gildia.pl
Gildia Muzyki (www.muzyka.gildia.pl) => Forum Muzyki => Wątek zaczęty przez: 612 w Czerwiec 05, 2007, 08:30:49 pm
-
krotka pilka - co uwazacie za muzyke dla plebsu, czego nalezy sluchac zeby w towarzystwie dziennikarzy muzycznych byc uznanym za glaba, z czym nie nalezy wyskakiwac na forum muzycznym nowej gildii, z czego nabijal sie bedzie w najnowszej recenzji kormak, co jest synonimem obciachu, czego kazdy slucha ale wstydzi sie do tego przyznac, slowem - muzyka gorszego boga
drobna uwaga dla forumowych yntelygentow - wpisywanie samych nazw zespolow=brak mozgu, prosimy uzasadniac merytorycznie swoje wybory, to nie jest w zalozeniu przynajmniej temat sluzacy egzaltacji neo folkowych przydupasow
-
Od wczoraj cisza, a przecież w tym temacie drzemie ogromny potencjał. Z drugiej strony to trudny orzech do zgryzienia, bo łatwo palnąć jakąś oczywistość. Wszak cały czas śmiejemy się z wykonawców takich jak Coma, Iron Maiden, Blind Guardian, Pink Floyd, 2tm2,3 czy inne Rubiki.
-
Czemu śmiejemy się z Pink Floyd?
-
Bo to brytole.
-
Od wczoraj cisza, a przecież w tym temacie drzemie ogromny potencjał. Z drugiej strony to trudny orzech do zgryzienia, bo łatwo palnąć jakąś oczywistość. Wszak cały czas śmiejemy się z wykonawców takich jak Coma, Iron Maiden, Blind Guardian, Pink Floyd, 2tm2,3 czy inne Rubiki.
otoz to, szczerze mowiac spodziewalem sie czegos takiego, niby sami tu przesmiewcy, wielcy znawcy wylacznie dobrej muzyki a jak przychodzi do uzasadniania swoich antypatii to glucha cisza, wniosek jest po prostu jeden - masa osob gnoi zespoly z czystego koniunkturalizmu, fajnie po prostu jest teraz zbrechtac come bo wszystkie forumowe luzaki tak robia.
ciekawi mnie tez czy przy zalozeniu tematu "za co kocham current 93" wpisalby sie merytorycznie ktos poza kormakiem i papieszem, chociaz z tego co widze przynajmniej polowa forum slucha ich lezac plackiem przed glosnikami
-
c**ja prawda drogi Piotrze!
masa osob gnoi zespoly z czystego koniunkturalizmu, fajnie po prostu jest teraz zbrechtac come bo wszystkie forumowe luzaki tak robia.
Tu nie o koniunkturalizm chodzi - ja Comy zmuszony jestem słuchać od czasu do czasu przebywając w towarzystwie i szczerze tego zespołu k**wa nienawidzę. Co więcej, mam kilka powodów.
Nie ma nic gorszego niż siedzieć sobie spokojnie przy piwie i po zakończeniu "Every Day" Cinematic Orchestra usłyszeć pierwsze takty z "Zaprzepaszczonych Sił Wielkiej Armii Świętych Znaków", czy wielkiego utworu ichniej produkcji pt. "Leszek Żukowski", którego intro, cytując za Porcys (i stwierdzenie to idealnie oddaje nastrój całej kompozycji) "to jest k**wa jeden z loli 2004".
Nie miałbym oczywiście nic do Comy, wszak zespołów średnich, czy po prostu kiepskich scena muzyczna oferuje bez liku, gdyby nie to, że:
a) mam wątpliwą przyjemność odsłuchiwania ich utworów stosunkowo często;
b) ten całkiem średni, o ile nie kiepski zespół niewiadomym sposobem sprawił, że jego twórczość trafiła pod strzechy - niestety te, pod którymi dość często przebywam;
Pomijam już wartość liryków czy samych kompozycji Comy, na które w normalnych warunkach nie powinien się nabierać nikt po ukończeniu 16 roku życia. Niestety, nabierają się też starsi i na tym chyba polega fenomen tego zespołu.
A obok C93 nie przechodzę obojętnie, ale też się na nich nie spuszczam.
-
no dobrze ale co z tego?
