gildia.pl
Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WFB => Wątek zaczęty przez: yanczi w Styczeń 02, 2003, 05:39:08 pm
-
Wlasnie koncze zbierac moje kocane DE i chcialbym zaczac skavenów czy ktos moze doradzic jak to zbierac :) co najpierw kupic itp... i czy moze znacie jakies stronki o skavenach dobre
PS.
a i barzdzo bym prosil o jakies porady jak np. jak wwalczyc skavenami z dwarfami VC i Bretonia itp
Niechce wyrzucic kasy w bloto wiec powiedzcie czy warto i jak ich zbierac
-
Kup sobie trochę kloców klan ratów ( min 7) do teg ratlingi Plague Cencer Bererów i jakichś skautów + bohaterowie
-
duzo clanratów i w cholerę jezzaili
-
thx a wiecie moze jak tym grac i jak dziala to ich dzialo ??
-
Zdrajca! :wink:
Ja zbieram już szósty tysiąc DE i wcale nie widzę konieczności kupowania figurek do innej armii.
-
Warp Lighting Cannon, 8D6 cali zasięgu i siła jaka wypadnie na kostce altyleryjskiej. Jak fisfire to albo : KABOOM, druga opcja to kładziesz duży wrornik na dziale i co podnim obrywa hity, trzeci to strzał w losoeym kierunku (scatter) z siłą 10 i 48 cali zasięgu. Działo widzi cele w lesie przez DREWNIANE budowle, nie widzi przez górki i kamień, skały. Skautów w lesie nie wystawisz bo działo ich widzi. Jak deklarujesz szarże na działo, JEDYNA dopowiedź to FLEEEE. Ataki są traktowane jako magiczne. Tyle po krótce, generalnie warto zabrać jedno, dwa to marnotrastwo punktów. Jezzale cóż, u nas się nie sprawdzają, zbyt szybko spadają od ostrzału.
Skaveni mają prawie zawsze przewagę liczebną i to należy wykożystać, regiment slave'ów w szeregu zasłania przed ostrzałem lub wystawiasz na wabia, jak ktoś szaszarżuje to flee, inne szczury nie panikują od niewolników, przeciwnik nawet jak wdepta to ty w następnej rundzie z przodu i na boki, można też użyć na wabia swormów, jak masz mnichów to swormy mają zatrute ataki, dwie podstawki to 10 ataków i 10 ran, parę 6 zawsze się trafi, raczej ciężko wybić to do nogi w pierwszym ataku, a jak zostanie jedna podstawka to ty w następnej rundzie szarża na bok i wygrywasz.
Podstawa u szczurów to ataki z flanki, i tak się ustaw aby nikt nie wszedł tobie na flankę bo masz prze....
-
Skaveni...
przede wszystkim bloki clanratów, co najmiej 2-3 po 25- 30 w jednym. Niektórzy wstawiają ich głych, inni dają speary, co kto woli. Do każdego dawaj weapon teamy. A oprócz tego to szybkie i tanie Giant Raty i Night Runnerów, tanich slavów, stromverminów do ochrony generała, Rat Ogre'ów, Plague Monków i Censerów by zadać jakieś obrażenia, gutter runnerów do paraliżowania armii wroga, i machiny klanu skryre by go wystrzelać. Tak naprawdę to każdy oddział w armii ma swe zastosowanie, nie ma bezużytecznych. Stwórz swą własną futrzaną hordę!
-
Jak masz szczęście w kościach i grasz na więcej niż 2000 pkt., to weź "dzwonek" - może narobić niezłego zamieszania. A tak naprawdę najbardziej upierdliwe w tej armii są Ratling Guny - mogą skosić kawalerię jak zboże (np. 10 strzałów z siłą 4 i -2 do save'a - bolesne). Jezzaile są troszkę zbyt drogie jak na swój efekt. Plague Monks mają niską siłę, to trochę boli, a dzięki frenzy mogą mieć bardzo szybko odsłoniętą flankę (co to znaczy dla Skavenów chyba wszyscy wiemy). Zwykłe Clanraty z Warlordem / Plague Priestem mogą sporo zdziałać. No i armata - jak dla mnie lepsza od Censer Bearerów, którzy zbyt przypominają oddział kamikadze. Rat Ogry są za drogie i łatwo je wystrzelać.
Wnioski - dwóch inżynierów, Plague Priest i jakiś generał (do wyboru), co najmniej 3 klocki Clanratów z Ratlingami, 2 działa, 3 oddziały "górników" (jeden na pewno wyjdzie w drugiej turze). Reszta do koloru.
