gildia.pl
Gildia Tajemnic (www.magia.gildia.pl) => Forum Tajemnic => Wątek zaczęty przez: Presto w Lipiec 28, 2007, 10:52:25 am
-
Wielu uważa, że żyjemy już w Czasach Ostatecznych. W Apokalipsie pisze, że w tym czasie nastąpi wiele katastrof naturalnych. No i kto by pomyślał 10 lat temu, że w Polsce wystąpią trąby powietrzne? Kto w 1997 r. powiedziałby, że za parę lat trzęsienie ziemi odczujemy na własnej skórze?(było ono w prawdzie bardzo małe, ale jednak było- sam pamiętam jak stojąc na podłodze czułem drgania, a siedząc w samochodzie czułem jak się lekko buja) Kto by pomyślał, że Święta bez śniegu i wakacje w deszczu i gradzie będą normą? To nie jest normalne i chyba każdy o tym wie. A powodem tego wszystkiego jestem JA. Nie winne pryskanie bez potrzeby dezodorantem, ładowanie komórki bez potrzeby, i jazda samochodem tylko po to aby się przejechać. Ale nie miejmy pozorów- już za późno na zmiany. Jak nawarzyliśmy piwa- to je wypijmy. Ale gdy mamy przed sobą 3 kraty mocnego alkoholu, możemy mieć pewność, że nie damy mu rady. Co wy o tym myślicie? Jak będzie wyglądała Polska za kolejne 10 lat?
-
Ja skłaniam się ku teorii przebiegunowania w 2012, głównie dlatego, że kiedyś oglądałem film dokumentalny na temat słońca, gdzie naukowcy potwierdzili jego cykliczność co mniej więcej 11 tyś. lat, a to akurat zgadza się z obliczeniami majów i przepowiedniami całej reszty (wg naukowców następne przebiegunowanie przypada na lata 2000-2020).
Nie wiem jak to będzie wyglądało? czy wystąpi 2 kilometrowej wysokości fala tsunami i zaleje wszystkie lądy, czy spali nasz promieniowanie słoneczne, czy też nic się nie wydarzy. Pożywiem uwidzim.
-
Ja skłaniam się ku teorii, że efekt cieplarniany prowadzi nas prosto ku przyspieszonej epoce lodowcowej. Święta bez śniegu będą za jakiś czas tylko miłym wspomnieniem. Tak samo, jak wakacje bez śniegu.
-
A ja myślę, że nastąpi przebiegunowanie, w wyniku którego duża część lądu zostanie zalana, a świat będzie wyglądał podobnie jak w filmie "Wodny Świat", tyle że lądu będzie więcej, a ludzkość wróci do średniowiecza. Europę, Amerykę Płn. i Azję pokryje lód, a ludzkość zacznie toczyć walkę o równik. Ten kto wygra, stworzy powoli nową cywilizację, a gdy lód kiedyś ustąpi, to zasiedli tereny na północy ;) Ale myślę że Arabowie nie oddadzą Afryki bez walki, i to oni zbudują nowy świat, a pojedyncze "stada" europejczyków i amerykanów będą prowadzić na swych ziemiach koczownicze życie. (coś jak w grze Battlefield 2142, tyle że tam nie uwzględniono przebiegunowania :D )
-
No i kto by pomyślał 10 lat temu, że w Polsce wystąpią trąby powietrzne?
Sam taka w Polsce przezyłem 15 lat temu. To nic niezwykłego.
Kto w 1997 r. powiedziałby, że za parę lat trzęsienie ziemi odczujemy na własnej skórze?
Tez zadna anomalia. W XVI w. od trzesienia ziemi zawaliła sie wieża kościoła mariackiego w Krakowie.
Kto by pomyślał, że Święta bez śniegu i wakacje w deszczu i gradzie będą normą?
Poczytaj sobie Kitowicza. W XVIII w. tez tak bywało.
To nie jest normalne i chyba każdy o tym wie.
Nie ma w tym nic nienormalnego.
Ale nie miejmy pozorów- już za późno na zmiany.
Nie ma potrzeby zmian.
