Czy nr 12 "Na tropie Catwoman" ma tą samą zawartość co wydanie z dc deluxe? Tam ma 336 stron, to chyba troche za duzo na kolekcyjny tom?Nr 11.Wielki skok Seliny (Catwoman: Selina’s Big Score) + Nr 12. Na tropie Catwoman (Catwoman: Trail of the Catwoman) + jeszcze jeden zeszyt to jest zawartość DC Deluxe, która wydał Egmont.
Czy nr 12 "Na tropie Catwoman" ma tą samą zawartość co wydanie z dc deluxe? Tam ma 336 stron, to chyba troche za duzo na kolekcyjny tom?
Dzieki wielkie. Układam sobie listę zakupów na najbliższy czas i Catwoman wskakuje na nią w wersji z kolekcji.Pamiętaj, że Egmont zapowiedział już kontynuację Catwoman w ramach DC Deluxe. Wydaje mi się, że fajnie byłoby mieć jej przygody w jednej linii wydawniczej. Nie mówiąc już o tym dodatkowym zeszycie w wydaniu Egmontu, powiększonym formacie, ogólnie lepszym wydaniu, no i oczywiście niższej cenie. Chociaż nie ma tam tych starych zeszytów, które będą w WKKDC.
Co do pozostałych dubli pomiędzy Deluxe a WKKDC (Trinity, Flashpoint) to wydaje mi się, że nie zasługują one na wydanie Deluxe, dlatego ja będę je kupował w ramach kolekcji.
to samo mam z Narodzinami Demona, wersja kolekcyjna wystarczy.Obczaj to http://bonito.pl/k-1394789-batman-narodziny-demona (http://bonito.pl/k-1394789-batman-narodziny-demona)
@IafCo do zakupu tego tomu to miałem ten sam problem, ale w końcu ostatecznie powiedziałem sobie, że go odpuszczam.
Cena kusi, ale zastanawiam się czy go brać w jakiejkolwiek formie. Nie trafiłem na pozytywne opinie o tym komiksie. Eh decyzje, decyzje :biggrin:
A ta promocja na bonito do kiedy trwa?
Do takiej Trójcy czy Luthora Eaglemoss doda przecież klasyczne historyjki, pierwszy raz po polsku. A wydania Egmontu tego nie mają i są puste. Ja jestem całym sercem za Eaglemoss.
Panoramy nie są w życiu najważniejsze, ba, są nieistotne. Chyba, że ktoś zbiera komiksy wyłącznie dla aspektów wizualnych...
@absolutnie
A co myślisz o tytułach z drugiej części?
Trójca i Nowa Granica też się nadają na wymianę za WKKDC. Starsze wydania Egmontu (Hush, Kołczan, Batman i Syn) pewnie też."Nowa Granica" w wydaniu Egmontu (DeLuxe) jest nie tylko formatem większa od wydania w Kolekcji, ale zawiera także liczne objasnienia, ktore - w wypadku tego komiksu - są nader istotne oraz dodatkowe historyjki, których w wydaniu podstawowym nie ma (np. pojedynek Supermana z Batmanem). Uważam, że w tym przypadku byłaby to wymiana siekierki za kijek. A Ty jak uważasz i na czym swoje uważanie opierasz?
Wyjdzie to się porówna. W opisie pisze, że będzie wszystkie 6 zeszytów New frontier. No to czego mogę chcieć więcej? Mi się podoba też, że będzie taniej.
absolutnie - opieram na swoim przekonaniu. Skoro mówisz, że wydanie Egmontu jest powiększone, to ok. Ja i tak biorę to od Eaglemoss.Kupisz, co ci się podoba i mi nic do tego. Po co jednak wypisujesz te wszystkie głupoty, dając fałszywe świadectwo, skoro do komiksów o których się wypowiadasz nawet nie zajrzałeś, to ja nie wiem i nie rozumiem.
Wyjdzie to się porówna. W opisie pisze, że będzie wszystkie 6 zeszytów New frontier. No to czego mogę chcieć więcej? Mi się podoba też, że będzie taniej.Wydanie DC Deluxe to 7 zeszytów, a WKKDC to tylko 6.
Dziwi mnie w edycji Eaglemoss podział Nowej Granicy na dwa tomy bez dodatków, przecież to jest standardowe 6 zeszytów. To nawet w WKKM nie było tak cienkich tomów. Wiem że będą dodatkowe starsze historię, ale czy będą one kompletne czy tylko kilka stron?)
przecież to jest standardowe 6 zeszytów. To nawet w WKKM nie było tak cienkich tomów.Były dużo cieńsze: Wolverine, X-Men - Z jak Zagłada, Marvel Zombies, Wolverine - Broń X, Asthonishing Thor, Doktor Strange - Przysięga, Marvel Knights Spider-Man 1 i 2, Kraina Cienia, Pierwsi Avengers, Deadpool - Wojna Wade Wilsona :smile: Tak cienkich tomów w WKKDC nie będzie. Najchudsze 150 stron ale za to nie będzie też grubych po 256 stron jak Opowieści z Asgardu czy Krucjata Dziecięca. Bardziej "spójna" ta kolekcja :biggrin:
No jak nie zaglądałem absolutnie? Zaglądałem i wiem o czym jest i że o powstawaniu JL po II WŚ i walce z potworem i że ma rysunki Cooke'a które mi się nie podobają.
Trójca i Nowa Granica też się nadają na wymianę za WKKDC.bo na komiksach znasz się nad wyraz słabo, a na "Nowej granicy" wcale.
Zapomniałeś dodać, że w zeszłym roku też podnosiłem, że nie warto kupować wdania Egmontu, bo wyda je Eaglemoss.
Wielokrotnie na prośbę moja i innych używałeś funkcji spojler to nie rżnij teraz głupa ze nie wiesz jak to działa...Akurat będę bronił Bazylka (ehhh) bo chodzi mu raczej o to, że ten fragment był napisany mikroskopijną czcionką (bo przez pewien czas był). Oczywiście każda, nawet średnio inteligentna osoba wie, że można sobie takie coś wkleić choćby w notatnik i - pyk - w 10 sekund tajemne teksty odszyfrowane...
Paradoksem jest jednak to, że nie ważne które wydanie, albo zupełnie inny komiks DC po polsku człowiek kupi, Egmont i tak zarobi, bo jest kooperantem Eaglemoss. Kasa i tak trafi do tego wydawnictwa. ;)Czyli zmieniasz temat, żeby uniknąć przepraszania za gadanie bzdur, pisanie o rzeczach o których nie masz pojęcia i zaśmiecanie forum.
najlepszenajgorsze w tobie 8azylu jest zaklamanie i brak konsekwencji w podtrzymywaniu swych opinii
caly czas mowiles ze kupowanie kolekcji dla panoramy jest be, a ostatnio co chwile piszesz, ze kupisz tom (ktory nawet cie nie interesuje) tylko po to, by miec jakas postac z panoramy :biggrin:
Nie chce kolejnej tandetnej kolekcji z tandetnymi supergierojami z ameryki. Uważam , że takie kolekcje śmiecą rynek. W latach 2008-2011 było najlepiej wychodziło dużo wartościowych komiksów a teraz większość to nudne i pozbawione ambicji tasiemce od Marvel i DC. Wolę komiksy ambitniejsze i bliższe kulturze europejskiej superhero nie powinni opuszczać swego kontynentu bo w Europie to te nędzne opowiastki budzą tylko politowanie.
Ale nie Gacka, z którym jak niektórzy pamiętają mam świetny plakat obok łóżka.
nudne i pozbawione ambicji tasiemce od Marvel i DC.Zapomniałeś dodać poza: Jeremiah, Durango, Koziorożec, Lady S, Konkwistador, Storm, Largo Winch, Valerian, Okko, Ekho, Cyann, Blueberry, XIII, Undertaker, Sprycjan i Fantazjusz, Lucky Luke, Thorgal, Królewska Krew, Dampierre, Bunkier, Krew Tchórzy, Dekalog, Dźinn, Slaine, Judge Dredd i pełno innych :smile: mówisz że w 2008-2011 było lepiej?
Może fanklub 8azyliszka założy sobie osobny temat pt. "Oraj bazyla" i tam będzie się realizowąć... Tak żeby każdy kto zagląda na forum żeby poczytać o tym co powiedział bazyl, co pomyślał i dlaczego tak uważa, mógł znaleźć te informacje w jednym miejscu... :wink:
nie kupuję dla panoramy tylko za świetną cenę
cos latwo przychodzi ci wywalanie 40 zlotych na komiks (ktory cie nie interesuje, lub ci sie nie podoba), tylko po to, by zbierac panorame :biggrin:
Paradoksem jest jednak to, że nie ważne które wydanie, albo zupełnie inny komiks DC po polsku człowiek kupi, Egmont i tak zarobi, bo jest kooperantem Eaglemoss. Kasa i tak trafi do tego wydawnictwa. :wink:
One Milion podobno słabe, ale ja z chęcią przeczytam. A o czym jest Invasion?
ta grafika środkowa to jakiś fan-art chyba? W każdym razie na pewno nie Ross.
S&B, Luthor czy Trójca to chyba nie ma aż tak ich dodatków, żeby wydanie Egmontu żałować?
i jestem dobrej myśli, że na 100 numerach się nie skończy. :smile:Bo skończy się na 60 :badgrin:
Jakby miało wyjść u nas "WKK DC" to prawdopodobnie była by droższa od WKKM bo licencje DC są droższe od Marvela.
Także tego Janku - nie zgodzę się z tobą, bo się mylisz w sprawie WKKDC. :lol:Obniżyli cenę gorszą jakością. Zaprzeczysz?
Też nie lubię dubli, więc całkowicie cię rozumiem Inuki.Jaki dubel? To będzie wznowienie i nic więcej.
Trochę dziwne, że w drugiej części Swamp Thing i JLI nie są przy sobie.Tym bym się najmniej przejmował, u nas jest inna kolejność, więc może jeśli będą to wydawać to te tomy mogą wypaść u nas jeden po drugim.
Kolekcje w Polsce trwają i trwają. Hachette przedłużyło do 150 i 100 na dzisiaj.
Ale ogłosi, jeju.
w Polscei
na dzisiaj.
2 lata temu wieść o przedłużeniu do 120 numerów była na przełomie stycznia i lutego. Teraz prawdopodobnie też tak będzie.
Ale ogłosi, jeju. Plany Hachette PL na 2017 rok dopiero się kształtują.
Jaki dubel? To będzie wznowienie i nic więcej.
"Długie Hallowen" i "Hush" to zdecydowanie wznowienia (poprzednie wydania nie są już dostępne) ale taki Batman i Superman to zwyczajnie jest "innym wydaniem", bo można znaleźć go obecnie w większości sklepów.Dla formalności: co to jest wznowienie a co innym wydaniem można poczytać tu: http://www.bn.org.pl/programy-i-uslugi/isbn/zasady-nadawania-isbn
Dla formalności: co to jest wznowienie a co innym wydaniem można poczytać tu: http://www.bn.org.pl/programy-i-uslugi/isbn/zasady-nadawania-isbn (http://www.bn.org.pl/programy-i-uslugi/isbn/zasady-nadawania-isbn)Ok wiem o co ci chodzi, ale nie są to duble jak wiele osób określa to w ten sposób.
(a Narodziny Demona i Trojce mozesz spokojnie pominac)A właśnie, że tu się nadarza wyjątkowa okazja dotycząca "Narodzin Demona".
Lobo Unbound tez polecam :smile:Polecać oczywiście można tylko trzeba pamiętać, że tego nie ma w kolekcji.
A właśnie, że tu się nadarza wyjątkowa okazja dotycząca "Narodzin Demona".
Po przeczytaniu wydania DC Deluxe sam bym z przyjemnością odpuścił pierwszą część ("Syn Demona" i "Narzeczona Demona" - które moim zdaniem są przykładem brzydkiego zestarzenia się komiksu nie tak znowu starego, choć mają też pewne wątłe zalety).
Natomiast drugą część, czyli zupełnie osobny album ilustrowany przez Norma Brayfogle'a "Narodziny Demona" brał bym z rozkoszą. Piękne rysunki, dramatyczna historia narodzin R'as al Ghula, orientalno-baśniowy klimat, słowem: świetny komiks.
Polecać oczywiście można tylko trzeba pamiętać, że tego nie ma w kolekcji.mea culpa - posilkowalem sie niemiecka lista podana przez garf'a. przepraszam za omylke :smile: szkoda, ze polscy czytelnicy nie dostana akurat tego tytulu. ja posiadam wydanie od mandragory zawierajace Lobo:unbound i Lobo:ten glupi wal. a najfajniejsze ze kosztowal jedyne 39,90 :smile: jak ja tesknie za tym wydawnictwem :???: ??:
Co do Lobo, to jeśli tylko moderatorzy nie mają nic przeciwko, to dla mnie nie ma problemu polecanie czegoś spoza kolekcji w tym temacie.
Mam jeszcze pytanie dotyczące Supermana. W kolekcji są jego trzy originy. Na czym to dokładnie polega - jest wśród nich jakiś „ten jeden prawdziwy” a reszta to elseworldy?
robiono to np dokonywaniem resetow swiata DC (takze i Marvela).
nie zmienia to jednak faktu, ze tylko 1/3 komiksu jest godna polecenia :smile: czyli jego mnejsza czesc.Nie zmienia to jednak faktu, że nadarzy się wyjątkowa okazja, jak już wspomniał Szczoch :wink: Można pominąć pierwszą część z odrębnymi historiami i zaopatrzyć się w drugą z właściwymi Narodzinami Demona. Ten tom również polecam.
Wściekłość i Wrzask brzmi gorzej niż Sound and Fury.
U mnie także są mniejsze te tytuły. Martwi mnie jeszcze mniejsze logo DC na grzbiecie oraz inny kolor paska, na którym się znajduje. Macie tak samo?
Nie zmienia to jednak faktu, że nadarzy się wyjątkowa okazja, jak już wspomniał Szczoch :wink: Można pominąć pierwszą część z odrębnymi historiami i zaopatrzyć się w drugą z właściwymi Narodzinami Demona. Ten tom również polecam.Tym bardziej, że - podkreślam - nazwanie tego "Narodzinami Demona" i nadanie dwóch numerów w dwóch tomach jest mylące. To są trzy odrębne historie, przy czym ta najbardziej wartościowa (i polecana przez nas) trzecia, nie ma w zasadzie nic wspólnego z poprzednimi. A u nas będzie zatytułowana "Narodziny Demona" cz. 2...
większym logiem?Drugi tom ma mniejsze logo :smile:
Niesamowite, że ludzie zwracają uwagę na takie drobiazgi jak te nieszczęsne paski :smile:
Czy to już jobel?
marian weź odpowiedz jeszcze na to pytanie - czy przypadkiem twój egzemplarz z czarnym paskiem i większym logo DC na grzbiecie nie ma też grubszej okładki i grubszego papieru
ja bym nawet nie zwrocil na to uwagi, gdyby nie tutejsza dyskusja o tym :smile: ale tak, zalatuje mi to juz czepialstwem (choc niektorzy uwazaja ze maja prawo wymagac skoro placa - jakby samochod kupowali :badgrin: )
Tak mnie teraz tchnęło, że w pierwszym tomie z czarnym paskiem nie było tych ulotek o prenumeracie i figurkach
A od jakiej kwoty można się oficjalnie przyczepić, że produkt jest wadliwy?
towar ma spelniac swoja funkcje i tyleI uważasz, że przedmiot z KOLEKCJI, przedmiot kolekcjonerski (specjalny, wyjątkowy itp) może być źle wydany? Dla mnie nie spełnia swojej funkcji w 100%, bo poza treścią komiksu ma również ładnie wyglądać na półce (a już na pewno ma nie śmierdzieć).
Tak mnie teraz tchnęło, że w pierwszym tomie z czarnym paskiem nie było tych ulotek o prenumeracie i figurkach.Ja miałem coś innego, ale jednak podobnego. Wczoraj kupiłem na mieście dwa egzemplarze WKKDC i tak.
a wmoich egzemplarzach te ulotki były i w t.1, i w t.2
Niesamowite, że ludzie zwracają uwagę na takie drobiazgi jak te nieszczęsne paski :smile:
Czy to już jobel?
ja bym nawet nie zwrocil na to uwagi, gdyby nie tutejsza dyskusja o tym :smile: ale tak, zalatuje mi to juz czepialstwem (choc niektorzy uwazaja ze maja prawo wymagac skoro placa - jakby samochod kupowali :badgrin: )Bo MAJĄ
I uważasz, że przedmiot z KOLEKCJI, przedmiot kolekcjonerski (specjalny, wyjątkowy itp) może być źle wydany? Dla mnie nie spełnia swojej funkcji w 100%, bo poza treścią komiksu ma również ładnie wyglądać na półce (a już na pewno ma nie śmierdzieć).
Na przykładzie przywołanego wcześniej auta, kupujesz BMW z serii M (sportowej, specjalnej) i dają Ci silnik 75 KM zamiast 175 KM - zadowolony? Przecież jeździ..
tylko, ze ja wcale nie uwazam, ze wkkdc jest ZLE wydane :smile: w swietle prawa pod rekojmie takie cos nie podchodzi, to kwestia woli producenta/sprzedawcy, czy poprawi jakosc/wymieni - coprawda jest w interesie wydawcy wykazac ta wole, by sprzedaz sie utrzymywala. wiec jedyne co wam pozostaje, to pomarudzic. i tak nie wiem po co, skoro wydawnictwo juz zadeklarowalo poprawe jakosci wydania w tomach kolejnych.
a jesli idzie o auto to jestes w bledzie :smile: producent deklaruje okreslona moc i taka ma byc, bo jesli nie bedzie, to mozesz zareklamowac. tak jak wydawca deklaruje ze bedzie taka, a nie inna ilosc stron, ze bedzie po polsku i w twardej okladce, na kredowym papierze itp. poza tym robicie raban jakbyscie zamiast czarnego paska mieli zolty :biggrin: naprawde nie macie wiekszych problemow ??? jesli tak, to zazdroszcze :smile:
Ja miałem coś innego, ale jednak podobnego. Wczoraj kupiłem na mieście dwa egzemplarze WKKDC i tak.
Pierwszy był normalny, czyli miał niebieską nić pomiędzy blokiem kartek i okładką, ten miał ulotki w środku
Natomiast drugi nie miał żadnej nici i też nie miał ulotek w środku.
Co do czcionki na okładce Eaglemoss odpisało, że "powiększono czcionkę tytułu nr 1 do celów promocji", więc reszta będzie tak jak na tomie 2.To w Niemczech cały czas promocja: :biggrin:
W porównaniu do Hachette mają świetny kontakt na fb.
Co do czcionki na okładce Eaglemoss odpisało, że "powiększono czcionkę tytułu nr 1 do celów promocji", więc reszta będzie tak jak na tomie 2.
W porównaniu do Hachette mają świetny kontakt na fb.
E tam, tak samo bzdurna odpowiedź jak to, co czasem serwowały panie z BOK Hachette.
Nie żebym postrzegał WKKDC i WKKM jako rywalizację, ale moim zdaniem póki co Eaglemoss jest daleko w tyle za Hachette z jakością i przygotowaniem swojej kolekcji...
Ale jak tu ludzie krakali - to w sumie jest pierwszy prawdziwy, duży projekt Eaglemoss w Polsce. Brak doświadczenia i słabość polskiego oddziału trochę wychodzi na wierzch.
Podobno z tą korektą merytoryczną nie jest najlepiej Ktoś może potwierdzić?
Zdjęcie z FB KKK
https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14222177_518148718376257_6672123052627431335_n.jpg?oh=a71da9770ad4d4cd77ff24d24a84eaa0&oe=5837E7BA (https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14222177_518148718376257_6672123052627431335_n.jpg?oh=a71da9770ad4d4cd77ff24d24a84eaa0&oe=5837E7BA)
Podobno z tą korektą merytoryczną nie jest najlepiej :sad: Ktoś może potwierdzić?
Zdjęcie z FB KKK
https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14222177_518148718376257_6672123052627431335_n.jpg?oh=a71da9770ad4d4cd77ff24d24a84eaa0&oe=5837E7BA (https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14222177_518148718376257_6672123052627431335_n.jpg?oh=a71da9770ad4d4cd77ff24d24a84eaa0&oe=5837E7BA)
Podobno z tą korektą merytoryczną nie jest najlepiej :sad: Ktoś może potwierdzić?
Zdjęcie z FB KKK
https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14222177_518148718376257_6672123052627431335_n.jpg?oh=a71da9770ad4d4cd77ff24d24a84eaa0&oe=5837E7BA (https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14222177_518148718376257_6672123052627431335_n.jpg?oh=a71da9770ad4d4cd77ff24d24a84eaa0&oe=5837E7BA)
Potwierdzam, u mnie to samo.
Potwierdzam, u mnie tak samo.To na 100% cały nakład taki.
Podobno z tą korektą merytoryczną nie jest najlepiej :sad: Ktoś może potwierdzić?
Zdjęcie z FB KKK
https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14222177_518148718376257_6672123052627431335_n.jpg?oh=a71da9770ad4d4cd77ff24d24a84eaa0&oe=5837E7BA (https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14222177_518148718376257_6672123052627431335_n.jpg?oh=a71da9770ad4d4cd77ff24d24a84eaa0&oe=5837E7BA)
To jak się trzyma, skoro nie ma niebieskiego szycia? Weź wrzuć zdjęcie tego dziwa.
cieszcie sie, ze nie macie takich mankamentow, jakie mnie napotkaly w All Star Batman - Batman i Robin: Cudowny Chlopiec :smile:
(https://zapodaj.net/images/04ac55f383550.jpg)
wydal to egmont, wiec jak widac kazdemu moga sie zdarzac buble :smile:
wlasnie tak funkcjonowal marvel, gdy stan lee zaczal tam rzadzic :smile: rysownik odwalal swoja robote zostawiajac dymki, a nastepnie wypelniano je tekstami takimi, by pasowaly do tego, co zostalo narysowane :smile: ale w efekcie koncowym powinienem miec tu txt. mam takie cos na 8 stronach. czasem mnie korcilo by samemu cos tam wpisac normalnie XD
Jeśli się nie mylę, to w tamtych czasach rysownik nie robił dymków. Rysował obrazki, a dymki były dorysowywane (lub doklejane) później na gotowych pracach - często zasłaniały przy tym całkiem fajne ich fragmenty.
drobny szczegol :smile: tak, czy owak ja mam wybrakowane wydanie, w ktorym mam 8 stron pustych dymkow i jakos z tym zyje od wielu lat, a ludzie tutaj narzekaja na zapach, czy roznice w tonacji zabarwienia :smile: moze ktos zyczliwy tutaj ma wydanie bez tego uszczerbku i zechcialby wstawic kilka zdjec ? :smile: )
Nie będę za bardzo się rozwodzić, dlaczego się tak stało, więc powiem tylko tyle, że posypuję głowę popiołem.Czy można zatem wnioskować, że Egmont jest odpowiedzialny za wnętrze komiksu, a okładkę i zapowiedzi kolejnych tomów to już Eaglemoss, podobnie jak to było z Muchą i WKKM?
- czytałem wczoraj tom pierwszy w łóżku gdy żona już spała i trzeszczenie grzbietu/klejenia ją zbudziło...
Tak czy siak warto było wydać 45 zł za te dwa tomy. Tanio się skończyło, ale kolejne 3 tomy też (niestety :wink: ) muszę kupić. Potem ,,Długie Halloween''co do którego na tą chwilę jestem na nie, ale pewnie się zobaczy jak wtedy będzie człowiek stał z finansami i czy czegoś ciekawszego(z mojego punktu widzenia oczywiście)za te 80 zł nie będzie lepiej kupić.Z czystej ciekawości i bez żadnej złośliwości zapytam: czemu akurat ten komiks jest "na nie"? Chciałbym poznać Twój punkt widzenia i trochę lepiej zrozumieć jak ludzie dobierają komiksy.
Z czystej ciekawości i bez żadnej złośliwości zapytam: czemu akurat ten komiks jest "na nie"? Chciałbym poznać Twój punkt widzenia i trochę lepiej zrozumieć jak ludzie dobierają komiksy.Zacznę od tego czemu 3 kolejne tomy na tak:
Zacznę od tego czemu 3 kolejne tomy na tak:
- Green Arrow - bo mało mi znana postać(w wydaniu komiksowym, jak już czytałem coś gdzie był postacią poboczną, nie główną)
- Batman i syn - bo w sumie ciekawie poznać początki Damiana, rysunki Kuberta też mnie pewnie nie zawiodą
Druga część Husha przeczytana. Muszę przyznać, że całkiem zgrabna historia. Tożsamość Husha może nie była trudna do odgadnięcia,Jeśli chodzi o powody Husha to fakt,.Spoiler: pokaż
Za głowę się złapałem, jak ktoś mi podesłał info o Oliverze Greenie, a potem jeszcze informacja odnośnie zawartości z tyłu okładki... auć. Nie będę za bardzo się rozwodzić, dlaczego się tak stało, więc powiem tylko tyle, że posypuję głowę popiołem. Totalnie. Mam nadzieję, że chociaż uwalenie byków z pierwotnego tłumczenia w jakiś sposób umiliło wam lekturę.kelen - pierwsze ostrzeżenie. :) Wierzymy w drugie szanse ale nie nadwyrężaj naszej cierpliwości. :D Chyba że o to chodzi - poprawiasz stare błędy w Hushu z 1 wydania, żeby zrobić nowe na okładce i zapowiedzi, bo musi być równowaga. :)
- czytałem wczoraj tom pierwszy w łóżku gdy żona już spała i trzeszczenie grzbietu/klejenia ją zbudziło...Ja nie mam żony także tego - nie ma kogo budzić. :doubt:
- Batman i syn - bo w sumie ciekawie poznać początki Damiana, rysunki Kuberta też mnie pewnie nie zawiodąNie chcę specjalnie zniechęcać, ale pod względem scenariusza Batman i Syn to naprawdę jest straszny paździerz... przynajmniej dla mnie. Rysunki - o ile pamietam - akceptowalne.
