gildia.pl
Gildia Literatury (www.literatura.gildia.pl) => Forum Literatury => Wątek zaczęty przez: andre w Luty 27, 2004, 11:12:40 am
-
Czytał ktoś?jakie wrażenia?Mnie wnerwiła ortografia w komiksach i teksty naczelnego,Szyda i Sobota całkiem,całkiem.
-
Hmm. Jeszcze nie czytałem. Szczerze mówiąc pojawienie się Magazynu Fantastycznego przyjmuję z mieszanymi uczuciami. Jako fan i kolekcjoner czuję wewnętrzny przymus zakupu każdego czasopisma poświęconego s-f&f. Moja kieszeń jest już w bardzo poważnym stopniu obciążona NF, Sferą, Ubikiem, S-F, Sfinksem, Superfantastyką, Fantasy (wymieniłem wszystkie?) oraz (od niedawna) dodatkami do tychże pism. Wydawcy wpadli chyba w jakiś amok, nowe pisma pojawiają się jak grzyby po deszczu. Czy naprawdę mamy taki boom na fantastykę? Maniaków podobnych do mnie jest pewnie trochę ale ogólnie wygląda to na odbieranie czytelników innym pismom i pożeranie własnego ogona. Jasne, konkurencja wpływa na poziom ale... Przeciez Polska to nie USA. Poza tym są jeszcze magazyny internetowe, no i oczywiście książki, których wychodzi również sporo... Przesilenie i przesycenie musi nadejść. I co wtedy? Pozostanie tylko "Nowa Fantastyka" czy może "Fantasy"? Wybieram pierwszą opcję.
-
Mr.maras - czy równoczesnie dajesz radę czytać książki? Też mam kolekcjonerskie zapędy, ale zwykle siła przerobowa (bardzo ograniczona, niestety) nie pozwala mi czytać tyle, ile bym chciała. Równoczesnie ogranicza to moje wydatki na czasopisma :|
Co do Magazynu Fantastycznego, to kupiłam i przejrzałam "na spróbowanie". Pismo jakoś do mnie nie trafiło. I nie jest to kwestia samej oprawy. Mam wrażenie, ze jest wiekszą gratką dla fanów komiksu. Lubię komiks, ale nic więcej.
W ogóle jestem trochę dziwnym odbiorcą. Dlatego moje zdanie nie powinno być brane zbyt poważnie pod uwagę.
-
Powiem inaczej, nie daję rady czytać w całości wszystkich czasopism. Przeglądam raczej, czytam rzeczy które mnie zainteresują, publicystykę, recenzje... Ale zbieram wytrwale i wracam do nich w wolnych chwilach, a to by poczytać autora, którego twórczość "śledzę", a to by sprawdzić w praniu polecanki znajomych itp. Mniej więcej po kilku miesiącach jako-tako nadrabiam zaległości... No, może nie do końca. Książki nabywam zrywami (przypływ gotówki), najczęściej przez internet szukając okazji (np. wyprzedaż ostatnich tytułów Zysk i Ska, Prószyńskiego na KKKK). Do księgarni wpadam tylko po wyczekiwane z wywieszonym ozorem pozycje... Inna sprawa - dlaczego piszesz, że jesteś dziwnym odbiorcą, a twoje zdanie nie powinno być brane pod uwagę? Każdy w wyborach i zakupach kieruje się innymi kryteriami. Czytasz, kupujesz (nie ważne co i jak często) więc twoja opinia zawsze ma znaczenie.
-
Ogólnie fajny pomysł z połączeniem literatury i komiksu. Narazie czytam 1st numer, więc zobacze na jakim poziomie stoi magazyn. Komiksy, póki co średnie
-
Też z ciekawości kupiłem pierwszy numer. Zawartość drażni mnie, komiks więcej niż w połowie beznadziejny, za dużo "naczelnego", poza tym po pierwszym czytaniu rozpada się w rękach. Ma się wrażenie, że pismo zrobiła jedna osoba. Opowiadanie Soboty całkiem całkiem, ale reszta nie za bardzo mi się podobała.
pozdr
-
Mr.maras - piszę że jestem dziwnym odbiorcą, ponieważ zwykle nie wiem czego chcę i tylko metodą prób i błędów sprawdzam czy coś mi się podoba, czy też nie. No i tym samym trudno mnie zadowolić. Jestem po prostu bardzo trudnym klientem ;)
-
Nyala-->jeśli dobrze pamiętam to jestes z Wawy, Mozesz mi powiedzieć, gdzie kupiląś MF, bo ja nigdzie go nie widziałem.
-
Zielony kiosk przy Placu Szembeka (niestety - jestem z Pragi :D ). Ten przy przystanku tramwajowym w kierunku Gocławka. Jak ostatnio patrzyłam, to chyba jeszcze mieli kilka egzemplarzy. W innych miejscach narazie nie widziałam, ale jeśli gdzieś jeszcze MF znajdę to dam znać (oczywiście gdy będzie taka potrzeba).
-
A ja akurat tam byłem dzisiaj... A ze na Pragę rzadko kiedy jeżdże, to następna okazja moze sie szybko nie powtórzyć. Niestety nie mam na tyle wolnego czasu by tam pojechać specjalnie po pismo.
-
MF prawie kupile jedank zabraklo mi kasy (akurat kupowalem NF i Fantastyke iSF ) ale wydaje mi sie ze nie bedzie to juz nic ciekawego wiekszosc ludzi piszacych ciekawie jest w wyzej wymienionycch czasopisamach. raczej po waszych opiniach jak ktos z znajomych nie kupi to nie bede mial mozliwosci przejzenia (a moze maja stronke w necie ?? )
-
Bardzo podoba mi się profil tego pisma: opowiadania+komiks+publicystyka. Zawartość pierwszego numeru, jak i cena w stosunku do objętości, nie były zadowalające, ale liczę, że to się zmieni. A pomidorowa była fajna ;)
-
Kurzęca twarza, do mojej mieściny "Magazyn" nie dotarł, żaden kiosk (bez)RUCHU, który ma być ponoć głównym dystrybutorem, nie zamówił... Albo nie dowieźli czy jak? No i nie mam w tej sytuacji nawet adresu by zamówić wysyłkowo. Poratujcie kamraci...;], adres chociaż podajcie, namiar jakikolwiek... Zdesperowany mr.maras.
-
Oto mail do naczelnego robertzareba@op.pl
-
Drugi numer MF już w kioskach RUCHu i EMPiKach.
