gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy europejskie => Wątek zaczęty przez: Anonymous w Styczeń 22, 2003, 06:44:09 pm
-
Kto zabil Dane Anderson, wschodzaca gwiazde Hollywood? Nikt, nawet sama ofiara, tego nie wie. Duch Dany nawiedza miejsce zbrodni, a jej maz, oficer policji, Foster Hill, probuje rozwiklac zagadke morderstwa, ktorego byc moze sam jest sprawca..
http://www.lelombard.com/Images/CouverturesAlbums/fr/788.jpg
http://www.lelombard.com/Images/PlanchesAlbums/fr/788a.jpg
http://www.lelombard.com/Images/PlanchesAlbums/fr/788b.jpg
http://www.lelombard.com/Images/PlanchesAlbums/fr/788c.jpg
-
Z zajawek na WRAK-u wydedukowałem :wink: , że to może być interesująca pozycja. I chociaż styl Kasprzaka już od "Hipotez" średnio mi leży, to plansze, które podrzuciłeś są całkiem obiecujące. Ciekawe jak szybko Egmont to wyda.
-
Po kolorach poznaje ze kolorowala to moja ulubienica - Graza :twisted: ech...
Mam mieszane uczucia. Mialem nadzieje ze Kasprzak bedzie rysowal jak w Yansie a z tych plansz to cos mi sie zdaje ze poszedl jeszcze bardziej w realizm. A to mi juz tak bardzo nie odpowiada. Jednak narazie nic nie chce przesadzac. Musze to zobaczyc na wlasne oczy. Narazie te plansze niestety mnie nie zachecaja...
-
graza sie odgraza, ze ten komiks... a na powaznie, wiem, wilq, ze jestes wzrokowcem i te plansze nie porywaja, ale byl niedawno topic o komiksach kryminalnych - ten mimo, ze tylko w polowie polski, chyba sie lapie do tej kategorii?
-
rzekłbym calkiem porządne plansze jak na styl realistyczny
-
Co prawda za kazdym razem stwierdzam, ze te plansze przykladowe, które widzialem na ekranie kompa w rzeczywistosci wygladaja zdecydowanie inaczej. Zazwyczaj gorzej, np rysunek Anachrona wydawal mi sie calkiem OK, ale jak zobaczylem na zywo... Tragedia.
Patrzac na ekran to kadry Kasprzaka wygladaja niezle. Mam wrazenie, ze to jego najlepsze rysunki.
-
byl niedawno topic o komiksach kryminalnych - ten mimo, ze tylko w polowie polski, chyba sie lapie do tej kategorii?
Aha, chodzi Tobie ze nic nie napisalem o fabule? :) No coz... Z tych paru zdan ciezko cos wywnioskowac. Kryminalny? Byc moze. Ale wyglada mi na taki utrzymany w klimacie Mulholland Drive (jesli wiesz o co mi chodzi). Jesli rzeczywiscie tak jest to jest bardzo git :D Ale z tym trzeba uwazac. Moze wyjsc z tego straszny kicz, bardzo wazny jest odpowiedni nastroj.
A tak przy okazji to ja nie klasyfikuje Szninkla, Thorgali i Yansow jako polskich komiksow. Wazne jest chyba w tym przypadku gdzie powstaja. No najwyzej mozna powiedziec ze jest to kooperacja polsko - francuska czy szwajcarska czy tez jakas inna.
-
Hej! To jest kas? Facet przeskoczył swoje niziny. Przecież te plansze są świetnie przejrzyste i miłe dla oka. Brak jego udziwnień. Mnie się nawet trochę skojarzyło z Manarą. Miło widzieć, że facet idzie do przodu.
Czekam na ten komiks choć nigdy nie byłem zwolennikiem kasa.
-
No to mamy prawie kwiecień. Czy ktoś już to czytał. Ja w Olsztynie jeszcze tego komiksu nie widziałem. Wyszło to już? Czy to nie chodziło o polską premierę?
-
Marzec to byla data premiery na zachodzie.
Polska premiera- październik by Egmont.
-
Nie rozumiem. Co zaważa na tym, żeby w Polsce wydawać komiksy z siedmiomiesięcznym opóźnieniem. To już zakrawa na ironię.
-
7 miesiecy to nic- spojrz na opoznienie Ostatniego Rozkazu Polcha :D
-
Nie rozumiem. Co zaważa na tym, żeby w Polsce wydawać komiksy z siedmiomiesięcznym opóźnieniem. To już zakrawa na ironię.
Byc moze chodzi o to, ze im pozniej kupi sie na cos licencje, tym jest ona tansza. Ale moge sie mylic. A plansze rzeczywiscie sa przyjemne, w stylu, jaki lubie najbardziej.
-
okładka jest xtra, a reszta też ok. do tych klimatów pasuje jak ulał, no może trochę więcej mroku by się przydało...
-
Na stronie Lombardu jest prepulikacja 10 stron. Warto "rzucić okiem":
http://www.lombard.be/PrePub.cfm?Lang=Fr
Zapowiada się ciekawie moim zdaniem
-
przegladałem "Przeczucia" na Targach Książki w Wawie (nie było sensu kupowac, jak u już niedługo) i odniosłem pozytywne wrażenie: ale juz sama sztywna okladka dodaje uroku :)
-
Pookie musisz przyznać, że styl, w którym Kas rysuje w Halloween Blues różni się od tego z Hipotez? Szczerze mówiąc zmiana jest tak znaczna, że nigdy w życiu nie pomyślałbym, że są to rysunki Kasa pamiętając go z Hipotez czy nawet nowych Yansów.
-
moim zdaniem ta zmiana stylu wychodzi na dobre... oglada sie to jako cos nowego, a nie wydanie tego samego z inna fabula: pozatym ostatnie Yansy sa slabo prowadzone... zwlaszcza 12
-
A nie macie wrażenia, że to troszkę zalatuje Vance'em? Mimo, że jest fajnie - a Hipotezy mi się swego czasu bardzo podobały - nieraz twarze tracą na uroku, jak na przykład twarz obudzonej blondyny; i czasem ogół - pocharatane plecy blondyny, to chyba typowe błędy Kasa. Reszta jest jak w bajce, oby było coraz lepiej.
-
Pookie musisz przyznać, że styl, w którym Kas rysuje w Halloween Blues różni się od tego z Hipotez? Szczerze mówiąc zmiana jest tak znaczna, że nigdy w życiu nie pomyślałbym, że są to rysunki Kasa pamiętając go z Hipotez czy nawet nowych Yansów.
