gildia.pl
Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Neon Genesis Evangelion => Wątek zaczęty przez: Frey Ikari w Lipiec 09, 2006, 11:21:09 pm
-
Rozpłynięcie się Yui nie było winą Gendo, lecz jej świadomą decyzją.
....?! No, Dread fantastyczna teoria aż sprawiła że zacząłem sie zastanawiać czy czasem nie przespałem jakiegoś fragmentu któregoś odcinka... Może jednak podeprzesz to zdanie jakimś argumentem??
Reasumując, Shinji przenosi swoje negatywne odczucia na ojca. Staje się on uniwersalnym wytłumaczeniem nienawiści Shinjiego do samego siebie.
Taaa, to prawda dlatego że Shinji jest podobny do Gendo.., więc nie jest to takie trudne.
-
Widzę Frey, że jednak przespałeś i to sporo. Ułatwię.
-rozmowy Yui z Fuyutsukim pod drzewkiem. Zarówno te w serii, jak i w Endzie;
-wypowiedź Fuyutsukiego przed SEELE na początku Enda;
-pośrednio, wizja Shinjiego w 16 odcinku;
-ostatnie słowa Yui.
Yui z Fuyutsukim omawiają dokładnie koncepcję. W 21 odcinku widzimy pierwszą część rozmowy, gdzie dowiadujemy się, że Yui chce być "świnką doświadczalną". W Endzie mamy dalszą część tej rozmowy:
F: Ludzie posiedli moc Boga, by stworzyć Evangeliony, czy to prawdziwy cel?
Y: Tak. Ludzie są śmiertelni, ale Eva może żyć wiecznie mając ludzką duszę.
Yui wykonała pierwotny plan SEELE, ten, że wsiada się do Evy i rozpływa w LCL. To jest też ostateczny cel dla Fuyutsukiego, mówi o tym przed SEELE w Endzie. A w późniejszej rozmowie z Gendo, zaraz po tym, jak klocki znikają mówi:
F: Ludzie chcą żyć, gdy mają jakiś cel. Dlatego ona została w Evie, takie było jej życzenie, prawda?
Mamy jeszcze argumenty pośrenie, czyli wizje Shina. W jednej nawet mamy głost oskarżające Gendo o śmierć żony. Zaraz potem Shinji mówi, że to nieprawda, że mama się uśmiechała. Kolejnym argumentem pośrednim są ostatnie słowa Yui.
Frey, to wynika wprost z serii, to nie jest moja teoria. Wystarczy trochę uważniej oglądać. ;)
-
Być może , ale też Naoko mówi , że zniknięcie Yui było zgodne z jej pragnieniem , więc wypadek mógł być jej dziełem.
Poza tym Fuyutsuki wspominając o "życzeniu" , mówi o jej niechęci do powrotu , niekoniecznie zaś również o samym rozpłynięciu w LCL.
Zresztą po co w takim wypadku Shinji został wtedy przyprowadzony do Geofrontu?
-
Przypisywanie zasługi Naoko jest herezją, która (jak wiele innych) zrodziła się w umysłach ludzi z evaotaku. Naoko mówi tylko, że życzyła śmierci Yui i że stało sioę tak, jak chciała. Nie wynika z tego wprost, że sama spowodowała "wypadek".
Niechęć powrotu wiąże się z chęcią pozostania. Analogicznie mamy z Shinjim, który z początku też nie chciał wracać. Yui była członkiem SEELE (21 odcinek, rozmowa z Fuyutsukim). Członkowie SEELE według początkowego planu mieli "oddać swe ludzkie formy" i zjednoczyć się ze swoimi Evami (End, rozmowa Gendo i Fuyutsukiego z SEELE). Yui, "dla Shinjiego" decyduje się na ten krok (21 odcinek). Naoko nie zajmowała się Evami. Ona przede wszystkim grzebała w MAGI, Evami zajmowali się Fuyutsuki (także po to Gendo go potrzebował) oraz Yui (też jest genetykiem). Naoko nie wie, że Yui przeżyła w Evie, nie wie też o istnieniu Dummy Systemu. Przczyczyną "wypadku" Yui mogli być Fuyutsuki, Gendo albo sama Yui. Wicekomandor odpada. Ikari jest załamany po jej "śmierci", nawet robi sobie obiekt zastępczy (Naoko, a potem Rei). Yui sama mówi na czym polega życie w Evie. Wie o tym i decyduje się na to.
