gildia.pl

Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => Mordheim => Wątek zaczęty przez: Descartes w Grudzień 12, 2002, 09:31:14 pm

Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Grudzień 12, 2002, 09:31:14 pm
Mam pare pytan odnosnie Mordheim, w ktorego zaczalem sie ostatni nieco
bawic, wiec po kolei:
1. szarza - jezeli przeciwnik jest w zasiegu szarzy, ale stoi za np.
rogiem, tak, ze go nie widze, to czy moge wykonac ruch prosto, az
pojawi sie w zasiegu widzenia i wtedy zaszarzowac, czy tez moge od
razu wykonac szarze (choc go nie widze), czy tez w zaden sposob nie
moge go zaatakowac (i jak wytlumaczyc tu np, ze wychodze zza tego rogu
i wpadam wprost na niego - nikt nic nie robi i stimy do kolejnej
tury?)
1a. i czy jakies znaczenie ma tutaj ukrywanie postaci?

2. Szarza - jezeli ktos szarzuje na moj model, a ja posiadam bron
strzelecka, czy moge wystrzelic w szarzujacego przeciwnika zanim
dojdzie do zwarcia?

3. Posiadajac brace of pistol moge strzelac w kazdej turze. Oznacza to
ze moge strzelac w kazdej mojej turze, czy rowniez w turze przeciwnika
(czyli tura 1 - moj ruch - strzelam, ruch przeciwnika - rowniez
strzelam, powiedzmy w starciu, moja tura i znowu chce strzelic, bo mam
wolne pole - moge czy nie?)

4. nokaut - jezeli moja postac w turze przeciwnika zostala knocked
down, to moze wstac:
a. W najblizszej mojej turze (czyli za chwilke)
b. w turze przeciwnika (przed czy po fazie combat?)
c. w kolejnej (drugiej) mojej turze?

5. Jezeli jest takie ustawienie:
   A-B-C
, gdzie A i B to moje postacie i B jest Knocked down, to czy C moze
dobic B czy tez A moze w jakis sposob zapobiec temu? czy A musi byc w
starciu z C?
sorki za ew. problemy, ale od jakiegos czasu mnie to nurtuje i nie
moge znalezc jasnych odpowiedzi na te pytania nigdzie indziej (jakos
nie moge dogadac sie z podrecznikiem).
Pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 12, 2002, 10:44:10 pm
AD 1

Możesz podejść i gdy zobaczyć zaszarżować, jeżeli chcesz odrazu to musisz to zadeklarować i wykonać test I, jeżeli oblejesz to = failed charge, w innym wypadku normalnie.

AD 2

NIE

AD 3

Zasadniczo nie, lecz możesz, gdy walczysz wręcz, to znaczy, że gdy ktoś cię zaszarżuje i masz akurat nabity pistolet to możesz strzelić poświęcając 1 A. Nigdy nie strzela się w turze przeciwnika.

AD 4

Wstaje w twojej fazie rekonwalescencji (reckovery phase), może przeczołgać się max 2" od przeciwnika, nie może atakować, może walczyć TYLKO jeśli jest zaangażowana w walkę wręcz.

AD 5

Jeżeli A i B byli zaangażowani w walkę wręcz z C, to C musi atakować A, gdy B leży.

Pozdrawiam
Drachenfeles
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Grudzień 13, 2002, 12:58:19 am
Wielkie dzieki za odpowiedzi, ale jeszcze kilka uwag:
ad1. Czyli mozesz wykonac normalny ruch(bieg) powiedzmy 2 cale, i gdy zobaczysz przeciwnika - wykonac szarze wykorzystujac pozostale punkty ruchu, dobrze rozumiem?
ad3. Chodzilo mi o walke wrecz, dokladnie:
pierwsza moja tura - strzelam do przeciwnika z pistololetu nr1
pierwsza tura przeciwnika - atakuje mnie, w walce strzelam (z drugiego pistoletu)
druga mt: atakuje go - i czy moge teraz strzelac z pistoletu nr 1, czy wlasnie teraz go przeladowuje? i kiedy przeladuje pistolet nr2? czy juz w trzeciej tp bede mogl wystrzelic? amoze takie rzeczy sa liczone w najblizszej recovery turn?
ad4. Zakladajac, ze przeciwnik atakuje mnie w swojej turze, moja postac pada knock down, to czy gdy zaraz pozniej nastepuje moja faza recovery, to jest ona juz na nogach?
i od razu - w jaki sposob moze walczyc? przeciez jest wtedy automatyczne trafienie i ooc?
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mart w Grudzień 13, 2002, 07:35:00 am
Ad4.Każdy wojownik który wstaje  zawsze uderza ostatni nawet po broni dwóręcznej w turze w której wstał.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Grudzień 13, 2002, 10:16:41 pm
Witam Cie Descartes jako szef calego tego dzialu. Milo ze zaczales sie interesic Mordheimem ;) Wyslalem ci kilka rzeczy na serverek, ale chyba nie zauwazyles bo nie dales odpowiedzi ;)) W kazdym razie sciagnalem caly stuff z twojego ftpa i bardzom zadowolon . pzdr
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 13, 2002, 10:18:04 pm
ad 1.

Nie możesz biec, a potem szarżować, możesz tylko podejść np 2", a następnie zaszarżować na 4".

ad 3.

jeżeli jest twoja faza możesz albo strzelać, albo atakować. nie na raz.
jednakże z pistoletu można strzelać w walce wręcz, tzn. Szarżujesz i zamiast atakować bronią strzelasz - raz. Jeżeli masz 2 pistolety możesz strzelić, lecz poświęcasz na to drugi atak. Jeżeli zostały ci jeszcze ataki to noramalnie jak w walce wręcz.

jeśli chodzi o ładowanie to po strzale musi minąć 1 twoja tura i dopiero można strzelić ponownie.

ad 4.
Jeżeli ktoś cię szarżuje i w efekcie pod koniec tuty on stoi nad tobą, a tyleżysz (knocked down). Mija jego tura i zaczyna się twoja.
Ty w recovery phase wstajesz i musisz walczyć z tym gosciem, który cię położył, z tym, że jak słusznie zauważył Mart atakujesz zawsze jako ostatni lecz traktowany jesteś jak normalny model o W1.

Gdyby ktoś bił cię, gdy jesteś knocked down to trafia automatycznie, lecz wounduje normalnie. Masz prawo do rzutu na armour save oraz do parady.

Gdy leżysz stunned to ten, kto poświęci 1A na uderzenie ciebie automatycznie zdejmuje cię ze stołu.

drach
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Grudzień 14, 2002, 03:01:42 am
thx za informacje i (skolo:) ) mile przyjecie.
mialem informacje na serwerze, ale ... coz, musisz mi wybaczyc - jest ich sporo i w sumie odpisuje wtedy, gdy sprawa jest kluczowa:) no ale mysle, ze teraz, skoro spotykamy sie tutaj, nieco blizej zainteresuje sie Twoimi propozycjami (ale musisz mie je przypomniec).
Mysle ze w mordheima pobawie sie ladny kawalek czasu, jak tylko bede mial wiecej czasu na przyswojenie zasad. A dzis jeszcze traningowa partyjka, pewnie wykorzystam informacje i wrzuce jeszcze kilka zapytan.

i od razu jeszcze raz punkt1.
jezeli muwisz - podejsc 2 cale, a nastepnie zaszarzowac, masz na mysli: w kolejnej turze? jesli tak, to to nie jest dla mnei mila informacja:)
moze od razu pytanie - jak sie rozpatruje postacie ukryte? i jakie szanse na ich zauwazenie maja kranoludy?(nieco retoryczne pytanie:) )
pozdrawiam
Descartes
Skolo: nie wiem, czy podalem na serwerze, ale jak cos pilnego odnosnie ftp rpg, to: angh@wp.pl
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Ulthran w Grudzień 14, 2002, 07:59:49 am
x/6*100% gdzie x to jego inicjatywa :)
chyba idziesz 2 cale w tej samej turze szarżujesz... ale ręki nie dam :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Rondel w Grudzień 14, 2002, 02:45:14 pm
Czy jesli postac ma dwa ataki, nie znajduje sie w HtH to moze oddac dwa strzaly np. z luku?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 14, 2002, 03:15:32 pm
ataki liczą się tylko w HtH, atrzelać można zawsze raz, nie znam takiej zasady, może się mylę?

Można podejść i zaszarżować w jednej turze;
zużywasz 2 punkty M na podejście 2" i 2 na szarżę na 4". Kwestia umowna, gdyż niektórzy poprostu liczą 8" na szarżę i biegają zakosami, lecz zasady mówią, że biagać można tylko w linii prostej...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Grudzień 14, 2002, 10:02:27 pm
Cytat: "Descartes"
Skolo: nie wiem, czy podalem na serwerze, ale jak cos pilnego odnosnie ftp rpg, to: angh@wp.pl


cos probowalem pisac cholera na twojego mejla z grupy dyskusyjnej, ale sie maskujesz i nic z tego nie wyszlo:)
jak co to sie odezwe :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 07, 2003, 11:57:45 pm
Witam ponownie - ciag dalszy pytan:)
Jak to jest z szarza - jezeli nie widze przeciwnbika, bo jest za jakas sciana cxzy kamieniem, ale sie nie ukrywal, to czy moge na niego szarzowac? i jak w wypadku, gdy sie ukrywal?
Dalej - wczesniej bylo powiedziene, ze moge podejsc kawalek, a gdy zaobacze przeciwnika - zaszarzxowac. Ale jezeli pierwszym etapem ruchu jest szarza, a potem dopiero move, to to sie kloci nieco. Moze ktos to dokladnie rozstrzygnac?
trzecia sprawa, to rany. Jezeli zadam przeciwnikowi o w=1 2 rany. to jak je rozpatrzyc? liczyc tylko jedna? i jai wplyw na walke ma 0 w u przeciwnika?
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mart w Styczeń 08, 2003, 11:40:59 am
OK najpirw odpowiem na drugie pytanie(w1=2) jeżeli postać ma wiele ran to normalnie odejmujesz ,natomiast jeżeli postać ma jedną rane(zero)rzucasz  2x w tabeli obrażeń i wybierasz wyższy wynik. np wypadło 1(znokautowany) i 6 (zdjęty z placu boju) liczy się 6.

Gdy przeciwnik się nie ukrywa  ale go nie widzisz możesz go zaszarżować albo podchodząc(opisane wyżej) albo gdy jest 4" od twojej postaci rzucasz test na incjetywe i jeśli się udał szarżujesz.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 08, 2003, 01:29:16 pm
OK, generalnie jak koleś biega bez Woundów (dostał np. Knock Out  i wstał w kolejnej turze)  to ma jakiekolwiek minusy od tego, czy też traktowany jest zupełnie tak samo jak by miał 1 Wound?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Styczeń 08, 2003, 05:19:19 pm
jest traktowany tak jakby mial 1 wound.

moje watpliwosci wzbudza co innego. czy podejscie i szarze mozna wykonac w JEDNEJ I TEJ SAMEJ TURZE? wedlog zasad nie, ale nikt tego nie podkreslil i stad nawet ja zglupialem. chyba ze sa jakies inne zasady, ktorych nie znam?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 08, 2003, 06:13:58 pm
Kwestia umowna, ja osobiście gram tak, ze mozna, lecz wszystko nalezy ustalic z innymi grajacymi. GW pisal cos na ten temat, mianowicie mozna wspinac sie i wykonac szarze w tej samej turze, skoro tak, to dlaczego nie podejsc?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Styczeń 08, 2003, 06:36:59 pm
chyba chodzilo im o to, ze mozna szarzowac tez w pionie, ze wspinaczka jest czescia ruchu szarzowego, a nie ze sie wspinasz, a potem jak gdyby nigdy nic szarzujesz
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Styczeń 09, 2003, 09:31:36 am
chodzenie i szarzowanie to pewne wyjscie z problemu co zrobic jak w trakcie ruchu wyjdziemy zza roku i stajemy twarza w twarz z jakims paskudztwem.
osobiscie gram tak ze jesli nie widzisz wroga i nie wykryles go rzutem na I to nie mozesz szarzowac (chyba ze gram z drachem....), ale to kwestia umowy
jesli komus zelezy na szybkiej rozgrywce w ktorej przewage maja bandy z duza iloscia modeli preferujace HtH to zasady Dracha sa w sam raz.
A jak lubisz podchody i chowanie sie w domach to lepiej grac "normalnie"
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 09, 2003, 10:15:19 pm
Cytat: "drachenfeles"
Kwestia umowna, gdyż niektórzy poprostu liczą 8" na szarżę i biegają zakosami, lecz zasady mówią, że biagać można tylko w linii prostej...


Nic podobnego! nigdzie nie jest napisane ze szarża ma być po lini prostej. Ma byc najkrótszą drogą do najbliższego przeciwnika.

Cytuje podręcznik:
You can charge an oposing model if you can draw an unobstructed (czyli bez przeszkód co nie znaczy to samo co prostą) line from your model to the target.

później jest jeszcze na temat tego ze można szarżować na model którego sie nie widzi, ale taki model musi być w zasięgu 4" - wtedy rzuca się na inicjatywę i jak wyjdzie to szarża udana, a jak nie to mozna strzelać i takie tam.

I tu sie pojawia kolejny problem. Co jeżeli ja nie będę szrżował na przeciwnika (bo jest dalej niż 4") ale wejdę (bo biegać nie można bliżej niż 8" od przeciwnika) w kontakt z jego figórką. Zasady mówią ze jedynym sposobem rozpoczęcia walki jest szarża, a ja w takim wypadku nie mogę szarżować ale mogę dojść do przeciwnika. Czy to znaczy ze nie moge go zaatakować czy ze nie moge zetknąć się z nim podstawkami?

No to jeszcze jednop ale: biegać nie mozna w odległości 8" od przeciwnika. Ale czy jak kogoś nie widzę to też nie mogę biegać? Szarżować na takiego typa nie mogę ale biegać kolo niego też nie! To jest dziwne...

I kolejna sprawa propo postu powyzej: nie robi się chodzenia i szarżowania - robi się TYLKO zarżowanie bez chodzenia. Deklarujesz szarżę na postać i szukasz najkrótszej drogi którą mozesz do niego dojść/dobiedz i atakujesz jak ci szarża wyszła.

Jeżeli się mylę poprawcie mnie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 10, 2003, 08:46:46 am
Być może się mylisz, być może "line" oznacza tu prostą - nie pamiętam.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 10, 2003, 11:54:05 am
kłopot w tym, że pomysłów na to jak interpretować zasady GW jest tyle, co osób grających, ja tam byłbym za tym, żeby szarża była dowolna, tak jak mówisz na 8", byle do przeciwnika, lecz zwróć uwagę, że podręcznik mówi: 'charge is a running move' czyli wynikało by z tego, że obowiązuje linia prosta. W tym samym rozdziale znów autorzy tłumaczą (nieudolnie zresztą), że szarża to jednak nie to samo co bieganie. Mój qupmel np. uznaje, że szarża ma być po lini prostej. Więc doszliśmy do wniosku, że skoro tak to mając 4"M można podejść np 2" a następne 2 wykożystać na szarżę po linii prostej (biegnąc, czyli mając 4") nie jest to ani fajne ani zgodne, ale często tak grałem. Równie często poprostu liczyliśmy 8" i koniec, ile zakrętów i slalomów należałoby wykonać, nie było istotne.
GW natomiast daje nam do zrozumienia, że nic nie jest jasne:
Można wspinać się na ścianę (czyli poruszać się normalnym tempem) a jak zostanie ci M to zaszarżować kogoś, kto siedzi na dachu :-/ ?
jak dla mnie bomba...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 10, 2003, 12:39:12 pm
Żeby zostało Ci ruchu na szarżę po wspięciu się na ścianę to chyba cel musi stać dosyć blisko krawędzi, a w takim wypadku to może jest widoczny?! Idea atakowania po zauważeniu kogoś za rogiem niespecjalnie mi się podoba - tamten drugi powinien być lepiej przygotowany. Atak po teście na Inicjatywę to już co innego, zawsze można usłyszeć kogoś idącego i przygotować się do ataku po wyskoczeniu za róg, tak mi się wydaje... :?:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Styczeń 10, 2003, 01:00:04 pm
Cytat: "Pianandrill"

I tu sie pojawia kolejny problem. Co jeżeli ja nie będę szrżował na przeciwnika (bo jest dalej niż 4") ale wejdę (bo biegać nie można bliżej niż 8" od przeciwnika) w kontakt z jego figórką. Zasady mówią ze jedynym sposobem rozpoczęcia walki jest szarża, a ja w takim wypadku nie mogę szarżować ale mogę dojść do przeciwnika. Czy to znaczy ze nie moge go zaatakować czy ze nie moge zetknąć się z nim podstawkami?


nie mozesz wejsc w kontakt z figurka przeciwnika inaczej jak wykopnujac szarze. kazdy inny ruch czy zdazenie losowe musisz zakonczyc min. 1" od przeciwnika.

Cytuj

No to jeszcze jednop ale: biegać nie mozna w odległości 8" od przeciwnika. Ale czy jak kogoś nie widzę to też nie mogę biegać? Szarżować na takiego typa nie mogę ale biegać kolo niego też nie! To jest dziwne...


nie mam przy sobie zasad do mordy, ale w necromundzie jest tak, ze jak bedziesz biegl i wybiegniesz na taka pozycje, ze widzisz przeciwnika w 8", musisz sie zatrzymac. podkreslam, ze tak jest w necro, wiec nie nalezy sie tym kierowac
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 10, 2003, 04:29:05 pm
jeszcze jedno podręcznik mówi: ruch, który spowoduje, że wejdziesz w kontakt z przeciwnikiem to szarża z definicji, czyli niezależnie czy podchodzisz, czy pdbiegasz jeżeli doprowadzi cię to do spotkania z wrogim modelem to liczy się to jako szarża.

<ciach>

i owszem zasady mówią, że nie można biegać jeżeli jesteś 8" od przeciwnika, ale chodzi o to, że albo na niego szarżujesz, albo nie, w drugim przypadku poprostu nie możesz zbliżyć się do wrogiego modelu, bo on cię przejmie i będzie się to liczyć jako atak, czyli nie atakując nie możesz obok niego przebiec.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 12, 2003, 12:31:37 am
witam:)
zostałem zmuszony do poszukania głębiej w książce, o co chodzi z tymi zasadami, bo - jak widzę - ilu grających, tyle zasad. Więc po kolei.
1. podejście i wykonanie szarży:
Nie jest możliwe wykonanie takiego ruchu. Szarża od początku do końca musi być szarżą. Opisany tutaj przykład z GW dotyczący wspinaczki i szarży w rzeczywistości dotyczy innego przypadku: Jumping down, strona 28 podręcznika. Dokładniej: jeżeli jest się wyżej od przeciwnika, można wykonać szarżę, zeskakując różnicę poziomów, doliczając wysokość (w calach) do odległości szarży, wraz z obowiązkowym rzutem na zeskok. Przy wspinaczce (czy to w górę czy w dół) jednak również można szarżować. Również skok przez jakąkolwiek szczeliną (jumping over gaps) może być cząścią szarży. Odnośnie wspinaczki - str.27: "any model [..] can climb up or down fences, walls etc. He must be touching what he wants to climb at the start of his movement phase. He may climb up his total Movement in a single movement phase (but cannot run while he is climbing). Any remaining moves can be used as normal." i z Q&A podanego przez GW:
Q: Can you really climb up a wall and then charge someone? [..]
A: You can, as otherwise buildings would be too good positions.
wynika z tego, że wspinaczka również może być częścią szarży, ale wtedy od początku do końca jest szarżą, jednakże wysokość wspinaczki jest pokonywana z normalną szybkością, resztę ruchu robimy z M*2.
Więc jeżeli szarża, to od początku do końca, z zamiarem wykonania szarży. Przy wspinaczce przed jej wykonaniem postać musi być przy krawędzi. Przy zeskoku nie jest to ważne. NIE MOŻNA wykonać ruch a później zaszarżować.
pytanie: w jaki sposób zobaczyć postać na górze aby wykonać szarżę?
odpowiedź: po pierwsze, kiedy możemy wykonać szarżę? podręcznike, s.26: "You can charge  any oppsing model if you can draw an unobstructed line from you model to the target". Czyli - linia nie musi być prosta, jedynie musi być to linia ciągła - nieblokowana (unobstucted).
i dalej - Q&A str.1 -
Q: If you can see an enemy through the windows of a house, can you then charge him by: a) going through the windows? b) going around the house?
A: a) Yes, if window is big enough. (things like Rat Ogres won't fit through most!); b) If the window is too small, yes. Remember you charge via the MOST DIRECT ROUTE.
po drugie - postać może być widoczna, np przy krawędzi. (podejrzewam, że jeżeli jest widoczna przez inną postaćz twojej bandy, to ona może poinformować tą szarżującą... ale nie jestem pewien.)
po trzecie: s.26- if your warriors wants to charge an enemy model within 4" that he can't see (eg. because it is behind the corner) but has _not_ declared as hidden, he must pass an Initiative test to detect it. If he fails the roll, your model may not charge this turn, but may move his normal distance, shoot and cast spell"
czyli można szarżować postać której się nie widzi! i wynika też z tego, że jeżeli nie wykona się szarży, można jedynie strzelać lub czarować, nie można wejść w zwarcie. Czyli - można szarżować na postać znajdującą się wyżej, niewidoczną.
Nie można szarżować na modele ukryte, ale trzeba pamiętać, że każdy wojownik w odległości 3 cali od ukrytego przeciwnika automatycznie go wykrywa.
Nigdzie nie jest powiedziane, jak to jest z "wejściem" na przeciwnika - ale podoba mi się konieczność zatrzymania się 1" przed nim. Jezeli taki wypadek nastąpił, np przy wyjściu za róg to człowiek jest nieco zaskoczony i nie myśli o ataku, ALE może strzelić lub rzucić czar.
Bieganie i 8". s.28 - "A model can only run if there are no enemy models within 8" of it start of the turn"  -nie liczą się jednostki uciekające, ogłuszone i ukryte. Dystans należy sprawdzić po deklaracji szarż. (i juz tutaj widać, że nie można zajpierw wykonać ruchu potem szarżować!). dalej: "if there are enemies closer than 8" at the start of  the turn, the model prepare to fight instaed and so unable to run. The running model can move closer than 8" to an enemy as it moves"
i od razu Q&A:
Q: Can a model run past an enemy model without engaging in HTH? (presuming of course that the enemy model was more than 8" away at the start of the turn). I would presume not for the same reasons as the intercept rule but unless I am blind the rule book does not specify and I was wondering how you played it.
A: No, it's quite legal to do so. But since the moving model has to start more than 8" away from all enemy models (even ones he can't see) chances are he will be setting himself up to be charged by the enemy. He
can't run so close to the enemy that he would be in base-to-base, though, as that would be a charge.
wynika z tego jasno, że nie można biegać w momencie, gdy ruch rozpoczyna się w promieniu 8" od "aktywnego" przeciwnika, nawet, jeżeli nie jest w polu widzenia (?). Jednakże można przebiegać przez tą strefę. Ale jak wtedy z intercept? coś mi tu nie pasi:) podejrzewam, że intercept można wykonać normalnie.
ufff, wymęczyłem, ciekawe, czy ktoś to przeczyta:) ale chyba ująłem tu sporo... mam jeszcze pytanie dotyczące warband: sporo jest band "niefirmowych" - jak to jest z ich używaniem? turnieje muszą to jakoś jasno definiować - nie można pewnie pojawić się tam z jakąć kartką pełną wampirów za 10 gc sztuka - jak to wygląda? oraz zasady - są dokładnie podręcznikowe, czy zaawansowane, czy też takie jak np w mordheim 1.5? i czy te z 1.5, w gruncie rzeczy niefirmowe, mają jakieś znaczenie (poza zapaleńcami?)?
na razie tyle
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Styczeń 12, 2003, 12:44:57 am
z interceptem chyba jest wyjasnione, ze nie dziala, kiedy tylko przebiegasz kolo kogos, poniewaz to nie jest szarza. proste.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mart w Styczeń 12, 2003, 08:32:19 am
Przeczytałem całość i zawsze tak grałem z jednym wyjątkiem wojownik wykrywa ukrytego przeciwnika na odległość swojej I liczonej w calach ,a nie z odległości 3 cali.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 12, 2003, 09:57:43 am
No czyli widzisz Descartes ;) jednak mozna biegac w obrbie 8" odkolesi jak sie zaczyna ruch poza 8".
Patent z tym 1" tez mi się podoba - ma sens, jak ktoś wyskoczy na przciwnika i sie troszkę zaskoczy to go to wytrąci z biegu i ciężko wtedy wykonać sensowny atak.

Nadal będę bronił tego ze szarża jest od początku (co Descartes napisał i ja tez) i moze być krzywą - line nie oznacza prostej tylko linię. I ma sens to ze biegne lekko zakosami aby wyskoczyć na kolesie i wkomponować w niego kawałek żelaza.

Można szarżować modele których sie nie widzi (tez to napisałem) ale jak model jest wiecej niz 4 cale a ja moge do niego dojsc to tutaj zasada 1" jest super (wystarczająco blisko zeby się spodkać, ale za daleko zeby zaatakować - przeciwnik ma szanse, bo w końcu on widzi jak my wyskakujemy na niego)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 12, 2003, 11:46:17 am
witam
Vatt'ghern: racja, pewnie za długo przy tym siedziałem i sam zacząłem się motać:) w każdym razie bieganie w pobliżu przeciwników nie może doprowadzić do zwarcia.
Mart: też się zgadza. Nie wiem, skąd wzięła mi się na stałe odległość 3". W rzeczywistości jest tak jak piszesz - wykrywa postać automatycznie na odległość inicjatywy liczopnej w calach.
Pianandrill: nie twierdziłem wcześniej, że nie jest możliwe bieganie w strefie 8". Zadałem pytanie i później spróbowałem odpowiedzieć. Reszta Twej wiadomości jest powtórzeniem mojej.
I powtórzę może pytania: (dla tych, któzy nie wytrzymali wcześniejszego postu:) )
sporo jest band "niefirmowych" - jak to jest z ich używaniem? turnieje muszą to jakoś jasno definiować - nie można pewnie pojawić się tam z jakąć kartką pełną wampirów za 10 gc sztuka - jak to wygląda? oraz zasady - są dokładnie podręcznikowe, czy zaawansowane, czy też takie jak np w mordheim 1.5? i czy te z 1.5, w gruncie rzeczy niefirmowe, mają jakieś znaczenie (poza zapaleńcami?)? Nawiasem mówiąc, te zasady są _naprawdę_ dobre...
Jeszcze do szarży - Most Direct Route oznacza: najkrótszą możliwą drogę, czyli może to być droga wokół drzewa, droga z wnętrza domu przez okno, lub przez drzwi a potem wzdłuż sciany.
pozdrawiam
Gorm Bezeki Dammaz Kronn, Dumdrengi, Bezeki Dron
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 12, 2003, 02:26:24 pm
spoko Descartes, skoro wiedziałes ze mozna biegac kolo przeciwników to dlaczego kazałes mi odmierzac odegłoś M gdy wszedłem w 8" :| ??
...poza tym przerzucamy sie powtórzeniami... jakbyś nie zauważył - lepiej powiedziec cos dokładnie na 4 sposoby niz podręcznikowo: raz a nie-dobrze.

propos zasad to jeszcze pytanko własnie związane z tymi warbandami: skoro jest ich az tyle i to na stronie gildii jest ich sporo, to moze to jakos upożądkować, zbalansować, przetestować. Niektóre bandy są naprawde dziwne i wprowadzają małe zamieszanie - zbyt silne?

tak... to jest temat a osobny topic...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 13, 2003, 12:14:46 pm
Descartes, dzięki! Dużo mi wyjaśniłeś. Po zagraniu swojej pierwszej bitwy zgadzam się, że szarżowanie kogoś kogo widzi się przez okno lub z omijaniem "obstacli" ma w tej grze sens. Co do wyważenia warbandów to gdzieś już tu czytałem, że przetestowane pod tym względem są te, umieszczone w Army Builderze.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 13, 2003, 12:39:04 pm
Descartes dobrze, że to wyjaśniłeś i oczywiście przyznaję ci rację, to z podchodzeniem i szarżą wymyśliliśmy podczas rozgrywek.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Styczeń 13, 2003, 12:41:55 pm
Descartes
Z graniem bandami ktore nie sa oficjalne (z podstawki lub TC) jest tak jak chcesz ty i twoi partrnerzy.
To ze bandy z dodatków sa silniejsze niz te z podstawki jest oczywiste, bo tak jest polityka pieniadza - kupisz tylko to co daje ci wieksze mozliwosci (patrz MtG).
Przed umieszczeniem jakiejs bandy na stronach gildii proponuje zeby kilka osob ja przetestowalo i podzililo sie uwagami.
Jak robilem swoja bande na konkurs to rozegralem nią 6 bitew! Od razu wyjasnilo sie kilka głupot. Natomiast w Army Builderze sa błędy, na szczęście można je prosto poprawić.
Fajnie byłoby zorganizowac sprawdzenie plików do mordheima, przy okazji tłumaczenia ich na polski co chyba zaproponowal Drachenfels.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 13, 2003, 12:48:59 pm
od miesiąca męczę się z tłumaczenien AB na polski, z błędami też ale nie jest to takie proste, jak tłumaczenie tekstów zwłaszcza, że każda nowa wersja AB przynosi zmiany w tłumaczonych plikach itak możnaby tłumaczyć w nieskończoność... prawdopodobnie mordheimPL do AB będzie się różnił od oryginału i napewno nie będzie tak na czasie jak oryginał. Pozatym jeżeli ktoś znajdzie jakieś błedy to niech je zgłosi, a nie nażeka, może być do mnie, mam stały kontakt z autorem plików AB.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 13, 2003, 02:33:27 pm
Temat o warbandach jest utworzony - tamse pogadamy, a teraz kolejne pytanko.

Break Test - jezeli strace 25% lub więcej ludzi w oddziale to robie w swojej turze test ld. to czaje
a teraz czy od tej pory test robie w kazdej nastepnej turze, czy tylko kiedy zginie jakas postac nowa (tak bylo w Warzone i to bylo fajne)

bo ostatnio jak moje szczurki młuciły krasnali to 2 ostatnie rundy byly tak dramatyczne jak bezsensowne:
(9 skavenow vs 8 krasnali) gina 2 krasnale, oczywiscie udaje sie im test, ginie skaven, o dziwo udaje mi  sie test :), i w przedostatniej turze (mojej) zabijam 4 krasnale a mi zostaje chyba 6 modeli jeszcze (albo 5), krasnale robia test udaje im sie, jeszcze chyba zabijaja z 1 skavena (we 2) i w mojej turze (mimo przewagi 6 do 2!!!!) mi sie nie udaje test i WIĘKSZA moja siła ucieka przed 2 krasnalskimi niedobitkami - to bylo straszne, spać nie mogłem.

Jak to więc jest z tymi testami, czy ribie zawsze w turze recovery test gdy moja banda liczy mniej o 25% od początkowego stanu, czy nie. To jest straszne!! - wiem ze skaveni generalnie nie grzeszą bohaterstwem ale widząc przytłaczającą swoją przewagę i druzgocącą klęskę przeciwnika nie powinni uciekać.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 13, 2003, 02:39:49 pm
No kurde... a jednak te krasnoludki do czegoś się nadają  :wink:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 13, 2003, 06:20:58 pm
Zapewniam Cie, ze krasnoludy się nadają:) chętnie bym Cie przekonal osobiscie, ale obawiam sie że możesz mieć do mnie za daleko:). Oczywiscie, niestety, mozna zapomniec o wymanewrowaniu wiekszosci wrogow, ale jak juz wejdzeisz w zwarcie, to zaczyna byc ladnie:)
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 13, 2003, 06:35:30 pm
no spoko ale nikt nie odpowiedzial na pytanie, które zadałem:

Jak dokładnie robi się break testy!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Styczeń 13, 2003, 08:59:17 pm
Hej Descartes. Widze ze powoli opanowal Cie Mordheim :>
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 13, 2003, 10:15:12 pm
ech, Skolo... od lat (nie powiem ilu:) ) przemierzam szlaki i bezdroża starego świata, a że czasem na rpg nie ma składu to zawsze chcialem cos na zastepstwo... a poniewaz battle kosztuje krocie, to pozostal mordheim, i naprawde jest niezle rozwiazanie:) - troche sie przywiazujesz do postaci - nie ma takiego miesa armatniego, a i jednak jest tu troche strategii. Czyli - dokladnie to co ma mi zajac 3 godzinkmi przed sesja, i robi to skutecznie. viva la mordheim!:))
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 13, 2003, 10:26:00 pm
ah ten stary świat...
no nic z rout testem jest tak, że po stracie 25% musisz go wykonać.
Potem po stracie każdego następnego modelu powtarzasz test, jeżeli nie tracisz nic to nic nie testujesz
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 13, 2003, 10:37:51 pm
Dzieki Drachenfels za odpowiedz, ale testujesz natychmiast po stracie modelu (tak bylo chyba w Warzone) czy jak stracisz model to i tak w recovery?

Taaak, Mordheim jest fajny - to bardziej taktyka niz strategia i naprawde wciąga, między innymi dlatego ze małych nakładów finansowych wymaga a i ciekawe się gra i rzeczywiście jest pewne przywiązanie do postaci.

pozatym mozna ( a nawet trzeba) mied dobre makiety i fajnie wykozystywac teren. WFB to taka troszke sieczka. Juz chyba (z tego co widzę) lepszy jest Warmaster.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 13, 2003, 11:08:32 pm
tak, ale w mordheim brak trochę samej mechanice, która jak na taką grę, trochę za mało odzwierciedla rzeczywistość.

rout test, bierze się zawsze w recovery phase.

co do makiet to się zgadzam im lepsze makiety tym fajniej się gra, ale często też dochodzi do zwykłej rzezi... tak to już jest z bitewniakami.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 15, 2003, 03:21:26 pm
dzieki za odpowiedz - czyli nie zaleznie od ilości straconych modeli rout test jest w recovery phase?

nie bardzo rozumiem co ma makieta do tego czy są rzeźnie czy nie - zawsze bedzie rzeź, mordka nie jest alternatywą dla rpg tylko (i przede wszystkim) battle, i to całkiem niezłym. Rzeź będzie tak czy inaczej, przeciwnika trzeba zgnieść bo liczyc na to że mu rout test nie wyjdzie to mozna tylko w przypadku skavenów.... :( snif, snif
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 15, 2003, 03:27:23 pm
i owszem ale grałem (nieliczne) scenariusze, w których drużyny wykonywały zadania walcząc przy okazji, a nie przedewszystkim walcząc.
A do takich zachowań nie skłania brak makiet, bo gdy np. moi norsi widzą otwarte pole, a na nim przeciwnika to nie ma takiej możliwości, żeby ich w to pole nie wgnietli, a gdy są budynki po których mieliby się uganiać za różnymi kolesiami to mają mniejszy zapał.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 20, 2003, 08:17:48 am
Kilka pytań jakie nasunęły mi się po kolejnych potyczkach:
1. Jeśli postać może strzelać dwa razy w swojej turze, to czy musi je oddać do tego samego celu? (zakładam, że na przykład stoi na dachu i może sobie wybierać cele).
2. Jeśli Stronnicy awansują w wyniku przeżycia potyczki, to czy za ten awans trzeba dodatkowo płacić? (Army Builder to wymusza).
3.  Czy bohater, który został wyłączony z akcji (Out of Action) i nie zginął dostaje za przeżytą potyczkę punkt doświadczenia.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: SzAjBuS w Styczeń 20, 2003, 08:31:48 am
Postaram sie odpowiedziec, nie widzialem tego w zadach mordki, ale zakaldam ze obowiazuje tu to samo co WFRP
1. Nie moze, gdyz zmiana celu zbyt dlugo zajmuje, tu strzelec porostu ma juz wymierzona postac i jako dodatkowy atak traktuje sie ze szybciej strzale wyjmuje
2. Nieznam sie na AB, ale w srod znajomych nigdy nie placimy
3. Tak
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 20, 2003, 10:38:53 am
AB wymusza wyższe ceny za henchmenów, gdyż za każdy ich punkt PD płaci się 2gc, oczywiście gdy do doświadczonej grupy dodajesz nowego, to wtedy trzeba tak zapłacić, odsyłam do podręcznika.

A propos strzelania, to jakim cudem chcesz strzelać 2 razy?
chyba z kuszy samopowtarzalnej nie? bo atrybut Ataki liczy się TYLKO do walki wręcz nie do strzelania. Z łuku można strzlać raz na turę.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: SzAjBuS w Styczeń 20, 2003, 10:56:39 am
Mysle ze mowa o strzelaniu z magicznych lukow ktore daja mozliwosc strzelania tyle razy ile ma sie atakow
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 20, 2003, 11:51:29 am
Cytat: "SzAjBuS"
Mysle ze mowa o strzelaniu z magicznych lukow ktore daja mozliwosc strzelania tyle razy ile ma sie atakow


tez, ale nie wiem czy wiecie z procy mozna strzelac 2 razy w turze gdy cel jest w połowie zasięgu - czyli podstawowo 9". Bardzo fajna broń tylko ze troszke słaba. A jeszcze dodatkowo jest taki jeden pan Johny czy cos takiego, co to moze strzelac chyba z 6 razy :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 20, 2003, 12:22:33 pm
i owszem proca ma w zasadach zapisane to, że na półdystans można strzelać 2 razy, johan the knive ma skille, które pozwalają mu rzucać nożami w taki fajny sposób.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Styczeń 20, 2003, 12:25:46 pm
proca strzela dwa razy pod warunkiem, ze dodatkowo jeszcze sie nie ruszasz. cos jak bolter z rapid fajerem. a tamten koles to chyba napieprza throwing knifami, a nie proca.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 20, 2003, 12:59:20 pm
witam
strzelac kilka razy mozesz rowniez poprzez wykupienie odpowiedznich umiejetnosci.
john moze uzywac dwoch wzajemnie wykluczajacych sie umiejetnosci, dlatego atakuje 6 razy w rundzie. Nie pamietam jego opisu, ale zdaje si przy nim wyjasniono problem wielokrotnego  ataku w rundzie, podejrzewam, ze mozna strzelac do kilku celow, na pewno jednak, jezeli kilka osob strzela do jednej, jezeli pierwsza powali go (stun, knock, ooa), to pozostale moga wybrac czy strzelac do niego, czy tez do innych celow
pozdrwaiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 20, 2003, 01:40:23 pm
Cytuj
na pewno jednak, jezeli kilka osob strzela do jednej, jezeli pierwsza powali go (stun, knock, ooa), to pozostale moga wybrac czy strzelac do niego, czy tez do innych celow

thx, mniej więcej o to mi chodziło, a konkretnie w przpadku jednego bohatera, który ma umiejętność dodatkową Quick Shot. Czy musi deklarować, że strzela do dwóch różnych celów, czy też po pierwszym strzale może sobie wybrać co robii dalej?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 20, 2003, 01:43:32 pm
Cytuj
AB wymusza wyższe ceny za henchmenów, gdyż za każdy ich punkt PD płaci się 2gc, oczywiście gdy do doświadczonej grupy dodajesz nowego, to wtedy trzeba tak zapłacić, odsyłam do podręcznika

tzn. jeśli normalnie zdobędą doświadczene (cała grupa i nikogo nigdzie nie dodaję) to nie muszę nic płacić? W takim razie automatyczne naliczanie opłaty za podniesienie doświadczenia takiej grupie jest błędem Army Buildera :?:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 20, 2003, 01:45:33 pm
Z umiejętnością 'quick shoot' można strzelać do 2 celów.

Trzeba było tak od razu!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 20, 2003, 01:52:45 pm
:P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P  :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 20, 2003, 02:09:32 pm
Cytuj
W takim razie automatyczne naliczanie opłaty za podniesienie doświadczenia takiej grupie jest błędem Army Buildera :?:


Nie jest tak zrobione specjalnie
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 20, 2003, 07:21:34 pm
witam!
AB... eee tam:) wystarczy kartka, olowek i pomysl. Pare razy zmazac gumka zle wartosci :) a najrozsadniejszy imho poczatek to : brak pancerza (za drogi), bron do parowania, proce, (pozniej zmiana na kusze lub pistolety), topory  i inne bronie zmniejszajace save sa zbedne, bronie dworeczne sie nie sprawdzaja - za duze opoznienie i tylko jeden atak, nawet sztylet w lewej lapce jest juz lepszy, potem - rozsadnie grac, wygrac i dokupic dopiero to co jest naprawde potrzbne:)
moi krasnoludowie wyszli na akcje w 8 sztuk, dobrze wyposazeni i wygrali (choc tylko przypadkkiem, niestety tylu zlych rzutow to ja nigdy jeszcze nie widzialem! a same jedynki poloza nawet smoka...:( )
rozpiski na razie ni podam, zresza, to nie ten temat:)
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 22, 2003, 12:14:26 pm
Czy jeżeli przeciwnik ustawi kulka swoich modeli w mniej wiecej kolumnie skierowanej w strone mojej grupki to czy moge szarżować na każdy z tych modeli czy tylko na pierwszy (wszytkimi???)

Chodzi o taka sytuację że stoi moich 4 dzielnych zuchów i widzi przed soba wysuwających się 2 cieciów jeden za drugim (np wojownik przd magiem) i teraz czy ja muszę całą swoją 4-ro osobową grupką atakować wojownika czy jak rzucę się pierwszym na wojownika to on od tej pory jest uważany za zaangażowanego w HtH i mój kolejny Niezwyciężony moze atakować albo maga albo tegoż patałacha juz związanego walką?

Bo jeżeli cała moja 4 musi się rzucic na jednego to to jest straszne przegięcie, i głupota.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Styczeń 22, 2003, 12:24:23 pm
moze, bo atakowac mozesz kogo chcesz a nie najblizszy model, jesli tylko zadna z figurek wroga nie moze cie przejac, a w opisanej sytuacji nie moze...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 22, 2003, 01:12:54 pm
A jak kolesie idą na mnie tyralierą, to muszę mierzyć w milimetrach, który jest najbliżej, czy też obowiązuje jakaś zasada, np jednego cala?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 22, 2003, 01:38:26 pm
Cytat: "nahar"
moze, bo atakowac mozesz kogo chcesz a nie najblizszy model, jesli tylko zadna z figurek wroga nie moze cie przejac, a w opisanej sytuacji nie moze...


1. jeżeli moze przejąć mnie jakiś inny wojownik to MUSI mnie przejąć czy MOŻE?
2. czy przejęcie jest traktowane jako szarża? czyli przejmujący jest szarżującym?
3. i czy to znaczy ze jak po moim ruchu jedną figurką jakiś model jest związany walką to już nie moze przejąć w tej samej turze innego mojego modelu, którym za chwilkę szarżuję na kolesia obok (w zasięgu 2" od drogi szarżowania)?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 22, 2003, 05:31:59 pm
Cytuj

stoi moich 4 dzielnych zuchów i widzi przed soba wysuwających się 2 cieciów jeden za drugim (np wojownik przd magiem) i teraz czy ja muszę całą swoją 4-ro osobową grupką atakować wojownika czy jak rzucę się pierwszym na wojownika to on od tej pory jest uważany za zaangażowanego w HtH i mój kolejny...


Najpier angarzujesz pierszego woja, a potem możesz biegać dalej jak ci się podoba, bo on już jest zaangarzowany w waklę wręcz.

<ciach>

Cytuj

A jak kolesie idą na mnie tyralierą, to muszę mierzyć w milimetrach, który jest najbliżej, czy też obowiązuje jakaś zasada, np jednego cala?


Jak idą mniej więcej równo to wal w kogo chcesz ta zasada ma tylko odzwierciedlić to, że gracze chętnie by strzelali do kogo chcą, natomiast strzelec wybrałby najgroźniejszego dla siebie przeciwnika czyli tego, który na niego biegnie lub jest najbliżej ale jak ma do wyboru np faceta z prawej 13" odległości i faceta z lewej 14" odległości to nie ma to znaczenia. Natomiast ma gdy np ma:
przed sobą kolesia 9" od siebie i drugiego obok 8" od siebie, wiadomo, że groźniejszy jest ten bliżej bo ma szanse zaatakować łucznika.

<ciach>

Cytuj

1. jeżeli moze przejąć mnie jakiś inny wojownik to MUSI mnie przejąć czy MOŻE?
2. czy przejęcie jest traktowane jako szarża? czyli przejmujący jest szarżującym?


Musi, poprostu ty chcesz obok niego przebiec a on ci w tym momencia przywala z zaskoczenia. Poprostu ma jakby 'strike first' ale głowy nie dam.

<ciach>

Cytuj

i czy to znaczy ze jak po moim ruchu jedną figurką jakiś model jest związany walką to już nie moze przejąć w tej samej turze innego mojego modelu, którym za chwilkę szarżuję na kolesia obok (w zasięgu 2" od drogi szarżowania)?


Nie może. Kak jest taka sytuacja, że stojądwa modele i jeden jest od ciebie 6" a drugi 8" a ty postanowiłeś zaszarżować tego dalej to ten stojący bliżej przejmie pierwszy model, który zechce przebiec obok niego wtedy jest już zaangażowany, a reszta teoich może przebiedz swobodnie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Styczeń 22, 2003, 05:48:32 pm
oj, namieszaliscie z tym interceptem. po prostu jezeli koles jest w stanie wykonac intercepta, to nie mozecie atakowac tego za nim. interceptujacy przyjmuje wszystkie uprzejmosci szarzujacego na klate tak, jakby byl orginalnym celem ataku. mozesz zadeklarowac szarze na dalszy cel, majac nadzieje, ze nie uda sie przeciwnikowi cie przejac, ale nalezy pamietac, ze jezeli do tego dalszego celu nie bedzie mogl doszarzowac, to nie ma interceptu a szarza jest po prostu nie udana.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 22, 2003, 09:24:05 pm
Racja Vatt'ghern tylko, że to tak nielogiczne, że aż niebyłem pewien...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Styczeń 22, 2003, 10:23:24 pm
:twisted: to dobre bylo
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 23, 2003, 10:40:37 am
witam
dokladnie sprawa wyglada tak - nie mozesz atakowac przeciwnika, jezeli aby to zrobic musisz przebiec obok postaci nie zaangazowanej w walke blizej niz 2 cale - czyli w strefie przechwytu.
i druga sprawa - nie ma czegos takiego, ze mozesz atakowac jedna figurka postac blizsza A, a pozostalymi postac dalsza B, ktorej wczesniej nie mozna bylo atakowac, gdyz postac A mogla przechwycic szarze. Przeciez w fazie deklaracji szarzy postac A nie jest w starciu, szarze sa wykonywanie jednoczesnie, i NIE MOZESZ zadeklarowac szarzy, jezeli jest ona przeprowadzana blizej niz te 2 cale.
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 23, 2003, 01:38:15 pm
tak zgadza sie, ale nie jesteśmy "cudotfurcami" żeby przesuwać modele jednocześnie, a potem patrzyć kto kogo przejmie i jak widzę taką sytuacje, to robie co następuje: pierwszym kolesiem angarzuje gościa, który mógłby mnie przechwycić, a resztą tego z tyłu i kropka.
Owszem zdarza się, że gracz nie zauważy, że ktoś może go przejąć i wtedy jak najbardziej ta zasada ma swe zastosowanie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 23, 2003, 01:45:31 pm
ja nie mowie o przesuwaniu, ale o deklaracji szarzy. A nie mozesz zadeklarowac szarzy na nieodpowiedni cel. Przesuwanie, to jest juz dawno podeklaracji i po mierzeniu. Wiec nie mozesz atakowac na duga osobe, bo nie mozesz zadeklarowac w tej turze ataku, musisz poczekac do nastepnej, gdy blizsza osoba bedzie zwiazana walka i nie przeszkodzi w dobiegnieciu do drugiej
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Styczeń 23, 2003, 03:09:24 pm
nie no, deklarowac szarze na dalszy cel mozesz, bo nie zawsze jest jasne, czy znajdziesz sie w korytazu przechwytu. po deklaracji szarz sie sprawdza, czy szarza wogle jest udana, a potem dopiero czy mozna zinterceptowac szarzujacego. w zwiazku z tym powinno byc tak, ze jezeli interceptujacy nie jeset w stanie zagrodzic drogi wszytskim to przejmuje tyle ile moze (no albo po prostu jednego - ktorego szarza bedzie przebiegac najblizej jego wlasnej pozycji) a reszta zwyczajnie go olewa i biegnie dalej
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 23, 2003, 08:03:42 pm
Właśnie o to mi chodziło, o czym mówi Vatt'ghern całkiem bez sensu byłoby twierdzenie, że nie moge atakować, bo nie wiem czy mi mie przechwyci moich 5 wojowników ten jeden wojownik z boku...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 23, 2003, 08:50:26 pm
Nie masz racji Descartes. Deklarowanie szarży jednoczesnie jest bez sensu - jeżeli jeden koles stoji bliżej to cała gruka ma się na niego rzucić? troszkę to głupie. Wojownicy to nie robaki, potrafją podejmowac decyzje samodzielne i przechwytywanie oraz deklarowanie szarży nie-jednocześnie odzwierciedla manewrowanie wojowników na placu boju - tak szarżowanych jak szarżujących! Jeżeli by liczyć szarżę jednocześnie to ja chce poruszać modele o M mm nna runę - wtedy będzie względnie odzwierciedlone to o czym mówi Descartes :)

Deklarowanie szarży jednocześnie powoduje własnie szarże bezsensowne i jeżeli cała grupka musi się rzucić na jednego to powiedz mi kto tam walczy, że nie zwracając uwagi na wrogów w 4 rzuca sie na jednego (pewnie i tak nie kazdy zdoła udeżyc ) i odsłania się na szarżę pozostałych - głupie na maksa!! Jest równie głupie jak twierdzenie że szarża jest po lini prostej - tylko dać wszystkim broń strzelecka i walić na przygotowujących się do szarży :)

Zasady nie zawsze odzwierciedlaja IDEALNIE rzeczywistość. Bo kto by to zrewidował - ilu z nas walczyło z grupą skavenów, albo otrzymało strzałę z elfiego łuku, a moze ktoś zeskoczył kiedyś z dachu na krasnala z toporem w garści lub został oblany czarną krwią jakiegoś mutanta która wypaliła mu oczy :) ??

I jeszcze - mozesz zadeklarować szarżę gdy przeciwnik jest 2" od lini szarży ale on cię wtedy (jak ktoś tu napisał) musi przejąć i od tej pory jest zaangażowany w walke i kolejny szarżujący biegnie na następnego.
Po wszystkich szarżach sie poruszasz resztą.

Pytanie:
nie znalazłem nigdzie informacji o tym co się dzieje gdy strzelam do leżącego wojownika. Jak trafiam i na co rzucam gdy jest znokautowany a jak reaguje gdy ogłuszony, bo chyba nie dokładnie tak samo jak w czasie walki wręcz i nie tak samo jak przy strzale do biegnącego celu.
[/img]
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 24, 2003, 12:05:24 am
w mordheimie nie można strzelać do lażących... taka jest zasada, my gramy, że można ale pod warunkiem, że nie masz innych celów.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 24, 2003, 09:42:38 am
ciekawe dlaczego nie mozna strzelac do leżących... moze dlatego ze sie nie dobija leżącego.. hmm, ale to moze mieć sens.

No dobra, no to jakstrzelasz do leżącego bo nie masz innych celów to co się z nim dzieje? odrazu zabijasz? i czy w takim układnie mozna na takiego doszarżować w następnej turze, gdy ze stunned robi sie knocked down?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 24, 2003, 09:43:43 am
Q If a warrior declares a charge and an opposing model can intercept him, does the model that can intercept actually move or does the fact that my charge could be intercepted simply prevent me from charging?
A In bare essence it means that you cannot charge THAT model (i.e. check before moving the charger whether he can charge or not). However, many players move the intercepting model and let the charge be targeted against that model

a jezeli chodzi o strzelanie do lezacych, to mozna - ale istotnie, najpierw trzeba strzelac do celow aktualnie stanowiacych zagrozenie (czyli do wszystkich w zasiegu wzroku:) )
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 24, 2003, 09:51:33 am
i jeszcze jedno:) :
A model may charge and model within its charge reach (ie, double its Move value) but may not charge an enemy model if the route of your charge (which must be a straight line, as far as the scenery allows) takes you within 2" of another unengaged enemy model at some point in the charge move. Your brave fighter would undoubtedly be intercepted if he simply tries to run past this enemy
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 24, 2003, 10:20:00 am
Intercept: tak, teoretynie nie mozna szarżować na inny model jeżeli jakiś moze cie przechwycić BO ten który moze cie przechwycić na pewno to zrobi!! Ale mozna deklarować szarżę na kogoś jeżeli inny moze cię przechwycić!! W tej sytuacji jeżeli jeden model stoi w zasięgu szarży a drugi stoji przed nim schowany za rogiem  i moze przechwyciś szarżę to NIE MOŻNA WOGÓLE szarżowac?? w końcu ktoś cię moze przechwycić, ale ty na tego kto cię moze przechwycić nie mozęsz szarżować bo go nie widzisz!! (pytania retoryczne :))
Po prostu jak ktoś cię moze przechwycić to go przesuwasz na linie szarży ale szarżujący nie moze wybrać dalszego celu szarży tylko po to zeby ktoś go przechwycił i się przesynął - proste. Ale jak juz przechwytujący jest zaangażowany w walkę to W TEJ SAMEJ TURZE mozesz pozostałe modele przesuwać tak jakby tamten był juz w walke wręcz zaangażowany.

Druga sprawa: martwi mnie stwierdzenie which must be a straight line, as far as the scenery allows, to chyba oznacza ze dopuki da się wuznaczyc prostą linie - czyli równoznaczen z: najkrótszą linie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 24, 2003, 11:19:00 am
jezeli stoi za rogiem = nie widzisz go, wiec sie nie liczy. proste.
I nie oznacza to, ze reszta moze przebiec pokiem. To, kogo mozesz szarzowac okreslasz w chwili deklaracji szarzy, musisz po prostu atakowac model, do ktorego (tutaj wyjasnimy problem drugi) prowadzi tak mozliwie prosta linia jak pozwala na to teren, oraz w poblizu 2 cali od tej lini nie widzi zadnego innego wolnego modelu. A jka ktos jest schowany za rog... to wtedy wykonujemy piekny intercept.
jest to rozsadne - wyobraz sobnie 4 faceow, a kilka metrow przed nimi zblzajacego sie wojownika z jakims ukrytym za nim cherlakiem. Na kogo sie wszyscy rzuca? kto zaryzykuje, ze przebiegajac obok zaliczy miecz w plecy?
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 24, 2003, 01:13:08 pm
dobrze!!
to wyobraź sobie ze ten cherlak idzie przodem a za nim banda 3 rosłych. Wg Ciebie WSZYSCY jak debile rzucą sie na cherlaka!! oczywiście nawet nie tyle ryzykując co WYSTAWJAJĄC sie na atak reszty.
Zresztą juz tio opisywałem dostatecznie dokładnie i mi sie juz nie chce
SZARŻUJESZ NA KOGO CHCESZ jak tylko związęsz walką w tej samej turze pozostałe modele i koniec!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 24, 2003, 01:26:46 pm
Wybacz Descartes ale Pianandrill ma rację.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Styczeń 24, 2003, 03:23:29 pm
to ze MUSISZ przejac szarze to totalna bzdura ze zdroworozsadkowego punktu widzenia bo np jednego kola wpuszczasz za siebie na kumpli, a nastepnego juz blokujesz zeby kumple mogli sie z pierwszym rozprawic (to sie nazywa zasadzka....)
nie mam przy sobie w tej chwili podrecznika, ale ja gram tak ze MOZESZ przejac szarze, ale nie musisz.
Natomiast nie wiedzialem o zasadzie ze nie mozesz szarzowac jesli lini szarzy jest inny wrogi model. Ta zasada jest juz szczytem debilizmy i sprzecznosc, bo po co w takim razie wogole intercept!!!!!!
Opd na powyzsze pyt: Zeby przejmowac zza rog ;-))))))
Na rysunkach z podrecznika wyraznie widac ze gosc biegnie na skavena, a drugi go przejmuje, czyli szarzujacy chcial zaatakowac tego skavena ktory stal dalej.
FAQ i inne "podowiedzi" producentow niespujnych zasad sobie, ale nie dajmy sie zwariowac.
mozna ustalic cos miedzy soba i juz jest spokoj
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 24, 2003, 03:38:07 pm
ok, wiec szarzujemy na kogo chcemy. Lecz w takim wypadku to model, ktory moze wykonac przechwyt powinien wybrac, ktorego z atakujacych chce przechwycic - w koncu z tej bandy atakujacych moze wybrac tego, ktory go najbardziej wkoorza:). Poza tym, jezeli szarze mamy wykonac po najkrotszej mozliwej lini, to jak zachowac sie w wypadku, gdy na tej lini bedzie stal inny, wrogi model? czy moze byc tak ze ten model zblokuje 2 figurki przeciwnika? bo to tez byloby logiczne, nieprawdaz? nikt nie przebiegnie obok kolesia, ktory moze mu palnac mieczem. A czy omijanie obstakli (omijajac - i tak doptyka sie podstawkami) mozna naciagnac do omijania przeciwnika?:) niesadze... ale to i tak tylko gdybanie. Przejrze listy zachodnie i moze cos znajde. Moze ktos wie jak to rozwiazali w necromundzie?
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 24, 2003, 03:48:55 pm
Tu się zgodzę z tobą Descartes, jeżeli np dwóch kolesi postanawia szarżować na ten sam cel, a po drodze mają jeszcze jednego wroga, który może przejąć któregokolwiek z nich to może wybrać, ale jednego, nie 2 na raz.

Z inną sytuacja mamy do czynienia, gdy model ktory przejmuje był ukryty, sam wpadłem w taką zasadzkę, gdy za rogiem czaił się krasnal, natomiast kawałek dalej na widoku stało ich 2 czy 3. Moi luddzie rzucili się na nich, a jeden z nich przebiegł na tyle blisko tego za rogiem, że został przejęty.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 24, 2003, 04:21:34 pm
Mi zasada ze musi sie przejąć model szarżujący tez się nie podoba. Tak piszą w zasadach i fakju wszystkich ;) Ale wg mnie powinno byc tak ze po deklaracji kto na kogo i kiedy, przeciwnik jeżeli moze to wybiera kogo przechwytuje - proste i logiczne. To będzie także odzwierciedlało fakt manewrowania szarżujących i szrżowanych.

Jeżeli na drodze szarży stoji przeciwnik to musisz go zaatakować - to juz nie jest przejęcie tylko takie... coś :) jeżeli po lini prostej mozna biec do wroga i NA TEJ LINI nie ma wrogich modeli to mozesz szarżować. Jeżeli na lini jest jakis model to musisz jego zaatakować. Jeżeli w odległości 2" od lini szarży jest wrogi model to powinno byc tak że jak chce to moze sobie przechwycić. Przecież jakiś wsiór nie będzie sie rzucał na ratogra gdy ten szarżuje na krasnoludzkiego herosa - niech se szarżuje :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 24, 2003, 04:35:45 pm
zgadza sie, jezeli na lini szarzy jest przeciwnik, nie mozna go ominac i wtedy nie ma mowy o zadnym intercept.
i jeszcze odnosnie strzelania:
Question : First off, I assume you can shoot at a stunned and knocked down target correct?

answer: Yes, you can shoot a knocked down/stunned opponent. You still need to roll to hit, wound, and get through armor for knocked down. With stunned, you only need to roll to hit.

i z ostatniej chwili:)))
When you charge.....
Does interception still occur if you move other models into base contact
with them (charging first) for example a vampire wants to attack an ork hero so he sends zombies FIRST to stop from being intercpeted by an ork henchman.

When you cast Hearts of Steel...how long does it last?. i think it should last till the warrior priest is knocked down or stunned it would suck if it lasted one turn.

When you charge can u choose to attack other models you are touching if another models kills the one you were going to attack? or do u have to declare ALL attacks before rolling?

Do u take fear tests from where u begin your charge or when u get there (for leadership leader and hearts of steel abilities!.

Do u take a fear test when they charge or before u fight..if charged?

ANSWERS:

Charging: a warrior may _declare_ charges on any model they can see and draw an 'unobstructed' line to, or detect within 4" with a succesful I roll.

An 'unobstructed' line is a route with sufficient room for the model to pass and the absence of obstructions of more than 1" and no difficult terrain of any sort. This route does not have to be a _strait_ line, but does have to be unobstructed. Obstructions include other models. If obstructions can be moved around and sufficient space exists for the model to fit thru, the chosen route is unobstructed.

All charges are declared before any movement is conducted. Unobstructed paths and LOS are determined from the actual positions of the static models. Charges cannot be declared because a model would be able to see and or draw an unobstructed path after their fellow warriors have moved.

After all charges are declared, movement is conducted.

The individual warriors are moved in the most direct manner possible to close with the enemy they declared upon. At this time, models attempting to charge Fear causing units must make thier Leadership checks to do so unless they themselves are immune to fear. If the warrior fails this Ld check, he may do nothing else for the duration of the turn save cower in fear. In a related note, if a model freezes in Fear and blocks the movement of his fellows in such a manner as they cannot avoid, the frightened warrior causes his fellows to fail thier charges as well.

As the warrior charges his targeted foe, he will be intercepted by the first unengaged enemy model within 2" of the actual charge route. This is a 2 dimentional area and does not extend beyond the target or behind the charger, rather it extends 2" to either side only. Additionally, unengaged is defined as 'not in HtH', but many players also include this to mean 'not in HtH and standing' so that a charger cannot be intercepted by a downed opponent.

If there are no intercepting models the warrior reaches his target.

Therefore, it is possible to 'fill' interceptors. As a general rule, I try to charge from furthest back first, pushing as deeply as possible into enemy lines. In other words, I charge models furthest away to fill in Interceptors, and then charge the rest of my warriors past the front lines to get to the models my opponent is trying to protect by keeping them in the middle.

So, in summary, declare charges on the enemy keeping in mind that the first 1 or few thru will get intercepted.

It is also possible to make interceptions work for you. If an enemy model is hidden, preventing a charge due to lack of LOS it is a simple matter to declare a charge on a model that is visible but further back, in such a manner that the charge route takes your model past his model in full cover, forcing him to intercept.

ANSWER2:

Re: Combat Sequence: Each warrior fights in Initiative order. Attacks are allocated when the warriors Initiative comes around. Therefore, what has passed before is of no bearing; the warrior may declare his attacks in accordance with the current situation. If all opponents that where in BtB have been taken OoA, then the warrior does nothing.

Re: Charging a Fear causing foe: You make the Ld check AFTER the declartion of ALL charges and immediately before moving the affected model.

Re: Being Charged by a Fear causing foe: Technically, you should make a Leadership check immediately upon the Fear causing foe coming BtB; however, it can be difficult to keep track of thru the shooting phase so many players make thier leadership checks immediately before the HtH action is resolved to simplify bookkeeping.


no to na razie wszystko, widac, ze moje krasnale jeszcze dlugo powalcza:)
poadrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 24, 2003, 04:55:18 pm
Cytuj

Q: When you charge.....
Does interception still occur if you move other models into base contact
with them (charging first) for example a vampire wants to attack an ork hero so he sends zombies FIRST to stop from being intercpeted by an ork henchman.

A: Charging: a warrior may _declare_ charges on any model they can see and draw an 'unobstructed' line to, or detect within 4" with a succesful I roll.


A nie mówiłem.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Styczeń 25, 2003, 11:49:22 am
Z punktu widzenia zasad podanych w fakach i podrecznikach, to zeczywiscie TRZEBA przejac najblizszego przeciwnika. Jaq natomiast gram ze swoimi znajomymi tak jak wskazuje na to zdrowy rozsadek - czyli mozna przejac kogo sie chce. Prawda?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 25, 2003, 01:50:19 pm
To ma sens i zasady nie są po to zeby je łamać ale żeby poprawiać :)
ta zasada wydaje mi się dobra i rozsądna też ją stosuje.

Cholera wczoraj męczyłem się z undedami - jesteście pewni ze to nie jest przepakowana warbanda?? mimo iz w podręczniku... tak tylko marudze bo z moim LD (skavenskim) to ja mam poważne problemy z umarlakami. Jak umarlaki czmychnęły to zostali mi na placu boju tylko Łowcy Czarownic - cholera scenariusz jak zwykle: młucę jednego po drugim, padają jak muchy, jeden mój pada (trzeci) i koniec!! moich uciekało 5 przed 3 łowcami - co za bieda :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Styczeń 25, 2003, 01:59:35 pm
w necromundzie zasady szarzy i wogle combatu sa egzotyczne, poniewaz nie musisz wogle widziec celu, zeby szarzowac, chyba ze jest hide. w walce nie porownujesz ws w tabelce i rzucasz na trafienie, tylko... duzo by gadac. dzieje sie tak dla tego, ze trzeba bylo jakos zbalansowac gangi do combatu i do shoota. co do interceptu, szarzy jako takiej i innych rzeczy juz sie wyjasnilo, wiec dodam tylko, ze ja gralem na zasade taka, ze jak nie chcesz, to nie inteceptujesz, bo moze jednak orginalny cel szarzy jest lepszym wyborem do przyjecia szarzujacego. no ale wiadomo - wszystko mozna jakos rozstrzygnac w grach domowych, np rzutem koscia.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 25, 2003, 10:38:31 pm
mechanka necrosa jest w ogóle lepiej dopracowana od mordheimowskiej.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Styczeń 25, 2003, 11:14:21 pm
nie sadze, jest po prostu inna, a wynika to z obecnosci wiekszej ilosci samopalow. zwykly koles z kalachem jest groznym przeciwnikiem i moze utrzymywac w szachu jakis teren grozba potencjalnego ostrzalu jakiegos intruza. dzieje sie tak dla tego, ze nawet zwtykle trafienie, a nie zranienie wylacza przeciwnika zazwyczaj na jedna ture, a jak zostanie zraniony to najprawdopodobniej do konca sie nie podniesie. dletego h-t-h jest jeszcze bardziej rzeznicki - inaczej nikt by nie gral bandami stawiajacymi na combat. mechanika necro nie jest tez dopracowana w kilku innych punktach. nie mozna sie wspinac, zas zeskakiwanie jest traktowane tak samo jak upadek, czyli test I i ew obliczanie obrazen, rownie fatalne (w moim mniemamiu) jest losowanie umiejetnosci, bo mozna trafic tak bezuzyteczne rzeczy jak strzelanie z dwoch pistoletow na raz wylosowane dla typka z bronia ciezka. no ale z drugiej strony bez losowania mozna robic rzeznickie komba...

jak wiec widzisz to nie chodzi o to, ze jedna mechanika jest lepsza od drugiej. mi sie podoba duzo wieksza smiertelnosc w necro, bo wkurzalo mnie w mordzie to, ze przeciwnicy okladali sie mlotami, toporami, czarami a i tak po turze czy dwoch sie wstaje i walczy dalej jak gyby nigdy nic... no ale tu jest to usprawiedliwione, bo to sa realia walki wrecz i nie powinna ona byc zdana calkowicie na przypadek ani trwac krocej niz jedna ture (w necrosie jak starcie trwa dluzej niz jedna ture to jest sensacja)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 26, 2003, 12:17:15 am
No wiesz. a dostałeś kiedyś toporem w głowę? wątpię, żebyć przewrócił się na chwilę a potem wstał, jakby nigdy nic??

Zresztą nieważne, spór o wyższość necrosa nad mordheimem jest bezcelowy, bo jak wspomniałeś to dwa różne systemy.

A na zakończenie dodam, że Kartaginę i tak należy zburzyć, tzn mechanika mordheima pozostawia wiele do życzenia :-)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Styczeń 26, 2003, 10:39:41 am
Cytat: "drachenfeles"

Z inną sytuacja mamy do czynienia, gdy model ktory przejmuje był ukryty, sam wpadłem w taką zasadzkę, gdy za rogiem czaił się krasnal, natomiast kawałek dalej na widoku stało ich 2 czy 3. Moi luddzie rzucili się na nich, a jeden z nich przebiegł na tyle blisko tego za rogiem, że został przejęty.


Niech zgadne czyje to byly krasnale....

A tak powaznie ta jak tak gram jak skolo i uwazam ze jest to miare rozsadne. Czasem tylko zmienia sie w straszne konbinowanie na kogo warto szarzowac a kim przejac kogo. Wtedy decyzje o przejeciu podejmuje sie na biezaco, a nie po deklaracjach. Ale jak bede gral w najblizszym czasie to sprobej zastosowac zasady ze szarzujacy deklaruje WSZYSTKIE szarze, a potem przeciwnik zastanawia sie jak to przejac. Chyba ze dziala zasada ze trzeba przejac pierwsza szarze...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 26, 2003, 10:45:10 am
he he tak to ci się udało :-) dla takich chwil warto staczać bitwy.

A waracając do temetu, to należy grać tak, zeby się dobrze bawić i kropka. Dlatego często naginam zasady ;-) pomijając ten fakt to propozycja skola przypadła mi do gustu.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 27, 2003, 08:34:30 am
Mam pytanko dotyczące magii. Wiem, że mag może rzucać czary będąc w h-t-h, ale czy może rzucać czary na postacie znajdujące się również w h-t-h? Czy jest jakiś podział na czary (np. Magic Missile, który w WFB trzeba dzielić pomiędzy walczące regimenty), które można rzucać na przeciwników będących w h-t-h bez szkody/ze szkodą dla siebie lub swoich wojowników?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 27, 2003, 10:27:33 am
Zaklęcia generalnie rzuca się w fazie strzeleckiej, nie hth.
Ale niektóre z nich owszem są możliwe do rzucenia w hth i innych fazach, lecz to zawsze jest uwzględnione w ich opisie.
Zsada jest prosta przy opisie zaklęcia występują zwykle trzy warianty:

1. Trafia w cel znajdujący się nie dalej niż...
w tym wypadku wybierasz poprostu cel będący w zasięgu.

2. Trafia pierwszy model na swej drodze, maksymalny zasięg...
w tym wypadku mierzysz linię prostą na maksymalny zasięg zaklęcia i sprawdzasz, który z modeli (uważaj na swoich) pierwszy stanie na drodzę czaru.

3. Działa na wszystkie modele, lub wrogie modele, lub sojusznicze modele itd. w zasięgu...
to proste zaklęcie poprostu ma działanie strefowe i zależnie od okoliczności i rodzaju zaklęcia działa na więcej lub mniej modeli w zasięgu.

Podsumowując ogranieczenia są, ale najczęściej zasady dają magowi duże pole do popisu.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Styczeń 27, 2003, 02:31:50 pm
OK, to jeszcze jedna kwestia: dwóch kolesi, powiedzmy 30" od siebie i gdzieś w środku między nimi calowy murek. Czy przy strzelaniu do siebie będą mieli -1 do hita z racji chowania się za murkiem, który tak naprawdę nie daje osłony?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 27, 2003, 06:58:01 pm
wg. mnie daje osłonę bo postacie są osłonięte lekko. Ja gram tak jak w Warzone graliśmy - osłonięty jesteś jak stoisz za zasłoną i cię osłania (nie widac całego modelu), ale jeżeli stoisz dotykając podstawką osłony to ty masz osłonę a strzelasz zza zasłony więc nie masz mod -1 za tę osłonę.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 27, 2003, 08:46:11 pm
Jeżeli ty stoisz za osłoną tzn dotykasz jej podstawką. Wtedy strzelasz bez mod. -1. ale strzelający do ciebie mają -1.

Gdy mur jest gdzieś po środku, to należy sprawdzić (spojżeć z pozycji figurki), ale raczej nie powinno być osłony. Ta zasada jest dobra, gdyż nie ma dzięki niej spornych kwestji, poprostu sprawdzasz, jak jest w danym momencie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Styczeń 28, 2003, 03:45:32 pm
czyli zdrowy rozsadek zamiast tepych zasad:) ale racja, to chyba najrozsadniejsze rozwiazanie...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 28, 2003, 06:15:03 pm
Cytat: "Descartes"
czyli zdrowy rozsadek zamiast tepych zasad:) ale racja, to chyba najrozsadniejsze rozwiazanie...


Dobrze, że to napisałeś...

ale nie o tym :)

jeżeli wampiry mają napisane immune to psychology i never leavs combat to oznacza ze:
1. nigdy nie robią rout testa
2. po nieudanym rout teście uciekają tylko te które nie mają immuna
3. nawet dobrowaolnie nie mogą opuścić pola walki
4. mogą opuścić pole walki po wyjściu poza krawędź

jaka jest odpowiedz, a moze kombinacja tych powyżej?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 28, 2003, 06:23:21 pm
Cytuj

jeżeli wampiry mają napisane immune to psychology i never leavs combat to oznacza ze:


To znaczy, że modele z 'never leavs combat' nie mogą zostać zmuszone do odwrotu, poprostu sie nie boją. Walczą do momentu, kiedy same zdecydują, że najwyższy czas brać nogi za pas. Jednakże inne modele w gupie nie są odporne na strach i dla nich należy przeprowadzić 'rout test'.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 28, 2003, 08:00:03 pm
jeżeli w tabeli injury (tej po bitwie dla bohaterów) wylosowałem multiply injury: amputacje ramienia a później full recovery to znaczy ze nie straciłem ramienia? czy oznacza "nic" :) a jeżeli najpierw wyrzucę full recovery to juz nie rzucam na multiply injury więcej?

druga rzecz, bo nie mogę znaleźć jasnego wyjaśnienia. Jeżeli stwierdzam ze jeden z bohaterów jest do bani, to mogę stwierdzić ze go disbanduję i pozostawić ekwipunek? i czy jak rekrutuję nowego i wylosuję ze jest dostępne np 10 exp w dostępnych do wynajęcia to mogę kupić bohatera, który ma normalnie 8 exp i dokupić mu jeszcze 2 expy? mówię o bohaterach nie henchmenach.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 28, 2003, 08:30:11 pm
Cytuj

jeżeli w tabeli injury (tej po bitwie dla bohaterów) wylosowałem multiply injury: amputacje ramienia a później full recovery to znaczy ze nie straciłem ramienia? czy oznacza "nic"  a jeżeli najpierw wyrzucę full recovery to juz nie rzucam na multiply injury więcej?


Jak wylosujesz 'multiple injury' to rzucasz k6. Wynik to liczba razy jaką rzucasz ponownie w tabeli. Każdy wynik ma swoje znaczenie, jeżeli to 'amputed arm', to tracisz rękę i rzucasz dalej, jak 'full recovery' to nic się nie dzieje i rzucasz dalej...
Jedyne wyniki, jakie wolno ci przerzucić, tzn nie mogą wystąpić w 'multiple injury' to wynik: 'Dead' oraz 'captured'.

Cytuj

druga rzecz, bo nie mogę znaleźć jasnego wyjaśnienia. Jeżeli stwierdzam ze jeden z bohaterów jest do bani, to mogę stwierdzić ze go disbanduję i pozostawić ekwipunek?


Tak, poprostu zabierasz go mu, a potem każesz jemu się zabierać.

Cytuj

(...) czy jak rekrutuję nowego i wylosuję ze jest dostępne np 10 exp w dostępnych do wynajęcia to mogę kupić bohatera, który ma normalnie 8 exp i dokupić mu jeszcze 2 expy? mówię o bohaterach nie henchmenach.


Nie można "dokupywać" doświadczenia bohaterom, jeżeli stracisz lub wyrzucisz jakiegoś i chcesz na jego miejsce nowego, to wchodzi on taki, jaki jest w opisie grupy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 31, 2003, 09:07:52 am
Kilka pytań:

1 Animozje: jeżeli jeden goblin/ork rzuca sie na drugiego to czy to jest normalna 1 runda walki, czy ten rzucający sie atakuje a ten drugi nie odddaje.