Ależ zgadzam się jak najbardziej :) Jak pisałem plansze są wielce obiecujące, czekam na premierę.
-
Te plansze tylko potwierdzaja to co napisalem wczesniej (niestety).
A wiec ten komiks omijam lukiem a kupuje "Podroznikow". Szkoda ze Kasprzak poszedl w strone takich bezplciowych rysunkw bo ma talent. Zaryzykowal bym nawet teze ze nowe Yansy Kasprzaka sa narysowane lepiej niz nowe Thorgale Rosinskiego.
-
Recenzja: http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/halloween_blues/1/rec1/
-
A ja czekam na kolejne tomy bo cierpię po wstrzymaniu "w kregu podejrzeń". Brakuje mi takiego kryminalnego komiksu ( o ile tak mozna go nazwac )
-
Dla zainteresowanych ---> Na stronie Lombardu jest już w archiwum prepublikacja części trzeciej. Ciekawe kiedy u nas?
http://www.lombard.be/PrePub.cfm?Lang=Fr
-
Mi się wydaje że niedługo po zagranicznej premierze, tak jak to było z poprzednimi tomami.
-
Dla zainteresowanych ---> Na stronie Lombardu jest już w archiwum prepublikacja części trzeciej. Ciekawe kiedy u nas?
http://www.lombard.be/PrePub.cfm?Lang=Fr
w Archives Le Lombard tylko 10 plansz ;)
tu: http://www.read-box.com/ aż 16, hehe
ja uważam, że 3. album to październik dopiero (albo aż)
-
Mi się wydaje że niedługo po zagranicznej premierze, tak jak to było z poprzednimi tomami.
zagraniczna premiera własnie w tym tygodniu. ale w zapowiedziach nie widać, więc wnioskowanie nie za bałdzo, bałdzo :p
ale pewnie w październiku będzie :roll:
-
Mi się wydaje że niedługo po zagranicznej premierze, tak jak to było z poprzednimi tomami.
zagraniczna premiera własnie w tym tygodniu. ale w zapowiedziach nie widać, więc wnioskowanie nie za bałdzo, bałdzo :p
ale pewnie w październiku będzie :roll:
Heh nie zauważyłem że premiera za tydzień ;)
Więc pewnie Timof masz rację komiks u nas pojawi się przy okazji MFK
-
Heh nie zauważyłem że premiera za tydzień ;)
nie powiedziałem, że za tydzień :p
ale w tygodniu, który dobiega końca. teraz można powiedzieć, że jak chcesz to możesz sobie nawet zamówić 8)
-
Wygaszacz, jakby ktos chcial:
http://www.bdselection.com/divers/pphalloween-bluest5_1280.jpg
-
Wygaszacz, jakby ktos chcial:
http://www.bdselection.com/divers/pphalloween-bluest5_1280.jpg
Wrrrrrrrr!!!!
Tak własnie wygląda okładka piątej części, a u nas od 4 lat cisza po ukazaniu się jedynie dwóch...
Fantastyczny komiks, zwłaszcza "Piszę do Ciebie z Gettysburga"...
Dana! Czekamy na Ciebie! (poniżej ex-libris autorów z mojej kolekcji)
I na Zbyszka Kasprzaka też!
Panie Tomku K. - niech Pan wyda przynajmniej 3 część!
(http://i88.photobucket.com/albums/k183/Magic76/Dana2-1.jpg)
-
Czy Egmont ma zamiar wydawać dalej Helloween Blues?
-
Kiedyś było mówione, że zostanie wydane jak wyjdzie więcej części.
Pewnie wydadzą 3 następne, albo jak wyjdzie calość.
-
Pewnie wydadzą 3 następne, albo jak wyjdzie calość.
Chyba nie tak "pewnie", bo nic na ten temat nie słychać...
Musiałem aż do Francji pojechac, zeby zakupić albumy 4 i 5 w twardych okładkach, w dodatku
pierwszy z nich zawiera dodatkowe portfolio z 6 szkicami Dany Anderson:
http://i88.photobucket.com/albums/k183/Magic76/SN851268.jpg
Najlepsze, ze nie znam niestety francuskiego, ale zwłaszcza pierwsza z powyższych historii robi duże wrażenie, podobnie jak "Piszę do Ciebie z Gettysburga", dla mnie - absolutny majstersztyk.
Mythic i jego scenariusze są po prostu genialne...
Czekamy zatem na polskie edycje i wizytę Zbyszka Kasprzaka w kraju po już dośc długiej przerwie!
-
Pewnie wydadzą 3 następne, albo jak wyjdzie calość.
Chyba nie tak "pewnie", bo nic na ten temat nie słychać...
Coś tam jednak słychać...
Z odpowiedzi na temat "Halloween Blues" Egmontu na ich forum:
Czekamy, aż seria dobiegnie końca na rynku francuskim.
Na pewno nie w pierwszym półroczu 2008.
-
Czekamy, aż seria dobiegnie końca na rynku francuskim.
No, to mamy jeszcze duuuuuuuuuuuuużo czasu - seria od początku planowana była na 8 albumów,
ukazał się właśnie piąty, ponieważśrednio ukazuje się jeden na rok, zatem łatwo policzyć, że ostatni album wyjdzie w 2011 roku - zatem pewnie dostaniemy wydanie zbiorcze Egmontu na Euro 2012 :)
Nie wiem jak Wy, ale mnie takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje... :evil:
-
Dla mnie może być, chętnie przeczytam następne tomy, ale nie musi to być już, zaraz.
A polski rynek komiksowy od lat wymaga cierpliwości od czytelników, przyzwyczaiłem sie do tego.
-
Dla mnie może być, chętnie przeczytam następne tomy, ale nie musi to być już, zaraz.
A polski rynek komiksowy od lat wymaga cierpliwości od czytelników, przyzwyczaiłem sie do tego.
Ja też.
3 lata wtą, czy wtą :)
Bez różnicy.
-
[/quote]
Ja też.
3 lata wtą, czy wtą :)
Bez różnicy.
[/quote]
Pozwolę się nie zgodzić - ostatnia część wydana była 4 lata temu. Na następną mam czekać kolejne 4 ?
Może lubicie czekać 8 lat na ciąg dalszy Waszych ulubionych serii - ja nie.