-
Frey, to wynika wprost z serii, to nie jest moja teoria. Wystarczy trochę uważniej oglądać.
Albo trochę bardziej naciągnąć dla własnego celu...
Dlatego ona została w Evie, takie było jej życzenie, prawda?
dowiadujemy się, że Yui chce być "świnką doświadczalną".
Tak o chce być "świnką doświadczalną" ale czy aby na pewno po to by sie rozpłynąć?? Czy insynułuhesz że chciała sprawić bol Gendo, osobie ktorą kocha?? Czy tą "świetlaną przyszłość" chciała pokazać Shinjiemu...?? Mam wątpliwości.
W jednej nawet mamy głost oskarżające Gendo o śmierć żony. Zaraz potem Shinji mówi, że to nieprawda, że mama się uśmiechała.
Nieprawdą jest to że Gendo zabił Yui i jej uśmiech miał to potwierdzić.
Wie o tym i decyduje się na to.
Wie co może nastąpić i podejmuje ryzyko dla Shinjiego. Myślę Dread że naciągasz fakty i manipulujesz nimi by podeprzeć swoją teorię ale ona nie jest raczej dobra...
-
Takie samo przypuszczenie jak w teori Dreada znalazło się w RCB:
[Ikari Yui]
Wife of Ikari Gendou. It seems that at the very beginning she belonged to SEELE. She was married to Gendou (originally Rokubungi Gendou), whom she knew since the Kyoto University years, and gave birth to Shinji. After marriage, she worked with Gendou in GEHIRN and spent a lot of effort towards the success of "E Project". Died in an accident during an experiment in 2004. Nevertheless, her soul stayed on within EVA-01. It seems that this accident was actually intended by her will. Age when she died: 27.
Zresztą zgadam się z tą tezą.
-
Frey, przedstaw w takim razie swoją teorię. Kto zabił Yui? Dlaczego mówi o sensie egzystencji w Evie? Dlaczego została, choć mogła wrócić (jak Shinji w 20 odcinku)? Proszę, wyjaśnij mi to w miarę składnie.
Jeszcze raz mówię, to nie jest moja teoria. Moje są teoria Echa, zdanie na temat S2 i interpretacja ostatniej sceny. Podpisuję się jeszcze pod relacją Shinjiego z Asuką w takiej formie, jak było w temacie_którego_nie_ma, bo to też ja opisałem. "Moja teoria" = "teoria stworzona przeze mnie". Istnieje różnica pomiędzy teoriami, które popieram/wyznaję, a teoriami, które sam stworzyłem.
Pod koniec Shinji poniekąd wystapił przeciw ojcu. Ich ostatnia rozmowa ma miejsce w 22 odcinku, gdy Shinji chce iść na odsiecz Asuce. Potem nie widzimy ich już razem.
-
Frey, przedstaw w takim razie swoją teorię. Kto zabił Yui? Dlaczego mówi o sensie egzystencji w Evie? Dlaczego została, choć mogła wrócić (jak Shinji w 20 odcinku)? Proszę, wyjaśnij mi to w miarę składnie.
A dlaczego zakładasz że ktoś ją zabił??
Każdy wariant trzeba założyć nawet to że nie wroci do syna i męża. Dlatego trzeba sobie znaleźć sens takiego obrotu sprawy. Ja naprawdę nie widzę jak jej rozpuszczenie się w LCL mogło byc dobre dla Shinjiego i jaką droge chciałaby mu pokazac przez to...
Zakładasz że mogła wrocić ale nie wiesz tego napewno...
-
Zeszło nam za bardzo na Yui, to wydzieliłem osobny temacik, tak dla jasności.
A dlaczego zakładasz że ktoś ją zabił?
