gildia.pl
Gildia Muzyki (www.muzyka.gildia.pl) => Forum Muzyki => Wątek zaczęty przez: BloodHammer w Czerwiec 01, 2003, 12:33:06 pm
-
cze jeźeli słuchasz punk roca (P.O.D,Offspring,Sum41 itp.)
to napisz co ci sie w nich podoba
-
yyyyyy
jedyny punk rock z tych co podałeś to chyba Offspring, ja z punk rocka polecam polskie KSU, Pidżame Porno i oczywiście nieśmiertelny Kult :), za granicznych nie koniecnzie slucham
pozdrawiam
-
jedyny punk rock z tych co podałeś to chyba Offspring, ja z punk rocka polecam polskie KSU, Pidżame Porno i oczywiście nieśmiertelny Kult
Zgadzam się. Z punku także wyrosłam, ale bardziej utożsamiam go z the analogs niż P.O.D, bo P.O.D. to jakieś zalatujące chyba hiphopem komerchy.
Punk rock to zielone zabki, transwestyta, elektroniczn apralka do szycia i defekt muzgó.
-
dupa kult to badziew
-
jeśli według CIebie POD jest punk rock, a Kult to badziew to nie zazdroszcze Ci
-
Kult przestał być punkowy kilkanaście lat temu, a może nawet nigdy nie był :D
Ja polecam nieśmiertelnych: Sex Pistols, The Clash, Ramones. Ze starych zachodnich zespołów miło wspominam The Adicts i Major Accident, Black Flag.
Miałem niestety okres fascynacji punkopolo w rodzaju Defektu Muzgó i Sedesu, ale na szczęście bardzo krótko. Najlepszy dla polski zespół punkowy to była Armia, może jeszcze początkowo Siekiera.
Neopunki z USA w rodzaju NOFX czy Offspring to nie dla mnie. Za bardzo popowo.
-
"Wlochaty"...? :)
Kolego BloodHammer, musisz byc bardzo mlody jesli tak latwo przychodzi Ci krytykowanie gustow innych - w koncu o nie wlasnie prosiles. Prawde mowiac dziwi mnie, ze AGR czy Kormak zechcieli Ci odpisac - ja automatycznie ignoruje goscia, ktory zaczyna zdanie od "cze".
Wydobadz z siebie troszke wiecej kultury osobistej gdy piszesz, bo po co masz sobie od razu wszystkich zrazac?
A co do punk rocka, to jak dla mnie zbyt popowy. Klasyczny punk, w tym Sex Pistols oczywiscie - to lubie nawet jeszcze dzis (choc z wiekiem stali sie jakby glosniejsi :D ). Punk rock jest takim grzecznym rodzajem muzyki dla zbuntowanych nastolatkow, ktorzy zabieraja rodzicom ladne auto i pedza przez autostrade w wyrazie buntu, pija piwo (dobrej jakosci) i inne dobre trunki a teksty piosenek traktuja glownie o "zyciu", odrzuceniu i ewentualnie jakichs filmach psychodelicznych. Dobry punk to taki, ktory sie buntuje przeciwko konkretnym problemom - a takich nie maja nastolatki z dobrych domow... :) Pod tym wzgledem Kult moglby byc dobrym przykladem "wlasciwego" (mi) punk rocka... ale jak dla mnie, to po prostu jest rock.
Pozdrawiam
Kret
PS. Co nie znaczy, ze Sum41 czy Offspring nie robia dobrych piosenek...
-
Z polskiego punku to lubie tylko piosenke "WMHWD" zespołu Smar SW. Reszty punku nie lubie. A Sum 41 i Blink 182 to zupelnie cos nie dla mnie...
-
a ju lubie misfitsow,z danzigiem, na wokalu,bo nowi za bardzo offspringiem zalatuja,i za duzo tego:"lololo"
poza tym g.b.h. i exploited,no i ramonesi
w podstawowce tez sluchalem takich wynalazkow jak defekt,parawino czy sedes,ale wtedy mlody bylem:)
-
Ja tylko otarlem sie o punk rock. To muzyka zupelnie nie dla mnie. Zwlaszcza jej polskie wydanie (poza moze wspomniana Armia). A Kult nigdy nie byl dla mnie zespolem punkowym.
