gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy europejskie => Wątek zaczęty przez: Gashu w Listopad 06, 2005, 02:33:51 pm
-
Ciekaw jestem, czy ktoś z Was - starych koni ;) - zainteresuje się tą pozycją.
Ja przyznam się, że mam dylemat - z jednej strony cykl książkowy, opowiadający o perypetiach muminków bardzo cenię i mam do niego spory sentyment - z drugiej jednak w stosunku do, dotychczas wydanych w Polsce komików z wspomnianymi bohaterami, żywie dokładnie odwrotne uczucia.
(http://wrak.pl/inne/muminki.gif)
-
Na pewno kupię. 8)
To są te stripy rysowane przez Towe i jej brata.
-
I to rodzi nadzieję, że mają one podobny klimat. Byłoby fajnie.
-
maja
widziałem tego parę setek w Bullsie.
Świetna rzecz
-
z pewnoscia kupie
przynajmniej jeden z albumow
-
Mnie to interesuje.
Jak się okaże, że jednak nie, to dam siostrzenicy na gwiazdkę :lol:
-
Tu taka ciekawostka - pare lat temu Bulls Pres przymierzał sie do zrobienia polskiej komiksowej wersji Muminków, zdaje sie że Komiksowo w Wyborczej miało to drukować.Zrobiliśmy ( ja i obecny naczelny "Chichotu") na ich zamówienie jeden odcinek i jakieś przymiarki
do następnych, ale w sumie nic nie wyszło z tego
Tyle że miałem okazję przyjrzeć sie tym paskom Towe J. i jej kontynuatorów.
A teraz przy okazji mi sie to przypomniało, pogrzebałem w papierach i ksero znalazłem ( orginał chyba w Bullsie przepadł)
Takie Archiwum X, można zerknąć :
http://www.digart.pl/zoom.php?id=239039&dwnl=1
-
Andruth, wery najs :) przyznam, że w kolorku to bym nawet zakupił takie Muminy :)
brawo !! :badgrin:
-
no jeżeli to jest rysowane przez Tove Jansson to napewno wyląduyje to na mojej półce. hmm, nie mam jeszcze półki.... komiksy w kartonach pod ścianą. :D
andruth - fajnie, ale wiesz, bez obrazy, tylko tove jansson powinna to rysować, nikt inny. wszelkie komiksy, kreskówki itp to woda po kisielu.
m
-
@murmur; wersja Andrutha jest moim zdaniem bardzo dobra (chodzi o warstwę graficzną :)), a Muminki nie są czymś co było przedstawiane w komiksie (itp) przez lat wiele rysowane TYLKO przez jednego autora a więc nie jest to przykład typu Kajko i Kokosz albo Fistaszki, które to w innych "dłoniach" nie powinny się znaleźć (wedle niektórych oczywiście i gdzieś tam był sobie nawet topic taki :))
ja tam uważam, że akurat "andruthowe Muminki" są extra i ładnie pasują i w ogóle :)
a chyba "woda po kisielu" zależy też od kwestii fabularnej itp
btw teraz zacznie się powownie dyskusja na temat kontynuacji komiksów/etc przez innych autorów :)
-
eee
oczywiście że rysunki andrutha są bardzo dobre. profesjonalne rzekłbym nawet (w świetle tego, że profesjonalistów w polsce można policzyć na palcach jednej ręki i uwaga - tu zaskoczenie - siebie nie zaliczam do nich).
a co do kisiel water, to moze wyjaśnię. to kwestia bardzo osobista. muminki powinny być robione tylko przez tove jansson. tyle ile zrobiła - i koniec. całą reszta to już nie to. zrobiono z tego maszynkę do pieniędzy, ok, ale ja jestem staromodny i wolę jak dzieła pozostają zamknięte w momencie smierci twórcy. i tak dobrze ze pani tove nie skiepściła się pod koniec życia i nie zaczęła puszczać jakichś totalnych nieporozumień, vide asterix i kosmici. :D
ale tak jak mówię, to moje prywatne zdanie, pokoleniu które wychowało się na bajkach z muminkami w telewizji i komiksach z muminkami nie da się tego przetłumaczyć.
nie żebym pił do wieku rozmówców na tym forum, tak wyjaśnię żeby nie zaczynać nowego wątku dyskusji.
podsumujmy: andruth bardzo ok.
muminki tylko tove jansson.
na koniec: czytał ktoś autobiografię tove jansson? i ludzi wśród których się obracała jako dziecko? można bezbłędnie rozpoznać kto jest kim później w muminkach. :D
-
ja tam uważam, że akurat "andruthowe Muminki" są extra i ładnie pasują i w ogóle :)
Włóczykij ma strasznie kartoflany nos.
-
W przypadku rysunków Andrutha zgadzam się z Mateuszem, że nie pasują do tego jak odbieram twórczość Tove Jansson. Jakoś zbyt profesjonalne także w sensie wpasowywania się w pewien standard.
Co nie znaczy, że nie mogła by powstać dobra adaptacja którejś książki, gdyby pojawił się ktoś kto to zrobi w odpowiednim stylu. Z drugiej strony nie wiem czy to rzeczywiście potrzebne...
-
To może ja sie wtrące.
Po pierwsze - ta plansza to jedna z całej masy rzeczy, jaką zrobiłem w życiu.Nic specjalnego, taka ciekawostka, o której sobie przypomniałem "z okazji"
Po drugie - ja tam fanem Muminków specjalnie nie byłem.Ot, pewnie że mnie tym w dzieciństwie "katowano", ale jakoś nie urzekło do końca..
Po trzecie - Tove Janson rysowała Muminki 7 lat, ptem robił to jej brat, przez lat 12, a potem przejęło to studio.I te Muminki są różne.Paski z początkowego okresu to najlepszy moment - pełny surrealizm, abstrakcyjne pomysły, daleko wykraczające poza to co było w ksiązeczkach.Potem jest różnie.Prawo zmęczenia serią jest tam również widoczne.Paski jej brata są takie sobie, w dużym stopniu przypominają to co później zaczęli robić bracia Torvinenowie.Ot, takie historyjki, bardzo bezpieczne.
Więc nie sądze,zeby było nad czym rozdzierać szaty, jakiś "kanon" komiksowy w przypadku Muminków raczej nie istnieje.
Miałem okazję sporo tego zobaczyć, ba, mam w domu kilkaset ( dokładnie 200 pare) pasków z tej serii ( hehe, przetłumaczonych z Bullsa),
więc mam jakieś pojęcie o tym.Zresztą, my ( ja i Kamil) podeszliśmy do sprawy, myślę, bardzo rzetelnie, nie chcieliśmy ( zreszta nie byłoby takiej możliwości) robienia jakiejś "wariacji na temat" i dlatego:
Po trzecie - Włoczykij ma taki nos, bo takie wzory postaci dostaliśmy z Bullsa.To żadna moja inwencja.Zresztą taki sam nos ma w wersji telewizyjnej.Więc prosze bez marudzenia mi tu.Takie sa "uroki" pracy z postaciami licencyjnymi, nic się na to poradzi.
Mam nadzieję, ze trochę rozjaśniłem.
A albumik, myśle, kupić warto.Nie wiem, jaka będzie jego zawartość, jesłi chronologicznie, to super.Jeśli będą to paski z późniejszych lat, to i tak fani będą zadowoleni
-
Wszystko rozumiem i się nie czepiam.
Ale skoro już jest ciekawostka, to pisze co o tym myślę.
-
czytajac to co napisał andruth i mur, zastanawiam się więc do kogo ta pozycja jest skierowan, oprócz ciekawskich i tych, z otwartymi głowami?
Egmont otwiera się na literaturę dziecięcą czy bardziej w stylu Calvina i Hobbsa?
-
może przede wszystkim dla miłośników muminków?
Próba wyjścia poza "środowisko komiksowe"?
-
nie byłem za - potem się łamałem - po przeczytaniu dyskusji jestem pewien, że "Muminki" kupię ;)
-
Wszystko rozumiem i się nie czepiam.
Nie odebrałem tego w ten sposób.
Po prostu któś mógłby uznać, że sobie jakimś "fristajlem" poleciałem, a, jak wyjaśniłem, to niemożliwe w przypadku licencji.
Stąd moje wyjaśnienia.
I jeszcze taka refleksja - już sama Tove Janson miała z Muminków maszynke do robienia kasy, wieć nie ma co narzekać, że jakas tam zdrada itp. Wszyscy chcą ( i na ogół starają sie żeby tak było, przynajmniej na Zachodzie) mieć profity ze swojej działalności.W przeciwnym wypadku pani Janson rysowała by se do szuflady i pokazywała znajomym, a wcale tak nie było, oboje z bratem byli ( z tego co mi w Bullsie mówiono) twrdymi biznesmenami i nie mieli żadnych oporów przed "zmerkantylizowaniem" Muminków.Tak się dzieje i poza wyjątkami typu Charles Shultz czy Bill Waterson na ogół wszyscy handlują na wszystkie możliwe sposoby...
