gildia.pl

Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WFB => Kwestia zasad - WFB => Wątek zaczęty przez: Barbarossa w Grudzień 06, 2006, 06:06:33 pm

Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Grudzień 06, 2006, 06:06:33 pm
Jak być może zauważyliście, nowe zasady frenzy są do dupy. Tzn s52 - jednostki posiadające ferenzy już nie deklarują szarż jak normalne jednostki. Po prostu po pozostałych deklaracjahc szarż sprawdza się, czy mają coś w zasięgu i czy muszą szarżować.

Ten prosty z pozoru zapis prowadzi niestety do całej serii problemów interpretacyjnych i wymaga odpowiedzi na następujące kwestie:

Jak dokładnie działają magiczne sztandary dodające ruch w szarży w wypadku jednostek frenzy?

Czy można deklarować reakcje na szraże z frenzy?

Co się dzieje, jeśli oddział zaszarżowany z frenzy wcześniej zadeklarował reakcję stand na inną szarże? Czy może ją zmienić?

Co się dzieje, jeśli oddział blokujący możliwą szarżę oddziałowi z frenzy ruszy się przed nim?


Niestety, na te wszystkie kwestie nie potrafiliśmy udzielić prostej odpowiedzi i wymaga to uściślenia z kategorii wagowej ciężkiej czteropunktowego:

1) Reakcje na szarże jednostek z frenzy: oddział będący celem wymuszonej przez frenzy szarży może (po stwierdzeniu, że szarża jest faktycznie wymuszona, a zatem po zmierzeniu dystansu i wybraniu celu) zadeklarować normalne reakcje.

2) Reakcje na szarże: Ponieważ jeden oddział może zostać zaszarżowany w kilku różnych fazach (Np. przez zwykłe gobliny, a potem, po deklaracji reakcji,  przez savage boar boyzów a potem, po kolejnej deklaracji reakcji, jeszcze przez squigi) i może w związku z tym deklarować reakcje kilkakrotnie, przyjmujemy, że wiążąca jest ostatnia deklaracja reakcji na szarżę.

3) Sztandary magiczne zwiększające zasięg szarży a frenzy: Jeśli sztanadar jest jednokrotnego użytku, przed zmierzeniem, czy szarża jest wymagana, gracz deklaruje zastosowanie magicznego sztandaru i wykonuje rzut. Jeśli mimo tego nie dojdzie do szarży, sztandar traktujemy jako zużyty.
Jeśli sztandar się nie wyczerpuje i jest wielokrotnego użytku, jednostki z frenzy muszą z niego korzystać zawsze, niezależnie od woli gracza, a rzut wykonuje się przed zmierzeniem, czy szarża jest konieczna.

4) Mierząc, czy oddział z frenzy będzie musiał szarżować, uwzględniamy wszystkie ruchy oddziałów, które wydarzą się przed szarżą jednostki z frenzy (jak w wypadku normalnej deklaracji szarż, dotyczy to w szczególności wymogu widzenia celu szarży).


Chciałem się dowiedzieć, co sądzicie o tak sformułowanych zasadach? Czy może macie jakieś sugestie ich uproszczenia lub zmian? Jeśli tak, chętnie was wysłuchamy.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 06, 2006, 06:17:30 pm
1) W polskiej wersji mam "musi zadeklarować szarże", więc, skoro jest deklaracja, to jest odpowiedź, uściślenie nie wygląda na konieczne i ciekaw jestem, jak to ktoś inaczej zrozumiał
2) A tu jest istotnie ciekawie, bo odpowiedzi na szarże powinno się robić po zadeklarowaniu wszystkich szarż, ale przed mierzeniem. Jest sprzeczność, bo frenzy deklarujemy po mierzeniu i uściślenie wydaje się konieczne.
Aczkolwiek squigów bym do tego nie mieszał - liczyć powinna się ostatnia odpowiedź w fazie deklaracji/odpowiedzi/mierzenia.
3) OK
4) Krótkie, ale najciekawsze. Tu nie mam zdania, ciekaw jestem innych opinii.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 06, 2006, 06:30:00 pm
Cytuj
W polskiej wersji mam "musi zadeklarować szarże", więc, skoro jest deklaracja, to jest odpowiedź, uściślenie nie wygląda na konieczne i ciekaw jestem, jak to ktoś inaczej zrozumiał

Wszystko byłoby prostsze, gdyby nie fakt, ze frenzy merzy się po reakcjach. Sprawa może i wydaje się prosta, ale podkreślenie tego na pewno nie zaszkodzi.
Cytuj
2) A tu jest istotnie ciekawie, bo odpowiedzi na szarże powinno się robić po zadeklarowaniu wszystkich szarż, ale przed mierzeniem. Jest sprzeczność, bo frenzy deklarujemy po mierzeniu i uściślenie wydaje się konieczne.
Aczkolwiek squigów bym do tego nie mieszał - liczyć powinna się ostatnia odpowiedź w fazie deklaracji/odpowiedzi/mierzenia.

Squigi to przykład. Równie dobrze mógłby być spawn czy oddział, który oblał stupidity. Chodziło o zaznaczenie faktu, że można być zaszarżowanym już po deklaracji.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Grudzień 06, 2006, 06:33:32 pm
1) Po prostu było o to sporo pytań. Uściślenia to również Q&A (i w tej częsci zapewne znajdzie się ten punkt) - ja też bezposrednio po przeczytaniu RB uznałem możliwość deklaracji reakcji za oczywistą, ale przypominam, że wiąże się to z mierzeniem i w oparciu o RB ktoś może twierdzić (mylnie) że skoro frenzy się mierzy po deklaracjach reakcji na inne szarże, to deklarować reakcji na frenzy nie można.
Tytuł: Re: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: TruePunk w Grudzień 06, 2006, 06:57:18 pm
Cytat: "Barbarossa"

1) Reakcje na szarże jednostek z frenzy: oddział będący celem wymuszonej przez frenzy szarży może (po stwierdzeniu, że szarża jest faktycznie wymuszona, a zatem po zmierzeniu dystansu i wybraniu celu) zadeklarować normalne reakcje.

Zrozumiale i oczywiste

Cytat: "Barbarossa"

2) Reakcje na szarże: Ponieważ jeden oddział może zostać zaszarżowany w kilku różnych fazach (Np. przez zwykłe gobliny, a potem, po deklaracji reakcji,  przez savage boar boyzów a potem, po kolejnej deklaracji reakcji, jeszcze przez squigi) i może w związku z tym deklarować reakcje kilkakrotnie, przyjmujemy, że wiążąca jest ostatnia deklaracja reakcji na szarżę.

Analogicznie jak pkt 1

Cytat: "Barbarossa"

3) Sztandary magiczne zwiększające zasięg szarży a frenzy: Jeśli sztanadar jest jednokrotnego użytku, przed zmierzeniem, czy szarża jest wymagana, gracz deklaruje zastosowanie magicznego sztandaru i wykonuje rzut. Jeśli mimo tego nie dojdzie do szarży, sztandar traktujemy jako zużyty.
Jeśli sztandar się nie wyczerpuje i jest wielokrotnego użytku, jednostki z frenzy muszą z niego korzystać zawsze, niezależnie od woli gracza, a rzut wykonuje się przed zmierzeniem, czy szarża jest konieczna.

Bardzo potrzebne, IMO sensowne. Ciesze sie ze zostalo to sprecyzowane w taki sposob


Cytat: "Barbarossa"

4) Mierząc, czy oddział z frenzy będzie musiał szarżować, uwzględniamy wszystkie ruchy oddziałów, które wydarzą się przed szarżą jednostki z frenzy (jak w wypadku normalnej deklaracji szarż).


To srednio mi sie podoba. Jasna intencja bylo, zeby najpierw bylo sprawdzenie czy szarza jest wymuszona - a potem dopiero wykonywanie ruchow _wszystkich_ szarz.
Tutaj jest tak. Mam oddzial wilczych jezdzcow, za nimi savage na swiniach.
Deklaruje szarze wilkami. Sprawdzam czy musze deklarowac savage - nie, bo wilki im zaslaniaja caly swiat.
Przesuwam wilki.. i nagle zarowka zapala sie nad glowami dzikusow - i radosnie ruszaja do walki? Na cel ktorego nie widzieli nawet w chwili deklaracji?

A takze, jesli np pump wagon nieoczekiwanie w tych swoich compulsorkach wykula '2' cale albo '12' - zmieni sytuacje na polu bitwy - to od tego tez zalezec ma wymuszonosc szarzy?

No nie wiem. Nie podoba mi sie za bardzo uscislenie nr 4 - mimo to ze wzgledu na ogromna problematyke wszystkich tematow zwiazanych z frenzy nie mam zamiaru zbytnio go krytykowac.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Grudzień 06, 2006, 07:20:22 pm
4 - uznaliśmy, że te same możliwości szarży powinny dotyczyć jednostek z frenzy i bez frenzy, bo inaczej jest bez sensu. Natomiast istotnie należy tam dodać punkto o tym, że szarżę taką można wykonać na widzialną jednostkę, żeby nie było bzdur.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 06, 2006, 07:20:43 pm
Cytuj
Przesuwam wilki.. i nagle zarowka zapala sie nad glowami dzikusow - i radosnie ruszaja do walki? Na cel ktorego nie widzieli nawet w chwili deklaracji?

