gildia.pl
Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => Mordheim => Wątek zaczęty przez: Motorek w Listopad 02, 2007, 07:07:27 pm
-
W imieniu Klubu Gier Bitewnych MORIA i Lubelskiego Stowarzyszenia Fantastyki CYTADELA SYRIUSZA zapraszam na Turniej Mordheim "Krasnoludzki Szaniec" o Honorowy tytuł Legendarnego Krasnoludzkiego Inżyniera, który odbędzie się 18 listopada w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji przy ul. Bursaki 12 w Lublinie w ramach Ogólnopolskiego Konwentu Miłośników Fantastyki FALKON 2007
ZASADY OGÓLNE:
Na turnieju obowiązują zasady z Living Rulebook ( do ściągnięcia ze strony Specialist Games), Mordheim Annual, Empire in Flames,
Turniej odbywa się w formie kampanii, co za tym idzie rozpiski należy przygotować na 500 gc (Marienburgers 600 gc).
Uczestnik turnieju musi posiadać przy sobie adekwatne modele (gra „proxami" jest niedozwolona, nie ma zasady „WYSIWYG"), - oryginalną i czytelnie wypełnioną kartę warbandy (tą z 6 slotami), - wydruk bądź xero oryginalnych zasad warbandy i najemników bądź ekwipunku, których używa lub będzie używał, - miarkę i kilka k6.
Każdy gracz otrzyma kartę gracza, w której zobowiązany będzie wpisywać wyniki gier oraz swój rating po każdej grze, przeciwników itp.
Zgłoszenia można przesyłać na adres: ligamordheim@o2.pl (zgłoszenie powinno zawierać: imię, nazwisko, nazwę bandy, nazwę klubu, z jakiego jest gracz, miasto oraz rating bandy). UWAGA: Liczba graczy ograniczona - 20 osób. O udziale w turnieju decyduje kolejność zgłoszeń. Na turniej można również przyjść w dniu turnieju, ale gracz zostanie dopuszczony tylko jeśli będą jeszcze wolne miejsca i będzie nieparzysta liczba graczy.
Do turnieju dopuszczone są warbandy i Hirred Swordzi podani w Eraccie jako oficjalni.
Wszystkie czary i modlitwy będą losowo wybierane przed pierwszą bitwą.
Turniej przewiduje 4 bitwy 1 vs 1, każda do 80 minut, jeżeli gracze nie zdąża skończyć bitwy w 80 minut wówczas bitwa kończy się remisem GRY 1-3: Pary ustalane będą na podstawie ilości punktów „z gry" zdobytych przez graczy w ostatniej bitwie (I), a następnie na podstawie ratingu (II). Malejąco. (a) GRA 4: Pary ustalane będą na podstawie całkowitej ilości punktów „z gry" posiadanych przez graczy po ostatniej bitwie (I), a następnie na podstawie ratingu (II). Malejąco. a) w pierwszej grze każdy z graczy posiada"0" punktów z gry więc decyduje tylko rating Po każdej bitwie następuje 5 minut przerwy na rozwoje, explorację, rekrutację najemników itp. W pierwszej bitwie przeciwnicy dobrani będą w pary na podstawie ratingu, w następnych bitwach na podstawie posiadanych punktów (ewentualnie w zależności od ratingu warbandy).
ZASADY PRZYZNAWANIA PUNKTÓW:
• Wygrana – 20 pkt
• Remis - 10 pkt
• Przegrana - 0 pkt
• wynik jest modyfikowany o +2 pkt za każde kolejne pełne 25% różnicy w stratach zadanych w stosunku do strat poniesionych. Punkty te mogą być doliczone zarówno do punktów wygranego jak i przegranego.
• za OoA 2 herosów przeciwnika + 2 / za każdych 2 herosów (do max. +4 na bitwę)
• PUNKTY KARNE - WP (Worst Play) Jeśli gracz będzie przeklinał, przeszkadzał, nie będzie trzymał się terminów, będzie utrudniał rozgrywkę itp. może zostać ukarany maksymalnie 1 punktem Karnym (WP) na grę. Jeśli gracz przekroczy limit 3 punktów automatycznie zostaje zdyskwalifikowany z turnieju. O przyznaniu tych punktów decyduje sędzia, do którego należy zgłaszać niewłaściwe zachowanie współgraczy.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA
• O kolejności na podium decyduje łączna liczba punktów „z gry", „hobbystycznych" i „WP". Gracz z najwyższą ich liczbą wygrywa.
• W przypadku remisu, o wyższym miejscu decyduje mniejsza ilość punktów „WP".
• W przypadku takiej samej ilości punktów „WP", o wyższym miejscu decyduje większa liczba „z gry".
• W przypadku takiej samej ilości punktów „z gry", o wyższym miejscu decyduje niższy rating bandy [przed ostatnią grą].
• W przypadku takiego samego Ratingu decyduje, jeśli miało miejsce, bezpośrednie starcie między graczami. Jeśli nie było bezpośredniego starcia gracze zajmują miejsce w klasyfikacji wspólnie.
UŚCIŚLENIA SĘDZIOWSKIE:
przedmioty z rynku Foreign Wares są niedopuszczone.
Gracze nie mogą się spotkać ze sobą dwa razy po kolei.
Podczas Turnieju obowiązuje tabela Alternatywnych Trafień Krytycznych (LRB s. 115). Sztylet nie zadaje obrażeń krytycznych. Stalowy Bat traktowane są jak broń obuchowa.
TERMINARZ:
9.00-9.30 zapisy
9.40-11.00 1 bitwa Bugman's Ale
11.05-12.25 2 bitwa Kto pod kim dołki kopie
12.30-13.50 3 bitwa Żyrokopter w ogniu
13.55-15.15 4 bitwa Krasnoludzki szaniec
15.25 ogłoszenie wyników, rozdanie nagród i pamiątkowych dyplomów.
Na turnieju odbędzie się ocena malowania wliczana do klasyfikacji generalnej.
SCENARIUSZE:
Bugman's Ale (http://paradoks.net.pl/doattach/download/def=5161/Bugmans+Ale)
Kto pod kim dołki kopie (http://paradoks.net.pl/doattach/download/def=5161/Kto+pod+kim+dolki+kopie)
Żyrokopter w ogniu (http://paradoks.net.pl/doattach/download/def=5161/Zyrokopter+w+Ogniu)
Krasnoludzki szaniec (http://paradoks.net.pl/doattach/download/def=5161/Krasnoludzki+Szaniec)
Dodatkowe punkty w scenariuszach i Q&A (http://paradoks.net.pl/doattach/download/def=5161/Punkty+i+Q&A)
ZGŁOSZENIA:
1. Maciek "Krzysiek" Dziaduch KGB Moria/Lublin Sisters of Sigmar/129
2. Wojtek "Vojta5" Danilczuk -/Lublin Witch Hunters/132
3. Ludwik Kopiec Czoko Hunters/Lublin Averlanders/ 98
4. Andrzej "Felek" Patyra Czoko Hunters/Lublin Dwarfs Treasure Hunters/???
5. Natalia "Skavenblight" Kaszuwara Dębowa Tarcza/Warszawa Cult of the Possessed/ 86
6. Tomasz "Kapitan Hak" Wiśniewski Dębowa Tarcza/Warszawa Carnival of Chaos/ 81
7. Wojciech "Taraś" Tarasiuk Cursed Company/Łęczna Dwarf Treasure Hunters/111
8. Wojciech "Sonar" Krzyżanowski Czoko Hunters/Świdnik The Undead/ 73
9. Leszek Piątek Czoko Hunters/Lublin Beastmen Raiders/100
10.Michał "M.T." Tybuś Dębowa Tarcza/Brwinów Skaven Clan Eshin/129
11.Karol "Budda" Rzeczycki KGB Moria/Chełm ???/???
12.Konrad "4 Karabiny" Dmowski KGB Moria/Lublin ???/???
13.Przemek "inżynier" Bielak Czoko Hunters/Chełm ???/???
14.Michał "Jezus" Chrześćjan Czoko Hunters/Lublin Dwarf Treasure Hunters/???
15.Krzysztof "GONZO" Badowski Czoko Hunters/Lublin Marienburgers/103
-
OCENA MALOWANIA:
Jakość pomalowania:
1: Naniesione podstawowe kolory
2: Widoczne podstawowe techniki (drybrush, wash)
3: Widoczne na niektórych modelach bardziej zaawansowane techniki
4: Cała banda sprawia piorunujące wrażenie
Szczegóły:
1: Na figurce widać wszelkiego rodzaju paski, Można odrożnić poszczególne części ubioru/ekwipunku
2: Mniejsze szczegóły, takie jak oczy czy klejnoty, są również widoczne
Podstawki:
1: Pomalowane 50%
2: Pomalowane więcej niż 50%
3: Pomalowane, z czego co najmniej 75% także wymodelowane
Konwersje:
1: Co najmniej jedna zauważalna konwersja
2: Co najmniej 3 zauważalne konwersje
3: Co najmniej 5 zauważalnych konwersji
4: Ponad polowa bandy jest skonwertowana na wysokim poziomie
Wysiwyg:
2p za bohaterów
1p za stronników
Karta bandy:
1p czytelna rozpiska pozwalająca na identyfikacje bohaterów, stronników, zapis czarów, umiejętności itp.
1p Herosi i Stronnicy ponazywani
2p Efekty specjalne (tło, czcionka etc.)
Sorry za post pod postem ale chcę w miarę wyraźnie wszystko zawrzeć. Krótko mówiąc jednak odbędzie się u nas turniej Mordheim na Falkonie. Sędziuję i nie biorę czynnego udziału w turnieju, tzn. nie gram;) Trochę zmieniłem wygląd regulaminu w porównaniu do tych, które były u nas wcześniej, IMO jest bardziej przejrzysty. Zmieniła się też punktacja z bitew i doszła ocena malowania ;)
Odnośnie oceny hobbystycznej (malowania, jak zwał tak zwał) max do zdobycia jest 20 pkt, zdobyte punkty dzielimy na pół i dodajemy to punktów z bitew i to nam daje tzw. klasyfikacje generalną. Postaram się aby pojawiły się dyplomy dla hobbystów i może jakieś nagrody;)
INFO odnośnie dojazdu i miejsca konwentu znajduje się na stronie www.falkon.prv.pl i wszelkie inne potrzebne informacje;)
Scenariusze postaram się wrzucić do niedzieli wieczorem.