Powiedzcie, jak to jest z tymi figurkami?Siemka.
Piąteczka - zgadzam się co do Sale'a. Ale kupię tą historię by ostatecznie wytknąć wg mnie wszystkie jego brzydactwa estetyczne.nie ma takich. Mistrzostwo aż wycieka z jego kadrów.
nie ma takich. Mistrzostwo aż wycieka z jego kadrów.
Bardziej to z jego zębów wycieka :smile:
Jeśli w ogóle masz coś na myśli, to prosiłbym, żebys wyjaśnił, o co ci chodzi, bo za cholerę nie rozumiem o co Ci chodzi..
cieszcie sie, ze nie macie takich mankamentow, jakie mnie napotkaly w All Star Batman - Batman i Robin: Cudowny Chlopiec :smile:
(https://zapodaj.net/images/04ac55f383550.jpg)
wydal to egmont, wiec jak widac kazdemu moga sie zdarzac buble :smile:
Bardziej to z jego zębów wycieka :smile:Świetny rysunek Jokera ale komentarza nie rozumiem.
Świetny rysunek Jokera ale komentarza nie rozumiem.Tak jak bardzo lubię rysunki Sale'a, tak ta dolna szczęka chyba nigdy nie będzie mi się kleić do reszty głowy Jokera :smile:
Czy ktos tam czasem mial czuwac nad nazewnictwem itp?
Witam wszystkich.
Powiedzcie, jak to jest z tymi figurkami? Dostawali je tylko ci, którzy zamówili prenumeratę w przedsprzedaży? Czy jak teraz zamówię prenumeratę to także ją dostanę?
Nigdy nie czytałem żadnych komiksów od DC, więc ta kolekcja jest dla mnie akurat, bo wszystko będzie nowe. O ile znam Batmana i Supermana, to reszta jest dla mnie nowością, a Green Arrow nawet mnie zaintrygował i wydaje się być ciekawą postacią. Więc chyba się zdecyduję na prenumeratę, ale mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak to wygląda, bo opis na ich stronie jest nie do końca dla mnie zrozumiały?
Chciałby wziąć ją od numeru 3, i czy wówczas płacę przelewem na ich konto, w terminie dwóch tygodni od wysyłki komiksów do mnie? Dobrze to zrozumiałem? Bo wolę taką metodę płatności, niż zapłata przy odbiorze.
przekładzie EaglemossW przekładzie EGMONTU :smile: i to jest stare tłumaczenie (z wydania Egmont 2005) podobno z poprawą błędów.
Serio? Ktoś w ogóle myśli co te postaci mają do powiedzenia?
paczkę nierejestrowaną?Jeżeli dobrze mi się wydaje to coś takiego jak paczek nierejestrowanych nie ma, są co najwyżej listy nierejestrowane. Tylko że jeżeli to jest zwykła paczka (też rejestrowana) to informacji o wysłaniu nie ma.
Co najmniej tydzień przed premierą i jeszcze SMSem informują.
A niby Eaglemoss taki gorszy od Hachette :lol:
Uściślając - Hachette zawsze wysyłało nierejestrowaneA czy dobrze mi się wydaje, że pierwsze 2-3 przesyłki WKKM były za pobraniem i wtedy były rejestrowane?
Gdyby nie cena, nigdy bym się nie zdecydował.
Hachette wysyła paczki nierejestrowane Pocztą Polską. Idą w kartonie, więc w rozumieniu PP są to paczki. Jednak jak prenumerata Ci nie dojdzie to wysyłają kolejną bo nie wiedzą czy ktoś Ci gwizdnął, zaginęło w akcji czy ściemniacz, ze nie przyszło;)
W rozumieniu PP to są listy, kobieta na poczcie mi tłumaczyła jak burzyłem się że ich nie roznoszą do skrzynek. To jak z marchewką w UE niby widzisz że warzywo a jednak owoc. :cool:tłumaczyła ci że przesyłka to list i dlatego jej nie roznoszą?
Ja do Loeba w Hushu mam ten zarzut, że za dużo było flashbacków. Ten facet chyba nie może napisać scenariusza komiksu, w którym nie wraca do originu lub początku działalności.
Nos Jokera Lee rzeczywiście jest brzydki, ale to tylko jeden element. Sale psuje całe komiksy. :badgrin:
Poza tym nosem, mi się odpicowany styl Lee podoba, a pseudo pop art Sale'a nie.
pop-art. kierunek w plastyce lat 60. XX w., łączący z elementami malarskimi wytwory współczesnej techniki, rzemiosła itp., elementy reklamy, dekoracji, sygnalizacji miejskiej i folkloru miasta.
- Podanie sporej liczby początkowych tomów (lista i kolejność wszystkich nie została oficjalnie podana? Czy się mylę?)Jest cała lista podana http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,39298.0.html była na zdjęciu panoramy.
- Paczki wysłane wcześniej. Prenumeratorzy dostaną coś przed kioskami. Wow.zależy kiedy zamówiłeś prenumeratę. Ja zamówiłem ją dosyć późno (tuż przed startem kolekcji) i do mnie przesyłkę wyślą w kolejnym rzucie za 2 tygodnie (przed momentem rozmawiałem z BOKiem)
Ja też nikogo nie chcę przekonywać do swoich poglądów, tylko mówię co ja myślę o rysunkach Sale'a, bo niedługo będzie w WKKDC.tak piszesz co myślisz i w kółko się powtarzasz przy każdej możliwej okazji. Jak ci się nie podoba to nie kupuj i daj już sobie z tym spokój.
zależy kiedy zamówiłeś prenumeratę. Ja zamówiłem ją dosyć późno (tuż przed startem kolekcji) i do mnie przesyłkę wyślą w kolejnym rzucie za 2 tygodnie (przed momentem rozmawiałem z BOKiem)
Za 2 tygodnie? To co oni będą w tym czasie robili? Komiksy wietrzyli?Jak wrócą zwroty z kiosków.
Właśnie dostałem maila, że przesyłka za pobraniem w drodze. Wysyłają pierwszą partię :biggrin: .
Edit: a nie, to sesemes jest!
@JanT
Heh, przynajmniej będzie dreszczyk emocji przy kolejnych zapowiedziach. :wink:
Z innej beczki - było tu gdzieś zdanie, że Hush jest dobrą historią na początek i na zachęcenie czytelników... Ola stwierdziła, że za taką historię, w dodatku z zaledwie "poprawnymi" rysunkami, to nawet te grosze to za dużo. I drugiego tomu nie chce. :biggrin:
Na grzbiecie Arrowa logo JLA. Trochę słabo:/Kolejna wpadka redaktora merytorycznego? ;)
Na grzbiecie Arrowa logo JLA.A miało być Supermana:
Słabizna, w dodatku miejscami irytująca. A jak o tym myślę po przeczytaniu, to nawet zaczynam odczuwać zażenowanie.
Egzemplarz dostałem trochę poobdzierany
hehe :smile: gdy byl niedostepne na rynku, to posiadajacy wychwalali, a nieposiadajacy snili o Hushu.Co? To ja chyba przebywałem w innych regionach Internetu. :D I jakie marudzenie. Będę BARDZO zachwalał tomy które a to zasługują.
Co? To ja chyba przebywałem w innych regionach Internetu. :biggrin: I jakie marudzenie. Będę BARDZO zachwalał tomy które a to zasługują.
hehe :smile: gdy byl niedostepne na rynku, to posiadajacy wychwalali, a nieposiadajacy snili o Hushu. gdy rynek zostal zasypany tanim hushem, to (prawie) wszyscy kreca nosem. ale pewnie gdyby kosztowal on np 99zl, to kazdy by zachwalal historie, a krytykowal cene :smile: ech - jak te przekupy, byleby pomarudzic :biggrin:
Narzeczona mi powiedziała, że skoro komiks jest z lat 30-tych ubiegłego wieku to musi być pokiereszowany xDNie da się zaprzeczyć! :D
Ja przed kolekcją nawet pojęcia nie miałem o istnieniu Husha (a o innych Batmanach coś tam wiedziałem). Jestem więc na nie bez nastawień i uprzedzeń. Ale czy marudzić to nie wiem. Na szczęście w miarę tanie było. Jakbym dał za to 99, to bym się chyba wk... i zraził do dalszego kupowania. W każdym razie - tej historii nie da się zachwalać. Z bardzo prostego powodu. Tam nie ma żadnej historii.
pewnie tak :smile: i chyba nie zrozumiales sensu merytorycznego mej wypowiedzi, bo nie tyczyl on jakosci towarow :smile: a swoja droga, co bys zachwalil od dc ?Z najbliższych tomów? Długie Halloween oczywiście! A potem Green Lanterny Johnsa chociażby.
Wie ktoś jakie było logo na grzbiecie Kołczanu w innych krajach? Może to nie pomyłkaNie pomyłka. Tak ma być:
Z najbliższych tomów? Długie Halloween oczywiście! A potem Green Lanterny Johnsa chociażby.
a jak ci podchodzi batman z new 52 ?
No nie próbowałem jeszcze i na razie raczej się waham.
halloween - poszedles na latwizne :) wiadomo, ze kozak. Johns tez zwykle sie sprawdza. ale powiedz, co polcasz z dotychczas dostepnych na rynkuWszystko co mam na półce. I nie oszukuj oszukuju, Śmierć rodziny jest lepsza niż Hush i to bardzo.
Wszystko co mam na półce. I nie oszukuj oszukuju, Śmierć rodziny jest lepsza niż Hush i to bardzo.
W tej kolekcji jest mnóstwo bardzo dobrych tytułów. Chodzi o to, że te tytułu zostały wydane w lepszym standardzie i z dodatkami. Jeżeli ktoś nie lubi dodatków, a interesuje go sama historia, to będzie zachwycony tą kolekcją. Gdybym nie miał tych tomów od Egmontu czy Muchy brałbym na 100%
WW będę miał z WONDER WOMAN 75 BOX SET SC, a na Batman poczekam w deluxe.
Nie, spekuluje, że Egmont może to kiedyś wydać, tak samo, jak inne tytuły w tej kolekcji, których jeszcze nie wydał. Nie mam zamiaru kupować żadnego tomu tej kolekcji.
to skoro uwazasz husha za slabego, to odpusc sobie cale new 52 :smile: kazde jest gorsze, moze procz trybunalu sow
ps. no i zapomnialem, ze wieczny batman tez jest z new 52. szczerze polecam - odbudowal moja wiare w to, ze batman moze jednak nie jest stracony :smile:
Ja sam mam dość spory problem ze sprzedażą np. świetnego runu Johns'a z Green Lantern.Abstrahując od kwestii językowych to w tym przypadku chyba 3 eleganckie omnibusy zrobiły swoje. :wink:
Jeśli nie nastawiasz się na dzieło które można postawić obok Strażników, to z Husha można czerpać trochę radości po ciężkim dniu pracy.Dokładnie tak. Jest dobry i tyle. Ale można przy tej okazji trochę się teraz narzekaniem podlansować i na mecenasa komiksu wykreować ;)
a sam mam dość spory problem ze sprzedażą np. świetnego runu Johns'a z Green Lantern.
trejdy się nie sprzedają, chyba że za bezcen - tylko omnibusy, omniaki i omniaczki - wyłącznie w twardej oprawie, najlepiej w limitowanym nakładzie. komiksy mają wyglądać.Heh. A jak chcę coś sprzedać to dużo szybciej schodzą trejdy niż omnibusy. ;)
trejdy się nie sprzedają, chyba że za bezcen - tylko omnibusy, omniaki i omniaczki - wyłącznie w twardej oprawie, najlepiej w limitowanym nakładzie. komiksy mają wyglądać.
Najlepiej schodzą tomy kolekcji Marvela i pewnie w przyszłości DC, na tym nie sposób stracić a czasem można zarobić.
najwyraźniej na każdym atomie mam wypisane słowo "frajer", bo nawet za omnibusy oop dostawałem takie oferty, że nic tylko dać po twarzy.Nie ma tak lekko. Oferty "chętnie przyjmę za darmo, no dobra, możesz dopłacić" to jakaś chora codzienność. Ale koniec końców tpb sprzedałem całą półkę, część z fajnym zyskiem. Omnibusa jednego, po trzech rozmyślonych klientach...
Nie ma tak lekko. Oferty "chętnie przyjmę za darmo, no dobra, możesz dopłacić" to jakaś chora codzienność. Ale koniec końców tpb sprzedałem całą półkę, część z fajnym zyskiem. Omnibusa jednego, po trzech rozmyślonych klientach...
Abstrahując od kwestii językowych to w tym przypadku chyba 3 eleganckie omnibusy zrobiły swoje. :wink:
Dokładnie tak. Jest dobry i tyle. Ale można przy tej okazji trochę się teraz narzekaniem podlansować i na mecenasa komiksu wykreować :wink:
Wyobrażasz sobie możliwości ewentualnych pretensji, pozwów, grup, petycji i innego bólu dupy podchodzącego pod "niezgodność towaru z umową"? :wink:
I nie wciskaj mi, że ze snobizmu mi się nie podobał.Jeśli to do mnie to nie rozumiem bo niczego nikomu nie wciskam.
Może poczekaj z tym anulowaniem
BTW: swoją drogą to jak na słaby komiks doczekał się zdumiewająco wielu edycji, a do wydania tej budżetówki jego poprzednie polskie wydanie osiągało zdumiewająco wysokie ceny na rynku wtórnym - frapujące, nieprawdaż? Tu pewnie rządzi zasada - im słabszy tytuł tym większy popyt...
Tu pewnie rządzi zasada - im słabszy tytuł tym większy popyt....A od kiedy to jakość tytułu przedkładała się na sprzedaż? Jakbyśmy tak patrzyli, to Saga o Potworze z Bagien to szajs straszny chyba? A Wszystkie Batmany z N52 to ósmy cud świata? Daj spokój, jak już chcesz bronić tego badziewia, to argumentuj jakoś, że komiks jest dobry... a nie a to strzelasz z tyłka że lans, a to, że przecież drogo chodził na allegro...
Najlepiej schodzą tomy kolekcji Marvela i pewnie w przyszłości DC, na tym nie sposób stracić a czasem można zarobić. Niepojęte.
Spryskaj perfumąNie ma takiego słowa.
Trzy tomy WKKDC to dwa domyMi się wydawało że mniejsze :smile:
ja złożyłem tydzień przed około i dostałem dopiero figurkę więc spokojnie :smile:
A komiks Action Comics z Supermanem dostaliście?
Nie jestem prenumeratorem, ale ciekaw jestem czy dużo straciłem.
Anion, szczerze mówiąc trudno mi jakoś się do tego odnieść, może dlatego, że nie jestem wielkim fanem ramotek i nie mam do niego jakiegoś emocjonalnego stosunku. Jest to kopia 1:1, łącznie z reklamami. Zeszyt jest dość gruby (chyba ok. 50 stron), coś jak stare Semici. Na nowoczesnym papierze nie robi większego wrażenia, niż np. zeszyt Star Wars od Egmontu. I szczerze? Przeczytałem historię o Supermanie (pierwsze kilka pojedynczych stron), a cała reszta to zupełnie inne komiksy - western, kryminał, trochę komedii. I niespecjalnie chciało mi się to czytać, nie mój klimat. Odłożyłem komiks na półkę i zabrałem się za dodatek to Green Arrow tom 1 - całkiem przyjemna historyjka z Gackiem iQueenemGreenem :smile:
Niestety - cierpią na tym nasi prenumeratorzy, a więc osoby, którym powinniśmy szczególnie dziękować za zaufanie i złożenie zamówień.A to, że prenumeratorzy są ważni, to wiedza dalej obca takiemu jednemu kolekcjowemu wydawnictwu na H.
ja też esa dziś dostałem ciekaw jestem czy będzie jutro czy dopiero w poniedziałek
co nakazuje nie traktować zbyt poważnie informacji z BOK Eaglemoss.W BOKu mówią że lista tytułów jest przygotowywana a my już mamy całą :biggrin:
tak sobie czytam stare tm-semiki i w tej całej liście strasznie brakuje batmana knightfall , właśnie odświeżyłem sobie tę historie i jest genialna tym bardziej dla nowych odbiorców
W przyszłym roku wychodzi omnibus, myślę, że warto się nim zainteresować.
Antari, przestań indoktrynować wszędzie ludzi na komiksy po angielsku :biggrin:
Niech kto chce i może wspiera rodzimy biznes :smile: ))
Jedyną formą zapoznania się z polskim Knightfallem są stare TM-Semici z trzeciej ręki. Jest chyba "delikatna różnica" między omnibusem.Żebym to jeszcze miał tyle krzepy, żeby móc je czytać tak jak lubię - trzymając w rękach. Na stole czy kolanach to nie dla mnie. Mam dwa omniaki i sobie grzecznie czekają w sumie nie wiem na co :roll:
Zgodnie z informacją na stronie poczty paczka to "Pocztex kurier 48" więc może dotrzeć w poniedziałek.
Ja nadal żyje nadzieją, że Egmont się weźmie za tę pozycję i wyda w 2017. Chyba kiedyś nawet padła jakaś odpowiedź w 2015 na temat tego komiksu coś w stylu "może, na pewno nie w tym roku".
Nie potwierdzone, ale dość prawdopodobne, także z uwagi na duże zainteresowanie kolekcją. Były chyba też delikatne sugestie ze strony wydawnictwa (zdaje się, w formularzach prenumeraty była opcja "chcę, by powiadamiać mnie o ewentualnych wydaniach specjalnych kolekcji").
Zważywszy, że nawet w kolekcji figurek Marvela Eaglemoss ukazało się wydanie specjalne, uważam, że są spore widoki na "specjale" u nas (ale nigdzie nie pisałem, ze to pewne info).
Czy zeszyty serii Ligi Sprawiedliwości wydawana w ramach "NOWEGO DC" pokrywają się jakoś z tomami JLA z WKKDC ?W WKKDC nie ma nowego DC.
u mnie w mieście jeszcze wczoraj widziałem w kiosku pierwszą część za 14.99.
1 i 2 husha wciaz smierdzaMoje tomy nie śmierdzą (kupione poza prenumeratą).
A gdzie dokładnie?
O dziwo u mnie również jeszcze jest 1 nr Wkkdc. Dziś widziałem w kiosku :roll:
A gdzie dokładnie?
Bo w sumie ten Trybunał Sów to mógłbym kupić. Bo tak porównując, to konstrukcja Husha i TS jest dość podobna - tajemnicze ataki od skrytego w cieniu przeciwnika a Batman stara się dociec o co konkretnie chodzi.
także mogę poczekać.
Plus 4 zł za przesyłkę, to już 49 zł. I już czytałem, tak że mogę poczekać.
Wiecie, czy tom o śmierci Supermana pokryje się z TM Semicowym Supermanem 8/95? Tzn czy te komiksy skończą się w tym samym miejscu? Czy jednak WKKDC zahaczy jeszcze o początek Pogrzebu przyjaciela?Będzie to samo co w TM Semicach nie będzie Pogrzebu przyjaciela. Cała historia walki z Doomsdayem kończy się w Superman 75, Pogrzeb przyjaciela zaczyna się od The Adventures of Superman #498
Podpowiedzcie proszę, gdzie jeszcze można dostać Hush cz.2? Internet albo południowa wawa.
Wolałbym o wiele bardziej Rządy Supermanów niż Śmierć...
Jest za to Panika na niebie, której fragmenty tez TM Semic u nas publikował.Nie fragmenty tylko całość (no, prawie, nie licząc chyba kilku stron w epilogu...) :)
@UP
Jest za to Panika na niebie, której fragmenty tez TM Semic u nas publikował. A co będzie po 100 tomie, to sam Eaglemoss jeszcze nie wie. ;)
Tu się mogę z tobą ostrożnie zgodzić. Dla Knightfalla i Rządów Supermanów mogę zrobić wyjątek w polityce Zero dubli i kupiłbym to jak najbardziej. Bo nie mam tych zeszytów. Inna sprawa jakby np. wyszedł Spider-man Clone Saga tom 1, bo to mam i innego wydania nie potrzebuję.
wolał bym o mieć w wydaniu HC niż w zeszycie podobnie zresztą jak się cieszę z dark phoenix saga , ostatnie łowy kravena czy nawet weapen x i narodziny venoma to wszystko duble semica ale na półce wyglądają świetnie i wole takie niż kilkunastoletnie zeszytówki
jak w tysiąc dziewięcet którymś ( miałem 8 lat )
2 Słowo mojego drugiego syna to było batman bo czytałem mu do kąpieli :smile:
"Długie Halloween" jest już oficjalnie zapowiedziane.
Jest, moja pierwsza paczka z wkkdc. Fajnie ze dzien przed premiera GA w kioskach. Opinia jeszcze sie nie podziele. Tak samo jak i zamawiana miesiac temu grubsza przesylka z fantastycznych swiatow. Niestety w domu bede dopiero na weekend ,jeszcze kilka dni czekania :roll:Co to jest GA?
Green Arrow.Aaaa, mam już a nawet nie wiedziałem :)
Natomiast w kwestii podobieństw fabularnych między "Hushem" a "Trybunałem Sów" i "Miastem Sów"... muszę przyznać, że dla mnie w zasadzie ich nie ma. Fabuła zbudowana jest w mojej opinii w zauważalnie odmienny sposób. "Sowy" według mnie stoją o klika poziomów wyżej niż dzieło Loeba i Lee. Podobieństwa fabularne to są z "Długim Halloween"/"Mrocznym Zwycięstwem", których "Hush" jest nikłym odbiciem :smile:
Nie ma nawet zapowiedzi drugiej części GA?Jest wraz z Batman i Syn :smile:
A jaki dodatek w Green Arrow? Czy jest jakiś klasyk na końcu tomu?The Brave And The Bold #85 aż 21.5 strony :smile:
Spoiler: pokaż
Naprawde pozbawili Kolczan okladek Matta Wagnera? Szkoda gdyz sa to bardzo fajnie zrobione i klimatyczne okladki. Drugi minus za nie konsekfencje dzialan. Skoro Hush'e mialy okladki Jima to kolejne tomy tez powinny miec te kilka stron prezetujace okladki wydan zeszytowych. Dziwny ruch, szkoda ze nie moge jeszcze zajrzeć do swojego tomu :doubt: A do żony nie zadzwonie bo mnie pociśnie :badgrin:
W środku brak okładek :sad: chyba że będą w drugim Kołczanie.Orientuje się ktoś jak ta kwestia wygląda w edycjach innych krajów?
Sam jestem ciekaw, jak mi ten Kevin Smith podejdzie.
Scenę ze Sprzedawców 1 o tym jak Dante pyta swoją dziewczynę z iloma facetami spała, to zapamiętam do końca życia. :biggrin:
Idę dzisiaj kupić pierwszy tom Kołczanu. Mam nadzieję, że spodoba mi się na tyle, że nie będę żałował wydania 80 zyla na Arrowa (jak już kupię pierwszy tom, to na pewno do kompletu pójdzie drugi). Kompletnie nigdy nie spotkałem się z GA wcześniej ciekawe jak będzie
widac ze ciecia poszly bo nawet reklame kolejnych tomow upchneli na jednej stronie
Na razie Kołczanowi 1 mogę zarzucić tylko to, że to zaledwie 5 zeszytów a nie 6 jak w Hushu.To jak wyjdzie siedmiozeszytowa Wonder Woman to będziesz zarzucał Hushowi że ma 6? :lol:
W wydaniu WKKDC również jest słowniczek dot. odniesień z fabuły do popkultury?
wrecz marzylem o tym, by w koncu zalapac sie na smierdziucha
każdemu nie dogodzisz :wink:
chcialem na wlasnej skorze - a raczej wlasnym nosie - przekonac sie, o co tyle szumu :smile:Jedź na pierwszą lepszą wieś i powąchaj obornik - wyjdzie dokładnie na to samo.
