gildia.pl
Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Wątek zaczęty przez: Wilk Stepowy w Kwiecień 02, 2005, 09:30:24 am
-
Zapewne wiele już osób widziało to anime i wyrobiło też sobie na jego temat zdanie. Ciekawi mnie wasza opinia i to czy jest ona podobna do mojej. Bo jeśli mam być szczery, to na jednym aspekcie Innocence zawiodłem się. O grafice nie ma co pisać - genialna, nie widziałem nic lepszego ani nawet czegoś co można porównać (plastikowy Appleseed się nie umywa). Wątki też są świetne - są idealnym podkładem do głębokich przemyśleń. Ale sama fabuła mnie zawiodła. Pierwsze wrażenie: oglądam jeden z odcinków Stand Alone Complex - fabuła jest najnormalniej w świecie prosta jak budowa cepa. Wiem, że jest ona tylko tłem i co innego jest tu najważniejsze, ale po produkcji za kilkadziejsiąt jeśli nie ponad sto milionów dolarów można się spodziewać czegoś więcej.
-
Zanim obejrzalam minelo okolo 4 miesiecy od posiadania tego, balam sie ze wrazenia z jedynki uciekna gdy obejrze Innocence, jednak sie mylilam. Innocence to Innocence inna historia niz Gits1 mozna sie zawiesc jesli ktos oczekiwal ze bedzie pelno Major MOtoko, ale cos w tym wszytkim jest i warto ogladac,
bardzo mi sie podobal dialog doktor robota z detektywem na temat czlowieczenstwa i pytanie w kolko od kiedy czlowiek jest czlowiekiem i cop sprawia ze nim jest?
ogladalam narazie tylko raz...
ale mam nadzieje, ze bedzie kolejny i kolejny...
-
Innocence tak jak mówiła Muffy od kiedy czlowiek jest czlowiekiem i cop sprawia ze nim jest? czyli sam mój jak dla mnie. Choć mnie liczba cytatów troche przytłoczyła ale przyznaje że ma to pewnien urok
słyszałam ze SA Comlex to taka chała ze tylko szerokim łukiem omijać... i omijam
Najwazniejsze są GITS i Innocence w takiej kolejności nie innej (tak mi sie wydaje) sac na zasadzie "mały kurs czego nie oglądac" [/i]
-
Kawalek dobrego kina, ale raczej tylko dla zaznajomionych z pierwsza czescia. Wiecej akcji, sporo ciekawych przemyslen, a nawet znalazlo sie miejsce na mala shize, ktore tak uwielbiam(klimaty w stylu: "eee... wiec o co tu chodzi?!") :) . Wykonanie powala, ale to wszyscy juz wiedza. Tylko koncowka jakas taka bez wyrazu(final calego sledztwa).
słyszałam ze SA Comlex to taka chała ze tylko szerokim łukiem omijać... i omijam
Najwazniejsze są GITS i Innocence w takiej kolejności nie innej (tak mi sie wydaje) sac na zasadzie "mały kurs czego nie oglądac"
Rozumiem ze zapoznalas sie chociaz z kilkoma ep. GitS:SAC? Bo jezeli nie, to nie powinnas sie raczej wypowiadac. Osobiscie widzialem chyba 5 pierwszych odc. i nawet mi sie podobalo. Troche tylko mnie uderzyl bardziej "lajtowy" klimat niz w kinowkach i mandze (niebieskie niebo, chmurki, sloneczko... dziwne jak na GitS).
-
ja osobiecie o Sacu tylko slyszalam aczkolwiek namietnie slucham ostow z tego, jednoczesnie boje sie, ze obejrzenie mogloby rozwiac klimat zbudowany na Gitsie1.
moze kiedys sie przelamie.
-
słyszałam ze SA Comlex to taka chała ze tylko szerokim łukiem omijać... i omijam
tu się nie zgodzę. SAC to żadna chała. Szczególnie że to seria TV więc nie można mieć za dużych wymagań. Grafika ładna, dźwięk jeszcze lepszy. Głębokiej fabuły tu nie znajdziesz, nikt nie zada pytań po których będziesz przez dwa dni łaził i się zastanawiał; ale oglądnąć się da.
