Doszły mnie słuchy, że z belgijskiej serii przygód Tintina wydawanej w Polsce nie zobaczymy już żadnej. Nad tą serią ciąży jakieś fatum :/
najpierw ktośtam wydał 2 albumy na lewo bez licencji,
a teraz po ukazaniu się 3 -ch wydawnictwo ponoć padło!:< :{
Ktoś coś wie wiecej, jakie są losy tej serii albo dalsze plany wydawnicze?? Może ktoś wyda wreszcie całego Tintina w naszym kraju???
nadzieja tkwi w nowych graczach na komiksowym poletku :)
Taurus, Manzoku do dzieła :)
:))[/i]
kiedys ktos mowil ze przez to ze Motopol pozostawial tyle niepodokanczanych serii, inne wydawnictwa w Polsce nie beda mogly do nich kupic praw przez pare lat (wydaje mi sie ze przez 5)az w koncu mandra sie zlituje.. jak nad SPAWNowcami swego czasu.. :D
Czy jesteś pewny tych "rewelacji". Dwa albumy w roku 94 (Krab o złotych szczypcach(9) i Tajemnica jednorożca(11))- zostały wydane przez Egmont Polska (wątpię, aby wydali to bez licencji i na lewo)
Cytat: "empro"nadzieja tkwi w nowych graczach na komiksowym poletku :)
Taurus, Manzoku do dzieła :)
:))[/i]
Z Manzoku to bym się wstrzymał bo w sumie to jeszcze NIC nie wydali.
I coś ostatnio się wyciszyli
kiedys ktos mowil ze przez to ze Motopol pozostawial tyle niepodokanczanych serii, inne wydawnictwa w Polsce nie beda mogly do nich kupic praw przez pare lat (wydaje mi sie ze przez 5)
Cytat: "kingquest"Cytat: "empro"nadzieja tkwi w nowych graczach na komiksowym poletku :)
Taurus, Manzoku do dzieła :)
:))[/i]
Z Manzoku to bym się wstrzymał bo w sumie to jeszcze NIC nie wydali.
I coś ostatnio się wyciszyli
NIC z Manzoku. (http://wrak.pl/index.php3?strona=tytuly1&t=1300)
Graves napisał:CytujCzy jesteś pewny tych "rewelacji". Dwa albumy w roku 94 (Krab o złotych szczypcach(9) i Tajemnica jednorożca(11))- zostały wydane przez Egmont Polska (wątpię, aby wydali to bez licencji i na lewo)
To nie są moje rewelacje tak mi powiedziano w sklepie z komiksami w naszej stolycy.. Czy mówili prawde nie mam zielonego pojęcia ale dziwnym jest fakt że zaczeli wydawać serje w'94 mniej więcej od środkowych albumów-jak dla mnie to jakiś absurd!
Czasopismo Tintin jest w Polsce wydawane przez
Wydawnictwo Egmont Polska
Warszawa Pl. Piłsudskiego 9, tel 26-30-42
Opracowanie: Hanna Baltyn i Cezary Wolski
Druk: Casterman, Belgia
Copyright for the Polish edition by Egmont Polska 1994
Artwork 1953 by Editions Casterman, Tournai
Copyright renewed 1981 by Casterman
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Żadna część publikacji nie może być kopiowana w jakiejkolwiek formie bez pisemnego zezwolenia Editions Casterman i Egmont Polska
No nie wiem, w supermarketach (Arkadia, Blue City) w Wawie sa takie anglojezyczne ksiegarnie, i tam sa Tintiny po angielsku, ze juz nie wspomne o bibliotece British Council. Jak ktos bedzie chcial to moze kupic, juz nie uwierze, ze to taki wysilek pare dymkow przetlumaczyc...
