gildia.pl
Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Neon Genesis Evangelion => Wątek zaczęty przez: Follow Me w Czerwiec 04, 2006, 09:06:00 pm
-
No cóż.Jeden temat w podforum to zdecydowanie za mało,więc postanowiłem stworzyć nowy temat.
Moją ulubioną postacią w NGE jest Rei Ayanami.
Lubię ją dlatego ponieważ przypomina mi samego siebie na początku liceum i pozostały jakieś wartości sentymentalne z przeszłości.
-
A mnie najbardziej podoba się Asuka. Podoba mi się w niej to że, durzą wagę przykłada do chonoru i niepotrafi znieśc porażki, ma także problemy z wyrażaniem uczuc( to tak jak ja :) )
-
Ja najbardziej lubię nie tyle postać, co „istotę”, mecha, a dokładnie chodzi o Unit 00, w wersji niebiesko-białej. Ta kolorystyka wymiata, pojedyncze „oko” ni to groźne, ni to obojętne. Po za tym uważam, że ten evangelion ma najfajniejszą głowę/hełm ze wszystkich (zaraz po nim 02 i 4 oczka). I co najważniejsze był pierwszym evangelionem.
Co do postaci, to nawet może wstawiłbym Shina, bo przypomina mi w pewnych sytuacjach mnie, jednak jest ich zbyt mało. Dlatego opowiem się za Kensuke, jest takim samym maniakiem militarnym co ja i też najchętniej spędziłbym dzień na lotniskowcu zamiast w szkole.
-
Najbardziej lubię Rei, bo jest taka spokojna, cicha i tajemnicza. Lubię jej opanowanie, to, że zazwyczaj nie reaguje gwałtownie. Za to, że się stara, i nie wywyższa. I jest ogólnie przeciwieństwem dla zwariowanej, zbyt wybuchowej reszty bohaterów NGE. W jej reakcjach nie widać takiej uczuciowości, nie wypłakuje swoich żali ani nie wykrzykuje pretensji, to sprawia, że zastanawiam się, co ona tak naprawdę czuje i myśli.
-
Dla mnie każda postać ma w sobie to "coś ". Jednakże za najlepsze uważam Rei, Asuka i Shinji. Wybaczcie ale nie będę pisał dlaczego gdyż to zajełoby DUŻO czasu i jeszcze więcej miejsca.
-
Z Evangeliona lubie najbardziej 01. Demoniczne żeby i róg, majlepszy z wszystkich, być może dlatego że posiada duszę Yui. A z postaci to na początku lubiałem Shina - ma podobną osobowość do mojej, ale ostatnio doszedłem do wniosku, że najbardziej lubie ................ Pen-Pen´a!! :D :D
Za to że jest miły.
-
Ja najbardziej lubie Rei może dlatego, że prawie się nie odzywa :) Nielubie zbytnio głównego bohatera bo jest podobny do mnie 8) Ale spodobał mi się ostatni anioł. Szkoda, że zginął. Pzdr. :evil:
-
A mnie najbardziej podoba się Asuka. Podoba mi się w niej to że, durzą wagę przykłada do chonoru i niepotrafi znieśc porażki, ma także problemy z wyrażaniem uczuc
....ja mógłbym powiedzieć to samo..... :D
-
@ Reptile Blitz, wiem, że cieszysz się z nowego forum NGE, tak samo jak my, ale żeby od razy trójposta strzelać. :lol: ;)
@ Ryba, taka mała uwaga, wszystkie EVY mają zęby, tylko że 01 ich najwięcej używał. A PenPen wymiata, w każdej scenie z jego udziałem. :lol: :D
-
@ Ryba, taka mała uwaga, wszystkie EVY mają zęby, tylko że 01 ich najwięcej używał.
No bo tylko w 01 było je widać i były najlepsze. Dlatego mi się podoba. Wielka paszcza!!! :lol:
No i ewentualnie były w 03 i Eva Series. Ale to juz nieważne.
-
Ja najbardziej lubię Rei. Jest taka cicha i tajemnicza. Na korzyść dla niej kontrastuje to mocno z Asuką - choleryczką i zakompleksionym Shinjim.
-
Sry, coś mi się ekhm i temu to tak... Przynajmniej ktoś zauważył a pojawię się jeszcze nieraz:pp Teraz powinno być dobrze. Pzdr. :evil:
na tym forum nie używamy takich słów
-
z samych ev najbardziej lubie 02- te oczka, i czerwony kolor.....super...
-
Cóż, u mnie na pierwszym miejscu stoi Misato. Dlaczego? Oto lista powodów:
1. Za fotkę z pierwszego odcinka
2. Za umiejętność panowania nad sobą i wyłądowania agresji w ustronnej lokacji (biedna szafka :D )
3. Trzymanie w domu pingwina (Pokażcie mi drugą osobę która ma takiego zwierza?)
4. Witanie poranka puszeczką zimnego browca (ale dziewczyna ma łyk! :D )
To by chyba wyczerpywało temat.
-
Reptile, troszkę kultury. Ocenzuruj się sam z tym słówkiem
Z postaci najbardziej lubię Fuyutsukiego Kouzou. Lubię go, bo jest jedyną porządną postacią męską (Ryouji był babiarzem, Makoto dał się zdominować Misato, Shigeru był nihilistą, Gendo był za mało ludzki, a reszta to dzieciaki, albo zbyt mało ważne postacie).
Fuyutsuki był człowiekiem z charyzmą, jednocześnie pozostając osobą lubianą przez studentów. Do tego jest człowiekiem starej daty, ze swoimi zasadami, jeszcze z czasów "przedpotopowych", widac, że trudno mu było odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Ja nadal twierdzę, że jest on postacią pozytywną.
Jedyną szramą na życiorysie jest podkochiwanie się w Yui, nawet gdy ta miała już męża i dziecko.
Ale przynajmniej był ludzki*.
Na drugim miejscu, zaraz po Wicekomandorze plasuje się Asuka. O wiele bardziej skomplikowana osoba, niż wydaje się na pierwszy oka rzut. Najlepiej zrobiona postać w całej serii.
*kto wie skąd to? Łatwe pytanie, ale zawsze :)
-
@ Ryba - 02 też widać było zęby, w Endzie jak ją rozpruły series.
@ Dred - Ja nie wiem, czy to dlatego że zawsze był sobą i myślał po swojemu?
A i te oczy Asuki (bo to ona prawda?:badgrin: ) w pasku jakoś mnie prześladują. Jakoś tak dziwnie na mnie patrzą, takim wzrokiem przebijajacym, zupełnie jak u moda. ;) :lol:
-
@ Ryba - 02 też widać było zęby, w Endzie jak ją rozpruły series.
No ale normalnie nie widać :D :D
-
Unit 00 też ma zębiska. Widać to, gdy pokazują graveyard of Eva's oraz nieudane Evy w Endzie.
Unit 02 ma paszczę, którą nawet otwiera. Hełm jest tak skonstruowany, że jak Eva opuści szczęke, to się rozsuwa i widać prawdziwe oczy.
poza tym Hunter, nie zgadłeś :) Pytam skąd to stwierdzenie pochodzi, nie w kontekście Fuyutsukiego.
-
Z wielu postaci które występują w NGE najbarzdiej polubiłem Shina, nie pytać dlaczego bo jeszcze sam nie doszedłem do tego.
A z Unitów to 01, za wygląd i ryk ;], szczególnie scena gdy rozrywa anioła ood środka i skacze w dół razem z wnętrznościami i krwią jego na sobie było świetne.[/img]
-
ja najbardziej lubie asuke :)
hmm jesli ktos by sie mnie zapytal dlaczego to najprawdopodniej zapadla by dluga cisza
tak naprawde to nie wiem :P wydaje mi sie ze to dlatego " nie bede orginalna" ze jest podobna do mnie nawet wizualnie
-
Eva series białe kolory z czarnymi odstępami. Pezedewszystkim za przedziwny i chory zarazem uśmiech na twarzy ze... szminką.(!?)
Misato że do samego końca była świetną matką i majorem! Ogólnie świetna laska ;).
-
Ja najbardziej ze wzystkich bohaterów polubiałem tylko jednego a jest nim przedwszystkim Gendo Ikari, pewnie powodem tego iż jest najbardziej opanowaną postacią jak i bewzgledną ze wszystkich nie majacą najmniejszych skrupułów , dążąc do swojego celu i tym samym zachowując postawe hazardzisty :badgrin:
-
Mi sie podoboba Rei chociaz nie wiem jak sie pisze jej imie :P
Małomówna i spokojna/cicha/opanowana.
Jak ktos juz pisał idealny kontrast dla Asuki
Ale z evangelionow to najbardzie lubię 01 ;]
-
moim zdaniem najlepsza postacią jest fuyutsuki gdyż potrafił przyjąć na siebie kazdą odpowiedzialność od której uciekał Gendo Ikari a także nie zdradził sekretów NERV-u kiedy został porwany w 21 odcinku przes SEELE...
-
Moje ulubione postacie to Kaworu i Rei.
Kaworu bo mimo iż był Aniołem to jednak z własnej woli dał się zabić, gdyż uznał że ludzie postrzebują przyszłości
Rei ponieważ jest cicha, tajemnicza i zamknięta w sobie podobnie jak ja i może dlatego ją tak lubię.
-
No i tutaj miałem trudny orzech do zgryzienia...Ale ostatecznie się zdecydowałem. Moją ulubioną postacią jest Misato(następnie Rei i ,,Ogrodnik''). Dla czego? Ano dla tego, że mnie autentycznie potrafiła rozśmieszyć (biedna szafka...), miała bardzo ciekawy wystrój lodówki i pingwina w mieszkaniu, a na dodatek jej spotkania z ,,hodowcą arbuzów'' aka. Kadżim (nie wiem jak to napisać :/ ) były czasami rozzbrajające (no, przynajmniej dla mnie...).
Pozdrawiam.
-
Kurczę, trudne pytanie... domniemaniom co poniektórych nie jest to Asuka - szanuję ją, ale nie jest postacią którą bym po prostu lubił.
Chyba jednak Kaworu. Był taki..taki... zedytuję posta i się wysłowię jak ściąg..ee...obejrzę 24 ep ;]
Na drugim miejscu Fuyutsuki - charyzmatyczny, elegancki i z klasą.
-
Kadżim....
...Pozdrawiam.
Kaji, odmina Kajim.
