gildia.pl
Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Wątek zaczęty przez: adamsky w Wrzesień 12, 2005, 11:14:24 am
-
Na necie pojawił się już Final Fantasy 7: Advent Children.
Przejżałem film i jest super. Jedyna dotychczasowa wada wersji na internecie jest taka, że jeszcze nie ma do nich napisów.
Poza tym film wymiata.
p.s.
Jak ktoś znajdzie do niego napisy to niech da znać
-
film? cały? a nie kolejne trailery?
-
CAŁY
Na torentreactor jest
ponad półtorej godziny
wymiata
ale nic nie rozumiem w krzaczkach bo tylko takie są napisy
-
Napisy tez juz sa np na mininovie, film faktycznie rewelacyjny :]
-
napisy na mininovie
dzieki za informacje
-
http://www.mininova.org/get/108570
to link do napisów angielski
polecam i życze smacznego
-
wlasciwie calkiem przyjemnie te 1,5 godziny zlatuje :] moze niezbyt dla ludzi ktorzy nigdy nie skonczyli ff7, ale to juz nie moj problem :d
-
Poczekalibyście lepiej na wersję DVD a nie z neta ściągata.
Torrentowi piraci sie znaleźli :?
-
Hahaha, przecież jakby nawet sprzedawali to po dychaczu na każdym rogu, to przeciętny mangowiec i tak będzie ciągnął z netu.
To pewne i sprawdzone jest.
Zaraz wyskoczy tu taki jeden z drugim i będą mówić "ależ to phowokacja do flejma jeeest".
Niestety to tylko stwierdzenie powszechnie znanego faktu. :(
-
Poczekalibyście lepiej na wersję DVD a nie z neta ściągata.
tą której nie będzie w Polsce?
film widziałem i całośc podsumuję w jednym zdaniu. strona techniczna (wizualna) - miód na serce, strona fabularna - brak, bo 120minut walki przeplatanej kilkoma scenkami niestety nie mogę nazwać fabułą.
podobał mi się motyw z dzwonkiem telefonu rodem z Mario...już
-
nie jest powiedziane czy ten film dotrze fo Polski na dvd.
A tak poza tym,przecież jakby nawet sprzedawali to po dychaczu na każdym rogu, to przeciętny mangowiec i tak będzie ciągnął z netu.
To pewne i sprawdzone jest.
zamien "mangowiec" na "Polak" i tez bedzie prawdziwe. Co to tylko mangowcy nalogowo sciagaja filmy z netu? Jakby byly pieniadze na zakupy, to mialbym taka kolekcje plyt ze hoho. A na razie mam az dwie: Animatrix i Battle Royale(obie po 20 zeta) i to pomimo ze animatriksa juz widzialem na divx. Pozostajac w sferze komiksu/animacji to ciekawe ilu fanow marvela i podobnych kupilo oryginalne dvd z ekranizacjami komiksow. widze te tlumy :roll:
EDIT:
o widze ze Greah juz mowil o sprawie dostepnosci tego DVD w Polsce :)
A dzwonek telefonu, nie byl rodem z mario tylko z FFVII wlasnie. To melodyjka ktora slyszalo sie na zakonczenie walki. I fajny numer zrobili tworcy z momentem w ktorym zadzwonil telefon. :)
-
zamien "mangowiec" na "Polak" i tez bedzie prawdziwe. Co to tylko mangowcy nalogowo sciagaja filmy z netu? Jakby byly pieniadze na zakupy, to mialbym taka kolekcje plyt ze hoho. A na razie mam az dwie: Animatrix i Battle Royale(obie po 20 zeta) i to pomimo ze animatriksa juz widzialem na divx. Pozostajac w sferze komiksu/animacji to ciekawe ilu fanow marvela i podobnych kupilo oryginalne dvd z ekranizacjami komiksow. widze te tlumy :roll:
W zasadzie mógłbym się poczuć osobiście obrażony tym stwierdzeniem i wielu moich kumpli też. Jeżeli jakiś film mi się podoba, to go kupuję. Ceny DVD ostatnimi czasy poleciały ostro w dół, więc wycieczka do MediaMarktu po jakiś tytuł, to nie jest dla mnie wyprawa życia.
