gildia.pl

Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy polskie => Wątek zaczęty przez: krytyk w Sierpień 11, 2005, 07:12:59 am

Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: krytyk w Sierpień 11, 2005, 07:12:59 am
Dlaczego w wiekszości polski komiks jest nie atrakcyjny dla polskiego czytelnika? Do postawienia tego pytania na tym forum skłania mnie lektura wielu tematów gdzie trwa konflikt miedzy powiedzmy fachowcami (lub "fachowacami" jak kto woli) a nazwijmy ich nowymi (choć nie tylko i nie zawsze). Zwykle na tym forum obrońcy zakrzyczą lub przegadają nowych, któży czesto są niewprawnymi "szemierzami" w potyczkach słownych. Ale faktu to nie zmienia dla wielu (może coraz wiekszej ilości polskich czytelników powiedzmy potencjalnych) polski komiks jest nie strawny lub cieżko strawny przynajmniej. Myśle że czas postawić pytanie dlaczego? Skad taka róznica pomiedzy oczekiwaniami publiki (duzej jej części przynajmniej) a tym co serwują polscy autorzy (w ogromnej cześci przynajmnie)? Czemu tak czesto stosowany przez twórców doskonały lub nawet artystyczny (ich zdaniem i zdaniem ich zwolenników) rysunek jest odbierany przez wielu potencjalnych czytelników jako brzydki po prostu?
No i jeszcze czy w takim razie twórcy powinni iść za gustem widowni czy mieć go w nosie i czekać aż czytelnicy "dorosną do ich sztuki"?

Zmienilem nieco nazwe tematu tak by nie byla sugerujaca. w.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 11, 2005, 07:27:50 am
przyznam ci sie szczerze, ze nie rozumiem o czym piszesz :?
z tego co mnie pamiec nie myli to w rankingach sprzedazy, w scislej czolowce sa takie pozycje jak "Thorgal" (jakby nie bylo, komiks uznawany za krajowy, przynajmniej w polowie ;) ), "Wilq", "48 stron", zdaje sie, ze "Osiedle Swoboda" tez sobie radzi (Sledziu moglby chlapnac jak tam ze sprzedaza).
komiksy Gawronkiewicza, Skutnika, KRLa i paru innych tez schodza w nakladach porownywalnych z 1 liga komiksow amerykanskich czy europejskich, wiec o co chodzi? :roll:
o to, ze kilka marudnych postaci na forum ma jakies zastrzezenia, ktore nie przekladaja sie na realia rynkowe?
czy moze o to, ze na wyrost nazywasz "polskim czytelnikiem", tychze kilka osob, ktore maja o krajowych produkcjach tylko tyle do powiedzenia, ze sa do dupy?

piszesz "duza czesc cztelnikow", ja sie grzecznie pytam; jak "duza"? :roll:
"Sandman" schodzi w nakladzie 4-5 tys. "Wilq" w nakladzie prawie 2 razy wiekszym, wiec o czym chcesz tutaj mowic? :shock:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Sierpień 11, 2005, 07:29:55 am
Raczkiewicz powiedział kiedyś coś w stylu, że czytelnicy jego żartów/stripów/komiksów kompletnie nie zwracają uwagi na to, w jaki sposób rysuje, nie komentują kreski, skupiając się wyłącznie na treści, tak jakby warstwa graficzna dla nich nie istniała. Patrzą - pies. To dla nich  wystarcza, ale już nie zastanowią się nad tym, jak ten pies jest narysowany. I tu leży pies pogrzebany.
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 11, 2005, 07:39:32 am
we Francji jest taki koles, Georges Wolinski, sprzedaje tony swoich komiksow i cieszy sie sporym szacunkiem czytelnikow w prawie calej Europie, jednak ze wzgledu na kreche, mam wrazenie, ze coponiektorzy "polscy czytelnicy" wsadziliby go do zbiornika z kompostem :roll:

"polscy czytelnicy" :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 11, 2005, 08:36:25 am
a mi się wydaje, że polski komiks powoli już przestał być neatrakcyjny. Tytuły, które wymienił wcześniej Turu są znane i szanowane. Wydawcy chętniej niż kiedyś drukują polskie produkcje. Z resztą sama warstwa graficzna i fabularna bardzo "zwyżkuje" od jakiegoś czasu.
Wiadomo, że wielu będzie narzekać jeszcze bo a) cudze chwalicie, swojego nie znacie, lub b) to już nasz taki narodowy zwyczaj/tradycja narzekać na wszystko.
Ale mi się wydaje, że czasy "nieatrakcyjności" (jakkolwiek zasłużonej czy nizasłużonej) mamy chyba jednak za sobą :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: kingquest w Sierpień 11, 2005, 08:56:15 am
jak dla mnie gadanie, że polski komiks jest słaby itp. jest bzdurne.
Myślę, że jest wręcz odwrotnie. Trzeba zwrócić uwagę, że polskie komiksy często sprzedają się lepiej niż zagraniczne tytuły wydawane w naszym kraju.
Wreszcie narodziło się nam młode zdolne pokolenie (Skutnik, Śledziu, KRL i inni) . Mamy artystów dojrzałych i uznanych (Turek, Gawroniewicz,Rosiński)
Nie wspominam o stale rozwijającym się  "podziemiu". Zinów jest coraz więcej. Tworzą je ludzie młodzi i perspektywiczni. I gdzie tu mówić o kryzysie czy nieatrakcyjności. Tematyka polskich komiksów jest szeroka mamy Wilqa, Esensję, Osiedle Swoboda, Fastnachtspiel i wiele innych pozycji. Wszystkie stoją na całkiem nieżłym poziomie scenariuszowym i większość  jest bardzo dobrze narysowana.
Czego tu chcieć więcej ?? ...
Tytuł: Re: Dlaczego polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 11, 2005, 09:11:43 am
Cytat: "krytyk"
 konflikt miedzy powiedzmy fachowcami (lub "fachowacami" jak kto woli) a nazwijmy ich nowymi (choć nie tylko i nie zawsze). Zwykle na tym forum obrońcy zakrzyczą lub przegadają nowych, któży czesto są niewprawnymi "szemierzami" w potyczkach słownych.


O czym Ty właściwie piszesz? Chyba nie masz na myśli bluzgającego mungo lub spideya, który poszedł w dziale Kupno wyraził swoją opinię, że "Wilq" to tandeta? Bo w obu tych wypadkach "niewprawnym szermierzom" dostało się za chamstwo na forum, a nie za to, że mają inny gust...

Nigdy nikogo na tym forum nie starałem się zakrzyczeć. Raczej broniłem się przed atakami ludzi, którzy usiłowali mnie przekonać, że nie powinno mi się podobać to, co mi się podoba.Wiele spośród tych ataków było prowadzonych przez wprawnych "szermierzy" i mało który był atakiem wprost.
Dobrym przykładem takiego ataku nie wprost jest tytułowe pytanie "
Cytuj
Dlaczego polski komiks jest nieatrakcyjny
?" Jest ono tak skonstruowane, że już na wstępie muszę się zgodzić, że polski komiks jest nieatrakcyjny. Tymczasem to nieprawda. Polski komiks jest atrakcyjny i to nawet bardzo. Jedyne czego mu brakuje to reklama i promocja...
Tytuł: Re: Dlaczego polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 11, 2005, 09:17:21 am
Cytat: "N.N."
Polski komiks jest atrakcyjny i to nawet bardzo. Jedyne czego mu brakuje to reklama i promocja...


bez przesady, nie jest az tak zle skoro nawet Skutnik czy Turek trafiaja do "polecanek" w "Rzepie" ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Sierpień 11, 2005, 09:38:46 am
Wyniki sprzedarzy sa nie do podwarzenia ale rowniez nie do powazenia jest to ze czesto komix z czołowki leci na dno i znika. Przykład 48 a Maciek, Produkt. Wyczerpali limit rynek ich wchłonoł bo była to nowosc z czasem jednak widzi sie tendencje spadkowa ktora rosnie w postepie geometrycznym i nieraz sami autorzy kompletnie nie wiedza co sie dzieje. Nie do podwarzenia jest tez fakt pojawienia sie danego tytułu w pewnym czasie i jego sprzedarzy. Wiekszosc tytułow wyrobiło sobie pozycje z chwila jak firmy Egmont i Mandragora po latach pustki zarzuciły rynek komixami i znow ludzie nauczyli sie je zwyczajnie kupowac - to wazne bo wiekszosc komiksiazy ma zaciecie kolekcjonerskie nawet jesli numer w seri jest cienki jak barszcz a nastawili sie na zbior danej seri to i tak go kupia. Pierwszy numer zaskakuje zazwyczaj drugi jest kontynuacja pierwszego 3 zaczyna byc robiony wg tej samej recepty i tu własnie lezy pies pogrzebany. Polski komix probuje zaczac od wielkiego buum ale dalej juz napiecie nie rosnie....  ktos kupuje kolejne 2 numery sprzedarz zaczyna spadac ale nie jest zle nadal idzie autor znajac polski rynek jednak juz pownien wpasc w panike. Czytelnik widzi ze coraz mniej go przy seri trzyma zaczyna widziec jej niedorubki z perspektywy posiadania kilku tomow. Widzi ze coraz gorzej mało tego zaczyna widziec niedorobki nawet z poczatkowych tomow ktore kidys na nim robiły piorunujace wrazenie. Okazuje sie ze expresja wynikała z braku doswiadczenia autora. I w sekundzie podejmuje decyzje ze zaprzestaje daleszego kupna dosłownie w sekundzie. Autor głupieje, wydawnictwo głupieje - wina czytelnika... sezon
Cytuj
Wreszcie narodziło się nam młode zdolne pokolenie (Skutnik, Śledziu, KRL i inni) . Mamy artystów dojrzałych i uznanych (Turek, Gawroniewicz,Rosiński)
młode pokolenie mamy i na tym koniec.
Ros to dla mnie nie jest juz rysownik polski ale raczej rysownik obywatel swiata nie podpierajmy sie nim. wyjechał i dobrze bo do dzis pewnie musiałby rysowac Zbika abo zeby byc na czasie zrobic komix-polo o ziomalach i najebanych pseudostudentach walczacych z szara rzeczywistoscia humorem z pod budki z piwem.
Cytuj
Czego tu chcieć więcej ?? ...
czegos co ma rece i nogi jak pan bog przykazał. Dobrego scenariusza, dobrego rysunku (Funky Koval2)
ja nie zyje przeszłoscia to ktos w "nowosci" nie umie zrobic czegos dobrego tylko jedzie na miernocie i wyrabia standarty w ktorych sam sie zmiesci a nawet stanie na ich czele.
Daje sie tez zauwazyc pewna solidarnosc komiskiarzy. Ja go nie skrytykuje to on nie skrytykuje rowniez mnie bedziemy sie tak podpierac to sie moze nie wywalimy a niech no ktory wyskoczy to we 2 razniej.
Tytuł: Re: Dlaczego polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 11, 2005, 09:45:01 am
Cytat: "turucorp"
Cytat: "N.N."
Polski komiks jest atrakcyjny i to nawet bardzo. Jedyne czego mu brakuje to reklama i promocja...


bez przesady, nie jest az tak zle skoro nawet Skutnik czy Turek trafiaja do "polecanek" w "Rzepie" ;)


Na Twoje stwierdzenie istnieją dwie odpowiedzi:

Pierwsza: Skutnik i Turek to twórcy, którzy robią rzeczy z założenia przeznaczone dla bardziej wyrobionego, a więc i mniejszego kręgu odbiorców. W "Rzepie" nie poleca się "X-menów"...

Druga: Jeśli "polecanka" w "Rzepie" jest szczytowym osiągnięciem w dziedzinie promocji i reklamy polskiego komiksu, trudno się dziwić, że nie jest on szczególnie popularny...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 11, 2005, 09:54:50 am
Cytat: "Kowal^"

Cytuj
Czego tu chcieć więcej ?? ...
czegos co ma rece i nogi jak pan bog przykazał. Dobrego scenariusza, dobrego rysunku (Funky Koval2)
ja nie zyje przeszłoscia to ktos w "nowosci" nie umie zrobic czegos dobrego tylko jedzie na miernocie i wyrabia standarty w ktorych sam sie zmiesci a nawet stanie na ich czele.
Daje sie tez zauwazyc pewna solidarnosc komiskiarzy. Ja go nie skrytykuje to on nie skrytykuje rowniez mnie bedziemy sie tak podpierac to sie moze nie wywalimy a niech no ktory wyskoczy to we 2 razniej.


"solidarnosc komiksiarzy"?
a coz to za dziwo? :oops:
jak cos mi sie nie podoba to mowie o tym w rozmowie z danym tworca, na forum albo w swiecie rzeczywistym, wiec o co chodzi?
czyzby o to, ze jak jakis swir wpada tutaj i napieprza na wszystko tylko dlatego, ze krajowe, to ludzie stukaja sie w glowe? :roll:

a tak BTW co Ty masz do moich scenariuszy? :evil:
rysunki -hak ci w smak, jestem naturszczykiem i nigdy tego nie ukrywalem, ale od scenariuszy to mi sie odstosunkuj :evil:
Tytuł: Re: Dlaczego polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 11, 2005, 10:01:44 am
Cytat: "N.N."

Na Twoje stwierdzenie istnieją dwie odpowiedzi:
Pierwsza: Skutnik i Turek to twórcy, którzy robią rzeczy z założenia przeznaczone dla bardziej wyrobionego, a więc i mniejszego kręgu odbiorców. W "Rzepie" nie poleca się "X-menów"...
Druga: Jeśli "polecanka" w "Rzepie" jest szczytowym osiągnięciem w dziedzinie promocji i reklamy polskiego komiksu, trudno się dziwić, że nie jest on szczególnie popularny...


to tylko przyklad :roll:
o komiksie sie mowi i pisze, ba, mam wrazenie, ze wiecej sie pisze o krajowych komiksach niz sie je czyta :?
jesli w wiekszosci duzych gazet i czasopism komiks ma swoje miejsce w dziale recenzji i jesli pojawiaja sie tam krajowe produkcje to jest to spory krok do przodu.
szczegolnie, ze to dziennikarze wychodza z taka inicjatywa, i ze takie teksty trafiaja do czytelnikow spoza getta.
Tytuł: Re: Dlaczego polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 11, 2005, 10:10:05 am
Cytat: "turucorp"
o komiksie sie mowi i pisze, ba, mam wrazenie, ze wiecej sie pisze o krajowych komiksach niz sie je czyta :?
jesli w wiekszosci duzych gazet i czasopism komiks ma swoje miejsce w dziale recenzji i jesli pojawiaja sie tam krajowe produkcje to jest to spory krok do przodu.
szczegolnie, ze to dziennikarze wychodza z taka inicjatywa, i ze takie teksty trafiaja do czytelnikow spoza getta.


Z tym się zgodzę. Jest to krok do przodu. I jest to zapowiedź, że będzie lepiej. Powiem więcej: jest to potwierdzenie faktu, że polski komiks jest atrakcyjny, wbrew sugestii krytyka, że nie jest.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Sierpień 11, 2005, 10:20:36 am
Kowal^ - ale co ciebie boli? Tak szczerze, bo na razie w moim mniemaniu robisz za fałszywego proroka: MY - CZYTELNIK widzimy: budkę z piwem, paru studentów etc.   Bo JA - CZYTELNIK (choc sezonowy) widzę różnorodnośc, dobry warsztat, dobre historie, i do śmichu i nie i tak. Co ciebie boli, panie Smith?
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Sierpień 11, 2005, 10:27:42 am
co to w ogóle za dziwny temat. Że polski komiks nieatrakcyjny? Eeee. Atrakcyjny, zróżnicowany, nie wszystko mi się podoba ale sądzę że jest nieźle. Wydaje mi się, że antagoniści polskiego komiksu, utożsamiają go z tym co oni nazywają "Artystowskim pitu-pitu", i nawet jak coś jest komiksem środka sensu stricte, dla nich dalej jest "Artystowskim pitu-pitu"
Nie umywajacym sie do spidermana czy XIII.
Odwracając sytuację. To tak jakbym utożsamiał komiks amerykański z komiksem o superherosach, którego nie lubię.
I bym założył temat "Dlaczego komiks amerykański jest nieatrakcyjny"
Temat bzdurny bo przecież komiks amerykański to nie tylko superherosi.
Dlatego topic w którym się teraz wypowiadam uważam za bzdurny i niosący przekłamanie w samej swej nazwie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Sierpień 11, 2005, 10:36:00 am
U mnie, co prawda zaświeciła się czerwona, ostrzegawcza lampka i instynkt podpowiadał i dobry duszek grzmiał nad głową: "To taki wilczy dół. Nie skacz, bo jeszcze zrobisz aucia i pociujesz!". No i pupa. Polski komiks jest nieatrakcyjny, bo się źle ubiera, przeklina i pije wódkę do ryby, zamiast białego wina? I mu jedzie z gęby?
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: misio141 w Sierpień 11, 2005, 10:45:03 am
Dla mnie komiks polski jest atrakcyjny (a nawet bardzo). Polacy wydają bardzo dobre komiksy np. "Achtung Zelig" "Glinno" czy "Osiedle swoboda"
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Sierpień 11, 2005, 10:52:50 am
Cytat: "turucorp"
czyzby o to, ze jak jakis swir wpada tutaj i napieprza na wszystko tylko dlatego, ze krajowe, to ludzie stukaja sie w glowe? :roll: :
co to za termin swir? najpierw z kogos probujesz zrobic nieoczytanego w polskim komiksie ciemniaka, potem hama a jak ci nie wychodzi to swira :lol: widzisz ja tez jestem "naturszczykiem" (cokolwiek by to znaczyło) jak cos jest mierne to tak to nazwe a nie bede sie rozczulał ze to underground itd itp. akurat granica miedzy rysowaniem ktore wyglada jakby sie nie umiało rysowac a nie niepotrafieniem jest na tyle waska ze jak gosc sie szanuje to powinien oddalic sie od niej jak najbradziej a nie popisywac sie umiejetnym balansowaniem na tej cienkiej lini. Jak stwierdziłem z Glinno ma w sumie rece i nogi to sie dowiedziałem ze to kupa tylko dlatego ze nie narysował go Fras na parapecie.
Cytat: "turucorp"

a tak BTW co Ty masz do moich scenariuszy? :evil:
rysunki -hak ci w smak, jestem naturszczykiem i nigdy tego nie ukrywalem, ale od scenariuszy to mi sie odstosunkuj :evil:
Twoje scenariusze... myslisz ze kazda moja rozmowa bedzie sie toczyc odnosnie Ciebie :o  nic takiego nie napisałem ale ponoc kazdy czyta to co chce wiec jesli tak to odbierasz to pewnie tak jest :(
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Sierpień 11, 2005, 10:58:24 am
Cytat: "Kowal^"
co to za termin swir?


świr I m IV, D. -u, Ms. świrze, blm
poet. «szczebiot, świergot ptaków»
Mkną jaskółki z ostrym świrem. (Staff)

Jak o tych studentach i budach to też myślałem, że pijesz do mojego, tego, no komixopolo. A potem się zreflektowałem, że ja teraz przecież sensację o mafii a nie o pijanych studentach. Bo, widzisz rysownik to taka wrażliwa bestia jest, jak przestajesz głaskac to ugryzie. Albo nie, może byc śpiący na ten przykład.
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: adro w Sierpień 11, 2005, 11:06:49 am
Tak to jest, z Turucorpem dyskutuje sie trudno  :lol:
Co do komiksu polskiego to jest sporo kupy , sporo ciekawych rzeczy . Jak ktos nie lubi wilq , Rewolucji , AZ, Glinno,Fastnachtspiel,OS Mikropolis    powinien miec szanse wyrazic swoje zdanie  , nawet jesli jest to opinia  krytyczna
Ja chyba wiem o co chodzi w tym topiku , pewna grupa uzytkownikow ma pretensje, ze nie moze skrytykowac czegokolwiek wywodzacego sie spod reki krajowego autora , gdzy zaraz wyskakuja zewszad obroncy i uziemiaja krytykujacego
BTW Moim zdaniem nawet jesli wilq tak swietnie sie sprzedaje, to kazdy moze skrytykowac ten komiks przy uzyciu odpowiednich argumentow (kreska nie pasi , pewne rozwiazania fabularne sa po prostu slabe  schematyczne itd itp ), tak samo jest powiedzmy z AA (gdyby zastosowac ten tok myslenia to nikt nie powinien krytkowac tego komiksu tylko czcic go jak bostwo )
Mnie wilq srednio pasi i nie spieszy mi sie do kupna 8 czesci , ale jak powiedzialem  co kto lubi
pozdro
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Sierpień 11, 2005, 11:11:22 am
popatrzcie jak jednak komiks polski jest czytany. Ktos sobie założył stronkę, żeby robic akcję wąsaczową. ŁUHUHU
http://www.gangwasaczy.prv.pl/
to co wysyłamy zdjęcia?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Sierpień 11, 2005, 11:12:47 am
Adro - wg mnie pewna grupa użytkowników to psołocz, która wypada z czarności niebytu, pieprzy trzy po trzy a jak już nie ma nic do dodania loguje sie pod nickiem dajmy na to - SLEDZZwal (przykład z głowy) i pieprzy jeszcze bełkotliwiej, czym zaskarbia sobie moją dozgonną pogardę.
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 11, 2005, 11:15:10 am
Cytat: "Kowal^"

Cytat: "turucorp"
czyzby o to, ze jak jakis swir wpada tutaj i napieprza na wszystko tylko dlatego, ze krajowe, to ludzie stukaja sie w glowe? :roll: :
co to za termin swir? najpierw z kogos probujesz zrobic nieoczytanego w polskim komiksie ciemniaka, potem hama a jak ci nie wychodzi to swira :lol: widzisz ja tez jestem "naturszczykiem" (cokolwiek by to znaczyło) jak cos jest mierne to tak to nazwe a nie bede sie rozczulał ze to underground itd itp. akurat granica miedzy rysowaniem ktore wyglada jakby sie nie umiało rysowac a nie niepotrafieniem jest na tyle waska ze jak gosc sie szanuje to powinien oddalic sie od niej jak najbradziej a nie popisywac sie umiejetnym balansowaniem na tej cienkiej lini. Jak stwierdziłem z Glinno ma w sumie rece i nogi to sie dowiedziałem ze to kupa tylko dlatego ze nie narysował go Fras na parapecie.


moze jestem tepy, ale kompletnie nie rozumiem do kogo i o co pijesz?
kto tu sie zaslanied jakims "undergroundem"? :shock:
(jaka znowu "kupa" z komiksu Frasia? :roll: )
Cytat: "Kowal^"

Cytat: "turucorp"

a tak BTW co Ty masz do moich scenariuszy? :evil:
rysunki -hak ci w smak, jestem naturszczykiem i nigdy tego nie ukrywalem, ale od scenariuszy to mi sie odstosunkuj :evil:
Twoje scenariusze... myslisz ze kazda moja rozmowa bedzie sie toczyc odnosnie Ciebie :o  nic takiego nie napisałem ale ponoc kazdy czyta to co chce wiec jesli tak to odbierasz to pewnie tak jest :(


Cytat: "Kowal^"
czegos co ma rece i nogi jak pan bog przykazał. Dobrego scenariusza, dobrego rysunku (Funky Koval2)
ja nie zyje przeszłoscia to ktos w "nowosci" nie umie zrobic czegos dobrego tylko jedzie na miernocie i wyrabia standarty w ktorych sam sie zmiesci a nawet stanie na ich czele.


napisales to min. do mnie, chyba, ze uwazasz moja nieskromna osobe za rysownika z Fidzi a nie z Polski? :roll:
chcesz wypowiadac sie ogolnie o calym komiksie krajowym, to nie wywracaj kota ogonem kiedy jeden z tych ktorych "ogolnie" wkladasz do tego wora zabiera glos :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 11, 2005, 11:23:29 am
Cytat: "adro"
Tak to jest, z Turucorpem dyskutuje sie trudno  :lol:
Co do komiksu polskiego to jest sporo kupy , sporo ciekawych rzeczy . Jak ktos nie lubi wilq , Rewolucji , AZ, Glinno,Fastnachtspiel,OS Mikropolis    powinien miec szanse wyrazic swoje zdanie  , nawet jesli jest to opinia  krytyczna


wyrazic swoje zdanie czy wypisywac obrazliwe bzdury o miernocie i braku umiejetnosci?
wiekszosc tworcow bywajacych na tym forum nie ma problemow z uczciwa i konkretna krytyka, ale w swietle wypowiedzi Kowala wszyscy powinni grzecznie lezec i cieszyc sie, ze jakies oszolomy im robia na klate :oops:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Sierpień 11, 2005, 11:28:37 am
Cytat: "turucorp"
w swietle wypowiedzi Kowala wszyscy powinni grzecznie lezec i cieszyc sie, ze jakies oszolomy im robia na klate :oops:


Niektórzy lubują się w tzw. pissingu. Ja nie. Gdybym miał jakoś zargumentowac "dlaczego" wspomniałbym o higienie, nieprzyjemnym zapachu, częstym praniu pościeli, tudzież myciu kabiny prysznicowej lub wanny...
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 11, 2005, 11:36:08 am
w sprawach "higieny" zgadzam sie z Toba w 100%
zaskakuje mnie jedynie jak wielu zwolennikow pissingu pojawia sie na forach i dlaczego uwazaja, ze przysluguje im pozycja "lejacego" a nie "oblewanego" :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Sierpień 11, 2005, 11:43:56 am
Bo lejący co najwyżej źle strząśnie, a do mokrych gaci mało kto mu zaglądnie. I uprac można błyskawicznie, chocby ręcznie. Tymczasem olany, musi wyszorowac po akcie kabinę, wymyc klatę, co czasochłonne i ktos może do łazienki zajrzec, niby przypadkiem.
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: krytyk w Sierpień 11, 2005, 12:16:16 pm
O rany! Czytam i oczom nie wierze. To polski komiks ma sie aż tak dobrze?! A krytycy to tylko nieistotni malkontenci, którymi zupełnie nie warto sie przejmować? Nikt sie nie zastanawia czemu im sie to nie podoba tylko "dyskusja" schodzi na ... gówno i strzepywanie. Żenujące.
A tak w ogóle to wiele sie tu mówi o wynikach sprzedarzy, to może by tak je przedstawić? Żeby dyskusja miała konkretne podstawy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 11, 2005, 12:27:15 pm
Cytat: "krytyk"

O rany! Czytam i oczom nie wierze. To polski komiks ma sie aż tak dobrze?! A krytycy to tylko nieistotni malkontenci, którymi zupełnie nie warto sie przejmować? Nikt sie nie zastanawia czemu im sie to nie podoba tylko "dyskusja" schodzi na ... gówno i strzepywanie. Żenujące.


zenujace to sa wypowiedzi ludzi, ktorzy uwazaja, ze mozna rzucac epitetami na kazdego kto cokolwiek w tym kraju robi, a tworcy maja siedziec cicho bo "jasniepanstwo sie wypowiada" :roll:
komiks ma sie niezle, gorzej z czytelnikami :roll:
i chodzi ci chyba o "forumowych krytykantow"?
bo krytycy raczej nie maja problemow z krajowymi komiksami :roll:

Cytat: "krytyk"
A tak w ogóle to wiele sie tu mówi o wynikach sprzedarzy, to może by tak je przedstawić? Żeby dyskusja miała konkretne podstawy.


malo razy o tym juz mowiono?
skoro ci tak zalezy to prosze bardzo, kilka przykladow
Wilq -6/7 tys egz.
48 stron -ok. 5 tys.
Mikropolis -ponad 3 tys.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 11, 2005, 12:50:09 pm
Cytat: "krytyk"
O rany! Czytam i oczom nie wierze. To polski komiks ma sie aż tak dobrze?! A krytycy to tylko nieistotni malkontenci, którymi zupełnie nie warto sie przejmować? Nikt sie nie zastanawia czemu im sie to nie podoba tylko "dyskusja" schodzi na ... gówno i strzepywanie. Żenujące.
A tak w ogóle to wiele sie tu mówi o wynikach sprzedarzy, to może by tak je przedstawić? Żeby dyskusja miała konkretne podstawy.


A może byś tak podał jakieś przykłady? Albo i odpowiedział na uwagi adresowane do Ciebie bezpośrednio. Bo na razie to tylko wodę mącisz...
Które polskie komiksy są Twoim zdaniem nieatrakcyjne?
Kogo masz na myśli pisząc "krytycy to tylko nieistotni malkontenci"?
A skoro domagasz się konkretnych podstaw, to może też byś jakieś wyniki sprzedaży podał. Wiesz może, na przykład, jak sprzedała się "Soul Saga" - komiks, który osobiście uważałeś za atrakcyjny?

I jeszcze jedno: co właściwie rozumiesz przez określenie "atrakcyjny"?
Na przykład, czy "Odmieniec" był - według Ciebie - atrakcyjny, czy nie?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 11, 2005, 02:24:40 pm
Odmieniec nie był atrakcyjnych ponieważ pochodził ze wsi, nie cieszył sie ogólnym szacunkiem współplemieńców oraz fizycznie niestety odrażający był również. Wykształcenia nie miał praktycznie żadnego a więc nawet bogaty nie mógł być tak więc atrakcyjny nie był na pewno. Prawdopodobnie partnerki zyciowej będzie szukał przez wiele jeszcze części ponieważ atrakcyjny nie jest.....
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 11, 2005, 02:25:44 pm
acha, no i przede wszystkim jest Polakiem........
a to już mogiła  :evil:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 11, 2005, 02:27:53 pm
nooo, a najgorsze to to, ze nosil onuce.
nie ma nic gorszego niz Polak w onucach narysowany przez Polaka :?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 11, 2005, 02:43:39 pm
Jeśli soulsaga jest atrakcyjna to ja przepraszam, ale polski Komiks choć bardzo bardzo zróżnicowany( w sumie to zawsze na plus ) jest o niebo bardziej atrakcyjny, rzekłbym nawet PROGRESYWNY ( wogóle takiego chłamu jak SS nie powinno się porównywać do czegokolwiek.... a zwłaszcz nie do Polskich komiksów ....przepraszam:) ). Jeszcze jakiś czas temu uważałem, iż polskie produkcje są mało warte, ale odpuściłem sobie niepotrzebne emocje, przemyślałem to, rozejrzałem się i stwierdzam, że jest bardzo dobrze. Nie znam się na statystykach sprzedaży bo to nie moja działka, ale pod względem treści i wykonania komiksy polskie stoją dobrze i jest lepiej i lepiej ... a czasami gorzej. Kazdy ma kiepskie "momenty", które też są potrzebne. Wogóle to pytanie... "dlaczego komiks polski jest nie atrakcyjny?" jest jakieś ... bezsensu.Ide na piwo.pozdrawiam
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Sierpień 11, 2005, 06:22:50 pm
Powiem tak, gdyby wszystkie polskie komiksy trafiały w gust jednej, mniej lub bardziej wąskiej, grupy czytelników, to dopiero wtedy można by mówić, że polski komiks jest nieatrakcyjny dla sporej liczby czytelników, którzy nie znajdowali dla siebie pozycji.
Komiks polski jest różnorodny. "Status 7", "Wilq", "Rewolucje", "Esensja", "Objawienia i Omamy", "Osiedle Swoboda", "Fastnachspiel", "Glinno", "O Zmroku", "Odmieniec", "Szminka", "48 Stron", "Achtung Zelig", itd. Różne komiksy, skierowane do odbiorców o różnych upodobaniach. Gdzie ta nieatrakcyjność  ( co do Odmieńca, to już ustalone, iż kobiety szybko nie znajdzie )?

Cytat: "adro"
Ja chyba wiem o co chodzi w tym topiku , pewna grupa uzytkownikow ma pretensje, ze nie moze skrytykowac czegokolwiek wywodzacego sie spod reki krajowego autora , gdzy zaraz wyskakuja zewszad obroncy i uziemiaja krytykujacego


Jak napiszę, że nie podoba mi się "Achtung Zelig", bo mi nie odpowiada jego oniryczność i podejście do opowiadanej historii ( czyli zwyczajnie nie trafia w mój gust ), to raczej nie spodziewam się żadnego ciskania gromów. Ale gdybym napisał, że to jest beznadziejny, do kitu, żenujący i grafomański komiks, tylko dlatego, że mi się nie podoba i na dodatek rzucił coś w rodzaju: "a Gawronkiewicz to powinien u CLAMPA podpatrzeć jak się rysuje", to spodziewałbym się jakieś reakcji. Każdy może skrytykować dowolną rzecz, byle z głową, a nie na zasadzie: "to jest gniot, bo ja nie lubię tak narysowanych i opowiedzianych historii".

Cytat: "adro"
Tak to jest, z Turucorpem dyskutuje sie trudno


Z turucorpem, to się dyskutuje znacznie, znacznie łatwiej i przyjemniej niż z niektórymi forumowiczami, co udzielają się w wątku o "Wilqu", czy jednym takim co jest dzisiaj na pasku urodzinowców.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 11, 2005, 06:24:10 pm
Cytat: "turucorp"
nooo, a najgorsze to to, ze nosil onuce.
nie ma nic gorszego niz Polak w onucach narysowany przez Polaka :?


ale Thorgal (wcześniej był dopuszczany jako "Polak") chyba jest atrakcyjny, wszak wiele niewiast wyrażało swe zainteresowanie owym młodzianem, tak więc chyba kwestia atrakcyjności się wyjaśniła:
komiks polski MOŻE być atrakcyjny :)

tylko ten Wilq, taki burak, pije przeklina..... chociaż i tacy znajdą swoje drugie połówki kiedyś,

biedny Odmieniec i jego onuce......

 :evil:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: misio141 w Sierpień 11, 2005, 07:46:27 pm
Cytat: "empro"
tylko ten Wilq, taki burak, pije przeklina..... chociaż i tacy znajdą swoje drugie połówki kiedyś

albo 0,7   :evil:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Krzych Ayanami w Sierpień 11, 2005, 08:36:36 pm
Co do naszego komiksu...
Cóż, mam na ten temat bardzo ambiwaletne odzczucia. Z jednej strony może mamy utalentowanych twóców - chociaż chyba jedyni jakich kojarzę to Śledziu i Kiełbus. Którzy umieją tworzyć wartościowe pozycje. Ale w moim odczuciu... Ogromna część tego co u nas wychodzi to w moim poczuciu underground. Pozycje dziwacznie rysowanie - jak to ma miejsce w Rewolucji czy Wilku - i/lub prezentujące zupełnie absrakcyjną historię, przy lektórze której człowiek zaczyna od pytania "o co chodzi jakby".

O naszych komiksach słychac przeważnie wtedy, kiedy autorzy dla podreperowania swojego ego decydują się na "stworzenie dzieła opowiadającego o trudnym temacie" - z zasady historycznym. A to o powstaniu, a to o kampanii wrześniowej, a to o życiu... Jasne, jak kogoś takie rzeczy kręcą to świętnie...

Ale zupełnie nie ma czytadeł. Pozycji, które nie silą na jakiś wspaniałych bohaterów, cudowne historie, czy oprawę godną docenienia przez starych wyjadaczy, przy których autor  nie pokazuje jakie to ma wygórowane ambicje  - tylko takie przy których człowiek może dobrze bawić. Osiedle Swoboda, które trafiło mi do przekoanania zaraz zostanie zamknięte (przy czym ostatni zeszyt potraktował temat jak mi się zdaje nieco po łebkach). A nie widzę niczego co mogłoby na to miejsce wejść.

Tak to widzę.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Macias w Sierpień 11, 2005, 08:57:15 pm
O czym w ogole jest ta rozmowa-wyniki sprzedazy swiadcza o tym,ze z komiksem polskim jest nawet lepiej niz z zagranicznym czyli na dobra sprawe powinno byc " Dlaczego polskie komiksy sa atrakcyjniejsze od zagranicznych".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 11, 2005, 09:21:15 pm
Cytat: "Krzych Ayanami"
Ale zupełnie nie ma czytadeł. Pozycji, które nie silą na jakiś wspaniałych bohaterów, cudowne historie, czy oprawę godną docenienia przez starych wyjadaczy, przy których autor  nie pokazuje jakie to ma wygórowane ambicje  - tylko takie przy których człowiek może dobrze bawić.


Czytadło nie rodzi się na ośmiu stronach. Czasem nie rodzi się nawet w jednym albumie. Żeby coś mogło zostać czytadłem, autor musi miec oddech, a wydawca zaparcie, żeby to lansować.
"Odmieniec" mógł być czytadłem. "Overload" też... "Esencja" jest czytadłem - przynajmniej tak mi się wydaje. Inne tytuły to: "Benek Dampc", "Josephine", "Likwidator", "Liga Obrońców Planety Ziemia" - pełne spectrum stylów, tendencji i pomysłów. Czego tym komiksom brakowało?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 11, 2005, 09:24:47 pm
Oddechu scenarzysty
właśnie  :roll:
To wszystko to są fajne prologi
Każda z tych serii powinna mieć takie szanse jak OS
wtedy okazałoby się czy
tylko się dobrze zapowiadają
czy mogą rozwinąć się w tak zwany "kult"... :?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 11, 2005, 09:33:51 pm
Cytat: "Krzych Ayanami"
 Pozycje dziwacznie rysowanie - jak to ma miejsce w Rewolucji czy Wilku - i/lub prezentujące zupełnie absrakcyjną historię, przy lektórze której człowiek zaczyna od pytania "o co chodzi jakby".


Tego fragmentu nie rozumiem... Ani w "Rewolucjach", ani w "Wilq" nie ma jakichś szczególnych dziwactw - to proste historie, spokojnie zasługujące na miano czytadeł...
Dla mnie "czytadłem" jest także "Fastnachtspiel" - łyknąłem pierwsze trzy tomy i niecierpliwie czekam na następny, bo w trzecim suspens tak narastał, że aż ciarki po plecach chodziły...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Sierpień 11, 2005, 09:37:04 pm
jest przecież jeszcze czytadło pt. Eryk, a także coś lepszego niż czytadło - tj. Objawienia i omamy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 11, 2005, 09:41:41 pm
"Objawienia i Omamy" są nawet na takim samym poziomie metafizyczno-tajemniczo-spiskowych bredni
jak "Kod Leonardo Di Kaprio"
który jest czytadłem wszechczasów :)

Może forma objawień jest zbyt udziwniona
niezrozumiała
andergrandowo artystowska
(pi2pi2)
aby być łyknięta przez przeciętnego
czytelnika łaknącego komiksu "ładnie narysowanego"
gdzie noga to noga
a głowa to głowa??????????   :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Krzych Ayanami w Sierpień 11, 2005, 10:40:49 pm
Cytuj

Tego fragmentu nie rozumiem... Ani w "Rewolucjach", ani w "Wilq" nie ma jakichś szczególnych dziwactw - to proste historie, spokojnie zasługujące na miano czytadeł...


Nie miałem tu na myśli historii.
Bardziej mi chodzi o stronę graficzną. Rozumiem, że rysownicy chcą mieć jakiś indywidualny i łatwo rozpoznawany styl rysowania. Eksperymentowanie z formą i inne takie... Może jestem konserwatystą i seksistą - ale naprawdę chciałbym zobaczyć w komiksie jakąś dobrze przedstawioną bohaterkę. W rodzaju Catwomen z Husha, Storm czy Rudej z Ultimate X-men czy Chun Li ze Street Fightera. Ale oczywiście po co jak takich rzeczy nie miałby kto kupić, bo grunt to się na realistyczną kreskę wypiąć, gdyż w tym stylu stworzono Funky Kovala i to absolutnie wystarczy...

Po za tym widzisz... Dla mnie historia powinna być logiczna, żeby było wiadomo co z czego wynika wynika bo "teatr absurdu" nie jest czymś co mnie specjalnie bawi.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: waliSLEDZZ w Sierpień 11, 2005, 11:10:05 pm
Cytat: "empro"
Odmieniec nie był atrakcyjnych ponieważ pochodził ze wsi, nie cieszył sie ogólnym szacunkiem współplemieńców oraz fizycznie niestety odrażający był również. Wykształcenia nie miał praktycznie żadnego a więc nawet bogaty nie mógł być tak więc atrakcyjny nie był na pewno. Prawdopodobnie partnerki zyciowej będzie szukał przez wiele jeszcze części ponieważ atrakcyjny nie jest.....
  SWIETE SLOWA empro!!!!!!  :lol:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Sierpień 11, 2005, 11:23:14 pm
Cytat: "Krzych Ayanami"
Ale oczywiście po co jak takich rzeczy nie miałby kto kupić, bo grunt to się na realistyczną kreskę wypiąć, gdyż w tym stylu stworzono Funky Kovala i to absolutnie wystarczy...

A kto się wypiął na "Josephine", "Odmieńca" ( a na niego to rzeczywiście, bo nieatrakcyjny jest ), "Status 7" i "Objawienia i Omamy"?
Nie mam nic przeciwko seksownie wygladającym i ciekawym bohaterkom, chętnie zobaczyłybym takie w jakieś sensownej fabule. Ale nie widzę powodu żeby krytykować polskich twórców za to, że nie rysują panienek jak kolesie z Marvela, czy DC. Mają swój własny pomysł na komiks i dobrze.
A "Status 7", realistycznie narysowany komiks, pełen akcji, z ładnie przedstawionymi kobietami, został zawieszony ze względu na słabe wyniki sprzedaży. Za co jestem "bardzo wdzieczny" "prawdziwym fanom polskiego komiksu" ( niech no ja tylko któregoś dorwę w swoje ręce... ).

Cytat: "Krzych Ayanami"
Po za tym widzisz... Dla mnie historia powinna być logiczna, żeby było wiadomo co z czego wynika wynika bo "teatr absurdu" nie jest czymś co mnie specjalnie bawi.

I na logicznej fabule "48 Stron" straciłoby cały swój urok...
Poza tym większość wymienionych w paru ostatnich postach komiksów, posiada logiczne fabuły.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: krytyk w Sierpień 12, 2005, 08:59:52 am
Widze że temat sie rozwinał a nawet niektórych rozpalił. Cóż spróbuje skomentowac cześć początkowych postów:
Turucorp - To forum to nie wszystko. Co do danych sprzedarzy to tak naprawde ich brakuje. Wiadomo tylko o kilku pozycjach. przydałoby sie znać choćby wyniki DK. Wiem że dla wielu na forum NGK czytelnicy DK to nic nie wiedzące głupki, nie warte uwagi. Ale dla mnie to głównie "świeża krew" czytelnicza której  na naszym rynku komiksowym tak brakuje. Dla wielu z nich polski komiks jest nie atrakcyjny. Czy naprawdę nikogo nie obchodzi dlaczego? Bo łatwiej nazwać ich DeKlami i nie dostrzegać niż próbować zrozumieć?
Nie oszukujmy sie "Thorgal" polskim komiksem? Niestety raczej nie, a szkoda bo moim zdaniem przydaloby sie coś takiego naprawdę rodzimego "chowu"
P.Sledziu – Tak jest jeżeli chodzi o żarty/komiksy humorystyczne to rysunek nie jest tu najważniejszy i łatwiej przejść nad jego wadami do porządku dziennego. Ale co do reszty komiksów to na ile polscy rysownicy zmusili czytelników do lekceważenia rysunku swoją twórczością?
Turucorp – na wszystko jest czas i miejsce wiec jest takie i dla Wolińskiego, chodzi o proporcje. We Francji jest jego styl nie jest regułą. No i nie ma obowiązku by się nim zachwycać, każdy może wybrać co lubi. U nas z tym wyborem wśród polskich komiksów jest dużo gorzej.
Empro – Staje się atrakcyjny? W porządku, ale dla kogo? Dla tych co to interesowali się nim od zawsze i pamiętają upadek z lat 90-tych.
Kingquest – Zamiast zarzucać swym oponentom bzdurne gadanie, spróbuj może ich przekonać. Podpieranie się Rosińskim jest naciągane moim zdaniem.
N.N. – Co do tytułu tematu to jak zapewne nie zauważyłeś jest tam znak zapytania. To tylko pytanie, postawione miedzy innymi po to byś także Ty mógł wyrazić swoje zdanie. Nie napisałem przecież tytułu: polski komiks jest nie atrakcyjny! Napisz dlaczego. Postawiłem pytanie, jako wstęp do dyskusji nad kondycją polskiego komiksu i tyle.
Kowal – masz wiele racji. Oj przydałby się nam taki komiks jak Funky Koval, ale jakoś czarno to widze a szkoda. Coś jest w tej solidarności komiksiarzy, skrytykowałeś i od razu zostałeś „świrem” według Turucorpa, ubolewam nad takimi praktykami.
Turucorp – jak dziwnie mi to napisać, masz 100% racji: o polskich komiksach się wiecej mówi niż je czyta. Chce to zrozumieć. Właśnie to mnie zastanawia, właśnie dlatego założyłem ten temat na forum.
cdn
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Fenrir w Sierpień 12, 2005, 09:29:32 am
Cytat: "krytyk"
Dla wielu z nich polski komiks jest nie atrakcyjny. Czy naprawdę nikogo nie obchodzi dlaczego? Bo łatwiej nazwać ich DeKlami i nie dostrzegać niż próbować zrozumieć?

Wybieraja zeszyty amerykanskie z takich samych powodow, dlaczego wybieraja np. Mc Donalda, a nie budke z hamburgerami. Bo jest marka, jest legenda, sa promienie z dupy i akcja, a tego pragna czytelnicy o sredniej wieku 15 lat, a do tej grupy nalezy, jak mniemam, najwieksza ilosc czytelnikow. Nie oczekuj od nich, zeby zachwycali sie na Rewolucjami, bo to raczej nie ten target. Zeby Polski komiks im dorownal pod wzgledem sprzedarzy musi sie stopniowo przebijac i zdobywac popularnosc, udalo sie to Osiedlu i Wilqowi - nie jest zle.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 12, 2005, 09:48:23 am
Cytat: "krytyk"
Wiem że dla wielu na forum NGK czytelnicy DK to nic nie wiedzące głupki, nie warte uwagi. Ale dla mnie to głównie "świeża krew" czytelnicza której  na naszym rynku komiksowym tak brakuje. Dla wielu z nich polski komiks jest nie atrakcyjny. Czy naprawdę nikogo nie obchodzi dlaczego? Bo łatwiej nazwać ich DeKlami i nie dostrzegać niż próbować zrozumieć?


Jestem czytelnikiem DK. Nie tylko ja zresztą. To była prawdziwa przyjemność kupić sobie przyzwoity komiks za pięć złotych. Jednak nikt na tym forum nie nazwał mnie DeKlem.
Odnoszę wrażenie Krytyku, że nieuważnie śledzisz wydarzenia na forum lub że traktujesz je wybiórczo i interpretujesz wedle uznania. To, co nazywasz atakami na DeKli jest w rzeczywistości próbą obrony przed zalewem arogancji, niewiedzy i chamstwa. Owe "młode wilki" czytelnictwa komiksowego na ogół nie mają zielonego pojęcia o tym, że Polacy robią komiksy, nie zajrzeli nawet do żadnego z nich, ale bardzo ostrymi słowami oceniają jakość krajowych produkcji. W dodatku piszą w imieniu "nas wszystkich", nic więc dziwnego, że "my wszyscy", przy pomocy takich samych (ale ocenzurowanych przez admina) słów, odpowiadamy.
Są ludzie, którym można coś wytłumaczyć lub coś podpowiedzieć.  I ludzie, których trzeba wyśmiać i zapędzić w kozi róg, żeby w ogóle zaczęli podejrzewać, że być może (ale wcale nie na pewno) rzeczywistość dookoła wcale nie wygląda tak, jak oni sobie wyobrażają...

Cytuj
Nie oszukujmy sie "Thorgal" polskim komiksem? Niestety raczej nie, a szkoda bo moim zdaniem przydaloby sie coś takiego naprawdę rodzimego "chowu"


Masz rację. Nie jest i przydałoby się. W tym miejscu powtórzę moje pytanie: Czy "Odmieniec" jest atrakcyjnym komiksem?

Cytuj
N.N. – Co do tytułu tematu to jak zapewne nie zauważyłeś jest tam znak zapytania. To tylko pytanie, postawione miedzy innymi po to byś także Ty mógł wyrazić swoje zdanie. Nie napisałem przecież tytułu: polski komiks jest nie atrakcyjny! Napisz dlaczego. Postawiłem pytanie, jako wstęp do dyskusji nad kondycją polskiego komiksu i tyle.

Temat zaczyna się od słowa "dlaczego". To słowo zawiera stwierdzenie pewnego stanu rzeczy.
Wyobraź sobie komiksową scenkę. Mężczyzna w średnim wieku stoi naprzeciw lekarza. Lekarz ubrany w kitel, mężczyzna w marynarkę (biała koszula, rozpięta pod szyją, bez krawata).
Mężczyzna pyta: Panie doktorze, dlaczego mam raka?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Sierpień 12, 2005, 12:57:14 pm
Pytanie które nie zakłada, że polski komiks jest nieatrakcyjny, mogłoby brzmieć: "Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?".
Wytwórnie fonagraficzne w Polsce nie bardzo potrafią wypromować nowe, ciekawe zespoły rockowe, a polscy fani oczekują na pojawienie się takich.
Czy to oznacza, iż powinienem zarzucać polskim jazzmanom ( którzy dobrze realizują się w obranym przez siebie gatunku ), że polska muzyka jest nieatrakcyjna? Ludzie oczekują porządnego gitarowego grania, a ci tutaj przecież z cichą perkusją i bez ciężkich riffów. Czyli to oni są winni, że nie ma
nowych zespołów rockowych?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: krytyk w Sierpień 12, 2005, 04:50:47 pm
Przepraszam N.N. ze tak długo nie odpowiadałem na pytanie o
"Odmieńca" ale nie czytałem go jeszcze. Pożyczyłem go przed lekturą i jeszcze do mnie nie wrócił.
Nie chodziło mi zresztą o pojedyńcze komiksy, bo jedne polskie lubie innych nie, chodzi mi o próbe zrozumienia dlaczego polski komiks przyciaga tak mało ludzi (rozumiem że te kilka tysiecy w porywach to na naszym "ryneczku" dość dużo, ale ogólnie to przecież mała ilość) a za to jest tak bardzo krytykowany lub nawet odrzucany.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 12, 2005, 06:11:29 pm
Cytat: "krytyk"
Przepraszam N.N. ze tak długo nie odpowiadałem na pytanie o "Odmieńca" ale nie czytałem go jeszcze. Pożyczyłem go przed lekturą i jeszcze do mnie nie wrócił.

Zapytałem o "Odmieńca", bo - według mnie - ten komiks ma wszelkie znamiona atrakcyjności: prosty, zabawny, sensacyjno-fantastyczny, bez artystycznych udziwnień. Itp. Tylko jednego mu zabrakło - czytelników. Tych czytelników, którzy na forum gardłują przeciw "artystycznemu pitu-pitu" i rzucają oskarżenia o to, że w Polsce nie ma komiksów dla ludzi.

Przy okazji chciałem zauważyć jedną rzecz: ani "Rewolucje", ani "Glinno", ani "Fastnachtspiel", ani "Wilq", ani też żaden inny komiks, niezależnie od tego, czy artystyczny, czy nie, nie odbiera czytelników komiksom komercyjnym. W   związku z tym nie widzę powodu, żeby narzekać, że komercyjnych komiksów nie ma, bo wszyscy robią jakieś artystyczne pierdoły. Tym bardziej nie widzę powodu, by jakiś "młody wilczek" miał rzucać bluzgami na tych, którzy rysują w sposób, ktory mu nie odpowiada. A jednak rzuca, chociaż od tego kondycja polskiego komiksu ani ciut-ciut się nie poprawi.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 06:27:40 pm
no dobra, lecim z odpowiedzia na argumenty Adro i Krytyka z tematu "Wilq":
Cytat: "krytyk"

Cytat: "adro"
Jak ukaze sie pierwszy tom niezlej serii to na dwojke trezba czekac i czekac , a to zniecheca czytelnikow . ...Statusem 7 , w tym przypadku mysle , ze zawinil brak promocji tego tytulu ze strony egmontu, stad taka slaba sprzedaz , bo sam komiks jest bdb
Artystowskie pitu pitu jest dobre od czasu do czasu , ale szkoda ze nie ma kogos takiego jak powiedzmy Wroblewski Brakuje mi właśnie takich porzadnych komiksow sensacyjnych z jakimis elementami teorii spisku i takie tam Tylko czy ktos bedzie chcial wydac cos takiego skoro sporo takiego stuffu importujemy z zagranicy

Właśnie Adro mysle dokładnie tak samo i niestety mam podobne obawy. Szacunek.


obok Adlera sa min. Krzysztof Wyrzykowski, np. http://www.aleja-komiksu.pl/plansze_pokaz.php?id=166  i jego brat Janusz  http://republika.pl/steampunk/piechur/odc51.html  , Kowalski zrobil bardzo sympatyczna rzecz do Francji, Maciek Mazur tez w koncu sie spial i probuje cos skonczyc http://www.digart.pl/pokaz.lista.php?userid=andruth
jest David Prescot, jest Ziuto, jest Paweł Miedziński (wszyscy cos tam dlubia po cichu), tworcy sa, gorzej z "fanami komiksu", ktorzy by zauwazali ich obecnosc :roll:

a, i jeszcze jedna sprawa, ja rozumiem potrzebe czytania pozycji zgodnych z czyims gustem, niestety kompletnie nie rozumiem potepiania wszystkiego w czambul.
nikt przy zdrowych zmyslach nie dopieprza sie do ksiazek albo filmow niezgodnych z jego gustem, szczegolnie jesli sa dobrze zrealizowane, nie rozumiem wiec podstaw takich akcji w przypadku komiksow.

gdyby byly nieudolne, nijakie, zle warsztatowo czy fabularnie, przyjabym takie argumenty jakie tutaj padaja w ciszy i z pokora.
niestety, to sa dobre, wrecz bardzo dobre rzeczy i tylko dlatego, ze komus nie odpowiada ich forma/formula musimy czytac tutaj o "artystowskim pitupitu" czy wrecz o "BANDZIE BEZTALENCI, ZDUFANYCH W SOBIE KURW I p***bÓW" :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Sierpień 12, 2005, 07:43:31 pm
(taki fajny temat a dopiero teraz go zauważyłem)

ale się bronią ale się bronią (czytać - "tfórcy") tacy z was wielcy artyści to STWÓRZCIE W KOŃCU KOMIKS NA POZIOMIE "FUNKY KOVALA" ALBO PRZYNAJMNIEJ NA POZIOMIE "MIASTA Z CHMUR" - taki fajny komiks Wróblewskiego, czytałem kilkanaście lat temu. Wróblewski to przynajmniej był wielkim Artystą przez bardzo duże A.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 07:45:11 pm
umiesz klikac w linki? :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Sierpień 12, 2005, 07:51:15 pm
:? umiem a co?  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 07:54:42 pm
za to tez dostaje sie ostrzezenia i bany 8)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 12, 2005, 07:55:21 pm
Cytat: "spidey"

ale się bronią ale się bronią (czytać - "tfórcy") tacy z was wielcy artyści to STWÓRZCIE W KOŃCU KOMIKS NA POZIOMIE "FUNKY KOVALA" ALBO PRZYNAJMNIEJ NA POZIOMIE "MIASTA Z CHMUR" - taki fajny komiks Wróblewskiego, czytałem kilkanaście lat temu. Wróblewski to przynajmniej był wielkim Artystą przez bardzo duże A.


to teraz na mnie gromy polecą  :evil:  :badgrin:
bo Funky niestety zupełnie mi nie przypadł do gustu, niestety :( choć wiem, że narysowany dobrze (mi jakoś kreska Polcha przestała podchodzi dawno dawno temu- jak zobaczyłem chociażby takie Saviuka- też mi nie leży ale stylistyka podobna- po prostu lubię bardziej "połamane" rysunki), fabuła też mi podeszła ponieważ przyznam, że "za dużo" było czytania, które tak po mojemu nie wnosiło wiele do treśic- można to było jakoś inaczej rozwiązać :)
Po prostu Funky nie trafił do mnie i tyle, ale w żaden sposób nie chcę go deprecjonować bo to kawał polskiej historii komiksowej a Polch (mimo, że mi wybitnie jego kreska nie leży) to rysownik dobry na pewno :)
Tak więc ja wol;ałbym żeby w komiksie polskim pojawiło się więcej mainstreamowych komiksów (OS, Liga Obrońców- tu przyznam że jeszcze nie czytałem- ale to chyba ta półka to chyba troszkę za mało).
Mamy bardzo dorbych rysowników i scenarzystów ale oni robią komiksy nieco "ambitniejsze" a mi brakuje takiej lekkiej, łątwej i przyjemnej koiksowej letkurki :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: adro w Sierpień 12, 2005, 07:56:50 pm
Owszem Wyrzykowski ma bdb warsztat (lubie jego Westerplatte), ale on chyba raczej nie sklania sie ku komisowi srodka
Prescotta kojarze tylko z antologi egmontowskich
Macka Mazura kojarze z antologii Czas Komiksu i jego rzeczy byly fajne
KOwalski moze i zrobil cos fajnego do francji (podpisal jakas umowe z Lombardem ) , ale  kiedy my to zobaczymy , a gail byl raczej taki sobie
Ziuta cos tam kojarze , ale tego Pawla Miedzinskiego nie za bardzo
Wlasnie wszyscy oni dlubia dlubia , ale nie ma albumow na rynku . Byz moze publikuje swoje prace , w jakis magazynach , ale przecieztny czlowiek przeczyatlby sobie jakas lzejsza pozycje autorstwa rodzimego tworcy w formie pelnometrazowego albumu , a najlepiej jakby mial on jakas sensowna kontynuacje,a tu nic  
pozdro
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 08:07:15 pm
zeby byly albumy musi byc czytelnik.
nie ma szans na jakas wielka eksplozje "komiksow srodka" jesli za znacznie mniejsza kase mozna kupic licencje takich komiksow z zachodu i sprzedac w wiekszym nakladzie.
nie ma szans na takie cos, dopoki oszolomy beda kracic nosem, ze wszystko jest do dupy a kiedys to byly komiksy :roll: (ciekawe czy Spidey i reszta tych "fanow" zdaje sobie sprawe jak bardzo Polch jechal pod Gillona, skad sie wziela kreska Rosinskiego, czy odrozniliby Wroblewskiego od np. Caniffa? etc.)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Sierpień 12, 2005, 08:08:20 pm
Cytat: "empro"
Mamy rysowników i scenarzystów ale oni robią komiksy nieco "ambitniejsze" a mi brakuje takiej lekkiej, łątwej i przyjemnej komksowej letkurki


ambitne inaczej
Frank Miller też próbował zrobić komiks ambitny inaczej (Mroczny Rycerz Kontratakuje) i chyba każdy widział do czego to doprowadziło, w ameryce (i w innych krajach też) każdy lał na to ciepłym moczem.
czy wy "komiksiarze"zrozumiecie w końcu że większość czytelników woli czytać coś normalnego niż jakieś Rewolucje skutniki male masturbatory i ahtung zeligi ?  po co ja się pytam przecież oni nigdy nie zrozumieją takich prostych rzeczy :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 08:10:12 pm
Cytat: "spidey"

ambitne inaczej
Frank Miller też próbował zrobić komiks ambitny inaczej (Mroczny Rycerz Kontratakuje) i chyba każdy widział do czego to doprowadziło, w ameryce (i w innych krajach też) każdy lał na to ciepłym moczem.

o czym Ty bredzisz? :shock:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Sierpień 12, 2005, 08:13:09 pm
Cytat: "turucorp"
Cytat: "spidey"

ambitne inaczej
Frank Miller też próbował zrobić komiks ambitny inaczej (Mroczny Rycerz Kontratakuje) i chyba każdy widział do czego to doprowadziło, w ameryce (i w innych krajach też) każdy lał na to ciepłym moczem.

o czym Ty bredzisz? :shock:


o czym ja bredze ano o tym ze ty chyba nawet tego MRK w ręcach nie trzymałeś a dokłdniej o tym że ten wasz polski underground porownywalny jest do takich chorych eksperymentów Franka
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: graves w Sierpień 12, 2005, 08:16:24 pm
Cytat: "empro"
Cytat: "spidey"

ale się bronią ale się bronią (czytać - "tfórcy") tacy z was wielcy artyści to STWÓRZCIE W KOŃCU KOMIKS NA POZIOMIE "FUNKY KOVALA" ALBO PRZYNAJMNIEJ NA POZIOMIE "MIASTA Z CHMUR" - taki fajny komiks Wróblewskiego, czytałem kilkanaście lat temu. Wróblewski to przynajmniej był wielkim Artystą przez bardzo duże A.


to teraz na mnie gromy polecą  :evil:  :badgrin:
bo Funky niestety zupełnie mi nie przypadł do gustu, niestety :(

Powiem tak. Nie widze powodu. To forum dyskusyjne - to jest twoje zdanie. Ktoś może się z tym nie zgadzać i nawiąże się dyskusja - ale masz prawo do swojego zdania.

Teraz napiszę coś dla wszystkich nowych oraz Spideya.
Kasuję wasze posty. Fakt. Nie jest to spowodowane jednak tym, że was nie lubię lub mój stosunek do was jest negatywny. Nieprawda. W sumie jesteście mi całkowicie obojętni.
Zrozumcie jednak - to jest Forum Dyskusyjne - moderowane. To nie jest IRC, gg- ani nic w tym stylu. Tutaj wypowiadasz się na określony z góry temat. Piszesz posty jak masz coś do przekazania.
Wszystki posty, które nic nie wnoszą do tego tematu - są usuwane - jako spam. Wszelkie przytaknięcia, potwierdzenia powyższych wypowiedzi lub same emotikony - są usuwane jako zbędne i nic nie wnoszące nowego do danego tematu. Masz coś do napisania - piszesz.
Posty zawierające obelgi - są kompletnie usuwane (jeżeli jest to pierwsze wykroczenie i nie jest kłopotliwe - czasami je "cenzuruję" tylko, ale to zależy od mojej dobrej woli - moje zadanie to usuwanie takich wypowiedzi i karanie piszących je). Jeśli ktoś się do tego nie stosuje - Żegnamy go oziemble.

pozdrawiam
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 08:16:44 pm
Cytat: "spidey"

o czym ja bredze ano o tym ze ty chyba nawet tego MRK w ręcach nie trzymałeś a dokłdniej o tym że ten wasz polski underground porownywalny jest do takich chorych eksperymentów Franka


 :roll:
ja sie nie znam, ale jak juz to najczesciej porownuja to co rysuje do Sin City :roll:
(zorientowalbys sie ofiaro losu zanim cos napiszesz :roll: )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: adro w Sierpień 12, 2005, 08:54:49 pm
Turucorp
Ta zaleznosc obowiazuje rowniez w druga strone
Jesli nie bedzie albumow to i czytelnicy sie nie znajda
Owszem duzo komiksow srodka  importujemy , ale moze jednak luzniejszy  polski komiks  przy odpowiedniej promocji wydawcy trafilby  do sporego grona fanow komiksu
Kazdy ma jakies inspiracje i wzorce , ale mysle ze w komiksach srodka nie chodzi o jakas oryginalnosc i odkrywczosc , po prostu czytelnicy przy  takich pozycjach powinni sie dobrze bawic i milo spedzic czas
pozdro
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 12, 2005, 09:03:32 pm
Cytat: "turucorp"
Cytat: "spidey"

o czym ja bredze ano o tym ze ty chyba nawet tego MRK w ręcach nie trzymałeś a dokłdniej o tym że ten wasz polski underground porownywalny jest do takich chorych eksperymentów Franka


 :roll:
ja sie nie znam, ale jak juz to najczesciej porownuja to co rysuje do Sin City :roll:
(zorientowalbys sie ofiaro losu zanim cos napiszesz :roll: )


Eeetam, a co ma piernik do wiatraka? spidey pisał o mkr, a nie sincity  :roll:
Wykręcasz się.

Nowe chopaki z foruma wyświadczyły niedźwiedzią przysługę Kowalowi, bo sprowadzają jego argumenty do absurdu  :lol:  :lol:  
(a że czytać nie umieją ani w lineczkę kliknąć, to źle świadczy o stanie powszechnej edukacji...)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: pitupit w Sierpień 12, 2005, 09:05:46 pm
wracajac do pytania z pierszej str

NIKT NIKOGO do niczego nie zmusza. ani czytelnikow do czytania niestrawnyh dla nih historii ani autorow do walki o czytelnika zawszelka cene....wiec nie widze problemu....

a oto lista autoruw kturyh trawie i ich komiksowe potrawy smakuja wysmienicie:
pan od ratmana i nerwolwera
owedyk
drzewiecki
adler i piatkowski
autor szwendaka
śledziu
minkiewicz i jego wilq
i jeszcze paru ....
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Sierpień 12, 2005, 09:07:06 pm
olśniło mnie :!: , ja tu myślałem że na forum gildii komiksu siedzą w większości normalni fani komiksu ZAGRANICZNEGO I STAROSZKOLNOPOLSKIEGO tak jak na przykład na forum DK a tu w 90% sami twórcy, rysownicy, scenarzyści, że też wcześniej tego nie zauważyłem jak z pogardą patrzą na mojego avatara na którym znajduje się spider-man (wiadomo mainstream nie dla nich), jak krytykują całkiem sensownie napisany post krytyka w którym pyta dlaczego większość fanów nie lubi komiksu polskiego (ale oczywiście tego najnowszego bo do Polcha czy Wróblewskiego nie ma co się przyczepić, szacun dla nich że potrafili dotrzeć do szerokiego grona odbiorców), to dlatego osoby pokroju Kowala, adro, krytyka, Krzycha Ayanami, mungo i mnie spideya są od razu oblewane błotem, normalnie olśniło mnie :!:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 09:13:58 pm
Cytat: "Maciej"

Eeetam, a co ma piernik do wiatraka? spidey pisał o mkr, a nie sincity  :roll:
Wykręcasz się.

jakto sie wykrecam? :shock:
zarzuca, ze rysuje jak Miller w MKR to mu odpowiadam, ze sie myli   :D  

Cytat: "spidey"
olśniło mnie :!: , ja tu myślałem że na forum gildii komiksu siedzą w większości normalni fani komiksu ZAGRANICZNEGO I STAROSZKOLNOPOLSKIEGO tak jak na przykład na forum DK a tu w 90% sami twórcy, rysownicy, scenarzyści, że też wcześniej tego nie zauważyłem jak z pogardą patrzą na mojego avatara na którym znajduje się spider-man (wiadomo mainstream nie dla nich), jak krytykują całkiem sensownie napisany post krytyka w którym pyta dlaczego większość fanów nie lubi komiksu polskiego (ale oczywiście tego najnowszego bo do Polcha czy Wróblewskiego nie ma co się przyczepić, szacun dla nich że potrafili dotrzeć do szerokiego grona odbiorców), to dlatego osoby pokroju Kowala, adro, krytyka, Krzycha Ayanami, mungo i mnie spideya są od razu oblewane błotem, normalnie olśniło mnie :!:


boszsz, Spidey, moze daj sobie lepiej spokoj z pisaniem na forach :?:
(wiedzialem, ze z tego DK to tylko jakas chora plaga sie wylegnie, wiedzialem :cry: )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ireneusz Pietryka w Sierpień 12, 2005, 09:16:48 pm
Cytat: "spidey"
olśniło mnie :!: ,  patrzą na mojego avatara na którym znajduje się spider-man (wiadomo mainstream nie dla nich), normalnie olśniło mnie :!:


Wczesny Spider, przypuszczam, że John Romita. Zgadza się?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 12, 2005, 09:18:37 pm
"staroszkolnopolskiego" - hmmm a dlaczego myślałeś ze to jest forum akurat takiego komiksu?

A z tej grupy użytkowników których wymieniłeś to jest jedna osoba (może 2)  z którymi jest możliwa normalna dyskusja i które nie błaźnią się gówniarskimi tekstami, lecz czytają posty współdyskutujących i MYŚLĄ nad tym co piszą.

W sumie mam na myśli adro  ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 09:27:12 pm
Cytat: "adro"
Turucorp
Ta zaleznosc obowiazuje rowniez w druga strone
Jesli nie bedzie albumow to i czytelnicy sie nie znajda
Owszem duzo komiksow srodka  importujemy , ale moze jednak luzniejszy  polski komiks  przy odpowiedniej promocji wydawcy trafilby  do sporego grona fanow komiksu
Kazdy ma jakies inspiracje i wzorce , ale mysle ze w komiksach srodka nie chodzi o jakas oryginalnosc i odkrywczosc , po prostu czytelnicy przy  takich pozycjach powinni sie dobrze bawic i milo spedzic czas
pozdro


wszystko fajnie (bynajmniej nie czepiam sie, ze klasycy sie wzorowali, w koncu kazdy ma swoje inspiracje), chidzi mi jedynie o logike w podejsciu czytelnikow do tego co potencjalnie mogloby sie u nas ukazywac.

zwroc uwage na to co wypisuje tutaj Spidey (i paru innych "gigantow mysli wspolczesnej"), Wroblewski byl ok ale juz Wyrzykowski jest do bani, Rosinski jest wspanialy ale Mazur be, itd. itp.
kolesie siedza sobie w domkach przed monitorami i dopieprzaja kazdemu kto tylko robi cokolwiek w tym kraju, nie orientuja sie kompletnie co wychodzi, kto i jak rysuje, wola pokrzyczec na forach brylujac "blyskotliwymi tekstami".
do takich czytelnikow chcesz zeby docieraly krajowe komiksy srodka?
przeciez oni ich nie zobacza nawet jakby im na leb spadly :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 12, 2005, 09:39:01 pm
Spidey, ja akurat jestem wieeeeeeelkim fanem mainstreamu i to tego amerykańskiego.
Spidera uwaielbiam, Spawna (mimo wszystko) też. Komiks który mnie najbardziej urzekł to Midnight Nation, który jest jest typowym przykładem prostego komiksu (no może takiego z wyższej półki). DK kibicowałem mocno bo lubię dostawać co jakiś krótki czas miłą prostą książeczką, którą przeczytam w kilka/kilkanaście minut. I wszystko jest ok.
Ale jednocześnie mam pełną świadomość tego co się dzieje poza obszarem komiksu środka. Tego jak dany komiks jest narysowany, opowiedziany itp. Bez takiego poczucia cięzko jest dyskutować o czymkolwiek związanym z komiksem. Oczywiście można nie lubić kreski, stylu narracji, albo typu opowiadanej historii np w Rewolucjach albo czymś innym ale nie można w żaden sposób określić że  jest to komiks "zły" bo po prostu tak nie jest. Dziwi mnie tylko, że chcesz się wypowiadać na temat amerykańskich produkcji środka bez tak
podstawowej wiedzy na temat sztukli komiksowej bo takie same prawa obowiązują też w tworzeniu właśnie tych komiksów.
Komiks polski (w większości i mam na myśli te sprawniej wykonane) nie odbiega w swej konstrukcji od żadnego innego komiksu. Po prostu jednemu może leżeć bardziej innemu mniej, ale ktoś kto chce go oceniać powinien to w jakiś logiczny i w miarę możliwości obiektywny sposób uzasadnić.
a Spider man jest w pytę :)


acha i jeszcze o autorach co siedzą na forum Gildii, są to na pewno ludzie, którzy znają się bardziej na tym wszystkim niż ludzie z forum DK i dlatego tutaj już nie wystarczy napisać że " ten komiks jest do bani a tamten jest fajny" bo tutaj trzeba swoje zdanie w jakiś sposób poprzeć. Bo tutaj się dyskutuje :) a nie pisze co popadnie :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 09:45:21 pm
o rany, nawet nie wiesz Empro jak bardzo mi sie marzy taka rzeczywistosc, w ktorej Spideye, Mungi i inne takie czytaja ze zrozumieniem to co napisales i to do nich dociera :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 12, 2005, 09:51:15 pm
A ja od spajdermana wolę iksmenów
(już od czasów tego serialu animowanego "spajder, gwiazdeczka i lodowiec" :lol: ).
Serio. Jak byłem nastolatkiem to uwielbiałem x-men (bynajmniej, nie x-mana jak piszą coponiektórzy). Obie serie deklowe kupowałem no i nawet w zakładkach mam stronkę x-men.pl ;)  gdzie sobie czasami zaglądam.
Co nie znaczy, ze nie widzę tego że seria jest masowym "produkcyjniakiem" ustawionym w nastoletni target i w sumie jest to taka komiksowa "moda na sukces", tylko bohaterowie strzelają promieniami....
 
Od akcyjniaków wolę jednak jakąś bardziej inteligentną komiksową rozrywkę
aczkolwiek komiksy takie jak Maxx, Sandman, Hellblazer czy Piczer to przecież w sumie też komiksy masowe (może ich wartością jest to że są bardziej autorskie?)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Sierpień 12, 2005, 09:58:27 pm
Cytat: "empro"
Komiks który mnie najbardziej urzekł to Midnight Nation, który jest jest typowym przykładem prostego komiksu (no może takiego z wyższej półki).


Yup, "MN" to całkiem przyzwoita seria, która chyba może przypaść do gustu zarówno miłośnikon "mainstreamu" (cokolwiek to znaczy  :roll: ), jak i ambitniejszych pozycji.

Natomiast, wracając do dyksusji -  wymieniane "Achtung Zelig", czy "Rewolucje" sprzedają się (jak na polskie warunki) przyzwoicie. Natomiast, sprzedaż takiego "Statusu 7" nie spełniła ponoć oczekiwań wydawcy. Może więc polski fan, wcale nie oczekuje cyt. "realistycznej kreski, prostych, odpreżających historii" itp. ?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 12, 2005, 10:00:47 pm
ja iskmenów (tych starszych co smeic wydawał) nie lubiłem, jakoś za dużo nudzili jak se mordy obijali :)
Ale Spider zawsze błysnał jakimś teksikiem :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 10:08:54 pm
Cytat: "Gash"

Yup, "MN" to całkiem przyzwoita seria, która chyba może przypaść do gustu zarówno miłośnikon "mainstreamu" (cokolwiek to znaczy  :roll: ), jak i ambitniejszych pozycji.

ale kto powiedzial, ze mainstream nie moze byc ambitny?
ba, ciekawi mnie skad sie wziela wizja, ze mainstream musi byc rysowany "realistycznie"?
uwielbiam Spidermana w wykonaniu Jae Lee czy McKeever'a, Punishera w wykonanu Romity, Batmana McKeana itp. i dlatego kompletnie nie rozumiem postulatow o to, ze krajowy komiks mainstreamowy MUSI byc "realistyczny", bo niby dlaczego skoro amerykanski nie musi :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 12, 2005, 10:13:15 pm
Turu ale nikt tu nie powiedział, że komiks mainstreamowy MUSI BYĆ REALISTYCZNY :)
Chyba po prostu utarło się, że realizm, który w sumie przeważa w najpopularniejszych komiksach środka jest też nieodłączną częścią tego typu produkcji.

Poza tym mimo wszystko tych autorów zaliczyłbym do rysonikwó realistycznych, tak samo jak takiego Ramosa czy Madureirę, bo niby gdzie ich wrzucić ??
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 12, 2005, 10:14:38 pm
No to czym wobec tego jest "rysunek nierealistyczny"?  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 10:19:43 pm
Cytat: "Maciej"
No to czym wobec tego jest "rysunek nierealistyczny"?  :roll:

no, w kontekscie tych autorow, ktorych wymienilem, tez chetnie bym sie dowiedzial :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 12, 2005, 10:32:53 pm
no tak po mojemu to rysunek realistyczny w komiksach mainstreamowych (amerykańskich głównie) na pewno swobodniej traktuje oddanie rzeczywistości niż np w komiksie europejskim.
Jeśli uznać że rysunek realistyczny MUSI być bardzo wierny rzeczywistości to chyba tylko Ross tworzyłby komiksy realistyczne (chodzi mi tutaj głównie o superbohaterskie rzeczy). Kiedyś jeszcze gościu, który rysował Down oddawał realizm w podoby sposób.
Jeśli jednak potraktujemy np McFarlane, Larssena, Jima Lee labo nawet Millera zarysowników realistycznych to dlaczego Romita, Jae Lee albo McKean nie mogą ??
Chyba, że uznamy większość rysowników (tych co tworzą opowieści o superbohaterach) za rysowników nierealistycznych to wtedy ok :)

acha, zapomniałem odpowiedzieć na pytanie :) rysunek nierealistyczny to ogólnie rzecz biorąc cartoon network, Asterixy itp :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 10:38:51 pm
Empro, ale zdajesz sobie sprawe, ze w takim razie wszyscy tutaj rysujemy realistycznie? :shock:
i ze Spidey moze sobie cos zrobic jak kiedykolwiek uswiadomi sobie, ze "Spiderman" w wykonaniu McKeevera jest bardziej undergroundowy w formie niz "Rewolucje" Skutnika? :oops:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Sierpień 12, 2005, 10:43:40 pm
Cytat: "turucorp"
kompletnie nie rozumiem postulatow o to, ze krajowy komiks mainstreamowy MUSI byc "realistyczny", bo niby dlaczego skoro amerykanski nie musi :roll:


Myślę, że wypadałoby najpierw zdefiniować, czym konkretnie jest tzw. "mainstream". W moim przekonaniu jest to nurt, spotykający się w danym okresie z największym zainteresowaniem czytelników, na co przekładają się wyniki sprzedaży danych komiksów. Jeżeli więc w Polsce do najpopularniejszych pozycji należą (?) "Zelig", czy "Rewolucje" - to według mnie są to pozycje mainstreamowe  8) .
Nie twierdze więc, (jeżeli to do mnie pijesz), że komiksy wspomnianego nurtu muszą charakteryzować się realistycznym rysunkiem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 12, 2005, 10:45:27 pm
ok, to przyjmijmy takie określenie jak "pseudorealizm" :)
bo przyznam, że ja sobie nie umiem tego inaczej poukładać :)

acha no i ja na pewno nie rysuję realistycznie :) (chociaż kiedyś chciałem)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 10:55:31 pm
Cytat: "Gash"

Nie twierdze więc, (jeżeli to do mnie pijesz), że komiksy wspomnianego nurtu muszą charakteryzować się realistycznym rysunkiem.

alez skad, tak tylko wtracilem uwage o "realizmie" bo gryzie mi sie wizja postulowanych tutaj przez wielu komiksow z rzeczywistoscia.

Cytat: "empro"
ok, to przyjmijmy takie określenie jak "pseudorealizm" :)
bo przyznam, że ja sobie nie umiem tego inaczej poukładać :)
acha no i ja na pewno nie rysuję realistycznie :) (chociaż kiedyś chciałem)


ale pod ten "pseudorealizm" mozna wsadzic prawie wszystko :roll:
ja po prostu nie rozumiem dlaczego krajowi rysownicy maja sie dostosowywac do wymagan "fanow" skoro zagraniczni nie musza?!
i czym sie roznia "Achtung Zelig", "Rewolucje" i "Glinno" od "Sin City", "From Hell" czy "Meltdown", ze te pierwsze sa be a te drugie wspaniale? :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 12, 2005, 11:06:16 pm
no ale to jak chciałbyś określić styl powiedzmy McFarlane'a ?? albo Ramosa ??
fakt, że określenie pseudorealizm może być bardzo szerokie ale w moim rozumieniu (wiem, generalizuję i upraszczam) jest rysunek realistyczny- który oddaje bardziej lub mniej wiernie rzeczywistość (tutaj oczywiście może być miejsce dla rysowników, którzy w swoim własnym stylu doszli do wielu uproszczeń oraz "zniekształceń" rzeczywistości) oraz styl nierealistyczny w którym rysujący za nic mają sobie przedstawienie rzeczywistości w sposób wierny, i tutaj mamy ludziki z wielkimi główkami, Dextera który ma chyba z 5 cm wzrostu, Atomówki bez palców u dłoni i setki innych przykładów.

i chyba w ten sposób traktując jest dosyć prosto, chociaż rzeczywiście ktoś "dokładniejszy" zobaczy wiele "niedopowiedzeń" w takim podziale :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 12, 2005, 11:20:41 pm
Empro, to nie jest kwestia okreslenia co jest bardziej a co mniej "realistyczne" czy "mainstreamowe", dla mnie styl rysunku nie ma znaczenia jesli prawidlowo wspolgra z fabula.

nie rozumiem po prostu calego bezzasadnego slowotoku, ktory ma miejsce w tym temacie.
i dlatego grzecznie sie pytam czy ktokolwiek jest w stanie rozsadnie i logicznie wytlumaczc mi o co chodzi z tymi krajowymi komiksami?
skoro nie potrafi zrobic tego Spidey :roll: , ba, nawet znacznie rozsadniejsi od niego Krytyk czy Adro, to moze Ty masz jakis pomysl?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 12, 2005, 11:32:36 pm
ja mam swoją starą teorię, nie wiem czy słuszną (dlatego wcześniej nie pisałem :))

otóż wg mnie u nas najpierw bardzo rozwinął się underground i mamy większy potencjał twórców którzy robią komiksy, które docierają raczej do wybranej grupy ludzi, którzy to z kolei potrafią zrozumieć komiksy ambitniejsze, ciekawsze (co nie znaczy że atrakcyjniejsze czasem) graficznie. Chwała wszystkim za to bo to jest ważne. Ale wg mnie, żeby takie komiksy mogły zaistnieć trzeba nam na początke więcej komiksów prostych, ale dobrze zrobionych. Komiksów, które zwykły zjadacz chleba przeczyta i pomyśli "niegłupie" a potem dopiero, jak się przekona do medium jakim jest komiks sięgnie po te "mądrzejsze i poważniejsze pozycje.
To tak jak np z filmem, ktoś kto najpierw obejrzy kilka fajnych, ciekawych filmów, może z czasem "dorośnie" do Lyncha, von Triera itp i będzie miał jakieś tam (chociaż ogólne pojęcie o tym jak się filmy robi/jak się powinno robić i wtedy może je doceni. Gdyby jednak zaczął od jakieś megaambitnego kina pewni by się zniechęcił i pomyślał "ależ to posrane, taki film.... nic nie kumam, może spróbuję książki poczytać"
Na całym świecie najpierw komiksy środka właśnie "przecierały szlak" aż doszło do publikacji tytułów, które już "starzy wyjadacze" spokojnie docenić mogli. W Polsce (jesli chodzio krajowe produkcje) to teraz nie bardzo ludzie mają taką szanse no bo kto z młodszych pamięta "Figurki z Tilos" albo "Skradziony skarb" i potem stwierdzenie, że "polski komiks jest zbyt ambitny" dla niektórych czytleników jest trafne.

tak z grubsza ja to widzę, i wcale nie twierdzę, że jestem najmądrzejszy i tak być musi :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 13, 2005, 12:02:56 am
twoja teoria moze by i byla sluszna, ale gdybysmy mieszkali na wyspie odcietej od swiata.
niestety (a moze na szczescie), mieszkamy w kraju, w ktorym komiksy zalegaja w kazdej ksiegarni od paru ladnych lat.
komiksy wszelakie, rysowane na setki sposobow i w dziesiatkach styli.
do wyboru do koloru.
wspomniales o Lynchu i von Trierze, fajnie, ale znasz jakis naszych tworcow, ktorzy im dorownuja w chwili obecnej?
nie, bo kino krajowe poszlo wlasnie w komerche, w sciganie sie z ameryka i jajo im tego wyszlo :roll:

komisow "prostych" dla niewyrobionego czytelnika mamy w ksiegarniach od groma, jak ktos chce to sobie i kupuje i nie ma problemu.
ja sie zastanawiam co i po co wypisuja tutaj ludzie, ktorzy deklaruja, ze sie znaja na komiksach, ze maja sprecyzowane gusta i gusciki.
po jaka cholere aktakuja cos co lezy poza granicami ich zainteresowan?

czy wielbiciel brazylijskich telenoweli wchodzi na forum filmu i przekonuje wszystkich, ze tylko taki rodzaj "filmu" ma prawo bytu?
czy pasjonat filmow karate made in Honkong przekonuje, ze w Polsce powinny powstawac tylko produkcje tego typu?
fanatyk Star Wars bluzga na wszystkich wokol, ze nie chca nakrecic takiej rzeczy u nas?
wielbiciel kina akcji wyzywa Kolskiego albo Krauzego do "kurw i p***bow"? :shock:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 13, 2005, 12:05:38 am
Cytat: "empro"

Na całym świecie najpierw komiksy środka właśnie "przecierały szlak" aż doszło do publikacji tytułów, które już "starzy wyjadacze" spokojnie docenić mogli. W Polsce (jesli chodzio krajowe produkcje) to teraz nie bardzo ludzie mają taką szanse no bo kto z młodszych pamięta "Figurki z Tilos" albo "Skradziony skarb" i potem stwierdzenie, że "polski komiks jest zbyt ambitny" dla niektórych czytleników jest trafne.


U nas w chwili obecnej "przecierają szlak" komiksy importowane. Obawiam się, że gdyby Jerzy Wróblewski debiutował dzisiaj to by się nie przebił na naszym rynku...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 13, 2005, 10:08:37 am
no właśnie, u nas przecierają szlak komiksy z importu i dlatego potem ktoś powie, żę ten polski komiks to jakaś chora awangarda i że w ogóle go nie rozumie :) bo u nas po prostu jest mało komisków środka polskich auktorów. Tak mi się wydaje, że dopiero zaczynają się powoli tego typu komiksy :) i może za jakiś czas już nikt nie będzie pisał, że polski komiks jest nieatrakcyjny albo ubogi :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 13, 2005, 10:24:23 am
Komiks środka jest w naszym kraju już od długiego czasu. Nikt mi nie powie że Produkt był andergrandowy  ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: krytyk w Sierpień 13, 2005, 10:31:35 am
Cytat: "Maciej"
Komiks środka jest w naszym kraju już od długiego czasu. Nikt mi nie powie że Produkt był andergrandowy  ;)

Komiks środka (czy jakby go tam nie nazwać) był w Polsce. Potem nastąpił doś znaczny upadek, a teraz następują próby jego odrodzenia. Niestety czesto nie udane  :(
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 13, 2005, 10:42:43 am
Nieudane, gdyż komiks nie ma czytelników.
A nie dlatego że komiksy są źle narysowane, lub napisane...  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: krytyk w Sierpień 13, 2005, 11:12:51 am
Cytat: "Maciej"
Nieudane, gdyż komiks nie ma czytelników.
A nie dlatego że komiksy są źle narysowane, lub napisane...  :roll:

Oczywiscie absolutnie nie masz racji. Popatrz np. "Gail", "Barbarzyńcy" idą w dobrym kierunku, tylko szkoda że tak wiele im brakuje. Nawet tak udana moim zdaniem rzecz jak "Status 7" (bardzo załuje że brak ciągu dalszego) niestety rysunkow nie było najlepsze. Jakoś jak już ktoś ma w miare dobry pomysł troche brak mu umiejstności. A ci co je maja lub tak im sie wydaje jakos omijaja ten typ komiksu, a szkoda  :(
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 13, 2005, 11:24:42 am
Hmmm, może i bym się nawet z tobą zgodził  ;)
ale mi w Gailu i Barbarianach nie podszedł właśnie scenar
a w Statusie rysunki mi się podobały 8) a scenar był "nie dla mnie".

czyli mam chyba w poprzek jak tobie :roll:  :?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: graves w Sierpień 13, 2005, 11:46:27 am
Cytat: "krytyk"
Cytat: "Maciej"
Komiks środka jest w naszym kraju już od długiego czasu. Nikt mi nie powie że Produkt był andergrandowy  ;)

Komiks środka (czy jakby go tam nie nazwać) był w Polsce. Potem nastąpił doś znaczny upadek, a teraz następują próby jego odrodzenia. Niestety czesto nie udane  :(

A tak właściwie, to po co nam polski komiks środka :roll: Chyba tylko po to, żeby porównywać go z zagranicznymi pozycjami - o ile jest gorszy - i szukać w nim wad. Komiksu środka mamy masę w zagranicznych pozycjach. Niech polacy robią to co uważają, że im wychodzi i za co są cenieni zagranicą :roll: Po mi podrabiany Lanfeust lub Cygan - jak mam po polsku wydane oryginalne. Po co mi polskie 100 naboi - jak wychodzi już oryginalne. Ja chcę polskie trzeczy, które nie są podróbką zagranicznych :roll: Rewolucje, Fasta itd. Jedyne czego mi brakuje - to polski komiks sensacyjny - dziejący się nie w NY - tylko w naszych realiach i komiks political fiction lub political sf - na miarę Funky K.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: krytyk w Sierpień 13, 2005, 12:08:37 pm
Cytat: "graves"
A tak właściwie, to po co nam polski komiks środka :roll: Chyba tylko po to, żeby porównywać go z zagranicznymi pozycjami - o ile jest gorszy - i szukać w nim wad.

