gildia.pl
Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Neon Genesis Evangelion => Wątek zaczęty przez: Malek w Wrzesień 27, 2006, 10:56:44 am
-
Jestem nowy i ciekawi mnię co sądzicie o tym czy powinen powstać sequel EVY i dlaczego. Osobiście sądze że twórcymieli by najtrudniejsze zadanie zmierzyć się z legendą i jej nie zprofanować :? Chociaż dystrybutorzy i producenci Hentai za nowego Evangeliona dali by sobie nerke wykroić.
Sorry za błędy ale mam dysleksję.
-
Moze by bylo dobre, gdyby by byla dobra kontynuacja. Inaczej to jednak nie, Evangelion to Evangelion i nic innego. Nie podobaja mi sie amerykanskie anime, najlepiej jakby kontynuacje robil GAINAX, ale to nie realne.... :roll:
-
jaka kontynuacja?:D przeciez juz nie ma z czego jej robic ^^ ale dobrym pomyslem jest alternatywna rzeczywistosc :D Znowu anioly hcp, evy ale zeby wszystko potoczylo sie inaczej ;]
-
dobrym pomyslem jest alternatywna rzeczywistosc
Innej możliwości nie widzę, ale to już by nie było TO.
Sorry za błędy ale mam dysleksję.
:? Ja też, ale błędy nie są po to by je popełniać, ale by się na nich uczyć.
-
dobrym pomyslem jest alternatywna rzeczywistosc
Innej możliwości nie widzę, ale to już by nie było TO.
Oto chyba chodzi, żeby to nie było już TO, tylko COŚ INNEGO, NOWEGO. Fani lubią tylko te piosenki, które już słyszeli...
Myślę, że kontynuacja Evangeliona nie powinna powstawać nie dlatego, że mogłaby to być profanacja, czy z jakiegoś równie durnego powodu, ale dlatego, że sytuacja jest już wystarczająco skomplikowana: Jest kilka interpretacji wydarzeń głównej serii, do tego manga, ze 2-3 alternatywne światy, trwają przygotowania do realizacji filmu kinowego i jeszcze kontynuacja seri? Dla mnie to już przesyt. Poza tym w moim odczuciu w End Of Evangelion świat ludzi się skończył i po prostu nie byłoby o czym opowiadać.
-
nigdy nie dosc kompikacji :)
fabuła NGE juz prawie została rozgryziona :) niech szykuja cos nowego :D
-
ale czy nikt z was nigdy nie chcial pojac w 100% o co w tym wszystkim chodzi?
-
A ja bym chciał aby gainax zrobił historie po endzie chociaż kilka odcinków. Wiem, że pewnie była by ona od 18lat. Więc ja mógł bym oglądać 8) 8)
-
w moim odczuciu w End Of Evangelion świat ludzi się skończył
Bredzisz czy masz nie zciągnięty film do końca?!
Tam nie ma co kontynuować, bo po ostatnich dwuch epach wiadomo co będzie dalej... naprawdę nie wiem o co Wam chodzi.
-
jak to nie ma czego kontynuować ??
było powiedziane ze ludzie mogą powrócić do poprzednich form (nie bede sie juz rozpisywał dlaczego :) )
więc mogą sie teraz na nowo "zebrać w kupę :P "
i mamy dalszy ciag historii :)
kolejne shizy Shina itd :)
moze nowy akak aniołów ??
ajj nie ma filmów z ostatecznym końcem :]
-
No właśnie, najgorzej było by jak GAINAX żacoł by bankrótować mogli na szybko zrobić sequel :evil: . Wtedy na pewno wyszedł gniot albo opchnąć sościom z Ameryki prawa do ekranizacji uups.... już opchneli.
-
W 26 odc. jest pokazany kawałek alter-rzeczywistości. Fajnie by było zobaczyć "całość"(w sumie jest to przedstawione w GoS2).
-
ale czy nikt z was nigdy nie chcial pojac w 100% o co w tym wszystkim chodzi?
jakbyśmy pojeli wszystko na 100% o co tam chodzi seria najprawdopodobniej straciłaby swój urok.