Jedź na pierwszą lepszą wieś i powąchaj obornik - wyjdzie dokładnie na to samo.nadal nie zrozumiales mej wypowiedzi - chce poczuc ponoc smierdzacy komiks, a nie zwierzece odchody.
nadal nie zrozumiales mej wypowiedzi - chce poczuc ponoc smierdzacy komiks, a nie zwierzece odchody.
juz wiem - ja ci wysle moj ladnie pachnacy zdublowany wkkdc 1, a ty wyslij mi swojego smierdziucha :smile:
Chodzi mi o to, że jest to taki sam zapach
nie jestem w stanie tego stwierdzic, poki nie sprawdze :smile:
To co napisał szulig - też dziś się przeszedłem po kioskach i salonikach gdzie były pierwsze 2 numery WKKDC i Olivera Greena nigdzie nie znalazłem. Do Empiku nie miałem już czasu skoczyć.Podobnie obskoczyłem wszystkie kioski/punkty sprzedaży prasy w okolicy i zero...(nie, że już się sprzedało, po prostu nie przyszło). Jako, że tydzień temu znajoma pani kioskarka u której przeważnie kupowałem prasę postanowiła zamknąć biznes nie zdążyłem zamówić sobie w innym kiosku i wybrałem opcję zamówienia trzech kolejnych numerów w gildii. Miesiąc sobie poczekam na paczkę, ale w sumie potem będzie więcej do czytania. ;)Mam też czas by wybrać jakiś inny kiosk, gdzie się dogadam z właścicielem w kwestii sprowadzania kolejnych interesujących mnie numerów. Jeżeli będzie problem z zamawianiem wybranych numerów to pewnie po prostu się przerzucę na zamawianie w sieci(w sytuacji, gdy dwa czy trzy kolejne tomy mnie nie będę mnie interesowały sprawdzę w Empiku, bez sensu kupować w necie jeden numer).
Jeśli masz dostęp do Empiku, możesz też zamawiać przez ich stronę (http://www.empik.com/szukaj/produkt?q=wielka%20kolekcja%20komiks%C3%B3w%20DC&qtype=basicForm) i odbierać gratis w salonie. Trzeba tylko pilnować dostępności tytułów.Masz rację, zapomniałem o tej opcji. Mam tam konto, dawno niczego nie zamawiałem, ale w takiej sytuacji(interesuje mnie dany numer, a kolejne 2 nie) to chyba najlepsza opcja, zamówić jeden numer i odebrać gratis w salonie.
stao ;p
ortografia była jest i bedzie mym konikiem
Oczopląs za duzy, mało spania i teraz piwo dlatego ide spac bo sie pograzam z postu na post,lecz bachne edytacje wpierw kolejna juz dzis.
@Kily jest obsuwa z wysyłaniem do prenumeratorów. Ja jeszcze nie dostałem prenumeraty z numerami 1,2,3 złożonej tuż przed startem kolekcji. W BOKu dostałem informację że wyślą tomy dopiero w drugim rzucie. Obecnie to będzie na dniach a gdy dzwoniłem to było ponad 2 tygodnie obsuwy w porównaniu do prenumeratorów z tego forum którzy już wówczas przesyłki dostawali.
Pewnie to idzie falą i im później ktoś zamawiał tym później dostanie prenumeratę (tu tak sobie gdybam).
Liczę na to że opóźnienia spowodowane są dodrukiem i Hush będzie pachniał morską bryzą.
Oczekujcie na smsy:)
Jakie SMS-y? Oni wysyłają jakieś SMS-y?
Jak oni wysyłają, po 2 tomy?. Zamówiłem tydzień temu prenumeratę od nr 4., więc pewnie będę musiał poczekać do tomu 6. i po jego ukazaniu się otrzymam paczkę z tomami 4, 5, 6? Jak myślicie?
Jakie SMS-y? Oni wysyłają jakieś SMS-y?
Jak oni wysyłają, po 2 tomy?. Zamówiłem tydzień temu prenumeratę od nr 4., więc pewnie będę musiał poczekać do tomu 6. i po jego ukazaniu się otrzymam paczkę z tomami 4, 5, 6? Jak myślicie?
Zamówiłem prenumeratę od 3 tomu i właśnie dostałem smsa, że paczka została nadana.kiedy dokonałeś preneumeraty? pytam poniewaz tez zamowielm od 3 tomu i jeszcze nic nie dostalem
Zamówiłem prenumeratę od 3 tomu i właśnie dostałem smsa, że paczka została nadana.
Powiedzcie mi, ci, którzy czytaliście, jak przedstawia się kwestia "Batmana i syna"? Czy jest to komiks wart posiadaniaTen komiks wart jest zakupu tylko jeśli miałby ukazać się cały run Morriosna (a nic więcej nie będzie w kolekcji). Czytałem edycje którą wydał dawno temu Egmont i jest to słaby komiks. Więc jako pojedynczy album się nie broni. Byłem zawiedziony że coś takiego wyszło z pod pióra Morriosna. Ale jak napisałem wyżej jest ważny pod względem całego runu bo tu jest wprowadzony Damian, który aż do teraz odgrywa ważną rolę w Bat-rodzinie.
Ja wezmę Batmana i Syna bo w sumie Morrison wyciągnął wydarzenia z Narodzin Demona i na serio wprowadził Damiana do universum.Ten komiks nie ma nic wspólnego z Narodzinami Demona.
Animacja na podstawie tego komiksu była naprawdę kiepska i mam nadzieję, że oryginał ma lepszą jakość.To możesz być całkowicie zaskoczony bo animacja wprowadza wątki których w komiksie nie ma i pomija te które w komiksie są i jak napisałem wyżej wcale nie jest lepiej.
Ten komiks nie ma nic wspólnego z Narodzinami Demona.
Ten komiks wart jest zakupu tylko jeśli miałby ukazać się cały run Morriosna (a nic więcej nie będzie w kolekcji).Jeśli kolekcja zostanie przedłużona to w wersji niemieckiej dają ciąg dalszy: Batman: The Black Glove (667-669,672-675)
ale z utęsknieniem czekam na jakiś grubszy tom, bo na razie same chudzielce dostajemy.To tylko chudy papier :smile:
Dobrze ze to ogarneli ,bez okladek jakos nago to wyglada w K1 :wink:Dali wszystkie w drugim i wyszły dwa tomy po równe 144 strony.
Powiedzcie mi, ci, którzy czytaliście, jak przedstawia się kwestia "Batmana i syna"? Czy jest to komiks wart posiadania, czy po prostu kolejna nawalanka z wątłym, choć rozbuchanym scenariuszem i x-meńskimi rysunkami Kuberta?Wydaje mi się, że to mocny kandydat na najgorszą pozycję z (pierwszej) 60. Co prawda wielu komiksów nie czytałem, ale sądząc po recenzjach niewiele będzie mogło konkurować pod względem kiepskości... :wink:
To tylko chudy papier :smile:
01 - 160 stron
02 - 176 stron
03 - 144 strony
04 - 144 stronyDali wszystkie w drugim i wyszły dwa tomy po równe 144 strony.
W Kołczanie 2 we wstępie znowu MEGA spoiler :smile: nie czytać.Heh te wstępy są naprawdę niezłe. Spoiler na spoilerze :biggrin: Już w 2 tomie Husha zrobili taki numer (na szczęście czytałem wcześniej Husha), i w 3 Green Arrow też nie omieszkali poinformować we wstępie, kto pojawia się na końcu :biggrin:
Pani na infolinii powiedziala ze jeszcze beda przyjmować prenumeratę od numeru 6. Później prenumerata nie bedzie mozliwa.To powiem tylko że to trochę nie fajnie. Zastanawia mnie jak to będzie z zamawianiem pojedynczych numerów, czy to będzie w ogóle możliwe? Pewnie zależy od nakładu danego tomu i jak ten się sprzedał w kioskach, bo pewnie będą to zwroty. Taka wiadomość sugeruje że nie będzie dodruków, tylko stały nakład i koniec.
Zastanawia mnie jak to będzie z zamawianiem pojedynczych numerów, czy to będzie w ogóle możliwe?Z tego co zrozumiałem to nie ma możliwosci zamawiania pojedynczych numerów. Z poczatku kombinowalem tak ze zrobie prenumeratę po czym zrezygnuje od ktoregos numeru po czym znowu zamowie prenumeratę od kolejnego ktory mi pasuje ale po dzisiejszej rozmowie na infolinii doszedlem do wniosku ze tak sie nie da zrobic poniewaz tak jak pisalem wczesniej bedzie mozna jeszcze tylko robic prenumeratę od numeru 6. Moze ktos zadzwoni i to zweryfikuje, Pani na infolinii jest bardzo mila i udziela wszelkich informacji na ten temat.
Taka wiadomość sugeruje że nie będzie dodruków, tylko stały nakład i koniec.tak to wygląda z kolekcjami. To samo jest przecież z WKKM
Z tego co zrozumiałem to nie ma możliwosci zamawiania pojedynczych numerów. Z poczatku kombinowalem tak ze zrobie prenumeratę po czym zrezygnuje od ktoregos numeru po czym znowu zamowie prenumeratę od kolejnego ktory mi pasuje ale po dzisiejszej rozmowie na infolinii doszedlem do wniosku ze tak sie nie da zrobic poniewaz tak jak pisalem wczesniej bedzie mozna jeszcze tylko robic prenumeratę od numeru 6. Moze ktos zadzwoni i to zweryfikuje, Pani na infolinii jest bardzo mila i udziela wszelkich informacji na ten temat.
a Pani na infolinii powiedziala ze jeszcze beda przyjmować prenumeratę od numeru 6. Później prenumerata nie bedzie mozliwa. Tak to zrozumialem.Wydaje mi się, że nie za bardzo się wzajemnie zrozumieliście. Sądzę, że Pani chodziło o to, że prenumerata do numeru 6 będzie na promocyjnych warunkach, tzn. prenumerator dostanie dodatkowe prezenty (które obowiązują od tego numeru, a więc bez Action Comics). Oczywiście pewny nie jestem, bo prenumerata mnie nie interesuje, ale właśnie na podobnych zasadach zamówiłem prenumeratę WKKM - zacząłem od nr 6 (w momencie kiedy w kioskach był już dostępny 10 tom) i już nie przysługiwały mi żadne prezenty. To byłoby trochę dziwne gdyby nie można było prenumerować kolekcji od dowolnego numeru. W końcu dla takich wydawnictw jak Eaglemoss, Hachette czy De Agostini prenumeratorzy są najważniejsi (a przynajmniej powinni być).
Kolekcję można prenumerować od dowolnego numeru, nie można jej 'zawieszać' na jakiś czas. Co (z punktu wydawcy) jest zrozumiałe.
Wstrzymywanie to kończysz w dowolnym momencie prenumeratę i już nic z kolekcji nie kupujesz tym kanałem
Wydaje mi się, że nie za bardzo się wzajemnie zrozumieliście.
I przypominam, że w zeszłym roku apelowałem i prosiłem, by nie kupować Trójcy, Nowej Granicy, Luthora, Azylu Arkham itp. bo te tytuły wyjdą w WKKDC PL. Jak ktoś się nie posłuchał głosu rozsądku, to teraz musi się kłopotać i wybierać. I mi takich osób nie żal. :wink:To i tak bedzie jak grochem o sciane, ale sprobuje - zrozum w koncu, lub chociaz przyjmij do wiadomosci, ze sa czytelnicy, ktorzy PREFERUJA inne wydanie niz te twoje kolekcje. Wiekszy format, lepszy papier, dodatki przemawiaja na korzysc Egmontu. Poza tym jakis czas temu nic nie wskazywalo na to, iz ta kolekcja sie w ogole ukaze. Tak, ty "wiedziales" i na tym koniec.
To i tak bedzie jak grochem o sciane, ale sprobuje - zrozum w koncu, lub chociaz przyjmij do wiadomosci, ze sa czytelnicy, ktorzy PREFERUJA inne wydanie niz te twoje kolekcje. Wiekszy format, lepszy papier, dodatki przemawiaja na korzysc Egmontu. Poza tym jakis czas temu nic nie wskazywalo na to, iz ta kolekcja sie w ogole ukaze. Tak, ty "wiedziales" i na tym koniec.
Ale przecież nie mówię teraz o was, którzy tak jak ja pomijają duble, tylko do użytkowników takich jak Wojtpil czy szulig, którzy zdecydowali się na prenumeratę. I ja też powtórzę, że np. wydanie takiego Flashpointa w wersji Egmontu, ma tylko ten powiększony format, który dla mnie nie jest ważny. Poza tym jest cienka, tandetna obwolutka i parę szkiców na ukżyż. Niewarty przepłacania - szkoda, że wyszedł w czerwcu a nie w sierpniu.
Większy format, lepszy papier, smrodu brak.
Porządnie wydana jest Liga Sprawiedliwości t.6, albo Wieczny Batman. Obwoluta i czarny karton Flashpointa, tak jak w innych Deluxach wkurza mnie niemożebnie. W tym przypadku ja naprawdę nie widzę przewagi nad przyszłym wydaniem Eaglemoss, w którym coś dorzucone do dodatków też pewnie będzie.Znowu udzielasz wymijającej odpowiedzi, jak zawsze kiedy ktoś Ci wykaże, że bredzisz (czyli zawsze). Za 7 zł masz dodatki i powiększony format. Powiększony format jest CHOLERNIE ważny w medium graficznym, jakim jest komiks. To tak jak oglądanie filmów. Ty se możesz obejrzeć na pięciocalowym czarno-białym telewizorku w komórce. Ale prawdziwy kinoman wyda więcej, żeby móc się cieszyć danym dziełem w najlepszej możliwej jakości.
Powiększony format czy szkice nie są ważne dla tych, którzy kupują komiksy żeby zabić chwilę czasu, lub do poczytania na kibelku. Takich ludzi znajdziesz tu mniejszośća przepraszam - ja tez czesto czytam komiksy (te ktore sie da - czyli niebedace cegla) na kibelku, a jednak cenie sobie jakosc wydania, jak i fabularna, oraz powiekszony format :biggrin:
Daruj sobie, on to wszystko doskonale rozumie. Tylko udaje, że nie, żeby być w centrum uwagi :wink:i w koncu ktos trafil w sedno sprawy :biggrin:
Tylko dlatego, że jest powiększony format, nie powinno się serii nazywać De Luxe, gdy daje się nam tanią kartonową okładkę z tandetną, gnącą się obwolutą.+ szkice, + scenariusze. Ale mimo to z takimi dodatkami jak oni śmią nosić miano DeLuxe. Powinni dawać dodatkowy komiks nieprawdaż?
Dajcie spokój z tymi obwolutami. Te komiksy są wydawane w taki sam sposób za granicą. Podobnie omnibusy i inne.
nawet Narodziny Demona...Narodziny Demona w DC Deluxe nie mają żadnych dodatków a powiększony format nie dużo daje bo są czarne paski u dołu i u góry :smile: Cenowo wychodzi lepiej ale w WKKDC są dodatkowe zeszyty.
Jak zauważyła osoba na fanpage "w galerii okładek jest małe przesunięcie (dziesiąta jest podpisana jako druga i wszystkie kolejne mają niewłaściwą numerację)" są w złej kolejności i źle podpisane (pierwsza jest tylko dobrze) i które E tu zawiniło?Chyba to E, które opracowuje kolekcję jako lead partner DC w Polsce.
Są takie komiksy, gdzie nie mam wątpliwości, ze Deluxe lepszy - Azyl, Sprawiedliwość, Nowa Granica, nawet Narodziny Demona... ale przy takim Flashpoincie czy Trójcy (tę akurat już mam) można się zastanawiać..pewnie, to zrozumiałe że nie wszystko musimy mieć w Deluxe i do tego z dublami. W szczególności teraz gdy jest i kolekcja i lista tytułów. Nie ma co jednak deprecjonować wydań DeLuxe jak to czyni pewna osóbka, tylko dla tego że jest kolekcja.
Gratulacje z powodu 2-tysięcznego posta:)A dziękuję :smile: ja na to uwagi nawet nie zwracam.
To jest typowy błąd gdy cyfry są zapisane tak:
1, 10, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
@UPno i widzisz znowu zaczynasz mataczyć. Kolekcja i Deluxy różnią się ilością dodatków i ich treścią.
..to jest to opcja droższa, a więc gorsza, skoro w WKKDC jest to samo plus komiks archiwalny.
Dlatego, że Kolekcja jest tańsza!! Jakby DC Deluxe było tańsze, to bym kupował DC Deluxe. Ale poza 2 wypadkami, które mam (Demon i Catwoman), to jest to opcja droższa, a więc gorsza, skoro w WKKDC jest to samo plus komiks archiwalny. Przy kupowaniu obu kolekcji, liczy się każda złotówka.I sam sobie znowu przeczysz. Akurat kolekcja ma stałą cenę (nie ważne czy WKKM czy WKKDC) ale sam dobrze wiesz że są/będą komiksy wydane przez Egmont, które są/będą tańsze. Więc próbujesz zaklinać tu rzeczywistość. Przestań więc piętnować inne wydania. A jeśli tak ci nie odpowiada cena lub standard wydania to nie kupuj. Ja tak robię z kolekcjami bo mi nie odpowiada jakość wydania.
Też mi się wydaje, że jedyną przesłanką, aby nie brać egmonotowych Catwoman, Nowej Granicy, Azylu Arkham czy Narodzin Demona jest zbieranie całej kolekcji. W innym przypadku zdecydowanie proponuję zaopatrzyć się w wydania Deluxe. Co do pozostałych dubli pomiędzy Deluxe a WKKDC (Trinity, Flashpoint) to wydaje mi się, że nie zasługują one na wydanie Deluxe, dlatego ja będę je kupował w ramach kolekcji.
I ciągnąc temat dalej
Sprawiedliwość: wydanie Muchy jest naprawdę cudowne, a dodatkowo rysunki Rossa na takie wydanie zasługują, ale mnie cena skutecznie odstrasza więc ja będę brał to z kolekcji.
Długie Halloween: tu sprawa jest prosta, bo mam już wydanie Muchy, a dodatkowo dokupiłem sobie Mroczne Zwycięstwo i Catwoman (muszę powiedzieć, że przepięknie to wygląda na półce obok kolorowej serii Loeba i Sale'a). Zachęcam do zakupu w muchowym wydaniu, choć przez problem z dostępnością i tak pewnie większość kupi to w kolekcji. W takiej sytuacji zachęcam do zakupu kontynuacji.
Superman/Batman: tutaj też sprawa jest prosta - brać z Egmontu. Te tomy można spokojnie zakupić nawet poniżej 25,00 zł, a więc kalkulacja jest prosta. No chyba, że ktoś woli mieć to w twardej oprawie. Ja osobiście tą serię w ogóle sobie odpuszczam, bo odstraszają mnie recenzje, które w większości nie są pochlebne.
Jeżeli to jest jeden ze słabszych tytułów kolekcjiA kto tak powiedział?
A kto tak powiedział?
I w sumie mam pytanie. Wydanie Egmontu zawierało ponoć jakieś dodatki. Czy było ich dużo i czy to było coś fajnego i konkretnego?Z pamięci, bo komiksy te miałem wieki temu:
Ale nawet byłoby to do przeżycia, gdyby nie jeden detal.Spoiler: pokaż
Spoiler: pokaż
Spoiler: pokaż
Spoiler: pokaż
#88. Young Justice: Sins of Youth (cz. 1) [?, Superboy #171]
#89. Young Justice: Sins of Youth (cz. 2) [?, The Demon #7]
#90. Legion of the Superheroes: The Great Darkness Saga [?, Adventure Comics #300]
#91. JSA: Justice Be Done [JSA #1-5, JSA: Secret Files, All-Star Comics #3]
#92. Batman: Second Chances (cz. 1) [?, Batman #368]
#93. Batman: Second Chances (cz. 2) [?, Star-Spangled Comics #65]
#94. Flash: Terminal Velocity [?, The Flash #125]
#95. Legends [?, Firestorm - The Nuclear Man #1]
#96. Batman and the Outsiders [The Brave and the Bold #200; Batman and the Outsiders #1-4 (1983), The Brave and the Bold #68]
#97. Animal Man [Animal Man #1-8 (1988), Strange Adventures #180]
#98. Nightwing: Year One [?, Superman #158]
#99. Teen Titans: A Kid's Game [?, ?]
#100. The Return of Donna Troy [?, ?]
Są jakieś plotki o przedłużeniu tego w Niemczech poza setny numer?
Kingdom Come w kolekcji ? serio ??? (http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
ale to byłoby całkiem logiczne wyjaśnienie braku tego komiksu w planach E (jak to TK powiedział - nie wydawaliśmy Husha, mimo, ze było zapotrzebowanie, bo wiedzielismy o kolekcji...).
A może ta umowa z Eaglemoss zabrania już Egmontowi wydawać po premierze WKKDC komiksy które wyjdą w Kolekcji? Aż tak nieprawdopodobne to chyba nie jest.Rozsądek nie pozwala. Lekkim bezsensem (choć ja bym kupił od Egmontu) byłoby wydawanie jednego komiksu przez Eaglemoss, a pół roku później przez Egmont. Ale 2 lata później? Już bez problemu można.
To tylko takie moje gdybanie. Bo w sumie Kingdome Come wydaje się idealnym kandydatem do DC Deluxe, zwłaszcza, że 11 lat temu Egmont już raz to wydał. A jednak na dziś w całym 2017 roku nie ma miejsca dla tego tytułu. Trochę dziwne. Może nie chcą wydawać Rossa, bo Sprawiedliwość Muchy (też z rysunkami Rossa) sprzedała się średnio? Zobaczymy co czas nam przyniesie. Na razie niecierpliwie czekam aż przelecą te wszystkie egmontowe powtórki (i Mucha) w WKKDC (poza Kręgiem i Śmiercią w rodzinie) i w 2017 roku dopiero zaczną się prawdziwe bomby. Po lekturze Nieskończoności ja mam coraz większy apetyt na Annihilation.
Jeśli ciągle można kupić nówki sztuki z księgarni i wydawnictwa, mimo upływu półtora roku, to sprzedaż rewelacyjna raczej nie była. W odróżnieniu np. od Czerwonego Syna, Azylu Arkham czy Lobo. I nie mówię, też że to była klęska sprzedażowa. Ale chyba nieco poniżej oczekiwań.Skąd wiesz ile egzemplarzy zostało? Może Mucha ma ostatnie 50 egzemplarzy na magazynie co patrząc na cały nakład jest kroplą.
Aha - wydaje mi się, że osoby pracujące nad tłumaczeniem komiksów z udziałem Etrigana wypijają nieco więcej kawy od innych :cool:
Flashpointa to wydali zanim jeszcze ktokolwiek wiedział o WKKDC
Z tym Kingdome Come to o tyle dziwna sprawa że jednak Flashpointa który jest w kolekcji Egmont wydał.Słuszna uwaga.
Flashpointa to wydali zanim jeszcze ktokolwiek wiedział o WKKDCzapomniałeś dodać - "z forumowiczów na gildii" ;) . W E o WKKDC wiedzieli o wiele wcześniej
To i fakt, że jak na szybko sprawdziłem, - o ile będzie przedłużenie i będziemy (jak praktycznie do tej pory) iść listą niemiecką - 90 nr kolekcji ukazałby się na początku 2020 roku (czyli za spory kawał czasu) sprawiło, że jestem dużo mniej negatywny nastawiony do mozliwości wydania KC w Deluxe niż w mojej poprzedniej wypowiedzi.
Myślę, że rymowanki Etrigana są tłumaczone przez tego drugiego kolesia wymienionego w tłumaczachTak czy siak- tłumaczenie wszelkich utworów wierszopodobnych to denerwująca i męcząca robota.
Myślę, że rymowanki Etrigana są tłumaczone przez tego drugiego kolesia wymienionego w tłumaczachSpójrzmy logicznie.
Może Mucha ma ostatnie 50 egzemplarzy na magazynie co patrząc na cały nakład jest kroplą.z tego, co pamietam, to jeszcze niedawno 50 szt bylo 10%, lub nawet 16,5% calego nakladu coniektórych (wiekszosci) tytulow komiksow amerykanskich w HC wydawanych na naszym rynku :)
WKKDC miałaby przeszkodzić w KC w DC Deluxe w perspektywie kilku następnych lat.To, że "Kingdom Come" w DC Deluxe będzie tego jestem pewien (chyba, że sprzed 2019 rokiem anulują linię), tylko że przez WKKDC premiera tego tytułu w DC Deluxe może się przesunąć o 2-3 lata.
z tego, co pamietam, to jeszcze niedawno 50 szt bylo 10%, lub nawet 16,5% calego nakladu coniektórych (wiekszosci) tytulow komiksow amerykanskich w HC wydawanych na naszym rynku :smile:Skąd te dane? Jak ja pamiętam, że niektóre z pierwszych komiksów Muchy (jak np. "Pięć koszmarów") były dostępne w moim miejscowym Empiku, więc nakłady musiały być nie aż takie najniższe. Nakłady typu 500 egzemplarzy to tylko kojarzą mi się z Ongrysem (ale to europejskie komiksy), zwykle słyszałem o tysiącu.
