gildia.pl

Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => Konfrontacja => Wątek zaczęty przez: śmigło w Kwiecień 11, 2005, 05:54:37 pm

Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Kwiecień 11, 2005, 05:54:37 pm
hej1 jestem tu nowy. nigdy nie gralem w gry figurkowe, a ostatnio dowiedzialem sie o nich z gazety modelarskiej "sklejsamolot". ale tam tylko cos ogol;nie napisali. chcialbym sie wiec dowiedziec o co chodzi. konfrontacja brzmi najfajniej z tych wszystkich wh costam itp. brzmi jak niezly rozp#$%. czy figurki sa z gumy? a jesli nie. to czy sa malowane fabrycznie i czy ladnie to wyglada? jaka to skala? bo jak 1/72 to za male i mnie nie interesuje? ile to kosztuje takl zeby pograc. i gdzie moge sciagnac zasady?
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Piter w Kwiecień 11, 2005, 06:12:16 pm
Hej ho, witamy z otwartymi ramionami kolejnego potencjalnego fana i wielbiciela cudnej konfrontacji ! Mamy nadzieje ze zlapiesz tego cudnego wyciskajacego ostatni dech z portfela bakcyla, ta smykalke i zostaniesz z nami. Jestesmy naprawde bardzo fajni i milo sie z nami gra. Turlamy nasze figurki z klasa i usmiechem na pooranej twarzy. Wcale nie oszukujemy jak te bandyctwo z uorhamiera i zwyciestwo to nie jest nasz priorytet, ale jest nim za to znakomita zabawa, jaka zapewnia sleczenie nad stolem z 10 figurynkami i z kisielem w majtasach rzucanie kostkami. To taki wstep, cobys przyjacielu nasz wiedzial iz srodowisko jest przyjazne i zawsze skore do pomocy przeprowadzenia staruszki po pasach czy wniesienia fortepianu na 5435 pietro, o napisaniu posta z pomoca juz nie mowiac.
Ale zacznijmy od samego poczatku.
PYTANIE PIERWSZE - O CO W TYM CHODZI ??
ODPOWIEDZ:
Chodzi w tym o to, by za pomoca turlania kostkami, machania miarka i przesuwania swoich figurynek dac do wiwatu figurynkom WROGA (ten po drugiej stronie stolu to Twoj wrog !! Musisz go zniszczyc za wszelka cene i pastwic sie nad jego zniszczonym truchlem !). Przez danie im do wiwatu mam na mysli pozdejmowanie jego figurynek z blatu. Hohoho ! Nie tak szybko ! Nie stracaj ich patykiem ! To jest gra S T R A T E G I C Z N A ! Tu trzeba myslec, wiedziec jak przesuwac figurynki i jak turlac kostki, jak kantowac na centymetrach byleby tylko figurki tego padalca poslac do piekla ! To tak ogolnie, potem przejdziemy do konkretow. Zapamietac musisz tylko tyle, ze zaczynajac gre w konfrontacje narobisz sobie cala mase wrogow ktorzy beda chcieli Cie zniszczyc ! To gra dla mezczyzn. Graja w nia sami meni i twardziele. Nie ma litosci dla sk*****now.
PYTANIE DRUGIE - CZY FIGURKI SA Z GUMY
Hmmmmmm. Niestety nie jestem chemikiem wiec nie powiem. Sa z no tego jakiegos materialu co jest twardy ale sie wygina na wszystkie strony i czasem jak sie wygnie za bardzo to placzemy, ale niedlugo bo ratuje nas mama kupujac nowa figurke, a stara wypierdalamy do smieci bo na co nam taki szajs. Figurki nie maja wielu gumowych wlasciwosci: nie odbijaja sie od scian, nie mozna ich zuc, ale za to jak kupisz sobie WIELKIEGO POTWORA to mozesz zawsze przypieprzyc komus w czerep.
PYTANIE TRZECIE - CZY SA MALOWANE FABRYCZNIE I CZY LADNIE WYGLADA
To zalezy czy pomalujesz je w fabryce HAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAH
AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAAHA
Dobry kawal nie ? HAHAHAHAHAAHAAHAHAAHAHAHA
Ale troche powagi - figurki musisz niestety drogi przyjacielu popackac sam. W tym celu kupujesz pedzelek i farbki i meczysz swoja ukochana figurynke az bedzie slodka i przyjemna. Kolory mozesz wybrac sam ! Wyobraz sobie jakie mozliwosci to daje ! Jor ymadzynejszyn is de lymyt !!
Figurki wygladaja superklawozaczepiscie - jak przyjdziesz na turniej wszyscy beda chcieli je omacac lapami i obslinic i wsadzic sobie w majtki, co oznacza ze Twoja figurka jest superfajna i mozesz byc z tego wyroznienia dumny.
PYTANIE NASTEPNE - JAKA TO SKALA ?
Co to jest skala ??
PYTANIE KOLEJNE - ILE TO KOSZTUJE
WPIZDU !!!!!!!!
PYTANIE X - GDZIE SA ZASADY
jak znajde to dam, ale narazie musze kupe i kakao. Heil !
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: _Wychwethyl_ w Kwiecień 11, 2005, 07:42:44 pm
Dobrze gada- dać mu wódki  :lol:
A co do twych pytań to skala w battlu jest 28 mm, a tutaj coś w granicach 30-32
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: chiquita w Kwiecień 11, 2005, 08:08:50 pm
Cytuj
zwyciestwo to nie jest nasz priorytet


Cytuj
Musisz go zniszczyc za wszelka cene i pastwic sie nad jego zniszczonym truchlem !


 ;)

Cytuj
Wcale nie oszukujemy jak te bandyctwo z uorhamiera


Cytuj
jak kantowac na centymetrach byleby tylko figurki tego padalca poslac do piekla !


 :D
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: _Wychwethyl_ w Kwiecień 11, 2005, 08:23:07 pm
Cytat: "chiquita"
Cytuj
zwyciestwo to nie jest nasz priorytet


Cytuj
Musisz go zniszczyc za wszelka cene i pastwic sie nad jego zniszczonym truchlem !


Bo tu nie chodzi o zwyciestwo tylko satysfakcje z przewyższenia kogoś, a to róznica  :lol:


Cytuj
Cytuj
Wcale nie oszukujemy jak te bandyctwo z uorhamiera


Cytuj
jak kantowac na centymetrach byleby tylko figurki tego padalca poslac do piekla !


Oni kantuja w inny sposób   :badgrin:
 :D
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Kwiecień 11, 2005, 09:40:13 pm
Cytuj
Chodzi w tym o to, by za pomoca turlania kostkami, machania miarka i przesuwania swoich figurynek dac do wiwatu figurynkom WROGA (ten po drugiej stronie stolu to Twoj wrog !! Musisz go zniszczyc za wszelka cene i pastwic sie nad jego zniszczonym truchlem !). Przez danie im do wiwatu mam na mysli pozdejmowanie jego figurynek z blatu. Hohoho ! Nie tak szybko ! Nie stracaj ich patykiem ! To jest gra S T R A T E G I C Z N A

a nie ma jakis zasad "fizycznych" - np jak turlajac kostke przywale w figurke wroga (to mi sie przepysznie podoba)i ona spadnie ze stolu - to dalej sie bawi czy juz nie, bo opuscila miejsce walki?
iloma kostkami sie turla? do czego sluza patyczki i czy mozna nimi wybic komus oko?
Cytuj
Tu trzeba myslec, wiedziec jak przesuwac figurynki i jak turlac kostki, jak kantowac na centymetrach byleby tylko figurki tego padalca poslac do piekla !

zapowiada sie wysmienicie. moim ulubionym filmem jest "czas apokalipsy" - czy ta gra oddaje pieklo wojny? krwawe zmagania, amputacje, szalenstwo, oczy metne od amoku zabijania? czy moge turlac kostki wrzesczac " zdychaj smieciu!!!" czy to moze niekulturalne?
Cytuj
Zapamietac musisz tylko tyle, ze zaczynajac gre w konfrontacje narobisz sobie cala mase wrogow ktorzy beda chcieli Cie zniszczyc !

czyli warto zabrac ze soba do gry takze noz mysliwski?
Cytuj
To gra dla mezczyzn. Graja w nia sami meni i twardziele. Nie ma litosci dla sk*****now.