Pelen podziwu jestem natomiast dla McLarena, ze tak wspaniale wykreowal Sex Pistols, a wraz z nim ruch punkowski. Na szczescie (dla mnie przynajmniej) po erze punk rocka przyszedl new romantic. i ciesze, ze to wlasnie wtedy swiadomie zaczalem sluchac muzyki.
-
Tak w sumie to niewiele chyba wiecie o pukrocku. Ci, "którym dzwoni", otarli się o jego wygładzone - popeliniarskie wersje. Bunt dzieci z dobrych domów? - to może '77, ale to nie jest dobry wykładnik tej muzyki. Prawdziwy punkrock to jego druga fala '82 i pierwsza fala Oi!'a ('84). To nie jest udawany bunt biednych dzieci bogatych rodziców tylko muza ciężka, ostra i prawdziwa jak życie. Jak pi****lnięcie z glana prosto w ryj jeśli ktoś nie rozumie. Posłuchajcie EXPLOiTED, BLITZ, wcześniejszych płyt SKREWDRIVERA, posłuchajcie CLOSE SHAVE, COMBAT 84 i CONDEMNED 84, niemieckich HERBARDS, BOEHSE ONKELZ, francuskich BRUTAL COMBAT, LEGION 88, BUNKIER84. W USA tylko OXBLOOD, z polskiej muzy przed wszystkim stara SIEKIERA, TZN XENNA, RAMZES & THE HOOLIGANS, BULBULATORS, PO PROSTU czy TRIGLAV. ANALOGS to niezły reprezentant ale tylko dwie pierwsze płyty!
To jest pradziwy punkrock, którego nie usłyszycie w radio, ale jak już ktoś znajdzie przekona się, że warto było szukać
-
Tak w sumie to niewiele chyba wiecie o pukrocku. Ci, "którym dzwoni", otarli się o jego wygładzone - popeliniarskie wersje. Bunt dzieci z dobrych domów? - to może '77, ale to nie jest dobry wykładnik tej muzyki. Prawdziwy punkrock to jego druga fala '82 i pierwsza fala Oi!'a ('84).
Oi! Punk to oi!punk a nie punkrock. Taka drobna różnica jak między Piersiami i Lez Zeppelin.To nie jest udawany bunt biednych dzieci bogatych rodziców tylko muza ciężka, ostra i prawdziwa jak życie. Jak pi****lnięcie z glana prosto w ryj jeśli ktoś nie rozumie. Posłuchajcie EXPLOiTED, BLITZ, wcześniejszych płyt SKREWDRIVERA, posłuchajcie CLOSE SHAVE, COMBAT 84 i CONDEMNED 84, niemieckich HERBARDS, BOEHSE ONKELZ, francuskich BRUTAL COMBAT, LEGION 88, BUNKIER84. W USA tylko OXBLOOD, z polskiej muzy przed wszystkim stara SIEKIERA, TZN XENNA, RAMZES & THE HOOLIGANS, BULBULATORS, PO PROSTU czy TRIGLAV. ANALOGS to niezły reprezentant ale tylko dwie pierwsze płyty!
Mówisz jak Tr00 Cvlt Metallica Fan uznający tylko Black Album. Te kapele kojarze, ale bardziej z moich teraźniejszych czasów niż czasów, gdy się kojarzyłam z punkiem - wtedy to właśnie słuchałam bardziej zespołów nie wychodzących poza trzy podwórka. I to był punk. Nie ważne, ile ludzi cię słucha.To jest pradziwy punkrock, którego nie usłyszycie w radio, ale jak już ktoś znajdzie przekona się, że warto było szukać
ta, nie usłyszę w radio? Akurat ostatnio chyba słyszałam Bulbulators.
W radiu nie usłyszesz zepołu punk rockowego, co się nazywał Kły Krokodyla przez pierwszy tydzień, a Krokodyle Kły przez dwa pozostałe swego istnienia.
Q.E.D.