No nie wiem, w supermarketach (Arkadia, Blue City) w Wawie sa takie anglojezyczne ksiegarnie, i tam sa Tintiny po angielsku, ze juz nie wspomne o bibliotece British Council. Jak ktos bedzie chcial to moze kupic, juz nie uwierze, ze to taki wysilek pare dymkow przetlumaczyc...
a to cirekawe:
zamówiłem sobie przez Empik te Tintiny, po podanym ISBN sprawdziłem format przez jakąś amerykańską księgarnię podawany i wychodzi mi w cm zbliżony do A4.
Pewny jesteś, że to jest B5?
no cóź
zobaczymy, ktore EMpik mi sprowadzi,
najwyżej zrezygnuję z zakupu.
Cytat: "graves"Czy jesteś pewny tych "rewelacji". Dwa albumy w roku 94 (Krab o złotych szczypcach(9) i Tajemnica jednorożca(11))- zostały wydane przez Egmont Polska (wątpię, aby wydali to bez licencji i na lewo)
To nie są moje rewelacje tak mi powiedziano w sklepie z komiksami w naszej stolycy.. Czy mówili prawde nie mam zielonego pojęcia ale dziwnym jest fakt że zaczeli wydawać serje w'94 mniej więcej od środkowych albumów-jak dla mnie to jakiś absurd!
Pozostaje czekać z nadzieją, że jakieś wydawnictwo sie zlituje i wyda w końcu całą serje...
Egmont poinformował o kolejnych szczegółach dotyczących polskiego wydania "Przygód Tintina". Wydanie pierwszych trzech tomów (9 albumów) planuje na koniec tego roku.
Konkretnie jest to listopad/grudzień. Polski wydawca na razie nie chce ujawniać ceny, jednak wiadomo, że w wydaniach Egmontu nie znajdziemy zeszytów wydanych przez Twój Komiks oraz przez sam Egmont w latach 90-tych. Oznacza to, że tomy będą wydawane od drugiego woluminu amerykańskiego z pominięciem trzeciego. Czyli oprócz "Tintina w kraju Sowietów" oraz "Tintina i Alph-arta" w Polsce prawdopodobnie nie doczeka się swojej premiery album "Spadająca gwiazda". Jednakże Egmont nie wyklucza, iż w przyszłości wyda także pierwszy i trzeci tom zawierający zeszyty wydane już w Polsce - póki co nie znajduje się to w jego planach.
Przeczytałem ostatnio wszystkie Tintiny jakie wyszły w Polsce, i zauważyłem jedną rzecz.... W tym komiksie nie ma młodych ładnych kobiet!! nie dlatego, że autor rysuje je brzydko. On ich po prostu nie rysuje wcale !!W oparciu o to wysnuto jakiś czas temu (około 2 miesięcy) wniosek co do orientacji Tintina....sporo szumu było....
Przeczytałem ostatnio wszystkie Tintiny jakie wyszły w Polsce, i zauważyłem jedną rzecz.... W tym komiksie nie ma młodych ładnych kobiet!! nie dlatego, że autor rysuje je brzydko. On ich po prostu nie rysuje wcale !!
Mogę się mylić, ale to wynika z prawa, jakie obowiązywało w okresie powstawania początkowych tomów. Chodziło o to, że w publikacjach dla dzieci chłopiec nie może być przedstawiany w towarzystwie młodych płci przeciwnej. Podobna sytuacja miała chyba miejsce w serii Alix.
Rany, co jest tak trudnego w zaakceptowaniu faktu, ze Tintin jest gejem? :lol:A jest?
A jest?
Of course Tintin's gay. Ask Snowy (http://entertainment.timesonline.co.uk/tol/arts_and_entertainment/books/article5461005.ece)
Mogłeś ostrzec, że są spoilery :/
Co do rasizmu Tintina:
http://archive.timesonline.co.uk/tol/viewArticle.arc?articleId=ARCHIVE-The_Times-1983-10-21-02-005&pageId=ARCHIVE-The_Times-1983-10-21-02
Tym razem krociotki tekst bez spoilerow.