2 Jezeli dobrze rozumiem Big Una nie da się dorekrutować skoro ma 15 pd na początku

3 Jak to jest ze stunned i knocked down.
Stunned wstaje w najbliższej fazie recovery, a knocked down w najbliższej swojej fazie recovery? czyli jeżeli:
a) koles pada stunned w swojej turze to jest knocked down w turze przeciwnika, a później wstaje w najblizszej swojej turze?
b) koles jest stunned w turze przeciwnika, w swojej jest knocked down i całą turę przeciwnika leży knocked down?

nie wiem czy dobrze to ujołem, ale chodzi mi o rozpatrzenie sytuacji co sie dzieje i kiedy moze być atakowany w jakim stanie koles, zależnie od tury w której cos sie z nim stało.

uff

cholera wczesniej nie do tego topicu sie dopisalem :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mart w Styczeń 31, 2003, 09:45:34 am
Odpowiedzi na pytania pianandrilla:
1Animozje przeciwnicy walczą tak jak napisałeś(atakujący szarżuje) ale drugi oddaje
2oczywiście że można zasady dotyczące płacenia za punkty doświadczenia odnoszą się do nowych stronników nie bohaterów
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 31, 2003, 11:51:50 am
Jeżeli twój wojownik zostanie ogłuszony (stunned) kładziemy go twarzą do stołu. W następnej SWOJEJ fazie rekonwalescencji (recovery) odwracamy go na plecy i jest od tamtej pory traktowany jako obalony (knocked down). Jeżeli dożyje to dopiero w następnej swojej fazie rekonwalescencji wstaje i może walczyć dalej.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Styczeń 31, 2003, 08:06:12 pm
Jeżeli tak jest z recovery to to jest straszna rzeź!!
ja grałem troszkę inaczej przyznam się, jak zwykle inaczej zasady zrozumialem :|
w zasadach mianowicie stoji iz knocked down wstaje at the start of his next turn, a w opisie stunned jest napisane: turn the model face up in the next recovery phase...
brak słówka "his" sugeruje inne rozumienie...
aczkolwiek w opisie recovery phase jest napisane ze modele z twojej bandy robią face up, itd...

straszne.. toż to rzeź.
ja rozgrywałem tak, że ze stunned przechodzi w najbliżeszj recovery a z knocked down w najblizesz swojej. ale się chyba myliłem.
w rzeczy samej zmienia to troszkę postać rzeczy.

Jeszcze jedna kwestia (a nawet dwie):

czy cecha pack size u giant ratów oznacza że moge mieć dowolną ileść szczurów, nawet ponad 20 (limit bandy) i czy każdy szczur to równoprawny członek bandy, który jest liczony do ilości członków bandy przy rout teście i podziale łupów/karmieniu?

to samo do goblinów, czy liczy się ich ilość na model normalnie a to ze jest 2 wartych tyle co 1 to się bierze pod uwage tylko przy stratach i rout teście?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Styczeń 31, 2003, 10:18:08 pm
Tak podręcznik mówi:
"pack size: you may recruit as many giant rats as you wish"

Chodzi tu o to, że w jednej grupie może być ich chodźby 12, a nie 5 jak w każdej grupie henchmenów. Liczą się jednak jak każdy członek bandy.

Gobliny to co innego każdy goblin liczy się jako 1/2 modelu jeśli chodzi o rout test.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 02, 2003, 11:57:38 pm
1. Kupuję sprzęt po bitwie. Jest napisane że moge kupić co chce tylko że jeżeli kupuję nie to co jest wyszczególnione w karcie dla bandy to musze mieć umiejętność do posługiwania się tym. Co to znaczy. Jak gram skavenami to nie mogę kupić łuku, albo gromnilowej broni?

2. W tabeli eksploracji wyszło mi 5x3 czyli stary budynek w który walnął meteor. Znalazłem wyrdstony dodatkowe i wardoga!! Jako skaven nie mogę kupić wardoga, ale mogę go mieć? jeżeli nie to czy mogę go sprzedać?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 03, 2003, 12:33:49 am
Ok z wardogiem to chyba juz wiem jak jest. Nie jest dostępny dla Skavenów ale nie oznacza chyba ze nie moga go miec :)

Jak juz go mam to co oznacza ze jesttraktowany jako cząść ekwipunku?
cze to oznacza ze:
a) moze być ukradziony? (przy rzucie na heroes injury po bitwie)
b) nie liczy się do ilości ludzi przy rout tescie
c) jego ooa nie liczy sie jako strata członka do rout testu
d) nie liczy się przy sprzedawaniu wyrdstone

Czy wyrdstone to to samo co warpstone?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 03, 2003, 08:57:58 am
Możesz kupić wszystko po bitwie, lecz twoi skaveni nie będą potafili posługiwać się każdą bronią i pancerzem. Np łuki, nie mają ich w początkowej tabeli sprzętu, więc dopuki nie weźmiesz bohaterowi skilla nie będzie umiał strzelaćz takiej zabawki, to samo dotyczy broni, lecz a propos gromilu to broń i pancerze wykonane z tego surowca są zawsze dziełem krasnoludów, więc zapomnij o 'fighting claws' z gromilu itp.

co do pieska, to raczej liczy się jako henchmen, ale nie wiem na pewno.
Co do skavenów, to zwykle zjadają lub robią coś równie przyjemnego z tym, czego nie mogą mieć...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 03, 2003, 09:43:53 am
Jakiego skilla do posługiwania się łukiem, gdzie to jest napisane?

czyli jak wylosowałem/znalazłem pieska to go nie mam i juz? :)
a zamiast pieska nie mogę mieć czegoś "skaveńskiego" ?
jakiejś mutacji szczurzej czy cos.

ale jako skaven moge sobie kupić pancerz z gromnilu (nie wazne ze nie jest to dobry pomysł) lub miecze?

i czy w tę broń (dowolną) moge wyposarzyć henchmenów mimo iz nie ma jej na liście początkowej?

czy cieżka zbroja ogranicza M o 1 czy tylko cieżka zbroja i tarcza.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Luty 03, 2003, 09:56:20 am
Jeżeli chcesz używać łuku jako skaven to musisz zdobyć zdolność z shooting skills o nazwie WEAPON EXPERT (tak samo z obcymi brońmi ręcznymi).

A co do gromrilu to już widzę jak krasnoludzki kowal wykuje zbroje dla skavena.

Jeżeli nie ma broni na liście początkowej to henchmen nie może się nią posługiwać.

Ciężka Zbroja tylko Z Tarczą daje -1M.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 03, 2003, 10:04:58 am
Jeszcze jedna wątpliwość
jeżeli jest walka o wyrdstony (countery) to czy jeżeli uciekne z pola bitwy (rout test albo dobrowolnie) to te wyrdstone które mam to mam czy je trace? i tak samo jak jest w scenariuszu ze ci którzy pozostaną na końcu bitwy na polu dostaja ileś tam wyrdstine to uciekiniezy nie dostaja nic?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Luty 03, 2003, 11:54:13 am
zostawia wszystkie
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 03, 2003, 01:55:16 pm
hmm...
sorry ale troszke  niejasna odpowiedz :)
znaczy się, że jeżeli ucieknę to nie zdobywam wyrdstone'ow nawet jeżeli jakiś mój bohater dorwał jeden?
I czy mogę zrobic taki myk, że wchodzę na polę bitwy, zbieram 2 kamienie i wychodzę z pola bitwy przez krawędź? czy wtedy mam te kamienie czy nie? i czy to sie liczy jako przegrana? i czy wogulę mogę opuścic bitwe przez krawędź dobrowolnie kilkoma modelami?
a co jeżeli na planszy są 4 kamienie, dorwę 1 a przeciwnik ucieknie. Czy to oznacza ze ja nie mogę jako zwycięzca zebrać pozostałych 3 automatycznie?

Podsumowując: jeżeli ktoś ucieka z pola walki to jedyne co po walce mu zostaje to punkty za zabitych i życie? :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 03, 2003, 04:46:28 pm
hmm z tymi ucieczkami to jest różnie, my gramy tak:

jeżeli ktoś zmusił do ucieczki przeciwnika, a ten miał kamyczki to ucieka i zostawia je.

jeżeli ktoś ma kamyczki i chce wycofać się z bitwy to może to zrobić zatrzymując kamienie.

W różnych scenariuszach różne zasady obowiązują, często, aby mieć coś należy albo wygrać scenariusz, albo wyjść z tym czymś za krawędź stołu, jeżeli bitwa się jeszcze nie skończyła.

PS Skaveny tak czy owak nie mogą używać pancerzy zarówno z gromilu, jak i z ithirmalu, gdyż są to cięzkie pancerze.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 04, 2003, 09:04:11 pm
To ma sens z tymi dobrowolnymi ucieczkami, dzięki temu nawet słaby oddział ma szansę z silniejszą bandą.

Ach te wątpliwości
jeżeli leader ginie i przywódca zostaje inny członek bandy to czy moze wybrać skilla który jest tylko dla leadera?
jeżeli tak to co się dzieje gdy powrotnie zakupi się leadera, wtedy postać która ma skill leadera nie jest juz leaderem a nadal ma tę umiejętność.
dziwne

kolejna rzecz,
1) jak szarżowany ma włócznię i szarżuje na niego ktoś z włócznią to kto atakuje pierwszy?
2) jak szarżowany ma włócznie to udeza tylko włócznią jako pierwszy, jak przezyje to oddaje resztą broni. a jeżeli ma 2 ataki to moze zaatakować 2x włócznią i póxniej jeszcze jak przezyje mieczem?
3) i kiedy się określa jakiego zestawu broni używa się podczas walki, czy na dane starcie wybiera się zestaw, czy na daną rundę (swoją i przeciwnika)
4) tail fighting daje +1A lub save +1 - kiedy to a kiedy to? czy tak jak powyzej na całą rundę się wybiera czego się uzywa?
5) parować mogę tylko raz na rundę czy tylko 1 cios jednego wojownika?
jeżeli walczy 2 na 1 to mogę parować ciosy obydwu po razie?
6) czy jak u orków ginie goblin (1/2 wartości :) ) ale straty juz wcześniej osiągneły poziom 25% (np 2 tury wcześniej) to tez jest rout test?
7) jak rozstrzygacie łażenie po schodach i drabinach? ja robię tak że włażenie po schodach jest liczone jako normalne chodzenie po normalnym terenie, a wchodzenie po drabinach jak wspinaczka (koniec ruchu pod drabiną) ale bez rzutu na I i można się wspinać nawet do połowy drabny w turze jeżeli nie ma się wiecej M. To chyba ma sens.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 04, 2003, 11:19:09 pm
Cytuj

(...) jeżeli leader ginie i przywódca zostaje inny członek bandy to (...)


To on jest dowódcą i nawet jeżeli zakupisz później jednostkę normalnie będącą dowódcą to ona nią nie jest, poprostu nie.

Przykład: Ginie kapitan najemników i champion przejmuje dowodzenie, zyskuje tym zdolność specjalną dowódca. Gracz postanawia jednak zakupić kapitana najemników. Wchodzi on normalnie do gry jako bohater, lecz sam nie posiada umiejętności dowódca, gdyż przed nim tą grupą już ktoś dowodził i dowodzi nadal.

Cytuj

jak szarżowany ma włócznię i szarżuje na niego ktoś z włócznią to kto atakuje pierwszy?


Rozstrzyga inicjatywa

Cytuj

jak szarżowany ma włócznie to udeza tylko włócznią jako pierwszy, jak przezyje to oddaje resztą broni. a jeżeli ma 2 ataki to moze zaatakować 2x włócznią i póxniej jeszcze jak przezyje mieczem?


tak, pod warunkiem, że włócznia to broń podstawowa, czyli ta, którą normalnie atakuje 2 razy.

Cytuj

i kiedy się określa jakiego zestawu broni używa się podczas walki, czy na dane starcie wybiera się zestaw, czy na daną rundę (swoją i przeciwnika)


nie bardzo rozumiem, chodzi o to jaką bronią będą walczyli wojownicy??
to ustala się to raz przed bitwą.

Cytuj

tail fighting daje +1A lub save +1 - kiedy to a kiedy to? czy tak jak powyzej na całą rundę się wybiera czego się uzywa?


decydujesz przed walką, czy skaven ma nosić broń za pomocą ogona i dostać +1A, czy mieć ogon wolny i dostac +1 AS.

Cytuj

parować mogę tylko raz na rundę czy tylko 1 cios jednego wojownika?


dziwne pytanie, każdy wojownik ma jedną paradę, pod warunkiem, że ma broń parującą, istnieją wyjątki od tej reguły ale to nie istotne w tej chwili.
Gdy masz dwie bronie parujące nadal masz tylko jedną paradę, lecz możesz ją przerzucić.

Cytuj

czy jak u orków ginie goblin (1/2 wartości  ) ale straty juz wcześniej osiągneły poziom 25% (np 2 tury wcześniej) to tez jest rout test?


tak

Cytuj

jak rozstrzygacie łażenie po schodach i drabinach? ja robię tak że włażenie po schodach jest liczone jako normalne chodzenie po normalnym terenie, a wchodzenie po drabinach jak wspinaczka (koniec ruchu pod drabiną) ale bez rzutu na I i można się wspinać nawet do połowy drabny w turze jeżeli nie ma się wiecej M. To chyba ma sens.


Schody to normalny teren, chyba, że są zniszczone i trzeba na nich uwazać. Drabiny są to takie użądzenia na których nie wolno się zatrzymywać, przynajmniej tak gramy, traktujemy je jak liny. Najpierw podejść do drabiny/liny, potem w następnym ruchu wejść na górę/zejść w dół i w trzeciem ruchu iść dalej. Ale możnaby na ten temat podyskutować.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 04, 2003, 11:45:55 pm
no to tak:
schody to teren trudny (patrz podrecznik)
a drabina to teren latwy (jak wyzej)
rozdzial o chodzeniu
ale moge sie mylic bo nie mam pod reka ksiazki

jest jeszcze jeden problem
jesli mam combat master, to czy modele znokautowane i ogluszone liczymy jako uzestniczace w walce?
np walcze z 2 kolami jeden jest knockout, a drugi normalnie sie ze mna klepie, ja mam combat master (+1 A jesli walcze z 2 przeciwnikami), to czy wtedy  mam ten +1 A czy nie????


ps nie mozna kupic drugiego dowodcy jesli ci pierwszy zginie!
a i ponownie poruszam problem kapłana morra, czy ktos wie z ktorego numeru TC o pochodzi i czy jest aby oficjalnym dodatkiem do najemnikow.
w AB mozna go kupic ja 6 bohatera w kazdej bandzie najemnikow, natopiast wersja ktora przetłumaczyl skolo i ktora jest na gildii, to hired sword ze strasznie przepakowanymi czarami.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 05, 2003, 01:07:59 am
Cytat: "nahar"
no to tak:
schody to teren trudny (patrz podrecznik)


No nie bardzo. steers to nie to samo co stairs. steers to bodajrze gzymsy. A logiczne jest ze schody to teren normalny, Nie ma problemu z wbiegnięciem na schody gdy są w dobrym stanie.

Cytat: "nahar"
jest jeszcze jeden problem
jesli mam combat master, to czy modele znokautowane i ogluszone liczymy jako uzestniczace w walce?


Nie. Jeżeli jakiś model jest zaangażowany w HtH to leżący moze się odczołgać jakby nie był związany walką a i walczący z dwoma (ze stojącym i powalonym) nie jest zaangażowany młuceniem i parowaniem ciosów powalonego.

Cytat: "nahar"
ps nie mozna kupic drugiego dowodcy jesli ci pierwszy zginie!


Dowódcy nie, nie jako dowódcy. To co mówi drachenfeles ma sens. Jeżeli dokupisz postać która normalnie pełni rolę dowódcy to wchodzi ona w skład grupy ale juz nie jako dowódca. Dlaczego miałbym nie dołączyć do swej grupy assasin adept gdy dowodzi nią czarny skaven? assasin mimo iż jest lepszy to nie może obiąć dowódctwa w grupie, do której się dopiero dołączył, ale może być jej członkiem. Chyba tak.
Pojawia sie teraz pytanie czy przy rout teście bierze się Ld dowódcy czy najwyższe w grupie. Sensowne jest branie najwyższego w grupie z racji np respektu?

Nie wiedziałem że jak się ma 2 bronie parujące to można przerzucać parowanie. Fajnie.

Cytat: "drachenfeles"
nie bardzo rozumiem, chodzi o to jaką bronią będą walczyli wojownicy??
to ustala się to raz przed bitwą.


czyli jak biorę do walki miecz, sztylet, włócznię i pistolet to nie mogę na czas szarży wyciągnąć włóczni, a później walić mieczem i pistoletem, a zaraz (jak pistolet nie moze strzelać) mieczem i włócznią albo mieczem i sztyletem?

i z tym dodatkowym atakiem za tail fight to nie jest tak że np przy szarży wale wszystkim, a jak zdecyduję to bronię się sztyletem (np knocked down)

Jeżeli przed bitwą się ustala jakiej broni się używa to przy wykożystaniu pistoletu można się ładnie rozzbroić, bo co drugą rundę można tylko strzelać? czyli traci się 1A gdy nie ma się pistoletu.

Jeszcze jedno uściślenie: czy jak walczę wręcz pistoletem to przy ataku biorę pod uwagę WS a nie BS?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 05, 2003, 08:58:55 am
Jezeli zginie Ci dowodca, nie mozesz dokupic postaci dowodcy, np jezeli w krasnalach zginie Noble, nie jestes juz w stanie kupic innego Noble. To na pewno. Ale nie wiem, czy mozesz kupic jakich kolwiek bohaterow, czy przypadkiem jedynym wyjsciem na uzyskanie bohaterow nie jest awans postaci...
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 05, 2003, 09:00:05 am
Z tym pistoletem to jest sytuacja wyjątkowa, tzn możesz go wyciągnąć na czas szarży, czy gdy ktoś szarżuje na ciebie i wystrzelić (liczy się BS) lecz do końca tej rundy masz go w łapce i machasz już tylko tą drugą, w której trzymasz broń. Potem w szystko wraca do normy.

Wracając do broni to jak masz włócznię, pistolet, miecz i sztylet  to wręcz walczysz normalnie za pomocą wółczni i miecza, no chyba że zdecydujesz nie walczyć mieczem czy włóczną na rzecz sztyletu, ale wątpię. Z pistoletu natomiast możesz strzelać jak z normalnej broni strzelcekiej lub użyć go w pierwszej rundzie hth, jak napisałem wyżej, wtedy zużywasz 1 atak na oddanie strzału.

Cytuj

Nie. Jeżeli jakiś model jest zaangażowany w HtH to leżący moze się odczołgać jakby nie był związany walką a i walczący z dwoma (ze stojącym i powalonym) nie jest zaangażowany młuceniem i parowaniem ciosów powalonego.


Nie, gdyż liczą siętylko ci, którzy stoją i mogą cię bić.

Cytuj

nahar napisał:
ps nie mozna kupic drugiego dowodcy jesli ci pierwszy zginie!

Dowódcy nie, nie jako dowódcy (...) Jeżeli dokupisz postać która normalnie pełni rolę dowódcy to wchodzi ona w skład grupy ale juz nie jako dowódca.


Dokładnie o to chodzi podręcznik mówi, że możesz dokupić choćby assasin adepta, lecz nie będzie on dowódcą.

Cytuj

Pojawia sie teraz pytanie czy przy rout teście bierze się Ld dowódcy czy najwyższe w grupie. Sensowne jest branie najwyższego w grupie z racji np respektu?


Testujemy zawsze Ld dowódcy, czyli tego, kto aktualnie dowodzi.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 05, 2003, 09:22:12 am
Cytat: "Descartes"
Jezeli zginie Ci dowodca, nie mozesz dokupic postaci dowodcy, ... Ale nie wiem, czy mozesz kupic jakich kolwiek bohaterow, czy przypadkiem jedynym wyjsciem na uzyskanie bohaterow nie jest awans postaci...
pozdrawiam


Do by było nie mądre, tracę w ten sposób możliwość posiadania max ilości bohaterów. Jeżeli mój czarny zostaje bohaterem bo ginie adept to:
- nie mogę dokupić adepta, bo przecież lider,
- nie mogę zwerbować czarnego bo przecież mam juz 2
kiszka, a adept moze być jako "honorowy gość", fajnie że jest, jest dobry, ale siedzi cicho bo jest nowy.

rzeczywiście tylko w 1 turze można pociągnąć z pistoletu, ale czy mogę wystrzelić z niego gdy przeciwnik na mnie biegnie, lub gdy ja na kogoś szarżuję i wtedy czy strzelam jako pierwszy? przed włóczniami i innymi zabawkami?
i jak się liczy odległość? czy z miejsca początku szarży czy z końca (strzelam prosto w twarz) i jakie są modyfikatory? za ruch i za odległość?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 05, 2003, 10:13:18 am
hmm, nie o to chodzi ze tracisz mozliwosc posiadania max liczby bohaterow. Lidera wg wszelkich zasad nie masz mozliwosci dokupic, nie masz tez mozliwosci dokupic innych bohaterow poza poczatkowe maximum (jak masz na poczatku jednego inzyniera, nigdy nie mozesz miec drugiego), ale nie ogranicza to twoich bohaterow! bo reszte dostajesz z henchmenow, jak im sie uda.
Mozesz miec np. 3 grupy henchmenow tego samego rodzaju, aby zwiekszyc szanse awansu, ale LIDERA NIE MOZNA DOKUPIC.
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 05, 2003, 10:34:52 am
hmm... chyba coś dziwaczysz...
nigdy nie słyszałem ani nie czytałem ze nie można dokupić bohatera. Pewnie źle zrozumiałes podręcznik. Nie można miec wiecej herosów niz na liście warbandy a nie na karcie warbandy - a jak widzisz to jest różnica. Dlatego Orki mogą mieć max 4 herosów normalnych i resztę z henchmenów, nie inaczej!!

i... TAK, oczywiście ze nie mozesz dokupić lidera skoro juz jest lider. Ale ja nie mówię ze chce dokupić lidera tylko assasin adepta!!

Przy death of the leader jest napisane ze jak Vampire zginie to nekromanta jest liderem, ale jak nie masz nekromanty to banda idzie w pył. i teraz:

You may buy a Vampire after next game !! :D

co oznacza ze mozesz dokupic Vampire ale nie moze on byc juz lierem
to chyba ma jakies ręce i nogi, nie?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 05, 2003, 12:07:50 pm
nie, nie mozesz dokupic assasin adepta. W wypadku wampirow jest to mozliwe, ale opisane osobno, w innych bandach nie ma takiej mozliwosci. Po smierci lidera nie mozesz dokupic bohatera o charakterystyce lidera. Polecam faq oraz listy dyskusyjne na stronach zwiazanych z Games Workshop. Polega to na tym, ze i assasin adept, i np. noble, sa wyjatkami i nie chadzaja samopas po swiecie, tylko sami organizuja wlasne bandy. Dlatego maja tyle doswiadczenia. I albo maja swoja grupe i nia dowodza, albo nie zyja. i final.
i jeszcze raz - z wampirami jest to inna sprawa wyjatkowo zaznaczona- sa one wyjatkiem.
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 05, 2003, 05:49:29 pm
Sporów i kłutni na ten temat było dużo. W podręczniku, jak zwykle nie jasno wytłumaczono o co chodzi, lecz wzmianka o wampirze mówi jasno, że dawny dowódca może zostać dokupiony, lecz nie będzie dowodził.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 05, 2003, 07:46:50 pm
Nadal nie jest to jasne. Z jednej strony wygląda jakby to rzeczywiście dla undead był wyjątek, a z drugiej jakby to było tylko podkreślenie że: "możesz kupić wampira po bitwie bo jak braknie herosów to co wtedy zrobisz". Ma to sens. myślę że jednak można by skłonic sie ku zasadzie możliwości odkupienia dowódcy ale juz nie na stanowisku dowódcy.
Kto inny przejął umiejętność leader i tyle.

I nie prawda Descartes, że jest jeden (na przykład) assasin i on prowadzi grupkę. Zabójcy, jakby nie patrzeć, dla zaspokojenia ambicji (ironia) a raczej z powodów praktycznych są raczej samotnikami. Adept moze się uczyć z inną grupą, przyłączać się i odchodzić. Dołączyć się do jakiejś grupki w celu zdobycia doświadczenia, zorganizować własną w celu zdobycia doświadczenia, łazić sam w celu zdobycia dużego doświadczenia.
I podobnie mozna argumentować przy innych bandach

Tak mi się wydaje i to ma sens.
Poza tym patrz że sporą przewagę zdobywa przeciwnik gdy nie mozesz mieć odpowiednika dowódcy. Może się to później juz rozmywa, ale mimo wszystko. Dlaczego undead mieliby być wyjątkiem? Wydaje mi się ze powinno być to jakoś mocniej podkreślone, a nie wyglądać jedynie jak sugestia.

Ja w każdym bądź razie, będę grał tak jakby można by dokupić to co początkowo było dowódcą dopuki nie zobaczę jakiegoś poważnego dowodu na to że jest inaczej. Szukałem w kilku faq i q&a i nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 05, 2003, 08:49:22 pm
Dokładnie, ja też przetrząsałem FAQ GW i nic. Dotychczas nie znałem osoby, która grałaby inaczej więc narazie nie zmieniam zwyczaju i kropka.
W sumie to gra się tak, jak się ustali nie ??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 05, 2003, 11:36:40 pm
Racja, gra się tak jak się ustali, ale miło wiedzieć co większość o tym sądzi i może są tacy którzy z doświadczeniem w kieszeniach mogą powiedzieć które zasady są lepsze i :) bardziej prawidłowe.

No to lecimy dalej z pytankami.

Jak to w końcu jest? Jeżeli mam topór, miecz i wlócznię to mogę na szrżującego wysatwić włócznię, walnąć go nią (on oddaje) a później poprawić mieczem? natomiast w kolejnych rundach tłuc się mieczem i toporem?
Skoro w trakcie szarży mozna strzelić z pistoletu, a później go odłożyć i walczyć dwoma innymi broniami to czemu nie zmieniac uzbrojenia w trakcie walki?

Dalej... jeżeli walczę i mam ze sobą tarczę, miecz i powiedzmy włócznię to czy mogę zmieniać i w jednej rundzie walczyć mieczem z tarczą, a w drugiej mieczem i włócznią? czy deklaruję to na całe starcie?
zakladam oczywiście ze jak się używa tarczy to można używać tylko 1 broni.

a co w takim razie z puklerzem? czy mogę używać 2 broni i puklerza? w końcy puklerz to nie tarcza tylko takie małe gówno.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 06, 2003, 08:02:31 am
nie mozesz uzywac puklerza. To nie takie male gowno, tylko cos bardziej w rodzaju piesciaka - buckler po angielsku znacznie bardziej okresla wlasnie puklerze (piesciaki) trzymane w dloniach, tarczki mocowane do ramienia nie do konca sa puklerzami - przynajmniej jezeli chodzi o histori. Poza tym, bylo gdzies w faq podobne pytanie - o puklerz i bron dwureczna. Nie mozna
a co do lidera - widzialem kilka rozpisek zaawansowanych druzyn, gdzie w rozpisce nie bylo juz dowodcy (assasina), tyllko jakis zastepca, i nikt jakos nie wynajal assasina na nowo.
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 06, 2003, 09:12:34 am
Dobra sprawę dowódcy zostawmy w spokoju, ale:

To co mówi Descartes jest świętą racją nie można używać puklerza i broni dwuręcznej.

Co do zmieniania broni podczas walki np z miecza na topór... teoretycznie możnaby, lecz nigdy w swojej wieloletniej historii gracza się z tym nie spotkałem, zasady równierz nie wyjaśniają tek kwestji. Dziś kolejny dzień turnieju, popytam ludzi o to i owo.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 06, 2003, 11:38:56 am
drachu, ciebie wszedzie pelno!!! :)))) cholera, mam ciagle nadzieje ze odezwie sie ktos jeszcze... jkas Ci nie wierze:))
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Luty 06, 2003, 11:56:36 am
kurcze, ten temat ma już 10 stron!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 06, 2003, 01:16:40 pm
A jednak!
odpowiedz na dowodce:

Sorry, AFAIK the only leader that can be rehired is the vampire. If the Noble dies he is gone forever. As you say someone else is "promoted" to leader but it is not possible to rehire a "leader" hero, in this case a noble. under any circumstances.

drachu, sie pospieszyles:)
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 06, 2003, 04:35:47 pm
he he he  :D
dobra nie można odkupić leadera

za to mam nową wiadomość:

Wojownicy wstają/przewracają się "na drugi bok" (mowa oczywiście o stunned i knocked down) w KAŻDEJ fazie rekonwalescencji, nie tylko w swojej, osobiście mnie to zaskoczyło, ale... Tak rzecze GW.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 06, 2003, 07:53:38 pm
Hmm
a jednak.
Dla ścisłości powiedz gdzie tę informację zanalazłes jeszcze Descartes i wszystko będzie jasne - na takie cos mniej wiecej liczyłem.

A z tym przewracaniem się w kazdej fazie rekonwalescencji to chyba przesadziels Drachenfeles. Mialem wątpliwości czy ze stunned wchodzi w knocked down w swojej  czy w najbliżesz (to by było teoretycznie rozsądne i mniej rzeźnickie jakby w najbliższej) ale jestem pewien ze z knocked down to w najbliższej swojej.

Tylko teraz pytanko czy jak w najblizszej (w przeciwnika turze) wstanie z stunned to w swojej juz wstaje z knocked down czy jednak musi pierwszą swoją odczekac na kd.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 06, 2003, 09:13:50 pm
Descartes dowiedział się tego na forum strike-to-stun, gdzie zresztą równierz ja się panoszę  :twisted:

Co do tego wstawania; Jak ci zapewne wiadomo mamy w krakowie oficjalny turniej, no i razem z qumplami byliśmy zaskoczeni no ale cóż... wstają i przewracają się w każdej to w każdej...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 07, 2003, 07:54:24 am
to moze jeszcze sie dowiesz jak to jest ze strzelaniem z pistoletow? moze tez przeladowuje sie podczas kaej tury:))) a poza tymn, musze jescze raz dokladnie sprawdzic jak one dzialaja...
cholera, mialem pare pytan, ale jak zwykle, po nocce zapominam wszystkie:)
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Luty 07, 2003, 10:22:23 am
A ja chcę strzelać z łuków w turach przeciwnika!!! I co wy na to?  :lol:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Luty 07, 2003, 10:27:07 am
Przez coś takiego stunned robi się bezużyteczne jeżeli w każdej turze się można przewracać.

Ale jest tak napisane przy kOCKED dOWN - "A warrior who has been knocked down may stand up at the start of his next turn"(str.33)

a tak przy sTUNNED - "A player may turn the model face up in the next recovery phase, and the warrior is then threaten as knocked down"(str.33)

I w tym jest problem, chociaż może GW zapomniało dopisać "his" przed next. Chociaż wolę grać na logikę, niż na drobne kruczki w rulebook'u.

A co do pistoletów to tam jest tak napisane "A pistol takes a whole turn to reload, so you may fire every other turn"(str.47)

Z czego wychodzi że możesz strzelać co turę :lol: (ale według mnie to nadinterpretacja)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 07, 2003, 10:57:45 am
z jednego pistoletu mozesz strzelac co 2 tury, majac dwa strzelasz co ture - eale to jest proste i jasne. Pytanie brzmi, jak zwiweksza Ci sie szybkostrzelnosc z dodatkowymi umiejetnosciami (ach, ten dueling pistol + inzynier:) 16 cali i strzela sie jak z karabinu:)) )
a co do recovery i wstawania - gdzies czytalem, ze jednak w swojej recovery phase. Jak znajde dam znac. pewnie na tym turnieju sa tak madrzy jak my:))
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 07, 2003, 11:49:51 am
Rulebook Mordheima zaczyna mi przypominac znany wszystkim produkt, znanej wszystkim firmy. Niestety nie mogę podać nazwy firmy Mocrosoft ale powinniście wiedzieć o co mi chodzi.
Swego czasu tez poruszyłem problem wstawania ze stunned i z knocked down. Zaiste z kd wstaje się tylko we własnej turze. A ze stunned to cholera wie. Ale faktycznie jak ze stunned mozna w najbliższej recovery wstawać to jest niemal bezużyteczne. Wstaje sie prawie tak samo szybko jak z kd.

Propos strzelania - z łuku na pewno nie mozesz strzelac w turze przeciwnika.
a z pistoletu strzelasz co dugą SWOJĄ turę, nie inaczej
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 07, 2003, 11:56:16 am
co druga swoja, jasne, ale majac dwa strzelasz co jenda ture (swoja)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 07, 2003, 03:47:49 pm
z pistolier zas strzelasz co ture z obu pistoletow, ale jak masz hunter i 2 pistolety to juz nie jestem pewny (bo jesli tez to by sie te skille dublowaly, z tym ze hunter jest wtedy l;epszy bo obsuguje cala bron palna)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 07, 2003, 03:53:01 pm
niestety nie strzelasz. Nie ogranicza Cie strzelanie, a przeladowywani, strzelasz 2/1/2/1/......, rozpisz sobie na karteczce i zobaczysz ze to prawda.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 07, 2003, 03:59:04 pm
nie za bardzo rozumiem, czyli hunter nie dziala jak masz dwa pistolety???
bo przy pistolier to na pewno strzelasz czo runde z obu
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 07, 2003, 07:09:54 pm
ja nie mogę czy nie wyraziłem się jasno przy ostatniej dyskusji o pistoletech i skillach!!!!

Jak ktoś jest ciekawy odpowiedzi to niech obejży temat "strzelanie i umiejętności", bo nie będę się powtażał!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 07, 2003, 08:45:47 pm
czy jak jeden bigun idzie na leadera to moge dokupic trezeciego?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 07, 2003, 11:55:44 pm
nie, max to wciąż 2
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Morglum w Luty 08, 2003, 10:24:26 am
Witam

Ja mam pytanie z innej beczki - jezeli moje dzielne Big'un-y taszcza miecz, sztylet, tarcze i wlocznie - to kiedy mam zdeklarowac sie jakiego zestawu obecnie uzywam
- co ture
- co starcie
- czy na poczatku bitwy??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 08, 2003, 10:28:32 am
Zasady jasno tego nie określają, ale generalnie przed bitwą należy ustalić czym kto będzie walczył. Chyba, że ty i twój popnent ustalicie, że każdy w swojej fazie rekonwalescencji będzie ustalał kto czym walczy w tej turze.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Morglum w Luty 08, 2003, 07:08:44 pm
he dzieki

widze ze ponad polowa zasad M. zalezy od tego jak sie kto dogada przed walka.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 08, 2003, 07:30:08 pm
Tak, a wynika to z tego, że zasady mordheima są niespójne, niejasne i w ogóle nizebyt udane.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 09, 2003, 11:30:30 am
sorry za pistolety ;-))))


a z zasadmi to jest tak ze jak grasz z normalnym czlowiekiem to nawet najgorsze nie sa wstanie zaklucic zabawy
np ja z kumplem jak robimy ruch i ustawiamy kolesia za oslona to od razu dogadujemy sie kto go widzi ,a kto nie i czy gosc ma oslone czy nie.
moze to niezgodne z zasadami i psuje troche niespodziewane strzaly ale nie ma za to kłótni
a i polecam wskaznik laserowy, duzo wyjasnia przy ustalaniu lini widocznosci
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 09, 2003, 12:22:19 pm
tak zwłaszcza na turnieju okazuje się, że ta mała zabawka na podczerwień okzauje się niezbędna...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 10, 2003, 11:08:23 am
roznie bywa.....

(ku przestrodze)

ja gram od lat w rozne strategie z moim dobrym kumple i zawsze
nie bylo zadnych klopotów, jak napisalem wyzej zesmy wszystko sobie wyjasniali itp, a czasem to nawet (w  battletechu) przesadzali z kurtuazja wobec siebie.
sielanka prysla kiedy pojawil sie LASER!
jedna z bitew (czerech zawodnikow: moi łowcy czar, wampirki (kumpla), opetani i orki)
zakonczyla sie taka pyskówą ze nie moglem uwierzyc
wszystkim adrenalinka poszla do mozgu, prawie sie pozjadalismy
a bez lasera bylo tak slodko...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 10, 2003, 01:01:08 pm
ciekawe, ciekawe ale cóż tam laserek jest tylko pomocą, a tak naprawdę i tak trzeba patrzeć z za głowy modelu, bo bez tego ani rusz...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 11, 2003, 12:43:26 am
Jeżeli max T jest 4, a dostanę cos wklatę i to obniży mi T o 1 to mimo to mogę podnieść nadal do 4 i mieć na karcie herosa wpisane T4?

Pytanie retoryczne: czy można z przypadłości psychicznych leczyć postacie?

Jeżeli max ataków jest 4 (akurat dla mnie) i postać ma spółczynnik A=4 to jak używam miecza i sztuletu to nadal mam +1A czyli 5?
i jeżeli ktoś na mnie szarżuje to mogę go walnąć 4xwłócznią? to ostatnie to jestem prawie pewien, ale ...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 11, 2003, 07:54:38 am
wyytrzymalosc - nie mozesz jej podniesc. Zalozmy, ze masz t4 (max), i cos zwiekszylo ci to o +1. Czy wtedy tez pozostaje 4, bo nie moze byc 5?:) albo, jezeli dostaniesz w noge i tracisz 1 M z powodu okulawienia, to mimo wszystko po jakims czasie bedziesz biegal tak samo szybko jak reszta? zawsze bedzie o 1 mniej...

nie mozna leczyc psychicznych postaci:)

i ostatnie - tak, mozna. Na szczescie mizna takiego delikwenta najpierw spokojnie ustrzelic:)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 11, 2003, 09:33:20 am
Dokładnie tak, jak mówi Descartes:

W wypadku charakterystyk nie mają znaczenia jakiekolwiek straty, skaven wchodzi  do gry z T3, a jego maksimum to 4, więc przysługuje mu +1 do T jeżeli wylosuje awans, niezależnie od tego, czy wcześniej w jakiś sposób obmniżono mu tą cechę. Odnosi się to do wszystkich cech, nie tylko wytrzymałości.

Tja psychiczne postaci to kłopot, a dlaczego? bo jak uzyskają 90 punktów obłędu to ostatecznie świrują i są wyrzucane z grupy.

Co do włóczni i ataków to właśnie tak jest, ładujesz 4 razy ze strike first.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Luty 11, 2003, 10:10:42 am
"...mam pytanie o ukrywanie: na jakiej zasadzie to dziala, przecierz gracze widza figurki przeciwników, wiec jak jest mozliwe zeby ktos wpadl na przeciwnika ukrytego - przecierz wie gdzie stoi przeciwnkik..."

no i co wy na to he? ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 11, 2003, 11:18:12 am
oczywiście z tymi max statami to było niemal retoryczne pytanie :), ale nie wszystko w Mordce jest oczywiste.

Z ukrywaniem jest bardzo fajnie. Nie do końca wiem o co sie pytasz, ale chodzie przedewszystkim o to ze aby postac ukryc zaden z modeli przeciwników (nie przeciwników samych) nie moze całkowcie widziec figurki. To jest oczywiste ze postac musi miec mozliwosc ukrycia sie: moze kucnąć pod oknem, albo przy gzymsie, moze kucnąć obokgruzowiska, moze przylegnąć do ściany i ukryć się za wystającymi cegłami, ale nie może ukryć się na otwartej przestrzeni, jeżeli jest widoczny przez chociaż jedną postać przeciwnika w większej części (tj. gdy widzisz więcej niz powiedzmy 30-50% modelu, ale trzeba pamiętać ze ukrycie się jest trudne i raczej jak są wątpliwości to postać się nie ukryła).

Jak juz postać jest ukryta to nie można na nią szarżować, nie można do niej strzelać i rzucać na nią czarów. Jeżeli podejdziesz do modelu (chociaz to nie jest proste bo 8" od przeciwnika nie mozesz biegać, a na odległość I wykrywasz automatycznie) to i tak nie mozesz nawiącać z nim walki a jedynie ustawic się 1" od niego.

Aby zaszarżować na ukryty model musisz go wykryć:
1. na I automatycznie wykrywasz
2. jak po ruchu (czyli uz szarża odpada w tej turze) widzisz (model) więcej niz 30-50% to juz nie jest ukryta dla nikogo (ten pies tam się schował!!)
3. mozesz szarżować na postać której nie widzisz a jest w odległości 4" od ciebie i NIE jest ukryta (wystarczy ze masz 4I i juz ją masz wykrytą) - rzucasz wtedy na I i jak test się powiedzie to mozesz zdecydować czy szrżujesz czy nie, a jak się nie uda to wogóle nie mozesz szarżować.

Gracze widzą figurki ale nie gracze walczą i nie gracze zadają ciosy ani oni strzelają.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 11, 2003, 12:24:31 pm
nic dodać nic ująć  :D
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Luty 11, 2003, 09:59:23 pm
przekaze  :twisted:  :twisted:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 13, 2003, 12:05:12 pm
Kolejna porcja pytań.
Jest taki czar w tym cokolwiek irytującym systemie, który się nazywa Silver Arrows of Arha (Lesser Magic). Czarodziej tworzy k6+2 strzaly i strzela do 1 przeciwnika. To na szczęście jeszcze jest jasne. I teraz rzuca na BS. Czy rzuca na BS dla każdej strzeły i sprawdza czy mu się udało trafić (to chyba sensowne) czy to jest jedna wiązka rakiet która jak trafia to trafia cała? i kolejka część pytania: jeżeli wszystkie muszą być mierzone do 1 przeciwnika to czy jak 1 strzała go powali to reszta wbija się w niego jako w powalonego (czy ogłuszonego) i wounduje (to zabija) czu jest jak przy kilku atakach, ze najwyższy wynik się liczy?

Kolejny czar: Flight of Zimmeran. Po rzuceniu czaru robie move na odległość 12 cali (czy przesuwam się?). Czy w takim układzie mogę przesunąć się na miejsce którego nie widzę (chyba tak) i które jest na podwyższeniu? czy raczej wykonuje po prostu dodatkowy ruch. Czar brzmi jakbym mógł przemieścić się w dowolne miejsce na odległość 12"

Call of Vanhel (Nekromanta) wolf albo zombie robi dodatkowy move i jezeli ten move doprowadzi go do zetknięcia się z wrogiem to to jest to szarża. czy w takim ukłdadzie dire wolf idzie na dodatkowe 9" i nie musząc widziec przeciwnika wchodzi w kontakt z nim i to jest szarża - czyli pogwałca tym samym podstawowe prawa szarży? :)

i jeszcze jeden czar elfów z gildii, który pozwala mogowi zmienić się w bestię. jak wiem czary rzuca się po szarży a czarodziej musi zaatakować najbliższą postać. w następnej turze zmienia się spowrotem w elfa. Jeżeli po rzuceniu czaru można szażować to ok, ale jeżeli nie to w takim razie w trakcie szarży jest rzucenie i szarża, czy moze porzuceniu jest jeszcze szarża? a moze jest tak ze jest to czar rzucany w hth i na jedną turę koles staje się bestią i czy w takim razie moze jeszcze zaatakować w swojej turze?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 13, 2003, 12:15:10 pm
po koleji:
czar silver arrow of ...
rzucasz za kazda zwystrzelonych strzal (k6+2), jest to jedyne logiczne wyjscie.
ja kiedys gralem inaczej - rzucasz za wszystkie, ale poszedlem po rozum do glowy.
czar lot zimmermana:
to jest jakby dodatkowy ruch, ktory wykonujesz w fazie strzeleckiej (rzucania czarów), poruszasz sie o 12' jak sobie chcesz, nie bardzo rozumiem o co ci chodzi z tym ze nie widzisz miejsca w które lecisz, no a jak idziesz lub biegniesz to tez czasem nie wiedzisz co jest za rogiem.
nie zdazylo mi sie wlatywac na budynki za pomoca tego czaru, ale chyba mozna???
oczywiscie jesli chesz kogos zaszarzowac to normalnie obowiazuje zasady szarzy (potrz inne posty), np poruszasz sie najkrotsza droga tylko wtedy ignorujesz inne modele, bo lecisz nad nimi
(fajny combo to rzucasz miecze jezebela, utrzymujesz je  w nastepnej rundzie i lot zimmermana potem szarza.
podobnie jest z tym czarem nekromantycznym, to taki dodatkowy ruch i tyle.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 13, 2003, 01:25:45 pm
tak a propos tych strzał, to to, że pierwsza powali kolesia nia ma znaczenia, bo liczy się ostateczny wynik, tj w walcce wręcz.
Nie ma tak, że jak atakujesz raz i go powala to go tylko dobijasz drugim atakiem. Tak samo jest przy strzelaniu, jeżeli w jeden cel strzela 3 kolesi to rozstrzygamy to jednoczesnie i pod uwagę brany jest najbardziej zabójczy wynik. Ze strzałami jest tak samo.
Druga sprawa: Lod zimmenrman czy jam mu tam pozawala na latanie, gdzie się komu podoba, więc na i z budynków jak najbardziej.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 13, 2003, 02:36:08 pm
jeden koles moze strzelac tylko w jeden cel. Ale jak kilku deklaruje strzal w jedna osobe i pierwszy go powala, reszta moze strzelac do innych wrogow, lub do tego samego (ale nie wiem, czy tez wystarczy go trafic aby automatycznie zabic). Byl podobny  problem w Q&A
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 13, 2003, 03:05:59 pm
Nareszcie chyba wszystko jasne i logiczne.

Descartes ja gram tak ze jak jeden powali to drugi co deklarował strzał w niego wali w tego co stwarza większe zagrożenie, czyli jeżeli wokół powalonego stoi kilku kolesi to przedewszystkim strzela sie w nich, nawet jezeli sa w dalekim sasięgu i nie stwarzają bezpośredniego zagrożenia. To jednak i tak lepiej (bezpieczniej) jest powalic jeszcze kilku niz dobić jednego (tak chyba rozumują opstacie)

Ale z drugiej strony sensowne jest to ze jak się deklaruje w jednego strzał to rozstrzygany jest najgorszy wynik, ale z tym jednocześnie to tez nie jest do końca prawda - postacie nie strzelają tak synchronicznie (ruch-strzał-ruch-strzał-...) to jest raczej umowne, ze jednocześnie. Co innego szarże (te raczej deklaruje się równocześnie) a co innego strzelanie, strzał to tylko chwilka i jak widzisz ze strzała dosięgneła celu to odchylasz lekko bron i walisz w innych - to ma sens i dzieki temu broń strzelecka jest bardziej zabójcza.
Ja jestem za tym aby jednak uznac za rozsądne zmiane celów ale dobijanie leżących tylko wtedy gdy nie ma innego celu.

Z tym lotem to tez jest problem, niby lot to lot, ale czy daje mozliwość wzniesienia się na kilka metrów w góre to tez nie jest powiedziane, Ja bym jednak to rozstrzygał jako dodatkowy ruch bez ograniczen terenu.
A nie byłem pewien czy musi widziec czy nie bo nie byłem pewien czy move określa ten czar jako coś w rodzaju teleportacji czy cos w rodzaju rzeczonego dodatkowego ruchu.

Ostatecznie pozostaje kwestia tego czy można wzlatywać na budynki (chce zauważyć ze nie jest to wyszczególnione w opisie czaru) i jak działa czar tego elfa. Ktoś ma jakiś pomysł, albo na Rogatego, WIE jak to działa?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 13, 2003, 08:37:30 pm
to może rozwieję twe wątpliwości:

"Wizard may immediately move anywhere within 12"..."

z naciskiem na anywhere

Druga rzecz, przy strzelaniu można wybrać obie opcje, o których była mowa, gdy pierwszy, czy tam kolejny strzał zrani cel to pozostali mogą dalej strzelać (tak jakby dalej stał, bo niby jednocześni) lub zmienić cel, bo ten już im nie zagraża.

uh krasnolud gadający o strzelaniu i magii, do czego to doszło... :wink:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 13, 2003, 11:22:20 pm
Z tym woundowaniem to jest tak ze jak jeden przy strzale powali kolesia to inny strzela do niego w takim stanie w jakim atakowany jest po strzale pierwszego, a wniskuję to  z tego ze podobieństwo mozna znaleźć przy woundowaniu w hth - jak jeden powali kolesia to drugi w tej samej rundzie juz go tylko wounduje, tak samo jest przy stunned - jest nawet gdzies (w tym nieszczesny podręcziku) napisane ze nie mozna drugim atakiem dobic na śmierć przeciwnika, moze to jedynie zrobić inny walczący w tej samej turze.

Z tym czarem to wygląda na to ze w zasadzie jest to teleportacja tylko ładniej nazwana?
bo jezeli tak do dolecieć anywhere jest dosyć łatwo - ale to fajnie :)

Pytanko: czy zwierzęta takie jak giant raty i dire wolfy mogą się ukrywać?

Polecam TC 3 i Random Happenings (nie!! to nie są heppeningi urządzane na ulicach Mordheim :D, ale tez jest fajnie)
Wy łażą na planszę jakieś dziadostwa i mogą poważnie uatrakcyjnić rozgrywkę :) - raczej dla doświadczonych band. Zapomnijcie o zbalansowaniu rozgrywki w jakikolwiek sposób :D Moze troszkę przesadzam, ale jest niezle. TC powinien być jeszcze na wszystkim znanym serwerze rpg :D
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 14, 2003, 10:02:36 am
jeżeli dwa modele w tej samej rundzie atakują (szarżują) w hth to rozstrzyga się to jednocześnie, a nie po koleji, chyba że to walka wręcz bez szarż i rozstrzyga inicjatywa.

Ten czar powoduje, że poprostu latasz, jak sama nazwa wskazuje 'Flight of ...' i poruszasz się dowolnie w przestrzeni, pomijajac stałe przedmioty, tzn musisz je omijać.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 14, 2003, 05:08:56 pm
nie do końca sie zgadzam z jednym i drugim...

1. strona 37...
attacking stunned and knocked down...
jest napisane iz jedynym sposobem wyoutowania w jednej rundzie kolesia jest posiadanie przy nim w 2 wojowników - jeden kładzie kolesia a drugi wounduje albo outuje. Nic nie jest powiedziane ze nie moze byc to zrobione w czasie szarzy.

2. poropos czaru...
nadal nie jasne! jeżli to jest lot to mogę wzlatywać nad ziemią.
Teraz:
jezeli mogę wznosić się by wlecieć na podwyższenie (gdziekolwiek) np na drugie piętro to kto mi zabroni ominąć jakąkolwiek przeszkodę górą!! na dowolną wysokość... tak to rozumiem
jezeli muszę je ominąć to to nie jest lot tylko lewitacja... a to rzeczywiście jest różnica i to nie daje mi możliwości poruszenia się anywhere tylko anywhere on this same or lower level? :) albo at the ground level...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 14, 2003, 09:57:20 pm
po mojemu do latasz jak chcesz nad pod przeszkodami, tylko caly czas mierzysz oglegosc, np 2 cale w gore, 3 do przodu i jak chcesz stanac na ziemi to 2 w dol.
wydaje mi sie to rozsadne
a z zdejmowanie to sie z toba zgadzam: nic nie bylo o szarzy w tym temacie
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 14, 2003, 10:26:32 pm
whatever...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Morglum w Luty 15, 2003, 09:36:13 am
A mam takie pytanie

Jezeli moj mundry i intieligientny szaman wylosuje jako rozwiniecie czar juz znany - to czy nastepuje powtorne losowanie - czy jakies inne warjanty sa mozliwe ??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Luty 15, 2003, 01:39:19 pm
w takim wypadku poziom czaru spada o jeden albo mozesz losowac drugi czar.

tak czytam ten temat i czytam i sie za glowe lapie, jak niektorzy potrafia nieprzecietnie zrobic z igly widly... nie ma sie co zastanwaiac i kombinowac, czytasz "flight of...", "anywhere in 12' " i wszystko jasne, a nie ze jakies poziomy, cuda na kiju. dżizas, ludziska, jak nie wiecie jak co sie robi to podyzkutujcie z przeciwnikiem, w ostatecznosci rzuccie kostka. zreszta pewnie gdzies w podreczniku jest napisane, tak jak w rulesbooku do WFB, ze gracz moze sobie dowolnie zmieniac zasady jezeli chce, byleby dogadal sie z przeciwnikiem. ja wiem, ze turnieje i tak dalej... ale wystarczy przeciez poczytac zasady, zastanowic sie, a nie dyrdymaly sadzic. np tak jak z umiejetnoscia pistoliers. zdaje sie ze Descartes swego czasu optowal za tym, zeby opierac sie tylko na tym, zapominajac o zasadach pistoletu. jak sie to zmiksuje... no, wiadomo juz, zostalo wyjasnione. albo z recovery - przeczytajcie opis tej fazy, jest tam napisane, ze to jest ten czas, kiedy odwraca sie swoich panockow.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 15, 2003, 03:54:38 pm
pewnie, że jest napisane, że ma to być dobra zabawa, a nie zabawa w ustalanie zasad, ale... czasami trzeba coś ustalić, tylko pytanie, jak daleko można się w tym posunąć. Nieścisłości w tekście zdażają się nader czesto.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Morglum w Luty 15, 2003, 05:07:41 pm
Apropo niescislosci - naprzyklad taka :
Moje uzdolnoine magicznie zielone paskudztwo ma czar Naprzod
Dzialanie tego czaru jest przyjemne ale jest jeden problem - niejest podany jego czas ( atak rozumiem tez niema podany - ale to bum i koniec a sa czary co dzialaja iles tur - np rozprasza sie po otrzymaniu rany)

Problem moze wynikac z tego ze, posiadam jedynie polska wersje instr. a niejest ona doskonala.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 15, 2003, 09:58:27 pm
napszut... masz na myśli Led'z go ??
oto moje tłumaczenie:

1. Choźna; trudność: 9
Zaklęcie dziala w odległości do 4" wokół szamana. Każdy goblin lub ork w zasięgu będzie atakował jako pierwszy w walce wręcz. Zaklęcia trwa do momentu obalenia, ogłuszenia lub zdjęcia z placu boju szamana.

o to chodziło ??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 15, 2003, 10:37:21 pm
jak to jest:
strzelam z pistoletu w pierwszej rundzie w HtH i co dalej?
w jednej dloni mam np miecz to nim walcze, a w drugiej mam pistolet i wale kolba - jak normalna bronia.
A co jak mam brace ?
wtedy po strzale w pierwszej rundzie walki walcze w drugiej kolbami czy moge wyciagnac inna bron?
Mnie sie wydaje ze logiczne jest wyjecie innej broni, w przypadku brace, natomiast zeby nie bylo za dobrze jak masz 1 pistol to walczysz kolba.
co wy na to??
2.
jak wlaze po sicianie to jak juz wejde na gore, ami zostalo troche ruchu (np 2" z 5", to czy moge dlaej sie ruszac i na jakich zasadach, moge szarzować np?).
Bo jak rozumiem strzelac moge, po prostu mam -1 to hit
ale co z HtH???
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Morglum w Luty 16, 2003, 01:31:16 am
Nu ta wszystko niby pieknie - ale jak to bywa z pytaniami - odpowiedz na nie rodzi nastepne i dobrze jak tylko jedno :)

czyli mam czar jak to kolega ladnie napisal napszut aktywny - a pytanie powstaje czy moge czarowac dalej normalnie czy mak jakby utrzymuje czar ?
dokladnie idzie mi oto czy moge czarowac ( bo takich czarow jest kilka - umnie 2 "pala" i "napszut" ) kiedy inny czar dziala na maga

i sprawa nastepna mamy odstapienie ( step aside ) daje nam to mozliwosc unikniecia rany przy 5+ no ale co z krytykiem ( mistrzowski cios ) ? znosi ten unik czy nie ?

Jezeli zas idzie o czar "latanie" to  my ustalilismy sobie ze, uzywmy 12'' sznurka  8)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 17, 2003, 08:56:20 am
pistolety zawsze mozesz wymienic na bron do hth, jak masz brace to i tak strzelasz tylko z jednego chyba ze masz pistoliera, a jak strzeklasxz z jednego to w drugiej lapie masz bron, w drugiej turze rzucasz pistolet i wyciagasz druga bron (tarczy nie nalozysz!:)). Jezeli masz pistoliera i w pierwszej rundzie strzelasz z obydwu luf , to w nastepnej wyciagasz dwie bronie )lub jedna i piesc_. Walik kolba nie widzialem:) a drugie pytanie - dokladna odpowiedz w q&a GW
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Luty 17, 2003, 11:07:55 am
jak zwykle ktos podprowadzil mi zasady do mordki, wiec nei wiem na pewno, ale w WFB napisali, ze napazasz kolba po pierwszej turze hth
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 17, 2003, 06:30:23 pm
Cytuj

(...) dokladnie idzie mi oto czy moge czarowac ( bo takich czarow jest kilka - umnie 2 "pala" i "napszut" ) kiedy inny czar dziala na maga


Na maga może działać dowolna liczba zaklęć, czarować można bez przeszkód.

Cytuj

i sprawa nastepna mamy odstapienie ( step aside ) daje nam to mozliwosc unikniecia rany przy 5+ no ale co z krytykiem ( mistrzowski cios ) ? znosi ten unik czy nie ?


'Step aside' daje możliwość uniknięcia trafienia, czyli, gdy ktoś cię trafia to rzucasz i na 5+ unikasz ciosu, krytyki w mordheimie to nie trafienia, tylko 'roll to wound', więc nie ma znaczenia, czy to będzie krytyk, czy nie, poniewarz unikasz trafienia.

Cytuj

Jezeli zas idzie o czar "latanie" to my ustalilismy sobie ze, uzywmy 12'' sznurka


A ja po raz ostatni powtarzam 'ANYWHERE within 12 inches' jak komuś za trudno to zrozumieć to już nie moja sprawa.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 18, 2003, 11:53:58 am
Cytat: "Descartes"
pistolety zawsze mozesz wymienic na bron do hth, jak masz brace to i tak strzelasz tylko z jednego chyba ze masz pistoliera, Walik kolba nie widzialem:) a drugie pytanie - dokladna odpowiedz w q&a GW
pozdrawiam


nie zgodze sie patrz opis pistoletu. jest napisane ze jak masz brace to masz 2 ataki w PIERWSZEJ RUNDZIE HtH.
natomiast kolba?
patrz opis HtH w podreczniku, jest sugerowane ze mozna walczyc kolba.
Ja osobiscie tez tak uwazam, w pistolecie ta kula na koncu kolby poza wywazeniem sluzyla do rozbijania glow (patrz np trylogia)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 18, 2003, 12:37:50 pm
Z pistoletami to nie jest az tak strasznie jezeli chodzi o hth. Walka takim czymś jest dosyć prosta. Biegnąc na kolesia (szarża) albo widząc kogos kto biegnie na ciebie chwytasz pistolet (nie wiadomo kiedy zaladowany, ale to teraz nie istotne) u trzymając go w dłoni/łapie/kończynie z inną bronią (miecz, maczuga, topór) strzelasz z odleglosci bardzo bliskiej (w zasadzie juz w zwarciu, dlatego w hth nie rzuca się na bs tylko normalnie jest starcie ws) walisz w biedaka co biegnie na ciebie/biegniesz na niego i jak przeżyje :) to rzucasz pistolet i juz masz broń przygotowaną. Pamiętajcie ze wakla w Mordheim i takoż w Warhammerze dzieli się na 10s rundy. Ataków tak naprawde zadaje sie duzo więcej! W jednej rundzie nie widzę problemu z wypuszczeniem 10 ataków, ale tylko ich częśc jest nastawiona na trafienie, reszta na wystawienie sobie przeciwnika. Współczynnik A określa zdolność postaci do wyprowadzenia potencjalnie celnych ataków.
Dlatego tez uważam że nie ma problemu z wystrzeleniem z pistoletu, nawet na chwilkę odsuwając się w hth. Po walce można podnieść pistolet z ziemi bez problemu. Nie jest to wielki przedmiot więc podnosi się go bez podejmowania akcji. A jeżeli padł posiadacz pistoletu to przeciwnik nie podnosi go bo: jest mu nie potrzebny, w trakcie walki nie ma sensu mysleć o takich rzeczach, poszuka go po bitwie jak bedzie miał czas, i tak nie ma prochu, nie umie się tym opsłużyć, i wiele innych powodów dla których między innymi po udanym starciu hth nikt nie ma możliwości zdarcia z krasnala srebrnych spinek i tej fajnej puszki z takiego łądnego nie zarysowanego metalu ;)

Pistoletem walczy się w hth tylko w pierwszej rundzie i później można walić normalnie bronią.
...ale i tak każdy w końcu może grać jak mu się podoba, nie? :]
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Luty 20, 2003, 04:00:17 pm
nie wiem czemu poprzedni moj post nie doszedl, wiec powtorze.

uzywanie BS jak szarzujesz/jestes szarzowany,o ile sie nie myle, jest zwiazane z inna bronia, a mianowice kusza nareczna, zwana tez w WFRP pistoletem strzalkowym.

pistolet uzywany do walki wrecz to taka specyficzna bron, co daje w  pierwszej turze walki S4 i -2 do save. dziala wiec bardzo podobnie do flaila czy morgensterna. co za tym idzie po pierwszej turze nie mozesz zmienic broni, bo to by bylo za duzo dobrego. i tyle. nie jest to w zaden sposob zwiazane ze strzelaniem, choc czasem moze sie wlos zjezyc na glowie, jak ci pistolierzy szybciutko potrafia naldowac bron, kiedy musza (majac brace strzal w swojej turze, potem przyjecie szarzy na siebie na brace, a wiec dwa strzaly, zakladamy ze koles wygral, to w swojej turze znowu jeden strzal...). mysle jednak, ze nalezy te dwie rzeczy oddzielic, bo inaczej nasze mozgi moga wyparowac od liczenia tur i strzalow.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 21, 2003, 12:37:51 am
tak, a propos to coś z gildią się psuje, wywaliło część postów, u was też, czy to może mój złom szwankuje ??

Aha jeśli z pistoletu strzałkowego strzela się w hth na bazie BS to z ze zwykłego pistoletu równierz, ponieważ te bronie traktuje się jednakowo, tak przynajmniej mówi GW "pistolet to pistolet, nieważne czym i jak strzela, ważne jak się go trzyma i używa" no powiedzmy, że to parafraza, nie cytat.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Luty 21, 2003, 11:43:33 am
tak, powywalało parenaście postów :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Luty 21, 2003, 12:39:03 pm
Cytat: "drachenfeles"
Aha jeśli z pistoletu strzałkowego strzela się w hth na bazie BS to z ze zwykłego pistoletu równierz, ponieważ te bronie traktuje się jednakowo, tak przynajmniej mówi GW "pistolet to pistolet, nieważne czym i jak strzela, ważne jak się go trzyma i używa" no powiedzmy, że to parafraza, nie cytat.


prosze, nie kombinuj i nie probuj przecwaniaczyc, tylko zajzyj do zasad. zamiast cytowac nie wiadomo skad wygrzebane watpliwej jakosci wypowiedzi, zanuz sie w lekturze nowego artykulu na gildii, jezeli nie masz w domu podrecznika.

jezeli nie chce ci sie czytac, to z dzika rozkosza wytlumacze ci, o co biega. gw ma na mysli pistol, dueling pistol i warplock pistol. te bronie zachowuja sie w combacie tak samo, mimo ze maja drobne roznice w statystykach. natomiast nazedzie mordu o ktorym mowie, to tak naprawde mini kusza, a nie pistolet, mimo ze nazywa sie pistolet strzalkowy. dziala on tak, ze mozesz odpalic ustrojstwo w h-t-h rozpatrujac to jako akcje przed wszystkimi innymi, a fakt, ze kozystasz z BS wskazuje na to, ze dzialasz przed np atakiem wlocznia. drobna niedogodnascia jest -2 do trafienia, ale to inna para kaloszy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 21, 2003, 02:43:59 pm
hmmm, nie do konca moge sie zgodzic:
Q Does the crossbow pistol count as a pistol in the case of the Pistolier skill?
A Yes. All weapons with name pistol (Warplock, duelling, Crossbow) are pistols.

z faq GW. Wiec to tez jesst w pelni pistolet.
a druga sprawa - czy moge wystrzelic w przeciwnika, gey ten szrzuje, zanim on dobiegnie?
poza tym: jezeli jesem na pietrza, stoje dwoma postaciami przy drabinie, ilu ludzi moze mnie po tej drabinie zaatakowac? stopje przy krawedzi:)
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Luty 21, 2003, 05:58:40 pm
Descartes, czy ty wogle czytales zasady, albo to co cytujesz? bo ja mam powazne watpliwosci. zamiast sie pytac o sprawy podstawowe po prostu przeczytaj odpowiedni paragrafy. masz problemy z angielskim? to czemu grasz w gre, ktorej zasad nie rozumiesz? przepraszam za ten wybuch, ale po prostu brak mi cierpliwosci.

"in the case of the pistolier skill" - to takie jednoznaczne... dodaj do tego zasady pistoletu strzalkowego uzywanego w combacie i masz pelny obraz sytuacji.

druga sprawa tez bylaby oczywista, gdybys raczyl przeczytac zasady. nie mozesz strzelic w przeciwnika zanim on dobiegnie - w domysle - z pistoletu. pistolet dziala tak jak jest w zasadach, a wiec jest to bron jednoreczna, ktora dziala z sila 4 i bunusem -2 do save w pierwszej turze. koniec, kropka.

to co opisujesz jest po czesci mozliwe, o ile uzywasz pistoletu strzalkowego, ktory ma wlasne, osobne zasady, ktore sa dostepne nie tylko w podreczniku, ale teraz i nawet na stronie gildii. otoz majac taka zabaweczke mozesz oddac strzal w pierwszej turze walki (nie ma znaczenie kto szarzowal) zanim zadane zostana jakiekolwiek ciosy. pytanie nastepujace sie cisnie na usta: czyli przed ruchem czy po? zrobmy to, co boli, czyli pomyslmy. kiedy mozna zadac ciosy? kiedy szarza sie uda, a wojownicy sa w zwarciu. tak wiec sadze, ze dosc nieprecyzyjny zapis mozna rozwazac w ten sposob, ze najpierw jest deklaracja szarzy, potem sprawdzenie, czy dojdzie, potem dosuniecie wojownika, potem strzal z pistoletu strzalkowego, potem normalna walka, o ile przeciwnik nie odwalil kity. proste i logiczne. mozna sie klocic, ze przeciez on go ustrzeli po drodze, wiec trzeba by go polozyc np w polowie drogi miedzy wojownikami, ale od razu rodza sie watpliwosci, co wtedy, gdy szarza byla prowadzona zza rogu budynku i takie tam bzdety. ale po co komplikowac zycie?

podobnie z ta drabina. po co mnozyc byty ponad potrzebe? jak znajdziesz sie w takiej sytuacji to pomyslisz. po co GW ma decydowac za ciebie w kazdej durnej sprawie? wtedy zasady nei zajmowalyby jednej rozsadnie grubej ksiazki, ale caly regal i gra bylaby calkowicie agrywalna. jak znajdziesz sie w sytuacji, ze masz problem z drabina, to wyobraz sobie, jakby to moglo wygladac w rzeczywistosci, podyskutuj z przeciwnikiem. jezeili nie zdolacie sie nawzajem przekonac, niech rozstrzyga rzut kostka. najlepiej potem jeszcze raz przedyskutujcie, bo zazwyczaj podczas bitwy nie dba sie o prawdziwosc argumentow, tylko o wyciagniecie korzysci (nei mowie ze zawsze, ale ja sam czasem wpadam w frenzy i niewiele do mnie dociera)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 22, 2003, 10:17:49 am
wow ktoś logicznie odpowiedział, no proszę Vatt'ghern, szczerze miałem dosyć tych kłutni, zwłaszcza o pistolety.

A tak a propos podręcznik w domu mam i przeczytałem go z 5 razy, tak gwoli scisłości.
Natomiast FAQ GW jest po to, żeby z niego kożystać, tak samo jak i podręcznik.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Luty 22, 2003, 11:35:43 am
nie no, spoko, nie chcialem sie unosic, ale po prostu juz nie moglem zdzierzyc dyskusji, ktora spokojnie mozna zakonczyc po prostu uwaznie czytajac reguly i c**je. troche mi glupio, ze zamiast trzymac nerwy na wodzy, wolalem marnowac energie na obelzywe slowa, a nie zadbalem bardziej o merytoryczna strone mej wypowiedzi.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 22, 2003, 02:52:31 pm
a mnie tylko chodzilo o to czy mozna po strzale w zwarciu zmieniec pistolet na np topor (znaczy schowac pistolet i wyciagnac topor).........
a w konsekwencji wykopale wielki topor wojenny
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 24, 2003, 09:12:38 am
Jezeli chodzi o zasady pistoletow i znajomosc angielskiego - chodzilo mi o pokazanie, ze pistoletu strzalkowego zawsze doytcza zasady pistoletu poza wyszczegolnionymi dla wlasnie crossbow pistol. Czyli, jezeli cos dotyczy pistoletow, dotyczy wszystkich pistoletow, a osobne zasady w walce dla strzalkowego to inna sprawa.
Jezeli chodzi o strzelanie z pistoletow (blackpowder) w hth, to istotnie doskonale zdaje sobe sprawe o tych zasadach, ael wydaly mi sie glupie, a pytanie zadalem juz drugi raz chyba (choc istotnie, spieszylem sie i napisalem to tak nieczytelnie, ze sam musialem sie zastanowic o co mi chodzilo:) ) i chodzilo mi o to, czy ktos zwrocil uwage na pewna glupote wynikajaca z braku mozliwosci strzelanie w zblizajacego sie przeciwnika.
odnosnie drabiny: zapewnim Cie, ze nie zatrzymalismy rozgrywki na 24 godziny, aby zamiescic posta i czekac  na odpowiedz. Gra zostala zakonczona, problem przeskoczony, a pytanie mialo na celu ustalenie, czy ktos uzywa jakichs juz wypracowanych zasad, ew. doczytal sie gdzies jak to jest w GW.
A jezeli chodzi o taka ciezka rzecz jak myslenie i mnozenie bytow ponad miare - czulbym si istotnie glupio, gdyby nie watek obok, Bron i Zbroja w Mordheim. Czy istotnie tak ciezko bylo pomyslec i sprawdzic? wszystko jest opisane, nieprawdaz?
Nie chce mowic, ze zalozenie drugiego tematu bylo bez sensu. Od tego jest forum dyskusyjne. Ale please, spokojniej, i bez hipokryzji.
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 24, 2003, 10:07:26 am
nie ma mozliwosci strzelania do zblizajacego sie przeciwnika!!!
to nie gra komputerowa, a zasady sa dosc jasne w tym przypadku (strzelasz w fazie strzeleckiej i w przypadku pistoletów w FAZIE WALKI WRECZ - czyli w tzw HtH)
proste??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 24, 2003, 10:32:59 am
heh, spokojnie!
w przypadku pistoletu strzalkowego jest taka mozliwosc, zgadza sie? Wiec tutaj Twoja wypowiedz nieco mija sie z prawda.
nie twierdze, ze zasady na to pozwalaja, doskonale wiem, ze nie ma takiej mozliwosci przy uzyciu innych niz pistolet strzalkowy broni.
Po prostu napisalem, ze jest to zasada nie bardzo majac odzwierciedlenie w rzeczywistosci. I nie twierdzilem, ze nie sa jasne, tylko, ze sa dziwne.
Proste?
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 24, 2003, 10:47:44 am
Faktycznie z 'crossbow pistol' można strzelić w hth, lecz jedyna różnica pomiędzy 'pistol' i 'crossbow pistol' w hth jest taka, że używając tego pierwszego kożystamy z WS (jednak) natomiast w drugim przypadku wyszczególnione jest BS z -2 do trafienia. Kolejną różnicą jest fakt iż strzał z 'crossbow pistol' ma strike first, tzn wykonuje się go zanim rzuci się na trafienie. 'Pistol' wedłóg zasad jest traktowany jak druga broń do walki wręcz, dająca S4 i -2 save.

PS Nie znam nikodo takiego, kto uważałby zasady mordheima za dobre i dopracowane, gdyż tak poprostu nie jest i nie ma co nad tym dyskusji prowadzić, bo do tego, by grało się dobrze potrzeba więcej niż 'Genialny Wyrfurca' poświęcił tej grze.

Na dzień dzisiejszy polecam poniższy link:

http://www.strike-to-stun.com/Mordheim/Mordheim%20v%201.5.doc

I skończmy wreszcie te głupie kłutnie, bo przeglądanie forum staje się nie przyjemne.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Luty 24, 2003, 11:01:56 am
ok troche sie unioslem....
sorry
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Luty 24, 2003, 05:17:13 pm
jestem malkontentem i kontestatorem, dlatego pomarudze jeszcze troche.

po pierwsze primo czulem troszke ta hipokryzje z mojej strony, ale wynikalo to z tego, ze najpierw wyslalem obrazliwego posta, a potem sam wyslalem glupiego, czy jakos tak - nie pamietam dokladnie. fakt, ze poczulem sie glupio. ale descartes znowu nie czytasz co pisze. kilkakrotnie napisalem, ze aktualnie nie mam dostepu do zasad, bo gdzies mi wsiakly, wiec pisze, co mi sie wydaje, ze pamietam. nowy temet byl potrzebny, bo rzeczywiscie byl blad przy wloczni. w dodatku nie majac orginalnych zasad wciaz nie jestem przekonany co do dzialania jej w combacie, gdyz opis nic nie wyjasnia (ani tego, czy majac wlocznie atakuje sie caly czas jako pierwszy, ani tego, czy tylko w pierwszej turze, bo jest napisane tylko, ze dotyczy tylko tury, w ktorej jest sie szarzowanym - czyli jak sie samemu szarzuje, to co sie dzieje?)

w dyskusji o pistoletach z tego co pamietam, to zacytowales FAQa, zeby dowiesc, ze z kazdego pistoletu strzela sie do nadbiegajacego przeciwnika uzywajac BS - o ile sie nie myle. co w oczywisty sposb jest nieprawda.

drabina... hm, zwracam honor, ale w tamtym czasie bylem strasznie poirytowany i wszystko mnie draznilo, wiec i na to najechalem z rozpedu.

nie wiem, czy wszystko wyjasnilem, mam nadzieje, ze rozumiesz moje intencje. jak nie, to wskaz mi palcem co jest niejasne to sobie wytlumaczymy
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 24, 2003, 09:03:05 pm
Cytuj

w dyskusji o pistoletach z tego co pamietam, to zacytowales FAQa, zeby dowiesc, ze z kazdego pistoletu strzela sie do nadbiegajacego przeciwnika uzywajac BS - o ile sie nie myle. co w oczywisty sposb jest nieprawda.


i owszem, lecz kilka postów wyżej przyznaję się do błędu.

Co do włóczni to strike first działa tylko, gdy ty szarżujesz, lub ktoś szarżuje na ciebie. W późniejszych turach walki traktuje się ją jak zwykłą broń do walki wręcz.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 24, 2003, 11:00:08 pm
Czcze kłutnie...

Psia mać, jak zwykle Mordka rozwala w szczegółach!
W spisie ekwipunku dla skaveńskich bohaterów jest puklerz a nie ma tarczy, ta zaś jest u henchmenów zamiast puklerza. Co jest do cholery, czy to oznacza ze nie mogę dać herosowi tarczy?? jakim prawem.