Co o nim sądzicie? Jeśli macie jakieś pytania, chętnie na nie odpowiem.
-
My już z redaktorem korespondowaliśmy. Hm.. Pierwszy numer kupił mi znajomy w Poznaniu. Według zapewnień redaktora drugi miał być rozprowadzany także przez empiki. Pewnie tak jest ale w wybranych salonach. W świnoujskim empiku jak nie było, tak nie ma. Wiem, że to nie zależy w pewnym stopniu od redakcji ale chyba trzeba będzie monitować? Pozdrawiam.
A tak a 'propos. Pisałem o mieszanych uczuciach w związku z nadmiarem pism sf&f (klęską urodzaju) na rynku. Zmieniłem już zdanie ;]. Nie ma Sfinska (lepiej mu było w podziemiu), nie ma Sfery, nie będzie wkrótce (jak zapowiada konkurencyjny redaktor S.) i Fantasy. Nie ma już także (zdaje sią) Superfantastyki. Upadła seria książek TM (czy jakoś tak). Zostały NF (+ dodatek), S-F i Ubik. No i nowy na rynku Magazyn Fantastyczny. Zatem powodzenia!
-
To co,następny numer gdzieś tak w listopadzie?:)Oby nie.
-
Cieszy mnie, że zmieniliście światło dla MF z czerwonego na żółte.
Co do spóźnienia, to zwiększenie nakładu o 50% przy jednoczesnym zwiększeniu objętości o 35% było dla nas traumatycznym doświadczeniem.
Trzeci numer nie powinien mieć już takiego opóźnienia jak numer drugi. Mamy nadziję, że trafi do dystrybucji w połowie września. Od czwartego numeru powinniśmy się już ukazywać terminowo.
Co sądzicie o zawartości drugiego MF?
-
Cofam co powiedziałem, "Magazyn" pojawił się także w świnoujskim empiku :) .
A przy okazji pytanie. Czy tak drastyczne zwiększnie nakładu i objętości pisma to efekt rewelacyjnych wyników sprzedaży pierwszego numeru? Czy po prostu macie "rezerwy budżetowe"?
-
Numer dosyc mi sie podoba.Sobota najlepszy.
-
Numer dosyc mi sie podoba.Sobota najlepszy.
Cieszy mnie to.
Napisz coś więcej o pozostałych opowiadaniach, publicystyce, komiksach. Obraliśmy pewien kierunek i ciekawi nas reakcja czytelników.
-
Więcej na forum GW
-
mi sie podoba ze MF to dwumiesiecznik ... i niech tak pozosytanie, pozwoli to (mam nadzieje) lepiej przygotowac material tak aby byl ciekawszy i ambitniejszy ...
co do zawartosci: komiksy lubie (mozna rano poczytac na tronie :) ) opowiadania ok, publicystyka taka sobie, forum wywalic :) format obowiazkowo utrzymac taki jaki jest, powodzenia :)
-
Mnie wkurza publikowanie opowiadań Naczelnego - mam na półce "Gwiezdne krucjaty", więc nie podoba mi się płacenie drugi raz za to samo.
-
W gdańskim EMPIKU nie ma 2# MF - zaglądam tam dość regularnie. W ogóle nie natknąłem się w 3mieście i okolicach.
:wall:
1# MF trafił w końcu do nas - ale nabyłem go wcześniej na dworcu w Poznaniu.
-
Czy MF jeszcze istnieje?Jeśli tak,redaktorze,to kiedy można się spodziewać "3"?
-
Właśnie, jeśli ktokolwiek wie coś o nowym numerze MF, dajacie znać, bo prawdę mówiąc już myślałem, że może przeszedł mi jakimś cudem ten 3 numer koło nosa... :?
-
Jak widać po poniższej odpowiedzi na moje zapytanie, "Magazyn Fantastyczny" ma się dobrze i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Jednak skoro już redakcja zagląda na nasze forum, wypadałoby zaspokoić ciekawość czytelników osobiście. Tak czy owak cieszę się bardzo, że wbrew obawom "MF" nie skapitulował:
"Już rozpoczęliśmy druk trzeciego numeru "Magazynu Fantastycznego". Trochę to potrwa, ale pod koniec miesiąca (najpóźniej w połowie przyszłego) powinien trafić do kiosków i empików.
Z pozdrowieniami Robert Zaręba"
-
I gdzie ten "Magazyn..." numer trzy jeśli można spytać?
-
Będzie w połowie listopda.
-
Trzeci MF w kioskach i empikach. Co sądzicie o jego zawartości?
-
Jeszcze nie mieliśmy czasu poznać jego zawartości ale cieszymy się, że się ukazał. Biorąc pod uwagę niepokojącą (mimo zapewnień redakcji) przerwę w ukazywaniu się UBIKA, z drżącym sercem :) oczekiwaliśmy na nowy MF.
-
Sobota rządzi!!!Mroczny,gęsty,kafkowski...Bardzo dobry!
-
No i wbrew czarnowidztwu niektórych redaktorów ;) doczekaliśmy się (http://www.komiks.gildia.pl/prasa/magazyn_fantastyczny/4).
-
Jest już w kioskach.Wczoraj kupiłem.
-
No i wbrew czarnowidztwu niektórych redaktorów ;) doczekaliśmy się (http://www.komiks.gildia.pl/prasa/magazyn_fantastyczny/4).
A wez przeczytaj dokladniej, co niektorzy redaktorzy napisali:-) Akurat MF nie lapal sie na kategorie rigor mortis.
-
Witajcie
Wszyscy dokoła dokonują jakiś zmian, więc my także chcemy być trendy i oto co zamierzamy:
Rozważamy zwiększenie formatu "MF" do A4 (czyli takiego, jaki ma NF i SF) przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby stron do około 90 (plus-minus 10 stron). Aby "objętość" opowiadań i publicystyki została zachowana, wyleciałoby ze 20 - 30 stron komiksu.
Co wy na to?
-
Mnie tylko zastanawia czemu wydany wczesniej książkowo "Triumwirat" nagle w piśmie.
-
Właśnie do dystrybucji trafił szósty numer "MF".
Oto spis treści.