A swoją drogą wg. mnie alternatywna wersja wydarzeń np. taka jak w Girlfriend of Stell mogła by być ciekawa. A tak z ciekawości to fajna jest ta manga :?: bo nie miałem jeszcze z nią za dużo do czynienia.
-
Moim zdaniem kontynuacja nie mialaby za bardzo sensu, Gainax bardzo dobrze zakonczyl cala historie, no i jak to juz ktos napisal jednym z urokow NGE jest wlasnie tajemniczosc i masa niedopowiedzen, na pewno jest to jeden z elemtow, ktory wiekszosc fanow ceni w tym anime.
-
Oglądał ktoś "After the End" w wersji z obrazem? Na tym skończyły się pomysły GAINAXu na kontynuację.
-
jak to nie ma czego kontynuować ??
A no wg mnie nie ma:
Ludzie po 3I juz dogadują się jak powinni, a nie jak profesor ze studentami na wykładach*. => brak nieporozumień, wojen... etc. To co chcesz tam kontynuować? Czy jak to
[...] w idealnym świecie, gdzie każdy mówi każdemu dzień dobry i się uśmiecha, gdzie nikt nie bije nikogo, nie ma wojen, głodu i cierpienia, woda z kranu jest zdatna do picia, proszek do prania nie niszczy kolorów, czekolada ma smak, a makaron składa się z jajek i mąki, a nie E321. [...]
jest coś co było by warto ująć w kontynuacji NGE? (Z innego powodu niż pokazania pięknego świata, jaki by był, gdyby ludzie się szanowali, a nie klepali.)
*- mam nadzieję, że to tylko żart, bo chcę iść na studia. :P
-
jak to nie ma czego kontynuować ??
było powiedziane ze ludzie mogą powrócić do poprzednich form (nie bede sie juz rozpisywał dlaczego :) )
więc mogą sie teraz na nowo "zebrać w kupę :P "
i mamy dalszy ciag historii :)
kolejne shizy Shina itd :)
moze nowy akak aniołów ??
ajj nie ma filmów z ostatecznym końcem :]
heh napisałem co by mozna kontynuować ....
taki "idealny" świat nie moze przecie trwać wiecznie ...
-
Oglądał ktoś "After the End" w wersji z obrazem? Na tym skończyły się pomysły GAINAXu na kontynuację.
Moze tak ladnie bys powiedzial :p , gdzie to mozna dostaxc lub sciagnac?? :lol:
-
Jest taka stronka (http://www.google.pl), która ułatwia szukanie takich rzeczy :lol:
A tak serio, to nie pamiętam skąd to mam, ale jest legalnie do ściągnięcia w necie.
-
Ludzie po 3I juz dogadują się jak powinni, a nie jak profesor ze studentami na wykładach*. => brak nieporozumień, wojen... etc. To co chcesz tam kontynuować?
:lol: :lol: :lol: ..., ech..., that wos good one..., To naprawdę jest świetny żart z tym dogadywaniem się po 3I.
-
Czy to jest to?? http://video.google.com/videoplay?docid=561267206269213819
-
Dokładnie to. Tak przedstawiają się zamysły GAINAXu na kontynuację serii.
-
Dokładnie to. Tak przedstawiają się zamysły GAINAXu na kontynuację serii.
To ma byc kontyunacja serii?? Te polaczone Evy?? Te sumo?? Nie wierze :roll:
-
Jak dla mnie to nie jest pomysł na poważną kontynuację. Raczej filmik pokazujący, że ludzie z GAINAX-u mają poczucie humoru i potrafią się śmiać z własnej prdukcji. Nawet Hideaki Anno w niej wystąpił :D
Niektóre teksty są świetne a "Hello homo-boy" mnie rozwalił xD
Eva- transformers i sound only version też są niezłe :badgrin: :badgrin:
-
Zrobiło mi się przykro- mam nadzieję, że Frey kiedyś dorośnie i że będę mógł z czystym sumieniem nazwać go człowiekiem. Póki co ma u mnie ignora.
Powiedziałem.