-
Censerzy nie są kamikaze.
KAmikaze to fanole
censerzy są bardziej skoordynowani
-
Censerzy nie są kamikaze.
KAmikaze to fanole
censerzy są bardziej skoordynowani
Pewnie - są zajebiście skoordynowani - mają frenzy i atakują wszystko w zasięgu szarży. Jak masz dobre rzuty, to dobrze, ale jak są średnie albo słabe, to się odbiją.
-
Ale mimo wszystko są bardziej skoordynowani(ale trydne słowo...) od goblińskich fanatyków.
-
Censerzy nie są kamikaze.
KAmikaze to fanole
censerzy są bardziej skoordynowani
Pewnie - są zajebiście skoordynowani - mają frenzy i atakują wszystko w zasięgu szarży. Jak masz dobre rzuty, to dobrze, ale jak są średnie albo słabe, to się odbiją.
mogą sie swobodnie poruszac, a nie wraz z regimentem
-
w najnowszej edycji armia skavenow bardzo dobrze spisuje sie jako armia defensywna , twoja najlepsza jednostka to niepodwazalnie Jezzaile
duza sila 6 , amor piercing no i jeszcze sa skirmisherami a to bardzo duzy plus (widza 360) no i 36 cali zasiegu, zabijasz nimi najlepsze jednostki wroga ( np. kawalerie) , ja sam w armii na 1500 wystawiam ich oddzial 10 a na 2000 dwa takie oddzialy , armie turniejowe posiadaja nawet 3x10...
no coz jesli kogos stac, druga wazna jednostka sa guter runerzy ( z tunneling team) ,polecam uzywanie dwoch oddzialow po 5-sluza oni do wykanczania armat , opuznianiu armii przeciwnika (zabieranie marszu)
i zabijaniu magow ( tych w oddzialach tez) a w turnieju zazwyczaj zajmuja mi cwiartke dodatkowo, do tego dokladasz dwa klocki clanrat
warriorow z weapon teamami(ratling gun bez komentarza ) i jakies mieso armatnie czyli slavow najlepiej z do kazdego doloczony warlock engineer (ze d scrollami no i jego czar 2d6 s5 nieraz uratowal mi dupe) aby slavie mieli 8 ld , rat swarmy sa dobre do oslaniania jezzaili , sam uzywam zawsze tez assasina np z warpstone stars - chociarz niektorzy twierdza ze lepiej wystawic dodatkowego engineera, w 2000 milo jest wystawic dzwon z grey seerem , monkowie sa fajni ale czesto nie starcza dla nich miejsca jesli grasz defensywnie w ofensywie jest to jednak podstawa
,jesli tak zrobisz to warto takze wtstawic censer bearerow sa niezli , rat ogry to wielka padaka do niczego sie nienadaja - maja maly leadership ( nie licz na ld generala , ma niewiele wiecej )wysoki koszt wystwienia a sila 5 i t4 to zadna rewelacja lepiej wystawic cos lepszego , giant raty to tez zadna rewelka ale mozna nimi cos zagrac tylko po co ci nastepna piechota z mala sila (wrzucaj jesli nie wystawiles slaveow),bardzo fajni sa w duzej liczbie poison wind globadiersi ale nie polecam wystawiania wiecej niz jeden oddzial 10. Jesli zas chodzi o taktyki to nie chce mi sie juz pisac :) powiedz konkretnie o kogo ci chodzi .
-
DO piero problem zaczyna sie z jazzailami jak grasz z BReToNNIą bo modlitwa plącze wszystkim szyki a ja sam niejestem zbytnio przekonany o wartości tego ustrojstwa gdyż bs 3
-
DO piero problem zaczyna sie z jazzailami jak grasz z BReToNNIą bo modlitwa plącze wszystkim szyki a ja sam niejestem zbytnio przekonany o wartości tego ustrojstwa gdyż bs 3
No właśnie, BS 3 oznacza, że z tych super 10 strzałów trafiają średnio 4. A 4 strzały to nie jest coś co rozstrzyga bitwę. Szczególnie jak się na nie wyda 200 punktów.
-
jezzale są dobre ale jak przesadzisz i masz 30, trafiasz na elfy, to mało ich przeżyje, u nas bierze się na 2000 max 8, wystrzelać jest je łatwo panika za zaniszczony jezzal może zepsuć ci oddziały.