SPIS TREŚCI
OPOWIADANIA
BLOKHAUS C - Izabela Marzena Degórska
DUCH GÓR - Krzysztof Piskorski
BURZA W SZKLANCE MÓZGU - Piotr T.Klinger
WCZORAJSZY DESZCZ - Sebastian Uznański
WYRWANE SKRZYDŁA - Tomasz Karczmarek
SPRAWIEDLIWOŚĆ MUSI BYĆ - Artur T. Korczyński
TIPOR I PARPOON – Piotr Połubiński
NIGDY NIE WRACAJ PO PÓŁNOCY- Adam Zbyryt
WOLNY TARG - Daniel Nogal
PRZEBŁYSKI - Adam Witczak
NIEBO NA ZIEMI - Katarzyna Kruszewska
PUBLICYSTYKA
„KRAJE BAŚNI ZATRACONE” - Andrzej Pilipiuk
WYZNANIA IDIOTY: SAŁATA CZY BRYLANTY - Jacek Sobota
PLOMBA MASTODONTA, CZYLI CZY PAN ZAMAWIAŁ FILIŻANKĘ KAWY, MONSIEUR NEANDERTHALENSIS – Michał Cetnarowski
STREFA KOMIKSU
KOMIKSY
KATHARSIS – Oskar Huniak / Robert Zaręba
POMIDOROWA 4 – Nick O’Damn /Boruf
ŻYCIOWA ROLA – Artur Chochowski / Robert Zaręba
GANG MISTER DOWCIPA - Zygmunt Similak / Robert Zaręba
KOMIKSOWY DEBIUT W “MAGAZYNIE FANTASTYCZNYM”
LANCE – Paweł Stepanow / Adam Tempich
PUBLICYSTYKA
KOMIKSOWE WIDZENIE ŚWIATA - Witold Tkaczyk
WYWIAD Z ROBERTEM ZARĘBĄ - Maciej 'repek' Reputakowski
(przedruk z serwisu internetowego KOMIKS POLTER)
POLSKI DYMEK FANTASTYCZNY W ŚWIETLE MFK 2005 – Grzegorz Ciecieląg
-
Połubiński / Uznański / Nogal - de best jeśli chodzi o literaturę.
Pomidorowa i Życiowa Rola - de best komiksy.
Ogólnie - bardzo udany numer.
Tak 3mać !!!
-
DO REDAKCJI MF
Witajcie
Rozważamy zwiększenie formatu "MF" do A4 (czyli takiego, jaki ma NF i SF) przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby stron do około 90 (plus-minus 10 stron). Aby "objętość" opowiadań i publicystyki została zachowana, wyleciałoby ze 20 - 30 stron komiksu.
Co wy na to?
W żadnym wypadku. Zmiana formatu na A4 to zabicie "specyfiki" MF.
Format książkowo-zeszytowy jest poręczny, wygodny łatwy i przyjemny w przeglądaniu -cięzko się niszczy ze względu na tę właśnie fizyczną własciwość - jest taki .... kompletny zarówno wizualnie jak i fizycznie.
Zamienianie MF i jego wspaniałej formatowej specyfiki na NF i powielanie kioskowych "świerszyków" to bezsens i zaprzeczanie inności jaką ma reprezentowac MF na tle szmatławca przesiąkniętego promocjami czyli Nowej Fanatstyki".
W obecnym formacie numery MF mozna ustawic jak ksiazki. Łatwo go schować bez obawy wygniecenia.
Aby "objętość" opowiadań i publicystyki została zachowana, wyleciałoby ze 20 - 30 stron komiksu.
LUDZIE co wy macie z obcinaniem treści Pisma. Panie Redaktorze tworzy Pan Magazyn dla Nas - niech pan wreszcie przestanie się zastanwiać co wyrzucic i pomysli nad tym by zwiększyć ilosć stron np do 200 tak by zmieściło sie to wszystko co jest wartościowe.
To nad czym się Pan zastanawia przypomina pytanie "Kogo kochasz bardziej tatusia czy mamusię?" więc "kogo za burtę mamusię czy tatusia?" NIKOGO - Ludzie dziecko potrzebuje obojga rodziców do normalnego funkcjonowania - wiec potrzebujemy i Opowiadań i Powieści i solidnego komiksu typu "Mrok" i Felietonów Pilipiuka oraz Oramusa-"5 Piwo" i Recenzji Książek i żywej dyskusji o dzisejszym świecie na łamach włąśnie MF.
Więcej stron wyzsza cena? - ja chcę być zadowolony z zakupu MF nawet jezeli zapłącę więcej niz 7pln.
PS
Jeżli jest to mozliwe prosze nam wyjaśnieć ile kosztuje wydrukowanie strony i o ile cena poszłaby w górę przy zwiększeniu stronic np do 200.
Playboy przy jego kolorach i "światowości" kosztuje 10pln jak jest z MF?
-
Zmiana formatu na A4 to zabicie "specyfiki" MF.
Format książkowo-zeszytowy jest poręczny, wygodny łatwy i przyjemny w przeglądaniu -cięzko się niszczy ze względu na tę właśnie fizyczną własciwość - jest taki .... kompletny zarówno wizualnie jak i fizycznie.
Zamienianie MF i jego wspaniałej formatowej specyfiki na NF i powielanie kioskowych "świerszyków" to bezsens i zaprzeczanie inności jaką ma reprezentowac MF na tle szmatławca przesiąkniętego promocjami czyli Nowej Fanatstyki".
Myślę że za póżno na protesty.Format będzie zmieniony,decyzję Robert Zaręba już podjął jak mi się wydaje.
-
andre napisał:
Myślę że za póżno na protesty.Format będzie zmieniony,decyzję Robert Zaręba już podjął jak mi się wydaje.
Zgadza się, część składek jest już wydrukowanych (pytanie zadałem osiem miesięcy temu).
Jeśli chodzi o format, zdania są podzielone. Tyle samo plusów co i minusów. Zobaczymy więc jak wyjdzie numer siódmy.
Co do obcinania komiksu, to sprawa jest prosta.
Przy zwiększonym formacie i zmniejszonej ilości stron oraz przy zachowaniu średniej proporcji działów z ostatnich numerów pisma, ilość znaków w szóstym i siódmym "MF" będzie zbliżona. Tak jak i powierzchnia papieru przeznaczonego pod komiks. Jednakże komiks bardzo trudno jest przekadrować (a czasem jest to wręcz niemożliwe, gdyż w grę wchodzi kompozycja całej strony) wobec czego na tej samej powierzchni zmieści się mniej (większych) plansz. Oczywiście czasem na formacie A4 będzie można zmieścić dwie plansze w formacie A5.