-
Zrobiło mi się przykro- mam nadzieję, że Frey kiedyś dorośnie i że będę mógł z czystym sumieniem nazwać go człowiekiem. Póki co ma u mnie ignora.
Powiedziałem.
No to nie wierze że zrobiło Ci się przykro, no i zastanawiam się kim/czym jestem skoro nie jestem człowiekiem... Zastanawiam się też w związku z czym zrobiło Ci się rzekomo "przykro". Szkoda że nie doczekam się odpowiedzi bo mnie ignorujesz.
-
Takie sprawy to na PW, proszę was obu.
-
Filmik nawet całkiem ciekawy, dla mnie "najlepszy" pomysł był z "tylko dzwięk".
-
Mi się najbardziej podobał pomysł z komedią szkolną.
-Ty jesteś Ayanami Rei?
-Tak, prawdopodobnie trzecia.
-
Nasuwają sie wnioski że GAINAXOWI brakuje pomysłu na kontynuacje.
Wiedzą że łatwo mogo zepsóć sprawe i wyjdzie autoparodia ala Połer Render :p . Tak to też ma sie do bochaterów wywalić ich,zostawić,zmienić;ziomalska Rei i gadający Pen-Pen. A jedno zło decyzją można wiele zchrzanić,fani zaś nie daróją tego.
-
Nie chodzi o to, że nie mają pomysłu, tylko zwyczajnie nie ma po co robić kontynuacji. To tak jak z Tytanikiem, też kontynuacji nie ma po co robić. Evangelion jest dziełem zamkniętym.
-
Nie chodzi o to, że nie mają pomysłu, tylko zwyczajnie nie ma po co robić kontynuacji.
Uważam że jest po co robić kontynuacje a osobiście zrobiłbym nawet film ale nie Live.
-
Titanica też byś zrobił kontynuację? Teoretycznie da się (na przykład pokazać perypetie kogoś, kto przeżył katastrofę, jak mu się potoczło w życiu), ale praktycznie nie ma po co (nie ma już statku, bo zatonął). Tak samo nie ma po co robić Evangeliona bez Evangelionów (00 wybuchł, 01 odleciał, 02 zjedzony, a reszta wyzdychała), bez Rei (jest w Krainie Wiecznych Łowów), bez Misato (jw.) i tym podobne. Z całej obsady pozostał tylko Shin i Asuka, a tego typu kontynuacje "co było dalej" to zostawmy fanom.
Jak w bajce, parafrazując, "rycerz poślubił królewnę i zyli długo i szczęśliwie" - też nie ma po co pisać jakie były ich dalsze losy, bajka skończona i tyle!
-
I wszystko jasne... teraz to tylko chciwość pinędzy może wszkrzesić Evangeliona.
-
I wszystko jasne... teraz to tylko chciwość pinędzy może wszkrzesić Evangeliona.
Jasne jest to że Dread NIE CHCE kontynuacji a ja uważam że można ją zrobić, pomysł na film mam nawet teraz...
-
pomysł na film mam nawet teraz...
Chętnie posłucham :)
A co do kontynuacji to tak jak mówił Dread, nie ma za bardzo czego kontynuować. 3I właściwie skończył wszystko. Nie bardzo mi się widzi wizja świata po tym wszystkim. Mogliby się co najwyżej pokusić się o inne przedstawienie wydarzeń znanch z serii.
-
I ja posłucham również z chęcią. Choć z góry dodam, że jestem uprzedzony do pomysłu kontynuacji z przytoczonych już przez przedmówców względów.
Jak dla mnie jedynym motywem (poza fanatyzmem :) ) wskrzeszenia NGE jest kasa.
-
Jeśli to ma być romansidło "I żyli długo i szczęśliwie" w wykonaniu Asuki i Shinjiego, to nie chcę słuchać :badgrin:
Oglądając Evangeliona oczekuję walk z aniołami, wielkich robotów bojowych, tajemnic skrywanych przed światem przez parszywtych naukowców, problemów z osobowością w wykonaniu bohaterów, wzajemnego niezrozumienia, odtrącania się, oddzielania się od innych przysłowiowym AT fieldem, oczekuję sporej dawki wewnętrznych schiz oraz oczekuję Ayanami Rei.