Skąd te dane? Jak ja pamiętam, że niektóre z pierwszych komiksów Muchy (jak np. "Pięć koszmarów") były dostępne w moim miejscowym Empiku, więc nakłady musiały być nie aż takie najniższe. Nakłady typu 500 egzemplarzy to tylko kojarzą mi się z Ongrysem (ale to europejskie komiksy), zwykle słyszałem o tysiącu.ano stad, ze Mandragora miala w zwyczaju w stopce umieszczac informacje o nakladzie :) najczesciej bylo to 500 szt, ale sporo bylo tez w liczbie 300. a w trakcie istnienia tego wydawnictwa (2001r-2008r) ilosc tytulow amerykanskich przez nich wydawanych byla dosc spora, jak na tamte czasy. i jesli sie nie myle to Azyl Arkham wydany w 2005r przez egmont tez mial ktorys z tych nakladow
najczesciej bylo to 500 szt, ale sporo bylo tez w liczbie 300.Mógłbyś przypomnieć które tytuły miały tak małe nakłady? z tego co pamiętam to było tego dużo po Empikach.
ano stad, ze Mandragora miala w zwyczaju w stopce umieszczac informacje o nakladzie :) najczesciej bylo to 500 szt, ale sporo bylo tez w liczbie 300.300-500 egzemplarzy nakładu miały jedynie "wydania kolekcjonerskie", czyli sklejone zeszytówki. Nie brałbym tego pod uwagę, ponieważ same zeszyty miały dużo większy nakład. Essentiale były w normalnych nakładach (czyli tysiąc i wyżej) co szczególnie potwierdza to ile się ich walało przez wiele lat.
AzylA i KC mialy naklady po 1000sztukTo fakt. Trzeba jednak pamiętać, że Egmont szybko się wycofał z drukowania Mistrzów w takim nakładzie.
Mógłbyś przypomnieć które tytuły miały tak małe nakłady? z tego co pamiętam to było tego dużo po Empikach.w tamtych czasach rynek komiksowy byl rynkiem trudnym, o czym zreszta swiadczy fakt znikniecia z rynku wlasnie mandragory. trwal wtedy boom internetowy i nie przybywalo wtedy nowych komiksiarz, bo mlodzi fascynowali sie dynamicznie rozwijajacym sie w polsce netem.
300-500 egzemplarzy nakładu miały jedynie "wydania kolekcjonerskie", czyli sklejone zeszytówki. Nie brałbym tego pod uwagę, ponieważ same zeszyty miały dużo większy nakłada dlaczego mielibysme nie brac tego pod uwage ? a czym niby sa atualnie ukazujace sie na naszym rynku komiksy w twardych oprawach, jak nie wlasnie - jak to nazwales - sklejonymi zeszytowkami :) teraz np nie mamy obecnego zaadnego wydawnictwa, ktore wypuszczaloby amerykanskie komiksy w formie zeszytowej majacej 16-32 strony, bo jak realia pokazaly, na naszym rynku lepiej sie sprzedaja HC.
a dlaczego mielibysme nie brac tego pod uwage ?
a czym niby sa atualnie ukazujace sie na naszym rynku komiksy w twardych oprawach, jak nie wlasnie - jak to nazwales - sklejonymi zeszytowkami :)Nie są sklejonymi zeszytówkami. Są wydaniami zawierającymi materiał z kilku amerykańskich zeszytów, wydrukowanymi od początku do końca w tym samym nakładzie od razu. Wydania Mandragory to zwroty z kiosków (nakład: kilkanaście tysięcy), które potem zostały sklejone razem w oprawie (oprawa nakład: 500 egz.). To tak jakby Egmont teraz wymyślił, że zacznie brać zwroty "Kaczora Donalda" i będzie je sklejać i wydawać je w nakładzie 200 egz.. Zupełnie inne koszty to wydanie komiksu w 200 egz. (i w kolorze - bo to głównie kolor w małych nakładach to duże koszty).
1 i 2. zgadza sie, sam nawet po zorientowaniu sie, ze po pewnym czasie wydawane sa wersje w tw oprawie z tym samym materialem zaprzestalem kupowania zeszytowek spokojnie czekajac na HC. a patrzac z perspektywy czasu dobrze, ze tak zrobilem, gdyz HC lepiej mi sie prezentuja na polce, niz te mandragorskie zeszytowki, co mi sie ostaly (gdyz wieksza czesc z nich wyladaowala w koszu) :)
bo obecnie się wydaje olbumy i nie kupisz zeszytówki
A tamte albumy szły z DOKŁADNIE tym samym materiałem, który już był w zeszycie i grom ludzi go miało
To inna sytuacja zupełnie
Ziemi DwaWidzę że błędne tłumaczenie chwyciło :smile:
Widzę że błędne tłumaczenie chwyciło :smile:taki tytuł ma tom i do niego się odnosiłem. Ogólnie jednak to mi obojętne czy jest Ziemia Dwa czy Ziemia 2.
Widzę że błędne tłumaczenie chwyciło :smile:
choć podział "Kołczanu" na dwa tomy rzeczywiście był złym pomysłem...Ale wiesz że w jednym by się nie zmieściło?
Ale wiesz że w jednym by się nie zmieściło?
Skoro Hachette upchnęło w jednym albumie 11 zeszytów Krucjaty Dziecięcej, to jak najbardziej by się dało. ;)Hachette to Hachette, Eaglemoss to Eaglemoss.
Ja czekam aż przelecą dubelki i zaczniemy dostawać tomy także grubsze niż 6 zeszytów.
Ale często są 4, 5 i to standardowej grubości.Które? :smile: Tylko jeszcze "Luthor" i "JLA - New World Order" mają po 5 standardowych zeszytów a tak to wszystko grubsze.
Czy ktoś z was czytał "Krąg"? Komiksów z Cud-Kobietą dotąd - poza "Czerwonym synem"- nie czytałem, więc nie wiem, czy warto to kupić...
holera jednak nie jestem we wspaniałej szóstce tylko karton 2 komiksy i nawet brak ulotek czy innych broszur - OSZUSTWO :smile:
Ta panorama wygląda słabo.Jak na panoramę przystało :smile:
Jak na panoramę przystało :smile:
(http://s10.ifotos.pl/mini/P1700512J_arwaxsh.jpg) (http://ifotos.pl/z/arwaxsh/)W Długim Halloween są dwie dodatkowe historie z Batman 181 i Batman 183 :smile: na listach była tylko jedna.
http://s5.ifotos.pl/img/P1700499J_arwaxhx.jpg (http://s5.ifotos.pl/img/P1700499J_arwaxhx.jpg)
Hej, mam pytanie odnośnie najnowszego tomu kolekcji, "batman i syn". Ta historia będzie jeszcze w kolekcji kontynuowana ? Bo czytając to czułem jakbym dostał jakiś wycinek który nawet nie bardzo można uznać za zamkniętą historię. Dajcie przy okazji znać czy z następnymi tomami w kolekcji też będzie ten problem, jak tak to sobie od razu daruję prenumeratę dalszą.Ciąg dalszy w drugiej 60 kolekcji: Batman - The Black Glove. Takich porozrzucanych kontynuacji w Kolekcji DC jest bardzo mało (może nawet ta jest jedyna?).
Nie do końca się zgodzę, ponieważ jakieś 85% panoramy WKKM jest równo i bardzo ładnie złożone. Ja generalnie lubię panoramy, jeżeli są zrobione z wyczuciem i umiejętnością. WKKDC póki co jest słabiutka, ale i tak lepsza niż panorama Świata Dysku (panorama na oprawie zintegrowanej - nie wiem, kto wpadł na taki durny pomysł).
Jakaś masakra z tym drukiem :doubt: po prostu. Wygląda na totalną amatorszczyznę (bo są też błędy z tymi okładkami itp.).Kolekcje to zło! :cool:
Mam tak samo :-. I czy mi się wydaje, czy "Batman i syn" ma inny odcień zieleni na grzbiecie? Czy też to może wina światła? Jak to drugie to słabo.
Czy ktoś z was czytał "Krąg"? Komiksów z Cud-Kobietą dotąd - poza "Czerwonym synem"- nie czytałem, więc nie wiem, czy warto to kupić...
Dołączam się do pytania: dobre to? Brać? Zwł., że to będzie mój pierwszy raz z Wonder Kobitką. :cool:
Hej, mam pytanie odnośnie najnowszego tomu kolekcji, "batman i syn". Ta historia będzie jeszcze w kolekcji kontynuowana ? Bo czytając to czułem jakbym dostał jakiś wycinek który nawet nie bardzo można uznać za zamkniętą historię. Dajcie przy okazji znać czy z następnymi tomami w kolekcji też będzie ten problem, jak tak to sobie od razu daruję prenumeratę dalszą.
Ciąg dalszy w drugiej 60 kolekcji: Batman - The Black Glove. Takich porozrzucanych kontynuacji w Kolekcji DC jest bardzo mało (może nawet ta jest jedyna?).I tak i nie. Zasadniczo kolejność jest następująca:
Dołączam się do pytania: dobre to? Brać? Zwł., że to będzie mój pierwszy raz z Wonder Kobitką. :cool:
I jeszcze pytanie co do Batmana z synem- ta historia w jakikolwiek sposób łączy się z "Narodzinami demona" Barra?Morrison wykorzystał jeden motyw który pojawia się na końcu historii Syn Demona (pierwszej ze zbioru Narodziny Demona), a jest nim
Do tych niewątpliwie świetnych nalezą otwierające run cztery zeszyty "Batman i syn", które może i nie bez wad, aż pękate są od dobrych pomysłów, sympatycznie (i nie aż tak bardzo w duchu jego X-Men) realizowanych wizualnie przez Kuberta.
(...)
Nie znam mocnych negatywnych recenzji "Batmana i syna", więc te, które były gdzieś tu wcześniej przywoływane, chętnie bym poznał.
Albo, lepiej, niech ktoś powie, kto wmówił temu ocipiałemu scenarzyście, że komiksy czytają tylko ludzie z IQ poniżej 30.A to już w ogóle brzmi jak jakiś umysłowy ejakulat wkurzonego nastolatka.
@UP
To Husha i Kołczan posiadasz/nie podobają ci się, że nie wziąłeś?
(...) mam taką samą filozofię - po co kupować drugie wydanie, skoro mam dobre pierwsze.
A to już w ogóle brzmi jak jakiś umysłowy ejakulat wkurzonego nastolatka.
I chciałem zauważyć, że recenzja pochodzi sprzed ośmiu lat.
Pan jako literaturoznawca etc. na pewno zna dorobek rzeczonego recenzenta. Je niestety nie.
Moim zdanem, przed napisaniem oceny czyjejś recenzji (czy innej wypowiedzi) warto sprawdzić, co człowiek jeszcze zrobił, choćby po to, żeby wiedzieć, czy on tak zawsze, czy też jest to wyjątek od tego, co dotad zrobił.
A jakie to ma znaczenie? Co z tego co i ile zrobił? Jak napisał gniota, to gniot pozostaje gniotem. I jego autor może sobie być kim chce.
(...) (nie twierdzę, że ta recenzja jest gniotem, raczej przychyliłbym się do tezy, że "Batman i syn" nim jest).
Tezę mamy już od dawna. Jednak, pomimo przywołania aż całej recenzji, ciągle nam argumentów brakuje.
Pomożesz?
Obiecuję, że jeśli kiedyś trafię na jakiś tekst tego pana, który zrobi na mnie wrażenie (a będąc bardziej precyzyjnym pozytywne wrażenie), to przeproszę. Tu w tym wątku.
@absolutnie
Nie uważam, żebym zrobił z siebie idiotę, ani chociażby większego głupka niż jestem, krytykując wspomnianą recenzję (która akurat moim zdaniem na miano gniota zasługuje, ale ja teraz nie o tym).
Młodzi nie wiedzą kto się kryje za poszczególnymi nick'ami :smile:
Data rejestracji:Luty 13, 2013, 05:46:03 amA skąd wiesz że nie pisałem tego też o sobie?
Tak jak egmontowe wydanie New Avengers które ma dodatkowe 2 zeszyty, których w Anglii Hachette nie wrzuciło.Nie wrzuciło, bo w kolekcji nie ma wydawanych serii tylko pojedyncze fragmenty serii. I akurat te nie wchodzą do eventu Infinity, choć są swoistym prologiem historii.
Potem eaglemossowy Człowiek który się śmieje, będzie miał jedną historię mniej, więc się wyrówna.Nic się nie wyrówna. Akurat przytoczony prze ciebie komiks to składak z dwóch innych z których wycięto co się dało aby zmieścić się w objętości. Wycięty komiks "Człowiek z drewna" to 3 częściowa historia, więc idąc twoim tokiem rozumowania to jednak będzie mniej. Nie można tak rozpatrywać tego, są to po prostu dwa różne wydania komiksu, tak samo jest z hachettowym Infinity.
A co do Batmana i Syna, to podtrzymuje co pisałem wcześniej, historia ta to swoisty przeciętniak. (...) Powiem więcej jak na Morriosna to jest słaba historia. Może gdyby ktoś pisał inny to nie było by tyle słów krytyki, ale ten autor nie schodzi poniżej pewnego poziomu, a tu ewidentnie nic nie ma z jego błyskotliwego talentu.
I nawet patrząc pod kątem dalszej tworzonej przez niego historii to jest jej najsłabsza część, nawet pomimo późniejszego bardzo zwariowanego pomysłu jak.Spoiler: pokaż
http://www.gniazdoswiatow.net/2008/08/06/szmatman-i-syf/ (http://www.gniazdoswiatow.net/2008/08/06/szmatman-i-syf/)
Podbijam natomiast pytanie, na które bezskutecznie stara się uzyskać odpowiedź jeden z forumowych kolegów: czy tę Wonder Woman brać wartko, czy też niekoniecznie?
Więc odpowiem.
Warto ale ja... ja jestem dość wiernym czytelnikiem komiksów z WW więc możliwe, że mam obniżone oczekiwania jak standardowy psychofan Batmana, który konsumuje każdą bat-kupę tylko dlatego, że Batman jest badass.
Choć coś mogę wyłożyć.
Gail Simone pisała bardzo konsekwentną WW, pełną postać. Potrafiła (na ile to możliwe w korpo komiksach) odejść od recyklingu przeciwników z przeszłości i postaci drugoplanowych (Circle jako całość, Nemesis, który bardziej kojarzy się z SS). Dała cywilnej Dianie fajne miejsce w uniwersum. Więc... Circle to naprawdę dobre otwarcie runu, to prawie tak dobra WW jak Rucki. Osobiście dałbym szansę te historii jeżeli chce się więcej komiksów z Dianą.
Cholera,w dobie kryzysu urodzaju, przyszło mi robić selekcję komiksów ze względów nie tylko ekonomicznych, ale też, że tak powiem, przestrzennych. Dramat. Dramat pierwszego świata!Mogę się pod tym postem podpisać obiema rękami... :sad:
Więc odpowiem.
Hej, mam już za sobą lekturę pierwszych tomów wkkdc, i na razie mam mieszane uczucia. Hush mnie nie porwał historią, ale powiedzmy że przynajmniej się przy nim całkiem znośnie bawiłem, dzięki kresce i bogatej palecie postaci. Batman i syn to dla mnie nieporozumienie, fabułę zapomniałem na 2 godziny po przeczytaniu, postacie kartonowe, rysunki też mi się nie podobały. Za to kołczan to dla mnie strzał w dziesiątkę, autoironiczność, nawiązania popkulturowe, wiarygodne postacie (jak na super hero) poruszanie trudnych tematów, i eksplorowanie tematyki religijnej (+ sandman którego uwielbiam) sprawiły że to była jedna z przyjemniejszych lektur które ostatnio przeczytałem. I teraz pytanie do was, następne tomy z kolekcji poziomem i poruszanymi wątkami do którego z tych 3 komiksów będą zbliżały się najbardziej ?
Najgorzej wydany numer jak do tej pory. Pomijając wciąż obecny smród papieru, sporo literówek (w tym przysłowiowy już " bul"). Główna opowieść składa się z dwóch części i obydwie wyglądają na ucięte,szczególnie zakończenie w Wenecji. Ponadto jakieś dziwne przekładki z czarnymi planszami na całą stronę. Chyba lepiej byłoby tam dać okładki z galerii na końcu.Prawda to?
Ciekawi mnie jeszcze czy wciąż (poza prenumeratą) album jest na tekturce.Nadal jest na tekturce, co nie zmienia faktu, że z uwagi na bardzo cienką oprawę komiksy "kioskowe" mają tak poobijane rogi, że można je odginać i zaginać dowolnie we wszystkie możliwe strony.
Te czarne miejsca w wydaniu oryginalnym zapelnialy reklamy a czy u nas by tak nie mozna.
A nie można tych stron - przy założeniu, że całe są puste (białe lub czarne) - po prostu omijać?[/size]Wtedy wyjdą dwustronne, panoramiczne plansze na jednej kartce (czyli z przodu i tyłu kartki , a nie obok siebie) i będziesz miał taki rysunek podzielony na pół:
W "Batman i Syn" są strony czarne z obu stron, tj. całe czarne KARTKI.Rzeczywiści :shock: zaraz sprawdzę czy są wszystkie strony.
Jak sam napisałeś - można ją dać w wielu miejscach.
Puszczenie splash page jest rozwiązaniem najprostszym.
Rzeczywiści :shock: zaraz sprawdzę czy są wszystkie strony.
EDIET: Są wszystkie :smile: Ta czarna kartka jest między zeszytem 656 a 567 całkowicie bez sensu bo pomiędzy zeszytami 658 a 664 (gdzie się zaczyna nowa historia) nie ma żadnej przerwy.
Może to "dramaturgiczne wyciemnienie sceny" :smile:
Z tymi czarnymi stronami to chodzi coś innego - one nie są czarne z jednej strony, by z drugiej mieć już normalną stronę, przez co kolejne ustawiają się właściwie do rozłożenia. W "Batman i Syn" są strony czarne z obu stron, tj. całe czarne KARTKI. Gdyby ich nie było, to rozkład stron do panoramicznych/dwustronnych rysunków w ogóle by się nie zmienił.
A może nie sztucznie tylko do wielokrotności ośmiu, czterech lub szesnastu (czy ile tam w drukarni się wkłada stron na arkusz)
Podzielcie się proszę swoimi wrażeniami z lektury Batmana i syna, bo ciągle biję się z myślami czy kupować.Miałem zasadniczo nie wchodzić w tą kolekcję ale po ostatnich dyskusjach na tym forum kupiłem ten tom. Wiec coś napisze jeszcze raz na świeżo, bo wcześniejsza opinia dotyczyła wersji Egmontu.
Z tego co zdążyłem się zorientować to jest to dosyć naiwna historia, a w dodatku pocięta i rwana. Czy faktycznie tak jest, że dostajemy de facto środek jakiejś dłuższej opowieści i drobny wycinek z całego runu Morissona? Czy bez znajomości poprzednich zeszytów trudno jest ogarnąć ten tom? Czy kolejne zeszyty, które nie znalazły się w tym tomie, mają istotny wpływ na fabułę Batmana i syna i domykają pewne wątki?To jest początek runu Morrisona, dwa wycięte zeszyt z zagranicznego wydania wg mnie nie są aż tak istotne, chociaż jak ktoś napisał wcześniej, zeszyt #666 domknąłby wątek snu jaki miał Batman (jak przeczytasz to będziesz wiedział o co chodzi). Zakończenie historii jest otwarte (ale nie tak jak to było w przytoczonym Thorze). Problem jest, że kontynuacja jest zapowiedziana w kolekcji (dokładnie w przedłużeniu), ale jest to Black Glove, ale jest jeszcze The Resurrection of Ra's al Ghul, którego już brak.
Co do "Batmana i syna" muszę stwierdzić, że nie bardzo rozumiem wieszane na nim psy.Co do "Batmana i syna" muszę stwierdzić, że nie bardzo rozumiem pojawiające się pochwalne tony pod jego adresem :biggrin:
Przy okazji - ile stron liczy historia z pierwszym pojawieniem się Panny Thalii?15
Garf to już w wakacje wrzucał w 1 części tego tematu.Ale gorszej jakości :smile:
59.Udręka (Superman/Batman: Torment) (Superman/Batman 37-42 and The Forever People 1) 14.11.2018Właśnie nie wiadomo. W Łodzi mówili o kontynuacji Hexa a o tym nic nie wspominali.
- pewnie wyda to Egmont
Ale rysunki ma słabe. Za to do jego fabuły nawiązuje 1 tom Wiecznego Batmana.Teraz to trochę wprowadzasz w błąd niektóre osoby. Aż wyciągnąłem z półki i przekartkowałem LH. Jeśli nie wiesz to jest tam pokazana
Wiem na dziś tylko, że Haloween dzieje się na początku działalności BatmanaNo dobra, ale jaki jest związek DH z Wiecznym Batmanem?
Właśnie nie wiadomo. W Łodzi mówili o kontynuacji Hexa a o tym nic nie wspominali.Jak Egmont nie wyda to się kupi w kolekcji.
Eragon - Long Halloween to najlepsza rzecz w tej kolekcji. Choćby Cię mieli kroić, to kupuj.Kiedyś już ktoś mnie pytał czemu nie chcę brać LH, więc tym razem w skrócie:
No dobra, ale jaki jest związek DH z Wiecznym Batmanem?Nie ma żadnego zwiazku. Na przykładzie LH i Wiecznego widać że stare DC i Nowe DC to dwa różne uniwersa, a Reberith to kontynuacja Nowego DC w duchu starego (chodzi o tzw. Legacy, którego wcześniej brakowało). Stare DC nie jest kanoniczne do Nowego a LH jest tego najlepszym przykładem.
I żałuję, że Rzymskie Wakacje nie wyszły zamiast Wielkiego Skoku Seliny, ale co zrobisz? (...) Do fanów Sale'a nie należę, o czym już pisałem.Rzymskie Wakacje nie da sie ukryć, że są słabsze od Wielkiego Skoku Seliny pod względem scenariusza. Ale wizualnie Selina wygląda obłędnie na niektórych panelach
Czekam na tom ósmy, przeczytam, porównam z innymi dziełami i Loeba i Sale'a. Najwyżej się powrzuca kolejne brzydkie rysunki kobiet by pokazać swój punkt widzenia Sale'a. Ale poniższy kadr akurat mi się podoba i za to można go chwalić.
Za to do jego fabuły nawiązuje 1 tom Wiecznego Batmana
Dawno nic nie pisałem, ale po prostu czekam aż w moje ręce wpadną numery ...)
choć orginowości Loeba też nie lubię.Na twoim miejscu nie nastawiałbym się, aż tak bardzo na to że Długie Halloween to geneza postaci. Tak jest tu pokazane powstanie
Ale rysunki ma słabe. Za to do jego fabuły nawiązuje 1 tom Wiecznego Batmana. No nie wiem - muszę przeczytać i wtedy wydać ostateczną opinię o tym komiksie. 3 lata po pierwszym polskim wydaniu - szybko zleciało.Pojmowanie rysunków przemilczę to kwestia gustu.
No raczej tak, skoro chronologicznie Halloween jest bliżej Roku Pierwszego, niż Eternal. Ale muszę to przeczytać by wreszcie wiedzieć.Teraz lepiej?
mkolek - weź nie spoileruj DH.
Nie będę cytowal calego postu. Nie zbieram kolekcji, wkurzaly mnie te panoramy . Wiem jednak, że gdybym kolekcjonowal wkkm czy wkdc to sprzedalbym duble z muchy, egmontu. Jeżeli już kolekcja to zbierac solidnie. Pocieta panorama wyglada strasznie. Co innego jak ktos chce kupic np. 10 tomow z tej setki w takim wypadku nie ma znaczenia. Sam może się skuszę na kilka dopóki jest w kioskach.Panorama mnie nie obchodzi, niech sobie wygląda strasznie. Nie widzę po prostu sensu w kupowaniu czegoś czego nie chcę lub by specjalnie sprzedawać coś co już mam ,, bo kolekcja i panorama''.
Panorama mnie nie obchodzi, niech sobie wygląda strasznie. Nie widz...)
Pewnie, twoja kasa - twoja sprawa.Ja bym się z Tobą zgodził gdybym planował olać powiedzmy 1-5 tomów z 60, wtedy zapewne bym je kupił(nawet duble, zresztą i tak biorę dwa duble z Supkiem czyli ,,Man of Steel'' oraz ,,Śmierć Supka'', ale to inny przypadek, fajnie będzie mieć to w zbiorczym i na lepszym papierze niż w Tm- Semicu :wink: ).
Ja,po prostu wiedzac, że kupuje 99% kolekcji nie dał bym tak rady :smile: Jeżeli potrafisz olac 1% i miec nierowna panorame to musisz mnie,tego nauczyc :smile:
Pewnie, twoja kasa - twoja sprawa.No nie taki jeden procent, bo Eragon odpuścił sobie 16 numerów z 60, a jak sam zapowiedział jest to wstępna, możliwa do modyfikowania lista. Ja mam podobnie z WKKM - z drugiej 60-tki wstępnie odpuściłem sobie część tomów (ok. 8-10), a jednak co rusz ta lista się zwiększa. Poza tym na bieżąco wyprzedaję tytuły, które mi najzwyczajniej w świecie nie podeszły (w najbliższym czasie pod młotek pójdą oba tomy Fear Itself i FF: Doomsday). Tak więc panorama wygląda jak przysłowiowy ser i w ogóle mi to nie przeszkadza.