Poza tym nie mam na tyle pakernego łącza, żeby ściągać cokolwiek, co ma 700MB lub więcej.
A z tym Marvelem to nie wiem jak jest, nie kupuję gówna.
Wystarczyło, że zobaczyłem sobie Spidermana w kinie, nie odczuwam potrzeby posiadania go na DVD.
Jak już siedzimy w offtemacie, to prosty przykład: na ponoć jedynym i oficjalnym (sic! bzdura wierutna) forum GTO w Polsce jego administrator prosi o namiary na skany tej mangi. Nie może skoczyć sobie do kiosku?
-
W zasadzie mógłbym się poczuć osobiście obrażony tym stwierdzeniem i wielu moich kumpli też. Jeżeli jakiś film mi się podoba, to go kupuję. Ceny DVD ostatnimi czasy poleciały ostro w dół, więc wycieczka do MediaMarktu po jakiś tytuł, to nie jest dla mnie wyprawa życia.
A ja nie miałbym prawa się obrażać gdy zacząleś gadke o mangowcach.:roll:
No dla mnie to jest spora wyprawa(lekko ponad 100km), ale w hipermarketach mozna tanio dostac starsze filmy. Co innego ze ceny anime w PL sa nadal wysokie(ponoć ma sie to zmienić). Osobiście nie wydam 90 zl na ŻADEN film. 45zl-musialbym sie poważnie zastanowić, ale to tez dużo(tylko filmy 'must have'). Za to 20-30 zl chetnie wydam, o ile mialbym tyle w portfelu.
Poza tym nie mam na tyle pakernego łącza, żeby ściągać cokolwiek, co ma 700MB lub więcej.
jezeli masz 128kbps to zapewniam Cie, że mozna sciagac pliki duzo wieksze niz 700 mega ;)
Jak już siedzimy w offtemacie, to prosty przykład: na ponoć jedynym i oficjalnym (sic! bzdura wierutna) forum GTO w Polsce jego administrator prosi o namiary na skany tej mangi. Nie może skoczyć sobie do kiosku?
Moze go spytasz? O ile się orientuje, na tym forum zostało by to usunięte.
Inny prosty przyklad: ja. Nie lubie skanów, męczy mnie to. Mangi kupuje m.in. dla przyjemności posiadania ich na półce(poza oczywistym czytaniem ich :)).
-
A ja nie miałbym prawa się obrażać gdy zacząleś gadke o mangowcach.:roll:
Ale Ty ściągasz. Ja nie. Widzisz różnicę?
No dla mnie to jest spora wyprawa(lekko ponad 100km), ale w hipermarketach mozna tanio dostac starsze filmy. Co innego ze ceny anime w PL sa nadal wysokie(ponoć ma sie to zmienić). Osobiście nie wydam 90 zl na ŻADEN film. 45zl-musialbym sie poważnie zastanowić, ale to tez dużo(tylko filmy 'must have'). Za to 20-30 zl chetnie wydam, o ile mialbym tyle w portfelu.
Przykład pierwszy z brzegu. Oficjalna cena polskiego, dwupłytowego wydania Sin City - 49,90PLN.
Na promocji w markecie pewnie będzie o 5 lub 10 złotych taniej.
jezeli masz 128kbps to zapewniam Cie, że mozna sciagac pliki duzo wieksze niz 700 mega ;)
Kwestia mentalności, jak widzisz.
Moze go spytasz? O ile się orientuje, na tym forum zostało by to usunięte.
Nieważne, że zostało usunięte. Ale zostało powiedziane / napisane. Niesmak pozostał.
Inny prosty przyklad: ja. Nie lubie skanów, męczy mnie to. Mangi kupuje m.in. dla przyjemności posiadania ich na półce(poza oczywistym czytaniem ich :)).
Nigdy nie czułem ciągot do "przyjemności posiadania". Cenię tylko walory użytkowe.
Czy sz.p. moderator mógłby wydzielić dyskusję do osobnego wątku? Szkoda robić offtop w temacie, w którym ludzie chwalą się posiadaniem diwiksa.
-
Ale Ty ściągasz. Ja nie. Widzisz różnicę?
