gildia.pl

Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Wątek zaczęty przez: fundo w Wrzesień 14, 2005, 12:06:04 pm

Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: fundo w Wrzesień 14, 2005, 12:06:04 pm
Co sądzicie o Appleased? Słyszałem różne opinie w większości pozytywne...
Tytuł: zshockowany
Wiadomość wysłana przez: fundo w Wrzesień 14, 2005, 12:34:15 pm
łał właśnie oglądam appleased.....jest zajefajne :))))
Masakra....ja już mam opinie :) Cholernie pozytywną....ciekawe kto appleased skrytykuje ? :)
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Doc w Wrzesień 14, 2005, 12:44:53 pm
Może chodzi ci o Appleseed?
Bo o Appleased nigdy nie słyszałem.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Krejt w Wrzesień 14, 2005, 01:02:01 pm
Polecam komiks, bo do ekranizacji to ten tytuł szczęścia nie ma.
Uwaga, komiks tylko dla zatwardziałych shirowologów.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: adamsky w Wrzesień 14, 2005, 01:10:52 pm
Muszę przyznać że "jabłuszkowe nasionko" jest wymiatające.
Komputer w bardzo dobrym wtdaniu, chodź nie najlepsze (squerenix z FF7AC jest lepsze).
Ale nie mam cosię przyczepić
jeszcze tak wykonanej ekranizacji mangi w życiu nie widziałem.
A te cienie i odblaski na m,etalach
CUD
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Seba_ w Wrzesień 14, 2005, 06:20:36 pm
Osobiście uważam anime za żałosne, grafika odrzuca mnie na kilometr, bo nie trawię takiego mieszania, a fabułę to to ma marną. Może by i do mnie trafiło, gdybym cenił rozmach, ale w animę zwracam jednak uwagę na inne rzeczy. Co nie zmienia faktu, że do kina się wybiorę, żeby wesprzeć Jediego  ;)

A manga jak manga, styl Shirowa nie jest dla mnie czymś wybitnym, ale czyta się dobrze i przyjemnie.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: adamsky w Wrzesień 15, 2005, 06:03:03 am
Wiesz.
Porównywanie mangi z anime zawsze było kiepskim pomysłem.
To oczywiste, że anime nie odda mangi w całoci, a wszczegulności jej klimatu i humoru.
Ale ja patrzyłem w  tym anime na wykonanie.
Samo jego zrobienie było czymś niesamowitym.
Chodź rozumiem ciebie Seba_ ti i tak anime mi się bardzo podobało.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: sa7o w Wrzesień 15, 2005, 11:00:30 pm
Cytat: "Krejt"
Polecam komiks, bo do ekranizacji to ten tytuł szczęścia nie ma.

Cytat: "Seba_"
Osobiście uważam anime za żałosne, grafika odrzuca mnie na kilometr, bo nie trawię takiego mieszania, a fabułę to to ma marną. Może by i do mnie trafiło, gdybym cenił rozmach, ale w animę zwracam jednak uwagę na inne rzeczy. Co nie zmienia faktu, że do kina się wybiorę, żeby wesprzeć Jediego  ;)

A manga jak manga, styl Shirowa nie jest dla mnie czymś wybitnym, ale czyta się dobrze i przyjemnie.

no o anime zdanie podobne. jakims mangofilmem nie jestem,ale po tego dziela tego pana chetnie siegam
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Macias w Wrzesień 25, 2005, 05:07:38 am
Cytat: "adamsky"
Wiesz.
Porównywanie mangi z anime zawsze było kiepskim pomysłem.
To oczywiste, że anime nie odda mangi w całoci, a wszczegulności jej klimatu i humoru.
To moze i dobrze,bo manga byla strasznie belkotliwa i niemrawa fabularnie...
A na film moze sie wybiore dla samej frajdy ogladania "jak sie roboty tluka"
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Puchiko0007 w Październik 10, 2005, 08:14:26 pm
Cytat: "Macias"
A na film moze sie wybiore dla samej frajdy ogladania "jak sie roboty tluka"