-
Dobrze wiedzieć :)
-
chyba Asuka... jak to ujął Dread "o wiele bardziej skomplikowana osoba, niż wydaje się na pierwszy oka rzut. Najlepiej zrobiona postać w całej serii." poza tym ma dziewczyna charrrakter (ale na co dzień to nie wiem czy chciałbym z nią obcować :P)... tuż za Asuką Misato bo nieżł laska jest !!! :P
-
Aha no i Rei jezscze bardzo lubie, bo od niej zaczęła się moja przygoda z NGE! Zainteresowałem się anime jak gdzieś (w Kawaii chyba) zobaczyłem Rei w Plug Suicie i bardzo mi sie spodobała... ;) :D
-
o! ja pierwszy raz to się spotkałem z NGE, gdy w jakimś czasopiśmie (grach na konsole) była reklama konsoli i gier.....w tle tej reklamy buł obraz asuki ( taki sam jak ten kolorowy w 4 tomie w początkowych stronach mangi)....pomyślałem wtedy: "ależ beznadziejne te japońskie dziewuchy!"--jakieś pół roku później już miałem mange i anime... ;) [/img]
-
Ja zaczynałem od lubienia Rei. Przeszło mi po paru odcinkach. Sporo czasu walczyłem z moją sympatią do Asuki, ale w końcu się z tym pogodziłem.
Jeszcze jedno, za co szanuję Fuyutsukiego - nie był egoistą. O niewielu postaciach z serii można to powiedzieć.
-
Na początku napisałem że Lubię Shinjiego, Rei i Asukę , ale nie chciałem pisac dlaczego więc żeby rozwiac tą tajemnicę napiszę to w skrucie... ;)
Shinji- lubie go za to że jest taki podobny do mnie..., ale nie lubię za to że nie chciał nic zrobić w Endzie.
Rei- lubię ją bo jest też trochę podobna do mnie, spokojna i wyważona, nie lubię chyba za to że zawsze wyknuje rozkazy- jedyna chyba wada...
Asuka- lubie ją za to że jest moim przeciwięstwem a powiadają że przeciwęństwa się przyciągają, nie lubię za to że jest taka denerwojąca.
Ogolnie mimo wad ktore wymieniłem są to moje ulubione postacie... :D
-
mi sie wydaje ze postacie w nge sa tak skonstruowane, ze z kazda z nich mozna sie po trochu identyfikowac.
choc to w sumie jest typowe dla M&A ze postaci sa dosc jaskrawe
-
mi sie wydaje ze postacie w nge sa tak skonstruowane, ze z kazda z nich mozna sie po trochu identyfikowac.
Według mnie można się z nimi tak identyfikować, ponieważ mają normalne problemy, takie jak my. Nie są to jakieś niestworzone rzeczy, które moglibyśmy sobie jedynie wyobrazić, ale zwyczajne sprawy, z którymi i my się borykamy na codzień. Chęć bycia najlepszy, chęć zdobycia uznania. Chęć zauważenia ciebie... Ja w ten właśnie sposób sie z nimi identyfikuje.
Shinji - nieśmiałość, skrytość, ucieczka od problemów. Rei - opanowanie. Asuka - upór. Są to cechy które mam z nimi wspólne.
-
A mnie tam najbardziej podobają się żołnierze UN . Może to i postacie epizodyczne ale oni jedni nie mieli tam kompleksów :badgrin: . No i widział ktoś kiedyś takie zaangażowanie w mordowaniu ochrony NERV-u
-
Ciekawe, trzeba przyznać. Nie znałem do dziś, takiego człowieka.
-
najfajniejsza postać? Misato :P W pracy obowiązkowa, w domu luźna :P
-
A mnie tam najbardziej podobają się żołnierze UN . Może to i postacie epizodyczne ale oni jedni nie mieli tam kompleksów . No i widział ktoś kiedyś takie zaangażowanie w mordowaniu ochrony NERV-u
No faktycznie wspaniały powod by ich lubić... Małe pytanie żołnierzy SS też lubisz??
-
:cry: To z tym ,,Mordowaniem" napisałem tak ironicznie . Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam .A tak naprawde chodzi mi o to że tylko UN stało w bajce twardo na ziemi i starało się NAPRAWDE ocalic ludzkośc to w końcu nie ich wina że właściwie podlegali Sele które miało nieco inne plany . Jeszcze raz przepraszam
-
Wiem, że to literówka, ale muszę, bo to już drugi raz;
Sele
Seele
Sorki jak to cie urazi, chciałem naprowadzić na dobra drogę. ;)
-
To były wojska JSSDF. Podległe UN, ale działali z ramienia Japonii, a nie ONZ.
i starało się NAPRAWDE ocalic ludzkośc
Jaaasne. Oni mieli przeszkodzić Gendo w realizacji jego HCP, by SEELE mogło zrobić swoje HCP. Ich zadaniem było przechwycenie unitu 01, który miał zastąpić Lilith.
-
Dobra nie będę się sprzeczał . A tak troche odbiegając.................... Której postaci najbardziej nie lubicie i dlaczego ?? Ja wyliczając 1.Kaworu 2.Gendo 3.Touji
-
najbardziej nie lubie... hmmm.... członków komitetu SEELE, ... i nie mam pomysłu kogo jeszcze...
-
Jaaasne. Oni mieli przeszkodzić Gendo w realizacji jego HCP, by SEELE mogło zrobić swoje HCP. Ich zadaniem było przechwycenie unitu 01, który miał zastąpić Lilith.
Tak, tylko że oni nie zabardzo wiedzieli o tym fakcie...
-
Tak, tylko że oni nie zabardzo wiedzieli o tym fakcie...
Ale nie starali się ocalić ludzkości. Oni wykonywali po prostu swoje zadania, takie "seek and destroy", bez podbudowy ideologicznej.
Nie lubię obu pań Akagi.
-
A ja nie lubię SEELE, Naoko Akagi oraz często Gendo...
-
A ja nie lubię...Shina. Za co? Ano za to, że sie tak nad sobą użalał i ogólnie za całokształt...
-
Moja ulubion apostać to Shinji. POdobny do mnie, chociaz troche za bardzo skryty, ja wole mówic ludza co onich mysle, i żeźnik jak się wkurzy odcinek 19.
Nie lubie Tojiego jest dla mnie za pusty, chodz opieka nad siostrą troche to wyklucza.
Lubie też unit 02, chodz bardziej wole swoją własną versje EVY.
-
w 19 odcinku to nie on sie wkurzyl tylko eva dostala berserka(chyba ze mi sie pomyliy odcinki)
-
Jak jeszcze niebyło berserka to Shinji się śmiał wyrywajac głowe Zeruelowi.
W 19 odcinku, w 3 dostał szału jak atakował Shamshiela 4 anioł jesli nic niepokreciłem.
-
Jak jeszcze niebyło berserka to Shinji się śmiał wyrywajac głowe Zeruelowi.
On sie smial?? Chyba kpisz :x Meczyl sie z aniolem a nie smial :evil: :badgrin:
-
Muj avatar to jest Shin podczas walki z zeruelem w 19 odcinku jesli on sie meczy to ja tez bym tak chciał.
-
Muj avatar to jest Shin podczas walki z zeruelem w 19 odcinku jesli on sie meczy to ja tez bym tak chciał.
Widzisz krople potu na czole?? Chyba jak sie smieje to sie nie poci az tak??
-
Pot jest czymś normalnym podczas walki tym bardziej jak to człowiekowi sie kontrola wyłączy.Widac jego usmiechnieta mine, może i się męczy, ale się nieźle bawi poraz pierwszy w evangelionie bo ma okazje się wyżyć.
Podczas walki drze się i jest wkużony, a jak wyrywa mu głowe to http://imageshack.us/?x=my6&myref=http://imageshack.us/
-
Widac jego usmiechnieta mine, może i się męczy, ale się nieźle bawi poraz pierwszy w evangelionie bo ma okazje się wyżyć.
...
uważam że nie masz racji,mówiąc "nieźle się bawi". Bo nieźle się bawić można w berka, albo w chowanego.
dla mnie to raczej wściekłość i pewnego rodzaju "obłąkanie"( chwilowe )- shinji w tym momencie wypominał sobie ile złego zrobiły anioły, a że miał przewage nad aniołem, czuł pewną satysfakcje
jiha! ( już prawie zapomniałem o tym podpisie :) )
-
Kaworu, mylisz "dobrą zabawę" z szałem bojowym, berserkiem. Shinji wpadł we wściekłość, ogarnęła go żądza krwi, pragnął tylko walczyć i zabijać. Zdaje się, że to jedyna sytuacja w całym Evangelionie, gdy był w takim stanie - nawet pojedynku z Shamshelem nie można do tego porównać. Po zawołaniu "Misato-san!" Shin przestał już myśleć o czymkolwiek, nawet o tykającym liczniku. Zdał się na instynkt.
Skoro mowa o stylach walki różnych bohaterów, ciekawy jest kontrast pomiędzy Shinjim a Asuką. Ten pierwszy jest cichy i nieśmiały, lecz walczy (jeżeli w ogóle walczy -_-' ) żywiołowo i "z pianą na ustach". Natomiast rudowłosa dziewczyna to osoba skrajnie impulsywna, ale podczas starcia jest zawsze spokojna i rzadko daje się ponieść emocjom (do czasu depresji, kiedy drastycznie spada jej synchro).
Pozdrawiam serdecznie
A.
-
Moim ulubieńcem jest Gendo Ikari dlatego bo:
1. Ma ciekawą osobowość.
2. Jest samotnikiem.
3. Jest twardy
4. I wilele więcej...
-
Moim ulubieńcem jest Asuka, bo:
-ma ładne nogi :lol:
Tak naprawdę to lubię Kajiego. Bo jest taki równy gość.
-
Tak naprawdę to lubię Kajiego. Bo jest taki równy gość.
Ale zarostu "rownego" już nie ma..., na co wiecznie narzeka Misato... :lol: ;)
-
Rei Ayanami.
Powody:
1 (http://pantransit.reptiles.org/images/2000-12-10/ayanami0059.png)
2 (http://www.geosektor.de/img/rei/rei106.jpg)
I może jeszcze np:
3 (http://www.geosektor.de/img/rei/rei58.jpg)
Muszę dać więcej?
-
Są też inne powody, bardziej wydziwione:
1 (http://purlace.net/eva/ayanami/D010.jpg)
2 (http://purlace.net/eva/ayanami/D021.jpg)
3 (http://purlace.net/eva/ayanami/D025.jpg)
Jesli chodzi o trójkę, to tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
-
Jesli chodzi o trójkę, to tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
Albo tych co nie widziely NGE.
To jest nawet czasami fajne, a czasami straszne. Jak mozna to tak przerabiac :?:
-
a czemu mi linki nie działają?
oki wlazłem manualnie. obrazke 3: YO MY NYGA! :lol:
-
a czemu mi linki nie działają?