Żeby było jasne - rozumiem ze nie masz na kompie żadnego mp3 niepochodzacego z Twoich wlasnych plyt. Nie ogladasz żadnych divx. Masz samo legalne oprogramowanie. Wtedy zwracam honor i gratuluje.
Przykład pierwszy z brzegu. Oficjalna cena polskiego, dwupłytowego wydania Sin City - 49,90PLN.
Na promocji w markecie pewnie będzie o 5 lub 10 złotych taniej.
Fajnie, tanio, szkoda ze nie widzialem tego filmu. Bo 5 dych nie wydam w ciemno. Na kino nie mialem kasy, divx leży gdzieś na półce nieoglądany od miesiąca. Chyba poczekam aż trafi do wypożyczalni. Wtedy dopiero, jezeli film bedzie naprawde dobry i jezeli bede mial wolne 50 zl, kupie go. Taki schemat stosuje do wszystkich produkcji.
jezeli masz 128kbps to zapewniam Cie, że mozna sciagac pliki duzo wieksze niz 700 mega ;)
Kwestia mentalności, jak widzisz.
a myslalem ze wolnego lacza, jak pisałeś.
Nigdy nie czułem ciągot do "przyjemności posiadania". Cenię tylko walory użytkowe.
Dla mnie akurat walory uzytkowe dvd i divx sa bardzo zblizone(pomijajac kwestie jakości). Ale orginalne wydanie ładnie wygląda na półce, ma jakieśtam dodatki, i daje mi to poczucie, że jakoś odwdzięczyłem sie twórcy. I moge tylko ubolewać że nie moge tego robić częściej.
Dobra, ale zagłębiamy się w offtop, a mi chodziło tylko o jedno: wrzucasz na mangowców jako notorycznych piratów. Do tego jeszcze przyrównujesz sytuacje na rynku anime z reszta rynku filmowego w Polsce, co ma sie jak piernik do wiatraka.
-
jezeli masz 128kbps to zapewniam Cie, że mozna sciagac pliki duzo wieksze niz 700 mega ;)
Kwestia mentalności, jak widzisz.
a myslalem ze wolnego lacza, jak pisałeś.
Co oczywiście wyjąłes sobie z ogólnego kontekstu wypowiedzi, bo tak akurat pasowało.
Nigdy nie czułem ciągot do "przyjemności posiadania". Cenię tylko walory użytkowe.
Dla mnie akurat walory uzytkowe dvd i divx sa bardzo zblizone(pomijajac kwestie jakości). Ale orginalne wydanie ładnie wygląda na półce, ma jakieśtam dodatki, i daje mi to poczucie, że jakoś odwdzięczyłem sie twórcy. I moge tylko ubolewać że nie moge tego robić częściej.
Cieszę się, że jednak masz odpowiednie podejście do sprawy.
Dobra, ale zagłębiamy się w offtop, a mi chodziło tylko o jedno: wrzucasz na mangowców jako notorycznych piratów. Do tego jeszcze przyrównujesz sytuacje na rynku anime z reszta rynku filmowego w Polsce, co ma sie jak piernik do wiatraka.
Hmm...
Przeciez to Ty zaczałeś rozmowę o ekranizacjach komiksów... :/ Ja tylko podchwyciłem temat.
-
Krejt, odpuść sobie krucjatę, ani to na miescu, ani w dobrym tonie - nic totalnie nie wnosi do tematu. Poza tym nie ściemniaj bo wyraźnie napisałeś, że chodzi Ci o łączę (następnym razem wyrażaj się dokłądniej jeśli chcesz uniknąć nieporozumień) - nie trzeba tu było niczego wycinać z kontekstu. Odpuść też sobie slogany w stylu swojego pierwszego postu... Chcesz dalej brnąć w ten temat to stwórz oddzielny topic i tyle.
Co do FF to przyznam, że film fajny - trzyma klimat "siódemki", świetne sceny walki, fabuła... no jak fabuła we wszystkich FF ;) Tylko dla mnie osobiście zbyt dużo przytłumionych kolorów - wszystko działo się w szaro-burych lokacjach :/ Mogli rozbudować fabułę tak, by obejmowała bardziej żywa scenerie - trochę kolorów by nie zaszkodziło.
