gildia.pl

Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiks - tematy ogólne => Wątek zaczęty przez: Manki w Grudzień 06, 2002, 10:19:55 pm

Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Manki w Grudzień 06, 2002, 10:19:55 pm
Czy ktos z Was zna moze linka do jakiej stronki z Thorgalami? Czytalem te serie juz bardzo dawno temu i prawie nic nie pamietam, a moje zbiory piwniczne zabrala powodz '97. Bede wdzieczny za pomoc.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Grudzień 06, 2002, 10:25:03 pm
..ze niby co? link do strony z kompletnymi komiksami??
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Grudzień 06, 2002, 10:58:37 pm
raz:thorgala to kupa,nie warto go czytac:)))
dwa:skany to piractwo,wszyscy na tym traca,w ten sposob ojczyzny z dolka nie wyciagniesz:)
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Grudzień 06, 2002, 11:00:37 pm
umm, ja uwazam ze do 20-go tomu to jest spoko-loko saga i warto ja znac, zwlaszcza ze kilka tomow to perelki
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: wilk w Grudzień 06, 2002, 11:14:07 pm
Cytat: "2dope"
umm, ja uwazam ze do 20-go tomu to jest spoko-loko saga i warto ja znac, zwlaszcza ze kilka tomow to perelki

Jasne że tak. Gdzies juz pisalem - Wilczyca jest świetna, a graficznie to Rosiński sobie bardzo dobrze radzi nawet w Niewidzialnej fortecy. No i ta dzika i nieujarzmiona Kriss o ponętnej sylwetce hehe  :wink:
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Kurczaczek w Grudzień 07, 2002, 12:44:07 am
Moim zdaniem Thorgal jest seią beznadziejną, schematyczną, infantylną i ogólnie be- proste dialogi, prosta fabuła, prosty rysunek...
Czytałem całą serie i od tego czasu omijam szerokim łukiem wszystko co jest syngowane nazwiskiem Rosiński lub Van Hamme. Jako 11 letni dzieciak kochałem Thorgala i tylko dla dzieci się to nadaje :twisted:
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Grudzień 07, 2002, 12:59:28 am
ok, ale wlasnie jako dziecko wyrabiasz sobie wrazliwosc komiksowa i wg mnie thorgal to sztandarowy przyklad waznego etapu edukacji k-mix-owej


aiiight, nigga?  :wink:  /edit: potem sie dziwic, ze rosna tacy spidermanolubni :P
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 07, 2002, 09:26:03 am
Pierwsze dwa tomy Thorgala są narysowane w świetnie
A Wilczyca i Władca gór to graficzne cuda.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: dasst w Grudzień 07, 2002, 10:49:24 am
 Do "NIewidocznej Fortecy" Thorgala czytam i oglądam z przyjemnością. Mam wiele szacunku do tej serii, która przez wiele lat trzymała naprawdę wysoki poziom. Że nie jest orinalna? Proszę podać przykład komiksów z których zrzyna. Infantylna? "Wilczyca", "Alinoe", "Czarna Galera" i kilka innych też? Schematyczna? Jeśli chodzi o nowe albumy zarzut w 100% prawdziwy, ale na początku? O jakich schematach tam mowa? Prosta fabuła? Odsyłam do np. "Władcy Gór". Prosty rysunek? No cóż to już kwestia gustu czy się podoba czy nie, ale jak można go nazwać prostym , to już naprawdę nie rozumiem.

A co do skanów, to jeśli komuś rzeczywiście seria się podoba, to kupi sobie wznowienia Egmontu, a nie będzie okradał autorów i wydawcy. I proszę bez teksów o powodzi.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: mykupyku w Grudzień 07, 2002, 11:12:24 am
Thorgala wspominam niezwykle ciepło - pamiętam taki numer Relaxu jak go przykuto do skały i nadchodzacy przypływ miał go zabić i historia się urwała a ja nie wiedziałem co będzie dalej, bo Relax kupiła mi babcia, a ja byłem za mały żeby kupic sobie następny numer sam :(

są wśród albumów perełki (zresztą wspomniane na forum wyzej) i seria zasłużyła sobie na uznanie i popularność, niestety teraz jest już raczej odtwórcza i troche nudna
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Manki w Grudzień 07, 2002, 11:20:49 am
Thorgala to ja czytalem w wieku 13 lat ostatni raz. Pamietam ze wtedy mi sie podobal, a ze wzgledu na sentyment chcialem poczytac sobie teraz, bo wziela mnie ochota. Jesli teraz stwierdze ze to kupa to przestane czytac, ale chyba rozumiecie, ze zawsze milo jest wrocic do czegos co kojarzy sie z dziecinstwem. A mnie Thorgal kojarzy sie z tym wlasnie. Patrze tez na niego z perspektywy 13-letniego dzieciaka, wiec nie mialem wyrobionego zdania nt. prostoty dialogow.

A jesli wzmianka o powodzi kogos urazilem, czy wywolalem przykre wspomnienia to przepraszam, ale ja dobrych wspomnien z tego okresu rowniez nie posiadam.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Rorkas w Grudzień 07, 2002, 11:38:47 am
Perelka dla mnie jest ALINOE, nigdy niezapomne tego klimatu i napiecia, kturego nipowstydzil by sam Hichcock. W ogule te starsze albumy byly naprawde wyszmienite, ale dla mnie seria jakby zmniejszila obroty jusz albumie "Upadek Brek Zarith".
To klasyka, i trzeba z nia zapoznaczie i kazdy prawdziwy fan komiksu powinien to miecz w swojej kolekcii.
A co do skanow, to ja jestem przecziw. przeciesz Thorgala pelno w polskich sklepach i empikach. Czemu wiec szciagacz gdziesz z internetu i przeplaczic wiecej za czas czy MB (megabajty).
Dawnej to hyba mialo sens, kiedy ORBITA splajtowala a KAW nic nierobil, ale teraz?
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Karol Kremens w Grudzień 07, 2002, 12:29:23 pm
Cytat: "Manki"
Thorgala to ja czytalem w wieku 13 lat ostatni raz. Pamietam ze wtedy mi sie podobal, a ze wzgledu na sentyment chcialem poczytac sobie teraz, bo wziela mnie ochota.