W świecie po 3I tych rzeczy zwyczajnie nie ma. Nie oznacza to, że jest to nudny i nieciekawy świat, ale zwyczajnie nie jest to już NGE, którego oczekuję. Można zrobić z tego obyczajówkę, albo romansidło, pytanie tylko po co? Mało to innych anime, że aż trzeba wskrzeszać Evangeliona?
-
Przypomniała mi się taka scena z Enda gdy do jakiegoś wysokiego urzędnika dociera informacja o ataku na NERV. Asystentka pyta go czy składać zamówienia na nowe Evangieliony ten mówi że nie. To chyba wiadomość od autorów że kontynuacji nie będzie poza tym sam tytuł filmu
End of Evangelion mówi sam za siebie.
-
Film na ktory mam pomysł NIE JEST kontynuacją. A co do dalszych losow bohaterow to już nawet miałbym coś... Problemem jest tylko to że moje pomysły są zwięzłe i ktoś by mosiał je rozwnąć (gdybym sam potrafił to pisałbym książki fantasy... ). :?
-
Film na ktory mam pomysł NIE JEST kontynuacją.
A temat jest o kontynuacji :lol:
Pomysł możesz przedstawić w punktach. Jeżeli chodzi o pomysły na opowieść w realiach NGE, to też mam pomysł i to już od dawna, aby narysować mangę w typowo polskich realiach, w sensie jak wygląda Polska po 2I.
-
Ja myśle w ten sposób.
Neon Genesis Evangelion to kamień milowy w japońskiej animacji.
End zakończył historie i nie powinna być w żaden spoób reaktywowana.
Gdyby Bush i przyjaciele postanowili stowrzyć film live o Evangelionie byłaby to poprostu komercha.
Follow~
-
z tego co sie orientuję to ponoć na lato 2007 jest zapowiedziana premiera 4 nowych filmów kinowych Evy...
-
Temat o tych filmach jest gdzie indziej (http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=20782), tutaj mowa o kontynuacji
-
Ta film o życiu Shina i Asuki po endzie. Hymmm no to by było ciekawe, ale większość uważa, że to by już podchodziło pod film bo ja wiem, ale taka siekanka to by już nie była, bo niema już evangelionów. No, ale w każdym bądź razie chciał bym coś takiego zobaczyć, choć kumpel powiedział, że to już by był hentai.
-
Ta mogą zrobić film, no z Shinem flegmatykiem i Asuką nie. Nie to się nie uda.
-
Kontynuacja jako coś w rodzaju filmu psychologicznego (najlepiej animowanego ale to nie przymus),zrealizowany przez starą ekipę Gainaxu, tłumaczącego większość wątków niedopowiedzianych (pochodzenie aniołów, jaka siłą wyższa stałą za projektem dopełnienia, losy bohaterów itp.) Musiało by to być dawkowane bardzo rozsądnie by nie zrobiła się jakaś schiza i nie rzuciła cienia na cała serię. Jeśli jednak zabrali by się do tego odpowiedni ludzi, tylko(albo w większości) z pobudek czysto artystyczno-ideowych mogło by wyjść ciekawe zakączenie które by pozwoliło niektórym spokojnie spać hehe. A moze to świadczy o wielkości dzieła, że do końca ma drażnić, skłaniać do rozmyślań, choć mam dziwne przeczucie, że za jakiś czas usłyszymy jeszcze o Evangelionie :D .
-
Ja jednak jesten pewien ze mozna spokojenie wymyslec kontynuacje na miare oryginalu z evami ,tajemnicami , problemami psychologicznymi i tym wszystkim co bylo w tym dziele. Po co od razu myslec ze to ma byc romansidlo o Asuce i Shijnim. Niewiem moze np tak ze te 3 uderzenie to tylko poczatek , albo ze sie w pelni nie dokonalo lub cos w tym stylu , zakonczenie jest jak najbardziej otwarte i dzieki temu da sie cos wykrzesac z lepetyny i dolaczyc jako kontynuacja , ale na to potrzeba budżetu , dobrych pomyslow i zachowanie tego samego stylu co w pierwowzororze. No i oczywiscie musza to robic ci sami ludzie ktorzy pracowali nad poprzednikiem.