Na tej samej zasadzie moi znajomi Japończycy z Muzeum Komiksu stwierdzili, że Tymek i Mistrz jest rasistowskie :)
Co do rasizmu Tintina:
Rany, co jest tak trudnego w zaakceptowaniu faktu, ze Tintin jest gejem? :lol:Wiedziałem, że geje to rasiści.
Nie wiem dlaczego Egmont przy tak małym formacie pozostawił czcionkę, która już w A4 nie była jakoś super czytelna. O ile rysunki w pomniejszeniu nic nie tracą bo nie są zbyt szczegółowe tak dymki momentami czytało mi się naprawdę ciężko mimo że wady wzroku nie mam nawet najmniejszej. Więc dalsze tomy raczej sobie odpuszczę.
A ja zauważyłem, że są nieco mniejsze od poprzednich (i nie mam na myśli pojedyńczych albumów)Ta, całe 2 mm :)
A na sam koniec chciałbym poinformować, że w WAK-u są już przykładowe strony z "Tintina", widać że w "Tintinie u Sowietów" została zastosowana inna czcionka.
Mam po angielsku. Na "lewych" stronach scenariusz z rozpisem na postacie i didaskaliami, na "prawych" stronach szkice (takie super super podstawowe) stron. Ale nie wiem czy to tak samo bo nie mam po polsku.
(...), czyli wychodzi na to, że Herge przerysował cały album?
ale moja była dziewczyna, pracująca w kinie mówiła wczoraj, że na razie sprzedaje się zaskakująco słabo. Zresztą, na "moim" seansie, w dzień wolny od pracy, o 19.15, było w sumie 11 osób, czyli bardzo mało (kino było ogólnie zapchane widzami)Wcale się nie dziwię. Też byłem w kinie w dzień wolny od pracy (wczoraj), i kino było wypchane ludźmi. Nie widziałem jeszcze takich tłumów, nawet do kas. Ja miałem bilet zamówiony i kupiony dzień wcześniej, bo nie miałbym szans się dostać na seans. Wszyscy Ci ludzie jednak (jak i ja) byli na "Listy do M", a nie na Tintinie...
które tomy Tintina uważacie za najlepsze, teraz po wydaniu całości ?Jak dla mnie "ostatni" tom najlepszy (w sensie ten chronologicznie zawierający najpóźniejsze historie) choć polecam ten który zawiera "Siedem Kryształowych Kul" , ten od "Kraba o Złotych Szczypcach" i ten od "Chodziliśmy po Księżycu" który moim zdaniem zawiera "najmocnieszy" moment w serii (w każdym razie się autentycznie się nim wzruszyłem)
Ah! Był ktoś na wersji z Dubbingiem i się wypowiedzieć może?No może momentami niektóre kwestie są lekko przeszarżowane, ale generalnie podobał mi się zarówno dubbing jak i film. :)
Oglądając Polski zwiastun dialogi wydały mi się trochę na siłę dowcipne
"On (Spielberg) już nie żuje swojego ogona, on przeżuwa przeżute przez siebie po wielokroć własne filmy. SIĘGA PO ZATĘCHŁE KOMIKSOWE GNIOTY, JAK TEN O TINTINIE, odbudowuje je swoimi starymi grepsami, podrasowuje najnowszą techniką i dzieło wypuszcza w świat. (...) smutne nudne kino. Kino z bohaterem wyjętym z naftaliny i niewzbudzającym za grosz sympatii."
Ktoś się orientuje co powoduje aż taką popularność tego komiksu i te kosmiczne ceny?
A to w ogóle takie fajne jest?Generalnie najlepiej siegnac po chronologicznie nowsze albumy Tintina, sa bardziej dojrzale i maja bardziej zlozona i ciekawsza fabule. Pierwsze tomy sa dosc proste i pisane pod bardzo mlodego czytelnika. Pierwszy tom (jak Tintin pojechal do ZSRR) polecam tylko fanom :)
Czytałem kiedyś jeden zbiorczy tom i nawet nie doczytałem do końca, bo mi się nie podobał...