-
Co do Bohse Onkelz, to mieli właśnie grać w Niemczech przed Rolling Stonesami... ale jak sie Miki Dżeger dowiedział o ich neonazistowskiej przeszłości, zmienił zdanie :D
-
Dla mnie punk to przede wszystkim muza lat 80. Gdyby nie punk rock, nie byloby dzis pewnie rocka gotyckiego, nigdy nie powstalaby zimna fala, nie wiadomo czy powstalby hard core (ze juz o grindzie nie wspomne)...
A jesli chodzi o kapele, to lubie posluchac poboczy punka: New Model Army, Therapy?, Bauhaus, Cure a ze starszych rzeczy Joy Division, Minor Threat, Fall.
-
Kret: sorry, ale dla mnie Sex Pistols dużo od POP' u sie nie ruznili. Kapela powstała (jak wszyscy powinni wiedzieć) tylko i wyłącznie dla kasy. I ja wlaśnie wychodząc z tego zalorzenia, uznaje, że cały Punk jest do szpiku kosci fałszywy. Ale to tylko moje zdanie.
-
Nie wszyscy punkowcy to pozerzy i wydrwigrosze. Ian Curtis naprawde sie powiesil...
-
Kret: sorry, ale dla mnie Sex Pistols dużo od POP' u sie nie ruznili. Kapela powstała (jak wszyscy powinni wiedzieć) tylko i wyłącznie dla kasy. I ja wlaśnie wychodząc z tego zalorzenia, uznaje, że cały Punk jest do szpiku kosci fałszywy. Ale to tylko moje zdanie.
ok,a jesli nawet(chociaz uwazam ze glupoty wypisujesz),czy to w jakis sposob wplywa na poziom muzyki?czy z tego powodu ramones ma mi sie mniej podobac?
-
Nie wszyscy punkowcy to pozerzy i wydrwigrosze. Ian Curtis naprawde sie powiesil...
Ale Iana Curtisa trudno nazwać punkowcem (Joy Division oskarżano o profaszystowskie ciągotki :wink: ) - a już na pewnoe jego samobójstwo nie było wyrazem jakiegoś etosu :D
dla mnie Sex Pistols dużo od POP' u sie nie ruznili. Kapela powstała (jak wszyscy powinni wiedzieć) tylko i wyłącznie dla kasy
Powstali jako wielki rokendrolowy szwindel, a wywołali prawdziwą rewolucję. Dla mnie bomba. :D
-
ok,a jesli nawet(chociaz uwazam ze glupoty wypisujesz),czy to w jakis sposob wplywa na poziom muzyki?czy z tego powodu ramones ma mi sie mniej podobac?
tu chyba nie chodziło o samą muzykę a przesłanie jakie niosą za sobą kapelę z rodziny punk rockowych...ja raczej nie słucham tej muzyki...w sumie jedyna kapelka której zawsze chętnie słucham to Sedes i podchodząca pod punk Prawda...
[Edit: okee doki...darowałem sobie]
-
Kik, daj sobie spokój z wypisywaniem kolejnych bzdur o subkulturach, "przesłaniach", "ideologiach" itd. Jeśli już musisz, nie tutaj.
Twoja krytyka odnieść może się tak samo dobrze do większości metalowych zespołów, których pewnie słuchasz. Gadajmy o muzyce.
Mi się najbardziej podoba "przekaz" The Ramones: "Hey, ho, let's go!" ;)
-
Kik, daj sobie spokój z wypisywaniem kolejnych bzdur o subkulturach, "przesłaniach", "ideologiach" itd. Jeśli już musisz, nie tutaj.
Twoja krytyka odnieść może się tak samo dobrze do większości metalowych zespołów, których pewnie słuchasz. Gadajmy o muzyce.
Dziekuje, Kormaku, za pilnowanie porzadku.
kik, trzymaj sie topicow!
-
Dziekuje, Kormaku, za pilnowanie porzadku.
kik, trzymaj sie topicow!
hej, hej spokojnie...post był jaknajbardziej na temat...po prostu był tam mały dodatek który usunąłem na prośbę...a z tym przesłaniem miałem na myśli interpretację postu Rexa...ja się nie doszukuje żadnych ideologii w muzyce, bo muzyka jest po to żeby jej słuchać...zresztą Kormak ma rację - w metalu i każdej innej muzyce jest to samo...