-
Waterson to wiem, ale czego nie shandlował Schulz poza prawem do zakończenia serii po śmierci? Pytam z ciekawości, bo przecież są nawet majtki ze Snoopym.
-
Może sie nieprecyzyjnie wyraziłem - co do Shultza - chodziło mi, że po jego śmierci nikt nie rysował "Peanuts".
To a propos kontynuacji i kasy, i tego czy "tylko" Tove Janson czy inni.
Za jej życia robili to inni, za jej pełną aprobatą, więc nie widzę problemu.
Ja jak już mówiłem, fanem nie byłem, raczej sie nie stałem, tyle że pare rzeczy mi sie podoba.I tyle.Nie mam żadnych oporów żeby dopuszczać myśl o kontynuacji, nie se rysuje, kto chce.
Jakby mi zapłacili, to bym to robił, nie ma co szat rozdzierać.Dla przyjemności na pewno nie, bo to nie moja bajka...
-
No proszę, tyle lat jestem fanem a nie wiedziałem nawet, że Tove rysowała komiksy. Z początku myślałem, że to będą te same różowe opowieści, które lata temu wydawało TM-Semic, a tu się kroi autorski cykl Tove. Biorę w ciemno.
8)
Przy okazji kultowa bajka z wytwórni Se-Ma-For wyszła ostatnio na DVD, ta depresyjna w której widać tylko świecące oczy w czarnym lesie i słychać hukania sowy. Ciekawie się to zbiegło z premierą komiksu.
A czy to będą dłuższe opowieści też czy tylko same stripy?
-
A czy to będą dłuższe opowieści też czy tylko same stripy?
O ile dobrze pamiętam, to jest ciągła opowieść w formie gazetowych pasków.
-
Nius wczorajszy taki. (http://serwisy.gazeta.pl/kultura/1,34169,3025549.html)
-
Nius wczorajszy taki. (http://serwisy.gazeta.pl/kultura/1,34169,3025549.html)
O rany.
1. "W dolinie Muminków" to nie jest zbiór opowiadań. "Opowiadania z doliny Muminków" to zbiór opowiadań.
2. Muminki to nie są "człekokształtne hipopotamy".
Czy oni w tej Wyborczej mają licencję na niekompetencję, czy też tak wyszło lli tylko z tego powodu, że artykuł dotyczy komiksu?
-
2. Muminki to nie są "człekokształtne hipopotamy".
Ale przypominać to przypominają.
-
Dlatego że to komiks. Od razu zaczyna się kojarzyć z jakimś Hipopotam-Manem.
-
witam
Dlatego że to komiks. Od razu zaczyna się kojarzyć z jakimś Hipopotam-Manem.
z "Hipopotam-Manem"? - nic takiego nie jest napisane. Moim zdaniem troche przesadzasz, autor przeciez na początku wyraznie napisał ze muminki jedynie sa podobne do hipopotamów,
W Polsce historie o Muminkach - istotach przypominających dwunożne hipopotamy
zapewne zrobił to aby jakos opisać ich wyglad (nie ma dołaczonych zadnych ilustracji przedstawiających muminki), moim zdaniem użył odpowiednich słów.
-
Hipopotam to wielkie czarne bydle ważące ze 2 tony.
Muminek to mały troll koloru i wielkości śniegowego bałwanka.
Autor artykułu nie widział na oczy ani hipopotama ani Muminka.
Tak wygląda hipopotam:
http://mpancz.webpark.pl/hipo.htm
Tak wygląda Muminek:
http://img169.imageshack.us/my.php?image=tatamuminka16sm.jpg
-
witam
Hipopotam to wielkie czarne bydle ważące ze 2 tony.
Muminek to mały troll koloru i wielkości śniegowego bałwanka.
pan troll z wikipedi:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Troll
ja chyba zostane przy moim hipopotamie
-
Tak wyglądał muminek jak wyszedł z cylindra!!
-
pan troll z wikipedi:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Troll
ja chyba zostane przy moim hipopotamie
Określenia trolle sama autorka używa w odniesieniu do Muminków i innych istot fantastycznych zamieszkujących wymyślony przez nią świat. Nie pamiętam natomiast, aby kiedykolwiek nazywała je hipopotamami.
Pierwsza książka cyklu nosiła tytuł "Małe trolle i duża powódź". Dopiero w następnym tomie, w "Komecie...", Tove po raz pierwszy wprowadziła nazwę Muminki. Z resztą w rzeczonym artykule jest o tym mowa. Tak więc Muminki były trollami zanim jeszcze stały się Muminkami, nigdy natomiast nie były hipopotamami.
Trolle żyją w Skandynawii.
Hipopotamy żyją w Afryce.
Więc nawet w wymiarze geograficznym Muminkom bliżej jest do trolli niż do hipopotamów.
-
witam
Pierwsza książka cyklu nosiła tytuł "Małe trolle i duża powódź". Dopiero w następnym tomie, w "Komecie...", Tove po raz pierwszy wprowadziła nazwę Muminki. Z resztą w rzeczonym artykule jest o tym mowa. Tak więc Muminki były trollami zanim jeszcze stały się Muminkami, nigdy natomiast nie były hipopotamami.
hmm, o tym nie wiedziałem, jednak swojego zdania nie zmieniam, to że muminki są trollami nie oznacza, że nie są podobne do hipopotamów.
Moim zdaniem hipopotamy przypominają muminki wielu osobom, weźmy przykład znajdujący sie kilka postów wcześniej:
Cytat:
2. Muminki to nie są "człekokształtne hipopotamy".
Ale przypominać to przypominają.
tak więc jednym osobom przypominają drugim nie, dlatego autorka informacji o wydaniu muminków, mogła użyć takiego porównania, lepsze to niz porównanie ich do trolli, których osoby nie będący głebiej w temacie (muminków) kojarzą jednak z wcześniej podanym obrazem z wikipedi
-
tak więc jednym osobom przypominają drugim nie, dlatego autorka informacji o wydaniu muminków, mogła użyć takiego porównania, lepsze to niz porównanie ich do trolli, których osoby nie będący głebiej w temacie (muminków) kojarzą jednak z wcześniej podanym obrazem z wikipedi
Nie zmienia to faktu, że porównanie Muminków, małych i miłych stworzonek, do hipopotamów jest niezręczne i nie przystoi osobie zajmującej się fachowo publicystyką.
Poza tym autor(ka) z tego co widać sam(a) nie jest w temacie Muminków, skoro jak na dłoni widać iż tekst sponsorowała wyszukiwarka google, a i to nie pomogło ustrzec się byków merytorycznych, jak choćby owa nieszczęsna wzmianka, że "W dolinie Muminków" jest zbiorem opowiadań.
Nie zdziwiłbym się, gdyby dotyczyło to samego komiksu, ale książki Tove Jansson to klasyka tak dobrze znana, w Polsce i na świecie, że pisać bzdur na ich temat po prostu nie wypada.
Ale to już chyba piętno naszej epoki. Krytycy filmowi nie znający podstaw historii kina, dziennikarze kulturalni olewający znajomość klasyki literatury i surfujący po internecie w poszukiwaniu zdawkowych informacji.
Więc już się nie czepiam.
-
a poza tym w artykule napisala ze komiks juz sie ukazal a sie ukaze chyba dopiero wkrotce (poczatek grudnia tak?).. no to tak do bledow dodajac w artykule ;)
-
Dlaczego piszecie autorka artykułu? Alex Kłoś to kobieta?
Tkachoz, Muminki już się ukazały.
Mnie porównanie skandynawskich trolli do afrykańskich hipopotamów nie irytuje, nawet dostrzegam pewne podobieństwo.
-
ups przepraszam, myslalem ze pisala to kobieta, nie sprawdzilem ze napisal to Alex Klos
a to ze sie nie ukazaly, to po prostu po tym stwierdzam: nie widze tego w empiku, a na serwisach komiksowych nie jest podane ze wyszlo. no tak niby data premiery 21 listopad, ale jeszcze tego nie widzialem.
-
Widziałem "Muminki" w krakowskim Megastorze, nawet je pobieżnie przeglądnąłem, stąd wnioskuje, iż się ukazały.
-
Widziałem "Muminki" w krakowskim Megastorze, nawet je pobieżnie przeglądnąłem, stąd wnioskuje, iż się ukazały.
Czy to aby nie za daleko idacy wniosek?