No i ostatnia kwestia, ilość stron.
Pierwszy numer "MF" miał 100 stron formatu B5. Kolejne 140 stron formatu B5, a ostatni już 156 stron formatu B5.
Teraz numer siódmy będzie miał 104 strony w formacie A4.
A co będzie dalej, to się zobaczy.
-
Zgadza się, część składek jest już wydrukowanych
A wiadomo już, kiedy nowy numer się ukaże?
I co w nim będzie?
W każdym razie z niecierpliwością czekam na MF w nowym formacie - chwalił/ganił będę, gdy zobaczę :)
-
A wiadomo już, kiedy nowy numer się ukaże?
Koniec lutego.
I co w nim będzie?
Są jeszcze dwie niewiadome, ale powinny wyjaśnić się do końca tygodnia.
Jak tylko będę wiedział co i jak, puszczę do sieci spis treści wraz z okładką.
-
Odnośnie utopijnych Rad
"strefa komiksu w MF"-str16
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=6071&postdays=0&postorder=asc&start=225
Oczywiście zrobi Pan tak jak uzna za najlepsze, bo w końcu Pan wydaje MF. Ja chciałem jedynie mieć dobre pismo w domu: takie NA POZIOMIE "Fantastyki" Adama Hollanka - to wszystko.(A w swoich wymaganiach nie jestem osamotniony).
Jezeli przyjrzy się Pan głębiej pewnym propozycjom, to zobaczy Pan że niekiedy "Lepiej" nie oznacza wcale "bliżej bankructwa" - a tylko szczegółowiej płynniej, i szybciej.
Nie wiem czy moje pomysły nie ugodziły czasem w pana Ambicje jako Oragnizatora, i Redaktora, ale poczułem tłumioną "wrogość", albo "zniecierpliwienie" do ludzi małozorientowanych w realich wydawnioczo-drukarskich. Jeżeli uraziłem Pana swoimi "pouczeniami" to prosze mi wierzyć że nie miałem takiego zamiaru. Napisałem to co myslę by MF oddalić najszybciej od bankructwa, chciałem by coś sensownego zaistniało wreszcie na rynku poza "NF", i zrobiłem to w trosce o takich samych jak ja czytelników z ulicy - a wiem czego chcą, bo jestem jednym z nich.
Pisałem bardzo delikatnie z szacunku dla ryzyka i pracy jaką ludzie wykonują nad MF. Wpisanych w START pisma potknięć nie chciałem komentować poniżajaco i dołująco dla twórców MF typu: "Dno", "Do Bani", "Wypociny" bo jestem w stanie sobie wyobrazić ile pracy należy włożyć w utrzymanie się na rynku, ba nawet w sam rozruch, mając jako kapitał jedynie kilku przyjaciół, wsparcie psychiczne kumpli, i garstkę oddanych dla magazynu ludzi ślęczących po nocach. Wiem też jakie spustoszenie czynią zjadliwe opinie innych.
Panie R.Z(będę używał skrótów), prosze sięgnąć po "Faraona" B.Prusa - ta książka właściwie tłumaczy że Jeden człowiek imający się ambitnie wielu zajęć(w pana przypadku to Redakcja, Pisarstwo, Komiksiarstwo, Cenzura, Obróbka tekstu, Finanse) doprowadzi do niezamierzonego bałaganu i anarchii, co jest widoczne na polu oddanym pod jego zarząd. Włądzę trzeba dzielić, by była sprawna. Zlokalizowałem źródło zła - i postanowiłem poinformować o przeoczonych błędach -to wszystko.
Ale chyba się pomyliłem co do Pana, bo skoro pisze Pan że
/////To co pisze ŁSD (będę używał dla uproszczenia inicjałów niku) jest jego wizją magazynu poświeconego fantastyce, która to wizja niemal w całości różni się od mojej.//////
Wydawało mi się że wszyscy mają taką samą wizję która sprowadza się do słów : "Pismo na dobrym poziomie" - Chwalił się pan przecież w notce redakcyjnej "oddajemy wam w ręce nowy MF z opowiadaniami na wysokim poziomie"(choc nie był to poziom w moim rozumieniu). Więc? o co idzie z tym ////wizja niemal w calości różni sie od mojej///// - chce miec Pan 6 grotesek fantastycznych typu "Nabór" i "Gwiezdne Krucjaty" na 2 stronach A4 podstawionych czytelnikom jako Literatura ?. Odbiorcy Mf to dzici 12-16 lat ?.
i dalej:
////Ja jestem zadowolony z obecnego kształtu "MF",///// Do pełni szczęścia brakuje mi tylko dodatkowych 20 stron komiksu (w kolorze). I tyle.///// - no cóż.
W pewnym momencie przetarłem oczy ze zdumienia kiedy zobaczyłem że powyższe zdania są autorstwa Redaktora: R.Z. Myslałem ze ktoś się podszył by skompromitować R.Z-ę.
Ostatecznie Pan uznaje że pismo jest na wystarczająco dobrym poziomie i dyskusje nie mają sensu?.
No to niech zostanie tak jak jest,
Tylko proszę pamiętać o mojej przestrodze:
"Magazyn Fantastyczny" - „Nie jest to pismo moich marzeń”
„Albo MF, będzie pismem z prawdziwego zdarzenia(w skali od 1 do 10 - 8/9), albo z czasem wszyscy czytelnicy się od niego odwrócą, co doprowadzi do jego upadku - a liczę, że nigdy to nie nastąpi. „Przeciętności nikt nie chce”.
.
i tę właśnie przestrogę proszę przekazać przyjaciołom z Redakcji zaangażowanym w tworzenie "MF"-szkoda pracy tych ludzi. Wiem że MF to nie tylko R.Z.
-
Widze że jest kilku wymagających czytelników mających podobne co i ja oczekiwania. Czy to nie jest zastanawiające?
Czytałem oba numery
w drugim tylko komiksy, gdyż opowiadania z pierwszego numeru, oględnie mówiąc nie podeszły.
(dno szuflady)
O felietonie Pilipiuka nie wspominając
Ani tym bardziej o lanserskim wywiadzie z redaktorem graficznym...
bo to było bardziej niż żałosne...
Ja Panom jednak podziękuję.
bez urazy
co do psiania i chwalenia polskiego komiksu..
ehh widac niczego pan panie zareba nei rozumei..
wiecej rzetelnosci profesjonalizmu i zwyklej uczciowsci zyce w nowym roku
koneic dyskusji
Ta rzetelność tyczy się też literatury.