Ja skłaniam się ku teorii przebiegunowania w 2012, głównie dlatego, że kiedyś oglądałem film dokumentalny na temat słońca, gdzie naukowcy potwierdzili jego cykliczność co mniej więcej 11 tyś. lat, a to akurat zgadza się z obliczeniami majów i przepowiedniami całej reszty (wg naukowców następne przebiegunowanie przypada na lata 2000-2020).
Nie wiem jak to będzie wyglądało? czy wystąpi 2 kilometrowej wysokości fala tsunami i zaleje wszystkie lądy, czy spali nasz promieniowanie słoneczne, czy też nic się nie wydarzy.
Prawdopodobieństwo przebiuegunowania akurat w 2012 jest niemal zerowe. A jego jedynym skutkiem będzie to, ze kompas bedzie wskazywał obecne południe.
Ja skłaniam się ku teorii, że efekt cieplarniany prowadzi nas prosto ku przyspieszonej epoce lodowcowej.
Ale to tylko teoria.
A ja myślę, że nastąpi przebiegunowanie, w wyniku którego duża część lądu zostanie zalana, a świat będzie wyglądał podobnie jak w filmie "Wodny Świat
QA skad sie weźmie ta woda? Z kosmosu?
-
Ja skłaniam się ku teorii przebiegunowania w 2012, głównie dlatego, że kiedyś oglądałem film dokumentalny na temat słońca, gdzie naukowcy potwierdzili jego cykliczność co mniej więcej 11 tyś. lat, a to akurat zgadza się z obliczeniami majów i przepowiedniami całej reszty (wg naukowców następne przebiegunowanie przypada na lata 2000-2020).
Nie wiem jak to będzie wyglądało? czy wystąpi 2 kilometrowej wysokości fala tsunami i zaleje wszystkie lądy, czy spali nasz promieniowanie słoneczne, czy też nic się nie wydarzy.
Prawdopodobieństwo przebiuegunowania akurat w 2012 jest niemal zerowe. A jego jedynym skutkiem będzie to, ze kompas bedzie wskazywał obecne południe.
Mylisz się, to nie będzie jedyny skutek. O ile nie ma żadnej pewnosci czy wystąpi fala tsunami i inne kataklizny, o tyle pare żeczy jest pewnych i to ci powie każdy fizyk i biolog.
Konsekwencje przebiegunowania dla technologi:
Jak powszechnie wiadomo zmiany pola magnetycznego indukują prąd elektryczny, ten prąd indukowany w układach elektronicznych całkowicie je sparaliżuje a nawet może je zniszczyć, dyski twarde raczej na pewno tego nie wytrzymają. Prawdopodobnie zabraknie prądu z tego powodu że prąd indukowany w sieci energetycznej ją uszkodzi.
Konsekwencje przebiegunowania dla istot żywych:
Ptaki i inne zwierzęta zgubią droge i nie będą mogły trafić, ale to nie jest najważniejsze zagrożenie, badania naukowe dowodzą że życie większości istot żywych zależy w pewnym stopniu od magnetyzmu, możliwe jest masowe wymieranie gatunków. Jak wiadomo ludzki mózg jest układem elektryczno chemicznym i pole magnetyczne ma na ten organ dość duży wpływ, naukowcy nie wiedzą do końca jak mózg działa więc ciężko przewidzieć co może sie stać.
-
Charlie 86---"jak mózg działa'...dobre sobie..może kiedyś to opiszę.
Przebiegunowanie i kompas....? no to już nawet nie jest do śmiechu.
A tak do tematu 2006r.około listopada w pirenejach francuskich temp.dochodziła do 26st.cC; a np.w Egipcie w środku lata przy temp.38-42st.C , nagle zrobił sie silny wicher który kołysał palmami na lewo i prawo po czym pojawiło sie zamglenie i chmury co praktycznie się nie zdarza i nie powinno mieć miejsca w tym rejonie,z mojej obserwacji wynika ze anomalie pogodowe występuja już od dawna ,lecz obecnie się nasilają.
-
wiatr i chmury to anomalie?