-
ani w dobrym tonie
rotfl
-
Krejt, odpuść sobie krucjatę, ani to na miescu, ani w dobrym tonie - nic totalnie nie wnosi do tematu.
Dlatego poprosiłem moda (a jest tu w ogóle jakiś?) o wydzielenie postów do osobnego tematu.
Poza tym... taa, wielka to bezczelność z mojej strony, że wytykam komuś, że robi niedobrze, nie? :roll:
Poza tym nie ściemniaj bo wyraźnie napisałeś, że chodzi Ci o łączę (następnym razem wyrażaj się dokłądniej jeśli chcesz uniknąć nieporozumień)
Miło to wiedzieć, że istnieje na tym świecie ktoś, kto wie lepiej ode mnie, co chciałem powiedzieć, naprawdę.
Odpuść też sobie slogany w stylu swojego pierwszego postu...
Od czego jest forum dyskusyjne, jesli nie od tego, aby prezentować na nim swoje opinie, odczucia, wnioski? Bo w tym momencie poczułem się, jakbyś mi powiedział "zamknij pysk i sp****laj".
-
hohoho zla nozka sie wstalo?
co do filmu: qraq pokazal mi paret momentow i napierwszy rzut oka moge powiedziec:
o ku**a! bajecznie zaawansowany graficznie,z fabuly i tak nie zrozumiem duzo(nie gralem w ff7) ale obrazki przednie.
ladne to.
Mogli rozbudować fabułę tak, by obejmowała bardziej żywa scenerie - trochę kolorów by nie zaszkodziło.
mnie taka "Szara" otoczka bardzo sie podoba.
obejrze.
kiedys.
-
ja filma mam
nie spodobal mi sie
nie polecam osobom które tak jak ja nie grały w final fantasy
co prawda film ładnie wyglada i sceny walki sa fajne ale... nic wiecej
czegos brakuje w tym filmie
-
wiesz
nie ma filmów doskonałych
zawsze możę się coś niespodobać
ja tam do niego nie mam zarzutów
I lady magma co według ciebie brakuje w tym filmie, który według mnie jest najlepszym filmem animowanym komputerowo do tej pory.
-
dobra, wlazlem do mangowego dzialu - ponowne sie staczam.
FF:AC -
nudna fabula (mino szczatkowosci to i tak nudzi);
srednie walki (niby ta z behemotem byla fajniejsza od reszty, ale to nadal nie to. Jesli ida w strone rozdupiania budynkow jednym strzalem, to nie wiem czemu sie powstrzymali przez co nie jest to ani efektowne tak jak byc powinno, ani realistyczne)
co najwyzej dobra grafika (niby tla niesamowite, ale postacie to nie to - zbyt sterylne)
ogolem - odradzam. Ledwo do konca wytrzymalem.
-
bendonc takim twardzielem powiedz gdzie widziałeś lepsze animacje walki.
Jaki film animowano-komputerowy miał lesze i bardziej widowiskowe sceny walki
-
Matrix (wiekszosc filmu zrobiono na kompie wiec chyba podchodzi)
-
oczywiścei ze większość zrobili na kompie bo na czym inny mieli by to zrobić
-
Od czego jest forum dyskusyjne, jesli nie od tego, aby prezentować na nim swoje opinie, odczucia, wnioski? Bo w tym momencie poczułem się, jakbyś mi powiedział "zamknij pysk i sp****laj".
Przepraszam, masz po części rację. Jak się brać za krytykę to nie w stylu jaki wybrałem :oops: Cóż, zdania nie zmienię (bo nie lubię czepiania się o ściąganie rip'ów i scan'ów - to już kwestia nastawienia/sumienia, nie ma co nawracać), ale za formę jak najbardziej przeposzę. Miałeś prawo poczuć się urażony.
mnie taka "Szara" otoczka bardzo sie podoba.
ale gra taka "szara" wcale nie była.
Poza tym wolę walki w FF niż w Matrixie (w FF postacie były jednak animowane, w Matrixie nie więc raczej nie podchodzi). Fajna walka była na początku nowego Appleseed'a; i w ogóle były tam fajne walki jednak nie w takich ilościach jak w FF. Poza tym w FF sceny wydawały mi się trochę schematyczne. A walka z weaponem nie bardzo mi się podobała, bo design miał, imo, strasznie tandetny.