A dlaczego ma być gorszy w tych porównaniach?! A może (miejmy nadzieje)bedzie lepszy. Popatrzcie na "Kajko i Kokosza" i "Asteriksa" śa podobne, lubie "Asteriksa" ale "KiK" kocham. Uwazam że jest lepszy. Czemu nie mozę być tak w innychgatunkach i tytułach komiksów.
Kurcze wyszło że wierze w ten polski komiks bardziej od jego obrońców.
Cytat: "Graves"
Komiksu środka mamy masę w zagranicznych pozycjach  Niech polacy robią to co uważają, że im wychodzi i za co są cenieni zagranicą :roll:

Cytat: "Graves"
Jedyne czego mi brakuje - to polski komiks sensacyjny - dziejący się nie w NY - tylko w naszych realiach i komiks political fiction lub political sf - na miarę Funky K.

Czy te zdania troche sobie nie przeczą mógłbym zapytać złośliwie. Ale tak poważnie to co mnie obchodzi że jakoś komiks jest doceniany za granicą i dostaje nagrody nawet? Dla mnie wazniejsze jest by podobał sie tutaj.
By był atrakcyjny dla polskich czytelników.
Mi też brakuje takich pozycji jak wymienione przez ciebie :(  
Cytat: "Graves"

Po mi podrabiany Lanfeust lub Cygan - jak mam po polsku wydane oryginalne. Po co mi polskie 100 naboi - jak wychodzi już oryginalne.

Ja nie mówie zeby bezmyślenie kopiowac tylko zeby polskie komiksy były na podobnym poziomie i podobnie atrakcyjne dla naszych czytelników
jak wymienione komiksy w swoich krajach.
Cytat: "Graves"
Ja chcę polskie trzeczy, które nie są podróbką zagranicznych :roll: Rewolucje, Fasta itd.

A kto mówi by ich nie było? Chciałby tylko żeby o porócz nich były też inne spełniajace wynieniane tu nie raz warunki (zapotrzebowanie społeczne?).

poprawiłem sobie imię :roll:
graves
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Sierpień 13, 2005, 12:12:51 pm
Graves, Grawers, Gravres - czy to ta sama osoba?  :lol:

Jest jeden - graves - i tak proszę to pisać.
Powyżej już poprawiłem
graves
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 13, 2005, 01:14:09 pm
Cytat: "graves"
Jedyne czego mi brakuje - to polski komiks sensacyjny - dziejący się nie w NY - tylko w naszych realiach


to teraz lans będzie :)
zapraszam co miesiąc do Magazynu Hip Hop :) tam coś takiego leci

 :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 13, 2005, 02:00:09 pm
Cytat: "krytyk"

Cytat: "Graves"
Ja chcę polskie trzeczy, które nie są podróbką zagranicznych :roll: Rewolucje, Fasta itd.

A kto mówi by ich nie było? Chciałby tylko żeby o porócz nich były też inne spełniajace wynieniane tu nie raz warunki (zapotrzebowanie społeczne?).


Każdy z nas by tego chciał. Nie ma tu sprzeczności interesów.

Problem w tym, że nie ma zainteresowania społecznego, a dokładniej - jest tak niskie, że wydawcy nie chcą podejmować ryzyka wydawania takich komiksów lub wydają pojedyncze odcinki - na próbę (patrz "Odmieniec", "Benek Dampc", "Barbarzyńcy"; w wypadku "Josephine" ukazało się nawet pół odcinka). A tymczasem  mało który komiks zdobywa czytelnika od razu i po to, żeby coś wylansować, trzeba to lansować. Wydawcy jednak nie chcą tego robić.
Odmawiają, chociaż podobają się im scenariusze.
Odmawiają, chociaz podobają im się rysunki.
Odmawiają, bo "polskie komiksy się nie sprzedają"...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 13, 2005, 04:20:07 pm
Zagraniczne komiksy maja się lepiej ze względu na promocje ( tzw. beyond comics ) i nawet na naszym rodzimym rynku sa lepiej promowane aniżeli polskie pozycje, które autorzy najczęsciej promują sami gdyż wydawca nie ma kasy, problemy z księgowością a pozatym to wiadomo,że obłowi się lepiej
wydając dzieło zagraniczne ( już z licencją od razu i prawdopodobnie z gotowymi kliszami ), które ma już swoją "legendę" ( która przyszła " zza wielkiej wody " na długo przed wydaniem zpolszczonej wersji.
Tak przynajmniej było. Teraz jest więcej możliwości promocji a wydawcy skłonni są podejmować ryzyko. Tylko ciągle mało plakatów, programów w tv, spotkań ( o filmach animowanych i adaptacjach nie wspomnę bo tego sie chyba nie doczekamy ) itp. Może to jakieś narodowe fatum a może więcej cierpliwości powinniśmy okazać temu co przecież łączy tutaj wszystkich czyli wspólnej pasji dla komiksu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Krzych Ayanami w Sierpień 13, 2005, 04:25:11 pm
Cytuj
Nie mam nic przeciwko seksownie wygladającym i ciekawym bohaterkom, chętnie zobaczyłybym takie w jakieś sensownej fabule. Ale nie widzę powodu żeby krytykować polskich twórców za to, że nie rysują panienek jak kolesie z Marvela, czy DC. Mają swój własny pomysł na komiks i dobrze.


No właśnie wydaje mi się, że nasi twócy komiksowi NIE MAJĄ pomysłu na komiks - bądź robią go sobie a muzom. Wydawnictwem wydającym chyba najwięcej polskich komiksów jest chyba Kasen ze swoimi alamangowymi pozycjami na które - przynajmniej mi - czasami ciężko patrzeć a jeszcze ciężej czytać...

Zaś reszta, która "działa po swojemu"... Przeważnie przypomina sobie, że żyje jak ma wyjść jakaś antologia. Albo wydaje coś "od czasu do czasu". Bo z tego co sobie przypominam to w tym roku wyszły kolejne części Osiedla, Wilqa i Rewolucji.

Jakoś na świeży zastrzyk mang czy amerykańskich komiksów można co miesiąc liczyć, ale żeby jeszcze tak było z naszymi...

 
Cytuj
Przy okazji chciałem zauważyć jedną rzecz: ani "Rewolucje", ani "Glinno", ani "Fastnachtspiel", ani "Wilq", ani też żaden inny komiks, niezależnie od tego, czy artystyczny, czy nie, nie odbiera czytelników komiksom komercyjnym. W związku z tym nie widzę powodu, żeby narzekać, że komercyjnych komiksów nie ma, bo wszyscy robią jakieś artystyczne pierdoły. Tym bardziej nie widzę powodu, by jakiś "młody wilczek" miał rzucać bluzgami na tych, którzy rysują w sposób, ktory mu nie odpowiada.


Trochę mnie to zagieło, bo uważam, że każdy komiks za który trzeba płacić - bez względu na to co sobie autor wyobraził - jest komiksem komercyjnym.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 13, 2005, 05:34:29 pm
Cytat: "MastaFlamasta"
Zagraniczne komiksy maja się lepiej ze względu na promocje ( tzw. beyond comics ) i nawet na naszym rodzimym rynku sa lepiej promowane aniżeli polskie pozycje


Mniej więcej to samo napisałem zaraz na początku tej rozmowy...


Cytat: "Krzych Ayanami"

No właśnie wydaje mi się, że nasi twócy komiksowi NIE MAJĄ pomysłu na komiks - bądź robią go sobie a muzom.

Tak się sklada, że zarówno sam pisuję scenariusze, jak i poczytuję czasem scenariusze innych, więc moge Cię zapewnić, że nasi twórcy MAJĄ wiele pomysłów na komiks, a nawet na wiele różnych komiksów.    
Wydawcy jednak - po przeczytaniu scenariuszy i obejrzeniu próbek rysunków (albo i bez czytania oraz oglądania) -
Odmawiają, chociaż podobają się im scenariusze.
Odmawiają, chociaz podobają im się rysunki.
Odmawiają, bo "polskie komiksy się nie sprzedają"...

Cytuj

Zaś reszta, która "działa po swojemu"... Przeważnie przypomina sobie, że żyje jak ma wyjść jakaś antologia. Albo wydaje coś "od czasu do czasu".

Przewaga komiksów mocno artystycznym nad innymi bierze się u nas stąd, że twórca takiego komiksu "mocno artystycznego" z góry zaklada, że przy próbie wydania będzie miał "mocno pod górkę", więc szuka wydawnictw niszowych lub zbiera argumenty, żeby przekonać wydawcę głównonurtowego, iż warto w niego zainwestować. Każdy z naszych rysowników wie, że żyje (i w dodatku wie, za co mu płacą pieniądze, które są potrzebne, by żyć) i właśnie przypomina sobie o komiksach z okazji antologii - bo antologia daje dużą szansę, że wykonana praca nie pójdzie na marne.
Cytuj

Jakoś na świeży zastrzyk mang czy amerykańskich komiksów można co miesiąc liczyć, ale żeby jeszcze tak było z naszymi...

To możliwe, pod warunkiem, że zaczną nas wydawać Amerykanie i bedą to robić przez następne dziesięć-dwadzieścia lat. Potem zaczniemy od nich kupować licencje i będziemy mieć co miesiąc Polaków na każdym stole.
Żeby wydawać jakiś serial regularnie i często, trzeba go zamówić u rysowników na jakieś dwa lata przed rozpoczęciem druku. W Polsce żaden wydawca na to nie pójdzie (dokładnie rzecz biorąc - jeden poszedł, ale wycofał się po opublikowaniu pierwszego odcinka i zostawił wszystkich zaangażowanych w projekt twórców z ręką w nocniku. Nawet "przepraszam" nie powiedział)..

Cytuj

Trochę mnie to zagieło, bo uważam, że każdy komiks za który trzeba płacić - bez względu na to co sobie autor wyobraził - jest komiksem komercyjnym.

Była kiedyś na forum dyskusja o znaczeniu słowa "komercyjny". Nie chcę do niej wracać. Ale żeby jakoś rzecz przybliżyć, to powiem, że cel komercyjny zakladał sobie Dobry Komiks (chyba można znaleźć na forum wypowiedzi zoltegomiazdzyciela, on bardzo ładnie mówił o tym, że wydawnictwo chce zarabiać na swoich publikacjach i że chce zarabiać dużo). Cel niekomercyjny (w moim rozumieniu tego slowa) przyświeca wydawnictwom, które publikują w niskich, ograniczonych nakładach, bo uważają, że pewne rzeczy powinny na rynku zaistnieć, choć niekoniecznie muszą się dobrze sprzedawać (np. Imago).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 13, 2005, 07:53:54 pm
Cytat: "N.N."

Cytat: "Krzych Ayanami"

No właśnie wydaje mi się, że nasi twócy komiksowi NIE MAJĄ pomysłu na komiks - bądź robią go sobie a muzom.

Tak się sklada, że zarówno sam pisuję scenariusze, jak i poczytuję czasem scenariusze innych, więc moge Cię zapewnić, że nasi twórcy MAJĄ wiele pomysłów na komiks, a nawet na wiele różnych komiksów.    
Wydawcy jednak - po przeczytaniu scenariuszy i obejrzeniu próbek rysunków (albo i bez czytania oraz oglądania) -


trudno mi sie nie zgodzic z Jerzym, szczegolnie, ze mialem okazje czytac rozne scenariusze min. do "Dampca" i "Josephine" czy projekty, na ktorymi siedzi np. Adler, czyli komiksy stricte komercyjne.
tworcy maja pomysly na komiks i doskonale wiedza jak je realizowac :roll:
troche gorzej z wydawcami, lecz glownym problemem wydaja sie jednak byc odbiorcy.
zeby komiks osiagnal poziom sprzedazy zadawalajacy wiekszego wydawce, trzeba wyjsc poza waski krag odbiorcow regularnie kupujacych takie rzeczy i przekonac albo malkontentow negujacych (z gory) dobry poziom krajowych komiksow, albo ludzi spoza grupy regularnych czytelnikow komiksow.
w obu przypadkach wiaze sie to ze spora kasa na reklame i promocje, ktorej wydawcy nie maja lub wola wydac na pewniejsze komiksy z importu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: graves w Sierpień 13, 2005, 08:35:57 pm
Cytat: "Krzych Ayanami"
Wydawnictwem wydającym chyba najwięcej polskich komiksów jest chyba Kasen

Taaa :roll: Kasen, to wydaje zajebiście dużo polskich twórców znacznie więcej niż Egmont z Mandragorą :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Sierpień 14, 2005, 12:33:58 am
Cytat: "Krzych Ayanami"
No właśnie wydaje mi się, że nasi twócy komiksowi NIE MAJĄ pomysłu na komiks - bądź robią go sobie a muzom. Wydawnictwem wydającym chyba najwięcej polskich komiksów jest chyba Kasen ze swoimi alamangowymi pozycjami na które - przynajmniej mi - czasami ciężko patrzeć a jeszcze ciężej czytać...

Oczywiście, są tacy którzy zupełnie nie mają pomysłu na komiks, zdaję się, iż do nich należą autorzy tworzący dla Kasena ( nie czytałem żadnej z tych pozycji, ale o ich fabule nie słyszałem ANI JEDNEGO DOBREGO SŁOWA ).
Przyznam, że nie wpadłbym na to aby wymieniać Kasen jako najpoważniejszego ( choćby pod względem ilości ) wydawcę komiksu polskiego. Radzę się lepiej rozejrzeć.

Cytat: "Krzych Ayanami"
Zaś reszta, która "działa po swojemu"... Przeważnie przypomina sobie, że żyje jak ma wyjść jakaś antologia. Albo wydaje coś "od czasu do czasu". Bo z tego co sobie przypominam to w tym roku wyszły kolejne części Osiedla, Wilqa i Rewolucji.

Akurat serie tu wymienione ukazują się dość często, więc nie wiem o co chodzi. Zresztą im dłużej czytam ten temat, odnoszę coraz większe wrażenie, iż najpoważniejszym problem polskiego rynku są czytelnicy, nie tylko pod względem ilości, ale i "jakości".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 14, 2005, 02:38:36 am
Coś w tym jest... Może to czytelnikom czegoś brakuje ? Odpowiedniego spojrzenia na rynkowe pozycje?... wiedzy na temat komiksu wogóle?... Komiks polski jak tutaj stwierdzono jest atrakcyjny, różnorodny itp. więc może to publika operuje schematami bojąc się podjąć ryzyko zaznajomienia się z tym co nie jest amerykańskie, frankofońskie, ale polskie... Może czytelnicy powinni się pogodzić z tym, że ma w polsce swoich własnych twórców z których powinni być dumni i jako fani komiksu wspierać ich w działaniach zamiast ciągle porównywać do rynku amerykańskiego czy frankofońskiego... Bo odkąd to czytelnik ma zawsze racje? O wynikach sprzedaży nie decyduje czytelnik, ale odpowiednio "urobiony" czytelnik. Tylko w naszym kraju czytelnik został urobiony przez producentów zza granicy do tego stopnia, że stał się nagle "znawcą" "krytykiem" i najwyraźniej ów czytelnik wie wszystko lepiej i zamęcza nas zachciankami i porównaniami... ale wydaje mi się,że o tym też już ktoś w czasie tej dyskusji  wspominał także nie będe powtarzał. Chciałem to z siebie poprostu wyrzucić, gdyż pod murem ( jak na rostrzelanie ) stawia się zwykle autorów i wydawców. Może rzeczywiście przyszła pora na zamianę ról ( nie żebym chciał do kogoś strzelać, ale jeśli czytelnicy mają  duże wymagania to rozsądna wydaje mi się opcja aby i od nich wymagać więcej )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 14, 2005, 05:25:11 am
pomysl pozornie karkolomy, ale z drugiej strony, jak myslisz, co my robimy na forach komiksowych? ;)
inna sprawa, ze "fani komiksu" czesto traktuja to tak jak np. ostatnio mielismy okazje zobaczyc, ale coz, trudne przypadki wymagaja ekstremalnych metod.
jednego sie zrazi (zadna strata bo i tak nie czytal), innego przekona zeby przynajmniej sprobowal, taka mozolna praca u podstaw.
w dobie internetu nie widze innej metody, szczegolnie, ze "normalne" media nie sa w stanie dotrzec do takich czytelnikow w odpowiedni sposob.

jesli czytelnik jest naprawde pasjonatem to predzej czy pozniej wchodzi na jakies forum i to chyba jedyny moment, ze mozna wplynac na jego poglady.
niekoniecznie zmienic jego gust, ale przynajmniej uswiadomic, ze jest cos wiecej niz tylko to co mu sie wydawalo.
i nie dotyczy to tylko krajowego komiksu, ale wielu innych, ktore umykaja, sa niezauwazane przez wiekszosc czytelnikow.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: lone_wolf_in_run w Sierpień 14, 2005, 10:38:16 am
No mi sie niestety wydaje, że czytelnik/odbiorca ma zawsze rację i to rynek weryfikuje, czy dana pozycja jest ok czy nie. Wtopa z komiksem - może to być wina wydawcy, twórcy - ale czytelnika? Bo nie dorósł do pewnego poziomu, jest za głupi?... Hmmm... Wydaje mi się że potencjalnych odbiorców komiksów jest sporo, ale tak naprawdę nikt nie potrafi do nich odpowiednio dotrzeć... Nie wiem co jest tego wina, ale jak patrzę na sytuację na rynku trochę podobnym do komiksowego - a mianowicie polskiej fantastyki, to dochodzę do wniosku, że polscy twórcy bez problemu - jak się oczywiście postarają - moga stworzyć projekty dorównujące, a nawet niekiedy przewyższające dokonania zagranicy i ptrzy tym dobrze się sprzedawać. Może to kwestia utalentowanych autorów: Grzędowicz, Piekara, Kossakowska, Pilipiuk, Ziemiański,Dukaj, Jabłoński itp itd.., może kwestia świetnego pod względem oferty i promocji wydawnictwa Fabryka Słów (Supernowa wydaje za rzadko...)... A może Ci twórcy trochę "mizdrza " się do czytelnika i próbuja utrafić w jego gusta?Jeżeli tak, to w moim przypadku udało im się to w 100%  ;) ... Dlatego mam nadzieję, ze obecna sytuacja, kiedy wole kupić 100kulek, Helblazera, Invisibles czy Priczera niż polskie komiksy nie będzie utrzymywac się długo i coś w końcu się ruszy. Od roku 2003, kiedy zacząłem się powtórnie interesować komiksami kupiłem z polskich rzeczy tylko Glinno, Odmieńca i Swobodę - wszystkie zrobiły na mnie pozytywne wrazenie. Reszta, chociaż próbowałem np, z Trustem i Rewolucjami,albo niestety kompletnie mi  nie podeszła, albo na tyle nie zainteresowała żeby sięgnąć do środka... Podobnie jak Graves chciałbym polskich komiksów sensacyjnych i sci-fi, ewentualnie fantasy (ten gatunek wolę na papierze).... Może kiedys się doczekam....
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 14, 2005, 01:44:49 pm
Cytat: "lone_wolf_in_run"
No mi sie niestety wydaje, że czytelnik/odbiorca ma zawsze rację i to rynek weryfikuje, czy dana pozycja jest ok czy nie. Wtopa z komiksem - może to być wina wydawcy, twórcy - ale czytelnika? Bo nie dorósł do pewnego poziomu, jest za głupi?... Hmmm... Wydaje mi się że potencjalnych odbiorców komiksów jest sporo, ale tak naprawdę nikt nie potrafi do nich odpowiednio dotrzeć...

Nie wiem, czy zauważyłeś, że polski czytelnik zwykł był niezwykle długo się zastanawiać nad tym, co mu się podoba. Zwykle zastanawia się dłużej niż trwa cierpliwość wydawcy. Słynny przypadek wysłanego na makulaturę "Sądu nad Gotham" jest tu najlepszym przykładem. A jest tych przykładów więcej.
Maciek Parowski często wspominał, że kiedy "Funky Koval" szedł w "Fantastyce" czytelnicy bombardowali pismo listami, w których żądali, żeby zdjąć z łamów to g..no....
W związku z tym zasadniczy problem jest taki, że rynek (owszem) weryfikuje, ale niekoniecznie wtedy, kiedy komiks jest w sprzedaży.
Czy wiesz, że "Garfield" wydawany przez TM Semic był najgorzej sprzedającym się komiksem w ich ofercie?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 14, 2005, 06:07:17 pm
czytalem "Fantastyke" od poczatku i pamietam te "listy od czytelnikow" przeklinajace jakim to scierwem jest "Funky Koval"
i listy wyzywajace redakcje za wydanie  "Rorka",
"Sad nad Gotham" nawet nie zwrocil kosztow wydania,
"Machiny" McKeevera byly najgorzj sprzedajacym sie komiksem o Batmanie,
itd.itp.
czytelnik, nawet jesli kupuje, to bardzo czesto przekonuje sie do danej pozycji na tyle dlugo, ze wydawcy daja sobie spokoj z kontynuowaniem wydawania :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 14, 2005, 06:35:04 pm
Więc problem w dużym stopniu dotyczy odbiorców komiksu, ich spojrzenia ( często ubogiego ) i wiedzy. A pozatym to tylko ludzie i tak jak my ulegają wpływom ( niekoniecznie dobrym ) presji otoczenia itp. Wielu osobom brak własnego zdania więc podpinają się pod innych. Czytelników i autorów dzieli większa przepaść aniżeli autorów i wydawców. Irytuje mnie fakt o którym już wspominałem a mianowicie czytelnik, który uważa, iz to on jest najmądrzejszy i wie jak się powinno robić to i owo, wchodząc tym samym na rejony zarezerwowane w tym przypadku dla autorów, wydawców i krytyków ( choć tutaj zastanawia mnie ilu jest krytyków którzy mogą pomóc w zaistniałej sytuacji zamiast " niszczyć" werbalnie autorów i decyzje wydawców ).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: adro w Sierpień 14, 2005, 07:17:57 pm
pamietam tez akcje z Weapon X i listy ludzi nawolujace semika do rezygnacji z tego tytulu . Pewnie ze czasmi czytelnicy nie wiedza czego chca , ale nie zrucajmy wszystkiego na nich , bez przesady .
Ja tam nikomu nie mowie , jakie ma tworzyc komiksy . Mowie tylko jakiej tematyki mi brakuje :sensacji z elemnetami teorii spiskowych w przyzwoitej oprawie graficznej
Rewolucje to bdb album pod wzgledem graficznym(cholernie spojny z ciekawa kolorystyka, szkoda tylko ze nie ma tam normalnych ludzi , ale to w sumie malo wazne )   , ale scenario mam wrazenie troche sie rozmywa . Fabula jest troche zbyt senna ,  bez tzw wykopu i jaja  . Najlepszy IMO byl pierswzy odcinek parabola (to byl pewien powiew swiezosci zarowno od strony graficznej jak i fabularnej ) .Ciekawe kadrowanie ,  sprawne i plynne prowadzenie fabuly   , swietna grafika , a wiec wszelkie prawidla rzadzace bdb komiksem zostaly tu w 100%wypelnione  . Dwojka pod wzgledem graficznym nadal stala na naprawde wysokim poziomie ,ale z fabula bylo juz slabiej. Scenariusz nie wciagnal mnie za bardzo , pojawilo sie lekkie znudzenie . Przez caly album czekalem na jakis wykop fabularny , jakis nagly zwrot akcji , przyspieszenie , ale niestety coraz czesciej podczas lektury po prostu ziewalem i powtarzalem coraz czesciej , a to juz bylo itd .
Nie umniejszam Skutnikowi , bo jest to jeden z ciekawszych rodzimych komiksiarzy i z checia zobaczylbym jego niemy komiks (w tym jest po porstu swietny chocby ostatnie kadry w Lunge eh wypas ,idealne  kadrowanie , stopniowanie napiecia , naprawed czuc bylo jak ten maz waha sie , ale mimo to udziela takiej a nie innej odpowiedzi)
Skutnik ma fajne pomysly, wprowadza w swoich komiksach pewne ciekawe i oryginalne rozwiazania fabularne , ale musi byz w tym wszystkim wiecej zycia , jakiejes dynamiki , no nie wiem takie mam odczucia .Ostatniego Monochromu jeszcze nie czytalem , ale ide w srode do komikslandii i kupie sobie Mono wraz z Epizodami...., moze jeszcze w koncu kupie 2 tom Morfolakow
pozdro
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Sierpień 14, 2005, 07:41:19 pm
z tymi tytulami semica to jest zabawna sprawa. jak kupowalem weapon x, machiny itd. mialem moze 12 lat. te komiksy mi sie w tamtym czasie niezbyt podobaly i docenilem je dopiero pozniej. ale kupowalem wszystko jak leci bo niesamowicie krecily mnie komiksy. moze problem byl podobny - dzieciaki kupowaly semica i dla nich takie ambitne wynaturzenia byly nie w smak.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 14, 2005, 07:46:13 pm
Cytat: "adro"
Pewnie ze czasmi czytelnicy nie wiedza czego chca , ale nie zrucajmy wszystkiego na nich , bez przesady .

Nikt tu nie zrzuca wszystkiego na czytelników. Ale jakaś część odpowiedzialności za istniejący stan rzeczy na nich spoczywa: na braku rozeznania, na niezdecydowaniu, na byciu na "nie" wobec wszystkiego, co nowe i na niechęci do pogłębiania swojej wiedzy na temat komiksu...


Rewolucje to bdb album pod wzgledem graficznym(cholernie spojny z ciekawa kolorystyka, szkoda tylko ze nie ma tam normalnych ludzi , ale to w sumie malo wazne )   , ale scenario mam wrazenie troche sie rozmywa . Fabula jest troche zbyt senna ,  bez tzw wykopu i jaja. (...) Nie umniejszam Skutnikowi , bo jest to jeden z ciekawszych rodzimych komiksiarzy i z checia zobaczylbym jego niemy komiks (w tym jest po porstu swietny chocby ostatnie kadry w Lunge eh wypas ,idealne  kadrowanie , stopniowanie napiecia , naprawed czuc bylo jak ten maz waha sie , ale mimo to udziela takiej a nie innej odpowiedzi)
Skutnik ma fajne pomysly, wprowadza w swoich komiksach pewne ciekawe i oryginalne rozwiazania fabularne , ale musi byz w tym wszystkim wiecej zycia , jakiejes dynamiki , no nie wiem takie mam odczucia.[/quote]

Ten komiks, który wydali mu Śłoweńcy, jest bez słów, a w "Monochromie" jest kilka mocnych niemych fragmentów (zwłaszcza "Kinematograf" milczeniem stoi)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 14, 2005, 07:53:11 pm
Cytat: "freshmaker"
z tymi tytulami semica to jest zabawna sprawa

no wlasnie o to chodzi, ze to nie jest zabawna sprawa :?
wydawnictwo probowalo przemycic kilka ambitniejszych tytulow (nie rezygnujac przy tym z "normalnych komiksow") i dostalo im sie za to od czytelnikow.

a, i do Adro, nikt nie twierdzi, ze to wina tylko i wylacznie czytelnikow, ale nie da sie ukryc, ze spora grupa tychze podchodzi tak a nie inaczej do tematu.
zobacz forum DK, ile osob siega po krajowe komiksy? a jesli siegaja to jak bardzo wybiorczo? ba ile osob komplenie nie ma pojecia o tym co robi sie i wydaje w kraju? :roll:  (nie generailzuje, wiem, ze tam tez pojawiaja sie osoby siedzace w temacie, ale mozna ich policzyc na palcach)

ups, Jerzy mnie ubiegl.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Sierpień 14, 2005, 08:17:06 pm
zabawne jest to ze jak bylem mlodszy to dokladnie tak samo jak inni reagowalem na ambitniejsze tytuly i mordowalem tym samym semica (z wyjatkiem sadu nad gotham ktorego kupilem 2 sztuki - jedna do czytania druga do stania na polce - raz w zyciu mi sie cos takiego zdarzylo). zbyt malo jest komiksowych wyjadaczy a mlodzi nie sa w stanie docenic ambitniejszych tytulow. moze jak obecni czytelnicy dk/wilq podrosna to sytuacja sie troche poprawi.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 14, 2005, 08:27:14 pm
Cytat: "freshmaker"
moze jak obecni czytelnicy dk/wilq podrosna to sytuacja sie troche poprawi.


podobnie mialo byc jak podrastali czytelnicy Semica, a wczesniej czytelnicy Relaxu i Swiata Mlodych, kilka procent wchodzi glebiej w temat a reszta przestaje czytac komiksy.
niestety bardziej przypomina to ciulanie grosikow niz budowanie rynku i bez jakiejs wiekszej, cudownej eksplozji raczej nie zapowiada sie na zmiany jeszcze przez wiele dlugich lat.
osobiscie nie mam pojecia co mogloby znaczaco zmienic taka sytuacje :?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 14, 2005, 08:30:49 pm
Fakt. Stoimy w jakimś martwym punkcie . Niby raz jest lepiej raz gorzej, ale coś ogólnie jest nie tak. Może to mentalność narodowa albo to, że sztuka ( ogólnie ) kona... Sam też nie wiem co należałoby zrobić. Potrzeba chyba cudu a w tej kwestii nie potrafię już nic powiedzieć chyba... i dodam jeszcze, że coraz mniej młodych ludzi "wchodzi" w komiks czy to jako odbiorcy czy jako autorzy. Mają inne "zajawki". Niektóre mało krzepiące
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: kingquest w Sierpień 14, 2005, 08:35:17 pm
Cytat: "freshmaker"
. zbyt malo jest komiksowych wyjadaczy a mlodzi nie sa w stanie docenic ambitniejszych tytulow. moze jak obecni czytelnicy dk/wilq podrosna to sytuacja sie troche poprawi.


Z tym się zgodzę. Otóż wczoraj wziął mnie pół "początkujący" kolega do księgarni żebym pomógł mu wybrać jakieś komiksy.
No i wchodzimy. Okazało się, że większość komiksów znał i wiedział co jest dobre a co nie. No i gdy powiedziałem mu żeby kupił Strażników, Niebieskie Pigułki czy coś Bilala. A on kupił :
- Fantastyczną Czwórkę (Egmont)
- Strażników (bo mu kazałem)
- Ultimates tom 1.
- Wilq
- Spiderman Splątana Sieć

Mówię mu, że za tą kasę mógł kupić lepsze, ambitniejsze komiksy, a on na to : ee, te są zajefajne , tamte pewnie nie są tak fajne jak mówisz.
Przecież gdyby tam były komiksy DK, to by je kupił. Myślę że niektórzy nigdy nie dorosną do ambitniejszych komiksów.  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Sierpień 14, 2005, 08:41:58 pm
mysle ze gdyby np michal wisniewski powiedzial "sluchajcie czytalem zajebisty komiks" a zaraz po nim pani w wiadomosciach nadala ze maus to ceniony i popularny komiks + jakas reklama w gazecie z cyklu kup swojemu dziecku komiks to cos by moglo ruszyc.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Sierpień 14, 2005, 08:43:51 pm
albo jakby Kuba wojewódzki jakiegoś komiksiarza zaprosił i by sam coś dobrego o komiksie powiedział wyśmiewając tych co mówią że "komiks to dno"...
marzenia...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 14, 2005, 08:48:36 pm
Czyli mamy się z tym pogodzić?! Stwierdziliśmy, że komiks polski jest bardzo atrakcyjny, bronimy tego faktu gdyż wiemy, że jest to prawda, ale nadal stoimy w martwym punkcie. A może to nie początek tylko koniec... ? Aż mi się normalnie jakoś smutno zrobiło no...  :(
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ireneusz Pietryka w Sierpień 14, 2005, 08:50:02 pm
kiedyś w jednej z wypowiedzi K. Wojewódzkiego pojawiło się określenie "komiksowy" w jednoznacznie pejoratywnym brzmieniu, co wskazuje, że raczej nie należy zbyt wiele oczekiwać...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Sierpień 14, 2005, 08:51:26 pm
tez sie z tym spotkalem m.in. w wyborczej i w radiu - komiksowy oznaczalo gowniany

jeszcze slyszalem nt. matrixa ze ten film sie nadaje "conajwyzej" dla fanow komiksow w audycji radiowej filmowej
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: adro w Sierpień 14, 2005, 08:54:18 pm
Nie no moze nie bedzie tak zle . Pewnie czesc czytelnikow dk zacznie glebiej wnikac w temat komiksu . Niestety tez mam wrazenie ze nie bedzie to zjawisko masowe(dk dzialalo za krotko ) . Jesli ktos na forum mowi ze dk bylo najwszechstronniekszym wydawnictwem na naszym rynku to po prostu rece opadaja . Dopiero niestrudzony Macias przedstawil jak jest naprawde . Mimo to jest tam paru ludzi , ktorzy orientuja sie co sie dzieje na rynku , chocby MBMaster , Dark man , 2eref , Hellstrike itd . Sam wychowalem sie na semiku , bo do mojej miejscowosci nic innego nie docieralo . Powiem szczerze ze z perspektywy czasu mam troche zal do semika . Moim zdaniem na ich stronach klubowych  zabraklo  rzetelnej informacji o tym  co sie dzieje w temacie komiksow na naszym rynku (nie bylo jakichs prezentacji rodzimych tworcow czy magazynow , a ja czy inni czytelnicy ograniczalismy sie wylacznie do tego wydawnictwa bo o pozycjach z innych firm nawet nie wiedzielismy   )
Ja wiem ze byli monopolistami , ale jednak cos takiego przydaloby sie
Mam wrazenie , ze jednak istnieje cos takiego jak "pokolenie semika " i wcale tych semikowcow nie jest tak malo
Wiekszosc czytelnikow  semika miala od 10 do 15 lat (tak chyba powiedzial Arek w odpowiedzi na list Andrezja Janickiego w ktoryms tam numerze lanterna ), wiec w sumie nic dziwnego, ze grupa ta psioczyla na wszelkie trudniejsze w odbiorze komiksy .Do pewnych rzeczy trzeba po prostu dorosnac . Z dk bylo znowu tak , ze poszli oni w pozycje dla mlodszych czytelnikow (oprocz nxm no i moze asm ) , a tak naprawde glowny target czyli byli semikowcy czekal na cos powazniejszego . Pewnie stad wzial sie ten upadek dk
Moze jednak nie badzmy takimi pesymistami . Rynak jest mikroskopijny , ale moze chociaz niektore komiksy przebija sie do wiekszego grona odbiorcow . Zawsze to jakas nadzieje , ze jak najwiecej ludzi z tego grona zacznie siegac po inne komiksy , a nie tylko po ten jeden wybrany i ulubiony . Moze wlasnie porzadny komiks srodka  z atrakcyjna szata graficzna i jakas sensacyjna fabula nasycona spiskowymi klimatami    moglby tego dokonac . Trzeba troche checi ze stron7y autorow i przede wszstkim wydawcy, ktory musi zrozumiec , ze aby cos wziac trzeba najpierw duzo dac
pozdro
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 14, 2005, 08:58:49 pm
No to spoko. Zwalmy wszystko na tego barana Wojewódzkiego i sprawmy mu lanie. Boli mnie fakt, że nazwisko tego aroganta wogóle pojawia się obok słowa KOMIKS. Czy rzeczywiście jest aż tak źle? a w kwestii "gówniany"to takie jest właśnie podejście medii do problemu ( podobnie jak i odbiorców ). Żyjemy w gównianych czasach poprostu gdzie słowo jednego człowieka ( w tym przypadku Kupy Wojewódzkiego ) wpływa na poglądy innych ( ciemnej polskiej masy ) :evil:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Sierpień 14, 2005, 09:03:12 pm
tak btw. Nie było mnie. Więc czy ktos kto to zachował może mi na priva przesłać słynne posty spideya?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Sierpień 14, 2005, 09:06:17 pm
Cytuj
i przede wszstkim wydawcy, ktory musi zrozumiec , ze aby cos wziac trzeba najpierw duzo dac

Tylko, żeby to się nie skończyło jak w tej piosence:

"Jak to się stało, nie wiem skąd
że dostał tylko pierwszy rząd"
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Sierpień 14, 2005, 09:07:04 pm
mysle ze semicowi zalezalo na zbiciu kasy. w sumie dziwnym by bylo gdyby pisali o komiksach innych niz amerykanskie, ktore wydawali. mysle ze np pan wroblewski byl i tak zainteresowany wydawaniem glownie pozycji amerykanskich i to byl krag jego zainteresowan. radzili sobie jak mogli i uwazam ze i tak wydali baaaardzo duzo komiksow z ktorych mozna wylowic kilka bardzo dobrych komiksow. dk w moim uznaniu przesadzilo z nakladem i tak na prawde do konca nie wiedzieli dla kogo wydaja te komiksy: z jednej strony ambitniejszy new x-men a z drugiej superman/batman dla max 8 latków.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 14, 2005, 09:09:23 pm
Cytat: "Gilbaert"
tak btw. Nie było mnie. Więc czy ktos kto to zachował może mi na priva przesłać słynne posty spideya?

te o zadufanych w sobie beztalentnych k***ch i p****ch?
nie mam, ale moge ci zacytowac z pamieci ;)  (w sumie nic nowego :roll: )

Turu - cenzuruj -nawet cytaty. Inaczej będę ciął posty - jak zapowiedziałem spidey'owi.
graves
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Sierpień 14, 2005, 09:10:40 pm
dajesz. Jestem bardzo ciekaw kontekstu tych jakże ciekawych sformułowań.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Sierpień 14, 2005, 09:22:13 pm
dajcie to publicznie. to bylo o polskich czytelnikach, tworcach, wydawcach czy forumowiczach?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 14, 2005, 09:50:29 pm
Aleście się zapędzili: temat miał być o atrakcyjności polskich komiksów, o tym, czego w polskiej ofercie brak i czy rzeczywiście brak...

Dorastanie polskich czytelników do ambitnych komiksów to jedna sprawa. Inna zaś to ta, że polski czytelnik wychowuje się na zachodnich komiksach i npsioczy na polskie...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 14, 2005, 10:11:12 pm
Cytat: "N.N."
Aleście się zapędzili: temat miał być o atrakcyjności polskich komiksów, o tym, czego w polskiej ofercie brak i czy rzeczywiście brak...
Dorastanie polskich czytelników do ambitnych komiksów to jedna sprawa. Inna zaś to ta, że polski czytelnik wychowuje się na zachodnich komiksach i npsioczy na polskie...


ale dlaczego inna?
przeciez sporo wskazuje, ze czytelnik po prostu nie dorasta (mimo tego, ze pozornie ma mozliwosc "wychowania sie")
czytelnik zachwyca sie Andreasem ale juz ze Skutnikiem ma problem, czytelnik pieje z zachwytu nad "realistycznym rysunkiem" w komiksach amerykanskich (ktore bynajmniej nie sa narysowane zbyt realistycznie :roll: ) a nie widzi perfekcyjnej, realistycznej krechy Gawronkiewicza w "Zeligu", czytelnik domaga sie komercyjnych akcyjniakow a nie dostrzega, ze wlasnie to oferuja mu Sledziu w "OS" czy Adler w "Status 7".

z mojego podworka (a co mi tam), jesli konstruuje fabule np. w "Fascie" i wplatam elementy ewidentnie "dyskutujace" np. z motywami z "Sandmana", "Vendetty" czy "Straznikow" to jakim cudem czytam potem teksty o "artystycznym belkocie" pisane przez ludzi, ktorzy podobno znaja i podziwiaja w/w komiksy?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Sierpień 14, 2005, 10:14:37 pm
A propos dorastania - kiedyś była modna taka teza że Egmont wykonuje "pracę u podstaw", wydając "Kaczora D" i tym podobne, bo nieletni "zjadacze" tegoż w przyszłości przerzucą sie na "strawę" ambitniejszą.Minęło od tej pory jakieś 10 lat i nie wydaje mi sie żeby nawyki konsumenckie  czytelników drobiarskiego magazynu jakoś wysubtelniały.To trochę jakby wierzyć że klienci fast foodów dojrzeją do eleganckich restauaracji.Niektórzy jadaja tu i tam, niektórzy całe życie w  fastfoodach.Są jeszcze i tacy którzy karmią sie w domu.
 Byłem w Łodzi na Festiwalu ( wtedy jeszcze konwencie) 10 lat temu i poźniej w 2001.Mam wrażenie, że byli tam ci sami ludzie - trochę starsi, może kilku brakło, może było paru młodszych, ale esencja ta sama.
Oczywiście, ktoś powie że to żaden probierz, ale pewnie za jeden z symptomów można by to uznać...
 Nie wszystko jest winą czytelników, nie wszystko jest winą autorów ( pozostają wydawcy - to wytłumaczenie byłoby mi najbardziej na rękę :D )
ale gdzie tak naprawdę jest pies pogrzebany, dociec trudno :?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: adro w Sierpień 14, 2005, 10:47:09 pm
Turucorp
Nikt nie kaze Gawronkiewiczowi robic komiksow srodka . Nikt nie mowi , ze ma zreyzgnowac z projektow typu esencja,az czy Mikropolis. Zelig sprzedal sie dobrze , min dzieki promocji ze strony Pana Witka tkaczyka , wielu mowilo ze  byl to chamski lans , ale okazalo sie ze ten rodzaj promocji odniosl sukces . Napewno Zelig mial w sobie to cos . co zadecydowalo o jego sukcesie , ale moze odpowiednia promocja  innych tytulow przynioslaby ten sam skutek
Czytelnicy w tym temacie zwracaj tylko uwage jakiego komiksu im brakuje i co z checia poczytaliby sobie ,tylko tyle . Nie powiesz chyba ze polski komiks jest tak kompletny , ze zapelnia kazda luke
Co do twojego komiksu , to mam wrazenie , ze po prostu rysunki nie  pasza wielu czytelnikom. Mnie tam w sumie odpowiada twoj fast i czekam na czworke , ale wez pod uwage , ze naprawde niewilu ludzi ma pojecie , ze cos takiego sie w ogole  ukazuje(nie kazdy ma dostep do neta i nie kazdy mieszka w duzym miescie i znowu wracamy do kwestii promocji itd )
Wiesz sporo ludzi zachwyca sie Straznikami , vendetta czy Sandem . ale te tytuly tez wcale nie sprzedaja sie na pniu  
NIe wiem czy czytelnicy zachwycaja sie Andreasem skoro Twoj komiks  liczy, ze album zacznie zarabiac dla nich kase dopiero po roku (mniej wiecej wtedy mozemy spodziewac sie kolejnego tomu tego komiksu)
Co do rewolucji i statusu 7 to moim zdaniem egmont za slabo promuje czy promowal te tytuly i stad takie , a nie inne wyniki sprzedazy
Wezmy Westerplatte , zobacz jaki byl szum i komiks dobrze sie sprzedal
Tytul ten sam w sobie jest bardzo fajny , ale bez szczypty lansiku tu i owdzie nie odnioslby pewnie takiego sukcesu
Czytelnicy tez na pewno nie sa jacys rozowi i czesto nie wiadomo o co im chodzi , ale moze naprawde warto zeby wydawcy wzieli sie za promocje jakichs fajnych komiksow srodka , moze cos z tego wyniknie
Co do OS to ponoc wcale niezle sobie radzi , ale teraz niedlugo ukaze sie ostatni numer i znowu trzeba bedzie czekac , poza tym dwie serie OS i Status 7 to jednak troche za malo , nie ?
pozdro
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 14, 2005, 11:04:26 pm
Gawronkiewicz ma swoja stala grupe odbiorcow, i to czy jest lansowany przez Witka w taki czy inny sposob nie ma wiekszego znaczenia :roll: (gdyby tak bylo, to nie sprzedaloby sie 2 tys. tylko 3-4 tys. a tak kupili ci, ktorzy i tak by kupili)

Westerplatte poszlo bo nabywali go ludzie, ktorzy komiksy maja w dupie, rozmawialsmy o tym juz wiele razy :roll:

oba przypadki nie wplywaja na rzeczywisty rynek czytelnikow i mimo niewatpliwej jakosci samych komiksow, spora grupa kupujacych nie siega po nic innego.

sam "lans" moze i bylby skuteczny, ale jesli nie ma go za bardzo do kogo skierowac lub jest zbyt nachalny wzbudza raczej niesmak, przynajmniej wsrod pewnej grupy czytelnikow :roll:
sprzedaz za wszelka cene i na wszystkie, chocby najbardziej glupawe sposoby?
pewnie, mozna, ale po jaka cholere?
dorobic i tak sie nikt na tym nie dorobi, a posmak glupkowatosci pozostaje na jezyku :?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 14, 2005, 11:41:51 pm
Cytat: "turucorp"

przeciez sporo wskazuje, ze czytelnik po prostu nie dorasta (mimo tego, ze pozornie ma mozliwosc "wychowania sie")
czytelnik zachwyca sie Andreasem ale juz ze Skutnikiem ma problem, czytelnik pieje z zachwytu nad "realistycznym rysunkiem" w komiksach amerykanskich (ktore bynajmniej nie sa narysowane zbyt realistycznie :roll: ) a nie widzi perfekcyjnej, realistycznej krechy Gawronkiewicza w "Zeligu", czytelnik domaga sie komercyjnych akcyjniakow a nie dostrzega, ze wlasnie to oferuja mu Sledziu w "OS" czy Adler w "Status 7".

Ależ, czytelnik dorasta. Kiedy "Komiks Fantastyka" publikował "Rorka" była to klapa zupełna. A w ofercie Twojego Komiksu "Rork" okazuje się być jedynym tytułem, który się sprzedaje....
Oznacza to, że za dziesięć lat ludzie będą rzęzić z rozpaczy, że nie ma na rynku Skutnika, Adlera czy Śledzia (chyba, że będą) i będą głowami kręcić z politowaniem nad naszą głupotą
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Sierpień 15, 2005, 01:07:15 am
ummmm widze że popularny na tym forum się stałem. spidey to, spidey tamto, spidey siamto

ale żeby nie było że jestem aż tak bardzo negatywnie nastawiony do komiks made in poland:
wczoraj kupiłem Odmieńca,
dzisiaj przeczytałem i:
muszę powiedzieć niezłe to, nawet nie niezłe a zajebiste :)
oraz muszę powiedzieć że być może w końcu pojawili się autorzy made in poland którzy wiedzą co to znaczy zrobić w miarę porządny i ciekawy komiks
Mariusz Gradowski, Marek Oleksicki - z tego co wiem młodzi są a znaja się na rzeczy
potem looknołem na forum gildii, odnalazłem odpowiedni temat i normalnie zatkało mnie :shock: jak turu i inni komiksiarze psoczą na rysunki  :shock:  że to jakaś kalka Mignoli i takie tam, scenariusz też coś im nie podpasował :shock:
przecież w Polsce i tak jest za dużo rysowników (większość) którzy starają się rysować w swoim niewiarygodnie :roll:  indywidualnym  :roll:  stylu  :roll:  i moim zdaniem większości to nie wychodzi  :roll:
oby więcej takich udanych "kalk" jak wy to nazywacie
sądze że wreszcie ktoś zrobił niezły komiks środka jak wy to też beznadziejnie nazywacie - a tak wogóle nie wiem w czym tkwi problem, ja osobiście nie widzę prawie żadnej kalki i podobieństwa do Mignoli (toż to przecież bardziej utrzymane jest w sylu frankofońskich rysunków a nie amerykańskich)
a Oleksicki ma talent, oj chłopak ma talent


ale nadal czekam aż pojawi się rysownik który będzie rysował w stylu Wróblewskiego (może go nawet kalkowac, kopiować - mi to nie przeszkadza)

mam nadzieję że Odmieniec dobrze się sprzedał i wyjdzie 2
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 15, 2005, 01:14:16 am
Cytat: "spidey"
nadal czekam aż pojawi się rysownik który będzie rysował w stylu Wróblewskiego (może go nawet kalkowac, kopiować - mi to nie przeszkadza)

mam nadzieję że Odmieniec dobrze się sprzedał i wyjdzie 2


Taki rysownik pojawił się już dawno temu - nazywa się Andrzej Janicki.
"Odmieniec" nie sprzedał się dobrze i nic nie wskazuje, żeby miał się pojawić "Odmieniec 2"
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Sierpień 15, 2005, 01:54:07 am
Cytat: "N.N."
"Odmieniec" nie sprzedał się dobrze i nic nie wskazuje, żeby miał się pojawić "Odmieniec 2"

ale to pewna informacja że Odmieniec nie sprzedał się dobrze ?
jak tak to szkoda, ale trochę to dziwne przecież Odmieniec był reklamowany prawie we wszystkich zeszytówkach Mandragory (wiem bo kupuję wszystkie) więc z reklamą nie było tak źle, dotarła do dużej ilości czytelników
to jak to się dzieje że te zeszytówki jakoś zarabiają na siebie a taki Odmieniec ma z tym trudności
czyżby tak mało osób kupujących te zeszytówki sięgneło po ten komiks czy wydawanie polskich komiksów jest aż tak drogie ?

Cytat: "N.N."
Taki rysownik pojawił się już dawno temu - nazywa się Andrzej Janicki.

Andrzej Janicki mówisz ? aha to ten którego rysunek jest w tej chwili na ekranie tytułowym WRAKa
nie wiem jak to się stało ale nigdy nie słyszałem o żadnym jego tytule
jak możesz to podaj wszystkie jego tytuły które narysował i które zostały wydane przez jakieś wydawnictwo (nie wiem dlaczego ale nie znam żadnego)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 15, 2005, 04:49:00 am
Cytat: "spidey"

wczoraj kupiłem Odmieńca,
dzisiaj przeczytałem i:
muszę powiedzieć niezłe to, nawet nie niezłe a zajebiste :)
oraz muszę powiedzieć że być może w końcu pojawili się autorzy made in poland którzy wiedzą co to znaczy zrobić w miarę porządny i ciekawy komiks
Mariusz Gradowski, Marek Oleksicki - z tego co wiem młodzi są a znaja się na rzeczy
potem looknołem na forum gildii, odnalazłem odpowiedni temat i normalnie zatkało mnie :shock: jak turu i inni komiksiarze psoczą na rysunki  :shock:  że to jakaś kalka Mignoli i takie tam, scenariusz też coś im nie podpasował :shock:
...
oby więcej takich udanych "kalk" jak wy to nazywacie
sądze że wreszcie ktoś zrobił niezły komiks środka jak wy to też beznadziejnie nazywacie - a tak wogóle nie wiem w czym tkwi problem, ja osobiście nie widzę prawie żadnej kalki i podobieństwa do Mignoli (toż to przecież bardziej utrzymane jest w sylu frankofońskich rysunków a nie amerykańskich)
a Oleksicki ma talent, oj chłopak ma talent


jestes pewien, ze widziales kiedykolwiek rysunki Mignoli? :roll:
zarzuty sa o tyle zasadne, ze Oleksicki, majac niewatpliwe umiejetnosci, kopiuje wiernie rysunki zamiast zastosowac ta odrobine wlasnej inwencji tworczej. :roll:

Cytat: "spidey"

przecież w Polsce i tak jest za dużo rysowników (większość) którzy starają się rysować w swoim niewiarygodnie :roll:  indywidualnym  :roll:  stylu  :roll:  i moim zdaniem większości to nie wychodzi  :roll:


no coz, to twoje zdanie, jednak zdazyles juz udowodnic, ze nie masz zbyt wielkiego pojecia o rysunkach, wiec pozwolisz, ze potraktuje to jako nieudolna zlosliwosc :roll:
przy okazji przydaloby sie zebys wyjasnil co masz na mysli piszac "za duzo" i czym rozni sie "indywidualny styl" krajowych rysownikow od "nieidywidualnego stylu" tworcow frankonskich czy amerykanskich? :roll:
wprawdzie nie spodziewam sie konstruktywnej odpowiedzi z twojej strony, ale coz, przynajmniej probuje cos z ciebie wydobyc :roll:

Cytat: "spidey"

to jak to się dzieje że te zeszytówki jakoś zarabiają na siebie a taki Odmieniec ma z tym trudności
czyżby tak mało osób kupujących te zeszytówki sięgneło po ten komiks czy wydawanie polskich komiksów jest aż tak drogie ?


jakbys nie zauwazyl jakosc i format wydania "Odmienca" sa troche wyzsze niz zeszytowki, do tego dochodzi przygotowanie materialu od zera do druku itp. co powoduje, ze koszta wydania byly znacznie wyzsze, w dodatku to debiut malo znanego, krajowego autora, co dodatkowo utrudnia zbyt.
i tak, malo ludzi siegnelo, bo wychodza z rownie blyskotliwego jak twoje zalozenia, ze komiks krajowy jest do dupy :roll:

Cytat: "spidey"
Andrzej Janicki mówisz ? aha to ten którego rysunek jest w tej chwili na ekranie tytułowym WRAKa
nie wiem jak to się stało ale nigdy nie słyszałem o żadnym jego tytule
jak możesz to podaj wszystkie jego tytuły które narysował i które zostały wydane przez jakieś wydawnictwo (nie wiem dlaczego ale nie znam żadnego)

pewnie dlatego, ze nie bardzo sie orientujesz w czymkolwiek co powstalo w Polsce po upadku komuny :roll: (ze sprawdzaniem informacji na serwisie Gildii, na ktorej forum sie wypowiadasz, jak widac rowniez sobie nie bardzo radzisz :roll: )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 15, 2005, 08:29:55 am
Cytat: "adro"
Turucorp
Co do twojego komiksu , to mam wrazenie , ze po prostu rysunki nie  pasza wielu czytelnikom.
pozdro


Dla zilustrowania przykładu kliknijcie w poniższy link
http://www.digart.pl/details.php?id=183770
i poczytajcie komentarze  ;)

Turu wczoraj dostał tak zwany Digart Dnia
więc siłą rzeczy ludziki mogli łatwiej trafić do jego galerii...
Powypisywali straszliwe bzdury
lenistwo jest tragiczne :?
To pisali ludziki, którzy też zamieszczają jakieś swoje pracki na digarcie
a widać że nawet jak mają coś podetknięte pod SAM NOS
to nie chce im się kliknąć kilka razy myszką
nie mówiąc już o googlach, czy szukaniu czegoś na własną rękę... :?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 15, 2005, 09:32:31 am
Cytat: "spidey"
nie wiem jak to się stało ale nigdy nie słyszałem o żadnym jego tytule


Jak na człowieka, który opluł wszystko i wszystkich dokoła, to strasznie mało widziałeś i jeszcze mniej słyszałeś o tym, na co plujesz i o tych, na których plujesz...

Zalecam mniej kawy, więcej pokory i jeszcze więcej pracy u podstaw (zacznij od dokładnego zapoznania się z galerią Gildii Komiksu).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Sierpień 15, 2005, 10:58:55 am
Cytuj
ale to pewna informacja że Odmieniec nie sprzedał się dobrze ?
jak tak to szkoda, ale trochę to dziwne przecież Odmieniec był reklamowany prawie we wszystkich zeszytówkach Mandragory (wiem bo kupuję wszystkie) więc z reklamą nie było tak źle, dotarła do dużej ilości czytelników

Tylko że tacy wspaniali cytelnicy jak Ty mimo reklamy jakoś nie kupili tego tytułu. Ty sam kupiłeś go dopiero wczoraj.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: konradkonrad w Sierpień 15, 2005, 12:40:20 pm
Cytuj
Cytuj
Cytat:
ale to pewna informacja że Odmieniec nie sprzedał się dobrze ?
jak tak to szkoda, ale trochę to dziwne przecież Odmieniec był reklamowany prawie we wszystkich zeszytówkach Mandragory (wiem bo kupuję wszystkie) więc z reklamą nie było tak źle, dotarła do dużej ilości czytelników

 

Tylko że tacy wspaniali cytelnicy jak Ty mimo reklamy jakoś nie kupili tego tytułu. Ty sam kupiłeś go dopiero wczoraj.


I tu wracamy do pytania tytułowego.

No dlaczego?  :badgrin:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: xionc w Sierpień 15, 2005, 01:04:52 pm
Kiepskie rysunki, dretwe scenariusze.

Oczywiscie to odnosi sie do tych pozycji, ktorych czytelnicy nie chca kupowac, bo jest tez mnostwo takich, ktore chca.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: konradkonrad w Sierpień 15, 2005, 02:37:22 pm
To prawda. W tych rysunki są zwykle lepsze, a i scenariusze jakby ciekawsze. Oczywiście nie zawsze, ale czesto...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Sierpień 15, 2005, 06:16:53 pm
Cytuj
Kiedy "Komiks Fantastyka" publikował "Rorka" była to klapa zupełna. A w ofercie Twojego Komiksu "Rork" okazuje się być jedynym tytułem, który się sprzedaje


Zeby nie było że nie cenię sobie Rorka :D ale...

to oznaka jakiejś schizofrenii, no i woda na młyn zwolenników poglądu, że kompletnie w naszym kraju nie ma sensu robić "zwykłych", czysto rozrywkowych komiksów (wszak oferta TK w przeważającej wiekszości skłdała sie własnie z takiego rodzaju komiksów).
Skoro nie sprzedaje sie Stasus7, rzecz, jakby nie patrzeć, "modelowa"
nikt nie jest zainteresowany "Dampcem", "Josephine" czy choćby "Odmieńcem" to po prostu szkoda sie z motyką na słońce porywać.
 To trochę tak że ludzi czytających komiksy np. we Francji jest kilkaset tysiecy ( może nawet parę milionów, jak wskazuje sprzedaż Titeufa czy Asteriksa) a w Polsce jest tych amatorów 500 - 600, nie licząc ludzi kupujących Thorgala, Klasyke Polską czy mangi, bo oni sie tym tematem nie interesują, ba, pewnie nawet nie wiedzą ze ktoś coś rysuje i wydaje.
 Więc łatwiej "testować" rynek tam niż tu. Irek Konior, czy Miras Urbanik mieli pierwszy nakład swoich "francuzkich" komiksów" 10 tysiecy egz.
W Polsce to chyba byłby megabestseller, tam pewnie normalny "pierwszy strzał" w dużym, było nie było, wydawnictwie.
 Chodzi mi o to, że robiąc zwykły, rozrywkowy komiks tam spotkałbym sie pewnie zarówno z oznakami aprobaty, jak i niechęci czy kompletnym brakiem zainteresowania.
Tutaj mogę conajwyżej liczyć na jakieś bluzgi na forum, lub w najlepszym wypadku pobłażliwe ( albo sympatyczne, czemu nie) odnotowanie faktu wśród grona tych kilkuset osób, z których większość i tak już wszystko widziała i czytała.
 Nie muszę oczywiście dodawać, że tam za tę pracę dostaje się pieniądze.
Więc - jeśli chodzi o mnie - rysowanie JAKICHKOLWIEK komiksów w Polsce nie jest zajęciem priorytetowym.Nie, nie zarzekam sie że nigdy nic... ale postawiłem na rysowanie dla Francuzów, skoro pojawiła sie taka możliwość.Jeżeli kiedyś ktoś to będzie chciał przedrukować w Polsce - ok.
Jeżeli nie - też ok.
 Komiks wszak nie jest najważniejszą rzeczą w życiu :p
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: adro w Sierpień 15, 2005, 08:35:28 pm
No pewnie , ze nie ma co porownywac Francji z Polska . Tam rynek jest ogromny ,a u nas  mikroskopijny . Chyba jednak przesadzasz , ze tylko 500-600 osob interesuje sie tym co robia nasi komiksiarze . Nie zgadzam sie , ze skoro niektore "lekkie" serie nie wypalily to wydawcy maja zrezygnowac z tego typu komiksu . Wszystko IMO zalezy od odpowiedniej promocji . Jak powiedzialem wydawca musi zrozumiec , ze aby cos wziac najpierw trzeba sporo dac . Owszem czytelnicy nie sa bez winy , ale nalezy ich odpowiednio zachecic , a nie tylko siedziec z zalozonymi rekami i psioczyc jacy to oni to sa wredni , niewdzieczni i nie klaniaja sie nam za to co  robimy . Zgadzam sie , ze komks nie jest najwazniejszy (chociaz w zyciu wielu czytelnikow , tworcow , wydawcow jest on cholernie wazny) , ale nie znaczy to ze mamy sie poddac , usiasc z zalozonymi rekami i nic nie robic , nie tedy droga
Lepiej zeby jednak przedukowywali prace Polakow tu w Polsce i zeby jednak wszyscy nie uciekali na zachod . Naprawde jest troche ludzi , ktorzy zwracaja uwage na to co robia nasi rodzimi tworcy i czekja tylko az pojawi sie kolejny Wielki przeboj made in poland
Bez przesady w Polsce tez mozna odniesc jakichs sukces jesli seria spodoba sie ludziom ,moze nie beda to takie kokosy jak we Francji ale zawsze cos . Jak pojawi sie ciekawa seria to ludzie nie beda bluzgac,albo tylko sympatycznie zauwazac , ze cos fajnego sie pojawilo . U nas tez mozna liczyc na jakas tam slawe i uznanie . A na forum to tez oprocz bluzgania i zauwazani mozna  sensownie podyskutowac i to jest fajne  ;)
pozdro
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Sierpień 15, 2005, 08:49:03 pm
to jest troche bledne kolo. promocja kosztuje ogromne pieniadze i nie wiem czy ktores wydawnictwo komiksowe byloby w stanie podolac
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 15, 2005, 09:38:49 pm
Cytat: "freshmaker"
to jest troche bledne kolo. promocja kosztuje ogromne pieniadze i nie wiem czy ktores wydawnictwo komiksowe byloby w stanie podolac


Wydawanie komiksów też kosztuje, a wydawanie bez ich promowania  radykalnie zwiększa ryzyko, że się nie sprzedadzą. Poza tym: promocja to także sensowne planowanie publikacji: dotrzymywanie zapowiedzi, planowanie do przodu (nie można zapowiadać serii i wydawać tylko jednego odcinka, bo przynajmniej połowa potencjalnych czytelników poczeka na drugi, zanim kupi pierwszy).
Egmontowi udało się jakoś wypromować pewną liczbę komiksów zachodnich.  Mogłoby mu się udać to samo z tytułami polskimi?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Sierpień 15, 2005, 09:43:32 pm
chodzi mi o promocje i reklame ktora ma informowac i zachecac nowych czytelnikow do komiksow danego wydawnictwa. pamietam swego czasu reklamy komiksu kron w tv - musieli na tym niezle wtopic.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 15, 2005, 09:55:22 pm
Cytat: "freshmaker"
pamietam swego czasu reklamy komiksu kron w tv - musieli na tym niezle wtopic.

To była reklama wódki! Komiks był pretekstem. Nie wiedziałeś? Nic na tym nie stracili. :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Sierpień 15, 2005, 10:09:30 pm
Cytuj
Nic na tym nie stracili.


He, he i jeszcze zarobili.
To miało nakład 60 tysiecy i ponoc prawie wszystko sprzedali.A ze była to reklama to fakt, zresztą wcale nie taka ukryta.

A co do promocji - to był to chyba jedyny komiks który miał ją na taka skalę i z taką ( telewizyjną) siłą rażenia
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Sierpień 15, 2005, 11:13:46 pm
wiem ze byla to reklama wodki ale dodatkowo komiksu. chyba wodka sobieski robila taki myk ze reklamowali wode mineralna ktorej wyprodukowali kilka butelek, zeby w razie czego miec w ofercie reklamowany produkt. kron komiks mial spory naklad i oprocz tego ze zalegal na zwrotach prasy to rozdawany byl przy okazji np wsk, dlatego przypuszczalem ze nie odnios komercyjnego sukcesu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: konradkonrad w Sierpień 16, 2005, 11:42:20 am
Cytuj
(nie można zapowiadać serii i wydawać tylko jednego odcinka, bo przynajmniej połowa potencjalnych czytelników poczeka na drugi, zanim kupi pierwszy).


Dobra uwaga.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 16, 2005, 05:56:55 pm
Cytat: "konradkonrad"
Dobra uwaga.


Mógłbyś rozwinąć tę myśl?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 16, 2005, 06:10:13 pm
No, pewnie mu chodziło między innymi o Dampca. Wróbel mówił, że Polaków w cz-b to on za pół darmo drukuje i uderzy w serię. A jak się skończyło to wszyscy wiemy.
Problem jest, bo wielu chciałoby tworzyć serie. Są fajne pomysły, które można rozwijać.  Łatwiej zmieścić się w 200 stronach niż upchnąć w 50. Jest wielu chętnych rysowników, scenarzystów... ale kto im to wyda?
Po kilku(nastu) odcinkach nowi czytelnicy kupowaliby starsze części. Mówię to z własnego doświadczenia, bo takie 100kulek kupiłem przy 3 tomiku, a rozreklamowanego Piczera dopiero przy czwartym. Pierwsze odcinki mi się nie podobały... doceniłem je później.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Jaszcząb w Sierpień 16, 2005, 06:56:38 pm
Dampc to był na prawdę fajnie zapowiadający się projekt. Strasznie podobał mi się pomysł ze zmieniającymi się rysownikami i strasznie się podpaliłem jak zobaczyłem pierwszy zeszyt w empiku. Czy sprzedał się aż tak fatalnie, że Wróbel zarzucił wydawanie tej serii czy były to jakieś inne przyczyny? Nie chciałbym za bardzo denerwować obecnego tu Jerzego ale jestem ciekaw bo myślę, że to był jeden z lepszych pomysłów na wydawanie u nas tego ciągle wspominanego komiksu środka.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 16, 2005, 07:01:39 pm
Pomysł ze zmianą rysowników był o tyle fajny, że przy obecnej sytuacji wielu rysowników mogło zrobić jeden odcinek wolontarystycznie, a nie wkopywać się w całą serię.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 16, 2005, 08:01:21 pm
Cytat: "Tenaka Kan"
Dampc to był na prawdę fajnie zapowiadający się projekt. Strasznie podobał mi się pomysł ze zmieniającymi się rysownikami i strasznie się podpaliłem jak zobaczyłem pierwszy zeszyt w empiku. Czy sprzedał się aż tak fatalnie, że Wróbel zarzucił wydawanie tej serii czy były to jakieś inne przyczyny? Nie chciałbym za bardzo denerwować obecnego tu Jerzego ale jestem ciekaw bo myślę, że to był jeden z lepszych pomysłów na wydawanie u nas tego ciągle wspominanego komiksu środka.


"Dampc" miał bardzo dobre otwarcie (naprawdę wysoka sprzedaż w pierwszym miesiącu), a potem wszystko gwałtownie siadło. Nie wiem, jaki wpływ na to miało to, co wypisywano na forach dyskusyjnych. Wiem jednak, że dla Wróbla to, co wypisywali, było argumentem za tym, żeby wstrzymać się z robieniem drugiego odcinka.
Nie zdecydował się nawet na wydanie albumu z krótkimi historyjkami o Dampcu, chociaż bardzo długo się nad taką formą kontynuacji zastanawiał. Jedną z tych krótkich historii (zrobioną przez Rafała Szłapę) można obejrzeć na gildii: http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/rafal_szlapa/dampc_dobroczynca
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 16, 2005, 08:24:45 pm
To dziwne, zwłaszcza że psioczyli ci co kupili
a psioczyli chyba z tego co pamiętam zwłaszcza na Służałego
(Ty też psioczyłeś  :lol: )

A sprzedaż siadła bo właśnie
ludzie czekali na 2 część...
i się nie doczekali, więc olali...  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: konradkonrad w Sierpień 16, 2005, 08:44:41 pm
Cytuj
Mógłbyś rozwinąć tę myśl?


Dobra, rozwijam. Uważam, że to po prostu prawda, przynajmniej w moim przypadku.
Nie kupuję wielu komiksów, zwykle najpierw chodzę wokół i z pewną taką niesmiałością podchodzę do "pierwszych numerów". Uważam, ze jak ktos decyduje sie na serię, to powinien być od razu zdeterminowany wydać przynajmniej te kilka części, bo jeśli bedzie dobra, to część ludzi z opóźnieniem, ale się za nią złapie. A jak go na to nie stać to niech wydaje one-shoty i nie rozpieprza rynku przerwanymi seriami.

Przy okazji. Kołodziejczak kilka razy powtarzał w wywiadach, że księgarnie powinny trzymać umery archiwalne, bo na zachodzie jest normalne, że serie wypływają np. po czwartej częsci i ludzie chcą wówczas kupic wcześniejsze. Nie wiem ile w tym prawdy, ale TK psioczył na polskie księgranie, że nie trzymają  serii od początku.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 16, 2005, 10:24:07 pm
Cytat: "Maciej"
To dziwne, zwłaszcza że psioczyli ci co kupili
a psioczyli chyba z tego co pamiętam zwłaszcza na Służałego
(Ty też psioczyłeś  :lol: )

Chyba źle pamiętasz.
Jedynym momentem, w którym psioczyłem na Służałego, był dzień, w którym Służały na forum wraka pozwolił sobie na dziwne wyznanie, którego tu mu wypominał nie będę.
Natomiast na "Dampca" wiele osób psioczyło jeszcze zanim się ukazał.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 16, 2005, 10:52:41 pm
A z mostem jak było?
Pierwszy z tym mostem zacząłeś :lol:

A Służały wyjechał z tym swoim tekstem dopiero niedawno...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 17, 2005, 02:49:58 am
Cytat: "Maciej"
A z mostem jak było?
Pierwszy z tym mostem zacząłeś :lol:

A Służały wyjechał z tym swoim tekstem dopiero niedawno...


Myślisz, że kwestia narysowania mostu w Tczewie tak, jak on naprawdę wygląda, podniosłaby sprzedaż tego albumu? Albo, że fakt, iż Służały narysował go z wyobraźni, wpłynęła na spadek sprzedaży?
Bo ja w to nie wierzę.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 17, 2005, 08:14:42 am
Bynajmniej, nie o most mi chodzi jakotaki
tylko o fakt psioczenia  ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 17, 2005, 09:15:29 am
Cytat: "Maciej"
Bynajmniej, nie o most mi chodzi jakotaki
tylko o fakt psioczenia  ;)


Dobrze, psioczyłem. Psioczyłem nawet bardziej na wydawcę (bo nie dopilnował) niż na rysownika (bo to normalne, że mu się nie chciało). I to pewnie z powodu tego psioczenia wydawca zrezygnował z publikacji następnych części i w ogóle ze współpracy ze mną. I to wyłącznie moja wina, że czytelnik nie dowie się, kto wprowadził się do mieszkania po sąsiedzie. Morderca ze "Szminki" nigdy nie zostanie schwytany, a obywatele w palącej potrzebie nie staną się obywatelami poza prawem (co jest w tym wszystkim najdziwniejsze, bo wyniki sprzedaży tego akurat komiksu były takie, że powinniśmy robić ciąg dalszy).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Sierpień 17, 2005, 09:36:37 am
nie wiem czy to pytanie w odpowiednim temacie, ale spróbuje.
jak dotąd w żadnym komiksie polskim nie spotkałem się z komputerową separacją kolorów w stylu wildstorma. znaczy papierowym.
tzn, chodzi mi o efekty uzyskane tylko za pomoca komp, niemozliwe do stworzenia metodami tradycyjnymi.
było coś takiego? czy swiadczy to o <atrakcyjności> komiksu?  przypominam takze sobie uzytkownika WAKa pytajacego jak rysowac komiksy podobne do tych z SoulSagi. tak przy okazji.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 10:40:12 am
Cytat: "xDrugiejSzansy"
nie wiem czy to pytanie w odpowiednim temacie, ale spróbuje.
jak dotąd w żadnym komiksie polskim nie spotkałem się z komputerową separacją kolorów w stylu wildstorma. znaczy papierowym.
tzn, chodzi mi o efekty uzyskane tylko za pomoca komp, niemozliwe do stworzenia metodami tradycyjnymi.
było coś takiego? czy swiadczy to o <atrakcyjności> komiksu?  


chodzi ci o barwienie wektorowe?
hm, no coz, na codzen niewielu to robi bo efekt jest na tyle "oczojebny", ze lepiej polozyc plaski kolor (bitmapowy, ale to tez jest komputer!)
ale masz np. "Straine, Dystrykt Galicja", w ktorym autorzy posluzyli sie w orginalny sposob taka technika.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Sierpień 17, 2005, 11:46:04 am
szczerze powiedziawszy rysunku wektorowego mam na codzień tyle, że jak siadam wieczorami do komiksów to już nie chce mi się na te wektory patrzeć. :/

ale sam w sobie taki rysunek zły nie jest.
m
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Sierpień 17, 2005, 11:54:09 am
Cytuj
I to pewnie z powodu tego psioczenia wydawca zrezygnował z publikacji następnych części i w ogóle ze współpracy ze mną.


To Wydawca Wróbel taki drażliwy? Pytam bez ironii, całkowicie poważnie, bo jeśli on tak reaguje na słuszne uwagi to może sie powinien czymś mniej stresującym zająć, nie wiem, woskowaniem samochodów może?
A może on tak lubi?
W końcu razem ze Służałym dłuuuuugooooo szukali pewnego scenarzysty, który mieszkał w tym samym mieście a znaleźć sie nie dało.
I ze scenara nici wyszły...

 :D  :D  :D  :D  :D  :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rafał Urbański w Sierpień 17, 2005, 12:46:43 pm
Witam wszystkich.

Tak sobie poczytalem i sie zastanawiam czy tytul tego tematu, o ktorym piszecie nie powinien byc taki:

Dlaczego komiks dla polskiego czytelnika jest nieatrakcyjny?

Bo rozpatrujecie tu tytuly polskie, ktore sie nie sprzedaja (nie sprzedaly) i wszyscy je krytykuja bo takie, ..rakie i owakie. A co z atrakcyjnymi tytulami zagranicznimi, ktore wszyscy chwala maja dobra prase a tez sie nie sprzedaja (Moebius, Manara, Peeters Frederik i inni gnija w kieleckich empikach i pies z kulawa noga po nie nie siegnie). Skoro polski komiks jest taki nieatrakcyjny to powinien sie sprzedawac zagraniczny... a ten sie tez nie sprzedaje. Wydaje mi sie ze znow mielismy krotki zryw, mode, boom(!) na komiks, nawet dobry pr w prasie dla wyzwolonych kobiet i mlodych panienek, ktory teraz mija i wcale nie chodzi tu o polski komiks tylko o komiks w polsce.

To ja koncze - tak tylko na marginesie tematu... chcialem sie popisac, ze niby taki madry jestem  ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Sierpień 17, 2005, 12:54:59 pm
rafal!
ja sie moderacyjnei wtrace:D
takie Manary Peetersy Moebiusy mimo wszystko sprzedaaj sie lepiej niz Rewolucje czy BArbarzyncy :/
faktycznie masz racje co do postawienia w ten sposob pytania...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rafał Urbański w Sierpień 17, 2005, 01:09:24 pm
8)  jaka radosc

Mala poprawka oni sie sprzedaja (?) - barbarzyncy nie (akurat B to nie jest dobry przyklad, a rewolucje mam nadzieje, ze sie jednak sprzedaja).

Tylko co to za sprzedaz (wracajac do zagranicznych)?  Nie sprzedalo sie 1000 sztuk Moebiusa w (prawie) 40 mln kraju. I np. rozumiem, ze B sie moga nie sprzedawac, ale dlaczego taki Moebius sie nie sprzedaje? Bo za drogi? No chyba w kraju nie ma takiej biedy zeby 1000 osob z kasa sie nie znalazlo. ...a moze ludzie juz nie chca czytac komiksow  :?:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Sierpień 17, 2005, 01:17:10 pm
Cytat: "Rafał Urbański"
8)  jaka radosc

Mala poprawka oni sie sprzedaja (?) - barbarzyncy nie (akurat B to nie jest dobry przyklad, a rewolucje mam nadzieje, ze sie jednak sprzedaja).

Tylko co to za sprzedaz (wracajac do zagranicznych)?  Nie sprzedalo sie 1000 sztuk Moebiusa w (prawie) 40 mln kraju. I np. rozumiem, ze B sie moga nie sprzedawac, ale dlaczego taki Moebius sie nie sprzedaje? Bo za drogi? No chyba w kraju nie ma takiej biedy zeby 1000 osob z kasa sie nie znalazlo. ...a moze ludzie juz nie chca czytac komiksow  :?:


wiesz co.. mi ejst trudno wydac 100 zl na polska wersje komiksu ktorego oryginal ejst tanszy o polowe a na pewno nie zostanie spaskudzony przez edytora idiote.. ale to inna sprawa..

nie wiem czemu czytelnik w polsce leje na polskei komiksy...
ja pluje i dre ryja ze cos jest syfem :D ale kupuje zeby sie przekonac:D

a co z reszta?

ostatnio uslsyzlaem ze bezpiecznym nakladem polskiego albumu ejst 300-500 egz.......................
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 17, 2005, 01:19:36 pm
O tym dlaczego komiks jest nieatrakcyjny dla polskiego czytelnika mowa była pare stron wcześniej :roll:  Mówiliśmy o ogólnej tępocie, obumieraniu tematu w mediach, wiedzy na temat komiksu i urobienia polskiego czytelnika przez " american dream " i frankofońską burżuazję ( tak gwoli ścisłości )
A co do wychwalania "SoulSagi" przez niektórych uczestników tego forum...
Ręce opadają... Jak komiks ma być dla czytelnika atrakcyjny skoro ten ślini się nad jednymi z najbardziej sztucznych produkcji jakie istnieją?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Sierpień 17, 2005, 01:32:48 pm
absolutnie nie wychwalam SoulSagi, jesli takie ktos odnosi wrazenie, to jet w błedzie.
tak sobie tylko na głos myślę właśnie o polskich komiksach w kontekscie szerokiego uzycia kompa do celów graficznych. tzn. na mój rozum, przykładowo, <zeby Osiedle miało takie fajne efekty jak nowy Spider. te wszytskie refleksy słoneczne, oczy bohaterów, itd.>
uznane, popularne i dobre komiksy nie korzytają chyba z kompa, z progrramó do obróbki graficznej jako NARZEDZIA do zyskania nowych form. popatrzmy na Wilka, Glinno (metody na wskoroś tradycyjne), brać produktywną czyli OS, ETiP, LOPZ, Josephine, Westerplatte, Rewolucje, rzczy z imago, nawet Barbarzynców.
(od razu pisze, ze absolutnie nie znam sie na obróbce komputerowej, moje refleksje spisuje z miejsca <czytacza-co-sie-nie-zna>)
i teraz - czy to w jakis sposób swiadczy o <atrakcyjnosci> komiksu? bo dla mnie atrakcyjnosc pasuje do tego jak ulał, a nawet 'atrakcyjność'
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rafał Urbański w Sierpień 17, 2005, 01:37:17 pm
No dobrze, ale i tak uwazam ze 1000 sztuk to mikry naklad i w naszym kraju powinien sie sprzedac (nie wszyscy czytali w oryginale).

Na polskie komiksy leje i pluje sie tak samo jak na polskie... samochody, muzyke, literature, film itd. itp. Nie widze roznicy. Takim juz jestesmy narodem. Zawsze nam zle. Komiksow nie bylo - zle. Sa - tez zle.

Jerzy powiedzial, ze zaczeto go krytykowac zanim wydal  :lol:  - to kuriozum, prawda? To znaczy, ze nie krytykowano go za robote, ktora zrobil tylko dlatego zeby mu do....

Wystawy demontuje sie teraz zanim sie je otworzy bo cos... komus... tam... ze wgledow religijnych - tylko jest jeden problem, ze ten kto protestuje to nawet tego nie zobaczyl itd. itd. Mamy to we krwi  8)  

A co do nakladu 300-500 to wracamy do epoki "zina lupanego" - to jest juz naklad dla albumu baaaaaardzo kolekcjonerski.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 17, 2005, 01:39:53 pm
(od razu pisze, ze absolutnie nie znam sie na obróbce komputerowej, moje refleksje spisuje z miejsca <czytacza-co-sie-nie-zna>)
i teraz - czy to w jakis sposób swiadczy o <atrakcyjnosci> komiksu? bo dla mnie atrakcyjnosc pasuje do tego jak ulał, a nawet 'atrakcyjność'[/quote]

Widzisz efekty często zachaczają o " efekciarstwo" a fakt, że twórcy sięgają do metod jak je nazwałeś tradycyjnych świadczy właśnie o atrakcyjności polskiego komiksu. A jak chcesz zobaczyć coś polskiego z takimi bajerami to Turu wspominał o Strainie a ja mogę odesłać do zobaczenia prac Tortura z haba haba
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rafał Urbański w Sierpień 17, 2005, 01:46:04 pm
Ja bym tam sie cieszyl, ze taka np. soul saga sie sprzedaje w 100 000 egz. bo to by swiadczylo tylko o tym ze komiksy da sie jednak sprzedac i ze sa czytelnicy. Ale ich nie ma.

PS. A dlaczego np. taka ss nie mozna sie zachwycac majac 5-10-15 lat?  ;)  mysle ze mozna - jak bym mial te latka to pewnie bym po to siegnal.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Sierpień 17, 2005, 01:54:12 pm
tylko widzisz, mista Masta -
dla niektóych wyznacznikiem atrakcyjnosci komiksu, bezie jego na przykład wybajerzona szta graficzna. i sadze, ze sa to osoby po czesci tozsame, z tymi, którzy sadze, że Wilka rysuje stopami piecolatek, czy jakos tak.

dodam jeszcze inną recz - ja prosty chłopak jestem. cieszy mi sie jak do Morfołaków jakąs zgrabna interpretacje zbuduje, jakieś nawiązanie gdzieś znajdę. nie siedzę w tym głęboko i próbuje czytać, żeby rozumiec jak najlepeiej i najgłębiej. zeby poczuć tzw. klimat i zeby sprawiało mi to przyjemność. pod tym wzgledem uważam, że polski komiks ma wiele do zaoferowania (co nie znaczy, że <obcy> nie)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 17, 2005, 01:57:54 pm
Przyznaję rację bo też w tym wieku raczej bym "lupusa" nie łyknął tylko poszedł bym na te "panienki, super-moce, światełka, ogromne miecze i spluwy " ( tak zresztą przyznaję było ;) ) Ale przecież można z czasem pojść dalej. Rozwijać się podczas gdy niektórzy zatrzymają się w miejscu. Może dlatego, że polski czytelnik nie jest dumny z tego, że jest fanem-czytelnikiem komiksu ( często się tego wstydzi a to też wina medii i ogólnego stosunku "kulturoznawców" do komiksu ) jego zainteresowanie tematem spada zamiast wzrastać ? Zresztą.... przecież nikt nikomu nie każe czytać komiksów, ale z drugiej strony zwykłej lekko propagandowej zachęty do rozwoju też jest niewiele. Xdrugiejszansy rozumiem o czym mówisz i zgadzam się. Dla mnie szata graficzna jest elementem istotnym i to nawet bardzo. Tylko, że każdy ma inne spojrzenie, inną wiedzę i oczekiwania. Za tym idąc, dla niektórych to wilku będzie rysunkowo komiksem dojrzałym i intrygującym rozwiązaniami graficznymi a dla innych full-wypas w stylu SS. Chodzi o to żeby czytelnik nie wrzucał tego do jednego worka bo to też sprawia, że sytuacja komiksu ubożeje.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rafał Urbański w Sierpień 17, 2005, 02:16:44 pm
Mnie odtrasza kolejne (przyznaje, ze jest ich malo, ale od czasu do czasu sa) spotkanie znawcow w tv, ktorzy chca udowodnic za wszelka cene ze "Komiks wielka sztuka jest i basta" - "Kolejna muza - zaraz po kinie" itd. Kogo chca przekonac skoro nasze spoleczenstwo - nie czyta ksiazek (lub czyta malo np 1 w roku ), nie chodzi do kina i teatru a juz o wystawach sztuki nie wspomne  ;)  - to skad maja wiedziec, ze komiks to sztuka skoro brak im pojecia co jest sztuka a co nie?

Moze haslo - "Dla wyrobionego czytelnika" zostalo zbyt doslownie odczytane i odstraszylo skutecznie tych "nie wyrobionych".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Sierpień 17, 2005, 02:28:10 pm
(hehe, mnei sie zdarza czytnąc trzy ksiażki dziennie - cóz, raz sie zdazyło.)

zgadzam sie z też postawioną przez Rafała dot. <znawców>. zresztą, było to wałkowane tyle razy, że nie widze sensu powtarzać.

i jeszcze - wsponiałem o szacie graficznej, gdyż wiem, że dla inektórych to JEDYNY aspekt atracyjnosci komiksu. nie jako jeden z wielu elementów składających sie na całość. na przykład, jak tera przeglądam Watchmenów to uderza mnie kolorystyka - mnie przerazą, zapowiada coś złego, budzi drezcze, jest jakaś dziwna, jak ze snu. brrr.

wiesz Masta, ja widze to tak - wcześniej może bałbym się Lupusa. bałbym się poniekad niemożnosci pełengo odebrania tego, co oferuje ksiązka czy komiks. tak mam choćby z Golemem (ksiązka taka) czy w mniejszym stopniu - z Kafką.
w sumie na tej zasadzie boję sie dalej Fasta - nie moge go objąć, pojąć, poczuć. mogę wiedzieć o nim wszytsko, o nawiązaniach, o mrugnięciach autora w stronę czytelnika, znać jego niuanse, maestrie kreski, ale nie bede umiał z tego czerpać przyjemności. nie bede mógł go poczuć. więc wiedza ta idzie w kanał.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 17, 2005, 02:38:26 pm
Wiesz... nic na siłę. Każdy z tu obecnych ma swój gust i to jest pocieszające. Wielu ludzi natomiast gustu nie ma. Jeśli wiesz dlaczego coś ci się nie podoba to bardzo dobrze. Bo wielu ludzi nie wie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 02:46:45 pm
Cytat: "xDrugiejSzansy"

wiesz Masta, ja widze to tak - wcześniej może bałbym się Lupusa. bałbym się poniekad niemożnosci pełengo odebrania tego, co oferuje ksiązka czy komiks. tak mam choćby z Golemem (ksiązka taka) czy w mniejszym stopniu - z Kafką.
w sumie na tej zasadzie boję sie dalej Fasta - nie moge go objąć, pojąć, poczuć. mogę wiedzieć o nim wszytsko, o nawiązaniach, o mrugnięciach autora w stronę czytelnika, znać jego niuanse, maestrie kreski, ale nie bede umiał z tego czerpać przyjemności. nie bede mógł go poczuć. więc wiedza ta idzie w kanał.


sorry, ze sie tak subiektywnie zapytam, ale, ktory element ma dla Ciebie tak odstraszajace dzialanie? (to dosyc wazne dla mnie, skoro robie kolejne rzeczy i probuje uniknac "bledow" z "Fasta")

a tak BTW akurat w "Fascie" obrobka komputerowa ma bardzo duza role, caly wic polega na tym, ze wszystko jest robine tak zeby tego koputera tam nie bylo widac, a raczej zeby nie przeszkadzal w czytaniu (wiesz, tak jak np. w "Forescie Gumpie", zrobic taki efekt zeby wygladal jak cos naturalnego a nie "bajerancki komputer" ;) )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Sierpień 17, 2005, 03:17:28 pm
tzn. nie tyle odstraszajace w samym komiksie - jako tako nie jest mi straszny - boję się, ze nie bede mógl do niego dotrzeć, poczuć jak napisałem. komiks jako tako nie moze byc <niezrozumiały>, <odstraszający>, tyko moja niemożnosc jego poznania mnie przeraza. ze nia niego jestem za głupi - ot.
tu pies pogrzebany.