To nie szarżują.
Chodzi o to, że jeżeli wilczkami zasłaniasz sobie kawałek savage'y (tak, ze mają oni LOS, ale nie mają jak się ruszyć) i szarżujesz wilczkami, to następnie musisz zaszarżować też savage'ami.
To wygląda mniej więcej tak, jak deklarowanie kilku szarż na raz - możesz szarżować jednostkami, które nawzajem się zasłaniają deklarując szarże w odpowiedniej kolejności, tak, aby stopniowo odsłaniane były kolejne chcące szarżować jednostki.
Ale konieczność posiadania LOS jest konieczna. Bez względu na wszystko.
W podanym przez Ciebie przykładzie - jeżeli savage widzą wroga, to muszą szarżować po wilczkach, jeżeli wilczki zasłaniają im cały świat, to nie muszą.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 06, 2006, 07:33:02 pm
Cytuj
atomiast istotnie należy tam dodać punkto o tym, że szarżę taką można wykonać na widzialną jednostkę

Jest dopisek
Cytuj
(jak w wypadku normalnej deklaracji szarż).

Imo wystarczy. Choć głowy nie dam, że jest to w miarę jasne :)
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: thurion w Grudzień 06, 2006, 07:38:17 pm
a co z szarza na LT zza screena pieskow??

LT

PPPPP
 KKK


musze szarzowac z frenzy khornikami i palic z automatu szarze na pieskach czy nie musze tak jak to bylo zawsze....

delikatnie rzecz biorac gdybym z automatu palil szarze to bylby to jakis idiotyzm i eliminacja zagrywki taktycznej w postaci screena..

 :roll:
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 06, 2006, 07:45:28 pm
:lol:
Wydawało mi sie, ze jasno to napisaliśmy. Ale w takim razie trzeba będzie zredagować punkt 4. Oczywiście, że nie musisz szarżować zza piesków.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Grudzień 06, 2006, 07:54:37 pm
Czy pieski ruszą się przed ew. szarżą khorników i zjadą im z drogi?

Nie?

To nie musisz szarżować.

Tak?

To musisz.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: TruePunk w Grudzień 06, 2006, 07:58:21 pm
No dobrze. Ale chcialbym zwrocic wasza uwage na pewien problem ktory sie rodzi.

O ile dobrze zrozumialem - to czy szarza jest wymuszona sprawdzamy _po_ ruchach innych jednostek ktore szarzuja, oraz ruchach wymuszonych. Prawda?

No wiec wyobrazmy sobie sytuacje. Szarzuje oddzialem normalnym (nie-frenzy) na kogos tam. Przeciwnik rzecze dziarsko 'hold'. Przesuwamy modele. Wtedy nagle piana na ustach mej kawalerii sprawia ze deklaruje kolejna szarze - na ten sam oddzial, ktory rzekl hold. On teraz, widzac nieuchronnosc kleski rzeknie pewnikiem 'flee'.
Ale przeciez modele juz przesunalem - moj oddzial styka sie z oddzialem wroga. Nie pamietam dokladnie ile cali od niego bylem (przy np 18 czy 20 calach zasiegu szarzy niekiedy sie nawet nie sprawdza gdy zasieg jest w oczywisty sposob spelniony). Wlasciwie jestem juz w walce wrecz!

Sytuacja nie jest zbyt nieprawdopodobna - wydaje mi sie ze tego typu cuda moga wystapic w chwili gdy bedziemy 'deklarowali' szarze dopiero po odpowiedzi na reszte szarz i przesunieciu modeli wszelakich.
Sugerowalbym wiec ten punkt jeszcze raz przeanalizowac
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: thurion w Grudzień 06, 2006, 08:10:12 pm
Cytat: "Trocki"
:lol:
Wydawało mi sie, ze jasno to napisaliśmy. Ale w takim razie trzeba będzie zredagować punkt 4. .


no no, jak dla debila prosze  8)
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 06, 2006, 08:11:29 pm
Cytat: "TruePunk"
O ile dobrze zrozumialem - to czy szarza jest wymuszona sprawdzamy _po_ ruchach innych jednostek ktore szarzuja, oraz ruchach wymuszonych. Prawda?


Szałowe szarże sprawdzamy po deklaracjach szarż innych oddziałów, ale przed wszystkimi innymi ruchami.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Shino w Grudzień 06, 2006, 08:12:11 pm
Cytat: "Barbarossa"
Czy pieski ruszą się przed ew. szarżą khorników i zjadą im z drogi?

Nie?

To nie musisz szarżować.

Tak?

To musisz.


czyli tak:

zalezy od smoka..
jest <=6" od pieskow masz spore szanse, ze zaszarzujesz kornikami (terror uwalony u piekow) jak jest dalej i nimi nie szarzujesz to nie musisz deklarowac szarzy... ;) )
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: thurion w Grudzień 06, 2006, 08:12:20 pm
Cytat: "TruePunk"
No dobrze. Ale chcialbym zwrocic wasza uwage na pewien problem ktory sie rodzi.

O ile dobrze zrozumialem - to czy szarza jest wymuszona sprawdzamy _po_ ruchach innych jednostek ktore szarzuja, oraz ruchach wymuszonych. Prawda?

No wiec wyobrazmy sobie sytuacje. Szarzuje oddzialem normalnym (nie-frenzy) na kogos tam. Przeciwnik rzecze dziarsko 'hold'. Przesuwamy modele. Wtedy nagle piana na ustach mej kawalerii sprawia ze deklaruje kolejna szarze - na ten sam oddzial, ktory rzekl hold. On teraz, widzac nieuchronnosc kleski rzeknie pewnikiem 'flee'.
Ale przeciez modele juz przesunalem - moj oddzial styka sie z oddzialem wroga. Nie pamietam dokladnie ile cali od niego bylem (przy np 18 czy 20 calach zasiegu szarzy niekiedy sie nawet nie sprawdza gdy zasieg jest w oczywisty sposob spelniony). Wlasciwie jestem juz w walce wrecz!

Sytuacja nie jest zbyt nieprawdopodobna - wydaje mi sie ze tego typu cuda moga wystapic w chwili gdy bedziemy 'deklarowali' szarze dopiero po odpowiedzi na reszte szarz i przesunieciu modeli wszelakich.
Sugerowalbym wiec ten punkt jeszcze raz przeanalizowac


a mi sie wydaje ze ruszanie szarzujacych jest zarowno po szarzach z frenzy, jak i szarzach w compulsory spawnow, squigow i innych.. takze nie  widze zrodla problemu...
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: thurion w Grudzień 06, 2006, 08:15:12 pm
Cytat: "Shino"
Cytat: "Barbarossa"
Czy pieski ruszą się przed ew. szarżą khorników i zjadą im z drogi?

Nie?

To nie musisz szarżować.

Tak?

To musisz.


czyli tak:

zalezy od smoka..
jest <=6" od pieskow masz spore szanse, ze zaszarzujesz kornikami (terror uwalony u piekow) jak jest dalej i nimi nie szarzujesz to nie musisz deklarowac szarzy... ;) )


powiedz kto mi podstawi smoka na szaze khornikow? 177pkt staconych.. ale te 16 atakow moze uczynic cuda ;)

tu chodzilo o to czy khorniki mi beda wjezdzac jak debile w pieski i stac p ruchu 1/5 cala do przodu... sam fakt szarzowania to pikus, gorzej jakbym mial stac na oddziale przez pol bitwy bo chlopaki chca, ale nie moga... (zaszarzowac)


(jako dowod i rade zeby nie podstawiac smokow pod khorniki.. podam mojego khornika z ostatniego turnieju, ktory w pojedynke zabil svar veterana, a potem dziarsko przyjal stegadona na klate, zadajc mu 3 rany i zabijac 2 zalogantow.. po czym po 3 turach walki wkoncu polegl :P)
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Grudzień 06, 2006, 08:17:58 pm
Tryz pierwsze mi się podobają. Co do czwartego to o ile jest miłościwy i przyjemny dla oddziałów z frenzy, niestety wg mnie może doprowadzić do dziwnych sytuacji. Po meczu albo w przerwie zrobię rysuneczek i pokażę.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Grudzień 06, 2006, 08:23:45 pm
Cytat: "TruePunk"
No dobrze. Ale chcialbym zwrocic wasza uwage na pewien problem ktory sie rodzi.

O ile dobrze zrozumialem - to czy szarza jest wymuszona sprawdzamy _po_ ruchach innych jednostek ktore szarzuja, oraz ruchach wymuszonych. Prawda?