Wejdz tu http://purlace.net/eva/ayanami/
i tam masz nawet wiecej.
-
http://purlace.net/eva/ayanami/ras-insert01.jpg
:D
-
Oj ryba, przecież napisałem że wlazłem manualnie, myślsz że aż takich pomocy potrzebuję? NIe działają bezposrednie linki
Forbidden
You don't have permission to access /eva/ayanami/D010.jpg on this server.
-
YO MY NYGA! :lol:
Nie nigga, tylko ganguro gal!
Wiecie co, żeby nie zaśmiecać tematu obrazki wrzucajcie do tematu "linki"
-
Dredzie, Twoje pierwsze dwa widziałem, ale nr 3 udzm, że nie widziałem...
-
Moją ulubioną postacią jest Rei. A co do tych obrazków to też znalazłem kilka ciekawych.
Oscar dla Evangeliona :D (http://www.purlace.net/eva/ayanami/D013.jpg)
Słoneczko grzeje (http://www.purlace.net/eva/ayanami/D014.jpg)
Nowa praca dla Rei? :) (http://www.purlace.net/eva/ayanami/D009.jpg)
-
Może się powtórzę:
Wiecie co, żeby nie zaśmiecać tematu obrazki wrzucajcie do tematu "linki"
-
moją ulubioną postacią z NGE jest Shinji Ikari
ponieważ on potrafi troszczyć sie o innych.
-
noo też mi tu cos nie pasuje :) on ma innych w D$&*# :) :p
myśli tylko o sobie - i to nawet natto :)
ale dobra - karzdy ma inną interpretacje NGE :)
-
noo też mi tu cos nie pasuje on ma innych w D$&*#
myśli tylko o sobie - i to nawet natto
Ja np. napewno się z tobą nie zgodze...
-
Już kiedyś mówiłem, ale powtórze. Rei, Rei, Rei! :)
Jest strasznie "magnetyczna" i ma hipnotyzujące spojrzenie :lol:
Przynajmniej na mnie tak działa, ale ja ogólnie lubie dziewczynom głęboko w oczy patrzeć. :p
-
"What her crimson eyes belive in." Skąd to?
-
Nie wiem Dredku- mam po japońsku NGE.
Ale co do Rei:
Jest strasznie "magnetyczna" i ma hipnotyzujące spojrzenie
Inaczej bym to ujoł- gdybym tu (http://www.teksty.org/l2/lzy/gdybysbyl.php) zmienił końcówki, mógłbym to zaśpiewać Rei. :P
-
Ja tam nie wiem mam NGE po japońsku ^^
"Ale Ty jesteś zimny, jak lód, obojętny jak głaz
Wolisz być sam, zupełnie sam." To chyba o mnie... uzasadnienia nie dam, bo to nie temat na to.
-
Moją ulubioną postacią w NGE jest Rei Ayanami pomieważ, jest taka tajemnicza... zamknięta w sobie ... najwięcej właśnie nad nią główkowałam jak to z nią było...Dlatego jest moją ulubioną postacią...
-
ooo ja jeszcze chyba nie pisałem :)
więc moja ulubiona postacia jest .... Asuka :D
pobona mi sie jej charakter :D lubiłbym ja gdyby nie była animowana i mieszkała u mnie na osiedlu xD
a nienawidze Shina - samolubny .... nie bede dalej wymieniał - nie chce go obrażać :)
aaa i nie lubie go jeszcze za to ze najdłuzej musiałem analizować jego shizy xD
-
Tak jak z odcinkami trudno wybrać jedną postać.
Rei (Ją po prostu uwielbiam ale nie będę uzasadniał dlaczego bo nie chcę przebić scenariusza "Titanica" pod względem długości ^_^)
Shinji (gdy dowiem się za co to napiszę)
Asuka (chociaż na początku nie bardzo mi przypasowała to z czasem bardzo ją polubiłem. I zgadzam się z Dread'em - najlepiej zrobiona postać serii)
Misato (piękna, inteligentna, zabawna, gdy trzeba poważna, czuła... jak jej nie lubić?)
Kaji, Fuyutsuki, Kensuke, Toji, Pen Pen.
Nie lubię klanu Akagich ^_^ no i SEELE ale to standard.
-
Ponownie nie wykażę się oryginalnością :]
Rei Ayanami - jak dla mnie jest swoistym godłem Evangeliona. Podam kilka powodów, tak dla zasady :]
- dziewczyna nie znająca uczuć, poznaje je powoli przez całą serię
- doprowadzanie Asuki do szału zwykłym obojętnym i bezkonfliktowym zachowaniem
- GŁOS - Hail Megumi Hayashibara. Najbardziej zastanawiające jest to, że specjalizuje się ona raczej w żywiołowych postaciach (Lina Inverse, Ranma girl form, Pen-Pen XD). Istny majstersztyk
- to zachowywanie spokoju w każdej sytuacji
- czerwone oczęta i hipnotyzujące spojrzenie
- zwięzłe, inżynierskie odpowiedzi na wszelkie pytania i zaczepki ^^
Dobra starczy tego, choć jeszcze trochę by się znalazło :]
-
Popieram Rybę.
Kaji był zdecydowanie jedną z najciekawszych postaci.
Z powodzeniem mógłby być moim starszym bratem...
Muszę przyznać, że po obejrzeniu sceny "egzekucji" byłem bardzo zdołowany.
Jakoś zawsze tak jest, że mój ulubiony bohater źle kończy.
-
Kaji wymiata swoisty James Bond ^^ uwielbiam go, może zdziwie pare tu osób [oczywiście nie dina on to już wie ^^] uwielbiam Asuke a wszególności gdy kieruje Evą ^^ zawsze gdy jest na scenie zawsze jest akcja walka itd ^^
[docho@$% jak ja ten temat mogłem kiedyś przeoczyć... xD]
-
Wiem, wiem ^_^ Ale że Ty mówisz że uwielbiasz Kajiego? A mnie to się za Kaworu czepiałeś ^_^ A co do Kajiego to oczywiście się zgadzam. Facet był naprawde spoko. Jedna z najlepszych postaci. No i te arbuzy ^_^
-
Świetny motyw jest z tymi arbuzami... Szkoda tylko, że polskie tłumaczenie nie oddaje w pełni piękna sceny, kiedy Kaji gada po raz drugi z Shinjim przy swoich roślinkach.
"I'd rather be between Misato's melons than these" :)
-
Ale Kaworu to był na prawde dziwny chłopak wiec mam się czego czepiać a ty co czepisz się arbuzów??? ^^
-
Nie czepiam się arbuzów! Chodziło mi o to że to świetny motyw.
-
Moją ulubioną postacią był i będzie Ryoji Kaji :) Lubię gostka za to że jest takim luzakiem...szkoda że go zabito :(
-
lubie shinjiego oraz asuke.
ale glownie rei i kaworu, to takie 2 ciche wody ;p i w ogole dziwni sa. to ich odroznia
-
Cóż, tutaj bym sie kłócił czy Kaworu to taka "cicha woda", nie był na pewno tak zamknięty w sobie jak Rei :)
-
Nie bede jedyny, jesli powiem ze Ayanami Rei xD
Dlaczego? Kreca mnie tajemnicze dziewczyny, no i Rei to dla mnie kwintesencja kobiecosci ;] Dinus cos o tym wie no nie? ;>
-
Ale o Sand... nie powiem ani słowa ^_^ Jest kolejny forumowicz do tłamszenia Obika i jemu podobnych jeśli chodzi o kwestię "Rei czy Asuka" ^_^
-
A ja się wyłamię, że Kozo Fuyutsuki - taki mentor przez całą serię i EoE ;) . Człowiek, który jako jedyny ma rozeznanie w sytuacji i dzieli się tym z widzami. Wiecznie spokojny i opanowany. Szczególnie go lubię za ostatni dialog w EoE z Yui...
-
Rei = boredom
Czy wy naprawdę innych postaci nie dostrzegacie?
To nie do ciebie SoczI oczywiście.
-
No chyba dostrzegamy, ale Rei jest ponad innymi postaciami... To taka wizytowka NGE, no oprocz Evangelionow oczywiscie ;)
-
Ja dostrzegam! Kiedy pisałem w tym temacie wymieniłem kilka postaci, które bardzo lubię (tak, również Asukę ^_^). Po prostu Rei to nie jest postać, to zjawisko ^_^ Ale czy jest sens się kłócić o to, która postać jest lepsza? Wszystkie są świetne (chociaż niektóre negatywne) i jest ich tyle że każdy znajdzie dla siebie ulubioną. A że jest wielu fanów Rei to chyba nie powód do złości co?
-
Oczywiście, że nie.
-
to o co wam chodzi? xD
-
Właśnie (złożoność mojego posta nawet mnie powaliła ^_^)
-
oprocz Evangelionow oczywiscie ;)
no własnie ja oglądam Nge nie dla Rei nie dla Asuki [znaczy sie przy okazji xD ale dla Evangelionów ^^
-
A ja dla całości i tak być powinno ^_^
-
jeśli mówie że oglądam tylko dla ev czy to znaczy że pomijam całą reszte??? bo mi się wydaje że nie ^^
-
A ja coś takiego powiedziałem? Wkładasz mi w usta nie moje słowa Obiku niedobry ^_^
-
Dino, do ciężkiej cholery! Przez ciebie będę musiał zmienić sobie podpis i wkleic tam obrazek Asuki!
-
od kiedy Dino jest autorytetem??? xD
-
Autorytetem to może i nie jest, ale darzę go sympatią.
Ponadto (parę tematów wcześniej) stwierdziłem, iz jego avatar, podpis itd. motywują mnie do działania.
-
Dino autorytetem nie jest a jeśli kiedyś ktoś tak stwierdzi to dobrowolnie opuści (Dino a nie ten ktoś) ten ziemski padół.
Aczkolwiek bardzo mi miło Panie Błotniku i bez zakłamania powiem że również darzę Cię sympatią ^_^
-
Dino-kun, cięszę się, iż bez zakłamania obaj darzymy się nawzajem sympatią :)
Powiedzcie mi dobrzy ludzie, jakie macie zdanie o Mai?
Fajna z niej panienka, spokojna, użłożona, z lekka "lesbijska"...
Ja osobiście preferuję Asukę, ale wzorem Kajiego Mai też bym sobie nie odpuścił :)
Ciekawe ma podejście do życia: albo wymiotuje albo chowa się za poduszką albo wpada w panikę albo się wstydzi...
