gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: tokage w Kwiecień 24, 2013, 04:14:40 pm
-
Zna ktoś?
Kupiłem jakoś przypadkiem, dorzucając trejda żeby załapać się na darmową wysyłkę z amazona czy coś. Przeleżało sporo na półce, aż w końcu zostało przeczytane. I co tu dużo – urwało mi to i owo.
Wydany prze Dark Horse jako “limited series” komiks Gerarda Waya (tak, to ten dżentelmen z My Chemical Romance – śpieszę donieść, że z ichnią muzyką wyjątkowo mi nie po drodze) i Gabriela Ba doczekał się póki co dwóch tejdów - Apocalypse Suite i Umbrella Academy: Dallas. I nagrody Eisnera dla najlepszej “zamkniętej serii”.
O czym to? (pomniejsze spoilery dotyczące wyłącznie pierwszego zeszytu serii)
Zaczyna się jak u Hitchcocka – ziemski zapaśnik pokonuje potężnym strzałem z łokcia kałamarnicę z wymiaru X. Doniosłość tego zdarzenia jest tak wielka, że wszechświat nie może pozostać nań obojętnym. Nie będące w ciąży kobiety z rożnych rejonów świata rodzą w sumie czterdzieści troje dzieci. Większość trafia do sierocińców lub kończy swój krótki żywot porzucona na jakimś wysypisku śmieci. I tu wkracza na scenę słynny wynalazca, Sir Reginald Hargreeves. Oficjalnie złoty medalsita olimpijski i zdobywca nagrody Nobla, prywatnie kosmita. Dżentelmen ów adoptuje siedmioro dzieci. Na zwołanej naprędce konferencji prasowej wyjaśnia, że uczynił to w jednym celu: „by ocalić świat, oczywiście”. Adoptowana przezeń siódemka dość szybko wykazuje się niezwykłymi zdolnościami. Np. Numer jeden, aka Spaceboy jest silny. Bardzo. Obecnie zaś jego mózg znajduje się w ciele marsjańskiego goryla. Numer trzy, “Plotka”, może zakrzywiać rzeczywistość... kłamiąc. Numer pięć potrafi skakać w czasie – ale tylko “w przód”. Wyjątkiem jest dziecko numer siedem – dziewczynka, która nie ma żadnych mocy. Ale za to zajebiście gra na skrzypcach. Pierwsza misja dziwacznego “teamu” zaczyna się, gdy wieża Eiffela wpada w szał i zaczyna zabijać ludzi...
Wayowi (scenariusz/projekty postaci) udało się coś IMO bardzo rzadkiego – wyjątkowo umiejętnie (choć bez wnikania w niepotrzebne detale) zaprezentował przedziwną “fizykę” świata UA. Wszystko jest tu „z czapy”, a mimo to czytelnik odnajduje się w tym zaskakująco łatwo. UA to z jednej strony pastisz “trykotów”, z drugiej – dość smutna historia o dysfunkcyjnej rodzinie. Początkowo Way miał być także ilustratorem komiksu (w tpb zamieszczono jego szkice – zaskakująco dobre), ostatecznie komiks zilustrował Brazylijczyk Gabriel Ba. Jego kreskę nazwał bym oszczędną, z – jak dla mnie – widocznymi inspiracjami europejskim komiksem. Przyznać trzeba, że pomimo braku wizualnych wodotrysków estetyka jego ilustracji bardzo dobrze wpisuje się w tematykę komiksu.
Ja UA jestem zachwycony. Ciekaw jestem Waszych opinii.
Prevka pierwszego zeszytu
http://www.darkhorse.com/Books/14-488/The-Umbrella-Academy-Apocalypse-Suite-TPB (http://www.darkhorse.com/Books/14-488/The-Umbrella-Academy-Apocalypse-Suite-TPB)
-
Zna ktoś?
Ktoś zna.
Nie jestem fanem lekkiej, łatwej i niedorzecznej fantastyki. "Tom Strong" Moore'a zmęczył mnie na tyle, że postanowiłem tego typu komiksy omijać szerokim łukiem. Tu się skusiłem, bo rysownik to połowa duetu, który narysował komiks Daytripper. I nie żałuję.
-
Polska wersja komiksu od maja w sklepach, a na Netfliksie serial. Dziwne, że w tym temacie taka cisza. Osobiście przeczytałem komiks z dużą przyjemnością, zobaczyłem też serial - w efekcie tego pokusiłem się o zestawienie tej historii w jednym i drugim medium. Co wypada lepiej w komiksie, a co w serialu? Na to pytanie odpowiadam poniżej:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2019/06/umbrella-academy-suita-apokaliptyczna.html
-
Polska wersja komiksu od maja w sklepach, a na Netfliksie serial. Dziwne, że w tym temacie taka cisza.
To nie wina tematu. To po porstu rekatywacja forum przyszła zbyt późno. Po informacjach o zamknięciu forum wszyscy stąd poszli i forum umarło...
-
@UPSkoro były wielkie zapowiedzi o zamknięciu forum i mały odzew np na posty Mateusza, by przenieść je na jego serwer, to co się dziwić, że ludzie sobie polecieli i nie wiedzą, że forum przetrwało.
-
Cholernie się cieszę z polskiej wersji. Czytałem dwie pierwsze części kilkukrotnie a teraz wydana została trzecia część w Dark Horse. Genialny pomysł i fajnie narysowana rzecz. Mam nadzieję, że wydadzą wszystkie części. mogą być jak dla mnie integrale tak jak w polskim wydaniu (6 części na raz).
-
This is great.