Nieprawda. Sprawdzamy ją biorąc pod uwagę potencjalne ruchy jednostek, które nastąpią przed szarżą Khorników. Dokładnie tak, jak w wypadku normalnych szarż - też można je deklarować licząc, że coś się nie zbierze, albo że coś się ruszy w compulsory. Przyjęliśmy, że to samo powinno obiwiązywać szarże z frenzy. Może to niekiedy zadziałać na niekorzyść jednostek sfrenzowanych, ale generalnie działa in plus, bo pozwala na ich screenowanie.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 06, 2006, 08:36:15 pm
Ale i tak muszą mieć LOS.
Jak w wypadku normalnych szarż.
Nie doszukujcie się tu nie wiadomo jakich podtekstów. Jest tak, jak Marcin napisał.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Grudzień 06, 2006, 09:57:02 pm
No dobra, to ja wrzucę swoje rysuneczki i wątpliwości. Bo jak dla mnie punkt czwarty wymaga przynajmniej doprecyzowania.

Sytuacja pierwsza:
(http://www.b_sk.ovh.org/jeden.jpg)
Psy deklarują szarżę na fasta. Fast mówi hold? Na oko nie widać czy Khorniarze dochodzą czy nie, bo nie wiadomo czy jak psy się dostawią to będzie miejsce do wywheelowania Khorniarzy. Deklarują szarżę czy nie deklarują? Czy żeby to sprawdzić wykonujemy ruch testowy psami czy nie? Teoretycznie sytuacja może być o wiele bardziej skomplikowana i wymagać paru innych ruchów testowych.

Sytuacja druga:
Ten sam rysunek. Fast mówi flee. Więc Khorniarze mają szansę złapać uciekającego fasta. Deklarują szarżę, czy nie? Jeśli tak, to fast ma prawo zmienić deklarację i powiedzieć "hold", wtedy Khorniarze się nie dostawią. Palą szarżę? Jeśli na szarżę psów fast powiedział flee, a szarża Khorniarzy jest teraz niemożliwa, to jaka odpowiedź jest wiążąca, flee na psy, czy hold na psy+Khorniarze?

Sytuacja trzecia:
(http://www.b_sk.ovh.org/dwa.jpg)
Orki szarżują na fasta, który mówi flee jak złapią to savage wywheelują i dojdą do maga, jak nie to nie wywheelują i spalą. Odległość na którą ucieka fast jest nieznana. Deklarują szarżę czy nie?

Wg mnie punkt czwarty trzeba chociażby doprecyzować. Napisać czy sama możliwość dojścia wystarczy, czy trzeba być pewnym, że się dojdzie niezależnie od okoliczności? Jak to sprawdzać? Czy w wypadku niepewności wolno ruszać modele sprawdzając czy dochodzą? (to może też wpłynąć na grę, bo przed wyborem celu dla oddziałów poruszających się compulsory wiadomo, czy jednostki dochodzą czy nie i może dawać niesprawiedliwą przewagę) To takie moje luźne przemyślenia dotyczące frenzy.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: szafa@poznań w Grudzień 06, 2006, 10:30:07 pm
wszystkie pozywzsze przyklady sklaniaja mnie k jednemu wnioskowi...juz to gdzies napisalem: pallicho rulebooka i kretynów piszacych tak dziurawe zasady. Gramy na stare frenzy, i sie nie przejmujemy.

Wowczas w zadnym z powyzszych przypadkow kornicy/savage nie zadeklaruja szarzy, natomiast ich wlasciciel bedzie mial prawo na wlasna odpowiedzialnosc sam zadeklarowac szarze.
Tytuł: Re: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: nazgob w Grudzień 06, 2006, 10:33:01 pm
Jesli chodzi o punkt 3ci jest do b. dobre uscislenie i jest wg mnie jak najbardziej OK.

Punkt 1szy również jest oczywisty bo w końcu z tym co jest w RB oddzialy frenzy jak maja zasieg musza zadeklarowac szarze, a wiec jest to pewnie liczone jako normalna szarza, a na takową jest reakcja.

Punkt 2gi uwazamza bezsens, bo skoro oddzialy frenzy musza deklarowac szarze jak maja zasieg, a reakcje na szarze podaje sie po zadeklarowaniu wszystkich szarz ( w tym tez tych wymszonych z frenzy) ten punkt uwazam za zbędny

Pkt 4ty to juz wogole kosmos. Skoro wraz z nową edycja zmieniono zasady frenzy w RB , nie zyjmy przezrytkami z 6tej edycji i grajmy zgodnie z 7ma ( a przynajmniej nie niezgodnie z jej zasadami) . Skoro GW to zmienilo tomialo w tym jakis cel (chyba, w koncu to GW ;) ).

Nikt nikomu nie kaze screenowac oddzialow frenzy, jest to manerw wykonywany przez gracza dobrowolnie wiec jesli uniemozliwia tym sobie szarze Frenzowanych to juz jego problem.
Przestanmy zmieniac cos tylko dlatego ze w6tej edycji bylo inaczej. Zalozmy ze zetknelismy sie z battlem wczoraj i na stwierdzenie "6ta edycja" reakcja powinna byc taka sama jak na dinozaury: fajnie ze były, ale już ich nie ma i nie ma co sobie nimi D..głowy zawracać.

6ta edycj ajest nieaktualna, a wiekszosc obecnych problemow z uscisleniami wynika z tego ze wszyscy zyja jeszcze tym co mogli robic w 6tej a teraz nie mogą i mają z tym problem
Tytuł: Re: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Grudzień 06, 2006, 10:40:26 pm
Cytat: "nazgob"

Punkt 2gi uwazamza bezsens, bo skoro oddzialy frenzy musza deklarowac szarze jak maja zasieg, a reakcje na szarze podaje sie po zadeklarowaniu wszystkich szarz ( w tym tez tych wymszonych z frenzy) ten punkt uwazam za zbędny

To, co mówisz, nie jest prawdą. Przeczytaj zasady frenzy

Cytuj

Pkt 4ty to juz wogole kosmos. Skoro wraz z nową edycja zmieniono zasady frenzy w RB , nie zyjmy przezrytkami z 6tej edycji i grajmy zgodnie z 7ma ( a przynajmniej nie niezgodnie z jej zasadami) . Skoro GW to zmienilo tomialo w tym jakis cel (chyba, w koncu to GW ;)  ).


Zasady deklarowania szarż z frenzy są takie same, jak zasady deklarowania normalnych szarż. Jeśli chcesz nakazać, by nie można było szarżować po tym, jak sojusznicza jednostka "usunęła Ci się z drogi" to zakaz ten musiałby dotyczyć wszystkich szarż.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Scimitar w Grudzień 07, 2006, 12:15:58 am
Wszystko ujdzie tylko ten punkt 4ty jakoś przeredagujcie ;)

A tak po prawdzie - napisałbym prosto i klarownie jak szarżujemy z frenzy i tyle. Możemy to robić nawet jak w 6ed, byle było łatwo, prosto i przyjemnie.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 07, 2006, 06:33:18 am
Cytuj
Wg mnie punkt czwarty trzeba chociażby doprecyzować. Napisać czy sama możliwość dojścia wystarczy, czy trzeba być pewnym, że się dojdzie niezależnie od okoliczności?

Imo trzeba być pewnym. Zawsze może przyjść sędzia i stwierdzić - pamiętacie jak było przy redirect? Zapis w uściśleniach zakładał, że jeżeli są wątpliwości, co do tego, czy szarża była możliwa, czy nie, należy przyjąć, że nie była. Podobnie można by dopisać tutaj.
Cytuj
To takie moje luźne przemyślenia dotyczące frenzy.

Masz całkowitą rację. Ale co z tym zrobić, nie mamy pojęcia :(
Tytuł: Re: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: nazgob w Grudzień 07, 2006, 08:31:40 am
Cytat: "Barbarossa"
Cytat: "nazgob"

Punkt 2gi uwazamza bezsens, bo skoro oddzialy frenzy musza deklarowac szarze jak maja zasieg, a reakcje na szarze podaje sie po zadeklarowaniu wszystkich szarz ( w tym tez tych wymszonych z frenzy) ten punkt uwazam za zbędny

To, co mówisz, nie jest prawdą. Przeczytaj zasady frenzy


Rzeczywiscie, niedotyczałem do końca ze zrozumieniem  :)

Ale mozna by to w takim razie zmienic, ze :
 :arrow:  na frenzy przysluguje normalna reakcja, a w przypadku gdy oddzial ktory jest w celem szrazy frenzów zadeklarowal juz odpowiedz na szrze w tej turze , to moze ją zmienić tylko na flee.
 :arrow:  Ewentualnie jesli dał s&s to moze zmienic oddzial w który strzela.
:arrow: I jeszcze jesli ma bron strzelecką i dał hold, bo nie mogl dac wczesniej s&s  to moze zrobić ss na Frenzów


Fluffowe pierdzeniee:
Z tego co napisałes w pierwotnej wersji wynika ze:
Radosnie stoi sobie 5 goblinów na wilkach. W pewnym momenci szarzuje na nich 5 piesków chaosu. jak na gobliny przystało podejmują decyzję o ucieczce. Ale moment, kątem oka zauważają ze jeszcze pędzi na nich z boku 8 chosenów khorna. 'nie no' myślą gobliny 'tym do damy rade ' i przyjmują ich na klate  ;)
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Grudzień 07, 2006, 08:40:54 am
Cytat: "Trocki"

Cytuj
To takie moje luźne przemyślenia dotyczące frenzy.

