gildia.pl

Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Wątek zaczęty przez: mbell w Listopad 10, 2006, 11:15:43 am

Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: mbell w Listopad 10, 2006, 11:15:43 am
Witam
Od ponad roku na łamach forum www.animesub.info prowadzę akcję wymiany anime.
Postanowiłem umieścić informację o tej akcje także na tym forum.
Akcja prowadzona jest non profit - od Fanów dla Fanów.  

Oficjalnie dziękujemy, ale tego typu akcje tu są aukrat niedozwolone. Wilk


Pozdrawiam
mbell
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: gość1 w Listopad 10, 2006, 11:23:03 am
A co w przypadku, gdy anime jest w Polsce licencjonowane? => Oj, Dread będzie miał problem, o zrobić z tym tematem ^_=
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 10, 2006, 11:33:31 am
Ja tam problemu nie widzę :) Temat powisi do jutra a jutro out.

EDIT: a jednak nie poleci, ponieważ widzę zapotrzebowanie na dyskusję o stronie prawnej zagadnienia. A i o moralnej również można podyskutować :)
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: @ w Listopad 10, 2006, 01:24:55 pm
No więc mi to się widzi tak:
To jest jawna kradzież [przecież autor anime nie dał ci praw do oglądania jego własności, a ty ją sobie przywłaszczasz, no i na dodatek podajesz dalej!]
Prawo krzywo o tym pisze, tnz ja prawnikiem nie jestem, a lektura ustawy o prawach autorskich była hmm, bolesna :roll:
Według nie to jest krzywo, i pewnie nie legalnie... :?
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: tamago w Listopad 10, 2006, 01:35:42 pm
zgadzam sie z @ to co jest tu opisywane = nazwylejszej kradzieży i jest ot podobne do piractwa... :evil:
takie coś nie powinno istnieć...... :evil:
kradzież anime TFU!!!
co innego kradzież krwi z obcej dziewczyny (ach ten Hellsing 8)  )
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Listopad 10, 2006, 01:41:18 pm
Moim skromnym zdaniem, każdy na świecie chce zarobić, nawet Microsoft. wiec kradnąc anime lub programy, nie damy możliwości rozwoju dla firmy, ponieważ firma nie ma pieniędzy, bo wszyscy ściągali nielegalnie. Dlatego Microsoft probuje ulepszyć zabezpieczenia przeciw piractwie. Tak samo w anime, jeżeli firma nie zarobi, to nie będzie kolejnego anime  :( Taka cala prawda.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: gość1 w Listopad 10, 2006, 01:57:52 pm
Jeśli chodzi o część anime nielicencjonowaną w Polsce, to nie ma problemu z wysyłaniem (polskie prawo jej nie chroni). Czyli wszystko anime/mangi, które nie mają oficjalnego wydawcy w Polsce, można bezkarnie pobierać z netu i się nimi wymieniać. Co innego w przypadku, kiedy ktoś posiada licencję na dystrybucję: wtedy sprawa może się w sądzie skończyć. Jeśli się mylę w pierwszej części, to niech mnie ktoś poprawi xD
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 10, 2006, 02:16:16 pm
Cytat: "Deathscythe aka coen"
Jeśli chodzi o część anime nielicencjonowaną w Polsce, to nie ma problemu z wysyłaniem (polskie prawo jej nie chroni). Czyli wszystko anime/mangi, które nie mają oficjalnego wydawcy w Polsce, można bezkarnie pobierać z netu i się nimi wymieniać. Co innego w przypadku, kiedy ktoś posiada licencję na dystrybucję: wtedy sprawa może się w sądzie skończyć. Jeśli się mylę w pierwszej części, to niech mnie ktoś poprawi xD


Reprezentuję podobny pogląd, ale tu przydałoby się poparcie kogoś znającego się na prawie trochę lepiej od nas ;)

Z drugiej strony trudno kontrolować czym ludzie naprawdę się wymieniają.

Moim zdaniem zakaz ma bardziej naturę moralną niż prawną.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Bere w Listopad 10, 2006, 02:32:33 pm
W aspekcie moralnym to IMHO jak najbardziej w porządku jeśli anime nie jest licencjonowane w danym kraju- wydawca-frajer nie zainteresował się takim i takim regionem, niech na tym traci...  :roll:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 10, 2006, 02:34:30 pm
Cytat: "Beregond"
W aspekcie moralnym to IMHO jak najbardziej w porządku jeśli anime nie jest licencjonowane w danym kraju- wydawca-frajer nie zainteresował się takim i takim regionem, niech na tym traci...  :roll:


To tylko zapewnia zgodność z literą prawa. Fakt korzystania sobie czyjejś pracy bez zapłaty i zmniejszania czyiś zysków pozostaje faktem. Dla mnie nie jest to fair.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Bere w Listopad 10, 2006, 02:42:59 pm
Niby tak, ale bardziej nie fair jest odmawianie dostępu czegoś co ma spory popyt... Powinni to załatwiać jak gazety, jeśli nie mogą wysyłać egzemplarze w pewne miejsca, a popyt jakiś jest, tworzą wydania elektroniczne. Plusem jest to że koszt takiej dystrybucji jest dużo niższy.  :idea:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 10, 2006, 02:49:07 pm
Kpisz? Na samochody też jest duży popyt :roll:

Zawsze mi się wydawało, że anime powstaje dlatego, że się na nim zarabia. Poza tym zapominasz chyba o kosztach wytworzenia, dystrybucji, reklamy itp. Co oni niby dla Twojej przyjemności mają dokładać do tego? Nie mają obowiązku za darmo rozdawać - robią to, bo można na tym zarobić. Co stoi na przeszkodzie byś zamówił sobie tytuł z Amazon'u? Taka prawda, że nie ma co zasłaniać się brakiem dostępności.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: @ w Listopad 10, 2006, 03:11:11 pm
Ale ludzi taka kradzież na odległość nie rusza, nawet mojego księdza, który ma Ciwilizację crackowaną... :lol:

Producenci anime nie potrafią walczyć z piractwem, bo jeżeli mam płacić 50 zł za 3 odcinki anime [cena z empiku] to normalnie chyba znajdę tańsze chobby
 :roll:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Bere w Listopad 10, 2006, 03:21:58 pm
Cytat: "Wilk Stepowy"
Kpisz? Na samochody też jest duży popyt :roll:

Zawsze mi się wydawało, że anime powstaje dlatego, że się na nim zarabia. Poza tym zapominasz chyba o kosztach wytworzenia, dystrybucji, reklamy itp. Co oni niby dla Twojej przyjemności mają dokładać do tego? Nie mają obowiązku za darmo rozdawać - robią to, bo można na tym zarobić. Co stoi na przeszkodzie byś zamówił sobie tytuł z Amazon'u? Taka prawda, że nie ma co zasłaniać się brakiem dostępności.


Nie mówię o oddawaniu czegoś za darmo, a o odpłatnym ściąganiu. :roll: Taaa, przesyłki z zagranicy, nawet nie wiesz ile mi takich nie doszło... :roll:  Nie będzie się żaden idiota na poczcie lub urzędzie celnym moim kosztem bogacił  :evil:

Cytat: "@"
chyba znajdę tańsze chobby


Czemu nie... Idź w ślady Jana Miodka czy cuś... ;)
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: *** w Listopad 10, 2006, 03:22:40 pm
Gothic 3 - 120 zł
Space Marines Commander - 50 zł
Nosferatu: Wampir - 37 zł
Warhammer Fantasy Roleplay - 110 zł *


To może poszukaj, bo cena skandaliczna to według mnie nie jest, a przynajmniej nie odstaje od poziomu, jaki dotyczy innych hobby. O żadnych ASG nie będę wspominał, bo się Hang Man uaktywni.

* Ban dla Ryby za spamowanie- bezcenne ; )
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: @ w Listopad 10, 2006, 03:26:00 pm
Uważam, że autorzy zarabiali by więcej, gdyby zgarniali większy % od każde płytki, obecnie od jednego opakowania [3 odcinki] autor zarabia około 5-7zł z 50, które ty wydajesz. Reszta to kasa dla wydawcy.
Czy nie lepiej sprzedawać było by 3 odcinki za 10 zł? Czy nawet więcej odcinków? Bo aktualnie to jak patrze na to, ile osób kupuje płytki oryginalne z anime, to aż wątpię w to, czy polski rynek przynosi takiemu autorowi 1000 zł :|
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Bere w Listopad 10, 2006, 03:28:27 pm
Cytat: "Norsefir"

* Ban dla Ryby za spamowanie- bezcenne


Hyhy, uwielbiam parafrazować tę reklamę  :lol:

Tak krążąc wokół tematu- nawet w największych wypożyczalniach jest w cholerę mało anime! I po co mam kupować jakąś serię za xxx zł skoro nie wiem co to w ogóle jest, czy mi się podoba i mogę liczyć tylko na recenzje?
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: *** w Listopad 10, 2006, 03:36:21 pm
Cytat: "@"
Uważam, że autorzy zarabiali by więcej, gdyby zgarniali większy % od każde płytki, obecnie od jednego opakowania [3 odcinki] autor zarabia około 5-7zł z 50, które ty wydajesz. Reszta to kasa dla wydawcy.

A wydawca to kto? Jedna osoba, która kosi całą forsę? Poza tym, bez wydawcy, to ten autor by sobie mógł...

BTW: Takie dane, to skąd masz?

Cytuj
I po co mam kupować jakąś serię za xxx zł skoro nie wiem co to w ogóle jest, czy mi się podoba i mogę liczyć tylko na recenzje?