:idea:
-
dobra spokojnie, tylko nie klocmy sie to czy sa czy nie. wierze ci ze juz je widziales, ok. moja pomylka, wedlug egmontu premiera miala byc 21 czyli w dzien publikacji artykulu, wiec sorry :)
-
Czy to aby nie za daleko idacy wniosek?
Idea
Tak... Nie!... Chociaż może jednak?
Tkachoz, to my się kłócimy? Chyba dyskutujemy na temat dostępności "Muminków". I nie przepraszaj, nie masz za co, to nie twoja wina, że dystrybucja komiksów Egmontu (zwłaszcza w Empikach ), bywa specyficzna.
Tak wogule, jest już info na Aleji Komiksu, "Muminki" się ukazały.
-
nie nie klocimy :)
no info jest na alei, ale tak czy tak wydaje mi sie ze w momencie publikacji artykulu jeszcze nie byly wydane muminki. wiem wiem czepiam sie :D
no coz mysle ze niedlugo u mnie tez beda
-
"muminki sie cieszą gdy kogoś powieszą" :badgrin:
-
Hasło z muru:
"ZIMA WASZA, WIOSNA NASZA, A LATO MUMINKÓW"
-
a co do wierszykow to jest troche muminkowych takich
-
"muminki sie cieszą gdy kogoś powieszą" :badgrin:
"Paszczak przez lupę, ogląda im ..."
;)
Wracając do tematu, czytał ktoś już muminkowe komiksy? Reczywiście trzymają poziom książkowych opowieści?
-
Wracając do tematu, czytał ktoś już muminkowe komiksy? Reczywiście trzymają poziom książkowych opowieści?
Muminki książkowe, to ja czytałem prawie ćwierć wieku temu, ale te komiksowe (kupiłem 1 tom, aby zobaczyć z czy to się je) - są całkiem niezłe. W pierwszym tomie są 3 niezależne części. Miło sie to czyta i szybko. Rysunki - takie jak w książeczkach, czyli naprawdę niezłe. Paski dotyczące jednej części są ze sobą związane ściśle (pojedynczo raczej można ich nie zrozumieć). Mnie sie to podobało i kupię też drugą część (w sumie zapowiadane są na razie 4).
-
Należę do tych frajerów, którzy nie czytali powieści o Muminkach. Natomiast członkowie najbliższej rodziny czytali i są ich fanami.
Po lekturze wydanych przez Egmont komiksów wcale im się nie dziwię. Jestem zauroczony. Muminki to jedne z najbardziej ludzkich postaci komiksowych, z jakimi się zetknąłem. A to, że kojarzą się z hipopotamami (nawet w muminkowym świecie, vide "Dżungla w Dolinie Muminków"), ponoć najbardziej niebezpiecznymi zwierzętami Afryki, świetnie pokazuje, iż wolna wola może wygrać z determinizmem.
Córka i ja czekamy na następne tomy z niecierpliwością!
-
ja czytałem Muminki jak byłem mały ale za to moja żona naprzykład bardzo ich nie lubi. mówiła mi, że postacie są jakieś brzydkie, historie smutne no i Buki się bała :)
-
Powiem szczerze , że jak byłem mały to wolałem opowieści rysunkowe nieco inne niż muminki :)
Muminki tolerowałem jedynie w wersji animowanej ale i tak jako szalony dzieciak w tamtych czasach podchodziłem do nich z dystansem (przy kumplach nie mozna było sie chwalić muminkami bo obciach).
Nowe wydanie jednak zakupiłem , chyba raczej z sentymentu lat młodości niz z uwielbienia dla bohaterów i ku mojemu zaskoczeniu wydało mi się bardzo fajne.
Uprzytomniłem sobie , że bajka muminki była jednak bardzo fajna i pouczająca.
Sam mam synka i jak troszkę podrośnie przedstawię mu tych bohaterów, tak jak pozna Reksia, Bolka i Lolka czy Baltazara Gąbkę.
Zatem ogólnie rzecz biorąc - polecam.
-
nabył ktoś nowe Muminy z Egmontu ??
Warto ?? znaczy się czy fajne ??
lepsze, gorsze niż pierwszy rzut ??
:)
-
nabyłem.
przeczytałem.
równie dobre, jeśli nie lepsze niż pierwszy rzut.
martwi mnie tylko, że nie ma w środku informacji o kolejnych tomach :-(
-
Po lekturze 3 i 4 tomu widać wyraźnie, że Egmont wydaje historyjki o Muminkach niechronologicznie. Ciekawe, co ma wpływ na takie decyzje? Osobiście irytuje mnie to. Lekceważony jest czytelnik, a przede wszystkim
samo dzieło komiksowe.
Oczywiście pierwsze miejsce na tej egmontowskiej antychronologicznej liście zajmuje "Usagi Yojimbo" - najpierw wydali tom dziewiąty, a potem ósmy... :roll:
-
Nigdy wcześniej nie widziałam komiksowych Muminków. Dlatego też wieść, że pojawią się na naszym rynku mnie ucieszyła. Ale kiedy przejżałam jeden z tomików to (póki co) mnie nie przekonał. Nie wiem, może dlatego, że cały czas towarzyszył mi serial, a to był pierwszy kontakt z wersja komiksową i trudno mi się odrazu przestawić. Bardzo lubię serial, oglądam go kiedy tylko znajdę czas i mam w pamięci sceny kolorowe, ruchome, z polskim dubbingiem ^^' A tu "bach" dostaję komiks. W porównaniu z serialem wydaje mi się on taki, jakby to nazwać, uboższy?
-
Tom 5-ty bardzo dobry. Autorem "Tatusia Muminka i szpiegów" jest Lars Jansson i muszę przyznać, że to kawał sensacyjnego, męskiego komiksu. :lol: Natomiast Tove Jansson w "Złotym ogonie Muminka" niezwykle subtelnie opowiedziała o krętych ścieżkach sławy. Moja córka skomentowała to krótko: "Piosenkarze mają lepiej". :)
-
Chyba sobie jednak zakupie któryś tom Muminków. Który polecacie?
-
Na szybko o Muminkach.
W formie komiksowej a dokladniej gazetowej zmienil sie odbiorca mumikow, wiec i one same musialy ewoluowac. Po pierwsze staly sie bardziejk ludzkie, po drugie mniej dzieciece, jakby doswiadczone. Nawet te histori ktore bazuja na opowiadaniach roznia sie w szczegolach dotyczacych obyczajowosci. Migotka zdradza muminka, tatus pedzi bimber, upija nim siebie i migotke, alkohol i papierosy bywaja tematem gagow. W świecie małych puchatych stworzonek to zdecydowanie novum.
Jednocześnie sam Muminek jawi już bardziej jako nastolatek niż dziecko. Dorastanie można było dostrzec w najlepszym moim zdaniem "Tatusiu Muminka i morze", tu jednak autorka zmienia bohatera także wstecznie w odświeżając napisane uprzednio historie .
-
Jak nazywała sie mama muminka i tata muminka przed jego narodzinami?
-
Bjorn i Frida
-
Mam pytanie do kogoś obeznanego w temacie. "Muminki" z Egmontu pokrywają się z tym co zamierza wydać EneDueRabe?
-
Tak, to samo. Ale zanim EneDueRabe wprowadzi na rynek te 5 albumów nowego wydania, to minie pewnie kilka lat. Te książki Jansson wielkoformatowe wydają teraz w żółwim tempie. :smile: Te komiksy będą następne, jak już wznowią trzecią i ostatnią z wielkoformatowych książek fińskiej autorki.
-
Bardzo mi miło z tego powodu. :smile: Ale to może trochę potrwać, bo aktualnie jestem w Dolinie Muminków. :wink: Kupiłem sobie zbiorcze wydanie wszystkich dziewięciu części w dwóch tomach i czytam po kolei. Właśnie zacząłem część trzecią pt. "W Dolinie Muminków". Po niej jeszcze sześć. A potem być może kupię i zabiorę się za "Życie", aczkolwiek na półce czekają np. nowy "Lucky Luke" i "Fistaszki". Choć taki fajny grubas może mnie zmusić swoją soczystością do szybkiego wchłonięcia, przed innymi. :biggrin:
Chciałem zauwazyć, że w dodatku lada dzień wyjdą Muminki w komiksie. Można było o tym przeczytać tutaj: http://dybuk.wordpress.com/2014/01/07/rekomendacje-muminki-tom-1/
-
O! Czekałem na te Muminki. Oby częstotliwość wydawania kolejnych tomów była jakaś przyzwoita.
