gildia.pl

Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiks - tematy ogólne => Wątek zaczęty przez: Death w Wrzesień 04, 2008, 11:47:29 am

Tytuł: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 04, 2008, 11:47:29 am
No dobra, zakładam ten temat na miesiąc przed festiwalem co by można było:
a) dowiedzieć się kto z forumowiczów będzie a kogo nie będzie:)
b) ponarzekać na małe promocje Egmontu (nawet Merlin ma obecnie 25% upustu;) )
c) pocieszyć się doborem gwiazd festiwalu (ja przytargam Klika do podpisu Manarze i Blueberry`ego Moebiusowi)

Właśnie szukam na pkp.pl dobrych połączeń i największy problem to brak w Łodzi stacji: "Łódź Główna" więc nie za bardzo wiem gdzie najlepiej wysiąść... Może ktoś z Łodzi mi pomoże???
No i drugie pytanie: gdzie w pobliżu Łódzkiego Domu Kultury można sobie załatwić jakieś w miare tanie noclegi?
Planuje już teraz wyjazd na ten festiwal i chce mieć wszystko tip-top załatwione:)

Ps. Szkoda, że we Wrocławiu nie ma takich festiwali. Czasem Mediateka coś tam zorganizuje ale to nigdy nic wielkiego...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: anakin w Wrzesień 04, 2008, 11:56:59 am
Główny dworzec w Łodzi to chyba Łódź Kaliska, ale stamtąd masz trochę do przejścia/przejechania. Optymalna byłaby Łódź Fabryczna - z dworca przechodzisz przez ulicę i jesteś.

Najtańcze noclegi w zeszłym roku to sala gimnastyczna w ŁDKu - ok. 10 zł. Dostajesz tylko kawałek podłogi i dostęp do umywalki - karimatę musisz mieć swoją. Czy będą też w tym roku - nie wiem. Załatwiałem w sobotę na miejscu - bez wcześniejszej rezerwacji.

Tu jest dokładna lokalizacja ŁDKu: http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc=%A3%F3d%BC%2C+Traugutta+18&Submit=Szukaj&cId=&sId=&x=51&y=15 (http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc=%A3%F3d%BC%2C+Traugutta+18&Submit=Szukaj&cId=&sId=&x=51&y=15)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: mackey w Wrzesień 04, 2008, 12:09:09 pm
Główny łódzki dworzec to Łódź Fabryczna.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 04, 2008, 12:14:07 pm
Optymalna byłaby Łódź Fabryczna - z dworca przechodzisz przez ulicę i jesteś.
Główny łódzki dworzec to Łódź Fabryczna.

No to ok, wysiadam na fabrycznej:)

Najtańcze noclegi w zeszłym roku to sala gimnastyczna w ŁDKu - ok. 10 zł. Dostajesz tylko kawałek podłogi i dostęp do umywalki - karimatę musisz mieć swoją. Czy będą też w tym roku - nie wiem. Załatwiałem w sobotę na miejscu - bez wcześniejszej rezerwacji.

E no spoko, może być:) Prawwdziwy komiksiarz nie sypia po hotelach i żywi się kiełbasą i piwem a całe oszczędności wydaje na nowości z Egmontu i starości z Allegro:)

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Wrzesień 04, 2008, 03:53:19 pm
a kiedy właściwie w tym roku ta MFKa? październik, ale kiedy dokładnie?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Wrzesień 04, 2008, 03:59:43 pm
3 do 5 bodajże
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 04, 2008, 04:00:05 pm
Chyba 3-5 październik.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 04, 2008, 04:11:22 pm
Na pewno 3-5 pazdziernika. W przyszlym tygodniu powinien sie pojawic wstepny program.
Natomiast juz teraz warto zainteresowac sie noclegami, bo jak wiesc niesie, w hotelach jest juz ciasno.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 04, 2008, 04:44:30 pm
Od czasu kiedy sprzedałem na allegro komiks Manary: "Gulliveriana" po czesku za 51 zł kupione wcześniej za 4 zł na jakimś kiermaszu nad morzem z uwagą obserwuję aukcje komiksów tego Pana: http://allegro.pl/search.php?string=milo+manara&description=1&buy=0&new=0&pay=0&personal_rec=0  i musze przyznać że:
a) osiągają naprawdę nadspodziewanie wysokie ceny
b) nie wiedziałem się, że tylku polaków zna francuski (bo znajomość łatwego w nauce włoskiego czy tym bardziej angielskiego mnie nie dziwi)
c) nie wiedziałem, że Manara jest aż tak płodnym artystą

Czyżby ludziska kupowały te komiksy z myślą o wizycie Manary w Łodzi?:)
Myślę, że dużo osób kupuje te komiksy tylko dla rysunków a język jest dlań mniej ważny.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 04, 2008, 05:33:12 pm
c) pocieszyć się doborem gwiazd festiwalu (ja przytargam Klika do podpisu Manarze i Blueberry`ego Moebiusowi)

Obawiam się, że możesz mieć szczęście jak się załapiesz do obu, bo nie dość, ze kolejki będą makabryczne, to już widzę "cerberów" Egmontu jak będą pilnować (a'la Rosiński rok temu), żeby płynnie to wszystko szło... To taka sugestia, bo chyba Cię jeszcze w łodzi podejrzewam nie było.

A ja cały czas licze, że w łodzi oprócz w/w dżentelmenów pojawi się jednak ktoś "klasyczny" polski...

A przy okazji - co to za pomysł z powtórnym zaproszeniem Marzenki Sowy i Sylviana Savoi ??? Przecież byli rok temu! Wyszedł wtedy ich komiks, teraz nic nie słychać o wydaniu nowego, ale nawet jeżeli - czy jest sens, zeby tego typu twórca przyjeżdżał rokrocznie???
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Wrzesień 04, 2008, 05:55:37 pm
Co oznacza termin "twórca tego typu"?

Kobieta?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 04, 2008, 05:58:00 pm
Kobieta?

Nie, nowicjusz. Wg Ciebie to sensowne? Co powie nowego, czego nie powiedziała rok temu?

Tym bardziej, ze to osoba, która mówi z szybkością karabinu maszynowego  :lol:
Nie wiem, czy ma jeszcze coś w "magazynku"  :badgrin:

Tak na marginesie, to nic do niej nie mam - uwazam ją za bardzo sympatyczną osóbkę  :p

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Wrzesień 04, 2008, 06:30:59 pm
Może pani Marzena przyjedzie żeby wziąć udział w posiedzeniu jury tego oto konkursu http://komiks.nast.pl/nowosci/5848/Konkurs-na-komiks-o-stanie-wojennym/
którego wyniki miały być ogłoszone w maju.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Wrzesień 04, 2008, 10:11:51 pm
Ja pewnikiem będę.
Zostanę pewnie dłużej i Łódż pooglądam.

Na pewno 3-5 pazdziernika. W przyszlym tygodniu powinien sie pojawic wstepny program.
Natomiast juz teraz warto zainteresowac sie noclegami, bo jak wiesc niesie, w hotelach jest juz ciasno.

Waltari, a jak się ten hotel w pobliżu ŁDKu nazywa, w którym większości gości i ekipy jest zaokrętowana na czas emefki?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Trreker w Wrzesień 04, 2008, 10:16:26 pm
bede, bede, bede.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 04, 2008, 10:29:49 pm
Waltari, a jak się ten hotel w pobliżu ŁDKu nazywa, w którym większości gości i ekipy jest zaokrętowana na czas emefki?
Hotel Centrum (on jest tuz przy ŁDK). Ale w zeszłym roku okrętowanie było w hotelu Polonia.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: burberry w Wrzesień 04, 2008, 10:59:03 pm
nigdy nie bylem na MFK, ale w tym roku mam konkretne cissnienie, zeby na te impreze sie spotkac. Poznac ludzi z podobnym pierodlnieciem na punkcie komiksow jak ja, spotkac forumowiczow i %% ;). Czy jest cos, co powinienem wiedziec przed przyjazdem?

Najbardziej interesuja mnie oczywiscie koszta i nocleg, jak te druga sprawe zalatwia sie co roku? Czekam oczywiscie z niecierpliwoscia na plan imprezy.

pozdro
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Wrzesień 04, 2008, 11:33:56 pm
Hotel Centrum (on jest tuz przy ŁDK). Ale w zeszłym roku okrętowanie było w hotelu Polonia.

Dziękuje.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Michał Siromski w Wrzesień 05, 2008, 08:49:17 am
Dziękuje.

Niestety w Polonii ani w Centrum nie dostanie się już noclegu (jakieś zgrupowanie dżudoków czy coś). Ja sam tydzień temu cudem wyrwałem ostatni pokój w Savoy'u. Ponoć w tym czasie jest jakiś zjazd lekarzy w Łodzi i dlatego wszystkie hotele są obstawione.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: karolk w Wrzesień 05, 2008, 09:40:11 am
to pytanie do razu do Waltariego- możesz zaproponować coś w miare blisko - w sensie hotelu
na hotelbooking wyskakuje mi qubus i cos jeszcze ale gdzie to jest nie mam pojęcia
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 05, 2008, 09:51:42 am
Może pani Marzena przyjedzie żeby wziąć udział w posiedzeniu jury tego oto konkursu http://komiks.nast.pl/nowosci/5848/Konkurs-na-komiks-o-stanie-wojennym

Myślę, że powód jest inny: http://komiks.nast.pl/komiks/7343/Marzi-2-Halasy-Wielkich-Miast/
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 05, 2008, 10:56:13 am

 Musze podzielić się pewną refleksją dotyczącą łódzkiego festiwalu:

 Czy tylko mnie drażni, ze OFICJALNA STRONA FESTIWALU została od ubiegłego roku zaktualizowana raptem kilka razy, a jedyna informacja dotycząca najbliższej edycji pojawiła się tam w kwietniu - wrzucono "suchą" listę nagrodzonych prac i ich skany - OK, ale nie uraczycie ani pół fotki z MFK 2007!

Tak trudno napisać kilka słów relacji okraszonej jakimiś zdjęciami?

Program pojawi się pewnie (jak ostatnio) tydzień wcześniej, tylko jak w takim wypadku można zaplanować sobie wcześniej czy spędzi się w łodzi 3, 2 czy tylko 1 dzień? I który z tych dni to będzie? Rozumiem, ze nie wszystko można dużo wcześniej zaplanować, ale kilka informacji można rzucić... Podejrzewam, ze jak w jeden dzień będzie Manara, a w drugi Moebius, to ile z Was będzie tym faktem zachwyconych, a ile wolałaby obskoczyć wszystko jednego dnia? 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: karolk w Wrzesień 05, 2008, 11:00:47 am
w hotelu reymont sa miejsca jakby ktoś pytal nie mam pojęcia gdzie ejst ten hotel:|
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: CD Jack w Wrzesień 05, 2008, 12:50:42 pm
Właśnie dzwoniłem i zamówiłem pokój trzyosobowy w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym na Zamenhoffa 13. Mają jeszcze miejsca - od osoby 30 zł za dobę. Tel. +42 636 65 99.

Od razu napiszę, że w hotelu Polonia nie ma miejsc. Szkolne Schronisko Młodzieżowe na ul. Legionów jest w remoncie i tam się też nie załapiecie.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: burberry w Wrzesień 05, 2008, 01:02:04 pm
daleko jest to schronisko na Zamenhoffa od miejsca MFK?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ghettosoldier w Wrzesień 05, 2008, 01:46:07 pm
to pytanie do razu do Waltariego- możesz zaproponować coś w miare blisko - w sensie hotelu
na hotelbooking wyskakuje mi qubus i cos jeszcze ale gdzie to jest nie mam pojęcia

Co prawda nie jestem Waltarim, ale pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Możesz spokojnie brać pokój w Qubusie... po festiwalu i tak większość z Was wyląduje na Piotrkowskiej, a hotel znajduje się gora 10 minut spacerkiem od deptaku, a jeśli to za daleko zawsze można podjechać rykszą.

daleko jest to schronisko na Zamenhoffa od miejsca MFK?
Cztery przecznice. Również niedaleko Piotrkowskiej.


wykukajcie jeszcze hotele fokus oraz ibis też blisko jest...
 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 05, 2008, 04:08:24 pm
HOTELE:

Qubus, Od 56,30 E, www.qubushotel.com

Hotel Centrum, Kilińskiego 59/63, Od 169 PLN, Śniadanie dodatkowe 24 PLN,
tel. /48/42/6328640, http://www.hotelcentrum.com.pl/

Hotel Grand, Piotrkowska 72, Od 289 PLN za 1osobowy, www.orbis.pl/pl/lodz/hotele/orbis_grand_lodz

Hotel Mazowiecki, ul. 28 Pułku Strzelców Kaniowskich 53/57, Od 109 PLN, Tel. 042 637-43-33, +48 609-674-739, http://www.hotelmazowiecki.com.pl/index.html

Hotel Polonia, Od 60 PLN, tel. 042 633 18 96, +48 609-674-582, http://www.hotelpolonia.com.pl

Savoy, Od 132 PLN, tel. 042 632 93 60, fax: 042 632 93 68, http://www.hotelsavoy.com.pl/

Światowit, Od 142 PLN, Centralne Biuro Rezerwacji, tel. /48/42/ 630 60 61 fax /48/42/ 630 61 11, recepcja: 0609674740, http://www.swiatowit.hotel.lodz.pl/index.php

Willa Revelo, ul. Wigury 4/6, Łódź, tel: 042 636 86 86, www.revelo.pl

Hotel Focus, Od 199 PLN, 90-554 Łódź, ul. Łąkowa 23/25, tel. +48 42 637 12 00,+48 42 630 99 58, fax +48 42 636 98 18, http://www.hotelsporting.pl/index.php?hotelid=3

Hotel Boss, ul. Tatrzańska 11, tel. 0 42 672 48 89, http://www.hotel-boss.pl

Ibis, Od 175 PLN, Al.Pilsudskiego 11, 90-368 Łódź, http://www.orbis.pl/pl/ibis/lodz/ibis_lodz

Campanile, Aleja Piłsudskiego 27, 90-307 Łódź, 0 42 664 26 00, http://www.campanile-lodz.pl/en/index.aspx

Reymont, od 173 PLN, ul. Legionów 81, tel./fax (0-42) 633-80 23, http://www.hotelreymont.com

Hotel Kacperski, ul. Łódzka 27/29, 95-050 Konstantynów Łódzki (dobry dojazd do centrum samochodem), +48 42 211 06 77, http://www.kacperski.biz

Hotel KDKRUK, ul. 6 Sierpnia 68, Łódź, tel: 0503 03-57-51

Hotel Concordia KS, Łódź , ul. Żwirki 6, (0-42) 647-04-92

Ambasador, ul. Kosynierów Gdyńskich 8, tel. 646 49 04, www.hotelambasador.pl

Hotel Alicja, Od 80 PLN, al. Politechniki 19a, 42 684-63-70, 0-42 648-76-04, http://www.hotel-alicja.pl/

Na Zdrowiu, ul. Minerska 6, 94-304 Łódź, rezerwacja: http://www.rezerwuje.pl/hotele/Lodz/Na_Zdrowiu

Yuca  ul. Złotno 83a, tel. 634 72 94, www.yuca.pl

Daria  ul. Studencka 2/4, tel. 659 82 44, www.hoteldaria.ta.pl

Eskulap  ul. Paradana 46, tel. 645 70 99 http://www.hotel-eskulap.pl

Adria  ul. Obywatelska 152, tel. 686 47 94, http://www.adriahotel.pl/main.php

Pensjonaty/hostele:

Schronisko młodzieżowe, Od 45 PLN, ul.Legionów 27, +48 42 6306680, http://www.yhlodz.pl/

Schronisko młodzieżowe (filia), ul.Zamenhofa 13, +48 42 6366599
Helenówek, ul. Okulickiego 10b, tel. 042 658 22 39 mob. +48 693 88 44 14

3po3, ul. Fredry 13, tel. +48 603 093 093, http://www.3po3.eu/

Arka, ul. Chełmska 37, Zgierz, tel. 042 717-19-18, http://www.pensjonatarka.pl/

Fantazja, ul. Kolumny 296, tel. 649 94 91, http://www.fantazja.lodz.pl/

Linat Orchim, ul.  Pomorska 18, tel. 042 632-46-99, 042 632-46-61

Pory Roku, ul. Rudzka 65, tel. 042 680 23 93, mobile:+48 500 034 548 http://www.poryroku.com/

Zajazd Na Rogach, ul. Łupkowa 10/16, tel. 042 617 03 20, http://www.narogach.rmz.pl/

Agat, ul. Strykowska 94, tel. 042 659 71 93, http://www.pensjonatagat.pl/

Boryna, ul. Wycieczkowa 2/10, tel. 042 712 60 44, 042 712 60 45, +48 601 622 566, www.boryna.com.pl/

Dux, ul. Junacka 23, tel. 042 679 53 53

Grosik, ul. Brzoskwiniowa 17, tel. 042 658-95-29, http://www.hotelgrosik.pl/

A1, ul. Zgierska 229a, tel. 042 658 97 43 http://a1.hotel.lodz.pl/

Nikon, ul. Kosynierów Gdyńskich 18, tel. 042 646-87-83, www.nikon.noclegiwpolsce.info

Prząśniczka, ul. Studencka 20/24, tel. 042 659 74 44, www.hotelprzasniczka.pl

Axel, ul. Objazdowa 17, tel. 042 688-70-65, 042 688-72-07, www.hotelaxel.republika.pl

Centrum Szkoleniowo-Konferencyjne UŁ, ul. Kopcińskiego 16/18, tel. 042 635-54-90, ul. Rogowska 26, tel. 042 659-82-11, http://www.csk.uni.lodz.pl/

Dom Wycieczkowy "Arturówek", ul. Skrzydlata 75, tel. 042 659 76 22, http://www.mosir.lodz.pl/serwis/index.php?str=11&id=10

Hotel Asystencki Politechniki Łódzkiej, al. Politechniki 9; 93-590 Łódź, tel. 042 631-21-97

Gościniec "U ZAWIERKI", ul. Strykowska 284; Łódź, tel. 042 659 96 58, http://www.zawierkowo.com.pl/

Motel "PROCHUS", ul. Strykowska 98; 91-604 Łódź, tel. 042 659 88 56, 042 659 90 30

Hotel "DEJA VU", ul. Wigury 4/6; 90-301 Łódź, tel. 042 636 20 60, 042 636 70 83

Hotel "RAFF", ul. Malinowa 25; Łódź, tel. 042 684 75 10
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 05, 2008, 04:10:19 pm
daleko jest to schronisko na Zamenhoffa od miejsca MFK?
Dosc blisko. Jakies 15 minut srednim tempem na nogach.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 05, 2008, 04:15:46 pm
to pytanie do razu do Waltariego- możesz zaproponować coś w miare blisko - w sensie hotelu
na hotelbooking wyskakuje mi qubus i cos jeszcze ale gdzie to jest nie mam pojęcia
Podalem liste hoteli. Patrzcie po adresach na jakichs netowych mapach, gdzie jaki hotel jest i jak sie to ma do ŁDK. Ibis i Campanile sa w miare blisko. W sumie po sobotniej imprezie bedzie blizej do tych hoteli z miejsca, gdzie ma sie impreza odbywac.
Niestety w tym samym czasie co MFK w Łodzi jest tez Vena Music Festival. I pewnie stad jest tak ciasno.

Oficjalna strona rzeczywiscie niedomaga, za co moge tylko przeprosic. Rozpoczelismy budowanie jej na jakims skrypcie (nie znam sie) i troche sie przytkalismy. A program w ubieglym roku mysle, ze byl znany wczesniej niz tydzien przed.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w Wrzesień 05, 2008, 06:46:35 pm
Ja tez się wybieram, ale moje pojawienie się stoi pod wielkim "?". Jadę na jeden dzień (wieczorem pociągiem z powrotem do Krk), więc jakby nie martwię się o nocleg. Natomiast z niecierpliwością wyczekuję kiedy pojawi się plan festiwalu. No, fajno byłoby się spotkać :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: burberry w Wrzesień 06, 2008, 10:00:44 am
jedno pytanie: czy ktoś może wybiera się do Łodzi na MFK z Poznania? Przed rozpoczęciem festiwalu będę już w Poznaniu mieszkać, także z chęcią zabrałbym się z kimś z Pyrlandii, samochodem albo pociągiem, jak się da.

pozdr.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 06, 2008, 10:09:12 am
Ja tez się wybieram, ale moje pojawienie się stoi pod wielkim "?". Jadę na jeden dzień (wieczorem pociągiem z powrotem do Krk), więc jakby nie martwię się o nocleg. Natomiast z niecierpliwością wyczekuję kiedy pojawi się plan festiwalu. No, fajno byłoby się spotkać :)

No i tu własnie leży pies pogrzebany - ja tez jadę na jeden dzień i na 99% jest to sobota. A dlaczego na 99%? Ano dlatego, ze nie ma jeszcze żadnego programu i cholera wie który z gości będzie kiedy, ani nawet kto (poza trójką Liberatore-Moebius-Manara + Marzenka) jeszcze pojawi się...

Czy ktoś jest w stanie podać jakieś informacje o ewentualnie innych gościach z rodzimego podwórka?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Robertos w Wrzesień 06, 2008, 11:52:36 am
A ktoś z okolic Sosnowca lub Katowic wybiera się???????Chętnie bym pojechał w jakimś towarzystwie z kimś. Razem zawsze raźniej  :roll:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 07, 2008, 01:58:17 pm
Ano dlatego, ze nie ma jeszcze żadnego programu

Wstepna wersja programu jest teraz konsultowana (po raz kolejny zreszta, bo ciagle cos sie zmienia...). Jak dobrze pojdzie wtorek - sroda znajdzie sie w sieci, a na pewno do konca tygodnia.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Wrzesień 07, 2008, 03:06:21 pm
Waltari w tym roku też będzie dostępne kimanie w Domu Kultury ? bo nie wiem czy nie będę musiał ciąć kosztów na maxa :D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: MrE w Wrzesień 07, 2008, 04:02:32 pm
Wybieram się pierwszy raz w tym roku na 100% ale tylko w sobotę jadę PKS, wieczorem powrót. Co do organizacji plan powinien być z co najmniej 3 tygodniowym wyprzedzeniem podany. Generalnie jadę dla giełdy ponieważ chciał bym zrobić parę zakupów. I fajnie będzie spotkać parę osób z forum... i nie tylko. W next roku będę planował 2 dni spędzić w Łodzi.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 07, 2008, 06:34:05 pm
Waltari w tym roku też będzie dostępne kimanie w Domu Kultury ?

Tak.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 08, 2008, 09:41:59 am
Generalnie jadę dla giełdy ponieważ chciał bym zrobić parę zakupów.

A na tej giełdzie będzie można przypuszczalnie zakupić coś w miarę tanio czy to takie czyste allegrowe spekulanctwo? Jak to wyglądało w poprzednich latach?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: kmh w Wrzesień 08, 2008, 09:57:49 am
Obecnie chyba jedyną zaletą giełdy jest to, że ma się wszystko na miejscu pod ręką i nie trzeba ściągać pocztą.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 08, 2008, 10:09:06 am
można przypuszczalnie zakupić coś w miarę tanio?

Nie licz, ze kupisz coś dużo taniej niż na allegro - obowiązują ceny "rynkowe" proponowane przez "zorientowanych" handlarzy. Plus giełdy polega nie na tym, że coś można kupić taniej, tylko że można to kupić W OGóLE - możesz to dotknąć, oglądnąć, dokładnie zlustrować, zanim wydasz pieniądze.
Znajdziesz i paski z "Wieczoru Wybrzeża" i "Przygodę", przez całą klasykę i fanziny, po albumy wydane kilka lat temu. Zależy czego szukasz. 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: MrE w Wrzesień 08, 2008, 11:45:41 am
Dokładnie, jest wiele rzeczy co już są trudno dostępne choć tanie wyprzedaże też się zdarzają. Warto tam zrobić zakupy bo poczta odchodzi a to przy większych zamówieniach jest dużym + i jak wcześniej zostało wspomniane możesz dokładnie towar obejrzeć, dotknąć zanim dokonasz zakupu.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 10, 2008, 01:59:50 pm
Wstepna wersja programu jest na stronie www.komiksfestiwal.com.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 10, 2008, 02:07:28 pm
No to na pewno jade na sobotę. Rosiński i Moebius:) Zależy mi bardzo na autografach.
A niedziela i Manara...hmm...to się zobaczy ;-)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: MrE w Wrzesień 10, 2008, 03:17:56 pm
Idealnie wybieram się tylko w sobotę. I według mnie najlepszy program. Wiadome że autograf Moebiusa by się przydał ;-)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 10, 2008, 03:35:15 pm
Idealnie wybieram się tylko w sobotę. I według mnie najlepszy program. Wiadome że autograf Moebiusa by się przydał ;-)

No to najpewniej jednak zostanę 2 dni - bo nigdy nie potrafię wybrać między "szkolnymi kolegami" Rosińskim i Polchem :) Brawo dla organizatorów za zapewnienie "mocnej obsady" rodzimych twórców!

Piękny prezent dostałem dzisiaj na urodziny...  :p
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: MrE w Wrzesień 10, 2008, 05:14:23 pm
Dobrze rozporządzony czas bo nudy nie było w planie ;-)

Offtop

wszystkiego naj!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Wrzesień 10, 2008, 05:55:23 pm
w niedziele spotkanie z Grzeszkiewiczem ? Jak to "możliwe" ?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 10, 2008, 06:39:27 pm
Jeszcze nie ma na 100% potwierdzenia. Wszystko zalezy od tego, czy Danielowi ostatecznie zezwola na przyjazd. Ale na pewno bedziemy to wiedziec przed festiwalem.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Wrzesień 10, 2008, 06:44:42 pm
Jeszcze nie ma na 100% potwierdzenia. Wszystko zalezy od tego, czy Danielowi ostatecznie zezwola na przyjazd. Ale na pewno bedziemy to wiedziec przed festiwalem.

to juz sie domyslam jakie moga byc pytania ;)
może jednak ludzie wykażą się smakiem i będę milczeć w wiadomym temacie :)
ale pomysł z zaproszeniem ciekawy
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: OGOTAI w Wrzesień 10, 2008, 06:56:33 pm
Ja jeszcze w sprawie dojazdu na festiwal w łodzi pociągiem. Sam miałem podobny problem kiedy jechałem tam po raz pierwszy. Od tego gdzie wysiąść - czy na dworcu łódź kaliska czy łódź fabryczna zależy kierunek z którego się przyjezdża. Nalepiej mają Ci którzy jadą do łodzi z kierunków południa i zdaje się wschodu od łodzi, bo te pociągi zatrzymują się na dworcu fabryczna.Wtedy wystarczy w zasadzie przejść przez ulice i jest się na miejscu. gorzej mają Ci z północy... tak jak i ja. Trzeba wysiąść na kaliskiej i wtedy albo tramwaj (to niecałe 10 minut jazdy, wysiada się w poblizu mdk-u), taksa (ale złotówy zdzierają, no ale jak się jedzie w kilka osób, zrzutka i jest się pod samym budynkiem z tym że jak to się już ktoś tu wypowiedział "lepiej wydać kase na egmonty lub starocie z allegro" :) ), no i jak kto woli z buta. ostatnia opcja najczęsciej przezemnie wybierana co prawda zabiera troche czasu, ale można zwiedzić nieco łodzi a i droga nie jest taka trudna jakby się mogło wydawać.
Pozdrawiam wszystkich
SYN KOLEJAŻA ;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: MrE w Wrzesień 10, 2008, 07:50:47 pm
Ja wybieram się na 100% PKS wysiadam na stacji i idę tylko podziemnym tunelem i jestem już pod ŁDK.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Memling w Wrzesień 11, 2008, 10:22:52 am
z Łodzi Kaliskiej - tramwajem, bilety kupić w kiosku po prawej stronie tuż za wyjściem z dworca
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 11, 2008, 01:03:22 pm

 Jakby ktoś jechał samochodem z Krakowa, to mam niezwykle dokładny opis dojazdu:

 Jedzie się przez Wojkowice Kościelne i przez Czestochowę i jest się w łodzi w ciągu dnia ok 3 godzin a w nocy 2.
Tylko kolo Siewierza nastawiali troche radarów i świateł, wiec trzeba często hamować i to trochę wkurza ale generalnie jest ok.
Do łodzi jest jakieś 260-280 km, w każdym razie poniżej 300.
Cały czas są 2 pasy autostradą do Katowic i kawałek pod łodzią - bardzo dobry zresztą
ciekawe jak tam teraz katowicka, ale chyba nie najgorzej.
Jeśli jedzie się A4 to skręca się potem w prawo zaraz za 2 bramkami - 500 m dalej jest zjazd na Warszawę i łodz - jedzie się nią jakieś 15 km, aż dojeżdża się do w/w Wojkowic Kościelnych i wtedy się ładnie płynnie łączy z "gierkówką" - tak lekko w prawo łukiem na droge S1
jak się pojedzie prosto to się pieknie do Pyrzowic doprowadzi :)
a dalej już prosto jak po sznurku
i uwaga  :!: w Rzgowie pod łodzią stoją  :!: :!: :!:

Wjeżdża się do łodzi, jedzie cały czas prosto, aż do momentu, kiedy droga nakazuje skręcić w lewo, lub w prawo. Skręca się w prawo, dojeżdża do ronda, na którym skręca się w lewo i jedzie chyba z kilka kilometrów prosto - aż pod sam łDK, który będzie widoczny po lewej stronie.
Tam koło tego budynku Texti-coś tam, gdzie jest giełda był w zeszłym roku parking - nikt tam nie parkował, bo wyglądał na prywatny, choć żadnego szlabanu nie było, a w budce też było pusto. Cały dzień tam stałem i nikt się nie przyczepił. Pod samym budynkiem łDK miejsca jest na kilka aut i ponoć straż miejska się czepia.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: weiter w Wrzesień 11, 2008, 08:55:58 pm

Tam koło tego budynku Texti-coś tam, gdzie jest giełda był w zeszłym roku parking - nikt tam nie parkował, bo wyglądał na prywatny, choć żadnego szlabanu nie było, a w budce też było pusto. Cały dzień tam stałem i nikt się nie przyczepił. Pod samym budynkiem łDK miejsca jest na kilka aut i ponoć straż miejska się czepia.