 :lol: Wierz mi, z grami jest podobnie, skąd mam wiedzieć, że KotOR II, którego kupiłem za ok. 120 zł mi się spodoba? Dema nie było, oprzeć mogę się jedynie na recenzji.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: @ w Listopad 10, 2006, 03:45:45 pm
Hmm, jedna seria:
Magister Negi Magi, 26 odcinków
Na jednej płytce 4 odcinki, lub 3, jest 6 płyt , każda w empiku kosi 41.49 co daje nam 248.94zł. Tyle kosi nas jedna seria, na którą poświęcimy około 12h

I tak wygląda większość cen , a kupując grę, spędzisz przy niej nawet 10 x więcej czasu, pograsz z qmplami, itd.
To jest chyba trochę za drogo :roll:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Listopad 10, 2006, 03:53:00 pm
A ja chciałbym żeby anime było za free w jakiejś tam telewizji interaktywnej:D włączasz i oglądasz kiedy chcesz:D
Ja nienawidze piractwa. Zapraszam do domu same oryginalne gry płyty z muzyką i filmy;]
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: *** w Listopad 10, 2006, 03:54:19 pm
Cytat: "@"
Hmm, jedna seria:
Magister Negi Magi, 26 odcinków
Na jednej płytce 4 odcinki, lub 3, jest 6 płyt , każda w empiku kosi 41.49 co daje nam 248.94zł. Tyle kosi nas jedna seria, na którą poświęcimy około 12h

Kompania Braci (cała seria) ok. 200 zł. Podobny koszt. Odcinków? 10 (?), czas trwania 10h.
Cytat: "@"
I tak wygląda większość cen , a kupując grę, spędzisz przy niej nawet 10 x więcej czasu, pograsz z qmplami, itd.
To jest chyba trochę za drogo :roll:

To jest chyba trochę inne hobby.
War Mumak of Harad - 300 zł. Ile mu czasu poświęci gracz? Pomaluje, na turniej, reszta czasu na półce.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: @ w Listopad 10, 2006, 03:56:36 pm
Cytuj
Kompania Braci (cała seria) ok. 200 zł. Podobny koszt. Odcinków? 10 (?), czas trwania 10h.

Leciała kilka razy w TVN, nie liczy się ;)  :lol:

Cytuj
War Mumak of Harad - 300 zł. Ile mu czasu poświęci gracz? Pomaluje, na turniej, reszta czasu na półce.

Też głupie uważam, co oni myślą, że ja na kasie sypiam??
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Bere w Listopad 10, 2006, 04:09:03 pm
Ludzie, nie mieszajcie do tego modeli, to trochę inna liga...  :roll:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Listopad 10, 2006, 04:16:04 pm
długo bedziecie sie tak licytować?
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Listopad 10, 2006, 04:17:35 pm
Znając ich dość długo ;)
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Bere w Listopad 10, 2006, 04:20:01 pm
Whatever, ja już skończyłem bo to nie ma sensu...

Aaaaaa, oddajcie Tifęęęęęęęęęę!!!  :o
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: *** w Listopad 10, 2006, 04:31:33 pm
Cytat: "Beregond"
Ludzie, nie mieszajcie do tego modeli, to trochę inna liga...  :roll:

Hobby, jak hobby. Jedni wydają pieniądze na figurki, inni na gry, inni filmy.
Cytat: "Qraq"
długo bedziecie sie tak licytować?

Koniec zabawy :(
 ;)
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 10, 2006, 05:50:24 pm
Cytuj
Jeśli chodzi o część anime nielicencjonowaną w Polsce, to nie ma problemu z wysyłaniem (polskie prawo jej nie chroni). Czyli wszystko anime/mangi, które nie mają oficjalnego wydawcy w Polsce, można bezkarnie pobierać z netu i się nimi wymieniać.
rotfl

genialne


to tak jak zabic murzyna w polsce
polskie prawo go nie chroni




ej,wyslijcie mi jakies anime,ale takie fajne
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Listopad 10, 2006, 05:58:25 pm
Hehe, ale się dyskusja rozwinęła. Człowieka nie ma, a tu już ...

Wiecie dlaczego wszystko drogie? Ponieważ ceny sa przeliczane z USA, a w Polsce się mniej zarabia niż w USA, wiec tutaj więcej kosztuje. Podobna sytuacja jest w Niemczech - można sobie na więcej pozwolić.

Nazwanie Norsefira Morsem - bezcenne ^^ ;)
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Listopad 10, 2006, 07:07:48 pm
Ceny są duże bo licencje na serie i filmy dużo kosztują..., do tego jeszcze trzeba płacić za wydanie, reklamę... A fani w polsce nie chętnie rozstają się z pieniędzmi bo i po co skoro w ciagu 2-4 dni z neta da się załatwić...
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: @ w Listopad 10, 2006, 07:11:12 pm
Cytat: "Clayman_"
Cytuj
Jeśli chodzi o część anime nielicencjonowaną w Polsce, to nie ma problemu z wysyłaniem (polskie prawo jej nie chroni). Czyli wszystko anime/mangi, które nie mają oficjalnego wydawcy w Polsce, można bezkarnie pobierać z netu i się nimi wymieniać.
rotfl

genialne


to tak jak zabic murzyna w polsce
polskie prawo go nie chroni


No ja też nie jestem przekonany do takiego rozumowania :|
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Listopad 11, 2006, 07:21:45 pm
Cytuj
Jeśli chodzi o część anime nielicencjonowaną w Polsce, to nie ma problemu z wysyłaniem (polskie prawo jej nie chroni). Czyli wszystko anime/mangi, które nie mają oficjalnego wydawcy w Polsce, można bezkarnie pobierać z netu i się nimi wymieniać.


Sama licencja nie zwalnia z praw autorskich, bo te są niezbywalne, niezależnie od tego, czy licencja jest czy jej nie ma. Nawet jeśli coś ma licencje freeware (np. komiksy internetowe), to możesz to rozpowszechniać tylko dlatego, że taka była wola autora.
Argument niedostępności, że coś nie było wydane w Polsce. Żaden dealer samochodowy nie sprzedaje w Polsce najnowszego Lamborgini. Idąc analogicznym tokiem rozumowania mogę ukraść auto sąsiadowi, który kupił je sobie w innym kraju i sprowadził, bo nie mam innej możliwości zdobycia tego auta. Dla mnie bzdura.
Jak anime nie jest wydane w Polsce, to zawsze jest EBay, czy sklepy internetowe.

Że drogo? Nikt nie mówił, że drogo nie będzie.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 11, 2006, 07:46:11 pm
W ten sposób możemy sobie gdybać i się domyślać. Jeśli ktoś dokopie się do aktów prawnych regulujących poruszane tu zagadnienie to proszę o PW - otworzę wtedy temat :)
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 11, 2006, 10:53:23 pm
Cytuj
W ten sposób możemy sobie gdybać i się domyślać. Jeśli ktoś dokopie się do aktów prawnych regulujących poruszane tu zagadnienie to proszę o PW - otworzę wtedy temat

tak sobie przekopiowalem ten post zeby moc sie posmiac

szczegolnie ten fragment o gdybaniu

pogdybajmy sobie czy jak sie okrada japonczyka to jest legalne czy nie
moze sa na to specjalne akty prawne

hahaha
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 12, 2006, 09:39:59 am
Cytat: "Clayman_"
Cytuj
W ten sposób możemy sobie gdybać i się domyślać. Jeśli ktoś dokopie się do aktów prawnych regulujących poruszane tu zagadnienie to proszę o PW - otworzę wtedy temat

tak sobie przekopiowalem ten post zeby moc sie posmiac

szczegolnie ten fragment o gdybaniu

pogdybajmy sobie czy jak sie okrada japonczyka to jest legalne czy nie
moze sa na to specjalne akty prawne

hahaha


Ignorancją zawsze możesz się popisać. Niestety zakazu nie ma.

Wiesz, że przed 91r. prawa autorskie dotyczące nagrań nie były w Polsce przestrzegane? Taki TAKT najnormalniej okradał zespoły, których płyty wydawał, a w polskim prawie nie było na niego paragrafu. W Polsce było to LEGALNE. Tak jak jest teraz ciągle w Rosji, która leje na prawa autorskie, gdzie nawet CD Maximum obok legalnych płyt wydaje swoje sławetne "kompilacje".

To, że jest nagonka na "nielegalność" ściągania rzeczy z sieci nie oznacza od razu, że jest to prawda. W USA jest silne lobby, któremu się to nie podoba. Można pobierać na własny użytek tak jak na własny użytek możesz nagrać sobie film z TV. Prawo nie widzi różnicy między ściągnięciem tego filmu z sieci lub nagraniem z TV. Nie łamie to art.116. Jednakże w momencie gdy zaczynamy sami wysyłać coś to jest to nielegalne. Piractwo jest karalne na podstawie art. 116-118 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Jednym słowem - na własny użytek pobrać możemy; sami upowszechniać - już nie. Dotyczy to także fragmentów utworu (gdy coś ściągamy i w tym samym czasie ktoś ściąga od nas) w myśl autorskich praw osobistych i prawa do zachowania integralności utworu z art. 16 ustawy. Przecież niedawno było głośno o policji robiącej naloty na domy prywatne. Fajny był sposób w jaki wybierali "klientów" - z nakazem wpadali do providera i sprawdzali kto najwięcej uploadował, download ich nie obchodził. Bo upload podchodzi pod rozpowszechnianie. Download nie. Co innego programy komputerowe. One objęte są odrębną regulacją i art. 23 ustawy, który mówi o dozwolonym użytku prywatnym ich nie dotyczy. Zamieszczanie linków jest samo w sobie legalne, jednakże może podpaś pod paragraf dotyczący nakłaniania do czynności karalnej. Dlatego lecą serwery p2p.

Podsumowując - jeśli masz oryginał możesz go udostępnić (pożyczyć np.), pod warunkiem, że robisz to nieodpłatnie. Rozpowszechniając nielegalną kopię łamiesz prawo. Na własny użytek możesz ściągnąć/nagrać z TV (radia).
 
