gildia.pl

Gildia Literatury (www.literatura.gildia.pl) => Forum Literatury => Wątek zaczęty przez: Marcin w Luty 07, 2003, 04:00:14 pm

Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Marcin w Luty 07, 2003, 04:00:14 pm
Co o nim myślicie?
Tytuł: Świetne opowiadania
Wiadomość wysłana przez: Devonus w Marzec 07, 2003, 01:54:50 pm
Mam prawie wszystkie numery. Jest co poczytać, oraz komiks o Nikiczu.
Generalnie gorąco polecam.
Zauwarzyłem tylko jeden minus, grudzi ręce, nie wiem czy to farba drukarska czy papier.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: themon-Felków Twórca w Marzec 07, 2003, 01:57:21 pm
miałem w ręku raz, na krótko i przeczytałem jedno opowiadanie (w tymze celu zresztą w łapy mi ją wciśnięto). było to opowiadanie "policzcie piramidy" i było przefajne.
Tytuł: Link do strony Science Fiction
Wiadomość wysłana przez: Devonus w Marzec 11, 2003, 12:20:54 pm
www.science-fiction.pl
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Taclem w Marzec 11, 2003, 01:15:51 pm
Im wiecej takich pism tym lepiej. Poki mam taka mozliwosc kupuje wszystkie pisma (poza stricte rolplejowymi) fantastyczne na rynku. I chwale sobie. SF ma swoja specyfike i bardzo go polubilem.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Marzec 11, 2003, 02:41:07 pm
Lubię SF, zasadniczo nie mam kasy na książki, więc kupuję głównie (jak pewnie 90% ludzi, ale może nie...) dla opowiadań. Moim zdaniem ostatnie 'W czas wielkiej burzy' jest idealne. Władca przekładów też dobre.
Co do brudzenia palców to istotnie muszą popracować nad składem tej farby. A co do porównywania... Lepsze to niż nowa fantastyka dla mnie. Na pewno.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Neithan w Marzec 11, 2003, 05:11:20 pm
Zgadzam się Science Fiction Rulez!!!
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: żuk w Marzec 16, 2003, 01:48:22 pm
Mi sie bardzo podoba, kupuję co miesiąc od 8 miesięcy a wcześniej kupowałem tak sporadycznie. Powiem wam tyle że mi Science-Fiction przypadło bardziej do gustu niż Nowa Fantastyka.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: drmuto w Marzec 19, 2003, 09:33:32 pm
no na pewno świeży oddech na rynku - a poza tym jak się zdaje pan red z tej gazety nie wywiera tak przemożnego wpływu na kształt pisam niż inny pan red - no i przede wszystkim nie trąbi wszem i wobec jakie ma poglądy i co jest na świecie najlepsze a co nie
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Izolda w Czerwiec 16, 2003, 06:48:00 pm
Także uważam, że Science Fiction to bardzo dobra gazeta. Komiksy są super :), ale jak zauważył kolega Devonus brudzi ręce. To chyba jedyny minus tej gazetki.
Bardzo podobało mi sie opowiadanie o kamieniu filozoficznym, ale zapomniałam jak sie ono zwało :), jak ktoś pamięta to niech powie co o nim sądzi :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Rhobaak w Czerwiec 16, 2003, 10:50:33 pm
Cytat: "Izolda"
Bardzo podobało mi sie opowiadanie o kamieniu filozoficznym, ale zapomniałam jak sie ono zwało :)

Czyżby chodziło o "Opus Magnum"? Na mnie nie zrobiło zbyt wielkiego wrażenia - przyzwoite opowiadanie i niewiele więcej.

"Science Fiction" kupuję od chwili, gdy przypadkowo trafiłem na pierwszy numer w kiosku. Za przystępną cenę dostaję (po odfiltrowaniu) porcję niezłej literatury. Czasem trafiają się prawdziwe perełki (z S-F: opowiadania o Toy Andrzeja Ziemiańskiego, z fantasy: cykl o Krzyczącym w Ciemności Agnieszki Hałas). Ostatnio mam trochę mało czasu na czytanie, ale po sesji zabieram się za odpracowywanie zaległości;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: marłak w Czerwiec 18, 2003, 05:00:31 pm
czasopismo jest swietne i co najwarzniejsze promuje tworcow z naszego pieknego kraiku. Pamietajmy takze o rozpoczetej seri ksiazkowej o takim samym tytule.
Ja najbardziej czekam na zbior opowiadan Agnieszki Chałas o Krzyczącym w Ciemności niesamowita dark fantasy.

A co sadzicie o okladkach czasopisma. Mi (a jest to moje czysto subiektywne zdanie) stanowczo sie nie podobaja. No poza kilkoma wyjatkami.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Izolda w Czerwiec 20, 2003, 07:14:17 pm
Chodziło mi właśnie o "Opus Magnum" Rhobaak, dzięki. Nie wiem w sumie czemu to jedno z najlepiej przezemnie zapamiętanych opowiadań.
Teraz zabarałam sie za najnowsze SF, przeczytałam pierwsze trzy opowiadanka. Ktoś juz je czytał?? Uważam, że mają strasznie katastroficzny klimat i ogólnie są dołujące. Może reszta będzie troszkę lżejsza :D
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Pokpoko w Czerwiec 20, 2003, 10:33:14 pm
SF jest IMHO o niebo lepsze od NF....często maja kilka numerów słabszych...np obecny...ale jak trafia sie pperełki typu Toy(toy rulez :D )to rekompensuja te kilka słabszych txtów...no i publicystyka RAZ'a...inna sprawa recenzje co do których odnosze wrazeni eże 80% jest na "Hurra i do przodu"czyli wszystko super gnioty nie istnieja...no i ta ich nieszczęsna seria wydawnicza....apokalipsa wg Pana Jana była swietna ale tej drugiej nie czytałem....ale fakt że te książki wychodzą juz od 8?6?miesiecy i nie moga wyjśc jest zdziebko frustrujacy...no i po tych wszystkich szumnych zapowiedziach...cena 26zł... :P ja rozumiem prawa rynku ale to nich nie robia nadziei...ale generalnie jest uber-spqs...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: rockatansky w Czerwiec 22, 2003, 12:32:46 am
...pismo jest jedyne w swoim rodzaju (jeśli chodzi o rynek polski), ciekawe i zróżnicowane opowiadania znanych oraz tych mniej znanych autorów..polecam...
 :D faktycznie brudzi ręce :D
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Pokpoko w Czerwiec 22, 2003, 10:12:30 am
dobra..jestem ślepy-wczoraj znalazłem te książki z ich serii..."mars"je całkiem niezły....a gazeta naprawde brudzi rece :D
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Izolda w Czerwiec 22, 2003, 12:13:06 pm
Dziś rano jakoże jest niedziela lezałam dłuzej w łóżeczku i pomyślałam, że sobie poczytam SF najnowsze.
Wziełam sie za opowiadanie "Żarliwy miłośnik kobiet" E. Dębskiego.
Mówie wszystkim kobietom - nie czytajcie tego :?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Abignale w Czerwiec 25, 2003, 09:19:36 pm
"nie czytajcie tego"... trzeba się rozwijać, poznać co nieco. Ale nie wiem, nie czytałam jeszcze nie znam się. Kolega pożyczył mi science-fictiony ze starych lat hurtem - opowiadanka są generalnie bardzo dobre, ale import - te długie - czasem trochę przynudzają. A ja chyba jakaś ślepa jestem, albo numery speclajne miałam, bo mi rąk nie brudziło. Do Nowej porównywać sie będę, bo i tamta niewiele znam. Znam za to Pana Redaktora Nowej, co to na mnie zbyt dobrego wrażenia nie zrobil. Ok 300 stron jakby tak na książkę przerobić za niewielką cenę. Ale mimo wszystko czytanie czasopisma nie umtywa się do czytania książek. Ten ciężar w ręku. I... sami rozumiecie... to co innego. Ale SF bardzo sobie cenię
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Izolda w Lipiec 01, 2003, 09:13:32 pm
Gdy pisałam żeby kobiety nie czytały "Żarliwy miłośnik kobiet" chciałam tylko zaznaczyć, że opowiadanie jest poprostu "paskudne", że tak powiem. Jest zarazem bardzo ciekawe i zasakujące, ale ja poczułam się po jego przeczytaniu zniesmaczona  :?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Abignale w Lipiec 07, 2003, 03:41:44 pm
Sorry za offtop, ale co do zniesmaczenia... czytał ktoś "Lustrzanki po zmierzchu", (ewentualnie inną książkę - zgaduję, bo innych nie znam :P)  Nancy A. Collins? To mnie zniesmaczyło, ale jednocześnie był w tym czytelniczym masochizmie (no, ja to tak odebrałam, nie jestem póki co przyzwyczajona do tego typu książek) jakiś urok taki, że po czasie wrażenie ogólne bardzo dobre było. Może z tym opowiadaniem, o którym  wspominałaś, również tak jest... no ale nie ma co się przyznawać do ignorancji, tylko zabieramy się do czytania
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Mara w Lipiec 19, 2003, 10:30:31 pm
Ja czytałam "Żarliwego miłośnika kobiet" i muszę przyznać, że nie poczułam się zniesmaczona. Temat tego opowiadania wywołał u nie raczej uśmieszek politowania :)  Czyżby pan Dębski cierpiał na kompleksy wzgledem kobiet? :)  Ale bądźmy tolerancyjne, to wszystko to przecież fantastyka :D

A tak poza tym, to ja też wolę SF od NF i faktycznie SF brudzi ręce :wink:  Ale muszę dodać, że NF kilka lat temu też barwiło łapki na czarno :D
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Magdalaena w Lipiec 20, 2003, 12:15:18 am
Cytat: "Maciej"
Lubię SF, zasadniczo nie mam kasy na książki, więc kupuję głównie (jak pewnie 90% ludzi, ale może nie...) dla opowiadań.
A ja dokładnie odwrotnie - od jakiegoś roku w ogóle nie kupuję gazet fantastycznych (chyba że z przeceny). Wolę powieści od opowiadań, a za powiedzmy trzy czy cztery gazety mozna mieć powieść, do której można wrócić, a ja do mojego stosika NF z sześciu lat kupowania w zasadzie nie wracam.  
A odkąd mam stałe łacze - newsy (np. o ekranizacji LOTRA) poznaję na bieżąco a nie w dwa miesiace po ich pojawieniu się.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vallarr w Lipiec 26, 2003, 09:59:50 am
w nowym nr jest świetne opowiadanko nt elficy w twierdzy krasnoludzkiej - pomysł podany w taki sposób, że brechtałem sie całą droge od kiosku do domku w trakcie czytania :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Izolda w Lipiec 26, 2003, 01:52:20 pm
Mi także bardzo podobało się to opowiadanko.
Bardzo miłe i śmieszne, z antyrasistowskim przesłaniem :P.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Abignale w Lipiec 26, 2003, 05:49:51 pm
Jak kolega miłosiernie pożyczy to przeczytam :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Pokpoko w Lipiec 26, 2003, 07:42:58 pm
opowiadanko o elfce(elfica-co to za nazwa :P )było zabawne...co najmniej :D oprócz tego Telemach(kilka błędów logicznych,ale ogólnie dobry pomysł)i Alpha Team...genialnie wykorzystany temat "Residenta"i wpisuje sie w cykl opowiadanek które swego czasu SF publikowało-rozgrywały sie one w stworzonych przez "wielkich"światach np:opowiadanko o =I=nkwizytorze osadzone w świacie WH40K...lubie takie klimaty...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Lipiec 26, 2003, 09:00:09 pm
Wybacz, ale "Alpha Team" to najsłabsze opowiadanko z całego numeru. Zresztą to tradycja każdego numeru, w którym swoje dzieła publikuje rednacz Szmidt.

Nie interesowała ich zupełnie ta spalona słońcem i pocięta liniami zasieków stepowa równina, która zdawała się nie mieć końca. Nie interesowała polna droga, którą widać było na odległym horyzoncie gdzie znikała za niewysokim pagórkiem a po przeciwnej stronie, na niemal identycznym wzniesieniu zza którego nie tak dawno wyjechali.

Konia z rzędem temu, kto wytłumaczy mi o co chodzi w drugim zdaniu.

Wystawił głowę na zewnątrz, sprawdził raz jeszcze odczyt podręcznego GPS-a i machnął ręką, wskazując kierunek otyłemu mężczyźnie w wojskowej bluzie bez rękawów, siedzącem w ażurowym koszu na szczycie trzymetrowego, stalowego masztu zamontowanego między kabiną a, pokrytą plandeką, skrzynią pojazdu

Po pierwsze zdanie jest za długie. Przeczytaj je sobie na głos i zobacz co ci tam nie pasuje. Po drugie, jest przeładowane zupełnie zbędnymi informacjami. To nie jest oznaka znajomosći zasad pisarstwa. Nawet Kevin J. Anderson potrafi więcej.

No a to tylko z pierwszych 3 paragrafów opowiadanka. Bardzo zresztą wtórnego wg mnie.

Bardzo sympatyczne teksty Swidziniewskiego i Brzezińskiego, dobry, ale nie bardzo dobry Drzewiński. Grundkowski chciał sobie na 30 stronach popisać o jednej nieustajacej bitwie i mu to wyszło. Szkoda, że poza tym pustka intelektualna. "Telemach" mógł być niezły ale rozeszło się po kosciach.

No i wreszcie "Fillegan z Wake..." Na Boga! Przecież to ma być pismo z fantastyką, a gdzie ona była w tym opowiadaniu?!
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vallarr w Lipiec 27, 2003, 04:20:46 pm
No cóz , ten nr imho jest lekko słabszy - oprócz elficy (elfki :) ) niewiele ciekawego - "upadek....." nudzi po 4 stronach , "alpha.." jest lekko nużąca i z błędami , "telemach" - pomysł nawet ciekawy , ale mnie nie zainteresował . Tylko Miłosz (czy to ten sam z MiM-a ?? ) trzyma poziom . No i felietony i ksiegarnia standardowo dobre . czyli nic specjalnego , ale zawsze :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Mara w Lipiec 27, 2003, 10:57:21 pm
Kurcze!
Nieopatrznie przeczytałam Wasze recenzje ostatniego numeru, co zepsuło mi całą niespodziankę co do opowiadań:wink:

Przyznać muszę, że "Kłopoty w Hamdirholm" są zabawne, jednakże całe opowiadanko wygląda jak kawałek sesji RPG opisanej i wydrukowanej.

"Fillegan z Wake" - raczej średniej jakości. (Ależ jestem dyplomatyczna :D )

Teraz właśnie patzrę na "Dopust Boży" i aż się boję zacząć...   :wink:
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: MSJ w Lipiec 28, 2003, 02:56:56 pm
S-F kupilem kiedys przypadkowo i niechcacy. Ale sie w tym pismie zakochalem. Kupuje regularnie i nawet ostatnio zaprenumerowalem. Owszem czasem sa numery, ktorych wogole nie czytam bo mi opowiadania po prostu nie wchodza...zwlaszcza jak jest fantasy, ale zawsze pozostaja felietony Duukaja i Ziemkiewicza.

No i jest lepsze niz NF bo jest co czytac a nie same reklamy.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Lipiec 28, 2003, 06:52:47 pm
Cytat: "MSJ"
No i jest lepsze niz NF bo jest co czytac a nie same reklamy.

Hmmm... bzdura. W NF nie ma wcale tak wiele reklam. Tak naprawdę parę miesięcy temu był numer chyba tylko z jedną i to małą reklamą. Problemem jest to, że w NF nie ma nic interesującego do czytania. Na dobrą sprawę, w ciągu ostatniego roku tylko 4 razy znalazłem tam cos co mnie zainteresowało: 3 razy było to opowiadanko o gamedecu, może niezbyt głębokie ale za to bardzo rozrywkowe, a raz "Piekło to nieobecosć Boga" Chianga, które co prawda czytałem po angielsku, ale chciałem mieć po polsku.

W ostatnim, 250 numerze nie było nawet Hołyńskiego, który był jedynym dającym się czytać publicystą w NF.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: MSJ w Lipiec 29, 2003, 06:43:51 am
Cytat: "Vanin"

Hmmm... bzdura. W NF nie ma wcale tak wiele reklam. Tak naprawdę parę miesięcy temu był numer chyba tylko z jedną i to małą reklamą.


no nie wiem... jak w Empiku przegladam NF to widze same reklamy, czasem "sprytnie" zamaskowane jako recenzja. dlatego nie kupuje.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Lipiec 29, 2003, 07:48:27 am
Cytat: "MSJ"
no nie wiem... jak w Empiku przegladam NF to widze same reklamy, czasem "sprytnie" zamaskowane jako recenzja. dlatego nie kupuje.

Heh. A czytałeś recenzje w SF? Widziałeś tam kiedyś negatywną opinię o książce? Mało tego, nie raz i nie dwa zdarzyło się, że wychwalali gniota. No ale cóż, są tacy co przedkładają owce nad kobiety...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: garak w Październik 18, 2003, 04:24:01 pm
S-F i NF to chyba dwa najlepsze czasopisma na naszym rynku . A s-f mam od pierwszego numeru , od pamiętnej Toy Toy song . Dużo liter , to lubię.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Ganrod w Październik 18, 2003, 06:02:18 pm
Kupuję SF od dawna, pismo jest świetne, ale wydaje mi się że mniej więcej od lipca poziom opowiadań trochę opadł.
Genialna jest "Księgarnia Alternatywna Jacka Dukaja."
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Luty 17, 2004, 01:18:38 pm
Ukazał się lutowy numer "Science Fiction".Jak wam "podszedł"?Bo na forum "Wyborczej"raczej suchej nitki na nim nie zostawiono...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: palik w Luty 17, 2004, 02:07:20 pm
hej

same zmiany w formule pisma bardzo mi sie podobają, natomiast o tekstach jeszcze nic nie powiem - dopiero kilka stron 'vansa...' przeczytalem.... jest taki sobie ale nie najgorrzej :)...

zreszta teksty bywaja w sf lepsze i gorsze, wiec jesli w tym beda slabsze to i tak kupie nastepny :)

pozdrowienia
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Luty 17, 2004, 06:49:16 pm
Akurat opiniami osób z forum Gazety Wyborczej za bardzo bym się nie przejmował, bo jest tam grupa osób, która na SF najeżdża przy każdym nowym numerze, bez względu na jego zawartość. No cóż, ktoś komuś kiedyś nadepnął pewnie na odcisk... Takie polskie piekiełko.

Fakt jednak faktem, że w SF przydałby się większy nacisk na korektę, zwłaszcza ortograficzną, bo o ile na forach internetowych takich jak to, jestem w stanie zaakceptować błędy ortograficzne, czy brak polskich fontów, to w oficjalnym wydawnictwie jest to dla mnie niedopuszczalne.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Luty 17, 2004, 11:16:29 pm
Wiesz Vanin, mnie to tez przeszkadza, aczkolwiek moze tego tak nie widac, zwlaszcza przez pryzmat dokonan pisma :). Jesli jednak ktos sledzi nasze zmagania z redakcja i korekta, pewnie zauwazyl, ze sporo osob odpowiadajacych za ten aspekt pisma stracilo robote. A odeszli dlatego, ze nie potrafili sprostac temu zadaniu. Co bylo widac w kolejnych numerach.
Bede sie staral wyeliminowac wszystkie bledy techniczne - i bede wdzieczny za wskazanie gdzie jeszcze takowe sie znajduja w kolejnych numerach. Natomiast nie interesuje mnie, co ktos mowi na temat poziomu publikowanych tekstow o ile nie jest to krytyka konstruktywna. Wspieramy mlodych autorow i staramy sie umozliwic im start. Nawet, jesli sa jeszcze slabo opierzeni. Oczywiscie mozna napisac te teksty od nowa, usuwajac z nich wszystkie potkniecia, ale czy to jest metoda wychowawcza? Nie sadze. I dlatego ingerencja w merytoryke tekstu jest minimalna. Drugim aspektem tej dzialalnosci jest zderzanie utworow debiutanckich z tekstami zawodowcow, przez co widac wyrazniej ich slabosci. To troche jak w Idolu, na starcie eliminuje sie tych, ktorzy potem nie wytrzymaja krytyki, albo nie maja w sobie tyle samozaparcia, zeby sie przebijac. Oszczedza sobie i innym rozczarowan.
Zobaczcie, ze to dziala. Rafal Debski, Rafal Kosik, Wojtek Swidziniewski, Lukasz Orbitowski, Sebastian Uznanski, Tomasz Pacynski, Marcin Czynszak, Tomasz Kilian, dlugo by mozna jeszcze wymieniac. Oni pisza tekst za tekstem, wiekszosc publikuja. I widac, ze sa w tym coraz lepsi.
Inna sprawa, to aspekt ciezaru gatunkowego. Wypadaloby zapytac, dlaczego Jacek Dukaj, ktory jest autorem na naprawde swiatowym poziomie nie osiaga rewelacyjnych wynikow sprzedazy? Natomiast Pilipiuk idzie jak swieze bulki, choc wielu na nim wiesza psy.
Odpowiedz jest prosta. To zupelnie inni odbiorcy ich kupuja (generalizujac, bo w poszczegolnych przypadkach mozna spotkac nawet w tym groni ludzi, ktorzy czytali obu autorow - wezcie jednak pod uwage, ze nie jestescie statystycznymi odbiorcami, ale aktywnymi), i o ile jestem w stanie zrozumiec wywody biedaka, ktory nie pojmuje prozy Dukaja, o tyle nigdy nie zrozumiem zarzutow w przeciwna strone.
Fakt, ze ktos rowna wszystko z ziemia, a nie zauwaza, ze rownani nawet nie staraja sie wspiac na jego wyzyny, jest zenujacym przykladem narcyzmu. Tym bardziej pustego, ze jak przychodzi co do czego, to krytykujacy okazuje sie czesto naprawde malo wart i nie reprezentuje niczego procz nadetego do granic mozliwosci ego.
Mam nadzieje, ze powyzsze wyjasni moj punkt widzenia na rzucony przez Andre temat.
Pozdrowienia
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Watcher w Luty 17, 2004, 11:29:13 pm
SF to całkiem zacne pismo, ale ma jedną co najmniej, za to rażącą mroczniejszą stronę. Komu wy dajecie pisać teksty tolkienistyczne?!  :? Co najmniej 2 z nich to żenada, nie piszę tego z pozycji ortodoksa. Po prostu merytorycznie są one często na żałosnym poziomie, piję np do tekstu Wojciecha Świdziniewskiego z którego później bardzo okrutnie się natrząsano na forum tolkienowskim (z moim skromnym udziałem  :twisted: ).
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Luty 17, 2004, 11:53:43 pm
Watcher
Daleki bylbym od okreslenia tego tekstu mianem "zenujacego". Po czesci o to chodzilo, zeby wywolac dyskusje. Tak, jak kiedys RAZowi, kiedy wdal sie w spory o wojne w Iraku, choc obstawil ryzykowna teze - do dzisiaj nie znaleziono tej broni, ktorej istnienia dowodzil. Masz racje co do jednego, Wojtek uogolnil sporo rzeczy - m.in. nie odnoszac sie do tekstow spoza WP - niemniej takie bylo zamierzenie. Moze trudno w to uwierzyc, ale spora czesc czytelnikow Tolkiena nie zna Silmariliona, Niedokonczonych opowiesci i innych pozycji, wiec wiedze o Srodziemiu czerpie tylko z kart WP. I wielu, zdziwisz sie, podziela zdanie Wojtka, bo nie studiuje tego swiata, jedynie go odbiera przez pryzmat slow skladajacych sie na najbardziej znana z powiesci. Ty nalezysz do grupy ludzi, ktorzy sa zafascynowani Srodziemiem, ja do tych, ktorym ksiazka podobala sie , ale bez przesady. Chocby fakt, ze skoro autor w trakcie pisania zmienil konwencje na powazniejsza, nie zadal sobie trudu, by jej wstep mial charakter podobny zakonczeniu. Ale to zupelnie inna bajka.
wiedzielismy, ze takie potraktowanie tematu sprawi, iz zrobi sie poruszenie. Jak zapewne zauwazyles nie robilismy tego tylko dla hucpy, w nowym numerze sa dwie spore riposty na ten felieton - Tadeusza Olszanskiego i Marcina Adamczyka o ile nie przekrecam nazwisk. Neguja jedne tezy, przyznaja racje innym. Jak w normalnej dyskusji. Po prostu nie wszyscy musza widziec wszystko w jednakowy sposob i obie strony sporu moga wypowiedziec glosno swoje racje. Wojtek postawil tezy, jego oponencistarali sie je obalic. I na tym polega publicystyka. Dzieki temu sporo ludzi zaczelo myslec o WP troche inaczej. moze nawet siada do ksiazki, zeby sobie pewne rzeczy uzmyslowic, albo zaczna szukac innych ksiazek na ten temat.
Natomiast co do wad filmu, jestem w stanie spokojnie obronic stawiane mu zarzuty, zwlaszcza, ze nabylem ostatnio troche wiedzy pozaoficjalnej na temat procesu powstawania scenariusza:-).
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Watcher w Luty 18, 2004, 12:07:16 am
OK, jeśli jednak byłby lojalny względem czytelnika, to wskazałby przecież to, że istnieją teksty okołoLOTRowe które obalają większość jego zarzutów.. Dla mnie takie podejście to lekceważenie. Może i słowo "żenujący" jest zbyt mocne, przepraszam. Tym niemniej zdania typu: "W świecie Tolkiena nie ma wymyślonych legend, nie ma koloryzowania przekazów ustnych, dopisków do starych ksiąg." to delikatnie mówiąc niedomówienie. Przecież tu jest zawarta wyraźna sugestia do uniwersum JRRT, nie tylko świata przedstawionego w LOTR. 1000 razy większe autorytety ode mnie wzięły się już za obróbkę skrawaniem tego artu więc nie będę podawał następnych takich kwiatków.. Przykro mi, może to i była intelektualna (?) prowokacja, ale ja poczułem się lekko zniesmaczony...