-
Mnie tam Coma bardziej śmieszy niż denerwuje, pamiętam jak prawie co tydzień grali koncerty za 5 zł i ludzie przychodzili na nie, żeby się winem z Biedronki, która była po drugiej stronie ulicy nawalić, a Coma była przy okazji, a teraz nagle wielka gwiazda polskiego rocka i obiekt westchnień mrocznych nastolatek. No i ten tytuł ze znakami to już ostre przegięcie. :)
A co do C93 to generalnie mi zwisa, już wolę Sylvera posłuchać. :)
-
pamiętam jak prawie co tydzień grali koncerty za 5 zł i ludzie przychodzili na nie, żeby się winem z Biedronki, która była po drugiej stronie ulicy nawalić, a Coma była przy okazji, a teraz nagle wielka gwiazda polskiego rocka i obiekt westchnień mrocznych nastolatek.
ta, to faktycznie bardzo dziwne
-
Po prostu pamiętam koncert Comy, na którym nikt na muzykę nie zwracał uwagi, a potem dwa lata później koncert, na który siostra się wybrała w dokładnie tym samym miejscu z dokładnie tym samym materiałem, tyle że wejście było cztery razy droższe i zamiast bandy nawalonych kolesi wychodziły z niego mroczne piętnastolatki. Postrzegam to jako śmieszny fakt, który w jakiś sposób kojarzy się z tym zespołem.
-
swietnie ale po co tu o tym piszesz?
-
Bo nie umiem trzymać się tematu? Coś się nagle taki wrażliwy na offtop zrobił?
-
aha
myslalem ze w jakims sensie pragniesz odniesc sie do poruszonego przeze mnie zagadnienia, ale nie bardzo rozumialem w jakim
teraz juz wszystko jasne
-
przesadziles oczywiscie z dlugoscia postu inicjujacego temat totez oczywiscie go nie przeczytalem. nie wiedzac o czym jest ten szlachetny topic oczywiscie bede offtopowal.
-
otoz to, szczerze mowiac spodziewalem sie czegos takiego, niby sami tu przesmiewcy, wielcy znawcy wylacznie dobrej muzyki a jak przychodzi do uzasadniania swoich antypatii to glucha cisza, wniosek jest po prostu jeden - masa osob gnoi zespoly z czystego koniunkturalizmu, fajnie po prostu jest teraz zbrechtac come bo wszystkie forumowe luzaki tak robia.
ja nie potrafie pisac postow w ktorych jest wiecej niz jedno zdanie
-
Bardzo ciekawy temat, będę obserwował.
a co do zespołów to jest całe mnóstwo badziewia, którym zachwycają sie gospodynie domowe i insze tego typu kreatury, jak chociażby cała przepiękna czołówka polskiej sceny rockowej (czyt. starych smęcących dziadów, którzy nie wiedzą kiedy mają przestać sie ośmieszać) czyli: Lady Pank, Perfect, Budka Sqrviela, bądź wszelakie sołlowe wyjce wywołujące niekontrolowany odruch wymiotny w trakcie słuchania.
-
Ja nie lubię Rhapsody. Moze i wokalista ma dobry głos, ale nie podoba mi się to całe jego wycie... no po prostu nie toleruję facetów ubranych w obcisłe spodenki i inne rekwizyty w stylu trubadurów, piejących, jak by im kto jaja w imadło włożył. (Czy niektórzy nie nazywają tego typu gaymetalem? bo taka nazwa obiła mi się o uszy, ale nie pamiętam w jakim kontekście, a do tego zespołu by pasowało :p)
Nie podobają mi się również ich teksty- dobra, muzyka ma być rozrywkowa, tekst nie koniecznie musi mówić o ważnych sprawach, no ale niech nie mówi o smokach i chwale króli/królów (?), bo to jest strasznie dziecinne.
Jedyne co mogę powiedzieć dobrego to: respekt dla gitarzysty ;)
-
prosze nie mylic pojec, to ze cos sie nie podoba to nie znaczy ze jest gownem. Ja rozumiem ze nie wszystkim musi sie wszystko podobac, gusta sa rozne i tlumaczyc sie z nich nie ma sensu, inna sprawa to wyzywanie zespolu od najgorszej chaly poprzez krytyke samej muzyki, to juz inna sprawa bo oprocz steku przeklenstw nalezaloby jeszcze dodac pare w miare sensownych argumentow i z tym wlasnie sporo ludzi ma problemy, po to zalozylem temat ten.