-
Zgadzam się z tobą Wilku Stepowy. Trzeba pamięać, jak już wsponiałeś, że w FF potacie animowane a w matrixie ludzie byli na sznurkach a tylko kamery jeżdziły wokół nich. Niezapomne filmiku jak go kręcili ( matrixa oczywiśice).
A Jebłuszku początkowa walka tak smi się spodobała, że od niechcenia se powycinałem kilka momentówwi złączyłem je dając muwyke (zrobiłem se AMV) ale jakoś ( dragonhalf.ath.cx/~adamskyworks/diva%apple1.avi)
Walka z samonem była też jakoś niedopracowana, ale limit kończący jego żywot był niezły. Tylko to podrzucanie.... KOmedia
-
wiesz według mnie dobry film nie jest równoznaczny z ładnym filmem, swietna animacja
podobnie jak d-s owi brakowało mi w tym filmie tresci i byłam w stanie go obejrzec dopiero za 3 razem do konca
ten film to koszmar
powiem ci adamsky czego mi brakowało- tresci
jak chce obejrzec cos ładnego wystarczy mi kilka minut wpatrzenia w obrazek nie musze na to tracic az tyle czasu
-
Jestem lekkim starym wyjadaczem dotyczącym filmów i nie tylko chodzi mi tu o zwykłe filmy live ale i lekko animowane.
Ja już przestałęm patrzeć na treść czy fabułę. Patrzę na wykonanie. Bo i tak wiem że treść i fabuła naogół są kiepskie i marne.
W filnach animowanych (hodzi mi tu o półtoragodzinne kinówki) patrze głównie na ich wykonanie. Treść i fabuła są poboczne i albo doją do mnie albo nie. Ja nie wyszukuję już od jakiegoś czasu tyc elementów. Patrze na grafike.
A grafa i wykoanie w FF7 jak i a Jabłuszku są nie do pobicia w tej chwili, jak na filmy pełnometrażowe
-
adamsky masz strasznie śmieszne poglądy :roll:
az nie chce mi się ich komentować
a najgłupsze jest zdanie: "Patrze na grafike" :roll:
taki z ciebie wyjadacz a nie patrzysz na fabułę :?
-
Możliwe że się źle wyraziłem i przyznaje się do pomyłki i przejęzyczenia.
Chodzi mi o to że na film patrze pod względem wykonania. Fauła jest na drugim miejscu.
Wiele filmów ma śmieszną fabułe a jednak staje się super hitem kinowym.
Więc uważam że fabuła jak do mnie dojdzie to film naprawde robi na mnie wrażenie. Ale jeżeli nie to wystarczy że podobają mi się efekty i scenariusz i wykonanie akcji
jednym z takich filmów gdzie fabuła jests straszna to AVP, T3, można wymieniać i wymieniać. ale nie o tym jest ten topic.
-
wiesz ja najpierw patrze by film mnie zaciekawił co z tego jesli jest ładny a człowiek przy nim po 5 min zasypia
przyznaje ze fabuła nie zawsze jest odpowiednia ale nie trzeba wszystkiego obejrzec
na dobry przyklad laczenia ladnego i dobrego filmu podam" miedzy niebem a piekłem" mimo iz film super gleboki nie jest jest ładny i o ciekawej tematyce w ciekawy sposób pokazanej
jesli chcesz zas kino ambitne , bardziej tresciwe obejzyj sobie kino niekomercyjne w tym celu pojdż do kina niekomercyjnego lub obejzyj cos na ale kino czesto filmy tam puszczane mozna zaliczyc do ambitnych
-
Rozumiem
oczywiście lube filmy z fabułą która zaciekawia i zaskakuje.
Ale takich nie jest zadużo, a co między niebem a piekłem to film jest super
Pokazanie świata dantego było wręcz majstersztykiem. Polecam wszystkim
A co do filmów niekomercyjnych.
Terz są dobre ale zawsze czegoś w nich brakuje. Za to lubie czasem obejżeć sobie film niskobudrzetowy, na który zabrakło funduszy. Te filmy mają świetne pomysły, ale brakuje na ich wykoanie. I to mi się podoba.