CHCE GRAC  :evil:
jak nie sa z gumy to chyba spoko, chociaz przyzwyczailem sie do roznych gumowych figurek w sklepach z zabawkami, i byly srednie :| ale jak potworem mozna p***bac w czerep to w sumie fajna zabawa sie szykuje, praśna nawet powiem.
Cytuj
To zalezy czy pomalujesz je w fabryce HAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAH
AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAAHA
Dobry kawal nie ? HAHAHAHAHAAHAAHAHAAHAHAHA

znaczy mam je malowac w fabryce?
Cytuj
Ale troche powagi - figurki musisz niestety drogi przyjacielu popackac sam. W tym celu kupujesz pedzelek i farbki i meczysz swoja ukochana figurynke az bedzie slodka i przyjemna. Kolory mozesz wybrac sam ! Wyobraz sobie jakie mozliwosci to daje ! Jor ymadzynejszyn is de lymyt !!

czy sa jakies wzory malowania? bo kurde zawsze mialem problemy z plastyka, no i mam kiepska manualnosc w dloniach, wiec predzej wykurwie z nerwow te figurki i farbki przez okno niz cos pomaluje - tak mialem z zolnierzykami, ktore kupil mi moj dziadek (niech ziemia mu lekka bedzie), wszystkie wylecialy wpizdu. mam sie pozniej denerwowala, ale jej przeszlo.
Cytuj
Figurki wygladaja superklawozaczepiscie - jak przyjdziesz na turniej wszyscy beda chcieli je omacac lapami i obslinic i wsadzic sobie w majtki, co oznacza ze Twoja figurka jest superfajna i mozesz byc z tego wyroznienia dumny.

spoko, czyli warto je malowac. a dlugo sie maluje? powiedzmy, zeby osiagnac dobry efekt - no ten tego, jak np. zabawki z kiosku ruchu - niektore sa konkret.
Cytuj
PYTANIE KOLEJNE - ILE TO KOSZTUJE
WPIZDU !!!!!!!!

czyli najlepiej gdybym zarabial, jesli chce sie w to bawic. bo szkoda obciazac cala rodzine wydatkiem rzedu wpizdu.
Cytuj
PYTANIE X - GDZIE SA ZASADY
jak znajde to dam, ale narazie musze kupe i kakao. Heil !

a to spoko !
Cytuj
Dobrze gada- dać mu wódki  
A co do twych pytań to skala w battlu jest 28 mm, a tutaj coś w granicach 30-32

o to wyglada na duzo wieksze niz te pieprzone zolnierzyki w skali 1/72. nasuwa mi sie od razu pomysl pomalowania ich markerami - szybko i ladnie.
wielkie dzieki za szybka reakcje i czekam na dalsze odp!
pozdrawiam!
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Piter w Kwiecień 11, 2005, 10:39:52 pm
Cytat: "śmigło"
a nie ma jakis zasad "fizycznych" - np jak turlajac kostke przywale w figurke wroga (to mi sie przepysznie podoba)i ona spadnie ze stolu - to dalej sie bawi czy juz nie, bo opuscila miejsce walki?
iloma kostkami sie turla? do czego sluza patyczki i czy mozna nimi wybic komus oko?


Zasady fizyczne sa niedopowiedziane. Wiele osob ich nie akceptuje, ale to leszcze sa co sie bawic dobrze nie umieja. Figurke ktora sie nieopatrznie stracilo ze stolu ta menda nasz przeciwnik z powrotem stawia na stol, ale wcale nie musimy mu na to pozwalac ! Wystarczy "ej co ty robisz pajacu, chcesz w ryj ?" i od razu bedzie wiedzial co to znaczy meska gra. "Ta figurka umarla i jej nie ma !" Trzeba walczyc o swoje i nie dac sie dy**c podrzednym knypom. Przeciwnik zapewne pojdzie sie poskarzyc jak ostatni leszcz do sedziego, ale sedzia zazwyczaj jest jeszcze wiekszym leszczem i jemu tez mozna wyklarowac ze jak cos spadlo ze stolu to nie zyje i tego nie ma i niewazne jak spadlo i dlaczego. A jak sie beda klocic i pluc to pakujesz walizki i idziesz precz od tych pajacow co to nie wiedza jak sie bawic ! Zawsze mozna zagrac z mama.

Cytat: "śmigło"
zapowiada sie wysmienicie. moim ulubionym filmem jest "czas apokalipsy" - czy ta gra oddaje pieklo wojny? krwawe zmagania, amputacje, szalenstwo, oczy metne od amoku zabijania? czy moge turlac kostki wrzesczac " zdychaj smieciu!!!" czy to moze niekulturalne?


Ta gra raczej nie, bo wszystko jest w niej piekne, slodkie, rozowe i w cuksy, ale wiele zalezy od Ciebie. Mozesz pourywac swoim figurkom raczki, nozki, w ekstremalnych przypadkach glowki, powyrywac oczy i wydlubac flaki, a nastepnie pomalowac na kolor juchy i juz masz armie kombatantow gotowa do zmiazdzenia cukierasow wroga. A jak nie umiesz urywac raczej mozesz zawsze kupic sobie armie ultrahipermrocznych trupow, ale uwazaj, bo to figurynki od lat 15, tylko dla prawdziwych mezczyzn ktorzy nie ogladaja juz gumisiow na dobranocke ! Tacy nie boja sie zlego boruty czy Zyda ktory wyjdzie spod lozka i moga stawiac na polce te strachy i koszmary (ale tylko jak mama nie widzi). Mozesz wrzeszczec co chcesz, jak sie komus nie spodoba to postepuj jak wyzej.

Cytat: "śmigło"
czyli warto zabrac ze soba do gry takze noz mysliwski?


Warto warto ! Nie wiadomo czy po drugiej stronie stolu nie czai sie Wampir z Bytomia czy inny Gazownik. A niektorzy na widok noza popuszcza w majtasy i od razu sami postracaja swoje figurynki. Same plusy !

Cytat: "śmigło"
CHCE GRAC  :evil:
jak nie sa z gumy to chyba spoko, chociaz przyzwyczailem sie do roznych gumowych figurek w sklepach z zabawkami, i byly srednie :| ale jak potworem mozna p***bac w czerep to w sumie fajna zabawa sie szykuje, praśna nawet powiem.


Te figurynki nie sa gumowe, ale za to sa male, wiec nadaja sie dla kobiet, a jak cenisz sobie anala to i Tobie do czegos przydac sie moga. Sa wielofunkcyjne, nie zepsuja sie od takich praktyk, tylko trzeba polakierowac zeby wskutek nich farba nie zeszla.
A niektore potwory maja fajoskie kly i ostrza ktorymi mozna komus zrobic z twarzy ukladanke !