Ostroznie z tym ponownym czytaniem. Mozna sie latwo pozbawic milych wrazen z dziecinstwa. Przeczytasz i Thorgal juz nie bedzie taki sam, jak kiedy byl tylko fajnym wspomnieniem.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Manki w Grudzień 07, 2002, 12:42:27 pm
Akurat co do placenia za sciaganie to mam ryczalt w Dialogu, wiec zwisa mi ile siedze na necie. Poza tym gdybym mial pieniadze to kupilbym sobie komiks, bo zawsze to lepiej trzymac album w rece niz machac myszka po ekranie. A z Waszych postow wnioskuje, ze ci co nie maja pieniedzy na ksiazke, nie maja zarazem prawa czytac ksiazek. To wszystko zaczyna haczyc o temat piractwa ogolnie ujetego, a chyba wszyscy wiecie jak ten temat jest drazliwy. Lepiej zostawmy to w spokoju. Przepraszam za ten topic.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Cujo w Grudzień 07, 2002, 12:56:59 pm
Thorgal to moje komiksowe dojrzewanie. Kszaltowanie i rozwijanie. Bez niego (Szninkla, i Wiecznej Wojny) bym pozostal na pastwie marvela.
To, ze ostatnie odcinki sa rozwodnione i na sile, zupelnie mnie nie obchodzi. Nie kupuje ich. Mam w glowie swojego, jedynie slusznego Thorgala. I zawsze to bedzie klasyka, zawsze kiedy pomysle sobie slowo "komiks", slowo "thorgal" bedzie gdzies obok.
Tekstu Kurczaczka o tym, ze Thorgal sie nadaje tylko dla dzieci, zupelnie nie skomentuje, bo na usta cisna mi sie same nieladne slowa.
Tytuł: AAAAA
Wiadomość wysłana przez: Kurczaczek w Grudzień 07, 2002, 01:41:37 pm
Tak myslalem, ze spala mnie na stosie za Thorgala... Jam heretyk w sluzbie szatany  :evil: .
A tak serio- to sorry, ale jak juz mowilem jest to moje zdanie i nic mnie nie przekona... cytowac przykladow z tytulami tomow nie bede, bo juz dawno pozbylem sie calej serii i nie zasmiecam sobie glowy czyms, co mi sie nie podoba.
W dziecinswie uwielbialem Thorgala- serio, po prostu kochalem go...
Ale jakies pol roku temu pozyczylem od qmpla, usiadlem i przeczytalem ponownie cala serie- tak, zeby przypomniec ja sobie... i zrozumialem, ze Thorgal nie jest juz dla mnie- zwyczajnie nudzil mnie, fabula wydawala mi sie zbyt infantylna, sorka... po prostu... przedstawiony tam swiat byl zbyt bajkowy, dzieciecy, czysty- wole bardziej "brudne" dziela... bardziej realistyczne...

Ale to tylko moje zdanie i nie chce sie z nikim klocic, ani go przekonywac, wy nie przekonacie mnie, a ja was... bylo minelo- nie palcie na stosie :twisted:
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 07, 2002, 03:24:34 pm
Bardzo proszę brać odpowiedzialność za to co się mówi. Pisze sobie Kurczak, "żeThorgal jest serią beznadziejną, schematyczną, infantylną i ogólnie be- proste dialogi, prosta fabuła, prosty rysunek..."  dodaje do tego "moim zdaniem" i wydaje mu się, że wszystko jest OK. Przecież to tylko jego zdanie, nikogo nie obraził, nikogo nie zmieszał z błotem, wyraził tylko własną opinię.
Jeśli masz Kurczaku jakieś zarzuty wobec Thorgala to je podaj.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Kurczaczek w Grudzień 07, 2002, 03:42:46 pm
No dobra powtorze po raz ostatni co mi sie nie podoba w Thorgalu i nie bede wiecej na ten temat dyskutowal- bo jest to moja opinia i moge taka miec, prawda?

Dialogi w Thorgalu sa moim zdaniem kiepskie, zadnych ciekawych gier slownych, daleko im do np. dialogow blyskotliwcy, jakie prowadzi np. Ennis- humorystycznych, ale w taki troszke doroslejszy sposob

Fabula Thorgala jest prosta- nie mowie zla, wielu osobom moze sie podobac, ale jest prosta... nie ma tu skomplikowanych intryg, naglych zwrotow, jakichs wybitnych smaczkow itp... (tylko niech mi ktos nie mowi, ze, np. rozbicie sie szkunera to nagly zwrot akcji i nie sposob tego przewidziec, bo nie jest to zdecydowanie nagly zwrot fabularny

Rysunki- zwyczajnie na swiecie nie podobaja mi sie, nie mowie, ze sa do dupy bo mi sie nie podobaja, nie mowie, ze nalezy je spuscic w kiblu, tudziez spalic- wyrazam tylko moja opinie- uwazam, ze kreska jest prosta w sposob, ktory mi nie odpowiada i i niech mi nikt nie wyskakuje z cytatem ze slownika terminow rysowniczych, bo uzywam okreslenia "prosta" na swoj sposob- malo interesujacych detali, malo ciekawe aparycje, slaba mimika- wszystko to poprzez moj pryzmat patrzenia na rysunki. Moze mi sie nie podobac przeciez nawet "kreska" Michała Anioła, choc jest on uznanym artysta. Moze bo to moje zdanie (na temat malarstwa Michala nie bede tu dyskutowac- to byl tylko przyklad...)

Schematy- niektore albumy sa wrecz przewidywalne, moze schematycznosc to nie jest najlepsze slowo- chodzilo mi o pewna przewidywalnosc, ktora mocno daje sie odczuc w pewnym momencie serii...

Ok- to tyle, nie mam nic wiecej do wyznania swietemu trybunalowi...
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Cujo w Grudzień 07, 2002, 04:14:06 pm
Cytat: "zatapatit"
Bardzo proszę brać odpowiedzialność za to co się mówi. Pisze sobie Kurczak, "żeThorgal jest serią beznadziejną, schematyczną, infantylną i ogólnie be- proste dialogi, prosta fabuła, prosty rysunek..."  dodaje do tego "moim zdaniem" i wydaje mu się, że wszystko jest OK. Przecież to tylko jego zdanie, nikogo nie obraził, nikogo nie zmieszał z błotem, wyraził tylko własną opinię.
Jeśli masz Kurczaku jakieś zarzuty wobec Thorgala to je podaj.

Basta... Wałkujemy to zagadnienie krytykowania juz ktorys raz, ale ja nadal Cie nie kumam Zatapatit. Mowisz zeby podal zarzuty a on wlasnie je podal. Uznaje on Thorgala za schematycznego, infantylnego, banalnego i dla dzieci. I jakkolwiek dalece sie z nim nie zgadzam - ma prawo do opinii. Swojej, bo do jasnej cholery czyjej??? Twojej? Mojej? Dodaje do tego "moim zdaniem" i JEST ok. Niepotrzebne to dodawanie bo wiadomo, ze jak cos krytykuje, to jest to jego zdanie.
Czego Ty oczekujesz? Znaczy, tego, ze kazdy sie bedzie z Toba zgadzal, to wiem. Ale jak sobie wyobrazasz inaczej krytykowanie danego komiksu??? I blagam daruj sobie teksty w stylu "krytykowac mozesz, ale nie mieszaj z blotem", bo nie tyle ze slszalem to juz 10 razy to nie kumam tego w ząb.
Jezeli mi sie cos nie podoba to bede to wyrazal. I jezeli powiem, ze cos mi sie w danym komiksie nie podoba - na przyklad rysunek - to normalne, ze rownoczesnie uwazam rzeczonego rysownika za czlowieka, ktory, moze nie tyle nie potrafi rysowac i w ogole jest smieciarzem, tylko, ze jego rysunki nie trafiaja do mnie. Ale czasem, dosc rzadko, sa sytuacje, kiedy bede mowil, ze dany rysownik nie potrafi rysowac albo robi to niedbale - odwala panszczyzne (nie wiem co gorsze) - i takim przykladem jest Kieth, rysownik Sandmana. Bede tak mowil bo tak go widze. I mozesz sie z tym nie zgadzac, ale nie mow mi, ze nie mam racji. Mam racje, tyle ze nie Twoja.
Czepiasz sie detali i widzisz to co chcesz widziec. W kazdej negatywnej opinii, na temat udanego wg. Ciebie komiksu, widzisz mieszanie z blotem i opluwanie go. Niepotrzebnie.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Rorkas w Grudzień 07, 2002, 04:49:38 pm
Cytat: "Cujo"
Cytat: "zatapatit"
Bardzo proszę brać odpowiedzialność za to co się mówi. Pisze sobie Kurczak, "żeThorgal jest serią beznadziejną, schematyczną, infantylną i ogólnie be- proste dialogi, prosta fabuła, prosty rysunek..."  dodaje do tego "moim zdaniem" i wydaje mu się, że wszystko jest OK. Przecież to tylko jego zdanie, nikogo nie obraził, nikogo nie zmieszał z błotem, wyraził tylko własną opinię.
Jeśli masz Kurczaku jakieś zarzuty wobec Thorgala to je podaj.