<------------------------a ten post to juz byl zupelnie nie na temat. Nie piszcie takich, prosze, bo ja nie lubie kasowac - przyp. AGR
-
Ale Iana Curtisa trudno nazwać punkowcem
Nie, jasne - Joy Division to nie punk, ale Warsaw, albo Stiff Kittens? Zreszta wtedy wszyscy zaczynali od punku.
Zreszta zaden z zespolow o ktorych pisalem nie jest stricte punkowy: Cure i Bauhaus wpadaja troche w rock gotycki (niektorzy powiedzieliby: zimna fala), NMA w jakis folk chyba, Minor Threat to klasyka hard core'u a Therapy? to raczej punk-metal. :D
Z typowego punku lubie najbardziej Stranglersow.
-
Fakt, prawie każdy od punka zaczynał :D
Polecam jeszcze angielska kapele Crisis i ich płytę "We are all Jews and Germans". Z Crisis wyłonił się mój ulubiony zespół w ogóle - Death In June.
-
sorry, ale dla mnie Sex Pistols dużo od POP' u sie nie ruznili. Kapela powstała (jak wszyscy powinni wiedzieć) tylko i wyłącznie dla kasy.
Jeśli chodzi o pistolsów to z POP'em bym tu tego nie mieszał.
kasa kasą muzyka muzyką a bunt buntem
jakbyś nie znał "ich historii" jak by nie było onich głośno i trafiły by do ciebie ich utwory to patrzył byś tylko na muzę i tekst
Jeśli chodzi o zagranice to głównie klasyki się liczą:
the clash ramones exploited X-Ray Spex i wiele innych...
Z nowych? odkryć polecam austryjackie Guts Pie Earshot
Na polskiej "scenie" jest pełno kapel z tym że jest pełno gadania a mało porządnego grania.
W książce pt "tequila" Vargi znalazłem super text:
"Numer musi ruszać publikę, muzyka to parowóz piosenki a text to węgiel bez węgla parowóz nie pojedzie"(sorry za ewentualne błędy pisałem z pamięci)
całkowicie się z tym zgadzam po coś ten tekst tam jest i jak dla mnie jest to ważna sprawa.
Utwór instrumentalny to Utwór instrumentalny a piosenka to piosenka
Dobry punk to taki, ktory sie buntuje przeciwko konkretnym problemom - a takich nie maja nastolatki z dobrych domow...
Problemów jest pełno cała masa tematów na txt piosenek dla mnie jeżeli kapela śpiewa o gandzi albo o jabolach to to już totalny kanał.
(jedną taką piosenkę na kapelę to ścierpię ale więcej to nie da rady)
Jeśli chodzi o teksty "zaangażowane" to włochaty to dobry przykład
Polecam z polskich (nie licząc już wymienionych wyżej u innych żyjątek (czytaj ludź)) la Afera, Alians, Apatia, die last, gangrena, guernica y luno, inkwizycja, post regiment, radical news, janusz reichel,
najbardziej polecam francuskie la Fraction (po prostu cudo)
-
Alians i Świat Czarownic - liceum to czas kiedy byłem oczarowany baśniowym klimatem ich kaset "Gavroche" i "Hokka-Hey". Skrzaty i Kloszardzi :D
-
co do punkowych kapel, ktore śpiewaja o jabolach, to większość szanującyh się kapel napisała jakąś piosenkę o tym, że picie wina nie jest żadnym wyrazem punka i to wszystko nie na tym polega ala KSU "Jabolowe Ofiary" i "Jabol-Punk"
-
z punka najbardziej lubie haline kunicka i jej hardcoreowy album ' 12 godzin z zycia kobiety ' z takimi nutami jak ' uplywa szybko zycie '. z drugiej fali ostrego jak brzytwa oi punka doprowadza mnie na mleczna droge w przescieradlo DRUPI
-
ROTFL - padło tu kilka rozkosznych stwierdzen - Sex Pistols jako sztandarowy punkrockowy zespol itd itp - Ad Ghe Rheia ktora z racji swego wieku z punkiem sie nie moze kojarzyc i tak dalej; permanentne mieszanie hardcore z punkiem no i wiele jeszcze radosci mi sprawiliscie.
