gildia.pl

Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WFB => Kwestia zasad - WFB => Wątek zaczęty przez: Wojcieszyn R. w Grudzień 19, 2005, 09:29:27 pm

Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Wojcieszyn R. w Grudzień 19, 2005, 09:29:27 pm
Jak to jest? bo na bazylu podjeta jedna decyzje a na stretegiconie druga...

JEst combat.. BK przegrywaja combat jako strate zdejmuje sztandar.
czy aby miec pkt za sztandar musza sie posypac w danej turze wszyskie BK czy wystarczy ubic oddzial  i po ubiciu jego bede mial sztandar? czy nie moge sztandaru zdejmowac z sypania?
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: thurion w Grudzień 19, 2005, 09:33:26 pm
juz to kiedys ze mna na bazylu stosowales... imo jest to toal glupota i wal, bo uniemozliwia zdobycie bannera na trupolach..
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 19, 2005, 09:49:58 pm
Sztandar możesz zdjąć nawet jako stratę z hth. Ale prawdopodobnie takie zagrania skończą się to worst playem i stratą 3 dużych punktów, więc moim zdaniem nie warto.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 19, 2005, 11:00:29 pm
Mało tego - nawet jako stratę ze strzelania możesz zdjąć.

Nie warto.
Ja w pełnej niezgodzie z RB - przyznam worsta. I niech mnie potem kule biją.

I nie piszczie, że uczę sztuczek - uczciwie piszę - NIE WARTO.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Scimitar w Grudzień 20, 2005, 08:54:42 am
RB - str. 109
Jest tam zapis:
Cytuj
Standards are also captured if an enemy unit is completly destroyed in close combat.


Można to zinterpretować, że nieważne kiedy go zdejmiesz w danym CC to sztandar zostaje zdobyty. Śliska sprawa.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Robson w Grudzień 22, 2005, 04:23:09 pm
zgadzam sie ze Scimim w 100% a jak w przypadku gdy powiedzmy do kombata wejdzie banshee i zakrzyczy caly oddzial? czy sztandar jest zdobyty? to samo gdy banshee wpadnie w jakiegos bsb i go zakrzyczy?
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 23, 2005, 09:57:20 am
Nie bardzo - sztandarow nie zdobywa sie strzelaniem. Imo takze wystrzelany przez szczury oddzial bedacy w hth nie zostawia sztandaru.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: MariuszGGG w Grudzień 23, 2005, 11:36:04 am
Dobra - to wyboraż\źmy sobie taką sytuacjie:
czempion oddziałowy jest w challangu i go przeżywa, ale ginie reszta jednostek.
w następne turze ginie champion - dostaje puinkty czy nie?
na WM sędziowie zdecydowali, że nie...
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: SkaVen6 w Grudzień 23, 2005, 01:08:19 pm
Głupoty same powychodziły, jak dla mnie sztandar zawsze powinien być zdobyty jeśli tylko ktoś zatłukł sztandarowego (samotnego), złamał oddział, albo wybił do nogi.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Abuk w Grudzień 23, 2005, 02:26:47 pm
Niby tak, ale czasem takie sytuacje sie zdazaja, ze mozna nie zdobys sztandaru. Np. u Beastow jak jest stado i w HtH zejda wszystkie Gory oddzial zostaje bez choragiewki. Jak Ungorom uda sie wystac, to IMHO nawet jak przeciwnik w nastepnej turze je zlamie i uciekna, to nie zdobywa sztandaru - po prostu go juz niem ma, fizycznie. Przeciwnik ie zdobywa, a gracz bistowy nie ma za niego punktow do CR... Ale swiadom wykorzystywanie takiej luki i sciaganie flagowego jako pierwszego, chociaz mona by sciagnac champa albu muzyka tylko po to zeby wrog punktow mniej dostal to juz shit...

Pzdr,
Kuba
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: SkaVen6 w Grudzień 23, 2005, 02:36:04 pm
Cytat: "Abuk"
Ale swiadom wykorzystywanie takiej luki i sciaganie flagowego jako pierwszego, chociaz mona by sciagnac champa albu muzyka tylko po to zeby wrog punktow mniej dostal to juz shit...

Pzdr,
Kuba


NIE, to jest myślenie, i wiem że mnie JJ znienawidzi ale będe ściągał sztandary od strzelania kiedy będe tylko miał ochote, w RULEBOOKU stoi czarno na białym, że moge i puki mi ktoś nie zabroni, uściślenieami a będzie straszył worst playem za korzystanie z reguł zawartych w RULEBOOKU, będe to robił tak długo jak długo będe miał taką potrzebe.