-
ciekawi mnie tez czy przy zalozeniu tematu "za co kocham current 93" wpisalby sie merytorycznie ktos poza kormakiem i papieszem, chociaz z tego co widze przynajmniej polowa forum slucha ich lezac plackiem przed glosnikami
Jesteś pajacem. :łapka z ID:
-
nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe, ale na tym forum obrazanie uzytkownikow NIE JEST tolerowane
-
Czyżbyś miał zamiar kogoś obrazić? :shock:
-
Z każdym kolejnym postem tylko udowadniacie, że 612 ma rację.
-
Wracając do tematu. Uważam, że muzyką dla plebsu są Wilki.
-
nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe, ale na tym forum obrazanie uzytkownikow NIE JEST tolerowane
pincet pkt lansu!
Muzyka dla plebsu to mym zdaniem takie zespoły jak Wilki, Łzy i więszkość polskich wykonawców puszczanych w radiu...
Ja i kochům se suucheć Šoutysek bandu, "Fojera u Šoutyska"!
-
i go round oh lord i go round
-
tu śe dźymnoć prawa ńi moš
ńi půgodoš śe s kolygům
to rodźina s pincet ludźi
moš i frelka i karlusa
A JAK!
-
otoz to, szczerze mowiac spodziewalem sie czegos takiego, niby sami tu przesmiewcy, wielcy znawcy wylacznie dobrej muzyki a jak przychodzi do uzasadniania swoich antypatii to glucha cisza, wniosek jest po prostu jeden - masa osob gnoi zespoly z czystego koniunkturalizmu, fajnie po prostu jest teraz zbrechtac come bo wszystkie forumowe luzaki tak robia.
Dziwisz się? W końcu taka, a nie inna forma rozmów na G. Muzyki zostały wypracowana.
ciekawi mnie tez czy przy zalozeniu tematu "za co kocham current 93" wpisalby sie merytorycznie ktos poza kormakiem i papieszem, chociaz z tego co widze przynajmniej polowa forum slucha ich lezac plackiem przed glosnikami
Też mnie to zastanawia, słuchają z czystej przyjemności, w co wątpię, czy z poddańczych przesłanek, narzuconych im przez pewną grupę entuzjastów C93 i innych tworców z World Serpent.
-
ciekawi mnie tez czy przy zalozeniu tematu "za co kocham current 93" wpisalby sie merytorycznie ktos poza kormakiem i papieszem, chociaz z tego co widze przynajmniej polowa forum slucha ich lezac plackiem przed glosnikami
Też mnie to zastanawia, słuchają z czystej przyjemności, w co wątpię, czy z poddańczych przesłanek, narzuconych im przez pewną grupę entuzjastów C93 i innych tworców z World Serpent.
nie to mialem na mysli
ja tez bym sie nie wpisal w takim temacie, chociaz posluchac c93 lubie, z prostego wzgledu - o muzyce pisac nie umiem, nie znam sie na aranzach, kompozycjach i tym podobnych pi****lach. to do czego pije to fakt nieumiejetnosci jakiegokolwiek merytorycznego wypowiedzenia sie na tematy muzyczne dzisiejszego forumowego luzactwa zarowno jesli chodzi o wykonawcow nienawidzonych jak i ulubionych. wiadomo - jak sie czegos nie lubi bez problemu mozna wpisac "gowno dla pedalow" i styknie, ale w odwrotnej sytuacji jest juz lekka lipa, bo co wpisac? "fajne, lubie jak graja"?
-
Dziwisz się? W końcu taka, a nie inna forma rozmów na G. Muzyki zostały wypracowana.
chyba nie do konca. sa osoby, ktore potrafia napisac - w tym zespole podoba mi sie to a nie podoba to uzywajac do tego argumentow popartych konkretnymi przykladami. nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
Też mnie to zastanawia, słuchają z czystej przyjemności, w co wątpię, czy z poddańczych przesłanek, narzuconych im przez pewną grupę entuzjastów C93 i innych tworców z World Serpent
mnie w ogole dziwi jak muzyki mozna sluchac nie dla przyjemnosci. rozumiem, ze dziennikarz muzyczny dostaje do recenzji plyty zespolow, ktorych nie darzy sympatia a i tak musi sie z nimi zmierzyc. kazdy inny przypadek jest dla mnie zagadka.