Masz całkowitą rację. Ale co z tym zrobić, nie mamy pojęcia :(

Właśnie dlatego jak miałem sędziować turniej świezo po wyjściu VII edycji, to zdecydowałem, że mam gdzieś to czy jednostki frenzy będą przydatne czy nie, ważne, żeby zasada była oczywista i kazałem mierzyć odległości bez ruszania czegokolwiek i brania poprawki na to, że cokolwiek się ruszy. Screen blokował zupełnie możliwość szarży i tyle. Jest to trochę bezlitosne, ale doszedłem do wniosku, że lepsza bezlitosna zasada, którą wszyscy rozumieją i nie prowadzi do dziwnych sytuacji, niż taka, która może i jest przyjemniejsza, za to wymaga fatygowania sędziów do stołu.

Można by ewentualnie zostawić to co jest teraz i dołożyć do tego zapisek, że żeby zadeklarować szarżę z frenzy trzeba być 100% pewnym że ta szarża dojdzie, ale obawiam się, że to też może prowadzić do kłótni w stylu: jeden mówi, że dochodzi, a drugi, że nie i i tak trzeba sędziego wzywać.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 07, 2006, 08:50:00 am
Rzeczywiście, z tym screenem to kalka z 6 edycji.
Wygląda, że bs_k ma rację, zero litości, ale takie są zasady.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 07, 2006, 08:57:03 am
Cytuj
ale takie są zasady.

Gdyby były, nie byłoby problemu. Ale właśnie dokładnych zasad nie ma :( Nie ma nic o tym, że oddziały z frenzy muszą mieć czyste pole. Normalne oddziały mogą szarżować zza screena, czemu te z frenzy nie mogłyby?
Aczkolwiek to, co proponuje b_sk złe nie jest - przynajmniej jest jasne.  
Cytuj
jeden mówi, że dochodzi, a drugi, że nie i i tak trzeba sędziego wzywać.

Od tego jest sędzia. Pozostaj mieć nadzieję, że będą to wypadki naprawdę incydentalne.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 07, 2006, 09:24:30 am
Cytat: "Trocki"
Cytuj
ale takie są zasady.

Gdyby były, nie byłoby problemu. Ale właśnie dokładnych zasad nie ma :(

"zmierz, czy którykolwiek z wrogów nie jest w zasięgu szarży wojowników objętych szałem (tzn w zasięgu ruchu ich szarży i w polu ich widzenia)"
tą czynność robimy w ściśle określonym momencie, jak w tym momencie szarża dochodzi - to jest deklaracja, jak nie, to niestety nie.
Dla mnie takie rozwiązanie jest najsensowniejsze i nie budzące wątpliwości.
Przy okazji, dostrzegłem fajny nawias: "z uwzględnieniem powziętych decyzji o reakcjach na szarże" to zdaje się trochę zmieniać znaczenie pkt 2 uściślenia. To znaczy, tak IMO, jak ktoś już raz powiedział flee, to nie może zmienić tego na hold. Natomiast w drugą strone, czemu nie, stoi sobie 10 goblinów i:
"Nie no ku%^a, psy, furie i jeszcze smok z kornikiem ? Spie#$%^&my"
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 09:33:26 am
Cytat: "Marcin Galoch"
Cytat: "Trocki"
Cytuj
ale takie są zasady.

Gdyby były, nie byłoby problemu. Ale właśnie dokładnych zasad nie ma :(

"zmierz, czy którykolwiek z wrogów nie jest w zasięgu szarży wojowników objętych szałem (tzn w zasięgu ruchu ich szarży i w polu ich widzenia)"
tą czynność robimy w ściśle określonym momencie, jak w tym momencie szarża dochodzi - to jest deklaracja, jak nie, to niestety nie. y"


Unforgiven. :badgrin:

Zasady są zasadami.
W tym momencie deklarujesz szarżę i tyle.
Jedyne i w pełni wystarczające warunki - zmierzony zasięg i LOS (tzw "charge reach")
Rozważanie czy dojdzie czy nie dojdzie, warumkowa, niemożliwa - nie ma nic do rzeczy.
Możesz zadeklarować? Możesz. A że coś ci nie zda feara, w drogę wlezie?
To już inna kwestia.
Wtedy zgodnie z zasadami - spalisz.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: mlepkows w Grudzień 07, 2006, 09:44:53 am
Popieram takie uściślenia.
To, o czym napisał Marcin, tj. "z uwzględnieniem powziętych decyzji o reakcjach na szarże" wydaje się sugerować, że jeżeli jakaś reakcja już była, to nie powinno się jej zmieniać.

Maciek
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 07, 2006, 09:58:24 am
Jacku, sięgnąłem do oryginału, a tam jest:
"within the units charge move"
Jak dla mnie, nie chodzi o to, że jest w teoretycznym zasięgu szarży, ale że w rzeczywistym zasięgu szarży.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale czy proponujesz, że w sytuacji gdy screen nie szarżuje, to furiat ma także deklarować szarże, będąc na 100% pewnym, że ona nie dojdzie ? (doszła by, jakby screena nie było).
mlepkows, to nie takie proste
pierwotna deklaracja szarży powinna mieć znaczenie, ale przecież na późniejszą deklaracje szarży furiata można zrobić także odpowiedź.
Intuicyjnie wyczuwam, że ten punkt uściśleń powinien raczej brzmieć:
"Z hold lub stand and shoot zawsze można się rozmyślić na flee" aczkolwiek trzeba przebadać, czy nie ma gdzieś jakiejś niezgodności.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 10:04:37 am
@Marcin.

Tak.
Zasięg + LOS = deklaracja szarży.
Koniec.
Nic więcej tam nie ma.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 07, 2006, 10:07:33 am
Mocne, muszę to popić ;)

OK, ale przecież nie można deklarować nieprawdopodobnych szarż ;)
Dodatkowo, taka sytuacja: savage boar boyz, 10 cali na wprost przed nimi jakiś elfik, ale po drodze płotek. Deklarują szarże ?
Nie wydaje mi się.
Dlaczego wiec mieliby deklarować jak jakiś screen im przeszkadza ?
Czy jest jakiś podział na czynniki subiektywne i obiektywne ?
Chyba nie . . .
W końcu po to mierzymy, aby mieć pewność czy szarża dochodzi . . .
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: trojek84 w Grudzień 07, 2006, 11:00:18 am
To teraz po woli mi prosze wyjasnic bo juz sie zgubilem:

1. zaslonilem sobie szarze oddzialem wilkow (tak na 3mm)- nie musze w tym wypadku deklarowac szarzy, prawda?

2. plotek co wspomnial Marcin - czyli ja musze deklarowac szarze, a raczej szarzowac, nawet jak widze ze miedzy nami jest na oko 10 cali i zaorane pole po drodze??!!
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 11:13:40 am
Cytat: "trojek84"
To teraz po woli mi prosze wyjasnic bo juz sie zgubilem:

1. zaslonilem sobie szarze oddzialem wilkow (tak na 3mm)- nie musze w tym wypadku deklarowac szarzy, prawda?

2. plotek co wspomnial Marcin - czyli ja musze deklarowac szarze, a raczej szarzowac, nawet jak widze ze miedzy nami jest na oko 10 cali i zaorane pole po drodze??!!


1. Musisz.
2. Musisz.

Moim zdaniem. W oparciu o RB.
Fluffowo też się da uzasadnić, ale po co?

Masz LOS?
Mierzysz zasięg.
Masz zasięg?
Deklarujesz szarżę.
A że wertepy, chaszcze, błota, squigi pod nogi się wplączą?
To spalisz, sfrenzowany głuptasie. ;)

Takie są zasady szarż z frenzy.
Moim zdaniem.



@Marcin. To,  że nie wolno deklarować nieprawdopodobnych szarż, to nasz Polski wymysł. Bez oparcia w RB. Akurat popieram go :!: , ale nie może być nadrzędny w stosunku do innych zasad. W tym wypadku prostych zasad deklarowania szarż z frenzy.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Scimitar w Grudzień 07, 2006, 12:15:19 pm
No mi się wydaje, że jest różnica między charge distance, a charge reach.

W RB wyraźnie napisano charge reach, a ja to rozumiem ni mniej ni więcej, że muszę taką szarżą sfrenzowanej jednostki sięgnąć (osiągnąć) wroga. Czyli jeśli jest płotek, czy zaorane pole to imo przeciwnik nie jest w "charge reach".

Najgorsze jest to, że każdy wie jak to powinno wyglądać, tylko trudno to sprecyzować :(
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 07, 2006, 12:15:54 pm
Cytuj
Mierzysz zasięg.