SAC, moim zdaniem, przedstawia luźne wątki i ciekawostki z mangi GitS 2.
-
Qraq
teraz tak myśle że właściwie nie powinnam tak mówić. Siade na tyłku i obejrze kilka odcinków i wtedy powiem coś od siebie. Narazie na swoją obronę mam to ze tylko cos słyszałam a potem to napisałam Z całą swoja babska głupotą prosze o łagodny wymiar kary ^^
-
Z całą swoja babska głupotą prosze o łagodny wymiar kary ^^
hehe to akurat Cię nie usprawiedliwia bo ja jestem za równouprawnieniem płci:P
A tak na poważnie to oglądnij, bo głębsze odcinki też się tam trafiają.
-
Osobiscie tez unikam SAC, z powodu innego klimatu <widzialem troche, ale nawet do pol odcinka by nie doszlo>, ma jeden duuzy +: so puchikony :p .
A co do Innocence, to Osshi znowu przegiol, za powazne, za naciagane te rosterki, jednak fajnie, ze mozna spojrzec na te podstawowe pytanka, na ktore n-milionow osob znalazlo n-milionow odpowiedzi <ku wielkiej ucuesze studentow filozow, zwlaszcza w sesji <jak dobrze, ze sie do nich nie zaliczam :p > > w lekka inny sposub. Mowiac inaczej daje nam inna rzeczywistosc dajaca inne spojrzenie <mozemy podejsc do tego bardziej realnie >.
-
A co do Innocence, to Osshi znowu przegiol, za powazne, za naciagane te rosterki, jednak fajnie, ze mozna spojrzec na te podstawowe pytanka, na ktore n-milionow osob znalazlo n-milionow odpowiedzi <ku wielkiej ucuesze studentow filozow, zwlaszcza w sesji <jak dobrze, ze sie do nich nie zaliczam :p > > w lekka inny sposub. Mowiac inaczej daje nam inna rzeczywistosc dajaca inne spojrzenie <mozemy podejsc do tego bardziej realnie >.
to jest powod dla ktorego GItsa2 trzeba ogladac wiecej niz jeden i dwa razy......
zeby to pojac i zroimiec i zapamietac:)
-
innocence bardzo dobra, wcale mi nie przeszkadza że się różni od jedynki, pierwszy gits to absolutnie kultowa klasyka cyberpunka, ten drugi to tak jakby wogóle inny gatunek jest...
sac też polecam: jest to naprawdę dobry serial, po prostu nie należy się spodziewać że dorówna genialnym filmom...
-
Genialna grafika, świetna muzyka... i tyle. Fabuła ? Jaka fabuła ? Wystarczy porównać Innocence z takimi filmami jak Patlabor 2, czy nawet Last Exile, aby wyszła cała jej miałkość. Brak pomysłu zastąpiony został rekwizytami (fakt, że znakomitymi rekwizytami) i niemalże teatralnymi scenami. No i te dialogi... bohaterowie Innocence nie mówią, oni przemawiają. Cytatów i mądrych myśli niczym w kalendarzu.
-
Brak pomysłu zastąpiony został rekwizytami (fakt, że znakomitymi rekwizytami) i niemalże teatralnymi scenami. No i te dialogi... bohaterowie Innocence nie mówią, oni przemawiają. Cytatów i mądrych myśli niczym w kalendarzu.
Ładnie to ująłeś; dialogi rzeczywiście są prowadzone w bardzo specyficzny sposób, tak samo jak towarzysząca im praca kamery. I chyba tak powinno się to anime oglądać - jako zbiór połączonych ze soba scen. Fabuła służy tu tylko za spoiwo dla owych scen.
-
Brak pomysłu zastąpiony został rekwizytami (fakt, że znakomitymi rekwizytami) i niemalże teatralnymi scenami. No i te dialogi... bohaterowie Innocence nie mówią, oni przemawiają. Cytatów i mądrych myśli niczym w kalendarzu.