EDIT:zawsze daja szanse komiksowy czy książce, zeby znależć w niej coś ciekawego, inspirujacego, cennego dla mnie. musi byc przede wszytskim piękna w moim odczuciu estetycznym. tak, po prostu piękna. musza mi się oczka tak tlić i usta w usmiechu rozjezdzać. i jest git.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 17, 2005, 04:40:18 pm
Cytat: "turucorp"
Cytat: "xDrugiejSzansy"

wiesz Masta, ja widze to tak - wcześniej może bałbym się Lupusa. bałbym się poniekad niemożnosci pełengo odebrania tego, co oferuje ksiązka czy komiks. tak mam choćby z Golemem (ksiązka taka) czy w mniejszym stopniu - z Kafką.
w sumie na tej zasadzie boję sie dalej Fasta - nie moge go objąć, pojąć, poczuć. mogę wiedzieć o nim wszytsko, o nawiązaniach, o mrugnięciach autora w stronę czytelnika, znać jego niuanse, maestrie kreski, ale nie bede umiał z tego czerpać przyjemności. nie bede mógł go poczuć. więc wiedza ta idzie w kanał.


sorry, ze sie tak subiektywnie zapytam, ale, ktory element ma dla Ciebie tak odstraszajace dzialanie? (to dosyc wazne dla mnie, skoro robie kolejne rzeczy i probuje uniknac "bledow" z "Fasta")

a tak BTW akurat w "Fascie" obrobka komputerowa ma bardzo duza role, caly wic polega na tym, ze wszystko jest robine tak zeby tego koputera tam nie bylo widac, a raczej zeby nie przeszkadzal w czytaniu (wiesz, tak jak np. w "Forescie Gumpie", zrobic taki efekt zeby wygladal jak cos naturalnego a nie "bajerancki komputer" ;) )


Hmmm mi się wydaje, że Fasta ludzie źle odbierają z powodów grafy Turu. Nawet na takim digarcie, gdzie zmanierowani nastoletni pseudoartyści spuszczają się nad jakimiś ćwiczeniami akademickimi i określają je jako "wyśmienite malarstwo" :roll: rysunki Turu są bardzo kontrowersyjne i zgarniają dziwaczne opinie. Nawet takie w stylu "a to jest brzydkie".
Ostatnio oglądałem sobie komiks Mazala utrzymany w klimacie podobnym do komiksu Markai pomyślałem,że gdyby Fast był narysowany w ten sposób (powiedzmy, że bardziej strawny) :roll:  to podobałby się bardziej.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 17, 2005, 04:42:41 pm
Cytat: "N.N."
Cytat: "Maciej"
Bynajmniej, nie o most mi chodzi jakotaki
tylko o fakt psioczenia  ;)


Dobrze, psioczyłem. Psioczyłem nawet bardziej na wydawcę (bo nie dopilnował) niż na rysownika (bo to normalne, że mu się nie chciało). I to pewnie z powodu tego psioczenia wydawca zrezygnował z publikacji następnych części i w ogóle ze współpracy ze mną. I to wyłącznie moja wina, że czytelnik nie dowie się, kto wprowadził się do mieszkania po sąsiedzie. Morderca ze "Szminki" nigdy nie zostanie schwytany, a obywatele w palącej potrzebie nie staną się obywatelami poza prawem (co jest w tym wszystkim najdziwniejsze, bo wyniki sprzedaży tego akurat komiksu były takie, że powinniśmy robić ciąg dalszy).

 :?  no to do bani...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: konradkonrad w Sierpień 17, 2005, 05:30:23 pm
Cytuj
Hmmm mi się wydaje, że Fasta ludzie źle odbierają z powodów grafy Turu.


Ja też fanem tych rysunków nie jestem. Potrafię docenić różne ciekawe albo po prostu dobre rozwiązania narracyjne, kompozycję plansz, pomysły "co i jak pokazac", ale samej kreski już nie. (Disclaimer: niektóre kadry, czy nawet plansze są ok).

Nie podoba mi się, po pierwsze, jej półforemna bryłowatość, po drugie, niekonsekwencja/niespójość (przynajmniej dla mnie). Mimo wysiłków gryzą mi się efekty wyraźnie komputerowe, z tymi ręcznymi a także miejsca, gdzie z jednej strony widac jakąś taką zajebistą pieczołowitość, a z drugiej kólko zamiast być kółkiem jest nieudanym kółkiem.

Co nie znaczy, że nie czekam na 4 część.  8)

Mam nadzieję, że Turu nie wieźmiesz tego zbyt osobiście, zresztą mogę sie po prostu nie znać.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 06:14:23 pm
Cytat: "konradkonrad"
Cytuj
Hmmm mi się wydaje, że Fasta ludzie źle odbierają z powodów grafy Turu.

Ja też fanem tych rysunków nie jestem.


heh, spoko, przeciez trudno wymagac zeby wszystkim sie wszystko podobalo. ;)

dla mnie "Fast" jest testem tego na co moge a na co nie moge sobie pozwolic w komiksie, nigdy nie byl liczony na jakies kosmiczne wyniki sprzedazy czy tez zachwyty tlumow.
mialem multum krociakow, rysowanych na rozne sposoby i pomysl na rzeczywistosc, ktora scalalaby te historyjki i tyle.
jesli chodzi o niekonsekwencje graficzna to nic na to nie poradze (wiele rzeczy i tak jest narysowane na nowo), calosc powstawala przez prawie 5 lat i wlasciwie mozna powiedziec, ze w trakcie rysowania uczylem sie tego co teraz robie.
zas niekonsekwencja fabaularna?
hm...nie wiem, staralem sie, zeby wszystkie elementy wspolgraly, moze 4 czesc cos rozjasni (chociaz nie ma rozjasniac 8) )
swego czasu Karol zauwazyl, ze to powinno byc wydane jako calosc, mozliwe, ze faktycznie wtedy bylby inny odbior, ale kto by mi wydal taka cegle?
a zreszta, jak wyjdzie 4 tym to mozna przeczytac w calosci.

tak naprawde testem odbioru tego co robie bedzie chyba "N.E.S.T.", zwarta, zamknieta historia wydana w jednym albumie, ale to za rok (czy cos kolo tego).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 17, 2005, 06:24:39 pm
a ile będzie miała stron?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 06:35:31 pm
Cytat: "Maciej"
a ile będzie miała stron?

"N.E.S.T."?
chyba 64
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Sierpień 17, 2005, 06:46:57 pm
a Turu pokaż kawałek ??
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Sierpień 17, 2005, 06:53:15 pm
a na digarcie jest
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 06:57:50 pm
Cytat: "empro"
a Turu pokaż kawałek ??


no jest na digarcie:
http://www.digart.pl/zoom.php?id=193149&dwnl=1
http://www.digart.pl/zoom.php?id=146116&dwnl=1
http://www.digart.pl/zoom.php?id=146126&dwnl=1
http://www.digart.pl/zoom.php?id=193267&dwnl=1
i na Gildii:
http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/marek_turek/lapidarium

i na emefce tez pewnie fragment "upublicznie", ale to strasznie mozolna i czasochlonna zabawa jest :cry:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ireneusz Pietryka w Sierpień 17, 2005, 07:10:45 pm
Ale fajne rysunki! Jeśli całość będzie taka to -  rzeczywiscie - będzie to kolejny koronny dowód na to, że polski komiks jest nieatrakcyjny.

pozdrawiam
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: xionc w Sierpień 17, 2005, 07:34:14 pm
Niezle! Jaka to technika? Wyglada troche jak scratchboardy Otta...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 07:41:37 pm
Cytat: "xionc"
Niezle! Jaka to technika? Wyglada troche jak scratchboardy Otta...

no, i troche jak czarno-biale "pseudo drzeworyty" Andreasa ;)
ale na szczescie (czy tez nieszczescie :? ) widac, ze to moje.
wszystko rysowane w negatywie a potem odwracam "kolory" w kompie (wszystko reczne rysunki, wstawki wklejone z przerobionych zdjec juz wylecialy)
a zreszta, czy to wazne jak i co?
przeciez pewnie i tak nie sprzeda sie wiecej niz 300 egz.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 17, 2005, 07:44:44 pm
A Pikasso to malował w jednym egzemplarzu i nie narzekał jak cuś sprzedał :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 07:46:02 pm
Cytat: "Maciej"
A Pikasso to malował w jednym egzemplarzu i nie narzekał jak cuś sprzedał :roll:


taa, a wiesz ile sobie krzyczal za ten jeden egzemplarz? ;)

BTW ja tam nie zarabiam na komiksach nawet na olowki, wiec o co chodzi? :roll:  (wydawca tez nie zarabia tylko wydaje po kosztach bo uwaza, ze warto  :roll:  )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 17, 2005, 07:48:24 pm
Jak będziesz stary też sobie bedziesz krzyczał 8)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 07:50:27 pm
Cytat: "Maciej"
Jak będziesz stary też sobie bedziesz krzyczał 8)

a cos Ty :roll:
orginaly, jak mam dzien to rozdaje za darmo albo wyrzucam :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ireneusz Pietryka w Sierpień 17, 2005, 07:58:31 pm
Cytat: "turucorp"
i na emefce tez pewnie fragment "upublicznie", ale to strasznie mozolna i czasochlonna zabawa jest :cry:


Czy to znaczy, że na MFK będzie jakaś wystawa Twoich prac?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 08:03:27 pm
Cytat: "Ireneusz Pietryka"
Cytat: "turucorp"
i na emefce tez pewnie fragment "upublicznie", ale to strasznie mozolna i czasochlonna zabawa jest :cry:


Czy to znaczy, że na MFK będzie jakaś wystawa Twoich prac?


eee nie...niby czemu?
przeciez nie zasluzylem :cry: (co ja, jakis rysownik znany jestem zeby wystawy miec? :roll: )
tak tylko sobie, jak co roku, udzial w konkursie sobie biore. ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 17, 2005, 09:00:03 pm
Chyba odbiegacie od tematu, ale co ja się tam czepiac będe, młody jestem a wy i tak wszystko lepiej wiecie...  :roll:  Wogóle to uważam, że niewiele już można na ten temat powiedzieć. Teraz trzeba zająć się zrobieniem czegoś w tym względzie ( czy tak czy tak ) a czytelników i wydawców zapytać na najbliższym spotkaniu o to co oni byliby w stanie zrobić.. I trzeba by zadbać o inną promocję tematu w mediach, ale to albo zrobią wszyscy razem albo nikt bo zwykle jest tak, że każdy wozi się z osobna a pod innymi dołki kopie. Także nie ma co gadać ... a jeśli gadać to na temat a nie dla "wypowiedzenia" swoich teorii ( co sam nawiasem mówiąc czynię często ). pozdrawiam
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 09:11:33 pm
Cytat: "MastaFlamastra"
Chyba odbiegacie od tematu, ale co ja się tam czepiac będe, młody jestem a wy i tak wszystko lepiej wiecie...  :roll:  Wogóle to uważam, że niewiele już można na ten temat powiedzieć. Teraz trzeba zająć się zrobieniem czegoś w tym względzie ( czy tak czy tak ) a czytelników i wydawców zapytać na najbliższym spotkaniu o to co oni byliby w stanie zrobić..


a niby na jakim "spotkaniu"?
i jakich "czytelnikow"?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Sierpień 17, 2005, 09:25:14 pm
Cytat: "Maciej"
Jak będziesz stary też sobie bedziesz krzyczał 8)

ehm, a turek nie jest przypadkiem już stary?

:D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 17, 2005, 09:36:22 pm
Na spotkaniu czyli jakimś konwencie albo coś w tym stylu. O to mi chodziło.
A "jakich" czytelników... to ciężkie pytanie. I znowu martwy punkt. Jedni swoje, drudzy swoje a trzeci i tak mają wszystko w du.... Także lepiej nie będzie, bo tak juz jest w tym "kraju".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Sierpień 17, 2005, 09:45:05 pm
Cytat: "MastaFlamastra"
trzeba by zadbać o inną promocję tematu w mediach


no toś strzelił.

to idź, dbaj. tylko mnie sie nie pytaj którędy do mediów, bo nie wiem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Sierpień 17, 2005, 09:48:44 pm
<głupi żart>jak to którędy? trzeba kogoś zamordować w spektakularny sposób tak żeby w wiadomościach pokazali i potem mówić że się chciało np. Lobo naśladować, albo Logana...</głupi żart>
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Sierpień 17, 2005, 09:54:49 pm
Cytat: "Gilbaert"
<głupi żart>jak to którędy? trzeba kogoś zamordować w spektakularny sposób tak żeby w wiadomościach pokazali i potem mówić że się chciało np. Lobo naśladować, albo Logana...</głupi żart>


chyba Likwidatora albo Dampca?
w koncu to o promocje krajowego komiksu chodzi 8)
no dobra, to kto sie poswieca pierwszy?

BTW Masta, o takich rzeczach to sobie na konwentach nie pogadasz :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rafał Urbański w Sierpień 17, 2005, 10:02:30 pm
O! dobrze powiedziane Masta. Ja aktualnie jestem z tymi trzecimi mam wszystko w d....e   :lol: - zero problemow z wydawaniem komiksow, luz zupelny. Nie denerwuje sie, pije wode mineralna, zagryzam malosolnymi...  luzik, polecam wszystkim, ktorzy chca odpoczac od tematu - polski komiks  :D  .
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 17, 2005, 10:09:43 pm
Ja też nie mam takich problemów,
jak będę chciał to puszczę komiks w necie
wydam sobie na ksero
albo...
 ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Sierpień 17, 2005, 10:10:28 pm
Po co od razu kogoś mordować?
Można wyskorzystać Ligę.
Organizuje się wystawę plansz komiksowych, umieszcza się tam kilka "kontrowersyjnych" prac ( np. Dampc strzelający do członków młodzieżówki Ligii, kilka śmiałych scen pornograficznych, komiks o gejach, cokolwiek ) i dzwoni do Ligii. Przyjeżdżają, protestują, media opiszą protest ligerów i jest darmowa promocja.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 17, 2005, 10:12:58 pm
Ty to masz głowę  8)
Świetny pomysł!
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 17, 2005, 10:55:31 pm
A czy ja mówię żebyś ty szedł do "medii" i cokolwiek robił?! Ja się tam nie wybieram na bank, mam zycie przed sobą i nie zamierzam go marnować na walkę z wiatrakami. Tym bardziej,że ci starsi odemnie, ci co byli długo przedemną nie kiwnęli w tym względzie palcem. A ja biorę przykład ze starszych i od dziś tez mam temat " komiks polski " w dupie. Od razu sie lepiej poczułem :badgrin:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Sierpień 17, 2005, 11:07:30 pm
Ja bym tam z trzymaniem rzeczy w tyłku nie przesadzał, zbyt wielka ilość może spowodować kłopoty m. in. z siedzeniem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 18, 2005, 01:21:33 am
Cytat: "MastaFlamastra"
Ja się tam nie wybieram na bank, mam zycie przed sobą i nie zamierzam go marnować na walkę z wiatrakami. Tym bardziej,że ci starsi odemnie, ci co byli długo przedemną nie kiwnęli w tym względzie palcem.

Kiw, kiw (palcem).
Zrób dla promocji komiksu tyle, co ja, to będziesz mógł mówić o kiwaniu palcem...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Sierpień 18, 2005, 07:19:24 am
Cytat: "MastaFlamastra"
A ja biorę przykład ze starszych i od dziś tez mam temat " komiks polski " w dupie.

ty widzisz rzeczy tylko na biało i czarno.
pomiędzy oczywistą niemożnością wpłynięcia na media, a posiadaniem wszystkiego w rectum jest jeszcze wiele wiele stanów pośrednich stosunku do polskiego komiksu. na przykład można robić swoje, niezależnie od przysłowiowej "sytuacji polskiego komiksu", która to już zyskała status legendy i tematu wiecznej dysputy na konwentach wszelkiej maści, forach dyskusyjnych, listach mailingowych i wszystkich innych wynalazkach pozwalających na prowadzenie jałowej rozmowy w której padają kuriozalne argumenty typu "trzeba wpłynąć na media". mądrze powiedziane było to, że sytuacja komiksu w polsce nie odbiega od sytuacji sztuki generalnie, ale żeby się tym przejmować, ba, emocjonować to trzeba mieć wiele wolnego czasu i nerwów do stracenia, mnie akurat luksus nadmiaru wolnego czasu ominął szerokim łukiem, bo wolę narysować komiks, niż zastanawiać się dlaczego jest tak c**jowo.
Sytuacja poslkiego komiksu nie zmieni się zapewne przed upływem najbliższych pięćdziesięciu lat, jedynym zaś logicznym działaniem które można podjąć jest akceptacja tego jako czegoś normalnego i mozolne dłubanie przy swoich rzeczach. za pięćdziesiąt lat ktoś to doceni na szerszą skalę.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Sierpień 18, 2005, 08:28:01 am
jeszcze o Faście :
twórca ma prawo do własnej wizji swojego dzieła. ma prawo tą wizję konsekwentnie lub mniej, realizować. czy w tym prcoesie sugeruje sie opinią inych, pokazuję próbki prac innym, odnosi sie do ich opini czy tez siedzi w ciemnej komórce i cyzeluje dzieło - jego sprawa.
a efekt>primo-autor musi być zadowolony; sekundo-autor będzie mile połechtany jak komuś siądzie i skuma.

mówicie o wpłuwaniu na media, o promocji, o poprawianiu komiksowej kondycji w Polsce. zajmujemy się jego pozycje na mapie, nie wiem gospodarczo-społeczno-kulturalnej. piszą o tym zarówno twórcy, jak i czytelnicy. niby wszystkim zależy, żeby bylo dobrze.
no i git, fajnie.
i brałem sie za napisanie tego posta zanim przeczytałem pos murtaugh`a. chyba trudno sie z tym nie zgodzić. kupuje, czytam, zbieram, uczę sie. nie tylko komisy. dłubę przy swoich projektach, zbieram fotki, materiały zródłowe, ciekawe motywt - po innych utworach, sam jes wymyślam, albo z życia kradne. staram się robić swoje, bo wiem ze to prawidłowa droga. jesli nei do <sukcesu> to do satysfakcji.
nie czuje sie zobligowany do dywagacji na tematy <dlaczego Polski komiks jest nieatrakcyjny?> piszę co dla mnie jest nieatrakcyjnego a co z kolei jest. do tego ograniczam rolę, nie propaguje zadnej pracy u podstaw i akcji uswiadamiajaćo-reklamowych. w dupie to mam, moze nie powinienem. ale ograniczma sie tyko do odbierania i dłubania.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 18, 2005, 11:39:53 am
Murtagh masz rację. Trochę źle mnie zrozumiałeś i tyle. Moja uwaga wynikała jedynie z obserwacji nie zaś chęci "zmieniania świata". Też wolę narysować komiks niż się zastanawiać.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: adro w Sierpień 18, 2005, 07:25:32 pm
a moze lepiej popromowac rodzimy komiks , stworzyc jakies fajne czytadlo srodka . Moze czytelnicy sie znajda , ale najpierw trzeba ich troche zachecic , popchnac we wlasciwym kierunku . Pewnie , ze nie nalezy atakowac mediow , ale fajnie byloby zobacyc w telewizji porzadny program o komiksach o ludzkiej porze . Moze i niewielu przekona sie do tworczosci naszych komiksiarzy   , ale warto sprobowac . Polityka malych kroczkow moglaby przyniesc jakichs chociaz minimalny sukces .
BTW Cholera szkoda ze nie bedzie juz kontynuacji Szminki IMO jeden z ciekawszych komiksow 2003 roku  :( (bardzo czesto wracam do tej pozycji )
 serdecznie pozdrawiam
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Sierpień 18, 2005, 07:47:26 pm
Pisz petycje do Wróbla.
A tak z innej mańki, to na wydanie ponoć czeka seria o polskich superbohaterach ;)  Ciekawe, co z tego wyjdzie?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: konradkonrad w Sierpień 18, 2005, 08:03:01 pm
Cytat: "adro"
a moze lepiej popromowac rodzimy komiks , stworzyc jakies fajne czytadlo srodka . Moze czytelnicy sie znajda , ale najpierw trzeba ich troche zachecic , popchnac we wlasciwym kierunku . Pewnie , ze nie nalezy atakowac mediow , ale fajnie byloby zobacyc w telewizji porzadny program o komiksach o ludzkiej porze . Moze i niewielu przekona sie do tworczosci naszych komiksiarzy   , ale warto sprobowac . Polityka malych kroczkow moglaby przyniesc jakichs chociaz minimalny sukces .
BTW Cholera szkoda ze nie bedzie juz kontynuacji Szminki IMO jeden z ciekawszych komiksow 2003 roku  :( (bardzo czesto wracam do tej pozycji )
 serdecznie pozdrawiam


Proponuje poddac to pod głosowanie.

Z pozdrowieniami,
sekretarz LFWJ
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 18, 2005, 09:47:47 pm
Cytat: "adro"
BTW Cholera szkoda ze nie bedzie juz kontynuacji Szminki IMO jeden z ciekawszych komiksow 2003 roku  :( (bardzo czesto wracam do tej pozycji )
 serdecznie pozdrawiam


Scenariusz całości jest gotowy, podobno nawet ktoś nad nim pracuje. Problemem jest wydawca i... czytelnicy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Sierpień 19, 2005, 07:20:06 am
to odnośnie tej całej pracy u podstaw mam jedno spostrzeżenie.
z waszej rozmowy wynika, że to twórcy komiksu powinni wziąć się za promocję komiksu polskiego, pracę u podstaw, bieganie za mediami i inne karkołomne przedsięwzięcia.

z drugiej strony rozmowa ma na celu ustalenie co zrobić, by sytuacja komiksu polskiego była jak najnormalniejsza.

według mnie, normalna sytuacja to taka:
twórca komiksu tworzy komiksy. kropka. całą resztą zajmują się działacze, publicyści, wydawcy, ludzie od PR komiksowego i ogólnie mówiąc cały sztab zaplecza komiksowego. oczywiście twórca również uczestniczy w tym wszystkim na zasadzie brania udziału w spotkaniach, wywiadach, podpisywaniu i tym podobne, ale nie na zasadzie organizowania takich wydarzeń. my tu sobie w gronie twórców i czytelników rozmawiamy co zrobić, ale wydaje mi się że rozmawiają tu nieodpowiednie osoby. powinni rozmawiać publicyści, wydawcy, dziennikarze, działacze. a ponieważ tak nie jest, to

jesteśmy w rectum panowie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Sierpień 19, 2005, 07:31:17 am
przedstawiłeś sytaucje normalną. mnie wydaje sie, że w Polszy nie mamy takowej, a wrecz przeciwnie - jest ona nienormalna.
a takie sytuacje wymagają ... specyficznych metod.
jak chcesz coś zrobić i zrobić to dobrze - DIY.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Sierpień 19, 2005, 07:36:36 am
to że jest nienormalna - to jest założenie tego tematu. to wiadomo od dawna.

rozmowa jest na temat co zrobić żeby była normalna.

odczuwam lekkie deja vu bo napisałem to w poprzednim poście. :/
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Sierpień 19, 2005, 08:17:46 am
a ja to potwierdziłem.
ot, podsumowałem.
nabiłem sobie posta.
 8)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Sierpień 19, 2005, 04:09:21 pm
"według mnie, normalna sytuacja to taka:
twórca komiksu tworzy komiksy. kropka. całą resztą zajmują się działacze, publicyści, wydawcy, ludzie od PR komiksowego i ogólnie mówiąc cały sztab zaplecza komiksowego".

Tak powinno być. To fakt. Ciekawe czy sie tego doczekamy kiedyś...
Że każdy będzie na swoim miejscu... Tego sobie i wszystkim życze. Pozdrawiam i do usłyszenia.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Tkachoz w Sierpień 19, 2005, 10:05:35 pm
jesli bede dalej zajomowal sie komiksem przez wiele lat, a komiks bedzie sie rozwiajl w dobra strone, to moze zalapie sie na te dobre poukladane czasy (Wam koledzy tez tego zycze :D)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: wilk w Sierpień 23, 2005, 10:28:27 am
Bardzo ciekawa dyskusja. :)

Ja sie sklaniam do teorii, iż tak naprawde to polski czytelnik nie potrzebuje "mainstreamu" w znaczeniu takim w jakim funkcjonuje on w Stanach badz we Francji. Bo po co polscy tworcy maja nasladowac Amerykanow lub Francuzow? Po co kupowac Odmienca skoro obok lezy Hellboy.  :p Po co kupowac cos co bedzie przypominac Thorgala lub XIII gdy mozna sobie Thorgale po prostu kupic. Za to komiksow takich jak Achtung Zelig badz Rewolucji czytelnik nie uswiadczy w calym swiecie - sa jedyne w swoim rodzaju. Poza tym polscy czytelnicy nie sa tacy jak czytelnicy amerykanscy, francuscy badz japonscy. Sa po prostu czytelnikami z Polski i najwyrazniej maja wlasne preferencje, inne od "mainstreamowych" w znaczeniu jakie podalem wyzej.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Sierpień 23, 2005, 12:13:15 pm
mądra uwaga,
nie wiem czy ktoś w tym temacie wspominał o traktowaniu <rynku> w sposób syntetyczny. w tyglu mieszają się pozycje wszelakie, wszelkiej narodowości i rodzaju. i wszytskie jakoś w tym piekiełku szukają miejsca.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: xionc w Sierpień 23, 2005, 07:51:48 pm
Ja sie zgadzam, z wyjatkiem dzialaczy.

Juz mamy dzialaczy w zwiazkach zawodowych i pilce noznej, jak dla mnie to i tak za duzo dzialaczy jak na tak maly kraj jak nasz.

 :badgrin:
Tytuł: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: ejm2000 w Maj 28, 2006, 03:25:24 pm
A co to takiego - "polski komiks"?  :lol:
Przepraszam, jeśli kogoś obrażam ale Twórcy komiksów chyba nie chcą się dopasować do rynku a rynek nie chce się dopasować do Twórców!!!


Ja miałam doprawdy szczere chęci - i zaczęłam czytać różne polskie komiksy  - Tytus, Ecie-Pecie [To chyba nasza klasyka, nie? :D ]; Wybaczcie ale Thorgala i Szninkla nie zaliczę do "polskich" i nie mam czasu tego tłumaczyć!;
potem zabrałam się za Produkt, który skutecznie mi na długo wybił z głowy zapoznawanie się z rodzimą twórczością. I nie chodzi tu już o rysunki, które można jakoś przełknąć, jeżeli ich chaotyczność i brzydota w sposób odpowiedni współgrają z fabułą; Ale gdzie jest ta fabuła? Wśród niezmąconego bełkotu meneli - personifikujących NIEWIEMCO doszukałam się jedynie prawdy, że nasi Artyści-Komiksotwórcy przeżywają prawdziwy ból istnienia-tworzenia!!! :!:

PANOWIE ARTYŚCI - KOMIKSOTWÓRCY!!!!
Nie wierzę moi drodzy, że nie potraficie wydumać jakiegoś ciekawego scenariusza i nie wierzę, że nie potraficie rysować! TO jest niemożliwe, że na całym świecie tylko w Polsce strumieniami wylewają się komiksoDzieła z myślą o Blokersach. TO NIE JEST MOŻLIWE!

Obawiam się, że prawdziwa bolączka to makabryczny i nieustający brak żywej GOTÓWKI! - To jest przyczyna kryzysu Polskiego komiksu! Dużo łatwiej jest wydać sprawdzony "SuperHit" z Paryża czy "zza Oceanu" niż poświęcić czas, pieniądze i zaryzykować oddanie projektu w ręce utalentowanych młodych [ale niekoniecznie młodych ;) ] twórców!


Ja doprawdy jestem patriotką! Lubię polskich poetów, lubię polskie miasta, lubię polskie filmy, które są doprawdy ciekawsze od amerykańskich farmazonów , lubię polskie pejzaże i jescze do tego wszystkiego tak bardzo bym chciała pokochać polski komiks!

Wierzę, że kiedyś będziemy mogli się pochwalić polskimi komiksami na świecie tak jak teraz jesteśmy dumni z Marii Skłodowskiej, Kościuszki czy Kopernika.....

pozdrawiam
ejm2000
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Titos2k w Maj 28, 2006, 04:03:31 pm
a Esencja?  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Maj 28, 2006, 04:57:22 pm
I co z Zeligiem?
I z wieloma innymi?  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Maj 28, 2006, 04:58:06 pm
Ja nie rozumiem.... mamy waty o to że grupa ludzi postanowiła zrobić magazyn dla konkretnej grupy docelowej z konkretna tematyką? Wszyscy musza napier....c Thorgale? Żeby był rozwój musi być róznorodność ... włącznie z głupimi historiami o blokersach.... gdyby w polskim komiksie była tylko taka tematyka to bym sie zgodził z tobą EJM2000.... ale tak nie jest... więc moge tylko parsknąć śmiechem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Mysza_ w Maj 28, 2006, 04:58:54 pm
ale dał/dała...:P
  lol
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Maj 28, 2006, 05:02:14 pm
hehe
Kowal też
w momencie gdy
"digartowe pierdy"
zaczęły ukazywać się w druku

jakoś się zmył  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Maj 28, 2006, 05:17:31 pm
No tak, komiks polski to tylko durne opowieści o blokersach
i Thorgal nieśmiertelny.
A nie, Thorgal nie jest polski - więc odpada.
To ja wrócę do lektury moich ulubionych polskich komiksów o polskich blokersach.
Dzisiaj przeczytam chyba coś z tego nurty autorstwa Turka albo Gawronkiewicza. Podoba mi się też jak blokersów rysuje Skutnik.
Ale co fakt, to fakt: czasy blokersów w wykonaniu Wróblewskiego już nie wrócą.
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: Robweiller w Maj 28, 2006, 05:29:35 pm
Cytat: "ejm2000"

potem zabrałam się za Produkt, który skutecznie mi na długo wybił z głowy zapoznawanie się z rodzimą twórczością. I nie chodzi tu już o rysunki, które można jakoś przełknąć, jeżeli ich chaotyczność i brzydota w sposób odpowiedni współgrają z fabułą; Ale gdzie jest ta fabuła? Wśród niezmąconego bełkotu meneli - personifikujących NIEWIEMCO doszukałam się jedynie prawdy, że nasi Artyści-Komiksotwórcy przeżywają prawdziwy ból istnienia-tworzenia!!! :!:


To wyjdź poza Produkt, a najlepiej przejdź się do porządnego sklepu z komiksami.
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: Jaszcząb w Maj 28, 2006, 05:30:36 pm
Cytat: "ejm2000"
Ja miałam doprawdy szczere chęci - i zaczęłam czytać różne polskie komiksy  - Tytus, Ecie-Pecie [To chyba nasza klasyka, nie? :D ];


To nie tylko klasyka ale największe dokonania polskiego komiksu.


Cytuj
Wybaczcie ale Thorgala i Szninkla nie zaliczę do "polskich" i nie mam czasu tego tłumaczyć!;


Znajdź czas, błagam. Oddałbym wiele za fachową anal.izę tego zagadnienia Twojego autorstwa.


Cytat: "ejm2000"
Wierzę, że kiedyś będziemy mogli się pochwalić polskimi komiksami na świecie tak jak teraz jesteśmy dumni z Marii Skłodowskiej, Kościuszki czy Kopernika.....


...i Benedykta XVI. Również w to gorąco wierzę i pozdrawiam Cię serdecznie droga ejm2000.
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: graves w Maj 28, 2006, 05:32:53 pm
Cytat: "ejm2000"

Wierzę, że kiedyś będziemy mogli się pochwalić polskimi komiksami na świecie tak jak teraz jesteśmy dumni z Marii Skłodowskiej, Kościuszki czy Kopernika.....

pozdrawiam
ejm2000

Możemy już się pochwalić i bynajmniej nie dlatego, że robimy to co nazachodzie.
Od kilku lat ciągle ktoś wyskakuje tu z "rewolucyjną" tezą, że w Polsce brakuje komiksu "środka" takiego jak w USA lub zachodniej Europie. :roll:
Po co polscy rysownicy mają robić komiksy środka, skoro nikt ich nie kupuje :?:  Dlaczego mają kopiować to co robią z powodzeniem francuzi lub amerykanie :?: Nawet jak ktoś robi taki komiks - nikt go nie kupuje, bo przecież ma dużo takiego komiksu zagranicznego, więc po co :?: Poza tym nasze tradycje komiksowe są bliższe Euriopejskiemu (czyt. frankofońskiemu) komiksowi niż temu ze Stanów lub Japonii, a ten komiks u nas przepada, z powodu małego zainteresowania czytelników. Po co więc go robić jak nie ma zainteresowania :?:
Twórcy tacy jak Skutnik, Turek i inni tworzą komiksy trudniejsze w odbiorze, niepodobne do innych i właśnie dlatego zyskują zainteresowanie na świecie. Mają zagraniczne publikacje. To komiks trudniejszy w odbiorze, dla bardziej wyrobionego czytelnika, ale właśnie takie autorskie bardziej komiksy mają szansę zaistnieć na świecie. Nie komiks środka, do którego ciągle ktoś nowy nawołuje. Nawet jeśli zaczną wychodzić "świetne" komiksy w stylu XIII lub serie z polskimi superbohaterami - to raczej nie znajdą poklasku i chętnych do zakupu, poza garstką stałych czytelników komiksów (z których większa część wypowiada się na tym forum). Od czasu do czasu przebijają się polscy twórcy na zachód tworząc tam komiksy środka (Kowalski), jednak mimo, że tworzą rzeczy podobne do tych, które robiły w kraju nie zyskały tutaj aż takiego uznania, ani dużej liczby czytelników.
A pieniądze to również nie jest błacha rzecz, o której można zapomnieć.
Aby zaisnieć z jakimkolwiek albumem, trzeba iść z nim gotowym do wydawcy,  znaczy to tylko tyle, że korzystając z własnego wolnego czasu przez rok ślęczy ktoś po kilka godzin dziennie (po pracy) i tworzy ten album, który w 80% przypadków trafi na stałe do szuflady, bo wydawcy nie będą nim zainteresowani. Nie będzie miał z tego żadnych pieniędzy a jedynie stratę (dużą) czasu (a czas to pieniądz). Po kilku takich akcjach, nawet najzdolniejsi wycofują się - a najbardziej wytrwali wydają w ograniczonej liczbie kulkudziesięciu sztuk i sprzedają na konwentach komiksowych, przeważnie nie uzyskując nawet zwrotu koszów druku.
Taki rynek. Wydawcom trudno się dziwić. Większość prób wprowadzenia polskich twórców na rynek zakończyła się finansową klapą. Znacznie łatwiej kupić licencję, niż wydać album polskiego twórcy (i często taniej to wychodzi).
Także kończąc tą przydługą wypowiedź - Polski komiks istnieje - ma się dobrze, jednak im bardziej jest indywidualny i odmienny od zachodniego tym ma większe szanse zaistnienia. Jest się również czym pochwalić na zachodzie, tylko trzeba go umieć znaleźć. "Polski komiks jest jak bursztyny na polskiej plaży, jest ich dużo, tylko trzeba umieć szukać i trzeba się pochylić aby je znaleźć".

pozdrawiam
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Maj 28, 2006, 05:51:17 pm
"Polski komiks jest jak bursztyny na polskiej plaży, jest ich dużo, tylko trzeba umieć szukać i trzeba się pochylić aby je znaleźć".
 matkoboska... graves  skąd ty takie cytaty bierzesz? Do magisterki bym dorzucił. Ale dobrze powiedziane.
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Maj 28, 2006, 06:36:54 pm
Cytat: "ejm2000"
A co to takiego - "polski komiks"?  :lol:
Przepraszam, jeśli kogoś obrażam ale Twórcy komiksów chyba nie chcą się dopasować do rynku a rynek nie chce się dopasować do Twórców!!!

PANOWIE ARTYŚCI - KOMIKSOTWÓRCY!!!!
Nie wierzę moi drodzy, że nie potraficie wydumać jakiegoś ciekawego scenariusza i nie wierzę, że nie potraficie rysować!


idź do sklepu. ale nie takiego komiksowego. idź do sklepu i kup jakiś alkohol, podrzuć mi. muszę wypić coś i wtedy Ci odpowiem, bo na trzeźwo tego nie czaję...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Maj 28, 2006, 07:35:44 pm
Ja se wyjde w międzyczasie... też wypiję ... tak dla towarzystwa i może sie dołączę do dyskusji...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Maj 28, 2006, 10:06:58 pm
Cytat: "Titos2k"
a Esencja?  :roll:

o tak powołajmy sie na jaskołke tfuu....esencje
Cytat: "Gashu"
I co z Zeligiem?
I z wieloma innymi?  :roll:
ooo druga! nisko lataja dzis zaraz bedzie padac
Cytat: "Maciej"
hehe
Kowal też
w momencie gdy
"digartowe pierdy"
zaczęły ukazywać się w druku

jakoś się zmył  :roll:
po tylu miechach jeszcze mnie pamietasz misu w oko ci wpadałem a patrzac na avatar całkim ostro. nie martw sie forum przegladam wasci shit tez (pare jest udanych-nie to nie był sarkazm), a co do pierdow to wiadomo ze sa najpierw ale potem i tak nastepuje kupa :o
"Polski komiks jest jak bursztyny na polskiej plaży" fajny cytat znam tez taki "Sopocka plaza syfem zaraza"
a z alkoholi polecam te z niebieskim opatrunkiem i napisem teraz polska
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Maj 28, 2006, 10:15:26 pm
Pamiętam, owszem. Mało osób pisze na forum.

No to jak?
Przeczytałeś całość Fasta?
Wyznania Właściciela Kantoru?
Alicję?
Chociażby Opowieści Tramwajowe?
Ursynowką Specgrupę?
Parówkę v.s. Grandbandę?

To wszystko ukazalo się od czasu Twojego narzekania na brak poziomu w krajowych komiksach.

nadal tylko pierdy i kupa??  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Maj 28, 2006, 11:00:48 pm
Cytat: "Kowal^"

a z alkoholi polecam te z niebieskim opatrunkiem i napisem teraz polska


ehm. ja nie polecam. co do koloru to pasuje mi np. zielony - ale dostępny tylko w Czechach niestety. wczoraj natomiast był nie do dostania jakikolwiek, gdyż B16 przyjechał do Krakowa, a to przecież jak wiemy tuż obok Cieszyna :)
no ale teraz poważnie. wychodzi tych komiksów polskich sporo i są to dobre komiksy na ogół, pisanie (sugerowanie), że Śledziu nie umie rysować (w ogólnym kontekście m.in. to wynika z tekstu ejm2000) jest niedorzeczne, idąc dalej: PARISH jest jak rozumiem o blokersach? STAN WOYENNY też?? DREN???
a może nic innego się nie ukazało od czasu zejścia PRODUKTU?
a może.... MOŻE robi dużą różnicę.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Maj 28, 2006, 11:08:35 pm
ales zarzucił
ostatnio mi zaserowałes sledza w smietanie to teraz dla odmiany w gazecie (nie nie chodzi mi o produkt ani sledzia z produktu)
-wiesz jakos mi nie podchodził pan Turek ale to pewnie przez to ze za duzo spidermana czytałem w dziecinstwie i Xmanow i ciezko mi sie mysli nad kadrami
-nie przepadam za stylem rysowania pewnego jegomoscia a nazwisko senarzysty tez nie robiło na mnie nigdy wrazenia wiec moze sam dojdziesz ktore to 2 albumy, to ze tajner dobrze trenował Adasia niz naczy ze  sam dobrze bedzie skakał
-na atologie mam uczulenia
-2 ostatnie to nie wiem co wogole tutaj robia wrzuciłes je bo nie było nic lepszego?
w tym roku jedynie esencja i opowiesci rybaka
bedzie
ciekawe czemu oba wyszły najpierw na zachodzie zmowa wydawcow polskich...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Maj 28, 2006, 11:14:34 pm
Cytat: "Kowal^"
aza duzo spidermana czytałem w dziecinstwie i Xmanow i ciezko mi sie mysli nad kadrami.

To jest najlepsze (bo najszczersze) wytłumaczenie braku zainteresowania polskim komiksem, jakie zdarzyło mi się przeczytać na tym forum. I piszę to bez sarkazmu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Maj 28, 2006, 11:19:54 pm
kurde no, ja też dużo Spajdera czytałem... :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Maj 29, 2006, 06:49:32 am
Skoro zasłaniasz się iksmenami
to może
2 Liga?  :roll:

Zapewne, gdybyś zobaczył przykładowe plansze Koniora na digarcie
to też nazwałbyś to
"pierdami".

Wnioskuję z Twoich dawnych reakcji.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Titos2k w Maj 29, 2006, 10:02:46 am
kowal - takiej zrzędy jak ty to dawno nie widziałem :lol:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Maj 29, 2006, 06:10:53 pm
Macieju wiesz czym sa przykładowe plansze?  przykładowymi planszami.
jak zobacze 'przykładowe' 48 stron z okładka to wtedy pogadamy. wiesz mnie nie rusza to ze jak pan X wezmie sie do roboty to zrobic moze super komiks sadzac po digarcie. zrobi go to pogadamy i bedzie wtedy mowa i porownanie co potrafi a czego nie. po jednym arcie nic nie mozna powiedziec o rysowniku nie wiadomno czy go skads nie zwalił (jak kowalski czy ostrowski), nie wiadomo ile nad nim siedział moze 3 lata a moze 3 godziny. kto mu pomagał, nie wiadomo nic to wychodzi tylko przy stworzeniu całego albumu co tak naprawde ktos potrafi.
wiesz w polsce sie robi komiksy takie gdzie sie gmatwa frazesy aby wygladało inteligentnie, nieudolne kalki (w stylu odmienca), ewentualnie teraz widze moda od na parodie superbohaterow. Wilq parodjuje, jez jezy parodjuje, liga obroncow parodjuje....
powiedz mi kto to kupuje? ci co lubia inteligentny komiks? przeca tacy nie czytaja spierdmanow wiec z czego tu sie moga posmiac kupujac parodie (wychodzi ze sam sobie wytłumaczyłem czemu ich nie kupuje, nie ma sie z czego smiac bo na codzien z tym nie obcuje) moze to wcale nie jest parodia?
eee to jest parodia...
wiesz na co czekam? na parodie polskich komixow, po prostu sie doczekac nie moge (i nie mam tu na mysli parodi Tyfusa) chce parodii wspołczenego polskiego komiksu ale po co robic na siłe parodie skoro sama wychodzi.
jestem zainteresowany polskim komiksem ale na poziomie a nie sredniakami z ktorych ktos proboje zrobic klasyke tylko z racji takiej ze nie ma nic lepszego i kogos wypada pochwalic.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Maj 29, 2006, 08:35:06 pm
Co prawda, to nie do mnie, ale... Niech rozpocznie się wyliczanka!

Cytat: "Kowal^"
Macieju wiesz czym sa przykładowe plansze?  przykładowymi planszami.

Raz (za złotą myśl w stylu Górskiego).
Cytuj
jak zobacze 'przykładowe' 48 stron z okładka to wtedy pogadamy.

Dwa.
Cytuj
nie wiadomo ile nad nim siedział moze 3 lata a moze 3 godziny

Trzy.
Cytuj
kto mu pomagał, nie wiadomo nic to wychodzi tylko przy stworzeniu całego albumu co tak naprawde ktos potrafi.

Rozumiem, co chciałeś przekazac, choc zdanie poskładałeś wyjątkowo nieudolnie. Bez punktu.
Cytuj
wiesz w polsce sie robi komiksy takie gdzie sie gmatwa frazesy aby wygladało inteligentnie, nieudolne kalki (w stylu odmienca), ewentualnie teraz widze moda od na parodie superbohaterow. Wilq parodjuje, jez jezy parodjuje, liga obroncow parodjuje....

Cztery.
Cytuj
powiedz mi kto to kupuje?

Odejmujemy jeden punkt za troskę.
Cytuj
jestem zainteresowany polskim komiksem ale na poziomie a nie sredniakami z ktorych ktos proboje zrobic klasyke tylko z racji takiej ze nie ma nic lepszego i kogos wypada pochwalic.

Cztery.

Cztery punkty w skali Śledzia. Gratuluję przyzwoitego wyniku i pozdrawiam.
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Maj 30, 2006, 07:15:39 am
Cytat: "Kowal^"
wiesz na co czekam? na parodie polskich komixow, po prostu sie doczekac nie moge

a to by było ciekawe. Tylko że Polacy rzadko kiedy potrafią sie z siebie śmiać.
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: gość w Maj 30, 2006, 08:55:48 am
Cytuj
Wybaczcie ale Thorgala i Szninkla nie zaliczę do "polskich" i nie mam czasu tego tłumaczyć!;


Znajdź czas, błagam. Oddałbym wiele za fachową anal.izę tego zagadnienia Twojego autorstwa.


A ja zapytam ze swojej strony co cię dziwi w tym stwierdzeniu?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Maj 30, 2006, 09:03:17 am
Cytat: "murtaugh"
Cytat: "Kowal^"
wiesz na co czekam? na parodie polskich komixow, po prostu sie doczekac nie moge

a to by było ciekawe. Tylko że Polacy rzadko kiedy potrafią sie z siebie śmiać.


w sumie w (prawie) 48 stronach bywały parodie polskich komisów i niektóre efekty były całkiem fajne. np. kosmiczny krążownik narysowany kreską jarającego się stylem Truścińskiego początkującego rysownika...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Maj 30, 2006, 09:16:18 am
Cytat: "murtaugh"
Cytat: "Kowal^"
wiesz na co czekam? na parodie polskich komixow, po prostu sie doczekac nie moge

a to by było ciekawe. Tylko że Polacy rzadko kiedy potrafią sie z siebie śmiać.
popros Sledzia lubił sie zawsze inspirowac cudza tworoczoscia
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Maj 30, 2006, 10:23:20 am
Z polskim komiksem jest jak z polskim kinem.
Albo sredniawe komedie (z czasowym przeblyskiem liczonym na palcach jednej reki drwala), albo pseudointelignente ambitne wywody o bolach egzystencjonalnych, najczesciej kompletnie niestrawne.
Kropka.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: holcman w Maj 30, 2006, 10:38:24 am
donTomaszek napisał:
Cytuj
Z polskim komiksem jest jak z polskim kinem.
Albo sredniawe komedie (z czasowym przeblyskiem liczonym na palcach jednej reki drwala), albo pseudointelignente ambitne wywody o bolach egzystencjonalnych, najczesciej kompletnie niestrawne.
Kropka.


To ja bardzo poproszę przykłady. I dla równowagi świetne komiksy zagraniczne, żebym wiedział co Ci się podoba w komiksie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Maj 30, 2006, 10:52:21 am
Cytat: "holcman"
donTomaszek napisał:
Cytuj
Z polskim komiksem jest jak z polskim kinem.
Albo sredniawe komedie (z czasowym przeblyskiem liczonym na palcach jednej reki drwala), albo pseudointelignente ambitne wywody o bolach egzystencjonalnych, najczesciej kompletnie niestrawne.
Kropka.


To ja bardzo poproszę przykłady. I dla równowagi świetne komiksy zagraniczne, żebym wiedział co Ci się podoba w komiksie.


Wystarczy kliknąć na ikonkę "profil" pod wypowiedzią don Tomaszka, następnie kliknąć "znajdź wszystkie posty": po prześledzeniu, w jakich topikach się wypowiadał i ktorymi komiksami zachwycał, będziesz znał odpowiedź na Twoje pytanie o "świetne komiksy zagraniczne".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: holcman w Maj 30, 2006, 11:10:40 am
N.N. napisał:
Cytuj
Wystarczy kliknąć na ikonkę "profil" pod wypowiedzią don Tomaszka, następnie kliknąć "znajdź wszystkie posty": po prześledzeniu, w jakich topikach się wypowiadał i ktorymi komiksami zachwycał, będziesz znał odpowiedź na Twoje pytanie o "świetne komiksy zagraniczne".


Przyznam, że wolałbym rekapitulację samego don Tomaszka, niż przeszukiwanie archiwalnych postów, na które nie mam czasu.

A i istotą forum jest rozmowa między jego użytkownikami.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Maj 30, 2006, 11:13:31 am
"popros Sledzia lubił sie zawsze inspirowac cudza tworoczoscia" - Kowal...
Spalmy Śledzia na stosie bo się inspiruje.... bo nikt inny kur...a się nie inspiruje niczym......  Nie chciałem nic pisać w tym temacie bo mi szkoda palców było na tę wypowiedź Kowala... ale nie wyrobiłem. Ile ty masz lat człowieku , że tak spytam? Przestaliśmy już haftować w śliniaka?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Maj 30, 2006, 11:14:30 am
Swietne komiksy zagraniczne?

OK. 3 najprostsze przyklady:
1. V for vendetta
2. Sandman
3. Maus

A co do polskich przykladow:
Jako ze na tym forum siedza tez komiksowi tworcy oraz nie chcac nikogo urazic tytulow nie podaje.
Jaki kon jest kazdy widzi.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Maj 30, 2006, 11:38:02 am
czytu, czytu i mam nową rewolucyjną teorię :)
ha  :!:

a więc, komiks polski jest mało atrakcyjny dla.... Polaków, Czytelnicy tutaj narzekają, że kupa, że zerżnięte, że brzydkie, że wulgarne itp itd, można wiele różnych tutaj gwoźdezi do tej trumny polksiego komiksu powymieniać, ale przeceiż polscy twórcy są bardzo cenieni poza granicami naszej polskiej wioski, długo szukać nie trzeba ale nagrody, publikacje to przeceiż samo za siebie mówi, Gawronkiewicz, Konior,  Kowalski, kurde jeszce kilku,
chyba wszystko to (znaczy ta dyskusja, że polski komiks kąpie się w bagnach) wynika z typowo polskiej przypadłości "cudze chwalicie swego nie znacie" lub ogólnie z polskiego narzekactwa, i jeszcze okraszone ogólnie słabą pozycją komiksu w naszym kraju,

oto moja rewolucyjna teoria :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Maj 30, 2006, 11:46:36 am
Cytat: "holcman"
N.N. napisał:
Cytuj
Wystarczy kliknąć na ikonkę "profil" pod wypowiedzią don Tomaszka, następnie kliknąć "znajdź wszystkie posty": po prześledzeniu, w jakich topikach się wypowiadał i ktorymi komiksami zachwycał, będziesz znał odpowiedź na Twoje pytanie o "świetne komiksy zagraniczne".


Przyznam, że wolałbym rekapitulację samego don Tomaszka, niż przeszukiwanie archiwalnych postów, na które nie mam czasu.

A i istotą forum jest rozmowa między jego użytkownikami.


Znam ludzi, którzy zapytani o najlepsze ich zdaniem komiksy odpowiadają jednym tchem: "Maus", "Niebieskie pigułki", "Achtung Zelig", ale 90% dyskusji, w ktorych biorą udział dotyczy wyższości "Punishera" nad "Batmanem" lub coś w tym rodzaju...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Maj 30, 2006, 11:48:18 am
Polski komiks jest bardzo atrakcyjny, jedynie mentalność w naszym kraju pozostawia wiele do życzenia. Jesli lubi sie komiks to się nim interesuje i potrafi się docenić jego walory. Osobiście wole Kajko i Kokosza aniżeli VENDETTY czy oniryczną erudycje Neila Gaimana ... Dlaczego? No dlaczego?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Maj 30, 2006, 12:00:06 pm
Cytat: "Kowal^"
Cytat: "murtaugh"
Cytat: "Kowal^"
wiesz na co czekam? na parodie polskich komixow, po prostu sie doczekac nie moge

a to by było ciekawe. Tylko że Polacy rzadko kiedy potrafią sie z siebie śmiać.
popros Sledzia lubił sie zawsze inspirowac cudza tworoczoscia


Eeeee tam. Takie półsłówka, insynuacje, rzucane, żeby do***przyc dla do***przenia... Stac cię na więcej, Kowal. Chyba nie jesteś d**a, co?
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Maj 30, 2006, 12:01:55 pm
Cytat: "Rybb"
Osobiście wole Kajko i Kokosza aniżeli VENDETTY czy oniryczną erudycje Neila Gaimana ... Dlaczego? No dlaczego?

Kajko i Kokosz rządzą. Są poza wszelką konkurencją.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Maj 30, 2006, 12:21:18 pm
heh wiec co mi sie przypomniało filmy archiwalne z czerwonymi gitarami 8)  tez sie wtedy co niektorzy rozpisywali ze polak potrafi i ze jakby sie urodzili za granica by byli drugimi the beatles i sie biedactwa w kraju marnuja, ze cudze chwalicie a swego nie znacie... tylko z perspektywy czasu i odchamienia teraz dopiero widac jaki to był shit a tak jak oni grali to teraz w co drugiej remizie graja :o  
sytuacja komixu w niczym sie nie rozni od obecnej sytuacji filmu czy muzyki. to wszystko lezy i kwiczy nie ma ani fachowego rzemieslnictwa ani orginalniej sztuki. mamy tylko cos co jest przeciagane pomiedzy tym wszystkim. jak nie ma oprawy fachowej to probuja podciagac pod ekspresjonizm, uderground, punk i kij wie co jeszcze. jak im brak tresci to sie zasłaniaja ze to komix przy ktorym chodzi tylko o zabawe i ze autor 'robiac go sie swietnie bawił' jak stwierdził tu taki jeden (daj bog zeby tylko jeden).
i przestanice sie zasłaniac Gawronem, Rosinskim bo jak sie na tym forum w innych warunkach stwierdzi ze sa najlepszymi polskimi tworcami to sie zaraz zaczyna udowadnianie ze nie sa, sa tylko srednio dobrzy co najwyzej i dlaczego sie reszty  forumowego partenonu nie wymieniło - czyzbys sie nie znał na polskim komiksie?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Maj 30, 2006, 12:21:32 pm
Bo jest tak....

Mysląć o zagranicy - myslimy o wszystkich krajach za naszą granicą tak? No to troche tego sporo jest. Same USA to 300 milionów ludzi... nie trudno o trochę więcej fajnych tytułów niż w 36 milonowej Polsce.... a to tego dochodzi Europa zachodnia. Ludzie którzy piszą że mamy w Polsce chu*...we komiksy nie wiedza chyba ile szmiry jest za granicą- taki sam procent jak u nas. Tylko że my znamy jedynie zagranicznehity- Kaznodzieje, Trole , Sandmany itp- a są jeszcze setki tytułów na poziomie scenariusza i rysunku poniżej wszelkich norm.... ale po co nam to czytać? tak więc komiks zagraniczny zawsze bedzie nam sie kojarzył z najlepszymi rzeczami... tak jak ludziom zza granicy Polska będzie krajem Thorgala ( no powiedzmy... że skojażą że to polak rysuje... skojażą też Esencję itp- tylko najlepsze rzeczy- po cholerę im wnikać w nasze gnioty?
Po drugie - rynek- a właściwie czytelnicy- gdybyśmy mieli czytelników , mielibyśmy i komisy...sorki ale tworzymy dla około 5000 zapaleńców. I każdy z nich jest "krytykiem i specjalistą" w dziedzinie rysunku i scenariusza.... i większość z nich potrafi tylko narzekać. Niewdzięczny rynek.
Po trzecie- to jest POLSKA... i tutaj mamy troche inne potrzeby niż rzesza amerykanów która nie potrafi wskazać na mapie kontynentu eropejskiego, która nie widzi świata poza tok szołami i wizytami w macdonaldzie.... trochę więcej chcemy od życia...od literaturyi komiksów.... dlatego niektóre z naszych rodzimych dzieł w porównaniu z przygodami człowieka pająka sprawia wrażenie przeintelektualizowanych farmazonów....
Zresztą- najlepsze amerykańskie komiksy to te pisane przez Gharta Ennisa ... irlandczyk... przez Gaimana... i Moora...anglicy.... przez Azzarello ...nawet nie wiem skąd typ jest ale chyba nie z teksasu... taki to super rynek amerykańskich twórców jest.... nawet rysowników maja polskiego pochodzenia... Sienkiewicz.... (chociaz ten to już pewnie tez nie wie gdzie jest Europa na mapie.... )
parodie polskich komiksów mamy- Lachowicz Marek napisał jasno.... parodie amerykańskich komiksów tez mamy...sam Kowal wymienił.... tylko ten Jeż mi sie nie mieści w tej normie.... ale czy to źle? hmmm. pewnie źle że w ogóle jest, no tak... i jakoś to sie sprzedaje- o dziwo .
Gadanie że nie mamy komisów to sranie a nie gadanie. To jakieś zakompleksione i sfrustrowne tłumaczenie sobie swojej nieporadności i żałosności w tym kraju... Tacy ludzie powinni jak najszybciej wyjechać stąd na zmywak do Anglii... tam maja lepsze komiksy.
Gawronkiewicz
Skutnik
Trust
Śledziu
Lachowicz
Leśniak
Skarzycki
Szyłak
Jezierski
Turek
Kurt
Myszkowski
Ostrowski
Asu
Rosiński
Baranowski
Chmielewski
Christa
Konior
i w pipe wielu innych....
 nie... nie mamy w Polsce nikogo kto robi dobre komiksy.... nikogo.....
rzesza 5000 maniaków komiksowych  może tylko tych ludzi obrzucić gównem. Twórcy są dozgonnie wdzięczni.... za jakis czas sobie odpuszcza i wyjadą.... i może w końcu zaczna zarabiać tyle żeby za rysowanie muc sie po ludzku utrzymać...nie dorabiająć sobie w reklamie i uczeniu plastyki w szkołach.... i nikt im nie rzuci gównem w twarz...bo nawet jak nie będą tam lubiani to po prostu ludzie skupią sie na innych tytułach ale przynajmniej odpuszczą sobie marudzenie na te osoby.... jakoś ci amerykanie gupi jak buty ale przynajmniej tego umartwiania sie nad sobą nie mają... tej martyrologi która dotarła nawet to czytelników komiksów....
oczywiście nie wszystkich - i tutaj macham do wszystkich normalnych- tzn- myslących racjonalnie i potrafiących obiektywnie spojrzec na nasz rynek szukając tych dobrych jego aspektów a nie tylko dziur...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Maj 30, 2006, 01:11:49 pm
ja nie mysle o zagranicy, mysle o dobrym i srednim i beznadziejnym komixie. nie moja wina ze polskim komixie pierwsza kategorie z wymienionych udaje sie osiagnac raz na rok.
co mnie obchodzi ze wychodzi chłam na zachodzie, oczywiscie ze wychodzi ale tam sie chłama nazywa chłamem ale u nas trzeba patrzec aby nikgogo nie urazic. jak autor wypusci 10 sredniakow to powinien wejsc do kanonu polskich tworcow za dorobek? i co automatycznie ma byc mistrzem? za te 10 sredniakow? bo znanym rezyserem sie w polsce tak zostaje - za liczbe filmow.
wybacz ale nobilituje sie za umiejetnosci a nie za checi i radosna tworczosc
Cytuj
i nikt im nie rzuci gównem w twarz..
"nie bedzie niemiec pluł nam w twarz" trza było zarzucic co by wygladało bardziej patetycznie
 
Cytuj
Tacy ludzie powinni jak najszybciej wyjechać stąd na zmywak do Anglii... tam maja lepsze komiksy.
na razie zmył sie Konior i Gwaron i tam wydali widocznie tam maja lepszych czytelnikow ktorych nie jara facet w pelerynie mowiacy swojsko 'ku*wa' i parodjujacy spierdmana w rzeczywistoci poPRLowskiej.
mysle ze polski komix jest na najlepszej drodze aby sobie łeb ukrecic swoja nobilitacja. i tak jak w USA standartem stały sie puste historie  z superhomo tak w polsce wytworzy sie standart komixpolo
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Maj 30, 2006, 01:20:34 pm
Drogi Kovalu to co napisałeś miałoby sens gdyby nie mały mankament- komiks w tym kraju w wydaniu rodzimych twórców to komiks amatorski, komiks tworzony przez miłośników tej sztuki a nie ludzi rzemieślników żyjących od zlecenia do zlecenia.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Maj 30, 2006, 01:25:58 pm
"Drogi Kovalu to co napisałeś miałoby sens gdyby nie mały mankament- komiks w tym kraju w wydaniu rodzimych twórców to komiks amatorski, komiks tworzony przez miłośników tej sztuki a nie ludzi rzemieślników żyjących od zlecenia do zlecenia."
... jeżeli tylko to jest wyznacznikiem zawodostwa... to jestem zawodowym komiksiarzem pełną gębą....
nie uraczyłem od paru lat innej kasy niz ta za komiksy... nie licząc raz przyznanego stypendium na uczelni... raz się ślepej kurze ziarno trafiło...

A Kowal... widzisz... troche patosu i wydusiłem z Ciebie parę sensownych zdań... bo to co pisałeś wcześniej to była tragedia... teraz zaczynam chwytać twój tok myslenia... co nie znaczy że sie z nim zgadzam... ale przynajmniej rozumiem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Titos2k w Maj 30, 2006, 01:56:13 pm
Asu obok Rosińskiego ?  :lol:

a to dobre  ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Maj 30, 2006, 02:02:51 pm
Dlaczego nie? pomysłami na komiks zozłożyłby pana Rosińskiego na łopatki. No bo ja nie chcę powiedziec że Asu narysuje od ręki zajebisty album z Thorgalem....tego nie powiem. chciaż kto wie... jakby tak przysiadł? hmmm. Asu , dałbyś radę?
Ciebie z reszta tez spokojnie mozna do tego grona zaliczyć... ja tak rzucałem przykładami... no i wiadomo że człowiek pominie paru....
chodzi mi o myslenie komiksowe... o zmysł komiksowy. W tym sensie spokojnie można wymienić ASU obok Rosinskiego.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Maj 30, 2006, 02:05:37 pm
Koval swietnie ujal to o co mi chodzilo od poczatku. Dokladnie to mialem na mysli. Pisarz ze mnie kiepski, wiec moze dlatego wyszlo to niezbyt zrecznie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Maj 30, 2006, 02:25:01 pm
Polski komiks jest wyjątkowo nieatrakcyjny.Nosi wytarty, wyliniały garnitur w pepitkę, nabyty za grosze w szmateksie, śmierdzi mu z ust cebulą.Jada wyłacznie w podejrzanych, zasyfionych barach mlecznych i do tego rzeczy wybitnie niezdrowe - boczek, kapustę i żur ze smalcem...
Zadna kobieta go nie zechce, musi kupowac najbardziej przechodzone bułgarskie prostytutki, a i to tylko wtedy, gdy uda mu się użebrać te parę złotych w przejściu podziemnym...
Zdecydowanie, nieatrakcyjne indywiduum.Nie dziwota że że Kowale wszelkiej maści pluja na niego z pogardą, podstawiaja mu nogi i wyrywaja z rąk stary kapelusz z wyżebranymi grosikami.Pozostaje mu więc dokonanie żywota w jakims przytułku, zapomnianym przez boga i ludzi...
A po ulicach bedą mogli spokojnie przechadzać sie, ręka w ręke, wspaniali, natrci żelem i spryskani ekologicznymi dezodorantami,ubrani w najlepsze markowe ciuchy i jedzący tylko w dobrych restauracjach, Komiksy - Amerykański, Europejski i Japoński.A blask ich szczęśliwych twarzy, duma i pewność bijaca z każdego kroku sprawią, że Kowale na kolana padną, oniemiali i pełni czci niezmiernej.I proch z ich butów strząsać będą, i każdy skrawek ich boskości kontemplowac z uwagą najwyższą...
A Komiks Polski, ten śmieć plugawy, juz nigdy nie odważy sie wyjść na światło dnia :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Maj 30, 2006, 03:04:26 pm
Odważy, odważy... Zawsze wychodzi, co jakiś czas zerka na odpicowanych japończyko- francuzo-amerykanów i myśli " No ładnie, niekiedy wzruszająco
i inspirująco, ale to nie to co tutaj... w domu ".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Maj 30, 2006, 03:49:46 pm
andruth czyli co mam mu wrzucac do kapelusza bo to swojak a nie rumun? i chuchac aby sie nie przeziebił? moze mu jescze dac na kredki i protezy rak?
był okres ze nic nie wychodizło koniec lat 90 polski komix wychodził tylko w formie zinow i grosz w kapelusz sie nalezał bo to była walka.
tylko ze teraz walki nie ma mozliwosci sa olbrzymie jest internet jest reklama. i co? dalej dostajemy cos co poziom ma rodem z zina i sie oczekuje ze sie bedzie chwalic jak wtedy za czasow zina.
ja juz raz pisałem ze jak sie zarzuca młodym wilkom polskiego komiksu brak profesjonalizmu to sie zastawiaja tym 'ze sa amataroami i fanami' a jak ich w innej dyskusji nazwac amatorami to sie oburzaja w koncu 'juz wydali duzo nie sa fanami i ich komix to nie zin'.
w profesjonalizmie nie ma miejsca na podwojne standarty
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Maj 30, 2006, 03:59:43 pm
Cytat: "Kowal^"

był okres ze nic nie wychodizło koniec lat 90 polski komix wychodził tylko w formie zinow i grosz w kapelusz sie nalezał bo to była walka.


Moje lobby przyznało Kowalowi nagrodę "Kombatanta 10-lecia". Lobby gratuluje i pozdrawia.
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Maj 30, 2006, 04:23:04 pm
Cytat: "Kowal^"

w profesjonalizmie nie ma miejsca na podwojne standarty


zaraz, to ja już nie czaję... to jakie komiksy są wg Ciebie profesjonalne, ale daj taki przykład.. bo ja wiem, komiksu wydanego w Polsce w ogóle i daj przyklad polskiego komiksu - słabego jaki nie powinien się pojawić bo jest szmirowaty (a najlepiej kilka) i napisz co jest słabe, co nie, czego oczekujesz... to będę mógł rzeczowo pogadać; bo w tej chwili to jest tak, że piszesz zbyt ogólnie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: asu_swing w Maj 30, 2006, 04:39:08 pm
Cytat: "KRL"
Rosińskiego na łopatki. No bo ja nie chcę powiedziec że Asu narysuje od ręki zajebisty album z Thorgalem....tego nie powiem. chciaż kto wie... jakby tak przysiadł? hmmm. Asu , dałbyś radę?


ojej  :shock:
a ja rysować nie umiem (jeszcze)

ale kiedyś narysowałem coś takiego jak "Thornygal" gdzie Dickens ganiał po krzekach z mieczem (no wiem, że dickens rąk nie ma, ale na plecach cały czas go dźwigał) no i było parę akcji typu wiatr wieje - liście lecą...
ale album to chyba jeszcze przedemną;/

i to nie da się tak przysiąść i już;/
za dużo rzeczy mi uwagę zaprząta (szkoła, dziewczyny i inne tym podobne głupoty)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Maj 30, 2006, 05:16:06 pm
Cytuj
w profesjonalizmie nie ma miejsca na podwojne standarty

Profesjonalizm to mit - to z "Jeża Jerzego" :D

A jak będziesz wydawał 12 euro za album, to ci zrobie taki profesjonalny komiks ze pierwszy wytrysk bedziesz miał już przy okładce, a i potem nie nadązysz z ręcznikami...Póki co to bys chciał żeby było na kredzie w twardych okładkach i tanio.Tanio - to psy jedzą :)

A na razie klientem nie jesteś, tak se tylko gadasz więc i przejmować sie nie ma czym.Nie podoba Ci sie - nie kupuj.
Podawanie jakiś przykładów typu Sandman jest z dupy - Tobie się moze podobają, ale mnie na ten przykład nie.A już takie np. Vendetta to dobre jest dla pryszczatego 18 latka z naszywką Che Guewarry na rękawie.
Ja tam wolę Orwella.To wszystko jest sprawą indywidualnego odbioru - niektórzy wolą komiksy, inni piwo i dziewki wszeteczne.NIe ma obowiązku znać i dorównywać, ba, można to nawet olać z góry na dół (co niniejszym czynię :) )
Mnie płacą za rysowanie komiku a nie ściganie się z jakimiś typami z Ameryki czy skądś jeszcze.I zapewniam Cię, ci, którzy płacą, są zadowoleni, bo im się sprzedaje, więc chcą kolejnych.BRUUUUUM! I Twoja teoria o braku profesjonalizmu poszła się paść... :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Maj 30, 2006, 06:24:08 pm
Cytat: "andruth"

A jak będziesz wydawał 12 euro za album, to ci zrobie taki profesjonalny komiks ze pierwszy wytrysk bedziesz miał już przy okładce, a i potem nie nadązysz z ręcznikami...Póki co to bys chciał żeby było na kredzie w twardych okładkach i tanio.Tanio - to psy jedzą :)
gdyby Polch w ten sposob myslał co ty to by utknoł w komunie na etapie rysowania guzikow bo guzik z tego rysowania miał. musiałbys wypuscic po te 12 euro album z dodawana viagra wtedy pewniakiem poł polski by sie zjechało z wrazenia
choc akorat tobie nie moge odmowic profesjonalizmu w kresce moze tylko popraw facetow bo gosc z proporcjami 7:1 to nawet w shojo mangach nie wystepuje
co do sandamana to pomyliły ci sie posty
musisz czytac uwazniej
Cytuj
A na razie klientem nie jesteś, tak se tylko gadasz więc i przejmować sie nie ma czym.Nie podoba Ci sie - nie kupuj
no na Huga jestem za stary niestety ale ciesze sie ze masz z tego kase
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Maj 30, 2006, 06:43:06 pm
Cytat: "andruth"
Podawanie jakiś przykładów typu Sandman jest z dupy - Tobie się moze podobają, ale mnie na ten przykład nie.A już takie np. Vendetta to dobre jest dla pryszczatego 18 latka z naszywką Che Guewarry na rękawie.
Ja tam wolę Orwella.To wszystko jest sprawą indywidualnego odbioru


Dlaczego sie wiec tak strasznie bulwersujesz? Wszystko jest kwestia indywidualnego odbioru przeciez. Mi podoba sie Sandman, Tobie co innego. A z Vendetta strzeliles jak lysy warkoczem o kant dupy. Dla pryszczatego 18-latka? Sadzisz, ze nieobyty w komiksach 18-latek to przeczyta, przetrawi i zrozumie?
Jasne, polskie rzeczy sa lepsze niz przytoczone przyklady. O niebo lepsze. Lepiej napisane, lepiej narysowane. Tylko glupi plebs nie potrafi docenic geniuszu polskich tworcow. Polska Chrystusem narodów.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Titos2k w Maj 30, 2006, 07:23:28 pm
Cytuj
popraw facetow bo gosc z proporcjami 7:1 to nawet w shojo mangach nie wystepuje


 :lol:
to był tak zwany szybki strzał z bambusowej pałeczki po rękach.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Maj 30, 2006, 07:24:54 pm
Cytuj
gdyby Polch w ten sposob myslał co ty to by utknoł w komunie na etapie rysowania guzikow bo guzik z tego rysowania miał


Polcc to cienki przykład - w komunie to mu z pewnością lepiej było.Po pierwsze załapałem sie jeszcze na końcówkę rysowania dla komunistycznego molocha typu 'Świat Młodych", więc wiem że stawki były kosmiczne.A Polch to wtedy była dużo wyższa liga.Poza tym, miał kontrakt z Niemcami,komiksy reklamowe (Jan Tenner).Raczej to, co robił po upadku komuny jest dyskusyjne.Ale to temat na inną balladę :D

A ten tekst to mnie rozwalił:
Cytuj
Dlaczego sie wiec tak strasznie bulwersujesz? Wszystko jest kwestia indywidualnego odbioru przeciez. Mi podoba sie Sandman, Tobie co innego. A z Vendetta strzeliles jak lysy warkoczem o kant dupy. Dla pryszczatego 18-latka? Sadzisz, ze nieobyty w komiksach 18-latek to przeczyta, przetrawi i zrozumie?


Sam se przeczysz - skoro to prywatna sprawa to po co mnie przekonujesz że to dzieło wielkie i wiekopomne?Dla mnie to kupa, jak pewnie jakieś 80-90 % komiksu wogóle.I uwierz, nie trza yntelygencji żeby to zrozumieć, he he!Mnie do komiksów przekonywać nie musisz, bo ja ich nie czytam - ja je rysuje.Co nie znaczy, że mnie wzruszają jakieś wyczyny typu Sandman czy cuś.Za stary jestem, to dla dzieci dobre.
Wolę zdecydowanie książki :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Maj 30, 2006, 07:54:09 pm
nie chciało mi się udzielac w tym temacie,

bo to poniżej mojej godności osobistej

ja nie jestem włodarzem Kościoła Katolickiego, tudzież włodarzami, żeby szermować się z Brownem;
ja nie prezentuje poziomu don Tomaszka czy Kowala, żeby z nimi dyskutować.

bo to poniżej mojej godności
bo nie mam Paniszera w avatarze.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Maj 30, 2006, 08:01:40 pm
Cytat: "xDrugiejSzansy"

bo to poniżej mojej godności
bo nie mam Paniszera w avatarze.


Titos ma dziadka z Dragonballa, Kingpin ma kingpina, Ty masz jakiego malego murzynka, a ja mam Paniszera.
I co z tego:?:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Maj 30, 2006, 08:26:22 pm
to co ja mam powiedzieć? he?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Maj 30, 2006, 08:28:31 pm
Cytat: "xDrugiejSzansy"
bo to poniżej mojej godności osobistej

heh a to dobre jakos godnosc osobista nie wzbrania ci delktowac sie ciach bajera a masz zal ze ktos ma siaki avatar? to moze sobie wstaw zamiast konwali ktorys z ich ezopowych cyctatow plus słoneczko w avatara (wiesz to od opalonego michała)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Maj 30, 2006, 08:36:55 pm
Rybb -
z taki awek jak Twój, mój habamiszczu, to Królestwo i pół ręki mojej kobiety  :oops:

a`propos godności osobistej - ma się ona nijak do mojej wrażliwości na teksty kultury. zachywcał się będe, a jakże!, Ciach Bajera, bo mnie zachwyca!

co do awka - absolutnie nic. tak tylko rzuciłe sobie, ot ...

EOT
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Maj 30, 2006, 11:10:57 pm
Dobra, chyba rozumiem o co chodzi malkontentom...
Chyba o uniwersalizm polskiego komiksu, bo inaczej jakos nie potrafie tego przegryzc. Fakt, nie jest to komiks uniwersalny, ten nasz, tak jak i film zreszta. Jest tu i teraz, bo co ma byc? Kto to uniwersalnie kupi, jesli maja tam swoich rzemieslnikow?
Jesli Rosinski=Wajda a Polch=Polanski (przy odrzuceniu "artystowskiego" wartosciowania) to gdzie KRL? Gdzie Sledziu czy Myszkowski, Szylak, Skutnik i reszta naszych tworcow? Ano tam, gdzie Bareja, Koterski, Zanussi, Bajon czy Pasikowski. Tu. Tu i teraz. A po co? A dla nas. I dla siebie. Wszyscy oni (komiksowi i filmowi) nie maja ochoty scigac sie ze Spielbergami czy Zemeckisami, nawet z Bertoluccimi i Kurosawami. Raz ze warunki nie te, a przede wszystkim i wrazliwosc, doswiadczenia, obserwacje... Polskiemu komiksowi nic nie mozna zarzucic, poza brakiem uniwersalizmu. Zreszta jak i literaturze, poezji, filmowi. Hermetycznosc, zamkniecie "w kontekscie" - owszem. I co z tego?To porownanie z Czerwonymi Gitarami to ewidentne pudlo - zrzynali ewidentnie, inna polityka, a znajdzcie tu zrzynke u polskich komiksiarzy. Parodiuja albo sa oryginalni. To zle? Najwyrazniej tak, albo czegos tu nie rozumiem...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Maj 31, 2006, 07:07:19 am
Cytat: "Blacksad"

Chyba o uniwersalizm polskiego komiksu, bo inaczej jakos nie potrafie tego przegryzc. Fakt, nie jest to komiks uniwersalny, ten nasz, tak jak i film zreszta.


obawiam sie, ze to niezupelnie tak :?
nie istnieje na swiecie cos takiego jak "komiks uniwersalny".
Scott McCloud w swoim "Understanding Comics" przedstawil swego czasu piramide, w ktorej mieszcza sie wszystkie istniejace style graficzne ( http://www.chass.utoronto.ca/~mfram/Pages/3034a-pix.html ), od "realizmu" (cudzyslow za McCloudem) do symbolizmu (w ktorym np. twarz przedstawiona jest za pomoca kolka, kreski i dwoch kropek).
zgodnie z tym nie istnieje cos takiego jak "komiks realistyczny" i "komiks nierealistyczny", bo KAZDY komiks tworzy wlasna rzeczywistosc (i dla kazdej z tych "rzeczywistosci" styl rysunkow jest "realistyczny").

komiks polski nie jest zjawiskiem jednorodnym, zdominowanym przez jeden styl czy stylistyke, mamy tutaj praktycznie pelny przekroj, od klasycznych "europejsko-mainstreamowych" rzeczy Wyrzykowskiego do niesmialych (w kontekscie swiatowym) eksperymentow formalnych Szreniawskiego.
to, ze spora grupa czytelnikow (z ktorych czesc laskawie wypowiada sie na tym forum) postrzega komiks jedynie przez pryzmat kilku komiksow przeczytanych w mlodosci i na tej podstawie dokonuje wartosciowania (o ile wartosciowaniem mozna nazwac okreslenie "pierdy") to raczej problem edukacji i szerszego spojrzenia na medium a nie wartosci (czy tez "atrakcyjnosci") samego komiksu.
dziwi mnie jedynie, ze ci czytelnicy nie potrafia napisac "to nie moja stylistyka, nie odpowiada mi" i zamiast tego wola wyglaszac jakies prawdy objawione o nieudolnosci krajowych tworcow.

w kontekscie komiksow zagranicznych, ktore sa juz dostepne w naszym kraju  przerazajace jest, ze ci czytelnicy jeszcze nie zalapali, ze konwencja graficzna dostosowana jest do danej opowiesci, i ze mozna zrobic komiks znacznie bardziej "realistycznie" czy "uniwersalnie" rysujac  np. jak Satrapi niz bawiac sie w "pseudorealizm" w stylu Vance.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Maj 31, 2006, 07:25:19 am
Cytat: "KRL"
"Drogi Kovalu to co napisałeś miałoby sens gdyby nie mały mankament- komiks w tym kraju w wydaniu rodzimych twórców to komiks amatorski, komiks tworzony przez miłośników tej sztuki a nie ludzi rzemieślników żyjących od zlecenia do zlecenia."
... jeżeli tylko to jest wyznacznikiem zawodostwa... to jestem zawodowym komiksiarzem pełną gębą....
nie uraczyłem od paru lat innej kasy niz ta za komiksy... nie licząc raz przyznanego stypendium na uczelni... raz się ślepej kurze ziarno trafiło...


źle mnie zrozumiałeś. Wszelkie pretensje do polskiego komiksu  i jego twórców , o których pisze tu Koval czy inni antagoniści miałyby sens i rację bytu, tylko wtedy, gdyby tworzenie komiksów było pracą zarobkową wynikającą z zapotrzebowania rynku a nie z „potrzeby opowiadania” samego twórcy. Najczęściej sytuacja teraz wygląda następująco- fan twórca tworzy „dzieło”, które ocenia fan czytelnik, który często staje się fanem twórcą i tworzy...

Druga rzecz, jestem z prowincji, więc być może coś się zmieniło. Czy możesz zatem pochwalić się jak wyglądają twoje zarobki- chętnie obudzę w sobie zawistnego zazdrośnika.  Jeżeli chcesz się zasłonić dżentelmeńskim milczeniem to oczywiście rozumiem to i szanuję, wtedy będę wdzięczny byś ujawnił mi kto się kryje pod tym nickiem i jakie wydawnictwo daje ci takie możliwości i warunki finansowe, że możesz egzystować  z pracy przy samym komiksie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Maj 31, 2006, 08:20:08 am
Nie, no szczegółów nie powiem.... z reszta to i tak off top jest. więc krótko - dla niedowiarków.

- praca w miesięcznkiku (wiemy jakim)  
- praca dla gazet lokalnych ( raz na jakis czas)
- praca w CEIiKu ( taki dom kultury) ale uwaga!!!! - ja tam tylko rysuję i  uczę dzieciaki rysować KOMIKSY .
- rysuje komiksy dla jakis organizacji młodziezowych .... sam nie wiem ...o ochronie psów bezdomnych itp. przychodza czasami tacy dredziasci do mnie ( Policja mnie Olsztyńska odwiedza..... ale rysuje dla nich tylko komiksy związane z bezpieczeństwem na drodze i o ruchu drogowym.... inaczej chyba współpracowac bym nie mógł.   8)
- albumy ( kasa za tantiemy .   nowe projekty...bo sie robią - a jest tego sporo....)
Nie robię nic więcej...poza pisaniem magisterki teraz. I żyję. I można żyć. Pocieszające prawda? i jeszcze sobie remont robie powolutku i tv na mundial kupiłem- nie jem suchego chleba z ketchupem za 80 gr....   więc jednak w tym kraju mozna.

UWAGA- nie pisałem tego by się nie wiem....chwalic  czy co...napisałem żeby udowodnić , że można ...bo widze że niektórzy nie wierzą. A może teraz wezma sie do roboty. Bo gdybym siedział teraz i marudził to bym nic nie miał...i nie mowa o kasie... nic bym nie miał bo na angielskim zmywaku to bym dorobił się najwyżej - starszego zmywacza...wróciłbym z kasą i zmywac szybciej bym potrafił. A tak siedze i napinam..... przynajmniej rysunek sobie szkolę.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Titos2k w Maj 31, 2006, 09:22:50 am
Cytat: "turucorp"


Scott McCloud w swoim "Understanding Comics" przedstawil swego czasu piramide, w ktorej mieszcza sie wszystkie istniejace style graficzne ( http://www.chass.utoronto.ca/~mfram/Pages/3034a-pix.html ), od "realizmu" (cudzyslow za McCloudem) do symbolizmu (w ktorym np. twarz przedstawiona jest za pomoca kolka, kreski i dwoch kropek).


Plasuję się obok Popeye'a.:D

A tak na temat - nie wszystko co 'realistyczne' jest dobre.
Dla mnie wszystkie coś-many są strasznie drętwe [może batman sie tylko broni jako tako]. Dlaczego więc traktować to jako normalny komiks, a polski komiks w klimacie OS sprowadzać do jakichś niedoskonałych wywłok twórczych o ziomalskich korzeniach. To że szopa nie strzela laserami z oczu i nie ma czerwonych rajtuz chyba jednak dodaje realizmu :).

Fakt że w Polsce zalew jest teraz jakichś baziadeł ołówkowych zwanych komiksami, publikowanymi w necie popsuł renomę 'komiksu'.
Każdy przeciętny Polak uwaza 'komiks' za pokemony. A jeśli na poważnie to tylko do celów marketingowych.
Może jak wymże pokolenie betonów partyjnych, ciemnoty zakładowej i
nieoświeconych fanatyków religijnych to się coś ruszy.
Potrzeba nam spektakularnego sukcesu na skalę światową - coś jak Małysz. To wtedy cała Polska ruszy dupę [na moment chociaż].
Póki nie ma zainteresowania komiksem to i komiks nie będzie interesujący, bo pieniędzy mało.
Ważne że sie staramy [twórcy]. I wypadałoby to docenić.
Bo zrzędzić to i stara babka umie. Gorzej z klarowną solucją.  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julius Corentin A. w Maj 31, 2006, 12:12:38 pm
Cytat: "Kowal^"
(...) to wszystko lezy i kwiczy nie ma ani fachowego rzemieslnictwa ani orginalniej sztuki. mamy tylko cos co jest przeciagane pomiedzy tym wszystkim. jak nie ma oprawy fachowej to probuja podciagac pod ekspresjonizm, uderground, punk i kij wie co jeszcze.

lekkoatletyka czy komiks?

o ile w tej pierwszej zwycięzca biegu na 100 metrow może się szczycic się tytulem 'najszybszego czlowieka swiata', czy też innego 'króla', to już w komiksie ciężko mowic o wyższości niektorych 'konkurencji', nad innymi, czy też wyznaczać 'koronne dystanse'...

bo i jakie? komiks 'realistyczny' lepszy od reszty? phi..


(o! hyh, wyslalem posta po przeczytaniu 19ej strony dyskusji... ale widze, ze ten wątek juz sie pojawił..)
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: Jaszcząb w Maj 31, 2006, 08:19:36 pm
Cytat: "gość"
Cytuj
Wybaczcie ale Thorgala i Szninkla nie zaliczę do "polskich" i nie mam czasu tego tłumaczyć!;


Znajdź czas, błagam. Oddałbym wiele za fachową anal.izę tego zagadnienia Twojego autorstwa.


A ja zapytam ze swojej strony co cię dziwi w tym stwierdzeniu?


Nic mnie nie dziwi. To szydera była (bez emotikonek już się nie da wychwycić?). Śmieszy mnie epokowość odkrycia i butne "i nie mam czasu tego tłumaczyć". Zapomniała dodać - lamusy.
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 01, 2006, 07:38:00 am
Cytat: "Jaszcząb"
Cytat: "gość"
Cytuj
Wybaczcie ale Thorgala i Szninkla nie zaliczę do "polskich" i nie mam czasu tego tłumaczyć!;


Znajdź czas, błagam. Oddałbym wiele za fachową anal.izę tego zagadnienia Twojego autorstwa.


A ja zapytam ze swojej strony co cię dziwi w tym stwierdzeniu?


Nic mnie nie dziwi. To szydera była (bez emotikonek już się nie da wychwycić?). Śmieszy mnie epokowość odkrycia i butne "i nie mam czasu tego tłumaczyć". Zapomniała dodać - lamusy.



Ach szydera, aaa to rozumiem, też lubię sobie po szydzić z innych.