Publicystyka - i tu krecha. Czy naprawdę nie można było zlecić recenzowania Zeliga komuś innemu? Wydaje mi się, że nie brakuje ludzi, którzy napisaliby dobrą reckę, nawet za free. Tymczasem wydawca komiksu pisze o profesjonalnej edycji, o tym, że to tytuł ważny, aspirujący do miana przedstawiciela kultury wysokiej... Zupełnie tego nie rozumiem.
Ciekawe jak długo Sztab MF bedzie zamknięty we własnym gronie?, bo dokoptowanie nowych ludzi musi wiązać się zdaniem niektórych z autobankructwem - nie mówiąc juz o marnotrastwie budżetu pisma.
Nikodem Cabała zrobi wywiad z Redaktorem R.Zarębą.
R.Zaręba zrobi wywiad z W.Leszczyńską
W.Leszcyńska zamieści na łąmach MF rozmowę z Jackiem Brodnickim
Zgdnie z kombinatoryką ile winno się pojawic kombinacji wzajemnych ról pytajacego i pytanego?
To mają być powody do dumy z jaką ma Kroczyć po krainie fantazji "MF" (metafora użyta przez Redaktora w pierwszym numerze pisma.)
Wnioski sa chyba jasne: Wizja Pisma fantastycznego w oczach Pana R.Z, znacząco odbiega od oczekiwań i wymagań potencjalnych odbiorców fantastyki w Polsce. Na żadnym forum internetowym nie spotkałem się z ani jedną pochwalna opinią na temat MF.
A prawdziwe Oceny Pisma, Red. R.Z-a kwituje :) :
Macieju:
Ja Panom jednak podziękuję.
bez urazy
My też Ci dziękujemy. Z tego co piszesz widać wyraźnie, że "Magazyn Fantastyczny" nie jest pismem dla Ciebie.
I bez urazy.
Tak oto fajna idea MF zamienia się w pośmiewisko w środowisku czytelników. Czym to się może zakończyć? no właśnie: bankructwem. Kto napracował na ośmieszenie MF ?- jego założyciel ?.
A wydawało mi się że R.Z.-a to człowiek na poziomie.
-
Koniec lutego? No to jeszcze trochę trzeba poczekać... Oby było warto ;)
A owe niewiadome - czyżby jakieś ciekawe debiuty?
Mam jednak nadzieję, że będą ci, których już na łamach MF czytywałem (co ciekawe - mam co do opowiadań to samo zdanie co Henry :) co do komiksu mniej - Pomidorowa... :?).
Jeszcze jedno pytanie: czy MF nie ma swojej strony internetowej, czy też ja nie potrafię jej zlokalizować? :D
-
Tak oto fajna idea MF zamienia się w pośmiewisko w środowisku czytelników.
Czy to jednak aby nie lekka przesada? Ktoś chyba jednak MF kupuje, a niektórym (o zgrozo ;) np mnie) się podoba. Rzecz jasna - nie wszystko, ale zawsze znajdę coś, co uznam za ciekawe - kilka opowiadań (ostatnio: Tipor, Wolny targ, Wczorajszy deszcz), jeden czy dwa komiksy (Życiowa rola, Lance).
A ochota do naśmiewania się jakoś mi nie przychodzi ;)
Pozdrawiam :)
-
ŁSD napisał:
Jezeli przyjrzy się Pan głębiej pewnym propozycjom, to zobaczy Pan że niekiedy "Lepiej" nie oznacza wcale "bliżej bankructwa"
ŁSD, weźmy Twoją pierwszą z brzegu propozycję, czyli wprowadzenie kolorowej okładki do każdego z działów. Biorąc pod uwagę zwiększoną ilość owych działów, niemal połowa pisma musiałby zostać wydrukowana w kolorze. W przypadku "MF" koszt duku kolorowego jest kilka razy wyższy niż czarno-białego. Do tego dochodzi koszt naświetleń, no i przede wszystkim wyższej jakości papier, a ten znowu winduje cenę ostro w górę. Nie mam czasu na dokładne wyliczenia, ale tylko ta jedna Twoja propozycia, podniosłaby koszt druku "MF" przynajmniej dwukrotnie.
I w zasadzie w tym momencie mogę zabierać zabawki i szukać sobie innej piaskownicy.
mając jako kapitał jedynie kilku przyjaciół, wsparcie psychiczne kumpli, i garstkę oddanych dla magazynu ludzi ślęczących po nocach. Wiem też jakie spustoszenie czynią zjadliwe opinie innych.
Żadnej z osób współpracujących z "MF", piszących lub rysujących dla "MF" (oprócz tych rysowników, z którymi współpracuję przy innych projektach) nie znałem przed rozpoczęciem pracy nad "MF". Zapomnij więc o kumplach, przyjaciołach, kolesiach...
Zaś pisanie o "wsparciu psychicznym" jakiego niby doświadczyłem, to chyba jakiś dowcip! Poczytaj sobie trochę forach z moim udziałem, a zwrot "wsparcie psychiczne" nabierze dla Ciebie nowego wymiaru.
Jeden człowiek imający się ambitnie wielu zajęć(w pana przypadku to Redakcja, Pisarstwo, Komiksiarstwo, Cenzura, Obróbka tekstu, Finanse) doprowadzi do niezamierzonego bałaganu i anarchii
To co wymieniłeś, to nie są moje jedyne, ani nawet najważniejsze zajęcia.
Natomiast prosiłbym o rozwinięcie wątku "cenzury".
chce Pan 6 grotesek fantastycznych typu "Nabór" i "Gwiezdne Krucjaty" na 2 stronach A4 podstawionych czytelnikom jako Literatura ?
ŁSD, bycie grafomanem jest teraz takie trendy, że do grafomanii na wyścigi przyznają się niemal wszyscy pisarze. Pójdę więc pod prąd i powiem: wspomniane utwory są literaturą. Skoro tego nie widzisz, trudno. Jakoś będę musiał z tym żyć.
Ostatecznie Pan uznaje że pismo jest na wystarczająco dobrym poziomie i dyskusje nie mają sensu?.
Jak najbardziej. Jestem dumny z mojego pisma.