Basta... Wałkujemy to zagadnienie krytykowania juz ktorys raz, ale ja nadal Cie nie kumam Zatapatit. Mowisz zeby podal zarzuty a on wlasnie je podal. Uznaje on Thorgala za schematycznego, infantylnego, banalnego i dla dzieci. I jakkolwiek dalece sie z nim nie zgadzam - ma prawo do opinii. Swojej, bo do jasnej cholery czyjej??? Twojej? Mojej? Dodaje do tego "moim zdaniem" i JEST ok. Niepotrzebne to dodawanie bo wiadomo, ze jak cos krytykuje, to jest to jego zdanie.
Czego Ty oczekujesz? Znaczy, tego, ze kazdy sie bedzie z Toba zgadzal, to wiem. Ale jak sobie wyobrazasz inaczej krytykowanie danego komiksu??? I blagam daruj sobie teksty w stylu "krytykowac mozesz, ale nie mieszaj z blotem", bo nie tyle ze slszalem to juz 10 razy to nie kumam tego w ząb.
Jezeli mi sie cos nie podoba to bede to wyrazal. I jezeli powiem, ze cos mi sie w danym komiksie nie podoba - na przyklad rysunek - to normalne, ze rownoczesnie uwazam rzeczonego rysownika za czlowieka, ktory, moze nie tyle nie potrafi rysowac i w ogole jest smieciarzem, tylko, ze jego rysunki nie trafiaja do mnie. Ale czasem, dosc rzadko, sa sytuacje, kiedy bede mowil, ze dany rysownik nie potrafi rysowac albo robi to niedbale - odwala panszczyzne (nie wiem co gorsze) - i takim przykladem jest Kieth, rysownik Sandmana. Bede tak mowil bo tak go widze. I mozesz sie z tym nie zgadzac, ale nie mow mi, ze nie mam racji. Mam racje, tyle ze nie Twoja.
Czepiasz sie detali i widzisz to co chcesz widziec. W kazdej negatywnej opinii, na temat udanego wg. Ciebie komiksu, widzisz mieszanie z blotem i opluwanie go. Niepotrzebnie.


popieram zdanie CUJO, Kieth- jest odwalaczem. Ja nigdy niezrozumiem jak tak wspaniala idea mozre byc zniweczona przes zly rysunek. Tylko okladki Sandmana sa bardzo ale to BARDZO przypadajazce mi do gustu.
A Rosinski i Thorgal, moga bycz krytykowani, ale o klasykach muwisie dobzre albo nic.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Kurczaczek w Grudzień 07, 2002, 04:51:10 pm
Dzieki Cujo i ogolnie respect dla wszystkich- nie bluzgamy sie i jest fajnie.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 07, 2002, 05:04:29 pm
Cujo, moim zdaniem jesteś istotą beznadziejną, schematyczną, infantylną i ogólnie be.
I co? Jest OK?

Mi się wydaje, że nie za bardzo

Mogę jeszcze dodać, że moim zdaniem jesteś metabaranem i ogólnie cujowy.

Nadal jest Ok?
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: dasst w Grudzień 07, 2002, 05:09:26 pm
 Chyba nie rozumiem po co w takim razie siedzieć na tym forum, skoro gasicie każdą dobrze zapowiadającą się dysuksję? Jeśli ktoś ma w jakiejś interesujące mnie kwestii odmienne zdanie od mojego, to chyba czymś normalnym jest chęć dyskusji. A jesli nawet do niczego nas to nie doprowadzi i nie uda się wypracować absolutnie żadnego kompromisu, to przynajmniej jest to metoda aby spędzić jakoś czas, a chyba o to chodzi w czymś takim jak forum (przynajmniej w większości przypadków). I odmawianie komuś prawa do swojego zdania nie ma tu nic dorzeczy. Różnimy się opiniami? Spróbuje mnie przekonać.

Dialogi - dla mnie kiepski dialog, to taki, który jes sztuczny. Tego tym z "Thorgala" zarzucić nie mogę, poza tylko wyjątkami, kiedy główny bohater zaczyna przynudzać o spokojnym zyciu, niesprawiedliwości świata itp. (zaznaczam, że cały czas mówię tylko o albumach sprzed "Strazniczki Kluczy"

Fabuła - Brak nagłych zwrotów akcji? A zdrada Tjalla w "Oczach Tantaloca"? Intryga Uebaca w "Między ziemią a świtałem",zakończenie "Wyspy wśród lodów"? Przykłady mozna mnożyć. Naprawdę nie mogę nazwać albumów z tamtego okresu "przewidywalnymi".

Przewidywalność - W którym momencie serii daje się ona odczuć?

A kwestii rysunków nie poruszam, ponieważ sam nie przykładam do niego jakiejś ogromnej wagi. Dodam jedynie, że Rosiński w starszych albumach popisał się naprawdę ogromnym talentem, a niektóre kadry z powodzeniem można by powiększyć i oprawić w ramy.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Cujo w Grudzień 07, 2002, 05:13:46 pm
Cytat: "zatapatit"
Cujo, moim zdaniem jesteś istotą beznadziejną, schematyczną, infantylną i ogólnie be.
I co? Jest OK?
Mi się wydaje, że nie za bardzo
Mogę jeszcze dodać, że moim zdaniem jesteś metabaranem i ogólnie cujowy.
Nadal jest Ok?

