gildia.pl
Gildia Literatury (www.literatura.gildia.pl) => Forum Literatury => Wątek zaczęty przez: piotrekh93 w Sierpień 22, 2006, 10:49:46 pm
-
Już kilka lat minęło od upadku Fenixa, a mi wciąż trudno sie z tym pogodzić. Chyba sporo osób może przyznać mi rację, że było to świetne pisemko. Miało wspaniały klimat. Fenix to kult!!! Piąte Piwo Oramusa, z Ansibla, pierwsze potyczki polskich fantastów po upadku komuny... Do dzisiaj zdarza mi się jeździć autobusem z jakimś starym numerem i przypominać sobie niektóre opowiadania. Dopada mnie nostalgia i niezbyt mi się to podoba. Czy ktoś na tym forum, ma jakieś - że się tak naiwnie wyrażę - "wtyki" i powie, czy ludzie z redakcji knują może reaktywację?? Miała być, a zamiast tego widzę w kioskach co miesiąc jakieś frajerskie pismo Feniks dla wróżbiarzy i niedopieszczonych astrolożek. Chcę powrotu Fenixa!!! Wiwat Fenix!!!
-
Po tym co sie teraz dzieje z Nowa Fantastyka wnioskuje, ze takiego pisma jak Fenix nie zobaczymy juz nigdy. A szkoda, dla samego Piatego Piwa warto bylo poczytac ;)
-
Ah, te felietony (nie tylko Oramusa) to było coś cudownego. Też brakuje mi FENIX'a.
-
Grzędowicz nie wyklucza odnowienia pisma, ale "jeszcze się taki wydawca nie znalazł", który by się zgodził wydawać "Fenixa" w formie, w jakiej chcielibyśmy go oglądać. A Grzędowicz nie zamierza reaktywacji po to, by wydawać kolorowe pisemko z płytami (vide Fantasy). Więc raczej "Fenix" już nie wróci (a szkoda). Ja odnalazłem echa świeżości "Feniksa" w "Science-fiction Fantasy i Horror".
Ramen!
-
Mam tylko kilka numerów z 2000 i 2001, ale również bardzo miło wspominam Fenixa.
-
uważam, że mieli najlepszy dział recenzji i jeszcze nikt w tym Fenixa nie przebił. Bardzo ostro, krótko, treściwie i na temat. Od razu było widać, że recenzję pisze obeznany w wartości literatury człowiek. Nigdzie nie widziałem lepszego działu z recenzjami niż w Fenixie.
-
"W kolejnym, 63cim tomie przygod Conan (zabojca, asasyn, lupiezca, awanturnik, bibliotekarz, etc, etc)..."
Hehe, dzieki ze mi to przypomniales :D
-
A ja nie zapomnę "Raport z pola bitwy, czyli CYBERPAUAKOSZMAR". Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić takiego felietonu w innej gazecie ;)
A na podstawie recenzji z FENIX'a kupowałem w ciemno i nigdy się nie zawiodłem.
-
Jak każde pismo miał swoje wzloty i upadki. Wspominam jednak miło "Fenixa" bo miał wygodny format i porządne klejenie. Wszystkie w mojej kolekcji są całe, żaden się nie rozpadł. Opowiadania były bardziej rozrywkowe niż w Fantastyce, także pod tym względem jest rzeczywiscie pewne podobieństwo do Science Fiction. Tylko, że w Fenixie nie upychano samych polskich opowiadań, co owocowało lepsza ich jakoscią (bo w SF to niestety takie koszmarki się zdarzają że głowa boli przy czytaniu). Mówiąc krótko, lepiej byłoby mieć w kioskach Fenixa niż SF. Ale to tylko marzenie...
-
Może niekoniecznie w kioskach, ale, jak przystało na ten gatunek ;) Fenix odrodził się jakiś czas temu i spokojnie rozwija skrzydła. Szczegóły pod linkiem: https://fenix-antologia.pl/