wiadomo - jak sie czegos nie lubi bez problemu mozna wpisac "gowno dla pedalow" i styknie, ale w odwrotnej sytuacji jest juz lekka lipa, bo co wpisac? "fajne, lubie jak graja"?
ale co, chcialbys powszechnie oswieconego muzycznie forum? zreszta nie trzeba szukac daleko - popatrz na trockiego i mentala - muzyczne mutanty (w pozytywnym tego slowa znaczeniu) przesluc**jace po kilka tysiecy plyt rocznie. a czesto ich starcia o dane plyty koncza wlasnie - pedalstwem, ty edukacje muzyczna skonczyles wtedy i wtedy itd ;)
-
zreszta nie trzeba szukac daleko - popatrz na trockiego i mentala - muzyczne mutanty (w pozytywnym tego slowa znaczeniu) przesluc**jace po kilka tysiecy plyt rocznie. a czesto ich starcia o dane plyty koncza wlasnie - pedalstwem, ty edukacje muzyczna skonczyles wtedy i wtedy itd ;)
Ale oni jakiegoś gówna słuchają. :?
-
Kto to jest Trocki i Mental? :o
-
Ja nie lubię Rhapsody. Moze i wokalista ma dobry głos, ale nie podoba mi się to całe jego wycie... no po prostu nie toleruję facetów ubranych w obcisłe spodenki i inne rekwizyty w stylu trubadurów, piejących, jak by im kto jaja w imadło włożył. (Czy niektórzy nie nazywają tego typu gaymetalem? bo taka nazwa obiła mi się o uszy, ale nie pamiętam w jakim kontekście, a do tego zespołu by pasowało :p)
Nie podobają mi się również ich teksty- dobra, muzyka ma być rozrywkowa, tekst nie koniecznie musi mówić o ważnych sprawach, no ale niech nie mówi o smokach i chwale króli/królów (?), bo to jest strasznie dziecinne.
Jedyne co mogę powiedzieć dobrego to: respekt dla gitarzysty ;)
manowar jest bardziej pedalski i ma jeszcze glupsze teksty
rhapsody przynajmniej opowiada jakas historie i takie mialo byc zalozenie. kazda kolejna plyta to kolejny element sagi. a manowar? w kolko tylko 'warrior sons of world of true metal of odin of warrior of the hammer in the true metal forest of odin'. perkusista ma wasy, gitarzysta pedalska grzywke, wokalista glos jak kastrat, a basista trzyma gitare jakby chcial a nie mogl. to jest gaymetal :)
rhapsody to nierzadko ciekawe kompozycje i piekne symfonie, co z tego ze spiewaja o smokach, krolach i magicznych mieczach :P ale sama muzyka jest ladna, choc, przyznaje, nieraz dosc kiczowata. podobnie jak image.
-
(http://img505.imageshack.us/img505/5486/c5f51db8001060eb4630a63wy5.jpg)
Kto słucha? - łapka w górę! :)
-
to do czego pije to fakt nieumiejetnosci jakiegokolwiek merytorycznego wypowiedzenia sie na tematy muzyczne dzisiejszego forumowego luzactwa zarowno jesli chodzi o wykonawcow nienawidzonych jak i ulubionych. wiadomo - jak sie czegos nie lubi bez problemu mozna wpisac "gowno dla pedalow" i styknie, ale w odwrotnej sytuacji jest juz lekka lipa, bo co wpisac? "fajne, lubie jak graja"?
a to mozna sie smiac tylko z muzyki jaka ktos gra?
nie slyszalem nawet jednej plyty jakiegos emo zespolu a pomimo to ten gatunek niesamowicie mnie bawi
-
pewnie ze nie, zakladam jednak ze nie bedzie od pedalow wyzywal nielubianego zespolu oddany fan death in june
-
Zdziwiłbyś się ilu homofobów słucha DIJ.