-
No, to mamy jeszcze duuuuuuuuuuuuużo czasu - seria od początku planowana była na 8 albumów,
ukazał się właśnie piąty, ponieważśrednio ukazuje się jeden na rok, zatem łatwo policzyć, że ostatni album wyjdzie w 2011 roku - zatem pewnie dostaniemy wydanie zbiorcze Egmontu na Euro 2012 :)
wydaje mi się, że 7 albumów miała liczyć ta seria
-
wydaje mi się, że 7 albumów miała liczyć ta seria[/i][/b]
No dobra - 7, a nie 8 :D Ale, to dalej długo za długo :!: :!: :!: :!: :!: :doubt:
-
na palcach jednej ręki można policzyć serie planowane na określoną ilość albumów i zakończone na tej liczbie. w takim wypadku TK się złamie i coś wyda (na co się zanosi), albo HB nigdy już nie zawita do Polski :)
a rok 2012 urasta do rangi symbolu niespełnionych obietnic :lol:
-
Pozwolę się nie zgodzić - ostatnia część wydana była 4 lata temu. Na następną mam czekać kolejne 4 ?
Może lubicie czekać 8 lat na ciąg dalszy Waszych ulubionych serii - ja nie.
Przyznam, inaczej na to patrzę, skoro czekam już 4 lata, to poczekać kilka lat więcej wcale nie jest tak trudno.
Zresztą na niektóre serię musiałem czekać znacznie dłużej, np. "Rork", na 3 tom tej serii czekałem 12 lat, a na zakończenie nie tak długiej znowu serii ( 7 tomów ) kolejne 6 lat, w sumie 18 lat. Takie przypadki naprawdę uczą czekać, czymże są więc te "kolejne 4 lata".
-
Wiecie co, mnie to wkurza! :evil:!!!
Egmont ma 3 numery zaległości, z tego co widzę są chętni do kupna tego tytułu i nic!
Nie rozumie polityki wydawnictwa!
-
Na oficjalnej stronie KASa widnieje właśnie informacja, że piąta część HB otrzymała 26.04.08 LE PRIX DU SCAN ' 2008 na Festiwalu Komiksu w Ornenbulles à Flers.
Gratulacja, Panie Zbigniewie!
-
Minęło pół roku od ostatniej aktywności w tym temacie i pragnę poinformować, o czym chyba niewiele osób wie (ja nie wiedziałem), że ma się ukazać, lub już ukazał się 6 album serii, zatytułowany "SWEET LOREENA".
Okładka ze strony autora: http://www.kas-bd.be/hallowenblues/bd/12.html
No, to za dwa lata seria się kończy i już za 3 premiera zbiorczego integrala, jak zapowiedział Tomek Kołodziejczak na forum w odpowiedziach wydawnictwa ostatnio :evil:
-
Chyba sobie kupie tego integrala. Po tomie nie chcialo mi sie ciurkac tej serii (pierwszy tom kupilem z ciekawosci), ale jako calosc - nie odmowie. :)
-
Chyba sobie kupie tego integrala. Po tomie nie chcialo mi sie ciurkac tej serii (pierwszy tom kupilem z ciekawosci), ale jako calosc - nie odmowie. :)
To jeszcze masz duuużo czasu do namysłu... 8)
-
Chyba za rok ma się ukazać ostatni tom, seria ma mieć, o ile pamiętam, 7 epizodów.
-
Chyba za rok ma się ukazać ostatni tom, seria ma mieć, o ile pamiętam, 7 epizodów.
Zgadza się - 7 tomów. Czyli został jeszcze jeden i za rok powinno być po wszystkim.
Zbyszek narzucił sobie duże tempo, bo nr 5-ąty ukazał się na poczatku roku, a 6-y na końcu.
Mam nadzieję, ze seria z powodu pośpiechu na tym nie ucierpi....
-
Kurcze te okładki "Halloween Blues" to małe dzieła sztuki.
Co jedna to lepsza:
1 (http://www.cerclenoir.com/images/Hall_blues%201.jpg)
2 (http://www.krinein.com/img_oc/big/13029.jpg)
3 (http://multimedia.fnac.com/multimedia/images_produits/ZoomPE/7/4/6/9782803620647.jpg)
4 (http://multimedia.fnac.com/multimedia/images_produits/ZoomPE/6/2/0/9782803621026.jpg)
5 (http://www.neuvieme-art.com/images/encyclo/albums/Lettres-Perdues.jpg)
6 (http://cyberpingui.free.fr/bd/Couvertures/HalloweenBlues6_05122008_203551.jpg)
Jeśli Zbigniew Kasprzak mi narysuje taką kobitkę w czerwieni w moim egzemplarzu integrala to będę bardzo szczęśliwym człowiekiem.
Inna sprawa to, że dostaniemy aż 7 tomów za 149 złotych (okładkowa ;-) ). Super sprawa.
Mam nadzieję, że tego Białystok nie drukuje :neutral:
-
Death, możesz mi uwierzyć na słowo - te okładki na zywo robią 100 większe wrażenie - format typu Blacksad, wielki jak cholera, wewnątrz czerwona wyklejka, na której często Kas wpisuje dedykacje czarno-białe (obłęd), na stronach tytułowych kolejny "tytułowy" obrazek (jeden z nich jest w tej chwili wystawiony na francuskim ebayu za 800 euro), a jak wyglądają "normalne" dedykacje Zbigniewa i Grażyny to mozesz sobie zobaczyć tutaj:
http://cgi.ebay.fr/SUPERBE-DEDICACE-KAS-MYTHIC-HALLOWEEN-BLUES-T-1-E-O-TBE_W0QQitemZ150368569978QQcmdZViewItemQQptZFR_JG_Livres_Bd_BD?hash=item2302aa4a7a&_trksid=p3286.c0.m14
http://cgi.ebay.fr/RARE-et-SUPERBE-dedicace-KAS-sur-halloween-blues-t-4-eo_W0QQitemZ160359962654QQcmdZViewItemQQptZFR_JG_Livres_Bd_BD?hash=item255632d81e&_trksid=p3286.c0.m14
A jak wiadomo oboje w tym roku będą w Łodzi obecni :D
I tylko Mythica nie mogę jakoś odżałować...
-
http://cgi.ebay.fr/SUPERBE-DEDICACE-KAS-MYTHIC-HALLOWEEN-BLUES-T-1-E-O-TBE_W0QQitemZ150368569978QQcmdZViewItemQQptZFR_JG_Livres_Bd_BD?hash=item2302aa4a7a&_trksid=p3286.c0.m14
http://cgi.ebay.fr/RARE-et-SUPERBE-dedicace-KAS-sur-halloween-blues-t-4-eo_W0QQitemZ160359962654QQcmdZViewItemQQptZFR_JG_Livres_Bd_BD?hash=item255632d81e&_trksid=p3286.c0.m14
Ja pierniczę...