Tak, jeśli prawo inaczej nie mówi to możemy okradać Japończyków legalnie :roll:

Jeśli się mylę to mi to udowodnij faktami - nie mam nic przeciwko wyjściu z błędnego założenia. Bo swoje prywatne zdanie zatrzymaj lepiej dla siebie.

EDIT: zanim mnie ktoś poszczuje Kodeksem Karnym i paragrafami o paserstwie; paserstwo dotyczy tylko rzeczy (czyli czegoś materialnego).
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 22, 2006, 11:15:59 pm
dzieki za pw wilq ^____^


Cytuj
Wiesz, że przed 91r. prawa autorskie dotyczące nagrań nie były w Polsce przestrzegane? Taki TAKT najnormalniej okradał zespoły, których płyty wydawał, a w polskim prawie nie było na niego paragrafu. W Polsce było to LEGALNE. Tak jak jest teraz ciągle w Rosji, która leje na prawa autorskie, gdzie nawet CD Maximum obok legalnych płyt wydaje swoje sławetne "kompilacje".

"nie byly przestrzegane"
"okradal"
"leje na prawa autorskie"

no brawo
calkowicie mnie przekonales
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 22, 2006, 11:22:53 pm
"nie byly przestrzegane"
"okradal"
"leje na prawa autorskie"

Nie zmienia to faktu, że było to legalne. Państwo za to nie ścigało i nie karało. Tak jak masz z lekkimi narkotykami. W jednym państwie handel nimi jest przestępstwem, w innym nie. O co Ty się w ogóle czepiasz?
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 22, 2006, 11:33:17 pm
Cytuj
Nie zmienia to faktu, że było to legalne.

ok
prawo nie bylo przestrzegane ale wszystko bylo legalne


Cytuj
jak masz z lekkimi narkotykami. W jednym państwie handel nimi jest przestępstwem, w innym nie.

i ma to cos wspolnego z prawami autorskimi poiniewaz...?

Cytuj
O co Ty się w ogóle czepiasz?

zabawne ze czepiam sie zupelnie o cos zupelnie innego niz to na co mi dajesz odpowiedzi
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 22, 2006, 11:41:59 pm
Cytat: "Clayman_"
Cytuj
Nie zmienia to faktu, że było to legalne.

ok
prawo nie bylo przestrzegane ale wszystko bylo legalne


Prawo państwowe było przestrzegane. Wszystko było wtedy legalne.

Rzuciłeś enigmatyczne zdanie na temat legalnego okradania Japończyków. Chciałem Ci tylko pokazać, że coś co w jednym państwie jest kradzieżą w drugim nie koniecznie musi nią być. Tak jak z zakazem handlu narkotykami, tak i z prawami autorskimi. W jednym państwie obowiązują, w innym nie. Jeśli chcesz uzyskać jakąkolwiek sensowną odpowiedź to zadaj sensowne pytanie lub przedstaw argument. Jak chcesz szydzić dla szydzenia to nie dziw się, że się nie rozumiemy.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 12:55:28 am
ale ty mi nic nie pokazales

przyklad polski z poczatku lat 90 nic nie udowadnia bo to byl zwykly bandytyzm

jakims ludziom w stanach nie podoba sie ze sciga sie ludzi kradnacych z netu?
wow,duzo jest takich ludzi,nie tylko w stanach,zwykle ci ludzie duzo kradna wiec nic dziwnego ze im sie prawo nie podoba

przyklad z narkotykami nietrafiony bo dotyczy sytuacji w panstwie a nie z jego sasiadami,jesli w jakims panstwie ustanawiaja prawo w ktorym jest mowa ze prawa autorskie nieobowiazuja to wszyscy zyjacy w tym panstwie tworcy moga tylko powiedziec:"mamy prze***e ze tu zyjemy" ale z jakiej racji mialo by to dotyczyc tworcow z poza tego kraju?


piszesz o sciganiu piratow na podstawie uploadu,ciekawe ze nigdy nie slyszales o sprawach przeciwko osobom ktore rowniez sciagaja bo takie rowniez byly



Cytuj
Jeśli chcesz uzyskać jakąkolwiek sensowną odpowiedź to zadaj sensowne pytanie  [p/quote]
ok
wklej mi ten fragment kodeksu ktory mowi ze brak licencji na anime w polsce powoduje ze mozna je krasc z netu bo nie obowiazuja wtedy miedzynarodowe prawa autorskie
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 08:03:29 am
Cytat: "Clayman_"

ok
wklej mi ten fragment kodeksu ktory mowi ze brak licencji na anime w polsce powoduje ze mozna je krasc z netu bo nie obowiazuja wtedy miedzynarodowe prawa autorskie


No właśnie dlatego zamknąłem temat. Bo wg ustawy o autorskich prawach majątkowych rozpowszechnianie nielicencjonowanych kopii utworów jest przestępstwem. Ja tego nie bronię. Po prostu nie wiem czy rzeczywiście jakiejś podstawy nie ma. Temat otworzę jak ktoś znajdzie jakąś podstawę prawną. Bo inaczej będzie to rozmowa na zasadzie: "to jest legalne!", "to udowodnij!".

Odnośnie ściągania z netu. Przedstawiłem Ci tylko artykuły ustawy, które o tym traktują i ich interpretację (nie moją tylko ludzi zajmujących się tym całe życie). Napisałem też jak jest ze ściganiem tego, bo interesowałem się tymi sprawami. Karanie za samo ściąganie jest dopiero bandytyzmem :) Tak jak za wspominane przeze mnie nagrywanie czegoś z TV czy radia.

Nie ja to wymyśliłem, nie przedstawiam Ci mojej wersji tylko obowiązującą. Policja zasłaniała się przez pewien moment Kodeksem Karnym - traktowała ludzi ściągających coś z netu jak paserów. Tylko to też nie ma mocy prawnej i już tłumaczyłem dlaczego. Jak zmienią odpowiednio zapis, to będą mogli ścigać. Wtedy z TV i radia ciągle będzie można nagrywać - bo nagrywasz z licencjonowanego wydania - tak samo będziesz mógł nieodpłatnie przegrać sobie od kogoś oryginał czegoś (poza programami) lub skserować stronę z książki/gazety. Gdyby nie można było robić kopii na własny użytek (a można zgodnie z art. 23 "Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego(...)") to straciłyby sens odtwarzacze MP3. Możesz uznać to za debilizm, ale mieści się w tym ściąganie czegoś z netu (poza programami). Jeszcze raz tylko podkreślę, że nie ja to wymyśliłem. (może Sol przyjdzie i mi udowodni, że jednak sam sobie to wymyśliłem, ale jakoś w to wątpię ;) )

Jeśli wiesz coś o sprawach tego typu i ich przebiegach to to opisz. Ja po prostu nie słyszałem o żadnej zamkniętej sprawie za samo ściąganie z netu. Słyszałem za to wiele o tych za rozpowszechnianie. I jest to zgodne z posiadaną przeze mnie wiedzą na temat prawa jak i z tym co dodatkowo znalazłem. Naprawdę z chęcią dam się wyprowadzić z błędu jeśli w nim tkwię.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 09:11:46 am
Cytuj
Jeśli wiesz coś o sprawach tego typu i ich przebiegach to to opisz. Ja po prostu nie słyszałem o żadnej zamkniętej sprawie za samo ściąganie z netu. Słyszałem za to wiele o tych za rozpowszechnianie. I jest to zgodne z posiadaną przeze mnie wiedzą na temat prawa jak i z tym co dodatkowo znalazłem. Naprawdę z chęcią dam się wyprowadzić z błędu jeśli w nim tkwię.
www.google.pl
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 09:19:17 am
Ja jakoś sobie zadaję trud, by przedstawić Ci konkretne artykuły, którymi się podpieram w wypowiedziach. Trudno się zrewanżować i również coś przedstawić?

Jeśli uważasz, że się mylę to mi to udowodnij na konkretnych przykładach. Czy za dużo wymagam?

ps. bo jak na razie ograniczyłeś się tylko do wyszydzania i negowania. Może dla odmiany przedstaw swoje stanowisko w sprawie i postaraj się przedstawić na jego obronę weryfikowalne argumenty.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 10:39:49 am
a po co mam sie meczyc i szukac tych artykulow?
"Bo wg ustawy o autorskich prawach majątkowych rozpowszechnianie nielicencjonowanych kopii utworów jest przestępstwem."
po co mam cos jeszcze dodawac?
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 10:48:14 am
Dokładnie, rozpowszechniając łamiesz prawo autorskie.

Pobierając na użytek własny nie łamiesz prawa. Oto artykuły:

Cytuj
Art. 23. ustawy z dnia z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektonicznourbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym
2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.


Przedstawiłem Ci już interpretację tych artykułów. Jest jednoznaczna. Czyżbyś znalazł inną czy może piszesz to co Ci się tylko wydaje?
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 12:06:34 pm
caly czas pisze tylko o tym co mi sie wydaje

cytowane artykuly odnosza sie do posiadanych legalnie egzemplarzy(nie musisz matce kupowac drugiej plyty krawczyka jesli juz jedna masz,nie musisz pozyczac znajomemu oryginalnej plyty,wystarczy zrobic kopie) a nie sciagnietych z sieci piratow

Cytuj
Prywatny dozwolony użytek

Polskie prawo wyraźnie rozgranicza dozwolony użytek w zakresie prywatnym i inne przypadki dozwolonego użytku. Dozwolony użytek w zakresie prywatnym jest generalnie (z kilkoma wyjątkami) zwolniony z roszczeń finansowych właścicieli majątkowych praw autorskich. Jest on jednak dość niejasno ograniczony do "osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego" i do sytuacji nieodpłatnego wypożyczania lub odstępowania wcześniej nabytych legalnie pojedynczych kopii utworu.