Drogi KRLu nie chcę cię urazić, ale dla mnie nadal pod tym nickiem nie kryje się nikt rozpoznawalny, nadal nie wiem o jakich  znanych czasopismach piszesz, jakie albumy wydałeś i  w jakim kółku plastycznym pracujesz. Jeżeli chodzi o czasopisma, być może te w których pracujesz nie są w kręgu moich zainteresowań, a jeżeli są, być może nie zwracam w nich należytej uwagi na twoją twórczość. Niestety to samo dotyczy twoich albumów komiksowych, a po tym co piszesz widzę, że to błąd, dlatego byłbym ci wdzięczny, gdybyś zdradził mi co stworzyłeś i gdzie to mogę znaleźć.

A wracając do tematu, pisząc o „twórczości amatorskiej” miałem na myśli brak rynku reagującego na „zapotrzebowanie” konsumenta (i nie będę tu wnikał czy świadome czy nie) i odpowiadającego na nie zleceniem dla twórców. Brak tego rynku powoduje, że cała twórczość, abstrahując od jej jakości, to... nie wiem jak to inaczej nazwać szalona potrzeba opowiadania miłośników komiksu. Trudno od takich ludzi wymagać „profesjonalizmu” postulowanego przez niektórych tu forumowiczów z prostej przyczyny- twórcy ci opowiadają to co chcą opowiedzieć i najlepiej jak potrafią za nic, lub za „coś” co jednak nie pozwala im skoncentrować się tylko na tej pracy. Być może to co piszę jest już nieaktualne, o ile kiedykolwiek było, i być może twój przykład, a także całej rzeszy innych, nieznanych mi twórców zmusi mnie do rewizji tego poglądu.
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Czerwiec 01, 2006, 08:04:58 am
Cytat: "gość"

Ach szydera, aaa to rozumiem, też lubię sobie po szydzić z innych.

Drogi KRLu nie chcę cię urazić, ale dla mnie nadal pod tym nickiem nie kryje się nikt rozpoznawalny, nadal nie wiem o jakich  znanych czasopismach piszesz, jakie albumy wydałeś i  w jakim kółku plastycznym pracujesz. Jeżeli chodzi o czasopisma, być może te w których pracujesz nie są w kręgu moich zainteresowań, a jeżeli są, być może nie zwracam w nich należytej uwagi na twoją twórczość. Niestety to samo dotyczy twoich albumów komiksowych, a po tym co piszesz widzę, że to błąd, dlatego byłbym ci wdzięczny, gdybyś zdradził mi co stworzyłeś i gdzie to mogę znaleźć.

Wpisz sobie w googlach
KRL
i jeszcze doprecyzuj
(na przykład "komiks")...
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 01, 2006, 08:19:27 am
Cytat: "Maciej"

Wpisz sobie w googlach
KRL


w Zorach nie uzywaja googla ;) (Zbychu, komiksy KRLa to nie Twoja bajka).
a w kwestii "profesjonalizmu" pozwole sobie nie zgodzic sie z teza, ze jak cos jest robione jako "tworczosc amatorska" to automatycznie jest "gorsze" (niedopracowane? niedorobione?), rozumiem, ze nie spelnia "komercyjnych wymogow rynkowych" ale czy schlebianie chwilowym gusciokom jakiejs grupki czytelnikow ma byc wykladnia jakosci komiksu lub tez swiadczyc o jego "profesjonalizmie"? :oops:
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: ljc w Czerwiec 01, 2006, 08:29:46 am
Cytat: "gość"
Brak tego rynku powoduje, że cała twórczość, abstrahując od jej jakości, to... nie wiem jak to inaczej nazwać szalona potrzeba opowiadania miłośników komiksu. Trudno od takich ludzi wymagać „profesjonalizmu” postulowanego przez niektórych tu forumowiczów z prostej przyczyny- twórcy ci opowiadają to co chcą opowiedzieć i najlepiej jak potrafią za nic, lub za „coś” co jednak nie pozwala im skoncentrować się tylko na tej pracy.


dużo w tym racji
rysownik i scenarzysta, którzy muszą utrzymać się tylko z rysowania komiksów i pisania scenariuszy komiksowych, muszą włożyć w pracę max wysiłku i talentu, bo inaczej umrą z głodu...
(oczywiście zdaję sobie sprawę z faktu, że powyższy "model" jest nieco "idealny" :) )
ci, którzy nie pracują wystarczająco ciężko lub ci, którym brakuje talentu, wypadają z gry - rynek ich wykasza...
oczywiście zawodowe pisanie i rysowania nie oznacza, że będziemy mieć do czynienia tylko z dziełami wybitnymi lub stojącymi na najwyższym poziomie warsztatowym (w przeciwieństwie do tych pierwszych to te bez boskiej iskry geniuszu :) )
komiks narysowany i napisany po godzinach pracy oczywiście nie jest zły z definicji

co do KRL, to zakładam, że jedynie nie skojarzyłeś z jakiś powodów...
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: asu_swing w Czerwiec 01, 2006, 09:02:23 am
Cytat: "gość"

Drogi KRLu nie chcę cię urazić, ale dla mnie nadal pod tym nickiem nie kryje się nikt rozpoznawalny


hmm...
Kalinowski... Kalinowski...
Czyżby ten wąsaty polityk z PSL'u ?
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: wilk w Czerwiec 01, 2006, 09:15:00 am
Cytat: "gość"
Cytuj
Wybaczcie ale Thorgala i Szninkla nie zaliczę do "polskich" i nie mam czasu tego tłumaczyć!;


Znajdź czas, błagam. Oddałbym wiele za fachową anal.izę tego zagadnienia Twojego autorstwa.


A ja zapytam ze swojej strony co cię dziwi w tym stwierdzeniu?

Nie wiem czyj to cytat ale mozna sie z nim zgodzic. Komiks polski - komiks ktory powstal w Polsce i mial premiere w Polsce. Komiks zagraniczny - komiks ktory powstal za granica i mial premiere za granica.

 :p

Sam udzial Rosinskiego w Thorgalu i Szninklu nie swiadczy ze sa ta komiksy polskie.
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 01, 2006, 09:20:43 am
Cytat: "wilk"

Sam udzial Rosinskiego w Thorgalu i Szninklu nie swiadczy ze sa ta komiksy polskie.


ale Thorgal powstawal w Polsce :idea: (a premiere mialby prawie rownolegle gdyby nie owczesne realia i przydzialy papieru ;) )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: wilk w Czerwiec 01, 2006, 09:26:18 am
Ok, ale tylko pierwsze tomy.

A co by bylo gdyby, to sobie moze podarujmy. ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 01, 2006, 09:28:41 am
"hmm...
Kalinowski... Kalinowski...
Czyżby ten wąsaty polityk z PSL'u ?"

Ten wąsaty to moja starsza siostra... ja jej tyle razy mówiłem - nie pchaj sie do polityki... obciachu rodzinie naniesiesz.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: asu_swing w Czerwiec 01, 2006, 10:59:30 am
Cytat: "KRL"

Ten wąsaty to moja starsza siostra... ja jej tyle razy mówiłem - nie pchaj sie do polityki... obciachu rodzinie naniesiesz.


a ona by i została prezydentem ale poszła plota, że jej młodszy brat komiksy rysuje :!:
co za obciach po maksie!!
wstyd


a co do narodowościowej debaty komiksów:
Czytałem super komiks francuski - Esencja.

no i ja myślę przyczynić się do rozwoju komiksu mongolskiego i planuję wyjechac do Mongolii narysować tam album (wrócę to wydam)

wszelkie dewagacje na temat narodowości komiksów są raczej głupie:)
Komiks jest? to jest:D przeczytaj go - uciesz michę - po co się pocić nad takimi sprawami :)
globalizacja panowie :D
Tytuł: Re: A co to takiego?
Wiadomość wysłana przez: Robweiller w Czerwiec 01, 2006, 11:19:09 am
Cytat: "wilk"

Nie wiem czyj to cytat ale mozna sie z nim zgodzic. Komiks polski - komiks ktory powstal w Polsce i mial premiere w Polsce. Komiks zagraniczny - komiks ktory powstal za granica i mial premiere za granica.

 :p

Sam udzial Rosinskiego w Thorgalu i Szninklu nie swiadczy ze sa ta komiksy polskie.


A jakby tak przyjąć, że "Thorgal" to po prostu komiks europejski. bez zagłębiania się w szczegóły?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 01, 2006, 12:08:19 pm
nie.

musimy to wreszcie ustalić do jasnej ciasnej. ja często po nocach nie śpię zastanawiając się nat tym poważnym problemem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 01, 2006, 12:26:36 pm
Nigdzie nie napisałem, że „amatorski” = zły, czy nie profesjonalnie zrobiony.
Twierdzę jednak, że skoro nie jest on wynikiem żadnych skoordynowanych, przemyślanych i wykalkulowanych działań potentatów finansowych, jakiejkolwiek maści, znających (wiem, iluzja) swojego czytelnika, a jedynie efektem zastanawiającego uporu twórcy, to nie można od niego wymagać takiego poświęcenia i nakładu pracy jaki wymaga się od twórców z zagranicy. Komiksy rodzimych twórców nie są wynikiem obserwacji i analizy rynku przez wydawców tylko autorskimi projektami i tylko pod tym względem mogą być oceniane.

A wracając do KRL, może masz rację Marek, że jego twórczość może mi nie podejść, nie sądziłem jednak, że się jej wstydzi. Zatem wklikam w google i sprawdzę jak mi tu poradzono.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: asu_swing w Czerwiec 01, 2006, 12:52:00 pm
Cytat: "Czopek Piotrek"
nie.

musimy to wreszcie ustalić do jasnej ciasnej. ja często po nocach nie śpię zastanawiając się nat tym poważnym problemem.

 :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
 :roll:
Cytat: "gość"
A wracając do KRL, może masz rację Marek, że jego twórczość może mi nie podejść, nie sądziłem jednak, że się jej wstydzi.

też gdy się wstydzę, czegoś co narysowałem to idę do wydawcy i wydaję ogólnodostępny albym :p
 :badgrin:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 01, 2006, 12:54:36 pm
Cytat: "gość"
Nigdzie nie napisałem, że „amatorski” = zły, czy nie profesjonalnie zrobiony.
Twierdzę jednak, że skoro nie jest on wynikiem żadnych skoordynowanych, przemyślanych i wykalkulowanych działań potentatów finansowych, jakiejkolwiek maści, znających (wiem, iluzja) swojego czytelnika, a jedynie efektem zastanawiającego uporu twórcy, to nie można od niego wymagać takiego poświęcenia i nakładu pracy jaki wymaga się od twórców z zagranicy. Komiksy rodzimych twórców nie są wynikiem obserwacji i analizy rynku przez wydawców tylko autorskimi projektami i tylko pod tym względem mogą być oceniane.


gościu, jeśli dobrze Cię zrozumiałem piszesz coś w stylu: "gdyby w Polsce był mega rynek komiksowy, byliby wielcy wydawcy, duża forsa... itd, to byśmy mieli u nas komiksy na światowym poziomie a tak.. od ludzi zajmujących się komiksem głównie z potrzeby serca a nie portfela nie można za wiele wymagać"
jeśli tak to wygląda z Twojej strony, to uważam, że popełniasz dosyć istotny błąd. Patrząc przez analogię do przemysłu muzycznego komiksy profesjonalne zamawiane przez dużych wydawców którzy wiedzą czego chcą czytelnicy i wiedzą na czym zarobić to takie np. Spice Girls, albo Take That czy Boyzone - produkt skrojony na miarę. Rzeczywiście żeby był dobry, potrzeba profesjonalistów, którzy biorą za komponowanie piosenek, marketing itd. grubą kasę. Są też zespoły, które grają to co chcą (w komiksie "amatorzy"), które jeśli są dobre, są podkupywane przez koncerny i ostatecznie i tak zarabiają grubą forsę (jakieś RHCP. Pink Floyd... cokolwiek). Od amatorów niby dużo się nie wymaga. W sumie nic się nie wymaga do czasu aż koncerny nie podłapią, że to się dobrze sprzedaje a mimo to to ich dzieła zdobywają później miano ponadczasowych, albo klasyki. SpiceGirls dzieci słuchały przez 2 lata i się skończyło. Floydów słucha się od 40 lat i będzie się słuchało dalej. Od "amatora" nic nie trzeba wymagać. "Amator" sam od siebie wymaga i jeśli jest dobry osiągnie chwałę, sławę i dom w Szwajcarii. A za atrakcyjny komiks uważam właśnie nie taki, który sprzedaje się elegancko w miesiąc po wydaniu i wydawca jest zadowolony że nie wtopił kasy, tylko taki, który nastu, -dziesięciu latach zachowuje swoją siłę niezależnie czy został zrobiony przez "amatora", czy na zamówienie wydawcy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 01, 2006, 12:57:58 pm
Cytat: "gość"
Twierdzę jednak, że skoro nie jest on wynikiem żadnych skoordynowanych, przemyślanych i wykalkulowanych działań potentatów finansowych, jakiejkolwiek maści, znających (wiem, iluzja) swojego czytelnika, a jedynie efektem zastanawiającego uporu twórcy, to nie można od niego wymagać takiego poświęcenia i nakładu pracy jaki wymaga się od twórców z zagranicy. Komiksy rodzimych twórców nie są wynikiem obserwacji i analizy rynku przez wydawców tylko autorskimi projektami i tylko pod tym względem mogą być oceniane.

czytam i oczom nie wierzę.
chcesz powiedzieć że super profesjonalny komiks można zrobić tylko dzięki skoordynowanym przemyślanym i wykalkulowanym działaniom potentatów finansowych? O czym ty mówisz?
jest dokładnie odwrotnie, przemyślenia inwestora, kalkulacje i koordynacje pana prezesa, nawet znającego swojego czytelnika owocują tym, że dostajesz na biurko takie wytyczne, że odechciewa się wszystkiego i tylko można zagryźć zęby, zakasać rękawy i wmówić sobie że się to robi tylko dla kasy.

Ja w każdym razie dziękuję za taki układ, na komiksach nie zarabiam i nie będę zarabiać, przynajmniej na razie. Wolę je robić bez odgórnych kalkulacji, ustaleń i  skoordynowanych przemyśleń potentatów finansowych.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 01, 2006, 01:00:25 pm
murtaugh pisał chyba w tym samym czasie co ja, ale zdaje się że chodziło nam o to samo :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 01, 2006, 01:04:52 pm
Cytat: "gość"

Komiksy rodzimych twórców nie są wynikiem obserwacji i analizy rynku przez wydawców tylko autorskimi projektami i tylko pod tym względem mogą być oceniane.


ale zauwaz, ze takie obserwacje i analizy rynku maja miejsce jedynie w krajach, w ktorych istnieje duzy (i wsparty tradycja) rynek komiksowy, a i tak wiekszosc komiksow powstajacych z inicjatywy wydawcow to najczesciej conajwyzej sezonowe ogorki.
"Sin City", "Rork", "Blankets", "Maus", "Ibicus" itd. itp., zaden z tych komiksow nie powstal jako efekt wydawniczych analiz rynku ale wlasnie jako autorskie projekty (czesto wbrew obowiazujacej modzie czy gustom), wiec nie rozumiem po co w Polsce masowo odwracac kota ogonem i zamiast robic swoje bawic sie w schlebianie jakiejs grupce czytelnikow (ktorzy i tak beda marudzic :roll: )
Cytat: "gość"

A wracając do KRL, może masz rację Marek, że jego twórczość może mi nie podejść, nie sądziłem jednak, że się jej wstydzi.

nie tyle sie wstydzi co wychodzi z zalozenia (dosyc slusznie zreszta), ze jest raczej powszechnie znany.
robi fajne rzeczy ale znajac Ciebie nie przekonasz sie do takiej formy nawet jakbym ci pranie mozgu zrobil ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 01, 2006, 01:48:43 pm
Tyle tylko, że Koval i jemu podobni czytelnicy nie postulują tworzenia wiekopomnych dzieł rodzimych twórców, więc moim zdaniem rozmijamy się tu trochę i sugeruje mi się coś czego nie napisałem, lub, co także może być możliwe, niedokładnie sprecyzowałem.

Po pierwsze słowa „amatorski” użyłem z braku innego, którym w tym przypadku mógłbym się wyrazić. Po drugie czytając ten a także inne tematy o komiksie polskim odnoszę wrażenie, że jesteśmy największym producentem „komiksów autorskich” w tej części Europy a to siłą rzeczy niesie za sobą pewne konsekwencje.
Skoro żaden z polskich wydawców nie wie na czym zarobi i co się sprzeda, choćby na krótką chwilę, a nie wspomnę już o tej dłuższej, to czytelnik, który ten rynek zastał i toleruje nie ma  prawa wymagać od twórcy zmiany podejścia do tworzenia, bo komiks autorski to komiks w którym twórca przedstawia swoją rzeczywistość i swoją historię. Lepiej lub gorzej, ale powtarzam- swoją!. Gdyby wydawca znający rynek wiedział jakie będzie zapotrzebowanie na dany typ komiksu i zamówił u twórcy tenże, a ten nie wywiązał się z tego, wtedy krytyka i postulaty Kovala i jemu podobnych czytelników są zasadne. Wtedy nie pozostaje nic innego, niż to co napisał KRL, czyli wziąć się porządnie do roboty lub nadal tworzyć komiksy autorskie. No chyba, że stworzymy kadrę komiksową ala „Janas i jego chłoptasie”, wtedy sytuacja nie musi się zmieniać. Bo wystarczy, że jest jak jest.

Marek, ja nie mam obowiązku znać wszystkich twórców komiksowych. Nadarzyła się okazja, dzięki tej dyskusji i mogłem jednego z nich poznać, jednakże złajano mnie za moją ignorancję i odesłano do google. Czy gdybym to sprawdził wcześniej, miałbym prawo udawać, że wiem kto zacz i że znam jego dorobek, bo otworzyłem kilka stron z jego pracami co daje mi automatyczne prawo do ich oceny?


A propo prania mózgu kiedyś polecałeś mi Otta, a ja odrzucałem go, teraz jestem jego wielbicielem... cierpliwość i nadzieja to droga do sukcesu. 8)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 01, 2006, 01:53:47 pm
murtaugh przyznaj , tak w małym procencie , że rynek i jego finansowa sytuacja mogą jednak wpłynąć na ilość...i jakość. Chodzi mi o to, że gdyby było DUŻE  zapotrzebowanie i normalne pieniądze z tego ...to i owszem - wyszłoby dużo gówna do sklepów bo "wszyscy" rzuciliby sie do rysowania komiksów, ale jednocześnie ci dobrzy twórcy mogliby sobie pozwolic na wydawanie więcej komiksów... więcej - nie zawsze znaczy gorzej- mogliby dochodzić poprzez częstrze wydawanie i rysowanie historii obrakowych do lepszej wprawy.
Ale to oczywiście tylko mały procent plusów. Bo ogólnie to się z toba zgadzam. Kasa i rynek nie mają aż tak duzego wpływu na twórczość. Co nie znaczy że nie maja w ogóle.

P.S. Ja się nie wstydzę. ja tylko nie wiem czy to temat do wypisywania postów z wymienianiem tytułów wydanych komiksów swoich. Bez sensu to. Na pw wyslę liste jak  chcesz gosciu. Ale na razie jestem zajęty... rysowaniem. A szczegółów finansowych i tak nie podam... bo wtedy to bym miał sie czego wstydzić... nie tej kasy... ale bucostwa swojego. A jak mnie nie kojażysz ( co jest przecież normalne- ja nie Rosinski czy Raczkowski) to jak ci podam swoja biografie to co? Jest szansa że mnie polubisz i zaczniesz mnie kupować? Nie.   Więc nie piszę.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 01, 2006, 01:59:22 pm
gosciu
tak sie odezwe

jak slusznei mowil turu- rzeczy bardzo dobre nie pwostaja na zamowienie

zreszta co tu u nas zamawiac?
komiks historyczny z jakiejs okazji bo sprzeda sie na pewno:D

a takei gdybanie o tymz e wydawca wie an czym zarobi i zamawia komisk ktory wie ze ktos kupi...
przypominaja mi scene ktora widzialem w ejdnym serialu tivi Polsat

a mianowicie jest para ona rysuje on psize scenary alboo na odwrot

jest wydawca
ktory chce komiks ten komiks u nich zamawia- komiks
o samurajach
i mwoie- nakald 2 tys egz:D
rojac przy tym o sukcesie i aksie:D
a dwojka mlodych ludzi mwoi o tym ze to pozwoli im wyjsc na swoje- w sensie kasy:d
buhahahahahahhaahhahahah
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 01, 2006, 02:03:48 pm
Cytat: "KRL"
murtaugh przyznaj , tak w małym procencie , że rynek i jego finansowa sytuacja mogą jednak wpłynąć na ilość...i jakość. Chodzi mi o to, że gdyby było DUŻE  zapotrzebowanie i normalne pieniądze z tego ...to i owszem - wyszłoby dużo gówna do sklepów bo "wszyscy" rzuciliby sie do rysowania komiksów, ale jednocześnie ci dobrzy twórcy mogliby sobie pozwolic na wydawanie więcej komiksów... więcej - nie zawsze znaczy gorzej- mogliby dochodzić poprzez częstrze wydawanie i rysowanie historii obrakowych do lepszej wprawy.

marzenia scietej głowy.
W międzyczasie jest jak jest, lepiej nie bedzie na razie, więc róbmy swoje po swojemu i tyle.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 01, 2006, 02:08:39 pm
jestesmy najwiekszym producentem "komiksow amatorskich" w tej czesci Europy bo jest nas najwiecej 8) (patrzac na Czechy, Slowacje, Wegry etc. dochodze do wniosku, ze ilosc tworcow w danym kraju jest proporcjonalna do ilosci mieszkancow).
praktycznie we wszystkich krajach postkomunistycznych sytuacja wyglada podobnie (i jest to po prostu brak ciaglosci i tradycji komiksowej), ale jedynie w Polsce spora czesc czytelnikow marudzi o jakims abstrakcyjnym "realizmie", "mainstreamie" i tego typu duperelach nie bardzo wiedzac i nie potrafiac skonkretyzowac o co im chodzi :roll:

w obecnej sytuacji nie widze innego wyjscia niz robienie swojego, cierpliwe szlifowanie warsztatu i wsluchiwanie sie w ROZSADNE slowa krytyki zamiast prob dostosowania sie do abstrakcyjnych wymagan jakiejs grupy czytelnikow, ktorych kontakt z krajowym komiksem ogranicza sie do jego przekartkowania przy polce w ksiegarni :roll:

Cytat: "karol_konw"

przypominaja mi scene ktora widzialem w ejdnym serialu tivi Polsat

a mianowicie jest para ona rysuje on psize scenary alboo na odwrot

jest wydawca
ktory chce komiks ten komiks u nich zamawia- komiks
o samurajach
i mwoie- nakald 2 tys egz:D
rojac przy tym o sukcesie i aksie:D
a dwojka mlodych ludzi mwoi o tym ze to pozwoli im wyjsc na swoje- w sensie kasy:d


oooo to to to, tez widzialem, super sprawa 8)
a przy takim ukladzie to by zarobili po jakies max. 1000 zl na leb (nie wiedzialem, ze w Polshicie  placa az tak kiepsko, ze 1000 to juz konkretna kasa :shock: )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 01, 2006, 02:20:09 pm
Cytat: "Czopek Piotrek"

A za atrakcyjny komiks uważam właśnie nie taki, który sprzedaje się elegancko w miesiąc po wydaniu i wydawca jest zadowolony że nie wtopił kasy, tylko taki, który nastu, -dziesięciu latach zachowuje swoją siłę niezależnie czy został zrobiony przez "amatora", czy na zamówienie wydawcy.

po śmierci tego autora jeszcze dodaj, i wydawcy, ktory żyje dostatnio z wydanych po tych kilkudziesięciu latach komiksów ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 01, 2006, 02:20:49 pm
turucorp
"w obecnej sytuacji nie widze innego wyjscia niz robienie swojego, cierpliwe szlifowanie warsztatu i wsluchiwanie sie w ROZSADNE slowa krytyki zamiast prob dostosowania sie do abstrakcyjnych wymagan jakiejs grupy czytelnikow, ktorych kontakt z krajowym komiksem ogranicza sie do jego przekartkowania przy polce w ksiegarni"
murtaugh:
"marzenia scietej głowy.
W międzyczasie jest jak jest, lepiej nie bedzie na razie, więc róbmy swoje po swojemu i tyle."

a to też prawda... jest jak jest... gdybanie i roztrzesianie problemów , które nam nie grorzą (ż? rz?) jest po nic....  mozna tylko żałować... albo robić dalej co sie robi... myslę, że i tak nie najgorzej mamy. Pare tych komiksów to się jednak "nam " udało w tym kraju.... za psie pieniadze i "podwórkową sławę".... ale chyba nie dla tych rzeczy je zrobiono.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 01, 2006, 02:26:34 pm
Cytat: "turucorp"


oooo to to to, tez widzialem, super sprawa 8)
a przy takim ukladzie to by zarobili po jakies max. 1000 zl na leb (nie wiedzialem, ze w Polshicie  placa az tak kiepsko, ze 1000 to juz konkretna kasa :shock: )


najlepsze sa merytoryczne uwagi wydawcy:D
ze tam ten niby miecz to ma inaczej trzymac i wtedy dziewoja mu mowi ze nic nie umi wiec niech siedzi cicho bo ona wie jak "miecz" samuraja wyglada i jak sie takowego "miecza" uzywa


i
to brzmi smiesznie
ale
tego rodzaju uwagi slyszalem w kontekscie komiksu jednego od tzw duuuuzego wydawcy:D
ktory nie potrafil ocenic fabuly dialogu etc etc tylko zastanwial sie nad tym czy an obrazku jak apda deszcz to on powinein w prawo czy abrdziej w lewo padac:|
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 01, 2006, 02:28:17 pm
Cytat: "KRL"
jest jak jest... gdybanie i roztrzesianie problemów , które nam nie grorzą (ż? rz?) jest po nic....  mozna tylko żałować... albo robić dalej co sie robi... myslę, że i tak nie najgorzej mamy. Pare tych komiksów to się jednak "nam " udało w tym kraju.... za psie pieniadze i "podwórkową sławę".... ale chyba nie dla tych rzeczy je zrobiono.


ale w tzw. miedzyczasie mozna tez zalogowac sie na forum i poprosic czytelnikow zeby zamiast plakac, ze wszysko jest do dupy, najpierw uczciwie siedli i przeczytali od poczatku do konca komiksy a potem dopiero zabierali sie za ich ocene ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 01, 2006, 02:39:00 pm
KRL, nie musisz niczego mi wysyłać, znalazłem to co chciałem. Co do czytania twoich prac, to wszystko jest możliwe, co nie zmienia faktu, że nie będę szanował tego kim jesteś i co robisz.

A wracając do tematu, nigdzie w nim nie postulowałem zmian mających „ozdrowić” polski komiks. Napisałem tylko, że Koval i jemu podobni czytelnicy nie mogą żądać od polskiego twórcy tego czego żądają i dlaczego. Co także nie zmienia faktu, że rozumiem jego irytację a także jemu podobnych czytelników. Jako klient, Koval, oczekuje produktów jemu odpowiadających. Gdy ich brak poirytowany krytykuje to co jest. Ot jego subiektywne prawo portfela, o którym parę lat temu wstecz sam mi pisał karol_ konw.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Czerwiec 01, 2006, 03:36:55 pm
Cytat: "gość"
... co nie zmienia faktu, że nie będę szanował tego kim jesteś i co robisz.


Wydaje mi się, że to zdanie nie do końca jest, hmmmm zgodne z prawami logiki. Jego sens się zagubił, chyba że na serio "nie będziesz szanował" , ale wtedy to dopadną Ciebie Bułgarzy KRLa i zmuszą do szacunku ;)

Cytuj
Ot jego subiektywne prawo portfela, o którym parę lat temu wstecz sam mi pisał karol_ konw.


Jego prawo portfela pozwala na nie kupowanie tego, do czego nie jest przekonany. Ja nie kupuję gier/filmów/komiksów do których nie jestem w 99% przekonany, że zrobią mi dobrze. Dzięki temu, nie muszę potem żalic się nikomu, jaki jestem nieroztropny, naiwny, że kaska poszła się je...c przy okazji obrażając autorów, naśmiewając się z nich lub insynuując to i owo, nie podając przy tym żadnych rzeczowych argumentów, ograniczając się do jakiś ogólników, "jedynych prawd (np.)Kovala". Przepraszam, ale to jakieś gówniarstwo jest, które tak naprawdę nie wymaga żadnego komentarza, tylko ciszy. Milknę więc.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Czerwiec 01, 2006, 03:40:48 pm
Cytat: "murtaugh"

W międzyczasie jest jak jest, lepiej nie bedzie na razie, więc róbmy swoje po swojemu i tyle.



zgadzam sie. Też sie nie raz rozmarzyłem, snułem plany a jedyne co powinno się robić to właśnie robic i tyle. Po prostu robić. Nie planować, nie odlatywac, mierzyć siły na zamiary i krok po kroczku. Czytając tą dyskusję mam wrazenie, że wkrótce znów dojdzie do konfliktów typu : twórcy i fani.
Nie ma się co boczyć. Twórcy jak mniemam szybko się uczą szanowac odbiorcę i fanów. Fani tez mogliby pozwolić sobie na odrobinę "wczucia" odnośnie rodzimych produkcji. Mamy swój komiks, jest charakterystyczny we wszystkich swoich przejawach. Co do atrakcyjności to jak w zyciu: szybko mija. Tylko to co przetrwa tzw. próbę czasu będzie warte dyskusji. A z tego co się obecnie dzieje w polskim komiksie( a dzieje się przeciez )widać, że będzie o czym dyskutowac
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 01, 2006, 03:55:59 pm
Cytat: "P. Śledziu"
Ja nie kupuję gier/filmów/komiksów do których nie jestem w 99% przekonany, że zrobią mi dobrze. Dzięki temu, nie muszę potem żalic się nikomu, jaki jestem nieroztropny, naiwny, że kaska poszła się je...c przy okazji obrażając autorów, naśmiewając się z nich lub insynuując to i owo, nie podając przy tym żadnych rzeczowych argumentów, ograniczając się do jakiś ogólników, "jedynych prawd (np.)Kovala". Przepraszam, ale to jakieś gówniarstwo jest, które tak naprawdę nie wymaga żadnego komentarza, tylko ciszy. Milknę więc.


zauwaz jednak, ze Koval nie zali sie, ze przewalil kase, bo jej nie przewalil, nie kupil praktycznie nic krajowego, ba, nawet niczego nie przeczytal, a jednak placze, ze wszystko jest do dupy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: głowonuk w Czerwiec 01, 2006, 04:47:28 pm
Cytat: "andruth"
Wolę zdecydowanie książki :)



O rany...
Pan czyta książki?
przecież tam same literki...

w każdym razie
podziwiam Pana


...coś podobnego.....
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 01, 2006, 05:09:21 pm
Cytat: "głowonuk"
Cytat: "andruth"
Wolę zdecydowanie książki :)



O rany...
Pan czyta książki?
przecież tam same literki...

w każdym razie
podziwiam Pana


...coś podobnego.....


O Boże, ja też czytam książki. Nie wiedziałem, że nie wolno...


...naprawdę nie wiedzialem....







Przepraszam
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Czerwiec 01, 2006, 05:12:57 pm
Cytat: "krl"
Zresztą- najlepsze amerykańskie komiksy to te pisane przez Gharta Ennisa ... irlandczyk... przez Gaimana... i Moora...anglicy.... przez Azzarello ...nawet nie wiem skąd typ jest ale chyba nie z teksasu... taki to super rynek amerykańskich twórców jest....


Azzarello jest z Chicago. Są jeszcze Frank Miller, Brian Michael Bendis, Greck Rucka, czy Mike Mignola. Nie przesadzajmy  z tym, że najlepsze komiksy amerykańskie piszą Brytyjczycy.

Cytat: "gość"
Komiksy rodzimych twórców nie są wynikiem obserwacji i analizy rynku przez wydawców tylko autorskimi projektami i tylko pod tym względem mogą być oceniane.


Nie zapominajmy o "rocznicówkach" Zin Zin Pressu.
Cytat: "Czopek Piotrek"

nie.

musimy to wreszcie ustalić do jasnej ciasnej. ja często po nocach nie śpię zastanawiając się nat tym poważnym problemem.

Racja.
Taki np. Azzarello, tworzy scenariusze do "100 Naboi" w Chicago, a Risso je rysuje w Argentynie.
To komiks amerykański, argentyński, czy panamerykański?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: głowonuk w Czerwiec 01, 2006, 05:26:29 pm
Cytat: "N.N."
Cytat: "głowonuk"
Cytat: "andruth"
Wolę zdecydowanie książki :)



O rany...
Pan czyta książki?
przecież tam same literki...

w każdym razie
podziwiam Pana


...coś podobnego.....


O Boże, ja też czytam książki. Nie wiedziałem, że nie wolno...


...naprawdę nie wiedzialem....







Przepraszam


No dobrze. Nadeszła chwila prawdy... Teraz w końcu mogę się przyznać, że też... czasem, pod kołdrą, gdy nikt nie patrzy...

...czytam książki...


...no to jest nas już trzech...

koniec tego spamu.
graves
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Vinnie w Czerwiec 01, 2006, 05:41:15 pm
Cytat: "4-staczterdzieściicztery"
Taki np. Azzarello, tworzy scenariusze do "100 Naboi" w Chicago, a Risso je rysuje w Argentynie.
To komiks amerykański, argentyński, czy panamerykański?


Troche nie wiem skąd ten problem niektórych z narodowościową przynależnością komiksu. Jeśli komiks wyszedł z wydwanictwa amerykańskiego to jest to komiks amerykański. Bo bawiąc się tak można iść dalej i sprawdzać oprócz rysownika i scenarzysty pochodzenie inkera, pana od literek, edytora itp. bo wszyscy przy albumie pracowali i swój wkład włożyli.
Dlaczego ludzie nie mają takiego problemu z filmami? Jeśli np. całą kasę na film wykłada wytwórnia z Holywood to kogo obchodzi, że reżyser jest chińczykiem, połowa aktorów z usa druga połowa z Francji, a operatorem kamery Polak....wszędzie piszą prod. USA.
Co z tego, że Rośiński to Polak? Wolfgang Petersen to Niemiec, a robi filmy amerykańskie. Kto wykłada kase tego film.  Tak samo z komiksem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 01, 2006, 05:50:52 pm
Cytat: "Vinnie"
Jeśli komiks wyszedł z wydwanictwa amerykańskiego to jest to komiks amerykański.


Za takim rozwiązaniem przemawia jedna praktyczna kwestia: komiks został wydany tam, gdzie uznano, że jego wydanie ma sens.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu przemawia niewiele, ale to niewiele ma dla nas znaczenie języczka u wagi - "Esencja" wyszła we Francji, ba, powstała dzięki temu, że francuskie wydawnictwo ogłosiło konkurs. Był to jednak konkurs międzynarodowy, co oznacza, że "Esencja" została wydana we Francji jako komiks polski (a przynajmniej jako komiks z Polski). Czy w zwiazku z tym po wydaniu w Polsce stała się komiksem polskim, czy pozostała komiksem polskim wydaneym we Francji?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 01, 2006, 06:20:35 pm
Cytat: "4-staczterdzieściicztery"
Racja.
Taki np. Azzarello, tworzy scenariusze do "100 Naboi" w Chicago, a Risso je rysuje w Argentynie.
To komiks amerykański, argentyński, czy panamerykański?


no nie. nie dość że nie wyjaśniłeś przypadku Thorgala, to jeszcze dowaliłeśkolejny problem z innym z moich ulubionych komiksów. dziękuję Ci za dzisiejszą nieprzespaną noc.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 01, 2006, 06:43:12 pm
pewnie babka  Azzarello jest hiszpanką.... o matko....


Ale najlepiej by było gdyby sami twórcy powiedzieli za kogo sie uwazają i za jakiej narodowości uważaja swoje dzieła.... i wtedy  problem byłby z głowy ... to kto pierwszy dzwoni do Gawronkiewicza?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Vinnie w Czerwiec 01, 2006, 07:03:49 pm
Cytat: "N.N."
"Esencja" wyszła we Francji, ba, powstała dzięki temu, że francuskie wydawnictwo ogłosiło konkurs. Był to jednak konkurs międzynarodowy, co oznacza, że "Esencja" została wydana we Francji jako komiks polski (a przynajmniej jako komiks z Polski). Czy w zwiazku z tym po wydaniu w Polsce stała się komiksem polskim, czy pozostała komiksem polskim wydaneym we Francji?


To brzmi jak kazus prawny. Ale myślę, że ta sytuacja jest raczej wyjątkowa. Szczegółów nie znam tego konkursu, ale jak piszesz był międzynarodowy więc oryginalne pochodzenie komiksu jest w tym wypadku istotne i wtedy wydawca pisze, że "konkurs wygrywa Polski komiks Esencja" a publikacja jest wtedy nagrodą. Tak rozumując Esencja jest Polskim komiksem wydanym we Francji w ramach wygranego miedzynarodowego konkursu. A jak to postrzega sam wydawca to nie wiem. Może ktoś go zapyta. Jednak jak napisałem na początku - jest to sytuacja wyjątkowa. Pisząc wcześniejszego posta miałem na myśli  standard (no może niekoniecznie w Polsce ;) ): zlecenie-wykonanie-publikacja.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: asu_swing w Czerwiec 01, 2006, 07:12:35 pm
wszystko to są Żydzi... i masoni... :badgrin:
więc śpij Czopku spokojnie :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Czerwiec 01, 2006, 07:27:02 pm
Krl, czemu Hiszpanką? Czy to nie jest włoskie nazwisko?

Nawiązując do tematu, osobiście za "mainstreamowe" polskie komiksy uważam takie pozycje jak "Status 7" i "Objawienia i Omamy". Ten drugi został zawieszony przez twórcę, ale ten pierwszy nie ukazuje się właśnie przez zbyt małe zainteresowanie "fanów domagających się mainstream".
Ja za takich "fanów" dziękuje.

Cytat: "turucorp"
to, ze spora grupa czytelnikow (z ktorych czesc laskawie wypowiada sie na tym forum) postrzega komiks jedynie przez pryzmat kilku komiksow przeczytanych w mlodosci i na tej podstawie dokonuje wartosciowania (o ile wartosciowaniem mozna nazwac okreslenie "pierdy") to raczej problem edukacji i szerszego spojrzenia na medium a nie wartosci (czy tez "atrakcyjnosci") samego komiksu.
dziwi mnie jedynie, ze ci czytelnicy nie potrafia napisac "to nie moja stylistyka, nie odpowiada mi" i zamiast tego wola wyglaszac jakies prawdy objawione o nieudolnosci krajowych tworcow.


O, sam tak miałem, jeszcze ze dwa, trzy lata temu uważałem polski komiks za siedlisko różnego, mniej lub bardziej artystowskiego badziewia i bełkotu, a większość twórców po prostu nie umie rysować i tworzą na siłę, mino, że nie potrafią. Podówczas za najbardziej dobitny przykład rysownika, który nie umie rysować i powinien się ograniczyć do scenariuszy uważałem Mateusza Skutnika. Dziś mi trochę wstyd, że autora jednego z najlepszych według mnie komiksów zeszłęgo roku, "Blaki" ( zresztą dzięki paskowi "Blaki: Krawat" przejrzałem na oczy ), uważałem kiedys za rysunkowe beztalencie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 01, 2006, 07:36:47 pm
Cytat: "Vinnie"
Szczegółów nie znam tego konkursu, ale jak piszesz był międzynarodowy więc oryginalne pochodzenie komiksu jest w tym wypadku istotne i wtedy wydawca pisze, że "konkurs wygrywa Polski komiks Esencja" a publikacja jest wtedy nagrodą. Tak rozumując Esencja jest Polskim komiksem wydanym we Francji w ramach wygranego miedzynarodowego konkursu.


Tyle, że komiks "Esencja" nie miał szans na powstanie w Polsce z przeznaczeniem do druku w polskim wydawnictwie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Vinnie w Czerwiec 01, 2006, 07:55:44 pm
Cytat: "N.N."
Tyle, że komiks "Esencja" nie miał szans na powstanie w Polsce z przeznaczeniem do druku w polskim wydawnictwie.


W tej sytuacji  to już nieistotne. Zrobił go w całości Polak (bez sponsoringu i wsparcia zagranicznym kapitałem, zachwując w całości prawa do komiksu) i posłał na międzynarodowy konkurs. A to, że nasze rodzime wydawnictwa z dystansem podchodzą do wydawania naszych twórców to już zupełnie inna kwestia...chociaż  interesująca.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 01, 2006, 07:55:52 pm
Krl, czemu Hiszpanką? Czy to nie jest włoskie nazwisko?
na pewno babka poznała jakiegoś przystojnego włocha...  :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 01, 2006, 08:07:21 pm
jasne, a Olisadebe nie jest Polakiem... jasne.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Czerwiec 01, 2006, 08:10:49 pm
Cytat: "mistrzu zagłady"
jasne, a Olisadebe nie jest Polakiem... jasne.

Przecież to Nigeryjczyk z polskim paszportem i w dodatku nie robi komiksów, choć pewnie jest bohaterem kilku.

KRL, to teraz się zgadza.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 01, 2006, 08:15:18 pm
Cytat: "Vinnie"
Cytat: "N.N."
Tyle, że komiks "Esencja" nie miał szans na powstanie w Polsce z przeznaczeniem do druku w polskim wydawnictwie.


W tej sytuacji  to już nieistotne. Zrobił go w całości Polak (bez sponsoringu i wsparcia zagranicznym kapitałem, zachwując w całości prawa do komiksu) i posłał na międzynarodowy konkurs. A to, że nasze rodzime wydawnictwa z dystansem podchodzą do wydawania naszych twórców to już zupełnie inna kwestia...chociaż  interesująca.

Zaraz, zaraz. Konkurs był na pomysł komiksu: trzeba było przedstawić osiem (chyba) plansz i streszczenie całości. Nagrodą były pieniądze przeznaczone na pracę nad albumem (sponsoring) i publikacja. W komiksie wydanym w Polsce nota copyright głosi, że prawa autorskie do niego ma Arte Glenat, jest tam też podany tytuł oryginału i jest to tytuł francuski.
Mamy sponsoring, wsparcie zagranicznym kapitałem, pierwodruk za granicą i prawa do komiksu w rekach obcokrajowców. Wniosek?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 01, 2006, 08:26:13 pm
Cytat: "4-staczterdzieściicztery"
Cytat: "mistrzu zagłady"
jasne, a Olisadebe nie jest Polakiem... jasne.

Przecież to Nigeryjczyk z polskim paszportem i w dodatku nie robi komiksów, choć pewnie jest bohaterem kilku.


nie, no żartowałem wlaśnie sobie, bo sprawy narodowości to bardzo naciągany temat dzisiaj, poza odczuciem wewnętrznym człowieka kim się czuje.
dla przykładu eurowizja i reprezentujący Polskę ril mekkoj czy jakiś taki ktoś... albo Polański... czy jego filmy są polskie, czy francuskie, niemieckie, czy amerykańskie? - albo inaczej - które są jakie i czy można tak dzielić? Rosiński stwierdzł na konwencie, że czuje się Szwajcarem i bodaj motywował to tym, że go tam przyjęto jak artystę to i docenia ten fakt (mniej więcej coś takiego).. więc co? pierwsze jego komiksy będą polskie, kolejne niepolskie bo nie czuje on już polskiego flooo? bez sensu chyba tak kombinować.
ja przychylam się do stwieredzenia o "narodowość" komiksu na miejsce gdzie wyłożono kasę na niego, a sprawy odczuć narodowych autora bym w to nie mieszał..
a w kwestii wypowiedzi o polskich komiksach mogę też rzec tyle, że często ludzie wypowiadają się odnośnie szczątkowej części tego segmentu wydawniczego (czyli, że nie przeczytali na ogół wystarczająco tyle, by móc wydawać takie jednoznaczne opinie). najgorzej gdy ktoś z założenia przekreśli komiks bez czytania i spróbuje się o nim wypowiedzieć bez znajomości zawartości.. mija się to z celem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Czerwiec 01, 2006, 08:31:50 pm
Cytat: "mistrzu zagłady"
Cytat: "4-staczterdzieściicztery"
Cytat: "mistrzu zagłady"
jasne, a Olisadebe nie jest Polakiem... jasne.

Przecież to Nigeryjczyk z polskim paszportem i w dodatku nie robi komiksów, choć pewnie jest bohaterem kilku.


nie, no żartowałem wlaśnie sobie, bo sprawy narodowości to bardzo naciągany temat dzisiaj, poza odczuciem wewnętrznym człowieka kim się czuje.

To ktoś tu pisał na poważnie!??
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Vinnie w Czerwiec 01, 2006, 08:55:28 pm
Cytat: "N.N."
W komiksie wydanym w Polsce nota copyright głosi, że prawa autorskie do niego ma Arte Glenat, jest tam też podany tytuł oryginału i jest to tytuł francuski.
Mamy sponsoring, wsparcie zagranicznym kapitałem, pierwodruk za granicą i prawa do komiksu w rekach obcokrajowców. Wniosek?


A...ja tego nie wiedziałem. Napisałem wcześniej, że nie znam szczegółów konkursu. Myślałem, ze sama publikacja była nagrodą. W takim razie Esencja jest w pełni francuskim komiksem...chociaż naszego polskiego tworcy...to jednak francuskim. Ale to moje zdanie oczywiście.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Czerwiec 01, 2006, 09:56:00 pm
Cytat: "N.N."
Tyle, że komiks "Esencja" nie miał szans na powstanie w Polsce z przeznaczeniem do druku w polskim wydawnictwie.
ze sie tak spytam dlaczego? skoro jest miejsce dla tylu 'fajnych' komiksow a nie było miejsca dla esencji?

pewna rzecz mnie rozwala, pare osob poprosiło o komiks ktory jest profsjonalnie zrobiony czyli ma dobry scenariusz i dobry rysunek. wtedy sie dowiaduje ze chce 'meinstramu' a pewna grupa tworcow jest na tyle ambitna ze sie 'meinstramu' nie chwyta. a prosze bardzo nikomu nie kaze robic komiksu srodka. ale wychodzi na to ze mainstram to komiks co ma dobry rysunek i dobry scenariusz? jesli nie jest meinstramowy to jest autorski tak? czyli komiks autorski to taki ktory ma do dupy rysunek i do dupy scenariusz?
potem sie dowiaduje ze meinstram to komiks narysowany 'realistycznie' po czym wykład fachowy na temat tego ze nie ma czegos takiego jak 'realizm'.
zgodnie z waszym tokiem myslenia wychodzi ze:
esencja to komiks meinstramowy i realistycznie narysowany...
bo jest profesjonalny (ma dobry rysunek, dobry scenariusz, dobre dialogi)
ja pierdykam
po drugie chciałbym przypomniec paru osobom aby zanajomili sie z tytułem tego tematu
ja nie właze w temat o np: OS i nikomu nie obrzydzam ale tutaj pozwole sobie napisac co mi sie podoba a co nie bez wzgledu czy to kupiłem bo temat dotyczy ogolnie polskich komiksow i gdzie tkwi ich problem. Nie brzmi pochwalmy polski komiks.
a tak jak mowie tkwi w braku profesjonalizmu zawsze ktorys aspekt nawala, jak nie scenariusz do dialogi jak nie kreska to kolor.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 01, 2006, 10:08:21 pm
Cytat: "Kowal^"
Cytat: "N.N."
Tyle, że komiks "Esencja" nie miał szans na powstanie w Polsce z przeznaczeniem do druku w polskim wydawnictwie.
ze sie tak spytam dlaczego? skoro jest miejsce dla tylu 'fajnych' komiksow a nie było miejsca dla esencji?


A kogo właściwie o to pytasz?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 01, 2006, 10:12:09 pm
Cytat: "Kowal^"
pewna rzecz mnie rozwala, pare osob poprosiło o komiks ktory jest profsjonalnie zrobiony czyli ma dobry scenariusz i dobry rysunek. wtedy sie dowiaduje ze chce 'meinstramu' a pewna grupa tworcow jest na tyle ambitna ze sie 'meinstramu' nie chwyta. a prosze bardzo nikomu nie kaze robic komiksu srodka. ale wychodzi na to ze mainstram to komiks co ma dobry rysunek i dobry scenariusz? jesli nie jest meinstramowy to jest autorski tak? czyli komiks autorski to taki ktory ma do dupy rysunek i do dupy scenariusz?
potem sie dowiaduje ze meinstram to komiks narysowany 'realistycznie' po czym wykład fachowy na temat tego ze nie ma czegos takiego jak 'realizm'.
zgodnie z waszym tokiem myslenia wychodzi ze:
esencja to komiks meinstramowy i realistycznie narysowany...
bo jest profesjonalny (ma dobry rysunek, dobry scenariusz, dobre dialogi)
ja pierdykam


coś Ci się pokićkało.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 01, 2006, 11:46:13 pm
Cytat: "Kowal^"

a tak jak mowie tkwi w braku profesjonalizmu zawsze ktorys aspekt nawala, jak nie scenariusz do dialogi jak nie kreska to kolor.


a możesz na przykładach jakichś?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Łoś w Czerwiec 02, 2006, 12:13:19 am
Cytat: "N.N."
Tyle, że komiks "Esencja" nie miał szans na powstanie w Polsce z przeznaczeniem do druku w polskim wydawnictwie.

A dlaczego? Chyba nie przez brak zainteresowanych? Bo ich raczej jest sporo. Esencja cieszy się chyba niezłym powodzeniem. Ale czy byłoby tak, gdyby pierwotnie wydano ją w Polsce?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 02, 2006, 12:37:40 am
Cytat: "Łoś"
Cytat: "N.N."
Tyle, że komiks "Esencja" nie miał szans na powstanie w Polsce z przeznaczeniem do druku w polskim wydawnictwie.

A dlaczego? Chyba nie przez brak zainteresowanych? Bo ich raczej jest sporo. Esencja cieszy się chyba niezłym powodzeniem. Ale czy byłoby tak, gdyby pierwotnie wydano ją w Polsce?


Po pierwsze: z powodów finansowych. Gdyby twórcy "Esencji" nie dostali pieniędzy z Arte Glenat, po prostu by tego komiksu nie zrobili lub robiliby go przez następne dziesięć lat.
Po drugie: z powodu braku zainteresowania wydawców.
Wreszcie to, o czym piszesz - wydany w Polsce komiks ten cieszyłby się znacznie mniejszym zainteresowaniem i spotkał ze znacznie ostrzejszą krytyką
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julius Corentin A. w Czerwiec 02, 2006, 09:14:43 am
Cytat: "N.N."
(...) lub robiliby go przez następne dziesięć lat.

czas.
ten argument wydaje się tu dosyc istotny (jesli nie pierwszorzędny, bo akurat kto jak kto, ale taki tworca ze znalezieniem wydawcy w polsce nie powinien miec problemow.. hm?).
gawronkiewicz wspominal przy jakiejs okazji, ze po narysowaniu tych kilku pierwszych plansz i wyslaniu na konkurs, praktycznie nic nad Esencją nie pracowal, nawet gdy dowiedzial sie o wynikach. w zasadzie gdyby nie termin oddania calości to... (album skończyl na kilka dni przed).
i to nie jedyny przyklad: Zelig powstawal przecież (tak, tak, z przerwami, ale..) kilkanascie lat, trzecie Mikropolis też od dawna w zapowiedziach..
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 02, 2006, 09:20:28 am
Cytat: "P. Śledziu"
Cytat: "gość"
... co nie zmienia faktu, że nie będę szanował tego kim jesteś i co robisz.


Wydaje mi się, że to zdanie nie do końca jest, hmmmm zgodne z prawami logiki. Jego sens się zagubił, chyba że na serio "nie będziesz szanował" , ale wtedy to dopadną Ciebie Bułgarzy KRLa i zmuszą do szacunku ;).


Och Śledziu, Śledź mnie źle zrozumiał, Śledź się zastanowi jeszcze raz nad sensem i jak nie zrozumie to napisze a ja wytłumaczę.



Cytuj
Ot jego subiektywne prawo portfela, o którym parę lat temu wstecz sam mi pisał karol_ konw.


Cytuj
Jego prawo portfela pozwala na nie kupowanie tego, do czego nie jest przekonany. Ja nie kupuję gier/filmów/komiksów do których nie jestem w 99% przekonany, że zrobią mi dobrze. Dzięki temu, nie muszę potem żalic się nikomu, jaki jestem nieroztropny, naiwny, że kaska poszła się je...c przy okazji obrażając autorów, naśmiewając się z nich lub insynuując to i owo, nie podając przy tym żadnych rzeczowych argumentów, ograniczając się do jakiś ogólników, "jedynych prawd (np.)Kovala". Przepraszam, ale to jakieś gówniarstwo jest, które tak naprawdę nie wymaga żadnego komentarza, tylko ciszy. Milknę więc.


Cóż, jako twórca masz okazję to gówniarstwo leczyć, zwalczać. Dziennikarzom się nie udaje, krytykom się nie udaje, znawcom się nie udaje, może tobie się uda.
Ignorancja nie burzy ignorancji, a milczenie to nie przejaw mądrości tylko bezsilności, bodrugiej opcji w twoim wypadku nie biorę pod uwagę.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 02, 2006, 09:27:49 am
Cytat: "Kowal^"

pewna rzecz mnie rozwala, pare osob poprosiło o komiks ktory jest profsjonalnie zrobiony czyli ma dobry scenariusz i dobry rysunek.


a mozesz konkretniej napisac o co ci wlasciwie chodzi?
bo na chwile obecna wychodzi na to, ze "profesjonalne" to to co Tobie odpowiada a cala reszta jest do dupy.
precyzujac, jesli masz cos np. do tego co ja robie (czy ktorykolwiek z autorow zabierajacych tutaj glos) to prosilbym o konkretne uwagi zamiast wysublimowanych andronow o xmenach wspartych argumentem, ze nie przeczytales, wiec za bardzo nie wiesz o czym mowisz :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Czerwiec 02, 2006, 11:41:09 am
Coś jest na rzeczy. Niewinny post obudził gniazdo szerszeni. Stado twórców zaczęło z zapałem przekonywać się nawzajem, że świetni są i basta!
Kurcze, nie chcę oceniać możliwości poszczególnych autorów. Wiem tylko to sam widzę. I jestem jednych z tych podłych typów, którzy kartkują komiksy polskie w księgarni i nic nie kupują. Nie dlatego, że śmierci chcą polskich artystów, by z głodu umarli lub ze wstydu sczeźli. To zwykły szit jest. Obrzydliwe patyczki, krzywe kulfony i odkrywcze scenariusze (bo czytelnicy odkrywają ze zdumieniem, że to już było) to znak polskiej szkoły komiksu.
Świetnie się to sprawdza w komiksie offowym, ale kurka 100% tych prac to off.
Dobrze wiecie jaki syf wygrywa  MFK(nie z winy organizatorów bynajmniej), jakie premiery wyszły przy okazji WSK. Niech no który poda tytuły warte zakupu i choć słowo doda dlaczego.
Tylko please! Bez Gawronkiewicza i Rosińskiego proszę, bo to tak, jakby kondycję polskich sportów zimowych wychwalać na przykładzie Małysza.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Czerwiec 02, 2006, 11:49:44 am
Cytat: "badfood"
Coś jest na rzeczy. Niewinny post obudził gniazdo szerszeni. Stado twórców zaczęło z zapałem przekonywać się nawzajem, że świetni są i basta!
Kurcze, nie chcę oceniać możliwości poszczególnych autorów. Wiem tylko to sam widzę. I jestem jednych z tych podłych typów, którzy kartkują komiksy polskie w księgarni i nic nie kupują. Nie dlatego, że śmierci chcą polskich artystów, by z głodu umarli lub ze wstydu sczeźli. To zwykły szit jest. Obrzydliwe patyczki, krzywe kulfony i odkrywcze scenariusze (bo czytelnicy odkrywają ze zdumieniem, że to już było) to znak polskiej szkoły komiksu.
Świetnie się to sprawdza w komiksie offowym, ale kurka 100% tych prac to off.
Dobrze wiecie jaki syf wygrywa  MFK(nie z winy organizatorów bynajmniej), jakie premiery wyszły przy okazji WSK. Niech no który poda tytuły warte zakupu i choć słowo doda dlaczego.
Tylko please! Bez Gawronkiewicza i Rosińskiego proszę, bo to tak, jakby kondycję polskich sportów zimowych wychwalać na przykładzie Małysza.


Cóż
aby odpowiedzieć na poziomie twojego posta (widzę że pierwszego)
napiszę:

lol nad lolami
i
rotfl nad rotflami
 :roll:

Bredzisz.
Odpowiedź dlaczego Twój tekst to jedna wielka
bezedura
masz w tym topiku
kilkukrotnie  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 02, 2006, 12:05:36 pm
Cytat: "badfood"
Niech no który poda tytuły warte zakupu i choć słowo doda dlaczego.

To ja może spróbuję (kolejność przypadkowa, nie wartościuję):
- Fastnachtspiel
- Człowiek Paroovka/Grand Banda
- KaeReLki
- Doktor Bryan
- Alicja
- Rewolucje
- Glinno
- Mikropolis
- Plastelina
- Josephine
- Cierń w koronie
- Blaki
- Strażnicy Orlego Pióra
- Opowieść rybaka
- Osiedle swoboda
- Ursynowska specgrupa
to tak na szybko, pewnie więcej pominąłem niż podałem. Każdy z tych komiksów wpisuje się w inny nurt, inną stylistykę.
Każdy z tych komiksów zakupiłem i ani razu kasy nie żałowałem.
Pytasz "dlaczego"?
A dlaczego nie?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 02, 2006, 12:55:19 pm
Cytat: "badfood"
Obrzydliwe patyczki, krzywe kulfony i odkrywcze scenariusze (bo czytelnicy odkrywają ze zdumieniem, że to już było) to znak polskiej szkoły komiksu.

jeśli możesz jakieś przykłady plus argumenty..

Cytat: "badfood"

ale kurka 100% tych prac to off.

nie wykluczone. takie czasy. chociaż gdy tak myślę sobie o naszej (mojej i szyłakowej) DRUGIEJ LIDZE, to sobie myślę, ze ona by gdzieś tam w USA  (zakładając, że dotyczylaby tamtych realiów - w sensie akcja dzialaby się w NY) - funkcjonowałaby w mainstreamie, bo tam takich komiksów na kopy. nikt wtedy by nie powiedział: "to komiks offowy".
btw mało odkrywcze scenariusze to raczej standard w Stanach, ale tam przez ten fakt często owe rzeczy funkcjonują jako mainstream (patrz: filmowe komedie romantyczne wszelkiej maści, komiksy o kalesoniarzach, większość filmów sensacyjnych itp.)..
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Czerwiec 02, 2006, 01:22:35 pm
Cytat: "mistrzu zagłady"
Cytat: "Kowal^"

a tak jak mowie tkwi w braku profesjonalizmu zawsze ktorys aspekt nawala, jak nie scenariusz do dialogi jak nie kreska to kolor.


a możesz na przykładach jakichś?
ponizej Kingpin wyliczył Grand Bande i to jets przykład gdzie mamy niezłe rysunki ale bardzo sredni scenriusz, humor nierowny. komiks jest ostro sredni choc graficznie ma wysoki poziom.
wspominałm ze Glinno miał niezłe rysunki i niezły scenariusz i to był album w moim mniemaniu profsjonalnie zrobiony miał braki oczywiscie i mozna by długo wymieniac ale całos sprawaiał pozytywne wrazenie nie był to komiks zrobiony na odwal sie pod pływem impulsu czy sezonu.
pan N.N stwierdził ze to kupa ok wolno mu ja nie wchodze w kwestie gustu.
tylko teraz jestem ciekaw co mozna stwierdzic o takiej drugiej lidze gdzie
ciezko cokolwiek wyłapac z  kadrow bo rysunek kaszana rowna, dialogi pseudosmieszne, scenariusz wtorny do bolu, po zestawieniu z Glinno lezy i kwiczy. nie chodzi mi o porownywanie bo oba sa zbyt rozne ale o ile Glinno ma poziom o tyle liga go zwyczajnie nie ma.
w Josephine widac nierowne rysunki ewidentnie widac kadry słabsze i lepsze w profesjonalnym komiksie mamy stały poziom choc akurat Josephine nie mam sie co czepiac bo to poczatkujacy i obiecujacy autor. ale najlepszy przykład KijBija co tam sie wyprawia pełny random w jakosci i poziomie a dlaczego? bo zwyczajnie panom brakło profesjonalizmu aby nawet własny stały poziom czymac nie mowiac aby doprowadzac styl do perfekcji.
sory ale otwieram komiks i widze ze koles rozne postacie rysuje ronymi stylami. postac z bliska wyglada inaczej niz daleka inaczej z profilu. i nie jest to kwestia tego ze wraz z malejaca odległoscia maleje liczba detali.
kazdy ma pewien styl rysowania chocby zgiec na ubraniach i czesto sie widzi ze to jest rysowane roznie nie dlatego ze mamy rozny materiał ale widac ze sam nie wie jak to rysowac i szuka wzoru po 'roznych dziełach'. i efekt jest taki ze komiks wyglada jakby był rysowany przez kolesia z rozdwojeniem jazni.
acha i dodam na koniec ze od czasow rosinskiego nie widziałem aby ktos narysował kobiete ktora nie wygladałaby jak predator...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 02, 2006, 01:37:47 pm
Cytat: "Kowal^"

acha i dodam na koniec ze od czasow rosinskiego nie widziałem aby ktos narysował kobiete ktora nie wygladałaby jak predator...

Jeśli tylko o to chodzi to szczerze polecam "Strażników orlego pióra".
Nie ma tam predatorów. Ani alienów.
Grand Banda ma scenariusz o wiele lepszy niż "ostro średni".
Ale rozumiem, że z arbitralnymi ocenami się nie polemizuje.
Nie rozumiem tylko dlaczego "świetne rysunki" + "średni scenariusz" dają nam ogólną ocenę w postaci "ostro średniego komiksu"?

KijBija nie wymieniłem celowo, wcześniejsze części spokojnie mógłbym do tamtej listy dorzucić.
Rozumiem, że jak na 10 polskich komiksów 3 są świetne, czy wręcz genialne, 6 przyzwoitych/poprawnych/całkiem dobrych i 1 gniot się trafia, to uprawnia to do twierdzenia, że polski komiks jest nieatrakcyjny i ogólnie nędza?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Czerwiec 02, 2006, 01:46:03 pm
Cytat: "gość"
Cóż, jako twórca masz okazję to gówniarstwo leczyć, zwalczać. Dziennikarzom się nie udaje, krytykom się nie udaje, znawcom się nie udaje, może tobie się uda.
Ignorancja nie burzy ignorancji, a milczenie to nie przejaw mądrości tylko bezsilności, bodrugiej opcji w twoim wypadku nie biorę pod uwagę.


Ja tam się na żadne barykady ponownie nie wybieram. Dla mnie to wszystko może sobie zdechnąc, przynajmniej wybije mi to komiks z głowy i pójdę do pracy, jak uczciwy człowiek. Siedziałbym sobie w jakiejś agencji od 8 do 8, co miesiąc wypłata, zero problemów, jakiś szczekających gnojków, kredyt na mieszkanie, jakaś miła żona, dzieciak, działka. Bez szarpania się z materią, szybkie wykonywanie poleceń, mózg chodzący na 25% możliwości, kolekcjonerskie wydanie wszystkich płyt Budki Suflera nad dobrym sprzętem grającym, wąs pod nosem.... Taaaa...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Czerwiec 02, 2006, 01:48:41 pm
No dobra. Wywaliłem na Was kupę kału, bo szlag mnie trafił, że tyle jadu wylewacie na Kovala. Mam więc nadzieję, że dacie chłopinie odsapnąć i chwilę pobluzgacie na mnie.
Już zupełnie poważnie. Wszyscy znamy ogrom polskiego rynku komiksowego. Niektórzy szacowali go tu na 5000 dusz, ale to chyba wliczając najbliższych krewnych i zwierzęta domowe. Podejrzewam, ze krąg miłośników gry na ukulele jest równie wielki. Pewnie dlatego, że jedna i druga dyscyplina jest tak piekielnie atrakcyjna i gotowa do wejścia w kulturę masową.
Żebyśmy się zrozumieli - na liście Kingpina było kilka dobrych pozycji (traf chciał, że wszystkie Skutnika), ale żadna nie nadaje się do detalicznej sprzedaży! Nie ma co lamentować, że w gdzieś macie kulturę masową, że komiks to nie kiełbasa, a jak myślę inaczej, to sp...ć do rysowania Kaczorów Donalda lub Punichera. To świadome spychanie się na margines, zamykanie przed odbiorcą. Sztuka offowa musi istnieć w kontrze do głównego nurtu, a ponieważ nie istnieje, jej sens stoi pod znakiem zapytania. To jak organizowanie Parady Wszechnormalnosci na wiecu Hitlerjugend.
Dlaczego nie można rysować ciekawych, inteligentnych (ale chociaż śmiesznych) komiksów, które nie odrzucałyby swoim rysunkiem. Pal licho, jeżeli autor po prostu nie potrafi inaczej, dopiero się uczy. W innym przypadku nie znajduję usprawiedliwienia dla graficznego niechlujstwa.
Szlag mnie trafia, gdy polscy wydawcy biegają po zagranicznych targach, by podkupić sobie nawzajem kolejne znane zachodnie dzieło. Robią to, by zarobić na chleb, zainteresować komiksem jeszcze kilka osób w kraju, rozruszać rynek. Wydawanie polskich twórców to obowiązek patriotyczny, nie wiem czy którykolwiek z nich poważnie liczy na sukces finansowy polskiego tytułu (Holcman to entuzjasta i niepoprawny optymista - choć życzę mu sukcesu).
Jeżeli podoba się Wam obraz polskiego komiksu, to OK. Ale nadzieja na świetlaną przyszłość naszego rynku raczej widzę marnie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Czerwiec 02, 2006, 01:58:29 pm
Melasz strasznie  :?

Na innym forum podawałem kiedyś przykład polskich rysowników
wydających komiksy na zachodzie:
Koniora (jeszcze przed naszą premierą)
PencilPaula (rysuje zeszytową serię do USA)
Jarka Gacha

Na przykładzie tych rysowników chciałem pokazać że polacy też mają możliwości i umiejętności.
Odpowiedź jaką dostałem można streścić tak:
Konior (to nie jest polski komiks)
PencilPaul (komercja i sztampa dla durnych amerykanów)
Jarek Gach (to są pornole a nie komiksy)

i cóż z tego, że komiksy wyżej wymienionych SPRZEDAJĄ się za granicą?
Dla polskich miłośników komiksu to nadal jest kupa
a rysownicy są beztalenciami  :roll:

Możemy sobie tu wymieniać do usranej śmierci dobre komiksy, a i tak nadal będzie źle...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 02, 2006, 02:11:37 pm
Cytat: "badfood"

Jeżeli podoba się Wam obraz polskiego komiksu, to OK. Ale nadzieja na świetlaną przyszłość naszego rynku raczej widzę marnie.

A kto tu mówi, że wszystko pięknie, cycuś-glancuś?
Tylko nie popadajmy w skrajność. Ani nie jest zajebiście cudownie, ani nie tragicznie.
Jakoś nie widzę sensownych argumentów, popartych KONKRETNYMI przykładami na uzasadnienie tezy, że wszystko co polski komiks, to syf.
Bo co to za argument:
"No Grand Banda - świetne rysunki, średniawy scenariusz, czyli ogólnie bardzo średniawo". Z czym tu polemizować?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 02, 2006, 03:43:35 pm
To ja powiem coś do osób którym sie ten polski komiks nie podoba.... nie psujcie sobie nerwów i krwi... nie kupujcie, nie przeglądajcie.... nikt pod lufą was do ksiegarni nie prowadzi...  bo jęczyta tu jakby wam tu ktoś wielka krzywdę wyżądził... usiąść na dupy i samemu zrobić genialny polski komiks i będzie spokój.... na razie nie było ani jednego sensownego argumentu... a jak był to był paradoksem na miarę wypowiedzi Paris Hilton- żeby stworzyc komiks "meinstrimowy" trzeba genialnego scenara i rysunku....no to wtedy chyba powstanie dzieło sztuki, a nie komiks środka... dla masy....  czy ja taki gupi jestem....
czytam te posty i nie wiem... idę sobie spacer zrobię...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 02, 2006, 03:49:51 pm
Cytat: "KRL"
żeby stworzyc komiks "meinstrimowy" trzeba genialnego scenara i rysunku....no to wtedy chyba powstanie dzieło sztuki, a nie komiks środka... dla masy...

 no więc właśnie, chyba trafiłeś w sedno.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 02, 2006, 03:55:59 pm
Cytat: "mistrzu zagłady"
Cytat: "KRL"
żeby stworzyc komiks "meinstrimowy" trzeba genialnego scenara i rysunku....no to wtedy chyba powstanie dzieło sztuki, a nie komiks środka... dla masy...

 no więc właśnie, chyba trafiłeś w sedno.

I ja bym na tym zakończył i zmienił temat na:
Czy ładniejsze są Ukrainki, czy Litwinki i dlaczego Białorusinki są nieatrakcyjne?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Czerwiec 02, 2006, 04:12:01 pm
wtrące sie tylko na chwilę.
Ci co domagają się tych mainstreamowych komiksów, jakoś nie kupują tytułów które są do nich kierowane. Tytułów zachodnich rzecza jasna. Egmont i inne wydawnictwa nawydawali tego sporo i co?
Nikt tego nie kupował.
Wiec po co Polacy mają takie rzeczy robić?

jako przykład: Takie Uniwersal War One, klasyczny komiks środka, przyzwoity scenariusz, niezłe rysunki. I co? Jakoś ci fani komiksów środka nie kupowali tego tytułu. Takie przykłady można mnożyć.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 02, 2006, 04:49:02 pm
Cytat: "Kowal^"
ponizej Kingpin wyliczył Grand Bande i to jets przykład gdzie mamy niezłe rysunki ale bardzo sredni scenriusz, humor nierowny. komiks jest ostro sredni choc graficznie ma wysoki poziom.


mialbyś ochote rozwinąć myśl? bardzo mnie intryguje co stoi za stwierdzeniem "mocno średni scenariusz" i "humor nierówny".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Czerwiec 02, 2006, 04:49:11 pm
tak czytam tę dyskusję i czytam i mam wrażenie, że robi się ona męcząca. Błędne koło
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Łamignat w Czerwiec 02, 2006, 04:53:20 pm
badfood nie znam Cię za dobrze , ale w kilku sprawach zgadzam sie z Tobą i uważam , że nieźle prawisz.
Zwróć jednak uwagę na polski komiks po 90 roku.
Przy natłoku dóbr z zachodu i różnych wszelakich nowości jakich nie było w tamtym okresie w polsce, komiks zszedł do podziemia. Zapomniano o nim jako o kulturze masowej i znacznie ograniczał sie krąg jego odbiorców.
Wielu twórców  wydawało niemalże w podziemiu dla ograniczonej ilości odbiorców, bojąc się, że będa oceniani przez pryzmat klasyków.
I ten właśnie podziemny komiks po wielu, wielu latach próbuje znów wyjść na powierzchnie i zyskać sobie nowych wielbicieli.
Zapomniano jednak, że przez te kilkanaście lat na powierzchni tej wylano masę betonu i coraz ciężej jest się przebić.
Ja bardzo cenie wszystkich twórców, choć prace wielu z nich mi nie odpowiadają. Nie kupuje ich po prostu ale mimo wszystko życzę im jak najlepiej.
Fakt pozostaje faktem, że polskiemu czytelnikowy (poza zamkniętym kręgiem odbiorców - czyt. dotychczasowych czytelników) potrzebny jest komiks nieco bardziej masowy. Który poza znakomitym rysunkiem posiadałby przyjemną treść. Najmłodsi powoli uczą się wracać do komiksów, ale co to da, skoro nie są w stanie dalej kontynuować swoich upodobań. Bo po Witchu i Gigantach jest potężna przepaść i  ten młody czytelnik naprawde nie ma co wziąć do ręki. A szkoda , bo przydaloby sie propagować komiks we wszystkich kręgach.........
A tu rynek uderza w nas komiksami , które są dla młodszego czytelnika niezrozumiałe, kreska jest jakaś taka za poważna, treść bardzo trudna w odbiorze. Wspomne tu tez o cenach komiksów na które wielu młych ludzi nie stać.
Całość ta powoduję, że przecietny młody czytelnik zamiast kontynuować swoja przygodę z komikse, odwaraca się od niego i rzadko kiedy z powrotem do niego zagląda .
szkoda....
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Czerwiec 02, 2006, 05:56:47 pm
Drogi Łamignacie! Tak zgrabnie i po ludzku napisałeś to, czego ja w swoich plwocinach ująć nie potrafiłem!
Bardzo serio, ja też życzę kolegom twórcom wszystkiego najlepszego. Kilku nawet podziwiam za upór w walce o uznanie komiksu za sztukę.
Jest mi tylko żal - no dobra, wkurwia mnie to, że tak opornie sie rozwijamy, że co najlepsze zostaje wchłonięte przez zagranicę, bo tu odstaje i nie ma szans na rozwinięcie skrzydeł, że widoki marne na przełamanie marazmu.
Wkurzyło mnie święte oburzenie naszych rysowników, którym ktoś ośmielił sie zwrócić uwagę, że czasy podziemia wyszły z mody. Japońscy żołnierze z wysp Pacyfiku też byli lekko rozczarowani, gdy uświadomiono im, że wojna skończyła się kilka lat wcześniej, ale wierzę, że przynajmniej kilku jakoś się pozbierało i funkcjonuje całkiem dobrze.
Łamignat napisał
Cytuj
badfood nie znam Cię za dobrze

Ja, prawdę mówiąc, wcale Cię nie znam, ale bardzo ucieszył mnie Twój post.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Titos2k w Czerwiec 02, 2006, 06:12:53 pm
Analizując dyskusję doszedłem do wniosku że:
- Polacy to zrzędy
- Nie istnieje i nie zaistnieje nigdy 'komiks uniwersalny'
- Cudze chwalicie swego nie znacie
- Bieda z nędzą przez kraj pędzą
- Zawzięci krytycy polskiego komiksu wymrą jak dinozaury.

 :lol:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 02, 2006, 06:13:43 pm
Cytat: "badfood"

Wkurzyło mnie święte oburzenie naszych rysowników, którym ktoś ośmielił sie zwrócić uwagę, że czasy podziemia wyszły z mody.


jakiego znowu "podziemia"? :shock:

Łamignat przynajmniej zdroworozsadkowo przyznaje, ze cos mu nie odpowiada i tyle.
to uczciwe postawienie sprawy.

a ocenianie czegos, ze dobre czy zle, wymaga troche konkretniejszych argumentow niz opowiesci o jakims "podziemiu" czy "braku profesjonalizmu" :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Czerwiec 02, 2006, 06:31:44 pm
Istotą "podziemia" jest to, że nigdy nie było modne. I oby tak zostało.
W tym kraju jak coś robi sie modne to banda pseudoznawców i niespełnionych krytyków dolepi do tego zaraz plakietke z napisem: gówno. Bo gówno jest modne. Trendi. Edżi. Dżezi. Czytajcie więc modne komiksy, słuchajcie modnej muzyki, oglądajcie modne kino, noście sie modnie i wogóle. Ja będe dalej bazgrał po murach, vklejał vlepy i mazał komiksy.
A mało tego będę śmierdział browarem, tania kiełbasą i będę szydził z trendów. Pieprze trendy - za głosem duszy: tędy >>
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Łamignat w Czerwiec 02, 2006, 06:53:56 pm
Cytuj
Istotą "podziemia" jest to, że nigdy nie było modne. I oby tak zostało.
W tym kraju jak coś robi sie modne to banda pseudoznawców i niespełnionych krytyków dolepi do tego zaraz plakietke z napisem: gówno. Bo gówno jest modne. Trendi. Edżi. Dżezi. Czytajcie więc modne komiksy, słuchajcie modnej muzyki, oglądajcie modne kino, noście sie modnie i wogóle.

hmmmmmm...........
Nie wiem czy dobrze przeczytałeś to co napisałem ale raczej nie do końca mam na mysli to o czym piszesz.
Pisząc podziemie miałem na myśli wąskie grono odbiorców do jakich docierają komiksy i czytelników, którzy te komiksy czytają.
Napisałem również, że razi mnie przepaść między grupami docelowymi , jakimi są czytelnicy. Mamy zatem komiksy dla dzieci i dla dorosłych. A gdzie tu młodzież, nieco starsze dzieciaki, czy w ogóle dorośli chcący poczytać komiks w formie relaxu.
Nie chodzi mi o komiks "Trendi. Edżi. Dżezi" a o komiks po który mogliby sięgnąć zarówno dzieci, młodziez jaki i dorośli. Chodziłoby mi o komiksy w stylu Kajko i Kokosza (czy uważasz to za gówno ??) których na naszym rynku po prostu nie ma (może jakieś śladowe ilości).
Myślę tu o głupocie wydawnictw, które mimo sukcesu np takiego Witch, nie staraja się zachęcić tych dzieciaków np innymi komiksami. Przecież każde dziecko z tej rzeszy czytajacych te komiksy mogłoby być w przyszłości potencjalnym klientem. A duzo nie trzeba. Wystarczyło by np zamieszcać w czasopismach, cz w zbiorczych innych wydaniach 2 strony różnych komiksów i śledzić jak zostaną one przyjęte przez czytelników.
To naprawde niewiele.
A Ty cuchnij sobie browarem i tanią kiełbasą (niezawsze tania znaczy niedobra) szydż sobie z trendów, vklejaj vlepy i kontynuuj mazanie komiksów. Ale nie zaprzeczysz, że przyjemnie by było  widzieć jak kiedyś dzieciaki w różnym wieku wybierałyby sobie komiksy i czytały je  wraz ze starszym rodzeństwem , czy rodzicami.  To nie utopia - to jest mozliwe !!
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Czerwiec 02, 2006, 07:07:56 pm
Wiem, że to możliwe. chętnie bym w takim projekcie uczestniczył. Ale przyznaj sam, że niektóre reakcje zniechęcają. Kajko i Kokosz ... uwielbiam, wciąz mnie bawi, jak się doczekam dzieciaków to im pokażę jak kiedyś było fajnie, ale mamy inne czasy. Sam robię komiksy o róznej tematyce, groteskowe, wulgarne, ale też leciutkie, tzw, bajeczki. Bawi mnie to, zajmuję się tym bo odkąd pamiętam chciałem się tym zajmować, niekiedy nawet na tym zarobie jakiś grosz. I jak to co robie się komuś podoba ( a jest to małe grono odbiorców - głównie znajomi i koledzy po fachu ) to sie cieszę. Bo to świadczy, że jest w tym coś atrakcyjnego. To, że to nadal robię i to, że mam dla kogo. A jak nadejdą czasy piekne i szczęsliwe dla komiksu w naszym kraju, to wyjątkowo będę pachniał herbata karmelową i toffi.


A podziemie nie wyszło z "mody". To komercja wyszła z podziemia
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 02, 2006, 07:14:51 pm
Cytat: "Łamignat"
Ale nie zaprzeczysz, że przyjemnie by było  widzieć jak kiedyś dzieciaki w różnym wieku wybierałyby sobie komiksy i czytały je  wraz ze starszym rodzeństwem , czy rodzicami.  To nie utopia - to jest mozliwe !!


Moje dzieci od najmłodszych lat czytały komiksy, czytały je ze starszym rodzeństwem i z rodzicami. I nadal je czytają. I wśród tego, co czytają, są także komiksy polskie. A wśród polskich są takie, które naprawdę, szczerze im się podobają i które polecają swoim znajomym. To nie utopia - to fakt.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Łamignat w Czerwiec 02, 2006, 08:34:35 pm
Cytat: "N.N."
Cytat: "Łamignat"
Ale nie zaprzeczysz, że przyjemnie by było  widzieć jak kiedyś dzieciaki w różnym wieku wybierałyby sobie komiksy i czytały je  wraz ze starszym rodzeństwem , czy rodzicami.  To nie utopia - to jest mozliwe !!


Moje dzieci od najmłodszych lat czytały komiksy, czytały je ze starszym rodzeństwem i z rodzicami. I nadal je czytają. I wśród tego, co czytają, są także komiksy polskie. A wśród polskich są takie, które naprawdę, szczerze im się podobają i które polecają swoim znajomym. To nie utopia - to fakt.

Czytaja , ponieważ przez całe swoje zycie mają styczność z komiksami  dzięki swojemu tacie.
Myślę, że dzieci większości z nas w mniejszym lub większym stopniu będą interesować się komiksem.
Ale ja tu mam na mysli ogół  dzieci i młodzieży, które poza wspomnianymi Witchami i Gogantami styczności z komiksem nie mają. Nie ma im kto pomóc w doborze właściwej dla nich lektury, zaprezentować różnych rodzaji komiksów - po prostu zaiteresować je tą tematyką . A przyznam szczerze, że patrząc oczyma takiego nastolatka to rynek komiksowy dla mnie nie jest zbyt przystepny. A szkoda , bo naprawdę wiele można by zrobić , a z biegiem lat można by wiele osiagnąć.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 02, 2006, 09:18:08 pm
Cytat: "Łamignat"

Czytaja , ponieważ przez całe swoje zycie mają styczność z komiksami  dzięki swojemu tacie..

Odnoszę wrażenie, że temat, w którym zabrałem głos, dotyczył czego innego. Krązyła tu teza, ze w Polsce panuje totalny underground i dzieciaki nie mają co czytać. Otóż mają. Moje dzieciaki czytały "Jeża Jerzego" i komiksy Jezierskiego,  i "Kajka i Kokosza". Moja córka jest wielbicielką "Rewolucji" i "Fastnachtspiel". Mojemu synowi podobała się "Liga obrońców Planety Ziemia".
Znalazły sobie lektury wśród polskich komiksów i nie narzekały na ich jakość.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 02, 2006, 09:44:56 pm
Cytat: "badfood"

Jest mi tylko żal - no dobra, wkurwia mnie to, że tak opornie sie rozwijamy, że co najlepsze zostaje wchłonięte przez zagranicę, bo tu odstaje i nie ma szans na rozwinięcie skrzydeł, że widoki marne na przełamanie marazmu.

tak się rozwijamy, jakie jest zapotrzebowanie. ono może się zmienić kidyś tam, ale to nie przez promocję komiksu sensu stricte, tylko rzeczy powstałych na bazie komiksów (filmy, animacje, gry) - które z zasady chyba już mają większy odbiór i promocję.
a to, że leci wszystko za granicę to i dobrze, bo po pierwsze: ktoś tam oczekuje takich komiksów, jakie robią Polacy, po drugie w ten sposób ukażą się one w Polsce wcześniej, czy może nawet dzięki temu w ogóle się ukażą.

Cytat: "badfood"

Wkurzyło mnie święte oburzenie naszych rysowników, którym ktoś ośmielił sie zwrócić uwagę, że czasy podziemia wyszły z mody. Japońscy żołnierze z wysp Pacyfiku też byli lekko rozczarowani, gdy uświadomiono im, że wojna skończyła się kilka lat wcześniej, ale wierzę, że przynajmniej kilku jakoś się pozbierało i funkcjonuje całkiem dobrze.

no OK, ale czy ktoś tu się wzburza, chyba każdy twórca zdaje sobie sprawę w jakich warunkach tworzy się w Polsce i nikt z wypowiadających się tu twórców nie ma większych złudzeń. to po prostu pytania o sensowność publikacji, skoro większość z nich spotyka się z marnym odbiorem (marny w moim pojęciu to będzie poniżej pięciu tysięcy - jakkolwiek by to nie brzmiało, bo te pięć tysięcy sprzedanych egz. mogłoby dopiero pozwolić jakoś godnie żyć twórcy/ twórcom).
więc to nie jest wzburzenie tylko zastanawianie się o co chodzi i w czym tkwi problem niskiej sprzedaży komiksów. i tyle chyba.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 02, 2006, 10:22:43 pm
Twórcy sie nie burzą... mam wrażenie że burzą sie niektórzy czytelnicy na to , że twórcy robia to co robią... i to mogłoby wzburzyć twórców ... ( bo czy owi czytelnicy nie kumaja w jakiej rzeczywistości przyszło im żyć? Im i rodzimym twórcom? Twórcy sie z tym pogodzili i robia swoje po prostu... ale wychodzi na to że nie powinni robić nawet tego bo to beee.... a ja temu beee poświeciłem swoje twórcze całe życie....  no ale sie nie burzę...buuu masło maślane.... )
Mi pasuje tak jak jest.... nie mam problemów ze snem w związku z tym , że nie jestem genialnym meinstrimowcem... cieszę sie z każdego mojego czytelnika-  Z KAŻDEGO ... i dla mnie 2000 czytelników to 2000 ludzi którym umilam czas swoimi wypocinami ( ta liczba to pobożne rzyczenie wielu rysowników ale tyle egzemplarzy Ligi poszło....).... jeszcze 4 lata temu było ich z 5 .....  jestem szczęśliwym człowiekiem który nie burzy sie dlatego że nie ma fanów jak Britney Spears.....     albo że ktos mu mówi , że robi niedoskonałe komiksy... bo nie robię.... bo nie umiem może. I pewnie nigdy się nie nauczę.... jak mi przyjdzie ochota i ambicja zarabiania na komiksie milionów w tym kraju to pewnie przyjdzie i oburzenie i złość i cholera wie co jeszcze....  ale mi nawet przez myśl nie przeszło żeby na komiksie zrobić fortunę.... puki mogę za to opłacić mieszkanie , kupić jedzenie i odłożyć na remont... puty będzie mi pasowała obecna sytuacja w polskim komiksie.... puki mam paru czytelników i radochę z rysowania... puty będę hepi. A na posty odpowiadam bo  nie umiem tego na spokojnie czytać.... rzeby pisac to co tutaj niektórzy wypisuję ( goście, kowale i jakieś badfoody ) trzeba najpierw zrozumiec  o co w naszym kraju na prawde chodzi.... puki nie zrobicie własnego komiksu i nie pójdziecie z nim do wydawcy nie skumacie co mówicie... gadać piękne rzeczy i snuć nieziemskie wizje roztrzasając problemy rynku komiksowego to ja moge godzinami i bez przerwy... nawet na trzeźwo... ale po cholerę?  Paroma wątami i pretensjami w jeden dzień nie zamienicie naszego kraju w Belgię czy Francję... to syzyfowa praca u podstaw.... a ja juz dawno wyrosłem z młodzienczych ideii rewolucjonisty który sam zmieni świat..... Albo sie godzimy na to co jest albo kupujemy komiksy amerykańskie....A jak N.N. napisał... z polskim komiksem nie jest najgorzej....  jakoś to jest że go ludzie czytaja ... i lubieja nawet..... ooooo..... dziwne co? )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Czerwiec 03, 2006, 01:34:53 am
Cytat: "Rybb"
Istotą "podziemia" jest to, że nigdy nie było modne. I oby tak zostało.
W tym kraju jak coś robi sie modne to banda pseudoznawców i niespełnionych krytyków dolepi do tego zaraz plakietke z napisem: gówno. Bo gówno jest modne. Trendi. Edżi. Dżezi. Czytajcie więc modne komiksy, słuchajcie modnej muzyki, oglądajcie modne kino, noście sie modnie i wogóle. Ja będe dalej bazgrał po murach, vklejał vlepy i mazał komiksy.
A mało tego będę śmierdział browarem, tania kiełbasą i będę szydził z trendów. Pieprze trendy - za głosem duszy: tędy >>

Vlepki są trendy.
Bazgranie po murach jest dżezi.
Browar jest bardzo trendy.
A szydzenie z trendów jest już bardzo, bardzo dżezi i korporacje już dawno przygotowały różne koszulki i gadżety dla olewających modę.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Czerwiec 03, 2006, 08:33:35 am
Cytat: "Łamignat"
razi mnie przepaść między grupami docelowymi , jakimi są czytelnicy. Mamy zatem komiksy dla dzieci i dla dorosłych. A gdzie tu młodzież, nieco starsze dzieciaki


Dla dzieciaków wyrastających w "Witcha" i "Donalda" Egmont przygotował kiedyś np. "Tellosa", "Gate Crushera" (or smth), czy też "Transformery". Jeżeli mnie pamięć nie myli, to żadna z tych pozycji nie odniosła jakiegoś oszałamiającego sukcesu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 03, 2006, 10:24:27 am
Cytat: "Gashu"
Cytat: "Łamignat"
razi mnie przepaść między grupami docelowymi , jakimi są czytelnicy. Mamy zatem komiksy dla dzieci i dla dorosłych. A gdzie tu młodzież, nieco starsze dzieciaki


Dla dzieciaków wyrastających w "Witcha" i "Donalda" Egmont przygotował kiedyś np. "Tellosa", "Gate Crushera" (or smth), czy też "Transformery". Jeżeli mnie pamięć nie myli, to żadna z tych pozycji nie odniosła jakiegoś oszałamiającego sukcesu.