A wlasnie Joy Division jako zespol punkowy - tez bylo ladnie (swoja droga Kormaku ich tez podejrzewano o faszyzm? chyba zmienie front o 180 stopni i tez zaczne podpisywac listy 88)
Punk rock to raczej lata 70 a rok 77 to byl raczej schylek calego nurtu.
Ale fajnie bylo poczytac - a ten Sum 41 Offspring i cos tam jeszcze zapisze sobie w ksiazce klasycznych cytatow
-
A wlasnie Joy Division jako zespol punkowy - tez bylo ladnie (swoja droga Kormaku ich tez podejrzewano o faszyzm?
Podejrzewano... czego to ludzie nie wymyślą :)
Chodziło zapewne o sposób ubierania, image etc. No a takie kawałki jak "They walked in line"... polecam posłuchanie coveru tego utworu w wykonaniu Blood Axis... te maszerujące buty na początku mówią wszystko :D
O neofaszyzm w Anglii posądza się od dawien dawna np. takiego rozanielonego chłopaka jak Morrissey... ale on to akurat zdaje się nie ukrywa(ł?) swojego poparcia dla British National Party.
-
Ad Ghe Rheia ktora z racji swego wieku z punkiem sie nie moze kojarzyc
To znaczy, że co, ja już niemogłam mieć fazy głupiego buntu jako trzynastoletnia gówniara, tak? Że starsi są lepsi, a ja nie mogłam kochać punku? A co do meiszania z hc, to przykro mi, punk sam się zmieszał z hc. Tak po prostu. Wrzucanie tego do jednego wora nei jest wg mnie niczym złym.
-
permanentne mieszanie hardcore z punkiem
pierwsze hardcorowe plyty to byl niemal ten sam punk co w europie
a hc to nie tylko biohazard
-
Podejrzewano... czego to ludzie nie wymyślą :)
No i czemu tu sie dziwic. Ja na rekolekcjach pamietam oskarzenia o faszyzm takie zespoly jak Dead Kennedys (Kill the poor) czy Cure (Killing an Arab). W ogole nazwa Joy Division jest w swej wymowie antyfaszystowska, choc mozna ja tez interpretowac bardziej ogolnie. Czytal ktos w ogole 'Dom Lalek'?
-
A ja sobie ostatnio słuchałem niemodnego już zespołu Bad Religion i bardzo fajnie mi było :D A co do Offspringa - nie mogę się oprzeć wrażeniu, że kiedyś ich teksty były może i dość zaangażowane, ale muzycznie nie byli ciekawi. Z kolei od kiedy zaczeli dbać o melodyjność swojej muzyki, stała się ona dość banalna. Ale "Smash" nadal bardzo lubię :)
-
to offspring gral kiedykolwiek niemelodyjnie?najwczesniejsza jaka slyszalem to igniton,czyzby ma pierwszej grali jakiegos grinda? :D
-
A co do meiszania z hc, to przykro mi, punk sam się zmieszał z hc. Tak po prostu. Wrzucanie tego do jednego wora nei jest wg mnie niczym złym.
Sorry Ad'Ghe'Rheia, ale nie wiesz co gadasz. I Ty porównujesz dystans między Oi!Punk a '77 do dystansu między Piersiami a Zeppelin????? To zasze były i są zupełnie różne środowiska, a to że w Polsce na jakiś czas pomieszano muzykę deskorolkowców z kontestacją to kuriozalna sytuacja, z której większość animatorów pozutywnego HC wycofala się po kilku latach obwieszczając wszem i wobec, że oto wracają na łono Punkrocka. Wiek to nie zarzut, ale chyba nie pamiętasz końcówki lat 80, kiedy tzw. hardcorowcy mieszali z odchodami wszystki co choćby z daleka kojarzyło się z Punkrockiem.
-
A co do meiszania z hc, to przykro mi, punk sam się zmieszał z hc. Tak po prostu. Wrzucanie tego do jednego wora nei jest wg mnie niczym złym.