Dyskusje zaś zawsze mają sens, dlatego odpowiadam na Twoje posty.
tę właśnie przestrogę proszę przekazać przyjaciołom z Redakcji zaangażowanym w tworzenie "MF"-szkoda pracy tych ludzi
ŁSD, żyjemy w czasach, kiedy spełnienie seych marzeń, to czasem tyle co splunąć. Wyobraź sobie, że wprowadzenie na rynek branżowego pisma o kilkunastotysięcznym nakładzie, to jest w tej chwili koszt rzędu jednego nowego samochodu dobrej (ale nie najwyższej) klasy. Nie jest to kasa nie do zdobycia dla ambitnego człowieka z genialnymi pomysłami.
Do dzieła więc...
A my po dwóch latach Twojej działalności obsypiemy Cię całym mnóstwem bezcennych rad...
-
No i właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Teraz wiem, że moje propozycje zostały zanalizowane.
Żadnej z osób współpracujących z "MF", piszących lub rysujących dla "MF" (oprócz tych rysowników, z którymi współpracuję przy innych projektach) nie znałem przed rozpoczęciem pracy nad "MF". Zapomnij więc o kumplach, przyjaciołach, kolesiach...
To w takim razie gartuluje Panu pozyskania sobie ludzi do stałej współpracy przy tworzeniu ideii „MF”
Zaś pisanie o "wsparciu psychicznym" jakiego niby doświadczyłem, to chyba jakiś dowcip! Poczytaj sobie trochę forach z moim udziałem, a zwrot "wsparcie psychiczne" nabierze dla Ciebie nowego wymiaru..
Domyślam się co na forach się działo, ale na pocieszenie powiem ze zawsze zarzucamy innym lenistwo, chęć pójścia na łatwiznę, lekceważenie oczekiwań innych – stąd te „nieprzyjemności słowne”.
Pójdę więc pod prąd i powiem: wspomniane utwory(Nabór) są literaturą. Skoro tego nie widzisz, trudno. Jakoś będę musiał z tym żyć.
Te właśnie utwory miałem na myśli pisząc : „”””Przecież niedopuszczalne jest bym szedł do kina Na „Koszmar z ulicy Wiązów”, a oglądał, "Jak rozpętałem II Wojnę Światową”. To znaczy kupuję pismo poświęcone w częsci lieraturze SF, nastawiam się na dobry tekst sf, a otrzymuję komedię.
Natomiast prosiłbym o rozwinięcie wątku "cenzury".
Cenzor czyli osoba która musi zanalizować ileś tam nadesłanych tekstów.
Przeczytać -( duża siła przerobowa wymagana), wybrać, nadzorowac korekty itd. - straszna robota z czytaniem czegoś co nie jest ani dobre treściowo ani warsztatowo.
No własnie ile tekstów przychodzi poczta i jaki procent idzie do wyrzucenia?
Po dzisiejszej wymianie zdań jako odbiorcy wiemy "jak to wygląda od środka", a Pan wie jak to wygląda z punktu widzenia czytelnika który chce przeżyć przygodę w domowym zaciszu, wieczorową porą.
-
No własnie ile tekstów przychodzi poczta i jaki procent idzie do wyrzucenia?
Przyznam się szczerze, że nie wiem. Do mnie trafiają teksty, które już dostały kwalifikację do druku.
Sądzę jednak, że stosunek tekstów zakwalifikowanych do odrzuconych, wynosi jakieś 1:10, a może nawet 1:15.
-
Są jeszcze dwie niewiadome, ale powinny wyjaśnić się do końca tygodnia.
Jak tylko będę wiedział co i jak, puszczę do sieci spis treści wraz z okładką.
Czekamy ;)
Hm... W krzyżowym ogniu wymiany zdań nikt jakoś nie zwrócił uwagi na to, co pisałem :roll: No trudno... Ale to zapewne oznacza, że zadałem złe pytania ;) Np to o strone internetową MF, której zapewne nie ma :p
-
Hm... W krzyżowym ogniu wymiany zdań nikt jakoś nie zwrócił uwagi na to, co pisałem No trudno... Ale to zapewne oznacza, że zadałem złe pytania Np to o strone internetową MF, której zapewne nie ma
Spis treści wraz z okładką wrzucę do sieci w połowie przyszłego tygodnia.
Co do strony internetowej, to właśnie nad nią pracujemy i jeszcze w tym miesiącu na 100% trafi do sieci.
Siódmy numer "MF" powinien trafić do kiosków pod koniec lutego.
-
Spis treści wraz z okładką wrzucę do sieci w połowie przyszłego tygodnia
"Przyszły tydzień" się niedługo kończy, a ja wciąż nie mogę nigdzie znaleźć owego spisu i okładki :(
-
"Przyszły tydzień" się niedługo kończy, a ja wciąż nie mogę nigdzie znaleźć owego spisu i okładki
Wszystko jest już gotowe, ale musimy jeszcze kilka dni poczekać.
Odpalamy stronę www i chcielibyśmy to połączyć z zapowiedzią nowego numeru.
-
Informacje o siódmym numerze "MF" są dostępne na stronie www.magazynfantastyczny.pl.
Strona jest jeszcze w budowie, ale kilka fajnych rzeczy jest już do obejrzenia.
-
Ja mieszkam na Froncie Wschodnim - na Wschód od Lublina i liczę że nie będzie problemów z dostarczeniem MF.
-
OK, ja już też nie mogę doczekać sie MF-u. Zdecydowanie za rzadko wychodzi, oj, za rzadko.
Na szczęście w Krakowie nie ma problemu z nabyciem.
Wiesz, ŁSD, przeczytałem Twoje uwagi w
Magazyn Fantastyczny" - „Nie jest to pismo moich marzeń” .
Przyznam, ze parę koncepcji interesujących, ale niektóre rzeczywiście rozmijają się mocno z rzeczywistością. Tzn. są realne, ale tylko i wyłącznie wtedy, kiedy ma się naprawde dużą kasę.
Zgodzę się, że redakcję podzielić mozna na tematyczne działy. Ale ile by to kosztowało ? Żaden z redaktorów nie będzie przecież spędzał iluśtam godzin dziennie na czytaniu tekstów za darmo.
Twój podział jest bliski ideału i prezentacja także, ale koszty... Może gdyby znaleźli się bogaci reklamodawcy a MF wychodził regularnie ?
Ech, marzenie.
Co do rysowników - Cabała jest super we wszystkim. Szczególnie widac to po ilustracjach Uznańskiego - Rewenant czy też Gambit Genów. Wyszło naprawdę świetnie. Na razie cieszmy się z tych, którzy są. Może będą i inni ?