-
Cytat: Kto by pomyślał, że Święta bez śniegu i wakacje w deszczu i gradzie będą normą?
Poczytaj sobie Kitowicza. W XVIII w. tez tak bywało.
Tylko że w XVII-XVIIIw. była tak zwana mała epoka lodowcowa. w Tym czasie klimat w Polsce faktycznie stał się chłodniejszy, co widać chociażby po strojach szlacheckich z tamtego okresu.
Reszta z tego co mówisz jest sensowna. Jeżeli czeka nas przebiegunowanie to nie wiadomo do końca kiedy to się stanie.
I jeszcze jedna ważna sprawa: ZMIANY SĄ POTRZEBNE. I to nawet bardzo. Nie pamiętam, gdzie to przeczytałem( lub usłyszałem), ale jest to bardzo dobry tekst, mówiący o teraźniejszym świecie:
"Kto dziś pamięta, gdy w atmosferze było 21% tlenu".
Więc jeżeli nie wykończy nas przebiegunowanie, są jeszcze inne rzeczy. Wojny, bakterie, wirusy...
A jeśli to nie da rady, to się zwyczajnie podusimy:(
-
Ale własnie kitowicz notował, jaka była pogoda za jego czasów i opisuje zimy bez mrozów z tak wczsna wiosna, ze żniwa były w czerwcu. i takie zimy, ze jak skuło w koncu października, to trzymało do kwietnia.
Jednym słowem anomalie są u nas norma od wieków.
A wiecej CO2 w atmosferze to same plusy, cieplej i szybszy wzrost roslin. kwitnace rolnictwo. Były przeciez w dziejach Ziemi takie epoki. I to bez udziału ludzi.
-
były i będą zawsze, bo Ziemia też żyje... tylko my w swojej ignorancji, bierzemy 100 lat badań z pewność...
ale dalej nie rozumiem, co to ma wspólnego z przyjściem Mesjasza...
nie musi nikt przychodzić, żeby 3/4 ludzi zginęło... nie pierwszy i nie ostatni raz... może wszyscy zejdziemy ze sceny... aby mógł ktoś inny podziałać... ;)
-
Więc jeżeli nie wykończy nas przebiegunowanie, są jeszcze inne rzeczy. Wojny, bakterie, wirusy...
A jeśli to nie da rady, to się zwyczajnie podusimy:(
Spoko, znając życie to naukowcy coś wymyślą ;) . A zanim zabraknie tlenu to i tak już zdechniesz albo będziesz starym dziadem :P .
-
Balum - na pustyni w środku lata chmury deszczowe nie powinny wystąpić.
Ani tez póżną jesienią w wysokich górach temp. 26st.C.
Ka-gi - co ma wspólnego?
Bo taki czas został wybrany dla przeróżnych potrzeb.
-
Mnie najbardziej wkurzają te deszcze żab :x Jeśli to przez "Mesjasza", to go nie lubię.
BTW, zgadzam się z Balumem - "dziwne" zjawiska atmosferyczne występowały zawsze i nieodmiennie ludzie przypisywali im nadprzyrodzone pochodzenie.
K12G, z jakich źródeł masz te informację, że tak spytam?
pozdr.
-
Jakie informacje? pogodowe?
Z własnych przeżyć...
-
Jak długo żyjesz? 100 lat? Pytam z ciekawości :roll: ...
-
Czyżby balum twierdził, że anomalie pogodowe nie istnieją? Chyba nie? powiedzieć należy, że niektóre efekty anomalii przybrały charakter trwały. Balum pisze, że nie potrzeba zmian. Taka bierność jedynie pogłębi - niemalże katastrofalny stan środowiska naturalnego.
-
Masz nasrane we łbie. Fakt klimat się ocieplił, ale co z tego? To chyba nie przez lucyfera, nie?
-
Przecież to normalne cykle pogodowe (ocieplenie, zlodowacenie itp). Ludzkie działanie może je jedynie przyspieszyć. Jak to może mieć coś wspólnego z czasami ostatecznymi skoro zdarzyło się ileśtam razy w przeszłości Ziemi?