-
jasne ze nie zniszcza wszystkiego ale reszte dokancasz magia , weapona teamami lub globadiersami albo armata :) no i na koncu w to wszystko mocno nadszarpniete wjezdza twoja piechota , juz po pierwszej turze ruchu przeciwnika kiedy ruszy na ciebie powinien wejsc w krotki zasieg jezzaili co zwieksza skutecznosc zreszta trafienie z jezzaila prawie zawsze konczy sie smiercia , no chyba ze strzelamy np w giganta, 10 jezzaili radzi sobie z odzialem 10 kawalerzstow, co do ld to macie racje to ich najslabszy punkt ale jesli dobrze sie ustawisz i grasz uwaznie to wszystko powinno byc w porzadku zreszta ld to w ogole slaba strona skavenow:(
-
zreszta nie oddaja oni salwy raz ale co ture co oznacza ze te 4 strzaly sa w stanie wykonczyc kawalerie wroga w 2 , 3 tury a tyle zajmuje mu dojscie do ciebie , zreszta jezzilami nie strzelasz w jednostki masowe np. oddzial goblinow ale w elite lub to co jest mocno opancerzone a tego nie ma nigdy az tyle na stole , do wykancznia wiekszych oddzialow sluza inne rzeczy , oddzialy masowe sa zazwyczaj duzo slabsze polegaja na ilosci a z takimi to spokojnie moga walczyc clanraty , to wlasnie to co zabijaja jezzaile sluzy przeciwnikowi do wygrywania bitew pozbycie sie tego to pierwszy krok na prostej drodze do zwyciestwa
-
Prostej jak prostej ale nie uważam że szczurkami się prosto gra choćby nawet z czymmś co ma dużo tych oddziałów pancernych
-
Moja DE armia mając jeden oddział pancerny jakoś przeżyła, stary jak ja strzelę 30 razy, to ile jezzali przeżyje ? U nas gramy średnio 4 x na tydzień, i wiem że mając 30 jezzali nie poradziłbyś sobie, DE defens i 7-8 bełtników, zgadnij co będzie celem nr jeden (zakładam że gramy na 2000p i na standardowe armie, nie alternatywne), nawet 2 x 8 Dark ridersów z kuszmi niszczyło jezzale, mając 18 ruchu, masz jedną rundę lub dwie, z WE to nie mówię bo jak weżnie magów i herosa z bow of loren, to wykończy cię łukami i magią. Ćwiczyliśmy duże ilości jezzali i nie przeszło, wg mnie max to 10, jako wsparcie, do tego działo i ratlingi, ORAZ DUŻE KLOCKI PIECHOTY I DUŻO TYCH KLOCKÓW, skaveny prawie zawsze powinny mieć przewagę liczebną, i pilnować boków, jak stracisz ranki to po tobie.
-
jakos nie chce mi sie wierzyc zeby dark ridersi niszczyli jezzaile
, odrazu mowie dlaczego: bo masz -1 do trafienia za ruch , -1 do trafienia za skirmishera, calkiem prawdopodobnie tez -1 do trafienia za zasieg choc przy dark ridersach to raczej nie i jak strzelasz dwa razy to jezscze -1 , to jest troche duzo , poza tym musisz jeszcze zwondowac i przebic pancerz a jezzaile maja podstawke kawalerii i paweze, generalnie ja sam na 2000 nie wystawiam 30 ale 20 bo 30 to troche przegiecie - stwierdzilem jednak ze na turniejach wiele osob wystawia 30
-
Na armie kawleryjskie, elitarne jezzaile i censer bererzy się opłacają, na hordę już niespecjalnie, na takie armie lepiej wystawić dużo giant ratów, plague monków, slavów no i oczywiście Weapon Teamy. Najgorzej jest z takimi ogólnymi, ale tu po prostu należy złapać odpowiednie proporcje. Jeśli chcesz mieć jakiegoś slinego bohatera do ww, to koniecznie daj plague priesta, jest jednym z lepszych characterów w calym warhammerze. Koniecznie dawaj generałowi warpstone amulet. Ryzyko duże ale się opłaca.