Aha malowanie będzie oceniał "profesjonalny malarz", jeżeli mi się nie uda żadnego namówić to sam ocenię :badgrin:
Nie toleruję wałków i chamskich proxów, chamskiego zachowania w stosunku do innych graczy i przeklinania dlatego Chruszczowy będą banowane :badgrin:
Chyba tyle.
Na pytania postaram się odpowiedzieć w miarę moich możliwości ja albo Gonzo albo Virgin jak wyzdrowieje.
Pozdro i see you ;)
PS: Zwycięzca turnieju otrzyma Honorowy tytuł Legendarnego Krasnoludzkiego Inżyniera
-
na 100% bede :D
-
na 90% będę ;]
-
Jeśli uczelnia pozwoli to postaram sie być :)
-
Mi uczelnia nie pozwoli :( Za dużo kolokwiów wokół tego terminu :cry:
Może następnym razem...
-
Nooo nareszcie :D
Wystarczyło szanownych panów trochę pogonić i ogłosili - co prawda 2 tygodnie przed ale i tak od Dragona szykuję się na kolejny wyjazd do Lublina [tej pizzy się nie zapomina :D].
Oczywiście odwiedzimy Lublin wraz z Tomkiem - będzie nam bardzo miło znów Was zobaczyć i z Wami zagrać :)
Zastanawiam się tylko wobec tej rozbudowanej oceny klimaciarsko-malarskiej [Motor, tylko błagam, nie ściągaj do oceny Romana, bo ja się chyba wtedy potnę mieczykiem z milicji], jaką bandą zagram. Niby jeśli chodzi o ulubioną - wybór jest prosty: Karnawał. Jednak dwie rzeczy skłaniają mnie, aby jednak nim nie zagrać. Raz, że trochę mnie denerwuje [bez urazy dla nikogo], że turnieje wygrywają co i rusz te same rozpiski. Co prawda o mojej standardówce Karnawału do niedawna nie można było tak mówić ;) ale po Bazylu gdzie wygrałam najwięcej bitew, nie będzie nadużyciem jeśli powiem że to stara, dobra i sprawdzona rozpa ;) co po pewnym czasie trochę mnie zaczyna męczyć. To byłby w końcu już 4. turniej z tą samą rozpiską. Dwa, Karnawał może dzięki kolorom wygląda ładnie, ale nędzny jest w sumie technicznie. Konwersji mało, malowanie przeciętne, podstawki to śmiech na sali. Nie przeszkadza to Tomkowi, który bardzo chętnie weźmie tę bandę :badgrin: ale mi powoli zaczyna.
Skłaniam się ku Opętanym. Jest to póki co moja najlepsza banda, zarówno pod względem konwersji, które są na każdej figurce w stopniu znacznym, jak i malowania, bo od czasu Karnawału trochę się wyrobiłam ;) Tu mnie co prawda hamuje trochę rating [wiem, że PG ze mnie ;)] oraz fakt, że do Opętanych wszystkich figurek mam na dziś 13, w tym 8 pomalowanych no i najemnika sobie muszę skołować jeszcze jednego. Ale kuszą mnie, kuszą ;) Więc jak czas pozwoli to pomaluję moje opętane towarzystwo i nim zagram.
Aha, jakby ktoś chciał bardzo zagrać Undeadami, a nie może albo brakuje mu figurek, to ja mam badziew-bandę, mogę pożyczyć, chociaż nie gwarantuję sukcesów na polu oceny hobbystycznej ;)
Chruszczowy będą banowane
Znów zacznę wierzyć w polską scenę Mordheim :D
-
Zastanawiam się tylko wobec tej rozbudowanej oceny klimaciarsko-malarskiej [Motor, tylko błagam, nie ściągaj do oceny Romana, bo ja się chyba wtedy potnę mieczykiem z milicji], jaką bandą zagram.
Muszę to zobaczyć;) Biorę Romka do oceniania;p
Na poważnie to wstępnie oceniać zgodził się Supeł.
Chruszczowy będą banowane
Znów zacznę wierzyć w polską scenę Mordheim :D
Módl się, żeby na Stacha nie trafić;p ;) Do każdego znanego Ci bóstwa, byle nie do Sigmara, bo Stacho ma zniżkę u jego kapłanek na wodę święconą :lol:
Za jakąś godzinkę-dwie wrzucę scenariusze, 3 już mam czwarty się płodzi w mojej bujnej wyobraźni, chyba będzie cesarka bo mi się trochę nie chce;p Wrzucę też uściślenia punktacji zadań w scenariuszach i tam też znajdzie się F&Q scenariuszy, jeżeli pojawią się pytania odnośnie nich. Możliwe, że dziś pojawi się też filmik zapowiadający Nasze zmagania w Mieście Potępionych ;)
-
Chodzi o to, by malowanie&konwersje oceniał ktoś, kto gra w Mordheim albo przynajmniej zna realia grania w Mordheim ;)
Módl się, żeby na Stacha nie trafić;p
Do Pana Cieni się pomodlę ;)
-
Cieszę się chłopaki, że się zmobilizowaliście :).
Jak już Natalia wspomniała, i ja również będę, pytanie tylko, z jaką bandą ;).
Regulamin w porządku, choć jestem raczej sceptycznie nastawiony do łączonych z klasyfikacją generalną ocen hobbystycznych w wykonaniu "niezależnych profesjonalnych malarzy" (uraz psychiczny do końca życia po Bazylu 2005) - IMO Motor himself sprawdziłby się najlepiej w ocenianiu; ktoś inny mógłby, nie znając realiów mordki, fochy strzelać.
Ale dość już o tym - ocenę przeboleję, grunt, że się wszyscy spotkamy, a w końcu bierzemy udział w turnieju for fun and pizza only ;).
Czekam niecierpliwie na scenariusze :)!
Pozdrawiam!
P.S. Jakieś uściślenia w stylu krytyków sztyletowych, czy zasad garłacza będą?
-
w końcu bierzemy udział w turnieju for fun and pizza only ;).
Ja rozumiem, że to taki talizman, ten tekst "for fun only" po tym, jak MiSiO kolejny turniej w ten sposób wygrał? ;)
Ano oczywiście pizza jest priorytetem :D
P.S. Jakieś uściślenia w stylu krytyków sztyletowych, czy zasad garłacza będą?
Och ci mężczyźni... przecież stoją w regulaminie!
-
UŚCIŚLENIA SĘDZIOWSKIE:
przedmioty z rynku Foreign Wares są niedopuszczone.
Gracze nie mogą się spotkać ze sobą dwa razy po kolei.
Podczas Turnieju obowiązuje tabela Alternatywnych Trafień Krytycznych (LRB s. 115). Sztylet nie zadaje obrażeń krytycznych. Stalowy Bat traktowane są jak broń obuchowa.
Na razie tyle, nad garłaczami pomyślę i niebawem dam odpowiedź. Scenariusze już są, tylko mam problem z wysłaniem ich :x
-
tylko mam problem z wysłaniem ich :x
Sprawdź pocztę ;).
-
Oki w pierwszym poście znajdują się już scenariusze i dodatkowe punkty do zdobycia w nich.
Dziękuję kolegom z Dębowej Tarczy za udostępnienie miejsca na swoim klubowym serwerze;)
-
fajne scenariusze. Odnośnie pierwszego. O co chodzi z tym, ze bohater dostaje 1 PD jak ma książkę?
Mam pomysl na bande ale czas pokaze :badgrin:
-
fajne scenariusze. Odnośnie pierwszego. O co chodzi z tym, ze bohater dostaje 1 PD jak ma książkę?
Trochę za szybko to pisałem i jest zapewne znajdzie się jeszcze kilka podobnych kwiatków, chodzi oczywiście o beczułkę z piwem Bugmana ;) Wychaczajcie błędy, będę je na bieżąco poprawiał, a w przyszły weekend wyślę wszystko poprawione jeszcze raz do Bolsa.
Pozdro ;)
PS: Pochlebne opinie o scenariuszach cieszą, tym bardziej że dwa pisałem dziś na łapu capu;p
-
Pochlebne opinie o scenariuszach cieszą, tym bardziej że dwa pisałem dziś na łapu capu;p
Jestes boski jak i twoje scenariusze ;)
-
nie cukierkuj:P
-
Sporo byczków ;) ale mimo to bardzo fajne scenariusze...
1. Bugman's Ale
- Dwarf Troll Slayer, a nie jak tam potem jest napisane, Engineer.
- Troll Slayer, a nie Player ;)
- Czy Gromril Axe to to samo, co Dwarf Axe?
2. Kto pod kim dołki kopie...
Ta tabelka krzywdzi :? z drugiej strony może ludzie zaczną bardziej po domkach łazić :)
3. Żyrokopter w ogniu
Czy Młota mogą używać wszystkie bandy? :D
4. Krasnoludzki szaniec
Popraw literówki ;)
-
- Czy Gromril Axe to to samo, co Dwarf Axe?
Nie jest to dwuręczny topór z gromrilu, czyli posiada wszystkie plusy i minusy broni dwuręcznej, zadaje krytyki cięte, i dodatkowe -1 AS za to, że jest wykonany z gromrilu.
Czy Młota mogą używać wszystkie bandy? :D
Tak, nie można go sprzedać, mogą go używać tylko bohaterowie, nie trzeba mieć umiejętności Weapons Training żeby go używać. Nie mogą z niego korzystać modele walczące bez broni - Ghoule bohaterowie, Possessed itp. Tego w sumie nie dopisałem do scenariuszy, ale dopiszę.
4. Krasnoludzki szaniec
Popraw literówki ;)
Nie znalazłem :( Reszta poprawiona.
-
Scenariusze przejrzałem na razie pobieżnie - w wolniejszej chwili uczynię dokładniejszy przegląd i wrzucę swoje komentarze, ew. pytania do FAQa, etc.
Po pierwszym rzucie oka muszę jednak powiedzieć, że zapowiada się świetnie i klimatycznie, zwłaszcza że krasnoludzkie klimaty są bliskie mojemu sercu... Niestety - jak na ironię - na turnieju będę na 90% grał którąś ze złych band, odwiecznych wrogów krasnoludów :badgrin:; moja banda krasiów jest wciąż w fazie składania i nie ma bata, bym zabrał ją na Falkon ;).