Ludzie boja sie kontynuacji bo wiedza ze moze to popsuc odbior tego anime , ale mozna sie zebrac na odwage zeby druga czesc powstala i moze sie kiedys zbiora i nie bedzie to tylko odcinanie kuponow, bo to jest kontynuacja to i tak to fani obejrza ...
kto wie moze kiedys , moze niedlugo , moze juz ktos cos wymyslil , pozyjemy zobaczymy , ja zawsze na nowosci jestem otwarty , ile glow tyle pomyslow...
-
Podpowiem tylko, że na w oryginalnym pudełku od pierwszej kompilacji serii i EoE są dodatkowe obrazki dotyczące wydarzeń po końcu świata.
-
hmm mówisz że historia została otwarta?? ja nie wiem anioły zostały zniszczone wiec co zaatakują jakieś mrówki z kosmosu?? albo inaczej powstanie telenowela gdzie Shin i Asuka bedą grać głowną role :] to tylko losy bohaterów zostały otwarte ;) zacytuje pana Sapkowskiego "Coś się kończy coś się zaczyna" 8)
-
Mało że Anioły zostały zniszczone to również Evangeliony spotkał ten sam los (oprócz 01, który sobie w kosmosie śmiga) więc nie wiem skąd chcesz historii z Evami... A co ważniejsze po co chcesz tej historii...
Third Impact miałby być początkiem? Sory ale czego? On był właśnie końcem i nie wiem czemu mianoby to zmieniać. Zresztą jak? Ktoś znajdzie "Death Sea Scrolls Vol.2"? Eva miała zakończenie i nie ma po co tego psuć.
Ile głów tyle pomysłów... Jasne... w np. w naszym rządzie głów jest mnóstwo...
Obik ma rację mówiąc że otwarte zostały losy bohaterów ale oni niech już sobie spokojnie żyją. Dajmy im spokój!
Jak już ktoś tak bardzo chce sobie looknąc co mogłoby być dalej to ma w necie pełno mang i fanfików :roll: tylko błagam żeby się tym potem nie podpierać.
-
No wiecie teraz to mnie trochę rozczarowaliście... To według Was jak nie mam Evangelionow i walki, to nie mam już na co patrzeć?? Ja zawsze myślałem że to Shinji, Rei , Asuka i inni bohaterowie są najważniejsi, ich psychologiczny zarys, to jacy są.
-
Z innymi bohaterami NGE ciągle byłby NGE (abstrahując od tego co konkretni bohaterowie wnoszą - gdyby na od początku byli inni bohaterowie to przyzwyczailibyśmy się do innych i tyle), ale bez Ev, aniołów, Impactów i całej reszty NGE nie będzie NGE, tylko filmem o przygodach grupki uczniów. Nawet tytuł nie miałby sensu. A od czego tytuł jest przypominać chyba nie muszę.
-
A pamięta ktoś jeszcze "Last Angel" w wykonaniu Sajuuk'Khar'a?
-
Troche mnie tu nie było :p
Dalsza część EVY...nie sądze.NGE nie byłoby już tym samym.Stara ekipa skończyła prace.Ze "starej" ekipy został już tylko character designer.Tak wiem,że czepiam się szczegółów,ale dla mnie takie szczegóły mają znaczenie.
A jeśli chodzi o wypowiedź Frey'a pare postów dalej:
No wiecie teraz to mnie trochę rozczarowaliście... To według Was jak nie mam Evangelionow i walki, to nie mam już na co patrzeć?? Ja zawsze myślałem że to Shinji, Rei , Asuka i inni bohaterowie są najważniejsi, ich psychologiczny zarys, to jacy są.
To w pełni zgadzam się z Wilkiem.Bez aniołów to by nie miało sensu.Wiem,że fajnie się obserwuje psychologiczne rozterki bohaterów,ale to jest,że tak powiem,bonus do głównej opowieści.
