gildia.pl

Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Wątek zaczęty przez: Dreadorus Maximus w Czerwiec 06, 2006, 10:07:34 pm

Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Czerwiec 06, 2006, 10:07:34 pm
Zainspirowany dyskusją na tym forum założyłem taki temacik. Co sądzą o Twoim hobby Twoi rodzice? Chowają mangi za szafę, bo powodują satanizm? Zakazują oglądać "chińskich bajek"? A może potajemnie zbierają limitowane wydania  żetonów Dragon Balla z chipsów?

Jeśli chodzi o mnie, to moja mama jest wielkim fanem NGE. Siedzi sobie czasami przed kompem ze słownikiem pol-ang w ręku i klatka po klatce ogląda kolejne odcinki tłumacząc sobie suby. Mamie zawdzięczam zrozumienie kilku motywów z tego anime.
Jak wracam z pracy, to czasem mnie pyta, czy nie mam jakiś nowych filmów, żebyśmy sobie razem obejrzeli.
Ostatnio jechała tramwajem i przeglądała album NGE, który sobie pożyczyła jako "lekturę komunikacyjną". Z kolei mój brat powtarza mamie, że te pokemony wypaczają umysł.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: grzybek w Czerwiec 06, 2006, 10:17:36 pm
Jak zaczalem ogladac rozne rzeczy w TV czy potem na kompie, to mysleli, ze mi minie ogladanie bajek.

Potem powiedzialem, ze chce pojechac na konwent. Troche dziwnie mi bylo wytlumaczyc co na konwencie bedzie skoro nigdy wczesniej nie bylem.
Najtrudniej bylo oczywiscie powiedziec, ze wroce nastepnego dnia rano ;)

Swego czasu rodzice tez mi mowili, ze nie mam poswiecac tyle czasu Mango abym wiecej czasu poswiecil nauce. Potem nie mialem sie juz w nic angazowac. Czy to konwenty czy to jakies spotkania :) Nie zmienia to oczywiscie faktu, ze dalej sie angazowalem i jakies doswiadceznie zdobylem.

Pare dni temu powiedzieli mi w jakiejs rozmowie, ze jakis czas temu dali mi spokoj :P No i tak wyglada moja historia.

Wiecej problemow robily ciotki co przyjezdzaly do mnie, bo dla nich szokiem bylo wejscie do mojego pokoju gdzie tak kolorowo ;)
O ile rodzice sie jakos przyzwyczaili patrzac na moj pokoj ( jedno mieszkanie ) o tyle ciotki tylko co jakis czas zderzaly sie z japonszczyzna w mym pokoju :)

Nigdy jednak jakos tak nie bylo, ze programy telewizyjne powodowaly, ze moi rodzice zabraniali mi czegos. Mysle, ze rodzice dobrze wiedza jak zachowuje sie dziecko i co moze byc tego powodem. Tylko rodzice, ktorzy maja sredni czy slaby kontakt z dzieckiem nie poradza sobie z jego wychowaniem. Zreszta o rodzicach (kazdych) i o ich wychowaniu dzieci to mozna rozmawiac dluugo :)

Ja ze swoich jestem bardzo zadowolony jako mangowiec.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Hunter Killer w Czerwiec 06, 2006, 10:19:22 pm
U mnie mama uważa MiA za bajki i nie ogląda ich, ale nie ma nic przeciwko temu że ja oglądam.
Co do taty, to wręcz przeciwnie, już kilka razy przyniósł mi jakieś anime i oglądał razem ze mną, a ostatnio nawet zadeklarował, że będzie kupował Gits:SAC, co wypełnia i nie odpuszcza mi póki nie włączę.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: raseku w Czerwiec 06, 2006, 10:22:13 pm
hymm, nigdy z tym u mnie nie walczyli. Moze tata troche sie śmiał z tego ze oglądam "rozdarte dzioby" i "sirajki" (= "królewna śnieżka" na polonii 1) ale to było jakieś...olaboga... 15 lat temu...
Później mama bez sprzeciwu kserowała mi jakies pikczery Sera Muu bo w podstawówce miałam zeszyt do którego wklejałam wszysko co mogłam znaleźć o SM.

Co prawda nie oglądali nic nigdy ze mną (musze to zmienic) to w pełni akceptują to czym sie interesuje. Nie maja wyjścia :)

aaa przypomniało mi sie jak rok temu dostałam plakat z Gitsa ( pani major okablowana w pełnym negliżu siedzi tyłem do patrzącego...) tata wychodził do przedpokoju zeby zobaczyc drugą strone :p
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Czerwiec 06, 2006, 10:28:32 pm
Cóż, u mnie większych problemów niema, może przez to że mój pokój nie należy do specjalnie mango-animowych  :D O moim związku z tematem świadczy zawieszony dopiero niedawno plakat z GitS: SAC, gry Oni, kilka płyt  DVD oraz dobre 1,6 metra mang stojących na półce.
Niewiele tego, ale z drugiej strony m&a to nie jedyne moje zainteresowania. Mam sporą kolekcję książek fantasy, a ostatnimi czasy z pasją pochłaniam kolejne tomy cyklu o Honor Harriongton. Z tego względu rodzinka nie robi mi wyrzutów, choć kilka lat temu mama pukała się jeszcze w głowę, gdy nachodziła mnie ochota podliczyć ile do tej pory na mangi wydałem  :lol:, ale nie dziwiłem się jej, sam nie mogłem uwierzyć ile na to poszło. :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Czerwiec 06, 2006, 10:30:57 pm
Moi rodzice uważają m&a za "chińskie bajki", ale im to nie przeszkadza, więc jest ok. Tylko czasami marudzą, że "jak mogę wydawać pieniądze na jakieś komiksy?".
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Czerwiec 06, 2006, 10:36:36 pm
a u mnie bez sensacji. Wporzo rodziców mam chyba. Dalej jest to troche dla nich dziwne ze kupuje komiksy. No do gier wideo już sie przyzwyczaili(bo to robie cały czas), na komiksy tez przyjdzie pora. Oduczyli sie przynajmniej używać słowa "bajka" odnośnie wszystkiego co animowane.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: greah w Czerwiec 06, 2006, 11:09:29 pm
a my śmiejemy się z mangowców płaczących nad tym jaki to tvn jest zły itepe. jak leciał reportaż o dragon ballu to tylko z pokoju usłyszałem 'Michał chodź, rysunkowe cycki będą'
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: grzybek w Czerwiec 06, 2006, 11:14:58 pm
Cytat: "Greahtor"
a my śmiejemy się z mangowców płaczących nad tym jaki to tvn jest zły itepe. jak leciał reportaż o dragon ballu to tylko z pokoju usłyszałem 'Michał chodź, rysunkowe cycki będą'


 Dzielisz wlasnie ludzie na "My" i "Wy".
Chcialbym wiedziec w jakiej polowce ja jestem :P i kto jest w tej drugiej.

pozdrawiam
Grzybek
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Czerwiec 07, 2006, 05:13:42 am
U mnie nic nie widać. Tylko jak ktoś się przyjrzy to zauważy Evę albo Onizukę. Na pierwszy rzut oka pokój mam normalny, ale strefa gdzie stoi komputer i kasta z płytami - to juz jest inaczej.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 09:13:19 am
Czy ten temat powstał po wpływem inspiracji J.T.tanka ?

Z mojego zachowania nie sposób zauważyć że interesuje mnie manga i anime i z nikim o tym nie rozmawiam.
Jedynie w pokoju mam kilka mang.

Chciałbym mieć jakiś ładny duży plakat ale nie mam gdzie kupić.
Co prawda jest jeden sklep ale bez żadnego wyboru.

Wogóle nie ma sensu się przejmować opiniami innych pod warunkiem że te opinie nie są obraźliwe np anime to głupie bajeczki,manga to głupie komiksy.
O gorszych przezwiskach anime i mangi już nawet nie wspominam bo takie osoby prezentują głupotę pierwszej klasy.


A tak propo to nie podobało się rodzicom że pieniądze stypendialne wydawałem na mangi.
Wogóle gadają mi takie bzdury itp.
Kupiłem odtwarzacz dvd za pieniądze od kogoś to też się pluli.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: gość1 w Czerwiec 07, 2006, 09:30:32 am
ja sobie ze starszym ogladam anime. ostatnio bebop`a na tvp kultura i hellsing ova na kompie. jakos nikt nie mazadnych zastrzezen do tego. no moze czasem sas teksty w stylu 'czemu angielskie napisy a nie polskie?' i na tym sie koncza uwagi. wlasnie z tego powodu nie ogladal ze mna bleach`a =D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Czerwiec 07, 2006, 09:43:11 am
Czyli jak mówię do mamy "mam jakieś nowe bajki", albo koledze, że moim hobby jest oglądanie "japońskich bajek", to jest to głupota pierwszej klasy? Bo ja tak mówię.
 Każde swoje hobby traktuję z przymrużeniem oka (o Warhammerze też mówię, że "bawię się żołnierzykami", a o modelarstwie, że kleję samolociki).
Z takiego traktowania swoich zainteresowań, że nie wolno mówić "bajka" o anime, się wyrasta. Dzięki czemu jest się bardziej zrozumiałym dla ludzi, którzy fana anime przestają traktować jak dziwaka.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 09:50:53 am
Nieprawda.
Bo nienormalni są właśnie ci którzy nie lubią mangi i anime.

Fanów anime cały czas przybywa i mam nadzieję że kiedyś będzie ich więcej niż przeciwników anime.

Oczywiście można się tym nie przejmować ale to i tak nie ma sensu.
Bo jak ktoś czegoś nie rozumie a krytykuje to taka osoba jest chora.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Czerwiec 07, 2006, 09:53:06 am
Cytat: "anfan"
Nieprawda.
Bo nienormalni są właśnie ci którzy nie lubią mangi i anime.


Czemu tak sadzisz?? Nie każdy musi lubić anime lub mange. Każdy ma odmienne zainteresowania i lubi to a czego inego nie lubi.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Czerwiec 07, 2006, 09:57:10 am
Cytuj
Bo nienormalni są właśnie ci którzy nie lubią mangi i anime


Obraziłeś mojego brata.


Cytuj
Bo jak ktoś czegoś nie rozumie a krytykuje to taka osoba jest chora.

Ze śmiechu spadłem z krzesła! :lol:

Dziękuję Anfanie, że wreszcie to zauważyłeś, że nie na miejscu jest krytyka czegoś czego się nie rozumie, albo nawet nie widziało. Teraz odnieś to do siebie.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 09:57:55 am
Dread ja czegoś nie rozumie.
Przecież to bez sensu że oglądasz anime z angielskimi hardsubami skoro są polskie doskonałe hardsuby. Do saikano też.
Np piszesz że twoja mama tłumaczy słówka za pomocą słownika.
Przecież są napisy nawet na animesub.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dereq w Czerwiec 07, 2006, 10:23:33 am
Cytat: "anfan"
Nieprawda.
Bo nienormalni są właśnie ci którzy nie lubią mangi i anime.


 :shock:


zgadzam sie w calej rozciaglosci!
nalezy pokazac tym slepcom prawdziwe piekno.

naprawde jak obserwuje ten szary motloch na ulicy, ktory nigdy nie zrozumie prawdziwego piekna jakie tkwi w tej czesci kultury japonskiej
to wzbiera we mnie chec pokazania,wytlumaczenia jak organiczonymi sa jednostkami!

mam nadzieje, ze fanow m&a bedzie kiedys wiecej niz ludzi na swiecie.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: JACHOO w Czerwiec 07, 2006, 10:37:54 am
Ja też oglądam anime z angielskimi subami, powody:

1. Angielskie suby wychodzą szybciej niż polskie
2. Są dołączone odrazu do anime
3. Jak włącze polskie suby w np allplayerze, to mi sie czasem literki mieszają z angielskimi subami pod spodem
4. Angielskie suby tłumaczą także napisy po japońsku, i autorzy dają wyjaśnienia do niektórych nieprzetłumaczalnych na inne języki słów
5. W niektórych anime są suby w których kolory liter są zależne od koloru włosów mówiącego, i łatwiej jest domyślić się kto mówi jak postacie stoją tyłem
6. W polskich napisach często zdarzają sie rażące błedy ortograficzne, czego nie ma w angielskich subach
7. Zawsze jest się pewnym, że napisy są idealnie dopasowane do anime, czego w przypadku polskich subów nie ma.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Czerwiec 07, 2006, 10:58:31 am
Cytat: "grzybek"
Cytat: "Greahtor"
a my śmiejemy się z mangowców płaczących nad tym jaki to tvn jest zły itepe. jak leciał reportaż o dragon ballu to tylko z pokoju usłyszałem 'Michał chodź, rysunkowe cycki będą'


 Dzielisz wlasnie ludzie na "My" i "Wy".
Chcialbym wiedziec w jakiej polowce ja jestem :P i kto jest w tej drugiej.

skoro mowa o rodzinie z ktora sie mieszka to chyba sam powinines wiedziec w ktorej "polowce" jestes
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Snake w Czerwiec 07, 2006, 11:05:39 am
Ja nie mam zadnych problemow, wczesniej rodzice mowili, ze wydaje pieniadze na pi****ly, a teraz nawet nie zwracaja uwagi na to za to udalo mi sie paru kumpli przekonac do anime i siostre  :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Sajuuk' w Czerwiec 07, 2006, 11:12:12 am
U mnie w domu jest podobnie, rodzice nie interesują się tematem M&A w żadnym stopniu, chyba jest im wszystko jedno, acz wydaje mi się, że widzą subtelną różnicę pomiędzy kreskówkami na Cartoon Network a japońskim anime. Mówcie co chcecie, ale to znaczny postęp!
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Czerwiec 07, 2006, 12:31:34 pm
Cytat: "JACHOO"
Ja też oglądam anime z angielskimi subami, powody:

1. Angielskie suby wychodzą szybciej niż polskie
2. Są dołączone odrazu do anime
3. Jak włącze polskie suby w np allplayerze, to mi sie czasem literki mieszają z angielskimi subami pod spodem
4. Angielskie suby tłumaczą także napisy po japońsku, i autorzy dają wyjaśnienia do niektórych nieprzetłumaczalnych na inne języki słów
5. W niektórych anime są suby w których kolory liter są zależne od koloru włosów mówiącego, i łatwiej jest domyślić się kto mówi jak postacie stoją tyłem
6. W polskich napisach często zdarzają sie rażące błedy ortograficzne, czego nie ma w angielskich subach
7. Zawsze jest się pewnym, że napisy są idealnie dopasowane do anime, czego w przypadku polskich subów nie ma.