Ale do SF sentyment i tak mam jeszcze dość duży :) Ech, te polskie myśliwce atakujące gwiezdne krążowniki Rzeszy na którejś z archaicznych okładek :D
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Luty 18, 2004, 12:15:39 am
moglbys miec pretensje, gdybym nie pozwolil na polemike z tym artykulem - w tym numerze jest znacznie wiecej, niz tylko wzmianka o tekstach okoloLOTRowych. Strona przeciwna uzyskala rowniez prawo glosu i to na objetosci rownej tekstowi, z ktorym polemizowali.
A mysliwce z pierwszej okladki, mojego zamyslu. czysty art sporej wielkosci znajdziesz tutaj
http://www.science-fiction.pl/files/20/cover-01.jpg
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Dragonseal w Luty 18, 2004, 07:31:33 am
Cytat: "Vanin"
Akurat opiniami osób z forum Gazety Wyborczej za bardzo bym się nie przejmował, bo jest tam grupa osób, która na SF najeżdża przy każdym nowym numerze, bez względu na jego zawartość. No cóż, ktoś komuś kiedyś nadepnął pewnie na odcisk... Takie polskie piekiełko


Mam do tego tylko jeden komentarz - niech jeden z drugim mądrale spróbują lepiej. Sam , jako autor współpracujący stale z SF, mogę coś o tym powiedzieć. Ludzie z redakcji odwalają kawał dobrej roboty. Ciężkiej i niedocenianej. Już selekcja tekstów i decyzje dotyczące edycji to robota dla Syzyfa. A praca przy numerze? Wydawanie książek? Nautilus?
Nie ukrywam, bywają chwile, kiedy szlag mnie trafia i chętnie nawrzucałbym Naczelnemu za to i owo, a w kontaktach robię się nieco kolczasty. Tyle, że zadaję sobie wtedy pytanie - czy ktoś jest doskonały? Pewnie - hasło "najlepsza polska fantastyka" zobowiązuje. Ale Robert puszcza teksty różne, robi przegląd rynku, nie preparuje pewnego jego wydumanego obrazu. Co do korekty - czepiać się można zawsze, bo chyba w każdym czasopiśmie to jest najsłabsze ogniwo. Ale przy tym przynajmniej nie ma znaczącej ingerecji w brzmienie tekstów. Nikt, jak to czynią niektórzy redaktorzy w innych gazetach, nie każe ich zmieniać, skracać o połowę, bo wizja autotra kłóci się z wizją redaktora.
Zawsze jest tak, że jednemu tekst podchodzi, a dla kogo innego to totalny syf. Kwestia gustu. Sam spotykam się ze skrajnymi opiniami, więc wiem jak to potrafi ucieszyć albo zaboleć. Robert zostawia twórcy bardzo dużą swobodę. Może czasem zbyt dużą, ale uważam, że to lepsze niz przykrawanie wszystkiego na własną modłę.
Pozdrawiam
Rafał Dębski
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Luty 18, 2004, 07:45:20 am
Poziomu literackiego SF się nie czepiam, bo trudno od debiutantów wymagać dzieł doskonałych. Wracając do korekty tekstów, to przyznam, że nie wiem kto jej dokonuje, ani że nastąpiły jakieś zmiany wśród osób, które tę pracę wykonują. Fakt jednak jest faktem, że na błędy jest znacznej części osób łatwo zwrócić uwagę, zwłaszcza jak biją po oczach. Wszystkiego od razu poprawić się nie da, ale dobrze że przynajmniej się staracie :) No i wreszcie np. od pewnego czasu recenzje są podpisywane nazwiskami :)

A jeżeli już jesteśmy przy zmiana w piśmie, to ja bym bardzo poprosił o dodanie notek biograficznych pod tekstami. Nie musi to być nic wielkiego, ale parę słów byłoby miłe. Aha, no i może dałoby się zrobić alfabetyczny spis autorów, którzy cokolwiek mieli opublikowane w SF na waszych stronach internetowych. Tam możnaby prezentować rozszerzone notki biograficzne obejmujące np. spis wszystkich tekstów danego autora kiedykolwiek i gdziekolwiek opublikowanych. W ten sposób, pod danym tekstem możnaby odesłać na www.science-fiction.pl po więcej informacji o autorze. Wiem, że to pracochłonne, ale myślę, że byłoby warto.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Luty 18, 2004, 09:50:33 am
Vanin
Jedyny problem jaki mamy, to ten, ze sporo mlodych ludzi nie ma co o sobie powiedziec. Albo nie chce. Jakis czas temu zastanawialem sie jak wybrnac z tej sytuacji i zdecydowalem, ze nie bedziemy pisac nic, procz ewentualnych wskazowek we wstepniakach.
Mowiac szczerze, jesli publikuje sie teksty, na przyklad Rafala co dwa, trzy miesiace, to notka pod nimi bylaby wciaz taka sama:-) A u nas czestotliwosc wystepowania wielu nazwisk jest duza.
Niemniej pomysl, by na stronach internetowych byly notki biograficzne nie jest zly. Zobacze co sie da zrobic.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Shadowmage w Luty 18, 2004, 06:20:09 pm
Pod względem korekty i redakcji widać w SF znaczny postęp - szczgólnie jak się spojrzy na pierwsze numery. Mogłoby być lepiej, ale źle nie jest.

Publicystyka(i recenzje) to o dziwo zawsze pierwsza rzecz któą czytam (czy to w SF czy NF). I cieszę się z większej jej ilości, choc jakościowo jeszcze nie przestudiowałem. Natomiast autorzy recenzji co i raz mi podpadają - to dziwaczny opis ksiażki Kresa który jest napisany tak, ze nie ma się chęci sięgania po powieść (choć autor tego nie mówi otwarcie), a to wieszanie psów na Kossakowskiej za niespełnienie oczekiwań i nadziei, a ksiazka jest naprawdę niezła obiektywnie patrząc.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Luty 18, 2004, 07:54:37 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Niemniej pomysl, by na stronach internetowych byly notki biograficzne nie jest zly. Zobacze co sie da zrobic.

No to super :) Jak jeszcze mi wpadnie do głowy inny dobry pomysł, nie omieszkam powiadomić :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Luty 18, 2004, 08:51:30 pm
Shadowmage
Pod wzgledem korekty mielismy wzloty i upadki, ostatnie kilka miesiecy zaliczam do tych drugich, niestety osoby, ktore byly w tym czasie odpowiedzialne za redakcje nie sprawdzily sie. Od lutego mamy nowa redaktorke, odpukujac w niemalowane, powinno byc teraz znacznie lepiej.
Vanin
Nie ma problemu, wiele zmian w pismie, to sugestie czytelnikow. Wazne tylko, zeby nie isc za poklaskiem, ale wybierac racjonalne podpowiedzi.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Luty 19, 2004, 10:18:33 am
Fajnie że naczelny jednego z czasopism odpowiada na Forum Gildii na różne zapytania,odpiera zarzuty itd.Dlaczego tylko dwaj (Szmidt,Piekara),wszak pism fantastycznych jest więcej...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Luty 19, 2004, 05:15:17 pm
Cytuj
Andre
Fajnie że naczelny jednego z czasopism odpowiada na Forum Gildii na różne zapytania,odpiera zarzuty itd.Dlaczego tylko dwaj (Szmidt,Piekara),wszak pism fantastycznych jest więcej...


Mysle, ze wiaze sie to z prosta rzecza. Fakt, ze pojawilem sie na tym forum i na Sapkowski.pl juz jest wykorzystywany przez anonimowych oszolomow do jakichs personalnych rozgrywek - patrz forum GW, goraco polecam watek o nowym numerze -btw, kazdy z was, bioracych udzial w tej dyskusji moze okazac sie moim kolejnym avatarem:-).
Dopoki siec bedzie pozwalala na anonimowe atakowanie, dopoty osoby pracujace w branzy beda w niej rzadkimi goscmi, albo beda sie kryly pod nickami. Ja staram sie pojawiac tam, gdzie trwa konkretna, merytoryczna rozmowa o tym, co robie.
Pozdrowienia
Tytuł: Nowy numer Science-Fiction
Wiadomość wysłana przez: andre w Marzec 29, 2004, 07:48:39 am
No i jak podszedł Wam marcowy SF?Dla mnie bez rewelacji,ale Brzezińska...super,mimo iż za fantasy nie przepadam.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Marzec 29, 2004, 11:06:10 am
A mnie siępodobał cały. Brzezińska owszem, nie powiem, ale i Dębski wysmażył bardzo ładny kawałek.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Nyala w Marzec 29, 2004, 07:02:01 pm
Marcowy SF przypadł mi do gustu bardziej od lutowego. Jakoś tak teksty bardziej mi sie podobały (ale to rzecz jasna kwestia gustu). Brzeźińska bardzo mi sie podobała - Dębskiego jeszcze nie doczytałam do końca, ale zrobię to niebawem  ;)  Jak jednak oceniacie pozostałe opowiadanka? Wiem, że łatwiej mówić o tych największych nazwiskach  :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Wielki Post w Kwiecień 01, 2004, 08:35:53 am
Kogo masz na myśli mówiąc o tych największych nazwiskach? Brzezińską, to rozumiem, ale Dębskiego?!!! Do wielkiego nazwiska to mu jeszcze daleko. Chyba, żeby się doczepił dorobku Eugeniusza.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Smok_Marek w Kwiecień 01, 2004, 10:22:13 am
Cytat: "Wielki Post"
Chyba, żeby się doczepił dorobku Eugeniusza.

Rafał ma jeszcze czas żeby dorównać EuGeniuszowi pod względem opublikowanej prozy.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Nyala w Kwiecień 01, 2004, 04:02:47 pm
Zgadzam się Ze Smokiem Markiem. Zresztą "wielkość" nazwisk też jest oceną mocno subiektywną. Dla jednych wielki jest X dla innych Y. Można być też wielkim w sposób bezsprzeczny, ale nie o tym tu mowa.

Miałam na myśli największe (najbardziej znane w tym przypadku) nazwiska akurat w tym numerze SF. I chyba najbardziej obiecujące, jeśli mowa o młodych polskich twórcach fantastycznych.

Ale oczywiście - można się ze mną nie zgodzić. Takie jest jego prawo  :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Mara w Kwiecień 02, 2004, 06:50:19 pm
Według mnie ten numer SF zaliczał się raczej do słabych pod względem prozy. Owszem, Brzezińska, Burzyńska i Dębski przezentowali przyzwoity poziom i miło się czytało ich opowiadania, chociaż niczym nie zaskoczyli czytelnika. Natomiast "Martwe złoto" Izy Szolc znalazło się w tym numerze chyba przez pomyłkę. Osobiście nic nie mam do pani Szolc, ale ten jej tekst przypomina mi zapiski gimnazjalisty. "Pieśń pożegnalna" C. Czyżewskiego też nie wywarła na mnie dobrego wrażenia. Szczerze mówiąc po przeczytaniu SF od "dechy do dechy" (jak zwykle) byłam bardzo zawiedziona i zrobiło mi się żal wydanych pieniędzy.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Wielki Post w Kwiecień 16, 2004, 12:07:14 pm
Cytat: "Smok_Marek"
Rafał ma jeszcze czas żeby dorównać EuGeniuszowi pod względem opublikowanej prozy.


Rozumiem. Smok Marek sam umieścił opowidania tego autora na smoczych stronach, więc w jego interesie go bronić. Ale poważnie i bez uprzedzeń, muszę przyznać, że komentarz Dębskiego do Huberatha jest bardzo smaczny i zabawny. Żałować należy, że nie ma tekstu odniesienia, to znaczy artykułu Dlaczego smoki bały się rycerzy
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Kwiecień 16, 2004, 01:05:13 pm
Nareszcie jakieś miłe słowo Wielkiego Posta. Bez obrazy, rzecz jasna.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Smok_Marek w Kwiecień 19, 2004, 09:50:59 am
Cytat: "Wielki Post"
Smok Marek sam umieścił opowidania tego autora na smoczych stronach, więc w jego interesie go bronić. Ale poważnie i bez uprzedzeń, muszę przyznać, że komentarz Dębskiego do Huberatha jest bardzo smaczny i zabawny. Żałować należy, że nie ma tekstu odniesienia, to znaczy artykułu Dlaczego smoki bały się rycerzy

Wielki śledczy się znalazł... Nie reprezentuję tu niczyich interesów, czy ja jestem jakiś promotor? Wyrażam tu swoje prywatne zdanie, o które nikt mnie nie prosił. Oprócz Rafała na Smoczych Stronach są teksty innych znanych autorów, nie zamierzam ich chołubić w innej formie niż publikacja ich prozy za ich zgodą.
Do tekstu pan Hubaratha nie ma odniesienia. Też żałuję. Znajdzie się on prawdopodobnie w zbiorze felietonów autora. A ja tworzę stronę hobbystyczną, do której ciągle dopłacam i nie stać mnie na dodakowe honoraria za każdy tekst, który miałbym ochotę u siebie ummieścić.

I jeszcze jedno, aby nie zboczyć z tematu definitywnie, czy dla tych którzy narzekają na prezentowanych autorów. Wam się marzy jakiś dream-team, z Dukajem, Sapkowskim, Białołęcką, panami Dębskimi i Ziemkiewiczami, z Kołodziejczkiem i Brzeźińską w każdym numerze? Toż to by było faktycznie sience-fiction stosowane.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Mara w Kwiecień 22, 2004, 07:40:59 am
Smoku Marku, bynajmniej nie żądam żadnych "wielkich" nazwisk, ponieważ bardzo lubię prozę debiutantów - ich spojrzenie wielkorotnie jest "świeższe" i pomysły ciekawsze :)  Jeżeli narzekam to tylko ze względu na poziom tekstów, do czego mam pełne prawo jako osoba wydająca swoje ostatnie pieniądze na pisma fantastyczne :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Smok_Marek w Kwiecień 22, 2004, 05:43:12 pm
Przepraszam Maro jeśłi poczułaś, że znajdujesz się w polu rażenia mojej repliki. Nie była ona wymierzona przecyzyjnie w konkretną osobę, raczej tyczyła się oglniej kwestji z wątku o Rafale Dębskim (zanim pojawił się Robert J. Szmidt we własnej osobie) z tego forum.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Abignale w Maj 13, 2004, 05:18:49 pm
Majowy nr już pewnie powinien być w sprzedazy. A co tymczasem sądzicie o kwietniowym?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Nyala w Maj 13, 2004, 07:58:57 pm
Dziś jeszcze nie było go w kioskach (numeru majowego), bo szukałam. Ale może ślepa jestem i niedokładnie patrzyłam.

Co do numeru kwietniowego, to bardzo mi przypadł do gustu. Szczególnie podobał mi się "Diabeł na wieży" Anny Kańtoch i oczywiście "Stokrotka..." Tomasza Pacyńskiego  :) (Ach, te gusta...  ;)  )
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Maj 14, 2004, 04:51:55 pm
Nowy numer jest już w kioskach. Mam już odpowiedzi z połowy punktów kontrolnych na terenie kraju.
BTW ponawiam pytanko, czy ktoś widział numer 36 na taniej prasie?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Nyala w Maj 16, 2004, 01:20:44 pm
Ja na szczęście nie. Na takim jednym stoisku, które widuję średnio dwa razy tygodniowo, ostatnio w ogóle nie widziałam żadnego ze starszych numerów SF. Tylko archiwalia SFinxa (no i prasy kobiecej rzecz jasna...  :| ).
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Maj 18, 2004, 12:18:38 pm
Redaktorze!Kiedy zapowiadany come back Marka Hemerlinga?Nie mogę się doczekać?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Maj 18, 2004, 05:25:13 pm
Niedługo, Andre.
Problem tylko w tym, że to długi tekst, a nie mogę dawać za wiele długich tekstów na raz. A kolejka obowiązuje. Jednak w najbliższym kwartale na pewno się zmieścimy.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Pasterz Upiorów w Maj 22, 2004, 08:56:51 am
Ja tez nie widziałem takiego zjawiska jak starsze numery SF ...MIło powitac pana panie Robercie ...czytuje regularnie wasz miesiecznik i jedyne co mnie martwi ostatnio to w porownaniu z wczesniejszymi numerami zwiekszanie sie działu publicystyki kosztem literatury:(.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Maj 22, 2004, 09:32:30 am
Witaj
Ten proces mamy raczej za sobą. To znaczy zwiększanie ilości felietonów. Przez kwartał parę stron odpadło na regulamin i listy Nautilusa, ale teraz wracaja pod literaturę. A jeśli już coś przez to odpadło, to najsłabszy z tekstów.
W lecie pod tym względem będzie jeszcze lepiej, ale na razie nie mogę powiedzieć co i jak:-)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Smok_Marek w Maj 22, 2004, 05:51:27 pm
Cytat: "Pasterz Upiorów"
i jedyne co mnie martwi ostatnio to w porownaniu z wczesniejszymi numerami zwiekszanie sie działu publicystyki kosztem literatury:(.

Ja mam akurat odwrotne upodobania, zaczynam wertowanie SF'a od felietonów. Oczywiście wiem, że nikt nie dopasuje pisma do moich egoistycznych zachcianek, dlatego nie będę się uskażał.
Jakoś tak już mam, pisma; NF, SF czy św. pamięci Fenix bardziej ceniłem za teksty nieliterackie.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Maj 22, 2004, 09:12:59 pm
Tobie Smoku Marku moge powiedzieć z kolei, ze nie przewidujemy też redukcji tych stron, choc będzie rotacja autorów w niektórych wątkach:-) Utrzymanie status quo w tej materii to trudna sprawa jak widać, ale trzymam rękę na pulsie.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Maj 26, 2004, 08:57:43 pm
Lada chwila dam zajawkę nowegi numeru, ale specjalnie dla Was mały przeciek kontrolowany. Feliks W. Kres po latach wraca z krótszą formą. W czerwcowym numerze będzie spora, pachnąca jeszcze inkaustem, nowelka z cyklu szererskiego.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Shadowmage w Maj 29, 2004, 01:07:05 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Lada chwila dam zajawkę nowegi numeru, ale specjalnie dla Was mały przeciek kontrolowany. Feliks W. Kres po latach wraca z krótszą formą. W czerwcowym numerze będzie spora, pachnąca jeszcze inkaustem, nowelka z cyklu szererskiego.


Świetna wiadomosć, Kres to jeden z  oich ulubionych polskich pisarzy. BTW wreszcie kupiłem majowy numer SF i jestem pod wrazeniem. Naprawdę dobre opowiadania, dawno takich nie mieliscie. Bardzo dobrze, bo ostanio miałem wrazenie że pziom spadał i zastanawiałem się nad przestaniem regularnych zakupów. Mam nadzieję że utrzymacie tendencje wzrostową(A Kres na to wskazuje) i kolejne numery beda jeszcze lepsze.
Zapewne jedna z przyczyn jest fakt, że zamieściliscie dużo opowiadań laureatów Natiliusa - czyli jakby nie patrzeć czołówki i elity naszych fantastów. Rozumiem, że nie jest to mozliwe w kazdym numerze, tym bardziej, że nadal promujecie debiutantów. Mimo wszystko mam nadzieję, ze proporcje między jednymi i drugimi będą wyrównane.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Czerwiec 01, 2004, 11:26:24 am
Czytałem,że będzie jakiś nowy Oszubski w czerwcowym SF.Redaktorze,czy będzie to w klimatach historycznej fantasy (jak np."Sfora") czy jednak coś innego?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Czerwiec 01, 2004, 09:39:50 pm
Andre
A niech to będzie jeszcze zagadka:-)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Mara w Czerwiec 23, 2004, 01:26:51 pm
Właśnie sobie dzisiaj przeczytałam "Piekło hakerów" C. Fraca z czerwcowego numeru. Ręce mi opadły. Czy ktoś te teksty czyta przed umieszczeniem w numerze? Czy nie ma już lepszych? Ja wiem, że promowanie młodych pisarzy, itp., ale ten tekst wymaga co najmniej kilku poprawek. Recenzje filmowe w wykonaniu p. Bartnickiegoteż przed drukiem też powinien ktoś sprawdzić.
To na razie tyle w kwestii zrzędzenia, bo dalej niż do "Piekła hakerów" na razie nie doszłam :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Czerwiec 24, 2004, 12:01:14 am
Witaj Maro
A mozesz wskazac te lepsze? wlasnie na tym problem polega, ze nie bardzo mamy z czego wybierac. Co wiecej, ja nie podzielam opinii np. Macka Parowskiego, ze nalezy redagowac autora az otrzyma sie tekst mocno czytelny. Wtedy dostaniesz raczej prace redaktora niz tekst autorski.
BTW, nie ja robie redakcje, podaj jakies konkretne zarzuty do wymienionych tekstow. Powaznie mowie, chce wiedziec, co konkretnie ci nie podeszlo.
PS, sorry, ze nie ma polsich znakow, system mi wywalil pasek jezykow.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Czerwiec 24, 2004, 07:22:31 am
Witam redaktora.
Może ja nudny jestem (kiedyś już zdaje się o to pytałem),ale czy zrezygnował Pan z Marka Hemerlinga?Miał być...Pozdrawiam.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Czerwiec 24, 2004, 11:22:05 am
No i co z Waszą stronką www?Zamarł tam wszelki ruch...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Czerwiec 24, 2004, 11:22:25 am
Gorąca prośba. Właśnie zablokowałem indentyczny (nowszy) temat, którego Mara nie zauważyła. Teraz proponuję kontynuować dyskusję nad kolejnymi numerami S-F wyłącznie tutaj. I nie otwierać kolejnych tematów z okazji wydania numeru lipcowego czy grudniowego.
Naprawdę zaoszczędzi to czasu wszystkim, łącznie z redaktorem Szmidtem.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Mara w Czerwiec 24, 2004, 12:26:01 pm
Faktycznie, nie zauważyłam, osiołek ze mnie ;)

Wracając do SF. U p. Bartnickiego uderzyło mnie przede wszystkim słówko "alarmistyczny". Mój słownik j. polskiego też zgłupiał na takie dictum. W recenzjach filmowych jest jeszcze kilka ciekawych figur stylistycznych, ale te już nie powodowały we mnie takiego "słowowstrętu" ;) Brak kropek i zmiana rozmiaru czcionki w trakcie tekstu też nie wygląda dobrze.
Temat  infantylności "Piekła hakerów" wymagałby osobnego maila, ale co do redagowania autora "na siłę" zgadzam się tu z p. Szmidtem zupełnie.