-
ograniczmy sie moze do sympatycznych uzytkownikow forum nowej gildii
-
ciekawi mnie tez czy przy zalozeniu tematu "za co kocham current 93" wpisalby sie merytorycznie ktos poza kormakiem i papieszem, chociaz z tego co widze przynajmniej polowa forum slucha ich lezac plackiem przed glosnikami
Też mnie to zastanawia, słuchają z czystej przyjemności, w co wątpię, czy z poddańczych przesłanek, narzuconych im przez pewną grupę entuzjastów C93 i innych tworców z World Serpent.
nie to mialem na mysli
ja tez bym sie nie wpisal w takim temacie, chociaz posluchac c93 lubie, z prostego wzgledu - o muzyce pisac nie umiem, nie znam sie na aranzach, kompozycjach i tym podobnych pi****lach. to do czego pije to fakt nieumiejetnosci jakiegokolwiek merytorycznego wypowiedzenia sie na tematy muzyczne dzisiejszego forumowego luzactwa zarowno jesli chodzi o wykonawcow nienawidzonych jak i ulubionych. wiadomo - jak sie czegos nie lubi bez problemu mozna wpisac "gowno dla pedalow" i styknie, ale w odwrotnej sytuacji jest juz lekka lipa, bo co wpisac? "fajne, lubie jak graja"?
Ja nie potrafie wypowiedzieć się na temat muzyki profesjonalnie, ale na tym forum w niczym to nie przeszkadza.
Forumowe luzactwo bardziej tępi fanów, niz samych wykonawców. A jak się tępi fanów i co działa na nich jak płachta na byka to wiadomo. Zbluzgać czczonego idola.
Dziwisz się? W końcu taka, a nie inna forma rozmów na G. Muzyki zostały wypracowana.
chyba nie do konca. sa osoby, ktore potrafia napisac - w tym zespole podoba mi sie to a nie podoba to uzywajac do tego argumentow popartych konkretnymi przykladami. nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
Masz przykład w nowym temacie 612 o Clutch jaki jest ogólny styl rozmów na forum muzyki - nie potrzebane wpisy, gówno wnoszące do rozmowy. Ja nie generalizuje, tylko stwierdzam fakt, który od dłuższego czasu widać jak na dłoni.
nie slyszalem nawet jednej plyty jakiegos emo zespolu a pomimo to ten gatunek niesamowicie mnie bawi
I musisz się przez takie wypowiedżi przedzierać, żeby przeczytać coś ciekawego.
-
Forumowe luzactwo bardziej tępi fanów, niz samych wykonawców. A jak się tępi fanów i co działa na nich jak płachta na byka to wiadomo. Zbluzgać czczonego idola.
to jeszcze lepiej, muzyczne wojny, subkultury wyznawcow elitarnego gustu, pogarda dla muzycznego plebsu, wartosciowanie ludzi na podstawie sluchanej muzyki, skejci kontra metale, yeah niech poleje sie krew, nie sluchaj popu bo to zdrada, dobry efekt dalo sie po forach muzycznych zaobserwowac po tym nowym singlu rihanny - co odwazniejsi z zazenowaniem przyznali ze "nawet lubia posluchac", reszcie na audioscrobblerze omylkowo loguje sie "mlodsza siostra"
Masz przykład w nowym temacie 612 o Clutch jaki jest ogólny styl rozmów na forum muzyki - nie potrzebane wpisy, gówno wnoszące do rozmowy. Ja nie generalizuje, tylko stwierdzam fakt, który od dłuższego czasu widać jak na dłoni.
nie opyla sie po prostu na miare wlasnych sil jak najlepiej pisac o muzyce, czlowiek sie tylko nameczy i w odpowiedzi dostanie blyskotliwa, jednozdaniowa oczywiscie niezwykle sarkastyczna riposte i moze prosic o kasacje konta bo jest spalony, wystarczy spojrzec sobie na tematy zakladane przez "nowych" uzytkownikow, ja rozumiem ze to najczesciej sa jakies malo osluchane gowniarze nierzadko majace problemy ze zlozeniem paru zdan, ale jakby sie postarac cos z takich tematow mozna zrobic
-
masz oczywiście dużo racji, ale w jaki sposób można dyskutować z osobą, która ma 15 lat, przychodzi i twierdzi, że Iron Maiden to najlepszy zespół na świecie, albo dziwi się, że śmiejemy się z emo, a oni przecież są indywidualistami i dlatego nikt ich nie rozumie ? nawet jeśli kiedyś komuś chciało się z takimi ludźmi rozmawiać, to przy kolejnym takim typie już po prostu się odechciewa.