Nie tyle straz miejska co specjalnie do tego wyznaczeni kontrloerzy.
A wszystko dlatego, ze postawiono w centrum Łodzi sporo parkomatow, a kierowcy nie bardzo je widza.
Info dla zmotoryzowanych: karnecik na parkowanie na caly dzien kosztuje 10 zl, mandat 50.
Jesli zlapia :D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: OGOTAI w Wrzesień 11, 2008, 09:47:14 pm
A czy byłby ktos tak uprzejmy i wysłałby mi dokładny program tegorocznego MFK lub chociaż linka gdzie to wszystko dokładnie znajde.
Z góry wszystkim dziękuje
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Wrzesień 11, 2008, 11:29:20 pm
A czy byłby ktos tak uprzejmy i wysłałby mi dokładny program tegorocznego MFK lub chociaż linka gdzie to wszystko dokładnie znajde.
Z góry wszystkim dziękuje

kolega troszkę przesadza... trzeba czytac topik... Waltari podal linka jakis czas temu do miejsca gdzie mozna przejrzec plan... :/
nieładnie...

tu link -> http://www.komiksfestiwal.com/news.html
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 12, 2008, 09:17:48 pm
Ponizsza animacja, po drobnych modyfikacjach, bedzie promowala MFK w TVP Info oraz w Mobile TV (autobusy i tramwaje w 3 miastach).
http://pl.youtube.com/watch?v=LciwksgufEs
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Wrzesień 12, 2008, 09:55:01 pm
Czy na MFK pojawi się ktoś z znanych sprzedających "comics in english"?
Z tego, co słyszałem, to nie będzie Rafała z Multiversum, a Trent?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: [robak] w Wrzesień 12, 2008, 11:20:26 pm
A co z Manzoku? Mają zamiar coś w końcu wydać?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Wrzesień 13, 2008, 10:46:07 am
Jak zawsze. Zamiary mają od lat :D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: norbs w Wrzesień 17, 2008, 12:13:32 am
Nie znalazłem żadnego tematu o hanami wiec tu piszę. Wie ktoś coś na temat Ikar'a? Tłumaczenia w wykonaniu Google nie tak złe ale przydały by się jakiś bardziej konkretne informacje :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Wrzesień 18, 2008, 12:52:40 pm
To i ja zapytam.
Co z Liberatore ? Od czasu Ranxerox'a w 1994 nie wydał u nas chyba nic ? Coś nowego się szykuje tego autora na MFK ?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Wrzesień 21, 2008, 02:38:47 pm
czy jest na ktoryms z serwisow opublikowana lista premier na mfk? wrak kiedys podawal takie zestawienia chyba a teraz nie moge nic takiego znalezc.
pzdr
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 21, 2008, 08:36:12 pm
 
 Z tego co widzę po najnowszej wersji programu to Bohdan Butenko bedzie jednak w sobotę i nie w Dużym Kinie tylko w mniejszej sali, nie jest także przewidziana sesja z autografami w jego przypadku - czyli o jego dedykacje należy będzie się bić po spotkaniu?  :D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 21, 2008, 09:28:29 pm
Sala 6 nie jest mniejsza od Dużego Kina. Ba, przy dobrym ulozeniu moze pomiescic wiecej osob. W sali 6 bedzie strefa dziecieca i spotkanie z Butneko dobrze sie w te sale wpisuje.
A autografy rzeczywiscie po spotkaniu. Przynajmniej na dzis jest tak to pomyslane.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 21, 2008, 09:37:43 pm
 
 Waltari, skoro już jesteś to zapytam o jeszcze jedną rzecz:

 niedzielne spotkanie: "75 lat Koziołka Matołka – prelekcja o jubilacie oraz z spotkanie z Europejskim Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie" - czy to na nim będą obecni wszyscy (lub większość)  autorzy antologii prac o Koziołku jaka się ukaże na MFK, coś na kształt Tytusa rok temu? Bo słyszałem, że takie spotkanie ma mieć miejsce, ale w oficjalnym programie takowego nie spostrzegłem...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: KRL w Wrzesień 21, 2008, 09:45:40 pm
na Butence postaram się być - bo chłopa szanuje jak cholera. moim marzeniem jest rysowac tak by zakończyć na minimalu w jego stylu. takim infantylnym, a pięknym.

na matołka nie pójdę. bo mnie buce nie zaprosili. do antologii.

p.s. ja tak sobie żałośnie wspieram swoje ego. pani psychiatra mi tak kazała.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Wrzesień 21, 2008, 10:29:08 pm
Czekaj KRL aż Ty będziesz zapraszać rysowników do tributów swoich postaci i komiksów.

Ale żeby było na temat. W piątek rano przyjeźdzam. Przybijam pioątki komu trzeba, poszlajam się trochę po knajpach, liczę na jakieś nerdowe dyskusje w dobrym towarzystwie, zostaje na noc. Idę na romantyczną obiado-śniadanie z ukochaną w pięknym mieście Łodzi, wracam do pięknego miasta Krakowa.

Może kilka zinów kupię. Kasy zbyt wiele nie mam.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: CD Jack w Wrzesień 21, 2008, 10:42:50 pm
czy jest na ktoryms z serwisow opublikowana lista premier na mfk? wrak kiedys podawal takie zestawienia chyba a teraz nie moge nic takiego znalezc.
pzdr

Jest to dosyć skomplikowane ponieważ część komiksów bedzie dostepna w sprzedaży kilka dni przed Festiwalem. Jak w tym przypadku je traktować? Wpisywać na listę wszystkie premiery z okolicy daty?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: karolk w Wrzesień 22, 2008, 07:53:51 am
Małe parafialne:
Będę w piątek do niedzieli
ci co napisali do mnie w sprawie pastelgames a im nie odpisałem a czytają te słowa - zapraszam do łodzi
będziemy z MS pewnie gdzieś tam...
na pewno na półpiętrze ŁDK na pecie...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 22, 2008, 08:15:50 am
na pewno na półpiętrze ŁDK na pecie...
Nie da sie. Jest palarnia na 1 pietrze.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 22, 2008, 08:18:29 am
niedzielne spotkanie: "75 lat Koziołka Matołka – prelekcja o jubilacie oraz z spotkanie z Europejskim Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie" - czy to na nim będą obecni wszyscy (lub większość)  autorzy antologii prac o Koziołku jaka się ukaże na MFK, coś na kształt Tytusa rok temu? Bo słyszałem, że takie spotkanie ma mieć miejsce, ale w oficjalnym programie takowego nie spostrzegłem...
Przyznam, ze nic mi na ten temat nie wiadomo. :)
Nie planowalem takiego spotkania i chyba juz nie zaplanuje. Ale wiekszosc autorow bedzie obecna na MFK, wiec na pewno uda sie zdobyc ich autografy w tej antologii.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Wrzesień 22, 2008, 08:58:37 am
ja chciałem uprzejmie zaznaczyć, że będę się zachowywał jak burak i jak wyczaję tylko jakiegoś autora komiksowego to będę go zaczepiał i prosił o autograf na klacie, najlepiej z rysunkiem. Poza tym będę się fotografował z nim jak z białym misiem z Zakopanego.

no dobra, żeby nie być kompletnym burakiem, to może zrezygnuje z tych autografów na klacie. (ale po autografy będę biegał ;) więc proszę, wytrzymajcie)



No i od razu zapytam. Kiedy jest szansa na ostateczny plan MFKi ? Tak ze trzy dni przed ?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 22, 2008, 09:01:45 am
Ale wiekszosc autorow bedzie obecna na MFK, wiec na pewno uda sie zdobyc ich autografy w tej antologii.

 No Tadka Baranowskiego wiem, że nie będzie  :evil:

 Naprawdę nie będzie już spotkań na półpiętrach przy dymku??? Tradycja zamiera w narodzie  :badgrin:

 Rok temu to właśnie tam spotkałem Tadeusza Raczkiewicza, a śledzia to chyba tylko tam można uraczyć  :lol: 
 
 łezka się w oku kręci...  :cry:
 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Wrzesień 22, 2008, 10:09:52 am
To ja może przypomne co napisał po zeszłorocznym MFK graves

Waltari, może w tym roku o tym pomysleć ?


Cytat: graves
Zastrzeżenia mam jedynie do sali z autografami. Mimo wyznaczonych godzin było z tym różnie. Niektórzy autorzy nie przybyli lub nie widząc zainteresowania wyszli znacznie wcześniej niż przewidywał to czas. Poza tym jeśli nie było wielkiego zainteresowania i autor siedział sobie przy jakimkolwiek stole w tej bardzo dużej sali - nie było tak do końca wiadomo kto to jest i czy nie jest to zwykły odwiedzający MFK. A potrzeba naprawdę tak niewiele - jedynie tabliczka z podpisem kto  jest kto. Nie wszystkich autorów można rozpoznać od razu. Jedynie, jeżeli niektórzy wrysowywali akurat coś do komiksu, można było stwierdzić z całą pewnością kim on jest
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 22, 2008, 10:22:58 am
No i od razu zapytam. Kiedy jest szansa na ostateczny plan MFKi ? Tak ze trzy dni przed ?
Mysle, ze ten, ktory jest teraz niewiele sie juz zmieni (odpukac w niemalowane).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 22, 2008, 10:50:42 am
To ja może przypomne co napisał po zeszłorocznym MFK graves

Popieram pomysł z tabliczkami - tak niewiele trzeba, a naprawdę nie wszyscy są Rosińskim i są łatwo rozpoznawalni. Co do spóźnień, to wszedłem rok temu na salę pół godziny od momentu kiedy miał tam być Sledziu, chwilę poczekałem, nie było go, chciałem wyjść i wpadliśmy na siebie w drzwiach  :badgrin:
Ale czy ktoś był tym faktem naprawdę oburzony????  ;-)
Ja nie!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Trreker w Wrzesień 22, 2008, 12:01:21 pm
hm... identyfikatory , niech beda identyfikatory! Hm... nie wiem w jakiej koszulce sie lansować.... Chyba... tak, ubiorę taka z Silver Surferem...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Binareus w Wrzesień 22, 2008, 01:24:10 pm
Ja już tradycyjnie w koszulce z jakimś moim dziełem, w tym roku chyba to będzie wyglądało TAK (http://www.binareus.com/t-shirt.jpg).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: asu_swing w Wrzesień 22, 2008, 01:42:26 pm
To ja może przypomne co napisał po zeszłorocznym MFK graves

Waltari, może w tym roku o tym pomysleć ?

własnie - te godziny autografów
zauważyłem, że jestem wpisany w niedzielę na podpisywanie... ale czego?:P
nie chcę się błaźnić i siedzieć tak i się szczerzyć
jak na wsk;p
jak zrobię kiedyś może jakiś album to chętnie
a te zinowe szorty to przy stoliku jeju pomaluję jak ktoś się zgłosi

bo tak to nic nie zrobiłem by wysiadywać stolik z autografami

więc przepraszam organizatorów, ale ...chyba Szaveł w błąd wprowadził - ja nic nie wiedziałem i się nie pojawię przy tym stoliku
w niedzielę o tej godzinie będę pakował kredki i wracał do warszawy zapewne

pozdrawiam
tomek
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Trreker w Wrzesień 22, 2008, 02:29:29 pm
Ja już tradycyjnie w koszulce z jakimś moim dziełem, w tym roku chyba to będzie wyglądało TAK (http://www.binareus.com/t-shirt.jpg).

dobre, moze odgapie pomysl i tez cos swojego sobie na klacie machne. Lans to lans, komiksowe frużki leca na koszulki.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Wrzesień 22, 2008, 02:56:21 pm
Odpuszczam niestety, pierwszy raz od 2004.
Tylko sobotnio poranna giełda - na szybko, a potem muszę do Olsztyna.
Nieoczekiwana ale wyczekiwana siła wyższa. Na weselu kumpla będę podczytywał zakupy:)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 22, 2008, 03:05:03 pm
Na weselu kumpla będę podczytywał zakupy:)

Też się nie miał kiedy żenić! Przecież to i tak na całe życie  :p :p :p

Patrząc na program to ja bym się jednak chyba wykręcił ze śpiewania "złotego krążka" sianem...  :eek:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: spinoza w Wrzesień 23, 2008, 08:26:25 am
Odwrócenie – spotkanie z Radkiem Bolkowskim - prowadzący: Łukasz Babiel

czy to nie ten sam Babiel, który na swoim blogu pojechał po "Odwróconych" i po Bolkowskim?
czy tylko ja nie łapię, o co chodzi?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Wrzesień 23, 2008, 08:28:19 am
Ten sam, zresztą na rzeczonym blogu o tym mówił.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Raf Fariszta w Wrzesień 23, 2008, 09:24:08 am
Odwrócenie – spotkanie z Radkiem Bolkowskim - prowadzący: Łukasz Babiel

czy to nie ten sam Babiel, który na swoim blogu pojechał po "Odwróconych" i po Bolkowskim?
czy tylko ja nie łapię, o co chodzi?
Może być ciekawie.....liczę na szczegółową relację na Motywie!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Wrzesień 23, 2008, 03:24:11 pm
Odwrócenie – spotkanie z Radkiem Bolkowskim - prowadzący: Łukasz Babiel

czy to nie ten sam Babiel, który na swoim blogu pojechał po "Odwróconych" i po Bolkowskim?
czy tylko ja nie łapię, o co chodzi?

Widzę, że kolega ma kisiel w majtkach na samo wspomnienie mojego nazwiska. Niejako mi to schlebia. Tak to ja. I nikomu nie "pojechałem". I nie spodziewajcie się "konfrontacji".
Raf - Relacja być może będzie ;).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Wrzesień 23, 2008, 03:31:58 pm
Ja już tradycyjnie w koszulce z jakimś moim dziełem, w tym roku chyba to będzie wyglądało TAK (http://www.binareus.com/t-shirt.jpg).
dobre!
a czy w tym roku też będzie konkurs na najbardziej kiczowatą koszulkę? :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Wrzesień 23, 2008, 07:50:22 pm
Przegladnąłem sobie proram tegorocznego MFK i mam dwie (a nawet trzy) uwagi do wszystkcih zaintereosowanych. Czytaj - także do zainteresowanych.


Dziwi mnie dlaczego w tym roklu braknie spotkania z rysownikami, autorami i wszystkimi odpowiedzialnymi za serię o Olimpijczykach. Uważam, że spotkanie z gronem artystów uczestniczących w tym projekcie (nietrudno ich będzie ściągnąć, wielu z nich pewnie do Łodzi i tak pojedzie) i kimś ze strony Agory.

Abstrac**jąć od poziomu komiksów w jakimś stopniu seria 20 zeszytów komiksowych wydawancyh co tydzień, poprzedzonych niezłą kamapanią promocyjną to rzecz dosyć niezwykła jak na polskie realia, warto ją zauważyć. Poza tym często, często narzeka się (ja również narzekam) na to, że spotkania są mdłe, o niczym - myślę, że w tym przypadku by nam to nie groziło. Szczególnie pod kątem tego, co się wyprawia na gildiowym mutacjach tematu "plecy konia", które mogłyby swobodnie przejść w dyskusję o "plecach Grubby", albo innych, nagrodzonych kruszczami, częściach ciała naszych olimpijczyków.

Pomijając już inne, oczywiste tropy, jak komiks sportowy, ocena naszych kochanych rysowników etc etc.


Druga sprawa to brak prelekcji z ludźmi związanymi z Pastel Games. Przyznam, że przemawia przeze mnie trochę kumoterstwo, ale uważam, że również warto takie spotkanie zorganizować. Choćby dlatego, żeby zobaczyć na scenie Konwerskiego z Myszkowskim i Pałkę ze Skutnikiem. Chłopaki już udowodniły, że warto się wybierać na spotkania z nimi.


I ta trzecia kwestia - ja się nie znam i praktyka może pokazać, że się mylę - ale nie dało się połaczyć dwa panele dot. komiksu portuglaskiem w jeden? No offence Kuba :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: karolk w Wrzesień 23, 2008, 08:57:39 pm
Kuba wyjdź za stodołę
złap jakaś gałąź
albo
deskę
albo jedno i drugie

mocno złap
zrób zamach
wyciągając lewą lub prawą nogę lekko i zwiewnie w kierunku przeciwnym do kierunku wskazówek zegara który stałby przed tobą tuż za stodołą

i PACNIJ SIĘ W CZOŁO
:)


do MFK czyli co bym zmienił...

Festiwal międzynarodowy
na który przyjeżdża Moebiusssssss i wogole różni tacy
taki międzynarodowy
transgalatyczny (jak zapewniał Prezydent K dwa lata temu)
nadal
niestety
funkcjonuje w sieci
pod
adressem http://www.festiwalkomiksu.prv.pl/
prv.pl i reklama obuwia daichman na całą stronę:)
domena plus serwer to koszt 100 zł rocznie....

mogę zasponsorować nawet
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 23, 2008, 09:19:08 pm
Przegladnąłem sobie proram tegorocznego MFK i mam dwie (a nawet trzy) uwagi do wszystkcih zaintereosowanych. Czytaj - także do zainteresowanych.
Szkoda, ze tak pozno. Nie jestesmy nieomylni, wiec kazda rada jest dla nas bardzo cenna. W przyszlym roku na bank zaloze temat o festiwalu np. w czerwcu i bede liczyl na takie wlasnie sugestie. Ale na Boga - nie na kilka dni przed impreza. Przyznaje - zgapilem sie co do tych spotkan, o ktorych piszesz (ale np. Pastelgames moze takze sie wykazac inicjatywa i zaskoczyc nas checia pokazania sie na festiwalu - nie zrzucajcie wszystkiego na nasze barki :) - takie inicjatywy sa u nas bardzo mile widziane)

A prezentacja komiksu portugalskiego jest jedna, autorstwa Pedro Moury (ba, chcial jeszcze wiecej takich prezentacji i nie wiem, czy nie pojawi sie goscinnie na sympozjum). Drugie to spotkanie z Fernandesem - autorem komiksów.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 23, 2008, 09:23:09 pm
nadal
niestety
funkcjonuje w sieci
pod
adressem http://www.festiwalkomiksu.prv.pl
Od ponad dwóch lat jest pod www.komiksfestiwal.com i jesli ktos przekierowuje na ten stary adres, to buc. Z koncem roku pozbedziemy sie pewnie prv, bo wiemy, ze ludzie maja jeszcze gdzies ten adres pozapisywany i z niego korzystaja.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: asu_swing w Wrzesień 23, 2008, 09:28:38 pm

pod
adressem http://www.festiwalkomiksu.prv.pl/
prv.pl i reklama obuwia daichman na całą stronę:)


do firefoxa polecam wtyczkę AdBlock
z innymi nie wiem, ale bystre chłopaki reklamami sobie głów nie zaprzątają ;p
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: karolk w Wrzesień 23, 2008, 09:29:53 pm
Od ponad dwóch lat jest pod www.komiksfestiwal.com i jesli ktos przekierowuje na ten stary adres, to buc. Z koncem roku pozbedziemy sie pewnie prv, bo wiemy, ze ludzie maja jeszcze gdzies ten adres pozapisywany i z niego korzystaja.
łoooo

a to neispodzianka
ten Buc
to google:)
na hasło
festiwal komiksu w łodzi
i
MFK

:D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 23, 2008, 09:34:01 pm
Najwyrazniej stary adres ma w zakładkach znacznie wiec osob niz przypuszczalem :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 24, 2008, 05:26:01 am
Od ponad dwóch lat jest pod www.komiksfestiwal.com

... i dwa lata temu pojwiła się ostatnia galeria zdjęć z MFK. Do dzisiaj nie wrzuciliście fotek z ubiegłorocznej JUBILEUSZOWEJ edycji - dużo czasu było na to. Uaktualnienia to jedynie "suche" wyniki konkursu i kilka zdań o tym kto się być może pojawi. Czy tylko ja mam wrażenie, że to trochę mało? 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: burberry w Wrzesień 24, 2008, 09:18:52 am
czy jest na ktoryms z serwisow opublikowana lista premier na mfk? wrak kiedys podawal takie zestawienia chyba a teraz nie moge nic takiego znalezc.
pzdr


podbijam. Okazaloby sie to wielce pomocne, takie pazdziernikowe zestawienie premier, przed wyjazdem na MFK...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mysza_ w Wrzesień 24, 2008, 10:44:35 am
... i dwa lata temu pojwiła się ostatnia galeria zdjęć z MFK. Do dzisiaj nie wrzuciliście fotek z ubiegłorocznej JUBILEUSZOWEJ edycji - dużo czasu było na to. Uaktualnienia to jedynie "suche" wyniki konkursu i kilka zdań o tym kto się być może pojawi. Czy tylko ja mam wrażenie, że to trochę mało? 
pooglądaj sobie foty sprzed 3, 4 czy 5 lat. twarze zazwyczaj te same.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Wrzesień 24, 2008, 11:34:49 am
Kuba wyjdź za stodołę
złap jakaś gałąź
albo
deskę
albo jedno i drugie

mocno złap
zrób zamach
wyciągając lewą lub prawą nogę lekko i zwiewnie w kierunku przeciwnym do kierunku wskazówek zegara który stałby przed tobą tuż za stodołą

i PACNIJ SIĘ W CZOŁO
:)


do MFK czyli co bym zmienił...

Festiwal międzynarodowy
na który przyjeżdża Moebiusssssss i wogole różni tacy

Karol, ty wiesz, jak trudno znaleźc jakąś stodołę na Hucie. Paaaaaaaanie, ale podobno jakieś jeszcze stoją na Fatimskiej czy Cienistej, sprawdzę tam. Jutro!

O ile dobrze Cię zrozumiałem, Twoja skormności nie pozwala Ci uczestniczyć w festiwalu obok midzygalaktycznych gwiazd komiksu, takich jak Milo <och nie jestem godny, nie jestem godny!> Manara i Jean Giruad <padam na kolana przez światłem Twje aureoli, o Mistrzu Sztuki Komiksowej> Moebiusem?

Znaczy ja Cię rozumiem i swego czasu chyba gadaliśmy i kierunku, w jakim rozwija się MFKa i ambicjach jej organizatorów. Cóż, jakoś nie ma to wpływu na moje pobożne życzenia jak chciałbym, żeby festiwal wyglądał.


Waltari!
zatem przepraszam  :oops:

Byłem przekonany, że to dwa punkty, wspomniane przeze mnie, znajdą się w programie. Gdyby Sowa przyjechała, to fajnie byłoby ją skonfronotwać ze Śledziem na ringu komiksu obyczajowego i wspomnien po poprzedniej epoce. Kidy mam zgłaszać jakieś braki do programu festiwalowego, jeśli nie po jego opublikowaniu.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 24, 2008, 12:24:33 pm
pooglądaj sobie foty sprzed 3, 4 czy 5 lat. twarze zazwyczaj te same.

Mysza - Profesjonalne podejście, winszuję! Jak na szeroko reklamowane "jedno z największych wydarzeń komiksowych w Europie" to SERDECZNIE GRATULUJę!  :roll:

życzę wielu sukcesów
(... tylko szczerze wątpię w ich osiągnięcie).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mysza_ w Wrzesień 24, 2008, 12:52:25 pm
a powiedz mi Mefisto dlaczego się tak spinasz? Czy jeśli człowiek nie da durnego emotikona to od razu na poważnie się bierze jego wypowiedzi? serio nie masz dystansu? byłem na 9 MFKach w życiu i serio spotykam tam tych samych ludzi. Czego nie uznaje za jakąs wadę imprezy.
 
i jeszcze pytanie- dlaczego od razu pijesz do mnie personalnie? czy jeśli rysownik, autor na forum publicznym napisze coś nie pomyśli innego anonimowego użytkownika to do razu należy mu dowalić, że tak powiem w krocze?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 24, 2008, 01:11:39 pm
Kidy mam zgłaszać jakieś braki do programu festiwalowego, jeśli nie po jego opublikowaniu.
Zglaszaj propozycje do programu przed jego opublikowaniem. :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Wrzesień 24, 2008, 01:56:08 pm
Skąd go brać przed opublikowaniem?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 24, 2008, 02:02:20 pm
a powiedz mi Mefisto dlaczego się tak spinasz? byłem na 9 MFKach w życiu i serio spotykam tam tych samych ludzi.

A nie wpadłeś, że może nie wszyscy byli 9 razy w życiu i chętnie zobaczyliby jak tam jest? Ja byłem akurat tylko raz, bardzo mi się podobało i często przeglądam sobie co straciłem w latach, kiedy byłem nieobecny...

Z tego co czytałem, to jeszcze kilka lat temu wszyscy się strasznie zastanawiali jak to jest - tyle atrakcji i gości, a sale i korytarze świecą pustkami. Może właśnie żeby polepszyć frekwencję trzeba zrobić trochę więcej, niż aktualizacja galerii raz na dwa lata?... Ale po co! Tyle roboty! Przecież to i tak ciągle to samo. Tylko błagam - nie jęczcie potem jak to miernie u nas na rynku komiksowym jest. Bo nie będzie lepiej z takim olewczym podejściem.

I jeszcze jedno - czy ja Cię obraziłem? Nie żartuj! Gdzie masz jakiś epitet? A wierz mi, jakbym chciał Ci dokopać w krocze - wiedziałbyś o tym  8) 

Stay Cool i do zobaczenia w łodzi  :p
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mysza_ w Wrzesień 24, 2008, 02:31:43 pm
I jeszcze jedno - czy ja Cię obraziłem? Nie żartuj! Gdzie masz jakiś epitet?A wierz mi, jakbym chciał Ci dokopać w krocze - wiedziałbyś o tym
chmm. nie napisałem, że mnie obraziłeś tylko, że do mnie z lekka jadowicie pijesz. całkiem niepotrzebnie.
 i nie kozacz  z tym symbolicznym kopniakiem. możesz się przeliczyć(i tu aż się prosi żebym wlepił jakiegoś infantylnego śmieszka czy inne gówno ale daruje sobie).
 Strasznie poważnie traktujesz tą imprezę widzę. Jak pielgrzymkę do mekki czy coś w ten deseń. To tylko( "aż" do wyboru) zjazd komiksowych freaków, gości i starych kumpli.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 24, 2008, 02:44:52 pm
Strasznie poważnie traktujesz tą imprezę widzę. Jak pielgrzymkę do mekki czy coś w ten deseń. To tylko( "aż" do wyboru) zjazd komiksowych freaków, gości i starych kumpli.

A czemuż to MFK miałoby nie być komiksową Mekką?!! Gdybym był organizatorem robiłbym wszystko aby takową Mekkę stworzyć. Komiksiarze powinni się ślinić na myśl o MFK jak fani Mettalica`i przed jej koncertem w Spodku!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mysza_ w Wrzesień 24, 2008, 02:54:17 pm
eee, no dobra.
ja jestem tylko skromnym wielbicielem komiksów, nie ich wyznawcą wiec już się nie odzywam.(chyba że Mefisto będzie chciał wyjśc na solo-UŚMIESZEK, serio)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 24, 2008, 03:36:35 pm
(chyba że Mefisto będzie chciał wyjść na solo-UŚMIESZEK, serio)

Sobota, 4 października, przed Textilipexem, o wschodzie słońca!  :evil: Be there, or be dead!

Spoko Mysza - widać po Tobie trochę "zmęczenie materiału" - ciekawe czy tak samo mówiłeś po pierwszej
wizycie ... A dla Twojej informacji - jadę tam po trochę zabawy i z chęci ponownego spotkania kilku znajomych "znafffców" i równie ześwirowanych freaków  (specjalnie dla Ciebie!  :badgrin:). Ot właśnie taki ze mnie POWAZNY człowiek....

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mysza_ w Wrzesień 24, 2008, 04:21:36 pm
Sobota, 4 października, przed Textilipexem, o wschodzie słońca!  :evil: Be there, or be dead!
A w tle motyw główny z "dobry, zły i brzydki".
 
  O świcie słońca mi nie pasuje, bo dopiero wyjeżdżam z domu o tej porze.
 Bardziej w południe mi styka. Poznasz mnie po pianie na ryju (UŚMIESZEK).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 24, 2008, 05:35:22 pm
Skąd go brać przed opublikowaniem?
Chodzi o to, ze piszesz do nas np. w lipcu, sierpniu albo i wczesniej, kiedy programu jeszcze nie ma - "chlopaki, jak bedziecie robic w tym roku eMeFKa, to warto byloby zrobic spotkanie z wydawca i autorami serii olimpijskiej albo zaprosic autorow pastelgames. Nie zapomnijcie o tym."
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Trreker w Wrzesień 24, 2008, 05:51:21 pm
hm... rusza ktos z wro ?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 24, 2008, 06:58:29 pm
O świcie słońca mi nie pasuje, bo dopiero wyjeżdżam z domu o tej porze.

Ja też, lepiej patrz uważnie w lusterko
 
Bardziej w południe mi styka. Poznasz mnie po pianie na ryju (UŚMIESZEK).

