gildia.pl

Gildia Literatury (www.literatura.gildia.pl) => Forum Literatury => Wątek zaczęty przez: Learen w Listopad 15, 2005, 11:17:17 am

Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Learen w Listopad 15, 2005, 11:17:17 am
Witajcie. Ciekawi mnie, co sądzicie na temat kultowej dla mnie trylogii Cooka "Czarna Kompania"... Chcę napisać pot tą serię RPGa, i ciekawi mnie, ile osób (całkowicie przykładowo!) chciało by w niego zagrać. Oczywiście, z pełnym zachowaniem całego świata oraz wszystkich wydarzeń... Poza tym... W ogóle, ciekawi mnie, co sądzi się na temat tej serii... ;)
Pozdrawiam, Lea.
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 15, 2005, 11:26:33 am
Trudno będzie Ci stworzyć mapy do tego systemu. Cook dość pobieżnie opisywał świat i ograniczył się w sumie tylko do szlaku, którym przechodziła Kompania. No i z magią będziesz miała schody ;) Kiedyś podjąłem się próby zrobienia systemu do CK ale magię prowadziłem prawie w całości narracyjnie (zastosowałem też system rot z Maga i drobne rzuty), i założyłem, że gracze nie mogą być silnymi magami - poziom Goblina i Jednookiego jest dla graczy idealny :D  Ale to raczej na Gildię RPG należy kierować.

No a sam cykl jest jednym z moich ulubionych. Bardzo lubię narrację w pierwszej osobie w wydaniu Cooka oraz to, że potrafi narzucić akcji bardzo duże tempo (przynajmniej w pierwszych tomach). No i sam pomysł Wolnych Kompanii :)

A moim ulubionym bohaterem, choć niestety występującym tylko w 3 pierwszych tomach, jest Milczek :)

ps. to że w tej chwili pojawił się taki temat jest naprawdę zabawnym zbiegiem okoliczności (ale szczegóły zachowam dla siebie :lol:
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: 8jakis w Listopad 15, 2005, 11:53:50 am
cykl OK, choć nieco rozdęty na siłę. Milczek znika jakby miał sie jeszcze pojawić.
Fatalne tłumaczenie. Rózni tłumacze, bez jednolitej redakcji i postaci zmieniają imiona, nazwy też.
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Learen w Listopad 15, 2005, 12:03:25 pm
O, widzę, że się ktoś zaciekawił... Cóż... Może i cykl rozdęty na siłę, ale za to ma w sobie to coś...;) Poza tym... Oczywista, że Cook opisał głóny szlak, ale poza tym... Wyobraźnia, moi drodzy dopowie resztę, prawda?;)
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 15, 2005, 12:06:25 pm
No właśnie tego "rozdęcia na siłę" to ja tam za grosz nie zauważyłem. Może wymień które fragmenty uważasz za zbędne lub nadające się do skrócenia, lub jakie wątki możnaby Twoim zadaniem wywalić.

Pierwsze dwa tomy to Jakuszewski, trzeci Jankowska-Rosadzińska. I tak jak "Czarna Kompania" i "Cień w ukryciu" były dość blisko osadzone w czasie tak "Biała Róża" działa się wiele lat później. Do tego w 3 tomie pojawiały się listy i retrospekcje. Uważam, że zmiana tłumacza wyszła na dobre.
Potem tłumaczyli chyba Sudło i Karłowski, i moim zdaniem też świetnie się uzupełniali (Sudło tłumaczyła tomy, które były fabularnie lub przez zmianę narratora oderwane, co uważam za fajny pomysł).

No a Milczek niestety się nie pojawia w kolejnych tomach.

ps. Learen -> wyobraźnia niestety potrafi też w takich przypadkach sprawić, że tworzony świat po jakimś czasie nijak się będzie miał do pierwowzoru. Dlatego wolę twarde ramy, jeśli już mam tworzyć na podstawie czyjejś twórczości.
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Learen w Listopad 15, 2005, 12:09:52 pm
Yop... Ale szkoda mi Milczka, strasznie go polubiłam przez te trzy tomy, potem już nie było tak miło... Zresztą... Cóż... Poza tym... Z całego cyklu jedynie Biała Róża mi nie siadła, jakoś nie specjalnie lubiłam tą dziewczynę...;) Zawsze podziwiałam Panią i jej jestem wierna do końca...;)
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Learen w Listopad 15, 2005, 12:11:18 pm
I jeszcze coś... Wyobraźnia wyobraźnią... ale użyta tylko w tych fragmentach, w których drużyna ma wyruszyć poza szlak CK...;)
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 15, 2005, 12:12:20 pm
O tak, temu przyklasnę, Learen :)  Ja też ubustwiam Panią w tych pierwszych tomach. Tajemnicza, piękan, niebezpieczna... ale i tak bardzo dużo mojej sympatii zawdzięcza raczej Konowałowi niż samej swojej osobie ;)