Przeciez mozesz miec swoje zdanie. Tego nikt Ci nie odbierze. Jakkolwiek by - idac Twoim sladem - nie probowal.
A jezeli jeszcze to wszystko jest jakos rozsądnie umotywowane to jest to OK. Oczywiscie nie kazdy bedzie sie z Toba zgadzal. W tym konkretnym przykladzie - ja :mrgreen: i staral Ci sie udowodnic, ze nie taki Cujo straszny, jak go maluja, ale przeciez na tym polega dyskusja, wymiana zdan.
Przeciez po to tu jestesmy - zeby dyskutowac.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Piotr Witkowski w Grudzień 07, 2002, 05:22:03 pm
Hm, wiesz co, Zat? Jak czytam ten topic, to muszę przyznać, że i ja nie rozumiem, czemu czepiasz się Kurczaka... Przecież wyraził swoje zdanie, nie? Jak dla mnie zarzut, że "Thorgal" jest schematyczny i infantylny jest zarzutem, który może być traktowany serio. Nie, żebym się zgadzał, ale jest to jednak jakiś konkret, nie obelga... Nie przesadzaj, Kurczak to nie Rzeźbiarz, który chce stawiać ludzi pod ścianą i palić ich komiksy!
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Kurczaczek w Grudzień 07, 2002, 05:26:37 pm
Cytat: "dasst"
 Dialogi - dla mnie kiepski dialog, to taki, który jes sztuczny. Tego tym z "Thorgala" zarzucić nie mogę, poza tylko wyjątkami, kiedy główny bohater zaczyna przynudzać o spokojnym zyciu, niesprawiedliwości świata itp. (zaznaczam, że cały czas mówię tylko o albumach sprzed "Strazniczki Kluczy"


A dla mnie dialogi z Thorgala sa sztuczne i nie umywaja sie do takich dajmy na to dialogow Ennisa,  lub Azzarella, dla mnie sa one zbyt proste i zwyczajnie mi sie nie podobaja- byc moze sa to w rzeczywistosci dialogi najcudniejsze na swiecie, ale mi sie maja prawo nie podobac chyba, he?

Cytat: "dasst"

Fabuła - Brak nagłych zwrotów akcji? A zdrada Tjalla w "Oczach Tantaloca"? Intryga Uebaca w "Między ziemią a świtałem",zakończenie "Wyspy wśród lodów"? Przykłady mozna mnożyć. Naprawdę nie mogę nazwać albumów z tamtego okresu "przewidywalnymi".


To o czym piszesz, to rzeczy detaliczne, a mi chodzi o jakis wiekszy zamysl- tak jak w czytaniu wiekszosci spidermanow, czy innych superherołsów- wiadomo, ze glowny bohater zaraz skopie tego drugiego, zreszta fabula ta jest dla mnie dziecinna i nie musie mi sie podobac i moge ja za taka uywazac- odmawisz mi tego? Fabula Thorgala moim zdaniem slaba- chociazby dostal on 100 nagrod za fabule mi sie nie bedzie ona podobac- po prostu nie moj klimat

Cytat: "dasst"

Przewidywalność - W którym momencie serii daje się ona odczuć?


Pisalem o tym juz wczesniej- ogolnie utarte stereotypy, pewien schemat heroiczny, nie wiem jak to jeszcze wyrazic... po prostu ja przewidywalem fabule naprzod- wiec de facto byla dla mnie przewidywalan- nie powiem Ci w ktorym momencie serii sie to objawilo gdyz nie mam juz zadnego Thorgala i nie zapadl mi on tak w pamiec, bym cytowal jego poszczegolne tomy i wydarzenia w nich zawarte- ok?

Cytat: "dasst"

A kwestii rysunków nie poruszam, ponieważ sam nie przykładam do niego jakiejś ogromnej wagi. Dodam jedynie, że Rosiński w starszych albumach popisał się naprawdę ogromnym talentem, a niektóre kadry z powodzeniem można by powiększyć i oprawić w ramy.


Dla mnie natomiast rysunki sa wazna czescia komiksu i musi miec on super fabule- by mnie ulagodzic (vide Sandman- super komiks ze slabymi rysunkami, ale juz sie przyzwyczajam, dzieki sile przekazu Gaimana). I moga mi sie kurna nie podobac rysunki z Thorgala- bo moge wolec inna kreske.

Komiks ten jest dla mnie slaby. DLA MNIE
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: dasst w Grudzień 07, 2002, 05:30:18 pm
 Czyli po prostu nie masz ochotę na tą dyskusją? A szkoda. Naprawdę nie wiem czemu ludzie zachowują się tu tak ... sztywnie? Jeszcze raz napiszę, że odmawianie komuś prawa do własnego zdania nie ma nic do rzeczy. I zapytam się czy przeczytałeś wstęp który napisałem w tamtym poście?
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Kurczaczek w Grudzień 07, 2002, 05:42:34 pm
Nie chodzi mi o to, ze nie mam ochoty na dyskusje- zreszta to wlasnie robimy- a rozmawiac na forum lubie- czasami wrecz siedze pare godzin przy kompie i co chwile odswiezam forum, zeby sprawdzic, czy ktos nie odpisal. Po prostu dyskusja na temat Thorgala jest dla mnie trudna, gdyz nie pamietam tej serii tak dobrze- nie moge Ci cytowac fragmentow tekstu, tytulow tomow do ktorych sie odoluje itp... Moge tylko wyrazic swoja opinie w sposob dosyc sumaryczny, sorka... poza tym w tym akurat przypadku nie zmienie zdania za nic. W kwesti "Polowania" jakis czas temu obiecalem, ze przemysle jeszcze raz swoj zaruty na temat tego komiksu i przeczytam go ponowni. W kwestii Thorgala jest to niemozliwe- seria ta dziala na mnie odstraszajaco. PAX
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: dasst w Grudzień 07, 2002, 05:47:46 pm
 No to szkoda bo zapowiadało się ciekawie. I wyluzuj. Nie należe do ludzi, którzy z fanatycznym błyskiem w oku podpalają stosy pod każdym "innowiercem". A tak wogóle to w dyskusji nie koniecznie musi chodzić o to by kogoś przekonać. Czasami można to robić po prostu dla sportu ;).
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 07, 2002, 06:24:32 pm
Jeśli wam odpowiada taki poziom dyskusji to Ok
Cujo, moim zdaniem jest istotą beznadziejną, schematyczną, infantylną i ogólnie be.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Piotr Witkowski w Grudzień 07, 2002, 06:28:34 pm
Hmm, zastanawiam się, co Ty usiłujesz tą metodą osiągnąć? Bo raczej poziomu dyskusji tym sposobem nie podniesiesz...  :wink:
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 07, 2002, 06:33:57 pm
Cytat: "Piotr Witkowski"
Jak czytam ten topic, to muszę przyznać, że i ja nie rozumiem, czemu czepiasz się Kurczaka... Przecież wyraził swoje zdanie, nie? Jak dla mnie zarzut, że "Thorgal" jest schematyczny i infantylny jest zarzutem, który może być traktowany serio.

