gildia.pl
Działy archiwalne (fora nieaktywnych gildii na portalu) => Forum Gier Karcianych => Wątek zaczęty przez: krawat w Kwiecień 11, 2004, 06:47:18 pm
-
jakim kolorem grasz i dlaczego??
jezeli mozesz powiedz jaki klor w czym sie "trudni"
jestem poczatkujacym graczem i chcialbym sie troche dowiedzies o MTG
-
Ja zaczynalem od czarnego,pozniej byl czerwony z lekka domieszka czarnego (zreszta widzicie zjaka domieszka w temacie wyzej-prawie same rare'y).Pozniej przyszedl czas na niebieskie- bardzo mi odpowiala zabawa counter spellami itp. Ale jakos doszedlem do wniosku ze to nie to i przezucielem sie na bialy i tak zostalo do konca :)
Na czym [polegaja kolory,wiec prosze:
bialy- moj ulubieniec raczej skupia sie na defensywie i leczeniu. Pamieatam ze z mojej bialej talii w ciagu kilku koleje jak sie dobrze pociagnie mozna by sobie potroic punkty zycia. Oprocz tego sporo jednostke z duza obrona i enchamentow wspomagajacych- ten kolor wedlug mnie prowadzi wojne pozycyjna.
Moim zdaniem jego przeciwienstwem jest czerwony- czyli wystawienie w jak najkrotszej liczbie tur jak najwiecej kreatur, ktore pojada wroga zanim postawi skuteczne blokady,ewentualnie mozna bazowac na czarach "walacych" bezposrednio w gracza,ale przed ta taktyka mozna sie bronic. Duzo skuteczniejsza wedlug mnie jest zasypanie wroga jednostkami - co widac po moich kartach.
Kolor czarny- od niego zaczynalem. Dla mnie gra polegala w nim glwonie na postawieniu kilku pozadadnych blokerow co i odgrysc sie potrafia,a nastepnie odpalenie pestylencji,lobotomii czy czegos w tym stylu i tak nekanie wroga. Oprocz tego musza lecie terrory zeby troche przezedzic wroga
NIebieski jest to kolor hmm..najbardziej magiczny. Ma on duzo czarow typu kontry (czar rzucany przez wroga idzie do ksoza), odpornosc na magie etc. Cec**jje sie raczej potezniejszymi i drozszymi kreaturami.
O zielonym nie bede za mocno pisal bo nie mialem sam nigdy zielonej talii. Oczywiscie to co ja przedstwailem jest to tylko ulamejk tego co mozan robic z danymi kolorami, oprocz tego mozna je mieszac etc. Nieskonczenie wile etaktyk mowiac krotka.
-
Ja zaczełem od czerwonego i przy nim pozostałem a dlatego że, ma on najwięcej czarów które zabierają lifa i oczywiście ma GOBLINY :)
-
a co powiecie o zielonym??
-
Sam green nie jest IMO zbyt dobry. Ale w polaczeniu z innymi kolorami many wymiata... (np. z czarnym :))
-
wedlug mnie podobnie jest z niebieskim :)
A co do zielonego to uwazam go za najslabszy kolor w mtgu,ale to tylko moja subiektywna opinia.
-
ja z kolei nic fascynujacego nie widzialem w bialym kolorze
-
Decka mam jeszcze :) czysto czerwnony z domieszką zielonego na saidzie. Swego czasu wymiatał (rok temu :P) ale nie gram już od ponad pół roku... Gobliny :) Jest kupe kasy wart ale jakoś nie mam ochoty go sprzedawać.
-
No cóż... tu was przestraszę, po wydaniu ok. 200zł (wiem że mało ale dopiero początek :) )zbieram biało zieloną talię a mój braciszek niebiesko artefaktową. Moja to deck swarm & slam, do tego kilka ciekawych kart z boosterków (pajączki, kilka instantów ciekawych), z czego bardzo lubię echoing courage. A mój brat to głównie latajki, oraz parę modularowców. Nie mam za dużo potworków, ale i tak nie blokując w pierwszej fazie gry, wystawiam kilka potworów i jednym kontratakiem pozbawiam brata połoowy punktów życia. Dobra taktyka na innych cieniasów. ;)
-
No cóż... tu was przestraszę, po wydaniu ok. 200zł (wiem że mało ale dopiero początek :) )zbieram biało zieloną talię a mój braciszek niebiesko artefaktową. Moja to deck swarm & slam, do tego kilka ciekawych kart z boosterków (pajączki, kilka instantów ciekawych), z czego bardzo lubię echoing courage. A mój brat to głównie latajki, oraz parę modularowców. Nie mam za dużo potworków, ale i tak nie blokując w pierwszej fazie gry, wystawiam kilka potworów i jednym kontratakiem pozbawiam brata połoowy punktów życia. Dobra taktyka na innych cieniasów. ;)
Moze i dobra taktyka na cieniasow (jak sam piszesz), ale sprobuj sie zmierzyc tym deckiem z jakimkolwiek zmyslnym deckiem turniejowym.
-
ja mam szybki deck zielono-czerwony z Fifth Downa i wymiata jak cholera :)
-
ja z kolei nic fascynujacego nie widzialem w bialym kolorze
eee? lol?
Zaskoczyłeś mnie.... przy extendowej Opozycji każdy inny deck możesz wyrzucić na śmietnik ;-]
-
ja też uważam żw biały deck nie jest rewelacyjny (ale i tak najgorszy jest niebieski) ale to tylko moja opinia :)
-
z niebieskiego robi się fajne fun-decki...
ach te Counter-Spelle :)
ale rzeczywiscie, niebieski ostatnio slabszy sie zrobil,ale mixy z czarnym wymiatają ;]
-
fakt jedyna (super) zaleta niebieskiego to Counter Spelle ale i tak jest według mnie najgorszy nawet w połączeniu z jakimkolwiek innym kolorem :)