Cytuj
Art. 35. Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 12:48:44 pm
a nie sciagnietych z sieci piratow - dziwne więc, że nie mówi się o nagranych z radia lub TV piratach lub o pirackich kopiach książki :roll:



Przytoczony przez Ciebie fragment tylko wspomina o dozwolonym użytku własnym i skupia się na podpunkcie 2 art. 23. Czyli kiedy osoba tworząca kopię/rozpowszechniająca utwór robi to legalnie nie łamiąc art. 23.

Wg tego całość udostępniania p2p jest nielegalna (bez różnicy czy posiada się oryginał). Kiedyś myślałem, że posiadając licencjonowane wydawnictwo można je dowolnie rozpowszechniać, ale byłem w błędzie.

Jednakże cały czas mówimy tu o sytuacji osoby rozpowszechniającej.


Wspomniany art. 35 odnosi się do art. 115. "Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w inny sposób niż określony w ust. 1 lub 2 narusza cudze prawa autorskie lub prawa pokrewne określone w art. 16, art. 17, art. 18, art. 19 ust. 1 lub 2, art. 20 ust. 1-4, art. 40 ust. 1 lub 2, art. 86, art. 94 ust. 4 i art. 97, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku". Jednakże w przypadku pobierania na użytek własny nie można zastosować tego art. - nikt nie robi tego dla uzyskania korzyści majątkowych. Zastosowanie tego art. w tym przypadku byłoby wyjątkiem, a nigdzie w prawie nie jest nic o tym wspomniane. Stosując art. 115 w całej rozciągłości powinno się karać za kserowanie książek na własny użytek (lub artykułów z gazet), ściąganie z netu grafiki, zapisywanie interesujących nas stron www, nagrywanie piosenek z radia bądź filmów z TV. W końcu zaoszczędzamy pieniądze (uzyskujemy korzyść majątkową). Na szczęście nikt nie doprowadza do takiej nadinterpretacji przepisu.

Z uwagi na obecnie praktycznie nieograniczoną możliwość tworzenia kopii zapisu elektronicznego wprowadza się pewne obostrzenia w tej materii. Już w prawie autorskim większości państw wyłączono z art. 23 programy komputerowe. Wątpię jednak czy obostrzenia obejmą również utwory muzyczne i filmy. Wtedy trzeba by karać za nagrywanie z radia, TV, kopiowanie z oryginału na użytek własny. A jeśli obostrzeniami obłoży się tylko określone medium (jak internet) to problematyczne będzie udowodnienie czy kopia rzeczywiście pochodzi z internetu, czy jest po prostu kopią legalnego wydawnictwa zgodną z art. 23, którą otrzymałeś od znajomego (a znajomy zdążył sprzedać oryginał, np.)

Nigdzie w przepisach tworzenie kopii na własny użytek nie jest zabronione. Nie jest też nakazane posiadanie oryginalnego nośnika, bądź otrzymanie kopii od "osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego". Jeszcze raz podkreślam, że przytoczony przez Ciebie fragment (przeze mnie zresztą też) odnosi się do rozpowszechniania. Winnym może być tu tylko osoba rozpowszechniająca, a nie otrzymująca.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 01:52:12 pm
Cytuj
o pirackich kopiach książki  :roll:

 :roll:  :roll:  :roll:
powiedz to tomaszowi lisowi
ciekawe czy nic nie slyszal o pirackich kopiach swojej ksiazki

Cytuj
Wg tego całość udostępniania p2p jest nielegalna (bez różnicy czy posiada się oryginał).
wg tego legalne sa te pliki ktore sa rozpowszechniane przez p2p zgodnie z intencja/zgoda autora

Cytuj
Przytoczony przez Ciebie fragment tylko wspomina o dozwolonym użytku własnym i skupia się na podpunkcie 2 art. 23. Czyli kiedy osoba tworząca kopię/rozpowszechniająca utwór robi to legalnie nie łamiąc art. 23.

http://paweltkaczyk.midea.pl/207/
tu kolejna wzmianka o tym ze uzytek dowolony wymaga legalnej kopii

a jakos nie moge znalezc zadnego artykulu w ktorym byloby jasno napisane ze nielegalnie zamieszczona w sieci mp3 staje sie legalna w momencie gdy ktos ja sciaga na dysk



Cytuj
Wspomniany art. 35 odnosi się do art. 115. "Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w inny sposób niż określony w ust. 1 lub 2 narusza cudze prawa autorskie lub prawa pokrewne określone w art. 16, art. 17, art. 18, art. 19 ust. 1 lub 2, art. 20 ust. 1-4, art. 40 ust. 1 lub 2, art. 86, art. 94 ust. 4 i art. 97,

no ok
ale gdzie to jest napisane ze 35 odnosi sie tylko do 115?

Cytuj
Stosując art. 115 w całej rozciągłości powinno się karać za kserowanie książek na własny użytek (lub artykułów z gazet), ściąganie z netu grafiki, zapisywanie interesujących nas stron www, nagrywanie piosenek z radia bądź filmów z TV. W końcu zaoszczędzamy pieniądze (uzyskujemy korzyść majątkową). Na szczęście nikt nie doprowadza do takiej nadinterpretacji przepisu.

ale nagrywajac film z tv musisz najpierw zaplacic za mozliwosc jego obejrzenia oplacajac abonament,za radio tez,za wypozyczanie ksiazek,filmow muzyki lub gazet z biblioteki rowniez pobiera sie oplaty albo bezposrednio albo w formie podatkow,w jakis sposob placisz za mozliwosc ich obejrzenia

to tak na marginesie
Cytuj
Nigdzie w przepisach tworzenie kopii na własny użytek nie jest zabronione. Nie jest też nakazane posiadanie oryginalnego nośnika, bądź otrzymanie kopii od "osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego".

ale prawo chyba dotyczy kopii ktore zdobyles w legalny sposob?

"Czy ściąganie plików mp3 z internetu jest legalne?

Interesują mnie kontrowersje wokół prawnego aspektu udostępniania plików muzycznych mp3 bądź filmów zapisanych w formacie divx w internecie. Czy ściągając empetrójkę bądź diviksa przez popularną Kaazę popełniam przestępstwo bądź dopuszczam się innego zabronionego czynu, za który mogę ponieść karę?

Każdy utwór muzyczny bądź filmowy podlega – jak każdy inne dzieło artystyczne – ochronie przewidzianej prawem autorskim i jego udostępnianie może następować tylko na zasadach określonych przez posiadacza majątkowych praw autorskich. Oznacza to, że utwór taki możemy wykorzystywać wyłącznie w sposób, na jaki zgodził się właściciel praw. W znacznej większości przypadków zbiory plików mp3 zapisane na dyskach twardych innych użytkowników i udostępniane w sieciach peer-to-peer są sporządzone (rippowane) z płyt CD z ich własnych kolekcji, co oznacza – warto to wyraźnie podkreślić – naruszenie praw autorskich. Co za tym idzie naruszeniem takim jest również ich ściąganie na nasz twardy dysk.
Ostatnimi czasy z procederem nielegalnego rozpowszechniania utworów w internecie postanowiła dość ostro walczyć amerykańska organizacja stojąca na straży własności intelektualnej RIAA. Po przegranych procesach przeciwko twórcom serwisów Kaaza oraz Morpheus RIAA zapowiedziała wytaczanie pokazowych spraw indywidualnym użytkownikom, których przyłapano na korzystaniu z „darmowej” muzyki (już udało się uzyskać wyrok nakazujący operatorowi sieci internetowej udostępnić dane abonenta, który ściąga duże ilości tego rodzaju danych). Sprawa dotyczy wprawdzie na razie tylko Stanów Zjednoczonych, acz warto zauważyć, że problemem zwiększenia ochrony praw twórców zajmuje się ostatnio również Unia Europejska, której propozycje wydają się być nieco kontrowersyjne (postuluje się nawet delegalizację oprogramowania służącego kopiowaniu nośników CD i DVD!)
Na marginesie sprawy warto zauważyć, że nadal nie rozstrzygnięto w praktyce i w teorii czy sporządzenie na własne potrzeby pliku mp3 z własnej, legalnie zakupionej, płyty CD mieści się w pojęciu dozwolonego użytku utworów. Zwolennicy ortodoksyjnego podejścia do zabezpieczenia praw wykonawców stoją zdecydowanie na stanowisku, że ponieważ dochodzi tu do istotnego przekształcenia materiału, ingerencja taka jest kompletnie niedopuszczalna, więc przygotowując kolekcję empetrójek, której chcemy posłuchać z własnego odtwarzacza również łamiemy przepisy."





Cytuj
Kiedyś myślałem, że posiadając licencjonowane wydawnictwo można je dowolnie rozpowszechniać, ale byłem w błędzie.

serio?
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 02:03:52 pm
Cytat: "Clayman_"

ale nagrywajac film z tv musisz najpierw zaplacic za mozliwosc jego obejrzenia oplacajac abonament,za radio tez,za wypozyczanie ksiazek,filmow muzyki lub gazet z biblioteki rowniez pobiera sie oplaty albo bezposrednio albo w formie podatkow,w jakis sposob placisz za mozliwosc ich obejrzenia

to tak na marginesie


Tak na marginesie, jako użytkownik nie ponosisz opłaty z tytułu praw autorskich tylko na rzecz utrzymania radia/TV bądź biblioteki. Opłatę ponosi radio/TV (wykupując prawa autorskie) lub biblioteka (poprzez zakup książki). Może być to "odbicie sobie" kosztów, ale nie jest bezpośrednim przeniesieniem opłat na użytkownika z tytułu praw autorskich.

Cytuj
Sprawa dotyczy wprawdzie na razie tylko Stanów Zjednoczonych
i wszystko jasne.