Ale co do sztandarów w kombacie to jest to mgliste, co do strzelania jest to opisane w RULEBOOKU i daltego tak tamtego bronie.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 23, 2005, 05:00:37 pm
Cytuj
ale będe ściągał sztandary od strzelania kiedy będe tylko miał ochote, w RULEBOOKU stoi czarno na białym, że moge i puki mi ktoś nie zabroni

Ok, jak napisałem wcześniej. Ode mnie dostaniesz WP z miejsca. Możesz krzyczeć, że grasz zgodnie z zasadami. Ale jest to tak bezczelne nagięcie, ze zasługuje na wytępienie.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: SkaVen6 w Grudzień 23, 2005, 08:07:57 pm
Cytat: "Trocki"
Cytuj
ale będe ściągał sztandary od strzelania kiedy będe tylko miał ochote, w RULEBOOKU stoi czarno na białym, że moge i puki mi ktoś nie zabroni

Ok, jak napisałem wcześniej. Ode mnie dostaniesz WP z miejsca. Możesz krzyczeć, że grasz zgodnie z zasadami. Ale jest to tak bezczelne nagięcie, ze zasługuje na wytępienie.

Jezeli juz to na uscislenie.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Abuk w Grudzień 23, 2005, 11:02:47 pm
Jesli to jest myslenie, to mysleniem jest takze clipping, snajpujace bolce, wyrzutnia fanatykow itd... Nie dziwie sie, ze polscy gracze maja poza krajem raczej kiepska renome... Przykrosc...

Pozdrawiam,
Kuba
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: GoluS w Grudzień 24, 2005, 02:06:29 am
Cytat: "Trocki"
Cytuj
ale będe ściągał sztandary od strzelania kiedy będe tylko miał ochote, w RULEBOOKU stoi czarno na białym, że moge i puki mi ktoś nie zabroni

Ok, jak napisałem wcześniej. Ode mnie dostaniesz WP z miejsca. Możesz krzyczeć, że grasz zgodnie z zasadami. Ale jest to tak bezczelne nagięcie, ze zasługuje na wytępienie.
Jankiel, a sobie dasz Worsta za szczelinki? Szczelinka jest gra kulturalna, a zdjecie sztandaru chamstwem?  :roll:

Jedynym wykladnikiem do tego co mozna zrobic, a do tego co nie mozna jest rulebook. Czemu jest to nagieie? Ja nie rozumiem. A jezeli zdejmuje sztandar, w perspektywie kolejnych dwoch tur a nie straconych dwoch punktow to to tez jest nagiecie? Zakladam, ze piechota mnie szarzuje (moich 3 ostatnich rycerzy - full cmd), ja uciekne, strace sztandar, ale potem go odbije innym oddzialem a tym, ktorym stracilem sztandar sie zbiore i bede szarzowal potem na cos innego. To wole miec czempiona niz zwyklego kolesia (bo jak sie traci sztandar to zostaje zwykly koles). Czy w tym momencie chamsko naginam zasady? W koncu sztandar zdejuje, nie po to, by odebrac w chamski sposob przeciwnikowi 100p, tylko zeby kulturalnie miec potem jeden atak wiecej. Czy atak wiecej, to tez jest chamska zagrywka? W ogole mozna miec czempiona w oddziale? - przeciez jak inny oddzial nie ma czempiona to ten z czempionem jest na plusie... chyba az tak chamsko wykorzystac zasad nie mozna - by za pomoca chamskiego nagiecia (ktore w bretonni nawet puntkow nie kosztuje) miec przewage nad innym oddzialem? Juz nie mowiac o muzyku - za wystawienie muzyka proponuje dyskwalifikacje z miejsca, albo 30 punktow karnych (a jezeli jest to muzyk darmowy w wild riderach, to zakaz gry przez rok)...

Zadziwiacie mnie panowie... To wy naginacie zasady, a nie osoba, ktora chec zdjac sztandar.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: JJ w Grudzień 24, 2005, 07:43:29 am
Cytat: "GoluS"


Zadziwiacie mnie panowie... To wy naginacie zasady, a nie osoba, ktora chec zdjac sztandar.