Skąd brać dobrą prozę? Można poszukać na stronach portali związanych z fantastyką, lub tak, jak zrobiła Druga Era, ogłosić konkurs. Wiem, że Ameryki nie odkryłam, a oba te sposoby wymagają dużego nakładu czasu, sądzę jednak, że warte są polecenia.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Czerwiec 24, 2004, 12:34:41 pm
Hmm, właściwie to moja uwaga powinna być zaadresowana do jednej, konkretnej osoby - andre nie otwieraj nowego tematu przy okazji kolejnych numerów!!!  :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Czerwiec 24, 2004, 12:53:02 pm
Już tego nie robię (chyba).
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Romanow w Czerwiec 25, 2004, 08:11:20 am
Maro trochę przyhamuj nie wiem jaki masz słownik   :?  ale uniwersalny słownik języka polskiego PWN doskonale podaje definicję słowa „Alarmistyczny” :

alarmistyczny; mzwracający czyjąś uwagę na groźne, niepomyślne zjawisko, głoszący niepokojące wieści
Alarmistyczne komunikaty, oświadczenia, głosy w prasie.
Alarmistyczny ton artykułu.

Tak więc trochę uważaj. Co do „Piekła Hakerów” to już kwestia subiektywna, mi się tam podoba. Zresztą jak prawie cały numer
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Mara w Czerwiec 25, 2004, 09:25:16 am
Oczywiście, że to co napisałam o "Piekle" to mój subiektywny punkt widzenia. Poza tym, chyba na tym polega czytelnictwo - na indywidualnym odbiorze tekstu. A swoje zdanie wygłaszam publicznie, bo do tego przeznaczone jest forum, nieprawdaż?
Co do słowa "alarmistycznie", skoro sprawdziłeś w słowniku PWN (ja niestety w pracy mam tylko podręczny słownik, a tylko tam korzystam z netu) i ono istnieje, to nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zwrócić honor p. Bartnickiemu.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Romanow w Czerwiec 25, 2004, 04:22:36 pm
Żeczywiscie powinnaś, skoro braki w znajomosci języka ojczystego stanowią powód do krytykowania czyjejś recenzji.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Smok_Marek w Czerwiec 25, 2004, 04:49:47 pm
Przychodzę Marze z odsieczą (choć na pewno poradziła by sobie z agrumentacją i bez mojej pomocy). W "Piekle hakerów" przydała by się spora reedycja. Główny bohater jakoś mi za bardzo nie gra, zabrakło też stylizacji językowych. Język branżowy jakim posługują się admini ma mnóstwo swoistych słówek i odmiennych znaczeń. A u pana Frąca jakby tego zabrakło. Sama akcja też daje się przewidzieć i na zakończenie brakowało mi tego efektu zaskoczenia.
Dużo ciakawszy niż samo opowiadanie wydał mi się artek red. Adam Cebuli "Dżemowanie na śniadanie", tym bardziej, że treści obydwu tekstów w pewnej mierze były zbiżone.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Czerwiec 25, 2004, 05:12:09 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Co wiecej, ja nie podzielam opinii np. Macka Parowskiego, ze nalezy redagowac autora az otrzyma sie tekst mocno czytelny. Wtedy dostaniesz raczej prace redaktora niz tekst autorski.

No ja przepraszam, ale w taki sposób autor nigdy się nie rozwinie, jeżeli nie będzie mu służył radą ktoś doświadczony. O Parowskim można napisać sporo złego, albo nawet jeszcze więcej, ale redagować teksty to on naprawdę potrafi.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Romanow w Czerwiec 25, 2004, 06:38:10 pm
Tu nie chodzi o "piekło hakerów" tylko o atakowanie p. Bartnickiego za to, że użył słowa "Alarmistyczny" twierdząc, iż takiego słowa w języku polskim nie ma. Krytyka powinna być konstruktywna. Jeśli ktoś krytykuje kogoś za słownictwo, to najpierw powinien sprawdzić czy sam nie popełnia błędu. Taka opinia staje się wtedy niewiarygodna, tym bardziej skoro Mara podaje akurat to słowo jako główny zarzut do recenzji p. Bartnickiego. Wygląda to tak, jakby chciała mu dokopać i szukała pretekstu. Tym bardziej, że tak naprawdę nie ma o co kruszyć kopi. Przecież ta recenzja w żadnym stopniu nie jest kontrowersyjna. Co do opowiadania to mogę z tobą się zgodzić, tym bardziej że nie znam słownictwa adminów.  :oops:
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Shadowmage w Czerwiec 25, 2004, 06:46:17 pm
Na razie przeczytałem Kresa i jestem pod wrażeniem. On jest z każdym utworem coraz lepszy. Mam nadzieje, ze namówicie go jeszcze na jakieś opowiadania.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Czerwiec 25, 2004, 09:52:52 pm
Ja przeczytałem Kresa i Dębskiego i ten drugi zdecydowanie wygrywa. Naprawdę nie mogę się doczekać powieści!
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Mara w Czerwiec 28, 2004, 09:00:15 am
Romanow, czy mi się wydaje czy przyznałam się do błędu? A dokopywać p. Bartnickiemu nie mam wcale zamiaru - jego recenzje merytorycznie nie są wcale takie złe. Przeszkadza mi brak kropek, zmiana wielkości czcionki, ale o to nie mam autora co winić. Wiec odpuść sobie już.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Czerwiec 28, 2004, 09:22:59 am
Hmm, właśnie  :x  delikatniej z kobietą proszę, tak mało ich odwiedza nasze forum   :( .

Ciekawi mnie zakończenie wstępniaka w ostatnim numerze S-F. Czy red. Szmidt nawiązuje do dyskutowanego na łamach forum stwierdzenia o marginalnych środowiskach klubowych?

Opowiadanie Dębskiego rzeczywiście wyostrza apetyt na więcej. Mnie osobiście bardzo interesują ten czas, miejsca, dramatis personae i taka właśnie fantasy. Jak widać Rafał Dębski systematycznie punktuje, zauważ to Wielki Poście (jeśliś jest ówdzie gdzieś  :) ).
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Czerwiec 28, 2004, 11:24:27 am
Cytat: "mr.maras"
Ciekawi mnie zakończenie wstępniaka w ostatnim numerze S-F. Czy red. Szmidt nawiązuje do dyskutowanego na łamach forum stwierdzenia o marginalnych środowiskach klubowych?

Nie. Rednacz nawiązuje do tego (http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,2.html?group=pl.rec.fantastyka.sf-f&tid=1031308)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Czerwiec 28, 2004, 12:12:22 pm
Boże jaki ja naiwny, wydało mi się przez mgnienie, że red. Szmidta poruszyła troska forumowiczów (i zapewne innych kręgów także) o niefortunne sformułowanie, które mogło urazić niektóre gremia uznające np. wyższość Dukaja nad Ziemiańskim. A tu patrz jaki pasztet w bagnie.
Sam fakt insunuowania insynuacji insynuującym sobie nawzajem osobom z fandomowych kręgów, te konteksty kontekstów i dyskretnych aluzji, te koronkowe, szkatułkowe dyskursy, barokowe rzekłbym. Te subtelne kruczki regulaminowe. No cud!
Idę zwymiotować.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Mara w Czerwiec 28, 2004, 12:31:56 pm
Cytat: "mr.maras"
Hmm, właśnie  :x  delikatniej z kobietą proszę, tak mało ich odwiedza nasze forum   :( .


Ojoj, przez chwilę poczułam się małym z hukanym kobieciątkiem :lol: Dziękuję, mr. maras, to było miłe, ale jako feministka preferuję równouprawnienie   :P  

Zwłaszcza, że Romanow rzeczywiście miał rację :twisted:
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Czerwiec 28, 2004, 12:44:02 pm
Maras, fandom po prostu musi się kłócić :) Jak nie z Rednaczem to między sobą :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Czerwiec 29, 2004, 01:34:37 am
Generalnie rzecz biorac moja wypowiedz nie dotyczyla tych spiskowych bredni z sf-f, ktorych raczej nie sledze, tylko doprecyzowania wypowiedzi, ktora i tutaj poczuliscie sie dotknieci. Wyrazenie bylo nieprecyzyjne, zatem je uscislilem.
Przepraszam jednoczesnie za brak polskich liter - wlasnie zniknal mi pasek jezykow:-( Winda rulez...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Czerwiec 29, 2004, 01:43:47 am
Mara
Staram sie przegladac portale i wyszukiwac dobrze rokujacych autorow. Kilka takich tekstow pokazalo sie u nas po sieci. Problem w tym, ze nie ma ich za wiele. ale z przyjemnoscia skorzystam z Twojej rady, wskaz mi to, co uwazasz, za wartosciowe. Moglem cos przeoczyc.
Co do tekstu Cezarego, to racz zauwazyc, ze to debiut czlowieka. A ja staram sie pokazywac jak najwiecej nowych nazwisk, bo to wlasnie dopinguje autorow, do pracy nad soba. Zwlaszcza tych, ktorzy zaczynaja.
co do poprawiania, to zdania raczej nie zmienie. Z doswiadczenia wiem, ze autorzy, ktorych sie mocno poprawia, olewaja pisanie - wszak ktos i tak poprawia ich bledy. Moja metoda jest inna. Pokazuje tekst taki, jaki jest. A wasza w tym rola (czytelnikow), zeby umiejetnie skrytykowac takiego autora. To lepsza szkola nizli, cyzelowanie w redakcji.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Czerwiec 29, 2004, 09:19:09 am
No dobrze, ale nie każdy autor odwiedza fora internetowe czy listy usenetowe, więc nie zawsze ma możliwość poznania co sądzą o nim czytelnicy, to po pierwsze. Po drugie, redaktor nie może zastępować autora i pisać za niego tekstu, IMO. On jest od wskazania błędów i odesłania autora do przepisania utworu. No tak mi się przynajmniej wydaje.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Romanow w Czerwiec 29, 2004, 10:03:23 am
Hi Mara

Faktycznie trochę za mocno naskoczyłem na ciebie. Mea cupla! Obiecuje poprawę. Co do "Piekła hakreów" jak pisałem wcześniej dam się przekonać, choć podoba mi się pomysł, że wszyscy czegoś chcą a w końcu nikt nic nie zyskuje, o ile dobrze zrozumialem tekst.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Mara w Czerwiec 29, 2004, 11:12:45 am
Ok, Romanow, nic się nie stało :)
 
Drogi Red. Nacz., czyżby to była oferta współpracy?  ;)
Żartuję, oczywiście, z tą współpracą :rotfl: , chociaż bardzo chętnie "udzielę swojej rady"  :)

Przepraszam za nadmiar uśmiechów, ale mam dzisiaj wybitnie dobry humor :lol:
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Czerwiec 29, 2004, 09:51:58 pm
Droga Maro
Tylko glupiec nie slucha dobrych rad.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: vilgefortz w Lipiec 01, 2004, 08:45:02 pm
zapoznalem sie z nowym numerem ... Gotyk, Gówno i Ryk Lwa na Cyprze - bardzo dobrze mi sie czywalo i spodobalo ... oby wiecej takich tekstow
ps. czy Pan Kres napisal kontynuacje przygod Małego ? jezeli tak to zadam wiecej ...
Tytuł: Do re. Szmidta
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Lipiec 02, 2004, 08:04:19 am
Umieściłem to pytanie w wątku o R. Dębskim, ale idąc za radą Mr Marasa, przerzucam je tutaj.
Drogi Rednaczu! Kiedy konkretnie pojawi się w księgarniach powieść "Łzy Nemesis". Bo znowu narobiłem sobie smaku i oby się, jak poprzednim razem, na smaku nie skończyło  :?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Lipiec 02, 2004, 09:46:26 am
Koniokrad
Koniec lipca, poczatek sierpnia.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Lipiec 19, 2004, 08:21:22 am
Chciałoby się zaśpiewać "Czterdzieści numerów minęło jak jeden dzień"...Gratulacje z okazji jubileuszu 40 numeru.Radość mąci tylko ta podwyżka od sierpnia do 6,99 PLN.Szkoda,ale za to będzie trochę więcej prozy (kosztem KKF-u).
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Lipiec 19, 2004, 07:50:59 pm
andre
Cytuj
Radość mąci tylko ta podwyżka od sierpnia do 6,99 PLN.Szkoda,ale za to będzie trochę więcej prozy (kosztem KKF-u).


Dzięki za życzenia.
A co do powyższej kwestii, to będzie, i to całkiem sporo. Lekko ograniczymy inne działy a na samym KKF będzie 6 stron dodatkowej prozy. Katalog w całości przechodzi do sieci. Robimy to, bo w zapasie leży całkiem spora sterta dłuższych tekstów, których nie sposób inaczej wydać. Uprzedzając pytanie, na łamach pisma pojawią się nawet całe powieści. Te, które IMO warto pokazać, a których autorzy w wydaniu ksiązkowym moga przepaść.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Greg K1ler w Lipiec 21, 2004, 08:50:24 am
Cytat: "Robert J. Szmidt"

Dzięki za życzenia.
 Te, które IMO warto pokazać, a których autorzy w wydaniu ksiązkowym moga przepaść.


Ja też się przyłączam. Życzę Ci więcej numerów takich jak sławetny 2 (zawsze to powtarzam). Nie daj się zmóc krytyce ale i  nie broń się z całych sił. IMO pismo broni się samo. Jeżeli będziesz w dalszym ciągu odpowiadał na zarzuty to chyba bardziej to SF zaszkodzi niż pomoże. Na McSteamera też lecieli jak na Soplicę i co? Robił swoje. Druga sprawa co z tego wyszło:). Do Ciebie mam jednak większe zaufanie, bo jeszcze się nie zawiodłem;P. BTW, ile (teoretycznie) kosztowałoby SF gdyby robić je techniką jak w NF? Pytam hipotetycznie, bo Science kojarzy mi się z pewną topornością i zaszłością, czego, prawdę mówiąc, nie chciałbym zmieniać. Klimat wtórny pisma:).
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Greg K1ler w Lipiec 21, 2004, 08:54:38 am
Nie uważasz, że drukowanie powieści średniej jakości może znowuż przysporzyć ci małokonstruktywnej  krytyki? W recenzjach mówi się (np. Remiez w NF), że Żółtej Serii brakuje zacięcia. Tu, dedukuję, musiałby wejść jakiś odpad (tzn. jakość, której rynek książkowy by nie zaakceptował). Hmm, moim zdaniem pomysł ciekawy, ale byłbym ostrożny, można się przejechać.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: brett w Lipiec 21, 2004, 09:19:03 am
Witajcie!

To mój debiutancki post na forum Gildii, pozdrawiam wszystkich, i przyłączam się do gratulacji z okazji 40 nr SF. Kolejnych 40 numerów ( i więcej )!

Przy okazji chciałbym załatwić prywatną sprawę :) Ostatnio przy przesyłaniu tekstów do druku e-mailem do redakcji SF powstało ponoć małe zamieszanie ( wirus, formatowanie twardego dysku itd ). Przesympatyczna Pani z redakcji informowała, iż część nadesłanych tekstów mogła się "zgubić".  
Szanowny Panie redaktorze, czy istnieje możliwość potwierdzenia otrzyamnia przez redkację danego tekstu? Czy pozostaje wysyłanie go co miesiąc w nadziei, że się ostanie ? :)

Pozdrawiam
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: maksym_kammerer w Lipiec 21, 2004, 02:07:15 pm
Skoro kolega Brett poruszył sprawę tekstów wysyłanych drogą elektroniczną do redakcji SF, ja również chciałbym dorzucić swoje pytanie.
Otóż w ubiegłym roku 2 razy wysyłałem swoje opowiadania do redakcji, jednak nie dostałem stamtąd żadnej odpowiedzi. Z tym wlasnie wiąże się moje pytanie: czy jest możliwość uzyskania odpowiedzi na pytanie co stało się z tymi tekstami???
Tytułu tych tekstów to: "Chrzest Polski" i "Jaskinia"

Pozdrawiam!
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Lipiec 21, 2004, 07:29:52 pm
Greg
Cytuj
BTW, ile (teoretycznie) kosztowałoby SF gdyby robić je techniką jak w NF?


techicznie to roznica ok 30 gr na egz, ale... te 30 gr nie przenosi sie na cene wprost. generalnie zeby wyrownac trzeba by podniesc cene o jakies 1,35 zl. nie licze w tym wypadku amortyzacji spadku sprzedazy po podwyzce, bo z tym to jakies 1,75 zl
I to tylko mowimy o amortyzacji kosztow

maksym i brett
to teoretycznie jest mozliwe, ale musicie mi podac nazwe pliku (wbrew pozorom tylko kilka procent nadeslanych tekstow jest nazwana poprawnie). wszystkie teksty zachowujemy, trafiaja po archiwizacji na plyty, ale sa pod orygialnymi nazwami.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: maksym_kammerer w Lipiec 21, 2004, 10:07:55 pm
Pełne nazwy obu wyslanych plików są następujące:
Tracz Dominik- Chrzest Polski.pdf
Dominik_Tracz_Jaskinia.pdf

A przy okazji dołączam się do gratulacji z okazji wydania 40 numeru SF. W chwili, gdy piszę te słowa jestem już po lekturze pierwszych 3 opowiadań i obu shortów z jubileuszowego numeru i muszę przyznać, że "dylogia" Pilipiuka to strzał w 10!!! Zatem po kontynuacji Ghosta i Karawaniarza doczekaliśmy się kolejnego ciekawego sequela i za to chwała całej redakcji!!!  :D  :D
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: brett w Lipiec 22, 2004, 09:39:34 am
Nazwa pliku:

"Sny o smierci, sny o potędze" - Bartosz Skorek
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Lipiec 22, 2004, 09:13:40 pm
Hmm. Czy aby świętownie numeru 40 nie jest lekką przesadą? Może z tymi gratulacjami poczekamy do numeru 50? Ale póki co życzenia dalszej owocnej pracy.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Lipiec 22, 2004, 09:25:44 pm
Mr Maras
Swego czasu był taki skecz, chyba wzorowany na Alicjowych nieurodzinach:-) kiedy petent przychodził do urzędu a tam ciągle bibka, i zawsze mieli jakiś rozsądny powód:-)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Lipiec 22, 2004, 09:27:59 pm
Autorzy
Hurtem, bo co do wszystkich tekstów odpowiedź brzmi, tak, są na moim dysku. Natomiast żaden nie dotarł do mnie jeszcze po recenzjach. Jak dotrze, to na pewno sie odezwę.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Lipiec 22, 2004, 09:33:33 pm
Greg
Cytuj
Nie uważasz, że drukowanie powieści średniej jakości może znowuż przysporzyć ci małokonstruktywnej krytyki? W recenzjach mówi się (np. Remiez w NF), że Żółtej Serii brakuje zacięcia. Tu, dedukuję, musiałby wejść jakiś odpad (tzn. jakość, której rynek książkowy by nie zaakceptował). Hmm, moim zdaniem pomysł ciekawy, ale byłbym ostrożny, można się przejechać.


Remiez napisał tam parę rzeczy, które każą mi się zastanowić nad tym czy tekst ten jest sensowny a nie pisany na konkretne zamówienie. Jak już wcześniej mówiłem, z pewnościa się do tego odniosę.
Rynek ksiązkowy nie akceptuje autorów nieznanych. Mam pewien ogląd sytuacji. Apokalipsa sprzedaje się do tej pory - przy MOAM puścilismy kolejne dwie setki na domówienia, a książki autorów, którzy nie sa znani, choć dobre, mają problemy. dDatego w SF będziemy prezentować te powieści, które naszym zdaniem osiągnęły poziom drukowalny, ale nie mają szans rynkowych. Nie dotyczy to kilku pozycji, które zapowiedzieliśmy, tych które są juz podpisane, vide Droga honoru.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Lipiec 23, 2004, 09:41:07 am
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Autorzy
Hurtem, bo co do wszystkich tekstów odpowiedź brzmi, tak, są na moim dysku. Natomiast żaden nie dotarł do mnie jeszcze po recenzjach. Jak dotrze, to na pewno sie odezwę.


To jak wygląda to od technicznej strony,redaktorze?Pan nie czyta nadeslanych tekstów?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Lipiec 23, 2004, 10:00:13 am
Andre
Technicznie wygląda to tak, że nadsyłane prace idą do wewnętrznych recenzji. Mamy kilka osób o różnych gustach i preferencjach, które opiniują teksty. Te, które przejdą pozytywnie fazę recenzyjną trafiają do katalogu, który ja przeglądam ustawiając kolejne numery. W tym katalogu nie mam jeszcze tekstów, o które pytał maksym i brett. Ale to nie znaczy, że odpadły. Recenzenci też ludzie a 100 opkom miesięcznie mało kto podoła:-)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Lipiec 23, 2004, 10:20:09 am
Rozumiem.Dzięki za wyjaśnienie.Pozdrawiam serdecznie.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Lipiec 23, 2004, 07:32:25 pm
Skąd w narodzie taki głód twórczy? No tak, sam pisze (próbuję w każdym razie), sam rozkręcam stronę dla amatorów-prozokletów itp. ale moje odczucia są ambiwalentne- z jednej strony ponoc zapaść rynkowa, regres, bessa, odwrót od polskiej fantastyki (nakłady), od fantastyki w ogóle i od czytania jako takiego, z drugiej każdy chce być Sapkowskim, Kresem, Ziemkiewiczem itd..
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Smok_Marek w Lipiec 23, 2004, 09:05:45 pm
mr.Maras, to proste, przewaga podaży nad popytem. Po prostu w Polsce siła nabywcza na fantastykę jest taka jaka jest... Trochę mnie dziwi fakt, że debiutanci (nawet nie, kandydaci na debiutantów) często nie zdają sobie sprawy jaka to stroma droga pod górkę aby doczekać się opublikowania opowiadania o książce nie wspominając. Mimo to nie załamują się i tworzą, może nawet tworzą nie wiedząc o niewielkich sansach na sukces.

Z tego co przeczytałem od red. Szmidta wynika jednoznacznie, że w SF obowiązują zupełnie inne zasady oceniania nadesłanych tekstów, inne do konkurencji... a więc debiutanci mają teoretycznie większe szanse.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Lipiec 23, 2004, 10:49:22 pm
Smok Marek
Science Fiction (czyli pismo) powstawało w okresie, kiedy na polskiej fantastyce połozono lachę. dosłownie i w przenośni. Kiedy zaczynałem większość autorytetów w branży stwierdziło, że muszę paść góra po czwartym numerze.
Ot zagadka, bo nie padłem:-)
A teraz powiem ci, dlaczego. Są dwa zasadnicze powody.
Po pierwsze. Tak się składa, że ja nie kreuję pismą wedle swojego gustu. Jestem tylko ostatecznym trybem maszyny wyłaniającej teksty. Staram się, żeby reprezentowały jak największe spectrum w każdym numerze. Liczę się z opiniami czytelników, ba, nawet czytaczy i jesli nawet mnie się coś nie podoba, to puszczam taki tekst, skoro wszyscy recenzujący go zaaprobowali. A oni wiedzą co się podoba szerokiej widowni - zresztą jak widać kilka pism bardzo chętnie sięga po tych niedocenianych przez krytyków a często u nas obecnych autorów.
Sprawa druga. Efekt przesycenia. To co widać u wielu ludzi, którzy siedzą w środowisku od lat (dla nich wszystko jest do dupy:-). Mnie on jest obcy, ja czując, że mnie wszystko kojarzy się z chusteczką, po prostu odszedłem na parę lat od fantastyki pisanej. Kiedy wróciłem, potrafiłem pojąć punkt widzenia przeciętnego odbiorcy, który nie kojarzy tysięcy tekstów w sekundę. A to jest 95% wszystkich odbiorców. Wiedziałem co jest ciekawe dla kolejnego pokolenia czytelników nie znających tekstów wydawanych dekady wcześniej, bo ja też tego nie znałem. Nie odnosiłem tego do wszechwiedzących, tylko własnie do przeciętnych odbiorców. I chyba udało się, sądząc po wynikach sprzedaży:-)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Sierpień 10, 2004, 09:22:06 am
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Koniokrad
Koniec lipca, poczatek sierpnia.