No właśnie.. czym jest zasięg? Czy prostym zmierzeniem odległości, czy względną możliwościa poruszania się z uwzględnieniem terenu, innych oddzialów etc.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 07, 2006, 12:20:32 pm
Raczej to drugie, wersja JJ wydaje mi się zbyt ortodoksyjna :D
Aczkolwiek dalej bym podzielał zdanie b_sk i sprawdzał to "na dany moment" czyli w chwili pomiaru odległości, bez uwzględniania co się później będzie działo.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 12:28:09 pm
Cytat: "Trocki"
Cytuj
Mierzysz zasięg.

No właśnie.. czym jest zasięg? Czy prostym zmierzeniem odległości, czy względną możliwościa poruszania się z uwzględnieniem terenu, innych oddzialów etc.


To proste.
Zmierzenie odległości.
Każda próba wziącia poprawki na nie występujące w RB ................ tu wstaw milion czynników, kończy się masakrą uściślenia.

Traktujmy to jako mechaniczne instrukcje skręcenia stołu. Bo inaczej...
Nie odpowiem Ci przecież na pytanie czym naprawdę jest zasięg, czym powinien być, ani co Alessio miał na myśli wprowadzając to pojęcie.
Jeśli da się grać z tą instrukcją - grajmy. Nie dopisujmy nowych rozdziałów.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Shino w Grudzień 07, 2006, 12:32:36 pm
tylko prosilbym was o jedno.. jesli nie zrobice czegos takiego, ze jesli oddzial jest 13" od sfrenzowanych kornikow i powie flee na szarze inna (wspomnianych psow) to korniki ni beda musialy szarzowac bo nie mozna uciec mniej jak 2-3 cale... A to mozna by wywnioskowac z punktu 4...
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 07, 2006, 12:41:45 pm
Cytat: "Shino"
tylko prosilbym was o jedno.. jesli nie zrobice czegos takiego, ze jesli oddzial jest 13" od sfrenzowanych kornikow i powie flee na szarze inna (wspomnianych psow) to korniki ni beda musialy szarzowac bo nie mozna uciec mniej jak 2-3 cale... A to mozna by wywnioskowac z punktu 4...
Shino, jest ten magiczny nawias "z uwzględnieniem odpowiedzi"
Jakiekolwiek uściślenie będzie, to jednak zasady z podręcznika będą miały pierwszeństwo, jak sądzę
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: nazgob w Grudzień 07, 2006, 01:54:26 pm
Tak prawde mowiąc to po zgłebieniu sie w RB zasady frenzy są dosyc jasne i proste:

Po zadeklarowaniu szarz nie frezowanych i ustaleniu reakcji na nie ( z czego wynika ze oddzialy frenzy nie moga deklarowac) patrzymy na obecne ustawienie terenów i jednostek i patrzymy czy w tym momencie oddział z feenzy ma zasięg szarży ( z czego wynika ze z uwzglednieniem terenu) i LOS do przeciwnika,. Jesli ma to musi zadeklarowac szarze -> oddzial w ten sposób zaszarżowany ma prawo do normalnej reakcji na szarże , no chyba że już podał reakcje wczesniej w tej turze to musi się jej trzymac

Co w tym skomplikowanego i niejasnego  :?:

A to ze jakis screenujacy iddzial swoją szarza odsloni wroga frenzowanym, to z przecież robi to juz w fazie "przesuwania szarż" a wtedy juz oddzialy z frenzy są po deklaracjach wymuszonych
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: trojek84 w Grudzień 07, 2006, 02:00:46 pm
JJ ale to jakis kretynizm, az sie zaglebie w RB bo poprostu mi sie wierzyc nie chce ze GW tak diametralnie zmienilo te zasade ze sie nia wogole grac nie da... moze ktos mi powiedzic jak to jest w oryginale w RB? bo juz sie gubie, a pomysl deklarowania szarzy i palenia jej o 0" (bo fast stoi w BtB do khornikow na przyklad) to cos... cos co przerasta cokolwiek co wymyslono w Polskim WFB ostatnimi czasy :) Panowie jak sie okaze ze ktos cos porabal i w jakims raporcie jakis angol przeczyta ze "Khorniki moje spalily szarze i sie ruszyly o 0"  " to staniemy sie posmiewiskiem...


No i JJ, z tego co piszesz wynika ze jezeli przedmiotowe Khorniki stoja tak, ze widza np. oddzial skinkow tylko tak na styk, a miedzy najblizszym skinkiem a khornikiem jest np. 13,99" to musza deklarowac szarze, nawet jesli wheel zajmie im 7" i kazdy wie ze ta szarza nie dojdzie :/
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 02:15:48 pm
Cytat: "nazgob"
Tak prawde mowiąc to po zgłebieniu sie w RB zasady frenzy są dosyc jasne i proste:

Po zadeklarowaniu szarz nie frezowanych i ustaleniu reakcji na nie ( z czego wynika ze oddzialy frenzy nie moga deklarowac) patrzymy na obecne ustawienie terenów i jednostek i patrzymy czy w tym momencie oddział z feenzy ma zasięg szarży ( z czego wynika ze z uwzglednieniem terenu)


Nie napiszę z czego takie wynikanie wynika.
Może inaczej - nic takiego nie wynika, bo i czego miałoby wynikać?
Natomist z faktu, że ...the Frenzied unit must declare a charge... Ja bym się podjął jakis wniosek wysnuć.  

@ Trojek - Pisz na Berdyczów.  :(
Może ci odpiszą, że nie mam racji. :(
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: nazgob w Grudzień 07, 2006, 02:44:12 pm
@JJ wynikanie wynika ze zrozumienia angielskiej wersji RB

A co do charge reach;

WWW
XXXXXX
XXXXXX
  G

W - wrog,
G-gigant
X - trudny teren o szerokosci 3,3"

Skoro uwazacie ze ccharge reach oznacza tylko zasieg, bez uwzglednienia terenu to Wróg musi testowac Terror jak gigant na niego zadeklaruje szarże ( ...then test as soon as the Terror-causing unit is determined to be within charge reach..
No chyba ze w polssce "charge reach" ma dwie rozne definicje  ;) x2
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: nazgob w Grudzień 07, 2006, 02:48:28 pm
Trudny teren X ma szerokosc 6,3".  :)
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: trojek84 w Grudzień 07, 2006, 03:28:53 pm
ja specem nie jestem, ale z mojego slowniak wynika ze

reach - zasieg, w sensie mozliwe siegniecie czegosc, dosiegniecie, a nawet dobiegniecie, dotarcie, czyli fizyczna mozliwosc "dorwania" czegos albo kogos.

natomiast

range - odnosi sie do zasiegu, moglbym powiedziec metrycznego, np. range of my car - 230 km, czylu moj samochod na jednym baku robi 230 km

Jezeli wiec mowa jest o charge reach to moim skromnym zdaniem usposledzonego anglisty, zaorane pole, las czy cokolwiek inngeo wylaczaja deklarowanie szarzy.

Nakazuje tego tagze wykladnia literalna - skoro GW nie mowi o charge range, to definitywnie musi miec cos innego niz charge range na mysli...
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 03:29:19 pm
Cytat: "nazgob"
@JJ wynikanie wynika ze zrozumienia angielskiej wersji RB

A co do charge reach;

Terror jak gigant na niego zadeklaruje szarże ( ...then test as soon as the Terror-causing unit is determined to be within charge reach..
No chyba ze w polssce "charge reach" ma dwie rozne definicje  ;) x2


Wiesz co nazgob?

Cieszę się, że rozumiesz angielską wersję RB.
Jakbyś ją jeszcze umieł przeczytać i zacytować, byłoby jeszcze lepiej.
A jabyś widział tam te słowa które tam są - wręcz cudownie.

Podpowiem - charge range.  
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 07, 2006, 03:44:13 pm
JJ, specem od angielskiego nie jestem, ale to rzeczywiście można na 2 sposoby tłumaczyć, to co trojek napisał - zasięg samochodu, wpływają na niego rózne obiektywne czynniki, jak korki (przeszkody terenowe) i końcowy efekt jest od tego zależny.
Zresztą, w 99% do ustalenia czy szarża dochodzi czy nie, w twojej wersji, wystarczyło by spojrzeć na stół. A GW każe mierzyć.
I po pomiarach dopiero deklarować szarże, jak jest już pewność czy dojdzie, czy też nie.
Obawiam się, że to jest nie do wybronienia, co proponujesz, za wątłe podstawy w zasadach, zbyt wiele osób czyta je zupełnie inaczej.
A slowa mają takie znaczenie, jakim się większość populacji posługuje.
Co z tego, że kiedyś kutas był częścią męskiej garderoby(o ile pamiętam), teraz,powszechne znaczenie jest inne i lepiej się z nim publicznie nie obnosić ;)
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Scimitar w Grudzień 07, 2006, 04:09:06 pm
Cytat: "trojek84"
reach - zasieg, w sensie mozliwe siegniecie czegosc, dosiegniecie, a nawet dobiegniecie, dotarcie, czyli fizyczna mozliwosc "dorwania" czegos albo kogos.