-
ale ja mowie o muzyce, w dupie mam indywidualnosc emo, jak maja problemy z osobowoscia to niech pisza na jakims forum dla nastolatkow
dyskusje o najlepszosci jakiegokolwiek zespolu mozna od razu sobie darowac bo sa po prostu bezsensowne
nalezaloby sie zastanowic predzej jaki jest w ogole sens rozmawiania o muzyce, jaki jest cel - z tego co sie tu wyprawia odnosze wrazenie ze jest tym przekonanie kogos ze to czego slucha jest do dupy i nie powinien tego sluchac
a zobacz dla porownania co dzieje sie na wiadomym forum - sporo tematow o plytach, zespolach, kazdy zaklada co lubi, poleca innym, ktos tam cos sciaga, wypowiada sie, interes sie kreci, tutaj tego nie ma, ale i z drugiej strony roznica w sredniej wieku przyznasz jest spora, podejrzewam ze nie jest to bez znaczenia
-
ktos tam cos sciaga,
I tu jest pies pogrzebany. Sam masz w podpisie google więc chyba rozumiesz o co mi chodzi?
-
nie rozumiem
-
Chodzi mi o to że ludzie są leniwi.
Co ich obchodzi czy wkleisz okładkę, plejlistę, link do youtuba czy napiszesz recenzję (sam tak kiedyś robiłem)
skoro nie wklejasz linka do rapida? :roll:
-
e tam dupa, link do calej plyty to przesada, do zachety wystarczy poszukac jakiejs darmowej mp3, ewentualnie sampla, spore ulatwienie przyniosla tez era youtube, nie gadaj ze mniej zachecajace do zapoznania z muzyka jest rzucenie linka z ktorym nie jest zwiazane jakiekolwiek sciaganie. ja sam wolalbym bezposrednie linki do sampli, teledyskow niz od razu 100 megowy album na rapidzie ktory na dodatek zapycha sloty a nie wiadomo czy jest cokolwiek wart.
brakuje czynnika motywujacego, nie ma sensu pisac, szukac, wklejac bo i nie ma dla kogo
-
a mi sie wydaje, ze troche nie z tej strony ten temat nadgryzamy. wezmy siebie jako przyklad - mysle, ze bez obciachu mozna powiedziec, ze jestesmy osobami (mam tu na mysli 612, kormaka, papiesza, claymana, macieja, musleya, siebie, czyli wlasciwie osoby, ktore w miare reglarnie sie tu wypowiadaja), ktore swoje juz odsluchaly i nadal odsluc**ja i przez to majacymi dosc wyrobiony, uksztaltowany gust muzyczny i muzyczna swiadomosc. stad imo po pierwsze bierze sie czesto lekcewazacy stosunek do ludzi, ktorzy wpadaja tu i pisza: ten zespol to najlepszy zespol swiata - no i co bedziesz po raz setny udowadnial, ze sa tysiace lepszych zespolow? po co? komu sie chce i co to ma na celu? po drugie - znajac przekroj danych gatunkow, malo tego majac swoich faworytow w wielu z nich - wiekszosc z nas reaguje w taki a nie inny sposob na roznego typu nowosci - ja ci napisze -jest zajebista nowa plyta mayhem (btw wcale nie taka zajebista) a ty mi odpiszesz - a c**j mnie obchodzi jakis black metal. no i bedziesz mial racje. bo jesli nie lubisz tego gatunku to po cholere masz odsluchiwac. zreszta co tu duzo mowic, mimo, ze na id muzycznie jest, co tu duzo mowic, wybitnie, to nie powiesz, ze sporo tematow o plytach nie konczy sie wlasnie gadkami w stylu - jest nowe manowar - ja pedalstwa nie slucham. po trzecie - nalezy sobie zadac pytanie - czy rozmawiamy sobie luznie na tematy muzyczne, czasami pojezdzimy po wykonawcach, czasami ktos skrobnie cos na powaznie, czy moze chcemy zaczac tworzyc tu opiniotworcze forum muzyczne majace na celu edukowanie nieduczonego i czesto nad wyraz tepego w zakresie muzyki spoleczenstwa? wtedy w ramach misji faktycznie mozna pisac recenzje, zachecac do sluchania, sprawdzania, podsylac linki itp.