Kolejna rzecz: czy jezeli czarny (skaven) ma fighting claws (niemoze uzywać zadnej broni w ciągu całej bitwy) i dam mu skilla tail fighting to oczywiście normalnie używa noża/miecza w ogonie?

jak juz ma tego skilla to w opisie jest ze mam albo +1A albo +1 AR save. Jak mam to rozumieć? w kazdej rundzie mogę zdecydować co robię z ogonem czy na całą bitwę czy jak?
Myśmy się z kumplem umówili ze bron do walki wybiera się podczas szarży i może być zmieniona dopiero gdy przez chwilkę dana postać nie walczy (przestano go atakować na jedną rundę lub sam szarżuje) - wydaje się sensowne i nie takie trudne do spoamiętania jak się wypracuje strategię kożystania z broni.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Luty 24, 2003, 11:01:22 pm
eee... musialo mi sie cos porabac. to o BS bylo skierowane do Descartesa, a nie do ciebie, Drachu. co do wloczni to dzieki, chyba trzeci raz mi to tlumaczysz, a ja ciagle nie moge sie nadziwic, jak kijowo sa napisane te zasady. "Wojownik uderza pierwszy nawet jeśli szarżuje na niego wróg (dotyczy tylko tury w której jest szarżowany)." jezeli pokazesz mi, w ktorym miejscu tego tekstu jest napisane, ze jest, jak mowisz, to... to nie wiem co.

na podstawie tego, co mowisz i co przed chwila przytoczylem, mysle, ze mozemy zalozyc, ze jest tak, jak mowisz, bo:
- jezeli uzytkownik jakiejs broni zawsze atakuje pierwszy, jest to jednoznacznie zaznaczone (always strikes first)
- "dotyczy tylko tury w ktorej jest szarzowany"; moze mozemy uznac, ze przez roztargnienie zapomnieli dodac "lub szarzuje", albo po prostu napisac "w pierwszej turze walki"? jezeli nie, zapis ten nie mialby sensu, wiec by go nie bylo

mozemy tez pomyslec nad dowodem zdania przeciwnego, czyli:
- uzytkownik atakuje pierwszy NAWET gdy jest szarzowany, a wiec wtedy, gdy normalnie nie mialby szans zadac ciosu pierwszy, a wiec w domysle atakuje pierwszy ZAWSZE.

niestety, w tym drugim wypadku absolutnie bezsensowna jest notatka w nawiasie, gdyz prowadzi do sprzecznosci. dlatego sadze, ze najlepiej bedzie przyjac wersje pierwsza.

teraz zagwozdka (pomnozymy byty ponad potrzebe): co sie dzieje, gdy na zaangazowanego w walke wojownika z wlocznia atakuje w nastepnej turze ktos jeszcze? gdyby przyjac, ze atakuje pierwszy zawsze nie byloby problemu.

moze robimy (robie) z igly widly, bo chyba nieczesto widuje sie wlocznie na polu bitwy (nie przypominam sobie, zebym kiedykolwiek komukolwiek kupil taka wykalaczke). no ale nie ma to jak wyposarzyc kogos w dwa speary... czysty powergaming!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 25, 2003, 12:24:41 am
Cytuj

Kolejna rzecz: czy jezeli czarny (skaven) ma fighting claws (niemoze uzywać zadnej broni w ciągu całej bitwy) i dam mu skilla tail fighting to oczywiście normalnie używa noża/miecza w ogonie?

jak juz ma tego skilla to w opisie jest ze mam albo +1A albo +1 AR save. Jak mam to rozumieć? w kazdej rundzie mogę zdecydować co robię z ogonem czy na całą bitwę czy jak?


Jeżeli dasz mu skill 'tail fighting' to może uzywać dodatkowej broni lub tarczy, tego dotyczy zapis '+1A or +1 Save' to znaczy, że albo dajesz mu tarczę i jej używa w czasie bitwy, albo miecz.

Wracając do kwestji włóczni to zacytuję podręcznik:

"A warrior with a spear is striking first, even if is charged, because of long shaft of the spear allows him to thrust at oncomenig enemies, before they have chance to hit him. Note that this only applies in first round of hand to hand combat."

Zauważ, że nie musieli nic pisać o tym, że atakujesz pierwszy podczas swojej szarży, gdyż tak jest zawsze, nawet jak atakujesz nożem.

Kolejna rzecz godna uwagi to 'Note that this only applies in first round of hand to hand combat'. Czyli atakujesz pierwszy tylko w tej jednej tuże, później już nie.

Co do posiadania dwóch włóczni to zacytuję FAQ GW:

"Q: Can a model armed with two spears 'strike first' twice (get 2 attacks) against a charging enemy?

A: Technically yes. I'd punch anyone who tried to pull that one, though - Tuomas."
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 25, 2003, 12:47:18 am
Cytat: "drachenfeles"

Jeżeli dasz mu skill 'tail fighting' to może uzywać dodatkowej broni lub tarczy, tego dotyczy zapis '+1A or +1 Save' to znaczy, że albo dajesz mu tarczę i jej używa w czasie bitwy, albo miecz.


No widzisz, nie do końca. Skąd u niego nagle tarcza? Heros nie moze mieć u skavenów tarczy (to po pierwsze - chyba ze uzyskam odpowiedz na pytanie, które wcześniej zadałem) a po drugie to w ogonie moze trzymać jedynie miecz albo sztylet.
The model gains an extra attack with appopriete weapon OR a +1 bonus to its armour save.

Zwracam uwagę ze nie jest and tylko or co sugeruje ze musze wybrać, tylko teraz pytanie kiedy. Jest logiczne ze szaleniec będzie szlachtał ogonem przeciwnika jak może, ale jak się przewruci albo uzna że czas się bronić to będzie tym ogonem machał przed przeciwnika oczami coby się obronić. Tylko czy to znaczy że moge w danej turze wybrać czy się bronię czy atakuję, czy może mam taką ochronę i dodatkowy atak cały czas (no oczywiście nie cały bo raz zadaję cios, raz się bronię).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Luty 25, 2003, 01:04:34 am
Cytat: "drachenfeles

Wracając do kwestji włóczni to zacytuję podręcznik:

"A warrior with a spear is striking first, even if is charged, because of long shaft of the spear allows him to thrust at oncomenig enemies, before they have chance to hit him. Note that this only applies in first round of hand to hand combat." [\quote]

dzieki ci o panie! teraz wszystko jest absolutnie jasne, nie bylo by tej glupiej gadki z mojej strony, gdybym mail przy sobie podrecznik, ale zostalem juz za to opier*** i niniejszym jeszcze raz przepraszam

Cytuj

Zauważ, że nie musieli nic pisać o tym, że atakujesz pierwszy podczas swojej szarży, gdyż tak jest zawsze, nawet jak atakujesz nożem.
[\quote]

bardzo sluszna uwaga! czasem takie oczywiste sprawy moga umknac uwadze

Cytuj

Kolejna rzecz godna uwagi to 'Note that this only applies in first round of hand to hand combat'. Czyli atakujesz pierwszy tylko w tej jednej tuże, później już nie.
[\quote]

czyli mialem racje, w polskiej wersji zasad jest blad, a raczej pewne nieporozumienie - w wersji orginalnej uniknieto paradoksu, wiec wszystkie moje poprzednie rozwazania i dywagacja se zbedne.

Cytuj

Co do posiadania dwóch włóczni to zacytuję FAQ GW:

"Q: Can a model armed with two spears 'strike first' twice (get 2 attacks) against a charging enemy?

A: Technically yes. I'd punch anyone who tried to pull that one, though - Tuomas."


hehehe, swieta racja... zreszta wystarczy sobie sprobowac wyobrazic kogos probojacego bic sie dwoma wloczniami na raz w rzeczywistosci. jakos wydaje mi sie, ze powinna obowiazywac w takim wypadku zasada always stikes last... ale pomysl podoba mi sie, choc nie tak bardzo jak darmowe itilmarowe sztylety - to byl dopiero kosmos! nie pobije to co prawda sigmaritek z dwoma biczyskami skutecznoscia, ale jest przepieknie zakrecone. powergaming. kocham to!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 25, 2003, 08:08:59 am
Mam odpowiedź na pytanie odnośnie skavenów.
W opisie skilla wystąpił błąd, jako że skaveńscy bohaterowie nie mogą używać tarcz (chyba, że jest to nightrunner albo vermikin-hero)
z tego wynika, że wzmianka o +1 do save odnosi się jedynie do tych skavenów, które mogą tych tarcz używać. Genialny Wytfurca nawet przyznaje się do przeoczenia tej niescisłości.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 25, 2003, 08:16:36 am
Sorry, ale nie bardzo wiem co wynika z twego posta drachenfeles.
Czyli tylko nightrunner i verminkin hero mogą trzymać w ogonie tarczę i tylko oni mają wtedy +1 save?
nadal nie rozumiem dlaczego herosi nie mogą używać tarcz, jest to dla mnie równie dziwne co nielogiczne. Pogodzę się z tym że henchmeni nie posługują się puklerzami (jednak trudniejsze w obsłudze), ale dlaczego nie można używac tarcz, toż to nie jest az takie trudne, zwłaszcza dla bohatera, który daje sobie radę z puklerzem.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 25, 2003, 01:28:53 pm
Bohaterowie skavenów z klanu eshin nie używają tarcz, gdyż to zabójcy a nie wojownicy (kto widziała skradającego się w cieniu zabójcę z tarczą?). A co do reszty szczurków to verminikini są wojownikami i tarcz używają. Teraz jasne?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 25, 2003, 01:52:43 pm
A no to wszystko jasne, myślałem ze taki tylko wymysł, ale uzasadnienie racjonalne.
Dzięki.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 28, 2003, 08:54:05 am
No to dalej!
wczoraj wlasnie mialem mila bitwe z trzema bandami. Roznioslem elfy, popiescilem orkow i rozbilem sie o middenhaimerow. Tak ze w sumie nie najgorzej na tym wyszedlem, tym bardziej ze nikt nie zszedl a punktow nieco wpadlo.
Ale oczywiscie mechanika rozgrzala nas bardziej nic gorace od wystrzalow lufy pistoletow.
zalozmy, ze mamy 2 bronie i pistolet. (od razu mowie, ze nie mam podrecznika.) Pistolet dodaje nam +1 atak, czyli de facto strzelamy z pistoletu, atakujemy glowna bronia i dokanczamy pomocnicza. Nie zauwazylem (wczoraj) wertujac podrecznik, zeby nie bylo to mozliwe - jezeli si myle, to pls, podajcie nr strony.
idzmy dalej. Mamy bron, tarcze i pistolet. Pistolet nadal daje +1 atak, wiec strzelamy z pistoletu, atakujemy mieczem i mamy +1save. Glupie? malo prawdopodobne? a jednak zgodne z zasadami.
Zalozmy ze kolega ma 3 ataki, i powiedzmy tarcze. Ma tez 2 bronie do ww. Wiec - pierwszy atak mieczem, grugi dla odmiany toporem, i trzeci znowu mieczem (jest gdzies napisane, ze nie mozna zmieniac broni podczas ww? przeciez mozna zmienic pistolet na bron do hth). Zakladajac, ze jednak mozna zmienic bron tylko po turze walki (co jest zalozeniem na wyrost) to czy moge w jednej turze atakowac mieczem,  w drugiej toporem itd?
ok, powiecie, ze zasady jak sa glupie to pojdzmy na logike! pomyslmy i w ogole (ponoc to boli:) ). No to wezmy na logike: dlaczego nie moge strzelic do szarzujacego czlowieka z pistoletu, zanim dojdzie do zwarcia? w czym pistolet rozni sie tak bardzo (pod wzgledem oddania strzalu of coz) od crossbow pistol? jak to jest, ze z crossbow pistol moge sytrzelic, ale z pistoletu musze czekac jak idiota, az ten grugi na mnie wpadnie i jeszcze pociagnie z miecza. No tak: zasady sa tu jednoznaczne. Ale nie logiczne! wiec, jezeli stosujemy nielogiczne zasady tutaj, to dlaczego nie powinnismy uzywac nielogicznych zasad ktore podalem powyzej, jak najbardziej zgodnych z podrecznikiem? (uwaga- jak sa niezgodne, to please o strone z podrecznika, albo oficjalne faq. wczorej sam trzymalem front za logika, ale zabraklo mi argumentow:))
Dalej jedzmy. Padlo kiedys stwierdzenie ze skaceni nie moga lupic grmrilowych fighting claws. Ale czemu niby? wg zasad nie ma problemu. Rzut na dostepnosc i dziekuje. A argument, ze tylko krasnoludwie kuja gromril:
1 primo: nigdzie nie zostal ujezty w podreczniku - wiec nie jest to zasada.
2 primo - krasnoludowie chaosu i ci, ktorzy np. zostali pojmani przez skavenow tez moga wykuwac gromril. Logiczne? (i, co zadkie, zgodne z zasadami...)
wiec dalej jeszcze! skaveni nie moga uzywac tarcz. Nie maja ich w ekwipunku, ok. Ale co z pawezami? nikt nie ma ich w ekwipunku, ale kazdy moze kupic i uzywac jako wyposazenie dodatkowe. Wiec jak kazdy, to i skaveni. Moga uzywac pawezy, ale od tarcz im wara! (a dobry zabojca korzysta przeciez z kazdego elemenyu, ktory daje mu przewage, nieprawdaz? wiec czemu olewa tarcze?:) (a propo's dracha odpowiedzi na post Pianandrilla))
no to jescze orkowie. Nie moga uzywac Hevy Armour. (przy skavenach to i na logike i wg zasad moge sie zgodzic). zalozmy ze to jest ok. zasady tak mowia (nie maja HA w ekwipunku). Ale przejdzmy do Q&A - ktos tam pytal, czy moze uzywac sprzet pojmango wroga, i odpowiedz byla twierdzaca. Wiec jezeli taki wrog mial hevy armour, to taki orc boss pewnie nacignie to na klate, zwiaze to rzemieniami, wbije sie w naramienniki i bedzie Wielka Big Una:).
Wiec jak to cholera jest????
pozdrawiam
Descartes (wkurzony)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 28, 2003, 10:28:19 am
i to są jedne z tych pytań, które skłoniły mnie do zmiany mechaniki gry...

wypowiem się jedynie na temat zabójów, należy rozróżnić pomiędzy zabójcą, takim jak assassin (czyli cichego, atakującego z cienia) a np. executionerem dark elfów, który wpada na swój cel w pełnej płycie i z dwójką w łapach (czyli szalonego mordercę) i pierwszemu tarcza przeszkadzałaby z 2 podowów, waży, jest duża i nieporęczna, gdy chować się w cieniu lub wspinać, natomiast drugi nie miałby nic przeciwko nawet pawęży, gdyby akurat miał nie używać dwójki.

Swojądrogą dobrze, że zwróciłeś mi uwagę na tarcze i ukrywanie się, jak sam to pisałem to nie było takie oczywiste.

Pozdrawiam, a jak chcesz podręczik do mordki to mam w PDF
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 28, 2003, 10:45:00 am
Cytat: "Descartes"
No to dalej!
zalozmy, ze mamy 2 bronie i pistolet. (od razu mowie, ze nie mam podrecznika.) Pistolet dodaje nam +1 atak, czyli de facto strzelamy z pistoletu, atakujemy glowna bronia i dokanczamy pomocnicza. Nie zauwazylem (wczoraj) wertujac podrecznik, zeby nie bylo to mozliwe - jezeli si myle, to pls, podajcie nr strony.


49(47) - jakikolwiek opis pistoletu (pistol AND another weapon)

Cytat: "Descartes"

idzmy dalej. Mamy bron, tarcze i pistolet. Pistolet nadal daje +1 atak, wiec strzelamy z pistoletu, atakujemy mieczem i mamy +1save. Glupie? malo prawdopodobne? a jednak zgodne z zasadami.


jw

Cytat: "Descartes"

Zalozmy ze kolega ma 3 ataki, i powiedzmy tarcze. Ma tez 2 bronie do ww. Wiec - pierwszy atak mieczem, grugi dla odmiany toporem, i trzeci znowu mieczem (jest gdzies napisane, ze nie mozna zmieniac broni podczas ww? przeciez mozna zmienic pistolet na bron do hth).
 

jw i 37(35) - poczytaj, nie chce mi się cytować...

Cytat: "Descartes"

Zakladajac, ze jednak mozna zmienic bron tylko po turze walki (co jest zalozeniem na wyrost) to czy moge w jednej turze atakowac mieczem,  w drugiej toporem itd?


co rozumiesz pod pojęciem "zakładając"... Zakładając to oczywiście ze możesz! to była zasada home made i nie po turze tylko (ja tak ustaliłem) po zakończeniu zwarcie, tj dopuki koles walczy co ture nie moze zmienic broni, chyba ze zaszarżuje. Nie wiem czy to jest prawdopodobne, ale działa dobrze i "uczciwie"...

Cytat: "Descartes"

dlaczego nie moge strzelic do szarzujacego czlowieka z pistoletu, zanim dojdzie do zwarcia? w czym pistolet rozni sie tak bardzo ... wiec, jezeli stosujemy nielogiczne zasady tutaj, to dlaczego nie powinnismy uzywac nielogicznych zasad ktore podalem powyzej, jak najbardziej zgodnych z podrecznikiem


Bo takie są zasady/bo to jest battle i ważny jest balans.
Pytasz dlaczego nie możesz strzelić do nadbiegającego? Może z tego samego powodu dla którego szczury uciekają i kończy się bitwa. Szczury są płochliwe, ale szybko wracają by nauczone doświadczeniem dobić i zdruzgotać pewnym i calowicie skutecznym atakiem - szczury nie podejmują walki gdy nie mają całkowitej pewności na wygraną. W battle jest zasada life is cheap, dlaczego więc szczury WOGÓLE wycofują sie z pola walki skoro nie jest dla nich ważne ilu ich zginie?

Propos gromnilu... nie mam pojęcia dlaczego skaveny nie mogą tego używać, nawet nie jestem pewien czy nie mogą, ale mi to nie przeszkadza.

Cytat: "Descartes"

Moga uzywac pawezy, ale od tarcz im wara! (a dobry zabojca korzysta przeciez z kazdego elemenyu, ktory daje mu przewage, nieprawdaz? wiec czemu olewa tarcze?:)


Nadal odpowiadam ze nie wiem czy mogą czy nie mogą uzywać pawęzy aczkolwiek argument trafny (jezeli chodzi o to ze wszyscy mogą wiec skaveni tez), ale:
1. mają puklerze
2. zabójca (skaven) nie weźmie tarczy z takich samych powodów dla których nie weźmie gromnilowej puszki. Biegam bez zbroji (mój klan) i dobrze mi z tym :D
3. zauważ ze tylko klan eshin nie ma popularnych tarcz w ekwipunku - BO TO ZABÓJCY, inne klany mają. Trudno, ubolewam... troszkę.

Orki nie mają podstawowo dostępnej ciężkiej zbroji moze dlatego ze orkowie nie są popularnymi kowalami i raczej ciężka zbroja nie jest tak łatwa do zdobycia. Zauważ że stormvermini (elitarne skaveńskie jednostki) noszą pancerze stalowe (zdobyczne i łatane, ale zawsze) często na czerwien pociągnięte. Tak już jest i trzeba z tym umierać...

Jak rozwiązujecie skilla pit fighter? jest odrobinę nie jasny. Wewnątrz ruin i w podziemiach - toż cału Mordheim jest zrujnowany! Jak rozwiązywać to kiedy pit fighter ma bonusa z walki w ruinach. Jak jest sporo budynków (a mu już mamy sporo) to w zasadzie jest to podstawowy skill i pierwszy do wzięcia.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 28, 2003, 12:50:59 pm
witam

//49(47) - jakikolwiek opis pistoletu (pistol AND another weapon)
a nawet close combat weapon. Ok. Czyli zalozmy, ze mamy tarcze - czy wtedy mozna uzyc strzelania? W koncu mozna strzelic z reki trzymajaca tarcze... jest jak byk, ze plus 1 atak. Jak wytlumaczyc to komus, kto widzi tylko to co jest na papierze?
ok, lecmy dalej. Majac tarcze, 2* hand weapon i pisolet walimy delikwenta mieczem i strzelamy z pistoletu, w nastepnej turze rzucamy pistolet i siegamy po druga bron. Ok. Ale rowniez bez problemow mozemy siegnac po tarcze, i od drugiej tury miec +1 as. I tutaj nie ma juz chyba zadnych zasad ograniczajacych ta mozliwosc, prawda? (chyba ze jest gdzies napisane, ze nie mozna zmieniac broni podczas walki (i wtedy pistolet bylby wyjatkiem, choc i tu nie jest napisane, ze po wystrzale mozesz zmienic bron. Czy walczysz piesciami?))
odnosnie 3 atakow, zmiany broni i tarczy - przeczytalem nic nie tlumaczy. Jest napisane jak walczyc dwiema bronmi, i ani slowa o zmianie broni i tarczy w trakcie walki.
//co rozumiesz pod pojęciem "zakładając"...
czytajac zasady z podrecznika i wierzac w nie. wg nich mozna zmieniac bron (chyba ze ktos mi udowodni inaczej, na co bardzo licze:)). Zasad home made jest niautoryzowana, a jak mam dyskutowac z kims podczas gry ze nie, nie mozesz nakladac tarczy - to nie moge sie powolac na zasade: a bo tak graja gdzies tam. W podreczniku stoi inaczei i to nas obowiazuje w sporym stopniu.

//Pytasz dlaczego nie możesz strzelić do nadbiegającego?
nie pytam, tylko pokazuje i porownuje. Bo szybko robi sie zasade home made, mowiaca ze nie mozesz zmieniac broni, a jakos gdy dochodzi do np. tego problemu, to jakos nagle wszyscy opieraja sie twardo na zasadzie podrecznikowej :) Jezeli uznac ta zasade za glupia(bo jest glupia), i uznac zasade zminiania broni za glupia (bo jest glupia) to czemu w domowych zasadach zmieniamy tylko jedna z tych dwoch glupich podrecznikowych zasad?? :))
a propos gromrilu i innych tego typu: jezeli Ci to nie przeszkadza to spox. Ale sa ludzi ktorym to przeszkadza, bo lubia takie zabawki. I tacy ludzi kupuja fighting's claws z fromrilu, bo zasady na to pozwalaja. Nie kloce sie, ze to jest dobre czy nie, jest to zgodne z zasadami GW (mozna dorobic inne zasady domowe... :))
a napisalem to na odpowiedz na post dracha - bo w istocie moga sie zdazyc takie bronie wykonane z gromrilu.
Jezeli chodzi o tarcze - bardzo niejasne, jak sam widzisz. I wcale sie nie zdziwilbym, widzac bandy szczorow z pawezami:) ale to juz inna bajka. Dalej - jak pisalem, zaojca korzysta z kazdej sposobnosci, wiec jezeli uzna ze tarcza daje mu ta sposobnosc - pewnie jej uzyjem prawda? ale wracajac. Czy oznacza to, ze orkowie moga uzywac zdobycznych hevy armour? jak to rozwiazac?hmm:))

a do walki w ruinach - po prostu, jezeli sa jakies budynki (w podstawce masz kilka i sa to same ruiny:)) to w obrebie wnetrza (czy raczej - zarysu domu, jaki da sie wykreslic) masz bonus do walki. I w kazdych budynkach, jakie wykorzystujesz w grze. Nie masz bonusu na ulicach, mostach etc...:)
i jeszcze zeby bylo jasne - pisze to bo potrzebuje argumentow na zbicie argumentow znajomych:) niestety, polow z nich lata z dwoma dzidami, wiec widac, jaki jest podzial na wlke a jaki na klimat. Dlatego potrzebuje mocnych argumentow:)
pozdrawiam.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kic w Luty 28, 2003, 01:25:17 pm
Hmm... A ja mam takie pytanko nie związane bezpośrednio z samą bitwą. Otóż nie rozumiem, na jakich zasadach kupuje się nowe jednostki, które mają stać się częścią istniejących już, doświadczonych grup stronników. Nie mam dostępu do oryginalnego podręcznika, ale niewiele by mi to dało (przy moich obecnych umiejętnościach lingwistycznych :cry: . Na stronie Groana czytam: Nowi stronnicy a istniejące grupyMożesz dodać nowych stronników do istniejących grup stronników w twojej bandzie. Jednak jest to uzależnione od zebranego doświadczenia stronników. Pomiędzy każdą bitwą rzuć 2k6 - wynik reprezentuje poziom doświadczenia wojowników, których możesz w danej chwili zakupić. Możesz wynająć tylu wojowników ilu chcesz, tak długo jak ich zsumowane doświadczenie nie przekracza wyniku rzutu kostkami. Np. wypadło 7, możesz dodać jednego wojownika do grupy stronników o doświadczeniu 7, lub dwóch wojowników z 3 pkt. doświadczenia każdy. Wszelkie niewykorzystane punkty są tracone. Dodatkowo, musisz zapłacić (poza normalny koszt uzbrojenia) 2 ZK za każdy dodatkowy PD, dodany do doświadczenia grupy.
Możliwe, że tu jest wszystko bardzo czytelne, ale i tak nie za bardzo kumam. Pomóżcie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 28, 2003, 03:46:23 pm
W skrócie wygląda to tak:

Najpierw szukasz stronnika, rzucasz 2k6 i tyle ile wyżuciłeś to max doświadczenia, jakie ma znaleziony koleś, np rzuciłeś 6, czyli znalazłeś:
6 z 1PD, 3 z 2PD, 2 z 3PD itd.

Cała ta zabawa z doświadczeniem jest wywołana wymogiem, by stronnicy byli identyczni, co oznacza, że muszą być tak samo uzbrojeni i być tak samo doświadczeni. Dodatkowo płaci się 2gc za każdy PD zakupionego stronnika, czyli jeżeli twoja grupa ma powiedzmy 3 PD, a chcesz dokupić jeszcze jednego, to do jego ceny należy dodać 6gc za to, że ma 3PD.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Luty 28, 2003, 04:23:05 pm
No widzisz Descartes, to jest własnie to, że najlepiej znaleźć sobie ludzi z którymi się gra miło i przyjemnie, którzy mają wystarczającą wolę walki by chcieć zwyciężać i nie przesadzoną by nie chcieć kłucić się niepotrzebnie. To tak jak w rpg - są ludzie którzy są wyważeni (nie mówię zrównoważeni :) ) i są ludzie którym się albo nie chce, albo chce za bardzo i tacy bacznie obserwują przyrost skilli i statów (jak w Diablo?)

Do rzeczy...
Ludzie tu mieli różne propozycje bo podręcznik jest nie jasny, ale najsensowniejsze wydaje się że atakujesz podczas szarży bronią w jednej łapie a pistoletem w drugiej. Jak chcesz mieć tarczę to rezygnujesz z pistoletu albo z broni. W drugiej rundzie wg mnie możesz pistolet zmienić na cokolowiek (prawdopodobnie także na drugi pistolet), ale wtedy do końca walki (az przestaniesz walczyć) masz to co wybrałeś ostatnie.
Nie możesz strzelać do nadbiegającego. Nie chodzi tutaj akurat o realizm, ale o wyważenie. Jeżeli byłoby inaczej nikt by nie zawracał sobie głowy bandami które nie mają w podstawowym wyposażeniu pistoletów.
Dwuch włóczni nie możesz mieć, znaczy możesz ale i tak masz pierwszy atak (ataki bo atakujesz pierwszy tyle razy ile masz wsp A, nie ma bonusa za drugą broń, nawet jeżeli jest to włócznia).

Nie ma słowa o zmianie broni na tarczę i inną broń. Nie ma słowa o wielu innych zasadach - trzeba je sobie dogadać, tylko wszyscy muszą być chętni do rozmowy a nie kłutni.

Gromnil
nie wiem co ci odpowiedzieć, czy raczej dopowiedzieć do tego co wcześniej napisałem... trzeba się umówić, ale wg mnie nie można.

Pit Fighter
Widzisz, trzeba to dopowiedzieć i ustalić, koniec. Mniej więcej tak ustaliliśmy, z tym że jak jest murek sam sobie (róg domku, resztki domku) to 1" od tych ruin działą pit fighter - home made, ale rozsądne.

Żal mi Ciebie troszeczkę że trafiłeś na ludzi którzy chcą się tylko kłucić i nie dociera do nich że Mordka jest niedorobiona jak pomiot chaosu.
Swoją drogą wiem, że są tacy, którym ciężko jest odpuścić i dać się przekonać, a nie upierać się dla zasady ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Luty 28, 2003, 04:35:51 pm
sensowne,  a zgodne z zasadami jak juz ustalilisnmy to 2 roznew rzeczy. Wiec sens jest tu nie wazny:) sma mowisz, ze strzelanie do nadbiegajacego nie jest dopuszczone ze wzgledu  na rownowage - choc jest bez sensu.
jezeli masz dwie wlocznie to kazda z nich mozesz przyjac szarze, wiec jezeli masz jeden atak i druga wlocznie, to uderzasz dwoma atakami w nadbiegajacych.
nie ma slowa o zmianach broni. Wiec jest to niezabronione.
gromrill - wg zsad mozna. i final. 4*koszt broni i rzut na znalezienie.
pit fighter - jak masz dokladna makiete to widac gdzie sa ruiny.
uzalania - dzieki, jestem wzruszony. Na szczescie znalazlem wielu ludzi, a tylko czesc z nich ma tego typu problemy, i na szczescie tylko jedna z nimi byla bitwa. Zostali wycieci:) szczesciem, wiekszosc osob ktore znam maja swe korzenie w rpg, co wplywa na mile i spokojne sesje, okraszone litrami adrenalinki (w koncu denerwujesz sie za cala bande:) a jak przeciwniek budzi groze, to dopiero jest jazda:))
mordka pomiotem chaosu nie jest, ale niestety jest nidorobiona:/
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 01, 2003, 12:13:51 pm
Cytat: "Pianandrill"

Do rzeczy...
Ludzie tu mieli różne propozycje bo podręcznik jest nie jasny, ale najsensowniejsze wydaje się że atakujesz podczas szarży bronią w jednej łapie a pistoletem w drugiej. Jak chcesz mieć tarczę to rezygnujesz z pistoletu albo z broni. W drugiej rundzie wg mnie możesz pistolet zmienić na cokolowiek (prawdopodobnie także na drugi pistolet), ale wtedy do końca walki (az przestaniesz walczyć) masz to co wybrałeś ostatnie. Nie możesz strzelać do nadbiegającego. Nie chodzi tutaj akurat o realizm, ale o wyważenie. Jeżeli byłoby inaczej nikt by nie zawracał sobie głowy bandami które nie mają w podstawowym wyposażeniu pistoletów.


nie chcialem dawac glosu, bo ciagle nie mam podrecznika, ale moze dodam cos od siebie, co beddzie wartosciowe. po pierwsze i najwazniejsze, wyjasnijmy sobie jedno: pistolet jest bronia do hth taka sama jak miecz, topor, czy cokolwiek innego. nie myslmy o tym, ze to strzela i dymi, tylko ze jest to bron o pewnym bonusie w pierwszej turze walki. z tego powodu nie mozesz strzelac do szarzujacego cie przeciwnika, bo przeciez nop tez moglbys kogos rzucic maczuga, a jednak zasady na to nie pozwalaja. jak kazda bron, zeby ja uzywac, musisz ja miec w lapie podczas walki. z tego powodu nie mozesz miec tych wszystkich dziwnych roszad z tarcza, bo wymaga ona poswiecenia jednej reki do uzywania jej w walce.

druga wazna sprawa. nie mozna zmieniac broni podczas walki. na pewno jest to gdzies napisane, a jezeli nawet nie, to musicie to przyjac na wiare. powod? sa bronie, np morgenstern, ktore daja +1 do sily w pierwszej turze walki. co was by powstrzymywalo przed uzywaniem jej w pierwszej turze, potem wyjeciem jakiegos morderczego puginalu i kozystaniu z jego zasad specjalnych? albo wyobrazmy sobie taka sytuacje: ork z mala I (nie chodzi tu o inteligencje) szarzuje na skavenskiego zabojce. ma dworaka i powiedzmy maczuge. co by go powstrzymywalo przed uzyciem przy szarzy maczugi i zaatakowania pierwszym, a w drugiej turze wyjeciem dwuraka, skoro i tak bedzie atakowal ostatni bo ma mniejsza I? odpowiedz nasuwa sie oczywista: nie mozna zmieniac broni w hth. to tak jak z polem magnetycznym - nie widzimy go, ale musimy przyjac na wiare jego istnienie widzac odpychajace sie magnesy.

Cytuj

Gromnil
nie wiem co ci odpowiedzieć, czy raczej dopowiedzieć do tego co wcześniej napisałem... trzeba się umówić, ale wg mnie nie można.

a co pisza w podreczniku na ten temat? jest napisane "gromnil - dwarf use only" albo "every band may use gromril weapons, except skaven"? (mniejsza o poprawnosc tych zdan). nie widze powodu, dla ktorego skavny nie moglyby uzywac takich slicznosci.

Cytuj

Pit Fighter
Widzisz, trzeba to dopowiedzieć i ustalić, koniec. Mniej więcej tak ustaliliśmy, z tym że jak jest murek sam sobie (róg domku, resztki domku) to 1" od tych ruin działą pit fighter - home made, ale rozsądne.

rozsadne, jezeli tak gracie i sie dobrze bawicie to jest lepiej niz dobrze. ale zastanow sie nad tym skillem jeszcze raz. zdaje sie, ze jest w nim mowa o podziemiach. to wskazuje na zamkniete przestrzenie, gdzie mozna wykozystac bliskosc scian, scisk ,takie tam. to by wskazywalo, ze ta umiejenosc dziala tylko w pomieszczeniach, a nie np kolo sterty gruzu czy kawalka muru. co prawda oryginalne makiety maja wiecej dziur niz scian, ale mysle ze mozna sie rozsadnie umowic, ze w nich pit fighter dziala, a jak gracie na wlasne to sie umowcie gdzie to dziala, a gdzie nie. ale to wszystko jak chcecie, nie ma po co sie krepowac zasadami, ktore wam nie odpowiadaja
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 01, 2003, 12:24:22 pm
Tak a propos 'pit fighter skill'

'Warrior has learned how to fight in closed spaces from his time in the dangerous fighting pits of the Empire. He is expert at fighting in confined areas and adds +1 to his WS and +1 to his attacks if he is fighting inside buildings or ruins'

Chciałbym zwrócić waszą uwagę zwłaszcza na koniec tego opisu:
'inside buildings or ruins'

to tyle...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 01, 2003, 12:34:30 pm
a ja pragne zwrocic uwage na to: "inside"
dziekuje
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Marzec 01, 2003, 04:18:18 pm
Cytat: "Vatt'ghern"

pistolet jest bronia do hth taka sama jak miecz, topor, czy cokolwiek innego. nie myslmy o tym, ze to strzela i dymi... ...nie mozesz strzelac do szarzujacego cie przeciwnika, bo przeciez nop tez moglbys kogos rzucic maczuga, a jednak zasady na to nie pozwalaja. z tego powodu nie mozesz miec tych wszystkich dziwnych roszad z tarcza, bo wymaga ona poswiecenia jednej reki do uzywania jej w walce.


Zgadza się, ale mozesz rzucić pistolet i zmienić go na inną broń lub tarczę. Nie jest to wprost napisane w podręczniku, ale zauważyłem ze ten temat zaczyna dorastać do nowej edycji zasad lub przynajmniej poważnego f**k you ;)
Sensowne (z punktu widzenia balansu rozgrywki) wydaje się mozliwość zmiany pistoletu po wystrzale na cokolwiek trzymanego w jednej ręce.
Są to tylko nasze ustalenia i chyba trafne. Jeżeli ktoś ma inne lepsze propozycje to proszę, podpieranie się podręcznikiem jest bezsensowne.

Cytat: "Vatt'ghern"

a co pisza w podreczniku na ten temat? jest napisane "gromnil - dwarf use only" albo "every band may use gromril weapons, except skaven"?


Nie, nie jest tak napisane. Nie jest wiele rzeczy napisane więc podstawowo można. Chciałem tylko powiedzieć, że dla utrzymania klimatu i w pewnym sensie uatrakcyjnienia rozgrywki, zrezygnowaliśmy (na moją niekorzyść) z tej możliwości.

Cytat: "Vatt'ghern"

...ale zastanow sie nad tym skillem jeszcze raz. zdaje sie, ze jest w nim mowa o podziemiach. to wskazuje na zamkniete przestrzenie, gdzie mozna wykozystac bliskosc scian, scisk ,takie tam. to by wskazywalo, ze ta umiejenosc dziala tylko w pomieszczeniach, a nie np kolo sterty gruzu czy kawalka muru.


Tak tak się umówiliśmy i jest sensownie. W innym przypadku skill byłby zbyt potężny lub całkowicie nieprzydatny - chociaż i tak jest dość mocny.
Dla twojej informacji to w opisie skilla jest napisane ze w zamkniętych przestrzeniach inside buildings and ruins - czyli chyba chodzi o całe i zrujnowane budynki, a raczej nie stertę gruzu. Ta umiejętność pozwala wykożystać przewagę trudnego terenu i ciasnoty, więc odległość 1" od murku ma uwsględniać bliskość ściany i ograniczone ruchy, ale rzeczywiście chyba z tego zrezygnujemy bo sam mur nie daje wielkiej przewagi.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 02, 2003, 10:27:25 am
nie zgadzam sie z tym, zeby pistolet traktowac inaczej niz reszte broni. troche to za duzo dobroci: w pierwszej turze atak z S4 i -2Sv, a w drugiej wyciagasz sobie powiedzmy miecz i masz parowanie? przeciez rownie dobrze moglbym sobie wziac morgensterna, przywalic z +1 do S, a potem, kiedy juz nie mam tego bonusy wymienic go na miecz czy cos. nie mozna tez wymienic pistoletu na tarcze. nie sadze bowiem, zeby to wszystko bylo sensowne z punktu balansu rozgrywki. teraz jest takie modne okreslenie - zjesc ciastko i miec ciastko. tak narezy okreslic rozwiazanie, ktore sugerujesz.

to powinno byc standartem na turniejach, ale jak w domu chcecie, to oczywiscie nie bede wam bronil grania jak lubicie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Marzec 02, 2003, 11:03:31 am
Cytat: "Vatt'ghern"
to powinno byc standartem na turniejach, ale jak w domu chcecie, to oczywiscie nie bede wam bronil grania jak lubicie.


Daj se spokuj, wiem że nam nie zabronisz, ale nie o to chodzi. Chciałbym grać na zasadach jak najbardziej zbliżonych do "najpopularniejszych" i tego się trzymajmy. Poważnie próbuję tu coś ustalić.

Więc kolejny pojawił się problem, którego rozwiązania trzeba szukać w jakimś q&a albo na obcej grupie dysk.
Tak to trzeba rozwiązać. Zabieram się do szukania. Jak ktoś będzie miał jakieś poważne dowody na to jak to jest z pistoletem i zmiana broni to proszę się tu obwiesić.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 02, 2003, 10:28:11 pm
a nie przekonuje cie moja argumentacja?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Marzec 03, 2003, 10:26:04 am
witam
Twoja argumentacja jest sluszna z logicznego punktu widzenia. Niestety, nie wg. zasad - wg nich np. nie masz opisnaego jak walczyc wrecz po wystrzale z pistoletu. A skoro nie masz opisanego, zawsze uwazalismy ze mozna zmienic to na inna bron. Zreszta, znalazlem w q&a z GW:
Q Is it permissable to holster the guns an fight with other weapons (say a sword and dagger) after the first round?
A Yes.

wiec juz wiadomo co i jak, aczkolwiek nie zalatwia to probelmu tarczy. Zakladajac, ze pistolet jest bronia, nie mozna jej trzymac razem z tarcza (prosze o podrzucenie numeru stron, gdzie jest to napisane:) ), ale czy po wystrzale mozna nalozyc tarcze? jak w ogole jest traktowane opancerzenie? moge miec np. 2 bronie do hth i tarcze? moge zrzucic tarcze w trakcie szarzy, aby wydluzyc odleglosc szarzy?
czekajac na odpowiedz i wertujac stronki (w sumie-pracujac:) )
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Marzec 03, 2003, 11:28:25 am
No właśnie o taką argumantacje mi chodziło. Jest już wszystko jasne, można zmienić pistolet na broń. Z tarczą to myślę ze jest podobnie jak z bronią. Można ją wziąść do łapki po pierwszej rundzie zamiast pistoletu, ale chyba tylko zamiast pistoletu. Z odrzucaniem tarczy na rzecz szarży to ja bym zrezygnował. Ale sądzę także że jeżeli chce się wam prezentować położenie takiej tarczy na polanszy w momencie odrzucenia i uznania że zrzucona tarcza znika z ekwipunku zrzucającego - zginęła, zgubił, nie pamięta gdzie zrzucił.
Nie mam jak poprzeć tego, ale sądzę ze zrzucić nie może.
Jak ma tarcze to koniec. Używa jej przez całą bitwę. Nie można podnosić ekwipunku pokonanych, nie można zrzucać ekwipunku.
Chyba można sobie jednak wypracować jakieś zasady bo w podręczniku tego nie ma.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 03, 2003, 01:06:22 pm
A ja się popytałem na świecie jak grają, jakie mają zasady domowe i jak jest z oryginałem...

1. Broń można zmieniać, ale tylko w swojej recovery phase, potem do swojej następnej masz w łapkach to co wybrałeś. Czyli masz topór włócznie i tarcze, to w danej turze walczysz takim zestawem jaki wybrałeś w recovery.

2. Z pistoletami jest tak, strzelając w hth (czy to z 2 czy z 1) strzelamy normalnie ze strike first testując WS. Potem jednak nie możemy zamienic pistoletu na inną broń i atakować dalej. Tzn jak mamy 2 to zostaemy z 2, a jak mamy 1 i broń to strzelamy, a potem bijemy bronią.

Niektórzy rozwiązali to tak, że po wystrzeleniu, jeżeli masz jakieś jeszcze ataki to możesz użyć pistoletu do bicia przeciwnika jako hand weapon - dagger albo coś podobnego.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Marzec 03, 2003, 04:47:02 pm
nie, no z tym atakowaniem jak sztyletami to przegiecie. niby jak rozliczaja ataki?:) poza tym, obowiazywal by jakis rzut, czy bron to przetrwala, ja nie naparzalbym kogos kolbami zabawek za 30 koron:)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 03, 2003, 05:01:26 pm
he he pewnie, że przegięcie, podałem ten przykład daltego, że ktoś tu też miał podobny pomysł.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 03, 2003, 06:24:27 pm
przegiecie? w ktorym miejscu? po wystrzale traktuje sie pistolet jako bron bez zadnych bonusow, ale tez bez zadnych obicachow (np +1 do save dla rpzeciwnika jak w wypadku piesci). czy to jest przegieciem?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 03, 2003, 06:34:08 pm
nie, tylko chodzi, że to coś strasznego, tylko o nadinterpretację, jak by nie było logiczną, ale wymagała by choćby tego, co mówił Descartes.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 03, 2003, 06:48:27 pm
no to wprowadzmy jeszcze tarcze z okuciami i bez okuc, lamecze mieczy i lewaki, bomby, spadochrony, gizarmy i hakownice, a do kazdej z tych broni dostarczmy trzy tabelki zniszczen, obrazen i wartosci artystycznej, a bedzie sie gralo szybko, latwo i przyjemnie.

ps. dalej sie bede upieral, ze nie mozna zmieniac broni w trakcie combata, nawet w recovery phase - gdzie zasady sa niedopowiedziane trzeba wspomoc sie logika, realiami lub wzorowac na zasadach z systemow pokrewnych. w necromundzi np mozesz miec 1000 broni, ale musisz zadeklarowac, ktore trzymasz w dloni. tuz przed walka mozesz zdecydowac, ze jedna z nich wymieniasz na inna, np masz dwa pistolety, to chowasz jeden i wyjmujesz miecz (nie ma to wiekszego zwiazku z dyskusja, ale jest ciekawa zasada). logika podpowiada mi, ze nie mozna zmieniac broni w czasie walki, realia - ze nie mozna uzywac tarczy i dwoch broni, czy innych takich fantastycznych pomyslow uskuteczniac
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 03, 2003, 07:58:52 pm
Hej Vatt'ghern, a kto tu mówi o walce tarczą i dwoma broniami na raz????
chodzi o to, że nic dziwnego w tym, że mając za paskiem topór, w jednej ręce włócznię, w drugiej tarczę, to c za problem przewiesić tarczę przez plecy i wyciągnąć toporek ?
czy to nie tak jak we wspomnianej prze ciebie necromundzie?
W recovery phase możesz zmienić broń, jak masz na to czas, czyli nie walczysz (nie napisełem tego, może z tego powodu się nie zgadzasz)
Aha i nie mów mi o realiach walki (z bronią czy bez), bo testuje je na żywo od ponad 3 lat.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 03, 2003, 07:59:12 pm
Hej Vatt'ghern, a kto tu mówi o walce tarczą i dwoma broniami na raz????
chodzi o to, że nic dziwnego w tym, że mając za paskiem topór, w jednej ręce włócznię, w drugiej tarczę, to c za problem przewiesić tarczę przez plecy i wyciągnąć toporek ?
czy to nie tak jak we wspomnianej prze ciebie necromundzie?
W recovery phase możesz zmienić broń, jak masz na to czas, czyli nie walczysz (nie napisełem tego, może z tego powodu się nie zgadzasz)
Aha i nie mów mi o realiach walki (z bronią czy bez), bo testuje je na żywo od ponad 3 lat.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Pianandrill w Marzec 03, 2003, 10:13:53 pm
O, nieźle drachenfeles! A co konkretnie ćwiczysz? Powaźny fechtunek czy raczej koleżeńskie sparringi? i czym machasz?
Ja też się kiedyś tym bawiłem, ale nie mam teraz czasu i chętnych do treningu. Breha leży za szafą i kompie się w oleju coby nie zniszczała. Szkoda że tak daleko się zamieszkujesz, możnaby coś sklecić razem :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kic w Marzec 04, 2003, 06:46:28 am
Takie małe pytanko... Czy są jakieś przecwiskazania do tego, żeby utworzyć 3 1-figurkowe grupy stronników, mając do dyspozycji właśnie 3 takie same figurki O ZUPEŁNIE TAKIM SAMYM UZBROJENIU?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Marzec 04, 2003, 08:37:45 am
witam.
Jezeli chodzi o zmiane broni w recovery phase, zrozumialem to jako zmiane podczas walki wlasnie, Drachu. Jezeli nie to miales na mysli, no to nadal jest to nie rozstrzygniete. Ok, usystematyzujmy:
1. Mozesz w pierwszej rundzie starcia strzelic z jednego pistoletu, otrzymujac dodatkowy atak, lub strzelic z dwoch naraz, majac dwa ataki.
2. w najblizszej swojej recovery phaze mozesz wrzucic pistolety w kabury i wyciagnac bron do walki wrecz. Mozesz rowniez nalozyc tarcze.

3. i tu jest pytanie: mozesz czy nie mozesz zmieniac broni podczas walki? potrzebne zrodlo:)

a jezeli chodzi o szermierke - jezeli naprawde zalezy Ci na umiejetnosciach, ktore "nieco" roznia sie od kaleczonej przez nasze bractwa rycerskie szkoly Paginskiego, zapoznaj sie z: http://www.bog.org.pl/arma/ . We wroclawiu spotkania w piatki:), ale w Krakowie jest glowna czesc grupy, wiec nie powinienes miec problemu. Moze nawet dane nam bedzie skrzyzowac miecze:)
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 04, 2003, 09:57:06 am
Niestety podobnie jak Pianandrill z braku czasu i niczym nie macham, przynajmniej narazie, wytrawnych fechmistrzem też nie byłem, ale zmierzmy się na gołe pięści he he... to ćwiczyłem dłuuużej.
Jeśli chodzi o szermierkę to grupa do której należałem do udawających nie należała, to było bractow najemne i naucza się tam sztuki wojennej, a nie paradnej, czyli jak przetrwać na walnej bitwie  :twisted: co nie oznacza, że nie staliśmy godzinami w parach i nie szlifowaliśmy techniki.

A teraz coś z zupełnie innej beczki:

Cytuj

Takie małe pytanko... Czy są jakieś przecwiskazania do tego, żeby utworzyć 3 1-figurkowe grupy stronników, mając do dyspozycji właśnie 3 takie same figurki O ZUPEŁNIE TAKIM SAMYM UZBROJENIU?


nie ma żadnych, to już twoja decyzja, czy tworzą grupę, czy nie.

Cytuj

witam.
Jezeli chodzi o zmiane broni w recovery phase, zrozumialem to jako zmiane podczas walki wlasnie, Drachu. Jezeli nie to miales na mysli, no to nadal jest to nie rozstrzygniete. Ok, usystematyzujmy:


Oczywiście, że w czasie walki nie można, to dość oczywiste, lecz byłbym za tym, że schowanie pistoletu po wystrzale, czy nawet jego odrzucenie powinno być dozwolone, lecz atak za pomocą tej broni już nie, a to z prostej przyczyny, nie można mieć extra ataku za każdą zmianę broni.
Czyli szarżujesz z pistoletem i mieczem, wypalasz z pistoletu i chowasz go. Dochodzi do hth w którj możesz normalnie użyć miecza, lecz tej broni, którą będziesz trzymał już w łąpce nie możesz już machać, za to w następnej rundzie masz już żelazo, a nie nienabity pistolet.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Marzec 04, 2003, 11:06:30 am
wiem, na logike pasuje. Ale niestety, nigdzie nie jest napisane, ze nie mozna zmieniac broni podczas ww, np odrzucic drugi topor i nalozyc tarcze...
a co do szermierki, podstawowe pytanie - cwiczyliscie sztychy i uzywaliscie ich?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 04, 2003, 12:16:22 pm
hmm z zaawansowanych technik to głównie riposty, pozatym walczyliśmy półtorakami, nie długimi mieczami.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 04, 2003, 06:22:17 pm
ja to wole se delikatnie wyrwac sztachetke z plotu, albo nieznaczny betonowy podklad kolejowy i tak wyposazonym walczyc. jednak nigdy nie gonie pobitego przeciwnika, bo obawiam sie pulapki w postaci zawieszonego gdzies na nitce 16 tonowego odwaznika.

dlaczego chcecie traktowac pistolet inaczej niz np miecz czy korbacz? to co proponujecie jest przegieciem. jestem calkowicie przekonany o slusznosci moich pogladaow i pogryzlem juz monitor z rozpaczy, ze nie wiem jak was przekonac.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 04, 2003, 09:18:17 pm
Cytuj

dlaczego chcecie traktowac pistolet inaczej niz np miecz czy korbacz? to co proponujecie jest przegieciem. jestem calkowicie przekonany o slusznosci moich pogladaow i pogryzlem juz monitor z rozpaczy, ze nie wiem jak was przekonac.


ojojojojoj, co mam przez to rozumieć ?
ja też nie jestem za tym, by żąglować bronią, lecz pistolet jest jednak bronią palną i jako tako się nim nikogo nie uderza, jak korbaczem. Wyjaśnij proszę swój postulat.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 04, 2003, 10:52:38 pm
juz tlumaczylem chyba 3 razy: korbacz w pierwszej turze daje ci +2S, i tylko w pierwszej turze, potem juz nie. podobnie pistolet - w hth w pierwszej turze daje ci bonus 4S i -2 do Sv, a potem nie. jezeli bedziesz mogl sobie zmienic pistolet, a korbacza nie, to jest to przegiecie, bo po pierwszej turze nie mozesz sobie zmienic korbacza na inna bron, bo tu ci sie skonczyl bonus a chcesz teraz moc np. parowac mieczem, a pistoletem, wedlog was, mozesz. no i na pewno gdzies czytalem, ze pistolet jest bardzo ciezka bronia i mo strzale mozesz nim udezac niemal jak maczuga (niemal bo bez bonusow maczugi, ale i bez obciachow piesci)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kic w Marzec 04, 2003, 11:08:22 pm
I znowu wyskakuję z banalnym pytaniem... :) Wojownicy mogą się między sobą wymieniać przedmiotami. Czy mogą to zrobić, zanim wezmą udział w jakiejkolwiek bitwie? Tzn. czy robiąc rozpiskę mogę zabrać jednemu sztylet, tak żeby drugi miał 2 sztylety, gdy pierwszy sztylet jest za darmo?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 04, 2003, 11:10:10 pm
tak
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 05, 2003, 12:17:29 am
Zgadzam się z tobą Vatt'ghern, ale skoro mam wojownika uzbrojonego w miecz, topór i pistolet to skoro mogę wyciągnąć pistolet na czas szarży to dlaczego nie mógłbym go schować?
skoro mogę wyciągnąć łuk i strzelać i ktoś mnie zaatakuje w hth to mogę go schować i walczyć bronią to hth.
Gdzie tu logika, o której tak ostatnio tu głośno słychać?

Nie twierdzę, że po ataku pistoletem można go bez kłopotu schować i wyciągnąć inną broń. Jestem skłonny się zgodzić, że walczysz z pistoletem włapie do końca walki z tym kolesiem.

Jednakże jest jeden poważny argument za tym, że należałoby zezwolić na schowanie pistoletu, mimo iż to nie logiczne.

Jak twoim zdaniem wojownik toczący śmiertelny pojedynek przeładowuje broń?
Bo przeładowuje, niezależnie od tego, czy stoi, walczy, czy się wspina, pistolet czy inna broń palna jest przeładowana po upływie jednej tury.
Czyli jak samo się????
Ano wygląda na to, że tak.
Mechanika mordheima jest niedorobiona i ogrom nielogiczności jest wręcz niepojęty, czego przykładem jest skill "scale sheer surfaces"

Nie ma co się rozwodzić nad tym czy te zasady są logiczne, czy nie, bo odpowiedź jest prosta, NIE są.
Ich autorzy prawdopodobnie nigdy w życiu nie ruszyli, za przeproszeniem, dupy z za biurka, czego efektem są nasze kłutnie i spory. Jak ktoś ślepy może mówić o krajobrazie?
albo głuchy o muzyce?
a GW mówi nam wiele żeczy, będąc i głucha i ślepa i w ogóle...

Z tych a nie innych powodów zadałem sobie trud i staram się stworzyć bardziej realną mechanikę gry.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Marzec 05, 2003, 08:24:33 am
...  poza tym, akurat zmiana pistoletow na inna bron jest zgodna z zasadami (ktos to opisal w q&a), za to nie ma jasno wyjasnionych innych rzeczy, jak zmiana broni podczas walki, zasady  zmiany tarczy etc, dlugo by wymieniac. Fakt zmiany pistoltu na inna bron w kolejnej turzehth jest faktem potwierdzonym przez gw.
Ale i tak pojawiaja sie pytania - kiedy? jezeli atakuje w swojej turze z pistoletem, to w turze przeciwnika juz moge miec w dloni miecz, czy dopiero w kolejnej mojej turze? a co do zmiany broni - zalozmy, z w mojej turze trzymam w lapkach kusze, zaraz po niej jestem szarzowany przez przeciwnika i juz nie mam w lapkach kuszy, tylko tarcze i topor. Jak widac, zmienilem uzbrojenie dosc szybko (w zadnej mojej recovery phase, czy w innym sprzyjajacym wypadku). ciekawe, nieprawdaz?:)
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Morglum w Marzec 05, 2003, 08:54:01 am
Dosypie i ja garstke piachu w tryby zasad

Kiedys wpadly mi w lapy "Gawędy o broni i mundurze" Szymona Kobylinskiego i jest tam przedstawiony rozwój broni palnej w dziejach historii. Posiłkując się tymi informacjami sugerowałbym żeby po 1 strzale z pistoletu rozliczać go jako pałkę.
Ktoś spyta dlaczego - ano dlatego ze, pierwsze pistolety (jako raczej ciężkie w celowaniu a i zawodne co obrazuje zasięg broni i czas ładowania) były do tego przystosowane  8)  Po prostu taki pistolet łapało się za całkiem solidna lufę i kula znajdująca się na zakończeniu rękojeści umożliwiała walkę. Sam kształt pistoletu ( jedynie lekko wygięty ) tez był do tego przewidziany. Niweluje to problem z wymiana broni do walki HtH i urealnia nieco walke (bo tlumaczenia ze pistolet moge ciepnac na glebe a innej broni nie to jakos domnie nie dociera)

Co do dalszego ladowania broni w czasie walki to czytalem na forum ze, strzela sie tylko w 1 fazie HtH - po tym zostaje tylko sila miensni i szybkosc - proch niema nic juz do gadania

Jezeli komu malo to niech zobaczy jakie zasady cec**ja inne bronie (wszelkie bonusy sa podczas szarzy) wiec i moja propozycja byla by w tym nurcie. Wydaje mi sie ze posiadanie powiedzmy udogodnienia w postaci walorow pistoletu w 1 t.HtH i w nastepnych powiedzmy miecza jest zbytkiem dobroci. Z praktyki wiem jak pistolet dziala w mordzie i jest on naprawde smiercionosny.
ps - jak znajde jakas ilustracje to podam adres
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 05, 2003, 02:19:12 pm
jest!!! ktos w koncu sie ze mna zgodzil!!! super uczucie!!!

o wszelkiego rodzaju c**jach GW ktos gdzies sie wypowiadal, ze nie zdaza sie zadko otrzymac dwie sprzeczne odpowiedzi na to samo pytanie zadane przez rozne osoby. wiec nie opieralbym sie tak bardzo na potwierdzonej mozliwosci zmiany pistoletu, zwlaszcza, ze jak zauwazyl Descartes stwarza to kolejne problemy. poza tym przeciez to q&a moglo byc niecnie sfabrykowane przez zawistnego adwersaza... na pewno tak wlasnie bylo!

co do uzywania pistolca w hth po pierwszej turze proponuje nie traktowac tego jako palki, ale tak jak traktuje sie morgenstern po pierwszej turze, czyli bron nie dajaca zadnych bonusow, ale tez bez zadnych utrudnien typu minusy do sily czy plusy do save przeciwnika.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Marzec 05, 2003, 07:41:43 pm
Bez przesady z tym uznawaniem pistoletu jak pałki. Mimo wszystko jest to nieco mniejsza bron niż np tzw mace (buzdygazn) lub tzw nadziak.
Takimi urządzeniami to się hełm w korpus wgniata. Troche sie znam na broni, pisze  mgr o wojnie polsko szwedzkiej. Uwierzcie pistolet to po prostu normalan bron hand weapon bez zadnych bonusów.
A z zamianą broni to co kupujesz wszystkim flaile i jeszcze topory i cluby??? (przypominam ze mozna miec 2 bronie hth)
czyli masz flaila cluba i dagger, no tak to super ze tak powiem interes zamiana flaila po 1 rundzie na tak straszliwa bron jak dagger
no zapraszam do walki sadze ze szybko przekonasz sie ze nie ma sensu tego ograniczać.
tak jak mozna miec kusze i luk (Q&A GW patrz)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 05, 2003, 09:48:44 pm
kusza i luk jednoczesnie... dobre! nie ruszasz sie - strzelasz z kuszy, ruszasz sie - odpalasz luk. lubie takie kombinacje.

zamiana flaila na dagger nie ma sensu, ale na topor albo palke juz ma. nie kosztuja te przyzady wiele kasy, a czasem przeciez mozesz jeszcze znalezc je podczas szukania wyrdstona. nadal wiec obstaje przy swoim.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kic w Marzec 05, 2003, 10:16:23 pm
Czy ja się mylę, czy broń dwuręczna daje +2 do siły i sprawia, że zawsze atakujemy ostatni? Czytam sobie taktykę Martwiaków wg. skolo, a tam taki tekst: Słąbiutka Inicjatywa, więc walka bronią dwuręczną wykluczona, Nie rozumiem tego, przecież jeśli wojownik ma niską inicjatywę, to mniej traci, trzymając jedną broń w dwóch rękach, nie?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 05, 2003, 11:44:33 pm
zgadza się, broń dwuręczna ma 'strike last', może zapytamy skola, dlaczego tak napisał?
To podstawa u krasnali, dwuręczna broń, zwłaszcza na zasady 1.5, gdzie mamy 'strike last exept for charge' :D
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Marzec 06, 2003, 08:33:45 am
witam
jezeli chodzi o zmiane broni - no po prostu, do cholery, nikt w gw nie wpadl na to zeby to opisac. Fakt zmiany broni recznej na bron do strzelania tez w sumie jest domyslny. Nigdzie nie znalazlem informacji wprost napisanej - czy mozna czy tez nie. A jezeli chodzi o pistolety i ich uzywanie do hth - no coz, zgadza sie ze pierwsze pistoley byly takie, ale jak bierzemy pod uwage 17 wiek, to tu juz nie jest tak slodko - pistolety sa juz znacznie delikatniejsze i ja bym nimi nie walil po grubych pancerzach:)
Cala sprwa rozstrzyga sie wokolo tego, czy mozna bron od hth zmieniac. Czy mozna nalozyc tarcze w trzkcie hth. Bo z pistoletami to pol biedy - zawsze mozesz sobie wytlumaczyc, ze wczesniej przygotowales sobie bron (wbiles miecz w ziemie, trzymasz dlonia trzymajaca tarcze etc) i zaraz po oddaniu strzalu rzucasz pistolet i chwytasz za bron.
Powoli popadam w paranoje:)) biore 2handed axe, szarzuje i w drugiej turze zmieniam go na dwarf axe + tarcze, bo czemu nie?:)) parowanie i save, az milo!...
a co do broni dworecznych i krasnali - to jest zdecydowana podstawa, zawsze uderzamy ostatni, wiec jak juz walnac to porzadnie:)
z tym, ze dopiero gdy mamy 2 ataki, a poza tym trza wykupic takie mile rzeczy jak resilent, step aside, oraz jakis helm + mocna glowa (3+save na ogluszenie). do tego umiejestnosc samotnej walki(zpomnialem jak sie nazywa:) ) dajaca +1 atak przy przewadze przeciwnika (a przeciwnik zawsze ma przewage, niestety) i jestesmy juz spokojni:) no i jeszcze silny cios. Z tym ze to zestaw dla slayerow - z ferocious charge i frenzy wymiata!, noble  i tak powienin miec 2*dwarf axe, master of blades, i reszta to samo co wyzej.
nic to, poczekamy na mordheim annual, moze wyjasnia tam coz z ta walka. Jak ktos bedzie mial, please o kontakt, wrzucimy na serwer:)
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 06, 2003, 06:17:07 pm
Jak już wspominałem, nie ma przeciwwskazań by zmieniać broń, jednak pod warunkiem, że nie jest się w hth.

Co do pistoletów, to jest to jednak broń strzelecka, a to że używa się ich w hth to taki miły dodatek i tu powinien nastąpić wyjątek.
Skoro w pierwszej rundzie hth można użyć pistoletu, to można go w następnej nie używać, na rzecz innej śmiercionośnej zabawki.
A co za tym idzie zamienić na inną broń.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Marzec 06, 2003, 11:03:57 pm
wiecie co? nie chce mi sie sprawdzac, ale chyba juz od trzech stron ja mowie "nie mozna" a wy mowicie "mozna"... dajmy spokoj, jak widze zadna ze stron nie jest w stanie przekonac drugiej, mimo, ze jak sie zdaje moje argumenty sa rzeczowniejsze (nie bijcie, ale oprocz cytowania q&a polegacie tylko na rozumowaniu "skoro nie jest to zabronione, to czemu nie?" a ja pokazuje mozliwosci przez analogie - nie jest tak?). dlatego tez zakonczmy ten spor. sadziowie pomysla jak to rozwiazac, a my i tak bedziemy w domu grac swoje. Pax Romana i tak dalej...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Marzec 07, 2003, 08:05:56 am
wlasnie o to chodzi, ze kazdy sam sobie to rozumuje, a nikt nie jest w stanie podeprzec tego zasadami z podrecznika. Trzeba poczekac na annual, moze cos sie wyjasni:(
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 05, 2003, 01:02:34 pm
Wracamy to tego tematu...
Mam problem z biczeami sigmarytek.
Jesli mozna nimi atakowac model w odlegosci na 4 " rzucajac normalny tes WS (nie BS), to czy mozna nim walczyc po biegu??
Dziewczynki dobiegaja do wrogow i wala biczami tak jak normalnie by walczyly, tylko wrog CI moze naskoczyc. Mialem problem z takim konkretnie przypadkiem:
banda uzbrojonych w bicze siostrzyczek wypadla zza rogu budynku i zmasakrowala stojacych tam najemnikow z middenheim.
Czy powinno byc tak ze aby wykonac taki atak to potrzebny jest rzut za I
 i ew zachowanie odlegosci 4" (jak przy szarzy zza rogu?)?????
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 05, 2003, 02:57:54 pm
Nahar to już było, mogą biegać i atakować, wszystko jest w podstawce.
Podbiega na odlegość 4" i bije z bicza, tylko, że przeciwnik nie oddaje.
Przez 2 lata walczyłem z pit fighterasami, tymi starymi, mieli wtedy coś co nazywało się warchain i działało jak bicz sigmaretek, z tym, że przy 6 na trafienie oplątywało przeciwnika. Było miło jak pit king wychodził z taką zabawką i stawał w budynku (pit fighter skill) i bił 3-4 ataki w walczących na zewnątrz, sama radość, zwłaszcza jak kogoś spętał, wtedy kolo bankowo był OOA.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 05, 2003, 08:06:37 pm
gram wlasnie nowymi pit fighterami
problemy sa takie
jesli maja jakis zestaw to rozumiem ze moga uzywac tylko broni w ramach zestawu, nie mozna dokupic to stylu chaos np topora, ale mozna zmienic caly zestaw na orczy.
czyli czy moga walczyc korbaczami????
bo maja specjalna umiejetnasc do korbaczy, co przy aktualnych zestawach jest nic nie warte (nie am w nich korbaczy)
zauwazcie ze logicznie w zestawie chaos byloby umiescic korbacz nie cep bo jest w mnim tarcza, ktora sie nosi na plecach walczac cepem!!!!!
zestawy naganiaczy tez zawieraja bledy
cena zestawu jak latwo sprawdzic jest suma cen poszczegolnych elementów, a zestawy naganiaczy nie spelniaja tych wymagań
uwazam ze pomylili sie i w skink powinna byc wlocznia nie trojzoab, a w witch trozab zamiast wloczni. wtedy sie wszystko zgadza i jest w miare logicznie.

A i co z uzwaniem innej broni (tej wymienionej w spisie dla ogra i slayera)?
Czy zwykli gladiatory moga jej uzwac bez weapon mastera?
W spisie dla ograi slayera rowniez nie ma wymienionego korbacza co juz jest wyjatkowa bzdura (po co ta cholerna umiejetnosc Arm Master!!!!!!)

Na koniec przyczepie sie do kolczastej rekawicy. jest do bani bo miecz mam identyczne staty a kosztuje 5 gc mniej!
chyba ze gauntleta mozna uzywac razem z korbaczem (jak ma hired sword pit fighter), to wtedy ma sens (i jest super bronia!)

To tyle.
Dzieki za bicze drachu, ale nie chcialo mi sie szukac w postach bo jestem w domu i mam modem.... ;-(((
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 05, 2003, 08:55:45 pm
Pit fighterzy mogą używać każdej broni jaką mają wymienioną w dowolnym zestawie, mieszanie zestawów też jest dozwolone, ale po pierwszej bitwie.

Nie pytaj dlaczego style są takie a nie inne, w końcu to wersja 'revised' ;-)
Testerzy genialnego wytfurcy zawsze dbają o szczegóły.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Kwiecień 05, 2003, 09:17:55 pm
Cytat: "drachenfeles"
Testerzy genialnego wytfurcy zawsze dbają o szczegóły.


a diabeł, tzn. Gav Thorpe tkwi w szczegółach.

I mam jedno pytanie, dlaczego (...) Games Workshop nie aktualizuje strony z Mordheimem. Moim zdaniem powinni zamieszczać tam artykuły które były w Town Cryerach które się już skończyły.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 05, 2003, 11:43:11 pm
tja, aktualizują ją mniej więcej raz na 3-4 miesiące, jak dobrze pójdzie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Kwiecień 06, 2003, 09:18:48 am
bicze uzywane prze sigmarskie bicze sa bardzo wesola bronia. jednoreczne, wiec w drugiej mozesz dzierzyc inna zabaweczke, najlepiej drugi bicz, nie wchodzisz w kontakt z wrogiem, tylko dostawiasz sie w 4" i walisz co chcesz, czyli masz zasieg szarzy jak skaven z 6" M, a nie jestes podatny na intercepty, zas przeciwnik nie moze ci oddac!!! dodatkowo, mimo ze np. walisz z dystansu w combat, nie rozdzielasz hitow na walczacych, wiec mozesz wystawic jakas sister superior czy augura do przyjmowania na klate (klaty maja OK) szarzy napalencow, a reszta smagac biczami z bezpiecznej odleglosci. nie wiem co sadzic o tej broni, dla mnie megamasakra, zwlaszcza jak grasz przeciwko nieruchawym  lub slabo strzelajacym istotom.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 06, 2003, 07:37:10 pm
Co sie dzieje jesli model zostaje ogloszony i lezac mniej niz 1" od krawedzi dachu niewykona testu I? Spada na dól i dostaje K3 ran z silą równą wysokosci w calach z której spada. Dostaj ranę i co ? Czy jest automatycznie zdjęty (byl ogłuszony po ranie która dostal z luku) czy nnnoramlnie rzuca sie jeszcze raz co sie dzieje (i jesli wyjdzie zdjety do zdejmujemy, a jesli znokautowany to jest dalej ogłuszony).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 06, 2003, 08:56:44 pm
normalnie rzuca i patrzymy co się dzieje.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 22, 2003, 05:06:03 pm
Pytanie
Ostatnio gram w Lustrii
Czy ymiejetnosc knife fighter (nozownik ) z rospiski umiejetnosci strzeleckich dotyczy kazdej broni rzucanej???
Na pewno dotyczy nozy, gwiazdek, ale czy tez toporków (norsmeni) lub oszczepów (skinki, norsmeni, amazonki i pit fighterzy), oraz oszczep nekahary (chyba) wladców grobow, który posluguje sie tomb king, tez podlegaja tej umiejetnosci (trzy rzuty w rundzie).
Prosze sprawdzic wczesniej opisy wszystkich oszczepów
Proponuje zrobic typologie oszczepu, bo sa rozne oszczepy zaleznie od bandy. I ktory rodzaj bedzie dostepny dla wszystkich po wykupieniu master of missle weapon?????
najpopularniejsza jest wersja z Lustrii - taki sam oszczep maja skinki, norsi i amazonki.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 22, 2003, 09:35:04 pm
Podręcznik mówi, że umiejętność 'knive fighter' odnosi się jedynie do noży i gwiazdek.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Czerwiec 03, 2003, 02:58:04 pm
Hejka, nareszcie dorwalem podstawke Mordheima. Rozpakowuje i juz widze kupe mozliwosci, ale i troche pytan.

1. Wiem, ze panuje w Mordzie taka zasada, ze to co posiada postac jest reprezentowane przez figurke wysiwg czy jakos podobnie, jesli ktos moze to poprosze o podanie nazwy, teraz mam problem bo co sie stanie jesli chce aby moja figurka miala cos czego nie ma na niej, np chce dokupic cos. Gorzej jest jesli moja postac stracila jakis przedmiot to co wowczas mam zrobic ?

2. Czy zawsze stosujecie powyzsza zasade ?

To na razie tyle.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Czerwiec 03, 2003, 07:59:20 pm
WYSWIG nie jest obowiązkowy, ale mile widziany.
nie jest jednak wymagane, by na modelu było dosłownie wszystko, bez przesady.
Wiadomo,  że Genialny Wytfurca życzyłby sobie osobnego modelu z mieczem, osobnego z łukiem, pistoletem, liną... w różnych wariantach stroju itp itd.
Ale po co to nam?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Czerwiec 03, 2003, 08:15:03 pm
Ufff no to mi ulrzylo bo juz zaczalem snuc plany jak to wszystko upakowac na jednej figurce ;), a tak na serio to zeby zastosowac zasade Genialnego Wywfurcy to trzeba by miec z kilkadziesiat modeli jednej figurki.... :twisted: , dzieki za odpowiedz.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Czerwiec 04, 2003, 10:54:15 pm
pojawiajac sie na chwile na necie przyznaje racje jak zwykle Drachowi, jak sobie radzisz z forum? ;-)
Pytanie: ktos ma teksty na gildie zeby wrzucic? zapraszam do pisania. Ja pracowalem nad kilkoma i jutro wrzuce pewnie najemnika nowego.
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Czerwiec 04, 2003, 11:48:04 pm
Ja tekstów nie mam, ale za to zrobilem dzisiaj rysunek Witch Huntersa jak ktos jest zainteresowany umieszczeniem to moge podeslac  :P , musze go tylko zeskanowac i obrobic hehe.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Czerwiec 05, 2003, 02:41:50 pm
Hej Skolo!
Ostatnio nie mam zbyt wiele do roboty na forum, na szczęście, bo padł mi komp.
Za teksty zabiorę się zaraz po egzaminach.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Czerwiec 07, 2003, 04:52:59 pm
Ja troche z martwych powracam wic jezeli sa jakies pytania do walcie do mnie. Ostatnio jakies scenariusze, a niedlugo bedzie wiecej. Komp ci padl? ;) ja nie wiem co to awaria kompa....
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Czerwiec 07, 2003, 06:33:06 pm
No zdarza się, że kompy nie działają bez płyt głównych sprzedałem starą i kupiłem nową, ale podczas gdy starej nie mam nowa jeszcze nie przyszła...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Czerwiec 17, 2003, 10:37:47 am
Ile interceptów może w danej fazie wykonać jedna postać - przechwytuje jedną (pierwszą), czy też wszystkie jakie wejdą jej w zasięg :?:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Czerwiec 17, 2003, 02:51:48 pm
Nie wydaje mi sie zeby bylo cos na ten temat w podreczniku ale na zdrowy rozsadek to jeden, bo nie mozna latac sobie od szarzujacego do szarzujacego.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Czerwiec 17, 2003, 08:31:39 pm
moim zdaniem też 1, bo w końcu jak ktoś deklaruje szarżę to twój model przechwytuje pierwszy, który obok zechce przebeic.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Czerwiec 24, 2003, 02:09:37 am
Pytanie dotyczy walki strzeleckiej. Jesli figurka znajduje sie za przeszkoda strzelajacy otrzymuje modyfikator -1 a co sie dzieje kiedy figurka stoi za inna figurka, czy rowniez nalezy brac pod uwage modyfikator ?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Czerwiec 24, 2003, 05:46:57 am
Cytuj

Jesli figurka znajduje sie za przeszkoda strzelajacy otrzymuje modyfikator -1


Nie, zasada ta dotyczy celu, nie strzelającego.

Cytuj

co sie dzieje kiedy figurka stoi za inna figurka, czy rowniez nalezy brac pod uwage modyfikator ?


To już co innego wtedy strzelasz z -1, bo ktoś ci zasłania cel.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Czerwiec 24, 2003, 06:24:28 pm
Jak zwykle zamotalem, chodzilo mi o cel znajdujacy sie za przeszkoda, wowczas rowniez dostajemy modyfikator -1 wedlog tego co napisales o figurce zaslaniajacej cel, ok dzieki Drachu.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Rondel w Czerwiec 27, 2003, 06:03:32 pm
Porcja pytanek od laika:
1. Jak to jest z rout testem? Do tej pory myslalem, ze wykonuje sie go dla calej bandy jednoczesnie, opierajac sie na Ld przywodcy, lub, jesli padl, na nastepnej najwyzszej - jesli udany, wszyscy zostaja, jesli nie, wszyscy uciekaja. Jednak ostatnio zaczely mnie nachodzic mysli, ze moze dla kazdego modelu wykonuje sie je oddzielnie i ten, w zaleznosci od wyniku, ucieka lub nie. Jak to jest?
2. Wspinaczka. Zeby wspinac sie, trzeba na poczatku tury stykac sie z czyms, na co bedziemy sie wspinac. A jak to jest ze schodzeniem? Mozna podejsc kawalek, zejsc i przejsc jeszcze kawalek?
3. Znow wspinaczka. Na dachu budynku jest przeciwnik, ja stoje na dole. Czy moge w jednej turze wejsc na tenze budynek i zaszarzowac?
4. Jesli chce kupic jakis przedmiot na ktory trudno napotkac, to czy musze odeslac do tego jednego herosa, w wyniku czego nie bedzie po tej bitwie poszukiwal spaczenia? Czy to moze dwie rozne rzeczy i po skonczonej bitwie, na poczatku wszystkimi, ktorzy nie byli OOA szukam kamieni, a potem jesli chce, wysylam po trudne do znalezienia przedmioty?
5. I ostatnie juz- czy ktos moglby mi wyjasnic zasady bitwy wieloosobowej?

Z gory dzieki za odpowiedzi, more to come.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Czerwiec 27, 2003, 06:15:20 pm
Cytuj
5. I ostatnie juz- czy ktos moglby mi wyjasnic zasady bitwy wieloosobowej?