Jak już przerzucamy się linkami

http://www.prawnik.net.pl/pwi/faq2.htm szczególnie polecam lekturę wyszczególnionych w bibliografii książek lub chociaż zapoznanie się z samymi autorami.

http://prawo.vagla.pl/node/5454
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 02:46:01 pm
Cytuj
i wszystko jasne.
no jasne
sprawa wytaczania procesow kazie i morpheusowi oraz indywidualnym uzytkownikom przez riaa dotyczy na razie stanow
co z tego?

Cytuj
Tak na marginesie, jako użytkownik nie ponosisz opłaty z tytułu praw autorskich tylko na rzecz utrzymania radia/TV bądź biblioteki. Opłatę ponosi radio/TV (wykupując prawa autorskie) lub biblioteka (poprzez zakup książki). Może być to "odbicie sobie" kosztów, ale nie jest bezpośrednim przeniesieniem opłat na użytkownika z tytułu praw autorskich.

tak na marginesie to chyba nie napisalem nic co by temu przeczylo?
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 03:03:06 pm
Cytat: "Clayman_"
Cytuj
i wszystko jasne.
no jasne
sprawa wytaczania procesow kazie i morpheusowi oraz indywidualnym uzytkownikom przez riaa dotyczy na razie stanow
co z tego?


Choćby to, że nawet tam dopiero nastąpiły zmiany w regulacji prawnej odnośnie udostępniania rzeczy w sieci. riaa dopiero dostało w ręce narzędzie do walki z pobieraniem plików z netu. W Polsce dopiero zaczyna się rozmowa o legalności tego nie mówiąc o jakiś zmianach w prawie mających na celu zabronienie.

Cytat: "Clayman_"

Cytuj
Tak na marginesie, jako użytkownik nie ponosisz opłaty z tytułu praw autorskich tylko na rzecz utrzymania radia/TV bądź biblioteki. Opłatę ponosi radio/TV (wykupując prawa autorskie) lub biblioteka (poprzez zakup książki). Może być to "odbicie sobie" kosztów, ale nie jest bezpośrednim przeniesieniem opłat na użytkownika z tytułu praw autorskich.

tak na marginesie to chyba nie napisalem nic co by temu przeczylo?


No to wytłumacz mi jaka jest różnica między zapisaniem się do płatnej biblioteki i skserowaniem sobie książki, a płaceniem providerowi i ściągnięciem tej samej książki z sieci? Jak nie ma to przepraszam :roll:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 04:31:00 pm
Cytuj
Choćby to, że nawet tam dopiero nastąpiły zmiany w regulacji prawnej odnośnie udostępniania rzeczy w sieci. riaa dopiero dostało w ręce narzędzie do walki z pobieraniem plików z netu. W Polsce dopiero zaczyna się rozmowa o legalności tego nie mówiąc o jakiś zmianach w prawie mających na celu zabronienie.
ale o tym ze pobieranie mp3 z netu jest nielegalne wiadomo nie od dwoch dni chyba
teraz tylko zaczeli uzywac bardziej drastycznych srodkow
Cytuj
No to wytłumacz mi jaka jest różnica między zapisaniem się do płatnej biblioteki i skserowaniem sobie książki, a płaceniem providerowi i ściągnięciem tej samej książki z sieci? Jak nie ma to przepraszam
taka ze provider nie kupuje tych ksiazek i  wydawca nie dostaje od niego kasy
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 04:55:39 pm
Cytat: "Clayman_"
Cytuj
Choćby to, że nawet tam dopiero nastąpiły zmiany w regulacji prawnej odnośnie udostępniania rzeczy w sieci. riaa dopiero dostało w ręce narzędzie do walki z pobieraniem plików z netu. W Polsce dopiero zaczyna się rozmowa o legalności tego nie mówiąc o jakiś zmianach w prawie mających na celu zabronienie.
ale o tym ze pobieranie mp3 z netu jest nielegalne wiadomo nie od dwoch dni chyba
teraz tylko zaczeli uzywac bardziej drastycznych srodkow


Ale w Polskim prawie ciągle nie ma konkretnego paragrafu, za który można by ścignąć osobę ściągającą coś z netu. Musieliby chyba dodać "oraz dóbr intelektualnych" w artykule o paserstwie. To chyba rozwiązało by kwestię.

Cytat: "Clayman_"
Cytuj
No to wytłumacz mi jaka jest różnica między zapisaniem się do płatnej biblioteki i skserowaniem sobie książki, a płaceniem providerowi i ściągnięciem tej samej książki z sieci? Jak nie ma to przepraszam
taka ze provider nie kupuje tych ksiazek i  wydawca nie dostaje od niego kasy


Ale czym to się różni dla użytkownika. I tak i tak wchodzi w posiadanie książki nie kupując jej.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Listopad 23, 2006, 06:01:34 pm
Cytuj
Ale w Polskim prawie ciągle nie ma konkretnego paragrafu, za który można by ścignąć osobę ściągającą coś z netu. Musieliby chyba dodać "oraz dóbr intelektualnych" w artykule o paserstwie. To chyba rozwiązało by kwestię.

Czyli mój ziomal, niejaki Bartłomiej H. został skazany na pół roku bezprawnie. Razem z kumplem miał serwer na sieci osiedlowej, gdzie założył sobie DC. Udostępniali sobie filmy i mp3 - wszystko działo się między siedmioma osobami, bo tyle ich było. Pół roku pudła.

Z tego co wiem, biblioteki płacą wydawcom haracz za to, że mogą udostępniać księgi do kserowania. Jakaś afera była ostatnio z tego powodu.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 06:09:00 pm
Cytat: "Dreadorus Maximus"
Udostępniali


Za to siedzą. A jeśli postawiono im inne zarzuty to z chęcią się o nich dowiem :)

Nie wiem jaka jest sytuacja bibliotek, ale nie zmienia to sytuacji użytkownika.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Listopad 23, 2006, 06:15:12 pm
"Posiadanie nielegalnych kopii oprogramowania", czy jakoś tak.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 06:22:51 pm
Cytat: "Dreadorus Maximus"
"Posiadanie nielegalnych kopii oprogramowania", czy jakoś tak.


No, tego tu nawet nie poruszamy, bo to jest niepodważalne. Programy nie podlegają art. 23 o dozwolonym użytku własnym.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 08:50:50 pm
Cytuj
Ale w Polskim prawie ciągle nie ma konkretnego paragrafu, za który można by ścignąć osobę ściągającą coś z netu.
w mojej (i co wazniejsze:nie tylko) interpretacji ustawy o prawie autorskim wynika raczej jasno ze sciaganie z sieci legalne nie jest
a to ze nie jest (jeszcze) sciagne o niczym nie swiadczy

Cytuj
Ale czym to się różni dla użytkownika.

niewazne
wazne ze sie rozni dla wydawcy
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 08:59:13 pm
w mojej (i co ważniejsze:nie tylko) interpretacji ustawy o prawie autorskim wynika raczej jasno ze ściąganie z sieci legalne jest

Cytuj
niewazne


skoro nieważne i dla użytkownika te dwa przypadki się nie różnią to za co w jednym chcesz go karać :?:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 09:07:57 pm
nie napisalem ze jest to niewazne ani nie napisalem ze te dwa przypadki sie nie roznia tylko ze sa niewazne dla mojego poprzedniego wywodu

roznica jest taka ze tylko w jednym przypadku uzytkownik oplaca tworce/wydawce/producenta/dystrybutora
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 09:10:48 pm
Cytat: "Clayman_"

roznica jest taka ze tylko w jednym przypadku uzytkownik oplaca tworce/wydawce/producenta/dystrybutora


W jaki sposób użytkownik w czytelni akademickiej (do której wstęp jest wolny dla każdego) opłaca autora kserowanej książki :?:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 09:15:58 pm
dobra

znudzilo mi sie

odpowiedzi poszukaj w jednym ze swoich postow na poprzedniej stronie
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Listopad 23, 2006, 09:19:37 pm
Nudzi Ci się bo nie potrafisz odpowiedzieć na konkretne pytanie? Znowu mam coś za Ciebie robić? Ciekawe podejście do tematu.

Wiesz, mi też już się znudziło.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Listopad 23, 2006, 09:26:22 pm
wiesz jaka jest odpowiedz wiec czemu udajesz ze jej nie znasz?

nudzi mnie rozmowa w ktorej mialbym powtarzac wypowiedzi z poprzedniej strony,na dodatek cudze
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Grudzień 02, 2006, 10:06:54 am
Cytat: "Wilk Stepowy w innym temacie"
Cytat: "Ryba"
Cytat: "Abi-san"
Różnica polega na tym że GTO ma w Polsce oficjalnego dystrybutora natomiast Eureka7 nie...

I właśnie o to chodzi. GTO jest licencjonowane, a Eureka seveN nie.


Udowodnij w odpowiednim temacie (http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=22178&postdays=0&postorder=asc&start=60), że to sprawia jakąkolwiek różnicę :)

No to powiem krotko. Jeżeli anime jest sprzedawane w Polsce przez jakiegoś dystrybutora to jest w naszym kraju zlicencjonowane. Przykład - Akira, GiTS.
Jeżeli nie, to można posiadać na dysku lub na DVD (i tu mam dylemat, bo nie wiem jak długo). Wiec Eureka seveN nie jest wydawana, wiec można jak najbardziej ja mieć. Mogę się mylić, na bijcie, tylko poprawcie.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Grudzień 02, 2006, 10:12:01 am
Prosiłem o dowód, a nie o stwierdzenie.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Grudzień 02, 2006, 10:13:08 am
Cytat: "Wilk Stepowy"
Prosiłem o dowód, a nie o stwierdzenie.

Nie mam dowodów  :D
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: @ w Grudzień 02, 2006, 10:46:20 am
Cytat: "Ryba"
Cytat: "Wilk Stepowy"
Prosiłem o dowód, a nie o stwierdzenie.