Powtórzę jeszcze raz, bo chyba nie zostałem zrozumiany: moje dzieciaki nie narzekają na polskie komiksy. Wręcz przeciwnie - uwazają je za interesujące. A są to najnormalniejsze dzieciaki pod słońcem (a właściwie były, bo teraz są w wieku niektórych spośród wypowiadających się na forum jako dorośli) Powtarzanie, ze dzieciaki czytają tylko takie rzeczy jak "Witch" i  "Tellos" wygląda trochę na lansowanie tezy, że dzieci nie mają mózgu.
Dla dzieciaków wyrastających z "Witcha" Egmont przygotował "Asteriksa" (ciągle wznawianego) i "Kajka i Kokosza" (też wznawianego), ponadto komiksy humorystyczne, "Thorgala" (wznawianego), "Usagiego Yojimbo" itd. itp. aż po "Batmana", "Supermana" (na każdy sezon) i wszystkie inne rzeczy też.
Innymi słowy: nie widzę powodów do narzekania na niedostatek komiksów dla dzieciaków w Polsce. A jako rodzic pragmatyczny, wrecz cieszę się, że pewne rzeczy ukazują się powoli albo wcale, bo dzięki temu dzieci szkolą się w jezykach obcych. Jedyne, czego mi brakuje, to jakaś rzetelna i pogłębiona refleksja krytyczna, która pozowliłaby im na poszerzenie zainteresowań i pogłębienie wiedzy o tym, co czytają.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ireneusz Pietryka w Czerwiec 03, 2006, 11:22:43 am
Cytat: "N.N."
Jedyne, czego mi brakuje, to jakaś rzetelna i pogłębiona refleksja krytyczna, która pozowliłaby im na poszerzenie zainteresowań i pogłębienie wiedzy o tym, co czytają.


No wie Pan? Przecież te dzieci i tak są - że tak powiem - w najbardziej komfortowej sytuacji, jeśli chodzi o możliwość zdobywania wiedzy o komiksie i wyrabiania sobie na nie krytycznego spojrzenia   :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 03, 2006, 11:43:31 am
Cytat: "Ireneusz Pietryka"
Cytat: "N.N."
Jedyne, czego mi brakuje, to jakaś rzetelna i pogłębiona refleksja krytyczna, która pozowliłaby im na poszerzenie zainteresowań i pogłębienie wiedzy o tym, co czytają.


No wie Pan? Przecież te dzieci i tak są - że tak powiem - w najbardziej komfortowej sytuacji, jeśli chodzi o możliwość zdobywania wiedzy o komiksie i wyrabiania sobie na nie krytycznego spojrzenia   :)


Wbrew pozorom, to jest właśnie problem: mnie nie słuchają...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Czerwiec 03, 2006, 11:21:20 pm
Eee tam, mnie całe to krtykanctwo trąci inżynierostwem mamoniostwem i tyle."Bo zapala, się rozgląda, bo mu się nie śpieszy, bo źle wygląda..". Tyle tylko argumentów padło, zresztą wcale nie konkretnych. A to przecież życie (polskie) właśnie. To samo można zarzucić (lub za to samo pochwalić) polskie filmy, literaturę itd. Tak samo śmieszy mnie "Nie ma róży bez ognia" jak i "Dzień Świstaka" czy "Hotel Zacisze". Tak samo a jednak inaczej. Jakoś głębiej i z większym namysłem. Tak jak "magiczny realizm" Kolskiego bliższy mi jest od Marquezowego, choć oba cenię i doceniam. Jakiś taki namysł mamy w sobie, my Polacy wolne ptacy, dystansik jednak (choć od Czechów nieporównywalnie mniejszy), któren sie lubi albo odrzuca. Może i to amatorszczyzną zdaje się trącić, ale to ten skowyt ducha, bo niemiec, bo rus, bo dzięcielina pała.... Nie znam nikogo, kto by w tym klimacie nie wzrastał i jakoś nim nie przesiąknął. Jednak obstaję przy tym, że ten najgłówniejszy zarzut to hermetyczność i brak uniwersalizmu. Dla mnie to nie zarzut, wręcz przeciwnie. Zarzućcie Barei brzydote aktorów - Kobuszewski to przecież nie Cooper! Fajerwerki zawsze były domeną amerykańską tak jak pisanie po zaparowanej szybie tramwaju w deszczu domeną francuską. Mamy swoją domenę, niezdefiniowaną i nieobliczalną. No i k***a całe szczęście, bo spodziewać się możemy dzieki temu wiele. Box office'y mówią za siebie, na całym świecie, ale to nie o pozycjach z ich pierwszych miejsc uczą się ludzie. Też na całym świecie. Od Mamonia bym tego Żywca wziął i też go z rady rejsu wykluczył...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 04, 2006, 09:44:09 am
Drogi KRL, jest mi przykro z powodu woreczka do którego mnie wepchałeś, bo sądziłem, że piszę jasno i wyraźnie. Chyba jednak, albo mi się tylko tak wydawało, albo ty miałeś problem z koncentracją przy czytaniu tego (powodów nie wnikam).
Co do pretensji i żali, to drogi N.N., cieszę się , że twoje dzieci przekonały się do komiksów Turucorpa i całej reszty wymienionych przez ciebie, problem w tym, że w moim, 75 tysięcznym mieście owe dzieła są niedostępne, a są niedostępne bo coś takiego, jak rynek, to iluzja. To raz. Dwa. Ty wychowałeś dzieci w duchu zainteresowania komiksem, kultury ogólnego czytania, być może przez swoje osobiste doświadczenia twórcy także kultury oceniania- zanim skrytykujesz, przeczytaj!
Jaka to jednak rzadkość, nie muszę cię chyba specjalnie przekonywać. Więc przykład jaki tu podałeś nie stanowi o powszechności, tylko o wyjątkowości twoich dzieci. Zdaję sobie sprawę, że tych wyjątków jest znacznie więcej, ale sam często widzę jak, niestety, powoli umierają tłamszone nieświadomością i nieuctwem innych, tych nad nimi.  

A teraz czas by to wszystko uporządkować
Brak rynku  po pierwsze nie pozwala nam na weryfikację, czy dany produkt jest czy nie jest atrakcyjny bo jest on po prostu niedostępny. Promocja sieciowa wbrew pozorom nie należy do najskuteczniejszych a ona dominuje. Dlaczego nie jest skuteczna? Otóż owe komiksy nie są reklamowane nigdzie poza wszelkiej maści serwisami komiksowymi, czy ogólno kulturalnymi (jak np. Esensja). A więc by ktoś mógł się dowiedzieć, że takie coś jak dany komiks istnieje musi odwiedzać owe serwisy (a więc musi być świadomym tego co robi! A więc świadomy komiksiarz, „zdziecinniały” maniak), lub serwisy kulturalne, przy czym i tu jest problem, bo po pierwsze to „kultura” a ta w Polsce nie ma zbyt wielkiego wzięcia. A po drugie „szeroka kultura” nadal patrzy na komiks z lekkim przymrużeniem oka. Sieć księgarni komiksowych jaka jest wszyscy wiedzą, a te z „normalnych” księgarń które biorą komiksy, biorą je najczęściej w małych, bezpiecznych ilościach, bez wiedzy, ale za to te kolorowe, lub te uznane, wciąż wznawiane. Byłem świadkiem, gdy pani z księgarni odradzała innej pani, która szukała prezentu (nie wiem dla kogo) kupno komiksu Arkham Asylum i polecała jej Thorgala. Uzasadnienie było jedno- miała tylko jedną sztukę Arkham i od początku nikt o ten komiks nie pytał, za to Thorgal... zwróćcie uwagę na samą różnicę w cenie obu komiksów.

A teraz o „Amatorskim”, po namyśle stwierdzam, że źle użyłem tego słowa, powinienem napisać „Autorski”, ale w obu wypadkach wciąż mówimy o tym samym.
Nie wiem, czy Turucorp, Skutnik, Krl, czy cała reszta są w stanie zrobić komiks środka postulowany przez Kovala, czy innych mu podobnych czytelników. Wiem jedno, że skoro nikt im za to nie płaci robią to co sprawia im frajdę i nikt nie może mieć do nich o to pretensji. To miłość, pasja, i inne demony, nie praca zarobkowa (choć w wypadku KRL jest inaczej i nie dziwi mnie fakt, że zmiany mogą go trochę irytować. Jednak rynek nie wyklucza, tylko spienięża, i dopóki jest ktoś, kto chce to kupić, ty będziesz miał chleb, drogi KRL-u).
Dlatego napisałem, że w tej chwili postulaty Kovala i jemu podobnych czytelników są niezasadne. Powtórzę niezasadne.
Zasadne będą tylko wtedy, gdy rynek, opłacając swoje potrzeby nie dostanie tego czego oczekuje. I tylko wtedy.

Napisałem, że rozumiem „krytykę” Kovala. I to prawda. Postulowane często na tym forum „obiektywne” podejście to fikcja, dlatego żale jakie się tu pojawiają są z zasady subiektywne, gorzkie i bardzo krytyczne. Nie ma tego co ja chcę, więc jest tylko „gówno”. Ot prawo rozczarowanego fana. A czy świadomego?... to już inna bajka.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Tiall w Czerwiec 04, 2006, 10:38:49 am
a myślisz, że jak zrobią Ci komiksy środka to ktoś je kupi? bo przy opisywanej przez Ciebie rzeczywistosci raczej nie ma na co liczyć
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 04, 2006, 10:58:28 am
Cytat: "gość"
A więc by ktoś mógł się dowiedzieć, że takie coś jak dany komiks istnieje musi odwiedzać owe serwisy (a więc musi być świadomym tego co robi! A więc świadomy komiksiarz, „zdziecinniały” maniak), lub serwisy kulturalne, przy czym i tu jest problem, bo po pierwsze to „kultura” a ta w Polsce nie ma zbyt wielkiego wzięcia.

no dobrze, ale żeby zeszedł nakład przeciętnego polskiego komiksu wystarczyłoby, ażeby każdy użytkownik forum kupił jeden egazemplarz, to znaczy, że większa reklama nie ma sensu. bo: komiksy czytają maniacy już chyba tylko, a ci wchodzą na fora i serwisy na ogół i wiedzą co i jak, zaś reklama (tradycyjna reklama) i tak nie zachęci przeciętnego człowieka, który nieczęsto cokolwiek czyta, natomiast sprawi, że koszty komiksu wzrosną (bo koszt reklamy trzeba będzie wliczyć do ceny komiksu)...

Cytat: "gość"

 A po drugie „szeroka kultura” nadal patrzy na komiks z lekkim przymrużeniem oka. Sieć księgarni komiksowych jaka jest wszyscy wiedzą, a te z „normalnych” księgarń które biorą komiksy, biorą je najczęściej w małych, bezpiecznych ilościach, bez wiedzy, ale za to te kolorowe, lub te uznane, wciąż wznawiane.

to i tak lepiej niż - jak to wspominał ktoś z prowadzących "w dymku" - sposób w jaki traktowane są komiksy w warszawskim empiku. poza tym pod rozwagę daję inną kwestię - nieuczciwość dystrybutorów i ociąganie się z opłatami, bądź nie płacenie wcale, co zahacza już o bandytyzm.
polskie komiksy wydają niewielkie wydawnictwa, a tu presja na dystrybutorów jest znikoma - i pod względem płatności i pod względem chociażby reklamy wewnętrznej w samych punktach sprzedaży.

widzisz, to jest tak, że dziś bez pomocy czytelników (takiego wręcz wsparcia mecenackiego prawie) polski komiks siądzie;
ale jeśli ktoś powie: "kupię polski komiks, ale tylko dobry" - to ja się pytam: to nie ma dobrych komiksów polskich - czy jak?
założę się, że jeśli Bagiński odniesie sukces z KINEMATOGRAFEM to nagle połowa gawiedzi stwierdzi, że komiksy Skutnika są genialne, ta część, która mówi dziś, że nic ciekawego nie ma w polskim komiksie. potem powiedzą: że też nie znaliśmy tego wcześniej..."
i tak to będzie wyglądać.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 04, 2006, 10:59:00 am
Jakby tak spojrzeć na całą sprawę tylko pod kątem hmmm... ekonomicznym? To w Polsce powstaje to co powstaje bo u nas nie ma zależności sprzedaży od tego czy komiks jest "mejnstrimowy" czy nie.  A niby powinno byc tak , że komiksy środka powinny sprzedawać sie lepiej... no a u nas lepiej sprzedaja sie wszelkie dziwactwa , komiksy eksperymenty, choróbstwa a takie np "Ale  Komiks ! " wydawał fajne komiksy środka ( jestem fanem tych komiksów- np Tajemnica Wielkiej Piramidy- prosta, fajna ,czysta, kreska ,zgrabne to to i miłe) i nikt ich nie chciał kupować.... Kiedy więc nie ma u nas przełożenia z komiksu srodka na zarobek... no to co zrobia polscy twórcy?..... Nikt nie sięgnie po komiks "poprawny" skoro może "popłynąć" i zrealizować swoje choróbstwa- a one sprzedadzą sie tak samo jakby zrobił komiks "Mejnstrimowy"... albo jeszcze lepiej - ba - na pewno lepiej.

No a po drugie..... to ja nie wiem czy którys polski rysownik dałby radę zrobic dzisiaj komiks środka... z rysunkami ala Wróblewski np.  Jest paru dobrych rysowników realistycznych ale ich manierę i tak czuc na kilometr. Acha- ja nie wiem czy ktos jest taki bo nie widziałem takich realistycznych np prac... a dlaczego nie widziałem? Bo ich nie rysują.. nawet jeżeli  potrafią. No i jeszcze jedno... niechcący postawił mi sie znak równości między komiksem środka a komiksem realistycznym. To bezsens oczywiście....ale tak mi sie napisało.
I myślę że przez to że nie ma jakiejś wielkiej potrzeby komiksu środka- takiego programowego- wedle stylistycznych kanonów i przyjętych jakis norm ( swoja drogą  możnabyło by je tu wymienić... tylko nie wiem czy one są "wymienialne" - każdy wie o co chodzi ale jak trzeba to opisać....)
nie zabrali sie za to polscy rysownicy... a jak sie nie zabrali to i sie nie nauczyli tego dobrze robić. No i nie potrafią. Ale to dobrze- mamy mały ale różnorodny rynek- co komiks to inna bajka zupełnie. Różnorodność jest dobra dla podtrzymywania gatunku...wieć może przełoży się to i na komiks.
A idealnym przykładem dla mnie komiksu środka jest "Kic Przystojniak" Jezierskiego. Ale przez to że w tym kraju jest tak mało osób potrafiących tak rysowac jak Jezierski ( chodzi mi o stylistykę , o tę frańkońską kreskę- bo takową tam widzę) zamiast zniknąć w tłumie rysowników tworzących w podobnej stylistyce ( nie chodzi mi o styl artystyczny tylko ten gatunek komiksu -typowy dla Francji np- humorystyczny komiks rysowany bardzo europejsko z tą lekkością kreski)  on jest w tym kraju jesdyny w swoim rodzaju- tworząc komiks środka jest jednym z największych oryginałów wśród naszych rysowników- ma niesamowity warsztat, kreskę wyczucie ......     ale KIC nie sprzedaje sie tak jak nabazgrany WILQ..... ot jak wygląda nasz polski komiks.....
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 04, 2006, 11:32:45 am
Cytat: "gość"

Co do pretensji i żali, to drogi N.N., cieszę się , że twoje dzieci przekonały się do komiksów Turucorpa i całej reszty wymienionych przez ciebie, problem w tym, że w moim, 75 tysięcznym mieście owe dzieła są niedostępne, a są niedostępne bo coś takiego, jak rynek, to iluzja. To raz. Dwa. Ty wychowałeś dzieci w duchu zainteresowania komiksem, kultury ogólnego czytania, być może przez swoje osobiste doświadczenia twórcy także kultury oceniania- zanim skrytykujesz, przeczytaj!


Wspomniałem o tym, co czytają moje dzieci, żeby dać odpór tezie zawartej w temacie, na który dyskutujemy i twierdzeniom, że nie ma na rynku komiksów interesujących dla młodego odbiorcy.
Jak słusznie zauważyłeś: to nie wina braku komiksow, ale malej ich dostępności, kiepskiej dystrybucji, slabego rozeznania czytelnikow, nie zawsze świadomych tego, co się wydaje, mizerii refleksji krytycznej, braku promocji i reklamy, braku zainteresowania ze strony odbiorców - słowem, wielu czynników diametralnie róznych od komiksów i nie mających nic wspólnego z ich atrakcyjnością lub nieatrakcyjnością.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 04, 2006, 11:38:07 am
Cytat: "KRL"
komiks "Mejnstrimowy"
.

od jakiegoś czasu noszę się z napisaniem co sądzę o tzw. komiksie środka, mejnstrimowym itp. i tu chyba jest odpowiedni moment.
uknułem tą tezę na własne potrzeby i ja to widzę tak:
komiks mejnstrimowy. alternatywny, andergrandowy i offowy.
komiks środka - osobiście sądzę, że nie ma czegoś takiego w czystej postaci, zawsze wg mnie można mówić natomiast o takim komiksie względem tego co jest aktualnie tzn. jest to uzależnione od tego co tu i teraz, a nie od jakichś ogólnych wytycznych.
-mainstream, czyli właśnie komiks środka: będzie zawsze tym co jest aktualnie na topie i co się najlepiej sprzedaje (a trzeba pamiętać, że trendy się zmieniają), w tej chwili będzie to i WILQ i OSIEDLE i SOLIDARNOŚĆ itd. (jedne przez pomysł, inne przez jakość. inne przez reklamę itp.)..
-alternatywny komiks: czyli to co jest aktualnie rzeczywistą (czyli jakość i nakład) alternatywą dla mainstreamu i w moim mniemaniu będzie to np. ZELIG, REWOLUCJE i MORFOŁAKI itp.
- underground - czyli wszystko to, niezależnie od jakości i nakładu, co wydawane i rozprowadzane jest bez ISSNów, ISBNów nielegalnie w tzw. drugim obiegu. i tylko takie kryterium stosuję (odnośnie rynku polskiego wszystko to rzecz jasna), czyli i WDRUQ i JEJU i KRLKI i inne takie rzeczy, i nawet gdyby Minkiewiczowie wydali w nakładzie 1000 szkice do wilka w wersji ksero, też wliczyłbymto w andergrand.
-off - i tu myślę, że wszystkie powyższe przykłady mają swój off (przez naklad): czyli off mainstreamowy dziś to np. SPECGRUPA, alternatywny to    np. HYDRIOLA itd itp...
a komiks ładny, przystępny, realistyczny wcale wg mnie nie musi uchodzić za komiks środka. i wg mnie tzw "mainstream optymalny, z założenia" to mit. przynajmniej u nas. bo ten sam autor może funkcjonować jako off, główny nurt, alternatywa i podziemie w jednym. w ocenie, jak sądzę i w podziałach (i tak sztucznych) liczy się tylko sprzedany nakład.
jeżeli uznamy, że HELLBOY jest u nas mejnstrimowy, to i robiący pod niego Oleksicki ze swoim ODMIEŃCEM powinien być mejnstrimowy, acz tenże HELLBOY w Stanach ani takim głównonurtowym komiksem nie był swego czasu, a Oleksickiemu daleko do nakładów THORGALA w Polsce.
jednym zdaniem: sformułowanie "komiks środka" to jak dla mnie sprawa mityczna, zaś wszelkie podzialy to i tak sztuczne kwestie na potrzeby własne.
w związku z czym używanie tych pojęć i to jeszcze odnośnie komiksu polskiego wprowadza zawsze zamieszanie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 05, 2006, 07:56:23 am
hmmm
ale w poslce powstaja mainstreamowe rzeczy....

przeciez fantastyka psuizcza
w tym momencie jzu 6 odcinek komsikowej serii duszpasterze

hyhhyhyhyhyhyhy

mainstream jak sie patrzy

tylko dla walsciwego odbiory w/w serii koneiczne jest pewna hmmm...
doza...hmmm braku poczucia estetyki

:D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Czerwiec 05, 2006, 09:30:35 am
Cytat: "gość"

Nie wiem, czy Turucorp, Skutnik, Krl, czy cała reszta są w stanie zrobić komiks środka postulowany przez Kovala, czy innych mu podobnych czytelników
tylko ja nie postuluje aby powstał komiks srodka tylko aby powstał komiks co ma rece i nogi od ktorego by nie zawiewało amatorszczyzna, niedorobkami, czy wymeczonym symbolizmem. a to moi adwersarze w swojej logice wydedukowali ze to chyba o komiks srodka mi chodzi. wtedy majac jako postulat komiks srodka łatwiej im obrac linie obrony bo moga podawac do zanudzenia batmany czy spierdmany i zestawiac je z swoja awangarda i udowadniac wyrzszosc swojej 'sztuki' nad komercyjna papka.  

wszystkie albumy polskie ktore nabyłem nie sa komiksem srodka.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 05, 2006, 09:47:31 am
kowal:

ja ciebie rozumiem...
tylko jednej rzeczy w tym calym narzekaniu nie kumam...
czegos o czym pisal daniel gizicki,...
jak to jest ciagle ktos wrzeszczy ze polacy niepotrafia tak jak co na zachodzie a jak przychodzi co do czego to tych lepszych zachodnich nikt nie kupuje:|
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 05, 2006, 09:49:15 am
Cytat: "Kowal^"
ja nie postuluje aby powstał komiks srodka tylko aby powstał komiks co ma rece i nogi od ktorego by nie zawiewało amatorszczyzna, niedorobkami, czy wymeczonym symbolizmem. a to moi adwersarze w swojej logice wydedukowali ze to chyba o komiks srodka mi chodzi.

Może po prostu żle sformulowaleś swoje zarzuty, krytyczne uwagi i spostrzeżenia, co spowodowało, że zostaleś opacznie zrozumiany.
Jeśli chodzi o "amatorszczyznę", "niedoróbki" i "wymęczony symbolizm" to:
po pierwsze: nie powinieneś wymieniac tych elementów jednym tchem, gdyż "wymęczony symbolizm" ani nie wynika z braku profesjonalizmu, ani nie jest w żaden sposób rezultatem niedopracowania komiksowej opowieści. Powiedziałbym nawet, że moze wynikać z nadmiaru profesjonalizmu i z przepracowania;
po drugie: takie zarzuty mogę ze spokojnym sumieniem postawić kazdemu komiksowi na świecie i nie będę w tym oryginalny, bo przeciwnicy komiksu jako takiego zawsze je stawiaja.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 05, 2006, 10:08:49 am
Tylko że strzelasz Kovalu ogólnikami generaline marudząc a poziom polskiego komiksu i nie chcesz tego marudzenia jakoś porządnie zargumentować. nie ułatwiasz rozmowy ;)

a co do duszpasterzy to.... o ja pierdykam! ostatnio zauważyłem, że puszczają po dwie strony komiksu na jednej magazynu. Czy to może dlatego, że ktoś się skapnął, że za dobrze narysowane to to nie jest?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: ljc w Czerwiec 05, 2006, 10:13:04 am
Cytat: "Kowal^"
Cytat: "gość"

Nie wiem, czy Turucorp, Skutnik, Krl, czy cała reszta są w stanie zrobić komiks środka postulowany przez Kovala, czy innych mu podobnych czytelników
tylko ja nie postuluje aby powstał komiks srodka tylko aby powstał komiks co ma rece i nogi od ktorego by nie zawiewało amatorszczyzna, niedorobkami, czy wymeczonym symbolizmem. a to moi adwersarze w swojej logice wydedukowali ze to chyba o komiks srodka mi chodzi. wtedy majac jako postulat komiks srodka łatwiej im obrac linie obrony bo moga podawac do zanudzenia batmany czy spierdmany i zestawiac je z swoja awangarda i udowadniac wyrzszosc swojej 'sztuki' nad komercyjna papka.  

wszystkie albumy polskie ktore nabyłem nie sa komiksem srodka.


zestawienie komiks środka i komiks autorski jako analizy oczekiwań/sytuacji na tynku komiksu w Polsce jest błędne z założenia
posługują się nim ci, którzy w ten sposób odpierają krytykę indolencji twórczej niektórych rodzimych autorów

czytając to forum, odnoszę wrażenie, że jak się nie pochwali lub nie napisze: "to nie moja bajka, ale dobre" to jest się uznanym za ignoranta etc. - bo jak tu dyskutować z kimś, kto się nie zna...

dla mnie Koval oczekuje dobrego komiksu
dobry to taki, który ma sprawne scenariusz i rysunki (produkt wysokiej jakości - dobry właśnie, dobrze poprowadzana i ciekawa historia, współgrające z nią, narysowane swobodną, profesjonalną kreską rysunki)
bardzo dobry to produkt najwyższej jakości, któremu jednak brakuje iskry geniuszu, by nazwać go dziełem
dzieło - rzecz doskonała, aczkolwiek nie idealna
arcydzieło - ideał

dygresja
w którymś poście na tym forum, jakiś czas temu Marek Turek napisał mi, że w 2005r. wyszło ok. 60 komiksów polskich (sorry jeśli coś przekręciłem - tak to zrozumiałem)
ile z nich spełniało kryterium od dobrego w górę?
koniec dygresji

odnosze wrażenie, że na tym forum wymaga się adoracji dla twórców za to, że cokolwiek wydali, bo sytuacja na polskim rynku jest nieciekawa i wogóle jest trudno...

problem jest zatem taki, że cześć twórców uważa, że jak coś już zrobiła to jest to z definicji dobre (założenie subiektywnie logiczne oczywiście, ale niestety nie biorące czynników zewnętrznych pod uwagę - zatem zobiektywizowana logika już kuleje)
tak niestety nie jest

nie bedę się zachwycał komiksem tylko dlatego, że wydał go ktoś właśnym sumptem i nie spał po nocach, żeby rysować etc.

oczywiście chwała mu za upór i wytrwałość, ale nie ma to znaczenia dla odbioru komiksu - co z tego, że ogrodnik się napracował, skoro jabłka są kwaśnie i robaczywe...

nie chodzi mi o negację pracowitości/skrupulatności - czyli pedantycznego perfekcjonalizmu - profesjonalnej roboty, gdzie każdy szczegół jest przemyślany i  dopracowany

codzi mi o to, że sam fakt, że ktoś się starał z całego serca, to dużo za mało, żeby komiks był choć dobry
dobre chęci to nie wszystko

wyostrzając różnicę:
interesuje mnie efekt - komiks właśnie, a nie to, czy ktoś się napracował czy też nie przy jego tworzeniu - to jest wyłącznie problem twórcy (może wydawcy) - nie mój jednak, czyli czytelnika
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 05, 2006, 10:23:21 am
Cytat: "ljc"


dygresja
w którymś poście na tym forum, jakiś czas temu Marek Turek napisał mi, że w 2005r. wyszło ok. 60 komiksów polskich (sorry jeśli coś przekręciłem - tak to zrozumiałem)
ile z nich spełniało kryterium od dobrego w górę?
koniec dygresji

Zamiast pytać, sam odpowiedz sobie na to pytanie: obejrzyj i przeczytaj te sześćdziesiat komiksów i wtedy wypowiadaj się na temat ich poziomu. Bo jeśli mówisz o czymś na czym się nie znasz i oceniasz coś, czego na oczy nie widzialeś, to jestes po prostu... Ech, szkoda gadać.
Cytuj

odnosze wrażenie, że na tym forum wymaga się adoracji dla twórców za to, że cokolwiek wydali, bo sytuacja na polskim rynku jest nieciekawa i wogóle jest trudno...

Sprawa jest znacznie prostsza: człowiek, ktory coś zrobił, chce rozmawiac o tym czymś, a nie snuć wydłubane niczym gile z nosa rozważania natury ogólnej oparte na tym, co się komuś wydaje...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: ljc w Czerwiec 05, 2006, 10:52:28 am
Cytat: "N.N."
obejrzyj i przeczytaj te sześćdziesiat komiksów i wtedy wypowiadaj się na temat ich poziomu. Bo jeśli mówisz o czymś na czym się nie znasz i oceniasz coś, czego na oczy nie widzialeś, to jestes po prostu... Ech, szkoda gadać.

czy ja oceniam gdzieś te ok. 60 komiksów?
nie
kolejny raz wciskasz coś pod moje palce, czego one nie napisały
nie rób tak, bo to bez sensu

ok. 60 polskich komiksów wydanych w 2005r. oczywiście nie czytałem - te które jednak wymienił wówczas Marek Turek czytałem (inne też:) )

mój błąd w tamtej dygresji polegał na tym, że jedynie sugerowałem
zatem
celem dygresji było pokazanie:
1) ilość nie zawsze musi iść w jakość
3) dostępność komiksów jest znikoma nawet dla kogoś, kto interesuje się rodzimymi twórcami, ale nie jest fanatykiem lub kimś ze "środowiska twórczego"
nie wiem także jak Turek zrobił to wyliczenie (czy ta lista dotyczy tylko albumów, czy także zinów i innych pism komiksowych, ile z tej liczby to albumy wydane w góra kilkudziesięciu egz. - wydania koleżeńskie:) )

pozwolę sobie również na tę śmiałość i zadam Ci pytanie:
chciałbym wiedzieć, co Twoim zdaniem, trzeba wiedzieć, przeczytać, znać, żeby móc wypowiadać się na temat komiksów i nie być skwitowanym: ech, szkoda gadać...
jakieś studia trzeba skończyć (konkretne wydziały, specjalizacje, chadzać na zajęcia do konkretnych wykładowców?), jakieś książki, komiksy znać (tytuły proszę)? ściskać czyjąś rekę, być na Ty...? jakiś dar od Boga specjalny mieć? siódmy zmysł komiksowy...?
słowem - poproszę o zakres kompetencji, jakimi wynienem się legitymować, by móc z Tobą dyskutować o komiksie

wracając jeszcze na chwilę do zestawienia, jakie podałem w moim poście:
chcę komiksu o dobrym scenariuszu i takimż rysunku
a nie silenia się na coś
dla mnie to oczywiste i proste
Cytat: "N.N."

Sprawa jest znacznie prostsza: człowiek, ktory coś zrobił, chce rozmawiac o tym czymś, a nie snuć wydłubane niczym gile z nosa rozważania natury ogólnej oparte na tym, co się komuś wydaje...


to trzeba było zrobić, żeby się nie wydawało
a jak się już zrobiło tak, że się może wydawać, to trzeba przyjąć krytykę - na klatę - że przycytuję Holcmana:), a nie zasłaniać się brakiem zrozumienia ze strony odbiorcy i niską jakością jego argumentów
juz o tym pisałem - powtórzę zatem: to czytelnik ostatecznie rozlicza twórcę, to czytelnik jest sędzią ostatecznym
ponawiam zatem pytanie o kompetencje odbiorcy

przy okazji dorzucam także zapytanie o kompetencje twórcy

bez tych dwóch zasadniczych informacji

sparafrazuję Ciebie i odpiszę Ci:

chce przeczytać dobry polski komiks, a nie snuć wydłubane niczym gile z nosa rozważania natury ogólnej oparte na tym, co sobie ktoś gdzieś wymyślił, narysował i wydał i jeszcze wydaje mu się, że to warte coś
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 05, 2006, 11:02:23 am
Cytat: "ljc"

nie wiem także jak Turek zrobił to wyliczenie (czy ta lista dotyczy tylko albumów, czy także zinów i innych pism komiksowych, ile z tej liczby to albumy wydane w góra kilkudziesięciu egz. - wydania koleżeńskie:) )


z tego co pamietam podliczalem wtedy wszystko (od zinow do reedycji).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 05, 2006, 11:02:46 am
Cytat: "ljc"
Cytat: "N.N."
obejrzyj i przeczytaj te sześćdziesiat komiksów i wtedy wypowiadaj się na temat ich poziomu. Bo jeśli mówisz o czymś na czym się nie znasz i oceniasz coś, czego na oczy nie widzialeś, to jestes po prostu... Ech, szkoda gadać.

czy ja oceniam gdzieś te ok. 60 komiksów?
nie
kolejny raz wciskasz coś pod moje palce, czego one nie napisały
nie rób tak, bo to bez sensu

Zauważyłeś słówko "jeśli" w mojej wypowiedzi? Jeśli je zauwazyłeś i mimo to napisałeś, co napisałeś, to uprawiasz demagogię z manipulacją w najgorszym guście. Jeśli zaś nie zauwazyłeś, to powinieneś zwrócić na nie uwagę.
Zabrałeś głos w rozmowie, w ktorej ktoś inny ocenia te sześćdziesiąt komiksów, ale twierdzisz, że wypowiadasz się na inny temat. Czy mógłbyś wyjaśnić, właściwie na jaki temat się wypowiadasz?
Cytuj

chce przeczytać dobry polski komiks, a nie snuć wydłubane niczym gile z nosa rozważania natury ogólnej oparte na tym, co sobie ktoś gdzieś wymyślił, narysował i wydał i jeszcze wydaje mu się, że to warte coś

Czy ja ci przeszkadzam w jakikolwiek sposób w realizacji tych zamierzeń:
chcesz przeczytać, to czytaj;
nie chcesz snuć, nie snuj.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: ljc w Czerwiec 05, 2006, 11:15:23 am
Cytat: "N.N."

Zauważyłeś słówko "jeśli" w mojej wypowiedzi? Jeśli je zauważyłeś i mimo to napisałeś, co napisałeś, to uprawiasz demagogię z manipulacją w najgorszym guście. Jeśli zaś nie zauwazyłeś, to powinieneś zwrócić na nie uwagę.
Zabrałeś głos w rozmowie, w ktorej ktoś inny ocenia te sześćdziesiąt komiksów, ale twierdzisz, że wypowiadasz się na inny temat. Czy mógłbyś wyjaśnić, właściwie na jaki temat się wypowiadasz?

zauważyłem, usciślałem, żeby nie było niedomówień
po raz kolejny zwaram Ci uwagę na istotę dialogu, którą zakładam, że znasz, nie wiem jednak, dlaczego omijasz ją szerokim łukiem...
znów robisz wyjątki - odnoisz się do kropki a nie do zdania...
odpowiedź na mój post - są tam personalnie skierowane pytania
no chyba że nie potrafisz, to też luz i bez stresu
jak nie chcesz odpowiadać też ok

jak nie wiesz, na jaki temat się wypowiadam, to zalecam ponowną lekturę mojego postu - nie mam zamiaru dwa razy pisać tego samego
jak dalej nie będziesz wiedział what's up to obiecuję, że spróbuję zborniej wyrażać własne myśli, choć już teraz mogę Cię zapewnić, że nie sam nie wierzę w jakaś zmianę mojego sposobu komunikacji

zabrałem głos w rozmowie o jakości polskiego komiksu
napisałem w niej, jakiego komisku oczekuję
i gdzie także jest moim zdaniem problem
z grubsza tyle

Cytat: "N.N."
Cytat: "ljc"

chce przeczytać dobry polski komiks, a nie snuć wydłubane niczym gile z nosa rozważania natury ogólnej oparte na tym, co sobie ktoś gdzieś wymyślił, narysował i wydał i jeszcze wydaje mu się, że to warte coś

Czy ja ci przeszkadzam w jakikolwiek sposób w realizacji tych zamierzeń:
chcesz przeczytać, to czytaj;
nie chcesz snuć, nie snuj.


Ty to chyba celowo robisz - nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze


Cytat: "turucorp"

z tego co pamietam podliczalem wtedy wszystko (od zinow do reedycji).


masz może listę? mógłbyś się podzielić?
ile z nich uważasz za dobre obiektywnie?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: graves w Czerwiec 05, 2006, 11:29:08 am
Cytat: "Kowal^"
tylko ja nie postuluje aby powstał komiks srodka tylko aby powstał komiks co ma rece i nogi od ktorego by nie zawiewało amatorszczyzna, niedorobkami, czy wymeczonym symbolizmem. a to moi adwersarze w swojej logice wydedukowali ze to chyba o komiks srodka mi chodzi.

No cóż to często się zdarza na forum, że bierze się rozmówcę za mądrzejszego niż jest i przypisuje się mu inne tezy niż to co rzeczywiście powiedział. No cóż wypada tylko przeprosić...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 05, 2006, 11:32:22 am
Cytat: "ljc"

pozwolę sobie również na tę śmiałość i zadam Ci pytanie:
chciałbym wiedzieć, co Twoim zdaniem, trzeba wiedzieć, przeczytać, znać, żeby móc wypowiadać się na temat komiksów i nie być skwitowanym: ech, szkoda gadać...

Zawsze możesz zostać tak skwitowany. Taka uroda rozmów na forum.
Cytuj

jakieś studia trzeba skończyć (konkretne wydziały, specjalizacje, chadzać na zajęcia do konkretnych wykładowców?), jakieś książki, komiksy znać (tytuły proszę)? ściskać czyjąś rekę, być na Ty...? jakiś dar od Boga specjalny mieć? siódmy zmysł komiksowy...?
słowem - poproszę o zakres kompetencji, jakimi wynienem się legitymować, by móc z Tobą dyskutować o komiksie

A o jakim komiksie chciałbyś dyskutować? Jak dotąd, na wszelkie próby rozmawiania o czymś konkretnie, odpowiadałeś, że Ty snujesz tylko takie rozważania natury ogólnej...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 05, 2006, 11:41:37 am
Jeszcze na moment się wtrącę:

Na naszym cudnym forum produkuje się średnio liczyć 25-30 osób to 30 to w dużych porywach…


W każdym razie- z pośród tej „rzeszy” trafiły się dwie trzy osoby które są z czegoś niezadowolone..
Z czego część z nich nie czytała wiele z tego o czym mówi

Ktoś postuluje o komiksy od których nie zawiewa amatorszczyzna…niedoróbkami czy wymęczonym symbolizmem

Nie wiem czym się tu emocjonować
Przecież każdy z twórców, absolutnie każdy pracuje przede wszystkim dla siebie ale także dla czytelnika który jego prace czyta lubi i nie widzi niedoróbek czy wymęczonego symbolizmu…
Patrząc na ilośc komiksów polskich wydanych i sprzedanych
Liczba tych odbiorców jest znacznie większa niż grupka 30 osob z forum
Z czego trzem niezadowolonym

Po co marnować czas?
I po kiego się wykłucać?

 Jak koval nie lubi to nie polubi
Oby czytal i kupowal zagraniczne tytuly które są lepsze i ciekawsze…wg niego oczywiście
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 05, 2006, 12:49:23 pm
ja proponuję natomiast uściślić dyskusję i wypowiadać się bardziej konkretnie, na bazie przykładów, co jest źle, gdzie, i jak ma być.
nie rozmawiajmy ogólnie, bo to bez sensu. Kowal, LJC, Gość - ja chętnie dowiem sie gdzie tkwi sens tej beznadziei czy słabości komiksów krajowych, bo mnie to ciekawi i piszę te słowa poważnie.
przyjmijmy na chwilę tezę, że komiksy polskie sprzedają się słabo, bo są słabe. ja chętnie dowiem się od Was które i gdzie tkwi słabość każdego z nich, i w miarę możliwości szczegółowo, ewentualnie jeszcze jeśli możecie napisać jakie są Wasze oczekiwania (na przykładach tego co Wam się podoba).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 05, 2006, 12:56:54 pm
Cytat: "ljc"

masz może listę? mógłbyś się podzielić?
ile z nich uważasz za dobre obiektywnie?


listy nie mam (liczylem wtedy z jakis siecowych baz danych i nawet nie jestem pewien czy chodzilo rzeczywiscie o 60 tytulow i w jakim temacie to wrzucalem), ale zeby nie gadac tak bardzo po proznicy wrzucam na szybko zrobiona liste i kazdy moze sie ustosunkowac czy rzeczywiscie jest zle.
komiksy krajowe wydane w 2005 (pewnie kilka pominalem, ale to tak na szybko :cry: ) :
"Zin sTRACHu"
"Antologia pasków komiksowych"
"Balkon -Zabawy"
"Doktor Bryan -Archipelag duszy"
"Epizody Powstania Warszawskiego"
"Przygody Pana W." i "Gang Wąsaczy"
"Henryk i Bonifacy. Albumik"
"Hirek & As"
"Hydriola"
"Jeż Jerzy" tom 7
"Josephine" tom 2
"Jutro będzie futro"
"KiK -szranki i konkury"
"Kajtek i Koko w Londynie"
"Klasyfikacja składników chaosu"
"Kraina Herzoga"
"Ksiądz Jerzy Popiełuszko. Cena wolności"
"Laleczki"
"Liga Obrońców Planety Ziemia" tom 2: "Atak totalny"
"Likwidator & Zielona Gwardia"
"Misja"
"Morfołaki" tom 2
"Osiedle Swoboda" (4 zeszyty)
"O zmroku"
"Podróż smokiem Diplodokiem"
"Esencja"
"Przebudzone legendy -Lewiatom"
"Rewolucje" tom 3
"Smoki" (antologia)
"Solidarność" (antologia)
"Tffffuj!"
"Toaletnicy"
"Trzy i cztery"
"TiM -perpetuum mobile"
"TRiA Złota księga przygód VI"
"Wilq" (2 zeszyty)
"Zeszyty komiksowe" nr.3
"Strażnicy Orlego Pióra" nr.1
"MFK 2005" (antologia)

moim zdaniem jest z czego wybierac i to zarowno we wszystkich grupach wiekowych jaki i w roznorodnych stlistykach.

edit:
"Agresor" numer 4
"Blaki"
"Com X" nr 2
"Demony seksu" nr.1
"emproFactor" tom 1
"LBDY. Sezon pierwszy"
"Polski Zookomiks"
"Termos Invaders"
"Tfur" nr 4
"Paula"
"Reanimation 4" (antologia)
"Jeju" nr 1
"Bye now!"
"Wędrówki po Mieście Cyborgów"
"Aleja bez Róż"
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 05, 2006, 03:26:47 pm
Ja chyba naprawdę piszę niewyraźnie, albo w tej dyskusji bierze udział jeszcze jeden rozmówca o tym samym nicku co ja, którego ja niestety nie widzę. Mistrzu Zagłady, nie napisałem zbyt wielu postów, więc znalezienie tych dotyczących moich opinii na ten temat nie nastarczy ci większych problemów. Uczyń to, przemyśl, a potem możemy podyskutować o ile jeszcze pozostaniesz przy swoich pytaniach skierowanych do mnie.


Cytat: "ljc"

zestawienie komiks środka i komiks autorski jako analizy oczekiwań/sytuacji na tynku komiksu w Polsce jest błędne z założenia
posługują się nim ci, którzy w ten sposób odpierają krytykę indolencji twórczej niektórych rodzimych autorów


Napiszę tak- udowodnij to.

Cytuj
czytając to forum, odnoszę wrażenie, że jak się nie pochwali lub nie napisze: "to nie moja bajka, ale dobre" to jest się uznanym za ignoranta etc. - bo jak tu dyskutować z kimś, kto się nie zna...


Ijc kto kogo każe komu chwalić? Chyba jesteś zbyt przewrażliwiony na tym punkcie i pozwól, że pominę to milczeniem, no chyba, że przyłapałeś mnie na takim procederze, wtedy proszę o dowody. Ustosunkuję się do nich.

Cytuj
nie bedę się zachwycał komiksem tylko dlatego, że wydał go ktoś właśnym sumptem i nie spał po nocach, żeby rysować etc.


Och, ale nikt tego nie wymaga. Jednakże dopóki nie zapłacisz temu komuś za to, to swoje pretensje możesz wylać między krzaki, bo on nie musi odnosić się w żadnej mierze do tego o co postulujesz.

Proponuję spojrzenie z tej strony:
ty i Koval jako czytelnicy chcecie być pewni tego w co lokujecie swoje ciężko zapracowane pieniądze (a te jak każdy wie, szanuje się szczególnie). Oczekujecie więc tego o czym piszecie a co ja ujmę w termin „dobry komiks”. I w tym momencie macie do tego, słuszne i przede wszystkim święte prawo. Jednakże swoje żale i pretensje kierujecie do ludzi którzy mają was zabawiać za darmo, bo was przecież nie interesuje jak, gdzie, za ile, tylko efekt finalny. Nie interesuje was bo przecież wy wydajecie na ten produkt swoje ciężko zarobione, szanowane przez was pieniądze. A ten kto płaci wymaga... tyle tylko, że w tym łańcuszku „wymagających” (piszę o finansach) jakoś brak najniższej grupki, czyli twórców. Każdy wymaga, a potem klepie po ramieniu albo obrzuca gównem, ot tak, bo on może, bo zapłacił...

Wkomponuj w ten układ twórcę a wtedy ja będę krzyczał obok ciebie równie głośno.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tyler_durden w Czerwiec 05, 2006, 04:00:03 pm
Podsumowując długą i klasycznie forumową dyskusję:

nieatrakcyjny - nie czytać.

Na szczęście w zeszytówkach Mandry za piątaka nie ma polskiego szitu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 05, 2006, 06:45:36 pm
Kurde Gościu man, skąd ta irytacja? np. o taki fragment wypowiedzi mi chodzi:
Cytat: "gość"

A wracając do tematu, nigdzie w nim nie postulowałem zmian mających ?ozdrowić? polski komiks. Napisałem tylko, że Koval i jemu podobni czytelnicy nie mogą żądać od polskiego twórcy tego czego żądają i dlaczego. Co także nie zmienia faktu, że rozumiem jego irytację a także jemu podobnych czytelników.

no, a ja nie rozumiem, i chętnie przeczytam jak "ozdrowić" komiks polski od kogoś kto patrzy trochę z zewnątrz. piszesz, jeszcze dwie rzeczy: że na prowincji nie są dostępne komiksy i to prawda (ale skoro są osoby, które o nich piszą to znaczy, że jakoś do nich dotarli), a jeśli ktoś wypowiada się niepochlebnie to też dobrze wiedzieć dlaczego;
komiks należy oceniać jako komiks, a nie jako projekt "amatorski/autorski" a jeśli wypada marnie na tle innych to też fajnie wiedzieć w porównaniu z czym.
sugestia na przykład, iż wydawcy nie wydają "pod rynek" też jest nie do końca trafiona, bo np. taki ODMIENIEC to jest sprawa wykalkulowana (tak technicznie jak i wydawniczo, tzn. że ma target HELLBOYa)... i o to mi chodzi w sumie. odpowiedzi takich wprost z przykładami od Ciebie nie ma w postach raczej, lub są nieścsłle trochę.
a, no i nie twierdzę, że masz podobne zdanie do Kowala czy LJC, tylko fest mnie po prostu ono interesuje, ot.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 05, 2006, 06:55:21 pm
Cytat: "tyler_durden"
Na szczęście w zeszytówkach Mandry za piątaka nie ma polskiego szitu.


Tyler, jesteśmoim idolem  :lol:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 06, 2006, 08:16:23 am
To żadna irytacja Mistrzu Zagłady, jedynie znużenie. Jeżeli przyjrzysz się moim postom od razu zauważysz, że wciąż powtarzam to samo.

Dlaczego rozumiem Kovala czy Ijc? To proste. Oni są czytelnikiem, którego gusta nie są karmione, stąd zawód, irytacja, stąd zarzuty i postulaty, które według niego nie są realizowane. Dlatego w innym temacie zaprotestowałem przeciwko postulatowi „obiektywnej” oceny wysuwanym przez empro. Wszystko jest subiektywne, stąd takie osobiste, gorzkie i niemiłe dla innych-w tym wypadku twórców.

A sprawa jest prosta:
Jeżeli wydawca nie zleca twórcy pracy bo „rynek” nie wysyła do niego żadnych konkretnych sygnałów (albo tak sprzeczne, że przyprawiają o ból głowy) wtedy twórca, który chce tworzyć, robi to tak, jak chce, jak potrafi, z pasją i zaangażowaniem sił i pracy na jakie go stać. Robi to dla kolegów, znajomych i paru maniaków którzy przypadkiem trafią na jego dzieło (a czasami tych maniaków może być całkiem sporo). Robi to z pasją i dla pasji, dlatego czytelnik może jedynie powiedzieć podoba mi się to co opowiada lub nie (i jak go na to stać może to jeszcze uzasadnić), ale nie może od niego niczego wymagać. Bo „wymaganie” to spełnianie cudzych oczekiwań a za te wypadałoby zapłacić.

Co do „Odmieńca” którym się tu posłużyłeś jako przykładem. Lubię Hellboya, a mimo to ten komiks nie przypadł mi do gustu. Subiektywnie. Ja na taki komiks nie czekałem. Nie czekając nie poczułem się ani rozczarowany, ani rozdrażniony gdy się pojawił. Czy to jaskółka wiosnę głosząca... cóż nie wiem, nie widzę. Może ślepy jestem, albo jak już zaznaczyłem z prowincji, a tu wszystko inaczej wygląda. Więc przekonaj mnie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tyler_durden w Czerwiec 06, 2006, 08:58:40 am
gość napisał:
Cytuj
Co do „Odmieńca” którym się tu posłużyłeś jako przykładem. Lubię Hellboya, a mimo to ten komiks nie przypadł mi do gustu. Subiektywnie. Ja na taki komiks nie czekałem.


To w takim razie, na jaki komiks czekasz? Jaka stylistyka, B&W czy kolor, jaka tematyka? Wyśle się Twoje typy jakiemuś wydawcy i już ten może zamawiać u rysownika konkretny komiks powołując się na "głos ludu, który pragnie".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Czerwiec 06, 2006, 08:59:26 am
Cytuj
Po co marnować czas?
I po kiego się wykłucać?

Jak koval nie lubi to nie polubi
Oby czytal i kupowal zagraniczne tytuly które są lepsze i ciekawsze…wg niego oczywiście


Czyli co? Jest fajnie, wszystko się podoba, a malkontenci to nieodpowiedzialni krzykacze, lepiej ich zignorować?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 06, 2006, 09:03:51 am
Cytat: "badfood"

Czyli co? Jest fajnie, wszystko się podoba, a malkontenci to nieodpowiedzialni krzykacze, lepiej ich zignorować?


a skad!!
jak mozna zignorowac anonima jednego ze zlotej trzydziestki chooopakow na forum!!!!

w zyciu!!!!
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 06, 2006, 09:30:21 am
Cytat: "tyler_durden"

To w takim razie, na jaki komiks czekasz? Jaka stylistyka, B&W czy kolor, jaka tematyka? Wyśle się Twoje typy jakiemuś wydawcy i już ten może zamawiać u rysownika konkretny komiks powołując się na "głos ludu, który pragnie".


Komiksy na które ja czekam ukazują się na polskim „rynku“, a że nie Polacy je robili, cóż, tak bywa.

I och Tyler, po co ten tani cynizm? Nie roszczę sobie prawa do bycia „głosem ludu” ot piszę co widzę co czuję. Masz inne zdanie, napisz, nie zgadzasz się ze mną  napisz dlaczego, ale proszę zdejmij już tę pozę twardziela weterana bo ona taka... jakaś smutna jest.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tyler_durden w Czerwiec 06, 2006, 09:45:50 am
gość napisał:
Cytuj
Komiksy na które ja czekam ukazują się na polskim „rynku“, a że nie Polacy je robili, cóż, tak bywa.


I super. Tylko dlaczego na tym nie poprzestać? Nie pasują polskie, trudno. Omijać, nie zaglądać, nie denerwować się.

Cytuj
I och Tyler, po co ten tani cynizm?


To jest bardzo drogi cynizm. Mam wystawiać fakturę?

Cytuj
Masz inne zdanie, napisz, nie zgadzasz się ze mną napisz dlaczego, ale proszę zdejmij już tę pozę twardziela weterana bo ona taka... jakaś smutna jest.


Smute to jest wieczne utyskiwanie. Dla mnie to, że polski komiks w ogóle istnieje, to swego rodzaju cud. A z każdego cudu należy się cieszyć.
;-)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 06, 2006, 09:53:51 am
przepraszam, nie mogłem sobie odmówić...

dla rozładowania atmosfery -
trochę polskiego szitu (http://www.digart.pl/zoom.php?id=358248&dwnl=1)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 06, 2006, 10:05:38 am
Och i ja się cieszę Tyler. Cieszę się, że pomimo tego o czym wcześniej pisałem są jacyś maniacy którym chce się to robić. I napiszę więcej, doceniam to.

Co do mojego utyskiwania... Widzisz, kiedyś pewien twórca zaśpiewał, „wszyscy artyści to prostytutki”... cóż, z tego jak to teraz wygląda to albo twórcy komiksu nie są artystami, albo są na dnie szczebla hierarchii owej prostytucji i mogą pracować za „promocję”. Dowód? Przejdź do tematu  http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=19027&start=45
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Czerwiec 06, 2006, 10:22:04 am
Gościu, ale o czym teraz piszesz?

Praca od podstaw (w stylu zinowego wolontariatu) jest bardzo przydatna
uczy pokory.
Niektórym (młodym gniewnym) by się to przydało  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 06, 2006, 10:22:36 am
Cytat: "gość"
z tego jak to teraz wygląda to albo twórcy komiksu nie są artystami, albo są na dnie szczebla hierarchii owej prostytucji i mogą pracować za „promocję”. Dowód? Przejdź do tematu  http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=19027&start=45

chyba nie doczytałeś tematu, na który się powołujesz. Bo z niego wynika wprost:
- artyści pracują za pieniądze (chcesz wynająć artystę żeby coś ci narysował/zaprojektował - zapłać mu), praca artysty jest pracą jak każda inna, za pracę się płaci
- artyści mogą coś zrobić za friko, jak im się zechce, jak mają taką wewnętrzną potrzebę, jak chcą się zaangażować w jakiś szczytny projekt, albo po prostu pobazgrać z kumplami/dla kumpli, dla siebie samych,
- początkujący twórcy mogą skusić się na udział w projektach "nie za kasę", a za "promocję" (jeśli uznają, że to im się na dłuższą metę z tego czy innego powodu opłaci)
- artyści wypromowani nie muszą pracować za free czy też za "promocję".
Takie były po krótce konkluzje z tego tematu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Czerwiec 06, 2006, 10:26:08 am
Cytat: "Kingpin"

chyba nie doczytałeś tematu, na który się powołujesz. Bo z niego wynika wprost:
- artyści pracują za pieniądze (chcesz wynająć artystę żeby coś ci narysował/zaprojektował - zapłać mu), praca artysty jest pracą jak każda inna, za pracę się płaci
- artyści mogą coś zrobić za friko, jak im się zechce, jak mają taką wewnętrzną potrzebę, jak chcą się zaangażować w jakiś szczytny projekt, albo po prostu pobazgrać z kumplami/dla kumpli, dla siebie samych,
- początkujący twórcy mogą skusić się na udział w projektach "nie za kasę", a za "promocję" (jeśli uznają, że to im się na dłuższą metę z tego czy innego powodu opłaci)
- artyści wypromowani nie muszą pracować za free czy też za "promocję".
Takie były po krótce konkluzje z tego tematu.

egzektli!

Weź tak każdy temat konkluduj
bo w sumie chyba nie ma już nic do dodania  :shock:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 06, 2006, 10:36:58 am
prostytutka niższego szczebla prosi o sensowne posty..... bo mi ten z linkiem do ogłoszenia z wolontariatem namieszał .... dopiero wstałem i musze chyba się jeszcze położyć bo musi mi mózg ochłonąć.... o czym tu sie wypisuje? A co to ma do atrakcyjności polskiego komiksu?  Nic nie kumam....

w ogóle to nie kumam juz nawet meritum tego tematu...... atrakcyjny czy nieatrakcyjny....  tyler durden  dobrze pisał- podoba sie to dobrze , nie podoba to nie czytać.... nudzą mnie już te jęczenia i marudzenia.....to sie powoli żałosne robi (juz  nawet przy założeniu ,że macie rację macie...)
Co forumowiczów obchodzi że ktos tam nie czekał na ODMIEŃCA..... na litość boską...... współczujemy , przytulamy i wspieramy.... to musi być trudne przeżycie...... a nastepnym razem proszę o konkrety , a nie posty w stylu - niepodoba sie , nie czekałem, nieatrakcyjne, gupie.... Kowal cfaniak to nawet nic nie czytał polaków a znawca w temacie taki że uuuuuuuhuhuuuuu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 06, 2006, 11:02:03 am
Cytat: "KRL"
Kowal cfaniak to nawet nic nie czytał polaków a znawca w temacie taki że uuuuuuuhuhuuuuu.


Niezależnie od meritum dyskusji (bądź braku takiegoż), to jednak odnoszę wrażenie, że Kowal czytał to, co mu się nie podobało, a w każdym razie wie, o jakich komiksach mówi (co znaczy, że przynajmniej przejrzał).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tyler_durden w Czerwiec 06, 2006, 11:09:06 am
offtopowa prośba do KRL:

chłopie, zmień sobie ten śliczny obrazeczek, bo się na niczym skupić nie mogę
;-D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 06, 2006, 11:16:00 am
no ja tak myslałem bo ktoś tam wcześniej napisał...że Kowal to tam podobno właśnie nie czytał....no ale może faktycznie- przeglądał :)

wracając do " nie czekałem na ODMIEŃCA " ........ ja np. czekałem na "Spawn i Batman"Millera i Todda...... daje do myślenia co?  Najlepsze komiksy to te na które czekamy....


tyler durden , to Ben w kwiecie wieku.... on ma właśnie tak działać  :) Naściągałem sobie z 100 jotpegów z Affleckiem.... bo on w Yoelu występuje.... i muszę go rysować.....  no i mi się wkręciło...jeszcze parę dni i zmieniam orientację :roll: [/quote]
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 06, 2006, 11:38:43 am
generalnie rzecz biorąc przyłączam się do głosu piękneo KRLa.

Inaczej podszedłbym do tego "jęczenia" i narzekania gdybyśmy żyli w PRLu. Wtedy niestety dostępu do zagranicznych komiksów praktycznie nie było i czytelnikom musiały wystarczyc rodzime (niezbyt liczne ale w licznych nakładach) komiksy.
Teraz mamy komiksów od groma i jak komuś nie podoba się polski komiks - niech go nie tyka. Tak na zdrowy rozsądek ;)
Jesli ktoś wyraża troskę, że komiks polski jest szitowy.... miło mi że jest zatroskany, że chciałby żeby każdy polski komiks to było full profesjonalne dzieło, ale mieszkamy w Polsce. mi też się nie podoba, że dziś jest brzydka pogoda. w Polsce nie ma profesjonalnego rynku komiksowego na normalną dla np. Francji, czy Belgii skalę. Nikt nie wymaga od twórców komiksów nastawionych na target, to i takich nie robią. Robią to co im się podoba. Przepraszam, że zrobiłem mocno średni scenariuszowo komiks. Tak mi już wyszło. Wydawcy się komiks podobał więc go wydrukował.
Chciałbym, żeby w Polsce komiksy (też polskie) sprzedawały się w setkach tysięcy egz. Może nie musiałbym wtedy przynajmniej chodzić do "zwykłej" pracy. Ale tak nie jest i raczej nie będzie, bo komiks to niestety nisza. Pokazują się regularnie recenzje komiksów w prasie ogólnopolskiej, ale przecież to nic nie daje. Dalej kupuje je te 1000 - 1500 osób.
Całe szczęście że czasem jakiemuś twórcy z Polski udaje się zawojować zagranicę.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Czerwiec 06, 2006, 11:55:24 am
No to mamy konsensus  - duża grupa (głównie twórcy) jest zadowolona z poziomu polskich komiksów, druga grupa (no, margines właściwie) chciałby nieco więcej. Mamy demokrację, dlatego stosując jej zasady –„szanujemy zdanie mniejszości, ale mamy ją w dupie”. Mniejszość ma w dupie większość. Analne płaszczyzny kontaktu na dłuższą metę są nieznośne, więc proponuję zakończyć dyskusję.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 06, 2006, 12:01:11 pm
tworcy - duza grupa, odbiorcy - mała ?? hę?  :shock:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 06, 2006, 12:27:08 pm
Cytat: "badfood"
Analne płaszczyzny kontaktu na dłuższą metę są nieznośne,


mowisz tak z doswiadczenia?
bo ja przyznam nie mam podobnych doswiadczen...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 06, 2006, 12:42:02 pm
Cytat: "badfood"
No to mamy konsensus  - duża grupa (głównie twórcy) jest zadowolona z poziomu polskich komiksów, druga grupa (no, margines właściwie) chciałby nieco więcej


Przedstawiciele pierwszej grupy zakasali rękawy  i narysowali sobie takie komiksy, jakich im na polskim rynku brakowało. Ci drudzy mogą zrobić dokładnie to samo. Z przyjemnością zrobione przez nich komiksy obejrzę, może nawet pochwalę i na pewno będę bronił przed atakami tych, co nic nie zrobili.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Czerwiec 06, 2006, 01:00:34 pm
Cytat: "Czopek Piotrek"
tworcy - duza grupa, odbiorcy - mała ?? hę?  :shock:


No, tak jest. Przykład? Na WRAKU jest stały konkurs pasków komiksowych. Ciekawe, jaki procent komentujących stanowia rysownicy?


Cytat: "karol-kown"
mowisz tak z doswiadczenia?
bo ja przyznam nie mam podobnych doswiadczen...


Nie, wyabdukowałem to, ale możemy pociagnąć temat, jeśli Cię to frapuje.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 06, 2006, 01:05:42 pm
Cytat: "badfood"
Cytat: "Czopek Piotrek"
tworcy - duza grupa, odbiorcy - mała ?? hę?  :shock:


No, tak jest. Przykład? Na WRAKU jest stały konkurs pasków komiksowych. Ciekawe, jaki procent komentujących stanowia rysownicy?

Bardzo błyskotliwy sposób rozumowania.
Na tej samej zasadzie pragnę stwierdzić, że księża to najliczniejsza grupa społeczna w Polsce. Przecież spotkasz ich w każdym kościele.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 06, 2006, 01:07:57 pm
a ty bad bad foot to taki zupelnie znikad zupelnie jestes?:D

bo styl znajomy sie zdaje:D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Czerwiec 06, 2006, 01:09:07 pm
Cytat: "N.N."

Przedstawiciele pierwszej grupy zakasali rękawy  i narysowali sobie takie komiksy, jakich im na polskim rynku brakowało. Ci drudzy mogą zrobić dokładnie to samo. Z przyjemnością zrobione przez nich komiksy obejrzę, może nawet pochwalę i na pewno będę bronił przed atakami tych, co nic nie zrobili.


Umowa stoi! 8)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 06, 2006, 01:09:29 pm
Drogi Kingpinie powodowany podejrzeniem, że być może masz rację jeszcze raz zapoznałem się z tym tematem. Wnioski? Otóż kilku twórców pragnie udowodnić, że to co robią to praca, a ta jak każda inna wymaga zapłaty. Żądają szacunku dla siebie i tego co robią. Chcesz wymagać- płać! Czyli jednak nie pomyliłem się. Jeżeli jednak źle to odebrałem wskaż mi fragmenty na których mam się skupić.

A ten przykład podałem tylko dlatego, że nie jest to odosobniony przypadek. I że takie podejście nie cec**je tylko organizacji charytatywnych.

I KRL, proszę czytaj co piszę, a gdy czytasz myśl, bo naprawdę nie mam ochoty wszystkiego ci tłumaczyć z osobna. A druga rzecz, że nie sądziłem iż udział w jakiejkolwiek dyskusji na forum jest obowiązkowy. Masz ochotę czytać i rozmawiać, rób to, nie masz, nie rób.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: asu_swing w Czerwiec 06, 2006, 01:12:11 pm
Cytat: "Czopek Piotrek"
tworcy - duza grupa, odbiorcy - mała ?? hę?  :shock:

wydawało mi się, że te grupy (używając już seksualnej retoryki) się pokrywają  ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Czerwiec 06, 2006, 01:15:12 pm
Cytat: "karol_konw"
a ty bad bad foot to taki zupelnie znikad zupelnie jestes?:D

bo styl znajomy sie zdaje:D


Z pióra Hemingway, z kreski Bisley, z urody Pitt, styl z księcia Karola. Jestem, jaki jestem... :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 06, 2006, 01:22:15 pm
Cytat: "gość"
Drogi Kingpinie powodowany podejrzeniem, że być może masz rację jeszcze raz zapoznałem się z tym tematem. Wnioski? Otóż kilku twórców pragnie udowodnić, że to co robią to praca, a ta jak każda inna wymaga zapłaty. Żądają szacunku dla siebie i tego co robią.

a widzisz w tym coś dziwnego?
Twórcy komiksów nie muszą nikomu udowadniać,że rysownie plansz komiksu czy pisanie scenariusza, to JEST PRACA.
Bo jest. Tak po prostu.

Pracuję - pracodawca płaci.
To takie dziwne?
Rysownik czy scenarzysta to taki sam zawód jak nauczyciel czy operator kamery (albo dźwigu). Tyle że częściej nie da się wyżyć z zawodu rysownika komiksów...
Ale rysownicy komiksów nie protestują pod sejmem.
Praca ludzka powinna być szanowana.
To pewnie też bardzo dziwne?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 06, 2006, 01:27:42 pm
Jeżeli nie muszą to co tam robią?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 06, 2006, 01:34:49 pm
Cytat: "gość"
Jeżeli nie muszą to co tam robią?

Odpowiadają tym, co są kumaci inaczej, tym co sami nic nie tworząc uznają tworzących za "prostytutki", tym do których z jakichś powodów nie docierają sprawy oczywiste...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Czerwiec 06, 2006, 01:38:18 pm
Cytat: "Kingpin"

Bardzo błyskotliwy sposób rozumowania.
Na tej samej zasadzie pragnę stwierdzić, że księża to najliczniejsza grupa społeczna w Polsce. Przecież spotkasz ich w każdym kościele.


Tak, ale w kościele jednak przewaga jest po stronie ludnosci cywilnej (tzw. wiernych), nie księży.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 06, 2006, 01:43:24 pm
Cytat: "Kingpin"
Cytat: "gość"
Jeżeli nie muszą to co tam robią?

Odpowiadają tym, co są kumaci inaczej, tym co sami nic nie tworząc uznają tworzących za "prostytutki", tym do których z jakichś powodów nie docierają sprawy oczywiste...


Zadam ci pytanie Kingpin, kto tam jest „kumaty inaczej”? I kto tam wspomina o „prostytutkach”?
I dlaczego temat założył twórca a nie ktoś z tych „kumatych inaczej”?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 06, 2006, 02:01:23 pm
Cytat: "gość"
Cytat: "Kingpin"
Cytat: "gość"
Jeżeli nie muszą to co tam robią?

Odpowiadają tym, co są kumaci inaczej, tym co sami nic nie tworząc uznają tworzących za "prostytutki", tym do których z jakichś powodów nie docierają sprawy oczywiste...


Zadam ci pytanie Kingpin, kto tam jest „kumaty inaczej”? I kto tam wspomina o „prostytutkach”?
I dlaczego temat założył twórca a nie ktoś z tych „kumatych inaczej”?

Naprawdę nie potrafisz sobie sam odpowiedzieć na te pytania?
Ale szczerze! NAPRAWDĘ nie potrafisz?
Jeśli tak, to wybacz, ale za pracę którą musiałbym wykonać, żeby cię uświadomić powinienem sobie słono policzyć. Tylko kto mi zapłaci?

EDIT: To mój post nr 666 i to kiedy? 6.6.6. :badgrin:  :evil:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Czerwiec 06, 2006, 02:14:31 pm
Cytat: "N.N."
Cytat: "badfood"
No to mamy konsensus  - duża grupa (głównie twórcy) jest zadowolona z poziomu polskich komiksów, druga grupa (no, margines właściwie) chciałby nieco więcej


Przedstawiciele pierwszej grupy zakasali rękawy  i narysowali sobie takie komiksy, jakich im na polskim rynku brakowało. Ci drudzy mogą zrobić dokładnie to samo. Z przyjemnością zrobione przez nich komiksy obejrzę, może nawet pochwalę i na pewno będę bronił przed atakami tych, co nic nie zrobili.


z całym szacunkiem,
to my robimy komiksy i to my jesteśmy z nich rozliczani,
Czytelnicy nie muszą robić komiksów, żeby mogli je zjebać i spuścić z kiblu,
jeśli jest ktoś kto uważa, że w polskim komiksie naprawdę NIE MA nic dobrego (zakłądając rónież, że z owym zagadnieniem-polskim komiksem- dość szeroko zaplznał się) ma do tego pełne prawo,
to są już moim zdaniem kwesie gutstów, choć trudno mi sobie wyborazić, żeby nie było u nas nawet jednego rodzimego komiksu, który się by nie spodobał ponieważ mam bardzo szeroki przekrój i ciężko tak wszystko spuścić jednym strumieniem :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Czerwiec 06, 2006, 02:45:29 pm
Cytat: "empro"

trudno mi sobie wyborazić, żeby nie było u nas nawet jednego rodzimego komiksu, który się by nie spodobał ponieważ mam bardzo szeroki przekrój i ciężko tak wszystko spuścić jednym strumieniem :)


Pewnie, że są! Kilka nawet wybitnych! Ale nie w tym rzecz. Nie wiem jak inni, ale mój sprzeciw budzi tzw. trend rynkowy - większość komiksów rysowana jest niechlujnie, świadomie bądź z musu rysunki są graficznie nieatrakcyjne (np. Wilq, Ratman, JeżJerzy), fabularnie podąża to 2 ścieżkami: pompatyczne (Solidarność i większość antologii) lub z humorem, który umownie pozwolę sobie nazwać "polską szkołą fekalną"(tu przykładów jest aż za dużo). Bardzo nie chcę obrazić żadnego autora - każda pozycja ma swoje zalety (z grupy tej muszę wyłączyć wszystkioe antologie historyczne), swoich fanów, niektóre były w pewnym okresie odkrywcze i unikalne.
Jednak percepcja całości polskiego rynku musi wywoływać negatywne reakcje. Wczoraj w pewnej księgarni sprawdziłem dostepne polskie pozycje: Jeż, Plastelina, Likwidator, Rewolucje, Szminka, Wilq, Osiedle, Solidarnosc, Popiełuszko, antologie egmontu, jakiś koszmar wg. Mastertona, Gawronkiewicz i Rosinski. Pewnie coś zapomniałem, ale tak mniej więcej to wygląda.
Ile z tych pozycji będzie atrakcyjnych dla osób nie związanych z ruchem komiksowym (czyli tych 2 tysiecy osób)? Proszę o przykłady.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: graves w Czerwiec 06, 2006, 02:53:46 pm
Cytat: "badfood"
Cytat: "empro"

trudno mi sobie wyborazić, żeby nie było u nas nawet jednego rodzimego komiksu, który się by nie spodobał ponieważ mam bardzo szeroki przekrój i ciężko tak wszystko spuścić jednym strumieniem :)


Pewnie, że są! Kilka nawet wybitnych! Ale nie w tym rzecz. Nie wiem jak inni, ale mój sprzeciw budzi tzw. trend rynkowy - większość komiksów rysowana jest niechlujnie, świadomie bądź z musu rysunki są graficznie nieatrakcyjne (np. Wilq, Ratman, JeżJerzy), fabularnie podąża to 2 ścieżkami: pompatyczne (Solidarność i większość antologii) lub z humorem, który umownie pozwolę sobie nazwać "polską szkołą fekalną"(tu przykładów jest aż za dużo). Bardzo nie chcę obrazić żadnego autora - każda pozycja ma swoje zalety (z grupy tej muszę wyłączyć wszystkioe antologie historyczne), swoich fanów, niektóre były w pewnym okresie odkrywcze i unikalne.
Jednak percepcja całości polskiego rynku musi wywoływać negatywne reakcje. Wczoraj w pewnej księgarni sprawdziłem dostepne polskie pozycje: Jeż, Plastelina, Likwidator, Rewolucje, Szminka, Wilq, Osiedle, Solidarnosc, Popiełuszko, antologie egmontu, jakiś koszmar wg. Mastertona, Gawronkiewicz i Rosinski. Pewnie coś zapomniałem, ale tak mniej więcej to wygląda.
Ile z tych pozycji będzie atrakcyjnych dla osób nie związanych z ruchem komiksowym (czyli tych 2 tysiecy osób)? Proszę o przykłady.

Ja nie jestem związany z ruchem komiksowym  :roll: tzn. nie jestem Twórcą. W żadnym wypadku :roll:
Komiks polski jest dla mnie atrakcyjny.
W polskich komiksach znajduję to, czego nie ma w zagranicznych, komiksów w pełni "autorskich".
Nie chcę powiedzieć, że za granicą nie ma takich komiksów, nie są tylko do nas sprowadzane. Mamy więc poslkie, które wypełniają tą lukę w znakomity sposób. Jak chcę inny rodzaj komiksu - kupię zagraniczne.
Podam przykład - jak chcę mangę - nie anamawiam KRL, żeby ją dla mnie narysowął, tylko kupuję japonśką, tak samo Kaerelków lub Fasta nie szukam w komiksach japońskich lub usa.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 06, 2006, 02:59:10 pm
Cytat: "badfood"

Ile z tych pozycji będzie atrakcyjnych dla osób nie związanych z ruchem komiksowym (czyli tych 2 tysiecy osób)? Proszę o przykłady.

Wiesz... ja znam takie osoby, które komiksu nie tykają w ogóle. Z zasady.
Ale zawsze kupują nowego Thorgala. Albo nie znoszą komiksów, ale Wilqa mają wszystko, albo Jeża.
Rewolucje, Osiedle, Gawrona można spokojnie pokazywać w całym świecie.
Jednym słowem: ten szitowy polski ryneczek komiksowy jest na tyle urozmaicony, że każdy coś tam powinien dla siebie znaleźć.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tyler_durden w Czerwiec 06, 2006, 03:03:37 pm
badfood napisał:
Cytuj
większość komiksów rysowana jest niechlujnie, świadomie bądź z musu rysunki są graficznie nieatrakcyjne (np. Wilq, Ratman, JeżJerzy)


Szczególnie Jeż Jerzy. Na to się patrzyć nie da.

Cytuj

Jeż, Plastelina, Likwidator, Rewolucje, Szminka, Wilq, Osiedle, Solidarnosc, Popiełuszko, antologie egmontu, jakiś koszmar wg. Mastertona, Gawronkiewicz i Rosinski. [...] Ile z tych pozycji będzie atrakcyjnych dla osób nie związanych z ruchem komiksowym (czyli tych 2 tysiecy osób)? Proszę o przykłady.


Jeż - rozchodzi się w nakładach, które wykluczają ograniczenie tylko do "osób z ruchu komiksowego"
Plastelina - komiks, który w "odcinkach" pojawia sie w "Playboyu", "Machinie", "Chichocie". Może więc trafić do naprawdę sporej grupy osób. A jego twórca jest w dodatku wokalistą popularnej kapeli.
Wilq - rozchodzi się w nakładach, które wykluczają ograniczenie tylko do "osób z ruchu komiksowego"
Osiedle - rozchodzi się w nakładach, które wykluczają ograniczenie tylko do "osób z ruchu komiksowego"
Solidarność - no ten komiks, to dopiero opuścił komiksowe getto
Popiełuszko - patrz wyżej
koszmar wg Mastertona - no z marketingowego punktu widzenia to trafiony pomysł, który wychodzi naprzeciw ogromnym rzeszom telentu literackiego Mastertona
Gawronkiewicz - wielki sukces, także na polskim rynku
Rosiński - bez komentarza
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: borg007 w Czerwiec 06, 2006, 03:12:33 pm
Przysłuc**je sie tej dyskucji od dłuższego czasu i musze coś powiedzieć co wydaje się dość istotne (od strony grafika):
dyskusja tyczy się nie nieatrakcyjnośći polskiego komiksu ale braku w nim jego głównego skaładnika czyli komiksu tzw. środka czyli tego co na świecie sprzedaje się najlepiej vide Thorgal. U nas mamy komiks niszowy, awangadowy ale brak komiksu kryminalnrgo, s-f, fantasy itd. I długo nie będzie tak może 20 lat, albo i więcej (obym sie mylił).Na pytanie dlaczego odpowiedz jest prosta, z finansowego punktu jest to nierealne i jak długo nie będzie to nie ma co marzyć. Oto przykład:
-narysowanie komiksu 48 stron kolor + tusz to ok. 8 m-cy pracy przez 8-10 godzin 5 dni w tygodniu -dla jednego rysownika,
-niech goścu dostanie po 2 zety od  sprzedanej sztuki - nakład w Polsce to 1500-2000 egz. rachunek jest prosty,

Po prostu za te kasę się nie da utrzymać siebie, rodziny kupować sprzętu (dla przykładu monitor to koszt min. 4500 pln przyzwoita 19" LaCie bez kalibratora, czy dobry papier to 7-10 pln za arkusz, ...  )
Także to wszystko co miałem do powiedzenia.

Ciekawe co wy na to?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 06, 2006, 03:25:36 pm
Cytat: "borg007"

Ciekawe co wy na to?


"my" na to, ze nie wiadomo po co w ogole robic u nas taki komiks skoro pelno tego zagranica?

wprawdzie np. obecny na forum Andruth sie w to bawi, ale raczej dla sportu (czyli z potrzeby serca) niz dla kasy czy iluzorycznych tlumow wielbicieli.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: borg007 w Czerwiec 06, 2006, 03:49:36 pm
Cytat: "turucorp"



wprawdzie np. obecny na forum Andruth sie w to bawi, ale raczej dla sportu (czyli z potrzeby serca) niz dla kasy czy iluzorycznych tlumow wielbicieli.


I właśnie dlatego, że to nie jest jego praca tylko hobby. Bez profesjonalnych grafików, scenarzystów,wydawców będziemy dalej mieli twory komiksowe jakie mamy. Ci którzy coś będą chcieli osiągnąć muszą publikować bądz wyjechać za granicę. I wtedy doczekamy sie jakiś dobrych polskich komiksów środka.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Sendivogius w Czerwiec 06, 2006, 03:50:01 pm
Dla zaspokojenia potrzeby piekna? Poczucia estetyki? Tęsknoty za ciekawą historią? Dialogiem nie ociekającum wulgaryzmami? Humorem subtelnym... A to wszystko żeby było po polsku i o Polsce i Polakach? Może...
Ale czy to wystarczający powód...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: borg007 w Czerwiec 06, 2006, 03:55:33 pm
Cytat: "Sendivogius"
Dla zaspokojenia potrzeby piekna? Poczucia estetyki? Tęsknoty za ciekawą historią? Dialogiem nie ociekającum wulgaryzmami? Humorem subtelnym... A to wszystko żeby było po polsku i o Polsce i Polakach? Może...
Ale czy to wystarczający powód...


Każdy powód jest dobry tyko przy takim rynku będziemy otrzymywać dobry komiks raz na 10 a wybitny .... aż strach się bać. To tak jak z polską piłką nożną niby jest ale tak właściwe to jej nie ma.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 06, 2006, 03:58:29 pm
Cytat: "Sendivogius"
Dla zaspokojenia potrzeby piekna? Poczucia estetyki? Tęsknoty za ciekawą historią? Dialogiem nie ociekającum wulgaryzmami? Humorem subtelnym...


wiesz, moja potrzebe piekna i estetyki (w komiksie) zaspakajaja tacy tworcy jak Breccia czy DeCrecy.
Historie (nie tylko moim zdaniem :roll: ) opowiadam dosyc ciekawe, dialogow wulgarnych u mnie nie znajdziesz a humor mam jak najbardziej subtelny, wiec nie bardzo rozumiem o czym do mnie mowisz :oops:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 06, 2006, 04:01:10 pm
Cytat: "borg007"
I wtedy doczekamy sie jakiś dobrych polskich komiksów środka.

Przepraszam, ale po tych kilkunastu stronach wielce owocnej rozmowy, ja nadal nie wiem co to jest
"polski komiks środka"
albo chociaż "komiks środka"
a już najbardziej byłbym szczęśliwy jakby mi ktoś konkretnie i jednoznacznie wyjaśnił co rozumie pod pojęciem
"dobry komiks środka"
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 06, 2006, 04:05:13 pm
Cytat: "Kingpin"

a już najbardziej byłbym szczęśliwy jakby mi ktoś konkretnie i jednoznacznie wyjaśnił co rozumie pod pojęciem
"dobry komiks środka"


ja moge sprobowac?
"dobry komiks srodka" to taki komiks co jest posrodku, czyli ma troche z tego i owego, a konkretniej to taki ni pies ni wydra, tyle tylko, ze dobry 8)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Sendivogius w Czerwiec 06, 2006, 04:05:54 pm
Cytat: "turucorp"
Cytat: "borg007"

Ciekawe co wy na to?


"my" na to, ze nie wiadomo po co w ogole robic u nas taki komiks skoro pelno tego zagranica?

wprawdzie np. obecny na forum Andruth sie w to bawi, ale raczej dla sportu (czyli z potrzeby serca) niz dla kasy czy iluzorycznych tlumow wielbicieli.

Odpowiadam na takie oto Twoje pytanie. Zadałeś pytanie wprost po co robić komiksy inne niż Twoje, więc odpowiadam.
Miałem nie zabierać głosu w tej dyskusji, nie wytrzymałem i teraz tego żałuję...
Nigdy więcej. Obiecuję.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 06, 2006, 04:15:36 pm
Cytat: "Sendivogius"
Cytat: "tururcorp"

"my" na to, ze nie wiadomo po co w ogole robic u nas taki komiks skoro pelno tego zagranica?

Odpowiadam na takie oto Twoje pytanie. Zadałeś pytanie wprost po co robić komiksy inne niż Twoje, więc odpowiadam.
Miałem nie zabierać głosu w tej dyskusji, nie wytrzymałem i teraz tego żałuję...
Nigdy więcej. Obiecuję.


nie obiecuj, bo moze sie jeszcze skusisz (zawsze to jakas forma relaksu ;) )
a w Twojej odpowiedzi po prostu nie widze tego koronnego argumentu, ktory przewazylby szale na rzecz tworzenia "takich wlasnie komiksow" przez ludzi, ktorzy akurat tu i teraz robia to co robia.
bo czy kino polskie musi malpowac Hollywood zeby spelniac jakies "wybitne normy komercyjno/estetyczne"?
czy literatura polska musi zalatywac nieletnymi czarodziejami i spiskowcami z Opus Dei zeby byc zaakceptowana przez czytelnikow?
nie musza, wiec dlaczego akurat komiks mialby sie w to ladowac na skale masowa?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Czerwiec 06, 2006, 04:56:35 pm
Wywołany do tablicy:

Cytuj
wprawdzie np. obecny na forum Andruth sie w to bawi, ale raczej dla sportu (czyli z potrzeby serca) niz dla kasy czy iluzorycznych tlumow wielbicieli.


odpowiadam, że robię to wyłącznie dla KASY, he he!.A najpoważniej, w ciągu ostatnich 5-6 lat narysowałem 8 ( słownie OSIEM ) stron komiksu, za który nie dostałem pieniędzy, a i to z powodów kompletnie niezwiązanych z tym czy jakimkolwiek innym tematem.Nawet projekt, który teraz zrobiłem z myślą o zagranicy został zapłacony.Owszem, potrzeba serca rzecz ważna, ale najmocniejsza pojawia się wtedy gdy kontrakt gwarantuje wynagrodzenie.
 I tu od razu rodzi się odpowiedź na ( niezadane wprawdzie) pytanie, czemu nie publikuję albumów - bo z tego nie da się żyć.
Jedno się zgadza - tłumy wielbicieli, iluzoryczne bądź nie, są mi kompletnie i całkowicie zbędne i obojętne.Stąd moja świadoma nieobecność we wszelkich konkursach ( z wyjątkiem "konkursu" Wraka, ale i to epizodycznie), wystawach, spędach, konwentach czy innych zlotach gwiaździstych.

Nie jest mi to do niczego potrzebne
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Czerwiec 06, 2006, 05:14:20 pm
Cytuj
A najpoważniej, w ciągu ostatnich 5-6 lat narysowałem 8 ( słownie OSIEM ) stron komiksu

A "Strażnicy Orlego Pióra"?
To nie ty miałeś rysować jeden z epizodów?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 06, 2006, 05:20:54 pm
Cytat: "Robert Zaręba"
Cytuj
A najpoważniej, w ciągu ostatnich 5-6 lat narysowałem 8 ( słownie OSIEM ) stron komiksu

A "Strażnicy Orlego Pióra"?
To nie ty miałeś rysować jeden z epizodów?

Robercie, gdybyś przeczytał zdanie do końca i ze zrozumieniem, nie byłoby tego pytania...

EDIT: Turu - bardzo mi się podoba Twoja definicja "dobrego komiksu środka". Trafia w sedno :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Czerwiec 06, 2006, 05:22:10 pm
Cytuj
Robercie, gdybyś przeczytał zdanie do końca i ze zrozumieniem, nie byłoby tego pytania...

Zgadza się. Nieuważnie przeczytałem.

(Poprawiłem, żeby nie wyszło przypadkiem, że moje "zgadzam się" odnosi się do definicji turucorpa "komiksu środka").
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 06, 2006, 05:22:59 pm
Cytat: "andruth"

odpowiadam, że robię to wyłącznie dla KASY, he he!.A najpoważniej, w ciągu ostatnich 5-6 lat narysowałem 8 ( słownie OSIEM ) stron komiksu, za który nie dostałem pieniędzy, a i to z powodów kompletnie niezwiązanych z tym czy jakimkolwiek innym tematem.Nawet projekt, który teraz zrobiłem z myślą o zagranicy został zapłacony.Owszem, potrzeba serca rzecz ważna, ale najmocniejsza pojawia się wtedy gdy kontrakt gwarantuje wynagrodzenie.


sugerujesz, ze gdybys nie dostawal za to kasy to rysowalbys zupelnie inaczej i stylistyka, ktora sie poslugujesz jest zdeterminowana przez wymagania wydawcow? :shock:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Czerwiec 06, 2006, 05:39:01 pm
Cytuj
sugerujesz, ze gdybys nie dostawal za to kasy to rysowalbys zupelnie inaczej i stylistyka, ktora sie poslugujesz jest zdeterminowana przez wymagania wydawcow?  
 