No i ćwiczy się język. Dzięki angielskim subom sporo się nauczyłem.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Mantas w Czerwiec 07, 2006, 02:28:53 pm
U mnie ojciec sie smieje i kiwa głową jak widzi, że oglądam anime, ciężko mu pojąć jak można oglądać bajki w tym wieku; mamie to nie sprawia problemu, czasem jak leci ciś w tv, to nawet mi powie. Kumple na początku się śmiali, teraz sami oglądaja ^^
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Nikolas w Czerwiec 07, 2006, 02:53:11 pm
mi rodzice raczej nic nie mówią , ale mama daje mi do zrozumienia, żebym się zaczoł innym typem rysunku interesować ( ona sie na tym zna )
zawsze kiedy mówie ojcowi że chce sobie kupić komiks na allegro od razu sie pyta ile kosztuje, czy mi nie szkoda kasy, od ilu to jest lat??
ja M i a interesuje sie od września więc jestem początkującym....jedyną na razie całą serie obejrzałem to NGE...rodzice sie pytali o czym to jest, a ja odpowiedziałem: " taka bajka o robotach" :D
raz miałem sytuacje, że narysowałem pewien rysunek w zeszycie od jakiś lekcji ( robie to nałogowo, a rodzice ciągle z tym walczą )- a był to taki sobie ten ukrzyżowany adam bez kończyn......rodzice zobaczyli to, ze strachem i obrzydzeniem sie zapytali : "co to jest??" ja im oczywiście powiedziałem " nic takiego, stworka sobie wymyśliłem".....dali mi spokuj, ale już wiedziałem że gdyby zobaczyli tą serie to bym sie porzegnał z mangą i z anime- najpewniej dla mojego własnego bezpieczeństwa także z resztą komiksów i książek fantazy.....
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Krova w Czerwiec 07, 2006, 03:17:29 pm
U mnie...no, jak u większości. Jest ok :] Rodzice wykazują nikłe zainteresowanie, w przeciwieństwie do siostry.

    Trochę gorzej ma mój kolega, któremu po wspaniałym reportażu w "Uwaga" na TVN matka zakazała czytać mangę xD

   Co do tego, że osoby nie lubiące M&A to jakiś absurd. Nie każdy musi lubić wielkie oczy i niebieskie włosy.  (Jak np. kolejny kumpel - "Nie twierdzę, że anime jest głupie, ale te wielkie oczy-błeeee")
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: greah w Czerwiec 07, 2006, 03:59:20 pm
Cytat: "grzybek"
Dzielisz wlasnie ludzie na "My" i "Wy".
mam rodzinę 3osobową. trudno żeby was do niej zaliczać prawda?



Cytuj
Bo nienormalni są właśnie ci którzy nie lubią mangi i anime.
analogicznie
nienormalni są ci, którzy saikano uważają za smutne anime
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: raseku w Czerwiec 07, 2006, 05:03:44 pm
Cytat: "anfan"
Nieprawda.
Bo nienormalni są właśnie ci którzy nie lubią mangi i anime.


naprawde tak myślisz ? naprawde naprawde?

Cytat: "anfan"
Dread ja czegoś nie rozumieM.
Przecież to bez sensu że oglądasz anime z angielskimi hardsubami skoro są polskie doskonałe hardsuby. Do saikano też.


DOSKONAŁE HARDSUBY?  już jakiś czas temu minął rok odkąd próbowałam obejrzec Hatchimitsu z napisami pl...i co utknęłam na 7 odc...
Hardsub do Texhnolyze jest tak niewyraźny ze oczy bolą...

ale super do SAIKANO też..... czyli w koncu można  szerzyc wsród innowierców saikanizm.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: grzybek w Czerwiec 07, 2006, 05:09:46 pm
ok, rozumiem juz. Napisales to zdanie troche tak, ze nie rozumialem dokladnie o co Ci chodzi:)

pozdrawiam
Grzybek
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dembol_ w Czerwiec 07, 2006, 05:24:16 pm
Moi się swego czasu czepiali, że nic tylko bajeczki na kompie oglądam i że wydaję kasę na pierdoły. Potem przestali (głównie jak zacząłem sam zarabiać, a i większość anime wartych uwagi już widziałem).
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 06:03:28 pm
Polskie hardsuby basaki są bardzo dobrej jakości ,a tylko spróbuj powiedzieć że nie :)
Co do softsubów to owszem niektóre są cienkiej jakości.Ale żeby oglądać po angielsku skoro są po polsku to śmieszne.

A propo anime i rodziców.
To nazywanie anime bajką to obrażanie anime.
Ja tak nigdy nie powiem ,a jak ktoś inny tak mówi to jest tak samo jakby powiedział że to jest głupie itp.
I nie lubie jak ktoś się naśmiewa z anime ,a szczególnie z dobrych anime.
Można śmiać się z takich anime jak pokemon i podobne i nazywać to bajkami ,ale anime wysokiej klasy powinno być szanowane.

Co do oczu to właśnie dzięki oczom mangi i anime są takie śliczne.
I nie we wszystkich anime są duże oczy ,ale w większości.
Zauważ że duże oczy mają osoby młode i bardzo ładne.
Tak samo jest z małym nosem i ustami.
Bo to są synonimy piękna w anime.
Oczy ,nos i usta o prawdziwych rozmiarach wyglądały by brzydko.

I nie we wszystkich anime są kolorowe włosy.
Np Video girl ai.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Czerwiec 07, 2006, 06:09:59 pm
Cytat: "anfan"
Już pokemon ,digimon ,shaman king i wiele innych anime jest sto razy lepszych od większości zachodnich animacji.

Cytat: "anfan"
Można śmiać się z takich anime jak pokemon i podobne i nazywać to bajkami ,ale anime wysokiej klasy powinno być szanowane.

A więc w końcu lubisz Pokemona czy nie? Czy też o zachodnich animacjach masz tak niskie mniemanie?

Cytat: "Krova"
Rodzice wykazują nikłe zainteresowanie, w przeciwieństwie do siostry.

Tyle, że to zainteresowanie obejmuje Sailor Moon i to paskudne shoujo, którego nazwy nie pamiętam. Bleacha niech lepiej obejrzy! :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 06:13:17 pm
Ja lubię wszystkie anime ale nie interesuje mnie opinia innych o anime które wg mnie nie jest zbyt dobre.

Lecz na opinie o anime które są doskonałe zawsze zwracam uwagę.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: J.K.Tank w Czerwiec 07, 2006, 06:33:33 pm
Po pierwsze to jak zaczniesz temat o Elfen Lied - anime doskonałym i każdego przeciwnego zdania zaczniesz wyzywać od głupków to mnie na miejscu szlag trafi.

Po drugie to jakkolwiek by z tym nei walczyć słowo ,,bajka" przyjęło się w społeczeństwie zarówno jako synonim baśni (np: hardcorowych baśni braci Grimm), jak i wszelkiego rodzaju kreskówek.

Po trzecie to nie rozumiem czemu nie powinno sie naśmiewać z dobrych anime, bo parodie czegoś złego często są toporne.

Po czwarte to dla każdego co innego znaczy ,,idealne anime". Dla jednego to Ninja Scroll dla innego NS to zwykła krwawa jatka i beznadzieja i obaj prezentują subiektywne opinie.

Po piąte to nigdy nie spotkałem osoby, nawet młodej, która rozmiarem oczu chociaż zbliżyłaby się do tych z anime. Mi się to na przykład podoba, bo bardzo lubię nierealistyczna kreskę (np: w Spectacular Spidermanie v2. wydanym w Polsce przez DK).

Po szóste to dlaczego twierdzisz, że odpowiednie proporcje wyglądałyby brzydko? Więc ludzie w prawdziwym świecie są brzydcy i nei umywają się do tych z anime?
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Czerwiec 07, 2006, 06:36:06 pm
proszę o skończenie offtopu. Wkurza mnie już ta anfanowa zgrywa.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 06:39:36 pm
A moja mama na to że anime to bajka.
A ja mówię że to japoński film animowany albo kreskówka japońska.

Co prawda ostatnio nauczyła się słowa manga ale słowa anime jeszcze nie używa.
Ale kto wie może kiedyś...
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Czerwiec 07, 2006, 07:01:20 pm
Cytuj
Co do softsubów to owszem niektóre są cienkiej jakości.Ale żeby oglądać po angielsku skoro są po polsku to śmieszne.

Wolę odlądac po angielsku zawsze to jakaś praktyka jest...

Moja mama swego czasu teżoglądała DB i nie uważa anime za coś złego chociaż może by wolała bym zajął się czymś innym..., nigdy mi tego nie powiedział wprost.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 07:13:33 pm
Co ważniejsze - praktyka i nauka paru słówek czy dokładne zrozumienie sensu anime bez marnowania czasu na tłumaczenie.

Oczywiście że to drugie.

Chociaż można najpierw obejrzeć po polsku a potem po angielsku i wtedy to ma sens.[/url]
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Czerwiec 07, 2006, 07:17:51 pm
czas na tłumaczenie. fakt, zapominam ze niektorzy nie kumaja anglika.
nie używam polskich napisów od dawna już. zlewają się z hardsubami.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Czerwiec 07, 2006, 07:18:23 pm
Jak ja oglądam hardsuby to nie rozumiem 2-3 słów na odcinek. Nie jest to niedogodność, która psułaby przyjemność z oglądania. A zawsze to jakaś praktyka.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 07:20:21 pm
Ja tam raczej w stopniu podstawowym znam angielski bo dopiero go mam od 2 lat.
W szkole średniej i wcześniej miałem inne języki.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Czerwiec 07, 2006, 07:23:48 pm
Ja na angielskich hardsubach jadę od dłuższego czasu i jakoś nie tęsknię do polskich subów.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Czerwiec 07, 2006, 07:24:56 pm
Przydały by się niemiecki. Więcej rozumiem......  :?  :?
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Krova w Czerwiec 07, 2006, 07:32:47 pm
Cytat: "steelie"
Tyle, że to zainteresowanie obejmuje Sailor Moon i to paskudne shoujo, którego nazwy nie pamiętam.

 Chodzi Ci o Hellsinga? :D Może o Spirited Away? :D


Anfan - chodziło mi o to, że wielkie oczy i te włosy to najbardziej charakterystyczne cechy kreski anime. Są po prostu osoby, które nie trawią całego stylu tych kreskówek i ja nic do nich nie mam. To tak samo jakby ktoś mi mówił że "M jak miłość" jest super i ekstra i skoro uważam inaczej to się nie znam...
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 07:36:49 pm
Bez obaw ja wszystko rozumiem.
Chciałem tylko zaznaczyć że jak ktoś nie lubi dużych oczu i kolorowych włosów to znajdzie anime bez tych cech.
Mało ale znajdzie.

Są np anime bardzo moco kolorowe(Elfen Lied) i o delikatnych barwach ( Saikano).
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Czerwiec 07, 2006, 07:41:18 pm
Cytat: "Krova"
Chodzi Ci o Hellsinga? Może o Spirited Away?

Shoujo jak cho... ekhem, nie wiem co. :)
O to cuś z AMV Hell 3.

Cytat: "anfan"
Chciałem tylko zaznaczyć że jak ktoś nie lubi dużych oczu i kolorowych włosów to znajdzie anime bez tych cech.
Mało ale znajdzie.

Nie tak znowu mało. Vampire Hunter D, filmy Studia Ghibli. A to tylko te, które mi jako pierwsze przyszły na myśl.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: JACHOO w Czerwiec 07, 2006, 07:44:53 pm
Z niektórych polskich subów można mniej zrozumieć niż z angielskich, ostatnio miałem akcje, że oglądałem sobie Fate'a którego przypadkowo zassałem bez subów, ściągnołem polskie, włączyłem, no niby jakoś idzie, włączam nastepny odcinek już na angielskim subie, i ni cholere nie wiem o co biega. Morał: musiałem zassać odcinek z angielskimi subami żeby wiedzieć o czym mówili :? . Jak sie człowiek przyzwyczai przez 20 odcinków do nazw i imion, to potem bardzo trudno ogląda sie z polskimi subami. :roll:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 07:54:58 pm
Już mówiłem że zdarzają się polskie softsuby z błędami.
Ale żeby od razu pisać że nie rozumiesz to śmieszne.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: raseku w Czerwiec 07, 2006, 07:56:34 pm
możeby mod wymodził offtop o hardsubach, z tematu o rodzinie do jakiegoś osobnego, co ?
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Czerwiec 07, 2006, 07:59:18 pm
Niby co jest śmieszne panie mądralo? Nikt nie jest jasnowidziem, by móc się domyślić o co biega na podstawie wypocin niektórych "tłumaczy".
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Krova w Czerwiec 07, 2006, 07:59:48 pm
Cytat: "steelie"
O to cuś z AMV Hell 3.