"Zabił" w cudzysłowie, bo ona przecież nie umarła. Ja powiedziałem, że ona sama "wskoczyła" do Evy, że nikt jej nie pomógł i że nie był to wypadek. Ty mówisz, że nie mam racji, więc jest to albo czyjaś wina (tu pytam czyja), albo wypadek. Ku czemu się skłaniasz?
Każdy wariant trzeba założyć nawet to że nie wroci do syna i męża. Dlatego trzeba sobie znaleźć sens takiego obrotu sprawy.
Czyli ze jak, bo coś nie kumam. Ona ten sens widzi na długo przed rozpuszczeniem się, ściślej to na rok przed eksperymentem (2003 rok).
Ja naprawdę nie widzę jak jej rozpuszczenie się w LCL mogło byc dobre dla Shinjiego i jaką droge chciałaby mu pokazac przez to.
Że ona przeżyje 3I, a Shinji i Gendo zrobią to samo. Pamiętaj, że ona wykonywała pierwotny plan Projektu E, jeszcze zanim Gendo wymyślił, że zrobi HCP.
Zakładasz że mogła wrocić ale nie wiesz tego napewno...
Wnioskuję per analogiam. Jej przypadek był prawie identyczny z przypadkiem Shina, a niem ma podstaw, by uważać, że miałoby być inaczej (brzytwa Ockhama), więc wyciągam wniosek, że tak jak Shinji dane było jej powrócić. A powrót zależy od decyzji woli.
-
Ku czemu się skłaniasz?
Ku temu że to był wypadek i że Yui wiedziała że prawdopodobieństwo wystąpienia go jest duże. Dlatego nie chciała by ktoś inny ryzykował, wzieła odpowiedzialność za ewentualny błąd na siebie.
Że ona przeżyje 3I, a Shinji i Gendo zrobią to samo. Pamiętaj, że ona wykonywała pierwotny plan Projektu E, jeszcze zanim Gendo wymyślił, że zrobi HCP.
Czasami sie zastanawiam dlaczego tak bardzo chcesz pokazać że postacie z evy są nieludzkie. Yui była matką i zaprawdę nie uważam że chciała pokazać Shinjiemu jak się rozpływa...Chciała mu pokazać evę -przyszłość, nadzieję- w czekających ludzkość trudnych walkach.
Jej przypadek był prawie identyczny z przypadkiem Shina,
Prawie w tym przypadku to duża rożnica...
-
Skoro zakładasz, że wiedziała, iż prawdopodobieństwo wypadku jest duże, jednocześnie zakładając, że nie zabrała Shina, żeby widział, jak się rozpływa, to coś tutaj zgrzyta. Evę mogła mu pokazać kiedykolwiek, a nie w tym konkretnym dniu. Albo więc chciała, żeby widział, jak się rozpływa, albo w ogóle nie zdawała sobie z sprawy z ryzyka, tudzież uważała je za marginalne.
-
Chciała mu pokazać evę -przyszłość, nadzieję- w czekających ludzkość trudnych walkach.
Tyle, że Eva nie miała być bronią, tylko Arką Noego, którą ludzkość popłynie (tak, "popłynie" to dobre słowo ;) ) w nową przyszłość. Pamiętej, że w czasach Yui Gehirn realizował zupełnie inny plan, niż NERV. Yui dokonała pierwotnego planu Projektu E, czyli bycie nieśmiertelnym.
Słowa Yui na końcu Enda, że Eva będzie znakiem dla ludzkości po wsze czasy, że w ten sposób można być nieśmiertelnym, trochę tu nie pasują, jeśli mówimy o wypadku. Podobnie, jeśli przyjmiemy, że rozpuszczenie się w Evie jest celem stworzenia Evangelionów.
-
Skoro zakładasz, że wiedziała, iż prawdopodobieństwo wypadku jest duże, jednocześnie zakładając, że nie zabrała Shina, żeby widział, jak się rozpływa, to coś tutaj zgrzyta. Evę mogła mu pokazać kiedykolwiek, a nie w tym konkretnym dniu. Albo więc chciała, żeby widział, jak się rozpływa, albo w ogóle nie zdawała sobie z sprawy z ryzyka, tudzież uważała je za marginalne.