Ja,po prostu wiedzac, że kupuje 99% kolekcji nie dał bym tak rady :smile: Jeżeli potrafisz olac 1% i miec nierowna panorame to musisz mnie,tego nauczyc :smile:
.... 60 tomów(to nie jest 1% :wink: ) to już inna sprawa....)
P.S. Gzie zniknął Twój awatar?
Eragon może z czasem zmieni zdanie. Jestem z Nickiem Jackolsonem...)
No nie taki jeden procent, bo Eragon odpuścił sobie 16 numerów z 60, a jak sam zapowiedział jest to wstępna, możliwa do modyfikowania lista. Ja mam podobnie z WKKM - z drugiej 60-tki wstępnie odpuściłem sobie część tomów (ok. 8-10), a jednak co rusz ta lista się zwiększa.Dokładnie, tyle odpada prawie, że na bank, a może odpaść więcej. Gdy będzie się zbliżał termin wyjścia tomu X, który planuje kupić, może się okazać, że jednak uznam, że to też nie dla mnie.
Niedawno gdzies slyszalem, ze tomow ma byc setka i nie wykluczone ze bedzie wiecej. przesadzilem z tym 1% ot tak sobie rzucilem.Jasne, wiem, ze tak tylko rzuciłeś tym 1%. :smile:
Nikomu nie zagladam do portfela bo to nie moja sprawa a moja wypowiedz w sumie dotyczyla mnie samego.
Szkoda tylko ze rozbito to na dwa tomy ,kto przespał porządne wydanie MC niech żałuje ;]
Jak dla mnie rozbicie Batman Długie Halloween na dwa to największy plus.A ja się z tym nie zgodzę. Kompletne wydanie tej historii jest o niebo lepsze w czytaniu, to jest kryminał, a nie jakaś tania sensacja. Jedynie wadą muchowego wydania to rozmiar. Takie komiksy powinny być w powiększonym drukowane jak DC Deluxe, a także też ze względu na rysunki Sale'a. Na podobną przypadłość cierpi All Star Superman
Wydanie Muchy było sporą cegła, którą niewygodnie się czytało. Jednakże sam komiks polecam. Warto!
pytania, nadzieje, obawy.Z tym w pełni zgoda (zwłaszcza pytania). Także chętnie czytam i się nimi dzielę.
Szczoch - mam inne zdanie. Takie rozmowy na forum są jak ploteczki w kolejce do kina przed premierą. Większość stojących dzieła jeszcze nie widziała, ale sporo osób ma z nim związane pytania, nadzieje, obawy. I dzielą się nimi z ludźmi podzielającymi ich zainteresowanie danym tematem. Ja tak właśnie widzę forum. No bo co można więcej powiedzieć o nadchodzącym Kręgu, którego większość nie czytała? Premiera już za 5 dni, a tak siedzieć w ciszy, to nudno.Tylko że komiksy wydawane w PL z Twojego repertuaru, były wydane wcześniej w innej rzeczywistości (kraju) i jakieś dziwne osoby które znają języki inne niż urzędowy w Polandii mogły się zapoznać z tytułami i dać opinię odnośnie tytułu.
Takie rozmowy na forum są jak ploteczki w kolejce do kina przed premierą. Większość stojących dzieła jeszcze nie widziała, ale sporo osób ma z nim związane pytania, nadzieje, obawy. I dzielą się nimi z ludźmi podzielającymi ich zainteresowanie danym tematem. Ja tak właśnie widzę forum. No bo co można więcej powiedzieć o nadchodzącym Kręgu, którego większość nie czytała?
...Np. że Roki Pierwsze są słabe, bo to roki pierwsze. :smile: ...Sorki, ale to woła o pomstę do nieba.
@UPMało zabawny i słaby komentarz, tym bardziej że rysunki w Sandmanie tworzą nieraz bardzo spójny obraz z opowiadaną historią. Zresztą nie czytałeś więc nie wiesz o tym, nie twoje klimaty.
Wzrok ci się na starość pogorszył - daaaa. :smile:
Do oceny rysunków wystarcza przecież przykładowe strony, albo inne prace danego artysty.Oj grubo się mylisz. Wiesz mi, że na żywo nieraz ilustrację wyglądają całkowicie inaczej (serio z przykładowych stron w przypadku Black Kiss ta pozycja mnie nie przekonała, ale miałem możliwość ją przejrzeć na żywo i powiem że kreska tej pozycji mnie zaciekawiła)
A przy takiej Śmierci w Rodzinie, tytuł od razu nasuwa o czym komiks będzie i można powiedzieć co się sadzi o takim pomyśle nawet przed lekturą.:roll: taki przykład Wojna domowa z Marvela i ja bym powiedział że zacny zamysł ale po przeczytaniu wiem że ktoś słabo wykonał robotę, bo mogła być z tego bomba a wyszedł mały fajerwerk.
Np. że Roki Pierwsze są słabe, bo to roki pierwsze. :smile: Są też głośne historie o których się słyszało, lub czytało opinie innych i można powiedzieć, że się na nich powołuje.Rozumiem że to żart bo uśmieszek, ale znając twoją złośliwość wiem że bijesz tu do bardzo dobrego Roku pierwszego Franka Millera. Akceptuje że może ci się nie podobać, ale pisanie że jest słaby bo jest pierwszy, woła o pomstę (wiem że to kolejna prowokacja z twojej strony ale co tam dam się ponieść).
Np. ja czytałem pochwalny komentarz o Oczach Gorgony i dlatego zaciekawił mnie ten tom.Ta pozycja by cię nie zaciekawiła gdyby nie było jej w kolekcji, nie ściemniaj.
absolutnie nie rozumie moich postów.chyba to nikt poza samym tobą mało je rozumie, ale mają one w sobie coś co powoduje swoisty FORUM RAGE :badgrin: :lol: :biggrin:
Np. że Roki Pierwsze są słabe, bo to roki pierwsze. :)Au! To jest prawie tak dobre, jak to:
Bil Sienkiewicz nie poraża talentem, ale niech tam.
Szczoch, poczekaj na komentarz naszego guru i wyroczni komiksowej, gdy Elektra Saga trafi do sklepów. Bo z tego co pamiętam nasz miszczu deklarował kupno tego albumu.
Bazyl
Nie odpowiedziałeś na pytanie moje
Śmierć w Rodzinie ma podobnie. Przyszły czytelnik widząc okładkę już na wstępie może się wypowiedzieć, czy mu się koncepcja zabicia Robina podoba, czy nie, a potem analizować jak to zostało przeprowadzone.Po pierwsze tytuł jak i okładka mogą sugerować jaka ta historia będzie i jak się zakończy. Ale nieraz sam tytuł jest tylko po to aby przyciągnąć czytelników a zakończenie może być różne od tego co sugeruje nie wiem strzelam np. Batman R.I.P. A odwołując się jeszcze do Wojny domowej jeśli ktoś wychodzi z założenia przed przeczytaniem historii że to beznadziejny pomysł, to osąd może być zaciemniony jego właśnie nastawieniem. Ja czytając książkę czy komiks nie podchodzę tak, to czy było to głupie co przeczytałem stwierdzam na końcu, albo czy mi się podobał, albo ekm... poproszę kolejną rzecz. Dodatkowo przytoczę tu jeszcze jeden przykład Kapitan Ameryka Wojna Bohaterów, pokazuje jak dobrze można było zrealizować Wojnę domową scenariuszowo. Tam bohaterowie mieli podstawy by prać się po pyskach. Po drugiej stronie stoi taki Batman V Superman. Film miałem przyjemność obejrzeć na DVD i nie uważam że był aż tak zły jak niektórzy to twierdzą. Ale jak się zawiodłem na nim. Czekałem cały film aby przekonać się do racji jednej ze stron ale tego tam nie było. W Wojnie bohaterów to było bardzo dobrze zarysowane tu nie. Boli tym bardziej że film jest inspirowany Powrotem Mrocznego Rycerza, komiksu tak dobrego, jednego z nielicznych komiksów który ukształtował obecne medium komiksowe. Dlatego pisanie takich bzdur jak ta co napisałeś woła pomstę
Pierwszy tom WW Rucki też mnie interesuje, mimo iż jego w Kolekcji nie będzie. A mimo tego, że Year 100 i Gotyk wchodzą do spisu dobrych historii z Batmanem, to mnie już nie pociągają. Różnie z tym u mnie bywa, więc już się twoja teoria sypie.Te komiksy nie pociągają cię z całkowicie innych powodów, raz że wydał je Egmont, dwa że nie są w kolekcji.
Ale zauważyłeś, że odpowiedziałem ci normalnie i poważnie na twoje pytanie?Nie mam drugiego konta, wcześniejszy profil usunąłem (głównie przez poprzedniego moderatora) i nie miałem możliwości powrotu do starego nicka i malia.
I wiesz, że posiadanie multikonta także na tym forum [niestety], jest niezgodne z jego regulaminem.
Mogliby przeskoczyć niepotrzebny już Kryzys na Nieskończonych Ziemiach i od razu wydać Infinite Crisis. Ale to trzeba zaglądać na stronę hiszpańskiej edycji, bo to ona jest drukowana razem z naszą, a tam lepiej informuja klientów. U nas jak zawsze BOK nic nie wie.Tak, przeskoczą to co mają już gotowe , bo bardzo chcą zapłacić drożej za tłumaczenie :lol: :lol:
P.S. Kijanek, to jaki był twój poprzedni nick? Ryba2111? :wink:
Także tego nie rozumiem, skoro tomy dla Polski i Hiszpanii nie są te same, to czemu dla nas drukują w Hiszpanii?Tomy z tego co widzę są takie same, ale w innej kolejności.
A dlaczego drukują w Hiszpanii?Eaglemoss mówił że oni wszystko drukują w tej drukarni "Po Byku" :smile:
to przecież i tak drukarnia musi zmieniać matryce itd.I tak musi zmieniać. Matryce mogą być zachowane tylko gdy nie wymienia się innych kolorów niż czarny - jak widzisz w WKKDC są kolorowe polskie napisy.
Na razie nic nie mają gotowe, bo na oficjalnej stronie edycji hiszpańskiej też nie ma jeszcze informacji o wydaniach specjalnych, poza Flashem dla prenumeratorów.Może być kwestią tłumaczeń. Tu domysły łatwiej sięgnąć po coś co już jest wprowadzić korekty, niż tłumaczyć od zera. Egomot wydaje ile 6-7 komiksów z przekładów angielskich? Kolejne dwa tomy mogą troche zburzyć plan. Poza tym kolejność dla KOLEKCJONERA nie ma za dużego znaczenia.
http://www.salvat-dccomics.es/#libros
Zdziwiło mnie, że po Hushu i Supermanie, oni mają bardziej kolejność niemiecką, a nie egmontową jak my. Także tego nie rozumiem, skoro tomy dla Polski i Hiszpanii nie są te same, to czemu dla nas drukują w Hiszpanii?
Powiem za to, że ich Superman Ziemia Jeden ma kozacką okładkę! Sama historyjka jest dobra jak na origin i da się Straczyńskiego czytać. Ale sama okładka na mnie zrobiła wrażenie.
(http://www.salvat-dccomics.es/res/img/libro-3.png)
A Superman Ziemia Jeden jako 101 tom Kolekcji to bym w sumie powitał z chęcią u nas, mimo że to origin z elseworlda. Bo Straczyńskiego zawsze się fajnie jednak czyta - i w Marvelu i w DC.Te 3 tomy Bat/Sup mogliby wymienić na 3 tomy Superman Earth One :biggrin:
To będą te tomy:
Identity Crisis około 300 stron
Infinite Crisis (chyba) 384 stron
Crisis on Infinite Earths 368 stron
DC Universe Legacies 336 stron
Final Crisis 352 strony
To w DC Deluxe okładkowa by była 100/120 zł :smile:
Jest jakiś sens w wydawaniu Final Crisis bez Batmanów Morrisona?Ja nie czytałem Final Crisis (i pewnie prędko nie przeczytam :smile: )
Jest jakiś sens w wydawaniu Final Crisis bez Batmanów Morrisona?
Kryzys tożsamości w WKKDC: http://eaglemoss-publications.co.uk/dcnovelsspecial/ (http://eaglemoss-publications.co.uk/dcnovelsspecial/)
Domena należy do Eaglemossa, jeśli aż tak Cie to martwi...
Pewnie to Twój żart (bo mam nadzieję że nie próba wyłudzenia kasy), ale średnio udany, po wpisaniu fakowego imienia i maila wyświetla się strona na której widzę coś takiego „KRYZYS TORZSAMOŚCI”
trochę więcej uwagi - w tym co robisz lub w tym co czytasz, a jeśli uważasz że to nie fake to z przykrością gratuluje
dlaczego kłamiesz?
(http://i.imgur.com/khM5uRC.png)
niemniej i tak bym się w to nie bawił. strona eaglemoss z domeną co.uk nie funkcjonuje (http://eaglemoss-publications.co.uk/).
nie kłamie -jak byk na Twoim printscreenie widać "Kryzys Torzsamości"
Patrząc na ten wystrzał Eaglemossu mam nadzieję, że to będzie pierwszy i ostatni specjal od nich.
Tylko czekać aż bazyl będzie chciał zrobić rewolucje na forum z petycji i mailami do Eaglemossu.
wydania Green Lanterna, albo No Man's Land zapłaciłbym bez mrugnięciaJeśli są Kryzysy to tego nie będzie.
Jeśli są Kryzysy to tego nie będzie.Oj tam, nieprawda :biggrin:
A szkoda :sad:
osobno wydają Green Lanterny, Flashe i No mans Landy jako specjały dla prenumeratorów.no właśnie dla prenumeratorów, którzy zgodzili się płacić wyższą cenę i w zamian dostali te specjały (chyba tylko No mans Land jest to zakupu jako normalny WS)
Nie kracz. Fakt, z ceną ktoś ładnie popłynął ale za 500-stronicowe wydania Green Lanterna, albo No Man's Land zapłaciłbym bez mrugnięcia (chociaż to drugie wolałbym od Egmontu).
Jeśli są Kryzysy to tego nie będzie.
A szkoda :sad:
Pewnie to Twój żart (bo mam nadzieję że nie próba wyłudzenia kasy), ale średnio udany, po wpisaniu fakowego imienia i maila wyświetla się strona na której widzę coś takiego „KRYZYS TORZSAMOŚCI”
trochę więcej uwagi - w tym co robisz lub w tym co czytasz, a jeśli uważasz że to nie fake to z przykrością gratuluje
Czy będą zwroty oferować 50% taniej prenumeratorom za pół roku.Za pół roku to będą do kupienia na OLIMPII za 10 złotych.
Nie kracz. Fakt, z ceną ktoś ładnie popłynął ale za 500-stronicowe wydania Green Lanterna, albo No Man's Land zapłaciłbym bez mrugnięcia (chociaż to drugie wolałbym od Egmontu).Za takie cegły to Eagelmoss podliczy po 200, zobaczymy czy wtedy ktoś weźmie. Zresztą jakość wydania tej kolekcji to jest jakiś żart, przy tym WKKM to prawie deluxe. Mimo to niektórzy będą ich bronić do upadłego.
Piszcie maile do Eaglemoss. dc@dbfactory.plmasz rację trzeba pochwalić wydawcę za inicjatywę związaną z ruszeniem wydań specjalnych
Za takie cegły to Eagelmoss podliczy po 200, zobaczymy czy wtedy ktoś weźmie.Też prawda. KT przecież ma objętość przeciętnego trade'a 5-6 zeszytów. Czyli jakby nie było to zwykły tom kolekcji. Policzyli sobie tyle hajsu tylko dlatego, że tom nie wchodzi w skład podstawowej 60-tki i na okładce ma napis "Wydanie Specjalne". Jeśli za takie coś wołają sobie 120 złociszy to ile zarządają za Nieskończone Ziemie bo to 12 zeszytów. Może rzeczywiście lepiej poczekać aż zwroty trafią do taniej książki.
Piszcie maile do Eaglemoss. dc@dbfactory.plpo co?
KT przecież ma objętość przeciętnego trade'a 5-6 zeszytów.KT składa się z 7części sprawdziłem w wydaniu Egmontu. Tu dodatkowo będą jeszcze
nie martwiłbym się o cenę Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach
KT składa się z 7części sprawdziłem w wydaniu Egmontu.I są większe objętościowo :smile: razem wychodzi ponad 200 stron.
KT składa się z 7części sprawdziłem w wydaniu Egmontu.6, 7 czy pięć. Bez różnicy, zaokrąglałem. Na spokojnie wydali by to w jednym tomie w 60-tce. Ta historia z Flashem to pewnie zwykły trik, żeby obietościowo robiło wrażenie, a dla posiadaczy egmontowego wydania skusić nieopublikowanym materiałem, który zapewne nie ma nic wspólnego z główną historią.
6, 7 czy pięć. Bez różnicy, zaokrąglałem. Na spokojnie wydali by to w jednym tomie w 60-tce. Ta historia z Flashem to pewnie zwykły trik, żeby obietościowo robiło wrażenie, a dla posiadaczy egmontowego wydania skusić nieopublikowanym materiałem, który zapewne nie ma nic wspólnego z główną historią.
Gr8responsibility, nie zmienia to faktu że dodali tego Flasha żeby wcisnąć dobrze już znany produkt jako coś nowego i ekskluzywnego. Jak mówiłem, tani trik marketingowy, że płacisz więcej za to samo.
egmontowego wydania skusić nieopublikowanym materiałem, który zapewne nie ma nic wspólnego z główną historią.Teraz to Bazylujesz :smile: Bo to nie Egmont ani polski Eaglemoss ustalał zawartość tomów.
Tyle właśnie kosztuje Kryzys z Egmontu. I to bez darmowej wysyłki.
Teraz to Bazylujesz :smile: Bo to nie Egmont ani polski Eaglemoss ustalał zawartość tomów.W sumie to masz rację. Po prostu czuje się jakby Eaglemoss chciał mnie naciągnąć. Chętnie kupowałbym te WS-y a tak czuję że E ma mnie za, delikatnie mówiąc, naiwniaka.
A te 4 zeszyty Flasha to tie-in.
Tego nie wiedziałem. Myślałem, że jak Hachette od czasu do czasu mogą rzucić grubsze egiełki jak Dziecięca krucjata albo New X-Men Imperialni. Podsumowując jestem na nie. Rozważe ewentualnie w takiej cenie pozostałe kryzysy niepublikowane jeszcze u nas.
Identity Crisis nie zmieściłby się w jednym tomie WKKDC.
Jasne ale nie mówimy o bułkach, które można dostać w różnych cenach tylko o produkcie z ceną okładkową.mówimy o produkcie z ceną okładkową który można kupić w różnych cenach. Cena okładkowa to jedno a ile kosztuje w momencie i miejscu zakupu to drugie.
Jak grubasy nie będą schodzić najwyżej ograniczą nakład i będą sprzedawać tylko przez swoją stronę.I cena adekwatnie wzrośnie do mniejszego nakładu.
A za granicą to wydania zwykłe, specjalne i ekskluzywne wszystkie mają swoje osobne panoramy?
Exactly. Normalne tomy mają główną panoramę, a WS i grubasy mają swoje. Poniżej masz przykładowy przykład.
(http://oi63.tinypic.com/30kg4sm.jpg)
Wydania Specjalne nie są nawet głupio pomyślane, bo są to głównie Kryzysy, więc na grzbietach mają obrazek multiświata - wielu Ziem widzianych z kosmosu. Coś jak było to na początku naszego wydania Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach.
Jasne ale nie mówimy o bułkach, które można dostać w różnych cenach tylko o produkcie z ceną okładkową.
Nie liczyłbym na pomyłkę, informacja pojawiła się w paru miejscach, strona, facebook, już by to zdążyli naprostować.Facebook WKKDC to fanpage a Facebook Eaglemoss milczy od 27ego.
Będą, będą. Przecież chyba się zorientują, że popełnili błąd z wyborem tytułu i następny dodatkowy komiks przemyślą lepiej przed jego wydaniem. Teraz to była robota na szybko, by wbić się w okres świąteczny.Jak im się dobrze sprzeda "Kryzys Tożsamości" to będą kolejne "Kryzysy" a jak się sprzeda źle to nie będzie nic.
Jak im się dobrze sprzeda "Kryzys Tożsamości" to będą kolejne "Kryzysy" a jak się sprzeda źle to nie będzie nic.
A ile stron ma Catwoman a ile ma mieć Kryzys Eaglemossu ?
w zwyklym formacie ??W sumie to jeszcze nie wiadomo. ;)
Ale kosmiczna cena jak na kolekcję kioskowo-wysyłkową. Strzał w stopę, który może oznaczać że będzie to pierwsze i ostatnie wydanie specjalne...W punkt. Potrafią wydać komiks za 4 dychy dla niedzielnych czytelników kioskowych i nagle wyjeżdżają z takim potworkiem. Nie wiem czy świadczy to o ogromnej wierze w kolekcję czy może to zwykła pazerność.
@UP
A może po prostu przestrzelenie i brak wiedzy? Mówiono na forum, że Eaglemoss Polska to mały oddział i że WKKDC to ich pierwszy tak duży projekt. A początki zawsze bywają trudne.
Cringer ja tylko próbuję domyśleć się co spowodowało że pierwszym WS będzie akurat Kryzys Tożsamości i to akurat za 120 zł.To już całkiem sensownie kilka stron temu ktoś wyjaśnił. Eaglemoss chciał szybko wydać jakiegoś WS-a, a Egmont miał już gotowe tłumaczenie. Sprawa zamknięta.
Weźcie pod uwagę, że Polska i kilka ościennych krajów to wciąż dla firm ogólnoeuropejskich rynek B. I ktoś tam kiedyś w Eaglemoss kupując licencje na poszczególne kraje co bardziej chodliwe tytuły kupił na rynek zachodnioeuropejski a ochłapy na rynek środkowo-europejski. Widać to dobrze na przykładzie wielu innych produktów. I naprawdę nikt w centrali E. nie robił researchu, jaki komiks w danym kraju wyszedł. Gdyż mogę się domyśleć, że w takich Włoszech kolekcja DC to 100% duble, w Niemczech w sumie podobnie. Czemu Czesi nie mogą dostać w ramach kolekcji Kryzysu tylko dlatego, że go w Polsce wydał Egmont? Nie myślcie jak czytelnicy, myślcie jak prezesi dużej, międzynarodowej firmy która szuka różnych myków, by jak najbardziej obniżyć cenę produktu przy jednoczesnej maksymalizacji zysków.Przychylam posta.
O jakim gotowym tłumaczeniu mówicie ? Kiedy i gdzie przetłumaczono te dodatkowe numery Flasha ?No chłopie 7 numerów KT mieli już gotowe. A te 3 nr Flasha to chyba nie taki problem, bo podejrzewam że tekstu tam znowu aż tyle nie było.
Kryzysu Tożsamości za cenę powyżej 80 zł to nawet pies z kulawą nogą nie ruszy.Mam nadzieję, że tak będzie, zrezygnują z idei WS w Polsce i będzie szansa na kryzysy w DeLuxach... do czego zamierzam sięwalnie przyczynić omijając to wydanie szerokim łukiem...
Bo jeśli ktoś by wziął pod uwagę tylko ceny okładkowe (Wieczny Batman 100 zł, JLA 90, Batman Rok 100 90 zł, Ygrek 90 zł), to 120 zł za 336-stronnicowy komiks nie jest jakąś wielką przesadą.
I taka osoba decyzyjna może nie wiedzieć, że nikt za to tyle nie płaci bo komiksiarze kupują je z minimum 35% rabatem. I może też nie wiedzieć, że półtora roku temu ten komiks był już w Polsce wdany. Albo nie wie, że jest jeszcze spokojnie dostępny.
Weźcie pod uwagę, że Polska i kilka ościennych krajów to wciąż dla firm ogólnoeuropejskich rynek B. I ktoś tam kiedyś w Eaglemoss kupując licencje na poszczególne kraje co bardziej chodliwe tytuły kupił na rynek zachodnioeuropejski a ochłapy na rynek środkowo-europejski. Widać to dobrze na przykładzie wielu innych produktów. I naprawdę nikt w centrali E. nie robił researchu, jaki komiks w danym kraju wyszedł. Gdyż mogę się domyśleć, że w takich Włoszech kolekcja DC to 100% duble, w Niemczech w sumie podobnie. Czemu Czesi nie mogą dostać w ramach kolekcji Kryzysu tylko dlatego, że go w Polsce wydał Egmont? Nie myślcie jak czytelnicy, myślcie jak prezesi dużej, międzynarodowej firmy która szuka różnych myków, by jak najbardziej obniżyć cenę produktu przy jednoczesnej maksymalizacji zysków.
A ja mam nadzieję, że będa wydawane te Wydania Specjalne bo są to PEŁNE wydania. Nie poobcinane jak było np. z Kryzysem na nieskończonych ziemiach.
Eaglemoss nam daje wsio razem z tie-inami i za to trzeba im oddać hołd.