-
Chciałem zauwazyć, że w dodatku lada dzień wyjdą Muminki w komiksie. Można było o tym przeczytać tutaj: http://dybuk.wordpress.com/2014/01/07/rekomendacje-muminki-tom-1/ (http://dybuk.wordpress.com/2014/01/07/rekomendacje-muminki-tom-1/)
Pytanie kiedy to "lada dzień" nastąpi?
-
Podczas Targów Książki 23-26 października.
-
Chciałem zauwazyć, że w dodatku lada dzień wyjdą Muminki w komiksie. Można było o tym przeczytać tutaj: http://dybuk.wordpress.com/2014/01/07/rekomendacje-muminki-tom-1/ (http://dybuk.wordpress.com/2014/01/07/rekomendacje-muminki-tom-1/)
Dokładnie tak! :smile: Czekam jak na zbawienie, bo w Polsce brakuje jeszcze 4 historii (tak naprawdę, to 5, ale jedna jest nie z tej serii), autorstwa Tove Jansson (mamy 17) i aż 50 historii jej brata Larsa Jansson (mamy 2). Tak po prawdzie, to opowieści, których jeszcze u nas nie ma, wyjdą pewnie za kilka lat, bo mamy bez żadnych dziur komiksy 1-13 i pierwsza brakująca, to dopiero 14. Nie mam zamiaru sprzedawać swojej kolekcji ośmiu albumików, bo nie wiadomo kiedy to wszystko wyjdzie i czy w ogóle całość. Ale nowe będę kupował, mimo że już mam to co będzie w pierwszych kilku albumach, bo te nowe wydanie wygląda super.
Generalnie świętujemy 100-lecie urodzin Tove Jansson i z tego powodu dzieje się wiele fajnych rzeczy. Na przykład już niedługo nowy film (oparty swoją drogą właśnie na komiksie "Muminki na Riwierze".
(http://www.animationmagazine.net/wordpress/wp-content/uploads/moomins-post-5.jpg)
Na razie nic mi nie wiadomo o polskiej premierze. Ale pewnie jakiś dystrybutor zdecyduje się na ten film, w końcu Muminki są u nas bardzo popularne. A Nasza Księgarnia kilka tygodni temu wypuściła na rynek nowe wydanie (http://ksiazkinaczacie.pl/2014/08/05/buka-nowa-przyjaciolka-klary-i-najladniejsze-wydanie-ksiazki/).
Dobra, podjarałem się. Zmienię sobie nawet podpis na popularny ostatnio znaczek Tove 100. :smile:
-
Z Waszych postów wynika, że komiksowe "Muminki", to nie lada kąsek. Chciałbym się zapytać, jeśli można, jakie zalety posiada ów tytuł? Co sprawia, że wyczekujecie tej pozycji?
Linkowany tekst do dybuk.wordpress.com jest raczej napisany dla ludzi siedzących już w temacie i nie ma tam specjalnie nic dla takiego muminkowego laika jak ja. Pytam, bo temat mnie zainteresował...
-
Z Waszych postów wynika, że komiksowe "Muminki", to nie lada kąsek. Chciałbym się zapytać, jeśli można, jakie zalety posiada ów tytuł? Co sprawia, że wyczekujecie tej pozycji?
A znasz książki? Jest duże prawdopodobieństwo, że paski komiksowe o Muminkach są jeszcze lepsze (a jeśli nie są, to przynajmniej mogą się niektórym osobom bardziej od książek podobać). Mają wszystko to, co książki, czyli magię natury, mądrość, depresyjny klimat (generalnie to są książki o samotności), świetne historie, znakomite postacie, wzruszające momenty... Plus dodatkowo posiadają coś, czego książki nie mają, lub co jest tam w mniejszych ilościach, czyli totalnie odjechany humor i naprawdę wyjątkowo dziwne przygody.
Np. na morzu jest sztorm, więc co robi Mama Muminka? Mówi do męża, że tu macie kanapki i weź dzieciaki na łódkę, bo to fajna przygoda popływać w czasie sztormu.
Albo Muminki są na wyspie, nie mają co jeść, więc upolowały i zarżnęły dzikiego wieprza. Zjadły go, a za chwilę wpada inna świnia i mówi do Muminków, że zjadły jej męża. I dodatkowo mówi, że ją też mogą zjeść, ale najpierw chciałaby zakopać kości męża Albo Muminek znalazł zwłoki, więc Mama każe mu je zakopać w ogrodzie. Pełen odjazd. Ale oczywiście smutno też czasem jest.
Dodatkowo to są przecież komiksy, a Tove Jansson jest znakomitą rysowniczką, więc im więcej jej rysunków tym lepiej. Oczywiście jest też zabawa typowo komiksowa. Tove robi rzeczy, które można zrobić tylko w medium komiksowym. A to poukrywa jakieś smaczki w rysunkach, a to bawi się w jakieś ozdabianie kadrów np. zamiast jednej z 4 kresek, które tworzą kadr, jest łańcuch, jakaś łodyga, lub szczotka (w zależności od tego co aktualnie dzieje się w historii), albo np. przez całą historię "Rabusie" razem z Muminkiem i Ryjkiem przygody przeżywa jakieś małe zwierzątko napotkane po drodze, którego oni zupełnie nie widzą (po przeczytaniu można sobie jeszcze raz przejrzeć komiks i zobaczyć, że zwierzątko cały czas tam było i robiło to samo co znacznie więksi Muminek i Ryjek). Tak samo było z Idefiksem w Wyprawie dookoła Galii, tylko że Jansson zrobiła swój komiks 11 lat wcześniej. Nie wiem czy to ona wpadła jako pierwsza na ten pomysł, ale bardzo możliwe.
Postacie w komiksach są też mniej grzeczne. Włóczykij jest zachowaniem bardziej podobny do Tomka Sawyera, czy Hucka Finna. Nie jest taki ułożony jak w książkach (a tym bardziej w anime, gdzie jest praktycznie bez skazy). Chodzi tylko z tą swoją fają i kombinuje, co by tu nabroić. Tatuś Muminka pije rum, pali cygara, Muminek daje komuś w mordę, Ryjek jest 10 razy większym materialistą, niż w książkach i takie tam.
Paski o Muminkach to połączenie książek o Muminkach, pasków komiksowych o Fistaszkach i surrealistycznego humoru. W mojej opinii komiks znakomity.
-
Po Waszych komentarzach chyba się skuszę, bo z Muminkami miałem styczność tylko w bajce :wink:
-
bo z Muminkami miałem styczność tylko w bajce :wink:
Filmie animowanym? ;)
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Muminki_%28serial_animowany%29
-
A znasz książki? Jest duże prawdopodobieństwo, że paski komiksowe o Muminkach są jeszcze lepsze
Pisząc, że jestem muminkowym laikiem, miałem właśnie na myśli, że nie znam nic. No, może poza serialem animowanym, który oglądałem za dzieciaka na Dobranockę, ale mogę o nim powiedzieć tylko tyle, co wszyscy, którzy w podobnym wieku oglądali tamten serial - "bałem się Buki".
Dziękuję Ci za odpowiedź.
-
http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/237557-muminki-tom-1
Wiadomo już coś odnośnie premiery Muminków? Od dobrego miesiąca cisza w temacie...
-
Same dobre informacje :biggrin:
http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/237557-muminki-tom-1
-
Same dobre informacje :biggrin:
http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/237557-muminki-tom-1 (http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/237557-muminki-tom-1)
Ale wydawcą jest Wydawnictwo EneDueRabe. Więc może nowy topic trzeba założyć?
-
Można dodać w temacie, kolejny wątek o Muminkach wniesie tylko zamieszanie.
-
Więc może nowy topic trzeba założyć?
Albo w tym zamienić nazwa na "Muminki". O ile ktoś może to zrobić.
I super, że w końcu te "Muminki" będą. Ciekawe z jaką częstotliwością będą się ukazywać kolejne tomy...
-
Najlepsze i najprostsze rozwiązanie :smile:
Ciekawe czy będą w dyskontach?
-
Ciekawe czy będą w dyskontach?
Pewnie tak, skoro wszystkie inne pozycje z EneDueRabe są:
http://aros.pl/wydawnictwo/EneDueRabe/0
-
dziś 15.12 a po Muminkach ani widu ani słychu :(
-
dziś 15.12 a po Muminkach ani widu ani słychu :sad:
Gildia podaje, że dostępność za jeden dzień. Zamówiłem, zobaczymy jak z nimi będzie.
-
Czy ten muminki z EneDueRabe pokrywaja sie z tymi z Egmontu http://www.egmont.pl/pl/komiksy/katalog/art105.html ?
-
Czy ten muminki z EneDueRabe pokrywaja sie z tymi z Egmontu http://www.egmont.pl/pl/komiksy/katalog/art105.html (http://www.egmont.pl/pl/komiksy/katalog/art105.html) ?