Ciekawe życie miałby z nią Aoba, nie powiem...
-
lesbijką to ona nie jest z całym szacunkiem ... to tak jak bym ja uwielbiał mego nauczyciela z informatyki i zaraz nazwano by mnie wiecie kim to bez sensu...
a co ty byś na jej miejscu zrobił powiedz mi>????? ty myślisz że to tak łatwo?? broń trzymać każdy utrzyma ale żeby strzelać do ludzi?? lub nei lubić widoku krwawej jadki za przeproszeniem to nic dziwnego:/
-
Nie Mai a Maya. I to Maya Ibuki ^_^ A co o niej myślę? Ładna jest, inteligentna, miła. Jak bym miał pierwsze określenie rzucić to (sorry za wyrażenie) taka cnotka niewydymka (co ja cholewa piszę???). Może być ale akurat o niej to ja fantazji nie mam ^_^ (jeszcze zbol ze mnie kurde...)
-
Gdyby nie takie pacyfistyczne zachowanie, to M. Ibuki byłaby naprawdę godną zainteresowania postacią. :)
-
Gdyby nie takie pacyfistyczne zachowanie, to M. Ibuki
...wybiłaby cały JSSDF w Endzie ^_^
-
wybiłaby cały JSSDF w Endzie
O Serieskach nie wspominając :badgrin:
Żeby nie było offtopu: moją ulubioną postacią w NGE jest... Asuka - za jej charakter. Raz potrafi być milutką dziewczynką, a później wściekać się(łagodnie powiedziane) na wszystkich(no może oprócz Kajiego i Hikari) za błahy powód. ;)
-
No to obóz fanatyków Asuki się powiększył ^_^
-
No to obóz fanatyków Asuki się powiększył ^_^
Miałeś na myśli "bedzie cym grzać w kominku"? ;)
A poważniej: nie mam pojęcie co w Asuce jest takiego, ale żywe dziewczyny z temperamentem są jakieś pociągające. Ale akurat Asuka nie.
-
Nie ^_^ Jak dla mnie równowaga między fanami Rei i Asuki musi być więc niech Ci od rudzielca się zbroją ^_^
-
A poważniej: nie mam pojęcie co w Asuce jest takiego, ale żywe dziewczyny z temperamentem są jakieś pociągające. Ale akurat Asuka nie.
Może chodzi ci o to, że Asuka tak naprawdę nie jest żywa i nie istnieje?
Zaręczam ci, że gdyby była żywa, również działałaby pociągająco...
Ona jest takim niespełnionym marzeniem lat dziecięcych.
-
Może chodzi ci o to, że Asuka tak naprawdę nie jest żywa i nie istnieje?
Nie, nie to... :)
-
w anime było pokazane że jest popularna ;) ^^ ale Rei też nie żyje i pociąga was :badgrin:
-
Nie, nie... Rei pociaga ICH.
-
o to mi chodziło ^^
-
To dobrze, bo bałem się, iż wiesz o mnie coś, czego ja nie wiem... Ufff... Ulga.
Ja preferuję Asukę, ale to wszyscy juz wiedzą.
A powiedzcie mi jedno - dzie się podział Dreadorus?
Od baaardzo długiego czasu nie uświadczyliśmy jego obecności.
Pewnie czegoś nie przeczytałem, ale mnie to dziwi.
Mnie osobiście ostatnio natchnęła Hikari.
Ta dziewczyna ma sobie coś niesamowitego. Kurczę...
Dużo bym dał, aby spotkac taką dziewczynę.
Szczególnie zas poraził mnie obrazek z komiksu, na którym stoja razem z Asuką (stage 27) oraz ten, na którym stoi sama (stage 37).
Czyż nie wygląda ona tam przesłodko?
-
Dreadorus gdzieś wyjechał i zaniedługo wróci ^^
nie mam mangi nie wiem ...
-
Jestem, żyję, szczegóły w "Dziale" na MiA.
-
ta przeczytałem ;) masakra była to znaczy Bartez był ;)
-
To i ja sie przylacze do grona fanow asuki ;)
Lubie ja za to ze jako jedyna z pilotow jest taka zywa tzn nie siedzi cicho i wypelnia rozkazy jak Rei ani nie boji sie zranic innych jak shinji. A pozatym jak ktos wczesniej napisal ma fajne nogi :P
-
<Mruczy coś wrednie pod nosem>
Witamy!
Co so stylów walki pilotek: Rei tu wg mnie sobie radziła lepiej, ale Asuka zdecydowanie nadrabia to w EoE- tu pełen szacun. A co do nóg- tu też się Rudej nie czepiam. :P
-
Moze radzila sobie lepiej (chociaz nie moge sobie przypomniec gdzie) ale asuka miala fajniejsze walki nawet te przed EoE
-
W walce liczyłbym skuteczność, a nie "fajność". :)
Asuka zlamiła np szarżą na anioła- wtedy jak na morzem walczyli w dwuch (Asuka i Shinji) z tym co sie rozdzielał. A Ayanami chyba tylko była połamana. (No, nie liczmy tych dwuch "lost in action". :P)
-
Nie tylko ona shinji tez padl... zkad mogli wiedzic ze spryciaz sie podzieli :P
-
a od czego mają Nerw xD Asuka ma najlepsze akcje Shina to są jakieś niemrawe [nie licze 19 ;] ] a Rei to już całkiem ;)
-
Ale akurat w walce z Israfelem Asuka zrobiła wzystko jak należy. Kto mógł przypuszczać że Anioł się podzieli? Chyba tylko Joanna Stawińska i jej asystenci :lol:
-
Asuka była najlepsza w swoim fachu i mówię to jako fan Rei :]. Jednak czasami za bardzo działała na własną rękę i starała się popisać. Duma potrafi jednak zgubić człowieka, Asuka zaś posiadała wyjątkowo dużą dumę :].
Rei jednak potrafiła poświęcić życie dla sprawy, (nawet dwukrotnie :D) i były to jedyne momenty w których nie wykonywała jedynie rozkazów innych.
-
Tak to już byc musiało, jak zlecili pilotowanie dziwnym 14sto latkom...
Peliosie, zdrajco!
-
No co :P. To, że Asuka lepiej pilotowała Evę nie oznacza, że była lepsza od naszej przewspaniałej Rei :D.
-
Nie zapominaj ze miala takze fajniejsze nogi :P
-
a wy tylko o jednym ^^ Asuka jest lepsza od Rei gdyż to jest maszynka do zabijania xD nogi też fajne i brunetka ;)
-
i brunetka ;)
Zapomnialem dodac ^^
-
Chyba oślepłem, bo brunetki nie zauważyłem (tego usmieszka tez nie).
-
Chyba oślepłem, bo brunetki nie zauważyłem (tego usmieszka tez nie).
Nie asuka jest blondynka...
-
Asuka jest rudzielcem ^_^
-
Asuka jest rudzielcem ^_^
Bardziej jasno brazowy niz rudy...
-
My mówimy o mandze, czy o anime?
Jesli ta Asuka na moim avatarku nie jest ruda tylko o jasnobrazowych włosach, to albo masz za słabe okulary albo jesteś daltonistą :)
No ale serio - w anime jest ruda, w mandze to już przyciemniany blond.
-
My mówimy o mandze, czy o anime?
Jesli ta Asuka na moim avatarku nie jest ruda tylko o jasnobrazowych włosach, to albo masz za słabe okulary albo jesteś daltonistą :)
No ale serio - w anime jest ruda, w mandze to już przyciemniany blond.
Ja jestem chyba daltonista bo wdl mnie ona ma brazowe wlosy
Ale zostawmy sprawe wlosow bo nie o tym temat chyba ?
-
Ale akurat w walce z Israfelem Asuka zrobiła wzystko jak należy. Kto mógł przypuszczać że Anioł się podzieli?
To już nie chodzi o to czy się podzielił, czy nie, ale o to ze Asuka zadziałała na własny akord i dała się podejść.
-
To prawda ale gdyby anioł się nie podzielił to takim działaniem odniosłaby wspaniałe zwycięstwo a że przy tym by się popisała... ^_^
-
...i znów zaliczyłaby lepszą akcję niz jakakolwiek akcja w wykonaniu Rei, to już nie wspomnę :)
-
...i znów zaliczyłaby lepszą akcję niz jakakolwiek akcja w wykonaniu Rei, to już nie wspomnę :)
Dokladnie :P
-
zaliczyłaby
Jak walczysz z paskudztwem z kosmosu:
1. to póki tego nie zpalisz, nie podchodź.
2. to, że się nie rusza, nie znaczy że nie wstanie.
itp...
A te ich akcje to przypoinały działania graczy na serwerach do FPS-ów: kazdy idzie jak chce, byle strzelać- zero team worka. (No poza tą jedną "wytańczoną".)
-
Rei nie zrobi niczego bez rozkazu ;) a i zauważcie weszła dosyć późno do służby ;)
zrobiło mi się troche żal Rei ;)
a i Tichy nie wszystkie Fps są takie ^^
-
Tichy nie wszystkie Fps są takie ^^
Ale jak sie gralo tylko w guake na ffa
-
ffa - coś tam for all i jak tam mają współpracować co??? xD
a że późno weszła do służby bo - Eva 00 późno Reaktywowano, miała rany po jakieś poważnej walce :?
-
Jakiej walce? Rei doznała ciężkich obrażeń podczas berserka Evy-00!
Sorasy że się czepiam ale czy z forum "Neon Genesis Evangelion" zrobiło się forum "Rei vs. Asuka"? Weźcie o czymś innym zacznijcie pisać :?
-
ffa - coś tam for all i jak tam mają współpracować co??? xD
Free for all i wlasnie o tym mowie...
-
Sorasy że się czepiam ale czy z forum "Neon Genesis Evangelion" zrobiło się forum "Rei vs. Asuka"? Weźcie o czymś innym zacznijcie pisać :?
No niby to forum o ulubionej postaci więc chyba to dobre miejsce na takie dyskusje :P.
-
O ile wiem, to Rei była pierwszym pilotem Ev.
Ponadto, fakt iż Asuka jest znacznie bardziej atrakcyjna od Rei świadczy tylko na korzyść naszego ulubionego rudzielca (za to mogę dostać w łeb od swojego rudzielca).
Ponadto, działanie tylko na rozkaz świadczy też o niezupełnie superanckim temperamencie i znikomej żywiołowości na polu miłosnym, a chyba wolelibyście bywać z kimś żywym niż z kawałkiem drewna?
-
Pies jest żywszy, niż kawałek drewna, a Ayanami jest hmmm... może tak: "zbyt żywa".