Nie chcę byc upierdliwy, ale jest początek sierpnia, a o "Łzach Nemesis" ani widu ani słychu. Chyba że to tylko u mnie, na głebokiej prowincji
Tytuł: SF
Wiadomość wysłana przez: ejdżent w Sierpień 15, 2004, 01:42:41 am
Na mój pierwszy numer Science- Fiction natknąłem się przypadkowo, kupiłem go na dworcu, by nie nudzuć się w pociągu. Był to numer z maja 2003 (26) i naprawdę mnie zaskoczył poziom opowiadań w nim zawartych. Wszystkie były mocne, a "Zamknji System" niejakiego Mrozka wręcz wymiatał. (Oprócz jednego opowiadania z tego numeru innego pana, które było tylko polityczną nagonką sensu zupełnie pozbawioną. Prawie zniechęciła mnie ona do reszty. Mniej takich pomysłów w przyszłości.)

Niestety z kolejnymi numerami bywało różnie. To jest: w każdym są conajmnie trzy, cztery dobre opowiadania, ale bywają i takie co jedynym "atutem" jest chyba albo krew rozlewająca się z papieru, albo wulgaryzmy. Te ostatnie powinny być tolerowane w śladowych ilościach w czasopiśmie co by nie mówić literackim. Cenzuro wróć!  W sumie publikują SF, a nie studium na temat marginesu społecznego. :wall:
Być może mało jest w zasięgu ręki dobrych młodych pisarzy, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by raz na jakiś czas wydrukować jakieś dobre stare opowiadanie Fijałkowskiego, Zajdla, Lema? Tu w ogóle czasopisma nie rozumiem. Przecież reklamuje się chyba Najlepsza Polska Fantastyka?

Oczywiście SF to nie tylko same opowiadania. Publicystyka, Recenzje itd stoją na dobrym poziomie. W sumie pismo, mimo kilku uwag oceniam na 4 z +.  
PS: Szkoda też, że znikły te komiksy o krasnalu z Syberii. W sumie fajne były. :lol: .
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: bogow w Październik 01, 2004, 09:32:19 am
Poziom prozy w SF jest ostatnio, zdaniem wielu, niezbyt wysoki choć we wrześniowym numerze jest lepiej niż w sierpniu. Fragment powieści Dukaja zawyża średną. Może Redakcja wróciłaby do publikowania opowiadań z importu. Byli Rosjanie, co z obiecanymi kiedyś, kiedyś innymi sąsiednimi nacjami?

"Kącik Czepiaka" ;)
Informacja o wręczeniu Zajdli jest tak wydrukowana, że na pierwszy rzut oka wygląda jakby to były dalsze kategorie Hugo. Czy to jakieś skrzaty psują skład?  ;)

Bezruch jakiś tutaj zagościł...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Październik 17, 2004, 03:08:17 pm
Do redaktora Szmidta
A ja znowu z pytaniem o "Łzy Nemesis". Redaktorze Szmidt! Kiedy w końcu wyjdzie książka? We wstępniaku nowego numeru SF przeczytałem, że za miesąc kolejne opowiadanie z tego cyklu. Ale je mam dość opowiadań zapowiadających książkę. Niedługo stracę ochotę, żeby jej szukać kiedy się ukaże (a raczej jeśli sie ukaże, bo już sczerze wątpię). I może tym razem znajdę jakąś odpowiedź na moje pytanie?
A przy okazji, co z Turem? Bo też czekam już dość długo.
[/b]
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Listopad 18, 2004, 09:11:04 am
Do red. Szmidta
Miesiąc minął, nowy tekst do Łez Nemesis się pojawił, więc ponawiam pytanie. Kiedy książka?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Dragonseal w Grudzień 15, 2004, 07:03:55 am
Cytat: "Koniokrad"
Do red. Szmidta
Miesiąc minął, nowy tekst do Łez Nemesis się pojawił, więc ponawiam pytanie. Kiedy książka?


Z tego, co wiem, Robert ma pewne techniczne trudności z magicznym znajwiskiem, jakim jest szeroko pojęta elektronika i zapewne dlatego nie odpowiedział na pytanie. Odpowiem więc ja.
Najprawdopodobniej Łzy Nemesis ujrzą światło dzienne w końcu tego albo na samym początku nowego roku.
Mam nadzieję (i wszystko na to wskazuje), że to już termin ostateczny.
Pozdrawiam
Rafał Dębski
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Grudzień 20, 2004, 09:18:18 pm
Cytat: "Dragonseal"
Cytat: "Koniokrad"
Do red. Szmidta
Miesiąc minął, nowy tekst do Łez Nemesis się pojawił, więc ponawiam pytanie. Kiedy książka?


Z tego, co wiem, Robert ma pewne techniczne trudności z magicznym znajwiskiem, jakim jest szeroko pojęta elektronika i zapewne dlatego nie odpowiedział na pytanie. Odpowiem więc ja.
Najprawdopodobniej Łzy Nemesis ujrzą światło dzienne w końcu tego albo na samym początku nowego roku.
Mam nadzieję (i wszystko na to wskazuje), że to już termin ostateczny.
Pozdrawiam
Rafał Dębski


Potwierdzam, siadł nasz serwer pocztowy na silesii, i były spore kłopoty z komunikacją. Jesteśmy na etapie finalizowania okładki. niestety kontakt z grafikiem urwał się a jak tylko wejdą ostatnie poprawki Lzy idą do druku
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Nyala w Grudzień 21, 2004, 03:13:40 pm
No, nareszcie! W takiej sytuacji odkładam już kaskę powoli  ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Styczeń 18, 2005, 10:23:32 pm
Korzystając z faktu, że odwiedza nas RJS (chociaż ostatnio zaniedbuje :)) zapytuję: co przytrafiło się Waszej stronie internetowej? Zero aktualizacji. O KKF nawet nie wspominam, zero odzewu na maila, telefon głuchy...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Styczeń 19, 2005, 09:56:44 am
Cytat: "mr.maras"
Korzystając z faktu, że odwiedza nas RJS (chociaż ostatnio zaniedbuje :)) zapytuję: co przytrafiło się Waszej stronie internetowej? Zero aktualizacji. O KKF nawet nie wspominam, zero odzewu na maila, telefon głuchy...


niestety, albo rybki, albo akwarium. Ja nie pociagne wszystkiego, a na regularnego pracownika, ktory bedzie sie zajmowal strona nie mamy kasy. Za kazdym razem, kiedy pada takie pytanie, rzucam propozycje - chcecie pomoc, moge dac dostep do mechanizmu, moze nawet z czasem bedzie z tego cos wiecej niz satysfakcja. Odzewu nie bylo.
Co do KKF to moze juz w lutym pojawi sie jego zupelnie nowa wersja. na razie nie ma jeszcze podpisanych kwitow, wiec nie moge nic powiedziec, ale nie zarzucamy tematu.
Firma zmienia lokalizacje, wiec w najblizszym czasie ciezko bedzie sie dodzwonic. Na maile odpowiadam, jak widac:-)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Styczeń 20, 2005, 07:18:52 am
Skoro Redaktor już się pojawił, ponawiam pytanie o Łzy Nemesis. Bo podobno miały być na początku roku. I już trochę minęło od tego początku.
Nagabnąłem nawet mailowo Rafała Dębskiego, ale nie potrafił mi nic konkretniejszego odpowiedzieć. Nie chcę nic mówić, ale to się skończy tak, że jak się wreszcie książka pojawi, to ja jej nie kupię. Z takiej małej, wrednej zemsty. Bo mnie już nerwy biorą. Ile można czekać?
Będę wdzięczny za konkretną odpowiedź.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Dragonseal w Styczeń 20, 2005, 09:09:30 am
Cytat: "Koniokrad"
Nie chcę nic mówić, ale to się skończy tak, że jak się wreszcie książka pojawi, to ja jej nie kupię. Z takiej małej, wrednej zemsty. Bo mnie już nerwy biorą. Ile można czekać?
Będę wdzięczny za konkretną odpowiedź.


Koniokradzie!
Z pewnym zdziwieniem i ptrzerażeniem przeczytałem Twoją wiadomość. O zemście względem kogo zamyślasz? Bo nie kupując książki uderzysz tylko i wyłącznie w autora. Nikomu więcej krzywdy nie uczynisz.
Ale, rzecz oczywista, wybór należy do Ciebie.
Pozdrawiam
Rafał Dębski
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Styczeń 20, 2005, 09:46:35 am
No tak... Chyba trochę przesadziłem. Ale to nerwy  :).  Cofam to o niekupowaniu książki.
I też pozdrawiam
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Styczeń 20, 2005, 04:18:00 pm
Cytat: "Koniokrad"
Skoro Redaktor już się pojawił, ponawiam pytanie o Łzy Nemesis. Bo podobno miały być na początku roku. I już trochę minęło od tego początku.
Nagabnąłem nawet mailowo Rafała Dębskiego, ale nie potrafił mi nic konkretniejszego odpowiedzieć. Nie chcę nic mówić, ale to się skończy tak, że jak się wreszcie książka pojawi, to ja jej nie kupię. Z takiej małej, wrednej zemsty. Bo mnie już nerwy biorą. Ile można czekać?
Będę wdzięczny za konkretną odpowiedź.


Wydawanie ksiazek to nie gra na fujarce,wymaga uwzgledniania wielu rzeczy, w tym np. martwego okresu handlowego wystepujacego na poczatku stycznia. Ksiazka Rafala jest dobra i nie warto jej spalic nierozwaznym ruchem. Niemniej dzien jej wydania jest bliski i to bardziej niz przypuszczasz:-) Zeby bylo konkretnie, to kwestia najblizszych tygodni.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Formaldehyd w Styczeń 24, 2005, 08:43:38 pm
Przede wszsytkim witam wszystkich forumowiczów, bo to moj pierwszy post. Jesli natomiast idzie o "SF" nowy numer uwazam jest dobry tak jak zawsze. "SF" moim zdaniem juz dawno przescignęło "NF" ktora to zdawać by się moglo zapomniala o czyms takim jak "przyjemnosc z czytania" i stosunkowo czesto opowiadania po prostu nudza. W "SF" nigdy to nie mialo miejsca; tak samo jest w ostatnim numerze. Pozdrowienia dla redaktora naczelnego.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Styczeń 24, 2005, 10:34:01 pm
Cytat: "Formaldehyd"
"NF" ktora to zdawać by się moglo zapomniala o czyms takim jak "przyjemnosc z czytania" i stosunkowo czesto opowiadania po prostu nudza. W "SF" nigdy to nie mialo miejsca; tak samo jest w ostatnim numerze.

Nie wiem jak jest ostatnio, ale nie przesadzajmy - zdazaly sie slabiutkie opowiadanka, tak jak zawsze i wszedzie. Tym bardziej nie dziwne skoro ReJS otwarcie propaguje jak najmniejsze ingerowanie w prezentowane teksty i metode uczenia sie poczatkujacych pisarzy na wlasnych bledach (abstrahujac od poprawnosci i skutecznosci tej metody --> takie np pytanie: czy do autorow docieraja opienia listowe, mailowe, z list dyskusyjnych na temat ich opowiadan, czy tez sami musza sie w tym orientowac i wyszukiwac takowe?)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Formaldehyd w Styczeń 24, 2005, 10:48:44 pm
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Formaldehyd"
"NF" ktora to zdawać by się moglo zapomniala o czyms takim jak "przyjemnosc z czytania" i stosunkowo czesto opowiadania po prostu nudza. W "SF" nigdy to nie mialo miejsca; tak samo jest w ostatnim numerze.

Nie wiem jak jest ostatnio, ale nie przesadzajmy - zdazaly sie slabiutkie opowiadanka, tak jak zawsze i wszedzie. Tym bardziej nie dziwne skoro ReJS otwarcie propaguje jak najmniejsze ingerowanie w prezentowane teksty i metode uczenia sie poczatkujacych pisarzy na wlasnych bledach (abstrahujac od poprawnosci i skutecznosci tej metody --> takie np pytanie: czy do autorow docieraja opienia listowe, mailowe, z list dyskusyjnych na temat ich opowiadan, czy tez sami musza sie w tym orientowac i wyszukiwac takowe?)


Być moze, jednakowoz jak powiadam dla mnie "SF" juz dawno zostawila konkurencje w tyle.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Styczeń 24, 2005, 10:58:36 pm
Cytat: "Formaldehyd"
Być moze, jednakowoz jak powiadam dla mnie "SF" juz dawno zostawila konkurencje w tyle.

Ale tylko odpowiedzialem na Twoje stwierdzenie ze slabe opowiadania sie nigdy nie zdazaly w SF ;)  A przy okazji: jaka konkurencje? Raczkujacego Ubika i stetryczala NF? :badgrin: (nie umniejszam zaslug SF - wskazuje na ubogosc naszego rynku)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Formaldehyd w Styczeń 24, 2005, 11:06:23 pm
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Formaldehyd"
Być moze, jednakowoz jak powiadam dla mnie "SF" juz dawno zostawila konkurencje w tyle.

Ale tylko odpowiedzialem na Twoje stwierdzenie ze slabe opowiadania sie nigdy nie zdazaly w SF ;)  A przy okazji: jaka konkurencje? Raczkujacego Ubika i stetryczala NF? :badgrin: (nie umniejszam zaslug SF - wskazuje na ubogosc naszego rynku)


Dobre okreslenie - stetryczala "NF". Wracając do "SF" - wiesz nie mowie, ze nie zdarzały się słabe opowiadania. Porównując jednak "SF" pod tym wzgledem do "NF" przewaga pod wzgledem miodności tekstów jest po stronie tego pierwszego. W "NF" szczegolnie za czasów rednacza Parowskiego zdarzały się straszne gnioty. Ubika mialem w rekach raptem jeden numer i nie bylem zachwycony. Wychodzi, ze "SF" jest najlepsze ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: samowiła w Styczeń 25, 2005, 03:27:22 pm
sposób na uzdrownie NF i szansa na dorównanie poziomowi SF jest jeden: mniej zapychaczy, więcej opowiadań! Niechże się zdarzają i słabe, łatwiej znieść wpadkę gdy mamy duży wybór.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Formaldehyd w Styczeń 25, 2005, 08:44:53 pm
Cytat: "samowiła"
sposób na uzdrownie NF i szansa na dorównanie poziomowi SF jest jeden: mniej zapychaczy, więcej opowiadań! Niechże się zdarzają i słabe, łatwiej znieść wpadkę gdy mamy duży wybór.


Wiesz wydaje mi sie ze to naprawianie juz zostalo rozpoczete, przede wszystkim poprzez zmiane rednaczna. Z calym szacunkiem dla p. Parowskiego ale czlowiek ten ma mala obsesje i stosując jego kryteria fantastyką jest dosłownie wszystko..."SF" jakos nigdy nie opisywala tak wspanialych i w pelni "fantastycznych" filmow jak np. Mikrokosmos...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: samowiła w Styczeń 26, 2005, 12:07:20 pm
Albo "Garfield", w końcu jest wile pism gdzie znajdzie się miejsce na długie, ilustrowany dużymi kolorowymi obrazkami recenzje fimów... gdzieś gdzie nie zbaierają opowiadaniom miejsca. Ale czytając listy od czytelników widać, że jest opinia powszechna więc pewnie nastąpią pewne zmiany na lepsze...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Formaldehyd w Styczeń 26, 2005, 12:10:52 pm
Cytat: "samowiła"
Albo "Garfield", w końcu jest wile pism gdzie znajdzie się miejsce na długie, ilustrowany dużymi kolorowymi obrazkami recenzje fimów... gdzieś gdzie nie zbaierają opowiadaniom miejsca. Ale czytając listy od czytelników widać, że jest opinia powszechna więc pewnie nastąpią pewne zmiany na lepsze...


"Garfield"? Nie wspominaj mi nawet o tym. Swego czasu bardzo ale to bardzo pogniewałem sie z "NF" za takie marnowanie miejsca. Ale coz, pewnie ci ktorzy wysylali swoje glosy podczas corocznego plebiscytu by wygrac...skuter napewno byli zadowoleni....
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Styczeń 26, 2005, 10:21:41 pm
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Formaldehyd"
"NF" ktora to zdawać by się moglo zapomniala o czyms takim jak "przyjemnosc z czytania" i stosunkowo czesto opowiadania po prostu nudza. W "SF" nigdy to nie mialo miejsca; tak samo jest w ostatnim numerze.

Nie wiem jak jest ostatnio, ale nie przesadzajmy - zdazaly sie slabiutkie opowiadanka, tak jak zawsze i wszedzie. Tym bardziej nie dziwne skoro ReJS otwarcie propaguje jak najmniejsze ingerowanie w prezentowane teksty i metode uczenia sie poczatkujacych pisarzy na wlasnych bledach (abstrahujac od poprawnosci i skutecznosci tej metody --> takie np pytanie: czy do autorow docieraja opienia listowe, mailowe, z list dyskusyjnych na temat ich opowiadan, czy tez sami musza sie w tym orientowac i wyszukiwac takowe?)


Jesli mnie pytasz, to ja takowych nie przekazuje, co najwyzej odsylam na fora. Z doswiadczenia wiem jednak, ze wiekszosc z poczatkujacych  jest basrdzo aktywna i sama przeczesuje net a nawet zagaja watki o sobie:-)
a metoda, taka jak kazda. IMO lepsza niz przerabianie gruntowne tekstu tak, ze autor sam nie poznaje:-) Ale moge sie mylic, przyznaje.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Styczeń 26, 2005, 10:27:08 pm
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Formaldehyd"
Być moze, jednakowoz jak powiadam dla mnie "SF" juz dawno zostawila konkurencje w tyle.

Ale tylko odpowiedzialem na Twoje stwierdzenie ze slabe opowiadania sie nigdy nie zdazaly w SF ;)  A przy okazji: jaka konkurencje? Raczkujacego Ubika i stetryczala NF? :badgrin: (nie umniejszam zaslug SF - wskazuje na ubogosc naszego rynku)


Zwaz, ze byl moment kiedy na rynku bylo dosyc tloczno: Fantasy, Sfinks, Sfera, Superfantastyka powiesc. moglem kogos ominac... To wszystko powstalo po nas i rozdrabnialo rynek. A dzisiaj Ubik ma szanse na wyjecie paru lepszych tekstow, bo my mamy juz zapchane logi i obiecanych tekstow sporo, a oni wychwycili pare rodzynkow bo autor nie swinia, wszedzie wlezie:-) Bez urazy oczywiscie dla autorow, sam cos tam skrobie wiec insult i na mnie spada, jakby co:-)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Styczeń 26, 2005, 11:07:31 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Jesli mnie pytasz, to ja takowych nie przekazuje, co najwyzej odsylam na fora. Z doswiadczenia wiem jednak, ze wiekszosc z poczatkujacych  jest basrdzo aktywna i sama przeczesuje net a nawet zagaja watki o sobie:-)

IMO dobrze byloby informowac, to jednak uzupelnienie i naturalna kontynuacja Twojej metody, bo skad niby autor ma wiedziec co zrobil zle i czy sie podoba, czy ma zmieniac cos czy pisac dalej tak samo? (i wcale nie uwazam ze sie mylisz - wrecz przeciwnie, tez sadze ze to lepsze niz krojenie i przerabianie tekstu ;))
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Zwaz, ze byl moment kiedy na rynku bylo dosyc tloczno: Fantasy, Sfinks, Sfera, Superfantastyka powiesc. moglem kogos ominac... To wszystko powstalo po nas i rozdrabnialo rynek. A dzisiaj Ubik ma szanse na wyjecie paru lepszych tekstow, bo my mamy juz zapchane logi i obiecanych tekstow sporo, a oni wychwycili pare rodzynkow bo autor nie swinia, wszedzie wlezie:-) Bez urazy oczywiscie dla autorow, sam cos tam skrobie wiec insult i na mnie spada, jakby co:-)

W sumie to nawet nie wiem tak dokladnie co teraz jest na rynku  :oops: Fantasy tez upadlo? Anyway, moze i bylo sporo (ale IMO wiekszosc z tych pisemek to byly przejsciowe i albo dlugo sie nie utrzymaly albo przez caly czas istnienia borykaly sie z problemami --> vide "SFinks") ale teraz jest zastoj i ogolnie kiepo. Chyba nie powiesz ze sie cieszysz z bycia monopolista? ;)

BTW: ta sprawa o ktorej rozmawialismy z mojej strony wciaz aktualna (bron Boze sie nie narzucam - sesja sie jeszcze nie skonczyla wiec i zajecie sie znajdzie - jedynie przypominam ;))
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Styczeń 27, 2005, 10:22:51 am
Cytuj
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Jesli mnie pytasz, to ja takowych nie przekazuje, co najwyzej odsylam na fora. Z doswiadczenia wiem jednak, ze wiekszosc z poczatkujacych  jest basrdzo aktywna i sama przeczesuje net a nawet zagaja watki o sobie:-)

IMO dobrze byloby informowac, to jednak uzupelnienie i naturalna kontynuacja Twojej metody, bo skad niby autor ma wiedziec co zrobil zle i czy sie podoba, czy ma zmieniac cos czy pisac dalej tak samo? (i wcale nie uwazam ze sie mylisz - wrecz przeciwnie, tez sadze ze to lepsze niz krojenie i przerabianie tekstu ;))
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Zwaz, ze byl moment kiedy na rynku bylo dosyc tloczno: Fantasy, Sfinks, Sfera, Superfantastyka powiesc. moglem kogos ominac... To wszystko powstalo po nas i rozdrabnialo rynek. A dzisiaj Ubik ma szanse na wyjecie paru lepszych tekstow, bo my mamy juz zapchane logi i obiecanych tekstow sporo, a oni wychwycili pare rodzynkow bo autor nie swinia, wszedzie wlezie:-) Bez urazy oczywiscie dla autorow, sam cos tam skrobie wiec insult i na mnie spada, jakby co:-)

W sumie to nawet nie wiem tak dokladnie co teraz jest na rynku  :oops: Fantasy tez upadlo? Anyway, moze i bylo sporo (ale IMO wiekszosc z tych pisemek to byly przejsciowe i albo dlugo sie nie utrzymaly albo przez caly czas istnienia borykaly sie z problemami --> vide "SFinks") ale teraz jest zastoj i ogolnie kiepo. Chyba nie powiesz ze sie cieszysz z bycia monopolista? ;)


Wiekszosc z nich mogla nas wciagnac nosem przed sniadaniem, zwazywszy naklady tak finansowe jak i wydawniczy - jedni to nawet ponad 100 000 rzucili na rynek, choc srednia poczatkowa wymienionych to ok. 50 000 jakbys chcial wiedziec:-) Tylko, ze tego rynku nie bylo, czego moi szanowni konkurenci raczyli nie zauwazyc. I to ich zgubilo, przy 80-90% zwrotow nikt sie nie utrzyma.
A dzisiaj jest jeszcze gorzej. Wszystkie nowe wejscia to praktycznie niewypaly nie wychodzace poza hardcore, ktory jest oceniany na jakies 2-2,5 tys odbiorcow, a to niczego nie gwarantuje. Nie bede wdawal sie w szczegoly, ale powiem ci jedno, ze jest coraz gorzej to widac golym okiem. Jak startowalismy NF sprzedawala jakies 5-6 razy wiecej od nas, dzisiaj to moze 30% wiecej. a nam tez nie przybylo, wiec sam sobie policz jak dlugo jeszcze ta zabawa potrwa:-)