-
Niestety - jak na ironię - na turnieju będę na 90% grał którąś ze złych band, odwiecznych wrogów krasnoludów :badgrin:; moja banda krasiów jest wciąż w fazie składania i nie ma bata, bym zabrał ją na Falkon ;).
Ma to ten plus, że jak wpadniesz w tunel, to chociaż nie będziesz pomstował, że to Twoi brodaci pobratymcy Ci taki psikus zrobili, tylko "te brodate pokurcze, wrogowie naszego Pana, Nurgla!" ;)
-
naszego Pana, Nurgla!" ;)
Ew. "naszego Pana Rogatego Szczura", tudzież "naszej Świętej zwierzoczłeczej Krowy".
-
naszego Pana, Nurgla!" ;)
Ew. "naszego Pana Rogatego Szczura", tudzież "naszej Świętej zwierzoczłeczej Krowy".
Bądź prawdziwym turniejowym PG! Patrz na ocenę hobbystyczną! ;)
Pod kątem WYSIWYGu:
- skaveni to smutek
- beastmeni to tragedia
- Karnawał słabo, ale jakoś ujdzie
Pod kątem konwersji:
- skaveni to "o tyle o ile"
- beastmeni to mniej niż żero
- Karnawał jakoś ujdzie
Pod kątem malowania:
- skaveni to śmiech
- a beasty i Karnawał są na podobnym poziomie :)
Pod kątem podstawek:
- skaveni ujdą
- beastmeni nie mają podstawek
- Karnawał to plewa, ale chociaż podstawki są
Co wybrać? ;)
[to proste: zdrybrushowanych 3 lata temu orków bez podstawek! ;)]
Ja już prawie na pewno biorę Possessed - muszę dbać o potrzeby współgraczy i pokazać trochę cycków [na figurkach oczywiście] ;)
-
Uprasza się o niewywlekanie takich spraw na forum publicznym - wszelkie zastrzeżenia proszę kierować na priva :badgrin:.
Skaveni trzymają poziom, a pamiętaj, że i tak przed turniejem poszliby jeszcze do całkiem gruntownej poprawki.
Dlatego ten temat zakończmy, by sędziom zaprzyjaźnionej i fachowej oceny hobbystycznej nic nie sugerować!
A z tymi orkami sprzed 3 lat to świetny pomysł :D!
-
Uprasza się o niewywlekanie takich spraw na forum publicznym - wszelkie zastrzeżenia proszę kierować na priva :badgrin:.
E tam, wszyscy wiedzą, że jestem zbyt surowa dla figurek, zwłaszcza swoich ;)
Skaveni trzymają poziom, a pamiętaj, że i tak przed turniejem poszliby jeszcze do całkiem gruntownej poprawki.
Niech Ci będzie ;)
A z tymi orkami sprzed 3 lat to świetny pomysł :D!
Wymiótłbyś jak na WM2006! :D
-
muszę dbać o potrzeby współgraczy i pokazać trochę cycków
Cytat tygodnia. ;)
Pozdrawiam.
K.
-
muszę dbać o potrzeby współgraczy i pokazać trochę cycków
juz zaczalem namawiac zone do wizyty u znajomych w Lublinie a tu nagle cos takiego :) i co ja teraz jej powiem..ze poszedlem w Mordke pograc tak? ;)
a tak serio - jak wyglada transport do Lublina (ceny i terminy) bo godzinka rozpoczecia troszke bolesna a i chcialbym wiedziec ile taka przyjemnosc moze kosztowac
fajne te scenariusze..
pzdr
-
a tak serio - jak wyglada transport do Lublina (ceny i terminy) bo godzinka rozpoczecia troszke bolesna a i chcialbym wiedziec ile taka przyjemnosc moze kosztowac
IMO najlepszy transport to busik Bigstar ( http://www.bigbus.pl/ ) - jedzie ze 3 godziny spod Pałacu Kultury do Lublina - w sytuacji, gdy kupujesz od razu bilety w obydwie strony, kosztuje to bodajże 26 zł za całość, więc śmieszne pieniądze w porównaniu z np. Intercity.
-
rany..trzeba o 5:40 wbic sie w busa :) przypominaja mi sie moje delegacje w poprzedniej pracy :)
mam takie dwie(trzy), bardzo stronnicze, uwagi do scenariuszy:
- zaden krasnal nie zaatakuje drugiego krasnala (nawet po pijaku :) ) pamietam nawet taki art w WD o wojnach domowych w WFB i przy Dwarfach pisalo ze tu to raczej moze byc pijacka bijatyka a nie nawalanie sie toporami :)
- zaden krasnal nie wpadnie do tunelu bo go nie zauwazy..no sorki ale nie kupie tego ze Elf "wyczuwa" krasnoludzki tunel a krasnal nie (nawet Inzynier tego nie robi) - no chyba ze to po tym piwie jest :) btw - Centigor nie jest LT,niedzwiadek chyba tez
- scenariusze jak zwykle szybkosciowe..ech..takie to typowo krasnoludzkie ;)
fajne te scenariusze..zaczynam sie przekonywac do wariacji na temat klasyki (mniej rzeznickie niz Bazylowe demonetki-morderczynie ale tez fajne). tylko czemu nie ma bonuskow (poza kaska) za piwko..to przeciez ma znaczacy wplyw na mozliwosci wojakow (pozytywno<prawie-niesmiertelnosc>-negatywne<chwiejny krok>)
troszke literowek/zlych wklejek jest..piwo z ksiazkami sie myli ale mi tez sie zawsze to mylilo :)
pzdr
-
widze że niezły skład spoza Lublina sie szykuje ;]
aż chciałbym wrócić do systematycznego grania ;] bo zaniedbałem ostatnio
zapraszamy, zapraszamy ;)
-
rany..trzeba o 5:40 wbic sie w busa :)
Albo przyjechać z nami dzień wcześniej :).
scenariusze jak zwykle szybkosciowe..ech..takie to typowo krasnoludzkie ;)
Niestety ciężko jest skonstruować scenariusz nieszybkościowy... takowe są zazwyczaj scenariusze typu "stój i broń" np. "Defend the find", czy jak to się tam nazywa, ale w warunkach turniejowych raczej się tego unika z racji dość nierównej pozycji stron walczących (atakujący <-> obrońca).
-
Albo przyjechać z nami dzień wcześniej
BOLS ja bardzo chetnie ale nie wiem jak sie z robota bym w piatek wyrobil..no i zone trzeba namawiac na dzien dluzszy wypad ;)
jesli bede jechal to raniutko i tego samego dnia sie zawijal do domku
z tymi scenariuszami to ja wiem jak jest..tak sobie tylko pisze (stronniczo przeciez ;) )
na taka mala kampanie to chyba szczurki wezme..niepomalowane ale zawsze chcialem nimi zaczac grac
-
no i zone trzeba namawiac na dzien dluzszy wypad ;)
Co Ty z tym namawianiem żony... właśnie powiesz jej o cycatych Possessedach i pojedzie z Tobą, a nawet będzie na turnieju siedzieć i pilnować [na Polconie był taki przypadek ;)].
A demonetki-morderczynie nie były wcale rzeźnickie.
No, a tak poza tym, to mam nadzieję, że jednak pojedziemy w sobotę, choć to jeszcze zobaczymy... ale pizza jest priorytetem ;) więc na to musi być czas.
-
Oki, Motor, dopisz mnie, wysłałam zgłoszenie za mnie i Tomka :)
-
Zrobione ;) Jak na razie gracie ze sobą:P Nie chcę się powtarzać, ale na 2 turniejach było - "a nie mówiłem"
;) :P
Postaram się tak ustawić bitwy, żebyście mogli się spotkać dopiero w ostatniej.
Wybiera się jeszcze ktoś z Wa-wy?
-
Zrobione ;) Jak na razie gracie ze sobą:P
Spoko, Tomek nie będzie miał nic przeciwko, do czasu aż skopię Mu tyłek :D
Wybiera się jeszcze ktoś z Wa-wy?
Ponoć tak...
-
Spox, w takim razie czekam na zgłoszenia.
To samo tyczy się mordheimowców i batllowców z Lublina, którzy zamierzają przyjść na turniej. To mi trochę rozjaśni sytuację ile potrzebuję przyszykować mniej więcej blatów i terenów.
I zgłaszać się na meila a nie na gadu-gadu do mnie:P
-
batllowców
Battlowców na Mordheim?!?
Ach, Motorku, Motorku ;)...
BTW są przewidziane jeszcze jakieś zmiany w Regulaminie bądź scenariuszach, ew. jakiś FAQ, czy coś w tym stylu?
-
Dobra moje zgłoszenie już jest ;) to mój pierwszy turniej w Mordkę więc nie wałować mnie za bardzo i nie wkurzajcie sie na mnie z powodu słabej znajomości zasad :D
Pozdro
-
batllowców
Battlowców na Mordheim?!?
Ach, Motorku, Motorku ;)...
BTW są przewidziane jeszcze jakieś zmiany w Regulaminie bądź scenariuszach, ew. jakiś FAQ, czy coś w tym stylu?
Zmany są kosmetyczne na Paradoksie. Jutro przelinkuję na gildię.
-
Jak chcesz, mogę wrzucić na serwer - w tej sytuacji podeślij mi pliki e-mailem.
-
Już jest poprawione w pierwszym poście ;)
-
Fajno :) Konkretny składzik nam się szykuje, choć w większości battlowcy :p Ale i tak będzie fajnie :D pomalowałam już dzisiaj magistra i Possessed, więc jeszcze dwa beasty, podstawki i możemy jechać :D
Reflektowałby ktoś na pójście na pizzę w sobotę? ;) Oczywiście w Miejscu, Gdzie Ona Jest Najlepsza :D
-
Polecam Sotto I denti na Nadbystrzyckiej, tania i bardzo duża, SiD za Bramą Krakowską nie pamiętam nazwy ulicy niestety:(, Omen (nie pamiętam nazwy ulicy) i Capri (Herbowa).
-
SiD za Bramą Krakowską
Na Złotej :)?
-
Pytanie do chłopaków z Lublina...