 


Niczego nie sugeruję.Na przestrzeni kilkunastu lat pracy ( jako ilustrator i rysownik komiksu) posługiwałem się i posługuje rozmaitymi stylistykami.Zgadza sie, undregroundu nie robię ( oczywiście - rozumiem tu uderground w pojęciu estetycznym nie przynależnościowym) ale nie zgodzę sie ze stwierdzeniem że robię wszystko na jedno kopyto.Nic przez nikogo nie jest zdeterminowane - to, co i jak robie, podoba się ludziom, którzy chcą za to płacic.Szczęśliwy - dla mnie - zbieg okoliczności.Ale napisałeś że robię to chwały bożej, więc sprostowałem i tyle.A gdybym nie dostawał za to ( rozumiem, że masz na myśli komiks) kasy, to po prostu robiłbym cos innego - ilustrację choćby, bo nigdy z niej nie zrezygnowałem, czy rysunek prasowy ( też ciągle na posterunku) :D

A "Strażników..." nie robię za darmo :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: borg007 w Czerwiec 06, 2006, 05:44:14 pm
Cytat: "andruth"
Wywołany do tablicy:

Cytuj
wprawdzie np. obecny na forum Andruth sie w to bawi, ale raczej dla sportu (czyli z potrzeby serca) niz dla kasy czy iluzorycznych tlumow wielbicieli.


odpowiadam, że robię to wyłącznie dla KASY, he he!.A najpoważniej, w ciągu ostatnich 5-6 lat narysowałem 8 ( słownie OSIEM ) stron komiksu, za który nie dostałem pieniędzy, a i to z powodów kompletnie niezwiązanych z tym czy jakimkolwiek innym tematem.Nawet projekt, który teraz zrobiłem z myślą o zagranicy został zapłacony.Owszem, potrzeba serca rzecz ważna, ale najmocniejsza pojawia się wtedy gdy kontrakt gwarantuje wynagrodzenie.
 I tu od razu rodzi się odpowiedź na ( niezadane wprawdzie) pytanie, czemu nie publikuję albumów - bo z tego nie da się żyć.
Jedno się zgadza - tłumy wielbicieli, iluzoryczne bądź nie, są mi kompletnie i całkowicie zbędne i obojętne.Stąd moja świadoma nieobecność we wszelkich konkursach ( z wyjątkiem "konkursu" Wraka, ale i to epizodycznie), wystawach, spędach, konwentach czy innych zlotach gwiaździstych.

Nie jest mi to do niczego potrzebne


Ot co.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ziemniasek w Czerwiec 06, 2006, 06:17:21 pm
Wy tu dyskutujecie o czytelniku komiksów a nie o przeciętnym czytelniku komiksów. Kiedy widzi Wilqa to go odrzuca bo nawet nie przeczyta ze wzgledu na oblesne rysunki. Chyba ze w dymki spojrzy :)
Ale na przykład troche mlodszy czytelnik 13-17 powie ze to gratka i sie nawet do niego przekona od warstwy graficznej. Ja uwielbiam rysunki Minkiewicza za to jak buduje klimat. Bardzo fajna narracja i trzymajace w napieciu rysunki trzymaja wszystko w kupie. Tylko jedna rzecz mnie wkurzyla w ostatnim wilq. Bohater wchodzi do amfiteatru Opolskiego i nagle mowi "Ale tu ciemno". Ja taki odrzut bo przeciez na kadrze zupelnie tego nie widac...

Jednak komiksy sledzia ludzie sie lapia na haczyk. Ja znam duzo ludzi ktorzy uwielbiaja swobode(choc czytali tylko "nowa wersje")
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 06, 2006, 06:25:58 pm
Cytat: "Ziemniasek"
Wy tu dyskutujecie o czytelniku komiksów a nie o przeciętnym czytelniku komiksów.

Nie ma kogoś takiego, jak "przeciętny czytelnik komiksów". Ci, którzy o nim mówią, zwykle powołują się na własny jednostkowy gust i puszczają mimo uszu kontrargumenty.
Cytuj

 Kiedy widzi Wilqa to go odrzuca bo nawet nie przeczyta ze wzgledu na oblesne rysunki. Chyba ze w dymki spojrzy :)

"Wilq" bardzo dobrze się sprzedaje, znacznie lepiej niż przeciętny komiks. Sugerujesz, że kupują go niewidomi?J
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ziemniasek w Czerwiec 06, 2006, 07:13:12 pm
A tradycjonalisty w wieku np. 40 lat nie odrzuci?  :badgrin:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 06, 2006, 07:27:38 pm
Cytat: "Ziemniasek"
A tradycjonalisty w wieku np. 40 lat nie odrzuci?  :badgrin:

Mam czterdzieści sześć lat, jestem tradycjonalistą, mam wszystkie odcinki "Wilq", nawet ten dodany do "Sztuki spadania"
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ziemniasek w Czerwiec 06, 2006, 07:31:15 pm
A kiedy zaczales czytac Wilqa? Kiedy zaczales czytac komiksy?
Chodzilo mi o to, ze gdybys w wieku 40 lat po raz pierwszy siegnal po Wilqa.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Czerwiec 06, 2006, 07:35:53 pm
Cytat: "Ziemniasek"
A kiedy zaczales czytac Wilqa? Kiedy zaczales czytac komiksy?
Chodzilo mi o to, ze gdybys w wieku 40 lat po raz pierwszy siegnal po Wilqa.


A od ilu lat ukazuje się "Wilq"?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 06, 2006, 07:36:21 pm
Cytat: "andruth"

Niczego nie sugeruję.Na przestrzeni kilkunastu lat pracy ( jako ilustrator i rysownik komiksu) posługiwałem się i posługuje rozmaitymi stylistykami.Zgadza sie, undregroundu nie robię ( oczywiście - rozumiem tu uderground w pojęciu estetycznym nie przynależnościowym) ale nie zgodzę sie ze stwierdzeniem że robię wszystko na jedno kopyto.Nic przez nikogo nie jest zdeterminowane - to, co i jak robie, podoba się ludziom, którzy chcą za to płacic.Szczęśliwy - dla mnie - zbieg okoliczności.Ale napisałeś że robię to chwały bożej, więc sprostowałem i tyle.A gdybym nie dostawał za to ( rozumiem, że masz na myśli komiks) kasy, to po prostu robiłbym cos innego - ilustrację choćby, bo nigdy z niej nie zrezygnowałem, czy rysunek prasowy ( też ciągle na posterunku) :D


wszystko pieknie i ladnie, tyle tylko, ze (wybacz za ponowne posluzenie sie Toba w tej dyspucie) taki sam tekst moglby napisac chociazby Raczkowski, bardzo podobna wypowiedz slyszalem rowniez z ust Maxa Anderssona, a jakos ciezko mi pogodzic tworczosc tych obu autorow z postulatami wypowiadajacych sie tutaj zwolennikow "dobrych komiksow srodka itp." :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Czerwiec 06, 2006, 11:11:25 pm
dla mnie tym Andersonem Turu zgarnia pulę.
czekam na strzał z drugiej strony barykady ...

trzasnę jeszcze edita, żeby zostać lepiej zrozumianym :
nie wiem, nie znam się i średnio się orientueje, ale z tego co tam posłyszałem to nowe trendy, kierunki w materii komiksy wyznaczają komiksy niebanalne, nieszablonowe, ciekawe, intersując, osobiste, wzruszające, zabawne, eksperymentalne .. takimi są Exit czy Pixy istotnie utrzymane w konwencji undergroundowej, wszelkaiej maście grapic novels w stylu Blanketts czy Persepolis, ineligenta rozrywka w stylu Damskich Dramatów Kota Rabina ...

dla mnie to te komiksy kreują mainstream, główny nurt - ich autorzy obsypywani są nagrodami, jest o nich głośno, te komiksy docierają do mas, odbijają się szerokim echem - całkiem zasłużenie przecież. Zadne tam Civil Wary czy inne Crisisy ...

i tak się zastanawiam jak te komiksy byłyby oceniane przez recenzentów polskiej komiksowej sceny. pragnę zauważyć, że polski komiks nieśmiało, powoli, w miarę swouch możliwości finansowcyh i artystycznych zmierza właśnie w tym kierunku ... na tyle, na ile pozwala mu na to komiksowy rynek, chłonąc jego produkty ...

mnie osobiscie wytyczony kierunek bardzo odpowiada - w szeregu stają komiksy które bardzo mi się podobają się mi mniej lub bardziej (Erotyczne Zwierzenia, Rewolucje, Fastnachtspiel a nawet Grand Banda) i uwazam, że jest to kierunek bardzo zdrowy i interesujący. no bo czy takiemu Jankowi Kozie daleko do pani Sommer? daleko? i niby dlaczego polski komiks ma do czegoś równać, jak mniemam - w dół, szczególnie, że owy wzór często jest nienajwyższych lotów. czemu ma nie ciągnąc w górę? szukać nowych środków ekspresji, nowych historii?

zdaje się, że NN napisał tutaj mądrą rzecz taką - że polscy twórcy starają się stworzyć (podkreślam - starają) komiks, jakiego nie ma na rynku jeszcze. oferują nam coś nowatorskiego, odkrywczego i nowego, czego jeszcze nie było. i liczę, że za 5, 10, 15 lat polski komiks przy dzisiejszym stopniu zdeterminowania wychowa sobie własnego Bilala czy Moebiusa i wyda własne, swojskie Persepolis.

miałem się w tym temacie nei wypowiadać. przepraszam
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Czerwiec 07, 2006, 02:52:04 am
Cytuj
wszystko pieknie i ladnie, tyle tylko, ze (wybacz za ponowne posluzenie sie Toba w tej dyspucie) taki sam tekst moglby napisac chociazby Raczkowski, bardzo podobna wypowiedz slyszalem rowniez z ust Maxa Anderssona, a jakos ciezko mi pogodzic tworczosc tych obu autorow z postulatami wypowiadajacych sie tutaj zwolennikow "dobrych komiksow srodka itp."


OK, tylko ja nie bardzo wiem, o co konkretnie Ci chodzi? Jeśli Raczkowski czy Anderson maja podejście podobne to w porządku...ale ani mnie to ziębi ani grzeje.Odezwałem się, bo uzyłeś przykładu mojej osoby,jako tego Don Kichota czy innego błędnego rycerza, który to nie mając pojęcia o tym że Komiks Polski wygląda jak wygląda a twórcy nasi robią to co robią, rysuje jakieś "majnstrimy", których nikt nie chce i nie oczekuje...A tymczasem, to ze Ty lub inni, robicie swoje, albo ze świadomego wyboru albo z braku mozliwości publikowania czegoś innego, nie oznacza że ja mam stawac po drugiej stronie barykady czy wogóle gdziekolwiek stawać.Mnie to nie interesuje, nie mam takich zamiarów.
 Z drugiej strony - pisałeś ( tu lub na Wraku, nie pamiętam) ze próbowałeś spełniac oczekiwania wydawców, jakieś projekty gazetowe czy coś, ale się zniechęciłeś i dałeś spokój i teraz robisz swoje.No to ja mógłbym Ciebie spytać - czy nie miałeś poczucia że musisz się dostosowywać? Ja na szczęście nie musiałem - od początku robię to co robię i to jakoś odbiorcy (klientowi) pasuje.
Jest wogóle dobrze - są tacy którzy potrzebuja Andersona, Otta czy Frąsia ( etc) i OK.Inni chcą czegoś innego.Ja nie celuję ani w jedną ani w druga grupę.
Mniej więcej ( wydaje mi się przynajmniej) wiem czego oczekują odbiorcy w typie Kovala chocby, ale tego muszą poszukac w masie komiksów zagranicznych.Ja czy inni, im tego nie zrobimy.Jest oczywiste dlaczego, pisano tu juz o tym wielokrotnie i na różne sposoby.
Widzisz, Ty robisz swoje, traktując to jako hobby.Ja traktuję to jako zawód.Hobby mam inne, równie albo i bardziej kosztowne.Na dwa takie mnie nie stać.
Komiks to dla mnie wyłącznie zadanie artystyczne ( rzemieślnicze jak chcieliby niektórzy :D ), takie same jak ilustracja czy rysunek, malarstwo grafika...Nic więcej, żadnych ideologii, żadnych misji dziejowych czy "cuś w podobie".Nie chce mi się wpasowywać w ramy wyznaczane przez estetykę komiksów wymienionych choćby w poście powyżej.Wogóle mi sie nie chce wpasowywać w cokolwiek.Ja nie bronię takiego czy innego rodzaju, gatunku czy estetyki, ani też żadnego nie atakuję.Ot, robię sobię coś, ktoś za to płaci i tyle.Mam luz i komfort, naprawdę.Nie chce mi się spinać.Komiks jako taki interesuje mnie mało, nie kolekcjonuję, mało czytam, nie angażuję się.Taka praca, po prostu :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: gość w Czerwiec 07, 2006, 07:21:20 am
Drogi Kingpinie podważasz to co piszę,  a gdy pytam dlaczego ty serwujesz mi takie mizerne odpowiedzi? Rozczarowujesz mnie Kingpinie. Czy to standardowy styl prowadzenia przez ciebie dyskusji czy tylko ja zostałem przez ciebie tak wyróżniony? Bo odpowiedź na to co napisałeś brzmi nie, naprawdę nie. Więc zrób dla mnie mały wyjątek o ile stać cię na to, wróć do pytań, które ci zadałem,  i odpowiedz na nie.
Jeżeli jednak nie jesteś w stanie (powodów nie wnikam), ja to zrozumiem, wtedy uznaj, że nie wymienialiśmy między sobą żadnych postów i na przyszłość ignoruj to co piszę.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 07, 2006, 08:07:27 am
Cytat: "borg007"
-narysowanie komiksu 48 stron kolor + tusz to ok. 8 m-cy pracy przez 8-10 godzin 5 dni w tygodniu -dla jednego rysownika,


ee, przesada. Sądzisz że ukończenie jednej planszy trwa dłużej niż osiem do dziesięciu godzin?
//OT
się zapytam, bo mnie ciekawi ten temat. Ile zajmuje zrobienie planszy komiksowej. Proszę o odpowiedzi KRL-a, Andrutha, Turu i Czopka, o ile tu jeszcze wpada czasami. Chętnie bym porównał nasze osiągi ;).
koniec
OT.//
wracając: wiec wg mnie w 8 - 10 godzin można spokojnie śliczną planszę wyrysować. Z twojego raczhunku, choćby godzinowego wynika że ten kto to rysuje siedzi w domu murem i rysuje. No to zrobienie albumu w takich warunkach trwa 46 dni. Oczywiście mało realne jest że ktoś rysuje planszę dziennie i robi to przez kolejnych 46 dni, to chyba psychofizycznie niemożliwe, więc powiedzmy że z przerwami na odmóżdżenie się rysowanie albumu może trwać dwa razy więcej, czyli 92 dni. Trzy miesiace. A biorąc pod uwagę że tzeba w dzień pracować, a rysować można pod wieczór, i to tylko ~5 godzin (21  - 02) to dorzućmy jeszcze ten jeden miesiąc. I tak wychodzi mi moja średnia. :D

Ciekawi mnie jak to wygląda w przypadku innych rysowników.


Cytat: "andruth"
Nie chce mi się wpasowywać w ramy wyznaczane przez estetykę komiksów wymienionych choćby w poście powyżej.Wogóle mi sie nie chce wpasowywać w cokolwiek

tu się podpiszę rączką pod tym.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 07, 2006, 09:17:06 am
Cytat: "murtaugh"
Ile zajmuje zrobienie planszy komiksowej. Proszę o odpowiedzi KRL-a, Andrutha, Turu i Czopka, o ile tu jeszcze wpada czasami.


ja zazwyczaj swoich plansznie koloruję, co w oczywisty sposób skraca czas pracy nad planszą. Wiec jeśli mówimy tylko o samym rysowaniu (bez wymyslenia scenariusza), to chyba zajmuje mi to ok. 4-8 godzin. Zależy od tego co rysuję. Np. Grand Banda to taki komiks gdzie ilość kresek sprowadzana jest do minium, więc rysuje się to szybciej, ale chyba więcej muszę pokombinować, żeby rzeczywiście tą niewielką ilość kresek utrzymać. Pranszę Paroovki rysuję już dłużej.
A ostatnio rysuję i koloruję komiks do nie mojego scenariusza i tam zajmuje mi to chyba jeszcze więcej czasu, bo prawie przy każdym kadrze muszę przekroczyć jakieś swoje bariery co do moich możliwości rysowniczych. Do tego sam zabieram się za kolorowanie, więc tu dochodzi kilka kolejnych godzin. Przypuszczam, że w tym wypadku jedna bardziej skomplikowana strona to więcej niż 10 godzin.
A jeśli dodać do tego fakt, że nie jestem tak zdyscyplinowany jak Mateusz (za bardzo lubię spać ;) ) i dosyć ciężko mi znaleźć czas zeby rzeczywiście codziennie poświęcić na rysowanie, to ... narysowanie 1 albumu trochę trwa
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 07, 2006, 09:28:28 am
Zależy od dnia :) Jak jest dobry dzień i mam w głowie jak będą wyglądać kadry to ołówek  planszy trwa ok 15/20 minut - jest bardzo, bardzo szkicowy. Tusz (marker i cienkopis) to jak jest też dobry dzień ....godzinka, półtorej. Kolor najdłużej. Do 2 godzin.
Ale bywaja i super dni. mój rekord- 8 plansz z kolorem Ligi Obrońców w jeden dzień. No ale Liga to nie plansza STORMa.  :)
Cały album 60 str można zrobić w 4 miechy. YOELa robię ( rysuję) od lutego...i mam 70 plansz. I moim zdaniem to przyzwoite tempo przy jednoczesnym  zdrowiu psychicznym.

Ale żeby nie gadać po próżnicy... zrobie sobie planszę ze stoperem.  :lol:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 07, 2006, 09:49:15 am
Cytat: "Czopek Piotrek"
nie jestem tak zdyscyplinowany jak Mateusz (za bardzo lubię spać

to nie dyscyplina, to deadline :/
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Czerwiec 07, 2006, 09:54:11 am
jedna plansza to od 2 do 12 godzin, w zaleznosci od stopinia zlozonosci oczywiscie.
ze wzgledow praktycznych nie mam w tej chwili mozliwosci rysowania non stop przez 12 godzin, wiec jedna konkretna plansza powstaje przez kilka dni (po godzinie, dwoch dziennie)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Czerwiec 07, 2006, 10:29:14 am
Cytat: "murtaugh"
Cytat: "Czopek Piotrek"
nie jestem tak zdyscyplinowany jak Mateusz (za bardzo lubię spać

to nie dyscyplina, to deadline :/


ja mam niestety jeszcze zbyt odległy deadline, żeby sie spinać ;) ale terminów dotrzymuję, więc jak trzeba to się mocno spinam i też przesiaduję intensywnie wieczorami :)

Jak widzę co napisał Marek Turek, to chyba najbliżej mi do jego modelu czasu pracy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Czerwiec 07, 2006, 11:52:40 am
Cytat: "murtaugh"
Cytat: "Czopek Piotrek"
nie jestem tak zdyscyplinowany jak Mateusz (za bardzo lubię spać

to nie dyscyplina, to deadline :/


Deadline to mit, he, he. U mnie klasyk 6 - 8 h, bywa że ten czas się skraca, raczej nie wydłuża. Teraz pracuję nad albumem w trochę innym tempie, z powodu formy (bo chcę, żeby to było jak najbardziej "dzikie"), zrezygnowałem ze szkicu i plansza "leci" w 3 godziny, licząc z kolorem. W ciągu 5 dni powstała 1/3 całości, po czym zrobiłem sobie kilkudniową przerwę i teraz siadam do kolejngo etapu.

Spac też uwielbiam. 9 h to minimum. Równoważone przez nieprzespane noce z niedzieli na poniedziałek - już tak mam.
<><
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 07, 2006, 12:29:59 pm
Cytat: "P. Śledziu"
Spac też uwielbiam. 9 h to minimum. Równoważone przez nieprzespane noce z niedzieli na poniedziałek - już tak mam.
<><

ja mam zamiar odespać to wszystko w lipcu. :/
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Łamignat w Czerwiec 07, 2006, 01:06:35 pm
Czy polski komiks jest atrakcyjny  :)

Spójrzcie na zdjątko przy nicku KRL-a  :)

Niedawno chłopaka na WSK widziałem jakiś taki mizerniutki ale kontakty złapał, zaczął się odżywiać, trochę poćwiczyłi od razu widać, że jest atrakcyjny - znaczy ten polski komiks  :) :badgrin:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Czerwiec 07, 2006, 02:25:35 pm
Jeśli chodzi o czas na zrobienie planszy to różnie z tym bywa.Głównie zależy od tego, co to ma być.
I tak, taką rzecz:

http://www.digart.pl/zoom.php?id=359295&dwnl=1
 
na upertego mogę zrobić w ciągu jakichś 12-16 godzin

ale już coś takiego moze zając ze trzy dni:

http://www.digart.pl/zoom.php?id=358000&dwnl=1

Nie ma kurde reguły  :D
Choś mityczny deadline może wszystko zmienić...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 07, 2006, 02:31:26 pm
to dobry pomysł. chłopaki pokażcie linka i powiedzcie ile robiliscie daną rzecz. :D
m
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 07, 2006, 02:35:26 pm
no i mam.... 4 godziny z hakiem... (16 min ) ale to juz z kolorem. I literkami odrecznie. Wychodzi że dziennie da radę spokojnie zrobić 2 plansze ( 8 godzin roboczych )...to razy 30... daje nam album 60 stronicowy na miesiąc...do tego koszty psychiatry.... marudzenie dziewczyny ( bo ona w tym czasie chyba musi coś gotować, sprzątać itp..... - no chyba że wychodzimy rysować poza dom) , krzywy kręgosłup i denka od musztardy w okularach tak po roku.....  acha- i nie śpimy bo trzeba jeszcze scenar wyskrobać... to ja już kumam dlaczego nikt nie wypuszcza albumu co miesiąc  ;)
( kolor odręczny kładzie sie 10 razy szybciej.... a kompy miały nam pomagać...)

P.S. Dziękuje Łamignacie... Ty też niczego sobie...  :roll:  :?
i ta maczuga....
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Czerwiec 07, 2006, 02:43:11 pm
Cytat: "KRL"
no i mam.... 4 godziny z hakiem... (16 min ) ale to juz z kolorem. I literkami odrecznie. Wychodzi że dziennie da radę spokojnie zrobić 2 plansze


jak to dwie? o_0

o ósmej zaczynasz rysować... do 16 dwie plansze, idziesz spać do 20 i do czwartej następne dwie plansze. wstajesz o siódmej, o ósmej zaczynasz rysować.....

pokaż tę planszę co ją cztery godziny robiłeś ;D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 07, 2006, 04:13:53 pm
ale narobiłem siepy..... dobrze że tu można posty kasować.... wstawiłem IMG zamiast URL.......   matkobosko......
no to jeszcze raz.........
http://img165.imageshack.us/img165/7323/legenda16io.jpg
http://img470.imageshack.us/img470/7540/legenda29kk.jpg
http://img165.imageshack.us/img165/9095/legenda37rz.jpg
http://img165.imageshack.us/img165/9103/legenda43ur.jpg
http://img470.imageshack.us/img470/8124/legenda55rm.jpg
http://img165.imageshack.us/img165/9210/legenda66gw.jpg

2 dni. Czechy... warsztaty rysunkowe.... 2 tygodnie chlania i łażenia po Czeskich Budziejowicach... no i potem spina.... bo trzeba było coś narysować.... czipsy, Kofola, milon markerów na stole i rysowanie.

Nie musisz URL. linki się same "linkują". Wystarczy same adresy zamieścić. Zmieniłem 1 adres- tak to wygląda bez URL.
graves
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Czerwiec 07, 2006, 05:17:24 pm
A gdzie teksty na ostatnich stronach?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Czerwiec 07, 2006, 05:18:19 pm
khhmmm.... nie zdążyłem.....  :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ktoś w Czerwiec 13, 2006, 10:01:54 pm
ja tam mysle ze polskie momiksy sa spoko nie mam nic przeciwko. Jednak osobisci ewolę bardzej mangi i komiksy zagraniczne trochę bardziej mnie ciekawiąxD... pozdro
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Czerwiec 13, 2006, 11:54:22 pm
no tak, ale za co wolisz te mangi i zachodni stuff? bo w sumie o to się rozchodzi, napisz cos więcej, uzasadnij. no chyba, ze takiego pustego treściowo sobie posta wpisałeś, żeby był...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Czerwiec 14, 2006, 12:40:21 pm
staram się kupować większość ukazujących się polskich produkcji.
do polskich tfurcoof mam zaufanie i wiem czego się po nich spodziewać.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ktoś w Czerwiec 14, 2006, 01:02:10 pm
mozliwe ze jestem źle nastawiony cio do polskich komiksów w zachodnich mangach i anime pociągają mnie w sumie wątki przygodowe lubie mieszanine przygody, fantazji, dramatu i komedi ... a z komiksów polskich które czytałem zaden nie dal mi tego czego oczekiwalem nie jestem jakimś znawca bo nieprzeczytałem tysięcy egzemplarzy ale to jest to co mysle na ten temat... pozdro
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Czerwiec 14, 2006, 01:08:59 pm
Cytat: "Ktoś"
w zachodnich mangach i anime


 :?:  :?:
znaczy wiem, żę ziemia jest kulą więc w końcu dojedziemy jadą na zachód nawet to Rosji, wiem też, żę Niemcy robią Mangi, ale chyba więcej dobrego jest na WSCHODZIE jeśli chodzi o Mangę :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ktoś w Czerwiec 14, 2006, 05:13:18 pm
Racja pomyliłem się glównie to chodzilo mio mangi japońskie ...xD bo z tego co kojaze to chyba japonia jest kolebką anime no ale wiadomo czlowiek moze sie mylić
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Czerwiec 14, 2006, 05:18:18 pm
Cytat: "Ktoś"
bo z tego co kojaze to chyba japonia jest kolebką anime no ale wiadomo czlowiek moze sie mylić


racja czasem jakiś Ukrainiec tudzież Szwajcar nazywa się Kazuo Koike lub Shirow Mamsmune,
i podpowiem, że nie są to też typowo słowiańskie nazwiska :)
 :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Titos2k w Czerwiec 14, 2006, 06:39:05 pm
dziwne by Szwajcar miał słowiańskie nazwisko
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Czerwiec 17, 2006, 12:44:07 pm
słowiański szwajcar tworzący mangi? i w dodatku albinos pewnie!

ja jednak wolę polskie komiksy w których nie ma żadnej akcji, tylko jakiś koleś gada przy parzeniu herbaty :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: ljc w Lipiec 12, 2006, 07:59:56 am
witam,
tęskniliście:)
hehe...

zachęcony dyskusją nt. polskiego rynku komiksowego, postanowiłem, bazując na zestawieniu Marka Turka, pozastanawiać się nad nad tym rynkiem

wnioski chętni znajdą pod tym adresem:  http://dl3.filehd.com/1/903710484/index.php
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Lipiec 12, 2006, 08:26:01 am
Twoja maksymalnie obiektywna ocena przeczytanych albumów - dobre  :lol:

Stary, dobrym sposobem na maksymalnie obiektywną ocenę jest przeprowadzenie np. ankiety wśród ok. 100 czytelników. Wtedy wyjdzie Ci średnia, która powina dać jakiś bardzej reprezentatywny wynik. Bo tak powstaje pytanie - kimże jesteś, że gwarantujesz obiektywną ocenę? Alfą i Omegą?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: ljc w Lipiec 14, 2006, 11:07:12 am
Cytat: "Czopek Piotrek"
Twoja maksymalnie obiektywna ocena przeczytanych albumów - dobre  :lol:


napisałem:
"moja maksymalnie zobiektywizowana subiektywna cena"

różnica jest oczywista

Cytat: "Czopek Piotrek"
Stary, dobrym sposobem na maksymalnie obiektywną ocenę jest przeprowadzenie np. ankiety wśród ok. 100 czytelników. Wtedy wyjdzie Ci średnia, która powina dać jakiś bardzej reprezentatywny wynik. Bo tak powstaje pytanie - kimże jesteś, że gwarantujesz obiektywną ocenę? Alfą i Omegą?


a jaką średnią chcesz liczyć?

nigdzie nie pisałem także, że gwarantuję obiektywną ocenę - napisałem, że staram się maksymalnie obiektywizować moją ocenę, która ex definicione jest subiektywna
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: zychu w Lipiec 14, 2006, 02:01:26 pm
zgrabne zestawienie..daje do myślenia.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Titos2k w Lipiec 14, 2006, 03:02:38 pm
:roll: zaraz zaraz

czyli mówisz że maksymalnie zobiektywizywizz...zowana ocena nie jest obiektywna ? i jakie kryteria, tudzież czynniki, ingredients wpływają na to że ocena jest bardziej obiektywna,  a jakie że nie? [Czyli skoro "maksymalnie" to czemu? :o ]

a co do średniej - czopkowi chyba chodziło o ważoną - bo wiadomo że większe szychy polskiego komiksu mają większe zdanie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: ljc w Lipiec 28, 2006, 09:01:17 am
Cytat: "Titos2k"
:roll: zaraz zaraz

czyli mówisz że maksymalnie zobiektywizywizz...zowana ocena nie jest obiektywna ? i jakie kryteria, tudzież czynniki, ingredients wpływają na to że ocena jest bardziej obiektywna,  a jakie że nie? [Czyli skoro "maksymalnie" to czemu? :o ]

ocena jest subiektywna z definicji, można ją obiektywizować, zakładając pewne stałe, np.: sprawna narracja, poziom grafomaństwa, jakość wydania, i odnajdując (bądź nie) w komiksie
mam jednak wrażenie, że wiesz, o co mi chodzi, ale próbujesz się czepiać...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 01, 2007, 10:49:56 pm
Z polskim komiksem jest troche jak z polskim kinem.Jakos tak na pol gwizdka ,pewnie dlatego,ze w kieszeni pusto i pomyslow dobrych brakuje.A jesli juz jakies pomysly sa,to rezyser zawsze musi cos spartolic.Konkurencja tworzy specjalizacje,a specjalizacja prowadzi do podwyzszania barierki.Konkurencji nie ma,wiec wszyscy klepia to samo,i nawet rysownicy,ktorzy wyrastaja ponad przecietna krajowa /Adler albo Ziuto/ rysuja to samo i tak samo,czyli ponizej swoich mozliwosci.Duzy rynek i perspektywa utraty kontraktu zmuszalaby polskich rysownikow do pracy na pelnych obrotach,a tak ,to nikomu sie nie chce za bardzo wysilac i efekt jest taki sam.Produkcje zagraniczne wciskaja w fotel,a krajowe moga sie najwyzej podobac.Ale moze to sie kiedys zmieni?...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 01, 2007, 11:42:24 pm
Cytat: "koko"
Z polskim komiksem jest troche jak z polskim kinem.Jakos tak na pol gwizdka ,pewnie dlatego,ze w kieszeni pusto i pomyslow dobrych brakuje.


A wystarczyloby wejsc do dowolnej ksiegarni we Francji, wziasc do reki cokolwiek z dzialu "labels indépendants" i juz sie perspektywa zmienia :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Salgi w Styczeń 02, 2007, 12:57:16 pm
Odnosnie tego co napisal koko to wydaje mi sie ze jest progres w polskim komiksie prawda jest ze malo polskich komiksow ryje beret ale to nie znaczy ze wszystkie sa o klase gorsze od zagranicznych a porownanie do polskiego kina zdaje mi sie lekko nietrafione, bo komiks nie jest tak skomercjalizowany a i pomysly rodzimych tworcow komisowych sa dobre tyle ze wymagaja wolnego czasu, pracy i jakby to ujac "sprzyjacej atmosfery".
Najlepszym przykladem jak przez komercje spartolic dobry pomysl jest zin zin press ale bez najazdu.
Polskie komiksy tez wciaskaja w fotel ale wydaje mi sie ze nie ma sensu rozgrywac meczu polska kontra reszta swiata bo biorac pod uwage atmosfere wokol komiksow w polsce wydaje mi sie ze i tak jest dobrze.
Ogolnie piszac jestem pelen nadzieji odnosnie polskiego komiksu a przeogromie juz licze na krla i empro.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 05, 2007, 04:10:34 pm
Bardzo dobra ilustracja tematu sa te plansze komiksowe z "Magazynu Fantastycznego".ktore prezentuje Nowa Gildia.Przeciez to jest TRAGEDIAAA! Nawet do piet nie siega takim magazynom jak na przyklad 2000AD.To sa koszmarki jakies ,a nie dobre rysunki.Boze,ZGROZAAAA!
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Styczeń 05, 2007, 04:36:33 pm
Cytat: "koko"
Bardzo dobra ilustracja tematu sa te plansze komiksowe z "Magazynu Fantastycznego".ktore prezentuje Nowa Gildia.Przeciez to jest TRAGEDIAAA! Nawet do piet nie siega takim magazynom jak na przyklad 2000AD.To sa koszmarki jakies ,a nie dobre rysunki.Boze,ZGROZAAAA!


Piotrze weź proszę pod uwagę chociaż porównanie AD2000 i Magazynu Fantastycznego, popularność, nakłady, rynki na których się ukazują (to przede wszystkim)
krawiec kraje jak mu staje, a u nas zazwyczaj każdy krawiec może mieć poważne problemy z potencją :)

i dopiero teraz doczytałem:
Cytat: "Salgi"

Ogolnie piszac jestem pelen nadzieji odnosnie polskiego komiksu a przeogromie juz licze na krla i empro.

LOL, dziękuję bardzo, że w tak zacnym gronie mnie postawiono,
ale pokokietuję, i powiem, że chyba baaaaaaaardzo na wyrost  8)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 05, 2007, 10:02:26 pm
Cytat: "empro"
Cytat: "koko"
Bardzo dobra ilustracja tematu sa te plansze komiksowe z "Magazynu Fantastycznego".ktore prezentuje Nowa Gildia.Przeciez to jest TRAGEDIAAA! Nawet do piet nie siega takim magazynom jak na przyklad 2000AD.To sa koszmarki jakies ,a nie dobre rysunki.Boze,ZGROZAAAA!


Piotrze weź proszę pod uwagę chociaż porównanie AD2000 i Magazynu Fantastycznego, popularność, nakłady, rynki na których się ukazują (to przede wszystkim)
krawiec kraje jak mu staje, a u nas zazwyczaj każdy krawiec może mieć poważne problemy z potencją :)


Bez przesady, 2000AD byl, jest i chyba nadal bedzie wylegarnia swietnych tworcow, stanowia oni jednak jedynie pare procent tego co publikuje ten magazyn, jesli popatrzymy pod tym katem na MF to tacy ludzie jak Cabala czy Zalibarek stanowia spory procent publikacji komiksowych  ;)

BTW przegladam sobie tegoroczne nominacje festiwalu w Angouleme i wsrod 44 albumow, na palcach jednej reki mozna policzyc te, ktore podpadaja pod "mainstream".
Czyzby znawcy znad Sekwany przestali sie znac na komiksach?
A moze to "mainstream" przestal byc mainstreamowy?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 06, 2007, 08:14:41 am
Zupelnie nie o to mi chodzilo.Zastanawiam sie tylko,kiedy przyjdzie taki czas,ze polskie komiksy dorownaja profesjonalizmem i rysunkowym i scenariuszowym produkcjom ze swiata.I kiedy przyjdzie czas,ze przestaniemy usprawiedliwiac braki polskich tworcow tym,ze nie ma kasy,ze rynek malutki,ze to i tamto...Albo ktos potrafi swietnie rysowac,albo nie.A niekiedy zdarza sie nawet,ze niektorzy tworcy uczestniczacy w tym forum podaja linki do swoich prac/i nawet sie nie wstydza tych maszkaronow/ i potem jeszcze pojawiaja sie glosy,ze to sa dobre komiksy.Ciekawi mnie dlaczego daje sie polskim rysownikom takie fory,zamiast mowic prosto i zgodnie z prawda: stary,idz pocwiczyc,bo duzo pracy jeszcze przed toba,zanim cie bedzie mozna opublikowac."
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: c14 w Styczeń 06, 2007, 08:27:41 am
bo to jest polskie komiksowo - wydawcy, autorzy i niektórzy fanatyczni tychże autorów zwolennicy bardzo lubią lizać się po fiutach. i liżą się tak zapamiętale, że w pewnym momencie z zaskoczeniem stwierdzają: "fak, czemu NIKT tych komiksów nie kupuje?"  :lol:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Styczeń 06, 2007, 12:10:18 pm
o ile mi wiadomo, jest kilku przynajmniej rysowników, których nie musimysię wstydzić na zachodzie,
są nawet tacy przy których ci zachodni rysownicy powinni się troszkę wstydzić,

palcem pokazywać nie będę

ale chyba dosyć już takiego polskiego wstydzenia się, że jest się z Polski właśnie....
bo takie gadanie troszkę nosi znamiona takiej naszej cechy narodowej....
 8)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 06, 2007, 12:37:29 pm
Cytat: "koko"
Zupelnie nie o to mi chodzilo.Zastanawiam sie tylko,kiedy przyjdzie taki czas,ze polskie komiksy dorownaja profesjonalizmem i rysunkowym i scenariuszowym produkcjom ze swiata.I kiedy przyjdzie czas,ze przestaniemy usprawiedliwiac braki polskich tworcow tym,ze nie ma kasy,ze rynek malutki,ze to i tamto...Albo ktos potrafi swietnie rysowac,albo nie.A niekiedy zdarza sie nawet,ze niektorzy tworcy uczestniczacy w tym forum podaja linki do swoich prac/i nawet sie nie wstydza tych maszkaronow/ i potem jeszcze pojawiaja sie glosy,ze to sa dobre komiksy.Ciekawi mnie dlaczego daje sie polskim rysownikom takie fory,zamiast mowic prosto i zgodnie z prawda: stary,idz pocwiczyc,bo duzo pracy jeszcze przed toba,zanim cie bedzie mozna opublikowac."


Czuję zażenowanie. Ogromne.
Można, oczywiście, wychwalać zawartość "2000AD", można śpiewać hymny pochwalne na temat doskonałości zachodniego komiksu oraz własnej doskonałości. Ale owa doskonałość (jedna i druga) nie wzięły się z nikąd. W "2000 AD" obok rzeczy znakomitych drukowano też różne "maszkarony", a doskonałe komiksy zachodnie stanowią wierzchołek góry lodowej - są wisienką na torcie upieczonym z innych komiksów - mniej doskonałych.
Na każdym rynku są rysownicy lepsi i gorsi. Ci gorsi też publikują - w każdej księgarni na Zachodzie można znaleźć ich prace. Z czasem ci gorsi stają się trochę lepsi (lub znikają w otchłani niepamięci). A bogaty w publikacje zachodni rynek komiksowy istnieje właśnie dzięki temu, że nikt tym rysownikom nie mówi: "stary, idź poćwiczyć, bo dużo pracy jeszcze przed tobą, zanim cię będzie można opublikować".

A przyczyną mojego zażenowania jest fakt, że uwagi o niedoskonałości innych wypisuje rysownik, który chyba zapomniał, że sam też kiedyś cielęciem był.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 06, 2007, 04:38:24 pm
Cytuj
rysownik, który chyba zapomniał, że sam też kiedyś cielęciem był.


Smutne, że ten rysownik ( jak się przejrzy jego album opublikowany przez Lombard) nadal niestety cielęciem jest.I tenże rysownik występuje z pozycji jedynego sprawiedliwego w Gomorze.


... a koń, jaki jest ( na planszach, które w choćby w necie są dostępne), każdy widzi :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 06, 2007, 06:58:43 pm
Cytat: "koko"
Zupelnie nie o to mi chodzilo.Zastanawiam sie tylko,kiedy przyjdzie taki czas,ze polskie komiksy dorownaja profesjonalizmem i rysunkowym i scenariuszowym produkcjom ze swiata.I kiedy przyjdzie czas,ze przestaniemy usprawiedliwiac braki polskich tworcow tym,ze nie ma kasy,ze rynek malutki,ze to i tamto...Albo ktos potrafi swietnie rysowac,albo nie.A niekiedy zdarza sie nawet,ze niektorzy tworcy uczestniczacy w tym forum podaja linki do swoich prac/i nawet sie nie wstydza tych maszkaronow/ i potem jeszcze pojawiaja sie glosy,ze to sa dobre komiksy.Ciekawi mnie dlaczego daje sie polskim rysownikom takie fory,zamiast mowic prosto i zgodnie z prawda: stary,idz pocwiczyc,bo duzo pracy jeszcze przed toba,zanim cie bedzie mozna opublikowac."


A moze tak jakies konkrety?
Bo na chwile obecna caly czas poslugujesz sie jakimis ogolnikami, ze cos zle narysowane, ze "nieprofesjonalne" etc.
Czy Twoim zdaniem np. kon narysowany przez Satrapi jest narysowany profesjonalnie a prze Zycha juz nie?
Czym rozni sie profesjonalny rysunek Thompsona od "amatorskiego" rysunku Lachowicza?
Jaka jest roznica miedzy "zawodowcem" Delisle a "amatorem" Skutnikiem?
Co decyduje, ze Paco Medina jest lepszy od Myszkowskiego?
itd. itp. :roll:
Bardzo chetnie zapoznam sie z takim, konkretnym zestawieniem.

Cytat: "c14"
bo to jest polskie komiksowo - wydawcy, autorzy i niektórzy fanatyczni tychże autorów zwolennicy bardzo lubią lizać się po fiutach. i liżą się tak zapamiętale, że w pewnym momencie z zaskoczeniem stwierdzają: "fak, czemu NIKT tych komiksów nie kupuje?"  :lol:


Z tego co wyczytalem w komentarzach na pewnym serwisie, ludzie wola kupowac komiksy zagraniczne "bo one juz byly gdzies wydane, wiec na pewno sa lepsze" :roll:
i to jest jedyny argument, ktorym posluguja sie "wielbiciele komiksow" w naszym kraju.
A skoro juz mowimy o lizaniu pewnych czesci ciala i skoro masz tutaj tak duzo do powiedzenia w temacie, to moze w RACJONALNY sposob wylozysz tutaj, stosujac konkretne argumenty jaka jest roznica miedzy rysunkiem i fabula "Pixy" Anderssona i "Fastnachtspiel" turka (skoro ten pierwszy sprzedaje sie swietnie a ten drugi slabiutko), poprosze o KONKRETY. :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Styczeń 06, 2007, 07:40:29 pm
turek ty lanserze... :lol:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: c14 w Styczeń 06, 2007, 07:41:57 pm
Cytat: "turucorp"
moze w RACJONALNY sposob wylozysz tutaj, stosujac konkretne argumenty jaka jest roznica miedzy rysunkiem i fabula "Pixy" Anderssona i "Fastnachtspiel" turka (skoro ten pierwszy sprzedaje sie swietnie a ten drugi slabiutko), poprosze o KONKRETY. :roll:

pożycz mi, przeczytam i odpowiem.  ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 06, 2007, 07:46:07 pm
Cytat: "Gilbaert"
turek ty lanserze... :lol:


czemu zaraz lanserze? ;)
komiksy o zblizonej formie i formule, mam wiarygodne dane o ich sprzedazy, wiec czemu nie porownac?
nie napisalem nigdzie, ze cos jest lepsze, pytam jedynie, w czym cos jest gorsze i jesli c14 nie robi sobie z geby dupy to wypadaloby zeby sie wypowiedzial :roll:

Edit:
Cytat: "c14"

pożycz mi, przeczytam i odpowiem.  ;)


Skoro nie znasz wystarczajaco tematu to na jakiej podstawie zabierasz glos i bezzasadnie bluzgasz? :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 06, 2007, 07:57:06 pm
Lubie co jakis czas was pociagnac za jezyki i sprawdzic,jak bardzo potraficie sie czlowieka czepiac.Ja nie czepiam sie nikogo konkretnego,mowie o zjawisku,a wy wsiadacie na mnie okrakiem i nawalacie po tylku tylko dlatego,ze mam takie zdanie,a nie inne. N.N.,wcale nie zapomnialem,ze cieleciem bylem.Kazdy byl.Niektorzy sa do dzisiaj.Ale to nie odbiera mi prawa do wlasnego zdania.Widz nie musi umiec rezyserowac filmow,by na temat filmow sie wypowiadac,prawda? A to,ze przypisujecie mi role jakiegos jedynego sprawiedliwego,co to twierdzi ze najlepszy jest,to przeciez wasz wymysl,a nie cytat z moich postow,bo ja nigdy nic takiego nie pisalem i nigdy nie napisze.I nie musicie mnie tu obrazac Panowie koledzy,bo ja razem z innymi polskimi rysownikami staram sie reprezentowac polski komiks za granica.Staram sie jak moge,i nie dlatego,ze mi dobrze placa,ale dlatego,ze po prostu chce robic dobra robote tak,jak potrafie.I nie ma sensu podawanie konkretow,bo i tak nikogo tu nie przekonam,kiedy na przyklad napisze,ze Skutnik to dla mnie kiepski rysownik.To jest moja prywatna opinia,wszyscy tutaj pewnie uwazaja inaczej.
Aha,no i racje ma Empro,ze oczywiscie nieprawda jest,ze nie ma tu wielkich talentow.Gawronkiewicz to gigant i to jest prawda.I dumny jestem z tego,ze znam go osobiscie.Konior to swietny rysownik,a Urbaniak to moim zdaniem objawienie.Ale 80% rodzimego rynku to beztalencia.
I nie zgadzam sie z toba N.N,co do poziomu 2000AD.Dla mnie rozdzwiek miedzy tamtymi produkcjami a komiksami na przyklad w strefie komiksu w Magazynie Fantastycznym albo w antologii o Powstaniu Warszawskim jest KOSMICZNY.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 06, 2007, 08:01:55 pm
Takie generalizowanie to pitolenie.

Turu prosił o konkrety. Podał przykłady.
i co?

Tylko Ranta, znaczy się mrock... eee hop, czy jak mu tam
c14  :idea:  (aaa, ten nick!) przyznał się że nie ma pojęcia o czym pisze  :roll:

Dawaj przykłady, kto komu liże rowa. Nie bój się.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 06, 2007, 08:22:08 pm
Cytat: "koko"
I nie ma sensu podawanie konkretow,bo i tak nikogo tu nie przekonam,kiedy na przyklad napisze,ze Skutnik to dla mnie kiepski rysownik.To jest moja prywatna opinia,wszyscy tutaj pewnie uwazaja inaczej.


Przez tyle lat robienia komiksow nie nauczyles sie, ze istnieje kolosalna roznica miedzy rysowaniem a rysowaniem komiksow? :shock:
Gawronkiewicz jest jedna z bardzo niewielu osob (na swiecie, nie tylko w naszym kraju), ktore w genialny sposob potrafia polaczyc obie te umiejetnosci.
Ale czy to jedyny sposob, w ktory mozna tworzyc genialne komiksy?
Jesli podstawa tego co robisz jest jedynie klasyczna sprawnosc warsztatowa w warstwie rysunku, to obawiam sie, ze masz jeszcze bardzo dluga droge do przejscia i to nie tylko jako rysownik ale przedewszytkim jako tworca komiksow.

I nie pisz prosze o reprezentowaniu polskiego komiksu za granica, bo wielu ludzi to robi, w roznych miejscach i na rozne sposoby i nikt z nich nie twierdzi, ze ktorys z tych sposobow jest najlepszy (czy wrecz jedyny sluszny :roll: )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 06, 2007, 08:45:28 pm
Cytuj
80% rodzimego rynku to beztalencia.


Gratuluję dobrego samopoczucia i samooceny :D
Ja dziękuje za takiego "reprezentanta".Trzymam się od takich osobników jak najdalej i w towarzystwie nie przyznaję się, że ktoś taki mnie (samozwańczo) reprezentuje.

troche pokory by sie przydało.Bo jeśli by porównać dwie rzeczy z tej samej ligi- "Alphe" Jigunowa i "Le branche Lincoln", to wychodzi straszna siermięga i nieporadność rysunkowa tego drugiego.A dorobek albumowy Jigunow i Kowalski mają podobny.Oczywiście, jeśli chodzi o ilośc opublikowanych albumów.Kowalski- 5, Jigunow -8.A warsztatowo to przepaść nie do zasypania.Kowalski WOGÓLE sie nie rozwija, rysunek jaki  był w Gailu taki pozostał.


No i ten koń - wygląda jak chory na raka jamnik z przerostem kości śródstopia :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Styczeń 06, 2007, 08:50:07 pm
Cytat: "turucorp"
jaka jest roznica miedzy rysunkiem i fabula "Pixy" Anderssona i "Fastnachtspiel" turka

co prawda pytanie nie było do mnie, ale wrzucę swoje dwa zdania.
Pixy to popieprzona, ale w gruncie rzeczy prosta historia, wariacja na temat: "co by zrobił usunięty płód, gdyby mógł coś zrobić i dlaczego znęcałby się nad rodzicami?". Popieprzone pytanie to i popieprzona odpowiedź. Ale Pixy pod względem budowy fabuły nie umywa się do Fasta. Świat wykreowany w Fastcie jest (dla mnie) tak skomplikowany, że nie potrafię go opisać w kilku zdaniach. Jeszcze się go uczę.

A rysunkowo? Zarówno Andersson, jak i Turek twierdzą, że nie potrafią rysować, tyle że Turek kłamie. 8)

Reasumując: 2:0 dla Turka i możecie mówić, że kiziam, mam to w... poważaniu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 06, 2007, 08:54:22 pm
Aleś pokiział   :lol:

To już kwestia gustu. Ja uważam (mimo mojej osobistej sympatii do Turu) że  Andersson jest o klasę lepszym grafikiem.

Nie obrazisz się Marku?  8)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 06, 2007, 09:05:00 pm
Cytat: "andruth"
Kowalski WOGÓLE sie nie rozwija, rysunek jaki  był w Gailu taki pozostał.


Bez przesady zlosliwcze, warsztatowo Kowalski rozwinal sie i to znaczaco (chociaz niekoniecznie idzie to w parze ze zrozumieniem materii komiksu jako takiego :? ), a Jigunow, no coz, uproscil technike (chociaz zapewne samo rysowanie idzie mu sprawniej), jednak porownujac  to  (http://comics.aha.ru/rus/soldat/1.html) czy  to  (http://comics.aha.ru/rus/sol/1.html) z albumami, ktore robi na obczyznie to jest to regres (w zakresie efektu koncowego a nie umiejetnosci).

Cytat: "Maciej"

To już kwestia gustu. Ja uważam (mimo mojej osobistej sympatii do Turu) że  Andersson jest o klasę lepszym grafikiem.
Nie obrazisz się Marku?  8)


Bynajmniej, ja sie (prawie) nigdy nie obrazam.
I naprawde nie umiem rysowac, ale umiem robic (w miare dobrze) komiksy i tej wersji bede sie trzymal :roll:
Kolejny raz podkreslam, ze postrzeganie komiksu jedynie przez pryzmat klasycznego rysunku "realistycznego" i tylko tego, swiadczy o kompletnym niezrozumieniu tego czym jest komiks. :?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 06, 2007, 09:18:29 pm
Cytuj
warsztatowo Kowalski rozwinal sie i to znaczaco


Widziałem cały album ( ten z Lombarda) więc wiem, o czy mówię - nie ma specjalnej różnicy.Kompozycja strony jest uporządkowana, ale to prawdopodobnie wymóg wydawcy.No i jest trochę staranniej ( ale niewiele, może to kwestia narzędzia).O koniu juz się powtarzał nie będę, ale generalnie jest drętwo i jakoś nieporadnie miejscami.

A Jigunow? Ja wiem że on się trochę opuścił, ale jednak w konkurencji z Kowalskim wygrywa.Wiesz, chodzi mi tu o konfekcję - dobrze, bezboleśnie narysowany komks do czytania na kiblu ( sam bym taki chciał robić).U Jigunowa to ( ciagle)ma  klasę i pewien rodzaj elegancji ( choć do Vance'a mu trochę brakuje), u Kowalskiego nie występuje wogóle, a to ponoć ma grać w tej samej lidze :D

Z tego punktu jego wypowiedzi są bunczuczne i gówniarskie, niestety.
Gdyby takie sądy na tym forum wygłaszał np. Kasprzak to bym to jeszcze rozumiał.Ale Kowalski próbuje kalkować wypowiedzi i osądy Rosińskiego, który, po pierwsze nie zawsze  mówi z sensem, po drugie jego poglądy na temat "maintreamu" i "undergroundu" są conajmniej nietrafione :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Czopek Piotrek w Styczeń 06, 2007, 09:44:48 pm
Cytat: "turucorp"

Czym rozni sie profesjonalny rysunek Thompsona od "amatorskiego" rysunku Lachowicza?


No to żeś pojechał, stary. Thompson to graficzna szkoła wyższa a Lachowicz pozostaje w przedszkolu. Co gołym okiem widać.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 06, 2007, 10:03:34 pm
Cytat: "Czopek Piotrek"

No to żeś pojechał, stary. Thompson to graficzna szkoła wyższa a Lachowicz pozostaje w przedszkolu. Co gołym okiem widać.


eee tam, golym okiem to widac, ze komiks mozna zrobic na setki, tysiace sposobow, a ostateczna jakosc komiksu wynika z zastosowania odpowiednich srodkow wizualnych, narracyjnych, kadrowania, kompozycji, czcionki etc.
I chcialbym zeby to pojal Kowalski i pare innych osob, ktore czuja sie zobligowane do jednoznacznego oceniania tego co sie rysuje w Polsce (chociaz niekoniecznie widzialy cokolwiek :roll: ).
Podobno wszyscy tutaj kiziamy sie pytami, wiec ja sie grzecznie pytam:
Jesli to co robimy jest zle, to prosze paluchem pokazac dlaczego i co konkretnie jest zle.
I prosze o takie oceny w okreslonym kontekscie, w zderzeniu z uznanymi tworcami zagranicznymi, a nie o mamrotanie, ze wszystko jest do bani bo jest "nierealistyczne".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 06, 2007, 10:17:00 pm
Andruth,Wyluzuj troche,bo sie spocisz i bedziesz smierdzial.Jugunov to mistrz,ja dopiero zaczynam i nikt nas nie stawia w jednym szeregu.Chociaz w poprzednim numerze BDoi nasze komiksy dostaly identyczne noty,panie szanowny.Nie podoba ci sie moj komiks,to go odstaw na polke i wiecej o nim nie pisz.Zastanawiam sie tak ogolnie tylko,czemu w Polsce ludzie z branzy wieszaja na mnie psy,a za granica mam na 8 recenzji tylko dwie slabe.Jakos tak sie dziwnie sklada,ze wedlug was jestem do dupy,a wedlug belgow jestem calkiem niezly. Chociaz z drugiej strony,co mnie to obchodzi?Przeciez nie robie komiksow dla tych,ktorym sie to nie podoba,tylko dla tych ktorym sie podoba,a wiem,ze tacy sa. I dlatego Andruth,wytrzyj sobie sline z brody i nie zapluwaj sie tak wiecej.Ja sie ciebie nie czepialem,wiec nie wiem,czemu ty sie mnie czepiasz,ale najwidoczniej jest ci to potrzebne.

turucorp,ja sie nie czuje zobligowany do czegokolwiek.Pojmuje tez duzo rzeczy,chociaz nie wszystko i smiem nawet twierdzic,ze sporo sie jeszcze musze nauczyc.Z tego,co widze,w Polsce najwieksza obraza to nazwac kogos rzemieslnikiem.A realistyczny to oznacza "nieartystyczny",a to juz po prostu przerabane. Numer polega na tym,ze i w komiksie,jak i w KAZDEJ dziedzinie dzialalnosci /film,muzyka,pisarstwo/ obowiazuja kanony.Jesli tych kanonow nie ma,to instrumenty nie stroja,montaz jest zle zrobiony,w tekscie sa kalambury i bledy gramatyczne.Zawsze mozna powiedziec:mam gdzies kanony,bo nie robie dla mas,tylko robie rzeczy ambitne.Dla mnie mistrzem w tej dziedzinie byl i jest Andreas,bo lamal kanony ,a jednoczesnie robil to w taki sposob,ze pokazywal,jak bardzo ma te kanony opracowane.Mial KONTROLE nad tym,co robil.Podaje Andreasa jako przyklad,bo dla mnie,to co robia na przyklad Ostrowski,Szlapa,Rebelka,Skutnik,Fras i inni to po prostu efekt pewnego typu BEZRADNOSCI,a nie swobody w poslugiwaniu sie warsztatem. I nie czepiajcie sie mnie o to,ze mam takie zdanie na ten temat-to jest moja prywatna opinia i tyle.Ja sie waszego zdania i waszych gustow nie czepiam.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 06, 2007, 10:33:06 pm
Cytat: "koko"


Ale to nie odbiera mi prawa do wlasnego zdania.Widz nie musi umiec rezyserowac filmow,by na temat filmow sie wypowiadac,prawda?


Chciałem napisać długą odpowiedź na Twoją wypowiedź, ale im dłużej pisałem, tym bardziej czułem, że to nie ma sensu. Dlatego wypowiem się tylko w tej jednej - zacytowanej wyżej - kwestii:
Jeśli tak uważasz, to czemu masz za złe wszystkim widzom dookoła to, co mają do powiedzenia o Twoich rysunkach? Czemu porównujesz ich wypowiedzi do tego, co piszą francuscy krytycy? W końcu każdy ma prawo do wlasnego zdania, czyż nie?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 06, 2007, 10:48:40 pm
Nikomu nie mam nic za zle.Uwazam,ze konstruktywna krytyka jest konieczna-bez niej nie ma mowy o kroku naprzod.Jak mi wydawca odsyla plansze i mowi:popraw to,czy tamto,to sie nie stawiam ,ale poprawiam.Jak mi mowia:popracuj nad liternictwem,bo litery wygladaja jak parowki,to poprawiam i teraz litery sa lepsze,choc ciagle pisane recznie.W nastepnej czesci beda jeszcze lepsze,bo sie bede staral. zastanawia mnie tylko to,czemu spotykam sie ze strony belgow z taka zyczliwoscia,a w moim kraju wrecz przeciwnie?Nad tym mysle i jeszcze nie znalazlem odpowiedzi.Przeciez to tam wlasnie powinni sie mnie czepiac:a ten czego tu?Miejsce zabiera ,a tylu naszych czeka w kolejce?W ciagu roku doznalem tyle przychylnosci i tyle slyszalem zyczliwych slow,ze podczas calego zycia w Polsce by sie tego tyle nie zebralo.To mnie zastanawia,N.N.I dlatego ciagle przywoluje tych belgow i tamten rynek,bo staram sie rozwiklac te zagadke.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Styczeń 06, 2007, 10:56:10 pm
Cytat: "koko"
Ostrowski,Szlapa,Rebelka,Skutnik,Fras i inni to po prostu efekt pewnego typu BEZRADNOSCI,a nie swobody w poslugiwaniu sie warsztatem.


Pogrubienie moje.

 :shock:

za Gidlią o Frąsiu: Absolwent Wydziału Grafiki i Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, studiował także malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. O Rebelce nie chce mi się szukać.

Szłapa publikował za oceanem. Marek Turek również, choć niewielu o tym może pamiętać, wiedzieć. Ostrowski za Wschodnią Granicą, w dodatku jest, teraz może mnie, rozchwytywany przez wysokonakładowe czasopisma. Skutnika nie mogę pokiziać, taki układ na forum mamy. Z przyjemnością dodałby do tego niejakiego Piotra Kowalskiego, któremu udało się złapać kontrakt w Belgii.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 06, 2007, 11:00:34 pm
Z calym szacunkiem,i co z tego,ze studiowal? Na warszawskiej ASP widzialem dziesiatki ludzi,ktorzy nie potrafili reki,ani nogi narysowac.Za to wyrazali sie idealnie za pomoca plam,kleksow i instalacji.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 06, 2007, 11:02:20 pm
Cytuj
zastanawia mnie tylko to,czemu spotykam sie ze strony belgow z taka zyczliwoscia,a w moim kraju wrecz przeciwnie?Nad tym mysle i jeszcze nie znalazlem odpowiedzi.


Dlaczego? Może dlatego,ze sadzisz takie kwiatki np.:

[/quote]to co robia na przyklad Ostrowski,Szlapa,Rebelka,Skutnik,Fras i inni to po prostu efekt pewnego typu BEZRADNOSCI,a nie swobody w poslugiwaniu sie warsztatem
Cytuj


albo:
Cytuj
Ale 80% rodzimego rynku to beztalencia


I jeszcze sie dziwisz?A skoro Cie nie obchodzi, co ludzie sądza o Twojej robocie, to czemu się spinasz?
I te debilne odzywki w rodzju " spocisz się" albo " gościu z Koziej Wólki"
I poziom mamy jak na dłoni.Szkoda, że poziom tak niski.
Z jednej strony kajasz sie, żeś słaby jeszcze, z drugiej tonem mentora pouczasz innych, jacy to kiepscy są.

A prawda jest jak zwykle pośrodku - jesteś takim sobie rysownikiem, który próbuje "srać wyżej niż dupę ma".Porównałem Cie do Jigunowa nie bez powodu.Jesteście w tym samym wydawnictwie, robicie ( przynajmniej w zamierzeniu) podobne rzeczy, opublikowaliście mniej więcej tyle samo.
I nie jęcz mi tu za moment, że nie ma porównania, że Ty w Polsce, a on w Belgii, bo w tym samym temacie zapewniasz co i rusz, że to nie ma znaczenia, ze Ty dla Egmontu jak najbardziej profesjonalnie... i wogóle cacy....

Więc może trochę zluzuj
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Jaszcząb w Styczeń 06, 2007, 11:03:09 pm
Cytat: "xDrugiejSzansy"
Cytat: "koko"
Ostrowski,Szlapa,Rebelka,Skutnik,Frasi inni to po prostu efekt pewnego typu BEZRADNOSCI,a nie swobody w poslugiwaniu sie warsztatem.


Pogrubienie moje.

 :shock:

za Gidlią o Frąsiu: Absolwent Wydziału Grafiki i Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, studiował także malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. O Rebelce nie chce mi się szukać.


Staaaaary, czemu Ty się dziwisz? Czy Ty widziałeś jak Frąś beznadziejnie rysuje kobiece plecy? O koniach Rebelki nawet nie będę tutaj pisał. Zgadzam się z koko - wszyscy wymienieni: MARSZ DO SZKOŁY! (albo może do zinów).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Styczeń 06, 2007, 11:09:37 pm
widzisz Piotrze.
Nie wszystkim się Twoje rysunki podobały, ale sądzę że jak ludzie się dowiedzieli że Ci się udało przebić na zachodzie to się ucieszyli. Ja sie ucieszyłem i życzę ci jak najlepiej.
Ale wyjeżdżasz tu z pozycji autorytetu podpierając się faktem że publikujesz tam i ci piszą dobre recenzje i pan z wydawnictwa twoją plansze sobie chce powiesić w salonie. To troche śmieszne jest. Spójrz sobie z boku na taką sytuację.

Jednocześnie dziwi mnie że nie jesteś w stanie pojąć, że droga rysunku realistycznego jaką przyjąłeś, nie jest jedyną słuszną drogą. To że ktos robi inaczej nie znaczy że gorzej.

Jak tak bardzo chcesz tych komiksów realistycznych, to ja nie bardzo rozumiem w czym problem. Wejdź sobie do pierwszej lepszej księgarni we Francji i będziesz miał takich komiksów na kopy. Nie musisz pouczać rodaków, że tak powinni rysować, bo we Francji jest tego dużo.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Styczeń 06, 2007, 11:11:49 pm
Cytat: "koko"
Z calym szacunkiem,i co z tego,ze studiowal? Na warszawskiej ASP widzialem dziesiatki ludzi,ktorzy nie potrafili reki,ani nogi narysowac.Za to wyrazali sie idealnie za pomoca plam,kleksow i instalacji.


Rebelka się nie wyraża za pomocą plam, kleksów i instalacji. Rozumiem, że nie musisz mieć szacunku do twórczości i osoby polskiego rysownika, cokolwiek by osiągnął i jak by nie rysował. Nie musisz również szanować tytułu naukowego nadawanego prze wyższą uczelnią. Ba! Możesz nawet szkalować ojczystą mowę, gwałcąc ortografię.

Tylko, przy takiej postawie, nie jęcz, że tutaj nikt Ciebie szanować nie będzie. Również.

(Ciebie, nie Cienie. pomyłeczka)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 06, 2007, 11:25:02 pm
Andruth,licz sie ze slowami,dobra? Nikogo nie pouczam-wyrazam swoja opinie.Pouczalbym ,gdybym pisal:"powinienes",albo "musisz ",albo "zrob to albo tamto".
Jesli fakt,ze mnie tu nie lubia wynika z tego,ze mnie sie nie podoba to,co wielu rysownikow tutaj robi,to nie jest to dowod mojej pychy ,czy mentorstwa,tylko kompleksow srodowiska.A ten kowalski,wielki mentor sie znalazl,fajansiarz,wydali go gdzies tam,to juz mu sie zdaje,ze mistrz! Troche go pognoimy,to sie chlopak utemperuje! Przeciez to nic innego,jak objaw zakompleksienia!Ja tam sie nie obrazam,ze ktos mnie nazwie kiepskim rysownikiem,bo taka uwaga dotyczy tego co robie,a nie tego kim jestem. Ale odrozniam glosy ludzi,ktorzy nie pisza,ze nie lubia tego co robie,tylko,ze nie lubia mnie.Ja na przyklad nie pisze,ze nie lubie Frasia,bo go nie znam.Mnie sie po prostu nie podoba jego styl,bo moim zdaniem jest kiepski.Ale jak wygral we Francji,to i mnie bylo milo.Bo wygral tez cos dla nas.
A chcialbym sprostowac,Jugunov wydal dwa razy wiecej albumow niz ja,wiec mnie w jednym szeregu z nim nie stawiaj,bo nawet wydawca nie mial takiego zamierzenia.Ja jestem debiutant i rysuje dlatego w Poliptyku,a on prowadzi samodzielna,niezalezna serie,wiec robimy na innych polach.

Nie pisalem ze Rebelka sie wyraza w formie instalacji-nie wkladaj wiec mi tego w usta,co? Mialem na mysli,ze dyplom Akademii niewiele tu znaczy,bo Akademia nie uczy rysowania komiksow.
Gilbaert,musialbym byc ostatnim glupkiem,by oczekiwac,ze sie wszystkim moje rysunki spodobaja.I tak dostalem wiecej niz oczekiwalem,bo wszystkie czesci gaila sie wyprzedaly.I wcale sie nie jaram tym,ze pan z francji sobie cos mojego na scianie powiesil.Mam to gdzies-mogl tym nawet nakarmic psa.Chodzi mi tylko o porownanie pewnego zjawiska i pewnych reakcji na to co robie.TYLKO Z TEGO POWODU PISZE O TYM,a nie po to,by sie wywyzszac.To takie moje dociekania,jak ludziom podoba sie to,co robie,i czemu tam sie w miare podoba,a tu ani w zab.I wcale nie uwazam,ze realizm to jedyna droga-przeciez pisalem,ze Gawron to potega,a z realizmem u niego roznie bywa,ale zawsze jest ciekawie.Albo Corben-kocham Corbena,a on raczej czesto sie z realizmem rozmija.Wiecie co? Moze uwazniej czytajmy swoje posty,co?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Styczeń 06, 2007, 11:49:16 pm
Cytuj
Moze uwazniej czytajmy swoje posty,co?

przyganiał kocioł garnkowi.
Wtykasz mi w usta słowa których nie napisałem.
Ale nie ma sensu o tym dyskutować
wszak meritum dyskusji jest inne.

Mówisz że 80% polskiego komiksu to szajs, na który żadem francuski wydawca by nie spojrzał.

Ja nie wiem, ale pamiętam że Motopol, Amber i inne wydawnictwa pchały się w komiksy wydawane we Francji i to w większości był szajs.

Więc może Ci wydawcy też iekoniecznie śa nieomylni? Chyba że naprawdę Jessica blandy, Mandryl i Gorn są o niebo lepszymi komiksami niż Rewolucje, Fastnachtspiel czy Człowiek Paroovka.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 06, 2007, 11:51:22 pm
Było mi bardzo miło gdy moje prace zostały skomplementowane przez Liama Sharpa porównaniem do stylu Hugo Pratta i Enkiego Bilala.

Masz rację. Za granicą łatwiej o ciepłe słowo uznania i zachęty.  8)

Tam też większość z nas (prędzej czy później) zostanie zapewne wydana. Może wtedy skończy się pitolenie o plecach konia?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 07, 2007, 12:13:45 am
Maciej, wez no, ja Ciebie prosze :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Styczeń 07, 2007, 12:16:59 am
Maciej dostał nr. gg do Liama ode mnie, bo Liam chciał się pogadać z tym twórca tych zajebiszczych komiksów, które mu ostatnio podesłałem. A trzeba Wam wiedzieć, że były tam prace Macieja!

Cytat: "koko"
Nikogo nie pouczam-wyrazam swoja opinie.Pouczalbym ,gdybym pisal:"powinienes",albo "musisz ",albo "zrob to albo tamto".


Pisząc Śledziowy, żeby się lepiej nie brał za <Żbika>?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: karolk w Styczeń 07, 2007, 12:52:33 am
Powtóze specjalnie dla Pana Koko

hmm
zatem panie Koko
polscy twórcy wydają komiksy w kraju i zagranicą
wydają komiksy różne u różnych wydawców
komiksowych i tych mniej komiksowych
jak myślisz

czy Twoja opinia ich w jakikolwiek sposób obchodzi?


chyba  że udzielasz porad jak rysowac komiksy o ludzkiej tragedii w formacie hard porno-SF
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 07, 2007, 02:13:47 am
Cytat: "koko"
Nikomu nie mam nic za zle.

Naprawdę? To czemu raz po raz wspominasz o złych ludziach, którzy Cię nie doceniali, albo krytykowali?
Cytuj

Uwazam,ze konstruktywna krytyka jest konieczna-bez niej nie ma mowy o kroku naprzod.

Konstruktywna krytyka jest bardzo potrzebna. Każdemu. Problem w tym, że Twoja krytyka nie jest konstruktywna.
Cytuj
zastanawia mnie tylko to,czemu spotykam sie ze strony belgow z taka zyczliwoscia,a w moim kraju wrecz przeciwnie?Nad tym mysle i jeszcze nie znalazlem odpowiedzi.Przeciez to tam wlasnie powinni sie mnie czepiac:a ten czego tu?Miejsce zabiera ,a tylu naszych czeka w kolejce?W ciagu roku doznalem tyle przychylnosci i tyle slyszalem zyczliwych slow,ze podczas calego zycia w Polsce by sie tego tyle nie zebralo.To mnie zastanawia,N.N.I dlatego ciagle przywoluje tych belgow i tamten rynek,bo staram sie rozwiklac te zagadke.

Odpowiedź na Twoje pytanie jest w Twoich postach. Postach, w których nie ma ani odrobiny życzliwości dla innych. Ucz się od Belgów tego, czego oczekujesz od innych. Daj dobry przykład.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 07, 2007, 09:56:22 am
Cytat: "turucorp"
Maciej, wez no, ja Ciebie prosze :roll:

Wybacz Marku, ale to dla mnie jednak jest jakiś kontrargument, jeśli jakieś miłe słowa odnośnie moich szkicunków usłyszę od kogoś z większym doświadczeniem (i kto odnosi jakies tam sukcesy w branży).
Gdyby dyrektor Lombarda chciał sobie powiesić moją planszę na ścianie, też bym się cieszył. Ale nie wysyłałbym innych do szkoły. W szkole już byłem i z rysunków i malunków miałem piątki  :lol: .

Koko odmawia innym tego co sam robił. Kilka lat temu publikował swoje mangopodobne potworki w Kawaju i wtedy wszystko było okej. Teraz gdy robią to inni, wykazuje się hipokryzją bo zapomina co sam robił jeszcze nie tak dawno.

A Liam widział też Twoje prace. I zaczął zżynać  ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: graves w Styczeń 07, 2007, 10:02:39 am
Może nie powinienem się w tym temacie odzywać, bo nie jestem żadnym twórcą, ale może właśnie dlatego sie wypowiem.
Koko>> Wypowiem sie jak odnosi się do tego co piszesz i rysujesz, szary polski czytelnik (kolekcjoner), który od 24 lat zbiera sobie te w Polsce wydawane albumiki. Polskie komiksy doceniam i staram się je kupować, bo jakiś tam dawny patriotyzm pewnie za tym przemawia. Gaila kupiłem 2 tomiki i... no niestety do tej pory nie dokupiłem reszty (ale cały czas mam w planie, nie lubię niepełnych serii na półce), po prostu jest to bardzo słabe i nie tyle rysunkowo (bo do Twojego rysunku trzeba się przyzwyczaić), ale scenariuszowo, to strasznie leży. Opowiadanie we "Wrześniu" - to był szok, jakby zupełnie nie z tego albumu - myślę, że poszło to dlatego, że to Twoje było, kogoś ze starających się o dostanie do tego albumu z "zewnątrz" nie miałoby szans. Rysunki były fajne, więźnia na okładce machnąłeś mi bardzo "profesjonalnie", ale do tej antologii to pasowało jak kula w płot (takie moje prywatne całkiem zdanie). Jak usłyszałem, że rysujesz dla Lombarda, to się bardzo ucieszyłem, że kolejny rysownik z Polski przebił się na zachód.
Druga sprawa - Twoje wypowiedzi na forum. Czytając ten temat mam wrażenie jakby wypowiadały się dwie osoby - koko rozważny i rozsądny i koko - mentor zadufany w sobie, bo już złapał diabła za nogi. Takie jest zdanie człowieka z "zewnątrz". Twoje posty zaprzeczają sobie. To jak widzi je Andruth, nie wpływa tylko i wyłącznie z jego niechęci do Ciebie (czy taka jest nie wiem, nie znam go - a Ciebie widziałem tylko parę razy) - naprawdę czytając Twoje wypowiedzi - tak to wygląda. Tak można odczytać Twoje wypowiedzi i taki kształtuje się z nich obraz Ciebie jako człowieka.
To tyle od "szarego czytelnika"

Aha, jeszcze jedna mała prośba jako moderatora - łącz swoje posty i nie pisz kilku pod rząd - do tej pory je zcalałem, ale już zwyczajnie mi się nie chce. Posty pisane jedne pod drugimi w przeciągu krutszym niż 24 godziny mogą być na tym usuwane. Od tego autor ma opcję "Zmień", której należy używać.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: c14 w Styczeń 07, 2007, 10:38:09 am
Cytat: "turucorp"

Cytat: "c14"

pożycz mi, przeczytam i odpowiem.  ;)


Skoro nie znasz wystarczajaco tematu to na jakiej podstawie zabierasz glos i bezzasadnie bluzgasz? :roll:

ok, rozumiem, że jeśli chcesz pogadać z kimś np. o komiksie amerykańskim, to oznacza, że przeczytałeś 100% tego, co się ukazało. życzę w takim razie owocnego szukania kompetentnych rozmówców.
analogicznie - żeby wiedzieć, o co chodzi o Thorgalu, i żeby wyrobić sobie o nim (rysunki, scenariusz itd.) zdanie, nie muszę znać wszystkich tomów.

 :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: karolk w Styczeń 07, 2007, 10:57:29 am
ja mam pytanie do Pana KOKO:

CO myślisz o Irku Koniorze i jego komiksach?

Czy "Opowieść Rybaka" jest przykładem  "efektu pewnego typu BEZRADNOSCI"
jak pisałeś?

czy fakt wydania tego albumu przez Glénat zmienia zdanie pana koko o tym albumie?


Czy fakt wydania albumu przebicia się we francjo-belgi bez wsparcia wujciów różnego typu robi na panu koko jakieś wrażenie?

a sam pan koko i jego akcje na forum...
taką mam refleksje
a może chodzi o to
aby o sobie przypomnieć
 nikt o albumie francuskim nie dyskutował specjalnie
zatem próbujemy z innej mańki?

w myśl zasady nie ważne jak byle mówili?

tylko smutna jest forma w jakiej pan koko chce to osiągnąć...

obrażająć wszystkich i wszystko
i przede wszystkim obrażając rysowników lepszych od siebie:(
smutne:(

to już nie jest
żenujące
bucowe
czy żałosne

to
po prostu
smutne:(
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Styczeń 07, 2007, 11:30:45 am
Cytat: "c14"

ok, rozumiem, że jeśli chcesz pogadać z kimś np. o komiksie amerykańskim, to oznacza, że przeczytałeś 100% tego, co się ukazało.


nie 100% ale chociaż jakieś ważniejsze pozycje i godniejszych reprezentantów poszczególnych nurtów,
idą cdalej, żeby mieć zdanie o Thorgalu nie wystarczy znajomość 2-3 tomów,
może nie wszystkich ale większości, bo to akurat taka seria, że przydal;oby się i coś z początku i coś z końca i przede wszystkim środek, żeby móc się ustosunkować i warstwy graifcznej (troszkę różnorodnej jednak) i scenariusza (nierównego często) i do samego już kultu serii, zdobytego dzięki kilku najlepszym albumom :)
akurat w polskim komiksie nie mamy setek tytułów wydawanych miesięcznie, nie mamy tak wielu stylistyk, więc gadając o polskim poletku wypadałoby znać chociaż tych ciekawszych twórców i ciekawsze tytuły :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Styczeń 07, 2007, 11:42:28 am
Cytat: "c14"
ok, rozumiem, że jeśli chcesz pogadać z kimś np. o komiksie amerykańskim, to oznacza, że przeczytałeś 100% tego, co się ukazało. życzę w takim razie owocnego szukania kompetentnych rozmówców.
analogicznie - żeby wiedzieć, o co chodzi o Thorgalu, i żeby wyrobić sobie o nim (rysunki, scenariusz itd.) zdanie, nie muszę znać wszystkich tomów.

 :roll:


Żeby porównywać Turka z Andersonem
wystarczy
przeczytać Turka i Andersona.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Styczeń 07, 2007, 12:52:28 pm
Cytat: "Maciej"
Kilka lat temu publikował swoje mangopodobne potworki w Kawaju i wtedy wszystko było okej.
nie wybacze ci tego nigdy ze mi przypomniałes o tej 'serii'  :lol:

ja bym chciał tylko poruszyc kwestie obrony w stylu "dlaczego nie chwala pana X skoro on rysuje podobnie do pana Y ktory na zachodzie tez bazgroli" bo np mnie to bardzo zenuje takie tłumaczenie sprawy "ze skoro pan Y bazgroli i jest uznanym artysta to czemu do cholery nasz rodzimy pan X bazgrolacy podobnie nie jest uznany? dlatego ze Polak?"
ja tutaj sie posłuze przykładem Binsleya, jest on dosyc popularnym rysownikiem w naszym kraju i wielu go nasladuje jesli nie bezposrednio to posrednio. ja go tez uznaje za swietnego rysownika ale za namalowanie Slaina i własnie tutaj lezy pies pogrzebany ja za Slaina a reszta podrabiaczy za ... LOBO. ten sam autor, ten sam styl ale inne prace i inne medtody warsztatowe. czy Binsley odniosłby sukces gdyby od razu zaczoł rysowac jak w LOBO? ja smiem twierdzic ze takich to sa setki na swiecie ale w Slainie pokazał ze potrafi cos wiecej niz bazgrolenie. ale czy rodzimi tworcy wzorujac sie na Binsleyu wzoruja sie na Slainie? nie bo sa za ciency albo im sie nie chce i na dłuzsza mete nie potrafiliby utrzymac takiego poziomu. lepiej zwalac styl z nabazgrolonego LOBO bo to łatwiejsze i wtedy mozna powiedziec ze sie jest parwie jak mistrz Binsley bo to takie same bazgroły. nie sztuka bazgrolic sztuka jest wymslec własne bazgroły byc jednyz z pierwszych i ubrac je w profesjonalny warsztat. wtedy pomimo tego ze nadal wygladaja na bazgroły nikt takiemu Koniorowi nie zarzuci ze on tylko bazgrolic potrafi bo zrobił to profesjonalnie. bo widze bardzo czesto dochodzi do paradoksow ze ktos porownuje swoje bazgroły do jakiegos mistrza Y z zachodu ze on bazgroli tak samo i nawet gorzej a jego chwala! no ale on tak bazgroli bo ma faktycznie taki styl ktory czesto wypracował z czasem a nie, zaczoł bazgrolic 20 lat wczesniej był prekursorem. po prostu gadaja co niektorzy jak te nasze gwiazdy typu mandaryna ze na zachodzie to ona byłby gwiazda disko a tutaj psy na niej wieszaja. a przeciez wyglada tak samo jak tamtejsze gwiazdy co tez spiewac nie umieja. wymysl cos sam i zrob to dobrze, dorob sie warsztatu a potem sobie to upraszczaj jesli taka twoja wola a nie zzynaj z kolesia jego najgorszych cech w nadzieji zrownania sie z nim stylem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 07, 2007, 01:04:21 pm
=>Koval
Mam wrażenie, że trochę Cię sprowokowałem   :lol:

- Co do Bisleya - w Slaynie widać, że on najpierw właśnie bazgrolił, a później zaczął malować. Zwłaszcza w pierwszej części gdzie są obszerne rysunkowe wstawki i ciężkostrawne malunkowe "sosy" .

- Odnośnie inspiracji twórczością różnych "mistrzów", masz oczywiście rację. Moim zdaniem problemem jest jednak sposób krytyki. Dla przykładu instrumentalnie posłużę się komiksami empro (a co mi tam :) ): Otóż mam wrażenie że bardziej mobilizuje go stwierdzenie "kreska przypomina Ramosa" niż "jesteś beztalęciem zżynającym nieudolnie z McFarlejna".

Co prawda w tym drugim przypadku empro mógłby odpowiedzieć: "płakałem całą drogę do banku"  :lol:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: c14 w Styczeń 07, 2007, 01:27:06 pm
Cytat: "xDrugiejSzansy"
Cytat: "c14"
ok, rozumiem, że jeśli chcesz pogadać z kimś np. o komiksie amerykańskim, to oznacza, że przeczytałeś 100% tego, co się ukazało. życzę w takim razie owocnego szukania kompetentnych rozmówców.
analogicznie - żeby wiedzieć, o co chodzi o Thorgalu, i żeby wyrobić sobie o nim (rysunki, scenariusz itd.) zdanie, nie muszę znać wszystkich tomów.

 :roll:


Żeby porównywać Turka z Andersonem
wystarczy
przeczytać Turka i Andersona.

żeby wiedzieć, o czym mowa, wystarczy przeczytać temat. cofnij się no kilka stron i zobacz, kto przedstawił to porównanie, a potem zabieraj głos.

Cytuj
żeby mieć zdanie o Thorgalu nie wystarczy znajomość 2-3 tomów,


a gdzież ja napisałem, że wystarczy znać trzy tomy?  napisałem, że nie muszę znać wszystkich.



z powyższych można wyciągnąć dwa wnioski:
a) macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem,
b) naginacie fakty.
 8)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 07, 2007, 01:38:08 pm
Cytat: "Kowal^"

ja tutaj sie posłuze przykładem Bisleya, jest on dosyc popularnym rysownikiem w naszym kraju i wielu go nasladuje jesli nie bezposrednio to posrednio. ja go tez uznaje za swietnego rysownika ale za namalowanie Slaina i własnie tutaj lezy pies pogrzebany ja za Slaina a reszta podrabiaczy za ... LOBO. ten sam autor, ten sam styl ale inne prace i inne medtody warsztatowe. czy Bisley odniosłby sukces gdyby od razu zaczoł rysowac jak w LOBO?

Ja w kwestii formalnej: moim zdaniem Bisley pokazał, co potrafi, robiąc "ABC Warriors" dla "2000 AD", reszta (tj. "Slaine") przyszła później.
Druga kwestia: Bisley najprawdopodobniej odniósłby sukces rysując tylko "Lobo", bo to świetnie narysowane bazgroły i dużym atutem jest tu scenariusz. Bo nie zapominajmy, że scenariusz jest istotną częścią komiksu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 07, 2007, 01:53:15 pm
Cytuj
To jak widzi je Andruth, nie wpływa tylko i wyłącznie z jego niechęci do Ciebie


 Nie mu tu zadnej niechęci.Kiedy Kowalski był tuż, tuz przed podpisaniem papieru z Lombardem, dowiedziawszy się o tym, szczerze mu kibicowałem, Wojtek Birek i jego zona świadkami.Zwłaszcza, ze Kowalski zrobił coś, na co mnie by chyba stać nie było.Zrobił CAŁY album, ot tak,żeby przekonać wydawce że potrafi.A miał już przecież te "Gaile" nieszczęsne więc teoretycznie nie musiał.Ale zrobił, wydawca tego nie wziął ale zaproponował mu inną robotę.I wtedy Kowalskiemu kibicowałem.
 Ja go osobiście nie znam, a teraz, po tym co tu wypisuje, znać nie mam ochoty.Bo straszna małość z faceta wyszła, jakieś kompleksy czy cholera wie co?Kibicować jego pracy ( o ile mnie zainteresuje) nadal mogę, ale jego osoba wzbudza we mnie zażenowanie conajmniej.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Styczeń 07, 2007, 01:59:47 pm
Cytat: "Maciej"

- Odnośnie inspiracji twórczością różnych "mistrzów", masz oczywiście rację. Moim zdaniem problemem jest jednak sposób krytyki. Dla przykładu instrumentalnie posłużę się komiksami empro (a co mi tam :) ): Otóż mam wrażenie że bardziej mobilizuje go stwierdzenie "kreska przypomina Ramosa" niż "jesteś beztalęciem zżynającym nieudolnie z McFarlejna".

Co prawda w tym drugim przypadku empro mógłby odpowiedzieć: "płakałem całą drogę do banku"  :lol:


a odpowiem na tę prowokację (co mi tam  ;) )
Macieju, ja tam akurat nie należę do tych, co się przejmują, oczywiście, że milej jest usłyszeć kilka słów miłych niż tych cierpkich, ale te cieprkie też są potrzebne bo inaczej człowiek by w końcu się w siebie zapatrzył, a tak to przynajmniej ktoś go od czasu, do czasu sprowadza na ziemie (może komuś tutaj zabrakło właśnie takich krytycznych głosów, może za granicą jednak za bardzo czasem poklepują po pleckach - tak to była złośliwość ;))
a beztalęciem być mogę, zżynającym z kogokolwiek, pói łzy mogę sobie banknotami wycierać :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 07, 2007, 02:05:33 pm
Empro. Wysyłaj (dla zabawy nawet) pracki za granicę. Zdziwisz się. W odpowiedzi otrzymasz więcej konstruktywnej krytyki i porad co poprawić i nad czym popracować niż tutaj dostałbyś kiedykolwiek.