-
Ależ nie czepiasz się szczegółów bo ekipa tworząca Evę (oczywiście dotyczy to nie tylko Evy) to bardzoważna rzecz. Inni ludzie - inny sposób opowiadania historii. Z inną ekipą to już będzie inne anime.
-
Być może.Ale można sobie teraz pogdybać.
Nowa historia.Ale o czym? O tym,że jakimś cydem,20 lat po wydarzeniach z wątku NGE pojawiły się następne anioły? Osobiście tego nie kupuje...
-
o czym?
a o tym że Shinji zwariuje dokońca , Asuka zostanie psychopatką i wszystkich będzie zabijać za pomocą piły mechanicznej , a Rei normalnie żyć!
Sarkazm no nie ?? ;)
*Historii Nge już nie reaktywujesz chyba że byście chcieli żeby był to za przeproszeniem Shit* tak jak w Amerykańskich serialach ... mogą zmienić Historie ale niestety tego nge co znamy nie da rady już dokończyć
-
Dokończyć nie da rady bo jest dokończone. Nie da rady (i potrzeby) kontynuować.
-
*Historii Nge już nie reaktywujesz chyba że byście chcieli żeby był to za przeproszeniem Shit* tak jak w Amerykańskich serialach ... mogą zmienić Historie ale niestety tego nge co znamy nie da rady już dokończyć
Ku chwale ojczyzny!
-
Właśnie trudności fabularne, i sam format, wielkośc NGE sprawia że większośc fanów nie chce ,,sequela". Choć Każdy by napisał ciąg dalszy inaczej i powstaje w myślach twórczość ,,post impactowa".
Przyznam się że też sam coś wybujałem na ciąg dalszy.
-
hmm mówisz że historia została otwarta?? ja nie wiem anioły zostały zniszczone wiec co zaatakują jakieś mrówki z kosmosu?? albo inaczej powstanie telenowela gdzie Shin i Asuka bedą grać głowną role :] to tylko losy bohaterów zostały otwarte ;) zacytuje pana Sapkowskiego "Coś się kończy coś się zaczyna" 8)
to ja dokończę cytata "wódka się kończy - świt się zaczyna "
-
No wiecie teraz to mnie trochę rozczarowaliście... To według Was jak nie mam Evangelionow i walki, to nie mam już na co patrzeć?? Ja zawsze myślałem że to Shinji, Rei , Asuka i inni bohaterowie są najważniejsi, ich psychologiczny zarys, to jacy są.
I dobrze myślałeś, niestety nie wszyscy to rozumieją - poprzepraszam za spam, ale nie potrafię umieścić kilku cytatów w jednym okienku
-
Bohaterowie są najważniejsi i co do tego nie ma wątpliwości ale powiedzcie sami - czy Eva byłaby tym samym bez Evangelionów, Aniołów i całej reszty? Zresztą to co przeżywali bohaterzy w dużej mierze było "zasługą" tych rzeczy... Czy naprawdę trudno zrozumieć że kiedy jakaś historia się kończy nie należy jej kontynuować żeby jej nie zepsuć? I błagam! Nie bredźcie że ktoś może sobie wpaść i zrobić kontynouwację na miarę oryginału! Takie rzeczy się nie zdarzają bo to zawsze będzie co innego! Jak już naprawdę nie możecie wyrobić bez kontynuacji to proponuję "Drugą Próbę" Jimmy'ego Wolk'a - fajnawy fanfik, zresztą chyba jedyny ciekawy...
Eva miała już zakończenie!
-
Jeśli o mnie chodzi to te anioły i evangeliony najmniej mnie w tym dziele interesują - ważne dla mnie są relacje między bohaterami i ich uczucia, no ale każdy ma inne schizy - jednego kręcą mechy a drugiego ludzka psychika
-
a powiedz mi czy część uczuć występujących w nge nie jest własnie przez te tzw nic nie znaczące rzeczy??
ja sądze że Nge bez Ev i aniołów by nim już nie było...
