gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy polskie => Wątek zaczęty przez: Rzenio w Wrzesień 16, 2013, 12:35:58 pm
-
Wygląda na to, że pierwszy zeszyt remejku Opowieści z Zielonej Polany - Żródełko wszedł w fazę produkcyjną. Jakby ktoś czuł potrzebę wykazania swojej wyższości nad autorem, albo rzucić parę miłych słów to proszę.
szczegóły: http://nakedscout.blogspot.com (http://nakedscout.blogspot.com) i na fejsie: https://www.facebook.com/pages/1DH-HSPS/1376037972631304 (https://www.facebook.com/pages/1DH-HSPS/1376037972631304)
Zapraszam
Rzenio
-
jakieś szczegóły techniczne? Cena, ilość stron itp?
-
na blogu w zakładce Scautki na sprzedaż
-
Wygląda rysunkowo na jeszcze gorsze niż pierwsza cześć, a to już jest jakaś sztuka.
Szacun :)
-
a ja sobie chyba kupie egzemplarz z dedykacją z ciekawości :)
-
A 18 lat masz skończone?
-
mam 15 to oznacza, że kupić nie mogę?
-
Dostaniesz z czarnymi paskami:)
-
taa i będzie wygladał jak forum z zaznaczonymi spojlerami ;)
-
Wygląda na to, że ci co czekali to się w końcu doczekali.
-
Ktoś jeszcze oprócz mnie dał się nabrać na Harcerki i zrobił przedpłatę temu Rzenio? Zapłaciłem mu za ten komiks w październiku 2013 r i do dziś go nie otrzymałem, facet nie odpowiada na żadne meile. Wiem, że kasa 20 zł to nie dużo, ale zapłata za towar, którego się nie otrzymuje jest zwykłą kradzieżą.
-
Ktoś jeszcze oprócz mnie dał się nabrać na Harcerki i zrobił przedpłatę temu Rzenio? Zapłaciłem mu za ten komiks w październiku 2013 r i do dziś go nie otrzymałem, facet nie odpowiada na żadne meile. Wiem, że kasa 20 zł to nie dużo, ale zapłata za towar, którego się nie otrzymuje jest zwykłą kradzieżą.
Co prawda nie wpłacałem, ale chyba za szybko szastasz zwrotem "kradzież" (a w domyśle złodziej)... Rzenio bywa na forum, zresztą jest wyżej jego niedawny wpis. Napisz mu priva na forum, podejrzewam, że to jakieś nieporozumienie.
-
Wiem, że kasa 20 zł to nie dużo, ale zapłata za towar, którego się nie otrzymuje jest zwykłą kradzieżą.
a abstrac**jąc od tego czy to nieporozumienie, czy kradzież, to tak offtopując chciałem powiedzieć, ze to zdanie nie ma sensu {a właściwie ma sens, ale trochę inny niż to co pewnie chciałeś powiedzieć}
-
fragsel: "(...) chciałem powiedzieć, ze to zdanie nie ma sensu"
Przekaz Grześka jest w pełni czytelny więc nie ma sensu bawić się w lingwistykę stosowaną. Być może Rzenio niebawem się odezwie i sprawa się wyjaśni.
-
Po różnych perytpetiach zdrowotno-życiowych podjąłem decyzję, że nie będzie wersji papierowej. Zielona Polana będzie dostępna tylko w wersji elektronicznej. Chyba, że znajdzie się ktoś kto się tym zajmie jako wydawca. OSOBY, KTÓRE ZAKUPIŁY W PRZEDSPRZEDAŻY OTRZYMAJĄ WERSJE PAPIEROWE. Kolekcjonerzy będą mieć pradziwe białe kruki - będzie tylko 10 egzemplarzy, numerowanych itp..
A teraz w kwestii zaległego wyjaśnienia, które jest niestety bardzo prozaiczne - od dłuższego czasu zmagałem się z nawrotem dość kłopotliwej i upierdliwej choroby z dzieciństwa. Pech chciał, że akurat podczas prac nad Polaną i Protektorami choroba się nasiliła. Protektorzy zawiśli, a Polanę usiłowałem skończyć , ale życie miało inne plany i skończyło się na pobycie w szpitalu. Usiłowałem to wszystko wziąć z humorem, niestety nie dało się. Na szczęśćie chodziłem do właściwego lekarza, który pracował we właściwym szpitalu. (Jesli ktoś potrzebuje dobrego lekarza od atopii w Krakowie - niech pisze).
Za brak kontaktu i inne spowodowane opóźnieniem problemy - bardzo przeraszam i obiecuję poprawę i każdemu oczekującemu stawiam obowiązkowe piwo jak si.ę spotkamy - w Krakowie, Łodzi albo w Warszawie.
Na razie Polana jest dostępna na allegro i u mnie na blogu. Ja wracam do Protektorów - może będzie lepiej - mają wieksze zainteresowanie i nie są tak niszowi.
-
Po różnych perytpetiach zdrowotno-życiowych podjąłem decyzję, że nie będzie wersji papierowej. Zielona Polana będzie dostępna tylko w wersji elektronicznej. Chyba, że znajdzie się ktoś kto się tym zajmie jako wydawca. OSOBY, KTÓRE ZAKUPIŁY W PRZEDSPRZEDAŻY OTRZYMAJĄ WERSJE PAPIEROWE. Kolekcjonerzy będą mieć pradziwe białe kruki - będzie tylko 10 egzemplarzy, numerowanych itp..
A teraz w kwestii zaległego wyjaśnienia, które jest niestety bardzo prozaiczne - od dłuższego czasu zmagałem się z nawrotem dość kłopotliwej i upierdliwej choroby z dzieciństwa. Pech chciał, że akurat podczas prac nad Polaną i Protektorami choroba się nasiliła. Protektorzy zawiśli, a Polanę usiłowałem skończyć , ale życie miało inne plany i skończyło się na pobycie w szpitalu. Usiłowałem to wszystko wziąć z humorem, niestety nie dało się. Na szczęśćie chodziłem do właściwego lekarza, który pracował we właściwym szpitalu. (Jesli ktoś potrzebuje dobrego lekarza od atopii w Krakowie - niech pisze).
Za brak kontaktu i inne spowodowane opóźnieniem problemy - bardzo przeraszam i obiecuję poprawę i każdemu oczekującemu stawiam obowiązkowe piwo jak si.ę spotkamy - w Krakowie, Łodzi albo w Warszawie.
Na razie Polana jest dostępna na allegro i u mnie na blogu. Ja wracam do Protektorów - może będzie lepiej - mają wieksze zainteresowanie i nie są tak niszowi.
No dobrze, ale wciąż pozostaje pytanie kiedy? Poza tym zdrowia życzę.
-
Mija już miesiąc od obiecanej wysyłki, i jak zwykle obiecanki...., gdyby nie to, że to tylko 20 zł sprawę bym skierował do dalszego postępowania.