Nie mam dowodów  :D

Czekaj, czyli moge se ukraść PS3, bo nie ma licencji w Polsce? :lol:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Grudzień 02, 2006, 10:48:22 am
Cytat: "@"
Cytat: "Ryba"
Cytat: "Wilk Stepowy"
Prosiłem o dowód, a nie o stwierdzenie.

Nie mam dowodów  :D

Czekaj, czyli moge se ukraść PS3, bo nie ma licencji w Polsce? :lol:

A czy PS3 to film? :shock:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: @ w Grudzień 02, 2006, 10:56:56 am
Hmm, chodzi o to, że Film ma takie coś jak prawa autorskie.
Licencja, to jest podzielenie się tymi prawami za opłatą, tak, żeby podmiot posiadający licencje miał prawo do legalnego rozpowszechniania produktu.
Każde inne rozpowszechnianie jest nielegalne, bo łamiesz prawa autorskie. :roll:
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Abi-san w Grudzień 02, 2006, 12:46:14 pm
Ech... szykuje się kolejna bezcelowa dyskusja o (nie)legalności anime. Fakt pozostaje faktem, anime ściągane z netu to piractwo w większym czy mniejszym stopniu (zapewne w większym gdy jest to rip z DVD a mniejszym niż gdy anime zostało nagrane z telewizji, w końcu to nic innego jak cyfrowy magnetowid). Jest jednak coś takiego jak NIEPISANE prawo fansubów mówiące o tym, że gdy pojawi się dystrybutor danego tytułu należy zaprzestać subować i dystrybuować wcześniej wydanych subów.

W przypadku GTO chodziło mi o to że anime można w Polsce kupić więc ściąganie polskich napisów do jakiegoś ripa gdy można kupić oryginał jest w tym wypadku po prostu czystym piractwem zabijającym i tak malutki polski rynek.

Zresztą niech KTOKOLWIEK powie z ręką na sercu że ogląda anime tylko na oryginalnych DVD albo w telewizji. Oczywiście jeżeli znajdzie się taka osoba to pełen szacun i ukłony ale jeżeli nie to wypowiadanie się na temat hipokryzji co do oryginalności oglądanych anime jest jedną wielką blagą.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Grudzień 02, 2006, 12:53:35 pm
No to właśnie chodzi o nie zasłanianie się brakiem lincencjonowania i udawanie, że wszystko ok, że wszystko legalnie. Może twórcom i stosującym to NIEPISANE prawo jest lżej na sercu, mnie by tam nie było.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Dembol_ w Grudzień 02, 2006, 02:26:20 pm
Widzę, że ludzie zrobią wszystko, żeby w ich móżdżku wydawać się ok względem litery prawa. Sama dyskusja byłą już wałkowana milion razy na milionach for.
Prawda jest taka:
Suby i skanlacje nie są legalne. Kropka. Tutaj powinienem skończyć, ale po poprzednich postach widzę, że niektórzy nie zrozumieją podstawowych rzeczy jak nie napiszę więcej.

Anime, manga są produktami, za które pobiera się pewną opłatę, której część trafia do autora, a część do tego, kto zapewnia mu reklamę dystrybucje etc. Czy gdy ściągasz suba (bądź nielegalnie pozyskaną mp3) jakikolwiek pieniądz trafia do w/w ludzi? NIE.
Jest to nielegalna kopia dzieła, która w dodatku może się niekontrolowanie rozprzestrzeniać (co nie zdarza się w przypadku pożyczania jednej kopii między znajomymi, czytania w bibliotece i dóbr trwałych typu samochód (dlatego każde porównanie - kradniesz mp3, ukradnij też samochód nie ma sensu)).
Posiadacz praw autorskich nie wyraził (lub jeszcze nie wyraził) zgody na rozpowszechnianie ich przedmiotu w taki sposób (i takim czy innym kraju - co zbija tłumaczenie o braku licencji), więc subberzy czy skanlatorzy nie mogą tego robić. Żeby było to w 100% legalne, trzeba się skontaktować z wydawcą i uzyskać zgodę na (darmowe lub odpłatne) rozpowszechnianie (ale to się już nazywa legalna dystrybucja i darmowa raczej nie jest).
Oczywiście część wydawców przymyka na to oko albo nie ściga za bardzo bo służy to reklamie ich produktów, które nie mogłyby się w innym wypadku przebić na inne rynki (choćby przez barierę językową). Poza tym zazwyczaj nikt nie chce za to pieniędzy (choć jak popatrzeć na ebay'u/allegro różnie bywa). To powoduje niską szkodliwość społeczną i stąd ta i inne dyskusje, ale nie zmienia faktu, że to też jest piractwo.

Zawsze można zamówić oryginalny towar z zza granicy (i wtedy w przeciwieństwie do ściągniętego suba autor otrzymuje gratyfikacje za swoją pracę). Tłumaczenie, że drogo, że kradną na poczcie można za przeproszeniem o dupę rozbić.
Drogo: Kupuje mangi z USA i Japonii. Wychodzi 20-30zł (do ok. 40zł gdy doliczyc przesyłkę) za tomik. Jeżeli skorzystać z oferty rodzimych importerów (nie szukajac długo empik.com) wychodzi też 20-30/tom i odpadają koszty przesyłki (lub są niewielkie).
Kradną:Naprawdę ktoś z was sądzi, że komiksy/filmy z cycatymi laskami o dużych oczach stanowią łakomy kąsek dla złodzieja? Do mnie bez zarzutu dochodziły paczki zarówno za dwadzieścia jak i zbiorcze ze znajomymi za kilkaset złotych.

Jak kogoś nie stać? Jak kogoś na coś nie stać to zazwyczaj tego czegoś nie posiada i powinien iść do pracy, żeby go było stać. Może jak przerzuci kilka ton gruzu albo postoi kilka godzin na zimnie rozdając ulotki to zacznie cenić pracę innych. :)

Posłowie: też ściągam suby i skany, ale w miarę możliwości staram się kupować to co mi się podoba i co najważniejsze zdaje sobie sprawę, że to co robię nie jest do końca legalne zamiast szukać idiotycznych tłumaczeń i kłócić się z oczywistym.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Grudzień 02, 2006, 03:10:13 pm
Cytat: "Abi-san"

Zresztą niech KTOKOLWIEK powie z ręką na sercu że ogląda anime tylko na oryginalnych DVD albo w telewizji. Oczywiście jeżeli znajdzie się taka osoba to pełen szacun i ukłony ale jeżeli nie to wypowiadanie się na temat hipokryzji co do oryginalności oglądanych anime jest jedną wielką blagą.

Pierwszy! Od pół roku tylko gits sac:)
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: mbell w Grudzień 04, 2006, 10:28:53 pm
Witam ponownie

Przeczytałem uważnie wasza dyskusję oraz wiele innych na różnych forach.
Z tego chaosu wyłania się kilka konkluzji:
- po pierwsze chaos opinii świadczy jedynie o tym ze tak naprawdę nie ma jasnej wykładni prawa co do kwestii legalności utworów multimedialnych.
- po drugie co drugi dyskutant rości sobie prawo do wyrokowania w kwestiach prawnych o prawie nie mając pojęcia.
- po trzecie większość interpretuje prawo tak jak jemu wygodnie , tzn , przytacza tylko te przepisy które mają potwierdzić jego tezy
- po czwarte miesza moralność z wykładnią prawa
- po piąte nagminnie stosuje się aksjomaty - czyli wygłasza się tezy które maja być prawdą po przez sam fakt wygłoszenia tej tezy.

Trzeba to sobie wyraźnie powiedzieć , to co legalne czasem jest niemoralne i na odwrót. Więc dyskusję można  prowadzić  tylko na jednym z tych poziomów.

Trzeba tez jasno powiedzieć , w dyskusji o legalności nie mówimy o programach komputerowych i filmach na DVD. Mówimy o nagraniach dokonanych techniką cyfrową utworu udostępnionego publicznie.

Polecam portal Prawo Vagla (http://prawo.vagla.pl/). Toczy się tam wiele ciekawych dyskusji.

Podsumowując przedstawię w skrócie to co nas interesuje.
Po pierwsze wszystkim ortodoksyjnie nastawionym fanom którzy twierdzą że jedyną legalną formą posiadania anime jest oryginalne CD  DVD , VHS itp,  chce powiedzieć: "A właśnie, że nie!
Albowiem każde prawo podlega ograniczeniom. Weźmy "Prawo własności" niby jest oczywiste, co moje jest moje ale to nieprawda. Prawo zakłada, że istnieją sytuacje kiedy nasze prawo własności zostanie ograniczone dla dobra reszty społeczeństwa.

W prawie autorskim tez wprowadzono takie ograniczenia pod nazwą "Dozwolony użytek osobisty".

Art. 23. ustawy z dnia z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektonicznourbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym
2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

Ważnymi terminami są :
- nieodpłatnie
- już rozpowszechnionego utworu
- własny użytek osobisty
- osoby pozostające w stosunku towarzyskim

Jak te zapisy przekładają się na prozę życia:
Wniosek 1.
Jeśli jakiś utwór został rozpowszechniony mogę legalnie posiadać nagranie tego utworu. Nie podpada pod to robienie kopii DVD czyli Ripy DVD są jak najbardziej nielegalne. ( Regulują to już inne paragrafy ) Natomiast posiadanie Rawu jak najbardziej legalnym jest. Każde anime , z licencją czy bez o ile było wyemitowane w TV może być przez nas legalnie posiadane. I nie jest istotne w jakiej TV nastąpiła emisja. Ustawa także nic nie mówi na temat posiadania "orginału" takiego utworu.
Perełką prawną jest przykład legalności nagrania utworu wykradzionego z wytwórni i udostępnionego w lokalnej stacji radiowej, ten kto wykradł jest przestępcą ale ten co nagrał sobie już nie. Śliczne prawda.