A prowokacja była taka z przymróżeniem oka, nie miałem intencji Cię wkurzać. Oczywiście spodziewałem się odpowiedzi.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Styczeń 07, 2007, 02:21:23 pm
mi tam nie chodzi o zadne kwestie formalne chodziło o przykład pierwszy lepszy z brzegu. jak ktos usilnie chce sie na kims wzorowac to niech sie wzoruje na jego najlepszych doknaniach. natomiast to na czym sie wzoruja to zazwyczaj najnizsza połka mozliwosci danego 'mistrza' ale własnie ta połke sa w stanie podrobic (a raczej symulowac). potem sie zaczyna udowadnianie ze jego tez wcale nie jest takie złe bo ten a siamten tez to spieprzyc potrafi. spieprzył bo najczesciej poszedł na komerche albo rysował na odwal sie zagoniony terminami a nie dlatego ze wcale tego nie potrafi jak nasz rodzimy fanboj mistrza.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Styczeń 07, 2007, 02:24:22 pm
Cytat: "Maciej"
Empro. Wysyłaj (dla zabawy nawet) pracki za granicę. Zdziwisz się. W odpowiedzi otrzymasz więcej konstruktywnej krytyki i porad co poprawić i nad czym popracować niż tutaj dostałbyś kiedykolwiek.

A prowokacja była taka z przymróżeniem oka, nie miałem intencji Cię wkurzać. Oczywiście spodziewałem się odpowiedzi.


ależ zrozumiałem w pełni to przymróżenie oka :)
ale wiedziałem, że wiesz ;), że odpowiem :)

enyłej, teraz pracuję nad kilkoma rzeczami, które chciałbym pokończyć niebawem i wtedy będę starał się troszkę potłumaczyc i rzeczywiście powysyłam tu i ówdzie :)
nawet dla zabawy :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Styczeń 07, 2007, 02:45:31 pm
Fanem P.Kowalskiego nigdy nie byłem, ale zawsze uwazałem go za rysownika solidnego. Ciesze się, że solidność i konsekwencja w zmierzaniu do celu zostały dostrzezone i docenione. Może jestem nienormalny, ale zawsze ciesze się jak cos uda się któremus z naszych rysowników, nigdy w związku z tym nie czułem zazdrości czy zawiści, mimo, ze sam próbuje swoich sił w trudnej sztuce komiksu.

Tym bardziej dziwi mnie pycha i obrażanie innych, w wykonaniu twórcy, którego rysunki raczej kazałyby o nim myślec jako o osobie spokojnej, cierpliwym rzemieślniku  niż o rozdętym swymi sukcesami lanserze.

Mam wrazenie, że autor próbował w ten sposób o sobie przypomnieć, zasygnalizowac swoje istnienie i osiągnięcia, o których większośc z nas, nie zaznajomionych na bieżąco z rynkiem frankofońskim nie miała zielonego pojecia. Jakiż bowiem mógł byc inn cel w tych ogólnikowych i jakże niekonstruktywnych narzekaniach?

Cel poniekąd został osiągnięty, niejeden z nas odkurzył Gaila, zajrzał do antologii "Wrzesień", obejrzeliśmy w internecie rysowane przez Piotra dla francuskiego wydawcy plansze.

Rysownikowi , zeby osiągnąć szacunek, powinny wystarczyc jego prace.
Jest teś takie powiedzenie, ze jak ktos jest dobrym artysta, to zazwyczaj jest słabym nauczycielem i vice versa.
Swoim  naskakiwaniem na ludzi  i butą -  szacunku, równiez jako potencjalny mentor,  Kowalski w moim przekonianiu sobie nie przysporzył.

Wiem nawet co mógłby mi na ten wywód odpowiedzieć , prawdopodobnie byłoby to cos w rodzaju "a w dupie mam twoją opinie i szacunek, liczy się dla mnei tylko opinia mojego wydawcy i moich francuskich czytelników..." itd, etc.
I to, jak się wydaje jest wszystko na co  stac Piotra, wszystkich by nas pouczał a sam niczego wysłuchać i nauczyc się nie potrafi, nie tyle w wymiarze artystycznym co ogolnoludzkim.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 07, 2007, 06:22:26 pm
Cytat: "c14"
Cytat: "xDrugiejSzansy"

Żeby porównywać Turka z Andersonem
wystarczy
przeczytać Turka i Andersona.

żeby wiedzieć, o czym mowa, wystarczy przeczytać temat. cofnij się no kilka stron i zobacz, kto przedstawił to porównanie, a potem zabieraj głos.


Cytat: "c14"
bo to jest polskie komiksowo - wydawcy, autorzy i niektórzy fanatyczni tychże autorów zwolennicy bardzo lubią lizać się po fiutach. i liżą się tak zapamiętale, że w pewnym momencie z zaskoczeniem stwierdzają: "fak, czemu NIKT tych komiksów nie kupuje?"  :lol:


Wstawilem to porownanie celowo, poniewaz znane sa wyniki sprzedazy i oba komiksy sa skierowane do tej samej grupy czytelnikow.
Jesli czujesz sie na tyle kompetentny, ze wpisujesz takie opinie jak ta powyzej, to dla mnie oznacza, ze znasz doskonale rynek i komiksy, o ktorych sie wypowiadasz.
Jesli tak nie jest (a okazalo sie, ze nie jest), powinienes grzecznie przeprosic i nie zabierac wiecej glosu w temacie, do momentu, w ktorym rzeczywiscie zapoznasz sie z tym co sie dzieje na rynku komiksowym.
Jesli Twoim zdaniem jedyne pozytywne oceny komiksow robionych przezemnie czy ktoregokolwiek z obecnych tutaj rysownikow to "lizanie fiuta przez fanatycznych wielbicieli", to moze najpierw przeczytaj te komiksy :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: c14 w Styczeń 07, 2007, 06:31:40 pm
strasznie uniosłeś się dumą.
oczywiście, że nie znam dokładnych liczb. jestem szarym czytelnikiem, a takim wydawcy nie udostępniają danych na temat sprzedaży. ale odwiedzam sklepy, łażę po sieci, odwiedzam fora, rozmawiam z ludźmi. nieznajomość kilku tytułów spośród setek nie jest czynnikiem upośledzającym mój osąd. rzeczą oczywistą jest, że nie podam Ci dokładnych cytatów i nie jestem w stanie poprzeć moich słów fotograficznym, multimedialnym, czy też namacalnym materiałem dowodowym, ale moją opinię, że polski światek komiksowy to zatęchła klatka - podtrzymuję.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Styczeń 07, 2007, 06:38:26 pm
ale tu nie chodzi o to czy wiesz, czy chodzisz po forach i sklepach komiksowych. Chodzi o porównanie Andersona i Turka. Skoro nie czytałeś to chyba nie powinieneś się wypowiadać.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Styczeń 07, 2007, 06:57:42 pm
Cytat: "c14"
ale moją opinię, że polski światek komiksowy to zatęchła klatka - podtrzymuję.


To teraz będzie bardziej na temat bieżacej dyskusji:)
C14 - moze zdefiniuj kogo masz na myśli mówiąc o polskim światku komiksowym -
rysowników?
wydawców i rysowników?
ludzi jeżdżących na imprezy komiksowe?
czytelników komiksu?
aktywnych bywalców komiksowych forów?
Co to właściwie jest ten mityczny zatęchły komiksowy polski swiatek?
Może od dawna sam tkwisz w jego oparach, nie do końca będac tego świadomym?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 07, 2007, 06:59:12 pm
Cytat: "c14"
strasznie uniosłeś się dumą.
oczywiście, że nie znam dokładnych liczb. jestem szarym czytelnikiem, a takim wydawcy nie udostępniają danych na temat sprzedaży. ale odwiedzam sklepy, łażę po sieci, odwiedzam fora, rozmawiam z ludźmi. nieznajomość kilku tytułów spośród setek nie jest czynnikiem upośledzającym mój osąd. rzeczą oczywistą jest, że nie podam Ci dokładnych cytatów i nie jestem w stanie poprzeć moich słów fotograficznym, multimedialnym, czy też namacalnym materiałem dowodowym, ale moją opinię, że polski światek komiksowy to zatęchła klatka - podtrzymuję.


"setek tytulow"? :shock:
w ubieglym roku wyszlo jakies 35 premierowych polskich komiksow, zaledwie czesc z nich zalapala sie na jakies podsumowania, recenzje i polecanki na sieci, wiec co to za brednie? :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Styczeń 07, 2007, 08:33:57 pm
Dlaczego, jeśli chodzi o ten temat mam wrażenie deja vu? Topik sobie leży, powoli odchodząc w zapomnienie, po czym zjawia się zbłąkana dusza, zabawiająca się w forumową nekrofilię, robi klasyczną akcję "80% polskiego komiksu to twórcza bezradnośc" i się zaczyna. To samo. 6 stron udowadniania, że nasz komiks to stylistyczna różnorodnośc, że absolwenci, że blablablabla...

Koko, pliz - rysuj, twórz, zarabiaj, ale k***a NIE FILOZUJ, jak mawia pan Staszek. Bo od "filozowania" to rosną włosy między palcyma. I jeśli zaczynasz grac rolę arbitra to postaraj się choc o krztynę obiektywizmu, strzelaj konkretami i postaraj się o jednoznaczne, mocne stanowisko, bez lawirowania pomiędzy trybem mentora a skrzywdzonego misia, którego to forum nie lubi (pewnie zazdrości, bo inaczej nie umi). Bo chwilowo to trollujesz tutaj a przeca z ciebie dorosły facet już.

A oceny naszego rynku zostawiam ludziom, którzy się znają na rzeczy, są na bieżąco i przeczytali więcej ode mnie. Bo ja wciąz wolę sobie pograc na konsolce niż poczytac komiksik.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: ljc w Styczeń 07, 2007, 08:38:31 pm
Cytat: "turucorp"
(...)w ubieglym roku wyszlo jakies 35 premierowych polskich komiksow (...)

zrobiłeś może zestawienie jak za 2005?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Styczeń 07, 2007, 08:45:38 pm
Cytuj
Dlaczego, jeśli chodzi o ten temat mam wrażenie deja vu? Topik sobie leży, powoli odchodząc w zapomnienie,

W ogóle dziwny jakiś ten temat. A cóż to, polski komiks to ku*wa, że musi być atrakcyjny? Chce to jest, nie to nie, co komu do tego?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: krytyk w Styczeń 08, 2007, 08:07:28 am
Cytat: "Robert Zaręba"
W ogóle dziwny jakiś ten temat. A cóż to, polski komiks to ku*wa, że musi być atrakcyjny? Chce to jest, nie to nie, co komu do tego?

Ależ skąd polski komiks nie musi być atrakcyjny! Wcale nie musi być równie dobrze. Zawsze przecież znajdzie sie grupa towarzystwa wzajemnej adoracji która bedzie go chwalić. Ludzie nie chcą by im tłumaczyć, że oto mamy wielką sztuke tylko oni jej nie rozumieją. Takie podejście skazuje polski komiks na role małego getta. Smutne :cry:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: c14 w Styczeń 08, 2007, 08:58:57 am
Cytat: "turucorp"
Cytat: "c14"
strasznie uniosłeś się dumą.
oczywiście, że nie znam dokładnych liczb. jestem szarym czytelnikiem, a takim wydawcy nie udostępniają danych na temat sprzedaży. ale odwiedzam sklepy, łażę po sieci, odwiedzam fora, rozmawiam z ludźmi. nieznajomość kilku tytułów spośród setek nie jest czynnikiem upośledzającym mój osąd. rzeczą oczywistą jest, że nie podam Ci dokładnych cytatów i nie jestem w stanie poprzeć moich słów fotograficznym, multimedialnym, czy też namacalnym materiałem dowodowym, ale moją opinię, że polski światek komiksowy to zatęchła klatka - podtrzymuję.


"setek tytulow"? :shock:
w ubieglym roku wyszlo jakies 35 premierowych polskich komiksow, zaledwie czesc z nich zalapala sie na jakies podsumowania, recenzje i polecanki na sieci, wiec co to za brednie? :roll:


kur@# żesz mać, człowieku. wróć no najpierw do szkoły, naucz się czytać ze zrozumieniem tego, co czytasz i nie dorabiaj filozofii, nie dopowiadaj, czego nie powiedziano i nie przekręcaj moich słów.
czy ja gdziekolwiek napisałem, że mowa jest o zeszłym roku? no gdzie?

 :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Styczeń 08, 2007, 10:01:26 am
Cytat: "krytyk"

Ależ skąd polski komiks nie musi być atrakcyjny! Wcale nie musi być równie dobrze. Zawsze przecież znajdzie sie grupa towarzystwa wzajemnej adoracji która bedzie go chwalić. Ludzie nie chcą by im tłumaczyć, że oto mamy wielką sztuke tylko oni jej nie rozumieją. Takie podejście skazuje polski komiks na role małego getta. Smutne :cry:


Krytyka jest potrzebna.
Ale u nas więcej krytykanctwa niż krytyki
Różnica między jednym a drugim jest taka, ze w przypadku krytyki wypada byc biegłym w temacie  oraz orientować się w dziedzinach pokrewnych, takich jak np. literatura czy historia sztuki.
W przypadku krytykanctwa nie trzeba umiec ani wiedziec nic. Wystarczy
po*****rdalać sie do wszystkiego do czego tylko sie da, nie uzasadniając niczego, no bo i po co.

Tego ostatniego jest niestety najwięcej, poczawszy od pewnego recenzenta z relazu a skończywszy na małych i spoconych frustratach oblegajacych fora.
I to tez jest smutne.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Styczeń 08, 2007, 10:02:19 am
Cytuj
Ależ skąd polski komiks nie musi być atrakcyjny!

Jest to raczej oczywiste.
Cytuj
Wcale nie musi być równie dobrze.Zawsze przecież znajdzie sie grupa towarzystwa wzajemnej adoracji która bedzie go chwalić.

Zgadza się, tak jak zawsze znajdzie się grupa, która wszystko podda krytyce, a nawet swojskiemu gnojeniu.
Cytuj
Ludzie nie chcą by im tłumaczyć, że oto mamy wielką sztuke tylko oni jej nie rozumieją.

No to szkoda, że nie chcą, bo gdyby chcieli, to może z czasem by zrozumieli.
Cytuj
Takie podejście skazuje polski komiks na role małego getta.

A jakie podejście, twoim zdaniem, z tego getta polski komiks by wyrwało?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 08, 2007, 09:16:22 pm
Cytat: "c14"
Cytat: "turucorp"


"setek tytulow"? :shock:
w ubieglym roku wyszlo jakies 35 premierowych polskich komiksow, zaledwie czesc z nich zalapala sie na jakies podsumowania, recenzje i polecanki na sieci, wiec co to za brednie? :roll:


kur@# żesz mać, człowieku. wróć no najpierw do szkoły, naucz się czytać ze zrozumieniem tego, co czytasz i nie dorabiaj filozofii, nie dopowiadaj, czego nie powiedziano i nie przekręcaj moich słów.
czy ja gdziekolwiek napisałem, że mowa jest o zeszłym roku? no gdzie?


Chlopcze drogi, zanim zaczniesz kogos wysylac ponownie do szkoly naucz sie najpierw wyrazac swoje opinie bez uzywania wulgaryzmow.

Tych "setek polskich komiksow" zebraloby sie moze ze dwie przez ostatnie ladnych kilka lat.
"Fastnachtspiel" jako seria publikowany jest od 2001, wystarczy poczytac recenzje w KZ, Esensji, Avatarae, Carpe Noctem, Aleji Komiksu itd. itp., wiec w buty sobie wsadz swoje deklaracje o czytaniu recenzji na sieci czy czytania tego co ludzie pisza na forach, bo sciemniasz i to straszliwie. Czytasz jedynie to co chcesz ale uwazasz sie za kompetentnego do zabierania glosu o calosci?
Swoja droga to ciekawe, ze wlazisz na forum, zabierasz glos w temacie, o ktorym masz pojecie conajwyzej szczatkowe, walisz wulgaryzmami od "kur.." do "lizania fiutow", a twoim naczelnym argumentem jest to, ze czegos nie czytales. :roll:
Moze wystarczyloby gdybys uczciwie napisal:
"Komiks polski jest do dupy, wiem o czy pisze bo kompletnie sie na nim nie znam" :?:  :roll:
uczciwie i po prostu, zamiast tego belkotliwego sciemniania?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: c14 w Styczeń 08, 2007, 10:10:02 pm
widać do niektórych - w tym do Ciebie - nie przemawia nic, nawet bluzgi.
EOT z mojej strony. nie chce mi się gadać.  :?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Styczeń 08, 2007, 11:21:49 pm
Dość już tego mam. C14 najwidoczniej nie jest zdolny do normalnej dyskusji. Nazbierał sobie ostatnimi czasy na ostrzeżenie (do 9 kwietnia). gil
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 09, 2007, 12:20:04 am
Witz Worx,przeczytalem twojego posta na moj temat TRZY razy i musze przyznac,choc niechetnie,ze byc moze masz troche racji.Ale na pewno nie jestem tu,by dac o sobie znac,czy cos takiego,bo przez lata nie bralem udzialu w dyskusjach zadnych,a teraz jakos tak wyszlo.I nie odkurzajcie zadnych Gaili czy Wrzesniow ,bo nie sa to komiksy,z ktorych jestem/jak juz wiele razy pisalem/specjalnie dumny.Niech leza tam gdzie leza.I wcale nie uwazam,ze temat jest dziwny,moja siostra,ktora cos czyta od czasu do czasu z polskich komiksow zapytala mnie niedawno,dlaczego polski komiks jest taki...dziwny?Ja jej na to:Znaczy,jaki? A ona:,no jak biore do reki przykladowo Obywatela w Palacej Potrzebie,czy Erna,czy innego Gaila,to one sa takie ...dziwne.Mysle,ze cos w tym jest.


Ech,Sledziu,moze zostan przy tej konsolce?...


Do Ciebie nie dociera, że nie pisze się jednego posta pod drugim tylko używa klawisza "zmień"? gil
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 09, 2007, 12:30:20 am
Cytat: "koko"
I nie odkurzajcie zadnych Gaili czy Wrzesniow ,bo nie sa to komiksy,z ktorych jestem/jak juz wiele razy pisalem/specjalnie dumny.Niech leza tam gdzie leza.

Zrobiłeś je. Są Twoje. A w dodatku są polskie, więc rozmowa o nich jest jak najbardziej na temat. W dodatku jakiś czas temu (wcale nie tak dawno) chwaliłeś się nimi i tym, jakie zrobiły wrażenie na przybyszach z Zachodu. Więc nie grzeb ich teraz.

Cytuj

I wcale nie uwazam,ze temat jest dziwny,moja siostra,ktora cos czyta od czasu do czasu z polskich komiksow zapytala mnie niedawno,dlaczego polski komiks jest taki...dziwny?Ja jej na to:Znaczy,jaki? A ona:,no jak biore do reki przykladowo Obywatela w Palacej Potrzebie,czy Erna,czy innego Gaila,to one sa takie ...dziwne.Mysle,ze cos w tym jest.

Siostrze daj do przeczytania "Blakiego" i "Rewolucje", i napisz potem, co powiedziała.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Styczeń 09, 2007, 01:18:16 am
Koko pokaż nam jak się robi dobre polskie komiksy. Wymyśl, narysuj, znajdź wydawcę (poproś szefów Lombardu, którym bardzo podobają się Twoje komiksy), by zaryzykowali i wydali to w Polsce. Wtedy będziemy już wiedzieli jakie błędy robimy. Po niewątpliwym sukcesie jaki zapewne osiągniesz i odratowaniu polskiego rynku komiksów swoim świetnym dziełem, będziemy się zazdrośnie ślinić nad pięknie wyrysowanymi plecami dziewczyny, koniami i lokomotywami. Bedziemy Cię chwalić i szczycić się znajomością z Tobą.
KOKO - POKAŻ NAM PRAWDZIWIE DOBRY POLSKI KOMIKS.
ja czekam.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 09, 2007, 09:16:05 am
Ja już dawno przestałem czekać.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 09, 2007, 10:28:22 am
N.N.,ja tych komiksow nie grzebie,bo byly jakims waznym etapem w moim zyciu,ale widze w nich wiecej bledow i mysle ze tak jest z kazdym kto patrzy wstecz na cos co robil.
Fajnie,ze przywolujesz Rewolucje,bo bylem z siostra i jej kumpela w Empiku i miedzy innymi ogladalismy Rewolucje.Obie dziewczyny stwierdzily,ze,zdecydowanie wola Mariniego. Pewnie chodzilo im o mainstreamowy komiks,ktorym  wiekszosc forumowiczow troche gardzi,jak mi sie zdaje.Ale ja sobie mysle,ze taka jest funkcja komiksu-opowiadac atrakcyjne historie w atrakcyjny sposob.I tak juz jest,ze osoby z zewnatrz/zwykli zjadacze chleba-wiec chyba ludzie,ktorzy maja do tego zdrowe podejscie,bo najbardziej neutralne/ zdecydowanie wybiora komiks mainstreamowy,czyli odwolujacy sie do podstawowych symboli wizualnych-czlowiek to czlowiek,samochod to samochod,drzewo to drzewo. To mniejsze kregi znawcow i kolekcjonerow,czy krytykow wybieraja i uznaja rzeczy,ktore przyslowiowemu Kowalskiemu,wydaja sie dziwne. Na zawsze zapamietam opinie  mojego kolegi z liceum,ktory  skojarzyl sobie Mikropolis z rysunkami dziecka. /z calym szacunkiem,to tylko przyklad tego,o co mi chodzi/. To,co znawcy odbieraja jako konwencje,nie-znawcom moze sie kojarzyc z nieporadnoscia,lub dziwnoscia wlasnie.
Mistrzu zaglady,im w komiksie wiecej plecow dziewczyny,koni i lokomotyw,tym komiks lepszy,a sukces gwarantowany,nie wiedziales?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: karolk w Styczeń 09, 2007, 11:16:11 am
Cytuj
N.N.,ja tych komiksow nie grzebie,bo byly jakims waznym etapem w moim zyciu,ale widze w nich wiecej bledow i mysle ze tak jest z kazdym kto patrzy wstecz na cos co robil.


hmmm
skąd zatem to poczucie misji?
chęć uświadamiania niedorozwiniętych polskich twórców co to konia nie potrafią rysować (szczególnie dla lombarda)?
bo przecież korronym argumentem tych koko-tyrad jest fakt
iż w Belgi gaile się podobały
o chucpie
z obozem koncentracyjnym nie mówię...

Nie wiem czy cię KOKO dobrze rozumiem

wyprowadź mnei z błędu jakby co...
 ale z treści twoich postów wynika:

- komiks polski jest do dupy
- autorzy komiksu to rysownicy z "efektem bezradności" w rękach
- komiks powinien być realistyczny (bo taki komiks wydaje lombard)
- autorem tych porad jest Piotr Kowalski, dlaczego akurat on? ano dlatego że jego rysunki podobaly sie w belgi
i on rysuje ciuchcie i konie dla lombard zatem ma monopol na
komiks- a raczej na to czym komiks jest lub być powinien...

oczywiście koko zaraz powiesz ze sie czepiam
bo tak tez jest
czepaim sie
bo wyobraź sobie
że z podobnymi
tyradamy wyskakuje Irek Konior
mówiący:
komiks powinien byc autorski realizm to gowno!!!
mówi to autor publikowany przez Glenat

i ktory z was ma racje?

pomijajac zaczepki:
nei wiem czy jesteś w stanie przyjąc że na świecie funkcjonują dwa rodzaje gatunku jakim ejst komiks
komiksy komercyjne stricto i komiksy autorskie
oba rodzaje funkcjonuja obok siebie
nie wchodząc sobei w droge
a twierdzenia ze ktorys z nich jest "lepszy"
maja podobna wartosc co twierdzenia o wyzszosci kina rozrywkowego nad kinem autorskim

jednym slowem sa kwestia gustu
i nie rzadza sie jakimis dziwnymi imperatywami...
o porownaniu skutnika do mariniego nie powiem slowa:|
w dlaszym ciagu jestem w szoku:|
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 09, 2007, 11:16:35 am
Cytat: "koko"

Fajnie,ze przywolujesz Rewolucje,bo bylem z siostra i jej kumpela w Empiku i miedzy innymi ogladalismy Rewolucje.Obie dziewczyny stwierdzily,ze,zdecydowanie wola Mariniego. Pewnie chodzilo im o mainstreamowy komiks,ktorym  wiekszosc forumowiczow troche gardzi,jak mi sie zdaje.Ale ja sobie mysle,ze taka jest funkcja komiksu-opowiadac atrakcyjne historie w atrakcyjny sposob.I tak juz jest,ze osoby z zewnatrz/zwykli zjadacze chleba-wiec chyba ludzie,ktorzy maja do tego zdrowe podejscie,bo najbardziej neutralne/ zdecydowanie wybiora komiks mainstreamowy,czyli odwolujacy sie do podstawowych symboli wizualnych-czlowiek to czlowiek,samochod to samochod,drzewo to drzewo.


"Sin City", "Hellboy", "Sandman", "Maus", "Niebieskie pigulki", "Exit", "Kot rabina", wybacz, ale jakis dziwny ten "mainestream", ktory wybieraja zwykli zjadacze chleba, szczegolnie w kontekscie wlasciwie wszystkich serii frankonskich, ktorych jakos nie wybrali :shock:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Styczeń 09, 2007, 12:22:11 pm
Cytat: "koko"
Na zawsze zapamietam opinie mojego kolegi z liceum,ktory skojarzyl sobie Mikropolis z rysunkami dziecka. /z calym szacunkiem,to tylko przyklad tego,o co mi chodzi/. To,co znawcy odbieraja jako konwencje,nie-znawcom moze sie kojarzyc z nieporadnoscia,lub dziwnoscia wlasnie.


Piotrze,
Pod tym adresem jest przykład prac niejakiej Anne Herbauts, która jest nie tylko ilustratorką, ale i twórczynią komiksów i jej twórczośc ma ugruntowana pozycję na rynku francuskim:

http://www.editionsdelan2.com/IMG/jpg/Idiot28_29.jpg

Podałem ją , poniewaz jak mi sie wydaje bardziej pasuje do określenia "rysunki dziecka", które wymieniłeś.
Siłą medium komiksowego, jest to, że potrafi ewoluowac i przystosowywać nawet do trudnych warunków rynkowych, jak np. te u nas czy na Ukrainie.
Herbauts może nie zagrzeje miejsca w Lombardzie ale ma swoich odbiorców i ugruntowaną pozycję na rynku, gdzie Ty , jako rysownik dopiero stawiasz pierwsze kroki.

Wydaje mni się, że Mainstream to dosyć szerokie pojęcie, zmieniająca się  w zalezności od czasu i miejsca.
Spotkałem się kiedys z opinią jednego Belga, który twierdził, że u nich najpopularniejsze komiksy to takie jak np. publikowany u nas niegdys Vasco Gillesa Chaillet. Na pytanie o prace Rosińskiego, zrobił cos w rodzaju „apage satanas”, zarzekając się, że to już twórczość artystyczna i awangarda. Najwyraźniej takie kanony u nich obowiązują, co nie oznacza, że rynek się zamknął i wszystkich, pragnących rysować inaczej odsyła się do domu.

Z drugiej strony na swiecie święci  triumfy i to nie tylko komiksowe ale już medialne taki Jamie Hewlett, który niewiele ma wspólnego z tradycyjna szkołą rysunku komiksowego i wywodzi się z undergroundu. Wierz mi, ze nie chciałbyś widziec konia w jego wykonaniu.

Miejsce jest więc dla kazdego, kto bedzie wystarczajaco dobry, żeby przyciagnąc do siebie czytelników i kasę dla wydawców. Metoda i styl, za pomoca której to zrobi jest drugorzędna.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: karolk w Styczeń 09, 2007, 12:29:19 pm
Cytat: "turucorp"

"Sin City", "Hellboy", "Sandman", "Maus", "Niebieskie pigulki", "Exit", "Kot rabina", wybacz, ale jakis dziwny ten "mainestream", ktory wybieraja zwykli zjadacze chleba, szczegolnie w kontekscie wlasciwie wszystkich serii frankonskich, ktorych jakos nie wybrali :shock:


Zwykli zjadacze chleba
niewiele wiedzą....

nie rysują dla Lombarda

 8)

oczywiście to dowcip taki
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Styczeń 09, 2007, 12:29:35 pm
Proponuję, mój ulubiony Lombard-boyu, abyś sam przez chwilkę postrzelał do pikseli, to może ochłoniesz, nabierzesz rozumku i ci szycha wyskoczy, bo coś tam masz poblokowane. Jaka siostra? Jaka kumpela? Rozumiem, że za chwilę dowiemy się, co woli/lubi reszta twojej rodziny. No, ok. Za pisanie dyrdy**łów nikomu jeszcze neostrady nie odłączyli.

Ale proponowałbym tobie zastanowic się nad kwestią, dlaczego nie rysujesz (przykładowo) Tarzana. Nie rysujesz pana małpy, ponieważ swego czasu komiks autorski pchnął gatunek do przodu. Tak to już jest, że zazwyczaj kino/komiks/teatr/itp. autorskie pchają medium na inne tory, niż szefowie (przykładowo) Lombardów, którym zależy na status quo, przewidywalnym, łatwym w sprzedaży. Ten odautorski gatunkowy dodatek wcale nie musi byc jakoś nadzwyczajnie rewolucjny, nie trzeba komiksu rysowac własnym gównem, aby spowodowac refleksję u czytelnika.

Na twoim miejscu nie rozdzierałbym tutaj szat nad samochodem, człowiekiem i drzewem, bo już kilkuletnie dziecko potrafi nawet w najbardziej zagmatwanym i nieporadnie przedstawionym kształcie rozpoznac:

-samochód
-człowieka
-drzewo

A potem je policzyc i mamy Ulicę Sezamkową (czyli coś, do czego poziomu logicznego bardzo ci w wypowiedziach daleko).

I jest to cholernie dziwne, że musi to tobie tłumaczyc ktoś, kto w tym kraju kojarzony jest właśnie z "mainstreamem", czymkolwiek ten by nie był (ja osobiście nie wiem).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: graves w Styczeń 09, 2007, 12:36:13 pm
Cytat: "koko"
Ale ja sobie mysle,ze taka jest funkcja komiksu-opowiadac atrakcyjne historie w atrakcyjny sposob.I tak juz jest,ze osoby z zewnatrz/zwykli zjadacze chleba-wiec chyba ludzie,ktorzy maja do tego zdrowe podejscie,bo najbardziej neutralne/ zdecydowanie wybiora komiks mainstreamowy,czyli odwolujacy sie do podstawowych symboli wizualnych-czlowiek to czlowiek,samochod to samochod,drzewo to drzewo.

Coraz dłużej żyję w tym kraju i coraz dłużej kupuję komiksy i myślę, że zupełnie nie masz racji. Polski rysownik rysujący jak Marini - sprzedałby się w nakładzie takim jak wszyscy inni.
Polskiego "zwykłego zjadacza chleba" po prostu nie interesują komiksy. Dlaczego? Bo to komiksy. Dlaczego, nie? Bo Nie. I to jest odpowiedź. Ludzie nie kupują książek, czytelnictwo spada. Dlaczego mieliby kupować komiksy? Cokolwiek nie narysujesz - i tak w tym kraju kupi grupka ludzi. Dzieci komiksy nie za bardzo interesują. Jest komputer TV itd. Komiksy interesują garstkę ludzi. Ta garstka woli komiksy "interesują" zamiast ładnych. Dlaczego komiksy frankofońskie przepadły - nie wiem, bo je lubię, ale przyznać muszę, że jak był ten powiedzmy "bum na komiksy" i wychodziło ich masę w miesiącu, to ja również wybierając - frankofońskie wybierałem na samym końcu lub ich nie kupiłem w ogóle. Jeśli mam do wybory Rewolucje lub Skorpiona - to najpierw kupię Rewolucje, bo to poza zwykłą rozrywką również rozrywka intelektualna. Jak mam do wybory Kaznodzieję, czy Blankets - wybiorę to drugie. Wszystkie kupić nie można, rynek nabywców jest wąski i w żaden sposób niezależnie od tego co się wydaje i  w jakiej cenie - nie zwiększa się, bo nikogo poza wąską grupką - to nie interesuje. Jak napisałem wcześniej - dlaczego nie interesuje - bo NIE. Nie ma tu żadnego większego powodu. Większość planów marketingowych zawiodła. Grupa nabywców w Polsce jest mała - mniej więcej stała i tyle. Albo wyjdzie mało pozycji - drogich, albo dużo tanich - sprzedaż będzie podobna. Jak zachowuje się taką równowagę rynku - ryneczek na toczy się dalej.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 09, 2007, 12:46:55 pm
Karolk,ja juz z toba dyskutowal nie bede,bo moim zdaniem jestes walniety.
Drogi Sledziu,Jaka siostra,jaka kumpela pytasz?A co,niegodni sa wypowiadac swoje sady ludzie z ulicy?Co to,gorsza to publika bo sie nie znaja na gatunku?I babeczki w dodatku?  Nie dla pospolitych dziewek literatura obrazkowa?A ja sobie mysle,ze dobrym sprawdzianem jest opinia kogos kto w ogole,lub niewiele sie na komiksie zna. Bo to produkt/!/ dla ludzi ma byc.I czasem ktos taki moze zobaczyc to,czego "znawca" nie dostrzega. A to o czym pisales odnosnie wyrabianiu sie u dzieci skojarzen wzrokowych,to nie temat do robienia se jaj,tylko podstawowy mechanizm orientowania sie w swiecie symboli,i chcac nie chcac,ty tez jestes w ten sposob uksztaltowany /chyba ze ci starzy bili brawo,kiedy na widok obrazku slonia mowiles "samochod"./
A to,ze jestes w tym kraju kojarzony z mainstreamem,to zupelnie inne zagadnienie.Ten kraj pod wieloma wzgledami jest dziwny.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Styczeń 09, 2007, 12:50:33 pm
Ja bym sie chcętnie przyłączył do dyskusji z Kokiem, ale moje posty byłyby wszystkie do wycięcia przez gravesa .... więc już lepiej się powstrzymam... i na to samo wyjdzie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 09, 2007, 12:55:06 pm
Graves,ja sobie mysle,ze to,czy duzo ludzi kupuje komiksy,czy nie,to niewielkie ma tu znaczenie.Ja mam na mysli reakcje  na rysowany obrazek i proste pytanie,czy sie podoba,czy nie.I nie trzeba tu czytac komiksow,by na widok jakiejs komiksowej planszy powiedziec:"hmm,fajne",albo "do bani".Moim zdaniem im mniej dany czlowiek wie o komiksie,tym jego opinia moze byc bardziej interesujaca.A to,ze w Polsce sprzedaja sie takie komiksy a nie inne,to zasluga tego,ze jak ktos kiedys obliczyl,publicznosc regularnie nabywajaca w Polsce komiksy to okolo 25.000 osob.I to w dodatku wielki jest tu odsetek samych tworcow,i ludzi z branzy artystycznej,postrzegajacych siebie jako nieprzecietnych zjadaczy chleba.I to pewnie dlatego tworcy tacy jak Sledziu uznawani sa tu za mainstream.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: karolk w Styczeń 09, 2007, 01:02:01 pm
Cytat: "koko"
Karolk,ja juz z toba dyskutowal nie bede,bo moim zdaniem jestes walniety.
.


hmm milo mi
tak inwektywami rzucasz w nieznajomego ci człowieka?:)

nie nazwałem cię złym słowem choć podstawy miałem
jak rozumiem nie odpowiesz na pytanie:

Czy jeżeli twórca taki jak Konior
wydawany na zachodzie stwierdzi coś w podobnej formie co ty

twierdząc ze liczy sie tylko komiks autorski
będzie miał również racje?
w końcu jego tez wydaja we francji?


jak rozumiem nie odpowiesz
bo:
musiałbyś sie przyznać do braku dystansu do siebie bufonady i czegoś co potocznie określane jest słowem na "B"(nawet w tytule wilq nowego sie znalazlo...)


albo

wyjsc na idiotę
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Styczeń 09, 2007, 01:02:58 pm
Polski komiks jest nieatrakcyjny?
OK.

A ja i tak kocham tę nieatrakcyjną wywłokę miłością większą niżbym mógł obdarzyć jakikolwiek upudrowany komiks z Europy zachodniej, północnej, Azji południowej, obu Ameryk, Grenlandii, Australii i Wyspy Wielkanocnej.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: karolk w Styczeń 09, 2007, 01:05:59 pm
Cytat: "Kingpin"
Polski komiks jest nieatrakcyjny?
OK.

A ja i tak kocham tę nieatrakcyjną wywłokę miłością większą niżbym mógł obdarzyć jakikolwiek upudrowany komiks z Europy zachodniej, północnej, Azji południowej, obu Ameryk, Grenlandii, Australii i Wyspy Wielkanocnej.


nawet jesli bedzie pozbawiony
konia?
ciuchci?
tramwaju?
kobiecych pleców o dziwnych proporcjach?

alienow w obozach zagłady?

i przede wszystkim wydawcy z lombarda?
 :shock:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Styczeń 09, 2007, 01:13:17 pm
Wtedy to nawet jeszcze bardziej :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Styczeń 09, 2007, 01:16:24 pm
Ta dyskusja to rzucanie grochem o scianę.
Wszystko co istotne miało być powiedziane juz powiedziano.
Pozostaje nam "w koło macieju" pisać, kazdy swoje racje, Kokowi ignorowac wypowiedzi innych i tak bez końca.
Koko w Lombardzie - my w "dziwnym kraju"
Dwa oddalajace się brzegi.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Styczeń 09, 2007, 01:19:10 pm
Cytuj
Moim zdaniem im mniej dany czlowiek wie o komiksie,tym jego opinia moze byc bardziej interesujaca

Jak mawia biblia, "ostatni będą pierwszymi".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Styczeń 09, 2007, 01:29:30 pm
Cytat: "koko"
Karolk,ja juz z toba dyskutowal nie bede,bo moim zdaniem jestes walniety.


...

Cytuj
Drogi Sledziu,Jaka siostra,jaka kumpela pytasz?A co,niegodni sa wypowiadac swoje sady ludzie z ulicy?Co to,gorsza to publika bo sie nie znaja na gatunku?I babeczki w dodatku?  Nie dla pospolitych dziewek literatura obrazkowa?


Czytelnik:
- ma prawo sądzic o moim komiksie co mu się żywnie podoba
- nie ma prawa mówic mi, jak mam rysowac/pisac

Mam nadzieję, że to ogarniesz.

I nie rób tutaj ze mnie jakiegoś szowinisty, bo nie dałem ci ku temu żadnych powodów.

Cytuj
A ja sobie mysle,ze dobrym sprawdzianem jest opinia kogos kto w ogole,lub niewiele sie na komiksie zna. Bo to produkt/!/ dla ludzi ma byc.I czasem ktos taki moze zobaczyc to,czego "znawca" nie dostrzega.


Komiks już dawno przestał byc tylko produktem. Jeśli tego nie zauważyłeś, to gratuluję przespania ostatnich 40(?) lat. Duża grupa odbiorców i komiks autorski to nie są dwie wykluczające się opcje.

Cytuj
A to o czym pisales odnosnie wyrabianiu sie u dzieci skojarzen wzrokowych,to nie temat do robienia se jaj...


O_o

Cytuj
...tylko podstawowy mechanizm orientowania sie w swiecie symboli,i chcac nie chcac,ty tez jestes w ten sposob uksztaltowany /chyba ze ci starzy bili brawo,kiedy na widok obrazku slonia mowiles "samochod"./


Pozwolę sobie zbyc tę prymitywną uszczypliwośc głośnym "pryyyyt".

Cytuj
A to,ze jestes w tym kraju kojarzony z mainstreamem,to zupelnie inne zagadnienie.Ten kraj pod wieloma wzgledami jest dziwny.


Jasne. Ma na przykład dziwny kształt.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tranway w Styczeń 09, 2007, 01:59:49 pm
Cytat: "P. Śledziu"
Cytat: "koko"
Ten kraj pod wieloma wzgledami jest dziwny.


Jasne. Ma na przykład dziwny kształt.


Święta racja! W podstawówce to wmawiali mi nawet, że kształt Polski zbliżony jest odrobinę do koła. To dopiero dziwność tego kraju - tu Koko ma rację ;)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Raf Fariszta w Styczeń 09, 2007, 02:21:35 pm
Kurna, dyskusja stała się tak pokręcona jak teza postawiona w temacie topiku. Musiała się rozleźć na kwestie poboczne (rynek komiksowy w Polsce, jego wielkość - przy okazji: te 25.000 regularnych nabywców komiksów w Polsce podawane przez Koko to chyba przesada). Zrobiły się, w wiekszości, wycieczki osobiste. Ale mielmy dalej: atrakcyjne dla jednego nie musi byc atrakcyjne dla drugiego. W wiekszości przypadków komiksy znajdują swoich odbiorców i jeden będzie wolał plecy kobiety Koko, a drugi konia Śledzia i tyla (to tylko taki plastyczny przykład Panowie, no offence). Jak napisał Wirtz: jest manstream i mainstream (polski, belgijski, europejski). I za bola nie da uda się udowodnić tezy Koko, że polski komiks jest zaściankowy, bo to sztuczna teza.
PS. Koko czy dostałeś jakąś korespondencję od fanów rynku fancuskojęzycznego z opiniai o Twoich komiksach. Jakie były ich reakcje, jak Cię zaszufladkowali....Byłeś na jakims konwencie (festiwalu) na tamtym rynku i chwalili Cię  fani mainstreamu i fani komiksu undergroundowego? Śledziu, b. Minkiewicze (pewnie mają to gdzieś),  mogą pochwalić się takimi osiągnięciami i o czymś to świadczy.....
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 09, 2007, 04:49:37 pm
Cytat: "koko"

Fajnie,ze przywolujesz Rewolucje,bo bylem z siostra i jej kumpela w Empiku i miedzy innymi ogladalismy Rewolucje.Obie dziewczyny stwierdzily,ze,zdecydowanie wola Mariniego.

Cóż. Przywołałem "Rewolucje", bo to komiks przetestowany na mojej córce, która jest zwykłą nastolatką, z typowymi dla nastolatek zainteresowaniami. Przeczytała ten komiks tak samo jak inne, co się walają po domu, zachwyciła się nim i pożyczała go potem koleżankom, które też się nim zachwycały. A Marini jakoś jej nie rusza.
Cytuj

Pewnie chodzilo im o mainstreamowy komiks,ktorym  wiekszosc forumowiczow troche gardzi,jak mi sie zdaje.

Nie wydaje mi się, by którykolwiek z forumowiczów gardził komiksem mainstreamowym.  
Cytuj
Ale ja sobie mysle,ze taka jest funkcja komiksu-opowiadac atrakcyjne historie w atrakcyjny sposob.I tak juz jest,ze osoby z zewnatrz/zwykli zjadacze chleba-wiec chyba ludzie,ktorzy maja do tego zdrowe podejscie,bo najbardziej neutralne/ zdecydowanie wybiora komiks mainstreamowy,czyli odwolujacy sie do podstawowych symboli wizualnych-czlowiek to czlowiek,samochod to samochod,drzewo to drzewo. To mniejsze kregi znawcow i kolekcjonerow,czy krytykow wybieraja i uznaja rzeczy,ktore przyslowiowemu Kowalskiemu,wydaja sie dziwne.

"Przysłowiowy Kowalski" to taki mit, w który nikt już chyba nie wierzy. A powoływanie się na "zdrowe, bo bardziej neutralne, podejście" ma taką samą moc jak powoływanie się na zdrowy rozsądek, który każe wierzyć, że Ziemia jest płaska. Ludzie z "Egmontu" wierzyli w to samo, co Ty i  taraz sprzedają  "mainstreamowe" komiksy w pakietach lub wydaniach zbiorczych, żeby jakoś zakończyć serię lub zawiesili ich wydawanie  w ogóle. A "Kultura Gniewu" podnosi nakłady i zwiększa częstotliwość wydawania rzeczy, które Kowalskiemu wydaja się dziwne. Widać jest na nie zapotrzebowanie większe niż na Mariniego.

Cytuj
Na zawsze zapamietam opinie  mojego kolegi z liceum,ktory  skojarzyl sobie Mikropolis z rysunkami dziecka. /z calym szacunkiem,to tylko przyklad tego,o co mi chodzi/. To,co znawcy odbieraja jako konwencje,nie-znawcom moze sie kojarzyc z nieporadnoscia,lub dziwnoscia wlasnie.

Nie zmienia to faktu, że "Mikropolis" było jednym z najlepiej sprzedających się komiksów "Mandragory"
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: graves w Styczeń 09, 2007, 05:10:10 pm
Cytat: "koko"
A to,ze w Polsce sprzedaja sie takie komiksy a nie inne,to zasluga tego,ze jak ktos kiedys obliczyl,publicznosc regularnie nabywajaca w Polsce komiksy to okolo 25.000 osob.I to w dodatku wielki jest tu odsetek samych tworcow,i ludzi z branzy artystycznej,postrzegajacych siebie jako nieprzecietnych zjadaczy chleba.

 :shock:
Jakie 25 tyś osób  :roll:
Chyba o jedno zero się pomyliłeś, skoro najlepiej sprzedający się komiks w Polsce - Thorgal to 10-12 tyś sprzedanych egzemplarzy (ponoć) :roll:
Tytuł: szaleństwo!!!!
Wiadomość wysłana przez: Samuel w Styczeń 09, 2007, 06:27:19 pm
ta dyskusja jest idiotyczna. Ludzie drodzy, nie przekonujcie Pana Koka do swoich racji, ponieważ - drogi Koko - jest w Tobie ściana. Francja to nie Polska i nigdy tak nie będzie. Nie możemy porównywać się do kraju, gdzie kultura obrazkowa jest zupełnie inna. Ja lubię sobie pooglądać Mariniego, ale to jest czytadło - nic więcej. nawet niczym nie prowokuje ani nie bawi. Kiedy sięgam po komiks, to chcę być świadkiem historii czy przeczytać opowieść, która jest na równi dobrej literatury a nie Katarzyny Grocholi, bo na tej półce usadowiłbym Mariniego, ale też Ciebie.
Komiks autorski - czy też po prostu dobry komiks na szczęście się w Polsce rozwija, a na tzw. mainsteramie mnie osobiście w ogóle nie zależy.
Mam nadzieję, że kiedyś historie typu "Blankets" czy komiksy Willa Eisnera (będzie hicior w styczniu!!!) będą miały nakłady po 10 - 20 tysięcy. A Thorgal mnie nie obchodzi. To samo, co Marini - fajne czytadło.
Będąc złośliwym powiem tylko tyle, że szkoda, ze ci się udało, bo są w Polsce lepsi twórcy komiksowi (mam tu na myśli ludzi, którzy i piszą i rysują swoje komiksy) aniżeli ty. I szkoda, że np. Paweł Zych czy Jacek Frąś, Jakub Rebelka nie mają wydanych albumów we Francji. Jak chcę realizmu to sobie pooglądam reprodukcje Matejki - lepszy jest od Ciebie, albo obejrzę pocztówk. Osobiście wole komiksy, które wyrażają coś poprzez styl a nie są jakąś zabawą w mimesis. pa. sory, ze tak dlugo
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Styczeń 09, 2007, 07:31:54 pm
Jedno pytanie. Do wszystkich. Czemu pozwoliliście koko sprowadzić pytanie na tory, na których to Wy musicie udowadniać, że polski komiks nie jest wielbłądem?
Drugie pytanie. Do koko. Poproszę o konkrety - co Ci się nie podoba? Wymień tytuły i autorów. Wtedy można podyskutować - czy rysunek pasuje do konwencji, czy scenariusz kuleje, czy okładka błee... Bo póki co to samymi ogólnikami strzelasz, co daje młyn na wodę autorzynom typu c14, dodającym dymki do pornoli. Jesteś profesjonalistą to profesjonalnie rozmawiaj - czyli na przykładach, na konkretach.

Inaczej popadasz w uogólnienia a te prostą drogą prowadzą do faszyzmu...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Styczeń 09, 2007, 10:48:34 pm
Cytat: "Blacksad"
Jesteś profesjonalistą to profesjonalnie rozmawiaj - czyli na przykładach, na konkretach.


Chciałbym zauwazyc, że "konkrety" już padały, a to w temacie o śledziowym Żbiku, a to o Antologii powstania Warszawskiego, w temacie o Wilq oraz, jesli się nie myle w temacie o komiksach w najnowszym MF.
Tutejszy wątek stanowi niejako podsumowanie krytycznej działalnosci Koka na Forum.
Mówimy chórem, choć raczej do siebie, gdyz koko za bardzo jest zajęty swoim autorskim komentarzem, żeby podejmować dyskusje lub odpowiadac na co poniektóre pytania.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Seifu w Styczeń 09, 2007, 11:20:29 pm
O, tu Koko tez sieje zniszczenie? Wypas, musze zapoznac sie z watkiem :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Styczeń 09, 2007, 11:29:32 pm
Cytuj
o komiksach w najnowszym MF

Rzut oka na dwie plansze i koko posiadł wiedzę absolutną o setkach stron komiksu w MF!
Czyżby to była owa mityczna Kantowska apercepcja transcendentalna?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: asu_swing w Styczeń 10, 2007, 12:25:11 am
Cytat: "Robert Zaręba"

Czyżby to była owa mityczna Kantowska apercepcja transcendentalna?


pajęczy zmysł
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 10, 2007, 01:56:35 am
Cytuj
Spotkałem się kiedys z opinią jednego Belga, który twierdził, że u nich najpopularniejsze komiksy to takie jak np. publikowany u nas niegdys Vasco Gillesa Chaillet. Na pytanie o prace Rosińskiego, zrobił cos w rodzaju „apage satanas”, zarzekając się, że to już twórczość artystyczna i awangarda. Najwyraźniej takie kanony u nich obowiązują,


A jak się popatrzy na wyniki sprzedaży - to się okaże że ten Belg mieszka w jakieś innej Belgii. Bo "Thorgal" sprzedaje sie na teraz na poziomie mniej wiecej 200 - 300 tysiecy a "Vasco" cos w granicach 50 tysiecy.Takie w każdym razie były w tamtym roku podane dane o sprzedaży.No chyba ze nagle się "Vasco" bestselerem stał?
...Ale to są komiksy z Lombarda, więc dziwię się że tu o nich wspominam.
Shame me :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Witz Worx w Styczeń 10, 2007, 08:58:09 am
Cytat: "andruth"


A jak się popatrzy na wyniki sprzedaży - to się okaże że ten Belg mieszka w jakieś innej Belgii. Bo "Thorgal" sprzedaje sie na teraz na poziomie mniej wiecej 200 - 300 tysiecy a "Vasco" cos w granicach 50 tysiecy.Takie w każdym razie były w tamtym roku podane dane o sprzedaży.No chyba ze nagle się "Vasco" bestselerem stał?
...Ale to są komiksy z Lombarda, więc dziwię się że tu o nich wspominam.
Shame me :D


Wiem, ze się znasz lepiej ode mnie, ale zauważ, ze nie pisałem o sukcesach jakie swięci w Belgii "Vasco", ale powołałem sie na pewną stylistyke, jaką ten komiks reprezentuje - taki "bezpłciowy realizm" jak to sobie nazywam - innym, być moze bardziej znanym od Chaillet przedstawicielem tego nurtu jest Jacques Martin, podobnie tworzą też Vrancken, Cuvelier, Carin i pewnie jeszcze kilku innych
Byc moze napotkany Belg naciągał rzeczywistośc do własnych gustów, jest dla mnie  jednak świadectwem jeszcze bardziej skrajnego, niz kokowe myślenia, że poza pewnym ściśle okreslonym sposobem rysowania cała reszta do niczego sie nie nadaje.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Styczeń 10, 2007, 10:07:06 am
Cytat: "asu_swing"
Cytat: "Robert Zaręba"

Czyżby to była owa mityczna Kantowska apercepcja transcendentalna?


pajęczy zmysł



rotfl.
Zróbcie z tego pasek   :shock:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Styczeń 10, 2007, 11:06:33 am
Cytuj
Zróbcie z tego pasek

To jest jeden z kadrów z komiksu z "MF".
Na rysunku dwóch wariatów rozmawia o komiksie. Jeden trzyma pod pachą "Mausa", a drugi "Kaczora Donalda".
Ten z "Mausem" mówi:
- Mówiąc o intuicji Spidermana, masz na myśli intuicję w sensie Kartezjusza, Bergsona czy Husserla? A może chodzi ci o ogląd ejdetyczny u późnych fenomenologów?
Na to ten z "Kaczorem Donaldem" odpowiada:
- Oc**jałeś?! To jasne jak słońce, że chodzi mi o apercepcję transcendentalną w ujęciu Kanta!
To taki dowcip miał być.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: krytyk w Styczeń 10, 2007, 12:07:28 pm
Straszne jest patrzyć jak koniecznie chcecie dokopać człowiekowi, bo ośmielił sie zburzyć wasz idealne wyobrażenie o polskim komiksie. Każdy tylko czepia sie tego Lombardu. Żenada!
Polski komiks nie dociera do szerszej publiczości bo jest dla niej nieatrakcyjny i tak jest prawda i żadne ubrane w najmądrzejsze słowa wywody tego nie zmienią. Mozecie zakrzyczyć tych co o tym (mniej lub bardziej udolnie) mówią, ale prawdy nie zmienicie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tyler_durden w Styczeń 10, 2007, 12:24:26 pm
krytyk napisał:
Cytuj
Polski komiks nie dociera do szerszej publiczości bo jest dla niej nieatrakcyjny i tak jest prawda i żadne ubrane w najmądrzejsze słowa wywody tego nie zmienią.


A jaki komiks w tym kraju dociera do szerszej publiczności?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 10, 2007, 12:34:50 pm
Cytuj
krytyk napisał:
Cytat:
Polski komiks nie dociera do szerszej publiczości bo jest dla niej nieatrakcyjny i tak jest prawda i żadne ubrane w najmądrzejsze słowa wywody tego nie zmienią.


A jaki komiks w tym kraju dociera do szerszej publiczności?


a głupie to pytanie - przecież to akurat jest jasne :D
Jaki komiks w tym kraju sprzedaje sie w kilkunastotysiecznym nakladzie?
No?
( podpowiedź - on też w sumie z Lombarda jest :D )
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Styczeń 10, 2007, 12:48:29 pm
tyler_durden:
Cytuj
A jaki komiks w tym kraju dociera do szerszej publiczności?


andruth:
Cytuj
Jaki komiks w tym kraju sprzedaje sie w kilkunastotysiecznym nakladzie?



Moim zdaniem pozamiatane.
Ale co na to krytyk? Aż ciekaw jestem...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 10, 2007, 01:03:47 pm
Cytat: "KRL"

Ale co na to krytyk? Aż ciekaw jestem...

Jak to co?
Krytyk jak zwykle rzuca tekstem a potem cicho siedzi :roll:
Zauwaz, ze nawet laskawie nie ustosunkowal sie do sytuacji, w ktorej zblizone jakosciowo i gatunkowo komiksy krajowe i zagraniczne sprzedaja sie gorzej (te pierwsze) tylko dlatego, ze sa stad a nie stamtad.
Wystarczy pogadac z ludzmi z KG, Taurusa, Mandragory czy Egmontu, wszystkie wydawnictwa jednoznacznie potwierdzaja, ze Polakow wydaja jedynie dlatego, ze chca wydawac, chciaz to najczesciej czysta filantropia.
Dla niego ten problem nie istnieje, bo latwiej powiedziec, ze krajowe jest gorsze i dlatego sie gorzej sprzedaje. :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 10, 2007, 01:56:29 pm
Cytat: "turucorp"
Wystarczy pogadac z ludzmi z KG, Taurusa, Mandragory czy Egmontu, wszystkie wydawnictwa jednoznacznie potwierdzaja, ze Polakow wydaja jedynie dlatego, ze chca wydawac, chciaz to najczesciej czysta filantropia.

Akurat "Mandragora" wydaje tylko tych Polaków, których publikowanie nie ma nic wspólnego z filantropią. A Zin Zin Press nie narzeka na swoją kondycję, chociaż wydaje samych Polaków.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Styczeń 10, 2007, 01:59:17 pm
Kilka miesięcy temu tfurcy polskiego komiksu strasznie się nady**li i jadu trochę kapało, w końcu doszli wspólnie do wniosku, że polski komiks jest atrakcyjny aż strach. Tych kilku, co się stawiało to krytykanckie cymbały i temat przygasł.
Ale tym razem poziom wypowiedzi sprowokował mnie do aktywności. Od….cie się od koko. Pewnie, poleciał trochę w temacie, ale Wasze komentarze o lombardzie i cała reszta to słowa godne posła RP. To dobre porównanie, bo temat przypomina konferencje prasowe pewnej partii  po ujawnieniu tzw. taśm prawdy.
A argumenty w rodzaju „ten komiks jest taki podobny do komiksu, który odniósł sukces, więc dlaczego nikt mnie nie kocha”… stary – to było mocne!
Kończę te aktywność, bo się zasapałem, a ostatnim razem mój udział w forum zakończył się zawieszeniem konta.
Zresztą, polski komiks jest bardzo atrakcyjny.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 10, 2007, 02:10:36 pm
Proszę o wstrzemięźliwość w mocnych slowach. gil

Ależ ja jesten wstrzemięźliwy, zarówno w używaniu mocnych słów, jak i  w wyrażaniu opinii na temat kondycji intelektualnej innych użytkowników forum. Znacznie rzadziej obrażam rozmówców i znacznie rzadziej imputuję im złe skłonności, nieuczciwość lub skłonność do seksualnych dewiaicji  niż inni. A jednak to mnie prosi się tutaj o wstrzemięźliwość.
Czemu?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 10, 2007, 02:14:04 pm
Zaraz dostaniesz osta N.N.  :idea:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 10, 2007, 02:15:29 pm
Cytuj
Wystarczy pogadac z ludzmi z KG, Taurusa, Mandragory czy Egmontu, wszystkie wydawnictwa jednoznacznie potwierdzaja, ze Polakow wydaja jedynie dlatego, ze chca wydawac, chciaz to najczesciej czysta filantropia.

Turu, z kim żeś ty gadał?????????? Pokaż mi tych "filantropów"???
No chyba że są w Kulturze tacy, bo ich akurat ( poza Jarkiem Składankiem) nie znam :D
A reszta wydaje tych co się sprzedają.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 10, 2007, 02:15:30 pm
Cytat: "N.N."

Akurat "Mandragora" wydaje tylko tych Polaków, których publikowanie nie ma nic wspólnego z filantropią. A Zin Zin Press nie narzeka na swoją kondycję, chociaż wydaje samych Polaków.


A to juz problem zalozyciela tematu 8)
Jakby zalozyl temat pod tytulem "czy tematyka polskich komiksow jest nieatrakcyjna" to moze byloby bardziej z sensem?

Cytat: "badfood"

A argumenty w rodzaju „ten komiks jest taki podobny do komiksu, który odniósł sukces, więc dlaczego nikt mnie nie kocha”… stary – to było mocne!
Kończę te aktywność, bo się zasapałem, a ostatnim razem mój udział w forum zakończył się zawieszeniem konta.



Zamiast sapac i plakac cytuj dokladnie to nie bedziesz mial problemu z moderatorami (wiem, to trudniejsze niz wpasc tutaj, walnac glupawego posta i zniknac :roll: )

Cytat: "andruth"

Turu, z kim żeś ty gadał?????????? Pokaż mi tych "filantropów"???
No chyba że są w Kulturze tacy, bo ich akurat ( poza Jarkiem Składankiem) nie znam :D
A reszta wydaje tych co się sprzedają.


Bez przesady, Taurus jest otwarty na wszelkie propozycje, Egmont nomen omen jednak ryzykowal startujac np. ze Skutnikiem czy KRLem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 10, 2007, 02:31:02 pm
Cytat: "turucorp"
Egmont nomen omen jednak ryzykowal startujac np. ze Skutnikiem czy KRLem.


Jak się okazało w praniu, jeszcze bardziej ryzykował startując z "Barbarzyńcami", którzy spełniali wszelkie wymogi "atrakcyjności" (przynajmniej te, których pochwałę głoszą tutaj panowie K.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 10, 2007, 02:31:05 pm
Cytuj
Taurus jest otwarty na wszelkie propozycje


Wiem, podobnie jak Mandragora.Ale czym innym propozycje, czym innym wydana rzecz.Od jednego do drugiego daleka droga.I niekoniecznie nawet wydana rzecz moze sie sprzedac i mieć kontynuacje.Więc, moim zdaniem, teza o filantropii wydawców sie nie obroni, bo nawet sam piszesz, że:

Cytuj
Egmont nomen omen jednak ryzykowal startujac np. ze Skutnikiem czy KRLem.


Czyli ( metodą prób i błedów) ustalił co się sprzedaje i tego się trzyma.Reszta go nie interesuje.Zero filantropii :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 10, 2007, 03:20:11 pm
Cytat: "andruth"

Czyli ( metodą prób i błedów) ustalił co się sprzedaje i tego się trzyma.Reszta go nie interesuje.Zero filantropii :D


No dobra, z ta filantropia mnie troche ponioslo.
Niemniej wiekszosc wydawcow przyznaje, ze znacznie latwiej sprzedac komiks zachodni niz krajowy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 10, 2007, 04:50:00 pm
timof zarobił cokolwiek tylko na jednym komiksie polskim

tym na który najwięcej napluto

(i tak nie starczyło tego zysku na długie opłacanie podatków, zusów i innych takich)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Styczeń 10, 2007, 06:53:04 pm
Cytat: "Maciej"
timof zarobił cokolwiek tylko na jednym komiksie polskim

tym na który najwięcej napluto

(i tak nie starczyło tego zysku na długie opłacanie podatków, zusów i innych takich)


eee.. może  "póki co" zarobił. Będzie dobrze:)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 10, 2007, 07:23:49 pm
Oczywiście że "do tej pory".

Aczkolwiek do definicji "wydawcy - filantropa" jak na razie pasuje.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: ljc w Styczeń 10, 2007, 07:47:46 pm
Cytat: "Maciej"
timof zarobił cokolwiek tylko na jednym komiksie polskim

tym na który najwięcej napluto



a możesz tytuł podać?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 10, 2007, 08:08:20 pm
A zgadnij.
To nie jest trudna zagadka.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Styczeń 10, 2007, 09:43:31 pm
ja wiem to ten w ktorym mistrz Yoda komplementuje druta a w finale dochodzi ze na jego koncu rodzi sie nowe zycie :lol:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 10, 2007, 09:58:15 pm
No coś Ty  :shock:

Blaki został przyjęty entuzjastycznie i nawet dostał nagrodę za komiks roku.

Dla ułatwienia dodam że
-nie jest to żadan z moich komiksów
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Styczeń 10, 2007, 10:08:27 pm
Benedykt albo Alicja, ze wskazaniem na detektywa
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Styczeń 10, 2007, 10:38:21 pm
jaja sobie robie Macieju
a teraz bez jaj ja stawiam na kantora zgodnie z twoja podpowiedzia mogło sie sprzedac bo fani Skutnika kupili i cena była niska i psow kilka na nim powiesili ze sie prawie zrobiło jak u Viollety Villas
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 10, 2007, 10:48:09 pm
Trafiłeś.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Styczeń 10, 2007, 10:53:46 pm
Śmieszne jest to jak niektórzy jadą po Piotrze Kowalskim i Lombardzie. Co prawada koko momentami trochę przesadził w negatywnej ocenie polskich komiksów i ich twórców ale nie sposób mu przyznać w większości kwestii racji. Poza tym proszę pokazać mi innego polskiego rysownika który w ciągu ostatnich pięciu lat zrobił tak duży postęp?

A tak w ogóle z jakiego wydawnictwa jest najlepiej sprzedający się komiks w Polsce? Ano z Lombardu *surprise* ;]

W ogóle tak jak napisał badfoot niektóre komentarze o Lombardzie i rysunkach koko są godne posłów RP z trzech pewnych żałosnych partii które nie wiedzieć czemu nami rządzą  :lol:.

Cytat: "tyler_durden"
krytyk napisał:
Cytuj
Polski komiks nie dociera do szerszej publiczości bo jest dla niej nieatrakcyjny i tak jest prawda i żadne ubrane w najmądrzejsze słowa wywody tego nie zmienią.


A jaki komiks w tym kraju dociera do szerszej publiczności?

Kilka dociera, poza tym co to za argument, czy my żyjemy w normalnym kraju? ;] Zresztą jak polski komiks byłby tak atrakcyjny to już dawno wypłynąłby na szerokie wody i byłby wydawany na zachodzie czy za oceanem w kilkunastotysięcznych nakładach.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Styczeń 10, 2007, 11:36:24 pm
Cytuj
A tak w ogóle z jakiego wydawnictwa jest najlepiej sprzedający się komiks w Polsce? Ano z Lombardu *surprise* ;]


A kto ten komiks rysuje, spideyu?
Suprajs!
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 10, 2007, 11:46:11 pm
Cytuj
A tak w ogóle z jakiego wydawnictwa jest najlepiej sprzedający się komiks w Polsce? Ano z Lombardu *surprise* ;]


Toś Amerykę odkrył...A o czym ja, sądzisz, pisałem? O Shreku?

A dyskusja z Kokiem nie dotyczy tego "czy polski komiks jest atrakcyjny",
tylko tego jakie Koko ma mniemanie o sobie i reszcie świata.
Zresztą, co to za dyskusja :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 11, 2007, 12:25:35 am
Cytat: "spidey"
A tak w ogóle z jakiego wydawnictwa jest najlepiej sprzedający się komiks w Polsce? Ano z Lombardu *surprise* ;]


Muszę Cię rozczarować. Najlepiej sprzedający się komiks w Polsce jest od Walta Disneya, a nie z żadnego Lombardu,
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Styczeń 11, 2007, 08:06:26 am
Cytuj
Poza tym proszę pokazać mi innego polskiego rysownika który w ciągu ostatnich pięciu lat zrobił tak duży postęp?


a jaki niby wileki postęp zrobił Kowalski?

ale proszę bardzo
rysownicy którzy zrobili postęp:

Daniel Grzeszkiewicz,
Tomasz Pastuszka,
Marek Turek
Kaerel
Mateusz Skutnik

tak w sumie to wszyscy stale rysujący rysownicy zrobili przez kilka lat postęp. :roll:
Cytuj
spidey napisał:
A tak w ogóle z jakiego wydawnictwa jest najlepiej sprzedający się komiks w Polsce? Ano z Lombardu *surprise* ;]


Muszę Cię rozczarować. Najlepiej sprzedający się komiks w Polsce jest od Walta Disneya, a nie z żadnego Lombardu,

Pewnie dla niektórych Witch i kaczor to nie są komiksy. :roll:

Cytuj
W ogóle tak jak napisał badfoot niektóre komentarze o Lombardzie i rysunkach koko są godne posłów RP z trzech pewnych żałosnych partii które nie wiedzieć czemu nami rządzą


To taki modny ostatnio unik. Jak nie ma się argumentów to najlepiej porównać do PISu LPRu i SAMOOBRONY
spoko

W takim razie proszę mi wskazać co w tych wypowiedziać jest godne posłów ww partii i dlaczego.

Cytuj
Kilka dociera

tak? które?
i co to jest szeroka publiczność w 40 milionowym kraju?

Cytuj
czy my żyjemy w normalnym kraju?


Mogę się założyć że każdy Francuz czy Niemiec powie tak o swoim kraju.
To nie jest żadny argument :roll:
Cytuj
Zresztą jak polski komiks byłby tak atrakcyjny to już dawno wypłynąłby na szerokie wody i byłby wydawany na zachodzie czy za oceanem w kilkunastotysięcznych nakładach.

Gawronkieiwcz, Konior, Urbaniak, Koko, Marzi
chyba że to nie Polacy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Styczeń 11, 2007, 04:16:35 pm
Cytuj
a jaki niby wileki postęp zrobił Kowalski?

zrobił zrobił, nie bez kozery podpisał kontrakt z Lombardem.

Cytuj
ale proszę bardzo
rysownicy którzy zrobili postęp:

Daniel Grzeszkiewicz,
Tomasz Pastuszka,
Marek Turek
Kaerel
Mateusz Skutnik

postep jak postep, zalezy z ktorej strony patrzec, wątpie jednak żeby którykolwiek z Nich podpisał kontrakt z Marvelem, Lombardem, Dupuis albo Glenat
nie ten styl, nie ta maniera graficzna

Cytuj
Pewnie dla niektórych Witch i kaczor to nie są komiksy.

eee nie wiem ja tam sobie lubie od czasu do czasu poczytac jak siostra kupi ;]

Cytuj
i co to jest szeroka publiczność w 40 milionowym kraju?

szeroką publicznoscia w naszym kraju to 20-30 tysiecy czytelnikow mozna już chyba nazwac :?

ciekawi mnie jak sprzeda sie Biocosmosis bo wszelkie zadatki na dobry mainstreamowy komiks posiada. inna sprawa ze u nas ci co czytaja mainstream wybieraja rzezcy zagraniczne a ci co lubią komiksy polskie decyduja sie z reguly na rzezcy bardziej autorskie. w takim oto dziwnym kraju zyjemy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Styczeń 11, 2007, 04:29:40 pm
Cytuj
zrobił zrobił, nie bez kozery podpisał kontrakt z Lombardem.

chryste. Co ma piernik do wiatraka?

Cytuj
postep jak postep, zalezy z ktorej strony patrzec,

A wiesz w ogóle o kim mowa?

Cytuj
wątpie jednak żeby którykolwiek z Nich podpisał kontrakt z Marvelem, Lombardem, Dupuis albo Glenat


Akurat Glenat publikuje komiksy nie-realistyczne i/lub artystyczne takie jak choćby produkcje Pascala Rabate'a, podobnie Marvel (Kent Williams, John J. Muth), Dupuis  (masa komisów humorystycznych) Lombard.
Więc reasumując, nie trafiłeś.

Cytuj
nie ten styl, nie ta maniera graficzna

Jesteś pewien że wiesz co mówisz?

Cytuj
ci co lubią komiksy polskie decyduja sie z reguly na rzezcy bardziej autorskie


a skąd masz takie informacje?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 11, 2007, 04:56:05 pm
Cytuj
zrobił zrobił, nie bez kozery podpisał kontrakt z Lombardem.


Chłopie, tyle stron tematu, tyle razy było to juz wałkowane, a Ty strzelasz grochem.Jak to napisał Gil - co ma piernik do wiatraka?
Podpisał - i co z tego?
Ja zrobiłem komiks dla Lanfeust Maga - zapłacili, jeszcze nie wydrukowali :D
Teraz mam na tapecie dwa wydawnictwa francuzkie, z którymi rozmawiam
I to też nie jest ważne ( w kotekście tematu), to tylko pokazuje, ze te wydawnictwa nie są jakąs niezdobyta twierdzą.Ale co z tego?
Tyle ze taka bzdura:

Cytuj
wątpie jednak żeby którykolwiek z Nich podpisał kontrakt z Marvelem, Lombardem, Dupuis albo Glenat
nie ten styl, nie ta maniera graficzna



pozostaje bredzeniem człowieka, który nie ma pojęcia o czym mówi.
A teksty o "manierze posłów LPR czy Samoobrony" to już rzecz wogóle niewarta komentarza
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Styczeń 11, 2007, 05:21:27 pm
Cytat: "spidey"

postep jak postep, zalezy z ktorej strony patrzec, wątpie jednak żeby którykolwiek z Nich podpisał kontrakt z Marvelem, Lombardem, Dupuis albo Glenat
nie ten styl, nie ta maniera graficzna


pfff... "System" Kupera publikowany w DC Vertigo, "Flood!" Drookera w Dark Horse, Sfar w Dargaud itd. itp. czy takie "maniery graficzne" wystarcza? :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Styczeń 11, 2007, 09:13:32 pm
Cytuj
A wiesz w ogóle o kim mowa?

no o takich Panach rysownikach co tak troche dziwnie rysuja ;]

Cytuj
Akurat Glenat publikuje komiksy nie-realistyczne i/lub artystyczne takie jak choćby produkcje Pascala Rabate'a, podobnie Marvel (Kent Williams, John J. Muth), Dupuis (masa komisów humorystycznych) Lombard.
Więc reasumując, nie trafiłeś.

mam troche komiksow Marvela, Lombardu czy Dupuis i jakos wszystkie sa w miare normalnie narysowane
to ze te wydawnictwa wydaja bardziej autorskie komiksy narysowane inaczej nic nie znaczy bo to tylko margines ich oferty
zreszta co sie sprzedaje na zachodzie? ostatnio przegladalem jakas liste sprzedazy i na szczycie byl asteriks, XIII, thorgal, largo winch, titeuf, jakis sprytek, cos tam bilala i jeszcze cos narysowane w stylu koko, czyli jak niektorzy mawiaja na tym forum zbyt realistycznie ;]
analogicznie syutuacja wyglada za oceanem, wystarczy przejrzec liste najlepiej sprzedajacych sie komiksow w USA na IGN - w pierszej setce sa same mainstreamy

Cytuj
Jesteś pewien że wiesz co mówisz?

tak :]

Cytuj
a skąd masz takie informacje?

widze co na forach ludzie chwala, widze co sie sprzedaje a jakie serie sa zawieszane

Cytuj
Chłopie, tyle stron tematu, tyle razy było to juz wałkowane, a Ty strzelasz grochem.Jak to napisał Gil - co ma piernik do wiatraka?
Podpisał - i co z tego?
Ja zrobiłem komiks dla Lanfeust Maga - zapłacili, jeszcze nie wydrukowali  
Teraz mam na tapecie dwa wydawnictwa francuzkie, z którymi rozmawiam

no to fajnie ze komus sie jeszcze udalo

Cytuj
pfff... "System" Kupera publikowany w DC Vertigo, "Flood!" Drookera w Dark Horse, Sfar w Dargaud itd. itp. czy takie "maniery graficzne" wystarcza?

i w jakich nakladach to sie rozeszlo?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Styczeń 11, 2007, 09:48:41 pm
Spidey czy ty rozumiesz o czym my tu w ogóle rozmawiamy?
Mowisz że żaden z polaków rysujących nie-realistycznie nie ma szans na przebicie się na zachodzie, bo tam duże wydawnictwa nie wydają takich komiksów. My ci mówimy że wydają, a ty na to że te komiksy się sprzedają gorzej niż XIII i Asteriks.
 :roll:  :roll:
Chryste chłopie myśl troche.
To że coś się dobrze sprzedaje to nie znaczy że jest lepsze. Jest masa komiksów które są wydawane ale nie będą się tak dobrze sprzedawać jak Thorgal czy batman, bo są komiksami z innej półki, nie mającymi takiej masowej renomy i skierowanymi do innego typu odbiorców.

Może zrozumiesz jak głupawe są twoje wywody jak zilustruję to przykładem z literatury.
Ty mówisz, że Polacy nie potrafią pisać fantastyki, a my na to że przecież Grzędowicz, Kossakowska, Dukaj, a ty na to, że duzi wydawcy i tak nie wydadzą fantastyki, a my na to: prószyński i s-ka, rebis, wydawnictwo literackie. A ty na to że i tak najlepiej się sprzedaje Harry Potter i Eragon.


Cytuj
mam troche komiksow Marvela, Lombardu czy Dupuis i jakos wszystkie sa w miare normalnie narysowane
to ze te wydawnictwa wydaja bardziej autorskie komiksy narysowane inaczej nic nie znaczy bo to tylko margines ich oferty


MAsz trochę komiksów to wiesz?
bomba.
gratuluję samopoczucia.

Cytuj
i w jakich nakladach to sie rozeszlo?


Co ma piernik do wiatraka?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Styczeń 11, 2007, 09:51:46 pm
z tego, co część osób napisało w tym topiku wynika, iż polski komiks jest ciulaty, więc (głównie do tych osób) kieruję propozycję:
 czy możecie napisać:
- jakie komiksy polskie stworzone po 1989 roku kupiliście i dlaczego?
- ile komiksów polskich czytacie rocznie i jakie?
- czego konkretnie oczekujecie od polskich autorów?
- jaki styl rysunku preferujecie?
- jaki rodzaj opowieści preferujecie?

no i tyle. reszta spekulacji nic nie wnosi.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 11, 2007, 10:09:48 pm
Widzę że Mariusz podszedł do sprawy zdroworozsądkowo.

Szacun (bez podtekstów i złośliwości).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 11, 2007, 11:23:23 pm
To ja też podejdę do sprawy zdroworozsądkowo:
jestem Polakiem, mieszkam w Polsce, pracuję w Polsce.
Zrobiłem komiks, o którym powiedziano w tym temacie, że  przyniósł zysk wydawcy (sprzedał się cały nakład). Oznacza to, że jest grupa ludzi w Polsce, którzy uważają mój komiks za atrakcyjny. I to mi wystarczy. Wydanie tego komiksu przez Belgów i Amerykanów nie jest mi do szczęścia potrzebne i nie rozumiem tych, którzy uważają, że polski komiks jest atrakcyjny, jeśli kupują go obcokrajowcy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Styczeń 11, 2007, 11:28:41 pm
Cytat: "mistrzu zagłady"

- jakie komiksy polskie stworzone po 1989 roku kupiliście i dlaczego?
- ile komiksów polskich czytacie rocznie i jakie?
- czego konkretnie oczekujecie od polskich autorów?
- jaki styl rysunku preferujecie?
- jaki rodzaj opowieści preferujecie?

ad. 1
-Glinno-za rys, Mikropolic -za scen i rys, Esencja -za rys i scen, Dr.Brayan -za klimat:P, Zelling-rys, Opowiesci Rybaka -scen i rys, Bajki Prosiaka -nie wiem za co
po reszte starszych publikacji musze zerknac do szafki:P
moge powiedziec jeszcze jakich nie kupuje! nie kupuje antologi bo w nich zawsze jest sledziu albo kowalski hyhyhy
ad. 2
-2-3 bo na wiecej mi kasy szkoda i szkoda mi obiadu ktory zjadłem
ad. 3
-profesjonalizmu a nie społek w stylu namacał slepy garbatego i ....zrobili komiks
ad. 4
- bez razacych błedow a sam styl nie jest wazny dopoki widac w nim talent i prace a nie tylko pobozne checi i nieudolne zrzyny
ad. 5
- nie preferuje niczego no moze bajki
pozno juz wiec bedzie tyle
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 11, 2007, 11:41:05 pm
Spidey-ja Cie po prostu kocham.
Hehe,to byla przenosnia,rzecz jasna,ale obok N.N. jestes na tym forum druga osoba,ktora polubilem/ale tak w zdrowym sensie tego slowa/,lubie jeszcze Sledzia,bo jest zabawny.Kas powiedzial kiedys ,ze polski komiks jest malo komunikatywny i ja sie z tym zgadzam.Co prawda jest lepiej niz kiedys/pare lat temu/,ale jest jeszcze sporo do nadrobienia.Byc moze to wina /lub zasluga?/samej publiki,ktora czesto  kupuje komiksy amerykanskie robione na najwyzszym poziomie,ale nie wymaga od polskich tworcow rownania do tego poziomu.I dlatego polscy tworcy wydaja z siebie rzeczy ambitne,autorskie,"odjechane,takie bardzo "artystowskie",niekiedy nadete az do bolu i jak najbardziej nierealistyczne i te wlasnie rzeczy staja sie polskim mainstreamem.Publikacje polskich rysownikow przeniesione na grunt zachodni bylyby / i sa,prawde mowiac/ publikacjami niszowymi.Ale to zdaje sie rodzimym tworcom nie przeszkadzac,bo przeciez zawsze moga powiedziec,ze nie robia dla MAS,ale dla WYROBIONEGO czytelnika. Panowie-zrobcie pare komiksow dla mas!Troche dobrego rzemiosla nie zaszkodzi! O wiele trudniej jest dostosowac sie do pewnego kanonu,nagiac sie do pewnej masowej konwencji.Bardzo latwo jest natomiast nabzdyczyc sie i powiedziec "ja tam jestem artysta i tylka nie bede dawal"-po czym wydac z siebie niszowy produkt /nawet dobrej,niszowej jakosci/.
N.N.,zgadzam sie z toba,ale traktujesz swoj komiks na poziomie lokalnym,a ja mam na mysli poziom ogolny. Blacksad bedzie odczytany podobnie w Stanach,jak i we Francji,czy we Wloszech,bo jego wymowa jest uniwersalna. Co do wielu polskich komiksow-nie bylbym tego pewny.I tej uniwersalnosci mi w polskim komiksie brak.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robweiller w Styczeń 11, 2007, 11:52:32 pm
Cytat: "spidey"

analogicznie syutuacja wyglada za oceanem, wystarczy przejrzec liste najlepiej sprzedajacych sie komiksow w USA na IGN - w pierszej setce sa same mainstreamy


To znaczy komiksy superbohaterskie?

Których w Polsce

nie ma
nigdy nie było
i nigdy nie będzie?  :idea:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Styczeń 12, 2007, 12:38:17 am
Cytat: "Robweiller"


To znaczy komiksy superbohaterskie?

Których w Polsce

nie ma
nigdy nie było
i nigdy nie będzie?  :idea:

ciekawa teoria.

@Kowal. dzięki.
czekam i proszę o odpowiedzi innych osób, nawet tych, którzy zaglądają tu sporadycznie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Jaszcząb w Styczeń 12, 2007, 06:45:24 am
Cytat: "spidey"
i jeszcze cos narysowane w stylu koko, czyli jak niektorzy mawiaja na tym forum zbyt realistycznie ;]


Człowieku, co Ty pier****sz? Kto tu napisał, że koko rysuje zbyt realistycznie? :shock:  Przeczytaj ze zrozumieniem a zobaczysz, że to koko zaczął całą tą burzę pisząc, że Polacy rysuję zbyt NIERAELISTYCZNIE przez co źle. I jak wskazuje ostatni post koko, nie trafiają do niego zupełnie żadne argumenty. Konior dla niego jest cacy bo go wydali na zachodzie (a przecież jego komiks jest baaardzo autorski) a Skutnik to już nie potrafi rysować. Daję sobie łapę urąbać, że gdyby Rewolucje wydało jakieś frankofońskie wydawnictwo, koko wychwalałby tu Skutnika pod niebiosa.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Styczeń 12, 2007, 07:55:00 am
zwłaszcza jakby Skutnika wydał lombard.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Raf Fariszta w Styczeń 12, 2007, 09:13:47 am
Cytat: "koko"
I. Panowie-zrobcie pare komiksow dla mas!Troche dobrego rzemiosla nie zaszkodzi! O wiele trudniej jest dostosowac sie do pewnego kanonu,nagiac sie do pewnej masowej konwencji.Bardzo latwo jest natomiast nabzdyczyc sie i powiedziec "ja tam jestem artysta i tylka nie bede dawal"-po czym wydac z siebie niszowy produkt /nawet dobrej,niszowej jakosci/.

II. N.N.,zgadzam sie z toba,ale traktujesz swoj komiks na poziomie lokalnym,a ja mam na mysli poziom ogolny. Blacksad bedzie odczytany podobnie w Stanach,jak i we Francji,czy we Wloszech,bo jego wymowa jest uniwersalna. Co do wielu polskich komiksow-nie bylbym tego pewny.I tej uniwersalnosci mi w polskim komiksie brak.


AD. I. Koko, po co ? Dla kasy? Dla idei rozpropagowania komiksu jako medium? Dla siebie samego? Dla dowiedzenia sobie, że potrafię strzelić coś co trafi do mas? (Pisałem o Śledziu i Braciach już wcześniej, moge podać jeszcze np. Zeliga, Esencję - trafili(ły) pod wiele strzech. Zauważasz to? Czy znów wyznacznikiem i kryterium oceny ma być publikacja za granicą?) "....dostosowac sie do pewnego kanonu,nagiac sie do pewnej masowej konwencji..." - robiłeś to?Jak Ci z tym było jako artyście? Boże, jestem tylko szarym odbiorcą (czytelnikiem komiksów, książek itp.) ale jak coś takiego czytam to skacze mi gula! Weź coś takiego powiedz twórcom nie komiksowym. Przecież obrazili by się - dlatego, że nie hołdują gustom masowym, odnoszą sukcesy, zdobywaja rzesze oddanych fanów. Nie muszą być rzemieślnikami (zależy to od ich wyboru oczywiście), robią swoje. Pamiętasz na przykład początki kariery p. Sapkowskiego? Opowiadania w Fantastyce przed kilkunastu laty - różnie przyjęte, komentarze, że przaśne, że wtórne, że plagiat. Szedł dalej swoją ścieżką i zdobył sobie uznanie i ,o zgrozo, sprzedaje teraz także za granicą.
Swoimi argumentami o rzemiośle po prostu przegiąłeś. I cóż wszystko wraca do kwestii, którą już Ci wytknięto: naistotniejsze zdaje się być dla Ciebie kryterium czy sprzedaję się (publikują mnie) za granicą. Smutne. A poza tym już Jerzy Ci podał przykład  Irka Koniora. Jakoś nie wchodzisz w polemikę.....    

Ad II. Poziom lokalny, poziom ogólny? Sposób odbioru komiksu jest nierozerwalnie związany z jego treścią. Blacksad porusza kwestie ogolnoświatowe, rozwałkowanie po stokroć w filmach i książkach (każdy potencjalny nabywca komiksu będzie wiedział co nie co o problemach rasowych w Stanach). Dlatego też między innymi sięgnie po tę pozycję. Przykład Blacksadu jest chybiony. I znów wraca kontrargument o komiksie I. Koniora. Nie mniej wydaje mi się, że trochę masz racji pisząc o uniwersalności, ale odniósł bym to raczej do cech „polskiej szkoły komiksu przełomu XX i XXI wieku”. Zgrabne pojęcie, co nie? :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 12, 2007, 09:23:48 am
Cytat: "koko"
Panowie-zrobcie pare komiksow dla mas!Troche dobrego rzemiosla nie zaszkodzi!

Daj spokój. Komiks dla mas mozna robić, jak za Twoimi plecami stoi poważny wydawca, który zrobi Ci reklamę, bedzie umiał określić oczekiwania rynku i wypromować towar. To promowanie towaru musi trwać, bo żaden komiks nie staje się masowy od pierwszego wejrzenia. A na to polskich wydawców nie stać. Oni wolą "rozpoznanie bojem" - wydają coś, co rysownik zrobił na własne ryzyko. Jak się sprzeda, kontynuują współpracę. Jak się nie sprzeda, wypieprzają do kosza i komiks, i rysownika.
Zrobienie komiksu dla mas nie jest problemem rysowników i ich (domniemanych) braków warsztatowych, ale tego, kto owym masom gotowy komiks sprzeda.

Cytuj

N.N.,zgadzam sie z toba,ale traktujesz swoj komiks na poziomie lokalnym,a ja mam na mysli poziom ogolny. Blacksad bedzie odczytany podobnie w Stanach,jak i we Francji,czy we Wloszech,bo jego wymowa jest uniwersalna. Co do wielu polskich komiksow-nie bylbym tego pewny.I tej uniwersalnosci mi w polskim komiksie brak.