-
Ze mną sprawa jest taka, że o muzyce ostatnio piszę niewiele, częściej czytam, a jeszcze więcej odsłuc**ję. Kiedyś jeszcze miałem zajawkę, kiedy to wydawało mi się, że z polskiego hip hopu jeszcze coś będzie, później porzuciłem nadzieję po sięgnięcie po to, co się dzieje po drugiej stronie oceanu.
Może dzieje się też tak po części dlatego, że zaglądam regularnie na tematyczne forum, na którym rekomendacje wyglądają wg schematu: okładka + traklista + "sprawdźcie to!", a pod spodem posty w stylu "rzeczywiście, dobra rekomendacja". Stąd też trochę się rozleniwiłem, bo bywało tak, że pisałem coś w stylu recenzji, a pod spodem znajdywałem wypowiedzi w stylu "ok", co wybitnie zniechęciło mnie do wypacania się na piśmie w temacie muzyki.
Jeśli chodzi o Gildię, to bardziej czytam Wasze rekomendacje, niż sam Wam coś rekomenduję. Dzieje się tak dlatego, że w temacie np. post-rocka, sludge czy neofolku jestem zielony i mimo, że lubię posłuchać, to nie mam za dużo w tej kwestii do powiedzenia.
Słucham z kolei dużo hip hopu, trip hopu, jazzu i funku (ostatnio pochłaniają mnie lata 70'), ale znając Wasze gusta, większości by to raczej nie podeszło, więc i trudno mi cokolwiek rekomendować.
-
Jak dla mnie ważniejsza jest osoba rekomendująca niż to co ktoś w rekomendacji napisze. W sumie najbardziej ufam Kormakowi i Kilgorowi. Biorę poprawki na jazdy stoner rockowe u jednego i deathmetalowe mordotrzaski u drugiego i jak na razie się nie zawiodłem na ich guście muzycznym.
Zauważyłem że audioskrobler pokazuje że mam super kompatybilność muzyczną z 612 :shock: Anweliwybyl! To chyba przez osmozę.
-
Ej no Musleyu jak najbardziej możesz mi polecać hiphopy i funki (triphop już chyba zdechł i nic się w nim nie dzieje, ale może się mylę). Zresztą przecież nawet srogi 612 słucha rapu, więc chillax! I przestań się lenić tylko pisz.
-
No okej! Pewnie coś na tygodniu wysmażę, bo mi się zbliża jakieś zaliczenie, więc będę unikał nauki.
-
a zobacz dla porownania co dzieje sie na wiadomym forum - sporo tematow o plytach, zespolach, kazdy zaklada co lubi, poleca innym, ktos tam cos sciaga, wypowiada sie, interes sie kreci, tutaj tego nie ma, ale i z drugiej strony roznica w sredniej wieku przyznasz jest spora, podejrzewam ze nie jest to bez znaczenia
żeby już zakończyć ten wątek dodam tylko, że nie chodzi tylko o wiek użytkowników. tamto forum jest stricte muzyczne, do tego w zasadzie nie ma tam przypadkowych ludzi. na NG jest dokładnie odwrotnie, stąd nie mam co do niego specjalnych wymagań - wystarczy mi to, że dzięki NG poznałem parę osób, które zawsze polecą mi coś fajnego. a czy dzieje się to przez to forum, czy przez inne, czy przez priv albo last.fm nie ma dla mnie znaczenia.
-
Jak dla mnie ważniejsza jest osoba rekomendująca niż to co ktoś w rekomendacji napisze. W sumie najbardziej ufam Kormakowi i Kilgorowi. Biorę poprawki na jazdy stoner rockowe u jednego i deathmetalowe mordotrzaski u drugiego i jak na razie się nie zawiodłem na ich guście muzycznym.
na guscie kormaka jeszcze NIKT NIGDY sie nie zawiodl, miej to na uwadze
Zauważyłem że audioskrobler pokazuje że mam super kompatybilność muzyczną z 612 :shock: Anweliwybyl! To chyba przez osmozę.
dobrze ze ja z toba mam very low
żeby już zakończyć ten wątek dodam tylko, że nie chodzi tylko o wiek użytkowników. tamto forum jest stricte muzyczne, do tego w zasadzie nie ma tam przypadkowych ludzi. na NG jest dokładnie odwrotnie, stąd nie mam co do niego specjalnych wymagań - wystarczy mi to, że dzięki NG poznałem parę osób, które zawsze polecą mi coś fajnego. a czy dzieje się to przez to forum, czy przez inne, czy przez priv albo last.fm nie ma dla mnie znaczenia.