Może zamiast pojedynku wypijemy po pifffffku i pogawędzimy o "teorii ewolucji MFK"?  8)
STAWIAM KOLEJKę!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Tencz w Wrzesień 24, 2008, 11:11:38 pm
Jako że na razie nie pojawił się nigdzie spis MFKowych nowości, to stwierdziłem, iż przynajmniej wrzucę tu słówko o naszych tytułach:
„Dynia z majonezem” Nananan – historia obyczajowa o dwudziestolatkach. Opowieść uniwersalna, która mogłaby się wydarzyć niemalże w każdym miejscu na ziemi.
„Ikar” Moebius / Taniguchi – chyba najbardziej znana komiksowa koprodukcja japońsko-europejska, luźno bazująca na znanym micie.
„Wędrowiec z tundry” – zbiór krótkich historii głównie koncentrująca się wokół walki człowieka z siłami przyrody. Jedna z opowieści przedstawia wątek z życia autora komiksów w latach osiemdziesiątych.

Do zakupienia na naszym stoisku po promocyjnych cenach (podobnie jak archiwalia).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 25, 2008, 10:09:08 am
Teledysk Elektrycznego Wegorza z piosenka, nazwijmy ja "festiwalowa" :)
http://pl.youtube.com/watch?v=lmPcpkxQ2TU
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Wrzesień 25, 2008, 10:09:33 am
To ja sobie pozwolę dorzucić od DP:

Kwaziu - Daniel Gizicki (scenariusz), Piotr Nowacki (grafika), Kuba Grabowski (kolor) - nowe przygody pewnego garbatego wampira, który wybiera się na spotkanie po latach

Rycerz Janek: W kanałach szaleństwa - Robert Sienicki, Jan Mazur (scenariusz), Igor Wolski (grafika) - pełnometrażowa przygoda znanego z Kolektywu słowiańskiego obrońcy prawdy i dobra w mrocznych kanałach, gdzie czai się absurd i starożytne zło

Dostępny będzie także nasz poprzedni album, wydany na WSK:

Bossi&Bosso: O jedną umowę za daleko - Dakub Jebski (scenariusz), Michał Dzitkowski (grafika) - kulinarne i rodzinne zawiłości wynikające z niedokładnego czytania podpisywanych umów

Zajawki wszystkich komiksów na stronie.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: asu_swing w Wrzesień 25, 2008, 12:44:42 pm
Jeju-7 będzie
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w Wrzesień 25, 2008, 01:42:13 pm
Prawdopodobnie 3 Hardkorporacja też, jeśli nic się w planach nie zmieniło. Miała być przynajmniej.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 25, 2008, 01:42:45 pm
Wydawnictwa festiwalowe:
- katalog konkursowy (168 stron)
- antologia "75 lat Koziołka Matołka"
- "Janusz Christa - wyznania spisane"
- City Stories 3 - Rekonstrukcje
- Antologia Sympozjum Komiksologicznego
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: arcz w Wrzesień 25, 2008, 02:06:07 pm
Jeju cieszy. A skoro tak zinowo się zrobiło - Maszin kolejny też będzie można capnąć w Łodzi?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Maciejaszek w Wrzesień 25, 2008, 02:43:05 pm
Maszin ponoć będzie.

+ jeszcze zin, którego nazwy nie znam
a którego skład osobowy wskazuje na quasi suplement do ziniola.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 25, 2008, 03:07:16 pm
Wydawnictwa festiwalowe:
- antologia "75 lat Koziołka Matołka"
- "Janusz Christa - wyznania spisane"

Jakieś ceny są już znane?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ljc w Wrzesień 25, 2008, 05:18:34 pm
a co w środku? Matołek będzię jakimś zbiorczym?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 25, 2008, 05:31:58 pm
a co w środku? Matołek będzię jakimś zbiorczym?

w środku każdy autor wplótł Koziołka w przygodę z jakąś swoją sztandarową postacią, np. Tadek Baranowski z m.in. Orient Menem i resztą, a Tadeusz Raczkiewicz z Trójką z "NINO"  8)
Fajna pozycja!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Wrzesień 25, 2008, 05:43:27 pm
w środku każdy autor wplótł Koziołka w przygodę z jakąś swoją sztandarową postacią, np. Tadek Baranowski z m.in. Orient Menem i resztą, a Tadeusz Raczkiewicz z Trójką z "NINO"  8)
Fajna pozycja!

na stronie Sławomir'a Kiełbusa jest też plansza z Mućką i Milkymanem (http://kielbus.pl/koziolek.html) również z Matołkiem (i nie tylko), więc jego też się można spodziewać w tej Antologii.
Ja na 100% kupię tę pozycję :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Wrzesień 25, 2008, 10:30:40 pm
Jak ktoś wybiera się z Krakowa na MFK i jeszcze nie zorganizował sobie dojazdu, to może zabrać się ze mną.

Mam dwa, wolne miejsca w samochodzie, ruszam w sobotę z białego rana (tzn. koło 7, możemy jechać nawet wcześniej), żeby dojechać jak najwcześniej. Wracam w niedzielę, po konwencie jakoś. Zrzutak na paliwo mile widziana - w jedną stronę, na 4 osoby nie powinna przekroczyć 20 złotych.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Wrzesień 25, 2008, 11:36:23 pm
Pomyślałem, że odpowiem na zapotrzebowanie i zrobię listę premier na MFK (http://motywdrogi.pl/2008/09/25/lista-premier-komiksowych-na-mfk/). Lista jest na pewno niepełna, nie zawiera pozycji Postu i Muchy gdyż nie odpowiedzieli na maile, więc nie będę spekulował, bo informacje na serwisach są niespójne. Spis będzie edytowany gdy dotrą do mnie nowe informacje. Gdyby ktoś chciał cokolwiek dodać lub sprostować proszę o info, na pewno paru osobom to pomoże.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ljc w Wrzesień 26, 2008, 07:29:43 am
w środku każdy autor wplótł Koziołka w przygodę z jakąś swoją sztandarową postacią, np. Tadek Baranowski z m.in. Orient Menem i resztą, a Tadeusz Raczkiewicz z Trójką z "NINO"  8)
Fajna pozycja!
dorzucam do obowiązkowych! :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Wrzesień 26, 2008, 07:35:12 am
Świetny myk z tą listą zapowiedzi - uwzględnia małe wydawnictwa, poza tym daje wiarygodne (jak rozumiem - mailowo potwierdzone) spektrum. Bo "Zapowiedzi" z gildii czy Alei to niestety można sobie włożyć między... bajki. Niektóre tytuły już od miesięcy tam się przewijają. Jeszcze podajcie Panowie - o ile macie możliwość - jakie rabaty proponują wydawnictwa (zechcą to podać?), to sobie będzie można portfel zaprogramować.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Wrzesień 26, 2008, 08:02:25 am
Dobra sugestia, dzieki, "I'm on it" jak to się mówi.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: arcz w Wrzesień 26, 2008, 11:21:07 am
Lista komiksów bardzo przydatna, Motyw zawsze na czasie ;)
Swoją drogą - widziałem dziś plakaty w Wawie reklamujące MFK - duży plus dla organizatorów!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Wrzesień 26, 2008, 06:41:55 pm
Jeszcze podajcie Panowie - o ile macie możliwość - jakie rabaty proponują wydawnictwa (zechcą to podać?), to sobie będzie można portfel zaprogramować.

Pierwsze dane o rabatach spływają, więc zapraszam. Póki co rabaty potwierdzone są w granicach 15-25% (najwyższe u Taurusa i timofa póki co).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Wrzesień 28, 2008, 07:31:13 pm
Fernandes nie przyjeżdża na MFK (http://przypadkiem.blogspot.com/2008/09/crash.html)  :sad:
Niestety nie mogę wyrazić swojego niezadowolenia w takich słowach w jakich bym chciał, bo mam ostrzeżenie. Ale bardzo żałuję.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Wrzesień 28, 2008, 08:03:24 pm
Jaja sobie robi?
Jak to zauważył jeden z komentujących na blogu - odzyskanie takich danych nie wymaga tygodni ciężkiej pracy...
dziwne, bardzo dziwne...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Wrzesień 28, 2008, 08:22:20 pm
Wydaje mi się, że kluczowe w całej informacji jest to zdanie: "Since I haven't received yet travel dates and flights from you I hope it's not too late to cancel everything"
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Wrzesień 28, 2008, 08:24:55 pm
pytanie do zorientowanych: czy ck bedzie sprzedawalo nowe pozycje egmontu z 25% rabatem ?
z tego co pamietam tak bylo na ostatnim wsk.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Wrzesień 28, 2008, 08:43:16 pm
Tylko że WSK to impreza organizowana przez CK. MFK nie. Zatem odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: nie na MFK, tak od 13 października w Warszawie.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 28, 2008, 08:53:09 pm

 A powiem Wam, ze nie dalej niż wczoraj myślałem, że ciekawe, czy wszyscy goście dotrą na MFK  zgodnie z "rozkładem jazdy" - chyba wykrakałem...  bardzo żałuję, że osobą której zabraknie będzie właśnie Fernandes, bo nie byłem obecny na WSK i myslałem, że tym razem się uda go zobaczyć...
Ciekawe czy to jedyna nieplanowana na festiwalu nieobecność - oby. 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: RHURB w Wrzesień 29, 2008, 10:10:25 pm
Zdrów

Anyone z Krakowa jedzie ? Aha i napiszcie festiwalowemu noobowi jak tam jest z kimaniem? Słyszałem coś o jakiejś takiej sali gimnastycznej, z podłogą, prawda, czy coś tam. Ktoś wie ile ta atrakcyjna ewentualność kosztuje i czy trzeba było rezerwować swój metr kwadratowy parkietu pół roku temu?
Strzałka   
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: iscariote w Wrzesień 29, 2008, 10:18:56 pm
Cytuj
Ponadto informujemy, że istnieje możliwość rezerwacji noclegu na terenie Łódzkiego Domu Kultury (wspólna sala, trzeba mieć śpiwór). Cena - 10 zł za noc. Ilość miejsc ograniczona.
W sprawie giełdy oraz noclegów należy kontaktować się z panią Ewą Kowalską: inicjatywy@ldk.lodz.pl lub 042 633 98 00 wew. 247.
- Info ze strony MFK. Co do ilości miejsc, to pojęcia nie mam. Ale może ktoś kto siedzi głębiej w temacie pomoże.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 29, 2008, 11:18:00 pm
Obłożenie jest niemałe, ale pewnie ze dwa miejsca jeszcze sie znajda. Proponuje dzwonic jutro  (a wlasciwie dzis) z rana.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 30, 2008, 12:00:30 am
Z tymi autografami to jak jest, ciężko się dostać? Taki Moebius na przykład podpisze powiedzmy 70 komiksów a reszcie oczekujących podziękuje czy wszyscy dostaną?:) Czy kolejka po autograf będzie jakoś "kultularnie" tworzona???

Pytam bo kiedyś byłem we Wrocławiu na spotkaniu z Wojciechem Cejrowskim. Kolejka po autografy stała sobie grzecznie aż do przyjścia Cejrowskiego. Jak tylko się pojawił bydło ruszyło z tyłu i zaczęło się pchac do przodu jak jakieś zwierzęta... Doprawdy, takich ludzi to bym do krematorium od razu wywiózł albo w najlepszym wypadku do dżungli.

Jeśli w poprzednich latach na MFK tak to właśnie wyglądało to ja podziękuję :roll:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Wrzesień 30, 2008, 12:15:02 am

Pytam bo kiedyś byłem we Wrocławiu na spotkaniu z Wojciechem Cejrowskim. Kolejka po autografy stała sobie grzecznie aż do przyjścia Cejrowskiego. Jak tylko się pojawił bydło ruszyło z tyłu i zaczęło się pchac do przodu jak jakieś zwierzęta... Doprawdy, takich ludzi to bym do krematorium od razu wywiózł albo w najlepszym wypadku do dżungli
Cejrowski i jego fani do dżungli pasują w sam raz. A publiki koncertów rockowych tu nie obrażaj.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 30, 2008, 05:28:14 am
Z tymi autografami to jak jest, ciężko się dostać?

Jeżeli myślisz, ze Moebius przyjedzie dlatego, zeby wpisac się akurat Tobie, to muszę Cię rozczarować.
Jak przyjdziesz po wpis o wyznaczonej w planie godzinie - to sobie postoisz.
Odpowiem Ci przykładem z ubiegłego roku - Grzegorz Rosiński zrobił rysuneczki pierwszym 15u osobom, kilkadziesiąt dostało autografy, a reszta odeszła z niczym.

Tak przy okazji - nie wiem czy to właściwie miejsce na takie spostrzeżenie - zauważyliście różnice w "jakości" wpisywania się przez Rosińskiego? Mam kilka rysunków z lat 90. - dopracowane, naprawdę kapitalne. Po roku 2000 widać już dużą różnicę - szninkiel to dosłownie kilka kresek, Aaricia to samo... Czy tylko mi się tak wydaje?

A z Cejrowskim to mnie ubawiłeś  :badgrin: Zgadzam się z Blacksadem, ze trzeba być wyjątkowo mało wymagająca osobą, jeżeli chce się mieć podpis tego gościa...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: RHURB w Wrzesień 30, 2008, 09:57:31 am
Dzięki za info.
Dzwoniłem do ŁDK jeszcze ponoć "kilka" osób się wciśnie w kwestii noclegu. Było to bardzo niesprecyzowane "kilka". Zdrów
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Wrzesień 30, 2008, 09:59:18 am
Ja usłyszałem to samo tydzień temu. Dlatego zostawiłem nazwisko i namiar.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 30, 2008, 11:07:20 am
Cejrowski i jego fani do dżungli pasują w sam raz. 

Okazało się, że niektórzy pasują  :lol: Ja mam tylko nadzieję, że niektórzy fani Moebiusa też nie są z tej dżungli.

A publiki koncertów rockowych tu nie obrażaj.

Przepraszam, nie miałem takiego zamiaru. Tak mi się po prostu skojarzyło. Zresztą zmodyfikowałem posta bo sam pomyślałem że mógł kogoś obrazić...

A z Cejrowskim to mnie ubawiłeś  :badgrin: Zgadzam się z Blacksadem, ze trzeba być wyjątkowo mało wymagająca osobą, jeżeli chce się mieć podpis tego gościa...

To Ty tak uważasz.

Jeżeli myślisz, ze Moebius przyjedzie dlatego, zeby wpisac się akurat Tobie, to muszę Cię rozczarować.
Jak przyjdziesz po wpis o wyznaczonej w planie godzinie - to sobie postoisz.
Odpowiem Ci przykładem z ubiegłego roku - Grzegorz Rosiński zrobił rysuneczki pierwszym 15u osobom, kilkadziesiąt dostało autografy, a reszta odeszła z niczym.

Wcale tak nie myślę. Wiem że trzeba stać wcześniej. Jak zwykle nie zrozumiałeś tego co napisałem  :roll:
Zadałem pytanie: Czy to stanie wcześniej coś da? Bo jeśli przyjdę sobie wcześniej i kultularnie stanę sobie z Incalem do podpisu a przyjdą kolesie 1h po mnie i zaczną się pchać jak "bydło cejrowskiego" to ja po prostu podziękuję.
I to nie dlatego że jestem powiedzmy niski (bo wielki ze mnie gość) i boję się że mnie zadepczą więc wyjdę z tłumu tylko ja z plebsem nie obcuję.

Co do tego Cejrowskiego to tamto spotkanie było za darmo więc przyszli różni ludzie...  :roll: Na szczęście jakieś 2 miesiące póżniej ten sam dom kultury zorganizował takie samo spotkanie tylko że za kasę (chyba 35 zł wejściówka) i była pełna kulturka. Nawet sobie pogadłem na korytarzu z Panem C. i okazało się że inteligentny z niego gość.
Mam nadzieję że spotkania z Moebiusem, Rosińskim czy Manarą będą wyglądać jak to drugie spotkanie z C.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Hellboy w Wrzesień 30, 2008, 12:11:17 pm
Czy wybiera sie ktos do Łodzi z okolicy Kielc swoim transportem??
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: LukaszM w Wrzesień 30, 2008, 12:15:19 pm
Aby zdobyć autograf na konwencie warto się wcześniej ustawić w kolejce. Jeżeli spotkanie z Rosińskim jest o 14:00, ustawiasz się 1,5 - 2 godziny wcześniej. Masz wtedy 100% szans na zdobycie rysunku. Jeszcze nigdy ten sposób mnie nie zawiódł.
Niestety podczas konwentu musisz dokonać wyboru: spotkania z autorami albo sesje autografów, z czegoś trzeba zrezygnować.

Mnie również udało się zarezerwować miejsce noclegowe w DK. Jak mi powiedziano, będzie bardzo tłoczno.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Wrzesień 30, 2008, 12:19:23 pm
Kurna, mam nadzieje że mnie nie wydymają z miejscem w ŁDKu, zaklepane jakis tydzien temu ;) bo na dworcu kimał nie bede ;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Wrzesień 30, 2008, 12:28:38 pm
Dworzec też ma swoje zalety, blisko jest i wrażenia niezapomniane  :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 30, 2008, 01:38:32 pm
Aby zdobyć autograf na konwencie warto się wcześniej ustawić w kolejce. Jeżeli spotkanie z Rosińskim jest o 14:00, ustawiasz się 1,5 - 2 godziny wcześniej.

To było naprawdę odkrywcze - od siebie napisze, że jak się ustawisz dzień wcześniej to też powinieneś się załapać na rysunek   :roll:

Ciekawe, bo w zeszłym roku też tak myślałem jadąc na MFK po raz pierwszy. No i efekt był taki, ze byłem pierwszy u Rosińskiego, a stałem raptem 40 minut, więc nie róbmy psychozy i nakręcania ludzi już 5 dni wcześniej....

Death - tym właśnie różnią się komiksiarze od "fanów" Cejrowskiego - stoisz sobie w kolejce i nikt się przed Ciebie nie ryje. Kolejka, to kolejka. Sam zobaczysz. Tylko, ze Rosiński to "sprawdzona" gwiazda - gorzej, bo nie było wcześniej u nas ani Moebiusa, ani Manary, a tu może być różnie...

A może poradzicie jak załapać się na te dwa niedzielne punkty jak się jest jedną osobą:

13.30
- Warsztaty z Grzegorzem Rosińskim
13.45
- Bogusław Polch

 :?: :?: :?:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: LukaszM w Wrzesień 30, 2008, 01:52:43 pm

Ciekawe, bo w zeszłym roku też tak myślałem jadąc na MFK po raz pierwszy. No i efekt był taki, ze byłem pierwszy u Rosińskiego, a stałem raptem 40 minut, więc nie róbmy psychozy i nakręcania ludzi już 5 dni wcześniej....

Możliwe, ja byłem 9 w kolejce, a stanąłem ok godziny wcześniej. Wszystko zależy ile osób odwiedzi w tym roku MFK. Pamiętam jak byłem na Rosińskim w Empiku (2000 rok), ustawiając się godzinę wcześniej zamykałem pierwszą setkę.
Napisałem, że ustawienie się 1,5 - 2 godziny wcześniej gwarantuje autograf w 100%.



Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 30, 2008, 01:59:01 pm
Możliwe, ja byłem 9 w kolejce, a stanąłem ok godziny wcześniej.

To coś nam się tu nie zgadza, bo dokładnie pamiętam, jak druga osoba za mną przyszła 40 minut przed 'godziną zero"... Nieważne! Sam jestem ciekaw jak będzie w tym roku... A byłeś może następnego dnia na warsztatach z Rosińskim? Tam chyba był meksyk z dostaniem się na salę...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: iscariote w Wrzesień 30, 2008, 02:08:02 pm
A ja mam pytanko odnośnie tych imprez wieczornych z koncertem i wyborem miss festiwalu. Jeszcze ani razu nie trafiło mi się pojawić na takim czymś z racji, że samemu nikogo nie znając nie chce się człowiekowi, sprawa oczywista. Dużo osób się pojawia? Warto zarezerwować wieczór? Jakoś nazwa Łódź Art Cetner mnie przeraża...  :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: LukaszM w Wrzesień 30, 2008, 02:09:04 pm
A byłeś może następnego dnia na warsztatach z Rosińskim? Tam chyba był meksyk z dostaniem się na salę...
Nie, dopiero pierwszy raz w tym roku zostanę do niedzieli. Tak naprawdę w zeszłym roku pojechałem po autografy rysowników serii Dylan Dog i Troli z Troy. Za Rosińskim nie przepadam, stanąłem w kolejce poniewaź czekało niewiele osób.
Z Moebiusem może być troszeczkę inacze skoro jest pierwszy raz w Polsce.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 30, 2008, 02:27:57 pm
A ja mam pytanko odnośnie tych imprez wieczornych z koncertem i wyborem miss festiwalu.

Też mnie to interesowało ostatnio, dlatego zapytałem stałego bywalca i oto co mi odpisał:

"Full ludzi wszędzie, dla komiksiarzy zarezerwowana jest taka jakby antresola - na oko 50 miejsc, a ludzi pare razy tyle. Zawsze jest ciasno (musisz szybko przyjść, żeby usiąść, i to najlepiej całą ekipą do stolika). Jakaś dziwna muza (ja nie jestem zwolennikiem imprez tanecznych, więc mi nigdy nie podchodziła), hałas itp. Rosiński zapewne będzie siedział przy sąsiednim stoliku, ale stolik będzie zapchany ludzmi (Kołodziej i cała świta gości), więc na rozmowę nie licz. Nawet nie da się przejść obok, bo między stolikami nie ma miejca.
Generalnie przychodzisz, kupujesz piwo i stoisz w hałasie. Jak nie przyszedłeś z ekipą jakis znajomych to nawet nie masz do kogo gęby otworzyć (tzn krzyczeć)."

Jak dla mnie BOMBA!  :lol: IDę NA BANK! LET'S ROCK SOMETHING!  :evil:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Wrzesień 30, 2008, 03:09:35 pm
wyjdzie na to, że nieuwaznie czytam, ale do której jest otwarta giełda w sobotę?  ;-)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: kafga2 w Wrzesień 30, 2008, 03:21:14 pm
hej czy ktoś się wybiera do łodzi z katowic lub krakowa, szukam transportu dla dwóch osób, w piatek wieczorem albo sobotę rano
aneta
kafga2@poczta.onet.pl
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: norbs w Wrzesień 30, 2008, 03:32:33 pm
Aby zdobyć autograf na konwencie warto się wcześniej ustawić w kolejce. Jeżeli spotkanie z Rosińskim jest o 14:00, ustawiasz się 1,5 - 2 godziny wcześniej. Masz wtedy 100% szans na zdobycie rysunku. Jeszcze nigdy ten sposób mnie nie zawiódł.
Niestety podczas konwentu musisz dokonać wyboru: spotkania z autorami albo sesje autografów, z czegoś trzeba zrezygnować.

Wiec biorąc to "dosłownie" teoretycznie by załapać się na autograf Moebius'a trzeba by już stać przy sali gdzie będzie podpisywał jak w dużym kina zacznie się spotkanie. Oczywiście biorąc pod uwagę ze to Moebius i ze to jego pierwszy raz w Polsce nie wiem czy nawet to będzie starczyć...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 30, 2008, 03:42:49 pm
trzeba by już stać przy sali gdzie będzie podpisywał jak w dużym kina zacznie się spotkanie.

Teoretycznie tak. Ale nie sadze, żeby wiele osób zrezygnowało ze spotkania z nim, więc może nie będzie tak źle.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: graves w Wrzesień 30, 2008, 05:14:07 pm
Porównanie mamy jeszcze z Gaimanem i McKeanem. Gaimana podpis mam - ale to pisarz, więc tylko podpisywał. Rysownicy rysują i to trwa bardzo nieraz długo, szczególnie jak w międzyczasie ktoś z nimi przeprowadza wywiad lub najpierw rysują ołówkiem, a potem markerem lub czymś innym. Kas jeszcze lubi sobie przy tym pogadać.  :D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 30, 2008, 06:39:47 pm
Też mnie to interesowało ostatnio, dlatego zapytałem stałego bywalca i oto co mi odpisał:
"Full ludzi wszędzie, dla komiksiarzy zarezerwowana jest taka jakby antresola - na oko 50 miejsc, a ludzi pare razy tyle.
Stały bywalec, jesli widzial tegoroczny program, zauwazyl zapewne, ze w tym roku impreza jest w zupelnie innym miejscu niz to przez niego opisane. Opis wskazuje na klub Funaberia (robilismy tam imprezy dwa razy i juz nie bedziemy robic), a bawimy sie w Łódź Art Center.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: beanus w Wrzesień 30, 2008, 08:13:45 pm
dobra to jeszcze jak dojechac tramwajem z ŁDK do Muzeum  Włokiennictwa i z powrotem??
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Wrzesień 30, 2008, 08:32:29 pm
dobra to jeszcze jak dojechac tramwajem z ŁDK do Muzeum  Włokiennictwa i z powrotem??

Słyszałem, ze będzie podstawiony autobus do Art Center dla uczestników...
A ja mam inne pytanie - jak szybko pieszo można się przemieścić z Muzeum Włókiennictwa do Art Center?
Na mapie to w sumie całkiem blisko...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 30, 2008, 09:17:53 pm
O 19.00 w sobote obok ŁDK maja stanac trzy przegubowce MPK, kóre zawiaza uczestnikow festiwalu do Muzuem Wlókniennictwa. Jesli ktos chcialby tam jechac tramwajem, moze np. nr 11 z al. Kościuszki (do przystanku jest kilka minut na nogach od ŁDK, nastepna przecznica za Piotrkowska). Jak ktos lubi długie spacery - mozna isc Piotrkowska - mysle, ze pol godziny powinno wystarczyc.
Z Muzeum do Art Center dojdzie sie w kilka minut. To blisko.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 30, 2008, 09:18:53 pm
wyjdzie na to, że nieuwaznie czytam, ale do której jest otwarta giełda w sobotę?  ;-)
Powinna działac do 19.00.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Październik 01, 2008, 10:08:25 am
Powinna działac do 19.00.

dzięki. do Łodzi mogę dotrzeć dopiero ok.14 i chcę mieć pewność, że na pewno zdążę.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: RHURB w Październik 01, 2008, 10:17:38 am
Zdrów

Odezwa do wszystkich co to jadą na MFK w samotności i cichości serca. Ja jadę pierwszy raz i mocno na rympał, i taka mnie myśl naszła. Kto jedzie sam a chciałby już na gotowe przyjechać i mieć z kim piwo festiwalowe wypić od razu niechaj pisze.
RHURB@interia.pl
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: iscariote w Październik 01, 2008, 03:00:05 pm
Mnie moja ekipa wystawiła, więc na after party się nie pojawię. Pozostaje więc samotne wpadnięcie na giełdę i zaliczenie wypatrzonych punktów programu. Dobrze, że z Łodzi jestem, bo np. jakbym miał samotnie przejeżdząć przez pół kraju to bym sdobie darował. Podziwiam tych, którzy to robią.  :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: KRL w Październik 01, 2008, 07:01:47 pm
RHURB - musisz tylko się dosiąść do jakiegoś stolika i nie zacząć gadki od "polch ma drewnianą łapę". i masz samych braci krwi do picia.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Październik 01, 2008, 07:59:18 pm
No chyba, że akurat dosiądziesz sie do KRL-a, wtedy zaczynaj gadkę od "polch ma drewnianą łapę"  :D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 01, 2008, 08:06:11 pm
I ja też się dosiądę i zacznę temat o kwadratowych głowach Polcha ;-)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Październik 01, 2008, 08:29:22 pm
Tylko uważajcie, żebyście się nie dosiedli do Polcha.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 01, 2008, 08:59:42 pm
Można go poznać po tym, że ma kwadratowe głowy?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Październik 01, 2008, 09:17:58 pm
Tylko uważajcie, żebyście się nie dosiedli do Polcha.

No, on podobno od razu lutuje w szczenę ( tą drewnianą ręką z hakiem:)). Lepiej więc uwazać i pozostac bacznym!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Październik 01, 2008, 09:22:43 pm
No, on podobno od razu lutuje w szczenę ( tą reką z hakiem:)).

tak na dzień dobry?

to chyba odpuszczę sobie autograf...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Październik 01, 2008, 09:24:30 pm
tak na dzień dobry?

to chyba odpuszczę sobie autograf...

Ależ nie i skądże, lutuje dopiero jak usłyszy cos o drewnie, drewnianej linijce lub o modrzewiu:)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Październik 01, 2008, 09:44:38 pm
Mniemam, ze przyjedzie dopiero w niedziele, wiec trudno bedzie sie do niego dosiasc na imprezie...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: karolk w Październik 02, 2008, 08:06:48 am
Pytanei do Waltariego:
ta łódź art center to co to jest?
bo dopeiro teraz jak cymbal skumałem że tym razme nie w fanaberii?
tam ma byc koncert niby i miss
a ajkaś knajpa tam jest czy coś?
:)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Memling w Październik 02, 2008, 08:36:00 am
pytanie do fanów komiksu z Trójmiasta i okolic - kto jedzie na MFK w sobotę pośpiesznym z Gdyni 5:45 (z przesiadką w Kutnie, o ile pamiętam)? Chętnie dołączę do grupy. t.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: mikołak w Październik 02, 2008, 08:53:13 am
Witam!
 A ja mam gorący apel i prośbę do kogokolwiek, kto na MFK się wybiera z Warszawy i planuje sterczeć po autograf Moebiusa.
Planowałem również się w tym roku pojawić i pobawić na MFK*. Nie ukrywam, że głównym celem moim było zdobycie autografu Jeana Giraud. Niestety w osatniej chwili synalek mi się rozchorował i nie mogę zostawić Żony z całym bajzlem na głowie. Dlatego też zapytuję grzecznie i uprzejmie - czy byłby ktoś skłonny zdobyć dla mnie wpis Moebiusa do INCALA? O dowolnej porze dnia i nocy podrzuciłbym swój egzemplarz i później jakoś odebrał.

Z góry dzięki za jakikolwiek odzew!
O ewentualny kontakt szczegółowy proszę na mejla: m.ostapiuk@gazeta.pl albo telefon 661 961 771. Bardzo mi na tym zależy!