Puszczają w kinach? :roll:

anime miałam okazję obejrzeć przy okazji jakiegoś konwentu. podobało mi się, choć nie na tyle, żeby oszaleć i robić kałaji minki. Appleseed i duży plus za muzykę.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Pokpoko w Październik 10, 2005, 08:42:24 pm
puszczają, nawet byłem :D
fabuła jak fabuła,ale moja technofilia została w pełni ukontentowana dizajnem mechów 8)
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: avatarofhope w Październik 23, 2005, 05:41:58 pm
wy to macie szczęście. U mnie to było tak:
Miałem iść na Appleseeda do Heliosa w Katowicach i se myśle może będzie mało osób ale kit jak anime to trzeba iść obowiązkowo. Było to 13 października a przecież 6 października Appleseed wyszedł w kinach. Podeszłem do kasy i proszę o bilet (poprzedniego dnia na stronie internetowej były napisane 2 seanse) a kasjerka mi mówi że to już nieakutalne i że od 12.10 nie wyświetlają już tego. W momencie zwątpiłęm....I jak Polacy mają się przekonać do anime jak tak krótko je pokazują. A może to dlatego że Polacy nie chcieli właśnie iść na Appleseeda??
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: bagienny w Październik 29, 2005, 12:23:11 am
Cytat: "avatarofhope"
I jak Polacy mają się przekonać do anime jak tak krótko je pokazują. A może to dlatego że Polacy nie chcieli właśnie iść na Appleseeda??

Heh wiesz w kinach to może i być krótko, ale normalni ludzie Was-fanów boją się (mogę porównać do hindusów oglądających bollywoodzkie produkcje ;]

Appleseed spodobał mi się, szybki, dynamiczny, kolorowy, niezła muzyka. Szkoda, że tak mało czasu na przedstawienie bardziej rozbudowanej fabuły.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: raseku w Październik 30, 2005, 03:47:51 pm
Cytat: "avatarofhope"
wy to macie szczęście. U mnie to było tak:
Miałem iść na Appleseeda do Heliosa w Katowicach i se myśle może będzie mało osób ale kit jak anime to trzeba iść obowiązkowo. Było to 13 października a przecież 6 października Appleseed wyszedł w kinach. Podeszłem do kasy i proszę o bilet (poprzedniego dnia na stronie internetowej były napisane 2 seanse) a kasjerka mi mówi że to już nieakutalne i że od 12.10 nie wyświetlają już tego. W momencie zwątpiłęm....I jak Polacy mają się przekonać do anime jak tak krótko je pokazują. A może to dlatego że Polacy nie chcieli właśnie iść na Appleseeda??[/u]


z tego co się orientuje to mozna zobaczyc jeszcze appleseeda w multipleksach



a i jeszcze jedno...czy kinowy appleseed ma hamburgerski dubbing?
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: bagienny w Październik 30, 2005, 10:42:56 pm
Cytat: "raseku"
a i jeszcze jedno...czy kinowy appleseed ma hamburgerski dubbing?

Znaczy angielski? ;] Tak.
Jako plus mogę dodać, że polskie napisy są niekompletne. Może bali się, że polacy nie potrafią szybko czytać.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: raseku w Październik 31, 2005, 06:49:04 am
Cytat: "bagienny"

Znaczy angielski? ;] Tak.
Jako plus mogę dodać, że polskie napisy są niekompletne. Może bali się, że polacy nie potrafią szybko czytać.


a juz przez moment żałowałam ze nie poszłam bo nagle zaczeło mi sie wydawać ze był to trginał...
co do napisów to na jakimś srerwisie filmiastym przeczytałam ze (cytat z głowy)  "polskie napisy były tłumaczone z japońskiego skryptu by lepiej oddac treść" hymmm  :? japoński minimalizm ?
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: bagienny w Październik 31, 2005, 07:10:42 am
Cytat: "raseku"
a juz przez moment żałowałam ze nie poszłam bo nagle zaczeło mi sie wydawać ze był to trginał...
co do napisów to na jakimś srerwisie filmiastym przeczytałam ze (cytat z głowy)  "polskie napisy były tłumaczone z japońskiego skryptu by lepiej oddac treść" hymmm  :? japoński minimalizm ?

