gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiks - tematy ogólne => Wątek zaczęty przez: pszren w Marzec 07, 2005, 08:13:20 am
-
Poemix (albo poemiks) to dziedzina sztuki pomiędzy poezją a komiksem, albo raczej połączenie poezji i komiksu.
http://www.poemix.prv.pl
Czyli nie usiłuję tutaj obalić poezji ani komiksu, nadal tworzę i to i to (i zamierzam tworzyć), tylko mówię o czymś dodatkowym.
Dyplom komara:
na jesieni chciałbym stworzyć antologię poemiksu (lub poemixu), ale serio dopiero na jesieni, mam nadzieję że do tego czasu sprawa się ułoży, ludzie wyczują co to jest poemix, i może po prostu dało by się wprowadzić tę dziedzinę sztuki do egzystencji chociaż trochę znanej i rozumianej.
Adresujemy poemix do komiksiarzy, bo to prawdopodobnie najbardziej otwarte na taką inicjatywę środowisko. Czyli tu jest jakaś szansa, że to może przetrwa. Oczywiście to tylko urozmaicenie, takie "spojrzenie w stronę liter". Dodam, że pomysł, że wśród komiksiarzy poemix może się wybronić i zostać zaakceptowany, należy do Macieja, który jako pierwszy z komiksiarzy zaaprobował moją ideę poemiksu.
Wiem, że będą kłopoty, czyli zastrzeżenia że "nie lubię poemixu", człowiek ma prawo nie lubić tego, ale może znajdą się ludzie chętni do przedyskutowania sprawy, może się coś wyklaruje, no i może ktoś coś od czasu do czasu stworzy z dziedziny poemixu (tylko dzieła potrafią obronić poemix, bez tego nawet najlepsze teoretyczne argumenty upadną).
Dodam, że nie uzurpuję sobie prawa do nadawania poemixowi "jedynego słusznego kształtu" czy też tworzenia "jedynej teorii poemixu". Mam nadzieję, że kilka inteligentych osób też zastanowi się nad definicją poemiksu, nad celami i formami jego istnienia, czy też ogólnie, stworzy sposoby lub praktykę oceniania jakości poemixów.
Posługuję się wymiennie formą poemiks i poemix, na razie to nie jest wyklarowane. Proponuję, że tam gdzie jest element eksperymentu i mixowania, używać słowa poemix, a tam, gdzie już wiadomo o co chodzi, poemiks :)
Rozejrzyjmy się, poemixy istnieją:
czy to tylko literki, czy też opowiadanie obrazem:
http://tiny.pl/h78q
albo poezja w obcym języku:
http://www.asiawind.com/art/caigentan/chishen.jpg
kaligrafia a malarstwo:
http://www.asiawind.com/art/Default.htm
Kto czytał poetykę komiksu, będzie miał łatwiej.
-
pszerniu, tu zamiast pałętać się po jakiejś japonii i innych pipidówkach zobacz polską awangardę międzywojenną. zobacz apolinaire i majakowskiego. może zrobisz antologię klasycy modernizmu i postmoderniści ;)
-
antologię klasycy modernizmu i postmoderniści
super, to też ciekawe, ale przede wszystkim, moim zdaniem, dla antologii poemixu ważne są dzieła świadomie tworzone jako poemixy.
są cztery etapy: 1 nowość; 2 entuzjazm; 3 rozczarowanie; 4 rutynizacja
(wziąłem to z typowego wykresu poziomu zainteresowania pracownika pracą :) , czyli że najpierw nie wie co i jak, potem się podoba, potem jednak to nie o to chodziło, a na końcu, etap najdłuższy, już wie o co chodzi, nie ma zaskoczenia, ale umie wykonywać solidną robotę. oczywiście to nie zawsze się sprawdza, ale tak statystycznie :) ).
oczywistość, oto pojęcie klucz. czyli wypracowanie kilku stylów poemiksów, takich, żeby po jednym spojrzeniu wiadomo było że to poemiks. tutaj stary spór o obiektywność (czyli że ktoś i tak będzie mówił, że to poezja konkretna, choćby właśnie autor chciał stworzyć poemix). oczywistość, ale i przyzwolenie. "twórzcie sobie poemixy, to w sumie nieszkodliwe" - taka ocena zjawiska poemiksu też jest w porządku, byle nie wmuszać, że "nie ma czegoś takiego". zapewniam, że "nie ma czegoś takiego" będzie się pojawiać, niestety. wtedy trzeba robić swoje.
niebezpieczeństwem są łatwe podsumowania. moim zdaniem temat poemixu jest w miarę interesujący, i tylko powierzchnię dojrzy, kto powie że to nuda.
najlepsze życzenia,
Szren de Pierre
acha, jeszcze jedno: wymieniłem parę emaili z twórcą japońskiej grupy poetycko-muzycznej PoemiX , ale im chodzi o co innego.
-
z trochę innej strony:
http://www.usscatastrophe.com/cannon/guston/wc.guston.html
zresztą nie jest tego typu rzeczy tak mało, ale nazwa ładna.
a w ogóle na czym ma poza intencją polegac różnica między poezją konkretną a poemixami?
-
z trochę innej strony
dobre, dobre, oby takich więcej.
a w ogóle na czym ma poza intencją polegac różnica między poezją konkretną a poemixami?
myślę że różnica w intencji to już sporo. nawet w intencji czytającego.
dodam, że przypomina mi to dyskusję "czym się różni rysunek od komiksu". a komiksu jak broniłem, to niewiele osób się przekonało :oops: .
Rozmawiałem z Dróżdżem (poezja konkretna), zupełny brak porozumienia. A ja też przecież pisywałem poezję konkretną, tylko że w poemixie głównie chodzi o opowiadanie historyjek (coś w stronę komiksu). płytka to odpowiedź. ale pełna znaczenia, jak poemix.
byłem kiedyś w redakcji takiego pisma literackiego, właśnie pracowali nad tekstami robionymi "na temat ilustracji" (bo najczęściej jeśli są ilustracje w pismach literackich, to robi się je albo przypadkowo, albo jako "ilustrację tekstu"). ludzie potem nie rozpoznawali różnicy (jest przecież tekst i grafika). czego to dowodzi? niczego :) . po co więc to pisać? bo odbiór sztuki to też (przynajmniej troszkę) sprawa uczuć.
Szanowni Ludzie,
jak byście przekonywali do poemixu? skoro nie wystarcza to, że to jest wyskoczenie poza definicję (intuicyjną) poezji i definicję (intuicyjną) komiksu? rozumiemy się, jedna rzecz może być opisywana jako zjawisko z zasięgu różnych sztuk, ja tylko proponuję taką dziedzinę sztuki, jak poemix. a czy to jest potrzebne? myślę że tak.
pozdrawiam,
P/S
-
ja tylko proponuję taką dziedzinę sztuki, jak poemix. a czy to jest potrzebne? myślę że tak.
Mówisz, masz:
tylko dzieła potrafią obronić poemix, bez tego nawet najlepsze teoretyczne argumenty upadną
:)
Jedno co moge powiedzieć o pszyszłości mixowania, to że literki do góry nogami łatwiej czyta się z kartki niż ekranu.
A skoro jesteśmy przy miksowaniu, TO:
http://castlezzt.net/ - jest dopiero horror show.
Polecam zapuścić link, pójść po herbatę i dopiero wrócić - jest prawie 300 obiektów - taka poemixowa jednostronicowa powieść. Myślę pszren, że bedziesz zadowolony. 8)
-
uwaga, antologia poemixu na jesieni.
sztuka poemixu jest dopiero w trakcie tworzenia. od was zależy, w którą stronę pójdzie. oby w pozytywną, oby autorzy najpierw wiedzieli jak się żyje pomiędzy poezją a komiksem, a potem tworzyli. oczywiście na początku parę prób nie zaszkodzi, dlatego proszę o parę miesięcy dla wszystkich na poćwiczenie i na zastanowienie. a może już na tworzenie arcydzieł.
w październiku będę zbierał (na założony PO BOX, adres podam około początku października) poemixy do antologii.
Nadesłany poemix ma mieć format A5 albo minimalnie mniejszy, czarno-biały, technika dowolna (musi nadawać się do kserowania). Jeden autor może przysłać wiele poemixów, wybrany zostanie najlepszy, lub kilka najlepszych. Należy przysłać materiał gotowy do kserowania, z podaniem np. imienia i nazwiska, tytułu już na stronie (niekoniecznie u góry). Prosimy nie przysyłać dyskietek ani załączników, tylko poemix w formie papierowej. Dodatkowo należy załączyć zaadresowaną do siebie kopertę ciut większą niż A5 ze znaczkiem za 3 zł w Polsce a 5 zł za granicą. Przysłanie poemixu oraz odpowiednio zaadresowanej koperty ze znaczkiem gwarantuje otrzymanie antologii.
a na razie wyciszenie tematu, i oby do jesieni ;)
najlepsze życzenia,
pees
-
Dwa poemiksy Kasi "Orion" Onitzch:
http://poemix.w.interia.pl/poemiksy/orion1.jpg
http://poemix.w.interia.pl/poemiksy/orion2.jpg
Według mnie, ta autorka ma talent. Proszę o dostrzeganie piękna i sensu poemiksów.
najlepsze życzenia,
Piotr Szreniawski
-
pszr a czemu już nie bierzesz udziału w konkursach na pasek? :(
-
Niestety za bardzo się stresuję. Nie nadaję się do konkursów. Ale paski śledzę, ledwo ledwo, ale się powstrzymuję żeby czegoś nie wrzucić :) Potem tydzień był się stresował, to nie dla mnie :(
Co do Orion, to jest poetka, więc sięga do poemiksu z drugiej strony. No i ostatnio jak ktoś powiedział, gdzie się nie rozejrzeć, tam poemiks. Rysunki Kapusty w Rzeczypospolitej, w ogóle jak pogadałem sobie z pewną japonką o kaligrafii, to niesamowita rzecz, poemiks już od dawna istniał, ale zaliczany do poezji, albo do grafiki, albo nieklasyfikowany.
Więc moja "zasługa" to nie tyle stworzenie dziedziny sztuki, ile nazwanie jej :)
Mam coś dla Macieja, ciekawe czy mnie wyśmieje. A może z tym zinem na jesieni serio coś wyjdzie?
Acha, jakby ktoś (umiejący rysować) chciał zilustrować jakiś pomysł na poemiks, to ja bardzo chętnie :) Widzę jak ważna jest strona graficzna w poemiksie, wystarczy dodać odpowiedni kolor, zmienić położenie tekstu, nawet wielkość czcionki i już jest inny klimat.
Co więcej, jeden poeta, który niestety zaprzestał pisania, napisał że ilustrował swoje wiersze, ale drukowali go (nawet w kserowanych zinach) bez rysunku, sam tekst. No i wychodziło kiepsko, zupełnie nie o to chodziło. Właśnie często wiersz, któremu czegoś brakuje, nabiera blasku w poemiksie, wystarczy dodać jakiś symbol, twarz, kolor.
No ciekawe, ważne żeby tworzyć poemiksy i patrzeć na tę dziedzinę sztuki długodystansowo, żeby to się rozwijało, istniało sobie wiele lat.
Murtaugh, jakbyś co jakiś czas stworzył poemiks, byłby to wielki zaszczyt no i serio przyciągnęło by to niezdecydowanych.
pietrek mikserpoe
-
Murtaugh, jakbyś co jakiś czas stworzył poemiks, byłby to wielki zaszczyt no i serio przyciągnęło by to niezdecydowanych.
to chyba nie dla mnie. neidawno musiałem zrobić haiku komiks i się meczyłem strasznie, w końcu wyciągnąłem coś z archiwum, co pasowało do tematu.
ale mógłbym spróbować, ale pod warunkiem że wrócisz do pasków. czym tu się stresowac, rpzecież nie gramy o złote gacie.....
m
-
w takim razie pasek sport już gotowy :p 8)
-
Hmmm
Piter, jak coś dla mnie masz to wrzucaj mi na mejla ;)
Dzięksy za życzenia.
No i tabu się robi (poooowolutku)
ale to chyba nie jest poemiks.
-
poemiks to czasem mały plakat:
http://www.goines.net/poster_art.html
http://www.graphicwitness.org/ineye/
pozdrawiam i zachęcam,
{Pszren}
-
nowe poemiksy jazgi:
meta (http://img207.echo.cx/img207/598/metapoemix6es.jpg)
ce (http://img207.echo.cx/img207/4988/poemixce7ig.jpg)
omega (http://img207.echo.cx/img207/7672/poemixomega2ex.jpg)
meta nadaje się na okładkę książki (może antologii poemiksu?) ce wymaga myślenia i znajomości alfabetu, omega to przesłanie głębsze w wielu znaczeniach ;)
zapraszamy do komentowania
-
obierki kukurydzy (http://poemix.w.interia.pl/poemiksy/platon.gif)
koleiny filozoficzne (http://poemix.w.interia.pl/poemiksy/sasiedzi.gif)
wczorajsza dłubanka (http://poemix.w.interia.pl/poemiksy/myslal.gif)
wycior marysi (http://poemix.w.interia.pl/poemiksy/krol.gif)
-
oto jestem :)
pszrenie drogi. a jak wygląda kwestia wydania takich poemiksów? czy będą one ewentualnie wydane w formie papierowej, czy tylko w internecie?
-
wow, super, smykusmyk.
pozwolę sobie przedstawić, smykusmyk to świetna poetka, ma prawdziwy dar słowa.
bardzo się cieszę że tu zajrzałaś. pamiętam że masz jakiegoś znajomego rysownika, a Ty piszesz ciekawe wiersze. może dało by się to zgrać?
jeśli chodzi o wydawanie poemiksów, to te duże, większe niż ekran, mogłyby być wydane w formie zmniejszonej. w ogóle o tym nie pomyślałem, raczej miały być tylko na internet. ale myślę że pomysł jest dobry. a że ostatnio uczę się kolorować wodnymi farbami, to mógłbym pokolorować wydruki odręcznie :)
jeśli chodzi o wydawanie poemiksów w ogóle, to do tej pory moje małe wydawnictwo wypuściło około 20 poemiksów. jeszcze jest przed premierą ogólną, nakłady robię 10 sztuk, ale niektóre zamieszczam na internecie i reklamuję w moim emailowym miesięczniku, więc myślę że kilkaset osób do tego dociera.
dużym (chyba) przedsięwzięciem będzie wydanie antologii poemiksu, przynajmniej bardzo bym chciał, żeby się udało. tam chciałbym przyjmować poemiksy w formacie A5, gotowe do kserowania, i złożyć z tego czarno-biały zbiorek. dystrybucja do autorów nadesłanych poemiksów, takie założenia wstępne.
obecnie piszę minipodręcznik (pomysł rzucił Maciej, nie wiem jak będzie z realizacją) jak tworzyć poemiksy. oczywiście trochę żartobliwy, w końcu każdy może mieć własne sposoby rozumienia tego czym jest sztuka pomiędzy poezją a komiksem. ale może komuś by się spodobało, takie podpowiedzi jakie najprostsze poemiksy można tworzyć :)
pozdrawiam,
Pszreniuś
-
co do kolegi. postaram się z nim pogadać i mam nadzieję, że się zgodzi. rysuje wręcz genialnie i ma niesamowitą wyobraźnię. myślę, że na pewno sprawdziłby się jako osoba, która przenosi dosyć specyficzny charakter poezji, zwłaszcza mojej, na papier i w pewien sposób naprowadza czytelnika na jakiś konkretny odbiór.
bardzo podoba mi sie pomysł poemiksu i jestem entuzjastycznie do niego nastawiona. mam nadzieję, że wszystko wypali...
pozdrawiam serdecznie, p.
-
świetnie. mam nadzieję że ludzie nie nawalą, że poemiks się przyjmie i stanie się normalną (choćby malutką) uznawaną sztuką, w której twórcy będą mogli się realizować.
myślę że nie będzie łatwo, ale może coś się uda :)
u mnie przeważają poemiksy proste, np: trzy kropki (http://poemix.w.interia.pl/trzykropki)
wielkie dzieło to nie jest, ale książeczka, która niektórym się podoba :)
-
trzy kropki są niezłe!
:lol:
-
u mnie przeważają poemiksy proste, np: trzy kropki (http://poemix.w.interia.pl/trzykropki)
wielkie dzieło to nie jest, ale książeczka, która niektórym się podoba :)
Nie czytałem jak dotąd na papierze żadnego z Pana komiksów. Właśnie, dosłownie przed momentem przeczytałem "trzy kropki" i uważam, że są bardzo fajne. Podoba mi się Pana rozumienie komiksu i sposób w jaki uświadamia Pan czytelnikowi jego poetykę, poprzez proste, zamierzone, silnie "ikoniczne" przedstawienie postaci i pokazanie czym owe tytułowe trzy kropki, jak również dymki, czy inne, znane na pierwszy rzut oka obiekty, mogą być w przestrzeni konwencjonalnej, gdzie kółko może być słońcem, pytajnik wykrzyknkiem, a włócznia :) - no właśnie.
pozdrawiam
-
A księżyc?? ;) :lol:
-
silnie "ikoniczne" przedstawienie postaci
dziękuję bardzo za opinię.
może nie ma co tego na razie rozbijać, lepiej jakby się specjaliści wypowiedzieli (oby pozytywnie ;) ). w poemiksie jest ciekawe podejście do litery, np. zapożyczone z komiksu onomatopeje, ale włożone do wierszy ;) albo odwrotnie, teksty poetyckie, przesadnie długie, a przy tym szczątkowe elementy grafiki.
i potem te rzeczy pojmowane jako poemiks 8)
najlepiej jak coś jest po prostu robione i czytane jako poemiks, wtedy nie ma wątpliwości. nie chcę Cię rozczarować, fajnie jakby jacyś wybitniejsi twórcy tworzyli wytrwale i przez wiele lat różne poemiksy, wtedy będą większe szanse, żeby poemiks się przyjął.
pozdrowionka
od pionkaszronka
-
A księżyc?? ;) :lol:
to ma być niespodzianka :oops: w dodatku jaka ładna :D
-
ja jzu wiem o ksiezycach:|
podsluchalem rozmowy:|
-
Akurat w tym przypadku można mówić raczej o podglądaniu :lol:
Ale już sza. To niespodzianka ;)
-
a do kiedy mozna przysylac poemiksy. bo narysopwalem dwa lecz musze to na kompie obrobic porpawic troche a teraz nie moge na razie.
-
sorry teraz widze ze jeszcze mozna :D to przesle Ci najpierw cyfrowo :D
-
hello Tkachoz, mam nadzieję że się nie rozczarujesz. w poemiksie jest potencjał, ale nie należy go zmarnować.
jeśli chodzi o antologię, to termin do końca października, przynajmniej tak sobie wykalkulowałem. ale zależy mi na przysyłaniu w formie papierowej, w dodatku z załączoną kopertą do siebie ze znaczkiem :)
oczywiście jak autor przyśle po swojemu, trochę inaczej niż sobie wydumałem, to postaram się jakoś racjonalnie to dostosować do ksero, zmniejszyć czy coś.
wydruki robione przeze mnie to też loteria, ale jak tak wolisz, to też może być. tylko że wtedy będzie problem z dystrybucją, zachęcam do przesyłania z kopertą :)
ale jeśli masz swoje poemiksy na sieci, to zachęcam do zamieszczania linków tutaj, ludzie chyba oglądają. pozdrowienia!
-
to ok. jak bede mial skaner to wpierw zeskanuje i pokaze czy to w ogole poemiks bo jak dla mnie tak ale nigdy nic nie wiadomo ;) potem wysle poczta.pozdro
-
Właśnie się wczytałem w ten wątek.
Chyba kiedyś popełniliśmy coś co by się podłapywało pod definicję z Rafałem Szłapą. Nazywało się to "Codziennie później się budzę" i poszło w 8 numerze KKK. Chętnie wysłucham uwag i pozwolę to wykorzystać jeśli się przyda. Tyle, że najpierw ktoś kto ma KKK musiałby to gdzieś wrzucić. A może i sam Rafał jak tu jest i się tego starocia nie wstydzi.
-
Rozpoczęło działalność Europejskie Centrum Poemiksu.
Zajmować się będzie propagowaniem sztuki poemiksu, tworzeniem podstaw teoretycznych poemiksu oraz publikowaniem poemiksów.
poemiks księżyc (wiem że nie wyszło super, na papierze jest lepiej):
http://poemix.w.interia.pl/ksiezyc
-
Transfer przekroczony
Godzinny limit transferu dla konta poemix.w.interia.pl umieszczonego na serwerze MIASTO WWW został przekroczony.
Godzinny limit transferu dla kont bezpłatnych, zlokalizowanych na serwerze MIASTO WWW wynosi 1,5 MB. W związku z jego przekroczeniem, konto o nazwie poemix.w.interia.pl zostało czasowo zablokowane. Zostanie ono ponownie automatycznie odblokowane począwszy od następnej godziny. Zapraszamy do ponownego odwiedzenia tej strony w późniejszym czasie.
muhaha pszreniu gratuluję popularności, ale zrób se jakieś większe konto. :D
-
moje poemiksy:
pierwszy http://img145.echo.cx/my.php?image=poemix01gr7co.png
drugi (prototyp trzeciego- daje bo niektorzy mowili ze lepszy niz jego pozniejsza wesja) http://img145.echo.cx/my.php?image=poemix02gr6lr.png
i trzeci czyli pozniejsza wersja drugiego http://img149.echo.cx/my.php?image=poemix03gr4ug.png
przy okazji super ksiezyc. niunie przejrzalem. tez niezla
pozdrawiam i czekam na opinie
-
według mnie druga wersja jest lepsza,gdyż jest wzbogacona o wychodzenie poza kartkę, a tak wogóle to bardzo fajnie to wyszło
-
Teraz Pszren musi się wypowiedzieć, czy mu to pod doktrynę pasuje... :lol:
Ja uważam że jest nieźle.
-
tanks!
no druga to moja mama powiedziala ze lepsza niz trzecia bo jest bardziej "kameralna". a mi sie ta trzecia bardziej podoba wiec daje obie :) no i ciekaw jestem jak Pszrenowi sie podoba
a jeszcze do pierwszego: jak ktos czytal to w wersji papierowej to od razu wiedzialem jak obracal ok. trzykrotnie obrazek :D
-
Tkachoz, O Wielki!
Super! mi się bardzo podobają Twoje poemiksy. Mam nadzieję że będziesz tworzył je jeszcze długo. Te poemiksy nadają się na plakaty, można by z tego wystawę zrobić! No i do druku też super się podobają :) W ogóle, te ludziki są bardzo filozoficzne.
Dziękuję za zaufanie co do doktryny poemiksu :) Miło mi bardzo.
Co do strony, to rzeczywiście, Murtaugh, muszę się nad kwestią techniczną zastanowić. Na razie (ze względów finansowych) chyba zostają darmowe. A dla pojedynczych poemiksów imageshack pasuje. Ale kiedyś... może :?:
A ludzi pewnie księżyc w kształcie cipki przyciągnął :)
Mam nadzieję że nikt się nie zniechęci do poemiksu, nawet jakbym głupoty pisał. Widzicie, ludzie są, tworzą, czytają. Oby teraz spokojniutko, tworzyć, promować, tłumaczyć, zachęcać.
najlepszy życzemiks,
Pszremiks
-
o dzikei dzikei :D no to sie ciesze bardzo ze sie tak podobaja. porobie do pazdziernika to na pewno duzo powstanie ;) no jak zrobie nowe to zaraz czym predzej podesle. a ludziki to Twoimi poemiksami sa inspirowane. i zamierzam zrobic pare stron z rozwazaniami. tylko musze jeszcze porozwazac.
-
http://www.13words.com/index.php?paged=4
-
http://www.13words.com/index.php?paged=4
cool
:shock:
-
nie wiem czy to można zaklasyfikować jako poemix...
http://img98.echo.cx/my.php?image=robot2dx.jpg
nie zjedźcie mnie za bardzo
-
No to siup:
http://img292.echo.cx/my.php?image=tabu1kopiam6jz.jpg
miało być na TRACH, ale będzie na MFK 8)
-
fajne Maciej bardzo mi sie podoba okladka. nie moge sie doczekac tego poemixu, no na MFK sobie kupie. a Gil calkiem niezly chociaz troszke kreska inna jakby ta rura jakas mniej kwadratowa ale jest ok nawet, pomysl jak najbardziej
-
http://img283.echo.cx/my.php?image=robot29vw.jpg
może to też się kwalifikuje...
-
To?
To jest ewidentnie pasek komiksowy :badgrin:
W dodatku konkursowy... :roll:
-
Europejskie Centrum Poemiksu ogłasza konkurs na projekt Dyplomu Komara.
Format Dyplomu Komara: A6
Kolor: czarno-biały
Autorzy mogą dawać sugestie dodatkowe, np. żeby drukować na papierze określonego koloru.
termin: do połowy października 2005. wtedy przez tydzień proponuję zrobić głosowanie na forum.
zapraszam do przysyłania w formie papierowej (adres podamy w przyszłości) lub elektronicznej (pszren@wp.pl). linki do projektów można zamieszczać też tutaj.
nagrody: prawo nominowania (razem z twórcami ECP) do Dyplomu Komara + albumiki poemiksowe.
Dyplom Komara przyznawany będzie za wybitne zasługi dla sztuki poemiksu. W tym roku Dyplom Komara zostanie przyznany za prace na wysokim poziomie nadesłane do Antologii Poemiksu, która ma być składana na jesieni.
Co do kwestii szczegółowych (np. czy mają być kropki na nazwisko lub pseudonim, czy też wpisywane na komputerze) zachęcam do dyskusji. Jeśli ktoś ma mądre sugestie usprawnienia procedury, też zapraszam do dzielenia się nimi.
pozdrawiam,
PSzren z ECP
-
dyplom komara to niezbyt fortunna nazwa.
brzmi jakby komar miał zrobić dyplom, a nie miał pomysłu i chciał zebrać pracki z netu i z tego się obornić. :D
m
-
Powstanie dyplomu komara wiąże się z legendą. Zrobiłem poemiks komar, były to początki teorii sztuki pod nazwą poemiksu. Potem myślałem o jakiejś nagrodzie, wyróżnieniu. I o ile dobrze pamiętam, to właśnie kiedy wymyśliłem, że będzie to dyplom komara, w nawiązaniu do pierwszego świadomego poemiksu, wtedy przyleciał komar. W środku zimy! Komara zabiłem, mimo że był potwierdzeniem nazwy "dyplom komara". Dyplom komara niechaj będzie podtrzymaniem pamięci o tamtym nieznanym lotniku.
Myślę że nie jest z tymi nazwami aż tak źle. Zobaczymy za rok jak będzie, ale na razie może trzymajmy się tego.
Murtaugh, serio zależy mi na rozwoju życia wokółpoemiksowego,
Piotr, poemiksowy tancerz
-
http://tiny.pl/hbfc
http://tiny.pl/hbfl
http://tiny.pl/hbf4
http://tiny.pl/hbfk
http://tiny.pl/hbf8
http://tiny.pl/hbfv
http://tiny.pl/hbfb
http://tiny.pl/hbf3
http://tiny.pl/hb5h
http://tiny.pl/hb5m
http://tiny.pl/hb5g
http://tiny.pl/hb57
http://tiny.pl/hb5r
http://tiny.pl/hb5w
http://tiny.pl/hb5c
http://tiny.pl/hb5d
http://tiny.pl/hb5f
http://tiny.pl/hb5r (http://www.poetrysociety.org.uk/places/dart.gif)
http://tiny.pl/hb6a (http://www2.cruzio.com/~bbarrow/poemart.gif)
http://tiny.pl/hb6g (http://www.toothpastefordinner.com/103102/the-skinny-part.gif)
-
http://img240.echo.cx/my.php?image=poemiksskoczycnieskoczycgr6vo.png
skoczyc/nie skoczyc
Pszrenie wkrotce pierwsze strony poemiksu o ktorym mowilismy... ja to widze jako albumik juz mam pomysl na te conajmniej 16 stron. zobaczymy jak zaczne nad tym naprawde pracowac
-
Masakra!
Tkaczoz to dla mnie DEBIUT ROKU 8)
-
fenkju 8)
rozmyslam nad rozwazaniami 2.. jeszcze zbieram material... dzis LBDY, i byc moze w nocy ten wiekszy poemiks (probke dam na forum ok, Pszrenie? no chyba ze nie zrobie uspiony latem to kiedy indziej)
-
A ja niestety jestem za głupi na te całe poemiksy. Szkda. :(
-
BALKON, byc moze albumik, zobaczymy
pomysl Pszrena moje go rozwiniecie i narysowanie
to pierwsza strona z albumiku:
http://img79.echo.cx/my.php?image=balkonhipnoza01gr3db.png
(daje na forum bo i tak na digarta wyslalem)
a tu to co raczej nie bedzie w albumiku no chyba ze sie przekonam (tzn. Wy przekonacie mowiac ze dobre :D)
http://img150.echo.cx/my.php?image=balkonzabawy01gr1nm.png
http://img298.echo.cx/my.php?image=balkonzabawy02gr2mu.png
-
A ja niestety jestem za głupi na te całe poemiksy. Szkda. :(
Na pewno nie jesteś za głupi, to całkiem proste. Zresztą świadomość głupoty to rodzaj mądrości. (lepiej niż u mnie, bo nie wiem o swojej głupocie ;) )
Poemiks to sztuka układania znaków graficznych. Oczywiście to takie stwierdzenie ogólne, warto się posiłkować pojęciem "sztuki pomiędzy poezją a komiksem", albo szerzej "połączenia poezji i komiksu".
Tak jak z tym poemikso/paskiem Gilbaerta, Maciej mówił że to nie poemiks, pokazałem koleżance (która nie chce pokazać swoich poemiksów) i powiedziała, że to nie komiks. To są rzeczy wywołujące dyskusje, problematyka ścisłości pojęć związanych z poemiksem, komiksem czy poezją nie są takie oczywiste. Bo co to znaczy "znak graficzny"? W ogóle co to jest sztuka?
Maciej, moim zdaniem jak najsłuszniej chwalisz Tkachoza, ja jestem pod wrażeniem, nieźle, powaga. Redaktorze Macieju, a może zaprosimy Tkachoza do współredagowania zina O? Mnie już dawno przerósł, myślę że to teraz największy poemikser, warto żeby miał wpływ na wygląd najważniejszego (jedynego ;) ) pisma poświęconego poemiksom.
W ogóle, może zapowiemy ten jesienny numer zina O ? A dokładnie, że będą gratisy :) Może szczegóły tuż przed puszczeniem tego na ksero, ale na razie taka reklamka.
Z Maciejem rozmawialiśmy o dyplomie komara (jeszcze przed negatywną opinią Murtaugha ;( , smutno serio mi było) i chyba to jakiś sens ma, takie wyróżnienie, nie nagroda pieniężna czy statuetka, tylko dyplom, zachęta i dowód uznania twórczości poemiksowej. No i też zasługi należy przyznać Maciejowi jeszcze za zatwierdzenie pomysłu Europejskiego Centrum Poemiksu. Jak teraz z dziennikarzem jednym gadałem, to ECP zrobiło wrażenie :)
pozdrawiam,
Pszręńks
-
juz Ci pisalem ze chcialbym dolaczyc do Was na Twoja propozycje ;) a powiedz Pszrenie/Macieju co sadzicie o zabawach bo moja mama mowi ze fajne sa ale nie wiem... moglbym je dokonczyc w sumie i takie promo w internecie?
-
Hmmm, znowu będzie że głaszczę i po plecach poklepuję... :roll:
-
czyli dokoncze :) i dam do neta jako promo
-
a teraz mam pytanie co z antologia? (tak na forum by zainteresowani tez przy okazji sie dowiedzieli, bo po co szeptac o tym po katach ;))
bo tak nic nie mowisz o tym i pomyslalem ze chyba w sumie pomysl zginal, bo zina zaplanowales i albumiki...
moim zdaniem fajna by byla antologia tylko nie wiem ile masz materialow. chodzi o to ze moze ktos jeszcze sie przekona do poemiksu przez stworzenie poemiksu do antologii, lub zobaczenie poemiksow takich wiesz zebranych, stworzopnych przez roznych czytelnikow
-
dzięki za pytanie o antologię.
Antologia poemiksu i zin O to dwie oddzielne sprawy. Kiedy przyjdzie pora, podam szczegóły techniczne, adres i dane dla prenumeratorów.
Dzisiaj w Radomiu sobie o tym myślałem, jakaś koncepcja na rok, czyli cztery numery zina się układa. Nie chcę robić zamieszania, proszę o wyrozumiałość.
Jeśliby pomieszać antologię, jakieś festiwale i zin, to zaczną się pomyłki i nieporozumienia. Dlatego chciałbym (gorąco prosząc przyszłych prenumeratorów, autorów i obserwatorów o cierpliwość i supertolerancję) te sprawy rozdzielić.
Okładkę Zina O Maciej już zrobił, poemiksy się gromadzą. Jakiś pomysł dystrybucji też jest, byle za bardzo nie krytykować, bo się rozleci.
Najpierw chciałbym zaprosić do przysłania czterech zestawów znaczków, które będą wykorzystane do rozsyłania (bezpłatnego) zina O i gratisów. To tylko taka zapowiedź, szczegóły za kilka miesięcy.
Potem sprawa antologii, scenariusz podobny, tylko również zaproszenie do przysyłania (poza kopertą ze znaczkiem) również poemiksów, które w tejże antologii mają się znaleźć.
Serio nie wszystko zależy ode mnie, jest kilka spraw pozapoemiksowych i pozakomiksowych, które mnie troszkę zajmują, liczę że może jakoś przetrwam.
najlepsze życzenia,
Pszrenne
-
Europejskie Centrum Poemiksu zaprasza do przysyłania prac do antologii poemiksu. Termin do końca października tego roku.
adres:
Piotr Szreniawski
Europejskie Centrum Poemiksu
P.O. Box 14
20-042 Lublin 9
Podobno ta dziewiątka ważna, należy dodać.
więcej info:
http://poemix.w.interia.pl/dyplomkomara.html
W sprawie zina O będzie informacja w okolicy końca sierpnia. Jeśli ktoś chce mieć większą pewność, że czegoś nie przegapił (chodzi o przysłanie znaczków), to polecam poczekać z przysyłaniem wszystkiego jeszcze kilka tygodni.
Nie chcę, żeby to wyglądało jak jakieś narzucanie warunków, możemy o wszystkim podyskutować.
Zapraszam do twórczości, nie mam mocy obiecywać sławy, ale od tej antologii też zależą losy sztuki poemiksu.
najlepsze życzenia,
Pszren
-
poemiks park:
http://poemix.w.interia.pl/park/
i te same teksty jako tomik poezji:
http://www.szreniawski.webpark.pl/wiersze/park.html
co wygląda lepiej? w wierszach liczą się prawie wyłącznie słowa, w poemiksie całość kompozycji, w tym rozmieszczenie na bieli.
pozdrawiam,
PO Box pszren
-
zastanawialem sie nad prenumerata poemiksowa i wydaje mi sie, ze wygodniej by bylo, gdyby zamiast wysylac znaczki, prenumerator zaplacilby za nie za pobraniem, przy odbiorze przesylki. bo to niby zaden problem, zeby prenumerator wysylal te znaczki, ale jednak moim zdaniem ulatwienie dla prenumeratora. a powiadamialby Cie, Pszren, np. mailem i podawal adres. co Ty na to? no chyba, ze sie obawiasz, ze ludzie beda Cie nabierac i wcale nie odbierac przesylki i nie placic, ale wydaje mi sie, ze trzeba po prostu zaufac.
pozdrawiam
-
wygodniej by bylo, gdyby zamiast wysylac znaczki, prenumerator zaplacilby za nie za pobraniem
warto nad tym wszystkim się zastanowić. gdybym wysyłał koperty z przysłanymi znaczkami, to by było dosyć proste. robiłem tak z tomikami poezji i różnymi innymi poetyckimi rzeczami i sprawdzało się.
co do wysyłania za pobraniem, to przez chwilę robiłem tak na allegro, ale sporo to jednak wypełniania druczków na poczcie, no i powiększa to koszty przesyłki.
optymalnie by było uruchomić kilka form "rozliczeń", czyli przysyłanie znaczków, przelew i za pobraniem. ale trochę to zwiększa prawdopodobieństwo pomyłki.
w każdym razie pod koniec sierpnia trzeba będzie o wszystkim zadecydować. najlepiej znaleźć by ogólną zgodę, i wypracować optymalne zasady. głupio by było, jakby poemiks się rozleciał z powodów technicznych.
nie chcę wprowadzać paniki, ale taki lekki horrorek:
1. ksero się zepsuło, więc jak będzie naprawa we wrześniu albo październiku, to wszystko będzie w pośpiechu. jeśli będzie naprawa. jak nie będzie, to wszystko pójdzie gdzieś za forsę, jak na początku.
2. po box jest wątpliwy. miałem sygnał że już przysłany jest jeden poemiks, sprawdzam dziś, jeszcze nie ma. ale optymistycznie patrzę, że po prostu powoli to idzie i że kiedyś dojdzie.
w razie czego zin O poszedł by w sieci, i nie było by problemu ze znaczkami, a i więcej osób by zajrzało. + gratisy - gratisowo w sieci :o (co o tym sądzicie, drodzy poemikserzy i czytelnicy?)
tkachu, piszę priva o balkonie :)
Petrus Szreniauskas
-
Panie Pszrenie wstawiam linki tak jak chciałeś. pozdrawiam wszystkich 8)
ed 1
http://www.digart.pl/zoom.php?id=201672&dwnl=1
ed 2
http://www.digart.pl/zoom.php?id=202169&dwnl=1
ed 3
http://www.digart.pl/zoom.php?id=202389&dwnl=1
ed 4
http://www.digart.pl/zoom.php?id=202779&dwnl=1
-
Panie Norbercie,
z Twojej twórczości poemiksami moim zdaniem są takie rzeczy:
http://www.digart.pl/zoom.php?id=206709&dwnl=1
http://www.digart.pl/zoom.php?id=203545&dwnl=1
zresztą bardzo fajne :)
są dwa główne sposoby rozumienia pojęcia poemiksu, szerokie i wąskie. szerokie (poemiks to połączenie poezji i komiksu) jest stosowane posiłkowo, tak samo jak nowa, też szeroka definicja (poemiks to sztuka układania znaków graficznych). w ciągu paru miesięcy istnienia pojęcia poemiksu, w drodze dyskusji publicznych i prywatnych na czoło wyszło wąskie rozumienie sztuki poemiksu (poemiks to sztuka pomiędzy poezją i komiksem).
poemiks wypracował pewien stopień "oczywistości" (już chyba o tym pisałem), czyli żeby na pierwszy rzut oka było wiadomo, że coś jest poemiksem. pewnie się mylę, ale podstawową cechą komiksu jest opowiadanie przy pomocy obrazków (pozwalam sobie skorzystać z poetyki komiksu Szyłaka)
w podanych przez ciebie linkach mamy raczej komiksowy sposób narracji, czyli jest ta "oczywistość komiksowa", widać że to komiks, jest historyjka, pająk rozmawia z autorem. mam nadzieję że Cię nie urażę, tak zapożyczę z tematu "Wynalazki":
poemiksy
http://mrunhilda.fm.interia.pl/krol.GIF
http://mrunhilda.fm.interia.pl/zanik%20idealow.GIF
http://mrunhilda.fm.interia.pl/beztroska.gif
http://mrunhilda.fm.interia.pl/demons.psd.jpg
http://mrunhilda.fm.interia.pl/kadyk.psd.jpg
komiksy to prawie cała reszta.
w komiksach jest zwykle akcja w kilku lub więcej obrazkach, (oczywiście upraszczam sprawę), w poemiksach też może być sporo rysunków, ale zwykle (tak się do tej pory wypracowało) nie opowiadają obrazem jakiejś historii, raczej tworzą klimat, a jeśli jest historia, to raczej zaznaczona tekstem.
wszystko powyższe oczywiście podlega dyskusji, każdy może i powinien mieć własne wyobrażenie czym jest poemiks, ale do tej pory, w trakcie dyskusji, sztuka poemiksu rozwijała się właśnie w tym kierunku.
napisałem jeszcze parę zdań, ale je skreśliłem. jestem w trakcie tworzenia zbiorku ćwiczeń poemiksowych, czy też mini podręcznika poemiksowego, ale myślę że się powstrzymam jeszcze przez długo, żeby poemiks się rozwijał, a poszczególni twórcy w trakcie aby wpływali na kształt tej sztuki.
Pszren
-
to ciekawe co piszesz. Rozważę to i przygotuję jakaś propozycję ( powiedzmy 2 góra 3 prace ) W żadnym wypadku sie nie obraziłem. Cieszę się, że moge się czegoś nowego dowiedzieć i popróbować się na innych rejonach działania. . Pozdrawiam i do usłyszenia
-
są dwa główne sposoby rozumienia pojęcia poemiksu, szerokie i wąskie. szerokie (poemiks to połączenie poezji i komiksu) jest stosowane posiłkowo, tak samo jak nowa, też szeroka definicja (poemiks to sztuka układania znaków graficznych). w ciągu paru miesięcy istnienia pojęcia poemiksu, w drodze dyskusji publicznych i prywatnych na czoło wyszło wąskie rozumienie sztuki poemiksu (poemiks to sztuka pomiędzy poezją i komiksem).
Pszren
Zapytam wprost:
Czy to: http://wrak.pl/index.php3?strona=nazywo1&img=masturbator_01
jest poemiks?
-
bardzo dziękuję za pytanie,
moim zdaniem szansą poemiksu jest niezawłaszczanie tego, co jest typowym komiksem. czyli mały masturbator to komiks.
natomiast np. tytuł i pierwszy kadr razem tworzą poemiks. na str. 11 też można śmiało mówić o poemiksie, albo o dwu poemiksach.
gorąco zapraszam do wypowiedzenia się kiedyś o sensie istnienia sztuki poemiksu czy też pomocy w używaniu pojęć teoretycznych. od tego wiele zależy.
Pszren
-
moim zdaniem szansą poemiksu jest niezawłaszczanie tego, co jest typowym komiksem. czyli mały masturbator to komiks.
Poemiks - już z definicji - jest skazany na zawłaszczanie: z jednej strony zawłaszcza to, co jest poezją, z drugiej: to, co jest komiksem. Nie wydaje mi się, żeby można było precyzyjnie wyznaczyć granice pomiędzy tymi gatunkami (o ile poemiks mozna nazwać gatunkiem).
Stąd - poemiks to coś, co miesci się pomiędzy biegunami komiksowości i poetyckości i może być tylko mniej lub bardziej jednym lub drugim.
Dla mnie "poezja" to poszukiwanie nieoczekiwanych połączeń między słowami, szukanie nieortodoksyjnego (że tak powiem) sposobu opisania rzeczywistości, kreowanie nowego języka, dzięki ktoremu można opisać zjawiska nie-do-opisania...
Analogicznie "poemiks" byłby szukaniem nieortodoksyjnego sposobu pokazania/opisania rzeczywistości przy pomocy słów i obrazów, wzajem się uzupełniających....
-
Panie Pszrenie
Zrobiłem kiedyś coś takiego
http://img368.imageshack.us/my.php?image=pocztweczkaprod380ekt3na.jpg
nie słyszałem wtedy o poemiksie a inspirowałem się pracami profesora z warszawskiej asp, Włodzimierza Szymańskiego. To taki hołd dla niego mój skromny. Teraz jak patrzę na jego twórczość to ma ona wiele wspólnego z tym co pisałeś. Co sądzisz o tej pracy?
-
faktycznie, bardzo przyjemne :)
dziś, po odbyciu posiedzenia redakcji zina O postanowiliśmy, że nie ma co się w tym przypadku bawić znaczkami! zin O, kiedy Maciej go zmontuje, będzie dystrybuowany w sposób bezznaczkowy, oby zauważalny!
tak, właśnie,
Pszreniek
-
No właśnie :)
Zin O już nadchodzi
(właściwie czołga się )
-
pozwolę sobie wrzucić pracę MastyFlamasty (zresztą bez zgody autora).
to jest poemiks:
http://tiny.pl/qdvh
w dodatku ze znaczeniem!
-
o bardzo dziękuję. Załatwiłeś mnie :) Ale jeszcze bedę myślał. A Ty może pomyśl o jakimś poemiksowym maniefeście he he :D e'viva l'arte ( czy jak to sie tam pisze ) . pozdrawiam
edit: się mi jakoś tak zrobiło. Spontanicznie. Nie sądziłem, że te idiotyczne pędzle z photoshopa mogą sie do czegoś przydać. Czekam na opinię bo osobiście bym w ten deseń temaciwo pociągnął
(http://img270.imageshack.us/img270/8167/poemiks12sk.png) (http://imageshack.us)
-
bardzo fajne i głębokie, Twoje poemiksy są bardzo estetyczne, to klasyka wręcz!
pszren inc.
-
Najciekawsze mi się w zagadnieniu poemiksu podoba to, że pozwala na zbudowanie zawirowania duchowego itp. Może byc niepoukładany fabularnie. Stanowi raczej rodzaj wyrażania tego czego się nie zna i nie rozumie a nie tego co można określić pojeciowo. I choć czerpie z komiksu i poezji to pozwala na kreowanie nie tyle opowieści ( w klasycznym komiksowym lub poetyckim znaczeniu ) ale wrażenia ( nie opisywanie go jak w poezji, ale kreowanie na zywo )... takie.... cyk. Coś mignęło i znikło. Ale wrażenie pozostaje. Co mnie nurtuje to to czy jest to dziedzina wyłącznie dla twórców komiksu i poetów ( obu gatunków w sumie ) czy może też być zrozumiana przez potencjalnego odbiorce komiksów i poezji... chociaż... nie każdy na poezje wrażliwy jest, nie każdy czuje formę komiksu. Chodzi mi o to... czy poemiks nie jest czymś w rodzaju NIEUSTANNEGO POSZUKIWANIA ? na ogół ze świadomoscia tego, że nie da się nic znaleźć ?.... ale co tam. Chyba na tym polega też życie.
-
http://img192.imageshack.us/my.php?image=001c7kh.jpg
Pszrenoi? A coś takiego sie nada?
-
Miałem chwilke i przejrzalem cały temat. Jestem pod wrażeniem waszych prac. I strasznie mnie w poemiks wsysa 8) pozdrwaiam ekipe
-
coś takiego sie nada?
mi się bardzo podoba. rzeczywiście super. metafizyka, nastrój, przemyślenia.
czy poemiks nie jest czymś w rodzaju NIEUSTANNEGO POSZUKIWANIA ?
stoimy przed tym wyzwaniem, że jesteśmy pośród pierwszych świadomych twórców poemiksu, możemy wpływać na tę sztukę, na jej kształt. spoczywa na nas też odpowiedzialność pielęgnowania tej sztuki, odkrywania nowych możliwości, tworzenia arcydzieł.
naprawde to niesamowite, że poemiksy realnie powstają! obyśmy tego nie zmarnowali!
-
http://img192.imageshack.us/my.php?image=001c7kh.jpg
Pszrenoi? A coś takiego sie nada?
Moim zdaniem, ostatnie kilka słów nie było za bardzo potrzebne.
Puenty mozna domyślic się po dwóch pierwszych kadrach, zwłaszcza po szczoteczece do zębów. Potem jest już tylko powtarzanie.
-
zgadzam sie z konradem.
i to odnosi sie do całej gamuy poemiksowych produktów. nie konkretyzujmy, nie dokonkretyzujmy, nie mówmy wprost, zacierajmy, niewyrażnie, niedokłądnie i wątpliwie. pokażac wszytko, dokładnie i w pełnym świetle, to zabićpiękno.
wstyd sie przyznać, ale sam troche pisuje, takie ... ten tegez wiersze. i często ma problem z domniemanym, niedealnym czytaelnikiem (czyli nie mną). roztoczyć przed nim całośc idei, na pełną szerokosć kartki, czy też wrecz przeciwnie, muśnać delikatnie, zasiać ziarnko, może przy odpowidniej pogodzie zakiełkuje, rozwinei sie w piękną myśl, tak między słowami.
i podobnie sytuacja ma sie z z poemiksem. Wy, an mójgust, jako twórcy musicie mieć wielkie zaufanie w czytelniku, ze pojmękoncept, treść dotrze i wywrze estetyczny czy inny wpływ na pana odbiorcę. i dla mnie nie jest to łatwe, przychodzi mi to cześto z trudnościa - tak zawoalować koncept, żeby nie stracił ze swego piękno i siły.
-
To jest troszkę jak z łamigłówkami. Za łatwe nudzą, za trudne odrzucają.
Ale i łatwe, i trudne są potrzebne.
-
tekst z mojego miesięcznika:
http://szreniawski.webpark.pl/teoria/poemiks.html
nie wszystko się pewnie spodoba, ale pozwoliłem sobie tak naszkicować.
artykuł ten posłałem do pewnej antologii, ale z racji niezrozumienia i niekulturalnego zachowania ze strony organizatora, artykuł wycofałem.
-
Przeczytałem artykuł. To zgrabny tekst. Widzę, że podobnie myślimy z tą różnicą tylko, że Ty masz to bardziej uporządkowane. Osobiście chciałbym dowiedzieć się czegoś o historii poemiksu ( początki, pierwsi autorzy,) czy w innych krajach poemiks ma jakiś "status" czy jest "uprawiany"?