Nie o to mi chodzi. Niechże sobie ktoś pisze, że Thorgal jest nic niewart. Ale niech ma świadomość swych słów.
Już kilka osób na tym forum formułowało różne zarzuty, ale potem nie bronili rzeczowo swoich poglądów, a jedynie przekonywali że to tylko ich opinia.
A już całkiem załamał mnie Cujo, gdy bezsensownie zaatakowałem go, a on stwierdził, że mam prawo do własnego zdania.
Nie pobłażajmy tak sobie bo skończymy plotąc brednie a la Lepper czy LPR.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: dasst w Grudzień 07, 2002, 06:38:45 pm
 Zgodzę się z tym, że za każdą opinią powinny stać uzasadniające ją argumenty, ale ludzi, czy wy naprawde musicie do wszystkiego podchodzić tak poważnie? Parafrazując pewien cytat, "to tylko jakiś pi****lony komiks, a wy zachowujecie się tak jakby ktoś krzywidził wasze matki." Skończcie z wzajemnymi oskarżeniami, a poziom dyskusji napewno się podniesie.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Cujo w Grudzień 07, 2002, 06:39:02 pm
Cytat: "zatapatit"
A już całkiem załamał mnie Cujo, gdy bezsensownie zaatakowałem go, a on stwierdził, że mam prawo do własnego zdania.

To byl atak? A ja, glupi, myslalem, zes tylko przyklad podal w stylu "co by bylo gdyby". Dobrze wiedziec, teraz sie przynajmniej relacje wyklarowaly.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Grudzień 07, 2002, 06:47:34 pm
zatapatit, nie zebym bronil kogokolwiek, ale ty jestes gorzki jak sutki rozwódki
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 07, 2002, 06:56:38 pm
2dope - oto gość na poziomie!
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: wilk w Grudzień 07, 2002, 06:57:04 pm
Hmmm a propos watku o opiniach i krytykowaniu. Moim zdaniem trzeba cos rozroznic. Inny ma wydzwiek jesli ktos opisuje swoje zdanie wzgledem sztuki a inny jest w pozostalych kwesiach. Sztuke odbiera sie subiektywnie jak chyba nic innego. W stwierdzeniach dotyczacych sztuki nie ma nic obiektywnego. Jednak gdy ktos opisuje jakis stan rzeczy to jego wypowiedzi powinny byc poparte jakimis w miare rzeczowymi i obiektywnymi argumentami. Wiec uwazam ze Kurczak mial prawo tak a tak opisywac Thorgala, bo po prostu tak go odebral, tak na niego zadzialal. Dziela sztuki odbiera sie bardziej emocjonlnie niz rozumowo (inna kwestia czy Thorgal to dzielo sztuki) Z kolei w przykladzie zatapatita powinien on jednak oprzec swoje zdanie na jakis argumentach, ze Cujo jest taki a taki  :wink: . To byly oczywiscie przyklady na zilustrowanie tego jak ja do tego podchodze
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 07, 2002, 07:03:02 pm
Cytat: "wilk"
Z kolei w przykladzie zatapatita powinien on jednak oprzec swoje zdanie na jakis argumentach, ze Cujo jest taki a taki

Użyłem słów Kurczaka, zamieniając słowo Thorgal na Cujo.

Nadal nie łapiecie o co mi chodzi. Uważam że każdy może wyrażać swoją opinię, jednak brzydzę się argumentacji "to jedynie moje zdanie więc ci co chcą polemizować mogą mi skoczyć"
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Piotr Witkowski w Grudzień 07, 2002, 07:46:02 pm
No dobrze, ale czy Kurczak taką argumentację stosuje? Przecież koniec końców, rozpisał się dość jasno, co mu się w "Thorgalu" nie podoba - a to, że cały czas podkreślał, że to JEGO zdanie, jak dla mnie było reakcją obronną na to, jak został przez Ciebie niemalże osaczony...

A co do 2dope' a - hej, kolego! Ty musisz być strasznie smutnym człowiekiem, wszyscy dla Ciebie to albo mają problemy ze stolcem, albo są gorzcy... Naucz się dostrzegać piękno w ludziach, zobaczysz, od razu nastrój Ci się poprawi. Tak więc następnym razem, poproszę dla odmiany jakiś komplement (niekoniecznie pod moim adresem)  :wink:

Inna sprawa, że nie rozumiem zupełnie, czemu sutki rozwódki miałyby być gorzkie...  :wink:
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Manki w Grudzień 07, 2002, 07:56:26 pm
Kurde, a ja tylko chcialem sobie poczytac komiksa :( Sorki chlopaki (i dziewczyny?), jakbym wiedzial, ze wywolam taka klotnie i najezdzanie jednego na drugiego... Od tej pory az sie bede bal topica zakladac :(
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: wilk w Grudzień 07, 2002, 08:04:32 pm
Cytat: "zatapatit"

Użyłem słów Kurczaka, zamieniając słowo Thorgal na Cujo.

Nadal nie łapiecie o co mi chodzi. Uważam że każdy może wyrażać swoją opinię, jednak brzydzę się argumentacji "to jedynie moje zdanie więc ci co chcą polemizować mogą mi skoczyć"

To ze uzyles slow Kurczaczka to oczywiscie wiedzialem. Ale z kolei chyba Ty do konca nie zalapales o co mi chodzi. Mialem na mysli jak np. kiedys napisales ze jezeli ktos moze bez argumentow mowic ze mu sie cos podoba a cos nie to Ty rownie dobrze mozesz powiedziec ze czarne jest biale a Michal Aniol byl kucharzem, czy cos w tym guscie. Nie pamietam dokladnie tej wypowiedzi. Sek w tym ze tak powiedziec nie mozesz ale tylko dlatego ze sa to wypowiedzi zobiektywizowane, a odbior koiksu jest subiektywny. Ktos moze nie potrafic wyrazic czemu mu sie dany komiks nie podoba, nie kazdy musi miec pojecie o grafice. Nie odbierajmy glosow krytycznych ludziom ktorzy przeczytali malo, a chocby i tylko jeden komiks w zyciu. I chce tu zaznaczyc ze bronie wypowiedzi dotyczace doznan z lektury komiksu nie popartych zadna argumentacja. Wlasnie dlatego ze jest to doznanie emocjonalne, subiektywne a nie chlodne i rozumowe w stylu np. kreska jest rowna, kolory plytkie itp. Jezeli chodzi o mnie to ja z checia moge o takich sprawach dyskutowac ale rozumiem ludzi ktorzy nie chca lub nie potrafia podac jakis argumentow obiektywnych za lub przeciw (czasem sam nie potrafie i nie uwazam zeby mi to odbieralo prawo do krytykowania lub chwalenia)
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Grudzień 07, 2002, 08:16:47 pm
" jesteś metabaranem i w ogóle cujowy" - to było piękne, naprawdę  :D

I pamiętajcie - nie jedzcie żółtego śniegu!
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 07, 2002, 08:38:40 pm
Cytat: "wilk"
Sek w tym ze tak powiedziec nie mozesz ale tylko dlatego ze sa to wypowiedzi zobiektywizowane, a odbior koiksu jest subiektywny. Ktos moze nie potrafic wyrazic czemu mu sie dany komiks nie podoba, nie kazdy musi miec pojecie o grafice. Lektura komiksu jest to doznanie emocjonalne, subiektywne a nie chlodne i rozumowe w stylu np. kreska jest rowna, kolory plytkie itp.