A czego nie rozumiesz?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: warmer w Czerwiec 27, 2003, 09:01:54 pm
czy ktos moglby napisac kiedy,jak sie wykorzystuje rzuty obronne.najlepiej wszystko na ich temat bo tego za bardzo nie kapuje.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Rondel w Czerwiec 27, 2003, 09:22:34 pm
Cytat: "Dracon2"
Cytuj
5. I ostatnie juz- czy ktos moglby mi wyjasnic zasady bitwy wieloosobowej?

A czego nie rozumiesz?

Jak wreszcie je zobacze to stwierdze :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Czerwiec 27, 2003, 09:38:11 pm
Zasady do multiplayera masz tutaj:
http://groups.yahoo.com/group/mordheim-pl/files/town%20cryer/tc5/
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Czerwiec 27, 2003, 10:43:28 pm
Cytuj

Jak to jest z rout testem? Do tej pory myslalem, ze wykonuje sie go dla calej bandy jednoczesnie, opierajac sie na Ld przywodcy, lub, jesli padl, na nastepnej najwyzszej - jesli udany, wszyscy zostaja, jesli nie, wszyscy uciekaja. Jednak ostatnio zaczely mnie nachodzic mysli, ze moze dla kazdego modelu wykonuje sie je oddzielnie i ten, w zaleznosci od wyniku, ucieka lub nie. Jak to jest?


Rout test dotyczy calej bandy, dobrze dotąd myślałeś.

Cytuj

Wspinaczka. Zeby wspinac sie, trzeba na poczatku tury stykac sie z czyms, na co bedziemy sie wspinac. A jak to jest ze schodzeniem? Mozna podejsc kawalek, zejsc i przejsc jeszcze kawalek?


tak

Cytuj

Znow wspinaczka. Na dachu budynku jest przeciwnik, ja stoje na dole. Czy moge w jednej turze wejsc na tenze budynek i zaszarzowac?


tak, poprostu deklarujsz szarże, testujesz I, jak zdasz to go zaszarżowałes.

Cytuj

Jesli chce kupic jakis przedmiot na ktory trudno napotkac, to czy musze odeslac do tego jednego herosa, w wyniku czego nie bedzie po tej bitwie poszukiwal spaczenia? Czy to moze dwie rozne rzeczy i po skonczonej bitwie, na poczatku wszystkimi, ktorzy nie byli OOA szukam kamieni, a potem jesli chce, wysylam po trudne do znalezienia przedmioty?


Jest tak, że najpierw ci, którzy nie byli OOA szukają kamieni,a potem za każdego możesz rzucać na szukanie przedmiotów.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Czerwiec 28, 2003, 12:13:34 am
Drachu to jakas dziwna szarza pod gore po pionowej scianie ;), tylko jak to wowczas jest z Movementem? Szrzujemy przeciez z podwojonym, a wspinac mozemy sie na wysokosc rowna cesze M, czy to oznacze, ze moge sie wspiac na dwa razy wieksza wysokosc szarzujac? W podreczniku nie pisze nic nt tego rodzaju szarzy.

Ja mam rowniez pokrewne pytanko, jesli mam zamiar sie wspinac a dokladnie w linii prostej nade mna jest figurka, to czy moge sie wspiac czy blokuje mi ona przejscie  i musze wspinac sie z innego miejsca ( np obok )

Odnosnie Rout testu, istnieje pewna jego odmiana tj. All alone, ale to opiera sie na troche innych zasadach.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Czerwiec 28, 2003, 09:49:36 am
Cytuj

Drachu to jakas dziwna szarza pod gore po pionowej scianie


Zasadniczo to wygląda tak:
najpierw wspinasz się, a potem szarżujesz jest to dozwolone w tym specyficznym przypadku.

Cytuj

jesli mam zamiar sie wspinac a dokladnie w linii prostej nade mna jest figurka, to czy moge sie wspiac czy blokuje mi ona przejscie i musze wspinac sie z innego miejsca ( np obok )


ja gram tak, że musisz wspinać sie obok, zasady nie mówią nic wprost, ale mówią, że nie można przesuwać w ten sposób figurek.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: warmer w Czerwiec 29, 2003, 10:06:44 am
czy ktos moglby napisac kiedy,jak sie wykorzystuje rzuty obronne.najlepiej wszystko na ich temat bo tego za bardzo nie kapuje.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Czerwiec 29, 2003, 10:23:29 am
Rzuty na armour save wykonujemy zawsze, gdy ktoś cię trafił (zanim zada rany). Wyjątkiem od tej reguły są ataki, które pomijają armour save, np niektóre zaklęcia.
Save zostaje również zmniejszony przez ataki posiadajace S4 lub większą.

Test wykonuje się rzucając k6, jeżeli wypadnie odpowiedni wynik (np 6+, 5+, 4+ itd.) to oznacza, że pancerz przejął obrażenia i twojemu wojownikowi nic się nie stało. Jeżeli nie to nic się nie zmienia.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: warmer w Czerwiec 29, 2003, 05:07:44 pm
rzucam tylko jak mam zbroje itp. jak zbroi nie mam to nie rzucam?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Czerwiec 29, 2003, 10:51:49 pm
tak
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Lipiec 01, 2003, 05:17:20 pm
grając z Nemem doszliśmy do takiej konfliktowej sytuacji, a mianowicie:
Berserker zaszarżował wilka, miał korbacz (flail) dzięki czmu miał +2 do Siły, pierwszym atakiem nie trafił, a drugim znokautował wilka i koniec fazy walki wręcz, następnie była moja tura i zaszarżował go bodajże kapłan ulryka (ale to nieważne) i czy teraz berserker ma +2 Siły, bo rozpatrując to jako nowa walka to ma, ale rozpatrując to jako dołączenie się do walki i jako drugą turę walki to wtedy nie ma bonusu +2 do S. I teraz która wersja jest prawdziwa (tj. czy ma bonus, czy nie?)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Lipiec 01, 2003, 06:15:00 pm
Tak, moi berserkerzy też mają korbacze :-)
Zasady mówią, że +2S ma się w pierwszej rundzie hth.
Czyli w momencie, gdy uzbrojony w korbacz szarżuje, lub jest szarżowany. Sprawa jest o tyle trudna, że poprzednia walka pozostała nierozstrzygnięta, jednak byłbym za utrzymaniem modyfikaotra, ponieważ w zasadach piszą, że przeciwnik ogłuszony się nie liczy (tj nie jest traktowany jako przeciwnk, dopuki nie wstanie), czyli berserker został zaszarżowany i jest to pierwsza runda walki z szarżującym modelem. Gdyby wilk został obalony i wstawał w tej rundzie wtedy automatycznie angażował by berserkera i szarżujący dołączał by się do walki.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Lipiec 01, 2003, 07:20:53 pm
a dla mnie to już ten impet to korbacz już stracił
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Lipiec 01, 2003, 08:26:23 pm
Ale to nie my układaliśmy zasady, oczywiste jest, że w normalnych warunkach jest zupełnie inaczej niż piszą "specjaliści" Genialnego Wytfurcy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Lipiec 02, 2003, 08:48:20 am
Trudno mówić o impecie korbacza w przypadku gdy nosiciel jest szarżowany (np. z tyłu). Bonus w pierwszej fazie bez względu na to kto szarżuje, w przypadku broni, którą trzeba rozbujać to dziwna zasada.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Lipiec 02, 2003, 08:53:04 am
patrz post wyżej
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: NemoOne w Lipiec 02, 2003, 11:14:27 am
ale wg. mnie to dobra zasada. taki wielki nors rozbuja tyaki korbacz bez problemu, a to ze korbacz ma +2S tylko w pierwszej turze kazdego h-t-h
oznacza,z e ten ktory go nosi meczy sie, a nie traci czas na "rozbujanie"
pozd.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Lipiec 09, 2003, 11:13:51 pm
Cytat: "drachenfeles"
Cytuj

jesli mam zamiar sie wspinac a dokladnie w linii prostej nade mna jest figurka, to czy moge sie wspiac czy blokuje mi ona przejscie i musze wspinac sie z innego miejsca ( np obok )


ja gram tak, że musisz wspinać sie obok, zasady nie mówią nic wprost, ale mówią, że nie można przesuwać w ten sposób figurek.


cos nie tak jest. ruszajac sie figurka na gorze mozesz w nieskonczonosc blokowac wejscie biedakowi na dole, bo w jednej turze musi sie ustawic w miejscu, gdzie chce wchodzic, a w natepnej dopiero sie wspina. podczas swojej tury ruchu mozesz mu sie ustawic nad glowa i bedzie musial sie ruszyc gdzie indziej.

widze dwa wyjscia z tej sytuacji. albo uznamy, ze koles nie wspina sie w linii prostej (to mozliwe, a ci, co sie wspinaja wiedzia, ze czasem pojscie w bok to jedyne wyjscie) i moze sie ustawic na gorze obok tamtego kolezki tak zeby sie z nim nie stykac podstawka.
drugi sposob to taki, ze wystarczy, ze dotykasz sciany budynku, azeby moc sie wspinac nań - tzn np najpierw przejsc sie 1" wzdloz sciany czy cos w ten desen.

nie wiem tylko, czy ten drugi sposob jest dozwolony przez przepisy, ale mi i tak siepodoba. zawsze mnie wkurzalo, ze niezaleznie, czy jestem 1" czy 8" od sciany, nie moge sia na nia wspiac w tej samej turze. bede musial pomyslec, czy by czasem nie grac tak, ze np mozna sie wspinac o ile sie jest 2" od sciany czy cos.

teraz druga sprawa -jak zwykle sie poczepiam.
Cytat: "drachenfeles"

Rzuty na armour save wykonujemy zawsze, gdy ktoś cię trafił (zanim zada rany).


hehehe, wprowadzasz w blad. rozumiem, ze to skrot myslowy, ale trafienie i zranienie to terminy zwiazane scisle z mechanika gry. pozwol, ze sprostuje.

procedura wyglada tak: porownuje sie WS oponentow i zaglada do specjalnej tabelki, ktora wskazuje, jaki wynik rzutu kostka bedzie oznaczal trafnienie przeciwnika. potem na podstawie podobnej tabelki i rzucie kostka okresla sie, czy atak z ta sila zadany przeciwnikowi z taka wytrzymaloscia moze zadac rane. jezeli wypadnie, ze tak, to testujemy, czy pancerz powstrzymal cios - w zaleznosci od jego klasy oraz sily postaci/broni mamy wieksza lub mniejsza szanse na smiertelna penetracje (zberezienstwa...).

hmmm... w przyblizeniu to powinno wygladac wlasnie tak.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Lipiec 09, 2003, 11:31:04 pm
Cytuj

cos nie tak jest. ruszajac sie figurka na gorze mozesz w nieskonczonosc blokowac wejscie biedakowi na dole, bo w jednej turze musi sie ustawic w miejscu, gdzie chce wchodzic, a w natepnej dopiero sie wspina. podczas swojej tury ruchu mozesz mu sie ustawic nad glowa i bedzie musial sie ruszyc gdzie indziej...


Tak, tego nie przewidziałem ;-) w podręczniku nic nie ma na ten temat, ale twoje propozycja nr 1 wdaje sie słuszna, chociarz myślę, że bez kłopotu można by wspinać się, gdy na dachu jest miejsce obok modelu tam stojącego (any remaining movement can be used as normal). Kłopot jest wtedy, gdy nie da sie nic postawić obok  :twisted:

Cytuj

hehehe, wprowadzasz w blad. rozumiem, ze to skrot myslowy, ale trafienie i zranienie to terminy zwiazane scisle z mechanika gry. pozwol, ze sprostuje...


Masz mnie! ;-) faktycznie, jest jak mówisz, dawno nie czytałem tego rozdziału. (if a warrior wearing an armour suffers a wound, roll D6...)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Morph w Lipiec 10, 2003, 07:58:32 pm
Czy jeśli mam puklerz, broń ręczną i inna broń to mogę używać tej innej broni? Czy tylko puklerza i broni ręcznej. I jeszcze jedno... czy jeśli mam tarcze, broń ręczną i sztylet to mogę używać wszystkiego na raz?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Lipiec 10, 2003, 10:08:57 pm
Cytuj

Czy jeśli mam puklerz, broń ręczną i inna broń to mogę używać tej innej broni? Czy tylko puklerza i broni ręcznej.


Możesz używać albo broni ręcznej i puklerza, albo dwóch broni ręcznych.

Cytuj

I jeszcze jedno... czy jeśli mam tarcze, broń ręczną i sztylet to mogę używać wszystkiego na raz?


JW. Oczywiście, że nie na raz możesz trzymać tylko dwa przedmioty, będące tarczą, albo bronią ręczną. W tym wypadku możesz walczyć za pomocą broni ręcznej i sztyletu, albo za pomocą broni ręcznej i tarczy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Lipiec 11, 2003, 12:55:40 pm
Hmm jesli chodzi o to wspinanie tez tak myslalem nad propozycja 1, ale z drugiej strony w prawdziwej walce wcale nie czekamy az dany jegomosc wejdzie na gore tylko wlasnie staramy sie mu przeszkodzic ( przynajmniej ja bym tak robil  8) ) odnosnie tego trafienia i zadania rany wowczas moze byc jeszcze zranienie krytyczne i jest szansa ze nie bedzie trzeba wykonywac rzutow na armour save.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Lipiec 16, 2003, 02:15:13 pm
:?: To teraz ja o przedostatnich problemach: efekt zranienia ciężkie rany i opuszczone D3 bitwy. Czy w tym czasie:
1. Postać nie biorąca udziału w walce liczy się do Warband Ratingu?
2. Liczy się przy naliczaniu kasy za Wyrsdtone?
3. Jeśli jest to szef, to czy dostaje punkty doświadczenia za wygrane bitwy?
Zagrałem na TAK, TAK, NIE, ale to trochę boli, a w podręczniku nie ma chyba ani słowa o tym.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Lipiec 16, 2003, 11:01:36 pm
dobrzes uczynil, albowiem:
1. nie zginal, nie zostal wyrzucony na zbyty pysk, nie zwial... jest w bandzie, totez liczy sie do ratingu.
2. grasz DE. nie slyszalem, zeby te rabusie nie musialy nic jesc (choc na mroznej polnocy z zarciem raczej kiepsko - moze sie przyzwyczaili?), z domu raczej zapasow nie wzieli, wiec jak widac musza kupowac papu od miejscowych. to kosztuje, podobnie jak np leki/magia dla rannego czlonka druzyny, totez liczy sie do naliczania kasy za wyrdstone.
3. nawet jezeli nie majacvzy w goraczce, to jedyne, co moze zrobic, to dac ogolny plan np zachowania sie bandy podczas potyczki. nie moze na bierzaco podejmowac decyzji, nie ma mozliwosci analizy popelnionych bledow, totez nie dostaje punktow doswiadczenia za wygrane bitwy.

ad.3. mozna sie umowic z przeciwnikiem, ze w takim razie punkt doswiadczenia dostaje wojownik, ktory zastepuje szefa. nie wiem tylko, czy to by bylo zgdne z duchem gry. taki ktos moglby nabrac zbytniej pewnosci siebie, pomyslec, ze szef juz nie jest potrzebny... to mogloby doprowadzic do powarznego spiecia w bandzie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: NemoOne w Lipiec 17, 2003, 06:39:29 pm
W przypadku zasad nigdy dobry nie bylem, ale czy czasem nie jest tak, ze wojownik z najwyzszym Ld w bandzie zostaje kapitanem, gdy "prawdziwego" kapitana z takich, czy innych powodow nie ma??
Jezeli tak, to wojownik z najwyzszym Ld zostaje kapitanem na okreslony czas i powinien dostawac za to PD.
pozdro.
Nemo
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Lipiec 18, 2003, 09:36:40 am
Cytat: "Vatt'ghern"

ad.3. mozna sie umowic z przeciwnikiem, ze w takim razie punkt doswiadczenia dostaje wojownik, ktory zastepuje szefa. nie wiem tylko, czy to by bylo zgdne z duchem gry. taki ktos moglby nabrac zbytniej pewnosci siebie, pomyslec, ze szef juz nie jest potrzebny... to mogloby doprowadzic do powarznego spiecia w bandzie.

Szczególnie u DE, ale byliśmy tak zaskoczeni zwycięstwami against all odds, że bez oporu przyznaliśmy punkty zastępcy (zakładałem, że czeka mnie po prostu dożnięcie załogi - trzy figurki). Może powinienem teraz rzucać D6 czy zastępca lub jakiś jego lizus nie skrócą mąk szefowi w trakcie snu? A może cały warband powinien stoczyć walkę sam ze sobą o przywództwo nad ekipą? Ja oczywiście żartuję, ale Drach pewnie umieści to w 2.0  8)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Lipiec 18, 2003, 10:59:03 am
No, skoro prosisz  :wink:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: NemoOne w Lipiec 18, 2003, 12:30:50 pm
Czyli wspolnymi silami doszlismy do wniosku, ze zastepca kapitana dostaje PD tak jakby nim byl.
Czy tak??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Lipiec 18, 2003, 12:58:19 pm
Tak, choć w tym wypadku wszyscy mieli Ld 8 - wybrałem czarodziejkę, no bo kto jej podskoczy?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: NemoOne w Lipiec 18, 2003, 02:04:57 pm
Kto?? Moi Berserkerzy napewno by sie na panienke skusili....
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Lipiec 18, 2003, 05:21:51 pm
Ooo tak, z berserkerami nie ma żartów  :wink:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: NemoOne w Lipiec 18, 2003, 10:55:43 pm
Oj nie ma, nie ma.... 2 ataki z S6(prawie wszystko rania na 2+ :twisted: ) nawet te twoja czarodziejke pozbawia sil zyciowych....
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Kazik w Lipiec 20, 2003, 01:28:49 am
Ha!
Przeczytalem do 11. strony. Reszte zostawiam na jutro......  :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Lipiec 20, 2003, 07:20:29 pm
Powodzenia...
Tytuł: ufffffffff nareszcie!
Wiadomość wysłana przez: Kazik w Lipiec 21, 2003, 07:31:47 pm
Witam.
Udalo mi sie wreszcie dobrnac do konca  :? Imponujace, musicie przyznac.

W czasie czytania robilem notatki, zeby nie zapomniec... Dlatego nawiaze do paru spraw z przed kilku miesiecy.

1.Notatka brzmi:
"Strzelanie z pistoletu i pistoletu strzalkowego. Dlaczego WS i BS."

Heh, mozecie miec do tego pewne obiekcje, ale sa bledne. Jesli wasc panowie grali kiedys w Dzikie Pola to beda wiedziec o co chodzi. Bowiem watpie, aby ktokolwiek z nas strzelal w zyciu z prawdziwej rusznicy, puchacza, czy innego samopalu. Jednak spawy tak sie maja, ze z rusznicy trafienie w stodole z 20m bylo nielada wyczynem. Rusznica? Wiecie jak to wyglada pewnie, a pistolet ma znacznie krotsza lufe, przy czym rowniez szersza... Co znaczy tyle, ze gowno trafic z tego mozna. Dlatego zasieg 6'', a pojedynkowy (w ktorym chodzi o to, ze jest precyzyjniej wykonany pewnie) 10''. Umiejetnosc eagle eye uwazam w tym wypadku, za bezsens. Dlatego wlasnie strzela sie w walce wrecz z pistoletu, kiedy juz weapon skill decyduje o szansie trafienia... A pistolet strzalkowy, zwany jak ktos slusznie zauwazyl kusza nareczna, byl zupelnie inna bronia jesli chodzi o celnosc. Dlatego imho jesli deklaruje sie szarze i nawet jesli sie ja spali to powinno sie strzelac z niego. Wlasnie dlatego jest te -2 do trafienia. Chyba o to chodzi, ze postac biegnie i w czasie biegu z niego wypala. Dlatego nawet nie -1, a -2...

Chyba logicznie wytlumaczylem?  :wink:

Jako przyklad celnosci broni palnej w tamych czasach mozna wylozyc chociaz bitwy z jej uzyciem. Zapewne wiecie jak wygladaly, widzieliscie na filmach, widzeliscie na obrazach, albo czytaliscie o tym. Ludzie stawali jak idioci w szeregu i nawalali jednoczenie wszyscy razem, bo tylko tak mozna bylo trafic kogos. Co innego kiedy powiedzmy jedna strona chowala sie po lasach, albo cus. Ale to nie bylo zbyt popularne.

2.Notatka:
"Walka dwiema wloczniami..."wyobrazic sobie kogos walczacego dwoma wloczniami" "

Ja sobie wyobrazam. Prosto. Jedna wlocznie opiera sie podstawa o stope i chwyta lewa reka, a druga unosi w rece nad glowe i dzga nia  8)

3. Notka brzmi:
"Zmiana broni."

Moim zdaniem w kazdej fazie rekonwalescencji ustala sie zestwa ktorym sie walczy? Podacie jako przyklad moze bron dwureczna, a w nastepnej turce halabarde. No dobrze. Nie jest to zbyt realistyczne, ale trzeba isc na kompromis, azeby logiczne bylo w dwoch innych sytuacjach. Jakich?
a) zamiana pistoletu na inna bron (owszem uzywana pistoletow do klepania sie po lbach, ale co innego komus zasunac w polmroku gospody, a co innego jakiemus palantowi w plytowce i z paweza, chcacemu za wszelka cene sprawdzic jak wyglada twoje wnetrze)
b) wojownik konny szarzuje z lanca... Robi sobie szaszlyk z kolesi, ale jesli ktos zostaje to zostawia lance i wyciaga miecz i nim zaczyna kroic. A najczesciej nie miecz, a koncerz.

4. Notka:
"Skaveni, pawez - tak, tarcza - nie ?"

Moim zdaniem tez pewna niescislosc wychodzi. Ale ja rozumuje tak: skaveni z tego klanu nie moga uzywac tarcz. No to pawezy tez nie, mimo iz w opisie pawezy nie wspomniano o tym. Dlaczego? A czym jest pawez? odp a) samogloska, odp b) bronia sieczna, sluzaca do dzgania, odp c) rodzajem duzej tarczy.  Sorry, za cynizm 8) . Przeciez pawez to tarcza, skoro nie moga uzywac tarcz, to pawezy takze.




W sumie skonczylem  :wink: Mam nadzieje, ze wszystko ok napisalem...

Jedna prosba, Drechu, wspominales, ze masz rulbuka do mordki w pdfefie? Ang? Jesli tak to bylbym zaszczycony, gdybys mi go podeslal. Albo podal linka, ewentualnie ftpa :)

Pozdrawiam!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Lipiec 21, 2003, 09:48:12 pm
Kwestja zasad do mordheim, co zawsze powtarzam, jest oczywista; zasady te są niedorobione, gdyż żaden z szanownych autoruf nigdy w życiu nie trzymał w tękach nawet plastikowego mieczyka dla dzieci, o żelazie nie wspominając.

Wracając do podręcznika - mam, wer. Ang. Waży zzipowane ok 60 megasów i nie mam na tyle przestrzeni sieciowej, by to gdzieś wysłać, niestety, jakby ktoś miał to wyślę.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Kazik w Lipiec 22, 2003, 12:45:21 am
No to mam przy okazji proste pytanie...
Walczy dwoch kolesi (A i B, "i" to nie koles :P ) przeciw jednemu (Z :wink: ). A zwoundowal Z swoimi atakami i ten jeste ogluszony. Czy jesli B ma wolne ataki jeszcze to Z jest automatycznie dead (jeszcze w tej samej turze), czy B moze probowac co najwyzej poprawic wynik w tabeli obrazen?
Identycznie w shootingu. A trafia Z i oglusza go. Jesli B strzeli w tej samej turze do Z i trafi to moze probowac uzyskac lepszy wynik w tabeli obrazen, czy automatycznie killuje? W obu przypadkach z nokautami bylo by analogicznie, dlatego pytam jedynie o ogluszenie.
Za wszelka zbieznosc nazwisk przepraszam :lol:

Aha i jeszcze jedna sprawa. A i B walczy z Z. Z oglusza i (dobra, powiedzmy, ze A, bo pomiesza sie). Z oglusza A, a nie i. To wszystko dzieje sie w turze A i B. W swojej turze Z ma przed soba A i B. Czy automatycznie killuje pana A, czy i B go beda zaslaniac nie dajac ubic?


Wszystko. Wybaczcie, tak proste pytania, ale nie mam dostepu do porzadnych zasad. Tylko to co w necie znajde i wydrukuje.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Lipiec 22, 2003, 07:36:04 am
Wygląda to tak: Generalnie najpierw zrozstrzymamy co się dzieje, wszystkie trafienie, woundy i rany, a na końcu wybieramy dla nieszczęśnika najgorszy wynik.

Jest jedno ale (no w sumie dwa)

Podczas shootingu gdy np 3 modele strzeleją w 1 cel z czego pierwszy trafia i ogłusza, rzucasz normalnie za pozostałych strzelców, gdyż ich strały zostały wystrzelone jednocześnie.

W hth jest tak samo, gdy szarzujesz wszystkie ataki i najgorszy wynik.
Wyjątek pojawia się w walce bez szarż, gdyż wtedy decyduje inicjatywa np A (najwyższa I) atakuje B i go ogłusza tymczasem, sojusznik A - C ma niższą inicjatywę.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Kazik w Lipiec 22, 2003, 09:09:12 am
No dobra, logiczne. Rozumiem :wink:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Kazik w Lipiec 24, 2003, 03:56:22 pm
Okey.
Kolejne powazne, ezgzystencjalne pytanie...
Czary dla magow losuje sie raz na cala gre, dopoki nie maja okazji nabyc kolejnego? Czy przed kazdym spotkaniem na ulicach miasta?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Sierpień 02, 2003, 12:47:55 am
Jezeli chodzi o podrecznik, to chyba do wreszcie wrzuce na ten moj serwerek, a town cryery nie sa usuniete i nie beda juz chyba.

A zeby nie byc offtopic, to wrocmy do strzelania - zdaje sie ze w jakims q&a czy gdize indziej czytalem, ze mozna zmienic cel strzalu pozostalych osob, jezeli pierwszy polozy przeciwnika. I to chyba zasada "oficjalna". A druga sprawa - jezeli pierwszy ze strzelajacych wywola stuned na celu, to czy drugi w tej samej turze automatycznie go dobije?

pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 02, 2003, 02:07:30 am
Tak, o tej zmianie celu też gdzieś czytałem, ale nie znalazłem paktycznego zastosowania dla tej zasady.

Napewno nie można dobijać strzałami w tej samej fazie strzeleckiej.
W końcu najpierw sprawdzamy kto trafił w cel, potem kto zadołał go zranić, a potem kto co zrobił i wybieramy najgorszy dla ofiary wynik nie?

Cytuj

Okey.
Kolejne powazne, ezgzystencjalne pytanie...
Czary dla magow losuje sie raz na cala gre, dopoki nie maja okazji nabyc kolejnego? Czy przed kazdym spotkaniem na ulicach miasta?


Zaklęcie losuje sie raz, podczas rekrutacji maga/kapłana i ma je do końca kampanii, chyba że zbzikuje ;-)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Cwany w Sierpień 03, 2003, 09:55:11 pm
mam 2 takie zielone pytania
po 1 jak spadna W do 0 robimy testa wypada stunned za pare turek ludek wstaje czy jak dostaje kolejna rane to tez wykonujemyz zut w tabeli zranien czy model po prostu zchodzi ?
po 2 czy mozna w jednej turce i strzelac i czarowac??

a jeszcze sroki bo pewno te pytanie padlo 300 razy ale nie chce mi sie 20 paru stron przegladac:P musicie mi wybaczyc lenistwo i z dnia na dzien caraz bardziej zwalniajacy inecik:(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Sierpień 04, 2003, 01:55:51 pm
Ad 1 Robisz rzut w Tabeli Zranień
Ad 2 Albo strzelasz, albo czarujesz, niestety...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Sierpień 04, 2003, 11:15:37 pm
dobra, to tak szybko jeszcze jedna sprawa. Walkowana chyba kiedys. Zalozmy, ze gram krasnalami, mala I itd. Ktos jest za rogiem domu (w kazdym razie nie widoczny). I teraz, czy moge zadeklarowac szarze na niego?
rozwazmy 2 wypadki -
1. przeciwnik jest ukryty
2. nie jest ukryty

zakladam ze jest w zasiegu szarzy.

I zakladajac, ze niemoge szarzowac - jak rozpatrzyc taki bieg (ruch) ktory spowoduje zetkniecie sie tych dwoch figurek?
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Cwany w Sierpień 05, 2003, 07:30:47 am
jestem po 1 bitwie i odrazu nasuwa sie pytanie
nie zdalem RT i moje orkasy uciekaja i teraz co sie dzieje z orkami ktore zostaly zdiete z placu boju pare tur wczesniej i co dzieje sie z orkiem ktory jest ogluszony wlasnei w tej chwili
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Sierpień 05, 2003, 11:49:45 am
Descartes, jak mnie pamiec nie myli, ale z tym roznie bywa :), to na ukrytego nie mozna szarzowac.

W podreczniku jest napisane, ze kazdy ruch, ktory doprowadza do zetkniecia sie dwoch figurek, jest z definicji nazywany szarza.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Sierpień 05, 2003, 12:27:04 pm
Ja nie mowie o szarzy na ukrytego. Ja mowie o biegnieciu w jego kierunku i po prostu doprowadzeniu do zetkniecia sie figurek - taka sytuacje latwo sobie wyobrazic, nie? i jak to wlasnie rozstrzygnac.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Sierpień 05, 2003, 11:55:05 pm
Coz jestem tylko teoretykiem, nie rozegralem wielu bitew, aktualnie maluje moje jedyne figurki.

W podreczniku to wyglada tak:
1. mozesz biec tylko jesli nie ma obcego wojownika w promieniu 8" od twojej figurki, ale przyjmujemy ze to spoelniasz.
2. " - any move that brings a warrior into hand-to-hand combat is a charge by definition."

Biorac pod uwage, ze kiedy figurki sie stykaja sa obiete walha hand-to-hand, wychodzi, ze nalezaloby to rozpatrywac jako szarze. Sam mialem z tym problem ale tak postanowilem to rozwiazac. Jesli ktos ma inne propozycje chetnie poslucham.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Sierpień 06, 2003, 10:55:18 am
witam
ja nie mowie o chocby bieganiu. Taki skaven ma M6, spokojnie podejdzie nawet do ukrytej postaci, i zetknie sie z nia podstawka. Jak to rozpatrzysz?
Jezeli byo by tak, ze kazde zetkniecie podstawka byloby walka z definicji, ukrywanie sie nie mialo by sensu.
Bieg w odleglosci 8 cali oznacza, ze figurka nie moze byc blizej modelu wroga w chwili rozpoczynania biegu. Wiec to nie jest problemem. Poza tym, nie licza sie modele ukryte. Wiec biec moze nawet w odleglosci kilku cali od takiego modelu.
Poza tym, jest napisane w rozdziale szarza, ze aby zaatakowac figurke znajdujaca sie w odleglosci ponizej 4 cale, ktora jest niewidoczna, i jednoczesnie nie jest ukryta, nalezy wykonac udany test inicjatywy. Wiec nie zdanie tego testu powodowaloby brak mozliwosci ataku - jaki bylby sens tej zasady, jezeli mozna bylo by wejsc w melee zwyklym marszem?
pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 06, 2003, 02:52:01 pm
W tym przypadku ustawiasz descartes figurke 1" od wroga (nie pamietam gdzie to czytałem, a nie chece mi sie szukac.
Mam natomiast pytanie (moze juz było, ale ostatnio strawilem mase czasu na czytaniu starych postów w tym temacie):
Czy uzywając fighting claws, mozna korzystac w tej samej bitwie z procy?
Na pewno nie mozna uzywac innych broni hth, ale co z strzeleckimi?
Moim zdaniem niczego nie mozna uzywac gdy sie ma paznokcie, co Wy na to?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Sierpień 06, 2003, 10:01:06 pm
witam
to o jednym calu przeczytales gdzies na 4 stronie w tym watku:) bo do takiego consensusu (?) doszlismy po dlugiej syskusji, ale myslalem, ze ktos juz to jakos stwierdzil dokladniej:P
a co do pazurkow - nie mozesz uzywac zadnej innej broni, pazury sa przywiazane do lapek, i nic nie masz szans w nie chwycic.
pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Sierpień 06, 2003, 11:15:39 pm
Wlasnie ta zasada wydaje sie usprawiedliwiac wszystkie tego typu posuniecia, oczywiscie, ze wchodzenie w tryb walki po prostu z marszu jest niedozeczne ale tak pisze w podreczniku, nie czytalem jednak Town Cryerow, nie znam ustalen sedziow na turniejach a raczej polegam na zdrowym rozsadku. Ta zasada dotyczy tylko takich sytuacji, w innych wejscie w HtH "z marszu" powinno byc zakazane.

Owszem jest napisane, ze trzeba zdac test iniciatywy a niezdanie go oznacza niemnozliwosc zaatakowania, poza tym na odleglosc inicjatywy ukryte postacie odkrywane sa automatycznie, przynajmniej tak pisalo w podreczniku, jesli dobrze pamietam.

Brnac dalej tym tropem nawet idac sciezka gdzie ukryty zostal nieprzyjaciel musimy "przez niego" przejsc, bo tak wymierzylismy sobie trase marszu i jesli zetkniemy sie z nim podstawka to praktycznie jestesmy w walce wrecz.
Mozna jeszcze przyjac jako alternatywe fakt, ze w momencie, kiedy inicjatywa odkrywa niewidoczna figurke zatrzymujemy naszego wojownika... hmmm

Odnosnie lapek to prawda nie mozna uzywac zadnej innej broni w ciagu walki.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Sierpień 07, 2003, 12:10:12 pm
hmmm tylko jeszcze jedna sprawa. Jezeli przeciwnk jest nieukryty, ale rowniez niewidoczny w odleglosci 4 cali od figurki atakujacej, to ta figurka musi wykonac test I aby moc zatakowac przeciwnika, choc jest on i tak nieukryty... ukrytego nie moze atakowac w zaden sposob. Wiec wynika z tego, ze nie mozna doprowadzic do zwarcia. I nie ma innego rozwiazania. Czy ktos ma jakies doswiadczenie z turniejowego rozstrzygniecia tej sytuacji?
Pozdrawiam
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 13, 2003, 11:31:52 pm
To wyglądało zawsze tak:

Jeżeli model jest ukryty to nie można na niego szarżować, jeżeli nie uda ci się go wykryć to taktuje się tą sytuację, jakby go nie było.
Z drugiej strony mamy wspomnianą sytuację, nie widzimy modelu z powiedzmy 7" ale chcemy obok niego przebiec (bo nie wiemy, że tam jest) i okazuje się, że automatycznie widzimy go z odległości równej naszej I. Co wtedy?
Ja rozstrzygnął bym to tak:
Nie deklarowaliśmy szarży, więc nie ma o tym mowy. Jeżeli nasza trasa przebiega do 2" od przeciwnika to potraktowałbym to jako 'failed charge' (tylko technicznie rzecz biorąc) natomiast jeżeli odległość była by większa niż 2" to pozostawiłbym ruch bez zmian. Te 'magiczne' 2" wzięły się z zasady przechwycenia. Jeżeli chcemy przebiec obok przeciwnika (szarżując)  i jest on nie dalej niż 2" od stojącego przy trasie modelu to nas przechwytuje.

Druga kwestia. Jeżeli wrgi model nie jest ukryty, za to twój go nie widzi, np jest za rogiem budynku, w tedy deklaruszesz szarżę, testujesz I, jeżeli zdasz to szarżuszje normalnie, jeżeli nie to masz 'failed charge'.
Przypominam, że failed charge nawet jeżeli 'dosięgnie' przeciwnika to zatrzymujesz figurkę 1" od niego.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kozi_ck w Sierpień 15, 2003, 09:12:09 am
Witam.

Mam pare pytan, ktore nasunely mi sie podczas czytania rulebook'a.

1. Parowanie. Posiadajac buckler i miecz moge przerzucic nieudanane parowanie, a posiadajac 2 miecze nie moge ? to troche bez sensu ?
moze jest jakas errata do tego?

2. bicz siostr, wczesniejsze posty nie rozwiazaly mojego problemu. Posiadajac 2 bicze ma sie 2 ataki tak ? podbiega sie na odleglosc 4' i atakuje sie, przeciwnik nie moze parowac, nie moze oddac. W nastepnej turze, jesli przezyje bo powiedzmy nie trafie on szarzuje na mnie. I co teraz ? moze parowac bicz w hth combat ?

3. mlotki siostr, jeden mlotek dodaje +1 to strengh wiec posiadajac 2 mlotki mam +2 to strengh ? czy jednym mam +1 i drugim mam +1 ?

4. powiedzmy taka sytuacja, moj lider stoi w budynku za oknem i chce wyskoczyc, posiada 6 inicjatywy wiec rzucam k6 i mam 6. Teraz co ? 6 always fails czy udaje mi sie zeskoczyc ?

5. Kolejny przyklad: oo skonczonej bitwie, w ktorej nie przezyl mi zaden hero nie rzucam wcale na exploration ? no bo liczylo sie za kazdego hero co przezyl +1 jesli wygralem, a jesli przegralem i wszyscy hero byli OOA ?
czy chodzi o to czy przezyl injury test ?

to chyba tyle, mam nadzieje, ze sie nie powtorzylem nigdzie :)
czekam na posty :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kozi_ck w Sierpień 15, 2003, 09:55:09 am
aha, przypomnialem sobie cos jeszcze odnosnie tych siostrzyczek :P

Wczesniej bylo napisane o uzywaniu kilku broni, ale mnie chodzi o ten konkretny przyklad:

Mam siostrzyczke z biczem, mlotkiem i tarcza. Podbiegam do kolesia na 4' atakuje go biczem i zmieniam equpiment na mlotek i shield. Moge tak zrobic ? Jak to w koncu jest z tymi broniami ?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 15, 2003, 10:12:27 am
Cytuj

1. Parowanie. Posiadajac buckler i miecz moge przerzucic nieudanane parowanie, a posiadajac 2 miecze nie moge ? to troche bez sensu ?
moze jest jakas errata do tego?


Jest, możesz przerzucać parade zawsze, gdy masz dwie bronie parujace.

Cytuj

2. bicz siostr, wczesniejsze posty nie rozwiazaly mojego problemu. Posiadajac 2 bicze ma sie 2 ataki tak ? podbiega sie na odleglosc 4' i atakuje sie, przeciwnik nie moze parowac, nie moze oddac. W nastepnej turze, jesli przezyje bo powiedzmy nie trafie on szarzuje na mnie. I co teraz ? moze parowac bicz w hth combat ?


Nie

Cytuj

3. mlotki siostr, jeden mlotek dodaje +1 to strengh wiec posiadajac 2 mlotki mam +2 to strengh ? czy jednym mam +1 i drugim mam +1 ?


To wyglada tak; atakując jednym młotkiem masz +1S, nie?
to, to że trzymasz drugi w drugiej łapce, nic nie zmieni, poza tym, że gdy wykonasz atak z drugiego młotka to będzie on miał równierz +1S.

Cytuj

4. powiedzmy taka sytuacja, moj lider stoi w budynku za oknem i chce wyskoczyc, posiada 6 inicjatywy wiec rzucam k6 i mam 6. Teraz co ? 6 always fails czy udaje mi sie zeskoczyc ?


A okno jest na wysokosci wiekszej niz 1"?
Jezeli tak to wypada z okna, na łeb na szyję w dół.

Cytuj

5. Kolejny przyklad: oo skonczonej bitwie, w ktorej nie przezyl mi zaden hero nie rzucam wcale na exploration ? no bo liczylo sie za kazdego hero co przezyl +1 jesli wygralem, a jesli przegralem i wszyscy hero byli OOA ?
czy chodzi o to czy przezyl injury test ?


Nie rzucasz, poniewarz niezależnie od tego czy wylosujesz dead, czy full recovery to bohater, który był podczas bitwy OOA nie bierze udziału w poszukiwaniu kamieni.

Cytuj

Mam siostrzyczke z biczem, mlotkiem i tarcza. Podbiegam do kolesia na 4' atakuje go biczem i zmieniam equpiment na mlotek i shield. Moge tak zrobic ? Jak to w koncu jest z tymi broniami ?


Dyskusja na ten temat była dość długa i burzliwa, a to za sprawą braku jakichkolwiek oficjalnych wyjaśnień. Jeżeli się nie mylę to ustaliliśmy, że na początku każdej swojej rundy decydujesz jakiego zastawu używasz. Tzn. Jak wziąłeś bicz i tarcze, to zmienic np tarcze na młot możesz na początku nastepnej fazy hth. Chyba że jesteś zaangarzowany w hth, w tedo raczej ciężko było by ci się przezbroić nie?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: war2bone w Sierpień 20, 2003, 10:29:35 am
ja mam pare pytan :
1 . czy walczac przez lekka zaslone .... ( np okna ) to czy tylko broniacego sie trafiamy na  6 czy atakujacego tez ??
2 . czy mozna uciec z walki
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: ghost666 w Sierpień 20, 2003, 10:53:49 am
1  - nie wiem  
2 - tak, ale dostajesz autohita od wszystkich z którymi walczyłes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 20, 2003, 11:07:18 am
Cytuj

1 . czy walczac przez lekka zaslone .... ( np okna ) to czy tylko broniacego sie trafiamy na 6 czy atakujacego tez ??


Sprecyzuj

Cytuj

2 . czy mozna uciec z walki


Nie, model ucieka tylko, gdy wpadnie w panikę, ale wtedy zostaje automatycznie trafiony przez przeeciwnika, z którym walczył.
Istnieje zasada opcjonalna w podstawce, która mówi, że możesz spróbować odsunąć swój model z walki. W tym celu w fazie ruchu deklarujesz kto będzie próbował uciec, a następnie tstujesz jego Ld, jeżeli mu się powiedzie to odsuwasz go na maksymalną osiągalną przez niego odległość od przeciwnika (Mx2)
Jeżeli test się nie uda przeciwnik automatycznie trafia twojego wojownika, który, jeżeli przeżyje to wpada w panikę i ucieka 2k6" jak naj dalej od przeciwnika i będzie tak uciekał do momentu, gdy opuści pole bitwy (zejdzie ze stpłu) lub nie zda testu Ld powtarzanego co rundę.
Jeżeli ktoś zaatakuje uciekający model to ucekający ucieka ponownie 2k6" nim ktokolwiek zdoła go uderzyć. (zawsze biegnie w stronę najbliższego brzegu stołu i jak naj dalej od przeciwników).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: war2bone w Sierpień 20, 2003, 11:17:13 am
na jakiej zasadzie rzuca sie czary ???? tak jak w WFB ?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 20, 2003, 11:21:54 am
Musisz na 2k6 rzucić co najmniej tyle ile wynosi trudność zaklęcia.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kozi_ck w Sierpień 22, 2003, 09:14:00 am
mam kolejny problem... a raczej niejasnosc zasad.

Wczoraj gralem z qmplem taka bitewke mala, ja witch hunters, a on orki.

Opisze w skrocie o co chodzi, szarzuje na niego flagellantami z flailem, trafilem, on mowi:

- to ja paruje na 5+

-jak to parujesz flail ? przeciez to jest kula na lancuchu nie mozesz tego mieczem sparowac

-no w sumie, ale w zasadach nie ma napisane cannot be parried

-no nie ma ale na zdrowy rozsadek...

i co sadzicie ?

Miecz dwureczny tez mozna parowac toporem ?
sztylet, jest malutki daje przeciwnikowi +1 do save ale mozna go sparowac!

Tak samo mlotki, mozna mlotkiem parowac ?

Z tym flail to jest w ogole przegiecie !

Niedlugo sie dowiem, ze zeby psow tez mozna parowac... panie z GW po raz kolejny daly d.... albo ja czegos nie rozumiem...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 22, 2003, 09:53:21 am
Cytuj

jak to parujesz flail ? przeciez to jest kula na lancuchu nie mozesz tego mieczem sparowac


Owszem może, jak wspominałem specjaliści Genialnego Wyfurcy znają się świetnie na tym, co wypisują w zasadach.

Paradę można wykonać tylko tą bronią, przyk której zostało to napisane.
Tzn. Mieczem, puklerzem i krasnoludzkim toporem.
Jedyną bronią, której nie można odparować to steelwhip.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kozi_ck w Sierpień 22, 2003, 11:22:27 am
a jak chce sparowac uderzenie psa mieczem ? nie da sie :)

bucklerem jeszcze zrozumiem, ale to jest bez sensu...

ja chce errate :)

albo walke... henchmen z mieczami 2 i wampir z mieczem dwurecznym:)

wampir atakuje, a henchmen paruje na 6 miecz dwureczny !!

yooooooooo GW rulez  :?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 22, 2003, 11:51:02 am
Zawsze pozostaje ci 2.0
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kozi_ck w Sierpień 22, 2003, 01:07:30 pm
2.0 ?

to wyszly jakies nowe zasady ?

ja mam tylko 1.5 ze strony [tfu!] GW :)

o co chodzi ?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 22, 2003, 10:30:48 pm
Poczytaj na forum, jest temat.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kozi_ck w Sierpień 23, 2003, 09:33:54 am
szukalem szukalem i... nie znalazlem.

Nigdzie nie ma napisane skad je wziac ani co zawieraja...

albo wyszukiwarka nie spelnila swojej roli :oops:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Vatt'ghern w Sierpień 23, 2003, 11:14:33 am
Cytat: "kozi_ck"

2. bicz siostr, wczesniejsze posty nie rozwiazaly mojego problemu. Posiadajac 2 bicze ma sie 2 ataki tak ? podbiega sie na odleglosc 4' i atakuje sie, przeciwnik nie moze parowac, nie moze oddac. W nastepnej turze, jesli przezyje bo powiedzmy nie trafie on szarzuje na mnie. I co teraz ? moze parowac bicz w hth combat ?


twoj problem powinien wogle niezaistnic, bo przed sigmarytka z biczami trzeba postawic panienke z mlotkami do przyjecia na bujna klate impetu napalencow, a biczami napieprzac ile wlezie w takich frajerow z bezpiecznej odleglosci (nie ma rozdzielania hitow na walczacych w hth)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 23, 2003, 11:21:34 am
kilk (http://dracon2.w.interia.pl/index2.html)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Sierpień 23, 2003, 12:54:11 pm
hę?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Overkill w Sierpień 28, 2003, 12:35:09 am
Mam pytanie (a to chyba dobry temat) - czy jak ktos rabnie krytycznego, a potem okaze sie, ze nie ma save (3-4 na k6) to czy liczy sie taki step aside ??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 28, 2003, 12:36:32 am
Step aside traktuje się jak 'ward save' tzn krytyki nia mają na niego wpływu.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Overkill w Sierpień 28, 2003, 12:58:50 am
dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 03, 2003, 11:57:22 pm
Jak to jest czy hired swordzi licza sie do liczby członkow bandy przy roucie?
Np mam 12 lebkow i 2 hired. rzucam routa jak strace 3, czy 4 ??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 04, 2003, 12:56:32 am
Nic nie ma na ten temat w podręczniku, jednak skoro są na polu bitwy to się moim zdaniem liczą, czemu by nie?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 04, 2003, 06:06:06 pm
Dobra drugie pytanie: czy jak sie ma eagle eye to dadjemy 6" do zasiegu sieci??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Wrzesień 04, 2003, 09:49:09 pm
nie wiem jak w zasadach. ale na zdrowy rozum - nie. np. widze dalej to i dalej moge rzucac?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 04, 2003, 11:09:40 pm
W opisie skilla w podstawce pisze, że dzięki wyostrzonym zmysłom postać dodaje 6" do zasięgu każdej broni dystansowej, której używa.
Z tego wynika, że ma to równierz wpływ na broń miotaną. Trochę dziwne, ale co nie jest dziwne w tych zasadach?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Wrzesień 05, 2003, 01:43:29 pm
ale broń shottingowa to nie to samo co throwing weapny (tak mi się zdaje)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 05, 2003, 02:09:30 pm
No nie do throwing to dodajemy na 100%, jak masz eagle to masz 12" gwiazdki, noz, javeline (zobacz sobie johanna , ma tego skilla, a nie ma inne broni niz noze). Ale siec to equipment nie weapon i dlatego mam problem.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 06, 2003, 12:13:25 am
fakt, ale rzut siecią traktuje się jak rzut dowolną bronią miotaną.
Tak dla wyjaśnienia to moim zdaniem cały ten skill to wielka pomyłka, ale skoro tak jest...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Wrzesień 06, 2003, 05:00:26 pm
zgadzam sie z przedmowca, przejdzmy od slow do czynow...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 14, 2003, 01:33:05 pm
Czy ktos gram na dodatkowe krytyki z ksiazki (te z tyłu)?
Bo ja je własnie przeczytalem w zwiazku z tym ze na Arenie maja obowiazywac i wczoraj probowalismi ich uzywac.
Wyszla kicha bo nie bardzo moge pojac o co w niektorych chodzi.
Polecam do lektury: Bronie kłute wynik 3-4. Jak ktos mi objasni o co w tym chodzi to zostanie Głównym Interpretatorem zasad GW.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Wrzesień 14, 2003, 01:56:18 pm
Thrust? Przeciwnik jest autoamtycznie knocked down, nawet jeżeli go nie zranisz
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 14, 2003, 10:57:14 pm
Tak tylko ze jak rzucasz krytyka (w rzucie na zranienie czyli twoja S kontra jego T) to zawsze zadajesz rane!!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 15, 2003, 12:19:48 am
Są generalnie tak bardzo do kitu, że aż szkoda gadać. Rzuć okiem na krytyki z broni strzeleckiej - rykoszet. Większego idiotyzmu dawno nie widziałem, pomijając niektóre umiejętności szybkościowe.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 17, 2003, 01:35:08 am
Hej jak traktowac skill Haggle?
Czy chodzi o to ze moge miedzy bitwami odjac 2k6 zk od ceny tylko JEDNEGO przedmiotu???
Czy raczej po prostu odejmuje 2k6 zk od cen wszystkich kupowanych przedmiotów, jesli tylko bohater ten nie zostal w czasie bitwy OoA???
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 17, 2003, 10:35:13 am
Nie zacytuję podstawki, bo chwilowo nie mam kompa, ale z tego co pamiętam to obniża cenę jednego przedmiotu.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 26, 2003, 02:59:22 am
A ja znowu mam pytanie:
Jak to jest mozna w jednej turze strzelic z procy i walnąc z steel whipa (siostrami)????
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 26, 2003, 08:18:16 am
Qurcze, bardzo dobre pytanie, nigdy nie wpadłem na to, że można by w ten sposób nagiąć regóły... w podręczniku, jak zwykle nie ma nic na temat whipa i proc ;-) ale za to w rozdziale Hand to hand combat napisano: "Models fighting in hth combat do NOT shoot in shooting phase"
i wswzystko jasne.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 18, 2003, 06:56:11 pm
Znowu pytanie:
Johan nozownik, jak gracz chce moze brac przed walka crimsom shade, ale czy treba mu go kupic czy sam sie w to zaopatruje?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 19, 2003, 11:48:47 am
Kolejne pytanie: Strigoj z warbandy Strigoi-ów z Karak Azgal ma nastepujące umiejętności: Leader,+ 3 umiej, jakieś - tam (nieważne) Nie wzbudza fear-a, ale ma do wykupienia specjalne um - wśród nich taką, dzięki kt. przeciwnik testujący przez strigoia fear ma -1 doLD...Czy to oznacza, że Strigoi wzbudza fear?!? (Poza tym ghule wzbudzają, więc byłoby żałosnym gdyby on nie wzbudzał...a gdzie pozostałe um. wampira np: feel no pain, imm. to poison, to psych?!?!) Czy ktoś jest w stanie udzielić mi odpowiedzi?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 19, 2003, 01:16:00 pm
Link do karak azgal:

http://www.strike-to-stun.com/Mordheim/Karak_Azgal/

Z tym brakiem fearu i innych specjalnych zdolności u strigojskiego wampira, chodzi o to, że autorzy opisują tylko te rzeczy, którymi różni się on od zwykłego wampira. Tzn ma no pain, immune to poison, fear itd.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 19, 2003, 03:14:49 pm
Suuper- tak właśnie przypuszczałem, ale chciałem mieć pewność - wielkie dzięki drach:)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 22, 2003, 01:44:34 am
Dobra to gwozdz programu: co sie dzieje jak na tabeli rzutow po bitwie (ciezkich ran) gdy rzucasz za Dramatisa (np johana nozownika) wypadnie 36 (robbed). Czy od tej chcwili kolo biega goly jak swiety turecki, czy tez moze masz mu kupic wszysko (przypominam ze NIE mozna kupowac sprzetu Dramatisom), czy tez tylko musisz znalesc cale jego badziewie rzucajac za rare, czy tez po prostu kolo sam sobie kupuje za wlasna kase.
A poza tym jak to jest:  jak stracimy 25% skladu to rzucamy routa - to wiadomo, ale czy powtarzam ten rzut co runde (niezalezni czy ktos zginal znowu) czy tylko jestesmy zoobowiazani  wykonac go po turze w ktorej ktos JESZCZe zginal.
Przykald mam 7 kolow trace 1 potem 2 i rzucam routa - wyszedl. A w  nastepnej turze wroga nie trace nikogo to co mam znowu rzucic routa na poczatku tury swojej???
dodam ze ja gram tak: tracisz 25% rzucasz potem rzucasz tylko wtedy gdy kogos znowu straciles.
Podrecznik ang nie daje na to pyt odpowiedzi (przynajmniej tak mi sie wydaje).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: arbooz w Listopad 22, 2003, 09:06:50 am
1. " A player must make a Rout test at the start of his turn if a quater (25%) or more of his warband is out of action." :o  :o  :o
Podrecznik mowi wiec jasno, ze nalezy rzucac co ture od czasu kiedy stracisz 25% modeli bandy - grasz wiec xle.
2. Jesli nie wyszla rzadna errata, gosc musi latac goly... :wall:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 22, 2003, 09:49:02 am
1. Ok niech bedzie.
2. Dlaczego???
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 22, 2003, 01:17:32 pm
Podręcznik faktycznie niewiele mówi na temat rout testów.
Uważam jednak, że powtarzanie testu co rundę niezależnie od tego, czy ktoś był ooa czy nie jest nielogiczne. Zawsze grałem tak jak nahar.

Podobnie jest z dramatisami, kto o zdrowych zmysłach poszedł by na bitwę bez broni? Myślę, że spokojnie robbed można by w tym wypadku traktować jak full recovery.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: arbooz w Listopad 22, 2003, 01:43:33 pm
Cytat: "drachenfeles"
Podręcznik faktycznie niewiele mówi na temat rout testów.

Ale przecierz jest jasno napisane!
Cytuj
Uważam jednak, że powtarzanie testu co rundę niezależnie od tego, czy ktoś był ooa czy nie jest nielogiczne.

Czyli jak na stole zostanie Ci z calej bandy jeden model i zdasz nim pierwszego routa, to nagle zapomni o wszystkim i rzuci sie na wroga? :|
Cytat: "nahar"
2. Dlaczego???

W podreczniku nic o tym nie ma, a zasad samemu nie mozna wymyslac... :roll:  ;)  :P  :twisted:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 22, 2003, 01:51:13 pm
hm. z dramatisami to serjo przegięte - ale jest na to rada: umów sie zer znajomkami, że dla dramatisów przeżucacie ten wynik - przeciez to specjalni bohaterowie mordki - żaden z nich nie dałby sie zrabować...z kolei jeżeli chodzi o rout - całe życie grałem, że rzucamy raz, gdy ginie 25% i potem co kolejnego trupa...ale gdy doczytałem zasady z podręcznika to sie na nie przeżuciłem...dlatego, że na beastmenów nie ma rady...a tak to siepnę trzech i sp****lam, dopuki niewyjdzie im rout...a jeżeli się ktoś nie zgadza z podręcznikiem to niech się umówi ze swoim kułkiem miłośników mordki, że gracie inaczej - my mamy swoje pewne upgrade-y i na nie gramy...to załatwia sprawę  :wall:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 22, 2003, 03:10:31 pm
Zgadzam się, że w podręczniku napisano co i jak, co nie oznacza, że się zgadzam z tymi bzd... jak by to tu... zasadami. Gdy gramy po koleżeńsku to w ogóle nie przypomina to zasad do mordheim bo są głu... niemądre i tyle.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 22, 2003, 05:29:51 pm
Pamiętajcie, że zasady podręcznokowe to tzw: 1.0, a np: na strike to stun są już 1.5...poza tym warhammer ma juz 6-stą edycje, gdyż człowiek nie jest nieomylny, a gra ma trafiac do corazmłodszych...po protsu spiszcie sobie w domciu co zmieniacie, najlepiej w punktach i tyle...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Listopad 22, 2003, 05:50:55 pm
z ta roznica, ze zasady na strike to stun sa nieoficjalne. A poza tym, chyba jednak nawet w podreczniku jest napisane, ze test na route wykonuje sie tylko wtedy, gdy traci sie kolejnego wojownika ponizej 25%
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Descartes w Listopad 22, 2003, 06:13:43 pm
hmm, sprawdzilem, i jednak test robi sie co ture, niezaleznie od dalszych strat. Ciekawe czemu zawsze gralem inaczej:) ale nic, to jest mi na reke:), a poza tym - jest logiczne, w koncu walczace postacie nie dziela sobie czasu na "tury", jezeli jeden z nich padnie na ziemie, to w kolejnej turze jego kumpel bedzie przeciez o tym pamietal, i jeszcze jak zobaczy kolejny szczurzy pysk gdzies daleko to da noge, pomimo tego, ze jego towarzysze moga wygrywac - szef nie widzi wszystkiego:)
A dla krasnali jest to idealna zasada:D wreszcie moj odwieczny wrog, skaven, bedzie juz kompletnie bezsilny:)
Descartes
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Grudzień 03, 2003, 10:26:02 pm
Dobra pytanie za 100 pkt
jak jest jesli masz awans henchmanem i rzucisz taka ceche ktorej nie mozesz juz podniesc? Rzucasz 2 raz, a co jak znowu wyjdzie cecha ktorej nie mozesz podniesc??
Czy moge sobie wybrac jaka chce ceche i ja podniesc np M?
Przyklad to flagellanci maja sporo na max i tak naprawde to moga podniesc WS, BS, I i A ja juz mam podniesione WS i A (a dwa rzy tej samej cechy nie mozna podnosic), wiec zostaje BS i I, ale mam pecha i ciagle rzucam S lub A lub Ld. I co moge wybrac (oprocz tych co juz podnioslem), czy mam rzucac do oporu? No i czy moge wybrac awans na bohatera?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: arbooz w Grudzień 04, 2003, 02:30:34 pm
Do oporu... :twisted:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Grudzień 04, 2003, 02:56:31 pm
Jak zwykle sie spytam skad czerpiesz swoje interpretacje zasad????
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: arbooz w Grudzień 04, 2003, 03:16:58 pm
To nie inerpretacja, tylko tak jest napisane w podreczniku - nie bede cytowal, bo oczwiscie go posiadasz  - napisane jest tak na stronie 121.
Moge tylko zaznaczyc, ze specjalnie jest tam napisane "roll again" a nie "re-roll", aby drugi rzut nie musial byc ostateczny
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Grudzień 04, 2003, 10:06:26 pm
Tak ale zaraz potem pod nazwa charakteriscit increase jest napisane ze rzucasz jeszcze raz jak wzrost dotyczy tylko jednej charkt. A jesli i ten rzut trafia na max to wtedy mozesz wybrac. I Twoim zdaniem do czego sie ten fragment odnosi??????
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: arbooz w Grudzień 04, 2003, 10:29:07 pm
Od Adama:
Aby zdobyc swoim henchmenem wszystkie 6 mozliwych rozwiniec [I, S, Ws, Bs, A, Ld] musisz awansowac 6 razy. Na rosterze maksymalna liczba rozwiniec dla grupy henchmenow to 4. Nigdy nie dojdziesz do takiego momentu, aby moc wybierac sobie ceche ktora rozwiniesz - caly czs "roll again" i "roll again"...
Tytuł: CAPTURED
Wiadomość wysłana przez: Nilgar w Grudzień 17, 2003, 05:04:04 pm
W podréczniku stoji, że ekwipunek nie może być przehandlowany innej bandzie. Co jednak w sytuacji kiedy jakiś warband chce wykupić jeńca? Czy mogą wymienić go za przedmioty, w szczególności te niespecjalnie dostępne?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 17, 2003, 05:48:13 pm
Myślę, że czemu nie?
Nie dajmy się zwariować tym idiotyzmom, które trafiają się nader często w zasadach do mordki.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Grudzień 17, 2003, 07:10:34 pm
wszystko powinno zależeć od tego jak sie umówicie...mordheim jest stosunkowo świerzy i nie jest najlepszy...battl ma już 6 edycję;/...tak jak mówię - umówcie się!...a następnie spiszcie swoje upgrade-y i po kłopocie:P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: wedge w Luty 08, 2004, 05:59:34 pm
Czy grając w swoim towarzystwie stosujecie jakieś nieoficjalne zasady, które w sposób sensowny modyfikują te oryginalne???
Jeśli tak to czy możecie podać jakieś propozycje?

Ostatnio z kolegami szukamy sposobu na zmniejszenie skuteczności trafień w walce gdy walczący posługują się dwiema brońmi (w rzeczywistości taka walka jest szalenie trudna, a zasady Mordki niestety tego nie odzwierciedlają :( )
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 08, 2004, 08:46:55 pm
- 1 to hit za drugą broń  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: wedge w Luty 08, 2004, 10:08:13 pm
Hmm.. to ma sens :) , ale co np. w wypadku skavena uzbrojonego w weaping blade'y??? Też dostaje -1 to hit przy drugim ataku??? (tą broń kupuje się jako pare)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 08, 2004, 11:25:59 pm
Skoro umie władać taką bronią, a włada się nią wyłącznie w parze to możnaby darować modyfikatory.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Luty 29, 2004, 06:30:52 pm
Uch... witam jestem nowyu na tymże forum. I nowy w tej nowej dla mnie formie rozrywki.
Zaczałem od niedawna grać w systemy i biterwne i wybór padł na Mordheim oraz na Necromundę.
tak wiec witam .. wszystkich wyjadaczy :)
Jak się juz przywitałem to mogę wyjechać ze swoimi pytaniami.
Ponieważ wczoraj grałem swoją pierwsza bitwę nasuneły się od razu pewne wątpliwości a w tym temacie nie zostały one wyjaśnione.
Bitwa toczona była pomiedzy moimi Witch Hunterami a Mrocznymi elfami kolegi. Pomimo wygranej mojej .. pare zreczy mi nie daje spokoju z racji zbliżajacego sie rewanżu.

1) Czy jeśli walka toczy się w wąskim korytarzu gdzie można walczyć max 2 na 2 i jedna z moich figurek ( konkretnie pies) jest stunnded a za nia znajduje sie kolejny moj wojak to czy moze on doszarzowac do wali w mojej turze pzreskakujac nad rannym Fafikiem ? (takie tam imie)

2) Czy kusza samopowtarzalna dark elfów ignoruje zasadę move or shot? Bo w tej bitwie ignorowała i teoretycznie nic nie jest napisane w podreczniku że dotyczy jej to. Z drugiej strony wydaje się że jest to troszkę przypakowane skoro mozna przejść i oddać 2 strzały.
W army builderze natomiast jest opisane ,że zasada też dotyczy tejk kuszy. Wiec jak jest naprawdę ?

3) Moja najwieksza zmore w tej potyczce stanowiły płaszcze ze skóry morskiego smoka.
przeciwnik twierdził uparcie że test pancerza jest niemodyfikowalny. Mi wydało się to przegiete i to dość mocno. Tym bardziej że nic o tym nigdzie nie pisze.
Pzreciwnik podparl się battlem gdzie takie płaszcze dają niemodyfikowalny test 6+. Ale 6 + to nie jest 5 + jakby nie patrzeć.
Drugim jego argumenetem było to że  jak to jest płaszcz to może założyć pod to zbroje. No i .. w tym momencie.. nie wiem jak to rozpatrywać.
Stad pytanie jak to naprawdę jest ?

4) Słyszałem zanim grałem w Mordheim ,że parowanie przeprowadza się bronią do parowania ale tu  gdzies czytałem 2 wersje przepisów.
Jedna że parujemy .. zawsze na 5+
Druga że musimy przerzucić na kości ten rzut który zadał nam hita.
Stosowaliśmy tą drugą opcje ale jak to jest to nie wiem do końca.

Dziekuję z góry za pomoc
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 29, 2004, 06:55:20 pm
Cytuj

Uch... witam jestem nowyu na tymże forum. I nowy w tej nowej dla mnie formie rozrywki.
Zaczałem od niedawna grać w systemy i biterwne i wybór padł na Mordheim oraz na Necromundę.
tak wiec witam .. wszystkich wyjadaczy  
Jak się juz przywitałem to mogę wyjechać ze swoimi pytaniami.


Witam w imieniu wszystkich forumowiczów, a teraz do rzeczy:

Cytuj

1) Czy jeśli walka toczy się w wąskim korytarzu gdzie można walczyć max 2 na 2 i jedna z moich figurek ( konkretnie pies) jest stunnded a za nia znajduje sie kolejny moj wojak to czy moze on doszarzowac do wali w mojej turze pzreskakujac nad rannym Fafikiem ? (takie tam imie)


Można biegać po leżących na ziemi figurkach, nie można jednak na nich się zatrzymać. Musiz znaleść miejsce na nowego woja albo odczołgać leżącego (jeżeli aktualnie jest to możliwe).

Cytuj

2) Czy kusza samopowtarzalna dark elfów ignoruje zasadę move or shot? Bo w tej bitwie ignorowała i teoretycznie nic nie jest napisane w podreczniku że dotyczy jej to. Z drugiej strony wydaje się że jest to troszkę przypakowane skoro mozna przejść i oddać 2 strzały.
W army builderze natomiast jest opisane ,że zasada też dotyczy tejk kuszy. Wiec jak jest naprawdę ?


Przy strzelaniu z kuszy, równierz tej Dark Elfów obowiązuje zasada 'Move or Fire'.

Cytuj

3) Moja najwieksza zmore w tej potyczce stanowiły płaszcze ze skóry morskiego smoka.
przeciwnik twierdził uparcie że test pancerza jest niemodyfikowalny. Mi wydało się to przegiete i to dość mocno. Tym bardziej że nic o tym nigdzie nie pisze.
Pzreciwnik podparl się battlem gdzie takie płaszcze dają niemodyfikowalny test 6+. Ale 6 + to nie jest 5 + jakby nie patrzeć.
Drugim jego argumenetem było to że jak to jest płaszcz to może założyć pod to zbroje. No i .. w tym momencie.. nie wiem jak to rozpatrywać.
Stad pytanie jak to naprawdę jest ?


O tym chyba była mowa, ale trudno...
Peleryna ze skóry morskiego smoka daje ochronę pancerza przeciw atakom w hth na 5+ i przeciw strzelaniu 4+. Jako, że jest to peleryna jej wartość obronna sumuje się z noszoną zbroją.
Jak słusznie zauważyłeś ochrona ta jest modyfikowana normalnie.

Cytuj

4) Słyszałem zanim grałem w Mordheim ,że parowanie przeprowadza się bronią do parowania ale tu gdzies czytałem 2 wersje przepisów.
Jedna że parujemy .. zawsze na 5+
Druga że musimy przerzucić na kości ten rzut który zadał nam hita.
Stosowaliśmy tą drugą opcje ale jak to jest to nie wiem do końca.


Aby skutecznie odparować musisz przerzucić najwyższy wynik na trafienie przeciwnika. Istnieją odstępstwa od tej regóły, lecz dotyczą one wyłącznie odpowiednich umiejętności.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Luty 29, 2004, 07:55:24 pm
Bardzo dziekuję.. swoją drogą w tym momencie mrocznme elfy stają się niezłymi puszkami 0__o A myślałem zawsze że to zręczni szybcy i skuteczni acz dość delikatni przeciwnicy. >__>


Znalazłem taki pliczek z zasadami Mordheim w wersji 1,5 i tam tak jest opisane parowanie. Ale widocznie trafiłem po postu na  kolejne zasady domowe. ( Plik się nazywa Mordheim Version 1.5 Revised rules by Harrald “Archeonicus” Faessen )

A to jak one wyglądają

Compare WS-values of your character and yout opponents. Roll a D6.
Equal WS: you need a 5+ to parry.
You have a higher WS: 4+ to parry.
Opponent has a hogher WS: 6+ to parry.
If the opponent has a 6 in his to hit rolls no parry is allowed. That dreaded dwarf skill master of blades gives a +1 to this roll. And makes parries of 6’s possible.

Tam min była też opisana opcjonalna zasada o ktorej wspomniałeś parę postów wyżej że w walce dwoma brońmi. Jeśli wojownik nie jest specjalnie do tego trenowany to posiada - 1 do WS.

A i pojawilo się w mojej głowie kolejne pytanie zwiazane z bronią dwuręczna.
Wiem ,że uderza się za jej pomocą zawsze jako ostatni niezależnie od inicjatywy oraz że daje + 2 do siły. A szarzując możemy uderzyć pierwsi.
Ale pojawia się pytanie .. czy topór dwuręczny młot i miecz zachowuja właściwości swoich mniejszych kuzynów ? czyli dają parry, lepiej tną pancerze i ułatwiają stun ?

Czytając troszkę ten topic ... dochodze powoli do wniosku że chyba będzie trzeba posiedzieć w tym towarzystwie z którym mam grać wyjaśnić wiekszość spornych reguł przy stole przed grami.
hech nie lubię się klocić  :)  
Już pierwsze zmiany planowane są w drobnych przesunieciach w tabelce hitów. Aby troszkę zróżnicować bardziej szansę na  trafienia.
W tym momencie człowiek wojownik z WS 3 trafia tak samo osobnika z takim samym skillem jak on jak i człowieka z maksymalnie rozwinietym WS czyli dla czlowieka to będzie 6  - szansa 4 + . Sam jest natomiast trafiany na   3 + przez tego wojownika.
Troszke to jednak jest takie... no dziwne.  :?  

Wy coś w tej gestii zmienialiście?

pozdrawiam
( jeśli była ta kwestia to przepraszam )
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Luty 29, 2004, 08:38:10 pm
Cytuj

Mordheim Version 1.5 Revised rules by Harrald “Archeonicus” Faessen


Archeonicus jest kimś takim jak ja, tylko w innej wersji językowej  :giggle:
Jego zasady są nieoficjalne, ale fajne.


Cytuj

A i pojawilo się w mojej głowie kolejne pytanie zwiazane z bronią dwuręczna.
Wiem ,że uderza się za jej pomocą zawsze jako ostatni niezależnie od inicjatywy oraz że daje + 2 do siły. A szarzując możemy uderzyć pierwsi.


Według oryginalnych zasad broń dwuręczna uderza zawsze ostatnia, nawet jak szarżujesz.

Cytuj

Ale pojawia się pytanie .. czy topór dwuręczny młot i miecz zachowuja właściwości swoich mniejszych kuzynów ? czyli dają parry, lepiej tną pancerze i ułatwiają stun ?


Oficjalnie nie, ale to głupie więc wiele osób gra tak, że zachowują.

Cytuj

(...) Troszke to jednak jest takie... no dziwne.  
Wy coś w tej gestii zmienialiście?


Raczej nie, tabelka trafień nie jest największą zmorą mordheima.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Marzec 01, 2004, 04:48:07 pm
Hmm... chyba niedługo ktoś coś mi zrobi za te ciągłe zadawanie pytań ale cóż w końcu gra ma parę dziwnych zasad a jest na tyle fajna że nie pzrekreślają one jej zalet.

Tak wiec wczoraj w późnych godzinach nocnych kolega pzresłał mi swoją rozpiske averlandczykow którymi planuje grać. Niby nic specjalnego.. patrze sobie. I widzę jedną niedorzeczność która mnie dośc mocno uderzyła po oczach.
Kolega wyposażył swoich wojaków we włocznie i w miecze choć pierwotnie miały być sztylety.
Zauważając to zrobiłem takie --> 0__o oczy i zacząłem z uporem maniaka przeglądać podręcznik w poszukiwaniu zasad dotyczacych włoczni. No i jest że broń jednoręczna owszem.
Ale nie dałem za wygraną bo może do żadnego bractwa nie należałem ani nie biłem się naprawdę bronią (poza drewnianą) ani w bitewniaki nie gralem nigdy wcześniej to jednak troszkę wyobraźni mam i jakoś sobie niemoge wyobrazić kolesia który walcząc włocznią i mieczem zadaje 2 ciosy jeszcze jeden jako pierwszy i paruje sobie podczas gdy ja walcząc mieczem i tarczą atakuje zawsze jako drugi paruje tak samo skutecznie mam jeden atak a jedyne co rożni to armor save 6 + który notabene nic nie daje jesli nie jest łaczony ze zbroją.
I tak oto Averlandzckie wsióry stają się realnym zagrozeniem dla łowców czarownic... bez taktyki bez kombinowania. Po prostu mistrzowie włoczni i miecza z elastycznymi kończynami.

Dlatego po tym przydługim i wstepie zadaje pytanie...
Czy takie coś jest możliwe ?
Czytając topic ten dochodzę do wniosku że może być ale mam nadzieję że mi przywrócicie nadzieje  :bored:

A swoją drogą ... po tym jak się grający Mrocznymi elfami dowiedział o tym ze repeating crossbowy są move or shot mają 24 cale zasiegu 2 strzały w rundzie w jeden cel z - 1 do US jesli sa 2. Mocno się oburzxyl i zaczął cos marudzić że są w takim razie nie dość że droższe od zwykłych kusz to jeszcze że są z dupy  :)  
Dla świetego spokoju zapytam się kogos grającego Dark Elfami jak on to rozpatruje.. lub poprosiłbym linka aby pokazać temu uparciuchowi.

A i jeszcze jedno takie całkiem luźne spostzreżenie .. nie uważacie że pancerze w grze są potraktowane po macoszemu ? :)
Po przejrzeniu zasad wydaje się (to moja prywatna opinia ) że przydatność jest raczej marna . ( nie licze tutaj jakiś wypasionych elfich plaszczy )  

Pozdrawiam  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 01, 2004, 06:48:49 pm
Cytuj

Dlatego po tym przydługim i wstepie zadaje pytanie...
Czy takie coś jest możliwe ?


- Włócznia jest jednoręczna
- można walczyć mieczem i włócznią, tak samo jak parą dowolnych broni ręcznych.
- włócznia uderza jako pierwsza TYLKO w pierwszej rundzie walki wręcz.
- Armour Save z tarczy sumuje się z tym ze zbroi

Cytuj

(...) poprosiłbym linka aby pokazać temu uparciuchowi


Wszystko na temat kusz jest w podręczniku

Cytuj

nie uważacie że pancerze w grze są potraktowane po macoszemu ?
(...) że przydatność jest raczej marna


Zgadza się, pancerze kupujemy, gdy nie ma na co kasy wydawać  :lol:

PS nie szukaj logiki, zdrowego rozsądku ani realności w oryginalnych zasadach do mordki, bo nie znajdziesz. Jak na sztandarowy produkt GW przystało są one kompletnie od rzeczy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Marzec 01, 2004, 07:21:19 pm
Sęk w tym że kusza mrocznych elfów jest opisana ładnie nawet z opisem jak wyglada repeating crossbow i tylko nie ma w podręczniku informacji że ma move or fire. A wiec jeśli wyszła jakaś łatka to chcialbym prosić o adres.  

Co do włóczni plus miecza.  To jest bezsens i to spory jak nawet jest jednoręczna to broń jednoręczna jednorecznej nierówna. Różnice w dlugości oręża oraz odmienny styl walki uniemożliwia praktycznie efektywne skorzystanie z jednej i z drugiej. Logika powinna tu zastąpić pure rulesy szkoda tylko ze niektorzy tego nie są w stanie pojać a wszelkie zmiany sa kwitowane stwierdzenem że chcę osłabić jego bande specjalnie.  
Bo w takim wypadku zgodnie z zasadami można walczyć jednocześnie również włocznia i sztyletem. Zgodzę się na to jeśli jego najemnicy to mutanci i wykupia mutacje elastyczna kończyna na wysiegniku.  

hech... dziwna gra, naprawdę fajnie się gra ale narazie wiecej czasu niż na grze spedziłem nad tym jak by tu choć troszkę uczynić ją sensowniejszą i wyeliminować takie babole.