-
Ech, dla mnie też najważniejsze są w Evie postacie i nie "jaram się mechami" (zresztą nie wiem czy Evangeliony można nazwać mechami... to są bio-roboty a mech kojarzy mi się z kupą żelastwa jak np. w Gundamie czy coś...). Po prostu takie "szczegóły" również są ważne dla całej historii i bez nich mamy już całkiem co innego. Zresztą dlaczego Asuka miałaby się załamać z powodu małego synchro skoro nie miałaby z kim mieć tego synchro? Wiem że to głupi przykład no ale twierdząc że te "szczegóły nie są ważne dla bohaterów i tego co przeżywają srodze się mylisz. Gdyby nie one postacie prawdopodobnie nigdy by się nie spotkały, nie przeżywałyby tego co przeżywały, nie czułyby tego co czuły. Yui i Kyoko zapewne by żyły więc także Shinji i Asuka byli by inni. A gdyby nie Anioły i cała reszta nie byłoby Rei więc ja dziękuję za taką perspektywę.
-
To ja może uściślę wypowiedź - te szczeguły może i są ważne dla fabuły, ale nie są ważne dla mnie - mam prawo do swojej opini jak i Wy do swojej. Mówiąc mechy miałem na myśli nie same evangeliony, ale ogólnie występujące w różnych anime tego typu wynalazki m.in. w Gundamie jak słusznie zauważyłeś.
A teraz mały cytat z Wikipedi :
Twórca serialu, Hideaki Anno, przed stworzeniem Neon Genesis Evangelion przez długi czas cierpiał na depresję. Wiele wątków serialu opartych jest na jego własnych doświadczeniach związanych z radzeniem sobie z depresją i na teorii psychoanalitycznej, z którą miał styczność podczas psychoterapii. W rezultacie postaci w anime doświadczają problemów ze zdrowiem emocjonalnym, a w szczególności depresją, traumą oraz zaburzeniami lękowymi.
pozdrawiam serdecznie, bo mimo różnych opini wszyscy jesteśmy fanami NGE, no chyba, że się mylę
-
A teraz mały cytat z Wikipedi :
Twórca serialu, Hideaki Anno, przed stworzeniem Neon Genesis Evangelion przez długi czas cierpiał na depresję. Wiele wątków serialu opartych jest na jego własnych doświadczeniach związanych z radzeniem sobie z depresją i na teorii psychoanalitycznej, z którą miał styczność podczas psychoterapii. W rezultacie postaci w anime doświadczają problemów ze zdrowiem emocjonalnym, a w szczególności depresją, traumą oraz zaburzeniami lękowymi.
to akurat tutaj prawie wszyscy znaja ;) :lol:
-
to akurat tutaj prawie wszyscy znaja
Prawie?! Pokażcie tych ignorantów!!!
A dla mnie w Evie wszystko jest ważne tyle że nie wszystko tak samo ^_^ Postacie są na pierwszym miejscu ale także inne rzeczy mają swą wartość. Chyba lepiej już skończyć z tą "dyskusją" ^_^
wszyscy jesteśmy fanami NGE, no chyba, że się mylę
Mylisz się. Są wśród nas szpiedzy wysłani przez W.C.S.A. w celu odnalezienia oryginalnej Lancy Longinusa i walkamana Shinji'ego ^_^
-
Mylisz się. Są wśród nas szpiedzy wysłani przez W.C.S.A. w celu odnalezienia oryginalnej Lancy Longinusa i walkamana Shinji'ego ^_^
No to klops:(
-
Wychodzi na to, żeby zrobić kolejną część NGE trzeba znów wpędzić Anno w depresję :)
-
tylko artysta głodny jest wiarygodny
-
Wychodzi na to, żeby zrobić kolejną część NGE trzeba znów wpędzić Anno w depresję :)
ma ktoś kałacha?? polecimy do niego i powiemy że evangelion to shit i że powinien się leczyć oraz zrobić 2 część nge no i oczywiście zagrozimy że jeśli nie spełni naszych żądań zginie :P
a tak przy okazji weźmiemy potem autograf ;]
-
Wychodzi na to, żeby zrobić kolejną część NGE trzeba znów wpędzić Anno w depresję :)
ma ktoś kałacha?? polecimy do niego i powiemy że evangelion to shit i że powinien się leczyć oraz zrobić 2 część nge no i oczywiście zagrozimy że jeśli nie spełni naszych żądań zginie :P
a tak przy okazji weźmiemy potem autograf ;]
Kolega nie wie, że osoba chora na depresję to śmierć przywitałaby z otwartymi ramionami - także grożenie mu śmiercią mija się z celem bo on chce umrzeć
-
proponuję "Drugą Próbę" Jimmy'ego Wolk'a - fajnawy fanfik, zresztą chyba jedyny ciekawy...