* Planowałem również wystartować w konkursie, ale - jak co roku - nie zdążyłem narysować niczego zadowalającego :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Październik 02, 2008, 09:21:08 am
mikołak z tym może być bardzo prozaiczny problem. CZAS.  Moebius na 100% będzie ładnie obstawiony, prawdopodobnie Cerbery będą pozwalać na jeden wpis na osobę. Więc osoba która miałaby sie podjąć takiego zadania o jakie prosisz musiałaby się dwa razy ustawiać do tegoż (czytaj - wrócić na koniec kolejki), lub zrezygnować z wpisu dla siebie. Ja nawet nie wiem czy zdecyduję się stanąć raz w tej kolejce ;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 02, 2008, 10:27:06 am
Ystad prawdę powiedział.
Normalnie bym się podjął załatwienia tej sprawy, ale znając realia będzie cholernie ciężko się tam dopchać.
A z drugiej strony limitowanie: jedna osoba - jeden autograf - jest w tym przypadku uzasadnione i lepiej żeby ktoś to koordynował, bo pamiętam jak kiedyś na Rosińskiego przynosili sterty Thorgali i chcieli po 5 podpisów...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: LukaszM w Październik 02, 2008, 10:51:59 am
W tym roku niestety jadę sam na MFK. Mam więc pytanie, czy ktoś z Warszawy wybiera się pociągiem w sobotę?

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 02, 2008, 10:57:01 am
Ja będę jechał z Warszawy w sobotę.
Pociąg z Centralnego 7:20
8:50 jesteśmy w Łodzi
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 02, 2008, 10:59:02 am
Jak my wszyscy z Warszawy. W sensie pjp, ja, bele, owiec, kogoś siostra, kmh chyba też, jakaś potworna banda ludziów.

A część będzie już od piątku.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Październik 02, 2008, 11:06:36 am
Zara zara. Ja to akurat jadę w piątek ;).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 02, 2008, 11:07:08 am
Może by do PKP napisać, żeby dodatkowy wagon doczepili? :lol:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: LukaszM w Październik 02, 2008, 11:11:47 am
Dzięki za odpowiedź, chętnie dołącze do jakiejś większej grupy. 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 02, 2008, 11:17:33 am
Ja jadę z Katowic. Mam dwie opcje: 5:15 i wtedy  8:50 Łódź Fabryczna
                                         albo: 7:10 i wtedy 10:51 Łódź Fabryczna


W piatek jadę z Raciborza do Katowic busem, mam zamiar odwiedzić jakąś taką Komiksiarnię czy coś, potem śpię u kuzyna a w sobotę rano jadę jednym z tych dwóch wcześniej wymienionych pociągów do Mekki;)))
Ogólnie to jadę sam więc może ktoś z Katowic się chce doczepic?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Październik 02, 2008, 11:21:56 am
Wy też wyjeżdżacie o 7:20 z Centralnego?
Hehe, będzie nieźle  ;-)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Październik 02, 2008, 11:27:05 am
Ja jadę z Katowic. Mam dwie opcje: 5:15 i wtedy  8:50 Łódź Fabryczna
                                         albo: 7:10 i wtedy 10:51 Łódź Fabryczna


W piatek jadę z Raciborza do Katowic busem, mam zamiar odwiedzić jakąś taką Komiksiarnię czy coś, potem śpię u kuzyna a w sobotę rano jadę jednym z tych dwóch wcześniej wymienionych pociągów do Mekki;)))
Ogólnie to jadę sam więc może ktoś z Katowic się chce doczepic?


Ja bym jechal tym 7:10, albo pksem o 9 iles. ale wtedy na miejscu dopiero 13:35
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 02, 2008, 12:03:00 pm

 Z tego co wiem to przynajmniej kilka samochodów wyrusza w sobotę o 7ej rano z Krakowa - proponuję spotkanie w Balicach pod "bramkami" na katowickiej i utworzenie konwoju a'la "Fast & Furious"  :D
NIKT NAM NIE PODSKOCZY!  :evil:
 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: RHURB w Październik 02, 2008, 12:14:54 pm
Ho ho, a co do tej kawalkady samochodów z KRK to byłoby może jakieś wolne miejsce? Obdarowałbym kabanosem. I na petrol się zrzucił, a co ! 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Binareus w Październik 02, 2008, 01:43:04 pm
Pytanei do Waltariego:
ta łódź art center to co to jest?
bo dopeiro teraz jak cymbal skumałem że tym razme nie w fanaberii?
tam ma byc koncert niby i miss
a ajkaś knajpa tam jest czy coś?
:)

Waltari setnie się ubawiłem w zeszłym roku, szczególnie w Dekompresji dlatego też przyłączam się do pytania.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: anakin w Październik 02, 2008, 03:02:27 pm
Ciekawe, bo w zeszłym roku też tak myślałem jadąc na MFK po raz pierwszy. No i efekt był taki, ze byłem pierwszy u Rosińskiego, a stałem raptem 40 minut, więc nie róbmy psychozy i nakręcania ludzi już 5 dni wcześniej....

Może dlatego, że w numer sali w programie MFK nie zgadzał się ze stanem faktycznym. Ja sam stałem pod salą jakieś 40 min, za mną całkiem spora kolejka ludzi. Tuż przed godziną spotkania ktoś rzucił, że to gdzie indziej. Na drzwiach oczywiście żadnej kartki, ze w innej sali. Jak cała kawalkada przetoczyła się na własciwe piętro, kolejka była już długa.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Październik 02, 2008, 03:06:40 pm
mam pytanie techniczne: o której najlepiej przybyć na giełdę w sobotę, żeby napewno trafić na wszystkich wydawców? wystarczy zjawić się koło 11 czy lepiej trochę później, bo nie wiem o której pociągiem wyruszyć?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Październik 02, 2008, 04:54:05 pm
Waltari setnie się ubawiłem w zeszłym roku, szczególnie w Dekompresji dlatego też przyłączam się do pytania.
Impreza sobotnia odbedzie sie w Łódź Art Center przy ul. Tymienieckiego 3. Hala pofabryczna, stoły krzesła, dwa występy muzyczne (m.in. Żelazna Brama), rysowanie, browar (ma byc). Ok. 21.30 start.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: KoZZ w Październik 02, 2008, 05:47:15 pm
Ja będę jechał z Warszawy w sobotę.
Pociąg z Centralnego 7:20
8:50 jesteśmy w Łodzi
Również tym jadę :D Do zobaczenia w sobotę.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: RHURB w Październik 02, 2008, 06:43:10 pm
hmm, oświećcie nooba po raz wtóry - o co kaman z ComicFightClub ? Pochodna MC battla? Tylko że nie rymem go a ołówkiem i gumką myszką ? I czy to otwarta sprawa czy trza się gdzieś zapisywać wcześniej ? Zdrów
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 02, 2008, 07:55:36 pm
hmm, oświećcie nooba po raz wtóry - o co kaman z ComicFightClub ? Pochodna MC battla? Tylko że nie rymem go a ołówkiem i gumką myszką ? I czy to otwarta sprawa czy trza się gdzieś zapisywać wcześniej ? Zdrów

A mógłbyś po polsku?  :badgrin:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Październik 02, 2008, 08:01:23 pm
hmm, oświećcie nooba po raz wtóry - o co kaman z ComicFightClub ?
Organizatora słowa:
otwarta   
zapraszamy do bitew przez cała sobote i niedziele

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 02, 2008, 08:39:53 pm
hmm, oświećcie nooba po raz wtóry - o co kaman z ComicFightClub ? Pochodna MC battla? Tylko że nie rymem go a ołówkiem i gumką myszką ? I czy to otwarta sprawa czy trza się gdzieś zapisywać wcześniej ? Zdrów

Jezu, to po rosyjsku jest?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: RHURB w Październik 02, 2008, 10:03:03 pm
Hmmm, cholera, jak tak na to z boku popatrzeć to faktycznie coś w tym moim ostatnim poście przekombinowane zostało :D

A po ludzku - ktoś wie jak taki "pojedynek" rysowników wygląda? Ktoś brał w tym udział ?   
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Październik 02, 2008, 10:25:50 pm
A po ludzku - ktoś wie jak taki "pojedynek" rysowników wygląda? Ktoś brał w tym udział ?   

To zalezy od kategorii wagowej. Ile wazysz?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Szavel w Październik 02, 2008, 11:24:04 pm

tak się to robi u nas w stolicy.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: RHURB w Październik 02, 2008, 11:29:00 pm
To zalezy od kategorii wagowej. Ile wazysz?

Ha! mały ale wariat:D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Raf Fariszta w Październik 03, 2008, 08:27:38 am
Ha! mały ale wariat:D
No to do kategorii open!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Październik 03, 2008, 05:14:02 pm
swoją podróż do Łodzi uważam za rozpoczętą. Do zobaczenia na miejscu ! :D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Robweiller w Październik 03, 2008, 07:10:08 pm
Czy na miejscu ŁDK/w pobliżu znajduje się jakaś kafejka internetowa?

Ideałem wręcz byłby darmowy hotspot.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Październik 03, 2008, 07:23:43 pm
Czy na miejscu ŁDK/w pobliżu znajduje się jakaś kafejka internetowa?

Ideałem wręcz byłby darmowy hotspot.


jak dla mnie ideałem byłby klimat plus darmowy bronson :-? tudzież jakaś strawa bo wypłate dostane we wtorek i jade sie ślinić jeno... (a wolałbym z Jenną)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Robweiller w Październik 03, 2008, 07:35:52 pm
Rybb, pójdziem razem na pierogi to strawa się znajdzie!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 03, 2008, 07:38:15 pm
@Rob: mogę ci przywieźć kartę PCMCIA do sieci, jak masz lapa. Swojego zostawiam, Żona potrzebuje w weekend.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Robweiller w Październik 03, 2008, 07:41:40 pm
O, byłoby super!

Nie wiem tylko czy mi pójdzie, bo to służbowy.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 03, 2008, 07:46:06 pm
Upewnij się tylko, że to wejście PCMCIA (szerokie), a nie Express Card (wąskie). Mój też sprzęt służbowy, to się dogadają jakoś.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: mgmb81 w Październik 03, 2008, 09:26:35 pm
relacja z 1 dnia festiwalu (wideo i foto):

http://www.mmlodz.pl/2068/2008/10/3/wernisaz-wystawy-konkursowej-festiwalu-komiksow?category=interwencje
http://www.mmlodz.pl/2056/2008/10/3/dyskryminacja--surowo-wzbronione-na-rozpoczecie-festiwalu-komiksow-wideo?category=video

zapraszam i do zobaczenia jutro

mb
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Raf Fariszta w Październik 04, 2008, 10:11:38 am
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy nie mogli pojechać do Łodzi, siedzą w domu i czekają na relację z festiwalu.........
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ziemniakento w Październik 04, 2008, 02:06:25 pm
Z wzajemnością ;]
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: mgmb81 w Październik 05, 2008, 12:28:23 am
relacje z 2 dnia festiwalu:

http://www.mmlodz.pl/2082/2008/10/4/grand-prix-dla-espresso-jakuba-matysa?category=depesze

http://www.mmlodz.pl/2079/2008/10/4/moebius-rosinski-manara-drugiego-dnia-festiwalu-wideo?category=video

http://www.mmlodz.pl/2080/2008/10/4/bohaterowie-gwiezdnych-wojen-przed-lodzkim-domem-kultury?category=pics

pozdrawiam

mb
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Październik 05, 2008, 09:30:29 am
Kilka fotek.
http://robertzareba.blogspot.com
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Październik 05, 2008, 01:22:33 pm
http://komiksyinietylko.blox.pl/2008/10/MFK-2008-krotko-i-zwiezle-tym-razem-ze-zdjeciami.html
jest kilka fotek, kilka wyssanych z palca bzdur i całkiem sporo kizimizi
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: mgmb81 w Październik 05, 2008, 04:05:10 pm
i ostatni dzień:

http://www.mmlodz.pl/2091/2008/10/5/ostatni-dzien--miedzynarodowego-festiwalu-komiksu?category=pics

pozdrawiam

mb
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: LukaszM w Październik 05, 2008, 06:35:42 pm
Krótki opis mojej niedzieli na MFK.
Niedzielne spotkania Liberatore (warsztaty) oraz Manarą (autografy) były jeszcze gorzej zorganizowane niż sobotnie z Rosińskim i Moebiusem.
Pojawiam się przed salą 304 o godz. 11:00 (warsztaty z Liberatore), już ustawiła się kolejka ok.30 osób, wszyscy do Manary. Kilka minut później zostajemy wpuszczeni do sali.
Liberator pojawia się 30 minut spóźniony, warsztaty zamiast godziny trwają tylko pół. To nie było ostatnie opóźnienie tego dnia. Największą obsuwę zalicza Manara, spóźnia się 50 minut (jest godz. 12:50 a spotkanie miało się rozpocząć o 12:00), osoba nadzorująca spotkanie oznajmia, że autor nie ma czasu i podpisuje do 13:30. Ta informacja wywołuje ogólne niezadowolenie wśród oczekujących na podpis. Następnie zostajemy poinformowani, że tylko pierwszych 20 osób dostanie rysunek, reszta odejdzie z samym podpisem.  Na szczęście Manara okazuje się miłym człowiekiem, spotkanie zostaje przedłużone i autor wytrwale umieszcza w albumach rysunki. Czy wszyscy dostali rysunek tego nie wiem, jak wychodziłem była 13:50.
Ok. godziny 13:30 pojawia się Rosiński (szok, pojawił się o czasie) i w tym bałaganie, wśród osób wyczekujących po autograf Manary prowadził swoje warsztaty.
Ogólnie należy się duży plus organizatorom za ściągnięcie sławnych autorów, lecz przykre wrażenie po opisanych wyżej uchybieniach pozostaje.

Później postaram się opisać moje wrażenia z soboty (również nie najlepsze).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Październik 05, 2008, 06:51:19 pm
No niestety, nie wiem, kto wpadł na pomysł, żeby warsztaty i podpisywanie autografów odbywało się w jednym pomieszczeniu. Generalnie wyszedł z tego ogólny bałagan i mimowolnym świadkiem warsztatów stały się osoby oczekujące na autograf, podczas gdy w tym całym zamieszaniu osoby naprawdę zainteresowane nie mogły w pełni z tego spotkania skorzystać.
Jeśli chodzi o Manarę, to jeszcze "śmieszniejsze" było to, że urwał się organizatorom i w zasadzie nie było wiadomo kiedy i czy się pojawi, bo podobno nie było z nim kontaktu. Na szczęście przyszedł i wytrwale rysował, chyba trochę na przekór "cerberom". Trwał na posterunku prawie do samego końca tj. 14.30, kiedy to rozpoczynało się spotkanie w dużym kinie. Udało mi się wystać rysunek w jednym i autograf w drugim albumie, jednak jak mi się zdaje nie wszyscy mieli to szczęście, bo wyszedłem koło 14.15 a kolejka była jeszcze spora. Trochę to też wina samego Manary, bo uparł się, żeby każdemu rysować. Autografy dostaliby wszyscy.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Październik 05, 2008, 07:07:02 pm
w łodzi spędziłem 3 dni. na festiwalu byłem od czsu do czasu ale zaliczyłem ważniejsze spotkania i autografy. prestiż festiwalu rośnie chyba w oczach wszystkich głównie ze względu na międzynarodowych ości a giełda w textilimpexie to świetny pomysł. nawet tłum spoconych fanów komiksu nie robi tam takiego kotła jak na wsk.

mały apel: myślę że dobrym pomysłem jest włączanie do katalogu mfk plansz gościnnych twórców (tak jak było w przypadku millsa i langleya). do takiego liberatore z komiksem udała się mała garstka ludzi bo po prostu jego komiksy są u nas trudo dostępne.

moebius strzelał tylko autografy ale to chyba syndrom "wycieczek z żoną" (jak kiedyś rośiński na wsk) - ogólnie podpisywanie wypadło nieprzyjemnie, masówka. natomiast manara miło zaskoczył - uparł się żeby każdemy wrysować rysunek i przedłuał spotkanie. najgorsza wpadka to przedstawiciele organizatorów którzy co 30min ogłaszali że manara będzie dawał tylko podpisy i już musi iść... na szczęście autor ściemniał że rozumie tylko po włosku i cierpliwie wrysowywał obrazki - to mi się szczególnie podobało. ja o 14.15 dostałem rysunek a za mną było jeszcze chyba ze 20 0sób więc prawie wszyscy sie załapali.

ogłólne impreza bardzo mi się podobała - na pewno zmierza w dobry kierunku. za rok proponuję do spółki z british council sciągnąć moore-a.

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Październik 05, 2008, 07:22:20 pm
to chyba staliśmy w tej kolejce niedaleko od siebie  :)
trzeba dodać, że sporo osób po tych ogłoszeniach dało sobie spokój, bo kolejka mocno się zmniejszyła
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Modry w Październik 05, 2008, 08:02:09 pm
A ja się na autograf Manary nie załapałem skończył 3 osoby przede mną, podobnie miałem z Panem Polchem który przestał rysować akurat przy mojej osobie i załapałem się "tylko" na podpis. Ze swojej strony chciałem bardzo podziękować ludziom, którzy przynosili wszystko co mieli danego autora i chcieli wszędzie "wymaz" z dedykacją. Pewnie połowa tego zaraz się znajdzie na allegro.

Byłem na mfk po raz pierwszy i wielkiej różnicy w odróżnieniu do wski nie zauważyłem no może po za tym ze ludzie z obsługi festiwalu co chwila gdzieś podchodzili i albo błagali o podpis bo wcześniej nie dali rady albo siali zamęt tym ze już podpisy się kończą. Wydaje mi się, że nie tak powinien wyglądać Międzynarodowy Festiwal.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Październik 05, 2008, 08:11:15 pm
Manara dawał rysunki tylko w jednym albumie.
No a ja u Polcha nawet na autograf się nie załapałem.  :lol:
Dodam, że byłem chyba przedostatni... Spieszył się gdzieś...
Także oficjalnie mogę potwierdzić: Polch ma drewnianą łapę!  :D

Z minusów sobotnich, coś co mnie zirytowało. Podczas autografów organizatorzy jakoś pilnowali czasu, natomiast chyba nikt nie dopilnował spotkania z Rosińskim. Efektem tego było przedłużenie spotkania o prawie godzinę (chyba zaczęło się też trochę później). No i Grecy zamiast o 17.30 weszli prawie godzinę później, a spotkanie z autorami "Suki" to już chyba po 19 się odbyło, przy prawie pustej sali (też już nie dotrwałem, bo musiałem spadać na autobus). Timof chyba był wk***ny.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Październik 05, 2008, 08:15:51 pm
To wychodzi na to, że ze mnie cwaniak, bo złapałem Manarę po spotkaniu z nim i bez kolejki dostałem panienkę na planszy :). I parę osób, które się zorientowały żeby przyjść do 304 też.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Modry w Październik 05, 2008, 08:22:25 pm
Manara dawał rysunki tylko w jednym albumie.
No a ja u Polcha nawet na autograf się nie załapałem.  :lol:
Dodam, że byłem chyba przedostatni... Spieszył się gdzieś...
Także oficjalnie mogę potwierdzić: Polch ma drewnianą łapę!  :D

Spieszył się bo panowie organizatorzy go pośpieszali :(

To wychodzi na to, że ze mnie cwaniak, bo złapałem Manarę po spotkaniu z nim i bez kolejki dostałem panienkę na planszy :). I parę osób, które się zorientowały żeby przyjść do 304 też.

Niom to fajnie że się załapałeś, gratuluje  :) Tylko szkoda że organizator o tym nie poinformował po spotkaniu z Manarą. Co do spotkania to zajefajnym pomysłem było zamknięcie drzwi od kina.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Październik 05, 2008, 08:27:03 pm
To wychodzi na to, że ze mnie cwaniak, bo złapałem Manarę po spotkaniu z nim i bez kolejki dostałem panienkę na planszy :). I parę osób, które się zorientowały żeby przyjść do 304 też.

No widziałem, że udało Ci się w kinie zagadać, ale nie myślałem, że Manara jeszcze pójdzie do 304 i będzie można się załapać.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: LukaszM w Październik 05, 2008, 08:30:14 pm
U Polcha faktycznie pojawiła się osoba która miała kilkanaście albumów do podpisu. Jak dla mnie to przesada. Jedna z dziewczyn stojących w kolejce zwruóiła mu uwagę, że równie dobrze mogła przynieść cały karton komiksów do podpisu. Wszystko zależy od ludzi, a jak wiadomo cwaniaków i chamów nie brakuje.
Do Polcha nie stałem, za to ustawiłem się jako pierwszy do Szarloty Pawel. Dostałem podpis na komiksie oraz rysunek Kubusia.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Październik 05, 2008, 08:42:22 pm
ja załapałem się na profil twarzy bohaterki indiańskiego lata. muszę przyznać że wystawanie w wielogodzinnych kolejkach po autografy mnie już zmęczyło i chyba będę sobie to odpuszczał w przyszłości. najgorsze jest że ludzie nakręcają ten hype. gość który dstał autograf manary jako pierwszy czekał od 9 rano - manara podpisywał mniej więcej od 13. paranoja.

w przypadku moebiusa miałem dylemat - spotkanie czy autograf? wybrałem kolejkę a okazało sie że tylko strzelał podpisy. myśle że można by organizować po 2 sesje autografów gwiazd w ciągu 2 dni fesiwalu. najgorsze jest że ludzie mają jakąś manię i biorą po 10 autografów tego samego autora zasłyszane w kolejce "mam już jolana i aaricie, teraz stoję po thorgala").
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: LukaszM w Październik 05, 2008, 08:51:05 pm
w przypadku moebiusa miałem dylemat - spotkanie czy autograf? wybrałem kolejkę a okazało sie że tylko strzelał podpisy.
Z tego co słyszałem, pierwsze pięć osób dostało rysunek.
najgorsze jest że ludzie mają jakąś manię i biorą po 10 autografów tego samego autora zasłyszane w kolejce "mam już jolana i aaricie, teraz stoję po thorgala").
Jeżeli chodzi o rysunki Rosińskiego także mam kilka, jeżeli widzę, że w kolejce stoi niewiele osób czemu mam nie skorzystać.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 05, 2008, 09:11:19 pm
Z tego co słyszałem, pierwsze pięć osób dostało rysunek.

To źle słyszałeś. Byłem trzeci do Moebiusa a mogłem być nawet pierwszy tylko po co się kłócić z osobami które zrobiły sobie drugą kolejkę, ja byłem w tej lepszej najpierwszej pięcioosobowej;) ) skoro dawał tylko autograf...
W ogóle tragedia z tym Moebiusem... Żeby nawet pierwszym 10-ciu, 5-ciu albo trzem (;) )osobom nic nie wyrysował...
Liczyłem chociaż ne tę małą mewę z Incala.

Do Rosińskiego byłem 7 choć czekałem specjalnie od 2-óch godzin (siedząc heh) więc osoby przede mną po prostu szybciej się ustawiły. Mam piękny rysunek Aaricii choc chciałem Kriss de Valnor ale Pan Grzegorz powiedział: "Za dużo czerni, narysuję Ci Aaricię". Odpowiedziałem: "Może być":))) Ta czarna co z nim była to jego córka?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 05, 2008, 09:12:20 pm
od Moebiusa nikt nie dostał rysunku. Były same autografy.
Byłem w pierwszej piątce, to wiem ;)

edit: Death, czy Ty jesteś tym kolesiem, który Incala na allegro kupił a zastanawiał sie czy kupić Feralnego Majora?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 05, 2008, 09:17:25 pm
Tak to ja. A Ty to który koles? :) Szkoda że po spotkaniu z Rosińskim musiałem zmykac na pociąg to byśmy na piwo sobie poszli w kilka osób co nie... Nastepnym razem na bank bede dłuzej
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Październik 05, 2008, 09:20:10 pm
jeden rysunek był na pewno i nie dostała go osoba z początku kolejki
wprawdzie była to czteroramienna gwiazda z jakimiś kropkami, ale była :!:
to jest dopiero unikat  :lol:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 05, 2008, 09:23:40 pm
taką gwiazdę i takie kropki to ja sam sobie mogę domazać w moim egz. ;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 05, 2008, 09:24:27 pm
Ta Pani która była pierwsza i-uwaga, uwaga!!!-stała do Moebiusa specjalnie po autografy aby dać chyba synowi czy może wnukowi na urodziny Feralnego i Incala też dostała taką gwiazdę:)
Swoja drogą fajnie mieć kogoś takiego w rodzinie co daje takie prezenty ;-)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Październik 05, 2008, 09:31:06 pm
taką gwiazdę i takie kropki to ja sam sobie mogę domazać w moim egz. ;)

taki zygzak "Moebius 2008" zresztą też  :)

Do Moebiusa, jak się później okazało, nie opłacało się stać. Pod koniec kolejki już nie było i autograf można było złapać bez czekania. Szkoda, że nie dał się namówić na rysunek, nawet pod koniec, kiedy nie było już ludzi, a czas przewidziany na autografy jeszcze się nie skończył. Po prostu poszedł sobie wcześniej.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 05, 2008, 09:40:33 pm
Do Moebiusa, jak się później okazało, nie opłacało się stać. Pod koniec kolejki już nie było i autograf można było złapać bez czekania.
Jasne. Tylko, że to się okazało dopiero po fakcie... gbym to wiedział od razu...

a z innej beczki, jak Wam się podobało spotkanie z Rosińskim?
Moim zdaniem Śmiałkowski w ogóle się do niego nie przygotował, w ogóle nie wiedział w którą stronę prowadzić dyskusję, właściwie to jej nawet nie prowadził, tylko jak sobie coś w trakcie przypomniał to zadawał pytanie.
Spotkanie trwało długo, bo Rosiński to gaduła i megaloman, lubi o sobie opowiadać, no i chyba był pod wpływem, więc jakoś to poszło, ale ładu i składu za grosz tam nie było...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Październik 05, 2008, 09:44:07 pm
w ogóle mi się nie podobało, bo przez niego nie doczekałem na "Sukę"
rozgadał się i nikt nie przypilnował czasu
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 05, 2008, 09:44:37 pm
Dobre było jego hasło o reanimowaniu jednej z postaci, cała sala wybuchła śmiechem  :D

Ogólnie to ma ktoś filmik z tego spotkania z Rosińskim? Widziłem że niektórzy filmowali całość. Ja musiałem wyjść w pewnym momencie więc chętnie zobaczę np. na youtubie to co przegapiłem :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Październik 05, 2008, 10:08:48 pm
No ja toże już wróciłem.
Było to dopiero moje drugie MFK, i różniło się całkowicie od poprzedniego. Kilka uwag znowu można mieć do organizacji. Znowu nie pojawiło się kilku "autografujących", aczkolwiek jak dzisiaj jednego złapałem to był strasznie zdziwiony że podobno miał dzień wcześniej coś podpisywać bo nic o tym nie wiedział.
Zagraniczne gwiazdy- ogólnie w porządku, nie doleciałem wyłącznie do Manary. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Mawil. Cholernie przyjemny człowiek. Pod koniec MFKi poprosiłem go jeszcze o rysunek i w bardzo fajny sposób dopisał historię do reklamy z Tytusem jaka pojawiła się na MFK (http://www.mmlodz.pl/rep/newsph/2091/16635.3.jpg) (Jarku O. prosiłbym o te zdjęcia jak już je obrobisz ;) )
Najbardziej się cieszę tak naprawdę z rysunków od Szarloty Pawel, Bardzo pozytywna kobieta.

Pozatym poznałem kilka naprawdę ciekawych osób. Wielki plus.

Z minusów:
-tak jak wspomniałem brak niektórych "autografowiczów"
-format "Fantastycznej Podróży"

Jestem pod niesłabnącym wrażeniem dwóch zespołów które grały na imprezie :D Elektryczny Węgorz mnie rozwalił swoim koncertowym imagem i tekstami (wielki plus za "pszczółkę"). No i Szaveł z Żelazną Bramą. Nie do końca moja muza, ale przyznam że przyjemnie się jej słuchało.

Reszta jak się wyśpię ;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: graves w Październik 05, 2008, 10:20:58 pm
a z innej beczki, jak Wam się podobało spotkanie z Rosińskim?
Prawie zasnąłem i w końcu wyszedłem przed końcem...
Zawsze smęci, ale teraz to już było przegięcie. Myślałem, że gorzej być nie może, ale obejrzałem wywiad z nim zamieszczony w sieci z konferencji. Masakra.

Ogólnie, to chyba już nie przyjadę na MFK.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: weiter w Październik 05, 2008, 10:35:57 pm
Format fantastycznej podrozy to nie minus tylko gruba krecha.
Moze to wina braku dobrej jakosci materialow o czym bodajze wspominal T.Kolodziejczak.
Powiem szczerze, ze ze wzgledu na format zrezygnowalem z zakupu tego komiksu.
Na minus takze organizacja na MFK.
Jeden gosc przedluza spotkanie, drugi sie spoznia i wszystko sie sypie.
Czekalem na autograf Polcha. Polch przyszedl, a drzwi do salki zamkniete.
No i czekalismy, az ktos laskawie je otworzy.
A juz kilka rysuneczkow moglo powstac.
Ogromnie ciesza mnie rysunki i autografy Polcha i Pavel ktore udalo mi sie zdobyc.
Co do Manary, zrezygnowalem ze stania w kolejce, dlugiej kolejce...
Sporo ludzi przyjezdza, aby zdobyc wlasnie autograf stad  moja sugestia do organizatorow:
czy mozna zrobic jednego dnia dwa spotkania z autorem rozdajacym autografy,
np ranne i popoludniowe?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: under w Październik 05, 2008, 10:38:24 pm
cos blizej odnosnie formatu fantastycznej podróży?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 05, 2008, 10:44:56 pm
cos blizej odnosnie formatu fantastycznej podróży?