Wiesz, po dziurki w nosie mam "minimalizmu" polskich tłumaczy.  Tłumaczą to co ich zdaniem będzie zrozumiałe dla polskiego widza.
Traktują wszystkie filmy tak samo niezależnie jakiej produkcji są. Na polski nie był tłumaczony najczęściej tzw. technobełkot dotyczący działania urządzeń. Myślisz, że to wymysł tych co robili anglojęzyczną wersję, by dodawać od siebie co jak działa? Szczerze w to wątpię. I przy takim tłumaczeniu cieszę się, że mam angielski dub.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: raseku w Październik 31, 2005, 07:32:40 am
Cytat: "bagienny"

Wiesz, po dziurki w nosie mam "minimalizmu" polskich tłumaczy.  Tłumaczą to co ich zdaniem będzie zrozumiałe dla polskiego widza.
Traktują wszystkie filmy tak samo niezależnie jakiej produkcji są. Na polski nie był tłumaczony najczęściej tzw. technobełkot dotyczący działania urządzeń. Myślisz, że to wymysł tych co robili anglojęzyczną wersję, by dodawać od siebie co jak działa? Szczerze w to wątpię. I przy takim tłumaczeniu cieszę się, że mam angielski dub.


[ee no ja tam sie nie modle do polskich tłumaczy czy coś...]

W takiej sytuacji to angielski dubbing ratuje sytuacje. Ja filmu nie widziałam (własnie z powodu dubbingu) wiec bazuje tylko na odczuciach jaki we mnie wzbudza angielski dubbełkot :-)
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: bagienny w Październik 31, 2005, 07:41:44 am
Cytat: "raseku"
[ee no ja tam sie nie modle do polskich tłumaczy czy coś...]

Tak sobie jadę. Ostatnio obejrzałem Submarine 707 Revolution, tam to dopiero tłumaczenie polskie jest cudowne.

Cytat: "raseku"
W takiej sytuacji to angielski dubbing ratuje sytuacje. Ja filmu nie widziałam (własnie z powodu dubbingu) wiec bazuje tylko na odczuciach jaki we mnie wzbudza angielski dubbełkot :-)

Odczucia osoby, która nie zna angielskiego były takie, że połowa tego co było powiedziane w filmie ona nie przeczytała. Film mimo to jej podobał się, ale po seansie dostałem serię pytań, o dziwo, na temat tego czego nie było w polskim tłumaczeniu, a czego sama musiała domyślać się.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: raseku w Październik 31, 2005, 08:55:02 am
Cytat: "bagienny"


Cytat: "raseku"
W takiej sytuacji to angielski dubbing ratuje sytuacje. Ja filmu nie widziałam (własnie z powodu dubbingu) wiec bazuje tylko na odczuciach jaki we mnie wzbudza angielski dubbełkot :-)

Odczucia osoby, która nie zna angielskiego były takie, że połowa tego co było powiedziane w filmie ona nie przeczytała. Film mimo to jej podobał się, ale po seansie dostałem serię pytań, o dziwo, na temat tego czego nie było w polskim tłumaczeniu, a czego sama musiała domyślać się.


Rozumiem.
Jedyny plus tej całej sytuacji to to, ze appleseed był w polskich kinach, ze w ogóle anime było w kinie co jeszcze pare ładnych lat temu było szczytem marzen...

Jeśli chodzi o głosów podkładanie to ja raczej  zwracam uwage na dopasowanie do postaci, co generalnie wychodzi kiepsko, a hamburgerom to juz KIEPSKO dużymi literami
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Sajuuk' w Styczeń 23, 2006, 09:51:25 pm
Wreszcie miałem okazję zobaczyć Appleseeda na własne oczy, nasłuchałem się sporo o tym anime, że mecha, s-f i w ogóle.

Odczucia po zobaczeniu tej kinówki miałem bynajmniej ambiwalnentne. Z jednej strony ciekawy, aczkolwiek niezbyt przełomowy pomysł na fabułę. Świat po wojnie, cudowne miasto dobrobytu i technologii - Utopia, bohaterka   buntowniczą wojowniczką, bioroidy, dużo mechów i akcja. Wszystko zgrabnie połączone w całość, z rozmachem, tylko, że czegoś tu zabrakło. Chyba chodzi o głębię anime, bo mimo wątku problemu życia ludzkiej rasy z bioroidami praktycznie wszystko sprowadza się do efektynych pościgów, walk i oprawy graficznej.
A właśnie, kreska jest bliższa filmom 3D niż typowemu anime, niektórym to się podoba, chociaż ja wolę konwencjonalne rozwiązanie w tej kwestii.