ciekawe po co w takim razie jest na gildii forum o muzyce, a ja wiem po co. otoz forum nowej gildii jako forum milosnikow fantastyki daje uzytkownikom mozliwosc porozmawiania o szerokim spektrum zainteresowan tychze - nie wylaczajac muzyki. a wiadomo, fani fantastyki lubia gotycki metal i neo punk, dyskusjom na te interesujace ich tematy mialo pierwotnie wiec sluzyc podforum muzyczne, niestety banda szyderczych milosnikow glebokiej alternatywy opanowala ten zakatek serwisu i konsekwentnie tepi cyklicznie pojawiajace sie proby przywrocenia dzialowi jego funkcji.
-
na guscie kormaka jeszcze NIKT NIGDY sie nie zawiodl, miej to na uwadze
Wybacz, ale ja się zawiodłem gdy włączyłem "RADIO KORMAK" a tam szły same stołnery :(
dobrze że ja z toba mam very low
Nie very low,
tylko BIG LOVE :idea:
-
ciekawe po co w takim razie jest na gildii forum o muzyce, a ja wiem po co. otoz forum nowej gildii jako forum milosnikow fantastyki daje uzytkownikom mozliwosc porozmawiania o szerokim spektrum zainteresowan tychze - nie wylaczajac muzyki. a wiadomo, fani fantastyki lubia gotycki metal i neo punk, dyskusjom na te interesujace ich tematy mialo pierwotnie wiec sluzyc podforum muzyczne, niestety banda szyderczych milosnikow glebokiej alternatywy opanowala ten zakatek serwisu i konsekwentnie tepi cyklicznie pojawiajace sie proby przywrocenia dzialowi jego funkcji.
zapomniales jeszcze o power metalu i muzyce filmowej, ktora fani fantastyki uwielbiaja puszczac jako podklady podczas niezwykle klimatycznych sesji rpg.
-
:?
Myślałem, że znajdę tu jakieś muzyczne rekomendacje dla siebie, ale widzę, że to znowu loża szyderców się mizia.
Idę słuchać Tori.
-
luz szefie. zajrzyj do umbrelli, tam na ostatniej stronie zapuscilem kilka wakacyjnych hitow.
-
:?
Myślałem, że znajdę tu jakieś muzyczne rekomendacje dla siebie, ale widzę,
.
W "muzyce dla plebsu"?
Mamy Cię! :shock:
-
(http://ugly.plzdiekthxbye.net/medium/m195.png)
-
(http://ugly.plzdiekthxbye.net/medium/m195.png)
Naśmiewał się z plebsu, a tymczasem został zbanowany :shock:
Mogę przejąć jego avatar? :D :D
-
Oj, Maniac, Maniac biedaku :(
Nie masz instynktu samozachowawczego ani odrobiny taktu. :?
-
Oj, Maniac, Maniac biedaku :(
Nie masz instynktu samozachowawczego ani odrobiny taktu. :?
Dzięki. 8)
-
Carbon dostał właśnie Ostrzeżenie - ktoś jeszcze chętny?
-
Osz fak, w trójce słyszę właśnie LOW :o
Tak to właśnie massmedia niszczą moje snobistyczne fanaberie :(
-
Przecież Low to komercha dla plebsu. : p
-
No już niestety tak :(
-
Przecież Low to komercha dla plebsu. : p
Muzyka dla trzody i regimentu społecznego :P
-
Przecież Low to komercha dla plebsu. : p
Muzyka dla trzody i regimentu społecznego :P
widzę, że regiment nabrał w twoim słowniku nowego znaczenia
-
Przecież Low to komercha dla plebsu. : p
Muzyka dla trzody i regimentu społecznego :P
widzę, że regiment nabrał w twoim słowniku nowego znaczenia
Średnio bystry post jak na 1 w Twojej karierze.
-
Przecież Low to komercha dla plebsu. : p
Muzyka dla trzody i regimentu społecznego :P
widzę, że regiment nabrał w twoim słowniku nowego znaczenia
Średnio bystry post jak na 1 w Twojej karierze.
twoje za to onieśmielają elokwencją