Trochę większy od kaczorowych Gigantów... Szok miesiąca:/
Trochę może przesadziłem ale i tak w c... mały;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: under w Październik 05, 2008, 10:55:35 pm
shit juz zamowilem a nie bedzie tego nawet ja na polce postawic ... szkoda ... sprzedam lub wywale ... dziekuje dosc
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Październik 05, 2008, 11:01:37 pm
Trochę większy od kaczorowych Gigantów... Szok miesiąca:/
Trochę może przesadziłem ale i tak w c... mały;)

Dokładnie taki wymiar jak Marzi
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Titos2k w Październik 05, 2008, 11:18:12 pm
najlepiej przygotowane i najlepiej prowadzone spotkanie było o jeżu jerzym. myku ma dar. jeno kurek z dźwiękiem w cinematicach komuś się przekręcił zbytnio.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Hellboy w Październik 05, 2008, 11:31:39 pm
Miałem niestety nieprzyjemność być w grupie ostatnich 15 osób z kolejki ,które sie nie załapały na podpis Manary.W tym świetle dowiadując sie na forum od kolegi Bąbielka,że takowa mozliwośc była w pokoju 304.to troszką mam doła.No,ale bywa i tak czasami.
Natomiast co do samego Festu dwa spotkania okazały sie wyjątkowo miłe.Pierwsze z goścmi z Grecji,którzy opowiadali o tamtejszym rynku komiksowym.w pewnym momencie nieliczna grupa zainteresowanych siadła poprostu przy stole na scenie i rozmowa toczyła sie bez mikrofonów i tłumacza w bardzo miłej atmosferze.
Drugie spotkanie juz na koniec imprezy z przedstawicielami niemieckiego Reproduktu.tutaj troszke kulała pani tłumacz.Nie do końca czaiła pytania i troche je przekręcała,ale dla rozumiejących język angielski nie stanowiła problemu.A przy źle powtórzonych pytaniach z widowni była poprostu poprawiana.Na sali ponownie niewielka liczba osób,a sama  rozmowa bardzo ciekawa.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 05, 2008, 11:38:33 pm
Co do nagrody dla Egmontu (Najlepsze Wydawnictwo) to chyba nikt się nie spodziewał że mogło byc inaczej...
Jeszcze przez ładnych parę lat tak będzie.

Pytałe kiedyś o ceny komiksów na MFK-owej giełdzie i parę osób stwierdziło, że ceny są takie jak na allegro albo i wyższe. To nieprawda, ja kupiłem parę fajnych rzeczy za dużo mniejszą kasę niż na allegro. Np. 1 tom Kaznodziei w super stanie. Cena: 22,50...

Dla mnie spotkanie z Rosińskim było naprawdę ciekawe i w ogóle super. Bardzo żałuję że ostatni pociąg miałem o 18.20 bo bym pewnie wytrwał do końca bez problemu. Niezły z Rosińskiego gawędziarz;) Pewnie jakieś winko do obiadku walnął gdyż wcześniej w czasie rozdawania autografów był nieco niemrawy heh
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 06, 2008, 08:12:36 am

 No i ja też jestem - opuściłem wczoraj MFK o 15ej, po drodze skasowały mnie pały z suszarą (pozdrowienia dla panów "elastycznych"  ;-) ), ale wrazeń emefkowych mam na cały rok.

Po pierwsze to ucieszyło mnie bardzo spotkanie pana Tadeusza Raczkiewicza, który anonimowo uczestniczył w Festiwalu, a który chętnie dzielił się wspomnieniami dotyczącymi publikacji w świecie Młodych i innych... Na przyszły rok szykuje się jakiś album - TRZYMAMY KCIUKI PANIE TADEUSZU!

Grzegorz Rosiński - bardziej niemrawy niż rok temu, ale tylko w pierwszym dniu - w niedzielę już w swietnej formie. Death - ta czarna osóbka koło niego, to jego nieodłączny towarzysz podczas spotkań z ramienia Egmontu. Z niedowierzaniem - mając w pamięci ubiegłoroczną wizytę - patrzyłem jak Grześ rysuje i podpisuje wszystko co mu się daje, a owa Pani ani razu nie zaprotestowała - to samo w niedzielę :badgrin: DUżE  ZASKOCZENIE! POZDRAWIAM! A Pan Grzegorz najpierw kazał po powrocie do domu samemu pokolorować włosy Mahonii w Yansie, ale w końcu zrobił to sam  :p

Bogusław Polch - niezwykle sympatyczny, otwarty, ciepły, sypiący z rękawa anegdotami człowiek, klasa sama w sobie  :!: - duży szacunek dla Niego, stwierdził, że czas płynie i wrysował mi Funky'ego in age 40....rewela.

Szarlota Pawel - przesympatyczna Pani, z którą się bardzo miło gawędziło nawet na korytarzu, gdzie dedykacje wpisywała nawet na kolanach.

Bohdan Butenko - jak powyżej - niezwykle żywotny i otwarty - KLASA! Ubawił mnie tekstem: "A mogę sobie wybrać co narysować?"  :lol: I mam butenkowego wieloryba !

Ci interesowali mnie najbardziej, więc jestem megazadowolony - miło gawędziło się z Mawilem, który misternie wydłubał basistkę, z Markiem Turkiem, który rysował w pozycji stojącej-półłamanej, na Moebiusa wpadłem na samym końcu, kiedy były 3 osoby do końca, gdzie nawet zagadnął mnie o pikczera w katalogu konkursowym, Manarę odpuściłem - ale byłem przy siedzącym obok Rosińskim, kiedy Milo wyraźnie powiedział, że po spotkaniu w Kinie wraca do 304 - jakbym zostawał dłużej, to na pewno bym się tam zjawił... śmieszne, bo kilkanaście osób odeszło z kwitkiem, bo "już właśnie zaczyna się spotkanie", a w chwilę później przed łDK prawie wpadłem na Milo rozkoszującego się aromatem nikotyny  :eek:... Nawet przyszło mi do głowy, czy nie zaryzykować i jeszcze poprosić go o machnięcie parafki, ale prawdę powiedziawszy jedną nogą byłem już w samochodzie i dałem spokój...

Pozdrowienia dla całej wesołej bandy, którą w końcu spotkałem FACE-2-FACE, a nie tylko ONLINE!
Dzięki za wspólną zabawę! Wegorz faktycznie rządził - Choreografia Miodzo!  :p



Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: karolk w Październik 06, 2008, 08:32:19 am
wciąż jestem niewyspany i sakcowany...
generalni mfk w tym roku w moich oczach wypadło fenomenalnie
byłem na jednym spotkaniu - z Jeżami
rewelacja!

świetne miejsce na rozdanie nagród

i teraz narzekania:
tak naprawde jedno duże "narzekanie"

Łódźźź art center

MAmaucie !!! nie idzacie tą drogą!!


kiedy zawitaliśmy tam jako pierwsi powiało piwnicznym syfem i odorem niedomytego toj toja
zimno suf i piwo w którym widać drobinki kamienia z kranu do którego podpięta była pipa w systemie forty forty - stosunek wody do piwa

jakieś osyfione bristole z napisem VIP -stojące przed garem z grochówą którą to mykupyku określił mianem swoistego perpetum mobile w połączeniu z toj tojem

i wyszliśmy gdyby nie fakt że na piotrkowskiej o 21 ciężko znaleźć lokal wolny i pusty dla 10 osób pewnie byśmy już nie wrócili

to chyba nie problem choć raz zrobić ekskluzifa na miarę międzynarodową czyli albo wynajmujemy knajpe
albo jak nie ma kasy na wynajem to rezerwujemy- przecież właścicielowi w to graj- pewny klient
burd nie będzie
no chyba że znowu Sztybor ze Skutnikiem się za łby wezmą
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: .zent w Październik 06, 2008, 10:35:55 am
Karolu, myślałem, że nie będziesz wywlekał ciemnych stron tego MFK na światło dzienne, ale najwyraźniej musiałeś...
Trudno, ale faktem jest, że byłem zaskoczony i zażenowany zachowaniem Skutnika. Straszny bufon i tyle. Nie więcej nie będę dodawał.
Jest kosa i tyle...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 06, 2008, 10:57:18 am
Sobie przypomniałem, że miałeś stawiać. No, ale myśmy się ewakuowali ok. 5 nad ranem już, więc chyba się nie załapałem.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: karolk w Październik 06, 2008, 11:40:31 am
a ja pozwolę sobie przekleic KOLCA z bloga Kamila Ś
"Przyznaję, że byłem święcie przekonany, iż w sobotę Moebius, Manara i inne tuzy balowały w jakimś ekskluzywnym lokalu dla VIP-ów, a ten chlew, do którego nas zagoniono, był przeznaczony tylko dla plebsu - czytaj: festiwalowej publiczności. Wydawało mi się bowiem, że żaden poważny organizator nie zaprosiłby gwiazd do takiej speluny. Cóż, raz jeszcze moja nieuleczalna naiwność dała o sobie znać, a organizatorzy MFK dowiedli, że nie ma takich granic żenady, których nie dałoby się przekroczyć. Na szczęście potem wynieśliśmy się stamtąd do Łodzi Kaliskiej (znowu!), gdzie mogliśmy z powrotem poczuć się jak ludzie i przebalować do zamknięcia lokalu. Działo się wiele… ale “co się wydarzyło w Łodzi, pozostaje w Łodzi”!"
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 06, 2008, 12:27:01 pm
Parę bardzo amatorskich fotek z sali 304  ;-)

http://kendo777.blox.pl/2008/10/Miedzynarodowy-Festiwal-Komiksu-Lodz-2008.html
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: kas1 w Październik 06, 2008, 12:36:04 pm
O kurde! Zawalisty rysuneczek, że tak powiem.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 06, 2008, 12:43:37 pm
Impra jak dla mnie bardzo udana - przede wszystkim ze względów towarzyskich. Rzeczywiście organizacja szwankowała, ale taka widać już nasza nadwiślańska specyfika. Ten "garaż hermetyczny" w jakim urządzono finalną imprę (wybory Miss Festiwalu etc.) robił przygnębiające wrażenie, choć tyle z tego, że zebrało się tam jedynie komiksiarskie towarzystwo bez dresianego "desantu" tak jak to miało miejsce rok wcześniej w "Fanaberii". No i piwo tańsze - pięć miast ośmiu zeta (choć w oby wypadkach chrzczone jak diabli). Gdyby tylko organizatorzy nieco bardziej zadbali o gości ... W pewnym momencie Moebius nie bardzo wiedział co ma z sobą począć; krążył w poszukiwaniu krzeseł dla siebie, małżonki i Manary, i omal nie stratował go jakowyś przyjemny pan ze sztalugą w łapskach. Mistrz nie wyglądał na szczególnie radosnego.

Mam nadzieję, że w przyszłym roku organizatorzy nieco mniej beztrosko zaopiekują się Mignolą o ile sprawdzą sie pogłoski o jego przybyciu ...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 06, 2008, 12:59:08 pm
Parę bardzo amatorskich fotek z sali 304  ;-)

http://kendo777.blox.pl/2008/10/Miedzynarodowy-Festiwal-Komiksu-Lodz-2008.html

Death - nie tylko na forum mamy odmienne zdania - to ja stałem za Tobą u Rosa i nie zgadzałem się z Tobą w kwestii Yansa  :lol:

Small world....

No i piwo tańsze...

Ja bym tego nie nazwał piwem - to było "jakieś cuś", o 6 zł za drogie!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 06, 2008, 01:32:09 pm
Mefisto napisał "Ja bym tego nie nazwał piwem - to było "jakieś cuś", o 6 zł za drogie!"
 
Nie da się ukryć, a przy okazji organizatorzy chyba zbytnio wzieli sobie do serca scenografie niektórych komiksów Moebiusa. Ta miejscówka - delikatnie rzecz ujmując - to kompletna pomyłka.
 
Ale z drugiej strony galeria w której dowiedzieliśmy się o wynikach konkursu (no i świetna wystawa Manary, Siudmaka oraz "czecho-słowackich" twórców) to jak dla mnie strzał w dziesiątkę. W porównaniu z dobroduszną siermięgą sali kinowej ŁDK lokal prezentował się znakomicie.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Październik 06, 2008, 01:35:57 pm
Deczko przesadzacie. nie liczy się miejsce, a towarzystwo. Ja tam sie dobrze bawiłem na imprezie :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 06, 2008, 01:40:12 pm
Dajcież spokój, reflektor oślepiając wchodzących / idących do toja był b. klimatyczny. I, jakby nie piździło tak w środku, to tam pod ścianą moglibyśmy się poczuć jak na dogorywającym weselu w remizie gdzieś w Polsce C.

Liczy się bardziej kto komu polał zapitę z kim rozmawiając przy plastikowych kubeczkach ;) A, że mało reprezentacyjnie i niewyjściowo? Cóż, komiksiarze zadbali, żeby goście specjalni wynieśli dobre wrażenia. Przynajmniej wierzę, że się to nam udało.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 06, 2008, 02:09:17 pm
Niedzielne spotkania Liberatore (warsztaty) oraz Manarą (autografy) były jeszcze gorzej zorganizowane niż sobotnie z Rosińskim i Moebiusem.
.. aż trudno w to uwierzyć :)

Największą obsuwę zalicza Manara, spóźnia się 50 minut .

pewnie jadł obiad - wszystko przez tych kelnerów ;)


a z innej beczki, jak Wam się podobało spotkanie z Rosińskim?
Moim zdaniem Śmiałkowski w ogóle się do niego nie przygotował, w ogóle nie wiedział w którą stronę prowadzić dyskusję, właściwie to jej nawet nie prowadził, tylko jak sobie coś w trakcie przypomniał to zadawał pytanie.
Spotkanie trwało długo, bo Rosiński to gaduła i megaloman, lubi o sobie opowiadać, no i chyba był pod wpływem, więc jakoś to poszło, ale ładu i składu za grosz tam nie było...

...ale i tak wypadło ciekawiej niż spotkanie z Moebiusem - Śmiałkowski to showmen w porównaniu z Birkiem - ten ostatni niestety tak bardzo się zagmatwał w rozmowie, że 3/4 czasu poświęcił "Borówce" a do najciekawszego (moim zdaniem) okresu w twórczości Moebiusa nie udało się dojść. Trochę tak jakby na spotkaniu z Adamem Małyszem nie mówić o skokach narciarskich. Baaardzo słabo to spotkanie wypadło - zupełnie organizatorom nie udało się opanować tematu :(

A tego fenomenu autografów to nigdy nie zrozumiem  - po pierwsze pewnie dlatego, że nie lubię stać w kolejkach i ostatnia w życiu w jakiej stałem była do dziekanatu na mojej uczelnię, a po drugie - w życiu nie dałbym pomazać komuś swojego komiksu - nawet jeśli to miałby być jego autor. W sobotę kupiłem sobie komiks "Suka", mogłem wziąć autograf bez żadnej kolejki, ale odpuściłem :) Może dziwny jestem :)   
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 06, 2008, 02:14:09 pm
Death - nie tylko na forum mamy odmienne zdania - to ja stałem za Tobą u Rosa i nie zgadzałem się z Tobą w kwestii Yansa  :lol:

Heh, no za mną stało dwóch gości. Pamiętam tę rozmowę o Yansie, jesteś tym wyższym czy nizszym z tych dwóch?:) Jeden z Was dostał piękny rysunek ze Skarbka co nie?;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 06, 2008, 02:32:06 pm
Prawie zasnąłem i w końcu wyszedłem przed końcem...
Zawsze smęci, ale teraz to już było przegięcie. Myślałem, że gorzej być nie może, ale obejrzałem wywiad z nim zamieszczony w sieci z konferencji. Masakra.

Ogólnie, to chyba już nie przyjadę na MFK.

Ja byłem w tym roku pierwszy raz i przyznam, że też się trochę rozczarowałem. Po pierwsze - ceny komiksów wyższe niż przy zamówieniach w niektórych księgarniach internetowych, po drugie trochę mało stoisk jak na "międzynarodowe", po trzecie - dość słabo organizacyjnie, po czwarte - brak możliwości zakupu "From Hell" w twardej oprawie :))), po piąte - brak premier z Muchy :)
Plusem było to, że do Łodzi specjalnie daleko nie mam (ok 150 km) i nigdy tam nie byłem, warto więc było zrobić sobie wycieczkę i co by tu nie narzekać - 28 nowych tytułów wpadło :))
Spotkałem dziewczynę, która z Katowic pociągiem przyjechała na MFK - przyznam, że taki kawał drogi, samemu i to jeszcze pociągiem... Szacunek! Taki twardziel to nie jestem :) Czy się wybiorę w przyszłym roku ? Na pewno nie z wypiekami na twarzy, ale jak będę miał wolny dzień to niewykluczone. Dość ciekawe było spotkanie z wydawcami - miło było ich zobaczyć i posłuchać co mają do powiedzenia. Tak trzymać ! Pozdrawiam!   
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 06, 2008, 02:33:50 pm
Heh, no za mną stało dwóch gości. Pamiętam tę rozmowę o Yansie, jesteś tym wyższym czy nizszym z tych dwóch?:) Jeden z Was dostał piękny rysunek ze Skarbka co nie?;)

Skarbka dostał Wroobel za mną, coś pięknego - charakterystyczny motyw "rudej" w oryginalnym kolorze -  mnie jeszcze oprócz Yansa maźnął się korektorem na "Skodzie TW 6163"- jak to się wyraził - "Samochód marki Rosiński nr rejestracyjny 2008"  :badgrin:
Na warsztatach dzień później wydawało się, że uda się jeszcze go namówić na coś, bo samych chętnych z pracami było mało, ale - o dziwo - sam Grzegorz powiedział, że dzisiaj tylko podpisuje, bo rysunków już starczy...

Panie Grzegorzu - RYSUNKóW NIGDY DOść!  :evil:

w życiu nie dałbym pomazać komuś swojego komiksu - nawet jeśli to miałby być jego autor. W sobotę kupiłem sobie komiks "Suka", mogłem wziąć autograf bez żadnej kolejki, ale odpuściłem :) Może dziwny jestem :)   

Ale rzeźnia  :badgrin:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 06, 2008, 03:22:43 pm
Skarbka dostał Wroobel za mną, coś pięknego - charakterystyczny motyw "rudej" w oryginalnym kolorze -  mnie jeszcze oprócz Yansa maźnął się korektorem na "Skodzie TW 6163"- jak to się wyraził - "Samochód marki Rosiński nr rejestracyjny 2008"  :badgrin:

No tak, ten rysunek rudej wymiata. Kolor i te sprawy. Hej tego Yansa dostałeś też niezłego. Moja Aaricia to "tylko" kilka kresek  ;-) Ogólnie to ja jako miły i uczciwy gość wziąłem tylko jeden komiks do podpisu. Nie chciałem się pchać z całym majdanem do Pana Grzesia żeby inni za mną też dostali. Za to miałem życzenie: Kriss de Valnor. Hasło: "Za dużo czerni" autentycznie mnie pod....... Ale nie będę się ze swoim idolem kłócić:) Ale spoko Rosiński jeszcze nie raz przyjedzie i mi tę Kriss w końcu wyrysuje ;-)

Spotkałem dziewczynę, która z Katowic pociągiem przyjechała na MFK - przyznam, że taki kawał drogi, samemu i to jeszcze pociągiem... Szacunek! Taki twardziel to nie jestem :) 

To ze mnie chyba też twardziel, bo wpierw jechałem do Katowic 2h z Raciborza busem a potem jeszcze z Katowic do Łodzi pociągiem:) Z powrotem samym pociągiem do Katowic jechałem 5 godzin z trzema przesiadkami, spędziłem noc w Katowicach i rano wróciłem busem do Raciborza...

Czy się wybiorę w przyszłym roku ? Na pewno nie z wypiekami na twarzy

Wypieki na twarzy ale z innego powodu to miałem jak wszedł Moebius z jakąś babką i ona na wstępie powiedziała że nie będzie rysunków w ogóle. A ja w pierwszej trójce z ciężkim Incalem stałem i miałem ochotę tym tomiszczem w kogoś rzucić...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: LukaszM w Październik 06, 2008, 03:52:41 pm
Za to miałem życzenie: Kriss de Valnor. Hasło: "Za dużo czerni" autentycznie mnie pod....... Ale nie będę się ze swoim idolem kłócić:) Ale spoko Rosiński jeszcze nie raz przyjedzie i mi tę Kriss w końcu wyrysuje ;-)
Jeśli dobrze pamiętam, to na prośbę fanów o rysunek Kriss na większości spotkań opowiadał, że dzisiaj rysuje tylko Aricie, Thorgala itp. Rosiński to nie Kasprzak i nie można zbytnio marudzić o rysunek, zazwyczaj sam decyduje kogo narysuje.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: fragga w Październik 06, 2008, 03:55:27 pm
Rosiński to nie Kasprzak

fakt, Kasprzak to sympatyczny facet;-)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 06, 2008, 04:08:44 pm
Za to miałem życzenie: Kriss de Valnor. Hasło: "Za dużo czerni" autentycznie mnie pod....... Ale nie będę się ze swoim idolem kłócić:) Ale spoko Rosiński jeszcze nie raz przyjedzie i mi tę Kriss w końcu wyrysuje ;-)

Miałeś dokładnie to co ja rok temu, kiedy byłem pierwszy raz. Byłem pierwszy i też powiedziałem Grześkowi, że bez rysunku Krysi żona mnie nie wpuści do domu (powaga!)  :-?
Odparł, żeby to by za długo trwało i żebym nie wracał  :lol:
I skończyło sie na "prostej" Aarici...

Tym razem wystartowałem z Yansem i muszę przyznać, ze Mahonia różni się ... kółkiem i fryzurą :)
Ale jest piękna....  :oops:

Kolega nie wiem jakich czarów użył, ale podał album "Aaricia" i poprosił o dedykację dla córki.
I takiego pięknego rysunku MAłEJ Aaricii to jeszcze nie widziałem... GRATULACJE!

A co do Zbyszka K., to faktycznie jest klasa gość... Już 3 lata go nie było w kraju - czekamy!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: LukaszM w Październik 06, 2008, 04:16:00 pm
Miałeś dokładnie to co ja rok temu, kiedy byłem pierwszy raz. Byłem pierwszy i też powiedziałem Grześkowi, że bez rysunku Krysi żona mnie nie wpuści do domu (powaga!)  :-?
Byłem przy tym, więc mogę potwierdzić. Tłumaczył się wtedy złym samopoczuciem (przeziębieniem?). Wpuszczano nas wtedy do sali w małych grupkach.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 06, 2008, 05:08:40 pm
To ze mnie chyba też twardziel, bo wpierw jechałem do Katowic 2h z Raciborza busem a potem jeszcze z Katowic do Łodzi pociągiem:) Z powrotem samym pociągiem do Katowic jechałem 5 godzin z trzema przesiadkami, spędziłem noc w Katowicach i rano wróciłem busem do Raciborza...
... i nie żałujesz tej podróży ? :)
ja jechałem dwie godziny samochodem i właściwie trudno znaleźć mi uzasadnienie tego wyjazdu - fakt, że nakupiłem sporo nowości, ale w gdybym nie pojechał to też wcześniej czy później bym je nabył. Zobaczyłem Moebiusa - fajnie, Rosiński - lekko zblazowany gość... :) Nie żałuję tego wyjazdu tylko dlatego, że zobaczyłem jak to wszystko wygląda - na żywo miałem potwierdzenie tego, że polski rynek komiksowy jest mały jak pestka słonecznika :) W sumie to może i dobrze - dzięki temu można na bieżąco śledzić wszystkie nowości. Nie czuje człowiek dyskomfortu - że właśnie ukazało się 78 fajnych pozycji, a nie sposób tego wszystkiego przeczytać:) No i zdziwiłem się trochę, że tak dużo młodych ludzi. Myślałem, że na takim MKF zbierają się ludzie w wieku zbliżonym do mojego, a tu prawie sama dzieciarnia :) (nastolatków mam na myśli). W sumie sympatyczny wyjazd - na pewno lepsze to niż siedzenie bezczynnie w domu, ale przyznaje bez bicia, że gdybym pojechał autobusem, pociągiem, 5 godzin z trzema przesiadkami... to bym był załamany. Nie mówiąc już o tym, że chyba jakiś plecak ze stelażem bym musiał zabrać, bo mi się siaty rwały jak niosłem zakupy do samochodu. Trzeba przyznać, że komiksy to wyjątkowo ciążka literatura. Samymi "Mistrzami Komiksu" to obronić by się można na ulicy :))) 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w Październik 06, 2008, 05:27:29 pm
O Rosińskim już wszystko wiem, o Moebiusie też, i ogólnie to dużo wiem.
A jak tam prelekcja o Batmanie?
Nie ukrywam, że była to jedna z rzeczy, która najbardziej mnie interesowała na tegorocznym Festiwalu.
I jak wyszło?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Październik 06, 2008, 05:40:25 pm
O Rosińskim już wszystko wiem, o Moebiusie też, i ogólnie to dużo wiem.
A jak tam prelekcja o Batmanie?
Nie ukrywam, że była to jedna z rzeczy, która najbardziej mnie interesowała na tegorocznym Festiwalu.
I jak wyszło?

Fanbojowsko podryfowalismy, przeciagnelismy w czasie dowiedzielismy sie ze semica czytaja tacy co jeszcze ich na swiecie nie bylo jak ju ten upadal.
I wyraziłem po raz kolejny moja dezaprobate na temat Azylu Arkham.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Damex w Październik 06, 2008, 05:42:57 pm
ja jako uczestnik nie jestem obiektywny i uważam, że było przyzwoicie (przyznaję się do jednej wpadki - pomyliłem tytuły Nine Lives z Gothma Noir), ale ciekaw za to jak reszta ocenia dyskusję o Batsie.

A sam MFK dobry był, giełda lepsza niż rok temu, i spotkanie z ludźmi w realu bardzo fajne :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w Październik 06, 2008, 06:23:08 pm
Parę bardzo amatorskich fotek z sali 304  ;-)

http://kendo777.blox.pl/2008/10/Miedzynarodowy-Festiwal-Komiksu-Lodz-2008.html

Mogę się założyć, że pierwsze zdjęcie od góry przedstawia Kolca od tyłu  :D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 06, 2008, 07:09:05 pm
Stanowczo giełda lepsza. Prelekcja nam, no właśnie, dryfowała trochę :D

A co do tych nastolatków, to nie wiem... Może? Ja tam same stare konie spotykałem.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Październik 06, 2008, 07:37:28 pm
Mogę się założyć, że pierwsze zdjęcie od góry przedstawia Kolca od tyłu  :D

A'propo Kolca i zdjec swietne sa zdjecia Mawila i jego arta dla wspomnianego.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: kolec w Październik 06, 2008, 08:31:41 pm
Whooa, ktoś-je-gdzieś ma? Rob zrobił tylko dwa i oba się rozmazały, ale może coś uratuję to wrzucę.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Październik 06, 2008, 08:46:06 pm
Whooa, ktoś-je-gdzieś ma? Rob zrobił tylko dwa i oba się rozmazały, ale może coś uratuję to wrzucę.

oczami duszy mojej je widzialem. Ehh a szkoda
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Październik 06, 2008, 09:14:02 pm
Z MFK jestem umiarkowanie zadowolony. Właściwie większość rzeczy została powiedziana, także ograniczę się do moich osobistych wspomnień, a zacznę od prelekcji.

W mojej ocenie spisaliśmy się na 7,5/10. Tak na cztery z lekkim plusem. Podczas prelekcji omówiliśmy historię gacka, antagonistów, psychologię, komiksy i ledwo ledwo filmy (przedłużyliśmy półtora godzinny program, ale w przypadku tak ogromnego materiału na pierwszy raz to chyba nic dziwnego). Godai spisał się za sprawą swoich oratorskich umiejętności, potrafił przyciągnąć uwagę. Michał Siromski świetnie skonfrontował mit Batmana z psychoanalizą Junga i do tego zrobił to to atrakcyjnie. Nawet laik psychologiczny zorientowałby się, o co chodzi. Damex dał radę przedstawić łotrów, a Maik umiał za sprawą sytuacji pokazać część esencji filmowego Batmana.

A ja?

No cóż.... poszło mi raczej w porządku, ale bez rewelacji. Po części to wina mojego powolnego, ostrożnego, akademickiego wręcz słowotoku, a po części poruszania trudnych i skomplikowanych tematów (przy narracji telewizyjnej z DKR wspomniałem o Braciach Karamazow Dostojewskiego, przy Killing Joke szalałem z filozofią Jokera). Starałem się mówić w miarę ciekawie, ale efekt tego był chyba połowiczny (20 minut przed końcem część ludzi wyszła. Nie wiem, czy to z powodu inauguracji nagród, czy też przeze mnie, nie wiem...). Z drugiej strony jest to satysfakcjonujący rezultat jeżeli zda się sprawę, że ciągle freestajlowałem. Owszem, miałem tam jakieś papierki, ale rzadko do nich zaglądałem.

Japon wspomniał, że dzieciaki dziś czytają Semica. Hmm... no cóż, gdy zacząłem mówić o Roku Pierwszym i wymieniać, z jakimi złoczyńcami Batman miał do czynienia, to babcia chłopca najwyraźniej przeraziła się i zabrała dziecko w bezpieczne miejsce. Proza życia.

Niemniej ludzie klaskali, a to już jest oznaka szacunku i pozytywnej oceny spotkania. Przynajmniej w moim odczuciu.