Sorry Ad'Ghe'Rheia, ale nie wiesz co gadasz. I Ty porównujesz dystans między Oi!Punk a '77 do dystansu między Piersiami a Zeppelin????? To zasze były i są zupełnie różne środowiska, a to że w Polsce na jakiś czas pomieszano muzykę deskorolkowców z kontestacją to kuriozalna sytuacja, z której większość animatorów pozutywnego HC wycofala się po kilku latach obwieszczając wszem i wobec, że oto wracają na łono Punkrocka. Wiek to nie zarzut, ale chyba nie pamiętasz końcówki lat 80, kiedy tzw. hardcorowcy mieszali z odchodami wszystki co choćby z daleka kojarzyło się z Punkrockiem.
Pokaż mi koncert, na którym nie grają jednoczesnie zespoły Punkowe i HardCore'owe. I udowodnij, że ponad 50% zespołów niekomercyjnych grających punk nie gra hc. To porozmawiamy o przkonaniu co do swoich słów. Porównywać mi zabronisz?
Ja nei pamiętam końcówki lat 80' _w Polsce_ ponieważ mnei w tym kraju wtedy nie było. Wybacz, że mam spaczony obraz polskiej muzyki i rzeczywistości. Mówię o tym, co widzę teraz.
-
OK, mieszkamy w takim razie w dwóch różnych krajach i bywamy w takim razie na zupełnie różnych imprezach. Ostatnie hardocorowe zespoły jakie widziałem to były: stricte stright-edgowy D.O.A (zero Punków w zespole) i skinowski DISCIPLINE (również zero Punków) w 2000-ym, w Berlinie. Poza tym na imprezie grało od zajebania punkowych, skinowskich i mieszanych zespołów (o których pewnie nigdy nie słyszałaś, poza być może G.B.H i EXPLOiTED) grających czystego Punkrocka. Hardcore to zupełnie inna para butów, zarówno muzycznie jak i subkulturowo - być może trudno Ci to zauważyć jeżeli całym Twoim światem są koncerty w CDQ...
-
Jeśli chodzi o Analogs to nazywają się Oi! Punkowym zespołem ale jak słucham "pi****lonej Ery Techno" to nie widzę specjalnie tego Oi!...
-
Analogs skończył się po dwóch pierwszych płytach (zbyt częste zmiany składu nie wyszły im na dobre eliminując najbardziej wartościowy element) - nie wiem jak się w tej chwili określają i mało mnie to obchodzi. Najlepsze dokonania tej grupy firmowane były zresztą znakiem SURVIVORS- to niestety już tylko historia...
-
mysle, ze moglbym na temat punk rocku mowic duzo ale chcialem wyjasnic pare rzeczy....
wielu z was mowi o tym ze zespol nie pamietam juz ktory (sorry) oskarzano o sympatie pronazistowskie. Pierwsi punkowcy('77) nosili swastyki i inne symbole faszystowskie/nazistowskie w widocznych miejscach na ubraniu ale nie z powodu swoich ideologi ale by szokowac przecietnego, szarego przechodnia.... sklonic go do myslenia....
Nilgar napisal:
Posłuchajcie EXPLOiTED, BLITZ, wcześniejszych płyt SKREWDRIVERA, posłuchajcie CLOSE SHAVE, COMBAT 84 i CONDEMNED 84, niemieckich HERBARDS, BOEHSE ONKELZ, francuskich BRUTAL COMBAT, LEGION 88, BUNKIER84. W USA tylko OXBLOOD, z polskiej muzy przed wszystkim stara SIEKIERA, TZN XENNA, RAMZES & THE HOOLIGANS, BULBULATORS, PO PROSTU czy TRIGLAV. ANALOGS to niezły reprezentant ale tylko dwie pierwsze płyty!
zgadzam sie z twoja wypowiedzia ale jest jedno male 'ale'... skrewdriver to najgorszy zespol o jakim mozna wspomniec jako o dobrym zespole....
to byl najwiekszy zespol nazi skinow... a legion 88 tez jest nazistowski jak sama nazwa wskazuje... tu juz nie chodzi o prowokacje...