 O fuuu to z tymi dziewczynami !!!
 Nie no moja siostra jest spoko, obejrzeliśmy razem filmy Miyazakiego, Vampire Hunter D, wszystke Hellsingi... dziwne tylko jest w niej to, że nie lubi serii anime. Obejrzała 1 ep. Evangeliona, 4 ep. Chobits, 2 ep. Elfen Lieda, 2 ep. FLCL... ciekawe jest to, że zdała FCE i daje prywatne korepetycje z angielskiego a zażądała polskich subów w Chobits :] Dodam że mam pierwsze 10 ep. z eng dubbingiem i żadne napisy nie pasują...
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Czerwiec 07, 2006, 08:07:31 pm
Cytat: "Krova"
Nie no moja siostra jest spoko, obejrzeliśmy razem filmy Miyazakiego, Vampire Hunter D, wszystke Hellsingi...

A moja się nie chce przekonać :( Jak mi się w końcu udało ją namówić na Tonari no Totoro to wyszła po 10 minutach.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Krova w Czerwiec 07, 2006, 08:16:45 pm
Może nie zrozumiała tej głębokiej treści? ^^
 Psst moją i Twoją siostrę dzieli ok 8 lat różnicy... Elfen Lieda mogłeś jej puścić (:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Czerwiec 07, 2006, 08:17:32 pm
Ja tam nie jestem specjalnie zaangarzowany w "nawracanie" rodzinki, bo brachol dobrze orientuje się w temacie, choć ostatnio przysiadł.  :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Czerwiec 07, 2006, 08:20:37 pm
Akurat Totoro może ogladać widz w każdym wieku, więc to nie 8 lat różnicy jest powodem.
Cytat: "Krova"
Elfen Lieda mogłeś jej puścić (:

Albo 25 i 26 ep NGE[/quote]
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 07, 2006, 08:28:33 pm
Rozmawiacie nie na temat.

A co na to wasza mam ?
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: raseku w Czerwiec 07, 2006, 09:03:26 pm
_-_
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Krova w Czerwiec 07, 2006, 09:19:17 pm
eee...anfan... ja rozumiem nazwę tematu jako wstęp do dalszej dyskusji.   W ten sposób 90% wypowiedzi na forum to offtop (:
 Powinienem powiedzieć "Moja mama jeszcze nic nie powiedziała, tylko tata, ale przecież to będzie offtop."
Jak dla mnie temat jest o tym, jak anime traktują nasi bliscy - mówiąc o mojej siostrze odpowiadam na pytanie. No dobra, maleńki offtop był, ale taki tyci tyci :P
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: lady magma w Czerwiec 07, 2006, 09:41:29 pm
no ja zazdroszcze grzybkowi

nie zartuje
moja matka wie co robi i cieszy sie ze nie cpam i nie zrobiłam jej jeszcze babcia

aczkolwiek uwaza moje hobby za ciut dziecinne , mimo iz wszystkie moje mangi sa powyzej 16 roku rzycia lub nawet 18 i glównie takie matka widuje
Ale tak szczerze mówiac ona w takim stopniu rozumie moje hobby jak ja jej chodowle storczyków

co do ojca

tutaj chciałabym przytoczyc pewien opis "ojciec siedzi przed telewizorem i oglada program o amerykanskich fanach star trecka chwile pozniej zwraca sie do mnie - tylko mi tu kiedys takiego przyprowadzisz to siekiera pogonie ( co dziwne moj ex jest treckies )"
słowem moj ojciec nie ma pojecia co robie i szczerze mowiac wolalby bym miala juz gromade bahorów a nie studiowala( co kobiecie nie przystoi) i to wiecznie ....

swoja droga moj brat mangowcem nie jest ale jest chodzaca encyklopedia anime-nie pytajcie sie jak bo ja tego nie rozumiem - jak mozna nie lubic anime i je ogladac i lepiej zapamietywac niz mangowiec ( znaczy sie ja )
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Czerwiec 08, 2006, 02:44:01 pm
Angielski znam na tyle dobrze, że nie potrzebuję polskich subów. Z mamą jest gorzej, ale po pierwsze sama sobie ćwiczy język, a po drugie nie będę na siłę załatwiał anime w wersji z polskimi hardsubami specjalnie dla mamy, skoro sobie jakoś radzi, a przy okazji na tym sporo zyskuje.

Cytuj
możeby mod wymodził offtop o hardsubach, z tematu o rodzinie do jakiegoś osobnego, co ?

Jak dyskusja zejdzie za bardzo na suby, to wymodzę. Na razie był to przerywnik muzyczny :)

Cytat: "Anfan"
Bez obaw ja wszystko rozumiem.

Poza tym, że:
-można mówć "bajka" o anime bez pejoratywnego wydźwięku
-są ludzie, którzy mają inne zdanie na temat anime
-nie kazdemu podobają się duże oczęta
itp., itd.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Czerwiec 09, 2006, 08:05:01 pm
U mnie żadnych problemow nie ma z staroświeckimi poglądami że anime to TYLKO dla dzieci... Teraz tak poza tematem... Nie jestem pewien czy przyznawanie się do "zasysania z sieci" jest DOBRYM pomysłem...  :? Dlatego też lepiej nie rozmawiać o fansubach...
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Aviona w Czerwiec 11, 2006, 08:45:02 pm
wiec .. moja mama .. razem ze mna ogladała "sailor moon " :lol:
hehe tak wiec jak sie domyslacie problemów nie mialam :) chociaz mój tato czesem gonił mnie do nauki :P
najgorzej bylo wtedy kiedy sailor moon zostala zjeta z ekaranu .. zas na jej miejsce wskoczyl dragon ball .. hmm powiedzmy iz spadlo moje zdanie o ambitnoscie anime .. choć nie mówie iz sayanów nie ogladalam wcale :) powiedzmy iz nie fascynowalo mnie to juz jak dawniej :arrow:
ale pojawil sie hyper  :p
podejscie mojej mamy jest ok .. no tato to juz gorzej ..
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Czerwiec 11, 2006, 08:50:46 pm
Cytuj
wiec .. moja mama .. razem ze mna ogladała "sailor moon "  
hehe tak wiec jak sie domyslacie problemów nie mialam  chociaz mój tato czesem gonił mnie do nauki :P
najgorzej bylo wtedy kiedy sailor moon zostala zjeta z ekaranu .. zas na jej miejsce wskoczyl dragon ball .. hmm powiedzmy iz spadlo moje zdanie o ambitnoscie anime ..

Rany "Sailor Moon"... Dekady mineły kiedy poraz pierwszy z siostrą to oglądałem... Miałem wtedy może 7 lat. Moje pierwsze anime. Co do DB to nie było mniej ambitne niż SM. Tylko że SM było kierowane głownie do dziewczyn a DB do chłopakow.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Czerwiec 11, 2006, 09:17:20 pm
Sailor Moon - o rany, jak dawno to było!

A skoro już wspomniano o DB, to muszę sie przyznać, że omijałem tę serię szerokim łukiem z powodu polskiego tłumaczenia. Odrzucało mnie w takim stopniu, że ręka sama zmieniała na inny kanał. Dopiero, gdy Cartoon Network raczył puścić serie Z, mogłem na spokojnie dowiedzieć się o co chodzi i jakoś potem przetrawiłem naszego potworka.

I żeby nie było, że robię offtopa

Wczoraj, wreszcie, udało mi sie namówić ojca, by obejrzał choć jeden odcinek GitS: SAC. Chyba się nie przekonał  :x, ale z drugiej strony chciał ścieżkę angielską, a ta moim zdaniem jest mało klimatyczna. No cóż, nawracać na anime go nie chcę, ale chciałbym mu pokazać, że są tutaj pozycje, które może obejrzeć "niewtajemniczony".
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Aviona w Czerwiec 11, 2006, 09:28:06 pm
Przekonalam tatę .. do anime .. puszczaac mu ja VHS "grobowiec świetlików " udało mi sie go zainteresować .. stwierdzil " moze być " ale ja widzialam jak ocierał łezke  :oops:  

 

Nawet mój brat stwierdził ze anime jest spoko .. a juz po pogladanie DB to nawet siegnąl po mange  ;) [mój mały sukces]

Siora zaczytywala sie w marsie :P moja mama też [ale co sie dziwić "romansidło"]
Co do taty to jest twardy, ale nawet najbradziej oporny kamień ulega tysiącom kroplom  :badgrin:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Astaroth w Czerwiec 11, 2006, 09:36:08 pm
Ja tam za bardzo rodziców nie agituję, bo czuję że mogło to by wyjśc bokiem... :p Na razie status quo jest zadowalające  :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Aviona w Czerwiec 11, 2006, 09:41:11 pm
post skasowany za ortografię :)
Napisz raz jeszcze
Dreadorus Maximus
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: flowingwater w Czerwiec 12, 2006, 11:20:44 am
:D u mnie obok mang stoji też parę książek do japońskieego, więc anime służy do nauki japońskiego. a pozatym jako rysownik mogę się interesować (i tak jest! ;) ) m&a z czysto "profesjonalnego "punktu widzenia ;)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Aviona w Czerwiec 12, 2006, 11:54:42 am
To bardzo ciekawe.

rysujesz mangi jako fan czy już jesteś "profesjonalnym rysownikiem"?
Oo chyba to byl offtop :)
gomenasai
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: flowingwater w Czerwiec 12, 2006, 01:19:43 pm
jak dotąd manga jako hobby  ;) [to znaczy nie zarabiam na tym, co w Polsce nie powinno nikogo dziwić   :doubt:  ]
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Aviona w Czerwiec 15, 2006, 11:25:17 am
jesli jestes naprwade dobry proponuje wyslac dzielka na jakiś konkurs, kto wie moze ktos zauwazy twoj talent
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Louise w Czerwiec 15, 2006, 11:45:07 am
Cytat: "flowingwater"
jak dotąd manga jako hobby  ;) [to znaczy nie zarabiam na tym, co w Polsce nie powinno nikogo dziwić   :doubt:  ]


I na hobby można zarabiać. Ja dostaję pieniądze za moje artykuły dotyczące moich zainteresowań :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Faith w Czerwiec 15, 2006, 04:55:57 pm
U mnie  patrza sie na mnie i mowia ze ogladam bajeczki dla malych dzieci ^^
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: rysia15 w Czerwiec 25, 2006, 06:41:38 pm
na początku było bagatelizowanie wszyskiego do "pokemonów", teraz rodzicom czasami wymsknie się coś o "bajeczkach", ale ostatnio mama powiedziała: "Ja wiem, że ty nie oglądasz byle czego", choć czasami się na mnie jeszcze krzywo patrzy :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Nikolas w Czerwiec 25, 2006, 07:53:42 pm
to jak jestem u kolegi ( wielki fan anime ) i siadamy na komputer, to jego ojciec od razu wchodzi i mówi : " tylko mi nie oglądajcie jakiś CZENTAI" XD
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Czerwiec 25, 2006, 08:12:48 pm
Wie co mówi :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Czerwiec 25, 2006, 10:34:49 pm
Cytuj
to jak jestem u kolegi ( wielki fan anime ) i siadamy na komputer, to jego ojciec od razu wchodzi i mówi : " tylko mi nie oglądajcie jakiś CZENTAI" XD

Hehehe...,dobre, bardzo dobre...!! :lol:  NIe dziwię się temu ojcu sam bym podejrzewał że nie przyszedłeś tam po to by obejrzeć jakis film obyczajowy... :lol:  ;)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Kaznodzieja w Czerwiec 26, 2006, 08:47:29 am
Czy można się dziwić rodzicom, że protestują kiedy ich pociechy chcą oglądać te chińskie pornobajki?  ;)
Ale tak swoją drogą to zadziwiliście mnie, sądziłem, że stosunek rodziców do mangi wacha się gdzieś między pogardliwie obojetnym, a pełnym czystej, bezinteresownej nienawiści - a tu proszę żadnych problemów.  :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Aviona w Czerwiec 26, 2006, 06:37:53 pm
jedna z moich kolażanek dostała szlaban za kupowanie mang a' propos jej tato to Pop<prawosławny ksiaź>
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Nikolas w Czerwiec 26, 2006, 06:45:18 pm
Cytuj
NIe dziwię się temu ojcu sam bym podejrzewał że nie przyszedłeś tam po to by obejrzeć jakis film obyczajowy...


akurat robiliśmy AMV  :lol:

Na "Czentai" to my razem z kumplami idziemy do innego chłopaka...ma pokaźny zbiór XD
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Czerwiec 26, 2006, 07:00:36 pm
Cytat: "Nikolas"

Na "Czentai" to my razem z kumplami idziemy do innego chłopaka...ma pokaźny zbiór XD

Hmmm... Czyżby chodziło o TEGO chłopaka? Czyli znacie się też poza forum? ;)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Czerwiec 27, 2006, 11:00:11 am
[obrońca moralności mode] a wy czasem nie jesteście za młodzi, żeby "czentaje" oglądać? [/obrońca moralności mode]

:lol:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: pawel321 w Czerwiec 27, 2006, 07:11:34 pm
W tych czasach dzieci i młodzież są bardzo nieposłuszne :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: ~*~MiZuKi~*~ w Sierpień 21, 2006, 01:04:55 am
Moja mama sama oglądała ze mną "Mikana Pomarańczowego Kota" i "Pokemony"^^ Nawet próbowała czytać "Kenshina" XD Ma też zamiar przeczytać "Onizukę"... O.o Co do taty to on chyba nawet nie wie co to M&A... Moim rodzicom podobają się moje rysy... Szkoda gadać... ;P
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Sierpień 22, 2006, 05:59:44 pm
Cytuj
a wy czasem nie jesteście za młodzi, żeby "czentaje" oglądać?

