gildia.pl
Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WFB => Wątek zaczęty przez: PERSHING w Czerwiec 05, 2008, 10:50:10 am
-
jak bretonia może wygrać z nowymi Vampirami :/ czy jest jakis doświadczony gracz Bretoński który wygrał z doświadczonym graczem VC ??
-
heh czyli są nikłe szanse na pokonanie 2x vargulf 2 x 20 Grave Guards w tym jedne ze sztandarowym (regeneracja) i Vampira czarującego który przekazuje WS i do tego jakieś ghule i szkielety
13 kości powera,
ja już prawie wszystkiego prubowałem. Gravy wytrzymują wjazd 11 gralowców z genkiem i 11 realmów ze sztandarowym i banner of the lady... troche głupota :evil:
-
heh czyli są nikłe szanse na pokonanie 2x vargulf 2 x 20 Grave Guards w tym jedne ze sztandarowym (regeneracja) i Vampira czarującego który przekazuje WS i do tego jakieś ghule i szkielety
13 kości powera,
ja już prawie wszystkiego prubowałem. Gravy wytrzymują wjazd 11 gralowców z genkiem i 11 realmów ze sztandarowym i banner of the lady... troche głupota :evil:
Warhammer is brutal and full of zasadzkas...
a jeszcze bardziej full of głupota ;)
a główną szansę widzę w tym żeby ubic gienia VC i herosów szarżami, challengami itp... reszta się już jakoś sypnie a bez magii się nie powskrzesza... problemem wydają się Varghulfy...
a bretka to i tak ma nieźle... Sv 2+ i Ws jednak pomagaja... po prostu okazuje się, że klasyczna, prosta jak budowa cepa, taktyka bretońska pt "Wszystko do przodu i szarża..." tu nie daje rady... trzeba zacząc kombinowac ;)
-
Nie masz co narzekać, ja grając ogrami mam podbne kłopoty w walce od byle klocka z full commandem :-? A nie probowalem wystawic bretonskiej katapy? mysle ze na 2000 wystawiając 2, przy drobinie szcześcia i dobrego oka mozna pozbyc sie herosow i kilku zwykłych wojaków, a potem przejechać kawalerią po tym. :) Może wystaw lekka kawalerię i kombinuj tak żeby je oflankować albo zmusic przeciwnika do wystawienia sie od flanki, a na byle szkielety zawsze luki kawalerii mogą coś tam zabić.
-
heh ubić genka nie jest prosto :sad: kiedy przeciwnik skrzętnie się nim chowa katapulta często zawodzi (3 bitwy i tylko w jednej coś zrobiła)... wystawiam
2x 6 erantów
10 realmów z magiem i sztandarowym full cg
8 realmów z generałem full cg
11 gralowców z magiem full cg
16 bowmenów z blazing
Katapulta
4x pegazy ze sztandarem
2250pkt
wjazdy centralne nie mają sensu bo gravy chodzą zawsze razem wpadasz w jedne i w drugie to samobójstwo wpadasz w jedne tylko to zaraz dostajesz bok i cię niema... 2x Vargulf koło siebie też nieciekawie bo 2 terrory naraz nie są fajną sprawą ...
myślałem wsadzić jeszcze do rozpiski questing knightów ale nie ma czego wyrzucić :/
-
2x Vargulf koło siebie też nieciekawie bo 2 terrory naraz nie są fajną sprawą ...
Ja ostanio mało grywam, ale mam wrażenie, że zdaje się tylko jeden terror na grę (wyjątek przy szarżach).
Co do bretonii to ja bym przede wszystkim zmienił rozpiskę... Nie wiem po co Ci takie wielkie kloce kawalerii. Bretonia jest mobliną armią i przy ilości 5-6 lanc da się zaszarżować w coś od boku. Ponadto może zamiast w klocki to szarżuj w Wargulfy? One są dobre ale bez przesady, nie rozwalą 12 grali nawet od boku.
A co do pomysłu strzelania z katap w herosów, którzy siedzą w klockach to jest on śmieszny. Z katapy możesz zdjąć chociażby tego strasznego Wargulfa.
-
ja bym widział dla katap jednak pewne zastosowanie...
1. walimy po Varghulfach
2. walimy po Czarnym Trenerze
3. walimy po jakimś samotnym el bohatejro który był na tyle głupi żeby wyjśc z oddziału
4. skupiamy cały ostrzał na jednym klocku np GG tak by zdjąc połowę co najmniej, w turze magii przeciwnika nie pozwalamy mu tam nic wskrzesic, w swojej wjeżdżamy tam lancą lub dwiema i z samej szarży i CR powinniśmy ubic klocek do nogi (oczywiście skuteczne tylko gdy nam sie pofarci ze strzelaniem lub gdy możemy zaszarżowac kilkoma klockami tak by miec pewnośc że po prostu po nim przejedziemy a nie utkniemy na x tur)
-
Punkty 3 i 4 są nierealne. Żaden dobry gracz nie wyjdzie generałem jak widzi że może go stracić. Bretonia nie jest armią która jest w stanie zdispelować wszystkie wskrzeszania, poza tym taki klocek pewnie zwykle ma regenerację.