Tylko że nie codzień zdaża się pierwsza proba uruchomienia evy, a Yui wierzyła że się uda...
Tyle, że Eva nie miała być bronią, tylko Arką Noego, którą ludzkość popłynie (tak, "popłynie" to dobre słowo ) w nową przyszłość. Pamiętej, że w czasach Yui Gehirn realizował zupełnie inny plan, niż NERV. Yui dokonała pierwotnego planu Projektu E, czyli bycie nieśmiertelnym.
SEELE napewno wiedziało że anioły nadejdą, więc wiedziało też że evy będą potrzebne do powstrzymania ich... Tylko czy HCP nie jest tym samym planem??
Słowa Yui na końcu Enda, że Eva będzie znakiem dla ludzkości po wsze czasy, że w ten sposób można być nieśmiertelnym, trochę tu nie pasują, jeśli mówimy o wypadku.
Tylko że te słowa zostały wypowiedziane pod koniec, kiedy już Yui była w evie przez dłuższy czas.
-
Tylko że nie codzień zdaża się pierwsza proba uruchomienia evy, a Yui wierzyła że się uda...
"Ku temu że to był wypadek i że Yui wiedziała że prawdopodobieństwo wystąpienia go jest duże." Ale jednocześnie wierzyła, że się uda... Heh.
Co z tego, że to pierwsza próba uruchomienia Evy? Na pewno takiemu dzieciakowi zrobi różnicę czy ta Eva będzie działać, czy nie i czy po raz pierwszy, cz dziesiąty. A skoro twierdzisz, że zdawała sobie sprawę, że prawdopodobieństwo wypadku jest duże, to, używając Twojej argumentacji, co z niej za matka, że zabiera wtedy ze sobą dziecko?
-
SEELE napewno wiedziało że anioły nadejdą, więc wiedziało też że evy będą potrzebne do powstrzymania ich...
OCZYWIŚCIE, ŻE NIE! Seele wiedziało i w ogóle, ale pamietaj, że Yui pracowała w Gehirnie, a nie w NERVie. Gehirn ma powstrzymać ostateczną tragedię, jaką jest 3I, a NERV ma 3I wywołać! To co robiła i w co wierzyła Yui i to, co widzimy w serii to zupełnie inne sprawy.
Tylko czy HCP nie jest tym samym planem?
NIE! Gendo zdecydował, że zrobi HCP dopiero po "śmierci" Yui. Projekt E i HCP to są dwie zupełnie inne sprawy, chociaż obie służą temu, by przezyć. Z tym, że jedna zakłada, że przezyjesz Potop w Arce Noego, a druga zakłada wywołanie Potopu według własnego planu.
Tylko że te słowa zostały wypowiedziane pod koniec, kiedy już Yui była w evie przez dłuższy czas.
Wiesz co to jest retrospekcja? To są słowa wypowiedziane w 2003 do Fuyutsukiego, pod drzewkiem, gdy Shin miał 2 lata. Na rok przed rozpłynięciem się.
-
Cytat:
Tylko że te słowa zostały wypowiedziane pod koniec, kiedy już Yui była w evie przez dłuższy czas.
Wiesz co to jest retrospekcja? To są słowa wypowiedziane w 2003 do Fuyutsukiego, pod drzewkiem, gdy Shin miał 2 lata. Na rok przed rozpłynięciem się
Jednym słowem przyganiał kocioł garnkowi. Mi zarzucasz że zakładam coś i nie podaje (rzekomo) dowodow, ale TY robisz to samo!!
Gehirn ma powstrzymać ostateczną tragedię, jaką jest 3I, a NERV ma 3I wywołać!
Wiesz Dread doszedłem do wniosku że jest to trochę pokręcone, bo NERV poprzez walkę z aniołami nie dopuszcza do 3Impact.
Gehirn i NERV nie rożnią się wcale tak bardzo, zmieniła siętylko nazwa...
Z tym, że jedna zakłada, że przezyjesz Potop w Arce Noego, a druga zakłada wywołanie Potopu według własnego planu.