-
No, Pszren pisze fachowo 8)
w końcu to naukowiec ;)
-
dzięki Maciej za miłe słowa :D ja tak staram się ukryć niewiedzę :p
Masta, co do historii poemiksu jako takiego, to my ją tworzymy. ale oczywiście od dawna istnieją dzieła, które można uznać za poemiksy, podobnie jak istniały dzieła komiksowe przed powstaniem tego pojęcia. myślę że po prostu należy sięgać do innych sztuk. jak NN mówi o zawłaszczaniu, że od tego nie uciekniemy. czyli można patrzeć np. na kaligrafię chińską i japońską, tam sporo jest poemiksów, albo na komiksy nasycone poezją. np. u Skutnika moim zdaniem poezja unosi się w powietrzu. w którymś kazecie był komiks oparty o "kobietę z wydm" Abe Kobo, też nasycony poetyckością (czytałem fragmenty w literaturze na świecie, ozdobioną znakami kanji, redaktorzy dodali że nie rozumieją tego, ale podobają im się literki).
no i można szukać momentów, gdzie poemiks oddziela się od komiksu i od poezji. a może też od innych sztuk?
dymek (http://poemix.w.interia.pl/dymek/)
-
dobre te dymki :D
nas też zjedli :!:
-
konrad,
ja nie określił bym tego jak łamigłówkę. interpretacja poemiksu cy poezji to dla mnie droga nasycona skojarzeniami, spostrzeniami, ulotnymi wrazeniami. mijam je podązajać ścieżką zrozumienia. droga która się coraz bardzeij zawęża - od pewnego wrażenia do maksymalnego szczegółu i sedna, do esencji.
strasznie syfnie to brzmi, ale mniej wiecej tak jest. droga to dobre słowa. ale wyjasniłem iscie po grafomansku.
-
Jasne,
chodziło mi o frajdę związaną z poziomem trudności.
-
http://img307.imageshack.us/my.php?image=pogrzeb0ua.png
miało być na wrakowy temat "pogrzeb" a wyszedł poemix :)
hał du ju lajk it?
-
a mi sie bardzo ten poemix :) zarowno kreska to pomysl i peunta super. zalicza sie do poemiksow ale przez swoja glebie bardziej (bo forma to chyba nie ma duzego wplywu tekst, tylko na jednym kadrze)
Gil zrob cos do antologii poemiksu :)
-
a to by się nie nadało?
-
jak dla mnie to intrygujące. czyściutkie
-
Łał! Gilu! Coraz ładniej rysujesz!!!!!!!!! :) fajna ta drzazga, wiorek :)
-
a Maciej tak samo pomyslalem : a potem pomyslalem ze byc moze Gil tak juz od dawna potrafi tyle ze rysowal tylko w paincie i dlatego tak wychodzilo :)
a do antaologii jak najbardziej by sie nadawalo tylko bys musial kadry poprzestawiac chyba ze pomniejszysz by sie zmiescilo tak jak jest ale na A5.
-
Na coś takiego trfiłem in da net:
http://mienso.blog.pl/komentarze/index.php?nid=10159501
-
Ciężkie :lol: Wiadomo czyje to?
-
To jeden z pasków komiskowych na blogu:
http://mienso.blog.pl
Nie wiem kto jest jego autorem.
-
Rozrywkowe, ale tez głebia jest w tym klimatyczna. Popieram takie akcje 8)
Tkachoz... co z edim ? A w temacie tego bloga jeszcze to zobaczcie " odcinek filozoficzny " :lol:
-
to dowód, że nazwa parakomiks nie jest odpowiednia :)
a taka inna kwestia: jak w poemiksie przedstawia się opowiadanie historii? jakiś czas temu byłem pewien, że poemiks jako taki nie opowiada historii, ale coraz więcej przypadków jest właśnie, że autor w poemiksie coś opowiada, nawet ciekawego. dawniej nazwałbym to po prostu komiksem, ale świat się rozwija...
takie zagrożenie widzę, że jeśli wszystkie poemiksy będą bardzo podobne pod względem opowiadania historii do komiksów, to pojęcie poemiksu zostanie wchłonięte przez komiks, i poemiks szybciutko przestanie istnieć. ja ze swojej strony lubię i opowiadać historyjki, i robić poemiksy klimatyczne, bez treści do opowiedzenia, raczej poruszające wyobraźnię, zaznaczające tylko problem czy zagadnienie. podobnie w poemiksach widzę u MastaFlamastra. U Gilbaerta w niektórych. Tkachoz za to fajnie opowiada, no i ciekawe czy uda mu się stworzyć kolejne opowieści, które jednak nie są tylko komiksami, ale też poemiksami. przy zachowaniu w pamięci, że granica jest płynna, a nawet że to samo dzieło może być uznawane za komiks i poemiks, stawia to przed nami kolejne zapytania. po czym poznać poemiks?
-
to rzeczywisćie dobre pytanie kurcze ... hmmm. Musimy się nad tym wszyscy zastanowić. Myśle, że poemiks można poznać właśnie po tym co nie jest ani komiksem ani poezją choć oba te czynniki w nim " krążą " bądź " przepływają " czy " przenikają"... nie wiem kurde :?
-
nie chodzi raczej o medium - poemiksy są na papierze, ale też w sieci, no i w ogóle, wiele tu się pojawia możliwości i pomysłów, nawet ciekawych :p
z wydawaniem i ogłaszaniem poemiksów jest podobnie jak w komiksie, chociaż wydaje się to jeszcze bardziej niszowa sztuka, jeszcze mniej komercyjna (ale porównywalnie komercyjna do niektórych niszowych komiksów).
czy w wyróżnieniu poemiksu decyduje symbolika? też chyba nie, chociaż zależy jak to rozumieć. zapewnie niewiele wiem, ale czytam sobie właśnie o dawnych symbolach, archeolog Andre Leroi-Gourhan ciekawie o tym pisał, no i na niesamowicie rozwinięte wygląda przedstawianie graficzne zwierząt, nawet zwierząt w różnych sytuacjach. wielka waga jest też sytuacji damsko-męskich, zagadnień władzy i wojen, polowań czy zjawisk atmosferycznych. sory, muszę lecieć.
-
Rzeczywiście symbolika jest tutaj argumentem znaczącym. No tak 8)
-
Nie chciałbym Wam psuć humorów ale jeśli chodzi o mienso.blo.pl to jego twórca raczej się nabija z poemiksów.
-
Ale nawet jeśli tak jest to nieźle mu to wychodzi no i dostarcza nam rozrywki. A dlaczego nabija od razu? Poemiksy mogą być śmieszne przecież czy pogardliwe... Takie poemiksowe... Fraszki. :lol:
-
Doszedłem do takiego wniosku po przejrzeniu archiwum tego bloga. Jest tam pasek gdzie koleś nabija się z pszrenowej niuni. Ale mogę się mylić.
-
koleś nabija się z pszrenowej niuni.
a ja dopiero do tego chciałem rzeźników namówić :D
poemiks Gilbaerta broni się nieźle.
błazen, jeśli jest na poziomie, pozwoli wiele zauważyć.
wracając do wątku głównego (wczoraj wieczorne zajęcia mnie pochłonęły ;) ) :
oczywiście symbolika występuje zarówno w poezji, w komiksie, jak i w wielu innych dziedzinach sztuki. więc dla poemiksu nie jest charakterystyczna, chyba że w poemiksie stężenie symboliki damy wyższe. ale to się znudzi albo stanie nieczytelne, więc lepiej nie przesadzać, moim zdaniem.
czy może narracja? narracja słowna występuje w poematach jak i w komiksach. ale oczywiście zarówno w poezji jak i w komiksach możemy obyć się bez narracji (że narrator opowiada co się dzieje :) , wszystko widzimy z połączenia rysunków i dymków, albo po prostu nie ma akcji jako takiej, np. sam nastrój. ale np. narracja w poemiksie "komar" jest dosyć charakterystyczna (chociaż takie środki występują też czasem w komiksach, na plakatach czy na reklamach), mianowicie literki układają się w sytuacje i w bohaterów, czasem przechodząc w czystą symbolikę.
moim zdaniem (nie podsumowując, tylko taka lekka propozycja) bardzo potrzebna jest typowość poemiksu. czyli tworzyć poemiksy, nazywać je poemiksami, propagować to w miarę możliwości albo przynajmniej tworzyć środowisko stałych twórców poemiksu (i zapraszać nowych autorów :) ), żeby poemiks się przyjął i był przez zainteresowanych łatwo rozpoznawany, nawet jeśli dyskusja nad jego definicją nadal się toczy.
P.O. Box działa, czyli można przysyłać poemiksy do antologii. nie wiem jakie będzie zainteresowanie, czy kilka osób przyśle czy więcej, wazne żeby to jakoś wyszło, żeby się nie rozsypało. fajnie jakby ludzie nie zniechęcili się tymi znaczkami, przysyłaniem poemiksu gotowego do kserowania. zrozumienie i tolerancja bardzo się tu przydadzą, ja postaram się nie zawieść.
czy są jeszcze jakieś często występujące cechy charakterystyczne poemiksu? czy poemiks za bardzo nie ogranicza twórcy? mi się fajnie w tym wyrażać, ciekawe jak u Was.
najlepsze życzenia,
Pszreniek
-
A mailem nie można przesłać? Tworzę na kompie, ale jesli trzeba to wydrukuję ( czerń i biel ) i przślę. Adres mam:) A w temacie to narazie nic nie napiszę gdyż myślę intensywnie nad tym i jeszcze mi to trochę zajmie
:/ Dla mnie poemiks jest tym czego nie mogę zrobić ani w komiksie ani w poezji. Jest inną ścieżką. A co najważniejsze zarośniętą i nie wydeptaną... rosną na niej kwiaty. Nie zrywać. Nie deptać... ech... ide spać. Padam z nóg
http://img356.imageshack.us/my.php?image=adamama2zn.jpg
-
A mailem nie można przesłać?
to najczęstsze pytanie. wolałbym jednak w formie papierowej, gotowej do kserowania, z załączoną kopertą zwrotną z odpowiednim znaczkiem. nie wydziwiam, nie chcę nikogo tym obrazić, to nie jest projekt komercyjny, autorzy poemiksów pokrywają koszty przesyłki antologii do siebie.
dostałem sporo privów i emaili, za które bardzo dziękuję. odpowiadam zgodnie z moją najlepszą wiedzą. dziękuję wszystkim, którzy tworzą poemiksy, i tym, którzy będą je tworzyć, dziękuję czytelnikom i dyskutantom, dziękuję za za zachęty do szerszego propagowania poemiksu.
mastaflamastra, fajny poemiks. czy przygotowujesz serię (tamte liście, starość etc.)? super porównanie do nowej ścieżki. sen też może inspirować do poemiksów, no i oczywiście trzeba troszkę odpocząć od czasu do czasu.
bests,
p :oops: s :p z :shock: r :o e :D n
-
Czy serie to nie wiem, ale chcę aby moje poemiksy były jakimś mgnieniem. Naprowadzeniem na coś, ale z możliwością podjęcia przez odbiorcę decyzji. Chce zeby narracja i poezja rodziły się w umyśle odbiorcy pod wpływem danej pracy ( która pozostałaby wtedy dyskretna sugestią ) Póki co oczywiście. Póxniej dam linki Tobie na privie do tego co przyszykowałem do antologii, ale nie jestem do końca pewien czy się nada. Dosłownie za godzinkę bo teraz wróciłem z praktyk i jem zupe:) 8)
edit ( barszcz był smaczny ): albo wrzuce tutaj :
http://img131.imageshack.us/my.php?image=linie14vv.jpg
http://img131.imageshack.us/my.php?image=linie23jz.jpg
http://img59.imageshack.us/my.php?image=linie35vg.jpg
-
to jest to, co bardzo lubie w poemiksach.
-
ja poemisky widze zawsze tak jako forme tego czego nie robie w komiksach. eksperymentalnie do tego podchodze probuje i sie bawie. staram sie to robic w formie dluzszych historii tez ale wychodza komiksy z korzeniami poemiksowymi (np. Balkon w dziale komiksow polskich). czesto staram sie znalezc nowa droge w poemiksie. pokaze Wam za jakis czas takie dzielo poemiksowe zbiory jakby. zaczynam dopiero.
pozdrawiam
-
Panowie Poemikserzy !!! Czy my przypadkiem nie tworzymy historii ? 8) Lets do it... Może założymy jakaś stronę poemiksu w necie ? A wystawy ... ? ech rozmarzyłem się :?
-
dobra, róbmy to 8)
moje umiejętności robienia stron są mocno ograniczone, ale chętnie coś w okolicach zimy zrobię (jak będzie chwilka czasu). oczywiście jak ktoś się zna na robieniu stron, to niech się podejmie.
MastaFlamastra, co byś powiedział na stanowisko Dyrektora do spraw wystaw Europejskiego Centrum Poemiksu?
-
Okej :lol: Rozejrze się w rodzinnym mieście na ile to możliwe ale najpierw niech się trochę wydarzy i wtedy. ALe nawet teraz chetnie przyjmę tytuł dyrektora :lol: zaraz zadzwonie do mojej dziewczyny i się kurcze przylansuje he he... A tak serio to bardzo mi miło dziękuję i zobacze co jestem w stanie zrobić. pozdrawiam
-
mozna kserowac poemiksy np. na A5 pojedyncze takie jak Masta i rozwieszac w miescie.
co Wy na to?
-
ta forma wydaje się bardzo ciekawa.
potem można robić fotorelacje. ja się piszę, jeśli będę miał czas. praca w dwójkach mobilizuje, takie doświadczenie z rozwieszania plakatów. :p
-
Od jakiegoś czasu zapisuję rozmowy na gadu gadu z moim kolega poetą który mieszka w Łodzi. On o tym nie wie ale na pewno się nie gniewa otóż wpadłem na pomysł zrobienia mini cyklu poemiksowego dla którego te rozmowy są tłem,ale tłem bardzo istotnym ... załączam link do próbki
tutaj (http://img396.imageshack.us/my.php?image=rozmowa2aq.png)
a co do pomysłu Tkachoza jestem jak najbardziej za.....
możemy też zostawiać poemiksy w knajpianych ubikacjach i różnych dziwnych miejscach jak budki telefoniczne, warzywniaki i wszędzie tam gdzie się nikt nie spodziewa czegoś znaleźć.. w pociągach, autobusach, taksówkach
albo wchodzic do saloników prasowych i niepostrzeżenie wtykać w pisma typu " przyjaciółka " i inne. Rysujmy ludziom czapy na całego.
edition: druga część " rozmowy " >>>> http://img228.imageshack.us/my.php?image=rozmowa21lt.jpg
obawiam się że idea zrobienia cyklu padła gdyż na dłuższą metę zaczyna sie to robić chyba męczące... chyba pozostanę przy jednostronówkach:/
-
Bardzo fajne z tym poetą! dialog to niezłe tło i nie tylko :idea: świetnie się cykl zapowiada!
z pomysłem Tkachoza też fajnie by podłączyć się pod imprezy i miejsca, gdzie coś się dzieje i gdzie są ludzie których poemiks może zainteresować :D (biblioteki?, targi książki?)
-
trzy lata temu zrobiłem taki komiks do gazety zabawkarskiej . Nie jest to poemiks, ale jest to komiks troszkę inny. Chciałem w nim zawrzeć sam moment powstawania komiksu i wpleść ten moment w opowiesć jednocześnie.. czy jakoś tak ... enjoy http://www.digart.pl/zoom.php?id=217684&dwnl=1
-
http://img98.imageshack.us/my.php?image=stan5dj.png takie ostatnio zrobilem.a cos z ksiag poemiksowych wkrotce moze zeskanuje, ajk bede mial czas. mam pierwszy rozdzial zaczynam drugi. pierwsza ksiega poemiksowa bedzie o kontaktach i relacjach miedzyludzkich.
-
tez szykuje małą poemiksową epopeję 8) ale to dopiero koniec roku i początek nastepnego coś pokaże :idea: fajnie Tkaczu kobinujesz. Podoba mi się
-
Ruszyła strona ecepe.prv.pl (http://ecepe.prv.pl). zapraszam.
-
Niniejszym proponuję kandydaturę Pszrena na Prezesa ECP :)
-
wow, mam nadzieję że dam sobie radę. Oczywiście jeśli wyrażacie zgodę. ja się zgadzam. zapraszam do współpracy i podejmowania wyzwań związanych z propagowaniem i rozwijaniem sztuki poemiksu.
Dyrektorem do spraw wystaw jest MastaFlamaster. na razie proponuję chętnym sprawdzanie się w roli Koordynatorów projektów. czyli jeśli ktoś ma pomysł na jakąś poemiksową akcję, i ma możliwości to zrobić, to proszę dać sygnał. oczywiście nie ograniczajmy swobody twórców, można po prostu wrzucać linki do poemiksów.
-
Pszren jesteś prezesem ECP :)
-
dzisiaj właśnie na skrzynkę ECP przyszły pierwsze poemiksy :D
najlepsze życzenia,
Pszrezes
-
zapraszam do miniwystawy poemiksy w lesie (http://pg.photos.yahoo.com/ph/pszreniawski/album?.dir=/633c&.src=ph) :D
a tu wybrane, większe:
http://img371.imageshack.us/img371/3346/10036948zj.jpg
http://img388.imageshack.us/img388/9590/10036957fs.jpg
http://img388.imageshack.us/img388/3497/10037183he.jpg
http://img388.imageshack.us/img388/9072/10037210yj.jpg
-
Kochani!
w koncu jest:
http://www.ozin.prv.pl/
-
"Pierniki w kształcie serca"
http://img357.imageshack.us/img357/7715/piernikiwksztalcieserca6wh.gif
moja luba wyjeżdża na studia do Torunia;/
-
Asu_Swing - bardzo nastrojowe.
pierniki, toruń, serca.
niesamowita atmosfera skojarzeń.
Macieju - super że z zinem wyszło!
-
Kochani!
w koncu jest:
http://www.ozin.prv.pl/
Macieju - super że z zinem wyszło!
ziomalenccy:D
można będzie coś do numeru 2(tzn teraz chyba 1) coś podesłac?;]
i które tam są prace tkacza a które Macieja a które pszrena?
pzdr
asu
-
W pierwszym numerze jest kooperacja Pszren-Maciej ;)
-
poemiks Asu: super :D
zin O fajny :) ciekawe pomysly. najbardziej mi sie podobalo to o kosmonaucie i to o winie pingiwna ;)
a bede mogl wystapic w numerze drugim? aha warto by bylo jakby Rybb i Asu tez cos zrobili ;)
-
Rybb coś zrobi bankowo ;) 8) narazie skupiam sie na pracy i muszę myśleć o nowym roku akademickim, ale zapisałem kilka pomysłów poemiksowych do realizacji i wkrótce pokaże pierwsze "zajawki"
-
szykuję poemiksy...
chcę zawalczyć o dyplom komara!!
a!
jak ktoś chce coś ciekawego zobaczyć to na priva;]
-
http://img65.imageshack.us/my.php?image=dualizm8le.png
-
Masta, moim zdaniem to jest super. właściwe wykorzystanie negatywu! to jest prawdziwa sztuka.
Tkachoz, Masta, Asu - a to się zin rozkręci! Maciej pewnie ma już pomysły!
pozdrawiam,
pszreniuś ecepecuś
-
jedziemy z koksem nie ma się co zastanawiać 8)
-
Jasne że mam pomysły
A Gilbaert nawet cały albumik poemiksowy szykuje :D
-
już zrobiony. Teraz tylko skład i ksero. A posłowie napisał sam Pszren!
-
Jesień to dobry okres na tworzenie poemiksów... dół dół dół ech... :(
-
racja racja. zgadzam sie w pelni z Rybbem
-
e tam;]
ta jesień jest dla mnie jedną z najweselszych;]
póki co :roll:
-
ja na jesieni mam dziwne jazdy. na przykład rok temu zrobiłem coś takiego :
http://img132.imageshack.us/my.php?image=takitam1kn.jpg
nie jest to poemiks może ale wtedy nie wiedziałem nawet o istnieniu owej sztuki. jest to jeden z moich "freestajli" na żywca bez idei bez zastanawiania się... lubię tak :? chyba. sam nie wiem. Jesień.. ech :(
-
u mnie caly rok jest wesoly :) ale za to jesien jest bardziej melancholijna dosyc, jestem jakis przytlumiony czasem (zalezy od sytuacji)
Rybb, fajny komiks, ja w listopadzie zeszlego roku zrobilem taki bez przemyslania jednoplanszowy pt. Atom zaginal. dziwne to jest, moze zeskanuje jak bede mial chwile
-
Jesieni mego życia uśmiechnij się do mnie.... http://img45.imageshack.us/my.php?image=anacomieto9um.jpg
Kurcze Jesień daje mi się we znaki... Jutro kupię sobie magnez, kinder biovital, vitaminy i jakieś zdrowe żarcie. Walcze z jesiennym zamuleniem! 8)
-
poemiks w lesie, wystawa z którą mam nadzieję większość z Państwa zdążyła się już zapoznać to pierwsza w historii wystawa poemiksu i jeden z pierwszych projektów ECP. Jako "ecepeowski" człowiek od spraw wystaw pragnę napisać tu kilka słów... Poemiks w lesie bynajmniej nie jest gdyz sztuka ta rozwija się niezwykle dynamicznie i to o czynnikach nań się składających i poniekąd ją definiujących ( Poezja i Komiks ) należałoby powiedzieć, że w stosunku do poemiksu " są w lesie " . Natłok schematyzmu i powielania wciąż tych samych
elementów ( głównie w komiksie ) zaczął nużyć zarówno odbiorców jak i twórców. Ci, którzy zawsze pragnęli robić komiksy bądź spełniać się w sztuce słowa i wiązali swoje życie z tymi sztukami śmiało wyruszyli więc dalej, można by rzec do mrocznego lasu po to właśnie aby poznawać nowe ścieżki, przecierać szlaki i tworzyć podstawy nowo narodzonej sztuki poemiksu. Często brnąc na oślep, przepełnieni euforią, pasją i żądzą przygody jaką niewątpliwie jest i będzie poznawanie nowych obszarów kreowania, poemikserzy w stosunkowo krótkim czasie ukształtowali swoje własne podejście do żywego i rozwijającego się języku poemiksu.. Prezentowane na wystawie prace autorstwa Piotra Szreniawskiego, Mikołaja Tkacza jak również mojej skromnie nieskromnej osoby stworzyły coś w rodzaju magicznego kręgu, który mi osobiście skojarzył się z obrzędami gloryfikującymi przyrodę, naturę i sztukę. Prace z których każda przedstawia inne decyzje, przemyślenia i stylistykę zaczęły ze sobą współgrać tworząc pewien rodzaj kręgu energii. Ten sam delikatny powiew wiatru muskał potężne pnie wiekowych drzew jak i nieśmiałą jeszcze manifestację nowej sztuki. Pomiędzy autorami narodził się dialog i nić porozumienia... wyobraźcie sobie, że spacerujecie po lesie i nagle na jednym z konarów dostrzegacie poemiksy. Zapamiętajcie tą chwilę i wsłuchajcie się w subtelne przesłanie każdej z owych poemiksowych propozycji. Odrzućcie niewiarę, pozwólcie sobie na chwilę refleksji nad drgającymi na wietrze kartkami papieru... a później słuchajcie odgłosów lasu... Coś się zmieniło nieprawdaż ? Z pobliskiej gałęzi zerwał się ptak i lecąc wplótł w swoją pieśń nową nutę. Poemiks ruszył w Świat a jego pierwszymi widzami byli właśnie mieszkańcy lasu i kto wie czy teraz nie nazywają go w swoich językach Poemiksowym Lasem. To jak mi się wydaje byłoby dla autorów i tych którzy niewątpliwie do autorskiego grona dołączą niebawem, wielką nobilitacją i iskierką pewności jaką trzeba posiadać aby wejść na kolejną ścieżkę w niezbadanym, tajemniczym lesie.
pozdrawiam i życzę pozytywnych wrażeń
Norbert Rybarczyk- dyrektor od spraw wystaw
Europejskiego Centrum Poemiksu
:)
-
Wow, mocny tekst!
dodałem informacje o wystawie "poemiksy w lesie" na stronie Centrum, http://www.ecepe.prv.pl (projekty).
no i jeszcze z poprzedniej strony: (po jesiennym offtopie fajnie przeczytać jakiś poemiks :badgrin: ) "dualizm" i "anacomieto" tworzą jakąś całość, wykorzystane to samo zdjęcie?
tak się właśnie zastanawiam, czy cykle poemiksów to fajny pomysł? np. do wydawania w broszurkach moim zdaniem super jest, jak pojawia się motyw przewodni, temat, technika, motyw, powtarzający się symbol, tekst, tytuł czy chociaż rozmiar. oczywiście może być pojedynczy poemiks wybitny, ale cały cykl, hm, to już coś większego! 8)
a na wikipedii (trochę za moją sprawą, chociaż nie tylko) pojawiło się hasło poemiks (http://pl.wikipedia.org/wiki/Poemiks).
-
zgadza się te prace mają coś wspólnego i wykorzystałem ten sam motyw który chcę używać jako moją poemiksową sygnaturę a bardziej coś w rodzaju znaku, godła itp. Ten motyw nazywa się " Gemini " gdyż " mastaflamastra " to właśnie bliźniak :lol: Tomik poemiksowy już szykuję. Jeden pod tytułem " Zajrzyj " pokażę już w najbliższym czasie. Prace do antologi się skanują już ( wykorzystuję technikę monotypii olejnej a potem obrabiam komputerowo ) więc w połowie października prześlę .
I przyznam też że zrobiłem poemiks dla mojej dziewczyny :) ale tego z oczywwistych racji nie zaprezentuję na forum ( ze względu na osobisty charakter ) Namawiam pozostałych na robienie cyklów i prezentowanie ich w formie tomików bądź " folderków " Mówcie o poemiksach i pokazujcie poemiksy . Niech się dzieje coraz więcej . Myślę też o wystawie ( mam niezłą możliwość jeżeli chodzi o zorganizowanie takowej ) i jak będe znał konkretny termin to zacznę zbierać prace ... najlepiej w formacie 70x50 albo nawet 100x70 :lol: 8) także powolutku panowie poemikserzy myślcie sobie co pokazać. pozdrawiam
-
monotypia olejna - to brzmi poważnie!
na apel Masty - rozważania Carmencity (http://poemix.w.interia.pl/carroz).
-
Monotypia olejna to bardzo prosta technika z pogranicza grafiki i malarstwa 8) rozprowadzamy farbę na szybie ( lub oszlifowanym wypolerowanym marmurku ) za pomocą narzędzia ( pędzel, szpachelka... ja uzywam kart aktywacyjnych POPA :lol: albo twardej tekturki ) dbamy o to żeby warstwa farby nie była zbyt gruba, bawimy się do woli a następnie przykładamy kartke papieru, dociskamy mocno ( ja używam wałka ) a później odklejamy papier od szyby i patrzymy co sie odbiło i jak :) a jak wyschnie to zawsze można coś piórkiem dorysować na przykład. Technika ekspresyjna... czasami z przypadkowo powstałych plam i struktur układa się coś co stymuluje wyobraźnie a w przypadku działania poemiksowego wyzwala treść danej pracy. Co do CARMEN CITY to brak mi słów. " Kobiecość to więcej niż człowieczeństwo " piękne słowa zaprawdę. No i te akrobacje bohaterki! są bardzo czytelne a ich subtelność i prostota wskazują na umiejętność podjęcia decyzji u autora. Bardzo lubię taki rysunek. Nie ma w nim popisywania się a jest szczerośc i czytelny komunikat, że już nie wspomnę o tym, iż Twoje prace są bardzo rozpoznawalne ( a to jedna z ważniejszych cech sztuki )
-
bardzo ciekawe rozważania. widzę że pojawia się wiele technik możliwych do zastosowania w poemiksie. rysunek, pismo (czy pismo to rodzaj rysunku? :) - czy odwrotnie? :oops: i różne jeszcze). monotypia wskazuje że jeden kolor?
dziś napisałem trochę tekstów, można je uznać za wiersze, no i umieściłem w figurach geometrycznych - wyszły poemiksy :)
-
monotypia oznacza że uzyskujemy jedną odbitkę ( stąd mono ) jeśli używamy farb olejnych mozemy oczywiście mieszać kolory i wychodzą bardzo barwne ( niekiedy ) kompozycje, moje ulubione monotypie to te wykonywane przy pomocy farby drukarskiej ale nie będe się o tym rozpisywał tylko jak cos będę takiego miał to po prostu pokażę. a tutaj wrzucam linka do monotypii ( zrobionych za pomocą farby drukarskiej ) wykonanych przez mojego kumpla komiksiarza Kompiego ( mają w sobie cos poemiksowego według mnie )
http://republika.pl/xkompix/Bez%20nazwy%206.jpg
http://republika.pl/xkompix/dmu2.jpg
http://republika.pl/xkompix/Bez%20nazwy%205.jpg
http://republika.pl/xkompix/dmu1.jpg
-
http://img254.imageshack.us/my.php?image=poemiks1zf.gif
tak dla przypomnienia
jak również nazywamy poemiks ;)
-
niesamowite!
mi się bardzo podoba :D
-
trapezy (http://poemix.w.interia.pl/trapezy/)
-
Myślę że jak będziemy szykować wystawę to musimy pomyśleć nad wspólnym dla wszystkich prac hasłem, problemem itp. Każdy z autorów zaprezentuje cykl prac ( powiedzmy po 5 lub 6v na początek a to zależy od wielkości miejsca w którym będziemy to mogli zaprezentować ) na dany temat i kiedy złożymy folder wystawy to będzie ona miała taki własnie tytuł i przez to będzie spójna ( choć wiadomo że każdy dany temat przedstawi inaczej . Zastanówmy się wspólnie nad tematem, jakimś elementem napędowym projektu. Myślę że moglibyśmy ogłosić istnienie grupy artystycznej " poemiks " i powoli wystawiać ( a przynajmniej próbować ) się tam gdzie się nam uda. Polecam jaknajbardziej działania plakatowe ( tak jak nam to przypomniał wyżej Maciej ) a także zagadnienia książek artystycznych ( za parę dni wrzucę linka do mojej pracy w kwestii takiego zagadnienia ) instalacji i wszelkiej wspomnianej przez Prezesa i Tkachoza działalności " miejskiej " ( broszurki na ulicach, kserowane poemiksy, vlepki itp.. oczywiście z fotorelacją ) szkoda że nie spotkamy się na MFK. Ja okazało sie jednak jadę ale po to by zobaczyć się ze znajomymi. pozdrawiam
-
SuperWystawowy MastaFlamastra,
widać że na serio poważne przedsięwzięcia przygotowujesz, wspaniale! oby się udało :)
co do hasła, problemu, to myślę że masz rację. tak jak piszesz, może warto by poza poemiksami na wystawę przygotować jakieś broszurki nie tylko nakreślające sylwetki twórców, opisy wystawianych poemiksów ale i wyjaśniające istotę sztuki poemiksu.
co do tworzenia poemiksów, to myślę że w interesie propagowania tej sztuki jest to, żeby tworzyć ją mógł każdy zdolny twórca. czyli że nie warto nazywać się poemiks, bo to by sugerowało, że jest to coś hermetycznego. może lepiej (moim zdaniem) mówić, że jesteśmy twórcami związanymi z Europejskim Centrum Poemiksu?
już mam pomysł na technikę, jaką chciałbym zastosować dla celów poemisów na wystawę :idea:
Zastanówmy się wspólnie nad tematem, jakimś elementem napędowym projektu.
"Poznaj Poemiks"?
-
Rozmawiałem dziś na MFK z Tkachozem i kombinowaliśmy żeby pierwszym hasłem do przyszłej wystawy było słowo POEMIKS po prostu ... chociaż myślę że można też w formie poemiksów wziąź się za tematy typu... " czas "
" księżyc " " otchłań " itp.... Widziałem projekty poemiksowe Mikołaja " Tkachoza " i zrobiły na mnie pozytywne wrażenie jego notatki i przemyślenia
... Czyli myślę że członkowie ECP przedstawią problem ( np. czas ) w formie poemiksu po prostu i zobaczymy co z tego wyjdzie. Co pan Prezes sądzi ?
-
WielceSzanowny Dyrektorze!
Tkachoz to talent wielki, no i ma wiele pomysłów. na pewno te tematy są w porządku, mają potencjał.
też myślę że konkretny problem jest dobrym wyjściem. czas - bardzo fajne. moim zdaniem można już zaprosić twórców. niektórzy podejdą pewnie metafizycznie, niektórzy żartobliwie. to może być ciekawa mieszanka. albo raczej - zróbmy tak, żeby to była ciekawa mieszanka :) czyli fajny temat, sprawdzony na wraku :lol:
no i można też poza tekstami w tej broszurce okołowystawowej zamieścić odpowiednio przygotowane niektóre poemiksy z wystawy. konkretny temat na wystawę ma wiele zalet!
a z geometrii - trapezy 2 (http://poemix.w.interia.pl/trapezy2)
PSzreniek
-
bardzo ciekawa praca. geometria to też bardzo fajne hasło na cykl.
-
A czy taką pracę można uznać za poemiks :
http://img23.imageshack.us/my.php?image=czastopieni261dzpoemiks2mr.gif
EDIT :
O i jeszcze takie coś zrobiłem :
http://img218.imageshack.us/my.php?image=niebojsieciemnosci1as.png
-
Ciekawe pomysły według mnie i w kwestii - poemiks jako mały plakat - jak najbardziej trafione. Przesyłaj coś do antologii ( adres w opisie Pszrena ) i jeśli masz na to czas i ochotę to pomyśl o poemiksowym cyklu jakimś.
-
usunąłem tego posta gdyż nie dotyczył nawet tematu poemixu
po prostu musiałem
Rybb
-
kingquest, super! poemiksy fajne, z mocnym tekstem! bardzo proszę, przyślij pracę do antologii! fajnie, super jakby sztuka poemiksu Ci się nie znudziła za szybko, no i fajnie że się tym zainteresowałeś.
Masta, z tematu o mfk wnioskuję, że termin wystawy coraz dokładniej namierzany, super!
króliczkowe prace bardzo fajne, ciekawy pomysł z tymi uszkami. oby nam tak kiedyś nie zrobili, ze zdjęciami z encyklopedii :p
jeśli chodzi o formę prac Oli, to bardzo pozytywne. nie dość że takie kształty, to jeszcze przezroczyste! bardzo fajne. to może widza przyciągnąć i się podobać. zresztą prace Masty też :)
czy Olę da się zachęcić do miksowania?
mój projekt wstępny na dyplom komara:
http://img297.imageshack.us/img297/9628/dyplomkomara32uf.gif
http://img401.imageshack.us/img401/1840/dyplomkomara41lo.gif
zapraszam do projektowania lepszych projektów dyplomu!
Pszreniuś
-
Właśnie tworzę kolejne poemiksy. Na pewno m isię to nie znudzi, gdyż jestem bardzo zainteresowany i temat oraz forma poemiksu bardzo mi podeszły.
Pszren pokazywać mam tu poemiksy, czy lepiej będzie jeśli zachowam je do antologii ??
-
kingquest - bardzo się cieszę, że forma poemiksu się sprawdza.
jak masz coś do antologii (format w okolicach A5) to schowaj, żeby było premierowo :D a oczywiście wszelkie mniejsze i większe rzeczy tutaj :D
chociaż co do większych, hm. ciekawe co by moderatorzy powiedzieli. nie ma co się za bardzo napalać i rozpędzać, żeby się potem nie rozczarować, ale większe rzeczy, broszurki, albumy, duże serie itd. to chyba by się trzeba zastanowić nad tworzeniem wydzielonych tematów - u Gilbaerta śniegu i Tkachoza balkonu to się sprawdziło. ale oczywiście ostrożnie. antologię planuję dać tu, jeśli w ogóle nie nawalę :o
-
No to puszczę taki jeden poemiks średnio udany:
http://img426.imageshack.us/my.php?image=znowupoemiks0ag.png
-
a moze by tak zorganizowac sympozjum poemiksowe?
myśl godna zauważenia! może za kilka lat? tylko trzeba by to na serio mądrze zrobić, oczywiście zostawić swobodę badaczom, ale można przypatrzeć się takim ciekawszym projektom robionym współcześnie. widzałem parę organizowanych w Stanach, w Holandii a nawet w Polsce, gdzie toczyła się bardzo rzeczowa dyskusja.
-
wlasnie Pszrenu. masz racje :)
a sluchaj, ja wracam do poemiksu teraz a ostatnio malo dzialalem bo robilem albumik. teraz mam go torche wiecej wiec nie ma problemu
-
fajnie że masz czas, no a jakby albumik powstał poemiksowy, to super! czy drugi Balkon też? nie chcę wypytywać o plany, w razie czego zignoruj pytanie.
jeszcze co do czasu - to chyba taki ma być temat wystawy organizowanej przez MastaFlamastra, więc chyba jest to na czasie :D
acha, dziś chyba mija termin zgłaszania projektów na dyplom komara. na razie tylko dwa moje są, troszkę skromne, że tak powiem :oops: ale dobrze że cokolwiek jest :p
-
moje plany sa takie: pod koniec tego roku wyjdzie Balkon: Zima. beda bardziej jednostronnnicowe rzeczy o tym jak zima wplywa na balkonowe srodowisko.
co do wystawy nie wiem czy tak moge na forum ale mielismy pomysl zeby zrobic wystawe plakatu poemiksowego formatu np. 50 na 70. technika dowolna.
co do dyplomu komara to przeciez wstepnie byl czas do konca pazdziernika, to jeszcze pare dni. czy sie myle, i mialo byc wczesniej?
-
Nowy poemiks (chyba) mojego autorstwa. Nie jest zły, ale mógłby być lepszy :P
http://img297.imageshack.us/my.php?image=wybr9ye.jpg
Pozdrawiam
-
glosuje na polpelnych
fajne ale wolalbym narysowane recznie :D
-
glosuje na polpelnych
fajne ale wolalbym narysowane recznie :D
heheh Tkaczu ja też bym wolał odręcznie, ale ja po prostu nie umiem rysować. Wole popracować programem komputerowym i mieć pewność, że wszystko będzie tak jak to sobie wyobrażam. Bo czasem gdy biorę do reki ołówek to ...
-
e wez sie przekonaj. albo chociaz rob to jakos tak ze piksele nie gryzly, np. rob wiekszy obrazek gruba krecha i go pomniejszaj
-
kingquest - masz wyczucie symboliczne stawiania pytań! super. mi się to wydaje ciekawym sposobem na tworzenie poemiksów. no i kontakt z czytelnikiem przez to jest bliższy.
co do dyplomu komara, no to myślę, że ważniejsza jest sama antologia. fajnie że robisz balkon - zimę! ja robię poemiks pajęczynowy (teksty wrzucone w oczka pajęczyny).
-
wiem że pewnie po czasie ale wrzucam propozycję dyplomu. Komar zaczerpnięty z pomysłu Prezesa ECP :)
http://img222.imageshack.us/my.php?image=dyplomkomara4qv.jpg
-
mi się dosyć podoba :)
jest bardziej artystyczny, mniej monotonny.
czy dało by się tak zrobić, żeby nadawał się do wydruku w formacie A5 (i żeby wyszła dobra jakość) ? (czyli w razie czego mogę sobie zmniejszyć).
ciekawe, co z tego wyjdzie.
-
o fajny! a mi sie pomylily terminy, bo to chodzilo Wam o projekt dyplomu a mi o antologie.. niewazne. w kazdym razie pomeiksy do antologii sie robia
-
Fajne wykonanie. Spokojnie możnaby to wystrugać w postaci pocztówkowej :) Bomba!
-
Bardzo fajny. podoba mi się.
-
to co wrzuciłem na szaka to 100% wielkość jest :/
ale jak cos to mogę zrobić jeszcze raz większy. Może być w formacie pocztówkowym. nie ma problema ...
a w temacie pasków o poemiksowym charakterze :
ostatnie tchnienie lewiatana (http://img108.imageshack.us/my.php?image=lewiatan0ma.jpg)
paraliż (http://img156.imageshack.us/my.php?image=parali3803mw.jpg) ( kliknąc aby zobaczyć w pełnych rozmiarach )
róże (http://img156.imageshack.us/my.php?image=r380e1mo.jpg)
-
Świetne poemiksy. Wszystkie trzy. Fajnie wykonane, no i świetnie "opowiedziane"
-
Masta, fajna technika, superartystyczna!
a tu takie prymitywne:
dam (http://poemix.w.interia.pl/dam)
mikado (http://poemix.w.interia.pl/mikado)
-
nie są prymitywne. są bardzo konkretne. Zwłaszcza DAM. Ciekawy rytm
A właśnie... to co wyróżnia Poemiks to właśnie podejście do rytmiczności . W poezji rytm jest inny, w komiksie jest inny, a w poemiksie stanowi również inną jakość nie tylko poprzez przenikanie się owych działań. To tak jak dwie orkiestry grające różne melodie zaczynają się dogrywać i wychodzi coś innego. Pieśń zawierająca cechy obydwu stylów, ale ujawniająca też nową nutę. Rytm w poemiksie odbywa się bowiem na obu płaszczyznach na raz. Obrazy i słowa współgrają nie tylko graficznie ale i literacko... właśnie mi się przypomniało że czasami kiedy ćwiczę rysunek to ćwiczę pisząc właśnie... powstają wtedy nieczytelne hieroglify, piszę bowiem szybko i staram się jak najpłynniej ( jednym ciągiem ) czasami sam nie wiem co piszę ... A kiedy zaczynam rysować czuję że po takim ćwiczeniu przychodzi mi to jakby łżej i luźniej...
-
mi sie podoba Dam bo z pomyslem i chociaz to slowa to przez to ze sa graficznie umieszczone fajnie tworzy sie klimat dziwny. a Mikado fajne jest graficznie, a pomysl tez niezly. prymitywne to one nie sa ;)
-
Strasznie mi się podobają wasze poemiksy, zwłaszcza paraliż i mikado; ten ze szklanką też. :)
Czy są już jacyś nominowani do dyplomu? :roll: :)
-
a w temacie pasków o poemiksowym charakterze :
ostatnie tchnienie lewiatana (http://img108.imageshack.us/my.php?image=lewiatan0ma.jpg)
paraliż (http://img156.imageshack.us/my.php?image=parali3803mw.jpg) ( kliknąc aby zobaczyć w pełnych rozmiarach )
róże (http://img156.imageshack.us/my.php?image=r380e1mo.jpg)
Bardzo ładne. Gratuluję pomysłów :!: :)
-
Welcome Sonia:) O to czy są nominowani zapytaj Prezesa ECP bądź redaktora Zina "O" ...
Do Prezesa:
Jutro wysyłam poemiksy do antologi
"DOŚĆ" ( 1 str )
"DAR" ( 3 str )
"NOTATKI" ( 2 str )
plus autorski poemiks "ZAJRZYJ" ( egzemplarz "matka" )
i tu mam prośbę. Nie składałem jeszcze sam niczego i wstyd się przyznać nawet nie próbowałem. Jeśli Prezes uzna tą broszurke godną wydania w jakimś małym nakładzie to proszę o odpowiedź.
Kwestia wystawy:
Ostatnio pojawiły się problemy. Brak czasu i miejsca :( ale ja się tak łatwo nie poddam... w wolnych chwilach pytam to tu to tam. ( Mój instytut niestety odpada ) Najprawdopodobniej można załatwić wystawę w pewnej małej acz sympatycznej kawiarence w Kielcach ...
Temat wystawy :
CZAS POEMIKSU :) ( przedyskutujmy to tutaj na forum proszę )
Kwestia prac:
mówiłem o dużym formacie, ale to utrudni przesyłkę prac więc sądzę, że A3 będzie najlepsze. technika dowolna Uzupełnienie wystawy: autorskie tomiki poemiksowe z krótkim słowem wstępu autorów danej broszurki.
Termin wystawy ( nie spieszmy się )
myślę, że luty. Ale jeśli uznamy, że lepiej zrobić to na wiosnę to też jest dobra akcja, więc Kwiecień najpóźniej.
Obecność autorów:
wskazana
8)
pobiegam jeszcze może da się załatwić tą wystawę w jakiejś instytucji...
zobaczy sie.
i na koniec : czas (http://img446.imageshack.us/my.php?image=czasssssss9vn.jpg)
temat juz wałkowany, ale po prostu musiałem:)
-
Czy są już jacyś nominowani do dyplomu?
cześć Soniu, wszyscy którzy przyślą prace, są nominowani :) na razie malutko prac przyszło, fajnie że MastaFlamaster się deklaruje. próbowałem właśnie drukować dyplom (tak żeby były 4 na stronie A4), wychodzi artystycznie :p
autorski poemiks "ZAJRZYJ"
ale mnie robisz na szaro :)
jednak w sumie to super pomysł! rozumiem, że to ma być gratisem do antologii? super. to ja też coś swojego dorzucę. może to stanie się motywacją do przysyłania prac (plus znaczki na kopercie do siebie ;) ). jak ktoś jeszcze ma gotowe albo prawie gotowe albumiki, to zapraszam.
co do wystawy, to bardzo dziękuję za wytrwałość, widać że wkładasz w to serce. temat - połączenie propozycji tamtych, to może lepiej by dać to co na początku proponowaliście (poemiks), bo jeśli teraz jest "czas poemiksu", to to prorokuje rychły tego czasu koniec. moim zdaniem trzeba tego unikać, a może poemiks sobie jeszcze trochę poistnieje. oby.
-
:) rzeczywiście może czas poemiksu to zbyt pochopne i impulsywne póki co. musimy więc pomyslec nad tematyka wystawy więc wspólnie. zapraszam do proponowania tutaj tematów:) co do " ZAJRZYJ" to nie myslałem o tym jako dodatku do antollogii ale raczej mojej książeczce...
chodzi o to żebys Prezesie powiedział co o tym sądzisz ( juz wysłałem ). To autorska książeczka w nakładzie: 1 :) myślałem tez zeby ją przesyłać dalej :)
ja wysłałem do Ciebie, Ty poślesz Tkachozowi i tak dalej aż wróci do mnie:) pozdrawiam
-
co do Zajrzyj, żeby wszystko się nam poukładało, bo chyba źle zrozumiałem. myślałem że chcesz, żebym zrobił nakład taki jak antologii czy coś podobnego i dołączył, przez co miałbyś darmową dystrybucję :)
czyli nie żeby to były dodatkowe strony w antologii, tylko gratis.
-
zaczlaem nowy poemiksowy projekt ktorego tajniki ujawnie za pare dni w wolniejszej chwili. jak na razie to powiem tyle ze najpierw rysuje weglem na A3 a potem pomniejszam to do A6 :D fajny efekt wychodzi.
wkrotce powiem wiecej
a do Zajrzyj to fajny pomysl, ale mysle ze jeden egzemplarz to za malo ;) a jak sie na poczcie zgubi?
-
Prezesie jeśli możesz tak zrobić to super... Pewnie! Jako gratisowy tomiczek jak najbardziej.. to bardzo miłe i aż mi się rozjaśniło trochę :) ale najpierw zobacz czy to się nadaje... napisałem że to poemiks bo według mnie to poemiks, ale musisz ocenić sam. Ja myślę, że "ZAJRZYJ" to taka sympatyczna skromna książeczka. Coś co nie ma wywoływać wzruszenia czy euforii ale delikatny uśmiech itp:) pozdrawiam
Tkachoz to mnie przestraszyłeś... a jak się zgubi... kurcze.. mam nadzieję , że nie bo posłałem same oryginały ( na 20 letnim papierze znalezionym u kumpla w piwnicy ) Pomysł zrobienia jednego egzemplarza wpadł mi jak wymyślałem Różomyszofcóf. Jeden egzemplarz rusza w świat.. pomyślcie jaka to przygoda dla ludzi a co dopiero dla książeczki :lol: Tyle rąk dotknie tej samej opowieści, a przez to że nie będzie ona multiplikowana będzie ulegać naturalnej eksploatacji... Będzie żyć, starzeć się aż w końcu zginie... :( jestem pewniem że zrobię coś takiego kiedyś ... raz się żyje.
-
z jednym egzemplarzem, co zaczyna się rozmnażać, to faktycznie by było interesujące :badgrin:
oczywiście Ty masz w sprawie Twojej twórczości zdanie końcowe. tak jak, Dyrektorze, mówiłeś, do strony ECP (http://ecepe.prv.pl) została dodana księga gości :lol:
-
No to teraz zapraszajmy gości! :lol: super.. a po tym jak antologia podbije Polskę można tam umieścić notki o pierwszych poemikserach. Oczywiście Pan Pszren Prezes na pierwszym miejscu :) :lol: Zróbcie sobie jakieś mocne foty i pokażmy się ludziom tam :lol: najlepiej w turbanach, mega sunglassach itp :D
A co do ksiażeczki która np. gwałci całe nakłady literatury młodopolskiej czego wynikiem rodzą się całkowicie nowe książeczki o odmiennych poglądach to fajny pomysł na opowieść poemiksową :)
acha i zapraszam na kliknięcie w mój opis poniżej... wrzuciłem na wstrętnego digarta mój pierwszy NOCTURN :evil: złooooooooooo
-
No to teraz zapraszajmy gości! :lol: super.. a po tym jak antologia podbije Polskę można tam umieścić notki o pierwszych poemikserach. Oczywiście Pan Pszren Prezes na pierwszym miejscu :) :lol: Zróbcie sobie jakieś mocne foty i pokażmy się ludziom tam :lol: najlepiej w turbanach, mega sunglassach itp :D
Heheheh 8)
jassda
-
a ja tu mozolnie, literka po literce, nowe poemiksy wypisuję. widać Masta ma wenę! no i wpis fajny :D
nocturn smutny, ale nastrojowy. za to salsa (w dodatku jako zapowiedź) super. chyba jeszcze nie widziałem.
no to jeszcze:
prosto niebieski (http://img407.imageshack.us/img407/3391/prosto19lf.gif)
prosto zielony (http://img340.imageshack.us/img340/557/prosto26gv.gif)
-
:shock: mocne. Twoje poemiksy są naprawdę oryginalne. Ale mam jedną uwagę:
czy nie lepiej wpisywać tekst ręcznie ? Jednak pisana litera to jest pisana litera. Oczywiście font z komputera to też decyzja... mimo to zachęcam bo pismo odręczne to ważna, ciekawa sprawa i indywidualna dla każdego, więc
też rozpoznawalna i stanowi rysunek sam w sobie. Mnie obecnie urzekł poemiks w formie notatek, takich zabaw jak Pszrenowe DYMKI czy TRZY KROPKI... kurcze to jest czad... symapatyczny czad i świeżość ( dużo osób bawi się w ten sposób typografią, ale niestety nie wiedzą, że to mogą być poemiksy i że można się w ten sposób wyraźić intensywniej i bardziej indywidualnie.... ) pamiętajcie... im bardziej nasze poemiksy będą szczere tym większą będą miały szansę aby zaistnieć i poemiks nie zginie. Zrobiłem ostatnio dwu i półmetrowy pasek samoprzylepny z pajakiem Edem i jak go gdzieś przykleję ( jak to powiedział Tkachoz w Łodzi " to ryzykowna sprawa " :lol: ) to trzasnę fotki i wstawię linka:) podrzuciłem też malutki poemiks pewnej osobie u mnie w szkole i zobaczymy czy zareaguje a jeśli tak to jak :) acha... na koniec dodam to o czym Pszrenowi wspomniałem już na privie:
temat mojej pracy magisterskiej obejmie poemiks :) to dopiero ryzykowne ale promotor się sporawą zainteresował więc może będzie dobrze ( co prawda mam dwa lata na to, ale już się pieklę ) zobaczę co z tego wyjdzie. Pozdrawiam i ewoluujmy !!!