-
Ja pierniczę...
Jakby ktoś jeszcze chciał zobaczyć o co chodzi z "czerwoną wyklejką" to tu jest kilka przykładów:
http://i88.photobucket.com/albums/k183/Magic76/Kas2.jpg
http://i88.photobucket.com/albums/k183/Magic76/Kas1.jpg
I największe CUDO:
http://i88.photobucket.com/albums/k183/Magic76/Kas121.jpg
To, jakbyście mieli wątpliwości odnośnie zakupu tej pozycji podczas MFK... :D
-
Cholera... Już dziś zaczynam pluć sobie w brodę, że nie będę mógł zawitać na MFKiG. A "Halloween Blues" obowiązkowo zakupię, oczywiście z rabatem 25% ;-)
-
Zacząłem szukać po necie tych okładek po zobaczeniu wczoraj tej aukcji (http://www.allegro.pl/item743159229_rarytas_kas_halloween_blues_french_do_rysunku.html).
Ciekawe ile osób zasłuży sobie na taki rysunek. Muszę być pierwszy 8)
Macie też takie obawy jak ja:
a) że skoro za 149 zeta dostaniemy 7 tomów to może być mniejszy format i będzie duże zdziwienie jak w roku ubiegłym przy okazji premiery Fantastycznej Podróży? A Mefisto pisze że tam we Francji to jest format Blacksada a u nas i tak już w najlepszym wypadku będzie jak w innych Planszch Europy.
b) że Białystok da d... i nie zdąży wydrukować Halloween? ( :evil:)
c) że to w ogóle będzie Białystok? A oni (z tych rzeczy w HC co czytałem) to już spieprzyli Sygnał, Szeherezadę i Reduktora. W każdym z tych komiksów farba była tak źle nałożona że w komiksie było pełno białych kropek (Szeherezada to w ogóle na każdej stronie)
d) że Egmont nie da czerwonej wklejki? ;-) :badgrin:
-
a) że skoro za 149 zeta dostaniemy 7 tomów to może być mniejszy format i będzie duże zdziwienie jak w roku ubiegłym przy okazji premiery Fantastycznej Podróży? A Mefisto pisze że tam we Francji to jest format Blacksada a u nas i tak już w najlepszym wypadku będzie jak w innych Planszch Europy.
b) że Białystok da d... i nie zdąży wydrukować Halloween? ( :evil:)
c) że to w ogóle będzie Białystok? A oni (z tych rzeczy w HC co czytałem) to już spieprzyli Sygnał, Szeherezadę i Reduktora. W każdym z tych komiksów farba była tak źle nałożona że w komiksie było pełno białych kropek (Szeherezada to w ogóle na każdej stronie)
d) że Egmont nie da czerwonej wklejki? ;-) :badgrin:
Dear Death:
ad. a/ oczywiście pojęcia nie mam jak to będzie wyglądać, ale format będzie co najmniej A-4, a mam nadzieję, że będzie to Blacksad-Design. Oby. Za 150 zł nikt by nie kupił czegoś mniejszego.
ad. b/ ja bym tu nie obwiniał Białegostoku, jeżeli HB się jednak nie ukaże. Kas podobno dopiero co skończył ostatni tom, materiały pewnie dopiero spłynęły, a przecież tłumaczenie też trzeba zrobić... Moim zdaniem Egmont stanie na głowie, żeby ta pozycja - biorąc pod uwagę cenę - się w Łodzi ukazała, chyba że po prostu się nie będzie dało...
ad. c/ tego też się obawiam, ale to już zostawmy Opatrzności.
ad. d/ tego też może nie być, skoro ma to być wydanie zbiorcze, ale oczywiście wszystko jest możliwe :)
Proponuję patrzeć optymistycznie w przyszłość i być dobrej myśli, że tłumacze zdążą, drukarnia wydrukuje, a autorzy będą zadowoleni z jakości i terminowości wydania 8)
-
Proponuję patrzeć optymistycznie w przyszłość i być dobrej myśli, że tłumacze zdążą, drukarnia wydrukuje, a autorzy będą zadowoleni z jakości i terminowości wydania 8)
Tak nam dopomóż Bóg 8)
-
a) że skoro za 149 zeta dostaniemy 7 tomów to może być mniejszy format i będzie duże zdziwienie jak w roku ubiegłym przy okazji premiery Fantastycznej Podróży?
Mniejsze niż A4 nie może być za taką cenę. ARQ, Dallas Barr to chyba po 120 złotych były a do cienkich (chodzi o objętość oczywiście) lektur nie należą. A że ma być wydany w PE to nie ma niczego inne się spodziwać.
Tak nam dopomóż Bóg 8)
Dobre, panie śmierć, dobre ;)
-
Nigdy nawet nie trzymałem "Halloween Blues" w rękach, więc spytam: dobry ten komiks jest, jako historia? Bo samo świetne wydanie kusi, ale to nie wszystko.
-
Amerykańska historia sensacyjna z lat 50. rozgrywana głównie w miasteczku New Salem - każdy album to zamknięta całość, które łączy osoba głównego bohatera - policjanta i jego zmarłej żony-byłej gwiazdki Hollywood 8)
Typowy "czarny kryminał" z sarkastycznym poczuciem humoru, więcej powiedzieć chyba się nie da, żeby za dużo nie zdradzić - zakończenia zawsze są zaskakujące, przynajmniej dla mnie :arrow: 8)
-
Ja rowniez nie sadze, ze za taka cene dostaniemy mniejszy od A4 format. ARQ czy Światy Edeny wydane byly w takiej samej/nieco wyzszej cenie i wydane byly w A4. Takego tez formatu nalezy sie oczekiwac, w zadnym wypadku mniejszego.
-
ARQ, Dallas Barr to chyba po 120 złotych były a do cienkich (chodzi o objętość oczywiście) lektur nie należą. A że ma być wydany w PE to nie ma niczego inne się spodziwać.
ARQ i Dallas Barr okładkowa 150zł. Swoją drogą wahałem się co do tego Halloween Blues, ale skoro z październikowych zakupów wypadły Marta Washington i Blueberry, Halloween Blues wezmę na pewno.
-
Sceptycznie jestem nastawiony do frankofońskiego "mainstreamu" - zwłaszcza o sensacyjnym zacięciu, jak choćby "XIII", "W kręgu podejrzeń" czy inne "Public relations". Też waham się z zakupem - przypuszczalnie zdecyduje rzut monetą albo (oby nie) rozczarowanie MFK'ową ofertą innych wydawców.
-
wezmę nie weznę
-
Okładka wydania zbiorczego rewelacyjna!