Hmmm..., nie? Tak, zdezydowanie NIE!! :lol:  ;)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Sierpień 22, 2006, 06:26:48 pm
Cytat: "Frey Ikari"

Hmmm..., nie? Tak, zdezydowanie NIE!! :lol:  ;)

Mow za siebie  :?  :shock:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ijon Tichy w Sierpień 22, 2006, 06:30:31 pm
Prawie mi Cię szkoda, Rybko...
Ale PRAWIE! :badgrin:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Sierpień 22, 2006, 06:50:19 pm
Moja mam do tej pory mówi, że jakieś czarownice oglądam ;) Ale ogólnie jest nieszkodliwa ^^
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Sierpień 22, 2006, 06:54:15 pm
Cytat: "Ijon Tichy"
Prawie mi Cię szkoda, Rybko...
Ale PRAWIE! :badgrin:


Eh czentaie mnie nie ciagna  8)  :lol:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Sierpień 22, 2006, 06:58:46 pm
Cytat: "Ryba"
Cytat: "Ijon Tichy"
Prawie mi Cię szkoda, Rybko...
Ale PRAWIE! :badgrin:


Eh czentaie mnie nie ciagna  8)  :lol:


Nie tylko "czentaje" mają ograniczenie wiekowe  :p
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: misio141 w Sierpień 22, 2006, 08:18:58 pm
moja mama mnie raz wyzywała że jakieś japońskie badziewie oglądam. Następnego dnia mnie wyzywała że znowu to samo, i nie widzi różnic w tym wszystkim. Tylko że raz oglądałem Hellsinga, a później NGE.
Ale Księżniczka Mononoke się jej podobała :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Wrzesień 07, 2006, 11:45:07 pm
Ostatnio puściłem mamie Elfen Lied. Nie wkręciła się tak jak w Evangeliona ;)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: LunarBird w Wrzesień 08, 2006, 12:16:46 am
Ja ze swoją starszą dość ostre argumenty wytaczaliśmy swego czasu o "Sailor Moon". ;) Bylo tego, było... Ale jak po spaleniu "Animegaido" omal nie rzuciłem Dragon Slave to się uspokoiła troszkę.

A przy tej ostatniej aferze z samobójstwem fanki anime to rozmowa była krótka i treściwa.
-A wiesz, że przez te twoje bajki jakaś dziewczyna się zabiła?
-Mamo, idioci są wszędzie...
i na tym temat się wyczerpał. 8)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Wrzesień 08, 2006, 05:19:54 am
Ja ostatnio pusczalem rodzicom Hellsinga (OAV 1 tez). Slyszalem tylko:

-Znowu jakas bajka o zabijaniu. Tylko krew sie leje.

Ahh Ci rodzice  ;)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: @ w Wrzesień 10, 2006, 10:08:54 am
"Może przestaniesz oglądać te bajki dla dzieci, i zajmiesz się czymś normalnym!!!"
 :lol:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Wrzesień 10, 2006, 10:22:32 am
Ostatnio jak w Wiadomościach był reportaż o tym, że mają wprowadzić ograniczenia wiekowe (jeszcze jedne?) dla gier i filmów. Reporter mówił i przemocy i złych wzorcach, a w tle leciał WITCH. I tata do mnie: "Patrz, bo ty też takie naparzanki oglądasz" :lol: Fanem WITCHa nie jestem, a i anime bym tego nie nazwał.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Wrzesień 10, 2006, 11:18:05 am
WITCHa to bym skasował za propagowanie okultyzmu. "Zostań wiedźmą, wachadełko i karty tarota gratis!" ;)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shino w Wrzesień 10, 2006, 11:19:26 am
Cytat: "LunarBird"
Ja ze swoją starszą dość ostre argumenty wytaczaliśmy swego czasu o "Sailor Moon". ;) Bylo tego, było... Ale jak po spaleniu "Animegaido" omal nie rzuciłem Dragon Slave to się uspokoiła troszkę.

A przy tej ostatniej aferze z samobójstwem fanki anime to rozmowa była krótka i treściwa.
-A wiesz, że przez te twoje bajki jakaś dziewczyna się zabiła?
-Mamo, idioci są wszędzie...
i na tym temat się wyczerpał. 8)
wieksze juz wrazenie by bylo przy odpowiedzi oznajmiajacej ile to osob sie dziennie zabija w wypadkach samochodwych... (a wydzwiek bylby ten sam) ;)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: @ w Wrzesień 10, 2006, 11:26:28 am
<od 12 latek>
"Znowu te gó****ne mangi oglądasz"
-mamo mangi się czyta, ogląda się anime
"jedno g**no!"
 :lol:
[specjalnie nie cenzurowałem więc ten post ma znaczek

a ja specjalnie ocenzurowałem, znaczek nie znaczek, a kultura też obowiązuje
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Rei_Ayanami w Wrzesień 27, 2006, 07:32:55 pm
Moja  mama gdy 1 raz  zobaczyła jak oglądam anime ---Czy ty njie jesteś już za  stara  na  takie bajeczki???

Ostatnio moja mama czepnęła sie że  oglądam bajki dla chłopców ..a to tylko był Shaman King
Najgorzej  się wkurza jak ściągam mangi na  kompa  ... mówi zazwyczaj że  jak ją to toalnie wkurzy to mi wszytkie te g**na po usuwa ...BUHAHA!!AKURAT!!
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: BOGINS w Wrzesień 28, 2006, 11:27:34 am
Mi coś tam kiedyś mówili, ale obecnie nie wchodzą do mojego pokoju bez potrzeby :P Napis na drzwiach mówi: Uwaga! Zły Bogins, nie budzić.
na serio to zajmuję się też malowaniem figurek i graniem w warhammera i czasem na to narzekają, że chłop w wieku 23 lat bawi się żołnierzykami. Z drugiej strony jak powiedziałem że dostaje 300 zeta za wymalowanie paru figurek to juz nic nie mówią, tudzież, że mi sie przynajmniej zabawa zwróci hehehehehhe. KHORNEeeee
P.s. założyłem klub u nas fantasy - głównei rpg i wfb, ale raz sie zdarzyło że satanistami jesteśmy. Hmm miałem potem pomysł by w rozmowach się "mylić" w slowach:
 nie no wie Pani, założyłem Świebodziński Klub Satani...tzn Fantastyki...
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Miyamoto Onikage w Wrzesień 28, 2006, 05:49:33 pm
Czasem podobne sytuacje się zdarzają (szczególnie z Mamą) - ostatnią zbyłem tak -

Wracam z empiku. Pod pachą, przeczytany w autobusie Naruto 18. Mordka uśmiechnięta, szybki krok, wpadam do domu a tam...

Krzywe spojerzenie rodziców i :

- Znowu te komisky kupiłeś? Ech, Maciek, nie masz na co pieniędzy wydawać?
- ...
- A wiesz, że ostatnio jakaś dziewczyna się zabiła przez te twoje mangi?
- ...
- A tak WoGóle...
- Hej, to nie jest takie złe... - tu opowiadam Mamie, z którą prowadzę dialog, o FMA...
- No, ładna, historia, ładna
- Widzisz! :)

innym razem, po zakupieniu GTO, tata zaczął w autobusie czytać to. Trochę się przestraszyłem, ale... Uśmiał się, i odtąd mi o mangach nic nie mówił :D ^_^
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Wrzesień 28, 2006, 07:26:52 pm
ehh
dzisiaj przyszedł 11. tom Eden. Mamuśka oczywiście "a ty zamiast się uczyć to te bajki czytasz". Ile razy mam jej tłumaczyć ze to komiks tylko dla dorosłych? A sama przeczytać oczywiście nie ma zamiaru.
Zdążyłem się już przyzwyczaić, ale nadal jest to irytujące.
Ja naprawde rozumiałbym gdybym trzymał w łapie Kaczora Donalda.
Niereformowalne, trza z tym żyć.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Wrzesień 28, 2006, 07:50:18 pm
A tam, niereformowalne. Moja mama startowała z poziomu "bajek dla satanistów", a obecnie sama przychodzi i prosi, żebym coś puścił.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Wrzesień 28, 2006, 07:52:12 pm
Mi udało się siostrę nakłonić i przeczytała Eden 1-7, ale teraz znowu powróciła do "Nie czytam tych głupot". A na przekonanie rodziców są raczej nikłe szanse :P
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Kaworu Nagisa w Wrzesień 28, 2006, 09:58:07 pm
MO\oja mama lubi tylko slayers, evangelion, Fushigi Yuugi to wszystkie jakie lubi, na reszte nie zwraca uwagi.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Wrzesień 29, 2006, 06:04:14 pm
Moi rodzice twierdzą, że jestem głupi, że oglądam "te idotyczne japońskie bajeczki" w dodatku często mam awantury w domu, że się niby nie ucze (jak dotąd nie spadłem ponizej 4) tylko oglądam "te...bajeczki". Cięzko jest mówie wam:(
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Wrzesień 29, 2006, 06:30:07 pm
spoko, my tu ciebie ukoffamy. buzi damy :*


Cięzko powiadasz... co noc ciebie zapewne biją za mangi a koledzy wytykają palcami.

... ale przynajmniej masz oryginalne hobby!

 :badgrin:  :roll:

Jak znam życie to pewnie z niesamowitą nachalnością starasz się ich nawrócić na mangi.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Sayuri w Wrzesień 29, 2006, 06:38:26 pm
Moim rodzicom to chyba w sumie nie przeszkadza( tata się czasami nabija, ale muszę i chcę podtrzymywć rodzinna tradycję xD). Czasami nawet powiedzą że "to ładne obrazki". Tylko z pozwoleniem na wyjazd na konwent (to jutro bedzie :DDD) było troche kłopotu, ale udobruchali sie :). Po prostu trzeba być dobrym dyplomatą.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: @ w Wrzesień 29, 2006, 07:34:41 pm
Taa... jak kiedyś w szkole wchodziłem na gildię i qmpel zobaczył posta Hachiego z tekstem ze nie podobają mu się wysocy chłopacy, to streścił mnie że niedość że jakaś manga, to jeszcze pedalska! :lol:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ryba w Wrzesień 29, 2006, 07:36:24 pm
Cytat: "Monkey10_PL"
Taa... jak kiedyś w szkole wchodziłem na gildię i qmpel zobaczył posta Hachiego z tekstem ze nie podobają mu się wysocy chłopacy, to streścił mnie że niedość że jakaś manga, to jeszcze pedalska! :lol:


Ejj, takich stwierdzen lepiej nie wydawac, bo sie ludzie zniecheca  :lol:  :p
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Nakago w Czerwiec 22, 2007, 07:45:59 pm
Odgrzewam, bo... cóż, wcześniej się tu nie wywnętrzałam :-p.


Moi Rodzice o moich wczesnych zainteresowaniach nie wiedzieli. Jeśli spojrzycie na mój wiek, to +/- zorientujecie się pewnie, dlaczego ;-). Po prostu nie bywali w domu, kiedy ja oglądałam anime - czy to rano na RTL2, czy to po szkole na TVP2. Potem dorobiłam się telewizorka w pokoju (jakoś w liceum wtedy byłam), a oni nigdy nie interesowali się tym, co robiłam u siebie za zamkniętymi drzwiami; przez długi czas byłam wzorową uczennicą, niesprawiającą kłopotów wychowawczych, więc pewnie nie spodziewali się z mojej strony niczego niewłaściwego. A nawet jak mi już potężne rogi spod czapki wylazły (dłuuugo się pod nią kryły), to jakoś też się nie wtrącali do moich zajęć. AFAIR nigdy nie usłyszałam od nich, że 'bajeczki są dobre dla dzieci' czy czegoś w tym stylu. A może już nie pamiętam ;-).

Faktem jest, że razu pewnego zaskoczyła mnie Mama. Kompletnie. Byłam już wtedy dorosła (1), pracowałam w poważnej instytucji (2), nikt się nie wtrącał do tego, co kupuję i co robię (3), samotnie jeździłam na konwenty (4) i ogólnie robiłam, co chciałam (5). Niestety, moją Mamę zaniepokoiły plotki, jakie usłyszała od sąsiadki z działek rekreacyjnych - i zapytała, czy ja aby nie należę do jakiejś sekty. Gdybym się nie przytrzymała futryny, to bym się pewnie przewróciła. Aha, bo, wiecie, należałam do kółka miłośników m/a i jeździłam do centrum na cotygodniowe spotkania :roll:. Chyba udało mi się jej wytłumaczyć, jak wielki afront mi uczyniła swoim pytaniem. Ale wygląda mi na to, że ten malutki epizod będę jej pamiętać do końca życia.