Orientujecie się, jak wygląda kwestia PKSów do Wawy z dworca na Ruskiej? Chodzi konkretnie o nasz powrót po turnieju, bo o ile udało mi się zarezerwować Big Busa ;) na sobotę, by do Was przyjechać, to na drogę powrotną nie ma już miejsc.
Wiecie coś może o częstotliwości odjazdów PKSów do Wawy w niedzielę wieczorem (od powiedzmy 17 - chyba już po turnieju będzie), cenach, możliwości rezerwacji itp.?
-
Takie cos Bols znalazłem:
pks (http://http://www.pks.lublin.pl/modules.php?name=Tablice&op=viewkierunek&linid=509&kier=Odjazdy)
Jesli nie big star to może Contbus? 607669080
A jak i nie Contbus to zostaje szalony PKP :D
-
PKS-em w życiu do Warszawy nie jeździłem i nie mam zielonego pojęcia czy jeżdżą do Wawy. Tylko i wyłącznie bus i pociąg, generalnie wolę pociągiem wygodniej można zapalić i wypić browarka;)
Na poważnie poza Big Starem z Ruskiej jeżdżą Contbus, Mizura i Panorama. Contbus 25zł, Mizura 20 albo 25 nie pamiętam, Panoramą nie jeździłem mają chyba tylko 2 kursy dziennie. Najwygodniejszy i najszybszy jest Contbus.
Co do pociągów 21,42zł studencki, w niedziele macie mniej więcej co godzinę, ja pamiętam 18:20 następny 19:08 wcześniejsze nie wiem bo przeważnie jeździłem tym po 18.
Bolsik wszystko jest w googlach wystarczy odpowiednie hasło wklepać, nie pamiętam już adresu stronki, ale na niej były wszystkie możliwe połączenia Lublin-Warszawa, razem z cenami, telefonami przewoźników etc.
-
Bolsik wszystko jest w googlach wystarczy odpowiednie hasło wklepać, nie pamiętam już adresu stronki, ale na niej były wszystkie możliwe połączenia Lublin-Warszawa, razem z cenami, telefonami przewoźników etc.
Np. tu: http://busy.info.pl/index.php?_m_cmd=find_leave_times&city_from=lublin&city_to=warszawa&city_from_id=19503&city_to_id=40243
albo tu: http://www.rozklady.com.pl/main.php?page=tabl_3&
;) :p :D
-
Wiem, że wszystko jest w goglach, ale wolałem to od Was usłyszeć, bo trasę Lublin-Warszawa pokonaliście już zapewne wiele razy i możecie coś konkretnego polecić.
W każdym razie dzięki za odzew - linki okazały się b.przydatne - widzę, że wybór środków lokomocji jest bardzo duży i żadnych problemów z powrotem być nie powinno.
-
O, Michał przyjeżdża ze swoimi czereś... eeee... skavenami! :D
Z DT już jadą 3 osoby, może ktoś jeszcze się zreflektuje...
Cieszy mnie niezmiernie wyjazd, choć w tygodniu po Lublinie mam 4 kolosy, w tym 2 w poniedziałek :lol: takie mam szczęście :D
-
O właśnie o 1 link z postu Stasia mi chodziło;)
Natalia nie znasz na uczelni hasła "Panda" ;)
Trailer mordheimowy: http://rapidshare.com/files/69452684/Mordheim-_Krasnoludzki_Szaniec-_Falkon_2007_by_Dudi.wmv.html
Nie jest super ale mi się podoba zawsze coś;) tydzień się o niego prosiłem;p
-
by Dudi
O k... :shock:
Nie mogę ściągnąć przez cholerne limity :(
-
Są kolejne zgłoszenia, proszę je uzupełnić do piątku wieczora, chodzi mi o bycie fer dla graczy, którzy podali ratingi i bandy. I zacznijcie się zgłaszać na meila a nie przez gg i Pw na gildii.
-
Trailer mordheimowy: http://rapidshare.com/files/69452684/Mordheim-_Krasnoludzki_Szaniec-_Falkon_2007_by_Dudi.wmv.html
Nie jest super ale mi się podoba zawsze coś;) tydzień się o niego prosiłem;p
Na początku gdzie pojawiają się krasnoludy przewija się pośród kilku brodaczy moje alter ego forumowe ;) :D
Konkret, konkret panie Motor! bardzo fajne zajawko-zapro 8)
Big up & pozdro.
-
Kurczę blade, weźcie to wrzućcie na youtuba bo nie mam cierpliwości do tego rapidshare'a :evil: :evil: :evil:
-
Do kiedy Motor mam się zadeklarować? Jest nadzieja, że będę, ale nie wiem czy dotrę w niedzielę na rano z domu na Falkon.
Pozdrawiam
-
@Dwalthrim dzięki;)
@Skavenblight wrzucę na photobucket jak wrócę z pracy.
@JanBezKsywy do piątku wieczorem
Zgłaszajcie się na meila, wczoraj Jezus zgłosił mi się na klatce schodowej to już jest szczyt :shock: ;)
Update listy zgłoszonych wieczorem.
-
Hoho jestem na filmie ^^
Już wrzuciłem szczegóły.
@Bols: Szykuj się na starcie ze mną w pierwszej bitwie :D
-
(http://s37.photobucket.com/albums/e78/Maly_Jozio/dyplomFalkon2007kopia.jpg)
Dyplomik made by Gonzo ;)
Proszę o uzupełnienie zgłoszeń do jutra.
-
kozacki ;] nie powiem
-
Czyżby Ludwiś był mi przeznaczony w pierwszej grze? :o
Uwielbiam bandy do hth kontra strzelcy! Po Bazylu mam świetne wspomnienia :badgrin:
-
Czyżby Ludwiś był mi przeznaczony w pierwszej grze? Surprised
A mi Wojtek ;)?
Dyplom pierwsza klasa! Też mam coś dla Ciebie, Motorku ;)...
...łapówkę dla sędziego, rzecz jasna!
P.S. Rozumiem, że te wersje regulaminu z Paradoksu są już ostateczne i można drukować?
-
Tak, tak ostateczna.
Mam proźbę możecie wziąć z Wawy jakieś makietki jeżeli dacie radę, cokolwiek? ;)
-
Mam proźbę możecie wziąć z Wawy jakieś makietki jeżeli dacie radę, cokolwiek? ;)
Hmmm... mam tylko dwie komorowskie w domu, co po Bazylu zostały :? reszta w WJ... szkoda, że nie powiedziałeś wcześniej, Tomek tam był dziś, a już nie będzie... może ma coś jeszcze w domu?
-
Czyżby Ludwiś był mi przeznaczony w pierwszej grze? Surprised
A mi Wojtek ;)?
See you soon :]
-
Panowie, 5-ciu z Was nie podało jeszcze swoich ratingów, a w niektórych przypadkach - band, którymi będzie grało. Co to w ogóle za zgłoszenia? Ujawnijcie się, bądźcie fair w stosunku do reszty.
-
Wracam do gry
motor sprawdź pocztę :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
-
sorki ze nie podalem ratingu ale niemam jeszcze kompletnego pojencia jak sie rozpisze pewnie zrobie to dzisiej w nocy
-
To pierwszy i ostatni komentarz może zbyt na ciepło ale czeuje że tak musze
specjalne podziekowania dla nie wałkarzy reszta woard save:)
Bols na priwie masz mój nr koma wyslij smsa to moze pogramy w warszawce
bez wałków a i gratulacje
-
turniej na prawdę bardzo na plus!
ogólnie moje 4 miejsce może dobrze wygląda ale czuje że mogłem być wyżej...
ogólnie gratulacje dla Bolsa bo mnie zmiótł w drugiej bitwie ;)
cieszy też duża frekwencja bo w Lublinie nie wiem kiedy było tyle osób na turnieju :D chyba na falconie z 2 lata temu ;]
Pozdro
PS. cichy to leszczyna największa ;]
-
Chciałbym przede wszystkim podziękować Motorkowi i Ludwisiowi za organizacje. Turniej super, wygrałem dwie bitwy dwie przegrałem. Nowy etap z mordheim z udziałem undeadów rozpoczęty bardzo pozytywnie. Musze tylko uważać bardziej na wampira by tak szybko nie schodził, bo w sumie przez niego splewiłem dwie bitwy. Siódme miejsce cieszy, gdyż miałem przyjemnośc grania bardzo szalonych bitw (pozdro Krzysiek i Budda).
Chciałbym także wspomnieć, że życzyłbym sobie na przyszłym turnieju od razu rozstrzyganie bitwy rzutem "kto więcej rzuci" albo zbanowaniem pewnej osoby, która wprowadza nerwowe sytuacje.
Frekwencja dopisała, oby tak ciągle. Mam niedosyt turniejowy :D Mam nadzieje, że uda się coś w przyszłości bliskiej zorganizować
No i pogratulować Bolsowi za zwycięstwo i Bojowemu Przemkowi za ostre walki w czołówce ;)
-
Chciałbym także wspomnieć, że życzyłbym sobie na przyszłym turnieju od razu rozstrzyganie bitwy rzutem "kto więcej rzuci" albo zbanowaniem pewnej osoby, która wprowadza nerwowe sytuacje.
jak bedziesz kandydował na prezydenta to daj znac to zagłosuje
-
superancko bylo. ale ward save chruszczowowi to bym przyznal dozywotnio. moze nastepnym razem sprobujemy zamknac sale na klucz zeby nie mogl wejsc ?
-
Dzięki za pochlebne oceny turnieju, mam nadzieję że fajnie się bawiliście i miło spędziliśmy razem czas.
Faktycznie frekwencja dopisała i aż boję się pomyśleć co by było gdyby pojawiły się osoby, które się zgłosiły a nie przyszły. Zbrakłoby miejsca i makiet.
To co mi się nie podobało:
-obsuwa czasowa i to jest głównie moja wina.