A i wiem jak w teorii sie powinno grać w FPS, ale i wiem jak jest.
-
Wiem, że głodnemu chleb na myśli, ale z tym psem, to już lekka przesada.
-
fakt iż Asuka jest znacznie bardziej atrakcyjna od Rei
Że tak powiem atrakcyjność rzeczą względną jest i choć Asuka niewątpliwie atrakcyjna jest to dla mnie (czytaj: w moim osobistym przekonaniu, z którym nikt zgadzać się nie musi) po prostu nie umywa się do Rei, która swym wyglądem, swą osobowością, swym wnętrzem i charakterem przyćmiewa wszystko inne a jeżeli chcecie się ze mną kłócić to przytoczę tylko słowa pewnego jakże yntelygentnego osobnika:
atrakcyjność rzeczą względną
i jeszcze...
w moim osobistym przekonaniu, z którym nikt zgadzać się nie musi
-
Pies jest żywszy, niż kawałek drewna, a Ayanami jest hmmm... może tak: "zbyt żywa".
ona ma w sobie to coś i pociąga tutaj pare osób
A i wiem jak w teorii sie powinno grać w FPS, ale i wiem jak jest.
;) niestety musze się z tym zgodzić ^^ wiem jak to jest zachodzić wroga od tyłu i ich wystrzelać a współtowarzysze broni szarzują jak jacyś kamikadze :badgrin:
-
ona ma w sobie to coś
O to to!!! I wreszcie coś mądrego ^_^
-
Kazda postac NGE ma w sobie takie cos ;)
-
Niektórzy naprawdę nie mają się nad czym zastanawiać.
Asuka i Rei są sobie z założenia przeciwstawione. Ekstrawertyczka o rudych włosach i niebieskich oczach oraz introwertyczka-albinoska. Jedni lubią takie kobiety, inni takie - de gustibus et coloribus non est disputandum. I nie ma co mówić, że z Rei w łóżku można sobie odmrozić pewną część ciała, bo z Asuką można ją sobie pewnie poparzyć.
A ja i tak wolę Shinjiego tudzież ewentualnie Kaworu.
Pozdrawiam serdecznie.
A.
-
Kazda postac NGE ma w sobie takie cos ;)
Nie takie coś ^_^
I Miyamoto ma racje: jednym podoba się Rei a drugim Asuka i nie czaję problemu :roll:
-
Ja tez nie widze problemu... Chociaż poparzyć się jest lepiej niż odmrozić (bo od poparzenia raczej ci nic nie amputują, a przy odmrożeniu owszem).
Proponuję zakończenie sporu na temat wyższości Asuki nad Rei, bo i tak wszyscy wiedzą, że mam rację :)
Dodam jeszcze jedno:
Jesli chodzi o sentencję "De gustibus...", to w oryginale brzmi ona następująco - "De gustibus non disputandum est" (bądź "...non est disputandum"). To, co przytacza Miyamoto, jest jedynie przeróbką stworzoną przez pewnego polskiego komunistę w 1958 roku i powinno brzmiec tak:
"De gustibus-coloribus et biustibus non est disputandum", w skróconej zaś wersji brzmi "De biustibus non est disputandum".
Ja wiem, że quidquid Latinae dictum sit altum videtur, ale przynajmniej róbmy to jak należy.
-
Błotnik... Ty jakiś wszechpolak czy co??? Tolerancji trochę może?! A to że Tobie Asuka podoba się bardziej od Rei nie znaczy że forum doszło do tego wniosku bo są tacy co się nie zgodzą, np. ja, Pelios, Ijon, Tamago, Pacool czy Sottero więc nie wypowiadaj się za wszystkich.
Każdy ma swoje zdanie i ma do tego prawo!!!
Zgodzę się tylko z tym iż należy zakończyć ten spór.
-
Dałem ten uśmieszek nie bez powodu :)
Przecież oczywiste jest, że każdy może miec swoje zdanie.
Co do braku tolerancji, to nie jestem wszechpolakiem i nigdy nie byłem.
Nie moge sobie zarzucić braku tolerancji. Gdybym był nietolerancyjny, użyłbym porównan do elementu wyposażenia roweru, czynności związanej z tą częścią itp. Jak łatwo zauwazyć, nie uzyłem takich sformułowań.
Dla świętego spokoju edytowałem posta. Jeśli ktoś poczuł sie urażony, to bardzo przepraszam. Tamten post już nie bedzie raził po oczach.
-
Bardzo niepokoi mnie sposób, w jaki Miyamoto się wypowiada na tym forum. Jest on (ten sposób) bardzo silnie zabarwiony propagandą szkodliwych społecznie ugrupowań mniejszościowych (ja tylko stwierdzam jakie jest stanowisko rządu względem nich), a że na forum jest sporo osób niepełnoletnich może to w negatywny sposób odbić się na ich psychice, co w krótkim czasie może doprowadzić do zaburzeń emocjonalnych, braku pewności siebie, a nawet do choroby psychicznej, którą MOŻNA leczyć farmakologicznie i która wcale nie jest uwarunkowana genetycznie (gdyż tacy ludzie zwykle nie uczestniczą w dziele prokreacji). Jesli ktoś zrozumiał o co mi chodzi, to się bardzo cieszę.
Bardzo niepokoi mnie sposób, w jaki kolega Błotnik się wypowiada na tym forum. Jest on (ten sposób) bardzo silnie zabarwiony propagandą szkodliwych społecznie ugrupowań, że nie będę otwarcie pisał o nazizmie. Ponadto, otwarcie przyznaje się do włażenia w pewną część ciała partii rządzącej, co jest sprzeczne z głoszoną przez niego ideologią. Na forum jest sporo osób niepełnoletnich – ze mną włącznie – na których psychice podobna propaganda niechęci, nienawiści czy czego tam jeszcze może odbić się w negatywny sposób i w krótkim czasie doprowadzić do zaburzeń emocjonalnych, choroby psychicznej, a nawet wstąpienia do ugrupowań młodzieżowych, których nie będę nazywał po imieniu. Co więcej, pochwalanie metod pokroju terapii reparatywnej przy jednoczesnym braku znajomości jej skutków oraz prezentowanie braku elementarnej wiedzy z zakresu genetyki świadczy o tym, że kolega nie ma pojęcia o temacie, w którym zabiera głos. W związku z tym postuluję, by wypier***** z takimi tekstami z tego forum, a jeżeli odczuwa konieczność ich zaprezentowania, niech zrobi to gdzie indziej – chociażby na offtopie, gdzie Iber z pewnością powita go z otwartymi ramionami. Jeśli kolega zrozumiał, o co mi chodzi, to się bardzo cieszę. Jeśli nie, to niezmiernie smuci mnie jałowość intelektualna kolegi, lecz niestety nic na to poradzić nie mogę.
Przy okazji proszę kolegę, by nie zwracał się do mnie po nazwisku, i proszę ze szczerego serca o uszanowanie moich odmiennych poglądów, gustu &c. oraz niemieszanie ich do dyskusji, jeżeli nijak się do niej nie odnoszą. Do dyskusji nad sentencjami łacińskimi też są inne miejsca.
Pozdrawiam serdecznie.
A.
-
Pragnę zauwazyć tylko trzy rzeczy:
1. Edytowałem posta, usunąłem wspomniany przez ciebie fragment i przeprosiłem za wszystko.
2. Twój post (riposta) zawiera wiele przykładów nietolerancji, agresywnego zachowania i obraża innych ludzi, którzy twoich poglądów nie podzielają. Używanie wulgaryzmów (nawet poddanych samokorekcie) świadczy niskiej kulturze osobistej ich używającego i jałowości intelektualnej tejże osoby.
3. Zgodnie z forumowym zwyczajem przyjętym na całym świecie, jeśli osoba w swoim nicku ma więcej niż jeden wyraz, nie może mieć pretensji iż inni zwracając się do niej używają tylko pierwszego z nich.
Jeśli jest to nazwisko, osoba taka jest świadoma tego, iż będa się do niej z tego powodu zwracali po nazwisku i sama jest sobie winna.
Nie oczekuj ode mnie, iż będę postępował inaczej niż pnad 3 miliardy ludzi.
Gdybym w nicku miał napisane np. Błotnik z Dużej Kałuży, to musiałbym być niespełna rozumu, aby mieć do ludzi pretensje o to, iż skracają go i piszą tylko Błotnik - przecież i tak będa się zwracac do mnie a nie np. do Dino albo obika.
-
A ja proponuję by mod wywalił te posty (włącznie z moim) i będzie spokój. To nie miejsce na takie dyskusje.
-
[list=1]
- Kolega, zdaje się, wciąż nie rozumie. Tu nie chodzi o to, że wypowiedź kolegi mnie w kiś sposób obraziła, uraziła &c. Jako niepoprawny liberał ośmielę się stwierdzić, że kolega ma święte prawo do uważania, że białe jest czarne. Tyle że to nie jest miejsce do propagowania podobnych poglądów. Tutaj rozmawiamy o NGE i pochodnych, a nie o palecie barw.
- Kolega chyba zatrzymał się w poznawaniu sztuki dyskusji na poziomie argumentum ad personam, który niestety nie robi już na mnie wrażenia. O stylistycznym zastosowaniu sformułowań kolokwialnych i wulgarnych też widocznie kolega nie słyszał, co smuci mnie niezmiernie. O zwyczaju poparcia swej tezy solidnymi przykładami nie wspomnę.
- Kolega jest bardzo dobry w posługiwaniu się sofizmatami, ale chwały one koledze nie przyniosą, a i do consensusu nie doprowadzą. Której litery kolega nie zrozumiał w słowie "proszę"? I, ciekawość, czy jeżeli w książce telefonicznej napotyka kolega pozycję rozpoczynającą się od "Kowalski Jan", to też uważa kolega, że "Kowalski" to imię?[/list:o]
Po raz kolejny sugeruję EOT, gdyż jak Dreadlock tu wpadnie, to będzie płacz i zgrzytanie zębów. Oszczędźmy moderatorowi pracy, panie kolego. Rzekłem.
Pozdrawiam serdecznie.
A.
-
Do Dino:
Nieco wcześniej wspomniałeś, iż Rei przyćmiewa wszystkich charakterem. Nie jeste jedyną osobą, która mówi mi to samo.
Niestety ja nie dostrzegam u niej jakiś szczególnie widocznych cech charakteru, a raczej jego wybrakowanie.
Jesli byłbyś tak miły i wyjasnił dokładniej o co chodzi twoim zdaniem z tym charakterem, to będę bardzo wdzięczny.