Poza tym? Rodzice zapewne sądzą, że mam nierówno pod sufitem, ale:
a.) nie zabraniają mi jeździć do Japonii, choć mieliby do tego podstawy (na wyjazd pieniądze zawsze się znajdą, na zwracanie im długów albo dokładanie do utrzymania domu - bo wciąż mieszkam z Rodzicami - jakoś często brakuje :-();
b.) Tato wozi(ł) mnie na konwenty, kiedy jeździłam z towarem, i nawet, jak kupowali nowy samochód, to specjalnie wybrali taki z dużym bagażnikiem;
c.) Mama, choć z oporami, daje się zaciągać do kina na Mizajki, choć zwykle chcę tego jako prezent na Dzień Dziecka albo funduję bilety :-p.

Nie są źli. Choć żadną animacją nie zdołałam ich zainteresować ;-(.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: obik w Czerwiec 22, 2007, 07:55:57 pm
moi za to rodzice tak jak twoi nie zwracają uwagi co ja robie, no z wyjątkiem paru przypadków  :lol:  niestety jeszcze aż tak długo nie oglądam anime żeby się tym przejmowali ^^   ale jak oglądałem raz End of evangelion a Ojciec wpadł powiedział " co ty do cholery oglądasz? " Po czym wyszedł . A tak po za tym nie zwracają na to uwagi , uważają to za bajki i tyle a mi to na ręke ^^
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ginko w Czerwiec 22, 2007, 08:01:52 pm
U mnie to całkiem inna bajka. Ciągle gdy mnie widzą jak oglądam to mówią bym się zajął nauką a nie jakimiś duperelami zajmował a i szczególnie ojciec gada, że ja małe dziecko jestem bo oglądam jak on to mówi ,,bajecki'' :roll: .
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Czerwiec 22, 2007, 09:31:36 pm
mój tato nie wtrącał się do niczego i słowa od niego nie usłyszałam, za to mama ciężko walczyła z nagimi biustami w yattamanach... dzisiaj jesteśm na etapie "nie rozumiem czemu treść ci się podoba, ale rysunki ładne". dzielnie kibicowała ze mną Oscar z Róży Wersalu (tak ogólnie "stara" kreska się jej podoba, a rozwiane włosy i smutne minki młodych bishojo są na topie).
Nigdy nie mieli nic przeciwko wywaleniu wszystkich plakatów z kawajca na ścianę, a mój własny tuszem wykonany CLAMPi fanart był przedmiotem dumy.
A to, że za wszystkie pieniądze praktycznie kupowałam mangi to była tajemnica zawodowa, mówiłam, że są o połowe tańsze albo że to czyjeś. niedawno się przyznałam ><

cóż, mój prawdziwy szał zaczał się na studiach, kiedy i tak mnie w domu nie było, więc to ulgowo przeszło.

no i mama uważa, że wszyscy moi znajomi są super. i mój Knurek jest super. jakby nie pokemony, to bym miała figę z maliem i tyle (aż wstyd się przyznać, ale rysunek z pikaczem sprawił, ze się zebrałam na odwagę i wlazłam do tej sali z mangowym spotkaniem... bo ja nieśmiała jestem tak ogólnie :P) koniecznie chce poznać Mirandę i Marcinka :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Konował w Czerwiec 22, 2007, 10:06:36 pm
Anime oglądam wieczorami za zamkniętymi drzwiami :P ale kilak razy widzieli jak oglądam i nie zainteresowało ich to za bardzo, nie komentują tego za bardzo.
a słysząc "japońskie bajeczki" nie jestem w stanie się przejąć ^^
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Desant w Lipiec 15, 2007, 02:24:34 pm
W podstawówce i gimnazjum, kiedy jeszcze słowo "dużo nauki" nie musiało być wypowiadane z moich ust oglądałem w telewizji co tylko popadnie. Rodzice traktowali to zapewne jako oglądanie zwykłych kreskówek. Nie było więc problemu, żeby przy obiedzie włączyć sobie Dragon Balla a po posiłku zasiąść na kanapie, by obejrzeć Shin-chana czy Magic Knight Reyearth. Z czasem jednak rodzice zauważyli, że zaczynam oglądać coraz więcej i więcej "bajek" i że zwykłe oglądanie przerodziło się w zainteresowanie. Na szczęście nie wyrażali sprzeciwu, więc mogłem nadal rozwijać swoje hobby. W końcu rodzice przywykli, że oglądam te "japońskie bajeczki". Jedynie moja mama narzeka, że postaci mają takie duże oczy. A tak to na szczęście zero problemów. Milo mieć tolerancyjnych rodziców, jupi. Choć pamiętam jakież było zaskoczenie kolegów w klasie (nauczycielki zresztą też) gdy na próbną prezentację maturalną na temat "Portret władzy i władcy" wybralem postaci Imperatora Palpatine i Tsunade z Naruto. Jeszcze nigdy dotychczas w swoim życiu nie widziałem tylu ludzi wręcz płaczących ze śmiechu. Ale ponieważ zgłosiłem się na ochotnika to ostatecznie (po pytaniach)  dostałem 3.
P.S. Nie wiem jak Wy, ale ja mam pewną manierę, iż gdy oglądam anime wspólnie z rodzicami (może to zbyt mocne słowo - ja oglądam a oni siedzą w tym samym pokoju, ale skupieni są na jakimś innym zajęciu) to, gdy zbliża się jakaś scena typowo ecchi to zmieniam kanał na dłuższą chwilę co by rodzice czegoś złego sobie o japońskich bajeczkach nie pomyśleli. :roll:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shino w Lipiec 15, 2007, 02:37:09 pm
Cytuj
Jeszcze nigdy dotychczas w swoim życiu nie widziałem tylu ludzi wręcz płaczących ze śmiechu. Ale ponieważ zgłosiłem się na ochotnika to ostatecznie (po pytaniach) dostałem 3.
3/20? bo przynajmniej jak ja zdawalem juz ta nowa mature coen nie bylo :P
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Desant w Lipiec 15, 2007, 03:08:16 pm
Chodziło mi bardziej o ocenę w skali szkolnej. Jako, że mam polonistkę, która postanowiła sobie zawczasu przygotować nas do matury więc już w drugiej klasie mieliśmy niesamowity zaszczyt napisać maturę jak i w klasie przedstawić wybrany przez siebie temat. A ileż punktów miałem - tego niestety nie pamiętam.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Hamtaro666 w Lipiec 15, 2007, 03:11:38 pm
Cytat: "Desant"
A ileż punktów miałem - tego niestety nie pamiętam.


Bilobil - na koncentrację - na pamięć ;)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Lipiec 15, 2007, 03:18:32 pm
sharingan-sharingan.

a mnie się przypomniał speach na angielski, podczas którego z koleżanką (tą samą co jest antymainstreamowa z powodu Spirited Away) odwakliłyśmy pogadankę o pokemonach. facetowi odpadła szczęka, a połowa grupy partrzyła na nas ze zgrozą. moze dlatego, że mówiłyśmy z japońskim akcentemi, może dlatego, zę rysowałyśmy pokemony na tablicy, a może dlatego, ze byłyśmy kompletnie nieprzygotowane i rzucałyśmy się z publiką pokebolami, udając, że błędy gramatyczne to zabieg celowy...

sprytnie zakończyłyśmy stwierdzeniem - uczcie się angielskiego, bo będziecie gadać tak jak my :P
Tytuł: Re: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w Lipiec 15, 2007, 05:14:09 pm
Cytat: "Dreadorus Maximus"
Zainspirowany dyskusją na tym forum założyłem taki temacik. Co sądzą o Twoim hobby Twoi rodzice? Chowają mangi za szafę, bo powodują satanizm? Zakazują oglądać "chińskich bajek"? A może potajemnie zbierają limitowane wydania  żetonów Dragon Balla z chipsów?




Czytają i oglądają razem ze mną (zwłaszcza Mama) :D Są extra.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Lipiec 15, 2007, 06:34:07 pm
Cytuj
P.S. Nie wiem jak Wy, ale ja mam pewną manierę, iż gdy oglądam anime wspólnie z rodzicami (może to zbyt mocne słowo - ja oglądam a oni siedzą w tym samym pokoju, ale skupieni są na jakimś innym zajęciu) to, gdy zbliża się jakaś scena typowo ecchi to zmieniam kanał na dłuższą chwilę co by rodzice czegoś złego sobie o japońskich bajeczkach nie pomyśleli.

Niezbyt mnie to przekonuje a niech wiedzą że to nie tylko dla dzieciarni. :idea:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Lipiec 15, 2007, 06:37:43 pm
Chii w kusym ubraniu wpadająca na Hidekiego nie uczyniła z Chobits anime "nie dla dzieciarni"
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Nakago w Lipiec 15, 2007, 06:44:00 pm
Nie dość, że w kusym ubraniu, to jeszcze do pewnego czasu bez majtek :-p.

Zazdroszczę tym, którym rodzice nie tylko nie przeszkadzają, ale sami w temat chcą wchodzić. I wchodzą. Moich jakoś nic do żadnych kreskówek przekonać nie może. Nie dziwne chyba, jeśli nawet nie dają się namówić na obejrzenie "Piratów z Karaibów" - a co dopiero animacja albo komiks :roll:.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shino w Lipiec 15, 2007, 07:30:42 pm
Cytat: "Desant"
A ileż punktów miałem - tego niestety nie pamiętam.
czyli slabo... gdyby byl stosunkowo dobry pewnie bys zapamietal...

Cytuj

a mnie się przypomniał speach na angielski, podczas którego z koleżanką (tą samą co jest antymainstreamowa z powodu Spirited Away) odwakliłyśmy pogadankę o pokemonach. facetowi odpadła szczęka, a połowa grupy partrzyła na nas ze zgrozą. moze dlatego, że mówiłyśmy z japońskim akcentemi, może dlatego, zę rysowałyśmy pokemony na tablicy, a może dlatego, ze byłyśmy kompletnie nieprzygotowane i rzucałyśmy się z publiką pokebolami, udając, że błędy gramatyczne to zabieg celowy...
:D i ja na angielskim mialem epizod gdzie trzeba bylo zrobuic speecha :] jak sie tlyko okazalo historia japonii od sengoku do XX wojny nie bylo dobrym wyborem na temat tegoz;] ciezko sie skpuic gdy nikt cie nie slucha;] (bo wplesc pikne konstrukcje nieuzywane na codzien w stylu no sooner to juz bardzo latwo :D) ale trzeba przez to przebrnac chyba;]

tak swoja droga jak bardzo kolezanka przestala byc mainsteamowa jak sie dowiedziala o oskarze dla "w krainie bogow" aka spirited away (aka sen to chichiro no kamika kushi) ?
Cytuj

Chii w kusym ubraniu wpadająca na Hidekiego nie uczyniła z Chobits anime "nie dla dzieciarni"
nie znasz sie :> te sceny nadaja przeciez glebi tej epopeji z przeslaniem wrecz egzystencjalnym ;]
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Konował w Lipiec 15, 2007, 08:58:19 pm
a co w przypadku gdy rodzice chcą zarazić dziecko swoją fascynacją do M&A ? :P
Ja się z takim jeszcze nie spotkałem, a szkoda :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Lipiec 16, 2007, 06:53:16 am
~ha, a ja spotkałam :) pewną mamę, która przyjechała z dzieckiem na konwent i zakręciła się bardziej niż dziecko :P

co do zarażania dzieci - cóz, myślę, że moje dziecko nie będize uważało japońskich bajek za coś dziwnego, ba, zakładam, ze szybciej i lep[iej opanuje japoński niż ja kiedykolwiek :P oczywiście Reksio i Bolek i Lolek też będą, bo polskie bajki są zarąbiste (pomysłowy Dobromir na ten przykład... a humor w pingwinie Pik-Pok do dzisiaj mnie rozwala, Shrek sie chowa :P), ale jestem pewna, że dzieciak będzie z nami oglądał. Tak samo dzieci tych osób, które w tej chwili sa młode i w wieku produkcyjnym :P

wystarczy spojrzec na Japonię - kiedyś animacja była dla dzieci i młodzieży, dla dorosłych co najwyżej w formie zupełnie bezodzieżowych panienek. w tej chwili pojawia się coraz wiecej anime dla starszych ludzi,  wieku 25-30, a w samym anime pojawiają się motywy całkiem normalnych oglądaczy anime - bo to stało się normalną częścią życia. (no, nie mówimy o Konacie z Lucku Stara, ona jest wyjątkowa :P)

tak samo za parę lat będzie u nas, bo dorosną nasze dzieci... no, chyba, że Rydzyka wywalą z zakonu i stworzy niezależną katolicką partię i zostanie z jej ramienia prezydentem. wtedy nie pomoże nam nic :P
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ijon Tichy w Lipiec 16, 2007, 04:18:50 pm
Już liczyłem, że nie bedzie tzra pisać posta, bo samo "zgadzam się" to dla mnie za mało by pisać. Ale:
Cytat: "Szyszka"
no, chyba, że Rydzyka wywalą z zakonu i stworzy niezależną katolicką partię i zostanie z jej ramienia prezydentem. wtedy nie pomoże nam nic :P

"Szotgan jest dobry na wszystko..." :)

A poza tym Rydzyk daleko odemnie nie ma wiec...
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Lipiec 16, 2007, 08:12:22 pm
Taki z ciebie imperator jak z koziej dupy trąba, Iżonie. Galaktykę chcesz podbijać, a jednej rozgłośni we własnym mieście nie możesz.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Niuniek w Lipiec 17, 2007, 06:07:13 am
Cytat: "steelie"
Taki z ciebie imperator jak z koziej dupy trąba, Iżonie. Galaktykę chcesz podbijać, a jednej rozgłośni we własnym mieście nie możesz.