Tylko jestem ciekaw czy oni specjalnie nie wypuścili tego aby gracze mogli zrobić grę made in home traktując zasady oficjalne jako szkielet   :bored:

A co do tego żebym nie szukał logiki w takich sprawach to niestety musze... mam tak ukształtowany mózg chyba :/
I jak pomyśle o tych ninja averlandczykach z WS 2 BS 4 z kuszami na plecach z wloczniami i mieczami to mi sie aż niedobrze robi  :(

Skoro w oficjalnych nie ma za grosz logiki ni realizmu to może sa jakieś opracowania autorskie które grawantują przynajmniej troszkę lepsze rozwiazania.
już i tak się umówiłem z graczami na zebranie mające wyjaśnić wątpliwości przed tym jak zaczniemy grać kampanie.
Dysponuje niestety tylko zasadami  Archeonicus`a oraz podręcznikiem głownym. Wiec jakby mial gdzieś albo wiedział gdzie znaleźć jakieś alternatywne zasady albo jakieś erraty to byłbym wdzieczny.

P.S
Jak stanę się w którymś momencie upierdliwy to proszę mi powiedzieć nie będe zaśmiecał boarda tylko zapytam na priv ^^

[/quote]
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 01, 2004, 07:59:11 pm
Cytuj

Sęk w tym że kusza mrocznych elfów jest opisana ładnie nawet z opisem jak wyglada repeating crossbow i tylko nie ma w podręczniku informacji że ma move or fire. A wiec jeśli wyszła jakaś łatka to chcialbym prosić o adres.


Faktycznie nie ma... Mało tego pisze, że można się z nią ruszać... oni chyba na głowę upadli... qurcze a to się niektórzy qumple grający DE zdziwą, nikt nie wpadł na to, że kusza samopowtarzalna może być załadowana szybkiej niż zwykła... no comments my graliśmy zawsze, że ma 'move or fire'

Cytuj

Co do włóczni plus miecza (...) i wykupia mutacje elastyczna kończyna na wysiegniku.


na głupotę nic nie poradzisz, specjaliści Genialnego Wytfurcy nigdy w zyciu nie trzymali w rękach nawet plastikowego miecza stąd ich fspaniałe pomysły.

Cytuj

 co do tego żebym nie szukał logiki w takich sprawach to niestety musze... mam tak ukształtowany mózg chyba :/

(...) znaleźć jakieś alternatywne zasady albo jakieś erraty to byłbym wdzieczny.


http://dracon2.w.interia.pl/index2.html

zobacz co wyszło mnie i znajomym, ale ostrzegam że trochę to zagmatwane.

Cytuj

P.S
Jak stanę się w którymś momencie upierdliwy to proszę mi powiedzieć nie będe zaśmiecał boarda tylko zapytam na priv ^^


Nie o upierdliwość chodzi tylko o trzymanie się tematu, puki spełniasz tę zasadę możesz pisać do woli.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Marzec 04, 2004, 02:44:33 pm
Dziekuje za odpowiedź przejrazałem zasady. w paru miejscach zgadzam się z nimi w paru miejscach jednak nie :)
A co do originalnych zasad Mordheima to w wyniku kolejnej gry pojawiły sie kolejne wątpliwości.
Po kolei ...

1) Lucky charm opisana jest w podręczniku jako sprzęt pozwalający uniknać pierwszej rany. W Army Builderze jednak jest to tylko przerzut jednego rzutu. Wiec rozumiem że wersja z buildera jest poprawna ?

2) Czy elfia zdolność tzw elfii bystry wzrok pozwalająca na wykrywanie na hidzie modeli z 2 razy I działa tylko na otwartej pzrestzreni ( jest możliwosc użycia wzroku ) czy też tak jak normalnie pzrez ściany itp ?

3) umiejetność nazywana raniace uderzenie... daje + 1 do rzutu w tabeli zranień.
Chodzi moim zdaniem o tabelkę oznaczającą co się stalo po zadanym woundzie a nie o to czy zadałem wounda. Ale chciałbym mieć pewność.

4) Trafienia krytyczne nastepują wtedy kiedy w teście wounda uda nam sie wyrzucić 6. czy też może są tu jakieś zmiany że w teście hita daje to krytyka bo te dodatkowe tabelki krytykow moga tak sugerować.

Ostatnia bitwa zakończyła się niestety moją porażka. Witchhunterzy padali jak muchy i w 2 tury zabito mi kapłana i łowcę a drugi wlaśnie lezał przy 2 Fall Bladach .. z zatrutymi ostzrami w plaszczach.  Udalo się jednym psem .. zabić obu  :bite:  (WS 6 i 5) pomerdać ogonem pobiec w stone lidera i dopiero lucky charm użyty jako niwelujące jednego wounda ustrojstwo i cios dwurakiem zakończył wspaniałą psia szarże  :P

A pytania wynikają z tego na jakich zasadach toczyła się ta bitwa. Mianowicie rozliczaliśmy krytyki przy trafieniu itp.  A ciekaw jestem po prostu czy było to poprawne :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 04, 2004, 02:56:43 pm
Cytuj

1) Lucky charm opisana jest w podręczniku jako sprzęt pozwalający uniknać pierwszej rany. W Army Builderze jednak jest to tylko przerzut jednego rzutu. Wiec rozumiem że wersja z buildera jest poprawna ?


'Lucky charm' to nie 'rabbit's foot', to dwa różne przedmioty, w Mordheim PL nie ma jeszcze wszystkich dostepnych.

Cytuj

2) Czy elfia zdolność tzw elfii bystry wzrok pozwalająca na wykrywanie na hidzie modeli z 2 razy I działa tylko na otwartej pzrestzreni ( jest możliwosc użycia wzroku ) czy też tak jak normalnie pzrez ściany itp ?


ta zdolność poprostu zwiększa ich zasięg automatycznego wykrywania ukrytych modeli, nie wpływa inaczej na jej działanie.

Cytuj

3) umiejetność nazywana raniace uderzenie... daje + 1 do rzutu w tabeli zranień.
Chodzi moim zdaniem o tabelkę oznaczającą co się stalo po zadanym woundzie a nie o to czy zadałem wounda. Ale chciałbym mieć pewność.


Zgadza się, to właśnie tabelka zranień (injury roll table)

Cytuj

4) Trafienia krytyczne nastepują wtedy kiedy w teście wounda uda nam sie wyrzucić 6. czy też może są tu jakieś zmiany że w teście hita daje to krytyka bo te dodatkowe tabelki krytykow moga tak sugerować.


nie ma trafień krytycznych w mordheimie, są tylko rany krytyczne, tzn następują one tylko, przy wyniku 6 na k6 podczas rzutu na zranienie (rzecz jasna różne umiejętności to zmieniają)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: wedge w Marzec 07, 2004, 10:52:03 pm
Wreszcie udało mi się po naprawdę długiej przerwie zagrać partyjkę Mordheima.. Nie obyło się jednak bez pewnych wątpliwości.. w związku z tym mam pytanka:

1. Jeżeli takst wody święconej mówi, że zadaje ona automatyczny wound Possesedom i Undedom to czy zasada ta odnosi się do wszystkich członków bandy np. Possesedów czy też tylko do danej jednostki, w tym przypadku Posseseda?

2. Jeżeli udało mi się rzucić czar Lure of Chaos na trolla to czy musi on wpierw przejść test stupidity bym mógł nim wykonać jakąś akcję?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 08, 2004, 12:46:21 am
Cytuj

1. Jeżeli takst wody święconej mówi, że zadaje ona automatyczny wound Possesedom i Undedom to czy zasada ta odnosi się do wszystkich członków bandy np. Possesedów czy też tylko do danej jednostki, w tym przypadku Posseseda?


Tylko istotom nieumarłym i (istotom) opętanym, chodzi o jednotski.

Cytuj

2. Jeżeli udało mi się rzucić czar Lure of Chaos na trolla to czy musi on wpierw przejść test stupidity bym mógł nim wykonać jakąś akcję?


Dobre pytanie.
Z opisu wynika, że ofiara zaklęcia nie staje się całkowicie bezwolna,
z czego wynika, że nadal jest sobą.
Jendym słowem troll nadal jesy głupi.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kilofo-dorf w Marzec 08, 2004, 07:00:23 pm
mam pytanie jak to jets ze skakakeniem jaki musze wziac rozbieg zeby skoczyc?? nie przeczytalem jescez calego podrzcnika ale na razie w dziale ruch bylo tylko wspomniane ze mozna zle wyliczyc rozbieg ajki powinien on byc??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 08, 2004, 09:54:12 pm
Można skakać na max 3", ale najlpierw decydujesz się na skok, a dopiero potem mierzysz.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: kilofo-dorf w Marzec 09, 2004, 08:13:21 am
wiem ale jai powinien byc rozbieg? dlugosci skosku? pdowojnenj dlugosci skoku??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 09, 2004, 09:53:52 am
W zasadach nie ma nic o jako takim rozbiegu. Skok traktujesz jako część ruchu, z tą róznicą, że musisz zdać test I, żeby nie spaść.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Jacoslaw w Marzec 10, 2004, 08:00:28 pm
Sorry za pytania , ale musze je zadać :
-czy w mordheima można grać figsami z battla (np:chaosem )?
-jeśli nie to gdzie można kupić figurki i ksiązke do mordeheim ?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dracon2 w Marzec 10, 2004, 08:13:08 pm
spokojnie możesz grać figurkami z battla, nigdzie nie ma napisane "only figures for Mordheim" ;)
A co do książki to ciężko, bo można ją dostać tylko z zestawem podstawowym, oczywiście zawsze istnieje możliwość ściągnięcia podręcznika z netu, albo upolowanie na aukcji ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Jacoslaw w Marzec 11, 2004, 08:09:42 am
-gdzie można dostać figurki do mordheima ?
-może dać mi najlepsze strony o mordheimie , gdzie znajde zdjęcia wszystkich figurkek ?


P.S znalazłem podręcznik do mordheima w zaKAAZAnym ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 12, 2004, 01:01:37 am
www.mordheim.com
Tytuł: Kwestia kolejna
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Marzec 14, 2004, 04:45:04 pm
@ bitwy dalej .. postanowiliłmy powprowadzać troszkę zmian do systemu. Przymierzamy się do jednej dość znaczącej a mianowicie zmienić.  Wartości armor savów dla lekkiej i dla Cieżkiej zbroi odpowiednio na 5 + i na 4 + tarcza bez zmian. To powinno lekko zmienić sytuację i uczynić je bardziej przydatnymi. W końcu dawniej  kto sobie mógł pozwolić na to tylko to zakladał pancerz a zmienila do dopiero broń palna.

Moje pytanie jednak dotyczy innej kwestii a mianowicie. rozpatrywania drabin i schodów i ewentualnie lin.

Jak one sa traktowane.. Bo jak narazie rozumieliśmy je jako teren otwarty i że można sie po nich poruszać dowolnie ale bez zatrzymywania w środku itp.  

Pojawił się w zwiazku z tym nieoczekiwany problem ktory może mocno zawarzyć na moim warbandzie. A mianowicie kwestia poruszania się po drabinach witchhunterskich psów bojowych.
jak to jest z nimi ?
czy zwierzeta moga poruszać się po drabinach skoro te traktowane sa jako teren otwarty ?
Jeśli nie moga to w takim razie czas chyba zmieniać bandę albo zacząć grać na makietach bez drabin :/ Swoją drogą.. nastepuje tu nieprzyjemny rozdźwiek pomiedzy logiką a grywalnością i równowagą w gzre i teraz to troszke... czuje się zagubiony  :bored:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 14, 2004, 06:21:12 pm
drabiny i schody to teren otwarty, ale zwierzęta nie mogą chodzić po drabinach - proste.

co do pancerzy, proponuję taki podział:
lekkia (skórzany) 6+ 10gc
średni (kolczuga, brygantyna) 5+ 20gc
cięzki (płyta) 4+ 50gc
Tytuł: Re: Kwestia kolejna
Wiadomość wysłana przez: wedge w Marzec 14, 2004, 08:07:25 pm
Cytat: "Dabi"
@ bitwy dalej .. postanowiliłmy powprowadzać troszkę zmian do systemu. Przymierzamy się do jednej dość znaczącej a mianowicie zmienić.  Wartości armor savów dla lekkiej i dla Cieżkiej zbroi odpowiednio na 5 + i na 4 + tarcza bez zmian. To powinno lekko zmienić sytuację i uczynić je bardziej przydatnymi. W końcu dawniej  kto sobie mógł pozwolić na to tylko to zakladał pancerz a zmienila do dopiero broń palna.


Cytat: "drachenfeles"
co do pancerzy, proponuję taki podział:
lekkia (skórzany) 6+ 10gc
średni (kolczuga, brygantyna) 5+ 20gc
cięzki (płyta) 4+ 50gc


Hehe ile osób tyle róźnych zasad :)  Ja z kolei z kolegami też stwierdziłem, że w sprawie zbroi coś trzeba zrobić... no i ustaliliśmy że tarcza wraz z bronią reczną daje w walce wręcz dodatkowe +1 do armor save..

Może zdołamy się kiedyś porozumieć co do alternatywnych zasad i "wydamy" je w jakimś pliku tak by je powiedzmy usystematyzować???
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 14, 2004, 11:20:54 pm
coś a'la wydanie 1.5 ze strike to stun?
właściwie to niewiele by trzeba dodać do tamtych zasad, ja osobście uważam necromundę za system lepiej dopracowany i na nim bym się wzorował.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: wedge w Marzec 15, 2004, 09:39:29 pm
Dokładnie.. o tym samym pomyślałem :)  A że zagłębiłem się dzisiaj troszkę bardziej w te zasady (jakoś dopiero teraz znalazłem na to czas ;) ) to odkryłem parę smaczków..

Ogólnie można by zrobić coś właśnie na wzór zasad ze Strike ot Stun, z tym że potrzebna byłaby osoba która by to wszystko ogarnęła i zebrała.. (a i przy okazji znała dobrze zasady) I teraz kolejny dylemat.. Tłumaczymy wszystko i dodajemy własne poprawki (trochę roboty i nie wiem czy jest sens przepisywać zasady np. ruchu, walki itd. które i tak wszyscy znają) czy też zamiezczamy same zasady alternatywne (roboty mniej ;) )???
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: wedge w Marzec 16, 2004, 11:02:44 am
W sumie jeżeli nie będzie żadnego zainteresowania, nazwijmy to, tym projektem to wezme się za niego sam albo zadowole się zasadami ze Strike to Stun..
Pytanie tylko czy kogoś by interesowało tworzenie takiego zbioru zasad...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Marzec 16, 2004, 12:02:36 pm
Cytuj
ja osobście uważam necromundę za system lepiej dopracowany i na nim bym się wzorował.


Co do Necromundy to parę rzeczy zrobionych zostało znacznie gorzej

1) Zbyt duża losowość jeśli chodzi o rozwój postaci parę nieszczęsliwych rzutów potrafi rozwalić cały gang.

2) Brak zasad np dla zeskakiwania ( w myśli reguł podstawowych możliwy jest tylko upadek)

3) Mało sensowne i wyważone zasady walki wrecz

Ale faktycznie jakby brtać najlepsze elementy z obu systemów to powstało by może coś nowego i lepszego.

Co do wypuszczenia własnej łatki to ja z chęcią bym się zgłosił , niestety jestem tu raczej nowy w temacie wiec nie mogę raczej wnieść w projekt za dużo.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Rondel w Marzec 27, 2004, 11:14:45 am
Cem,

Kilka pytan, ktore nasunely mi sie po ponownym przestudiowaniu rulbuka i kilku grach:

[list=1]
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 27, 2004, 05:16:54 pm
Cytuj

Czy przeskakiwanie z pomiedzy dachami itp. zabiera move'a?


tak - rolebook

Cytuj

Czy mozna szarzowac, widzac przeciwnika przez okno? Zakladam, ze okno jest zbyt male, zeby sie przez nie przecisnac, ale obok sa drzwi. Pytam, bo zasady mowia, ze zeby moc szarzowac trzeba byc w staie rozrysowac prosta linie pomiedzy szarzujacym a szarzowanym, a w tym przypadku to nie jest mozliwe. Czy moze wtedy trzeba rzucac na inicjatywke i leciec przez drzwi?  


Można, a ta linia nie musi być prosta, tylko nie może być przerwana - rolebook

Cytuj

Czy helm liczy sie jako armour? Konkretniej- czy mag moze nosic helm?


tak, jak każdy element ekwipunku wymieniony w rozdziale 'armour' - rolebook

Cytuj

Czy aby otrzymac po bitwie expa cala grupa henczmenow musi nie zostac podczas bitwy OOA, czy starczy aby jeden z nich ostal na nogach?


Wystarczy jeden - rolebook

Cytuj

Chodzi o specjalna zasade orkow- animosity. Jesli wypadnie 1, a potem znow 1, dany henchman rusza na najblizszego mu henchmana. Ile trwa walka? Czy ten drugi mu odpowiada? I kiedy sie tluka? W fazie walki, czy jeszcze przed faza move'a, kiedy to wykonuje sie rzuty na animozje?


Walka rozgrywana jest natychmiastowo na normalnych zasadach, trwa jedną rundę, po której odsówa się walczących o 1"  - annual

Cytuj

Jak to jest z woundowaniem lezacych broniami strzeleckimi i rzucanymi? W hth wystarczy gosci (knocked down) zwoundowac, lub w ogole moc uderzyc (stunned) zeby spadl. A jak (tu juz nie ma raczej roznicy, czy KN, czy S) w lezacego wroga strzelamy, to rowniez starczy tylko zwoundowac, czy trzeba rzucac k6 i cierpliwie czekac, az na ktorejs kosci wypadnie 5, lub 6?


Tak jak, podczas hth, ale najpierw musisz trafić w cel - rolebook

Cytuj

Wczoraj mialem taka sytuacje- moja tura: verminkin szarzuje do walki orka z drugim verminkinem. Moi (szczury) nie robia nic, ork rozdziela swoje dwa ataki i wounduje jednego, tamten dostaje stunna. Tura orkow: szarza kolejnego orka do tej walki. Tenze ork wlepa stunna drugiemu stojacemu verminkinowi. I pytanie- czy ten ork, ktory stoi, jest w btb z oboma lezacymi verminkinami moze obu poslac OOA? Zdaniem przeciwnika tak, w koncu ma dwa ataki na dwoch lezacych, ja tez raczej nie widze przeszkod, ale to takie... chamskie  


Jeżeli stykał się z nimi podstawką to tak - rolebook

Cytuj

Czy w turze recovery przeciwnika obracam rowniez swoich, czy musze czekac na wlasna ture? Obstawiam drugie, ale wole zapytac


Każdy odwraca swoje modele w swojej fazie rekonwalescencji - rolebook

Cytuj

Gdzies tutaj, zdaje sie Drachenfels pisal, a przynajmniej takie odnioslem wrazenie, ze najpierw sie deklaruje wszystkimi w kogo sie pluje z broni strzeleckich, a dopiero potem rzuca co i jak. A mi sie zdawalo, ze jest zupelnie odwrotnie, tzn. deklaruje pierwszym w kogo wale, sprawdzam co sie dzieje, przechodze do drugiego itd. Wiec jak jest?


Tak, najpierw deklarujesz, potem strzelasz po koleji, a jak któryś ze strzelców powali lub zabije cel, pozostali mogą zmienić zdanie :-) - annual

Cytuj

Umiejetnosc, zdaje sie eagle eyes, ktora dodaje 6" do zasiegu kazdej broni. Pytanie dotyczy proc: z ta umiejetnoscia bede walil raz na 24" i, jesli sie nie ruszal, dwa na 12", czy, to nic nie zmieni i dwa strzaly bede oddawal wciaz tylko jesli przeciwnik bedzie w 9"?


zwiększa zasięg każdej broni poza garłaczem - rolebook

Cytuj

Jeszcze do procy, bo chyba przegapilem. Czy ruch, albo strzal na daleki zasieg ma jakis wplyw na 'to hit'?


tak, -1 'to hit', za ruch i -1 'to hit' za daleki zasięg - rolebook
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Rondel w Marzec 27, 2004, 05:29:03 pm
Cholera, jak ja tego rulebooka czytalem...  :giggle:  :wall:

Cytuj
Cytuj
Umiejetnosc, zdaje sie eagle eyes, ktora dodaje 6" do zasiegu kazdej broni. Pytanie dotyczy proc: z ta umiejetnoscia bede walil raz na 24" i, jesli sie nie ruszal, dwa na 12", czy, to nic nie zmieni i dwa strzaly bede oddawal wciaz tylko jesli przeciwnik bedzie w 9"?

zwiększa zasięg każdej broni poza garłaczem - rolebook

Chodzilo mi raczej o to czy zwieksza rowniez zasieg podwojnego strzalu? Nie mam w tej chwili rulbuka, ale tam jest, zdaje sie napisane, ze do 9" mozna oddac dwa strzaly. I czy z umiejetnoscia eagle eyes dwa strzaly beda oddawane niezmiennie do 9", czy do polowy maksimum, co daje 12"?


edit:dodane pytanie
edit2:literowka  :bored:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Marzec 27, 2004, 09:21:25 pm
Strzał podwójny z procy wykonuje się tylko na połowę zasięgu, czyli na 12" przy eagle eyes.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Marzec 28, 2004, 10:14:19 am
kolejne pytanko zadam bo prosił mnie o to kolega grający Reiklandem.

Jak to jest z Szybkim strzałem oraz Zwinnym ?
jest zapisane że nie mozna ich razem używać. Ale to w takim wypadku pytanie czy dotyczy to posiadania czy też po prostu nie można używać 2 w turze ( choć nie wiem niby jak by to było możliwe) Kolega argumentuje że nie korzysta z 2 tylko albo z jednego albo z drugiego. Ja uważam natomiast że takie combo jeśli zostało wyróżnione specjalnie w zasadach to po prostu nie może tak zrobić.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Rondel w Marzec 28, 2004, 10:26:45 am
Napisali, ze nie mozesz uzyc obu, czyli np. ruszyc sie 4" z kusza i strzelic dwa razy jeszcze. IMHO wybierasz czy sie ruszasz i walisz raz, czy stoisz i dwa razy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Marzec 28, 2004, 08:37:52 pm
miec mozesz obie. Nie mozna w jeden rundzie isc i strzelic 2 razy (wyjatek noze do rzucania, ale do nich obowiazuje knife fighter).
Swoja drogo jak masz quick shota to czy mozna rzuca 2 nozami (bo na pewno nie łącxzy sie skilli)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Kwiecień 07, 2004, 05:37:29 pm
Hmmm.. witam po drobnej pzrerwie w aktywności na forum.
Jak zwykle jakoż że pisze w tym topicu tak i mam pytanie dotyczace zasad ;)
A mianowicie.. czy leader który za dużo razy dostał po głowie i przez to objawia mu się w swojej prawdziwej postaci sam Sigmar pokazując mu sceny Dnia Sądu ( czyli na mechanikę gry dostał head wounda - stupidity ) po tym jak mu się o Sigmar pojawia ( nie zda testu na LD ) może korzystać że swoich zdolności tzn wydawać rozkazy oraz dowodzić ( czyli używać dowodzenia w zasiegu 6 cali oraz zdawać na jego LD rout testy )

bardzo mnie to interesuje bo akurat ja posiadam takiego originała w teamie i pojawiło się w zwiazku z tym parę pytań :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 07, 2004, 09:01:01 pm
zgadza się, nie jest to wprost napisane ale stoi, że model który nie zda testu nie może robić nic innego niż wynik rzutu k6 w tabeli głupoty.
Tytuł: zasady do The Thing in the woods
Wiadomość wysłana przez: the_one w Kwiecień 08, 2004, 09:10:17 pm
Czy ktoś kiedykolwiek widział zasady do Thing in Woods? Jeśli tak to gdzie?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 08, 2004, 09:15:05 pm
Jest taki scenariusz w TC, ale nie wiem w którym.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Xeratus_pl w Kwiecień 10, 2004, 05:09:38 pm
Strzalka,

We Wrocławiu rozpoczęły się potyczki :) w Mordheim i...mam pytanie.
Jakie umiejętnośi najlepiej dawać Zabójcom Troli?

I w ogóle jakie umiejętności polecacie dla bandy Krasnoludzkiej.

oto moja banda:

1 Szlechetny @ 103 ZK
     Sztylet; Pistolet; Mlot bojowy (x1)

1 Krasnoludzki Inzynier @ 78 ZK
     Sztylet; Kusza; Mlot bojowy (x1)

1 Zabójca Trolli @ 60 ZK
     Sztylet; Topór bojowy (x2)

1 Krasnoludcy strzelcy @ 68 ZK
     Sztylet; Kusza; Mlot bojowy (x1)

1 Krasnoludcy strzelcy @ 68 ZK
     Sztylet; Kusza; Mlot bojowy (x1)

1 Krasnoludcy strzelcy @ 68 ZK
     Sztylet; Kusza; Mlot bojowy (x1)

1 Krasnoludy klanowe @ 45 ZK
     Sztylet; Topór bojowy (x1)

Ranga bandy: 73

Liczba jednostek: 7

Total Warband Cost: 490

i po pierwszej bitewce umiejętności może wybrać Zabójca Trolli i Krasnoludzki Inzynier. Co byście proponowali jako bardziej doświadczeni gracze i dlaczego to?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 10, 2004, 05:32:10 pm
Dla inżyniera myśliwy i jak najszybciej wykupić rusznicę albo szybki strzał i dalej pruć z kuszy.

dla slayera siłacz i dwurak albo zabójca potworów i dwa młotki dochodzi jeszcze mistrz ostrzy ale trzeba mieć dwa krasnoludzkie toporki.

A ogólnie krasnoludy bazują na swoim Wt, dlatego warto mieć umiejętność twardziel, gdyż stają się jeszcze trudniejsze do zdjęcia.
Druga rzecz to umiejętności krasnoludów takie jak mocny czerep, czy twardy jak skała.

Na koniec moje ulubione combo:

giant slayer
- runiczny tatuarz furii
- umiejętności: zajadła szarża, berserker i siłacz
- dwuręczny topór krasnoludzki

sam waść policz co z tego wyjdzie podczas szarży  :bite:

PS i następnym razem proszę pisz w temacie o rozpiskach.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 10, 2004, 06:19:52 pm
Ja troche gralem krasnalami (jak i Drachu).
Inzynierek TYLKO szybki strzal. Rusznica jest do bani, za duzo kosztuje i za duzo umiętnosci trzeba kupic zeby sie do czegos nadawala. Ma tyle samo S co kusza, ale mnieszy zasieg, za to wiekszy mod od ST (tylko kto uzywa zbroi ???). Chyba ze gracie na zasady ze light daje 5+, a heavy Armor 4+ no to juz bym sie zastanawial.

Wiec tylko szybki strzal a potem się modl zeby doszlo do WS/BS - oczywiscie wybierasz BS i potem jeszcze celny strzal i masz super snajpera: trafia ZAWSZE na 4+ i strzela 2 razy - miodzio combo.

Teraz slayer.
Zalezy co masz we wrogich bandach.
Jesli jakąś potfore to natychmiast kupuj Monster slayer (przy czym polecam ustalic co jest monster).
Wtedy 2 młoty/topory i kolo w 2 rundy zegna tomb kinga/rat ogra/trolla etc - osobiscie moj krasnal z bandy awanturnikow wyczesał Tomb lorda ze scenariusza Mumia w dwie rundy stojąc w drzwiach grobowca face to face, jeden na jednego (dla przypomnienia saty mumii T5, A3 W3).

Jeśli wrogowie nie dysponują tego typu zabawką, to albo master of blade (jak masz kase na 2 topory krasnoludzkie) - trafinie takiego pana graniczy z cudem (czytaj 6 na kości) wszystko inne paruje. Ma wtedy 2 parowania i oba przerzuca i na dodatek zeby sparować to wystarczy wyrównać rzut na trafinie przeciwnika.

Inne to zajadła szarża (przyda się jak dostaniesz +1A (tak wtedy to..., a nie daj sigmar +2 A ojojo boli). Kolo robi się maszynką do mięsa te drobne 6 A + 1 z drugiej broni.
Najmniej polcam Stongmana - lepiej kupic halabarde (lub jak chce Drachu Topór obosieczny) niż tracić skilla na 2h weapon, szczególnie ze jak masz halabarde i skilla zajadła szarza oraz 2 A to wymiatasz.

Jak widzisz w przypadku slayersów kombinacji jest bardzo duzo (nie zapomnij o odpornym +1T, jak jeszcze dostniesz normalnie to rozwinięcie to masz taki sam T jak......gigant, a ratogr/troll ranią cię na 5+ - nie chwaląc się miałem takiego zawodnika).

W sumie najgorzej bedzie jak Ci awansuje szef - bardzo duzo do wyboru skilli i nie wiadomo co kupic.
Ja brałem pistoliera, bo dwa krasnoludzkie guny (9" zasięgu) i z obu walisz co rundę to jest to przy statowej BS 4 - pif paf i dziki zachód. Kiedyś zrobiłem tak matriarchini pif i paf i zeszła biedaczka do Sigmara.

Tak, krasnale załużenie cieszą się paskudną opinią - kusze z zasięgiem 36" i T 4. A jak już wróg dojdzie to i tak wszyscy się swietnie do walki nadają.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 12, 2004, 10:31:05 am
Wracamy do tematu.
Kiedy robimy routa?????
To pytanie nurtuje mnie bardzo.
Zawsze grałem ze wtedy gdy STRACIMY 25% skałdu.
Czyli mam 9 trace trzeciego i rzucam....wyszło. Gram sobie dalej do???
1. do kiedy nie stracę następnego łebka (czyli PO stracie - zejsciu czwartego rzucam.
2. Rzucam w KAZDEJ turze od kiedy straciłem trzeciego.

Co mowi rule book:
A leader must make a rout test at the start of his turn if a quater (25%) of more of his warband is out of action.

I co?
Jak Wy gracie??

Ja od razu powiem ze gram na sposób pierwszy, który raczej jest niezgodny z zasadami, ale pozwala na wiekszą wyrzynanakę.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 12, 2004, 11:01:23 am
teoretycznie powinno się brać rout test co rundę, po stracie 25%, ale jeszcze się nie spotkałem z kimś, kto by tak grał, zawsze było tak, że przy stracie 25% biorę rout, a potem za każdym razem, gdy ktoś mi schodzi.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 12, 2004, 11:28:51 am
Haha, a ja sie spoktakłem. W kampanii Misia w Bardzie część tak grała - ja długo nie bo nie wiedziałem o tej interpretacji.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Kwiecień 14, 2004, 11:46:47 am
Jak zejdzie 1/4 bandu wtedy sie testuje co ture przynajmniej u nas. Ostatnio zastanawialismy sie czy nie podniesc naszym napakowanym bandom poprzeczki z routem do 30-5%. Co o tym myslicie przy dluzszej kampanii?!
Uwazam ze powinnismy stworzyc wreszcie zasady dotyczace kladek i drabin. Cos takiego bylo poruszone w temacie Bitewne Przypadlosci. Wrzucilem tam swoja propozycje skomentujcie ja i niech Skolo zamiesci je na Gildii.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Kwiecień 14, 2004, 12:10:07 pm
U nas gra się tak że po stracie 25 % składu osobowego bandy testuje się rout test co rundę.
Jest to może niezbyt realistyczne ale moim zdaniem sprawiedliwe. Zasada obowiazująca w formie że ściagamy tylko w wyrzuceniu kolejnego wojownika premiuje bandy małe z duża ilościa CP
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 15, 2004, 09:40:49 am
Dzieki za odpowiedzi.
No ale jak testujesz po stracie to mozna pograc chwilę również małymi warbandami, a nie robic rozpiski na max modeli z pałami.
Wtedy również bitwy są dłuższe i bardziej krwawe. Po jak masz 8 to praktycznie po stracie 2 gosci zegnasz stół - spróbuj powalczyć  wiecej rund z Ld 8.
Również w poźniejszym rowoju premiuje to graczy którzy dokupują wiecej modeli.
A jak masz 8 modeli ale zaprawionych w bojach weteranów to z jakiej paki beda oni zwiewali przed masą szczurków?
W sumie zasady sa dosc jasne, tylko zawsze mnie denerwował ze naustawiałem się makiet, jakąś taktykę wymyślem a tu schodzą 2 psy i klops - uciekają moi łowcy.
Kiedy gra się bardziej rzeźnicko to bandy robią się wytrzebione, ale za to poszczególne postacie są bardzo doświadczone. Bo ciężko jest odrobić duże straty w bitwie - schodzi 6 z tego 4 ginie i masz w plecy 150 gc.

A tak na marginesie to w okolocach wakacji bede pracował nad podobnym projektem co Townscape. Chcemy zmienić zasady zarabiania, oraz wprowadzic kontrole dzielnic przez poszczególne bandy (cos w stylu Necromundy), ale wszystko w Mordheim.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Kwiecień 15, 2004, 10:40:33 am
My tez testujemy routa co runde i zgadzam si z Naharem ze to troche odczapy gdy zejda Ci dwa psy lub szczurki a ty rejterujesz nawet sobie nie powalczywszy! Wlasnie dlatego zastanawialismy sie nad podniesieniem poziomu routa do tych 30-5%, ale na zastanawianiu na razie si skonczylo.
Pomysl zeby poszczególne dzielnice przypisac niektórym bandom tez kiedys mialem ale jeszcze go nie wprowadzilismy w czyn poniewaz kazda z band powinna miec jakas makiete w formie swojej bazy wypadowej. W planach mam zrobienie sporego cmentarza dla umarlaków, krateru dla chaosytów, doków dla marienburga i jakiejs eleganckiej willi dla H.elfów, skladu kupieckiego dla reiklandu i na pewno cos jeszcze! Tylko kiedy jato wszystko zrobie :?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Kwiecień 15, 2004, 01:29:12 pm
Cytuj
No ale jak testujesz po stracie to mozna pograc chwilę również małymi warbandami, a nie robic rozpiski na max modeli z pałami.


No niezupełnie ponieważ tak naprawdę liczebność bandy nie ma tak wielkiego wpływu na to ilu nam chłopaków trzeba wywalić aby wiali.  
Banda 3-6 modele to po stracie jednego
Banda 5-9 - po stracie 2
10 - 13 - po stracie 3
14 - 17 - po stracie 4
18 - 20 - po starcie 5

Tak wiec raczej nie jest tak że przewaga liczeban zapewnia jakieś niesamowite korzyści.
pozatym teraz odpada jedna z niewielu taktyk jaką stosować mogę na bandę Opętanych ^^ poluj na mutanty omijaj Possesnedów i czekaj aż im nie wyjdze rout.
Jak narazie nie idzie mi zbyt dobrze  :|

A teraz druga kwestia bo taka pojawiła się dość istotna watpliwość w zwiazku z Inictatywą w walce wrecz.
 Jak rozpatrywać sytuacje ? Kiedy

1) Model wyposażony jest w broń dwuręczną oraz skorpion tail oraz z tego tytułu posiada 2 ataki.
Rozwiązań widzę 2
a) uderza normalnie ogonem ze swoją inicjatywą a uderzenie dwurakiem jest na końcu
b) uderza na końcu zarówno ogonem jak i bronią

Przyjeliśmy rozwiazanie b ponieważ przyjeliśmy że scorpion tail daje dodatkowy atak a wiec z zasady jest do dodatek do ataków zwykłych i następuje wraz z nimi a wiec dwurak opóźnia go.

2) Model wyposażony jest w młot bojowy oraz miecz z ilitharu
Jak rozpatrywać taką sytuację ?
Przeciwnik argumentuje ,że taki zestaw dodaje mu + 1 do inicjatywy po prostu w walce   jako że jest tak napisane w podręczniku.
Mi znowuż nie pasuje takie rozwiazanie ponieważ jest po prostu nielogiczne( walcząc zwykłymi stalowymi mieczami ludzkiej roboty nie będę wolniejszy niż przeciwnik walczący zwykłym młotem oraz mieczem wykonanym z ilitharu już nawet pomijając fakt że takie połączenie byloby niezbyt wygodne i raczej nie przyspieszyłoby wyprowadzania ciosów)   i w stosunku do ceny tej broni nie adekwatne.
Jak to rozpatrzeć?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 15, 2004, 06:13:46 pm
Cos chyba masz nie tak z procentami.
Aby rzucic routa trzeba stracic 25% składu lub więcej
przy 3, 4 to jest 1
przy 5, 6, 7, 8 to jest 2
przy 9, 10, 11, 12 to jest 3
przy 13, 14, 15, 16 to jest 4
powyzej 16 to jest 5

A z atakami to proste, ogonem atakuje normalnie 2h ostatni, znajomy miał mutanta z trzecią ręką uzbrojnego w włócznię i 2h miecz. Kolo włócznią atakował normalnie (ja to włócznią), a 2h ostatni.
Tak samo z mieczem z ithmaliru (czy jak mu tam), ataki wykonywane tym mieczem mają +1 I te zaś drugą ręką normalnie.
Czyli postać z 3 A i 4 I ma: 3 ataki z inicjatywą 5 jeśli w prawej ręce ma miecz, a jeden atak z inicjatywą 4 za młot w lewej ręce.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Rondel w Kwiecień 15, 2004, 08:11:29 pm
Zaraz, zaraz... Cos mi tu nie gra...

Przy 1-7 po jednym
8-11 dwoch
12-15 trzech
16-19 czterech
20 pieciu


Nie?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 15, 2004, 09:22:10 pm
dość bezsensownych kłutni o % wszystko jedno ilu, nie ma to większego znaczenia.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 16, 2004, 12:06:00 am
Mam znaczenie.
Ale rozrzut mozliwość!!!
No jak jest 6 to ile jest 25%?

1,5

Więc jak tracisz jednego a masz 6 to straciłes 16,6% składu.
Zeby przekroczyć 25% musisz stracić 2.
Zasady: po stracie 25% i więcej...
Oj Panowie cos z matmy jesteście słabi.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Kwiecień 16, 2004, 09:14:20 am
Kolejne pytanie czy model walczacy z modelem który jest stunned knock down jest uznawany za zwiazany walką ? chodzi tu głownie o to czy można do takiego gościa walić z pistoli kusz, łuków i Sigmar wie czego czy też jako ze jest w walce to nie można.

Według mnie jeśli gość zrobił stunna albo knock downa to nie jest zwiazany walką i zanim tamten wstanie może np spokojnie opuścić walkę zaszarżować na innego wojownika lub też dostać z kuszy :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 16, 2004, 09:26:22 am
jak gość leży to ten, który go powalił (o ile nie walczy z kimś jeszcze) nie jest związany walką.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Rondel w Kwiecień 16, 2004, 03:39:30 pm
Nahar:
No faktycznie, idiota ze mnie.. Poszedlem po najmniejszej linii oporu- liczbe gosci bralem na 1/4 i zaokraglalem w dol- wynik to byla liczba modeli ktore musza zejsc, zeby ceba bylo rzucac na routa.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 16, 2004, 06:56:29 pm
E tam po prostu sie pomyliłeś.
Pytanie:
Co mozna zrobic po wejsciu na ścianę??
Powiedzmy ze moj zawodnik M 4 wlazł po ścianie 3". Co moze jeszcze zrobić w tej rundzie?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 16, 2004, 07:12:53 pm
jeżeli ma przeciwnika to może go zaszarżować, w przeciwnym wypadku  ruszyć sie o 1".
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Elverth w Kwiecień 16, 2004, 07:18:04 pm
mam nurtujące mnie pytanie (pewnie dla was wyda się banalne). W żadnych zasadach(a dysponuje tylko tymi co znalazłem w neci ) nie mogę się douszkać ile umiejętnosci moji wojownicy posiadają na początku kampani jedną czy moze więcej???
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Rondel w Kwiecień 16, 2004, 07:35:55 pm
Zadnej. Po prostu maja expa, ktory ma odwzorowac to, ze juz cos przeszli.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 16, 2004, 09:28:52 pm
Bzdura Drachu. Zeby szarzować musisz to zadeklarować na początku, a jak masz to zrobić jak: nie wiesz czy wejdziesz, nie wiesz zwykle czy ktoś jest na górze (to akurat mozna sprawdzić rzutem na I).
Jeśłi już to mozna strzelić rzucić czar lub po prostu IŚĆ tly ecali ile zostało po wspięciu się.

Jeśłi się myle podaj źróło swej interpretacji.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Kwiecień 16, 2004, 09:39:28 pm
Cytuj

Bzdura Drachu


Wcale nie bzdura, sprawdź w Q&A w annualu.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Kwiecień 16, 2004, 11:58:53 pm
Masz rację jest w Annualu.
Sorry.
Jednak i tak wydaje mi sie to przegięciem.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 07, 2004, 10:39:32 am
No i odswieżamy starą zupkę...

Problem jest taki:
Szarżuje gość z spearem i mieczem z I 3, na kolesia z flailem I 4 i Lighting Relexem.
Kto pierwszy???

No i drugi (pilnie wymaga uściślenia w związku z listą WAŁKÓW):
Czy można nie dobijać znokautowanych/ogłuszonych w rundzie przeciwnika?? Jak wiadomo można to robić w swojej rundzie (po prostu odchodzimy od leżącego trolla (ups sorry Mistrzu...), ale co zrobić gdy to runda tr..wroga???
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 07, 2004, 04:55:42 pm
I tu odwołamy się do podręcznika...

Worriors Stunded

A stunnded warrior is at the mercy of his enemies. A stunnded model is automatically taken out of action if an anemy can atack in hand-to-hand combat.

I owszem wiekszość by powiedziała że Can w tym zdaniu oznacza "może"
jJa jednak pragnoł bym zauważyć że tłumaczeń tego słowa jest kilka.
Między innymi "chcieć"

Wieć zdanie by brzmiało następująco:

Postać ogłyszona zostaje ałtomatychnie wyeliminowana z pojedynku jeśli przeciwnik wykona atak w nią ( chce wykonać atak w nią)

Ukłony dla Nahara
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 07, 2004, 05:10:24 pm
Co do włuczni to zaqczyna gość ze spearem.

Ponieważ w zasadzie włuczni jest napisane że zaczyna automatycznie pierwszy.

A w skilu lightning reflex o ałtomatycznym zaczęci jest mowa jedynie w wypadku szarży. poza nia decyduje incjatywa która jednak musi ustąpić zasadzie automatycznego zaczynania(automaticaly strikink first)

Trudniejsza do roztrzygnięcia jest sytuacja odwrotna: gdy model z lightingiem szrżuje na gościa z włucznią. Obydwojgu przysługuje wtedy zasada automatycznego pierwszeństwa. Dlatego w takim przypadku ja osobiście przychylał bym się do opcjonalnej zasady znoszenia się pierwszeństw i rozstrzygnięcia tego na podstawie szarży.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 07, 2004, 05:27:03 pm
Cytuj

Problem jest taki:
Szarżuje gość z spearem i mieczem z I 3, na kolesia z flailem I 4 i Lighting Relexem.
Kto pierwszy???


Lightning reflex neguje tylko zasadę, że szarzujący uderza jako pierwszy, czyli walkę rozstrzygamy zgodnie z normanymi zasadami:

pierwsza uderza włócznia (pierwsza w pierwszej rundzie walki), potem korbacz (wyższa inicjatywa), a na końcu miecz (niższa inicjatywa).

Cytuj

No i drugi (pilnie wymaga uściślenia w związku z listą WAŁKÓW):
Czy można nie dobijać znokautowanych/ogłuszonych w rundzie przeciwnika?? Jak wiadomo można to robić w swojej rundzie (po prostu odchodzimy od leżącego trolla (ups sorry Mistrzu...), ale co zrobić gdy to runda tr..wroga???


co masz na myśli mówiąc "Czy można nie dobijać znokautowanych/ogłuszonych w rundzie przeciwnika??"

Rozumiem, że chodzi o sytuację, gdy jest runda przeciwnika, a my mamy pod ręką leżącego wroga? W ówczas ty decydujesz czy sobie idziesz, czy dobijasz ponieważ masz prawo ignorownia leżących modeli.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 07, 2004, 06:40:08 pm
Kamil nie pojąłem twego tłumaczenia.
Problemu z felexem nie zrozumiałeś.
Skill ten służy do negowania ataku jak ktoś Cię zaszarzuje.
Tak samo jak włócznia.
A tu mam przykład gdy gość z włócznią szarżuje (a nie jest szarżowany), no kola z reflexem.
Rozumiem, atakuje pierwszy ten co ma włócznie.
Natomiast gdy szarzuje ten z flailem sprawa jest jasna, dostaje plombe z włóczni.

A co do dobijania, chodzi mi o to CZY MOŻE czy musi???

Cytat:

warriors stunned
A stunned warrior is at the mercy of his enemies. A
stunned model is automatically taken out of action if
an enemy can attack him in hand-to-hand combat.

Chyba jest to jasne.

Co zaś do znokautowanych to:
warriors knocked down
If an enemy is fighting a warrior who is knocked
down, he may attack him to put him out of his misery.
Zgodzę się ze may to moze.

Czyli podsumowując:
We własnej turze ogłuszonych zdejmujesz auto, chyba ze odejdziesz, znokautowanych mozesz zdjąć (nie musisz odchodzić). Co oznacza ze mozna zdejmować herosami jesli nawet obok jest henchman z wyzszą I, aby dobić exp. herosowi.

W turze przeciwnika - zawsze zdejmujesz ogłuszonych (i robi to model z najwyższą I!!!!!!!), a nie dowolny, natomiast znokautowani jak wyzej, mozesz zdjąc kim chcesz.

Oczywiscie pisząc o znokautowanych mam na myśli probować zdjąć z placu boju (hehe).

No i na koniec pytnie:
Jak szarżuje na wroga 2 zawodników - heros I 4 i henchman I 3  to atakuje pierwszy heros??
Czy też mogę sobie dowolnie to ustawić??
Ważna kwestia ze względu na exp. (patrz jak wyżej).

Pozdr dla wałkarzy od wałkarzy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 07, 2004, 06:43:23 pm
Inny problem to ceny, które w Livingbooku zostały poprawione.
Tylko nadal duelling kosztuje 25 dla najemników, zaś 30 dla pozostałych.
Zawsze grałem że obowiązuje cena z opisu bandy, ale mooim zdaniem powinno tak być tylko przy tworzeniu bandy. Natomiast w trakcie kampanii koszt wynosi 30 gc (cena z ogólnego cennika).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 07, 2004, 09:14:51 pm
Jakiego negowania ataku??
Paweł cuz za ruską wersję podręcznika masz...
Tam jest jasno opisane że neguje zasadę szarży a ataki są wykonywane zgodnie z incjatywą.

W wypadku szarżującego modelu z refleźem terz jest napisane jak byk że posiada on automatyczne pierwszeństwo wykonywania ataków..

Model MOŻĘ a nuie MUSI...

zato Ty MUSISZ SIĘ Z TYM POGODZIĆ... :bite:  :bite:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 08, 2004, 09:32:26 am
Tylko pamietaj ze dotyczy to ZNKOKATOWANYCH!!!!!

A jak ma relfexy i szarzuje na niego kolo z włócznią to niby kto jest pierwszy?? (ten z reflexem na I 4, ze spearem I 3)????????????

A podreczniki mam: starą wersje, oraz Livingbooka (z którego  korzystam!!!!)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 08, 2004, 11:23:15 am
jak już tłumaczyłem pierwszeństwo ma gośc z lighty reflexem
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 17, 2004, 12:04:54 pm
Odświerzamy nieco temat...

Mam problem który nie udało mi się samemu rozstrzygnąć i tu zwracam sie z prośbą do was:

Sytuacja wygląda tak:
Wszyscy pozostali przy życiu moi członkowie bandy są "stunded"(ogłuszeni) mam wykonać rout test..
Co wtakim przypadku?! Nie zdałem automatycznie, czy może zdałem (automatycznie) czy może jeszcze mam wykonywać test ..tylko na czyjej liderce???
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 17, 2004, 12:45:41 pm
Zgodnie z podręcznikiem można wykonać rout tylko, na Ld modelu, który nie jest obalony ani ogłuszony, co oznacza, że w takim wypadku automatycznie nie zdajesz. Nie ma kto zdać testu, więc woje uciekają.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 17, 2004, 02:11:16 pm
Terz tak z poczatku do tego podchodziłem...
Ale z drugiej strony jak podjąc decyzję o ucieczce mogą nieprzytomni koleśie?
Logicznie rzecz biorąc powinni oprzytomniec i wtedy podjąc decyzję..
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 18, 2004, 11:17:47 pm
... nie mozna do konca przeklaadc zasad na realia bo by niegrywaly system wyszedl... nie ma kto zdawac... to NIE ZDAJESZ :)  :)  :)

i tu wychodzi na Kamila :)

he he... ale jesli mozna sie dobrowolnie wycofac jak wszyscy leza to tak samo mozna zdawac RT na Ld 0 :) automatycznie go nie zdajac :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 18, 2004, 11:23:23 pm
Więc problem pozostaje nierozstrzygnięty.

I jest tak samo idiotyczny jak dowolne rozbijanie się ogłuszonej bandy.. poprostu rozpływają się w powietrzu :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 18, 2004, 11:34:16 pm
zdajesz na ld... ktorego nie ma... wiec albo nie dajesz i tak lezysz albo wyparowujesz... ale raczej uciekasz doborwolnie... wiesz... jak kazdy lezy to tylko podobijac :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 18, 2004, 11:50:32 pm
Trudno jak kazdy leży to się mówi o pechu..
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Sierpień 19, 2004, 08:46:10 am
Hmm to skoro jak po kolei goscie sa ogluszeni to zdajesz na najnizszy mozliwy Ld czyli 2 :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 19, 2004, 09:37:01 am
Skoro wszyscy są ogłuszeni to nie masz na kogo zdawać a jak nie masz to rzut się nie odbywa- a to oznacza że gra się toczy dalej..  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 19, 2004, 02:01:26 pm
co nie zmienia faktu ze i tak majac kazdego jednego lezącego długo gra nie potrwa :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 19, 2004, 02:14:54 pm
Chyba że będzie tak jak mi sie zdazyło.

kiedy to ogłuszono ostatniego dwarfa (inżyniera) na 2 pietrze bydynku a orki nopiero się zbliżały w już tylko połowie swego składu (bez bosa)
W takim przypadku to jenak one miały większe szanse na rozbicie :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Sierpień 19, 2004, 09:50:53 pm
Pytań pare:
jest skrzynia ze skarbem, dwie figurki ją niosą np.bohater i stronnik, ta banda nie zdaje routa co się dzieje ze skrzynią?
drugie pytanie sytuacja alternatywna rzeczą niesioną jest sakwa z pieniędzmi (jak np w scenariuszu z gigantem)
trzecie pytanie rzeczą niesioną jest wyrdstone
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 19, 2004, 09:57:43 pm
zostawiają, a przedmiot przepada - przynajmniej w większości przypadków ale szczegóły powinny zostać ujęte w scenariuszu.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 19, 2004, 10:00:44 pm
sakwy jak wyrdstone zabiera sie ze soba... skrzynie ma wrog!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 20, 2004, 11:11:47 am
sztuka cichej smierci + pazury bitewne = 3 ataki :) (ale dopytuje sie jeszcze kilku Anglojezycznych :))
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 21, 2004, 10:07:17 am
Nie masz się co dopytywac zasada jest dość jasno napisana! :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 21, 2004, 10:13:08 am
... bys sie zdziwil jaka dyskusje maja anglojezyczni czy 3 czy 4 :)

ale wiekszosc jest za 3A
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 21, 2004, 11:06:03 am
skaven posiadający sztukę cichej śmierci i A1 w profilu posiada jeden dodatkowy atak na rundę, gdy walczy bez broni. Jednak ten skill moża wykożystać do walki skaveńskimi szponami. Wówczas liczba ataków rośnie do trzech. A wygląda to tak:

1 atak (bazowo) +1 za broń w drugiej ręce oraz +1 za skill - wszystko jest tak proste jak konstrukcja cepa.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 21, 2004, 11:35:21 am
dzieki... juz wyjasnilismy to :) he he he... ale 3 ataki to i tak miod... z krytykami na +5 :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 21, 2004, 11:37:27 am
HEHE - już???!
Szkoda że nie słyszy tego kamilowy slayer (po tym jak zebrał 4 A), a i tak Palec Sigmara tknął niewiernego assasina!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 21, 2004, 11:48:53 am
... nie mowiac ze ten scenariusz byl bez sensu :)  pozdrawiam Wampiry i Opętanych... tak... i tych co Ld musieli od razu zdawac :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 21, 2004, 02:58:08 pm
Ale w sprawie skavena Miśka to byłem pewien, że on miał 2A w charakterystyce. Czy może się mylę? Wtedy 4 ataki wymierzone w troll slayera byłyby jak najbardziej na miejscu.

Nahar - Sigmar ochronił krasnoludzkiego psychopate?? Ciekawa teoria :)

A scenariusz rzeczywiście był idiotyczny - szczególnie w tym momencie turnieju :( No cóż, rozumny człowiek uczy się na błędach, a kto ich nie popełnia?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 21, 2004, 02:59:13 pm
sigmar moczodzierżca może nie ale Krasnale także swoich bogów mają.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 21, 2004, 05:20:18 pm
Niestety Rafik nie miał w harakterystyce 2 ataków...
Ale nie przejmuj sie nie jesteś jedyna osobą którą przegadał Misiu.
Ja przynajmniej wiem(jako członek klubu) że grając z misiem trzeba dwa razy sprawdzać zasadę której on uzywa w grze i być bardzo uważny.

Różnimy się tym że ja wałóję za pomoćą magnetyzmu kostek, co można nazwać pewnym kultóralnym sposobem.. natomiast misiu nie ma w tym chamulców.. i kiedy tylko wyczuje że któś nie dokońca zna zasady wykożystuje to robiąc niesmaczne przekręty. :(

Co do opieki nad krasnoludem nie było w tym pojedynku nic nadzwyczajnego..
Moj Gortex wszedł do samego centrum skavenów solidnie obraził gównego "maczo" ich klanu a następnie na arenie pokazał różnicę między szpilkami jakich uzywają skaveny(figty claws) a pożadnym cięzkim toporem krasnoludzkim :)  :D  :)   :bite:

Natomias Misiu już przestań marudzić na scenariusze, ponieważ w naszej rozgrywce oby dwa były absurdalne..
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 23, 2004, 10:18:06 am
2 małe pytanka:

- Czy z bata (steel wheep) jest krytyk, a jesli tak, to z jakiej broni go liczyć?
- Czy halfling, podnoszący liczbę max. ludzi w bandzie może dać nam np. 6ego marksmana (max. to 5)?

Z góry dziekuje za odpowiedź :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 23, 2004, 11:19:15 am
Bat:
U tu jest cięrzka sprawa. :(  My jednak poradziliśmy sobie z tym klasyfikójąc bat do broni obuchowych.

Halfing:
Podosi liczbę możliwych członków bandy ale nie ingeruje w liczebność np. Marksmenów.. co oznacza że nadal możesz posiadać ich jedynie 5.

Proszę bardzo :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 23, 2004, 12:57:18 pm
Cytuj

Bat:
U tu jest cięrzka sprawa.  My jednak poradziliśmy sobie z tym klasyfikójąc bat do broni obuchowych.


bat bronią obuchową? śmiech na sali, gorzej nie mogliście wybrać
a tak na marginesie to baty mają swoja osobma abelke krytyków
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 23, 2004, 01:14:59 pm
No właśnie - obuchowy bat brzmi nieco dziwnie. Ale skoro mają osobną tabelkę to gdzie ta tabelka jest? Mozna wiedzieć?

Przy okazji inna sprawa: czy można szarżować nieprzytomnego (stunned lub knocked down) jeśli w zas. szarży znajduje się "żywy" model? Zas. wynosi jednak więcej niż 2'' (bo to by się kwalifikowało na "przechwyt"). Wiem, że przepisy regulują tę sprawę w strzelaniu ale w hth??

Również z góry dzięki :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 23, 2004, 02:12:55 pm
Flexible weapons (whips ropes, chains etc):

1-2 Entangle
The weapon has wrapped around the target's body or legs, allowing the wielder to pull the target off-balance. One wound is caused as normal with no armour saves. Next turn the victim has -1to hit.

3-4 Disarm
Your opponent's weapon is entangled and wrenched from his hand, if he is carrying two weapons roll to see which one he loses. Roll to wound as normal.

5 Wiplash!
The weapon inflicts a stinging blow, causing two wounds instead of one. Armour Saves as normal.

6 Choke!
The weapon has wrapped around target's neck. Roll two wounds, ignoring Armour Saves with +2 to injury rolls.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 23, 2004, 02:23:48 pm
WOW skąd ją masz tę tabelę???

Rafik:
A Sigmar - jak najbardziej, trochu znam Warhammera jak myślisz czemu kapłani Sigmara mają krasnoludzkie imiona?????

Może, same krasnoludy nie są wyznawcami Sigmara (choć w politeistycznym Starym Świecie jest to możliwe) ale sam Młotodzierżca jak najbardziej wspiera tą rasę.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 23, 2004, 04:51:41 pm
Cytuj

WOW skąd ją masz tę tabelę???


chyba ze strike to stunn, ale nie pamietam bo już ze 3 lata się mi tu pałęta.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 23, 2004, 04:56:43 pm
Dokładnie!.. a z kąd masz tą tabelkę?!

Bardzo mi się podoba! :)  Tylkona ile jest oficjalna? :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 23, 2004, 05:13:23 pm
dla mnie tabelka bomba! Zblizona do innych tabelek, ale nieco "urozmaicona" :) Od dziś używam!

A jak jest z tym przechwytywaniem? Ktoś wie - tylko chodzi mi raczej o oficjalnie zapisane zasady a nie o wyjścia "na zdrowy rozum".

Nahar, masz rację ze związkami krasnoludzko/sigmarskimi - ale wszak krasnoludy nie gęsi i swych bogów mają :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 23, 2004, 05:21:48 pm
Rozbrojenie przeciwnika batem jest jak najbardziej oficjalne (Płonące siodła z ANNUALA).
Natomiast jesli ta tabela jest z StS, to choć lubię ich niestety nie jest OFICJALNA i na Arenie jej nie będzie (choć w sumie czemu nie).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 23, 2004, 05:39:52 pm
Tak na dobrą sprawę to tabelki z podstawki także są opcjonalne
a to czy coś jest oficjalne czy nie mnie osobiscie mało obchodzi
istotne jest natomiast czy jest grywalne i czy nie zaburza gry.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 23, 2004, 06:01:13 pm
Niestety poszczególni gracze mają nieco odmienne zdanie na temat tego co "niezaburza" gry.
Aczkolwiek tabelka jest super!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Sierpień 23, 2004, 07:45:56 pm
Ale to kolejna rzecz z cyklu, skoro dopuściliście taką zasade to czemu nie chcecie dopuscić innych...i tak w kółko. Gdyby to był jakis zamknięty turniej dla paru osób, to można by się dogadać,a tak lepiej to zostawić na gry w domu,albo ewnetualnie pogadać o tym przed samym turneijem jak juz będą wszyscy zainteresowani w jednym miejscu i wtedy to przegłosowac, bo tak na forum to szkoda zdrowia :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 23, 2004, 09:14:34 pm
Masz rację Sebastian - niestety - mogłaby taka tabelka rozbudzić niepotrzebne spory (chociaż skoro opcjonalne krytyki się bierze do turnieju to tabelka owa pasuje do nich całkiem nieźle).

No i oczywiście pewna Pani (przełożona zakonu) głosuje za tą tabelką z całego gorącego serca Siostry Sigmara :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Sierpień 23, 2004, 09:24:50 pm
Cytat: "RafiK"

No i oczywiście pewna Pani (przełożona zakonu) głosuje za tą tabelką z całego gorącego serca Siostry Sigmara :)


To w takim razie weźmiemy to pod uwagę :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 23, 2004, 09:46:56 pm
Już się postaram, aby modły tej przemiłej Pani były wysłuchane.
(tabelka bardzo mi przypadła do gustu) :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: the_one w Sierpień 25, 2004, 09:29:34 am
ja mam pytanie do fachowców odnoszące się do skila haggle:  :wall:  :?
z tego co sie orientuje to od ceny  kazdego przedmiotu można (trzeba ) odjąć 2d6 zk do min 1. i to jest jasne jeśli chodzi o przedmioty ogólno dostępne  8)  (miecze tarcze itp) problem nam sie pojawil kiedy zaczelismy kupowac przedmioty które nie sa ogólnodostepne  :x  (rare items) - mianowicie czy bohater moze kupic tylko jeden przedmiot rzadki po obniżonej cenie (zakładając ze poszedł do sklepu i znalazł taki przemiot i dodatkowo sie jeszcze potargował) czy może obnizyc cenę wszystkich rzadkich przedmiotów kupowanych przez innych herosow (zakładając ze inni herosi znalezli rzadkie przedmioty a ten dobry w handlu poszedł i wytargował nizsza cenę)

p.s.
taki niby nic skill a okazuje sie ze mozna kupic przy dobrych rzutach 5 mieczy za ............... 5 zk
co wy na to
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 25, 2004, 09:38:47 am
bohater znający się na handlu może targować tylko kupowane przez siebie przedmioty, a jeśli chodzi o te rzadkie to każdy kupuje co znajdzie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 25, 2004, 11:05:05 am
Całkowity błąd myślenia the one!

Skill haggle pozwala kupić JEDEN przedmiot po obniżonej cenie temu herosowi któy go posiada. Tzn, jeden po każdej bitwie, a nie tyle ile chcesz, bo wtedy to jest bez sensu - praktycznie nic nie płacisz za sprzęt.
Więc jeśli idziesz do sklepu kapitanem z haggel i kupujesz powiedzmy duellinga (rare) i 2 miecze to od ceny jednego z tych przedmiotów odejmujesz rzut 2k6. Jesli Ci się nie udało znaleść duellinga to odelmujesz od ceny miecza.
Nie możesz odejmować 2k6 od ceny rarów znalezionych przez innych herosów (to już chyba moje, ale tak wyrozumiałem z podręcznika).


Cytat:
Haggle. The warrior knows all the tricks of
bargaining and haggling. He may deduct 2D6 gold
crowns from the price of any single item on each visit
to a merchant (down to a minimum of 1).

Any - jakiegokolwiek
Single (chyba wiadomo)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 25, 2004, 03:12:09 pm
Dobrze że to wyjaśniłeś Paweł.
Ja nie zabierałem głosu, chociaż wydawało mi sie że działa to na jeden wybiórczy przedmiot.
Powód: zawieruszył mi sie aktualnie podręcznik :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 25, 2004, 07:12:32 pm
Pyt. dot. batów (c.d. wątpliwości :))

Czy siostrzyczki mogą nimi walić po biegu (to im daje 12'' efektywnego zas. ataku - całkiem nieźle)?
Czy można batem "dobijać" nieprzytomnego, czy też obowiązują zasady jak z broni strzeleckiej?

Czy ta broń ma jakiekolwiek słabe strony?!?

Pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Sierpień 25, 2004, 07:22:53 pm
Na 12", można dobijać, wad brak :) (to że mają je tylko siostrzyczki sigmara)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Sierpień 25, 2004, 07:45:17 pm
Cała prawda, jedyna wada batów to ograncizony dostęp :)  

Baty są jednym z przegięć bandy siostrzyczek, o które tocza się zawsze wojny podczas gry z nimi. Dlatego bardzo dobrze,ze poruszasz wszystkie możliwe "wałki" już teraz, unikniemy kłótni przy stole :lol:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 25, 2004, 10:29:53 pm
Jedyna wada batów jest fakt że nie "maja wad" :)
No wiesz baby zawsze miały lepiej :)  :D

Osobiscie uwielbiałem batami ściągać elfy z przykładowegio drugiego piętra. :)  :bite:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Sierpień 25, 2004, 11:02:30 pm
A potem rzut na inicjatywe 6! i bach nie ma elfa.... Ale to sie zmieni :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Sierpień 25, 2004, 11:06:01 pm
Pytanie za sto punktów co jest bardziej oficjalne living rulebook czy dawny rulebook do mordheima ponieważ odkryłem ostatnio pare zmian które mogą trochę namieszać:
-zmiana nr.1 koszt pazurków u skavenów się zwiększył teraz kosztują 35 a nie 20
-zwiększyli zasięg garłacza do 16" (pozdrawiam Kamila który jako prawdziwy mistrz potrafił sam siebie zwałować że ma 14 i twierdził że inni go wałują :P)
więcej różnic na razie nie znalazłem ale pewnie jeszcze pare jest
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: ghost666 w Sierpień 25, 2004, 11:18:30 pm
living rulebook to stary poderzcnik + wszystkie erraty + nowinki, a zatem jest bardziej oficjalny.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 26, 2004, 12:11:27 am
Z tego co ja wiem to pazórki zawsze kosztowały 35gc. :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 26, 2004, 06:50:55 am
Dobra, już wiem prawie wszystko o uroczych, stalowych bacikach siostrzyczek. Moje pytania to był po prostu "krzyk rozpaczy" człowieka zabatożonego na amen, który usiłował szukać szansy w zasadach... nie udało się!

Jako jedyny minus, który udało mi się znaleźć, można podać, że bata nie można kwalifikować do broni 2-ręcznej. Poza tym - nie mają żadnych wad!

Poza wszystkimi "wałkami", które wymieniłem jest jeszcze i ten: mając w zas. 4'' model powalony lub ogłuszony oraz inny model, stojący na nogach możesz WYBRAĆ cel. Nie musisz atakować (jak w wypadku broni strzeleckiej) tego groźniejszego. Słów brak...

Do tych fanatyczek to trzeba walić z kusz i modlić się żeby nie podeszły bliżej - ale do kogo się modlić? Sigmar już zajęty! Moze Ulryk? :)

P.S. No i jeszcze nie można walić batem w turze przeciwnika - ale minus! Jak diabli!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 26, 2004, 08:19:35 am
moja kobieta równierz gra siostrzyczkami, ale na moje szczęście/niesczęście wystawia je uzbrojeone w te pasqudne młotki, ta banda to szczyt jakiegoś chorego feminizmu.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 26, 2004, 08:20:40 am
I tu sie mylisz w turze przeciwnika terz można  :)

A jedyny minus to, to że nie możesz strzelic z procy a następnie zdzielić kogoś batem. :(  (a szkoda bo to juz by był arcy wałek).

moją ulubiona kombinacją jest kiedy "Mamuśka" stojąs za swoimi "dziewoszkami" zdziela przeciwnika batem a i m zostaje jedynie "obowiązek" dobicia przeciwnika :)  :D
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 26, 2004, 09:17:04 am
Nooo, masz chyba rację :( rozpędziłem się... bo jak inaczej rozumieć takie zdanie:

"The way we read it and have played it is if the Whipper is in range 4" of any enemy during the H2H phase of an opponents turn he may whip the character (he may only whip the warriors of the players turn it is in Multiplayer games)."

Chyba po prostu mogą walić w turze przeciwnika i basta?

Sprawa nr 2: jak robimy ze strzelaniem do walczących w turnieju? Jak rozwiązujecie problem strzelania do walczącej pary:
a. gdy jest w niej nasz model
b. gdy nie ma tam naszego modelu (np. przeciwnik walczy z trollem a ja chcę mu "ułatwić" zadanie :))
Chodzi mi głównie o to, czy w ogóle można strzelać w takich wypadkach i jak określić kto dostał oraz co się dzieje, kiedy chybię.

P.S. Chodzi mi o rozwiązania na Turniej a nie ogólne zasady.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 26, 2004, 09:29:19 am
Byłbym za tym że nie wolnio szczelac do własnych modeli w żadnym w wypadku. Natomiast szczelanie do nie naszych modeli jest nawet wskazane!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 26, 2004, 10:02:46 am
No tak - do naszych zabrania strzelać podręcznik a do obcych, też jest kłopot:

Mieliśmy taką sytuację: mój model walczy z trollem, tileańczyk żony wali do trolla, chybia... no i co? Pudłuje w ogóle czy trafia w mojego (automatycznie czy z jakimś dodatkowym rzutem)?

Najlepiej ściśle to wyjaśnić bo będą problemy :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 26, 2004, 11:24:23 am
Strzelasz do walki.. a następnie rozlosowywujesz w kogo trafiłeś.
Jeśli zupełnie spudłujesz to niestety nikt nie jest trafiony :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 26, 2004, 01:56:51 pm
Pytanie:

czy skill Pistolier umożliwia walenie co turę z dwóch pistoletów (bez konieczności ich przeładowywania) czy też - jak sądzę - pozwala jedynie walnąć z dwóch pistoli na raz w jednej turze (potem trzeba je przeładować).

oraz czy Pistolier kombinuje się ze skillem Hunter?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 26, 2004, 02:22:09 pm
wszystko znajdziesz w temacie 'strzelanie i umiejętności'
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 26, 2004, 03:03:39 pm
Pistolier pozwala strzelać dwoma pistoletami co każdą turę :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 26, 2004, 03:38:54 pm
obawiam się, że się mylisz
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 26, 2004, 03:54:57 pm
Niestety Kamil się nie myli, nasza dyskusja sprzed.... niewiele tak naprawdę wniosła. Jest ANY i to oznacza że można walić co turę z DWÓCH luf.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 26, 2004, 05:04:04 pm
Dzięki Paweł :)

Zrozumcie gość dzieki temu skill-owi staje sie prawdziwym fanatykiem pitoletów. Kiedy już strzela w zębach ma dwie kolejne kulki do załadowania, a na nadgarstku wiecznie przyczepiony jest woreczek z prochem. :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Udo Twardke w Sierpień 26, 2004, 06:47:38 pm
Oki bo tak sie dzisiaj o to z Rafim kłuciliśmy, drugie pytanie czy ostlandczyk z dwururkowym ganem w każdeł dłoni wali co ture 2 razy po dwa ciosy z 4 ??
( zastanawiam sie czy nimi nie zagrać w turnieju :P jako masochista)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 26, 2004, 07:26:10 pm
Zachęcam do pisania o tym w tylko jednym temacie - o strzelaniu, nie będzie się trzeba rozdrabniać. Tam, chyba w miarę jasno, pokazuję dlaczego nie macie Panowie racji ;)

Przykład pistoletu Ostlandczyków jest tylko najbardziej rażącą ilustracją przegięć do jakich dochodzi, przy błędnym interpretowaniu pistoliera! 4 strzały co turę z S4 :) I to wszystko za jedyne 60gc - trzymajcie mnie bo się przewrócę! A myślałem, że steel wheep jest przegięty :)

Nie zgadzam się z Waszą interpretacją i są ludzie, którzy również w ten sposób to rozumieją.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Udo Twardke w Sierpień 26, 2004, 09:16:46 pm
to nie są 4 strzały, a dwa tyle ze podwujne, nie dasz rady wypalić w 4  rózne cele
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 26, 2004, 09:30:29 pm
W ogóle - jak już walisz 4x (masz parę 2lufowych pistoli i Pistoliera) w jednej turze - to trzeba by przyjąć mech. z quick shota: nie można rozdzielać celów (bodaj grywa się, że jak są o 1'' od siebie to można, ale nie jestem pewien, czy to jest oficjalna zasada). Więc zasadniczo strzelasz w jednego patafiana (ma gosć pecha :)), albo w dwóch, blisko stojących.

Wracając do łączenia skilli i ich działania - Panowie, przecież w temacie o strzelaniu jeden człowiek (już nie pamiętam kto) słusznie zwracał Wam uwagę na to, że w zasadach użyto zwrotu: "any turn" (jakaś tura) a nie "every turn" (każda tura) w odniesieniu do Pistoliera. Zatem wszyscy walący co turę, 2x z pary pistoli grają źle. CHyba, że dobieramy gościowi skilla pt. Hunter :)

Co ciekawe: jak już nasz Arnold ma Huntera i Pistoliera wówczas możemy dać mu Quick Shot (bo jest negowana zasada "prepare shot") no i... sami sobie wyobraźcie :)

Nie jestem pewien tylko, czy w takiej konfiguracji Quick Shot dot. obu pistoletów z pary - moim zdaniem raczej jednego, ale warto się zastanowić.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Udo Twardke w Sierpień 26, 2004, 09:40:12 pm
Rafał Any ma wiecej znaczeń, spróbuj z internetowymi słownikami to także każdy, wszelki.

Poza tym popadasz w przesade, hunter znosi zasade przygotwanie do strzału, ale w następnej turze a nie w tej samej zasada ta w końcu oznacza że w kolejnej turze musisz przeładpować. Nie da sie wiec aż tak pakować strzelców... a szkoda  :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 26, 2004, 11:21:03 pm
hunter pozwala jedynie na lepsze stosowanie kuszy :)
Nie wiem dlaczego sie tak przyczepiłeś z nim do pistoletów.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 27, 2004, 07:16:45 am
:) Jaja sobie robisz? :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 27, 2004, 09:02:29 am
ej miszczu, bez urazy, ale przeczytaj no jeszcze raz podręcznik
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 27, 2004, 09:41:06 am
hunter pozwala strzelac w kazdej turze np. z pojedynczego pislotetu czy strzelby... ALE JAK JUZ MOWILEM... lada dzien bedzie FAQ na stronce GW z odpowiedziami na pytania z GW mordheim forum... wiec beda tan tez uscislenia do skilli... kto jaki i jak moze urzywac!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 27, 2004, 09:46:06 am
Tak jajia sobie robię.. :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 27, 2004, 10:23:17 am
Nie po prostu się pomyliłeś - lub chciałeś wszystkich zwałować (mam kusze to biorę Tilean Marksmanowi huntera, w końcu sam MISTRZ WAŁKÓW pisał że to super combos.....)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 27, 2004, 10:49:56 am
Ja bym wolał dać wszystkim Herosom w bandzie po kuszy + quick shot, hunter, lightning reflexes :) No i mam ekipę, która wita każdego prawie szarżującego 2 strzałami z kuszy :) Mam rację czy nie?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 27, 2004, 11:39:16 am
Cholera to wyżej to żart!
HUNTER działa tylko na bronie z zasadą "prepare shot", czyli pistole, duellingi, warplocki, hochlandy i hnadguny. Genralnie są to bronie prochowe.
Kusze, łuki, proce, gwiazdki noze itp nie podlegają temu skillowi.

Nie mylcie Huntera z Nimble (ten pozwala chodzić i strzelać z broni z zasadą "move or fire").
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 27, 2004, 12:50:04 pm
Dla wszystkich, którzy mogliby mój powyższy text wziąć serio:
:):):):):)
Oświadczam, że żartowałem!!! Nie ma możliwości takiej kompilacji skilli, które zadziałałyby w ten sposób! Przynajmniej zasady Mordki na to nie pozwalają :(

Żart ten był podyktowany wyłącznie chęcią pokazania zwolennikom "przepakowywania" pistoliera nonsensowności całej sytuacji. Bowiem same zasady skilli nie przeczą (no, prawie) przedstawionej przeze mnie symulacji. Odczytujemy je tak a nie inaczej kierowani zdrowm rozsądkiem, dobrą wolą i rozeznaniem w reszcie zasad :) Na życzenie przedstawię jeszcze kilka przykładów "niefortunnego" tłumaczenia niektórych zasad. Choć jestem pewien, że sami znacie również mnóóóóstwo przykładów.

Pozdrawiam Nahar i... spokojnie!

P.S. A z samym pistolierem już się rozumiemy?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 27, 2004, 01:03:04 pm
Jak najbardziej i ślemy ukłony w Twoją stronę.

Może nawet przylepimy Ci przezwisko typu "Pogromca wałków"  :evil:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 27, 2004, 02:03:38 pm
E nie no w porządku (akurat to o żarcie to było do mojego posta).


A pogromca WAŁKÓW??