Marek, ty śpij a nie pisz po nocach. Jakbym z Tobą nie grywał i nie wiedział, że jesteś jednym z najmilej grających zawodników w Polsce, to pomyślał bym, że z jakimś strasznym pałer gejmerem mam do czynienia. Wiem, że w imię idei "tego nie zabronili to tak można" walczysz ale nie przesadzaj, "wartość taktyczna" zdejmowania sztandaru od odstrzału przy pełnym oddziale jest taka jak dobrowolnego nie zdawania wardów. "Taktycy" wkraczają na drogę na której końcu jest opinia o graczach WFB jako o cwaniakach grających na "sztuczki". Nie żebym żądał grania "prosto do przodu i poturlajmy kosteczkami". Ale muszą być równe szanse. Jak mi Skwara ustawi w poprzek ratlingi zasłaniając nimi oddziały do których nie mogę strzelać bo ratlingi mają proksimity, to wzruszam ramionami i do tych ratlingów strzelam - niech lepiej nie płacze o szczelinkach - wygra ze mną bo jest lepszym generałem a nie dlatego, że "zna lepiej sztuczki". Ale stosowanie takich sztuczek na Bogu ducha winnych przeciwnikach którzy nie wiedzą co się dzieje...
Nie muszę zdawać warda, taktycznie objadę cię dookoła i zaszarżuję w dupę a ty nie możesz zaszarżować w ten skirmish, nie muszę używać GW, nie muszę wyprowadzać ataków.... Tak w ogóle to ja nie muszę z kimś takim grać.
Taki gość nie tylko psuje mi, ale i innym zabawę i powinno być ich jak najmniej, a jak to osiągnąć?
Worst playe się nie podobają?
Gotów jestem na każdy turniej przynosić buraka albo i trzy - i wręczać taką nagrodę specjalną... Może zadziała...


Cytat: "GoluS"


Jedynym wykladnikiem do tego co mozna zrobic, a do tego co nie mozna jest rulebook.



Nie.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Grudzień 24, 2005, 09:50:57 am
Cytuj
Jankiel, a sobie dasz Worsta za szczelinki? Szczelinka jest gra kulturalna, a zdjecie sztandaru chamstwem?

Szczelinek juz nie stosuje - najwyzej zaslanianie LoS z jednej strony :)
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: GoluS w Grudzień 24, 2005, 01:21:52 pm
Cytat: "JaceK Jedynak"
Wiem, że w imię idei "tego nie zabronili to tak można" walczysz ale nie przesadzaj, "wartość taktyczna" zdejmowania sztandaru od odstrzału przy pełnym oddziale jest taka jak dobrowolnego nie zdawania wardów.
Ups, myslalem, ze chodzi o wybor pomiedzy sztandar, muzyk, czempion. Cos za pozno bylo :). W tym momencie to co pisalem nie ma sensu. Sorry  :oops: :p.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Kura-Poznan w Grudzień 27, 2005, 12:09:43 am
No dobrze, ale zgodnie z zasadami jest sytuacja, ze kiedy zostaje ci command group i ginie ktos sposrod niego to mozesz zdjac sztabdarowego i jesli w tej turzewrogi oddzial nie pogoni, lub posypie twoj to nie zdobedzie juz nigdy sztandaru. To oficjalna wykladnia GW - reynolds chyba to napisal. SKad tyle zacietrzewienia Jacku? Po co te worst playe? To co dla kogo jest przejawme chamstwa jest bardzo subiektywne wiec nie osadzajmy pochopnie.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: GoluS w Grudzień 27, 2005, 12:17:30 am
Dobra, wydaje mi sie, ze trzeba by to naprostowac troche, bo troche niepotrzebnie fermentu zasialem.

Wg mnie, jezeli jest sytuacja, ze zostaje sam command group bez zwyklasow to ZAWSZE mozna zdjac sztandar. Nie wazne, czy bedzie to ewidentne ratowanie sie przed utrata 100VP czy cokolwiek innego.

Jezeli jest jakis zwyklas, a sie zdejmuje sztandar (w ogole nawet nie wiem czy tak mozna  :oops: ) to spokojnie mozna dac Worst Playe.

Czy z taka wersja wszyscy sie zgadzaja? :)
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Wojcieszyn R. w Grudzień 27, 2005, 05:20:32 am
a mam pytanko w takim razie do ludzi bedacych za opcja zniszczonego oddzialu. Walcze sobie z czyms wyglada ze dostane zdejmuje sztandar bo lubie, jakims cudem wygrywam combat. No i potem ten oddzial ginie z rak innego:) powinny byc pkt za sztandar?
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: Kura-Poznan w Grudzień 27, 2005, 08:55:13 am
Zeby zdobyc sztandar musial on byc w regimencie na poczatku danej tury. Jesli zdjales w poprzedniej i ustales to nawet jaks ie posypiesz w kolejnej to juz pts za sztandar przepadaja.
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: ciulon w Wrzesień 01, 2006, 02:49:03 pm
Macie jaks fajny pomysl na sztandar ewentualnie dajcie jakas strone na fajne sztandary
Tytuł: Sypanie sie, a sztandar
Wiadomość wysłana przez: JJ w Wrzesień 01, 2006, 07:10:20 pm
Cytat: "ciulon"
Macie jaks fajny pomysl na sztandar ewentualnie dajcie jakas strone na fajne sztandary



Tu się rozmawia o zasadach. Takie posty będą kasowane. GRR!!! Itd...