gildia.pl
Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WFB => Kwestia zasad - WFB => Wątek zaczęty przez: klimatyczny powergamer w Listopad 10, 2006, 04:47:23 pm
-
Witam!
Chciałbym poruszyć problem rzutu na zaczynanie/stronę na turniejach. Czemu obowiązują zasady inne niż spisane w podręczniku?
Moim zdaniem system opisany w podręczniku jest bardziej sprawiedliwy i wymaga od obu graczy przemyślenia własnego rozstawienia, i przygotowania się na każdą ewentualność. Obecnie wygląda to następująco: mam smoka i pierwszą turę.. no to hop za lasek na środku stołu i jesteśmy w domu. Jeden rzut na stronę/zaczynanie czyni pierwszą turę bezurzyteczną dla armii defensywnych ( wszystko co cenne jest schowane) i bardzo cenną dla armii ofensywnych (wykonując pierwszy ruch teoretycznie spychasz przeciwnika do obrony).
Na koniec dodam, że gram bretonią (HE odstawiłem na półke po turnieju w bydgoszczy) i zasaday te mnie nie dotyczą, ale walczę o fakt :)
/Błażej
-
taki trend sie zrobil... ale IMO jest to wywazone (powinno byc... bo u nas na lokalach jakos o tym sie zapomina...) wystawieniem terenow... jedna strona powinna byc widocznie lepsza, daje to wieksze pole manewru i w pewnym stopniu balansuje niezbalansowanie jednego rzutu :)
IMO tez powinno byc jak w booku, strona, potem kto sie pierwszy raz wystawi ma +1 i tyle...
aha, i nie zgodze sie z tym ze dla defensow 1 tura jest bezutyczna, jakby byly 2rzuty to kto by ci smoka na widoku wystawial? kazdy by sie tak czy siak kitral za jakims laskiem/ domkiem/ obeliskiem... (w tym przyapdku bylyby wyrownane tereny), a stol bez jakiegokolwiek z tych elementow to stol niewywazony, ktory wypacza bitwe... (np strasznei nei lubilem pomyslow w Snocie za Pawelka z 1 stolem patelnia... zbyt mocno wplywa to na gre)
takze 55-45 na rzecz 2ch rzutow, ale mysle ze nie jest to jaka zyciowa kwestia do dyskusji...
;)
-
W Rulebooku do 6 ed. było tak samo jak i w Rulebooku do 7.
Poprzednio nikomu to nie przeszkadzało? :roll:
IMO - bardzo rozsądne jest to uściślenie.
-
W Rulebooku do 6 ed. było tak samo jak i w Rulebooku do 7.
Poprzednio nikomu to nie przeszkadzało? :roll:
przeszkadzalo i wtedy i teraz
-
Ja tam uważam, że strona/zaczynanie jest lepsze. Wiadomo na czym się stoi i tyle. Poza tym, tak jak Thurion napisał - jeśli jest gdzie się schować, to i tak można być pewnym, że nic cennego na widoku nie stanie.
Teoretycznie więc i wbrew pozorom jakby się mogło wydawać, strona/zaczynanie jest lepsze. Offens jak wygra to zwykle bierze zaczynanie, a defensowi pozostaje wybrać na której stronie grać będzie. Natomiast przy rzucie kolejno - strona, rozstawienie, zaczynanie - mogą się trafiać przypadki, że ktoś ma i g...nianą stronę i nie zaczyna, albo odwrotnie - zaczyna i przeciwnik ma kiepską stronę bo myśmy lepszą wybrali.
Tak więc ten system o którym mowa jest dość fair, przy założeniu, że strony nie są równe (bo jeśli są identyczne lub zbliżone to jest to rzut o zaczynanie tylko, bo reszta nie ma znaczenia). A w Snocie to bywały strony identyczne :lol: (taka dygresyjka ;) ).
-
Wiadomo na czym się stoi i tyle
Czyli chowamy cala armie za lasem i góra albo wystaiwmy na maksa.
Ja zawsze bitwe wyobrazalem sobie jako starcie 2 armii ktore staja na przeciwko siebie a nie ze jedna staje gotowa do walki a druga siedzi w krzakach i wali gruche czekając na lepszy okres.
Strona /zaczynanie strasznie upraszcza i imo jest nie fair.Ja tez uwazam ze jak sie nie wie czy zaczyna to trzeba ruszczyc bardziej mózgownica i ustawic armie tak zeby ustawienie bylo optymalne przy zaczynaniu jak i przy niezaczynaniu.
Nie jest sztuka schowac cala armie za kamieniem.Wylosowanie zaczynania powinno byc profitem :P a ostatnimi czasy jest to tylko polowiczny sukces.