Czuję się jak Sokrates :)
-
Czuję się jak Sokrates :)
trucizna Cię gnębi czy młodzi chłopcy interesują, a moze czujesz się jakbyś miał te parenaście setek lat na karku?
Aska jest swietna, lubię ją bo jest pełna życia i dąży naprzód mimo wszystko.
Ale Rei lubię za ten cudowny smutny głos Hayashibary. i za to, ze tak bardzo chciała wiedzieć kim jest, te okulary Gendo mnie rozwalają :)
-
Z tym Sokratesem chodzi o to, że ludzie, z którymi tutaj rozmawiam i którzy za wszelką cenę starając się udowodnić iż jestem w błędzie, poprzez brak zrozumienia tego co piszę, udowadniają jedynie, iż mam rację, pisząc, że nie rozumieją tego, co piszę (a pisałem o tym, iż nie czytają ze zrozumieniem moich postów).
Sokrates prowadził rozmowę w ten sposób, że jego rozmówcy swoimi wypowiedziami sami udowadniali, iż są w błędzie.
Niechętnie, ale zgadzam się z tobą, iż Hayashibara ma świetny głos.
Szkoda, iż anglojęzyczna lektorka nie oddała tego piękna :(
-
Abstrahując od wcześniejszego tonu wypowiedzi Błotnika i jego poglądów na otoczenie (nie skomentuję przez sympatię do Dreada), popieram go jeśli idzie o postacie w NGE. Dla mnie Rei właśnie nie miała charakteru - nie obchodzi mnie dlaczego tak było, liczy się fakt.
-
Czekaj! Dwie sprawy:
1. Oglądałeś NGE po angielsku?!
2a. Nie obrażaj Sokratesa...
2b Nie poniżaj się i nas pisząc tak o Sokratesie.
-
Mam NGE w kilku wersjach: hiszpańska, angielska (lektor), japońska (angielskie napisy) i polska (napisy).
Nie wiem, w którym momencie obrażam Sokratesa.
Nie wiem, w którym momencie poniżam siebie bądź was.
Zapewne chętnie mnie oświecisz.
-
Zapewne chętnie mnie oświecisz.
Nie. Jeśli dotąd nie czaisz, to ja nie pomogę.
-
Z tym Sokratesem chodzi o to, że ludzie, z którymi tutaj rozmawiam i którzy za wszelką cenę starając się udowodnić iż jestem w błędzie, poprzez brak zrozumienia tego co piszę, udowadniają jedynie, iż mam rację, pisząc, że nie rozumieją tego, co piszę (a pisałem o tym, iż nie czytają ze zrozumieniem moich postów).
ale oni próbują tylko cię przekonać że Rei ma to coś i tyle ;) to jest jak w życiu czyli ważniejsze jest dążenie do czegoś niż cel ^^
-
oj, taki piękny flejm mnie ominął...
Błotnik, ja pozostanę przy interpretacji co do młodych chłopców, jest zabawniejsza :P
Hayashibara jest cudowna i ją wielbię. nawet jeśli robi tylko "um" w Cromartie High :P
Rei jest łagodna, ciepła i ma w sobie coś, co sprawia, że chce się ją przytulić. Poza tym wcale nie jest biednym malutkim kwiatuszkiem, tylko twardą dziewczyną, która stara się robić to, co powinno się zrobić. lubię ją za to, że jest :)
za to Asuka jest głośna, hałaśliwa i jak się ją przytuli to się dostanie w mordę. To taki typ, z którym się włazi na drzewa i który opiernicza jak sie mażesz przy rozbitym kolanie. ja osobiście wolę wchdzić na drzewa i ignorować stłuczone kolana, dlatego myślę, ze bardziej bym się dogadała z Asuką.
a i tak najbardziej lubię pudełko wykałaczek :P
-
Pudełko wykałaczek?
Cóż to może być?
Wprawdzie nie lubie dostawac w mordę, ale w wypadku Asuki nadstawiłbym drugi policzek :)
Co sie zaś tyczy Rei, to jedyna osobą dla której wykrzesała z siebie uczucie był Gendo (dlatego tez usmiechała się na jego widok). Można też próbować podpinać Shinjiego, bo przeciez mówi mu, że nic mu się nie stanie, bo ona go obroni, ale dla mnie to już lekkie naciąganie.
Dlatego też z tym ciepłem bym nie przesadzał. Powiedziałbym raczej, iż nie zawsze była zimna jak ryba w lodzie.
-
Co sie zaś tyczy Rei, to jedyna osobą dla której wykrzesała z siebie uczucie był Gendo (..)
(...) była zimna jak ryba w lodzie
O nie z tym się nie zgodzę. A poświęcenie życia dla ochrony Shinjiego podczas walki z Armisaelem to nie jest przejaw uczucia ? A chęć zjednoczenia się z nim, którą uzmysłowił jej ten sam anioł ? Rei nie zna uczuć, wychowywała się bez rodzinnego ciepła. Nie oznacza to, że ich nie posiada i jest zimna jak ryba w lodzie.
Poza tym pragnę przypomnieć, że to Shinjiego wybrała jako kreatora świata, nie Gendou.
-
A poświęcenie życia dla ochrony Shinjiego podczas walki z Armisaelem to nie jest przejaw uczucia ?
A mi się wydawało, że ona zrobiła to, bo nie chciała się otowrzyć shinowi [przez anioła], nie chciała, żeby ten poznał jej myśli.
Ale może się mylę
-
O to, to, to...
-
za to Asuka jest głośna, hałaśliwa i jak się ją przytuli to się dostanie w mordę. To taki typ, z którym się włazi na drzewa i który opiernicza jak sie mażesz przy rozbitym kolanie. ja osobiście wolę wchdzić na drzewa i ignorować stłuczone kolana, dlatego myślę, ze bardziej bym się dogadała z Asuką.
Ja w takim wypadku, stłuczenie kolana, wolałbym Rei bo by mnie przytuliła i spytała: "już dobrze?".
W związku z nasilającymi się atakami flejmu i spamu, postuluję o to by Dread zrobił mnie modem tego działu. :!: :idea:
-
Ja w takim wypadku, stłuczenie kolana, wolałbym Rei bo by mnie przytuliła i spytała: "już dobrze?".
Przychylam posta!
W związku z nasilającymi się atakami flejmu i spamu, postuluję o to by Dread zrobił mnie modem tego działu. :!: :idea:
:o !
Apokalipsa!
Pozdrawiam serdecznie.
A.
-
Pudełko wykałaczek?
Cóż to może być?
Obejrzyj jeszcze raz... albo ze 3...
Ja w takim wypadku, stłuczenie kolana, wolałbym Rei bo by mnie przytuliła i spytała: "już dobrze?".
A nie było by tak: <zdziwienie> "Nie wiem jak powinnam się zachować..."?
W związku z nasilającymi się atakami flejmu i spamu, postuluję o to by Dread zrobił mnie modem tego działu. :!: :idea:
:o !
Apokalipsa!
"It all returns to nothing..." :P
-
W związku z nasilającymi się atakami flejmu i spamu, postuluję o to by Dread zrobił mnie modem tego działu. :!: :idea:
:o !
Apokalipsa!*
hmm kuszące dwaj modowie którzy rzadko się zgadzają i jeszcze się wiecej kłócą ... zapewne powstał by większy bajzel...
*jest tyle spamu że nie nadążam...
a odnośnie akurat tego całego działu nge... czyżby przerabiamy wszystko od początku xD ??
O nie z tym się nie zgodzę. A poświęcenie życia dla ochrony Shinjiego podczas walki z Armisaelem to nie jest przejaw uczucia
zauważcie że Shinji Rei przypominał Genda pewnie dlatego ułatwiło jej to decyzje ... a gdy strzelali z działa akcelerowego do anioła co strzelał z tego samego to poświęciła się bo go kochała??? :roll:
-
Oj Ijon, Ijon... Wiem o co chodzi z wykałaczkami w NGE (zwłaszcza tymi zasłaniającymi Shinjiemu przyrodzenie).
Obik... Czy ciebie trochę nie poniosło? Gadamy o serialu a nie o mandzie. W serialu Rei nie kocha Shinjiego.
-
Obik... Czy ciebie trochę nie poniosło? Gadamy o serialu a nie o mandzie. W serialu Rei nie kocha Shinjiego.
niee ^^ to mi się tak zdawało wiesz?? :]
-
To dobrze, że ci się tylko zdawało :)
-
W serialu Rei nie kocha Shinjiego.
!!!!!!!!!!! Jak to nie?!?!?!?!?! Rei II uświadomiła sobie na koniec że kocha Shinji'ego ale nie zaakceptowała tego uczucia. Rei III jednak je zaakceptowała, kochała Shinji'ego i chciała z nim być!
-
and then, the doom has come...
-
Rei jest ciepła, bo ma w sobie miękkość, której nie ma Asuka. czy ta miękkość wynika z bezwolności, ograniczeń ciała czy po prostu zamysłu twórców, tego nie wiem i nie będę się zastanawiać. Zostałam nawrocona na Reizm przez pana I. i obie panie bardzo lubię.
Rei od początku kochała Shinjego, jest to jednak miłość matczyna, nie chłopięco-dziewczęca. Rei jest klonem, niedoskonałą istotą ludzka nic dziwnego, że główne uczucie skierowane było do męża-twórcy-ojca. rei dla Shinjego jest jakby zwierciadłem, ona też za wszelką cenę pragnie być kochana przez Gendo jako ona, Rei, a nie jako narzędzie. w miarę toku akcji coraz bardziej widzi w Shinjim swoje błędy, swoje pragnienia i budzi to w niej "matkę". Jestem przekonana, że kiedyś żona i syn Gendo ręce sobie urabiali, by zasłużyć na łaskawe "mhm", którego nigdy nie dostali. Rei powoli dostrzega zapętlenie życia obojga wokół Gendo i wybiera syna. a może właśnie nie syna tylko "chłopaka który jest do mnie podobny"?
tak naprawdę w nge to, co myślą inne postacie jest tłem dla frustracji Shinjego. może wszystkie osoby z otoczenia są wypaczone przez jego chorą potrzebę akceptacji? pamiętacie przecież odcinek z grzanką w buzi :) "jak postrzegasz świat zależy tylko od ciebie" czyli jeśli się źle nastawisz, to wszystko będie złe, a jeśli dobrze, to świat będzie różowy.
a asuka jest jak ogry :) tez ma warstwy!
-
Rei jest ciepła, bo ma w sobie miękkość, której nie ma Asuka. czy ta miękkość wynika z bezwolności, ograniczeń ciała czy po prostu zamysłu twórców
To ostatnie. :) (Paszcz manga.)