Cytuj
BTW: ta sprawa o ktorej rozmawialismy z mojej strony wciaz aktualna (bron Boze sie nie narzucam - sesja sie jeszcze nie skonczyla wiec i zajecie sie znajdzie - jedynie przypominam ;))


pamietam, ale do konca miesiaca godzinki wolnej nie bede mial niestety
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Styczeń 27, 2005, 10:55:03 am
Cytat: "Robert J. Szmidt"
A dzisiaj jest jeszcze gorzej. Wszystkie nowe wejscia to praktycznie niewypaly nie wychodzace poza hardcore, ktory jest oceniany na jakies 2-2,5 tys odbiorcow, a to niczego nie gwarantuje. Nie bede wdawal sie w szczegoly, ale powiem ci jedno, ze jest coraz gorzej to widac golym okiem. Jak startowalismy NF sprzedawala jakies 5-6 razy wiecej od nas, dzisiaj to moze 30% wiecej. a nam tez nie przybylo, wiec sam sobie policz jak dlugo jeszcze ta zabawa potrwa:-)

Jezusie, Maryjo co robic???!!! Znaczy sie bedzie nas coraz mniej, Pola...eee...fantastow ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Styczeń 27, 2005, 06:39:07 pm
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Robert J. Szmidt"
A dzisiaj jest jeszcze gorzej. Wszystkie nowe wejscia to praktycznie niewypaly nie wychodzace poza hardcore, ktory jest oceniany na jakies 2-2,5 tys odbiorcow, a to niczego nie gwarantuje. Nie bede wdawal sie w szczegoly, ale powiem ci jedno, ze jest coraz gorzej to widac golym okiem. Jak startowalismy NF sprzedawala jakies 5-6 razy wiecej od nas, dzisiaj to moze 30% wiecej. a nam tez nie przybylo, wiec sam sobie policz jak dlugo jeszcze ta zabawa potrwa:-)

Jezusie, Maryjo co robic???!!! Znaczy sie bedzie nas coraz mniej, Pola...eee...fantastow ;)


prokreowac tych, co czytac beda umieli:-)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Luty 01, 2005, 10:30:06 pm
Ja, skromny lecz stały czytelnik, pozwolę sobie tu napisać...
Kiepsko w styczniu, kiepsko. Przyzwyczaiłem się już do przynajmniej jednego miłego zaskoczenia w każdym numerze. A tu co? Kartkowałem SF, nie do końca wierząc, że już wszystko przeczytane i nadal nic naprawdę ciekawego.
Uznański, Kosik i Czyżewski ujdą, ale takie twory jak "Fantomas..." - szkoda słów. :?  Numer poniżej średniej
Wszelka krytyka omija oczywiście Kresa. Ten pan już dawno zyskał status mojego osobistego bożka. Więcej stron mu dać...    ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Luty 02, 2005, 12:18:51 pm
Cytat: "Solitaire"
Ja, skromny lecz stały czytelnik, pozwolę sobie tu napisać...
Kiepsko w styczniu, kiepsko. Przyzwyczaiłem się już do przynajmniej jednego miłego zaskoczenia w każdym numerze. A tu co? Kartkowałem SF, nie do końca wierząc, że już wszystko przeczytane i nadal nic naprawdę ciekawego.
Uznański, Kosik i Czyżewski ujdą, ale takie twory jak "Fantomas..." - szkoda słów. :?  Numer poniżej średniej
Wszelka krytyka omija oczywiście Kresa. Ten pan już dawno zyskał status mojego osobistego bożka. Więcej stron mu dać...    ;)


Mam pelna swiadomosc tego, ze nie jestesmy w stanie zadowolic co miesiac wszystkich odbiorcow. Mam tez swiadomosc, ze to, co tobie sie nie podoba, moze byc dla innych hitem. spojrz na ogolnie dostepne dyskusje o tekstach. Przeciez tam nawet w obrebie kilku glosow rozpietosc ocen bywa diametralnie rozna.
Szanuje kazdy glos czytelnika, ale rzeczywistosc jest taka, ze zawartosc numeru to kompromis pomiedzy tysiacami gustow. musimy isc gdzies srodkiem.
Inna sprawa to poziom tekstow. Na razie nie powstaje ich az tak duzo, zeby po odsianiu mozna bylo zapelniac 100 stron co miesiac samymi rewelacjami.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Luty 02, 2005, 12:45:24 pm
Korzystając z obecności rednacza na Forum chciałem zapytać dlaczego w styczniowyn numerze zamieszczono opowiadanie Grundkowskiego znane już przecież z jednej z antologii sprzed kilku lat?Pozdrawiam.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Luty 02, 2005, 09:45:50 pm
Cytat: "andre"
Korzystając z obecności rednacza na Forum chciałem zapytać dlaczego w styczniowyn numerze zamieszczono opowiadanie Grundkowskiego znane już przecież z jednej z antologii sprzed kilku lat?Pozdrawiam.


A jak sądzisz?:-)
Wiesz ile tej książki się sprzedało? A wiesz, że na łamach SF poszło już z pięć tekstów zawartych tym albo sąsiednim tomie Wizji?
95% naszych czytelników nie miało okazji trafić na to wydawnictwo i dla nich to nowość.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Luty 03, 2005, 07:16:45 am
Co nie zmienia faktu, że te powtórki zajmują miejsce jakiegoś potencjalnego debiutanta na przykład :)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Luty 03, 2005, 07:36:15 am
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Cytat: "andre"
Korzystając z obecności rednacza na Forum chciałem zapytać dlaczego w styczniowyn numerze zamieszczono opowiadanie Grundkowskiego znane już przecież z jednej z antologii sprzed kilku lat?Pozdrawiam.


A jak sądzisz?:-)
Wiesz ile tej książki się sprzedało? A wiesz, że na łamach SF poszło już z pięć tekstów zawartych tym albo sąsiednim tomie Wizji?
95% naszych czytelników nie miało okazji trafić na to wydawnictwo i dla nich to nowość.


Były jakieś inne teksty z Wizji Alt.??Jakie ?Oprocz Dębskiego nie pamiętam niczego innego.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Formaldehyd w Luty 03, 2005, 07:54:20 am
Z prozą co prawda jeszcze sie nie zapoznałem, ale jestem diabelnie rozczarowany ilościa recenzji. Zamiast kolejnej calostronnicowej reklamy potworka pt. "Eragon" moze warto byloby zamiescic wiecej recenzji? Czy tylko 4 warte uwagi ksiazki ukazują sie co miesiąc?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Luty 03, 2005, 08:06:54 am
Akurat recenzje i publicystyka "nie są mocną stroną SF". Ale nie ma nic za darmo. To pismo literackie, nastawione zdecydowanie na publikacje prozy. A że pieniądze potrzebne są w każdej gazecie, zwłaszcza w tak trudnych czasach, nie czepiajmy się tej reklamy "Eragona".
Inna sprawa, że nie ma już żadnego pisma z dobrymi recenzjami na rynku...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andre w Luty 03, 2005, 08:08:45 am
Redaktorze,zaniepokoił mnie wątek na innym forum...Czy SF ma jakieś,nie daj Boże,kłopoty?Czy są jakieś ewentualne pomysły i plany na przyszłość?Proszę parę słów bliżej...Pozdrawiam.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Formaldehyd w Luty 03, 2005, 09:18:37 am
Cytat: "mr.maras"
Akurat recenzje i publicystyka "nie są mocną stroną SF". Ale nie ma nic za darmo. To pismo literackie, nastawione zdecydowanie na publikacje prozy. A że pieniądze potrzebne są w każdej gazecie, zwłaszcza w tak trudnych czasach, nie czepiajmy się tej reklamy "Eragona".
Inna sprawa, że nie ma już żadnego pisma z dobrymi recenzjami na rynku...


Masz w zasadzie racje ale dodanie jeszcze jednej strony nie spowodowaloby zubozenia warstwy literackiej.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Luty 03, 2005, 04:55:38 pm
Na forum Fahrenheita ReJS zapowiedział (chyba należy tak to potraktować) nieoficjalnie małe cięcia objętościowe "S-F" właśnie z związku z wspomnianą tu wcześniej nieciekawą sytuacją na rynku... Ale jeszcze jedna sprawa poruszona w temtej dyskusji mnie nurtuje:

Cytat: "na forum Fahrenheita Robert J. Szmidt"

Po prostu trzeba albo zmniejszyc naklad, albo objetosc.
NF na cieciu nakladow sie praktycznie wylozyla, Makowski, jak lubi moze dokladac, ja nie mam zamiaru, wiec pewnie wybierzemy inna droge i zetniemy troche objetosc pisma. Zreszta w tej chwili coraz trudniej o sensowne teksty na te 100 stron. W jednym numerze dajemy objetosciowo wiecej niz NF w pol roku (polakow).


I powtórzę jeszcze raz - Nic już nie rozumiem. Z jednej strony słychać, że redakcje zasypywane są tekstami i na publikację trzeba czekać miesiącami, że nie wspomnę o odpowiedzi, z drugiej, SF powtarza opki wydane wcześniej w jakichś antologiach, a rednacz pisze to co pisze i widać powyżej.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Nyala w Luty 03, 2005, 07:41:22 pm
Bo widocznie trudno o sensowne teksty, a nie o jakiekolwiek, bo tych jest cała masa. Przecież wiadomo, ze jeśli będzie na łamach kaszana, to i sprzedaż spadnie. Mnie się to kojarzy z balansowaniem na bardzo cienkiej linie. Przedruk mniej znanych, ale już dawniej publikowanych opek wydaje sie bezpieczniejszym rozwiązaniem. Nie znam się jednak, więc to tylko takie moje skromne wtrącenie  :oops:
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Luty 03, 2005, 10:55:46 pm
Cytat: "Nyala"
Bo widocznie trudno o sensowne teksty, a nie o jakiekolwiek, bo tych jest cała masa. Przecież wiadomo, ze jeśli będzie na łamach kaszana, to i sprzedaż spadnie. Mnie się to kojarzy z balansowaniem na bardzo cienkiej linie. Przedruk mniej znanych, ale już dawniej publikowanych opek wydaje sie bezpieczniejszym rozwiązaniem. Nie znam się jednak, więc to tylko takie moje skromne wtrącenie  :oops:


Siegam po teksty z mało znanych poza hardkorowymi czytelnikami tytułów. Wizje naprawde są wydawnictwem kojarzonym tylko w waskim kręgu odbiorców. a z tego tomu to chyba juz 70% poszło u nas.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: bogow w Marzec 03, 2005, 07:29:51 am
Jak obiecali, tak zrobili. Nowy numer ma zmniejszoną objętość. Może to i jest jakaś droga. Chciałbym jednak zauważyć, że na wydawaniu ulotki reklamowej (jeśli zmniejszanie objętości będzie kontynuowane) za dotychczasową cenę pełnowmiarowego czasopisma,  także można się wyłożyć. Mniejsza ilość stron niesie ze sobą jedną korzyść: na cały numer można poświęcić jedno popołudnie. Jak dla mnie to niepodważalna zaleta.  :)
Jeszcze mała uwaga. Jeśli Redakcja postanowiła zmniejszyć objętość pisma w związku z pogarszającą się sytuacją na rynku, to można chociaż zadbać o maksymalne wykorzystanie stron pozostających do dyspozycji. Niepotrzebna jest chyba prezentacja dostępnych numerów archiwalnych, aż na dwóch stronach, z których jedna jest  w połowie biała! Druk blankietu prenumeraty, zwłaszcza z wklejoną informacją o zamawianiu numerów archiwalnych ;) także wydaje mi się niepotrzebny. To oczywiście drobiazgi, o reklamy w tym numerze się nie czepiam, pismo musi przecież z czegoś jescze się utrzymywać. W tej sytuacji pewnie nie ma szans na powrót KKF, Oka na niebie...
Co do zawartości merytorycznej.
Redakcja powróciła do publikacji opowiadań ze Wschodu, nareszcie. Szkoda może, że nie ciekawszym tekstem, ale "na bezrybiu itd."
Najlepiej z całego numeru prezentuje się Żelkowski, niezłe opowiadnie SF. Szkoda, że ostatnio jakby ich coraz mniej.  Wprawdzie nieco przypomina mi "Promienne bramy" Swanwicka, ale tylko gadżetami.
Opowiadanie Drukarczyka, też niezłe. Przyznam, że  nieco mnie ten tekst zaskoczył. Już prędzej spodziewałbym się ujrzeć go w NF, czy Ubiku. Czyli jedak nie tylko drukuje się to co "czytelnicy znają i lubią"
Za to opowiadanie Bochińskiego wydaje mi sie jakieś takie poszarpane. Przy tych zwrotach akcji czytelnik zaczyna się trochę gubić, choć sam pomysł wyjściowy był dobry.
Ogółem poprawnie.
Premiera 3. epizodu Gwiezdnych Wojen coraz bliżej, ale może nie warto przesadzać z tymi motywami na okładce?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Marzec 03, 2005, 12:28:05 pm
A ja, w lekkiej malignie (grypa), stoczyłem małą "pyskówkę" z rednaczem Schmidtem na forum Wieża Błaznów. Część tej "psykówki" została nawet wycięta. Po prostu ta broszurka wydana na słabym papierze, z taką sobie zawartością i z "wypełaniczami" typu 5 stron Nautilusa czy 2 strony okładek archiwum (jak wspomniał Bogow pół pustej..), przestaje być warta swojej ceny. Ja i tak kupię, bom maniak i kolekcjoner, ale biadolenie naczelnego o braku dobrych opowiadań nadających się do publikacji, wydaje mi się nie na miejscu. Źle to świadczy o redakcji skoro ma takie kłopoty.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: bogow w Marzec 03, 2005, 12:41:53 pm
Tak sobie przeczytałem kilka postów na syffie (więcej nie zdzierżyłem) i rozbawiło mnie stwierdzenie, że rozdęta prenumerata to zastępstwo za Kresa. To nie było już innego tekstu zastępczego, choćby garści informacji ze świata? Zawsze to lepsze niż puste "wypełniacze".
Też jestem nałogowym kolekcjonerem i pewnie dalej będę zbierał niemal wszystko co na rynku wychodzi. Dlatego mniej męczarni z kiepskimi tekstami to zdecydowany plus. Mogę wygospodarować czas na pozostałe rzeczy warte przeczytania. Tylko Redakcja powinna się starać aby nawet ta minimalna liczba opowiadań trzymała dobry poziom.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Marzec 03, 2005, 09:14:38 pm
Cytuj
Jeszcze mała uwaga. Jeśli Redakcja postanowiła zmniejszyć objętość pisma w związku z pogarszającą się sytuacją na rynku, to można chociaż zadbać o maksymalne wykorzystanie stron pozostających do dyspozycji. Niepotrzebna jest chyba prezentacja dostępnych numerów archiwalnych, aż na dwóch stronach, z których jedna jest  w połowie biała! Druk blankietu prenumeraty, zwłaszcza z wklejoną informacją o zamawianiu numerów archiwalnych ;) także wydaje mi się niepotrzebny. To oczywiście drobiazgi, o reklamy w tym numerze się nie czepiam, pismo musi przecież z czegoś jescze się utrzymywać. W tej sytuacji pewnie nie ma szans na powrót KKF, Oka na niebie...


Juz to wyjasnialem na innym forum, to wersja przygotowywana do normalnej objetosci, a tutaj poszla, bo wypadl kres, na ktorego czekalem do konca. zastepnik po prostu.
szansa na powrot kkf-u jest, ale nie w tej formie.
pozdrawiam
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Marzec 17, 2005, 08:56:35 am
A ja czekam na Łzy Nemesis. A od autora nie mogę się niczego konkretnego dowiedzieć. Co z tą powieścią?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Shadowmage w Kwiecień 01, 2005, 03:02:16 pm
Początek kwietnia, a numeru marcowego jeszcze nie ma. Opóźnienie większe niż ostatnie, to juz naprawdę dobrze nie wróży. Jest jeszcze szansa na odratowanie, czy moze niestety to juz przedsmiertne drgawki tego pisma?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 02, 2005, 10:27:34 am
Cytat: "Shadowmage"
Początek kwietnia, a numeru marcowego jeszcze nie ma. Opóźnienie większe niż ostatnie, to juz naprawdę dobrze nie wróży. Jest jeszcze szansa na odratowanie, czy moze niestety to juz przedsmiertne drgawki tego pisma?


Juz jest, a przynajmniej juz powinien byc w kioskach, bo w czwartek opuscil drukarnie. opoznienia byly juz tak duze, ze zamiast puszczac marzec ok. 25-tego zdecydowalismy sie przy kolejnych zmianach w pismie na polaczenie - przynajmniej z nazwy - numeru 48, ktory jest marcowo-kwietniowym.
Wszystko jest wyjasnione we wstepniaku.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Shadowmage w Kwiecień 02, 2005, 02:21:43 pm
W takim razie nie pozostaj mi nic innego jak udać sie wponiedziałek do kiosku, zakupić nowy numer i przecyztać co i jak. No i mam nadzieję, ze to ostatnie problemy.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 06, 2005, 03:41:40 pm
Cytat: "Shadowmage"
W takim razie nie pozostaj mi nic innego jak udać sie wponiedziałek do kiosku, zakupić nowy numer i przecyztać co i jak. No i mam nadzieję, ze to ostatnie problemy.


Jak widze z naplywajacych informacji, dzisiaj SF jest juz wszedzie
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Kwiecień 07, 2005, 12:23:46 pm
Tak, tak. Z nowym formatem, nowym wydawcą, nową techniką druku, nowym adresem redakcji. Nie zmienił się za to skład redakcji i cena. Przejściowy brak publicystyki.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 07, 2005, 04:01:52 pm
Cytat: "mr.maras"
Tak, tak. Z nowym formatem, nowym wydawcą, nową techniką druku, nowym adresem redakcji. Nie zmienił się za to skład redakcji i cena. Przejściowy brak publicystyki.


A wiesz, ale nie traktuj tego jako pewnik, tak się zastanawiam, czy nie odpuścić sobie publicystyki zupełnie. Przegladałem dzisiaj korespondencje dotyczącą tego działu, i musze przyznać, że duzo więcej było narzekań, niż zadowolenia. generalnie ludzie uważają (ci z zewnątrz), że to straszne wodolejstwo jest. a jak ty to widzisz. Chociaz nie, jak Wy to widzicie?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Kwiecień 07, 2005, 05:27:38 pm
Ja jestem już w tym wieku ;), w którym dobra publicystyka jest często bardziej interesująca niż proza. Od niej zazwyczaj zaczynam czytanie pisma. Bywa, że na niej kończę. Dlatego według mnie to obowiązkowy punkt programu.
Ale ja stary jestem jak już mówiłem i inni mogą to widzieć inaczej...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Kwiecień 07, 2005, 05:46:21 pm
Ja również uważam, że choć trochę publicystyki być powinno - i tak nie było jej tyle co w NF, więc nie było wątpliwośći że to opowiadania są główną treścią pisma, ale zawsze fajnie mieć coś krótszego do połknięcia np: w tramwaju ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Kwiecień 07, 2005, 08:42:00 pm
Cytat: "mr.maras"
Od niej zazwyczaj zaczynam czytanie pisma. Bywa, że na niej kończę. Dlatego według mnie to obowiązkowy punkt programu.

Mam tak samo. Np. ostatni numer SF jaki kupiłem to był chyba w listopadzie (ten z opowiadaniem Dębskiego) i do tej pory nie przeczytałem ani jednego opowiadania, za to felietony zanim jeszcze dojechałem do domu.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Corum w Kwiecień 08, 2005, 07:09:51 am
Publicystyka musi zostac.
Z opowiadaniami jest roznie, bywaja numery w ktorych nie znajduje zadnej prozy dla siebie.
Mam za to pewnosc, ze felietony beda kapitalne.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Rhobaak w Kwiecień 08, 2005, 12:58:21 pm
Z powodu braku publicystyki odłożyłem aktualny numer z powrotem na sklepowa półkę.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: eses w Kwiecień 08, 2005, 06:17:02 pm
Nie wiem, czy mi wypada, ale skoro już nie jestem konkurencją... :)

Nowego "SF" jeszcze nie widziałem, ale myślę sobie tak: gdyby w takiej, jak do tej pory lub niewiele wyższej cenie od "SF" i z tą samą regularnością ukazywał się zbiorek DOBRYCH polskich opowiadań, to bardzo dobrze świadczyłoby to o naszych Twórcach - zarówno tych z Nazwiskiem, jak i debiutujących. Sam pomysł zatem jest rewelacyjny - jeśli tylko Twórcy i Redakcja byliby w stanie utrzymać poziom, a nie iść na chałturę, to z przyjemnością postawiłbym sobie taką serię na półce. Rzecz w tym, że taki twór nie byłby dla mnie czasopismem, tylko książką. A książka wydana w "czasopismowej" formie głupio wygląda i krótko żyje. Wolałbym zatem dać więcej za lepszą jakość, nawet kosztem częstotliwości.

Ale istotą czasopisma jest mówienie o zjawisku od strony teoretycznej, jego omawianie, prezentowanie spojrzenia na świat jego przedstawicieli i spojrzenia na zjawisko oczami osób postronnych - krytyków. Komentowanie wydarzeń. Nie tylko ich tworzenie.

Więc jeśli "SF" zmieniłoby formułę na taką, o jakiej mówiłem dwa akapity wyżej, to poczułbym się uprawniony do zadania podobnego pytania, co redaktor Szmidt mnie :)

Pozdrowienia
SS
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 09, 2005, 10:52:49 pm
Cytuj
Cytat: "eses"
Nie wiem, czy mi wypada, ale skoro już nie jestem konkurencją... :)

Nowego "SF" jeszcze nie widziałem, ale myślę sobie tak: gdyby w takiej, jak do tej pory lub niewiele wyższej cenie od "SF" i z tą samą regularnością ukazywał się zbiorek DOBRYCH polskich opowiadań, to bardzo dobrze świadczyłoby to o naszych Twórcach - zarówno tych z Nazwiskiem, jak i debiutujących. Sam pomysł zatem jest rewelacyjny - jeśli tylko Twórcy i Redakcja byliby w stanie utrzymać poziom, a nie iść na chałturę, to z przyjemnością postawiłbym sobie taką serię na półce. Rzecz w tym, że taki twór nie byłby dla mnie czasopismem, tylko książką. A książka wydana w "czasopismowej" formie głupio wygląda i krótko żyje. Wolałbym zatem dać więcej za lepszą jakość, nawet kosztem częstotliwości.

Ale istotą czasopisma jest mówienie o zjawisku od strony teoretycznej, jego omawianie, prezentowanie spojrzenia na świat jego przedstawicieli i spojrzenia na zjawisko oczami osób postronnych - krytyków. Komentowanie wydarzeń. Nie tylko ich tworzenie.

Więc jeśli "SF" zmieniłoby formułę na taką, o jakiej mówiłem dwa akapity wyżej, to poczułbym się uprawniony do zadania podobnego pytania, co redaktor Szmidt mnie :)


Ale nie zmieni, to co opisujesz, to wasz Ubikowy pomysł na istnienie. Realizuj go. My będziemy robić swoje w takiej formie, jak dotychczasowa. I żeby było zrozumiałe, nie zrezygnowaliśmy z publicystyki, z wielu względów w tym numerze nie pojawiły sie felietony, ale to nie znaczy, że za miesiąc ich nie będzie. Natomiast chciałbym, żeby te teksty odpowiadały zapotrzebowaniu, nie były wypełniaczem albo przechowalnią. Publicystyka to o wiele trudniejsza robota niż pisanie prozy. a IMO ostatnio felietonów ciekawych coraz mniej. Stąd moje pytanie.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Kwiecień 09, 2005, 11:32:08 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"
A wiesz, ale nie traktuj tego jako pewnik, tak się zastanawiam, czy nie odpuścić sobie publicystyki zupełnie.