-
\Mnie obecnie urzekł poemiks w formie notatek
o pamietasz ksiegi poemiksowe moje? to wlasnie mnie tez to fascynuje ;) wkrotce zeskanuje pierwszy rozdzial z pierwszej ksiegi to pokaze.
Zrobiłem ostatnio dwu i półmetrowy pasek samoprzylepny z pajakiem Edem i jak go gdzieś przykleję ( jak to powiedział Tkachoz w Łodzi " to ryzykowna sprawa " :lol: )
bo ryzykowna :P szczegolnie z taka wlepka ;) moze znajdziesz na to jakas specjalna sciane?
a co do pracy magisterskiej to gratuluje. moze ksiazke wydasz :P
aha o wystawie: myslalem o katalogu wystawotwym, ze wszysktimi albo z najciekawszymi pracami z wystawy, kserowanymi w formacie np. A5. co o tym sadzicie?
-
MaFla :D - rzeczywiście w piśmie ręcznym ujawnia się charakter, w pewnym sensie. tkwi w tym potencjał. dziś widziałem za oknem sikorkę na gałązce, przypomniało mi to kaligrafię japońską, ten subtelny i perfekcyjny sposób prowadzenia pędzla. w tym kierunku trochę chciałbym iść z moimi poemiksami. ale charakter pisma mam właśnie taki notatkowy, tylko do niektórych miejsc się nadaje. bardzo dziękuję za uwagę. Twoja czcionka, stosowana już kilkakrotnie (w tytułach i w poemiksach) jest bardzo ciekawa.
a tak na marginesie, to jak się weźmie jakiś wiersz, napisze capitalikami ciekawą czcionką, to już czasem wychodzi poemiks. przynajmniej niektórym poetom to się bardzo nie podoba, próbowałem :p
praca magisterska, wow. trochę tekstów napisałem, ale trochę się zniechęciłem, że to nic niewarte.
Tka-Choz - serio intrygujące są te księgi poemiksowe. to zapowiada się na przebój! katalog wystawowy, ciekawa sprawa!
czy na stronie ECP zamieszczać informacje o wystawie, takie zaproszenie z wymogami i terminami?
-
Kiedy będzie już ustalony konkretny termin i temat wystawy to pewnie że tak:)
-
moze temat po prostu: CZAS?
-
dla mnie bomba:)
-
1 (http://img473.imageshack.us/my.php?image=1rgb3wo.png)
2 (http://img453.imageshack.us/my.php?image=2rgb2cw.png)
3 (http://img465.imageshack.us/my.php?image=3rgb9yd.png)
-
jak mi się otwierały (przez chwilkę widziałem tylko górną część poemiksów), myślę "MastaFlamaster idzie w stronę plakatu". otworzyły się, i super, piękne myśli przeprowadzone w całości, rozmieszczone bardzo ciekawie. podoba mi się to, że występują tu kadry (a nie jedna całość), litery białe - różnych wielkości, że to jest cykl, i jeszcze parę rzeczy. przesłanie jak dla mnie trochę za smutne, ale to nie jest zarzut :D bardzo fajnie być czytelnikiem takich rzeczy.
-
No Master zarąbiste pracki stworzyłeś. Bardzo klimatyczne, świetnie przedstawione, oj bardzo mi się podoba.
Chcemy więcej takich pracek.
-
Bardzo fajne Masta :)
a co powiecie na to:
http://img416.imageshack.us/my.php?image=krysztakiirurkimae6wm.gif
-
piękne, klarowne. cóż za wspaniałe doznania estetyczne!
-
Masta:
fajne polaczenie kolorystyczne. a pomysly i slowa: super. podoba mi sie ze jest mniej komputerowe niz wczesniejsze prace.
Maciej:
podoba mi sie calkiem. pomysl fajny i sprezyna na drugim kadrze tez.
ale ja jednak wole jak sa bardziej poemiksy takie reczne, taki powrot do korzeni ;)
ale dobrze ze powstaja rozne poemiksy. to duzy plus tej sztuki, ze moga byc ich rozne rodzaje
a ja wkrotce jak znajde czas to cos pokaze.
-
Tkaczu to co mówisz o powrocie do korzeni to naprawdę ważna sprawa. Pomimo tego że eksperymentuję z grafiką komputerową przy tworzeniu poemiksów to najbardziej lubię prace wykonane ręcznie, najlepiej w formie notatek, zapisu chwili czy jak by to nazwać. Improwizacje w tworzeniu komiksów strasznie mi się podobają. Stanowią o indywidualności i zręczności narracyjnej autora. W poemiksie to działanie jest jak dla mnie podstawą.IMPROWIZACJA jednocześnie wizualna i literacka, na jednym poziomie:)
BACK TO THE ROOTS:
Najlepszy jest zawsze pierwszy szkic, gdyż jest najbliżej prawdy o tym o czym chcemy opowiedzieć lub do czego chcemy dotrzeć w trakcie naszych poszukiwań. Tak jak malarstwo barokowe będzie mnie nużyć jako przegadane ( zresztą większość tego nad czym historycy sztuki sie ślinią tak własnie na mnie działa ) tak sztuka prehistoryczna będzie mnie zachwycać... pierwsze malunki figuralne były pierwszą reakcją człowieka na rzeczywistość. Przedstawiały one pierwszy zapis emocji a ich prostota i komunikat z nich płynący mogą śmiało konkurować ze współczesnymi dokonaniami designerów wszelkiej maści ... czemu ?
Bo były pierwszym szkicem.. były bliżej prawdy. Bliżej źródła ... a później sztuka ( we wszelkich postaciach, nawet muzyka ) zaczęła się oddalać od natury, od prawdy. Dlatego jestem zwolennikiem nie dobudowywania kolejnych kondygnacji tej " wieżyBabel ", ale zwollennikiem " kopania pod fundamentami " sięgania do źródeł... Poemiks jest dobrą drogą. Drogą odnoszącą się do czegoś do czego ludzkość się przyzwyczaiła zanim to w pełni pojęła. Sztuka komunikacji: obrazowa i werbalna. Razem... I to bez chłodu i schematyzmu jaki zarzuca się komiksom. pogodzone. Przenikające sie nawzajem. Bez konfliktu... Sztuka opowiadająca i niosąca przesłanie...
Będzie dobrze. Nie traćcie wiary. Wpisujcie sie do księgi gości na stronie ECP.
Pozdrawiam
:)
-
Improwizacje w tworzeniu komiksów strasznie mi się podobają. Stanowią o indywidualności i zręczności narracyjnej autora. W poemiksie to działanie jest jak dla mnie podstawą.IMPROWIZACJA jednocześnie wizualna i literacka, na jednym poziomie:)
BACK TO THE ROOTS:
Najlepszy jest zawsze pierwszy szkic, gdyż jest najbliżej prawdy o tym o czym chcemy opowiedzieć lub do czego chcemy dotrzeć w trakcie naszych poszukiwań.
dokladnie. ja prawie nigdy jakos dokladnie nie planuje poemiksow tylko rysuje co w danym momencie czuje, co mi przyjdzie do glowy (szczegolnie w ksiegach poemiksowych). bez szkicow, tylko od razu cienkopisem, badz weglem[/quote]
-
racja z tym odręcznym rysowaniem, zgadzam się i postaram się jeszcze poćwiczyć :)
na stronie ecp (http://ecepe.prv.pl) informacja o zwycięstwie MastaFlamastra w konkursie na dyplom komara, gratulacje!
z rzeczy bardziej stresujących: do antologii poemiksu przyszły na razie prace trzech autorów (w tym dwie od ludzi z forum :) ). troszkę zagadką jest, co z tego wyjdzie, ale łudzę się że na ostatniej prostej ludzie przyślą swoje poemiksy :D
-
Bardzo dziękuję!!! Jest mi bardzo miło... a w kwestii spraw stresujących:
troje moich znajomych jest zainteresowanych i ponoć coś szykują i wkrótce wyślą( mam nadzieję ) 8)
-
gratuluje Rybb :]
a stresujace sprawy: juz tworze pewne rzeczy do antologii, po dlugim weekendzie nadesle.
-
Ehh jak zdąże to przyślę. A kiedy mija czas przysyłania ??
Bo za bardzo nie wiem do kiedy mam czas. ;)
-
prace przesyłać należy do 31 października
-
gratuluje Rybb :]
a stresujace sprawy: juz tworze pewne rzeczy do antologii, po dlugim weekendzie nadesle.
A to jak do 31 to Tkachozie chyba zbyt późno wysyłać po długim weekendzie. ;)
-
wiem wiem, wysle podczas :) chodzi o to ze musze poskladac Sztuke i podeslac matki Pszrenowi, wiec chcialem upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, i wyslac i poemiksy, i matki do Sztuki razem. a ze czas na poskladanie Sztuki bede mial najwczesniej w piatek, stad taka sytuacja.
-
dzisiaj własnoręcznie prowizorycznie naprawiłem zepsute ksero, strasznie sypało wszędzie pyłem. ale przez to powstał jeden poemiks, chociaż trochę nietrwały. a przecież mi chodziło o trwałość sztuki poemiksu! :D
-
poemiks PYŁ? ;)
jak nietrwaly to mozesz zrobic zdjecie
-
bierzemy z kieszeni kartkę papieru, wycieramy pojemnik z tonerem z kserografu, powstaje poemiks PYŁ :D
Pomysł: Tkachoz
Wykonanie: Pszren
http://img325.imageshack.us/img325/300/pyl12yl.gif
-
bardzo mi sie podoba. świetna grafika wyszła
-
dzięki, bardzo się cieszę. Kiedyś napisałem o przypadkowości cośtam, wspominałem tam o takich technikach jak aleatoryzm i sortilegium, przypadkowość całkowita.
dawniej nawet interesowałem się powstawaniem tekstów na zasadzie chodzenia cyrklem po tekście i zapisywanie słów.
http://eposy.webpark.pl/odbudowa/maska4.html
okolice numeru 1350 :D
oczywiście jest też wiele innych technik. otrzymuje się tutaj mnóstwo materiałów, potem trzeba dokonywać wielkich skrótów i selekcji.
wniosek: to wszystko może służyć do tworzenia poemiksów. ale oczywiście trzeba uważać, żeby jakiś poziom to miało :p
-
bierzemy z kieszeni kartkę papieru, wycieramy pojemnik z tonerem z kserografu, powstaje poemiks PYŁ :D
Pomysł: Tkachoz
Wykonanie: Pszren
http://img325.imageshack.us/img325/300/pyl12yl.gif
jesteście genialni, a przynajmniej niesamowicie pomysłowi ;)
-
lerning to fly (http://www.digart.pl/zoom.php?id=234219&dwnl=1)
-
przyjemne. bardzo klarowne, przejrzyste. litery jako element krajobrazu :) w dodatku postacie świetnie czarno-białe, odcinające się od tła. mi się bardzo podoba. przesłanie jest pytaniem. fruuuuu. spokojne, stonowane, dopracowane.
no i to słońce!
skojarzenie:
niunia w kinie (http://img442.imageshack.us/img442/888/kinoniuniajpg8xp.jpg) (produkcja znajomego artysty, też go zachęcam do poemiksowania).
-
czy ten siwy pan w dolnym lewym rogu to Andy Warhol ? :lol:
-
oczywiście, ale to nie do rozpowiadania. idea poemiksu bardzo mu się spodobała, sam by robił, jakby mógł.
o Warholu było coś nawet w jakiejś erracie do Ziniola, tam też były techniki podobne do PYŁu, tylko materiał inny wykorzystany.
:shock:
a przed chwilą słyszałem opowieść o tym, jak Schoenberg wprowadził głos ludzki do kwartetu skrzypcowego. od razu podobieństwa z poemiksem przychodzą do głowy.
-
Materiał był inny
bo to była kupa instant :lol:
-
PYŁ: wow! ciesze sie ze dzieki mojemu postowi taki poemiks powstal :) fajnie wyszlo. zatarty plan dnia?
NIUNIA W KINIE: wywoluje u mnie skojarzenia zwiazane z kinem eksperymentalnym. bardzo fajny pomysl
FRUU: hehe fajna zabawa poemiksem. az chce mi sie zrobic cos w kolorach ;)
-
Też zrobiłam :p
Proszę o wyrozumiałość, to mój debiut.
http://img28.imageshack.us/img28/6091/a1lc.gif
http://img70.imageshack.us/img70/5829/nie9fd.jpg
-
ten o herbacie jest o mnie :) pijam ją litrami. witaj Poemikserko :) bardzo fajnie
-
Sonia, mam nadzieję że będziesz tworzyć poemiksy jeszcze wiele lat!
przyszedł kolejny poemiks na skrzynkę, antologia nabiera kształtów :badgrin:
-
ten o herbacie jest o mnie :) pijam ją litrami.
I Too ;)
Nie ma to jak herbatka :)
-
najlepiej z prądem :lol: bo zimno... a pozatym dekadencja na maksa:( chyba zrobię poemiks WINO ... tak. tak zrobię.pozdrawiam wszystkich. I oficjalne na forum życzenia dla redaktora zina O Macieja... gdyż urodziny ma on Maciej dziś:) Panie redaktorze:
NAJLEPSZEGO JESZCZE RAZ .. I JESZCZE RAZ ... i jeszzzzzzzeeeee razzzzz....... :lol:
-
Właśnie !
Wszystkiego najlepszego Macieju !!
No i nie można zapomnieć, że w środę Gil ma urodziny !!
I jemu składam serdeczne życzenia !
-
dzięki chłopaki :)
-
No i nie można zapomnieć, że w środę Gil ma urodziny !!
I jemu składam serdeczne życzenia !
cholera to (składanie życzeń przed terminem) przynosi pecha
a Maćkowi zyczenia już składałem ale jeszcze raz: Wszystkiego men!
-
dziś przyszły dwa poemiksy do antologii, wczoraj jeden.
w piątek zacznę składanie :D
-
Pszrenek ja wyslalem 6 poemiksow w poniedzialek, wiec jesli do tego czasu nie dojda to prosze, jakbys mogl poczekaj ;)
-
Dla przypomnienia
jeśli ktoś nie czytał to troszkę poemiksowej teorii:
http://szreniawski.webpark.pl/teoria/poemiks.html
Tekst prezesa Pszrena :)
-
San Andreas (http://img21.imageshack.us/full.php?image=bitch4gz.png) raczej niesmaczne i niemiłe, ale tak już wyszło :? miałem okazję pograć ostatnio w naładowaną przemocą grę komputerową i to tak pod wpływem gry owej....
-
San Andreas (http://img21.imageshack.us/full.php?image=bitch4gz.png)
DOBRE :!: Smakuje mi... :badgrin:
-
super wyszlo. brutalnie i z klimatem. podoba mi sie.
nie wiem dlaczego ale mnie to przyciaga
-
San Andreas (http://img21.imageshack.us/full.php?image=bitch4gz.png)
Może niemiłe, ale dla mnie bomba :)
-
Tkachoz, doszły poemiksy! wielkie dzięki! (wczoraj jeszcze nie było).
niniejszym etap zbierania materiałów do tegorocznej antologii - zakończony.
czas składać. :oops: a składacz ze mnie żaden, w związku z czym jakość będzie w miarę możliwości. proszę o wyrozumiałość i cierpliwość.
Pszren Antolog z E.C.P.
-
Pszreniarzu, co z kserem?
-
kserowi brzydko się odbija :?
zostają białe miejsca, wałek nie łapie tonera. straszne, tego nie da się naprawić, ale będę próbował zetrzeć. są dwie opcje: kseruję w bardzo złej jakości, przez co wiele się zepsuje ładnych prac, albo idę naładować cartridge (jak w pewnym blogu) i puszczę wszystko na domowej drukarce. chyba to drugie, bo wiele prac serio jest ciekawych.
zresztą i tak wszystko się rozsypie, i w ogóle :o
a jeśli coś się uda, to pewnie za wiele miesięcy :p
a tu jeszcze poemiks asa (http://poemix.w.interia.pl/asa) :D
-
Super! Twoje ręczne pismo jest w porządku :) tak wolę. No i widzę, że uznanie wpłynęło na autora pozytywnie i stymulująco :) gratuluję . Naprawdę przyjemnie się to odbiera ( jest w tym więcej pewności przez co jest czystsze i po prostu ŚMIGA :) ) Pszren jest w formie....
czego nie mogę powiedzieć o mnie :cry: ostatnio blokada jakaś mnie napadła. Bazgram coś bezsensu. Mętlik w głowie ( tyle że jak widzę prace Pszrena to mnie napędzają do działania :)
Wystawa: Wiem że ustaliliśmy temat " CZAS " póki nie ma terminu sprecyzowanego proponuję jeszcze jeden temat, "MIŁOŚĆ" co Wy na to ?
-
co do tematu miłość mam jeden fajny poemiks.
Pszren to chyba nawet go już widział :P
a nie zdązyłem do antologii wysłać poemiksów.
Kurcze szkoda :cry:
-
czas milosci
ech tam ech tam
u mnie to sie caly czas przewija w poemiksach
jak nie na pierwszym planie, to daleko na ostatnim ;)
-
"czas miłości". Powiadają, że życie jest owym czasem. A jako temat to i w moich pracach się< brzydko mówiąc> przewija tyle, że na zupełnie innych płaszczyznach możliwych do rozszyfrowania jedynie przezemnie i przez NIĄ 8) a jeżeli chodzi o rzeczy bez szyfrowania to proszę:
tajpOlof1 (http://img359.imageshack.us/my.php?image=typolove2qx.png)
tajpOlof2 (http://img60.imageshack.us/my.php?image=typolove23ym.png)
z zamierzonym nawiązaniem do piosenki Johna Lennona
edit: a tak wyglądają razem obok siebie (http://img235.imageshack.us/my.php?image=tajpolofboth5iz.jpg)
-
Dyplom Komara, przyznany przez Macieja Pałkę - redaktora zina O oraz Piotra Szreniawskiego - prezesa Europejskiego Centrum Poemiksu otrzymały następujące osoby:
Izabela Cichy
Magdalena Gazda
Daniel Gizicki
Tomasz Pastuszka
Norbert Rybarczyk
Radosław Rzępołuch
Agnieszka Szymańska
Mikołaj Tkacz
Zwycięzcom gratulujemy i zapraszamy do dalszej wytrwałej twórczości poemiksowej! Nadesłane prace zostały zamieszczone w antologii poemiksu, ISBN 83-918645-4-5.
-
Gratulujemy 8)
i zachęcamy do dalszej współpracy! ;)
-
sie wzruszyłem normalnie. zwłaszcza że chyba nie zasłuzyłem na takie wyróznienie.
Dzięki!
-
własnie!!
gil nie zasłużył! przyznaję mu rację.
;]
a ja się ucieszyłem że hej!
niestety dawno komara nie widziałem, ale właśnie mszyca siedzi na ścianie nad monitorem mojego laptopa...
;]
-
z pamiętnika młodego drukarza
zamierzenie było dosyć jasne - zrobić antologię z nadesłanych poemiksów. przyszło kilkadziesiąt prac, niektórzy Autorzy przysłali około dwudziestu poemiksów, więc trzeba było niestety dokonać selekcji. w sumie każdemu Autorowi, który przysłał ponad 5 prac, coś musiałem zostawić, zresztą dosyć przypadkowo, bo prace były fajne.
widziałem jakie mam warunki sprzętowe, papier czekał przygotowany, no i drukarka z nowiutkim tonerem, więc wszystko spokojnie. jednakże nakład był 120. wydrukowałem jedną ze stron (120 razy), w celu testowym, wyszło nieźle. no to idę dalej. drukuję od początku, idziemy bezproblemowo, chociaż podajnik ręczny (w drukarce automatyczny zepsuł się już jakiś czas temu). aż tu nagle, przy kolejnej stronie - zabrakło tonera! w ciągu jednego dnia, a nawet szybciej. napełnienie zbiornika tonerem kosztowało ok. 120 zł (czyżby zbieg okoliczności z nakładem?), wiem że tam gdzie poszedłem są fachowcami, a próbowałem już w kilku punktach. kurcze, ilustracje ciągną dużo więcej niż tekst, na to nie wpadłem. cóż robić? na kserowanie na mieście ani ponowne napełnienie tonerem nie mam kasy.
musiałem przeprosić się z zepsutym kserografem. przygód z tą maszyną miałem już wiele, i myślałem że nie będę zmuszony korzystać z jej usług, szczególnie przy antologii poemiksu, na której mi zależało. ale jednak, nie mogłem po prostu powiedzieć: "nie udało się, nie będzie antologii". obecna, bardzo poważna wada wałka w kserografie polega na tym, że fragmenty, całe smugi i mnóstwo kropek pozostawia nieodbite. ktoś powiedział, że to artystyczne, mam nadzieję że tak to zostanie odebrane. ze smutkiem ale i w poczuciu słuszności takich ustępstw zacząłem kserować, manipulując jasnością kopii. w każdym razie niektóre strony mają tę wadę, że nie odbiły się równo, tylko jakby ktoś nasypał na nie mąki. no cóż. amatorszczyzna w pełni.
dalsze czynności: układanie kartek po kolei, zginanie i zszywanie odbyły się bezproblemowo.
wiem, że pojawi się wiele zastrzeżeń, że fioletowa okładka, że nie zamieściłem tytułów poemiksów (tylko taki niby spis treści, czyli pierwsze słowa albo charakterystyczne cechy poszczególnych poemiksów - żeby czytelnik mógł się połapać co jest czyje), że nakład za niski. ale za to jest ISBN, jest patronat Europejskiego Centrum Poemiksu, jest w końcu pierwsza w historii (oby nie ostatnia) antologia w tej dziedzinie sztuki.
mam nadzieję że Autorzy i Czytelnicy nie będą rozczarowani, i że antologia poemiksu będzie nie tylko ciekawą lekturą, ale i zachętą do tworzenia nowych poemiksów.
-
120 naklad?
duzy :)
mam nadzieje ze nie bedzie zle..
czekam na antologie i dziekuje za dyplom bardzo
i trzymam kciuki za Pszrena
-
większość moich poemiksów ma nakład 10, ale niektóre niunie miały 500 a nawet 1000 :D
zapraszam do przysyłania na priva niepublikowanych materiałów do zimowego numeru zina O. Tkaczu, też jesteś redaktorem, przyślij coś :)
czas do początku grudnia, żeby około połowy grudnia zaprezentować. Maciej wyznaczył linię redakcyjną, będzie trochę poemiksów i wywiad ;)
-
:lol: :lol:
Przepraszam Cię Piotrze, tak mnie mobilizujesz a ja się obijam :?
Obiecuję poprawę! :)
-
Jeszcze chciałem wrócić do prac MastaFlamastra - moim zdaniem (tu nie zgodzę się z Tkachozem :) ) lepsze są te robione na komputerze. pełne subtelnej estetyki, staranniejsze. mają swój specyficzny klimacik. te ręczne (o czym zresztą pisałeś) są jakby niestaranne. Kiedyś o tym z Maciejem rozmawiałem, takie "brudzenie" rysunku ma czasem cel, więc oczywiście nie jest to minus, tylko kwestia gustu. te dwa poemiksy połączone świetnie się odczuwa :D
Macieju, wszystko super, tak jak ustaliliśmy, zbieram materiały :)
zresztą w poprzednim numerze wziąłeś na siebie większość roboty, więc teraz może więcej ludzi coś zrobi :lol: no i w ogóle, bez Ciebie tego zina by nie było!
Tkachoz - a ja trzymam kciuki za pocztę, mam nadzieję że przed weekendem antologie dotrą. a wtedy zbiorę gromy niezadowolenia :badgrin:
-
co do zina O- narysuje do niego
a co do rysunkow wspomaganych komputerem: mi nie chodzi o jakies specjalne brudzenie, jak powiedziales o rysunkach recznych. fajnie jak cos jest porzadne, ladnie wyglada, ale nie lubie jak w rysunku naduzywany jest komputer (to tak jak z rysowaniem recznym- z tym brudzeniem, ktore moze byc naduzywane).
ale oczywiscie: kazdy ma swoj sposob na zrobienie poemiksu, wiec mozna uzywac komputera, dawac pelno efektow trojwymiarowych i roznych bajerow, ale czasem w poemiksach, ktore moga wiele rzeczy przekazac symbolami, wydaje mi sie to zbedne
-
Dzięki za szczerość Mikołaju ;)
-
Zgadzam się że z kompem nie ma co przegiąć ale trzeba szukać. ja tam wolę właśnie tak robić jak ostatnio . na kompie.... trochę amatorskiej typografii, dyskretna subtelna graficzka itp. Odejmuję elementy, chcę żeby było to czyste i czytelne. A jak rysuję to staram się też tak robić . Nie namazać kresek ile wlezie ale jak najmniej
-
co myślicie o założeniu webringu stron o poemiksie? żeby poszczególne strony o tej tematyce były w jakiś sposób powiązane. na razie stron nie jest wiele, ale może ktoś coś kiedyś stworzy, o swoich poemiksach albo jeszcze coś innego? :p
pszrenio
-
nie doszła mi jeszcze antologia :cry:
-
sprawdź u sąsiadki :D
-
zawiła ta historia z sąsiadką :) no ale w końcu babulinka doszła na to czwarte pietro :lol: dziękuję pięknie za antologie. Wszystkie prace bardzo ciekawe. zaparzę herbatkę i zanużam się w lekturze. A kiedy kolejna antologia ? a może wszyscy zrobimy CZAS jako kompilację ... każdy mógłby zrobić po trzy str czy 4 ... hmmm?
-
uwaga mam pomysła. zaprojektuję vlepki reklamujące ECP i naszą działalność. gorąco też namawiam każdego autora do " zarucenia " swojego miasta Poemiksami ( niekoniecznie naklejanymi ) wystarczy pokserować i przebiec się po mieście :) relacje fotograficzne mile widziane
Ostatnio robiłem vlepki dla zaprzyjaźnionego zespołu muzycznego BRUNOSCHULZ vlepki bruno (http://img79.imageshack.us/my.php?image=brunopromovlepken4ci.png) pokazuję sampla i od razu zapraszam na stronę zespołu.
Napiszcie co o tym sądzicie. Myślę, że vlepki to dobra akcja aby na stronę ECP zaczęli zaglądać też ludzie spoza kręgu poemikserów. W planach jest wystawa internetowa . Co o tym sądzicie ? Zależy mi głównie na autorach z antologii. Prace są bardzo ciekawe i ... jak to mawia Pszren: Trzymajmy się razem a będzie dobrze.
-
moje spostrzeżenie - czas na wyciszenie. oczywiście należy tworzyć poemiksy, dyskutować o nich, promować je i budować teorię, ale musimy uważać, żeby to się nie znudziło.
jeśli antologia - od dawna zapowiadana, i w końcu rzecz całkiem spora - nie wywołała żadnego oddźwięku, to moim zdaniem musimy uważać. spokojniutko, tworzyć, nie zniechęcać się, a kiedyś zrobić następny numer zina O, pojedyncze albumy, serie, inne akcje, w każdym razie żeby to się nie wypaliło.
jesteśmy na zakręcie, wskazana jest ostrożność.
Piotr Szreniawski
-
Rozumiem. Przyczajmy się i zaatakujmy kiedy będziemy już armią :badgrin:
podoba mi się ta myśl. To takie.... rewolucyjne :) Jestem za wyciszeniem i zbieraniem sił i pomysłów 8)
-
antologia rozesłana do ok. 20 bibliotek, po cztery dla autorów, jeszcze kilka chciałbym wysłać krytykom.
o dyplomie komara już zaczęły się pojawiać informacje w sieci:
np. http://www.poezja-polska.art.pl/new/aktual.php?id=544
-
cały czas czytam antologię. Ta kompilacja naprawdę wymaga czasu i wyciszenia. Wtedy zaczynają się cuda. Poemiks ASU ten z "art" jest po prostu rewolucyjny.... a moim ulubionym jest jeszcze "fabrica poema" i "echo"
... wracam do lektury :)
-
też mi się ART bardzo podoba, to w ogóle jest świetny pomysł, a i kreska bardzo dopracowana. też wracam do antologii, myślę (chociaż trudno mi zachować do tego zbioru dystans, kciuk od zaginania nawet mi się obtarł :) ) że nie jest tak źle.
w ogóle różne wnioski się nasuwają. poemiks rzeczywiście okazał się być pomiędzy poezją a komiksem, część autorów to poeci (i poetki), komiksiarzy znamy z forów :D
bardzo chciałbym żeby to się nie zawaliło, ludzie umieją tworzyć poemiksy, tylko musi się wytworzyć ciut większy rynek. jesteśmy przyklejeni do komiksu (i chyba niech tak zostanie), nie wiem czy dało by się stworzyć w jakichś zbiorach (np. digart czy biblioteki) kategorię "poemiksy". to już by było coś. ale myślę, że nawet jeśli poemiks jest u ludzi dodatkową twórczością, poza komiksem czy poezją, to też nieźle :D
Pszren
-
"Radość, dość" - brawa się należą za dobiór słów!!
mój ulubiony, taki faworyt prywatny...
a jeszcze "Echo" (inspiracja Wormsami??:D)
"Sprzedał się do telewizji" jest też silną pozycją w antologii
ogólnie calość jest na kilka wieczorów z kawą i... no ja nie palę, ale tak się mi skojarzyło;p ;] (fujfuj)
pozycja warta zadumy...
własnie:
Ona:"Jaką dziś wieczrem preferujesz pozycję?"
ON:"Zaszalejmy! Antologia poemiksu!!"
pzdr
asu
-
jeszcze nie mam antologii ale sie doczekac nie moge :D
no Echo to tak nie do konca inspiracja wormsami :P po prostu najpierw na religii rysowalem sobie takie cosie flamastrem na malej kartce i wrysowalem w to rozwazaniowe ludziki i do tego napis echo. a potem przerysowalem to. ale byc moze podswiadomie wormsami sie inspirowalem
a w ogole najczesciej poemiksy moje powstaja na religii. sprzedal sie tez powstal na religii na zoltej kartce papieru
-
to ja narazie powiem tak: http://www.rysunkowychlopiec.blog.pl
a nad resztą jeszcze sie zastanowię ;)
-
bardzo fajne rzeczy, świetna sprawa!
-
Nikt nie lubi kiedy się go kwalifikuje wrzuca do szufladki, kiedy mówi się mówi to co robisz to poemiks, bo to zabiera ten posmak nowości i niepowtarzalności z języka. Wiem ponieważ sam na hasło poemiks zareagowałęm alergicznie. Bo ktoś mi tu mją prace klasyfikuje jakże to! skandal !
Ale działanie w próżni prowadzi do nikąd i szybko posmak nowości i niepowtarzalności zaczyna nachodzić bezsensem. Oczywiście mozna powiedzieć że sztuka działa w próżni, ale właśnie sztuka, bo człowiekowi potrzebne są ramy, potrzebne było żeby nazwać malarstwo malarstwem, komiks komiksem a poezję poezją.
A my mamy do czynienia z poemiksem syntezą poezji i komiksu a syntezy są bardzo niebezpieczne bo ile poezja i komiks są wciaż w swojej niedefiniowalnej naturze dla nas znane i wiemy o czym mówimy to poemiks to coś nowego, coś co nie ma dla nas jasnych i klarowych zasad.
Zasady?! Ale po co nam one! A jednka zasady sa potrzebne tak samo jak ramy gatunku.
Ja sam nie znoszę organicznie zasad i na ramy gatunkowe reaguję alergiznie, ale pomyślmy logicznie jak chcemy łąmać tabu, zasady czy wychodzić ramy jeśli ich nie ma? Chcę powiedzieć ze pomimo obaw jakie wzbudzaja we mnie jakiekowlek zasady rozumiem potrzebę ich istniena
to wszystko co piszę to punkt widzenia kogoś kto nie świadomie tworzył poemiks, mi nigdy nie chodziło aby to co robię był poemiksem ważne było i myślę ze to zasadza sie na wszytsko zeby wyrazić siebie, odmalowac sobie swiat, stworzyć siebie w innych właśnie za pomocą kolrów lini i słów.
A jednak doceniam istnienie poemiksu bo działanie w ramach gatunku jest po prostu miłe i daje poczucie bezpieczeństwa.
Przyszłosć poemiksu?
Na razie nie ma teraźniejszosci, przeglądałem pracę jakie zamieszczono na forum. Większosc zostałą stworzona w świadomości tego co się robi- robię poemiks.
Jak ja widze poemiks?
Przede wszystkim nie chodzi mi o gramatyczną zabawę słowami ale większy nacisk kładę na poezję i kolory, bo kiedy niektórzy łamią sobie głowy słowami ja mieszam w nich kolorami. U mnie słowa zastępują często kolory, na pierwszym miejscu jest obraz, dopiero jego dopełnieniem są słowa tak naprawdę chodzi o mnie.
Popatrzcie jakie to chaotyczne? jedno słowo- poemiks a taki bełkot.
To tylko dowodzi tego jakim złożonym tworem jest poemiks.
Jakie są jego ramy? co z blomiksem(endo) co z komiksem, ktoremu poetyki nie sposób odmówić? To wszystko jest właśnie chaotyczne i niewyraźne ale powiem szczerze że przyjemnie jest stąpać po niepewnym gruncie..
Więc róbmy piszmy skłądajmy niech to dyszy, nich sapie, niech oddycha !
z poważaniem rysunkowychlopiec
(nie będę zamieszczał tu linków do moich prac, ukazują się regularnie na stronie wiec najlepiej wrzućcie ją do ulubionych :lol: ;) )
ktoś powie ze poemiks go ograniczy, narzuci się więc walczcie! bijcie się walczcie z nim! dajcie mu w mordę niech was poczuje wtedy ja poczuję ze to żyje.
Bo ramy gatunku są potrzebne po to aby można było z nich wyskoczyć z hukiem nawet ;)
aha i zapomniałbym to właśne uważam za podręcznikowy przykład obecnej definicji poemiksu:
http://patrzminaliterki.blog.onet.pl/
http://www.twozywo.art.pl/
-
wow! bardzo fajna wypowiedź. do endo, pani koliber i grupy twożywo pisałem, na razie bez odpowiedzi, może kiedyś. nie wolno oczywiście narzucać zbyt wielu ograniczeń czy definicji, twórcom na poziomie potrzebna jest wielka swoboda.
w każdym razie poza dyskusją ściśle poemiksową o technikach, dziełach i teorii, trzeba dbać również o dobre stosunki, kontakty, przyjacielskie rozmowy. oczywiście nie musimy wszyscy być zogniskowani w jednym ośrodku, ale fajnie by się nawzajem znać i toczyć pozytywne dyskusje.
rysunkowy chłopcze, w Twoich słowach czuć ożywcze tchnienie nowego poemiksu, właśnie blogowego, z nastawieniem na przyszłość i ciągłość tworzenia. obyśmy się wszyscy nie znudzili i nie zniechęcili, a tworzyli arcydzieła!
fajnie, jak widać na blogach dużo jest poemiksowania. tak jak piszesz, trzeba uważać, żeby nie urazić autorów "szufladkowaniem" jako twórców poemiksów, w końcu to sztuka dosyć niepewna i nieznana. w każdym razie pamiętam pierwsze blogi jakiś czas temu, jednak pozostałem przy miesięczniku emailowym :)
Tkaczu - może antologia już czeka w skrzynce? :D
najlepsze życzenia,
P/S/Z/R/E/N
-
Rysunkowychlopcze: na poczatku myslalem ze poemiks mnie troche ogranicza. ale im dluzej robie poemiksy tym bardziej widze jak ta dziedzina sztuki jest szeroka. jak najbardziej :D
Pszren: pewnie czycha w szkrzynce i wyskoczy jak tylko ja otworze 8)
-
Twozywo i Endo to już praktycznie legendy ( z tym że Twozywo odbieram jako projektowanie graficzne bardziej choć trzeba przyznać bardzo narracyjne a przez specyficzny nastrój wielce poetyckie nawet )
Z tym szufladkowaniem to moim zdaniem lekka przesada. To znaczy jeśli twórcy sami się zaczną szufladkować. Natomiast jeśli ludzie, odbiorcy i Ci którzy podejmą ryzyko krytykowania ( bo wiadomo, że trzeba być w krytyce konsekwentnym bardzo ) zaszufladkują Poemiks to przyczynią się do jego utrwalenia w świadomości ogółu. Oby tylko jako coś wartościowego. Oby słowo POEMIX nie wywoływało znużenia i irytacji. Jest tyle możliwości wypowiedzi wizualno literackiej, że każdy może tu wybierać do woli. Każdy robi inaczej, każdy realizuje się inaczej i kiedy ktoś pyta " a co Ty wogóle robisz ? O co chodzi itp". to wystarczy jedno słowo : Poemiks. Wtedy zamiast mówić o innych możliwościach narracyjnych, malarstwie sugestywnym, typografii, projektowaniu i liryce, kreśli się nowe pojęcie i wtedy zaczyna się dyskusja. Rysunkowy chłopiec powiedział, że zawsze coś takiego robił. Podobnie jak większość osób tutaj robiło rzeczy, które nie do końca są tym i nie do końca są tamtym ponieważ są czymś innym pozwalającym na większą swobodę a przedewszystkim na możliwość wypowiedzenia siebie w taki spoosób jaki każdy chce. Szukajmy dalej, opowiadajmy różne historie. Wtedy nie raz zdarzy się mały cud. Pozdrawiam :)
-
Z tym szufladkowaniem to moim zdaniem lekka przesada.
jestem lekkim paranoikiem ;)
ale proszę mnie jednocześnie zrozumieć, wszystko co piszę prosze odwróćić do gory dnem, ja tu nie ograniczam ja szukam wolności, ja widze ze poemiks jest pełen możliwości potencjał jest ogromny, ale staram się go sobie oswoic jak każdy.
Pozdrawiam
-
też jestem paranoikiem :) właśnie przeglądam swoje komiksy które rysowałem w przedszkolu i zastanawiam się czy jestem "normalny". Muszę to zeskanować i dać tu linki:)
-
dostalem antologie ale komentarz glebszy bede mogl napisac dopiero pod koniec tygodnia bo czasu brakuje teraz. ale swietne wrazenie i lepiej wyszlo niz myslalem ze wyjdzie :) dziekuje tez za dyplom juz wisi w ramce :D
-
eee.... to dyplomy były razem z antologią ? u mnie nie ma :shock:
-
Norbert, mam kłopoty z poważnym traktowaniem Twoich słów. na urzędy narzekasz, sąsiadka podkrada dyplomy...
nie pytaj co poemiks może zrobić dla ciebie, pytaj co możesz zrobić dla poemiksu.
-
u mnie byl w jednej z antologii
-
Przepraszam że sprawiam probleby, ale naprawdę nie ma dyplomu w żadnej z przesłanych antologii ( sprawdziłem też w kopercie ) ale nic nie szkodzi naprawdę.Nie chcę sprawiać kłopotu
-
Drogi MastaFlamastrze, mam zaznaczone - dyplom został sporządzony i wysłany, ale oczywiście przy najbliższej okazji przyślę Ci Dyplom Komara, mam nadzieję że pozytywnie to odbierzesz. właśnie w takich momentach trzeba się trzymać (jak to ja w przenośni mówię - chociaż to niczego nie gwarantuje, ale jak człowiek się trzyma, to jest lepiej niż jak się wszystko rozlatuje :) ).
apeluję o pozytywną wibrację, serio.
Piotraki Szrekimoto
-
znowu wyjdę na paranoika : :) jeden egzemplarz antologii podarowałem Mamie i to w tym egzemplarzu był dyplom. błagam o wybaczenie bo narobiło się zamieszania a wystarczyło poszukać trochę dalej niż na własnym biurku.. przepraszam jeszcze raz za kłopot ( ale przynajmniej w pokoju posprzątałem szukając d.komara :))
-
moim zdaniem warto skupić się na zinie O, numerze zimowym :D (ja ośmielę się jakiś płatek śniegu zamieścić :lol: ). jakby ktoś coś fajnego miał do wysłania, to gdyby przed grudniem mi przysłać, to byśmy zamieścili :p
wszyscy mamy dobrą wolę, poemiks jest wyzwaniem nie tylko artystycznym, ale m.in. również organizacyjnym, społecznym czy marketingowym. zauważmy że w drugim numerze jeju jest dział poemiksowy, a to już niezła rzecz!
najlepsze życzenia,
płatek Pszrenu
-
ja chetnie cos dam do O tylko mam pytanie:
czy sa jakies granice co do formatu?
-
Tkachoz - super!
format - rzeczywiście lepiej żeby praca nie była olbrzymia, żeby się z łatwością mieściła na przeciętnym ekranie. a jak dużo mniejsza, to też fajnie. wszystko przez priva (np. link z imageshacka), czy na email.
zin O nadal poszukuje profilu, ale w jesiennym numerze chyba sprawdziło się to, że prace były charakterystyczne, ze smaczkiem. no i w razie czego wszystko jest w formie elektronicznej, więc i kolory dają możliwości :D
prace niepublikowane.
co do tekstów zobaczymy, może to by miało sens?
kto zaprojektuje okładkę - stronę pierwszą numeru? zapraszam.
-
to z pewnoscia cos dam :) i w kolorach pokombinuje..
a co do okladki: mysle ze tym razem Norbert powinien sprobowac ;)
-
proszę bardzo co Wy na to ? >>> http://img254.imageshack.us/my.php?image=zino2projekt0mh.jpg :)
-
Bardzo fajna okładka.
Jest taka wyrazista i dosyć ciekawie skomponowana.
-------------------------------------------------------------------------
A tu takie coś ode mnie
http://img11.imageshack.us/my.php?image=zabi7gq.png
Niedługo będzie więcej.
-
Są następne poemiksy:
Oczy:
http://img306.imageshack.us/my.php?image=otwrzstr19yn.jpg - strona 1
http://img306.imageshack.us/img306/9385/obraz1678qt.jpg - strona 2
Życie:
http://img169.imageshack.us/my.php?image=ycie0zo.png
Szachownica :
http://img274.imageshack.us/my.php?image=szachownica2ma.jpg
No to wracam do tworzenia poemiksów
-
Norbi!!!!! Okładka jest TWOJA 8)
Bardzo fajna! Jeśli Piotr się zgodzi, to ja jestem na tak :)
-
Rybb: okladka O, super :) jak najbardziej pasuje
Kingquest: fajne dosyc, ale fajnie jakbys sie przykladal do jakosci bardziej ;) najlepsze wrazenie daje szachownica.
-
bardzo fajna okładka! super, że jest. czyli Maciej - twórca pierwszej okładki i prototypu w ogóle akceptuje, sprawa rozstrzygnięta pozytywnie :D
chciałem wypowiedzieć się na temat tych poemiksów Kingquesta:
Otwórz oczy uderzył mnie. nieźle. czekałem aż się otworzy, a on już był otwarty. ale serio zadziałało na mnie. hasło mocne. też uważam że muszę otworzyć oczy (bo niby należy zaczynać od siebie). moim zdaniem wspaniałe.
numer 2 - patrzę, patrzę, najpierw - acha, poemiks bez napisu, taka fotografia. już doszukuję się znaczeń, w związku z numerem 1, a tu jednak jest napis! śmieszne w sumie zdarzenie :)
życie - bardzo fajne, ale zgadzam się z Tkachozem, można jeszcze popracować. dopracować. przesłanie fajne, wykonanie może być bardziej profesjonalne.
szachownica, ciekawa. czyli photoshop, bardzo fajne. może napis lepszy byłby pod rysunkiem, jako podpis? ale oczywiście Twórca robi jak chce. bardzo ciekawa kompozycja. czy w górnym rogu jest literka g? czy to symbol czegoś? poza tym: To własnie jest szachownica zycia.
czy coś niepublikowanego jak zapowiedziałeś będzie do zina O? :) fajnie by było, Kingquest robi ciekawe kompozycje!
poza tym - pani koliber, blog http://patrzminaliterki.blog.onet.pl/ pozytywnie wypowiedziała się o pojęciu poemiksu. mi się Jej prace podobają.
-
Dziękuję za opinię.
A co do prac do zina O - jestem na etapie wymyślania, więc pewnie coś tam będzie :)
-
pomysły Kingquest masz super. Dopracuj stronę wizualną i bedzie git. Polecam obejrzenie stronki wspomnianej tutaj już czyli http://www.twozywo.art.pl/ a także wszystko co dotyczy projektowania wizualnego. Będzie dobrze :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie ( a ja dziś zeskanowałem moje pseudokomiksy z czasów przedszkola i zabieram sie za zabawę w photoshopie czyli... lekko cyfrowy powrót do korzeni 8)
-
dziś dostałem bardzo miłą wiadomość od grupy twożywo, pozytywnie przyjmują istnienie poemiksu do wiadomości, a nawet zapraszają chętnych poemikserów do współpracy (warunki na podstronie meta).
-
dziś dostałem bardzo miłą wiadomość od grupy twożywo, pozytywnie przyjmują istnienie poemiksu do wiadomości, a nawet zapraszają chętnych poemikserów do współpracy (warunki na podstronie meta).
owszem bardzo miła :)
co do prac kinquesta to dużo pracy przed tobą, pomysł jest ale wykonanie ma się nijak do niego, przy okazji chciałbym nazwiązać do niektórych prac któe sprawiają wrażenie niedokończonych, autora złapał pomysł, i ten w obwie ze pomysł ucieknie przelał go jak najszybciej z głowy nan papier tu już nie ma miejsca na signal to noise- dostajemy surowiznę. a Tu trzeba się pobawić, poprzykac z pomysłem niech sobie będzie a co tam, niech sobie ewoluuje.
oczywiście mogę sie mylić autorzy czekają z pomysłem bawią sie z nim, ale chyba z adługo ten jest wciąz surowy.
takie przemyłenie mnie wzieło akurat po przejrzeniu prac kingquesta ale nie chcę nikogo urazić raczej pomóc.
Proporcje i tyle nam potrzeba.
na http://www.rysunkowychlopiec.blog.pl/ nowy rysunek zapraszam
z pozdrowieniami r.c ;)
-
bardzo fajnie
to co atakujemy grupowo ;)
-
rysunkowychlopiec, ciekawe, zmieniona (w stosunku do ostatnio zamieszczanych prac) stylistyka. malarska (fowizm? - nie potraktuj tego jako szufladkę)
tekst (z początku niedostrzegalny, wygląda jakby był odłączony od pracy) znany z opisu w gg :D nabiera poetyckości chyba nie przez cytryny, ale raczej przez szarawego królewicza. ciekawa poza siedzącego, dynamiczna (mimo że siedzi). w komentarzach piszą o smutku, ale nie odczuwam tego smutku. wygląda to na jesień, ale wesołą.
pozdrawiam.
-
signal to noise
przepraszam, że tak z off-topikiem wyskakuję, ale to zdanie mi się kojarzy z utworem Petera Gabriela ( z płyty UP bodajże ) dobrze myślę ?
a co do pracy to bardzo podoba mi się nastrój i kolorystyka.
pozdrawiam.
-
signal to noise
przepraszam, że tak z off-topikiem wyskakuję, ale to zdanie mi się kojarzy z utworem Petera Gabriela ( z płyty UP bodajże ) dobrze myślę ?
a co do pracy to bardzo podoba mi się nastrój i kolorystyka.
pozdrawiam.
signal to noise to tytuł komiksu duetu Gaiman MacKean a sam jest odniesien do teori szumów i trzasków w sztuce.
Dzieło artysty jest najdoskonalsze w jego głowie i praktycznie jest przeznaczone dla niego, bo kiedy tylko sięga po farby ego wizja zostaje powoli odrywana od niego, cały proces twórczy staje się powolnym odrywaniem pomysłu od twórcy. Mój rysunek tylko dla mnie tratuje o tym co chciałem żeby traktował, owszem znajdą sie tacy którzy myślą podobnie, ale każdy zniekształca ten obraz na swój własny sposób. Można jeszcze przy tym o egzystencjonalizm zachaczyć.
Komiks Gaimana traktuje o scenarzyscie który pisze scenariusz o końcu świata w 999r, kiedy ludzie spodziewali się końca świata. Jednoczesnie czeka na swój koniec bowiem umiera wyniszczany przez raka. Komiks traktuje o procesie twórczym, nie będę zdradzał jak się kończy bo to majstersztyk i lepiej samemu się z nim zapoznać. To obok ośmiu i pół najlepszy obraz piekła procesu twórczego w kulturze.
co do rysunku to dzięki wielkie za komentarze, sam nie lubię kiedy mówi się o moich rysunkach że są ładne, bo zawsze mi zależało żeby coś krzyczało albo szeptały, najlpiej na zmianę jednocześnie. Ale wg. teori szumów nigdy nie będzie jak chcę ;)
Ale lubię walczyć o siebie w swoich rysunkach. Moje rysunki to takie łamigłówki często najeżone odniesieniami dlatego czy ktoś wie o jakim adasiu mówię w tytule? ;)
Ps. Antologia doszła biorę się do czytania/oglądania/ pożerania.