Byłem zaskoczony, spodziewałem się czegoś na poziomie Asteriksa i Lucky Luke`a, tylko bardziej przygodowego, a mniej zabawnego.
Który tom jest najlepszy?
Znam księgarnię, gdzie leży ten żółty. Fajny ten żółty?
Dla osób, które chcą się przekonać czy to w ogóle komiks dla nich, w sklepie incalu jest promocja na pojedyncze zeszyty, które kosztują 6 zl. Cena niewielka i można rozwiać swoje wątpliwości w jedną, bądź drugą stronę.
Powody mogły być dwa. Albo miały mniejszy nakład, albo większe zainteresowanie wśród kupujących :cool:Na pewno nie to. 3 tomy są nie dostępne, ponieważ wyszły na początku. Najwięcej wart jest zielony, później stalowy, a na końcu żółty (60-80). A późniejsze tomy nadal są dostępne, ponieważ albo miały wyższy nakład, albo wyższa cena zniechęciła niektórych.
A późniejsze tomy nadal są dostępne, ponieważ albo miały wyższy nakład, albo wyższa cena zniechęciła niektórych.
Powody mogły być dwa. Albo miały mniejszy nakład, albo większe zainteresowanie wśród kupujących :cool:
Na pewno nie to. A późniejsze tomy nadal są dostępne, ponieważ albo miały wyższy nakład, albo wyższa cena zniechęciła niektórych.
Hmm, czy my przypadkiem nie pisaliśmy o tym samym?Po przemyśleniu - być może tak, lecz ja zauważyłem, że są to 3 pierwsze wydane tomy, czego ty nie wspomniałeś.
Po przemyśleniu - być może tak, lecz ja zauważyłem, że są to 3 pierwsze wydane tomy, czego ty nie wspomniałeś.
taką mi frajdę ten Tintin teraz sprawia, że chyba trzeba będzie skompletować.Tak, to jest stała ekipa z Tintina, do tego jeszcze profesor Lakmus. Obejrzyj sobie Przygody Tintina Spielberga!
jeszcze jedno - jak sięgam pamięcią, w tomach z mej młodości (Krab? i coś o statku) pojawia się jakiś kapitan (taki z brodą) i para detektywów - to na pewnym etapie będzie stała ekipa? czy pojawiają się tylko sporadycznie?
Podczas niedawnego panelu w Angoulême przedstawiciel wydawnictwa Casterman oraz prawnik odpowiedzialny za ochronę własności intelektualnej należącej do wdowy po Hergé’u, w poważnym tonie dyskutowali na temat możliwości wydania komiksów z nowymi przygodami Tintina. Do zmiany dotychczasowego forntu spadkobierców Hergé’a z pewnością zmotywował sukces, stworzonego przez nowych autorów, Asteriksa u Piktow (http://www.swiatkomiksu.pl/katalog/wyszukiwanie/komiks,1639.html) - najlepiej sprzedającego się tytułu na francuskim rynku w 2013 roku.
Z niecierpliwością czekamy na przejście od słów do czynów.
(chociaż podoba mi się, że w kolejnych albumach przewijają się drugo-, a właściwie trzeciplanowe postaci z poprzednich części)No fajnie, ale mógłby np. tych trzecioplanowych Cyganów lepiej poprowadzić. Oni akurat nie pojawią się później, bo są w ostatnim integralu...
Dlaczego uważasz Mikołaju, że nieciekawe postacie to sprawa zestarzenia? Czyli kiedyś, w czasach jak powstawały "Przygody Tintina" te postacie mogły być ciekawe?
Bohaterowie wcale nie są nudniMiluś i Tintin są tak nudni, że gdybyś poszedł z nimi na panienki, to nic byś nie wyrwał.
a humor wcale nie jest żenujący.Żarty, w których udział biorą Tajniak, Jawniak i Lakmus to najbardziej żenujące suchary w jakimkolwiek komiksie ever.
Zaś za najsłabszy "Skarb Szkarłatnego Rackhama".To ten podwodny? Mnie się nawet podobał. Tak samo dobry (albo raczej tak samo średni) jak inne, które czytałem.