-mała salka
-jacyś dziwni ludzie, którzy w nocy nocowali w sali i nie chcieli jej opuścić:|
-Chruszczow, nie chce mi się rozpisywać o tym człowieku ale ostatni raz wpuściłem go na turniej, który sędziuję bądź organizuje. Ode mnie ma bana na kolejne turnieje chyba, że przestanie proxować (wystawianie w Ostlandzie Magistra z CoTP, Wighta czy Wraitcha z Undeadów jak zwał tak zwał i modeli które nie mają podstawek jest co najmniej niepoważne) to samo tyczy się rozpiski nie czytelna pięć razy ścierana szmata, bo inaczej tego się nie da nazwać, w rozpie miał m.in. Sisterki i Swordsmenów. Krótko mówiąc Stachu jeżeli to czytasz żal.pl
Wyniki wrzucę jak wrócę z Parczewa, tj w czwartek.
Jeszcze raz dziękuję Wam za przybycie na turniej i do zobaczenia na następnym ;)
-
a wogóle to znalazłem fajna rzecz.
http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,4683635.html
jestesmy sławni ;)
-
Zapytam krótko - reflektowałby ktoś na kupno bandy Possessed? ;)
To oczywiście żart :) Fakt, iż okazałam się największą plewą turnieju [bo gdybym nie dostała tylu punktów za hobby to byłabym ostatnia, a nie przedostatnia ;)] nie przeszkodził mi się dobrze bawić, no a przede wszystkim jestem dumna z Tomka, któremu za całokształt twórczości należało się i pierwsze miejsce, i tytuł Krasnoludzkiego Inżyniera [w końcu jest dumnym posiadaczem dwóch band krasnoludów!].
Tak więc pokrótce opiszę moje bitwy, choć całość da się streścić w słowie "masakryczny pech" ;)
1. bitwa - buddyzm nad kultem Shadowlorda, czyli "- Jolka, przynieś no browara! - Jakieś szczury tu cho...".
Miałam nieszczęście trafić w pierwszej bitwie na bandę skavenów z ratrakiem, i na nieszczęście w dodatku grał nią Budda. To znaczy - Budda jest przemiły i fajnie się grało, ale possessedki ostro dostały po cycach. Zapowiadało się obiecująco - Ogrzyca-Pokaż-Cyca najpierw wytrąciła agresywnemu troll slayerowi jego broń, a potem go ubiła. Niestety szczury dobiegły i zaczęła się jatka, a przy tym także wielki mój pech. No takie rzuty to o kant tyłka rozbić... Possessed tłukący się 3 tury z giant ratami [udało się jednego aż znokautować], ogr, beastman i magister, którzy nie umieli walnąć głupiego ratraka], no i Budda bardzo przemyślnie zagryzł mi szczurkami mutanta. Zrobiłam voluntary routa - chciałam mieć minimalną eksplorację [dwa modele zostały] ale... zginął magister. Na amen. No i restarcik - to nie zapowiadało nic dobrego...
2. bitwa - O Jezu! czyli diving charge w wykonaniu krasnoludów.
Bitwę grałam z Jezusem, którego podejście do gry mnie rozbrajało - po prostu bezstresowe granie :) Niestety pech mnie prześladował - do tunelu wessało mi Possesseda, już na samym początku gry! Tym niemniej, była to bitwa, którą miałam wielką nadzieję wygrać... zatłukłam ogra Jezusowi, a kiedy większość mojej bandy znalazła się w domku, gdzie na pięterku stały krasnale, Jezus... zrobił wszystkimi diving charge! :shock: jeden thunderer nawet zdał! inżynier spadł, ale nic mu się nie stało, halfas się zabił no i chyba jeszcze inny krasiek też. Było też miło, jak magisterka na 2 sztyletach zatłukła nobla krasnoludzkiego :D Zdjęłam Jezusowi pół bandy, ale niestety krasnoludki trudno zroutować, za to Possessed łatwiej... no i znów teletubisie zrobiły papa. Tym razem, mimo śmierci jednego Possesseda, nie zrobiłam restartu - głupi błąd. Kupiłam drugiego mutanta. Kolejną bitwę zaczynałam z ratingiem 86 - byłam na niego skazana do końca turnieju.
3. bitwa - D..., nie inżynier! :x
Grałam z Krzyśkiem. Tu nie będę się rozpisywać nawet - nie miałam najmniejszych szans na wygraną i nie będę kryć mego rozgoryczenia, choć nie mam żadnych pretensji do Motora o to - tak wyszło z punktów, ale niestety... 6 Possessed trafiła na 16 Sióstr. Dodatkowo znów pech - magister zginął na początku od nowicjuszki, a krasnoludzki inżynier, ostrzelający z handguna siostrzyczki, za przeproszeniem kloce chyba stawiał zamiast utrupiać :x Trzy tury pod rząd na trafienie rzucał 1, a trafiał na 2+ :( Cóż, bitwa i tak honorowo się skończyła, bo zdawałam wszystkie routy, nawet na beastmanie, a siostry po prostu nas zjadły - z taką przewagą, to niedziwne. Osłodą był fakt, że znowuż trafiłam na miłego przeciwnika :) Ale na ostatnią bitwę zrobiłam restart, bo z zerowej eksploracji nie miałabym czym zapłacić ogrowi, a i zginął beastman.
4. bitwa - Possessedzi na szaniec
I znów - Wojo z 13 szczurów i ja, z 6 Possessed, plus 3 wkurzone krasnale z szańca. Nie miałam większej nadziei - myślałam nad zbunkrowaniem się w domkach i czekaniem 10 rund ale to nie w moim stylu - poszłam na przypał wszystkim co żyło :) tu z kolei ja miałam trochę więcej szczęścia, a Wojo pecha - w sumie chyba z 5 szczurów walczyło z beastmanem i nikt go nie zabił, nawet assassin. Strzały z proc nie trafiały, albo, trafiając w walkę Possesseda z krasnoludem, trafiały w kraśka, który co prawda sejwował się gromrilem czy heavy armorem, ale chociaż strzały przepadały i nie szły na konto Possesseda :) Śmieszne było, jak szczurki ostrzelały walkę i w końcu Possessed dostał ranę, a oberwało się... kraśkowi z blackblooda :D W ogóle jakaś dzika ta banda moja była - restartowana rozwaliła w sumie 9 z 13 szczurów [rozwiniętych] plus cały szaniec :D Gdyby to miało trwać 12 a nie 10 rund to nie byłoby remisu, tylko ratatouille :badgrin: zostały mi 2 modele na polu bitwy, ale za to jakie :)
Ostatecznie, mimo remisu, z punktów za szaniec zebrało mi się jedyne w turnieju zwycięstwo 15 do 12. Małe, bo małe, ale zawsze coś :)
Cieszy mnie niezmiernie fakt otrzymania najwyższej oceny hobbystycznej na całym turnieju!!! - w grze się nie szczęściło, ale chociaż ktoś docenił moją ciężką pracę. Jedyny punkt obcięto mi, słusznie zresztą, za brak wysiwygu na henchmenach, ale i tak 19/20 to super wynik :)
Dzięki wielkie za turniej dla organizatorów, i doceniam naprawdę fakt, że Motor siedział przy Bolsie i Chruszczowie przez pół ich bitwy, pilnując porządku - choć absolutnie nie on był odpowiedzialny za fakt stawienia się na turnieju tego drugiego. Niby nic a cieszy - dzięki Motor za przyzwoitość :)
Dzięki też wielkie dla moich przeciwników - miło było z Wami grać :)
No i jeszcze raz powtórzę, że jestem dumna z Tomka, któremu należało się to pierwsze miejsce bez wątpienia - a wiecie, kto Mu układał rozpiskę :badgrin:
[Żarty żartami, ale Przemek chyba będzie nienawidził mojego Karnawału do końca życia - już dwa razy tenże zmiótł mu Marienburg w ostatniej bitwie ;)]
Było bardzo fajnie, a na następnym turnieju odkuję się za to wczorajsze plewienie ;) dzięki też za wieczór w Sotto i denti w sobotę oraz za pomoc w dotarciu na dworzec w niedzielę - relaksik z Perełkami w pociągu był bardzo przyjemną częścią wyjazdu :) choć dopełniłam pecha, rozwalając sobie kolano przy wsiadaniu do pociągu o metalowy schodek :x
Dzięki raz jeszcze i czekamy na następny turniej w Lublinie!
-
gratuluje zwyciezca..i przede wszystkim udanego podboju :)
czekam na zdjecia
pzdr
-
Zacznę tradycyjnie od podziękowań :).
Przede wszystkim należą się one Organizatorom za podjęty przez nich wysiłek zorganizowania tak udanego turnieju (ich trud doceniam tym bardziej, że sam jestem w tym roku po organizacji dwóch turniejów ;))!
Dziękuję również moim mordheimowym przeciwnikom, z którymi zmierzyłem się w tych czterech bitwach oraz tym, z którymi nie miałem okazji pograć - za to, że przybyli na turniej i przyczynili się do powstania miłej atmosfery, która na turnieju panowała :)!
A na koniec szczególne podziękowania i całusy dla Natalii za to, że pożyczyła mi zwycięski Karnawał wraz z rozpiską ;) :*!
Turniej oceniam ze wszech miar pozytywnie - jak zawsze doborowe towarzystwo, na stołach eleganckie zagęszczenie makietowe, a drobnych problemów, o których wspominał Motor (w stylu lekki obsuw czasowy, czy jakieś typy na sali) w wirze dobrej zabawy po prostu się nie dostrzegało!
Abstrahując od turnieju, wspomnę również o przemiłym wypadzie na pizzę do SiD w sobotni wieczór - pozdrawiam uczestników tamtego spotkania :)!
Lublin to dla mnie w tym roku alfa i omega - właśnie w Lublinie rozpocząłem tegoroczny sezon turniejowy (kwiecień - Dragon) i w nim zakończyłem (Falkon właśnie). Bez wątpienia obydwa turnieje będę miło wspominał po wsze czasy, a zwłaszcza Falkon z uwagi na po raz pierwszy w mojej mordkowej karierze zdobyte pierwsze miejsce ;).
Raport bitewny już wkrótce.
P.S. A propos artykułu, do którego podlinkował Wojtek... Ha! Widzę kawałek swojej paszczęki na dalszym planie (trzecia bitwa - z Chruszczowem). Szkoda, że w artykule nie ma słowa o mordce.
P.P.S. Również dołączam się do prośby o opublikowanie zdjęć z turnieju :), choć przyznam, że nie wiem, kto był fotografem i kto jest adresatem prośby ;).