Cytat: "śmigło"
znaczy mam je malowac w fabryce?


Jesli chcesz zeby byly malowane fabrycznie, to tak.

Cytat: "śmigło"
czy sa jakies wzory malowania? bo kurde zawsze mialem problemy z plastyka, no i mam kiepska manualnosc w dloniach, wiec predzej wykurwie z nerwow te figurki i farbki przez okno niz cos pomaluje - tak mialem z zolnierzykami, ktore kupil mi moj dziadek (niech ziemia mu lekka bedzie), wszystkie wylecialy wpizdu. mam sie pozniej denerwowala, ale jej przeszlo.


Sa wzory, poniewaz wraz z figurynka dostajesz ultrahiperklawa karte z obrazkiem ktory mozesz zafaflunic od razu, obmacac i ucalowac jesli to seksowna figurynka (tzn jesli Cie podnieca kawalek olowiu). Masz tam kolorki i wystarczy jak pacniesz w to samo miejsce tym samym kolorkiem i tadam ! Piekna figurynka jest fertiś ! Poza tym nie ma sie co denerwowac. Nerwy sa dla papa soli i tym podobnych typow, a tu chodzi o kul fan i turlanie, wiec uszy do gory, bat w reke i zaganiaj siostre do malowania jak ona ma lepsza manualnosc (siostry maja to do siebie ze wlasnie maja, chociaz niektorzy panowie maja sprawniejsze nadgarstki).

Cytat: "śmigło"
spoko, czyli warto je malowac. a dlugo sie maluje? powiedzmy, zeby osiagnac dobry efekt - no ten tego, jak np. zabawki z kiosku ruchu - niektore sa konkret.


Zeby osiagnac dobry efekt trzeba wpierw pojsc zrobic kupe i przemyslec pare spraw. Nie mozesz malowac z ciezkim sercem. Postaw klocka, zapal papierosa, napij sie i usiadz do sztalug. Jak zbierze Ci sie wkurw, postaw kolejnego i tak do skutku. Czas malowania zalezy wiec od paru czynnikow:
1) Jak daleko masz do kibla
2) Jak ciekawe gazety masz w kiblu
Choc zawsze tez mozna malowac na kilbu, ale to kiepska sprawa jako ze kibel jak wiemy sluzy do laczenia sie z innymi cywilizacjami a nie malowaniu durnych figurynek.

Cytat: "śmigło"
czyli najlepiej gdybym zarabial, jesli chce sie w to bawic. bo szkoda obciazac cala rodzine wydatkiem rzedu wpizdu.


E tam, wystarczy ciocia w ameryce. Myslisz ze inni ktorzy graja w te gierki zarabiaja ?? Hahahahahahaha ! Powiedz mamie, ze jak Ci nie da na to kasy to popadniesz w psychoze maniakalno-depresyjna, zaczniesz sluchac Najtlysza i wielbic Asztarota. Zamkniesz sie w pokoju i bedziesz brzdakac na gitarze piosenki nirvany, sprosisz kolegow-hipisow i bedziecie warzyc kompot i dawac w zyle. Rodzice od razu zmienia zdanie ! Chyba ze sami sa hipisami :?

Cytat: "śmigło"
a to spoko !


Bueeee zasady sa do dupy ! Nie ma zasad ! kogo one obchodza ! Wazny jest kul fan !

Cytat: "śmigło"
o to wyglada na duzo wieksze niz te pieprzone zolnierzyki w skali 1/72. nasuwa mi sie od razu pomysl pomalowania ich markerami - szybko i ladnie.


O tak, tylko markery cuchna spirytusem i potem trzeba sie wstydzic na turnieju :(
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Kwiecień 11, 2005, 11:49:54 pm
Cytuj
Zasady fizyczne sa niedopowiedziane. Wiele osob ich nie akceptuje, ale to leszcze sa co sie bawic dobrze nie umieja.

tak myslalem. moze najwyzsza pora by zaczac wprowadzac je w zycie ?
Cytuj
A jak sie beda klocic i pluc to pakujesz walizki i idziesz precz od tych pajacow co to nie wiedza jak sie bawic !

albo dam im w ryja i wcisne im  te figurki w odbyt!
a tak przy okazji - czy sedzia jest tylko po to zeby leszcze mu sie wyplakiwaly?
Cytuj
Mozesz pourywac swoim figurkom raczki, nozki, w ekstremalnych przypadkach glowki, powyrywac oczy i wydlubac flaki, a nastepnie pomalowac na kolor juchy i juz masz armie kombatantow gotowa do zmiazdzenia cukierasow wroga.

o takimi skurwielami zagram - banda weteranow zombie. i se kupie jeszcze wrogie figurki i je pouszkadzam jakims mlotkiem i bede rozkladal przed bitwa na stole, ze to niby moi juz wczesniej komus lomot spucili, i czekaja na innych frajerow.
Cytuj
A jak nie umiesz urywac raczej mozesz zawsze kupic sobie armie ultrahipermrocznych trupow, ale uwazaj, bo to figurynki od lat 15, tylko dla prawdziwych mezczyzn ktorzy nie ogladaja juz gumisiow na dobranocke

15 mam, wiec spoko. spoko, ze trupy sa mroczne. wszystko tu jest takie spoko. strasznie mrocznie sie ciesze.
Cytuj
Mozesz wrzeszczec co chcesz, jak sie komus nie spodoba to postepuj jak wyzej.

w ryja dawac znaczy sie bez opamietania. spoko. a czy za krzyczenie i inne takie klimatowe rzeczy podczas grania (np. tymi weteranami zombie - jakbym w plecaku przyniosl ludzkie resztki i se bym postawil kolo miarki i kostek, na szczescie) to dostaje jakies extra bonusy? takie jak w rpg za klime i mrocznosc?
Cytuj
A niektorzy na widok noza popuszcza w majtasy i od razu sami postracaja swoje figurynki. Same plusy !

no i gites. znaczy rozkladamy figurki, ja wyciagam noz mysliwski i przechodze do kolejnego etapu?
Cytuj
Te figurynki nie sa gumowe, ale za to sa male, wiec nadaja sie dla kobiet, a jak cenisz sobie anala to i Tobie do czegos przydac sie moga. Sa wielofunkcyjne, nie zepsuja sie od takich praktyk, tylko trzeba polakierowac zeby wskutek nich farba nie zeszla.
A niektore potwory maja fajoskie kly i ostrza ktorymi mozna komus zrobic z twarzy ukladanke !

to jest tak bardzo kul, ze az przez chwile mialem atak dusznosci!!!
Cytuj
Jesli chcesz zeby byly malowane fabrycznie, to tak.

czy dostane jakis certyfikat,ze sa malowane fabrycznie. zawsze sie moze znalezc jakas czepialska menda i powiedziec, ze jemu to wyglada na domowe malowanie.
Cytuj
Sa wzory, poniewaz wraz z figurynka dostajesz ultrahiperklawa karte z obrazkiem ktory mozesz zafaflunic od razu, obmacac i ucalowac jesli to seksowna figurynka (tzn jesli Cie podnieca kawalek olowiu). Masz tam kolorki i wystarczy jak pacniesz w to samo miejsce tym samym kolorkiem i tadam ! Piekna figurynka jest fertiś ! Poza tym nie ma sie co denerwowac.