Cytat: "Robert J. Szmidt"
My będziemy robić swoje w takiej formie, jak dotychczasowa. I żeby było zrozumiałe, nie zrezygnowaliśmy z publicystyki,

Eee... to jak to jest? (tak, wiem, że chodziło Ci o jakość felietonów a nie samo ich istnienie, przynajmniej tak to wyjaśniłeś w dalszej części powyższego posta, ale mimo wszystko to co napisałeś wcześniej kłóci się z powyższym zdecydowanie...to jak będzie z tą publicystyką?)

A swoją drogą to uważam, że eses przedstawił ciekawy problem i pomysł - w sumie się z tym zgadzam: czasopismo to czasopismo, zbiór opowiadań to zbiór opowiadań...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: eses w Kwiecień 10, 2005, 08:55:27 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"

Stąd moje pytanie.


I stąd moja odpowiedź jak wyżej. Jako czytelnik "SF" chyba mogę?

Dziś wpadł mi w ręce numer i mam wreszcie własną opinię - jakby się uprzeć, to namiastka krytyki jest, bo są recenzje książek i filmów, choć zdecydowanie wolałbym dłuższe. Wolałbym też widzieć teksty teoretyczne, ale to zdanie jednego czytelnika, który w dodatku ma nieco spaczony gust. W każdym razie, cieszę się, że Wydawnictwu udało się znaleźć kontrahenta oferującego lepsze warunki. Pewne rzeczy mnie niepokoją, ale mam nadzieję, że to trudności przejściowe.

Obiecuję, że już więcej nie będę się wypowiadał o "Ubiku" w wątkach o istniejących na rynku czasopismach - to ostatni raz: Co prawda, mimo wysyłanego przeze mnie dwukrotnie już dawno temu maila, lista kandydujących do "Nautilusa" za rok 2004 opowiadań z "Ubika" kiepsko ma się do rzeczywistości, ale OK - sam jestem sobie winien, bo nie zażyczyłem sobie potwierdzenia dostarczenia wiadomości i jest możliwe, że listy zaginęły, a podejrzewam, że już za późno na zmiany. Trudno.

Milknę :)
Pozdrawiam
SS
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 11, 2005, 09:49:32 am
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Robert J. Szmidt"
A wiesz, ale nie traktuj tego jako pewnik, tak się zastanawiam, czy nie odpuścić sobie publicystyki zupełnie.

Cytat: "Robert J. Szmidt"
My będziemy robić swoje w takiej formie, jak dotychczasowa. I żeby było zrozumiałe, nie zrezygnowaliśmy z publicystyki,

Eee... to jak to jest? (tak, wiem, że chodziło Ci o jakość felietonów a nie samo ich istnienie, przynajmniej tak to wyjaśniłeś w dalszej części powyższego posta, ale mimo wszystko to co napisałeś wcześniej kłóci się z powyższym zdecydowanie...to jak będzie z tą publicystyką?)

A swoją drogą to uważam, że eses przedstawił ciekawy problem i pomysł - w sumie się z tym zgadzam: czasopismo to czasopismo, zbiór opowiadań to zbiór opowiadań...


A co tam się kłóci, bo po mojemu tam stoi że zastanawiam sie czy sobie nie odpuścic, ale poki co bedzie po staremu. bo swoje decyzje opieram na czyms wiecej niz tylko zastanowieniach:-)

Pomysl ss-a jest pomyslem na Ubika, dlaczego mamy to kopiowac?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 11, 2005, 09:59:55 am
Cytuj
Obiecuję, że już więcej nie będę się wypowiadał o "Ubiku" w wątkach o istniejących na rynku czasopismach - to ostatni raz: Co prawda, mimo wysyłanego przeze mnie dwukrotnie już dawno temu maila, lista kandydujących do "Nautilusa" za rok 2004 opowiadań z "Ubika" kiepsko ma się do rzeczywistości, ale OK - sam jestem sobie winien, bo nie zażyczyłem sobie potwierdzenia dostarczenia wiadomości i jest możliwe, że listy zaginęły, a podejrzewam, że już za późno na zmiany. Trudno.


A mów sobie do woli, twoje niezbywalne prawo, tak jak prawem innych, jest zwrócić ci uwagę, jeśli sie zagalopujesz. co do tekstów z Ubika, to wybacz, ale skoro nie dostalem ani numerów od Was, ani nie odpowiadacie na korespondencję, to czym sie kierować, jak nie spisem treści umieszonym na gildii? A nawet tutaj trzeba się nagimnastykować, żeby znaleźć rocznik 2004 (poprawcie linkowanie) i według tego to materiału powstał spis, skorygowany o twojego maila. Możesz porównać. A jesli na gilgii jest jakas pomyłka to sprawdź i każ poprawić, bo to teraz jedyne źródło informacji o tym co robiliście.
Pozdrawiam
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: eses w Kwiecień 11, 2005, 11:42:28 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"

Pomysl ss-a jest pomyslem na Ubika, dlaczego mamy to kopiowac?


Redaktorze, chyba Pan czegoś nie zrozumiał:
zapytał Pan na Forum, co myślimy o tym, by w piśmie nie było publicystyki. I odpowiedziałem, jak ja to widzę - dla mnie "SF" w takiej jak dotychczasowa formie, ale bez publicystyki, teorii, krytyki, wyłącznie opowiadania w okładce z napisem "Science-Fiction" nr X, rok Y nie byłoby czasopismem, tylko regularnie się ukazującym zbiorem opowiadań wyglądającym jak gazeta. I wydaje mi się, że z taką tezą, i całym moim rozważaniem na temat istoty czasopisma jako czasopisma, zgodził się jimmy. A nie z propozycją zmiany, bo nie padła, zresztą w stosunku do "SF" nie ma sensu jej wysuwać.

O drugim problemie: fakt, nie wysyłaliśmy Panu, ni Redakcji egzemplarzy pisma. Było to błędem. Z drugiej strony, o ile pamiętam, z "SF" w czasie całego istnienia pisma wpłynęła do nas jedynie propozycja dołączenia się do promowania "Nautilusa" a i to nie wiem, czy nie na stary adres na "Panoramie Firm". Nic więcej. Na pewno nie pojawiła się prośba o weryfikację listy kandydatów. Może po prostu nie dotarła?

Nie piszę tego, by się czepiać i Panu dogryźć, ale zarówno na naszej stronie, która spokojnie wisiała w sieci do końca stycznia, jak i na Gildii, wszystkie numery z roku 2004 były i są wyraźnie oddzielone od numerów z 2003, więc nie ma możliwości pomylenia jednych z drugimi. Dowód:  tu (http://www.fantasci.gildia.pl/przeglad_prasy/ubik/2003) i tam (http://www.fantasci.gildia.pl/przeglad_prasy/ubik/2004). A w spisie Nominowanych były - i nadal są, mimo weryfikacji po moim liście (rozumiem, że dotarł?) - opowiadania z roku 2003. Sorry. Nie zmieni to nic w klasyfikacji końcowej na czołowych miejscach, ale może prowadzić do takiego samego zakwestionowania wyników, jak choćby w pamiętnej dyskusji o Nagrodzie im. J. A. Zajdla na pl.rec.fantastyka.sf-f. Po co?
Pozdrawiam
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Kwiecień 12, 2005, 08:07:05 am
Cytat: "eses"
zapytał Pan na Forum, co myślimy o tym, by w piśmie nie było publicystyki. I odpowiedziałem, jak ja to widzę - dla mnie "SF" w takiej jak dotychczasowa formie, ale bez publicystyki, teorii, krytyki, wyłącznie opowiadania w okładce z napisem "Science-Fiction" nr X, rok Y nie byłoby czasopismem, tylko regularnie się ukazującym zbiorem opowiadań wyglądającym jak gazeta. I wydaje mi się, że z taką tezą, i całym moim rozważaniem na temat istoty czasopisma jako czasopisma, zgodził się jimmy. A nie z propozycją zmiany, bo nie padła, zresztą w stosunku do "SF" nie ma sensu jej wysuwać.

true, true ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 12, 2005, 02:52:01 pm
Cytat: "eses"
Cytat: "Robert J. Szmidt"

Pomysl ss-a jest pomyslem na Ubika, dlaczego mamy to kopiowac?


Redaktorze, chyba Pan czegoś nie zrozumiał:
zapytał Pan na Forum, co myślimy o tym, by w piśmie nie było publicystyki. I odpowiedziałem, jak ja to widzę - dla mnie "SF" w takiej jak dotychczasowa formie, ale bez publicystyki, teorii, krytyki, wyłącznie opowiadania w okładce z napisem "Science-Fiction" nr X, rok Y nie byłoby czasopismem, tylko regularnie się ukazującym zbiorem opowiadań wyglądającym jak gazeta. I wydaje mi się, że z taką tezą, i całym moim rozważaniem na temat istoty czasopisma jako czasopisma, zgodził się jimmy. A nie z propozycją zmiany, bo nie padła, zresztą w stosunku do "SF" nie ma sensu jej wysuwać.


co mi tak panujesz, majatek ruskie zabrali,to juz panem nie jestem, tytul tylko zostal, ale nie uzywam od czasu jak Walese uszlachetnili:-) W trakcie dyskusji chyba rzeczywiscie cos mi umknelo.

Cytuj
O drugim problemie: fakt, nie wysyłaliśmy Panu, ni Redakcji egzemplarzy pisma. Było to błędem. Z drugiej strony, o ile pamiętam, z "SF" w czasie całego istnienia pisma wpłynęła do nas jedynie propozycja dołączenia się do promowania "Nautilusa" a i to nie wiem, czy nie na stary adres na "Panoramie Firm". Nic więcej. Na pewno nie pojawiła się prośba o weryfikację listy kandydatów. Może po prostu nie dotarła?


a i owszem, w paru miejscach ci potwierdza, ze chcialem sie skontaktowac. co do wczesniejszych kontaktow, to bez przesady. nawet w ktoryms numerze mieliscie moje odpowiedzi na pytania w dyskusji:-)

Cytuj
Nie piszę tego, by się czepiać i Panu dogryźć, ale zarówno na naszej stronie, która spokojnie wisiała w sieci do końca stycznia, jak i na Gildii, wszystkie numery z roku 2004 były i są wyraźnie oddzielone od numerów z 2003, więc nie ma możliwości pomylenia jednych z drugimi. Dowód:  tu (http://www.fantasci.gildia.pl/przeglad_prasy/ubik/2003) i tam (http://www.fantasci.gildia.pl/przeglad_prasy/ubik/2004). A w spisie Nominowanych były - i nadal są, mimo weryfikacji po moim liście (rozumiem, że dotarł?) - opowiadania z roku 2003. Sorry. Nie zmieni to nic w klasyfikacji końcowej na czołowych miejscach, ale może prowadzić do takiego samego zakwestionowania wyników, jak choćby w pamiętnej dyskusji o Nagrodzie im. J. A. Zajdla na pl.rec.fantastyka.sf-f. Po co?
Pozdrawiam


a mozesz je wymienic, te roznice - chocby na priva. bo po twoim poscie przejrzalem liste i porownalem ja z tym co w poscie i na Gildii.
Pozdrawiam
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: eses w Kwiecień 12, 2005, 03:12:48 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"
co mi tak panujesz,

Tak się jakoś przyzwyczaiłem, że starszym i mądrzejszym "panuję" dopóki mi nie powiedzą, że nie muszę :)

Cytuj
a i owszem, w paru miejscach ci potwierdza, ze chcialem sie skontaktowac.


Jak widać, poczta internetowa bywa równie zawodna co tradycyjna :) A gdybym wiedział, że takie próby są, to bym zareagował :)

Cytuj
co do wczesniejszych kontaktow, to bez przesady. nawet w ktoryms numerze mieliscie moje odpowiedzi na pytania w dyskusji:-)


Ups :) Racja :)

Cytuj
a mozesz je wymienic, te roznice - chocby na priva. bo po twoim poscie przejrzalem liste i porownalem ja z tym co w poscie i na Gildii.
Pozdrawiam

Nie mam w tej chwili przy sobie "SF", postaram się do jutra sprawdzić to dokładnie i prześlę na priv, ale jestem pewny, że na liście są opowiadania z numeru drugiego (czyli rok 2003) a nie ma na przykład Wita Szostaka z numeru 7 (czyli ostatniego, z 2004).
Pozdrawiam
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 12, 2005, 08:56:46 pm
Cytat: "eses"

Nie mam w tej chwili przy sobie "SF", postaram się do jutra sprawdzić to dokładnie i prześlę na priv, ale jestem pewny, że na liście są opowiadania z numeru drugiego (czyli rok 2003) a nie ma na przykład Wita Szostaka z numeru 7 (czyli ostatniego, z 2004).
Pozdrawiam


Szostak jest. Numer 251 w opkach.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: eses w Kwiecień 13, 2005, 09:39:09 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Szostak jest. Numer 251 w opkach.


Ze wstydem i ulgą jednocześnie przyznaję się do pomyłki :)
Kiedy przedwczoraj wpadło mi w ręce "SF" kolegi, spieszyłem się do pracy i niezbyt dokładnie przeglądnąłem listę Nominowanych. Jak się dziś okazało, z mojej strony wszystko jest w zasadzie OK :) W zasadzie, bo przyczyna pomyłki musiała być - inna numeracja :) O ile dobrze się zorientowałem, "Ubiki" są na tej liście ponumerowane od 2 do 4 (przy opowiadaniach z "siódemki", czyli "trójki" chyba właśnie jest czwórka). Więc jak zobaczyłem czwórkę, to zgłupiałem, bo nawet według klasycznej gazetowej numeracji w roku 2004 wydaliśmy numery 1(5), 2(6) i 3(7)  :) A w domu moje podejrzenia sprawdzałem na Gildii, na której wisi wersja z lutego :)
Czyli raz jeszcze - sorry za zamieszanie i sianie paniki, opowiadania z "Ubika" są te, które być powinny.
Pozdrawiam
SS
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 13, 2005, 10:29:08 pm
Cytat: "eses"
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Szostak jest. Numer 251 w opkach.


Ze wstydem i ulgą jednocześnie przyznaję się do pomyłki :)
Kiedy przedwczoraj wpadło mi w ręce "SF" kolegi, spieszyłem się do pracy i niezbyt dokładnie przeglądnąłem listę Nominowanych. Jak się dziś okazało, z mojej strony wszystko jest w zasadzie OK :) W zasadzie, bo przyczyna pomyłki musiała być - inna numeracja :) O ile dobrze się zorientowałem, "Ubiki" są na tej liście ponumerowane od 2 do 4 (przy opowiadaniach z "siódemki", czyli "trójki" chyba właśnie jest czwórka). Więc jak zobaczyłem czwórkę, to zgłupiałem, bo nawet według klasycznej gazetowej numeracji w roku 2004 wydaliśmy numery 1(5), 2(6) i 3(7)  :) A w domu moje podejrzenia sprawdzałem na Gildii, na której wisi wersja z lutego :)
Czyli raz jeszcze - sorry za zamieszanie i sianie paniki, opowiadania z "Ubika" są te, które być powinny.
Pozdrawiam
SS


No prob.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Kwiecień 19, 2005, 09:48:40 am
W końcu przeczytałem marcowo kwietniowy numer SF. Poziom opowiadań naprawdę dobry, część znakomitych, a te, które takie znakomite nie są, i tak IMHO plasują się nacznie powyżej średniej. Tylko tak dalej. Tyle, że życzyłbym sobie zwiększenia objętości pisma i powrotu publicystyki.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Kwiecień 19, 2005, 10:09:59 am
Cytat: "Robert J. Szmidt"
I żeby było zrozumiałe, nie zrezygnowaliśmy z publicystyki, z wielu względów w tym numerze nie pojawiły sie felietony, ale to nie znaczy, że za miesiąc ich nie będzie.

Jeśli dobrze się orientuje, to już drugi numer bez publicystyki mamy. Drugi, który ja, wierny czytelnik, zostawiam na półce Empiku.
Zapytam więc wprost. Gdzie jest Kres?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Kwiecień 19, 2005, 10:41:03 am
Cytat: "Solitaire"
Zapytam więc wprost. Gdzie jest Kres?


Hmm, obecnie Kres jest prawdopodobnie w Łodzi.
Ale jeśli chodzi o kres podłych działań rednacza ReJSA, zmierzających do wyplenienia publicystyki z łam S-F, to nie wiem... ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 19, 2005, 10:56:25 am
Cytat: "mr.maras"
Cytat: "Solitaire"
Zapytam więc wprost. Gdzie jest Kres?


Hmm, obecnie Kres jest prawdopodobnie w Łodzi.
Ale jeśli chodzi o kres podłych działań rednacza ReJSA, zmierzających do wyplenienia publicystyki z łam S-F, to nie wiem... ;)


Potwierdzam, Kres jest w Łodzi:-)
A kresu/Kresa moich podłych działań nie widać i nie słychać :-))))))))))))))))) (długi, demoniczny śmiech)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Kwiecień 19, 2005, 06:23:56 pm
Cytat: "Koniokrad"
W końcu przeczytałem marcowo kwietniowy numer SF. Poziom opowiadań naprawdę dobry, część znakomitych, a te, które takie znakomite nie są, i tak IMHO plasują się nacznie powyżej średniej. Tylko tak dalej. Tyle, że życzyłbym sobie zwiększenia objętości pisma i powrotu publicystyki.

Kurde, upił się czy ktoś ukradł mu konto?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Kwiecień 20, 2005, 07:12:28 am
Cytat: "Vanin"
Cytat: "Koniokrad"
W końcu przeczytałem marcowo kwietniowy numer SF. Poziom opowiadań naprawdę dobry, część znakomitych, a te, które takie znakomite nie są, i tak IMHO plasują się nacznie powyżej średniej. Tylko tak dalej. Tyle, że życzyłbym sobie zwiększenia objętości pisma i powrotu publicystyki.

Kurde, upił się czy ktoś ukradł mu konto?


Aha. Twoim zdaniem nie mam prawa do swojego zdania, a jak mi się spodoba coś, co zamieszcza R. Szmidt to jestem naprany albo szalony? OK. Npiszę tak żebyś poczuł odrobinę satysfakcji. Numer jest do niczego. Samo dno. Gdyby autorzy chociaż raz przeczytali to, co wysmażyli, nie ukazałoby się w druku. No tragedia normalnie. Redaktorze Szmidt, zajmij się handlem sznurówkami, bo na prowadzeniu gazety się nie znasz!
I jak, Vanin, teraz zadowolony? Może odrobinę wiecej kultury na przyszłość?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Kwiecień 20, 2005, 07:36:34 am
Człowieku, ty to jednak jesteś idiotą. Kiedy mnie dziwi pochwalny post o kolejnym numerze SF, zwłaszcza kiedy mam w pamięci ciągłe przyczepianie się wydawcy o byle co, ty zaczyna się przepychać.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Kwiecień 20, 2005, 07:57:06 am
Cytat: "Vanin"
Człowieku, ty to jednak jesteś idiotą. Kiedy mnie dziwi pochwalny post o kolejnym numerze SF, zwłaszcza kiedy mam w pamięci ciągłe przyczepianie się wydawcy o byle co, ty zaczyna się przepychać.


Nie potrzebnie zwracałem się o odrobinę kultury. Chamstwo zawsze z człowieka wylezie na wierzch. Na szczęscie nie muszę znosić niczyich inwektyw, więc nie zamierzam w przyszłości wchodzić na to forum. Swoją drogą moderator chyba powinien jakoś zareagować na nazwyanie kogoś "idiotą" w dodatku zupełnie bez powodu. Dyskusja dyskusją, może być gorąca, ale nie powinna być chamska.
Żegnam i pozdrawiam
Vanina w szczególności. Pamiętaj, że traktując w ten sposób ludzi nie umniejszasz ich ale siebie.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Kwiecień 20, 2005, 08:09:10 am
Następny obrażalski, który myśli, że największą dla nas karą będzie jego nieobecność :roll:
(oczywiście wypowiedź Vanina bym ocenzurował i dał mu ustne ostrzeżenie :badgrin:, bo rzeczywiście kulturnie powinniśmy się wypowiadać, nawet jeżeli myślimy o kimś jak o idiocie nie powinniśmy tego pisać na forum publicznym)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Kwiecień 20, 2005, 12:05:28 pm
Cytat: "Koniokrad"
Na szczęscie nie muszę znosić niczyich inwektyw, więc nie zamierzam w przyszłości wchodzić na to forum. Swoją drogą moderator chyba powinien jakoś zareagować na nazwyanie kogoś "idiotą" w dodatku zupełnie bez powodu. Dyskusja dyskusją, może być gorąca, ale nie powinna być chamska.


Zacznijmy od tego, że uciekanie z forum i obrażanie się po jednym "idiocie" jest śmieszne. Ale szkoda, zawsze powtarzałem, że im więcej nas tym ciekawiej. Przemyśl Koniokradzie swoją decyzję raz jeszcze. Na pewno znajdziesz tutaj wielu interesujących (i mniej chamskich) rozmówców.

A' propos reakcji moderatora - moderator też człowiek i ma życie osobiste oraz obowiązki. Nie należy do nich wypatrywanie ok. 7.30 rano czy czasem ktoś kogoś nie nazwał idiotą na forum. Jestem teraz (ok. 13.30) i teraz mogę zareagować.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Kwiecień 20, 2005, 12:12:09 pm
Cytat: "Vanin"
Człowieku, ty to jednak jesteś idiotą. Kiedy mnie dziwi pochwalny post o kolejnym numerze SF, zwłaszcza kiedy mam w pamięci ciągłe przyczepianie się wydawcy o byle co, ty zaczyna się przepychać.


Prośba nie na pw ale na forum - zastanów się Vanin zanim nazwiesz kogoś idiotą. Mało mnie interesuje którą nogą wstałeś dzisiaj i dlaczego od rana wyzywasz ludzi na forum, którego gościem jesteś raczej sporadycznym.
Wiem z Wieży, że język masz cięty ale to, co uchodzi wśród starych znajomych na tamtym forum, tutaj nie przejdzie. Za następny taki wybryk będzie ostrzeżenie. W razie recydywy pożegnamy się na dłużej.
I nie tłumacz mi proszę czasem, że "idiota" to nie jest obraźliwe określenie (powołując się na literackie przykłady)...
Na koniec - wypadałoby przeprosić Koniokrada, który w żadnym razie nie zasłużył sobie na wyzwiska.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Koniokrad w Kwiecień 20, 2005, 04:07:17 pm
Cytat: "mr.maras"
Cytat: "Koniokrad"
Na szczęscie nie muszę znosić niczyich inwektyw, więc nie zamierzam w przyszłości wchodzić na to forum. Swoją drogą moderator chyba powinien jakoś zareagować na nazwyanie kogoś "idiotą" w dodatku zupełnie bez powodu. Dyskusja dyskusją, może być gorąca, ale nie powinna być chamska.


Zacznijmy od tego, że uciekanie z forum i obrażanie się po jednym "idiocie" jest śmieszne. Ale szkoda, zawsze powtarzałem, że im więcej nas tym ciekawiej. Przemyśl Koniokradzie swoją decyzję raz jeszcze. Na pewno znajdziesz tutaj wielu interesujących (i mniej chamskich) rozmówców.

A' propos reakcji moderatora - moderator też człowiek i ma życie osobiste oraz obowiązki. Nie należy do nich wypatrywanie ok. 7.30 rano czy czasem ktoś kogoś nie nazwał idiotą na forum. Jestem teraz (ok. 13.30) i teraz mogę zareagować.