No i naprawdę świetny pomysł z tym działem Z CZASÓW ZIMNEJ WOJNY, ale jaęli by sie takowy pojawił, to zaraz sypnęłyby się głosy : Chcemy Z DRUGIEJ WOJNY (naziści i okultyzm - jakiż wdzięczny temat), itp.
A może po prostu poprośmy Roberta o zrobienie ankiety?
-
Wiesz, ŁSD, przeczytałem Twoje uwagi w
Magazyn Fantastyczny" - „Nie jest to pismo moich marzeń” .
Przyznam, ze parę koncepcji interesujących, ale...... Twój podział jest bliski ideału i prezentacja także, ale koszty... Może gdyby znaleźli się bogaci reklamodawcy a MF wychodził regularnie ?
Ech, marzenie.
-rozumiem ale zakąłdałem ze dobrani zostana ludzie dla których lietatura jest pasją - tacy którzy więcej zrobią dla pisma i czytelników niż dla kasy.
No i naprawdę świetny pomysł z tym działem Z CZASÓW ZIMNEJ WOJNY, ale jaęli by sie takowy pojawił, to zaraz sypnęłyby się głosy : Chcemy Z DRUGIEJ WOJNY (naziści i okultyzm - jakiż wdzięczny temat), itp.
A może po prostu poprośmy Roberta o zrobienie ankiety?
widzisz i o to włąśnie mi chodziło - tzn zamieścić ///100 pomysłów i cudownych rad///, aby ktoś wybrał z tego 5 faktycznie dobrych.
- jeżeli pomysł Ci się podoba to znaczy ze moze spodobac się i innym. Teraz czekamy na "głos redakcji MF"
-
Wiesz, ŁSD dziś ludzie są z pasją, ale oprócz pasji chcą jeszcze kasy. Czasy idealistów sie niestety skończyły...
A co do tej II wojny i innych okresów historycznych, to myślę, że po prostu byłby dział "fantastyka historyczna".
A parodie- "fantastyka histeryczna" :badgrin:
-
U mnie na osiedlu i w innych czesciach mego miasta jeszce MF nie ma. Czekam ciągle
-
Ja już mam, wygląda nieźle.
Nadto jest już oficjalna strona MF, a z niej wejście na poświęcone mu forum. Zapraszam tam do dalszych dyskusji o MF.
http://www.katedra.nast.pl/forum/index.php?c=12
-
Henry co to jest GGK? -jestes redaktorem? ale co to a pismo?
Good Gir Killer
http://www.ggk.artportal.pl/ggk_projekty.html
GGK Public Relations
http://www.ggkpr.com.pl/
czy:
Gildia Gier Komputerowych
http://www.gry.gildia.pl/artykuly/rok_2005_podsumowanie
-
Gildia Gier Komputerowych of korz :)
Nadto jestem autorem, który po raz trzeci pojawił się na łamach MF-u.
A byłem jeszcze i w innych pismach...
-
A co napisałes? - jakie tytuły?
I podaj numery MF w których ukazały się twoje prace.
Musze zweryfikować :)
-
Publikuję jako Henryk Tur ( bo i tak sie nazywam) jak dotąd w MFie były moje teksty :
Kolekcjoner
Jezus w Polsce
Człekołak
Nadto ponoć dwa następne zostały zaakceptowane.
Pełną listę co i gdzie publikowałem znajdiesz na forum pisma Science-Fiction, gdzie w dziale Mistrzowie i Małgorzaty mam swój kącik.
Chętnie zapoznam się z Twoją opinią a propo moich tekstów.
-
NIE MA SPRAWY
CHĘTNIE POBAWIĘ SIĘ W KUBĘ WOJEWÓDZKIEGO
A tak poważnie to już Ci moge powiedziec że Kolekcjoner(dziadek zaklinajacy ludzi w szklane kule) bardzo mi się podobał, choć było parę elementów które zepsuły klimat- twój pośpiech w prezentacji postaci dziadka -wyłozenie gotowca czytelnikowi - to było złe - nie mogłes się powstrzymać -coś w stylu: "Patrzcie teraz kim jest dziadek".
"Jezusa" nie czytałem - bo to humoreska, parodia "Plebanii"
"Człekołaka" tez nie bo nie mam tego numeru MF.
Zajrzę tam gdzie wskazałeś "SFFH"- odnajdziesz moje opinie na właściwym forum.
-
Henry Jakoś na tamtych stronach(SFFH) cięzko mi sie pisze.
Co z powieścią o Wampirach twojej żony? -pisałes że jest dobra, no i co dalej?
Wyszła gdzieś ?(ja nie orientuję sie w sprawach wydawniczych-sorry za niewiedzę).
Pytam bo ta tematyka sparwia ze sie "pocę i drżę" :).
Moderatorze sorry za zbaczanie z tematu :)
-
Hej, Łowco.
"Jezus..." z Plebanią nie miał nic wspólnego, jeśli masz okazję, to przeczytaj, bo to całkiem co innego.
Cieszę się, że Kolekcjoner Ci się spodobał. To trylogia. Druga częśc ma 3 razy większą objętośc, a trzecia jest w planach ( zakończenie całości już napisane, tam okazuje się kim naprawdę jest Kolekcjoner ).
Co do powieści i opowiadań mojej żony to ma ona jakiegoś cholernego pecha do wydawców :(
-
Henry co tam na forum MF?
-
Na forum na razie spokój, jak napisałem tam - bez Ciebie będzie nudno :)
Robert jest o.k., to twardo stąpający po ziemi realista.
Ja się z nim nie obchodze jak z jajkiem. Po prostu uważam, że MF jest ok w takiej formie jak jest, dlatego też na siłę nic nie próbuję proponować.
Nie zgodzę się z Tobą w temaci publikowania tekstwó red. naczów. pod pseudonimami.
Anna Brzezińska założyła własne wydawnictwo i wydaje swoje teksty - cóż w tym złego ?
-
Jeżeli jako redaktor pisma zamieszczam w nim swoje teksty to nie przechodzą one przez sito egzaminów na łamy tegoż magazynu.
Czytelnicy są zniesmaczeni moze o tym głośno nie mówią ale tak jest.
Szacunek do pisma leci na łeb.
Jeżeli chciłbym widziec ile tekst jest wart zmistifikowałbym autora podrzuciłbym kumplowi mówiąc:
"tego nie che mi się czytać bierz zobacz ile to warte, przyszło wczoraj pocztą" - tu wręczajc trzy teksty w tym ten nr3 to mój.