PUNKS&SKINS UNITE AND WIN ! ! ! respect for SHARP & RASH and do not forgive to ian stuart ! ! !
jezeli ktos by chcial sie na prawde zglebic w punkrock to polecam zespoly THE ANALOGS, LUMPEX'75, THE HUNKIES, REZYSTENCJA, BULBULATORS, LOS FASTIDIOS, LENIWIEC, PRAWDA, FOREIGN LEGION, NOT SO FAST,
i cala polska klasyke - DEZERTER, KSU, TZN XENNA, SIEKIERA, ARMIA...
a tak poza tym to moj pierwszy post na tym forum - sory za skladnie ale z polaka nigdy nie bylem dobry - i mi sie tu podoba 8) chyba tu zostane na dluzej 8) 8)
-
wielu z was mowi o tym ze zespol nie pamietam juz ktory (sorry) oskarzano o sympatie pronazistowskie. Pierwsi punkowcy('77) nosili swastyki i inne symbole faszystowskie/nazistowskie w widocznych miejscach na ubraniu ale nie z powodu swoich ideologi ale by szokowac przecietnego, szarego przechodnia.... sklonic go do myslenia....
Będzie OT, ale nie zdzierżyłem...
Postaw się w sytuacji szarego przechodnia, któremu panowie z nazistowskimi symbolami zabili rodzinę. Cóż za wspaniały pomysł skłonienia go do rozmyślań. Fajnie jest szokować, nie?
Kretyni. :bored:
-
Offspringa sluchalem jak bylem mlodszy, glupszy i mialem krótkie wlosy ...
teraz tylko TheBill :D :D :D
-
w punk rocku podoba mi się wszystko !!! Sam styl jest wypasiony !
PUNK ROCK rulezzzzzz :P
-
Staram się być muzycznie elasytczny ( słucham od Pink Floydów do Canibal Corpse). punk rock również odnalzał u mnie swoje miejsce. co do offsprigów osobiście podobała mi się tylko płyta Smash oraz kwałaek ( i teledysk :twisted: ) do Da h**i ze Splintera a potem to się już jakiś punkpop zrobił. Z połskich zespółw wprost genialny ( jak na możliwości fofnograficzne PRL-u) jest zespól z Ustrzyk Dolnych czyli KSU oraz utwory jak 1944 czy Liban . Podobają mi się też niektóre kawałki Pidźamy Porno jak "film o końcu świata" czy "Co za dzień". Ogólnie z Polską sceną punk rockową tak źle nie jest :)
-
heh ... czy ja wiem
raz poszedlem (troche z ciekawosci) na koncert Pidzamy Porno ... i cóz ... to chyba nie to :) chociaz Rocking in the Free World fajnie im wyszBo
z drugiej strony ... na takim PRL-u bylo zajefajnie :D
-
a słyszeliście o takiej kapelce "Farben Lehre". Jets za***ista
-
"Insekty" czy "My maszyny" mi się podobały. Tę najnowszą - "Pozytywkę" - mogli sobie darować.
-
Pomijając jakieś 'różnice' między Punkiem a Punk Rockiem to tak:
Polska:
Dezerter
The Analogs
KSU
Pidżama Porno
Farben Lehre
Horrorshow
Lumpex
Podwórkowi Chuligani
Leniwiec
The Bill
Uliczny Opryszek Oi!
Reszta Świata:
Sex Pistols
The Clash
Ramones
Oxymoron
Los Fastidos
U.K. Subs
Die Toten Hosen
The Offspring
Sick of it All [zakrawa o Punk]
A tak poza tym to nie nazywajmy P.O.D. punkiem bo to śmieszne nawet nie jest.
-
E, no to ja też napiszę co uważam za ważne osiągnięcia na scenie hc/punk:
W Polsce niewątpliwie należy zacząc od lat 80-tych, kiedy tzw. sceny jeszcze nie było, ale były zespoły: Siekiera, Dezerter, WC, Rejestracja, Reżim, Armia, Karcer, Abaddon, Zielone Żabki, TZN Xenna, Śmierć Kliniczna, Brygada Kryzys. Były też i KSU, Defekt Muzgó, Sedes itp, ale nie lubię ich, bo mi się z jabol-pankiem kojarzą. Lata 90 - te to rozwój sceny i wysyp kapel. A najważniejsze to moim zdaniem:Apatia, Post Regiment, GYL, Inkwizycja, Włochaty (mimo wszystko), Alians (choć lubię tylko "Gavroche"), La Aferra, Awake, Schizma, Liberum Veto, Smar SW (dwie ostatnie płyty), Cymeon X, Infekcja, Świat Czarownic (tylko "Hokkahey"), Pidżama Porno (punkrock z naciskiem na rock :P ), Ewa Braun (początkowa twórczość),Prawda; (wymieniając kapele nie brałem pod uwagi "rozróżnień" punk/hc/crust/pankrege/skapunk itp. bo to ciągle to samo środowisko). Z ciekawych, a mniej znanych (najczęściej "jednokasetowych") zespołów polskich lubię np. Rottweiler, Alhambra, 7 Godzin Snu, Piąta Strona Świata, Radical News, THCulture.