-
A teraz czas na mały raport bitewny:
1 Bitwa - "Bugman's Ale" przeciwko Wojtkowi i jego Truposzom
Naprzeciwko siebie stanęły siły podobne zarówno pod względem zarówno liczebności (obydwie bandy po 9-ciu osobników), jak i sposobu walki (bez strzelania (z wyjątkiem wylosowanego przeze mnie czaru Buboes oraz rzygania Siewców Zarazy). Banda podzieliła się na dwie grupy - w każdej był błazen, brutal, siewca zarazy, nurgling, jednej dowodził Mistrz Karnawału, Marghoul Czyrak. Już w pierwszej turze każda z grup zgarnęła po beczułce, po czym ruszyły w kierunku centralnego budynku, w którym ukrywał się zabójca trolli wraz ze swoim piwnym skarbem ;). Plan zakładał związanie sił przeciwnika przez jedną z grup, podczas gdy druga, po okrążeniu budynku, zajdzie go od tyłu i zada przysłowiowy coup de grace. Początkowo wszystko szło zgodnie z planem, niestety wskutek mojej błędnej oceny odległości i nie do końca przemyślanego ustawienia wojaków z pierwszej grupy, dałem się zaszarżować zbyt dużą liczbą modeli przeciwnika... Jednakże tutaj nastąpiła pierwsza, z wielu w tym dniu, interwencja Papy Nurgla. Jego ukochane dziecię, opasły błazen Ordo (mutacja "bloated fullnes", czyli W2 i T4), uniknąwszy morderczych ciosów wampira, jednym celnym ciosem młota wyprawił go ostatecznie na tamten świat (6-tka krytyk; po bitwie martwy na amen). Niestety nie zmieniło to faktu, że zacząłem dostawać niezłe lanie od rozsierdzonych truposzy, łaknących krwi po stracie swego przywódcy - siewca zarazy bronił się dzielnie, ale nie wytrzymał liczebnej przewagi; podobnie z błaznem Jules'em, któremu nawet rój much nie pomógł. Smutny los spotkał też Gomora, jednego z brutali. Sytuacja zaczęła się robić wysoce niepokojąca, bo bilans strat wynosił 3 do 1 na moją niekorzyść - pojawiła się bliska konieczność zdawania przeze mnie testu rozbicia, podczas gdy przeciwnikowi do zdawania testu musiałbym zdjąć jeszcze 2 figurki. Całkiem wyraźnie zamajaczyło przede mną widmo przegranej. Papa Noigul okazał jednak swoją łaskę po raz kolejny - w tym właśnie momencie, po zdanym przeze mnie szczęśliwie teście rozbicia (ledwo co, ale zdanym), do gry wkroczył Sodom, drugi z siewców zarazy i Mistrz (w międzyczasie ogłuszył jednego z ghouli swoim zaklęciem), którzy, siejąc popłoch na tyłach wroga, wyrównali bilans na moją korzyść, w następnej turze doprowadzając bandę truposzy do ucieczki.
Po bitwie szczęśliwie obyło się bez strat; mało tego, znalazłem sporo kawałków wyrdstona, które po korzystnym sprzedaniu umożliwiły mi zakup 4 nurglingów, dzięki którym liczebność mojej bandy wzrosła do szczęśliwej 13-stki.
2 Bitwa - "Kto pod kim dołki kopie" przeciwko Leszkowi i jego Zwierzoludziom
Tej bitwy obawiałem się chyba najbardziej - przeciwko mnie dziewiątka zwierzoludzi (liczne awanse po poprzedniej bitwie) wraz z minotaurem, po awansie i podrasowanym przez czar "Oko boga" (WS5, T5). W dodatku trzeba było uważać na grunt pod nogami - brodate pokurcze ;) zryły całe pole bitwy swoimi podziemnymi tunelami (choć trzeba zaznaczyć, że większość moich wojowników, czyli siewcy i nurglingi, byli na większość negatywnych efektów (typu "złamana noga") odporna. Po raz kolejny podzieliłem swoją bandę na dwie grupki, pozostające jednakże w bliskiej odległości od siebie. Pierwsza z nich - elita, czyli bohaterowie i siewcy - ruszyli po gruncie stabilnym, przez budynki, kierując się drogą bezpieczną, choć nieco dłuższą, w kierunku centralnemu budynkowi, który upatrzyłem sobie jako punkt oporu wobec zwierzoludzi. Druga grupa natomiast, składająca się z sześciu, za przeproszeniem, kup, udała się tam najkrótszą drogą (choć niestety przez niepewny grunt). Akurat w momencie, gdy pierwsi z moich wojaków dobiegli do budynku, a Mistrz wspiął się na jego pięterko, by z wysokości razić wrogów Buboes'ami, z drugiej strony domku pojawiło się dwóch pierwszych gorów, którzy łaknąc krwi Karnawału, wyrwali do przodu. Nie docenili jednak potęgi ukrytej w domku i po chwili padli od ciosów brutala (przepotężny Sodom), dwóch siewców i czterech kup. Oznaczało to, że do doprowadzenia przeciwnika do testu rozbicia, musiałem zdjąć z placu boju jeszcze tylko jednego zwierzoczłeka... Niestety w tym momencie do akcji wkroczył minotaur, który kontrszarżował Sodoma... Nie wróżyłem mojemu dzielnemu wojownikowi szczęścia, nie wierzyłem w niego, pocieszająć się, że gdy tylko padnie, rzucę na minotaura wszystkie nurglingi i siewców (i diving charge Mistrza ;)). Ku mojemu zaskoczeniu, żaden z ataków potężnego stwora nie trafił/zranił! Chwila prawdy, kolejne łaski Papy Nurgla spływają na mój Karnawał i... minotaur ginie od jednego ciosu dwuręcznego młota (krytyk 6-stka!). Niepomyślnie dla zwierzoludzi rozwinęła się również sytuacja w drugiej części frontu, gdzie Gomor (brutal) i Ordo (błazen) wspólnie z kupą posłali do piachu dwa Bestigory. Tego już było za wiele dla zwierzoludzi... w następnej turze test rozbicia: wynik 9... przerzut z umiejętności "Bellowing Roar": 12!!!
Z placu boju zeszły mi podczas tej bitwy tylko dwie figurki: nurgling (zabity przez centigora bodajże) i chudy błazen (wpadł do dziury). Na szczęście straciłem tylko kupę - notabene była to moja jedyna strata podczas całego turnieju! Zarobiłem 100 zk (eksploracja + okup za schwytanego bestigora) i większość tej kwoty postanowiłem odłożyć, by po trzeciej bitwie, akurat na ostatnią, zakupić wózek. Dlatego bieżące wydatki ograniczyłem tylko do odkupienia martwej kupy.
3 bitwa - "Żyrokopter w ogniu" przeciwko Chruszczowowi i jego sproxowanemu Ostlandowi
Przeciwnik nie wyglądał na szczególnie groźnego - 12-stka wojaków z niezbyt licznymi rozwojami, jeden ogr, jeden garłacz... nie obawiałem się większych problemów. Pierwszym celem Ostlandu okazał się krasnoludzki inżynier, zabarykadowany w centralnym budynku. Padł dość szybko wobec miażdżącej przewagi przeciwnika, ale przed śmiercią zdążył zastrzelić jednego z wrogów i osłabić ogra. Postanowiłem zaryzykować i spróbować dobić ogra Gomorem - biorąc pod uwagę, że trafiałem na 3+, a raniłem na 2+, szanse na to były dość spore. Niestety, mimo zadania jednej rany i zredukowania żywotności ogra do 1, dzielny Gomor padł znokautowany. Nie dane mu było jednak zginąć tego dnia - uniknąwszy morderczych ciosów wstał i powalił ogra, a chwilę potem kapitana Ostlandu. W tym samym czasie, nieopodal, wrzała prawdziwa bitwa - wojacy Ostlandu padali dość szybko, niestety zabierając ze sobą Mistrza, Julesa, Ordo i jednego z siewców. Tym samym obydwie bandy czekał test rozbicia - w obydwu przypadkach już bez świętych/przeklętych relikwii (martwi wodzowie), choć w moim przypadku na Ld 10 demonów :D. Tak się jednak złożyło (Papa Noigul opromienił mnie swym chorobotwórczym smrodem łask ;)!), że swojego testu nie doczekałem - turę wcześniej Ostland nie wytrzymał i dał nogi za pas.
Po bitwie obawiałem się strat, bo zeszło mi aż 3 bohaterów i wrażliwy siewca zarazy... Szczęśliwie jednak nikomu nie dane było zginąć! Eksploracja co prawda dość skromna, ale po połączeniu z oszczędnościami z poprzedniej bitwy, mogłem wreszcie zakupić wózek!
4 bitwa - "Krasnoludzki szaniec" przeciwko Przemkowi i jego Marienburgowi
Historia moich zmagań z Przemkiem sięga Bazyliszka 2005, kiedy to w ostatniej bitwie dosłownie zmiótł mnie z powierzchni ziemi swoją drużyną kowbojów uzbrojonych w potężną ilość pistoletów pojedynkowych. Częściowo zrewanżowałem się na Dragonie, kiedy spotkaliśmy się w pierwszej bitwie. Teraz jednak nadszedł czas ostatecznego rewanżu ;). Muszę jednak przyznać, że 15-stka najemników z Marienburga wraz ze Strażnikiem Dróg i Tileańskim Strzelcem budziły we mnie respekt i nie dawały nadziei na łatwą bitwę... Mimo to, uzbrojony w potężny oręż - wózek i czar Pestilence (Przemek spotkał się już z nimi na Dragonie, podczas bitwy z Natalią), ruszyłem w kierunku centralnie położonego szańca. Przed morderczym ostrzałem zarówno krasnoludów, jak i Marienburczyków, chronił mnie wózek, co pozowoliło mi śmiało i konsekwentnie zbliżać się do celu. Gdy byłem już blisko, spomiędzy budynków wychyliła się potężna grupa najemników. Część z nich rzuciła się na krasnoludy broniące szańca, a część szykowała się na mnie, nieświadoma niespodzianek, które im szykuję... Zacząłem od wjechania w tę grupkę wózkiem - niestety z marnymi efektami, bo wojacy Przemka skutecznie odskakiwali i tylko dwóch padło na brzuszek/plecki. Mistrz usilnie próbował rzucić Pestilence - niestety na próbach się skończyło, a wielka szkoda, bo bardzo chciałem zobaczyć, co się wydarzy, gdy to zaklęcie obejmie swym zasięgiem 18 modeli! Musiałem zdać się jednak na walkę konwencjonalną i stopniowo rzucałem w wir walki kolejnych swoich wojowników - zważywszy, że po wielu bojach byli już doświadczeni (na ten przykład Sodom z 3A, Gomor ze Step Aside, Ordo z 4A i sprintem, Jules z S4 i T4) nawet moc pistoletów pojedynkowych nie była w stanie ich zatrzymać. Po krótkim momencie równowagi, stopniowo i miarowo, wraz ze śmiercią kolejnych ludzi, szala zwycięstwa przechylała się na moją stronę. Ostatecznie dzielny Marienburg został wycięty w pień (podczas gdy po mojej stronie padli tylko nurgling i Jules), co dało mi kolejne zwycięstwo i pierwsze miejsce na podium ;)!!!