a no to czadzik. czy zwykly pedzel modelarski wystarczy, czy moze uzyc takiego do malowania scian olejna na powierzchniach chropowatych?
Cytuj
Zeby osiagnac dobry efekt trzeba wpierw pojsc zrobic kupe i przemyslec pare spraw

da sie zrobic. moge nawet walnac z dwie kupy pod rzad.
Cytuj
Choc zawsze tez mozna malowac na kilbu, ale to kiepska sprawa jako ze kibel jak wiemy sluzy do laczenia sie z innymi cywilizacjami a nie malowaniu durnych figurynek.

tak tak, nie mieszajmy swietosci kibelka w sprawy czysto ludzkiej rozrywki jaka przeciez sa figurki.
Cytuj
E tam, wystarczy ciocia w ameryce. Myslisz ze inni ktorzy graja w te gierki zarabiaja ?? Hahahahahahaha

e to luz. a ja juz myslalem, ze bede musial pracowac albo zebrac, albo handlowac wlasnym cialem. czy ilosc posiadanych wujkow i cioc w ameryce jest proporcjonalna do ilosci posiadanych figurek?
Cytuj
Chyba ze sami sa hipisami  

byli, ale od czego ma sie noz mysliwski...
Cytuj
Bueeee zasady sa do dupy ! Nie ma zasad ! kogo one obchodza ! Wazny jest kul fan !

kurde niebianski max!!! a co to sa te hałz rulz, bo mi jakis szczyl w sklepie mowil, ze oni to na te hałz rulz graja i jak mi sie nie podoba to sie moge odpi****lic. noza nie wyciagalem, bo pomyslalem, ze moze najpierw sie zapytam o co mu chodzilo. najwyzej pozniej wroce i gnojka znajde, i mu powiem, zeby mi tu nie angielszczyl bo starszy jestem i w ogole mam noz.
Cytuj
O tak, tylko markery cuchna spirytusem i potem trzeba sie wstydzic na turnieju

ale zawsze sie mozna sztachnac z takiej figurki, i nie trzeba nosic przy sobie zadnego butaprenu i innych gum arabskich.
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Alchemik w Kwiecień 12, 2005, 12:30:26 am
Panowie przynajmniej nad słownictwem panujcie.

Mod A
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Robert Drakon w Kwiecień 12, 2005, 11:18:39 am
A jednak moderatorzy jeszcze istnieją  ;)    a tak przy okazji Piter to powinieneś jeździć po miastach i promować konfre w Polsce.   :lol:
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Alchemik w Kwiecień 12, 2005, 01:33:50 pm
nie dość że istnieją to cały czas czuwają
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Piter w Kwiecień 12, 2005, 08:08:40 pm
Cytat: "śmigło"
tak myslalem. moze najwyzsza pora by zaczac wprowadzac je w zycie ?


Masowo ? Swietny pomysl. Wiadomo wszak ze wygrywac powinien silniejszy, a nie oszuszwolona lamaga z najlepsza rozpiska. Trzeba zorganizowac turniej dla PRawdziwych mezczyzn - jak sie komus nie spodobaja jedyne sluszne zasady to nie przyjdzie. Trzeba bedzie tylko jakies mroczne miejsce wymyslic...

Cytat: "śmigło"
albo dam im w ryja i wcisne im  te figurki w odbyt!
a tak przy okazji - czy sedzia jest tylko po to zeby leszcze mu sie wyplakiwaly?


A po co innego ? Sedzia to najwiekszy kozak ktory jest studentem i wogole i madrymi slowami operuje, ale na kij i noz nie jest bardziej odporny niz przecietny figurkowicz. Wiec w razie czego trzask po lbie, choc z kolei sedzia pojdzie sie poskarzyc do organizatora. Najlepszym wyjsciem bedzie w takim razie pojscie od razu wpieprzyc organizatorowi zeby potem nie latac w ta i z powrotem !

Cytat: "śmigło"
o takimi skurwielami zagram - banda weteranow zombie. i se kupie jeszcze wrogie figurki i je pouszkadzam jakims mlotkiem i bede rozkladal przed bitwa na stole, ze to niby moi juz wczesniej komus lomot spucili, i czekaja na innych frajerow.


Tylko ze to wymaga dodatkowej babci w ameryce takie kupowanie sobie figurek na rozwalke. Zawsze jednak mozesz wygrzebac stare dzi-aj-dzosy z szafy i pourywac im glowki. Raz pamietam jednemu polozylem leb na swiecacej sie zarowce. Lezal tam az polowa glowy mu stopniala ! Wygladal jak zakurwiste zombie !! ZLOOO I MASAKRA. Jeszcze czerwonym markerem mu maznalem i straszylem kolezanki w podstawowce ! Twoi przeciwnicy na turniejach to takie kolezanki z podstawowki i gwarantuje ze na taki widok posraja sie w gacie i pobiegna do sedziego !

Cytat: "śmigło"
15 mam, wiec spoko. spoko, ze trupy sa mroczne. wszystko tu jest takie spoko. strasznie mrocznie sie ciesze.


Mroczno mroczno spoko. Black MEtal ist Krieg. Und Kakao Ist Krieg. Alles gute.

Cytat: "śmigło"
w ryja dawac znaczy sie bez opamietania. spoko. a czy za krzyczenie i inne takie klimatowe rzeczy podczas grania (np. tymi weteranami zombie - jakbym w plecaku przyniosl ludzkie resztki i se bym postawil kolo miarki i kostek, na szczescie) to dostaje jakies extra bonusy? takie jak w rpg za klime i mrocznosc?


Daje kozacki bonus w postaci przerazenia przeciwnika ktory bedzie mial piec kup w majtkach na taki widok. Ponadto z pewnoscia pozyga sie na stol, wiec efekt bedzie juz piorunujacy a dodatkowo bedziecie mogli zrobic sobie gre na bagnach ! Gra w oceanie odchodow moze miec miejsce na drugim stole ! Bedzie ich pod dostatkiem gdy pokazesz wrogom zwloki. Tylko wez nieprzemakalny plecak jak nie chcesz za soba zostawiac sladow.

Cytat: "śmigło"
no i gites. znaczy rozkladamy figurki, ja wyciagam noz mysliwski i przechodze do kolejnego etapu?


A co jeszcze chciales robic ? Wszyscy sie zbijaja w kupe by slinic modele, a Ty w tym czasie wbijasz im niezauwazony kose pod zebra i wyciagasz portfele. Koszty zakupu figurek zwroca sie juz po 2 turniejach !

Cytat: "śmigło"
to jest tak bardzo kul, ze az przez chwile mialem atak dusznosci!!!


Wez inhalator.

Cytat: "śmigło"
czy dostane jakis certyfikat,ze sa malowane fabrycznie. zawsze sie moze znalezc jakas czepialska menda i powiedziec, ze jemu to wyglada na domowe malowanie.


Zrob sobie na wszelki wypadek zdjecia jak malujesz je w fabryce. A czepialskie mendy splawiaj maczeta. Od czegos ja przeciez masz.

Cytat: "śmigło"
a no to czadzik. czy zwykly pedzel modelarski wystarczy, czy moze uzyc takiego do malowania scian olejna na powierzchniach chropowatych?


Najlepszy jest walek do scian, szczegolnie jak malujesz oczy. Nie trzeba miec talentu w lapach, wystarczy pociagnac i po sprawie. Z mendami ktore beda mowily "ale brzydko pomalowane figurki" wiesz jak sie obchodzic.

Cytat: "śmigło"
da sie zrobic. moge nawet walnac z dwie kupy pod rzad.


Zuch chlopak ! Mama musi byc dumna z takiego tworczego dziecka !