A Ty jesteś taki twardy, żeby wystąpić przeciw armii moherów? :lol:
Poza tym, to chyba najlepiej strzeżowy budynek w Toruniu. :lol:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ijon Tichy w Lipiec 17, 2007, 05:24:04 pm
Cytat: "steelie"
Taki z ciebie imperator jak z koziej dupy trąba, Iżonie. Galaktykę chcesz podbijać, a jednej rozgłośni we własnym mieście nie możesz.

1. Nie mianowłem się imperatorem.
2. Nie wiem czemu miał bym na jednej galaktyce kończyć. :P
3. Daj mi 5ciu (dobrych :P) ludzi, co się bedą słuchac od słowa, a w tydzień Ci Rydzyka przyślę pocztą.
(4. To trza spalić, a nie podbić. ;) )
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Lipiec 17, 2007, 06:40:32 pm
Zamieść ogłoszenie w gazecie, że poszukujesz 5 ludzi do zniszczenia rozgłośni RM. Będą ci dopłacać, żeby tylko móc pomóc :P
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Lipiec 17, 2007, 06:41:33 pm
Starczy tego offtopu.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: arkilon w Lipiec 18, 2007, 12:13:13 pm
Cytat: "Wilk Stepowy"
Starczy tego offtopu.

a szkoda bo akurat miałem dorzucić swoich 5 groszy  :p

a co do tematu to panował u mnie pewien rozłam - matka jak najbardziej oglądała ze mną starego dobrego Yataman, Gigi i Tsubasę (może tylko ze względu by dopilnować, bym nic negatywnego nie wchłonął) a stary to....no cóż...ze wsi jest więc wiadomo, ze wszystkim postępowym na bakier  :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Skrzydlaty w Lipiec 18, 2007, 09:24:24 pm
Rodzicielka raczej się w tym nie orientuje, ale usłyszała, jeszcze od mojej nauczycielki ds języka polskiego w liceum, że mangi są gejowskie. Oprócz poinformowania mnie o tym jakoś nie podjęła się więcej rozmowy w tych klimatach.  :cry:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Włodek w Lipiec 18, 2007, 09:31:26 pm
Ok, nie mam pytań...

Ja swoje rodzicielstwo staram się izolować od mojego zbiorku. Wiedza na ten temat rodzicielstwa ogranicza się do zobaczenia zatrzymanego filmu raz na ruski rok, jak starczy odwagi by do mojego leża wejść i nic więcej. Ale postępysą, mamusia widzi rużnicę pomiędzy "Bajką" a "Filmem Animowanym"a to postęp :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Silent Angel w Lipiec 18, 2007, 10:51:12 pm
Rodzice - tolerują, bylebym nie robiła niczego głupiego pod wpływem tej m&a, co się nie zdarzyło  oczywiście. Myślę, że to zdrowe podejście. Chociaż ich pojęcie o mandze jest wąskie i kojarzą je z postaciami o dużych oczach i głownie sailorkami, więc może dlatego się tak nie czepiają. Po prostu są nieświadomi pojęcia. Ale to dobrze. Przynajmniej jest spokój.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Lipiec 19, 2007, 06:01:51 am
poczekaj aż trafią na End of evangelion :P albo na Memoris czy GITSa... ja musiałam czaić sie z oglądaniem GITSa bo tam na początku lata nagi cybernetyczny biust i kręgosłup w rozbryzgiwanym człowieku, trzeba było ten kawałek schować, reszta przeszła bez bólu (film o policjantach, mamo :P). fakt, miałam 12 lat wtedy, mogli by coś dziwnego pomyśleć... teraz to nic by ich nie ruszyło :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: obik w Lipiec 19, 2007, 08:22:55 am
Cytat: "Szyszka"
poczekaj aż trafią na End of evangelion :P

w tam mnie jak to oglądałem przyłapali kilka razy i nic^^
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Konował w Lipiec 19, 2007, 09:00:26 am
najlepiej jak rodzice nie wiedzą, wtedy jest spokój :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ginko w Lipiec 19, 2007, 10:48:55 am
Niby tak ale weź sie ukrywaj za każdym razem jak chcesz coś obejrzeć.

To prawie tak jak byś oglądał jakiś film erotyczny :lol: .
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: arkilon w Lipiec 19, 2007, 01:40:23 pm
taaa, bo nie ma to jak usłyszeć "Ty i te Twoje bajeczki" - by my stary (wspominałem już, że jest ze wsi? ^^)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: obik w Lipiec 19, 2007, 03:25:27 pm
Cytat: "arkilon"
taaa, bo nie ma to jak usłyszeć "Ty i te Twoje bajeczki" - by my stary (wspominałem już, że jest ze wsi? ^^)

to że jest ze wsi o niczym nie świadczy  ;)  :roll:
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Włodek w Lipiec 19, 2007, 05:20:25 pm
Niemniej jakoś mi ciężko wyobrazić sobie oglądanie przy rodzicach... tym bardziej że głównie oglądam Ecchi lub tytuły pokroju Elfen Lied... Za to siostrze ostatnio pokazałem któregoś AMV Hella (bodaj CE) a jak kumpel chciał żebym mu hentajca na transporterze do WH40K namalował, pokazałem mu AMV Hell 0... i kumpel, i siostra byli wstrząśnieci, kumpel z pomysłu zrezygnował, przerosło go znaczenie słoaw Hentaii... głupiec... z autopsji wiem też, że na pierwsze 5 minut Elfen Lied ludzie mają przerużne reakcje i jakoś nie śpieszy mi się żeby poznać reakcje mamusi na Elfen Lied a tymbardziej na AMV Hell 0...
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shalaya w Lipiec 27, 2007, 02:16:05 pm
Ponieważ z Mama mieszkam (i to w dodatku w jednym pokoju  :( ) to teoretycznie ma najwięcej do gadania. Ale chyba się już przyzwyczaiła do moich zainteresowań (nie to co kiedyś  :evil: ) chociaż od czasu do czasu puści tekst "mogłabyś sobie odpuścić"...
Tata jest OK, właściwie to dzieki niemu obejrzałam "Mononoke Hime" i "Metropolis" jak leciały w tv :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Sumiko w Lipiec 29, 2007, 08:09:56 pm
Moja mama nie przepada za kreską japońskich mang. Strasznie się wkurza jak oglądam Elfen Lied. Ale za to wciąga się jak oglądam Higurashi czy choćby Ourana. Lubi historie, jakie pokazują się w mangach i anime ale za kreską nie przepada.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shalaya w Lipiec 30, 2007, 02:11:58 pm
Moja to na całej linii jest anty :/
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Nikolas w Lipiec 30, 2007, 03:23:04 pm
A mojej spodobały się animacje i postacie w samuraj champloo.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Lencia w Sierpień 02, 2007, 10:14:42 am
hmm.. moi to raczej nic nie mówią ;)  ;)  tak sie czasem zastanawiam czy w ogóle zauwarzyli, że zamiast gdzieś iść siedze przed kompem i anime oglądam :P no ale jak wkońcu sie kapną to będzie źle:P
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Sumiko w Sierpień 02, 2007, 10:32:23 am
Mojej mamie to nie przeszkadza, kiedy np. oglądam jakieś Anime. Powtarzam. OGLĄDAM. Gorzej jest jak zaczynam rysować albo zamawiać mangii do domu. Jak na razie mam mnóstwo poradników dotyczących rysowania co poszczególnych mang. Mama mi za to niezłą awanturę potrafi zrobić że tyle forsy wydaję na według jej zdaniem” takie pierdoły!” :/
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Lencia w Sierpień 02, 2007, 11:34:49 am
hmm to ja mangi zamawiam na adres kumpeli ;) Ona jak sie do tego dorwie to musze odciągać a potem mówi, że jej sie to i tak nie podoba no ale... :lol: ) ciii to wcale nie był offline :p (
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Konował w Sierpień 02, 2007, 01:28:16 pm
Cytat: "Lencia"
hmm to ja mangi zamawiam na adres kumpeli ;)  (


Na jej koszt ? :P:)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Lencia w Sierpień 02, 2007, 01:43:43 pm
Nie niestety :p nie chciała sie zgodzić jak jej to zaproponowałam :lol: swoją drogą... ciekawe czemu?
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Sierpień 02, 2007, 06:56:18 pm
A ja zwyczajnie zamawiam.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Sierpień 02, 2007, 07:58:51 pm
a ja zwyczajnie dzwonię do hurtowni i żebrzę, żeby mi jakiś ładny niezmacany tomik pani Monika wyszykowała i następnego dnia mam takie ładne cacuszko w kolorowym papierku, żeby się nie pobrudziło :P

a pani Monika jest boska, słucha mongolskiego hip-hopu i uwielbia dźwięk słowa Saiyuki :)

a tak w ogóle to moja mama powiedziała ze jestem głupia i niepoważna... cóż, Knurek pokazał jej moją kolekcję obrazków shounen-ai... mua.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: arkilon w Sierpień 03, 2007, 09:51:05 am
Cytat: "Szyszka"
...a tak w ogóle to moja mama powiedziała ze jestem głupia i niepoważna... cóż, Knurek pokazał jej moją kolekcję obrazków shounen-ai... mua.

podejrzewam, że w tej kwestii odczucia są wzajemne, co? (w tym miejscu przyadłby się komentarz z Genshinkena odnośnie przemowy kreski do wyobraźni i id w ogóle)  :D
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Sierpień 03, 2007, 05:46:04 pm
Knurek jest wyrozumiałą świnką, choć podejrzewam, że gdyby to były rysunki rzeczywistych facetów, to by miał problem :P a tak, to co taki rysunkowy męski tyłek może? co najwyżej sie pokazać na ekranie monitora czy kartkach książki. jeśli chodzi o to, to jestem całkowicie zdrowa, nie tworzę żałosnych self-insertowych fanfików ze mną i biszami w roli głównej, nie czynię wyrzutów, że Knurek to nie jest silny jak Wolfwood, seksowny jak obsada z Gundama czy szybki jak Kenshin... bo po co? cały sens biszologii stosowanej polega na tym, że traktuje sie bisze trochę jak motylki - ładne toto, fajne i ekscytujące, ale do diaska ciężkiego, śmieci nie wyniosą, nie przytulą i półki nie skręcą :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Deedlith_Anthy w Luty 28, 2008, 10:38:29 am
Moi rodzice zupełnie spokojnie traktują moje zainteresowanie mangą i anime,uważają że to dobrze, że mam jakieś zainteresowanie. Oglądałam z nimi jak narazie 2 animki-"Mononoke Hime", "Spirited Away", ale pewnie kiedyś inne jeszcze obejrzymy razem.
Ostatnio z tatą oglądaliśmy w środku nocy (23 ileś-1) Final Fantasy VII: Advent Children. Mi się szalenie podobał, tacie trochę mniej (bardzo mała ilość fabuły-nawet dla mnie, fanki gry jest jej mało i trzeba chwilę pomyśleć, żeby załapać o co chodzi, a co dopiero dla kogoś, kto nigdy nie grał w Finala, jedynie nasłuchał sie o niejakiej Aeris i niejakim Cloudzie :p ).
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: gavron88 w Kwiecień 11, 2008, 04:00:48 pm
Moja matka uważa anime za głupoty i w tv nie pozwala mi ich oglądać(bo ma swoje telenowele :? ), natomiast ojciec traktuje to jak bajeczki dla dzieci, ale specjalnie nie robi problemów.

Mangi czytam od pewnego czasu i rodzice nawet o tym nie wiedzą, ale to chyba nawet lepiej. :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Kwiecień 11, 2008, 04:42:44 pm
spoko cicik, jeśli masz komputer, to połowa sukcesu za Tobą. Mangi można poczytać, animkę obejrzeć, a rodzic sie nie będzie wtrącał, bo grzebać w folderkach przecież nie będzie. Moja własna wyrozumiała matka uważa, zę to niepoważne, ale ja jestem w tej dobrej sytuacji, ze mieszkam sama, na własnych śmieciach i jeśl ibędę chciała, to mogę cały dzień "bajki" oglądać.
I mama nie ma nic do gadania, hihi.


rodzice od tego są, żeby marudzić :)


a najlepiej na konwent się wyrwać, znajomości narobić, albo na forum posiedzieć i jeśli się naprawdę kocha anime - to się da przezyć. I to nawet bardzo dobrze przeżyć :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Bere w Kwiecień 11, 2008, 05:51:09 pm
Szyszko, a nie wydaje Ci się to dziwne zakładając że kolega wyżej ma 19-20 lat ? [nick ?]
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Kwiecień 11, 2008, 06:35:17 pm
wiesz, różnie bywa w życiu.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Kwiecień 11, 2008, 07:52:33 pm
A moja mama ostatnio narzekała, że nigdzie w kinie na mieście nie puszczają Vexille, bo chciała pójść :)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shalaya w Kwiecień 11, 2008, 08:02:24 pm
Cytat: "Dreadorus Maximus"
A moja mama ostatnio narzekała, że nigdzie w kinie na mieście nie puszczają Vexille, bo chciała pójść :)


Moja by w życiu nie poszła do kina na coś co ma jakikolwiek związek z anime czy mangą.