Podsumowując: nie jest to zły tytuł, jednak wątpię by pamięć o nim przetrwała długo. Czegoś IMO zabrakło w Appleseedzie, co nie oznacza, że nie da się tego przyjemnie oglądać. Mogło być lepiej, ale też potrafię sobie wyobrazić gorsze wykorzystanie pomysłu.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Hunter Killer w Styczeń 23, 2006, 10:43:47 pm
No właśnie miałem się wybrać do kina na to, ale pytanie...czy warto?
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Sajuuk' w Styczeń 23, 2006, 10:52:44 pm
Zależy czego się spodziewasz po Appleesedzie. IMO warto chociażby dlatego aby popatrzeć jak te działa pod koniec... Nie będę może spoilerował.  ;)

Jeśli nie męczy Cię wszechobecna animacja 3D i brak bardziej skomplikowanych motywów w anime, to obejżyj. Z resztą nie sugeruj się opiniami, każdy widzi co innego przy oglądaniu.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Ibou w Luty 21, 2006, 09:14:55 pm
Ha...bardzo dobrze wykonane, dobra i spójna akcja. Warto obejrzeć.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Camui w Luty 27, 2006, 07:43:40 am
Jestem zachwycona tym filmem! Bardzo lubię twórczość Masamune Shirow, a Appleseed to jeden z moich ulubionych tytułów. Wreszcie zobaczyłam Deunan "odnowioną" i na miarę naszych czasów. Co nie znaczy, że mangowa bohaterka jest gorsza - po prostu manga ma już swoje lata. Szkoda tylko, że w filmie zaledwie mignęli Atena, Nike i inni, którzy w mandze stanowili ważny element fabuły. Moja ocena: 5 -
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Maj 03, 2006, 09:30:09 am
Dla mnie Appleseed to tytuł ciekawy, warty obejrzenia, ale jednocześnie pozostawiła po sobie lekki niesmak.
!!! SPOJLER !!!
Po raz kolejny mamy w temacie rzważania nad wojowniczą ludzką naturą, która nie pozwala nam siedzieć w miejscu, tylko łapać za karabin i rozwalać wszystko do okoła. Na końcu jak zwyke okazuje się że cały spisek uknuła banda stetryczałych dziadków, którzy z uśmiechem na gębach planują apokalipsę dla wyższych celów. Doprawdy, już wolałem wątek z ksenofobicznymi wojskowymi, przynajmniej goście byli wiarygodni.
!!! KONIEC SPOJLERA !!!
Nie mniej film ogląda się całkiem nieźle. Dużo strzelania, pościgów i efektów specjalny, innymi słowy dużo akcji.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Maj 04, 2006, 11:47:23 am
Na Appleseed byłem w kinie i nie żałuje spędzonego tam czasu ani wydanych pieniędzy. Sam początek filmu był poprostu niesamowity (nie ma to jak rozwałka na "dzień dobry"). Nareszczie dowiedziałem się w skrucie o co chodziło bo przedtem czytałem mange ale nie miałem kompletu :( . Żałuje tylko że wycieli niektóre sceny (to znaczy nie nakręcili pewnie z powodów moralnych...) i nie było wątków humorystycznych.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Maj 05, 2006, 10:26:37 pm
W kinie nie byłem, ale poszedł bym gdyby nie angielski dubbing (unikam takich potworków), ale zdecydowałem się na zakup DVD. Cóż, w domu to nie to co w kinie, ale przeżycia też miałem niezapomniane.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: wujejk w Maj 11, 2006, 09:19:08 pm
fajna grafa, ciekawa muza, fabuła ujdzie i brak tego czegoś czyli łącznie 7/10
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Krova w Maj 21, 2006, 07:16:48 pm
Jak dla mnie Appleseed był zbyt Hollywood'dzki. Te walki od pierwszej minuty, te wybuchy, ten żenujący finał (świat uratowany w dosłownie ostatniej sekundzie)... Trochę głupio mi, że teraz wiele nieobeznanych ludzi obejrzawszy film uważa, że tak wygląda każde anime. A gdzie głębia? Zdecydowany brak "tego czegoś".
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Pokpoko w Maj 21, 2006, 09:04:26 pm
Cytuj
. A gdzie głębia?

a musi być? idiotyczne skojarzenie-"anime=zaangażowane,a najlepiej moralnego niepokoju".to był film akcji, i nigdy nie aspirował do innej roli,wiec nie wiem skąd pretensje :roll:
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Maj 21, 2006, 09:14:20 pm
Cytat: "Krova"
A gdzie głębia?