Jak dla mnie Tintin wcale się nie zestarzał.
Bohaterowie wcale nie są nudni, a humor wcale nie jest żenujący.
Oni nakręcają te historie.Nie, nie, oni mają szczęście, że mimo, iż są nudziarzami, trafiają im się tak fascynujące przygody. :wink:
Odświeżę trochę wątek. Wczoraj zakupiłem "Berło Ottokara" w tym nowym wydaniu Egmontu w formacie A4. Moje pytanie jest następujące: czy Egmont wyda w ten sposób - pojedynczo - wszystkie tomy tej serii? A może już wydał, a ja oczywiście wszystko przegapiłem. :wink:Na spokojnie. Egmont dopiero zaczął reedycję komiksów z serii Tintin i obecnie są dostępne 3 tytuły:
No i jeszcze w lipcu Tajemnica Jednorożca.A następny tom w sierpniu!
lekkie poczucie zmarnowanych pieniędzy.A ja mam spore poczucie kupy zarobionych pieniędzy. 250 złotych za sprzedaż zielonego tomu piechotą nie chodzi. Za resztę też można ładne pieniądze uzyskać, które na pewno wystarczą na kupno nowej edycji.
Ja osobiście podziwiam Hergego za stworzenie Syldawii. Jakiś pomniejszy autor zrobiłby z niej stereotypowy mały kraik w Europie Wschodniej (w Marvelu mnożą te państewka i mnożą), a Herge zadał sobie trud stworzenia historii, kultury, sztuki i spójnego języka całkowicie fikcyjnego państewka! Broszura, którą czyta Tintin w samolocie to dla mnie świadectwo niezwykłej dbałości o detale, która cec**je wielkich twórców (podejście trochę podobne jak u Tolkiena).To właśnie ta broszurka mnie zaintrygowała, a potem trochę zirytowała. Odkrywszy, że to fikcja, pomyślałem sobie "po co"? Przeczytałem kilka zdań i stwierdziłem, że nigdy o nich nie słyszałem. Dawałem 99,99%, że to musi być państwo wymyślone, ale to 0,01% nie dawało mi spokoju i musiałem wygooglować (a nuż istnieli, może nie jako państwo, ale jakiś mały lud na Bałkanach). Niestety. Dla mnie byłoby lepiej, gdyby broszurka dawała wiedzę o kulturze, historii i sztuce prawdziwego państwa. Bardzo podobało mi się kilka stron o prawdziwym ludzie Walezyjczyków w komiksie W Poszukiwaniu Piotrusia Pana. Czytasz komiks, ale i dowiadujesz się o jakiejś grupie ludzi (strasznie mnie takie rzeczy jarają). Bardzo lubię takie komiksy i filmy, z których dowiem się czegoś o jakimś innym narodzie/plemieniu/ludzie itd. Między innymi z tego powodu uwielbiam np. Opowieść panny młodej, wspomniane W poszukiwaniu Piotrusia Pana i jestem wielkim fanem filmu Cienie zapomnianych przodków. Fajnie, że twórca Przygód Tintina wymyślił nowe państwo, ale ja zazwyczaj doceniam pracę jaką ktoś wykonał przy oddaniu realiów jakiegoś miejsca. Tolkien tworzył fantasy, to jednak trochę inna sprawa. Doceniam Herge, że to wszystko wymyślił, ale jednocześnie jestem zawiedziony. Widocznie nie potrafił znaleźć takiego państwa, żeby móc pokazać za pomocą historii swojego punktu widzenia na pewne sprawy. Albo zwyczajnie bawiło go wymyślanie nowego.
Chodzi mi tylko o to, że stworzenie od podstaw wiarygodnie wyglądającego państwa z jego historią wymaga naprawdę sporo umiejętności, bo do badania historycznego dochodzi jeszcze element twórczy.Czy ja wiem? Być może trudniejsze byłoby dostosowanie swojej opowieści do realiów prawdziwego państwa, a nie "realiów" państwa do opowieści...