Nawet na Persepolis nie udało mi się jej wyciągnąć :(
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Hunter Killer w Kwiecień 11, 2008, 09:20:37 pm
Cóż moja mama też nie poszła by do kina na "bajeczkę", no chyba że znów bym miał 10 latek.  ;) Ale również nic nie mówi, zresztą poniekąd z anime/mangą wiąże sie mój zawód.
Za to tata to może oglądać anime razem ze mną, ba nawet DVD kupił specjalnie by móc oglądać GiTSa SA na TV. :)

Dlatego ja nie mogą narzekać na moją rodzinkę. 8)
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: wyspa w Kwiecień 11, 2008, 10:04:56 pm
Cóż moi raczej dają mi św spokój jeżeli chodzi o to... po prosty wzruszają ramionami... choć ojciec mój ogląda kreskówki ale bardziej pokroju Asterixa i Obelixa... nie potrafi tylko zrozumieć co takiego fajnego w "azjatyckich bajkach" jest bo sobie zdanie negatywne wyrobił patrząc na Naruta i Shaman King'i oglądane przez moje młodsze rodzeństwo :]
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Bere w Kwiecień 11, 2008, 10:15:00 pm
Cytat: "Szyszka"
wiesz, różnie bywa w życiu.


Szczerze mówiąc, to średnio wiem jak u innych bywa... i tu rozważam zamknięcie się.

Cóż, chyba mogę jednak coś na ten temat powiedzieć. Mimo że swoich rodziców nie widuję zbyt często, dobrze wiedzą o moim zainteresowaniu MiA, ale traktują to jak ciekawe, normalne hobby, a nie jak coś egzotycznego/infantylnego/zwyczajnie dziwacznego- z relacjami takich reakcji spotkałem się dopiero tutaj, [Polska] gdzie indziej w dużo mniejszym stopniu i natężeniu, i generalnie rzecz biorąc na chwilę obecną nie rozumiem 'chowania' się z mangowym stuffem etc... choć przyznaję, na początku nie byłem do końca pewny 'normalności' tego hobby, jeśli tak to można nazwać i troszeczkę się z tym chowałem [za to sam z siebie, nie z powodu braku akceptacji]. Haha, aż przypomniało mi się coś takiego: Bere 13-14 lat siedzi z jakąś ecchi mangą tyłem do drzwi [nigdy nie siedźcie tyłem do drzwi !], wchodzi jego rodzicielka i oczywiście zagląda przez ramię: 'ooo, jakie ma duże piersi...'- Bere zatrzaskuje mangę i czerwieni się: 'świetnie mamo, mogę to poczytać sam ?', na co rodzicielka odpowiada śmiechem i wychodzi. [Ach, wspomnienia...] Niedługo po tamtym czasie i po zapoznaniu się z szerszą społecznością MiA przestałem się w jakikolwiek sposób chować, rodzice chętnie finansowali moje hobby, teraz pracując jestem w stanie zaspokoić przynajmniej swoje zachcianki, takie jak ta. [choć rodzice wciąż opłacają większą część rachunków, ehehehe... ^^"]
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Kainti w Kwiecień 11, 2008, 10:19:32 pm
U mnie juz sie z tym pogodzili, ale raczej woleliby jakies normalniejsze hobby (chociaz nigdy tego pojecia niesprecyzowali:P). Jak jest jakies wieksze spotkanie rodziny to musza troche pogadac jak to ich dzieci bajeczki ogladaja (tak np dowiedzialem ze moja daleka kuzynka tez oglada anime:P).
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: haael w Kwiecień 11, 2008, 10:24:05 pm
Cytuj
A moja mama ostatnio narzekała, że nigdzie w kinie na mieście nie puszczają Vexille, bo chciała pójść

Moja tak samo :).
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Kwiecień 12, 2008, 07:43:36 am
Może i lepiej, że nie ma Vexille, bo jeszcze by się zraziła :/

Moja mama zrzędzi czasami jak wpadnie jej przez przypadek w ręce wyciąg z mojego konta bankowego :) Ale już dawno przyjęła do wiadomości, że to w jakimś sensie moje hobby i nie należy się tym przejmować. Zresztą nigdy nie przesadziłem z wydatkami na anime/mangę.
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Sevi.exe w Kwiecień 12, 2008, 02:06:35 pm
U mnie tam problemu nie ma żadnego. Matka trochę narzeka, że jest tam za dużo japońskiej kultury (tak jakby w anime - oczywiście pomimo wyjątków - pojawiało się dużo tradycji japońskich...), ale jakoś raz do kina na Appleseeda poszła, i chyba raczej jej się podobało.
Ojciec zaś to w ogóle się niczym nie przejmuje. Byłem z nim na Sen to Chihiro no Kamikakushi i od tej pory złego słowa o Japonii nie powiedział :P
Tytuł: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Deedlith_Anthy w Kwiecień 12, 2008, 03:32:30 pm
Dziś z rodzicami oglądam "Ruchomy zamek Howla", a za tydzień-"Millenial Actress"  :D
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: maszkov w Kwiecień 17, 2008, 07:37:41 pm
moja mama to sie tym nie przejmuje....nawet sie nie czepia jak siedze przy kompie i ogladam nonstop....czyli taki jakby mam lajt... :) :) :)
Tytuł: Anime ... co na to inni?
Wiadomość wysłana przez: Jackal w Sierpień 28, 2008, 08:46:25 pm
Więc tak z czystej ciekawości zakładam to .......nie znalazłem tes podobnego tematu no chyba że był poruszony gdzieś w pod temacie ....było coś już podobnego pod tytułem "co na to rodzina?" wiec teraz co na twoi znajomi(z szkoły z życia itd.) jak na to reagują/reagowali? oczywiście na to że jesteś fanem anime .......
Zacznę może od siebie wiec u mnie ciągnie się to nadal to znaczy  gdy się dowiedzieli pierwsze co to odrazu śmiech ale to chyba oczywiste potem ksywki w stylu songo (połowa klasy) i naru(druga połowa klasy) no i takie akcje jak np. na religii cało godzinę  kumpel demonstrował odgłosy z dragona czy składał ręce i i coś tam robił krzycząc kameha itd. tak urzadzał sobie polewke ze mnie lub też np. na W-F przykładowo podchodzę do testu w podrzucie odrazu wszyscy krzyczą zamien się w ssj czy tym podobne xD   albo teks "nie bij sie z nim bo on potrafi kameha" i tak całe lata wysłuc**je tego a jak u was to wygloda???????
Tytuł: Odp: Anime ... co na to inni?
Wiadomość wysłana przez: Konował w Sierpień 28, 2008, 09:15:24 pm
Jackal: a w której klasie tak miałeś ? Jak ja chodziłem do podstawówki, kiedy to db leciał na rtl7 pamiętam że kilku znajomych też oglądało.
Tytuł: Odp: Anime ... co na to inni?
Wiadomość wysłana przez: Jackal w Sierpień 28, 2008, 09:41:39 pm
ja tak mam teraz a nawiozujo mi do db bo tylko takie anime znaja i tylko takie  widzieli xD
Tytuł: Odp: Anime ... co na to inni?
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Sierpień 28, 2008, 10:14:35 pm
No naprawdę zabawne. Ja raczej bym nikomu nie mówił że to oglądam. No chyba że wiem że ta osoba też się tym  interesuje.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Sierpień 28, 2008, 10:48:02 pm
Scaliłem wątki, bo mi zaraz wyskoczy osobny temat na każdą specyficzną osobę "co na to brat", "co na to nauczyciele", "co na to kot" i tak dalej. A mama w temacie jest symboliczna :)
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Konował w Sierpień 28, 2008, 11:08:28 pm
anfan: a to jakiś powód do wstydu że się anime ogląda i trzeba się z tym ukrywać ? Bez przesady, to nie jest wyznanie typu: jestem gejem  :roll:
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Jackal w Sierpień 28, 2008, 11:13:02 pm
czy to śmieszne czy nie śmieszne tak czy tak nikomu nie mówiłem samo wyszło ale jak ich to bawi to dla mnie tam............
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Sierpień 28, 2008, 11:18:59 pm
anfan: a to jakiś powód do wstydu że się anime ogląda i trzeba się z tym ukrywać ? Bez przesady, to nie jest wyznanie typu: jestem gejem  :roll:
I to jeszcze do jakiego wstydu :lol:
A każde złe słowo o anime (już nawet nie wspominam jeśli to dotyczy anime które się szczególnie lubi) wypowiedziane przez inną osobę było by denerwujące. A wiesz chyba że głupota ludzka często bierze się z niewiedzy. Więc po co niby ktoś ma mi wyskakiwać z jakimś obraźliwym tekstem np nazywając anime bajką.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: @ w Sierpień 28, 2008, 11:28:10 pm
bajka = kreskówka w języku potocznym, wiec nie widze obrazy żadnej. A obnoszenie się ze swoim hobby na zasadzie "nie powiem innym, bo i tak sie nie bedą mogli wypowiedzieć, bo nie sa w temacie" to lipne rozwiązanie, np lepiej spróbować zainteresować znajomych, albo też wyprowadzić ich czasem z błedu .
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Konował w Sierpień 28, 2008, 11:31:07 pm
W LO (wcześniejsze lata się nie liczą) znajomo wiedzieli że oglądam, ale ja nie wyskakiwałem z tym tematem, skoro ich nie interesuje to po co, i oni też. Częstszą reakcją było zdziwienie. Chociaż kilku oglądało South Parka (dobra, to nie jest anime, ale bajką dla dzieci też bym tego nie nazwał :P) więc można mówić o jakiejś nici porozumienia.
A jak ktoś nie ogląda anime to co mnie obchodzi jego zdanie o jakiejś serii ? I jak może krytykować serię którą lubię skoro nawet nie wie że taka istnieje ?
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: richie w Sierpień 28, 2008, 11:36:05 pm
bajka = kreskówka w języku potocznym
...dla dzieci (w domyśle) - zapomniałeś dodać.
Więc owszem, ktoś się może poczuć urażony, choć wszystko zależy jeszcze od sytuacji i kontekstu.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Sierpień 29, 2008, 12:01:30 am
Oczywiście że bajka to obraza. Kreskówka również. Anime to anime i tylko tak mają mówić.
Lecz owszem jeśli ktoś powie bajka lub kreskówka na produkcje faktycznie dla dzieci i jeśli mi się nie spodobają te produkcje to mogę mu to wybaczyć.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Sierpień 29, 2008, 05:49:56 am
DEFIN ICJA:

Bajka – krótki utwór literacki, wierszowany, żartobliwy, zawierający morał (pouczenie). Czasem słowa "bajka" używa się w znaczeniu "baśń", w języku potocznym słowo "bajka" oznacza często również film animowany bądź kreskówkę jednak jest to błąd rzeczowy (biorąc pod uwagę zasady języka polskiego).

google Twoim przyjacielem.

Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Sierpień 29, 2008, 07:48:14 am
Jak komuś brakuje luzu w podejściu do swojego hobby, to nawet z jazdy na rowerze kumple będą się śmiać.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Sierpień 29, 2008, 07:57:37 am
Ja mam dystans do tego w tym sensie, że większy niż kilka lat temu, ale nigdy do takiego stopnia że mi OBOJĘTNE co kto powie na temat anime.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Hunter Killer w Sierpień 29, 2008, 11:26:00 am
Nie wiem, ja nigdy nie ukrywałem się ze swoim hobby i nie miałem przez to problemów. Może dlatego że potrafię rysować (pamiętam jak w podstawówce nauczyłem się rysować Jonego Bravo i wszyscy chcieli mieć go  w zeszycie).
Tak czy inaczej w gimnazjum, anime oglądało chyba 3-5 osób na ok 30 osobową klasę i jakoś nikt nie był prześladowany, a były to czasy DB na RTL7, czy Slayersów.
A obecnie wcale się nie ukrywam, wszyscy z mojego otoczenia wiedzą że to oglądam i nawet niektórzy sami zapytali się co bym polecił i obejrzeli to.

Tak więc głowa do góry i nie bać się że oglądamy "bajki", mój tata ma 54 lata i był na wszystkich częściach Shreka w kinie, no i nadal leży u niego moja kolekcja GiTSa  :roll:
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Sir_Ace w Sierpień 29, 2008, 11:47:27 am
Matce zrobiłem seans z Hantsuki, ojcu wpoiłem miłość do GitSa (aż czasem sam pyta, czy nie mam czegoś nowego w cyberpunku  ;-)), teraz mam spokój. Tylko czasem słyszę "Te poprawki to przez te twoje skośnookie!", co jest poniekąd prawdą...  :roll:
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: richie w Sierpień 29, 2008, 01:31:07 pm
DEFINICJA:

Bajka – krótki utwór literacki, wierszowany, żartobliwy, zawierający morał (pouczenie). Czasem słowa "bajka" używa się w znaczeniu "baśń", w języku potocznym słowo "bajka" oznacza często również film animowany bądź kreskówkę jednak jest to błąd rzeczowy (biorąc pod uwagę zasady języka polskiego).