Nie wiem czy akurat ten tom się pokrywa (jeszcze nie dostałem) ale tak w ogóle to będą też te historie, które opublikował Egmont. Będą też nowe, bo Egmont nie wydał całości jeśli dobrze pamiętam.
-
Nie wiem czy akurat ten tom się pokrywa (jeszcze nie dostałem) ale tak w ogóle to będą też te historie, które opublikował Egmont. Będą też nowe, bo Egmont nie wydał całości jeśli dobrze pamiętam.
Egmont chyba nie wydawał chronologicznie. A te będą chronologicznie?
-
Emont chyba nie wydawał chronologicznie. A te będą chronologicznie?
Z tego co czytałem to ma być kompletna kolekcja pasków komiksowych opracowanych prze Tove Jansson i ma być wydana chronologicznie.
EDIT Niestety, zmieniono datę premiery na 19 grudnia http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/237557-muminki-tom-1 (http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/237557-muminki-tom-1)
Teraz "Muminki" blokują mi paczkę z gildii.
Dostałem właśnie taką wiadomość:
"Szanowni Państwo,
Muminki od wydawnictwa EneDueRabe są wciąż w drukarni. Jesteśmy w stałym kontakcie z wydawcą i na pewno jeśli opóźnienie uniemożliwi realizację Państwa zamówień przed Świętami - będziemy modyfikować Państwa zamówienia. Jednocześnie prosimy o chwilę cierpliwości - najpóźniej w czwartek rano będziemy znali ostateczny termin dostawy do Państwa."
-
Przykra informacja. "Muminków" jednak nie będzie w grudniu:
"Szanowni Państwo,
niestety dostaliśmy przed chwilą informację, że wydawca nie zdąży z tytułem na święta. W związku z tym, że termin premiery nie jest jasny a i komunikacja z wydawcą trudna:
- z Państwa zamówień zostanie ten tytuł usunięty
- zamówienia tylko z tym tytułem zostaną anulowane
- jeśli dokonali Państwo wpłat w ciągu 48 godzin wszystkie wpłaty oraz nadpłaty zostaną zwrócone na Państwa konta.
Bardzo przepraszamy za zamieszanie, niestety co roku zdarzają się bardzo atrakcyjne tytuły, których wydawcom (i drukarniom) nie udaje się wydać przed Świętami.
Przypominamy, że informacje o datach premier sklep zawsze ustala z wydawcą, tym razem niezbyt fortunnie.
Jeśli mają Państwo jakieś zapytania do naszej ekipy, zapraszam."
-
Szkoda. Ale jakoś zdziwiony nie jestem.
-
Wiemy, że muminkowi fani czekają już dość długo. Datę premiery przekładaliśmy już dwa razy, ale teraz powinno się udać. Muminki Komiks Tom 1 Tove Jansson już 31 stycznia.
(źródło: http://www.eneduerabe.eu)
-
a w sklepie gildii jest 10 lutego
-
Przed chwilą dostałem @:
Dzień Dobry,[/size]Mam ogromną przyjemność poinformować że po "ciężkich bojach " od dnia 09.02.2015 ruszamy ze sprzedażą Komiksu - MUMINKI.Wieżę że takie przesunięcie czasowe zaostrzyło tylko Państwu apetyt na tę książkę.Życząc udanej lektury zachęcam do składania zamówień.--
-
Mam już pierwszy tom Muminków. Bardzo ładne wydanie, wielki format ( z 1,5 cm wyższy niż standardowy integral frankofoński ), dobry papier. Mimo tego ciągłego przekładania premiery, ostatecznie za jakość wydania należą się wydawnictwu pochwały.
-
jw
piekne wydanie :)
-
a nie macie trochę odstającej okładki od stron ? wydanie zacne, ale grzbiet chyba trochę zbyt wąski...
-
a nie macie trochę odstającej okładki od stron ? wydanie zacne, ale grzbiet chyba trochę zbyt wąski...
No rzeczywiście, nie zwróciłem na to uwagi. Mam to też chociażby w Goliacie Centrali, czy Daytripper Muchy.
-
No rzeczywiście, nie zwróciłem na to uwagi. Mam to też chociażby w Goliacie Centrali, czy Daytripper Muchy.
ciekawe, czy jakby zostawić przygniecione stertą innych komiksów na jakiś czas, to nabrałoby normalnej formy ?
-
ciekawe, czy jakby zostawić przygniecione stertą innych komiksów na jakiś czas, to nabrałoby normalnej formy ?
Jak zrobisz za mocno to się mogą takie brzydkie zagięcia na papierze zrobić.
-
ciekawe, czy jakby zostawić przygniecione stertą innych komiksów na jakiś czas, to nabrałoby normalnej formy ?
Z doświadczenia wiem, że świetnie w roli przedmiotowej sterty komiksów sprawuje się pakiet komiksów Presla (http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/264897-pakiet-priap-fabryka-boska-kolonia) :wink:
-
Kupilem Muminki i jestem milo zaskoczony, raz jakoscia wydania i formatem, dwa absurdalna i zakrecona fabula, niekoniecznie skierowana do dzieci. Bardzo podobaja mi sie zabiegi fabularne, ktore podobnie jak w moich ulubionych Simpsonach, polegaja na naglej zmianie kierunku rozwoju historii i pociagnieciu watku kompletnie innego.
Zbyt waskiego grzbietu nie stwierdzono, ale przeoczylem tez wade w muchowym Przebudzeniu, a teraz z racji, ze leze chory w lozku i kot mi sie przykleil do boku i nie mam serca go budzic, nie pojde sprawdzic co z grzbietem B-)
-
Kupilem Muminki i jestem milo zaskoczony, raz jakoscia wydania i formatem, dwa absurdalna i zakrecona fabula, niekoniecznie skierowana do dzieci. Bardzo podobaja mi sie zabiegi fabularne, ktore podobnie jak w moich ulubionych Simpsonach, polegaja na naglej zmianie kierunku rozwoju historii i pociagnieciu watku kompletnie innego.
Zbyt waskiego grzbietu nie stwierdzono, ale przeoczylem tez wade w muchowym Przebudzeniu, a teraz z racji, ze leze chory w lozku i kot mi sie przykleil do boku i nie mam serca go budzic, nie pojde sprawdzic co z grzbietem B-)
dodać należy jeszcze, że pomimo dużej dynamiki na planszach, przechodzenie między kadrami jest bardzo płynne, a tekst jest ograniczony do minimum dzięki czemu Muminki nie są tak "archaiczne" w odbiorze.
-
Tu nie ma o czym gadać. Calvin, Muminki i Fistaszki to święta trójca komiksu prasowego. :smile:
-
A mi Calvin za bardzo nie podszedl. Fistaszkow natomiast niestety przeczytalem za malo, kiedys nadrobie.
-
A mi Calvin za bardzo nie podszedl. Fistaszkow natomiast niestety przeczytalem za malo, kiedys nadrobie.
Kalwin dla mnie jest piękny jako obyczajówka, Fistaszki to samo... Znaczy raczej mnie nie bawią ale uważam że są mądre (więcej Kalwina czytałem niż Fistaszków) Muminki też doczytać kiedyś, zachęciliście mnie (zapisuję na liście)
-
Jerzy Szyłak o Muminkach: http://ryms.pl/artykul_szczegoly/188/index.html
-
Jerzy Szyłak o Muminkach: http://ryms.pl/artykul_szczegoly/188/index.html (http://ryms.pl/artykul_szczegoly/188/index.html)
czytam notke biograficzna Szylaka i widze "Znak zodiaku: Skorpion." x 2 - widocznie to jest bardzo wazna informacja o jego osobie :)
-
czytam notke biograficzna Szylaka i widze "Znak zodiaku: Skorpion." x 2 - widocznie to jest bardzo wazna informacja o jego osobie :smile:
informacja wręcz kluczowa , fundamentalna , priorytetowa a nawet pryncypialna ( cokolwiek to znaczy).
-
Mogę prosić osoby, który już kupiły o obfocenie komiksu? :)
-
Akurat przed chwilą znajomy przesłał mi fotki.
1 (https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/11040664_855696441156338_1720928415_n.jpg?oh=33523494fc7ecd83a38b91fadb97ceaf&oe=54F74E73&__gda__=1425481955_33b0a83773554612cb13b05e07eec4c9) i 2 (https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/11016757_855696491156333_209837285_n.jpg?oh=d3b0c6bde7e9c51e675b2ef80132f1f9&oe=54F78D22&__gda__=1425505663_03304f797569a5e03a009b628e6fcbb6)
-
@Death to Ty jeszcze nie kupiles Muminkow?