Zostałam nawrocona na Reizm przez pana I. i obie panie bardzo lubię.
Jednyna słuszna religia. :P Ale już miałem Cię chwalic i pisać o zbawieniu- nie wiem jak to odpokutujesz...
rei
Spailmy Ci domofon, a może i wycieraczkę...
-
A jak się ją zostawi na słońcu... ^_^
A tak poważnie to na początku istotnie Rei czuła względem Shinji'ego uczucia raczej matczyne... opiekuńcze... nie wiem ale w każdym razie na końcu czuła do niego miłość. Miłość właśnie chłopięco-dziewczęcą. Kiedyś za przykład dałem choćby scenę Enda gdzie Rei i Shinji są połączeni. To nie pokazuje jej uczuć jako macieżyńskich (jeśli tak to jest to już fetysz ^_^).
-
A jak się ją zostawi na słońcu... ^_^
Mówiłem, że śmierdzi? Mówiłem! Poprostu jak jest rysunkiem to nie czuć...
A poważniej to chyba o tych "warstwach" jest oczywiste... :roll: (już musiał być ten roll. :P)
-
A poświęcenie życia dla ochrony Shinjiego podczas walki z Armisaelem to nie jest przejaw uczucia ?
A mi się wydawało, że ona zrobiła to, bo nie chciała się otowrzyć shinowi [przez anioła], nie chciała, żeby ten poznał jej myśli.
Z pewnością był to jeden z powodów, może i ten główny, jednak tylko dowodzi to drugiego argumentu:
A chęć zjednoczenia się z nim, którą uzmysłowił jej ten sam anioł ?
-
A jak się ją zostawi na słońcu... ^_^
A tak poważnie to na początku istotnie Rei czuła względem Shinji'ego uczucia raczej matczyne... opiekuńcze... nie wiem ale w każdym razie na końcu czuła do niego miłość. Miłość właśnie chłopięco-dziewczęcą. Kiedyś za przykład dałem choćby scenę Enda gdzie Rei i Shinji są połączeni. To nie pokazuje jej uczuć jako macierzyńskich (jeśli tak to jest to już fetysz ^_^).
a mnie się wydaje, że to może równie dobrze być połączenie pępowiną... jednak dla Shinjego to za mało, on potrzebuje czegoś więcej niż tylko ukojenia w łonie matki - jeśli by tak było, ludzie by zostali galaretą i tyle. Shinji "rodzi" się z Rei.
-
W serialu Rei nie kocha Shinjiego.
Ach!!! MOJE OCZY!! Ledwo mogę znieść widok takiej herezji!!
a mnie się wydaje, że to może równie dobrze być połączenie pępowiną... jednak dla Shinjego to za mało, on potrzebuje czegoś więcej niż tylko ukojenia w łonie matki - jeśli by tak było, ludzie by zostali galaretą i tyle. Shinji "rodzi" się z Rei.
Jestem za wersją dino przy czym dla mnie nie było tam miłości matczynej, dajcie argumęnty.
-
Ale ja nie mówiłem że była tam miłość matczyna. Wręcz przeciwnie. Nasz punkt widzenia jest więc w tym wypadku taki sam ^_^
-
Moją ulubioną postacią jest Asuka, w której od kiedy poznałam NGE widziałam wiele podobnych do mnie cech - jestem ambitna, agresywna i lubię być naj :))
Co do teorii uczuć Shinjiego, to jego i Rei prędzej widziałabym jako rodzeństwo niż parę.
A z Asuką to bardziej skomplikowana sprawa... Ona mu nie ufa, co wyklucza ich szanse, a byłoby szkoda... Po za tym ona uważa, że jest za głupi, by ją zrozumiał (i tu cytat: "Do You think you understand me ?!")
A Kaworu :P ?? Po prostu chłopak go polubił za to, że jako jedyny (oprócz matki) powiedział mu "Kocham cię" - pamiętajmy też o tym, że potem go znienawidził...
-
Matka nigdy mu tego nie powiedziała. Może mówiła, ale on nie pamięta.
-
A Kaworu :P ?? Po prostu chłopak go polubił za to, że jako jedyny (oprócz matki) powiedział mu "Kocham cię" - pamiętajmy też o tym, że potem go znienawidził...
Ja tam nie uważam że Shinji znienawidził Kaworu. Spójrz choćby na moment gdy Kaw ukazuje mu się w Endzie (wtedy kiedy Eva-01 jest "ukrzyżowana"). Shinji jest szczęśliwy że go widzi, jest mu dobrze (bez podtekstów proszę :lol: ) gdy Kaworu go "obejmuje". Ikari junior nigdy nie znienawidził Kaworu. Zabolała go jego "zdrada", wkurzył się za to ale nie nienawidził Nagisy.
-
Wyjdziesz za mnie//proszę ?
kiedy ślub??? ;)
A Kaworu :P ?? Po prostu chłopak go polubił za to, że jako jedyny (oprócz matki) powiedział mu "Kocham cię" - pamiętajmy też o tym, że potem go znienawidził...
Kaworu pojawił się gdy Shin najbardziej kogoś takiego potrzebował ...
pamientajmy że jego koledzy go opuścili , bał się Rei i Misato a Asuka w szpitalu leży... dlatego go pokochał a potem znienawidził.
-
dlatego go pokochał a potem znienawidził.
Już Dino tłumaczył, że nie znienawidził. Ja siędo jego wywodu dołączam, bo uważam za słuszny i tyle. :)
-
A Kaworu :P ?? Po prostu chłopak go polubił za to, że jako jedyny (oprócz matki) powiedział mu "Kocham cię" - pamiętajmy też o tym, że potem go znienawidził...
Ja tam nie uważam że Shinji znienawidził Kaworu. Spójrz choćby na moment gdy Kaw ukazuje mu się w Endzie (wtedy kiedy Eva-01 jest "ukrzyżowana"). Shinji jest szczęśliwy że go widzi, jest mu dobrze (bez podtekstów proszę :lol: ) gdy Kaworu go "obejmuje". Ikari junior nigdy nie znienawidził Kaworu. Zabolała go jego "zdrada", wkurzył się za to ale nie nienawidził Nagisy.
Ten moment EoE musiałam przespać :)). Więc lepszym określeniem jest jednak "gniew"
Wyjdziesz za mnie//proszę ?
Jak ukończę 18 lat to zobaczę :)). A zostało mi jeszcze 5 lat i 11 dni :D
-
Nie no love story..., jeśli sujka faktycznie jest taka jak Asuka z anime i ma tyle wad, to jakby to napisać..., i will pass.
Asuka nie ma żadnych wad - Ona ma same zalety - nie znasz się na kobietach
-
Nie no love story..., jeśli sujka faktycznie jest taka jak Asuka z anime i ma tyle wad, to jakby to napisać..., i will pass.
Asuka nie ma żadnych wad - Ona ma same zalety - nie znasz się na kobietach
Dzięki za obronę dobrego imienia Asuki :))
No cóż, każdy z nas ma swoje wady - nawet Asuka (i ja :P)
No na przykład często przeszkadzające cechy typu duma i ambicja, no nie zapominając o wybuchowości i chęci wyżyciu się na całym świecie :))
-
tylko nie wpadaj w berserka, jak Ci chomika ubiją :P
swoją droga to mnie tez Asuka zdaje się bliższa, bo bardziej ludzka. straszna szczeniara, tak z boku patrząc, ale trudno jest wymagać od nastolatki z traumą, żeby zachowywala sie dostojnie i dojrzale :)
Za to Rei lubię za cichy głosik. Ha!
-
swoją droga to mnie tez Asuka zdaje się bliższa, bo bardziej ludzka. straszna szczeniara, tak z boku patrząc, ale trudno jest wymagać od nastolatki z traumą, żeby zachowywala sie dostojnie i dojrzale :)
Za to Rei lubię za cichy głosik. Ha!
Myślisz, że to z wiekiem przejdzie...?? Jestem załamana :P
No ale wspomnienia pozostają...;)
Swoją drogą, Rei ma ładny głos, ale Asuki też jest fajny :P
-
Asuka zdaje się bliższa, bo bardziej ludzka.
Z tym sie sprzeczać nie będę. ^^
Myślisz, że to z wiekiem przejdzie...?? Jestem załamana :P
Jedź do Nibylandi. :)
Za to Rei lubię za cichy głosik. Ha!
Ale Liny Inverse za "cichy głosik" już nie. :)
-
swoją droga to mnie tez Asuka zdaje się bliższa, bo bardziej ludzka. straszna szczeniara, tak z boku patrząc, ale trudno jest wymagać od nastolatki z traumą, żeby zachowywala sie dostojnie i dojrzale :)
Za to Rei lubię za cichy głosik. Ha!
Myślisz, że to z wiekiem przejdzie...?? Jestem załamana :P
No ale wspomnienia pozostają...;)
Swoją drogą, Rei ma ładny głos, ale Asuki też jest fajny :P
niestety, to przechodzi, ten trudny i nieodwracalny proces nazywa się dorastaniem :P
Ijonku, Lina Inverse to nic, mama jednego z uczniów z Cromartie High! i jej słynne "mhm"!
za Rei przemawia to, żę jest jakby nierzeczywista, jakby przycupnęła na skraju rzeczywistości :) za to Asuka włazi z tupotem, ech... w sumie to nie wiem, którą bardziej lubię, raczej optuję za tym, że odczuwam życzliwą obojętność :P
tak w sumie to chyba Misato, jesli bym miała głosować :P
-
swoją droga to mnie tez Asuka zdaje się bliższa, bo bardziej ludzka. straszna szczeniara, tak z boku patrząc, ale trudno jest wymagać od nastolatki z traumą, żeby zachowywala sie dostojnie i dojrzale
Tylko że sama o sobie mówi że jest dorosła. ;)
Asuka nie ma żadnych wad - Ona ma same zalety - nie znasz się na kobietach
A żeś mi teraz dowalił normalnie zwinąłem się w kłębek. Biedny Ja romantyk nie rozumiany przez dziewczyny i sam nie znający się na nich, przytuli jakaś biednego mnie?? :( :idea:
A se dyskutuj - broni Ci ktoś? Jak nie rozumiesz sensu sentencji - płakał nie będę
Be nice or dont be <orginal: Good or dont be :p>
-
Wdług mnie to obie mają w sobie to "coś" tyle że do mnie trafia "coś" Rei.