Dzięki za reakcję, Mr Maras. To, że napisałem, iż nie mam zamiaru więcej wchodzić na to forum to nie jest "obrażanie się" małego gówniarza. Nie lubię po prostu dyskusji na takim poziomie, a już pierwsza odpowiedź Vanina na mój post była mocno irytująca.
Zajrzałem jednak, wbrew zapowiedzi, bo zeszła mi informacja, że coś w tym temacie się wydarzyło. Ciekawość to straszna sprawa :). Tak, jak napisałem, nie muszę po prostu znosić inwektyw, tym bardziej, że uważam, że nie go dzi się ani nie ma sensu odpłacać tym samym, choć język i ręka (nad klawiaturą) świerzbi. Toż to z forum zrobiłoby się walne zebranie Samoobrony.
W każdym razie dziękuję raz jeszcze za szybką reakcję.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Kwiecień 20, 2005, 06:46:27 pm
Porozmawialiśmy z Vaninem na privie i jak się okazuje nie ma on zbyt wysokiego mniemania o tym forum, w związku z czym zapowiedział, że nie będzie już nas odwiedzał. To też przykre bo jak już pisałem żal każdego forumowicza, który odchodzi.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Czerwiec 23, 2005, 11:00:16 am
Nowy, 50-ty numer SF-a jest juz w kioskach. Za opóźnienie spowodowane technicznymi zmianami przepraszam. Mam nadzieję, że stabilizacja terminów wydawniczych nastapi już z nastepnym numerem, najdalej za dwa.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Shadowmage w Czerwiec 23, 2005, 03:19:03 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Nowy, 50-ty numer SF-a jest juz w kioskach. Za opóźnienie spowodowane technicznymi zmianami przepraszam. Mam nadzieję, że stabilizacja terminów wydawniczych nastapi już z nastepnym numerem, najdalej za dwa.

Już mam, zabieram się do czytania.

A tak przez ciekawość - czyją wypowiedź przytaczasz w artykule o Nautiliusie i masz z nim zamiar wojnę prowadzić? Brykalskiego? Składnia zdania jakoś nie pozwala mi tego stwierdzić na 100%.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Czerwiec 23, 2005, 04:34:02 pm
Cytat: "Shadowmage"
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Nowy, 50-ty numer SF-a jest juz w kioskach. Za opóźnienie spowodowane technicznymi zmianami przepraszam. Mam nadzieję, że stabilizacja terminów wydawniczych nastapi już z nastepnym numerem, najdalej za dwa.

Już mam, zabieram się do czytania.

A tak przez ciekawość - czyją wypowiedź przytaczasz w artykule o Nautiliusie i masz z nim zamiar wojnę prowadzić? Brykalskiego? Składnia zdania jakoś nie pozwala mi tego stwierdzić na 100%.


nie wiem jeszcze kto to, choc mam jego numer telefonu. Generalnie zajmuje się tym teraz adwokat. Jak dobrze odrobi zadanie gościu pęknie na kilkadziesiąt k. na rzecz pewnego domu dziecka:-)
Opcje rozpieprzenia Zajdla przez wzajemność na razie odrzuciłem, choć nie byłby to wielki problem, technicznie rzecz, ujmując. wystarczyłoby zrealizowac słowa Parowskiego o dowożeniu autobusem:-)
Nawet zachowując skalę tego, co zrobił ten ktoś nagroda byłaby tego, kogo bym wskazał.
nie jest to na pewno Brykalski, on zrobił swojego wałka tak nieudolnie, że szkoda gadać:-)
Tytuł: Problemy z "Science Fiction"
Wiadomość wysłana przez: bewis w Lipiec 26, 2005, 11:27:14 am
Tytuł: Problemy z "Science Fiction"
Wiadomość wysłana przez: bewis w Lipiec 26, 2005, 11:44:14 am
:evil: Czy ktos prubowal skontaktowac sie otatnio z redakcja gazety "Science Fiction"? Okazuje sie to z jakichs wzgledow NIEMOZLIWE!!! Nie odbieraja telefonow,poczty a nawet maili! I to ma byc powazna firma??? :?:  
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Lipiec 26, 2005, 12:07:37 pm
A do wylewania swoich frustracji trzeba aż nowy temat zakładać i swoje wypowiedzi dublować? :roll:
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Lipiec 26, 2005, 12:16:47 pm
Kurza morda. Przerzuciłem temat do topiku "Science-fiction". Bewis orientuj się... Wpadasz na forum i w pierwszym poscie zakładasz nowy temat. Potem go dublujesz mimo że trafił na właściwe miejsce (po ingerencji moda). Źle zaczynasz naszą znajomość.
Tytuł: Re: Problemy z "Science Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Lipiec 27, 2005, 08:50:19 am
Cytat: "bewis"
:evil: Czy ktos prubowal skontaktowac sie otatnio z redakcja gazety "Science Fiction"? Okazuje sie to z jakichs wzgledow NIEMOZLIWE!!! Nie odbieraja telefonow,poczty a nawet maili! I to ma byc powazna firma??? :?:  


Przepraszam, że zapytam ale na jaki adres pisałeś, że ci nie odpowiedzieliśmy? Staram się udzielać odpowiedzi na bieząco, zwłaszcza w sprawach dotyczacych problemów z otrzymaniem/wadliwościa wysyłanych egzemplarzy.
Telefon faktycznie nie działa, nowy będzie podany, jak tylko firma zmieni ostatecznie lokum. Natomiast wszystkie maile są aktywne.
Kłopoty z prenumeratami zgłaszaj na prenumerata@ jesli chcesz pytać o swoje teksty pisz na teksty@
Tytuł: Czy Science-Fiction padło ???
Wiadomość wysłana przez: Henry w Wrzesień 29, 2005, 10:13:37 am
Witam
Od dluższego czasu nie mogę doczekać się nowego numeru SF. Na stronie pisma zastój od wielu, wielu tygodni. Czyżby to koniec magazynu ? Może ktoś wie coś na ten temat ?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Wrzesień 30, 2005, 09:17:06 am
Nie padło (http://www.fahrenheit.eisp.pl/forum/viewtopic.php?t=5&postdays=0&postorder=asc&start=720).
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Październik 09, 2005, 12:24:12 pm
Są zmiany ale pismo istnieje i ma się dobrze. Szczegóły tutaj (http://www.science-fiction.pl/).
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: K-phuloz KAOX w Październik 10, 2005, 01:13:22 pm
Cieszy to, że wszystko jest w porządku. Czasami odnosiłem wrażenie, ze SF istotnie wzięło za duży rozmach - te ciągłe kłopoty z wydawcami... i pewna nieregularność ukazywania się pisma z tym związana, liczne zapowiedzi książkowej "Żóltej Serii", która dość szybko się wypaliła... Wreszcie dobre wieści :)   Życzę ekipie SFFH wytrwałości pod sztandarem.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: hopatika w Październik 14, 2005, 11:50:50 am
czy ukazał się już nowy numer, czy też znów skończyło się na zapowiedziach?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Październik 14, 2005, 12:09:47 pm
Przecież REJS zapowiada nowy numer na 24-15.10.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: hopatika w Październik 17, 2005, 08:49:31 pm
14-15 czy 24-25?  ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Październik 18, 2005, 09:11:42 am
Cholerka. Oczywiście 24-25.10.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andp84 w Październik 29, 2005, 01:27:37 pm
I jak, dostał już ktoś najnowszy numer?
Wczoraj w Empiku w Łodzi jeszcze nie było, choć był już 28.10
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Październik 29, 2005, 03:14:37 pm
Wybaczcie spóźnienie, ale teraz obowiązków przybyło.
Nowy numer juz jest, po szczegółowe informacje dotyczące zawartości zapraszam na naszą stronę.
Chyba, że admini nie mają nic przeciw temu, żebym tutaj to wklejał.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: andp84 w Październik 30, 2005, 07:40:29 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"
Nowy numer juz jest, po szczegółowe informacje dotyczące zawartości zapraszam na naszą stronę.


Fajnie, że wszystko się jakoś ułożyło. Ja kupiłbym nowy numer niezależnie od tego co byłoby w zapowiedziach, ale już po przejrzeniu informacji na stronie wydaje się, że niezły poziom został utrzymany.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Vallarr w Listopad 18, 2005, 10:53:47 pm
dzis dostalem go wreszcie w swoje lapki i poza przydlugim dla mnie i co tu duzo mowic - nudnawym opowiadaniem Pacyńskiego , reszte ocenilbym na 5 ;)
Moze zdanie nt ww opowiadania zmienilbym po zapoznaniu sie z cyklem "Sherwood" ale wlasnie po tym fragmencie jakos nie mam motywacji ...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: kingquest w Listopad 23, 2005, 09:07:13 pm
Opinie o większości tekstów z nowego i bardzo udanego numeru Sf (pełna nazwa SFFH :roll: )


Powiem szczerze, że zawiodłem się na fragmentach opowiadania śp. Tomka Pacyńskiego. Widać, że nie stanowią spójnej całości, sa nudne i znacznie odstają od reszty cyklu Sherwoodzkiego.

najlepszym opowiadaniem w 1 numerze był jak dla mnie tekst magdy Kozak. Myślę, że autorka mogłaby rozwinąć temat i powstałaby z tego świetna książka. Naprawdę niezłe ciekawie napisane opowiadanie. A ostatnia scena powala.

Strata także siwetnym opowiadaniem jest, ale chyba troszkę słabszym od Nielegalnej Krwi. Ciekawe pomysły, niezłe wykonanie. Oby więcej takich prac tego debiutanta.

Tekst Moravcowejnie podobał mi się. Był, że tak powiem.. nie w moim stylu. Spodziewałem się więcej po nazwisku autorki, ale się zawiodłem

Short Rafała Kosika "Mars" świetny, ale już wcześniej byłem po lekturze książki więc...

Zamach stanu - pomysł świetny jednak w moim odczuciu autor położył wykonanie i wyszło to bardzo przeciętnie.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: mawete w Grudzień 02, 2005, 02:49:20 pm
Ja cały czas czekam na nr 2 ma już 3 dni opóźnienia - wina drukarni...
A co do tekstu Magdy całkowicie się zgadzam...  :D
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Shadowmage w Luty 19, 2006, 12:38:39 pm
A czy ukazał się czwarty numer? Na stronie pisma jest news o jego premierze już sprzed miesiąca, ale nigdzie go nie widziałem. W empiku ostatnio nadal był tylko trzeci...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Marzec 11, 2006, 01:03:38 pm
Czwarty ukazał się ale to juz historia. Od dzisiaj w wielu kioskach można już kupic numer 5.
Wszystkie informacje oraz fragmenty tekstów znajdziecie na naszej stronie.
w numerze 5 opowiadan i nowel:
Rafał Debski - FESTUNG OELS
Witold Jabłoński - WIEDŹMOWY POCAŁUNEK                  
Agnieszka Rogowska - SEN, OZORKI I MAGIA
Marek Żelkowski - PRZECHYTRZYĆ NIEDZWIEDZIA
Robert M. Wegner - PONIEWAŻ KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: iscariote w Kwiecień 17, 2006, 08:13:54 pm
Przypominam, ze 6 tez już jest, a i 7 jest zapowiedziany ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Kwiecień 17, 2006, 09:09:50 pm
Pamiętam, iscariote, po świętach będzie na stronie.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Maj 13, 2006, 07:02:41 pm
7-ka jest już w patronackim sklepie, w kioskach całego kraju będzie tuz po weekendzie.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Czerwiec 25, 2006, 09:25:42 pm
Numer 8 jest już od kilku dni w sprzedaży. Informacje o zawartości znajdziecie na naszej stronie, w skrócie - Opowiadanie Kosika ze swiata jego najnowszej powieści, kolejnego hard-sf, powrót Wojtka Świdziniewskiego, oraz tekst, który odpadł u NUMPa na rzecz Szamanki.
Zapraszam do lektury
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: c14 w Wrzesień 06, 2006, 04:10:09 pm
nie chcę powtarzać zarzutów z tematu o NF, ale jeśli w piśmie na kilkadziesiąt stron i kilka opowiadań jest w stanie mnie zainteresować jedno - w najlepszym wypadku - to sobie odpuszczam. i nawet tych 3 zeta na stooisku z tanimi gazetami mi szkoda.

w ogóle tak sobie myślę, że jak spojrzeć na polską prasę fantastyczną, to ona potrafi zaspokoić jedynie jakieś wyjątkowo proste gusta. nie wiem, może to coś ze mną nie tak, ale całe te SF, NF czy MF są nudne jak flaki z olejem. opowiadania bez pomysłu, schematyczne, nijakie, publicystyka bez weny, felietony bez pazura. no słabo po prostu, słabo.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Wrzesień 06, 2006, 06:11:54 pm
Sądzisz, że ukrywamy przed światem teksty wartościowe? :-)
Taka jest kondycja pism, jakie autorów pisanie. Jesli cię to nie zadowala, to będziesz miał problem.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: c14 w Wrzesień 06, 2006, 09:03:00 pm
nie sądzę, że ukrywacie, ale obawiam się, że z braku laku drukujecie co się da. przynajmniej takie odnoszę wrażenie. przykro mi, jeśli brzmi to jak zrzędzenie.

jeśli kondycja jest taka, jak pisanie autorów, to może warto sobie postawić pytanie: po co właściwie promować coś, co jest mało lub zgoła bezwartościowe?
bo wiesz, jeśli funkcją pisma ma być drukowanie polskich autorów w celu ich promocji, to może lepiej: a) dać sobie spokój z miesięcznikiem czy nawet kwartalnikiem i po prostu raz do roku publikować w formie książkowej antologię najlepszych tekstów; b) pomyśleć o połączeniu sił z innym pismem o podobnym kierunku - może wspólnie uda się wybrać te kilka naprawdę niezłych tekstów do comiesięcznego opublikowania; c) przerzucić się tylko na sieciową formę promocji - łatwiej o bezpośredni odzew, taniej i w ogóle.
jeśli natomiast funkcją pisma jest drukowanie polskich autorów, żeby dać młodym pisarzom możliwość debiutu, czy też szlifowania warsztatu, to zdecydowanie opcja c) z poprzedniego przykładu.

nie mam problemu ze słabym poziomem pism. po prostu odpuszczam je sobie.  ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Wrzesień 06, 2006, 11:22:56 pm
A nie wpadłeś na to, że to ty masz problem :-)
Że to nie literatura się zużyła, tylko ty za dużo jej wchłonąłeś i wydaje ci się niczym. Powiem ci szczerze, ja to przeszedłem lat temu kilkanaście. to normalne, kiedy człowiek dużo czyta, ogląda, słucha. I nastepuje Przesyt.
Ale oprócz ciebie są tysiące ludzi dopiero poznających świat fantastyki, dla nich to, co dla ciebie jest niczym, jest odkryciem. dla nich są te pisma, ty musisz szukać czegoś wartościowszego. Czy znajdziesz, to już inne pytanie, ale kiedy staniesz na linii za którą nic ciekawego już nie bedzie, to dopiero zrobi się problem.
Ale czy wtedy zanegujesz cała kulturę świata, bo nie sprosta ona twoim wymaganiom? :-)
Obrazowo ci to wyjaśnię.
Jeśli skończysz z wyróznieniem Harward, nie czytasz podręczników do liceum, prawda? Z prostej przyczyny, nie ma w nich nic, co by cię zainteresowało, wiesz więcej. Ale to nie znaczy, że są w nich same brednie i głupoty. Po prostu wyrosłeś z tych klimatów. I zamiast biadolić, po prostu powinieneś szukać wyzwań na poziomie, który osiągnąłeś.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: c14 w Wrzesień 07, 2006, 06:58:52 am
myślę, że obracasz - za przeproszeniem - kota ogonem.  ;)

do kogo zatem adresujesz pismo? do zaczynającej czytać młodzieży z późnej podstawówki / wczesnego gimnazjum? czemu zatem nie ma o tym informacji na okładce? ;)

otóż wiem doskonale, o czym mówisz, jeśli chodzi o ów przesyt. to już się stało, tylko nie do końca w taki sposób, jak opisujesz. moja metoda polega na tym, że skupiam się na rzeczach (książkach, filmie, muzyce itp.), które mają dla mnie szczególne znaczenie lub też stanowią wartość samą w sobie, i ja tę wartość rozumiem. szkoda czasu na poznawanie wszystkiego, lepiej skupić się na tym, co faktycznie wartościowe. doszedłem do tego po wielu latach namiętnego zgłębiania wszystkiego co się da. wiesz, zero selekcji, zero przebierania, wstępnego wyboru. wszystko jak leci. ale potem wyłonił się prosty obraz - rzeczy wybitne to może 2 % całości. reszta to pulpa. po co poświęcać na nią czas? zwłaszcza, że jest go coraz mniej.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Wrzesień 07, 2006, 09:16:41 am
Nigdy nie ukrywałem, ze kieruję pismo głównie do czytelnika mniej wyrobionego. Ktoś musi dostarczać prostej rozrywki, by ludzie młodzi zaczęli czytać. W końcu z Conana przejdą do Lema, odwrotnie raczej się nie da :-) Natomiast nie zauważam takiego trędu, zeby na pismach było wypisane, do jakiej grupy odbiorców są kierowane :-)
A co do wypalenia, to każdy indywidualnie musi się z tym mierzyć. Ja po prostu przerzuciłem się na inną dziedzinę, po kilkunastu latach znalazłem świezość tam, gdzie wcześniej była tylko nuda.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: c14 w Wrzesień 07, 2006, 12:15:38 pm
Cytat: "Robert J. Szmidt"
zeby na pismach było wypisane, do jakiej grupy odbiorców są kierowane :-)

ale powiem Ci, że to akurat byłaby dobra rzecz.
np. "XXXXXXX - pismo dla młodzieży szkolnej zainteresowanej produkcją dywanów."
"XXXXXXXXXXXX - pismo dla zaawansowanych miłośników chrząszczy."
"XXXXXXXXXXXX - pismo dla poczatkujących czytelników fantastyki."
"XXXXXXXXXXX - gazeta codzienna dla osób powyżej 70. roku życia."
itd.
 8)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: SkeezaPhrenyak w Wrzesień 07, 2006, 10:47:33 pm
Cytat: "c14"
szkoda czasu na poznawanie wszystkiego, lepiej skupić się na tym, co faktycznie wartościowe. doszedłem do tego po wielu latach namiętnego zgłębiania wszystkiego co się da. wiesz, zero selekcji, zero przebierania, wstępnego wyboru. wszystko jak leci. ale potem wyłonił się prosty obraz - rzeczy wybitne to może 2 % całości. reszta to pulpa. po co poświęcać na nią czas? zwłaszcza, że jest go coraz mniej.


Ojej... człowieku... a nie zauważasz tego, co sam napisałeś? Że obraz wyłonił się po wielu latach czytania wszystkiego? Zabrakłoby tego przydługaśnego, wieloletniego epizodu w życiu, to i obraz by się nie wyłonił. Nie potrafiłbyś wyłowić i odpowiednio przyjąć rzeczy wartościowych, bez uprzedniego "wypełnienia" się wszystkim jak leci.
Poza tym, NURS we wstępniaku pierwszego numeru SF pisał, że chce nawiązać do pięknej tradycji pism pulpowych. Bo czyta się również dla przyjemności, tak? Ja po ciężkim dniu lubię taką przyjemność, a telewizja jakoś nie spełnia moich wymagań.

No i SFFiH świetne jest i basta!  8)

NURS wykonał dla polskiej fantastyki kawał cholernie porządnej roboty  :D

Ramen!
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: c14 w Wrzesień 08, 2006, 06:26:45 am
Cytat: "SkeezaPhrenyak"

Ojej... człowieku... a nie zauważasz tego, co sam napisałeś? Że obraz wyłonił się po wielu latach czytania wszystkiego? Zabrakłoby tego przydługaśnego, wieloletniego epizodu w życiu, to i obraz by się nie wyłonił. Nie potrafiłbyś wyłowić i odpowiednio przyjąć rzeczy wartościowych, bez uprzedniego "wypełnienia" się wszystkim jak leci.

toteż pamiętając, jaką męką było przebijanie się przez stosy miernoty, chciałbym, żeby kolejne osoby nie musiały tego robić, i żeby tę najcięższą robotę seleksji szajsu od rzeczy wartościowych dokonał za nich kto inny. pisma o SF tego nie robią.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: SkeezaPhrenyak w Wrzesień 08, 2006, 09:08:34 am
Jeżeli coś się przyjemnie czyta, to nie jest szajsem i miernotą, a w SFFiH odnajduję w każdym numerze coś przyjemnego, a czasem i mądrego.

Ramen!
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: c14 w Wrzesień 08, 2006, 09:48:02 am
no widzisz. a ja nie.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: SkeezaPhrenyak w Wrzesień 08, 2006, 07:48:09 pm
Cytat: "c14"
no widzisz. a ja nie.


Ja to rozumiem, ale dlaczego starasz się narzucić własne odczucia innym. Dlaczegóż to NURS miałby rezygnować z prowadzenia pisma, które czytuje z przyjemnością tyle osób? Jeśli ktoś już nie odnajduje w publikowanych tam tekstach wartościowych lub przyjemnych rzeczy (tak jak Ty), to niech po prostu nie czyta. Wolna wola. Ale sugerować brak gustu, czy miałkość czytelników, to trochę za wiele...

Ramen!
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Wrzesień 08, 2006, 11:57:51 pm
C-14 słuchasz Ich troje? Pewnie nie, z tego, co można wywnioskować z twoich postów. Ale są setki tysięcy ludzi, którzy ten zespół lubią. Z twojego punktu widzenia to szmira i powinno się zakazać prezentacji takiej żenady. Z ich punktu widzenia, to dobra rozrywka. A Dukaja nie zrozumieją za nic.
Nie jesteś pępkiem świata, powinieneś to zrozumieć. To, że coś tobie nie daje satysfakcji, nie oznacza automatycznie, że to jest złe, głupie itp. Każdy ma swój poziom percepcji. Każdy ocenia inaczej te same zjawiska, utwory, jak sobie chcesz to nazwać. Ja na ten przykład nie toleruję melodramatów, romansów i całej reszty obyczajów. Ale nie twierdzę, że to szmira, i nie warto papieru, celuloidu, by je rozpowszechniać. Są ludzie, którym to pasuje, którzy szukają czegoś innego. Są może głupsi, może bardziej prości i mniej wyrafinowani od ciebie. Ale ja ich cenię i dla nich pracuję. Założenie, że skoro ty dostrzegasz marność tej literatury, to dla wszystkich innych stanie się to bólem egzystencj jest złudne. to tak, jakby Einstein założył, że skoro on rozumie teorię względności, to każdy eskimos powinien dyskutować o niej podczas nocy polarnych :-)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: c14 w Wrzesień 09, 2006, 06:53:30 am
ejże, zapomnieliście wziąć dziś codzienną dawkę lekarstw, czy jak? nigdzie nie napisałem, że jakiekolwiek pismo powinno przestać się ukazywać, a jedynie, że nie spełnia ono moich oczekiwań. moich.
być może powinienem to napisać prościej, bo jak jest za dużo słów, to się gubicie. :roll:

skoro jest temat do dyskusji o piśmie, to czy nie wolno mi wyrazić mojej opinii? no, chyba że celem istnienia tego tematu jest smyranie się po fjótah i prawienie sobie komplementów, jakie to fantastyczne pismo. dajcież spokój.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Wrzesień 09, 2006, 09:35:06 am
Cytat: "c14"
ejże, zapomnieliście wziąć dziś codzienną dawkę lekarstw, czy jak?

Cytat: "c14"
być może powinienem to napisać prościej, bo jak jest za dużo słów, to się gubicie. :roll:

Cytat: "c14"
zanim coś napiszesz, kup sobie okulary albo powtórz literki.