ps. ja zawsze byłem zwolennikiem robienia pełnych i szczegółowych map świata i wyłem do księzyca jak nie mogłem tego osiągnąć ;)
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Learen w Listopad 15, 2005, 12:27:31 pm
Szczegółowe mapki... Kocham to...
Ale w CK będzie trudno, nie uważasz?:D
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 15, 2005, 12:33:02 pm
A uważam. Cook nie zadał sobie trudu, by wrzucić do książki choć ogólnikową mapkę (leń ;) ). A świat przez niego opisany jest dość szczegółowy i rozbudowany. Ja osobiście podczas lektury poddałem się i przestałem wyobrażać sobie szlak Kompanii podczas przygód na północy ;) Potem to jak z bicza strzelił - prosto na południe - więc tu problemów nie było :lol:
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: andp84 w Listopad 15, 2005, 04:47:19 pm
Pamiętam, że cykl ten mi się bardzo podobał, ale czytałem go już dość dawno i niestety jakoś za wiele, poza ogólnym wrażeniem, nie pamietam. Chyba już czas na ponowne czytanie.

P.S. Ile w sumie było tomów?
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Listopad 15, 2005, 04:56:02 pm
Ja mam i wiem o 10 (przynajmniej w Polsce) - statni z nich to "Żołnierze żyją".
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Maestro w Listopad 21, 2005, 01:30:30 pm
Kilka osób próbowało naszkicować mapy wędrówek Czarnej Kompanii.
Tutaj chyba wyszło to najlepiej:
http://www.cofc.edu/~wraggj/blackco/

Co do systemu rpg to odradzam. "Smaczków" cyklu nie da się według mnie przełożyć na fabularkę.

Pierwsze 5-6 tomów jest godne polecenia. Potem książki "puchną", akcja spowalnia. Typowe odcinanie kuponów.
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Learen w Listopad 21, 2005, 10:38:58 pm
Hehe... cóż, ja zaczęłam przekładać te całe 10 tomów na RPG... idzie mi opornie, nieźle trzeba się nagimnastykować... Ale zobaczymy. Szkoda, że w Poslce wydano tlko 10 tomów, ponoć w oryginale jest ich więcej, ale nie umiem się doszukać. Wie ktoś coś na ten temat?
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 21, 2005, 10:55:53 pm
Ja słyszałem tylko o książce będącej zebranymi trzema pierwszymi tomami Kompani - podobno prawie "biały kruk" ;)

A dla zainteresowanych zasady gry w  Tonka (http://www.shout.net/~bburgner/tonk.html) :D
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Spartan w Listopad 21, 2005, 11:38:05 pm
Poniżej link do wywiadu z autorem, w którym to Pan Cook wypowiada się na temat przyszłości serii:

LINK (http://www.strangehorizons.com/2005/20050117/cook-int-a.shtml)

interesujący nas wyjątek:

DM: What are you currently working on? Is there a future for the Black Company?

GC: Someday. I have two more, A Pitiless Rain and Port of Shadows, planned for the future, but I have a bunch of other stuff I have to do first that's under contract. It will be several years before a new Black Company novel comes out.


Powstało do tej pory 10 tomów i wszystkie zostały wydane w Polsce. Opowieści o innych to raczej kategoria "Urban Legend" (ktoś słyszał, że ktoś powiedział o tym co widział jego znajomy).

w sumie szkoda  :cry:

EDIT: Pozwoliłem sobie zawinąć linka, który rozpychał forum. Uwaga na przyszłość - proszę stosować ukryte linki. mr.maras
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 22, 2005, 11:44:45 am
Jak dla mnie Czarna Kompania mogła się skonczyć po pierwszych 3 tomach tzw. Księgach Północy. Choć lubię bardzo pozostałe tomy (szczególnie "Ponure Lata" - imho najlepsza warsztatowo i koncepcyjnie część) to w sumie odbiegają one jednak od klimatu zapoczątkowanego przez tom pierwszy. To co mnie urzekło tak bardzo w CZ to niesamowicie szybka akcja, krótkie opisy, mnogość zdarzeń i zmieniających się scenerii, prosto naszkicowani, ale wyraziści bohaterowie. Pierwszy tom był niesamowity - ciągła akcja, żadnych przestojów. Drugi jeszcze trzymał ten idealny klimat - kompania będąca prawie rodziną, o mentalności miecza, ale i prawym charakterze oraz sumieniu, w służbie złu. To jest dla mnie właśnie idea Czarnej Kompanii. Pozostałe tomy dają jej wolność wyboru, a przez to (dla mnie) zabijają ten pierwotny klimat. Ostatni tom z pierwszym nie ma, imo, nic wspólnego i równie dobrze mógłby wyjść pod innym tytułem.
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Spartan w Listopad 22, 2005, 09:03:44 pm
W ogóle trzy-cztery ostatnie tomy były przerostem formy nad treścią. Poza tym, o ile pamiętam to jednocześnie zmienił się tłumacz. Tom "Ponure lata" był kompletnie niestrawny, głównie za sprawą tłumacza, który nie zapoznał się z serią.
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 22, 2005, 09:09:16 pm
No to widzę różna gusta mamy :) Mi się bardzo koncepcyjnie podobał ten tom - zmiana narratora naprawdę była widoczna w sposobie opisywania akcji. A i w tym tomie tłumacz był inny, ale (imo) to dobrze książce zrobiło. Naprawdę czuło się, że to Murgen a nie Konował prowadzi te Kroniki. Ale to moje subiektywne odczucie.
Dla mnie najsłabsze były "Sny o Stali".
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Learen w Listopad 22, 2005, 10:21:58 pm
Hehe... sama też o tym słyszałam... Ehh... gdbm tak dostała to w swoje łapki...(slinotok;)). Dobra, pobudka, to Polska a nie Anglia... choćby... Dlaczego!?;( Ehh... mówi sie trudno, grzebię dalej...
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Spartan w Listopad 22, 2005, 11:47:22 pm
W sumie cała seria "CK" trzymała swój poziom. Porównując do "Koła CZasu" Jordana, to akcja była wyjątkowo wartka. Jednak najbardziej pasowały mi trzy pierwsze tomy CK.
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Listopad 24, 2005, 12:52:21 pm
Jeden z najlepszych cykli jak dla mnie... najbardziej polubiłem sisters Senjak ze wskazaniem na Panią + Konowała. To prawda, że pierwsze tomy mocno róźnią się od ostatnich, ale przecież tam minęła cała epoka, a Kompania przewędrowała niezły kawałek świata, zmieniając nie tylko otaczający klimat ale i kultury
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Ribald w Listopad 26, 2005, 11:57:33 am
Strasznie dawno czytałem Kompanię, ale pamiętam że pierwsze księgi były naprawdę świetne w odbiorze, a później autor chyba trochę przekombinował-za dużo postaci przechodzących dziwnym trafem na drugą stronę barykady i miejscami skrajny brak realizmu. Sprawiało to wrażenie że Cook pisał na zasadzie "nie chcę ale muszę". Co nie zmienia faktu, że świat który stworzył jest bardzo urokliwy i cykl wspominam miło :)
Tytuł: Re: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Neratin w Listopad 27, 2005, 09:55:29 am
Cytat: "Learen"
Witajcie. Ciekawi mnie, co sądzicie na temat kultowej dla mnie trylogii Cooka "Czarna Kompania"... Chcę napisać pot tą serię RPGa, i ciekawi mnie, ile osób (całkowicie przykładowo!) chciało by w niego zagrać. Oczywiście, z pełnym zachowaniem całego świata oraz wszystkich wydarzeń...

Do DnD jest setting 'Black Company' wydany przez Green Ronin Publishing. Całkiem przyjemna rzecz, może służyć jako swoiste kompendium czarnokompanijne. No i w końcu można dowiedzieć się, jak się gra w tonka.