JAK NAJBARDZIEJ W KOŃCU NIE KTO INNY ALE JAODKRYŁEM WAŁEK MISZCZA - DUELLING PISTOLE DAŁ NOBLOWI BEZ SKILLA!!!!! I dodam że było to na Goblikonie. Niestety nikomu telepatycznie nie mogłem przekazać tej wiadomości choć próbowałem.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 27, 2004, 09:48:04 pm
No to mamy już dwuch  :evil: POGROMCÓW :evil:

Czuję się zagrozony :rotfl:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 27, 2004, 10:10:37 pm
No, nie jesteś taki znowu zagrożony, wałek zrobiłeś niezły z tymi duelling pistolami bez skilla weapons expert :) A ja nie sprawdzałem Waszych rozpisek chłopaki w czasie turnieju. Oj muszę się jeszcze wiele nauczyć o sędziowaniu :)

MW jest niezagrożony, mimo czyhających zewsząd "pogromców" :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Sierpień 27, 2004, 10:28:50 pm
Niestety on zagraż nawet sam sobie, jak np. z gałaczami :evil: a btw, mam prośbe do Miśka, proponuje spisać uściślenia sędziowskie co do skilli i innych spornych kwesti aby nie było potem kłótni na turnieju (jeśli GW wypusci FAQ to inna sprawa)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 28, 2004, 07:16:33 am
Sędziowskie uścieślenia to niezły pomysł (choć trudno wykonalny - jest tego dość sporo do uściślania :)). W razie czego Misiek, służymy serwisem SoS: na bieżąco spisujemy wątpliwości, szukamy w necie, tłumaczymy zasady i Siostrzyczki mamy już w miarę opanowane. Możemy takie coś podrzucić Ci przed turniejem.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 28, 2004, 08:03:05 am
Ja naprawdę nie jestem niczemu winny że potrafią żucać 6 na zawołanie :)

Opanowałem także juz 5 ,2 ,1 jeszcze tylko muszę dopracować 4i 3 (niestety one nie wychodzą mi za pierwszym razem) :(

Przy okazji tematu:
Czru "młota sigmara" NIE można rzucać na bata, nim walczy się w ścusłym HtH!! (widać że siostry będą długo budzic jeszcze wątpliwości)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 28, 2004, 10:47:15 am
Spędziliśmy z Agnieszką ok. pół godziny na sporze o czar "Hammer of Sigmar" i... musiałem przyznać jej rację. NIGDZIE nie jest napisane, na jakli rodzaj broni można to rzucać. Czar daje po prostu walczącemu ("wielder") bonus do S w HtH (a bat rozliczany jest przecież jako HtH). Na forum Mordki anglojęzyczni koledzy nie poruszali w ogóle kwestii rzucenia tego czaru na bat ale powiedzieli wyraźnie, że rodzaj broni nie gra roli.

Oto kolejny wałek z SoS i dobrze jest to wszystko ustalić przed turniejem :)

Matriarchini mojej żony waląca batogiem z S5 wywołała na moich plecach strugi zimnego potu! Ale na szczęscie albo nie trafiała albo nie raniła :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 28, 2004, 11:30:37 am
Młot Sigmara. Nazwa mówi za siebie. MŁOT!
Boski młot pojawia się w ręce kapłana i łoi wrogów kierowany sakralną mocą. Kurde jak to w Polsce, wszystko się da wymyślić.....nawet baty Sigmara.
A i w związku z tym trzeba się stykać podstawkami żeby nim walczyć (jeszcze na szczęscie nie ma wersji femini dla SoS).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Iwanna Tobelieve. w Sierpień 28, 2004, 05:10:24 pm
Po pierwsze:
Witam forumowiczów-mordkofilów! To mój pierwszy post tutaj :-)

Po drugie:
Wracając do meritum, czyli czaru Hammer of Sigmar, chcę podać kilka moich spostrzeżeń odnośnie jego użyteczności.
Rozumiem, nahar, że odruchowo buntujesz się przeciwko rzucaniu Hammera na baty (zapewne chodzi o "przepałeżenie" batów ;) ). Ale zwróć proszę uwagę na opis czaru - to on w końcu stanowi o tym, co właściwie stanie się po wygłoszeniu magicznej formuły (w przypadku PoS raczej błagalnych modłów).
Otóż podręcznik podaje, że to postać rzucająca dostaje pewne bonusy w hth. Nawet beletryzowany opis (w podręczniku zawsze italikiem pod nazwą czaru) nie precyzuje, jaka właściwie broń jest natchniona. Owszem, padają wzniosłe słowa o wiernym ogniu, złotym świetle i prawej mocy, ale nic poza tym. Nie ma żadnej wskazówki, jaki typ broni podlega działaniu czaru (oczywiście tylko hth). W ostatnim zdaniu czytamy, że Kapłan/-ka musi ponawiać czar , jeżeli chce go używać -
The Priest must test each shooting phase he wants to use the Hammer.
Ta składnia wskazuje na to (i the, i Hammer z dużej litery), że chodzi o nazwę czaru, a nie o konkretny typ broni.
A SKORO BAT NIE JEST ZABRONIONY...

Uff - mam nadzieję, że to jasno wyłożyłam :)

PS: Oczywiście to ja jestem żoną RafiKa, która wpadła na pomysł rzucania Hammera na non-hammery :) Pozdrowienia
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Sierpień 28, 2004, 07:13:14 pm
Cytat: "Iwanna Tobelieve."
PS: Oczywiście to ja jestem żoną RafiKa, która wpadła na pomysł rzucania Hammera na non-hammery :) Pozdrowienia


I tak jak już wspomniałem kolejny wałkarz w klubie, tyle ze tym razem płci pięknej :)

Niestety ja przychylam sie do zdania Nahara ze ten czar dotyczy tylko młotów, bo to jest podstawowa broń sióstr i czar służy do "podrasowania" tychże :)  

Bo pomimo,że w tym tekściku napisanym pochyłym drukiem pod nazwą czaru nie ma sprecyzowanego konkretnego rodzaju broni, na które ten czar działa, to uważam ze jest to błąd autorów (i jak zwykle w Polsce zotał wychwycony, jak tylko klub TH zainteresowal się bandą SoS :) )

Ale ja uważam, że logicznym jest ze chodzi o to że czar `The Hammer of Sigmar` zmienia zwykły młot w magiczny i tyle!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 28, 2004, 09:24:38 pm
polecam równierz wczytanie się głębiej w dogmaty wiary w Sigmara, to zapewne wyjaśni dlaczego tylko młoty.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 28, 2004, 10:37:04 pm
Ukłony dla nowej uczestniczki forum :)

Niestety jednak muszę porzeć Nahara..
Ja osobiście rozumiem że czar zmienia daną broń w święty młot Sigmara.. :)
I jakoś trudno mi jest Go wyobrazić sobie przywiązanego na końcu bata.. :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Iwanna Tobelieve. w Sierpień 29, 2004, 09:40:06 am
Hammer of Sigmar cd.
1. Nahar i Mistrz wałków: Nie mamy tu do czynienia z przywołaną magicznie bronią - nie ma o tym żadnej zmianki w opisie czaru (jak w Sword of Rezhebel).
2. Modlitwa wzmacnia statsy WIELDER a więc dzierżącego broń - nie pisze, jaką to broń ma on trzymać.
3. Znam trochę świat Warhammera i ważnego tam skądinąd Sigmara Młotodzierżcę - ale Was zapłodniła ta historia ;) I co z tego, że Sigmar zabawiał się krasnoludzkim młotem??? Młot dla jego wyznawców jest ulubionym, ale nie jedynym rodzajem narzędzia do zabijania.
W zasadach Mordki chyba nie kierujemy się kulturoznawstwem, tylko zasadami z podręcznika.
A tam jak byk pisze, że BROŃ świeci i ma ogromną moc, a UŻYTKOWNIK otrzymuje stosowne bonusy hth.

PS: Żeby batem uderzać w hth nie trzeba stykać się podstawkami.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Sierpień 29, 2004, 10:03:49 am
Cytat: "Iwanna Tobelieve."
... I co z tego, że Sigmar zabawiał się krasnoludzkim młotem...


Naśladował Krasnoludy :P


Bat Sigmara!!! Normalnie wałek miesiąca, albo nawet roku :lol:  :lol:  :lol:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 29, 2004, 10:27:43 am
Seba napisał:

Cytuj
Bat Sigmara!!! Normalnie wałek miesiąca, albo nawet roku    

 
 

E tam.. i tak zostanie on zapomniany po moich "pomysłach" na Arenie.
 :bite:  :)  :bite:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 29, 2004, 11:20:18 am
Bogowie, czego to nie wymyślą żeby wałować - tzn że na normalne baty też działa??? A może na pistolety też??? No w końcu mój WP może mieć dwa guny. Wtedy +2 do S?????? Osobiście nie mam nic przeciwko.
No chyba że nie można tak bo za Sigmara bytności w Starym Świecie prochu nie było???

Co za bzdury! Jeśli chodzi o dokładność opisu czaru to żadne nie grzeszy nią, bo panowie z GW się chyba dobrze przy piwku bawili tworząc Mordheim, a potem stwierdzili że może to wydadzą wpadnie trochę kaski na nowe piwko. Ten system cały sprawia wrażenie niedopracowanego w każdej dziedzinie i daje pole do popisu podobnym nam (wam..???) wałkarzom. Przypomnę tylko sławetne free itmlirian dagger elfów!!! :wall:

Jedyna nadzieja na brak kłótni to to, że Twoja Matriarchini nie wylosuje HoS!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Faust w Sierpień 29, 2004, 01:16:38 pm
:|  pierwsze słyszę zeby mozna było wykonać 2 rodzaje ruchu w jednej turze ( podejscie i szarża), w podręczniku wyraźnie jest napisane że można isć, biec lub szarzowac. Za to szarzę na model za rogiem  można wykonac jezeli jest on w zasiegu 4" od naszego modelu,  nie jest ukryty i zdamy test inicjatywy, inaczej nie możesz szarzować. btw. szarża nie musi przebiegac w lini prostej tylko w nieprzerwanej, niczym nie zastawionej, nie przez inne modele np.

Mam za to inne pytanie, jak rozwiązujecie (lub jest rozwiązane) ukrywanie na krawędziach dachów budynków przed modelami będącymi na dole, czy można uznac ze ci na dachu sie kłada i są niewidoczni?

ps. daj ktos linka do mordheima w dobrej kopii, bo mój sie beznadziejnie drukuje  :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Sierpień 29, 2004, 03:21:22 pm
www.mordheim.com living rulebook :) oficjlany i dobra jakość
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Iwanna Tobelieve. w Sierpień 29, 2004, 07:37:17 pm
Nahar - co do rzucania Hammer of Sigmar na pistolety: oczywiście, że nie można (opis czaru = działa tylko w hth), to missile weapon!! Nie jestem pewna, czy to skutek konserwatyzmu pana Sigmara ;) ale na pewno czar na pistole i inne bronie korzystające z BS nie działa.

PS: Dzielnie bronię tego czaru, argumenty przedstawiłam. Może to i wałek, ale dla mnie bomba :) Proszę o kontrargumenty, albo przyznajcie panowie, że ich nie macie i zgódźcie się ze mną :) Co do podręcznika: rzecz jasna widzę, że jest niedopracowany, ale na razie nie ma lepszego.
Dopracujmy się konsensusu przed Areną.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Sierpień 29, 2004, 08:14:30 pm
Ależ oczywiście, według ciebie działa toż to w pierwszej turze dzięki temu mamy atak z siłą 6 i jeszcze armor piercingiem, nie jest wspomniene na jaką broń to kula też może być młotem sigmara o ile jest używana w hth

Bez przesady ludzie trzymajmy się też trochę sensu
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Iwanna Tobelieve. w Sierpień 29, 2004, 08:27:26 pm
SORKI Panowie za wałek. Nie jest tak jak pisałam! Czaru Hammer of Sigmar nie można rzucić na bat. :bite:

Po przeczytaniu angielskiego forum (strona GW) uśmiechnęła się moja SoSowa dusza. HoS rzuca się na dzierżącego (poetycznie rzecz ujmując - to on/ona staje się Hammer of Sigmar), który to do swoich ataków w hth ma bonus do siły i wszystkie jego/jej trafienia powodują podwójne obrażenia. W związku z tym matriarchini, używająca HoS wali i młotem, i batem ze stosownymi bonusami.

Jeszcze mały wtręt a propos adekwatności nazwy do zawartości: słyszeliście pewnie o "Młocie na czarownice" (Malleus maleficarum)??
 :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 29, 2004, 08:41:35 pm
Chyba nie do końca zrozumiałas Nahara.. :(
Jemu chodziło o możliwość walki pistoletami w HtH.

Świecący pistolet Sigmara- to moze ściagnąc gniew bogów :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Iwanna Tobelieve. w Sierpień 29, 2004, 08:49:21 pm
Świecące pistolety Sigmara - to niemożliwe z prostej przyczyny. HoS daje bonusy POSTACI w hth, a pistolety mają SWOJĄ WŁASNĄ siłę (4), niezależnie czy z nich strzela super mocarz czy najmniejsze chucherko. Skoro pistolet nie jest postacią, nie może korzystać z plusów HoS ;)

Choć nie powiem, zabawna jest wizja pistoletu samobieżnego na 2 nóżkach :D
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 30, 2004, 10:48:54 am
No i weź tu ją przegadaj :)

Ale muszę przyznać jej rację i to bynajmniej nie ze strachu :) Opis czaru jest jasny jak słońce! I choć dość to potężne modły to jednak nie wydają się przegięte - w końcu to tylko jeden model i to w HtH, a z takim, nawet wypasionym poradzić sobie można przy użyciu jednego tylko udanego ataku :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 30, 2004, 11:14:36 am
mozna hammera rzucic na kazda bron do walki wrecz... bo to nie jest jak clubba u zielonych i nie pojawia sie w rece kaplana mlot (mlot jest tylko w nazwie czaru :)) a jest to BONUS do tego co sie ma w rece...

jeju... baty sa fajne ale banda nie jest przegieta... :) wiec ... zamiast kombinowac, polecam (szczegolnie lowcom Nahara) spalic kilka siostrzyczek na stosie coby pokazac im kto ma racje :)


oj... bardzo sie fajnie stalo ze AiR sa w klubie bo potrafia rozsadnie na zasady patrzec a nie przez pryzmat swoich wyobrazen O NICH :)  gratuluje Aga :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Sierpień 30, 2004, 11:24:24 am
co do nazw vs zasad czarow... czy:

1. Black Fury może rzucic tylko skaven pomalowany na czarno :)

2. Czy Fires of ... (1 czar z pomniejszej) zadaje obrazenia ogniem? Nie zadaje, bo w opisie nie ma o tym slowa mimo ze nazwa sugeruje taki BONUS :)... to samo sie tyczy Fires of Gork u zielonych... tez nie jest to ogien a przyjamniej nie jest to ogien w ramach zasad.

coz... nie zawsze nazwa jest adekwatna do działania
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Sierpień 30, 2004, 12:14:34 pm
Tak, wobec tego ogłaszam że jak tylko będzie chętny do pozyczenia (uśmiech do Misia i Kamila) mi figurek SoS to gram nimi na Arenie. Wczorajszy wieczór spędziłem na balkonie Miszcza i razem wymyśleliśmy takie wałki (do siostrzyczek), że Bat Sigmara to pikuś.

Pozdrawiam.

A bat to najbardziej przegięta broń jaka jest.
Postaram się to udowodnić na Arenie.

A pistolet ma swoją własną siłę. I co z tego? Jak jest napisane że osoba któa trzyma daną broń dostaje do S + to ja będę prał kolbami po łbach.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Sierpień 30, 2004, 01:02:08 pm
A Ty z tymi pistoletami :)

Primo: nie jestem pewien, czy opis zamieszczony przy pistolecie mówi jednoznacznie, że można go użyć w walce wręcz jako broni - nazwijmy to - obuchowej (raczej tylko strzelamy z niego, odrzucamy i walczymy czym innym),
Secundo: jeśli już możnaby użyć go jako maczugi (co byłoby przegięciem - super krytyki z obucha!! :)) to tylko z S trzymacza, a nie S4 przecież, no ale z pewnością żartowałeś więc nawet nie rozwijam tego tematu :)


A same SoS - spodobało mi się to, co na ich temat powiedziano na forum Mordki (Pirinen, może dziwak czasami ale to akurat powiedział fajnie): jednym z NIEWIELU atutów tej bandy jest bat, jeśliby go odebrać Siostrom to kto i po co chciałby nimi grać?. Przeciez nie miałyby już prawie nic! A jeśli już go mają i o tym powszechnie wiadomo, to po cholere podłazić w zasięg tychże batogów? Jak ktoś jest tak głupi, że pcha się na ich największy atut to zasługuje na przetrzepanie bandy (cytowałem z pamięci :) ale sens pozostał).

Na pewno miłoby było, gdyby pokazało się więcej Siostrzyczek - bitwy z nimi nie są aż tak przegięte jak niektórzy sugerują :) Choć np. wczoraj zakonnice sprawiły srogie lanie Reiklandczykom Uda... oj, paru panów poszło do domu odmawiać paciorek :)

W kwestii samych zasad - my nie wynajdujemy z żoną kolejnych "wałków" tylko uważnie czytamy podręcznik i co jakis czas dziwimy się baardzo... :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Iwanna Tobelieve. w Sierpień 30, 2004, 03:44:37 pm
No - cieszę się, że wśród mordkolfilów zapanowała agoda co do HoS :D
Dzięki MiSiO za wsparcie  :lol: też nam miło,że jesteśmy z Rafałem w TH

Nahar - uchylisz rąbka tajemnicy, jakież to wałki u SoS wykryłeś???
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Sierpień 30, 2004, 04:28:27 pm
Cytuj

jednym z NIEWIELU atutów tej bandy jest bat, jeśliby go odebrać Siostrom to kto i po co chciałby nimi grać?.


a młotki z S+1 i bonusami przeciw nieumarłym i opentanym to barszcz
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Sierpień 30, 2004, 05:07:47 pm
Cytuj
oj... bardzo sie fajnie stalo ze AiR sa w klubie bo potrafia rozsadnie na zasady patrzec a nie przez pryzmat swoich wyobrazen O NICH  gratuluje Aga


Niestety rozsadek nie wiele ma wspólnego z gra mordheim a tym bardziej z jej zasadami.
Jednym z absórdów jest chociazby tarcza czy umiejętność każdej (niemalże) postaci w posłógiwaniu sie dwiema brońmi naraz.
A to że ktos jest fascunatem ścisłych zasad (bez obrazy AiR) to nie odrazu mozna o nim mówic że jest rozsądny. :)
I choć nie mogę zaprzezyć zasadom to powiedzmu sobie szczerze.
Czar młota sigmara( a właściwie wysłuchanej modlitwy) trochę nie rozsadnie wychodzi w połączeniu z batem.

A co do zasad ( i ich rozsadności) to już niedłógo sie przekonacie na arenie kiedy pożyczę Nahar-owi figasy siostrzyczek (pomalowanych MISIU)
 :bite:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 01, 2004, 09:16:40 am
to ty pomalowanych a ja skonwertowanych he he

co do zesad... polecam przeczytac posta w HOUSE RULES... zasady to zasady... obowiazuja takie jakie sa... mi jakos nigdy nie przeszkadzaly... a siostrzyczki to niezla banda ale kazda ma jakies plusy... :)


co do urzywania pistoletu jako obuchu... to jest TYPOWA HOUSE RULE!  

pozdrawiam House Rulowcow :)

 :)  :D  :) :)  :D  :) :)  :D  :) :)  :D  :) :)  :D  :) :)  :D  :) :)  :D  :) :)  :D  :) :)  :D  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 01, 2004, 02:07:22 pm
Pistolet jako broń obuchowa, został dosztrzeżony też przez twórców battla (jak i dwuraki) więc jest to jedna z sensowniejszych house rules, natomiast nie wiem czemu się oburzacie na HOUSE RULES, one was nie zjedzą, nikt wam nie każe na nich grać, my się zastanawiamy co można zmienić w tej grze żeby według nas była bardziej realistyczna, ale nie narzucamy tego nikomu :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 01, 2004, 02:33:29 pm
... ja sie nie oburzam na HR tylko na ich obecnosc na turniejach :)

chociaz ja akceptuje zasady jakimi sa... :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 01, 2004, 02:36:06 pm
Turnieje różne bywają, nikt nikomu nie broni zorganizować turnieju Mordpol :) żyjemy w demokratycznym kraju nie?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 01, 2004, 02:39:05 pm
dobra... ale ja organizuje w ramach istniejacych zasad... szczegolnie ze moze beda goscie z zagranicy... ale jak skoncze tlumaczyc na angielski regulamin... :( idzie mi jak krew z nosa... sa chetni?!?!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 01, 2004, 04:35:21 pm
A może jednak żeczywiście dodamy kilka zasad i pokażemy jacy z nas POLACY (wałkarze)!! :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 01, 2004, 04:48:54 pm
może lepiej nie
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 01, 2004, 09:34:05 pm
ten czarny humor... nawet moze rzec ze wisielczy! :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 01, 2004, 11:12:34 pm
Niestety panowie to nie humor  :(
Lecz nasze krajowe REALIA  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 01, 2004, 11:26:03 pm
... ale w kwestii POLHAMMERA glownie. Zreszta na GW forum tez jest lkiku killerow polhammerowych :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 11, 2004, 07:59:44 pm
Moje czujne oko wyśledziło kolejny wałek :)
Pytanie ponieważ atakując biczem jesteśmy de facto w walce, szarżujemy, w opisie broni jest że jest to hth, atak następuje w czasie walki, czy możemy do takiej osoby strzelać?!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 11, 2004, 08:59:40 pm
Ciekawe pytanie...
Ja bym powiedział że mozna ale obawiam się że zasady na to nie pozwalają. :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 11, 2004, 09:07:56 pm
Można.
Z prostej przyczyny, że w czasie kiedy przeciwnik SoS strzela to robi to w SWOJEJ rundzie. W jego rundzie te panie które walczą batami nie są w HtH (cholera a może są????)

Właśnie czy w rundzie przeciwnika można mu łoic z batów jeśli podstawiki nie są złączone????

TO JEST ISTOTNE PYTANIE - A NIE TAM JAKIES STRZELANIA!!!

Bo jeśli można to.....
Witam Żonę Rafika i Siebie w klubie tych co wygrają ARENĘ.
I proponuję reszcie zmianę bandy na............SoS.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 11, 2004, 09:12:00 pm
Właśnie drogi naharze baty biją w obu turach.... A ktoś mówił o słabych SoS  :lol:
Takie pytanko jeśli chce o coś zapytać GW (w sprawie mordheim) to gdzie najlepiej pisać?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 11, 2004, 09:13:42 pm
Na forum Mordheim.
http://www.mordheim.com
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 11, 2004, 09:20:45 pm
Biją i to jak najbardziej..
W końcu zasada jest jasna model może być w walce nawet do 4 cali odległości.

A wygrać arenę siostrami terz nie jest łatwo. Jest to jednak banda typowo do walki stwożona a ich mała siła i wytrzymałość nie raz powoduje że brakuje im "sił" do zwycięstwa. Pamiętajmy że nie mają takich żeczy jak pistolety , rysznice czy inne "sympatyczne" bronie ludzi. :)

Owszem baty są przegiete i do tego chyba nikt nie ma wątpliwośći.
Ale z brońmi zasiegowymi jes wyjątkowo skąpo.

Pozatym przypomnij sobie Pawle jak szybko poradziłeś sobie z moimi siostrami walcząc Possesed. :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 11, 2004, 10:21:45 pm
W sumie masz trochę racji, choć ja postaram się nie popoełnić tych błędów co Ty.
Mimo wszystko może uda mi się zabrać jeszcze Opętanych na Arenę (choć jest to bardzo wątpliwe).
Mam straszną ochotę nimi pograć, a za SoS to nie przepadam.
Powiem nawet że zastanowiałem się nad zabraniem swoich łowców czarownic, którzy sobie dość dobrze radzili rok temu (gdy byłem graczem początkującym).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 11, 2004, 10:59:32 pm
Cytuj

W jego rundzie te panie które walczą batami nie są w HtH (cholera a może są????)

Właśnie czy w rundzie przeciwnika można mu łoic z batów jeśli podstawiki nie są złączone????


nie są, rulebook strona 18

Cytuj

Biją i to jak najbardziej..
W końcu zasada jest jasna model może być w walce nawet do 4 cali odległości.


To co mówisz jest nieprawdą, zasada 'reach' odnosi się tylko do specjalnego ataku biczem, a w walce są tylko te figsy, które stykają się podstawkami.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Muerte w Wrzesień 15, 2004, 09:46:07 pm
No i mi sie dzis pojawilo pierwsze pytanko w czasie gry.
Jesli mag bandy Urlyka wylosowal czar ze all banda ma +1 do Ld w czasie rzutow na rozproszenie, to czy jesli on w czasie gry zginal, a banda musi rzucac rzut na rozproszenie ten +1 jest dalej dodawany ?
Po prostu czy mag musi byc aby ten czar dzialal ?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 15, 2004, 10:08:21 pm
no jasne, że musi, jeżeli go zdejmą to po zaklęciu, bo niby kto je ma podtrzymywać?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 15, 2004, 10:16:53 pm
Nic dodać nic ująć do wypowiedzi Dracha. :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Muerte w Wrzesień 16, 2004, 07:16:22 am
Rzeczywiscie pytanie bylo glupie, a spowodowane tym ze w AB nie ma nic ze ten ma czar jakis poziom trudnosci itp. sprawdzilem w ang. instr. i sie wszystko wyjasnilo. Ale dziekuje za odp. :)
I pytanko drugie, czy najemnicy co pojawiaja sie na stronie gildi moga byc uzywani w czasie gry turniejowej. Czy tylko sa do gier towarzyszkich ?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Wrzesień 16, 2004, 08:01:56 am
Najemnicy z Gildii są raczej do gier towarzyskich, a na turniejach używani są najemnicy z podręcznika + ci z annuala, spora część później wydanych najemników chociaż ukazała się w TC-ach jest uznawana za nieoficjalną i sie ich do turnirjów nie wiadomo czemu nie dopuszcza! Chociaz może Ghost666 na turniej  w Toruniu ich dopuści...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 16, 2004, 11:35:26 am
Nie dopuszcza sie ih poniewaz powstali z inwencji twórczej X gracza i nie koniecznie są dobrze wyważeni.
Dodatkowo jeśli by się ich dopuszczało to powstał by wielki bałagan. Każdy mógł by sobie jakiegoś wymyślic na poczekaniu i równo z wysłaniem go na gildię, wprowadzić w życie.
A jaki sędzia przed turniejem by sprawdzal czy przypadkiem na 5 min przed rozpoczęciem nie ukazało sie kolejnych kilku najemikw?? ITD.
 :x
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 16, 2004, 01:01:49 pm
Bzdura Kamil.
Nie dopuszcza się ich z tylko jednego powodu - BO ORGANIZATOR TURNIEJU TEGO  NIE CHCE!!!!!!!!!!!!!

Jak się chce to można dopuścić najemników z TC (wybranych) po uprzednim np skonsultowaniu listy na forum. Decyzję jakich podejmuje organizator i jest to wiążące dla wszystkich którzy biorą udział w turnieju. Jak się nie podoba to nie musi się przychodzić na turniej!!!

I tyle w tej kwestii!!!!!!!!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 16, 2004, 06:32:56 pm
Ale ja Pawle nie mówiłem o bohaerach z TC!!!
Tylko o wymyślanych przez x-tych graczy których zasady są montowane na gildii.

A ty Pawle czasami uważniej czytaj posty!!!
Po zpawm to nasz wielki wróg ale długie posty które nie dokońca są słusznie podejmowane też są nie najlepsze.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Wrzesień 17, 2004, 12:02:55 am
Ok ci HR wymyślani przez graczy czesto gęsto sa do bani.
Ale niektórzy z TC są bardzo ok, a nie są oficjalni, zresztą po zmnianach najnowszych doszedł kupiec który jest ciut przegięty.

I o tym pisałem że ich można by dopuścic do turnieju: wiedzma, łowca nagród (mega klimat wg mnie).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Wrzesień 17, 2004, 12:10:26 am
A ja miałem na myśli najemników z TC-ów, czytaj uważniej posty WąłQ :P !!! Ci z gildii są do domowych rozgrywek, ale częśc jest przetłumaczona z zagranicznych stron i przetestowana przez angoli...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Wrzesień 17, 2004, 09:22:32 am
Cytat: "Muerte"
Rzeczywiscie pytanie bylo glupie, a spowodowane tym ze w AB nie ma nic ze ten ma czar jakis poziom trudnosci itp. sprawdzilem w ang. instr. i sie wszystko wyjasnilo. Ale dziekuje za odp. :)
I pytanko drugie, czy najemnicy co pojawiaja sie na stronie gildi moga byc uzywani w czasie gry turniejowej. Czy tylko sa do gier towarzyszkich ?


na gildii sa najemnicy i boh specjalni oficjalni i nieoficjalni. liste oficjalnych mozna znalezc na stronie Mordheim, a tlumaczenia do nich ofkors na Gildii.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Muerte w Wrzesień 18, 2004, 03:14:56 pm
To ja teraz mam pytanko. Kiedy sie rzuca test Ld na otoczenie ? Na poczatku swojej tury kiedy jestes otoczony, czy na poczatku kazdej rundy walki jak jestes otoczony ?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 18, 2004, 10:04:22 pm
Chyba na "osamotniony" a jesli chodziło Ci o jego to na początku każdej tury!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 19, 2004, 09:58:34 am
zasadniczo problem nie polega na tym ze organizator nie chce ale DLACZEGO organizator nie chce... jest sporo najemnikow oficjalnych ktorych nikt nie uzywa... a dodawanie kolejnych jest nieracjonalne... zreszta jesli ich zasady sa po polsku to prowadzi to do nieporozumien...

nowa errata dopuscila kilku kolejnych najemnikow wiec ich liczba jeszcze wzrosla...

A problem jest identyczny jak z nieoficjalnymi bandami... jesli dopuscimy wybrane to pojawia sie glosy czemu nie ma innych... tez nieoficjalnych... wiec obowiazuje zasada.. wszystko albo nic...

W kampanii Jesienna Zawierucha byly dopuszczone wszystkie bandy i najemnicy... i bylo zniezle zamieszanie! :)


co do wiedzmy... to ma najlepsze czary jakie widzialem... i jest dosc pakerna!!!! (piekne polskie slowo)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 19, 2004, 11:27:18 am
Tu tez się zgodzę z Misiem.
Przepakowana to adekwatne słowo do sytuacji.
Pamiętajmy jeszcze że ta pani ma miksturki!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 19, 2004, 11:29:01 am
kiedys mialem wizje orkow i goblinow z wiedzma... do tego jeszcze np. warlocka i 3 magow... zczego polaczenia zaczepnej magii waaagh! z oslabiajacymi czarami wiedzmy konczy zabawe i robi taka jatke ze... :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 19, 2004, 04:01:45 pm
kożystałem z miedźwy podczas 2 kampanii i niesprawdziała się tak rewelacyjnie jakby to wyglądało, miksturki głównie zatruwały albo przestawały działać już w 1-2 rundzie. Ogólnie przyznaję, że ktoś z odrobiną szczęścia może wiele zdziałać mając ją w bandzie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 19, 2004, 04:57:16 pm
wymyslilem walka... PISTOLIER +2xbrace of pistols i mozna co ture 2 razy strzelac :)


he  he he

4 pistolety :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 19, 2004, 06:16:32 pm
jeszcze lepiej wyglądają dwie pary dwulufowców lol
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 19, 2004, 06:47:40 pm
Co do wiedźmy to się zgadzam, klatwienie + miksturki rządzą, a ty drachu nie narzekaj bo co chwilę losowałeś +1 T i z 6 T biegało monstrum..... ale i tak meżne elfy to wystrzelały :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 19, 2004, 07:41:54 pm
I znów mnie zawstydziłeś misiu wymijając mnie w pomyśle...
Oj chyba za niedłógo będę musiał sie zrzec tytułu mistrza.

Z moich wałków to:
1.strzelanie z przewagą wysokości do jednego modelu przez cover drugiego.
2.Połączenie batów z augur- kto wytrzyma taką szarże.
3. strzelanie z rusznicy do walki- panowie tylko dobijamy wrogów.
4. używanie dwóch hand gun-ów, strzelamy co turę
5. Możliwość walki pistloetami co rundę szarżując ( nie trzeba przeładowywać). Wieczna szarża z dwoma rozgrzanymi lufami ( 4 pistolety).
6.Tielein marksmen z Qiuck shotem biegający i strzelający po ruchu w wszystko co się rusza na 4+.
 :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 19, 2004, 09:16:22 pm
ad1. popatrz że de facto to nic nie zmienia chyba że ten model w coverze jest large target to wtedy to na + trafiamy cel pierwotny a nawet jeśli nie trafimy o to -1 to trafiamy cel drugi, a w połączeniu z aktualnymi zasadami strzelania w duże cele, to nie trzeba stać na budynku i to jest dopiero wałek
ad.2 Augur to chodzacy wałek sam w sobie do szczęcia jej nie wiele potrzeba
ad.3 niby czemu i co zmienił RR?
ad.4 i płacimy 60 ZK za coś co mamy płacąc 25 i biorąc kusze nie postarałeś się :)
ad.5 przeładowywać nadal trzeba kamilu, ale co drugą turę masz 2 strzały to sie zgadza, ale musisz mieć pistoliera
ad.6 to tak

A teraz kontr wałek nie wiem czy zauważyliście ale że jako pieski są na podstawce kawaleryjskiej to teraz są large target czyli +1
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 19, 2004, 09:37:22 pm
Jeszcze jeden wałek:
teraz obalone modele mogą przejmować :) co to oznacza w praktyce? że poświęcamy obalonego henchmana by ratować obalonego herosa :):):)
ponieważ intercept nie liczy się jako szarża
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Wrzesień 19, 2004, 10:27:56 pm
Cytuj
eszcze jeden wałek:
teraz obalone modele mogą przejmować smile co to oznacza w praktyce? że poświęcamy obalonego henchmana by ratować obalonego herosa smilesmilesmile
ponieważ intercept nie liczy się jako szarża


0__o  Jestem ciekaw czy w innych krajach tez tak siedzą i wymyślają.  To jest bzdurne =="
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 19, 2004, 10:43:23 pm
Bo to jest chore, ja po prostu staram się być szybszym od Kamila (WM), w innych krajach też tak kombinują ;) jak patrze po innych forach, pamiętaj że Wałki to nic innego jak szczyt logicznego rozumowania, a jak wiadomo logika jest najbardziej nielogicznym przedmiotem (pozdrowienia dla prawdników  :lol: ) Ja sam nie mam zamiaru żadnego z nich używać po za tym strzelaniem do ogra które jest ciekawe ale nie chamskie
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 19, 2004, 10:47:44 pm
lezace modle nie moga wchodzic same do walki, to raz

dwa, z kuszy nie mozna strzelac po ruchu :) wiec tylko z lukow Q shoot dziala :)

a handgunny zawsze byly legalne ale cholernie drogie :)

ogolnie to nie ma  nic nadwyraz walowanego... a baty... ciagle sa mozna bronia...

a pieski sa ma malych podstawkach... beastmenskie wydaja sie byc na kawaleryjskich... ale liczy sie dlugosc korpusu bez konczyn a nie dlugosc podstawki :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 19, 2004, 11:59:23 pm
Tak ale wystarczy wziąść nible (chyba to coś co po ruchu się strzela) i voila, kusza z 4"/5"/6"/3" calami ruchu i 2ma strzałami.
Co do tego leżącego modelu, to biorać to na logiczne rozumowanie można:
W opisie przechwytywania szarży pisze że każdy model który jest 2"od lini szarży może przechwycić, model leżacy jest w zasięgu? jest
Teraz cofami się do podręcznika głównego, czy jest tam coś o tym że model leżący nie może przejmować szarż? nie ma, moze się poruszyć na 2" (akurat) i nie może szarżować, zadawać ciosów jeśli zaangażowany w walke etc. więc teraz można poświęcić henchmana leżącego by ratować leżącego herosa, teoretycznie, bo praktycznie pociągnąłbym z buta każdego kto by mi takie rozumowanie przedstawił podczas gry ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 20, 2004, 02:00:56 am
w podreczniku napisane jest ze  lezacy nie moze walczyc, atakowac itp... wiec nie moze przechwytywac szarzy! bo to ewidentna walka :)  za wciskanie takiego walka bedzie lincz :)

ale oto jak sie walka walkiem pokonuje... skoro juz moze przejmowac te szarze to walczacy moze wyjsc z walki z lezacym... wiec lezacy przejmuje... a przejmowany go olewa i atakuje pierwotny cel :)   :P

A z nimble to mozna... ale to juz 2 skille :) spoko... kazdy rozwiniety bohater budzi strach :)

TO jest normalna kombinacja skilli... :) tak powstaja herosi :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 20, 2004, 05:35:12 am
MisiU zawsze można było wyjść z walki, jest to opisane z tyłu podręcznika, obraca się figurka wypłaca wszystkie ciosy jeśli delikwent przeyżył zwiewa 2k6, o innym wychodzeniu z walki nie pisze, zwłaszcza że dla szarżującego faza ruchu się skończyła
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 20, 2004, 07:48:08 am
nie, jesli przeciwnik lezy i jest to jedyny model z ktorym sie "walczy" to mozna wyjsc z walki... normalnie kolesia olac :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Wrzesień 20, 2004, 10:52:02 am
z przechwytywaniem leżąc to sie zgadzam z Misiem, ale ja o czym innym chcialem...

tak patrzac sobie na forum i czytajac posty , szczegolnie w temacie "zasadniczo zasady" doszedlem do wniosku, ze jezeli zaczal bym grac tak jak wy nalogowo to bym musial chyba z rok siedziec i przegladac forum zeby wszystko objac swoim malutkim umyslem. Stad pomysl - czy mozecie wypisac w wordzie zasady, ktorych uzywacie (zamieniacie) - swoje house rulesy i przeslac mi na mejla? Chcialbym to wszystko miec w jednym miejscu, skonfrontowac i porownac kto o czym mysli. Niewazne ze MistrzW. ma inny poglad niz Misio - wypiszcie swoje poprawki do zasad w wordzie i mi przeslijcie jakos. Na skolo@gildia.com pliz.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 20, 2004, 11:27:40 am
chodzi Ci Skolo o zasady DO wprowadzenia... ?

Coż.. mi nic nie przeszkadza :) he he he a errata wrecz trafiła w moje gusta 10/10 :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 20, 2004, 11:34:10 am
a tak a propos twojego 'wałka' z dwiema parami pistoletów MiSiU

“Each warrior you recruit can be armed with up to two close combat weapons (in addition to his free dagger), up to two different missile weapons and any armour chosen from the appropriate list. For these purposes, a brace of pistols counts as a single missile weapon.”
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Wrzesień 20, 2004, 11:39:38 am
Cytat: "MiSiO"
chodzi Ci Skolo o zasady DO wprowadzenia... ?

Coż.. mi nic nie przeszkadza :) he he he a errata wrecz trafiła w moje gusta 10/10 :)


no, czyli wiem ze MiSiO jest za erratą i moge sobie errate jako misiową przyjąć  8)

drach, ty masz tam swoje poprawki, przeslij mi mejlem, bo chyba gotowe masz juz

chcialbym po prostu narodową dyskusje nad poszczegolnymi odchyleniami od zasad zrobic  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 20, 2004, 12:43:32 pm
No nizłe drahu. Ale co powiesz na parę duelingóew i parę dwuch zwykłych pistoletów. To w końcu dwie różne bronie strzeleckie.

Nowy wałek:
Strzelanie do obiektów dużych za coverem mniejszego.
W dużego trafiamy bez modyfikatorów  (-1 za cover, +1 za duzy model) a kiedy pudłujemy różnicą 1 to trafiamy w ciapasa który miał to nieszczęście stać na lini naszego strzały.
Podsumowywująć mamy tak jagby dodatni modyfikator przy strzelaniu do modeli zasłaniających duże (modele).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 20, 2004, 04:21:23 pm
Kamilu Kamilu nie dość że się starzejesz to jeszcze nie czytasz, opisałem to ciut wcześniej :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 20, 2004, 06:59:36 pm
Cytuj

drach, ty masz tam swoje poprawki, przeslij mi mejlem, bo chyba gotowe masz juz


chcesz książkę napisać ;)
rozumiem, że chodzi ci o to co chcielibyśmy zmienić w mechanice mordki?
jeśli tak to prześlę ci za jakiś czas pliczek

Cytuj

No nizłe drahu. Ale co powiesz na parę duelingóew i parę dwuch zwykłych pistoletów. To w końcu dwie różne bronie strzeleckie.


nic nie powiem, to jest całkowicie dozwolone
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 20, 2004, 08:39:16 pm
Terz postaram się w najbliższym czasie podesłac stosowny plik. :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Wrzesień 21, 2004, 12:04:50 pm
pisze ksiazke  8)

czekam wiec na walkowate i inne pliki  :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Wrzesień 24, 2004, 09:08:39 am
Dobre dobre errata inna polish style czyli jak zwłaować przeciwnika tak żeby tego nie zauważył :lol:  Może i my coś podeślemy!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Wrzesień 28, 2004, 10:21:23 am
no czekam czekam. wlasnie skonczylem robic stol do gry, nie jest moze najwiekszych rozmiarów 100x160 cm, ale pograc sie da. trawka przyklejona. tera kleje budynki z worldworksów i inne. mam tego z 2GB  :twisted: jak sie co rozrusza to moze urzadze maly turniejek u mnie w piwnicy?  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Wrzesień 28, 2004, 02:07:57 pm
Skolo mam pytanko bo juz mnie głowa boli od tego wszystkiego :wall:
Juz sam nie wiem jakie warbandy sa oficjalne jakie nie.Bardzo bym cie prosił o ich wypisanie :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Wrzesień 28, 2004, 02:10:27 pm
Polecam strone www.treasure-hunters.prv.pl, tam w dzile HOBBY jest spis oficjalnych band i najemników :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Wrzesień 28, 2004, 05:52:57 pm
i wszystko jasne. na stronie groana tez masz wsio
www.groan.republika.pl
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Wrzesień 28, 2004, 10:47:20 pm
DZIEKI WAM BARDZO O TO MI CHODZIŁO I ROZWIAŁO WSZELKI WĄTPLIWOŚCI :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Wrzesień 29, 2004, 04:04:33 pm
Nurtuje mnie jeszcze takie pytanie.
Jak gracie to dopuszczacie mozliwośc grania nie oficjalnymi warbandami.Jak to wygląda.
Na turniejach jak to tesz wyglada w większości. Chcemy to u nas rozruszać ten system stąd moje pyt
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Wrzesień 29, 2004, 04:09:56 pm
Na turniejach tylko badny oficjalne, poza nimi mozna grać czym sie chce i na co tylko zgodzi się Twój przeciwnik. A jesli macie w planach gry również na turniejach to warto wybrać od razu bande oficjalna i jej się trzymać :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 29, 2004, 09:51:58 pm
Zmieniając temat:

Jak myslicie czy ochroniarz nowego kupca liczy się do testy rozbicia? ( czy wynajęcie tego najemnika wiąze się z faktem powiększenia liczebności bandy o 2 modele) :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Wrzesień 29, 2004, 10:53:48 pm
ochroniarz kupca nie liczy sie do bandy jako najemnik. tak mi sie przynajmniej zdaje z tego co czytam w opisie
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 29, 2004, 11:22:57 pm
wszyscy najemnicy się NIE liczą, więc dlaczego ochroniarz kupca miałby się liczyc?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 30, 2004, 09:47:25 am
Oczywiście. Drach ma racje :)

Powinni na stronce mordheima zamieścić brakujące zasady to MErchanta, beastmenow i 3 najemników z EiF... licze ne to :)

p.s.

jak się wam podobają zasady do beastmenów? Szyyyybka to banda. Oj szybka i wakla z nią bez wcześniejszego ostrzału może był wyzwaniem :)  Ale to lubie :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 30, 2004, 09:51:53 am
Nie liczą się?!

To dlaczego na wszystkich turniejach ich liczymy ( pomysł Misia )
A akcje typu kup chalfinga tylko po to aby mieć 13 model to juz standard.

Dlatego jeszcze raz zadam pytanie ( szczególnie kierowane do Ciebie Misiu)
Czy obaj się liczą czy jedynie kupiec?!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Wrzesień 30, 2004, 10:01:30 am
Cytat: "MiSiO"
Oczywiście. Drach ma racje :)

Powinni na stronce mordheima zamieścić brakujące zasady to MErchanta, beastmenow i 3 najemników z EiF... licze ne to :)

p.s.

jak się wam podobają zasady do beastmenów? Szyyyybka to banda. Oj szybka i wakla z nią bez wcześniejszego ostrzału może był wyzwaniem :)  Ale to lubie :)


to napisz po angielksu i im wyslij
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 30, 2004, 11:46:32 am
Chwila!

Najemnicy nie liczą się do limitu maksymanlej ilości członków w bandzie. Najemnikow mozna kuopwac PONAD limit zapisany w bandzie.

Liczą się do RT.

Nie liczą się do sprzedarzy wyrdstone'a.


wyslalem :) milej lektury :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 30, 2004, 11:56:00 am
No właśnie liczą sie do RT!!
I z tąd moje pytanie czy kupiec powiększa o 2 liczebność bandy w wyniku liczenia modeli do RT
Czy banda 11 osobowa +kupiec rozbija sie po stracie 4 modeli!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 30, 2004, 12:01:24 pm
Kupiec jest jeden... tzn. wynajmuje sie KUPCA (1) wiec tylko +1 nawet jak ma tam nie wiem ilu poplecznikow... stanowią JEDNEGO merchanta :)

ale chetnie przeczytam oryginalne zasady do niego... ma ktos?!


bo to co jest w AB to nie jest wiążące...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 30, 2004, 03:19:34 pm
Zasady są na stronce GW.
i wedle mnie najmując kupsa najmujesz dwie figórki!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Wrzesień 30, 2004, 06:10:28 pm
Najmując kupca najmujesz jedna figurke. Ochroniarz to niemal jakby "ekwipunek" kupca, nie zdobywa doświadczenia nie moze być wykorzystywany do żadnych celów służących bandzie, i cały czas musi być 1 cal od kupca. Nie mozna go traktowac jako kolejnego najemnika, bo nic nim nie mzoesz robić, przydaje się on jedynie jak ktoś atakuje kupca. Poza tym to taki chodzący cień :)

A banda Bestmen Raiders jest cudowna, szybka, silna, wytrzymała, dobrze wyszkolona...miód :bite:  
Pieski po 15 jak w innych bandach, tylko zmniejszenie ich kosztu wyparło z rozpisek Ungory, kóre są teraz bezużyteczne. No gdyby zrobili ograniczenie Gorów do 3,a nie 5 modeli to Ungory jeszcze by ktoś brał,a tak kompletnie sie nie opłacaja. I jescze raz chiałbym podkreślic słowo szybka, nie weim czy wszyscy wiedzą, ale najniższy movement w bandzie to 5. Minotaur 6, psy maja 7M, centigor 8!!! (szarża na 16 cali :eek: )    
A jedynym minusem, to najwyższe Ld równe 7 :(  
     
Po prostu powracam do korzeni...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Wrzesień 30, 2004, 06:27:43 pm
Całe życie grałem że najemnicy nie liczą się do RT i nigdy nie mozna używać ich LD przy tym teście 0__o

Jak to w końcu jest ? Najlepiej poproszę i linka do jakiegoś faqa wyjaśniającego to. Bo zeście mnie zadziwili =="
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Wrzesień 30, 2004, 06:37:19 pm
w głównym rulebooku jest dokładnie napisane że traktuje się ich dokładnie jak członków bandy po za tym że nie liczą do liczby modeli w bandzie przy sprzedaży wyrdstone'a
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Wrzesień 30, 2004, 06:45:12 pm
Cytuj

“Hired Swords do not count towards the maximum number of warriors or Heroes a warband may have on its roster and don’t affect your income from selling wyrdstone. However, Hired Swords do count as part of the warband for purposes of Rout tests, etc whilst in battle.”


zgodnie z erratą liczą się to RT
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Wrzesień 30, 2004, 06:46:32 pm
Bo tak jest, zgodnie z podrecznikiem, nie wliczaja się do maksymalnej liczby członków w bandzie i nie licza sie przy sprzedaży wyrdstona. jak również nie mozna korzystać z ich Ld przy rozbiciu.

Ale nigdzie nie jest napisane, że nie liczą się do RT. Tak samo przy opisie RT nie ma uwzględninego faktu,że najemnicy nie sa wliczani.

Gdziekolwiek bym nie grał to wszyscy graja że najemnik to kolejny członek bandy i liczy się do RT!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Wrzesień 30, 2004, 07:10:08 pm
Zalezy jak rozumieć akapit w którym mowa że nie sa traktowani jako czlonkowie bandy a reprezentuja jedynie wynajęte umiejętności.
Podczas gdy w rodziale o RT jest mówione o tym że liczy się 25% czlonkow bandy ja jako że najemnicy nimi nie są to się nie liczą. Ja np spotkałem się z takim rozumieniem tej zasady.  
Wiec dlatego też się zdziwiłem no w sumie nie jest też zaznaczone ,że się liczą a co do dorozumianych zasad to zawsze się znajdzie ktoś kto inaczej to potraktuje.  Dlatego myślałem że istnieje odpowiedź na ten temat bo po prostu mnie to zaintrygowało

Dziekuję za odpowiedzi :) Errata sprawę wyjaśnia


Pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 30, 2004, 07:35:49 pm
Nie mozna uzrywac ich LD... licza sie do RT... to pisze czarno na bialym w LRB i w erracie jeszcze to podkreślili :)

Errata wszystko wyjaśnia JESZCZE dokladniej wiec polecam jej lekture :)

pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 30, 2004, 08:32:30 pm
Dobrze wtakim razie śmierć ochroniarza równierz nas nic nie boli..
Nie jest traktwana jako strata członnka... Miód

Wtakim razie idąc za myślą..
Czy kupiec jeżeli jest bliższym celem to i tak strzały lecą w ochroniarza.
Czy można strzelać w samego ochroniarza? skoro jest traktowany jako skill.
I dalej: jęsli ochroniarz zostanie ogłuszony oznacza to że kupiec nie może odejść od niego i musi stać 1 cal od niego, czy może wręcz przeciwnie ignoruje to i dalej sobie drepta na czele naszej bandy przekierowywując strzały w ochroniarza?

Następnie czy mozna strzelać w ochroniarza za coverem kupca aby podnieść sobie prawdopodobieństwo trafienia( w obydwych przypadkach zrywa kupiec)
Czy jeżeli kupca ustawimy w wąskim przejści i zostanie zaszarżowany, to ochroniaż wypada przed niego blokując szarże chociarz nie ma szans sie dostawić?
Jak to widzicie? podmieniają sie ? ochroniarz wypada przed kupca? czy może inna wersja?

Ja mam juz pomysł na rozstrzygnięcie tych problemów, ale wczesniej chciałbym żebysciwe wy wypowiedzieli sie na ten temat...
Bo inaczej za pomocą tej postaci wyjdą ładne "kwiatki" na najbliższym turnieju
 :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Wrzesień 30, 2004, 08:59:30 pm
Cytat: "Mistrz wałków :)"
...Czy kupiec jeżeli jest bliższym celem to i tak strzały lecą w ochroniarza.
Czy można strzelać w samego ochroniarza? skoro jest traktowany jako skill.


To oczywiste...

Cytat: "Mistrz wałków :)"
...
I dalej: jęsli ochroniarz zostanie ogłuszony oznacza to że kupiec nie może odejść od niego i musi stać 1 cal od niego, czy może wręcz przeciwnie ignoruje to i dalej sobie drepta na czele naszej bandy przekierowywując strzały w ochroniarza?


Kupiec może od nigo odejsć, bo to ochroniarz ma się go trzymać. A co do tego jak ochroniarz jest tylko ogłuszony to mało rozsądne ale zgodnie z zasadami wszytkie ataki są w niego. Jesli jest znokautowany na 2 tury to myśle,ze nalezy to ropatrzeć tak jakby ochroniarza nie było (tak samo jak nie mozna korzystać z liderki ogłuszonego dowódcy).

Cytat: "Mistrz wałków :)"
...
Następnie czy mozna strzelać w ochroniarza za coverem kupca aby podnieść sobie prawdopodobieństwo trafienia( w obydwych przypadkach zrywa kupiec)


Ochroniarz nie może być celem strzału czy szaży, tak samo jak sam nie moze szarżowac. Czyli nie ma czegoś takeigo jak cover od kupca. Strzela się w kupca,którego wąłsnym ciałem zasłąnia gladaitor i to on obrywa,no chyba ze ejst znokautowany ;)

Cytat: "Mistrz wałków :)"
...
Czy jeżeli kupca ustawimy w wąskim przejści i zostanie zaszarżowany, to ochroniaż wypada przed niego blokując szarże chociarz nie ma szans sie dostawić?
Jak to widzicie? podmieniają sie ? ochroniarz wypada przed kupca? czy może inna wersja?


Tak,ochroniarz wypada przed niego. W takim momencie nie bierze się czegoś takiego jak fakt czy jest w stanie się dostawić. Zawsze przyjmuje wszystko na siebie. Do póki żyje i nie jest znokautowany.
Tak przynajmniej ja uważam :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 30, 2004, 09:25:33 pm
i poki nie walczy... ja sobie do wanny wezme zesady merchanta i sie poczyta :) Kupuje sie JEDNEGO najemnika 0 merchanta... i jak zginie to jest - do RT... ochranierz nie moze szarzowac ani przejmowac ... tylko ataki w merchanta moze wiec nie jest zbyt przydatny :) i nie "przeszkadza" w grze :)

Jak ochraniarz moze to zbiera kazde cepy... ale jak bo np. nie widac to cepy dostaje merchant.


ale poczytam to napisze co sadze :) najlepiej ma carnvival i beasty... 0 najemnikow 0 problemu...
skavy warlocka :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 30, 2004, 10:13:09 pm
przeczytalem i to wyglada tak!

1. Na tunieju nie bedzie mozna korzystac z Foreign Wares (2 market) bo ekwipunek ten jest nieoficjalny

2. Jak sie ma skilla Ochraniarz to sie ma 2 modele ale +1 kolesia w bandzie (ciagle tylko 1 najemnik to jest)... za to musza obaj zginać aby bylo -1 do RT (obaj albo sam Kupiec... śmierć ochraniarza jest "darmowa")

3. Jeśłi sie do niego strzela to ochranierz wchodzi przed kolesia i zbiera cepy... ale jak sie raz ruszy to potem nie moze 2 raz.. tazn. stzraly z drugiej strony beda juz walily w Merchanta... to samo z walka... jak ktos zwiarze walka ochraniarza to mozna wtedy atakowac Kupca normalnie.

4. jak ochraniarz lezy to moze byc dalej niz 1" ale musi sie czolgac w storne kupca jesli to mozliwe... a jak wstanie, iść.

5. Jesli wstal po znokautowaniu to nie moze przejmować strzałow i szar ktore leża poza zasiegiem jego ruchu (jesli jeszcze nie nadgonił kupca - czyli obowiazuje zasada ogolna co do ruchu z podrecznika).

6. mimo wszystko ochraniarz jest zwykłym modelem (dziłaja na niego normalne zasady strzelania itp. ale jego smierc nikogo nie rusza - to w koncu członek "bandy" zwanej "kupic" a nie ich własnej :)) Strzelając do kupca przez zasłone ochraniarza i tak AUTOMATYCZNIE strzelasz do ochraniarza... :) (zasada ochraniarza) chyba ze ochraniarz lezy - wtedy obowiazuja normalne zasady trzelania... mozna zignorowac lezacy cel
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Wrzesień 30, 2004, 10:22:28 pm
Ale strzelając do kupca przez ochroniarza masz dodatkowy modifikatro +1 do trafienia!

A i co w sytuacji jeśli kupiec jest za coverem a ochroniaż na otwartym polu czy strzelamu do ochroniarza czy możemuy go ignorować i walić do kłupca? ( co i tak się kończy strzałem w ochroniarza) Czy może musimy strzelać w kupca?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Wrzesień 30, 2004, 11:09:52 pm
Zasada ochraniarza działa tak, ze MUSISZ strzelać do ochraniarza... wiec nie mozesz wogole strzelac PRZEZ ochraniarza do KUPCA. Chyba ze ochraniarz lezy - to nie ma jak zasłaniać kupca swoim ciałem i zwykłe zasady obowiązują. Pamiętaj jednak, że ochraniarz PRZEJMUJE te ataki (walka czy strzelanie) więc ogólne zasady przejmowania obowiązują... ochraniarz MUSI być MIĘDZY atakującym a KUPCEM nie dalej NIŻ 2" od OSI szarży/strzału. (bonusem jest możłiwość PRZEJMOWANIA strzałów) ALE
jeśli przejmie jedną szarżę lub zostanie zaszarżowany to następne szarże  już dosięgają kupca... W przypadku strzlania po PIERWSZYM przejętym strzale kupiec może "obrywać" kojejne strzały za kupca jeśli STOI (po przejęciu 1 strzału) do 2" od osi kolejnych strzałów.

nie masz Kamilu +1 do trafienia... kupiec (załóżmy, że na +4 trafiasz) jest za coverem od ochraniarza (+5) jak rzucisz 4 to dostaje ochraniarz a +5 kupiec... wiec tak czy siak by było +4 - ktoś dostaje :)

TO wynika z zasad. Wiec liczę, że nie będzie więcej niejasności :)

pozdrawiam
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 01, 2004, 08:08:03 am
Dziękuję ze sie zastanowiliście nad tym!!
A w strzelaniu przez ochroniarza chodziło mi o wypadek kiedy oby dwa modele są za coverem... ( wdedy mam +1 do trafienia)
I choć wiem że są to skrajne pzypadki to jednak należy je omówić zanim w życie wejdzie ten "chory" najemnik.

Co do przejmowania uważam że nie masz racji. Kupiec może stać z przodu a ochroniarz za jego plecami. i kiedy przeciwnik wykona szarże na kupca ochroniarz wyskakuje przed niego i go broni ( nie musi być na 2 cale, tylko w zasięgu swojego ruchu)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Październik 01, 2004, 11:43:44 am
Mam pytanko czy ktos juz przetłumaczył najnowsza errarte to Mordheima.Jak tak to gdzie ja mozna sciagnac.
Dajcie znac :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 01, 2004, 11:47:30 am
Najemnik jak najemnik... dla mnie ok... dobry jest dopiero jak dostanie skilla +2d6gc... bo ochraniarz nie jest wybitny w porownaniu z innymi skillami... a jak nie dostanie skilla :) to juz gorzej.

jesli zasada specjalna nie precyzuje działanie PRZEJMOWANIA ochraniarza to podlega on ogólnym zasadom z podręcznika. Proste. bo gdyby kierowac sie twoimi watpliwosciami to bylyby absurdy typu - kupiec w uliczce  szerokiej na 1 podstawke, szarzowany... i nagle zza jego plecow, chyba nad jego glowa, przeskakuje ochraniarz i przejumuje szarze... nie... interception to interception - i zasady przejmowania obowiazuja (z bonusem przejmowania strzelania)... to jak dla mnie jasne i rozwiewa wzelkie problemy :)

a jak inni to widza?


Coż az boje sie polskiego tlumazcenia... takie tlumaczenia maja to do siebie ze zawsze przeinacza cosik :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Październik 01, 2004, 11:53:05 am
a i jeszcze jedno.Duzo sie pojawia pytan co jest w ekwipunku oficjalne a co nie.Z obszernych mat z Gildii nie wiem co jest co.Pomóżcie
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 01, 2004, 11:58:15 am
Ekwipunek z podrecznika i z Annuala jest tylko oficjalny... nic poza tym.

http://www.specialist-games.com/mordheim/assets/pdf/official/OpulentGoods.pdf tu jest czec oficjalnego ekwipunku z annuala... sa jeszcze: krolicze lapki, ogniste strzaly, troche nowej broni, pawęż itp... ale to jest w annualu :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 01, 2004, 04:55:59 pm
Jeśli szczelanie powoduje że musimy strzelać np. do ochroniarza za coverem zamiast do kłupca na otwartej przestrzeni, albo strzelamy do kupca ale strzały są przekierowywane na ochroniarza ( czyli tak jagby wykonywał ruch przed kupca aby go zasłonić własnym ciałem to dlaczego nie ma byc podobnie w przypadku szarży?

Moje wątpliwości wywodzą sie z tego że zasada napisane do kłupca są "nieco" niejasne..
A wolę pominąc pużniejsze pretensje do mojej osoby kiedy stosując się do skąpych zasad nagle wymyślę kilka "wałków" i perfidnie ( na bazie zasad) je wykorzystam.

Bo przyznam się szczerze że kupiec to wręcz KOPALNJIA WAŁKÓW!!! :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 01, 2004, 04:58:38 pm
Kupiec to Cieńki najemnik???
On ma wpisanego Haggle... Wszystko za nic
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 03, 2004, 10:25:11 am
skill kupca znosi się z jego upkeepem... a market... co już bonus za powiadania takiego najemnika :)

Ochraniarz ma zasadę intercent, która dodatkowo odnosi się do strzelania... ale OGÓLNE zasady intercept działają:)

Kamilu... jak strzelasz do kupca to jeśli może przechwytuje ten stzał ochraniarz - więc traktujesz to TYLKO jak strzał do ochraniarza! Jeśłi na skutek przejęcia strzału ochraniarz wylezie na otwartą przestrzeń to już nie ma - 1 za cover! :) zresztą... nie można do kupca strzalać nawet jeśli jest łątwiejszy do trafienia niż ochraniarz... koleś przejmuje i tyle CHYBA, że nie moża przejąć szarży to wtedy oczywiście - można walić do kupca! :)

JESZCZE JEDNA RZECZ: Wydaje mi się jednak że kiedy zginie KUPIEC to znika ze stołu jego ochraniarz (w końcu jest umiejętnością kupca co oznacza, że jak nie ma kupca to nie ma ochraniarz, który odciągną swojego pana w bezpieczne miejsce i go opatruje....)

i w ten sposób pozbyliśmy się już wszelkich wątpliwości dotyczących kupca... chyba, że coś jeszcze się pojawi :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 08, 2004, 09:46:24 pm
Dobra to ja by uniknąć potem dyskusji na MTH,
Podwójne pistolety (double-barreled pistol)
Trafiając raz zadajemy dwa trafienia (S4)
Ile zajmuje przeładowanie pełnego pistoletu, pisze że "full turn" i jeśli brace to "every other turn" wynika z tego że sam pistolet co 4 ture strzele, a przy parze co drugą.
Dalej w walce wręcz, czy rzucamy raz za ws i są dwa trafienia z S4, czy jedno?
Czy jeśli dobijamy obalony model (knocked down) to teoretycznie trafiamy automatycznie, czyli model otrzymuje dwa trafienia z siłą 4?
Pisze że można strzelać z pojedynczej lufy, czy to znaczy że jeśli mamy naładowane dwie lufy, to najpierw możemy z jednej wystrzelić, potem z drugiej? Czy w takim wypadku ponieważ każda lufa strzela co drugą turę to możemy strzelać co turę jeden strzał? (jak przy brace of pistols), i w takim razie jak działa pistolier, z niego wynikałoby że strzelamy 2 - 1 - 2 - 1 - 2 czy 2 - 0 - 2 - 2 - 0 czy 2 - 1 - 1 - 1, 2 - 2 - 2 - 2 bo można strzelać pistoletem tuż po przeładowaniu? :|
Na razie tyle jak coś mi jeszcze się nasunie to podrzuce
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 08, 2004, 10:40:44 pm
i znowu pistolety... to jakaś sezonowa zabawa?

Cytuj

Trafiając raz zadajemy dwa trafienia (S4)


tak

Cytuj

Ile zajmuje przeładowanie pełnego pistoletu, pisze że "full turn" i jeśli brace to "every other turn" wynika z tego że sam pistolet co 4 ture strzele, a przy parze co drugą.


jedną rundę za jedną lufę

Cytuj

Dalej w walce wręcz, czy rzucamy raz za ws i są dwa trafienia z S4, czy jedno?


raz za WS i dwa trafienia, pod warunkiem, że obie lufy są załadowane

Cytuj

Czy jeśli dobijamy obalony model (knocked down) to teoretycznie trafiamy automatycznie, czyli model otrzymuje dwa trafienia z siłą 4?


jw

Cytuj

Pisze że można strzelać z pojedynczej lufy, czy to znaczy że jeśli mamy naładowane dwie lufy, to najpierw możemy z jednej wystrzelić, potem z drugiej?


nie, możesz wystrzelić z jednej, gdy druga nie jest naładowana

ponadto posiadają one dodatkową zasadę, ktora mówi, że gdy masz parę takich pistoletów to pomimo skilli nie możesz strzelać z obu w jednej rundzie, czyli nici z karabinu maszynowego  :giggle:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 09, 2004, 08:13:52 am
w walce jeden rzut na trafienie - 2 trafienia

jak masz 2 db pistole to mozesz strzelac z nich tak (bez skili):

2 lufy jednego, (nastepna tura) 2 lufy drugiego... (nastepna tura- pierwszy juz 1 lufe przeladował więc znowu mozna z niego strzelac ale bez PODWOJNYCH  obrażen)... itd.

Jest mozliwosc ciaglego strzelania ale aby przeladować obie lufy to potrzeba 2 tur.

Cytuj
ponadto posiadają one dodatkową zasadę, ktora mówi, że gdy masz parę takich pistoletów to pomimo skilli nie możesz strzelać z obu w jednej rundzie, czyli nici z karabinu maszynowego


Drachu... skad ta zasada bo w annualu o niej ani słowa... jeśli ma sie PISTOLIERA to mozna z obu stzrelic... albo 2x2lufy albo 2x1lufę... potem przeladoanie na normalnych zasadach.

Reszta odpowiedzi dracha jest ok.

Zreszta... jak ktos siedzi na gold crownsach to moze kupic 2 brace'y tych pistoli :) i juz... :)

Cytuj
Pisze że można strzelać z pojedynczej lufy, czy to znaczy że jeśli mamy naładowane dwie lufy, to najpierw możemy z jednej wystrzelić, potem z drugiej?


Spust odpala ladunki prochowe w obu lufach... więc jak zaladowane sa obie to tylko z 2 mozesz strzelić... a jak jedna jest załadowana to odpala tylko jedna... z wiadomych przyczyn.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 09, 2004, 08:55:03 am
Cytuj

Drachu... skad ta zasada bo w annualu o niej ani słowa... jeśli ma sie PISTOLIERA to mozna z obu stzrelic... albo 2x2lufy albo 2x1lufę... potem przeladoanie na normalnych zasadach.


z annuala, przeczytaj dokładnie

albo zacytuję fragment:

Cytuj

if you own a brace of double-barred pistols, you may fire them every other round (rather than every arund, like normal pistols)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Październik 09, 2004, 09:54:42 am
rozumiem ze przy parze DB-pistoletów strzelasz z jednego. w nastepnej rundzie strzelasz z drugiego a pierwszy przeladowywujesz...and so on...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 09, 2004, 10:00:00 am
Ale to nie oznacza ze nie mozesz miec do tego skilla... z pistolierem mozna strzelac na normalnych zasadach... zreszta ten opis dotyczy zasad 2 luf... czyli strzelania 2 lufami naraz... uscislenie jak to dziala w przypadku 2 pistoletów :)

majac dwa ciagle potrzeba 2 tur na oddanie kolejnego strzalu bo tyle zanmuje przeladowanie 2 luf...

Ani slowem nie ma ze nie dziala to z pistolierem.

Jak masz pistoliera to mozesz strzelić z obu pistoletow (2x2 lufy)... ale potem przeladowanie zajmuje 2 tury ... albo po 1 turze mozna strzelic ale pojedynczym strzalem (2x1 lufa). :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Październik 09, 2004, 04:40:19 pm
przeciez to jest istny terminator! 4 pociski - 2pociski - 4 pociski - 2....
nie wiem, bo nie gram, jak to jest z logika w grze, natomiast z rzeczywistoscia to sie mija. oznacza to ze w tej samej rundzie strzelasz z 4 luf i 2 ladujesz (po jednej w kazdym pistolecie), zeby moc w nastepnej rundzie z nich strzelic
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 09, 2004, 06:02:17 pm
jak trafisz z podwojnej lufy to wtedy jakby byly 2 trafienia... zreszta... herosi nie moga miec tych pistoletow... wiec albo wezma skila albo stronnik awansuje... wiec dostep i mozliwosc zrobienia potwora jesr ograniczona...

nastepnie cena 2 pistoli to ... 60!

Te pistolety maja tylko ... 6 cali zasiegu :) wiec alby hero mogl miec mega-combo to porzeba 3 skilli! a te 6 cali to naprawde marny zasieg :)

Zreszta specjalny ekwipunek zawsze jest troche lepszy... Baty Stalowe, 2lufowe pistolety, pazury bitewne, Topory Krasnoludzkie...

laduje sie po jednej lufie w kazdym pistolecie na ture... jak zaladujesz jedna to tez mozesz strzelac...

Ale co sie bede rozpiskywal... to juz jest przewalkowany temat i dosc oczyeisty... same zasady pistoletow 2 lufowych sa bardzo jasne :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 09, 2004, 06:18:59 pm
a co powiesz MiSiU na krasnalaz odpowiednimi skillami :bite:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Październik 09, 2004, 06:36:35 pm
Dla mnie to jest puste gadanie!!!
Ci wszyscy terminatorzy i potwory to tylko teoria :wall:
W przypadku turnieju z 6 grami stworzeni czegoś aż tak zabójczego to niewielka szansa, a właściwie żadna (zazwyczaj mamy do dyspozycji kilka umiejetnosći i nikt nie bierze jakiś średnio użytecznych tylko dla tego, że jak trafi mu się kolejny to wtedy będzie jakieś zabójcze kombo). Że o możliwościach finansowych nie wspomne. Mozliwości daje nam dopiero kampania składajaca się z kilkudziesieciu gier, a nie sądze zeby ktoś taką przeprowadził.

Wiec nie przesadzajcie, to tak jakby bać się 27 modeli w bandzie Ostlandu - a widział ktoś kiedyś coś takiego!!! To tylko teoria :wall:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 09, 2004, 08:39:53 pm
Drach tamto zdanie które zacytowałeś odnosiło się do tego że jak masz pare to nadal przeładowywujesz 2 razy dłużej czyli co drugą turę,
i ostatecznie czy jak mamy 2 pistolety dwulufowe (na początku naładowane) i pistoliera to strzelamy (4 - 2 - 2 - 2) czy (4 - 1 - 1- 1 albo oczywiście 4 - 0 - 2 - 0 lub 4 - 0 - 0 - 0 - 4)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 09, 2004, 09:44:53 pm
Zgadzam się całkowicie z Wercyngetoryksem!! Tak naprawdę liczy się jedno: złożenie komba na podstawową rospiskę - bandy startowej - takiej, która rozniesie w proch nieprzyjaciela w pierwszej bitwie... i wtedy możemy rozmawiać o tym, czy coś jest zabójcze, czy nie... Herudaio ostatnio walczył w bardzie tą słynną bandą z dwoma ogrami i owszem - końcowe rzuty imponujące...ale strategia w przypadku 7 modeli jest żadna... giną dwa - reszta "papa"!! i tak naprawde pi****lenie typu "gdyby wylosować leczenie kapłanem taala"... to smuty - bo szansa wynosi 1/6 i jest nijaka...zwłaszcza, że maga taala to się zdejmuje najpierw w przypadku takiego czaru... a ogry też "dupa" gdy ghuli kupa... i naprawde - umiejętności...komba... to tylko teoria... bo taki zabójczy typ z 4 pistoletami, quick shotem i eagle eyem, oraz masterful odbytem dostaje ranę... wypada mu oko... potem traci rękę.. dwa pechy i po kilerze... nie można gdybać... trzeba brac umiejętności tak jak sie przydają i na ile jest to możliwe w grze...

Pozdrawiam...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 09, 2004, 09:57:49 pm
Nie wiem czy strategia żadna :), natomiast czy ktokolwiek kiedyś mówił że dwa ogry to kilerstwo?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 09, 2004, 10:07:19 pm
No Misiek się tym podniecał jak tylko ta banda się pojawiła... a ogólnie owszem - w kampanii to jest kilerstwo!! i w puxniejszych bitwach...oo i to nie lada !! ale na startową rospiske trzeba się liczyć z biednym zaklęciem, oraz z tym, iż życie nam pod nos wpycha różne niespodzianki... i dwa ogry to za wiele koron z kieszeni... i za mało do routa... poza tym sa spoko...te trzy ataki!! ale kusza ściąga bydlaków...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 09, 2004, 10:37:01 pm
daltego mowie ze kombo to kwestia kilku skilli... ato juz je wlasciwie wyklucza :)

Dwarfy sa twarde... ale wooooooooolne... a to czesto decysuje :)


ja sie "podniecam" roznymi kombami... ale niekoniecznie sa one bardzo realistyczne :) ale Taal ma naprawde bardzo mocna magie! :)

Przeladowanie lufy zajmuje 1 ture (nawet jesli sa to 2 lufy naraz ale w 2 osobnych pistoletach) wiec strzelasz 4-2-2.... bo nie jest napisane ze przeladowanie kazdej lufy zajmuje 1 ture... a JEDNEJ lufy z KAZDEGO pistoletu tyle zajmuje.... tak jak zwykly pistolier... np. 2 strzaly z duellingow... tura przerwy... i znowu dwa 2-0-2
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 10, 2004, 01:03:47 pm
Moje osobiste zdanie na temat Ostlandu..
To że jest to banda bynajmnej daleko odchodząca od przegietej czy silnej.
Robienie jej pod dwuch ogrów odrazu odbija się na liczebności i puzniejszych słabych zarobkach..
Maja bardzo silne skille ( tego sie im ując nie da) Kombo jakie tworzy parka chempinów jeden z Bull rash a drugi z  brinią dwuręczna. Taunt (cyba tak to sie pisało) do skutecznego ściągania co mniej odważnych snajperów itd...
Banda dająca napewno duże możliwości i wiele rozwiązań.. Ale nie banda która bym zaliczył do silnnych. Wystarczy przytrzymac na chwilke wiekszych misiów ( ogry ) i skutecznie rozprawić się z resztą a napewnno ogrom odejdzie ochota na dalsze figlowanie..
Pozatym pamietajmy o fakcie że wszyscy bochaterzy startują z 12 exp ( czego w zupeności nie rozumiem) dadoając do tego 20 exp za ogra momentalnie wychodzi nam jakiś zawrotny reiting ( za 7-8 modeli!!!)
Co oznacza że pryjdzie nam walczyć z przykładową bandą 17 orków. A TO BOLI!!! :x
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 10, 2004, 03:55:15 pm
dla mnie barzdo klimatyczna banda... i dlatego ludzie nia graja... 120 ratingu z 7 modelami to sporo... :) ale ciagle 2 ogry...

fajna bron kille.. czego tzreba wiecej... chyba jeszcze magii Taala :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 10, 2004, 09:52:03 pm
A propo zasad:
Dla wszystkich!!!:
Zgodnie znowymi poprawkami w FQ modelami którymi szarzujemy ataki wykonujemy zgodnie z incjatywą!!!
Szarża miskiem i bochaterm wcelu nabijania exp (Mis atakuje pierwszy) to przeszłość. W FQ jest to wyjaśnione dokładnie i wmiare jasno.

Jeśli kilka modeli posiada ( czy to naszych czy to wroga) first strike ( a szarżujące taką zdolność mają) to ataki są wykonywane zgodnie z incjatywą.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Październik 10, 2004, 10:09:46 pm
Cytat: "Mistrz wałków :)"
Szarża miskiem i bochaterm wcelu nabijania exp (Mis atakuje pierwszy) to przeszłość...


Na pierwszym miejscu sam powinieneś to zapamiętać :P

No to troche zmieni zastosowanie misia... ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 10, 2004, 10:12:44 pm
No dobrze szarżuje ogrem i boharetem obaj 3 inicjatywy, kto atakuje pierwszy?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 10, 2004, 10:19:14 pm
Panie Sebastianie. Ja tak grałem już na arenie.. i tylko dla tego mój opiekun nierozwinął sie tyle razy :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 10, 2004, 10:28:13 pm
No - i tak samo wampir i 2 zombi leja...wampoir pierwszy...zombi tylko dobija... 0xp:(...ale taka prawda niestety...tak sie zawsze grało...!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 11, 2004, 10:18:56 am
Cytuj

A propo zasad:
Dla wszystkich!!!:
Zgodnie znowymi poprawkami w FQ modelami którymi szarzujemy ataki wykonujemy zgodnie z incjatywą!!!
Szarża miskiem i bochaterm wcelu nabijania exp (Mis atakuje pierwszy) to przeszłość. W FQ jest to wyjaśnione dokładnie i wmiare jasno.