A ja mam nadzieję, że będa wydawane te Wydania Specjalne bo są to PEŁNE wydania. Nie poobcinane jak było np. z Kryzysem na nieskończonych ziemiach.No i tu się mylisz bo wg wiki
Eaglemoss nam daje wsio razem z tie-inami i za to trzeba im oddać hołd.
Aha. Nie wiedziałem, że DC Graphic Novel Collection wychodzi w Polsce ...
No widzisz, 64 strony postów, a dopiero teraz zajarzyłeś. Brawo ty!
A kto jest wydawcą DC Graphic Novel Collection ? I kto ci daje prawo sądzić, że to odpowiednik polskiego WKKDC pod względem objętości ?
A kto jest wydawcą DC Graphic Novel Collection ?Pierwsze zadnie z wiki
DC Comics Graphic Novel Collection is a fortnightly partwork magazine published by Eaglemoss Collections and DC Comics.
Pierwsze zadnie z wiki
DC Comics Graphic Novel Collection is a fortnightly partwork magazine published by Eaglemoss Collections and DC Comics.
Kup se ten kryzys za 119 zeta i przeczytaj stopkę redakcyjna albo obejrzyj dokładnie okładkę to znajdziesz logo. A dlaczego nie Lost Son of Krypton to napisz maila do nich albo zadzwoń. Tel i mail też znajdziesz w stopce.
To skoro wydawcą jest Eglemoss Collections to czemu numer 3 nie nosi tytułu Superman: Last Son of Krypton ?
Bo na wiki TAK JEST.
Kup se ten kryzys za 119 zeta i przeczytaj stopkę redakcyjna albo obejrzyj dokładnie okładkę to znajdziesz logo. A dlaczego nie Lost Son of Krypton to napisz maila do nich albo zadzwoń. Tel i mail też znajdziesz w stopce.
Eaglemoss nam daje wsio razem z tie-inami i za to trzeba im oddać hołd.I tu się znowu mylisz bo dostajemy tylko tie-in z Flasha (mówię tu o Kryzysie Tożsamości), tylko po to aby zwiększyć objętość tomu. Pomijane są za to tie-in z serii JLA, Teen Titans oraz Firestorma.
Cóż, mamy prawie 13 i wydanie specjalnej troski dalej kosztuje 119zł :badgrin:No niestety. Chętnie bym kupił od Eaglemoos "Kryzys" ale za 119...
Czekam na zmianę ceny na 79.90 :cool:Podbijam :smile:
Cena jest ostateczna.
Zastanawiam się, czy znajdzie się ktokolwiek, kto to wydanie kupi.Znajdzie się.
Coraz bardziej umacniam się w przekonaniu, że byłoby dużo lepiej, gdyby ta kolekcja nie ukazała się na naszym rynku - wydanie kilku z oczekiwanych tu tomów Egmont już wyrzucił z DC Delux, co sam TK potwierdził, a zaraz okaże się, że stracimy kilka następnych potencjalnie wartościowych tytułów na rzecz tych potworków z Eaglemoss...
Poczekajmy do marca, zobaczymy co będzie drugim WS i za ile.To sobie czekaj :smile: ja się tam nie nastawiam na ciąg dalszy.
Nie bluźnij. Moim zdaniem kolejność zdarzeń jest inna. To Kolekcja najpierw się ukazała się (w Niemczech ale zawsze), a dopiero pół roku potem Egmont ruszył z DC Deluxe
I tu się znowu mylisz bo dostajemy tylko tie-in z Flasha (mówię tu o Kryzysie Tożsamości), tylko po to aby zwiększyć objętość tomu. Pomijane są za to tie-in z serii JLA, Teen Titans oraz Firestorma.
Ja tylko wyraziłem swoje zdanie oparte na FAKTACH. W sierpniu/wrześniu 2014 WKKDC wyszła trialem w Niemczech. Pierwsze DC Deluxe wyszło w marcu 2015. Mogę mieć swój własny pogląd na te dwa wydarzenia. Powiedziałem i starczy.
I Twoim zdaniem, umowa, na mocy której Egmont zyskał wyłączność na komiksy DC na polski rynek, na mocy której może umieścić logo "DC Polska" na swoich komiksach, powstała w 8 miesięcy i Egmont targnął się na nią w przypływie chwili po starcie WKKDC w Niemczech? Aby zrobić im konkurencję jeżeli kiedyś tam, ewentualnie, wystartowali by w Polsce? Serio takie jest Twoje zdanie?
No i te wszystkie premierowe tomy w Kolekcji. Bez Eaglemoss były raczej marne szanse na Krąg, Śmierć w Rodzinie, Wieżę Babel itd.Bzdury, bzdury, bzdury. Dzięki Egmontowi otrzymaliśmy OGROM pozycji DC. Od klasyków totalnych hak Kryzys na nieskończonych Ziemiach, poprzez istotne komiksy nowej ery jak Kryzys Tożsamości i Flashpoint po uwielbiane przez fanów cudeńka pokroju Gotham Central. Nie ma ŻADNEGO powodu dla którego wymienione przez Ciebie komiksy miałyby nie zostać wydane przez Egmont.
Ale jedna rzecz. Ja wątpię by Egmont w najbliższej przyszłości zafundował nam pełny run Flasha, GL czy No Man's Land. Dostaliśmy Wiecznego Batmana z N52 i morrisonową JLA. Ale nie wiadomo czy będzie coś podobnego w przyszłym roku.Nie będzie bo pan Kołodziejczak wyraźnie powiedział że komiksy które są w kolekcji nie będą wydane przez Egmont, może poza wyjątkami takimi jak Wonder Woman Rucki.
No i te wszystkie premierowe tomy w Kolekcji. Bez Eaglemoss były raczej marne szanse na Krąg, Śmierć w Rodzinie, Wieżę Babel itd. I to taniej niż standardowe tomy Egmontu. Dla mnie zdecydowanie warto było doczekać tej Kolekcji.Być może tak być może nie, teraz na pewno już nie. Choć w przypadku Wieżę Babel była największa szansa na to aby ta historia została u nas wydana. Doprecyzuj standardowe, bo dwa tomy Batman/Superman Egmont wydał taniej, Kryzys Tożsamości wydał taniej, Narodziny Demona wydał taniej, Green Arrowa wydał taniej (dawno ale wydał).
Ja myślę, że umowa była tak skonstruowana, że DC nakazało Egmontowi zająć się tą kolekcją a że nie zgadza im się to finansowo tak dobrze jak przy swoich własnych wydaniach to stąd wybór tych drukarni w hiszpanii, literówek w Green Arrowie czy nie pasujących znaczkach na grzbietach. To wszystko jeden wieli spisek żeby zaszkodzić kolekcji. Egmont to zło !Sorry ale Egmont mówił kilka razy że jest tylko podwykonawcą i jego zadaniem jest opracowanie środka komiksu pod kątem tłumaczenie i zawartości merytorycznej. Drukarnie wybierał Eaglemoss, tak samo rodzaj papieru i okładki. Listę tytułów też tworzył Eaglemoss, być może rzeczywiście jest tak że na kolejność Egmont mieć mógł wpływ ze względu na gotowe tłumaczenia.
Składał ktoś reklamację? Jak to wygląda jak się dostanie uszkodzony egzemplarz?Ja złożyłem reklamację mailem. Miałem odklejoną okładkę w Kołczan 2. Dodałem fotki. Na drugi dzień info o uznaniu reklamacji. Wysyłka nowego egzemplarza do 28 dni.
Wtedy taka książka by kosztowała 199 zł. A tak cena wynosi tylko 119.
Postanowiliśmy wybrać właśnie ten, gdyż wiemy, że część z Was dopiero zaczyna przygodę z komiksami, a właśnie Kryzys Tożsamości to tytuł, w którym przedstawione wydarzenia są pokazane w taki sposób, aby osoba mniej "doświadczona" w DC mogła się spokojnie odnaleźć.
nie mam zamiaru doszukiwac sie w tym logiki typu dlaczego ten, a nie inny album
Wow ! Jakie recenzje na Empiku. Wychodzi na to, że ludzie pokochali tą kolekcję !Na te recenzje nie ma co patrzeć bo to pisali entuzjaści kolekcji i są bardzo tendencyjne.
Ta cena nie ma ŻADNEGO usprawiedliwienia. W zagranicznych edycjach wydania specjalne kosztują drugie tyle więcej niż regularne tomy, co u nas przekładałoby się na 79zł, a nie 119.
muszą podnieść cenę na 49,90 :wink:Na 59.99 zł połowę specjala :smile:
Ja złożyłem reklamację mailem. Miałem odklejoną okładkę w Kołczan 2. Dodałem fotki. Na drugi dzień info o uznaniu reklamacji. Wysyłka nowego egzemplarza do 28 dni.
Stary - będą aż trzy originy z Supermanem. Też to dla mnie szaleństwo, ale na razie tak będzie. W 19 tomie będzie komiks "Człowiek ze Stali" opisujący nowy origin Supermana po Kryzysie na Nieskończonych Ziemiach. Był on już drukowany w TM Semic. Chwilę wcześniej w 13 tomie jest Ostatni Syn Kryptona. To jest orgin story sprzed Kryzysu z 1978. A w 33 tomie będzie Superman Tajna Geneza, czyli origin z XXI wieku. Głowa pęka od originów. :smile: Będzie oczywiście Śmierć Supermana w tomie 25 i eleworld Gwóźdź w 29. Jakaś normalna historia z Supermanem to dopiero tom 31 i Brainiac a potem dwuczęściowe Dziedzictwo w tomie 39 i 40.
Jak tak, to spoko. Chociaż pokrojenie 288 stron do 150 może źle wyglądać.Czemu do 150? jak będą też tomy ponad 200 stron a ten tom będzie miał 192 strony :smile:
To powiedz to Jaxxowi. Ja w każdym razie czekam, bo to będzie pierwszy tom po 10 dubletach. Fajnie że Krąg już jutro. Mam nadzieję, że Doddson będzie tak samo dobry w MK Spider-Man.
Czemu do 150? jak będą też tomy ponad 200 stron a ten tom będzie miał 192 strony :smile:
Tu jest pełna historia nic nie jest ucięte
Sprawiedliwy,sprawiedliwy przypomnij sobie co pisałeś i jakie żale wylewałeś na niektóre tomy tej kolekcji.
kalbaro jest niesprawiedliwy. W nadchodzących tomach ja naprawdę nie widzę czegoś wyjątkowo złego, dlatego będę je kupował.
Wonderka to aż 4 zeszyty? :sad: Kolejny cieniutki tom w kolekcji... i jeszcze Kotkę wywalili, trzeba kupować Deluxa i tyle. WKKM nie zaliczała takich nieprzyjemnych niespodzianek na początku swojego istnienia.
i jeszcze Kotkę wywalili
4 zeszyty w tomie za 40 zł - hmm drogo.
Może ktoś się wreszcie zorientował, że jak tak ciurkiem polecą trzy niedawno wydane i dostępne duble (JLA 4 niedługo), to przez półtora miesiąca wydawnictwo nie zarobi.
4 zeszyty w tomie za 40 zł - hmm drogo. Nawet Mucha w swoich tomikach za 40 zł ma 5-6 zeszytów. Nie wspominając o Egmoncie, który w przeliczeniu cena na zeszyt jest zdecydowanie najtańszy.Tomy wielkości 5/6 zeszytów Mucha ma najtaniej dla Egmontu to zawsze jest 69 zł (np: Joker, Luthor, Doctor Strange) :smile:
Tomy wielkości 5/6 zeszytów Mucha ma najtaniej dla Egmontu to zawsze jest 69 zł (np: Joker, Luthor, Doctor Strange) :smile:
Liczę też że napiszesz prze tomach z 8 zeszytami (czy podobnej objętości) że taniutko i wszyscy mają drożej :biggrin:
Ten "drugi" tom Catwoman pewnie będzie później.
WKKDC nie ma upustów jak inne wydawnictwa więc pomimo, że ich cena okładkowa jest bardzo atrakcyjna to realnie w porównaniu do innych już wcale tak nie jest.Średnia grubość tomu WKKDC to 176 stron więc 40 zł to jest atrakcyjna cena :smile:
Nie powinien chyba różnić się objętością od tomów Kołczanu (2 x po 144 strony).WW ma 144 strony
WW ma 144 strony
To jak w Strange'u Egmontu. Nie aż tak źle i taniej, choć Batman i Syn wszystkich stron miał 176.
Zyskaliśmy 2 zeszyty w Batmanie i Synu, tracimy teraz w WW. :doubt: Gupie to. Ale wiadomo, że hajs musi się zgadzać.
Tak więc wydanie specjalne jest warte aż 120 zł gdyż zostanie wydane na specjalnym papierze i będzie miało "nowe" tłumaczenie a eksperci się cenią :biggrin: Uwielbiam jak oni mają za idiotów...
Tom został przygotowany i przetłumaczony od nowa przy współpracy z ekspertami i wydany na wysokiej jakości papierze.Jeżeli "Kryzys tożsamości" będzie zawierał tłumaczenie przygotowane przez Egmont (albo tłumaczenie prawie identyczne) to można będzie stwierdzić, że to kłamstwo.
Taka informacja - widziałem dziś w Empiku, że "Hush część 1" wrócił do sprzedaży - ciekawe dlaczego? Czyżby słabsza niż się spodziewali sprzedaż?o ile dobrze pamiętam ktoś tu pisał kiedyś o tym że Eaglemosowi będzie zależało aby pierwsze tomy były długo dostępne w sklepach, a przynajmniej dłużej niż 2 tygodnie. Dobra sprzedaż ich zaskoczyła to możliwe że dopiero teraz ogarnęli sprawę i je dodrukowali.
Co oni musieli tam robić, żeby koszty były aż tak wysokie?zszywali pozlacana nicia :biggrin:
Szkoda, że nikt poza kelenem nie będzie miał na własność tych dwóch egzemplarzy, żeby po 30 listopada zrobić analizę porównawczą.
Jeżeli "Kryzys tożsamości" będzie zawierał tłumaczenie przygotowane przez Egmont (albo tłumaczenie prawie identyczne) to można będzie stwierdzić, że to kłamstwo.Prawie robi różnicę.
Szkoda, że nikt poza kelenem nie będzie miał na własność tych dwóch egzemplarzyBez przesady.
Skąd w ogóle informacja o tym eksperckim tłumaczeniu?Cytat wypowiedzi z FB od Eaglemoss
Drodzy fani. Pojawia się sporo komentarzy na temat ceny. Nie wzięła się ona z nikąd. Tom został przygotowany i przetłumaczony od nowa przy współpracy z ekspertami i wydany na wysokiej jakości papierze. To wymaga nakładów pieniężnych i - niestety - nie jest to proste przemnożenie ceny regularnego WKKDC x 2 (co niektórzy sugerowali). Czy warto się zdecydować? Decyzja należy do Was. Mamy oczywiście nadzieję, że choć część z Was tak zrobi. Co do innych wydań specjalnych w przyszłości (bo o to też pytacie) - żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte i oczywiście słuchamy z uwagą wszystkich Waszych głosów, za które dziękujemy.
pshemko79 (http://www.forum.gildia.pl/index.php?action=profile;u=75908) Eaglemoss na facebooku ustosunkował się do narzekań na cenę i jako usprawiedliwienie podał argument, że tom będzie od nowa tłumaczony przy współpracy z EKSPERTAMI.Dzięki. Przeoczyłem ich wpis. Teraz już wszystko jasne.
Ten smrodek ciagle w pamieci?
Co zrobić - ciągle. Do tej pory nie miałem tak, żeby kręciło mi się w głowie na koniec lektury czegoś co zostało wydane parę tygodni wcześniej. To był hardkor. Teraz jest zdecydowanie lepiej. A co do treści przekonam się pewnie dopiero w weekend.
Ja planuję. Ale ze mnie, według wielu, mało sensowny punkt odniesienia.Czyli jeszcze dziewiczy teren, ok zatem ryzyko chyba spada na mnie
Zamawiał ktoś już "kryzys" z wydań specjalnych ?Ja zamówiłem. Daję Eaglemoss szansę. Będę BARDZO zadowolony to na pewno kupię następne WS.
Albo ktoś koniecznie chce mieć na własność jeszcze te 4 numery FlashaJa będę miał, jak całe Nowe DC i Marvel Now :) , ale nie mam nic z WKKM
Ja mam nadzieję, że to WS się bardzo słabo sprzeda i Eaglemoss wyciągnie wnioski z tego błędu.?? i ty Brutusie przeciw Eaglemoss ?? wstyd
@Winckler, Mikel-Kijanek
Serio zapytam jakie to mogłyby być powody, żeby kupić akurat to wydanie specjalne? (...)
Ja mam nadzieję, że to WS się bardzo słabo sprzeda i Eaglemoss wyciągnie wnioski z tego błędu. Inaczej następnym WS będzie Kryzys na Nieskończonych Ziemiach też za 119 zł bez rabatów.
Haha a ja myślałem, że wartością której służy Eaglemoss (i znakomita większość firm) jest ZAROBEK. I gwaranuję Ci że dla nich nie ma żadnego kodeksu ani innych zasad którymi się kierują przy doborze i wydawaniu komiksów oprócz tych które pozwolą zwiększyć dochód.
Ale jak pisałem na profilu Eaglemoss - Kolekcje rządzą bo dają nam premierowe komiksy za niższą cenę niż krajowi wydawcy. To Wydanie Specjalne nie spełnia żadnego z tych warunków, więc to Eaglemoss sam nie trzyma się wartości, którym powinien służyć.
@UPoczywiście że oznacza. Nie masz od tej chwili prawa chwalić kolekcji.
A to, że nie kupię jednego dodatkowego tomu specjalnego, nie oznacza z miejsca, że Kolekcji nie uwielbiam,
@UP
Oczywiście, że tak. Kapitalizm rządzi. Greed is Good. :smile: Ale wg mnie taki ruch zysku im nie przyniesie. Kolekcje raczej zarabiają na dużym obrocie, niż na zysku z jednostkowego egzemplarza.
Oczywiście, że tak. Kapitalizm rządzi. Greed is Good.
Poza słowami o radości z zysku dla Egmontu, zgadzam się z tobą jak najbardziej.Sam sobie teraz przeczysz :roll:
Jakby ten numer to był Final Crisis, lub Infinity Crisis, to pewnie sam bym portfel wyciągał.Chyba nie jesteś świadom, ale to będzie raczej stała cena wydań specjalnych.
Szkoda, że ja nie mam tylu środków, by też tak to zebrać, tym bardziej, że egmontowego Kryzysu Tożsamości nie mam.Marudzisz na Egmont, ale nie kupujesz mimo że taniej, marudzisz na Eaglemoss, bo za drogo, mimo że masz jeszcze dodatkowe zeszyt Flasha. Wieź się ogarnij i przestań marudzić.
Nie masz od tej chwili prawa chwalić kolekcji.Całkowicie jestem za.
Tak więc rzucają nam te ochłapy komiksowe i ogólnie mają raczej wyrąbane na to, że gdzieś tam w Polsce Kryzys się nie sprzeda. Grunt, że się sprzeda w Hiszpanii na przykład. Tak działa globalny kapitalizm kolego.
W polsce tom WK kosztuje 40. Załóżmy, że z każdego sprzedanego egzemplarza wydawnictwo po odliczeniu wszystkich kosztów produkcji ma na rękę 5 zł.
Dany numer sprzedaje się w nakładzie 3 tys. zł. A więc 3 000 x 5 zł = 15 000 zł zysku z jednego tytułu.
W UK numer kolekcji kosztuje 10 funtów. Z tego wydawnictwo na rękę na 1 funta. Nakłady są rzędu 15 tys (gdyż brytyjski rynek jest kilkakrotnie bardziej chłonny, co potwierdza restart kolekcji Hachetowskiej na Wyspach).
A więc policzny 1 funt * 15 000 = 15 000 funtów czystego zysku na jednym tytule.
mkolek - ty tym bardziej nie możesz pisać o Kolekcji, bo zarzekałeś się, że jej kupować nie będziesz.a jednak kupiłem kilka tomów (tak aby GL był cały) więc sobie popisze trochę o tej kolekcji :lol:
Mimo iż teraz naprawdę podobają mi się coraz bardziej, to czasem potrafią i tak wykręcić jakiś numer (np. fatalne pocięcie 2 zeszytów GotG), że zaraz znowu mi sie przypomina ich filozofia jednego, drogiego Batmana rocznie i znowu ich nie lubię.Co do pocięcia, to może i zgoda, ale pamiętaj że dostajemy też dodatkowe rzeczy których nie było w zwykłych zbiorczych. A co do ceny Batmanów to sprawdź coś zanim napiszesz, bo kłamiesz jak najęty:
A teraz chodzi o to, by 119 zł jednak nie okazało się stałą ceną za WS. W tym jednym punkcie akurat Eaglemoss przesadziło.Być może, ale zaczytuje tu powiedzenie takiego jednego jegomościa, kasa musi się zgadzać
Ale nie na dubla. No nie na dubla i przy zaledwie 336 stronach za taką kasę.Dla Ciebie to nie jest dubel skoro nie masz wydania od Egmontu jak piszesz.
Na większy format trzeba poczekać do GL, Flasha czy też NML. Na zdjęciach jest większy.Tylko Green Lantern i Flash są w powiększonym formacie. No Mans Land jest w takim samym standardzie jak zwykłe tomy kolekcji. Czemu piszesz jak zwykle niesprawdzone i błędne informacje.
mkolek - Nie widziałem tego zdjęcia, także sorry za mój bład. Jeśli Flash i GL są powiększone, to Batman też być powinien. Widzę że na NML też jest Ross. Jeju - jak to pięknie wygląda. Chce tego w Polsce tak bardzooo...Nie wiem czy to dostaniemy. Jak szukałem zdjęć tej kolekcji to nigdzie nie ma tak że są wydania kryzysów (tych co zaczęły wychodzić u nas) z serią NML, podobnie jest z Flashem i GL. Mam wrażenie że są one traktowane wymiennie i raczej ich teraz nie dostaniemy. Przypuszczam jednak że może być tak, że serie te mogą pojawić się jeśli WKKDC będzie przedłużona, dlatego obserwowałbym co pojawi się u naszych zachodnich sąsiadów. Jeśli tam nie będzie to u nas też pewnie nie. Bardziej martwię się o te wydania w powiększonym formacie, bo o tych było wiadomo przy starcie kolekcji a u nas cisza. A po narzekaniu jakie pojawiło się przy cenie Kryzysu, może Eaglemoss całkowicie zrezygnować z nich jeśli chciał je wydać osobno, bo obstawiam, że jeśli planowali to na pewno też po wysokiej cenie.
Eaglemoss musiał porobić dodruki dla prenumeratorówWidziałeś te dodruki? bo to na bank zwroty z kiosków.
Jak bedzie sprzedaż kolejnych tomów, spokojnie możemy się doczekać i grubasów.Albo będą kolejne tomy z listy "Kryzysowej" albo nic. Możemy się nawet o to założyć? :smile:
Ja uważam, że za tym stoi jedna osoba i takie coś szkodzi polskiej kolekcji.
(http://i3.kym-cdn.com/photos/images/original/000/327/381/2bd.gif)
- Mam wrażenie słabego przekładu.Też miałem takie uczucie. Czytał ktoś w oryginale (pewnie nie :smile: ) i mógłby się szerzej wypowiedzieć?
Wbijajcie na streama - https://www.youtube.com/watch?v=_ne80jfoM-w (https://www.youtube.com/watch?v=_ne80jfoM-w)
Zadawajcie pytania kelenowi a propo kolekcji
Jedna tylko rzecz: 8 numerów kolekcji najlepszych opowieści wszechświata DC, z czego 5 o Batmanie i 0 o Supermanie? Małą dysproporcję wyczuwam tu (choć, biorąc pod uwagę rozkład DC Deluxe na drugą połowę 2016, to jakby kolejny dowód, że za WKKDC odpowiedzialny jest Egmont (http://www.forum.gildia.pl/Smileys/bb/rolleyes.gif) )"
Tym Batmanem jestem nieco przytłoczony.
Też uważam, że trochę za dużo Batmana na początku kolekcji, ale jest to zrozumiałe, pewnie Egmont im doradzał co się w naszym kraju najlepiej sprzedaje :wink: . Ja to widzę tak, że taka ilością Batmana chcą przyciągnąć ludzi do kolekcji, a już kolekcja okrzepnie na rynku to będzie większa różnorodność(jeżeli nasza prowizoryczna 60 się sprawdzi). Choć fakt, mogli choć jednego Supka dać w pierwszej 10(potem numerów z Supermanem w roli głównej nie jest wcale aż tak mało, ale szkoda, że na pierwszy numer z nim w roli głównej trzeba dość długo czekać).
I jeszcze stwierdzenie oczywistości - po WW jakiś tom spoza świata Batmana i Supermana to będzie dopiero GL w lipcu. No naprawdę kolejność jest trochę źle ułożona.
Dodruk, dzwoniłem do BOKu w sprawie reklamacji 1szego tomu i już ponad miesiąc czekam, bo nie mieli.Przecież nie powiedzą że zwroty :smile: WKKM tak samo mydliło oczy.