Fabuła to w filmach odzielna kwestia. Są czasem mistrzoskie filmy niskobudrzetowe, które mają tak głęboką fabułę , że czasem każdy się w niej gubi
-
jest znacznie wiecej niz myslisz
zauwaz że majac tylko 2 programy z dobrymi filmami co i rusz dokupuja i prezentuja nowe filmy i wiecej powstaje filmów ambitnych niz komercyjnych bo sa tansze
-
Tak. Ale najczęściej filmy ambitne maja równi3eż wysoki budżet.
Chodzi tu o kase dla aktorów. Najczęściej w ambitnych grają potężne gwiazdy kina. I to na nich idzie cała kasa.
-
ambitne sa tanie
czy ty czytasz co ja pisze :?:
zdarzaja sie filmy i ambitne i drogie ale to kropla w morzu komercji
nie bede juz wiecej na ten temat dyskutowac robi sie niewielki off topic
-
wiem, że tanie są ambitne.
-
wiem, że tanie są ambitne.
Ale najczęściej filmy ambitne maja równi3eż wysoki budżet.
gdzie sens gdzie logika?
a wracając do tematu-obejrzałem AC.potem dla pewnosci obejrzałem FF:Spirits within, i stwierdzam że a)grafika nie poczyniła oszałamiającego postępu
b)scenariusz AC jest jeszcze gorszy,a to już wyczyn.
c)postacie w AC są czymś pomiędzy kreskówkowym wyglądem z anime,a realistycznym z FF:SW,i wyglądaja w związku z tym fatalnie.
d)walki w AC są widowiskowe,ale przy tym tak całkowicie wydumane że powodują wesołośc zamiast napięcia, te w FF:SW są po prostu srednie-ani dobre,ani złe.
e)z subiektywnego punktu widzenia FF:SW było lepsze,przynajmniej nie prosiłem TV słowami "no niech to sie skończy wreszcie" ;)
-
...f) Tifa, ktora po przeleceniu przez pare lawek nawet nie potargala sobie fryzury <nie mowiac o jakims tam zadrapaniu :p >.
AC jest fajne, jak z kumplami robi sie dubbing :D , wtedy to nawet fabula sie robi :) .
-
no co ja poradze ze mi sie po prostu podobalo?! :P
-
a ja osobiście filmu za bardzo nie zrozumiałem. Prawdopodobnie to przez to że w grę nie grałem...ale grafika była zajefajna. FFVII AC idealny (względem posta Jezusa o Tifie) być nie musi, wystarczy że człowiek miło spędzi te 101 minut.
-
Fajna animacja. Jak obejrzę jeszcze parę razy, moze zrozumiem z niego więcej :roll:
-
co tu rozumiec?
-
To fakt. CO?
FF7 ma jasną fabułę, nawet jak ktoś nie grał to i tak film wyjaśnia poprzednie trzy płyty squara
-
Gra FF7 wymiata, film jest raczej taki sobie dla osób nie mających nic wspólnego z grami. Niektórzy nie grający mają też problemy ze zrozumieniem o co chodzi niekiedy.
Dla fanów FF7 film jest zaje...
Najlepsza jest dedykacja dla graczy którzy pokochali już kiedyś ten świat...
Nic dodać nic ująć.
FF7 FOREVER !!
-
Ojejżałem FF7: Last Order. Animacyjne przedstawienie wypadku w w reaktorze było takie sobie.
Zak był aż dosłownie przesadzony. W pewnych momentach przypominał mi Songa z DB. Ale ponownie Tifa wymiata.
-
Jestem prawie calkowitym lamerem jezeli chodzi o anime i chcialbym w zwiazku z tym Was zapytac czy byly jakies inne pelnometrazowe produkcje nawiazujace do FF VII?
-
grę przeszedłem dwoukrotnie, po prostu jest ona zejebista, a FF- AC cenie ze względu na grafike i muzyke (Nebuo Uematsu po prostu wymiata !!), lecz fabuła jest ...hmm, właśnie chodzi o to że jej nie ma... Lecz co można zrobic w ciągu 1,5 godzinnego filmu.... W każdym razie polecam.