-
Bitter Sweet Symphony (http://img378.imageshack.us/my.php?image=bittersweetsypmhony2sx.png) wszędzie jest opowieść :)
-
Mistrz Szijuno był niezadowolony. Jego uczeń, Mitsune, nie zrobił przez ostatnie pół roku żadnych postępów w sztuce poemiksu. Mitsune obiecywał poprawę, ale żadne ćwiczenia ani żadne wskazówki udzielane przez mistrza nie poprawiały pewności stawianych przez niego znaków. Mistrz był już stary, i wiedział że nie znajdzie nowego ucznia, dlatego wysłał list z prośbą o pomoc do swojej niezawodnej przyjaciółki, gejszy Jojuko. Gejsza pojawiła się nagle przed oczami zaskoczonego Mitsune, i podała mu wspaniały soboli pędzel i buteleczkę najczarniejszego tuszu. Kiedy Mitsune chciał podziękować za niespodziewane prezenty, gejszy nie było już przed jego oczami. Mitsune biegał po okolicy i wołał nieznajomą, ale odpowiedziały mu tylko cykady i żaby. Gdziekolwiek Mitsune spojrzał, tam dostrzegał ukryte piękno. Chcąc uchwycić ulatujące chwile, Mitsune notował myśli i uczucia, a jego poemiksy stały się doskonałe.
-
Rybb: nowoczesnosc :)
Pszren: ciekawe to co napisales. czasem jestem jak Mitsune
-
zainspirowany pełnym treści poemiksem MastaFlamastra spróbowałem wrzucić favikonki na strony http://www.ecepe.prv.pl i http://www.ozin.prv.pl
mała to niby rzecz, a czy cieszy? :D
-
cieszy ;)
-
:) jak najbardziej cieszy ( a u mnie za oknem pad sobie śnieg inspirując do zrobienia poemiksowej opowieści )
-
poemix o śniegu musi jeszcze poczekać :) ale zapraszam na świeżo założonego bloga www.poemixing.blox.pl
( niewiele tego jest narazie, ale to dopiero początek ) pozdrawiam
-
Norbi: a innych poemiksy tez beda na nim publikowane?
dopiero teraz sobie przypomnialem o blogu ktory jest czasem poemiksowy, dobrego znajomego mojego brata. znajomy ten mieszka w Lodzi, i jest to Piotrek Niepsuj http://www.urbanflavour.ownlog.com
-
rozmawialiśmy z Pszrenem żeby każdy poemixer jeśli chce założył autorskiego bloga więc na www.poemixing.blox.pl będą moje prace jedynie. chcę utrzymać wszystko w jednej stylistyce a kiedy wykończę limit uploadu to założę następnego o innej tematyce i stylistyce :badgrin: zarzućmy sieć poemixami he he :)
-
a to idąc za ciosem:
http://mikspoema.blox.pl/html
;]
póki co tylko 2poemiksy, ale będę wrzucal co jakis czas cos nowego, jak i czas znajdę i inspiracje...
;]
-
na http://www.rysunkowychlopiec.blog.pl/ nowe coś słodkiego i lukrowanego. Zapraszam na ucztę słodkości pełnych ości
-
pozwoliłem sobie dodać trzy linki do blogów na stronie http://www.ecepe.prv.pl/ :)
rysun - świetny ten pled składany, bardzo to ciekawe. no i tyle kadrów, wyczuwa się rozwiązanie malarskie, poemiksowe.
bloggerzy, trzymajcie się, coś w tym jest! (oczywiście do Twórców należy inwencja i w ramach możliwości wybór formy i sposobów promowania). zauważmy, że poemiksy na blogach czyta się w specyficzny sposób, że tak powiem - fajnie!
a ja w zimowym klimacie napisałem teksty (i zrobiłem prymitywne szkice) do cyklu poemiksowego, tekst przeważa, to też może dać ciekawy efekt. a bajki o mistrzach poemiksu jeszcze chciałbym pisać, może będzie cykl?
(a zin O czeka na chętnych autorów :p )
-
super pomysł z tymi bajkami! :) wrzuciłem trzy nowe melancholie na poemixing.blox.pl ... nieśmiało zapraszam
-
fajne melancholie na blogu. klimat reklamy z pisma o kredowym papierze. nastrojowe. tytuły trafnie dobrane.
-
przeczytałęm wreszcie antologię.
i jak wrażenia?
Cóz jeślii powiedziec że oto rodzi się poemiks na kartach tej antologi to rodzi się on w wielkich bólach czytelnika i odbiorcy.
Antologią rządzi chaos i przypadek i nie chodzi mi o segregację prac, ale o same prace.
Sprawiają wrażenie niedbałości i niechlujstwa, moze takie było zamierzenie autorów ale kto chciałby mieć takie zamierzenie.
Niektóre prace mają w sobie coś ale to wszystko jest bardzo surowe, opowieśc jest wszędzie oczywiście ale trzeba tą opowieść oszlifować, a niedbałych rysuneczkach tego szlifu nie widzę.
To że napisze jakieś chwytlwie hasło, którego sam nie rozumiem, albo wydaje mi się ze rozumiem nie czynią z mojej pracy czegoś wartościwoego.
Może się wydawać ze jeśli coś jest szybko pokreślone, albo wyraz fajnie się układa to jest coś, a to jest nic kompletnie nic, bo to nawet nie jest zabawa ze słowem, a gra na oślep.
Autorzy mieli pomysły chcieli jakoś wyrazić siebie ale zrobili to na siłę poemiks jest nowy nie wadomo do końca czym jest a po tej antologi jest wszystkim czyli niczym.
A tu trzeba czasu, niech pomysł kiełkuje niech on będzie z klasą, niech to będą plamy na śniegu ale niech to będzie przemyslane.
Ja potrafię czytać metoafory bo taplam sie w nich całe zycie ale potrafię też rozróznić metaforę od bełkotu a nic innego w tej antologi nie ma prócz niego.
Autorzy dajcie sobie trochę czasu, poemiks was przerósł. Ja proszę o jedno nie ja się domagam estetyki nawet w brudzie ale estetyki i pomyślunku, nie róbcie wszystkiego na jedno kopyto nie lekceważcie czytelnika. Wlaśnie nie lekceważcie bo czuję się zlekceważony, tym ze oczekuje się ode mnie abym zrozumiał bełkot.
Antologia ma wartośc poznawczą pozwala rozeznać się w tym czym jest poemiks, ale to tylko początek i każdy zdać sobie musi z tego sprawę, tak samoz tego ze ta antolgia poza wartością poznawczą nie daje nic.
Sami zrozumcie mnie dobrze, ja nie piszę tego zeby się na was powywnętrzać, ale chcę żebyście coś zrozumieli. Przeczytajcie to na opak.
Jednka antologia jest i dzieki bogu bo poemiks jest w obiegu choćby takim.
A blog?
Owo forum wydaje mi sie hermetycznie zamknięte, a blog daje możliwośc powiewu świeżości.
Dlatego kiedy zamieszczam tu link do mojego bloga licze na wasze komentarze ale na blogu właśnie, bo one dają rysunkowi nowe życie często zupełęnie inne od tego jakie mu wymarzyłęm.
On oddycha żyje płynie i toczy się sam i to jest wspaniałe uczucie kiedy na to patrzysz.
Mówie to na moim przykłądzie ale na mysli mam i blog flamastra i asu, którzy zdecydowali sie pozwolić swoim pracom żyć, dlatego nie skazujmy siebie na bezduch tylko komentujmy obrabiajmy na własne życzenie, niech powiem świezosci w okna poemiksu wpadnie.
niech chcę być posądozny zę skazuję forum na zagładę, ale jako formę rozmowy między poemikserami sprawdza się nad wyraz dobrze. chiałbym aby ta rozmowa odbywałą się na innym poziomie, na poziomie rysunkowym.
z poważanie wasz rysunkowychlopiec pełen osci i słodkości
-
Antologia jest. Dopiero na jej kartkach "spotkali" się ludzie którzy podjęli wyzwanie rozwiązania problemu : poemix. Za jakiś czas spotkamy się ponownie z nowymi doświadczeniami i bardziej " spójni " może i wtedy na pierwszą Antologię spojrzymy z uśmiechem bo jaka by nie była to jest nasza. Za sprawą Piotra nieznani sobie ludzie zaczęli myśleć o tym samym, wyciągać wnioski i współpracować. To chyba coś więcej aniżeli tylko wartość poznawcza. Zgadzam się: to początek. Bardzo cichy, może nawet hermetyczny, ale zawsze początek. I myślę, że czegoś bardzo wartościowego. Porzucając dotychczasowe spojrzenie na sztukę możemy pokazać, że nawet bełkot ma wartość... Czy człowiek, który niewyraźnie mówi, jąka się, sepleni nie ma nic do powiedzenia ? Czy jest gorszy bo nie wymawia poprawnie głoski "R" ? Popatrz chłopcze rysunkowy na sztukę Basquiata chociażby ... ;) A co do niedbałości i niechlujstwa to według mnie prezentują się konkretniej niż " wyszukana " kreska i popisywanie się umiejętnościami plastycznymi. Sam sporo umiem, ale tworząc nie zamierzam dopuszczać tego wszystkiego do procesu. Chcę właśnie zapomnieć to co umię i to czego mnie uczą, zapomnieć jak najszybciej żeby przypomnieć sobie to co leży u źródła tego co robię . Chcę sobie przypomnieć pierwotny bełkot, który zakuto w kajdany czyniuąc z niego salonową napuszoną zabawkę dla przeintelektualizowanych ludzików.
-
Bełkot tak i dlaczego nie? Jasne !
Ale widzisz ty masz możliwości plastyczne i wtedy to nie mam prawa mówić o bełkocie wtedy to jest twój Wybór. I ja właśnie tego Szukania wyboru potrzebuję do szczęscia. Nic mnie tak nie cieszy jak poszukiwanie nowego i zabawy z zastałym porządkiem. Własnie ten wybór o jakim pisze mastaflamastra własnie o niego mi chodzi !
I tu dotyka sedna problemu, nie będzie przypadkowości bez wyborów, bo to one właśnie odrózniają Bełkot od bełkotku. Picasso rysował kwadratowe panny z avignonu bo nie umiał namalować tradycyjnie? Nie to była kwestia jego wyboru, dlaczego każdy dał się nabrac na jego kwadraty bo wiemy ze mógł zrobić to inaczej ale musimy uszanowć jego wybór i prawdziwośc jaka jest w jego pracy.
Robisz to co chcesz a nie robisz tak bo inaczej nie umiesz czy tego chcemy czy nie musimy znać podstawy i reguły. Sztuka to takie sztuczki przecież ;)
Musimy mieć warsztat aby go modelować buntować się przeciwko temu tylko wtedy nasze prace zyskają rzecz najważniejszą- szczerość i prawdziwośc. Bo oto nam wszytskim chodzi.
Ja sam lubie bałagan, ale uporządkowany lubię chaos, ale z porządkiem, lubię rozmowy bez sensu ale w wykonaniu tarantino ;)
Mastoflamastro chcesz powrotu do korzeni? Prosze bardzo bardzo chętnie przyjrzę się temu ;)
Na kartach antologii "spotkali" się ludzie i ten cudzysłów jaki wstawiasz jest bardzo na mejscu bo spotkali się tylko z nazwy, nie ma między nimi dialogu, jest tylko ta przypadkowośc pisze to aby ustrzec przyszłośc przed błędami. To jest początek owszem i nie neguję tego wręcz odwrotnie celebruję ten moment myslę jednak że mnie samemu wypada to celebrować właśnie tak, zeby ten początek zauważyć, żeby go zrozumieć i przezyć.
z powagą odpowiednią wagą:
rysunkowychlopiec
-
a tu fajne poemiksy na uspokojenie :p :
http://www.hyuki.com/trans/cc-spec.html
-
Antologia jest właśnie początkiem owego dialogu ;) a nie dialogiem samym w sobie...
A teraz z innej beczki ( choć nie do końca ) Jakiś czas temu długo się zastanawiałem nad tym czy istnieje przeciwieństwo kontrastu. Bo brak kontrastu nie jest przecież jego przeciwieństwem, ale jedynie jego brakiem właśnie. Poszedłem za metodą Chestertona ("ainraiwak") i odwróciłem słowo KONTRAST (graficznie) i tak powstało TSARTNOK. To słowo mnie zaciekawiło bo chociaż proces można uznać za banalny to otworzył moje myślenie na nową PRZESTRZEŃ. Właśnie: przestrzeń... nie mogę dowieść tego ( bo było by to jak mi się zdaje niedorzeczne ) ale wydaję mi się, że to przestrzeń jest przeciwieństwem kontrastu. W przestrzeni rodzi się wszystko i wszystko jest przestrzenią ( zaraz się zaplątam, wiem )
Chodzi mi o to, że ostatnio przy robieniu poemixów na bloga zauważyłem, iż korzystam z gotowych elementów jakimi są obrazy, rysunki, zdjęcia, ale też słowa i pismo... zupełnie jakbym naciskał guzik i wprawiał w ruch maszynę, która losowo ( jakby nie patrzeć chaos to zdeterminowany nieporządek ) zestawia wymienione powyżej elementy( wybrane z kawałka wibrującej przestrzeni )
Póki co proces ten odbywa się w dwóch wymiarach, ale chciałbym go przenieść w trzeci wymiar... wyobraźcie sobie: elementy ( obrazy, słowa ) dryfują w owej przestrzeni a my jako twórcy ( czy raczej twórczy odtwórcy ) wybieramy ( często tylko instynktownie ) je i prezentujemy różnorakie kombinacje w poszukiwaniu tej jednej jedynej. I tu zaczyna się podróż... Poważnie myślę o przygotowaniu instalacji multimedialnej przedstawiającej owy proces ( albo wizualizacji 3D najlepiej interaktywnej, ale to niestety zadanie ponad moje siły ). Tak naprawdę chcę wiedzieć jak kształtuje się opowieść i opowieść o opowieści... Narracja. Myślę, że poemiks to świetna droga aby szukać tam znaczenia narracji i poznać wnętrze owej machiny. zapraszam na bloga ( robiąc ostatnbie prace zacząłem właśnie rozmyślać nad tym co napisałem powyżej )a co do powrotu do korzeni to mam na myśli szukanie źródła powstawania opowieści właśnie..
( chyba mam gorączkę :lol: )
-
czy zen jest poemiksowy?
zauważmy, jak wiele ilustracji i symboli graficznych używanych przy ukazywaniu medytacji zen ma klimat poemiksowy. oczywiście niejeden zapyta, czym ten klimat poemiksowy jest, odpowiedzmy tak, jak odpowiada mistrz zen: tylko klimat poemiksowy jest klimatem poemiksowym. hmm...
chyba jednak nie :)
zen jest zupełnie inny od poemiksu. zen to wszystko, co nie jest poemiksem, albo odwrotnie, poemiks jest tym, czym nie jest zen. żartowałem, to tylko słowa bez znaczenia. całe zło, brzydota, nieporządek - przecież tym brzydzą się zarówno zen, jak i poemiks! więc jednak zen i poemiks mają coś wspólnego.
???
wyczuwam zenowatość poemiksu i poemiksowość zenu. co za bezsens. bezzens? bezpoemiks? poemiks-zens? chwileczkę, zupełnie nie o to chodziło. miało być o tym, że symbole kanji, używane od czasu do czasu przy medytacji zen, są poemiksami. niosą znaczenia i symbolikę, ale też kształty, piękno po prostu.
bez podsumowania.
-
oczekuje się ode mnie abym zrozumiał bełkot
to jest właśnie paradoks.
jak z obcym językiem:
nie rozumiesz = jest to bełkot
rozumiesz = nie jest to bełkot
czekałem, że rysunkowychlopcze pokażesz coś lepszego, come on, przyślić coś do zina O albo tutaj wrzuć (jakby można, bez wymądrzania się z blogością bloga :D ). rozumiem że masz zastrzeżenia do poemiksów tworzonych ręcznie (w uproszczeniu czyt. "nie komputerowo"). już dyskusja o tym się przewinęła, wniosek był, że każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
a tu jeszcze takie:
fox (http://www.zenguide.com/zenmedia/paintings/the_spirit_of_the_fox.jpg)
namo (http://www.zenguide.com/zenmedia/paintings/namo_shakayamuni.jpg)
koku (http://www.zenguide.com/zenmedia/paintings/koku.jpg)
Pzen
-
Pszren, fajne rzeczy ciekawe ogolnie forma :)
a tu tak chodzilem po siecie i takie cos spotkalem http://www.scottmccloud.com/comics/porphyria/porphyria.html nie czytalem jeszcze ale kojarzy mi sie z poemiksami
-
Pszren bardzo smaczne kąski nam pokazałeś. Tkaczu kliknąłem w tego linka i własnie pożeram. Świetne!
a tak z ostatniej chwili: wracam (http://img395.imageshack.us/my.php?image=wracam6vj.jpg)
-
oczekuje się ode mnie abym zrozumiał bełkot
to jest właśnie paradoks.
jak z obcym językiem:
nie rozumiesz = jest to bełkot
rozumiesz = nie jest to bełkot
czekałem, że rysunkowychlopcze pokażesz coś lepszego, come on, przyślić coś do zina O albo tutaj wrzuć (jakby można, bez wymądrzania się z blogością bloga :D ). rozumiem że masz zastrzeżenia do poemiksów tworzonych ręcznie (w uproszczeniu czyt. "nie komputerowo"). już dyskusja o tym się przewinęła, wniosek był, że każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Moge zrozumieć bełkto tylko, żeby on miał coś w sobie.
Z obcym językiem to moze być również tak:
Nie znam jezyka francuskiego owszem to dla mnie bełkot, ale jednocześnie ten bełkot oderwany od wartwy zastannej, tej znaczeniowej która sprawia ze chanter to spiewać a nie tańczyć daje nieograniczone możliwości. Można się bawić językiem jego melodyjnością, modalnością.
Z francuskiego można zrobić całkiem inny język, tylko trzeba się tym umiejętnie zając ;)
i dziękii temu mozemy chyba mówić o jakimś oderwaniu.
Takze bełkot bełkotowi nierówny. Mnie po prostu brakuje jakiegos pierwiastka świadomośc w bełkocie.
Nie mam zastrzeżen do poemiksów tworzonych ręcznie, sam takich nie robię, tym bardziej doceniam pracę innych tak samo jak szanuję zdanie innych ;)
a co takie miałem pokazać hm? :D
Nie wiem czy było z wymądrzaniem;)
<naprawdę lubię paradoksy>
-
Oto jestem - pomyślał Pająk Edward i przegryzł dekadencko chrupka z muszego skrzydła. Chrup.... Ed bardzo lubi te chrupki, określił je raz jako pokarm nie tylko dla jego ciała,ale i dla duszy.No i miał ostatnią paczkę gdyż jak sie dowiedział, nikt ich nie lubił ( oprócz niego oczywiście ) i chrupki wycofano z produkcji.
Pewnego dnia chrupki się skończyły.
Oto jestem - powiedział Pająk Edward wpatrując się melancholijnie w ostatnie okruszki leżące obok niego.
Oto jestem, bez chipsów, bez ochoty na nic. Nie chce mi się huśtać na pajęczynce. Nie chce mi sie nawet ruszyć grzywką! Nic mi się nie chce!
Cóż począć... Czasami tak jest Edwardzie. Czasami wycofują ze sprzedaży nasze ulubione chrupki, czy jak to było w moim przypadku, oranżadę w foliowych woreczkach...
-
MastaFlamastra - bardzo podoba mi się nastrój w poemiksie wracam. no i narzucony został ciekawy sposób czytania: powoli/wracam/do/siebie. uchwycony moment. (a może to po prostu stwierdzenie zmęczonego człowieka, wracającego do siebie do mieszkania?). intrygujące.
Tkachoz - o McCloudzie można by sporo gadać, w każdym razie rzeczywiście ten link, który pokazałeś, jest wg. mnie fajnym poemiksem. (treść mniej mnie zachwyciła). ale kolory ładne, akcja ciekawie ciągnięta, połączenia między kadrami fajne. wyczuwalny jest klimat poemiksowy. o tym twórcy sporo na forach się pojawia od czasu do czasu, zauważmy, że niektórzy komiksiarze nie do końca uważają jego prace za komiksy. może weźmy część tego co robi do świata poemiksu? :D
tak jak N.N. kiedyś powiedział, poemiks skazany jest na zawłaszczanie. może takie rzeczy warto zawłaszczyć?
-
MastaFlamastra - bardzo podoba mi się nastrój w poemiksie wracam. no i narzucony został ciekawy sposób czytania: powoli/wracam/do/siebie. uchwycony moment. (a może to po prostu stwierdzenie zmęczonego człowieka, wracającego do siebie do mieszkania?). intrygujące.
pierwszy zamysł był taki żeby wykonać zdjęcie z drugiej strony od okienek i narzucić kolejność czytania od dołu. uznałem jednak, że nie ma co kombinować. i tak: wracam do swojego mieszkania, zmęczony dniem i myślami huczącymi w głowie, ale wracam też do siebie bo to z mojego punktu widzenia ujęcie jest jak " czekam na siebie" przed drzwiami domu 8)
różnie można to odczytywac. jeśli udało mi sie oddać ten nastrój to bardzo mnie to cieszy
:)
-
praca
optymizm
emocje
mistrzostwo
inspiracje
kultura
sukces
-
zarąbiste!!! :lol:
-
bardzo się cieszę! w takim razie zaproponuję (dla chętnych) przesyłanie - na email, priva albo tutaj - propozycji takich rozwinięć słowa p o e m i k s (w sposób zaproponowany powyżej), możnaby zrobić taki dział na stronie ecepe :D oczywiście przy zachowaniu praw autorskich.
chodzi oczywiście o skojarzenia ze sztuką poemiksu, albo np. definiowanie, czym jest poemiks, ewentualnie rady dla twórców :badgrin:
ze swojej strony proponuję kolejne:
pielęgnowanie
oglądanie
edukowanie
malowanie
instalowanie
konsumowanie
selekcjonowanie
(c) by Pszren
-
pismo
obraz
elegancja
myślenie
innowacja
kreacja
spontaniczność
copyright by Rybb 2005 :) [/code]
-
nowe na http://rysunkowychlopiec.blog.pl/.
Powiększaj
osobowośc
eksponuj
miejsce
iracjonalnej
komunikacji
syntezuj
(c) by
Rysunkowy
Chlopiec ;)
-
patrząc
odkrywaj
emanującą
magię
i
kunszt
sztuki
copyright by kingquest
;)
Pozdro[/b]
-
Zimne Szczyty Trupich Gór (http://poemixing.blox.pl/html)
zapraszam. tylko ubierzcie ciepłe czapki i pamiętajcie o szalikach powiewających poetycko na wietrze ;)
-
Zimne Szczyty Trupich Gór:
bardzo ciekawy tytuł, chociaż straszny. w blogowych pracach MastaFlamastra został wypracowany pewnien rys charakterystyczny, ta delikatna estetyka. pastelowe, cienkie linie (pomocnicze?) tną obraz na kadry, ale nie "rozbijają" całości przekazu. czuć przestrzeń kosmosu. ale przede wszystkim należy zwrócić uwagę na tekst, to jest mistrzostwo słowa.
a na stronie ecepe (http://ecepe.prv.pl) dodane rozwinięcia słowa poemiks, pogrubiłem też napisy odsyłaczy. w ogóle, jakby jakiś dobry webmaster doszlifował (a potem aktualizował) stronę ecepe, to by miało szansę wyglądać profesjonalniej :D
-
Masta, te twoje poemiksy są po prostu niesamowite. Bardzo mi się spodobały. Są takie wyraziste, mocne, a zarazem tak bardzo delikatnie wykonane.
Nie no super po prostu.
-
a widzieliście to?
http://www.konstanty-balonik.za.pl/index1.html
nie wiem czy to poemiks, ale bardzo fajne i urocze.
-
rzeczywiście urocze :) a co do linii pomocniczych w "zimnych szczytach ..." to dodałem je na koniec... nie wiem czemu, podjąłem ta decyzję impulsywnie, ale jeśli sie podoba to bardzo mi miło i dziękuję za dobre słowa. będę się starał dalej. pisze ostatnio więcej niż rysuję więc wkrótce cos zaprezentuję... może uda mi się nawet złożyć jakaś książeczkę w niewielkim nakładzie... pozdrawiam wszystkich serdecznie. " keep mixin'
-
pszrenowi gratulujemy bohumilka bo smaczny poetycki z niego dzieciak choc bardzo młody i nie wiadomo co z niego wyrosnie tym niemniej dopingujemu go do wytężonje pracy jak wróżki chrzestne ;)
-
bardzo miło, że bohumilek został zauważony :) to w końcu też powiązanie poezji i komiksu, dialog między tymi sztukami. ciekawe w którą stronę ten komiks się rozwinie i ile przetrwa, może bohumilek zacznie robić poemiksy? to by była jakaś promocja :). chrzcić bohumilka nie zamierzam.
przy okazji zapraszam do rzucenia okiem na poemiks kwadrat (http://poemix.w.interia.pl/kwadrat)
-
tym razem z okazji mikołajek worek kości i słodkości na :
http://www.rysunkowychlopiec.blog.pl/
zapraszam ;)
-
no i rysunkowy chłopiec powalił mnie niebieskością. ciagle tego doświadczam w znaczeniu gapię się w to i czytam i patrzeę i słucham... dało mi to do myślenia choc barzdziej do czucia... kurde. jak nie wiem co powiedzieć to znaczy że mi sie podoba i tyle :) pozdrawiam i idę spac. dziś mikołajki.
Oficjalne zyczenia dla poemixowego Mikołaja " Tkachoza" Tkacza - niechaj nadal robi nam takie prezenty jak dotychczas czyli niechaj tworzy i obdarza nadal swą twórczością innych. haba haba + pozdrowienia dla wszystkich. no i rzucam hasło : poemix : PREZENT :)
-
niebieski poemiks bardzo fajny! tekst świetny. przestrzeń odczuwalna.
jeśli chodzi o prezent, to nie wiem czy to pasuje, ale niedługo będzie numer 2 zina O (jak ktoś coś ma jeszcze, to zapraszam, powiedzmy termin do weekendu, tak wstępnie).
blogi fajne!
-
prezentem na dziś jest:
JEJU2 (http://www.komiks.gildia.pl/fanziny/jeju/2)
;];]
zawiera dział poemiksowy "Ojeju!"
i tam poemiksy: pszrena, asu, tkachoza, i rybba(te w kolorze!!)
zapraszam zapraszam;]
-
mam pytanie:
jeśli w definicji komiksu mamy termin "rysunek narracyjny", czyli nadanie warstwie graficznej jakiejś formu przyczynowo-skutkowej, i jeśli poezja jest formą, w której raczej "akcji" i "fabuły" jako takiej nie ma, to czy termin "poemix" nie jest już w samej swojej nazwie tworem, który sam siebie wyklucza, chociażby ze względu na słowa, z których został zlepiny ??
-
jeśli poezja jest formą, w której raczej "akcji" i "fabuły" jako takiej nie ma
w wielu dziełach poetyckich akcja jak najbardziej występuje. spójrzmy na eposy, spójrzmy gdziekolwiek (konrad wallenrod choćby, piękna akcja).
w poemiksie akcja (lub nastrój - w tym kierunku w praktyce ta dziedzina sztuki się rozwinęła) zwykle przekazana jest przez słowa. sztuki nachodzą na siebie i przenikają, ale gdy rzucimy okiem na typowy fajny poemiks, będzie oczywiste że nie jest to komiks. zresztą już o tym pisano.
-
(konrad wallenrod choćby, piękna akcja).
Kondzio, akurat jest dziełem epickim, a że napisany wierszem to inna kwestia...
idąc tym tropem powinno zaliczyć się np "Polski ZOOmiks" za poemix :)
-
jeśli w definicji komiksu mamy termin "rysunek narracyjny"
a w poemiksie mamy "podmiot liryczny";] a narratora brak
-
w poemixie liczy się wreszcie to co autor czuje i myśli i jak sie wypowiada. ja pisywałem wiersze, ale nigdy nie uważałem się za poetę. wydawało mi sie to nie fair wobec tych, którzy poetami sie rodzą. mam jednak potrzebę poetyckości i narracyjności. mam potrzebę robienia poemixów ponieważ moge zapisac w nich swe uczucia a kiedy zrobiłbym taki komiks o tym i owym co mi niekiedy w duszy gra to kogo by to obchodziło ? robię poemixy bo dzięki nim przestałem się bać czy ktoś moją twórczość zaakceptuje. chcę robię . daję to niesmiale innym bo wiem że daję siebie... pokazałem profesorowi od grafiki bloga i powiedział: zrobimy wystawkę tych twoich mixów na parterze w małej sali:D a mi aż głupio kurde. bo ja chcę z Wami poemixerzy!!! Mam pytanie do prezesa : czy moge to uczynić ? czy to będzie okej wobec innych w ECP ?
-
dziekuje Rybbowi raz jeszcze za zyczenia ;)
a co do wystawki to jak dla mnie bardzo fajnie, nie wiem co Pszren powie ;) i profesor 8)
-
pytanie do prezesa : czy moge to uczynić ?
i tutaj nasuwa mi się jeszcze jedno paytnie: czy w kwestii poemiksu o wszystkim decyduje Pszren ?? bo z tego co czytałem wcześniej, to właściwie o każde najmniejsze nawet działania jest pytany o pozwolenie itp, dziwiło mnie to bo jeśli się coś tworzy to głównie dla siebie (tudzież dla Czytelników) i raczej osoby trzecie nie powinny się wtrącać (oczywiście mogą wyrażać swoje opinie, bo to ich święte prawo) i np ja nikogo nie pytam o zgodę w kwestii wystawy czy też druku jakiegoś komiksu ??
Czy grono poemikserów działa na wzór Samoobrony gdzie prym wiedzie pan przewodniczący i bez niego nikt nawet palcem nie kwienie ?? tudzież na kształt radia Maryja gdzie ojciec prowadzący jest alfą i omegą ??
Nie chcę tutaj być broń Boże złosliwy ale wydaje mi się że w każdej kreacji twórca musi mieć wolna rękę (tymbardziej w takiej kreacji jak poemiks, który z założenia nie jest niczym komercyjnym i nie ma jakichś konkretnych celów w kwestii dotarcia do odbiorcy w z góry ustalony sposób), a tutaj po prostu nie widzę tej wolności, stąd moje pytanie :)
-
zrobimy wystawkę tych twoich mixów na parterze w małej sali
no to gratulacje! myślę że to super promocja poemiksu! (czy będzie jakieś info, że to poemiksy, i jakieś przemyślenia o tej sztuce?) :D
o poemiksach pszrena decyduje pszren, oczywiście.
jeśli coś się dzieje pod patronatem Europejskiego Centrum Poemiksu, to też lepiej, kiedy nie dowiadujemy się o tym po fakcie. źle by było, gdyby poemiks teraz się rozwalił przez błędy organizacyjne.
-
o poemiksach pszrena decyduje pszren, oczywiście.
czyli jeśli ktoś chce tworzyć poemiksy, to powinien się zapytać Pszrena, i potem płacić :)
-
błędnie interpretujesz moje słowa. takie głupie przepychanki uważam za niepotrzebne. a jeśli to żart, to fajnie.
osoby mające dobrą wolę, chęć i możliwości zachęcam do tworzenia poemiksów! forsy nie obiecujemy, raczej przyjemność twórczą. a kto nie wie o czym mowa, niechaj spróbuje i odkrywa swój talent. poemiks daje możliwości, z pewnością nie ma potrzeby zniechęcać twórców do tej sztuki.
-
ja nikogo nie zniechęcam, i z niczego się nie śmieję,
nie chodzi mi tutaj też o przepychanki,
oglądam sobie te poemiksy i tak naprawdę tylko znaczna część tego wszystkiego cośtam porusza (znaczy jakieś głębsze treści) a część to po prostu ilustracje w których dzieję się coś nietypowego (jak na komiks/ilustracje itp), więc zacząłem się zastanawiać gdzie zaczyna się ta poezja w poemiksie, czym rózni się poetycki przekaz od zwykłego wierszyka :), i wreszcie co czerpie komiks z poezji a co poezja z komiksu, bo tutaj widzę kilka sprzeczności,
ponadto nie wypowiadałem się wcześniej na te tematy, ponieważ nie uważałem się na kogoś dość kompetentego, ale w pewnym momencie zobaczyłem że tak naprawdę nie ma żadnych głosów krytycznych względem tego co robicie, a jak się pojawiają, to okazuje się że osoba krytykująca "się nie zna", "nie rozumie" itp,
a chyba chodzi o to żeby wytłumaczyć, prawda ??
takie towarzystwo wzajemnej adoracji, a chyba sztuka w obecnych czasach powinna wyhcodzia poza nie, zdobywać nowych odbiorców i zataczać szersze kręgi, a więc stąd moje pytania i wątpliwości :)
-
nie znasz się Empro :)
-
nie znasz się Empro :)
to może Ty się znasz i będzie bardziej skory do rozmowy :)
-
Oczywiście że się znam.
Ale
zgodnie z zasadą masonów poemiksu:
"wiem, ale nie powiem"
:lol:
-
Oczywiście że się znam.
Ale
zgodnie z zasadą masonów poemiksu:
"wiem, ale nie powiem"
:lol:
:evil: 8) :oops:
czyli nie dane mi będzie obcować świadomie z poemiksem :)
pozostaje jedynie niedoskonała interperetacja własna
-
poemiksy sa raz po raz z glebokim przeslaniem, a innne takie sobie zabawy. to prawda ze czasem niektore narracyjne kadry z komiksow sa jak poemiksy (chociaz one istnieja jako komiks), bo po prostu poemiks od poczatku czerpie ze sztuki komiksu. w koncu jest to pomiedzy poezja a komiksem ;)
Empro, czasem warto cos interpretowac na wlasna reke, bo to daje ciekawe rezultaty :D
-
Empro słusznie zwrócił uwagę na postac pana przewodniczącego.
Ale Pszren wymyślił pojęcie poemiksu to nic dziwnego że ludzie się go pytają o co chodzi.
Empro słusznie zwócił uwagę na hermetycznośc poemiksu. To przypomina to troche wywalanie dziury w murze gumowym młotkiem.
Empro zwrócił również słusznie uwagę ze większość prac to ilustracje mój wspomniany bełkot.
Cóz poemiks to praktycznie wszystko i nic więc łatwo sobie wszystko wytułmaczyć, bo jeśli ja mówię że to bełkot to nie odnosze tego do poemiksu jedynie, bo przedewszystkim to obraz. Komiks moze mieć fantastyczną oprawę graficzną ale być po prostu kiepską twórczością. chodzi o poszczególne składniki, bo nad definicją poemiksu stoi szersza definicja. Moemy mieć do czynienia z cudem architektonicznym ale pod względem komfortu mieszkania moze być największym gównem pod słońcem.
Ale nie demonizujmy zbytnio mimo ze to wszystko trochę ugłaskane. Empro nie głaszcze empro daje po głowie szczotką. I bardzo dobrze bo to nie powinno byc miłe kółko wzajemnej adoracji ale grupa ekspansywna.
Powinna narzucać i wrzucać a nie podsuwac pod nos.
Empro tu sobie przyszedł poczytał i doszedł do pięknych wnisoków, obnażył błędy logiczne i fizyczne. Ma pan panie Empro dystans piękna rzecz i umie pan z niej korzystać nawyraźniej. Bo dał pan nam duzo do myslenia. oby.
Jednocześnie nie demonizujmy całej tej parady bo słusznie o poemiksach pszrena decyduje pszren o pomiksach rysunkowegochlopca decyduję ja nikt inny, a jeśli ktoś pozwala sobie na to ,że ktoś decyduje o jego pracach powinine być przy tym bardzo ostrożny, nie można nikomu zarzucać ze odziałuje na kogoś można tylko zarzucić komuś ze jest podatny na wpływ innych. Grajmy na czystych zasadach.
Empro to głos z zewnątrz trzeba go wysłuchać, wyjśc naprzeciw i przemielić, ale rozumnie ;)
Bo jak cię coś się kłuje to coś czuje że żyje a nam tylko igieł brakuje.
i w takiej półspiączce chodzimy a nam się trzeba obudzić !
Ps: W sumie tu chodzi o teorię bo robić to i tak robi każdy w swoim własnym sumieniu ;)
-
a więc tak:
z tą interpretacją, to oczywiście, że sam będę sobie interpretował tylko chciałbym wiedziec jak to jest z tym poemiksem, jesli idę do kina to wiem, że mam usiasć przodem do ekranu, jesli czytam komiks to wiem, że mam przeliterować w dymkach wyrazy itp,
a jak mam dobierać poemiks ??
widziałem kilka, i szczerze mówiąc w niektórych nie widzę nic innego niż w ciekawy sposób przedstawione po prostu rysunki z dowcipami (Asu np, Twoje z tym "i" co ma już jedną kropkę na przykład), a więc chaiłbym sie dowiedziec gdzie zaczyna się poemiks a gdzie kończy rysunek satyryczny czy zwykły żart komiksowy ? Czym rózni sie poemiks ? Rozumiem, idee, bo rzeczywiście po lekturze kilku miałem pewne refleksje ale zdarzało mi się mieć podobne odczucia oglądają ilustracje w książkach itp, czy znaczy to, że ktoś tworzył poemiksy już wcześniej tylko o tym nie wiedział ?? a może po prostu poemiks to nazwanie czegoś co od dawien dawna funkcjonuje ??
Taki są moje odczucia/pytania/wątpliowści. Jak dla mnie fajnie że coś powstaje, że ktoś coś wymyśla, ale niech ma to ręce i nogi bo niebawem wymyśli ktoś termin filomiks i powie, że jest to ruchomy, nagłośniony komiks, a potem sie zbulwesruje, że na jego prace mówią kreskówki,
RysunkowChłopiec ma rację, jeśli chcecie żeby poemiks przetrwał dłużej, to musicie starać się przemyśleć wszystkie rozsądne głosy z zewnątrz i zadać samemu sobie pytanie: czy ktoś bredzi czy to my powinniśmy coś zrobić ?
bo takie kółczeko co sie kizia i mizia to daleko nie zajdzie :)
-
Poczytaj dzieło Piotra Rypsona " Obraz słowa - historia poezji wizualnej " a troszkę ci się rozjaśni w kwestii odbioru. Głównie w kwestii odbioru czegokolwiek ;) Zapominasz o tym że " poemix ma wielowiekową tradycje ale jako pojęcie funkcjonuje od niedawna " ( AVE SZRENIAWSKI - bez cukru to piszę ) zapraszam do szerszego traktowania nie tylko tego tematu ale też wszystkiego co cię otacza i wszystkiego co otaczać Cię będzie. Sluchaj, patrz, myśl, czuj, ale nigdy się nie zamykaj. Odbiór :lol:
-
Empro, poemiksy sa tworzone od dawna i czesto mozna je sptokac w roznych ksiazkach. niezawsze tworcy sa swiadomi, ze tworza poemiksy.
-
Empro, poemiksy sa tworzone od dawna i czesto mozna je sptokac w roznych ksiazkach. niezawsze tworcy sa swiadomi, ze tworza poemiksy.
i to jest dziwne, bo jak twórca może nie wiedzieć co tworzy ??
chyba powinno albo ich się uświadomić, albo uznnać że poemiks to jednak cos innego, co od dawna istnieje, i zapewne ma swoją nazwe :)
bo jak twórca może nie wiedziec co robi, czy pisarz pisząc nie zdaje sobie sprawy że napisal powieść, opowiadanie, nowelę czy coś innego, czy rysując komiks nie wiem że narysowalem komiks ?? a więc ci twórcy, którzy keidyś też coś narysowali w stylu "dzisiejszego poemixu" to też cos to było, a więc czy po prostu termin poemiks nie jest sztucznym tworem, nazwaniem po prostu po swojemu czegoś co od dawna funkcjonuje, i przypisywaniu mu tutaj na forum komiksowym jakichś prekursorskich cech ??
-
Empro,
To trochę tak, jakbyś dziś powiedział o Iliadzie, że to powieść. I masz rację, i nie masz. Bo powieść w eposie ma swoje korzenie, ale sam epos nie był jeszcze tworzony ze świadomością tego, że jest powieścią.
Wszystko sprowadza się więc do odbiorcy - jeśli dziś wymyślisz pewien zespół cech gatunkowych, które pasują do czegoś, co powstało, zanim te cechy spisałeś, to nagle tworzysz gatunek, który ma już jakąś ilość przedstawicieli. I tak to wygląda z każdym gatunkiem - przecież najpierw ktoś napisał epos, zanim ktoś inny okreslił jego cechy.
Zupełnie inna sprawa to jednak kwestia świadomości tych reguł u twórcy - ale to temat na inną rozmowę.
Pozdrawiam
-
Repek, fakt, zgodzę się z Tobą, ale wydaje mi się, że
po raz: określenie poemiks miało dotyczyć czegoś nowatorskiego
po dwa: racja że najpierw coś musi powstać, żeby zostało potem nazwane, ale z całym szacunkiem do wszystkich, wydaję mi sie jednak, dzieła mające cechy poemiksów a powstałe wcześniej, albo mają swoją nazwę i nie trzeba jej zmieniać albo są po prostu czymś innym niż poemiksem
i wtrąciłem się do tego wątku w ogóle po to, aby wyłowić te poemiksowe założenia, bo po prostu dla mnie jest to po raz koeljny nazywanie czegoś co sobie funkcjonuje, ma sie dobrze (i może nawet jakoś nazywa) i w dodatku pisanie, że to coś super-nowego :)
-
Empro... wspominałem już Tobie o poezji wizualnej :roll: nowatorstwo poemixu polega na tym, że jest czymś pomiędzy komiksem a poezją ( a obydwie formy posługują sie konfiguracjami elementów o poteżnej tradycji )
-
Masta, zatem powiedz mi proszę czym różni się ów poemiks od poezji wizualnej ??
btw, a gdzie się podział pszren w tej dyskusji ?? dlaczego nie broni swego dział ??
-
Widocznie uznał rację Repka, coby sie nie odzywać :lol:
Zaraz nam się tu dyskusja w stylu "parakomiksu" wakowego urodzi. :roll:
-
Maciej,
Poemiks to gatunek, nie utwór danego autora. Każdy może się wypowiadać, nie wpływając na odbiór dzieła. Jak dla mnie jest pewna różnica.
Co do parakomiksu - tak, pewnie będzie podobny problem, o ile ktoś zacznie się zastanawiać, czy coś można nazywać sztuką [komiksem, poezją, komiksem+poezją] czy nie. Jeśli przyjmiemy, że jak coś jest nazwane komiksem, to nim jest i już, to możemy się spokojnie zastanawiać nad pokrewieństwami, nowatorskością, wartością itp. ważkimi sprawami,
Pozdrawiam
-
Empro ;) poezja wizualna to poezja wizualna. nie ma w niej elementu komiksowego ( narracji itp. )choć na siłe można się go pewnie doszukać. poemiks to poetycki komiks i komiksowa poezja... coś pomiędzy. można powiedzieć że poemix to poezja wizualna bo można go w te kryteria oblec. ale poezja wizualna to nie poemix. ( wiem że do prostych rzeczy dochodzi się powoli, ale wierzę, że w końcu zrozumiesz krótkie zdanie powtarzane tutaj w kółko : sztuka układania znaków graficznych pomiędzy poezją a komiksem ) ;)
-
Masta, zatem wskaż mi proszę w kilku poemiksach te narracje, bo w większości nie widzę niestety jej tylko ta ilustracje (poezję wizualną), z kolei jeśli pojawia się narracja jako taka, to szczerze mówiąc nie widzę już w tym poezji,
i dlatego cały czas nie widzę tutaj nic nowego, bo albo jest to ilustracja/poezja wizulana, albo jet to komiks opowiadający po prostu coś innego niż większość komiksów- ale tego chyba nie można wtedy zaszufladkować jako poemiks bo musielibyśmy rozgraniczyć wtedy takie gatunki jak horroris, sensacyjniks, komediomiks i np Tragikomiks :)
stąd powtarzam moje pytanie:
jakie są założenia poemiksu ?? czym rózni on się od komiksu ?? i jak odróżnić poemiks od ilutracji/poezji wizualnej i zwykłego komiksu (w którym ew sama fabuła poprwadzona jest w oryginalny sposób) ??
-
a czemu chcesz to wszystko wiedzieć ? książkę piszesz ? :lol: " nie widzę tego " " nie widzę tamtego " " jakie są założenia poemixu " ja na przykład zakładam, że dużo sie uczę i świetnie się czuję robiąć poemixy nawet jeśli uznasz, że one nie istnieją bo nie są czymś nowym i bla bla bla :lol: szukając nowości zabrniesz w ślepa uliczkę i nic już nie będzie sprawiało przyjemności.
Empro... daj nam robić poemixy. A jeśli czegoś Tobie w nich brakuje to rób własne. Zaproponuj coś od siebie wreszcie. Zapraszam w imieniu kółeczka co się mizia kizia chichra i po prostu żyje i tworzy i jest to fajne i o to chodzi.
Płatki śniegu za oknem wirują w tańcu a ja stukam w klawiaturę do tego samego rytmu. popijam herbatę < ślurrrp > która juz dawno wystygła, ale mimo to nadal jest herbatą i sprawia mi przyjemność delektowanie się jej subtelnym smakiem :shock: :?: :idea: ;) :arrow:
-
ja się nie chcę czepiać tylko po prostu po co nazywać coś co samo w sobie nie jest do końca ani zdefiniowane, ani określone,
jak dla mnie możecie sobie siekać tych poemiksów na tony, co nie zmieni póki co faktu, że tak naprawdę oprócz tego, że macie z tego radoche tak naprawde nie wiadomo co robicie,
nie chce nikogo i niczego ograniczać, nie chce brnąc w ślepą uliczkę, ale dziwi mnie takie podejście, jesli ktoś chce zrobić komiks to robi komiks, siada rysuje, koloruje, wpisuje texty i w rezultacie ma komiks, jesli chce zrobić film (no to robi to co jest właściwe do zrobienia filmu- za dużo żeby sie rozpisywać), i wiadomo co robi, Wy natomiast sami -z tego co tutaj czytam i oglądam- do końca nie wiecie co robicie, nazwaliście to poemiksem, ale poza konkretną nazwą nic się pod tym nie kryje, może to jest poezja wizualna, może to komiks, a może jeszcze coś innego, dla mnie super, róbcie swoje, ale jeśli jest wśród Was ktoś kto to sklasyfikował jako poemiks to ja chętnie się dowiem jakie są założenia itp,
bo póki co nie mogę....
tymbardziej, że istnieje jakie centrum poemiksu, przyznajecie sobie nagrody, a dlaczego np taki Mleczko nie zostanie uhonorowany nagrodą ?? przcież jego rysunki też mogą pod poemiks podejść ??
po prostu widzę duzo niscisłości, za dużo, i nie bardzo rozumiem, po co takie zjawisko zostało nazwane itp
-
też miałem kiedyś kompleksy :lol: a dlaczego komiks nazywa się komiks a nie historyjka obrazkowa ? :lol:przekaz wiadomości w formie łączenia obrazu z tekstem był już stosowany w Rosji podczas rewolucji lutowej. Na pociągach umieszczane były w ten sposób treści rewolucyjne. Jeżeli jesteś taki ciekawy to znajdź genezę słowa komiks. Dlaczego to co robi np. Mleczko nie nazywa się komiksem a rysunkiem satyrycznym lub anegdotą a w tej dziedzinie dostał już wiele nagród. zapewniam ;)
-
Masta:
raz: kompleksów to nie mam, i nie wiem skąd u Ciebie taki pomysł, to nie ja rysuje cos czego ie potrafie określić,
dwa: nie mówimy tutaj o komiksie tylko o poemiksie, który według tego co tutaj napisaliście Mleczce obcy wcale nie jest,
8)
edit: bo cały problem polega chyba na tym: kiedy ktos mnie zapyta "co to jest komiks?" to zawsze można to zwięźle wytłumaczyć, a tutaj już którąś strone wałkujemy temat "czym jest poemiks?" i nikt łącznie z twórcami tegoż "gatunku" nie potrafi na nie odpowiedzieć, a twórca tej nazwy uciakł gdzieś.......
-
nigdzie nie uciekł tylko zbijamy się z Twoich wywodów na gadu gadu:D
ja tam wiem że robię poemixy i jakoś mnie specjalnie nie rusza Twoje kopanie dołków. zasadź dzrewo albo coś... nie wiem
-
nigdzie nie uciekł tylko zbijamy się z Twoich wywodów na gadu gadu:D
ja tam wiem że robię poemixy i jakoś mnie specjalnie nie rusza Twoje kopanie dołków. zasadź dzrewo albo coś... nie wiem
to mi wytyłumacz, skoro ta niewiedza jest taka śmieszna i skoro robisz poemiksy, na czym polega Twoje zajęcie ??
i może Pszren zamiast swoje gołe fotki wrzucać w internet też zabierze głos w tej dyskusji skoro uważa się za Ojca Przewdniczącego Centrum Poemiksu (i to europejskiego, btw. kogo oprócz Polaków zrzesza to Centrum ??)
a drzewek kilka zasadziłem już :) i bynajmniej nie kopię pod nikim dołków, tylko chciałbym wiedzieć czym się tutaj zajmujecie, a nikt nie potrafi odpowiedzieć na tak proste pytanie :)
edit jeszcze: a skoro wiesz że robisz poemiksy, to skąd właściwie, skoro nie potrafisz dokładnie określić czym poemiks jest :evil: ??