GL to spory i zasłużony kawał uniwersum DC, a tak skutecznie pomijany (od czasów tm-semic) przez wydawców w naszym kraju.
Nawet w zasadniczej WKKDC odgrywa marginalną rolę.... (na specjale bym nie liczył...)
Gdyby kiedyś Egmont miał wydawać rebirthowego GL, to wcześniej poproszę wszystko co godne i niezbędne do znajomości tematu, najlepiej w deluxach!
Nie kracz - w przyszłym roku może wydadzą i GL. Chyba że Flasha, albo NML. Jeśli Kolekcja się będzie sprzedawać, to wydadzą wszystko co się da.Pewnie :smile: specjale co 4 numery. Myślę że w przyszłym roku będziesz miał kilka "kolekcyjnych" zawodów :smile:
8azyliszek ma rację.
@UPPisałem o Green Lantern, Flash dla prenumeratorów i co są?
I znowu - ty piałeś, że Wydań Specjalnych w ogóle nie będzie także się nie znasz.
JanT - Odpowiedziałeś na mój post o zwykłych Wydaniach Specjalnych (nie GL czy Flashu), słowami "Myślę, że może ich nie być" (str 44). Nie wykręcaj się. :wink:MOŻE to nie NIE
No rzeczywiście szkoda, że w naszej edycji też tego nikt nie przypilnował. :biggrin: Ach ten Egmont.
Eragon - tez uważam, że za tymi Batmanami stał Egmont. Ale takie przeładowanie rynku tym bohaterem, raczej jest już przesadą i może się odbić niekorzystnie na sprzedaży, skoro wszędzie jest tylko Batman i Batman aż do przesytu.Jeśli tak by było to zamiast kryzysowych wydań specjalnych mielibyśmy NML.
no nawet ,,Bulu,, w B&Synie nie przyczaiłemTo nie był błąd :smile: było kilka(naście) stron wcześniej.
Taaaa Cycol. Bo wydawca nic nie zarobił na np. Wiecznym Batmanie ...Akurat z tą pozycją były Twoje elaboraty dot ceny drugiego tomu :)
Bo Wieczny Batman 2 był za drogi. Ale to nie zmienia faktu, że kosztował realnie 45% mniej, niż to ile chce Eaglemoss za swój Kryzys Tożsamości, przy tej samej liczbie tron. Tak jak to mówiłem Egmontowi, tak teraz podtrzymuję do Wydań Specjalnych - skoro inni mogą wydawać taniej - wy też tak róbcie.Widzisz zabieg marketingowy, Kryzysy w jednolitym wydaniu. Niestety cenowo troche boli, ale hobby nie jest tania impreza, jak komplet to komplet.
I mają i GL i NML - tutaj zazdrość, też u nas to chcę.To potwierdza tylko moje przypuszczenia że No Man's Land jest wymiennie z wydaniami Kryzysów DC jako wydań specjalnych. Prędko tego nie zobaczymy u nas.
(...)
HS 1-6: Batman: No Man's Land #1-6
Premium 1: Green Lantern: Sans Peur (Green Lantern #1-20)
Premium 2: Green Lantern: La Guerre de Sinestro (Green Lantern #21-42)
Premium 3: Blackest Night
Ale kelen mówił, że tłumaczenia są poprawione. :smile:W Wonder Woman jest nowe tłumaczenie, nie poprawiane (jak w Hush czy Kołczan).
Paczka w Ruchu też wysyła smsy i ma śledzenie a na dodatek jest tańsza, tak więc ten tego... ☺️
Isteklistek - to żeś zamiótł swoim setem z WW. Twoje Circle to ile ma zeszytów? Po polsku to tylko "Down to Earth" nie ma. Bogowie i Śmiertelnicy będą w 49 tomie.
Paczka w Ruchu bardzo okej, ale za wysyłanie tych smsów o 7 nad ranem niech sczezną w piekle!
Zupełnie inaczej jest kiedy superhero nieudolnie sili się na bycie czymś więcej (Kryzys - niby kryminał, niby moralno-etyczne rozterki, niby coś na poważnie), wtedy dla debilizmów nie ma już taryfy ulgowej,Podchodzę w podobny sposób do super-hero. I dokładnie z tych samych powodów miałem mniej frajdy czytając Kryzys Tożsamości niż Kryzys na nieskończonych ziemiach.
Jakaś korekta by im się przydała i to mocno...Korektę chyba mają tylko w Wydaniach Specjalnych :smile:
za porę powiadomienia podziękujcie paniom kioskarkom - smsy są wysyłane manualnie.
W angielskim sklepie Eaglemosu mieli kilka dni temu promocję na komiksy z kolekcji.
Ciekaw jestem czy i u nas z czasem zaczną robić jakieś promocje.
Niedługo zaczną się promocje i będą robić wyprzedaże bo chyba za dużo nadrukowali na tak mały Polski rynek.
Jasnowidz?Przecież nie będą tego w nieskończoność magazynować, a to też kosztuje.
:smile: Ten dodruk za długo trwał.Nie było żadnego dodruku tylko transport z Hiszpanii trwał za długo.
To jak ktoś trafi na jakąś promocję oglądając strony sklepów Eaglemoss, niech da znać, bo to rzeczywiście ciekawa kwestia.dodam jeszcze że promocja była z cyklu 3 za 2. Czyli kupujesz 3 albumy z czego najtańszy był gratis.
Przecież nie będą tego w nieskończoność magazynować, a to też kosztuje.
pisząc na poważnie to analogicznie można porównywać wkkdc do wkkm więc jeśli tam nakład płynnie się wyprzedawał (systematycznie tomik po tomiku)Przecież w WKKM im się licencja kończy: najpierw było jakoś 01-30, potem 01-50, teraz tylko 01-71 i tomy lądują na Olipmi itp :smile: Już było tu o tym mówione.
Wchodze dzis na FB i widze ankiete od eglomossaNa którym FB?
Przecież w WKKM im się licencja kończy: najpierw było jakoś 01-30, potem 01-50, teraz tylko 01-71 i tomy lądują na Olipmi itp :smile: Już było tu o tym mówione.
3. Z drugiej strony nie słyszałem o przypadku w którym na przykład wyprzedały się tomy 1-60 i dajmy na to 68. Więc też coś może być na rzeczy. Tylko w takim wypadku powstaje pytanie, gdzie się podziały te egzemplarze w stanie księgarskim, a nie olimpowym...Ale wiesz że prenumeratorzy też dostają w stanie "Olimpowym" Gildia też napisał że dostają poniszczone egzemplarze. I chyba nie dziwne że na koniec zostają najgorsze egzemplarze.
Ale wiesz że prenumeratorzy też dostają w stanie "Olimpowym" Gildia też napisał że dostają poniszczone egzemplarze. I chyba nie dziwne że na koniec zostają najgorsze egzemplarze.
Co go gildii to pewnie chodziło o jakąś partię a nie ciągły stan. Bo w takim wypadku raczej współpraca już by się zakończyła pomiędzy wydawnictwem, a sklepem.Zacznijmy od tego że nie ma współpracy między wydawnictwem a sklepem (przynajmniej tak było kiedyś) oni sami sobie załatwiają trochę egzemplarzy. W Empikach i kioskach też są poniszczone egzemplarze.
Tylko w takim wypadku powstaje pytanie, gdzie się podziały te egzemplarze w stanie księgarskim, a nie olimpowym...U Egmontu jak się kończy licencja na niektóre komiksy, to musi niesprzedane egzemplarze dać do przemiału. Może i tak też w umowie mają i Hachette i Eaglemoss. Ale to już pozostanie w sferze domysłów.
Wypelnialiscie juz ankiete od wkkdc? Wchodze dzis na FB i widze ankiete od eglomossa ,oczywiscie wypelniam ale po wypelnieniu juz nie moge linknac by wrzucic tu :doubt: Z ciekawszych pytan to czy bylbys zainteresowany GL i Batman NmL oraz cena jaka zaplacilibysmy za spesjale od ponizej 100 do powyżej 200 :badgrin:Gdzie ta ankieta?!
pomyślałbym ze faktycznie tabletki JanaT zadziałały ;]Chodziło o piwo :smile: chyba że już tego nie pamiętasz?
Ale powiedzmy że 119 mógłbym zapłacić (choć oczywiście niechętnie) za powiększone wydanie GL czy Flasha które by liczyło te 500 stron. Wtedy rzeczywiście byłoby to może warte potrójnej ceny.
No ja zaznaczyłem "mniej niż 100 zł", bo dodałem w uwagach, że w tej samej objętości Egmont sprzedaje komiksy za mniej niż 70 zł. Ale powiedzmy że 119 mógłbym zapłacić (choć oczywiście niechętnie) za powiększone wydanie GL czy Flasha które by liczyło te 500 stron. Wtedy rzeczywiście byłoby to może warte potrójnej ceny. Ale i tak wszyscy powinni zaznaczyć "poniżej 100".
Nie wiem o co ci chodzi Antari? To jest moje zdanie, że za GL powiększony, ponad 500-stronnicowy (tak jak na zdjęciach), to może wart by był 119 zł.
Ja 8azyliszku posiadam wydanie od Muchy które jest o wiele lepsze niż w kolekcji,a cena jak coś lepsze to musi być trochę droższe i dlatego nie kupię po raz drugi DH. To wydanie będzie dla tych co nie załapali się od Muchy i fanów panoramy i ramotek
Weźmy np. to Długie Halloween co wyjdzie w środę. Gdy Mucha wydała to w 2013, to był to tak wielki hit, że zrobili dodruk, który też się rozszedł. A teraz nie dość, ze nakład będzie pewnie ze 2 razy większy od tego co Mucha dała, to jeszcze będzie o wiele tańszy. I ja za to chwalę ten Eaglemoss, tym bardziej, że więcej Sale'a nie będzie. :smile:
PostScriptum- ile stronic ma liczyć dwutomowe wydanie WKKDC? Ten SC ma 384....Muchowe wydanie ma 376 strony. W WKKDC będzie razem coś trochę ponad 400 stron.
Wszytsko fajnie i zajebiście, ale w sumie to kto robi tę ankietę? Na FB Eaglemoss nie ma o niej ani słowa.Właśnie też się nad tym zastanawiałem.
Można prosić o linki do ankiety?http://przyblizamykomiksy.pl/ankietasatysfakcji/
http://przyblizamykomiksy.pl/ankietasatysfakcji/ (http://przyblizamykomiksy.pl/ankietasatysfakcji/)Dziękuję.
Dziękuję.
A jeszcze dopytam, czy to ankieta Eaglemoss czy to jakaś fanowska inicjatywa?
a mnie zastanawia czemu nie wymienili Flasha :cry: w ankiecie
masz za to pozycje 'inne', gdzie wpisujesz co zechcesz - ja wpisalem Lobo :smile:i tak też zrobiłem :)
A tak serio ciekaw jestem dodatków, może warto? Tytuł w miarę świeży, jeszcze do niedawna dostępny w sklepach więc tym razem myślę, że wydawnictwo odczuję, że tytuł już jest dostępny na rynku.
czyli tendencja gdzie prenumeratorzy dostawali wcześniej " drugi " tom się skończyła niestety szkoda
Jaxx, a nie dostajesz smsa w momencie kiedy wydawnictwo przekazuje poczcie daną przesyłkę? Przecież wtedy masz numer i wystarczy wpisać na stronie poczty w odpowiednie miejsce i sprawa rozwiązana.
Nie wiem, czy to tylko u mnie, ale siódmy tom nie ma już tekturki. :sad:oszczędności z WKKM też tak było tylko tam tektura zniknęła wcześniej, ciekawe jak długo utrzyma się jeszcze folia
A jak teraz z kodem kreskowym? Dotąd był na tekturce.Był na nalepce na foli :smile: ale z tyłu też jest.
@marian381
W WKKM tekturka była do 4 numeru. Ważne że cały czas jest folia w WKKDC :smile:
Ramy czasowe grudzień 1996 - grudzień 1997 tyczą się zeszytów #1-13, a nie #1-6, które są w tym tomie.Calendar Man nie daje o sobie zapomnieć :lol:
Z niecierpliwością czekam na paczkę i zobaczymy czy faktycznie będzie to kurier i czy faktycznie nie będę musiał płacić od razu, tylko w środku będzie blankiet. Dajcie znać, jak to u Was wygląda :smile:
Co ciekawe, link do śledzenia przesyłki pokazuje gabaryt XXL i masę 30 kg :biggrin: To ja nie wiem co oni tam wrzucili, chyba całą kolekcję od razu :wink:Też miałem takie info, a w przesyłce były tylko dwa tomy.
Mam problem z reklamacją komiksu w wydawnictwie. Niby obiecali, że dostanę nowy za uszkodzonego Kołczana, a do dziś dzień w poczcie nic nie mam. W mailu dnia 10 października napisali, że w ciągu 28 dni otrzymam przesyłkę. Niestety nie prawda :sad:
Mam problem z reklamacją komiksu w wydawnictwie. Niby obiecali, że dostanę nowy za uszkodzonego Kołczana, a do dziś dzień w poczcie nic nie mam. W mailu dnia 10 października napisali, że w ciągu 28 dni otrzymam przesyłkę. Niestety nie prawda :sad:
prawdopodobnie to są 28 dni roboczych , takie koncerny lubią mydlić oczy
Długie Halloween się pomija panowie bo przede wszystkim liczą się dobre pozycje warte czytania a ten komiks nie spełnia tych wymogów.
Są naprawdę złe - coś jak "Szpital" na TVNie.
Daj proszę znać jak bylo z tą opłatą jak już dostaniesz paczkę.
Cóż, w zasadzie de gustibus i tak dalej...
Ale jak się komuś "Długie Halloween" nie podoba, to w zasadzie dla mnie jest to jednoznaczna informacja.
Dodatkowe klasyczne historie są z zeszytów Detective Comics 140 i Batman 181 a nie jak wcześniej zapowiadali (nawet w Wonder Woman) zeszyty Batman 181 i 183. Fragsel musisz poprawić na liście :smile:
Czyżby słabe zainteresowanie komiksiarzy kolekcją?
PS: W kiosku gdzie poprzednio kupowałem Hushe się okazało że już nie prowadzą WKKDC, za to najbliższym w empiku mieli wieczorem jeszcze po 6-8 sztuk pierwszego tomu Husha i DH, zdziwiłem się że aż tyle tego...
Czyżby słabe zainteresowanie komiksiarzy kolekcją?Docierają do tych kiosków gdzie ludzie prosili o sprowadzenie :smile:
Czy ktos pokusił by się o może porównanie z wersją Muchy (tłumaczenie to samo? Jakość druku/ kolorów? Jak się prezentują rozkładówki) :smile: ?tu masz wstępnie od mariana
Standardowo jak co dwa tygodnie zrobiłem zdjęcia i prezentację wideo wydania z kolekcji - WKKDCC#7: Batman: Długie Halloween, część 1 - prezentacja komiksu (http://filmozercy.com/wpis/wkkdcc-7-batman-dlugie-halloween-czesc-1-prezentacja-komiksu)
Tutaj dla porównania prezentacja wydania Długiego Halloween od Much (http://filmozercy.com/wpis/batman-dlugie-halloween-prezentacja-komiksu)y.
PS: W kiosku gdzie poprzednio kupowałem Hushe się okazało że już nie prowadzą WKKDC
Czyżby słabe zainteresowanie komiksiarzy kolekcją?
Ciekawe...
W kiosku obok mnie, jak przyjeżdżają cztery egzemplarze tak leżą, aż do następnego numeru...
Czy ktos pokusił by się o może porównanie z wersją Muchy (tłumaczenie to samo? Jakość druku/ kolorów? Jak się prezentują rozkładówki) :smile: ?Już pisałem wcześniej :smile: W wersji WKKDC jakość druku jest lepsza (zwłaszcza nasączenie kolorów), okładki są co rozdział i na całą stronę (u Muchy były kwadraciki), nie ma numeracji stron, tłumaczenie to samo.
Jak już ktoś wspominał, gościnne występy Jokera wydają się trochę niepotrzebne i budzą podejrzenie wciskania popularnych postaci bez względu czy coś wnoszą do fabuły czy robią wyłacznie za zapełniaczy stron.Też miałem takie wrażenie. Pomimo całej palety różnych supełotrów, którzy w tej historii występują trzeba przyznać, że wszyscy zaznaczają swą obecność w dość subtelny acz znaczący sposób i ich występy są swego rodzaju przerywnikiem w śledzeniu głównego wątku. Zupełnie inaczej jest właśnie z Jokerem (choć trzeba przyznać, że ma świetne wejście) i cała rozgrywka pomiędzy nim a Batmanem została wrzucona zdecydowanie na siłę i jest bardzo męcząca.
Naprawdę zaspojlerowali zakończenie???? :shock:
Aha, spojler w zapowiedziach na końcu - mistrzowski! Coś w rodzaju "Zapraszamy na drugą część naszego kryminału, w której zaskoczy nas odkrycie że mordercą od początku był kamerdyner" :biggrin: No czapki z głów redaktorzy wydania :/
No więc paczka przyszła. Oczywiście pobraniowa.... To dziwne, bo to przecież już trzecia. Na dodatek Pani na infolinii zapewniała mnie, że ta na pewno pobraniowa nie będzie....
Już pisałem wcześniej :smile: W wersji WKKDC jakość druku jest lepsza (zwłaszcza nasączenie kolorów), okładki są co rozdział i na całą stronę (u Muchy były kwadraciki), nie ma numeracji stron, tłumaczenie to samo.
To jeszcze zrobiłem szybki follow-up na infolinii: tak, dział pakowania i wysyłki z rozpędu trzecią paczkę też uczynił pobraniową, o czym panie dowiedziały się dość późno. Tak więc... prenumeratorzy, szykujcie kaskę :)
Nie kumam. To miała być paczka za darmo, że w takim szoku jesteś?
Myślę, nie prenumeruję, że miała być płatna z dołu, przelew później po przyjęciu. To jest problem jeśli ktoś nie spodziewa się płatnej przesyłki i dowie się o tym w okienku pocztowym i ma 5 km pieszo na pocztę :wink:
jakis czas temu wspominalem, ze zrobia pewnie tak samo, jak z WKKM mialo to miejsce - z ta tylko roznica, ze hachette oficjalnie poinformowalo o tym, ze do kioskow beda dostarczac tylko na indywidualne zamowienia kioskarzy. chca w ten sposob ograniczyc ilosc zwrotow. prosta ekonomia
Reprezentatywność tego stwierdzenia będzie żadnaa ja ma sie ona do tego co napisalem ? chyba ze masz na mysli heurystyke reprezentatywnosci, ktora zreszta i tak ma sie nijak do mego wpisu :)
Nie.Co znaczy Twoje "nie". Twierdzisz, że nie mam racji? A może twierdzisz, że się nie znam? Albo, że brakuje mi rozumu? Napisz, proszę, co właściwie miałeś na myśli, żebym mógł chociaż ulec złudzeniu, że zdarza ci się myśleć.
Wystarczy dorobić sobie obwoluty do wydań WKKDC. :wink:
Zresztą DH, Zagłada Gotham, Kołczan itp. to tytuły dostępne już tylko w drugim obiegu i to drożej.
@abs
Dobra mamy dwa różne poglądy na tą sprawę, nie przekonamy się, więc ja już kończę temat. Dla mnie zawsze tańsze wydanie wygrywa, bo liczy się treść a nie forma komiksu.
Lepsze są wydania wczesniejsze.Bo ty tak twierdzisz?
Bo ty tak twierdzisz?
Mam prenumeratę WKKDC i niestety nie mam jeszcze WW i DH1.
Widze ze nie tylko ja czekam na prenumerate z WW i DH :doubt: Nawet maluskiego eska jeszcze nie dostalem, a dwie pierwsze były tak dobrze dograne. Widze ze za szybko sie chwalilo i pozostaje cierpliwie czekac :neutral:
Kurczę, to aż dziwne. Ciekawe jak są realizowane te wysyłki. A skąd Panowie jesteście? :smile:Ja jestem z Wrocławia. Pierwsze dwie przesyłki przyszły wzorowo. Był SMS i były dzień/dwa przed dostawą do kiosku (więc fajnie).
Czy ktoś jeszcze dostał już trzecią przesyłkę?
Hej, mam pytanie odnośnie wydania specjalnego wkkdc - kryzysu tożsamości. Interesuje mnie konkretnie czym jest te przeszło dodatkowe 100 stron względem poprzedniego wydania egmontu ?
Ja jestem z Wrocławia. Pierwsze dwie przesyłki przyszły wzorowo. Był SMS i były dzień/dwa przed dostawą do kiosku (więc fajnie).
Dzisiaj dzwoniłem do BOK Eaglemoss o 17:00.Mam dwa wątki do załatwienia. Reklamacja Kołczan 2 i oczywiście paczka z numerami 6 i 7.
Reklamację Kołczan 2 złożyłem 17.10. 18.10 dostałem maila, że do 28 dni dostanę nowy egzemplarz. Dzisiaj dowiedziałem się, że mail z 18.10 to nic nie znaczy bo reklamacja została "rozpatrzona" dopiero 10.11...
Z kolei numery 6 i 7 zostały "prawdopodobnie" wysłane w piątek. I co ciekawe mogą ale nie muszą być za pobraniem. Dodatkowo otrzymam lub nie SMS z informacją o przesyłce...
Po raz któryś :smile: W takich kolekcjach jak WKKDC i WKKM nie ma dodruków przy takiej cenie (40 zł) żeby im się opłacało zrobić dodruk to by musiało być kilka tysięcy :smile: a sprzeda się dajmy na to 69 do końca licencji.
Wiadomo że wydawnictwo zamiast "zwroty" będzie mówić "dodruk" :smile:
bo faktycznie takie domysly na forach im przeszkadzaja :) to sa wyimaginowane problemy odbiorcow, nie wydawcy :D
Dlatego zaraz za okładką powinna być informacja który to druk z kolei - uniknęlibyśmy wtedy takich głupich domysłów na forum
To sobie łykaj "przeorane" zwroty (jak napisał Mkolek81 trochę wyżej) jako dodruki :smile:a dlaczego mialbym cokolwiek lykac ??? mnie tam wisi, czy prenumerata idzie ze zwrotow, czy dodrukow - absolutnie nie widze sensu nad rozprawianiem, czy jest tak, czy moze inaczej. sa komiksy ? sa !
Przy WKKM dostawy też są rozstrzelone w zależności od regionów. Ja na przykład dostaję zawsze 1-2 dni po tym, jak pierwsi prenumeratorzy ogłaszają, że dostali - jestem z Warszawy. W przypadku WKKDC ewidentnie zaczynają od stolycy, bo kiedy ja już miałem, nikt się jeszcze nie przyznawał, przynajmniej tu na forum. No chyba, że wysyłają w kolejności złożonych zamówień, ale nie jestem pewien.
Tomy 6 i 7 dotarły dzisiaj do mnie, do Krakowa. W środku faktura z numerem przelewu na który mam wysłać pieniądze, więc wszystko się zgadza. :smile:
Dostałem właśnie maila z Eaglemoss, że wydanie specjalne jest już dostępne i link do zapłaty :smile:
Dostałem właśnie maila z Eaglemoss, że wydanie specjalne jest już dostępne i link do zapłaty :smile:
Awizo niekoniecznie oznacza, że to jest potwierdzenie odbioru. Jak listonosz uzna, że paczka nie zmieści się do skrzynki (bo np. jest zapchana) to zostawia awizo. Ale tak, WKKDC nie jest wysyłana z potwierdzeniem odbioru (czyli poleconym) więc spodziewaj się komiksu w skrzynce.
Wychodząc naprzeciw Państwa oczekiwaniom prezentujemy listę kolejnych tomów WKKDC.
Uwaga! Lista ma charakter poglądowy. Wydawca zastrzega sobie prawo do zmiany kolejności wydawania tomów.
http://www.eaglemoss.com/pl-pl/bohaterowie-komiksow/wielka-kolekcja-komiksw-dc-comics/
Fajnie że wyleciało "Na tropie Catwoman".Całkiem nie wyleciało. Będzie tomem nr 28.
Pierworództwo?! Green Lantern/Green Arrow: Ciężko podróżujący bohaterowie?! Batman: W cieniu czerwonego kaptura?! Czy to jest kpina?! Plastic Man - Wanted jako Zbieg? Kelen czy ty masz jakąś kontrolę nad tytułami czy wkleił to ktoś tłumacząc z google translate i nic się nie da zrobić?na obecną chwilę można zrobić tylko jedną rzecz
Plastic Man - Wanted jako Zbieg?
To nie jest lista tytułów, które ustalałem z redakcją, być może E samo je przetłumaczyło.A można widzieć które to E? Egmont czy Eaglemoss? bo zaraz pojawią się spiskowe teorie o szkodzenie kolekcji ;)
A można widzieć które to E? Egmont czy Eaglemoss? bo zaraz pojawią się spiskowe teorie o szkodzenie kolekcji :wink:
A nie ma to być przypadkiem " PlasticMan - On The Lam " ?! O komiksie "Wanted" nie słyszałem, skąd takie informacje, Murazorze?Zamotałem, na początku mieliśmy tytuł "Ścigany" i były domysły o Green Lantern - Wanted. Połączyłem oba i mi się pomyliło :)
Serio, nie przejmujcie się tym, co jest na stronie.Mnie przejmuje "Ziemia Dwa" :smile:
proszę o podpowiedźWejsc na strone kolekcji? Zadzwonic na infolinie?
mam prenumeratę, a nie dostaję ani sms ani maili.
jak zamówić Kryzys????