Z tym że też masz go przeżyć w Arce.
-
Swoim zwyczajem wetnę się pomiędzy Freya i Dreada.
Jednym słowem przyganiał kocioł garnkowi. Mi zarzucasz że zakładam coś i nie podaje (rzekomo) dowodow, ale TY robisz to samo!!
Czyli Dread podał dowody, tak samo, jak Ty? A konkretnie to o dowody jakiej tezy prosisz? Że rozmowa Fuyutsukiego i Yui pod drzewem to retrospekcja?
NERV poprzez walkę z aniołami nie dopuszcza do 3Impact.
Nie dopuszcza do "aniołowego" 3I, bo chce wywołać własny, "gendowy" 3I.
Gehirn i NERV nie rożnią się wcale tak bardzo, zmieniła siętylko nazwa...
Zmienił się także cel.
Z tym że też masz go przeżyć w Arce.
Nie, w tym drugim wypadku nie miało być arki. Arka pojawiła się trochę przypadkowo, na skutek działań Yui i Rei. Ale w oryginale to wszyscy mieli się zlać w jedną wielką kupę i tyle. Do arki udało się wejść Yui, Gendo wypadł za burtę, Shinji dostał się tam po znajomości a Rei sama była arką. Kaworu dostał się przypadkiem. Te cztery osoby: Shinji, Yui, Lilith i Adam uniknęły zlania się z resztą ludzkości i dlatego tylko one występują w drugiej części Enda.
-
Jednym słowem przyganiał kocioł garnkowi. Mi zarzucasz że zakładam coś i nie podaje (rzekomo) dowodow, ale TY robisz to samo!!
No to powolutku, jak dziecku:
-jest drzewko
-jest Fuyutsuki
-jest Yui, nawet trzyma dwuletniego Shinjiego
-rozmawiają sobie tak jak w 21 odcinku
A jeśli tego nie łapiesz, to zobacz sobie o czym rozmawiają. Yui mówi, że osoba w Evie będzie bardzo samotna i mówi o tym Fuyutsukiemu. Zadam pytanie, w jaki sposób osoba samotna, wyobcowana może z kimkolwiek rozmawiać? Pytam z kimkolwiek, a już tym bardziej z Fuyutsukim. Że jak? Niby wzięła go ze sobą na Evę? Ale w takim razie gdyby wzięła na Evę, to by nie była samotna.
Wystarczy, czy mam to napisać jeszcze bardziej łopatologicznie?
-
Cytat:
Słowa Yui na końcu Enda, że Eva będzie znakiem dla ludzkości po wsze czasy, że w ten sposób można być nieśmiertelnym, trochę tu nie pasują, jeśli mówimy o wypadku.
Tylko że te słowa zostały wypowiedziane pod koniec, kiedy już Yui była w evie przez dłuższy czas.
Zaprawdę nie widzę retrospekcji, nie przypominam też sobie by te słowa padły pod drzewkiem.
Zadam pytanie, w jaki sposób osoba samotna, wyobcowana może z kimkolwiek rozmawiać? Pytam z kimkolwiek, a już tym bardziej z Fuyutsukim. Że jak? Niby wzięła go ze sobą na Evę? Ale w takim razie gdyby wzięła na Evę, to by nie była samotna.
Żaden dowod to to nie jest, gdyż trwa HCP.
-
Zaprawdę nie widzę retrospekcji, nie przypominam też sobie by te słowa padły pod drzewkiem.
Współczuję
Polecam ponowne obejżenie ENDa. Pod koniec masz drzewko i Fuyutsukiego, nawet pokazanego normalnie, wyraźnie i to w dodatku młodszego niż w filmie.
Żaden dowod to to nie jest, gdyż trwa HCP.
Nie. Skończyło się. Shinji nawet już się wynurzył z oceanu.
A poza tym Yui nie brała udziału w HCP, nie zlała się w jedną całość z resztą świata i nie skomplementowała się z Fuyutsukim.