mozesz podac link , bylbym bardzo wdzieczny :)
-
No właśnie nie wiem czy mogę tak dawać do innych stron ale co tam, proszę bardzo
http://czytelnia.tanuki.pl/lista/pokaz.php/1506/1/
Tylko z góry uprzedzam że się urywa na siódmym rozdziale a kiedy będzie ósmy to nie wiadomo...
-
Czytałem tego ficka. Według tłumacza (L-Voss) następny rozdział będzie za 2-4 miesiące :?. A tak poza tym bardzo mi się podoba ;) . Takie fanficki mi wystarczą za dalszą część Evangeliona.
-
Takie fanficki mi wystarczą za dalszą część Evangeliona.
to prędzej jest coś podobnego do evangeliona niż evangelion ;)
-
Słuchajta Obika bo on dobrze powiada! ^_^ Trzeba od razu przestrzec żeby nikt nie traktował tego i innych fanfików jako dalszej części Evy czy w ogóle części NGE. To jest tylko praca fanowska i jakkolwiek by się Wam podobała nie jest Evangelionem i w żadnym wypadku nie można fików brać pod uwagę przy omawianiu Evy.
Wiem że to powinni wiedzieć wszyscy ale na wszelki wypadek wplałem napisać. ^_^
-
Ale kazdy moze sobie to w jakis dla siebie sposob uznaniac za zakonczenie jesli mu malo , tak jak mi :D
-
Indywidualnie proszę bardzo, jak takiś głodny nie ma sprawy ale na forum broń boże ^_^
-
Ten fanfik wydaje minie się zbyt sztuczny..., nie pasuje kompletnie do wykreowanego wizerunku postaci z NGE.
-
No przecież mówiłem że to nie jest NGE ^_^ Po prostu się miło czyta ^_^
-
Nie, dzięki. Pachnie m jak miłość albo klanem rodziny Ikarich :P Jak dotąd wszystkie fanfiki, które widziałem to taka sielanka życia bohaterów i romanse Shinji/Rei lub Shinji/Asuka (i tak dobrze że nie Rei/Asuka xP ). Z początku mnie to zaciekawiło, ale jednak wolałbym dostać coś a la "E jak Evangelion" ;) Niechta lepiej szybko do Polski zawitają te filmowe re-make'i ( Nie Live Action!! Amerykanie won od Evy! <wrzeszczy jak głupi tnąc linijką po żyłach> xP )
BTW Swoją drogą ciekawe, że jak okiem sięgnąć wszyscy powyżej z Rei na avatarze. Nice :D
-
Ciekawie czy pośród tej ,,radosnej twórczości evangelicznej'' jest coś
na tyle dobrego że nadawało by się na 29 epizod.
A co do avatarów rei to widać że faceci wolą blondynki ;) .
-
29? A co z 27 i 28?
-
On liczy Enda na te odcinki ;) :lol:
-
On liczy Enda na te odcinki ;) :lol:
No :lol:
Bo każdy wie, że EoE to zapowiadane odcinki 25 i 26. :o
Choć raczej jako te się traktuje te niskobudżetowe, EoE to poprostu EoE i juz.
-
Niskobudżetowe. Aż się chcę zacytować pewnego osła.. "taki efekt przy tak małym budżecie" :lol: :lol: :lol:
-
Oj ci ludzie z Gainaxu mogliby zrobić dodatkowe odcinki z Kaworu. Ale bym się cieszyła, bo w anime było go za mało :cry: