gildia.pl
Gildia Filmu (www.film.gildia.pl) => Forum Filmu => Wątek zaczęty przez: Gollum w Luty 11, 2003, 01:57:38 pm
-
Trudno o film, z którego więcej cytatów przeszło do życia codziennego, że tylko wspomnę "nas, bohaterów, prądem?", "widzę ciemność, ciemność widzę", czy "k**wa mać". Może dzieło nie jest uduchowione, nie ma w nim postmodernizmu, apokaliptyczności, new age i innych idiotyzmów, ale chce się oglądać wiele razy i za każdym razem się kwiczy ze śmiechu.
-
No i co my biedni forumowicze mamy dalej w tym wątku napisać? :o)
Jedyne co moge powiedzieć ,iż dodatkowo jest to jeden z najlepszych filmów sf na świecie. No i co za tym idzie jeden z najmniej docenonych filmow sf na świecie :o)
-
No i co my biedni forumowicze mamy dalej w tym wątku napisać? :o)
)
To co chcecie. Ja rzuciłem tylko hasło.
Teraz film ten jest odbierany właśnie bardziej jako science fiction. Myśmy go w latach osiemdziesiątych widzieli inaczej. Była to przede wszystkim jawna kpina z systemu, a sam pomysł świata bez mężczyzn schodził na daleki plan.
To dlatego jeden z najważniejszych cytatów z filmu to było "kierunek wschód, tam musi być jakaś cywilizacja" czy "wolę śmierć niż być kobietą".
-
Film jest bez watpienia kultowy dla polskiego kina ( i szkoda ze tylko dla niego)... dla mnie to najlepszy polski film jaki kiedykolwiek powstal, a Jerzy Stuhr przeszedl w nim sam siebie, uniosl sie na wyzyny swoich umiejetnosci aktorskim... mam nadzieje, ze jeszcze dlugo bedzie sie o nim mowic :)
PS. jakos nigdy nie dawalem tego filmu w ramy sf ale teraz jak sie tak nad tym zastanowie to rzeczywiscie pasuje tam idealnie :)
-
Ten film po prostu niszczy!
Nic wiecej nie moge dodac, nie ma slabych punktow.
-
No coz moge moge powiedziec... Prawda jest iz SEKSMISJA jest kultowa dla naszego spoleczenstwa. Faktycznie szkoda, ze tylko dla naszego. Moze nie jest najlepsza, ale ma to cos, co "zmusza" do ponownego obejrzenia;_)
I te dekoracje i pomysl, ktory jak na "tamte" czasy budzi podziw.
-
Jedyne co moge powiedzieć ,iż dodatkowo jest to jeden z najlepszych filmów sf na świecie. No i co za tym idzie jeden z najmniej docenonych filmow sf na świecie :o)
Były dwa dobre polskie filmy sf. Pierwszy to właśnie "Seksmisja", drugi to "Pan Kleks w kosmosie" :P
-
"Wojna Światów" byla lepsza... ;o)
-
Pan Kleks w kosmosie to niemożebny syf, że się tak wyrażę... nie umywa się do poprzednich części Trylogii :D
-
Pan Kleks w kosmosie to niemożebny syf, że się tak wyrażę... nie umywa się do poprzednich części Trylogii :D
Zgadzam się w zupełności z przedmówcą - kiszka taka, że Brzechwa musiał się w grobie przewracać. A'propos - czy ktoś wie może coś więcej na temat nowego, animowanego filmu o przygodach Pana Kleksa?
Pozdrawiam,
Adam
-
Nie ma jak pierwsza część Pana Kleksa z Fronczewskim, Michnikowskim i Niemczykiem. Najlepsze z tego były piosenki. Parę lat szukałem nagrań, bez skutku. Kiedy w końcu dopadłem, posłuchać je mogła już moja córka. I - o zgrozo - niespecjalnie jej się podobało. A ja w dalszym ciagu chętnie słucham "Kaczki dziwaczki" czy "Opowieści o zwierzętach".
-
KULTOWY FILM
cos takiego powino sie dzieciom w szkole puszczac a nie meczyc ich na lekcjach kazac ogladac "W pustyni i w puszczy" film na którym po 5 minutach mozna usnac :)
-
KULTOWY FILM
cos takiego powino sie dzieciom w szkole puszczac a nie meczyc ich na lekcjach kazac ogladac "W pustyni i w puszczy" film na którym po 5 minutach mozna usnac :)
Tak - puszczać to dzieciom w szkole i siedzieć za deprawowanie nieletnich. Stara ekranizacja powieście Sienkiewicza była bardzo dobra, nowej nie widziałem. A'ropos kultoeych filmów, jakie widziałem w szkole, to na którejś lekcji historyczka(!) puściła nam "Rejs". Z kolei, kiedy omawialiśmuy konflikt w Indochinach, lekcję ilustrowały fragmenty "Plutonu" (niestety nagrywane z kablówki po niemiecku, ale klimat i tak był jak sto pięćdziesiąt).
Pozdrawiam,
Adam
-
KULTOWY FILM
cos takiego powino sie dzieciom w szkole puszczac a nie meczyc ich na lekcjach kazac ogladac "W pustyni i w puszczy" film na którym po 5 minutach mozna usnac :)
Na lekcjach przysposobienia do życia w rodzinie :wink:
-
i dobrze,ze nie nakrecili w koncu 2 czesci,bo bylaby to profanacja swietnego filmu!choc znajac naszych filmowcow moze i serial bedzie.... :wink:
-
Jaki serial !!!???
Sitcom z tego zrobia, a rezyserem bedzie Slesicki;)
Ciekawe kto w roli glownej? Kiepscy i 13 Posterunek ?;p
-
Patrz! Nasi tu byli!
Chodzi oczywiście o znalezioną flaszkę.
-
Seksmisja jest IMO najlepszą polską komedią. Stuhr oczywiście jest wielki. Hasła z tego filmu dalej krążą i to zarówno wśród młodszych jak i starszych ( kolega z pracy lat about 50 nadaje te teksty, ze Shreka i Epoki lodowcowej zresztą też..., będąc w ZSRR na Seksmisji największą radochę oglądający mieli podczas przywoływania windy ). Mimo lat i załamującej scenografii film nadal jest śmieszny.
-
Bez przesady. "Seksmisja" nie jest najlepszym filmem wszechczasów. Nie zmienia to jednak faktu, że jest zjawiskiem kultowym.
Pamiętam jeden seans filmowy w wakacje kilka lat temu, na Małym Dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego. Na niewielkiej przestrzeni stłoczonych kilkaset osób oglądających "Seksmisję" i ten kapitalny klimat. Każdy dialog na ekranie poprzedzany był wypowiedzeniem tej kwesti przez kilkuset widzów. Normalnie za coś takiego możnaby zabić, ale nie w przypadku tego filmu. Jakoś tak fajnie pasowało... :D
-
Cóż mogę powiedzieć?
Szkoda, że mnie tam nie było!!!
-
Żałuj synu, żałuj... Było na co popatrzeć ;)
-
Vanin, moim zdaniem się mylisz bo seksmisja to JEST najleprzy film sf i komediowy na świecie. Po za tym żywcem nas nie wezmą (cicha woda, nie poznaje kolegi) :D
-
nie chciałem zakładać nowego tematu a ten pasuje jak ulał...
Seksmisja to naprawdę świetny film, świetne dialogi itd...ktoś kiedyś powiedział, że film dla gościa z zagranicy będzie po prostu nie zrozumiały, bo to polska mentalność itp, ale czytałem parę opinii obcokrajowców zaprzeczających temu stwierdzeniu...ostatnio rozmawiałem ze znajomym ze Słowacji, bardzo chciałby oglądnąć tak zachwalaną polską komedię, ale jest jeden problem...nie ma do niej napisów...tak, wiem że mogłbym sobie kupić DVD ale sądze że niewielu jest takich którzy kupiliby ten film w ciemno...
szukałem trochę na necie ale jedyne co udało mi się znaleźć to scenariusz i najlepsze dialogi...scenariusz teoretycznie by pasował ale tam nie ma timingu, a to dla gościa który jest nawet gotowy przetłumaczyć sobie text z polskiego na angielski za pomocą jakiś programów translatorskich jest tylko kolejnym problemem...oczywiście dałem mu to i się ucieszył, ale jak widzę jak mu na tym zależy to stwierdziłem że jeszcze popytam...no i pytam - może ktoś ma lub wie skąd wezmę polskie, angielskie lub słowackie napisy do Seksmisji? byłbym wdzięczny...
zresztą nie tylko svarun tego szuka...wprawdziw to jest wypowiedź bodajże anglika sprzed roku ale myślę że takich ludzi znalazłoby się więcej:
"Oh yes.
And why don't you just go and translate Seksmisja??? This is one of the coolest movies I have ever seen and will see.... Although, there might be some problems with our native language specific expressions, but Poles can do anything, can't they???
So.... Join our forces and let it go!"
-
Vanin, moim zdaniem się mylisz bo seksmisja to JEST najleprzy film sf i komediowy na świecie.
Ale tylko dla Polaka. Obcokrajowiec sporej części dialogów nie zrozumie, jesli nie zna naszycxh realiów.
-
Według mnie to żadna komedia a film katastroficzny. Postać Maksa jest niezmiernie podobna do Softa. Smutny to film, z dramatycznym zakończeniem. 4+/10
-
Gdy po raz pierwszy "Seksmisja" pojawiła się w kinach, byłem w wojsku. Dzięki temu, że w garnizonowym kinie naprawiłem nagłośnienie, miałem wstęp za friko. 8 razy byłem na "Seksmisji" właśnie, i za każdym razem bawiłem się doskonale-ba!- wychwytywałem "perełki", które umykały "pomimo", w czasie poprzednich seansów. Teraz mam ten film na DVD i wracam do niego od czasu, do czasu. Nie wiem, czy to z tęsknoty za utraconą młodością, czy dlatego, że ten film jest wprost genialny? Jedno jest pewne-zgadzam się z jednym z przedmówców, że chwała Juliuszowi Machulskiemu za oparcie się pokusie nakręcenia sequela, a co za tym idzie, niejako-podeptaniu kultowej, polskiej komedii s-f.
-
Próbowałem przetłumaczyć ten film włochowi, trochę się udawało, ale wybuch śmiechu polskiego towarzystwa przy nawet najbłachszych scenach sprawiał, że efekt się jeszcze zmniejszył. Niemniej, takie kwestie jak wiadro, do którego w nowoczesnym podziemnym mieście kapie woda na korytarzu, czy wątki erotyczne, bardzo mu się podobały. A tak, w ogóle, to nawet po przetłumaczeniu trzeba było mu sporo tłumaczyć. 8)