-
Jejku ależ stary temat z pajęczyn wyczyszczę ^_^
Zacząłem znowu oglądać Evę i tak mnie naszło jedno pytanie: dlaczego gdy widzimy "duszę" Yui w Evie-01 ma ona długie włosy (choćby w 16 odcinku)? W mandze zresztą jest tak samo. Czy to Shinji ją sobie taką wyobraża? Nie pamięta przecież jak wyglądała i nie ma żadnych zdjęć ani możliwości rozmowy z Gendo o matce więc może stworzył sobie w głowie jej obraz i my go widzimy? Ale z drugiej strony raz gdy Shinji widzi w fazie matkę (scena z tą czerwoną kulką, którą mały Shinji pokazuje Yui) nie widzi wprawdzie jej twarzy ale widać że ma normalną fryzurę.
Wiem że to raczej niezbyt ważna sprawa te włosy ale jednak zastanawiająca.
-
shin pamięta mamę.
-
Ale na cmentarzu w 15 odcinku w rozmowie z ojcem powiedział że nawet nie pamięta jej twarzy. W scenie z czerwoną kulką nie widzi właśnie twarzy Yui. Ale skąd te długie włosy?
-
Wydaje mi się, że Shin pamięta ją dość dobrze, choć pewnie nie do końca świadomie.
Przecież pamięta jak wyciskała szmatki - Rei robiła to identycznie i od razu skojarzył.
Znaczy to, że w pewnien sposób pamięta Yui.
To NGE. Tutaj jest coś takiego, jak "pamięć duszy". Shin pewnie "pamięta" mamę duszą. Podobnie jak Rei III kojarzy łzy.
Przynajmniej tak mi się zdaje.
-
Ale mi w tym momencie chodziło tylko o wygląd. Shinji nie pamięta go dokładnie. Ale odchodząc już od tego co on pamięta a co nie to sprawa tych włosów nadal bez wyjaśnienia. Czyżby twórcy od tak po prostu dali jej długie włosy bo taką mieli zachciankę? A może duszy też rosną włosy i przez te lata kiedy siedziała w Evie jej podrosły? :lol:
-
bo w długich wyglada bardziej kobieco :p
...
jeszcze by sie ktos przyczepił że to był facet :]
-
Mnie tam się właśnie bardziej w tych normalnych włosach podoba ^_^
-
Wolisz chłopców? :)
Żartuję oczywiście.
Osobiście myślę, że to, iż Yui ma jako duch długie włosy nie ma żadnego znaczenia, poza walorami wizualnymi. Nie udało mi się znaleść jakiejkolwiek konkretnej odpowiedzi na ten temat na żadnym z for, na których bywam, więc chyba będę obstawał przy takiej odpowiedzi.
-
Cóż, przecież mówiłem że wiem że to nic ważnego. Jednak skoro to tylko efekt wizualny to pozostaje pytanie dlaczego twórcy się na niego zdecydowali?
-
Coby było ciekawiej?
-
Imo jest to efekty wizualny, chociaż nie mam pojęcia w jakim celu to zrobili poza tym w Endzie, kiedy mamy Eve 01 w kosmosie to lepiej je widać, niż krótkie i ma to na celu pokazanie, że Eva żyje i jest w niej dusza.
Co do motywów Yui myśle, ze ona chciała to zrobić jak stwierdził Dred, ale później kiedy Shinji podrośnie i będzie mu się łatwiej/częściowo pogodzić z pewnymi rzeczami, jednak coś nie poszło na testach i jest jak jest. Czemu nie wróciła? IMO skoro plan i tak zakładał to nie było sensu, jeśli jej śmierć została ogłoszona w krótkim czasie po wypadku, a nie po próbie wyciągnięcia to były by problemy; no i jeszcze Shinji. Dzieciak myśli, że mamusia nie żyje, a ona wraca, więc się cieszy, problem w tym, że jeśli plan nie uległby zmianie to Yui dalej by go realizowała, a Shinji nie zniósłby drugi raz "utraty" matki, więc zapewne stwierdziła, że tak będzie lepiej i że Gendo będzie starał sie ją mu zastąpić. Oczywiście nie przewidziała, ze Gendo zmieni sie w takiego drania.