Ja mogę Cię przytulić Frey ^_^
-
A se dyskutuj - broni Ci ktoś? Jak nie rozumiesz sensu sentencji - płakał nie będę
Be nice or dont be <orginal: Good or dont be :p>
Staram się być "nice" na ile to możliwe, ale udawanie kogoś kim nie jestem nie leży w mojej naturze - sam zresztą u innych tego nie lubię. A jeżeli poczułeś się urażony to przepraszam - nie było to moją intencją.
-
Asuka nie ma żadnych wad - Ona ma same zalety - nie znasz się na kobietach
A żeś mi teraz dowalił normalnie zwinąłem się w kłębek. Biedny Ja romantyk nie rozumiany przez dziewczyny i sam nie znający się na nich, przytuli jakaś biednego mnie?? :( :idea:
szyszki spieszą z szyszkowym hugiem, takich nieuleczalnych romantyków trzeba przytulać raz na jakiś czas, czo też z przyjemnością czynię. <hug-hug, taki delikatny, w stylu Rei>
<Ijona też, a co>
Tak poza tym, to Asuka ma straszne wady, normalnie wziąć za łeb albo przez kolano :) ale one własnie czynią ją taką... rzeczywistą. choć przyznaję się, że jakbym miała taką koleżankę, to bym ją po łbie waliła co jakiś czas (z takim głośnym "baaaaaka":D) :P Rei tez by się od czasu do czasu oberwało... choć nie, Rei jakoś nie mogłabym uderzyć, raczej takie "pac" po głowie gazetą.
Asuka jest takim pięknym , niemalże klinicznym przypadkiem "zranionej nierozumianej agresywnej emo", że jak na nią patrzę, to czuję się jakbym spowrotem była w liceum ><
między innymi dlatego nie pracuję w zawodzie, bo bym szału dostała z tymi "nikt mnie nie rozumie, tak chcę, żeby ktoś mnie rozumiał ale się tak boję tego, że ktoś mnie zrozumie"...
-
Asuka jest takim pięknym , niemalże klinicznym przypadkiem "zranionej nierozumianej agresywnej emo"
:D Właściwie coś w tym jest ;) Następnym razem oglądając serię zwrócę uwagę na ewentualne blizny na nadgarstki Asuki, czy coś ;)
Rei jakoś nie mogłabym uderzyć, raczej takie "pac" po głowie gazetą
Ani się waż, choćby gazetą! :p Jako fan(-atyk?) Rei czuje się jakby moja świętość została sprofanowana (w dodatku gazetą ;] ).
Ostatnio zastanawiałem się właśnie, skąd ten fenomen niebieskowłosej. Może ta jej tajemniczość pociąga nasze 'mroczne, słowiańskie dusze' ;] A moze stanowi dla nas wyobrażenie idealnej kobiety ( chłodna, skryta, momentami apatyczna? ). Z braku bardziej racjonalnych pomysłów stwierdzam że magia niebieskowłosej polega na ... błekitnych włosach ;) ale może to tylko mój wypaczony gust (w NGE - Rei, w Cowboy Bebop - Faye, w pozostałych anime które znam bohaterki mają już w miare naturalny kolor włosów. ;] )
Dziwi mnie, że tak mało osób za ulubioną postać uznaje... Pen-Pena. Ten zwierzęcy magnetyzm ... :p
Ciekawą postacią jest też Kaji. Ma facet dystans, poczucie humoru... powiedziałbym że normalny człek, ale przecież w NGE nawet bohater pingwin jest jakoś skrzywdzony prze los i ma traumatyczne przeżycia ;] Scena w której Kaji rozmawia z Shinjim na swojej 'sekretnej plantacji zalicza się do moich ulubionych, podobnie jak wiele fragmentów odcinka 15 w których się pojawia.
-
Następnym razem oglądając serię zwrócę uwagę na ewentualne blizny na nadgarstki Asuki
Końcówka serii...
-
Rei jakoś nie mogłabym uderzyć, raczej takie "pac" po głowie gazetą
Ani się waż, choćby gazetą! :p
Pierwszy odruch był "Szyszo, co Ty gadasz?! O.o". Ale właściwie, to Rei by się przydało, a <pac> nie boli. :P No, ale nie można Ayanami winić za jej... nieobycie.
I dzięki za hugnięcie. :)
-
Ja Wam zaraz powyzywam Asukę od jakichś emo//umm. A Rei nie trzeba pacać gazetą - wystarczy delikatnie chuchnąć i sama się przewróci - taka jest wiotka.
-
. A Rei nie trzeba pacać gazetą - wystarczy delikatnie chuchnąć i sama się przewróci - taka jest wiotka.
bacz na słowa dużo jest jej fanów tutaj ;) :lol: :lol: :badgrin: :badgrin: :badgrin:
-
Akurat Rei jest bardzo silną postacią tyle że nie widać tego na pierwszy rzut oka. Niewielu by wytrzymało to co ona musiała przeżywać.
-
Oki oki macie rację - just kidding, po prostu muszę bronić czci mojej ukochanej Asuki - wybranki mego serca ;)
-
Oki oki macie rację - just kidding, po prostu muszę bronić czci mojej ukochanej Asuki - wybranki mego serca ;)
ostatnio mi się to znudziło bo zauważyłem że nie ma rezultatów ale i tak ją bardziej lubie niż Rei ^^ ale Rei spoko jak na klona jest udana ;)
-
Nie myślcie, że się podlizuję, ale z całego Evangeliona jedno z największych wrażeń na mnie zrobił monolog Rei z 14 odcinka około 10 minuty od rozpoczęcia z pamiętnym słowami
Czerwony to kolor, którego nienawidzę
To była czysta Poezja
-
szyszki spieszą z szyszkowym hugiem, takich nieuleczalnych romantyków trzeba przytulać raz na jakiś czas, czo też z przyjemnością czynię. <hug-hug, taki delikatny, w stylu Rei>
Dzięki, nawet ktoś taki jak ja może zarobić na huga. ;) No ale co na to niejaki Knurek, mam nadzieję że nie robi przeciwko mnie teraz obrządków Voodoo. :?
Akurat Rei jest bardzo silną postacią tyle że nie widać tego na pierwszy rzut oka. Niewielu by wytrzymało to co ona musiała przeżywać.
A z Asuką odwrotnie mam na myśli jej psychiczną słabość.
Czerwony to kolor, którego nienawidzę
Mam wrażenie że za bardzo potraktowałeś te słowa jako skierowane do Asuki...
-
Akurat Rei jest bardzo silną postacią tyle że nie widać tego na pierwszy rzut oka. Niewielu by wytrzymało to co ona musiała przeżywać.
A z Asuką odwrotnie mam na myśli jej psychiczną słabość
Nie jest sztuką nie mieć słabości - sztuką jest je pokonywać, co Asuka robi w wielkim stylu
Czerwony to kolor, którego nienawidzę
Mam wrażenie że za bardzo potraktowałeś te słowa jako skierowane do Asuki...
Niestety mylisz się - moim zdaniem w tym wypadku czerwień symbolizuje krew, zagrożenie i ogólnie pojętą agresję, aczkolwiek monopolu na interpretację nie mam i dopuszczam inną.
-
Frey, normalnie kocham Cię jeszcze bardziej, wiesz, że ja zawsze klientom mówię, że mam nadzieję, zę nie będą na mnie robić obrządków voodoo, kiedy ksążka nie przyjdzie? :D
poza tym każdy człowiek zasługuje na hug. tylko nie wszyscy potrafią okazac, żę tego potrzebują, taka panna A. na ten przykład.
a z tym czerwonym to troszki nadinterpretacja, może po prostu Rei mówiła, że rudych (red!) nie lubi, bo rude fałszywe? :P (tak tak, wiem, nie krzyczcie, ale mi się głupio skojarzyło)
-
W każdym razie gdy Rei mówiła o czerwieni, z pewnością nie miała na myśli Asuki :P. Ona była w stosunku do niej obojętna. Poprostu przepuszczała jej wszystkie "uwagi" koło uszu nie reagując w żaden sposób. Nawet jakby chciała nie potrafiłaby zareagować w żaden żywiołowy sposób. Musiałaby się tego wpierw nauczyć, tak jak płaczu.
Ja ze swojej strony bardziej lubię Rei, szczególnie wkurza mnie to nabrzmiałe ego Asuki. Jednak ze względu na jej przeżycia i ogólną mentalność w pełni ją usprawiedliwiam. Mimo wszystko ją lubię, choć bywa wkurzająca ;].
-
Ej, ona po prostu nie lubi czerwonego, tak jak nie lubi zachodów słońca. Nie trzeba tego łączyć od razu z Asuką. Bardziej już z krwią, czy wspomnianym zachodem słońca.
-
Nie jest sztuką nie mieć słabości - sztuką jest je pokonywać, co Asuka robi w wielkim stylu
Wybacz ale czasami sam się zastanawiam nad tym czy ty się zastanawiasz nad tym co piszesz. :? Co jak co, ale nie mieć słabości to znaczy być bogiem... Człowiek ma życie po to by walczyć z niedoskonałościami, jednym się udaje innym nie, przypadek Asuki jest można by napisać potwierdzeniem przypuszczeń że samemu bez wsparcia nie dasz rady z nimi wygrać.
Niestety mylisz się - moim zdaniem w tym wypadku czerwień symbolizuje krew, zagrożenie i ogólnie pojętą agresję, aczkolwiek monopolu na interpretację nie mam i dopuszczam inną.
A tak tylko sobie pomyślałem że może ci o to chodzić bo jesteś fanem Asuki i pogrubiłeś ten kawałek a ona ma suita w tym kolorze.
-
Nie jest sztuką nie mieć słabości - sztuką jest je pokonywać, co Asuka robi w wielkim stylu
Wybacz ale czasami sam się zastanawiam nad tym czy ty się zastanawiasz nad tym co piszesz. :? Co jak co, ale nie mieć słabości to znaczy być bogiem... Człowiek ma życie po to by walczyć z niedoskonałościami, jednym się udaje innym nie, przypadek Asuki jest można by napisać potwierdzeniem przypuszczeń że samemu bez wsparcia nie dasz rady z nimi wygrać.
Niestety mylisz się - moim zdaniem w tym wypadku czerwień symbolizuje krew, zagrożenie i ogólnie pojętą agresję, aczkolwiek monopolu na interpretację nie mam i dopuszczam inną.
A tak tylko sobie pomyślałem że może ci o to chodzić bo jesteś fanem Asuki i pogrubiłeś ten kawałek a ona ma suita w tym kolorze.
Możesz uzasadnić Swą wypowiedź, bo mi się wydaję, że absolutnie myślę nad tym co mówię, a mówię to co czuję - wybacz, ale to Ty trochę bełkoczesz bez sensu - bez urazy