-
Okładka wydania zbiorczego rewelacyjna!
Jezus Maria, jadł nie będę przez 10 dni ale zakupię ten komiks! Okładka totalny wyczes!
Przykładowe plansze też. Realistyczne rysunki, poziom: plecy konia 10
-
Liczyłem na to, że skoro miał się ukazać ostatni siódmy tom, to wyjaśni się podstawowe pytanie, czyli KTO JEST MORDERCĄ? I z ostatniej planszy, która właśnie z tego niewydanego jeszcze nigdzie tomu pochodzi widzę, ze właśnie tak się stanie 8)
-
Wcześniej scptycznie podchodziłem do zakupu Halloween Blues, po tym jak z październikowych zapowiedzi zniknęły Blueberry, czy Marta Washington, coraz bardziej skłaniałem ku Halloween, aż w końcu okazuje się że obok Ibikusa, najbardziej wyczekuje Halloween. Okładka jak i przykładowe plansze naprawde dobrze wróżą.
-
Przeczytałem. Cholera, to jest bardzo dobry komiks! Dla miłośników kryminału spod znaku Chandlera czy Hitchcocka z jego najlepszego okresu, wręcz pozycja obowiązkowa. Wciągające intrygi i zaskakująco dobre rysunki Kasprzaka, sprawiają że nie mogłem się oderwać od lektury. W dodatku Mythic nie skopał całości drętwym zakończeniem, o które było łatwo. Chodź Halloween Blues nie jest żadnym arcydziełem, to osobiście nie mam się do czego przyczepić. Mam tylko nadzieje że autorzy na tym poprzestaną i nie popełnią błedów twórców Thorgala, Yansa, czy XIII, kontynuując cykl w nieskończoność.
-
...a mnie właśnie zakończenie rozczarowało. Możliwe, że albo go nie zrozumiałem, albo jest bezsensowne.
Co nie zmienia faktu, że to dobra, lekka lektura, z najlepszymi rysunkami jakie Kas zrobił w swoim życiu :) Lektura zdecydowanie warta polecania.
-
No i cóż, intergal wyszedł, a tak jakoś cichawo o nim?
-
Tu jest o komiksach ostatnio ogólnie cichawo:(
-
Tu jest o komiksach ostatnio ogólnie cichawo:(
To fakt że o Halloween Blues jakoś cichawo, a komiks ten zasługuje na większą uwagę bo jest REWELACYJNY!
SUPER scenariusz!
SUPER rysunki państwa Kasprzaków!
-
Halloween Blues robi faktycznie bardzo dobre wrażenie, a mało co bym go nie kupił, bo generalnie nie gustuje w kryminałach.
Komiks zachwyca strona graficzną - świetne rysunki Kasprzaka (np.pierwsza strona ostatniej części - rewelacja, można długo się wpatrywać), jakoś wcześniej Kas nie robił na mnie takiego wrażenia, ale tu pokazał swój prawdziwy talent (rysunek trochę też ewoluuje na plus w kolejnych tomach), także bardzo dobrze nałożone przez Grazę kolory i do tego ta udana i dopracowana stylizacja na lata 50. Graficznie jest to komiks który zrobił na mnie jedno z najlepszych wrażeń w tym roku. Może mały minus za okładki - nie do końca w moim typie.
Scenariusz też zupełnie niezły, niektóre historie kryminalne nieźle zaplątane, niektóre nico bardziej stereotypowe (mniej mi się podobał album 5 i 6). Do tego w sposób humorystyczny i rozluźniający atmosferę potraktowany wątek mistyczny komiksu - bardzo ciekawy pomysł. Generalnie jest to bardzo udane i równe dzieło na pewno warte polecenia. No i do tego nienaganna forma edytorska -całkiem spora książka na półce i cieszy, że mogliśmy poznać od razu całość i to jeszcze przed wydaniem ostatniego tomu w oryginale za granicą.
-
Niesamowicie wciągająca lektura i równie niesamowite doznania estetyczne. Nawet przez chwilę nie czułem znużenia.
Seria ciekawie ewoluuje. Trzy pierwsze tomy bazują na tym samym schemacie, a w czwartym Mythic, igrając z oczekiwaniami czytelnika, postanawia go zaskoczyć. Piąta część to pełen napięcia policyjny thriller, szósta zaś opiera się raczej na przemieszaniu awantury, romansu i dreszczyku grozy w staroświeckim stylu. Finał bardzo mi się spodobał. W ostatnim tomie chyba najmocniej poczułem klimat lat 50-tych, jaki znam przede wszystkim z kina.
Trochę dziegciu: Mythic jest niekonsekwentny co do daty wcielania się Dany w osoby żyjące - najpierw jest to 31 października (zgodnie zresztą z cytatem umieszczonym na początku komiksu), potem już tylko 1 listopada.
I z całym szacunkiem dla talentu Zbigniewa Kasprzaka – nie sądzicie, ze Kas ma czasami problemy z zachowaniem odpowiednich proporcji ciała postaci w "Halloween Blues"?
-
I z całym szacunkiem dla talentu Zbigniewa Kasprzaka – nie sądzicie, ze Kas ma czasami problemy z zachowaniem odpowiednich proporcji ciała postaci w "Halloween Blues"?
Ma. I z perspektywą też.
Ale w końcu jego rysunek nie jest aż tak hiperrealistyczny. Kasprzak nie kalkuje zdjęć, nie przerysowuje twarzy, więc powiedziałbym, że tego typu "niedociągnięcia" niczego nie ujmują jego rysunkom, a wręcz przeciwnie - dodają uroku.
-
Szczerze? Podczas lektury zupełnie nie rzuciło mi się to w oczy albo nie chciałem tego zauważyć.
-
Mnie to jednak trochę przeszkadzało.
A tak w ogóle to moim zdaniem Kasprzak ma wielki rzemieślniczy power w łapie, ale jego rysunkom brak tej bożej iskry, której substytutem w "Halloween Blues" okazywały się często kolory Grazy.
-
Jesli rysunek ma byc realistyczny, to takie rzeczy musza sie znalezc. Inaczej bedziemy mieli do czyniania z nieskonczonymi poprawkami - takim obrazem, a nie plynaca historia. Perfekcjonizm w komiksie troche by razil.
No pewnie, ze sa autorzy, ktorzy rysuja ze zdjec i niezle im wychodzi (patrz Ex Machina), ale wtedy dopiero brakuje duszy i nawet Graza by nie pomogla. ;)
U Raczkiewicza tez proporcje nawalaja, i co z tego?