Potem wieczorem zadzwoniłbym i zapytał i jak?.
Oczywiscie jestem w 100% przekonany ze prace każdego red.Nacz będą perfekcyjne pod wzgledem warsztatu ALE co z akcją, nastrojem lęku dramaturgia, autentycznoscią posatci? hmm ?
Chyba byłbym fair wobec siebie? To egzamin własnych umiejestnosci literackich. Umiejętności których jako Naczelny oczekuję od piszących do moejgo pisma.
Jeżeli już bym zamieścił własne opowiadnie to pod pseudo np:
"Antar". jezli tekst byłby dobry wówczas poajwiłby się na sieci głos: "Podobaja mi się prace "Antara" chcę ich więcej".
Bo jako redkatorowi naczelnemu nikt chyba nie ośmieliłby się napisac ile jego praca jest warta w przypadku jej słabego poziomu?.
Osmielic się to jedno ale zrobic przykrosć to sparwa nr 2
Jest w tym trochę racji
-
no i pytanie kiedy Ty będziesz miał swoje www? z zamieszczonymi opowiadaniami?
P.S. Taki z Ciebie miły człowiek Henryk a Ty na księzy robisz najazdy w pismach JerzoUrbanowskich? -ładnie to tak? co na to twja babacia? :D
-
Hej, stary !
Co do pisania redaktorów do ich własnych pism to naprawdę nie ma to znaczenia. Te teksty nie są kiepskie, co możesz sam empirycznie wybadać. I jak zapewiał mnie jeden i drugi rednacz, ich teksty też idą pod nóż krytyki. W tym fachu nie ma zmiłuj się. A ja - jak już to ująłem - lubię teksty obu.
Czy przez to szacunek dla danego pisma spada ? Nie sądzę. Przynajmniej dla mnie nie ma to różnicy.
Hej, nie pisuję do pism JerzoUrbanowych! W Faktach i Mitach pisalem na tematy społeczne - typu mania na komóki itp. FiM róznią się tym od urbanowego szmatławca, że nie używa się tam wulgaryzmów. Odszedłem, bo wycięli mi nieprzyjemny numer. A pisałem tam, bo gdzie indziej mnie po prostu nie chcieli.
Cóż...
-
To ja Ci na pocieszenie powiem że mój cały Topic -nawet niegłupi, i wchłąniający każdego forumowicza w swój "bój"-poleciał do ksacji. -tez jakaś praca literacka
To była taka "bitwa", którą każdy kto zobaczył to chciał się do niej przyłączyć :D
No tak, ale jak to okreslies w tej "branzy" jak w Mafii nie ma "zmiłuj się" pewnie dlatego, że każdy chce od tekstu przygody, a jeżeli takiej nie dostajemy, to do autora i "pistolet do głowy" z pytaniem "co to ma być?".
Są strony poświęcone Neuroshimie, gdzie jakis chłopaczek opublikował opowiadanie - całkiem dobre jezli idzie o sensacyjność, ale patałach narobił parę styli, i literówek - Henryk!!! wierz mi, - ja nie wiem, czy po obsmarowaniu tego tekstu przez forumowiczów, chłopaczyna jeszcze żyje. :) (tzn żyje ale dostało mu się) :D
-
Podrzuć mi linka do tekstu i obsmarowań, ok ? Chętnie popatrzę.
I na razie, dziś już nie mam czasu na siedzenie na forach (pisać w końcu trzeba :) )
Pozdrawiam
-
Hej, stary !
Co do pisania redaktorów do ich własnych pism to naprawdę nie ma to znaczenia. Te teksty nie są kiepskie, co możesz sam empirycznie wybadać.
nawet jeżeli nie sa słabe a wręcz dobre to i tak nalezy ustepowac miejsca innym z zewnątrz. teksty Naczelnych blokuja wjazd nowym pisarzom. Jezeli np: Szmidt jako Naczelny SFFiH, napisał coś na poziomie 4 to i tak tekst "obcego z zewnątrz" na poziomie też "4" winien miec specjalne względy.
Sam wiesz jak długo ludzie czekają na publikacje. Praca naczelnego odbiera strony pisma innym opowiadaniom, - Chyba że?.... powiększamy liczbę stron, i jako wyraz skromnosci zawsze umieszczamy taki tekst Naczelnego na końcu. To sugeruje jakby był "najsłabszy". Takie posunięcie należy zaznaczyć w nocie redakcyjnej: Drodzy czytelnicy chciałbym uzyskac wasze wybaczenie bo ośmieliłem się jako Naczelny napisać cos na łamaach swojego pisma. Tego kroku dokonuję bez uszczerbku dla tekstów innych pisarzy bowiem powiększyliśmy na ten numer liczbę stron".
to naprawdę nie ma to znaczenia.
Moze to nie ma znaczenia- przy tym zubozeniu narodu i wypływie czytelników do Irlandii czy WB za pracą.
A pisałem tam, bo gdzie indziej mnie po prostu nie chcieli.
Cóż...
kto Cię nie chciał daj namaiary bo juz znawet wyczyściłem narzędzie mojej pracy:
http://www.policeguide.com/Photo_Galleries/Firearms/blade_runner.jpg
-
kto Cię nie chciał daj namaiary bo juz znawet wyczyściłem narzędzie mojej pracy:
Ech, i jak Cie nie lubic :D
A, mam cynk że mój tekst pójdzie w MF8 :D
-
W kioskach jest już nowy numer Magazynu Fantastycznego.
-
Co niektórzy przeczytali już w całości, co niektórzy nie, bo się niektórych tytułów opowiadań powystraszali :)
-
Do kiosków trafił drugi w bieżącym roku numer "Magazynu Fantastycznego", w którym tym razem znalazło się ąż osiem opowiadań polskich twórców oraz dwa komiksu. Dodatkowo oczywiście w numerze znalazła się porcja publicystyki i recenzje o czym więcej przeczytacie tutaj... (http://www.komiks.gildia.pl/prasa/magazyn_fantastyczny/15)
-
Powracamy do zabawy i zapraszamy wszystkich do współpracy :)http://magazynfantastyczny.blogspot.com/2015/05/magazyn-fantastyczny-reaktywacja.html
-
No i powoli idea przybiera kształt realny :)
http://magazynfantastyczny.blogspot.com/2015/05/magazyn-fantastyczny-best-czesc-1.html