Raz jeszcze dziękuję wszystkim za dobrą zabawę i udany turniej i wracam do chorowania (tak, tak, zwycięstwo okupiłem solidnym przeziębieniem - Papa Nurgiel zażądał ofiary!)!
-
Świetny raport Tomku :) Warto było zrobić ten Karnawał, co? A tak żeś sceptycznie podszedł do mojego pomysłu zrobienia tej bandy :badgrin:
No, ale teraz musimy przestać oboje chyba grać Karnawałem, nie? ;) Przy naszym malkontenckim narzekaniu, że te same rozpiski wygrywają turnieje i po naszych miejscach na Bazylu i Falkonie [a, nawet Dragon doliczając] trzeba zagrać czymś niszowym i oryginalnym :p
-
Świetny raport Tomku :)
Dziękuję :D!
Warto było zrobić ten Karnawał, co?
No ba, że tak :P.
A tak żeś sceptycznie podszedł do mojego pomysłu zrobienia tej bandy :badgrin:
Ja!? Kiedy !? :) Chyba dawno i nieprawda.
No, ale teraz musimy przestać oboje chyba grać Karnawałem, nie? [...] trzeba zagrać czymś niszowym i oryginalnym
Karnawał wcale mi się nie znudził; wręcz przeciwnie ;). Pocisnąłbym jednak jakieś inne rozpiski. Co niszowego i oryginalnego proponujesz? Warzone?
Kto robił zdjęcia podczas Turnieju? Jest szansa na wrzucenie ich tutaj wraz z listą wyników? Z góry dzięki ;).
-
Wyniki jutro wrzucę wieczorkiem, po kolei bitwy kto z kim , wyniki generalski, hobby i ogólny.
Sorka, że tak późno ale dopiero co wróciłem z Parczewa, a tak ani neta ani telewizora ino radio grało ;)
-
Zapytam krótko - reflektowałby ktoś na kupno bandy Possessed? Wink
hehe no przykro mi, że nie poszło Ci opętanym ale ja ostrzegałem kiedyś, że to nie taka łatwa w prowadzeniu banda... można wiedzieć, co miałaś w startowej rozpisce?
Zginął magister. Na amen. No i restarcik - to nie zapowiadało nic dobrego...
Na przedostatnich oMTH straciłem w pierwszej bitwie Ogre'a i Opętanego... jednak restart ... nie :D Nie kusiła Cię wizja Opętanego biegającego po stole i rzucającego czary?! Weźmy ten, co zadaje zgromadzonym w około hity z S3 :D Na magistrze to beznadzieja - na Opętanym - Cudo! Była niepowtarzalna okazja :)
-
Ja!? Kiedy !? :) Chyba dawno i nieprawda.
Jakoś po WM ;)
Pocisnąłbym jednak jakieś inne rozpiski. Co niszowego i oryginalnego proponujesz?
5 herosów + wózek :badgrin:
Serio zamierzam kiedyś to wypróbować!
hehe no przykro mi, że nie poszło Ci opętanym ale ja ostrzegałem kiedyś, że to nie taka łatwa w prowadzeniu banda... można wiedzieć, co miałaś w startowej rozpisce?
Prawdę mówiąc, w sposób brzydki pożyczyłam sobie Twoją dragonową rozpiskę :oops:
Nie jest łatwa, to fakt - ale i Karnawał to nie taki samograj jak niektórzy mówią. Moim błędem było w ogóle zagranie nimi na Falkonie - pierwszy raz miałam w rękach tę bandę, a jednak lepiej wiedzieć, czym się gra :)
Spoko, nie zniechęciłam się - nie po to zrobiłam sobie fajną bandę, żeby ją na półce postawić.
Na przedostatnich oMTH straciłem w pierwszej bitwie Ogre'a i Opętanego... jednak restart ... nie :D Nie kusiła Cię wizja Opętanego biegającego po stole i rzucającego czary?! Weźmy ten, co zadaje zgromadzonym w około hity z S3 :D Na magistrze to beznadzieja - na Opętanym - Cudo! Była niepowtarzalna okazja :)
Pierwszy raz w życiu zrobiłam restart bandy - do tej pory, w żadnej kampanii ani na żadnym turnieju tego nie robiłam...
Taaak, to był błąd może - tak jak i błędem było później NIEzrestartowanie bandy po bitwie z Jezusem... generalnie błąd na błędzie - patrz moje niedoświadczenie w prowadzeniu tej bandy.
Jednak eksploracja była niemal zerowa po tej 1. bitwie... a wolałabym nie rzucać RT po stracie jednego modelu - nie mam takich posłusznych kości jak Ty ;)
-
Wyniki:
1 bitwa:
Maciek Dziaduch - Stanisław Łoś 3:28
Michał Tybuś - Michał Longwic 5:20
Kamil Wójcik - Andrzej Patyra 10:10
Michał Chrześćjan - Przemek Bielak 0:20
Leszek Piątek - Ludwik Kopiec 13:10
Karol Rzeczycki - Natalia Kaszuwara 27:2
Tomasz Wiśniewski - Wojtek Krzyżanowski 20:3
2 bitwa:
Stanisław Łoś - Karol Rzeczycki 10:10
Michał Longwic - Przemek Bielak 10:10
Tomasz Wiśniewski - Leszek Piątek 26:0
Ludwik Kopiec - Andrzej Patyra 0:24
Kamil Wójcik - Michał Tybuś 0:22
Maciek Dziaduch - Wojtek Krzyżanowski 0:24
Michał Chrześćjan - Natalia Kaszuwara 22:4
3 bitwa:
Tomasz Wiśniewski - Stanisław Łoś 20:6
Karol Rzeczycki - Michał Longwic 14:10
Andrzej Patyra - Przemek Bielak 2:30
Michał Tybuś - Wojtek Krzyżanowski 6:26
Michał Chrześćjan - Leszek Piątek 4:22
Ludwik Kopiec - Kamil Wójcik 30:0
Maciek Dziaduch - Natalia Kaszuwara 28:0
4 bitwa:
Tomasz Wiśniewski - Przemek Bielak 32:3
Wojtek Krzyżanowski - Karol Rzeczycki 2:33
Michał Longwic - Stanisław Łoś 1:26
Ludwik Kopiec - Andrzej Patyra 31:0
Leszek Piątek - Michał Tybuś 33:0
Maciek Dziaduch - Michał Chrześćjan 13:22
Natalia Kaszuwara - Kamil Wójcik 15:12
Malowanie:
1. Natalia Kaszuwara 19
2. Przemek Bielak 18
3. Karol Rzeczycki 17
-. Tomasz Wiśniewski 17
5. Ludwik Kopiec 16
6. Leszek Piątek 15
7. Michał Chrześćjan 12
8. Kamil Wójcik 11
-. Andrzej Patyra 11
-. Michał Longwic 11
-. Wojtek Krzyżanowski 11
12. Maciek Dziaduch 10
13. Michał Tybuś 9
14. Stanisław Łoś 8
Klasyfikacja generalna:
1. Tomasz "Kapitan Hak" Wiśniewski Warszawa CoC 106,5 pkt
2. Karol "Budda" Rzeczycki Chełm Skaven Clan Eshin/92,5 pkt
3. Ludwik Kopiec Lublin Averlanders/79
4. Leszek Piątek Lublin Beastmen Raiders/75,5
5. Stanisław "Chruszczow" Łoś Lublin Ostlanders/74
6. Przemek Bielak Chełm Marienburgers/72
7. Wojtek Krzyżanowski Świdnik Undead/60,5
8. Michał "Jezus" Chrześćjan Lublin Dwarfs Treasure Hunters/54
9. Michał Longwic Lublin Marienburgers/51,5
10. Maciek "Krzysiek" Dziaduch Lublin SoS/49
11. Andrzej "Felek" Patyra Lublin Dwarfs treasure Hunters/41,5
12. Michał "MT" Tybuś Brwinów Skaven Clan Eshin/37,5
13. Natalia "Skavenblight" Kaszuwara Warszawa CoTP/30,5
14. Kamil "Wojo" Wójcik Lublin Skaven Clan Eshin/27,5
-
To Chruszczow dostał w ogóle jakieś punkty za malowanie? :shock:
No dobra, chociaż jedna rzecz, z której mogę być dumna - za hobby chociaż 1. miejsce ;)
-
Tak, dałem mu punkt za klimatyczną kartę bandy<rotfl>
coś tam dostał, chociaż teraz trochę tego żałuję.
-
Tak, dałem mu punkt za klimatyczną kartę bandy<rotfl>
Ano fakt, klimat, taka była brudna i pijacka jak gumisie z noclegowni, to do Ostlandu pasuje :D
-
oj dobra już skończcie z najazdami na stacha... jaki jest taki jest, każdy sie już wypowiedział i starczy... Jak ktoś coś do niego jeszcze coś ma to niech mu to powie a nie wypowiada sie na forum, gdzie i tak on w życiu nie zajrzy...
-
Natalio - spokojnie możesz pożyczać "moje" rozpiski :D Ta z Dragona była ciekawa ale to co na oMTH miałem to dopiero dziwactwo było :D
Mówisz, że błędem było granie bez poćwiczenia... a ja właśnie zawsze tak robie, że turniej jest sprawdzianem. To dopiero jest zabawa wyciskać coś z bandy, której się nie zna lub z nowej rozpiski [już 4 różne CotP przetestowałem]. Co do błędów to po turnieju zawsze łatwo powiedzieć. Jak się gra, to już nie jest tak oczywiste co należy zrobić.