Nie przesadzajmy z tą subiektywnością. Można obiektywnie ocenić jakiekolwiek dzieło. Każdy rodzaj sztuki rządzi się pewnymi zasadami. Potencjalny krytyk musi te zasady znać. Naprawdę nie rozpętałbym tej burzy, gdyby Kurczak napisał jedynie że nie lubi Thorgala (sam za nim ostatnio nie przepadam), że nie odpowiadają mu rysunki, że po prostu mu się nie podoba. Ale on naprawdę poddał w wątpliwość umiejętności van Hamme'a i Rosińskiego. I nawet jeśli ostatnimi czasy ich twórczość nie jest doskonała, to nie można zapominać o ich wcześniejszym dorobku.
Cytat: "Kormak"
to było piękne

dzięki
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: wilk w Grudzień 07, 2002, 09:09:53 pm
Cytat: "zatapatit"

Nie przesadzajmy z tą subiektywnością. Można obiektywnie ocenić jakiekolwiek dzieło. Każdy rodzaj sztuki rządzi się pewnymi zasadami. Potencjalny krytyk musi te zasady znać.

Czy mam rozumiec ze odmawiasz slow krytyki ludziom ktorzy nie znaja pewnych zasad? De facto zawezasz wtedy krag tych ludzi do niewielkiej ilosci. Jezeli tak jest to ja sie nie zgadzam z tym pogladem. Nie trzeba miec wiedzy, wyksztalcenia, by miec prawo do oceny danego dziela(oczywiscie subiektywnie, co nie znaczy gorzej - byc moze jedynie mniej fachowo)
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Manki w Grudzień 07, 2002, 09:21:13 pm
Cytat: "zatapatit"
Można obiektywnie ocenić jakiekolwiek dzieło. Każdy rodzaj sztuki rządzi się pewnymi zasadami. Potencjalny krytyk musi te zasady znać.


Tzn. ze jak np. pojdziesz na przymus do teatru, to nie mozesz potem powiedziec czy sztuka podobala ci sie czy nie, tylko dlatego, ze nie znasz sie na teatrze? Bo tak to zrozumialem.
Tytuł: Re: AAAAA
Wiadomość wysłana przez: KoM@R w Grudzień 07, 2002, 09:25:46 pm
Cytat: "Kurczaczek"
Tak myslalem, ze spala mnie na stosie za Thorgala... Jam heretyk w sluzbie szatany  :evil: .:


Czad -mamy wspólnego szefa..


Jejuś -kłucić się o THORGALA-no comennts :(
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 07, 2002, 09:49:59 pm
Cytat: "Manki"
Tzn. ze jak np. pojdziesz na przymus do teatru, to nie mozesz potem powiedziec czy sztuka podobala ci sie czy nie, tylko dlatego, ze nie znasz sie na teatrze?

Oczywiście że możesz. Jednak nadużyciem by było gdybyś powiedział że reżyser to idiota, sztuka to kicha i w ogóle dno
Cytat: "KoM@R"
Jejuś -kłucić się o THORGALA-no comennts

Nie chodzi tu ani o Thorgala, ani o Kurczaka, jedynie o sposób argumentacji
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: pookie w Grudzień 07, 2002, 10:47:31 pm
Czytając niektóre z tych postów, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Kurczakowi chyba zależało na wywołaniu kontrowersyjnego tematu. Czyżby na tym forum wystarczyło rzucić kilka (mniejsza z tym, czy są one bezpodstawne, czy nie) "oskarżeń" pod adresem danej pozycji, by wywołać lawinę odpowiedzi, równających cię z błotem ? Gdybym napisał, że Jodorovsky powiela na okrągło te same pomysły i korzysta z tych samych klisz fabularnych, to zapewne nie musiałbym czekać zbyt długo na ripostę od np. Cujo. A nie o to chyba chodzi. Ja będę Thorgala szanował zawsze, chociażby dlatego, że żadna scena z komiksu  nie poruszyła mnie tak, jak śmierć Tialla. Fakt, że było to dosyć dawno, ale...
A co do tak nielubianego przez Was Kietha, to pewnie ucieszycie Was info, że Sam szybko zakończył współpracę z Gaimanem i już nie będziecie musieli patrzeć na te "bohomazy" (jak określił je pewien WRAK-owy forumowicz). Ja co prawda tego zdania nie podzielam i mam nadzieję, że kilka osób przekona się do jego "graficznych wizji" przy okazji jednego z przyszłorocznych komiksów Mandragory.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: mykupyku w Grudzień 07, 2002, 11:28:37 pm
ja bym nie narzekał że dyskusja jest kiepska i miesza się to i owo (tych i owych) z błotem - wypowiedzi są czesto całkiem dobrze rozwinięte i umotywowane, a dyskusje raczej nie schodza na kompletne manowce :)

jesli dobrze zrozumiałem Kurczaczka to stwierdził że po prostu wyrósł juz z Thorgala, nie tęskni za nim, i pozwala mu popaść w niepamięć - męczy go wiedza, że Thorgal i dobro ciagle wygrywają, a bohaterowie snuja grzeczne rozmowy, a od rysunków oczekuje nowych trendów, bo Rosiński go dostatecznie nie kręci - do tego Kurczaczek próbując uchronić się przed krytyka swej postawy zamknął ją w klamrę - a moim zdaniem

czy to pogląd godny napiętnowania? eeeeee...

ale założę się że gdyby Kurczaczek przeczytał teraz Władcę gór - to nie powiedziałby że jest fabularnie słaby
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Cujo w Grudzień 08, 2002, 12:44:52 pm
Niestety panowie.
Jezeli nie jestescie zawodowymi krytykami lub koneserami komiksu - nie mozecie powiedziec, ze komiks, ktory wlasnie przeczytaliscie byl banalny i w ogole do dupy.
Natomiast, mozecie mowic, ze komiks byl wspanialy, dzielem sztuki, szkielet fabularny - kunszt, a rysunki - majstersztyk. Oby tylko krytyka nie byla negatywna.
A kazdy, kto mysli inaczej - lepiej niech sie przygotuje na mentorski wyklad ze strony Zatapatita. I oczywiscie wasze zdanie moze sie nie pokrywac z jego zdaniem na ten temat, ale przyjmijcie do wiadomosci ze to wlasnie on racje ma a nie wy.
[irony mode: off]
 :roll:
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 08, 2002, 01:15:58 pm
Tak, to Cujo tutaj rządzi. Ja nie mam nic do gadania. Reprezentuję jedynie przestarzały i staroświecki pogląd, że za słowa trzeba brać odpowiedzialność i nie rzucać na prawo i lewo bezpodstawnymi zarzutami.
To Cujo jest tu moderatorem i to on nie widzi nic złego w mówieniu że Thorgal jest do dupy, Rosiński jest do dupy... Nie oburzy się gdy ktoś napisze, że Cujo jest do dupy! On wierzy w wolność słowa absolutną, rzeczowość, logika, argumentacja, analiza - to martwe słowa. Wolność uber alles. Odpowiedzialność is dead.
A więc panowie, nie argumentujcie, nie analizujcie, nie oburzajcie się na bezpodstawne zarzuty bo zostaniecie posądzeni o przynależność do staroświeckiego obozu zatapatita.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Cujo w Grudzień 08, 2002, 01:25:17 pm
Cytat: "zatapatit"
On wierzy w wolność słowa absolutną, rzeczowość, logika, argumentacja, analiza - to martwe słowa. Wolność uber alles. Odpowiedzialność is dead.
A więc panowie, nie argumentujcie, nie analizujcie, nie oburzajcie się na bezpodstawne zarzuty bo zostaniecie posądzeni o przynależność do staroświeckiego obozu zatapatita.