-
dlatego lepsze sa krasnoludzkie katapulty z płonacymi pociskami ;)
-
Ja tam wolę 5 chosenów khorna którzy przemielą w kilka tur i te klocki i te wargulfy od boku ;-)
-
gorzej jak Ci choseni dostaną od boku Blood Knightów... wtedy już się żegnają z bitwą. Imo to właśnie ta jazda jest przesrana...
-
Rakso ja gram już troszkę w battla i mam starożytne metody na kloce kawalerii (grali, BK), potworki, a nawet na Emperor Fire Dragona więc się ich nie boję 8)
-
to może zdradzisz sekret? bo ja narazie mam tylko jeden pomysł żeby wykorzystac frenzy i zmusic ich do ganiania gyrosa gdy ja bede strzelał wszystkim co mam mając nadzieję, że nie zdadzą wreszcie Warda i regenki i że wystawie ich sobie na szarżę od boku lub tyłu jakiegoś klocuszka... ale to nie zawsze wychodzi...
-
Ty mówiłeś o Blood Knightach, a ja myślałem o Black Knightach ale na to samo wychodzi :) Sekret Ci zdradzę kiedyś na turnieju, bo nie napiszę go na forum żeby potem dostawać regularny łomot od wszystkich ;-)
-
heh niestety choseni będą teraz mieli Hate :p więc ich nie wyciągniesz byle shitem :D a na kloce kawaleri najlepiej wyszczelać ile się da a potem boczek :)
a co sądzicie o questing knightach ? dla mnie oddział który po szarży umie walczyć myśle że wyprubuje na vampirki :)
-
pozatym breta ma również ogromne problemy ze smokiem jeśli mi się nie uda coś z katapultą ubić to mam przewalone :evil:
-
A nie próbowałeś rozpy na MASS PEGAZACH ?? Przecież ona jest bardzo mobilna i ma good siłę przy szarży, poza tym cały czas męczysz flanki i tyły.
+ możesz walnąć 2 panienki ze skroll’ami więc z 2 tury jakoś magie przetrzymasz jak Masz szczęście.
hf ql gg
-
ja gram WE i z VC nie mam tak wielkich problemów. to moze zagraj przeciwko VC w sojuszu WE tez bedzie klimowo :D ale teraz powaga... nie ma co sie maszyc zeby wjezdzac konnica od boku w regiment od tego są pegazy 20" ruchu to potega, pokombinuj tak i bedzie git...pozdro
-
Ale u Varghulf'ów "na potrzeby liczenia premii do wyników walki wrecz uznaje się ze model nie ma boków ani tyłu" wiec w ich przypadku walenie od flanki za duzo nie da. Tak mi sie wydaje, dopiero zaczynam gre wiec nie bijcie jesli walnąlem glupote...
-
Ja gralem dwa razy przeciwko VC ,a gralem moja armia Imperium.
W pierwszej bitwie przed Moim oddzialem Greatswordów wyroslo z 25 Zombiaków (Ach te Inwokacje Neheka :P),po czym dostalem z flanki od grave guard i pierwszy raz widzialem jak Moi Lojalni Greatswordzi panikuja i sa wdeptani w ziemie (roll 11 na Ld + 3" na ucieczke...zenada)...Oczywiscie,ostro dostalem,i po 6 turach nie bylo co ze mnie zbierac...
W drugiej bitwie (innego dnia) szczescie mi cholernie sprzyjalo,bo nie dosc ze zaczynalem pierwszy to jeszcze zaliczylem Direct Hit z Imperialnego Dziala w Vampirka.Oczywiscie nie przezyl (roll na Ward Save 1 i potem roll na Regeneracje tez na 1),a po 4 turze juz bylo po wszystkim :)))...Jedynie co mi sie dalo we znaki to Grave Guard,ale udalo mi sie spokojnie wygrac ta bitwe :))..
A wiec panowie,dzialo,dzialo i jeszcze raz dzialo!!! :D...
-
Panowie ja nie wiem jak Wy gracie ale szansa na ustrzelenie generała wampirów z cannona jest bardzo bliska 0. Siedzi schowany w klocku, stoi za drugim klockiem więc go nawet nie widać. Ma look-out-sir... A nietoperze wycinają działa w drugiej turze.
-
A wlasnie o to chodzi,ze vampirek byl sam,jako lone character,pomiedzy oddzialami (nie pytaj dlaczego tak bylo,koles tak chcial,ja nie wnikalem :) )...