-
Mitsune rozmawiał ze swoim mistrzem Shijuno o sztuce poemiksu. Mistrz opowiadał swoje przygody z czasów, kiedy poszukiwał uczniów, i kiedy tworzenie poemiksów było zakazane. Pewnego razu mistrz Shijuno, wtedy jeszcze zupełnie nieznany i młody twórca, został wezwany przez księcia Wasatoshi. Książę powiedział mistrzowi, że doniesiono mu o jego poemiksowej twórczości. Mistrz przeraził się, wiedząc że w najlepszym razie karą za poemiksowanie jest więzienie. Książę odpędził strażników i zaprosił mistrza na herbatę. Książę nie poprosił jednak mistrza o demonstracje umiejętności poemiksowych, ani nie nakazał wytłumaczyć sobie sekretu sztuki poemiksu. Książę nie był miłośnikiem poemiksów, ani nigdy nie został zachwycony tą dziedziną sztuki, ani w ogóle nie był zainteresowany żadną ze sztuk. Książę zapytał mistrza, czy jego twórczość jest wroga państwu. Mistrz przysięgał, że jest patriotą, i że w wielu poemiksach ukazuje miłość do ojczyzny, do obowiązkowości i do wszelkich szlachetnych cnót. Mistrz opowiadał, że poemiksy mogą być ukojeniem dla zmęczonego urzędnika, czy też pożyteczną rozrywką niejednego obywatela. Książę pozwolił mistrzowi odejść, jednak nie zalegalizował sztuki poemiksu. Kiedy Mistune pytał mistrza Shijuno, dlaczego książę nie pozwolił legalnie tworzyć poemiksów, a jednak wypuścił mistrza, mistrz odpowiedział, że ród Wasatoshi zawsze wiedział, że niektóre sztuki muszą być zakazane, ale tolerowane, aby powstawały prawdziwe arcydzieła. W dodatku książę dbał o skarbiec państwa, i nie chciał aby setki poemikserów przychodziły prosić o stypendia. Słysząc to, Mitsune zaśmiał się głośno.
-
to chyba byłoby tyle w tym temacie,
jesli poemix jest czymś, co nie jest do końca jasne, tworzy to grupa ludzi, która do końca nie wie co robi, nie potrafi w żaden sposób wytłumaczyć o co im chodzi, a ich "dziełka" rozumiane są tylko w ich gornie, chwalą się wzajemnie i poklepują tylko po plecach, a nad całością czuwa przywódca, który sam nie wie o co mu chodzi i w ogóle ma marny kontakt z rzeczywistością, oznacza to, że poemiks jest nie tyle formą twórczości tylko związkiem ludzi, którzy niespecjalnie chcą się podzielić swoją tajemną więdzą (której raczej podejrzewam po prostu nie mają), to uważam, że poemiks po prostu nie istnieje, istnieje tylko słowo, które nawet nie wiadomo czy cokowleik określa, i istnieja ludzie którzy tworzą ilustracje bądź komiksy przypisując im jakieś dziwne cechy, których po prostu nie mają :)
na koniec mam jeszcze tylko taką jedną refleksję:
chcecie coś stworzyć, cos nowego, bądź nazwać coś co już jest, i fajnie, bo rozwój to fajna sprawa ale, nowe rzeczy zazwyczaj najpierw SĄ a potem zyskują NAZWĘ (a z początkowych postów w tym temacie wynika chęć stworzenia nowej dziedziny jakiejśtam twórczości), potem piszecie, że rzeczywiście poemiksy wcześniej były już ale nie zostały tak sklasyfikowane, to tutaj rodzi się pytanie: w jaki sposób Wy je klasyfikujecie ?? na jakiej podstawie ?? skoro nie potraficie sami określić czym jest poemiks ??
po mojemu po prostu wymyślił sobie Pszren nazwę poemiks, powiedział, że to połączenie komiksu i poezji i koniec, potem każdy kto narysował/napisał coś co jest inne (w przypadku rysunku, np nie śmieszy, w przypadku komiksu ma inaczej poprowadzoną fabułę itp) powiedział że jest to poemiks, potem okazało się że poemiksy to też plama na papierze i ślad po bucie (a gdzież tam jakiś element komikswy ??) czyli w rezultacie okazało się że poemiks to puste słowo, które oznaczać może wszystko od komiksu po kleksa.... czyli nie oznacza nic,
jednocześnie nie chcecie żeby szufladkować itp a sami piszecie, że poemiks jest czymś bardzo konkretnym....
a więc kupa tutaj nieścisłości i lania wody :)
a skoro nie umiecie w żaden sposób obronić swojego poemiksu (który sam się nie opbroni bo niewiadomo o co w nim chodzi), i nie potraficie odpowiedzieć na podstawowe i najprostsze pytania, uważam jakąlkowiek dyskusje za zbędną :)
pozdrawiam
eM
-
pewnie zaraz napiszę bajkę o niecierpliwym uczniu, który zadawał pytania, a kiedy mu odpowiadano, powtarzał swoje pytanie. w dodatku na końcu odszedł obrażony, nie skorzystawszy z leżących przed nim możliwości.
-
to zamiast pisać bajki może po prostu odpowiedz, w krótkich, prostych zdaniach :)
1. czym jest poemiks ??
2. co czerpie z poezji i a co z komiksu ?? czym się różni od (zwykłego)komiksu ??
3. kiedy mamy do czynienia z poemiksem a kiedy po prostuz rysunkiem/ilustracją ??
może wymagam zbyt wiele, i może czegoś po prostu nie rozumiem, ale póki co od żadnego z Was (twórców poemiksów) nie uzyskałem odpowiedzi na te pytania, a to mnie dziwi, poeniważ (powtórzę sie po raz enty) jak można robić coś i nie wiedzieć co się robi, tylko z uporem pięciolatka mówić "robię poemiks, robię poemiks, robię poemiks !"
-
" ... wyobraź sobie człowieka, który został trafiony zatrutą strzałą.
Czy będzie pytał kto ją wystrzelił, z jakiego kierunku i jakiego łuku ?
Czy po prostu wyciągnie strzałę ? "
Poemix jest tym czym jest w momencie kiedy go odbierasz. Teoretyzowanie
donikąd nie prowadzi. Przeczytanie tysiąca książek nie zastąpi jednej prawdziwej podróży. Jezeli nie podoba Ci się to co robimy to zrób na ten temat poemix. Wtedy będziesz wiedział.
"[/i] ... wyciągniesz strzałę czy będziesz zadawał bezsensowne pytania ? "
post by BaSho
-
A jeśli w momencie odbioru czuję potrzebę stworzenia teorii i uporządkowania sobie tego, co widzę, to mam problem?
Poza odbiorem emocjonalnym dzieła sztuki jest też coś takiego jak odbiór intelektualny. Masta - czy Twoim zdaniem powinno się z tego drugiego zrezygnować?
A jeśli się nie zreygnuje, to jaką szkodę przynosi takie podejście? [oczywiście, jestem w stanie zrozumieć zalety emocjonalnego odbioru, nie neguję go i nie wartościuję - dla mnie to są dwa aspekty występujące równocześnie - nie da się jednego od drugiego oddzielić].
Pozdrawiam
-
jesli masz ptrzebe tworzenia teorji to mozesz ja stworzyc i na pewno pomozesz Emprowi,jesli to bedzie twoja reakcja na poemix to swietnie a jesli bedzie sie to wydzrzac w momencie jego odbioru to nie widze sprzecznosci z tym co napisalem.Pozdrawiam
-
A co napisałeś, bo to Twój pierwszy post? :)
A na mniej poważnie: OK, czyli wszystko jasne. Możemy teoretyzować do woli.
Pozdrawiam
-
Basho napisał wcześniej z mojego konta bo akurat siedział u mnie w domu. sprawdź: jest podpisany "post by Bascho". pozdrawiam. a na www.poemixing.blox.pl efekty zaczetej niedawno współpracy z Bascho.
-
na blogu świetne poemiksy. bardzo podobają mi się te w żywych kolorach, Jeszcze Z Nim... i Praesent. Praesent ma moim zdaniem świetny tekst, jeden z najlepszych tekstów poemiksowych w ogóle.
Basho&Rybb: super pomysł, że zamiast pisać o podziale scenarzysta/rysownik jest mowa o słowach i miksie.
yirafteryir dobry, jest nastrój, przewidziany rozwój wydarzeń. tło ze zdjęcia o różnych kolorach wywołało efekt, jakby w tle krakały wrony. widać kominy i smutek.
świat i atrament - troszkę brak współgrania tekstu z tłem. może lepiej dać zdanie jednym ciągiem? byłoby bez przerw w czytaniu. decydują autorzy.
autumn song - świetne, pomysł ciekawy. myśl medytacyjna, bardzo dobre rozplanowanie. jakby było na imageshacku, możnaby całość większą dać. na blogu pasuje.
w ogóle fajnie, że Basho się pojawił! w poemiksach ciekawe słowa, pełne mistyki wschodu :)
-
ten nowego na tamtego http://www.rysunkowychlopiec.blog.pl/
-
cóż winą pośpiechu na blog trafił rysunek jeszcze niedokończony o czym się przekonałem wstając rano, teraz podaję wersję która jest najbliższa mojemu wyobrażeniu powyższego rysunku.
http://www.rysunkowychlopiec.blog.pl/
baju baju panie rysunkowy
-
Panie Macieju żart się pana nie trzyma :lol: widzę że wciąż myśli pan o poemixach. może w DD reporterze by pan jakieś machnął ? :lol:
ja poemikxów nie machne nigdzie, ponieważ moim zdaniem nie ma czegos takiego jak "poemiks",
btw. dzisiaj widziałem na kisoku ruchu, coś co na pewno uznalibyście za poemiks, ach i na supermarkecie pewnej francuskiej sieci też widziałem, i jeszcze w kilku innych miejscach :), tyle ze jak dla mnie to były po prostu reklamy :)
Poemiksy których nie ma prześladują empro :lol: a my tutaj robimy reklamy :lol: Empro zobacz poemix "inRoom" na moim blogu i powiedz mi co reklamuje ? :roll:
-
napiszę w punktach bo się chyba nie rozumiemy :)
1. mnie tam nic nie przesladuje, chciałem sie u źródła dowiedziec czym jest poemiks, ale źrodło samo nie wie, więc sobie dałem spokój :) bo to strata czasu
2. z formalnego punktu widzenia, sami nie potraficie okresli czym jest poemiks, ale ponoc czerpie on z komiksu i z poezji, a oglądając Wasze dziełka doszedłem do wniosku, że dużo reklam wykorzystuje w ten sposób słowo i obraz, a więc idąc tym tropem, niektóre reklamy tez są poemiksami :)
3. wyciągając wnioski dalej poemiks to twórczośc kogoś z Waszego kółka wzajemnej adoracji, co smieszniejsze, sami chceci byc ludźmi otwartymi na wszystko ale w momencie gdy ktoś chce Wam wytknąc ew błędy, lub po prostu podyskutowac nad tym zjewiskiem, to Waszą odpowiedzi są niejasne i wynika z nich, że sami nie bardzo wiecie co robicie, nazwaliście sobie to poemiksem i już :)
na dalsza dyskusję szkoda mi czasu, więc pozwolę sobie sie pożegna z Kółkiem :)
pozdrawiam
eM
-
Pytałeś i za każdym razem otrzymywałeś odpowiedź :roll: ja doskonale wiem że robię poemixy i nie potrzebuję po raz setny powtarzać: sztuka pomiędzy poezją a komiksem. widać nic nie wiesz o poezji ani o komiksach ( a zwłaszcza o tradycjach z jakich się wywodzą ) . i to nie jest kółko wzajemnej adoracji. źle to odbierasz i wogóle ciężko cokolwiek Tobie wytłumaczyć przez co dyskusja jest męcząca gdyż z góry zakładasz... "tego nie ma" " se wymyślili " " a ja jestem empro i się znam " " a oni się nie. przeczytaj coś w końcu, pokontempluj, nie wyrzucaj każdej myśli jaka przyjdzie Tobie do głowy. ... Świat jest duży i bogaty i jest w nim miejsce na połączenie poezji i komiksu ale ty jesteś chyba ślepy, głuchy, tchniesz schematami i manieryzmem ( zwłaszcza myślowym ) teraz to ja żegnam bo po prostu nie chcę mi się z Tobą gadać. o ;)
-
uwaga, numer drugi zina O już w sieci (nie otwiera się chyba przez wszystkie przeglądarki, ale może jakoś będzie chodził :) )
w numerze poemiksy:
ASU, TKACHOZA, RYSUNKOWEGOCHLOPCA, PSZRENA, RYBBA
dodatkowo jest tekst, pytania do Rybba. ciekawe co o tym sądzicie. jeśli się spodoba, można to kontynuować w następnych numerach.
http://www.ozin.prv.pl
rysunkowychlopiec - smok bardzo przyjemny. teatralny w dobrym znaczeniu. czy projektowałeś albo zamierzasz projektować scenografie? łączenie kolorów ciekawe. dwa kadry (w dodatku w drugim mowa o pierwszym), poemiks super.
-
Błąd w ostatnim linku drugiego numeru:
Zamiast strony 15 jest podlinkowana 12 (niby jedno i drugie tej samej osoby, ale jednak ;) )
-
wow, wielkie dzięki, już naprawione.
(czyżby to moja podświadoma próba ocenzurowania MastaFlamastra?) :badgrin: bez tego cykl byłby niepełny.
-
:lol: nic nie szkodzi. kiedy obejrzałem "seans" w towarzystwie innych prac w zinie "O" stwierdzam,że zrobiłem wielki niewypał... ostatnio próbowałem kontynuować coś w tej stylistyce, ale zarzuciłem to gdyż zająłem się pracą na
www.poemixing.blox.pl
zadowolony jestem natomiast z okładki "O" ( coraz bardziej intryguje mnie gra czerwieni z czernią )
-
>40< (http://poemixing.blox.pl/resource/pmx40web.jpg)
-
40 ma ciekawą perspektywę, znaczy się zamglone dalsze, czyste bliższe obiekty, fajnie wyszło. dobry pomysł z umieszczeniem tekstów w ramkach przy obiekcie, ciekawe. tekst dolny też ma przesłanie, streszczony dialog. dobre, bardzo przyjemnie się takie rzeczy spotyka :D
w temacie o jeju (ojeju! :) ) toczyła się dyskusja o granicach pomiędzy poemiksem i komiksem. pamiętacie, to już się pojawiało, np. w pierwszych pracach Rybba czy przy twórczości Daniela Gizickiego (pojawił się pasek zarówno w konkursie na wraku, jak i tutaj).
z drugiej strony (znowu z twórczości Gilbaerta) mamy klarowną różnicę właśnie z dzieła "jeden" z jeju i z antologii poemiksu (a wcześniej digarta i tego tematu).
jak powiedział Szyłak, jesteśmy skazani na zawłaszczanie.
granica między poemiksem a komiksem nie jest aż tak ostra, mamy wiele form przejściowych, zajrzyjmy choćby do prac MastaFlamastra w 2 zinie O. gdyby wziąć je wszystkie razem, czy nie byłby to komiks? wg. mnie nie, bo poemiks to nie tylko definicje, ale także uczucia - ja to odczuwam jako cykl poemiksów. ale pewnie znalazłby się ktoś, kto uważałby to właśnie za komiks (zauważmy różnice między podejściem do poemiksu w grupie twożywo - pozytywnie, i u endo - tu brak reakcji odbieram jako niezaliczanie się do twórców poemiksów). ważne jest zdanie autora, czy to co tworzy, uważa za poemiks, komiks, poezję konkretną, plakat czy np. tekst ilustrowany.
co do otwartości na twórczość poemiksową kogokolwiek, to taka jest. pamiętamy antologię poemiksu (prace przysłali również poeci), poemiks próbujemy promować w innych skupiskach twórców (plan wystawy rybba, moje próby na forach poetyckich, np. http://forum.wiersze.bej.pl/viewtopic.php?t=140, przyznamy że jednak w środowisku komiksowym poemiks znalazł najwięcej zrozumienia.
no cóż, tak jak na początku były obawy, czy ktokolwiek stworzy jakiekolwiek poemiksy (no i jednak ludzie się zgodzili, tworzyli i tworzą), to teraz i w przyszłości losy poemiksu zależą przede wszystkim od twórców i ich poemiksowych dzieł.
-
Jesteśmy skazani na zawłaszczanie i zawłaszczamy :) ja własnie pożyczyłem tekst od pewnego brytyjskiego muzyka 8) a co się będe :
Niebiańskie Progi (http://poemixing.blox.pl/html/1310721,262146,13.html?700531)
-
poemiks to sztuka nowa. wymieniałem się ostatnio emailami z jednym Rosjaninem, poetą. od razu uchwycił o co chodzi w poemiksie, mówi że jest to coś nowego, radzi żeby nie martwić się brakiem czytelników ani trudnościami w publikowaniu, tylko wymagać od siebie twórczości, ekspresji. w dodatku my mamy grono czytelników, internet umożliwia publikację, prezentację dzieł.
przychodzi czas na dzieła wielkie. blogi moim zdaniem mogą być odbierane jako całości, czyli poszczególne blogi poemiksowe odróżniają się cechami charakterystycznymi, rodzajem poemiksów tworzonych przez poszczególnych twórców.
poemiks Rybba jak zwykle był spotkaniem z dopracowanym kolorem. przyjemne. miło będzie często tu zaglądać, przynajmniej jeśli blog będzie się rozwijał bez nadmiernych zmian czy przerw.
przy okazji może za jakiś czas byśmy spróbowali wspólnie określić zarys granicy między poemiksem a komiksem? chodzi nie tylko o przykłady, ale również o podejście teoretyczne.
bajek poemiksowych napisałem 16, kiedyś chciałbym jeszcze trochę napisać :D
-
w imago jest już dostępna antologia :o
-
http://www.digart.pl/zoom.php?id=256179&dwnl=1 poemiks razem z mama zrobiony, znaczy mama poroboila stempelki a ja dopisalem tekst :)
-
mocne. to jest poemiks! to jest sztuka!
czy dało by się do zina O następnego zamówić podobne?
-
moze ;) jak cos takiego powstanie dam znac
a zreszta to przeciez bedzie taki dodatek do o zina chyba ale o tym cichosza
-
no to mam taki pomysł:
zrobiłem prowizorycznie toplistę poemiks (http://www.poemiks.toplista.pl)
na razie nie wygląda to imponująco, ale może się rozwinie :D
zapraszam do dodawania stron!
Pszreniek
-
jesteeeem :lol:
Szukając Poemixu (http://poemixing.blox.pl/html/1310721,262146,13.html?710417) czyli świeżyzna na poemixing.blox.pl :)
-
Wesołych Świąt Poemixerzy i Sympatycy Poemixu ! :)
-
trzymajmy się! oby w przyszłym roku poemiks rozwijał się, przyciągając nowych twórców i czytelników! :D
jako oś działalności ECP proponuję przez następny rok stworzenie drugiej antologii poemiksu (można zastanowić się nad antologią w sieci, żeby mogła dotrzeć do większej ilości odbiorców).
no i może wystawa? - tym zajmuje się MastaFlamaster.
oczywiście to już niezależnie od ecepe, ale fajnie, jakby udało się stworzyć ok. 4 numery zina O - to zadanie Redakcji :)
myślę, że można zachęcać ludzi do tworzenia poemiksów, zakładania stron poemiksowych (również dołączania do toplisty), a także rozwijania teorii poemiksu. przydało by się propagowanie sztuki poemiksu przez różne media, a przede wszystkim wymiana doświadczeń, tworzenie tutoriali i integracja środowiska poemiksowego.
ten temat troszkę się zapchał, można ostrożnie pomyśleć nad zakładaniem nowych tematów dla poszczególnych (większych) poemiksów czy wydarzeń poemiksowych. na założenie odrębnego forum chyba nie ma szans, ale ważne, żeby gdzieś wymieniać się spostrzeżeniami, inspirować, pomagać i poemiksować! :D
Mądrego Nowego Roku!
-
Nie mogłem znaleźć nigdzie tematu poświęconego Danielowi Gizickiemu, więc tutaj wrzucam obiecaną recenzję (http://komiks.polter.pl/czytaj/202-613-slow-Na-sniegu-szkarlatne-plamy.html).
Pozdrawiam
-
bardzo fajna!
-
Dziękuję.
[Ps. OT - hm, sorry, w zasadzie mi to wisi, ale czy nie wydaje się Wam, że rangi typu 'służący' są nieco... dziwne? (jak ja kocham eufemizmy).]
Pozdrówka
-
A przed służącym było takie coś jak "niewolnik" :roll:
-
Moim zdaniem rangi typu zbieracz zwłok są całkiem w porządku, dziwne to są superbohaterskie rangi na WAK-u.
-
[[Sorry za OT. Jak skończymy, to skasujcie może?
Powyższą wypowiedź biorę do siebie, obiecuję poprawę. Pewnie nie powinienem był się wypowiadać o innym forum. :)
Rozumiem, że tutaj forum komiksowe jest zależne od ogólnego forum Gildii.
Ops, a tutaj będę zaraz miał ochrzan, że na polterze są śmieszne rangi...:P
No to tyle.
Pozdrawiam]]
-
Repek, jak to o innym forum? Skoro jesteś zalogowany na forum Gildii to możesz się w pełni wypowiadać o systemie rang. Tak jak ja wypowiadam się o systemie rang na WAK-u, nigdy nie ukrywałem, że nie przepadam za superbohaterami, dlatego średnio mi odpowiada ranga superbohater wszechczasów.
-
[[No, niestety, ja nie do końca mogę się wypowiadać. Po prostu nie wypadnie to zbyt elegancko, prawda? Co do rang - oczywiście, nie wszystkim podpasują, jasna sprawa.]]
-
Skoro uważasz, że ci nie wypada, repku, chociaż ja nie widzę problemu.
-
[[Jeden reżyser komnetujący film drugiego, o ile nie jest jego mistrzem lub fanem, to średni pomysł. Forum WAKa to forum komiksowe, forum komiksowe Gildii jest poddziałem większego forum i rozumiem, że musi się dostosować. :P]]
-
zapraszam do przysyłania tutoriali poemiksowych i wypowiadania się na temat.
jak zrobić poemiks dymkowy (http://ecepe.w.interia.pl/projekty/tutorialdymek.html)
życzliwe uwagi i sugestie mile widziane :oops:
-
poemixowy tutorial by Rybb 2005
1. Pomyśl
2. Wykonaj :)
płaszczyzny narracyjne budownictwa lat pięćdziesiątych (http://img332.imageshack.us/my.php?image=pnblp0aa.gif)
born (http://img258.imageshack.us/my.php?image=pmx00web2wp.jpg)
-
born fajny! węzeł gordyjski na blogu też :)
budownictwo - ciekawe, ciekawe. czyli tam ktoś w oknie stoi i patrzy. żółty dymek wieloznaczny, różnie da się to ocenić :badgrin:
-
wiem to było za spontaniczne. zastanawia mnie czy poemiksy nie są zrozumiałe tylko dla osób o wysokim współczinniku tzw. kojarzenia różnopłaszczyznowego.... kiedy oglądam film potrafię znaleźć nawiązania do obrazów, literatury - niekiedy te bardzo dyskretnie wplecione w fabułę. kiedy czytam czyjś poemiks dostaję opowieść od razu i na miarę moich skojarzeń i "narracyjności wewnetrznej" doświadczam jej... ale po swojemu. to jest ten oddech świeżości w poemiksach. zamienia odbiorcę w narratora i bohatera niekiedy czad :)
-
myślę że z poemiksami czytelnik powinien się oswoić. zresztą skoro nawet komiksy nie są dla wszystkich zrozumiałe, to co dopiero tak mało znana dziedzina sztuki :p
-
Co do kwestii poemixu jako małego plakatu to myśle że jednak nie możemy tak tego określać. Mały plakat to mały plakat bądź poezja wizualna czy konkretna. Poemiks to coś co powinno zawierać elementy poezji ( liryka, rytmika, przekaz, metaforę itp.) i elementy komiksu ( narracja, akcja bądź jej namiastka, dymki, onomatopeje czy "ludziki") w jakich proporcjach i konfiguracjach to już decyduje każdy z osobna. Chyba dopiero teraz czuję że nadszedł czas się z tym zmierzyć. Prezesie Pszrenie! :) wspominałes kiedyś o trzech etapach:
fascynacji
rutynie
zmęczeniu
no to czas się za to teraz wziąc na ostro za robotę bo myślę że mamy te etapy za sobą
:)
-
myślę że super, że te etapy już mamy za sobą, rzeczywiście, czas tworzenia dzieł, ale takich większych! może cyklów, albo poszczególnych typów poemiksu?
wiemy że różne są poemiksy tworzone komputerowo i tworzone ręcznie, pewnie nie jest to takie ważne, ale różnica w odbiorze jest.
oczywiście warto też próbować drobniejszych rzeczy, ale arcydzieła z pewnością się przydadzą.
super że rzuciłeś takie hasło!
na marginesie, z drobniejszych :) :
stabilizacja 1 (http://img218.imageshack.us/img218/1675/stabilizacja11ji.gif)
stabilizacja 2 (http://img226.imageshack.us/img226/443/stabilizacja25bz.gif)
bohaterowie to trzy minki - : ) , : > i : ]
-
stabilizacja 1! gdybyś mógł przygotować taki cykl to byłoby w sam raz na wystawę zbiorową poemixu, którą trzeba będzie zrobić kiedy sytuacja będzie się już konkretnie rysować
:)
-
Jesień Kobiety Kruk (http://poemixing.blox.pl/html)
czyli początek nowego cyklu na www.poemixing.blox.pl
Echa legend Mrocznego Boru ...
-
jesień kobiety kruk - klimat opowieści fantasy, powtarzające się elementy z kolejnych poemiksów bardzo ciekawe. teksty dobre, intrygujące :idea: .
miła zmiana na blogu, teraz jest tak delikatnie, spokojnie i przyjemnie.
a tutaj takie poemiksy dymkowe:
zakochanie (http://img221.imageshack.us/img221/7618/zakochanie0dy.png)
Mickiewicz (http://img221.imageshack.us/img221/1272/mickiewicz8jt.png)
-
Co prawda empro niedawno dostał po łapkach za chęć zrozumienia czym się różni poemix od komiksu, jednak ja jestem świeżo po zakupie i lekturze "Antologii Poemixu" i mam poczucie, że ten tomik nic mi nie wyjaśnia, a raczej zaciemnia koncepcję poemixu.
-
Wszystko co powiedziałeś jest prawdą. Też tak mam :lol:
-
Wszystko co powiedziałeś jest prawdą. Też tak mam :lol:
czyli Drogi Michale Siromski w tym przypadku "szukanie odpowiedzi u źródła" nie pomoże Ci wiele :)
ja zaniechałem, ponieważ poemiksowi twórcy piszą, że poemiks jest jeszcze czymś nie do końca określonym i lepiej go nie definiowac, jednocześnie gdzieś na początku tego tematu starając sie dokładnie określic na czym ta dziedzina sztuki (?) polega :)
póki co dla mnie jest to pewien bełkot, ale póki nie mordują ludzi niech sobie tworzą :)
tacy też są potrzebni, jak zbieracze etykietek po piwie i ci co rpzenoszą żaby z jednej strony ulicy na drugą :)
oczywiście bez złosliwości Panowie :)
-
Ale poważnie: jeżeli chodzi o koncepcje poemixu to chyba nie jest tak skomplikowana żeby nie można było jej pojąć. Czy nie wystarcza stwierdzenie: sztukaa pomiędzy poezją a komiksem? ...
-
tacy też są potrzebni, jak zbieracze etykietek po piwie i ci co rpzenoszą żaby z jednej strony ulicy na drugą :)
oczywiście bez złosliwości Panowie :)
Ja naprzyklad ślimaki z chodników przenoszę na trawę żeby ich nikt nie podeptał. Dla ludzi to może przesada, ale dla ślimaka to kwestia życia i założe się że mają o mnie dobre zdanie :lol:
-
Ale poważnie: jeżeli chodzi o koncepcje poemixu to chyba nie jest tak skomplikowana żeby nie można było jej pojąć. Czy nie wystarcza stwierdzenie: sztukaa pomiędzy poezją a komiksem? ...
Masta no właśnie nie wystarcza, bo jest to bardzo obszerna definicja:
zobacz między poezją a komiksem może by nawet.... powieśc, jest słowo ?? jest jest jakiś poetycki opis ?? jest, i jest fabuła ?? narracja ?? jest, a więc powieśc w szeroko rozumianej definicji "pomiędzy" też się łapie :)
poza tym poemiks, jak już to zaliczacei do sztuki, powinien byc troszkę chociaż bliżej określony
ale co ja tam będę gadał, zaraz zaczniecie wyzywac i pisac, że ja to głupi jestem, i się nie znam itp, itd
edit: jeszcze jedno, skoro robicie tutoriale do robienia poemiksów 9dla mnie dziwna sprawa, może macie jakiś tutorial pt " jak zarobic 1 000 000 pln w godzinę") to chyba doskonale wiecei na czym polega poemiks, skoro sie robi coś na kształt internetowego szkolenia, to doskonale powinno znac się zasady tworzenia oraz funkcjonowania poemiksu, bo inaczej nie bedzie miało to sensu, jedno jest zastanawiające, skoro poemiks jest rzeczą bardziej poetycką, w której ważne jest to co sam twórca ma w sobie i sposób przekazania, teog co mu w duszy gra, jak mozna robic tutoriala ?? to tak jakby był podręcznik "zaawansowana poezja w weekend: czyli zostań Mickiewiczem i Słowackim w 48 godzin" albo "nauka wrażliwości Chopina w punktach", czy nie mam racji ??
-
przecież te tutoriale to po prostu żarty niewinne :lol: ja odebrałem je sympatycznie... ale rzeczywiscie... nie dziwię się że tak to odebrałeś.
Co do tego że ta definicja poemiksu to za mało to mogę napisać jedynie: cierpliwośći. Zrobimy kilka poemiksów i myślę że "całość" się wyklaruje i ludzie nie będa mieli watpliwości co do istnienia poemiksu i nawet tak zdystansowana osoba jak Ty coś dla siebie w tym odnajdzie. Ale jak to się mówi: czas pokaże
-
Masta, nie chciałbym żebyscie sobie pomysleli, że ja jestem w jakiś sposób wrogiem tego co robicie, jak najbardziej popieram wszelki nowe pomysły i chwała Wam za to,
ale pies jest pogrzebany w szczegółach, które chciałem wyjasnic wcześniej i nie udało mi się,
nie jestem ani zdyntansowany ani nic podobnego tylko, czasami się zatsanawiam nad zasadnością Waszej twórczości i tyle,
jesli bedziecie mieli siłę to proszę bardzo zobaczymy do czego to zaprowadzi za lat kilka (lub nawet za kilka tygodni), i zyczę Wam jak najlepiej, ale uważam że każdy sukces podmurowany musi byc potężnym fundamentem, a co własnie niego (chociażby w warstwie teroetycznej) chyba mogę miec w stosunku do poemiksu obawy :)
-
wiem że nie jesteś wrogiem tego co robimy. Twoje udzielanie i wypowiadanie się w kwestii poemiksu jest dowodem na to że istnieje potrzeba zrozumienia ... chciałbym o coś spytać. Na blogu www.poemixing.blox.pl zacząłem taki mały cykl. Co sadzisz o tych pracach ? Oczywiście w odniesieniu do tego o czym tu dyskutujemy. Jak to odbierasz?
-
a więc, moje odczucia są takie:
jesteś bardzo sprawnym rysownikiem i grafikiem, bardzo mi się podoba to co robisz i w jaki sposób to robisz, z resztą dałem temu wyraz komentując Twoje poprzednie prace, przyznam, że nie wiem jak Ci wychodzi to fabularnie i narracyjnie, ponieważ nigdy nie widziałem/nie czytałem żadnych Twoich dłuższych historii, uważam jednak, że twórczośc poemiksowa odciąga Cie od tego co mógłbyś zrobic, i byłoby na pewno lepsze, ok, nie wtrącam sie bo to przecież Twoja robota, i rób to co lubisz,
ja osobiście poemiksu nie lubię, bo wydaje mi się po prostu bełkotem, bez sprecyzowanych ram (przynajmniej w jakiejś definicji), i nie wiadomo do końca czy autor chciał coś przekazac, czy po prostu tak mu wyszło (i z tego co widzę czasem po Waszych komentarzach do poszczególnych prac, Wy też czasem nie wiecie, i czasem coś co jeden zaliczy do poemiksu, drugi -często autor- wcale nie),
kolejną rzeczą jest idea, której przyświeca cała twórczośc poszczególnych autorów, ja osobiście robie komiksy po to, żeby komuś dostarczy rozrywki, sam takie lubię i takie uważam za najfajniejsze, dla mnie komiks (i ogólnie cała twórczośc okołokomiksowa) to po prostu kolejne medium przekazu, jak film, książka itp, są dobre rzeczy przekazujące wyższe wartości i takie też są dobre i są takie, które służą głównie rozrywce (i to z kolei jest moja para kaloszy :)), dlatego też cała zabawa jaką jest poemiks do mnie nie trafia, dodatkowo z wyżej wymienionych powodów :)
nie wiem czy sie wyraziłem jasno, nigdy nie lubiłem poezji i filozoficznych wydumań i może dlatego poemiks mi specjalnie nie podchodzi, tymbardziej, że do końca nie wiadomo czym jest :)
-
jeżeli chodzi o dłuższe historie to niewiele takich zrobiłem ( lenistwo po prostu, bo na brak pomysłów nie narzekam he he ) ale jeśli kojarzysz mój komiks który był na MFK 2005 ( zdaje się że nad komiksem Daniela Gizickiego ) to tam można było mniej więcej wyczuć jakąś fabułę.
Co się tyczy poemixów to poświęcam im sporo czasu gdyż lubię drążyć to co raczej mało interesuje innych. Z komiksu jednak nie zrezygnuję i zaraz po zaliczeniu sesji zimowej rzucam się w wir pracy. No bo już mi Pająk Edward tutaj przypomina o sobie i koniecznie chce zostać narysowany znowu :lol:
ała! Edward... cierpliwości! :lol:
-
Czy nie wystarcza stwierdzenie: sztukaa pomiędzy poezją a komiksem? ...
No właśnie, też twierdzę, że nie wystarcza, a Wasza antologia jest tego dowodem, bo nie widzę punktów wspólnych niektórych zebranych w niej utworów.
-
Czy nie wystarcza stwierdzenie: sztukaa pomiędzy poezją a komiksem? ...
No właśnie, też twierdzę, że nie wystarcza, a Wasza antologia jest tego dowodem, bo nie widzę punktów wspólnych niektórych zebranych w niej utworów.
Zgadza się, ale następna będzie lepsza i bardziej przemyślana.
większość autorów z antologi poemixu poszła w rejony udziwnień i wydumań jak to już ktoś tutaj stwierdził ( patrząc na prace Tkachoza to się wstydzę że wogóle coś wysłałem do antologii gdyż tylko prace Tkacha reprezentują tam założenia poemixu ). Teraz koncentrujemy się na odszukaniu rzeczy które zawierają w sobie cechy komiksu i poetyckości. To naprawdę trudne zagadnienie ale inspirujące do pracy hasło.
-
A ja się chciałam zapytać jak tę antologię można przeczytać, bo bym bardzo chętnie obaczyła dzieło owe. Tak się składam, że jestem fanką udziwnień. Między innymi oczywiście ;).
-
Antologię można przeczytać ( Panie Prezesie dla Meii egzemplarz ) :)
ale ciekawsze jest to że można robić poemiksy i znaleźć sie w następnej. Liczy się entuzjazm, zuchwałość i to co sama o sobie możesz powiedzieć :) witamy
-
oczywiście antologia w drodze, zaraz szczegóły przez priva :D
w razie czego to nie każdemu przesyłam antologię, ale Twoje - Mei - wypowiedzi zabrzmiały tak pozytywnie, że myślę że warto na to postawić :D
-
O, cieszy mnie to wielce. W takim razie czekam na antologię i oczywiście potem wyrażę swą opinię na jej temat :D.
-
(http://img12.imageshack.us/img12/8997/zaproszenie2mx.th.jpg) (http://img12.imageshack.us/my.php?image=zaproszenie2mx.jpg)
-
lubi ktos z was mange i anime??
To żeś trafił w temat. :) Rzucałeś kostką, który wybrać? [bez urazy]
Chyba że Japończycy też robią poemiksy... nieźle im idzie zabawa literkami, to pewnie tak. :)
Pozdrówka
-
zakładając racjonalność wypowiedzi, przyjmuję że chodzi o związki mangi z poemiksem. takie związki rzeczywiście występują właśnie w warstwie kaligrafii.
okładki mang (i nie tylko) też mają elementy poemiksowe, znaczy się są poetycko-komiksowe. serio. nawiązując do wypowiedzi Mastaflamastra i Macieja, myślę że plakat, okładka czy reklama to rzeczywiście nie poemiksy same w sobie, bo to są określenia dotyczące formy materialnej, a nie formy graficznej. natomiast zarówno reklama, plakat czy okładka mogą zawierać w sobie elementy związane z poezją, poemiksem czy komiksem. czyli rzeczywiście, plakatowość to nie gwarancja poemiksu, ale w plakacie może być użyty poemiks.
MastaFlamastra, świetna informacja o blogu! motyl nastrojowy, tekst pięknie rozplanowany. kolory ciekawe, ten zielony się zapamiętuje.
takie skojarzenie: czy wygaszacze ekranu mogą mieć formę poemiksu? może to dobry pomysł?
-
Promotor mojej magisterki zasugerował zrobienie poemixu w formie prezentacji flash lub jako pokaz slajdów z muzyką w adobe premiere 8) zdradzę tajemnicę:
to drugie powoli powstaje, ale póki co nie ujawnię wszystkich autorów 8) jedyne co mogę narazie powiedzieć, że bedą w tym wykorzystane moje prace. Może coś w stylu "seansu" ( choć na samo wspomnienie tej pracy odczuwam jakiś niesmak ), ale wolałbym raczej klimaty zapoczątkowane w cyklu: Echa Legend Mrocznego Boru lub wczesnych prac na POEMIXING ( okres szarości sentymentalno melancholijnych ) 8) co do wygaszaczy ekranu to czemu nie? na digu zaprezentowałem tapetkę poemixową kiedyś
tapetka poemixowa (http://www.digart.pl/zoom.php?id=239864&dwnl=1)
i pocztówkę reklamującą pierwszy sezon na POEMIXING
pocztówka (http://www.digart.pl/zoom.php?id=245941&dwnl=1)
-
ależ seans był właśnie najbardziej zauważonym elementem zina O numer 2! no i też najbardziej kontrowersyjnym i wieloznacznym. :D
-
ależ seans był właśnie najbardziej zauważonym elementem zina O numer 2! no i też najbardziej kontrowersyjnym i wieloznacznym.
Dziękuję za miłe słowa, ale naprawdę patrząc na ta pracę to aż mnie coś wzdryga. Nie odbierzcie tego dziwnie. Po prostu źle mi się kojarzy ze względu na spory ładunek negatywnych emocji jakie towarzyszyły jego powstaniu. Nie to, żebym się tej pracy wstydził, ale nie chciałbym byc z nią kojarzony.
Choć numer z Bjork jest jaknajbardziej spoko
:)
Pszrenie zobacz mojego poprzedniego ( nad Twoim ) posta. Edytowałem go troszkę i wstawiłem dwa linki 8)
-
Witajcie Poemiksiarze!
Jest sprawa :)
Otóż zajrzyjcie sobie do tego tematu:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=16746
Tak, tak zamierzam stworzyć magazyn komiksowy. I chciałbym aby znalazła się w nim rubryka poemiksu,
Wiem, że jesteście osobami cholernie pracowitymi i wiem, że na was moge liczyć na 100%.
Jestem pewien ,że mnie nie zawiedziecie.
Chodzi mi oczywiście o publikację waszych poemiksów na łamach KARMY.
Jedyny wymóg do black and white, oraz to że praca nie byłą nigdzie publikowana. No i żeby miała jakiś wysoki poziom.
Wszelkie pomysły i prace podrzucajcie mi na maila
kingquest@o2.pl
Fajnie jezeli poemiks na stale zagościłby w komiksowym swiecie.
I żeby nikt się nie pytał "a co to ?"
Dlatego myśle, że trzebaby i ten gatunek trochę wylansować.
Gdyż to jest naprawdę świetna rzecz. A wasze poemiksy sa wręcz urzekające.
Pozdrawiam
Maciek
-
Otrzymałeś przesyłke ode mnie na maila Maćku :) Taki autorski wybór moich prac z szarego okresu POEMIXING ( wiem że były pokazywane na blogu, ale złożyłem je inaczej i jeśli się przydadzą i poziom odpowiada to całkowicie się pod nimi podpisuję i jak już to sie cieszę )
pozdrawiam
rybb
-
miło czytać taki tekst, Kingquest!
moim zdaniem rzeczywiście ważne jest, żeby poemiksy na wysokim poziomie trafiały do czasopism. jeśli jest taka szansa, może warto to dobrze wykorzystać!
bardzo to budujące, że redakcja "KARMY" docenia poemiks!
oby to pismo trwało długo, oddziaływało pozytywnie na czytelników, przyciągało znakomitych twórców i promowało poemiks!
-
Płaszczyzny Narracyjne Budownictwa Lat Pięćdziesiątych- podejście drugie (http://img69.imageshack.us/my.php?image=lata50temale7wk.jpg)
Ciągle pada pytanie: "Co to jest Poemix co to jest ten Poemiks ?
Aż normalnie się chce KRZYCZEĆ (http://img75.imageshack.us/my.php?image=krzykinegatywmae1jy.jpg)
:)
-
lata pięćdziesiąte moim zdaniem mają olbrzymi potencjał na cykl poemiksowy. bardzo ciekawy sposób wykorzystania przestrzeni, w dodatku zdjęcie świetnie tu pasuje. nowe horyzonty, nowe możliwości dla tego nurtu poemiksów.
co do krzyku, niezłe. przyjemne. fajnie żeby podkreślać, że takie też są poemiksy, żeby to nam nie wypadło z rąk. czyli takie umieszczenie tekstu, ogonki prowadzące poza stronę zwracają uwagę. fotografie też charakterystyczne.
oby takich dzieł powstawało więcej!
-
Te ogonki to takie nawiązanie do antydymka jako określenie zakresu owych krzyków i ich ingerencji w rzeczywistość. Kadr je ogranicza, ale przestrzeń w której mogą się "panoszyć" jest nie ograniczona gdyż jest to już nasza rzeczywistość... dobra. Zagalopowałem się :lol:
-
Wykrojone z tematu: "Motyw zimy w poemiksach"
G.
Oczywiście należy tu wspomnieć o "szkarłatnych na śniegu plamach" Gilbaerta!
motyw śniegu swoją liryką jest głęboko związany z działaniami delikatnymi, poemiksy o tematyce śnieżnej chcące ukazać spokój i ciszę przywołają śnieg leżący, spokojny, nakreślany delkiatnym pędzelkiem do kaligrafii.
śnieg jest też elementem siły, burza śnieżna jest okazją do ekspresji potężnych ładunków emocji tkwiących w Autorze.
Burja mgłoju niebo krojet...
proszę moderatorów chcących ukazać swą władzę o danie mi ostrzeżenia, ale nie o niszczenie tego tematu.
PSzren
-
Ogłaszam konkurs na poemiks związanych z tematyką zimową.
linki do poemiksów proszę zamieszczać w tym temacie do końca stycznia 2006.
proponuję przyjąć zasady głosowania podobne jak w konkursie paskowym na wraku i na innych podobnych konkursach. czyli głosowanie by się odbyło od 1 lutego do 7 lutego, wygra poemiks który zdobędzie największą ilość punktów.
jeden autor może zgłosić tylko jeden poemiks. w razie kooperacji autorów można zgłaszać kilka prac, z zastrzeżeniem że jeden zespół może zgłosić tylko jeden poemiks.
proszę o dobrą wolę, gorąco zachęcam do uczestnictwa!
nagroda: tabliczka białej czekolady!
konkurs został objęty patronatem Europejskiego Centrum Poemiksu.
-
Przepraszam, czy istnialaby realna mozliwosc wyodrebnic jakos oddzielny topic czy dzial nawet na wszystkie te "poemiksowe" rzeczy? Meczace sie to staje, bo z calym szacunkiem dla Tworcow, temat ten kompletnie mnie nie interesuje tak w sensie artystycznym jak i ideologicznym, a coraz ciezej mi sie na niego nie natknac. To juz wyglada na jakas ofensywe... Nie interesuja mnie komiksy japonskie i tam nie zagladam, natomiast poemix coraz bardziej przypomina mi obowiazkowe lekcje religii w szkolach... Albo stary dowcip z Leninem w lodowce....
-
a czy nie można po prostu wyciąć tych tematów, w których dyskusja toczy się jako klasyczny offtop, i tych w których nie toczy sie w ogóle, albo toczy między pszrenem a ... pszrenem,
bo wtedy zostałbyjeden temat i niech sobie tam gadają,
bo to rzeczywiście robi sie irytujące,
a tworzyc forum dla jednego uzytkownika, to troche przesada, zaraz będą chcieli następni,
ja sobie wymyśle emproKomiksy, potem ktos jescze jakieś i każdy będzie sam ze sobą gadał na swoim prywatnym forum :)
-
a fraszkomiks się liczy? 8)
-
Z całym szacunkiem dla Twórców ale poemix nie jest dla mnie tematem interesującym i w ogóle mi nie odpowiada.
Często nie chcąc sie o nim wypowiadać napotykam go w dużej ilości postów.
Mam zatem prośbę do administratorów : Czy w komiksie w tematach ogólnych mógłby gdzieć zaistnieć dział poemix??
Czy zatem poemix jest czymś przymusowym na forum ??
Może poemix-owcy dostali by jakiś swój kacik!!!
-
co do poemiksow zimowych to konkurs to bardzo fajny pomysl :) poza tym wlasnie jstem w polowie noweli poemiksowej "Balkon: Bałwany". powinna sie ukazac na poczatku lutego.
co do wydzielania dzialu dla poemikserow to mysle ze co poniektore tematy traktuja prawie o tym samym i sa na sile. ale ten akurat jest jak dla mnie bardzo sensowny
-
Tachoz, Balkon zapowiada się nieźle!
dodam że nakładem mojego skromnego wydawnictwa wyszedł poemiks płatek śniegu. tematyka poemiksu całkowicie związana jest z pojedynczymi płatkami śniegu. można twierdzić, że czasem to o płatku śniegu jest mowa, a czasem on jest autorem wypowiedzi.
nakład 10 egz.
-
dodam że nakładem mojego skromnego wydawnictwa wyszedł poemiks
nakład 10 egz.
chciałem zapytać, czy tak zacne wydawnictwo jest wpisane do rejestru wydawnictw krajowych ??
i czy nie przesadzasz z nakładem ??
-
no cóż, przenieśli nas.
kontynuując:
oczywiście że jest, sprawdź w Bibliotece Narodowej. moje wydawnictwo istnieje już od dawna, nakłady ma do 1000 egz.
np. wczoraj w moim wydawnictwie (była już o tym mowa) wyszła książka, do której MastaFlamaster zrobił okładkę. serio wzbudziła duże zainteresowanie. nie ma tam ilustracji, chciałem zmniejszyć koszty jak najbardziej. już pojawiły się głosy poważnych osób, że książka dołączy do klasyki, chociaż moim zdaniem to przesada :oops:
wracając do tematu:
w numerze drugim zina O zamieszczony był mój poemiks na temat zimy.
http://poemix.w.interia.pl/zino/numer2/9.html
oczywiście do konkursu zamierzam stworzyć nowy.
upraszam o spokój i zaprzestanie wypowiedzi nie na temat.
-
Trochę podczyściłem.
Proszę wszelkie personalne zatargi przenieść na pw
-
http://img352.imageshack.us/img352/9172/poemikszimowysmaller5jp.jpg
-
chcialem tylko powiedziec co do tych roznych tematow poemiskowych zakladanych ostatnio (pisze tu bo jak dla mnie bez sensu jest pisanie w osobnym temacie o strukturze forum poemiksowego)
mysle ze wystarczy nam ten temat w ktorym miesci sie wszystko o poemiksach. do jakiegos czasu nie bylo nam wcale potrzebne tworzyc nowe tematy. wystarczylo pisac o tym wszystkim po staremu w tym jednym temacie. po co nam osobne forum? jeden temat nikomu niemal nie przeszkadza czasem moze ktos zaciekawiony wejdzie i zerknie. jest to wygodniejsze i poza tym fajniej jak jest jeden duzy temat ktory dosyc tetni zyciem niz pare malutkich traktujacych niemal o tym samym w ktorych rzadko ktos sie odzywa.
tak wiec uwazam ze lepiej pozaostac przy tym jednym temacie i nie zakladac ani nowych tematow poemiksowych, ani forum poemiksowego.
ps. Tortur, fajne graficznie tekst tez fajny. ale troche takie za duze?
-
Nie kojarzy mi się ze śniegiem już... ZIMA (http://img23.imageshack.us/img23/8136/zimazima1fp.jpg)
-
ZIMA (http://mikspoema.blox.pl/resource/zima.gif) jest zdradliwa
-
chcialem tylko powiedziec co do tych roznych tematow poemiskowych zakladanych ostatnio (pisze tu bo jak dla mnie bez sensu jest pisanie w osobnym temacie o strukturze forum poemiksowego)
mysle ze wystarczy nam ten temat w ktorym miesci sie wszystko o poemiksach. do jakiegos czasu nie bylo nam wcale potrzebne tworzyc nowe tematy. wystarczylo pisac o tym wszystkim po staremu w tym jednym temacie. po co nam osobne forum? jeden temat nikomu niemal nie przeszkadza czasem moze ktos zaciekawiony wejdzie i zerknie. jest to wygodniejsze i poza tym fajniej jak jest jeden duzy temat ktory dosyc tetni zyciem niz pare malutkich traktujacych niemal o tym samym w ktorych rzadko ktos sie odzywa.
tak wiec uwazam ze lepiej pozaostac przy tym jednym temacie i nie zakladac ani nowych tematow poemiksowych, ani forum poemiksowego.
ps. Tortur, fajne graficznie tekst tez fajny. ale troche takie za duze?
zeby zgubic tekst jest duze. tak se umyslalem szprytnie;)
-
Mam zatem prośbę do administratorów : Czy w komiksie w tematach ogólnych mógłby gdzieć zaistnieć dział poemix??
Czy zatem poemix jest czymś przymusowym na forum ??
Może poemix-owcy dostali by jakiś swój kacik!!!
HA,
czyzby Łamignat był drugim kontem...
Pszrena? :lol:
Poemiks... świetnie działacie chłopaki. Ja jestem na etapie myślenia o moich projektach poemiksowych.