-
Jesli rysunek ma byc realistyczny, to takie rzeczy musza sie znalezc. Inaczej bedziemy mieli do czyniania z nieskonczonymi poprawkami - takim obrazem, a nie plynaca historia. Perfekcjonizm w komiksie troche by razil.
Jednak ewidentne kiksy zdarzać się nie powinny. Jeżeli nagle jakaś postać dostaje nieproporcjonalnie krótkich nóg na którymś z kadrów (co szczególnie może razić w przypadku kobiet :)), to nie jest to kwestia braku perfekcjonizmu, tylko zwyczajnej poprawności w rysowaniu, bez względu na to, jakim stylem operuje rysownik.
-
miło, że ktos o tym wspomniał, bo juz myslałem, że tylko ja mam gust inny. rysunki Kasprzaka mnie odrzucają. i tyle. nie mam ani jednego jego komiksu i- mimo pozytywnych opinii o historii w Halloween Blues- po prostu nie jestem w stanie tego czytać.
-
miło, że ktos o tym wspomniał, bo juz myslałem, że tylko ja mam gust inny.
Znaczy, że masz "gust inny", bo czegoś takiego, to tutaj jeszcze nikt nie powiedział. :roll:
Zachwiane proporcje ciała ma większośc amerykańskich rysowników mainstreamowych (zaczynając od Jima Lee), tylko tam idzie to w drugą stronę - wydłużania nóg i innych części ciała, zmniejszania głów, bo to po prostu lepiej wygląda (szczególnie kobiety). ;-)
-
właśnie przerabiam integrala hb i też zauważyłem błędy anatomiczne - dla mnie szczególnie irytujące są zbyt duże głowy. historie póki co mało porywające i schematyczne (jestem po 3 zlbumie) ale czyta się to z dużą przyjemnością głównie ze względu na rysunki kasa i bajeczne kolory.
nie wiem czy ktoś już o tym wspominał ale wąsaty gliniarz w pierwszym tomie to wypisz wymaluj kas.
-
przyznam, że bardziej czytałem niż oglądałem (bo i taka krecha mnie nie porywa i nie mam czego podziwiać), ale błędy anatomiczne mi się nie rzuciły w oczy
czy ktoś z piszących o nich może wskazać konkretne kadry (albo strony)?
sam scenar trąci myszką nieco - taki uładzony, ale z kawałkiem cycka - patent jak w kręgu podejrzeń - pierwsza historia z jasnowidzką naiwna strasznie, dalej jest lepiej i lektura przestaje męczyć i zaczyna wciągać - dobre zakończenie 7 tomu - takie, że mimo całego zrzędzenia chcę kolejne tomy:)
irytuje mnie jednak patent z duchem - te ich gadki o zazdrości to tragedia, choć opcja z halloweenem jest dobra:)
-
A maja byc w ogole kolejne? Bo myslalem ze to zamknieta calosc...
-
dla mnie szczególnie irytujące są zbyt duże głowy (...) ale czyta się to z dużą przyjemnością głównie ze względu na rysunki kasa
A jaka jest ostateczna wersja? :badgrin:
nie wiem czy ktoś już o tym wspominał ale wąsaty gliniarz w pierwszym tomie to wypisz wymaluj kas.
Pytałem oto w Łodzi Grażynę - to taki mały żart Zbyszka ;-)
sam scenar trąci myszką nieco - taki uładzony, ale z kawałkiem cycka
a po polsku można?
dobre zakończenie 7 tomu - takie, że mimo całego zrzędzenia chcę kolejne tomy:)
Obawiam się, że nie dostaniesz - pomimo faktu, że od początku wiadomo było, że całość zamknie się w 7 tomach,
wydawca po wydaniu 3 ze względu na spore zainteresowanie zapytał o możliwość kontynuacji (zakończenie daje
taką możliwość), nie mniej Zbychu już pochłonięty jest całkowicie nowym projektem...
AU REVOIR, DANA! 8)
-
AU REVOIR, DANA! 8)
Lepiej ADIEU DANA, bo au revoir znaczy do widzenia. :)
A nad czym Kas teraz pracuje, ogromnie mnie to ciekawi. :roll:
-
Zachwiane proporcje ciała ma większośc amerykańskich rysowników mainstreamowych (zaczynając od Jima Lee), tylko tam idzie to w drugą stronę - wydłużania nóg i innych części ciała, zmniejszania głów, bo to po prostu lepiej wygląda (szczególnie kobiety). ;-)
Jak rozumiem ironizujesz, graves, ale na wszelki wypadek napiszę, że co innego świadome nietrzymanie się odpowiednich proporcji i bycie w tym konsekwentnym, a co innego błędy w rysunkach. :)
przyznam, że bardziej czytałem niż oglądałem (bo i taka krecha mnie nie porywa i nie mam czego podziwiać), ale błędy anatomiczne mi się nie rzuciły w oczy
czy ktoś z piszących o nich może wskazać konkretne kadry (albo strony)?
Po szybkim przewertowaniu:
str. 46 - 3 kadr od końca,
str. 69 - 2 od końca,
str. 79 - 3 od końca,
str. 88 - 2 kadr,
str. 100 - 1,
str. 202 - 4 od końca,
str. 216 - 2 od końca,
str. 221 - 3,
str. 223 - 3 od końca,
str. 232 - ostatni,
str. 238 - 4,
str. 258 - 4,
str. 264 - 1,
str. 310 - 4,
str. 326 - 5,
str. 328 - 1.
-
mefisto - z błędów rysunkowych najbardziej irytują mnie powiększone głowy, poza tym rysunek bardzo szczegółowy i przyjemny. scenar uładzony z kawałkiem cyca to dobre podsumowanie - po tych kilku albumach mam podobne odczucia.
-
ej no - tylko 7? To zakończenie podnosi wartość serii...
nikt nie przeklina, źli są źli itd ale małe pukanko jednak jest...
dzięki za namiar na kadry, polukam sobie i podzielę się wrażeniami:)
-
A nad czym Kas teraz pracuje, ogromnie mnie to ciekawi. :roll:
Cytat:
"Narysuję nastrojową, ale dynamiczną historię z Paryża przełomu XIX i XX wieku.
Pokażę,ze belle epoque nie była dla wszystkich taka piękna.
Stąd w moim komiksie najdzie się miejsce na przestępczość, prostytucję młodocianych -
tematy, które znajdują odbicie w naszych czasach, bo jak światr światem istniały
obrzeża cywilizacji i ich problemy".
Zbyszek wspominał, że całość będzie zamknięta w dwóch albumach, a pierwszy ma się ukazać dokładnie za rok.