A kutas to dekoracyjny element ubrania; ozdoba z nici w kształcie pędzla (to też z googla). Ciekawe tylko czemu za nazwanie kogoś tak można dostać po ryuu.
Język potoczny rządzi się swoimi prawami. Jeśli ktoś nie jest literatem albo polonistą, ewentualnie nie ma kogoś takiego w najbliższej rodzinie, to mówiąc bajka będzie miał na myśli film animowany - w domyśle dla dzieci ("bajka na dobranoc", ewentualnie "mamo poczytaj mi bajkę"), a już ostatnią rzeczą która mu przyjdzie do głowy to fakt że np. kiedyś istniał niejaki pan Ignacy Krasicki.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Sierpień 29, 2008, 01:58:54 pm
Bardzo nie lubię jak ktoś mówi skośnookie na japończyków, chińczyków. To głupie i prymitywne tak gadać.
W anime tak w ogóle tego nie ma bo nie rysują ich na swój wzór.
Mam gdzieś to żeby inni polubili anime. Chodzi tylko o to że nie toleruję złych słów na anime od osób, które NIE sa w temacie.
A i tak często nawet jak są to takie bzdury wypisują krytykując doskonałe anime.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Sir_Ace w Sierpień 29, 2008, 02:38:28 pm
Krytykując anime, które są doskonałe według ciebie (bo wybacz, ale nieomylną wyrocznią jeszcze nie jesteś)  ;-)

Mam dystans i nie razi mnie nawet nazywanie anime "Chińskimi porno-bajkami". Że ojciec woła 'skośnookie'... Od tego płyty się nie psują anie serie nie smakują gorzej, więc to w sumie nieszkodliwe ;-)
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Ponętna_Aga w Sierpień 29, 2008, 03:57:00 pm
Krytykując anime, które są doskonałe według ciebie (bo wybacz, ale nieomylną wyrocznią jeszcze nie jesteś)  ;-)

Mam dystans i nie razi mnie nawet nazywanie anime "Chińskimi porno-bajkami". Że ojciec woła 'skośnookie'... Od tego płyty się nie psują anie serie nie smakują gorzej, więc to w sumie nieszkodliwe ;-)

A możesz podać jakieś tytuły tych Porno Anime>???
(http://forum.gildia.pl/Themes/default/images/warnmute.gif) czyjeś dodatkowe konto, założone dla hecy
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: @ w Sierpień 29, 2008, 04:23:16 pm
nie zrozumiałaś żartu.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Skrzydlaty w Sierpień 29, 2008, 04:27:48 pm
a ja bym obstawiał, że to jednak Ty nie zrozumiałeś żartu
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: @ w Sierpień 29, 2008, 04:53:49 pm
o nazywaniu anime "chińskimi pornobajeczkami"?
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shino w Sierpień 29, 2008, 08:04:44 pm
...dla dzieci (w domyśle) - zapomniałeś dodać.
to w domysle juz przestajepowoli byc w domysle jak i wogole :)

poza tym jesli chodzi o filmy animowane to ile osob spoza srodowiska animowego oglada/ogladalo jakies filmy pixaru/dreamworksu lub tudziez southparki/simpsonow/cos w tym stylu....

zbyt duzy jest teraz nacisk na ten rodzaj filmnow zeby wszedzie byly z dopiskiem dla dzieci tylko i wylacznie ;)
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Frey Ikari w Sierpień 30, 2008, 07:55:16 am
Kim była Ponętna Aga?? :?:
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: haael w Wrzesień 14, 2008, 11:01:05 am
Cytuj
Kim była Ponętna Aga??
Co się stało z Magdą K.?

Dowiedziałem się, że dziewczyna, którą aktualnie podrywam, też ogląda anime. Niestety, gustuje w samych megatasiemcach: Bleach, Naruto, Gundam. Nie tyka się niczego, co ma mniej, niż 200 odcinków.

Ale już wiem, co będę z nią robił w nocy. Puszczę jej Full Metal Panic :).
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Silent Angel w Wrzesień 14, 2008, 04:37:51 pm
Dowiedziałem się, że dziewczyna, którą aktualnie podrywam, też ogląda anime. Niestety, gustuje w samych megatasiemcach: Bleach, Naruto, Gundam. Nie tyka się niczego, co ma mniej, niż 200 odcinków.

Brzmi przynajmniej jak tomgirl z tych trzech pierwszych tytułów. Mało która dziewczyna chyba zdzierżyłaby Gundama w całości.

Ciekawy przypadek :D

Ale już wiem, co będę z nią robił w nocy. Puszczę jej Full Metal Panic
Ale to chyba tylko na rozgrzewkę :P
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: richie w Wrzesień 14, 2008, 07:32:26 pm
Ale to chyba tylko na rozgrzewkę :P
Oczywiście, potem rządkiem poleci Prince of Tennis oraz One Piece :D
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Wrzesień 14, 2008, 07:34:32 pm
A moja matka wreszcie zrozumiała jak wiele daje mi anime ;D
Styczność z językiem, poznawanie kultury !!
...
i tak dalej?
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Wrzesień 14, 2008, 07:55:44 pm
Moja mama i ojciec są zbyt głupi żeby zrozumieć anime.
Możliwe że dlatego gdyż nie mają gdzie tego oglądać i są z góry uprzedzeni, a na pewno by nie chcieli ode mnie anime.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Wrzesień 14, 2008, 08:13:39 pm
Może mają źle ustawione ogrzewanie?
Bo jak jest gorąco to przecież nie można oglądać anime
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: obik w Wrzesień 14, 2008, 08:29:30 pm
Moja mama i ojciec są zbyt głupi żeby zrozumieć anime.
.......
gdybym myslal w ten sposob wiekszosc ludzi bylo by glupich....

a to nie ma sensu no nie?
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: wyspa w Wrzesień 14, 2008, 08:31:36 pm
.......
gdybym myslal w ten sposob wiekszosc ludzi bylo by glupich....

a to nie ma sensu no nie?
Abstrahując od tego co powiedział Anfan to większość ludzi jest głupia... choć nie ma to żadnego związku z Anime jak dla mnie...
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Silent Angel w Wrzesień 14, 2008, 08:44:43 pm
Nie no, czemu?

Większość anime tez jest głupia mówiąc bez krępacji.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Wrzesień 14, 2008, 08:45:15 pm
Ludzie rodzą się głupi i część z nich umiera głupimi.
Najgorsza głupota to zacofanie i krytykowanie czegoś co się nie ogląda i nie rozumie.
Mogę zrozumieć osobę co obejrzała w całości dane anime i je krytykuje jakimiś argumentami.
Ale nienawidzę cymbałów jakich tysiące wśród fanów anime, którzy nie tyle że często nie obejrzą w całości (a chwilami nawet tylko kilka pierwszych odcinków) anime, ale jeszcze ich krytyka jest obraźliwa lub wyśmiewcza. Nie będę przytaczać słów bo zapewne sami wiecie.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: obik w Wrzesień 14, 2008, 08:49:01 pm
Ludzie rodzą się głupi i część z nich umiera głupimi.
hah
Cytuj
Najgorsza głupota to zacofanie i krytykowanie czegoś co się nie ogląda i nie rozumie.
Ziemia do Marsa tak bedzie bylo i jest tego nic nie zmieni.

Cytuj
Mogę zrozumieć osobę co obejrzała w całości dane anime i je krytykuje jakimiś argumentami.
Ale nienawidzę cymbałów jakich tysiące wśród fanów anime, którzy nie tyle że często nie obejrzą w całości (a chwilami nawet tylko kilka pierwszych odcinków) anime, ale jeszcze ich krytyka jest obraźliwa lub wyśmiewcza. Nie będę przytaczać słów bo zapewne sami wiecie.
Tak jest zawsze,nie tylko anime to sie tyczy
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: wyspa w Wrzesień 14, 2008, 09:16:43 pm
Nie no, czemu?

Większość anime tez jest głupia mówiąc bez krępacji.
Bo głupi ludzie też oglądają Anime...
<patrz opis Wyspy pod Avatarem>
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Konował w Wrzesień 14, 2008, 09:17:41 pm
anfan: jak początkowe odcinki anime są słabe to dlaczego trzeba męczyć się z pozostałymi ? Jak seria ma 26x24min. O tasiemcach nie wspominając. Rozumiem że można dać jakiś "kredyt zaufania" w przypadku sequel czy dobrego pierwowzoru (manga, gra) ale bez przesady. Zaczynam nową serię nic o niej nie wiedząc i po 2 odcinkach mam wrażenie że jest to gniot jakich mało to co mam piać z zachwytu lub katować się pozostałe 10, 20 czy 30 odcinków ?
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: haael w Wrzesień 14, 2008, 10:28:16 pm
Oj, dzieci, dzieci.

Brzmi przynajmniej jak tomgirl z tych trzech pierwszych tytułów. Mało która dziewczyna chyba zdzierżyłaby Gundama w całości.

Ciekawy przypadek :D
Zaprawdę, powiadam Ci, jej gusta filmowe to tylko jeden z ciekawych aspektów jej osobowości. Ta dziewczyna codziennie sprawia, że wypada mi szczęka z wrażenia.

Cytuj
Ale to chyba tylko na rozgrzewkę :P
Oczywiście, potem rządkiem poleci Prince of Tennis oraz One Piece :D
Prawdę mówiąc myślałem o Evangelionie. Ale dobry pomysł, noce są długie a odcinków tysiące.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Wrzesień 14, 2008, 10:32:20 pm
anfan: jak początkowe odcinki anime są słabe to dlaczego trzeba męczyć się z pozostałymi ? Jak seria ma 26x24min. O tasiemcach nie wspominając. Rozumiem że można dać jakiś "kredyt zaufania" w przypadku sequel czy dobrego pierwowzoru (manga, gra) ale bez przesady. Zaczynam nową serię nic o niej nie wiedząc i po 2 odcinkach mam wrażenie że jest to gniot jakich mało to co mam piać z zachwytu lub katować się pozostałe 10, 20 czy 30 odcinków ?
Powiem ci że nieliczne anime są tak słabe że oglądanie do końca to męczarnia.
Lecz jeśli ktoś ma takie głupie podejście że tylko bardzo dobre anime ogląda do końca to NIE MA PRAWA oceniać tych słabszych.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Konował w Wrzesień 15, 2008, 08:18:22 am
anfan: tylko bywa tak że po kilku odcinkach nie mam siły dalej tego oglądać. Przebiłem się przez jakieś 20 ep eureki 7 serii zbierającej wysokie oceny. Bywa że anime nie trafia w gusta, a oglądanie czegoś tylko dlatego że jest to anime mija się z celem.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Wrzesień 15, 2008, 08:25:22 am
Eureka 7 to była długa o tym dyskusja. Nie wiem co ci się w nim nie podobało bo ja bym jedynie stawiał na niektóre postacie i zachowania. Bo pomysł i wszystko inne było doskonałe.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: steelie w Wrzesień 15, 2008, 04:24:57 pm
Ninety percent of everything is crap. - Theodore Sturgeon

I nie mówię tu tylko o anime
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Wrzesień 16, 2008, 08:10:02 pm
haael, nie Prince of Tennis, ale Majora, Majora! tam nie ma ciosów z kosmosu, kilometrowego boiska i recapów na cztery odcinki, akcja rozciagnięta maksymalnie na 2 epki, młode bisze, angst i ujęcia młodych tyłków :P

tak, będę anime pimpować, wszędzie i przy każdej okazji. Najlepsza niemiłosna obyczajówka, jaką widziałam :)
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shino w Wrzesień 17, 2008, 12:22:12 am
Ale nienawidzę cymbałów jakich tysiące wśród fanów anime, którzy nie tyle że często nie obejrzą w całości (a chwilami nawet tylko kilka pierwszych odcinków) anime, ale jeszcze ich krytyka jest obraźliwa lub wyśmiewcza. Nie będę przytaczać słów bo zapewne sami wiecie.
tak z ciekawosci.... znasz tych ludzi, ze ich krytykujesz? czy tylko skupiasz sie na jednym aspekcie ich (krytykowanie anime)? bo jesli to drugie to wedlug twojej miary stales sie wlasnie cymbalem krytykujacym cos o czym nie masz do konca pojecia...
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Wrzesień 17, 2008, 07:11:22 am
tak z ciekawosci.... znasz tych ludzi, ze ich krytykujesz? czy tylko skupiasz sie na jednym aspekcie ich (krytykowanie anime)? bo jesli to drugie to wedlug twojej miary stales sie wlasnie cymbalem krytykujacym cos o czym nie masz do konca pojecia...
Ty za to na pewno jesteś w tym gronie osób. Bezsensowność twojej wypowiedzi o tym świadczy.
Co innego krytykować kogoś za konkretne zachowanie w danej kwesti, a co innego ogólnie daną osobę.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: haael w Wrzesień 17, 2008, 07:23:43 am
Cytuj
tam nie ma ciosów z kosmosu, kilometrowego boiska i recapów na cztery odcinki, akcja rozciagnięta maksymalnie na 2 epki, młode bisze, angst i ujęcia młodych tyłków :P
No właśnie w tym problem, że ona lubi ciosy z kosmosu, wielgachne katany i nastoletnich wojowników. Ale młode bisze n pewno jej podpasują.
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Konował w Wrzesień 17, 2008, 07:33:57 am
Nie widzę problemu w tym że ktoś lubi wielgachne katany  :D
Tytuł: Odp: Co na to Twoja mama
Wiadomość wysłana przez: Shino w Wrzesień 17, 2008, 07:59:24 am
Ty za to na pewno jesteś w tym gronie osób.
ty tez misiaczku :*

Cytuj
Co innego krytykować kogoś za konkretne zachowanie w danej kwesti, a co innego ogólnie daną osobę.
zanaczy ktore moge robic sobie dowolnie i bezpretensjonalnie jesli mi sie cos nie podoba? pierwsze czy drugie? bo za pierwsze zostalem przez ciebie skrytykowany :(