-
Nie, bo wszystkie 4 komiksy z tego albumu mam już w egmontowych. Oczywiście kupię nowe wydanie, ale na razie biorę to, co chcę aktualnie przeczytać, a nie to co już znam i tylko postawię na półkę.
-
Nie, bo wszystkie 4 komiksy z tego albumu mam już w egmontowych. Oczywiście kupię nowe wydanie, ale na razie biorę to, co chcę aktualnie przeczytać, a nie to co już znam i tylko postawię na półkę.
Opychaj stare wydanie i kupuj nowe, bo zanim sie zorientujez to zniknie ;)
-
Stare wydanie to prawie wszystkie komiksy Tove w ośmiu albumikach + 2 komiksy jej brata Larsa. Jeśli w ogóle kiedykolwiek wyjdzie całość Tove, to najwcześniej za 5 lat, ale wątpię, że tak szybko i czy w ogóle. A Larsa nie dostaniemy pewnie nigdy, więc dla jego historyjek trzeba sobie zostawić te albumiki. EneDueRabe miało wielomiesięczne opóźnienie z pierwszym tomem. Zostawię sobie stare, a nowe będę kupował jak będzie wychodzić. Pewności żadnej nie ma. Na razie dostaliśmy 4 historie z 21 (nie licząc kilkudziesięciu komiksów Larsa). To jeszcze poootrwaaa.
Gdybym chciał to sprzedać to zrobiłbym to już dawno temu jak jeszcze nikt nie wiedział o planach EneDueRabe.
-
Jakoś nie zachwyciły mnie te "Muminki", nie wiem czemu. Z Muminkami miałem styczność tylko w dobranocce, pewnie dobre 25 lat temu, więc właściwie nie znam ich i nie miałem jakichś sprecyzowanych oczekiwań co do komiksu. Może za bardzo się nastawiłem, że będą to stripy na miarę Fistaszków - dla mnie chyba nic nie dorówna Fistaszkom. Graficznie pierwsza klasa, czytało się bez bólu, ale nie odnalazłem się w tych absurdach serwowanych przez autorkę. Na pewno będę wyglądał kolejnych tomów, bo chcę poznać całość, ale póki co, dla mnie jest to tylko dobry komiks.
-
Jakoś nie zachwyciły mnie te "Muminki", nie wiem czemu. Z Muminkami miałem styczność tylko w dobranocce, pewnie dobre 25 lat temu, więc właściwie nie znam ich i nie miałem jakichś sprecyzowanych oczekiwań co do komiksu.
Miałem podobną sytuację do Twojej, jednak wrażenia po Muminkach mam lepsze. Chociaż moim zdaniem każda kolejna historyjka obniżała pułap, dobrze że dostaniemy wszystkie paski zebrane w 5 tomach, mam nadzieję że do końca roku chociaż dwa kolejne tomy wyjdą.
-
Przypuszczam, że będzie jeden tom rocznie. Wcześniej wydawali książki bogato ilustrowane tej samej autorki (Tove tworzyła picturebooki zanim to było modne) podobne do tych komiksów, czyli A4 i HC. I chyba była jedna rocznie. Ich tytuły to Co było potem?, Kto pocieszy Maciupka? i Niebezpieczna podróż. Książki do wydawania się skończyły, to zabrali się za komiksy.
-
Naprawdę Bobek jest nazywany w tym tłumaczeniu Śmierdzielkiem? :doubt:
http://szwecjoblog.blogspot.com/2015/03/rozne-oblicza-tove-jansson-wiadomosc.html
-
Stinky - en figur som Tove Jansson skapade för dagsstrippserien i Londontidningen The Evening News, 1954. Stinky är mycket hårig, avger en hemsk stank och äter det mesta (i den första serieepisoden äter han upp hela Muminhuset). Han kan beskrivas som en skurk eftersom han är oärlig och gillar att förstöra för andra. Han är dock inte genomelak och hjälper ibland andra... så länge han tjänar på det. När Muminpappa känner sig äventyrslysten söker han ibland upp Stinky. Sniff har ibland samarbetat med Stinky för att tjäna enkla pengar. Den enda Muminboken han är med i är bilderboken Skurken i muminhuset men han hade en återkommande roll i den japanska animerade TV-serien.
-
Po co mi wklejasz historię Bobka?
-
Nie Bobka, a Stinky'ego. Przeczytaj uwaznie, a moze wyciagniesz jakies wnioski dlaczego animowany Bobek jest Smierdzielkiem w wersji komiksowej.
I nie Ci, a na forum.
I jaka historie?
-
Jakie wnioski mam wyciągnąć?
Stinky zarówno w wersji książkowej jak i serialowej przetłumaczony został jako Bobek.
Mogliby się dostosować, skoro taka nazwa się przyjęła. Niech jeszcze zmienią Włóczykija na Obieżyświata, Małą Mi na Lili Mi, a Ryjka na Wąchacza.
-
A jaka historie Ci wklejam?
A wnioski takie, ze Stikny to Smierdziel, a nie Bobek. Opis postaci jak najbardziej pasuje do ksywki.
Ksiazek nie czytalem, ale wyczytalem, ze serialowy Bobek wystepuje tylko w jakims opowiadaniu. Nie kazdy ogladal serial na dobranoc.
A co po polsku znaczy Lili Mi?
-
Wiem, że pasuje. I Bobek też pasuje. Ale to nie ma znaczenia, tutaj chodzi tylko o to, że jak już przyjęli jakąś nazwę, to bez sensu jest ją zmieniać. Czytałem książki, znam ekranizacje i Stinky to Bobek.
Lilla znaczy trochę. Lili, Okruszynka, Mała, różnie to można tłumaczyć. Dobrze, że zdecydowano się na Małą Mi, bo to krótkie i ładne. Tak samo jak Bobek. Gdyby od lat obowiązywała nazwa Śmierdzielek, to też bym narzekał na jakąkolwiek nową nazwę.
-
Bobek pasuje ale tylko nie wprost. Smierdziel jest bardziej doslowny i zgodny z tlumaczeniem.
A skoro Bobek jest serialowy, a nie ksiazkowy kanoniczny. To moze zaczac zycie jako Smierdzielek w polskiej wersji komiksu.
Moze wydawca sie wypowie w tej sprawie.
Nie wiedzialem ze w j. polskim jest slowo "lili". I chyba nie ma : http://sjp.pwn.pl/szukaj/lili.html. Wiec uzycie go w tlumaczeniu jest raczej nie na miejscu.
-
nie zapomnij jeszcze o prawach autorskich, bo jak ktoś powiedział czy napisał, najlepszy sposób unikniecie plagiatu czy posądzenia o kopiowanie czyjegoś tłumaczenia to zmiana nazw wlanych.
-
Istnieje słowo Liliput. W skrócie mogłoby być Lili. Pamiętam, że w już w jakichś kreskówkach tak mówili na najmniejszą postać. Lilla oznacz Trochę i sobie to można tłumaczyć zapewne na wiele sposobów.
Fajnie, że podoba Ci się Śmierdziel, ale mnie nie chodzi o to czy fajne, tylko czy przyjęte.
Dobra, kończę temat, bo to tylko bicie piany. Nie znasz książek, uważasz że nie każdy zna serial, który znają zapewne i tak wszyscy, ale kłócić się musisz, bo tak. Jestem fanem i boli mnie to tak samo jak krzaty u Łozińskiego, kiedy od lat wszyscy znali je jako krasnoludy, albo Gullum zamiast Gollum, bo przecież wydawał dźwięki gul, gul i bardziej pasowała nowsza wersja. Uważam, że jak jakaś nazwa jest przyjęta od lat, to dobrze jest ją zostawić.
Co do praw autorskich, to jakoś dziwnym trafem Ryjek, Włóczykij i inni są, a Bobek nie.
-
A w ktorej ksiazce wystapuje Bobek?
Lili Mi bardzo po polsku to jest. O innych jezykach chyba myslimy. Ja bym dal Lil'mee byloby bardziej wspolczenie...
A Ty na jakiej podstawie twierdzisz, ze serial znaja chyba wszyscy? I w jakim stopniu jest to rownoznaczne z twierdzeniem, ze nie kazdy ogladal serial?
A i gdzie ja sie kloce? Mam odmienne zdanie, a jak ktos ma odmienne zdanie to nie oznacza, ze sie od razu jest tu jakas klotnia. Nie wyzyam, nie stwarzam konfliktu, nawet nie jestem poddenerwowany, nie szukam tez mozliwosci dojsca do kompromisu. Pisze, ze Smierdziel fajniejsze jest.