Z zagranicy to co słyszałem i mi się podobało: U.K.Subs, Dead Kennedys, Crucifix, Discharge, D.R.I, Conflict, Crass, Misfits, D.O.A, z hc Sick of it all, Agnostic Front, Refused, Abhinanda, Final Exit, Misconduct, pierwsze dokonania Neurosis (choć są nędzne w porównaniu z późniejszymi, ale nie o tym mowa), Snapcase.
Jak już pisałem wrzuciłem do jednego worka punk i hc, choć zdaję sobie sprawę z różnicy pomiędzy tymi nurtami. Muzycznie jednak różnica jest niewielka (czasem niezauważalna). Pominąłem streetpunka i kapele, które były ważne dla punkrocka, ale mnie akurat specjalnie nie ruszyły (Sex Pistols czy Exploited). No i tyle.
-
Papiesz, dzieki za wymienienie Smierci Klinicznej i Rottweilera (nagrali troche wiecej niz jedna kasete :twisted: ) bo juz myslalem, ze nikt tutaj tego nie pamieta :roll: .
jesli chodzi o scislosc to "scena punkowa" byla w latach 80-tych byla i to zupelnie mocna, tylko, ze ludzie robili swoje i po swojemu zamiast sie bawic w jakies pseudofilozofie i wspolne fronty :roll:
Process, Dezerter, Moskwa, pierwszy sklad Siekiery, Xenna to byly ekipy, ktore robily swoje i po swojemu ale wiekszosc z nich zagryzlo "punkopolo" typu Zielone Zabki, WC czy nieszczesna Wanka Wstanka :x
lata 90-te to na poczatku rzeczywiscie Inkwizycja (wiadomo, pierwszy niezalezny winyl), Wlochaty, Alias etc. ale jak dla mnie to byl poczatek konca, wszystkie kapelki jakos stracily moc przekazu i zaczely sie krecic jak przyslowiowe gowienka w przereblu (w sumie nic nowego, patrzac na to co stalo sie z brytyjskimi kapelkami chwile wczesniej).
Z zagranicznych The Ex, NoMeansNo, Fugazi, Victims Family, Dead Kennedys + multum dziwnych i dziwacznych kapelek np. z Hiszpanii, Wloch, Czechoslowacji, Wegier etc.
podziely na HC/punk/skapunk itp. raczej bym sobie podarowal, nikt wtedy jakos tego specjalnie nie roznicowal wiec po co to robic teraz?
BTW pierwszy sklad Fomacji Niezywych Schabuff gral czystego punk rocka i byly to kawalki,ktore graja dzisiaj i sa traktowane jako czysta komercha (Kibel, Zangaro) co dowodzi, ze punk jest tylko kwestia interpretacji (jesli dla kogos P.O.D. czy Offspring to punk to czemu nie?),
NoMeansNo grajacy Hendrixa, Metallica nagrywajaca Garage inc. Sex Pistols z Bambim etc. to tylko kwestia podejscia do muzyki czyni z niej punk.
o Beatlesach tez pisano na poczatku ich kariery, ze graja punk rocka.
-
Pidzama Porno, to obecnie rocendrollowy band o punkowych korzeniach. Stad w ich muzie i ostrzejsze i lzejsze rzeczy. Podobaja mi sie za to w wiekszosci ich teksty.
Z posotalych polskich kapel, to jednak te nieco starsze, jak Dezerter, czy KSU wciaz mam w pamieci. Choc Analogsi, czy Bulbulators tez sa fajni.
Z zagranicy mozno polecam Dropkick Murphy's.