Cytat: "śmigło"
tak tak, nie mieszajmy swietosci kibelka w sprawy czysto ludzkiej rozrywki jaka przeciez sa figurki.


Sorry ziom :( Zagalopowalem sie. Nie bezczescmy sakrum Sali Tronowej w rozmowie o figurkowych pi****lach.

Cytat: "śmigło"
e to luz. a ja juz myslalem, ze bede musial pracowac albo zebrac, albo handlowac wlasnym cialem. czy ilosc posiadanych wujkow i cioc w ameryce jest proporcjonalna do ilosci posiadanych figurek?


No co ty, wystarczy ze masz noz mysliwski a pieniadze znajda sie same. Co najwyzej mozesz grac w konfrontacje na pieniadze ! Jak bedziesz przegrywal to stracasz figurki przeciwnika ze stolu i mowisz ze wygrales. Jak jemu to sie nie spodoba to...no zreszta kurde wiesz co masz robic.

Cytat: "śmigło"
byli, ale od czego ma sie noz mysliwski...


Obciales im wlosy ????

Cytat: "śmigło"
kurde niebianski max!!! a co to sa te hałz rulz, bo mi jakis szczyl w sklepie mowil, ze oni to na te hałz rulz graja i jak mi sie nie podoba to sie moge odpi****lic. noza nie wyciagalem, bo pomyslalem, ze moze najpierw sie zapytam o co mu chodzilo. najwyzej pozniej wroce i gnojka znajde, i mu powiem, zeby mi tu nie angielszczyl bo starszy jestem i w ogole mam noz.


A c**j go wie. Niech sie gowniarz nie wymadrza i pada na kolana przed Kakao lepiej. Nie przejmuj sie takimi patalachami, zawsze mozesz ich pokroic wiec po co szargac sobie nerwy. Czil aut. Jak go spotkasz kiedys na ulicy to udawaj ze jestes jego wujkiem z Afryki i chcesz mu kupic loda. Potem do bramy i ciach. Albo powiedz zeby ci pokazal te halz rulsy i wsadz mu je w dupe !!!!!!!!!

Cytat: "śmigło"
ale zawsze sie mozna sztachnac z takiej figurki, i nie trzeba nosic przy sobie zadnego butaprenu i innych gum arabskich.


Eeeej to faktycznie jest mysl. A zamiast trawki usypac marichuane i na stole odbebnic polski rytual wypalania traw !!!

Cytuj
Panowie przynajmniej nad słownictwem panujcie.


Eee tam to forum dla MENSZCZYZN. Nikomu to nie przeszkadza :evil:

Cytuj
a tak przy okazji Piter to powinieneś jeździć po miastach i promować konfre w Polsce.


Powiedz to dystrybutorowi. Niech da kase to z checia pojezdze !

Cytuj
nie dość że istnieją to cały czas czuwają


 :evil:

_______________________________

Tak? Masz coś do powiedzenia?

A
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: _Wychwethyl_ w Kwiecień 12, 2005, 08:40:38 pm
Zgadzam sie z Pietrusińskim. Moderator A to zbój i już  :badgrin:   ;)
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Piter w Kwiecień 12, 2005, 08:46:00 pm
Cytuj
Tak? Masz coś do powiedzenia?


Nuuu Tomciu, nie denerwuj sie na mnie. Patrz, pogoda sie robi ladna, wpadniemy do Ciebie jeszcze z Fenrisem na grilla, winiaka i niemieckie pornole. Znowu bedzie jak dawniej. Nie ma sie co zoladkowac (o, teraz mozemy na zoladkowa przyjechac ! rzygam po niej nosem !!), wspomnij te cudne chwile. Chcesz je wszystkie jakimis glupstwami przekreslic ? Do zobaczenia na bibie :D
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: _Wychwethyl_ w Kwiecień 12, 2005, 08:52:50 pm
Cytat: "Piter"
Cytuj
Tak? Masz coś do powiedzenia?


Nuuu Tomciu, nie denerwuj sie na mnie. Patrz, pogoda sie robi ladna, wpadniemy do Ciebie jeszcze z Fenrisem na grilla, winiaka i niemieckie pornole. Znowu bedzie jak dawniej. Nie ma sie co zoladkowac (o, teraz mozemy na zoladkowa przyjechac ! rzygam po niej nosem !!), wspomnij te cudne chwile. Chcesz je wszystkie jakimis glupstwami przekreslic ? Do zobaczenia na bibie :D

BTW - tak jak ustalilismy na ostatniej Inkwie jak cie Tomq nie bylo - ja też się wbijam na impre do ciebie  :D
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Alchemik w Kwiecień 12, 2005, 09:14:13 pm
o ile bedzie jakaś impreza, Bartek sie chyba na nas wypiął

rodzice nie chcą nigdzie wyjeźdźać

Piotrek jest gupi a ty Wychu chyba nie jesteś przygotowany na "taką" impreze :D
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: _Wychwethyl_ w Kwiecień 12, 2005, 09:17:38 pm
Cytat: "Alchemik"
o ile bedzie jakaś impreza, Bartek sie chyba na nas wypiął

rodzice nie chcą nigdzie wyjeźdźać

Piotrek jest gupi a ty Wychu chyba nie jesteś przygotowany na "taką" impreze :D


Mysle ze jestem bardziej zarawiony w boju od ciebie mój drogi Alchemiq  :)  Ta dzisiejsza mlodziez [czyt. ja] szybciej dorasta  ;)
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Alchemik w Kwiecień 12, 2005, 09:43:24 pm
powiem tak

mój chomik nadal jest przerażony jak sie przy nim wspomni o Bartku :D
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: zim w Kwiecień 12, 2005, 10:22:09 pm
heh widze zdrowe klimaty panuja wsrod warszawskich konfrontacyjnych braci ...ehh chcialbym zobaczyc jak sie bawi wawka i porownac z krakowskimi bibkami AE :D

moze kiedys... :roll:
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Piter w Kwiecień 12, 2005, 10:30:30 pm
Cytat: "Alchemik"
o ile bedzie jakaś impreza, Bartek sie chyba na nas wypiął


co Ty mowisz, Bartek stary alkoholik i fan Sabriny z Pro7 tylko czeka na wypad.

Cytat: "Alchemik"
rodzice nie chcą nigdzie wyjeźdźać


Cholera no...wymysl cos. Powiedz ze babcia z Zakopanego ich zaprasza.

Cytat: "Alchemik"
Piotrek jest gupi


Ej, nie mow tak na mnie bo sie obraze

Cytat: "zim"
chcialbym zobaczyc jak sie bawi wawka i porownac z krakowskimi bibkami AE


by nie mamy bibek AE, ale za to mamy bibki AA !
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Kwiecień 12, 2005, 11:11:37 pm
Cytuj
Masowo ? Swietny pomysl. Wiadomo wszak ze wygrywac powinien silniejszy, a nie oszuszwolona lamaga z najlepsza rozpiska. Trzeba zorganizowac turniej dla PRawdziwych mezczyzn - jak sie komus nie spodobaja jedyne sluszne zasady to nie przyjdzie. Trzeba bedzie tylko jakies mroczne miejsce wymyslic...