A pamietasz, ze w Smerfach tez jest balagan, serial co innego i rozne wersje tlumaczen w komisach imion postaci. Bobek/Smierdzielek przy tym to pikus.
-
Istnieje słowo Liliput. W skrócie mogłoby być Lili. Pamiętam, że w już w jakichś kreskówkach tak mówili na najmniejszą postać. Lilla oznacz Trochę i sobie to można tłumaczyć zapewne na wiele sposobów.
Fajnie, że podoba Ci się Śmierdziel, ale mnie nie chodzi o to czy fajne, tylko czy przyjęte.
Dobra, kończę temat, bo to tylko bicie piany. Nie znasz książek, uważasz że nie każdy zna serial, który znają zapewne i tak wszyscy, ale kłócić się musisz, bo tak. Jestem fanem i boli mnie to tak samo jak krzaty u Łozińskiego, kiedy od lat wszyscy znali je jako krasnoludy, albo Gullum zamiast Gollum, bo przecież wydawał dźwięki gul, gul i bardziej pasowała nowsza wersja. Uważam, że jak jakaś nazwa jest przyjęta od lat, to dobrze jest ją zostawić.
Co do praw autorskich, to jakoś dziwnym trafem Ryjek, Włóczykij i inni są, a Bobek nie.
zbyt bierzesz to wszystko do siebie. Ja nie twierdze ze Gullum jest lepszy od Golluma. Tez wole stare nazewnictwo od Skibniewskiej w szczegolnosci ze bylo jeszcze konsultowane z Tolkienem kiedy jeszcze zyl. Moze ryjek czy wloczykij jako nazwy sa w domenie publicznej. nie wiem. po prostu wskazuje jedno z rowiazan ktore nie musi, a moze byc prawdziwe. napisz do wydawnictwa jesli tak cie to poruszylo. ja z checia sie bym dowiedzial co stoi za ta zmiana.
-
Ale Krzat to bardzo zacna nazwa, bardziej mi wchodzi niz Krasnolud. Zwlaszcza, ze ten ostatni ma konotacje z liliputem w czerwonym ubranku i czapeczce. :)
-
Jestem fanem i boli mnie to tak samo jak krzaty u Łozińskiego, kiedy od lat wszyscy znali je jako krasnoludy, albo Gullum zamiast Gollum, bo przecież wydawał dźwięki gul, gul i bardziej pasowała nowsza wersja.
Łoziński nawet klejnot dodał Jedynemu. Od jego nazwiska powstał termin "łozizm".
-
Tatuś Muminka to niezły obwieś!
Żadne z opowiadań nie jest adaptacją książkowych przygód małych trolli. Postaci niby są nam znane, a jednak, mam wrażenie, że ich charakter i osobowość trochę się różni od tego, co znamy z powieściowej "klasyki", są jakby bardziej wyraziści (tj. ludzcy). Muminek nie jest aż taką ciapą, Ryjek jest wielkim krętaczek i cwaniakiem, który tylko szuka okazji, aby się wzbogacić, Panna Migotka jest nad wyraz próżna i wyrafinowana (w historii "Muminki na Riwierze" porzuca, chwilowo, ale jednak, Muminka dla filmowego amanta), a Tatuś Muminka ma wyraźne problemy z nadużywaniem alkoholu, bo nadzwyczaj często wspomina o whisky i tanim winie, a po nocnej balandze ma niezłego kaca.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2015/04/1844-muminki-tom-1.html
-
Do końca kwietnia wystawa w Lublinie Tove Jansson. Opowieści z Doliny Muminków (http://www.alejakomiksu.com/nowosci/21413/Wystawa-Tove-Jansson-Opowiesci-z-Doliny-Muminkow/)
-
Mam wiesci z wydawnictwa Ene Due Rabe:
- drugi tom komiksowych Muminkow w maju + dodruk tomu pierwszego
- trzeci tom w grudniu na swieta
- kolejne 2 postaraja sie w 2017
Kontynuacji Larsa raczej nie bedzie, ale kto wie : )
-
Dzięki peta za info! Wspaniała wiadomość :smile:
-
Tiaa
juz miałem w koszyku angielskojęzyczne wydanie deluxe.
A tak to spokojnie poczekam. :)
-
Pytanie czy takie huraoptymistyczne zapewnienia wydawnictwa co do tempa kontynuowania serii nalezy brac za dobra monete. Bylo nie bylo od pierwszego tomu minal ponad rok i jak dotychczas w temacie kontynuacji bylo glucho i ciemno. Pewnie marudze ale jakos to mi sie skojarzylo z ostatnia polityka medialna wydawnictwa Sideca. A jak tylko pomysle o Sidece to mi skóra cierpnie z troski o losy Koziorożca.
-
Pewnie marudze ale jakos to mi sie skojarzylo z ostatnia polityka medialna wydawnictwa Sideca. A jak tylko pomysle o Sidece to mi skóra cierpnie z troski o losy Koziorożca.
Z ta roznica, ze Ene Due Rabe wydaje ciagle nowe ksiazki, tylko z Muminkami byl zastoj. Ale zapewniaja, ze Muminki sie dobrze sprzedawaly, wiec nie ma planow zeby urwac serie.
-
Faktycznie, ale bardziej niz o znikniecie Wydawcy chodzilo mi tu o mozliwe odwlekanie wypuszczania kolejnych tomow na wiele lat.
-
Takie zapewnienia słyszałem już w tamtym roku na targach w Łodzi... Nowy tom miał być na święta... I nie było...
-
W sumie ten pierwszy tez wydali z nieprzyzwoicie dluga zwloka w stosunku do zapowiedzi wczesniejszych.
A ciekawe jak Im idzie wydawanie ksiazek- czy tez sa takie opoznienia i horrendalne przerwy pomiedzy kolejnymi tomami jak dotad.
-
EneDueRabe jak z Sidecą. Zobaczę tom na własne oczy to uwierzę, wcześniej nie.
-
Tiaa
juz miałem w koszyku angielskojęzyczne wydanie deluxe.
A tak to spokojnie poczekam. :)
Ja tam bym nie wyciągał z koszyka, bo w tym tempie to całosć (bez Larsa) wyjdzie za 10 lat.
Deluxe jest spoko (ma też odrobine dodatkowego materiału) choc jest na gorszym papierze niz pojedyncze. Mówię tu o porównaniu do angielskich pojedynczych tomów, bo polskiego nie miałem w rękach. Niemniej, dla oszczędności miejsca i wygody zostałem przy deluxe a pojedyncze (razem z kilkoma Larsami, których już postanowiłem nie kupować) poszło na Allegro.
Miałem też kilka tych zeszytów, które wychodzą teraz w kolorze, ale stwierdziłem, że to fanaberia i też poszły. Koniec końców został mi sam deluxe i myślę, że to optymalna opcja. Polecam.
-
Ja tam bym nie wyciągał z koszyka, bo w tym tempie to całosć (bez Larsa) wyjdzie za 10 lat.
Deluxe jest spoko (ma też odrobine dodatkowego materiału) choc jest na gorszym papierze niz pojedyncze. Mówię tu o porównaniu do angielskich pojedynczych tomów, bo polskiego nie miałem w rękach. Niemniej, dla oszczędności miejsca i wygody zostałem przy deluxe a pojedyncze (razem z kilkoma Larsami, których już postanowiłem nie kupować) poszło na Allegro.
Miałem też kilka tych zeszytów, które wychodzą teraz w kolorze, ale stwierdziłem, że to fanaberia i też poszły. Koniec końców został mi sam deluxe i myślę, że to optymalna opcja. Polecam.
Rozum podpowiada ze masz racje, coz jednak poczac gdy serce rwie sie by portfelem glosowac za wydawaniem komiksow na polskim rynku.
-
Racja. Jakkolwiek każdy kij ma dwa końce. Oryginalnych wydawców też trzeba wspierać, by było od kogo kupować prawa ;)
-
Racja :D ale czy nie wspieramy oryginalnego wydawcy rowniez poprzez wspieranie polskiego wydawcy, ktory od pierwszego kupuje licencje? :)
-
Muminki (tom 2) podobno mają wyjść we wrześniu: https://www.sklep.gildia.pl/komiksy/311350-muminki-tom-2
-
Muminki (tom 2) podobno mają wyjść we wrześniu: https://www.sklep.gildia.pl/komiksy/311350-muminki-tom-2
Nie brałbym informacji z zakładki "zapowiedzi" zbyt serio.
-
Nie brałbym informacji z zakładki "zapowiedzi" zbyt serio.
Wydawca zapowiadał wydanie tego tomu we wrześniu również innymi kanałami. Nie znaczy to, że wyda we wrześniu, ale znaczy, że wyda najszybciej, jak mu się uda.