Cytuj
Poza tym... W ogóle, ciekawi mnie, co sądzi się na temat tej serii... ;)

Cały cykl jest bardzo nierówny. Najbardziej podobała mi się 'Czarna Kompania', kolejne dwa tomy mam za słabsze, potem (a w zasadzie 'obok') jest kiepski 'Srebrny grot'. Księgi południa na szczęście odzyskują to, co u Cooka ceniłem - wartka akcja, sporo militariów i intryg.
Tytuł: Re: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 27, 2005, 10:15:00 am
Cytat: "Neratin"

Cały cykl jest bardzo nierówny. Najbardziej podobała mi się 'Czarna Kompania', kolejne dwa tomy mam za słabsze, potem (a w zasadzie 'obok') jest kiepski 'Srebrny grot'. Księgi południa na szczęście odzyskują to, co u Cooka ceniłem - wartka akcja, sporo militariów i intryg.


Srebrny grot zazwyczaj omijam szerokim łukiem i unikam go podczas rozmów o Czarnej Kompanii - wydaje się to napisane "na siłę".
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Learen w Kwiecień 23, 2006, 07:04:39 pm
Ulalala.... Dawno mnie nie było i temat widzę nieco przystopował... Oj... Wiem, Czarna Kompania to dośc specyficzny temat. Aktualnie poluję na wydanie "de luxe" (angielskie ale zawsze coś) wszstkich tomów. A co Do Srebrnego Grotu... Cóż... Wydaje mi się, że szerokim łukiem lepiej omijać Białą Różę. (Zawsze byłam stronniczką Pani ;))
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Learen w Marzec 25, 2007, 07:08:43 pm
Dyskusja zamiera... Ludzie, no co Wy!? Czarnej KOmpani nie czytaliście, czy coś...? Nie wierzę... Ale skoro... A co powiecie na inne książki Cooka? Podobały wam sie, czy nie bardzo? (ja na przyklad mam silna awersję do detektywa Garreta i jego przygód...)
Tytuł: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Konował w Kwiecień 26, 2007, 09:31:41 pm
CK to obok Świata Dysku najlepszy cykl fantasy,
swoją drogą znacie jakieś książki podobne do serii Cook'a ?
Tytuł: Odp: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: Ribald w Czerwiec 16, 2016, 02:24:33 pm
Strasznie dawno czytałem Kompanię, ale pamiętam że pierwsze księgi były naprawdę świetne w odbiorze, a później autor chyba trochę przekombinował-za dużo postaci przechodzących dziwnym trafem na drugą stronę barykady i miejscami skrajny brak realizmu. Sprawiało to wrażenie że Cook pisał na zasadzie "nie chcę ale muszę". Co nie zmienia faktu, że świat który stworzył jest bardzo urokliwy i cykl wspominam miło :)

No proszę, ponad dekadę później, a dodatkowo jeszcze wiele lat po pierwotnej lekturze, jednak doceniłem również ostatnie tomy (choć można by je ciut skrócić, przynajmniej o jedną ucieczkę Narajana i Pierdu-Pierdu). Może trzeba się było trochę postarzeć, tak jak Konował, by tak się stało :) Jeden z najlepszych cykli powieściowych, które miałem okazję czytać. Akcja, świetnie nakreśleni bohaterowie i interesujące podejście do kwestii etyczno-moralnych. Serdecznie polecam, czekając na komputerowe Tyranny :)

Czytaliście inne książki Cooka? Warto?
Tytuł: Odp: Czarna Kompania...
Wiadomość wysłana przez: horror w Czerwiec 16, 2016, 04:05:24 pm
No proszę, ponad dekadę później, a dodatkowo jeszcze wiele lat po pierwotnej lekturze, jednak doceniłem również ostatnie tomy (choć można by je ciut skrócić, przynajmniej o jedną ucieczkę Narajana i Pierdu-Pierdu). Może trzeba się było trochę postarzeć, tak jak Konował, by tak się stało :smile: Jeden z najlepszych cykli powieściowych, które miałem okazję czytać. Akcja, świetnie nakreśleni bohaterowie i interesujące podejście do kwestii etyczno-moralnych. Serdecznie polecam, czekając na komputerowe Tyranny :smile:

Czytaliście inne książki Cooka? Warto?

ja jeszcze calkiem dobrze bawilem sie przy detektywie Garrecie, natomiast na Imperium Grozy trzeba brac poprawke, mam wrazenie ze jest to wprawka przed Czarna Kompania, ktora musiala nastapic zeby Czarna byla taka dobra. Jak przebrniesz przez pierwszy tom Imperium to potem jest juz tylko lepiej. Tyranii nocy jeszcze nie czytalem, czekam az wszystko wyjdzie.