hmm moze jakis cmentarz..chociaz nie, to zbyt podchodzi pod fanow najtłisza. wiem - kostnica, zlozy sie te fajne tacki, na ktorych leza trupy. uzyjemy organow wewnetrznych do zrobienia makiet. sedzia bedzie patolog, uzbrojony w pile do trepanacji czaszki. powinno byc fajnie. obowiazkowo trzeba wziac ze soba wodke zmieszana z formalina, zeby sie rozgrzac i zeby w ogole tak swojsko bylo.
Cytuj
Tylko ze to wymaga dodatkowej babci w ameryce takie kupowanie sobie figurek na rozwalke. Zawsze jednak mozesz wygrzebac stare dzi-aj-dzosy z szafy i pourywac im glowki. Raz pamietam jednemu polozylem leb na swiecacej sie zarowce. Lezal tam az polowa glowy mu stopniala ! Wygladal jak zakurwiste zombie !! ZLOOO I MASAKRA. Jeszcze czerwonym markerem mu maznalem i straszylem kolezanki w podstawowce ! Twoi przeciwnicy na turniejach to takie kolezanki z podstawowki i gwarantuje ze na taki widok posraja sie w gacie i pobiegna do sedziego !

kurde dżiajdżo dawno sprzedalem, zeby miec na narkotyki. najwyzej obrabuje sklep z zabawkami...HA! sklep z figurkami...wyniose ile wlezie, pozniej bede je mogl trzaskac mlotkiem i przyklejac na podstawki.
Cytuj
Mroczno mroczno spoko. Black MEtal ist Krieg. Und Kakao Ist Krieg. Alles gute.

alles ist alles!!!! sieg heil Kakao!!!!!!
Cytuj
Tylko wez nieprzemakalny plecak jak nie chcesz za soba zostawiac sladow.

spoko, po prostu bede szedl z jakimis galeziami i zacieral slady, na taki plecak mnie nie stac. to pewnie taki fajny z alpinusa.
Cytuj
A co jeszcze chciales robic ? Wszyscy sie zbijaja w kupe by slinic modele, a Ty w tym czasie wbijasz im niezauwazony kose pod zebra i wyciagasz portfele. Koszty zakupu figurek zwroca sie juz po 2 turniejach !

myslisz, ze uda mi sie zabic wszystkich? moze lepiej podloze jakis ladunek wybuchowy?
a motyw z kradzieza figurek jest genialny, nawet nie bede musial ich malowac.
Cytuj
Wez inhalator.

zapalilem blancika i bylo spoko :D
Cytuj
Zrob sobie na wszelki wypadek zdjecia jak malujesz je w fabryce. A czepialskie mendy splawiaj maczeta. Od czegos ja przeciez masz.

o! zdjecia to dobry pomysl, zrobie sobie nawet jedno z  brygadowym, co by mi nikt nie smecil! a brygadzista to gosc, nikt mu kurde bele nie podskoczy. wieli chlop w ogrodniczkach i z saperka za pasem.
Cytuj
Zuch chlopak ! Mama musi byc dumna z takiego tworczego dziecka

raz sie wkurzyla, jak kupa chcialem namalowac jej portret na kafelkach, no ale pozniej poszedlem po noz mysliwski.
Cytuj
Obciales im wlosy ????

nie no, najzwyczajniej pocwiartowalem. obcinanie wlosow to jakis mroczny fetysz.
Cytuj
A c**j go wie. Niech sie gowniarz nie wymadrza i pada na kolana przed Kakao lepiej. Nie przejmuj sie takimi patalachami, zawsze mozesz ich pokroic wiec po co szargac sobie nerwy. Czil aut. Jak go spotkasz kiedys na ulicy to udawaj ze jestes jego wujkiem z Afryki i chcesz mu kupic loda. Potem do bramy i ciach. Albo powiedz zeby ci pokazal te halz rulsy i wsadz mu je w dupe !!!!!!!!!

no no , gowniarz bedzie mial gluche telefony do konca zycia, i bedzie sie musial caly czas ogladac za siebie.
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Piter w Kwiecień 13, 2005, 08:09:26 pm
Cytat: "śmigło"
hmm moze jakis cmentarz..chociaz nie, to zbyt podchodzi pod fanow najtłisza. wiem - kostnica, zlozy sie te fajne tacki, na ktorych leza trupy. uzyjemy organow wewnetrznych do zrobienia makiet. sedzia bedzie patolog, uzbrojony w pile do trepanacji czaszki. powinno byc fajnie. obowiazkowo trzeba wziac ze soba wodke zmieszana z formalina, zeby sie rozgrzac i zeby w ogole tak swojsko bylo.


Hyhy fajnie, fajnie, tylko w takie miejsca to juz fani Kradel of Filc sie zwalaja i moze byc przesrane, jako ze to sa wampiry i wypija nasza krew ! Chociaz z drugiej strony masz noz mysliwski wiec nie ma co sie bac. Potniemy i ich i zrobimy z ich mrocznych sukienek makiety. A patolog jako sedzia to wyborny pomysl. Wezmiemy paru leszczy i kazdy z nich utozsami sie z jakas figurka. Potem dorobimy haus rulsy - np lekka rana numer 12 to obcieta reka, i koles ktoremu przypisalismy figurke bedzie mial bliskie spotkanie z pila patologa ! Ciach i po lapie i kolejna makieta ! Uwazam ze to doda dreszczyku emocji grom i zrobi je takimi no ten teges prawdziwymi z efektami tylko dla menszczyzn. Uciete flaki mozna wszak na makiety potem wykorzystac jeeeee.

Cytat: "śmigło"
kurde dżiajdżo dawno sprzedalem, zeby miec na narkotyki. najwyzej obrabuje sklep z zabawkami...HA! sklep z figurkami...wyniose ile wlezie, pozniej bede je mogl trzaskac mlotkiem i przyklejac na podstawki.


Zasadniczo dobra to mysl, tylko nie wiadomo czy sprzedawca nie bedzie mial przypadkiem topora (wiesz, czasem trafi sie za lada tr00 north-norwegian black pagan metal barbarian :/) i sie obsrasz z nozem. Chyba ze jestes bardziej tr00 i umiesz wymienic wiecej tr00 north-norwegian black pagan undergrunt metal zespolow, to padnie przed Toba na kolana i zlozy sie w ofierze Perunowi.

Cytat: "śmigło"
alles ist alles!!!! sieg heil Kakao!!!!!!


Das pilzsuppe schmeckt prima !!

Cytat: "śmigło"
spoko, po prostu bede szedl z jakimis galeziami i zacieral slady, na taki plecak mnie nie stac. to pewnie taki fajny z alpinusa.


Eeee no ja mialem na mysli plecak z gumy :? Nie wiem co to alpinus :?

Cytat: "śmigło"
myslisz, ze uda mi sie zabic wszystkich? moze lepiej podloze jakis ladunek wybuchowy?
a motyw z kradzieza figurek jest genialny, nawet nie bede musial ich malowac.


Ale ladunek rozwali figurki i pozbawi Cie slodkiej przyjemnosci krojenia frajerow na kawalki. No ale jak wolisz bawic sie w "znajdz watrobe" to Twoja sprawa, co kto lubi wszak. A figurki pewnie brzydko pomalowali bez uzycia markerow i bedziesz musial przemalowac na szatanowe barwy :/

Cytat: "śmigło"
zapalilem blancika i bylo spoko :D


8)

Cytat: "śmigło"
o! zdjecia to dobry pomysl, zrobie sobie nawet jedno z  brygadowym, co by mi nikt nie smecil! a brygadzista to gosc, nikt mu kurde bele nie podskoczy. wieli chlop w ogrodniczkach i z saperka za pasem.


To co to za fabryka jest ? Chyba nie serkow Danone ?

Cytat: "śmigło"
raz sie wkurzyla, jak kupa chcialem namalowac jej portret na kafelkach, no ale pozniej poszedlem po noz mysliwski.