-
Nie brałbym informacji z zakładki "zapowiedzi" zbyt serio.
Stąd to "podobno" :wink: Zobaczymy.
-
Niedługo dodruk pierwszego tomu + dwójka. Info z Facebooka wydawnictwa.
-
Uwierzę gdy zobaczę napis "24h" w jakimś sklepie internetowym przy dostępności 2. tomu.
-
Dokładnie radef, ten tom miał już chyba wyjść w czerwcu tamtego roku, później we wrześniu...
-
Niedługo dodruk pierwszego tomu + dwójka. Info z Facebooka wydawnictwa.
Pytanie, co oznacza w tym przypadku "niedługo"...
-
Według angielskiej Wikipedii (https://en.wikipedia.org/wiki/Moomin_comic_strips) jest już 10 tomów Drawn and Quarterly (pierwszy tom od Ene Due Rabe opierał się na tym wydaniu) zbierających 41 historyjek z 73 (74 z zerowym). Więc będzie jeszcze kilka tomów D&Q (jeśli w ogóle będą kontynuować wydawanie, bo chyba w 2016 nie wydali Muminków, choć wcześniej wydawali tom na rok). A my mamy 2 tom po ponad 2 latach... Fatalne tempo wydawnicze. :sad: Nie sądziłem, że to napiszę, ale już Sideca wygląda lepiej... Dlatego nie lubię, jak wydawnictwa niekomiksowe biorą się za wydawanie komiksów (zwłaszcza serii).
-
Według angielskiej Wikipedii (https://en.wikipedia.org/wiki/Moomin_comic_strips) jest już 10 tomów Drawn and Quarterly (pierwszy tom od Ene Due Rabe opierał się na tym wydaniu) zbierających 41 historyjek z 73 (74 z zerowym). Więc będzie jeszcze kilka tomów D&Q (jeśli w ogóle będą kontynuować wydawanie, bo chyba w 2016 nie wydali Muminków, choć wcześniej wydawali tom na rok). A my mamy 2 tom po ponad 2 latach... Fatalne tempo wydawnicze. :sad: Nie sądziłem, że to napiszę, ale już Sideca wygląda lepiej... Dlatego nie lubię, jak wydawnictwa niekomiksowe biorą się za wydawanie komiksów (zwłaszcza serii).
Ene Due Rabe na początku zapowiedzialo, że wyda tomy z komiksami rysowanymi przez samą Tove Jansson, czyli, że nie będzie ich 10, ale mniej. Jeśli dobrze odczytuję dane podane w angielskiej Wikipedii, to pięć.
-
Ene Due Rabe na początku zapowiedzialo, że wyda tomy z komiksami rysowanymi przez samą Tove Jansson, czyli, że nie będzie ich 10, ale mniej. Jeśli dobrze odczytuję dane podane w angielskiej Wikipedii, to pięć.
No to tam są 3 tomy z samą Tove, 2 kolejne są we współpracy z Larsem. I te 5 tomów chyba mniej więcej wydał już Egmont (https://www.sklep.gildia.pl/szukaj/seria/muminki-albumiki) (ale tam widzę tylko Tove jako autorkę według sklepu Gildii).
Jeśli tomy Larsa są słabsze, to płakał nie będę, jeśli są na podobnym poziomie co te Tove, to szkoda, że nie zostaną wydane jego samodzielne komiksy.
-
Egmont wydał 17 z 21 historii stworzonych przez Tove (czasem wspólnie z Larsem). Plus 2 z 52 historii Larsa. Dopiero czwarty tom z EneDueRabe będzie zawierał premierowy materiał (jeśli ktoś ma egmontowe wydanie), ale za to aż 3 z 5 historii w nim zawartych to będą te nowe. Czyli zostanie tylko jedna premierowa historia Tove, która wyjdzie w piątym tomie. Jest jeszcze ta zerowa historia, której pewnie nigdy w PL nie ujrzymy.
Zrobiłem sobie kiedyś taką listę i nie wiem czy tu wklejałem. Cyfra w nawiasie oznacza numer egmontowego tomiku.
1. Rabusie, Mumintrollet (4)
2. Życie rodzinne, Muminfamiljen (3)
3. Muminki na riwierze, Mumin på Rivieran (6)
4. Wyspa Muminków, Den ensliga ön (3)
5. Niebezpieczna zima, Den farliga vintern (1)
6. Zabawa w udawanie, Låtsaslek (7)
7. Nowy dom Muminka, Mumin bygger ett hus (1)
8. Nowe życie Muminków, Mumin börjar ett nytt liv (1)
9. Zakochany Muminek, Mumin blir kär, (3)
10. Dżungla w Dolinie Muminków, Mumindalen blir djungel (2)
11. Muminki i marsjanie, Mumin och marsmänniskorna, (4)
12. Muminki i morze, Mumin och havet (2)
13. Związkowcy w Dolinie Muminków, Föreningsliv i Mumindalen (8 )
14. Mumintrollet i vilda västern
15. Panna Migotka w dobie rokoko, Snorkfröken i rokoko (8 )
16. Mumin och medborgarkänslan
17. Mumin och kometen
18. Złoty ogon Muminka, Mumin och den gyllene svansen (5)
19. Muminvinter
20. Muminki zostają marynarzami, Mumin till sjöss (6)
21. Zaloty nieboraka, Klåttdjurets frieri (7)
------------Od tego momentu już tylko komiksy Larsa------------
22. Lampa Muminka, Mumins lampa (8 )
24. Tatuś Muminka i szpiedzy, Muminpappa och spionerna (5)
Na podstawie dziesiątej historii powstały 3 odcinki serialu anime, które należą do moich ulubionych.
-
Wyszedł jeszcze integral D&Q zbierajacy 5 tomów Tove. Dodatkowo uzupełniający (o ile pamietam 2) brakujące stripy zamykające wybrane historie, które uciekły w wydaniu HC pojedynczych tomów od D&Q.
(https://www.drawnandquarterly.com/sites/default/files/styles/creation-gallery/public/images/creations/gallery/Moomin%3A%20The%20Deluxe%20Anniversary%20Edition/IMG_1559.jpg?itok=ZkyyYuXD)
-
Wydawnictwo EneDueRabe przestało istnieć w tym miesiącu. Dobrze, że zostawiłem sobie te kolorowe albumiki z Egmontu, bo całymi latami czekaliśmy na drugi tom zbiorczych Muminków ze wspomnianego wydawnictwa i mimo znakomitej sprzedaży tomu pierwszego (był nawet dodruk) drugi nie wiedzieć czemu nigdy nie został wydany. Wielokrotnie pytałem wydawcę i odpowiedzi w ostatnich kilku latach nie było.
https://www.facebook.com/Wydawnictwo-EneDueRabe-115575368478014/ (https://www.facebook.com/Wydawnictwo-EneDueRabe-115575368478014/)
Ależ bym przygarnął taki integral (po polsku), który gobender pokazał w poście powyżej. Obok Calvina i fistaszków najlepsze paski jakie czytałem.
-
Oj za te Muminki (mimo, że pierwszy tom nie sprostał moim oczekiwaniom) należałoby ich wytarzać w smole i pierzu! :mad:
-
Death skąd masz informację o końcu EneDueRabe? Na ich profilu fb nie mogę tej informacji znaleźć.Sam czekam na kolejne Muminki, chociaż zwątpiłem dawno, że EneDueRabe będzie je dalej wydawać. Liczyłem, że może jakieś inne wydawnictwo skusiłoby się na pociągnięcie tematu.
-
Może Egmont na fali wznowień pociągnąłby i Muminki?
-
Death skąd masz informację o końcu EneDueRabe? Na ich profilu fb nie mogę tej informacji znaleźć.Sam czekam na kolejne Muminki, chociaż zwątpiłem dawno, że EneDueRabe będzie je dalej wydawać. Liczyłem, że może jakieś inne wydawnictwo skusiłoby się na pociągnięcie tematu.
Przepraszam bardzo za podawanie błędnych informacji. No głupi jestem i nic nie poradzę. Myślałem, że ta czarna wstęga jako profilowe zdjęcie to oznaka, że przestali istnieć. Od kilku dni i wrzucenia tej wstęgi nic nie pisali, a nagle po tym jak napisałem tutaj na forum o ich śmierci akurat coś wrzucili i zmienili profilowe. Czyli pewnie wstęgę mieli związaną z prezydentem Gdańska. No nic, czyli nadal trzeba ich męczyć. Ja im źle nie życzę, ale w sumie cieszyłem się trochę, że może Muminki będą wolne dla innych wydawnictw. :wink:
-
Przy okazji, zapowiadają już drugi integral deluxe z paskami Larsa (angielskojęzyczny)