Poza tym zapamiętam MFK jako miejsce pewnego rodzaju sprawdzianu. Ciągle miałem coś do zrobienia, spotkałem wielu intrygujących ludzi skorych do dyskusji, otwartych (niestety, nie ze wszystkimi udało mi się spotkać. Chcę w tym miejscu przeprosić Bąbielka i Konrada z motywu. Nadrobimy to na WSK). Wróciłem z toną komiksów, nie tylko polskich (nabyłem Spirita Cooke'a i Torso Bendisa). Najważniejsze jednak, że podczas MFK miałem poczucie, że uczestniczę w czymś ważnym i istotnym. I że mogłem jakoś wstawić w to przedsięwzięcie swoja cegiełkę.

Także podsumowując - prelekcja się udała, spotkałem starych i nowych przyjaciół, zniszczyłem komuś dzieciństwo i znalazłem nowych wrogów w entuzjastach Ojca Rydzyka :)

Za rok będę, zdecydowanie  ;-)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Październik 06, 2008, 09:49:46 pm
Cytuj
A ja?

No cóż.... poszło mi raczej w porządku, ale bez rewelacji. Po części to wina mojego powolnego, ostrożnego, akademickiego wręcz słowotoku, a po części poruszania trudnych i skomplikowanych tematów (przy narracji telewizyjnej z DKR wspomniałem o Braciach Karamazow Dostojewskiego, przy Killing Joke szalałem z filozofią Jokera). Starałem się mówić w miarę ciekawie, ale efekt tego był chyba połowiczny (20 minut przed końcem część ludzi wyszła. Nie wiem, czy to z powodu inauguracji nagród, czy też przeze mnie, nie wiem...). Z drugiej strony jest to satysfakcjonujący rezultat jeżeli zda się sprawę, że ciągle freestajlowałem. Owszem, miałem tam jakieś papierki, ale rzadko do nich zaglądałem.
zapytam wprost, i tak mnie prędzej czy później zbanują więc mi wszystko jedno.
Jak trzepiesz druta to patrzysz w lustro?
bo takiego kawałka narcyzmu to już dawno nie widziałem.

Tak, tak. Wielki męczennik i bojownik Gilbaert.
Za całokształt upomnienie. I za to co powyżej. I za wulgaryzmy w innym temacie. w.

a wsadź se w anusa swoje upomnienie.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Październik 06, 2008, 09:52:22 pm
Ja też Cię lubię  :D

Niemniej chciałem przeprosić osoby, które mogły zrozumieć moje przeżycia z imprezy jako próżne przechwałki bez chrzty skromności. Nie było to moją intencją.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Hellboy w Październik 06, 2008, 10:25:30 pm
Dorzuce jeszcze swoje dwa grosze do oceny imprezy.Szczególnie dwóch gości,którzy mnie najbardziej interesowali.

Spotkanie z Moebiusem zdecydowanie za bardzo zdominowal Blueberry,a za mało jednak był poruszony późniejszy okres twórczości do dzisiaj.Miałem wrażenie ,że pan Birek byl tak podekscytowany,ze zapomniał ile ma czasu.To ciekawe spotkanie przez to nie miało szansy byc fantastycznym.
Milo Manara juz od samego początku był pytany prze publicznośc,co sprawiło,że dowiedzielismy sie więcej o twórczości manary niż Moebiusa(szczegolnie fajne historie z Hugo Prattem).zaskoczyła frekwencja,dosyc niska(połowa sali),ale to chyba powodem takiej frekwencji było zorganizowanie tego spotkania w ostatnim dniu imprezy.wiele osób po dostaniu podpisu od Manary poprostu rozjeżdżało sie po domach.Często pare ładnych kilometrów.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: głowonuk w Październik 06, 2008, 10:30:05 pm
to chyba trzeba zrzucic na bakier dnia

A! :eek:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Hellboy w Październik 06, 2008, 10:36:16 pm
A! :eek:

no ostro pojechałem hehe(do pajacyków jak nic).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: kolec w Październik 07, 2008, 06:20:13 pm
http://kolec.ownlog.com/175-minifotorelacja-mfk-2008,1657843,komentarze.html

A tutaj macie inne "zdjęciowe" relacje:
http://klawysensei.blox.pl/2008/10/zdjecia-ktorych-nie-bylo.html#ListaKomentarzy - gou zaczyna
http://kolec.ownlog.com/174-zdjecia-ktorych-nie-bylo,1656856,komentarze.html - i ja kończęęę.

A te foty jak Mawil się rysunkiem zasłania to jednak rozmazane są mocno.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Październik 09, 2008, 05:21:24 pm
Kurde.
Przeglądałem sobie Katalog wystawy konkursowej (AD 2008). czy może mi ktoś powiedzieć, czy jest tam praca która wygrała II nagrodę w kategorii Amatorów - autor Sonia Oliveira praca bez tytułu ?
bo faken wydaje mi się że nie ma.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Październik 09, 2008, 06:36:36 pm
Dobrze ci sie wydaje. Nie ma tej pracy w katalogu. Pojawia sie naszym zdaniem koniecznosc jeszcze wszczesniejszych obrad jury tak, aby dopiero po ich werdykcie katalog szedl do druku. W obecnym trybie przygotowan takie sytuacje, jak brak nagrodzonej pracy w katalogu, jak widac moga sie zdarzac (i nie jest to pierwszy taki przypadek).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 09, 2008, 08:27:28 pm
 Waltari i CD Jack:

 Planujecie wrzucenie na stronki jakiś festiwalowych relacji ? Tak pytam, bo już prawie tydzień minął :)
 Moze się powtórzę, ale na stronie Festiwalu do dzisiaj nie ma niczego z roku ubiegłego - to też planujecie nadrobić?  8)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Październik 10, 2008, 07:24:50 am
W naszym przypadku minie jeszcze kilka tygodni, zanim wrzucimy fotorelacje (takze ubiegloroczna). W tej chwili zasuwamy przy dwoch projektach (w tym szykujemy wystawe Rosinskiego i komiksu polskiego w Lucce) i zajmuje nam to mase czasu.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: karolk w Październik 10, 2008, 10:15:34 am
Dostałem zaproszenie na MFK!!!
czy moge je zatrzymac i uzyc w przyslzym roku:D?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Październik 10, 2008, 10:24:25 am
Przyjechałeś bez zaproszenia?! Proszę Państwa, co za buc  ;-).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Październik 10, 2008, 10:35:48 am
Poczta Polska jest zajebista! Wysle im podziekowania.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 10, 2008, 10:46:53 am
Zaraz, Karol, czy ty chcesz powiedzieć, że ty tam, z nami, na krzywy ryj? Jak ci nie wstyd? Ty nie pomyślałeś, jak my się teraz wszyscy czujemy oszukani?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 10, 2008, 11:01:12 am
Poczta Polska jest zajebista! Wysle im podziekowania.

Trzeba było wysłać poleconym priorytetem to by doszło w 2-3 dni...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 10, 2008, 11:25:39 am
W przyszłym roku zacznijcie wysyłkę po WSK...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: kolec w Październik 10, 2008, 01:09:51 pm
W obecnym trybie przygotowan takie sytuacje, jak brak nagrodzonej pracy w katalogu, jak widac moga sie zdarzac (i nie jest to pierwszy taki przypadek).

A może były po prostu problemy z przeniesieniem prac na formę cyfrową?

Zresztą, katalog powinien być przekrojem przez cały konkurs, więc trochę
słabych prac też tam włożyli (kosztem paru lepszych..).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Październik 10, 2008, 02:54:29 pm
Wszystkie prace dotarly do nas w formie cyfrowej - taki jest wymog regulaminu.
Co do zawartosci katalogu - to ja wybieralem do niego prace i tak jak napisalem we wstepie do niego - na pewno nie zmiesicly sie w nim wszystkie prace, ktore powinny byly sie zmiescic. Katalog ma swoja pojemnosc, a i tak w ostatnich latach mocno przybylo mu stron.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 10, 2008, 03:01:25 pm
Prawdę mówiąc, z niektórych zamieszczonych bez żalu można było zrezygnować.

Co prawda nie ma co piszczeć, że nie wszystkie nagrodzone są w katalogu, bo w sieci będzie je można obejrzeć, ale może faktycznie obrady jury przed ostatecznym zatwierdzeniem zawartości są dobrym pomysłem. Wprawdzie więcej czasu na przeciek, no, ale tu liczyć trzeba na uczciwość, jak zawsze :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: karolk w Październik 10, 2008, 08:31:23 pm
poczta generalnei rzadzi:D

aja i owszem na krzywy ryj....
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 12, 2008, 10:22:34 pm
Niom to fajnie że się załapałeś, gratuluje  :) Tylko szkoda że organizator o tym nie poinformował po spotkaniu z Manarą. Co do spotkania to zajefajnym pomysłem było zamknięcie drzwi od kina.
No cóż, jak sobie drzwi nie potrafisz otworzyć to Twoja strata. Na klucz ich nikt nie zamykał.

Z minusów sobotnich, coś co mnie zirytowało. Podczas autografów organizatorzy jakoś pilnowali czasu, natomiast chyba nikt nie dopilnował spotkania z Rosińskim. Efektem tego było przedłużenie spotkania o prawie godzinę (chyba zaczęło się też trochę później). No i Grecy zamiast o 17.30 weszli prawie godzinę później, a spotkanie z autorami "Suki" to już chyba po 19 się odbyło, przy prawie pustej sali (też już nie dotrwałem, bo musiałem spadać na autobus). Timof chyba był wk***ny.
Timof powinien osobiście podziękować Kiamilowi, który świadomie przedłużył spotkanie bo nie widział znaków dymnych od organizatorów. Sorry, Kamil, tak się nie robi. To nie jedno spotkanie autorskie, które można przedłużać ile dusza zapragnie.

Ta czarna co z nim była to jego córka?
To była Monika Bogusz (ex-Egmont).

Drugie spotkanie juz na koniec imprezy z przedstawicielami niemieckiego Reproduktu.tutaj troszke kulała pani tłumacz.Nie do końca czaiła pytania i troche je przekręcała,ale dla rozumiejących język angielski nie stanowiła problemu.A przy źle powtórzonych pytaniach z widowni była poprostu poprawiana.Na sali ponownie niewielka liczba osób,a sama  rozmowa bardzo ciekawa.
To chyba jedyna prowadząca, która zachowywała się jakby była z łapanki. To by się zresztą zgadzało - na sympozjum komiksologicznym referowała na temat komiksu japońskiego (mgr Magdalena Karkowska - wyczytałem na identyfikatorze).

Bohdan Butenko - jak powyżej - niezwykle żywotny i otwarty - KLASA! Ubawił mnie tekstem: "A mogę sobie wybrać co narysować?"  :lol: I mam butenkowego wieloryba !
Mi kiedyś narysował jamnika. :)

...ale i tak wypadło ciekawiej niż spotkanie z Moebiusem - Śmiałkowski to showmen w porównaniu z Birkiem - ten ostatni niestety tak bardzo się zagmatwał w rozmowie, że 3/4 czasu poświęcił "Borówce" a do najciekawszego (moim zdaniem) okresu w twórczości Moebiusa nie udało się dojść. Trochę tak jakby na spotkaniu z Adamem Małyszem nie mówić o skokach narciarskich. Baaardzo słabo to spotkanie wypadło - zupełnie organizatorom nie udało się opanować tematu :(
Bo Birek miał plan na 3-godzinną gawędę, ale żona Moebiusa ściśle pilnowała czasu. :(
Natomiast spotkanie z Manarą było fantastyczne. Aż mi się łezka w oku zakręciła jak wspominał HP.

Spotkałem dziewczynę, która z Katowic pociągiem przyjechała na MFK - przyznam, że taki kawał drogi, samemu i to jeszcze pociągiem... Szacunek! Taki twardziel to nie jestem :)
Z Katowic daleko? Ja zrobiłem za kierownicą łącznie 690 km w obie strony...

A nie wpadłeś, że może nie wszyscy byli 9 razy w życiu i chętnie zobaczyliby jak tam jest? Ja byłem akurat tylko raz, bardzo mi się podobało i często przeglądam sobie co straciłem w latach, kiedy byłem nieobecny...
Mało Ci fotorelacji "nieoficjalnych"?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Modry w Październik 12, 2008, 11:26:32 pm
No cóż, jak sobie drzwi nie potrafisz otworzyć to Twoja strata. Na klucz ich nikt nie zamykał.
Masz racje. Następnym razem będę szarpał i trząsł drzwiami dopóty się nie otworzą przy okazji umilając innym toczące się spotkanie. Chociaż o ile sobie przypominam to nie tylko ja miałem problem z tymi drzwiami (i to nie tylko przy wchodzeniu na salę ale i przy wychodzeniu), najwyraźniej należę do "upośledzonej" części ludności :evil:. Jakoś udało mi się jednak dostać na spotkanie po parokrotnych próbach, lecz wydaje mi się że parę osób zrezygnowało z walki z drzwiami. I wydaje mi się że to chyba nie tak powinno wyglądać na międzynarodowym festiwalu :neutral:.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 13, 2008, 06:42:03 am
Timof powinien osobiście podziękować Kiamilowi, który świadomie przedłużył spotkanie bo nie widział znaków dymnych od organizatorów. Sorry, Kamil, tak się nie robi. To nie jedno spotkanie autorskie, które można przedłużać ile dusza zapragnie.


Timof oczywiście podziękował mi osobiście, a Ty oczywiście nie zrozumiałeś problemu. Ja niczego nie przedłużałem świadomie. Ja po prostu nie miałem na wierzchu zegarka, nie pamiętałem też o której zaczyna się następne spotkanie i w życiu by mi nie przyszło do głowy, że nie ma na takiej imprezie opiekuna sali, który da mi (mniej lub bardziej) dyskretnie znak, że pora kończyć. Dlatego też, dość naiwnie, decyzje o tym, czy i o ile przedłużyć to spotkanie zostawiłem organizatorom sam zajmując się tym do czego zostałem wynajęty - prowadzeniem go. A wcześniej w ramach czynu społecznego jeszcze wyciągnąłem Rosińskiego z obiadu, bo inaczej spotkanie zaczęłoby się jeszcze z pół godziny później.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 13, 2008, 07:27:32 am
To była Monika Bogusz (ex-Egmont).
Mało Ci fotorelacji "nieoficjalnych"?

oOOOOOOOo, to Pani Monika już nie pracuje w Egmoncie? Z ramienia kogo była w takim razie na MFK?

Dzięki za info o relacjach - myślałem, żeby ich poszukać na oficjalnych portalach komiksowych, ale przecież one nie od tego widać są... A tak a propo's drogi Jarku, to kiedy zobaczymy na Twojej stronce efekty Twojego biegania po salach z aparatem na szyi? Pewnie chwilę trwa wybór i obróbka tych tysiąca fotek które trzaskasz...

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 13, 2008, 08:22:04 am
Tak, Modry, to wina organizatorów że zorganizowali przeciąg. Poza tym co poradzę, że za każdym razem, gdy otworzyłem drzwi na ościerz, znalazł się jakiś mądrala, który je zamykał.

Kamilu, Twoja wersja ("A że pomimo moich spojrzeń w bok organizatorzy nie dawali żadnych znaków, że przewalamy czas") różni się od wersji, jaką słyszałem od organizatorów. Może w tym roku wolontariusze byli za mało zdecydowani. Może powinni wyłączać mikrofony, tak jak organizatorzy Fryderyków wyłączyli Tymańskiemu. Mnie zganiali ze sceny w ubiegłych latach. W tym roku ja sam wygoniłem Mamuta. I wiesz co powiedział? "Powinienem przestrzegać programu". ;)

Monika pracuje teraz w Edipresse, nie wiem z jakiego ramienia była na MFK. Wiele osób pojawia się tam bez związku z pracą, jaką wykonuje obecnie. ;)

Mefisto, nie wiem co rozumiesz przez przez oficjalne portale?

Moje fotki będą najprędzej w listopadzie, uzupełnione przez wybór zdjęć Sławka Jarmusza. Z kolei na stronie festiwalu będzie prawdopodobnie odwrotnie - większość zdjeć Sławka i jakieś uzupełnienie ode mnie (może też od innych osób, ale pewnie na razie Waltari się nie wypowie). Ale będziemy się starali nie robić dubli, żeby było co oglądać.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 13, 2008, 08:59:06 am
Mefisto, nie wiem co rozumiesz przez przez oficjalne portale?
"Wielka Czwórka": Gildia, Aleja, Polter i Twój Wraczek  :D

Moje fotki będą najprędzej w listopadzie, uzupełnione przez wybór zdjęć Sławka Jarmusza. Z kolei na stronie festiwalu będzie prawdopodobnie odwrotnie - większość zdjeć Sławka i jakieś uzupełnienie ode mnie (może też od innych osób, ale pewnie na razie Waltari się nie wypowie). Ale będziemy się starali nie robić dubli, żeby było co oglądać.

I super - konkretnie, na temat. Dzięki i pozdrawiam.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 13, 2008, 09:04:54 am


Kamilu, Twoja wersja ("A że pomimo moich spojrzeń w bok organizatorzy nie dawali żadnych znaków, że przewalamy czas") różni się od wersji, jaką słyszałem od organizatorów. Może w tym roku wolontariusze byli za mało zdecydowani. Może powinni wyłączać mikrofony, tak jak organizatorzy Fryderyków wyłączyli Tymańskiemu. Mnie zganiali ze sceny w ubiegłych latach. W tym roku ja sam wygoniłem Mamuta. I wiesz co powiedział? "Powinienem przestrzegać programu". ;)

Ale to powiedz, jaką wersję słyszałeś - bo sam jestem ciekawy (poza tym dziwi mnie trochę pisanie o organizatorach w trzeciej osobie, skoro - jak rozumiem - byłeś jednym z nich. Tak wynika chociażby z katalogu).
Ja chyba dopiero następnego dnia rozmawiałem z gościem, który miał się tym zajmować (opiekun sali) i przyznał, że w ogóle się tym nie przejmował. A jeśli pamiętasz prelekcję o Chriście z niedzieli (w którą zostałem dyskretnie wmanewrowany i która nie wyglądała tak, jak początkowo miała wyglądać) to prowadząc ją dostosowywałem się w miarę płynnie do wszelkich sugestii organizatorów w kwestii czasu jej trwania (traktując Ciebie jako jednego z organizatorów).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 13, 2008, 09:23:34 am
Trudno zaliczyć mnie do "rdzennych" organizatorów, bo - jak wynika zresztą z "creditsów" - jestem wyłącznie współtwórcą gazetki. Dodatkowo udostępniam cały materiał zdjęciowy do wszelkich celów, jakie sobie Waltari wymyśli (zazwyczaj coś wpada do następnego katalogu). Poza tym pomagam z doskoku - w tym roku np. nosiłem jeża jerzego z budynku do budynku (w piątek był lekko zawiany), rozklejałem jakieś kartki po ścianach, próbowałem ściągnąć Manarę na spotkanie.

Waltari mówił, że pojawiały się na sali osoby, które dawały Ci znaki do zakończenia rozmowy z Rosińskim, on sam również. To, co piszesz o wolontariuszu stawia go w marnym świetle, bo po to tam m.in. został oddelegowany, żeby pilnować czasów.

A co do Christy... jest to temat, który wymagałby osobnego wyjaśnienia ze strony "rdzennych" organizatorów. Jestem w stanie zrozumieć, że konferencja została odwołana z takich czy innych powodów, ale nie było na ten temat żadnego komunikatu. :(

"Wielka Czwórka": Gildia, Aleja, Polter i Twój Wraczek  :D
Zdaje się, że fotki z ubiegłorocznej edycji były na wszystkich "czwórkowych" portalach (Wielka Czwórka = WC :lol:). Podejrzewam, że w tym roku będzie podobnie. Trochę mnie tylko dziwi mała ilość tekstowych informacji pofestiwalowych - impreza się odbyła, wszyscy byli, ale mało kto ma coś do napisania. No ale mi się udało to poskładać to dopiero wczoraj, więc może inni jeszcze coś wrzucą. ;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 13, 2008, 09:33:53 am
Trudno zaliczyć mnie do "rdzennych" organizatorów, bo - jak wynika zresztą z "creditsów" - jestem wyłącznie współtwórcą gazetki. Dodatkowo udostępniam cały materiał zdjęciowy do wszelkich celów, jakie sobie Waltari wymyśli (zazwyczaj coś wpada do następnego katalogu). Poza tym pomagam z doskoku - w tym roku np. nosiłem jeża jerzego z budynku do budynku (w piątek był lekko zawiany), rozklejałem jakieś kartki po ścianach, próbowałem ściągnąć Manarę na spotkanie.


Ja tylko mówię, że jest tam strona z dużym napisem na górze "Oranizatorzy" i Twoim nazwiskiem w treści.

Cytuj

Waltari mówił, że pojawiały się na sali osoby, które dawały Ci znaki do zakończenia rozmowy z Rosińskim, on sam również. To, co piszesz o wolontariuszu stawia go w marnym świetle, bo po to tam m.in. został oddelegowany, żeby pilnować czasów.


To już bullshit pierwszej wody. Waltari, pewnie to czytasz, słucham kto i kiedy dawał mi jakiekolwiek znaki? Bo zaczyna to wyglądać na klasyczną spychologię że "pojawiały się osoby". Po minięciu pół godziny zerkałem co pytanie praktycznie w stronę drzwi i schodów na scenę, czy ciągnąć to czy nie i nie było tam nikogo. Ani razu.
I nie żartujmy, że krygujący i droczący się z publicznością Rosiński mówiąc, że "Wy już pewnie nie chcecie mnie słuchać" był organizatorem, który namawia to zakończenia spotkania.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 13, 2008, 10:02:47 am
Z Katowic daleko? Ja zrobiłem za kierownicą łącznie 690 km w obie strony...
W sumie się nie dziwię - też zdarzało mi się na giełdę płytową jeździć po 350 km w jedną stronę. Tyle, że z płytami jest tak, że zawsze można natrafić na jakąś perełkę, staroć, od lat poszukiwane pierwsze wydanie, płytę, która powoduje zmazy nocne nawet w wieku dojrzałym. Tymczasem na takiej giełdzie komiksowej jest właściwie wszystko to co wszędzie :) Inna sprawa, że można spotkać się z ludźmi i rysownikami (co mnie aż tak bardzo nie podnieca). Rozbrat z komiksami miałem prawie przez 15 lat, od roku nadrabiam zaległości (właściwie to już praktycznie nadrobiłem - co nie świadczy najlepiej o prężności naszego komiksowego rynku), kto wie - może rozsmakuję się tak bardzo, że za rok też się przejadę... Brakuje mi jednak trochę kopa - myślę, że dużą motywację dawałaby np. możliwość zakupienia specjalnych wydań komiksów - dostępnych tylko na targach :) Do niczego nie nawiązuje - żeby zaraz ktoś nie napisał, że znów marudzę :)) 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 13, 2008, 10:10:57 am
To już bullshit pierwszej wody. Waltari, pewnie to czytasz, słucham kto i kiedy dawał mi jakiekolwiek znaki? Bo zaczyna to wyglądać na klasyczną spychologię że "pojawiały się osoby". Po minięciu pół godziny zerkałem co pytanie praktycznie w stronę drzwi i schodów na scenę, czy ciągnąć to czy nie i nie było tam nikogo. Ani razu.
Jak widzisz każdy ma własną wersję wydarzeń. ;)

I, jak już pisałem, cała sytuacja świadczy o tym, że osoba odpowiedzialna za salę się nie popisała. :(

W sumie się nie dziwię - też zdarzało mi się na giełdę płytową jeździć po 350 km w jedną stronę. Tyle, że z płytami jest tak, że zawsze można natrafić na jakąś perełkę, staroć, od lat poszukiwane pierwsze wydanie, płytę, która powoduje zmazy nocne nawet w wieku dojrzałym.
Nigdy nie byłem na giełdach płytowych. Wszelkie perełki wyłowiłem na allegro. ;)

Brakuje mi jednak trochę kopa - myślę, że dużą motywację dawałaby np. możliwość zakupienia specjalnych wydań komiksów - dostępnych tylko na targach :)
Bywały i bywają takie rzeczy, które drukowane są w tak małym nakładzie, że po imprezie nie można ich już dostać (a nawet kończą się w trakcie).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 13, 2008, 10:24:47 am

Nigdy nie byłem na giełdach płytowych. Wszelkie perełki wyłowiłem na allegro. ;)

Ja też w większości na allegro, ale i na giełdzie udało mi się łyknąć kilka rarytasków :)

Bywały i bywają takie rzeczy, które drukowane są w tak małym nakładzie, że po imprezie nie można ich już dostać (a nawet kończą się w trakcie).

Byłem tylko w tym roku i niestety nie zanotowałem.
Nie wiem jak radzicie sobie technicznie z zakupami w takich miejscach jak MFK. Zakupiłem wszystkie nowości z Egmontu, Hanami i Kultury Gniewu i byłem już praktycznie sparaliżowany ciężarem dźwiganych toreb. Jak dorzuciłem do tego jeszcze kilka komiksów z innych wydawnictw to mój powrót do samochodu przypominał jedną z konkurencji w strong-man. Komiksy ukryłem w kufrze i wróciłem na spotkanie z Moebiusem i Rosińkim - zastanawiam się jak radzili sobie ludzie, którzy przyjechali pociągami, bo widziałem że w obfitości zakupów nie byłem odosobniony :) Myślę, że najczęściej zakupy zostawiano sobie na sam koniec - bo raczej to co było dostępne nie miało szans się skończyć.... 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 13, 2008, 11:14:43 am
Do niczego nie nawiązuje - żeby zaraz ktoś nie napisał, że znów marudzę :)) 

Zbójcerz - MARUDZISZ!  :badgrin:

Fajnie było w tym roku - to co że burdel w 304 z 5ma "pierwszymi" kolejkami (nie mówię Broń Boże, ze to wina organizatorów, choć można było zorganizować podpisywanie w osobnej, otwieranej o konkretnej godzinie sali i takich sytuacji by nie było) , Manara spóźniający się godzinę, "osobliwe" miejsce na wybory Miss i pewnie setka innych - ja bawiłem się wyśmienicie (pozdrowienia dla M24, M84, Eima, Y, T, Mirasa, Wroobla i reszty!) i za rok, jak Bóg da, to też będę!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ljc w Październik 13, 2008, 11:51:07 am
Ja tylko mówię, że jest tam strona z dużym napisem na górze "Oranizatorzy" i Twoim nazwiskiem w treści.

To już bullshit pierwszej wody. Waltari, pewnie to czytasz, słucham kto i kiedy dawał mi jakiekolwiek znaki? Bo zaczyna to wyglądać na klasyczną spychologię że "pojawiały się osoby". Po minięciu pół godziny zerkałem co pytanie praktycznie w stronę drzwi i schodów na scenę, czy ciągnąć to czy nie i nie było tam nikogo. Ani razu.
I nie żartujmy, że krygujący i droczący się z publicznością Rosiński mówiąc, że "Wy już pewnie nie chcecie mnie słuchać" był organizatorem, który namawia to zakończenia spotkania.
a pisanie, że nie kończyłeś, bo nikt Ci nie dawał znaków, to nie spychologia?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 13, 2008, 11:56:56 am
Bullshitem dla mnie jest tłumaczenie w stylu:
"nie wiedziałem kiedy kończyć bo nie miałem zegarka i nie pamiętałem, o której następne spotkanie".
Trzeba było mieć, trzeba było wiedzieć i pamiętać.
Za rączkę trzeba prowadzić?

Inna sprawa, że - jak pisałem wcześniej - samego "prowadzenia" za dużo nie było, pytania wymyślane "na gorąco", brak pomysłu na spotkanie, to i Rosiński sam się rozgadał żeby to jakoś pociągnąć.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: kas1 w Październik 13, 2008, 01:25:50 pm
"myślę, że dużą motywację dawałaby np. możliwość zakupienia specjalnych wydań komiksów - dostępnych tylko na targach"

No tak... Zbójcerz, a jak się to ma do tej (jak jej tam) spekulacji itd. itp.?

;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 13, 2008, 01:31:59 pm
Na targach są przecież "specjalne wydania komiksowe":
- katalog wystawy,
- City Stories,
- w tym roku - Antologia Koziołka Matołka, wywiad - rzeka z Christą
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 13, 2008, 01:34:00 pm
"myślę, że dużą motywację dawałaby np. możliwość zakupienia specjalnych wydań komiksów - dostępnych tylko na targach"

No tak... Zbójcerz, a jak się to ma do tej (jak jej tam) spekulacji itd. itp.?

;)

.... żeby spekulować to trzeba by najpierw pofatygować się na targi :))) Myślę, że lepsze to niż jakieś listy społeczne tworzone w internecie.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 13, 2008, 01:36:38 pm
myślę, że dużą motywację dawałaby np. możliwość zakupienia specjalnych wydań komiksów - dostępnych tylko na targach :)

Ależ marudzisz. Zdradzę tajemnicę - jeden z moich zeszytów (konkretnie: Klaster) miał mikrododruk z napisem na wew. stronie okładki w stylu "MFK 2008 promo version" - więc były "szpesjale". Chętnie zresztą będę tę inicjatywę, oddolną, odczytelniczą, tak w ogóle, w przyszłym roku kontynuował.

A i fakt, niektóre rzeczy już w trakcie "wyszły" - Maszina kupowałem z jakimś narzutem horrendalnym od kogoś w niedzielę, ale chciałem go już mieć, a nie potem Mikołajowi dupę zawracać.