Cytat: "c14"
nie trzeba być tytanem intelektu, żeby zauważyć to rozróżnienie.

Zmień ton rozmowy i prezentuj przynajmniej minimum szacunku w stosunku do współdyskutantów i ich poglądów (choć oczywiście nie musisz się z nimi zgadzać).
Proszę.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: c14 w Wrzesień 09, 2006, 11:11:49 am
prezentuję minimum szacunku.  :roll:
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: SkeezaPhrenyak w Wrzesień 09, 2006, 12:51:58 pm
Cytat: "c14"
prezentuję minimum szacunku.  :roll:


Niskie to minimum... :doubt: ...na poziomie oczu  * * *

I jak ty się pławisz w tym swoim intelekcie rozbuchanym. Zastanawiam się, jakie to ambitne dzieła królują w Twojej prywatnej biblioteczce, bo aż mnie zżera...    :?:

Ramen!
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Wrzesień 09, 2006, 07:31:04 pm
Bez kłótni. Proszę. Przecież nikt z nas nie chce żeby tu jakieś pyskówki się pojawiały.
Kolega c14 postara się prezentować trochę więcej niż absolutne minimum.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: SkeezaPhrenyak w Wrzesień 09, 2006, 10:22:57 pm
Jestem za  :)

Ale, ale... dlaczego wykasowano mi część postu? Przecież Jarosław nie jest prezydentem. No i chyba mogę napisać, że Jarek K. jest niski? Hę?

Ramen!
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Wrzesień 10, 2006, 08:43:12 am
Możesz. Ale na OT. Tam możesz napisać nie tylko że jest niski/wysoki, ale głupi/mądry, brzydki/ładny etc.
Tutaj w ogóle unikamy nawiązań politycznych ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: suite w Wrzesień 11, 2006, 09:26:24 am
Mam wszystkie numery SF, wszystkie F, NF, Fenixy, a nawet Małą Fantastykę i Czas Fantastyki oraz IASFM i Voyagera. Można powiedzieć, że daje mi to jakiś pogląd na pisma fantastyczne. Być może rzeczywiscie jest tak jak pisze Pan Redaktor Szmidt - że się wyrasta z pewnych rzeczy i coraz mniej cieszy wraz ze wzrostem oczytania. SF sprawia mi najmniej satysfakcji przy czytaniu. Podczas lektury wielu opowiadań zastanawiałam się dlaczego to znalazło się w druku? Wychodzi na to, że autorzy tak piszą. Taki jest poziom ich twórczości. Pytanie które powstaje przy tym "po co więc to drukować?" pozostaje dla mnie bez odpowiedzi. Nie wiem po co. Nie potrafię zrozumieć tłumaczenia "dla rozrywki". Rozrywka też powinna prezentować pewnien poziom. Tak samo lektura dla niewyrobionego czytelnika też nie powinna być byle czym (oczywiście nie twierdzę że wszystkie opowiadania w SF to "byle co"). Prawdę rzekł ktoś przede mną - jeżeli nie ma wartościowych tekstów, trzeba zmniejszyć objętość/częstotliwość ukazywania się, a nie zapychać numer czymś co wyrobionemu czytelnikowi nie da satysfakcji, a niewyrobionemu skrzywi pogląd na literaturę.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Wrzesień 14, 2006, 02:25:31 pm
Suite, odpowiem ci tak. czy znajdujesz w elementarzu, albo podręcznikach do klas pierwszych rzeczy, które cię zdziwią, zaskoczą? Pewnie nie, ale czy bedziesz postulować, zeby ich już nie drukować? Pewnie też nie. Zatem porównaj obie sytuacje. Oprócz czytelnika wyrobionego są tez i tacy, którzy czytają te proste kawałki nie mając bagażu wiedzy, jaki ty masz. Głównie na nich jesteśmy ukierunkowani, i jak na razie system się sprawdza.

Powyższy przykład może nie jest specjalnie obrazowy, dlatego podam jeszcze jeden.
W literaturze każdego kraju jest 90% rzeczy miernych i odsetek dobrych. I nawet amerykański rynek jest nasycony nie tylko Eganem, Kingiem, czy Tolkienem, ale wszelkiej maści Guyami N. Smithami, żeby tylko jedno nazwisko wspomnieć. Skoro tak doświadczeni wydawcy na tak wymagających rynkach nie ograniczają swojej działalności, to dlaczego my mielibyśmy to robić?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: suite w Wrzesień 20, 2006, 08:03:10 am
W sumie racja NURSie. W ten sposób na problem nie spojrzałam. W tej chwili zadziwia mnie to, że mając tak wielkie doświadczenie w branży, przeczytane zapewne tysiace tekstów ciągle jeszcze Ci się chce i że znajdujesz radość i satysfakcję w tym co robisz. I jeszcze jedna rzecz - SF jest w tej chwili chyba najlepszym miejscem na debiut. Z racji objętości chociażby pewnie łatwiej dostać się na łamy niż w Fantastyce, a dociera znacznie szerzej niż Magazyn Fantastyczny. I to się chwali.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Wrzesień 20, 2006, 08:25:42 am
Cytat: "suite"
SF jest w tej chwili chyba najlepszym miejscem na debiut

I o to właśnie chodzi.
A na temat mierności opowiadań w SF, pozwolę sobie przypomnieć takie tytuły jak:
Marcin Adamczyk “Maszty nocą nie muskają gwiazd” [SF 11/02(21)]
Radosław Bomba “Piąte słońce” [SF 1/02(11)]
Paweł Dębek "Bohater do wynajęcia" [SF 4/01(4)]
Paweł Dębek "Flandria" [SF 6/01(6)]
Eugeniusz Dębski "Magicbox" [SF 2/02(12)]
Rafał Dębski “Pasterz Upiorów” [SF 10/02(20)]
Robert M. Falzmann "Tranzyt" [SF 7/01(7)]
Wasilij Gołowacz "Skazani na światło" [SF 8/01(8)]
Maciej Guzek "Brzask" [SF 4/01(4)]
Maciej Guzek “Proste rachunki” [SF 9/01(9)]
Wiesław Gwiazdowski “Giergard” [SF 1/02(11)]
Jacek Inglot "Tanatos IV" [SF 2/01(2)]
Jacek Inglot "Śmierć Tristana" [SF 7/01(7)]
Gintas Iwanickas "I precz przepędź wszystkie moje sny" [SF 9/01(09)]
Krzysztof Kochański “Opowieść przebudzonego” [SF 9/01(9)]
Krzysztof Kochański “Mężczyzna i kobieta w Hotelu Lambert” [SF 10/02(20)]
Krzysztof Kochański “Sen o potędze” [SF 7/02(17)]
Krzysztof Kochański “Robaki na zgliszczach” [SF 7/02(17)]
Anna Koronowicz “Lady Locksley” [SF 7/02(17)]
Rafał Kosik “Mgła” [SF 10/02(20)]
Rafał Kosik “Przeskok” [SF 5/02(15)]
Siergiej Łukanienko “Negocjatorzy” [SF 9/01(19)]
Tomasz Pacyński "Nagroda" [SF 3/01(3)]
Tomasz Pacyński "Nic osobistego" [SF 7/01(7)
Jacek Piekara "Zawsze Pan Dawn" [SF 6/01(6)]
Jacek Piekara “W oczach Boga” [SF 10/01(10)]
Andrzej Pilipiuk “Księżniczka” [SF 1/03(22)]
Robert J. Szmidt "Ognie w ruinach" [SF 2/01(02)]
Robert J. Szmidt "Ciemna strona księżyca" [SF 5/01(05)]
Robert J. Szmidt "Aniołowie" [SF 7/01(7)]
Robert J. Szmidt “Mrok nad Tokyoramą” [SF 5/02(15)]
Wojciech Świdziniewski "Dziesiąty szczur" [SF 5/01(05)]
Wojciech Świdzieniewski "Murarze" [SF 3/01(3)]
Wojciech Świdziniewski “Policzcie piramidy” [SF 10/01(10)]
Wojciech Świdziniewski “Pułapki w pułapkach” [SF 3/02(13)]
Henryk Tur “Armia krasnoluda” [SF 3/02(13)]
Michaił Uspienskij "Smocze mleko" [SF 3/01(3)]
Robert M. Wegner “Ostatni lot Nocnego Kowboja” [SF 9/01(19)]
Andrzej Ziemiański "Toy Toy Song" [SF 1/01(1)]
Andrzej Ziemiański "Bomba Heisenberga" [NF 9/00(216)]
Andrzej Ziemiański “Autobahn nah Poznań” [SF 2/01(2)]
Rafał A. Ziemkiewicz "Wielka roszada" [SF 8/01(8)]
Rafał A. Ziemkiewicz “Cała kupa Wielkich Braci” [SF 10/01(10)]
Rafał A. Ziemkiewicz “Pobożne życzenie” [SF 6/02(16)]
Dariusz Zientalak “Robaki zębowe” [SF 3/02(13)]

Fakt, to są opowiadania stare, sprzed lat 3 i więcej, nie wiem jak ostatnio stoi z poziomem opowiadań bo nie bardzo miałem czas (ale mam zamiar nadrobić). Faktem jest też, że część z tego to opowiadania ze wschodu, wszystko to literatura rozrywkowa... ale równocześnie są to opowiadania dobre i bardzo dobre, a "Autobahn nah Poznań", "Ostatni lot Nocnego Kowboja", "Dziesiąty szczur", "Ciemna strona księżyca", "Lady Locksley", "Mężczyzna i kobieta w Hotelu Lambert", "Magicbox" czy "Maszty nocą nie muskają gwiazd" to prawdziwe, zapadające w pamięć perełki i wcale nie wszystkie podpisane znanymi nazwiskami. A jeżeli mowa o nazwiskach to przecież SF wypromował albo przypomniał nazwiska takie jak Szmidt, Świdziniewski, Ziemiański, Pacyński, Kochański, Kosik, Dębek, Guzek.
Oczywiście zdażały się też opowiadania tragiczne, ale to samo było w każdym z istniejących na rynku periodyków "F", "NF", "Fenix" czy "SFinks".
Jeszcze raz zastrzegam, że moje zdanie o SF (jeżeli chodzi o beletrystykę, bo wygląd, publicystyka to jestem na bieżąco - przeglądam w Empiku :D ) opiera  się na tym co czytałem kilka lat temu, ale nie wierzę aby poziom aż tak spadł.
A zresztą - postaram sie przekonać ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Datten w Wrzesień 20, 2006, 04:28:23 pm
Cóż, Suite, S-F moim zdaniem jest obecnie najlepszym pismem tego typu na rynku, natomiast co do poziomu opowiadań, to nie wiem czy zauważyłeś, ale tak jak rozwijają się czytelnicy, tak również rozwijają się autorzy.... Pokazanie kontrastu dzieł poprzednich i teraźniejszych umożliwia porównanie, a zatem zwiększenie bagażu wiedzy na ten temat...(swoją drogą ponoć na błędach się człowiek uczy)

Może nie jest to dobry przykład, ale mało znany Rafał Dębski i jego tekst przytoczony przez jimmiego, mianowicie "Pasterz Upiorów", fakt przyznam opowiadanie nie było najlepsze, ale rok temu miałem okazję czytać kilka jego opowiadań, jeszcze zanim ukazały się w druku.... Były dużo lepsze...
Zresztą nagrodę Hugo, dostawali niejednokrotnie ludzie, których literatura też bywała kiepska, a jednak zostali uhonorowani... Dlaczego??


Swoją drogą, Panie Szmidt, King dobrym autorem nie jest, chyba, że ktoś mi udowodni, że "Miasteczko Salem", napisane w hołdzie Stookerowi, nie jest plagiatem tegoż...;]

Pozdrawiam ;]
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Wrzesień 20, 2006, 08:05:48 pm
Cytat: "Datten"
Rafał Dębski i jego tekst przytoczony przez jimmiego, mianowicie "Pasterz Upiorów", fakt przyznam opowiadanie nie było najlepsze

Ja akurat w trochę innym kontekście to opowiadanie podawałem :P
Cytat: "Datten"
King dobrym autorem nie jest, chyba, że ktoś mi udowodni, że "Miasteczko Salem", napisane w hołdzie Stookerowi, nie jest plagiatem tegoż...;]

A kto zacz?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: suite w Wrzesień 21, 2006, 09:22:58 am
Bram Stoker?
Batten, w takim razie każda książka o wampirach jest plagiatem ze Stokera, każda z elfami z Tolkiena a każda z robotami z Karela Ćapka?
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Datten w Wrzesień 21, 2006, 04:11:19 pm
Datten po primo, a po secundo człowieku, wychodzi na to, że masz na ten temat pojęcie przedszkolaka....:| niestety.... podejrzewam, że albo jesteś takim ignorantem albo którejś z tych książek poprostu nie czytałeś..... Szkoda, że podejmują dyskusję ludzie, którzy nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafią.... bolesne...
Sorry za off topa..


Swoją drogą, być może inaczej słowo "mierność" zrozumiałem.... ehm...
Co i tak nie zmienia faktu, że jest jak jest...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Wrzesień 21, 2006, 07:15:49 pm
Cytat: "Datten"
człowieku, wychodzi na to, że masz na ten temat pojęcie przedszkolaka....:| (...) podejrzewam, że (...) jesteś takim ignorantem (...) Szkoda, że podejmują dyskusję ludzie, którzy nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafią.... bolesne... (...)

Za takie teksty poleci ostrzeżenie następnym razem.
Jak nie umiesz komuś sensownie i merytorycznie odpowiedzieć, wytłumaczyć się z tego co piszesz jak ktoś (suite) nie zrozumiał... to przemilcz lepiej, a nie jad sączysz :evil:
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: suite w Wrzesień 21, 2006, 07:48:52 pm
Datten, patrząc na Twoją pisownię Stookera myślę, że powineneś mieć więcej wyrozumiałości dla ewentualnych literówek. Jeżeli chcesz się pospierać czy King dobrym autorem nie jest (a co to znaczy dobry??? Jak sprzedam kilka milionów ksiażek to jestem dobrym autorem? Czy jak kilku potakujących sobie kolesi z mądrymi minami w papierosowym dymie i ze szkaneczką burbona w łapce zadecyduje - "O, ten jest dobry..."?) to może jest tu gdzieś temat o Kingu? Tam możesz mi, głupiej istotce, wyjaśnić czego nie zrozumiałam :roll: .
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Październik 09, 2006, 09:10:52 pm
Przepraszam za opóźnienia na wizji, ale remont mam w domu i zarazem firmie, co owocuje time-outami.
Nigdy nie ukrywalem, ze nie ma na rynku tylu dobrych tekstów, zeby zapelniac numer w numer od deski do deski. Zresztą nigdzie na świecie tak nie ma. Pisma muszą być konstruowane tak, ze są lokomotywy i wagony, ze zastosuje nomenklature filmową. Są teksty ciągnące numer i wypelniacze. Jest też efekt wypalenia czytelniczego. Inaczej reaguje człowiek, który zaczyna swoja przygode z gatunkie, inaczej ktoś, kto ma za sobą 1000 tekstów.
Dla przykladu, obejrzalem ostatnio Highlandera, kiedys bylem zakochany w dynamicznym montażu, teraz płakałem widząc jak prymitywnie było to robione. signum temporis.

BTW. King to wyrobnik, sam o sobie tak mówi. to prawdziwy rzemiecha, ale diabel zawsze tkwi w szczególe.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Październik 10, 2006, 07:43:07 am
No to może ja zweryfikuję swoją opinię bo przeleciałem dwa nowsze numery SFFH:

1) z 8/06:
=> Monika Sokół AXIS MUNDI - jaki szit, epatowanie okropieństwami, perwersją, brutalnością, gdzie nie rozwija się to w nic ciekawego, nowego i w ogóle w nic (bo cały ten świat "bohaterki" to zaledwie szkic jak ze snu a nie coś konkretnego, to już fragmnety "ziemskie" o gwałceniu dzieci opisane dokładniej i bardziej prawdziwie). Moja konkluzja: nie chciałbym nigdy spotkać Pani Moniki :?
=> Wojciech Świdziniewski TRZY PIECZENIE - autor już jakoś wyrobiony to i styl pisania niezły, gorzej z samą historią, która się kupy nie trzyma i zakończenia nie ma; a żeby wplatać rzeczywiste duże wydarzenia w fantastykę to naprawdę trzeba mieśc dobry pomysł a nie tak trzask prask
=> Andrzej Kozakowski SHORTY - jak zawsze dobre

2) z 9/06:
=> Eekhaut ZA ORBITA NEPTUNA - fajny klimat z którego nic nie wynika na koniec, ani to opowiadanie sf z tajemnicą o wszechświecie, ani to opowiadanie obyczajowe w sztafażu sf z tajemnicą o człowieku... szkoda
=> Pilipiuk ZEPPELIN L59/2 - dobrze napisana, ciekawy, fajny klimat... i znów ewidentny brak zakończenia
=> Sawicki XIU i SHAO - gówniana space operka dla 15-latka
=> Kozłowski ŁZA BOGA - bełkot

No i rzeczywiście jest kiepściuchno :? Trochę szitu, trochę opowiadań znanych autorów, które są dobre w formie a słabe w treści...
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Październik 11, 2006, 12:02:47 am
Cytuj
jimmyNo to może ja zweryfikuję swoją opinię bo przeleciałem dwa nowsze numery SFFH:


najnowsze? :-) chyba w innej czasoprzestrzeni żyjemy.


Cytuj
=> Sawicki XIU i SHAO - gówniana space operka dla 15-latka


o gustach nie dyskutuję, masz rację dając takie oceny, jak dajesz. pytanie tylko, czy 15 latkowie nie maja prawa poczytać czegoś dla siebie? Zapewniam cię, że calkiem spore grono nie15-latkow też znalazlo w tym tekście coś więcej , niż shit, trzymając się prawidłowej tego słowa pisowni.

Cytuj
No i rzeczywiście jest kiepściuchno :? Trochę szitu, trochę opowiadań znanych autorów, które są dobre w formie a słabe w treści...


napisz lepsze, przeslij, zapewne ukaże się drukiem i nie jest to przytyk. ja jestem tylko lustrem, w którym odbija się stan polskiej fantastyki, jimmi. I nic ponad to.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Październik 12, 2006, 07:50:37 am
Cytat: "Robert J. Szmidt"
najnowsze? :-) chyba w innej czasoprzestrzeni żyjemy.

1) Czytaj uważnie. Napisałem "nowsze" (w kontekście mojego posta na poprzedniej stronie) a nie "najnowsze"
2) Żyję w takiej czasoprzestrzeni w jakiej żyje strona Twojego pisma :badgrin:
Cytuj
pytanie tylko, czy 15 latkowie nie maja prawa poczytać czegoś dla siebie? Zapewniam cię, że calkiem spore grono nie15-latkow też znalazlo w tym tekście coś więcej , niż shit

Powtarzasz się. Oczywiście że mają. Każdą krytykę musisz traktować tak samo i jak mantrę wałkować, że "mniej wyrobieni, początkujacy, młodzi czytelnicy też muszą coś czytać"?
Zgadzam się z Twoją opinią co wyrażałem w poprzednich swoich postach. Ten na który odpowiadasz też nie jest tego zaprzeczeniem, po prostu jak w poprzednim nachwaliłem się dobrych opowiadań w starych numerach, tak teraz przeczytałem numery z tego roku i podzieliłem się wrażeniami - na podstawie tych dwóch i w porównaniu do tego co było 2-3 lata temu jest kiepściuchno. Co nie zmienia faktu, że zgadza się, że "mniej wyrobieni czytelnicy" też muszą coś czytać. Najwyżej dzisiejszy SFFH jest tylko dla nich a "zaawansowani" niech sobie czytają coś innego. Ale nawet takiego wniosku nie śmiałem wysnuć po niepełnej lekturze zaledwie dwóch numerów.
Podzieliłem się wrażeniami, jak DLA MNIE wyglądaja te opowiadania, a Ty idziesz w ideologię...
Cytuj
napisz lepsze, przeslij, zapewne ukaże się drukiem i nie jest to przytyk.

Przesyłem, przesyłałem, widać było gorsze albo lustro akurat zmatowiało :?
Cytuj
ja jestem tylko lustrem, w którym odbija się stan polskiej fantastyki, jimmi. I nic ponad to.

Bez żartów. Każdy ma jakieś prywatne gusta i guściki a przecież nie dajecie opowiadań drogą losowania tylko świadomego wyboru. A poza tym zdecyduj się, czy jesteś lustrem i stan polskiej fantastyki jest na takim a nie innym poziomie czy też taki jest profil Twojego pisma, ukierunkowanego na "czytelnika niewyrobionego"?
Cytat: "NURS stronę czy dwie wcześniej"
Oprócz czytelnika wyrobionego są tez i tacy, którzy czytają te proste kawałki nie mając bagażu wiedzy, jaki ty masz. Głównie na nich jesteśmy ukierunkowani, i jak na razie system się sprawdza.
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Robert J. Szmidt w Październik 19, 2006, 12:08:42 am
Jimmy nie bierz tego do siebie, ale tak to juz wygląda, że im wiecejczłowiek czyta,tym bardziej staje się wymagający. nie dziw się, że tera wymagasz czegoś lepszego niz parę lat temu. Janatomiast mogę dac ci tylko tyle, ile napisza autorzy. Staram sie dobieraćrepertuar tak, by 15-to latek dostałswoje a kiedy to mozliwe, żeby także starzy wyjadacze dostali cos strawnego dla nich.
Tytuł: Swidziniewski i jego Hamdirholm
Wiadomość wysłana przez: savajam w Styczeń 08, 2007, 12:14:17 am
Witam serdecznie, wydumałam że chyba tu mogę dać tego posta. W nr 28,29 i30 SF były opowiadania Swidziniewskiego o Hamdirholm, ubawiłam się czytając je i chciałam zapytać czy może w przyszłości powróci on na łamy SFFH razem z Hamdirholm. Dziękuje za uwagę ;)
Tytuł: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: SkeezaPhrenyak w Lipiec 14, 2007, 10:40:36 pm
Od dziś hula już nowa strona: http://www.science-fiction.com.pl
Tytuł: Odp: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: CD Jack w Czerwiec 01, 2011, 01:08:53 am
W sprzedaży jest już dostępny czerwcowy numer "SFFiH": http://www.literatura.gildia.pl/prasa/science_fiction_fantasy_i_horror/2011/06 (http://www.literatura.gildia.pl/prasa/science_fiction_fantasy_i_horror/2011/06)
Tytuł: Odp: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: downbylaw w Lipiec 01, 2011, 06:50:35 pm
Jeśli kogoś to interesuje, na moim blogu dostępna jest bardzo subiektywna recenzja najnowszego, lipcowego SFFiH. Zapraszam pod adres:
 
http://marcinrusnak.wordpress.com/2011/07/01/kubel-zimnej-wody/ (http://marcinrusnak.wordpress.com/2011/07/01/kubel-zimnej-wody/)
 
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: CD Jack w Lipiec 03, 2011, 06:54:43 pm
Jeśli kogoś to interesuje, na moim blogu dostępna jest bardzo subiektywna recenzja najnowszego, lipcowego SFFiH. Zapraszam pod adres:
 
http://marcinrusnak.wordpress.com/2011/07/01/kubel-zimnej-wody/ (http://marcinrusnak.wordpress.com/2011/07/01/kubel-zimnej-wody/)
 
Pozdrawiam!

Już myślałem, że jakoś ostro będzie, krytycznie i z pomyjami na redakcję, i utwierdził mnie w tym domniemaniu tytuł Twojego wpisu, a tu zonk :)
Toż to piękna laurka, że aż się chce zaraz do kiosku lecieć by się tymi dobrymi tekstami nacieszyć :)
Tytuł: Odp: Nowy numer "Science-Fiction"
Wiadomość wysłana przez: Golan w Marzec 21, 2017, 03:39:08 pm
Oj, ja juz 100 lat nie kupowałam SF.