Ciągle
nie tak
nie to
myśleć
myśleć
poemiks to trudna sztuka :?
-
czyzby Łamignat był drugim kontem...
kurde, wydało się, a starałem się pisać w innym stylu, że niby nic nie kumam, buu :(
bardzo dziękuję za miłe słowa, a osoby zainteresowane poemiksem najmocniej przepraszam za zakładanie tych głupich tematów :p w dodatku uprzedzaliście mnie, że tak się skończy, a ja się upierałem :oops:
w każdym jest jeszcze trochę czasu do końca stycznia, czyli na wklejanie prac na konkurs :D
na stronie ECP dodałem info o konkursie:
http://ecepe.w.interia.pl/projekty/index.html
czekolada, czekolada! (biała) :D
-
bardzo dziękuję za miłe słowa, a osoby zainteresowane poemiksem najmocniej przepraszam za zakładanie tych głupich tematów :p w dodatku uprzedzaliście mnie, że tak się skończy, a ja się upierałem :oops:
nie ma potrzeby mnożyć bytów ponad miarę... tematy jak spulchniacze w pieczywie... :roll:
-
http://img73.imageshack.us/img73/1482/zima1ef.png
-
Na konkurs:
http://img509.imageshack.us/img509/45/szaratrawa2sc.jpg
-
a tak se wkleje, moze
TO (http://www.fremok.org/livres/relations.html) zainspiruje troche poemiksiarzy? (w pedeefa prosze sobie kliknac).
a przy okazji malutka szpilka (bez zlosliwosci) dla MastaFlamastra, jak ci sie okladeczka "Relations" podoba? :badgrin:
-
a tak se wkleje, moze
TO (http://www.fremok.org/livres/relations.html) zainspiruje troche poemiksiarzy? (w pedeefa prosze sobie kliknac).
a przy okazji malutka szpilka (bez zlosliwosci) dla MastaFlamastra, jak ci sie okladeczka "Relations" podoba? :badgrin:
Bardzo mi się podoba ;) uwielbiam takie myślenie. Tobie oczywiście chodzi o okładkę JEJU 2 ;) Myśli bywają podobne a zwłaszcza jeśli chodzi o projektowanie. Okładka Relations powala. Daleko mi do tego jeszcze. A do tego co w środku tego PDF'a to już wogóle. Oglądałem to słuchając motywu przewodniego z American Beauty i wrażenia mam nieziemskie. Dzięki za szpilkę (pozytywną). Pozdrawiam
-
alez prosze bardzo ;)
tak sie wlasnie zastanawialem, ze moze to co powstaje w naszym kraju nie jest nowatorskie, ale przynajmniej idzie rowno z tym co powstaje gdzie indziej, i ze moze poemiks ma szanse jakos wymusic ciekawsze eksperymenty na polu samego komiksu.
-
To by było naprawde coś ;) Jak juz wspomniałem kiedys wczesniej. Dla mnie poemix stał sie czyms w rodzaju innego komiksu, natchnionego, lirycznego i ulotnego jak poezja właśnie (wiem że takiego nie udało mi sie zrobić ). Komiksu jakiego w naszym kraju brakuje a gdzie indziej na zachodzie takie pozycje mają się świetnie i mają swych odbiorców i swoje splendory. Z nazwisk wymienię kilku jak ktos chciałby gdzieś poszperać: Baudoin, Loustal, Paquito Bolino, Barbier, Alain Corbel...
-
Ćwiczenia poemiksowe
1. Stwórz własną definicję znaku graficznego.
2. Rozpoznawaj i dostrzegaj w otaczającym świecie znaki graficzne.
3. Łącz znaki graficzne.
4. Układaj jeden znak graficzny na różne sposoby.
5. Zachowuj się jakbyś nie znał albo nie rozumiał jakiegoś znaku graficznego.
6. Wymyślaj konsekwencje błędnego umiejscowienia znaków graficznych.
7. Wybieraj słowa które Ci się podobają, wybieraj rysunki które Ci się podobają.
8. Rozmieszczaj słowa i rysunki na kartce.
9. Rób wycinanki z rysunkami i literami, układaj je.
10. Znajdź jakiś problem, i znajdź słowo, które ten problem rozwiązuje.
11. Rysuj jedną postać w wielu sytuacjach, notuj jej myśli.
12. Dawaj podpisy do tego co widzisz.
13. Naucz się wykorzystywać różne sposoby notowania.
14. Układaj fragmenty liter i rysunków.
15. Naucz się tworzyć poemiks w wyznaczonym czasie.
16. Odnajduj odpowiednią formę dla konkretnego poemiksu.
17. Twórz wariacje rysunkowe i słowne na wymyślony temat.
18. Rozbaw czytelnika zestawieniem słów i rysunków.
19. Pisz słowa w sposób ozdobny.
20. Wykorzystuj różne alfabety.
21. Stosuj różne sposoby notacji.
22. Wybierz odpowiedni temat poemiksu i go nie zmarnuj.
23. Naucz się koncentrować na fragmentach i na całości.
24. Sprawdzaj jak prezentuje się stworzony poemiks.
25. Naucz się pisać bajki i je ilustrować, zmieniając nastrój bajki.
26. Zapisz jakiś tekst, zmień kolejność słów, połowę czymś zakryj.
27. Zainteresuj kogoś poemiksem.
28. Nie przejmuj się jak ktoś Ci mówi, że poemiks nie istnieje.
29. Umiej śmiać się z poemiksu.
30. Naucz się publikować i reklamować swoje poemiksy.
31. Pisz jakiś tekst, zaznaczaj kto go mówi albo gdzie się znajduje.
32. Wykorzystuj pisanie automatyczne.
33. Rysuj automatycznie, daj się prowadzić ręce.
34. Używaj zbiorów rzeczowników.
35. Opisuj widoki, narysuj jakiś przedmiot stamtąd.
36. Opowiadaj absurdalne wydarzenia.
37. Twórz własny styl, układaj długie cykle poemiksów.
38. Wpisuj teksty w kształty geometryczne.
39. Układaj kształty geometryczne z liter.
40. Łam reguły. Wyznacz temat i pisz o czymś innym. Rysuj rzeczy do góry nogami.
41. Rób szkice poemiksów, na ulicy, w lesie. Notuj słowa i kształty.
42. Umiejętnie wykorzystuj przecinki, wykrzykniki, symbole matematyczne.
43. Wykorzystuj fragmenty tekstów.
44. Układaj dialogi, wpisuj je w dymki.
45. Twórz charakterystyki postaci, rysuj osoby, a potem niech się wypowiedzą.
46. Wykorzystuj obce języki, słowa których nie znasz.
47. Umiej się inspirować. Tekstem, dziełem, sytuacją. Cytuj.
48. Opisuj miejsca.
49. Twórz systemy słów, uporządkowuj przedmioty.
50. Niech słowa wynikają ze słów.
51. Wykorzystuj fragmenty słów i fragmenty rysunków.
52. Wybieraj fragmenty rzeczywistości i dodawaj resztę.
53. Koncentruj cały poemiks wokół jednego symbolu.
54. Naszkicuj początkowy kształt, na tej bazie zbuduj poemiks.
55. Wykorzystuj różne sposoby zapisu mowy, krzyku, gestu.
56. Twórz adresy, wizytówki, szyldy.
57. Naśladuj język przepisów, ostrzeżeń, instrukcji.
58. Podawaj wymiary i cechy charakterystyczne.
59. Rysuj postać, słowami opisz jej emocje.
60. Zestawiaj przypadkowe słowa.
61. Zestawiaj słowa podobne, kontrastowe.
62. Niech słowa będą bohaterami.
63. Wymyślaj dobre tytuły poemiksów.
64. Umiej korzystać z powtórzeń i powtórzeń z wariacjami.
65. Niech tekst nadaje się do różnych sposobów czytania.
66. Pisz tak, żeby tekst czytany od końca też miał znaczenie.
67. Twórz nowe typy poemiksów.
68. Wykorzystuj mnóstwo wykrzykników, słów wyrażających dźwięki, hasła.
69. Pisz wiersz w rogu poemiksu, resztę zajmuje rysunek.
70. Wykorzystuj różne rodzaje dymków.
71. Zmieniaj wielkość tekstu.
72. Wykorzystuj rękopisy.
73. Napisz wiersz, weź w dymek i dorysuj kto to mówi.
74. Narysuj komiks, pozamieniaj rysunki na słowa.
75. Napisz jakieś zdanie, rozmieszczaj wyrazy po całym kadrze.
76. Dodawaj podpisy do zdjęć.
77. Rysuj szczegóły, opisuj słowami ich historię i znaczenie.
78. Wymyślaj różne role społeczne, zawody, rysuj cechy charakterystyczne.
79. Wykorzystuj słowniki, wybieraj fragmenty słów.
80. Twórz nowe słowa.
81. Pisz zdanie, co kilka słów rozpoczynaj nowy wers. Maluj na tym.
82. Zestawiaj komiksy i wiersze.
83. Twórz własne zadania i ćwiczenia.
-
O matko :lol:
Program nauczania poemixu :)
-
Raczej poemiks sam w sobie. Co jedno drugiemu nie przeszkadza.
Pozdrawiam
-
Macieju, fajnie że się wypowiedziałeś - serio to Ty zainspirowałeś powyższe punkty. pamiętasz, podręcznik poemiksu? ćwiczenia planowałem jako kawałeczek tego czegoś.
oczywiście to miał być osobny topic 8) , taki dla początkujących. ćwiczenia bym wrzucał co jakiś czas, no i ludzie też by mogli swoje wrzucać. ale w związku z upadkiem idei osobnego forum (czyli bez zapraszania nowych ludzi) nie ma sensu liczyć że ktoś te ćwiczenia by robił, tylko chciałem wrzucić, rzeby było wiadomo, że coś takiego w ogóle jest. mam więcej, nie tylko ćwiczeń :)
-
Cały podręcznik też możesz fragmentami wrzucać
jak już napiszesz. 8)
A forum kiedyś się doczekamy... :)
-
mistik (http://img212.imageshack.us/img212/8571/mistic9hy.jpg)
-
ryba, spij w nocy a nie chore obrazki okraszone slowem wymyslaj. fajna czcionka:P
-
ryba, spij w nocy a nie chore obrazki okraszone slowem wymyslaj. fajna czcionka:P
tak jak byś nie znał tej czcionki ;) a pozatym te obrazki nie są chore. Ich przekaz jest bardzo prosty, jednak najczęściej ludzie bywają zbyt skompliwkowani by to pojąć :lol: Magia panie Tortur... Magia wróciła.
I jest wściekła! :lol:
-
zima opisana, niech będzie punktowana:
5 asu_swing
4 Tortur HabaHaba
3 MastaFlamastra
2 I.Inni
-
Kochani!
Trzeci numer zina poemiksowego O!
już w MARCU!
W
ŚRO!DKU
SAME
CUDA!
Jak zwykle zapraszamy do wspólpracy.
-
ajajaj nie zrobilem poemiksu zimowego. wczoraj chcialem zrobic ale mnie chroba rozlozyla i zapomnialem zupelnie.
a Macieju ja juz szykuje duza porcje do zinaO nastepnego ;) tylko bede musial to zeskanowac :/
-
5-Asu
4-Pszren
3-Tortur
2-i.inni
-
Czyżby cisza przed Burzą? :)
-
no dobra, chciałem żeby poemiks był dla Polski, dla Europy, ale myślę że nie ma co się ograniczać, coś fajnie by spróbować zrobić dla tej sztuki po prostu. trzeba walczyć o rynek. pewnie nic z tego nie będzie, ale może w dalekich krajach warto podjąć dyskusję:
http://forums.comicgenesis.com/viewtopic.php?p=1056200#1056200
czyli zapisałem się na jakieś forum, rzuciłem hasło.
-
5- Asu
4- Rybb
3- I.inni
2- Pszren
1- Tortur
-
Mam zaszczyt i przyjemność podsumować wyniki konkursu na poemiks o tematyce zimowej. Zwyciężył Asu_Swing!
Pierwsze Miejsce: Asu_Swing 15 pkt.
Drugie Miejsce: Tortur HabaHaba 8 pkt.
dwa Trzecie Miejsca: MastaFlamastra 7 pkt. & I.Inni 7 pkt.
Piąte Miejsce: Pszren 6 pkt
Gratulacje i Podziękowania dla wszystkich Uczestników!
Niechaj biała czekolada będzie symbolem szczęśliwej zimy!
-
smacznego ASU :)
-
[edit:] tu była strona toothpastefordinner
poza tym moje takie szczałki (podobno plagiat farmy) 8) :
http://www.poemiks.prv.pl/lingvo
http://www.poemiks.prv.pl/lingvo/lingvo2.html
to drugie może być moim zdaniem ilustracją, że poemiks to nie zawsze jeden kadr.
-
nieźle zawirusowane linki podajesz, dzięki...
-
redkac, dzięki za info. sprawdziłem kompa avastem, nic nie znalazł, ale w razie czego przerzuciłem całą stronkę na prv.pl (powinna za jakiś czas zacząć działać).
link do tamtej amerykańskiej stronki skasowałem.
-
to miał być osobny temat (he he)
oznaczanie ilości, wielkości itd. odbywa się czasem przy pomocy cyfr. co sądzicie o możliwościach zastosowania cyfr w sztuce układania znaków graficznych?
linków jest sporo, np:
http://www.matematyka.org/main38236030310,3,yisvp.htm
http://www.zeno-watch.ch/en/Tonneau-OS/body_tonneau-os.html
-
poemixing.blox.pl zawiesza działalność do końca Marca 8)
mam do zrobienia parę innych rzeczy, którymi muszę się zająć w trybie natychmiastowym
a na blogu cos pod Walentynki czyli pocztówka walentynkowa bez pointy (http://poemixing.blox.pl/html/1376257,1441794.html)
zapraszam i do zobaczenia :)
pozdrawiam
Rybb
-
w sumie to niepokoję się o poemiks. nie ma gdzie rozmawiać. ja na moderowanie osobnego forum czasu nie mam. chyba szkoda. chociaż robię też inne interesujące rzeczy, jeszcze bardziej filozoficzne.
a wśród filozofów jestem outsiderem, i też mało kto mnie rozumie :D
może za pięćdziesiąt lat?
i jeszcze trochę spamu ze starych zapasów:
Liczba jest istotą rzeczy.
Pitagoras
http://tiny.pl/m9dl
http://tiny.pl/m9d8
http://tiny.pl/m9ds
http://tiny.pl/m9dp
http://tiny.pl/m9dn
http://tiny.pl/m9dk
http://tiny.pl/m9d6
http://tiny.pl/m9d4
http://tiny.pl/m9df
http://tiny.pl/m9dv
http://tiny.pl/m9d2
http://tiny.pl/m9d5
http://tiny.pl/m9db
http://tiny.pl/m9dz
http://tiny.pl/m9d3
http://tiny.pl/m9d1
http://tiny.pl/m9fh
http://tiny.pl/m9fq
http://tiny.pl/m9fx
http://tiny.pl/m9fm
http://tiny.pl/m9dj
http://tiny.pl/m9fg
http://tiny.pl/m9ft
http://tiny.pl/m9f7
http://tiny.pl/m9fr
http://tiny.pl/m95w
Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały.
Karl Weierstrass
pozdrawiam,
Pszren
http://tiny.pl/m98x
-
"Schodek":
http://tiny.pl/m9v6
-
wow, super! mi się bardzo podoba.
asceza, umiar, świetny poemiksowy tekst - oddechy na przeczytanie kolejnych kawałków.
kanciaste i symetryczne, a jednak jest w tym człowieczeństwo i delikatność.
-
Dzięki :)
-
Zapraszam na nowo powstałe forum poemiksowe przy Europejskim Centrum Poemiksu:
www.poemiks.fora.pl
-
Macie własne forum poemixowe "kongratulejszyn" :lol:
"Poemix rzadzi, Poemix radzi, Poemix nigdy Was nie zdradzi" :lol:
miło patrzeć, że sie rozwijacie :D
-
W imieniu obecnych i przyszłych forumowiczów - dziękuję :)
-
ale dalej w tym temacie bedziemy mowic o jakis nowinkach od czasu do czasu, wystawach itd
a dyskusje teolgiczne i takie inne na forum poemiksowym.
zapraszamy tez przeciwnikow lub niepoemikserow do dyskusji.
-
zapraszamy tez przeciwnikow lub niepoemikserow do dyskusji.
żeby coponiektórzy ich zwyzywali i się poobrażali jak będą mieli odmienne poglądy :)
dziękuję bardzo :)
Oczywiście dołączam sie do gratulacji, mam nadzieję, że na Waszym forum znajdziecie duzo inspiracji i że Poemiks stanie się czymś naprawdę fajnym :)
bez złośliwości:)
-
witam,
szukam kontaktu z autorami poemixów - potrzebni bohaterowie do artykułu...
PILNE
dzienga@gazeta.pl
pzdr
Julek
-
Wieści poemiksowe:
Antologia poemiksu humorystycznego!
Zapraszamy do udziału w Antologii Poemiksu Humorystycznego!
Prace prosimy przesyłać do 23 marca 2006 na adres: norbert.rybarczyk@gmail.com
prace w formacie jpg
wymiary prac (ze względu na prezentacje w sieci): dowolne
technika: dowolna
ilość prac: dowolna (ale najlepiej tak żeby było z czego wybierać)
Konkurs na tribute do bloga POEMIXING!
wymagania organizacyjne:
- wymiary pracy - 564 x 425 pikseli w rozdzielczości 72 , grayscale lub RGB
- wielkość pliku nie przekraczająca 100kb
prace należy przesyłać w formacie jpg na adres:
mastaflamastra@gazeta.pl
termin nadsyłania prac: do 10 marca 2006
każdy autor może przysłać tylko jedną pracę
pięć najlepszych prac zostanie opublikowane na POEMIXING
lista wszystkich autorów również zostanie uwzględniona na poemixing.blox.pl
-
pod adresem http://www.notatkipoemiksowe.blog.pl znajduje sie dopiero wczoraj otwarty blog, traktujacy o notatkach poemiksowych i je pokazujacy. notatki te robie tak od wrzesnia zeszlego roku. chodzi o to by zapisac jakas mysl albo uczucie. lubie ten sposob poemiksowania bo chociaz jest bardzo prosty to daje ciekawe efekty.
z poczatku projekt mial sie nazywac ksiegi poemiksowe. i rzeczywiscie w przyszlosci jak zbierze sie pare notatnikow to powstanie pierwsza ksiega poemiksowa.
pomysl na ksiegi poemiksowe wpadl mi w polowie wakacji zeszlego roku. pomyslalem ze za pomoca poemiksu mozna przestawic rozne elementy swiata ktore mozna spisac w ksiegach poemiksowych. tak tez staram sie robic :)
to tyle zapraszam do zagladania od czasu do czasu. jeszcze dzisiaj dodam pare starych notatek i jedna nowa (ze wczoraj). wszystkie szczegoly na Notatkach poemiksowych.
-
Wieści poemiksowe:
Antologia poemiksu humorystycznego!
Zapraszamy do udziału w Antologii Poemiksu Humorystycznego!
Prace prosimy przesyłać do 23 marca 2006 na adres: norbert.rybarczyk@gmail.com
prace w formacie jpg
wymiary prac (ze względu na prezentacje w sieci): dowolne
technika: dowolna
ilość prac: dowolna (ale najlepiej tak żeby było z czego wybierać)
Konkurs na tribute do bloga POEMIXING!
wymagania organizacyjne:
- wymiary pracy - 564 x 425 pikseli w rozdzielczości 72 , grayscale lub RGB
- wielkość pliku nie przekraczająca 100kb
prace należy przesyłać w formacie jpg na adres:
mastaflamastra@gazeta.pl
termin nadsyłania prac: do 10 marca 2006
każdy autor może przysłać tylko jedną pracę
pięć najlepszych prac zostanie opublikowane na POEMIXING
lista wszystkich autorów również zostanie uwzględniona na poemixing.blox.pl
mała korekta niemalże z ostatniej chwili:
trzy najlepsze prace wybrane przez jury w składzie Rybb i Asu zostaną opublikowane w ojeju ( poemiksowy dział magazinu JEJU )
-
[mała korekta niemalże z ostatniej chwili:
trzy najlepsze prace wybrane przez jury w składzie Rybb i Asu zostaną opublikowane w ojeju ( poemiksowy dział magazinu JEJU )
Trzy najlepsze prace w obu konkursach?
-
tylko w konkursie na tribute poemixing ;)
-
ktoś zauważył że nazwa poemix była już wcześniej wymyślona?
http://www.poemix.com/
http://www.parco-play.com/web/play/poemix2/
m
-
ktoś zauważył że nazwa poemix była już wcześniej wymyślona?
http://www.poemix.com/
http://www.parco-play.com/web/play/poemix2/
m
cos ty zrobil!!!!
co teraz poczna rzesze fanow/tfurcow poemiksu!!!?!?!!!!?????
-
yyy
no nic.
to tak naprawdę nic nie znaczy. tylko tyle że samą nazwę ktoś już tam wymyślił wcześniej i tyle. na dodatek w odniesieniu do czego innego.
więc luz.
m
-
ktoś zauważył że nazwa poemix była już wcześniej wymyślona?
http://www.poemix.com/
http://www.parco-play.com/web/play/poemix2/
m
cos ty zrobil!!!!
co teraz poczna rzesze fanow/tfurcow poemiksu!!!?!?!!!!?????
:lol: nic nie zrobią , co było to będzie a życie poemixuje się dalej , oj znaczy toczy :lol:
-
yyy
no nic.
to tak naprawdę nic nie znaczy. tylko tyle że samą nazwę ktoś już tam wymyślił wcześniej i tyle. na dodatek w odniesieniu do czego innego.
więc luz.
m
widziałem to na poczatku mojego zainteresowania poemiksami. Rzeczywiście ta sama nazwa, ale w odniesieniu do czegoś zupełnie innego, zresztą Pszren o tym gdzieś wspominał już ( daaaawno temu )
więc luz. Twój side-kick nie doczeka sie więc kolejnego zamieszania w tym temacie... raczej ;)
-
:lol: nic nie zrobią , co było to będzie a życie poemixuje się dalej , oj znaczy toczy :lol:
masz kompleks jakiś? :roll:
-
:lol: nic nie zrobią , co było to będzie a życie poemixuje się dalej , oj znaczy toczy :lol:
oj rzeczywiście... NIC NIE ROBIMY.dobre - zapisz to
:roll:
-
Nie nic nie robicie, ale nic nie zrobicie.
Dotyczyło to wymyslonej juz wczesniej nazwy "poemix" i odpowiedzi na pytanie "co teraz poczna rzesze fanow/tfurcow poemiksu!!!?!?!!!!?????" , że taka nazwa juz istnieje!
Tylko i wyłącznie o to !
-
Okej okej :) Spokojnie... nie jesteśmy chyba tacy straszni co? :lol:
-
no wlasnie nic nie zrobimy bo to bez roznicy jak to sie nazywa i czy wczesniej ktos uzywal tej nazwy. :roll:
a linki ktore podal Mur traktuje jako ciekawostke i tyle
-
Na stronie internetowej którą robię będziecie mieli troszkę miejsca dla siebie. Z tym, że waszym działem zajmujecie się Wy sami.
Temat był juz omawiany z pszeren a stronka rusza pod koniec roku.
-
Osobiście jeszcze nic nie słyszałem, ale bardzo mnie ów fakt cieszy :)
Miła inicjatywa. Gratuluje
-
Okej okej :) Spokojnie... nie jesteśmy chyba tacy straszni co? :lol:
hehehhee straszni nie :lol:
Czasem pozwalam sobie żartować , bo taki mam charakter.
Za Waszą sztuką nie przepadam i nie odpowiada mi ona zbytnio ale podziwiam Wasz upór i zawziętość w dążeniu do okreslonych celów. To jest coś co akurat u ludzi bardzo cenię.
A co do projektu to strona jest na razie w fazie wstępnej, a ze wzgledu na to, że pracuję i nie mogę się jej w pełni poświęcić , jej otwarcie jest planowane w tak odległym terminie. A poza tym chciałbym aby wszystko było na cacy :D
Pszeren złożył propozycję kącika poemix-owego, a ja zgodziłem się i nie mam nic przeciwko temu.
Właściwy temat jest na:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=16537&sid=29dd08a9bb0d1c3ddecbdf54451c2048
-
co do nazwy poemix, to oczywiście wymieniałem odpowiednie informacje (o czym pisałem 7 marca 2005 na pierwszej stronie tego topicu) z tym gościem od miksowania muzyki z poezją. bardzo sobie mile porozmawialiśmy, doszliśmy do wniosku, że w sprawie poemiksu robimy różne rzeczy, po czym umówiliśmy się, że raczej będę się posługiwał nazwą poemiKS, a po angielsku poemiCS (w związku z komiksem, a nie z miksowaniem). potem rozmowa przeszła na poezję.
wiele różnych rzeczy może mieć te same nazwy, w encyklopedii wtedy jest przykładowo
zamek 1. starożytna lub średniowieczna budowla obronna 2. część drzwi lub ubrania służąca do ich otwierania i zamykania.
nie chodzi tu o precyzję definicji, tylko o istotę tego zagadnienia nazewniczego.
ale ciekawostka fajna, miło sobie coś fajnego przypomnieć od czasu do czasu.
co do projektu Łamignata, to fajnie jakby dział poemiksowy był porządnie zrobiony.
pozdrawiam,
Piotr
-
Pszeren jak już rozmawialiśmy na pw to jak skończona zostanie szata graficzna, dostaniesz jej wzór i za dział poemiksu będziecie odpowiadali Wy. Ja tylko udostępnie troszkę swojego wolnego miejsca na serwerze :D
-
W takim razie mogę zająć się layoutem ( znaczy się projektem graficznym kącika- bo na programowaniu to ja się nie znam i nie będę ) ) Chciałbym jednak prosić o pomoc innych poemikserów ;)
-
Ukazał się trzeci numer O-zinu. W środku poemiksy autorstwa pszrena, Andżeli, moje, cykl poemiksowy Tkachoza + wywiad z nim.
http://www.ozin.prv.pl/numer3/index.html
-
Poemixowcy jak sie staracie.
Chciałem zapełnić zamówienie w imago pozycją "antologia poemiksu" a tu piszą, ze takowej nie ma w ofercie !!
hmmmm zawiodłem sie troszkę bo nawet gdyby była za 5 zeta też bym kupił , a tak cóż szkoda.....
-
pisz na priva, mam jeszcze kilkanaście sztuk :)
-
A oto parę linków do stron poemiksowych i okołopoemiksowych, o których jeszcze chyba nie wspominano tu:
Przypadki Pana Paragrafa (www.przypadkipanaparagrafa.prv.pl): poemiksy o Panu Paragrafie. A oto opis autora:
Pan Paragraf prowadzi swoje intensywne rozważania, a interesują go przede wszystkim przepisy. w końcu sam jest przepisem, a może raczej jednostką redakcyjną przepisu?
Ag-de (http://ag-de.blog.onet.pl/): blog poemiksowo-pikselowy autorstwa ag-de.
Demiksy (www.poemiks.blog.onet.pl): blog poemiksowy Dema.
Bajki poemiksowe (www.bajkipoemiksowe.prv.pl): jak sama nazwa wskazuje, bajki poemiksowe. I znowu oddajmy głos autorowi:
Przygody artysty o imieniu Mitsune, poznającego sztukę poemiksu dzięki mistrzowi Shijuno, gejszom i wielu inspirującym zdarzeniom.
Rozpierdzielacz (www.rozpierdzielacz.prv.pl): samuraj Rozpierdzielacz (przyjaciel Mitsune [patrz wyżej]) rozpierdziela poemiksy. I wychodzą mu ciekawe rzeczy... Autor: pszren
Pijalnia (www.pijalnia.prv.pl): poemiksy o... napojach. Teksty: pszren. Rysunki: Bohumil.
Straszak (http://strraszak.blog.onet.pl/): blog poemiksowy autorstwa J.T.
-
kratki.blog.onet.pl - poemiksy w kratkę. Autor: Dante.
-
Od pewnego czasu przygotowuje sie do examinow wsteonych na projektowanie graficzne i w zwiazku z tym troche poszerzyly mi sie horyzotny pojmowania grafiki,designu itp. I tak przegladajac osattnio wrzucone tu linki do poemixow zaczelo mnie nurtowac cos takiego-czy poemix mozna potraktowac jako galaz projektowania graficznego? jesli tak, to jak ulokowac poemix? jesli nie to dlaczego?
-
bardzo ciekawe zagadnienie, czuję że moja odpowiedź Ci nie wystarczy, ale moim zdaniem wygląda to mniej więcej tak:
projektowanie graficzne może odnosić się do różnych dziedzin sztuki. korzysta z dorobku malarstwa, komiksu, kaligrafii czy np. mandali. równie dobrze może korzystać z poemiksu, nie ma problemu. szczególnie jeśli chodzi o wykorzystanie tekstu, poemiksowe rozmycie dosłowności, komentowanie obrazu albo ugraficznienie znaczenia.
projektowanie graficzne nastawione jest na wykonanie konkretnej usługi, nie zawsze przedmiotem refleksji projektanta jest to, z dorobku której dziedziny sztuki korzysta. czasem oczywiście może celowo użyć jakiejś formy (np. komiksu) żeby trafić do jakiejś grupy odbiorców.
na egzaminie wstępnym lepiej o pomiksie cicho siedzieć. chyba że Ty będziesz egzaminował, czasem warto zachęcać ludzi do takich poszukiwań albo sprawdzić jak szybko kandydat zrozumie istotę poemiksu. myślę że twórczość poemiksowa może projektantowi graficznemu się przydać, podobnie jak praktyczna znajomość niejednej ze sztuk w ogóle.
bardzo dziękuję za poruszenie tematu, mam nadzieję że coś podpowiedziałem. kiedyś toczyła się dyskusja na temat tego, czy poemiks to mały plakat, przeważyło zdanie, że forma techniczna jest innym wymiarem niż dziedzina sztuki, należy być ostrożnym w mieszaniu tych pojęć.
-
"Kamień": poemiks w odcinkach Macieja Pałki i Anny Szamruchiewicz. Aktualizacje w poniedziałki, środy i piątki.
www.poemixxx.blox.pl
-
Pszren-dzieki.
Ja rozumiem roznice miedzy celem poemixu a designem-kwestia uzytkowosci a idei samej w sobie.Ok.
Niemniej ogladajac roznego rodzaje projekty graficzne,dochodze do wniosku,ze tak naprawde oba zjawiska przenikaja sie i mometnami ciezko zauwazyc roznice.
Rzecz jasna nie mowie ze to to samo-no way.ale sa podobienstwa i to dosc spore.i ciekaw jestem jak to widza poszczegolni forumowicze
-
na zajęciach z projektowania pokazywałem swoje poemiksy i zagadnienia kompozycyjno estetyczne były oceniane pod względem kryteriów designu własnie
-
Szachmiks (szachmiks.prv.pl): poemiksy szachowe pszrena.
Retnah poemiksy (retnahpoemiksy.prv.pl): poemiksy pszrena do utworów Pauliny Ziółkowskiej. Na stronie także wiersze Pani Pauliny.
-
ciekaw jestem jak tam poemiksy żyją...
-
Żyje im się całkiem dobrze.
-
no wiem wiem - tak tylko zagaić chciałem bo dawno tu nie zaglądałem
-
he he (http://mportal.pl/fotki/userimages//611a80e9562b4c0738021647c910846f.jpg)
-
w Krakowie będzie Festiwal Plakatów Reklamowych
może coś tam się dl Was znajdzie ciekawego :)
i żeby nie było, nie ma w tym poście krzty złośliwości :)
-
dzięki za info!
niedawno nasi ludzie z Krakowa poemiksowali przy okazji mistrzów komiksu, może teraz rzeczywiście warto by choćby coś niewielkiego przygotować.
dam info na forum poemiksu.
-
he he (http://mportal.pl/fotki/userimages//611a80e9562b4c0738021647c910846f.jpg)
smutne acz bardzo prawdziwe
-
he he (http://mportal.pl/fotki/userimages//611a80e9562b4c0738021647c910846f.jpg)
smutne acz bardzo prawdziwe
Smutne? Tak, smutne. I kiepskie.
Takie dzieła czytałem w wieku 8 lat, jak mi wujek z Niemiec "Bravo" przywoził...
A "prawda" przekazana na załączonym obrazku jest niemiłosiernie banalna.
Nie podoba mi się.
-
w Krakowie będzie Festiwal Plakatów Reklamowych
może coś tam się dl Was znajdzie ciekawego :)
i żeby nie było, nie ma w tym poście krzty złośliwości :)
co by nie zapeszać, ma tam być zaprezentowany mój plakat wykonany techniką znaną z MIKSPOEMY (http://mikspoema.blox.pl/)
czyli fotografia+tablet+malowanie kawą
-
http://www.digart.pl/zoom.php?id=307787&dwnl=1
podoba mi się takie rysowanie tekstem. 8)
może coś takiego bym sklecił kiedyś?
czy to jest poemiks? :roll:
-
he he (http://mportal.pl/fotki/userimages//611a80e9562b4c0738021647c910846f.jpg)
Nie mówcie, że to też jest poemiks. :o
-
he he (http://mportal.pl/fotki/userimages//611a80e9562b4c0738021647c910846f.jpg)
Nie mówcie, że to też jest poemiks. :o
bałem sie pierwszy zadać takie pytanie
bo to jest wycinek z foto-story z Popcornu, albo iluatracja z "Napisz do Kasi"
...
-
co by nie zapeszać, ma tam być zaprezentowany mój plakat wykonany techniką znaną z MIKSPOEMY (http://mikspoema.blox.pl/)
czyli fotografia+tablet+malowanie kawą
asu, zrób coś dla sztuki i powywalaj z tych rzeczy tekst a wyjdą całkiem ciekawe grafiki, bo teraz to jest grafomaństwo. zęby mi zgrzytały i dzwoniły jak to czytałem.
-
asu, zrób coś dla sztuki i powywalaj z tych rzeczy tekst a wyjdą całkiem ciekawe grafiki, bo teraz to jest grafomaństwo.
święta racja.
-
asu, zrób coś dla sztuki i powywalaj z tych rzeczy tekst a wyjdą całkiem ciekawe grafiki, bo teraz to jest grafomaństwo. zęby mi zgrzytały i dzwoniły jak to czytałem.
dawno to robiłem (a i czas to był zły :D )
a teraz nie miałbym nawet czasu tam nic zmieniać;p
a na konkurs poszła właśnie grafika tam na wystawę...
ale w atomowych żółtych barwach.
no i też kawą nasmolone i fotka miasta i siłacza połączone tak ze sobą.
takie tam...
:roll:
-
jeśli na forum nowej gildii jest ktoś, kto rozumie poemiks, albo jest zainteresowany poznaniem tej sztuki, to do niego adresuję poniższe informacje:
redaktorem naczelnym zina O został dante (znany z komiksu etnad i poemiksu kratki).
no i jeszcze poemiks most I (http://www.slowografie.prv.pl/mosti/index.html) na słowografiach.
zapraszam! :D
-
Pierwszy raz zetknalem sie z poemiksem na tym temacie.
Czesc z tych prac wydaje mi sie naprawde interesujaca.
Mam jednak zastrzezenie do do nazwy tej "dziedziny" sztuki. Polaczenie "poezji" i "komiksu" to rzeczywiscie pierwsze co przychodzi na mysl. Lecz o tyle o ile "poezja" ze wgledu na swa dowolnosc (moze raczej tolerancyjnosc) form, to drugi czlon nazwy pochodzacy od "komiksu" jest chyba nietrafiony.
Komiks jest bowiem dzielem zlozonym "kilku lub wiecej" kadrow. Te poemiksy, ktore zawieraja wylacznie jeden rysunek (lub wiele, lecz zamknietych w ramach jednego kadru, czy strony) nie sa w takim razie zwiazane z komiksem. Moze predzej z kolazem...
Co o tym sadzicie?
-
Jesli jesteś zainteresowany
to
zerknij sobie na forum poemiksu
w topik
"w poszukiwaniu definicji poemiksu".
-
Drogi Łosiu,
cieszę się, że mogę przeczytać na forum Nowej Gildii konkretne rozważania dotyczące poemiksu.
słowo poemiks, jak wiadomo, czerpie swój kształt ze słów poezja oraz komiks - proszę tego nie odebrać jako przypominanie banałów, tylko jako zachętę. zachęcam cię, drogi Łosiu, do twórczego i pozytywnego zagłębienia się w istotę tego połączenia. czyli moja prośba jest taka, aby nie zabraniać ludziom tworzyć poemiksów jednokadrowych, a jednocześnie - tak jak mówisz - zwrócić się w stronę poemiksów przedstawiających dłuższe ciągi narracyjne. uwaga! sztuka to nie lada, i należy być ostrożnym, aby (zamierzywszy sobie stworzenie poemiksu) nie stworzyć przypadkiem komiksu. tworzenie komiksów jest jak najbardziej fajnym zajęciem, warto dodać że tam podobnie - jak chce się zrobić komiks to należy uważać, aby nie wyszedł zbiór rysunków bez treści.
komiks również może istnieć w ramach jednego tylko kadru.
żeby było ciekawiej (mam złudną nadzieję, że ten wątek nie stanie się pretekstem do głupich uwag o komiksie): komiks superbohaterski wytworzył swój specyficzny styl rysunku. czytam sobie w czasopiśmie CKM artykuliki, patrzę - super rysunki Adlera. od razu wyczuwa się komiksowość. no i tego też poszukujemy w poemiksie. oczywiście to zadanie na pokolenia, nie wiadomo czy poemiks tyle przetrwa, ale już coś zaczyna się klarować. grafika poemiksowa nawiązuje raczej do komiksu undergroundowego, jak i do czasów, kiedy komiks też nie był w pełni zdefiniowaną sztuką.
lubię komiks, lubię poemiks, lubię sztukę w ogóle. z pewnością dzięki poemiksowi inaczej patrzę na kartkę, inne piszę scenariusze. poza tym (patrząc z innej strony) mogę tworzyć rozmowę między warstwą graficzną a tekstem poetyckim. grafiką wpływam na odbiór wiersza, to jest ciekawe, zmienia spojrzenie na poezję w ogóle, i tekst przestaje być tylko wierszem, staje się poemiksem. w poemiksie jest jeszcze wiele godnych uwagi zagadnień, obyśmy przetrwali, i tworzyli coraz fajniejsze poemiksy.
-
komiks również może istnieć w ramach jednego tylko kadru.
a w jaki sposób ??
i o jakim kadrze mówimy ??
-
komiks również może istnieć w ramach jednego tylko kadru.
Pod warunkiem, że w jego wnętrzu jest inny kadr, a pomiędzy nimi zachodzi jakieś przeniesienie narracji.
-
komiks również może istnieć w ramach jednego tylko kadru.
Pod warunkiem, że w jego wnętrzu jest inny kadr, a pomiędzy nimi zachodzi jakieś przeniesienie narracji.
Tylko że to nie będzie już jeden kadr ;)
-
owszem, bo pojedynczy kadr może posiadać cechy komiksowe ale nigdy komiksem nie bedzie
-
Prawdę rzekłeś.
-
Heh, widzę, że dyskusja znowu się zaczyna...;) Kiedyś chyba na WAKu o tym rozmawialiśmy. Nie wydaje się Wam, że zawężanie definicji komiksu do konieczności istnienia co najmniej dwóch kadrów jest nieco ograniczająca?
Przecież i jednym rysunkiem da się oddać ciąg narracyjny, jeśli osadzi się go w odpowiednim kontekście.
Pozdrawiam
-
Nie wydaje się Wam, że zawężanie definicji komiksu do konieczności istnienia co najmniej dwóch kadrów jest nieco ograniczająca?
Nie.
Nie każda muzyka to jazz.
Jakieś ramy chyba muszą być?
Ja wiem repku, że z definicji jesteś przeciwny definicjom, ale sam fakt definiowania czegoś nie jest z definicji żadnym ograniczeniem. :D
-
a co może być tym kontekstem?
-
Nie, nie musi być żadnych ram - może istnieć płynność, a my możemy oceniać jedynie to, ile cech przypisywanych jakimś tam gatunkom dane dzieło posiada.
W przypadku komiksu konieczność prowadzenia narracji za pomocą większej ilości niż jednego kadru wydaje mi się sprawą dość mało istotną dla tego, iż coś uznajemy za komiks lub nie.
Wolę definicje bardziej ogólne, które nie wykładają się na tego typu szczegółach. Czyli, po prostu, komiks to forma, w której narracja jest prowadzona za pomocą rysunku i - nie zawsze - słów. Albo nawet samych słów [ich reprezentacji graficznej] traktowanej jako rysunek [jak w poemiksie].
A podział na komiks 'klasyczny' czy rysunek satyryczny to już jak dla mnie kwestia dalsza, bardziej szczegółowa.
Pozdrawiam
-
komiks to forma, w której narracja jest prowadzona
Jak sam napisałeś narracja jest prowadzona. A musi być ona prowadzona od punktu a do punktu b. Na jednym rysunku nie da się poprowadzić narracji.
Skoro za istotna cechę komiksu uznajesz narrację, to za komiks można uznac tylko coś gdzie ta narracja ma szansę zaistnieć.
-
Gilbaert,
1. Ależ przecież narracja może następować między dwoma punktami również w obrębie jednego rysunku. Przykładowo - rzut karny, piłkarz strzela, widać że bramkarz rzuca się w przeciwny róg. Nie masz narracji i punktu, do którego przedstawione wydarzenie zmierza? [masz nawet kilka różnych możliwości realizacji takiego punktu]
2. Co do kontekstu jeszcze - to zależy, czy podchodzimy do utworu w oderwaniu od świata zewnętrznego, czy też zakładamy, że odwołania do niego są integralną częścią dzieła. A tak często jest z rysunkiem satrycznym, który przedstawia jakąś akcję, której zakończenie należy następnie sobie dopowiedzieć na podstawie zewnętrznego kontekstu [jak się go nie zna, to komiks wydaje się bezsensowny].
Pozdrawiam
Edit: poprawiłem literówki
-
repku,
ale według tego, co mówisz, to niemal każdy rysunek będzie komiksem...
Czy freski w Kaplicy Sykstyńskiej to komiks?
Czy to:
http://www.mleczko.pl/index.jsp?menu=3&actual=1
jest komiks?
-
King,
Przecież napisałem gdzieś wyżej chyba, że dla mnie komiks to jedynie sposób prowadzenia opowiadania za pomocą rysunku. Stąd - jak heretycko by to nie brzmiało - niektóre obrazy można by uznać za komiksy.
Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia analizy, jakie inne cechy i właściwości posiada dane dzieło, na co położono nacisk. I tutaj zaczynamy dzielić na gatunki i rodzaje - w zalezności od tego, jak oceniamy przeznaczenie danego utworu i środki użyte przy jego tworzeniu.
Jak pisałem kiedyś w dyskusji na WAKu/Polterze chyba, jestem zwolennikiem podejścia, w którym kontekst określa utwór. Stąd - jak ktoś wyda malowidła z Kaplicy Sykstyńskiej w albumie, a na pierwszej stronie napisze Komiks, to będę miał do czynienia z komiksem, bo w takim kontekście będę go odczytywał. Ba, mogę nie mieć w ogóle takie wydania, ale - poruszony naszą rozmową - w taki właśnie sposób spojrzeć na te malunki następnym razem, gdy dane będzie mi je widzieć.
Pozdrawiam
-
jestem zwolennikiem podejścia, w którym kontekst określa utwór. Stąd - jak ktoś wyda malowidła z Kaplicy Sykstyńskiej w albumie, a na pierwszej stronie napisze Komiks, to będę miał do czynienia z komiksem, bo w takim kontekście będę go odczytywał.
Jakoś ciężko mi zaakceptować takie podejście.
Bo jak ktoś wyda malowidła z Kaplicy Sykstyńskiej w albumie, a na pierwszej stronie napisze Komiks, to wcale nie wyda komiksu, tylko właśnie reprodukcje tychże malowidł.
A jak na pierwszej stronie napisze "film", to będziesz to odbierał jako film?
I czy naprawdę, jak na czymś napiszesz "komiks" to to będzie komiksem?
Nie zjesz zupy widelcem z przyczepioną do niego naklejką "łyżka".
-
Może zjem, może nie zjem, ale będę próbował. I na tym polega doświadczenie - na spojrzeniu z innej strony, na wyjściu poza definicję.
Gdyby sztukę dawało się szufladkować tak prosto i raz na zawsze, to - dla mnie - byłoby nudno. Dla mnie czytanie obrazu jak komiksu, to trochę jak czytanie jednego autora przez pryzmat drugiego [tak się czasem robi np. w teatrze]. Nowa percepcja.
A co do mojego podejścia jeszcze - jeśli w życiu nie słyszałbym o czymś takim jak komiks, to jak traktowałbym książkę, na której okładce ktoś napisałby: Komiks? Pewnie jak coś, do czego to dzieło byłoby podobne z tych, z którymi miałem do czynienia. A więc może z książką, może z jakimś obrazem...
Stąd - wyobraź sobie, że ktoś nigdy nie widział i nie słyszał o malowidłach z Kaplicy Sykstyńskiej i dostaje do ręki album z napisem 'Komiks' [czym jest komiks wie], w którym w środku znajdują się te malunki. Tak, wiem - można powiedzieć: to nadal jest malowidło, ale on o tym nie wie.
I tu jest sedno - dla mnie to świadomość odbiorcy [choćby z czyjegoś punktu widzenia ułomna i ograniczona lub niedokształcona] określa sens dzieła.
Pozdrawiam
-
Ależ przecież narracja może następować między dwoma punktami również w obrębie jednego rysunku. Przykładowo - rzut karny, piłkarz strzela, widać że bramkarz rzuca się w przeciwny róg. Nie masz narracji i punktu, do którego przedstawione wydarzenie zmierza? [masz nawet kilka różnych możliwości realizacji takiego punktu]
Nie, ponieważ nie wiemy gdzie poleciała piłka, czy wpadła do bramki, czy odbiła się od słupka, czy moze bramkarz odbił się od słupka i ją złapał (tak było w Cubasie ;))
To o czym piszesz to tylko sugestia wprowadzająca sytuację. Ale dopiero drugi rysunek pokazujący co się dalej dzieje zamyka narracyjne sprzężenie. I wtedy jest komiksem.
A tak często jest z rysunkiem satrycznym, który przedstawia jakąś akcję, której zakończenie należy następnie sobie dopowiedzieć na podstawie zewnętrznego kontekstu [jak się go nie zna, to komiks wydaje się bezsensowny].
Ale czy w takim razie wszystko co wpisuje sie w jakiś kontekst jest komiksem? Czy np. dajmy na to kompletnie wymyślony przykład. Jeśli jest obraz, na którym przedstawieni są senatorowie patrzący wilkiem i szepczący do siebie na widok Cezara, to ten obraz staje się komiksem, bo znamy kontekst czyli późniejsze zasztyletowanie Cezara?
-
Gilbaert,
1. Przykład z karnym.
Ok, bramkarz łapie piłkę i... koniec? Dlaczego zakładasz, że w tej chwili jest to skończona narracja? Przecież ta piłka może mu z rąk wypaść, może się okazać tysiąc rzeczy, które sprawią, że to, co zrobił nie ma większego znaczenia. Czy faktyczne [naoczne] przedstawienie jednego z możliwych rozwiązań stoi wyżej od możliwości potencjalnych? [czyli sytuacji, w której autor nie rysuje drugiego kadru i nie proponuje jakiejś wersji]
2. Tak jak pisałem wyzej - tak, może tak być. Oczywiście, jak mówiłem, wiele zalezy od wyrazistości i jednoznaczności sygnału, który nakierowuje nas na jakąś optykę. W tym przypadku [z senatorami] przydałby się jakiś dymek komentarza lub podpis, który kojarzyłby się z komiksową konwencją. Ale i bez tego, jęsli TY chcesz spojrzeć na taką sytuację jak na komiks, to nic nie stoi na przeszkodzie.
Zaznaczam w tym miejscu: mówię o rozważaniu mocno teoretycznym, gdyż w praktyce pewnie będziesz szukał takich narzędzi, które - Twoim zdaniem - najlepiej opiszą to, co widzisz i jakoś to skategoryzują. Stąd szukanie w komiksie nie musi wysuwać się na pierwszy plan.
Tak czy siak - to trochę inne zagadnienie, jak sądzę. I chyba przydałoby się te posty wydzielić, bo z poemiksem niewiele ma to wspólnego i się jeszcze ktoś zdenerwuje za zaśmiecanie.
Pozdrówka
-
. Przykład z karnym.
Ok, bramkarz łapie piłkę i... koniec? Dlaczego zakładasz, że w tej chwili jest to skończona narracja? Przecież ta piłka może mu z rąk wypaść, może się okazać tysiąc rzeczy, które sprawią, że to, co zrobił nie ma większego znaczenia. Czy faktyczne [naoczne] przedstawienie jednego z możliwych rozwiązań stoi wyżej od możliwości potencjalnych? [czyli sytuacji, w której autor nie rysuje drugiego kadru i nie proponuje jakiejś wersji]
Nie naqpisałe że koniec, wszak komiks składa się z polączeń kadrów. Najmniejsze połaczenie to dwa kadry.
kadr 1. Piłkarz strzela
kadr 2. Bramkarz łapie (na przykład)
Teraz może się to łączyć z koeljnymikadrami
np.
Kadr 3. Bramkarz pokazuje piłkarzowi środkowy palec
Kadr 4. Piłkarz łapie się za głowę
kadr 5. Trener lrzyczy do niego z ławki "Ty gamoniu!"
ale najmniejszą cząstką znacząca będzie tu zestawienie dwóch kadrów, pomiedzy którymi zaistniał narracyjny ciag przyczynowo-skutkowy.
Odnosząc się do dalszej części Twojej wypowiedzi. Komiks przede wszystkim pokazuje, ale i pozostawia wiele miejsc niedookreślenia, które jednak znajdują się pomiędzy kadrami. Nie może być tak, że mamy jeden obrazek a reszte dośpiewuje sobie odbiorca, bo nie taki jest cel komiksu. Komiks ma opowiadać historię. A nie zarysowywać sytuację, która w zalezności od kompetencji, każdy sobie może rozwinąć dowolnie.