Wniosek 2.
Takie nagranie mogę legalnie udostępnić krewnym i znajomym czy osobom pozostającym w stosunku towarzyskim.
Definicji stosunku towarzyskiego się nie doszukałem ale mogę domniemywać że jeśli znam taką osobę z imienia  i nazwiska, mam jej telefon, wiem gdzie mieszka, wymieniam z nią poglądy na forum internetowym jest moim znajomym.
Dlatego nieodpłatne wysłanie jej płytki z nagranym anime jest legalne.

Irytujące są aksjomatyczne argumenty w stylu "ale przecież to i tak kradzież" itd.

Te dwa paragrafy były już przytaczane przez wilka stepowego plus jego obszerne komentarze. Irytującym jest, że jako kontr-argument podano odnośnik to artykułu na forum prawniczym gdzie autor tak samo przytacza te dwa paragrafy ale jego wniosek brzmi
"Zatem jeśli zrobisz kopię swojej legalnej płyty i dasz żonie do słuchania w odtwarzaczu MP3 lub samochodzie, jak najbardziej podpada to pod „dozwolony użytek” i nikt nie może Cię z tego powodu pociągać do odpowiedzialności."
Gdzie w tych paragrafach jest mowa u ze musi to być legalna kopia jakiegoś nośnika. Ech , brak słów.

Nie bronie piratów, ale co mi wolno to mi wolno. Kwestie moralne to już zupełnie inna sprawa ( też ważna ale nie mieszajmy )

Pozdrawiam
mbell

P.S.
Polecam do poczytania opracowanie socjologiczne na temat
 Fandomu Mangi i Anime  (http://www.zeszytykomiksowe.org/skladnica/czaplinska2006.pdf)
ciekawe.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Grudzień 04, 2006, 10:48:45 pm
Widzę, że coraz bardziej umiejętność myślenia zdroworozsądkowego zatracana jest na rzecz ujęcia legalistycznego.

Cytuj
Z tego chaosu wyłania się kilka konkluzji


Ja z tego też wyciągnąłem wniosek, bardzo prosty. Każdy, kto mi tu poda jakiś link do anime dostanie bana z miejsca.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Grudzień 05, 2006, 09:27:22 am
Cytuj
Irytującym jest, że jako kontr-argument podano odnośnik to artykułu na forum prawniczym gdzie autor tak samo przytacza te dwa paragrafy ale jego wniosek brzmi
"Zatem jeśli zrobisz kopię swojej legalnej płyty i dasz żonie do słuchania w odtwarzaczu MP3 lub samochodzie, jak najbardziej podpada to pod „dozwolony użytek” i nikt nie może Cię z tego powodu pociągać do odpowiedzialności."
Gdzie w tych paragrafach jest mowa u ze musi to być legalna kopia jakiegoś nośnika. Ech , brak słów.

masz racje
badzmy debilami i rozciagnijmy to jeszcze na piraty ze stadionu

bo przeciez nie napisano ze prawo autorskie dotyczy legalnych kopii
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Grudzień 05, 2006, 10:40:17 am
Cytuj
Gdzie w tych paragrafach jest mowa u ze musi to być legalna kopia jakiegoś nośnika.


W tych paragrafach? Nigdzie. Należy jednak pamiętać o założeniu ustawy, iż wszystkie niejasności interpretuje się na rzecz autora. Poza tym uznanie, że mowa jest również o nielegalnych kopiach nawet ja zaczynam uznawać za nadużycie; wątpię też, by taka była intencja ustawodawcy.

Przyznać trzeba, że ustawa jest dziurawa i niejasna, i jeśli rzeczywiście legalne jest ściąganie rzeczy z internetu, to tylko przez niedopatrzenie (a dokładniej przez to, że twórcy ustawy nie przewidywali takiej sytuacji i wolno reagują na zmiany). Niedługo jednak powinno to się zmienić. Przy tej presji mediów to kwestia kilku lat (przynajmniej mam taką nadzieję) a wejdą odpowiednie nowelizacje ucinające jakiekolwiek spekulacje. I znowu wrócą czasu składania się ze znajomymi na coś, zamawiania, a potem robienia kopii dla każdego :) - i dopiero to będzie w pełni legalne.

Aaa, już chyba wiem skąd ten pomysł o legalności nieodpłatnego rozpowszechniania jeśli anime nie jest licencjonowane na terenie Polski:

Art. 5.
Przepisy ustawy stosuje się do utworów:
   1) których twórca lub współtwórca jest obywatelem polskim lub
   2) które zostały opublikowane po raz pierwszy na terytorium Rzeczypospolitej
     Polskiej albo równocześnie na tym terytorium i za granicą, lub
   3) które zostały opublikowane po raz pierwszy w języku polskim, lub
   4) których ochrona wynika z umów międzynarodowych.


Pierwsze 3 podpunkty są jasne. Totalnie nie wiem jak jest z międzynarodowymi umowami w tej kwestii. Może Sol będzie wiedział.

Trochę rozjaśnia sytuację art 7.
Art. 7.
Jeżeli umowy międzynarodowe, których Rzeczpospolita Polska jest stroną,
przewidują dalej idącą ochronę, niż to wynika z ustawy, do nie opublikowanych
utworów obywateli polskich albo do utworów opublikowanych po raz pierwszy
na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub równocześnie na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej albo opublikowanych po raz pierwszy w języku polskim
- stosuje się postanowienia tych umów.


Teraz jeszcze poszukać czegoś o tych umowach międzynarodowych.

ps. w rozumieniu ustawy: utworem opublikowanym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został zwielokrotniony i którego egzemplarze zostały udostępnione publicznie,

Na pewno jest wspólna dyrektywa dla państw EWG, ciągle nie wiem czy jest coś na szerszą skalę.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: tamago w Grudzień 05, 2006, 01:41:38 pm
Widzę że ostro dajecie na ten temat :shock:.......
Dal mnie piracenie jest do d**y... Z resztą z piratów nie ma się radochy...
Ja wole mieć (czyt. wolał bym mieć) oryginał seri Evangeliona niż pirata...

Wiele wnoszący do rozmowy post, zaiste. Szczególnie, że podobny już napisałeś w tym temacie wcześniej.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Grudzień 05, 2006, 06:15:24 pm
Ja natomiast dla tych, którzy czytają i wiedzą co to jest CDA(okok prosze się nie rozwodzić na temat tego pisma)
W każdym razie jest tam ciekawa polemika na temat  piractwa (ogólnie każdego)
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: @ w Luty 01, 2007, 10:27:06 pm
Mam do was pytanko. Znalazłem taki oto regulamin
Został mi on przedstawiony podczas dyskusji o legalności filmów pobieranych z neta. Czy to jest zgodne z prawem? :?
O o o : tak była rozmowa:
Cytuj
Cytat: "@"
Cytuj
Po części racja, jednak można sciągnąć "coś" (nie wszystko) z internetu na czas nie przekraczajacy 24h, po czym to usunąć.

Samochód można też na 24h ukraść? :roll:

Co racja to racja... Ale są stronki, których administracja umożliwia tzw. wypożyczanie jakichś obiektów (e-książek, filmów itp.) na jakiś konkretny okres czasu. Tutaj przykład regulaminu jednej z takich stron. Warto poszukać w jakiejś wyszukiwarce, chociażby w google pod hasłem "wypożyczanie", czy "e-book".

I regulamin:

Cytuj
FOCUS X AND BEYOND jest systemem portali zamkniętych, dostępnych wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników. Rejestracja jest darmowa i nie pociąga za sobą żadnych obowiązkowych kosztów finansowych wynikających z daleszego korzystania. Rejestracja zobowiązuje do przestrzegania regulaminu. Zarejestrować może się każdy; należy posiadać sprawny adres e-mail, poprzez który wysyłane będą dane administracji konta.

System portali FOCUS X AND BEYOND ma charakter niekomercyjny, nie angażuje się w działania mające na celu osiąganie korzyści materialnych poprzez manipulowanie i przetwarzanie udostępnianego materiału.

WSZYSTKIE MATERIAŁY, KTÓRE SĄ ZAWARTE NA TYM SERWISIE INTERNETOWYM ORAZ STRONACH, KTÓRE SĄ INTEGRALNĄ CZĘŚCIĄ TEJ STRONY WWW, PREZENTOWANE SĄ TYLKO I WYŁĄCZNIE W CELACH EDUKACYJNYCH I DLA SZEROKO POJĘTEGO POWSZECHNEGO DOBRA SPOŁECZNEGO. NIE MOGĄ ONE SŁUŻYĆ W JAKICHKOLWIEK CELACH NIEZGODNYCH Z POLSKIM PRAWEM. AUTORZY TEGO SERWISU NIE PONOSZĄ ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI Z POWODU WYKORZYSTANIA MATERIAŁÓW TU ZAWARTYCH NIEZGODNIE Z POLSKIM PRAWEM W SZCZEGÓLNOŚCI, GDYBY TO SPOWODOWAŁO SZKODY OSÓB TRZECICH. JEŚLI WARUNKI WAM NIE ODPOWIADAJĄ, PROSIMY OPUŚCIĆ NASZ SERWIS.

Z pewnych kontrowersyjnych powodów, jeżeli jesteś związany (a) w jakikolwiek sposób jakimiś organizacjami rządowymi, do walki z piractwem komputerowym lub jakiejkolwiek innej grupy spełniającej te funkcje, lub jeśli po prostu jesteś pracownikiem tych grup, NIE MOŻESZ przebywać na tej stronie, nie możesz ściągać żadnych plików i nie możesz przeglądać żadnych plików HTML/PHP. Jeśli nadal będziesz przebywał na tej stronie (a nie da się inaczej niż poprzez zaakceptowanie wszystkich powyższych warunków), złamiesz międzynarodowe prawo do prywatności (paragraf 431.322.12 Internet Privacy Act podpisany w 1995 przez Billa Clintona) co będzie znaczyło że NIE MOŻESZ wysunąć względem autora serwisu, jego rodziny, administratora serwera oraz wszystkich, którzy tę stronę internetowa odwiedzają, jakichkolwiek zarzutów lub żądań. Jeśli akceptujesz i spełniasz powyższe warunki, możesz pozostać w serwisie. Jeżeli natomiast nie spełniasz powyższych warunków i ich nie akceptujesz natychmiast zamknij stronę!