Ważne jest to, jak się człowiek bawił.
-
Natalio - spokojnie możesz pożyczać "moje" rozpiski :D Ta z Dragona była ciekawa ale to co na oMTH miałem to dopiero dziwactwo było :D
Była ciekawa, a przede wszystkim pożyczyłam ją z powodu ogra. Pierwszą moją figurką do Possessed był... ogr najemnik :) Zresztą, jeśli bandę utrwalił ktoś na zdjęciach, to będziesz miał okazję się przekonać - choć niestety ledwie 7 figurek ujrzało światło dzienne, więc jak Tomek będzie miał czas to zrobimy sesję zdjęciową całej bandy [bez darksouli, bo ich jeszcze nie mam].
Mówisz, że błędem było granie bez poćwiczenia... a ja właśnie zawsze tak robie, że turniej jest sprawdzianem. To dopiero jest zabawa wyciskać coś z bandy, której się nie zna lub z nowej rozpiski [już 4 różne CotP przetestowałem]. Co do błędów to po turnieju zawsze łatwo powiedzieć. Jak się gra, to już nie jest tak oczywiste co należy zrobić.
No dobra, mogę na turnieju testować nową rozpiskę, ale bandy to już bym nie chciała ;) Fakt faktem, że pewnych rzeczy po prostu nie sposób przewidzieć - Possessed powinien zjeść giant raty żywcem, a one zatrzymały go w walce do końca bitwy... po prostu czasem była to kwestia pecha :)
Ważne jest to, jak się człowiek bawił.
Otóż to! A ponieważ Lublin w tym roku jest alfą i omegą [od niego zaczęliśmy turniejowanie w 2007 i na nim się ono w tym roku kończy] to mogę spokojnie powiedzieć, że w Lublinie nie ma opcji, żeby się źle bawić ;)
oj dobra już skończcie z najazdami na stacha... jaki jest taki jest, każdy sie już wypowiedział i starczy... Jak ktoś coś do niego jeszcze coś ma to niech mu to powie a nie wypowiada sie na forum, gdzie i tak on w życiu nie zajrzy...
No ja bym jednak była za tym, by nie wpuszczać na turnieje takich ludzi, tylko dlatego, że "są jacy są" - ale oczywiście decyzja należy do organizatorów i ja się do niej dostosuję.
-
Z tego co widze potwierdziła sie czołówka Lublinskiego towarzystwa mordki. Na podium Budda i Ludwik. Sadze że jesli grał by motor to i on znalazł by się w top 5 :)
Gratulacje dla Tomka!!
Zawsze w Ciebie wierzyłem. Brawo!!! Tym bardziej że był to CoC którym uważam że jest Ciezko zwycięrzyć turniej.
Co prawda jak sie czyta raport to zwyciestwo bez pomocy papa nurgla sie nie odbyło. Błogosławione pałki zabijajaca wampiry i ogry :) Cudo.
Musze sobie takie załatwić :)
PS. Natalio pokaż piersi.. swoich figórek :) .
Pochwal sie swoimi possesed
-
Gratulacje dla Tomka!!
Zawsze w Ciebie wierzyłem. Brawo!!! Tym bardziej że był to CoC którym uważam że jest Ciezko zwycięrzyć turniej.
Ja Cię bardzo przepraszam Kamilu ;), ale CoC też nieźle sobie radził na Bazylu, gdzie zabrakło mi tylko 1,5 pkt do pierwszego miejsca ;) wcale nie jest tak ciężko, to dobra, mocna banda z niepowtarzalnym klimatem :D
Co nie zmienia faktu, że tak zasłużonemu dla polskiej sceny Mordheim osobnikowi należało się wreszcie zwycięstwo w jakimś turnieju więc czy to Papa Noigul sprawił, czy taktyczna mądrość to nie ma już znaczenia ;)
PS. Natalio pokaż piersi.. swoich figórek :) .
Pochwal sie swoimi possesed
Figurek czy nie figurek, na turnieju byłam też adekwatnie do swej bandy ubrana :badgrin:
A zdjęcia Possessed mam nadzieję, że ktoś zrobił.
Jak nie zrobił, to i tak Tomek zrobi i wrzuci, bo figurek mam 13 a tylko 7 ujrzało stół :(
-
Gonzo robił fotki, tylko zwleka z pokazaniem ich.
-
Jeszcze z OMTH Gonzo fotek nie zapodał :(
-
Gratulacje dla Tomka!!
Zawsze w Ciebie wierzyłem. Brawo!!! Tym bardziej że był to CoC którym uważam że jest Ciezko zwycięrzyć turniej.
Dziękuję Mistrzu :)! Jestem wzruszony tak miłymi gratulacjami :D! Ja wiem, że we mnie wierzyłeś, mimo że początki nie były łatwe (Bazyl 2005 z pożyczonym od Ciebie Kislevem...) ;)!
Co do zdjęć, to pamiętam, że ktoś jeszcze fotografował... Długowłosy chłopak, czarno ubrany, z pro-aparatem (pojawił się bodajże pod koniec i był w sali aż do zakończenia turnieju). Kojarzycie, o kogo mi chodzi? Może warto by się również do niego o zdjęcia zwrócić?
-
Kojarzymy ;) Już go męczyłem o zdjęcia - odpowiedź - 200MB nie chce mi się. Może mi nagra na płytkę jak będę grzeczny ;)
-
Hym... Gonza trza by przycisnąć o te fotki. :p
Już zalega za dwa turnieje :p
-
Hym... Gonza trza by przycisnąć o te fotki. :p
Już zalega za dwa turnieje :p
Mam słabą pamięć i ostatnio mało czasu, więc trzeba mnie cisnąć, trzeba...
Wrzuciłem zaległy turniej a zdjęcia z szańca wstawię w niedzielę albo poniedziałek, bo w weekend nie za bardzo będę w domu. Włączyłem sobie nawet przypominacz w komórce :)
-
Zapraszam do oglądania, komentowania i ewentualnie oceniania (po zalogowaniu).
Fotorelacja z turnieju "Krasnoludzki Szaniec" (http://paradoks.net.pl/read/5386)
-
Spox fajna fotorelacja ;) Z molestuję trochę Szorstkiego i może uda mi się od niego wyrwać fotki.
-
swietne zdjecia - swietne makiety - widac swietna atmosfere (rozczulajace to zdjecie o zachowaniach pozytywnych i negatywnych :) )
-
Fajne fotki :) Czekałam na nie niecierpliwie :D
Czułe zdjęcie z Wojtkiem mam :D Fajnie wyszło...
-
oj dobra już skończcie z najazdami na stacha... jaki jest taki jest, każdy sie już wypowiedział i starczy... Jak ktoś coś do niego jeszcze coś ma to niech mu to powie a nie wypowiada sie na forum, gdzie i tak on w życiu nie zajrzy...
eeee,tam. grajac ze mna duzo nie walowal bo po pierwszej turze podziekowalem staszkowi. bez napinek skonczylismy po 5 min remisem.
-
Szanowni Organizatorzy Turnieju Mordheim na Falkonie!
Dłuższy czas zastanawiałem się, czy poruszać tę sprawę na forum, w formie listu otwartego, ale niestety moje liczne e-maile, privy, smsy i próby telefonowania do jednego z Was, ponawiane przez bardzo długi czas po dniu turnieju, pozostawały albo bez odpowiedzi, albo - w najlepszym wypadku - były zbywane odpowiedziami, że "wkrótce", że "sprawa w toku" itp.
Chodzi mianowicie o kwestię nagród (ponoć sponsorowanych przez jeden z lubelskich sklepów), które - jak wyraźnie stwierdziliście na turnieju - zostaną przesłane pocztą. W tym momencie nie chodzi mi już o żadne nagrody - nie po to piszę tego posta - ale o odpowiedzialność za własne słowa i poczynione obietnice oraz Wasze późniejsze działania (a raczej ich brak).
Gdybyście na turnieju nie wspomnieli o nagrodach, albo chociaż - już w późniejszym czasie, kiedy usiłowałem się z Wami skontaktować - napisali mi po prostu, że nagród nie będzie - nie miałbym do Was absolutnie żadnych pretensji; byłbym wręcz wdzięczny za przysłowiowe wyłożenie kawy na ławę i jednoznaczny sygnał, że mogę sobie dać ze sprawą spokój. Naprawdę moglibyście liczyć na pełne zrozumienie z mojej strony.
Niestety tak się nie stało i wychodzi na to, że przez tych kilka miesięcy zupełnie niepotrzebnie "przypominałem o sobie", a sprawa była ciągle odwlekana, aż do momentu, kiedy nie otrzymywałem więcej odpowiedzi na moje wiadomości (i znowuż: czy nie można było po prostu napisać, że nagród jednak nie będzie i tyle? nie oczekiwałem wiele: wystarczyłaby jedna wiadomość).
Jeszcze raz podkreślę, że nie chodzi mi o nagrody, ale o zasadę, że jeżeli coś już się zadeklaruje, to warto chociaż, jeżeli ma to nie wypalić, uczciwie o tym poinformować. Odwlekanie sprawy, a na koniec olewanie - to po prostu nie jest w porządku i nie tego się po Was spodziewałem.
Za trzy tygodnie kolejny turniej - zanim spotkamy się na nim jako dobrzy znajomi, miło by mi jednak było usłyszeć chociaż słówko wyjaśnienia w tej całej - mało sympatycznej - sprawie,
Pozdrawiam,
Kapitan Hak
-
Szczerze mówiąc myślałem, że sprawa jest już dawno temu załatwiona, kwestią nagród się nie zajmowałem i byłem tylko pośrednikiem w smach i priwach między Tobą a Gonzem i Ludwikiem.
Faktycznie źle to wyszło z naszej strony, mam nadzieję, że na Dragonie chłopaki wyjaśnią sprawę, bo chyba nie tylko Ty czekasz na nagrody.
Pozdro
-
ja tez czekam, podobno jakas figurka z reapera ma byc, sponsor mial sie skontaktowac mailowo ale jeszcze tego nie zrobil :(