Bardzo dobry materiał dudi1212, zabrakło jedynie jednej informacji przy porównywaniu do wydania Egmontu. Mianowicie chodzi o to, że wydanie Egmontu jest w formacie powiększonym, a to tutaj to zwykły standard HC, co przekłada się na mniejsze obrazki. Wspomniałeś pod koniec krótko o tym ale warto byłoby to podkreślić i zaakcentować, bo to naprawdę robi różnicę.
Patrząc po materiale filmowym to "ekskluzywne wydanie" szału nie robi. Zwykły, pogrubiony tom WKKDC w portójnej cenie. Dodatki to kpina :P
Brak panoramy? Chyba sami nie wiedzą co robią.
Na duży plus wydania specjalnego jest to że nie ma panoramy i nie szpeci widoku na półce
Ja nie wiem, czy brak panoramy to taka superwiadomość, bo wygląda na to, że to zostawiona już na starcie furtka do tego, by w razie złej sprzedaży przerwać wydawanie tomów specjalnych, nie psując obrazka na grzbietach.
To oni na dwa tomy podzielili to Kingdom Come? :shock: jak to są cztery zeszyty po 46 stron - razem 184.
A Trójca ma 3 zeszyty po 64 strony - razem 192 i wydali w jednym tomie.
Dziwne :smile:
To oni na dwa tomy podzielili to Kingdom Come? :shock: jak to są cztery zeszyty po 46 stron - razem 184.być może wydanie to zawierać będzie prequel Kingdom
Poza tymi z 2005 co wypełzną na Allegro wreszcie za ludzką cenę, gdy WKKDC KC zbliży się do półek kioskowych.jeśli kolekcja tyle przetrwa,to może tak być, a widząc jak potraktowali WS, to los drugiej 60 wisi pod znakiem zapytania
Dla mnie WKKDC to jak na razie rozczarowanie a wręcz skłaniam się ku wnioskowi że lepiej by było gdyby się ta kolekcja nie pojawiła.wniosek raczej bledny, gdyz nawet jesli wieloletni fani komiksow uwazaja wkkdc za niezbyt atrakcyjna, to nie zapominajmy, ze tworzenie rynku komiksow w kraju nie polega tylko na dopieszczaniu istniejacych juz hobbystow, ale takze na tworzeniu nowych. czemu taka kolekcja niewatpliwie sprzyja
Dla mnie WKKDC to jak na razie rozczarowanie a wręcz skłaniam się ku wnioskowi że lepiej by było gdyby się ta kolekcja nie pojawiła.
doczekalibyśmy się wydania tych tytułów przez inne wydawnictwoTylko Egmont by mógł :smile: który ostatnio i tak już za bardzo idzie w ilość nie jakość i nie chodzi o dobór tytułów tylko jakość druku oraz kwestie tłumaczeniowe/edytorskie.
Żeby nie było że stawiam WKKDC nad DC Deluxe (czy inne wydania Egmontu) chciałem tylko pokazać że "Kolekcyjka" się bardziej przykłada :lol: tak na poprawę humoru w poniedziałek :smile:tak pamiętny Oliver Green :badgrin: , taa... ale tego w komiksie nie było, mam nadziej że te tytuły które pojawiły się na stronie wydawnictwa też się nie pojawią jak zapewnia kelen
tak pamiętny Oliver Green, taa... ale tego w komiksie nie było, mam nadziej że te tytuły które pojawiły się na stronie wydawnictwa też się nie pojawią jak zapewnia kelenNo było :smile: były też źle podpisane okładki a już niedługo nadejdzie "Ziemia Dwa" :biggrin:
na tworzenie nowych czytelników i poszerzaniu rynku komiksowego.A tych już się sporo pojawiło :smile: wystarczy poczytać fanpage WKKDC.
Taki wpis potwierdza jedynie że 8azyliszek ma rację. Kolekcja jest niezbędna. W tyłkach się ludziom już poprzewracało. Za duża dostępność przeszkadza :sad:
A tych już się sporo pojawiło :smile: wystarczy poczytać fanpage WKKDC.Tak i to jest jedyna zaleta kolekcji. Pojawiło się więcej czytelników i zainteresowanych komiksami. Wieksza część z nich co już widać świadomie zaczyna wybierać tytuły z kolekcji i przerzuca się na inne wydania, tylko część pozostaje przy kolekcji. Ta kolekcja (DC) na razie odniosła sukces ale tak jak w przypadku WKKM przyjdzie też zmęczenie materiału (co widać bo narzekaniach na druga 60 plus można znaleźć sporo ofert ze sprzedażą całej kolekcji). Przewaga WKKDC na WKKM jest jedna to tomy są sensownie dobrane: brak urwanych historii (albo brak ich samego zakończenia), kontynuacja historii jest jedna po drugiej a nie za jakieś 20 tomów, historię klasyczne (ramotki) do dodatki a nie osobne historię jak w WKKM (nie twierdzę że wszystkie są złe ale z części można było zrezygnować).
spoilerowanie historii we wstępie do tomu
logo JLA zamiast Zielonej Strzały, dziwne obcinanie historii (Wonder Woman)akurat te dwa przykłady podałeś błędnie :smile: a co do obcinanych historii tu jest dużo lepiej niż w WKKM.
a co do obcinanych historii tu jest dużo lepiej niż w WKKM.
To muszę spytać, bo czy WKKM kiedykolwiek wydało tom, który różni się od adekwatnego regularnego Marvelowego wydaniaDużo jest różnic: poza Impasem :smile: np: Z jak Zagłada, Narodziny Venoma, W Poszukiwaniu Bogów, Fear Itself 1 & 2, Avengers VS X-Men 1-3, Śmierć Spider-Mana (ale tu zostały dodane zeszyty :smile: ) W Sercu Atomu i pewnie jeszcze coś pominąłem.
JanT -> Czemu błędnie? To Batman ma swoje logo a wszyscy pozostali członkowie JL otrzymują logo grupowe? I przecież WW jest cieńsza od swojego oryginalnego wydania zbiorczego DC, czyż nie?Ale jest pełna historia a ty pisałeś o uciętej.
a wszyscy pozostali członkowie JL otrzymują logo grupowe?"Kołczan" za granicą też miał na grzbiecie logo JLA, więc te zarzuty powinny być kierowane do osób które przygotowywały pierwszą wersję tej kolekcji :)
Niesamowite rewelacje w poniedziałek :smile: Nie wierzę, że ktoś może twierdzić, że Egmont wydaje gorzej niż Eaglemoss swoją pożal się Boże kolekcję. Chociażby wydana niedawno Elektra Assassin stoi lata świetlne dalej od tomów WKKDC. "Oliver Green", smród kloaczny itd. Ktoś postował także na FB zdjęcie tomu WKKDC z odwrotnie (do góry nogami) wydrukowanym komiksem w stosunku do okładki. Błędy w tłumaczeniu i pomylone dymki to błędy, które oczywiście nie powinny się zdarzać w przypadku żadnego z wydawców. Mimo wszystko łatwiej mi wybaczyć Egmontowi, biorąc pod uwagę ilość pozycji jakie miesięcznie wydaje niż Hachtte czy Eaglemoss, które nie potrafi ogarnąć kilku pozycji w miesiącu.Przyznam szczerze, że wywody kolegi Antariego coraz bardziej mnie irytują. Cała jego publicystyka w tym wątku to hejt na kolekcję DC. To ciekawe, bo czytelnikiem kolekcji nie jest, woli czytać oryginały OHC, co akurat bardzo chwalę, bo mogę poczytać jego ciekawe recenzje wydań Marvela.
Dlatego tym bardziej dziwi mnie, dlaczego akurat w tym wątku kolega tak bardzo się udziela (powtórzmy jeszcze raz - nie jest on czytelnikiem kolekcji).Na forum od dłuższego czasu jest przyzwolenie na pisanie o rzeczach, których się nie widziało (vide bazyliszek i brak bana chociaż był obiecany) więc niech Antari też sobie pisze. Innym wolno to nam też.
Nie wierzę, że ktoś może twierdzić, że Egmont wydaje gorzej niż Eaglemoss swoją pożal się Boże kolekcję.Kto tak twierdzi? bardzo poproszę o cytat. :smile:
Ktoś postował także na FB zdjęcie tomu WKKDC z odwrotnie (do góry nogami) wydrukowanym komiksem w stosunku do okładki.Jakby z Egmontu nikt nigdy takiego zdjęcia nie wstawiał :smile:
Na forum od dłuższego czasu jest przyzwolenie na pisanie o rzeczach, których się nie widziało (vide bazyliszek i brak bana chociaż był obiecany) więc niech Antari też sobie pisze. Innym wolno to nam też.
Żeby nie było całkowitego offtopu. Dotarła do mnie paczka z 6-7. Reklamowanego Husha z początka września dalej nie ma. Chociaż BOK twierdzi, ze paczka została wysłana na początku listopada i "już już na dniach", "w tym tygodniu", "do piątku na pewno dotrze". 3 rozmowy telefoniczne z nie pomogły, jakieś inne pomysły jak wymusić reklamację?
Przyznam szczerze, że wywody kolegi Antariego coraz bardziej mnie irytują. Cała jego publicystyka w tym wątku to hejt na kolekcję DC. To ciekawe, bo czytelnikiem kolekcji nie jest, woli czytać oryginały OHC, co akurat bardzo chwalę, bo mogę poczytać jego ciekawe recenzje wydań Marvela.Też już powoli irytuje mnie pisanie w kółko przez Antariego, że kolekcja to samo złooooo! :wink: W tej kwestii jest trochę jak zdarta płyta, w kółko pisze to samo.
Dlatego tym bardziej dziwi mnie, dlaczego akurat w tym wątku kolega tak bardzo się udziela (powtórzmy jeszcze raz - nie jest on czytelnikiem kolekcji).
Co do wydać DC Deluxe (jak sama nazwa wskazuje) - czarna, matowa i brudząca w czasie czytania dłonie okładka, często z krzywym grzbietem, to ma być DELUXE??? No przepraszam bardzo, poza powiększonym formatem nie ma żadnych plusów. Wolałbym te wydania w zwykłej twardej okładce, zwykłym formacie, z tymi samymi fajnymi dodatkami, gdyż pozostałe wydania Egmontu uważam za bardzo dobre (poza wpadkami drukarskimi, zabrudzeniami itp.).
I na koniec moja ocena jakości kolekcji DC - zgadzam się, że to wydanie ekonomiczne. Smrodu na szczęście już nie ma, ale ja nie narzekam. Oczywiście cena wydania specjalnego to żart, ale pamiętać trzeba o jednym - to partwork, wydanie kioskowe, kolekcja, inna para kaloszy. Nie chcesz - nie kupuj, nie hejtuj, odpuść! (do kolegi Antariego).
Niesamowite rewelacje w poniedziałek :smile: Nie wierzę, że ktoś może twierdzić, że Egmont wydaje gorzej niż Eaglemoss swoją pożal się Boże kolekcję.Ktoś tak rzeczywiście napisał? Rozumiem, że to kolejny pretekst żeby wyzłośliwiać się nad kolekcją...
albumy od Eaglemoss z pewnością nie mają problemów z kolorami. Są odpowiednio nasycone, a np. krew nie wygląda jakby miała romans z sokiem pomarańczowym :badgrin:Różnicę w kolorach widać, a zresztą wiele osób również stwierdzało, że tak jest, a więc przyjmuję to za fakt.
Różnicę w kolorach widać, a zresztą wiele osób również stwierdzało, że tak jest, a więc przyjmuję to za fakt.Trochę naciągane tłumaczenie :wink: Prawdopodobnie wszystkie tomy będą mogły się pochwalić dobrze nasyconymi kolorami i jest to na pewno niemały plus, szczególnie że swego czasu temat wyblakłych stron (chyba muchy i wkkm właśnie) był dość żywo komentowany.
Ale z drugiej strony czy to jest naprawdę wada muchowego wydania? W końcu to jest Gotham City - brudne i mroczne miasto, tam nie powinno być przaśnie jak na jarmarku.
Reklamowanego Husha z początka września dalej nie ma. Chociaż BOK twierdzi, ze paczka została wysłana na początku listopada i "już już na dniach", "w tym tygodniu", "do piątku na pewno dotrze". 3 rozmowy telefoniczne z nie pomogły, jakieś inne pomysły jak wymusić reklamację?Mam tak samo z Kołczan 2...
Dzisiaj miałem okazję porównać kolory z tych samych komiksów od różnych wydawnictw.a na moje oko w wydaniu eaglemoss krew wyglada jakby miala romans z barszczem :D
Po lewej Eaglemoss, po prawej Mucha:
(https://abload.de/img/blh52u0o.jpg)
Mam nadzieję, że jakieś tam różnice będzie widać na Waszych monitorach, ale trzeba przyznać jedno - albumy od Eaglemoss z pewnością nie mają problemów z kolorami. Są odpowiednio nasycone, a np. krew nie wygląda jakby miała romans z sokiem pomarańczowym :badgrin:
Przyznam szczerze, że wywody kolegi Antariego coraz bardziej mnie irytują. Cała jego publicystyka w tym wątku to hejt na kolekcję DC.Z takimi prywatnymi odczuciami uderzaj na PW. To nie temat o mojej osobie.
To ciekawe, bo czytelnikiem kolekcji nie jest, woli czytać oryginały OHC, co akurat bardzo chwalę, bo mogę poczytać jego ciekawe recenzje wydań Marvela.
Dlatego tym bardziej dziwi mnie, dlaczego akurat w tym wątku kolega tak bardzo się udziela (powtórzmy jeszcze raz - nie jest on czytelnikiem kolekcji).
Antari chciałby mieć wszystko w wydaniu TurboOHC w oprawie z platyny. :smile: Jak nie nadaje na "ekonomiczne" wydania z Egmont NOW to na "pożal się Boże" WKKDC. W czasach TM-Semic to on by się chyba ciął jak TM-Semic swoje wydania :lol:
Rozumiem zatem, że to wątek wyłącznie dla wazeliniarzy kolekcji?No co pan? :smile: Sam tu wrzucałem błędy WKKDC "Ziemia Dwa" czy źle podpisane okładki.
a na moje oko w wydaniu eaglemoss krew wyglada jakby miala romans z barszczem :biggrin:Gdyby to podchodziło pod barszcz to było by dość bliskie prawdziwej krwi. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że to raczej mieszanka krwi i wody, więc jakieś mocno intensywne barwy byłyby przesadzone.
No co pan? :smile: Sam tu wrzucałem błędy WKKDC "Ziemia Dwa" czy źle podpisane okładki.To samo u mnie. Na prawdę nie mam problemów z rzeczową krytyką wkkdc
Kolekcje wygrywają ceną, dostępnością i częstotliwością wychodzenia. Wchodzisz do empiku i zawsze możesz wyjść z niego z komiksem, lub dwoma. Sprawdza się to już od 4 lat i będzie się sprawdzać kolejne.
Wchodzisz do \empiku i zawsze możesz wyjść z niego z komiksem, lub dwoma.Jasne. Przed startem kolekcji komiksow w Empiku kupic sie nie dalo.
Wytykanie błędów, wpadek, niedoróbek to inna kwestia- zawsze warto o tym mówić/pisać po to by wydawca nie myślał, że nieważne jak wyda i tak się sprzeda. Tylko ty się uczepiłeś jak rzep psiego ogona tej jakości wydań WKKDC(nie wpadek, błędów, ale to jak jest wydawane). To jest wydanie budżetowe. Dla mnie ma odpowiedni standard, ale rozumiem, ze ty preferujesz wyższą jakość i nie widzę w tym nic złego. Jedynie chce zwrócić uwagę, że nie każdy ma aż tak wygórowane oczekiwania względem jakości wydania komiksu. Ja w sumie nie wiem czego się tu czepiać: dobry papier, twarda oprawa. Ja może jestem mało wymagający, ale mi to wystarczy, nie oczekuję cudów na kiju bo wiem, ze to kolekcja kioskowa i powinna być po prostu dobrze wydana, bez szaleństw.
Skąd wniosek, że nie jestem? Mam kilka tomów WKKDC, najbliższy jaki planuję kupić to Śmierć w rodzinie. Nie jestem z kolei prenumeratorem. Mimo wszystko czuję się w jakiś tam sposób uprawniony o dyskutowaniu na temat wyższości wydań E. nad Eaglemoss. Każdy ma oczywiście swoje standardy.
Jasne, nie ma problemu mogę się zamknąć i odsunąć w cień jeżeli tyle osób to tak bardzo irytuje. Rozumiem zatem, że to wątek wyłącznie dla wazeliniarzy kolekcji? Jakikolwiek krytyczny głos w sprawie wydań jest odczytywany jako hejt i jest niemile widziany.
Z takimi prywatnymi odczuciami uderzaj na PW. To nie temat o mojej osobie.Wolę prywatnymi odczuciami dzielić się forum, biorąc pod uwagę, że chodzi o kolekcję WKKDC i Twój stosunek do niej, wyrażany dość tendencyjnie. Ciągle się w tej materii powtarzasz. Nie lubisz kolekcji. Ok. Wszyscy to wiemy. Dla odmiany chętnie przeczytam Twoją recenzję "Śmierci w rodzinie", jak się ukaże.
Jasne, nie ma problemu mogę się zamknąć i odsunąć w cień jeżeli tyle osób to tak bardzo irytuje. Rozumiem zatem, że to wątek wyłącznie dla wazeliniarzy kolekcji? Jakikolwiek krytyczny głos w sprawie wydań jest odczytywany jako hejt i jest niemile widziany.
To na mnie tak podziałała kolekcja WKKDC. Wcześniej brałem Asteriksy jak wychodziły nowe i coś okazjonalnie. Teraz czekam na paczkę z ,,Kryzysem na...'' oraz 3 i 4 tomem S/B(+dwa tomy kolekcji).
Nie można zaprzeczyć, że WKKM spowodowało rozbudzenie się czytelników komiksów i gwałtowny rozrost rynku tymże faktem spowodowany (sam wcześniej jechałem tylko na Tytusach i Thorgalach, coraz częściej spoglądając niepewnie na inne pozycje - WKKM zadziałało jak katalizator).
znajac zycie, to z perspektywy czasu jedni beda psy wieszac, a inni beda wspominac w superlatywach :smile:Albo tak normalnie, z dystansem, mając na uwadze plusy i minusy.
znajac zycie, to z perspektywy czasu jedni beda psy wieszac, a inni beda wspominac w superlatywach :smile:
a "The 8 family" beda jej przypisywac zawitanie do kraju komiksow w ogole :smile:
Wszystko zależy od reakcji wydawców typu Egmont. Ilość pozycji i serii DC jakie zapewniał Egmont i inni wydawcy (wcześniej) była w zupełności wystarczająca. Kolekcja Eaglemoss wbiła się z butem na siłę, zaniżając rykoszetem jakość wydań komiksów z DC, którą sukcesywnie windował Egmont (N52->Deluxe, cały czas w górę, teraz spowolnienie i zastój). Dobór tytułów z DC Deluxe na końcówkę obecnego i przyszły rok też szału nie robi,wydaje mi sie, iz inni wydawcy calkiem dobrze sie czuja na naszym rynku mimo obecnosci obu kolekcji. odnosze nawet wrazenie, ze dzieki tym kolekcjom moga sie skupic na ciekawszych/nowszych tytulach, zamiast nadrabiac luki wzgledem rynku amerykansskiego. i czy kolekcje w jakikolwiek sposob wplynely na dotychczasowa jakosc wydan egmontu, czy muchy ? nie wydaje mi sie. i nie zgodze sie, ze ilosc tytulow z dc od innych wydawcow byla zadowalajaca. coprawda new 52 podrzucilo nam sporo fajnych tytulow (wonder woman, liga sprawiedliwosc,supermani), ale te batmany, to w polowie kiszka wg mnie. niemal polowa deluxow tez pupy nie urywa. zawsze mialem odczucie, ze malo u nas dc, a jak juz bylo, to w wiekszosci batmany - no ile mozna ? a teraz przynajmniej bedziemy mieli ich roznorodnosc. ze kilku tytulow przez to nie wydadza w lepszej jakosci jakos przeboleje, bo dzieki temu bedziemy mieli kilkadziesiat tytulow, ktore moglyby wogole sie u nas nie ukazac
JanT - no ta lista to już nieaktualna jest, najlepiej ją skorygować od razu.Ta lista była w trzeciej części ale z tej (2) poleciało sporo postów i za wcześnie założony temat o cz. 3 a Graves listę przeniósł tutaj :smile:
Dobór tytułów z DC Deluxe naJak nie robi:końcówkęobecnegoiprzyszły rok też szału nie robi
@UPKryzysy to tylko WKKDC trzeba się z tym pogodzić
Jeśli cena Wydań Specjalnych Eaglemoss nie spadnie, to ja bym wolał Kryzysy, także te niezapowiedziane w Kolekcji jak np. Zero Hour. Także Rządy Supermanów i Knightfall. Catwoman teraz wygląda tak sobie, więc bez tej serii mógłbym się obejść.
Kryzysy to tylko WKKDC trzeba się z tym pogodzićCzy będą kolejne kryzysy w kolekcji to chyba zależy od sprzedaży pierwszego WS.
Ta lista była w trzeciej części ale z tej (2) poleciało sporo postów i za wcześnie założony temat o cz. 3 a Graves listę przeniósł tutaj :smile:
A na liście jest chyba tylko drugi tom Catwoman przesunięty czy coś więcej?
Czy będą kolejne kryzysy w kolekcji to chyba zależy od sprzedaży pierwszego WS.
@Gre8
A co z tymi 3 Deadpoolami tylko w niemieckiej wersji?
Co do Deadpooli to ich nie dostaniemy od Egmontu w tomach Classic ?Są ale dopiero na końcu :smile: Egmont do tego dojdzie (jeśli w ogóle) gdzieś za 5/6 lat.
Reklamowanego Husha z początka września dalej nie ma.Dotarł. Jak przedmówcy mówili, nie jest to żaden dodruk tylko zwrot. Z oderwaną tekturką (klej został), trochę porysowaną folią (bez niej byłby w tragicznym stanie), dalej krzywym grzbietem (chociaż troszkę mniej niż pierwszy, który dostałem) i śmierdzący (w porównaniu do Wonder Woman). Porównując do WKKM (reklamacja w ciągu tygodnia i zawsze bez problemu) okropnie załatwiona reklamacja. Nie chodzi o wady, które pojawiły się w druku, z tym nic nie zrobią, ale całość trwała 2 miesiące i 3 tygodnie i... dalej mam wadliwy egzemplarz. Gdyby to nie był tom za 15 zł pewnie bym reklamował dalej.
O, jest panorama :smile:Czyli pewnie dopiero po komentarzach z niej zrezygnowali :smile:
Z innej beczki: Teoria spiskowa
A co jeśli ten gość (sorry, nie chce mi się szukać ksywki - Dudi?) dostał egzemplarz z jakiegoś druku testowego, a w "normalnym" rzucie będzie już panorama na grzbietach? :smile: Czy wydrukowanie tomów bez panoramy mogłoby być trochę tańsze niż z panoramą? :smile: Wiem, to głupie, ale tak sobie gdybam, bo nie chce mi się wierzyć, że mogliby wypuścić to bez panoramy, która jest jedyną opcją by to jeszcze komuś wcisnąć (moim zdaniem).
Dzis rano poszedłem do zaprzyjaźnionego kiosku gdzie pani odkłada mi wkkm i wkkdc i zostałem niemiło zaskoczony. Marvel był ale dc pani nie dostała :/ czy inni znaleźli dziś komiks w kioskach bez problemu?U mnie Marvela i DC pod dostatkiem, nawet Wydanie Specjalne bylo :P
Moja przesyłka została podobno przyjęta do realizacji 25.11, ale nadal jej nie ma...Mój reklamowany tom był przyjęty do realizacji (czyli wysyłki - dopytałem) 4.11, dostałem go 28.11. Mają chyba magazyn za granicą, z amazona mi wcześniej paczki przychodzą..
Dostałem już paczkę i cóż, wołanie za taki komiks 119zł to niezły żart.
2. Kupiłem by zachęcić wydawnictwo do dalszego wydawania wydań specjalnych. Liczę na Green Lantern szczególnie.
2. Kupiłem by zachęcić wydawnictwo do dalszego wydawania wydań specjalnych. Liczę na Green Lantern szczególnie.Kupiłeś "Kryzys" czyli zachęciłeś ich do wydania następnego "Kryzysu" :smile:
No toa, ale zachęcasz ich w ten sposób do wydawania wydań specjalnych po 120 złotych.
Czy Green Lantern jest wart takiego przepłacenia?