Slusznie. Po co komu mama ktora nie wierzy w talenta dziecka tylko meczy go "idz sie uczyc" i wogole kaze smieci wyrzucac i odkurzac. A ten portret to rozumiem w ramach laurki ? Ale z Ciebie slodki synek.

Cytat: "śmigło"
nie no, najzwyczajniej pocwiartowalem. obcinanie wlosow to jakis mroczny fetysz.


Tacie tez sie portret nie podobal ?

Cytat: "śmigło"
no no , gowniarz bedzie mial gluche telefony do konca zycia, i bedzie sie musial caly czas ogladac za siebie.


Prawidlowo. Powiedz mu czasem przez telefon ze jestes Darth Wejder i stopisz mu mozg. To bedzie mroczne hyhyhyy.
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Kwiecień 16, 2005, 12:46:00 pm
Cytuj
Hyhy fajnie, fajnie, tylko w takie miejsca to juz fani Kradel of Filc sie zwalaja i moze byc przesrane, jako ze to sa wampiry i wypija nasza krew ! Chociaz z drugiej strony masz noz mysliwski wiec nie ma co sie bac. Potniemy i ich i zrobimy z ich mrocznych sukienek makiety. A patolog jako sedzia to wyborny pomysl. Wezmiemy paru leszczy i kazdy z nich utozsami sie z jakas figurka. Potem dorobimy haus rulsy - np lekka rana numer 12 to obcieta reka, i koles ktoremu przypisalismy figurke bedzie mial bliskie spotkanie z pila patologa ! Ciach i po lapie i kolejna makieta ! Uwazam ze to doda dreszczyku emocji grom i zrobi je takimi no ten teges prawdziwymi z efektami tylko dla menszczyzn. Uciete flaki mozna wszak na makiety potem wykorzystac jeeeee.

bardzo praśne. jak zgarniemy pule z kilku turniejow to kupimy karabin maszynowy wrotki i stroje polskich politykow i wyjdziemy na miasto. sie bedzie dzialo!
Cytuj
Zasadniczo dobra to mysl, tylko nie wiadomo czy sprzedawca nie bedzie mial przypadkiem topora (wiesz, czasem trafi sie za lada tr00 north-norwegian black pagan metal barbarian :/) i sie obsrasz z nozem. Chyba ze jestes bardziej tr00 i umiesz wymienic wiecej tr00 north-norwegian black pagan undergrunt metal zespolow, to padnie przed Toba na kolana i zlozy sie w ofierze Perunowi
]
nie bede sie z nim pi****lil w tancu. wjezdzam na wrotkach i wbijam mu ten noz mysliwski prosto w czache. rachu-ciachu i po strachu. figsy moje!
Cytuj
Das pilzsuppe schmeckt prima !!

einer kleiner pumpernikel. das ist gut!!! ja!


Cytuj
Eeee no ja mialem na mysli plecak z gumy  Nie wiem co to alpinus  

a z gumy... a jak bede mial odparzenia na plecach? czy fenistil zel mi pomoze?
Cytuj
Ale ladunek rozwali figurki i pozbawi Cie slodkiej przyjemnosci krojenia frajerow na kawalki. No ale jak wolisz bawic sie w "znajdz watrobe" to Twoja sprawa, co kto lubi wszak. A figurki pewnie brzydko pomalowali bez uzycia markerow i bedziesz musial przemalowac na szatanowe barwy :/

smigne je podkladem na czarno, a pozniej jeszcze przyloze podkladem kolejowym. beda mega mroczne i szatanistyczne do bolu.
Cytuj
To co to za fabryka jest ? Chyba nie serkow Danone ?

dokladnie! ale do kazdego serka dodaja maly zegarek elektryczny, stad ta saperka.
Cytuj
Slusznie. Po co komu mama ktora nie wierzy w talenta dziecka tylko meczy go "idz sie uczyc" i wogole kaze smieci wyrzucac i odkurzac. A ten portret to rozumiem w ramach laurki ? Ale z Ciebie slodki synek.


tak to miala byc laurka na dzien matki. no ale skonczylo sie na nozu mysliwskim. coz...nastepnym razem.
Cytuj
Tacie tez sie portret nie podobal ?

taty nawet nie sluchalem. po prostu poszedlem za ciosem.
Cytuj
Prawidlowo. Powiedz mu czasem przez telefon ze jestes Darth Wejder i stopisz mu mozg. To bedzie mroczne hyhyhyy.

a wiesz, dokladnie tak mu powiem. sie smarkacz spoci w gacie! kurde bele.
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Piter w Kwiecień 16, 2005, 08:04:57 pm
Cytat: "śmigło"
bardzo praśne. jak zgarniemy pule z kilku turniejow to kupimy karabin maszynowy wrotki i stroje polskich politykow i wyjdziemy na miasto. sie bedzie dzialo!


Huhu, na wrotkach z karabinem ! Bedziemy sie bawic w czolgi moze ! Kupimy BAZUKE - ale to musi byc ostry odjeb jak strzelasz z BAZUKI na wrotkach...aaa normalnie sobie wyobrazam jak marszalkowska jade i wale z bazuki do ludzi :shock: kuuuurde poznalem swoje powolanie ! Chce walic rakietami na wrotkach. Karabin bedzie nudny z czasem, ale na poczatku jak mowisz moze faktycznie byc prasnie (k**wa, co to za slowo :lol:).
Narazie na uczelni z kolega sie tylko bawilismy w slimaki - taka tam zakowska zabawa, ale czas najwyzszy przejsc do hardkoru.

Cytat: "śmigło"
nie bede sie z nim pi****lil w tancu. wjezdzam na wrotkach i wbijam mu ten noz mysliwski prosto w czache. rachu-ciachu i po strachu. figsy moje!


Tak ! Wrotkowi terrorysci to jest to ! A w drugiej rece trzymaj kubek goracego Kakao. W plecaku pudelko z proszkiem Kakao w celu rozsypania na miejscu zbrodni - taki znak rozpoznawczy.
Trzeba bedzie tylko opanowac jazde po wrotkach po schodach (bo te sklepy z figurkami zazwyczaj sa ultramroczne i znajduja sie w piwnicach) i po spirali (schody na ogol sa spiralne jak w mrocznych filmach fantazy).

Cytat: "śmigło"
einer kleiner pumpernikel. das ist gut!!! ja!


Eee w liceum mialem niemiecki. Mielismy takie zaczepiste ksiazki cwiczen z misiami na okladce. Jeden temat brzmial cialo czlowieka i w cwiczeniach na stronie byl narysowany chlopczyk i odchodzily do poszczegolnych czesci ciala strzalki i trzeba bylo wpisac przy strzalce jak sie ta czesc ciala nazywa, np "glowa", "kolano", a moj hihihi kolega narysowal nowa strzalke do krocza i napisal "einen kutafonen" hahahahahaha.

Cytat: "śmigło"
a z gumy... a jak bede mial odparzenia na plecach? czy fenistil zel mi pomoze?


Gel sie pisze, a nie zel. Co ty ze wsi ?
Fenistil gel, gdy swedzi i piecze !!!!!!!!!! Nie wiem czy na oparzenia pomoze, ale z pewnoscia jest z niego niezla wazelina !!!!!!!!

Cytat: "śmigło"
smigne je podkladem na czarno, a pozniej jeszcze przyloze podkladem kolejowym. beda mega mroczne i szatanistyczne do bolu.


Uuuu pomaluj im twarze na bialo z czarnymi oczami jak te meny blak metalowe ! Pobijemy sie zespol na zespol ! Ja zamawiam kradel of filc - juz maluje tego wokaliste bo on taki mroczny jest !!!! Ty sila rzeczy musisz robic Iron Maiden :/

Cytat: "śmigło"
dokladnie! ale do kazdego serka dodaja maly zegarek elektryczny, stad ta saperka.


Moj kolega dostal pajaka ptasznika - rzucil mu sie na twarz i wyssal oczy :( Chyba mial pecha :( A tak chcial chlopak zegarek...

Cytat: "śmigło"
tak to miala byc laurka na dzien matki. no ale skonczylo sie na nozu mysliwskim. coz...nastepnym razem.


Bedziesz mial inna mame ? Podobno w wiezieniu mozna tanio dostac klawa mame !

Cytat: "śmigło"
taty nawet nie sluchalem. po prostu poszedlem za ciosem.


Widac ze z Ciebie tru blak metal kommando ! Brawa !

Cytat: "śmigło"
a wiesz, dokladnie tak mu powiem. sie smarkacz spoci w gacie! kurde bele.


I mu kupa nogawka poleci hahahahahahaha.


____________________________________________

Panujcie nad słownictwem bo zaczne wprowadzać cenzurę!

A
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Kwiecień 19, 2005, 09:34:34 pm
Cytuj
Huhu, na wrotkach z karabinem ! Bedziemy sie bawic w czolgi moze ! Kupimy BAZUKE - ale to musi byc ostry odjeb jak strzelasz z BAZUKI na wrotkach...aaa normalnie sobie wyobrazam jak marszalkowska jade i wale z bazuki do ludzi  kuuuurde poznalem swoje powolanie ! Chce walic rakietami na wrotkach

jestes psychopatycznym socjopata ze sklonnosciami do masowego mordowania. spoko sprawa.
Cytuj
Tak ! Wrotkowi terrorysci to jest to ! A w drugiej rece trzymaj kubek goracego Kakao. W plecaku pudelko z proszkiem Kakao w celu rozsypania na miejscu zbrodni - taki znak rozpoznawczy.

to bedzie prawdziwy podpis zbrodniarza. kazdy zbrodniarz powinien miec swoj unikalny podpis.
Cytuj
Jeden temat brzmial cialo czlowieka i w cwiczeniach na stronie byl narysowany chlopczyk i odchodzily do poszczegolnych czesci ciala strzalki i trzeba bylo wpisac przy strzalce jak sie ta czesc ciala nazywa, np "glowa", "kolano", a moj hihihi kolega narysowal nowa strzalke do krocza i napisal "einen kutafonen" hahahahahaha.

wow! czyli tez przejawia socjopatyczne sklonnosci. moze wezmiemy go do kakaowego gangu klaunow na wrotkach?
Cytuj
Gel sie pisze, a nie zel. Co ty ze wsi ?

ach k**wa faktycznie. ale wtopa. no to wyszlo żem wsiok !
Cytuj
Uuuu pomaluj im twarze na bialo z czarnymi oczami jak te meny blak metalowe ! Pobijemy sie zespol na zespol ! Ja zamawiam kradel of filc - juz maluje tego wokaliste bo on taki mroczny jest !!!! Ty sila rzeczy musisz robic Iron Maiden :/

no to trudno. chociaz "fir of de dark" to plyta najmroczniejsza z mrocznych. jak bedziemy grac to sobie nawet taka koszulke ubiore, zeby cie troche przestraszyc.
Cytuj
Moj kolega dostal pajaka ptasznika - rzucil mu sie na twarz i wyssal oczy  Chyba mial pecha  A tak chcial chlopak zegarek...

no bywa. ja kiedys mialem zolwia. zupa zolwiowa smakuje jak gowno. pozniej zawiezli mnie do szpitala bo mialem jakies dziwne hemoroidy.
Cytuj
Bedziesz mial inna mame ? Podobno w wiezieniu mozna tanio dostac klawa mame !

podobno mozna nawet za darmo miec mame. wystarczy tylko puknac klawisza! pozniej to juz masz luz.
Cytuj
Widac ze z Ciebie tru blak metal kommando ! Brawa !

nie no wiadomo. kazdy tru zrobilby na moim miejscu to samo. stad biora sie legendy.
Cytuj
I mu kupa nogawka poleci hahahahahahaha.

albo i z dwie. hihihi
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Vallarr w Kwiecień 19, 2005, 09:56:48 pm
jak widac , za duzo LOBO szkodzi.... :P
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Piter w Kwiecień 21, 2005, 02:48:56 pm
Jakas glupia ta konfrontacja :cry:
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Kwiecień 22, 2005, 10:30:39 am
Cytuj
Jakas glupia ta konfrontacja

jejku czemu? a ja tak chcialem zaczac zbierac, a ty mi mowisz, ze glupia, a wczesniej wypisywales takie wspaniale rzeczy o tym systemie... ze siekiery, zombie i krejdel of filc. no szok normalnie . szok . s.z.o.k.  :shock:
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Piter w Kwiecień 22, 2005, 09:29:55 pm
Abo wiesz, tak sobie sie raz pieprznalem na tapczan, spojrzalem w fisut, pomyslalem nad zyciem, nastepnie przenioslem wzrok na figurynke stojaca na polce i naszla mnie mysl "k@#$a, toz za jedna taka figurke byloby z kilkanascie nabic". I tak doszedlem do wniosku ze glupi ten system jest :?
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Dabi w Kwiecień 22, 2005, 10:43:34 pm
Moderator chyba się nieco zapomniał ^^

Może i figurki są głupawe ale do tego topiku się ich głupota nawet nie umywa

_____________________________________________

Nom, ale wiesz póki regulaminu nie łamie moze sobie leżeć.
A o konfrze gadają (a przynajmniej jej nazwe wymieniają).

A
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Kwiecień 24, 2005, 11:24:00 pm
jasna cholera piter zbanowali cie!!! kto mi teraz opowie o konfrontacji??
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Jaskier w Kwiecień 25, 2005, 11:48:32 am
coś ty piter takiego zrobił? :? admina zgwałviłeś czy co?
no ja nie rozumiem  :? taki był z niego spokojny, dobrze wychowany i uczynny chłopak. jak te babcie przeprowadzał przez ulicę, a jak ustępował miejsca w tramwajach a jak o konfrontacji opowiadał  :cry:
wielka, nniepowetowana strata :cry:  :cry:  :cry:
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: sa7o w Kwiecień 25, 2005, 11:54:40 am
Cytat: "śmigło"
jasna cholera piter zbanowali cie!!! kto mi teraz opowie o konfrontacji??
idz na forum mythosowe, tam go chyba nie zbanowali ;)


_____________________________________________

Jeszcze.
Słuchajcie panowie, toleruje temat bo przynajmniej sprawia wrażenie że jest o konfrontacji, ale nie przesadzajcie.

pozdr A
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Dinki w Kwiecień 29, 2005, 08:49:23 pm
Konfrontacja jest genialnym systeme.A dlaczego ty Śmigło dostałeś ostrzeżonko...no i konfrontacja jest najlepsza. :)
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Overkill w Kwiecień 29, 2005, 09:57:06 pm
Niestety, muszę powiedzieć że się mylisz. Konfrontacja jest do dupy  :cry:
Tytuł: [OT] Konfrontacja - o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Vallarr w Kwiecień 29, 2005, 10:30:12 pm
tak , to Rag'narok rzadzi :)