Po raz kolejny kolego widzisz, co chcesz widziec. Juz jestem zmeczony jalowymi dyskusjami z toba, ale powtarzam moje slowa:
"krytykowanie jest ok. jezeli jest tylko uzasadnione i poparte argumentami"
Wiec o czym ty znowu mowisz? O jakich martwych slowach? Jakas czesc w twoim mozgu musi byc martwa bo klapki na oczy, palce w uszach i krzyk "niee! to ja mam racje! nie slysze was!". Takie odnosze wrazenie czytajac twoje posty. Szukanie dziury w calym i weszenie wszedzie spisku. Skonczylem dyskusje z toba, bo jak juz ktos powiedzial takie gadki to bledne kolo. Szczegolnie z niektorymi. Tymi nie przyjmujacymi opinii innych i mowiacymi o logice.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 08, 2002, 01:41:38 pm
W swoim przedostatnim poście już po raz któryś udowodniłeś, że fakty są dla ciebie mało istotne. Krytykujesz mnie kolejny raz na podstawie niby moich słów, których nigdy nie wypowiedziałem. Nigdy nie zapomnę jak świetnie się bawiłem czytając mój portret psychologiczny twojego autorstwa. Co ciekawe, jedynie opierając się na kilku moich wypowiedziach. Myślałem że ci już przeszło, ale widzę że nadal twoje domysły/wymysły są dla ciebie istotniejsze od faktów.

O jakich ty argumentach mówisz?
Już zrozumiałem! Mówimy różnymi językami. Tobie bardziej odpowiada ten:
Gówna gadasz i jesteś do dupy
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Piotr Witkowski w Grudzień 08, 2002, 02:36:54 pm
Czy mogłibyście dać sobie na wstrzymanie?  :wink: Tak się nakręciliście, że zaczynacie być naprawdę nieprzyjemni...
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: dasst w Grudzień 08, 2002, 02:44:47 pm
 A raczej żałośni. Ludzi ile wy macie lat? Jeśli naprawdę chcecie sobie dalej pogadać w takim tonie, to proponuję wam używać prywatnych wiadomości. Bo podejrzewam, że nie tylko ja nie ma zbyt wielkiej ochoty zaglądać do tematu i widzeć kolejny epizod waszego śmiesznego sporu  :evil: .
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Kurczaczek w Grudzień 08, 2002, 03:06:17 pm
Popieram- dajmy sobie juz spokoj z tymi gadkami- ble
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: KoM@R w Grudzień 08, 2002, 03:15:13 pm
Cytat: "Piotr Witkowski"
Czy mogłibyście dać sobie na wstrzymanie?  :wink: Tak się nakręciliście, że zaczynacie być naprawdę nieprzyjemni...


Łagodnie powiedziane -nieprzyjemni to oni byli jakieś 10 postów temu
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Manki w Grudzień 08, 2002, 03:23:31 pm
Dobra, niech ktos zablokuje ten topic i sprawa zalatwiona. Nikt sie nie bedzie klocil i nikomu nie bedzie to przeszkadzalo.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 08, 2002, 08:39:06 pm
Przepraszam, czy to jest forum dyskusyjne czy tablica ogłoszeń?
Dwie osoby dyskutują i to jest tak oburzające? Nie macie nic do powiedzenia w dyskusji to najłatwiej skrytykować samą dyskusję.
Będę z całych sił bronił poglądu, że wypowiedż "...... jest do dupy" bez podania argumentów jest niewłaściwe, niemądre i krzywdzące dla ....
Nieistotne jest że ktoś do tak formułowanej wypowiedzi doda "moim zdaniem".
Tego sposobu argumentacji broni Cujo, i przy tej okazji wsadza w moje usta zdania których nigdy nie powiedziałem.

Przykro mi jeśli kogoś zbulwersowały niektóre słowa które padały w tym topicu - nie ja pierwszy ich użyłem

Oto scenka z innego topicu:

-moze jestem inny .ale ja widze sporą różnice pomiędzy rysunkiem w Drapieżcach ,a w Skorpionie...

-A jakie? (to nie atak  , jestem tylko ciekaw)

Co się dzieje z tym forum? Żeby jeden z dyskutantów musiał tłumaczyć się z zadanego pytania?
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: wilk w Grudzień 08, 2002, 09:17:49 pm
zatapatit... jesli chodzi o moja wypowiedz ktora przytoczyles to zapomniales dodac ze byla tam usmiechnieta buzia... teraz sadze ze lepszym wyjsciem byloby danie wink.
A poza tym ja tez bede bronil swojego zdania w tej kwesti... Juz o tym pisalem.
Cytuj
wypowiedż "...... jest do dupy" bez podania argumentów jest niewłaściwe, niemądre i krzywdzące dla ....

A wlasciwie dlaczego tak uwazasz? i dla kogo krzywdzace? Jesli juz o tym pisales to nakieruj mnie prosze na miejsce swojej wypowiedzi w tym temacie.
Tytuł: DIE ZATAPATIT, DIE!
Wiadomość wysłana przez: Kurczaczek w Grudzień 08, 2002, 10:16:48 pm
Cytat: "zatapatit"
Trzymam się jak najdalej od Storma.
Storm to koszmar, komiks obrażający czytelników!
Nie chcę krytykować scenariuszy bo są po prostu poniżej krytyki, a rysunki...
Powiem szczerze, jako rysownik boję się przeglądać Storma, boję się że zarażę się bezmyślnością, bezfinezyjnością i bezsmakowością ilustracji.


No cóż jak widać na załączonym przykładzie pan wielki Zatapatit silnie i rzeczowo argumentuje swoja krytyke Storma, on moze tak, ale jak ktos wypoci 3 razy wiecej argumentow dla ktorych nie podoba mu sie Thorgal (ja juz ze 4 posty na temat Thorgala napisalem) to i tak zle argumentuje swoja niechcec do danego komiksu...

Brawo Zatapatit, brawo :P
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Grudzień 08, 2002, 11:13:48 pm
mi sie podobal kiedys Storm (ten wydawany na poczatku lat 90-tych) - brakowalo mi takiej przyprawy w zyciu, takiego pulp sci-fi - podejrzewam ze jest spora grupa odbiorcow takiego komiksu

btw zatap, moze dasz linka do swojej tworczosci, to zobacze "jak to sie robi" (starrin himilsbach i maklak)
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 09, 2002, 05:25:54 pm
Kurczaku, czytaj dokładniej moje posty a może zrozumiesz o co mi chodzi. Naprawdę nie chce mi się powtarzać.
Co do Storma - możemy podyskutować. Wszystko co mu zarzucam przemyślałem i jestem gotowy do wymiany poglądów. Nie asekuruję się zwrotem "moim zdaniem".