Mefisto - prawdziwie dobry duch bojowy. Ja tam też pojechałem towarzysko głównie.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 13, 2008, 01:39:47 pm
"Sensację wywołały wyznania Jeana Giraud na temat narkotyków. Rysownik stwierdził, że bez marihuany nie byłoby Moebiusa. Zastrzegł, że palił mało i tylko w celach zawodowych, bo ułatwiało mu to wymyślanie niesamowitych historii (rzucił na początku lat 90.). Opowiadał też o doświadczeniach z pejotlem i grzybkami halucynogennymi." - z wrak.pl

Czy się mylę, czy Moebius mówił o haszyszu a nie marihuanie ? :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mysza_ w Październik 13, 2008, 02:04:28 pm
o haszu o ile pamiętam. i na prawdę wielka szkoda,że całe spotkanie nie zaczęło sie od tego pytania o dopalacze  bo myślę, że zrobiło by się serio luźne, ciekawe spotkanie, czego namiastkę mieliśmy w ostatnie 15 minut:/
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 13, 2008, 02:39:51 pm
Mefisto - prawdziwie dobry duch bojowy. Ja tam też pojechałem towarzysko głównie.

a BROń BOżE! Weseli "Towarzysze Zmierzchu" to spontan na miejscu, powodem było dowiedzenie się bezpośrednio od Grzegorza Rosińskiego jak się rysowało "Prawo Ardelii" do spółki z Kasem  :badgrin:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Raf Fariszta w Październik 13, 2008, 03:05:46 pm
.... żeby spekulować to trzeba by najpierw pofatygować się na targi :))) Myślę, że lepsze to niż jakieś listy społeczne tworzone w internecie.
Timof - społecznik.....pracuje u podstaw...wśród biedoty komiksowego światka, dostarczając najbardziej potrzebne jej materiały (Blankets, FH)......
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 13, 2008, 03:19:24 pm
A i fakt, niektóre rzeczy już w trakcie "wyszły" - Maszina kupowałem z jakimś narzutem horrendalnym od kogoś w niedzielę, ale chciałem go już mieć, a nie potem Mikołajowi dupę zawracać.
A ja w ogóle nie złapałem Maszina - najpierw jeszcze nie było, potem już nie było.  :sad:

"Sensację wywołały wyznania Jeana Giraud na temat narkotyków. Rysownik stwierdził, że bez marihuany nie byłoby Moebiusa. Zastrzegł, że palił mało i tylko w celach zawodowych, bo ułatwiało mu to wymyślanie niesamowitych historii (rzucił na początku lat 90.). Opowiadał też o doświadczeniach z pejotlem i grzybkami halucynogennymi." - z wrak.pl

Czy się mylę, czy Moebius mówił o haszyszu a nie marihuanie ? :)
Moebius mówił o cannabies i tutaj można mieć zonk jak to naprawdę przetłumaczyć. Mogę skorygować jeśli jest tu ktoś, kto ma pewność co do jego słów.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Dembol_ w Październik 13, 2008, 03:34:17 pm
Cytuj
Moebius mówił o cannabies i tutaj można mieć zonk jak to naprawdę przetłumaczyć.
Konopie indyjskie (cannabis indica)? Haszysz i marihuana są otrzymywane z tej właśnie roślinki (i w działaniu/wykorzystaniu niewiele się różnią), więc też ujdą za tłumaczenie.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 13, 2008, 04:00:05 pm
Bullshitem dla mnie jest tłumaczenie w stylu:
"nie wiedziałem kiedy kończyć bo nie miałem zegarka i nie pamiętałem, o której następne spotkanie".
Trzeba było mieć, trzeba było wiedzieć i pamiętać.
Za rączkę trzeba prowadzić?
Tak właśnie, przyjdź i prowadź mnie za rączkę. Mam wrażenie, że tego właśnie najbardziej potrzebuję w życiu prywatnym i pracy zawodowej. Właśnie Ciebie. Który będzie mi mówił co trzeba. Zaprawdę tego pragnę i potrzebuję.

Cytuj
Inna sprawa, że - jak pisałem wcześniej - samego "prowadzenia" za dużo nie było, pytania wymyślane "na gorąco", brak pomysłu na spotkanie, to i Rosiński sam się rozgadał żeby to jakoś pociągnąć.

Bo na spotkaniu "prowadzenia" powinno być więcej niż gwiazdy, bo "na gorąco" wymyśliłem i zupełnie bez pomysłu wcześniej wyciągnąłem od Rosińskiego ideę rozbudowania "Thorgala" do całego uniwersum i wielu serii, czego początkowo nie chciał potwierdzić publicznie, a dopiero lekko podpuszczony rozgadał się na ten temat porządnie. Ale w sumie przecież powinienem sam się rozgadać, Rosińskiego nie dopuszczać do słowa (ew. zmuszać do odpowiedzi na te same pytania co przy wszystkich wcześniejszych wizytach), mieć pomysł (i najlepiej tytuł napisany na dużym transparencie kursywą, jakby ktoś nie zauważył) i to wszystko "na zimno". Jeszcze coś w ramach prowadzenia za rączkę? Będę wdzięczny.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 13, 2008, 04:44:02 pm
Konopie indyjskie (cannabis indica)? Haszysz i marihuana są otrzymywane z tej właśnie roślinki (i w działaniu/wykorzystaniu niewiele się różnią), więc też ujdą za tłumaczenie.

możliwe - zapamiętałem jak tłumaczyli - jeśli mówił cannabis  to faktycznie na dwoje babka wróżyła
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 13, 2008, 06:41:53 pm
Tak właśnie, przyjdź i prowadź mnie za rączkę. Mam wrażenie, że tego właśnie najbardziej potrzebuję w życiu prywatnym i pracy zawodowej. Właśnie Ciebie. Który będzie mi mówił co trzeba. Zaprawdę tego pragnę i potrzebuję.

RZECZOWą to bym Twojej wypowiedzi nie nazwał.
Dziwi mnie, zwłaszcza, ze pada z ust jednego z organizatorów.
Pasuje raczej do małego, obrażonego chłopczyka, którego ktoś skarcił, zamiast pochwalić.
A szczerze mówiąc - i wielu moich znajomych obecnych na spotkaniu z Rosińskim też
tak uważa - prowadzenie tego spotkania było po prostu słabe....
 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: KRL w Październik 13, 2008, 06:57:56 pm
Kiamil - byłeś organizatorem i nie załatwiłeś mi plakietki na darmowe piwo???


Kamil nie był organizatorem. tylko wynajętym prowadzącym.

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 13, 2008, 07:05:03 pm
Jeszcze coś w ramach prowadzenia za rączkę? Będę wdzięczny.
Służę uprzejmie.
Powinno być więcej pytań w stylu "Dlaczego Van Hamme przeszedł na emeryturę"?
Mimo, że nigdzie nie przeszedł i nie wiedzieć czemu za niego ma się tłumaczyć Rosiński...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 13, 2008, 07:05:41 pm
Ale ja tu nie rozmawiam w sposób RZECZOWy I jak widać dalej też będzie ciężko. Bo nie widzę najmniejszego powodu rozmawiać RZECZOWo z kimś kto nie odróżnia człowieka zatrudnionego do poprowadzenia spotkania od organizatora. I pisanie na forum RZECZOWo nazywa "padaniem z ust".
A do czego Ci pasuje moja wypowiedź to już Twój problem - ja tylko starałem się wczuć w poetykę i frazeologię mojego tzw. dyskutanta.
I, szczerze mówiąc, chętnie wysłuchałbym RZECZOWych argumentów tych "wielu Twoich znajomych" co było słabe w moim prowadzeniu, bo często różnego rodzaju spotkania prowadzę - to zupełnie spora suma w moim budżecie i (o dziwota) lubię, RZECZOWą krytykę, bo pomaga mi w samodoskonaleniu.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 13, 2008, 07:12:37 pm
Służę uprzejmie.
Powinno być więcej pytań w stylu "Dlaczego Van Hamme przeszedł na emeryturę"?
Mimo, że nigdzie nie przeszedł i nie wiedzieć czemu za niego ma się tłumaczyć Rosiński...

To się pogubiłem. To znaczy, że to było dobre pytanie, czy że było złe?

Dla mnie prowadzenie polega jednak przede wszystkim (i tym standardem posługuję się od lat i dzięki niemu prowadzę różne autorskie wieczory dla wielu wydawnictw) jest zadanie kilku pierwszych pytań i potem moderowanie dyskusji z salą (zadawanie pytań uszczegaławiających, bądź zaczynanie nowych wątków, gdy sala milczy). Jeśli sala jest mocno zaangażowana to zdarza się, że nie mam w zasadzie nic do roboty, jeśli siedzi i jest nie zainteresowana to wtedy wkraczam i mam pytań i tematów na kilkadziesiąt minut rozmowy. I już. Grzegorz jest samograjem, bo potrafi opowiadać, ale też jest straszliwie zgrany, bo był tu mnóstwo razy. I chodzi o złapanie proporcji pomiędzy tym co nowe i niezbadane w jego życiu i twórczości, a tym co oczywiste i co stali bywalcy znają na pamięć ale jest atrakcyjne dla nowych widzów, a tych zawsze jest trochę na sali.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 13, 2008, 07:54:15 pm
Dobra, to teraz całkiem na serio, bez żadnych osobistych wycieczek, śmichów-chichów i krytykanctwa.
Moje osobiste zarzuty co do prowadzenia (pomijam kwestię przeciągnięcia spotkania, choć nie przyjmuję argumentu o braku zegarka - może się mylę, ale powinieneś wiedzieć ile masz czasu i kiedy wchodzą następni, bez konieczności przypominania Ci o tym):
1. Początek - Rosiński się spóźnił - wiadomo, ale chyba zbędne były uwagi, że "każdy ma swoje potrzeby fizjologiczne" itp., zamiast szybko nadrabiać stracony czas dostaliśmy 5 minut o powolnym kelnerze.
2. Każde spotkanie z Rosińskim jest niemal identyczne - "Co u Thorgala?", "Czy może inne plany, coś innego niż Thorgal"? - Z góry wiadomo o co prowadzący zapyta (nie tylko Ciebie mam na myśli), wszystko do bólu schematowe. Mój zarzut: nie wysiliłeś się żeby zaskoczyć Rosińskiego pytaniem, żeby Ci odpowiedział: "O! To bardzo dobre pytanie! Zawsze chciałem, żeby mi ktoś je zadał..."
3. Sprawiałeś wrażenie osoby, która albo pierwszy raz prowadzi takie spotkanie (co oczywiście nie jest prawdą), albo została tak przyćmiona blaskiem mistrza, że nie wie co powiedzieć (zdenerwowany?), albo zupełnie nie przygotowała się na spotkanie, na zasadzie: "prowadzę nie pierwszy raz, jakoś to będzie, bo zawsze jest jakoś".
Powiedz tak szczerze, z ręką na sercu - czy poczytałeś przed spotkaniem co tam Rosiński aktualnie robi albo chciałby robić? Czy zrobiłeś sobie listę pytań do niego?
4. Twoje pytania nie były zbyt ciekawe, nie pamiętam ich teraz, żeby tutaj cytować, ale pamiętam swoje reakcje na nie ("Boże, znowu o to samo pytają, ile razy można?"), szczególnie zapamiętałem pytanie o Van Hamme'a. Sam Rosiński się trochę zirytował, że ono padło. Bo po pierwsze: Van Hamme'a wcale na emeryturę (w sensie braku realizowanych projektów) nie przeszedł, o jego odejściu z serii Thorgal wiemy od ponad 2 lat, no i wreszcie - jest to pytanie do Van Hamme'a a nie do Rosińskiego.
I to tyle na razie. Nie wiem czy jest to "konstruktywna krytyka", ale starałem się.


I tak na koniec:
Jedynym jasnym punktem spotkania była mała dziewczynka, która na koniec zapytała "czy długo jeszcze?" za co dostała burzę braw - tu plus dla Ciebie Kamilu, że wybrałeś ją do zadania pytania.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 13, 2008, 08:33:30 pm
Jedynym jasnym punktem spotkania była mała dziewczynka, która na koniec zapytała "czy długo jeszcze?" za co dostała burzę braw - tu plus dla Ciebie Kamilu, że wybrałeś ją do zadania pytania.

Tak, dziewczynka była świetna!

Nie mogę sobie teraz przypomnieć o czym to dokładnie mówił Rosiński, ale raz po swoim dość długim wywodzie nagle rzucił jakieś hasło i zamilkł - wyraźnie zgubił wątek i popatrzył na Ciebie Kamilu - a Ty wzruszyłeś ramionami i powiedziałeś:"Nie wiem". Niestety - może epizodyczna - ale dla mnie esencja tego spotkania...


Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 13, 2008, 08:46:10 pm
No to z mojej perspektywy:
1) doszedłem do wniosku, że jakoś trzeba rozładować spiętą atmosferę (z okazji opóźnienia) i można to zrobić anegdotą o jego powodach. Często takie spotkania zaczyna się (jak wszelkie przemowy) od właśnie jakiejś anegdoty. Czy ta była taka zła? Nie wiem. Mam wrażenie, że jakieś lekkie rozluźnienie i rozbawienie na sali nastąpiło, ale mogę źle pamiętać.
2) Na to odpowiadałem w którymś z powyższych postów. Trzeba brać pod uwagę również tych co są pierwszy raz i faktycznie są ciekawi co u Thorgala. Zresztą miałem nawet dość podobny narzucony tytuł spotkania. Robiąc w swoim życiu kilkaset wywiadów kilka razy spotkałem się w rewanżu na moje tygodniami wymyślane pytanie właśnie taką odpowiedź: że to dobre, że zawsze wywiadowany chciał, żeby ktoś je zadał. Tyle, że w większości wypadków to pytanie i ta odpowiedź okazywała się nieciekawa dla ew. czytelników, słuchaczy, widzów. A to dla nich są wywiady a nie dla gwiazd. Oni pragną, żądają, chcą często tych oczywistości, bo dla wielu one wciąż jeszcze są świeżynką. Starałem się jakoś wyważyć więc proporcje na tym spotkaniu, tak by w żadną stronę nie przesadzić. Acz oczywistością jest, że dla ludzi, którzy widzieli już GR kilka razy każdy % rzeczy oczywistych jest nudą i schematem.
3) A na to mam wrażenie odpowiedziałem wręcz w poście do Ciebie - cały główny temat/wątek spotkania czyli planowana rozbudowa na boli uniwersum Thorgala była przeze mnie wyciągnięta dyskretnie na wierzch, a przez Rosińskiego podłapana dopiero za drugim, czy trzecim razem - początkowo wzbraniał się i niespecjalnie chciał o tym mówić, skoro jeszcze te serie, czy encyklopedie nie są klepnięte na twardo. Ale w końcu powiedział. A że sprawiałem wrażenie... Ja na takich akurat imprezach mam być tłem a nie Kubą Wojewódzkim. I staram się dostosowywać do sytuacji. A ego sobie podbudowuję w pyskówkach na forum.
4) p. odpowiedź na p. 2. Wiedziałem, że nie wszystkich zadowolę, ale robiłem swoje. A dzięki Grzegorzowi i tak z oczywistych i powtarzalnych pytań, jak to o Van Hamme wynikały fajne anegdotki i złote myśli - jak ta o żonach.

Z pytaniem "czy długo jeszcze?" wiąże się dłuższa anegdota. Po pierwsze to był chłopiec, a nie dziewczynka. Wyobraźcie sobie jego sytuacje - siedzi, męczy się godzina, dwie, ojciec siedzi obok i mówi - "Wytrzymaj. Musimy wysiedzieć do końca. Na pewno się uda. Tylko musimy wytrzymać do końca." I w końcu dziecko pęka i rzuca pytaniem. I spotkanie się kończy. I ojciec z synkiem podchodzą do nas i mówią, że dziecko ma na imię Jolan i że Rosiński nie może odmówić mu rysunku na albumie (bo spóźnili się na autografy). No i oczywiście dostają. Happy End.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 13, 2008, 08:51:50 pm
Tak, dziewczynka była świetna!

Nie mogę sobie teraz przypomnieć o czym to dokładnie mówił Rosiński, ale raz po swoim dość długim wywodzie nagle rzucił jakieś hasło i zamilkł - wyraźnie zgubił wątek i popatrzył na Ciebie Kamilu - a Ty wzruszyłeś ramionami i powiedziałeś:"Nie wiem". Niestety - może epizodyczna - ale dla mnie esencja tego spotkania...


Tak to jest jak się wyrywa z kontekstu albo ogląda spotkanie bez zrozumienia. Sam nie pamiętam już słowa o które chodziło Grześkowi - można to pewnie sprawdzić na jakimś zapisie wideo, ale chodziło o to, że on nie pamiętał, która wersja słowa jest poprawna. A ja ponieważ chwilę wcześniej już mu udzielałem porady językowej (wtedy chodziło bodajże o słowo "odbiorcy") za drugim razem stwierdziłem, że nie będę się na mistrzu wyżywał filologicznie (jako nieomal skończony polonista), że zabawniej będzie, jak odpowiem "nie wiem" i może rozruszam tym samym publiczność. Co też się udało, bo zaraz ludzie zaczęli krzyczeć (zgodnie z prawdą), że obie formy są poprawne. I już. Z mojej strony prosty zabieg socjotechniczny, który ociupinkę ubarwił spotkanie, a dla Ciebie esencja mojej nijakości. Każdy ma, co potrzebuję i wszyscy są zadowoleni
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 13, 2008, 09:30:19 pm
bo zaraz ludzie zaczęli krzyczeć (zgodnie z prawdą), że obie formy są poprawne
He he
to akurat ja krzyczałem najgłośniej :)

ale chłopiec (z racji cienkiego głosu omyłkowo wzięty za dziewczynkę) i tak był najlepszy!
Gdyby nie on, to do dzisiaj byśmy tam siedzieli ;)

OK. Kamilu, rozumiem, że nie jesteś Kubą Wojewódzkim - to akurat słusznie.
Ale ja wcale nie chcę żebyś swoją osobowością przyćmił głównego bohatera spotkania. Chcę żebyś był dla niego równym partnerem w dyskusji.
Mogłeś zadać dużo ciekawych pytań, nie usłyszałem żadnego.
Czy na spotkania mają przychodzić tylko ci, którzy "są pierwszy raz"? Stary wyjadacz komiksowy nie ma po co iść na spotkanie z Rosińskim?
Może moim błędem było to, że spodziewałem się czegoś więcej, a nie schematu, nie "jakoś się potoczy".

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 13, 2008, 09:36:56 pm
Nie myślę, że "tylko ci, którzy są pierwszy raz", ale nie można ich lekceważyć.
Może po prostu w kolejnych latach - biorąc poprawkę na zasiedziałość Rosińskiego na imprezie zrobić z nim dwa spotkania: Rosiński dla początkujących" i "Rosiński dla zaawansowanych"?
Jeśli spodziewałeś się czegoś więcej, trzeba było przygotować trzy zajebiste pytania i rzucić je z sali czekając na ten zachwyt odpowiadającego, że jeszcze nikt nigdy mu tak nie zadał pytania (i to w ogóle porada na wszelkie spotkania autorskie).
A jak zrobię z Rosińskim taką książkę jak z Christą to obiecuję, że będzie głeboko i szeroko.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Modry w Październik 13, 2008, 10:03:12 pm
Tak, Modry, to wina organizatorów że zorganizowali przeciąg. Poza tym co poradzę, że za każdym razem, gdy otworzyłem drzwi na ościerz, znalazł się jakiś mądrala, który je zamykał.
Ech będę monotonny i nadal o tych drzwiach pomęczę. Co do przeciągu to myślę ze jednak mogli by coś wymyślić. Zwłaszcza że stał całkiem nie daleko (i nie piszę tu o Tobie) :). Co do tego że Ty otwierałeś drzwi to jestem wdzięczny po chyba po takiej akcji dostałem się do środka. Czemu o tym tak nachalnie wspominam? Bo mam nadzieję że jakaś osóbka która organizowała mfk przegląda ten topic i może wyciągnie z tego jakieś pozytywne wnioski na przyszłość.
Dobra koniec i kropka więcej o drzwiach przynudzał nie będę.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 13, 2008, 10:08:26 pm
To pewnie ten sam wolontariusz, który nie wygonił Kamila. ;)
Ja nie stałem, ja siedziałem w środku i mi wiało. ;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Modry w Październik 13, 2008, 10:12:31 pm
To pewnie ten sam wolontariusz, który nie wygonił Kamila. ;)
Ja nie stałem, ja siedziałem w środku i mi wiało. ;)
Oj kłamiesz, kłamiesz siedziałeś w 2 rzędzie blisko drzwi  :D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 13, 2008, 10:14:16 pm
I ojciec z synkiem podchodzą do nas i mówią, że dziecko ma na imię Jolan i że Rosiński nie może odmówić mu rysunku na albumie (bo spóźnili się na autografy).

Heh ludzie mają wyobraźnię. A ja dam kiedyś swojej córce na imię Aaricia bo to naprawdę ładne imię:)

Ja byłem na spotkaniu z Rosińskim pierwszy raz i powiem szczerze, że bardzo mi się podobało. Szkoda tylko że musiałem lecieć na pociąg po jakiejś godzinie chyba:/
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 13, 2008, 10:41:38 pm
trzeba było przygotować trzy zajebiste pytania i rzucić je z sali czekając na ten zachwyt odpowiadającego, że jeszcze nikt nigdy mu tak nie zadał pytania (i to w ogóle porada na wszelkie spotkania autorskie)
Widzisz, za zadawanie pytań to mi płacą.
Tak jak Tobie.
Jedna różnica jest taka, że ja nie mogę przyjść nieprzygotowany i liczyć, że samo to jakoś poleci...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 13, 2008, 11:05:25 pm
No i mamy konsensus.
Następnym razem Ty poprowadź spotkanie z GR - Tobie zapłacą i będziesz zadowolony.
Mi wystarczy zadowolenie Śmierci z postu przed Tobą, które poniekąd potwierdza moje tezy i za które dziękuję.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: CD Jack w Październik 13, 2008, 11:11:57 pm
Wszystkich, którzy byli pod wrażeniem Elektrycznego Węgorza występującego na zakończenie MFK zapraszam na tę stronę (http://www.komiks.gildia.pl/imprezy/mfk/2008/elektryczny-wegorz) gdzie znajdziecie kilka filmików z tego wydarzenia :-)
Osobiscie nieźle się ubawiłem, mimo iż przed MFK zerknąłem na nich w YouTubie i raczej negatywnie byłem nastawiony :-)

Żałuję, że bateria mi padła w komórce tuż przed wystepem Żelaznej Bramy bo to tez bylo godne zapamietania, ale z nieco innego powodu niż Węgorza.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 14, 2008, 07:02:01 am
No i mamy konsensus.
Następnym razem Ty poprowadź spotkanie z GR - Tobie zapłacą i będziesz zadowolony.
O nie, nie! Tak łatwo to nie będzie!
Ja bym chciał inny konsensus - Ty prowadzisz spotkanie i zarabiasz, a ja jestem zadowolony z jego jakości. Tylko tyle bym chciał.
No i Death wcale nie powiedział, że prowadzenie mu się podobało, tylko że spotkanie się podobało (pierwszy raz zobaczył i posłuchał Rosińskiego, jak po raz n-ty usłyszy te same pytania, to mu się już pewnie mniej spodoba ;))
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: graves w Październik 14, 2008, 07:42:35 am
Ja bym chciał inny konsensus - Ty prowadzisz spotkanie i zarabiasz, a ja jestem zadowolony z jego jakości. Tylko tyle bym chciał.
Gorzej jeżeli zadowolenie Ciebie, nie zadowoli całej reszty publiczności. Co jest możliwe jeśli masz dość wysublimowany gust.
Co do spotkanie, jak już pisałem - ja wyszedłem jak zacząłem przysypiać (pewnie gdzieś w połowie).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: kas1 w Październik 14, 2008, 07:50:23 am
W dzisiejszych czasach kamerka (chociażby w telefonie) jest czymś powszechnym, więc mam propozycję i zarazem prośbę. Czy osoby będące na MFK mogłyby się podzielic swoimi nagraniami z tymi, którzy z róznych względów nie mogli się tam pojawic?


Chciałem założyc nowy temat ale doszedłem do wniosku, że jak będzie spory odzew, to któryś z modów sam to zrobi. W przeciwnym wypadku szkoda zaśmiecac forum.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 14, 2008, 08:05:52 am
Następnym razem Ty poprowadź spotkanie z GR - Tobie zapłacą i będziesz zadowolony.
Mi wystarczy zadowolenie Śmierci z postu przed Tobą, które poniekąd potwierdza moje tezy i za które dziękuję.

Nie spieszyłbym się z tymi podziękowaniami.
Wiem o co chodziło Deathowi - podobało mu się to, ze zobaczył Rosińskiego i usłyszał jak mówi.
Osobie, która była na takim spotkaniu pierwszy raz podobałoby się wszystko.
Jakoś nie zauważyłem, żeby napisał:"Sposób prowadzenia rozmowy przez prowadzącego był błyskotliwy, a pytania niezmiernie interesujące".

Co do "zabiegu socjotechnicznego" polegającego na wzruszeniu ramionami i powiedzeniu "nie wiem" - chyba mnie jednak nie rozbawił....

A tak przy okazji - Modry, czy twoim ulubionym zespołem nie jest przypadkiem "The Doors"?  :lol:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 14, 2008, 08:13:47 am
Gorzej jeżeli zadowolenie Ciebie, nie zadowoli całej reszty publiczności. Co jest możliwe jeśli masz dość wysublimowany gust.
Co do spotkanie, jak już pisałem - ja wyszedłem jak zacząłem przysypiać (pewnie gdzieś w połowie).
Czyli mamy podobny gust. Ja wytrwałem bo mi się nie spieszyło jeszcze na pociąg.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 14, 2008, 08:37:23 am
powtórzę to po raz ostatni - to nie ja mam się podobać, to nie prowadzenie ma oszołamiać i zachwycać. Gdyby Death napisał, że podobało mu sie prowadzenie - wtedy byłbym zaniepokojony, bo to oznacza, że je zauważył, czyli było go za dużo. Jak z muzyką w filmie. Dla mnie ma być dopasowana i niezauważalna. Jak ktoś ma inaczej - niech sobie chodzi na inne filmy. A ja - dopóki mnie ktoś chce zatrudnić - będę robić swoje.
Ot, nauczka - widziałeś już kogoś 10 razy, widzisz, że ja prowadzę - odpuść sobie, po co masz mieć złe wspomnienia. Albo użyj presji na organizatorów, by prowadził ktoś inny.
A czy się śpieszę i komu dziękuję i za co to naprawdę już jest moja sprawa. Ja rozumiem, że to ciąg dalszy RZECZOWej argumentacji, ale odpuść sobie. Skoro nie jestem w stanie Cię rozbawić, omijaj mnie szerokim łukiem. Jest tyle innych osób dookoła, które też można nazwać bezpodstawnie organizatorami i narzekać, że Cię nie rozbawili. Będzie RZECZOWo.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Październik 14, 2008, 08:59:58 am
Takie dyskusje zawsze się tak kończą: Nie podoba się - nie przychodź, omijaj itd.
Jeśli Twoim zdaniem takie jest jedyne rozwiązanie - OK.
Ani nie mam na Ciebie uczulenia, ani nic personalnie do Ciebie.
Tyle tylko, że nawet muzyka w filmie muzyce w filmie nie równa.
Czasami trafia się muzyka z "Gwiezdnych wojen", a czasami z "Nie kłam kochanie"...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 14, 2008, 09:24:32 am
A jak się mają kończyć?
Nie dojdziemy tu do żadnego punktu zwrotnego, bo ani ja nie nagnę się do Twojego gustu (bo uważam gusty wielu innych osób za równie ważne), ani Ciebie nie przekonam do mojego widzenia świata.
I tyle.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 14, 2008, 11:08:58 am
Hmm...w sumie ja się tam nie znam ale jeśli ktoś chciał usłyszeć ciekawe pytanie mógł sam je zadać...  Ja to widzę tak: Takie spotkanie z Rosińskim to spotkanie widowni z Rosińskim. To my powinniśmy zadawać pytania które nas intrygują a taki Kiamil chyba faktycznie powinien byc swego rodzaju moderatorem i tylko zarządzać całym spotkaniem aby tłum nie przekrzykiwał się w zadawaniu pytań. A jeśli ich nie ma to powinien sam zaświecić lampę prosto w oczy Rosińskiego i wyciągnąć od niego wszystko co wie  :lol: Nie wytrwałem do końca (po jak wiadomo miałem last train) ale conajmniej 4/6 bym za to prowadzenie dał. Czyli prowadził dobrze.

Jakoś nie zauważyłem, żeby napisał:"Sposób prowadzenia rozmowy przez prowadzącego był błyskotliwy, a pytania niezmiernie interesujące".

No tak to na pewno nie było. Szkoda, wtedy dałbym 6/6 :)

Death wcale nie powiedział, że prowadzenie mu się podobało, tylko że spotkanie się podobało (pierwszy raz zobaczył i posłuchał Rosińskiego, jak po raz n-ty usłyszy te same pytania, to mu się już pewnie mniej spodoba ;))

 Jasne, że głównie to jarałem się faktem zobaczenia i posłuchania Rosińskiego.

Mam dobra radę: Za rok proponuję utworzyć na tym forum temat: "pytania do Rosińskiego" jakieś 2 miesiące przed imprezą. Prowadzący sobie wybierze najlepsze z nich i zada je Grzesiowi na spotkaniu. I gitara  :D

Ps. Macie u mnie minusa z Rosińskim za spóźnienie bo tak sobie genialnie zaplanowałem ten pobyt w Łodzi że miałem niczego dla mnie ciekawego nie stracić a wyszło jak wyszło do ciężkiej p.... :/
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 14, 2008, 01:18:27 pm
Hmm...w sumie ja się tam nie znam ale jeśli ktoś chciał usłyszeć ciekawe pytanie mógł sam je zadać...  Ja to widzę tak: Takie spotkanie z Rosińskim to spotkanie widowni z Rosińskim.
Brawo ten pan. Kurczak chciał się dowiedzieć jak wyglądają narkotykowe doświadczenia Moebiusa to sam o to zapytał. I tak to powinno wyglądać.