Jeśli kilka modeli posiada ( czy to naszych czy to wroga) first strike ( a szarżujące taką zdolność mają) to ataki są wykonywane zgodnie z incjatywą.



o ile dobrze pamiętam to zawsze tak było, że jak szarżują dwa modele w jeden cel to w pierwszej kolejności obligatoryjnie uderzał szarżujący z wyższą I
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 11, 2004, 10:44:13 am
Tak Drachu - tak było zawsze, ale np: Misio jak ze mną grał to mówił, że wybierasz kto bije pierwszy - i nie powiem, ze jest to bardziej opłacalne...ale nie zgodne z zasadami... i np: my tak tylko z Misiem walczylismy... ale jak np: gram z kolegami, dziewuszką, siostrą - to na normalne zasady "I"... na turnieju obowiązywac będą orginalne... i tu biada "nabijaczom xp":P...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 11, 2004, 02:57:15 pm
Ale nadal nikt nie odpowiedział na moje pytanie w przypadku równej inicjatywy obydwu szarżujących kto atakuje pierwszy? Żeby potem ogr szarżujący z bohaterem nie został okrzyknięty wałkarskim nabijaczem expów
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: perian w Październik 11, 2004, 05:13:25 pm
dawno, dawno temu zaczałem grać w battla i od tamtej pory służy mi on mądrością...;)

w przypadku równej inicjatywy itp itd rzucasz kością (k6 ofkors) kto ma być pierwszy. jest to najsprawiedliwsze rozwiązanie w grach losowych, a poza tym proponują je sami (S)twórcy
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 11, 2004, 09:58:07 pm
A aj uważam że rzut jest dobry na ozstrzygnięcie czy mój czy model przeciwnika wykonuje pierwszy atak..
Lecz w przypaku kiedy odnosi się to do mioch modeli to jestem za wybieraniem.. :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 11, 2004, 10:45:59 pm
NO oczywiście - kiedy dwa modele szarżują i maja taką samą I - to właściciel modeli wybiera... wtedy to już na 100% tak jest - ludu - usłyszcie wołanie! 8)  :lol:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 12, 2004, 12:00:12 pm
:)

Naz... kiedys to sie wyberalo... ale nastala ERA FAQA :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 12, 2004, 04:28:06 pm
w którym nie ma nic na ten temat:)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Muerte w Październik 12, 2004, 10:03:23 pm
A ja mam pytanko zdolnosci "Scout" (tak to sie nazywa w Batllu nie wiem jak w Mordce:P) Zasada mowi ze moge sie wystawic w dowolnym miejscu na stole min. 12' od przeciwnika ktory mnie nie widzi, ale czy ja sie tez moge wystawic w jego polu rozstawienia ?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 12, 2004, 10:07:58 pm
W mordce nie ma zasady Scaut... :(
Przyblizona jest jedynie zasada odnosząca się do skilla hunch.
I pozwala ona na wystawianie modeli w strefie przeciwnika.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Muerte w Październik 12, 2004, 10:09:32 pm
Ale skaveny maja jakas taka specjalna zdolnosc co pozwalaja sie tak wystawic, albo spolszczona wersja podrecznika mnie oklamala ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 12, 2004, 10:14:30 pm
mają infiltrację, ale można sie jej nauczyć, nie maja jej tak sobie
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Muerte w Październik 12, 2004, 10:20:33 pm
No wiem o tym ze musza sie nauczyc i sie nauczyl jeden z moich Nocnych poslancow ;) Tylko pytanko brzmi czy ja moge sie wystawci z tej infiltracji w polu rozstawienia przeciwnika :) ?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 12, 2004, 10:23:07 pm
A jak jest napisane?

dla jasności przytoczę oryginał:

Cytuj

A Skaven with this skill is always placed on the battlefield
after the opposing warband and can be placed anywhere
on the table as long as it is out of sight of the opposing
warband and more than 12" away from any enemy model.
If both players have models which infiltrate, roll a D6 for
each, and the lowest roll sets up first.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Muerte w Październik 12, 2004, 10:45:58 pm
No wlasnie jest napisane ze mozna sie rozstawiac w strefie rozstawienia przeciwnika byleby tylko mnie nie widzialy oddzialy przeciwnika i 12' cali od nich :) A pytam dlatego bo koledze sie to wydaje troszku podejrzane, teraz mam chociaz argument ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Październik 13, 2004, 06:04:21 pm
Mam pytanie włócznie moge urzywać z każym rodzajem broni prawda?Jakie sa ograniczenia o broń.W podręczniku nic nie pisze ze np.nie moge urzywać jendnoczesnie włóczni i pałki.Jak to jest?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Październik 13, 2004, 06:23:34 pm
Niestety już nie, w podręczniku nic o tym nie jest napisane, ale niedawno wyszła errata w której pisze jasno, i tu cytat:

“Unwieldy: A warrior with a spear may only use a shield or a buckler in his other hand.
He may not use a second weapon.”

Czyli włócznia tylko w połączeniu z tarczą bądź puklerzem :)



p.s. errate znajdziesz na oficjalnej stronie Mordheim w dziale The Living Rulebook, http://www.specialist-games.com/mordheim/default.htm
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 13, 2004, 08:43:11 pm
Pytanie co do zdobywania exp. czy jeśli model trafiony strzałą np. na 7ym piętrze zostanie ogłuszony np. i spadnie to zaliczamy doświadczenie czy nie, pytanie drugie też czy zaliczamy EXP ale w przypadku zabicia np. wskutek Bad Blood Possesda
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 13, 2004, 09:53:26 pm
W pierwszym wypadku nie w drugim tak
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 14, 2004, 09:58:03 pm
Przypominam i zarazem przestrzegam tych nieuważnych że zasada body guarda w przypadku kupca jest skillem którego mozemy dostacnopiero po rozwinięciu..
Dlatego żeby ktoś nie był zaskoczony że wystawi sibie kupca a tu z ochroniarza nici :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 15, 2004, 11:26:05 am
ten kto czytal zasady kupca wie :)

jeju... kamilu .. ale ostatnio duzo przestrog dajesz :) :>
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Październik 15, 2004, 08:41:59 pm
Nurtuja mnie pytania w czasie poszukiwań kamienia jak jest ze szczurkami  i ożywińcami:)Co oni robia z nim nie zyskuja w ogóle złotych koron?Jak to wogule wyglada:)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 15, 2004, 08:50:59 pm
Trupy mają od tego dregsów, by handlowali, a szczurki wysyłają transport meteorytu do skavenblight i w zamian otrzymują posiłki w szczurach i sprzęcie. A tak na przyszłość, to nie pytanie na ten temat.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 15, 2004, 08:51:16 pm
W ich przypadku jest to po prostu przelicznik na wpływy jakie mają u Van Carsteina albo u szefostwa klanu Eshin
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Październik 16, 2004, 10:25:56 am
Hey :)  co do mego pytania to dzieki chodziło mi bardziej o to ze w podreczniku jest zapisane ze wyrdstone jest sprzedawany przez skavenów i ożywieńców.Jeden jest przerabiany na spaczeń i to jest jako waluta?Tak ma rozumieć.Natomiast u ożywieńców przekazuja go Harabiemu Van Carstein.Czyli mam rozumiec ze jak rzucaja na tabeli sprzedazy i uzyskuja za nie odpowiednia ilość ZK to je posiadaj tak?w takiej ilości jak mówi tabela.Bo jak inaczej mieli by ZK na rekrutacje i handel?  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 16, 2004, 10:59:14 am
Wszystkie bandy przeliczaja szardy na kasę z Tabelki a jak to wygląda formalnie to juz osobista interpretacja Gracza :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 16, 2004, 01:21:40 pm
skaveny i undeady wysylaja kamienie do swoich poplecznikow Von Carsteinow czy do Klanu Eshin... ale zasady tkatuja to jak bezposrednia wymiane na kase... wiec nie wazne czy ludzie czy nie... kasa za wardstoney jest taka sama i takie same zasady dzialaja niezaleznie od bandy
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Październik 16, 2004, 04:17:57 pm
Właśnie o to mi chodziło.Bo ogólnie to dziwne by to było gdyby skaveni i undedzi nie mogli miec ZK za wyrdston, ale teraz to juz mam sprawe jasna do końca.Dzieki wielkie :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Październik 21, 2004, 12:53:41 pm
Hey :) Znów pytaniem mam.Ciekawe kiedy z nimi skończe.Tak poważnie.jesli idzie o skavenów i ich zdolności specjalne.Oni ich nie dostaja na starcie prawda?Tylko podczas rozwinieć.Dobrze to rozumiem tak?Np infitracja i inne?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 21, 2004, 01:00:20 pm
Dokładnie tak samo jak z umiejętnościami podręcznikowymi. Tylko tyle, że są to niepowtarzalne dla innych band umiejętnośći które można NABYĆ ZAMIAST tych podręcznikowych.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Październik 25, 2004, 08:06:37 pm
Mam małe pytanko jak to jest z szarżami, bo pojawiła się mała sprzeczność, bo róźne osoby róźnie to interpretują.

1. Czy trzeba na początku tury zadeklarowac wszystkie szarże, a dopiero później dostawiać w odpowiedniej kolejności modele???

2. Czy po koleji dekalrujemy szarże kolejnych modeli i od razu mierzymy i dostawiamy???

Bo teraz biorąc pod uwagę pierwszą mozliwość to gdy dojdzie do sytuacji kiedy powiedzmy trzy modele przeciwnika szarżują jeden nasz model, ale szarże pierwszego modelu z tych trzech przejmiemy jakimś swoim w taki sposób, że kolejne dwa już nie maja jak przejść do modelu, który jest celem ich szarży to wg pierwszego wyjścia modele te nic nie robią - a nie jak to niektórzy twierdzą mogą zmienić cel własnej szarży (co wg mnie jest bzdurą). W drugim przypadku się zgodze, że takie dwa modele, które nie mogą dojsć tam gdzie by chciały moga zmienić cel szarży.

Wiec, który jest  prawidłowy... bo ja się gubie :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 25, 2004, 08:52:25 pm
Moim zdaniem to jest tak: Deklaracje sa w jednym momencie, a puxniej idzie egzekwowanie - i to juz w zalezności od tego jak nam pasuje. ale jeśli przechwyci nam ktoś model, jeśli to zablokuje inne... to ok. Tylko chodzi o to, że nie trzeba deklarowac "po kolei"...bo nawet w podręczniku pisze, że "na raz"... i ogólnie puxniej egzekwowanie wedle naszej woli... Tak to widze - tak zawsze grałem...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 25, 2004, 09:37:57 pm
W tej kwesti w podręczniku jest najbardziej niejasny akapit jaki widziałem bo jeśli bierzemy go dosłownie to można szarżować Tylko jednym modelem. Według mnie wszystkimi deklarujemy a potem kolejnymi wykonujemy
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 25, 2004, 09:48:57 pm
Wszystkie szrże deklarujemy na raz a pużniej rozpatrujemy rychy szrżujacych zaczynając od modeli które maja najbliżej do wroga..
Pirewsza szarża (modelu njblkiższego) reakcja przeciwnika
Druga szarża modelu( drugiego w kolejności) reakcja przeciwnika itd..
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 26, 2004, 07:50:12 am
No... niestety jestem zmuszony kamilowi rację przycnać... niestety bo: teraz nie da się zaszarżowac tym dalszym typkiem, aby ten bliżej mając zapas ruchu go obszedł i stanął obok bijąc wroga - ale zgodnie z pojęciem prawa "czasoprzestrzeni" pierwszy dojdzie model najbliższy:)... i Skoro Kamil tak mówi - a jest sędzią na mTH to przyjmujemy to za pewnik! (w tym konkretnym przypadku:P)

Zresztą - jeśli mamy jakies niejasności to możemy zapytać na forum Mordheim gw'owskim...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 26, 2004, 02:10:39 pm
jest jak mowi kamil... i NAz... czemu niestaty... jak sie odpowiednia na szarze ustawisz to bedziesz mogl ruszac modele w twojej kolejnosci :) jak sie zle ustawisz.. to klops!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 26, 2004, 05:38:47 pm
A najgorzej bywa kiedy pierwszy model spali szarże nie zdając fear i zablokuje reszcie szarzę..Uwielbiam ten przypadek!!! :D
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 26, 2004, 06:56:00 pm
widzisz... jak model szarzuje i przejmie go model z FEAREM to MIMO iz szarzujący model NIE zdal LD to I TAK jest pzresuwany to h-t-h.. trafia na 6kach i atakuje 1wszy... trodno sie zatrzymac nawet jak wyskoczy niedzwiedz... polecam ERRATE... wiec oslabilo to troche przejmowanie szazy FEARowym modelem.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 26, 2004, 07:03:19 pm
Mam pytanie dlaczego wykonujemy szarże najpierw najbliższym modelem?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Październik 26, 2004, 07:26:05 pm
Cytat: "MiSiO"
widzisz... jak model szarzuje i przejmie go model z FEAREM to MIMO iz szarzujący model NIE zdal LD to I TAK jest pzresuwany to h-t-h.. trafia na 6kach i atakuje 1wszy... trodno sie zatrzymac nawet jak wyskoczy niedzwiedz... polecam ERRATE... wiec oslabilo to troche przejmowanie szazy FEARowym modelem.


NIEPRAWDA!!!  :wall:
Jak ktoś szarżuje na model wzbudzajacy feara to jak nie zda liderki to stoi w miejscu. Natomaist gdy model który wzbudza feara szarżuje na zwykly model i ten nie zda liderki to wtedy oddaje trafiajac na 6.

No takie wały...Misiu wstydź się... :lol:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 26, 2004, 07:57:22 pm
Ooops... skasowałem zawartośc tego wpisu - bo teraz doczytałem o co chodzi Misiowi: Mis ma rację!! jeśłi "przejmujemy" modelem wzbudzającym "FERA"... to niestety model przejęty (bo przeciez nie spodziewał się kontrataku) wpada w nas, i bije jako pierwszy, acz na 6stkach... jest wszystko w Erracie, oraz Q&A... Seba - obawiam się, że nie masz racji...:(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Październik 26, 2004, 08:53:06 pm
To jeszcze jeśli możesz to prosze o cytat fragmentu z erraty na podstawie, którego to wymyśliłeś, bo ja nic takiego nie znalazłem ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 26, 2004, 09:05:44 pm
Cytuj

Mis ma rację!! jeśłi "przejmujemy" modelem wzbudzającym "FERA"... to niestety model przejęty (bo przeciez nie spodziewał się kontrataku) wpada w nas, i bije jako pierwszy, acz na 6stkach


to nie do końca tak, gdyż tzw przejęcie oznacza, że zmieniamy cel szarży, a w praktyce, gdy stanie się nim model wzbudzający strach traktujemy to jak szarżę na model wzbudzający strach.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 26, 2004, 09:14:41 pm
Akurat się nie zgodze
Cytuj
If the intercepting warrior causes fear then move the models into contact and then take a Fear test for the original charger (assuming he would normally do so) as if he was the one being charged. Regardless of the results of this test it is still the original charger who counts as charging in the subsequent round of combat, not the intercepting warrior.


I chyba wszystko jasne (rules review zwany FAQiem)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 27, 2004, 08:44:06 am
Cytuj
NIEPRAWDA!!!  
Jak ktoś szarżuje na model wzbudzajacy feara to jak nie zda liderki to stoi w miejscu. Natomaist gdy model który wzbudza feara szarżuje na zwykly model i ten nie zda liderki to wtedy oddaje trafiajac na 6.

No takie wały...Misiu wstydź się...


sorry ale chyba niedoczytaliscie Erraty!... albo treści posta... mowa o przejmowaniu szarż

Cytuj
If the intercepting warrior causes fear then move the models into contact and then take a Fear test for the original charger (assuming he would normally do so) as if he was the one being charged. Regardless of the results of this test it is still the original charger who counts as charging in the subsequent round of combat, not the intercepting warrior.


Ja sie nie musze wstydzić bo zasady to ja znam dobrze...  :x  :cuss:   zreszta Heru dal odpowiedz rozwiewającą wszelkie problemy...

Drachu, to nie jest ZMIANA modelu który szarżujemy... delklaracja jest na konkretyny model... i to jest przejmowane...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 27, 2004, 08:59:36 am
A ja mam pytanie, które może zwykle niezbyt ważne przed turniejem zaczęło mnie nurtować.

Oto modlitwa Sigmara SOULFIRE:
All enemy models within 4" of the servant of Sigmar suffer a Strength 3 hit. No armour saves areallowed. The servants of darkness and Chaos are especially susceptible to Sigmar’s holy power.
Undead and Possessed models in range suffer a Strength 5 hit instead.

Wobec tego czy poza członkami tych dwóch band (oprócz oczywiscie najemników), również z S5 dostają hity tacy milusińscy jak Carnival of Chałas, czy też Beastman.

Obie grupy są jedynymi oficjalnymi bandami z EiF. Carnival moim zdaniem nie podlega dyskusji to possesci tylko odmiana NURGLA, nawet Demony ze sobą wloką. Co z Beastmanami?? Są zdecydowanie badboys, ich szaman używa tych samych czarów co magister z Possesed, więc jak też hit z S5??
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 27, 2004, 09:36:46 am
jak dla mnie beastmeni nie podlegaja... Gdyby beastmeni podlegali to podlegaliby również skaveni !!! a nie podlegaja! Carnival... oczywiscie...

tylko ci possesstowi.. bo sa czlonkiem tej bandy... a ten czar z tego co pamietam nie dzieli na ludzi i nie ludzi a na WSZYSTKICH CZLONKÓW danej bandy...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 27, 2004, 09:59:38 am
zgadza się, w tym wypadku słowo undead i possessed odnosi się do modelu a nie bandy czyli analogicznie zaklęcie będzie oddziaływalo silniej na nurglingsy i siewców zarazy z karnawału, natomiast futrzakom (niestety) nie uczyni większej krzywdy niż człowiekowi
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 27, 2004, 12:24:51 pm
Hmm - to samo pytanie nurtowało mnie, ale pod kontekstem młotów sigmara. Uważam że powinno affectować wszystkie modele "undead" czyli Vampir, dire wolfes, zombiki, ghule,- nawet jeśli żyją, to mimo wszystko są źli!! i wieżą w to i owo...
Possessed (wszystko bez samych kultystów, chyba że taki stanie się herosem i nagle dostanie mutację!!)
Beastmen - hmm...moim zdaniem beastmeni to pomioty chaosu w przeciwieństwie do skavenów. widzicie - graliście w większości w battla i powinniście wiedziec skąd biorą się beastmeni i że są przesiąknięci energią chaosu...
Carnivall - wszystkie modele mają tam jakies mutacje (nawet jesli nie wykupione to na modelach są) ponadto sa wyznawcami nurgla i na pewno mają jakiś nurgles rot, ALBO COŚ - zaprzedali grandziadowi dusze i powinni wszyscy cierpiec od tego zaklęcia!!

(pamiętajcie, że beastmeni to nie wybryki natury, tylko wpływ sił chaosu z północy!! z kolei w possesstach jasno jest napisane, że kultyści to ludzie... zastanawia mnie jedynie magister i nekromanta - bo używaja zej magii i powinni byc liczeni do zaklęcia...)

PS: zadajcie na forum mordheim angielskim to pytanie i po kłopocie!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 27, 2004, 01:18:43 pm
To znaczy moim zdaniem czar nie dzieli członków band na ludzi i nie ludzi. WSZYSCY z band Undead i Possesed dostają hita z S5. Nawet kultyści - coż nie trza był się zadawać z byle kim. Tak samo carnival - wszyscy (ale tego nie ma w żadnych erratach itp).
Beastmani też powinni podlegać temu czarowi. Ale tu się nie będę kłócił tylko zadam pytanie na angielskim forum (choć oni też caszem plotą bzdety). Co do skavenów, coż ja tam się nie obrażę jeśli oni też będą zbierać S5. Ale może rzeczywiście nie przeginajmy.
Na 100 Undead, Possesed, Carnival. Co do reszty raczej nie ale się należy upewnić (o skavenach nie mówie - nie ma ich i koniec, czemu to już pytanie do autorów gry).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 27, 2004, 02:35:46 pm
Bo skaveni nie różnią się na podłozu religijnym... chodzi o to co jestzaprzeczeniem dobra z punktu widzenia sigmara... to tak jak w naszym świecie widzicie - krzyz działa tylko nie nieumarłe istyoty i demony.. tak w mordheim: Wampir, zombi, dire wolf (nieumarłe istoty), possessed, mutant - oznaka bytu demona, w karnivalu tez część ma na pewno S5 hity... plagusi, nurglingi, wszystko co ma gifty/magię/mutację chaosu... albo nawet skille chaośne!!

Zadaj puytanie bardzo dokładnie, bo to istotne - moim zdaniem chociazby "Dregi", czyli bogu ducha winni, całe życie wyśmiewani i poniżani biedacy nie dostają z S5... i trzeba się tego dowiedzieć...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 27, 2004, 02:54:29 pm
Jak dla mnie Zarazem bandy possesed,beastmen,carnival of haos,unded są jednakowo podatni na ten czar i obrywają wszyscy członkowie!!!.

Ale dobrze będzie jeśli zadaćie to pytanie równierz anglikom.

Wtracając do tematu szrż to mi chodzilo jedynie o przypadek kiedy deklarujemy szarże i pierwszy model szrżujący na przeciwnika z fear ( nic nie ma to wspólnego z przejmowaniem) nie zda i tym zablokuje reszte szarż.. Ale dobrze że wyszł a przy okazji tego nieporozumienia dyskusja bo dzięki niej niekturzy zostali doinformowani..
Tak jeśli blokujemy postacia z fear to szrża jak najbardziej dochodzi do skutku.

a czy ktos się zastanawial nad tym jak rozstrzygamy przejetąszarże?
1. model dostawiamy do szrżyjącego
2. szarzyjącego dostawiamy do blokującego
3. no i najwazniejsze od ktorej strony te modele dokladamy!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 27, 2004, 03:14:55 pm
jak to do ktorej strony? najkrotsza droga... czyli najblizej miejsca z ktoreg oszarzujący zaczynał ruch!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 27, 2004, 03:30:02 pm
Sprawdziłem w Q&A.
Jest tam tylko o święconej wodzie i blessed weapon.
I tak: Wampir, zombie, Dire Wolfy, Magister, Possesed, Mutant i Dark Soul są poddane działaniu wody święconej i poświęconej broni.

Jednak ja uważam jak Kamil: Wszyscy członkowie bandy - żadne tam bogu ducha winne. Są źli/chałatyczni??
To ich Sigmar pokarze.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 27, 2004, 03:38:11 pm
EJ!! Sam piszesz z Q&A co własnie tez przeczytałem, że konkretne jednostki są podatne - więc sa podatne konkretne jednostki!! teraz trzeba tylko zadac pytanie co z beastmenami i carnivallem, a nie przeforsujesz z kamilem swoja wersję gw'owskiej zasady!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 27, 2004, 03:49:20 pm
hehe Naz!!!
Ale przeczytaj o CZYM jest tam: o wodzie święconej i poświęconej broni.
Do której z tej kategorii zaliczasz czar Soulfire???
Bo ja do żadnej.
Jeśli nie będzie jasno napisane że nie działa na konkretne modele to sorry, ale cała banda dostaje w dupe.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 27, 2004, 03:57:46 pm
śmieszy mnie twoje zdanie - czyli wiesz, że nie masz racji, ale naciskasz bo to lepiej dla ciebie?! no spoko - Misio zapyta na forum gw i pujdzie wam w pięty;]
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 27, 2004, 04:05:17 pm
spoko... jesli nie bedzie dokladnego uscislenia to znaczy ze KAZDY MODEL Z BANDY UNDEAD itp... to jak HATE dwarfow do ORCS&GOBLINS... dotyczy squigia bo nalezy do BANY a nie tak ze na orki i gobosy to dziala a na squigi to juz nie...


ale na forum GW all ludzie sa za tym ze dziala tylko na naprawde UNDEAD czy POSSESSWED jednostki... magister, darksoule, possessed... itp
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 27, 2004, 04:16:10 pm
Napisze tak: To nie z powodu, że sam gram undead'ami, ale raczej wynika to z rozumienia przezemnie tekstu z podręcznika w następnujący sposób... jeśłi pisze:
Any skaven model - to wiadomo o co chodzi bo skaven to rasa... ale skoro pisze Any Undead Model - a w tłumaczeniu gwowskim w q&a tłumacza nam co to jest... a identycznie jest napisane w przypadku broni/wody co czaru to chyba nie ulega wątpliwości, że typy interpretując xxx jako "trzy ix" zrobią to ponownie - przeciez napisane jest identycznie!! wczytajcie się zresztą w treśc tego czaru "any undead or possessed model"... a nie any model from undead...etc. band!!
Dreg to nie undead!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 27, 2004, 04:29:02 pm
Jak zwykle w tym kraju problemy z rozumieniem.
No tak Skaven to rasa, a Undead to...co?
Nie rasa, ale armie do Undeadów masz w battlu.


Jak rzekł Misio w sumie na GW forum opowiadają się za całością.
Tam rozpatrywali to razem z Blessed Water, a ten problem jest oficjalnie roztrzygnięty w ANNUALU.

Natomiast co do czaru:
Cytuj
Soulfire prayer. I does extra damage on "servents of darkness and chaos" and in the end we agreed that the entire Undead and Possessed warbands should suffer from this.


I myśle że należy na tym poprzestać. Słudzy chaosu i ciemności strzeżcie się gniewu Mego Pana.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 27, 2004, 04:42:49 pm
raz ze ja mowielm ze tylko jednostki ktore sa undead a nie cala bande! (i na forum GW)

Dwa, ze skaveny to rasa a undead to zbior różnych ras... wilki, ludzie, ghoule... kiedys ludzie, wampir... to nie moze byc jedna rasa... jedyne co ich łączy to śmierc... albo jej umiłowanie - Dregi

Zreszta... ludzie sa z zalozenia neutralni albo dobrzy... a ten czar bije w pomiot chaosu a nie w Złych Ludzi... to ze ktos ma zle musli nie znaczy ze jest "wykrywalny" przez czar...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 27, 2004, 05:02:23 pm
Cytat z podręcznika str 85 Special weapons do sióstr sigmara:
„The warhammer has a + 1 bonus on all to wound rolls against any possessed or undead models.”
To zdanie zostało zinterpretowane przez gości z GW w Q&A jako:
„Wampir, zombie, Dire Wolfy, Magister, Possesed, Mutant i Dark Soul”
Co za tym idzie tylko te modele z całych band sa podatne na działanie młota sigmara...
W dziale weapons&Armour możemy w ekwipunku znaleźć Wodę swięconą, która to ma identyczną sentencję w opisie, co oznacza, że modele takie jak:
„Wampir, zombie, Dire Wolfy, Magister, Possesed, Mutant i Dark Soul” są na nią podatne!! TO zresztą samo potwierdził GW na swoim Q&A – obie te sprawy zostały wyjaśnione w jednej odpowiedzi w Q&A z Annaula 2002 – mam go teraz przed sobą
Ale co do tego nie było watpliwości... teraz przedstawię wam cytat z zaklęcia „soulfire”:
(Strona 57 podręcznik – Prayers of sigmar)
„Undead and Possessed models in range suffer a Strenght 5 hit instead”
I teraz za przeproszeniem do !!KURWY NĘDZY!! Gdzie się to stwierdzenie różni NAHAR!?!?!? GDZIE??!! Czy nie masz oczu?  Owszem, w pierwszej wersji jest poss...und/ a w drugiej Und...poss, ale czy to powoduje inna interpretację?... Dla mnie to jest jasne jak słońce, że oba te sformuowania – mają na mysli modele:
„Wampir, zombie, Dire Wolfy, Magister, Possesed, Mutant i Dark Soul”
Hyba, że Nahar i pozostali mu przychylni mają dar nadczytania i umieją interpretowac to samo zdanie na dwa sposoby!!
Przemyślcie to nim palniecie głupotę, bo żakl mi ściska cohones!!



Ps:(przepraszam za podnoszenie głosu, ale szlag mnie trafia, nędzna ku... mi się wymksnęła, aby spotęgowac efekt...) :wall:  :wall:  :wall:  :wall:  :wall:  :wall:  :wall:  :wall:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Październik 27, 2004, 08:51:23 pm
powtórzę się,

w tekście mamy słowo any undead or possessed model co oznacza konkretną figurkę, która posiada konkretną cechę,
np zombiaki jak najbardziej, ale dregsi i nekruś już nie bo to ludzie z krwi i kości, tak samo u chałaśników odnosi się to do modeli opętanych.

W wypadku karnawału mamy do czynienia z demonami w czystej formie więc zaklęcie, jak i młotek oddziaływać będzie z dopalaczem na nurglingsy i siewców zarazy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 27, 2004, 09:40:06 pm
dokladnie to chemy Naz i ja powiedziec... :)

fajnie ze sie zgadzamy :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 28, 2004, 08:10:36 am
Oki doki.
Jest na wasze.
Nie ma co się denerwować tylko kulturalnie pogadać trzeba.
Ja tam na forum GW to różne opinie czytałem - generalnie obie opcje były popierane w równym stopniu.
Bo niby czemu sługa zła kolo władający magią śmierci ma nie być podatny na gniew Sigmara (Nekromanta)?
Skoro Magister jest podatny, (a w Karnawale powinien być Master).
To w kwestii rozsądnego podejścia do sprawy. Dregi niech będzie - to żałosne kreatury zniewolone przez Wampira. Ale Nekromanta????

Coż żeby nie przedłużać zgadzam się na to co w Q&A.
Karnawału nie ma więc to możmy olać.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 28, 2004, 08:37:47 am
gdziesz czytalem ze MAgister tez obrywa... do jego magia to magia CHOSU ale nekros? ... jego magia pochodzi od dobrej magii ludzi pustyni ... wiadomo ... Nagash troche prezgial :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 28, 2004, 09:04:41 am
NO - Misiu racja, racja:)... ogólnie to chodzi o pojęcie "bóstwa" i o magię kapłańską - widzicie magia kapłańska (na swój sposób bo w świecie warha jest trochę inaczej) ale jest ona zsyłana przez bogów, którym się służy. Sigmar to bóg, a rytuały chaosu są powiązane ściśle z bogami chaosu. więc jego prayersy działają. Undead modele to z kolei zaprzeczenie prawom życia i smierci, więc czary tez działają... ale taki nekroś?... w jego ciele nie ma zła (nie licząc umysłu)...nie ma tam ingerencji sił wyższych - on po prostu jest mistrzem swojego fachu...tak samo jag ghule - sa ludźmi, acz zmienionymi przezżycie jakie prowadzą... nie ma w nich ingerencji boskiej mocy:)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 28, 2004, 09:07:43 am
wlasnie to jest chyba tak ze chodzi o spaczenie ciala... jak darksoule (sila) czy mutancji (mutacje - chyba ze ich nie maja)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 28, 2004, 09:22:47 am
Panowie bez dorabiania jakiś teorii. Jest w Q&A wyraźnie napisane i tego się trzymany, a nie tu jakieś jak ma mutację itp. I jeszcze moze jak Beast dostanie mutację to też dostaje... Nie Jasno i Zwięźle: jak w Q&A.
Bez kombinowania.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 28, 2004, 10:07:11 am
:) tak sobie gaworzymy ... nic wiążącego. :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 28, 2004, 11:13:31 am
Nahar - bandy oficjalne juz wytłumaczyliśmy, ale bandy takie jak beastmen czy carnival tez powinniśmy obgadać... jakos strasznie byłes za nieoficjalnymi zasadami co do undead - to teraz może poprzyj takie co do beastmen;]...hę?... bo beast z mutacją jak najbardziej powinien obrywac a w Q&A niestety nie wszystkie odpowiedzi są podane;]...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 28, 2004, 03:32:23 pm
Chodzi Ci Naz o to że chciałem całą bandę Undeadów hitować z S5??

Tak marzę o tym.

A w związku z Beastami to:
Shaman zawsze łapie hita na S5 - chyba wiadomo czemu.
Dowolny heros z wykupioną mutacją też.

Choć ja to bym całą bandę obłożył hitem S5. Waham się co do minosia, ale nie mam jego opisu pod ręką (z TC i z WFRP).

Ale nie zgodzę się zeby mutanci bez mutacji nie dostawiali hita z S5 (ci z bandy Possesed) a to by wynikało jasno z zasady związanej z beastami. Angole napisali wyraźnie że dostają. A to że Polaczki są spryciulami i nie kupują mutacji bo szkoda na to kasy to mam w zadku.

Mutant co sama nazwa wskazuje ma mutacje. A tak wogóle to jestem za Compisition Points na przyszły turniej. Czyli jak ktoś kombinuje jak mieć power bandę to ma gorzej niż taki jełop co kupi sobie Great Claw dla biednego mutancika zamiast dwóch brethienów.

A co do Carnivalu (dyskusja czysto teoretyczna) to hita z S5 dostają:

Master
Tainted One
Brutes
Nurglingi
Plaugebear

Po uzasadnienie wyboru odsyłam do opisu bandy CoCh.

To tyle.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 28, 2004, 03:57:36 pm
Ale burdel!!!

Ale trzeba wam przyznać że jesteście całkiem słodcy z tymi tłumaczeniami iz nekros to nie zły człowiek tyko w głowie mu sie pomieszało.. chyba sobie to wydrykuję :)  :)  :)  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 28, 2004, 04:19:24 pm
nie pawle... jakbys oblozyl calych beastow hitem z S5 to co za skavenami!?

Tylko "dotknięci choesem" powinni być podatni tak jak wymieniles :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 28, 2004, 06:06:03 pm
No więc napisałem jak ma być.
A poza tym to popieram Kamila - dla mnie nekromanta OBOWIĄZKOWO POWINEIN CIERPIEC OGINIE SIGMARA ZA SWE WYCZYNY!!!!!

A cały ten burdel wywołałem zeby go uniknąc na turnieju - dwie bandy z Soulfirem i 4 do 6 które sa na niego podatne.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 28, 2004, 06:31:31 pm
NAHAR!!! ale sigmar nie kara zych ludzi, tylko wynaturzenia - bo tak to by każdego złego najemnika karał!! ale smuty;/...boshe!! Sigmarze daj mi siłę, abym potraktował z S5 NAHARA!!

A co do reszty - to mutanci nawet bez mutacji powinni otrzymywac hita, przecież w Q&A sa wypisani!! a beastmeni to juz "rasa"... i otrzymują hita z S% tylko gdy dostaną mutację, bo wtedy to już nie beastmeni tylko pomiot chaosu...

Nahar - poza tym waleniem smutów z nekrosiem, to z resztą tych wypocin całkowicie się zgadzam... co do carnivalu i beastów to podoba mi się tak jak jest...

Nekromanta nie powinien obrywac - bo owszem jest zły,....TAK!! ale to "mag"...jest mag posługujący się wodą, ogniem, śmiercią - kpw?... a nekroś to ten trzeci... i jest zły - jak wielu ludzi w mordheim - bo gdy middenheimer zabija młodzików averlandu - to tez jest bezwzględny i zły!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 28, 2004, 06:47:49 pm
Chyba inaczej troche rozumiemy nekromancję NAZ.
Ja raczej kieruję się wizją Starego Świata z WFRP (trochu dawno zacząłem grać w RPG). I dla mnie to Nekromanta jest wynaturzeniem - gość ożywia (lub jak to nazwać) ZMARŁYCH, tych których powinien przyjąc do siebie Morr, tych którzy zostali wyciągnieci z progu Bramy Morra.
Jak rozumiem Ty uważasz że to zupełnie normalne że stworzenie zombiego/szkela itp to zupełnie to samo co wywalenie jakiemuś łachamniarzowi z kuszy czy z miecza.
Coś chyba Ty powinieneś dostać tego Hita z S5, czyż nie?

Sigmar ze Mną - ogień dla dusz heretyków!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 28, 2004, 07:03:01 pm
Nahar - ale to sa czary i magia SIgmara - nie mora i założę się, że morr by się pogniewał, ze sigmar kogoś zań kara:) a ogólnie to sa puste korpusy - Morr bierze dusze i powinieneś o tym wiedzieć:)...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 28, 2004, 07:10:08 pm
ale wynaturzeniem jest TO CO NAKRO stwarza a nie on sam... :) ludzie sa traktowani jako dobre istoty z natury! i nie dzilaja na nich takie czary... nawet jak sa członkami undeadow czy possesse... chyba ze mutant czy darksoul...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 28, 2004, 08:39:21 pm
Ale mi to tłumaczenie..
Tak samo można tłumaczyć że mutanci nie są żli!! Wkońcu to są ludzie którym coś wyrosło ( w uproszczeniu). Zatem nie są żli a jedyni zła jest macka która sie posłóguja..
Kolejny przykład to ghule.. przecierz ni nie są zli , przecierz oni jedza tylko trupy..To zwykli ludzie!!! nie rozymiecie całkiem zwykli!!! Tak jak nekromanta który nie posiada pigmentu( poniewarz sie nie opala :P )
Darksoul terz zwykły człowiek- a to że się dziwnie zachowyje to tylko kwestia zachowania.. itd.

czywiście nie kłuce sie z Gw (dla mnie oni zawsze byli z innej bajki)
Przecierz to terz są zwykli ludzie tylko że ANGLICY!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 28, 2004, 10:11:15 pm
Ale LUDZIE TO LUDZIE... czy gwałcą dziewczynki czy jedzą trupy... trup to mięso... idąc twoim tropem mamy np. PODEJRZENIE ze kozak czy młodzik lubią chłopców albo gwałcą kobiety we wsiach które napadają ... i co? i nic... ciągle czar na niego nie działa z S5... to samo dreg... człowiek który TYLKO służy inemu panu! :) NIE WAŻNE ZE SĄ ZLI CZY DOBRZY... TO LUDZIE.

Koles ktoremu cos wyrosło TO MUTANT -pomiot chaosu... ale jak nie ma mutacji to TYLKO z NAZWY jest mutantem.

Od 6 edycji dopiero nekromanci są undead i tylko dlatego zeby UJEDNOLICIC zasady tej ARMII ale to ciągle człowiek... to ze umie czarować nie znaczy ze działa na niego soulfire :)

Wiecie co... he he he ... na Millera czy Rywina też by z S5 działał czar :) he he he mimo że człowiek :> ?!?!

Dark soul to pomiot chaosu ... :)

Przykładowo: dreg (człowiek) idący obok Wampira nie jest bardziej CHAOŚNY od tego co pasie kozy za miastem... :) dostaje swoja dolę, może ma coś obiecane albo go nikt nie kocha bo jest brzydki i ma trądzik... nie ważne... dopoki mu nie wyrosną racice albo nie "zmieni wyrazu twarzy" jak DARK SOUL to niczym się od przeciętnego ludzia nie różni.

Ale fajna debata :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 28, 2004, 10:46:07 pm
I tu nam z pomoca nadchodzi podręcznik!!!
Wedle jego opisu darksoul to człowiek który w wyniku bliskiego spotkania z demonem został tak przetrzebiony umysłowo że wydaje mu sie ze jest demonem-zakłada maski na siebie i ze skowytem atakuje.. Ale nadal jest człowiekiem ( złym człowiekiem!) :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Teli w Październik 29, 2004, 08:33:03 am
mam male pytanko którym się nieco wtrące ale przeszukiwanie poprzedniego materiału to katorga by była choć zapewne już padło:

czy mogę rzucać czary typu fires of gork (pociski) na modele przeciwnika związane walką?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 29, 2004, 09:00:18 am
tylko wtedy jeśli JESTES członkiem takiej walki... czyli DO kolesia Z ktorym walczysz... no CHYBA ze to walcza modele z 2 różnych, wrogich tobie band... wtedy mozesz w ICH walke strzelac.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Październik 29, 2004, 09:02:38 am
Rzucić zawsze możesz ale potem byś musiał losować czy nie oberwało się Twoim walczącym, tak samo jak przy strzelaniu do grupy, a w przeciwne bandy które się młócą możesz walić ile wlezie, nawet jest to wskazane :twisted:  Jeśli to orcze czary to specem od orkasów jest Wercyngetoryks, do Niego zwracaj się ze wszelkimi zapytaniami ;)  Pzdr
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 29, 2004, 10:04:41 am
Wracając do debaty nat poprzednim tematem - soulfire:
Mistrz wałków: Kamil dark souls to sa "ludzie", ale tacy, którzy obcowali z demonem - przez to pomieszało im zmysły... są na swój sposób opetani - ale nie cieleśnie - psychicznie...jest w nich esensja demona...
Misio: Mutant - nawet bez mutacji - to "mutant" - juz zmutowany...ale nie ma (o ile nie ma wykupionych) żadnych "BOJOWYCH" albo przydatnych mutacji... np: trzy fallusy ma....ale tego w mordheim sie nie używa...zważ na to, że all mutanci maja twisted bodies i te sprawy...
W Q&A jest napisane bardzo jasno kto z band "Undead" i "Possessed" obrywa od młota i wody... i nie chce, abyście sami domyslali "tylko mutant bez mutacji"... bo mutant to już "MUTANT"! chodzi o to, że gw wyjawił nam swoją opinię na temat dwóch z trzech tak samo działających rzeczy - i w przypadku trzeciej trzymajmy się tego...
Raczej byście podebatowali na temat beastmenów i carnivalla... albo zapytali kogoś kompetentnego (bo już się zorientowałem, że na angielskim forum siedzą sami gracze - nikt kompetentny z gw)....może wyślijmy meila, do działu zajmującego się mordheim?!...Ktoś zna odpowiedzi na nasze pytania...
Na temat "SOulfire"&Possessed i Undead - debata niech będzie zakończona...szkoda zaśmiecać forum zbędnymi postami - zwłaszcza, że sprawa jest jasna... jeśłi ktokolwiek ma wątpliwości dlaczego mutant obrywa z S% a ghoul, czy nekromanta NIE to chętnie na mth poprowadzę rozmowę - siedze od ponad 8 lat w tym momęcie w świecie warhammera i z ogromną rozkoszą odpowiem na nurtujące pytania i obalę głupie teorie...
Pozdrawiam. ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 29, 2004, 11:08:25 am
przykro mi ale NIE MOZNA strzelać do walki w KTOREJ jest CHOĆ jeden czlonek TWOJEJ bandy... to nie skaveny batlowe :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 29, 2004, 05:40:24 pm
Nie sprzeczm się z Toba Naz ale nie moge z drugiej strony zaakceptować Twojego głupiego tłumaczenia na temat człowieczeństwa i dobrego nekromanty...
W podręczniku nie ma nic napisanego o mutacji darksoul..
To jest poprstu gość z mocnymi przerzyciami po bliższym spotkaniu z demonem.. na tej podstawie mozna terz klasyfikować nekromante na tz. zmutowanego z powodu zabawy z umarlymi!!!

Ale tak jak juz powiedziałes zakończmy ta dskusja ponieważ wszyscy juz jesteśmy chyba obopulnego zdania że czar działa jak świecona woda!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Teli w Październik 29, 2004, 06:04:56 pm
Cytat: "MiSiO"
przykro mi ale NIE MOZNA strzelać do walki w KTOREJ jest CHOĆ jeden czlonek TWOJEJ bandy... to nie skaveny batlowe :)


dokładnie tyle tylko, iż nigdzie w podręczniku ani erracie niepisze że takie czary traktuje się jako strzelanie i w opisie czaru terz niema wzmianki o takim zakazie. bo z czarem Oi'Geroff taka wzmianka sie pojawia. no i teraz niewiem jak to z tym czarowaniem jest  :?  :?  :?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Październik 29, 2004, 06:05:31 pm
Pozwolisz Naz, że zażartuję:
jeśli wykładnikiem prawdy ma być kto dłużej ma coś wspólnego z Warhammerem to ja mam rację - pierwsze kontakty zaliczyłem ponad 10 lat temu właśnie we wrześniu AD 1994 - tzw wydanie lubelskie WFRP.

Więc może poprostu damy sobie spokój z tą dyskusją - czy tu czy na mTH.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 29, 2004, 06:41:52 pm
Ehh nahar - widze, że za wszelką cenę chcesz mi dokopac słownie - dobrze wygrałeś...

CO do strzelania do walki to jest to bodajże w Q&A annaulowym... więc w erracie nie będzie:)...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 29, 2004, 10:02:11 pm
nie mozna strzelac do swoich jednostek! a jako ze mordheim jest wzorowany na WFB ed. 5 to, nie majac uscislenia w samym podreczniku (nie chce mi sie czytac Q&A), posluzmy sie WFB...

np. siver arrows tez nie mozna urzywaqs W walce... czarowac mozna jak ma g jest W WALCE... ale do walki?! trafijac swojego wojaka?! nie... odpada.. .tylko skaveny w EFB moga... i to jes tSPECJALNA zasada armii!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 29, 2004, 10:11:22 pm
Misio - ni emusisz tłumaczyć na żadnej zasadzi - jasno jest to powiedziane, że do walki nie wolno strzelać... w Q&A i koniec... proste.
PS: niekórych rzeczy nie wolno nawet w samej walce używac...min silver arrows!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 30, 2004, 07:17:50 am
he he... spoko... wiesz... nie chcialo mi sie szukac po Q&A ale skoro mowisz ze jest... a dokladnie gdzie? sobie zajrze... :>
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 30, 2004, 03:05:06 pm
Mam pare pytań:
A) ranie modelem krytycznie, wypada że dwie rany to teraz iloma koścmi (1 czy 2) rzucam na injury?
B) czy da się sparować bull rush? (według mnie trudno sparować jak ktoś wpada barem w ciebie)? po za tym to jest "attempt to knockdown" a nie atak
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 30, 2004, 03:20:56 pm
Rzucasz dwiema kośćmi (2K6) jeśłi wypadło, że jedna rana = dwie rany.

Bull rush - hmm... a np: pistolet sie da sparować, więc kto to wie?... radzę przeczytać po prostu annaula (tzn, dokładnie zasady bullrush) i zobaczyć... powinien byc napis "this atack cannot be parried"... albo coś...
Jeśłi takiego napisuy nie ma to niestety atak ów jest parowalny... ni emyslmy, że ktoś płazem miecza zbija wielkiego chłopa w bok...raczej "unik"... wiecie... tak jak z pistoletem...nie zbijamy kuli, tylko w dobrym momencie się odsuwamy itd...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 30, 2004, 03:45:45 pm
Hmmm jest jedyn jedyny malutki problem to nie jest atak, to jest specjalna akcja (tak wynika z opisu) wykonywana zamiast wszystkich ataków, natomiast rzut na trafienie wykonuje się normalnie (a parowanie pistoletu to po prostu odsunięcie lufy, uniki to uniki, a nie wiem czemu niby z mieczem mielibyśmy robić unik przed pistoletem a z pałką nie? :|)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 30, 2004, 04:33:22 pm
1. jak koles ma 1 rane to rzucasz 2 razy, jak ma 2 rany to rzucasz raz a jak ma 3+ to nie rzucasz ani razu...

2. normalnie parujesz... JESLI JEST RZUT NA TRAFIENIE TO MOZE BYĆ I RZUT NA PAROWANIE, zreszta ataki czy bronie ktore ignoruja parowanie MAJA to w opisie.

PIstolet parujesz bo parujesz lufę pistoletu. a to mozna załozyc ze koles się zapiera i nie daje sie wywalic... oczywiscie wymagane jest delikatne uproszczenie rozumienia zasad (a raczej realiow na rzecz jasnosci zasad)... a raczej nie rozwijanie sie na problemem typu "włócznia sie nie da rabac..."... jest to atak ktory ma rzut na trafienie czyli da sie parowac...

Oczywiscie sie pojawia glosy ze to nie tylko mieczem da sie taki atak sparowac a np. wlocznia kolesia odepchnąć czy wykonywac test na T coby sie "Zaprzeć"... ale parowac mozna. Atat to atak :)

jak sa chetni to mozna sobie house rule zrobic... ale dla mnie to oczywiste.

TO jest jedyny minus bull rusha. Majac +1 to  hit to jak trafimy na +4 z WS to z bull rushem na +3. JUZ od 50% mozna taki atak sparowac... co jest sensowne bo w  koncu nie parujemy finezyjnie wymierzonego pchnięcia floretem czy czyms takim a parujemy kawał dupska świniopasa... co w oczywisty sposób ułatwia nam zadanie :)


p.s.

a opornym na moje argumenty przytaczam taka oto popularna scena z filmów...

wielki koles sie rzuca na nieduzego rycerzyka... ten tuz przed zderzeniem z kupa smierdzacego piwskiem mięsa odstępuje na krok i "paruje" plazem miecz po dupsku kolesia :)   a jko ze ostland uwielbia knajpiane bojki to taki osis wydaje sie byc zasadny...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 30, 2004, 04:54:34 pm
Tak sobie czytam zasady mechanta i przedmioty ktore sa w markecie "zagranicznym" dywan latajacy itp. to jest napisane ze w Mordhiem JEDENYM sposobnem to jest kupic go za pomoca merchanta!!! czyli... powinien byc ten market dozwolony... bo DA sie je kupic co dzieki merchantowi daje adje do nich dostep (oficjalny najemnik!!!)  

(co zmienia moj poglad na ten market jako oficjalny (na oMTH - mialem obawy ale wlasnie sie ich wyzbylem)... jest to zasada oficjalnego najemnika!. Wczesniej nie doczytalem opisu tych PRZEDMIOTOW.)

sedzia? reszta?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 30, 2004, 05:03:35 pm
hmm... musiałbym po prostu zobaczyc jego "nie tkniete przez tłumacza" zasady. tzn - orginał, lub skan/pdf wersję orginału... wtedy mógłbym sie wypowiedzieć... jeśli przy zasadach najemnika jest napisane, że "dzięki niemu masz dostęp do xxx" to go masz... ale jeśłi w xxx jest napisane, że "do xxx masz dostep tylko poprzez najemnika" to niestety Misiu ale nie i koniec. :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 30, 2004, 05:05:04 pm
on daje dostep.

zasady sa http://www.mordheim.com
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 30, 2004, 06:34:46 pm
Wypoeem sie kiedy zobacze opis przedmiotów takich jak:
Venom ring
lamp of the...
Magic Carpet or tufenk
Cathayan Silks
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 30, 2004, 06:42:32 pm
panie sedzio :) ostatni to przedmiot z podrecznika... i... wlasnie szukam w domu cd z town cryerami... ale chyba mam w kraku.... lipa....
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 30, 2004, 06:50:54 pm
Cytuj
If the score is greater than the highest to hit score of his opponent, the model has parried the blow, and that attack is discarded. A model may not parry attacks made with double or more its own Strength –they are simply too powerful to be stopped.

Cytuj
Tłumaczenie: ATTACK
N M  ATAK;  M  SZTURM;  F  NAPAŚĆ;  M  NAPAD;  M  PAROKSYZM

Cytuj
When he charges, this Hero may attempt to knock down his oponent rather than making his normaln attacks.

Chyba jasne że bull rush to nie jest normalny atak czyli nie możemy go parować.
A przykład który tak barwnie opisał MiSiO raczej nadaje się na opis Evade ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 30, 2004, 06:58:13 pm
Jesli chodi o dzialanie zasad to mnie nie interesuja dywagacje i zachcianki... ATAKI w H_T_H MOZNA parowac jesli sie na odp bron. Bull rush to ATAK w h-t-h ktory NIE ma OPISU ZE NIE WOLNO GO PAROWAC jak np. kula na lancuchu. a WIEC DLACZEGO NIE MOZNA?!  to ze ktos uwaza ze nie mozna albo nie pasuje to do realnosci zasady to nie ma znaczenia. Zasady BYWAJA uproszczone coby nie bylo zamieszania...  jest atak GDYBY nie byl orzutu na trafienie to nie daloby sie parowac! ale rzut jest ... suche zasady.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 30, 2004, 07:10:03 pm
Oki jasne, ale ja mówiłem o trochę czym innym, tam masz napisane że to jest "attempt to knock down opponent" a nie atak, nawet na logike to tak wygląda jak ty chcesz sparować mieczem pędzacego na ciebie gościa, jakby to było evade czy nie wiem jak to się nazywa do walki wręcz to można by dystkutować.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 30, 2004, 08:15:25 pm
coz.. czytajac caly opis (nastepne zdanie nawiazujace do pierwszego) mamy napiasne ze " if this ATTACK hits...."

zreszta jak to nie atak to niby co!? CO jest takiego w zasadach co nie jest atakiem a rzuca na trafienie, wywraca ... w fazie ruchu?! to bez sensu... gleboka nadinerpretacja ale niezrozumienie CALEGO AKAPITU
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 30, 2004, 08:21:29 pm
Według mnie i tak nie powinno się parować, ale nadeszła odpowiedź z GW, i to jest attack w każdym względzie niestety.....
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 30, 2004, 08:24:40 pm
odpwiedz z GW (od Herudio dostalem - dzieki):

"The rules for Bull Rush states that the warrior does this instead of his normal attack, indicating that this is in fact an attack"

nie ma informacji ze tego niemozna parowac wiec mozna...   a dyskusje czy atak z "brzucha" da sie mieczem sparowac sa poza tematyka zasad. zasady sa jakie sa...  pozdrawiam .
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 30, 2004, 09:47:47 pm
Misiu juz nawiazał do tego ale ja jeszcze raz zacytuje dalsze zdanie z zasady bull rush. A oto one:

Cytuj
..Instead, if the worrior hits with this attack, the opposing model is Knocked down.


I choc popieram Ci heruldaio w pełni ze jest to nie logiczne to jednak odwołując sie do zasad bezsprzecznie musze przyznać że miecz jak najbardziej paruje bull rush :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 30, 2004, 10:29:57 pm
Jak na razie uznają waszą rację jak zgromadze odpowiednie argumenta to wrócimy do tego :P

"All rules answers unofficial until they appear in White Dwarf



The information in this e-mail is confidential and may be legally privileged  It is intended solely for the addressee. Access to this email by anyone else is unauthorised.  If you are not the intended recipient, and disclosure, copying, distribution or any action taken or omitted to be taken in reliance on it, is prohibited and may be unlawful.  The views expressed here are my own & do not represent of   reflect the views or policies of Games Workshop UK." Nie ma to jak adnotacja do pytaj o zasady :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 30, 2004, 10:31:42 pm
spoko... ja nie mowie ze to jest logiczne ale rozmawiamy o zasadach a nie o odczuciach... zasady sa jasne.

Nie rozmawiamy czy POWINNO ale CZY jest tak albo tak...

zreszta tarcza tez mozna parowac a nic na ten temat nie ma w zasadach... to dlatego ze takjak jest jest wyrownanie... i bandy i ich sprzet :) i losc plusow i minosow broni :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 30, 2004, 10:34:14 pm
NO to juz wiem, jak to możliwe, że w tak krótkim czasie macie chłopcy tyle postów wysłanych - jak wam się trafia np... dwq razy to samo wysłac...a nawet tego mnie skasujecie:]
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 31, 2004, 12:07:41 pm
nie... czsem dwa posty sa potrzebne pod rzad... ale nie takie same... raz sie herudio zdarzylo 3 taki same zrobic ale to wyjatek...

I jak w sprawie merchanta?! dla mnie spoko ... ten market i te przedmioty :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 31, 2004, 12:29:00 pm
Dla mnie tez spoko - przeczytałem zasady na gw i moim zdaniem to wygląda tak : w zasadach merchanta (który jest oficjalny) jest dostęp do konkretnych przedmiotów z konkretnych tc, toteż możę z nich kozyctać... na 100% bo skoro on jest oficjalny - a to sa jego zasady, to te przedmioty tez sa oficjalne!! możesz co najwyżej zapytać o to na forum gw aby miec pewnośc...

Ps: mi chodziło własnie o dwa/trzy takie same posty a nie o kilka różnych pod żąd... (ostatnio sa kwasy z netem i nie wiem czego to wina...zarózno gg jak i gildia szwankują non stop i czasem się klika, aby pospieszyć, a się okazuje, ze wywaliło na forum trzy identyczne posty - wystarczy je skasowac tak jako i ja czynię)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 31, 2004, 03:11:18 pm
Jedyny jest problem że jak zauważysz to już po odpowiedzi czyjejść to nie można skasować i robi to jedynie moderator.
A co do przedmiotów to według mnie nie powinny być one dostępne. (te z dodatkowego Marketu)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 31, 2004, 03:14:39 pm
Her: ale uargumentuj dlaczego uważasz, iz nie powinny być dostepne?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 31, 2004, 03:30:34 pm
Latający dywan? w Mordheim? Krasnal na latającym dywanie w Mordheim zasuwający z kawałkiem wyrdstone'a pod pachą?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 31, 2004, 03:57:59 pm
widzisz...ale to sa przedmioty ktore kupiec sprowadza z Arabii... :)  zreszta napisalem do GW z pytaniem czy to oficjalne przedmioty od kiedy merchant jest oficjalny. sama nazwa market Foreign Wastes... jak w takim markecie moga byc typowe mordheimowe pzredmioty :) tylko "zagraniczne" sa. :)

On zna kupcow i moze zalatwic taki towar zdreszta bardzo dwarfom przydatny... 3 kolesi na dywanie lata i strzela (-1 to hit za ruch dywanu, ale nie ruch strzelcow wiec z kusz moga strzelac :)) a nawet jak nie moga z dywanu strzelac to i tak jest przydatny!!! Ale drogi! 50 +4d6


zobaczymy co odpowiedza :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Październik 31, 2004, 05:08:47 pm
Wiesz moim Ostlandczykom karabiny maszynowe też są bardzo potrzebne, po za tym czy ma ktoś skany TC22? z checią zapoznałbym się z tymi przedmiotami
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 31, 2004, 06:27:49 pm
Przedmioty te są obdarzoene trudnosciami znalezienia (rare12), są dostępne tylko w dodatku kemrii (który jest nieoficjalny) co powoduje ich nieoficjalność.. A to że kupiec może je nabyc zdaje sie przydatne w momencie kiedy gramy właśnie w krainie kemrii (poza nią są niedostępne).- tak mówia zasady-  cytując Misia- na forum nie odołujemy się do rozsadku tylko do suchych zasad- a one jasno stwierdzają że te przedmioty sa nieoficjalne ( szkoda mi tylko wszystkich tych którzy juz liczyli na to że stwożą sobie dywizje lotniczą dywanów :( )

PS.Jeśli chodzi o racjonalne (logiczne) wytłumaczenie to jet bardzo proste:
Kupiec nie ma czasu na podruże do kemrii aby te przedmioty nabywać!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 31, 2004, 08:44:32 pm
Hahaha - i tu sie mylisz drogi kamilu: widzisz -on nie podrużuje...przecież jest częścią wielkiej kupieckiej gildii... i nie sprowadza tego bezpośrednio z khemri, lecz jego przydupasi to robią... on na stówe wyruszając na wyprawę do środka imprerium - załatwił sobie odpowiednie wtyki i zapasy... widac, ze nie czytujesz wielu książek fantasy - w co czwartej sensownej książce jest taka sytuacja przedstawiona:)... chociażby R.A.Salvatore i książki o Drizzcie Do'urden - Gry Jarlaxle wyrusza do kalimshanu - robi to po to, aby poszerzyc wpływy na powieżchnbi i ma całą siatkę swoich szpiegów i przydupasów, którzy wożą towary do niego i od niego do stolicy:)... Kupiec, który nie ma zaplecza znajomości i towaru - to nie kupiec!! a skoro te towary sa w opisie oficjalnego kupca - to tam są... czy jeśli jakis model powiedzmy z empire in flammes ma zdolnośc "odbyt"...a oina jest tylko w empire in flammes i tylko w sylvanii - to znaczy, że w mordheim jej nie ma?...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Październik 31, 2004, 11:33:57 pm
Jeśli coś jest nieoficjalne to takie pozostaje... :)
i nie ma co tutaj dorabiac obie dodatkowych opini..

A przedmioty wymieniene w tym markecie to przedmioty magiczne ( specj) mozliwe do znależienia w przypadkowych lokacjach ( sześć 4 na eksploracji). i mozecie zapomniec o ich dopuszczeniu do turnieju. Zadne dywany nie będa latały po stole!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 01, 2004, 01:01:54 am
Zgadzam się z Kamilem, żadnych latających dywanów.

Tymczasem:
W TC 22 napisano, że kupiec nie sprzedaje tych towarów, tylko jako jedyny może ich szukać i dzieje się to na specjalnych zasadach.
W erracie natomiast kupiec figuruje na liście oficjalnych najemników, co implikuje oficjalność zasad kupowania tychże przedmiotów.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 01, 2004, 08:21:28 am
Przeczytałem teraz dokładnie zasady arabusa... i on ma zasadę, że "po każdej bitwie, gdzie ni ebył o.o.a może odwiedzić jeden z następujących marketów: x,y,z... rzuc K6 aby zdeterminowac jakie przedmioty sa w nich dostępne..." i proste!! to sa jego oficjalne zasady - bez dwóch zdań...jeśłi wam to nie pasi - to radzę pożądnie się wczytać w zasady - kamil z tego co pamiętam - to nawet z assassinem miałes problemy;]... że może tylko jedną ze swych broni pokryc trucizną... a może wszystkie... - xczytajcie ze zrozumieniem i nie będzie problemów... to nie o to chodzi, ze trzymam strone Miśka - przecież jego arab jest mi nie na rekę!! ale mimo wszystko pisze wyraźnie...


Przukład : Wyobraźmy sobie, że arab ów jest wyposażony w "throwing settra jawelin"(tc13) - ta broń nie istnieje - ale zakładając, ze istnieje i jest z tc 13... nie jest oficjalna - to k**wa czy on nie może z niej kozystac?... skoro jest oficjalny i skoro ma ją w zasadach?! chłopaki - dajcie spokój... :wall:  :bored:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 01, 2004, 09:07:13 am
kamil... czytales opis tych przedmiotow?!

NAPISALI ze w mordheim mozna je kupic TYLKO dzieki arabowi... po co wcześniej mieli by je robic oficjalnymi, kiedy arab nie byl oficjalny, jako JEDYNE żródlo tych przedmiotow!? a teraz jest oficjalny i JEST jedynym sposobem na ich kupienie w mordheim...

JEsli nie mozna ich miec to jak wyglada kupowanie w tym markecie?!!?

Nie moge nic w nim kupic?! ale sa tam przedmioty ktore moge... mam ignorowac wymiki rzutu K6 jesli nie wypadnie DOZWOLONY ptrzedmiot?! ale to dopiero dorabianie zasad...

Jesli oficjalny najemnik daje dostep do przedmiotow to mozna z nich skorzystac...

A to ze jest Rare to nic nie znaczy... "rzutami" na znikomosc zajmuje sie sam arab zalatwiajac orientalny towar... co zreszta napisane jest w jego opisie... nie ma Rare ...

Kupiec szuka a jako ze jest dozwolonym najemnikiem to moge od niego je kupic... Drachu... dziwinie to napisales... ze jest oficjalny, szuka przedmiotów ale nie mozna ich od niego kupic?!?!  hmmm....
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Listopad 01, 2004, 09:44:40 am
Tak misiu przejżałem to i z opisu kemri jasno wykia rze są to przedmioty dostępne właśnie w tej krainie.. Kupiec daje do nich dostęp a nie jest sprzedawca nich. Ty nie kupujesz od kupca lecz kupiec kupuje je dla Ciebie.. a jeśli sa nieoficjalne to niestety nie może ich kupić!

Jesli byśmy dopuścili możliwość ich kupna to takrze powinniśmi zmienić tabelke poszukiwań na kemri. gdzie przy odpowiednichpowtórkach mozna znależdz te przedmioty..

i może GW popełniło błąd i nie dopisało jasnego wytłumaczenia tego problemu..
Dlatego stosując się do suchych zasad ( tak jak ty to lubisz) stwierdzam jasno ( jako sędzie) że te przedmioty są nieoficjalne..
I nie udziwniaj Misiu bo jeszcze niedawno byłeś przeciwny temu marketowi( kiedy to ja chciałem grac tym najemnikiem) a teraz nagle szybka zmianna zdania poniewarz wpadłeś na pomysł njmowania tego najemnika.. To się nazywa przekręt
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Listopad 01, 2004, 09:45:42 am
Pozatym panowie nie robmy z mordki bajki o Alladynie i jego cudownej lampie!!! :(
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Listopad 01, 2004, 03:17:29 pm
Część przedmiotów ma opis że w niby w Mordheim można je nabyć za pomocą kupca, ale część nie ma. I jak dla mnie to ja sobie je moge kupić. Jest trudność szukania? Jest. No to fruwamy. Kwestia druga, wymyśle sobie przedmiot, np. ostlandzie 70 lufowe działo polowe. Spisze zasady i dam trudność znalezienia z adnotacją że tylko dla Ostlandu. Oki. Przecież nie ma listy oficjalnych przedmiotów! Panowie  :wall: W erracie mamy napisane co jest oficjalne RB, Annual 2002, Carnival i Bestman, oraz paru najemników! Nie wspominali o TC! jakby chcieli by te przedmioty były oficjalne to by to napisali! A jak to co po niektórzy mówią nie jest napisane to nie ma.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 01, 2004, 03:53:57 pm
Gadam sobie z ekipą z SG ale ... nie jest to jasne... i chyba nam został ten problem.. ale zaproponowałem oficjalnego posta w FANATIC magazine... i bedzie po kłopocie :) ale to za jakiś czas...

w kazdym razie zrobiłem już sobie czadowego latającego dywana :)

szkoda ze nie bede go mógł urzyć :(

http://republika.pl/treasure_hunters/arab.jpg


Jedyne co sie dowiedzialem z SG to to ze JESLI SIE WYLOSUJE JEDEN Z NIEDOPUSZCZONYCH przedmiotow to jest PRZERZUT a nie jak kamil napisal ... "szkoda... twoja strata... "

Najlepiej sie nabijać. Ale sie nie pofatygował nikt zapytać u żródła... najlepiej powiedzieć NIE. I juz...

A co do innych agrumentów z działu "hobbystyczne" to liczy się tylko fakt czy przedmiot jest oficjalnie dozwolony... :) tu jest niejasność, którą polecili mi SF/GW rozstzygnąć, pytając organizatorów imprezy :)


p.s.

chciałem napisać jeszcze o osobistym czepianiu się mojej osoby ale pomine ten Off-topic. Herudio nikt nie zarzucał chęci przeginania z jego bandą kiedy się zapytał jak to jest z bull rushem...  

Ja sie nie wypowiem w tej kwestii... uznajcie mo głos jako nieważny (w razie przegłłosowania na tak znowu był wysluchiwał jak to przekabaciłem ludzi i zwałowałem kolejny turniej... a wole sobie zająć miejsce, którego nie bedzie się komentować jako "zwałowanego" jeszcze gługo PO turnieju).


Cytuj
Ps. Wiemy wiemy ty nie lubisz komentowac niewygodnych dla Ciebie argómentów..


Jesli stwierdzenie żę SG nie jest do tego ustosunkowane oficjalnie i rozwiązanie zostaje w kwestii organizatorów to "niekomentowanie niewygodnych dla mnie agrumentów" to ... nie ma jak tego skomentowac inaczej jak "uszczypliwa wypowiedz".

Mogłbym niekomentować wypowiedzi/stwierdzenia, które jednoznacznie rozstrzygałoby tę kwestię na moją niekorzyść ale skoro takiego staniwiska SG nie ma to nie bardzo mam czego "niewygodnego" "niekomentować".

i kto to jest to "wiemy"...  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Listopad 01, 2004, 06:31:06 pm
Trzeba sobie to powiedziec jaso!!
Gw wprowadziło koeljnego niedopracowanego wielce najemnika.
( juz kolejny tydzień jest punktem zapalnym w naszych dyskusjach)
 :)  :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 01, 2004, 07:09:09 pm
jak to kolejnego?! nie pamietam zeby inny najemnik byl niedopracowany... :)

w kazdym razie ja juz mam dywan zrobiony - bedzie czekal na lepsze czasy i bedzie dodatkiem do merchanta podczas oceny hobbystycznej :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Listopad 01, 2004, 08:19:14 pm
Nie wiem czy negowanie zasad nie z naszej bandy, nawet jakbym mógł go wystawiać to też bym był rękami i nogami za wszystkim po za latającym dywanem i innymi szatańskimi wynalazkami. I czasem mimo wszystko po za stricte trzymaniem się zasad też powinniśmy użyć zdrowego rozsądku (vide argumenty Nazrotha). Nie ma co się oszukiwać Kupiec to bubel jakich mało począwszy od jego skilli, przez Market, a na jego "możliwości" wyboru skilli kończąc.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 01, 2004, 11:04:03 pm
Dosyć tego, albo zaczniecie pisać z sensem i przestaniecie idiotycznie spierać się jak dzieci na łamach forum tworząc po 3 strony dziennie spamu, albo zaczną się poważne restrykcje i nic mnie nie obchodzi czy przestaniecie tu pisać czy nie.

EDIT:

skoro nie rozumiecie to spieszę z wyjaśnieniem:

wyobraźcie sobie, że nie każdy temat na tym forum służy wyłącznie wam i z tego powodu wasze spory na temat turnieju w temacie o zasadach były, jak to nazwał Kamil, zbyteczne i są nietaktem z waszej storny, bo zaśmiecacie temat. Macie swój temat z turniejem i tam mozecie się o regulamin spierać do woli. I tak przymknąłem
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 02, 2004, 12:05:45 pm
W kwestii zasad do kupca:
Moim zdaniem to wszystko zależy od organizatora czyli klubu TH.
Nie ma najmniejszego znaczenia co jest oficjalne a co nie.
Jak ktoś mi nie wierzy to polecam zajrzeć do zasad turnieju w Anglii któy odbedzie się 21 XI. Jest dostępnym pod tym linkiem:
http://lilpop.w.interia.pl/spawn.zip


Umieściłem go już dawno ale nie wiem kto poza Sebą znalazł czas na top aby przejrzeć te materiały.
Jeśli wam się tego nie chce robić to streszcze:
PAnowie z klubo Yeovil robią turniej OGŁASZANY na stronie www.mordheim.com

Czyli oficjalnej stronie Mordhiema.
W swoim turnieju (podkreślam słowo SWOIM) pozwalają grać wszystkim bandami z TC i jeszcze do tego tymi z Karak.

Co w gównianym świetle stawia nasze żałosne próby utrzymania Oficjalności i Ortodoksji naszych turniejów. Bo Angole umieją się bawić a my nie. I tym się różnimy (że zacytuje pieśn płockiego zespołu).

Konkluzja brzmi tak:

Jak sobie robimy turniej to możemy tam dawać co nam się żywnie podoba zarówno z materiałów Oficjalnych jak i każdych innych.
Decyduje o tym jak piszą panowie z SG (patrz post Misia) ORGANIZATOR.
W tym przypadku nasz klub.

I to tyle. Kwestie sporne proponuje roztrzygnąć przez głosowanie.
A dodam że Sędzia powienien mieć więcej do powiedzenia z bardzo istotnego wzgędu - BO NIE GRA!!!

A Ci co grają zawsze będą kombinować pod siebie (vide wszsytkie dyskusje o Soulfireach dywanach bull rushach itp).
Sędzia albo powinien mieć 2 głosy albo po prostu decydować samemu co dodać a co nie (oczywisćei po wysłuchaniu marudzenia reszty).

Wtedy umikniemy robienia scenariuszy "po siebie" dawania zasad, lub ich interpretacji pod siebie i całej masy spamu który tak pracowicie produkujemy.

Podsumowjąc: regulamin, scenariusze itp ZOSTAJĄ TAKIE JAK SĄ!
Każdy by coś chciał zmienić itp. To niech robi sobie własny turniej.
W przypadku mTH występujemy jako klub, więc każdy kto przyłożył się do tego żebyśmy mogli sobie fajnie pograć jest organizatorem (i kto jest z klubu). Cóż mamy odmienne zdania ale nie ma co się kłucić, szczególnie kierując się względami oficjalność przy zatwierdzeniu jakiegoś przepisu. Już widzę ja się z nas smieją Angole że tak za każydm razem pytamy o rózne głupstwa. Czyli oznacza to że nie umiemy we WŁASNYM KLUBIE mieć jednolitych zasad.

Prosze o zastanowienie się nad tym co napisałem i tym co napisał Drachu posta wcześniej.

I skończenie przekrzykiwania się bo to nie ma sensu. Ostateczną instancją w czasie turnieju (jak i przed) jest dla mnie Sędzia. Akurat nie mam co do niego wątpliwości czy zna zasady i posiada zdrowy rozsądek aby niedociągniecia korygować zgodnie z nim.

A Misiu Ty się nie obrażaj, bo jest trochę racji w tym co powyżej napisano. Nie wyprzeż się ze kiedyś ZDECYDOWANIE odrzucałeś Foregin Market, a teraz (kiedy masz Kupca i go wystawiasz) nagle nawróciłeś się na jego wielbiciela.
Moim zdaniem ten sklepik tak jak wprowadzenie DP zaburzy równowagę gry. Bo jak jesteśmy takimi ortodoksami co do OFICJALNOŚCI to ja pozwolę sobie zauważyć że DP są oficjalni, więc ja biorę po pierwszej bitwie Johana do bandy. I mam w dupie że w regulaminie jest inaczej - to znaczy że regulamin jest niezgodny z oficjalnymi zasadami, według których podobno gramy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 02, 2004, 12:29:13 pm
Nahar, twój post także powinien się znaleźć w temacie turniej TH, zostawię go na chwilę a potem usunę.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 02, 2004, 05:14:34 pm
juz go przenioslem
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 03, 2004, 02:38:06 pm
Mam pytanie: jest jedno zaklęcie z rituals of chaos, które pozwala przejąc kontrolę nad jakimś wrogim modelem - ale czy można w etn sposób kontrolowac model "immue to psyhology"?... w końcu czar wymaga testu ld i dodania doń rzutu k6 u obu stron... no - jest to chyba dośc ciekawe pytanie...skoro osoby imm.to psych nie mogą byc freenzy, to czy moga być atakowane takim czarem?...
Prosze odpowiadać zwięźle - i tylko odpowiedzi poparte suchymi faktami i dobrymi argumentami - nie dywagacje i domysły...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 03, 2004, 02:52:38 pm
Moze to was znudzilo ale dostalem kolejnego posta z GW... tym razem przemyśleli sprawę i oto ich uściślona odpowiedz w sprawie Araba (w koncu sie zdeklarowali po moim mailu o sprecyzowanie oficjalnosci Market Zagranicznego :D):

Cytuj
Hi there
 
The rules for the Foreign wares are actually included in the rules for the Araby Merchant.  Because of this (and the rules review making him official) these are now fully official to use.  Saying that, it is always the right of the campaign organiser to restrict which rules can be used or to come up with house rules so while the rules are fully official, organisers may choose that they can not be used, just like any other rule.


Naharze... oczywiscie ze klub decyduje jakie sa zasady ale w tym TEMACIE rozmawiamy o zasadach (nie turniejowych)... a pytanie bylo CZY ten market JEST oficjalny :) a nie czy GO DAJEMY NA TURNIEJ CZY NIE :):)  zreszta z GW napisali ze te zasady OFICJALNE ale to od organizatora zawsze zalezy czy sie na nie zgodzi :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 03, 2004, 03:58:37 pm
Sprawa Naza.
Skąd wziąłes ze imm. to psych. nie pozwala być frenzy (zawsze było inaczej).

Cytat:
Immune to Psychology: Vampires are not
affected by psychology (such as fear) and
never leave combat.