Ładnie to ująłeś; dialogi rzeczywiście są prowadzone w bardzo specyficzny sposób, tak samo jak towarzysząca im praca kamery. I chyba tak powinno się to anime oglądać - jako zbiór połączonych ze soba scen. Fabuła służy tu tylko za spoiwo dla owych scen.
dlatego pewnie cala ta sceneria nadrabia nad akcja i sprawia wrazenie tajemnicosci i enigmatyzmu.
-
dlatego pewnie cala ta sceneria nadrabia nad akcja i sprawia wrazenie tajemnicosci i enigmatyzmu.
to "sprawia wrażenie" zabrzmiało trochę negatywnie. Zresztą nie uważam, że akcja była tu potrzebna. Film nie musi jej w sobie zawierać, by być dobry. A tajemniczość JEST, i to chyba nie wymuszona.
-
zdecydowanie nie jest wymuszona, caly film jest wrecz zbiorem niedopowiedizen i zagadek, zaskoczen, gdy widz sam ju znei weim co ma myslec, bo zaczyna sie zakrecac w tym co oglada i nie wie co jest juz prawda...
a "sprawianie wrazenia" nie do konca jest negatywne, ale trzeba przyznac, ze obraz odgrywa znaczna czesc tej histori
-
Nie chciało mi sie śmiecić na forum nowym tematem. wiec podaje tutaj:
Dzisiaj powinien trafic do kioskow nowy numer Kina Domowego z dałączonym dvd "Ghost in the shell". Za śmieszną cene 19.99zl
Radujmy sie gdyż "nadejszła wiekopomna chwila"! :D
-
Dzisiaj powinien trafic do kioskow nowy numer Kina Domowego z dałączonym dvd "Ghost in the shell". Za śmieszną cene 19.99zl
to co biegniemy do kioskow, czy za pozno?
-
Ja biegne :) , ale jak znam zycie to do Chojnic trafi dopiero za kilka dni :?
-
Ja biegne :) , ale jak znam zycie to do Chojnic trafi dopiero za kilka dni :?
e... no Chojnice nie takie malew miasto,czesto sie zdarza, ze u was mnozna cos znalezc, gdzie np do mnie do Bytowa nawet nie dochodzi...
tak np bylo z Anime +
-
Ja biegne :) , ale jak znam zycie to do Chojnic trafi dopiero za kilka dni :?
e... no Chojnice nie takie malew miasto,czesto sie zdarza, ze u was mnozna cos znalezc, gdzie np do mnie do Bytowa nawet nie dochodzi...
tak np bylo z Anime +
moze i nie male ale dziura:P
chodz z drugiej strony polubilem to nasze "zadupisko" :p
-
tak jak myslalem, dzisiaj jeszcze nie dotarl do Chojnic :/
jaka dziura?! toż to pikne miasto jest! :D
-
tak jak myslalem, dzisiaj jeszcze nie dotarl do Chojnic :/
jaka dziura?! toż to pikne miasto jest! :D
no pikne pikne;]
-
tak jak myslalem, dzisiaj jeszcze nie dotarl do Chojnic :/
jaka dziura?! toż to pikne miasto jest! :D
Sprawdzałem w Empiku, u nas też jeszcze nie dotarło.
-
A u nas już jest :D
BTW. kiepski lektor, ale i tak uzywam napisów.
-
Pojawil sie pewnie niebawem
Ghost in the Shell: Stand Alone Complex Individual Eleven
(http://www.productionig.com/contents/works_sp/images/gits4/SAC_individual_DVD.jpg)
wiecej tutaj
http://www.productionig.com/contents/works_sp/39_/index.html
-
GITS Innocence jest filmem pięknym i świetnie zrobionym. Czy ma szansę stać się pozycją kultową jak jego poprzednik? Czas pokaże... Dla mnie Innocence jest po części kontynuacją GITS, a po części zupełnie nową historią. O ile pierwszy film mógł przytłaczać i przygnębiać, to w Innocence można dostrzec iskierkę nadziei, ciepło emanujące z bohaterów. Tu pokazano ich prawdziwie ludzkie oblicze. Scena, w której Batou karmi swojego psa jest po prostu rozbrajająca. Jedynym przegięciem według mnie jest wciskanie na siłę tych wszystkich filozoficznych cytatów, które brzmią sztucznie i psują ogólną atmosferę.