To trochę tak jakby np. z "Malowanego Ptaka" Kosińskiego, zostawić pierwszych 10 stron a resztę wywalić i niech sobie czytelnik juz sam wymyśli. Ma przecież zasugerowane ramy...
Tak jak pisałem wyzej - tak, może tak być. Oczywiście, jak mówiłem, wiele zalezy od wyrazistości i jednoznaczności sygnału, który nakierowuje nas na jakąś optykę. W tym przypadku [z senatorami] przydałby się jakiś dymek komentarza lub podpis, który kojarzyłby się z komiksową konwencją. Ale i bez tego, jęsli TY chcesz spojrzeć na taką sytuację jak na komiks, to nic nie stoi na przeszkodzie.
Owszem tylko u chyba lezy kosc naszej niezgody. Bo dla Ciebie spojrzenie na to czym jest komiks to patrzenie przez pryzmat własnych odczuć, natomiast ja wole mieć punkt, który jasno określa, co jest istotą komiksu, granice, która mówi wszystko od tego punktu jest koiksem, a wszystko co się tu nie załapało nie jest. Jak dla mnie podstawową cechą będzie zaistnienie narracji, która może być tylko pomiedzy dwoma kadrami. Rysunek satyryczny, pojedynczy obrazek nie będzie komiksem gdyż narracja nie zachodzi. Narracja IMHO to opowiadanie a nie sugerowanie
Tu nalezy zrobic przypis że zdarzają się pojedyncze rysunki które można uznac za komiksy ale tylko i wyłącznie w otoczeniu innych komiksów z tehj samej serii, które wytwarzają kontekst. A więc pojedynczy rysunek wpisuje się w szerzej nakreśloną sekwencję narracyjną opowiadającą jakiś problem. Chodzi mi tu o pojedyncze rysunki w cyklach pasków np. Calvin i Hobbes
-
hmmm
Jerzy Szyłak (że sie tek powołam na autorytet 8) )
na forum wraka
podawał taki przykład (poemiksowe ćwiczenie wręcz :lol: )
na komiks w którym jest tylko powielony jeden kadr.
Było to bodajże w dyskusji o komkisowości komiksów Endo.
Teraz uważajcie:
Jeżeli zrobię komiks na którym będzie tylko jeden zmultiplikowany kadr
to już mamy narrację
(przykład pierwszy z brzegu - Bisley w Lobo)
jeżeli zostawię tylko ten jeden kadr
z podpisem
"proszę skserować sobie ten kadr x 666"
to już będę miał
zarówno poemiks ( w tym komiks JEDNOKADROWY hahaha)
i jeszcze działanie artystyczne wymagające czynnego (lub biernego*) zaangażowania czytelnika (widza)
*czynnego - może sobie skserować ten kadr 666razy
biernego - lub może to olać :roll:
W zależności od tego co odbiorca uczyni,
otrzymamy
komiks lub poemiks
(może oba na raz?)
Poemiks to zabawa sztuką
:roll:
-
Gilbaert,
Ja nie widzę problemu w rzeczach, o których piszesz w pierwszym akapicie. Intencje autora [czy gatunku] mnie nie interesują, bo mogę nie posiadać aparatu, który pozwalałby mi je odczytać. Jeśli nie wiedziałbym, że 'Malowany ptak' miał wcześniej 10 stron i gdybym zaczął czytać od 11 to nie odebrałbym tego dzieła?
Odpowiesz może - tak, ale to byłoby to inne dzieło. A ja na to - i co z tego? :)
Co do kadrów.
Jest komiks z dwoma kadrami i trzeba sobie domyślić, co było pośrodku na podstawie logicznych połączeń pomiędzy nimi - czyli kadr 2 warunkuje kadr 1 i na odwrót [tak to zazwyczaj wygląda].
Tak samo mogę założyć logiczne następstwa kadru nr 1, dla którego istnieje wówczas n-kadrów 2, które na siebie wzajemnie oddzialują. To, że nikt nie narysował tego kadru, ma niewielkie znaczenie.
I uwaga - mówię tutaj o samej narracji, że da się ją przeprowadzić jednym kadrem. Celem komiksu jednokadrowego w takiej koncepcji będzie stworzenie takiego obrazu na tym kadrze, by kadr 'do domyślenia' wywoływał pożądany efekt [np. śmiech] bez konieczności wizualizacji.
Akapit 2.
Miałem nadzieję, że poruszysz przykład typu CiH, bo sam myślałem o Garfieldzie. Skoro zatem szukasz granic i jasnych punktów odniesienia [nie mówię, że to źle, to naturalna potrzeba i sam to robię, tyle że w innym miejscu], to moje pytanie brzmi: ile ma być komiksów 'w otoczeniu', by kontekst był wystarczająco mocny?
Jeden wystarczy? - Jeden komiks, plus jeden rysunek Calvina z głupią miną i tekstem.
Czy dopiero dwa? - DWa komiksy i obok jeden rysunek Calvina z głupią miną i tekstem.
Przykład z Farmy - zazwyczaj robisz dwukadrówki. Gdybyś nagle zrobił jednokadrówkę, to jest to komiks, czy rysunek humorystyczny/satyryczny? I czy byłaby różnica, gdybyś rysował go po jednym wcześniejszym komiksie czy po stu?
Pozdrawiam
Ps. I tak - to się sprowadza do osobistego odbioru, bo ja nie wierzę w coś takiego jak odbiór nieosobisty. :)
Ps. 2. po Edicie - Maciej, bardzo fajny przykład, daje do myślenia. Sam kiedyś podałem chyba taki z biegnącym człowiekiem:
- jaka jest różnica, czy narysujesz kogoś biegnącego [odbitka ksero jedna obok drugiej] na jednym czy na dwóch kadrach? Pierwszy to rysunek, a dopiero drugi to narracja?
-
Heh, widzę, że dyskusja znowu się zaczyna...;) Kiedyś chyba na WAKu o tym rozmawialiśmy. Nie wydaje się Wam, że zawężanie definicji komiksu do konieczności istnienia co najmniej dwóch kadrów jest nieco ograniczająca?
Przecież i jednym rysunkiem da się oddać ciąg narracyjny, jeśli osadzi się go w odpowiednim kontekście.
repku drogi, ale wlasnie o ten kontekst chodzi. Jesli jeden kadr stanowi calos dziela, wtedy nie ma zadnego "kontekstu".
Kontekst mamy, gdy obok kadru umiescimy drugi kadr.
-
Istnieje jeszcze kontekst zewnętrzny, czyli - przykładowo - odwołanie do świata zewnętrznego, historii, znanych archetypów itp.
Nie mam pod ręką żadnego przykładu, który mógłbym zamieścić legalnie, więc pozwolę sobie, torchę wbrew dobrym manierom :P, na autocytat - proszę tutaj (http://komiks.polter.pl/czytaj/293-Komiks-AD2006-30.html).
Pozdrówka
-
Owszem, istnieje taki kontekst, ale w tym wypadku nie jest to juz kontekst, z ktorego tworzey sie znaczenie w danym dziele.
Repku, przejrzyj wszystkie swoje ostatnie wypowiedzi, a zobaczysz, ze opisujesz dzielo sztuki, lecz nie komiksu, a malarstwa (czy rysunku).
Piszesz o jednym rysunku, ktory ma wywolac u odbiorcy smiech - to przeciez zwykly rysunek, nie komiks.
Twoje widzenie komiksu przypomina mi rozdzielenie fotografii i filmu - fotografia to statyczne zdjecie, a film to zbior zdjec (przez co stwarza wrazenie ruchu). Lecz zdjecia nie nazwiesz filmem.
I nie chodzi tu o odczucia osobiste. Terminologia jest nam potrzebna (chocby w badaniach naukowych nad komiksem). Ale nie tylko w takich badaniech. W ogole w swiecie. Dajmu na to, gdyby moja zona pod pojeciem "kubek" znala to, co dla mnie jest "krzeslem", to gdybym poprosil ja, zeby podstawila mi krzeslo, bo chce usiasc, to bym sie po prostu wyp...
Przyklad moze i jest jaskrawy, ale taki ma byc. Musimy wiedziec, o co nam chodzi, gdy mowimy, zeby sie dogadac miedzy soba.
Co o tym myslisz?
-
Tak, wyp...byś się, ale to jest kwestia błędu komunikacyjnego. Oczywiście, że między ludźmi chodzi o to, by uzgadniać możliwie jak najbliższe definicje słów, by nie dochodziło do tragedii. W tej kwestii pełna zgoda, przecież ja sam staram się używać słowa 'komiks' w takim znaczeniu, bym został zrozumiany.
Ale tutaj mimo wszystko mówimy o czym innym, trochę szerszym.
Przykład ze zdjęciem - pisalem o tym kiedyś turucorpowi. Powtórzę:
A co jeśli wejdziesz do kina, na ekranie zobaczysz zatrzymane zdjęcie [na którym widać np. rodzinę w jakiejś upozowanej sytuacji], siądziesz, posiedzisz, kadr pobędzie sobie na ekranie z 3 minuty, a potem nagle film ruszy i okaże się, że to ktoś zdjęcie oglądał? Film oglądałeś czy zdjęcie?
Ps. Link do komiksu, który podałem jest moim zdaniem dobrym przykładem, bo zewnętrzny kontekst może [choć nie musi oczywiście, bo ktoś może go nie znać] być w nim uwzględniony i dość mocno wpływa na odbiór utworu. Ale i bez niego sama akcja zarysowana na kadrze
A tak swoją drogą, to czy to ma śmieszyć to też mocno indywidualna sprawa. :)
Ps 2. Wydzielcie topic?
Pozdrowka i lecę spać, dobrej nocy wszystkim życzę
-
Przykład ze zdjęciem - pisalem o tym kiedyś turucorpowi. Powtórzę:
A co jeśli wejdziesz do kina, na ekranie zobaczysz zatrzymane zdjęcie [na którym widać np. rodzinę w jakiejś upozowanej sytuacji], siądziesz, posiedzisz, kadr pobędzie sobie na ekranie z 3 minuty, a potem nagle film ruszy i okaże się, że to ktoś zdjęcie oglądał? Film oglądałeś czy zdjęcie?
To jasne - projektor filmowy przesuwa klatki (zdjecia) z predkoscia 24/s. Jesli w przykladowym czasie 3 minut klatki przesuwaly sie przed swiatlem projektora (wyswietlajac rzecz jasna te sama klatke, tyle ze skopiowana), to ogladalem film. Jesli natomiast swiatlo projektora rzutowalo na ekran pojedynczy slajd, to ogladalem zdjecie.
Ale nawet nie to jest najwazniejsze. Duzo bardziej istotne jest to, co dzieje sie po 3 minutach. Jesli po danych 3 minutach na ekranie zaczyna sie cos ruszac, to nie mama zadnych watpliwosci, ze jest to film.
Nie moge przeciez powiedziec, ze ksiazka jest rysunkiem, jesli zawiera w sobie ilustracje!
Ps. Link do komiksu, który podałem jest moim zdaniem dobrym przykładem, bo zewnętrzny kontekst może [choć nie musi oczywiście, bo ktoś może go nie znać] być w nim uwzględniony i dość mocno wpływa na odbiór utworu. Ale i bez niego sama akcja zarysowana na kadrze
Jesli mowisz o tym linku: http://komiks.polter.pl/czytaj/293-Komiks-AD2006-30.html to wcale nie uwazam, ze jest to komiks. Z podanych juz wcesniej powodow. W tej kwestii calkowicie zgadzam sie z Gilbaertem - komiks musi posiadac narracje i byc zlozony z min. 2 kadrow. Inaczej to nie komiks.
repek don`t get me wrong - ja wiem o co Ci chodzi. Nie chcesz by komiks stal sie czyms stalym i zastygnietym. Nie chcesz narzucac na niego granic. Wolisz, by sie rozwijal swobonie. Rozumiem. Ale wg mnie nalezy stworzyc jakies podstawy. Nie mowie, ze nie mozna tworzyc dziel typu rzeczone "poemiksy". Wrecz przeciwne - taki rozwoj jest podlug mnie wielce budujacy.
Ja postuluje wylacnie w kwestii klasyfikacji dziel typu "poemiks" (vide: kolejny post)
-
Zaczalem te dyskusje (i nie wiem czy nie ozywilem tym tego tematu), poddajac w watpliwosc sluszlosc okreslenia "poemiks" z tego wzgledu, ze jeden z czlonow wg mnie nie pasuje do dziel powstajacych pod rzeczona nawa.
Tym, ktorzy sie wsrod ostatnich postow pogubili, powtarzam to, co bylo bodzcem do dyskusji:
Poemiks nie jest komiksem. Nie jest nawet podobny do komiksu. W formie, ktora dane mi bylo ogladac, przypomina bardziej inne dziedziny sztuki. Zastanowcie sie przeciez, czy twory tego typu: http://kratki.blog.onet.pl/2,ID98133686,index.html bardziej nie przypominaja Wam sztuki plakatu?
A takie: http://poemixing.blox.pl/html czyz nie sa kolazem?
Istnieja oczywsicie wsrod poemiksow takie, ktore bardziej przypominaja komiks, niz jakakolwiek ina sztuke - http://poemiks.prv.pl/komar/index.html
Biorac pod uwage zgodnosc etymologiczna, wlasciwym komiksem powinien byc wlasnie "komar". Glownie ze wzgledu na zachowanie zalozen obu sztuk - poezji i komiksu. Mimo, ze zachowuje z nich podstawowe minimum, to laczy je w ciekawy - mozna by powiedziec - czysto postmodernistyczny, sposob. :)
Reszte dziel, ktore w sieci otrzynaly miano poemiksu najchetniej przyporzadkowalbym do wlasciwych im dziedzin sztuk (tak jak zrobilem to na powyzszych (przykladach). Niestey przypuszczam, ze na ten terminologiczny balagan niewiele juz mozna poradzic :?
-
Istnieje jeszcze kontekst zewnętrzny, czyli - przykładowo - odwołanie do świata zewnętrznego, historii, znanych archetypów itp.
Nie mam pod ręką żadnego przykładu, który mógłbym zamieścić legalnie, więc pozwolę sobie, torchę wbrew dobrym manierom :P, na autocytat - proszę tutaj (http://komiks.polter.pl/czytaj/293-Komiks-AD2006-30.html).
repku,
to nie jest komiks. Obiektywnie, czy z kontekstem, czy bez.
To jest rysunek po prostu. Bardzo udany zresztą.
Lubię AD 2006
Pozdrawiam :)
-
no więc ode mnie:
pojedyńczy kadr (taki zwykły, bez kadru w środku itp) nie bedzie komiksem, tak jak nie bedzie filem zatrzymana jedna klatka taśmy, komiks wymaga narracji, w jednym kadrze można coś zasugerowac, coś pokazac ale nie da się wprowadzic w ten sposób ciagu przyczonow-skutkowego,
Christa kiedys powiedział, coś takiego, że chyba zaczał robic komiksy poniewaz ogladają obrazy biegnacych koni zastanawiał sie dokad one biegną, i widząc taki pojedyńczy kadr można samemu sobie dospiewac co się dzieje dalej, ale to samo można zrobic ze zdjęciem itp, co nie znaczy, że też będzie to komiks :)
oczywiście, że w takiim kadzre jednym mozna zawrzec więcej, można nawet w środku zrobic jakąs narrację, że wtedy to chyba będziemy raczej mieli do czynienia z jakąś inną, bardziej udziwnioną formą kadrowania
i tyle,
komiks to narracja, a w obrębie jednego kadru nie da sie jej prowadzic, oczywiście mozna mnozyc skrajne przypadki, dac jeden obrazek, żeby sobie ktoś kserował itp, ale nie tędy moim zdaniem droga, bo to jakby sie spierac, czy jesli damy widzowi w kinie 20000zdjęc to gdy ułozy juz je w kolejności bedzie mógł powiedziec, że był w kinie na filmie ? czy raczej na wystawie zdjęc ?
-
Łoś,
W akapicie o zdjęciu w filmie - moim zdaniem - udowadniasz moje podejście. Decyduje kontekst, czyli przez chwilę oglądasz zdjęcie, a po chwili już wiesz, że to film, choć w jego skład wchodzi zdjęcie. W efekcie mamy ciekawy paradoks - coś jest i zdjęciem, i filmem jednocześnie. Dla mnie to ciekawe.
Co do podstaw - ja też ich szukam, ale dobre definicje to te możliwie jak najszersze, a popularna definicja komiksu jest dla mnie wąska. I nawet nie chodzi tu o rozwój, co o szerokość postrzegania pewnych rzeczy.
Idąc dalej za Twoimi przykładami - dlaczego książka nie może być obrazem? Ależ może. Robisz płótno 10m na 10m i wpisujesz cały tekst na nim [skoro kiedyś pisało się na liściach lub kamieniach] lub wklejasz w ramę wszystkie kartki obok siebie. I masz i obraz, i książkę.
Poemiks - nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale zarzucasz mi, że twierdzę, że poemiks nie jest komiksem? Ja tego nie powiedziałem.
Moim zdaniem poemiks to komiks, kiedyś nawet zrecenzowałem-zanalizowałem jeden na Polterze [tutaj (http://komiks.polter.pl/czytaj/202-613-slow-Na-sniegu-szkarlatne-plamy.html)).
Zerknij potem na sam dół tego posta - uważam, że dziedziny sztuki mogą się przenikać i bardzo często to robią, a wyznaczanie w dzisiejszych czasach ostrych granic - moim zdaniem - mija się z celem. Bardziejz zasadne wydaje mi się szukanie miejsc styku i przenikania, wzajemnego wpływania na siebie. Czyli - nie szufladkujemy do jednej przegródki, jeśli dane dzieło jest w 50% komiksem, w 25% obrazem a w 25%filmem, lecz ustawiamy w każdej szufladce.
Sam to zresztą zauważasz w obrębie poemiksu - że w jednym utworze jest więcej jednego pierwiastka, w drugim innego. To, że te natężenia się zmieniają, nie oznacza, że coś przestaje być komiksem czy poemiksem.
To tak, jakby o horrorze, który na chwilę zapożyczył wątek z romansidła, powiedzieć, że już nie jest horrorem. Jest, ale jest i troszkę romansidłem.
Poemiks nazwę ma nieprzypadkowo, bo ważniejsze od graficznych zabaw jest tu jednak to, co jest sednem poezji [i języka w ogóle, ale to inna dyskusja], czyli metaforyczność, szukanie nowych znaczeń ukrytych poprzez zestawienia, które zazwyczaj - z doświadczenia - rozpoznajemy jako przynależne sferze poezji. Rysunek jest tutaj rodzajem znaku, który wspomaga słowa. A że sami twórcy trochę bałaganu do rozważań nad poemiksem wprowadzają, to inna sprawa.
----
empro,
Jak dla mnie za wąsko definiujesz ciąg przyczynowo skutkowy. Dla mnie sama potencjalność możliwego rozwiązania zakłada już ciąg przyczynowo-skutkowy. Jeśli papieros leci, to ja już sobie dopowiadam, co dalej i ciąg jest. Nie muszę go pokazywać - a nawet jest może ciekawiej gdy tego nie robię, bo to, co niepokazane, działa zazwyczaj mocniej na wyobraźnię [ale to już inna rozmowa].
Empro - przykład z koniem [mówimy tutaj o narracji i tym, co jej niezbędne dla jej zaistnienia]. Odpowiedz mi na pytanie z takiego przykładu:
- masz planszę z rysunkiem galopującego w prawo konia
- masz obok drugą planszę na której są dwa [identyczne, skserowane] rysunki tego samego konia, który galopuje w prawo. Ułożone obok siebie, jak kadry.
Pytanie - dlaczego w drugim przypadku masz narrację, a w pierwszym nie masz?
I tak - moim zdaniem tędy droga, bo definicje, które są dobre buduje się na przykładach skrajnych. Jeśli obronią się w ich obrębie, to obronią się zawsze.
Ciąg zdjęć w kinie - byłeś i na filmie, i na wystawie zdjęć. JEdno nie wyklucza drugiego, te formy mogą się przenikać, wykorzystywać nawzajem swoje środki i tworzyć razem coś, co ciężko będzie zakwalifikować do jednego medium.
--
Kingpin,
Sorry, ale pomimo Twojej sympatii do AD, to Twoje zdanie jest średnio logiczne. Jeśli bez kontekstu [który zawsze jest subiektywny], to obiektywnie. Jeśli nie obiektywnie, to kontekstowo, czyli subiektywnie. :)
I ja nie neguję, że dla Ciebie to nie musi być komiks. Wszędzie tutaj piszę, że wszystko zależy od indywidualnego podejścia. Ja tylko próbuję przekonać do części tego indywidualnego podejścia, które sam prezentuję. Wolałbym przyjąć, że wiele różnych rzeczy może być traktowane jako komiks [analogicznie do tego, że wszystko może być sztuką], a dopiero potem wchodzić w gląb i rozróżniać rozmaite komiksowe przypadki, niż od razu segregować.
Pozdrówka, lecę na Dzień Matki do Teściowej Mojej Złotej
-
Łoś,
W akapicie o zdjęciu w filmie - moim zdaniem - udowadniasz moje podejście. Decyduje kontekst, czyli przez chwilę oglądasz zdjęcie, a po chwili już wiesz, że to film, choć w jego skład wchodzi zdjęcie. W efekcie mamy ciekawy paradoks - coś jest i zdjęciem, i filmem jednocześnie. Dla mnie to ciekawe.
Nie zgodzę się - w tym przykładzie to jest po prostu ogładanie filmu, na którego taśmie zarejestrowano zdjęcie. Kontekst oglądania tego filmu, czyli konwencja odbioru sztuki filmowej wsazuje, że jest się widzem w kinie. W kinie niemym zamiast dialogów były wyświetlane plansze a napisami. Czy powiesz, że widz oglądając film niemy, czyta ksiązkę?
Sztuki przenikają się, ale w taki sposób nie zmieniają się w siebie nawzajem.
Co do podstaw - ja też ich szukam, ale dobre definicje to te możliwie jak najszersze, a popularna definicja komiksu jest dla mnie wąska. I nawet nie chodzi tu o rozwój, co o szerokość postrzegania pewnych rzeczy.
Jeśli coś jest wszystkim, jest niczym.
Idąc dalej za Twoimi przykładami - dlaczego książka nie może być obrazem? Ależ może. Robisz płótno 10m na 10m i wpisujesz cały tekst na nim [skoro kiedyś pisało się na liściach lub kamieniach] lub wklejasz w ramę wszystkie kartki obok siebie. I masz i obraz, i książkę.
Ale to jest twór na pograniczu dwu sztuk. Rzeczywiście trudny do zaklasyfikowania (wg mnie posiada cechy obu).
Lecz jest to twór pojedynczy. Nie przyjmie się jako nowa dziedzina sztuki. Ba, nawet jako dział, czy poddział sztuki.
Poemiks - nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale zarzucasz mi, że twierdzę, że poemiks nie jest komiksem? Ja tego nie powiedziałem.
Moim zdaniem poemiks to komiks, kiedyś nawet zrecenzowałem-zanalizowałem jeden na Polterze [tutaj (http://komiks.polter.pl/czytaj/202-613-slow-Na-sniegu-szkarlatne-plamy.html)).
Nie zarzucam Ci tego. Jeśli tak napisałem, to musiałem coś pomylić. Bo to ja uważam, że poemiks to nie komiks:)
nie szufladkujemy do jednej przegródki, jeśli dane dzieło jest w 50% komiksem, w 25% obrazem a w 25%filmem, lecz ustawiamy w każdej szufladce.
A jak wtedy o takim dziele będziesz mówił? "Komiks"? "Obraz"? Czy "film"? Zauważ, że nie możemy tworzyć nazwenictwa dla każdego nowatorskiego dzieła, które powstanie, bo wtedy nie będziemy już w stanie ich opisywać, a nawet o nich dyskutować.
Sam to zresztą zauważasz w obrębie poemiksu - że w jednym utworze jest więcej jednego pierwiastka, w drugim innego. To, że te natężenia się zmieniają, nie oznacza, że coś przestaje być komiksem czy poemiksem.
To tak, jakby o horrorze, który na chwilę zapożyczył wątek z romansidła, powiedzieć, że już nie jest horrorem. Jest, ale jest i troszkę romansidłem.
You got it all wrong. To jest nadal horror. Nie romansidło. Ja opisując "poekomiksy" stwierdzałem co one bardziej przypominają, ale nie określałem ich terminu.
Sztuki się oczywiście przenikają i powinny to robić. Ale wplatając w horror wątki romantyczne, nie otrzymasz "horromansu".
Poemiks nazwę ma nieprzypadkowo, bo ważniejsze od graficznych zabaw jest tu jednak to, co jest sednem poezji [i języka w ogóle, ale to inna dyskusja], czyli metaforyczność, szukanie nowych znaczeń ukrytych poprzez zestawienia, które zazwyczaj - z doświadczenia - rozpoznajemy jako przynależne sferze poezji. Rysunek jest tutaj rodzajem znaku, który wspomaga słowa.
Ja nie neguję poemiksu jako sztuki. Ja zwyczajnie uważam, że nie większość z tzw. "poemiksów", które widziałem, nie ma nic wspólnego z komiksem (z poezją - tak, z rysunkiem - tak, fotografia, kolazem itp.).
Wyjątki oczywiście są (jak już pisałem - "komar").
Ciąg zdjęć w kinie - byłeś i na filmie, i na wystawie zdjęć. JEdno nie wyklucza drugiego, te formy mogą się przenikać, wykorzystywać nawzajem swoje środki i tworzyć razem coś, co ciężko będzie zakwalifikować do jednego medium.
Jeśli projekcja składa się z następujących po sobie statycznych zdjęć, to byłem na pokazie fotografii, nie na filmie. Przecież to jasne. Niz mi się na ekranie nie ruszało! Oglądałem pokaz slajdów - nie ważne czy w domu na kompie, czy w sali kinowej.
Pozdrawiam log out
-
http://www.szreniawski.webpark.pl/teoria/poemiks3.html
ogłaszam konkurs na opowiadanie "Jak zainteresowałam/em się poemiksem". termin: 30 czerwca. długość: dowolna.
najlepsze prace zostaną opublikowane w formie broszurki lub na osobnej stronie internetowej.
-
mam nadzieję, że - mimo pewnej dwuznaczności wypowiedzi - Łoś dawał komara za przykład poemiksu, nie komiksu. na marginesie: komar to jeden z najstarszych tworzonych jako takie poemiksów, od niego wziął pośrednio nazwę dyplom komara, najważniejsze wyróżnienie poemiksowe. potem przyszedł Rybb, i znacznie zmienił podejście do poemiksu, za jego przykładem poszliśmy w stronę "tekstu na malunkach".
Łosiu - moim zdaniem warto by było, jakbyś napisał, jak mógłby wyglądać wg ciebie klasyczny utwór umiejscowiony pomiędzy poezją a komiksem. bardzo proszę.
-
Empro - przykład z koniem [mówimy tutaj o narracji i tym, co jej niezbędne dla jej zaistnienia]. Odpowiedz mi na pytanie z takiego przykładu:
- masz planszę z rysunkiem galopującego w prawo konia
- masz obok drugą planszę na której są dwa [identyczne, skserowane] rysunki tego samego konia, który galopuje w prawo. Ułożone obok siebie, jak kadry.
Pytanie - dlaczego w drugim przypadku masz narrację, a w pierwszym nie masz?
szubko bo mam tylko chwilkę:
w 1 nie mam narracji, bo ten koń może dalej biec, wyjebać się na kamieniu, zawrócić a nawet zacząć pić kawę w trakcie biegu,
nie wiem, gdzie, po co i ww ogóle dlaczego on tak biegnie,
w d rugiej wersji już mam troszkę więcej, bo wiem, że biegnie juz jakiś kawałek i nie wyjebał się ani nie zdechł z wyczerpania,
już coś więcej wiem,
w pierwszym przypadku mogę sobie coś dośpiewać, ale narracji nie ma, w drugim już mała jest,
może nie epoepja ale wiem przynajmniej że nbidak przez trzy kadry biegł :)
-
empro,
W obu przypadkach jest narracja, a określasz jedynie jej stopień. Wskazuje na to nawet czas, w jakim opisujesz to, co widzisz. W tym wypadku mówisz - 'biegnie', czyli mówisz to w czasie teraźniejszym.
Zastanawiałem się, jak by to wyglądało w przypadku portretów lub martwych natur, czyli obrazów, które są uważane za koronne przykłady 'statyczności'.
I nawet tam można powiedzieć o pewnej narracji, choć trudnej od odkrycia lub wymagającej spojrzenia z perspektywy... Bo czy mała dziewczynka, ktorą Velazquez namałował kilka wieków temu nie mówi w pewien sposób o przemijaniu?
---
Łoś,
Przede wszystkim - błagam, bez fraz typu 'jak coś jest wszystkim, to jest niczym'. I nie mówię, że to nielogiczne, ale po prostu sloganowe trochę.
Mógłbym się na takie dictum zrewanżować pytaniem, czy wierzysz w Boga albo czy nic jest zatem wszystkim. Ale po co się przerzucać hasłami, które niewielki wkład mają do tematu?
Poza tym - ja nie uważam, że coś jest wszystkim. Uważam, że jedna rzecz może być wieloma rzeczami i można w niej odnajdywać elementy różnych innych rzeczy.
Zdjęcie w filmie.
Uważam, że mylisz medium z samym dziełem. W TVP Kultura leci o północy program o komiksach, w których pokazują się na ekranie plansze, a ludzie podkładają głos - czy to już film, czy wciąż komiks, ale pokazywany na filmie, a może to teatr [zapewniam Cię, że takie odmiany teatru istnieją]?
Poza tym - przy jakim tempie pokazywania zdjęć możesz powiedzieć o filmie? Jak będziesz miał zdjęcia robione idąccemu człowiekowi co sekundę i puszczane w takim tempie [1 na sekundę] to już film, a jak będzie to 10 zdjęć robionych co rok i też puszczonych w tempie 1 na sekundę, to już nie? Liczy się Twoje postrzeganie w danej chwili, a nie jakaś obiektywna rzeczywistość, do której istoty i tak nie mamy dostępu.
Kino nieme - tak, w kinie niemym widz w pewnym sensie w części ujęć czytał książkę z ekranu. Jeżeli sztuki przenikają się, co sam powiedziałeś - to jak najbardziej na siebie wpływają. Skoro sam fakt, że Da Vinci coś namałował sprawia, że ludzie piszą o tym [czyli dwa typy działalności artystycznej], to co dopiero mówić o sytuacji, w której te dwie działalności spotykają się w obrębie jednego dzieła literackiego! Ich przenikanie się i wzajemne warunkowanie są wówczas ogromne.
Nie jest moim celem również szukanie nowych dziedzin sztuki. Jestem dość zdeklarowanym postomodernistą, który właśnie szuka pograniczy, a nie podziałów, które są znane [to chyba jasna różnica]. Stąd bardzo ciekawy jest właśnie poemiks, który jest w zasadzie wierszem w formie komiksu lub komiksem w formie wiersza. Szczególnie przy tym pierwszym podejściu dość dobrze wpisuje się w nowoczesne definicje tego, czym jest wiersz czy poezja jako forma.
W drugim nie jest wybitnie odkrywczy [choć i w pierwszym nie jest to Ameryka], bo traktowanie liter i słów [graficznie zapisanych] jako rysunków to rzecz dość oczywista i od dawna wykorzystywana. Ciekawszy jednak wydaje mi się w obrębie komiksu zabieg łączenia rysunków ze słowami w celu uzyskiwania ciekawych metafor.
Twóje słowa:
A jak wtedy o takim dziele będziesz mówił? "Komiks"? "Obraz"? Czy "film"? Zauważ, że nie możemy tworzyć nazwenictwa dla każdego nowatorskiego dzieła, które powstanie, bo wtedy nie będziemy już w stanie ich opisywać, a nawet o nich dyskutować.
Ależ właśnie będziemy mogli. Przecież to robimy. Chodzi tylko o to, by - w chwili w której pojawi się 'taki trochę inny komiks' - nie mówić nagle, że to komiks nie jest, bo się słabo szufladkuje. Tylko wstawić go do wszystkich możliwych szufladek i co najwyżej określić, który pierwiastek przeważa.
Co do horroru i romansu. Otrzymam horror z wątkiem romantycznym. A gdy wrzucę za dużo elementów z konwencji romansu, otrzymam romans w wątkiem horroru. Przy obu podejściach nie mamy czystego gatunku i ważne jest, by to zauważyć. Poza tym - nawet jeden mały motyw może obrócić konwencję do góry nogami, jeśli ktoś go wyłapie i uzna za ważny w utworze.
Pozdrawiam
[/quote]
-
empro,
W obu przypadkach jest narracja, a określasz jedynie jej stopień. Wskazuje na to nawet czas, w jakim opisujesz to, co widzisz. W tym wypadku mówisz - 'biegnie', czyli mówisz to w czasie teraźniejszym.
Zastanawiałem się, jak by to wyglądało w przypadku portretów lub martwych natur, czyli obrazów, które są uważane za koronne przykłady 'statyczności'.
I nawet tam można powiedzieć o pewnej narracji, choć trudnej od odkrycia lub wymagającej spojrzenia z perspektywy... Bo czy mała dziewczynka, ktorą Velazquez namałował kilka wieków temu nie mówi w pewien sposób o przemijaniu?
przyznam, że mnie troszke zagiałeś :)
nie mam jakiejs gotowej ciętej i odkrywczej ripusty, więc pokombinuję, mam nadzieję, że w miare składnie :)
o porttrecie (statycznym) i potencjalnej narracji jego powiesz co najwyżej "o siedzi" i nie nazwałbym tego narracją, podobnie z pojedyńczym biegnącym koniem, powiesz "o biegnie" i tutaj narracji nie widzę, bo to tylko punkt wyjścia jest, czyli początek, badź koniec, nic nie opowiada i tyle
biegnie lub siedzi :)
ale powiel każdy z obrazów i co, może by "dalej biegnie", "o i jeszcze biegnie, pewnie sie zmeczył" albo "dalej siedzi", "jeszcze siedzi, może nóg nie ma", jest jakaś fabuła i narracja, jakkolwiek idiotyczna, nudna czy bazsensowna się wydawała :)
tak chyba to by było :)
jeden kadr to tylko punkt wyjścia do kolejnych a dopiero ich zlepek daje ciąg jakiś czyli narracje :)
-
Empro,
Dla mnie to żadna różnica, czy masz sto rysunków konia biegnącego [nawet w różnych ujęciach], czy jedno. I myślę, że dobry przykład dałem z dziewczynką, o której można powiedzieć, najprościej: żyje [to samo mogę powiedzieć o tym koniu, a jest to najogólniejsza rzecz, jaką można powiedzieć].
A skoro żyje, to i umrze. Chyba bardziej ważkiej narracji nie znajdziesz na tym świecie. :)
Pozdrawiam
-
A skoro żyje, to i umrze. Chyba bardziej ważkiej narracji nie znajdziesz na tym świecie. :)
a widzisz, kij ją wie :)
nie takie rzeczy sie w komiksach ludziom przytrafiały, i gdyby nie fabuła, czyli dalej narracja nie dowiemy się cóż z tą dziwczynką bidulinka się stanie tudzież stało nawet :)
-
Jak już pisałem - nie ma to najmniejszego znaczenia. Wersje potencjalne są równie istotne jak te zwizualizowane realnie. Wszystko zależy od odbiorcy.
OK, powtarzamy się, EOT w tym wątku dla mnie. :)
Pozdrówka
-
Łoś,
Przede wszystkim - błagam, bez fraz typu 'jak coś jest wszystkim, to jest niczym'.
Zastanawiałem sie, jak zareagujesz na to zdanie;P
Ale rzuciłem je nie tylko w celach eksperymentalnych. Oddaje ono bowiem to, co myślę na ten temat.
Zdjęcie w filmie.
Uważam, że mylisz medium z samym dziełem. W TVP Kultura leci o północy program o komiksach, w których pokazują się na ekranie plansze, a ludzie podkładają głos - czy to już film, czy wciąż komiks, ale pokazywany na filmie, a może to teatr [zapewniam Cię, że takie odmiany teatru istnieją]?
Tak, znam ten program. Ale zaklasyfikowanie jego nie jest wg mnie trudne. To na pewno nie jest film - bardziej przypomina przecież pokaz slajdów.
Nota bene program ten jest wyjątkowo kiepskim pomysłem. Nie da się tego oglądać. Z resztą nic dziwnego - na ekranie na dobrą sprawę nic się nie dzieje. Kadr są od nas "odległe" - nie możemy im się przyjżeć, docenić, ocenić.
Gdyby jeszcze plansze pozostawały dłużej na ekranie, to te żenujące dialogi dało by się (z)mute`ować. Takie wprowadzanie na siłę dźwięku do komiksu uważam za marny pomysł. Komiks wspaniale sobie radzi bez dźwięku (vide: "Mikropolis":))
Ale nie uważam, że w ogóle eksperymenty z dźwiękiem w komiksie są chybione. W "Świecie kropli" zostało zrealizowane to, na co wpadłem już dłuższy czas temu - CD z muzyką, która ma pomóc wejść w świat przedstawiony (pomysł był tu niezły, ale realizacja zawiodła - ścieżki audio nie pasowały klimatem do komiksu [a ja do nich gustem nie pasowalem;)])
Poza tym - przy jakim tempie pokazywania zdjęć możesz powiedzieć o filmie? Jak będziesz miał zdjęcia robione idąccemu człowiekowi co sekundę i puszczane w takim tempie [1 na sekundę] to już film, a jak będzie to 10 zdjęć robionych co rok i też puszczonych w tempie 1 na sekundę, to już nie?
Nie bardzo rozumiem przykładu - jak to robione co rok? Facet ma iść? Czy to będą jego zdjęcia w różnych sytuacjiach?
Nie jest moim celem również szukanie nowych dziedzin sztuki. Jestem dość zdeklarowanym postomodernistą, który właśnie szuka pograniczy, a nie podziałów, które są znane [to chyba jasna różnica]. Stąd bardzo ciekawy jest właśnie poemiks, który jest w zasadzie wierszem w formie komiksu lub komiksem w formie wiersza. Szczególnie przy tym pierwszym podejściu dość dobrze wpisuje się w nowoczesne definicje tego, czym jest wiersz czy poezja jako forma.
W drugim nie jest wybitnie odkrywczy [choć i w pierwszym nie jest to Ameryka], bo traktowanie liter i słów [graficznie zapisanych] jako rysunków to rzecz dość oczywista i od dawna wykorzystywana. Ciekawszy jednak wydaje mi się w obrębie komiksu zabieg łączenia rysunków ze słowami w celu uzyskiwania ciekawych metafor
Ok - ustaliliśmy, że nie szukasz nowych dziedzin sztuki. To dobrze. Będziemy w takim razie rozmawiać o komiksie i - zgodnie z prośbą Pszerna - postaramy się dogadać w kwestii tej "dziedziny sztuki". Ok?
Ależ właśnie będziemy mogli [rozmawiać]. Przecież to robimy. Chodzi tylko o to, by - w chwili w której pojawi się 'taki trochę inny komiks' - nie mówić nagle, że to komiks nie jest, bo się słabo szufladkuje. Tylko wstawić go do wszystkich możliwych szufladek i co najwyżej określić, który pierwiastek przeważa.
OK.
Ale zauważ, że nie mówię, że "poemiks" nie jest komiksem. Pisałem, że niektóre (większość) z oglądanych przeze mnie dzieł, które omawiacie jako poemiksy, nie mają prawie nic z komiksem wspólnego. Vide:
http://pijalnia.prv.pl/truciznaocudownymsmaku/index.html
http://poemiks.blog.onet.pl/2,ID85254465,index.html
http://poemiks.prv.pl/oo/index.html
http://brudno.blog.onet.pl/2,ID98136932,index.html
Spójrz na nie i powiedz, dlaczego nie zaliczyłbyś tych dzieł do sztuki plakatu?
Nasz spór to głównie spór terminologiczny. Ja w powyższych dziełach nie widzę komiksów. Jeśli miałbym jednak klasyfikować je do dwóch dziedzin sztuki i znaleźć dla nich nazwę, zaproponowałbym: "POESTER".
Pozdrawiam
-
Łoś,
'Wszystko = nic'. Jeśli uważasz, że takie zdania mają sens, to:
- podawaj jakiś system odniesienia, w którym są logiczne
- bądź przygotowany na to, że nie będę takich wątków podejmował, bo same w sobie brzmią absurdalnie
Program w TVP Kultura.
Zdryfowałeś na ocenę artystyczną programu, która jest tutaj nieistotna. Ja się pytam, co to jest: teatr, film, komiks?
Wcześniej uwarunkowałeś to, że zdjęcie jest filmem, jeśli zostało zarejestrowane na taśmie filmowej. No to tutaj też ktoś na taśmę to zgrał i jeszcze głos podłożył. Mamy film pt. Osiedle Swoboda?
Zdjęcia i Film. Wyjaśniam przykład.
Przykład nr 1. Ustawiasz aparat na człowieka w ruchu i robisz mu zdjęcia co sekundę, potem na ekranie puszczasz 10 zdjęć co sekundę.
Potem robisz człowiekowi [idącemu] jedno zdjęcie co 10 lat [załóżmy, że dożył do 100] i robisz to samo - puszczasz je co sekundę.
Efekt jest taki, że człowiek idzie [w drugim się dodatkowo starzeje]. Przykład ma pokazać to, że zwykły film jest niezwykle szybko puszczoną serią zdjęć.
Nowe dziedziny sztuki.
Nie szukam ich, co nie znaczy, że nie szukam nowych połączeń, które często są uważane za nowe sfery. Z postmodernistycznego punktu widzenia są one zazwyczaj wypadkową jakichś już znanych dziedzin, co nie umniejsza jednak ich znaczenia - wręcz przeciwnie! Jeśli ktoś potrafi złożyć ze znanych elementów coś na nowo, to chwała mu za to.
Nasz spór nie jest terminologiczny. To jest spór o punkt widzenia i szerokość kategorii.
http://pijalnia.prv.pl/truciznaocudownymsmaku/index.html - owszem, też w pierwszym odruchu powiem, że to, no nie wiem, laurka, ale jeśli ktoś powie: 'przyjrzyj się temu jako komiksowi', to bez problemu znajdę tutaj cechy, które dla mnie są dla komiksu typowe. Owszem - nie będą one przeważały, ale będą. I będą wywierać na mnie wpływ [ba, będą to robić nawet jeśli nie będę tego dzieła traktował jak komiksu].
http://poemiks.blog.onet.pl/2,ID85254465,index.html - to rzeczywiście wykazuje mało cech komiksowych, musiałbym mieć dodatkowy kontekst [czyli napis na górze: komiks], by tak to traktować
http://brudno.blog.onet.pl/2,ID98136932,index.html - bez problemu mogę podejść do tego jak do komiksu, bardzo - jak dla mnie - narracyjne [jeśli tę cechę uznajemy za kluczową]
I jeszcze raz - zaliczyłbym do plakatu! Ale również do komiksu. O tym cały czas mówię.
Pozdrawiam serdecznie
-
Łoś,
'Wszystko = nic'. Jeśli uważasz, że takie zdania mają sens, to:
- podawaj jakiś system odniesienia, w którym są logiczne
- bądź przygotowany na to, że nie będę takich wątków podejmował, bo same w sobie brzmią absurdalnie
Nie chce ciągnąć tego wątku w związku z tematem dyskusji.
Ale jak chcesz to sprecyzuję moje myśli: jeśli chcesz coś określić i nadajesz temu termin, do którego pasuje wszystko, to termin jest zbyt szeroki. Gdy go bowiem używasz w rozmowie z kimś, interlokutor nie wie, o czym mówisz. Ty mówisz "wszystko", a on rozumie "nic konkretnego".
Program w TVP Kultura.
Zdryfowałeś na ocenę artystyczną programu, która jest tutaj nieistotna. Ja się pytam, co to jest: teatr, film, komiks?
Chciałem tylko przy okazji podzielić się własnym zdaniem na temat kinomixu (bo tak to się chyba nazywało?)
Wcześniej uwarunkowałeś to, że zdjęcie jest filmem, jeśli zostało zarejestrowane na taśmie filmowej.
Nie powiedziałem tak.
Zdjęcie zarejestrowane na taśmie filmowej jest częścią filmu. Czy zdjęcie czowieka nazwiesz człowiekiem, bo prezenruje postać ludzką?
Jeśli cały film zawiera klatki, na których jest to samo zdjęcie, to wg mnie jest to projekcja zdjęcia, a nie filmu - nie ma ruchu! Ale wcale nie musimy znajdować dla takiego dzieła nowej nazwy i umieszczać jej w panteonie sztuk.
Zdjęcia i Film. Wyjaśniam przykład.
Przykład nr 1. Ustawiasz aparat na człowieka w ruchu i robisz mu zdjęcia co sekundę, potem na ekranie puszczasz 10 zdjęć co sekundę.
Potem robisz człowiekowi [idącemu] jedno zdjęcie co 10 lat [załóżmy, że dożył do 100] i robisz to samo - puszczasz je co sekundę.
Efekt jest taki, że człowiek idzie [w drugim się dodatkowo starzeje]. Przykład ma pokazać to, że zwykły film jest niezwykle szybko puszczoną serią zdjęć.
Tego nie trzeba udowadniać:)
A co do przykładów, to oba, kótre podałeś są filmami. Dzieło filmowe przecież nie musi być "ciągłą" rejestracją rzeczywistości na taśmie filmowej. Najlepszym przykładem animacja. Jeśli chodzi o filmy robione metodą poklatkową, to choćby "Otik" czy "Spiskowcy rozkoszy" Svankmajera.
Nowe dziedziny sztuki.
Nie szukam ich, co nie znaczy, że nie szukam nowych połączeń, które często są uważane za nowe sfery. Z postmodernistycznego punktu widzenia są one zazwyczaj wypadkową jakichś już znanych dziedzin, co nie umniejsza jednak ich znaczenia - wręcz przeciwnie! Jeśli ktoś potrafi złożyć ze znanych elementów coś na nowo, to chwała mu za to.
Tylko należy uważać, by nie przekroczyć granicy między umotywowanym połączeniem stylów czy sztuk,a dowolnością. Bo dowolność to największe zagrożenie dla postmodernizmu.
Nasz spór nie jest terminologiczny. To jest spór o punkt widzenia i szerokość kategorii.
Spór o szerokośćkategorii jest sporem terminologicznym:)
http://pijalnia.prv.pl/truciznaocudownymsmaku/index.html - owszem, też w pierwszym odruchu powiem, że to, no nie wiem, laurka, ale jeśli ktoś powie: 'przyjrzyj się temu jako komiksowi', to bez problemu znajdę tutaj cechy, które dla mnie są dla komiksu typowe. Owszem - nie będą one przeważały, ale będą. I będą wywierać na mnie wpływ [ba, będą to robić nawet jeśli nie będę tego dzieła traktował jak komiksu].
Możesz podać cechy komiksowe w tym "poekomiksie"?
http://poemiks.blog.onet.pl/2,ID85254465,index.html - to rzeczywiście wykazuje mało cech komiksowych, musiałbym mieć dodatkowy kontekst [czyli napis na górze: komiks], by tak to traktować
Wg mnie nie można klasyfikować przedmiotu ze względu na podpis pod nim. Tak jak to wykazywał (przepraszam, ale już nie pamiętam kto) na Twój przykład z albumem z reprodukcjami zdjęć (zdaje się, żę z Kaplicy Sykstyńskiej).
http://brudno.blog.onet.pl/2,ID98136932,index.html - bez problemu mogę podejść do tego jak do komiksu, bardzo - jak dla mnie - narracyjne [jeśli tę cechę uznajemy za kluczową]
Mógłbyś mi napisać w jaki sposób jest to dzieło narracyjne? W żadnym wypadku nie staram się być złośliwy. Po prostu ja ich nie widzę, więc jestem ciekawy Twojej opinii.
I jeszcze raz - zaliczyłbym do plakatu! Ale również do komiksu. O tym cały czas mówię.
Hmm. Zauważ, że konretne rzeczy (przedmioty, byty - jak zwał, tak zwał) muszą mieć jakieś cechy dystynktywne. Jeśli ich pozbawimy, naprawdę nie dogadamy się. Bo dla mnie "krzesło" będzie przedmiotem do siedzenia, opartym na czterech nogach, a dla kogoś innego "krzesło" będzie naczyniem z uchem służącym do picia z niego napojów.
Naprawdę, gdybyśmy zaakceptowali totalną subiektywność w naszej rzeczywistości, nie dało by się tu żyć i rozmawiać.
Język jest system znakowym, który ma służyć ludziom w komunikowaniu się. Do rzeczownika (znaku) powinien być przypisany jakiś przedmiot (czy wyobrażenie przedmiotu) [nie chcę tu wchodzić w szczegóły, ale jeśli znasz pojęcia signifiant i signifie de Saussure`a, powinieneś wiedzieć, o co chodzi].
Owszem, niektóre przedmioty mają cechy wspólne, ale określamy te przedmioty właśnie na podstawie cech wyróżniających.
Mimo, że koń ma cztery nogi i można na nim siedzieć, nie będziemy na niego mówili "krzesło".
Tak jest właśnie z opisanymi przeze mnie "poemiksami" - nie są komiksami. Większość z nich nie posiada nawet podstawowych cech komiksów (min. 2 kadry, narracja), przejawiają za to cechy wyróżniające plakat, czy kolaż. Dlatego w celu dogadania się, proponuję nie nazywać ich "krzesłami" czy "komiksami", a plakatami właśnie. Lub w przypadku, gdzie posiadają one cechy poezji i uważamy, że stanowią pewien odrębny trend w sztuce - "poesterami" (gdyż wg mnie ta nazwa lepiej oddaje ich istotę).