To jakiś kolejny mit i próba umniejszania tego, co prawdziwe przy pomocy wydumanych kryteriów. Ludzie, którzy kupili mój komiks, orzekli jednoznacznie, że jest on atrakcyjny. I ja przeciwstawiam ich złotówki twoim słowom. I wierzę tym złotówkom, bo są konkretne, policzalne, pewne.
Po prostu przyznaj, że zrobiłem atrakcyjny komiks. Potem zauważ, że był to polski komiks i na końcu przyznaj, że polski komiks jest (bywa) atrakcyjny. A ja wtedy powiem, że nie był to najatrakcyjniejszy spośród komiksów dostępnych na polskim rynku i że jest tu wiele innych, atrakcyjniejszych od niego pod różnymi względami.
I w ten sposób dojdziemy do tego, że rozważania na temat tego, jak rysować, żeby nasze komiksy kupowali Francuzi, Amerykanie lub Chińczycy, nie mają najmniejszego sensu. Każda podróż zaczyna się od zrobienia pierwszego kroku. Ja ten krok zrobiłem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Styczeń 12, 2007, 09:38:57 am
Drogi N.N., ale po co te wywody, po co ta argumentacja? Przecież wiadomo, że dopóki Twojego komiksu nie wyda Lombard, to Twój komiks będzie nieatrakcyjny...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: karolk w Styczeń 12, 2007, 09:45:19 am
Panowie!
DośC!
Przyznajcie wreszcie koko
że polski komiks jest nieatrakcyjny
uszczęśliwicie koko
i jego kolegę spidera
(niech żyją 13 latki z dostępem do sieci!)

jest tylko jeden problem
uznając polski komiks za nieatrakcyjny

musimy stwierdzić
że

............

również komiksy koko są nieatrakcyjne jako komiksy polskie....

a nie jest to prawdą

komiksy koko
nie są atrakcyjne bądź nieatrakcyjne

komiksy koko
są po prostu
bez wyrazu:(


 :cry:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Styczeń 12, 2007, 09:56:05 am
Masz rację Karolu.
Padam przed majestatem Lombardu i emisariusza prawdy - koko.
Przyznaję: polski komiks jest nieatrakcyjny (ze wszystkimi tego konsekwencjami dla koko).

PS. przyłączam się do akcji propagowania w podpisie jedynie słusznych i zawsze atrakcyjnych komiksów...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 12, 2007, 10:10:09 am
Cytat: "Kingpin"
Drogi N.N., ale po co te wywody, po co ta argumentacja? Przecież wiadomo, że dopóki Twojego komiksu nie wyda Lombard, to Twój komiks będzie nieatrakcyjny...


Ja tego nie wiem. A nawet więcej - nie przyjmuję tego do wiadomości. I nie przyjmę, póki ktoś mi nie wykaże czarno na białym, że tak właśnie jest. A i wtedy może się zdarzyć, że nadal będę się upierał przy swoim. Bo niby co atrakcyjnego ma być w fakcie wydania komiksu w kraju, w którym nigdy nie byłem i w jezyku, którego nigdy nie rozumiałem?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Styczeń 12, 2007, 10:18:26 am
Cytat: "N.N."
Bo niby co atrakcyjnego ma być w fakcie wydania komiksu w kraju, w którym nigdy nie byłem i w jezyku, którego nigdy nie rozumiałem?

Dla mnie - nic!
ale z całej wielostronicowej dyskusji wynika, że właśnie to jest jedynym miernikiem atrakcyjności!
Jak bardzo trzeba być ograniczonym, żeby uznawać za prawdziwe twierdzenie:
Komiks zachodni - cacy, komiks polski - nieatrakcyjny.
koko nie podał ani jednego sensownego argumentu za takim twierdzeniem, a my tu dyskusję prowadzimy jakby było o czym...

a tak na marginesie: w innym temacie koko uznał za atrakcyjny ostatni komiks z serii 48 stron...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 12, 2007, 10:23:51 am
Co do Koniora,to bardzo go lubie jako kumpla,ale jego komiksu nie czytalem i nie przeczytam,bo to nie trafia do mnie za bardzo.Natomiast niektore plansze sa po prostu urocze i tego uroku im nie odmowie.N.N.,Gail tez sie wyprzedal.W tym kraju wyprzedany naklad komiksu oznacza rozne rzeczy.
A teraz apel ogolny.
Czy wyscie poszaleli?Odbilo wam z tym Lombardem i z zarabianiem kasy?!Ja pisze o czyms takim jak UNIWERSALNOSC komiksu.Wiecie co to jest? Wlasnie to,co napisalem,przywolujac Blacksada jako przyklad.Ten komiks trafi do wszystkich,na kazdym kontynencie,bo jest uniwersalny.Nie zawiera w sobie zadnych tresci zrozumialych lub uznawanych za lokalne,lub specyficzne dla danego srodowiska.Natomiast polski komiks taki nie jest. I OCZYWISCIE,ZE PUBLIKOWANIE NA ZACHODZIE JEST ZNAKOMITYM SPRAWDZIANEM<BO POKAZUJE SIE TE KOMIKSY WIEKSZEJ<EUROPEJSKIEJ PUBLICZNOSCI.I NIE O SPRZEDAWANIE ALBUMOW TU CHODZI,ALE O WYMOWE TEGO KOMIKSU.Polski komiks na zachodzie zajmuje miejsce komiksu niszowego.I o to mi chodzi,a nie o sprzedaz,czy lizanie wujkow z Lombardu,jak to ktos opisal.Moze byscie zapomnieli o tym Lombardzie ,bo ja pisze o czyms o wiele bardziej ogolnym,a wy ciagle walkujecie te sama piosenke i czepiacie sie tego Lombarda jak rzep psiego tylka.
Uniwersalnosc,komunikatywnosc,internacjonalnosc.Polski komiks tego nie ma.I dlatego nie mamy rysownikow na kontraktach rysujacych popularne serie.Mamy artystow publikujace komiksy autorskie .A w taki stosunek typu"mam gdzies publikowanie na zachodzie" po prostu nie wierze.Wyjscie do szerszej publicznosci to naturalny etap rozwoju i ktos kto sie tego wypiera,albo nie ma takich ambicji/bo nie traktuje tego co robi powaznie/ albo z jakichs powodow sie boi.I tyle.Ja czekam na takie czasy,kiedy Polacy przejma jakies popularne serie
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Styczeń 12, 2007, 10:39:23 am
Cytat: "koko"
jego komiksu nie czytalem i nie przeczytam,bo to nie trafia do mnie za bardzo.

Skąd wiesz, że nie trafia, skoro nie czytałeś?
Skąd ja znam takie podejście: nie lubię, bo nie czytałem, a nie czytałem bo nie lubię...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Styczeń 12, 2007, 10:57:43 am
Cytat: "koko"
Ja pisze o czyms takim jak UNIWERSALNOSC komiksu.Wiecie co to jest?


Miła dla oka kreska, zgrabna historyjka, twarda okładka, fajny bohater, ale taki naprawdę fajny. I przystojny.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: borg007 w Styczeń 12, 2007, 11:00:05 am
Coś dla Koko, który twierdzi że inni nie potrafią tak jak On
http://www.digart.pl/zoom/358000/Batard_de_Kosigan_-_01.html

Co Ty na to ?

Osobiście jestem miłośnikiem dobrego komiksu bez względu na to w jakiej jest formie przedstawiony. No może z lekkim skętem w stronę komiksów tzw. mainsteamowych :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Styczeń 12, 2007, 11:12:16 am
Uniwersalność? Zrozumiałość odbioru?

Napisałbym, że to Gombrowicz jest najbardziej cenionym i zauważanym polskim pisarzem poprzedniego wieku na świecie i w  Europie, mimo, że zdawałby się <nieatrakcyjny>, hermetycznyh, niezrozumiały i mocno zakorzeniony w polskiej tradycji.

Ale po co, skoro i tak nic to nie zmieni.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Styczeń 12, 2007, 11:30:58 am
nie chce mi się tu w jakieś poelmiki i duskusje bawić, bo chyba ciężko by było nawet  :D  zapytam tylko czego brakuje tworcom takim jak:

Maciej Mazur
Śledziu
Marek Lachowicz
Paweł Zych
Tomek Zych
KRL
Sławomir Kiełbus

jakdla mnie są to autorzy, których komiksy sa jak najbardziej uniwersalne, pomijając już realizm, bo patrząc na sprzedaż i popularność Lucky Lukeów, Asterixów czy TinTinów ten argument do mnie wcale nie przemawia
acha i żeby było w temacie, to nic mi nie wiadomo, alby któryś z nich (nawet ten o orientalnie brzmiącym pseudonimie) nie był Polakiem

i pewnie jeszcze o wielu zapomniałem :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robweiller w Styczeń 12, 2007, 11:32:11 am
Cytat: "koko"
Ja pisze o czyms takim jak UNIWERSALNOSC komiksu.Wiecie co to jest? Wlasnie to,co napisalem,przywolujac Blacksada jako przyklad.Ten komiks trafi do wszystkich,na kazdym kontynencie,bo jest uniwersalny.


Nieprawda. Są ludzie, którzy skreślają tę serię już na samym wstępie

bo to anthro

a oni woleliby taką samą historię, tyle że z ludźmi :roll:

A komiks na Zachodzie może sobie wydać każdy. Chociażby korzystając z dobrodziejstw takiej oto strony: www.lulu.com
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 12, 2007, 11:59:10 am
Cytat: "empro"
czego brakuje tworcom takim jak:

Maciej Mazur
Śledziu
Marek Lachowicz
Paweł Zych
Tomek Zych
KRL
Sławomir Kiełbus


Trochę pomieszałeś ligi.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Styczeń 12, 2007, 12:17:56 pm
Cytat: "Maciej"
Cytat: "empro"
czego brakuje tworcom takim jak:

Maciej Mazur
Śledziu
Marek Lachowicz
Paweł Zych
Tomek Zych
KRL
Sławomir Kiełbus


Trochę pomieszałeś ligi.


może i pomieszałem, ale chodziło mi raczej o kwestie uniwersalności komiksów tych autorów, o którą zaczęło się teraz rozchodzić
ilustracje Mazura (sorry, żepo nazwiskach :)) to typowy europejski mainstream, i w połączeniu ze scenarem Birka moim zdaniem niewiele się różnią od na przykład Borgii, Śledziu z Osiedlem jest też łatwo przyswajalny i niekoniecznie jakiś wydumany,coby można powiedzieć, że robi komiksy autorskie i wybytnie artystyczne, Lachowicz, jak i Zychowie moim zdaniem idealnie wstrzela się w cartoonowy styl przyblizony wizualnie i nawet fabularnie w produkcje typu właśnie Cartoon Network, które są do szpiku kości mainstreamowe, KRL z Ligą swoją to przecież też całkiem "zwykły" komiks dla każdego odbiorcy, czyli uniwersalny jak najbardziej, Kiełbus rysując teróżne edukacyjne komiksy (coś o śmieciach itp) też jakoś na przedstawiciela nurtu komiksu autorskiego mi nie podchodzi,
mamy sporo komiksów i twórców, którzy raczej robią rzeczy,że tak powiem nomrlane, bez eksperymetnów formalnych czy graficznych
więc nie wiem skąd w ogóle się wzięło twierdzenie, że u nas nie ma uniwersalnych komiksów :)
już nie wspomnę o sobie, bosam staram sie robić do bólu rzeczy właśnie zwykłe i powiedzmy mainstreamowe :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 12, 2007, 01:39:00 pm
Cytuj
Coś dla Koko, który twierdzi że inni nie potrafią tak jak On
http://www.digart.pl/zoom/358000/Batard_de_Kosigan_-_01.html

Co Ty na to ?

Osobiście jestem miłośnikiem dobrego komiksu bez względu na to w jakiej jest formie przedstawiony. No może z lekkim skętem w stronę komiksów tzw. mainsteamowych


Dzięki za reklame, ale ten link jest mylny :-)

Tu jest właściwy:
http://www.digart.pl/zoom/590143/Bastard_-_alternative.html
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: zychu w Styczeń 12, 2007, 02:45:16 pm
na świecie najlepiej sprzedaje się manga =>
Polacy nie rysują mangi =>
Polacy nie potrafią rysować mangi =>
Polacy nie potrafią rysować=>
Polacy rysują nieatrakcyjnie=>
polski komiks jest nieatrakcyjny
 
  Ale przynajmniej mamy Very good sousage i polish vodka.
  Na zdorowie!
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Jaszcząb w Styczeń 12, 2007, 03:13:19 pm
Cytat: "koko"
Ja pisze o czyms takim jak UNIWERSALNOSC komiksu.Wiecie co to jest? Wlasnie to,co napisalem,przywolujac Blacksada jako przyklad.Ten komiks trafi do wszystkich,na kazdym kontynencie,bo jest uniwersalny.Nie zawiera w sobie zadnych tresci zrozumialych lub uznawanych za lokalne,lub specyficzne dla danego srodowiska.


Jeśli chcesz udowodnić, że wiesz o czym piszesz to odnieś się mój drogi do kilku przykładów, które podam poniżej. Napisz co w tych komiksach jest nieuniwersalnego, lokalnego a przez co w Twoim mniemaniu gorszego od superprodukcji zachodnich.

Seria Mateusza Skutnika "Rewolucje"
Seria Marka Turka "Fastnachtspiel"
Seria T.Leśniaka i R.Skarżyckiego "Tymek i Mistrz"
Marka Oleksickiego "Odmieniec" (tylko nie pisz, że oparte na starosłowiańskich legendach bo te są dla większości Polaków tak samo egzotyczne jak dla Francuzów)
Marka Lachowicza "Grand Banda"

Te kilka pozycji, na szybko, z brzegu. Tylko proszę o konkrety.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Styczeń 12, 2007, 03:45:57 pm
Cytat: "N.N."
Zrobiłem komiks, o którym powiedziano w tym temacie, że przyniósł zysk wydawcy (sprzedał się cały nakład). Oznacza to, że jest grupa ludzi w Polsce, którzy uważają mój komiks za atrakcyjny.


Cytat: "N.N."
Ludzie, którzy kupili mój komiks, orzekli jednoznacznie, że jest on atrakcyjny.


Cytat: "N.N."
Po prostu przyznaj, że zrobiłem atrakcyjny komiks
.

Ja rozumiem, że używasz przymiotnika "atrakcyjny" w kontekście powyższej dyskusji, ale czy nie sądzisz, że powinieneś napisać go w cudzysłowie?
Jestem człowiekiem, który kupił Twój komiks, jednakże ani nie uważam, ani tym bardziej jednoznacznie nie orzeknę, że jest on atrakcyjny.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 12, 2007, 04:07:45 pm
Cytat: "Dariusz Hallmann"
Ja rozumiem, że używasz przymiotnika "atrakcyjny" w kontekście powyższej dyskusji, ale czy nie sądzisz, że powinieneś napisać go w cudzysłowie?
Jestem człowiekiem, który kupił Twój komiks, jednakże ani nie uważam, ani tym bardziej jednoznacznie nie orzeknę, że jest on atrakcyjny.


Ten temat liczy sobie ponad czterdzieści stron i w tytule ma słowo "atrakcyjny", które przede wszystkim tam powinno być ujęte w cudzysłów. Ale nie jest, więc nie mów mi, że akurat ja mam cudzysłów stosować.
Owszem, zgodzę się z Kokiem, który twierdzi, że wyprzedany nakład może w Polsce oznaczać różne rzeczy. Niemniej, będę się upierać przy twierdzeniu, że sprzedanie nakładu nie może oznaczać, iż komiks jest nieatrakcyjny, niezależnie od tego, co sobie myślimy, kiedy ten komiks kartkujemy czy czytamy.

Cytat: "zychu"
na świecie najlepiej sprzedaje się manga =>
Polacy nie rysują mangi =>
Polacy nie potrafią rysować mangi =>
Polacy nie potrafią rysować=>
Polacy rysują nieatrakcyjnie=>
polski komiks jest nieatrakcyjny


Czy mogę ten wywód uogólnić w stwierdzienie, że każdy, kto nie rysuje mangi, jest nieatrakcyjny?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: spidey w Styczeń 12, 2007, 06:14:16 pm
Cytuj
Ty mówisz, że Polacy nie potrafią pisać fantastyki, a my na to że przecież Grzędowicz, Kossakowska, Dukaj, a ty na to, że duzi wydawcy i tak nie wydadzą fantastyki, a my na to: prószyński i s-ka, rebis, wydawnictwo literackie. A ty na to że i tak najlepiej się sprzedaje Harry Potter i Eragon.

Ale czyz nie o to sie rozchodzi wlasnie? o sprzedaz i przyciaganie odbiorcow? to nie o tym koko mowil na samym poczatku? przeciez to jest wlasnie meritum tej calej rozmowy
poza tym prosze nie przypisywac mi slow ktorych nie wypowiedzialem - nic na temat tego co kto potrafi nie mowilem. zabralem w tym watku glos bo poczulem sie zniesmaczony tym jak niektorzy jada po Piotrze Kowalskim samemu pozostajac w tyle

Cytuj
To znaczy komiksy superbohaterskie?

Których w Polsce

nie ma
nigdy nie było
i nigdy nie będzie?

nie chodzilo mi o tematyke tych komiksow tylko o to jak one sa narysowane

Cytuj
Kto tu napisał, że koko rysuje zbyt realistycznie?

ile bylo postow w tym tonie? wystarczy wrocic 10-15 stron wstecz i poczytac, o plecach kobiety itd.

Cytuj
- jakie komiksy polskie stworzone po 1989 roku kupiliście i dlaczego?

ostatnio komiksow nie kupuje prawie w ogole ale na przyklad takie Biocosmosis mnie zainteresowalo.


z mojej strony koniec, niech nad kondycja polskich komiksow zastanawiaja sie inne osoby
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Styczeń 12, 2007, 09:42:37 pm
Cytat: "N.N."
Cytat: "Dariusz Hallmann"
Ja rozumiem, że używasz przymiotnika "atrakcyjny" w kontekście powyższej dyskusji, ale czy nie sądzisz, że powinieneś napisać go w cudzysłowie?
Jestem człowiekiem, który kupił Twój komiks, jednakże ani nie uważam, ani tym bardziej jednoznacznie nie orzeknę, że jest on atrakcyjny.


Ten temat liczy sobie ponad czterdzieści stron i w tytule ma słowo "atrakcyjny", które przede wszystkim tam powinno być ujęte w cudzysłów. Ale nie jest, więc nie mów mi, że akurat ja mam cudzysłów stosować.

Jednak kiedy piszesz o komiksie, którego jesteś autorem, na dodatek wysnuwając naciągane wnioski, w moim mniemaniu ten cudzysłów by się przydał. Bo inaczej brzmi to tak, jakbyś się pysznił równie skutecznie jak koko.


Cytat: "N.N."
Niemniej, będę się upierać przy twierdzeniu, że sprzedanie nakładu nie może oznaczać, iż komiks jest nieatrakcyjny, niezależnie od tego, co sobie myślimy, kiedy ten komiks kartkujemy czy czytamy.

Oczywiście. Chociaż warto zaznaczyć, że zazwyczaj najpierw kupuje się komiks, a dopiero potem ocenia, czy jest on atrakcyjny, czy nieatrakcyjny. Toteż ja pozwolę sobie upierać się przy twierdzeniu, że pisząc:
Cytuj
Ludzie, którzy kupili mój komiks, orzekli jednoznacznie, że jest on atrakcyjny.
minąłeś się z prawdą.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Styczeń 12, 2007, 10:34:11 pm
Cytuj
Chociaż warto zaznaczyć, że zazwyczaj najpierw kupuje się komiks, a dopiero potem ocenia, czy jest on atrakcyjny, czy nieatrakcyjny.

Raczej odwrotnie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 12, 2007, 10:41:51 pm
Cytat: "Dariusz Hallmann"

Jednak kiedy piszesz o komiksie, którego jesteś autorem, na dodatek wysnuwając naciągane wnioski, w moim mniemaniu ten cudzysłów by się przydał. Bo inaczej brzmi to tak, jakbyś się pysznił równie skutecznie jak koko.

Ależ oczywiście, że się pysznię, nadymam jak żaba (jeszcze trochę i pęknę) i wygłaszam przechwałki bez pokrycia. A w dodatku ironizuję, dowcipkuję i jaja sobie robię. I z premedytacją mijam się z prawdą, odnosząc przy tym wrażenie, że moi rozmówcy (przynajmniej ci, którzy wiedzą, co się naprawdę na polskim rynku komiksowym dzieje) o tym wiedzą lub chociaż to podejrzewają. Integralną częścią mojej strategii jest taktyka pomijania cudzysłowów, bo gdybym je stawiał, to byłoby tak, jakbym w czasie opowiadania dowcipów mówił: "Uwaga, teraz będzie śmieszne".

A tak przy okazji chciałem zapytać. Skoro twierdzisz, że ludzie najpierw kupują komiksy, a potem oceniają ich atrakcyjność, to jak wytłumaczysz fakt, że całkiem spora liczba komiksów (w tym sporo pozycji z rynku frankofońskiego) się w Polsce nie sprzedaje.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Styczeń 12, 2007, 10:47:10 pm
Cytat: "spidey"

Ale czyz nie o to sie rozchodzi wlasnie? o sprzedaz i przyciaganie odbiorcow?


Acha, czyli twórca komiksu ma również wziąśc na siebie rolę marketingowca i wydawcy? Czy ty wiesz, w jakim kraju żyjesz?

Oczywiście to jest do zrobienia. W Produkcie oprócz pisania i rysowania zajmowałem się składem, tworzyłem reklamy, które chodziły w różnych magazynach, projektowałem makiety pisma, wyszukiwałem materiałów do artykułów (zdjęcia, okładki), skanowałem większośc plansz, tworzyłem loga niektórych komiksów... Nikomu nie życzę takiego zajobu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Styczeń 13, 2007, 12:53:35 am
To ja napiszę inaczej.
Jeżeli się komuś polski komiks nie podoba... to jaka siła pcha was do użalania się nad jego kondycją? Patyjotyzm jakiś pieprzony? Niesiecie brzemię naszego komiksu? Wyp***dalać do Anglii albo USA. Tam są zajebiste komiksy i jest git. Nie mam w dowodzie wypisanego zawodu "wtórca komiksów" i nie mam zamiaru nosić ciężaru formy i kondycji polskiego komiksu.
Koko- jak cię tak k**wa boli, to wracaj do Polski i zasil nasz rodzimy komiks swoimi wypocinami. Na razie jesteś wyrobnikiem u Francuzów i wchodzisz na nasze forum żeby zjeby i morale dawać. W dupie to mam głęboko.
Kogoś boli? Zamiast pieprzyć weźcie siądźcie na dupy i narysujcie. Ja se będę ze Śledziem i Szyłakiem robił swoje. Nie jesteśmy komiksiarzami- czegoś takiego nie ma w polskim spisie zawodów- to nie profesja- robimy sobie historyjki obrazkowe- ludzie je czytają- w dupie mamy,że nie wyszystkim się podoba. Nie zadowolę każdego. Koniec kropka.
( przepraszam Śledzia i Szyłaka że pisałem także w ich imieniu... bo mogą się nie zgodzić ze mną)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: finit w Styczeń 13, 2007, 01:58:38 am
Czytam ten temat odkąd pojawił się koko.
Kilka moich spostrzeżeń.
Rysunki Piotra Kowalskiego pamiętam jeszcze z „Nowej Fantastyki” –  stamtąd też jego kojarzę debiutancki komiks bodaj pod nazwą „Koła i trójkąty” czy jakoś tak. To były bardzo dobre prace, dobre ilustracje. Pamiętam również wystawę rysowników Fantastyki w Muzeum Karykatury pt. „Koniec epoki latających talerzy” na której to właśnie Kowalski zrobił na mnie najlepsze wrażenie. Potem były komiksy w „Czasie komiksu” i „Gail”. Chłopakowi nie można było odmówić pracowitości (płodności). Nie wydaje mi się też, żeby kiedykolwiek był rozpieszczany przez rodzimą krytykę. Za to Wydawcy często widzieli w nim rysownika, w którego chcieli inwestować – vide: wspomniany Czas Komiksu i Egmont. To, że P.Kowalski znalazł Wydawcę we Francji – tylko pogratulować. Tak jak znalezienia Wydawcy w każdym innym kraju. Życzę powodzenia. I radzę Koko  – za sugestią P.Śledzia, która padła na początku dyskusji – wracać do rysowania a nie „filozofowania” , cokolwiek by to drugie nie oznaczało i niezależnie jak wiele byłoby racji w tym co mówisz.

Odnośnie „uniwersalności” rynku francuskiego. Oczywiście, zgoda z Koko że komiksowi francuskiemu bliżej „uniwersalności” takiej jak ją Koko definiuje (dobry przykład z Blacksad) ale również zgoda – że znów podeprę się P.Śledziem taka „uniwersalność” to również – „Miła dla oka kreska, zgrabna historyjka, twarda okładka, fajny bohater, ale taki naprawdę fajny. I przystojny”. Wejście na taką drogę „uniwersalności” to równia pochyła do czegoś czego rysownicy (artyści) raczej powinni unikać. Nie wiem Koko, czy ostrzegawcza lampka już Ci się zapaliła, bo chyba jeszcze nie.

Odnośnie nieatrakcyjności. Mała uwaga do tego , co napisał Karolk , że „również komiksy koko są nieatrakcyjne jako komiksy polskie...” Oczywiście powiedziano to w kontekście,  jak sądzę należy to rozumieć tak:  Skoro Koko mówi , że polski komiks jest nieatrakcyjny, a  równocześnie z osnowy jego wypowiedzi można wnioskować, że on rysuje komiksy „dobrze” , to logiczna jest nieprawdziwość takiego sądu, ponieważ równocześnie rysuje on polskie komiksy”. A zatem Karolk wykazał sprzeczność wypowiedzi Koka. Że spytam (na marginesie) kolega Karolk może prawnik?
Dla mnie to sprzeczność pozorna. Dla mnie komiks Kowalskiego nie jest komiksem polskim, bo powstał na zamówienie zachodniego wydawcy, z przeznaczeniem na tamtejszy rynek. Tytuł oryginału brzmi jak? Gdyby komiks miał równocześnie premierę w obu krajach – no wtedy by można było jeszcze rozmawiać.
Wypada zgodzić się z tym co powiedział N.N. cyt. „(...) nie rozumiem tych, którzy uważają, że polski komiks jest atrakcyjny, jeśli kupują go obcokrajowcy”.
Jednakże, chyba trochę racji koko też ma mówiąc o tym, że „Wyjście do szerszej publiczności to naturalny etap rozwoju i ktoś kto się tego wypiera, albo nie ma takich ambicji/bo nie traktuje tego co robi poważnie/ albo z jakichś powodów się boi”
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Styczeń 13, 2007, 02:36:22 am
Cytat: "finit"

Jednakże, chyba trochę racji koko też ma mówiąc o tym, że ?Wyjście do szerszej publiczności to naturalny etap rozwoju i ktoś kto się tego wypiera, albo nie ma takich ambicji/bo nie traktuje tego co robi poważnie/ albo z jakichś powodów się boi?

widzisz, cały czas chodzi o to czym jest owo "wyjście do szerszej publiczności". przecież nawet nikt do tej pory nie wykazał czym jest dokładnie ta kwestia. samo wskazanie wad i zalet polskich komiksów nastręcza trudności, zatem trzeba się wstrzymać z takimi pojęciami póki nie będzie jasne jakie są oczekiwania publiczności.
"wyjście do szerszej publiczności" w procesie twórczym to póki co abstrakcja. pojęcie widmo.
chyba, że mówisz o promocji komiksu, ale to już przecież nie jest sprawa rysownika.
mówiąc "maistream", "komiks środka" posługujemy się właściwie wzorami zachodnimi, ewentualnie przywołujemy mangi, ze względu na gigantyczną sprzedaż. w Polsce te pojęcia nie mają jednak odniesienia do rzeczywistości. narysowanie komiksu w standardzie np. francuskiego mainstreamu nie gwarantuje automatycznie większej sprzedaży po wydaniu, co więcej komiks tzw. autorski, bądź siedzący w tzw. graficznym undergroundzie może mieć zdecydowanie lepszą sprzedaż. taka jest specyfika polskiego rynku i czytelnictwa komiksów.

moja skromna ocena dotychczasowej "dzialalności" koka na forum wygląda następująco: jest to próba przypomnienia się czytelnikom, z braku jakiegokolwiek zainteresowania. szkoda jednak, że robi to kosztem innych twórców.
merytoryczna dyskusja z tym człowiekiem jest niemożliwa, ponieważ ignoruje on jakiekolwiek próby jej podjęcia. w związku z czym nie zamierzam tu dyskutować z nim i jego absurdalnymi poglądami; natomiast bardzo chętnie dowiem się jakimi kryteriami kierują się czytelnicy/ uczestnicy tego forum podczas kupowania/nie kupowania polskich produkcji, stąd szereg krótkich pytań.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 13, 2007, 09:07:51 am
Cytat: "finit"

Jednakże, chyba trochę racji koko też ma mówiąc o tym, że „Wyjście do szerszej publiczności to naturalny etap rozwoju i ktoś kto się tego wypiera, albo nie ma takich ambicji/bo nie traktuje tego co robi poważnie/ albo z jakichś powodów się boi”


Racji temu twierdzeniu nikt nie odbiera (i chyba wszyscy twórcy marzą o tym, żeby szeroka publiczność raczyła wyjść naprzeciw ich twórczości). Problem w tym, że osoba wygłaszająca twierdzenie tego typu (od jego wygłoszenia zaczął się ten temat prawie pięćdziesiąt stron temu) wykazuje się kiepskim rozeznaniem w tym, co się naprawdę na polskiej arenie komiksowej dzieje. W końcu było tych wyjść niemało i to rozmaitych.

Twierdzenie, iż Polacy nie zdobywają szerszej publiczności, bo rysują "dziwnie" (czytaj: bo nie umieją rysować), może głosić tylko człowiek ślepy lub niewrażliwy na urodę rysunków i to ze ślepotą i brakiem wrażliwości toczone są tu boje, a nie z rysownikiem z Lombardu.

Dodatkowy problem do rozstrzygnięcia pojawia się, wraz z uświadomieniem sobie, że największe sukcesy na polskim rynku odnoszą komiksy narysowane zupełnie inaczej, niż Koko postuluje. Np. takie "Mikropolis", które jego siostra uznała za komiks "dziwny", sprzedało się do cna i mnóstwo ludzi wypatruje dodruków (że o dalszym ciągu nie wspomnę).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Styczeń 13, 2007, 10:29:00 am
tylko ze mikropolis moze miec dziwny styl ale jest bardzio starannie narysowanym komiksem i rysunek choc z pozoru uproszczony jest zrobiony profesjonalnie. ja tu widze zasadniczy problem ze niekorzy utozsamiaja komisk narysowany profesjonalnie z komiksem realistycznym a ten znow z meinstreamowym. komiks nierealistyczny z autorskim i undergroundowym. to sa bzdury i obie strony sie tego widze usilnie trzymaja i podaja przykłady sprzeczne. bo tu nie chodzi o rysowanie realistyczne czy nierealistyczne tylko profesjonalne. bol realistycznego rysowania jest taki ze jesli koles nie osiagnoł dostatecznie wysokiego poziomu to wszelkie błedy sa widoczne od razu chocby w anatomi i perspektywie. i tutaj najlepszym przykładem byłoby zestwienie Mazura z Kowalskim (zwłaszcza  z tym starszym Kowalskim). natomiast przy kresce nierealistycznej znacznie trudniej wyłapac na pierwszy rzut oka co autor potrafi a czego nie potrafi a ten ostatni zawsze sie moze wyłgac ze to underground, punk, ze swietnie sie bawił i ze nie musi siedziec 3tyg nad kartka jak moze zrobic 3 w dzien itp bzdury. zaczyna sie mydlenie oczu ze on umie tylko taka konwencje przyjoł. jesli faktycznie jest to konwencja to jets realizowana systematycznie przez cały album ze stałym poziomem. a tu czesto sie widzi ze na kolejnych stronach to sie koles uczył rysowac a jak czegos nie umie to pomija nie umie dłoni to maze albo rysuje je jak u myszki miki albo wsadza bohatera w kaftan z długimi rekawami. w Zbiku Sledz ponoc zmeinił styl specjalnie dla tej histori a niech zmieni w koncu profesjonalista czesto umie rysowac paroma stylami jak chocby Gawron ale po chwili patrzenia na bohatera 100 naboji widzi sie postacie w tle z OS super kolarz. po prostu zajebisty. Czy w Esencji mamy w tle łazacego Zellinga? nie kazdy jest Gawronem ale listosci ludzie jakies zasady zeby nie pizdziło amatorszczyzna i niedorobkami jak w kieleckim
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Styczeń 13, 2007, 10:55:28 am
Cytuj
Piotra Kowalskiego pamiętam jeszcze z „Nowej Fantastyki”

Skoro koko współpracował z "NF", to z dużo większą rezerwą powinien wypowiadać się o komiksie w "Magazynie Fantastycznym". W końcu to jego pismo, w ramach uatrakcyjniania tytułu, wcześniej i skuteczniej pozbyło się ze swoich łam komiksu niż ja z "MF".
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 13, 2007, 11:31:01 am
Cytat: "Kowal^"
tylko ze mikropolis moze miec dziwny styl ale jest bardzio starannie narysowanym komiksem i rysunek choc z pozoru uproszczony jest zrobiony profesjonalnie.

Ja to wiem, ale siostra Kowalskiego tego nie widzi. Moim zdaniem, to ona ma jakiś problem z oczami. A zdaniem Kowalskiego, jest to jednak dowód na to, że polski rynek jakiś dziwny jest.

Cytuj


ja tu widze zasadniczy problem ze niekorzy utozsamiaja komisk narysowany profesjonalnie z komiksem realistycznym a ten znow z meinstreamowym. komiks nierealistyczny z autorskim i undergroundowym. to sa bzdury i obie strony sie tego widze usilnie trzymaja i podaja przykłady sprzeczne. bo tu nie chodzi o rysowanie realistyczne czy nierealistyczne tylko profesjonalne.

 
Jeżeli ja jestem którąkolwiek ze stron, to protestuję przeciwko temu twierdzeniu. Niczego się usilnie nie trzymam poza twierdzeniem, że w polskim komiksie każdy może dla siebie znaleźć coś atrakcyjnego dla siebie. A jeśli twierdzi, że jest inaczej to tylko dlatego, że mu się szukać nie chce.
Cytuj

bol realistycznego rysowania jest taki ze jesli koles nie osiagnoł dostatecznie wysokiego poziomu to wszelkie błedy sa widoczne od razu chocby w anatomi i perspektywie. i tutaj najlepszym przykładem byłoby zestwienie Mazura z Kowalskim (zwłaszcza  z tym starszym Kowalskim). natomiast przy kresce nierealistycznej znacznie trudniej wyłapac na pierwszy rzut oka co autor potrafi a czego nie potrafi a ten ostatni zawsze sie moze wyłgac ze to underground, punk, ze swietnie sie bawił i ze nie musi siedziec 3tyg nad kartka jak moze zrobic 3 w dzien itp bzdury. zaczyna sie mydlenie oczu ze on umie tylko taka konwencje przyjoł. jesli faktycznie jest to konwencja to jets realizowana systematycznie przez cały album ze stałym poziomem.

Pierwszy album "Porucznika Blueberry" - wydany w Polsce - pokazuje, że nawet najwięksi kiedyś robili błędy. I rzecz nie w tym, żeby od razu rysować bezbłednie, ale w tym, żeby dążyć do doskonałości. Stracony jest tylko ten rysownik, który ze swoich błędów robi cnotę. Reszta zasługuje na naszą życzliwość, doping i konstruktywną krytykę.
Cytuj
nie kazdy jest Gawronem ale listosci ludzie jakies zasady zeby nie pizdziło amatorszczyzna i niedorobkami jak w kieleckim

Moim skormnym zdaniem, to akurat w kieleckim wcale nie piździ amatorszczyzną, a nawet wręcz przeciwnie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Styczeń 13, 2007, 02:16:48 pm
Cytat: "Kowal^"
...ze nie musi siedziec 3tyg nad kartka jak moze zrobic 3 w dzien itp bzdury.


Niekoniecznie. Czas pracy nad planszą nijak się ma do wartości, jaką ta plansza może (ale też nie musi) sobą przedstawiac. Jako twórca dążę do syntezy i symbolu (co nie oznacza, że nie będę chciał czasami zabawic się w bardziej "realistyczny" sposób), rysowanej bardzo szybko i sprawnie, np. dlatego zrezygnowałem z fazy szkicowania w "Na szybko spisane", mimo tego czas pracy nad planszą jest porównywalny ze starymi wynikami, ponieważ powtarzam przez to całe kadry, czasami strony. Problem  z wami, dyskutantami (spidey, kowal, koko) polega na tym, że  nie dopuszczacie do siebie myśli, że można rysowac w inny sposób, niż to sobie wyobrażacie. Ja twierdzę, że jako twórca i odbiorca mam wybór (to ważne słowo). Nie neguję wartości komiksu realistycznego, w waszym mniemaniu "mainstreamowego", co jest stwierdzeniem bardzo trudnym do obronienia w dzisiejszych czasach i tego, że taki komiks może byc dla kogoś atrakcyjny, jednak taki komiks mnie osobiście nie interesuje, jako twórcy i odbiorcy. To WY macie z tym problem i to WY próbujecie narzucac swój sposób myślenia innym. Z tego tez powodu, jakakolwiek dyskusja z wami traci sens i jest stratą czasu, bo zwyczajnie... nie macie racji.

I kurde, gamonie, zdenerwowaliście KRLa.

Dla mnie EOT. Starczy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Styczeń 13, 2007, 02:26:12 pm
Cytat: "Robert Zaręba"
Cytuj
Chociaż warto zaznaczyć, że zazwyczaj najpierw kupuje się komiks, a dopiero potem ocenia, czy jest on atrakcyjny, czy nieatrakcyjny.

Raczej odwrotnie.

Oczywiście, że może być odwrotnie. Można by też jeszcze podywagować o atrakcyjności pozornej i atrakcyjności rzeczywistej.


Cytat: "N.N."
Ależ oczywiście, że się pysznię, nadymam jak żaba (jeszcze trochę i pęknę) i wygłaszam przechwałki bez pokrycia. A w dodatku ironizuję, dowcipkuję i jaja sobie robię. I z premedytacją mijam się z prawdą, odnosząc przy tym wrażenie, że moi rozmówcy (przynajmniej ci, którzy wiedzą, co się naprawdę na polskim rynku komiksowym dzieje) o tym wiedzą lub chociaż to podejrzewają. Integralną częścią mojej strategii jest taktyka pomijania cudzysłowów, bo gdybym je stawiał, to byłoby tak, jakbym w czasie opowiadania dowcipów mówił: "Uwaga, teraz będzie śmieszne".

Doprawdy, zaskoczyłeś mnie teraz wielkim dystansem do samego siebie i własnej twórczości. Zresztą Twoja pycha, czy "pycha", to Twoja sprawa. Nieładnie, że Ci to wytknąłem...
Pozostało mi tylko znać swoje miejsce w szeregu ludzi, którzy uznali Twój komiks za atrakcyjny.


Cytat: "N.N."
A tak przy okazji chciałem zapytać. Skoro twierdzisz, że ludzie najpierw kupują komiksy, a potem oceniają ich atrakcyjność, to jak wytłumaczysz fakt, że całkiem spora liczba komiksów (w tym sporo pozycji z rynku frankofońskiego) się w Polsce nie sprzedaje.

Cóż za podchwytliwe pytanie... :? Stawiam na atrakcyjność cenową w stosunku do liczby kolorowych stron...

To ja też tak przy okazji - smutne jest to, że ludzie nie kupowli i nie kupują wielu komiksów, które są atrakcyjne. Dlaczego? Może dlatego, że niektóre komiksowe środowiska opiniotwórcze wolały bawić się w recenzencką hucpę niż wziąć udział w budowaniu rynku komiksowego w Polsce? Może dlatego, że niektórzy tzw. krytycy komiksowi w swoich wypowiedziach wykazują się brakiem odpowiedzialności (nie wnikam, z jakich pobudek)? Ty sam na tym forum lansowałeś tak słaby komiks jak "Waciane Kafliki Żyttu", a profesjonalnie zrobiony "Ostatni lot" nazwałeś pomyłką. Pamiętając o tym, że dla wielu osób Twoja opinia jest na pewno atrakcyjna, można dojść do ciekawych wniosków.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Styczeń 13, 2007, 02:35:33 pm
Cytat: "Dariusz Hallmann"
wziąć udział w budowaniu rynku komiksowego w Polsce?

możesz wyjaśnić co rozumiesz przez to sformułowanie?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 13, 2007, 02:48:24 pm
Cytat: "Dariusz Hallmann"
Ty sam na tym forum lansowałeś tak słaby komiks jak "Waciane Kafliki Żyttu", a profesjonalnie zrobiony "Ostatni lot" nazwałeś pomyłką. Pamiętając o tym, że dla wielu osób Twoja opinia jest na pewno atrakcyjna, można dojść do ciekawych wniosków.


"Ostatni lot" uważam za pomyłkę - scenariusz poniżej wszelkiej krytyki i ładne obrazki. Jakby autor zrobił album z ilustracjami i pokazał w nim to, co lubi robić najlepiej (rysować samoloty), pewnie wyszedłby na tym lepiej. Gdyby wszystkie komiksy świata były robione według recepty, na podstawie której powstał "Ostatni lot", to pewnie dziś byłbym badaczem znaczków pocztowych, bo w nich potrafiłbym znaleźć więcej interesujących rzeczy.

A "Waciane kafliki" to komiks, którego mocną stroną jest scenariusz Szcześniaka - człowieka obdarzonego oryginalnym poczuciem humoru, poczuciem humoru, które cenię i podziwiam. Rysunki Pałki też mi się podobają. Chwalę więc, bo co innego mogę zrobić? Chwalę za to, co uważam za zaletę danego komiksu. Im więcej będzie komiksów zrealizowanych wedle tej recepty, tym większa będzie moja radość.

Aczkolwiek najszczęśliwszy będę, kiedy twórcy komiksów będą robić komiksy "po swojemu", zapewniając i mi, i innym wiele różnorodnych wrażeń.

A co do "recenzenckiej hucpy", to - zapewniam - nigdy w żadnej nie brałem udziału. Zrobiłem sporo dla spopularyzowania komiksu w Polsce, dbałem zawsze o to, by dokladnie wyjaśniać kryteria, jakimi się kieruję przy ocenianiu komiksów, a ostatnio nawet zająłem się pisaniem o tym, jak powinna wyglądać krytyka komiksowa z prawdziwego zdarzenia.
Chyba nie ze mną powinieneś tę wojnę toczyć.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Styczeń 13, 2007, 02:53:44 pm
Cytat: "mistrzu zagłady"
Cytat: "Dariusz Hallmann"
wziąć udział w budowaniu rynku komiksowego w Polsce?

możesz wyjaśnić co rozumiesz przez to sformułowanie?

Nie podkładać wydawcom kłód pod nogi i nie pisać źle o komiksach, które na to nie zasługiwały.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Styczeń 13, 2007, 03:37:23 pm
Temat co najmniej wkurzający.

Pokrótce: moja Narzeczona kilka lat temu wyczuwając moje (mizerne wówczas bardzo) zainteresowanie komiksami, kupiła mi pierwszego Jeża i - nie znając się - drugiego Gaila. Fundament kolekcji. Przeczytałem oba, ale dopiero po dłuższym czasie w pełni "wsiąknąłem" w komiksy.

Od tamtej pory (także dzięki temu forum) moja wiedza i kolekcja rozrosła się przeogromnie. "Jadę na nowościach i zagranicy", że tak powiem, bo to co w Polsze wyszło (i co mnie interesuje) już mam. Nie jestem krytykiem ani twórcą, tylko czytelnikiem. Jeśli chodzi o rodzimą twórczość, mam: całość "OS", wszystkie archiwalne "Produkty", Karpowicz, KRL, Minkiewicze, Myszkowski, Skutnik, Turek, Gawronkiewicz, polski stuff od Timofa. Resztę Jeży też  :) I więcej. Czasem za większą (allegrową) kasę niż nominalna.

Nie, żebym się chwalił. Problem w tym, że ten "Gail 2" pozostał samotny na mojej półce. I mimo wyprzedaży po 5 zł za sztukę w kilku łódzkich księgarniach, wolałem nabyć archiwalne "Produkty" czy przecenione "XIII" niż to dziełko.

Więc szlag mnie trafia, kiedy ten koleś pluje na wszystko, co czytałem po kilka razy i co mi się naprawdę podobało i podoba. I chętnie zażyczyłbym sobie zwrotu tych marnych 16,90 za "Gaila2", żeby dołożyć i kupić któregoś brakującego Wilq'a chociażby.

I piszę to jako czytelnik, nie krytyk czy twórca. I lubię Mariniego i X-Men. Między innymi również.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robert Zaręba w Styczeń 13, 2007, 05:02:39 pm
Cytuj
Oczywiście, że może być odwrotnie. Można by też jeszcze podywagować o atrakcyjności pozornej i atrakcyjności rzeczywistej.

Oczywiście, że można dywagować.
Ale chodziło mi o coś innego. Ja dziesięć razy oglądam dokładnie komiks czy książkę, zanim ją kupię. Nawet produkty z wyprzedaży oglądam starannie, gdyż ich cena ciągle jest dużo wyższa od ceny makulatury, czyli w przypadku rozczarowania, kasa wyrzucona w błoto.
Może dlatego w swojej kolekcji mam same dobre komiksy i jakoś nie narzekam na braki w ich atrakcyjności?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Styczeń 13, 2007, 07:09:14 pm
Cytat: "Robert Zaręba"
Cytuj
Oczywiście, że może być odwrotnie. Można by też jeszcze podywagować o atrakcyjności pozornej i atrakcyjności rzeczywistej.

Oczywiście, że można dywagować.
Ale chodziło mi o coś innego. Ja dziesięć razy oglądam dokładnie komiks czy książkę, zanim ją kupię. Nawet produkty z wyprzedaży oglądam starannie, gdyż ich cena ciągle jest dużo wyższa od ceny makulatury, czyli w przypadku rozczarowania, kasa wyrzucona w błoto.
Może dlatego w swojej kolekcji mam same dobre komiksy i jakoś nie narzekam na braki w ich atrakcyjności?

Ze mną jest inaczej. Najchętniej kupiłbym i przeczytał wszystkie komiksy, które ukazują się w Polsce. Kiedy coś mnie rozczaruje, nie myślę, że wyrzuciłem kasę w błoto, tylko traktuję to jako rodzaj intelektualnego doświadczenia, a swoją frustrację odreagowuję na forum. :)
A przed kupnem przeglądam komiks tylko raz, żeby sprawdzić, czy nie ma w nim jakichś błędów drukarskich.
Naturalnie, trochę generalizuję, zdarzają się też różne wyjątki...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Styczeń 13, 2007, 10:05:39 pm
nie kapuje temat wydaje mi sie ze został załozony w celu wyłapania przyczyn. 1 linia obrony jest fakt ze nikt nie podaje owych przyczyn. zeby podac przyczyny trzeba by zaczac sypac nazwiskami a wtedy to nie sa przyczyny tylko juz paszkwile. potem leci 2 linia obrony gdy padaja owe przyczyny to leci tekst "nie musisz kupowac". ten temat nie brzmi "dlaczego musisz kupowac polskie komiksy". choc niektorzy by bardzo chcieli bo tak by było łatwiej.
Cytuj
polega na tym, że nie dopuszczacie do siebie myśli, że można rysowac w inny sposób, niż to sobie wyobrażacie.
faktycznie jest to problem wyobrazni. a teraz wytłumacz mi mistrzu wyobrazni dlaczego przegladajac twoje dzieła za kazdym razem mam jakies deja vu? bo kadr gdzies widziałem, bohatera. czemu gdy obejzysz Happy Tree to ja wiem za za tydzien zobacze twojego łosia łazacego z dynamitem w rece i kokardka z jelita na porozu? ja wiem wymysliłes to 10 lat temu z Kurtem jedzac shabowego w barze mlecznym.
nie komentuje OS bo go nie kupuje nie kupuje bo mi sie nie podoba. ale skoro uwazasz ze komiks polski jest w dobrej formie bo sa chetni i produktywni ludzie to z tym juz sobie pozwole popolemizowac. checiami to wiadomo co jest wyłozone a z produktywnosci to wychodzi tylko produkt.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: P. Śledziu w Styczeń 13, 2007, 11:56:34 pm
Kowal, twoje zarzuty są tak irracjonalne, że nawet nie wiem, jak się do nich ustosunkowac. Znalazł się, kurde Kurski polskiego komiksu.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tyler_durden w Styczeń 14, 2007, 12:27:09 am
Kowal^ napisał:
Cytuj
a teraz wytłumacz mi mistrzu wyobrazni dlaczego przegladajac twoje dzieła za kazdym razem mam jakies deja vu?


bo żyjesz w matrixie.

Cytuj
nie komentuje OS bo go nie kupuje nie kupuje bo mi sie nie podoba.


tak, to ten słynny paragraf 22.

Cytuj
a z produktywnosci to wychodzi tylko produkt.


niniejszym ogłaszam koko najbardziej produktywnym użytkownikiem forum. nie przypominam sobie, by zrobił coś więcej niż produkt.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 14, 2007, 10:02:42 am
Cytat: "Dariusz Hallmann"
Kiedy coś mnie rozczaruje, nie myślę, że wyrzuciłem kasę w błoto, tylko traktuję to jako rodzaj intelektualnego doświadczenia, a swoją frustrację odreagowuję na forum. :)

Forum jest głównym miejscem, na którym uprawia się "recenzencką hucpę", tj. pisze się żle o komiksach, które na to nie zasługują. I często jest to w dodatku jedyne miejsce, gdzie ktokolwiek pisze cokolwiek na temat jakiegoś komiksu. Wystarczy przejrzeć ten temat od początku, żeby się o tym przekonać.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Styczeń 14, 2007, 10:56:04 am
Cytat: "N.N."
Cytat: "Dariusz Hallmann"
Kiedy coś mnie rozczaruje, nie myślę, że wyrzuciłem kasę w błoto, tylko traktuję to jako rodzaj intelektualnego doświadczenia, a swoją frustrację odreagowuję na forum. :)

Forum jest głównym miejscem, na którym uprawia się "recenzencką hucpę", tj. pisze się żle o komiksach, które na to nie zasługują. I często jest to w dodatku jedyne miejsce, gdzie ktokolwiek pisze cokolwiek na temat jakiegoś komiksu. Wystarczy przejrzeć ten temat od początku, żeby się o tym przekonać.

To prawda.
Ale prawdą jest również to, ze inaczej traktuje się wypowiedź zwykłego czytelnika, a inaczej kogoś takiego jak Ty, nawet jeśli wypowiadasz się li tylko jako czytelnik.
"Recenzencka hucpa" nie odnosiła się do Ciebie. Tutaj jako przykład wymieniłbym przede wszystkim to, co wypisywano czasami w "Produkcie".
Z Tobą nie prowadzę żadnej wojny, zawsze z zainteresowaniem czytam Twoje recenzje i posty, tylko kiedy napiszesz coś, co mnie niemiło zaskakuje, zadaję sobie pytanie, czy w takich momentach jesteś świadom faktu, iż na przykład określając niezasłużenie jakiś komiks mianem pomyłki możesz wpłynąć na jego niską sprzedaż i w konsekwencji ja, szary czytelnik, tego typu komiksu już w Polsce się nie doczekam.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 14, 2007, 11:03:39 am
Sądy N.N. mają, zaiste siłę sprawczą.
Niczym demiurg kształtujący POLSKI RYNEK KOMIKSOWY - Jerzy Szyłak strąca w niebyt lub w zależności od kaprysu jednym gestem wznosi na parnas  :idea:

Winka trzeba dodać?
Czy rolajsa?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Styczeń 14, 2007, 11:22:24 am
Winka... Ale Ty już nie pij...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: karolk w Styczeń 14, 2007, 11:36:25 am
Cytat: "Dariusz Hallmann"

"Recenzencka hucpa" nie odnosiła się do Ciebie. Tutaj jako przykład wymieniłbym przede wszystkim to, co wypisywano czasami w "Produkcie".


Dariuszu!

czytelnik komiksów w polsce
nie czyta recenzji
nie czyta publicystyki komiksowej
nie czyta książek o komiksach
nie czyta wywiadów z twórcami
czytelnik komiksów
ma całą tą "recenzencką hucpe"
w głębokiej
..
wiesz sam w czym

fajnie że ciebie to interesuje
szkoda że jesteś jednym z nielicznych wyjątków

ale to zupełnie inny temat
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Styczeń 14, 2007, 12:45:46 pm
Cytat: "karolk"

Dariuszu!

czytelnik komiksów w polsce
nie czyta recenzji
nie czyta publicystyki komiksowej
nie czyta książek o komiksach
nie czyta wywiadów z twórcami
czytelnik komiksów
ma całą tą "recenzencką hucpe"
w głębokiej
..
wiesz sam w czym

fajnie że ciebie to interesuje
szkoda że jesteś jednym z nielicznych wyjątków
ale to zupełnie inny temat


rzucam pisanie dla Radarów  :shock:

Cytat: "Dariusz"
Ale prawdą jest również to, ze inaczej traktuje się wypowiedź zwykłego czytelnika, a inaczej kogoś takiego jak Ty, nawet jeśli wypowiadasz się li tylko jako czytelnik.


Macieju, nie kpij! Przychylam posta. NN należy do tej części populacji forum, której sądy i gusta uwzględniam w swoim patrzeniu na komiksową literaturę. Erytystyczny chwyt hiperbolizacji, którego użyłeś, tego nie zmieni. Myślę, że NN doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że jego postawa mimowolnie przyczynia się do kształtowania recepcji komiksowych wyrobów. Kropka.
 
A tak w ogóle to oficjalnie postuluje do moderacji aby już zamknąć tą wylęgarnie spamu i tanich mądrości, <spod budki z piwem>, bo poziom zniesmaczenia niektórymi wypowiedziami sięga szczytów.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 14, 2007, 01:23:18 pm
Cytat: "Dariusz Hallmann"
Ale prawdą jest również to, ze inaczej traktuje się wypowiedź zwykłego czytelnika, a inaczej kogoś takiego jak Ty, nawet jeśli wypowiadasz się li tylko jako czytelnik. (...) Z Tobą nie prowadzę żadnej wojny, zawsze z zainteresowaniem czytam Twoje recenzje i posty, tylko kiedy napiszesz coś, co mnie niemiło zaskakuje, zadaję sobie pytanie, czy w takich momentach jesteś świadom faktu, iż na przykład określając niezasłużenie jakiś komiks mianem pomyłki możesz wpłynąć na jego niską sprzedaż i w konsekwencji ja, szary czytelnik, tego typu komiksu już w Polsce się nie doczekam.


Na forum przychodzę podyskutować i często formułuję oceny na gorąco, w trakcie dyskusji (inaczej mówiąc: czasem palnę coś nieprzemyślanego, jak każdy - i uważam, że - jak każdy - mam do tego prawo). To raz.
Rzadko wypowiadam tutaj negatywne oceny czegokolwiek; chyba że to coś naprawdę sponiewierało mój gust i upodobanie. To dwa.
O polskich komiksach staram się wypowiadać w taki sposób, by podkreślać ich zalety, bo wiem, że cała reszta dyskutantów zacznie od wyliczania ich wad i - najpewniej - na takim wyliczeniu poprzestanie.
W niektórych tematach staram się nie zabierać głosu.

I na koniec. Mam świadomość, że autorytetem nie jest się raz na zawsze, ale do czasu, gdy czytelnik odkryje, że jego gust jednak różni się od gustu krytyka. Mój gust jest raczej ustabilizowany, więc spokojnie możesz przestać mi ufać (dziwię się, że jeszcze tego nie zrobiłeś).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 14, 2007, 01:56:12 pm
Cytat: "Dariusz Hallmann"
Winka... Ale Ty już nie pij...

Zgrabne.

Na życzenie wstawiam więc winka  ;)

Ty wiesz, że ja wiem o tym że obaj używamy chwytów erystycznych. Więc niczym Cię nie zaskoczę.

I wice wersa.

Pułapka w pułapce w pułapce - tak jak reakcja na "wywyższanie się" N.N.
Niestety wydaje mi się że wiele osób bierze wszystkie wypowiedzi na serio (bo w końcu nie ma w nich winków, ani rolajsów) co później pokutuje tekstami o dymaniu kóz itp wygłaszanymi przez różnych poj*bów.

Liczę na zachowanie umiaru w dyskusji.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Styczeń 14, 2007, 02:12:56 pm
Macieju, do mnie pijesz
czy może do Darka???
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 14, 2007, 02:21:21 pm
Odpowiadałem Darkowi.
Ale nawiązałem do Twojej wypowiedzi również.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Clesto w Styczeń 16, 2007, 05:47:04 pm
Fajne to forum (i nietylko to) troche jak głuchy telefon. Zawsze na początku jest inny temat poruszany niż na końcu. Zwłaszcza że na końcu to juz polemika w stylu GG.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Styczeń 16, 2007, 05:52:26 pm
Wyloguj się.

 :x
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Clesto w Styczeń 16, 2007, 06:04:39 pm
Przecież od tekstu "karolk"

Dariuszu!

czytelnik komiksów w polsce
nie czyta recenzji
nie czyta publicystyki komiksowej
nie czyta książek o komiksach
nie czyta wywiadów z twórcami
czytelnik komiksów
ma całą tą "recenzencką hucpe"
w głębokiej
..
wiesz sam w czym

fajnie że ciebie to interesuje
szkoda że jesteś jednym z nielicznych wyjątków

ale to zupełnie inny temat

Do końca posty są juz zupełmie nie na temat,
a czytałem, że posty nie na temat będą usuwane.
???
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Styczeń 16, 2007, 07:44:51 pm
Cytat: "karolk"

czytelnik komiksów w polsce
nie czyta recenzji
nie czyta publicystyki komiksowej


Ja czytam.

Cytat: "karolk"
nie czyta wywiadów z twórcami


I to także.

Cytat: "karolk"
nie czyta książek o komiksach


Również zdażyło mi się.

Nie wydaję mi się, żebym był w ww. kwiestiach wyjątkiem.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Styczeń 17, 2007, 11:30:57 am
Cytat: "karolk"
Cytat: "Dariusz Hallmann"

"Recenzencka hucpa" nie odnosiła się do Ciebie. Tutaj jako przykład wymieniłbym przede wszystkim to, co wypisywano czasami w "Produkcie".


Dariuszu!

czytelnik komiksów w polsce
nie czyta recenzji
nie czyta publicystyki komiksowej
nie czyta książek o komiksach
nie czyta wywiadów z twórcami
czytelnik komiksów
ma całą tą "recenzencką hucpe"
w głębokiej
..
wiesz sam w czym

Pewnie masz jakieś przesłanki ku temu, aby tak twierdzić, chociaż polemizowałbym z Twoją tezą...
A w przypadku "Produktu" szczególnie, bo i nakład był spory, i to recenzenckie "kąsanie" było tak robione, żeby właśnie trafiać do tych, którzy, być może, zazwyczaj recenzji nie czytają.


Cytat: "N.N."
Mój gust jest raczej ustabilizowany, więc spokojnie możesz przestać mi ufać (dziwię się, że jeszcze tego nie zrobiłeś).

To nie jest kwestia mojego zaufania do Ciebie, tylko Twojej odpowiedzialności jako osoby, której słów o komiksie co najmniej się nie lekceważy.


Cytat: "Maciej"
Na życzenie wstawiam więc winka ;)

Dzięki! :D  Równy chłop z Ciebie!


Cytat: "Maciej"
Liczę na zachowanie umiaru w dyskusji.

To po co w takim razie sadzisz takie posty jak ten:
Cytuj
Sądy N.N. mają, zaiste siłę sprawczą.
Niczym demiurg kształtujący POLSKI RYNEK KOMIKSOWY - Jerzy Szyłak strąca w niebyt lub w zależności od kaprysu jednym gestem wznosi na parnas :idea:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 17, 2007, 11:54:40 am
Nie możesz się powstrzymać?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Styczeń 17, 2007, 05:04:15 pm
Cytat: "Dariusz Hallmann"

Cytat: "N.N."
Mój gust jest raczej ustabilizowany, więc spokojnie możesz przestać mi ufać (dziwię się, że jeszcze tego nie zrobiłeś).

To nie jest kwestia mojego zaufania do Ciebie, tylko Twojej odpowiedzialności jako osoby, której słów o komiksie co najmniej się nie lekceważy.


Ależ ja Cię nie namawiam do lekceważenia moich sądów (nikogo do tego nie namawiam, a nawet wręcz przeciwnie). Namawiam Cię do brania poprawki na różnicę gustów, czyli do pewnej nieufności wobec moich sądów.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Styczeń 18, 2007, 03:00:05 pm
Cytat: "N.N."
Ależ ja Cię nie namawiam do lekceważenia moich sądów (nikogo do tego nie namawiam, a nawet wręcz przeciwnie).
Nigdzie nie napisałem, że namawiasz.


Cytat: "N.N."
Namawiam Cię do brania poprawki na różnicę gustów, czyli do pewnej nieufności wobec moich sądów.

To już wiem z Twojego poprzedniego postu. Zresztą to są rzeczy oczywiste i chyba nikogo nie trzeba do tego namawiać.
Bo nie o gust chodzi, tylko o to, co zza gustu może wychynąć, często nieopatrznie.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 18, 2007, 07:25:46 pm
Wracając do tematu:
Następny co dziwnie rysuje.  (http://www.rylas.com/)  :shock:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: empro w Styczeń 18, 2007, 08:27:00 pm
Cytat: "Maciej"
Wracając do tematu:
Następny co dziwnie rysuje.  (http://www.rylas.com/)  :shock:


etam, ten to nie wcale takidziwny :)
enyłej zajebi*te są te rysunki :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ireneusz Pietryka w Styczeń 18, 2007, 08:38:57 pm
W tych rysunkach nie ma nic dziwnego, jest tylko bardzo dobrze oddany klimat. Są świetnie dobrane do tego rodzaju opowieści.

Podobają mi się te komiksy.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: KRL w Styczeń 18, 2007, 09:09:48 pm
Pan Ireneusz Pietryka oczywiście wie, co to jest IRONIA?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Ireneusz Pietryka w Styczeń 18, 2007, 09:24:26 pm
wie

a i owszem

tylko taki z natury poważny jestem

pozdrawiam  :)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kowal^ w Styczeń 18, 2007, 10:10:00 pm
Cytat: "KRL"
Teraz zarzucę spama- jestem pod wrażeniem avarta  xDrugiejSzansy.
O i to jest spam. kurde.
ja tez ma naprawde fajne avatary a ten mi sie strasznie kojarzy z pewna historia usłyszana od starego pijusa w barze, miał jakis fetysz na punkcie kulawych lasek bedac w chicago zauwazył wreszcie wybranke serca - kulawa murzynke zabrał ja do samochodu na 'przejazdzke'. juz po przejazdzce gdy zobaczył ze jedzie za nim inny samochod stwierdził ze cos jest nie teges i wysadził ja po czym odkrył z przerazeniem ze poszła prosto (dosłownie) do tego samochodu
chłop rozkimał sie nad kieliszkiem w medytacji czy uznac sobie ten udawany fetysz czy dalej szukac tej jedynej oryginalnej wybranki
to był oftop :lol:

2nd oftop te linki Macieju sa bardzo obiecujace
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Styczeń 18, 2007, 10:12:24 pm
Przyznam, że miałem ciągotki aby założyć dodatkowe konta tylko dla moich avatarów.

Tak, z godnością odpowiadam, to jet mój fetysz. Nie avatarki czy konta, ale nóżki. Są lepsze nawet od komiksów.

Żeby nie było, że offtopuje - chciałbym, aby polski komiks był co najmniej tak atrakcyjny, jak nogi i stopy kobiet, które Was i mnie kręcą  :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Styczeń 20, 2007, 10:43:03 am
Cytat: "xDrugiejSzansy"
Żeby nie było, że offtopuje - chciałbym, aby polski komiks był co najmniej tak atrakcyjny, jak nogi i stopy kobiet, które Was i mnie kręcą

Proponuję zmienić temat na:
"Czy stopy Polek są nieatrakcyjne?"
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tranway w Styczeń 20, 2007, 11:05:32 am
Cytat: "Kingpin"
Proponuję zmienić temat na:
"Czy stopy Polek są nieatrakcyjne?"

Dyskusja na pewno będzie bardziej merytoryczna, więc zgadzam się z tym "postulatem" w 100%.
Moderatorze czyń swą powinność  :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 22, 2007, 10:15:54 pm
No a ja sobie ostatnio przejrzalem ten portal pod katem prezentowanych tu polskich komiksow i musze przyznac,ze jestem wstrzasniety.Ja BARDZO przepraszam za osmielenie sie wyrazenia mojej opinii,ale i Dom Zaloby Ronka i Osma Czara Owedyka i Rasputin Rosy i komiksy Roberta Konsztata i Plastelina Ostrowskiego to kolejne dziwaczne twory ,ktore tylko ilustruja moja teze,ze to,co sie dzieje w polskim komiksie to zatrwazajacy brak uniwersalnosci i komunikacji ,a czegos takiego jak KUNSZT wykonania i BIEGLOSC rysunku i z lupa w reku sie tu nie znajdzie.Wszystko jakies powyginane,poskrecane,pochyle i niedbale zrobione-mnie to przeraza.Byc moze nie jest to specjalnie reprezentacyjna grupa, jutro bede w empiku to sobie polskie rzeczy dokladniej przejrze,ale mam dziwne przeczucie,ze znajde tam kolejne autorskie klony typu :im dziwniej i nie dla mas,tym lepiej.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 22, 2007, 10:19:22 pm
Aha,no i jeszcze zwyciezcy konkursu na pasek komiksowy...Jezu,czas umierac.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tranway w Styczeń 22, 2007, 10:23:08 pm
Cytat: "koko"
to,co sie dzieje w polskim komiksie to zatrwazajacy brak uniwersalnosci i komunikacji ,a czegos takiego jak KUNSZT wykonania i BIEGLOSC rysunku i z lupa w reku sie tu nie znajdzie

 :lol:
Koko naprawdę wszyscy już zrozumieli, że dla Ciebie komiks made in Poland to kupa straszna i skaza na honorze. Ale ile można cały czas w kółko o tym samym. Praktycznie żaden polski komiks nie jest w stanie Cię zadowolić.... wszyscy już ( jak to mówią bramkarze w klubach ;) ) kleją ten fakt, więc po kiego po raz kolejny to pisać?
Napisz coś nowego, a nie tylko "komiks polski to zło i kupa śmierdząca".... bababa
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 22, 2007, 10:27:46 pm
Koko napisał:
Cytuj
a czegos takiego jak KUNSZT wykonania i BIEGLOSC rysunku i z lupa w reku sie tu nie znajdzie


Otóż ja, mój drogi Koko, bije Cię na łeb KUNSZTEM i BIEGŁOSCIĄ rysunku. :D

( jak prowokacja, to prowokacja)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 22, 2007, 10:36:39 pm
Hej,prosze pana-taka kupa to nie jest. Ale uczyc sie powinniscie.Od G.Rosinskiego.Od B.Polcha.Od Gawronkiewicza.Od Christy.Od Wroblewskiego/sp/.Od Urbaniaka. Od Kasa.Wystarczy?A wy sie bzdyczycie,nady**cie i wypuszczacie z siebie autorskie twory.Prosze bardzo,tak tez mozna,lepszy rydz niz nic.Ale studiujcie rysunek,obserwujcie,doskonalcie warsztat,i badzcie otwarci na konstruktywna krytyke/choc to nie jest latwe-kazdy by chcial,by go chwalili/. Na przyklad ja Ronka nie znam.Jestem pewien,ze to rowny gosc,i pewnie sympatyczny i dobrze,ze pracuje.Ale na Rany Chrystusa,nie moge go nazwac dobrym rysownikiem,bo nim nie jest.Takie jest moje zdanie.Nie kontroluje kreski,wiele kresek stawia wbrew formie,wbrew plaszczyznie,widac,ze mu sie reka chwieje.To nie jest dobry rysunek.Popatrzcie na prace Ziuta.To jest dobry rysunek,do ciezkiej cholery.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tranway w Styczeń 22, 2007, 10:46:38 pm
Ja tam "twórcą" nie jestem, więc niczego w tej dziedzinie uczyć się nie muszę. I dobrze, bo Tobie Koko i tak bym nie "dogodził" ;)

A cała "ta reszta" o tym, od kogo mamy się uczyć, czego się uczyć i co komu brakuje w "warsztacie" (mi np. w warsztacie brakuje paru kluczy imbusowych) to znowu "woda made by Koko" - bababa....
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Macias w Styczeń 22, 2007, 10:50:38 pm
andruth robi Cie jednym lewym prostym, zaraz sam pewnie zreszta zobaczysz.I to nie wrzuta, to fakt.
Normalnie nie biore udzialu w takich dyskusjach bo mnie lecza, jak zreszta wiekszosc tego co sie na gildii dzieje, ale teraz c**j jasny mnie strzelil.
koko, w NIEIWELKIM stopniu zgadzam sie z Toba, ale nie bierz mnie za swojego drugiego po spideyu sidekicka. po prostu pewne rzeczy nakresliles nawet nieglupio w temacie "komiks polski po 89". niestety, tylko pewne i wnikac mi sie nie chce co fajnie co do dupy.
"8sma czara" Owedyka to przyklad, ze mozna w polsce zrobic ciekawy fabularnie, sprawnie narysowany komiks srodka majacy wiecej niz 8 plansz.
Sam Prosiak kiedys powiedzial ( wywiad z ostatniego AQQ bodajze), ze on graficznie wymiatac nie umie, ale za to potrafi cisnac dluzsza, fajna historie, ktora przeczytac moze kazdy. Czyli cos, co wg Ciebie p[owinno byc wyznacznikiem "porzadnego, uniwersalnego komiksu".
Czytales "Czare" czy tylko dwie plansze na Alei oblukales?
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 22, 2007, 10:52:14 pm
Proszę bardzo:

http://www.digart.pl/zoom/621697/Kower_skecz__-).html

http://www.digart.pl/zoom/503476/Rozkladowka_kolor.html

http://www.digart.pl/zoom/590143/Bastard_-_alternative.html

http://www.digart.pl/zoom/427476/strona_z_komiksu.html

http://www.digart.pl/zoom/402726/Lala.html

http://www.digart.pl/zoom/516511/Ilustracja_(_po_prostu).html

Wystarczy?

Czy chcesz jeszcze?

Koko, jak zrobisz choć w jednej trzeciej tak dobry komiks jak "Ósma Czara", to przyjdź tu i odszczekaj.Bo póki co, jestes na niewłaściwej orbicie :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 22, 2007, 11:05:38 pm
Pewnie,ze tak! To jest tylko moja opinia i zupelnie mi nie zalezy,czy ktos sie tym przejmie,czy nie. Kazdy wyraza tu swoje zdanie i po to jest forum.Ja tam z nikim z was sie nie kumpluje,piwka sobie nie pijemy to i wazeliny sobie nawzajem wciskac nie musimy.Moim zdaniem polski komiks jest nieatrakcyjny,bo jest ukierunkowany do wewnatrz. Robicie dla siebie i dla waskiego kregu odbiorcow,nie probujecie mierzyc sie z tworcami z wielkiego,komiksowego swiata.Kurcze,takie slowa jak warsztat,dobre rzemioslo,czy ten znienawidzony realizm dzialaja na was jak plachta na byka.
Wychodzicie z Akademii,albo jestescie samoukami/co na jedno wychodzi/ i dla was komiks autorski jest z samego zalozenia ciekawszy i bardziej godny uwagi niz komiks mainstreamowy,bazujacy na utartych /uniwersalnych/kanonach. Ja na przyklad wole klasyczny,realistyczny rysunek niz artystyczne twory,bo dla mnie komiks to rozrywka,lektura do kibelka.Pewnie dlatego sie nie rozumiemy,bo dla wiekszosci polskich tworcow obecnych na tym forum ich komiksy to rodzaj artystycznej misji,jak to Truscinski kiedys nazwal:biczowaniem po mozgach. Dla mnie to po prostu dobry,rzetelny rysunek i wciagajacy scenariusz.Ale oczywiscie to tylko  gdakanie koko,nie przejmujcie sie.Pa!
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: karolk w Styczeń 22, 2007, 11:06:28 pm
hmm


mam dziwne wrażenie
że rysowania dla lombarda


daje młodemu człowiekowi

poza poczuciem bezkarnej bezczelności

Jedynie

dostęp do neostrady

zatem po co?


 


 :lol:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 22, 2007, 11:12:16 pm
Coś mi tu, Koko drogi, wymiękać zaczynasz...Uciekasz? Tak szybko?
A gdzie celne komentarze?Krytyka poparta doświadczeniem ( i zachodnim wydawcą)?
I to juz? Tyle? Napiszesz se "Pa!" i pójdziesz?

A nie ustosunkujesz się do mojej małej prowokacji, co?
Chciałeś przykładów - proszę bardzo.
Get in the Ring! :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 22, 2007, 11:13:49 pm
Jesli masz na mysli Osma Czare Owedyka,to w porownaniu z tym,co pokazales,Owedyk moze zamiatac ulice. Sorry,ale jezeli to sa twoje prace Andruth to jestem pod wrazeniem.Niezly kolor i wreszcie PORZADNY rysunek! No to teraz postaw kolo swoich plansz plansze np.Ronka i sam powiedz,czy nie mialem racji.Bijesz go o glowe,ale ze mna to sie troche bardziej posilujesz. Tak czy inaczej,jestes w mniejszosci na polskim podworku,Andruth,bo naprawde UMIESZ rysowac.Gratuluje.Bardzo,bardzo fajne.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Robweiller w Styczeń 22, 2007, 11:20:13 pm
Cytat: "koko"
Aha,no i jeszcze zwyciezcy konkursu na pasek komiksowy...Jezu,czas umierac.


To jako mizerykordię

proponuję zapoznanie się z sceną polskiego komiksu internetowego  :idea:

(skoro zszedłeś w kesonie już na taką głębokość jak konkurs paskowy w poszukiwaniu istot dziwnych i grozę budzących :roll:)
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 22, 2007, 11:26:53 pm
Macias,ja sie robienia lewym prostym nie boje.Zawsze jest ktos lepszy.Drugi tom La Branche Lincoln tez bedzie robiony na kompie i mysle,ze pod wzgledem atrakcyjnosci wizualnej Andruth i ja bedziemy sie mogli posilowac.I nie przywolujcie tu tej Osmej Czary nieszczesnej,bo to w ogole nie ta liga i nie ten poziom. Jeszcze raz brawa.Oby wiecej takich plansz,gdzie kon wyglada jak kon,a drzewo jak drzewo.Az milo popatrzec.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: koko w Styczeń 22, 2007, 11:52:15 pm
I jeszcze jedno-od tej pory prosze mi nie zarzucac,ze sie promuje i ze sie wywyzszam,czy inne takie.Teraz ewentualne zarzuty o autoreklame prosze kierowac do Andrutha.A ja zapraszam na strone Lombarda w kwietniu,tam zobaczycie nowe plansze i bedziecie sobie mogli porownywac kto lepszy/jesli stosowac kategorie myslenia Andrutha,ktory zamiescil tu swoje plansze,by mnie wgniesc w ziemie/.Dla twojej wiadomosci.Andruth,nie jestem znokautowany /az takiej lapy to ty jeszcze nie masz/,ale przyjemnie zaskoczony.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: tyler_durden w Styczeń 22, 2007, 11:52:46 pm
koko napisał:
Cytuj
Jeszcze raz brawa.Oby wiecej takich plansz,gdzie kon wyglada jak kon,a drzewo jak drzewo.Az milo popatrzec.


Tego nie widać po moim avatarze, ale od czasu kiedy przeczytałem powyższe, to w zasadzie przez cały czas leżę na ziemi i turlam się ze śmiechu. koko, to jest post dekady!
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Raf Fariszta w Styczeń 23, 2007, 12:03:50 am
Cytat: "koko"
I jeszcze jedno-od tej pory prosze mi nie zarzucac,ze sie promuje i ze sie wywyzszam,czy inne takie.Teraz ewentualne zarzuty o autoreklame prosze kierowac do Andrutha.A ja zapraszam na strone Lombarda w kwietniu,tam zobaczycie nowe plansze i bedziecie sobie mogli porownywac kto lepszy/jesli stosowac kategorie myslenia Andrutha,ktory zamiescil tu swoje plansze,by mnie wgniesc w ziemie/.Dla twojej wiadomosci.Andruth,nie jestem znokautowany /az takiej lapy to ty jeszcze nie masz/,ale przyjemnie zaskoczony.

Sam chciałes żeby Ci pokazał to pokazał. Po co te teksty o zarzutach o autopromocję?Zauważ również, ze Ósma czara wydarzyła sie tak z kilkanaście lat temu. Więc nie wpisuj jej w nurt współczesnego "chłamu".
Ps. Mam II wydanie Czary, jakby ktoś miał I, to ja bardzo chętnie kupię.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 23, 2007, 12:03:58 am
Koko, pierwsza rzecz - to czy cos jest robione "na kompie", czy nie, znaczenia nie ma żadnego.Akurat większość moich rzeczy robię całkowicie "analogowo" więc nie rozumiem, po co ten wtręt.
Ścigać się z Toba nie zamierzam, bo, po pierwsze nie grasz w mojej lidze, i , wbrew pozorom, nigdy grał nie będziesz.To, że robię komiks, który ( według wszelkich znaków na niebie i ziemi) wyda duże zachodnie wydawnictwo, nie oznacza automatycznie, że jesteśmy kolegami z podwórka.Chciałem Ci tylko uświadomić, jak bardzo odleciałeś na inna orbitę, i jak bardzo Twoje twierdzenia nijak się maja do rzeczywistości.
Napisałeś tu kiedyś że koleżka Yves Sente stwierdził że w Polsce nie ma rysowników realistycznych, a Ty się z nim zgadzasz.Nadal tak twierdzisz? Bo ja Ci udowdniłem,że to po prostu ściema, do której rękę przyłożył min. Tomek Kołodziejczak, prezentując mu to, co zaprezentował.
Ja sie nie nauczyłem robić komiksu wczoraj, i jakoś tam dawałem znac o swoim istnieniu.Kołodziejczak miał mój album ( prawie cały, 38 stron), konspekt serii autorstwa Birka.Całkiem niezły materiał na komercyjny, mainstreamowy komiks, który wtedy wydany ( rok 1999), mógł sobie na rynku poradzić.Ale sie nie ukazał.Ukazało się co innego, min. Twój "Gail".
OK, nie mam pretensji, tylko, na miłość boską, nie próbujcie mi wciskać kitu, że "Gail" się ukazał, bo nic lepszego ( innego) nie było.
Twierdzenie nieprawdziwe i niesprawiedliwe.
Moi koledzy po fachu - Ronek, KRL, Pałka, Turek ( sorry, wszystkich mi się wymieniać nie chce), robią to co robią, BO TO ICH WYBÓR!!!! Czy to do Ciebie dociera? Jaką masz pewność, że np. Pałka zdeterminowany i mocno podkręcony, nie poświęcił by roku, dwóch i zrobił komiks, który by mu otworzył drogę do tego choćby nieszczęsnego Lombarda?Maciej Pałka ma takie same potencjalne szanse jak Ty.Ale pewnie go to nie interesuje.
I to jego wybór, niekoniecznie jak Ty chcesz to widzieć, wymuszony okolicznościami, czy brakiem warsztatu.
A co do "Osmej Czary" - powtórzę jeszcze raz - zrób choć w częsci tak skonstruowany, napisany, przemyślany i (sic!) narysowany komiks, a potem wygłaszaj kolejne prawdy objawione.Bo póki co, Owedyk również gra w ekstraklasie, a Ty ( chyba z zawiści, nie wiem...) prubujesz go deprecjonowac.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Cheshire Cat w Styczeń 23, 2007, 12:18:51 am
Cytat: "koko"
...Oby wiecej takich plansz,gdzie kon wyglada jak kon,a drzewo jak drzewo.Az milo popatrzec.

I to jest właśnie sztuka w komiksie! Coś czego nie chcesz (bazując na Twojej poprzedniej wypowiedzi) zakceptować. OMG! it's alive!
Ale sztuka to nie tylko realizm. I co się jeszcze tyczy rysunków wykrzywionych, wbrew płaszczyźnie, etc,  made by Romek czy ktokolwiek inny to pozwolę sobie zacytować pewien tekst:

Cytat: "A.O.S"
"Gdybyśmy mieli powiedzieć, że pewne zasady nie sprawdzają się w sztuce (pod względem kompozycji czy kolorystyki) stworzylibyśmy jedynie szansę dla zaistnienia doprawdy oryginalnej sztuki..."
 

Zasadnicza różnica pomiędzy moim podejściem do komiksu a Twoim polega na tym, że kiedy ja szukam sztuki - ty szukasz srajtaśmy. Jeżeli poszukujesz niezobowiązujących do niczego wrażeń, ogranicz swoje pole zainteresowań do mainstreamu (w najbardziej skomercjalizowanej jego formie) albo do komiksów dla dzieci. I nie najeżdżaj na, powiedzmy "Dom żałoby", który nie jest czytadłem "do kibla", bo nie leży on w sferze Twoich zainteresowań (nie jest banalny).
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Macias w Styczeń 23, 2007, 03:51:37 am
Cytat: "koko"
Macias,ja sie robienia lewym prostym nie boje.Zawsze jest ktos lepszy.Drugi tom La Branche Lincoln tez bedzie robiony na kompie i mysle,ze pod wzgledem atrakcyjnosci wizualnej Andruth i ja bedziemy sie mogli posilowac.I nie przywolujcie tu tej Osmej Czary nieszczesnej,bo to w ogole nie ta liga i nie ten poziom. Jeszcze raz brawa.Oby wiecej takich plansz,gdzie kon wyglada jak kon,a drzewo jak drzewo.Az milo popatrzec.

Jak juz ktos tu napisal- zrob komiks w polowie tak dobrze skonstruowany fabularnie jak "8ma Czara" to pogadamy. Bo komiks to tez scenar panie koko. I pod tym wzgledem to nie za bardzo masz sie czym silowac.
Z niecierpliwoscia czekam na ten kwiecien...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: graves w Styczeń 23, 2007, 08:15:51 am
Koko - więcej prosić nie zamierzam. Każdy Twój podwójny post - wylatuje. Zudziło mi się je scalać. :roll:
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: karolk w Styczeń 23, 2007, 09:13:24 am
Cytat: "koko"
I jeszcze jedno-od tej pory prosze mi nie zarzucac,ze sie promuje


Cytat: "koko"
A ja zapraszam na strone Lombarda w kwietniu,tam zobaczycie nowe plansze


tego czego nienawidze najbardziej na świecie
to
bezczelność  
wsparta
zwyczajną głupotą:(

panowie dość!
ileż można wysłuchiwać uwag tego buca?

koni chce, ciufci chce
to niech ma
Europa jest pełna tego chłamu

ja mam dość:(
człowieka szlag trafia

ten gość obraza autorów
obraża wydawców
a przede wszystkim
OBRAZA CZYTELNIKÓW!!!!!!!!!!!!!

decydujących SWOIMI PORTFELAMI!
o tym jakie komiksy wolą
egzystencjalny ból koko że czytelnicy wolą wydać kasę na coś innego niż srajtaśma europejska czy amerykańska
to już jego problem
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Styczeń 23, 2007, 09:16:36 am
Słodki Jezu! Andruth, ukryj gdzieś szybko te plansze, szczególnie pierwszą i ostatnią. I nie mów nikomu, że to szczyt Twoich umiejętności!
Kurczę, pluję sobie w twarz, gdy wspomnę, że tyle zarysowanych kartek papieru do kosza wyrzuciłem, w przeświadczeniu, że znowu skaszaniłem...
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 23, 2007, 10:45:32 am
Cytuj
Słodki Jezu! Andruth, ukryj gdzieś szybko te plansze, szczególnie pierwszą i ostatnią. I nie mów nikomu, że to szczyt Twoich umiejętności!



O coś Ci konkretnie chodzi? Bo, przyznaję nie rozumiem...

Cytuj
Kurczę, pluję sobie w twarz, gdy wspomnę, że tyle zarysowanych kartek papieru do kosza wyrzuciłem, w przeświadczeniu, że znowu skaszaniłem...


Skoro tak zrobiłeś, najwyraźniej tak trzeba było :D

Edit:
Już sobie sprawdziłem - tyś jest ten forumowy głupek? Trzeba było tak od razu :D  :D  :D  :D
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Styczeń 23, 2007, 11:13:03 am
Cytat: "timof"
koko-daku - (...) zrozum w końcu, że niektórzy wolą być artystami w sztuce komiksu a nie wyrobnikami w przemyśle komiksowym

 
Andruth -  :shock:  dzięki
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: badfood w Styczeń 23, 2007, 11:53:37 am
Cytuj
O coś Ci konkretnie chodzi? Bo, przyznaję nie rozumiem...


Wiem, że nie rozumiesz. Gdyby było inaczej, nie pokazłbys tych prac.
Przepraszam, jeśli ditknęło Cię to tak mocno, ale jeżeli decydujesz sie pokazać plasze jako argunet w dyskusji o poziomie polskich rysowników, to sam sobie jesteś winien.
To pewnie dla Ciebie szok, ale znam kilka Twoich prac i niektóre są całkiem dobre. Ale to, co tutaj pokazałeś... Czasem warto odstawić jakąs pracę na miesiąc lub dłużej i potem znienacka do niej wrócić, najlepiej oglądając w lustrze. Jeżeli nadal sie podoba, to może nie jest najgorzej. Czesem jednak świeże spojrzenie pozwala odlaleźć w rysunku ukryte fu i wewnetrzne pie.
PS Dzieki za forumowego głupka. Ponieważ sam zrobiłes z siebie idiotę, jesteśmy kwita.
Tytuł: Czy polski komiks jest nieatrakcyjny?
Wiadomość wysłana przez: andruth w Styczeń 23, 2007, 12:35:02 pm
Trudno, inaczej niż głupek, nazwać kogoś, kto nazywa ilustrację planszą komiksu, n'est c'est pas?

To czy Ci się cos podoba czy nie, jest Twoją prywatną sprawą.
A to, czy jest to obiektywnie dobre czy złe, to już inna bajka.
To co pokazałem, jest dokładnie tym co chciałem pokazać.I idiotę robisz z siebie sam, jeśli rzucasz takie komentarze.
A forumowym głupkiem nazywano Cię tu nie raz.Przeczytałem sobie wszystkie "komentarze", złote myśli i tym podobne bzdury, jakie tu nasadziłeś ( nawiasem mówić, to zdaje się Ciebie N.N zapytał " czy Cię poj***ło?").
Nie jest dla mnie szokiem, jak sądzisz, że znasz moje prace.Jest mi to obojętne.Wielu ludzi zna.Jest mi też kompletnie obojętne, czy Ci się podobają czy nie.Zostało mi za nie zapłacone, ukazały się i that's all.Więc daruj sobie na przyszłość wszelkie komentarze.Mnie one ani ziębią ani grzeją.Oczywiście, rozumiem wszelkiej maści frustratów, którzy, sami nie potrafiąc, czerpią chęć do życia, wypisując rozmaite "recenzje", ale z takich osobników śmieję się całą drogę do banku.


Jako że już nic w tym temacie ciekawego się nie mówi. A koko i tak spamuje gdzie indziej, nie chcąc dawać ostrzeżeń zamykam temat. gil