Storm i pulp sci-fi - żartujesz 2dope?
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Grudzień 09, 2002, 05:37:24 pm
stary, jak masz lepsza definicje to wal,
spieramy sie o etykietki z nudow?
Tytuł: :P
Wiadomość wysłana przez: Kurczaczek w Grudzień 09, 2002, 06:09:44 pm
Alez wszystko co powiedziales to jedynie Twoje zdanie i to, ze tego nie napisales nic nie zmienia, a ze masz jakies tam argumenty na poparcie swoich tez? Wiele osob ma inne zdanie na temat tego komiksu (sprawdz sobie w nakladzie ile- podejrzewam, ze zgodnie z prawami ekonomii Egmont sprzedaje jakies 75-95% nakladów). I co myslisz, ze oni tez uwazaja, ze ten komiks ma fatalna fabule i slabe ryunki??? Napewno nie- a wiec to co napisales to Twoje zdanie- nigdy wiecej nie probuj mi zabraniac napisania, ze moim k***a zdaniem Throrgal, czy jakies inne dzielo jest slabe i infantylne, bo skoro Ty mozesz miec swoje zdanie, to ja do ciezkiej cholery tez. Roznimy sie tylko tym, ze ja zaznaczam, ze jest to moja opinia, zeby nie urazic ewentualnych fanow takiego komiksu,a Ty twierdzisz, ze Twoje wypowiedzi sa obiektywne i z jako takimi wszyscy powinni sie z nimi zgodzic.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 09, 2002, 06:23:05 pm
Wskaż mi Kurczaku, kiedy zabroniłem ci mówić cokolwiek
I uważaj ,bo jeszcze zniesiesz jajka na twardo
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: wilk w Grudzień 09, 2002, 06:29:37 pm
Coz.. moje pytanie zostalo zignorowane... niech tak bedzie...
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 09, 2002, 06:34:25 pm
Cytat: "wilk"
Cytuj
wypowiedż "...... jest do dupy" bez podania argumentów jest niewłaściwe, niemądre i krzywdzące dla ....

A wlasciwie dlaczego tak uwazasz? i dla kogo krzywdzace? Jesli juz o tym pisales to nakieruj mnie prosze na miejsce swojej wypowiedzi w tym temacie.

W miejsce kropek można wstawić cokolwiek (Thorgal,Cujo,Rydzyk)
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Kurczaczek w Grudzień 09, 2002, 07:03:54 pm
Cytat: "zatapatit"
Bardzo proszę brać odpowiedzialność za to co się mówi. Pisze sobie Kurczak, "żeThorgal jest serią beznadziejną, schematyczną, infantylną i ogólnie be- proste dialogi, prosta fabuła, prosty rysunek..."  dodaje do tego "moim zdaniem" i wydaje mu się, że wszystko jest OK. Przecież to tylko jego zdanie, nikogo nie obraził, nikogo nie zmieszał z błotem, wyraził tylko własną opinię.
Jeśli masz Kurczaku jakieś zarzuty wobec Thorgala to je podaj.


Wlasnie w powyzszym poscie uznales, ze nie mam prawa wypowiadac sie  w jakis okreslony sposob... a mysle, ze niewiele lepiej uargumentowales swoja krytyke Storma, ot trzy zdania na krzyz, zero argumentow
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 09, 2002, 07:37:55 pm
Bardzo proszę brać odpowiedzialność za to co się mówi = nie wypowiadaj się?
Jeśli masz Kurczaku jakieś zarzuty wobec Thorgala to je podaj = nie wypowiadaj się?
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Cujo w Grudzień 09, 2002, 07:58:59 pm
Kurczak, polecam Ci sie wycofac z tej dyskusji i darowac sobie. Przeciez widzisz, ze to nie ma sensu. Cokolwiek bys nie powiedzial - nie zostanie to wysluchane, tylko odparte.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 09, 2002, 08:01:53 pm
Odparte bez wysłuchania - nie łapię
Przetrzyj, Cujo, metabinokle albo przybliż się do paleomonitora.
Trzeba naprawdę dużo złej woli, aby w zdaniach "proszę o branie odpowiedzialności za swoje słowa" i "podaj argumenty" widzieć próbę uciszenia kogoś.
Jeszcze raz proszę, Cujo, czytaj uważniej
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Cujo w Grudzień 09, 2002, 08:07:22 pm
Cytat: "zatapatit"
Odparte bez wysłuchania - nie łapię

Wlasnie o tym pisalem, ze nie lapiesz.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: zatapatit w Grudzień 09, 2002, 08:12:49 pm
Ostatnio intelektualna siła twoich postó jest powalająca. Ta lapidarność, ten humor, ta zakamuflowana myśl! Dzieki tobie dyskusja płonie żywym ogniem!
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: pookie w Grudzień 09, 2002, 09:36:40 pm
Chłopaki, dajcie już spokój... Tu już nie chodzi o Thorgala, a nawet o same komiksy. Wy się kłócicie dla samego sporu. A jest to zdecydowanie pozbawione sensu.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: wilk w Grudzień 09, 2002, 09:40:35 pm
Cytat: "zatapatit"
Cytuj
wypowiedż "...... jest do dupy" bez podania argumentów jest niewłaściwe, niemądre i krzywdzące dla ....

W miejsce kropek można wstawić cokolwiek (Thorgal,Cujo,Rydzyk)

No tak... kurcze bede sie powtarzal, ale powiem jeszcze raz. Roznica jest diametralna jesli z jednej strony mowi sie o tym jaka jest dana osoba, ew. jej postepowanie a z drugiej o tym jak odbiera sie komiks, ksiazke, film, obojetnie jaka dziedzine sztuki i poszczegolne dziela sztuki. Moim zdaniem Twoja wypowiedz odnosnie osob jest calkowicie sluszna jesli nie podaje sie argumentow. Jesli chodzi o sztuke jest niesluszna tzn nie jest to w zaden sposob krzywdzace lub niemadre. Naprawde trudno mi dostrzec jakakolwiek krzywde. Zakladam przy okazji ze kazdy ma swoje zdanie, kazdy potrafi myslec i oceniac i to ze ktos powie ze dany komiks jest do niczego a ktos drugi ze jest super to przeciez i tak to nie zmieni tego kogos podejscia. Konkludujac uwazam ze gust nalezy odroznic od przymiotow osobistych czlowieka jako danej jednostki. To chyba dwie rozne sprawy.
Tytuł: Thorgal w internecie
Wiadomość wysłana przez: Piotr Witkowski w Grudzień 09, 2002, 10:43:09 pm
Niech to... Może znowu ktoś powie, że mam problemy ze stolcem, ale blokuję ten topic. Żeby było jasne - z powodu tekstów Zatapatita. Szkoda, bo głosy innych (np. wilka) były interesujące... Ale im dalej to trwa, tym bardziej się to robi wulgarne, więc przerywam to. Jeśli ktoś poza Zatem poczuje się tym dotknięty, to proszę dać mi znać. Może zmienię zdanie, jeśli znajdzie się ktoś, kto będzie chciał na tym temacie dyskutować na poważnie.