Ja tylko przypomnę, że rok temu to do mnie miał pretensje Titos, że słabo poprowadziłem spotkania, chociaż podobało się nie tylko innym uczestnikom, ale nawet samym autorom, których przepytywałem. Nie da się wszystkich zadowolić.

Gdy przyjechał Stan Sakai pytań z sali było całe mnóstwo, a Kamil nie miał za bardzo co robić. I tak to powinno wyglądać (że się powtórzę).


Oj kłamiesz, kłamiesz siedziałeś w 2 rzędzie blisko drzwi  :D
Przecież napisałem, że nie stałem...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Październik 14, 2008, 06:22:08 pm
Mam dobra radę: Za rok proponuję utworzyć na tym forum temat: "pytania do Rosińskiego" jakieś 2 miesiące przed imprezą. Prowadzący sobie wybierze najlepsze z nich i zada je Grzesiowi na spotkaniu. I gitara  :D

Zapamiętaj ten pomysł. Za rok (a właściwie za jakieś 9-10) miesięcy będziesz go mógł spokojnie sam zrealizować.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 14, 2008, 06:39:52 pm

Jeśli spodziewałeś się czegoś więcej, trzeba było przygotować trzy zajebiste pytania i rzucić je z sali czekając na ten zachwyt odpowiadającego, że jeszcze nikt nigdy mu tak nie zadał pytania (i to w ogóle porada na wszelkie spotkania autorskie).
A jak zrobię z Rosińskim taką książkę jak z Christą to obiecuję, że będzie głeboko i szeroko.

Dokładnie - nie rozumiem takiej krytyki. Publiczność też była uczestnikiem tego spotkania, a jak przyszła jej kolej to ktoś zapytał czy brak cięciwy w łuku wynika z pośpiechu? Uważam, że spotkanie z Rosińskim było prowadzone nieźle. Na pewno 100 razy lepiej niż z Moebiusem - trafiało mnie jak minęła godzina a my wciąż byliśmy w latach 60-tych. Prowadzący zaplanował swój wywiad tak jakby miał on trwać dwa tygodnie a nie półtorej godziny. Po tej porażce Rosiński wszedł mi jak ciastko z kremem po spożyciu bochenka czerstwego chleba. 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Modry w Październik 14, 2008, 06:51:19 pm
Przecież napisałem, że nie stałem...
To był "żarcik" do tego że siedziałeś gdzieś pośrodku. Wiem że nie stałeś bo siedziałem za tobą:)

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 14, 2008, 06:57:12 pm
powtórzę to po raz ostatni - to nie ja mam się podobać, to nie prowadzenie ma oszołamiać i zachwycać. Gdyby Death napisał, że podobało mu sie prowadzenie - wtedy byłbym zaniepokojony, bo to oznacza, że je zauważył, czyli było go za dużo. Jak z muzyką w filmie. Dla mnie ma być dopasowana i niezauważalna. Jak ktoś ma inaczej - niech sobie chodzi na inne filmy. A ja - dopóki mnie ktoś chce zatrudnić - będę robić swoje.

Tu się z Tobą nie zgodzę - prowadzący powinien być jak reżyser, którego nie widać, ale w dużej mierze decyduje o atrakcyjności filmu. Jeśli zawodowo zajmujesz się prowadzeniem takich spotkań to faktycznie marnie wyszło - byłem pewien, że to ktoś z łapanki i całkiem nieźle improwizuje. Zgodzę się z Ważniakiem, że przed wywiadem trzeba się przygotować - tym bardziej, że rozmowa z Rosińskim nie była w programie "Kawa czy herbata", ale w miejscu w którym zgromadzili się fani jego twórczości. Rosińskiego widziałem pierwszy raz i przyznam, że po tym spotkaniu moja wiedza o nim pozostała na tym samym poziomie (tyle, że zobaczyłem go)    

Ot, nauczka - widziałeś już kogoś 10 razy, widzisz, że ja prowadzę - odpuść sobie, po co masz mieć złe wspomnienia. Albo użyj presji na organizatorów, by prowadził ktoś inny.
Myślę, że ze słów krytyki powinieneś wyciągnąć wnioski a nie stawiać sprawę " Nie podoba Ci się to spadaj". Podam Ci prosty przykład - od 20 lat słucham sobie muzyki metalowej i na bieżąco kupuję wszystkie magazyny poświęcone moim ulubionym kapelom. W takich magazynach zwykle są wywiady - z niektórymi zespołami (muzykami) czytałem po kilkadziesiąt (a Rosińskiego ktoś widział dopiero 10 razy) jeśli nie kilkaset wywiadów. Zdarzają się takie, że przebiegam wzrokiem tekst, wzruszam ramionami i przewracam kartkę, ale są też takie, że czytam z wypiekami na twarzy i myślę "Cholera! kawał dobrej roboty ten dziennikarz odwalił". Twój sposób prowadzenia zdecydowanie bliższy był "wzruszeniu ramionami" niż "wypieków na twarzy". I nie ma w tym nic osobistego :)  

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 14, 2008, 08:10:48 pm
Zawodowo zajmuje się czymś trochę innym - raczej operuję słowem pisanym. A spotkania prowadzę w zależności od roku od kilku do kilkunastu razy na sezon.
Powtarzam - wiedzę o Rosińskim mam zamiar poszerzyć przy pomocy książkowego wywiadu-rzeki (analogicznie jak w tym roku zrobiliśmy to z Christą). Bo dla mnie prowadzenie spotkania z autorem, a zrobienie z nim wywiadu to dwie absolutnie różne czynności. Nie byłem na spotkaniu z Moebiusem, ale jak rozumiem Wojtek próbował właśnie przeprowadzać wywiad przy sali pełnej publiczności. Mogłem coś takiego próbować robić z Rosińskim i zadziwiać pytaniami, ale po co? To dla mnie raczej lekceważenie publiczności, która chce sobie poobcować z mistrzem i sama zadać mu jakieś pytania. Ja sobie z nim już nieraz pogadałem (i prywatnie i na różnych łamach) i nieraz jeszcze porozmawiam.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 14, 2008, 08:33:26 pm
To dla mnie raczej lekceważenie publiczności, która chce sobie poobcować z mistrzem i sama zadać mu jakieś pytania.

Tutaj z kolei ja się nie zgodzę, bo jeżeli nie wiesz, to przypomnę Ci, ze w Sali Kinowej łDK pan Rosiński obecny był także dokładnie 12 miesięcy wcześniej, a wówczas spotkanie, które prowadził wtedy Wojtek Birek, wyglądało tak, ze na samym początku Grześ zorientował się, że zgubił gdzieś swój magiczny "pisako-ołówko-długopis", Wojtek poszedł go szukać zostawiając Mistrza sam na sam z publicznością, która dała sobie świetnie radę i zadawała pytania, do czego faktycznie niepotrzebny był jej żaden prowadzący - myślę, ze raptem w rok później należałoby wymyślić jakąś inną formułę... 
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Październik 14, 2008, 08:50:08 pm
Ci, co chcieli jakąś fotorelację z emefki, to mogą wpadać na Poltera.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 14, 2008, 08:52:45 pm
już mi ręcę opadają. Czy na prawdę język polski jest taki trudny? Jeżeli czegoś nie wiem to nie możesz mi tego przypomnieć. Przypomnieć można coś co się zapomniało, a nie coś czego się nie wie.
A przechodząc do merytoryki, nie, nie wiedziałem tego. I pewnie podobnie jak ja nie wiedziało tego wiele osób, które nie były na spotkaniu rok temu. Albo w ogóle nigdy. I dla nich też było to spotkanie.
Ale rozumiem, że z powtarzaniem tego wniosku, podobnie jak z każdorazowymi korektami merytorycznymi i językowymi Twych postów, będę odbijał się, jak od ściany.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 14, 2008, 09:16:56 pm

 To nie ja piszę ile to razy nie spotykałem się z Rosińskim i ile jeszcze razy się nie spotkam.
 I chyba wracamy do początku - nie wiedziałeś, bo się nie przygotowałeś.
 A jak się robi spotkanie po roku, to raczej nie powinno się powtarzać tego co ostatnio, bo to nudne.
 Ale w końcu - "jakoś to będzie - setki spotkań juz prowadziłem - zawsze jakoś jest".

 Amen.

 A na polterze jakaś bezbarwna ta fotorelacja, nie uważacie?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Październik 14, 2008, 09:58:34 pm

 A na polterze jakaś bezbarwna ta fotorelacja, nie uważacie?

Strasznie biedna, choć udaje pełną.
Czekam na dzieła Obwarzana, on jeden nie może mnie zawieźć!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 14, 2008, 10:15:06 pm
Powtarzam - wiedzę o Rosińskim mam zamiar poszerzyć przy pomocy książkowego wywiadu-rzeki (analogicznie jak w tym roku zrobiliśmy to z Christą).

W takim razie czekam z niecierpliwością - bo książeczkę z wywiadem z Christą zakupiłem i muszę przyznać, że to kawał dobrej roboty. Czytałem z wypiekami na twarzy :)

Bo dla mnie prowadzenie spotkania z autorem, a zrobienie z nim wywiadu to dwie absolutnie różne czynności. Nie byłem na spotkaniu z Moebiusem, ale jak rozumiem Wojtek próbował właśnie przeprowadzać wywiad przy sali pełnej publiczności. Mogłem coś takiego próbować robić z Rosińskim i zadziwiać pytaniami, ale po co? To dla mnie raczej lekceważenie publiczności, która chce sobie poobcować z mistrzem i sama zadać mu jakieś pytania. Ja sobie z nim już nieraz pogadałem (i prywatnie i na różnych łamach) i nieraz jeszcze porozmawiam.

...ale jako, że publiczność przyszła z samymi dwójkami to Ty powinieneś mieć jakiegoś asa w rękawie :)  Szczerze mówiąc - boję się w pierś - nie widziałem, że będzie możliwość zadawania pytań. To było w ogóle pierwsze tego typu spotkanie na jakim byłem i nie wiedziałem za bardzo czego się spodziewać. A jak już perspektywa zadawania pytań się pojawiał to bylem mocno zdziwiony, że ludzie wcale się nie wyrywali. Muszę też sprostować swój poprzedni post - dowiedziałem się jednego - że Rosiński pracuje tak strasznie wolno. Byłem pewien, że Thorgala to on miesiąc, góra dwa rysuje, a nie cały rok. Jakby Moebius w takim tempie tworzył to dziś jeszcze byśmy się Feralnego Majora nie doczekali :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Październik 14, 2008, 10:32:41 pm
Strasznie biedna, choć udaje pełną.
Czekam na dzieła Obwarzana, on jeden nie może mnie zawieźć!

Przychylam posta do drugiego akapitu.
Jarek, niczym Frank Castle jak miał jeszcze rodzinę, potrafi znaleźć się w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie. Miło sie na jego fotkach szuka znajomych.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 14, 2008, 10:44:21 pm
Może przesadzacie z biedotą polterowej relacji, ale fakt, u mnie będzie dużo więcej - m.in. obydwa wieczory (vipowski i misskowy), wernisaże (w tym jeden, którego nie było!), kilku panów na M w różnych sytuacjach, fajne gadżety z serii Łódź 2016, tort Butenki, autobusy, ystad tu, ystad tam ;) ... Nie wiem jeszcze co dostanę od Sławka, więc lista zapewne nie jest pełna (kilka punktów programu mi jednak uciekło).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Październik 14, 2008, 10:51:04 pm
ma parcie na szkło ten Ystad  :)
i mój karalus był chyba uchwycony
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Październik 14, 2008, 11:05:01 pm
Może przesadzacie z biedotą polterowej relacji, ale fakt, u mnie będzie dużo więcej

Cóz, żeby się nie doczepiac na siłe tych Polterów to nie jest tak strasznie żle. Zresztą...chwała im za to, że tez foty przygotowali i powrzucali. W tym temacie akurat panuje stały niedosyt.
W poprzednich latach nie zawodziłes to i teraz na pewno dasz radę, tym bardziej, ze było Cię momentami co najmniej kilku z tym aparatem, gdziekolwiek człowiek by się nie obejrzał:)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Październik 15, 2008, 07:41:43 am
ystad tu, ystad tam ;) ..


a czy to moja wina że jestem taki fotogeniczny ? :D zresztą ja tam tylko jarze ten moment gdy fotografowałeś jak Mawil robił mi rysunek ;) :D
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: repek w Październik 15, 2008, 12:55:11 pm

Dzięki dla Drugiej za rzucenie cynku o fotorelacji.

Co do 'biedności', cóż. :) Jeśli ktoś ma czas i ochotę pozasuwać niecałe trzy dni bez przerwy to zapraszam do współpracy. Wejściówka się znajdzie. Amatorskie fotoreporterowanie ciężko pogodzić z równoczesnym prowadzeniem spotkania i robieniem kilku wywiadów (plus full relacji - niebawem). Pomijam fakt, że dokładnie na finał siadł mi aparat. :) Może za rok wrzucę 200 zdjęć, będzie lepiej. :D

Osobiście żałuję tylko finału i może spotkania z Szarlotą Pawel.

Też czekam na fotki Jarka, chętnie sam zobaczę, na czym mnie zabrakło (bo Jarek chyba był wszędzie).

Pozdrówka
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Ystad w Październik 15, 2008, 01:54:44 pm
Nie moje, ale znalezione w necie. Dwie krótkie fotorelacje Andrija Tkalenko (Suka) z jego pobytu w Łodzi.

Tu jedna (http://drew-lenk.livejournal.com/133231.html)

a tu druga (http://drew-lenk.livejournal.com/133617.html)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 16, 2008, 08:13:23 am
 
  Zabrałem się wczoraj za festiwalowe wydanie wywiadu-rzeki z Januszem Christą. Muszę przyznać, ze ubawiłem się setnie. Wywiady z nim zawsze były barwne, ale ten jest zdecydowanie najlepszy. Anegdoty jak zwykle w przypadku Christy wyjątkowe (wspomnienia propagandowych haseł władz komunistycznych w rodzaju: "Coca cola to narkotyk"  :badgrin: ). Kamil - dobra robota! Możesz podzielić się swoimi wrażeniami z przygotowania tej publikacji?
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 16, 2008, 09:40:47 am
Na blogu kg (http://kg.blog.pl/archiwum/index.php?nid=13858483) sneak peak preview mojej relacji. ;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 16, 2008, 10:56:23 am
sneak peak preview mojej relacji. ;)

Faktycznie pełno tego Ystada  :D ...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Salgi w Październik 16, 2008, 06:33:54 pm
Z tego co wyczytałem... jako ze nie było mnie na mfk to ów wywiad rzeka z Christa jest nieosiagalny, tak?  :cry: (szukałem w sklepie gildii i nie odnotowałem)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: badday w Październik 16, 2008, 06:51:53 pm
Z tego co wyczytałem... jako ze nie było mnie na mfk to ów wywiad rzeka z Christa jest nieosiagalny, tak?  :cry: (szukałem w sklepie gildii i nie odnotowałem)

Incal ma:
http://www.incal.com.pl/product_info.php?products_id=2192
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: CD Jack w Październik 17, 2008, 03:01:13 pm
Niewielka galeria zdjęć i pokaz slajdów z MFK 2008. (http://www.komiks.gildia.pl/imprezy/mfk/2008/mix)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: CD Jack w Październik 17, 2008, 03:02:49 pm
Z tego co wyczytałem... jako ze nie było mnie na mfk to ów wywiad rzeka z Christa jest nieosiagalny, tak?  :cry: (szukałem w sklepie gildii i nie odnotowałem)
Bedziemy starać się wprowadzić do sprzedaży w sklepie wydawnictwa festiwalowe.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Październik 17, 2008, 04:26:45 pm
Dzięki dla Drugiej za rzucenie cynku o fotorelacji.

Nie ma sprawy, Repku.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 17, 2008, 08:37:05 pm
Niewielka galeria zdjęć i pokaz slajdów z MFK 2008. (http://www.komiks.gildia.pl/imprezy/mfk/2008/mix)
Szkoda tylko, ze fotki bez żadnych podpisów. :(
Niektórzy mogą nie wiedzieć kto się do kogo przytula. ;)
Relacja Gildii, poza tym że mooooooooooocno wybiórcza, ma jedną przewagę - fotę z autobusu! Ja do Muzeum Włókiennictwa jechałem autem... ;)
O jest nawet fota z rozmowy, w czasie której dowiedziałem się o Aldebaranie. I mówią, że to ja jestem szpiegiem!
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Raf Fariszta w Październik 18, 2008, 03:38:24 pm
Jeśli ktoś jeszcze nie kupił HARD (jednej z MFKowych premier) nich zajrzy do saloników Kolportera......w moim były dwa egzemplarze. Podobno do kupienia w całej sieci......
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Październik 19, 2008, 11:27:09 pm
Na profilu Conturu troche materialow wideo z MFK, pozbieranych na youtubie.
http://www.youtube.com/conturpoland
Jesli ktos jeszcze cos znajdzie (oprocz wiekszej liczby utworow Elektrycznego Wegorza), prosimy o cynk.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Kiamil w Październik 20, 2008, 08:57:48 am

  Zabrałem się wczoraj za festiwalowe wydanie wywiadu-rzeki z Januszem Christą. Muszę przyznać, ze ubawiłem się setnie. Wywiady z nim zawsze były barwne, ale ten jest zdecydowanie najlepszy. Anegdoty jak zwykle w przypadku Christy wyjątkowe (wspomnienia propagandowych haseł władz komunistycznych w rodzaju: "Coca cola to narkotyk"  :badgrin: ). Kamil - dobra robota! Możesz podzielić się swoimi wrażeniami z przygotowania tej publikacji?

Cóż tu się dzielić? Christa jest wielki, Janicz i Kołodziejczak bardzo cierpliwi, a ja leń. Książką mogła powstać już kilka lat temu, ale jakoś nie mogłem się zabrać, żeby to uporządkować - zawsze było coś ważniejszego. No i wreszcie w tym roku kiedy do nacisków z dwóch stron, doszła jeszcze strona trzecia w postaci Waltariego i MFK to się wziąłem i zredagowałem rzecz do końca. I wyszło faktycznie nieźle. I mam ochotę na kolejne w tym rodzaju, acz może szybciej. Ci różni starsi panowie mają naprawdę sporo do opowiedzenia, rzecz w tym, by ich umiejętnie podpytać, a potem zredagować to tak, by jak najsympatyczniej wchodziło. I jak najmniej czuć było pytającego - analogicznie do prowadzenia spotkań :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 20, 2008, 09:17:29 am
Ci różni starsi panowie mają naprawdę sporo do opowiedzenia, rzecz w tym, by ich umiejętnie podpytać, a potem zredagować to tak, by jak najsympatyczniej wchodziło. I jak najmniej czuć było pytającego - analogicznie do prowadzenia spotkań :)

To za rok poprosimy o Polcha. Ponoć ma być znowu obecny i to w znaczącej roli...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Październik 20, 2008, 10:31:23 am
Polch Polchem, ale najpierw Butenko! Torta już dostał. ;)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: anakin w Październik 20, 2008, 04:36:24 pm
Tutaj z kolei ja się nie zgodzę, bo jeżeli nie wiesz, to przypomnę Ci, ze w Sali Kinowej łDK pan Rosiński obecny był także dokładnie 12 miesięcy wcześniej, a wówczas spotkanie, które prowadził wtedy Wojtek Birek, wyglądało tak, ze na samym początku Grześ zorientował się, że zgubił gdzieś swój magiczny "pisako-ołówko-długopis", Wojtek poszedł go szukać zostawiając Mistrza sam na sam z publicznością, która dała sobie świetnie radę i zadawała pytania, do czego faktycznie niepotrzebny był jej żaden prowadzący - myślę, ze raptem w rok później należałoby wymyślić jakąś inną formułę... 

Mefisto - czy masz na myśli to spotkanie, gdzie przez 2/3 proponowali Rosińskiemu, żeby usiadł, a on że dziękuję, postoję? (taka anegdotka - proszę nie doszukiwać się czy to wzór pozytywny czy negatywny)

Jeśli tak to pozwolę sobie absolutnie się z toba nie zgodzić. Tamto spotkanie faktycznie składało się głownie z pytań z sali. Zauważyłem, że na początku publika jest nieco nieśmiała i jak Birek spytał czy ktoś ma pytanie, to na początku była cisza. No więc jedna Pani postanowiła "ratowac sytuację" i zaczeła pytać. A pytac umiała, bo dziennikarka (pierwsze co powiedziała to jak się nazywa i z jakiej jest redakcji). Samego pytania nie pamiętam, ale pamiętam, że było całkiem "z czapy". Pani chwyciła wiatr w żagle bo zaraz po pierwszym zadała kolejne i nastepne. Efekt końcowy jaki zapamiętałem to "czy komiks to sztuka" oraz "dlaczego w Polsce jest tak mało czytelników komiksów" (przypomnę - to pytania do Rosińskiego).

Zaraz po niej pytania zadawał inny gość i też zaczął od przedstawienia siebie i redakcji. Poziom pytań podobny.

Dopiero jak zapytał ktoś, kto się nie przedstawił dało się tego słuchać.

To oczywiście nie wina prowadzącego kto zadaje pytania, ale według mnie po pierwszym głupawym powinien przejąć inicjatywę, a pytania głupawe jakoś moderować...

...na przykład pytanie z sali czy obrazy Rosińskiego z wystawy to da się kupić, bo pytający (na oko studencik) by sobie chętnie taki kupił i powiesił nad łóżkiem...

I tym bardziej nie stawiałbym tego spotkania (czy raczej prowadzenia) jako wzór.

Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 20, 2008, 07:39:41 pm
I tym bardziej nie stawiałbym tego spotkania (czy raczej prowadzenia) jako wzór.

A czy ja go stawiam za wzór?
Napisałem jak wyglądało spotkanie sprzed roku, składało się tylko z pytań i to wymuszonych sytuacją (bo Birek wyruszył na "Poszukiwania Zaginionego Pisaka") i że Kamil nie wiedział o tym, a przez to mieliśmy "powtórkę z rozrywki".

Tyle.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: anakin w Październik 21, 2008, 08:58:45 am
A czy ja go stawiam za wzór?

Napisałeś:

Cytat: Mefisto76
Wojtek poszedł go szukać zostawiając Mistrza sam na sam z publicznością, która dała sobie świetnie radę i zadawała pytania, do czego faktycznie niepotrzebny był jej żaden prowadzący"

odczułem niepochamowaną potrzebę sprostowania (a przynajmniej wyrażnienia własnej, absolutnie-się-nie-zgadzającej opinii).
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Październik 21, 2008, 11:50:05 am
 
 "z publicznością, która dała sobie świetnie radę i zadawała pytania, do czego faktycznie niepotrzebny był jej żaden prowadzący" - to raczej pochwała Grzegorza Rosińskiego jako ciekawego mówcę, który z każdego pytania potrafi stworzyć ciekawą opowieść... Graves pewnie zaraz napisze, że smęci - cóż, kwestia gustu.
Tytuł: CIEKAWA RELACJA Z MFK W ŁODZI W WERSJI ELEKTRONICZNEJ
Wiadomość wysłana przez: L8K w Grudzień 03, 2008, 09:48:55 pm
Maksymalnie Multimedialny Magazyn.
Sztuka i kreatywność w nowatorskiej formie.
Zapraszam na www.L8K.pl -> ciekawa i ogromna relacja z MFK  :)
Tytuł: Odp: CIEKAWA RELACJA Z MFK W ŁODZI W WERSJI ELEKTRONICZNEJ
Wiadomość wysłana przez: Death w Grudzień 03, 2008, 10:00:42 pm
Takie rzeczy  ;-)
Tytuł: Odp: CIEKAWA RELACJA Z MFK W ŁODZI W WERSJI ELEKTRONICZNEJ
Wiadomość wysłana przez: BOUNCER w Grudzień 03, 2008, 11:32:45 pm
Niezwykle interesująco zrobiony serwis. Bardzo ciekawe rozwiązanie techniczne i  innowacyjność jaką zobaczyłem sprawiła , że reklamowaną relację z MFK przejrzałem z przyjemnością.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Grudzień 12, 2008, 01:00:56 pm
Jareczku - przy temacie WSK pozwolę sobie wspomnieć jeszcze MFK i zapytać, gdzie Twoja "emefkowa" galeryjka, obiecana na Twojej stronce w październiku, lub na początku listopada?  8)
Gdzie? Chyba tylko tu na forum podawałem jakieś terminy. :P
Byłem zajęty jakimiś drobiazgami (typu magisterka), jak wrócę z Wrocławia (pani z hali ludowej powiedziała, że gra zespół Iluzjon :D ) to się za to zabiorę.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Luty 18, 2009, 07:32:11 am
Gdzie? Chyba tylko tu na forum podawałem jakieś terminy. :P
Byłem zajęty jakimiś drobiazgami (typu magisterka), jak wrócę z Wrocławia (pani z hali ludowej powiedziała, że gra zespół Iluzjon :D ) to się za to zabiorę.

Jareczku, jak tam powrót z Wrocławia?  8)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Maciejaszek w Luty 18, 2009, 08:25:29 am
Właśnie, wróciłeś już?  :)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Jarek Obważanek w Marzec 08, 2009, 10:12:46 pm
Eeee no wróciłem i nawet się za to zabrałem, ale utknąłem na selekcji fotek Sławka, więc muszę odłożyć temat na po WSK. Sorry. :sad:
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Marzec 09, 2009, 05:17:01 pm
Dodam, ze jest co selekcjonowac. Cztery pękate płyty dvd. Ja juz selekcji dokonalem, wiec moze wkrotce bedzie galeria na stronie MFK.
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Marzec 09, 2009, 05:47:22 pm
moze wkrotce bedzie galeria na stronie MFK.

 Waltari - nie chciałbym się powtarzać, ale galeria na stronie MFK jest nietknięta od ... 2006 roku
  :evil:
 A już po ubiegłorocznej edycji grzechem byłoby czegoś nie wrzucić. Wiem,  że macie co robić
(Lucca, Angouleme), ale już naprawdę najwyższy czas to uzupełnić, bo za chwilę będziecie przygotowywać XX Festiwal (pewnie już to robicie, mam na myśli "intensyfikację działań") i już na pewno nikt się tym nie zajmie...
 
 A jak nie Ty, to kto?  8)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Marzec 10, 2009, 04:20:25 pm
Gdyby zycie bylo takie proste... My robimy mase rzeczy, nie tylko zwiazanych z komiksem (ot chocby teraz - na WSK nie bedzie wiekszosci naszej zalogi, bo dzialaja promocyjnie na targach w Berlinie), wiec niestety, mamy na kilku polach zaleglosci. Mysle, ze do wakacji strona MFK bedzie mocno zaktualizowana, a galerie uzupelnione. Teraz priorytetem jest strona City Stories, ktora tez rodzi sie w bolach...
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Marzec 15, 2009, 09:10:13 pm
Na prośbę Deatha - i pewnie ku jego wielkiej radości - a za potwierdzeniem mojego przedmówcy, z którym miałem przyjemność zamienić kilka słów na tematy komiksowo-muzyczne pragnę poinformować (jeszcze w temacie MFK 2008, choć powinno być już osobno), że oprócz Marvano, na MFK pojawi się pół Belgii, a ściślej rzecz biorąc:
-Delaby (Skarga Ziem Utraconych - rysunek)
-Dufaux (Skarga Ziem Utraconych, O zmroku - scenariusz)
-Duchateau (Yans, Ric Hochet)
-Mythic(Fantastyczna Podróż, Halloween Blues - scenariusz)
-Dorgathen(Space Dog)
-Kas z Grazą

Dla mnie bomba, pewnie do tego dojdzie coś rodzimego a może jeszcze się kogoś "po sąsiedzku" dokoptuje...

   
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: KRL w Marzec 15, 2009, 09:21:36 pm
nie będzie Mignoli?!

skandal
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Death w Marzec 15, 2009, 09:30:43 pm
Pasy nic nie pomogły! (http://www.youtube.com/watch?v=C0QHMjA9x-Q)  8)

Kurde każdy jeden z tych kolesi byłby na WSK największą gwiazdą!

Dufaux musi mi podpisać...Historię Wyssaną z Sopla Lodu (uwielbiam ten komiks)
Ciekawe kto pójdzie do żony Kasa z Thorgalem (w końcu kładła kolory heh)
Duchateau - bardzo proszę ludzi z Egmontu aby wydali do tego czasu integral Yansa z tomami 1-5.
Ciebie Mefisto pewnie najbardziej (poza Kasem oczywiście) pewnie cieszy Mythic:)
Dorgathen i Space Dog (http://images44.fotosik.pl/59/b869e0759951bf7e.gif). To pewnie to od Laddidy. Ja się tym nie jaram jakoś.
Skarga Ziem Utraconych lepiej brzmi niż Skarga Utraconych Ziem :) Bardziej chwytliwie i poetycko:) Dobrze że już niedługo integral się pojawi. Szkoda że w nowym wydaniu odpada możliwość delektowania się dużym malunkiem połaczonych ze sobą okładek Skargi. To jest naprawdę dobry patent.

nie będzie Mignoli?!

skandal
Gdyby był Mignola to byłoby już zbyt pięknie:)
Tytuł: Odp: MFK 2008 (Łódź)
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Marzec 15, 2009, 10:37:50 pm
nie będzie Mignoli?!

skandal
W ubieglym roku mowil, ze najwczesniej w 2010, ale i to nic pewnego. Ma cholernie napiety terminarz.

A już po ubiegłorocznej edycji grzechem byłoby czegoś nie wrzucić.
W takim razie posiedzialem troche i przygotowalem mini-galeryjke z 19. MFK. Pewnie taka bedzie na stronie MFK (a moze i ta sama...)
Tu patrzec: http://picasaweb.google.com/piotr.kasinski