Szykuje się nam coś na miarę Skarbka, tylko później - dla mnie bomba!
-
str. 46 - 3 kadr od końca,
str. 69 - 2 od końca,
str. 79 - 3 od końca,
str. 88 - 2 kadr,
str. 100 - 1,
str. 202 - 4 od końca,
str. 216 - 2 od końca,
str. 221 - 3,
str. 223 - 3 od końca,
str. 232 - ostatni,
str. 238 - 4,
str. 258 - 4,
str. 264 - 1,
str. 310 - 4,
str. 326 - 5,
str. 328 - 1.
Przejrzałem te kadry. No fakt, można chwilami zarzucić Kasprzakowi niezachowanie proporcji, ale ja sam w trakcie czytania nie zwróciłem na to uwagi i teraz też mnie to jakoś specjalnie nie razi. W kilka tygodni po lekturze mogę stwierdzić że dla mnie jest to komiks roku, zaraz po Ibikusie, Opowieściach z hrabstwa Essex i Życiu w obrazkach.
A następnego komiksu Kasprzaka, o którym wspomina Mefisto76 już nie mogę się doczekać! Z opisu Kasa zapowiada się wspaniale.
-
W kilka tygodni po lekturze mogę stwierdzić że dla mnie jest to komiks roku, zaraz po Ibikusie, Opowieściach z hrabstwa Essex i Życiu w obrazkach.
Myślę, że u mnie będzie w drugiej dziesiątce. :)
-
U mnie też, ale nie z powodu tych anatomicznych nieścisłości :)
-
U mnie też nie z tego powodu. :)
Po prostu przeczytałem sporo lepszych komiksów.
No i pewne lektury jeszcze przede mną.
-
przeczytałem całość - średniak niestety. głównie za sprawą scenariusza, który daje się czytać tylko dzięki wysiłkom kas-a. na 7 albumów podobał mi się tak na prawdę tylko ostatni. mało spójne te tomy.
a czy nie macie wrażenia że pościelówa/golizna w każdym tomie była wstawiana maksymalnie na siłę???
-
a czy nie macie wrażenia że pościelówa/golizna w każdym tomie była wstawiana maksymalnie na siłę???
Nie.
-
a czy nie macie wrażenia że pościelówa/golizna w każdym tomie była wstawiana maksymalnie na siłę???
No, troche tak jak z rozbieraną Kim w Betelgezie...
-
a czy nie macie wrażenia że pościelówa/golizna w każdym tomie była wstawiana maksymalnie na siłę???
Podobnie jak w 90% wszystkich filmów które się ukazują.
Halloween Bluues nie należy czytać jako dzieła przełomowego, genialnego, czy odkrywczego
- jest to komiks rozrywkowy, dobrze wpisujący się w konwencję i z premedytacją powtarzający pewne schematy (podobnie jak np. każdy kolejny odcinek serialu kryminalnego serialu w TV). W takim ujęciu pozycja ta wypada całkiem nieźle, a nawet bardzo dobrze jeśli weźmie się pod uwagę jej stronę graficzną.
-
Myślę, że u mnie będzie w drugiej dziesiątce. :)
Skończyło się na tym, że znalazł się na początku piątej dziesiątki... :roll:
-
Skończyło się na tym, że znalazł się na początku piątej dziesiątki... :roll:
You have no life. :)
Kiedy Ty czytasz te wszystkie komiksy?
-
You have no life. :)
Kiedy Ty czytasz te wszystkie komiksy?
W każdym razie nigdy na kacu. :)
-
Jak rozumiem ironizujesz, graves, ale na wszelki wypadek napiszę, że co innego świadome nietrzymanie się odpowiednich proporcji i bycie w tym konsekwentnym, a co innego błędy w rysunkach. :)
Po szybkim przewertowaniu:
str. 46 - 3 kadr od końca,
str. 69 - 2 od końca,
...
str. 69 - 2 od końca - BUCHACHACHA :lol: :lol: :lol:
Chłopaki ale się ubawiłem :-D. Normalnie totalny debeściak ! Wcześniej tego nie zauważyłem a raziły mnie tylko wielkie głowy. Jednak mimo tych "wpadek" uważam HB za świetny komiks, oczywiście trzeba mieć do niego odpowiednie podejście. Tak jak napisał Tomasz 66 to komiks rozrywkowy i tak należy go traktować. Moim zdaniem najlepsza jast Dana ! Normalnie baba z krwi i kości :-D. Sceny zazdrości i niedowierzanie - rewelacja ! No dosłownie jak w życiu ;-). Bez Dany ten komiks nie byłby już taki świetny i nawet te cudowne kolory by mu nie pomogly.
Edit: Mimo wszystko złośliwa uwaga Dany rekompensuje ten "skopany" kadr. Ta kobieta nie może być duchem !
-
A tak z innej beczki troche... Podróżnicy Kasprzaka - dobry to komiks? Warto?
Uff, kiedys juz o tym rozmawialismy tutaj - graficznie jest to Kaprzak w najlepszym wydaniu, mi sie bardziej podoba ten styl niz kreska z HB, ale scenariusz mnie nie zachwyci i jedyne co zapamiatalem to ultraglupia akcja z upolowaniem niedzwiedzia grizzly nozem.
-
A tak z innej beczki troche... Podróżnicy Kasprzaka - dobry to komiks? Warto?
Warto tylko ze względu na rysunki Kasa. Dla mnie w tym komiksie scenariusz kulał. Drętwe dialogi, jakieś w zamierzeniu zabawne sytuacje które nie śmieszą. Dawno temu już to czytałem więc nie pamiętam szczegółów ale wiem że tam mi scenariusz zgrzytał.
Ale plenerki były całkiem fajne. Prawie tak fajne jak w Blueberrym czy Bouncerze.
-
Dzięki. To się zastanowie nad zakupem jeszcze, choć dla Kasprzaka pewnie warto i słabszy scenariusz przełknąć.
-
Czytało mi się "Podróżników" smacznie i bez zgrzytów, ale fakt, że około 2006 roku, więc i percepcje komiksową miałem wtedy inną. Poza tym - bohater jest szkockim emigrantem, występują w komiksie fragmentaryczne retrospekcje z anty-angolskich powstań, a ja zawsze miałem słabość do Szkocji:)
-
Czytało mi się "Podróżników" smacznie i bez zgrzytów, ale fakt, że około 2006 roku, więc i percepcje komiksową miałem wtedy inną.