Długie te nasze posty, co repek?:)
Pozdrawiam
-
drogi łosiu, proszę, nie psuj tego co tak mozolnie wypracowaliśmy. nie proponuj "poekomiksów" czy "poesterów", to jest niszczenie, nic nie wnosi. o tym już dawno była dyskusja, serio dawno mówiliśmy, że "mix" nie musi odnosić się wyłącznie do komiksu (chociaż ja akurat tak widzę komiks, więc dla mnie to są dzieła pokrewne komiksowi), tylko miksowania. różnych rzeczy, również malarstwa, kaligrafii czy jeszcze wielu rozmaitości.
wiesz, nie odbierz tego jako krytykę, konflikt nie jest tu potrzebny, ale co jakiś czas do poemiksu podchodzą różni ludzie, i podobnie jak Ty, próbują coś odkrywać, a w sumie nic nie wnoszą. my tworzymy poemiksy, jak chcesz zakładać inne sztuki, to sobie zakładaj, brawo, ale nie psuj poemiksu. poprosiłem Cię o coś, tego nie zrobiłeś. ale pozdrawiam Cię serdecznie i proszę o więcej pokory, a mniej spłycania rzeczy.
PSzren
-
Pszern: Nie ma sprawy. Przepraszam, jeśli coś popsułem. Chciałem tylko podyskutować o poemiksie i ewentualnie coś pomóc. Miałem nadzieję, że będzie to konstruktywna dyskusja. Niestety potoczyła się w kierunku, który Wam nieodpowiada.
Pozdrawiam
-
"poestery"? :lol: bardziej - poezja wizualna po prostu... Poemiks i poezja wizualna to rodzeństwo niemal. Chodzi o to, że w pewnym momencie przyszedł komiks, bzyknął poezję i jej siostrę młodszą czyli wizualną i tak narodził się Poemiks. Ma już ponad roczek, a pierwsze ząbki pokazał juz w 3 miesiącu życia - teraz rośnie sobie spokojnie, powoli ... A kiedyś sam będzie dziadkiem i wnukowi da reprint pierwszej antologii poemiksu na gwiazdkę :lol:
-
Na ile poemiks jest stworzeniem nowym a na ile nawiązaniem do tego co już było? Czym właściwie różni się on od twórczości Roya Lichtensteina, Roberta Indiany albo innych twórców amerykańskiego pop-artu? Czy może po prostu to pop-art w polskim wydaniu?
-
Bynajmniej
nie jest to pop-art.
:lol:
-
porównywanie kierunku artystycznego z dziedziną sztuki to mieszanie pojęć. można oczywiście zrobić poemiks ekspresjonistyczny, kubistyczny czy pop-artowy, ale to nie znaczy, że każdy poemiks taki musi być.
-
Na wstępie jeszcze raz prosiłbym o wydzielenie wątku mojej rozmowy z empro i Łosiem z tego tematu, gdyż chyba ma on niewiele wspólnego z głównym topikiem. Nie chcę również tu niczego [choć nie do końca wiem czego] psuć.
Łosiu,
Wciąż mamy problem z szerokością definicji. Mówisz, że w filmie musi być ruch. A ja twierdzę, że nie musi. Dla mnie decyduje kontekst - jeśli ktoś mówi, że oto mam oglądać film, który polega zamieszczeniu na taśmie filmowej jednego i tego samego zdjęcia, to po prostu jest to film, w którym widać w kółko jedno zdjęcie.
Nie ma ruchu? Owszem, jest - ale w czasie, a nie rozumiany wąsko jako 'realistyczne' oddanie przemieszania się jakiegoś obiektu.
Co do dowolności - to bardzo względna kwestia. Dla jednych coś jest zbytnią dowolnością, dla drugich jest to zasada tworzenia całkiem logiczna. Zgadzam się, że dobrze jest tworzyć narzucając sobie jakiś rygor logiczny, ale nie uważam, że jest to warunek konieczny dla istnienia dzieła sztuki. Jesteśmy tutaj w sferze oceny wartości, a nie uznania istnienia.
Cechy komiksowe.
http://pijalnia.prv.pl/truciznaocudownymsmaku/index.html
Tak na szybko, to czysto formalne, kojarzące się z komiksem i jego sposobem prowadzenia narracji - mamy mówiący dzbanek, który o czymś opowiada [mógłbym analizować, o czym, ale chyba nie jest to ważne].
Reszta jest kontekstowa - twórcy poemiksów mówią, że tworzą coś pomiędzy komiksem i poezją, więc rozpatruję ich utwory pod tym kątem. Nie jestem w stanie odciąć się od tego typu informacji w analizie, tym bardziej, iż działalność poemiksowców wpływa na odbiór ich dzieł.
Przykład ze zdjęciami z Kaplicy podałem ja.
Ja uważam, że kontekst określa treść. Dobry przykład podał na forum WAKa/Poltera podczas dyskusji o granicach pornografii [oraz sztuki] Mayhnavea. Napisał, że w zależności od kontekstu zdjęcie dwóch kopulujących konii może być rozpatrywane jako obrazek z podręcznika do biologii albo zdjęciem na stronie xxx dla zoofili. Ze sztuką i gatunkami jest tak samo. Jak zbiorę hieroglify w książkę, napiszę na okładce 'Komiks o Faraonie Hejhopsie', to będę miał komiks.
Narracyjność.
http://brudno.blog.onet.pl/2,ID98136932,index.html
Odsyłam do moich wcześniejszych postów. Rozumiem narracyjność szerzej. Ja widzę tutaj ruch, litery zmierzają ku horyzontowi, mam opowieść o drodze, podróży do jakiegoś celu... Albo wręcz odwrotnie, jeśli przyjąć, że poruszamy sie do tyłu i to, co widać, znika za nami.
Jak już wielokrotnie pisałem - kontekstem dla dzieła jestem ja sam i tylko przy spotkaniu ze mną nabiera ono jakiegokolwiek znaczenia.
Dla mnie byty nie muszą mieć cech dystynktywnych. Nie czuję potrzeby walczenia o autonomiczność komiksu w świecie sztuki, bo dla mnie to walka bezsensowna [już dawno wygrana lub przegrana - znaczenia ma to dla mnie zerowe]. Tak samo nie widzę powodu, by walczyć o uznanie odrębności jednej rzeczy od drugiej, skoro mogę uznać ich wzajemne współistnienie i nierozerwalną więź.
Owszem - na potrzeby praktycznego [codziennego] funkcjonowania będę się starał uzgadniać zbieżne definicje dla postrzeganych zjawisk, ale nie mam złudzeń, że w istocie rzeczy do końca się zrozumiemy. Nie chciałbym jednak zaczynać tutaj dyskusji o perspektywie poznania rzeczywistości [mówię o de Saussure i tym wątku]. Osobiście uważam, że do mamy znaczone i znaczenia, ale każdy ma własne, nie istnieje żadna wspólna rzeczywistość [i już masz temat rzekę].
Dlatego rozmawiamy o definicjach, czyli o umowach międzyludzkich. Powoli zaczynamy się tutaj zresztą powtarzać, więc zamykajmy dyskusję.
Dla mnie coś może być komiksem i czymś innym równocześnie, Ty wolisz bardziej jaskrawe ostre granice. Rozumiem to i szanuję, ale jest to myślenie dla mnie dość obce. Jak już pisałem - nie zgadzam sie chociażby z obiegową definicją komiksu [2 kadry, narracja], bo jest ona dla mnie zbyt wąska. Nie zmienia to faktu, że na potrzeby rozmowy z Tobą, czy innymi użytkownikami forum, będę przyjmował tę definicję, a jednokadrówkach mówił, że to rysunki satyryczne.
Nie zmieni to - dla mnie - faktu, iż będę czuł, że upraszczam.
A czy posty są długie? :) A od ilu linijek post robi się długi? Określ granicę... :P Dla mnie ciekawa rozmowa ludzi, którzy nie traktują się jak wrogowie, nigdy nie jest za długa. Wręcz przeciwnie.
Pozdrówka
-
Łosiu,
Wciąż mamy problem z szerokością definicji. Mówisz, że w filmie musi być ruch. A ja twierdzę, że nie musi. Dla mnie decyduje kontekst - jeśli ktoś mówi, że oto mam oglądać film, który polega zamieszczeniu na taśmie filmowej jednego i tego samego zdjęcia, to po prostu jest to film, w którym widać w kółko jedno zdjęcie.
No podejście mamy rzeczywiście inne, bo ja bym temu komuś powiedział, że mu się projektor zaciął;)
Poważnie. Dla mnie nie ma znaczenie, co ktoś mi powie, o tym co oglądam, czy jak mam to oglądać. Ja patrzę na rzeczy, tak jak chcę. Ale na poemiks nie patrzę jak na komiks, bo ktoś wymyślił dla niego taką nazwę. Patrzę na niego nardziej jak na plakat, bo z tym mi się kojarzy.
Co do dowolności - to bardzo względna kwestia. Dla jednych coś jest zbytnią dowolnością, dla drugich jest to zasada tworzenia całkiem logiczna. Zgadzam się, że dobrze jest tworzyć narzucając sobie jakiś rygor logiczny, ale nie uważam, że jest to warunek konieczny dla istnienia dzieła sztuki. Jesteśmy tutaj w sferze oceny wartości, a nie uznania istnienia.
Zgadzam się, że nie jest to warunek konieczny. Ale tam, gdzie nie ma logiki, ja widzę abstrakcję lub pseudo-sztukę (przyznasz, że granica czasem dość cieńka).
Ja uważam, że kontekst określa treść. Dobry przykład podał na forum WAKa/Poltera podczas dyskusji o granicach pornografii [oraz sztuki] Mayhnavea. Napisał, że w zależności od kontekstu zdjęcie dwóch kopulujących konii może być rozpatrywane jako obrazek z podręcznika do biologii albo zdjęciem na stronie xxx dla zoofili.
Mamy rozbieżne pojęcie "kontekstu". Ja przez kontekst rozumiem np. gazetę w jakiej ukazał się komiks (czy to jest Hustler czy Wyborcza), a nie to, co ktoś mi powiedział o danym dziele - że należy do tej, czy tamtej dzedziny sztuki (co, przyznasz, jest dość rzadkie).
Narracyjność.
http://brudno.blog.onet.pl/2,ID98136932,index.html
Odsyłam do moich wcześniejszych postów. Rozumiem narracyjność szerzej. Ja widzę tutaj ruch, litery zmierzają ku horyzontowi, mam opowieść o drodze, podróży do jakiegoś celu... Albo wręcz odwrotnie, jeśli przyjąć, że poruszamy sie do tyłu i to, co widać, znika za nami.
Otóż narracyjność również pojmujemy inaczej. Narracja w dziele to przedstwiony ciąg zdarzeń. W powyższym przykładzie tego ciągu nie ma. To Ty go budujesz. To jest już interpretacja.
Tak samo nie widzę powodu, by walczyć o uznanie odrębności jednej rzeczy od drugiej, skoro mogę uznać ich wzajemne współistnienie i nierozerwalną więź.
By rzeczy współistniały i były ze sobą związane, muszą być odrębne.
Dlatego rozmawiamy o definicjach, czyli o umowach międzyludzkich. Powoli zaczynamy się tutaj zresztą powtarzać, więc zamykajmy dyskusję.
Dla mnie coś może być komiksem i czymś innym równocześnie, Ty wolisz bardziej jaskrawe ostre granice. Rozumiem to i szanuję, ale jest to myślenie dla mnie dość obce. Jak już pisałem - nie zgadzam sie chociażby z obiegową definicją komiksu [2 kadry, narracja], bo jest ona dla mnie zbyt wąska. Nie zmienia to faktu, że na potrzeby rozmowy z Tobą, czy innymi użytkownikami forum, będę przyjmował tę definicję, a jednokadrówkach mówił, że to rysunki satyryczne.
Nie zmieni to - dla mnie - faktu, iż będę czuł, że upraszczam.
Ja też poniekąd rozumiem Twoje argumenty. Czasem wyostrzam moje, by dyskusja prowadziła dalej (jeśli byśmy się na każdym kroku zgadzali, do niczego byśmy nie doszli).
Twoje podejście jest podejściem bardziej od strony odbiorcy. Moje, od strony badacza (takie mam wrażenie). Ale wg mnie to rozróżnienie nie dyskredytuje ani Ciebie, ani mnie. Po prostu inaczej patrzymy na sztukę.
A czy posty są długie? :) A od ilu linijek post robi się długi? Określ granicę... :P Dla mnie ciekawa rozmowa ludzi, którzy nie traktują się jak wrogowie, nigdy nie jest za długa. Wręcz przeciwnie.
Święte słowa. Ale ja mam sesję i licencjat na karku;)
Pozdrawiam serdecznie
-
Łoś,
To, jak na coś patrzysz, nie zależy tylko od Ciebie. To, że widzisz tam cechy plakatu niczego nie zmienia - już na sam ogląd tego plakatu ma wpływ to, że ktoś Ci powiedział, że to nie plakat.
Logika. Musisz - moim zdaniem - zawsze definiować, o jaką logikę chodzi. Ludzie mają zazwyczaj tendencję do sprowadzania relacji w sztuce do typowych zależności przyczynowo-skutkowych działających tak, jak to się dzieje w tzw. rzeczywistości. A sztuki takie prawa często w ogóle nie dotyczą.
Cała reszta rzeczy, o których mówisz [abstrakcja, pseudo-sztuka] to są już rzeczy mocno indywidualne, nie chciałbym kolejny raz wchodzić na ten temat.
Kontekst.
Kontekstem może być wszystko. Mówisz, że kontekstem jest gazeta. Ja mówię, że kontekstem jest to, że kilka tysięcy ludzi zginęło ostatnio w Indonezji. Jedna i druga wiadomość to jakiś rodzaj tekstu, który do nas dociera - i ma na nas wpływ, jako na odbiorców. A to odbiorca - jak pisałem - jest ostatecznym kontekstem dzieła sztuki i to on nadaje mu znaczenie. Rozumiem, iż mówisz o tym, że olewasz cudze opinie na dany temat i starasz się nie brać ich pod uwagę [całkiem słusznie, myślę że każdy próbuje tak robić]. Ja mówię o tym, że całkowite wyłączenie tej zależności jest niemożliwe. Pozostaje tylko ocena stopnia, w jakim coś na nas oddziałuje... No i tu pojawia się typowe pytanie: jak to ocenić? [od ilu słów post jest już długi?]
"Otóż narracyjność również pojmujemy inaczej. Narracja w dziele to przedstwiony ciąg zdarzeń. W powyższym przykładzie tego ciągu nie ma. To Ty go budujesz. To jest już interpretacja. "
Z tego, co pisałem, wynika, że oczywiście nie wierzę w dzieło jako takie, w którym coś już jest z góry. Wszystko jest interpretowane przez odbiorcę i jedyny zgrzyt to taki, że mój odbiór różni się od Twojego, a różnica nie wynika z tego, że coś tam jest czy tego nie ma.
Jak widać - i jest, i nie ma. Dla mnie jest, dla Ciebie nie. Moim zdaniem warto to zaakceptować, bo wmawianie komuś, że czegoś nie widzi, skoro widzi, to jak zawracanie Wisły kijem.
"By rzeczy współistniały i były ze sobą związane, muszą być odrębne. "
Sorry, ale dla mnie to zdanie równie logiczne jak "JAk coś jest wszystkim, to jest niczym". Podaj mi logikę, na której opiera się powyższe zdanie.
Ja też poniekąd rozumiem Twoje argumenty. Czasem wyostrzam moje, by dyskusja prowadziła dalej (jeśli byśmy się na każdym kroku zgadzali, do niczego byśmy nie doszli).
Twoje podejście jest podejściem bardziej od strony odbiorcy. Moje, od strony badacza (takie mam wrażenie). Ale wg mnie to rozróżnienie nie dyskredytuje ani Ciebie, ani mnie. Po prostu inaczej patrzymy na sztukę.
Doszlibyśbmy może do zgody. :)
Poza tym - z całym szacunkiem - ja również jestem badaczem. Tylko nie wierzę w coś, co nazywa się 'obiektywną zawartością dzieła literackiego' czy Gadamerowskim sensem, w który trzeba się wsłuchać, bo on tam gdzieś jest. Sens jest we mnie, ja jestem jajkiem, a potem jest kura sztuki. :) Albo jesteśmy równocześnie i równocześnie powołujemy się do życia: ja literaturę czytając ją, a literatura mnie pozwalając mi ją w sobie odkryć. Dla mnie ten paradoks jest fascynujący i się go trzymam.
Święte słowa. Ale ja mam sesję i licencjat na karku;)
Witamy w klubie. Ale ja magisterkę przełożyłem sobie na po wakacjach, bo są jeszcze MŚ..:P
Pozdrówka
-
Ukazał się nowy numer O-zinu. Polecam zajrzeć, bo w magazynie zaszły spore zmiany:
http://ozin.prv.pl/numer4/index.html
-
Ukazał się nowy numer O-zinu. Polecam zajrzeć, bo w magazynie zaszły spore zmiany:
http://ozin.prv.pl/numer4/index.html
bez złosliwości, o którą mogę zostać posądzony:
bardzo podoba mi się punkt pierwszy w spisie treści:
str1:okładka:)
-
poemidory (http://poemixing.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?199850)
motyle (http://poemixing.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?137231)
poemiksy Jasminy - nowej autorki na poemixing.blox (http://poemixing.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?214694)
-
Tamat na gildii padł ? :/
-
mi się otwiera 8).
-
reheheheheh, znowu tylko my będziemy konwersować 8) Aż łezka się w oku kręci na wspomnienie dyskusji z Empro, prawie doszło do rękoczynu :lol:
na www.poemixing.blox.pl ostatni poemidor i podziękowania dla wszystkich którzy je inspirowali, a już wkrótce nowy cykl
-
Aż łezka się w oku kręci na wspomnienie dyskusji z Empro, prawie doszło do rękoczynu :lol:
co się dowlecze to nie uciecze :)
-
szukałem Cie empro na wsk ale mi powiedzieli że zwiałeś ;) Ale spoko, nawet Maciej bał się dwumetrowego Rybb'a :lol:
Pamietam jego mine jak mnie zobaczył, Empro nie będziemy się bić, możemy ciachnąć browara najwyżej, bo ja z kolegami po fachu konfliktów nie szukam, a wtedy mnie emocje poniosły...chociaż, może wywołajmy mały skandal, zorganizujmy zapasy w błocie i będziemy sławnijsi no i nagłośnimy tochę komiksy i poemiksy przy okazji ;)
-
ja też Was szukałem, ale Macieja nie było, nawet jak kubki przyszedłem kupować ;P
a skandal zawsze można wywołać, tylko zapasować w błocie to mi się nie chce, bo mnie potemz pociągu wyrzucą :)
i sławić poemiksów też nie będę :PPPPP
-
Macieja było trudno złapać, zabiegany taki, kubki były spoko, szkoda, że puste ( bez soku z zielonych bananów znaczy )
Poemiksów sławić nie musisz, poemiksy już są sławne :P
-
Poemiksów sławić nie musisz, poemiksy już są sławne :P
A ja natomiast przez krótką chwilę bałem się, że zginęły śmiercią naturalną...
Ale widać, że jeszcze urządzenia sztucznie podtrzymujące życie działają ;)
-
jak to sztucznie? zapraszam na mojego bloga, nie jest na pewno sztucznie choć zrobiło się dość kameralnie ze względu na żródło inspiracji ( sytuacje i ludzie które sa mi najbliższe ) W przygotowaniu cykl, który... zresztą zobaczycie ;)
-
dla głuchego muzyka jest sztuczna.
Rybb, zrobiłeś świetny cykl. poemidory są mocne. super że trzymasz poziom!
-
dla głuchego muzyka jest sztuczna.
Pytanie tylko kto jest głuchy?
Pamiętasz naszą rozmowę na forum WAK?
Tę z której zrezygnowałeś po dwóch postach...
-
I82T75
-
Nawet gdy temat niniejszy spadnie na sam dół strony, zawsze znajdzie się ktoś, kto go przypomni, odrodzi i na samą górę wywinduje, byle tylko nie przepadł w czeluściach następnej strony forum...
Pytanie tylko: po co?
Ten post jest historyczny. Więcej w temacie "poemiks" się nie wypowiadam. Jak przystało na ignoranta, który nie potrafi docenić prawdziwej sztuki...
-
Ehh panowie, nie godzi się. Dyskusja jak będzie sie miała rozgrywać to i tak będzie, nie ma co na siłe postów nabijać. Jest forum poemiksowe i tam można. Kingpinie mówiąc, że jesteś przeciwnikiem tej sztuki, stwierdzasz, że jesteś przeciwny sztuce jako takiej, sztuka to rozwój, otwartość umysłu i nowe, świeże spojrzenie na swiat, choćby nawet korzystało z elementów już kiedyś przyjętych.
-
Kingpinie mówiąc, że jesteś przeciwnikiem tej sztuki, stwierdzasz, że jesteś przeciwny sztuce jako takiej, sztuka to rozwój, otwartość umysłu i nowe, świeże spojrzenie na swiat, choćby nawet korzystało z elementów już kiedyś przyjętych.
Nie, nie mówię, że jestem przeciwnikiem TEJ sztuki.
Mówię, że jestem przeciwny różnym zjawiskom pojawiającym się około poemiksu... Mówię, że jestem przeciwny przesadnej promocji czegoś, co jest po prostu słabe...
Mówię, że jestem przeciwny oświeconym racjom w stylu: "Jeśli nie podoba ci się poemiks, to znaczy że jesteś ograniczonym ignorantem, który nie rozumie jedynej prawdziwej sztuki".
Jestem za tym, żeby tworzyć - ale nie na siłę, nie na zasadzie "im więcej, tym lepiej"...
Jestem też za dyskusją i cieszę się że ją podjąłeś - w przeciwieństwie do pszrena - z którym próbowałem kilkakrotnie pogadać na ten temat - zawsze bez skutku...
-
Nie ma sensu atakować lub bronić mniej lub bardziej abstrakcyjnego pojęcia (określenia, zjawiska) jako wartości samej w sobie.
poemiks, webkomiks, KOMIKS itp. To tylko ogólna forma. Lepiej zająć się poszczególnymi dziełami niż zjawiskiem jakotakim.
czilałt :)
-
To w takim razie po co w ogóle ten temat na forum?
-
To po co w ogóle jest to forum? :)
-
To w prostej linii prowadzi nas do pytania:
To po co w ogóle istniejemy?
co oczywiście sugeruje zadanie kolejnego:
Czy rzeczywiście istniejemy?
ale ja nie o tym...
Mamy temat o poemiksie. Niektórzy twórcy poemiksów sprawiają wrażenie, jakby to zjawisko było jednak wartością samą w sobie - wbrew Twoich słów Macieju. Co więcej - przyjmują aksjomat, że poemiks jest najwspanialszym gatunkiem sztuki, a wszystko co poemiks, to złoto. Każdy kwestionujący takie tezy jest "głuchy na muzykę".
To śmieszne.
-
A komiksy są dla dzieci.
Albo odwrotnie - każdy komiks to dzieło na miarę Strażników.
-
wy się kłóćcie a ja sie podlansuje. Moja zakurzony poemiks "Na sniegu szkarłatne plamy" jest tukej o: www.parakomiks.blox.pl
-
moderator usunął mój post, szkoda.
tegoroczny dyplom komara zdobyli:
Banaś
Rybb
Mei
Robweiller
I.Inni
MaciejP
serdeczne gratulacje!
szczegóły dotyczące bezpłatnej dystrybucji poemiksów I82T75, SMAK KARABINU ROSNĄCEGO ÓSMY TYDZIEŃ (skrót), i kilku innych - na forum poemiksu. osoby zainteresowane zapraszam do pisania privów przez forum ECP.
-
Mówię, że jestem przeciwny różnym zjawiskom pojawiającym się około poemiksu... Mówię, że jestem przeciwny przesadnej promocji czegoś, co jest po prostu słabe...
Mówię, że jestem przeciwny oświeconym racjom w stylu: "Jeśli nie podoba ci się poemiks, to znaczy że jesteś ograniczonym ignorantem, który nie rozumie jedynej prawdziwej sztuki".
Jestem za tym, żeby tworzyć - ale nie na siłę, nie na zasadzie "im więcej, tym lepiej"...
Tutaj się zgadzam, na siłe nic się nie da, przesadne zarzucanie przestrzeni
(niezaleznie od tego czy są to publikacje tradycyjne czy internetowe) duza iloscią prac tez jest bez sensu. Wtedy dzialanie staje sie sztuczne i sprawia wrazenie malo wiarygodnego. Osobiscie dąże do wyciszenia, kontemplacji niż do wyścigu typu: moje nazwisko bedzie wszedzie itp. Aby sztuka mogla sie rozwijac nalezy tez czasami odsapnąc i popatrzec na wszystko z góry.
Dlatego wlasnie odpoczywam. Poczulem ze moje dzialania zapędza mnie w kanał i postanowilem poczekać aż zjawisko poemiksu na nowo się we mnie odrodzi. Jak będe miał coś do powiedzenia to powiem. Dziekuje za sprostowanie i pozdrawiam
-
żółte majtki (http://fotopoemiks.prv.pl/zoltemajtki1/zoltemajtki.html)
-
Bohumilek, po etapie komiksowym, wyewoluował w poemiks!
http://bohumilek.comicgenesis.com (http://bohumilek.comicgenesis.com/d/20061009.html)
w tym tygodniu zapraszam do codziennej lektury kolejnych poemiksów z akcji TPD, czyli Tydzień Pani Bohumilka. nie chodzi tym razem o Lentilkę, superlaskę kochającą Bohumilka, tylko groźną dominę, Panią ze szkoły Bohumilka!
-
żółte majtki (http://fotopoemiks.prv.pl/zoltemajtki1/zoltemajtki.html)
Drogi Piotrze, toż to już ekshibicjonizm z Twojej strony ;)
-
czego się nie robi dla sprawy :D
serio dzięki za miłą wypowiedź. niepokoję się (jak zwykle) o losy poemiksu, miałem jakieś propozycje warsztatów, niestety terminy mi nie odpowiadały. w ogóle, fajnie by było przyciągnąć do poemiksu wielu nowych ludzi. oczywiście nic na siłę, ale ta sztuka może być interesującym wyzwaniem, albo po prostu świetnym sposobem ekspresji.
na butelkach (http://img181.imageshack.us/img181/7660/1004620ty1.jpg)
-
na butelkach (http://img181.imageshack.us/img181/7660/1004620ty1.jpg)
o! to jest dobre!
ciekawym pomysłem byłoby jednak dopasowanie "tekstu" do materiału tak, żeby np. między butelką/butelkami a komunikatem zachodziła zbieżność. ale sam pomysł kul.
-
wow, na to nie wpadłem! super pomysł. przy okazji bardzo zachęcam do dalszej twórczości poemiksowej. czy masz jakieś plany w tym zakresie? jakbyś publikował coś na stronie, to pliz zamieść adres!
-
wczoraj sobie zrobiłem taką stronkę -> http://www.c14.webd.pl i tam będę wrzucał co się da.
a propos butelek - można z motywem tymże zrobić łatwo polityczny obrazek: czaszka dowolnego polityka, przechylona tak, by z niej nalać do butelki i komentarz: "z pustego nawet Salomon nie naleje". hehehehe.
-
kilkanaście poemiksów neosocrealistycznych:
http://socrealfront.webpark.pl/poemiksy
proste hasła, różne grafiki (z czcionek rysunkowych), jest też antydymek :p .
-
Na forum ECP pojawił się nowy dział - Wyróżnienia. A tam: projekty regulaminów Znaku Jakości Europejskiego Centrum Poemiksu i Nagrody Publiczności oraz konkurs na loga. Więcej info:
http://www.poemiks.fora.pl/viewforum.php?f=11
-
Znaku Jakości Europejskiego Centrum Poemiksu
Teraz Polska i ISO:3000 w jednym.
-
Znaku Jakości Europejskiego Centrum Poemiksu
Teraz Polska i ISO:3000 w jednym.
Kingpin daj sobie spokój, co takiego Twój post wniósł do tematu oprócz ciśnienia, złośliwości i słabego poczucia humoru? JAk nie interesuje Ciebie to co sie dzieje w poemiksie to olej to i oszczędź nam niepotrzebnych komentarzy
-
Wkrótce minie 2 lata od czasu założenia topiku.
Temat przeszedł na ciemną stronę mocy (ponad 666postów ;) ).
Pomyslałem, że w związku ze zbliżającą się 2 rocznicą moglibyśmy jakoś podsumować dotychczasowy dorobek poemisowy (projekty, wystawy, publikacje, artykuły o poemiksie itp itd).
Co Wy na to? :p
-
może w końcu dowiem się co to jest poemiks?
-
Jednym z osiągnięć jest powstanie forum ECP, na przykład.
-
Znaku Jakości Europejskiego Centrum Poemiksu
Teraz Polska i ISO:3000 w jednym.
Kingpin daj sobie spokój, co takiego Twój post wniósł do tematu oprócz ciśnienia, złośliwości i słabego poczucia humoru? JAk nie interesuje Ciebie to co sie dzieje w poemiksie to olej to i oszczędź nam niepotrzebnych komentarzy
Co mój post wniósł do tematu? Nic.
Czyli dokładnie tyle samo, co i Twój.
Śmieję się z takich rzeczy jak "Znak Jakości ECP". Śmieję się, bo mi wolno. Chyba jeszcze wolno?
-
Jak zwykle zaczynamy sobie dowcipkować i zbaczać z tematu. :p
Czyżbym miał rozumieć, że przez te 2 lata gadania o poemiksie nic nie osiągnęliśmy? Doszliśmy do wypalenia tematu? Poemiks nie określił się, nie zaistniały żadne poemiksowe dzieła (czy przynajmniej wartościowe prace wprowadzające nową jakość) ?
Czyżby poemiks okazał się tylko żartem, Pszrenowym happeningiem ciągnącym się tak długo aż osiągnął nieprzyswajalny poziom kwasu?
No please, koledzy. Nie chodzi mi o bezkrytyczne podejście do swiętości, lub bezrefleksyjne flekowanie nowego pomysłu. Pomysł nie jest już nowy i przez 2 lata powinny pojawić się jakies owoce naszej pracy.
Kto zacznie?[/quote]
-
Czyżbym miał rozumieć, że przez te 2 lata gadania o poemiksie nic nie osiągnęliśmy?
Ruch poemikserski przypomina mi trochę komunę hippisowską. Śmiałe ideały, dużo ekscytacji, permanentne odurzenie zmysłów, wszystko obficie podlane jakąś wciąż rozbudowywaną, ambitną filozofią.
Aż w końcu wszystko prysło (zwłaszcza po premierze projektu "Żółte majtki"). Uczestnicy poznikali, nie ma już nic. Nie ma bólu, nie ma cierpienia. Pełna nirwana.
No dobrze, jest jeszcze Rybbowy (a w zasadzie to kielecki) "Poemixing", który można uznać za niemałe osiągnięcie tej sceny - i piszę to najzupełniej szczerze. To coś w stylu "Strażników" albo "Mausa", czym można dawac po głowie przeciwnikom poemiksu i triumfująco oznajmiać, że poemiks ma się dobrze i jest sztuką ambitną.
Ale reszta? Efemerydy, dawno nieaktualizowane.
-
Poemiks upada przez promocję w dużej mierze tandetnych i słabych dzieł. Też bezpośrednie powiązanie z Pszrenem, który jest dość kontrowersyjną osobą na forum, nie wpływa dobrze na pozytywny odbiór tak nowego zjawiska jakim jest poemiks. A szkoda
Także jestem zdania, że zbytnia megalomania, chęć rozciągnięcia zjawiska na niewiadomo jak dalekie rejony, tworzenie definicji nowej sztuki, zamiast skupienie się na określonej grupie autorów (jednym słowem - nie tworzenie rewolucji z poemiksu, lecz utworzenie grupy artystycznej, wyróżniającej się charakterystycznym stylem) - zaszkodziła poemiksowi jako takiemu.
Zawsze to powtarzałem
Sam też nie jestem z siebie dumny, bo póki co poległem. Ale może tak miało być, nie mam siły do tworzenia poemiksów, bo nie umiem ich tworzyć.
Kiedyś na polterze podlinkowałem poemiksy, której najbardziej są warte uwagi. Zrobię to jeszcze raz. Zachęcam do lektury:
Rybb i kieleccy poemiksiarze --> http://poemixing.blox.pl/html
Brudas --> http://brudno.blog.onet.pl/
Asu --> http://mikspoema.blox.pl/html
Pałka --> http://poemixxx.blox.pl/html
Straszak --> http://strraszak.blog.onet.pl/
Kratki --> http://kratki.blog.onet.pl/
sorka jak kogoś pominąłem. te są mi po prostu znane (podlinkowalem bym jeszcze Robweilera ale coś siadł link)
-
współczuję.
-
Rozpoczęło się głosowanie na logo:
http://www.poemiks.fora.pl/viewtopic.php?t=244
-
Ja chciałbym się dowiedziec co to jest ten poemiks w końcu
bo jakoś pszren nie potrafi na to odpowiedzieć.
Czy sztuką (bo tak na siłe lansowany jest poemiks) jest każdy grafomański zabieg?
Czy sztuką są kolejne wersje niuń czy zdjęcia pszrena w żołtych majtasach?
Jak dla mnie nie.
A czy założenie forum można uznac za sukces?
Bez jaj.
Forum to każdy sobie może założyć.
Reasumując subiektywnie
Całe te poemiksy, to wielkie halo wokół niczego
To silenie się na tworzenie sztuki, przez ludzi którzy bardzo sztukę tworzyć chcą ale nie mają do tego predyspozycji.
To taki sprytny wybieg. Narysowanie bardzo niskiej jakości "dzieła" i wmawianie niechętnym , że na tym polega ta nowa i ambitna sztuka.
Pojawiło się kilka ciekawych eksperymentów jak choćby blog Rybba
Ale przeważająca większość to kosmiczne nieporozumienie.
I makabryczna siła przebicia i autokreacji kolegi Pszrena
Takie jest moje zdanie.
Próbowałem poemiksować i dość szybko doszedłem do wniosku, że to ślepa uliczka.
-
o, to mi się podoba:
http://img101.imageshack.us/img101/970/ecpduosu9.jpg
ale ja to głosować nie mogę :cry:
edit: a ten post powyżej to naprawdę nie ja napisałem??? :shock:
-
Próbowałem poemiksować i dość szybko doszedłem do wniosku, że to ślepa uliczka.
Albo po prostu "zabrakło Ci wytrwałości w dążeniu do tworzenia arcydzieł".
-
takich jak to?
http://poemiks.comicgenesis.com/d/20060524.html
dobrze więc, że mi tej wytrwałości zabrakło :badgrin:
-
ale ja to głosować nie mogę
Pewnie, że możesz. Wystarczy, że się zarejestrujesz na forum.
-
Kto nie lubi poemiksu, ten go nie zrozumie.
Hmmm.... nie jestem zbytnio zapoznany z twórczością poemiksową, a to co poznałem nie "przypadło mi" zbytnio do gustu (zawsze wolałem prozę od liryki.... nie licząc Baudelaire'a), ale nie o to mi chodzi. Zwyczajnie ten cytat ze strony podanej przez Gilbaerta (2 posty wyżej) mnie powalił. Ludzie.... najłatwiejsza wymówka na świecie ;) Twórczości Mickiewicza (tego Litwina) nie lubię, ale nie znaczy, że nie rozumiem. Choć świadom jestem, że ogarnąłem tylko urywek "traktatu" jakim są "Dziady", jednak moja awersja do pana Adama nie powoduje nie możności zrozumienia jego poezji.
Proszę, używanie argumentu "nie rozumiesz bo nie lubisz" jest po prostu śmieszne. W ten sposób można obalić każdy zarzut, więc jakakolwiek merytoryczna rozmowa nie ma wtedy racji bytu.... a chyba nie o to chodzi?
-
A swoją drogą:
http://poemiks.comicgenesis.com/d/20061115.html
-
Nie znacie się!
Ot co!
Poemiks to zwycięstwo genialnej treści, nad nieudolną formą! To pokonanie wszelakich ograniczeń formalnych i kompozycyjnych, dotarcie do absolutu i przelewanie go na papier w nienaruszonej formie! I tylko prawdziwy geniusza pozna geniusza! Swój pozna swego, pozan go po arcydziełach jakie stworzył!
-
Drugiej, nie wiem co zjadłeś, ale więcej tego nie ruszaj!
@ I.Inni
może i bym się zarejestrował, ale po co macie mnie bić i usuwać za odmienne poglądy?
-
@ I.Inni
może i bym się zarejestrował, ale po co macie mnie bić i usuwać za odmienne poglądy?
Czemu mielibyśmy to robić?
-
Drugiej, nie wiem co zjadłeś, ale więcej tego nie ruszaj!
@ I.Inni
może i bym się zarejestrował, ale po co macie mnie bić i usuwać za odmienne poglądy?
Daj spokój. najwyżej będą Ci współczuć. jak mi Pszren pare postów wyżej :D
-
Ja chciałbym się dowiedziec co to jest ten poemiks w końcu
bo jakoś pszren nie potrafi na to odpowiedzieć.
Gilbaert, nie męcz się. My z empro próbowaliśmy kilkadziesiąt postów wcześniej - bez rezultatu... :?
-
Nie ruszę, spoko loko, Kingpin!
Ale tak na poważnie z początku poemiks wydał mi się zjawiskiem ciekawym, świeżym i o dużym potencjale.
Ale szybko mi to przeszło.
-
Na razie w plebiscycie na logo zagłosowały tylko cztery osoby. No to przedłużam ankietę do następnego poniedziałku - święta są, to może ktoś nie ma jak głosować.
-
Zwyciężcą konkursu na loga został...
[fanfary]
...RYBB!
Wygrało logo po prawej: http://img101.imageshack.us/img101/970/ecpduosu9.jpg
Zwyciężcy gratulujemy.
-
No i kto wytypował zwycięzcę??? No kto?
I niech mi teraz pszren powie, że się nie znam...
to ile w końcu osób głosowało? pięć?
-
to ile w końcu osób głosowało? pięć?
Osiem :( Ale miejmy nadzieję, że w następnej ankiecie (która już wkrótce!) będzie lepiej.
-
Przyjaciele,
potrzebny jest szacunek, nie kłótnia. nie chcę Wam wchodzić w drogę, czy kogoś ograniczać, dlatego zamierzam odsunąć się w cień.
jest wiele sposobów rozumienia poemiksu. czy ktoś uznaje poemiks za ruch artystyczny, za gałąź komiksu albo poezji, czy też - tak jak ja - za odrębną sztukę, to jestem pewien, że jesteśmy w stanie się porozumieć i wspierać, zamiast zwalczać czy wyśmiewać.
proponuję Wielki Kompromis: poemiks to sztuka w trakcie powstawania.
żeby stworzyć sztukę, potrzebne są arcydzieła. do tego nie wystarczy kilka miesięcy czy kilka lat, raczej nastawmy się na kilkadziesiąt lat. na razie możemy uznać, że jest to sztuka poszukująca swoich ram.
najlepsze życzenia,
Pszren
-
Jako, że rozwija się współpraca międzynarodowo-poemiksowa (projekty pszrena i Luca), na forum powstał dział anglojęzyczny:
http://poemiks.fora.pl/viewforum.php?f=12
-
16 lutego forum ECP będzie miało pierwsze urodziny. Z tej okazji zorganizowany został konkurs:
http://www.poemiks.fora.pl/viewtopic.php?t=279
Zapraszamy do udziału!
-
może pomysł był ciekawy, ale niezbyt biorący pod uwagę rzeczywistość. takie rzeczy mają szanse na powodzenie, ale nie teraz i nie tutaj. rację mieli krytycy poemiksu, mówiący, że to "nie chwyci". jak widać - moje usunięcie się w cień nie spowodowało nagłego wzrostu zainteresowania poemiksem, czy tłumnego napływu nowych poemikserów. nie ma potrzeby się kłócić, proponuję przestrzeganie zasad grzeczności i życzliwe spoglądanie na zjawisko arcyniszowe, jakim stał się poemiks.
wydawnictwo piotrszreniawski wypuszcza w obieg kilkanaście sztuk albumiku poemiksowego iicsa. osoby zainteresowane bezpłatnym otrzymaniem albumiku zapraszam na priva. oferta aktualna przez tydzień albo do wyczerpania zapasów.
pozdrawiam,
Pszreniek
-
po dwóch, niezwykle długich miesiącach milczenia, mogę ze spokojem i ulgą powiedzieć:
the pszren is back 8)
-
Kingpin, dziękuję za miłe słowa!
akcja iicsa zakończona, wszystkim dziękuję za zainteresowanie tym poemiksem. w ramach podziękowań za cierpliwość i wyrozumiałość, do każdego przesłanego egzemplarza dołączony został komiks niunia i ziuzia IX (sztuki walki).
do następnego,
Pszreńcio
-
może troszeczkę rzeczy, które miały być prezentowane w tym roku - zrobiłem około tysiąca prac - i które przez złych ludzi rządzących Polską nie zostały zaprezentowane.
z poemiksu skrót (fragment fragmentu)
http://skr.comicgenesis.com/comics/20070416.gif
z poemiksu iicsa
http://iicsa.comicgenesis.com/comics/20070323.gif
z poemiksu predimkus I
http://dimkus.comicgenesis.com/comics/20070124.gif
a teraz to już chyba nie warto. robię inne rzeczy.
-
Nie ruszę, spoko loko, Kingpin!
Ale tak na poważnie z początku poemiks wydał mi się zjawiskiem ciekawym, świeżym i o dużym potencjale.
Ale szybko mi to przeszło.
Mianem poemiksu określa się działania twórcze znajdujące się w przestrzeni poemiędzy poezją a komiksem, twórcą pojęcia (jak sie okazało) był hiszpanski artysta Alvaro De Sa (1932-2001) który w 1991 roku opublikowal tomik Poemics - a Comics Metalanguage (to pojęcie w sztuce funkcjonujące od dawna) W hiszpanii nadal powstają prace, które okreslamy jako poemics, powstaly nawet wspolne (Pszren i Luc, Rybb i Luc). To dzięki kooperacji, niezwykle sympatycznej zresztą, udało nam się zdobyc informacje o Alvaro De Sa. Osobiscie mialem przyjemnosc korespondowac z niektorymi osobami w hiszpanii, które bardzo przychylnie ocenily moje i moich znajomych działania na www.poemixing.blox.pl i www.poemiksing.blox.pl
Róznica polega na tym, że w naszym kraju nikt nie zaryzykuje wydania poemiksu. Dlaczego? Bo za mało profesjonalnych grafików i poetów dowiedziało się o tej formie ekspresji. Jesli powstaną dzieła, jak to mawia Piotr, takiego problemu nie będzie.
Poezja wizualna powinna byc publikowana, poemiksy (poezja i komiks, niezaleznie jak ludzie to rozumieją) tez powinny.
-
czy kłótnie o formułki mają sens (głupi werbalizm) trzeba tworzyć, robić, mysleć, wywieszać i już
zaraz lato poemiksy i inneiksy się wystawią tak np w Bazie Zbożowej w CK
-
maybe docenią was pośmiertnie ;)
-
czy kłótnie o formułki mają sens (głupi werbalizm) trzeba tworzyć, robić, mysleć, wywieszać i już
zaraz lato poemiksy i inneiksy się wystawią tak np w Bazie Zbożowej w CK
wystawią się?
-
pisząc "wystawią się" nie myślałem o pomijaniu twórców.
Czy dzieła twórców "żyją" i czy można używać co do nich czasowników to w sumie rzecz na oddzielny temat.
ale ich sily związek z poezją trochę je wyróżnia.
tak trochę Metafizyki:)
-
Pytałem czy się wystawią, gdyż nie słyszałem nic o kolejnej wystawie poemiksów na bazie. Jeśli ktoś taką organizuje, wydaje mi się, że poemiksiarze powinni o tym wiedziec najpierw :)
-
nie myślałem o specjalnej wystawie, raczej o wszystkich, między którymi i Poemiksiarze sie znajdują, bo na Off Fashion (25-7 V w CK) mają być otwarte bazowe garaże. Nawet my filmowcy się wystawiamy ze zdjęciami i propozycjami plakatów naszych nieistniejacych fimów.
Zresztą mam koncepcję jednego z plakatów, która heretycko bęzie poemiksowa chyba:)
-
To pewnie zobaczę jak zajrzę na bazę, dzień wcześniej w muzeum zabawek powraca haba-haba, oficjalnie zadebiutuje też nowa świeża streetartowa ekipa Blaga, (www.blaga.ownlog.com) Cytaty poemiksowe zapewne będą, co się zaś tyczy wystaw garażowych to padły takie propozycje od organizatorów, ale ze względu na okres końca studiów i matury (w przypadku niektórych autorów) musieliśmy zrezygnować z prezenatacji ostatnich dokonań poemiksowych
-
http://www.empik.com/showobject.jsp?objectId=1767648¤tCategory=21000000
Twórcom i sympatykom poemiksu chciałem zwrócić uwagę na w/w pozycję
-
bardzo wielkie podziękowania!
tak jak Álvaro de Sá tworzył poezję bez słów, tak tutaj jak widać mamy przykład komiksu (głównie) bez obrazków.
od dawna mówi się, że dzieło sztuki należy do tej sztuki, w której zostaje sprzedane. szkoda, że nie umiem sprzedawać. a z drugiej strony, po co mam być jednym z tysięcy?
przy okazji - Jeliel został wybrany Prezesem ECP - gratulacje i na tym forum! serio fajnie by było, jakby coś odnowić, ulepszyć i zwielokrotnić.
acha, niedawno był rozdawany albumik poemiksowy "la matanza de los ratones". młodzieży się podobało.
-
dla lubiących minimal - trójkąt w sieci (http://trojkat.50webs.com/poemiksy.html).
-
Tym razem miłośnikom poemiksu polecam lekturę "Literatury na świecie" 2006 nr 11-12. Są tam zarówno interesujące utwory jak i teksty o utworach. Co prawda oni mówią o "poezji konkretnej" i "poezji wizualnej", ale można tam znaleźć niejeden poemiks.
-
udało mi się dotrzeć do Literatury na Świecie, bardzo dziękuję za informację.
słusznie zamieszczasz słowa "poezja konkretna" w cudzysłowie. poemiksowi zarzucano, że wszystko się w nim mieści. podobny zarzut można postawić "poezji konkretnej", rozumianej nieskończenie szeroko.
nie rozwlekając się, rzeczywiście istnieje wiele podobieństw w pracach zamieszczonych w tym czasopiśmie do wielu moich poemiksów, takich np. jak w poszukiwaniu straconego sensu (http://pustokadrowosc.webpark.pl/wposzukiwaniu.html) czy iicsa (http://iicsa.comicgenesis.com).
może poemiks powinien być niewolnikiem komiksu, i ograniczać się do zjawisk definiowanych przez kadr, dymek czy onomatopeje? no ale przecież już to robiłem.
wniosek z lektury wyniosłem jeden: powinienem być sławniejszy.
-
słusznie zamieszczasz słowa "poezja konkretna" w cudzysłowie. poemiksowi zarzucano, że wszystko się w nim mieści. podobny zarzut można postawić "poezji konkretnej", rozumianej nieskończenie szeroko.
Po to uzyłem cudzysłowu, żeby podkreślić ową niekonkretność "poezji konkretnej".
wniosek z lektury wyniosłem jeden: powinienem być sławniejszy.
Powinieneś. Widocznie za mało się starasz.
-
coś o videopoezji:
http://tiny.pl/13gp
http://tiny.pl/13g2
-
ponieważ obecnie zupełnie zaprzestałem działalności komiksowej, zadowalam się lekturą czego popadnie.
w każdym razie, z deviantartu:
by moosekleenex:
http://moosekleenex.deviantart.com/art/nyu-art-meme-66359157
http://moosekleenex.deviantart.com/art/Listen-48340493
http://moosekleenex.deviantart.com/art/Carry-on-My-Wayward-Son-69829533
pozdrawiam,
Pszren
-
drobna sprawa, ale w razie czego:
"pani czasu"
http://poemics.iespana.es/paniczasu
rys. Luciano Lozano
txt. Piotr Szreniawski
-
jest swietne, ale, jakby Ci to powiedziec, na tyle dobrze funkcjonuje bez podpisow, ze staja sie one zbedne... tzn wszystko juz zostalo pokazane za pomoca obrazkow i tekst do tego jest balastem, ktory zaweza interpretacje..
w ogole, co do tego,
wniosek z lektury wyniosłem jeden: powinienem być sławniejszy.
to obawiam sie, ze zla sobie wybrales grupe docelowa, bo raczej wielbiciele komiksow to chyba powiniene byc margines, a Twoje rzeczy raczej trafia do ludzi interesujacych sie zjawiskami w sztuce, poezji i literaturze i chyba wsrod nich pownienienes probowac zaistniec.
-
lobsterandscrimp, rzeczywiście te obrazki funkcjonują super bez tekstów. to było tak, że Luc przysłał mi te obrazki i powiedział, że chyba czegoś w nich brakuje i żebym dodał tekst. dodałem tekst i powiedział że właśnie to nimi chciał powiedzieć (z tym że obrazki były w innej kolejności, he he).
obrazki były potem też zamieszczone tutaj:
http://tiny.pl/pftl
co do szukania grupy docelowej, to uważam, że komiks jest sztuką, i że komiks jest literaturą, więc trochę się nie zgadzam, że to tylko margines i że generalnie źle trafiłem. większość komiksiarzy gustuje w innych rzeczach, ale to chyba w ogóle szersze zjawisko.
bardzo dziękuję za życzliwe słowa, liczę na następne w razie przyszłych zdarzeń poemiksowych :)
Pszren
-
do tej pory zamieszczane były pojedyncze skróty, teraz będzie oryginalne położenie z poszczególnych stron:
http://skr.comicgenesis.com/d/20080107.html
-
http://abstractcomics.blogspot.com/2014/01/encrypted-poemics-anthology-e-zine.html (http://abstractcomics.blogspot.com/2014/01/encrypted-poemics-anthology-e-zine.html)
Chylę czoła!