Szukasz głebi, to zajrzyj do studni.  :D

Appleseed to film akcji, trza wyłączyć umysł i skupi sie na doznaniach wizualnych. Takie kino od czasu do czasu jest potrzebne, bez niego człowiek powariowałby wśród tych "ambitnych" produkcji.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Krova w Maj 22, 2006, 02:44:35 pm
Jak chce obejrzeć film akcji to odpalam "Bleach'a" albo inne Naruto :] W Appleseed'dzie pojawiły się takie...takie zalążki głębszej fabuły(albo mi się wydaje), co jednak zostało przysłonięte wybuchami i ogromniastymi robotami... poza tym stylistyka - podczas walk wygląda super, ale animacja rąk jest trochę dziwna co mi sie strasznie rzucało w oczy.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Maj 22, 2006, 09:12:37 pm
Appleseed ma głębię tylko trzeba umieć ją dojrzeć... Ja na filmie się nie zawiodłem (co napisałem już wcześniej). Poza tym film musi przyciągnąć czymś widzów którzy z anime nie mają styczności na co dzień.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Pokpoko w Maj 22, 2006, 10:21:32 pm
liitości.głębię.jasne.jak matrix 2.
z głębią jest jak z d**pą-każdy ma własną(parafrazując),jak sie uprzesz to i Dargon bulu jakąś znajdziesz.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Maj 22, 2006, 11:17:29 pm
Zauważyłem już kilka lat temu, że na świecie istnieją ludzie, którzy nie umieją oglądać żadnego filmu tylko dla czystej rozrywki. Siadają przed ekranem i zaczynają się doszukiwać głebszych treści we wszystkim co im wpadnie w łapy, zamiast rozsiąść się wygodnie i podziwiać wybuchy, akrobatyczno-kungfusiaste popisy bohatera, a czasami i wdzięki bohaterki. Wiem jednak, że sporo produkcji coś takowego ma na składzie. Appleseed nalezy do tej kategorii, choć podali to w taki sposób, że nikomu w tę głebie nurkować się nie chce.  :? :lol:
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Maj 23, 2006, 04:23:14 pm
A więc nie doszukaliście się głębszych treści w appleseed?? Nie wiem dlaczgo ale po przeczytaniu tego co zostało dopisane stwierdziłem że dla niektórych jeśli nie będzie wielkiego napisu/neony : Poważne treści inside!!! , to wezmą i tylko się rozsiądą wygodnie i zaczną "podziwiać wybuchy, akrobatyczno-kungfusiaste popisy bohatera, a czasami i wdzięki bohaterki." Jak dla mnie jest to zaprawdę smutne :? ...
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Pokpoko w Maj 23, 2006, 05:17:33 pm
głębszych treści? nie.widziałem pseudofilozofię*czy może pseudoetykę?* nt. "czy androidy marzą o elektrycznych owcach".było już parę razy, i to w dużo lepszym wydaniu :roll:
zresztą,większość tzw "wartościowych" filmów i tak jest przereklamowana,i sprowadza się do odmiany przez przypadki zdania "człowiek jest zły,ale jednostki są szlachetne". są takie które sa naprawdę wartosciowe, ale applesead do nich nie należy.
Tytuł: Appleased
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Maj 23, 2006, 05:40:00 pm
Cytat: "Frey Ikari"
A więc nie doszukaliście się głębszych treści w appleseed?? Nie wiem dlaczgo ale po przeczytaniu tego co zostało dopisane stwierdziłem że dla niektórych jeśli nie będzie wielkiego napisu/neony : Poważne treści inside!!! , to wezmą i tylko się rozsiądą wygodnie i zaczną "podziwiać wybuchy, akrobatyczno-kungfusiaste popisy bohatera, a czasami i wdzięki bohaterki." Jak dla mnie jest to zaprawdę smutne :? ...


Ja się nigdy takich rzeczy nie doszukuję, bo nie oglądam filmu dlatego, że autor przemycił do fabuły coś głebszego. W dodatku, jeśli trzeba się doszukiwać głebszej treści w filmie, to albo dzieło takowej nie posiada, albo widz jest zbyt mało inteligentny.
W Appleseedzie jasne jest o co chodzi twórcom, ale podane jest to w wyjątkowo durny sposób. Kolejne cenzura o agresywności rasy ludzkiej wali po oczach, że aż boli. Nie należę do ludzi, którym takie rzeczy są potrzebne do szczęścią, więc olałem kwestie wyższe i skupiłem się na tym co dobre, czyli pościgach i efektach specjalnych.
Gadaj co chcesz, ja tam filmy traktuję przede wszystkim jak rozrywkę.