Aha, i na koniec - być może będziesz chciał odłożyć obejrzenie filmu na trochę później, bo oprócz "Jednorożca" i "Rackhama" użyto w nim wielu wątków z "Kraba o złotych szczypcach".Na 100% odłożę, bo to podobno jeden z najlepszych albumów. Dziękuję za ostrzeżenie.
1. Czy ktoś wie czy Egmont na bieżąco dodrukowuje TinTina w pojedynczych tomach (od części 6 wzwyż)?1. Na razie wszystkie tomy są dostępne, więc trudno powiedzieć, ale w związku z tym, że drukują je gdzieś w Chinach (przynajmniej zbiorcze tam drukowali), to mogą być dłuższe okresy niedostępności pojedynczych tomów
2. Za chwilę ukażą się ostatnie części (21-23). Czy będą też wydane części 1-5?
Czy Tintina warto i trzeba czytac w kolejności? Czy moze jest jakis tom od ktorego warto zaczac serie ?uJeśli nie oglądałeś filmu to zacznij od t.9 "Krab o złotych szczypcach" , t. 10 ,,Tajemnicza gwiazda" t. 11 ,, Tajemnica jednorożca" -----moje ulubione przygody Tintina . Jeśli seria podejdzie to czytać od t. 4 "Cygara faraona" do t.23 . Następnie czytać t.2 , t.3 . Na koniec t. 1 i t. 24 .
Krab o złotych szczypcach przeczytany. Pierwszy kontakt z tym tytułem mam za sobą. I w sumie to nie wiem jeszcze czy nie ostatni... Z jednej strony wiem,że jest to klasyka , która ma już swoje lata i dlatego może właśnie chciałbym się z nią zaznajomić ... jednak ma już swoje lata:)Trza było od 7 kryształowych kul/Świątyni słońca zacząć, a nie od lekko podstarzałego kraba... Albo choćby od Tajemnicy jednorożca/Skarbcu Rackhama.
Czy Tintin nie należy do Klubu Świata Komiksu Egmontu? Bo nie widziałem żadnego numeru , który zawsze widnieje przy prawie każdej pozycji tego wydawnictwa ( chyba Asterix też nie ma tej numeracji)Wydanie w A5 (3 tomy w 1) posiadało numerację KŚK, nowe nie (wynika to pewnie z tego, że nie chcieli drugi raz numerować tego samego). Z drugiej strony - obecne wydanie jest tak jakby duchowym spadkobiercą dwóch tomów w A4 wydanych przez Egmont w 1994, czyli też przed startem KSK.
Trza było od 7 kryształowych kul/Świątyni słońca zacząć, a nie od lekko podstarzałego kraba... Albo choćby od Tajemnicy jednorożca/Skarbcu
Asteriks nie posiada numeracji, bo był wydawany przed KŚK.
a jak w takim razie wygląda numeracja Lucky Luka- bo chyba też pewne tomy były wydane przed KŚK ( chyba nawet jeden posiadam.)Jako że wydawanie LL było wznowiono przy okazji startu KŚK to wszystkie albumy od 1999 w A4 posiadają swoje numery, tak samo wydania A5 (3w1). Obecne wznowienia albumów wydanych w 1991 posiadają numery KŚK zgodne z obecną numeracją (czyli powyżej 1000), najprawdopodobniej wznowienia albumów wydanych już w KŚK (w A4) prawdopodobnie będą miały numery zgodne z pierwszym wydaniem w KŚK. Nie wiadomo jak będzie z albumami wydanymi w A5 (3w1), ponieważ dziwne byłoby gdyby te albumy były pozbawione numeracji (tak jak cała reedycja w A4 Tintina).
(...)czy zbiorcze wydania zawierają jakieś dodatki, czy warto polować, i czy może słychać coś było ostatnimi laty o przedruku/wznowieniu takiego wydania?
Z góry dzięki za odpowiedzi.