Też tak to sobie definiuję.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 04:16:39 pm
@ Marcin.
Nie zamierzam się pienić lingwistycznie.
Sens zdania o Terrorze jest prosty - kiedy szarża dochodzi.
Definicja zasięgu szarży podana na stronie jest jednoznaczna i nie ma tam nic o terenach, plątającycg sie jednostkach czy innych warunkach powodzenia szarży.
Within LOS and charge move
GW każe mierzyć bo nie każdy jest Trojkiem z miarką w oku.

I po pomiarach dopiero deklarować szarże, jak jest już pewność czy dojdzie, czy też nie.


Nic z tego. Nic takiego tam nie ma. To dopiero uniemożliwiłoby stosowanie screena. Całkowicie. I stosowanie sztandarów z dorzutem. I deklarowanie szarży jeśli jest możliwość że jakieś Squigi cię zablokują.

Brzytwa JJa;

Nie należy wymyślać zasad ponad potrzebę.

Dziwne, że bronię przed Tobą RB przeciw dopiskom... :shock:


A jeśli chodzi o znaczenie słów... Co prawda sposób ich stosowania stanowi ich znaczenie, lecz nie przesadzajmy - nie tak od razu. Nie wystarczy nazwać organ "Prawdą", pewne ministerstwo - "Ministerstwem Prawdy", żeby odpowiedało to rzeczywistości.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 07, 2006, 04:42:13 pm
Cytuj
Jezeli wiec mowa jest o charge reach to moim skromnym zdaniem usposledzonego anglisty, zaorane pole, las czy cokolwiek inngeo wylaczaja deklarowanie szarzy.

Moim zdaniem tak to właśnie wygląda.
Cytuj
A jabyś widział tam te słowa które tam są - wręcz cudownie.

Podpowiem - charge range.

"Reach", mój drogi. Sprawdź.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 04:50:12 pm
Cytat: "Trocki"

Podpowiem - charge range.

"Reach", mój drogi. Sprawdź.[/quote]


Mój Drogi. ;)  ;)
Sprawdź to co "cytuje" nazgob o Terrorze.
Poprzednia strona - 51 nie 52 gdzie jest o frenzy.
Po prostu szlag mnie trafia jak ktoś pisze, że rozumie, a nie umie przepisać.

Never mind.....
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 07, 2006, 04:51:54 pm
Nie piszę więcej. Łeb mnie boli, nie rozumiem tekstu.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 04:55:29 pm
Cytat: "Trocki"
Nie piszę więcej. Łeb mnie boli, nie rozumiem tekstu.


No problem.

Co prawda Trojek and company mogą mieć rację (któż to wie co Alessio miał na myśli, jeśli w ogóle) - ale nic dobrego z tego by nie wynikło.
Więc czepiam się nie tyle lingwistycznie, co z myślą o prostocie zasad.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Scimitar w Grudzień 07, 2006, 05:00:02 pm
Niech Alessio napisze czy powie co miał na myśli ;) Ja wiem jak powinny szarże z frenzy wyglądać, tylko kłopot ubrać to w słowa. Problem taki sam jak z definicją proximity.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Grudzień 07, 2006, 05:05:53 pm
Cytat: "JJ"
Cytat: "trojek84"
To teraz po woli mi prosze wyjasnic bo juz sie zgubilem:

1. zaslonilem sobie szarze oddzialem wilkow (tak na 3mm)- nie musze w tym wypadku deklarowac szarzy, prawda?

2. plotek co wspomnial Marcin - czyli ja musze deklarowac szarze, a raczej szarzowac, nawet jak widze ze miedzy nami jest na oko 10 cali i zaorane pole po drodze??!!


1. Musisz.
2. Musisz.

Moim zdaniem. W oparciu o RB.
Fluffowo też się da uzasadnić, ale po co?

Masz LOS?
Mierzysz zasięg.
Masz zasięg?
Deklarujesz szarżę.
A że wertepy, chaszcze, błota, squigi pod nogi się wplączą?
To spalisz, sfrenzowany głuptasie. ;)

Takie są zasady szarż z frenzy.
Moim zdaniem.


To bardzo TWOIM zdaniem. Ja się odcinam od takich bredni. Dla mnie zasięg szarży to zasięg szarży z uwzględnieniem walających się po drodze jezior. Freenzy to szał bitewny, ale nie głupota i nie sądzę, żeby np. rycerze khorna w płytówach rzucali się pływać za każdym razem, kiedy na drugim brzegu zamajaczy im coś, co można poszatkować.

Obecne uściślenia STARAJĄ się nie zaburzać zasad, które funkcjonowały poprzednio. Punkt czwarty umożliwia (ale też i wymusza) deklarację szarży jednostki z frenzy, jeśli oddział który ją screenował - te wilki z przykładu Trojka - również szarżowały.

Natomiast na pewno nie wymusza deklarowania szarż przez własne jednostki, które się nie zamierzają ruszyć.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Tigerius w Grudzień 07, 2006, 05:11:52 pm
Cytat: "Barbarossa"
Cytat: "JJ"
Cytat: "trojek84"
To teraz po woli mi prosze wyjasnic bo juz sie zgubilem:

1. zaslonilem sobie szarze oddzialem wilkow (tak na 3mm)- nie musze w tym wypadku deklarowac szarzy, prawda?

2. plotek co wspomnial Marcin - czyli ja musze deklarowac szarze, a raczej szarzowac, nawet jak widze ze miedzy nami jest na oko 10 cali i zaorane pole po drodze??!!


1. Musisz.
2. Musisz.

Moim zdaniem. W oparciu o RB.
Fluffowo też się da uzasadnić, ale po co?

Masz LOS?
Mierzysz zasięg.
Masz zasięg?
Deklarujesz szarżę.
A że wertepy, chaszcze, błota, squigi pod nogi się wplączą?
To spalisz, sfrenzowany głuptasie. ;)

Takie są zasady szarż z frenzy.
Moim zdaniem.


To bardzo TWOIM zdaniem. Ja się odcinam od takich bredni. Dla mnie zasięg szarży to zasięg szarży z uwzględnieniem walających się po drodze jezior. Freenzy to szał bitewny, ale nie głupota i nie sądzę, żeby np. rycerze khorna w płytówach rzucali się pływać za każdym razem, kiedy na drugim brzegu zamajaczy im coś, co można poszatkować.

Obecne uściślenia STARAJĄ się nie zaburzać zasad, które funkcjonowały poprzednio. Punkt czwarty umożliwia (ale też i wymusza) deklarację szarży jednostki z frenzy, jeśli oddział który ją screenował - te wilki z przykładu Trojka - również szarżowały.

Natomiast na pewno nie wymusza deklarowania szarż przez własne jednostki, które się nie zamierzają ruszyć.


Pierwszy raz mogę powiedzieć: dziekuje za odrobinę rozsądku ^^
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: trojek84 w Grudzień 07, 2006, 05:14:43 pm
Cytat: "Barbarossa"
To bardzo TWOIM zdaniem. Ja się odcinam od takich bredni.


JJ z calym szacunkiem, nie brak Ci zdolnosci jezykowych, ani rozumu, ale Twoja wykladnia zasad mnie przeraza (i to nie pierwszy raz)...

Czyli jak rozumiem to co napisal Barb jest czyms grywalnym i tak sie powinno robic (chodzi mi o jakas konkluzje)?
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 07, 2006, 05:16:25 pm
O to nam chodziło, tylko nie potrafilem tego wcześniej jasno przekazać.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 05:30:14 pm
@Barb;
To zamiast głupawych, toczących pianę z pyska Korników, rzucających się nawet na wroga którego nie mogą dosięgnąć, wolisz mieć Jasnowidzącego, Skomputeryzowanego Trojkowego Super Dzikusa, który zadeklaruje szarżę dopiero po wyliczeniu trajektorii wpadających mu pod nogi Squigów, jeśli rzucą trzy jedynki?

No dobrze, załóżmy, że masz rację i ustąpię bez obrzucania się epitetami. W końcu "charge move" "is NORMALLY double the movement rate". Wiadomo, że należy wziąć pod uwagę spowolnienie przez teren przy dochodzeniu szarży do celu.
Więc.
Odmierzam 14 cali, szybko obliczam ile z tego jest zaoranego pola. Stwierdzam, że szarża dojdzie jeśli squigi rzucą więcej niż 7 a Gobliny na Wilkach przełamią swój strach przed elfami...
Co dalej?
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Grudzień 07, 2006, 05:41:47 pm
Dokładnie tak, jak w wypadku normalnej szarży - jeśli jest możliwość, że szarża dojdzie (np zakładając, że oddział goblinów, który ci blokuje ruch, zda fear i zaszarżuje na Elfy), to:

- w wypadku oddziału zwykłego MOŻESZ zadeklarować szarżę (bo nie jest niemożliwa)

- w wypadku oddziału z frenzy MUSISZ zadeklarować szarżę.

Alternatywą jest założenie, że screen zawsze blokuje szarże z frenzy, nawet jak sam też szarżuje, a tym samym, przez analogię, uznanie, że nie można deklarować szarż, jeśli po drodze są własne jednostki NAWET, jeśli też deklarują szarżę, będą się ruszać w compulsory itd. Dla mnie to byłoby zepsucie ciekawego taktycznie i przyjętego elementu gry, więc jestem za tym, co napisałem powyżej.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 07, 2006, 05:46:17 pm
Cytuj
a Gobliny na Wilkach przełamią swój strach przed elfami...

Jeśli dobrze pamiętam, to testują strach w momencie, w którym chcą zaszarzować. Czyli w momencie deklaracji, a co za tym idzie przed mierzeniem sfrenzowanych.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: trojek84 w Grudzień 07, 2006, 06:10:12 pm
Akurat squigi/spawny/etc. to inna historia, przynajmniej w VIed. bo compulsory bylo po zadeklarowaniu szarz, przed dostawieniem, czyli frenzy moga w 100% blokowac, a zwykle moga deklarowac, o ile w tej kwestii sie za duzo nie zmienilo?
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 06:12:24 pm
Cytat: "Trocki"
Cytuj
a Gobliny na Wilkach przełamią swój strach przed elfami...

Jeśli dobrze pamiętam, to testują strach w momencie, w którym chcą zaszarzować. Czyli w momencie deklaracji, a co za tym idzie przed mierzeniem sfrenzowanych.


Jest tak jak piszesz.

Więc dwa pierwsze punkty (z którymi się zresztą zgadzałem - dowody na forum LS :p  :p  :p ) mamy chyba z głowy.
A nawet czwarty który uważałem za zbędny, okazał się potrzebny... :badgrin:  :badgrin:  :badgrin:
To co teraz? Sztandary i zgoda ogólno-narodowa?
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: trojek84 w Grudzień 07, 2006, 06:14:21 pm
Cytat: "JJ"

To co teraz? Sztandary i zgoda ogólno-narodowa?


Sztandary, BO i dwuraki i bedzie zgoda ogólno-narodowa :D
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 07, 2006, 06:20:25 pm
Cytat: "trojek84"
Cytat: "JJ"

To co teraz? Sztandary i zgoda ogólno-narodowa?


Sztandary, BO i dwuraki i bedzie zgoda ogólno-narodowa :D


Z Tobą i Barbem nie rozmawiam, bo we mnie nie wierzycie. :p
Ale nie cieszcie sie przedwcześnie - jeszcze parę kłód na drodze zwycięstwa zdrowego rozsądku rzucę.  :badgrin:
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 07, 2006, 08:13:25 pm
Cytat: "JJ"
Brzytwa JJa;

Nie należy wymyślać zasad ponad potrzebę.

Dziwne, że bronię przed Tobą RB przeciw dopiskom... :shock:

Tu mnie masz :)
Aczkolwiek w tym przypadku to raczej spór o interpretacje jednego słowa.
Kilka ciekawych spostrzeżeń jednak padło w tym temacie, ciekaw jestem, czy jakieś zmiany będą w tym co pierwotnie zaproponowane, bo chyba być powinny.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: klimatyczny powergamer w Grudzień 07, 2006, 11:55:42 pm
nie wiem czy ktoś już spytał ( jak tak to sory) ale jak się ma zasada 'Impetous' u Errantów do omawianych w tym temacie problemów ?

mam chichą nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł przyrównania tego do Frenzy:)
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: trojek84 w Grudzień 08, 2006, 07:03:27 am
Cytat: "klimatyczny powergamer"
nie wiem czy ktoś już spytał ( jak tak to sory) ale jak się ma zasada 'Impetous' u Errantów do omawianych w tym temacie problemów ?

mam chichą nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł przyrównania tego do Frenzy:)


Z opisu impetusa wynika ze maja jeszcze gorzej :p oni musza rzucac LD jak ktos jest w ich "charge range", o ile nie zadeklarowali szarzy, moim zdaniem beda jechali tak samo jak frenzy i w tych samych okolicznosciach... nawet nie wiem czy oni nie beda musieli grzac przez zaorane pole/rzeczke bo maja napisane "charge range" co z wczesniej przyjeta definicja by wlasnie to oznaczalo...
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 08, 2006, 08:21:04 am
Nie.... Raczej chodzi o to samo.
Nie przyjmujmy założenia o racjonalności ustawodawcy i niech nam się nie wydaje, że GW posługując się takim a nie innym terminem dokładnie wie, co robi.
Cytuj
czy jakieś zmiany będą w tym co pierwotnie zaproponowane, bo chyba być powinny.

Co najwyżej redakcyjny. Bo treść zostaje ta sama.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 08, 2006, 09:48:32 am
Jeśli chodzi o nr4, to pojawiły się poważniejsze zastrzeżenia, niż redakcyjne.
Przykładowo:
CCCCC


.....................xx
..............xx
...........................xx



FFFFF

Po lewej stronie masz najbliższą krawędź stołu.
teoretycznie, uciekający oddział (xx) może zablokować furiatów (FFFF) aby nie dojechali do celu (CCC), ale sprawa w chwili ich deklaracji jest czysta i jasna. Jakby musieć uwzględniać wszystko, co może się zdarzyć pomiędzy momentem mierzenia, a ruchem szarżowym, to robi się kipisz.
Dlatego opcja zaproponowana przez b_sk, że sprawdzamy "na ten moment" wydaje mi się lepsza, niż ta z uwzględnianiem . . .
Już to widzę na stole jak gram z jakimś goblinem: - nie, nie będę w ogóle mierzył czy moje savage mają zasięg szarży, bo przecież jak rzucę 3x6 hoppersami, to mogą wskoczyć przed nich i zablokować im szarże.
A że w końcu ruszy się gdzie indziej - sorry, uwzględniając teoretyczny ruch hopperów szarża była niemożliwa, a teraz to już po deklaracjach i nie ma znaczenia że ruszyłem się gdzie indziej.
Natomiast robienie ruchów wymuszonych przed deklaracjami szarż to była by zbyt duża ingerencja w zasady.

Jeśli chodzi o nr2, to jest ten dopisek w nawiasie, że sprawdzając szarże furiatów uwzględniamy już podane odpowiedzi na wcześniejsze szarże.
Wynika z tego, że w zasadzie możliwa jest tylko zmiana hold na flee, i chyba tak powinno brzmieć uściślenie, bo tak jak jest teraz, to ktoś pomyśli że może zmienić flee na hold, a wg mnie nie może.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 08, 2006, 09:55:41 am
Cytuj
A że w końcu ruszy się gdzie indziej - sorry, uwzględniając teoretyczny ruch hopperów szarża była niemożliwa, a teraz to już po deklaracjach i nie ma znaczenia że ruszyłem się gdzie indziej.

Jeżeli masz możliwość, to musisz, a nie możesz. Hopperzy nie mają tu znaczenia - jak się zablokuje nimi ruch, to trudno. Szarża spalona.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 08, 2006, 09:59:57 am
Cieszy mnie, że się zgadzamy, ale nie wynika to z treści uściślenia.
Ono nakazuje uwzględniać ruchy oddziałów pomiędzy deklaracją a ruchem szarżowym. Nie ma wyjątków, nie ma podziału na ruchy które mogą zablokować szarże a takie które ją na pewno umożliwią.
Tak na prawdę, aby nie było sporów czy wałów, uściślenie nakazuje wykonać wszystkie ruchy, które mogą wpłynąć na szarże przed deklaracją, ponieważ tylko w ten sposób można się na 100% przekonać, czy oddział musi szarżować, czy też nie.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 16, 2006, 09:09:50 am
No i co z frenzy ? Zostaje jak jest ? Jakieś zmiany ?
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: szafa@poznań w Grudzień 17, 2006, 12:31:28 am
przezylismy dmp, to teraz bez pospiechhu wymyslimy coś mądrego :)
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: BOGINS w Grudzień 19, 2006, 09:13:12 pm
Q: Can Frenzied units declare charges as normal, ormust they wait and exclusively use the rules forcharging found on page 52?A. They must wait for all the non-frenzied units to havedeclared charges (including reactions).

Czyli po deklaracji szarż przeciwnik moze zadeklarować ucieczkę. Ale neistety potem są frenzy ruchy i juz nigdzie nie ucieknie. Chwała armiom frenzowatym........................ ogolnei w ch..straszne
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 19, 2006, 09:22:34 pm
Cytat: "BOGINS"
Q: Can Frenzied units declare charges as normal, ormust they wait and exclusively use the rules forcharging found on page 52?A. They must wait for all the non-frenzied units to havedeclared charges (including reactions).