-
Wielkie dzieki
-
Ale jak już trafią to zaboli.. Rzeczywiście są świetni na jazdę, potrafią wytłuc heavies beż żadnych ale. Niestety, Szczurami trzeba graćnaprawdę dobrze żeby wygrywać.. Szarża cięzkiej kawalerii na bok jednego regimentu może skończyć się dwie tury póżniej na drugiej stronie stołu =). Zabawki strzelające są niezłe, ale za drogie. Chociaż.. Widziałem kiedyś, jak z dzielnej armii Chaosu dotarł do walki tylko jeden regiment Chaos Warriorów i jeden biedny Spawn =)
-
Spokojnie wystarczy lekka kawaleria. 5 DR nie raz już złamało 30 os. klocki szczurów. A pistolierzy czy maruderzy poradzą sobie jeszcze lepiej.[/list]
-
tak , tak, szkoda tylko ze ratling gun dolaczony do takiego klocka morduje tych twoich dark raiderow bez najmniejszego problemu :evil:
-
a co zrobia ratlingi jak wlezie im na plecy 17 skirmishujacych gorow ze screenem z 5 ungorow? :twisted:
-
Ratlingi schodzą w pierwszej turze od ostrzału z RBT. Nie mów, że nie można, nie pytaj się jak. Zagramy kiedyś (jak Bóg da), to zobaczysz.
-
Ja tam grająć Bretkami nie boję się aniweapon teamów ani innych cudów oprócz plague cencer bearerów grając ze szczurami wkalkulowane jest że część mojej armi zejdzie od strzelania ale w dużej mierze chroni mnie blessing i inne pierdoły ale z doświadzenia wiem że jak w nich wpadam to koniec
-
No. Jak wpadasz. Jak dojedziesz. Jednym lordem :lol:
-
fakt dopoki nie zagramy nasze rozwazania sa czysto teoretyczne-to tylko gdybanie i zaden z nas nie przekona drugiego - przynajmniej ty mnie nie przekonales :wink:
-
No w sumie to macie rację ale nie sądzę żeby armia Skaveńska była w stanie rozstrzelać aż 50 rycerzy przez 2 tury serio nie zapominajcie o blesingu (szczury nie mają przerzutów) a moim zdaniem ich maszynki są trochę nieobliczalne dlatego też nie uważam żebyście mnie też przekonali ale spoko ta kwestia pozostaje do rozszczygnięcia jak wiele innych na polu bitwy
-
Gdzie widziales 30 jezzaili na turnieju ja nie widzialem wiecej niz 8:))
Najwieksza moc to ratlingi + magia reszta to dodatek przynajmniej aktualnie. Jezzaile sa za drogie i za malo uniwersalne gdzy na chaos ok ale np. gobliny juz nie.
-
U nas gramy średnio 4 x na tydzień, i wiem że mając 30 jezzali nie poradziłbyś sobie, DE defens i 7-8 bełtników, zgadnij co będzie celem nr jeden (zakładam że gramy na 2000p i na standardowe armie, nie alternatywne), nawet 2 x 8 Dark ridersów z kuszmi niszczyło jezzale, mając 18 ruchu, masz jedną rundę lub dwie, z WE to nie mówię bo jak weżnie magów i herosa z bow of loren, to wykończy cię łukami i magią. .
W jaki sposob uzyskujesz elfami 8 bolcow na 2000 pkt jesli nie grasz na armie alternatywne?
-
Nie jestewm pewien ale chyba armia garnizonowa już nie jest armią alternatywną więc chyba bolty są w specach (ale nie jestem pewien). :?
-
to jest armia alternatywna
-
Mylisz się, Nosferatu. W Chronicles jest jako oficjalna, nie wymagająca zgody obu graczy.
-
jest w chronicles jako armia alternatywna
to tak jakbys wystawial krasnoludzka gildie
nie mozesz jej uzywac na turniejach limited
chya ze inaczej rozumiemy pojecie armi alternatywnej, ja zrozumialem ze autorowi chodzi o armie z konca podrecznika
-
Ja sam gralem nie raz z keliorem i sam z wlasnego doswiadczenia wiem ze beltniki nie zyja duzej niz do 2 tury:)a wszystko dzieki wspanialym guter runnerom:)ci kolesie sa njlepsi na magow i na bolty
-
Jest to armia OFICJALNA, i można ją wystawiać w limited, jest wyraźnie napisane, napisałem do GW i dostałem wyraźną odpowiedź.
A to że organizatorzy turniejów jej nie dopuszczają to inne kwestia, szczeże mówiąc ta armia się świetnie spisuje poniżej 2000p kiedy nie ma lordów, na 2000p, nie jest najlepsza. 6 bełtników klocek ColdOne w corach, robi stoje, wadą jest TYLKO JEDNA Czarodziejka, generalnie taki total defens, świetnie się spisywała jak graliśmy parami po 4000 na parę.
-
Niestety, trzeba ją dopuścić. To tak, jakby zabronić np. WE korzystania z ich Army List'a. Zresztą, wszędzie pisze, że obowiązują zasady z Chronicles. Ale ja i tak ich nie wystawię, nieobecność DR w core'ach jest dla mnie zbyt bolesna.