To chyba rozwiązuje problem. Oznacza to że wampir nie musi rzucać na All Alone i Fear.
Swoją drogą polecam do rozważenia kiłę która podali nam z GW. Flagasy Darksoule i Ruffiani automatycznie zdają każdy test LD. Co niniejszym oznacza że oni są odporni na głupotę.
Natomiast co do czaru to uważam że działa na każego.
Co do tego czy w/w wymienione jednostki automatycznie sie od niego uwalniają w swojej turze skłonny jestem polemizować. Zeby było zdroworosądkowo to powinny też rzucać LD.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 03, 2004, 04:37:38 pm
moze byc frenzy... a sfrenzowany dwarf slayer... jest cos bardzie odpowiedniego!?

a modele ktore automatycznie zdaja test i immune to psych nie sa podatne... bo niby jak .
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Listopad 03, 2004, 06:55:45 pm
Zauważcie panowie że w tym przypadku nie ma mowy o tescie LD ( taki test polega na rzucie dwoma kostkami i porównaniu wyniku do współczynika LD)

W tym przypadku ( tego czaru ) wykonujemy jedynie rzut wykozystjąc współczynik LD. Co oznacza ża mit o odpornych psycholach na ten czar jest szybko obalany..

Co do immunite tu psychologi to równierz wedle zasad są podane ściśle kategorie do czego sie odnoszą.. ( wszelkie testy Ld na feara, terrora..) nie ma nic wspomnianego o czarach ani o innych bzdetach..

Dlatego podsumowywujac czar ten działa na wszystkie istoty..
I to są suche fakty tak jak prosiłeś Naz


Ja bym się jedynie umówił (o tym nic nie mówia zasady) ze nie sa podatne na ten czar zombie i dire wolf- poniewaz nie posiadaja juz mózgu-a właśnie on jest atakowany przez ten czar.. Lecz jest to mój tylko pomysł do ew. przedyskutowania.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 03, 2004, 07:28:29 pm
No ok... czar zostawiam. Macie rację...ale freenzy Wampir nie może być- czytałem to w q&a - poniewaz jest odporny na wszelkie rodzaje psychologii... teraz jestem u Anki - ale jak wrócę do domu to wam to przepisze tutaj:D... (NIE MOŻE BYĆ FREENZY MODEL CO JEST IMM> TO PSYCH - chyba że ma na starcie obie te zasady...)
Tak samo nie moze miec animozji - hate'a do żadnej rasy - to po prostu zbyt zimny drań ...zbyt chłodny umysłowo na takie coś:)
Zresztą na forum mordheim tez jest to napisane:D
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 03, 2004, 07:49:44 pm
Nie bardzo mogę to znaleść w Q&A.
To o wampirze i frenzy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 03, 2004, 08:41:08 pm
No kurde - sprawdzam teraz w domu i nie mam pojęcia gdzie to wyczytałem...bo ani w q&A w annaulu, ani w Q&A w erracie - toteż musiało to być na forum gw mordheimowym:(...w takim razie wampir może miec freenzy...no spoko... ale jak jest imm. to psych - to z pewnościa chyba już nie moze miec stupidity no nie?... bo w końcu skoro "fear, etc..." czyli test wymagający rzytu na ld?...
(zaraz poszukam jeszcze nba stronce gw tego o freenzy
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 03, 2004, 09:07:38 pm
Tak - własnie na forum angielskim to znalazłem macie:

What kinds of injuries is the Vampire immune to? can he get an old battle wound (doesnt make much sense cause he is immune to pain)?   


Use his rules, not his fluff. He is immune to psychology, and thus is not affected by Bitter Emnity or Madness, as both of these result in things he's immune to. He can certainly get old battle wounds, hand injuries, and the like.  JaronK   
   
Do you think that 'imune to psycology' also applies to useful psycological things such as hatred or frenzy?   
   
Hi,  yes, I think so. You cannot just ignore the downside of "immune to psychology" and still use the advantages. It's either all or nothing.  The most honest part of sympathy is malicious joy!   
   
That does make sense gamewise but fluffwise a vampire being unable to hate seems a little off.   
   
He is just too coldblooded to have strong feelings for this petty, mortal creatures...  Reinhardt Wyrd   
   
It's not a matter of what I think, it's a matter of what "Immune to Psychology" says in the rulebook. You're immune to all psychology, both beneficial and harmful. That means no hatred, no frenzy, no stupidity, no all alone testing, no fear, etc. Interesting note: you cannot have both frenzy and hatred, because frenzy makes you immune to all other psychology when in charge range. This is also, by the way, why troll slayers get their double attacks on the charge skill... it makes up for the fact that they can't get frenzy. Vampyres make up for it by being really scary!   This is also how it's always been in Warhammer (what Mordheim is based on), so it's not accidental. It's a choice in that game for many units... take a banner that gives them immune to psychology, thereby losing stubborn? Could suprise your opponent!  

NO i jak po przestudiowaniu zawartości tego posta sądzicie?... Mnie to przekonuje, choc freenzy by się przydało:) i bitter enemy:)... ale cóż... niestety przekonuje mnie to, ze wampir jest odporny na "all" psychologię... czyli serious injury także... (tzn te wymienione powyżej)...

Wypadało by zapytać o to gw, tak jak ostatnio Miś pytał o dywanik.
MISIU - możesz to dla mnie zrobić?... zapytasz?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Listopad 03, 2004, 09:46:09 pm
Ja wam powiem gdzie to wyczytaliście.... stupid, frenzy, hatred i inne tałatajstwa są w rulebooku zebrane w jedną grupe "psychology" po prostu
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 03, 2004, 09:58:08 pm
NO:) dokładnie o to tezmi chodziło:)... czyli sprawa jest załatwiona - skoro zarówno angole jak i roolbook jasno to stwierdzają...

(w przypadku stwierdzenia "psychology: fear.etc" - twórcy mają na myśli owszem fear, ale i inne testy i zasady zamieszczone w dziale psyhology...)

w końcu "Vampire is immue to all psychology"

:) (dzięki Herudaio... sam mogłem zajęzeć do podręcznika - ale jestem ciapa:P)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 03, 2004, 10:17:34 pm
to jak ta znana historia z Augur tracącą oboje oczu i skreślaną z listy bandy :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 04, 2004, 06:48:26 am
Tak - dokładnie, ale żeby byo weselej to Augur mozę stracić oboje oczu z tą różnica, że nie zostanie skreślona z listy bandy - na forum wypowiadano się, aby uważać to za jakiś inny uraz z tymi samymi minusami - np: uraz skroni. :)

I jest jeszcze jedna różnica... pomimo iż ślepa to augur ma oczy:) a wampir jest po prostu odporny na psychologię z zasady... u augura nie ma notki, żę ni emoze stracić oka (co jesdt logiczne, ale tego nie ma) a u wampira jest cała zasada uodparniająca na psych.

Dla niedowiarków gdyby się jacyś trafili dodam, że w tej zasadzie jest akurat "fear, etc" ponieważto jest częśc psychologii...ale po co pisali by akurat fear dla postaci na niego odpornej z natury (bo wzbudza:P) ?... on naprawdę jest odporny na psychologię:D!! to piekne...

ps: akurat tu na temayt samego wampa rozmawiamy, ale każdy model immue to psych. ma takie samo ignorowanie niektórych rzutów na tabelkę "śmierci":)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 04, 2004, 07:42:51 am
JaronkK to gość jak my który ma klub i sporo gra. Więc średnio przywiązuję wgę do jego zdania - szczególnie że w niekórych kwestiach to bredzi jawnie.

Co do Wampira oki, dla mnie może byc odporny na frenzy, czy głupote, lub hate.


Ale wytknę Ci Naz błąd w argumentacji - Troll Slayer ma hate na Orki i Gobbo, a jest Imm. to Psych.

I co Ty na to?
Wiem że ma bo wszystkie krasnale mają, ale to by znaczyło że jest jakaś hierarchia zasad - najpierw rasowe potem nabyte w grze - co juz wydaje sie być nieco bez sensu.
A już na 100 sfrenzowany slayer to jest całkowice zgodny z miom pojęciem tego co taki Pan robi. I nie ma dla mnie tłumaczenia że ma skilla - skill działa inaczej, bo frenzy ZMUSZA Cię do ataku.
Jak Misio uważam że nie ma nic bardziej odpowiedniego niż slayer z frenzy. Poza tym niby czemu slayer miałby być odporny na głupotę????!!

Bo jest tak opętany żadzą zabijania - ale nie trzeba wcale nim atakować zawsze.

Całość koncepcji o tym że imm. to psych oznacza że nie można mieć frenzy hate, itp kupy się dla mnie nie trzyma. Jakoś zawsze grałem że moze być i było OK. A wampir też człowiek, może ktoś mu zalazł za skórę i go nie lubi, albo się nagle krwiożerczy zrobił.

Po mojemy to powinno być jak było - na poprzednich turniejach nic takiego nie wymyślaliśmy i było dobrze (jak i w kampanii).

Zgodze się tylko co do tego że postacie z imm. to psych są odporne na działanie domu ze scenariusza.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 04, 2004, 09:45:49 am
Nahar - to nie jest błą... postac jest immue to all psychology - no chyba, ze ma od samego początku jakąś zasadę prawda?! czyli chociazby centigor. ma "pijaństwo" i jest odporny na jakąkolwiek inną psychologię - więc nie dostanie z tabeli śmierci głupoty...

Gdyby wampir na samym początku miał freenzy i imm.to psych. w zasadach - to "OK"... ale ponieważ nie ma - to już nie nabędzie - o to mi chodzi:)

Czyli konkretniej: Krasnoludzki troll slayer jest odporny na psychologię, ale ponadto ma "swój" hate - od samego początku - to się liczy - jest zakożenione w jego sercu i od pokoleń tak go uczono... ale poza tym jest niewzruszony czymkolwiek:)

Przekonujące?...

(jednym słowem - imm.to psych nie działa na twoje startowe skille, zasady etc - to chyba logiczne - bo po co by dali zasadę komuś, kto byłby na nią odporny):D

Pozdrawiam.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 04, 2004, 11:12:55 am
Czyli wg Ciebie krasnoludzki Troll Slayer ani nie może nabyć głupoty, ani frenzy??

O ile chodzi o nieumarłych to nich Ci będzie, są odporni, choć moja wizja nieumarłych jest chyba inna niż Twoja.
Ale co do Slayera toż to bzdura roku że kolo nie może być frenzy - z punktu zdroworozsądkowo klimatycznego.
Bo w sumie to logicznie (zgodnie z LOGIKĄ matematyczną) to ma racje angol co pisze że imm wynikająca z frenzy wyklucza hate na orki. Tylko skoro wyklucza to wszystko sie kupy nie trzyma bo  gość ma imm z zasady a to oznacza ze powinien nie miec hate.

W sumie kupa bzdur - i kolejna bezproduktywna dyskusja.
Nalezy ja szybko skończyć - niech kazdy głosuje co uważa:

Po staremu (czyli imm to psych dotyczy feara i all alone)
Po nowemu czyli tak jak chce Naz - kolowie z imm są odporni na frenzy itp i przerzucają te rany na tabeli injury.

Ja jestem po staremu.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 04, 2004, 11:32:34 am
Ty zawsze jestes na "nie"...ale kij z głosowaniem:D... zapytamy GW i po kóopocie;]... ja już nie wierze w głosowania...

Czyli sprawa trafia do Misia, który zapyta gw...ok Misiu?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Listopad 04, 2004, 11:56:33 am
W tej konkretnej kwesti jestem po stronie Nahara, i że moje argumenty raczej pokryłyby sie z tym co już Paweł wyzej napisał, więc sobie daruje.


Poza tym jak nie macie co robic to pograjcie sobie w Mordheim :wall: , a nie wymyślajcie coraz to nowych błedów w zasadach, bo głosowania już się nudne robią, nie mniej również pisanie do panów z GW, którzy sporo już namieszali, a nic z tego nie wynika.
Naz grasz Undeadami nie od dziś i czy aż tak wiele zmieni u nich fakt ze wampir bedzie odporny na frenzy, czy głupote...
Poza tym i tak nieliczni z grajacych w Mordke przychodza na to forum, bo po prostu dobrze im się gra tak jak jest. I myśle, ze oficjalnosć nie zawsze jest najlepszym wyjściem.

Proponuje częściej grać niz przesiadywac na forum...ja jak tylko pomaluje nową bande postaram się wprowadzić to w życie :)


p.s. sorry Drachu, mzoesz to usunać za jakis czas ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Listopad 04, 2004, 01:53:31 pm
Choc uważam takze ze nie ma nic bardziej klimtycznego niz frenzy slayer.. to w tm aspekcie muszę w pelni poprzeć Naza!!!
Zgodnie z zasadami modele odporne na psychologię nie ś apodatne na głupote ani na frenzy...
Dlatego terz bede tego przestrzegał na turnieju..

Mój głos to 2-ga opcja!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 04, 2004, 04:56:06 pm
E tam zawsze. Czasem się zgadzamy.

Ja powiem tak:
Obojętne mi jest jak bedzie na turnieju. Natomiast nie ulega wątpliwości że gra straci na Waszym rozumieniu tej zasady. Ale coż niech tak będzie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 04, 2004, 05:03:50 pm
hmm... powiem tak... jednostka ktora jest FRENZY jest odporna na psycholorie ... wiec mozna miec sfrenzowanego wampira jak dla mnie (troche na skróty)  :):)

Niby rozumowanie Naza ma sens... ale! Slayer jest immune to psyhology... i ma HATE do zielonych... czyli jest możliwosc łaczenia tego z immune to psyhology :)


zobaczmy co GW powie ... w podreczniku nic ciekwego nie ma
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 04, 2004, 06:05:00 pm
Misiu - to samo co na gg, ale aby wszyscy wiedzieli:

Zrozum... odpornośc na psychologię liczy się w kwestii "nabytych" wad i bonusów psychologicznych - nie tych, które posiadasz na starcie... widzisz... slayer jest odporny na psychologuię, nie da się przestraszyc, szczyka go z góry na dół fakt, że walczy "sam"... i nie popadnie w furię, bo chce chłodno kallkulowac - owszem...w drobny szał wpada (dlatego ma na starcie 2 ataki...to rzeźnik)... jak każdy dwarf dostaje adrenaliny - ale nie ma momentu by nie myślał trzeźwo jak tu zabic jak najwięcej wrógów i zginąć mężnie - po prosut wie, że gdyby się zatracił, to mógłby poledz jak ciapas... a akurat hate do greenskeenów w przypadku dwarfów jest jeszcze z przed czasu nim został slayerem... rozumiesz?... każdy krasnal z mlekiem ojca wysysa nienawiśc do gobasów i orków... bo to sięga daleko wstecz... i nawet takie samozaparcie jak u trollslayera tego nie powstrzyma... wystarczy takie tumaczenie?...

Zresztą jest napisane bardzo wyraźnie "to all psychology"...czyli nie dotyczy go ten dzxiał podręcznika - no chyba nie da się tego dwóznacznie przetłumaczyć
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 04, 2004, 06:34:39 pm
jasne, jasne... tak sobie dywagujemy ale zasada mowi jasno ze jest sie ODPORNYM NA PSYCHOLOGIE czyli to co jest w podreczniku w dziale PSYCHOLOGIA :)

he he
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Listopad 04, 2004, 07:02:21 pm
A ja z innej beczki...

Heros Flagellantów zażywający grzybków szaleństwa może sie stac podatny na stupidity jak każdy.
Tylko ze jak każdy flagellant zdaje automatycznie wszystkie rzuty na LD a właśnie rzutem na LD jest sprawdzane czy głupota działa :)

Dobre.. i chwalebne połaczenie czy jest coś co to podważa?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Listopad 04, 2004, 07:44:31 pm
Jest to dobre i jak najbardziej chwalebne połączenie!!!
Panowie flagasi maja juz taki bigos w głowie że kilka grzybków już im niezaszkodzi :P
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 04, 2004, 08:25:39 pm
dokladnie tak to dziala!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Motorek w Listopad 05, 2004, 06:09:55 pm
Witam ;)
Szukam , szukam i znaleźć nie mogę na forum ani gdzie indziej odpowiedzi na nurtujące mnie(początkującego gracza :) ) pytanie, znajomi tez mają na ten temat podzielone zdanie :shrug: Dlatego zwracam się do fachowców :P z moim problemem:
Czy poza zbroją dostępną dla danej rasy może ona korzystać np ze zbroji z Gromilu albo Ithilmaru?
W podręczniku nie doszukałem się nic na ten temat i nie znalazłem żadnej umiejętności zezwalającej na korzystanie z w/w ekwipunku, jak np Weapons Training i Weapons Expert, które zwiększają arsenał broni.
Pozdro Kretek :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Listopad 05, 2004, 07:25:16 pm
Każdy model który może załozyc zbroje (np troll,possesed nie może) może używac tez tych dwuch magicznych odmian (gromil i ilthimar)..

Np. Beastmen z ilthimar armor jest jak najbardziej dozwolony
(choc mozna by było dyskutowac na temat Klimatu :) )
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Sarks w Listopad 05, 2004, 09:50:12 pm
Hey!!!Mam problem z ANIMOZITY Orków jak to jest czy jesli jest obok bohater a wyjdzie w rzucie ze musze szarzowac na najblisza jednoste to tez szarzuje czy nie.Jak to w koncu wyglada :wall:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 05, 2004, 10:14:00 pm
Zasada jest prosta;

gobliny nie szarżuja na orki, orki szarżują na wszystko

W do kwestji frenzy i imm. Psychology
Nich mi ktoś znajdzie w Rulebooku, Annualu albo Erracie, choćby słowo o tym, że ktoś z imm. Psychology nie może mieć heatry albo frenzy
Bo tak się składa, że nie ma to najmniejszego wpływu, definicja imm. Psychology jest dość jasna, model automatycznie zdaje testy fear i nigdy nie opuszcza bitwy - koniec
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 05, 2004, 10:52:07 pm
i przedewszystkim BOHATEROWIE sa ODPORNI na animozje :)

a jasli najblizsza jednostka jest bohater (na tym polega odbre wystawianie sie zielonymi) to kolesia traktujesz jak 2-5 (nic nie robi tylko). zamiast szarzowac!


co do zbroi... Gromil i to "coś" elfie to nie sa to magiczne zbroje a ulepszona wersja CIEZKIEJ zbroi (zrobiona nie ze stali a z gromilu czy itilmiru) i tylko jednostki w ktorych listach ekwipunku występuje cięzka zbroja moga je uzywac (źródło -Q&A)

co do immune... to definicja jest z gola inna niz podajesz ja drachu... model jest ODPORNY na PSYCHOLOGIĘ (czyli na to co w dziale psychologii) ale problem moze byc i interpretacja RASOWEJ nienawisci do zielonoskorych....
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 06, 2004, 12:45:02 am
niezgadzam się z tobą, napisaleś do fanatica?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 06, 2004, 02:33:45 am
Misiu dawaj cytaty z tego Q&A bo chyba mam inne niz ty. Nic tam o gromil armorze nie ma.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Listopad 06, 2004, 07:58:15 am
W podręczniku jest jedynie napisane że imunite... daje oddporność na psychologię (min na fear). A w podręczniku do działu psychologi należą Frenzy, harted, stiupid i fear.

Dlatego puki GW nie wypuści sprostowania to niestety te modele nie mogą być ani frenzy ani stiupid..
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 06, 2004, 10:51:58 am
Tak, zasada immune to psychology oraz deathwish mówią to samo i co ma to oznaczać, że deathwish równierz powoduje, że model nie może odczówać żadnych uczuć?
Uważam to za nadinterpretację, zasada nosi taką nazwę, ale liczy się jej definicja, która dla jasności jest powtażana za każdym razem i nie ma w niej słowa o rozdziale Leadership and Psychology
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 06, 2004, 11:34:18 am
w kazdym razie gromil itp to wersje cieżkich zbroi... gdzieśto było a propos noszenia gromila przez orki
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 08, 2004, 10:00:54 am
HAHAHA!! czekałem 3 dni, ale się doczekałem. Wysłałem pytanie do gw, na temat "immue to psychology" - zapytałem, czy ta zasada daje odporność na takie rzeczy jak freenzy, hate idt, oraz czy po prostu daje odpornośc na cały dział "psychology" a oto i odpowiedź, która prztyszła dziś rano:

   
 " Yup :o)

Immune to psychology is immune to both good and bad (unless a rule
specifically gainsays this). "

 
TO jest dosłowny cytat przeklejony z mojej poczty.
Więc chyba ten problem mamy za sobą. Co do heta u slayera... to osobicie uważam (boi ni emoge tego poprzeć argumentami), że zasada imm.to psych działa tylko na "nabyte" zasady - czyli te wrodzone zostają jak najbardziej... ale jeśłi ktoś chce - to niech o to zapyta gw... sprawa, która mnie interesuje ze wzgl. na wampa - jest już jasno rozwiązana:D...

I na przyszłośc - mam super pomysł... zamiast sie kłucic i gawędzic na takie tematy - od razu, gdy ktoś zgłosi problem, to jeśłi go nie umiemy rozwiązac - walimy z tym do gw:)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 08, 2004, 11:30:10 am
nie mozna z kazdym pytaniem walic do GW... jak ktos zna odpowiedz i zrodlo to podaje :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 08, 2004, 11:44:26 am
Tak ale miałem na myśłi pytania, na które odpowiedx jest nie jasna, lub zdania sa podzielone w wyniuku nieścisłości i różźnej interpretacji treści podręcznika:)...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Listopad 08, 2004, 02:11:44 pm
A ja jakoś nie mamza bardzo zaufania do GW..
Czasami w zypełnie przeciwny sposób odpowiadaja na pewne pytania!! :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 08, 2004, 02:38:05 pm
A Naz jeszcze tylko zdradz kto Ci udzielił tej wyczerpującej odpoiwiedzi, w której jednak nic nie ma na temat Slayera.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 08, 2004, 04:58:51 pm
Nie ma to jak niedowiarki;]...myśłisz, ze kłamię?... zaraz znajdę i napisze kto;]... a swoją droga napisz do gw i otrzymaj ta samą odpowiedź jeśłi masz wątpliwości... zresztą moglibyśmy się założyć:D... na przykład o odcięcie najmniejszego palca...

Jake Thornton
 "RE: Question"
Yup :o)

Immune to psychology is immune to both good and bad (unless a rule
specifically gainsays this).

> ----------
> From:    AkazcrukjibazZ@interia.pl
> Sent:    Thursday, November 4, 2004 7:06 PM
> To:    Jake Thornton
> Subject:    Question
>
> Hail. I want to ask you about psychology - and immue for it.
> You wrote that models with "immue to psychology" are immue to all kind
of
> psychology "fear. etc" so is Vampire for example immue to freenzy and
> other psychology (hate/stupidity, etc...)?
>
>


wystarczy?! <dupa>
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 26, 2004, 09:00:07 am
Cytuj
Widzicie - aby nikt nbie biegał z daggerami toi wprowadziliście to ograniczenie, że sztylet nie powoduje krytyków... ja proponuje to znieśc...ponieważ teraz każdy biega z pałkąx2...

Chodzi o to, że pałki nie są klimatyczne, gdyż posługiwac się dwoma takimi samymi brońmi mogą jedynie osoby oburęczne - co innego sztylet+pałka... w takiej kombinacji moze walczyć dziecko. Bronie mają różny rozmiar, wagę... etc...

Po konsultacji z Misiem - postanowiliśmy na rzecz KLIMATU wprowadzić kolejną zmianę do sztyletów. PRZYWRACAMY KRYTYKI! więc radujcie się... ale uwaga: krytyki zadawane przez daggery to te za walke bez broni!

Pozdrawiam.


naz... to lepszy dział.

Sztylety jako krytyki "bez broni" sa dosc ciekawym pomyslem... bo niestety sztylet nie ma zasady "nie zadaje krytyka..." a ze nie wiedomo jak go zakwalifikować ostatecznie pasowałaby walka bez broni... :)

co wy na to? Jako propozycje?! (oczywiscie Naz jak to Naz w euforii napisal ze to postanowione...  a chcial napisać... postanowione, ze trzeba to przegadac :D)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Listopad 26, 2004, 09:12:27 am
Mnie sie to nie podoba. Znowu sztylet bedą za silne. Misiu chyba pamiętasz kolege co na WM miał rozpiskę skavenow z procami i daggerami???

Zawsze to pałka kosztuje tą 1 gc wiecej.
Poza tym nie WSZYSCY biegają z pałkami. U moich łowców na 12 modeli 4 miały pałki (w tym TYLKO jedna dwie - Kapłan Sigmara z 2 Hammerami)
Pozostali męczyli sie z daggerami w drugiej łapie (lub z pistoletami!!!!).

Wiec mówcie za siebie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 26, 2004, 10:21:15 am
Krytyki od sztyletów i to jeszcze najbardziej maksymalne to już będzie czysty powergaming
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 26, 2004, 10:41:00 am
Jakie "najbardziej maksymalne"?... ludzie... krytyki "za walkę bez broni"!! Czyli najgorsze;/! takie co maja zwierzęta - nie rozśmieszajcie mnie mówiąc, że ot sa najlepsze krytyki;]...

Zresztą ni ebez powodu GW zrobił sztylety własni ez krytykami... gramy na oficjalne zasady, albo nie... z tego co wiem - TH promuje oficjalność!

Zresztą mi na ręke jest brak krytyków u sztyletów:D... ale uważam go za niesprawiedliwość, totez walcze o ich przywrócenie.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Listopad 26, 2004, 11:14:25 am
Krytyk od sztyletu to jak dla mnie przegięcie, a może zrobimy jeszcze krytyki z pięści ?:P
Fakt rozpiska szczurków na WM z procami i daggerami była masakratorska :bite:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 26, 2004, 11:23:16 am
eee...w podręczniku są krytyki z pięści;]... "walka bez broni"... ghule, zombi, dire wolfy, squigi, houndy - wszystko to własnie zadaje "krytyki z pieści";]...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 26, 2004, 11:36:18 am
faktycznie

1-2 +1 atak
3-4 +1 to injury
5-6 +2 to injury

zajeb* słabe
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 26, 2004, 11:40:06 am
wiem... taki mialem argument przeciw ... WM i 17 skavow... szukamy rozwiazania bardziej oficjalnego :)

ale daggery z krytykami to power :)

dlategoo debatujemy.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 26, 2004, 11:47:42 am
Drachu porównaj może te krytyki z innymi i sie zastanów:
Miecz: np: 1rana = 2 rany, bez saveów, +2inj;/
Pałka: na 6stkach ZGON!!
a atak z walki bez broni trzeba jeszcze trafić i zawoundować...to mało super... to samo tyczy się +1inj, +2 inj;/...żaden rarytas... a w końcu do dupy też ni emoga byc taki ekrytyki bo brzecież co to za krytyk!! by był...gdyby nic ni edawał...
Chodzi o to, ze krytyki od walki bez broni to zdecydowanie najgorsze ze wszystkich alternatywnych krytyków. Bronie sieczne maja super kr, obuchowe maja zajebiste, kłute maja swietne... więc które wolisz!?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 26, 2004, 11:50:07 am
Cytuj

Chodzi o to, ze krytyki od walki bez broni to zdecydowanie najgorsze ze wszystkich alternatywnych krytyków


to ty tak uważasz
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 26, 2004, 12:08:12 pm
Dobra - mam w dupie. Koniec tematu;/... wracaj pan do epoki średniowiecza mordheimowego, skąd pochaodza te dziwaczne poglądy;/

Ja jak najbardziej jestem za tymi krytykami (choc ni euzywam daggerów!!) ponieważ czym różni sie łapa pełna pazurów, od cztyleciska?...
ale kij z tym - widze, ze niektórzy sa az nazbyt oporni.

(a nie mówiłem Misiu... mówiłem na gg jak to wygląda, to nie wierzyłeś!!)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 26, 2004, 02:41:04 pm
jak dla mnie to jeszcze palka ma slabe (nie kazde) krytyki :)

ale powornujac wolcznie i miecz do walki bez broni... :) coz... szczegolnie jak sie bijemy z kims kto ma W2 lub wiecej... te +1/+2 od bez broni nic nie daja :) a od miecza czy taki KEBEB juz potrafia namieszac!


A naz jak zwykle emocjonalnie :) ale to chwilowe uniesienia :) taki jego urok :):)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Listopad 26, 2004, 07:28:56 pm
Moze jeszcze ja się zdołamwypowiedzieć:

Jestem jak najbardziej przeciw tym krytykom..
A tłumaczenie i porównywnie ich do walki bez broni to terz jakaś pomyłka...

Pamiętajmy ze postacie o w walce bez broni mają równierz poważne ograniczenia min. wykonujemy tylko jeden atak z -1 do siły +1 do armora.

Jeszcze nalerzy wspomnieć o modelach które nie posiadaja  ożliwości ekwipowania sie.

Większość ma jeden atak- psy haosu, psy bojowe, wierzchowce i zommmbie
Więcej ataków posiadają jedynie większe stwory takie jak Trol, ratogr czy niedzwiedz- i ty jak dla mnie krytyki śa jak najbardziej słuszne.. Jak Cię ładnie trzepnie "ratrak" to dlaczego nie miało by byc to śmiertelnym ciosem..
Wyjątkiem są ghule ale terz należało by przy tej okazji wspomnieć o ich koszcie (40gc) co rękompensuje ich mozliwości.

Dlatego terz tłumaczenie słuszności krytyków noży za pomoca walki bez broni jest zupełnie śmieszne!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Listopad 26, 2004, 08:18:34 pm
Cytat: "Nazroth"
Zresztą mi na ręke jest brak krytyków u sztyletów:D... ale uważam go za niesprawiedliwość, totez walcze o ich przywrócenie.


Tylko nad czym jest tu debatowac... jakiś czas temu (i to nie tak dawno) doszliśmy do wniosku,ze sztylety nie mają krytyków, bo nie są uwzględnione w żadnym z opisów co do rodzaju broni wywołujacych konkretne krytyki ,poza tym było to przegięte. A co do sprawiedliwości takiego rozwiazania była już nie jedna rozmowa, ale sprawa została przegłosowania i uzgodniona.

A tu nagle Naz walczy o ich przywrócenia... :wall:  


Cytat: "Nazroth"
... gramy na oficjalne zasady, albo nie... z tego co wiem - TH promuje oficjalność!


Ble,ble,ble...TH brało udział w podejmowaniu decyzji co do zlikwidowania krytykówe od sztyletów :P  Ja zdania nie zmieniam, bezsensowan rozmowa...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Listopad 26, 2004, 09:32:40 pm
Troche to dziwne... pare miesięcy temu raz na zawsze (tak myślałem) ustaliliśmy, chyba w miarę sprawiedliwie że nie ma krytyków od sztyletów, raz ze względu na swój koszt, dwa ze względu na to że są za darmo. Bo żeby mieć normalne krytyki trzeba wydać 6 (dwie pałki a nie każdy ma w ekwipunku pałke) a nie 2. Natomiast moim skromnym zdaniem ale posługiwanie się oficjalnością w tym wypadku ma mało wspólnego bo tego po prostu nie ma. Jest to pewna umowa społeczna ogólnie akceptowana z którą jakoś nikt nigdy nie protestował. Btw :> Skoro nie używacie sztyletów to po co wprowadzać krytyki dla nich?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Listopad 26, 2004, 10:20:02 pm
spoko... tylko sobie dyskutujemy nad tym problemem... dla mnie krytyki daja za duzo jak na bron z 2gc/ 0 gc... ale pogadac mozna...!

 :D
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Listopad 26, 2004, 10:28:47 pm
tylko jedyne co w ten sposób zyskamy to naśmiecone na forum, nabite posty i obrażony naz
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Listopad 26, 2004, 11:14:43 pm
Drachu - ja się nigdy nie obrażam:)...moge się wqrwić, nawrzucać...mięchem cisnąc:) ale nigdy się ni eobraze:)

Ogólnie trochę mnie irytuja niektóre argumenty - bo ten, ze broń za darmochę powoduje krytyki to racja...to jest dobry argument...ale ten, ze krytyki z walki bez broni są lepsze niz od miecza:P...to trochę smieszne:)

Nie no - kiedy ustalaliście, ze sztylet nie robi krytyków, to był akurat okres mojej dłuższej nieobecności na forum:)...więc przegapiłem najlepsze:)...

Skoro uważacie, ze krytyków ni epowinno być...to trudno (we końcu przemyslałem to i jest mi na rękę, zważywszy iż ja osobiście wystawiam 3 sztylety a kozystam z jednego:P... na cała bande:)

Pozdrawiam doods.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Musley w Grudzień 07, 2004, 10:18:50 pm
Gdzieś, kiedyś, w jakimś FAQ (chyba w "Mordheim Annual") czytałem, że zasady nie stoją na przeszkodzie w używaniu dwóch włóczni. Czyli kiedy jesteśmy atakowani, teoretycznie mamy dwa ataki jako pierwsi  :shock:
Inna sprawa, że trudno mi jest wyobrazić sobie człowieka władającego dwiema włóczniami naraz  :D  Czyżby luka w podręczniku?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Herudaio w Grudzień 07, 2004, 10:30:27 pm
teraz gdy wyszedł nowy FAQ (http://www.mordheim.com) włócznie można łączyć tylko z puklerzem i tarczą
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Grudzień 08, 2004, 07:45:56 am
Tak zanim wyszło FAQ to było niezłe przegięcie..
Naszczęście panowie w melonikach to przemyślei i zmienili zasady..
Niestety tym razem przegieli w drugą stronę :(
Teraz o pierwszeństwie szarżującego i broniącego się włucznią decyduje incjatywa..
U skavenów się jeszcze ta zabawka opłaca, ale u reszty niestety już nie..
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Grudzień 10, 2004, 07:31:03 am
Miszczu, jak możesz? Włócznia opłaca się przede wszystkim dla KLIMATU!!!

No, już jestem spokojny... :)
Ale w tej sprawie nasuwa mi sie jedna rzecz - straaaasznie niedoceniana tarcza! Kiedy panowie z samej góry spojrzą na tarcze i powiedzą: coś z tym trzeba zrobić. Bo na razie tarcza to strasznie gówniana inwestycja :( Puklerz jest jeszcze ok, ale tarcza... Czy nadejdą kiedyś czasy, że Mordkę przemierzać będą bandy zbrojne w tarcze + coś tam?

To byłby klimat. Ale na razie możemy tylko ponarzekać - albo dawać na turnieje taki Home Rule:
Tarcza w walce wręcz daje możliwość sparowania ciosu na 5+ (coś jak Step Aside). Kosztuje do tego 10, żeby nie była za tania. Na save ze zbroi i przeciw strzelcom działa jak dawniej.
Co Wy na to?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Grudzień 10, 2004, 08:08:20 am
Proponuję dać inna zasadę tarczy. ZOstawić jej koszt w spokoju (bo sa ludzie, którzy juz maja rospiski swojego życia i zmiana kosztów tarczy spowoduje burdel na tych karteluszkach papieru). Za to można dać tarczy jakieś plusy i to proponuje jeden z poniższych:
1) Parowanie na -1 do rzutu,
(taki skill znacznie zwiększy zainteresowanie tarczą, a na pewno się przyda - ale przegięty nie jest, bo parowanie na 5+ obawiam się jest przegięte - kazdy rzut można wtedy sparować!! nawet "6"!)
2) +1 do SAVE przeciwko broniom strzeleckim
(czyli łącznie +2 Save'a gdy ktos ddo nas wali z łuku... to by na pewno zadecydowało o kupni etarcz, dzięki którym banda mogła by spokojnie podchodzić strzelających wrogów - zasada nie przegięta!)
3) +1 do SAVE gdy używana z bronią jednoręczną do ww. (np: Miecz, topór, pałka...)
(Taki model miałby swoje +1 do pancerza, ale nie miałby dodatkowego ataku za dwie bronie, to daje radość - wierzcie mi:)... zasada taka pochodzi ze strike-to-stun... i uważam ją za fear...

Ale oczywiście to juz zalezy od ogułu, czy któryś z tych pomysłów się przyjmie...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 10, 2004, 10:56:13 am
już dawno parę osób zwróciło uwagę na tarcze, efekt dyskusji itp itd był taki, że tarcze mają save na 5+ a nie 6+ innymi słowy dają +2 do save, a nie +1.
Reszta bez zmian.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Grudzień 10, 2004, 12:57:48 pm
Oj widze że mały bałagan się zrobił!!!

Co do szarż...
W jednej turze swojego ruchu maożesz albo szarżować, albo wykonywać zwykły ruch... ABSOLUTNIE NIE DWIE ZECZY NA RAZ!!

W wypadku kiedy nie widzisz przeciwnika ( np. przysłania ci ściana) możesz szarzować po udanym teście incjatywy pod warunkiemże jesteś bliżej niż 4 cale ( 4 lub nmniej)..
Natomiast modele ukryte należy jeszcze w dodatku wykryć..
Wykrywa się na zasięg I.. tz. mnożycz swoją incjatywę przez odległość w calach (krasnoludy przykładowo 2 cale) i z takiej odległości możemy wykryć znów przehodząc udany test incjatywy..

Podsumowywując.. Człowiek który chce zaszarżować na przeciwnika schowanego i ukrytego (tz hiden) musi byc 3 cale od niego i przejść dwa udane testy incjtywy..
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Grudzień 10, 2004, 01:15:59 pm
Drachu - zajdź w głowę... najpierw osłabiacie dagger, a potem az tak dopakerzacie tarczę?! Oka kosztuje 5,nie 25 jak lekka zbroja;]... a save ma dawac taki jak H.Armour;/?... cos mi tu ni egra dood...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Grudzień 10, 2004, 01:35:28 pm
a ja tam tarcza na -1 bede dawal. a sztylet tez normalnie. nie wiem po co na sile zmieniac zasady
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 10, 2004, 02:12:15 pm
bo widzisz naz, tarcza to taki kawałek drewna, który jest skuteczniejszy od najlepszego pancerza, jak chcesz się przekonać do poproś Kamila o test.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Grudzień 10, 2004, 02:34:18 pm
z drugiej strony drachu tarcza sie nie zawsze zdazysz zaslonic, a zbroja kryje cie caly czas.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Grudzień 10, 2004, 06:17:36 pm
NO tos mi drachu przygadał - ni epotrzebuję kamila, w bractwach rycerskich obracałem się, kiedy on nie wiedział co to mordheim;]...

Doskonale wiem, czym różni się tarcza od zbroi - ale powiem, ze tarczą np mozna sparowac cios dużo skuteczniej niz mieczem (zbic itd) a jakoś w mordheim tego nie ma... 2 save'a za 5pkt to przesada (pamiętaj, ze mój vampir z takową biega...i kłuce sie bo top głupie, choć mi by się przydało;/)...

Nie ma sensu zmienaić zasad aż tak drastycznie... dajmy tej tarczy parowanie na -1 bo jest mniej poręczna od puklerza i po kłopocie...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 10, 2004, 07:00:39 pm
w piwrwszym swoim poście napisałem już, że dyskusja toczy się trochę po fakcie, więc dajmy spokuj
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Motorek w Grudzień 11, 2004, 09:16:49 am
Mam pytanie odnośnie tarcz :arrow: Czy można  trzymać dwie tarcze w czasie fazy strzeleckiej przeciwnika, dalej Possessed/Mutant z kilkoma rękami np 4- 4 tarcze, Night Runner albo Verminkin (po awansie na bohatera) ze specjalną umiejętnością tail fighting 3 tarcze. Zwiększa to save, a później w mojej fazie walcze bez tarcz tzn urzywam ich tylko do obrony przed strzelaniem. (Jak dla mnie nie można ale skoro inni praktykują , to ja też 8) )
2 pytanie, które nasuneło się mnie i kolegom podczas wczorajszej gry i mieliśmy kłopot :arrow: po 10 minutach kłótni spór rozstrzygnął rzut kością. Czy Possessed/Mutant z dwiema mackami i ręką(reka mniej ważna) po odebraniu szarżującemu przeciwnkowi(kom)  ataków mackami, może użyć ich do ataku tzn do oddania.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Grudzień 11, 2004, 10:12:49 am
Cytat: "Kretek"
Mam pytanie odnośnie tarcz :arrow: Czy można  trzymać dwie tarcze w czasie fazy strzeleckiej przeciwnika, dalej Possessed/Mutant z kilkoma rękami np 4- 4 tarcze, Night Runner albo Verminkin (po awansie na bohatera) ze specjalną umiejętnością tail fighting 3 tarcze. Zwiększa to save, a później w mojej fazie walcze bez tarcz tzn urzywam ich tylko do obrony przed strzelaniem. (Jak dla mnie nie można ale skoro inni praktykują , to ja też 8) )


Wiesz, zasada podręcznikowa jest prosta każdy wojownik może być uzbrojony w dwie bronie do walki wręcz, dwie strzeleckie i jakąś zbroje... jak masz tarcze to nie mozesz uzywać dwóch broni, dalej jak masz dwie tarcze to nie możesz używaż już żadnej broni...co prawda gdyby figurka miała w ekipunku 2 miecze i tarcze, to na początku swojej tury walki możesz zadekalrować, że teraz używasz dwóch broni, albo bijesz się mieczem i tarczą....tyle, że później jest runda przeciwnki i zostajesz z tym co miałeś w swojej turze, nie mozesz nagle powiedzieć że masz 2-3 tarcze... :lol:

Cytat: "Kretek"
2 pytanie, które nasuneło się mnie i kolegom podczas wczorajszej gry i mieliśmy kłopot :arrow: po 10 minutach kłótni spór rozstrzygnął rzut kością. Czy Possessed/Mutant z dwiema mackami i ręką(reka mniej ważna) po odebraniu szarżującemu przeciwnkowi(kom)  ataków mackami, może użyć ich do ataku tzn do oddania.


Po pierwsze dawanie dwóch macek jest bez sensu, bo i tak obcinasz ataki do minimum 1!!!...
Po drugie mutacje dla Possessed`a i Mutantów kupuje sie tylko raz na początku, oczywiście można kupić ich kilka, ale każda kolejna jest DWA RAZY droższa...czyli idąc Twoim tokiem myślenia wystawisz possessed`a za 270gc (i jest to najtańsza możliwośc z podanymi przez Ciebie mutacjami)...raz że plewne mutacje, dwa a za co reszta bandy???

A odpowiadajac na pytanie macek nie używa się do oddawania, bo ich zdolnością jest odbieranie ataków, a wyglada to tak ze oplatasz nią ręke wroga, więc jak masz mu później nią oddać...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 11, 2004, 02:16:44 pm
Seba, a gdzie masz napisane, że to oni na ramionach mają te macki?
oddaja normalnie, nie czaruj.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Grudzień 11, 2004, 02:29:50 pm
Cytat: "drachenfeles"
Seba, a gdzie masz napisane, że to oni na ramionach mają te macki?...


W podręczniku, przy opisie tej mutacji jest wyraźnie napisane, ze jedna z rąk mutanta jest zakończona macką. :!:  To nie dodatkowa ręka, która moze nawet z głowy wyrastać, tylko macka...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Grudzień 11, 2004, 02:35:01 pm
tak to wyglada.. zamiast ataku... wrog traci swoj!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 11, 2004, 02:45:10 pm
mylicie się obaj
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Motorek w Grudzień 11, 2004, 04:16:10 pm
Cytat: "Wercyngetoryks"

Wiesz, zasada podręcznikowa jest prosta każdy wojownik może być uzbrojony w dwie bronie do walki wręcz, dwie strzeleckie i jakąś zbroje... jak masz tarcze to nie mozesz uzywać dwóch broni, dalej jak masz dwie tarcze to nie możesz używaż już żadnej broni...co prawda gdyby figurka miała w ekipunku 2 miecze i tarcze, to na początku swojej tury walki możesz zadekalrować, że teraz używasz dwóch broni, albo bijesz się mieczem i tarczą....tyle, że później jest runda przeciwnki i zostajesz z tym co miałeś w swojej turze, nie mozesz nagle powiedzieć że masz 2-3 tarcze... :lol:
Chodziło mi o sytuację kiedy ktos do mnie strzela, a ja wtedy wyciągam zza pazuchy 2-3 tarcze, czyli pytanie jest proste mogę do obrony przed strzelaniem urzywać kilku tarcz :?:


Cytat: "Wercyngetoryks"
Po pierwsze dawanie dwóch macek jest bez sensu, bo i tak obcinasz ataki do minimum 1!!!...
Po drugie mutacje dla Possessed`a i Mutantów kupuje sie tylko raz na początku, oczywiście można kupić ich kilka, ale każda kolejna jest DWA RAZY droższa...czyli idąc Twoim tokiem myślenia wystawisz possessed`a za 270gc (i jest to najtańsza możliwośc z podanymi przez Ciebie mutacjami)...raz że plewne mutacje, dwa a za co reszta bandy???
To nie była banda sprzed 1 bitwy tylko po kilkunastu(po przejściach) i nie moja, więc jak byś mógł to nie oceniaj jak ktoś sobie bande montuje bo to jego prywatna sprawa, poza tym jest jeszcze coś takiego jak nagrody Pana Cieni czy jak mu tam. Ja montując nową bandę stawiam na ilość.
Cytat: "Wercyngetoryks"
A odpowiadajac na pytanie macek nie używa się do oddawania, bo ich zdolnością jest odbieranie ataków, a wyglada to tak ze oplatasz nią ręke wroga, więc jak masz mu później nią oddać...
ok, już wiem jak jest z mackami ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Wercyngetoryks w Grudzień 11, 2004, 05:28:02 pm
Cytat: "Kretek"
Chodziło mi o sytuację kiedy ktos do mnie strzela, a ja wtedy wyciągam zza pazuchy 2-3 tarcze, czyli pytanie jest proste mogę do obrony przed strzelaniem urzywać kilku tarcz :?:


Oczywiście ,że nie można :!:  
Jak ktoś do Ciebie strzela to nic nie mozna robić...no może modlić sie żeby przeciwnki nie trafił ;)  
Poza tym niby jak gość ma taszczyć za pazuchą trzy tarcze, czego to ludzie nie wymyślą... :lol:

Cytat: "Kretek"
To nie była banda sprzed 1 bitwy tylko po kilkunastu(po przejściach) i nie moja, więc jak byś mógł to nie oceniaj jak ktoś sobie bande montuje bo to jego prywatna sprawa, poza tym jest jeszcze coś takiego jak nagrody Pana Cieni czy jak mu tam. Ja montując nową bandę stawiam na ilość.


Nie oceniam, tylko zauważam, że nie jest to najlepsze combo jeśli chodzi o mutacje, a tym bardziej skoro to nie pierwsza gra to można by sie spodziewać czegoś lepszego... :D
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Motorek w Grudzień 11, 2004, 05:30:29 pm
Ok dla mnie jest już wszystko jasne.
Dzieki za pomoc ;)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Grudzień 11, 2004, 06:04:57 pm
Do naza:
Jest to przykre ale przygodę z mordką zaczeliśmy w tymsamym czasie..
Wywody na temat braterstw pozostawiam bez komentarza..
Dlaczego tarcza miała bu niby parować a nie dawać większego save..
Odpowiedz jest aż nadmiar prosta.. ponieważ tarcza nas hroni a miecz paruje.. Mieczem możemy zbijać ataki przeciwnika ( tarczą jest troszeczkę trudno) zato nie rozumiem jak miecz może parować korbacz ( zato tarczą można się skutecznie obronić (save)
Zmiany natomiast które wprowadziliśmy miały doprowadzić do sytuacji kiedy ludzie zaczną używać pancerzy..
Ponieważ save na +5 nie jest jakiś wielki zato w połączeniu ze zbroja +4, +3 jest zacny ( ale tez trzeba wydać sporo kasy)
Pozatym kucie przeciwnika nożem który posada tarczę jest ŚMIESZNE.

Do Kretek

Możesz używać 3 tarcze z tym że nie dadzą Ci nic. Ponieważ w podręcznku jest jasno napisane Tarcza daje +6, tarcza z l.zbroją +5, tarcza z c.zbroją +4.. Natomiast nie jest nic wspomniane o dwuch czy trzech tarczach.. A ponieważ na każdą rane możesz wykonać TYLKO jeden armor save przeciwko ranie to wyklucza sytuację kiedy uzywasz dwa czy trzy razy tarczy
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Grudzień 11, 2004, 06:12:00 pm
Ja chyba wiem z kim grałes kto to wymyślił to żeby używać 3 tarcz :)
Dyskutowałem z nim na ostatnim turnieju i jakoś nie mogłem przekonać że to nie jest zgodne z zasadami.

A co do tarcz to moim zdaniem w połączeniu z hand weapon powinna dawać sava 5+ jak nie lepszego.

W battlu zapewnia sava 5+ sama tarcza + hand weapon z lekka zbroją to już 4+ i nie ma krytyków.

W mordheim pancerze na zasadach standardowych są o kant dupy potłuc.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Motorek w Grudzień 11, 2004, 06:21:24 pm
Cytat: "Dabi"
Ja chyba wiem z kim grałes kto to wymyślił to żeby używać 3 tarcz :)
Dyskutowałem z nim na ostatnim turnieju i jakoś nie mogłem przekonać że to nie jest zgodne z zasadami.
Standardowo Skaveni ;)  a z tarczami i mackami wymyślił Chruszczow.
PS: Wpadnij w piątek do Cytadeli, wczoraj było nas 6 do Mordheima(rekord) :badgrin:
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Grudzień 11, 2004, 06:44:23 pm
Może i się pojawię :) Choć szczerze to wiesz jak reaguje na podręcznikowe zasady :P Granie w Mordheima moje niewiele miało wspólnego z tym co gra się normalnie. Ale moglibyśmy poklepać parę biwetek testnąć te zasady co wysyłałem :) Może bym kogoś przekonał w ramach odmiany do zagrania w takiego moda w ramach odmiany :D

Aktualnie co prawda katuje Konfrontacje ale chyba lekki powrót do korzeni nie byłby zły =)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 11, 2004, 09:55:16 pm
pogaduszki proszę na priv
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Grudzień 12, 2004, 08:31:45 pm
A ja prosze Dabi o Twoje zasady.
Aktualnie gramy w Kraku na House rules (ja Kamil, Seba i Heru) no i jest git.
Ostatnio szkielety z LA i tarczami dość długo wytrzymywały napór łowców (S3). Klimat jest super, pojedynki trwają dłużej, krytyki sa bardzo pożądane (zdejmują sava).

Oczywiście zasady House rules są do gry z kumplami, ale kto wie czy nie zrobimy kiedyś turnieju z niekórymi z nich (zależy jak się sprawdzą).
Puki co niech bedzie jak było - krytyki z daggerów to absurd.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Grudzień 12, 2004, 09:12:11 pm
Tak jak powiedział paweł pewne zmiany w mordce by się przydały:
Tak jak:
1.Tarcza w walce w połączeniu z ręczną bronią daje 5+save
2.ograniczenie dla wojowników uzywających dwie bronie, Drugą bronią trafiamy z modyfikatorem -1 ( np. zamiast na 3+ to na 4+)
3. bronią dwuręczną w szarży udeżamy na zasadach normalnej szarży ( nie uderzamy jako ostatni) - siła rozpedu.
4.włycznia jest oburęczna bronią zato posiada absolutne pierwszeństwo w pierwszej turze walki (atakujemy bezwzględnie pierwsi przed wszystkimi atakami przeciwnika)
I właśnie dzięki tym kilku zasadą nasze pojedynki w gronie ( Ja , Paweł, Seba, Heruldaio) stały znacznie ciekawsze.. Modele dużej z soba walczyłu i nie decydowało o ew. zwycięstwie kto kogo zaszarżował)

Serdecznie polecam to innym klimaciarzom grającym w mordkę..
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Grudzień 13, 2004, 06:26:59 am
Ale czy zrezygnowaliście z uznawania skilla "Lighting reflexes" w wypadku włóczni?
Jak tak to nieco mi to dziwnie brzmi i nie za bardzo by mi się chyba podobało  :?

No ale inne zasady wyglądają fajnie - coś kurde trzeba zrobić z tymi tarczami i posługiwaniem się dwiema brońmi. Przecież tarcza dawałaby wielką przewagę w walce z ktosiem uzbrojonym w np. dwa topory... a w Mordce jest odwrotnie!

Bo samych save'ów ze zbroi bym nie ruszał. Dobrze jest jak jest - chociaż można spierać się (już to dawniej przerabialiśmy) o cenę tych produktów :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Grudzień 13, 2004, 06:34:19 am
Rafik, naprawdę jak dasz 5+ save od tarczy i hand weapon to jest ok. Problem jest tylko co zrobic z utwardzonymi skórami - kosztują 5 gc a dają taki pancerz jak LA. Ja zaproponowałem zeby były tylko na 1 bitwe.
Lighting reflex - włócznia zawsze jest pierwsza - to moje zdanie, czyli kolo z włócznią i I 3 szarżuje na model z Lighting relflexem i I 4. Moim zdaniem ten z włócznią powinien byc pierwszy (oczywiście to house rule).
Co Wy na to? (pytam tych co grają z użyciem tych zasad)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Grudzień 13, 2004, 06:49:58 am
No i właśnie z tym jednym - Twoje ostatnie zdanie o włóczniach i skillu LR - się nie zgadzam. Ale zdajmy się na osąd "opinii publicznej" :) Co sądzicie o takim podejsciu do sprawy?

IMHO jeśli facet był na tyle zdeterminowany żeby szkolić swój refleks i ma wypasioną Inicjatywke to czemu go męczyć włócznią? Przecież on jest w stanie zniwelować przewagę zasięgu właśnie swoją szybkością. Niemal nadzwyczajną (skill + awansowana I). I niwelować to swykłą dzidą za 10?? Tyle mojego zdania.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Grudzień 13, 2004, 08:03:56 am
Sprawa jest prosta... ni epamietam, czy czytałem to w annaulowych q&a, ale gdy mamy dwóch walczących posiadających zasadę strike first - to ten szarżujący ma strike'a...

Kamil: CO do tych zmian, to wszystkie pochodzę z "Mordheim 1.5" ze strike tu stun, poza jedną - w walce dwoma brońmi tam obiema bijesz na -1 to hit, co uważam za przesadę... osobiście przyznam, ze na początku sam się uśmiechnąłem do tych zasad... ale po kilku bitwach wruciłem do normalnych... to zmienia wiele możliwości, trochę tez podnosi poziom niektórych broni, ale doods... przegina w drugą stronę... po to są flaile i takie bronie, by się odrózniac od dwuraków... na tym to własnie polega.
Ten kto używa armourek używa tez tarczy - bo mu się opłaca... jedyne co można z tym zrobić to proponuje, by dzierżący tarczę wojownicy nadal otrzymywali +1 atak, jako iz mają na tyle czasu dzięki skutecznej obronie, by wyprowadzić dodatkowe cięcie... tak samo przeciez z dwoma brońmi, jedna bije, druga zbija ciosy przeciwnika...aż tu nagle!:P
ps: też mnie zawsze denerwowało to, ze biega po mordheim wiadro ludzi z dwoma brońmi, ale zdałem sobie sprawę, że tak się wygodniej bije, to nie sa rycerze, tylko awanturnicy! zbiry i żezimieszki... umieja tak bronią władać...
Moim zdaniem powinniście dać sobie spokuj z tym ludziska... mamy oficjalne zasady i trzymajmy się ich już. Jak was to tak boli to napiszcie do typków z GW, aby to zmienili... w końcu sami zrozumieją i zmienią - zresztą zmianę zasad tarczy zapowiadali przecież sami;/...
Pozdrawiam,
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Grudzień 13, 2004, 09:38:25 am
Bzdura Naz. Jak zwykle nie znasz zasad: wg aktualnego FAQ jak oba modele mają Strike First decyduje inicjatywa. Vide tamat o "ulepszeniu włóczni".

A to, że -1 hit uważasz za przesadę, oraz to że ciągle powtarzasz się polecając nam grę wg zasad - to mało mnie i innych obchodzi. W związku z tym że pytania nie dotyczą Ciebie bądź łaskaw nie zaśmiecać forum.
Grasz jak chcesz - my też gramy jak chcemy. Więc jak sobie tu dywagujemy na temat house rules to zapraszam do dyskusji jesli tylko masz cos ciekawego do napisania poza tradycyjnym:
Cytuj
Moim zdaniem powinniście dać sobie spokuj z tym ludziska... mamy oficjalne zasady i trzymajmy się ich już.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Grudzień 13, 2004, 10:14:35 am
nahar "ty wypieku mamuci" zrozum, że ja nie chce wywierac na was wpływu jak macie grać w domu - chodzi mi o to, ze kamil sugerował zmiane zasad...a tyo dotyczy turniejów!! więc także mnie...

doczytałem teraz...zaiste masz rację... decyduje inicjatywa...więc chyba macie problem z głowy:) zasady to jasno określają...czyli gdy koleś w włucznią(I3) szarżuje na kolesia z reflexem (I4) to już chyba wiesz kto pierwszy bije;]

-1 to hit to jest przesada...ponieważ żaden człowiek, łowca czarownic czy cokolwiek innego nie trafi wampira... bo jak niby na 5+?! zastanów się... mi to nie robi jak zwykle różnicy, ale myślę ogólnie...o większej ilości band...  :badgrin: zanim od kopa wprowadzicie coś w życie to sobie to potestujcie...w domu to grajcie jak chcecie - i tak już to widze oczami bujnenj wyobraźni... i te piekne podstawki z samej trawy - ale ni eo to teraz chodzi... kamil zaproponował zrobic jak z zasadami do sztyletów (brak krytyków)... na skalę masową... czyli na turniejach też... a do tak drastycznej zmiany zasad nie można dopuścić!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 13, 2004, 10:23:44 am
Cytuj

a do tak drastycznej zmiany zasad nie można dopuścić!


niby dlaczego nie?
ja akurat chętniej wziął bym udział w turnieju na takie zasady niż na oficjalne (już mam dość tego słowa)


IMO włócznia nie powinna mieć absolutnego strike first i nie powinna być tylko dwuręczna, myslę że problem rozwiąże obniżenie jej chorej ceny z 10 na 3gc, bo więcej bym nie dał za kij z grotem.
Taki prosty zabieg nie skomplikuje zasad i wszystko będzie się zgadzało co do jej skuteczności i ceny. Rzecz jasna nie można walczyć dwoma włóczniami ani włócznią i inną broniom ręczną.

Druga moim zdaniem istotna sprawa to kusza, której zasięg powinien być mocno zredukowany, proponuję 16" i chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego.

Co do walki dwoma brońmi to jestem za -1 to hit dla obu broni, oraz za dodaniem skilla z grupy bojowych, który ten modyfikator zdejmuje.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Grudzień 13, 2004, 10:29:31 am
Cytuj
-1 to hit to jest przesada...ponieważ żaden człowiek, łowca czarownic czy cokolwiek innego nie trafi wampira... bo jak niby na 5+?!


33 % szans na trafienie wampira mając 2 ataki to znaczy że raczej ten wampir oberwie niż nieoberwie.
To wcale nie mało.

A co do walki na dwie łapy to tak wcale nie bije sie wygodniej :)

Nie mówiąc już o niedorzeczności free dager pała kiedy jedną bronią uderzasz zamachem a drugą kłujesz. I tak 17 skavenów :P Klimat jak cholera
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Grudzień 13, 2004, 10:54:14 am
Dabi: lepszy dagger+pałka, niz dwie pałki... weź do ręki nóż i wałek do ciasta, a nastepnie poudawaj walkę... walczysz prawą ręką (wałek...o ile jesteś praworęćzny), a lewą dopychasz... dzięki temu utrzymujesz balans...ciosy lewą ręką wykonuje się wraz z powrotnym ruchem prawej. ale nieważne.

Drachu:
"IMO włócznia nie powinna mieć absolutnego strike first i nie powinna być tylko dwuręczna, myslę że problem rozwiąże obniżenie jej chorej ceny z 10 na 3gc, bo więcej bym nie dał za kij z grotem. "
eee...zapomniałeś chyba o krytykach takiego kija z grotem;/... a "kebab" jest przegiętym krytykiem...

CO do zasięgu kuszy - to już szaleństwo...mam nadzieję, ze był to żart:P... vchyba, ze wraz z zasięgiem z 30 do 16" zmniejszymy także koszt z 35 do 18gc;]...
Kolega mój kusze ma, przestrzelił bełtem przez wisłę obok mostu grunwaldzkiego i przebił na wylot metalowy kosz na śmieci... celnośc perfekt!;/... a wisła ma chyba wiecej niż 16 metrów szerokości w tym miejscu;]

Zresztą ja powiem tak: macie prawo zmieniac zasady w dowolny sposób - tak długo puki stanowicie większość na forum (bo tylko ludzie z forum się liczą...w końcu pobyt tutaj świadczy o zaangażowaniu w życie MORDHEIM). Ale jak tak dalej pujdzie to niepotrzebnie się rozbijemy na dwa obozy - bo kto zagwarantuje, ze wysysane z otch łani tyłka zasady będą uczciwe? oraz kto zagwarantuje że jego pomysł jest bardziej wyważony, niż pomysły gw?!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Grudzień 13, 2004, 11:25:30 am
Jak już pisałem TYLKO drugi atak jest wykonywany z modyfikatorem..
Dlatego takich panów jak NAZ prosiłbym o dokładne czytanie postów a pużniej nopiero o wydawanie na ich temat opini..


 
Cytuj
Ale jak tak dalej pujdzie to niepotrzebnie się rozbijemy na dwa obozy - bo kto zagwarantuje, ze wysysane z otch łani tyłka zasady będą uczciwe? oraz kto zagwarantuje że jego pomysł jest bardziej wyważony, niż pomysły gw?!


Ale do rozłamu juz doszło wcześniej.. Ponieważ większość ludzi poprostu wkur.. już ciągłe beblanie niektórych osób na temat oficjalności.
Dodatkowo zmiany które my wprowadziliśmy są podobnie tak samo wyssane niż te które proponuje GW..
Rużnica miedzy nami (Paweł JA Seba Drachu Heruldaio) a wami jest taka że my próbujemy coś wnieść do tej gry a nie konserwatywnie zamknąć się w zasadach podręcznikowych..

I nikt tu nie mówił że na każdym turnieju należy przyjąć takie zasady.. Mowa była jedynie o JEDNYM turnieju który miał się właśnie tym ruznić od innych że obowiązują home rules..
Jak Ci si.e to nie podoba to opuść ten jeden turniej nik cie do udziału nie zmusza!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: nahar w Grudzień 13, 2004, 02:49:37 pm
Cytuj
w domu to grajcie jak chcecie - i tak już to widze oczami bujnenj wyobraźni... i te piekne podstawki z samej trawy - ale ni eo to teraz chodzi... kamil zaproponował zrobic jak z zasadami do sztyletów (brak krytyków)... na skalę masową... czyli na turniejach też... a do tak drastycznej zmiany zasad nie można dopuścić!


Już gramy.
A w kwestii turniejów - jak już wiele osób tu pisało na turnieju obowiązują takie zasady jak chce ORGANIZATOR. A jak Ci się nie podobają to nie przychodź.
Oficjalność jest chorobą polską - prawie nikt nie raczył obejrzeć podesłanych przez ze mnie zasad turnieju  w GB (do znalezienia na OFICJALNEJ stronie Mordheim). Mają oni w głebokim poważaniu oficjalne zasady (nawet momentami za głębokiej jak dla mnie). I z chęcią bym zagrał z Angolami.

Mam też nadzieję że znajdę chwilę czasu i z Sebą, Kamilem, Drachem i kimkolwiek kto tylko będzie chciał pomoc zrobię turniej z House rules. Może na Krakonie.

No i na koniec - jak się dobrze bawię w gronie znajmych którzy też się dobrze bawią to nie zamierzam tego zmniać ze względu na SŁOWO NAZA(wieloletniego GRACZA w Mordheim, znanego oficjalnego klimaciarza i znawcę zasad).

I bez wyzwisk jeśli łaska.
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Grudzień 13, 2004, 04:04:42 pm
"Rużnica miedzy nami (Paweł JA Seba Drachu Heruldaio) a wami jest taka że my próbujemy coś wnieść do tej gry a nie konserwatywnie zamknąć się w zasadach podręcznikowych.."

AHAHAHAHAHAHAHAHAHA Kamil... bess kitu - a jak misio chciał na turnieju oficjalne zasady do araba, by było ciekawiej chciał cos "wnieść"... to wszyscy z gębą wyskoczyli do niego - panowie...

A - i oczywiście, ze turniej na wymyślone zasady opuszczę, chyba, że wymyśłicie zasady sprawiedliwe, które nikogo ni epokrzywdzą...

Kamilku: zarzucasz mi coś, czego nie popełniłem, za to ty to zrobiłes zarzucając mi to:P... trochę to brzmi dziwnie, ale sam nie czytałeś ze zrozumieniem;]...
"CO do tych zmian, to wszystkie pochodzę z "Mordheim 1.5" ze strike tu stun, poza jedną - w walce dwoma brońmi tam obiema bijesz na -1 to hit, co uważam za przesadę... "
TO MOJE SŁOWA KAMILU... napisałem, że twoje zasady różnią się tym własnie - iż u ciebie tylko jedna broń ma -1 to hit, a na strike to stun obie!! Zanim cos palniesz - przeczytaj uważnie...

Zresztą- dobrze panowie... zrobię jak chcecie - nie będe na forum już za często właził... nie będe udzielał odpowiedzi i zabierał głosuy nie prowokowany - żyjcie w swoim żałosnym, ciapasiastym świadku, gdzie plecaki naciągają koszulki nad tyłek;/...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Grudzień 13, 2004, 04:34:51 pm
Cytuj
oraz kto zagwarantuje że jego pomysł jest bardziej wyważony, niż pomysły gw?!


To pomysły Gw sa niby wyważone ?

Musielibyśmy się bardzo starać aby coś bardziej przegiąć niz GWu

Co do kwestii sztyletu i pałki to jesczze skuteczniej się bije jedną palką i wcale nie bede 2 razy wolniejszy w tych uderzeniach :)

Mnie osobiście ta oficjalność kiedy to wszystko jest z literą zasad choćby tam pisało, że chomiki mają wiecej siły niż konie odstarszają dość skutecznie od gry.

Dla mnie Mordheim przestał praktycznie istnieć jako gra turniejowa właśnie ze względu na takie podejście. Zamknięcie się w schemacie podręcznika i tyle. Ograne standardy i wciaż te same rozwiązania.
Ciekawe że wręcz przykro jest czasami grać na fajnych makietach  fajnymi klimatycznymi figurkami. Na sztylecie i pałce

W domu moim na wakacjach nad jednym z pobliskich jezior grało w Mordheima wiecej osób niż w reszcie Lublina. Bitwy potrafiły toczyć się na pełnym stole do ping ponga naraz z 9 bandami i ludzmi nimi kierującymi.

Dla mnie to jest prawdziwy Mordheim i fajna godna polecenia gra a są ludzie którzy by  uburzali by się na to --> "Bo tego nie ma w rule booku który czytałem tyle razy i klepałem jak mały muzułmanin Koran"

Sam ostatnio spotkałem chłopaka który się mnie pytał czy mogę mu doradzić jakiś w miare tani bitewniak chciałby pograć w turniejach czasami sobie itp.

Nie poleciłem mu Mordheima
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Grudzień 13, 2004, 05:36:29 pm
Cytuj
AHAHAHAHAHAHAHAHAHA Kamil... bess kitu - a jak misio chciał na turnieju oficjalne zasady do araba, by było ciekawiej chciał cos "wnieść"... to wszyscy z gębą wyskoczyli do niego - panowie...

Pozostawię to bez komentarza ( temat przerabiania mordhaima w bajkę o Alladynie już przerabialiśmy).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Grudzień 14, 2004, 08:58:09 am
oficjalnosc jest po to aby kazdy polak nie wciskal swoich 3 groszy z czego słyniemy jesli chodzi o zasady (i bandy itp.)... kazdy wałuje pod siebie a jak sa oficjalne zasady to nie ma wyjscia...

A co do tych tarcz... ludzie! czy nie czytacie Fanatica, erraty itp?! (to chyba by wypadalo jesli jest sie zainteresowany tematem)?

W Erracie 2005 (wakacje) będzi poruszony temat TARCZ... i inne... pewnie z 2 nowe bandy dadza... wiec o czym rozmowa... pol roku poczekamy i juz... tylko, ze jak znam zycie znowu "klimaciarze" się oburza ze cos nie po ich mysli...

Ale "klmiatyczne" pomysly maja jedna MARNA cechę! Te zasady sa nie wywarzone! Save na +3 zrobi nam z dynamicznej gry ... szachy...


Ale to do "myslacych o zasadach inaczej" i tak nie trafi...

To dla mnie jest smieszna... jak polityk itp... najlatwiej zmienic zasady coby sobie porzadzic dluzej / pod siebie albo swoja NAJLEPSZA wizję... tylko ze jak sa zasady do gry to po to aby w ich ramach grac... jak nie to zostaje chinczyk!

"Mordheim jest fajny ale... i tu lista zmian do wprowadzenia... " Smutne... zamiast to się rozwodzić napiszcie dlugi list do Specialist "Games... bo inaczej marudzenie bezdie żałosne... chcecie zmienic zasady... napiszcie do SG. :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: drachenfeles w Grudzień 14, 2004, 11:49:03 am
Cytuj

Ale "klmiatyczne" pomysly maja jedna MARNA cechę! Te zasady sa nie wywarzone!


przestań bo się ze śmiechu nie mogę pozbierać, a oficjalne niby są?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: RafiK w Grudzień 14, 2004, 01:21:57 pm
Coś mi się widzi, że trochę demonizujecie zmiany w zasadach - zwolennicy "oficjalności". Przecież to co zaproponowali Nahar i spółka nie jest jakąś rewolucją! Tylko kilka zasad zmienili i to jeszcze bardzo delikatnie.

Po drugie fajnie byłoby grać turnieje z różnymi modyfikacjami. To nie byłby chińczyk Misiek tylko ciekawa rozgrywka, gdzie musiałbyś taktykę dostosować do zasad - bo np. grałoby się z osłabioną bronią strzelecką (permanentnie zła pogoda ;)), albo walka wręcz byłaby utrudniona.

A dlaczego nie pokusić się o autorską modyfikację zasad i stworzenie własnego Mordheima - z niedużymi w końcu zmianami, który na turniejach byłby do przełknięcia?

P.S.: mówienie, że walka dwoma brońmi to domena obwiesiów w przeciwieństwie do rycerzy jest bzdurą. Osobiście nie chciałbym stanąć uzbrojony w miecz i pałkę naprzeciwko faceta z tarczą i toporem - pewno długo bym nie powalczył :) A w Mordce jest przecież wprost odwrotnie!!!
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Grudzień 14, 2004, 01:22:55 pm
Nasza zmiany nie były tworzone dla wzmocnienia jakich kolwiek band a tym bardziej takich jakie posiadamy..
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Grudzień 14, 2004, 02:14:53 pm
Cytuj
Ale "klmiatyczne" pomysly maja jedna MARNA cechę! Te zasady sa nie wywarzone! Save na +3 zrobi nam z dynamicznej gry ... szachy...


Niewyważone... tego się nie ba bardziej niewyważyć niż jest =)

Save 3+ daje nam do myslenia że ops koles ma zbroje nie mogę wysłać na niego mojego skavena numer 12 ze sztyletem i pałką bo mu nic nie zrobi.
Przegiete nie ma równowagi !!!

To trzeba ruszyć głową w trakcie gry i wyposażaniu bandy.  Gracz nie wiedzacy jak poradzić sobie z pancerzem 3+ który w realiach Mordheima nie jest wcale jakiś szczególnie wspaniały to już przykro mi ale jest dosc slabo myślacy albo słabo zna grę  

A teraz masz dynamike ->  pochody szarże... i rout. Mistrzostwo sztyletu i pałki zwycieżylo ze zbrojami mieczami tarczami :D


Imo mylisz dynamike z banałem i prostotą

A gra powinna polegac na myśleniu

Cytuj
jak nie to zostaje chinczyk!


I własnie przez takie podejście probuje się Mordheima do chinczyka zbliżać :)

Cytuj

Ale to do "myslacych o zasadach inaczej" i tak nie trafi..


Nieliczyłeś chyba że taką interpretacją mógłbyś do nich trafić


Cytuj
To dla mnie jest smieszna... jak polityk itp... najlatwiej zmienic zasady coby sobie porzadzic dluzej / pod siebie albo swoja NAJLEPSZA wizję...


Mozna podnieść identyczny zarzut co do tych co sa przeciwni jakimkolwiek zmianom. Bronią się bo już wypracowali swoja ukochaną rozpiskę na wszystko.
Takie rozumowanie prowadzi do nikąd i myślę że raczej zmiany sa na tyle ogólne że kazda banda na nich skorzysta jedynie co to nieco wyrówna szanse i sprawić że wprowadzi się wiecej różnorodności wśród rozpisek
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Grudzień 14, 2004, 04:06:39 pm
najlepszy dowod ze sa wywazone to to ze tarcze nie daja +2 save... :)

Wtedy dwarfy by były troszke mocne... nie uwazacie?!

Zreszta Drachu... gralem juz z 2 tuzinami roznych osob i zasady sa uczciwe... tylko ludzie nie umieja robic rozpisek... wiekszosc... :) Oczywiscie mowie o turniejach... w kampanii i tak zady robi marne rozpiski byle wesole :)

I to samo sie tyczylo zasad... na turnieje OFICJALNE!

na kampanie... jakie chcecie!


p.s.

Niech nikt nie potraktuje tego jak zarzut ale najpierw warto sie dobrze nauczyć zasad a potem je zmieniać... bo np. braki w wiedzy np. o RT sa smieszne szczegolnie w sytuacji gdy sie propaguje zmiany... to samo tyczy innych zasad
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Grudzień 14, 2004, 06:07:42 pm
Myślę że znajomość nasza zasad jest bardzo podobna do twojej, co zresztą wykazałeś na ostatnich turniejach! :)
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Grudzień 14, 2004, 07:03:40 pm
No to szybki kontratak bojówki partyzanckiej MiŚkA!!

taak kamil... bardzo mi sie podobało, gdy gumol chciał rzucic czar opętania (wiecie...ten possesstowy...) i kamil uznał, ze to pocisk, że gumol może go rzucic na dowolny cel który widzi - nie związany walką... ;]...i tak gumol cisnął tym czarem na mojego nekromantę, znajdującego się w wąskiej (może o szerokości 1cm) szczelince miedzy kilkoma potyczkami...
wspomne, ze za rogiem stało kilku niewalczących ghuli - i wiecie co?!
po pierwsze TO NIE POCISK!!
po drugie RZUCA SIĘ NA NAJBLIŻSZY MODEL WROGA!!
;]... takich śliweczek mam cały koszyk...
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Grudzień 14, 2004, 08:07:27 pm
vision of tornment?
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Grudzień 14, 2004, 08:09:45 pm
Odpowiedz na kontratak:

Nie przypmne ile razy musiałem poprawiać naza i przypominać że nekromanta i dregi czy assasin nie są odporne na fear i muszą testowć zanim zaszarżują takiego np Beastmena (walka Gumol Naz).
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: skolo w Grudzień 14, 2004, 08:22:15 pm
kurna olek panowie, jak sie chcecie posprzeczac to wynocha na priva. tera se beda kazdy kazdemu wypominac o nierozumieniu zasad. jestesmy ludzmi i mozemy sie mylic. przypominam ze gadacie nie na temat. bo skasuje posty wasze ostatnie i tyle
Tytuł: Zasadniczo zasady...
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Grudzień 14, 2004, 09:03:38 pm
Różnimy się tym kamil, że ty nie znasz zasad a ja czasem "nie chcę" ich znać... przeanalizuj swoją własną wypowiedź i pomyśl nad sytuacją która miała miejsce na stole;/...
(aczkolwiek powiem, że taka sytuacja nie miała miejsca... hahaha - uwaga: to gumol szarżował mnie, tylko wampir na niego szarżował, więc sprawa prosta - dregi(poza jednym) i nekromanta stali z tyłu, za walką wręcz, żadne z nich nie polego w walce, poza jednym dregiem zabitym przez possesta)
:D...
Z tym wałowaniem to żart:P... ale co jak co - ja PAMIĘTAM kto u mnie jest odporny na fear:D takie sprawy to pamięta każdy...

Czyli cały twój mikroskopijny wywód tak naprawdę opiewa sytuacje, która nie miała miejsca:D (jako argument powiem, ze sam kazałes gumolowi zaszarżowac panie stronniczy:P)

hahahaha