Rejestracja daje użytkownikowi:

a) wgląd w zasoby (możliwość przeglądania) i dostęp do zasobów (możliwość korzystania) zawartych wewnątrz systemu FOCUS X AND BEYOND. ID i hasło są takie same dla wszystkich portali; w przypadku gdy pojawi się ramka logowania dla osoby już zalogowanej - należy wpisać te same dane co przy logowaniu głównym. proszę odnotować, że przeglądarka musi obsługiwać pliki "cookies".

b) dostęp do forum; przydzielany jest on automatycznie (ten sam ID i hasło). Dla osób nie przestrzegających regulaminu poszczególnych forów - może on zostać tymczasowo bądź trwale zablokowany. Korzystanie z forum jest przywilejem.

c) możliwość komunikacji prywatnej z pozostałymi użytkownikami i nawiązywanie bliższych znajomości z nimi w oparciu o dostęp do bazy danych osób zarejestrowanych.

Każdy nowo przybyły staje się automatycznie i za własną zgodą równoznaczną z akceptacją niniejszego regulaminu - częścią lokalnej społeczności przyjaciół składających się na grono użytkowników systemu FOCUS X AND BEYOND. Szanujcie się i pomagajcie sobie jak przyjaciele.

Osoby nie przestrzegające zasad obowiązujących w FOCUS X AND BEYOND mogą zostać wydalone włącznie z podjęciem wszelkich możliwych kroków uniemożliwiających ponowne zarejestrowanie się pod innym nickiem.

Konta użytkowników, którzy po rejestracji nie dokonali minimum jednego logowania są usuwane po 14 dniach.

Korzystasz z naszych zasobów więc uszanuj to, że muszą one w jakiś sposób funkcjonować. Współpracujemy z gronem wybranych przez nas osób, prowadzących różnego rodzaju działalność. Wierzymy że ich praca jest profesjonalna i na tyle wartościowa, że warto im pomagać. Dlatego też, co jakiś czas wysyłać będziemy reklamę związaną z ich działalnością. Ogłoszenia i powiadomienia systemowe wysyłamy wyłącznie do osób zarejestrowanych w systemie portali Focus X and Beyond. Akceptując regulamin portalu, wyrażasz zgodę na otrzymywanie takich informacji, a jeśli już jesteś osobą zarejestrowaną w systemie i nie chcesz otrzymywać od nas listów - wyrejestruj się (możesz to zrobić z poziomu własnego konta). Nie odpowiadamy za to, że ktoś dokonał rejestracji twojej osoby w naszym systemie portali bez twojej zgody.


W obecny skład systemu FOCUS X AND BEYOND wchodzą następujące portale:

1. Elektroniczny Księgozbiór KiPPiN.

Jest to elektroniczny księgozbiór będący częścią prywatnej biblioteki o tej samej nazwie. KiPPiN działa w sposób niepubliczny i niekomercyjny, a zbiory udostępniane są nieodpłatnie, w ramach obowiązującego niniejszego regulaminu. Ze względu na specyfikę, zbiory KIPPIN mają status internetowej (wirtualnej) biblioteki prywatnej o charakterze dydaktyczno-edukacyjnym. Profil tejże biblioteki jest specjalistyczny. Zawiera w sobie szereg elementów z wielu różnych dziedzin naukowych i ich pogranicza.

KiPPiN nie jest dyspozytorem praw autorskich udostępnianych tu materiałów (poza wyszczególnionymi przypadkami) ani też nie jest źródłem formy elektronicznej wszystkich tu obecnych materiałów (dla uniknięcia sporów o autorstwo cyfryzacji, pochodzenie źródeł treści elektronicznej ograniczone zostało do wglądu dla administratorów portalu).

2. Tłumacz z Wolnej Stopy.

Jest to interaktwny system wspomagania tłumaczeń tekstów znajdujących się w posiadaniu biblioteki KiPPiN - na język polski. Tematyka translacji zawiera się w obrębie KiPPiN, zaś preferowany typ materiałów to książki zagraniczne, które nie ukażą się w najbliższym czasie na rynku polskim.

3. Explorers - Odkrywcy Nieznanego.

Explorers jest przedsionkiem do utworzenia formalnego Instytutu Badawczego, zajmującego się rozwijaniem bezpiecznych technik nieinwazyjnych, służących rozwojowi alternatywnych stanów świadomości prowadzących do poszerzenia zdolności poznawczych człowieka o nowe obaszary i nowe narzędzia percepcyjno-intelektualne. Portal dedykowany jest Robertowi Monroe, który wraz ze swą ekipą wytyczył szerego map świadomości sięgających daleko poza fizyczne istnienie.

W kwestii części obecnie udostępnianych tu materiałów audio (Guided Focus Journey) istnieje niepisany spór o ich autorstwo, bowiem sygnał źródłowy pochodzi z aplikacji patentowych Hemi-Sync, zaś nagranie składające się z tychże komponentów powstało w wyniku działań osoby spoza zasięgu praw patentowych. Niemniej skuteczność nagrania warunkowana jest przez oba czynniki, zarówno kontrukcję nagrania jak i konstrukcję technologii akustycznej. Dodatkowym czynnikiem jest fakt prawdopodobnego uczestnictwa w tworzeniu projektu - osoby już niefizycznej, bezpośrednio związanej z prawami patentowymi.

4. Warsztat

Warsztat jest miejscem, w którym są rozwijane projekty programistyczne związane w sposób pośredni bądź bezpośredni z tematyką systemu portali FOCUS X AND BEYOND. Poszukiwani są osoby zajmujące się tworzeniem programów w delphi, c++ i innych językach, dających się przełożyć na aplikacje działające w systemie windows 98 wzwyż.

5. WingMakers - Polska Edycja.

REGULAMIN.

Pobieranie plików w systemie portali FOCUS X AND BEYOND jest dobrowolne, oczekuję przestrzegania następujących zasad.

a) pliki pobierane są na użytek własny; możesz pośredniczyć pomiędzy systemem a osobami z ograniczonym dostępem do internetu, ale w miarę możliwości - zamiast przekazywać pliki dalej, namów te osoby do rejestracji. Nie udostępniaj plików osobom, co do których masz podejrzenia o nieuczciwość mogącą doprowadzić do naruszenia panujących tu zasad. pobranych plików nie można przetwarzać na użytek komercyjny bądź mający na celu uzyskiwanie korzyści materialnych. Można je przetwarzać w ramach korekty, a więc naniesone poprawki należy kierować z powrotem do KiPPiN. Materiały z FREEFOOT TRANSLATOR wolno przetwarzać wyłącznie w obrębie systemu portali FOCUS X AND BEYOND.

b) pliki znajdujące się w KiPPiN podlegają regule "wypożyczenia". Nie powinno się ich archiwizować, kopiować na inne serwery, umieszczać na innych stronach linków doń prowadzących oraz przechowywać dłużej niż 2 tygodnie, udostępniać osobom nieupoważnionym. Tylko takie postępowanie może umożliwić dalszy rozwój i istnienie Elektronicznych Księgozbiorów KiPPiN. w przypadku spakowanych plików, zabezpieczonych hasłem - proszę pamiętać o nieupublicznianiu haseł potrzebnych do rozpakowania tychże plików. pliki WingMakers podlegają takim samym regułom jak pliki w KiPPiN, mimo iż ze względu na budowę portalu, same linki tego nie sugerują.

c) pliki znajdujące się w portalu Explorers mają charakter eksperymentalny. twórca konstrukcji nagrania Guided Focus Journey wyraża zgodę na jego udostępnianie, o ile wykorzystywany materiał nie będzie przetwarzany na użytek inny niż prywatny i własny; nagrania nie wolno wykorzystywać do celów komercyjnych i przynoszących korzyści materialne, wolno zaś nim się posługiwać w ramach prowadzonych doświadczeń z odmiennymi stanami świadomości. Twórca nie ponosi odpowiedzialności za nieprawidłowe wykorzystanie materiału.

INNE UWAGI.

Wyszczególnienia i wyjątki od regulaminu będą zawierane w bezpośrednim (z punktu widzenia dostępu) otoczeniu plików i materiałów, których one dotyczą.

Jeżeli ktoś ma jakieś uwagi, które powinny być zawarte dodatkowo w niniejszym regulaminie, a które mogą pomóc w prosperowaniu FOCUS X AND BEYOND, proszony jest o wyrażenie swoich propozycji, opinii.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ.

Za konsekwencje powstałe w wyniku korzystania z poszczególnych ziorów (wykorzystywanie technik pracy nad ciałem i umysłem, słuchanie nagrań, postępowanie według zaleceń twórców, korzystanie z oprogramowania, etc.) odpowiedzialność ponosi wyłącznie użytkownik. FOCUS X AND BEYOND i jego administratorzy nie namawiają ani nie zachęcają do żadnych działań opisanych w dostępnych tu materiałach. Jeśli masz jakieś wątpliwości, czy możesz coś stosować bądź z czegoś korzystać, skonsultuj się w tej sprawie z osobą upoważnioną prawnie do wydawania stosownych opinii; wszelkie treści płynące ze strony innych użytkowników FOCUS X AND BEYOND należy traktować jako sugestie, a nie nakazy i twierdzenia jednoznaczne. To co robisz - robisz na własną odpowiedzialność.
Tytuł: Anime za Free
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Luty 02, 2007, 05:24:14 am
Piramidalne bzdury.