Popieram. Czytało mi się przednie, ale było to już dawno. Mam do tego komiksu dodatkowy sentyment, bo mi Kas wmalował w niego ładną indiankę (http://graves.republika.pl/Autografy/Kas_Podroznicy.jpg)
-
po 8 latach polowania udało mi się wreszcie zdobyć upragniony rysunek kas-a. w ck byłem 3 w kolejce, za mną 2 osoby więc z powodu pogody szału nie było. kas gawędził odnośnie swojego nowego albumu - dyptyk dziewczyna z panamu. albom o marylin z ongrysa nadal w planach, ale jeszcze żadnych konkretnych ustaleń nie było.
-
Kurde, Kas ma niezla pare w lapie: http://www.lelombard.com/albums-fiche-bd/fille-paname/fille-paname-l-homme-aux-couteaux-t-1,2169.html (http://www.lelombard.com/albums-fiche-bd/fille-paname/fille-paname-l-homme-aux-couteaux-t-1,2169.html)
-
No nareszcie dzięki promocji na gildii udało mi się przeczytać...
Graficznie pierwsza klasa... Jak zwykle Kasprzak w najwyższej formie...
Scenariuszowo... poprawnie.
Większość spraw ciekawa, chociaż wolałbym, żeby wskazówki do rozwiązania głównego wątku były bardziej rozrzucone równomiernie po całości. no ale jakby nie było ostatni rozdział spełnia pokładane w nim nadzieje, rozwiązanie ciekawe, zakończenie bez zarzutu...
tylko bym się doczepił jednej niekonsekwencji: ważnym elementem fabuły części 5 i 6 jest Halloween, i to na pewno nie to samo Halloween (bo inaczej historia nie ma sensu). Nie pasuje do tego jednak wątek "autostopowiczki" zainicjowany w części 5 a kontynuowany w 6 i 7. W tym wątku akcja nie mogła się ciągnąć ponad rok. No ale możemy jakoś założyć że kadry z części 5 są jakimiś flashforwordami... to się da obronić, tylko mnie trochę raziło...
I rzeczywiście nie jestem jakiś przesadnie pruderyjny (no dobra, w ogóle nie jestem pruderyjny) ale na pytanie
a czy nie macie wrażenia że pościelówa/golizna w każdym tomie była wstawiana maksymalnie na siłę???
odpowiedziałbym: może nie w każdym tomie, ale niektóre z tych scen naprawdę wyglądały jak wepchnięte na siłę (i mówię o scenach a nie tego co w scenach :wink: )
po pewnym czasie wszystkie wyglądały tak samo... i tak "bez widocznego sensu" tak samo...
arcydzieło to nie jest, ale czytało się BARDZO przyjemnie. Między pierwszymi 4 tomami robiłem przerwy bez problemu ale końcówkę już musiałem łyknąć w całości, więc cel osiągnięty...
Jestem zadowolony!
-
A ja niedawno przeczytałem "Podróżników". Próbowałem już raz kiedyś, ale nie wciągnąłem się i odpuściłem sobie. Komiks przeczekał kilka lat na półce na swoją kolej. Graficznie bardzo dobrze, ale scenariusz dość przeciętny. Lubię takie przygodowe klimaty, ale czegoś tutaj zabrakło. Może trochę akcji, może bardziej charyzmatycznego bohatera, trudno powiedzieć. Mimo wszystko, fabularnie nie było aż tak źle, jak w komiksie o Marylin Monroe. Szkoda, że Kasprzakowi nie było dane współpracować z scenarzystą z takim talentem, jaki Kasprzak ma do rysowania, z jakimś Van Hamme, czy Jodorowskym.
-
A czytał ktoś już "Dziewczynę z Panamy"?
-
A czytał ktoś już "Dziewczynę z Panamy"?
Czytał.
Rysunki świetne, scenariusz taki sobie, choć to pewnie dlatego, że oparty na faktach.
Zdecydowanie bardziej podobało mi się 'Halloween Blues".
-
To tak jakby u nich wydać komiks o Czarnej Mańce. Taka sama abstrakcja dla nich, jak dla nas ta historia.
-
Nie znalazłem tematu o Zbigniewie Kasprzaku, więc pytam tutaj.
Czy ktoś wie co się dzieje z Kasem?
We Francji jego ostatni komiks ( Dziewczyna z Panamy t.2 ) ukazał się w czerwcu 2014.
Co oznaczają te cztery lata milczenia?
-
We Francji jego ostatni komiks ( Dziewczyna z Panamy t.2 ) ukazał się w czerwcu 2014.
Co oznaczają te cztery lata milczenia?
Hm... milczenia? Przecież rysuje i publikuje, ot chociażby ostatnio w antologii "100 na 100".
-
Hm... milczenia? Przecież rysuje i publikuje, ot chociażby ostatnio w antologii "100 na 100".
A przedostatnio co zrobił?
-
w 2015 roku KAS mówił w Warszawie, że robi jakiś duży projekt dla któregoś z frankofońskich wydawców... może niedługo się dowiemy wreszcie, co to i kiedy zostanie wydane
-
w 2015 roku KAS mówił w Warszawie, że robi jakiś duży projekt dla któregoś z frankofońskich wydawców... może niedługo się dowiemy wreszcie, co to i kiedy zostanie wydane
Rok później w Krakowie podał trochę więcej szczegółów.
https://www.komiks.gildia.pl/komiksy/yans/yans-wydanie-zbiorcze-3/wywiad-z-grazyna-i-zbigniewem-kasprzakami (https://www.komiks.gildia.pl/komiksy/yans/yans-wydanie-zbiorcze-3/wywiad-z-grazyna-i-zbigniewem-kasprzakami)
Jak widać prace nad albumem o wojnie trzydziestoletniej faktycznie się nieco przeciągają.
-
Dlaczego egmont wznawia Halloween Blues skoro ma go jeszcze na stanie? Może coś tam jest w warstwie tekstowej do poprawienia z pierwszego wydania?
-
Dlaczego egmont wznawia Halloween Blues skoro ma go jeszcze na stanie? Może coś tam jest w warstwie tekstowej do poprawienia z pierwszego wydania?
Po pierwsze - dlaczego sądzisz, że mają? Skoro wznawiają, to pewnie nie mają.
Po drugie - w albumach Egmontu nigdy nie ma nic do poprawienia. Z wyjątkiem ŻiCSMK. Im się podobają ich albumy.
-
Mają https://egmont.pl/szukaj?q=Halloween+Blues (https://egmont.pl/szukaj?q=Halloween+Blues)
-
Pewnie muszą wydać, żeby móc wydać coś innego.