Czyli po deklaracji szarż przeciwnik moze zadeklarować ucieczkę. Ale neistety potem są frenzy ruchy i juz nigdzie nie ucieknie. Chwała armiom frenzowatym........................ ogolnei w ch..straszne


Ucieknie, ucieknie. Czytaj dalej. GW FAQ - Prawie jak Polskie Uściślenie Sędziowskie. :D
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: BOGINS w Grudzień 20, 2006, 06:48:25 am
rzeczywiście tak to jest jak cos się pisze na gorąco :P sorry
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: thurion w Grudzień 20, 2006, 05:37:41 pm
moglby sie JJ albo Barb (jako anglisci) odniesc do tego co wkleilem na BP ?

http://www.wfb-pol.org/forum/viewtopic.php?p=6021#6021

i ogolnie do mojego posta, 1szego z tejze strony?
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 20, 2006, 07:44:37 pm
Cytat: "thurion"
moglby sie JJ albo Barb (jako anglisci) odniesc do tego co wkleilem na BP ?

http://www.wfb-pol.org/forum/viewtopic.php?p=6021#6021

i ogolnie do mojego posta, 1szego z tejze strony?


Myślę, że dupa Łukaszu.  
Tak jak i herdy nadal ustawiają się bezsensownie w czwórki (żeby nie były za silne) tak i mark khorna jest i pozostanie osłabiony .
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: thurion w Grudzień 20, 2006, 08:05:08 pm
Cytat: "JJ"
Cytat: "thurion"
moglby sie JJ albo Barb (jako anglisci) odniesc do tego co wkleilem na BP ?

http://www.wfb-pol.org/forum/viewtopic.php?p=6021#6021

i ogolnie do mojego posta, 1szego z tejze strony?


Myślę, że dupa Łukaszu.  
Tak jak i herdy nadal ustawiają się bezsensownie w czwórki (żeby nie były za silne) tak i mark khorna jest i pozostanie osłabiony .


heh... coz, zostanie jaki byl po prostu, wszsytko inne z frenzy ma lepiej a my mamy tak samo.. GW to jednak debile, zeby nie pozmienaic takich rzeczy na 7ma ed. tylko po prostu robic faqi mowiace ze zasady sa takie same nadal, i sie na tym traci, trudno..

do 40k wydali erraty szczegolowe z poprawianiem kosztow wlacznie.. a tutaj juz nie mogli... ehh
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Grudzień 20, 2006, 08:09:45 pm
Też uważam, że FAQ jest do bani w kilku kluczowych kwestiach. Ale przynajmniej wszystkie kontrowersyjne sprawy wypadły z uściśleń, a odpowiedzialność za debilizmy leży z GW, więc osobiście czuję się zrelaksowany.
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: QUASSIMODO w Grudzień 20, 2006, 08:54:23 pm
tez nie rozumiem dlaczego savage swinka ma atak a korniszonowy konik juz nie
ale tak jak napisal Barb-tutaj juz calosc lezy po stronie GW...

ps. mnie sie spodobala opcja ze -1S z siatek sie nie kumuluje
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Grudzień 20, 2006, 09:56:38 pm
Gdybyśmy my napisali w uściśleniach, że świnki mają atak, a koniki korniszonowe nie, to pewnie doszłoby do linczu  :badgrin:
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 20, 2006, 10:07:35 pm
Cytat: "Barbarossa"
Gdybyśmy my napisali w uściśleniach, że świnki mają atak, a koniki korniszonowe nie, to pewnie doszłoby do linczu  :badgrin:


I tak dojdzie do linczu, co byśmy nie napisali, więc nie ma co sie tym przejmować.  :badgrin:
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Kołata w Grudzień 20, 2006, 10:35:00 pm
:badgrin:  :badgrin:  :badgrin:  :badgrin:  :badgrin:  :badgrin:
 8)  8)  8)  8)  8)




 :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:
 :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:



:badgrin:  - savage na dziku
  8) - wolf rider
  :cry: - przeciwnik

Chcę zaszarżować świniami w przeciwnika. Ale screen mi zasłania.

Pytanie:
1. Czy mogę szarżować wogóle teraz zza screena? *
2. Kiedy przesuwa się szarżujące zfrenzowane oddziały?
3. Jeśli mogę szarżować, to jak się dostawię? *

*(zakładając oczywiście, że wilki również szarżują na ten sam oddział)

Powiem szczerze, że już mi się to ostro pokiełbasiło  Za każdym razem jak to czytam, to rozumiem coś innego. Nawet podczas pisania tego posta ze 3 razy zmieniałem zdanie  

Na chwilę obecną (nie mam RB) zakładam, że deklaruję najpierw szarżę wilkami. Przeciwnik mói hold. To ja deklaruję dzikami (według erraty oddziały z frenzy deklarują szarże na końcu), przeciwnik mówi hold. Dostawiam się tak, żeby jak najwięcej modeli się stykało oraz aby moje oddziały stykały się w równych proporcjach, czyli (zakładając że przeciwnik ma podstawki tej szerokości co ja) 4 wilki i 4 dziki.

I jeszcze jedno pytanie na koniec. Jeśli przeciwnik ma 5 modeli w szeregu, to czy mogę dostawić 4 dziki i 3 wilki? (maksymalizacja modeli jest nadrzędna nad ustawianiem się po połowie, a ja maksymalizuję, jak mi bardziej odpowiada, tak?)

Sorki za zagmatwanego posta, ale przyznacie że to dość skomplikowany roblem  

Pozdr!
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 20, 2006, 10:39:20 pm
Jest jak piszesz z jednym wyjątkiem - maksymalizacja modeli nie jest nadrzędna w stosunku do dzielenia frontu - ale dziś już nie znajdę cytatów.
str 23, diagram 23.1 - po równo
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Kołata w Grudzień 20, 2006, 10:41:15 pm
Wielkie dzięki Jacku!

Pozdr!
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 20, 2006, 10:49:29 pm
Cytat: "Kołata"
Wielkie dzięki Jacku!

Pozdr!


Yeahh. Tam będzie jeszcze kłopot z tym dzieleniem... Ale to już inny temat... :roll:
Maksymalizacja na pewno nie była nadrzędna w 6 tej, a teraz...

Sformułowanie - jeśli nie możesz wszystkich, to staraj się po równo zapełniając front....

Dobrze, że Jankiele już śpią.... :roll:
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 20, 2006, 11:13:16 pm
Cytuj
Dobrze, że Jankiele już śpią....

Nie śpią. Ale nie mają już ochoty zajmować się tymi pierdołami. Bardziej mnie interesuje teraz, jak można maksymalnie nagiąć istniejące zasady i wyciągnać z tego jak najwięcej korzyści. Uściślanie głupot wyraźnie napisanych mnie przestało bawić :/
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 22, 2006, 08:41:31 am
Cytat: "Kołata"

Chcę zaszarżować świniami w przeciwnika. Ale screen mi zasłania.

Pytanie:
1. Czy mogę szarżować wogóle teraz zza screena? *
2. Kiedy przesuwa się szarżujące zfrenzowane oddziały?
3. Jeśli mogę szarżować, to jak się dostawię? *

Ściśle wg podręcznika, to szarżować możesz, jeśli wilki chwilę przedtem by nie zdały terroru i odsłoniły dziki.
W innym przypadku niestety, screen przeszkadza - szarża nie jest możliwa w chwili jej sprawdzania.
Ale uściślenie (planowane, jeszcze nieoficjalne) ma uwzględniać poczynione wcześniej deklaracje szarż, więc szarżować mógłbyś.
Jak będzie w Ożarowie, to nie wiem :( a chętnie bym się dowiedział, bo zarówno dziki jak i wilki biorę ;)
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 22, 2006, 08:46:50 am
Cytat: "Marcin Galoch"

Jak będzie w Ożarowie, to nie wiem :( a chętnie bym się dowiedział, bo zarówno dziki jak i wilki biorę ;)


Jeśli w Ożarowie będzie sędziowanie "jak zawsze" to zarówno Barb jak i ja pozwolimy na tę szarżę.

Ale istnieje co najmniej dwustronnicowa argumentacja zakazująca takiej szarży. Myślę, że uda sie ją zignorować.  :)
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 22, 2006, 09:04:06 am
A może mały przeciek przed turniejem, jak ma wyglądać uściślenie nt furiatów ?
Ręcznego sterowania zasadmi nie lubię bardziej, niźli błędów w uściśleniach :D:D:D
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 22, 2006, 10:21:49 am
Cytat: "Marcin Galoch"
A może mały przeciek przed turniejem, jak ma wyglądać uściślenie nt furiatów ?
Ręcznego sterowania zasadmi nie lubię bardziej, niźli błędów w uściśleniach :D:D:D


Przykro mi Marcinie.
W Ożarowie będzie "jak zawsze" - będziemy grać, a nie kłócić się o zasady. :D
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: Marcin Galoch w Grudzień 22, 2006, 12:46:01 pm
Jacku, zgadzam się, ale o ileż łatwiej grać, wiedząc, jakie będą zasady . . .
Tytuł: Frenzy, czyli jak się wpieniamy
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 22, 2006, 01:00:36 pm
Cytat: "Marcin Galoch"
Jacku, zgadzam się, ale o ileż łatwiej grać, wiedząc, jakie będą zasady . . .


Wiesz już teraz jak ja czy Zbyszek zasędziujemy.
Do 29 może wyjdą uściślenia - w brzmieniu jeśli chodzi o frenzy - podobnym do tego co tu Zbyszek proponował.
Więc rozpiskę możesz spokojnie składać.  :)