Pomijajac fakt ze rzadko sie zdarza ze 2 strony sa tak rozne ze az bije po oczach.Zazwyczaj trzeba sie doszukiwac róznic miedzy 2 stronami.Tyle ze za ich znalezienie nie ma zadnej nagrody.
-
Pomijajac fakt ze rzadko sie zdarza ze 2 strony sa tak rozne ze az bije po oczach.Zazwyczaj trzeba sie doszukiwac róznic miedzy 2 stronami.Tyle ze za ich znalezienie nie ma zadnej nagrody.
i to jest wina organizatorow, bo to on musi miec swiadomosc zmiany w stosunku do RB i tego ze konieczne jest inne wystawienie terenow
i popieram Scimeigo, w Snocie i teraz w Avatarze zupelnie sie nie roznicuje terenow, a pod katem jednego rzutu jest to bardzo istotne
-
Tak naprawde w armiach defensywnych nie ma to znaczenia wielkiego - tylko w ofensie to zmienia wystawianie sie.
Wiec nie wiem czy jest sens kombinowac - tak dlugo jak dlugo debilne zasady snajperskich cannonow moga mi zabic generala w 1 turze, bede go przed nimi chronil - kiedy wreszcie te kretynskie zasady zostana urealnione, bedzie mozna sie brac za urealnianie wystawiania sie itd
-
Tak więc ten system o którym mowa jest dość fair, przy założeniu, że strony nie są równe (bo jeśli są identyczne lub zbliżone to jest to rzut o zaczynanie tylko, bo reszta nie ma znaczenia). A w Snocie to bywały strony identyczne Laughing (taka dygresyjka Wink ).
czyli sugerujesz, że każdy stół na turnieju powinien posiadać las 12" od krawędzi stołu z jednej strony i defensywną górkę z drugiej ?
Nie można założyć że zawsze gra armia ofensywna vs defensywna. Załóżmym, że na przeciwko siebie staną 2 identyczne armie imperium 4x4. Gracz mający drugą turę może schować całą armię za lasem, bo i tak uzyska w ten sposób lepszy wynik niż idąc na wymianę ognia. decydując o pierwszej turze po rozstawieniu wojsk unika się takich sytuacji[/quote]
-
A moim zdaniem jest fair.
Nie tak, jak w 40K, że rzut na zaczynanie ustawia bitwę. A tu dokładnie wiadomo, jak będzie i jak się rozstawić. Minimalizuje to ogromną przewagę wynikającą z rozpoczęcia.
-
Trzymajmy sie zasad, a nie tego co jest fair, tak jak wg. listy sedziowskiej trzeba trzymac sie tego co jest zgodne z zasadami a imo nie fair jesli chodzi o przemieszczanie oddzialow kiedy wykopuje sie tunneling... ;) Jak trzymac sie zasad to konsekwentnie ;)
-
Nie, rzut na strone - zaczynanie jest tradycyjnie ustalany przez organizatorów turnieju, podobnie jak scenariusze.
-
Chyba ze tak, to ok, a szkoda. Chociaz nie jest to cos co zmienia jakos drastycznie przebieg gry, tylko faza rozstawiania jest bardziej przewidywalna...
-
Nie, rzut na strone - zaczynanie jest tradycyjnie ustalany przez organizatorów turnieju, podobnie jak scenariusze.
niby tak, ale nie tworzmy pozorow ;) jesli na wszystkich masterach i duzych turach jest jeden rzut... to nikt nie bedzie robil w swoim osrodku ciemnogrodu z 2 rzutami.. bo co jak sie gracz nauczyc grac na 2 rzuty a potem pojedzie gdzies gdzie jest 1 rzut, prawie tak samo niby... ale prawie robi wielka roznice ;)
-
Możemy istotnie dopisać fragment o rzucie, jeśli to komuś ułatwi życie :)
-
Nie, rzut na strone - zaczynanie jest tradycyjnie ustalany przez organizatorów turnieju, podobnie jak scenariusze.
niby tak, ale nie tworzmy pozorow ;) jesli na wszystkich masterach i duzych turach jest jeden rzut... to nikt nie bedzie robil w swoim osrodku ciemnogrodu z 2 rzutami.. bo co jak sie gracz nauczyc grac na 2 rzuty a potem pojedzie gdzies gdzie jest 1 rzut, prawie tak samo niby... ale prawie robi wielka roznice ;)
ostatnio w legionowie kazali mi rzucac najpierw o strone, a potem o zaczynanie z +1 dla tego, kto wystawi sie pierwszy :lol: :lol:
-
ostatnio w legionowie kazali mi rzucac najpierw o strone, a potem o zaczynanie z +1 dla tego, kto wystawi sie pierwszy :lol: :lol:
bo legionowo jest światłym osrodkiem, w którym się gra wg zasad! i tak trzymać! :roll: