gildia.pl
Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Wątek zaczęty przez: Wilk Stepowy w Październik 23, 2007, 04:10:54 pm
-
Standard.
Po staremu:
Ten temat nie służy do bezsensownego nabijania postów. Temat służy wzajemnemu poznawaniu się, przedstawianiu się nowych userów oraz luźnym dyskusjom i innym sprawom, których nie da się załatwić w inny sposób.
Proszę Was, byście nie pisali tutaj o anime i mangach, bo od tego są odpowiednie, poświęcone owym anime tematy. Jak nie ma, to wypada takowy założyć, nie ma strachu, najwyżej poprawię.
Proszę Was, byście nie pisali tutaj o grach komputerowych, kompach, bitewniakach, grach RPG, muzyce itp, bo od tego są odpowiednie Gildie. Małe dygresje są w porządku, ale kilkustronnicowe dyskusje już nie.
Proszę Was, byście nie pisali tutaj o sprawach, które nie dotyczą ogółu użytkowników, w sensie takie, które można załatwić poprzez PW, mailem, komunikatorem, telefonując, czy odwiedzając osobiście. Nie każdego obchodzi to kto komu wisi jakieś płyty, czy nawołuje do wspólnego picia kawy.
Proszę Was, nie róbcie z tego tematu czatu. Nikomu nie będę sprawdzał ilości znaków w poście, ale czasami warto się zastanowić, czy warto wysyłać posta złożonego z jednego wyrazu, czy emoty, albo lakonicznego "ja też". Nie jest to bezwzględny zakaz, ale umiar jest wymagany.
Dodam do tego jeszcze apel o używanie mózgu i czytanie ze zrozumieniem, bo cos ostatnio umiejętność ta zanika.
Uprzejmie Was proszę, aby starać się mieścić w 2 stronach dziennie. Jest to jedynie zalecenie, nie obłożone jakimikolwiek sankcjami, poza tym, że będzie mi smutno (;)). Zamordyzmu wprowadzać nie będę, gdyż zamordystą nie jestem - liczę na Waszą współpracę.
Limit do końca strony 99 - nie włazić na 100. Nie flejmić się itp.
-
Powiem szczerze, że nie rozumiem podejścia Ijona. Jakaś czerwona fobia połączona z czerwonymi okularami - bo wszędzie tych "czerwonych" widzi. Starałem się nie odzywać bo pewnie też bym wylądował z metką na tyłku "czerwony!!".
-
Starałem się nie odzywać bo pewnie też bym wylądował z metką na tyłku "czerwony!!".
Tak samo pomyślałem.
-
Powiem szczerze, że nie rozumiem podejścia Ijona. Jakaś czerwona fobia połączona z czerwonymi okularami - bo wszędzie tych "czerwonych" widzi. Starałem się nie odzywać bo pewnie też bym wylądował z metką na tyłku "czerwony!!".
Wilk Stepowy z Krymskiej Watahy Sierpa i Młota hehe.
Prawda jest taka, że Ijon jest neofitą JKM, z wiekiem może dojdzie do wniosku, że jego obecny autorytet polityczny potrafi stosować marksistowską dialektykę w dyskusji i monologu tylko po to by odwrócić kota ogonem i ośmieszyć swoich polityków, ale jego myśl polityczna jest chybiona.
-
Ijon chce się po prostu wyrazić i zaprowadzić nas do nieba politycznego, a my nie chcemy. To wszystko przez seki fałszywych mesjaszy i ... i media. :x
Przez nich jestem taki nie ufny... :(
-
A ja dziś się załamałam wchodząc na deviant. w sumie nie byłoby w tym nic dziwnego gdybym nie znalazła jednej polskiej artystki, w moim wieku mniej więcej, której pace są po prostu boskie. Jak na jej wiek to wielki wyczyn dla mnie. Jak chcecie to zobaczcie sami: http://blackeri.deviantart.com/ Chociaż nie sądzę abym teraz przesadzała. Tez tak chcę :<
-
No ładne te arty ma trzeba przyznac..., przypominają mi trochę stylem prace kogoś innego.
-
A ja dziś się załamałam wchodząc na deviant. w sumie nie byłoby w tym nic dziwnego gdybym nie znalazła jednej polskiej artystki, w moim wieku mniej więcej, której pace są po prostu boskie. Jak na jej wiek to wielki wyczyn dla mnie. Jak chcecie to zobaczcie sami: http://blackeri.deviantart.com/ Chociaż nie sądzę abym teraz przesadzała. Tez tak chcę :<
Nice
Jak jesteśmy już przy radosnej twórczości to zastanawiałem się ostatnio na pokazaniu swojego crapu, który rysowałem uprzednio jedynie 'do szuflady'. Jak przejrzeć trochę tego to niektóre są całkiem niezłe, [a jestem dość samokrytyczny] więc może pokazać jednak warto... nie wiem tylko czy chcę.
Perfekcyjnie nudny dzień... dawno nie miałem takiego
-
więc może pokazać jednak warto... nie wiem tylko czy chcę.
Chyba nie oczekujesz, że będziemy cię prosić :p
-
[a jestem dość samokrytyczny] więc może pokazać jednak warto... nie wiem tylko czy chcę.
a co ty jestes jakis paris hilton zebymy mieli byc zainteresowani twoimi wypocinami?
-
Wreszcie celny strzał shino!
-
[a jestem dość samokrytyczny] więc może pokazać jednak warto... nie wiem tylko czy chcę.
a co ty jestes jakis paris hilton zebymy mieli byc zainteresowani twoimi wypocinami?
To ja mówiłem o was ? :shock: Dobre sobie :lol:
-
[a jestem dość samokrytyczny] więc może pokazać jednak warto... nie wiem tylko czy chcę.
Oczywiście że warto ;)
A Ci co nie chcą oglądać - niech nie oglądają. Ich sprawa.
Ja chętnie zobaczę. Nawet na PW chociażby ;)
-
To ja mówiłem o was ?
Aha. Spoko. prowadzisz dialog na forum sam ze sobą?
(http://ugly.plzdiekthxbye.net/small/s436.gif)
-
Oh, that trait of mine... ;)
[a jestem dość samokrytyczny] więc może pokazać jednak warto... nie wiem tylko czy chcę.
Oczywiście że warto ;)
A Ci co nie chcą oglądać - niech nie oglądają. Ich sprawa.
Ja chętnie zobaczę. Nawet na PW chociażby ;)
Czemu nie, o ile się zdecyduję chętnie podam link komuś kto będzie potrafił na to spojrzeć krytycznym okiem. ;)
"]Aha. Spoko. prowadzisz dialog na forum sam ze sobą?
Um... nie z tobą, jak możesz zobaczyć wyżej ?
-
ej Beeereee ale proszę, wrzuć te pracki, pokaż nooo, nie bądź cham, Ty masz je na zawsze noooo :(
-
Aaaa to wszystko sie zgadza, jak tylko ze mna, to możesz nie wrzucać, bo za mangami nie przepadam. Mam nadzieję, ze rozwiązałem twój dylemat.
-
To ja mówiłem o was ? :shock: Dobre sobie :lol:
No nie, Bere, ja naprawdę jestem pełen dobrej woli i nie podchodzę do ciebie jak Coen albo Shino, ale to przecież jest UBERBZDURA! Naprawdę, zamurowało mnie jak to przeczytałem. Piszesz tutaj o ujawnianiu swoich bazgrołów, żeby pokazać je swojemu psu?
Łał, Hang, ładny avek. Czyżbym stworzył nową forumową modę?
-
Ano, gud ajdija.
Czasami masz tak zaje***ste pomysły, że zastanawiam się, czy nie jestem twoim ojcem.
-
To ja mówiłem o was ? :shock: Dobre sobie :lol:
No nie, Bere, ja naprawdę jestem pełen dobrej woli i nie podchodzę do ciebie jak Coen albo Shino, ale to przecież jest UBERBZDURA! Naprawdę, zamurowało mnie jak to przeczytałem. Piszesz tutaj o ujawnianiu swoich bazgrołów, żeby pokazać je swojemu psu?
Może jak poprawisz okulary to zauważysz że cytowałem Silent Angel, ie. nie rozmawiałem ani z Tobą ani z Hangiem ?
-
Omg, to jest forum. Jak tylko z Angel rozmawiasz to pisz do niej na PW.
-
Ziew.
Fajny samochód widzialem dzisiaj z niunkeim, FMA wylakierowany i napis NFS XD
-
To po co piszesz na forum zamiast użyć PW?
Czasami masz tak zaje***ste pomysły, że zastanawiam się, czy nie jestem twoim ojcem.
Wyprowadzę cię z błędu, jako istota istniejąca od zawsze i na zawsze nie posiadam ojca. „Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami. Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami”
Z drugiej strony jak pogrzebię trochę w pamięci to rzeczywiście może istnieć między nami pokrewieństwo ojciec - syn, tyle że role są odwrócone w stosunku do tego, co zasugerowałeś.
-
Pożyczyłem od kumpla Game Boya i Pokemon Red. Przeszedłem 80%. Pszy szperaniu w necie dowiedziałem się, że dzięki błędom w kodzie na początku (tj w 2h gry) można mieć Mew. Zacząłem od nowa, i go mam, ahahahahahhaha mam Mew, jest megaa, mam pokemona o którym Nintendo oficjalnie się wypowiadało, że nie ma go w żadnej z gier ehauhauheauauhha!
niszcz komunizm - MILIARD procent nienawiści!
-
:* - Krówko. Na reakcje twoje i Ijona liczyłem najbardziej.
-
"Jakiś-pan-z-offtopu-którego-nie-znam-i-nie-wiem-po-cholerę-on-do-mnie- pisze[shota???]"]
:cry:
<odbiera statuetkę>
Dziękuje wszystkim, to naprawdę wielki zaszczyt dla mnie, kompletnie się tego nie spodziewałem, że bedę indentyfikowany z tak zacna grupa uzytkowiników, jak OT.
Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić Ś.P. Śmigła, Peppera, wielkich nieobecnych: Papiesza, Saladyna Josefa Knechta i Dziexa, oraz tych, którzy trwaja z nami do dziś, kultywując dalej świecka tradycje offtopowego spamu, jak choćby Stormcrow, Lunn czy też Clayman.
Jeszcze raz dziękuję, i obiecuję iż nie zmarnuję kredytu zaufania, jakim zostałem obdażony, otrzymując tę nagrodę.
-
Kurde, chciałem Cię zwyzywać na xfire ale boisz się wejść!
Podczas pisania posta zadzwonił telefon
"Ej, słuchaj Krova, jest taka sprawa, jesteśmy z Żukiem przy garażach, znaleźliśmy mnóstwo gazet i teraz chcemy ułożyć z nich na ziemi ogromnego penisa, ale one są powiązane sznurkami to chodź z kosą i nam pomóż, co?"
Będę za 20 min :P
-
Oj chyba mam jakieś puste pole w pamięci... dałbym głowę że to była 7 a nie 10 edycja...
-
Kurde, chciałem Cię zwyzywać na xfire ale boisz się wejść!
Bo ja się teoretycznie uczę do fizyki i nie mam czasu na rozmowy. Jakby mi się na 2 dni neo zepsuło to moje oceny niewątpliwie by się polepszyły.
-
aleście wymyślili z tymi komunistami że :lol: :lol: :badgrin: :badgrin:
a co do prac to widziałem ziomka co Monalize rysował w paincie :shock:
-
Nieee...
Ta pozycja jest już stracona! Wycofać się na NGE i tam okopać! Zulu-9, potwierdzam zrzut napalmu na moją pozycję, over.
Co jest takiego w tym czerwonym syfie, że tak was to pociąga?!
-
Co jest takiego w tym czerwonym syfie, że tak was to pociąga?!
Reakcja prawidłowa. A pociągają mnie władza, pieniądze i propaganda.
-
Ijon, Ty jesteś zaślepiony, a w zaślepieniu naiwny i przewidywalny :D Ogarnij się ;)
-
Wycofać się na NGE i tam okopać!
Nigdy tam jeszcze nie byłem :p
-
Reakcja prawidłowa. A pociągają mnie władza, pieniądze i propaganda.
Dorzucę jeszcze Rosjanki.
-
To przecież wynika z wymienionych przeze mnie rzeczy
-
Dziś jak z @ szedłem na angola to widzieliśmy taki fajny czerwony samochód z reklamą NfS a w tle był Edzio z FMA. Wyglądało to wyczesanie.
Grałem w demko Timeshifta. Wygląda wyczesanie. (wiem - powtarzam się) ;)
A przy okazji - czemu tu tyle spamu od kiedy jakiś tłum z OT się przyczepił? ;)
-
Co jest takiego w tym czerwonym syfie, że tak was to pociąga?!
nie wiem, ja tam wolę liberałów. ale takich prawdziwych,a nie przefarbowanych konserwatystów,konserwami gardze :badgrin:
-
A przy okazji - czemu tu tyle spamu od kiedy jakiś tłum z OT się przyczepił?
Wiesz jak to mawiał Arystoteles: kiedy rzeźbimy możemy to czynić na dwa sposoby. Albo dłubiemy Afrodytę albo dłubiemy tak, żeby odkryć Afrodytę, która już w marmurze jest.
Analogicznie my dłubiąc odkrywamy pokłady spamu, które tu już były ;)
-
Wiesz jak to mawiał Arystoteles: kiedy rzeźbimy możemy to czynić na dwa sposoby. Albo dłubiemy Afrodytę albo dłubiemy tak, żeby odkryć Afrodytę, która już w marmurze jest.
Analogicznie my dłubiąc odkrywamy pokłady spamu, które tu już były
Czy gdy pisałeś te słowa dłubałeś sobie w nosie by odkryć pokłady baboli które tam już były?? :badgrin: :lol:
Zerwaliście się z tymi komuchami..., zacznijcie pisać coś ciekawego.
-
Reakcja prawidłowa. A pociągają mnie władza, pieniądze i propaganda.
Dorzucę jeszcze Rosjanki.
Jestem z wami Towarzysze!
Zawsze i wszędzie, na wszystkich frontach w walce o lepszą przyszłość. (http://www.wrzuta.pl/audio/vSClW6MXv2/hymn_zsrr)
Krovie i Ijonowi mogę tylko zacytować:
Generalnie ustroje wyglądają tak:
(...)
- Komunizm: mam trzy krowy; rząd zabiera je do kołchozu, gdzie zdychają.
JKM ;)
-
Norse, hymn ZSRR jest boski!
<wrzuć to jeszcze raz w miniaturce. W>
http://www.amath.washington.edu/~slemons/imagesdir/lenin.jpg
-
Znaleźli się pionierzy. :roll: ;)
Zmieńcie sobie nicki np. na Hang Manow! Steelinow i Nosefirewicz ;)
-
Jakbyś zgadł, całe dzieciństwo spędziłem w pionierach!
Nic tak nie wychowuje młodzieży jak Organizacja Pionierska imienia Włodzimierza Iljicza Lenina!
-
a ja odkrłam, zę Marks miał głowę na karku, przynajmniej jeśli chodzi o warstwę filozoficzna - "jak idee kształtują rzeczywistość i jak rzeczywistość kształtuje idee" idee to nie to samo co poglądy, tak dodam, jakby ktoś w filozofii nie siedział.
komunizm jest rewelacyjną, genialną w swej prostocie ideą. niestety, absolutnie niewykonywalną na większą skalę niż grupa bliskich przyjaciół czy rodzina. rozbija się o bardzo prostą ideę - wszyscy muszą chcieć dobrze. wszyscy. każda jednostka. każdy pracownik, urzędnik i matka dzieciom - a to, jak wiemy, jest niemożliwe.
paradoksalnie, najbardziej "komunistyczne" były pierwsze wspólnoty chrześcijańskie - każdy robił to, co najlepiej potrafił i robił to z miłości do innych, dzieląc się swoją pracą nie dlatego, że tak było nakazane, ale dlatego, że chciał. komunizm jest świetny w małych grupkach - każdy wrzuca co ma do kociołka, jedni rąbią drewno, inni szykują kanapki, jeszcze inni rozkładają namioty - no wypisz wymaluj studenckie wędrowanie po górach. jednak wystarczy jeden "psuj" i wszystko się pierdyka. jeśli statystycznie na grupę 10 osób przypada jeden truteń, to ilu przypada na całe społeczeństwo?
mówcie co chcecie, ale ja tam jakoś wolę Szwecję, która twardo podążając kapitalistyczną drogą dorobiła się chyba najlepszego zaplecza socjalnego w Europie. opieka państwa tam jest tak dobra, że żaden komunizm nigdy tego nie wypracuje, bo wynika z tego, żę ludzie ZARABIAJĄ, rozwijają firmy, działają na giełdzie, konkurują... i płaca od tego podatki. I nie ma miliona ulg, które dają łatwą jazdę tym, którzy zarabiają najwięcej, przestępstwa podatkowe są zbrodnią na miarę wielokrotnego morderstwa (bo w sumie są krzywdą wymierzoną wszystkim pozostałym podatnikom).
a tak w ogóle to apeluję o przeklejanie rozmów o polityce do tematu "bieżąca polityka" na offtop. nie po to wchodze po całym dniu przebywania wśród ludzi, polityki, pieniędzy i problemów społecznych, zeby jeszcze wieczorem o tym czytać. Do jasnej ciasnej, tu jest offtop pieprzonych fanów pornobajek, nie wstyd Wam tu wchodzić? a, pójdę sobie do mangusi, bo oni są za głupi, zeby z nimi poważnie dyskutować? na offtopie by mnie wyśmiali, a mangusie bedą sie rzucać i pluć, matołki dziecinne jedne? kurde, zdecydujcie się ludzie, albo traktujecie nas jak dzieci i NIE dyskutujecie o polityce, albo marsz na offtop i publicznie przyznać, że traktujecie wszystkich tutaj jak godnych dyskusji ludzi.
się wkurzyłam
i przytulam Hamtaro tak na koniec dnia, bo mnie rozwalił swoim tekstem o wybaczaniu :D
-
Jakbyś zgadł, całe dzieciństwo spędziłem w pionierach!
Nic tak nie wychowuje młodzieży jak Organizacja Pionierska imienia Włodzimierza Iljicza Lenina!
Wysoki Sądzie. Nie mam więcej pytań. Oskarżony jak widać sam sie przyznaje do przynależności do układu...
-
a ja odkrłam, zę Marks miał głowę na karku
komunizm jest rewelacyjną, genialną w swej prostocie ideą.
Szyszka to komunistka!
:shock:
Zostało jeszcze pół wiadra wódki, i 3 ogórki, weź taboret i siadaj.
Jak komunizm, to pełna gębą.
-
Właśnie prawdziwych komunistek nam brakowało!
Zmieniaj avek na czerwieńszy
-
Zostało jeszcze pół wiadra wódki, i 3 ogórki, weź taboret i siadaj.
Jak komunizm, to pełna gębą.
Ej, zaczynacie prawić bardzo dobrze. Mam czerwony mieczyk w avku :p Mogę się dosiąść ;)
-
...a tak w ogóle to apeluję o przeklejanie rozmów o polityce do tematu "bieżąca polityka" na offtop...
A gdzie tu rozmowy o polityce? Bo ja widzę tylko nabijanie się z korwinistów, a to ma mało wspólnego z polityką, za to więcej z nabijaniem się z korwinstów, a co za tym idzie zamiast do "bierzącej polityki" powinno trafic do tematu "nabijanie się z korwnistów", a że takiego nie ma, a tutaj najwyraźniej macie korwinistów w nadmiarze to uważam, iż temat jest jak najbardziej na miejscu.
Z rewolucyjnym pozdrowieniem
b_sk
-
Szysza dobrze gada. Ale nie o czerwonym kisielu z głowach, tylko o pornobajkach (FF to podkreśla i chce rozdzieli wyrazy, ale mu nie pozwalam) ;)
Ja może się do Naruto w długi łikęd zabiorę. Albo do Haruhi na co @-ka mnie bardzo namawia. I pewnie ma rację, bo trza się oderwać od tej rzeczywistości politycznej i pośmiać z jakichś pornobajek. I już. :D
A i jeszcze skończyłem Przedwiośnie. Żeromski fajnie opisał Komunizm. I w całkiem dobrym świetle. Ale ten ideowy, nie ten "rosyjski". ;)
No i spojler z Przedwiośnia jak ktoś nie zna - Laura jest głupia. 8)
-
dobrze, że matury nie zdajecie, bo czytanie ze zrozumieniem Wam szwankuje :P nigdy nie powiedziałam, że jestem komunistką, podoba mi sie tylko to, co Marks powiedział o współzależności bytu i materii :P
komunizm mi się podoba, ale nie jako ustrój. jako ustrój wymaga pełnej kontroli państwa nad każdą jednostką (bo trzeba sprawdzić, czy pan jurek sadzi ogórki w bieszczadach, bo inaczej pani zosi w karpaczu zostaną nadwyzki nawozu) i to się nigdy nie zdarzy, bo sama idea jest utopijna i naiwna, a wprowadzona w życie będzie okazją do nadużyć, nawet w imię dobra. komunizmowi w moim państwie mówię zdecydowane nie!
co wcale nie przeszkacza mi być komunistką na gruncie prywatnym. chleb jest wspólny, żarcie też, kto chce, niech sobie smaruje, kto chce herbaty niech naleje sobie, byle by tylko postawił wodę na nową, jak starej braknie. nie mam problemów z podziałem pieniędzy u mnie w domu, pełna wolność i wspólnota.
sęk w tym, że ja uważam, że każdy człowiek ma prawo do dokonywania wyboru i ponoszenia za niego konsekwencji. chcesz skakać na głowę do wody? proszę, skacz, tylko wiedz, czym to może grozić. każdy jest odpowiedzialny za siebie i za swój wybór. dlatego demokracja, jakkolwiek kaleka i niedoskonała jest jak dla mnie jedyną opcją jako ustroju państwowego. demokracja jak najbliżej środka :P
a, dość smęcenia, dawać tę wódkę i ogórki. mogę nawet zafundować Wam striptiz socjalistyczny, dla mnie EOT, wolę pornobajki.
-
dobrze, że matury nie zdajecie, bo czytanie ze zrozumieniem Wam szwankuje :P
O jaa jak ja mam tutaj propagandę szerzyć?
Muszę wyrywać z kontekstu, inaczej nic by nie pasowało. :roll:
<również proszę wrzucać miniaturki a nie arty w całości. W>
http://i88.photobucket.com/albums/k198/Wisielec/400px-Soviet_propaganda.jpg
Wejdź na rydwan historii! Ci którzy tego nie zrobią, zostaną zmiażdżeni pod jego stalowymi kołami!
Kolektywna praca na rzecz dobra ogółu jedyną drogą do szczęścia jednostki!
Śpijcie dobrze Towarzysze!
-
War is peace.
Freedom is slavery.
Ignorance is strength
-
Peace is a lie
There is only passion
Through passion I gain strength
Through strength I gain power
Through power I gain victory
Through victory my chains are broken
The Force shall set me free
-
Dżedaj to komuniści!
I co? Jak w takim razie oni mogą być źli?
:shock:
-
Do jasnej ciasnej, tu jest offtop pieprzonych fanów pornobajek, nie wstyd Wam tu wchodzić? a, pójdę sobie do mangusi, bo oni są za głupi, zeby z nimi poważnie dyskutować? na offtopie by mnie wyśmiali, a mangusie bedą sie rzucać i pluć, matołki dziecinne jedne? kurde, zdecydujcie się ludzie, albo traktujecie nas jak dzieci i NIE dyskutujecie o polityce, albo marsz na offtop i publicznie przyznać, że traktujecie wszystkich tutaj jak godnych dyskusji ludzi.
się wkurzyłam
Jasne, jasne tak sobie to tłumacz. Sami zaprosiliście tutaj Złego Ducha OT w momencie kiedy z radością wklejaliście Wehrmaht w wersji kawaii. Tak samo przy okzazji wplataliście w kadry nazistowskie sfasty i kawaii dziunie walczące za hitlerowski reżim. Więc teraz nie narzekajcie, że oczko wam puszcza stara mumia Lenin albo ten morderca Che.
Wcześniej było nazi-anime teraz jest socrealistycznie i komunistycznie. Módlcie się by komunistyczne nosferatu, Katylina, się u was nie zagnieździł.
-
i przytulam Hamtaro tak na koniec dnia, bo mnie rozwalił swoim tekstem o wybaczaniu :D
Coś czuję, że to może być początek Pięknej Przyjaźni(http://img227.imageshack.us/img227/9849/zakochany1wv5.gif) (http://imageshack.us)
-
Jasne, jasne tak sobie to tłumacz. Sami zaprosiliście tutaj Złego Ducha OT w momencie kiedy z radością wklejaliście Wehrmaht w wersji kawaii. Tak samo przy okzazji wplataliście w kadry nazistowskie sfasty i kawaii dziunie walczące za hitlerowski reżim. Więc teraz nie narzekajcie, że oczko wam puszcza stara mumia Lenin albo ten morderca Che.
Wcześniej było nazi-anime teraz jest socrealistycznie i komunistycznie. Módlcie się by komunistyczne nosferatu, Katylina, się u was nie zagnieździł.
i kto tu próbuje sobie coś wkręcić? wiec włażenie tutaj i robienie syfu (tak ogólnie, nie mówię o obecnym) jest po prostu świętą wojną, bo mangowcy źli niedobrzy zaczęli?
ja nic nie wrzucałam na OT. ale mogę spokojnie zapewnić, że komunistycznych dziuni jest równie duzo jak faszystowskich, tylko faszystowskie się znalazły na OT
a) bo ktoś głupi je postnął
b) bo na OT szafuje sie argumentami na takim a nie innym poziomie
c)postnąl je ktoś mądry w ramach dowcipu sytacyjnego, a ktoś opacznie to zrozumiał
d) było to dawno i nieprawda, a teraz zawsze będzie pretekst, żeby wchodzić tu i burdel robić.
Jeśli już wchodzisz, i robisz burdel, to przyznaj się, że lubisz tu wchodzic, a nie udawaj, że nie i robisz to tylko bo Ci Wielkie Mzimu każe nawracać niewiernych. bo takie "ja ciągle czytam forum mangowców, ale się nie udzielam, bo to żenada" trąci mi hipokryzją. bo szybkość reagowania offtopu na JAKĄKOLWIEK luźną uwagę na tym forum jest zadziwiająca - niby nikt mangusi nie traktuje poważnie, ale wszyscy jak sępy się zlatują, jak jest okazja do wszczęcia flejmu. Flejmu, bo skoro to nie sa jakieś poważniejsze dyskusje, to jest to zwykłe nabijanie sobie postów, które na celu nie ma nic innego poza głupim podpuszczaniem.
czytam piąty tomik Yami no Matsuei. o mało nie umarłam ze śmiechu w windzie, potem przy obiedzie. dostałam takiej głupawki jak po nocy yaoi :P
a tak poza tym spałam 5 godzin, więc jestem zła, zmęczona i śpiąca...
-
Dyskusja dyskusją, a proszę o skończenie z tą komunistyczną głupawką. Na rozmowy o ideologiach też pewnie znajdzie się miejsce na OT.
-
Dyskusja dyskusją, a proszę o skończenie z tą komunistyczną głupawką. Na rozmowy o ideologiach też pewnie znajdzie się miejsce na OT.
Kontrrewolucjonista! :x
A tak w ogóle to przychylam posta Szyszki (tego z końca 3. strony) : )
-
Pewnie, że będę tłumił rewolucję na moim podwórku!
A Szysz twardo wypunktowała co trzeba :)
ps. Norse, khem...nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale... masz różową sygnaturkę :oops:
-
ps. Norse, khem...nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale... masz różową sygnaturkę :oops:
:oops:
Teraz lepiej?
Pewnie, że będę tłumił rewolucję na moim podwórku!
Romantic love is a trap designed to expand capitalism
(http://www.sovmusic.ru/jpg/posters/ussr0055.jpg)
:!:
nigdy nie powiedziałam, że jestem komunistką
(http://www.sovmusic.ru/jpg/posters/ussr0136.jpg)
Tak mi się przypomniało, to czym kiedyś się chwaliłaś :p
-
Jeśli już wchodzisz, i robisz burdel, to przyznaj się, że lubisz tu wchodzic, a nie udawaj, że nie i robisz to tylko bo Ci Wielkie Mzimu każe nawracać niewiernych. bo takie "ja ciągle czytam forum mangowców, ale się nie udzielam, bo to żenada" trąci mi hipokryzją. bo szybkość reagowania offtopu na JAKĄKOLWIEK luźną uwagę na tym forum jest zadziwiająca - niby nikt mangusi nie traktuje poważnie, ale wszyscy jak sępy się zlatują, jak jest okazja do wszczęcia flejmu. Flejmu, bo skoro to nie sa jakieś poważniejsze dyskusje, to jest to zwykłe nabijanie sobie postów, które na celu nie ma nic innego poza głupim podpuszczaniem.
Burdel to był jak manga-mani zatkali kible na jednym z konwentów tak, że woda wybiła zalewjąc wszystkie kabiny w toalceie.
Hipokryzją to jest wkładanie w usta słów innym, które TY wypowiedziałaś.
Szybkość reakcji przypisałaś OT a nie SW i GGK ewentualnie claymanowi, który jest raczej przedstawicielem Gildii muzyki albo Filmu.
Może to jakaś OTfobia?
-
OT to wszystko co jest poza MiA.
Norse, ja uczestniczę w rewolucji tylko gdy sam jej przewodzę :)
-
Norse, ja uczestniczę w rewolucji tylko gdy sam jej przewodzę :)
Czyli po udanej rewolucji popełniasz samobójstwo czy pozwalasz lzinczować się tłumowi?
"Udana rewolucja sprawiedliwa, to taka w której przywódca zostaje odsunięty od sterów po jej zakończeniu."
-
Usuwam się w cień i steruję lubianymi przez naród figurantami ;)
-
Usuwam się w cień i steruję lubianymi przez naród figurantami ;)
Bardo mi przykro Wilku ale łamiesz zasady moralne przywódcy rewolucji który jest żądny widocznej władzy i mocy. Oj, nie ładnie podejdź do swojej roli mnie racjonalnie, nutka szaleństwa by sie przydała. Może jakiś nie udany zamach na twoją osobę.
;)
-
Nieudane zamachy na swoją osobę to się organizuje samemu, a potem oskarża niewygodne osoby i skupia popleczników przeciw wspólnemu wrogowi. Jak się trafi jakiś niezapowiedziany nieudany atak to też fajnie - da sie wykorzystać; a jak się trafi udany to pech - ryzyko wkalkulowane.
A tak ogólnie to żaden ze mnie rewolucjonista lub przywódca mas. Zresztą wolę spokojniejsze przemiany od rewolucji.
-
Wodzu prowadź na barykady!!!! ;)
-
A my ruszym za tobą...
-
Wilku, widzę czerwień na twoim avku. Jesteśmy na dobrej drodze
-
Idę w duchu Twojego podpisu - zostanę maskotką rewolucji :lol:
-
Wow, widzę już 11 ;)
Dajecie czadu :)
-
wilku zmien avka bo strasznie rozprasza uwage jak sie czyta posty...
-
To może lepiej przestanę pisać? ;)
Darn, tyle razy ktoś miał animowanego avka i nikt nigdy nie wyskoczył z takim argumentem :/
-
nikt nie mial wczesniej takiego, ze czarna postac sie poruszala na jasnym tle...
a argument juz taki padl i w swoim czasie sam zmienilem sobie awka bo innym przeszkadzala animacja z niego...
-
Co racja to racja - zmienione na jpga.
-
!! REWOLUCJA !!
Wilq zmienił avatar.
No to teraz się zacznie..
-
Chwilowo - ta catgirl mnie rozwala, ale pewnie szybko się znudzi, szczególnie że Shino mnie pogonił i już nie jest animowana :/
-
Shino to w oczysity sposób kontrrewolucyjna kapitalistyczna świnia i karzeł reakcji! UP WITH THE ANIMATED AVATAR! :D
-
Żądam przywrócenia animowanej nekogirl.
Ale mi to już!
-
Co racja to racja - zmienione na jpga.
dzieki :) teraz mozna juz normalne czytac forum :)
-
Toż to perfidia ze strony Wilka, przecież Shino musi zebrać całe swoje negatywne chi żeby tu z postami swobodnie śmigać, a animowana nekogirl w sposób oczywisty mu to utrudnia.
Reaktywowaliśmy z koleżanką tradycję rysowania na tzw. 'angielskim' [haha] biszów i moe. Fajnie.
A co to ten komunizm tak w ogóle ? Nie znam.
-
Toż to perfidia ze strony Wilka, przecież Shino musi zebrać całe swoje negatywne chi żeby tu z postami swobodnie śmigać, a animowana nekogirl w sposób oczywisty mu to utrudnia.
widze, ze lubisz zaczynac flejmowac...
-
A co to ten komunizm tak w ogóle ? Nie znam.
bo do szkoły nie chodzisz :P poza tym za młody jesteś, hihi. rysowanie biszów to dobra sprawa.
tak nota bene, to dzisiaj miałam ochotę jakiemuś smarkaczowi co mi per "ty" pojechał przywalić. ale z drugiej strony, podobno wyglądam na 23 lata, więc się nie czepiam :)
dzisiaj definitywnie wcześniej spać. mimo tego, że powinnam napisac recenzję, a wychodzi mi epopeja narodowa biszolandii i nie potrafię przestać...
-
widze, ze lubisz zaczynac flejmowac...
Znaczy miałem poczekać aż Ty zaczniesz ? Przepraszam... A poważniej to nie miał być nawet prztyczek, ale że wziąłeś to tak do siebie... nie przejmuj się tak bardzo, wszyscy Cię kochają. ;)
bo do szkoły nie chodzisz :P
Mam pracę i na tyle dobre stopnie by sobie pozwolić na 'niezbyt regularne' chodzenie... :roll:
rysowanie biszów to dobra sprawa.
Ostatnio wychodzą mi lepiej niż moe, ha !
Idziemy pić vino i oglądać gupoty ! Ludzie w domu w środku tygodnia to zuo !
-
A co to ten komunizm tak w ogóle ? Nie znam.
Łał, Bere znowu chce być fajny udając, że nic go nie obchodzi.
Tym razem ci nie wyszło. Nikt nie uwierzy, że można być aż takim kretynem i nie znać podstaw historii powszechnej.
-
Ciężko jest być traktowanym śmiertelnie poważnie. :shock:
Chyba że po prostu chciałeś... 'udać fajnego'. :roll: To przepraszam. :roll:
Chill... :roll:
Chyba wybierzemy Tarantino czy cuś... Idem !
-
Co to wogóle ta historia powszechna?
-
Ciężko jest być traktowanym śmiertelnie poważnie.
A tu mnie zaskoczyłeś.
Nikt się nie spodziewa poczucia humoru u Berego!
-
Ha! Ciekawe czy to mi pozwolą miec w podpisie.
(http://img412.imageshack.us/img412/2212/communistantiqc4.gif)
-
Ktos mi może wytłumaczyć fenomen catgirls? Bo ja go zrozumieć nie mogę, albo nie chcę.
-
Co to wogóle ta historia powszechna?
Jakby ci to tak obrazowo wyjaśnić. Tak byś zrozumiał...
To by było coś takiego jakby Giertych z historii w szkolnej oddzielił historię Polski.
-
Ha! Ciekawe czy to mi pozwolą miec w podpisie.
(http://img412.imageshack.us/img412/2212/communistantiqc4.gif)
Nie.
Hang i ja już się o to postaramy.
Wilk z pewnością nam pomoże, bo czuję, że w głębi duszy też jest rewolucjonistą.
Ktos mi może wytłumaczyć fenomen catgirls?
Po prostu:
Mrau ;)
-
EVERY ONE HAIL TECHNOVIKING
and NEKOGIRLS TOO
-
Ktos mi może wytłumaczyć fenomen catgirls? Bo ja go zrozumieć nie mogę, albo nie chcę.
japończycy myślą w kategoriach "koty są fajne, panienki są fajne, let's combine". bo to jest na takiej samej zasadzie jak waleczne zakonnice, tylko podstaw zamiast panienek i kotów biusty i krzyże :P
a to, że sie faceci na to łapią, to już inna sprawa. ja się łapię na nagie męskie brzuszki, kazdy ma jakieś zboczenie :P
-
Często nie mają w takim myśleniu umiaru, względnie nikt ich nie zdoła zawczasu powstrzymać i dziwne rzeczy wychodzą.
No ale ja akurat lubię koty, lubię dziewczyny i ten eksperymentu uważam za wielce udany :)
-
wilku zmien avka bo strasznie rozprasza uwage jak sie czyta posty...
Wilka ma zaj.....tego avka(http://img227.imageshack.us/img227/9849/zakochany1wv5.gif) (http://imageshack.us), za to Twój przyprawia o niestrawność(http://img457.imageshack.us/img457/6861/xble1gw0.gif) (http://imageshack.us)
-
chyba sie troche zagalopowales...co miales na celu to piszac? wszczac kolejna klotnie? :roll:
-
chyba sie troche zagalopowales...co miales na celu to piszac? wszczac kolejna klotnie? :roll:
Nie przyjacielu - jestem estetą i chciałbym, by wszyscy mieli śliczne avatary - forum by ładniej wyglądało. Słowo honoru - jak będziesz miał kawaii avatara, nie omieszkam Cię pochwalić, a i piwo postawię ;)
-
jak będziesz miał kawaii avatara, nie omieszkam Cię pochwalić, a i piwo postawię ;)
<To słysząc podbiegłem do kompa, włączyłem forum i zmieniłem avka>
podoba Ci się??? plosie o piwko...
Ohayo everyone!!!!
Zbyt dawno mnie tu nie było wiec teraz duzo nie napisze, lecz mogę powiedzieć jedno: Miło jest widzieć znanych sobie ludzi...
Witam gorąco wszystkich.
Ps. jak tam się trzyma DojiCon team??? XD
-
Heh Shino zawiodłeś mnie. Tracisz klasę. Kiedyś wyrywałem sobie włosy z nerwów a teraz zaczynasz przypominać claymana. Szkoda.
ak będziesz miał kawaii avatara, nie omieszkam Cię pochwalić, a i piwo postawię
Mój się Szyszce podoba prawda Szyszka? ;)
-
Ps. jak tam się trzyma DojiCon team??? XD
Jak widzisz red team trzyma sie lepiej.
Juz myslałem, że o nas zapomiałeś...
-
Jak widzisz red team trzyma sie lepiej.
Juz myslałem, że o nas zapomiałeś...
heh... ja miałem o WAS zapomniec??? Nie ma szans!!! Będe was meczył jeszcze przez długi długi okres 5 lat studiowania!!! YEAH!!! XD heh heh
zaczynasz przypominać claymana
KIAHHHHHH!!!!
uff... prosze bez straszenia... tak??? rany... uff XD
No ale Shino ma racje...
Hamtaro666 jak sie nie podoba to... nic nie pisz ;)
Ja osobiscie nienawidze serii hamtaro. Takie to bez ładu i składu... I juz nie będe tego pisał! XD
-
A z głośników wydobywa się nowa płyta Nightwish Dark Passion Play z nową wokalistką, a szczególnie:
01. Last of the wilds
02.Amaranth
http://pl.youtube.com/watch?v=GdZn7k5rZLQ
http://www.youtube.com/watch?v=sfTkSq4gR0E
-
Nightwish z nową wokalistką to nie Nightwish - to kolejny gothic rockowy/metalowy zespół pokroju WT, Delain. Leaves' Eyes itp. I tym zespołom lepiej wychodzi to, co teraz próbuje robić Nightwish.
-
Mi ta wokalistka osobiście nie przeszkadza. Sądzę że musi sie trochę rozkręcić. A to że każdy będzie porównywał ją ze starą wokalistką nie ułatwia jej zadania. Dla mnie to nie ma sensu. Inna osoba inny głos ;) Zresztą jak poprzednia wokalistka robiła fochy i ciągle jej się coś nie podobało, to w sumie dobrze się stało że odeszła z zespołu.
-
Inna osoba, inny głos, inny zespół. Nie wszystkim musi się to podobać - mnie się nie podoba, bo ze starym Nightwishem nie mają już prawie nic wspólnego.
-
No i to może lepiej. W sumie to mniej osób wtedy przyjedzie na koncert w Krakowie. Chociaż jak znam życie to wtedy nawet na bilet mnie nie będzie stać ;p
-
Kiedyś wyrywałem sobie włosy z nerwów a teraz zaczynasz przypominać claymana. Szkoda
Khem, polemizowałbym
-
chyba sie troche zagalopowales...co miales na celu to piszac? wszczac kolejna klotnie? :roll:
Chyba chciał powiedzieć żebyś założył kawaii maskę na swoją twarz, bo mu się nie podobasz.
-
Kiedyś wyrywałem sobie włosy z nerwów a teraz zaczynasz przypominać claymana. Szkoda
Khem, polemizowałbym
rozwin k?
Chyba chciał powiedzieć żebyś założył kawaii maskę na swoją twarz, bo mu się nie podobasz.
wiem, ze nie moja sprawa po co mu ogladanie mojego avka na forum i po co mialbym mu sie podobac ale...
-
Kiedyś wyrywałem sobie włosy z nerwów a teraz zaczynasz przypominać claymana. Szkoda
Khem, polemizowałbym
rozwin k?
Jeśli chodzi o posty to tworzenie nierówności Shino>Clayman wydaje mi się wielce dziwne.
-
chyba sie troche zagalopowales...co miales na celu to piszac? wszczac kolejna klotnie? :roll:
Chyba chciał powiedzieć żebyś założył kawaii maskę na swoją twarz, bo mu się nie podobasz.
To samo tyczy się Ciebie, ostatni często bywasz na MiA, więc powinieneś zmienić av na bardziej pasujący do tutejszych klimatów
(http://img530.imageshack.us/img530/4259/455421870453748a9a012age5.gif) (http://imageshack.us)
!
rozwin k?
No wiesz, Clayman jest tru, Twoje posty są takie...takie....
"hehe, ale im wszystkim dołożyłem tym moim ciętym językiem"
tylko że z naszej to jest
"o rany, znowu Szino zaczyna flejmić dookoła, myśląc, że jest super"
-
Króvka ma trochę racji...
Co do avatarów to można by je było chociaż zmienić na "milsze dla oka". Chociaż ja już widziałam niejedno a'la avatar z pyskiem świni z której skóra była ściągnięta... Niezbyt przyjemny widok...
-
hahah... Mówienie kto jaki ma mieć avatar to przesada... ja mam swój własny, tak się składa że chyba nikt za niemiły dla oka go nie uzna ale to mój wybór :D
-
Uwierz wyspo że niektóre avatary bardziej przyciagają wzrok niż tekst który autor pisze (i to nie jest bynajmniej komplement). Oczywiście nie mówię o ludziach z tego forum. W sumie mi to rybka kto jaki ma avatar byle nie raził i nikogo nie obrażał. Czyli wsyztsko w granicach przyzwoitości ;)
-
WOW ale sie przyczepiliście do avków. Każdy powinien wiedziec jaki avek najbardziej mu pasuje/się podoba. Shino ma kogoś z okularami ( czy to jest Shino??) @ ma wyjacą mini laskę, Tichy ma swoj obraz (XD), a ja mam białego ninja... Mnie się wszystkie avki podobają!!!!
TOP 3:
1. Wilku masz avka nr JEDEN jeśli chodzi o cat-babes!!!
2. Szyszka ma zawsze QL Aveczki
3. Mi od dawna uzywany przez wszystkich uwielbiany!!!
PS. Wyspo też masz zarąbistaego avka. XD
EDIT:
Avki Anfana I Freya ŻĄDZĄ!!!
-
Jeśli chodzi o posty to tworzenie nierówności Shino>Clayman wydaje mi się wielce dziwne.
chodzi ci o to, ze nie da sie ich porownac czy tez o to, ze znak nierownosci jest w zla strone?
No wiesz, Clayman jest tru, Twoje posty są takie...takie....
"hehe, ale im wszystkim dołożyłem tym moim ciętym językiem"
tylko że z naszej to jest
"o rany, znowu Szino zaczyna flejmić dookoła, myśląc, że jest super"
chyba cos nie tak tu odzczytujesz...
Co do avatarów to można by je było chociaż zmienić na "milsze dla oka".
w sensie mam poszukac jakiegos stalina zeby pasowac do tredu tudziez moe lub catgirl? Oo
Chociaż ja już widziałam niejedno a'la avatar z pyskiem świni z której skóra była ściągnięta... Niezbyt przyjemny widok...
czysta ciekawosc pijesz do konkretnej osoby stad czy tak ogolnie? :>
-
Chociaż ja już widziałam niejedno a'la avatar z pyskiem świni z której skóra była ściągnięta... Niezbyt przyjemny widok...
czysta ciekawosc pijesz do konkretnej osoby stad czy tak ogolnie? :>
Czy tylko mi się wydaję, że Shino ma objawy paranoi? Już drugi post w tym stylu...
-
w sensie mam poszukac jakiegos stalina zeby pasowac do tredu tudziez moe lub catgirl? Oo
Nikt tak nie powiedział XD Ale jeżeli się tu udzielasz to chyba masz jakieś ulubione anime itp. skąd mógłbyś zaczerpnąć wene. Ale kazdy ma taki avek jaki mu pasuje i nikt go nie przekona aby go zmienial ;)
czysta ciekawosc pijesz do konkretnej osoby stad czy tak ogolnie? :>
Ni.. Jeszcze za mojej kadencji nikt nie miał takiego avka na TYM forum, a jakby miał to na pewno bym go zauważyła, bo był dość ekhm.. specyficzny. Widziałam go na innym mangowym forum.
A tak na marginesie to proponuje skończyć ten temat, bo nic dobrego z tego nie wyniknie ;)
Ja idę zrobić coś miłego czyli spaghetti carbonara XD innym radze wziasc przyklad ze mnie i zrobic cos milego dla innych. Dzien dobroci dla zwierzat :P
-
Jeśli chodzi o posty to tworzenie nierówności Shino>Clayman wydaje mi się wielce dziwne.
chodzi ci o to, ze nie da sie ich porownac czy tez o to, ze znak nierownosci jest w zla strone?
Jeśli chodzi o umiejętność kpiarstwo/szyderstwo to Clayman rzuca k20, a ty tak gdzieś k6
-
Clay ma jeszcze +3 za atak z zaskoczenia, nigdy nie wiadomo, gdzie napisze.
-
Ps. jak tam się trzyma DojiCon team??? XD
Jak widzisz red team trzyma sie lepiej.
Oczywistość, przebijają Was [ew. nas jeśli mnie zaliczysz] po stokroć. Na przykład w doświadczeniu. Taki steelie twierdzi że przeżył komunizm na własnej skórze. Respect.
-
Tego to nawet ja nie doświadczyłem xD
Przynudzacie
-
Nie masz czego żałować, ale jak jesteś ciekawy to obejrzyj sobie "Misia", "Alternatywy4" lub "Rejs" - może coś zrozumiesz ;)
-
Oglądałem.
Oczywiście w wersji animowanej made in Japan z kawaii laskami z dużymi cyc... oczami ;)
-
tamago wrócił :) a już się martwiłam...
sanowczo postuluję, zeby neko-neko Wilka była animowana. jest przeurocza, a stopklatka zabiera jej połowę uroku.
miałam pisać recenzję Saiyuki a skończyło się na kolejnym czytaniu tomików. tak poza tym kupilim z Knurkiem komiks o Wikq i jest git, dziwnym nie jest.
a tak poza wszystkim - to idę napaść Knurka, zeby nie myślał sbie, zę mu wszystko wolno :P
-
Oo Trzy dni mnie nie było a tu już 9 nowych stron w nowym dziale! Ech, gdzie te czasy kiedy Dread straszył gwoździami w przeróżnych miejscach za zapisanie więcej niż dwóch stron na dzień ;)
Jest fajnie. Nie mam neta ale MAM KUCHNIĘ !!!!!!! :D
Tamago! Okaeri ;)
-
Jeśli chodzi o umiejętność kpiarstwo/szyderstwo to Clayman rzuca k20, a ty tak gdzieś k6
Przesadzacie z tym uwielbieniem...
Gratz, dla tamago za znalezienie kogoś dla siebie.
-
tamago wrócił :) a już się martwiłam...
Jest spoko naprawdę spoko!!! nie ma się o co martwić!!! No chyba że chodzi o kase bo w akademiku cos jej szybko ubywa XD
Tamago! Okaeri ;)
Witam witam!!! Home KAWAII home!!! XD
Mi ja też mam kuchnie 12 palników (5 działających na piętro czyli na ok 25 osób)
Gratz, dla tamago za znalezienie kogoś dla siebie.
wYELKe THX XD
gdzie te czasy kiedy Dread straszył gwoździami w przeróżnych miejscach za zapisanie więcej niż dwóch stron na dzień
a co się z nim stało??? Gdzie Dread?!!! :(
sanowczo postuluję, zeby neko-neko Wilka była animowana
neco ma być animowana!!!! plosie
-
Chociaż ja już widziałam niejedno a'la avatar z pyskiem świni z której skóra była ściągnięta... Niezbyt przyjemny widok...
czysta ciekawosc pijesz do konkretnej osoby stad czy tak ogolnie? :>
Czy tylko mi się wydaję, że Shino ma objawy paranoi? Już drugi post w tym stylu...
nie mam objawow paranoi tylko pisalem o moim starym (animowanym !!) avku ktory znalazl hachi lub noli (niepamietam :>) i wszyscy na niego narzekali :)
Nikt tak nie powiedział XD Ale jeżeli się tu udzielasz to chyba masz jakieś ulubione anime itp. skąd mógłbyś zaczerpnąć wene. Ale kazdy ma taki avek jaki mu pasuje i nikt go nie przekona aby go zmienial ;)
wczesniej mialem takie avki: (http://img463.imageshack.us/img463/1568/75812273bs8.jpg)(http://img238.imageshack.us/img238/5499/avatarpd5.jpg)(http://img505.imageshack.us/img505/7718/avekur7.jpg)(http://img98.imageshack.us/img98/5021/walter1ig5qf8.jpg)(http://img207.imageshack.us/img207/9839/vincent3jm4.jpg)(http://img231.imageshack.us/img231/320/1157208736195ix2.gif)
i wytlumacz mi w czym sa one lepsze/gorzsze? (oprocz tego ostatniego, ktory zdjalem wlasnie dlatego, ze rozpraszal uwage ;) i byl po proatu slaby )
Jeśli chodzi o umiejętność kpiarstwo/szyderstwo to Clayman rzuca k20, a ty tak gdzieś k6
to czemu on ma zawsze takie *ujowe rzuty?
Clay ma jeszcze +3 za atak z zaskoczenia, nigdy nie wiadomo, gdzie napisze.
ale ma tez misfire na kostce ;)
sanowczo postuluję, zeby neko-neko Wilka była animowana. jest przeurocza, a stopklatka zabiera jej połowę uroku.
na przwde ciezko skupic sie na czytaniu...
a co się z nim stało??? Gdzie Dread?!!!
postraszyl niewlasciwa osobe i... ;)
-
na przwde ciezko skupic sie na czytaniu...
pff. paru luda z 40k miało swego czasu tańczącą panią, i tańczący tyłek. to rozpraszało uwagę, nekomimi Wilka to co najwyżej minor przeszkadzajka ;)
-
Ale mam bojową psicę, wczoraj wieczorem upolowała szczura i to momentalnie, ja go nawet nie zauważyłem jak siedział w trawie pod drzewem Oo Akurat na dzień kundla, bo ona skundlony jamnik :) Widać coś w genach zostało.
-
Jeśli chodzi o avki Shina to drugi od końca jest całkiem wporzo, bo mi nie wszystkie wyświetla. Z tych, które w poście umieścił ofkoz.
-
Wiadomo Shino Vincent z FF był dobry, tak samo ten rysowany przed nim. Po nich byłeś łatwo rozpoznawalny.
-
Walter najlepiej do Shina pasował, a zaraz za Walterem Black Cat :)
-
Wiadomo Shino Vincent z FF był dobry, tak samo ten rysowany przed nim. Po nich byłeś łatwo rozpoznawalny.
I tu się zgadzam w 100%
ale ta latająca japa mnie wnerwia :evil: i głupio wygląda...
-
Cóż rożni ludzie różne gusta...
-
a teraz zaczynasz przypominać claymana.
<Jak Ci się coś nie podoba, to grzeczniej następnym razem. W>
-
trzeci od lewej avek jest dobry :badgrin: ;) a do shina według mnie pasował 4 avek
-
Mi się żaden nie podoba... :p
A Dread jeszcze żyje!! :D
-
<Jak Ci się coś nie podoba, to grzeczniej następnym razem. W>
Kurczę przegapiłem to. Clay jak coś to możemy poflejmić na pw.
A Dread jeszcze żyje!!
Właśnie co z nim? Czemu go nie uświadczmy ostatnio?
-
Tichy już mówił raz i nie dwa Dread pisze prace magisterską przez co nie ma czasu tu zaglądać
-
Kurczę przegapiłem to. Clay jak coś to możemy poflejmić na pw.
napisalem tam tylko zebys się zamknął wiec nawet ty powinienes sie domyslic ze mam bardziej interesujace zajecia niz prowadzenie z toba jakiejkolwiek dyskusji
pa
<jeszcze jeden taki wyskok i dostaniesz ostrzeżenie. W>
-
Shino, avek z Finala rządzi XD
Zresztą zawsze można zrobić nowy. Albo komuś zlecić zrobienie. Jeżeli się znudził już stary ;)
Ja tak często zmieniam avki, ale to nie jest zależne ode mnie :< raczej od mojego nastroju
-
Twoje Silent Angel zawsze mi sie podobały. Takie ładne bardzo.
Tichy już mówił raz i nie dwa Dread pisze prace magisterską przez co nie ma czasu tu zaglądać
No to powodzenia mu życzę.
-
Mi też się Vincent podoba. Świetny jest.
-
<Jak Ci się coś nie podoba, to grzeczniej następnym razem. W>
Przez ciebie nie zobaczyłem, co napisał i została mi tylko wykastrowana wersja z "zamknął". Przesadzasz z tą polityką "grzeczne forum, na którym głaszczemy się po główkach i piszemy, jak jest zajebiście"
to czemu on ma zawsze takie *ujowe rzuty?
Może z perspektywy pierwszopoziomowca nie widać w pełni, jak te rzuty wychodzą? Choć pewnie to i tak zawiść.
Poza tym pamiętaj, że na tym forum nie używamy takich brzydkich słów.
tamago wrócił :) a już się martwiłam...
Też się martwiłem, że wróci.
-
<Jak Ci się coś nie podoba, to grzeczniej następnym razem. W>
Przez ciebie nie zobaczyłem, co napisał i została mi tylko wykastrowana wersja z "zamknął". Przesadzasz z tą polityką "grzeczne forum, na którym głaszczemy się po główkach i piszemy, jak jest zajebiście"
No nie wiem, ja wolę przeczytać "żebyś się zamknął", niż "zamknij ten pie****ony ryj" czy coś w tym stylu. Bo obawiam się, że tutaj akurat Człowiek-Klej nie popisał się poczuciem humoru. Przeklinanie nie jest elo.
-
Nie było przeklinania, ale było wystarczająco chamsko. Koniec tematu.
-
CHAMOWATOŚĆ (ghihi) też nie jest elo, Klajman odpadasz.
Reanimowałem last.fm w ramach zamulania kompa, jeeee!
-
Może z perspektywy pierwszopoziomowca nie widać w pełni, jak te rzuty wychodzą? Choć pewnie to i tak zawiść.
Poza tym pamiętaj, że na tym forum nie używamy takich brzydkich słów.
a co? zgorszyles sie chlopczyku?
a tekst o c**jowych rzutach jest juz kultowy w srodowisku batlowym (w kontekscie biznesplanu gw ale zawsze :P )
Shino, avek z Finala rządzi XD
Zresztą zawsze można zrobić nowy. Albo komuś zlecić zrobienie. Jeżeli się znudził już stary ;)
do starych wolalbym nie wracac (a jesli juz to do walterowego bo tewn mi najbardziej przypadl do gustu :>) a samemu obawiam sie, ze nie bylbym w stanie zrobic takiego co by mi przypadl do gustu... brak mi talentu :)
-
a tekst o *jowych rzutach jest juz kultowy w srodowisku batlowym
Hihih, masz na myśli te dziesiątki milionów osób na całym świecie? :lol:
-
raczej o to:
Jak oni zarządzają całą firmą tak, jak GT, to nie dziwię się, że ledwo przędą.
Czasami mam wrażenie, że ich plany finansowe wyglądają, jak podręcznik battla. W d6 krajach otworzymy po d20 sklepów.
Na GT na 5-6 damy hotel, na 1-4 kupę zbędnej makulatury. Dodatkowo opłacimy k100 personelu technicznego.
A potem na walnym zebraniu akcjonariuszy - sorry panowie, ale c**jowe rzuty mieliśmy.
;)
-
pół dnia robie już fanarta i jestem tak nakręcony że już nie mogę wytrzymać... cholera chyba dziś nie skończę... a mam wrażenie ze to nie da mi spokoju xD jakby co mój avek to mała próbka (oko..) całego Fanarta... ;)
-
a co? zgorszyles sie chlopczyku?
Nie zaniżaj poziomu tej pyskówki jeszcze bardziej.
Poza tym, prawie jak kto?
-
Brakuje mi tutaj..
Twoja stara.
-
shinowy avek z Wolterem jest najpiękniejszy. aż sobie załatwiłam pełną wersję :)
idę do roboty. jutro prawdopodobnie też. mozecie mi już współczuć, a co.
tak poza tym wygięłam sobie mojego bonzaja. wreszcie rośnie w upragnionym kierunku, chć ta jedna strona troooszki mogła by być lepsza, ale cóż, druta mi brakło :P
śni mi się ciągle mój kot. do diabła, smutna się robię...
-
idę do roboty. jutro prawdopodobnie też. mozecie mi już współczuć, a co. [...]
śni mi się ciągle mój kot. do diabła, smutna się robię...
Współczuję. No i wielki hug dla Szyszki. Obyś szybko zobaczyła swojego ukochanego kotka. ;)
@-ko. Nieprawda. Bo TWOJA STARA!
-
CHAMOWATOŚĆ (ghihi) też nie jest elo, Klajman odpadasz.
!
PRZYRZEKAM NATYCHMIASTOWA POPRAWE!!!
-
O rany Clayman powrócił :shock: i napisał od czsu odejścia 113 postów!!!
Właśnie zinstalowałem Quake II :D wg. mnie to najlepsza wersja!!
tamago wrócił :) a już się martwiłam...
Też się martwiłem, że wróci.
No i wróciłem XD nawet nie wiesz jak się stęskiniłem :)
idę do roboty. jutro prawdopodobnie też. mozecie mi już współczuć, a co. [...]
śni mi się ciągle mój kot. do diabła, smutna się robię...
Oj Szyszeczko Szyszeczko... Kotek wróci o to się niemartw.
A z pracą już nic nie zrobisz... :)
-
Idealny weekend póki co (: W piątek znużenie alkoholowe, kamienny sen, sobota bez kaca, wyspany i ta perspektywa całego dnia wolnego aaah (:
-
Kurcze mam wielką ochotę na avatar Wilqa. Jak tylko go zmienisz to przy Twoim przyzwoleniu przejmę go :) Jest genialny!
-
Kurcze mam wielką ochotę na avatar Wilqa. Jak tylko go zmienisz to przy Twoim przyzwoleniu przejmę go :) Jest genialny!
to se pewnie poczekasz xD :lol: ;)
-
A ja na dłuższy czas przerzucam się na tego avatarka ^_^ Nie jest mojej roboty ale jest totally sweet <3
-
Ładniutki ^^
My wróciliśmy z zakupów ciuchowych, dawno takich fajnych rzeczy nie powynajdywałem. No i popatrzyliśmy chwilkę na finalistów [a raczej ich grę] Ligi Heyah. Hm, co by tu jutro porobić ?
-
za niuńkowy hug dziękuję :) tamago, mój kot mieszka z moja mamą i bratem 120 kilometrów ode mnie. z rodziną się zobaczę na święto groba, więc i kota zobaczę... szkoda, zę jestem uczulona na sierść i grozi mi uduszenie ><
w pracy nie będę, zaparłam się i nadgodzinną robotę przekornie zrobiłam w godzinach pracy. no dobra, i tak musze pójśc podanie o urlop złożyć. nie ma bata, w poniedziałek nie idę do pracy i niech wszyscy się bodną w nerę. idę oddać krew, w ramach zadośćuczynienia za grzechy... moze nawet jutro do spowiedzi pójdę? szyszki zuo, trzeba się wyprostować.
Kudłacz w domu, chłopy w piłę grają, a ja robię racuchy. szysze racuchy dobre, mogę to obiektywnie stwierdzić :P
-
Mam nadzieję, że przy następnej mojej wizycie u Ciebie się na nie załapię :)
A avka nie oddam prędko.
-
Zjadłbym se racucha :(
-
może i się zalapiesz...
obejrzelim Darkera do końca. niech mi ktoś powie, no błagam, niech mi ktoś powie, jak z takim świetnym bohaterem, jak z tak rewelacyjnym pomysłem na konstrukcję świata i tak ciekawie rozwiązanym problemem mocy nadnaturalnych można otrzymac TAK DENNE ANIME!?!?!?! końcówka mnie przeraziła, crap na crapie, zżyna z przynajmniej trzech anime z evangelionem na czele, ani to odkrywcze, ani tajemnicze... do diaska, jeśli jestem w stanie na 5 odcinków przed końcem dokładnie stwierdzić, kto umrze, to chyba coś nie tak, co? nie znoszę zabieu, "mamy tajemnicę, haha, tajemnicę, nic wam nie powiemy... a, oki, dobra, damy wam babkę, która wszystko wyjaśni w 10 minut".
jestem ZŁA! wściekla. koszmarnie wściekła.
i jak mam tu zachować twarz, kiedy tak strasznie podoba mi się główny bohater, że m uszka czerwienieją, a obok Knur i Kudłacz umierają ze śmiechu? no jak?
ale scena z zabijaniem kontraktora w przedostatnim odcinku jest mistrzowska. jakby choć połowa anime była tak dobra, to bylby epic win...
-
Zjeść racucha Szyszki i umrzeć(http://img227.imageshack.us/img227/9849/zakochany1wv5.gif) (http://imageshack.us)
-
Zjeść racucha Szyszki i umrzeć(http://img227.imageshack.us/img227/9849/zakochany1wv5.gif) (http://imageshack.us)
Jedno z tego mogę ci załatwić. Niestety nie mam recuchów więc możliwość zostale tylko jedna :evil: A za robienie apetytu na racuchy to zrobię to za pół ceny
-
a i tak mi wyszły dzisiaj mniej epickie niż ostatnio, pewnie dlatego, ze cukru waniliowego nie miałam, ale takie puszyste się zrobiły, i jabłuszko bylo idealnie miekkie, więc się wypiekło na słodko-mięsiście, i cukier-puder na wierzchu... nie za tłuściutkie, nie za chudziutkie, takie w sam raz :P
podpuszczam Was, bo chciałabym, żeby ktoś mnie zabił po obejrzeniu tego koszmarnie spartaczonego zakończenia. Kudłacz poszedł z rozpaczy po piwo. bedziem się podbudowywać ><
-
Zjeść racucha Szyszki i umrzeć(http://img227.imageshack.us/img227/9849/zakochany1wv5.gif) (http://imageshack.us)
Jedno z tego mogę ci załatwić. Niestety nie mam recuchów więc... :evil: A za robienie apetytu na racuchy to zrobię to za pół ceny
Wiedziałem, że na Ciebie Przyjacielu można liczyć - ale się wzruszyłem(http://img525.imageshack.us/img525/1578/szloch1me5.gif) (http://imageshack.us)
-
Zawsze do usług. ;)
-
Ja mogę Ci załatwić całą szyszkę.
Musisz jednak udowodnić wierność ideałom rewolucji :p
-
epickie
Ciekawe określenie w stosunku do jedzenia. :)
Ja za to zrobiłem uber-spaghetti, szkoda tylko ze nie miałem wystarczająco dużo ziół prowansalskich i correggio.
Moja Serafinka zrobiła genialne babeczki, z orzechami, cukrem pudrem i czekoladą. zostało mi jeszcze 8, i żadna nie dotrwa konca weekendu.
-
epickie
Ja za to zrobiłem uber-spaghetti, szkoda tylko ze nie miałem wystarczająco dużo ziół prowansalskich i correggio.
Dzwonię do tow. Dzierżyńskiego.
Bynajmniej nie po zióła prowansalskie i correggio
-
Ja mogę Ci załatwić całą szyszkę.
Zgw... eee tzn. zjeść Szyszkę i umrzeć(http://img227.imageshack.us/img227/9849/zakochany1wv5.gif) (http://imageshack.us)
-
A dzwoń.
On też był na kolacji.
I nie podskakuj.
Tak mu smakowało, że od dzisiaj jestem szefem NKWD.
-
A dzwoń.
Dzwonię.
On też był na kolacji.
Rzeczywiście.
I nie podskakuj.
Powiedział, że chyba wypił za dużo wina...
Tak mu smakowało, że od dzisiaj jestem szefem NKWD.
... i majacząc naobiecywał Ci różnych rzeczy.
Przykro mi towarzyszu.
Proponuję zająć się ważniejszymi sprawami np. tymi kontrrewolucjonistami- tu są! (http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=27220&start=15)
Ja mogę Ci załatwić całą szyszkę.
Zgw... eee tzn. zjeść Szyszkę i umrzeć(http://img227.imageshack.us/img227/9849/zakochany1wv5.gif) (http://imageshack.us)
Śmiało- jest Twoja. (http://karko.net/wp-content/zdjecia/ff_szyszka_kosodrzewiny.jpg)
-
niezależnie czy zgw... czy zjeść - próbowanie któregokolwiek z powyższych na pewno kończy się śmiercią :P
Ja mogę Ci załatwić całą szyszkę.
Musisz jednak udowodnić wierność ideałom rewolucji :p
załatwić? mnie? towarzyszu, nie takie czerwone odyńce przeciw mnie stawały, zeby mnie jeden Che załatwił :P
a, ide w poniedziałek oddać krew. czerwoną. za polskę zieloną :)
obejrzelim odcinek Shugo Chara czy jak temu leci. z piwem w łapie i na drinking game. Kudłacz na różowe, ja na biszy. Dobrze, ze jest tam neko-bisz, bo bym trzeźwa zupełnie została, takie bishota-maleństwa tam występują. ale neko-bisz rekompensuje indeed.
a dodatkowo procenciki wzmogły głupawkę przy oglądaniu anime o mikrobach. scena z martwą foką! scena z martwą foką! doktorze Zoidberg, gdzie pan się podziewa!?
-
Zoidberg coś co rozumiem ... Dawać tytuł całe anime jestem w stanie obejrzeć aby usłyszeć jeden dialog o Zoidbergu xD
-
niezależnie czy zgw... czy zjeść - próbowanie któregokolwiek z powyższych na pewno kończy się śmiercią :P
czyja?
-
Zoidberg coś co rozumiem ... Dawać tytuł całe anime jestem w stanie obejrzeć aby usłyszeć jeden dialog o Zoidbergu xD
Moyashimon. ale o Zoidbergu nic nie mówią, choć pewien profesor tak strasznie go przypomina... i zachowuje się jak on w jednej scenie :) polecam, polecam.
Shino - a jak myślisz?
dwutonowe czołgi zawsze mają rację.
-
dwutonowe czołgi zawsze mają rację.
Chyba, że Hamvee ma wyrzutnię rakiet TOW. ;)
A w wowie się fajnie lata na miotle. Normalnie prawie jak w Hogwardzie. :lol:
Może później dam screena. A właśnie. Dawno nie było screenów z L2. ;)
-
@, @, @ nooo wybacz mi za tamto noo.
Baka noli nie pomyślał. Dla mnie ona była od początku tak noo *wali się młotkiem w głowę*
-
A w wowie się fajnie lata na miotle. Normalnie prawie jak w Hogwardzie. :lol:
Od kiedy O_o
Może później dam screena. A właśnie. Dawno nie było screenów z L2. ;)
Krowa sie zapomina :badgrin: ;)
Hamtaro szyszki to ty se możesz jeść ile chcesz wystarczy wyjść do lasu :lol:
-
A w wowie się fajnie lata na miotle. Normalnie prawie jak w Hogwardzie. :lol:
Od kiedy O_o
O od czasu jak jest event hallowinowy. Dali mobka, z którego wypadają miotły. ;)
-
A w wowie się fajnie lata na miotle. Normalnie prawie jak w Hogwardzie. :lol:
Od kiedy O_o
O od czasu jak jest event hallowinowy. Dali mobka, z którego wypadają miotły. ;)
za mało ostatnio gram w wowa ><
-
za mało ostatnio gram w wowa ><
Za duzo to niezdrowo ;)
-
za mało ostatnio gram w wowa ><
Za duzo to niezdrowo ;)
prawie jak nałóg nieprawdasz??
Pozdrowienia dla wszystkich od Dreada ^^ ;)
-
Byłem dziś w lesie - co ja się szyszek objadłem to głowa mała. Teraz już tylko czekam na śmierć, bo od jutra nie mam netu do odwołania - proszę nie pisać privów ani nie zagajać na gg, bo nie będę w stanie odpowiedzieć.
-
Móóóóózg...
Historii się uczę, XVII wiek, wojny, Rosja, Turcja, Chmielnicki, Potop, błeeeeee.
-
Panie, jak bleee
Toż to jeden z najciekawszych politycznie i militarnie okresów :)
-
Zgadzam się, że to ciekawe jest. Za mało l2 Króvko. ;)
A oto i miotła: http://screenshot.xfire.com/screenshot/natural/f3a3e2c0bb3b9b494e7d4eb904c050a60b88c4fd.png
-
Jest, jest, ale istnieje zasadnicza różnica między czytaniem o historii dla przyjemności (co mi się zdarza) a kuciem na wtorkową klasówkę :S
-
dajcie spokój z WoW-em!!! uhhh...
miotła jest do kitu!!!
ja preferuję Metin2...
Historii się uczę, XVII wiek, wojny, Rosja, Turcja, Chmielnicki, Potop, błeeeeee.
A ja już dawno mam to z głowy! Nie ma to jak studia :D
Panie, jak bleee
Toż to jeden z najciekawszych politycznie i militarnie okresów :)
Może i najciekawszy... ale to nie zmienia faktu że trzeba się będzie dodatkowo meczyć z czytaniem i nauka...
Byłem dziś w lesie - co ja się szyszek objadłem to głowa mała. Teraz już tylko czekam na śmierć
<przygotowuje snajperke celuje i... słychać zabójczy głos mówiący "Head Shot" (no i dzoszedł jeden frag XD)>
-
Wolimy Tibię, co?
<przygotowuje snajperke celuje i... słychać zabójczy głos mówiący "Head Shot" (no i dzoszedł jeden frag XD)>
Z Twoim zezem...
Wczoraj (na kompie) widziałem czerwonych pod Statuą Wolności. O.o Robi wrażenie.
-
(re) TADAIMAAAAA!!!
a wszystko przez to ze wysylalam wieeelki plik do ludzi ze studiow, plik byl duzy, ludzi jeszcze wiecej i mi zawiesili administracyjnie skrzynke na WP. No wiec sie dobilam jakos do serwisu z pytaniem co ja mam teraz, sierota, poczac... no i mnie odblokowali, przy okazji dostalam pozdrowienia "dla gildiowej forumowiczki" od Pana Serwisowca WP i se mowie :
nieeeeee
a potem se mowie
jak tak to trzeba by bylo tam wpasc
no i prosze :)
-
Wolimy Tibię, co?
Tibia na 2 miejscu jest! liderem jest METIN2 (polski serv jest od 4 miechów a gra się zajebiście)!!! :D
Z Twoim zezem...
jakim zezem??? w Quake III jade z botami na harcore!!! XD
ale daję spokój grom...
Siemasz Rasek!!! XD
-
Raseku, wspominałem Cię jakiś czas temu :) Bardzo się cieszę, że udało Ci się do nas zaglądnąć :) Jakby jeszcze inni "wielcy nieobecni" zaglądali tak od czasu do czasu ;) Mam nadzieję, że zablokowana skrzynka mailowa to Twój jedyny problem i że dobrze Ci się wiedzie :)
-
Raseku z nieba mi spadłaś, w środę mam pisać na lekcji jakąś opowiastkę kryminalną (takie tam na 150 słów), ale do babki nie dociera najwyraźniej, że my nic nie umiemy i wtedy, tak jak Wilk, wspomniałem o Tobie, już kiedyś mi pomagałaś z Francuskim a wiem że dla Ciebie napisanie takiej bzdury to 3 minuty, prawdaaaaaaaaaaaaa? :>
-
:lol:
-
Interesowna bestia, nie ma co :D
-
Raseku z nieba mi spadłaś, w środę mam pisać na lekcji jakąś opowiastkę kryminalną [...]
WOW to Raseku jest taki dobry z tego??? :shock: Czemu ja tego nie wiedziałem!????? bym miał lepszą ocene z polaka na koniec lic...
no ale jak jesteś to możesz jutro o 14:30 zdawać za mnie kolokwium z Botaniki bo nic nie umiem :( :( :(
-
WOW to Raseku jest taki dobry z tego???
:shock: :shock: :shock:
...chodzi mi o francuski tamago....
No co ja poradzę, pomyślałem o 2 osobach dzisiaj na francuskim - najpierw mój brat cioteczny który mieszkał we Francji przez 1,5 roku ale teraz jest gdzies w Brukseli i rzadko wchodzi na grona i inne gadu-gada. Potem przyszłam i do głowy Raseku, ale pomyślałem "no przecież nie było ej od kilku miesięcy, co niby dzisiaj nagle ma się cudownie pojawić na Gildii?" To cud, cud, tak chciał los!!!
-
z takim zezem??? w Quake III jade z botami na harcore!!! XD
ale daję spokój grom...
Siemasz Rasek!!! XD
jak załątwie se qeaka to ci skopie tyłek ;) :lol:
A no siemkasz ^^
-
Odczuwam interwencję mesjasza :lol:
-
Odczuwam interwencję mesjasza :lol:
to zbawienny wpływ wolnego rynku :lol:
-
:D mielo mi mielo Wilku, no u mnie jakos sie wiedzie raz lepiej raz gorzej... skrzynke mi odblokowali!! :D
Za dwa tygodnie mam kolosa i modle sie do Boga Alfabetow Sylabiuszy i Ideogramow zeby mnie olsnilo...albo i okanjiło, bo bez pomocy boskiej to ja sie chyba tego nie naucze.
Z nowosci to:
_Przeprowadzilam sie, do innego pokoju w tym samym budynku. Sama sobie go odmalowalam na zolto-sliwkowo :) i w koncu mieszkam na calych 11 metrach kw co w porownaniu z poprzenia kwatera jest hangarem. Tylko net nie lapie juz nawet pod umywalka...
_studiowalam przez trzy tygodnie koreanski, ale niestety czas nie jest z gumy a dach nad glowa miec trzeba i nie dalam rady pogodzic tego z praca i kursem francuza ( bo jeszcze mi malo). Ale kiedys do tego wroce bo mi sie spodobalo :D
_Po za tym zakochalam sie w Polsce ( praktyczne - - ' ) w kumplu z liceum ( jak by sie nie dalo trzy lata temu - -'').
a co tam u was sie dzialo ciekawego? jakies konwenty? zloty? sluby?
Krovo, INTERESOWNA BESTIO
opowiastka kryminalna??? _-_ to mi powiedz jakie czasy znacie, zebym nie pojechala jakims Balzakiem bo sie skapnie :) Masz jakis pomysl na historyjke ? najepiej podrzuc jakis zarys a ja juz przetlumacze. Tylko najlepiej by bylo do jutra bo jutro wieczorem wyjezdzam i wracam dopiero w niedziele.
tamago ja jestem dobry z francuskiego ;)
-
z takim zezem??? w Quake III jade z botami na harcore!!! XD
ale daję spokój grom...
jak załątwie se qeaka to ci skopie tyłek ;) :lol:
A no siemkasz ^^
Pożyjemy zobaczymy... ;)
...chodzi mi o francuski tamago....
hmm... tego nie wiedziałem... hmm...
Odczuwam interwencję mesjasza :lol:
Wydaje Ci się. To byłem Ja!!! XD
tamago ja jestem dobry z francuskiego
No, teraz już wiem...
W sieci w akademcach ktoś zapuścił wiriona i zerzarło wszyskim ci nie mieli FireWalla pliki *.EXE :shock: :shock: :shock: OMFG!!!
wyj...wywaliło mi wszyściutkie gierki i gg... No ale tlen qmpla musiał sie zachować no bo jak!!!! :evil:
-
Nowy Projekt... AniManga... więcej po kliknięciu na link w podpisie... Pomysł dopiero w powijakach... faza wręcz przed wstępna wiec zdecydowałem się dołączyć mimo iż mam 2gi na głowie (owe tworzenie Moda do Gry) może pomysł niezbyt trafny ale szczerze 1szy projekt właśnie stoi pod znakiem zapytania... a i zanim 2gi na serio się rozpocznie pewnie 1szy zdąży się zakończyć... co siądziecie o pomyśle?
-
Pożyjemy zobaczymy... ;)
^^ szykuj sie nadchodze xD
Wydaje Ci się. To byłem Ja!!! XD
jasne jak słońce ^^ ale nie wziełeś jednej poprawki ... ja też tam byłem xD
W sieci w akademcach ktoś zapuścił wiriona i zerzarło wszyskim ci nie mieli FireWalla pliki *.EXE :shock: :shock: :shock: OMFG!!!
wyj...wywaliło mi wszyściutkie gierki i gg... No ale tlen qmpla musiał sie zachować no bo jak!!!! :evil:
tak se pomyślałem że to może on :badgrin:
-
tak se pomyślałem że to może on :lol:
Kumpel??? nie to jego komp XD
no chyba ze chodzi o tlen... nie to nie to...
-
tak se pomyślałem że to może on :lol:
Kumpel??? nie to jego komp XD
no chyba ze chodzi o tlen... nie to nie to...
z całą pewnością to napewno nie to ^^ chyba że jest tak dziurawe jak gg to bym sie kłócił ;)
-
Hej Raseku !
Hih, fajno, jest sushi i dobre procenty, a ja wypiłem takie cuś co to niby sake miało być, a tak naprawdę się okazało jakimś chińskim czymś. I tak to daje jakoś ostro. ;) Co się będę produkował, idziemy się brechtać z jakichś animców czy innych tasiemców. ;)
-
Zarys wysłany! Czczę Cię!
-
To Shuffle: memories jest naprawdę bardzo dobre :)
Utrafiłeś w mój gust Wilq. Pomijam fakt że te lekka bzdura z tymi demonami i bogami ale co tam ignoruję tą cześć. Właśnie. Wydaje się jakby to była niepełna całość. To anime jest strasznie wybiorcze. Wiele rzeczy wydaje sie być pomijanych. Jest manga do tego?
Chyba największa zaleta jest to że każda postać ma unikatowy opening i ending (tak sie wydaje po 3 odcinkach)
EDIT:
*przeszukuje anime nees network*
...
Aaaaa!!
What the hell!!
co ja oglądam aaaaaaa
Noli baka!!
-
Krova czci mnie 8) a jeszcze nic nie napisalem ;)
-
No to widocznie już nie musisz. :P
Odczuwam interwencję mesjasza :lol:
Wydaje Ci się. To byłem Ja!!! XD
:/ Zawsze wolno kojarzyłeś fakty.
W sieci w akademcach ktoś zapuścił wiriona i zerzarło wszyskim ci nie mieli FireWalla pliki *.EXE
XD Ale se ktos wymyslił.
-
No to widocznie już nie musisz. :P
Odczuwam interwencję mesjasza :lol:
Wydaje Ci się. To byłem Ja!!! XD
:/ Zawsze wolno kojarzyłeś fakty.
ha ha... ha... zabawne :roll:
XD Ale se ktos wymyslił.
no ktoś wymyslił, a ze 80% ludzi w akademcach nie ma antyvirków to niezły chaos powstał ale za to sieć już nie jest zawalona! XD
Rany za 1h i 55 min mam kolo z Botaniki!!!!!!! Mam się naumieć rozróżniać 59/60 liści, ich morfoliogie, łacińska nazwę gatunkową i rodzine po naszemu i łacine!!!!!!! I wszystko było by ok gdyby nie fakt że nauczyłem sie tylko 46/60 a dopuszczalny jest 1 błąd z każdej opcji :shock: !!!! HELP!!!!!!!!!!
-
Trzeba było się nauczyć wszystkiego. Powodzenia.
-
Mi.. Troche racja...
Chociaż widziałam lepsze elementy XD
Była sobie raz taka Dziewczyna co przystępowała trzeci raz z kolei do egzaminu praktycznego na prawko i na dzien przed jej egzaminem mnie odwozila. Na poczatku zgasł jej samochód, później nie zauważyła znaku że ma ustąpić pierwszeństwa i byśmy się pod inny samochód o mało nie wpakowały. Wytłumaczyła to tym że "nie zauważyła znaku", a instruktor skwitował to jednym zdaniem - "jeździj tak dalej". No i jeszcze wiechała tak szybko w wąski zakręt że myślałam iż się nie wyrobi na zakręcie, instruktor też był wkurzony bo zahamował i się na nią wydarł (co mu się nie zdarza), ale widać tez się nieźle przestraszył XP Ale to było dopiero 15 minut jej jazdy XD Dzięki bogu że musiałam już wysiadać ;p
-
...Ehh...
Nie zaliczyłem... :cry:
Lipa...
Ale jest co oblać, nie ??? :D XD
Za tydz podchodze jeszcze raz! nie znam jeszcze tylko 5 liści czyli z górki XD
A na prawko jeszcze nie zdawałem...
Rany jak ja nie lubie egzaminów...
-
hmmm... to mniej wkurzające niż rozrysowanie całego schematu na grafice inżynieryjnej w ciągu 30 min po czym dostrzeżenie jednego malutkiego szczegółu który wszystko je***, nowa kartka 10 min do końca i udało mi się zaliczyć... tyle ze gdyby nie to to bym pewnie coś więcej niż 3 dostał -.-
-
Mi.. Troche racja...
Chociaż widziałam lepsze elementy XD
Była sobie raz taka Dziewczyna co przystępowała trzeci raz z kolei do egzaminu praktycznego na prawko i na dzien przed jej egzaminem mnie odwozila. Na poczatku zgasł jej samochód, później nie zauważyła znaku że ma ustąpić pierwszeństwa i byśmy się pod inny samochód o mało nie wpakowały. Wytłumaczyła to tym że "nie zauważyła znaku", a instruktor skwitował to jednym zdaniem - "jeździj tak dalej". No i jeszcze wiechała tak szybko w wąski zakręt że myślałam iż się nie wyrobi na zakręcie, instruktor też był wkurzony bo zahamował i się na nią wydarł (co mu się nie zdarza), ale widać tez się nieźle przestraszył XP Ale to było dopiero 15 minut jej jazdy XD Dzięki bogu że musiałam już wysiadać ;p
Ja raz źle na skrzyżowaniu podczas skręcania w lewo stanołem, i kolesie mi zasłonili... Czekam kurde nic nie widzę, więc stwierdziłem "raz kozie śmierć" i gaz do dechy. Kolo jadący z naprzeciwka nawet nie zwolnił, instruktor nie zdążył zareagować, ja też zresztą, i tamten kolo przejechał 1, 2 m za mną... Zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych, spojrzałem na instruktora, ten na mnie i streścił "Urwało by nam dupę"
xD
-
Niezły instruktor XD
Ale naprawdę... Ja myslałam że ja jestem tylko taka zdolna chociaż to moja 6h dopiero, a tutaj proszę, cały kurs można zrobić, wziąśc dodatkowe jazdy i jeszcze takie akcje jak ta dziewczyna odstawiać. Mam nadzieję tylko że ze mną tak nie będzie XD
-
Mi się udało zda za 2 razem, ale to mogła by boska interwencja ;) Nie wiem jakim cudem, ale osoba z którą zdawałem wylosowała u egzaminatora te manewry na placu, które wyćwiczyłem do perfekcji (Parkowanie tyłem i parkowanie ukośne). Ale i tak od tamtej pory rzadko wsiadam do samochodu. Po prostu wolę rower.
-
Przy pierwszym spojrzeniu na avatar Angel wydało mi się, że to dziewczyna z krwawą dziurą w miejscu ust :shock:
-
ta.. XD oczywiście że krffaffa dziura bo kreff jest teraz trendy XD
Nie wyobrażałam sobie że ktoś to może tak skojarzyć :lol: :)
-
Tak. Dziwne. Moją uwagę przykuwają bardziej te naćpane oczy ;)
-
Krova czci mnie 8) a jeszcze nic nie napisalem ;)
Teraz Cię czczę totalnie i zupełnie :D
Przy pierwszym spojrzeniu na avatar Angel wydało mi się, że to dziewczyna z krwawą dziurą w miejscu ust:shock:
Właśnie mi uświadomiłeś, że ona NIE MA krwawej dziury w miejscu ust :shock: Spojrzałem i widziałem dziewczynę z przerażonym wzrokiem i zmasakrowaną twarzą :U
-
wszyscy jesteście zboczeni :lol: *ja też,jeśli chodzi o widzenie dziewczynek z dziurami w twarzy na avach*
-
A tam od razu zboczeni. Jesteśmy wyjątkowi! my widzimy to czego nie potrafią zobaczyć zwykli ludzie.
-
Za dużo Higurashiego
Też widziałem dziurę ><
-
O Święte Zimbabwe
Najświętsza kraino
Gdzie naród przeczarny
Jest jego dzieciną
O Święte Zimbabwe
Tyś nam najjaśniejsze
Jedno twe wezwanie
A ja wnet przybędę
O Święte Zimbabwe
Tyś jest naszym Panem
To co straciliśmy
Będzie im zabrane
Nie siłą, nie mieczem, lecz naszym rozumem
Jestem z Zimbabwe i mam stąd swą dumę
-
Przy pierwszym spojrzeniu na avatar Angel wydało mi się, że to dziewczyna z krwawą dziurą w miejscu ust
Właśnie mi uświadomiłeś, że ona NIE MA krwawej dziury w miejscu ust
wszyscy jesteście zboczeni Laughing *ja też,jeśli chodzi o widzenie dziewczynek z dziurami w twarzy na avach*
Też widziałem dziurę ><
na pierwszy żut oka avek Silent Angel jest troche masakryczny to chyba przez te dziwnie dobrane kolory ale żeby widzieć tam dziurę zamaist róży :?: Za duzo krwi w animcach się naoglądaliście za duzo XD
Ah ten Elfen Lied... :D
fajny tekst Steelie :) :
-
ja poraz pierwszy zwróciłem uwage na ten avek i w przeciwieństwie do was widze róże xD ;)
-
Cholera, chciałem być oryginalny, a tu jak widzę same zjeby :(
-
ja poraz pierwszy zwróciłem uwage na ten avek i w przeciwieństwie do was widze róże xD ;)
Widać że młody umysł to jeszcze nie spaczony XD
-
Widać że młody umysł to jeszcze nie spaczony XD
chyba tylko pod tym względem xD
-
Oki to ja zaproponuje temat offtopowy na tym forum.
Może ktoś powiedzieć coś na temat takiego anime jak Happines?
Jakieś dobre względnie złe słowo?
Z czystej ciekawości bo nie wiem czy się za to brać.
-
Oki to ja zaproponuje temat offtopowy na tym forum.
Może ktoś powiedzieć coś na temat takiego anime jak Happines?
Jakieś dobre względnie złe słowo?
Z czystej ciekawości bo nie wiem czy się za to brać.
Ja mam propozycje bys zrobił tak jak ja,
czyli ogladał all bez względu to co ktos Ci powie i sam zadecyduj czy jest dobre czy nie...
Czyli obejzyj i podziel się z nami swoimi doznaniami XD
-
OK zrobiłem tak. Na razie wrażenie po 1 odcinku.
Etto.. grał ktoś z was w Fly for fun?
Więc to jest mniej więcej w podobnym stylu potwornie przesłodzona grafika.
Fabuła? Cóż.. niby normalny świat ale równie pokręcony co w Shuffle. Jeno tu nie ma gods and demons tylko obok zwykłej szkół zwykłej stoi sekcja magiczna. Tiaa
No i oczywiście głównymi bohaterami jest jakaś młoda i zdolna magiczka i zwykły chłopiec. (co ich łączy dowiedzieć sie możecie zaraz na początku)
No i z pewnych powodów oboje myślą co by było jakby spłonęła część magiczna szkoły. Wtedy wymieszali by się uczniowie.
...
Nigdy nie zgadniecie co się dzieje pod koniec pierwszego odcinka....
EDIT: aa tak właśnie, zapomniałbym dodać faceta, który wygląda, ubiera i zachowuje się jak dziewczyna. ^^'
ale cóż .. oglądam dalej
-
Ja mam propozycje bys zrobił tak jak ja,
czyli ogladał all bez względu to co ktos Ci powie i sam zadecyduj czy jest dobre czy nie..
Ty się ucz, gąbie. :P
Jutro spr z mat&fiz. :)
-
OMG Dzordż WTF?! Czyli o rzesz mój Pc to dziewczyna!!
Doszedłem do tej myśli dopiero dziś tak sobie myśląc że jak moja siostra przychodzi coś na nim (niej) robić to zaraz coś nie działa albo działa inaczej niż ostatnio gdy ja to robiłem, a gdy już sobie pójdzie to wszystko wraca do stanu zanim przyszła (siostra). Ta to na pewno zazdrość pomiędzy osobniczkami tego samego rodzaju (zawiść). Od czasu do czasu strasznie też wariuje waląc na mnie swoje żale i sprawiając że coś nie działa zupełnie jakby Miała okres (PC) i mściła się na mnie że śmiem zakłócać spokój. Że nie wspomnę o odcinaniu mnie od neta gdy wiem ze musze coś do szkoły zrobić take: "idź zrobić zadanie- TERAZ!!". Czasami też utrudnia pobieranie plikow (hentaie itp. :p) jest zazdrosna zupełnie jak Mahoro!! Bywa że jak kupię nowe gry to spowalnia je chcąc mnie zniechęci do grania (znowu te brutalne gry) a gdy usilnie staram się coś z tym zrobić powoduje awarię nawet do tego stopnia że muszę formata zrobić... Teraz gdy już znam prawdę potrzebuję imię dla tej kapryśnej PC..., może Asuka albo Mahoro, a może jeszcze inaczej...??
Jedno jest pewne jestem zgubiony…
-
My żyjemy w zgodzie i wzajemnym zrozumieniu :)
-
Ja swojemu grożę jak nie działa i się słucha xD Tak to on... przynajmniej tak myślę... często muszę mu grzebać w bebechach... dlatego wiecznie rozebrany... i połowa śrubek wkręcona tak aby dało się ręcznie osunąć w razie czego...
-
Moja Yuki-chan jest potwornie marudna. Zapewne nie podoba jej się Vista. W każdym razie robi wszystko coby mnie do niej zniechęcić.
Mój PC to dziewczyna!!
ech tia.. wy wychodzicie sami z tego założenia a co ja mam powiedzieć. Kolega jadac do domu na weekend powiedział mi coś w tym stylu:
- no wreszcie zostajecie sami
-*odrywam wzrok od monitora* co tam babłoczesz?
- wreszcie zostajesz sam ze swoja dziewczyną
- ej głupi jesteś przecież wiesz że nie mam ^^'
- *pokazuje komputer* oj tam nie masz.. przecież spędzasz z nią tyle czasu..
Niedobrze ^^'
-
A ja się pochwalę że dzisiaj w szkole na długiej przerwie podjechały trzy czarne busy, Zaciekawiony poszedłem z kolegami przed szkołę by zobaczyć o co chodzi. Zapytaliśmy się kierowcy co i jak a on nam odpowiedział:
- idźcie na tył busa i zobaczcie sami. Gdy zobaczyłem nie uwierzyłem. 24 piękne kobiety z Axa przyjechały promować swój produkt- pachnidła Axa. Psikały każdego i wszędzie gdzie popadnie. Ach ten widok tylu pięknych kobiet w męskiej szkole... Bezcenne...
-
Dopiero teraz przeczytałem historyjkę od Raseku dokładnie
:shock:
czczę Cię po stokroć! Sam bym tego w życiu nie stworzył, nigdy, przenigdy, mistrzostwo treści i formy!
Byłem w Operze, ueeeeeeeee, marnie.
-
Ty się ucz, gąbie. :P
nauka??? pfff... Daj se luz XD
mój Pc to dziewczyna!!
też tak sądziłem... ale ja mam juz swoja jedyną więc Pc to Pc, a nie jakas tam lasencja. Zresztą gdzie są te zaokrąglenia które tak my (faceci) ubóstwiamy??? Same kanty i nic więcej... ;)
Vista
Boże mój jedyny spal tego kto to wymyślił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ehh... jutro opuszczam akademik i do domciu jade. Nareszcie coś innego do jedzenia niz zupki chińskie!!! :D
-
czczenie Raseku to chwalebna rzecz, niezależnie od powodów :)
dzisiaj jadę do domy, muaaaa >< znowu wróc chora, ale może nie umrę aż tak bardzo.
jestem zła na grę. koszmarnie zła. jedyny kawałek porządnego mrocznego bisza i facet musiał skończyć na schodach, w dodatku nie my go utłukliśmy. wszystko było by w porządku, gdyby nie to, że w drużynę dołączył nam się jego najlepszy kumpel... buldog. Bisz a buldog - to jakiś kurde żart! możesz mieć bisza, ale dostajesz buldoga, bo kurde wszyscy się na bisza wypięli, kurcze, każdy popełnia błędy, trzeba było wybaczyć, a nie skopac tyłek i poderwać dziewczynę >< nic dziwnego, żę umarł na tych schodach, szlag... niemniej patrzenie na psi pysk mnie denerwuje. nie będę go wybierała do drużyny, nie chcę go oglądać ><
-
mój Pc to dziewczyna!!
też tak sądziłem... ale ja mam juz swoja jedyną więc Pc to Pc, a nie jakas tam lasencja. Zresztą gdzie są te zaokrąglenia które tak my (faceci) ubóstwiamy??? Same kanty i nic więcej... ;)
przyznaje sie nigdy sie nad tym nie zastanawiałem xD ;)
Vista to vista puki pełna dziur system do %^&* puki co
-
mój Pc to dziewczyna!!
też tak sądziłem... ale ja mam juz swoja jedyną więc Pc to Pc, a nie jakas tam lasencja. Zresztą gdzie są te zaokrąglenia które tak my (faceci) ubóstwiamy??? Same kanty i nic więcej... ;)
przyznaje sie nigdy sie nad tym nie zastanawiałem xD ;)
Vista to vista puki pełna dziur system do %^&* puki co
Widzisz??? to że komp robi Tobie na złość to nie znaczy ze jest dziewczyną może jest poprostu zawalony??? :lol:
Vista to wg. mnie przekleństwo tego świata... Wprowadzono w nim takie zmiany jakie w Linuksie były już od H** lat!!! No i do tego tak muli kompa że wybacz... wole XP-ka. Tez średnio stabilny ale się do niego przyzwyczaiłem.
dzisiaj jadę do domy, muaaaa >< znowu wróc chora, ale może nie umrę aż tak bardzo.
Ja tez wracam do domciu :D z tą chorobą nie przesadzaj będzie aż tak złe jedzenie ;) :)
-
tamago, ja mam alergię na sierść, a rodzina ma kota. po trzech dniach mam zapchane płuca i nie widzę na oczy. lekarstwa nie pomagają. wystarczy?
-
Wywalić tego kotecka i jak rodzina bardzo chce mieć jakiegoś zamienić na syjamskiego XD
Hm... Co do gier: Wzięłam się porządnie za Simsy 2. brakuje mi już tylko dodatku Nightlife :D A gra się jeszcze milej, bo znalazłam stronkę z fajnymi teksturami,włosami itp. Tylko że połowa tego serwisu jest płatna, ale za free też są fajniutkie rzeczy. Kto by pomyślał że nawet na modelach i teksturach do simów można zarabiać. Chociaż w sumie dziewczyna ma talent, bo nigdy w życiu nie widział tak dokładnych skinów. Tylko żeby ładniej to wszystko wyglądało w grze 3eba mieć ustawioną grafikę na najwyższym poziomie, a mój komputer w tym momencie już nie wyrabia (ma już 3 lata przecież...)
Zainteresowanych kiedyś/w przyszłości/teraz odsyłam na stronkę:
http://freearea.peggysims2.net/hair.do?direction=nodirection&pagesize=2
-
bah, rzeczywiście, z powodu mojej alergii trzeba wyrzucić jakiegos zwierzaka z domu, bo przecież ja trzy razy do roku choruję, jak przyjeżdżam do domu :roll: bez przesady.
zawiesiłam dzwoneczki w domu, ładnie wyglądają. szczególnie dzwonek żabi, taki zielony i pękaty :) skończyłam też malowac maski, Knurek mówi, zę go niepokoją, więc chyba są dobre :D
-
tamago, ja mam alergię na sierść, a rodzina ma kota. po trzech dniach mam zapchane płuca i nie widzę na oczy. lekarstwa nie pomagają. wystarczy?
no ok szyszko spokojnie... nie chciałem Cię zdenerwować. :cry:
Wzięłam się porządnie za Simsy 2.
uhhh.... aż mnie dreszcze przeszły jak to przeczytałem... :lol:
-
Właśnie obejrzałem sobie najnowszy odcinek "Herosów". Jest tam panienka, która ma... Sharinngana! dziewczyna kopiuje wszystko co zobaczy i może to powtórzy kiedy chce. Wprawdzie nie ma czerwonych oczu ale działanie to samo
-
bah, rzeczywiście, z powodu mojej alergii trzeba wyrzucić jakiegos zwierzaka z domu, bo przecież ja trzy razy do roku choruję, jak przyjeżdżam do domu :roll: bez przesady.
Chyba ktoś tu nie umie wyczuć różnicy pomiędzy powagą a żartem _-_
Whatever
-
nie, ten ktoś po prostu ma dość żartów na ten temat, które nieodmiennie mają treśc "wyrzuć kota", jakby nie było nic oryginalniejszego, na przykład "mam maske gazową, pożyczyć?" czy "hm, na moją siostrę podziałała amputacja nosa". to, zę to był żart zrozumiałam doskonale, ale wybacz, był klasy conajwyżej średniej.
wybacz, ale jeśli od 8 lat co mówisz "jadę do domu i się martwię, że będę chora, bo mam alergię na kota" praktycznie zawsze słyszysz "no to wyrzucić kota na balkon/na śmietnik/do piwnicy" to moze troszki wpieniać, czyż nie? zwłaszcza, ze znam osoby, które tak właśnie robią, wyrzucają bogu ducha winne zwierzątka, bo nie wzięli pod uwagę, zę dzieciak moze mieć alergię i zamiast poświęcić tę godzinę na zbadanie gnoja kupują zwierzaka, a potem wywalają z domu. w ogóle wyrzucanie zwierząt chowanych w domu uważam za zbrodnię, bo taki zwierzak sobie nie poradzi w większosci przypadków, to jest skazywanie na śmierć z rownoczesnym umywaniem rąk. chamy.
szczególnie mnie wpienia to, żę ja uwielbiam koty i chciałabym takiego mieć. ale nie, moje płuca mówią inaczej i koniec.
szlag i ciciki...
-
wybacz, ale jeśli od 8 lat co mówisz "jadę do domu i się martwię, że będę chora, bo mam alergię na kota" praktycznie zawsze słyszysz "no to wyrzucić kota na balkon/na śmietnik/do piwnicy" to moze troszki wpieniać, czyż nie?
No tak, ale zauważ też że żartując nawet nie miałam pojęcia, że jesteś przewrażliwiona aż tak bardzo na punkcie tego tematu. Po prostu znam osoby które tez mają alergie i się do kota nie dotykają i nie śpią tam gdzie on i nie mają takich problemów. Była raz sytuacja, że o mało co ktoś się nie udusił przez mojego kota tylko dlatego, że owy kot tam spał gdzie dana osoba...
Co do wyrzucania zwierząt to fakt, że jest to postawa co najmniej zatrważająca. W sumie teraz zrobiła się taka moda na posiadanie fretki i wszyscy kupują te zwierzątka bo myślą że jest ono pokroju królika - głupie i słodziutkie. Ale tak nie jest. Te zwierzątka sa inteligentne i potafią narobić bałaganu oraz czasem ugryzc tak ze cale masz rece we krwi (zwłaszcza w pierwszym miesiącu jak nie znają otoczenia,a wlasciwie tylko wtedy..).Trzeba jej naprawde poswiecic na pocztaku duzo czasu. No to ludzie sie wtedy zrazaja i frecia idzie do oddania albo do uśpienia, bo gryzie, bo nie załatwia się tam gdzie trzeba itp. itd. a jakie powody? Oczywiście alergia (bo tyle ludzi jest uczulonych akurat na fretke...), bo sie dzidus urodzil, bo sie idzie do akademika, bo jest wyjazd itp. itd.
-
spokojnie, ja nie mam pretensji akurat do Ciebie, tylko ogólnie do tego typu żartów. lekko złośliwe dogryzanie to coś co lubię i mnie bawi, ale w tym konkretnym przypadku, szczególnie, żę mnie dwa posty wcześniej na ten sam temat wkurzył tamago (ja wiem, że niechcący, i tak Cię kocham), wiec wybuchnęlam.
poza tym niech to bedzie dowód na to, zę tak naprawdę to ja wcale nie jestem miła :P
ide do pracy po wypłatę. trzymać kciuki :P
-
Mój kot leży mi właśnie mi na kolanach i atakuje głową rękę domagając się głaskania, jest kochany i ma megapuszysty ogon. ENVY ME!
A tego z domu, hihi, wyrzuć!
-
z krovim barfnięciem smignąć go na desce? :P
-
liao maaa TT^TT
-
Hm... Co do gier: Wzięłam się porządnie za Simsy 2. brakuje mi już tylko dodatku Nightlife :D A gra się jeszcze milej, bo znalazłam stronkę z fajnymi teksturami,włosami itp. Tylko że połowa tego serwisu jest płatna, ale za free też są fajniutkie rzeczy. Kto by pomyślał że nawet na modelach i teksturach do simów można zarabiać. Chociaż w sumie dziewczyna ma talent, bo nigdy w życiu nie widział tak dokładnych skinów. Tylko żeby ładniej to wszystko wyglądało w grze 3eba mieć ustawioną grafikę na najwyższym poziomie, a mój komputer w tym momencie już nie wyrabia (ma już 3 lata przecież...)
Hyhy.
No cóż Szyszka, nie wyszło (http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=27153) :p
-
Nie lubię kotów... jakby mi jakiś domownik przytaszczył owego do domu to bym razem z kotem wyrzucił... ;). Tylko mnie nie osadzać o nic sam kota nie kupuje więc nie mam czego wyrzucać, ja tam kotom w drogę nie wchodzę i tego samego żądam od nich ;].
-
a wy to sadzyśći :? ja w przeciwieństwie do was lubie koty i wszelkiego typu zwierzaki domowe ;)
i nie rozumiem was [oprócz Szyszki bo to zrozumiałe ] dlaczego wy ich nie lubicie no?? ;)
-
Osobiście nie przepadam za kotami bo są... wredne i leniwe.
-
A Ty jesteś miły i pracowity?
Koty to cudowne zwierzaki choć psy też lubię i nie mam zamiaru między nimi wybierać.
Jak to kumpel powiedział: nie ma ludzi, którzy nie lubią kotów, są tylko tacy, którzy jeszcze nie mają własnego :)
Na jednej stronce widziałem też fajny banner:
"Ta słodycz nie tuczy. Cukier w kotkach" i takie cudowne małe kociaki na bannerku :)
-
Ja tam preferuje psy. Bardziej odwzajemniają uczucia i nie drapią ścian i ludzi ;) .
-
Bardziej odwzajemniają uczucia
Nieprawda! Koty też potrafią bardzo odwzajemniać uczucia.
nie drapią ścian i ludzi
Drapią i gryzą meble, niszczą buty i gryzą ludzi.
I żeby nie było nie mam nic przeciwko psom, ale wole koty.
Hmm... dawno mnie tu nie było.
-
zależy od kota tak samo jak zależy od psa... ;)
idzie sie przyzwyczaić do każdego zwierzaka nawet jak czasami ugryzło
i odczuwać pustke jak odejdzie...
a no tak już jest ^^
-
Kot gubi sierść
Mój pies nie
!
:lol:
-
Może kręcić się i to i to, mnie żadne jakoś strasznie nie przeszkadza.
No może kot czasem wkurza jak mu się na miauczenie zbiera.
Mój dom to istne pobojowisko po imprezowaniu w przedziale czasowym piątek-wtorek. Dzisiaj oczywiście też, bo jest pretekst w postaci Halloween. Ech...
W sumie miałem nadzieję że mi urodzinki trochę bokiem przejdą i minimalna ilość osób będzie wypominała o czymkolwiek, tylko te telefony, zuo straszliwe... Choć muszę przyznać że chórek złożony z licealistek był całkiem śmiechowy- taa, nie wiem jak bestie wyczaiły tak wcześnie że do szkoły jednak nie przyjdę, akurat telefon odebrałem jak byliśmy z przyjaciółką w Coffee Heaven na przedpołudniowej kawce, to mi się głupio zrobiło...
-'Oooh, lubią Cię tam jak słyszę ?'
-'Niee, niespecjalnie...'
-'...'
Co tu pisać.
Co do pierwszego postu w tym temacie- czemu tylu ludzi traktuje komputery tak serio ? Jak dla mnie to służąca w fartuszku ma być, a nie żona/dziewczyna/kochanka/whatever. Nie działa tak jak powinna ? Niech będzie, śrubokręt w dłoń i masz ostatnią szansę. Dalej nie działa ? Die, bitch ! Bo później snują się frustraci, że dziś mieli lagi i poprzez co niedostateczną ilość fragów w Battlefield of Honor 1234. Ahem, żeby nie było- praktycznie każdy komputer jaki mam/miałem złożyłem sam, może MacBooka i paru innych Maców nie licząc. [Maki zalało o ile pamiętam... Ale to mój wujek jest od gadżetów applowych, nie ja, zresztą tam też pracuje] Pewnie znajdzie się na to moje [zapewne dziwne] ostra polemika, no ale cóż... Uparcie twierdzić będę że żadnej 'duszy' to one nie mają, może m. in. moja praca w lwiej części się z nimi wiąże, tyle że za nimi najzwyczajniej w świecie nie przepadam.
Generalnie to wkurzają mnie te elektroniczne cusie coraz bardziej, straciłem wiarę w konsole stacjonarne, przenośne zresztą też... Choć chcę dać jeszcze jedną szansę nowemu PSP, miałem sprawić sobie w tym tygodniu, jednak wolę poczekać na jakiś sensowny pack, taki jak ten hamerykański...
Wiem, że bez sensu. Wiem, że bez ładu i składu. Miałem potrzebę coś takiego wklepać i NG przyszło mi z pomocą. :p A flejmujcie.
Aha, z powodu 'wykończenia się' innych sensownych serii kupiłem sobie drugiego Death Note'a. :p [dla osób postronnych- to jest Szysz-prowokacja :p] Nie no ok, nie wszystko się wykończyło, bo jeszcze trochę tego nieprzeczytanego na półce stoi. Po prostu byłem ciekawy z powodu wiadomej krytyki.
Uff. Idę na chwilkę psa wyprowadzić.
-
Dzisiaj oczywiście też, bo jest pretekst w postaci Halloween.
To nie Halloween tylko WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH!
-
Lubię Cię Bere i nic do Ciebie w sumie nie mam, ale
odebrałem jak byliśmy z przyjaciółką w Coffee Heaven na przedpołudniowej kawce
HAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH NA KAWUSI W COFEE HEAVEN OJEEEEEEJ ALEŻ CUDOWNIE OAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAH AHAH
Nienawidzę Cofee Heaven/Mercer's Cofee i jego stałych bywalców chodzących tam na kawusię, ja piję piwo w bramie a Ci sobie chodzą na kawusię z imbirem do Cofee Heaven, ojejejej tylko nie weź za mocnej kawusi bo brzuszek rozboli ):
-
Dzisiaj oczywiście też, bo jest pretekst w postaci Halloween.
To nie Halloween tylko WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH!
Zieww...
A nie masz czegoś bardziej czerwonego? :roll:
-
Ale o co chodzi?
-
Zimno.
To nie Halloween tylko WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH!
Ja tam święty nie jestem.
Lubię Cię Bere i nic do Ciebie w sumie nie mam, ale
ale co ? Ja również uważam iż CH trochę ssie, w porównaniu do takich Starbucksów na przykład. Hm, piwo ? Toż to Polska może się niesamowicie długą kulturą picia tego złocistego napoju pochwalić ! Ot, kulturą mającą może parę latek więcej niż ja, buehehehehe ! [Sorry Króvko ale zawsze chciałem to powiedzieć ;) ]
btw, ale byś się zgorszył- zbierałem wcześniej butelki żeby jakoś w miarę u mnie wyglądało- żadnego polskiego browaru nie uświadczysz ! Nie no, nie, że bardzo nie lubię- tak wyszło jakoś... ;)
-
Ale o co chodzi?
Dobre pytanie.
-
To nie Halloween tylko WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH!
Ja tam święty nie jestem.
Nie masz więc prawa korzystać z tego dnia. Marsz do szkoły.
Bardzo ciekawi mnie teoria, że do Polski piwo dotarło 18 lat temu.
-
A idź się napić kawuni =P Piwo i jabole są dla prawdziwych twardzieli i tyle, czymcham na koncert, jou
-
WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH!?
TO JEST SPARTA
-
Nie lubię kawy. Wolę dobrą herbatę względnie dobrą gorącą czekoladę.
-
Tyż prawda, kawę traktuje jak lekarstwo kiedy mi się chce spać. Herbata lepsza.
-
Nie znacie się, popołudniowa kawusia to jest to
dobra, idę już, idę :roll:
-
WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH!?
TO JEST SPARTA
If Chuck Norris was a Spartan the movie would be called '1'... :roll:
Nie masz więc prawa korzystać z tego dnia. Marsz do szkoły.
I tak bym pewnie nie poszedł. Zaraz sobie zerknę o której jutro pracuję.
A idź się napić kawuni
Mocny argument.
Piwo
Taa.
i jabole są dla prawdziwych twardzieli
Znaczy że pijesz żeby w towarzystwie lepiej wypaść, bo to dla 'twardzieli' ? Nie lepiej skakać na główkę do basenu... bez wody ? Pewnie straty w ludziach i sprzęcie byłyby mniejsze- bo wątpię że się to-to dla przyjemności pije.
Ale przynajmniej mi przypomniałeś, zobaczymy ile jeszcze tego zostało na dzisiaj. [piwa, nie jaboli :roll: ]
Jak zwykle wypadliście uroczo.
Idę, bo mnie wołają, że już wychodzimy.
-
heh... jako fan Battlefielda powinienem się obrazić na takie coś jak Battlefield of Honor (WTF?!) xD... co do kawy dobra jak chce sie spac a trzeba kolo zaliczyć... a tak na co dzień tez piwo preferuje... aczkolwiek pić bo toż to "twardziele piją" itp to... cóż śmieszne... ;]. a wszystkich świętych i inne tego rodzaju święta (tak Boże narodzenie i Wielkanoc też) to mi bokiem uchodzi ot następny dzionek tyle że wolny...
-
Jak zwykle wypadliście uroczo.
:*
-
Bere jak zawsze przyszedł, pi****lnął kilka betonów i faktów wyssanych z palca, po czym dziwi sie, że jakoś ludzie nie myślą jak on.
P.S.
Żeby nie było, że nie na temat
Halloween nie obchodzę. Nie jest polskim świętem.
Walentynki tak, bo przynajmniej jest to święto komercyjne, tak więc internacjonalne, poza tym lubie dawać kwiaty. :)
P.P.S.
Kawa ssie pałke, chyba że cappucino w Empiku, przy jakimś dobrym komiksie.
-
Nie lubię kawy. Wolę dobrą herbatę względnie dobrą gorącą czekoladę.
Słusznie ^^ Od kawy staje się śpiąca. Zresztą jest nie zdrowa.
Halloween nie obchodzę. Nie jest polskim świętem.
Popieram. Jak ze święta zmarłych można zrobić taki "uroczy" festyn i jeszcze dodatkowo na tym zarabiać _-_ No ale to amerykańskie święto. Oni to wszystko potrafią...
Chociaż cyganie też podchodzą do tego w zupełnie inny sposób urządzając sobie na grobach wyżerkę i świętując... W sumie to pozytywne nastawienie. Lepsze niż wspominanie ciągłe zmarłych i jeszcze większe pogłębianie swojego smutku, bólu i depresji...
-
Silen Angel
Wilk Stepowy napisał:
Nie lubię kawy. Wolę dobrą herbatę względnie dobrą gorącą czekoladę.
Słusznie ^^ Od kawy staje się śpiąca. Zresztą jest nie zdrowa.
Heh a wydawało mi się, że tylko ja nie lubię kawy. Dla ludzi z którymi studiuję nie wyobraża sobie normalnego życia bez kawy.
-
Tylko to co robią cyganie, to ciągle jest ceremonia na cześć zmarłych, kultywowanie pamięci o nich itp. A Halloween to czysta komercha dla dzieciaków.
-
Halloween nie obchodzę. Nie jest polskim świętem.
mam w takim razie nadzieję że Wszytkich Swiętych też nie obchodzisz? powinny mierzić cię te nowoczense(1k lat?co to k... jest, drobne w portmonetce Czasu!) obrzędy odciągajace ludzi od pradawnej i rdzennie słowiańskiej ceremonii Dziadów.
czy wystawiłeś już Obiatę dla duchów?
a wogóle wesołego Samhain 8)
-
Nie lubię kawy. Wolę dobrą herbatę względnie dobrą gorącą czekoladę.
100% poparcia... do tego jest nieefektywna... jesli sie chce przesiedziec cala noc lepiej pic zwykla wode (tylko lekko zimnawa) z reguly 1-1.5l wystacza mi na noc pelnej swiadomosci umyslu ;)
Halloween nie obchodzę. Nie jest polskim świętem.
z ciekawosci. takiech niepolskich swiat jak np. boze narodzenie tez nie obchodzisz ? ;)
Chociaż cyganie też podchodzą do tego w zupełnie inny sposób urządzając sobie na grobach wyżerkę i świętując... W sumie to pozytywne nastawienie. Lepsze niż wspominanie ciągłe zmarłych i jeszcze większe pogłębianie swojego smutku, bólu i depresji...
nie jestem pewien ale belgowie chyba tez urzadzaja pikniki na wszystkich swioetych... po prostu co kraj to byczaj
Popieram. Jak ze święta zmarłych można zrobić taki "uroczy" festyn i jeszcze dodatkowo na tym zarabiać
A Halloween to czysta komercha dla dzieciaków.
chcecie mi powiedziec, ze wszystkich swietych nie jest skomercjalizowana? nie wiem moze wawa jest ciut inna pod tym wzgledem (xD) ale sadzac po ogromnych lancuszkach pod cmentarzami handlarzy starajacych sie zarobic na tym swiecie chyba swiadczy wlasnie o komercjalizacji...
-
Każde święto jest komerchą dla dzieciaków.
Każde święto jest też dobrym pretekstem by porobić coś fajnego.
Kawę pijam głównie wtedy jak mi noc gdzieś bokiem ucieknie. Niestety ostatnio zdarza mi się to nad wyraz często. Swoją drogą trochę skompromitowaliście się z skąd inąd średnią Koffi Hevyn, tu jakaś zawiść w tym temacie panuje... jeszcze nie wiem jakie to ma podłoże, ale postaram się dowiedzieć. Chyba że ktoś mi tu oszczędzi riserczu i powie wprost.
Bere jak zawsze przyszedł, pi****lnął kilka betonów i faktów wyssanych z palca, po czym dziwi sie, że jakoś ludzie nie myślą jak on.
Powinienem był rzucić 'co jest, k**** ?' i splunąć na chodnik. My bad.
PS:
No ale to amerykańskie święto. Oni to wszystko potrafią...
Taa... (http://en.wikipedia.org/wiki/Halloween)
EDIT:
z ciekawosci. takiech niepolskich swiat jak np. boze narodzenie tez nie obchodzisz ?
I co się czepiasz Shino, Światowid wciąż rulez, nie ? :p
-
No widzisz, ja zawsze hodowałem chryzantemy sam :) Znicze kupuję :p
Ale nie o to chodzi. Halloween jest oderwany od podmiotu, którym powinien być zmarły, a skupia się na zabawie i straszeniu totalnie od wszystkiego oderwanym. Może w USA to ma jakieś głębsze przesłanie, ale (przynajmniej z tego co zauważyłem) u nas dzieciaki ganiają i żebrzą o kasę względnie słodycze, a trochę starsi chleją w na imprezie.
-
Właśnie wróciłem z grobów. Pojechałem dzisiaj gdyż później będą tłoki a tak to wieczorkiem przy księżycu na spokojnie znicze zapaliłem si się pomodliłem grzecznie :D .
A i jak fajnie wyglądają znicze zapalone nocą na tych wszystkich grobach... Klimatycznie... ;)
-
mialam dziś przedziwną podróz :)
po pierwsze oczywiście się zagapiłam i poleciałam na dworzec z jęzorem, przy czym jeden rzut okiem na kilometry ludzi przy kasie wystarczył, by stwierdzić, że w ciągu tej minuty do odjazdu biletu i tak nie kupię, więc poleciałam na peron i pogodziłam się z zakupem u konduktora. na peronie zonk - pociąg tak o dwa wagony za krótki w stosunku do ludzi, którzy postanowili nim jechać. wbiłam się, bo jechały nim dwie dziewczyny, które u mnie pracują, więc miejsce wykombinowały. wlazłam na wbitego i wisiałam na ludziach przez godzinę jazdy, modląc się, żeby na stacjach nikt nie wysiadał akurat z mojej strony... na szczęście o sprawdzaniu biletów nie było mowy. gdzieś po kwadransie jednak uprzytomniłam sobie, że konduktora miałam zapytać, na której stacji mam wysiąść, bo za diabła nie pamiętałam czy przesiadka w lublińcu czy fosowskich, obie były jednakowo prawdopodobne, ale na szczęście ludzie metodą głuchego telefonu dotarli do konduktora i mnie poinformowali :)
tak więc wysiadłam w lublińcu i pojechałam od razu dalej, bo pociąg był spóźniony i znowu nie kupiłam biletu. a tu konduktor lzie. ja wyciągam grzecznie pieniążki, konduktorka sprawdza bilet dziewczynom, z którymi jechałam, patrzy na nasze gęby i mówi "o, pani ma bilety na więcej osób, dziękuję". i idzie dalej. ja robię takie WTF???, a dziewczyny w śmiech. nic, pojechałam na gapę do końca.
żeby nie było - biletu autobusowego tez nie zdążyłam kupić, a kierowca kazał mi się wypchać. ttak więc przejechałam się do domu na koszt państwa :P
norse, nie mam pojecia, o co Ci chodzi, ale i tak Cię kocham. do tematu jeszcze wrócę, tylko mi się nie chciało Was podpuszczać ostatnio :P
-
Kupiłam sobie pierwszy pozakuchenny mebelek do mieszkania - mały, jasnokremowy stoliczek :)
Zimnooo, wracając z Krakowa dobre kilka razy wjechałam we mgłę. A teraz popijam sobie cieplutkie mleko 8)
(http://images33.fotosik.pl/29/c784bb44976be9bc.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To tyle jeśli chodzi o Halloween ^^
-
norse, nie mam pojecia, o co Ci chodzi, ale i tak Cię kocham.
Nie ty jedyna*.
A Silent Angel po prostu podtrzymuje stereotypy ;)
Ale następnym razem sugeruję napisać na priv, bo niektórzy, m.in. Hang Man, są bardzo zazdrośni :oops:
-
A Silent Angel po prostu podtrzymuje stereotypy ;)
Dla Twojej wiadomości to Amerykanie rozpowszechnili to "święto" dlatego się im to przypisuje.
Ale niektórzy widze lubia sie czepiac, bo bez tego by dnia nie przeżyli ;)
-
A Silent Angel po prostu podtrzymuje stereotypy ;)
Dla Twojej wiadomości to Amerykanie rozpowszechnili to "święto" dlatego się im to przypisuje.
Ale niektórzy widze lubia sie czepiac, bo bez tego by dnia nie przeżyli ;)
:shock: :shock: :shock:
(http://img223.imageshack.us/img223/5616/420kittenbo1.th.jpg) (http://img223.imageshack.us/my.php?image=420kittenbo1.jpg)
-
Uh, Norsowi się rykoszetem oberwało ;)
-
A Silent Angel po prostu podtrzymuje stereotypy ;)
Dla Twojej wiadomości to Amerykanie rozpowszechnili to "święto" dlatego się im to przypisuje.
Ale niektórzy widze lubia sie czepiac, bo bez tego by dnia nie przeżyli ;)
JPF jest wydawcą mangi Death Note w Polsce
Poprzez co Death Note staje się 'wyrobem' polskim
;)
-
Uh, Norsowi się rykoszetem oberwało ;)
Jak zawsze ;)
Uwierzysz, że niedługo po wysłaniu tych dwóch postów dostałem też trzy PW? :o
Nieźle mi się prowokacja udała, czekam już tylko na reakcję Hang'a.
-
Elledri, Mi wejdźcie na embka i odgadnijcie tą zagadkę.. przecież taka prosta :(
Ludzie moi drodzy, kochani moi i w ogóle..
Znacie jakieś smutne anime?
Dla znajomego poszukuje. Wystarczą same tytuły resztę posprawdzam sam.
-
Ja tam smutasów nie oglądam, ale z tego co widziałem to Saikano.
-
I co się czepiasz Shino, Światowid wciąż rulez, nie ? Razz
a ty ze skrajnosci w skrajnosc tylko...
-
Uwierzysz, że niedługo po wysłaniu tych dwóch postów dostałem też trzy PW? :o
Nieźle mi się prowokacja udała, czekam już tylko na reakcję Hang'a.
Rozumiem, że to jest jakiś nowy sposób nawiązywania znajomości, tudziez bliższych znajomości... Oryginalne nie powiem.
Ludzie moi drodzy, kochani moi i w ogóle..
Znacie jakieś smutne anime?
Dla znajomego poszukuje. Wystarczą same tytuły resztę posprawdzam sam.
Mi się tylko na myśl rzuca "Air", "Hitsuji no Uta" i "Grobowiec świtlików", ale to film... reszty albo nie pamiętam albo nie oglądałam
-
Noli, proście a będzie wam dane ;)
Podpisuję się pod AIR, reszty nie widziałam.
Norsefir, skąd jest postać z Twojego avka?
-
jesli sie chce przesiedziec cala noc lepiej pic zwykla wode (tylko lekko zimnawa) z reguly 1-1.5l wystacza mi na noc pelnej swiadomosci umyslu
Hm, warto zapamiętać
Miałem zły humor, postanowiłem więc zaaplikować sobie Nagą broń. Z jednej strony mnie to rozweseliło, a z drugiej przygnębiło. Niby teraz mam, o ile pamiętam, zj***ną gospodarkę hormonalną czy coś i mam pełne prawo do dziwnych zmian nastrojów. Do tego uzewnętrzniam się na forum i na pewno nie poprawia mi to humoru. Bleee
-
Dziękuję wam :*
To wystarczy.
Oki zaraz zobaczę Mi czy zgadłaś.
-
Znacie jakieś smutne anime?
Dla znajomego poszukuje. Wystarczą same tytuły resztę posprawdzam sam.
SaiKano. Sai-cośtam Heeki Kanojo czy jak to tam się pisze (Shino mnie poprawi), pod Saikano tez powinno się znaleźć. Byłam twarda, wytrzymałam całe dwa odcinki, zanim nie zaczęłam ryczeć. podtytuł brzmi "the last love song on this little planet". jak to nie jest smutne, to ja nie wiem co.
jeśli kolega by chciał film, a nie serię (choć SaiKano jest dość krótkie) to polecam Hoshi no Koe (dłuższy) czy Kanojo to Kanojo no Neko (etiuda).
Silent Angel, Norse pił do Twojego zafascynowania Simsami niestety. ja twardo udowadniam, że baba przy komputerze to nie tylko simsy, puzzle i luxory, a tu taki cios :P nie, zębym ja nie spędziła przy simsach kilku ładnych dni, ale kiedy się już osiągnie pełny cykl (od nastolatki do jej dorosłego dziecka, które ma dziecko) to zabawa zaczyna nużyć. przeszłam, bawiłam się świetnie, ale nie mam jakoś ochoty wrócić (zdradzę tajemnice - mam inne klikawki :P). teraz walczę z pop'n music padem - ja się tego cholerstwa nauczę, nic, że mam więcej missów niż trafień, człowiek nie krowa, może się nauczyć używania niezależnie każdego palca z osobna! howgh! (poza tym Knurek w to rządzi i wymiata ambicja mną targa)
-
Uwierzysz, że niedługo po wysłaniu tych dwóch postów dostałem też trzy PW? :o
Nieźle mi się prowokacja udała, czekam już tylko na reakcję Hang'a.
Rozumiem, że to jest jakiś nowy sposób nawiązywania znajomości, tudziez bliższych znajomości... Oryginalne nie powiem.
Też się zdziwiłem.
Tzn. z powodu ilości PW. Bo sprowokować chciałem głównie Hanga, ale jego już znam ;)
Norsefir, skąd jest postać z Twojego avka?
Z Assassin's Creed (http://assassinscreed.uk.ubi.com/experience/) :)
-
mam w takim razie nadzieję że Wszytkich Swiętych też nie obchodzisz? powinny mierzić cię te nowoczense(1k lat?co to k... jest, drobne w portmonetce Czasu!) obrzędy odciągajace ludzi od pradawnej i rdzennie słowiańskiej ceremonii Dziadów.
czy wystawiłeś już Obiatę dla duchów?
Jeżeli masz na mysli Wszystkich Świętych z plastikowymi dyniami, pajecznynami z waty i dzieciakami przebranymi za szkielety lub diabełki, to tak, czegoś takiego nie obchodzę. Bo to na pewno polska rdzenna tradycja nie jest.
Na prawdziwych Wszystkich Świętych nie miałem okazji być, tak więc sie nie wypowiem.
Ale następnym razem sugeruję napisać na priv, bo niektórzy, m.in. Hang Man, są bardzo zazdrośni
O co? prosze cię! To o mnie można byc zazdrosnym, nigdy na odwrót!
Pan-z-offtopu-mnie-podrywa napisał:
Niestety, nie angazuje sie w związki emocjonalne z ludźmi o niestabilnym podłożu psychicznym. Zrozum mnie złotko, nie chcę cie zranić. ;*
-
jesli sie chce przesiedziec cala noc lepiej pic zwykla wode (tylko lekko zimnawa) z reguly 1-1.5l wystacza mi na noc pelnej swiadomosci umyslu
Hm, warto zapamiętać
jeden z niewielu plusow bycia na inf :///
Miałem zły humor, postanowiłem więc zaaplikować sobie Nagą broń. Z jednej strony mnie to rozweseliło, a z drugiej przygnębiło. Niby teraz mam, o ile pamiętam, zj***ną gospodarkę hormonalną czy coś i mam pełne prawo do dziwnych zmian nastrojów. Do tego uzewnętrzniam się na forum i na pewno nie poprawia mi to humoru. Bleee
jestes na najl;epszej drodze do zostania emo ;)
-
No i jeszcze komentarz Shino, który przewidziałem w czasie pisania tamtego posta :/
-
Hanga też kocham, Norse, bo znowu ma na avku mężczyznę moich snów :)
święta jak to święta tradycja się zmienia przez wieki i nie mnie oceniać co gdzie i jak. dość, że wszyscy mają tego dnia imieniny a samo święto jest bardzo sympatyczne moim zdaniem, powinno być okazją do radości a nie smęceniem przy grobach.
mam już nos pełen kota, ale bywało gorzej. na razie żyję. cieszycie się?
spać idę, bo mi oczka lecą. napadnę Was rano. nie flejmić beze mnie, bo mi bedzie zal, że mnie nie było :)
-
Silent Angel, Norse pił do Twojego zafascynowania Simsami niestety.
A mi to akurat wisi i powiewa. Są momenty kiedy człowiek ma już dosyć nawalanek, MMORPG a'la Lineage II, Priston Tale czy Ragnarok czy też DDR'ów i masy innych gier. Ta gra mnie po prostu odstresowywuje i nie znam innej która miałaby podobne działanie. Jak Norse coś znajdzie takiego to będzie miał powody do gadania, na razie ich nie ma ;) Zresztą w sumie dobrze wiem że to gra na najwyżej tydzień chociaż ze wszystkimi dodatkami może ciut dłużej i właśnie o to mi chodzi. Bo za bardzo czasu później nie będę miała na granie ;)
W sumie w coś sensownego co ostatnio grałam to był Dreamfall, chociaż trochę mnie ta gra przybiła... Nie będę spoilerować i mówić czemu. Błędem by było gdyby producenci nie zrobili kontynuacji.
-
No i jeszcze komentarz Shino, który przewidziałem w czasie pisania tamtego posta :/
it's all in the wink kopiujac naszego coffee heavena forumowego ;)
mam już nos pełen kota, ale bywało gorzej. na razie żyję. cieszycie się?
szczerze? ;)
-
Silent Angel, Norse pił do Twojego zafascynowania Simsami niestety.
A mi to akurat wisi i powiewa.
and good 4 U! wiesz, ja tak podejrzewam, żę faceci uważają, żę są to gry do bani, bo po prostu nie umieją w to grać... :) a odstresowuje świetnie, przyznaję.
i żaden nie ma cierpliwości, żeby zrobić jakąś planszę na perfecta. a ja potrafię trzy dni męczyć jeden układ, żeby idealny wyszedł.
-
"Become pr0 or die tryin'."
Ja tam wolę wykurzać czerwonych z Nowego Jorku napalmem niż bawić się w układanie życia rodzince...
-
:] ja lubię postrzelać ;)... no i jeszcze RPG... szczególnie z ciekawą fabuła... co do Simów... grałem... w sumie jedyne co robie to jak mnie młodsza siostra poprosi dom jej wybuduje bo ona sama więcej kasy wyda niż ma a efekt mizerny... zresztą ostatnio przeszła mi chętka na gry i łażę tak po rożnych dziwnych forach itp -.-
-
Miałem zły humor, postanowiłem więc zaaplikować sobie Nagą broń. Z jednej strony mnie to rozweseliło, a z drugiej przygnębiło. Niby teraz mam, o ile pamiętam, zj***ną gospodarkę hormonalną czy coś i mam pełne prawo do dziwnych zmian nastrojów. Do tego uzewnętrzniam się na forum i na pewno nie poprawia mi to humoru. Bleee
Szakalakapaka!
Aaaa tego nie przewidziałeś!
Wróciłem, straciłem buty, kocham Oi'ów, kocham pogo, kocham piwo, kocham Halloween i kilkadziesiąt osób z twarzami pomalowanymi na logo Misfitsów, nie wiem co jeszcze kocham, aaaa kontrolera w metrze który powiedział "olać że nie masz biletu skacz przez bramkę bo Ci metro spi****li". Momentami uważam was za ludzi marnujących życie przed komputerem, dyskutującymi nad byle pierdołą na kilka stron, spędzającymi życie na graniu na kompie i oglądaniu anime, maoooo laa.
Znaczy że pijesz żeby w towarzystwie lepiej wypaść, bo to dla 'twardzieli' ?
Tak, naprawdę to nienawidzę piwa i zawsze je po kryjomu słodzę, lubię TYLKO KAWUSIĘ. Na poważnie to nie martw się Bere, kiedyś zrozumiesz o co mi chodzi.
Albo nie, Ty nie :p
-
Momentami uważam was za ludzi marnujących życie przed komputerem, dyskutującymi nad byle pierdołą na kilka stron, spędzającymi życie na graniu na kompie i oglądaniu anime, maoooo laa.
Wszystko o Krova
Dołączył: 21 Maj 2006
Postów: 2358 [ 4.47 postów dziennie]
Gameplay Hours :
Lineage II 403 hours
-
Siebie też często uważam za takiego
-
linejdż to nie gra,tylko chatroom z ładniejsza grafika i minigierką gratis :p
pozatym ne ma chyba znaczenia gdzie się marnuje czas, przed komputerem czy w pabie? obie czynności równie bezproduktywne ;)
a ja siedze,czytam sobie jakiegoś przypadkowego praczeta, w głośnikach leci "Imaginos" BOC'u(do którego co jakiś czas sobie śpiewam, cicho żeby nie gorszyć sąsiadów :oops: )...bliss :)
-
Racja, racja poko, co nie jest marnowaniem czasu? Nauka? Jest. Zabawa? Jest. Lajnejdż? Forum? Też są. Rzeczą, przy której nie marnujesz czasu jest coś, co sprawia Ci satysfakcję, przy czym nie czujesz się, jakbyśten czas marnował, czyli może tym być wszystko!
Pijackie rozkminy, pozdro.
-
Niestety, nie angazuje sie w związki emocjonalne z ludźmi o niestabilnym podłożu psychicznym.
Uważaj na swój NG-otbattleunit w takim razie, bo z nimi tak jest różnie :o
A przecież wszyscy wiedzą że to chodziło tylko o seks :cry:
Zrozum mnie złotko, nie chcę cie zranić. ;*
Ależ zraniłeś- NG: Serious f**king Business ! :cry:
Na poważnie to nie martw się Bere, kiedyś zrozumiesz o co mi chodzi.
A nie moglibyśmy najzwyczajniej w świecie poprzestać na twierdzeniu że jedni lubią się czasem trochę pożulować, a drudzy niespecjalnie ? :roll:
Obudzili mnie i odwala mi już, [ach to niestabilne podłoże psychiczne !] spróbuję znowu zasnąć... :p
EDIT: A coś, co nie jest stratą czasu zwykle z początku ową stratą się wydaje, o !
EDIT2: Wiem, bez sensu :roll:
EDIT3: Kto chce... kawy ? ;)
EDIT4: This is Halloween, This is Halloween ! Halloween, Halloween, Halloween, Halloween !
EDIT5: No właśnie, ja bym sobie Nightmare Before Christmas obejrzał dla śmiechu !
EDIT6: O, się znalazł.
EDIT7: To iść spać czy oglądać ?
-
A nie moglibyśmy najzwyczajniej w świecie poprzestać na twierdzeniu że jedni lubią się czasem trochę pożulować, a drudzy niespecjalnie ?
Właśnie przed chwilą do tego doszedłem, skoro picie popołudniowej kawusi w Coffe Heaven sprawia Ci przyjemność, nie jest to strata czasu, masz najzupełniejsze prawo to robić, pokój na świecie!
-
Ależ nie odbieraj tego jako przyjemności, to przysługa oddawana światu- czemu mają ginąć na lewo i prawo bogu ducha winne dziewice tylko dlatego że ja jestem zmęczony-> poprzez co straszliwie wpieniony, hm ?
A inna sprawa że wolałbym u Starbucksów pić. Cóż.
-
pokój na świecie!
A już myślałem, że zgodzę się z Krovą...
-
A dzisiaj wszyscy "rdzenni" warszawiacy wyjechali na swoje groby i od razu w Warszawie jest luźniej... śmieszne jest to jak niektórzy się chwalą jacy to oni warszawiacy a tak naprawde są zameldowani i mają swoją rodzine np. w Bydgoszczy a do warszawy przyjechali tylko studiować.
-
chyba mieszkamy w innej warszawie ;) jak patrzylem to korki na mowscie grota sa na calej jego dlugosci od zoliborza (park olszyna) do brudna ;)
-
No w okolicach żoliborza to rzeczywiście są korki, ale samochodów jest bez porównania mniej niż na co dzień. A korki zawsze będą w okolicach cmentarzy co by się nie robiło ;) A zwłaszcza tych większych
-
women,know your limits! (http://www.youtube.com/watch?v=SjxY9rZwNGU)
-
Widzę że ktoś tu podpada w mizoginizm :lol:
-
No w okolicach żoliborza to rzeczywiście są korki, ale samochodów jest bez porównania mniej niż na co dzień. A korki zawsze będą w okolicach cmentarzy co by się nie robiło ;) A zwłaszcza tych większych
niestety :) choc jak wstac przed 98 to nie bylo tak zle :)
a tak wogole to wesolego swieta zmarlych....
-
niestety :) choc jak wstac przed 98 to nie bylo tak zle :)
No wstać to sobie można o tej porze ale kiedy się wyjedzie to już 2 sprawa XD
a tak wogole to wesolego swieta zmarlych....
Wesołe święto zmarłych było wczoraj - czyt. Halloween. Z taką intensywnością jaką dzieciaki dobijały się przez domofon ciągle dzwoniąc to myślałam że zaraz im coś zrobię, albo co najmniej coś niemiłego powiem -_- bo 12 razy dzwonić pod rząd to jest już jednak przesada... A dzieci nie lubię. Szkoda że one mnie wręcz na odwrót.
-
Z taką intensywnością jaką dzieciaki dobijały się przez domofon ciągle dzwoniąc to myślałam że zaraz im coś zrobię, albo co najmniej coś niemiłego powiem -_- bo 12 razy dzwonić pod rząd to jest już jednak przesada... A dzieci nie lubię. Szkoda że one mnie wręcz na odwrót.
Zasłyszane wczoraj
< dzieciaki grasują po ulicy >
"Cukierek albo psikus!"
"Oj, będzie psikus... I to bolesny."
"Ale my... Tylko... Cukierek..."
:badgrin:
-
intensywnością jaką dzieciaki dobijały się przez domofon ciągle dzwoniąc to myślałam że zaraz im coś zrobię, albo co najmniej coś niemiłego powiem -_- bo 12 razy dzwonić pod rząd to jest już jednak przesada... A dzieci nie lubię. Szkoda że one mnie wręcz na odwrót.
hahaha do mnie sie dobijali przez 15minut xD
-
Bym pogonił... ale mnie chyba dzieci nie lubią. :)
-
a tak wogole to wesolego swieta zmarlych....
Wesołe święto zmarłych było wczoraj - czyt. Halloween.
sadzac po tym, ze pod cemntarzem na brodnie mozna bylo kupic soibe niezla wyzerke (czyt. paczkow i ciastek byly niezliczone ilosci a najciekawszym zjawiskiem bylo stoisko z grillem i karkowka Oo) to nie wiem juz czy wszystkich swietych jest smutnym swietem ;)
hmm swoja droga juz najwyzsza pora zeby zaczc coroczny spacer na powazki :)
-
Do mnie się nikt nie dobijał i też nie rozumiem tego "przebudzenia" z amerykanską wersją tego święta. Dziuś byłem na cmęntarzu, wiem wielu było, ale ja poszedłem bo chciałem a nie z obowiązku albo by pokazac reszczie rodziny że jestem taki a nie inny.
-
a najciekawszym zjawiskiem bylo stoisko z grillem i karkowka
To chyba dawno Cię na Brudnie nie było, to stoisko jest tam co roku :P Za to myślałem, że walnę w gębę jakąś małą cygangę z cieniowanymi włosami, która podeszła kiedy staliśmy pod grobem i zaczęła nawijać "niech was pan błogosławi dajcie 2 złote zdrowie dla was chociaż 50 groszy" małe, wkurwiające, myślałem że jeje roztrzaskam łeb o płytę.
Uoooo 9 kompania na C+, idę oglądać!
-
No i obejrzałem. Podobał mi się 1 moment, walka wręcz podczas szturmu talibów. Ogólnie film jednak taaandeeetnyyy, spodziewałem się czegoś więcej :\
Ale
po obejrzeniu filmu mam ochotę pograć we Flashpointa, znowu instaluję, przejdę chyba... 5 raz =P
Solowa płytka Serja Tankiana jest świetna (: Utrzymana w duchu SOAD, nie ma beznadziejnego głosu gitarzysty, odskocznia od marnych Mezmerize/Hypnotize.
-
uznaję twoja wypowiedź za znak od bogów. jak tylko skończę dziejszą częśc roboty z Aquila Guardem,to zapuszczę sobie 9tą znowu. zbierałem się,zbierałem, a dzięki tobie się zebrałem żeby ją znowu obejrzeć :)
-
Nastaw się bardziej na "Rambo" niż na "Black Hawk Down" =P
AHHAHAAHA O JAAAA GRONO PYSZNEJ KAWUSI :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: (http://grono.net/forum/5114/0/)
EDIT:
Odwołuję. Rispekt dla grona, jest tam temat o "Czarnym Romanie", czyli magicznym typie który chodzi po centrum Warszawy, wygląda jak Freddy Kruger, je ryż, wygłasza przemowy typu "ABLALBALBSDFJLABFA", z tego co wyczytałem przestawia kubki w Mercersie i dyskutuje z obsługą, kiedyś podszedł do mnie i powiedział że nie powinienem nosić majtek bo to niezdrowo i żebym nie jadł kebabu bo kebab robią tutaj z ludzi =D Kurde, chciałbym być taki jak on.
-
bydło ty,przeżuwaczu łąkowy,jam już ten film obejrzał,tylko nie mogłem sie zebrac na drugi seans*to albo V for Vendetta po raz 4 :p *
-
Uoooo 9 kompania na C+, idę oglądać!
pffff ze wszystkiego co dzis bylo w tv wybrales to? Oo
chwila sprawdzenia i od razu by wyszly takie perelki jak shichinin no samurai (tvp kultura) czy silence of the lambs (tcm) ;)
-
chwila sprawdzenia i od razu by wyszly takie perelki jak shichinin no samurai (tvp kultura)
dobrze prawi
dać mu wódki :)
-
Ja tam nie przeglądam programu, ja odpalam TV raz dziennie i skaczę po kanałach, jak coś dobrego to oglądam, jak nic to idę grać =P
-
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie." ;)
Heh, kilku ostatnich stron nie czytałem, bo spam niemiłosierny. ;)
-
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie." ;)
Heh, kilku ostatnich stron nie czytałem, bo spam niemiłosierny. ;)
nie jesteś sam ;) :badgrin:
-
Może już o tym była mowa ale niechciało mi się czytać tych 6 stron spamu (;)) Halloween istniało w czasach gdy zyli Celtowie i to oni własnie wymyslili to swieto. Była to data zakończenia zbiorów i uważali to za nadejscie novego roku. Wtedygranice pomiedzy światem żywych i umarłych sie zacierały i miało to w 100% oblicze reigijne nie komercyjne. Ehh wtedy dzieciaki spały w łózkach z rodzicami by ich wilkołak nie zjadł albo inny wampir go nie wypatroszył, a staruszkowie całą noc stali z siekiera w łapie pilnując domu...
Do amyryki to swięto dostało się za pomoca kolonizatorów (anglików) gdzie to "komercyjne" swieto istniało od pokoleń. Dziekuje...
uff i tak oto mamy
The End of Stupid Offtopic!!!
to było tak do starego tematu... XD
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie." ;)
Heh, kilku ostatnich stron nie czytałem, bo spam niemiłosierny. ;)
nie jesteś sam ;) :badgrin:
A z czego to jest ten cztat??? Nie kojaze jakoś...
Ja tam całe święto przeleżałem w łóżku z miska u boku... Za duzo dymu było na cmętarzu i mamy efekt (AXE).
-
A z czego to jest ten cztat??? Nie kojaze jakoś...
Polecam "Dziady" :)
Szczerze, dobra rzecz.
-
Ehh wtedy dzieciaki spały w łózkach z rodzicami by ich wilkołak nie zjadł albo inny wampir go nie wypatroszył, a staruszkowie całą noc stali z siekiera w łapie pilnując domu...
eee.moje źródła twierdzą że palono wtedy ogniska by duchy zmarłych powracajace tej nocy na świat mogły się ogrzać i by nie przychodziły do domów żwych,i że przy okazji było to święto gdzie uczestniczyli wszycsy członkowie społeczności.plus oczywiście był to koniec roku. a wogóle to nie halloween(czy poprawnie-all hallow's eve),tylko samhain.
-
Oh wow, bimbropijcy wreszcie doszli do tego, że to nie hamburgerożercy przypuścili na nich atak halloweenowy. Bravo. :roll:
Znalazłem parę fajnych płyt i chciałem rozgrzać swoje Creative'y do czerwoności, tyle że... już się alarm od drgań na szybach włącza, także na tym poprzestanę...
-
Oh wow, bimbropijcy wreszcie doszli do tego, że to nie hamburgerożercy przypuścili na nich atak halloweenowy
breaking news! Bere speaks out of his ass...again :lol: nie przypominam sobie żadnych ognisk,brodatych męszczyn w spodniach w kratę i z torkwesami na szyi 31. przypominam sobie bandy dziediuchów w kostiumach.powiedziałbym że "atak" jest zdecydowanie hamerykański w swej naturze...
-
Cicho!
My jesteśmy zaściankowcy!
Nic nie wiemy!
-
Ma ktoś SE W810 ?
-
Girls like me ass ye know... ;)
Ok- popularyzacja może i rzeczywiście hamerykańska, może źle to ująłem. Tylko co najmniej zastanawiającym jest jak stare pryki po studiach zamiast najpierw sprawdzić co i jak wypisują głupoty typu 'ojojojoj hamerykańskie święto... the drama, the drama !' a potem tłumaczą się że taki stereotyp jest... nie uważasz ?
Ma ktoś SE W810 ?
Get a Nokia ? :roll:
Nie cierpię telefonów... ;)
-
ni do końca. badźmy szczerzy,amerykanie są jak genestealerzy-gwałcą tradycję innych krajów,a po 9 miesiącach rodzi się hybryda :lol: biorą legendę o Jacku z Latarnią, i na każdym ganku pojawiają się pierdyliardy wyciętych dyń. 90% nawet nie pomysli skąd toto się wzieło. to co przyszło do nas z Krainy Wolności ma niespecjalnie wiele wspólnego z orginałem, i spokojnie może być nazywane rdzennie amerykańskim świętem. w dodatku z gatunku tych najprymitywniejszych><
Girls like me ass ye know
i'm so NOT asking what kind of girls you'r meeting with :lol: :oops:
-
Girls like me ass ye know
i'm so NOT asking what kind of girls you'r meeting with :lol: :oops:
??
<brzydki rysunek choć cholernie trafnie odpowiadający na pytanie Pokpoko :) Aż żal było usuwać. W>
Jedyna rzecz jaka do nas przychodzi zza oceanu to moda na konsumpcję, a nie święta.
-
Jeśli już bawić się w jakieś naloty na tradycje pogańskie, to Dziady są na moje lepsze niż halloween. Bo przynajmniej pomagają pamiętać o przodkach. ;)
Storm, poproszę ten obrazek na priva, bo po tym komencie Wilka muszę go zobaczyć. :badgrin:
-
Po privach mogę rozsyłać, bo obrazek ten to naprawdę zacny komentarz, tylko nieobyczajny :) Tylko proszę patrzeć na obrazek tuż po przeczytaniu pytania Pokpoko xD
-
pytanie było retoryczne,ale odpwiedź Storma-ze wszech miar trafna...tylko samo patrzenie odejmuje 2 punkty Hetero :lol:
-
Wyluzujcie troszeczkę~ :roll: ;)
Idę do kumpla na imprezkę urodzinową. Um... yay ? :roll:
No nieważne, miłego flejmowania.
EDIT:
Jedyna rzecz jaka do nas przychodzi zza oceanu to moda na konsumpcję, a nie święta.
Właśnie... ja tam wolę kartki. ;)
-
kolonizatorów
Kolonistów chyba?
A z czego to jest ten cztat??? Nie kojaze jakoś...
Mówiłem, że wolno kojazrysz?! Mówiłem!
Odbiłem Seattle! :D WiC To wyczesana giera.
-
OMG Stormcrow ma obrazki z dick girls!!! :shock: :shock: :shock:
Nie wiedziałem że gustujesz w takich... :roll: :badgrin:
-
OMG Stormcrow ma obrazki z dick girls!!! :shock: :shock: :shock:
Nie wiedziałem że gustujesz w takich... :roll: :badgrin:
Teraz jesteś już prawie jak my :)
(http://pix.nofrag.com/d/0/e/7e65116e5d4aaaaca8b2e8ed17842t.jpg) (http://pix.nofrag.com/d/0/e/7e65116e5d4aaaaca8b2e8ed17842.html)
Mam najbardziej kozacką czapkę w kosmosie :D Pilotka łiiii!
-
Mam najbardziej kozacką czapkę w kosmosie :D Pilotka łiiii!
Ten elf (or sth), a nie Ty. :P
Jesze nawrócimy oftopowców. Każdy jest mangowcem, ale nie wszyscy to wiedzą. :P
-
OMG Stormcrow ma obrazki z dick girls!!! :shock: :shock: :shock:
Nie wiedziałem że gustujesz w takich... :roll: :badgrin:
to jest strap-on,nieuku><*zakładając że mówimy o tym samym obrazku który Wilk zdjął*
-
Właśnie. Jak ktoś nie wie co to "strap on" to zapraszam na wikipedię. Obrazek, który wkleiłem pochodził właśnie stamtąd.
-
Kolonistów chyba?
Sie czepiasz...
Mówiłem, że wolno kojazrysz?! Mówiłem!
Tak mówiłeś. Ale ja nie powiedziałem że za chwilę skojarze skad ten cytat tylko że go wogule nie kojaże. :roll:
miłego flejmowania.
THX :lol:
-
Jesze nawrócimy oftopowców. Każdy jest mangowcem, ale nie wszyscy to wiedzą. :P
Co to jest mangowiec?
-
Co to jest mangowiec?
Mangowiec - Człowiek (czasem juz nie) który obok empiku nie przejdzie obojetnie, ma slinotok gdy zobaczy w necie, że wyszedł n-ty tomik X-siej mangi, a gdy ją czyta jest głuchy ( tj. mozesz do niego mówic ale i tak nic nie usłyszy), nikt nigdy mu nie wmówi, że manga jest be itd., zawsze gdy zobaczy innego mangowca to jest jego przyjacielem ( jezeli napotkany mangowiec to dziewczyna to w tym przypadku jest jej kochankiem), często nazywani Otakowcami. Dopisek: Wszyscy offtopowcy to mangowcy.
Przy animowcu jest podobnie... XD
Jesze nawrócimy oftopowców.
Juz to zrobilismy ale oni navet o tym nie wiedza! To sie nazywa M&A POWER!!!
-
Co to jest mangowiec?
Mangowiec - Człowiek (czasem juz nie) który obok empiku nie przejdzie obojetnie, ma slinotok gdy zobaczy w necie, że wyszedł n-ty tomik X-siej mangi, a gdy ją czyta jest głuchy ( tj. mozesz do niego mówic ale i tak nic nie usłyszy), nikt nigdy mu nie wmówi, że manga jest be itd., zawsze gdy zobaczy innego mangowca to jest jego przyjacielem ( jezeli napotkany mangowiec to dziewczyna to w tym przypadku jest jej kochankiem), często nazywani Otakowcami. Dopisek: Wszyscy offtopowcy to mangowcy.
Przy animowcu jest podobnie... XD
Jesze nawrócimy oftopowców.
Juz to zrobilismy ale oni navet o tym nie wiedza! To sie nazywa M&A POWER!!!
Hej, to by oznaczało że anfan nie jest mangowcem ani animowcem.
A tak na powaznie. Bardzo mi przykro nie rusza mnie, że wyszedł jakiś komiks. W Empiku szukam tylko książki i albumy ze zdjęciami, wpadam na dział fantastyki i komiksy. Jesem normalnym człowiekiem.
-
Hej, to by oznaczało że anfan nie jest mangowcem ani animowcem.
Emm........
A tak na powaznie. Bardzo mi przykro nie rusza mnie, że wyszedł jakiś komiks.
Ha mówiłem ze nawet o tym nie wiedzą mówiłem!!! :D
Jesem normalnym człowiekiem.
Przykro mi ale tacy nie istnieja... Kazdy ma zamątowaną wersje testowa bo Boga nie było stac na tyle oryginalnych oprogramowań. I co jeszcze by miał nam dokupic!!! Co moze kazdy by miał własne i niepowtarzalne błedy("zadna zawiecha nie spotka Cię 2 razy w tym samym miejscu" nie, no sorki ale na mnie taka reklama nie działa)??? :lol:
-
Niech go ktoś ściągnie ze sceny, proszę.
-
Niech go ktoś ściągnie ze sceny, proszę.
Nie marudź bo Ci wszystkie mangi zabiore!!! Tak chodzi o te co chowasz pod łózkiem!!! XD XD XD XD 8)
-
All HAIL TECHNOVIKING
-
A Szyszka się cieszyła, że wrócił
-
second that!
tamago,ja cie proszę.wg twojej definicji 90% działu M&A nie jest "mangowcem". wybacz,podniecać się wydaniem nowej mangi przestałem gdzies w okolicach 5 tomu AMG w polsce :lol:
-
All HAIL TECHNOVIKING
???HUH???
second that!
tamago,ja cie proszę.wg twojej definicji 90% działu M&A nie jest "mangowcem". wybacz,podniecać się wydaniem nowej mangi przestałem gdzies w okolicach 5 tomu AMG w polsce :lol:
Ehh... ok wygraliscie... głupawka sie mnie wzieła i głupoty powypisywałem takie ze teraz ledwo ze smiechu siedzę na krześle :)
-
wow shining w tvn 7 :)
-
dalej się cieszę. przynajmniej sie dowiedziałam, żę nie jestem mangowcem, bo koło empiku przechodze obojętnie, napady mam tylko jeśli chodzi o jedną serię mangową, o wiele bardziej się ślinię na nowego Pereza czy Pratchetta.
tamago, jedną z cudownych zalet zakochanej młodości jest wypisywanie głupot, ale jedną z cudowniejszych jest umiejętność przeproszenia za głupoty, a nie radosnego cieszenia się, że się umysłową kupkę a forum rzuciło ><
pogadałam z kuzynem i pojechaliśmy w las. las nocą ciemny straszny i fajny. gonił nas jakiś na rowerze :P
mam kota w nosie. jutro do opola :)
-
Ehh... ok wygraliscie... głupawka sie mnie wzieła i głupoty powypisywałem takie ze teraz ledwo ze smiechu siedzę na krześle
Szczerze zazdroszczę, też chciałbym potrafić śmiać się z własnych żartów.
Swoja drogą to koszmarnie głupie, kiedy ktoś opowiada dowcip i zaczyna się sam śmiać :P
Stormcrow - każdy mangowiec ma plecy. Żeby sprawdzić, czy się nim jest, wystarczy spojrzeć w lustro.
-
tamago, jedną z cudownych zalet zakochanej młodości jest wypisywanie głupot, ale jedną z cudowniejszych jest umiejętność przeproszenia za głupoty, a nie radosnego cieszenia się, że się umysłową kupkę a forum rzuciło ><
no cóż... jestem szczegulnym przypadkiem??? :D nie no bez jaj teraz jak to czytam to widze ze to głupie ale nie kasujcie bedzie dla potomych XD.
pogadałam z kuzynem i pojechaliśmy w las. las nocą ciemny straszny i fajny. gonił nas jakiś na rowerze :P
Fajna wycieczke Szyszko miałaś :D
Szczerze zazdroszczę, też chciałbym potrafić śmiać się z własnych żartów.
Swoja drogą to koszmarnie głupie, kiedy ktoś opowiada dowcip i zaczyna się sam śmiać :P
śmianie się z własnych żartów nie jest takie trudne. Wystarczy miec taki zwariowany na maxa dzień i wszystko sie wydaje śmieszne.
A zauwazyłeś że jak opowiadajacy zaczyna sie śmiac to częśc słuchaczy simeje się razem z nim mimo iz nie wie o co chodzi???
Stormcrow - każdy mangowiec ma plecy. Żeby sprawdzić, czy się nim jest, wystarczy spojrzeć w lustro.
ten tekst mnie zwalił z nóg.. w sumie to nie wiem czemu bo jest przecietny i miałem wrazenie ze gdzies go widziałme ale mnie rozśmieszył... Jaki głupi będzie ten dzień... qrcze to juz sobota!!!! dziś mam parapetówę w nowym domku pewnej parki ( tak na marginesie ta parka to 2 z mojej paczki przyjaciół on ma 19 lat a ona 21) i to juz dzisiaj... nienawidze bezsennosci i tego ze mi post troche długi wyszedł... ehh
-
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
-
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
[...]
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
All work and no play makes Jack a dull boy
Nie no mogłeś napisac coś z wiekszym sensem... narka idę spac, albo przynajmniej się o to postaram... oyasumi
-
bump?
-
Spodziewałem się, że tamago napisze "Nie rozumiem XDXDXD" czy coś w ten deseń.
A film zajebioszczy
-
Spodziewałem się, że tamago napisze "Nie rozumiem XDXDXD" czy coś w ten deseń.
A film zajebioszczy
Nie no bez jaj proszę...
ale teraz na serio spac ide... i tak jutro reszte doczytam. uhh... narx
-
Jesem normalnym człowiekiem.
Przykro mi. Przeciętny "normalny" człowiek jest w moich oczach taki... smutny, szary, głupi... Choć do takiej postawy mam ambiwalentny* stosunek- ignorancja to błogosławieństwo. (Tamago może robić za idealny przykład.)
*-Jakich to słówek się człowiek z książek uczy. A ile ich szukał po słownikach! :P
-
Tis hier saai... :roll:
Nic, dlatego wpadłem. Sączymy takiej jakości 'trunek' że Krova byłby ze mnie dumny. Meh, wracam obserwować koleżankę tworzącą łypiącego bisza we flashu, bo się dziewczyna uwagi domaga...
-
Tamago może robić za idealny przykład.
Czego się mnie tak uczepiłeś co???
-
steelie, mogłeś napisać to kilkoma różnymi stylami, jak w filmie :P
poza tym film przeciętny, tylko Nicholson wspaniały i zdjęcia, ta piszcząca żona i dziecko z trzecim migdałem zupełnie mi zepsuły oglądanie - pomijając fakt, ze napięcie jakoś rosło dziwnie - schizy, schizy o, Nicholson ma fioła. w książce człowiek nawet nie zauważał, kiedy facet przekraczał linię normalności i szaleństwa, a w momencie, kiedy się orientował linia była daaaaalek za nami :P
-
to jest strap-on,nieuku><*zakładając że mówimy o tym samym obrazku który Wilk zdjął*
Baka, efekt jest taki sam, szczegolnie dla osoby co "daje". Można by napisać że to jeszcze bardziej nie za ciekawie, bo to oznacza że Stormcrow lubi fetysz. Już to widzę Stormcrow idzie do jakiejś dominy i wali tekstem w stylu: "Byłem niegrzecznym chłopcem, daj mi klapsa." :shock:
*-Jakich to słówek się człowiek z książek uczy. A ile ich szukał po słownikach! :
Albo anmie..., vide NGE.
-
Czego się mnie tak uczepiłeś co???
Bo jest czego. :)
-
Tama, skąd masz podpis. Szukam oryginalnego obrazka.
-
efekt jest taki sam
powiedziałbym żebyś sobie w takim razie uciachał i używał tego skoro nie ma róznicy,ale nie będe okrutny :roll:
-
Sączymy takiej jakości 'trunek' że Krova byłby ze mnie dumny.
Jestem z Ciebie dumny.
Dzisiejszy dzień wygląda mi na wybitnie zamulasty.
Fajny ten banner Wiedźmina na górze strony - jeszcze nigdy nie spotkałem tego trzęsącego się efektu. btw ciekawe jak wygląda gra na komórkę.
...
kurde, kiedy patrzyłem na ten banner, przy każym wjeździe napisu i zatrzęsieniu się bannera słyszałem takie "źźźbrzum!" jak to zwykle bywa w zapowiedziach z takimi napisami, pokręciłem głośniki, ale to tylko mój mózg figle mi płata, o jeny, o jeny!
O właśnie sobie przypomniałem, że nie zjadłem śniadania.
Zamulaście.
-
Jestem z Ciebie dumny.
Wiedziałem. ^^
Dzisiejszy dzień wygląda mi na wybitnie zamulasty.
Hetzelfde hier~
Fajny ten banner Wiedźmina na górze strony
Jaki banner ?
btw ciekawe jak wygląda gra na komórkę.
Ułóż czterech Wiedźminów w jednej linii czy Wiedźmin ściga Strzygi podwodnymi gokartami ?
"Byłem niegrzecznym chłopcem, daj mi klapsa."
pwned !
Idę... właściwie to jeszcze nie wiem gdzie idę...
A właśnie, po skończeniu Claymore'a chciałbym obejrzeć coś totalnie gupawego... Jakieś propozycje ?
-
poza tym film przeciętny, tylko Nicholson wspaniały i zdjęcia, ta piszcząca żona i dziecko z trzecim migdałem zupełnie mi zepsuły oglądanie - pomijając fakt, ze napięcie jakoś rosło dziwnie - schizy, schizy o, Nicholson ma fioła. w książce człowiek nawet nie zauważał, kiedy facet przekraczał linię normalności i szaleństwa, a w momencie, kiedy się orientował linia była daaaaalek za nami :P
Fakt, Shelley Duvall raczej kiepska. Nicholson niszczy, jak dla mnie napięcie jest stopniowane doskonale - na początku Torrance jest niby normalny, ale podświadomie czuje się w nim jakąś grozę. A później delikatne zmiany, aż do przejawów szaleństwa. Do tego świetna scena z koszmarem Nicholsona, w której widać, jak próbuje się wyrwać spod wpływu "nadzorcy", a im dalej od przebudzenia, tym bliżej szaleństwa. Zdjęcia super, zwłaszcza zabawy kolorami mi się podobały (kolory ciepłe - domena Nicholsona, zimne - siły paranormalne)
-
ku.rczak wielkanocny! kupiłem mmc do telefonu.i ślicznie,tyle że telefon go nie czyta><
a market "albert"(teraz chyba carefour)zmienia się w menel-szop.z pizzy były tylko takie oznaczone logiem "złotóweczki". kupiłem,bo jaki miałem wybór,ale paskudna jest niemożebnie :?
-
Witam. Czy moglibyście polecić jakąś ciekawą grę anime na PC w języku angielskim? Z góry dziękuję.
-
Witam. Czy moglibyście polecić jakąś ciekawą grę anime na PC w języku angielskim? Z góry dziękuję.
Sam oceń, czy to spełnia standardy (http://en.wikipedia.org/wiki/Oni_%28video_game%29) ;)
-
To ma być dla kogoś. Niestety Oni już ma. :(
-
To ma być dla kogoś. Niestety Oni już ma. :(
Każde FF :p
Chociaż skoro ma Oni, to pewnie FFy też ma. Jako że się nie znam na takich grach zbyt dobrze, to mogę tylko ułatwić poszukiwania linkiem:
http://en.wikipedia.org/wiki/Anime_game
Edit: Lajnejdż jest animowy, ale to MMO ;)
-
Dzięki bardzo! :D
-
Na przyszłość wchodź na GGK :p
-
Hehe. Forum M&A poleca się na pzyszłość.
Właśnie gadałem z Dreadem
pozdrów gildię!
powiedz, że żyję
A spytany o to, kiedy wraca:
może w lutym
Więc chcę by Dread jak wróci zobaczył ładną i dopicowaną EVAPedię, w której dokona tylko drobnych korekt. :)
-
Też go pozdrów od nas i przekaż, że czekamy na powrót.
-
No, przeszedłem Touhou 10 na easy, na normalu dopełzłem do szóstej planszy, to wziąłem się za TH 9.5, ale jakoś dziwnie mi prędkość skacze (między 60 a 40 klatek, co jest zabójcze. A na 32 bitowym kolorze to mam mam między 10 a 30 klatek - grać nie idzie ><).
No i zablokowałem sobie w końcu te cholerne flashowe reklamy - zobaczymy czy forum dalej będzie miało zawiechy.
-
Um... dawać to w co tam sobie gracie ? ;) Nie lubię nie wiedzieć o czym się mówi. ;)
-
Znowu gry. Jakoś monotematycznie... Zresztą nic nie chcę mówić, ale zobaczcie pierwszy post w tym temacie :D Ja gry odstawiłam (gry to zuo bo zabierają za dużo czasu). Dlatego więc wyszłam na "świeże" powietrze. Po drodze wstąpiłam do sklepu z ozdobami świątecznymi i nie mogłam się powstrzymać przed kupieniem super mega wypaśnej bombki w kształcie foczuni XD Taka moja dziwna mania na punkcie tych zwierzątek ;)
Moja Super bombka pt."Ono-chan" XD
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/ono.png)
-
(http://www.cosgan.de/images/kao/liebe/a015.gif) Cudnaaaa..! Gdzie ją kupiłaś..? I za ile?
-
To było Obi. Ale ceny nie pamiętam bo byłam z rodzinką i oni jeszcze sobie tam coś pokupowali a paragon mi wywiało dosłownie XD
-
Właśnie widziałem Coena w Faktach na TVNie :shock:
Wyszedł jak gej =P
-
Właśnie widziałem Coena w Faktach na TVNie :shock:
Ja też. :D
Wyszedł jak gej =P
Czepiasz się. Fajny szalik. :P
-
No właśnie o ten szalik chodzi, jak siostra przechodziła obok to powiedziała "hihih ale gejkowaty szalik" :o
-
Obi.
xDxDxD ;) ;) ;) :lol: :lol: :lol: :badgrin: :badgrin: :badgrin:
kiedyś mnie tak nazywali xD
zmieniłem se troche nika po tym jak zobaczyłem w cd-acition że napisał do nich jakiś obi_175 xD pomyślałem se wtedy ilu musi ich być O_o
-
Wyszedł jak gej =P
Szczerze mówiąc to wyglądał całkiem normalnie.
Głodnemu chleb na myśli
-
No właśnie o ten szalik chodzi, jak siostra przechodziła obok to powiedziała "hihih ale gejkowaty szalik" :o
Lol, moja mama też powiedziała "Ale szalik se załatwił"
XD
its ghey
-
Ale jesteście nietolerancyjni... :cry:
I nie, Coen nie jest gejem. Gdyby był, to zapewne zachowywałby się normalniej. ;)
EDIT
Moja Super bombka pt."Ono-chan" XD
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/ono.png)
Hahahahahahaha ! Proszę bardzo, oto linczowana przez Was przy okazji Halloween 'świąteczna komercha' ! Ja osobiście nic do tego nie mam, ale Wy o ile pamiętam i owszem, no ? Proponowałbym następnym razem zastanowić się raz czy dwa zanim coś się chlapnie...
-
Lol. Widzę że ktoś nie umie rozgraniczyć pewnych rzeczy.
Zresztą to żadne odkrycie, że zaraz po święcie zmarłych pojawiają się już bożonarodzeniowe gadżety. Tak zawsze było -_-
-
Ok koleżanko, wytłumacz gupiemu dlaczego komercja w jednym święcie nierówna jest komercji w święcie drugim.
-
eee...bo głownym celem bożego narodzenia*nominalnie,ludzie do lat 15 podchodza do tego nieco inaczej :lol: * nie jest nabywanie ,ale coś innego? od początku istnienia tradycji "choinki"(czyli nieco zmienionej dawnej tradycji niemieckiej wieszania stroików)wiesza się na nich bombki. bombki sam sobie nie wystrugasz,więc trzeba je nabyć. czy kupienie karpia to też symbol komerchy? :p
-
Ej, co macie do tego szalika? Mi się naprawdę spodobał. I chyba sobie taki załatwię. Najlepiej z wyszytym podpisem Coena. ;)
-
Ok koleżanko, wytłumacz gupiemu dlaczego komercja w jednym święcie nierówna jest komercji w święcie drugim.
Bere tu nie chodzi o komercję, ale o jakieś granice przyzwoitości. Jestem katoliczką i osobiście przeszkadza mi Hallowen z tego względu że nie mam naprawde nastroju na dawanie dzeciom cukierków przed Dniem Zmarłych i obchodzenia tego święta "na wesoło".... Po prostu nie to jest celem tego święta w mojej wierze.... A że jacyś idioci spopularyzowali to w polsce, niestety trzeba się z tym męczyć i żyć. Zresztą to nie jest zaczerpnięte z naszej kultury jak np. właśnie Boże Narodzenie.
A to że tak wcześnie sprzedają gwiazdkowe gadżety to mi osobiście nie przeszkadza bo nijak nie powoduje we mnie żadnych negatywnych uczuć. Zresztą jak wcześniej powiedział Pokpoko. Te święta są specjalne.
A szalika i Coena nie widziałam T_T
-
No dobra Poko, a nie wydaje Ci się że każde święto, najbardziej wyniosłe czy pierdółkowate, ma na celu stworzenie konkretnego nastroju, a przedmioty co najwyżej w niewielkim stopniu to wspierają/pomagają ? Uniesienia religijne [bo zapewne o to chodziło] na bok, czy wydawanie pieniędzy na cześć Wielkiego Jah jest fajniejsze od wydawania pieniędzy z okazji święta Czerwonego Buraka tylko dlatego że w rzeczonego się wierzy ? Trochę bez sensu imo... nu, ale... ja się nie znam...
A bombka ładna, aż głupio mi się zrobiło po skomentowaniu tego w taki sposób. Naprawdę.
EDIT
Ok, poddaję się. Bo Wy możecie się produkować i produkować, a ja i tak nie zrozumiem, bo wiara się na logice nie opiera. [znaczy coś już rozumiem ale tak nie do końca...] I to nie że ja jestem jakimś wielkim ateistą, ale katolikiem już na pewno nie- nikt mnie katolikiem być nie nauczył, a sam na 'wyznawanie' instytucji już na pewno nie mam ochoty.
Ale za to przepisałem się na religię. [woow, powiecie :roll: ] Głównie dlatego że ten od etyki to nudziarz, ale też i z takiego powodu że facet od religii to gość który potrafi wytłumaczyć, nie przebiera w słowach i można z nim prowadzić dyskusję na poziomie. Może w końcu coś zrozumiem, a wierzcie że chciałbym.
-
Kto jak uważa. Albo raczej kto w co wierzy ;)
Mi siem tam nie chce kłócić. I tak wszyscy zginiemy w 2012 roku XD
-
A bombka ładna, aż głupio mi się zrobiło po skomentowaniu tego w taki sposób. Naprawdę.
tylko dla tego ci glupio, ze ladna bombka? oO
Ok, poddaję się. Bo Wy możecie się produkować i produkować, a ja i tak nie zrozumiem
przykro mi, ze nie jestes w stanie zrozumiec. Jednak zauwaz, ze ty tez sie produkujesz i produkujesz... trzymajac swoje stanowisko ze stubbornem :)
Ale za to przepisałem się na religię. [woow, powiecie :roll: ]
czemu mielibysmy tak mowic? myslisz, ze ktos tujest zainteresowany twoim zyciem prywatnym w tym religijnym?
czy kupienie karpia to też symbol komerchy?
ja bym tu bardziej optowal za trzymaniem karpia w wannie przed swietami i zabiciem go na te... w koncu to takie zasciankowe i polaczkowe ;)
6tak wogole too dzis byl w koncu dobry dzien :)
-
Ok koleżanko, wytłumacz gupiemu dlaczego komercja w jednym święcie nierówna jest komercji w święcie drugim.
Bo zyski różne. :roll:
-
Boże Narodzenie to chyba drugie po Walentynkach najbardziej skomercjalizowane święto, temu ciężko zaprzeczyć. Inna sprawa, że w Walentynkach poza wielkim show nic nie ma, zaś BN opiera się mimo wszystko na czym innym. I nie chodzi mi tu o wymiar religijny - jestem heretykiem, a to święto jest dla mnie ważne ze względów rodzinnych i tradycyjnych.
Ale za to przepisałem się na religię. [woow, powiecie Rolling Eyes ] Głównie dlatego że ten od etyki to nudziarz, ale też i z takiego powodu że facet od religii to gość który potrafi wytłumaczyć, nie przebiera w słowach i można z nim prowadzić dyskusję na poziomie.
Ja mam tak samo :o
-
tylko dla tego ci glupio, ze ladna bombka? oO
Nie ? Czytaj ze zrozumieniem ?
przykro mi, ze nie jestes w stanie zrozumiec. Jednak zauwaz, ze ty tez sie produkujesz i produkujesz... trzymajac swoje stanowisko ze stubbornem
Bynajmniej. Dorosłem w pewien sposób do tego, że pewnych rzeczy z powodu ich natury mogę nie rozumieć. Na pewno jest to lepsze niż dziecinno-fobiczna postawa 'dziwowania' się, dlaczego ktoś zrozumieć nie może.
czemu mielibysmy tak mowic? myslisz, ze ktos tujest zainteresowany twoim zyciem prywatnym w tym religijnym?
Myślę że tak, jeśli o szyderstwa chodzi na przykład. :roll:
Akurat było to w kontekście dyskusji na tyle istotne, by o tym wspomnieć, nie uważasz ?
6tak wogole too dzis byl w koncu dobry dzien
'A co nas to obchodzi'. Fajnie ? :roll:
Bo zyski różne.
I tym jakże optymistycznym akcentem kończy się dyskusja, a przynajmniej z mojej strony- chciałbym się dziś wyspać, także- dobranoc !
-
Czytaj ze zrozumieniem ?
nie rozumiem tego pytania...
Akurat było to w kontekście dyskusji na tyle istotne, by o tym wspomnieć, nie uważasz ?
po tym jak ostatnio skomentowales, ze nie powinni sie inni twoim zyciem interesowac to juz tak.... trzeba byc konsekwentnym a nie zmieniac zdanie w zaleznosci od dnia...
jestem heretykiem
w sensie palisz koscioly czy jak?
-
w sensie palisz koscioly czy jak?
Tylko hobbystycznie.
Zawodowo jestem agnostykiem.
-
o! agnostyzycm juz brzmi realistyczniej niz te herezje w twoim wykonaniu :)
-
Ej no
Serio nie wiem, o co chodzi. Jakie herezje w moim wykonaniu? Chodzi ci o wyznawanie cthulyzmu, szatanizmu czy martyzmu?
-
A ja
a ja
W TYM MIESIĄCU ZNOWU BĘDĘ HERO
łii!
-
Moderatorzy SW serdecznie zapraszają do forumowego konkursu wiedzy o "Gwiezdnych Wojnach" :) (http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=27322&start=0)
Z nagrodami :D
Pierwsze pytanie dziś o 20.
-
Oro? Co się stało z moim postem *przegląda temat*
Znika...
EDIT: no tak.. przy mozzili często przegapiam pw. Gomene
-
Czytaj PW.
-
Pij mleko!
-
wyloguj sie
-
Hihih, to mu się akurat udało :P Stajesz się znowu elo!
-
Właśnie przeżyłam pierwsze kolokwium w nowej, studenckiej rzeczywistości :) Czy zaliczyłam nie wiem :p Na pocieszenie poszłam na pierogi. Ze śliwkami. Podsmażane na masełku z cynamonem. Bajka 8)
Aha, no i jeszcze: <zazdrości foczej bombki> ;) Piękna. W sumie mam Obi pod nosem, sprawdzę, może też będzie. Angel, a bombek-motylków nie widziałaś może przypadkiem? ;)
-
produkcja sznurkowego otylka dla Mirandy trwa. ma już skrzydełka i korpusik, jeszcze tylko trochę nitek, krochmalu i farbeczki, eto wsio. Jakieś życzenia do do kolorystyki? motylek będzie wielkości złączonych dłoni :) to tak przy okazji tego kolokwium...
bombka przepiękna, od razu zraportowałam ją mojej ulubionej Foce, założę się, że juz buszuje po obi, sądząc po jej serduszkowej reakcji na forum :P
zrobiłam trzy straszne maski. Knurek zabronił wieszać ich na widoku, bo budza w nim niepokój, hihi.
w Tesco jest promocja na soki, 3 w cenie 2. niemniej cos im system chrzani i odlicza dwa soki zamiast jednego, nic to, mamy soków na miesiac.
właśnie sie dowiedziałam, że I fail at life, bo nie mam delicious flat chest. nie mogę być tsundere loli na ten przykład, jak jakieś Riki i Nagi czy co tam w tym SaiMoe się tłukło na końcu... a, właśnie odkryłam, że Japończycy sami sobie ukręcili sznur na szyję, bo teraz sie na nich pogardliwie elevens mówi, rodem z Gejassa :D jak my gajini, tak oni elevensy, hasło rządzi.
w pracy po urlopie - dobrze. szkoda, że to 8 godzin, bo potem człowiek nie ma czasu na nic... śpiąca!
-
człowiek nie ma czasu na nic... śpiąca!
fakt faktem >< przez tydzień nie bede miał czasu prawie wolnego...
możecie już sie za mnie modlić...
-
a nie wydaje Ci się że każde święto, najbardziej wyniosłe czy pierdółkowate, ma na celu stworzenie konkretnego nastroju, a przedmioty co najwyżej w niewielkim stopniu to wspierają/pomagają ?
Tłoczysz gówno w nie tą stronę lejka. Odpoweidz na pytanie: "Dlaczego powstają święta?" brzmi: "Ludzie chcą upamiętnić ważne dla ich społeczności wydarzenia".
-
Muaa, kocham niespodzianki ^^ Kolorystyka? Powiedziałabym cynamonowa, ale żeby nie być super-przewidywalną powiem, że pomarańczowa ;) A tak w ogóle to we środę się przeprowadzam <yeah!> :D
-
Tłoczysz gówno w nie tą stronę lejka.
Twoje wulgarne wypowiedzi pasują do offtopu, nie do naszej sympatycznej i wesołej gilldii mia. Opanuj się proszę.
-
Dokładnie!
Spadaj nie-mangowcu! Jak czujesz potrzebę flejmić z Berem, to nie tu.
"Ludzie chcą upamiętnić ważne dla ich społeczności wydarzenia".
A inni zarobić. Skoro ja to zaczaiłem, to każdy może.
-
Stormcrow napisał:
Tłoczysz gówno w nie tą stronę lejka.
Krova zostawmy te wypowiedzi osobom odpowiedzialnym za porządek na mia ;) .
-
Bez komentarza. Nie mam ochoty rozmawiać z osobą zamieszczającą takie obrazki/piszącą w taki sposób- choć nie wiem ile miałaby racji. Trochę to smutne że pozwoliliście sobie na zrobienie tutaj drugiego offtopu. Wolę nie myśleć co będzie dalej- może merge z jakimś forum poświęconym DB ?
EDIT: Szczerze mówiąc nie liczyłem na takie reakcje- jak widać z MiA jeszcze nie jest tak źle.
-
Spadaj nie-mangowcu!
Wydźwięk prawie taki sam, jak:
Spadaj, czarnuchu!
-
]
A inni zarobić. Skoro ja to zaczaiłem, to każdy może.
Jestem skłonny stwierdzić, że raczej istniejące święta wykorzystywane są do tego by coś sprzedać. Wykreowanie święta jako komercyjnego, powatarzającego się eventu jest trudne i wiązało by się z wysokimi nakładami pieniędzy, lepiej wykorzystać coś co już istnieje i zostało zaakceptowane.
W tym wypadku nie ma co relatywizować, bo zacznie się popadać w jakąś niezdrową abstrakcję.
-
Spadaj nie-mangowcu!
Wydźwięk prawie taki sam, jak:
Spadaj, czarnuchu!
raczej jak spadaj,prawniku!
. w końcu murzyn też człowiek,nie można go wyzywać!
-
czytam sobie recenzję gry. tak od środka tekstu, bo mi w łapy wpadła gazeta. no i słuchajcie - "jakiś emo-koleś, głupia zakochana w nim nastolatka i facecik w pomarańczowym dresiku ze stadionu..." dobrze, że nie jadłam nic w tym czasie, bo bym pekła ze smiechu - fakt, jak rzuciłam okiem na obrazki to widać Naruciaka jak po drzewach gania, ale sam tekst oddaje esencję pierwszych rozdziałów mangi, zdążyłam jeszcze pomyśleć - o, to jak w Naruto :D
tak nawiasem, to gra ślicznie wygląda
a co to ja jeszcze miałam...
Spadaj nie-mangowcu!
Wydźwięk prawie taki sam, jak:
Spadaj, czarnuchu!
raczej jak spadaj,prawniku!
. w końcu murzyn też człowiek,nie można go wyzywać!
i Maria Curie-Skłodowska też!
-
Szyszko, co ile "wychodzi" nowy kazet??
-
zacznie się popadać w jakąś niezdrową abstrakcję.
O.o
Jasne. Jak coś nie pasi z ogólnie przyjętym światopoglądem czy myśli inaczej niż więkrzość, to znaczy, że jego pogląd jest "niezdrową abstrakcją"?
Wydźwięk prawie taki sam, jak:
Spadaj, czarnuchu!
Przeszkadza Ci to?
-
Wydźwięk prawie taki sam, jak:
Spadaj, czarnuchu!
Przeszkadza Ci to?
Sztuczne tworzenie podziałow, alienizowanie się i obnoszenie się ze swoja innością?
Nie, raczej nie, co najwyżej bawi.
-
Tłoczysz gówno w nie tą stronę lejka.
Twoje wulgarne wypowiedzi pasują do offtopu, nie do naszej sympatycznej i wesołej gilldii mia. Opanuj się proszę.
Precz z wulgarnymi tekstami! Nawet dobrymi
Uwielbiam wraz z redakcją GGK zjeść od czasu do czasu czarnucha albo dwóch :o
-
zacznie się popadać w jakąś niezdrową abstrakcję.
O.o
Jasne. Jak coś nie pasi z ogólnie przyjętym światopoglądem czy myśli inaczej niż więkrzość, to znaczy, że jego pogląd jest "niezdrową abstrakcją"?
Ależ skąd. Tylko Bere stworzył kategoryczną definicję święta jako narzędzia do generowania stanu emocjonalnego.
Jak się to ma do rzeczywistości widać na przykładzie Dnia Ziemi. Gdzie wszyscy z wielkim zapałem i przypływem nastroju ekologicznego segregują śmieci w swoich domach.
Ja rozumiem że uważacie się za wybitne jednostki. Stworzyliście sobie fajną koncepcję odpowiadającą na pytanie "Dlaczego powstają święta?" Tylko, że w tym przypadku jest ona "średnio" logiczna.
Wydźwięk prawie taki sam, jak:
Spadaj, czarnuchu!
Przeszkadza Ci to?
Argument z dupy.
P.S. Ion, Korwin niedawno powiedział, że jest wrogiem demokracji. Czy popierasz go w tej materii?
-
Sztuczne tworzenie podziałow, alienizowanie się i obnoszenie się ze swoja innością?
Nie, raczej nie, co najwyżej bawi.
Trochę to śmieszne. Dlaczego nie pojawiały się takie teksty kiedy sypało się na OT "mangowiec :roll: " albo "wracaj do oglądania anime" itp? A starczyło, by raz ktoś napisał "nie-mangowcu" a już się zaczyna :p
Ale ok, rozumiem, że pracujesz ciężko na swój wizerunek anty mangowca (i przy okazji walczysz ze sztucznymi podziałami hehe) :)
-
Nie przeszkadzaj mi, psujesz mój image! :shock:
Poza tym, z tego co pamietam, nikomu, na żadnym innym podforum, użytkownicy nie mówili "Raus!" ( co najwyzej proszono o interwencję moda).
U was zdarza sie to za to nagminnie. :idea:
-
Poza tym, z tego co pamietam, nikomu, na żadnym innym podforum, użytkownicy nie mówili "Raus!" ( co najwyzej proszono o interwencję moda).
Normalnie Rodzina Forum MiA.
-
Hang Man napisał:
Poza tym, z tego co pamietam, nikomu, na żadnym innym podforum, użytkownicy nie mówili "Raus!" ( co najwyzej proszono o interwencję moda).
Taaa... Pamiętam jak raz zajrzałem do tematu nocne shizy czy jakoś tak i zostałem od razu, że tak powiem grzecznie, "wyproszony", podobnie Obik. O ile pamiętam było coś w stylu "precz z tond mangowcu"(nie pamiętam) i to chyba Ty napisałeś Hang(jeśli sie mylę to przepraszam bo nie pamiętam już zbyt dobrze).
-
O ile pamiętam było coś w stylu "precz z tond mangowcu"(nie pamiętam) i to chyba Ty napisałeś Hang(jeśli sie mylę to przepraszam bo nie pamiętam już zbyt dobrze).
A ja ciebie widziałem, jak się babrałeś w gnojówce na podwórku. (nie pamiętam) i to chyba Ty napisałeś Evangelion01 (jeśli sie mylę to przepraszam bo nie pamiętam już zbyt dobrze).
:idea:
-
Po tym sie poznaje człowieka...
Widać twoją kulturę... Jeśli masz coś do mnie to zapraszam na PW a nie popisywanie się przed wszystkimi jaki to jesteś fajny, rzucając mięsem. Bo to do niczego nie prowadzi.
-
Widzę że nie pojąłeś aluzji, wybacz mi, przeceniłem cie.
Jak juz wyjeżdżasz z jakimis oskarżeniami, to naucz sie je popierać konkretnymi dowodami, bo ja tez mogę sobie dowolna historie wyssaną z palca napisać, i dorzucic do niej losowego usera forum. :roll:
Po tym sie poznaje człowieka...
Widać twoją kulturę...
Jak sie nauczysz nie robić z języka cholewy, to z przyjemnością wrócę do tego tematu. :)
-
nie rozmawiajcie z nim,to subkonto! jak wszcy na offtopie! :shock:
-
OMG people... nie lepiej dąć temu spokój niż prowadzić bezsensowne/ nikomu niepotrzebne burdy? Nie ma ciekawszych tematów? Przecież to nie piaskownica żeby bawić się w kto ma racje i kto jest super a kto nie -.-...
-
Pojąłem Hang. Gdybym mógł znaleźć te "wycinki" to bym je zamieścił i nie oskarżał nikogo bezpodstawnie dla tego napisałem, iż mogę mylić. Nie chciałem Cię obrażać i w pewien sposób napiętnować, interpretuj to jak chcesz ale ja nie startuje do kogoś z takiego typu tekstami. Właśnie dzięki takim osobom mia jest postrzegana tak jak jest... ;)
-
Nie przeszkadzaj mi, psujesz mój image!
Nie da rady. Już dawno go sobie do końca zepsułeś.
I wcale nie mówię tu o image'u 'antymangowca'.
Poza tym, z tego co pamietam, nikomu, na żadnym innym podforum, użytkownicy nie mówili "Raus!"
Nawet gdyby to była prawda- dziwisz się, że ludzie się solidaryzują, skoro wpadło tu dwóch takich co koniecznie chcą coś popsuć ?
( co najwyzej proszono o interwencję moda).
Najwidoczniej MiA jest na tyle zgranym podforum że nie potrzebują moda by wyrazić swoje stanowisko.
U was zdarza sie to za to nagminnie.
'Shit happens' :badgrin:
-
Nie da rady. Już dawno go sobie do końca zepsułeś.
Rotfl.
Mówi mi to osoba, po której jeżdzi zarówno połowa NG, jak i wiekszość użytkowników Gloria Victis.
Gratsy!
Najwidoczniej MiA jest na tyle zgranym podforum że nie potrzebują moda by wyrazić swoje stanowisko.
:lol:
Szczególnie dobrze widac to na twoim przykładzie, gdzie połowę userów zwyzywałeś od nieuków, ciemniaków, zasciankowców i ksenofobów. I ty się módl, żeby modowie nad tym forum czuwali. Bo za numery które wywijałes na poprzednim koncie, nie tylko chłopaki z GGK chciały ci zafundować urlop, alę także spora grupa z MiA.
-
A może byście tak przestali się w końcu wykłócać !! Jeden ma swoje racje, drugi swoje i koniec. Finito...
-
Niech "rozmawiają" dalej. Przynajmniej będzie się z czego pośmiać :lol:
-
A może byście tak przestali się w końcu wykłócać !! Jeden ma swoje racje, drugi swoje i koniec. Finito...
Pytanie tylko, czyja racja ma rację...bytu.
-
Moja racja jest racja najmojsza!
-
Szyszko, co ile "wychodzi" nowy kazet??
na następny trzeba będzie poczekać, bo teoretycznie będzie na przełomie roku, ale będzie wypaśny :) z mojej strony - recenzja Saiyuki jako mangi "rodzimej" i Jiraishina z zagranicy. a ciekawi mnie, co będzie, bo zapowiada się parę debiutów...
moja pierwsza przygoda z offtopem - nocne schizy. post utrzymany w konwencji, jak najbardziej. trochę wyzej post Krovy (chyba. zaraz sprawdzę). komentarze: ale głupie schizy, no ale czego chcieć, to przecież mangowcy. nie pamietam, czy było "wyloguj się", ale wszechpotężna pogarda mne zaskoczyła. cholera, zrobiło mi się przykro, a mnie naprawdę trudno jest walnąć między oczy. Stormcrow, to, zę marudzimy, jak ktoś tu z offtopa wchodzi jest poniekąd winą samych użytkowników - praktycznie każde wejście tutaj kończy się lawiną spamu, pogadankami kółka wzajemnej adoracji, które sobie nawzajem odpisuje na posty, z których przebija lekko taki ton "ha, my jesteśmy bardziej cool, mozemy nasikac do waszej piaskownicy i nic nam nie zrobicie". a hasła w stylu "mangowców utłuczemy pierwszych" czy "mangowcy padną pierwsi i to mnie pociesza w tej hecy z końcem świata", gdzie deklaracja "kocham mangowców" jest "rubasznym" żartemw stylu "twojej starej", gdzie przyznanie sie do obejrzenia anime jest zupełnie nie "w tonie" (no patrz na Hanga, taki fajny facet a broni się przed etykietką, jakby to było coś uwłaczającego).
Hang - mówisz, że na innych podforach nie mówią "raus" - moze i prawda, ale na ten przykład ja umiem rozpoznać aluzje w stylu "boże, dziecko, idź ogladać kreskówki". mnie nie potrzeba raus, bo wiem, kiedy mam sobie iść, bo mnie nie chcą, a widocznie uzytkownikom tu wpadającym trzeba to definitywnie powiedzieć. nikt nie lubi, jak sie go obraża, więc moze dlatego mówimy won?
-
połowa NG
połowa ng = hang i kolesie
za numery które wywijałes na poprzednim koncie
to jest moje stare konto bystrzaku
gdzie połowę userów zwyzywałeś od nieuków, ciemniaków, zasciankowców i ksenofobów
o, znowu ta połowa
I ty się módl, żeby modowie nad tym forum czuwali
No. Inaczej więcej 'gówna przez lejek' się przeleje...
no nic, to ja usiądę wygodnie i poczekam aż parę osób więcej dołączy do flo, coena i innych- miłego cytowania, odpisywania, whatever... pokaż jaki jesteś fajny
mała 'zajawka'- powstaje właśnie forum i zarazem serwis poświęcony fandomowi, robi przy nim sporo starych wyjadaczy. Cel jaki temu przyświeca to pełna kulturka, zero offtopu, gówna i lejków. Dla zainteresowanych szczegóły już wkrótce...
-
o, znowu ta połowa
no,tu się pomylił.to było jakieś 90% :roll:
z których przebija lekko taki ton "ha, my jesteśmy bardziej cool, mozemy nasikac do waszej piaskownicy i nic nam nie zrobicie"
offtop i poczucie wyższosci?NEVER :shock:
-
Mi... Sądzę że na tym forum powinno być więcej niż tylko jeden aktywny moderator. Bo w moim odczuciu to tylko Wilk zaprowadza tu jako taki porządek ;/ A propo bałaganu itp. rzeczy
-
więc moze dlatego mówimy won?
Więc może dlatego:
praktycznie każde wejście tutaj kończy się lawiną spamu, pogadankami kółka wzajemnej adoracji, które sobie nawzajem odpisuje na posty, z których przebija lekko taki ton "ha, my jesteśmy bardziej cool, mozemy nasikac do waszej piaskownicy i nic nam nie zrobicie".
Poza tym wszyscy wiemy, czym sobie zasłużyliście na taką reputację. Z tego co pamiętam nawet Wilk mówił, że lepiej będzie jeśli niektórzy mangowcy na offtop wchodzić nie będą, bo bzdury piszą niemiłosierne. Dodatkowo ostatnio po dłuższej przerwie Ijon zaszalał z JKM, a działalność haela również nie pozostaje bez odbicia na waszym wizerunku.
-
Bere, proszę bez "bystrzaków" itp. A prawdę jest, że pojechałeś po sporej ilości ludzi - po mnie też :) Mam nadzieję, że nie poczytałeś tego co teraz piszę za dołączanie do kogoś :p
A mod jeden wystarcza - Dread jest out of range do lutego jak słyszałem, ale wróci, a Grzybek to "ojciec założyciel" - ma dożywotniego moda ;)
ps. Norse - poglądy Ijona i Haeela nie maja nic wspólnego z MiA, więc totalnie nie rozumie dlaczego mają psuć komuś wizerunek. To chore by zawsze ludzi wpychać w jakąś przegródkę i potem innym dowalać. Ja też sie nie zgadzam z ich poglądami na sprawę polityki i gospodarki.
-
ja też sie nie zgadzam z ich poglądami na sprawę polityki i gospodarki.
a co to ma do rzeczy :badgrin:
chciałem coś napisać , ale było mineło...
-
Nie idź na OT :P
-
no nic, to ja usiądę wygodnie i poczekam aż parę osób więcej dołączy do flo, coena i innych- miłego cytowania, odpisywania, whatever... pokaż jaki jesteś fajny
Brzmi co najmniej dwuznacznie.
mała 'zajawka'- powstaje właśnie forum i zarazem serwis poświęcony fandomowi, robi przy nim sporo starych wyjadaczy. Cel jaki temu przyświeca to pełna kulturka, zero offtopu, gówna i lejków. Dla zainteresowanych szczegóły już wkrótce...
To jedno z tych: "jedno forum, jeden user, jeden administrator"? ;)
ps. Norse - poglądy Ijona i Haeela nie maja nic wspólnego z MiA, więc totalnie nie rozumie dlaczego mają psuć komuś wizerunek. To chore by zawsze ludzi wpychać w jakąś przegródkę i potem innym dowalać. Ja też sie nie zgadzam z ich poglądami na sprawę polityki i gospodarki.
Ale ty na początku kariery pisałeś przede wszystkim na OT, RPG, GGK (afair). Później przeniosłeś się na MiA, ale wizerunek offtopowca pozostał.
Oni przychodzą z MiA i głoszą swoje teorie.
To chore by zawsze ludzi wpychać w jakąś przegródkę i potem innym dowalać. Ja też sie nie zgadzam z ich poglądami na sprawę polityki i gospodarki.
MW, RM, PiS.
Jesteś "bystrzak", więc pozwolę sobie nie rozwijać ;)
-
połowa ng = hang i kolesie
:shock: Jasne. Na gadu mam 71635,5 znajomego z samej NG. Tak naprawdę to ja ją założyłem, bo nam się któregos razu z chłopakami nudziło po jazzie.
to jest moje stare konto bystrzaku
whatever, widzę, że od kiedy zdjęli ci 2 osty, zaczynasz ostrzej mielić jęzorkiem
no nic, to ja usiądę wygodnie i poczekam aż parę osób więcej dołączy do flo, coena i innych- miłego cytowania, odpisywania whatever... pokaż jaki jesteś fajny
Spoko. Ja problemu "pokazywania fajności" nie mam, za to ty, z tego co widzę z reakcji również innych użytkowników, najwyraźniej. I tobie mojej "fajności" nie bede prezentował. Staram sie być "fajny" w realu, w stosunku do znajomych, kumpli, bliskich, dziewczyny. A nie do chłopczyka pyszczącego zza monitora, za zasłoną setek kilometrów kabla światłowodu. :idea:
Szyszka:
Hang - mówisz, że na innych podforach nie mówią "raus" - może i prawda, ale na ten przykład ja umiem rozpoznać aluzje w stylu "boże, dziecko, idź oglądać kreskówki". mnie nie potrzeba raus, bo wiem, kiedy mam sobie iść, bo mnie nie chcą, a widocznie użytkownikom tu wpadającym trzeba to definitywnie powiedzieć. nikt nie lubi, jak sie go obraża, więc moze dlatego mówimy won?
Niestety, ludzie oceniają na podstawie stereotypów, a że póki co, z MiA na OT wyszli tacy wirtuozi jak choćby Bartez... Coż. A wg mnie, forum OT robi sobie jaja ze wszystkiego i ze wszystkich, a że sama włożyłaś chłopakom broń w ręce, machając mangusią na dzień dobry?
Zresztą, dalej podtrzymuje tezę, że jesteście przewrażliwieni na tym punkcie. Co pewien czas odzywają się na OT jazdy na temat metalowych ludzików i laleczek, a jakoś użytkownicy bitewniaków, którzy goszczą na OT nie uciekają z rykiem na swoje fora.
gdzie przyznanie sie do obejrzenia anime jest zupełnie nie "w tonie" (no patrz na Hanga, taki fajny facet a broni się przed etykietką, jakby to było coś uwłaczającego).
Oj tam, ten wcześniejszy tekst o image był raczej mrugnięciem w stronę Wilka i naszych rozmów na gg, mógł być błędnie zrozumiany przez osoby postronne. :)
-
Dla mnie jest jedna rzecz zastanawiająca....
Jeżeli komuś to forum nie pasuje i ludzie na tym forum przebywającym\ to po co w ogóle na nie wchodzi?
-
By je zmienić na takie, które będzie się podobać!
;)
Norse.... spadaj :p Nie o to chodziło. To tak jakbym jeździł po ludziach lubiących muzykę poważną, bo ktoś z nich głosował na PiS ;)
-
założe sie o milion złotych, że bartez był subkontem. ba, stawiam na to wszystkie moje staniki i pas do pończoch (i tak noszony przez Hanga, więc nie będzie mi szkoda).
Hang, tak poza tym, to RAUS! won od moich animusi i mangusi!
Ijon miał odwagę pójść i przekazać swoje poglądy, jakiekolwiek by nie nie były, akceptowane przez ludzi czy nie. przynajmniej nie ładował sobie gęby kaczuchy czy innego lidera na avatarka i nie pisał, że "pis jest kawaii".
a tak poza tym to tęsknię za Sknerusem steeliego.
i przestańcie się kłócić, do jasnej ciasnej, bo Was ukarzę w imieniu zboczonego księżyca!
-
Przykro mi Hang, ale patrząc obiektywnie wyszedłeś na typa który przyszedł pozaczepiać i poflejmować na mia, ale nie udało się, bo Evangelion skutecznie Cię skontrował kulturą i klasą, zostałeś zannihilowany.
Ja lubię Bere, ośmielę się twierdzić, że wszyscy z MiA lubią Bere, czepiają się go 2,3 osoby z GGK, jedna z offtopu, reszta go nie zna.
Faktycznie, pół gildii! CAŁA GILDIA!CAŁY WSZECHŚWIAT!
(http://img403.imageshack.us/img403/5990/asdzu9.jpg) (http://imageshack.us)
Jak zwykle, 5cio milionowy tłum wypełniający Pola Marsowe popiera moje stanowsko.
-
Hang, nie po to pisałem o "bystrzaku" byś wyjeżdżał z takim zdaniem jak to ostatnie do Berego. Chyba to ciśnienie za bardzo Ci skoczyło i nie wyedytowałeś wszystkiego co trzeba :p
-
Nie idź na OT :P
byłem! zobaczyłem! już tam nie wróce za chiny ludowe !
założe sie o milion złotych, że bartez był subkontem. ba, stawiam na to wszystkie moje staniki i pas do pończoch (i tak noszony przez Hanga, więc nie będzie mi szkoda).
Dobrze powiedzaine !! ;)
-
Ja lubię Bere, ośmielę się twierdzić, że wszyscy z MiA lubią Bere, czepiają się go 2,3 osoby z GGK, jedna z offtopu, reszta go nie zna.
Polecam przejrzenie Nocnych Schiz i/lub Coś Na Rozluźnienie i linków tam wrzucanych, oraz poczytania mocy komentarzy. :)
Dalsza licytacja jest zbędna. Zaraz zwołam moje legiony kolesiów, aby to potwierdzić.
A tymczasem, borem lasem, mykam na spacer.
-
przynajmniej nie ładował sobie gęby kaczuchy czy innego lidera na avatarka i nie pisał, że "pis jest kawaii".
Wypraszam sobie :o
a tak poza tym to tęsknię za Sknerusem steeliego.
Komputer mi się zepsuł, korzystam z notebooka. Jak naprawię to znajdę na dysku Sknerusa i wrzucę. Kofi hewyn jest, bo potrzebowałem czegoś tymczasowego.
-
Oni przychodzą z MiA i głoszą swoje teorie
I zapewne dlatego ze przychodzą z MiA z miejsca idą teksty typu "wyloguj się" czy inne grzeczne wskazywanie jedynego słusznego kierunku... :?
Ja nie wiem rozpoczynać taką burdę i nic mi nie powiedzieć... :?
Gram sobie w wiedźminka i się zdenerwowałem bo jak zawsze okazało się że każdy zrobił mnie w ch**a, to ich zabiłem, jakaś sprawiedliwość byc musi!!
-
Norse.... spadaj :p
Ha!
(http://media.urbandictionary.com/image/page/owned-45258.jpg)
założe sie o milion złotych, że bartez był subkontem.
K, szykuj walizkę.
Na PW poślę Ci namiary, gdzie masz ją zostawić.
Resztę możesz bezpośrednio posłać Hangowi.
:arrow: Bartez był z początku reklamiarzem innego forum, wokół którego wytworzyła się później na OT dyskusja.
Ijon miał odwagę pójść i przekazać swoje poglądy, jakiekolwiek by nie nie były, akceptowane przez ludzi czy nie. przynajmniej nie ładował sobie gęby kaczuchy czy innego lidera na avatarka i nie pisał, że "pis jest kawaii".
Ty czytałaś w ogóle jego posty? I nie chodzi mi o same "przekazanie poglądów", ale raczej o to, co było dalej.
Mimo całej mojej sympatii do Ciebie Ijon, "trochę" wtedy pojechałeś... A "czerwone" avatary, były spowodowane "czerwonym" komentarzem (będącym podsumowaniem wypowiedzianym już w gronie "przyjaciół").
Ja lubię Bere, ośmielę się twierdzić, że wszyscy z MiA lubią Bere, czepiają się go 2,3 osoby z GGK, jedna z offtopu, reszta go nie zna.
To rzeczywiście śmiałe twierdzenie.
Tzn. te 7 ostatnich słów.
-
Najbardziej podoba mi się jak dotąd tekst z chłopczykiem za monitorem. Zwłaszcza że autora wszyscy tutaj osobiście znają. Bu.
To jedno z tych: "jedno forum, jeden user, jeden administrator"?
Osobiście wolałbym, by użytkownicy GGK i OT tak myśleli... Nieee, nie żebym coś sugerował, skądże znowu !
Ja lubię Bere, ośmielę się twierdzić, że wszyscy z MiA lubią Bere, czepiają się go 2,3 osoby z GGK, jedna z offtopu, reszta go nie zna.
Zaraz się obrażę i zacznę flejmić. :cry:
CAŁY WSZECHŚWIAT!
Przesadziłeś- tam dalej to już mnie lubią. ;)
Kofi hewyn jest, bo potrzebowałem czegoś tymczasowego.
Mnie tam się podoba Kofi hewyn ! :o Kawusia też jest słodka.
bo Was ukarzę w imieniu zboczonego księżyca!
Tak, tak ! 'Ukarz' to co zostało po anihilacji Evangeliona ! Wyręcz mnie, a ja idę bo mnie na film jakiś ciągną~
-
Przeszedłem swój overclockerski chrzest rozwalając kość RAM :o To było tak proste, że nie mogłem na to wpaść. Przez tydzień próbowałem przywrócić komputer z zaświatów, korzystając ze wszystkiego od boot disków pachnących oldschoolem (aż sobie musiałem dyskietki kupić) po knoppiksowe live cd. W końcu wyjąłem jedną z kości - i działa!
Bere, nie pisz mi tu tekstów w stylu "wiejski pc tuner" albo "z konsolami nie ma takich problemów :roll:", bo zginiesz. W bólu.
Dość mam cenzurowania wulgaryzmów w Twoich postach. Przy następnym zacznę wyciągać poważniejsze konsekwencje. W
-
Proponuje zamknąć spór i się uściskać na pogodzenie :P .
-
P.S. Ion, Korwin niedawno powiedział, że jest wrogiem demokracji. Czy popierasz go w tej materii?
<rotfl>
1. Nie niedawno.
2. Tak! Co potrafię łatwo wyjaśnić.
Ijon zaszalał z JKM
Ijon szalał ze SWOIMI poglądami, nie forum M&A.
Ijon miał odwagę pójść i przekazać swoje poglądy, jakiekolwiek by nie nie były, akceptowane przez ludzi czy nie.
Nie "odwagę" a Stormcow chciał. Zresztą Wy też nie chcieliście politykowania tu, ięc chcąc czy nie trza było iść.
przynajmniej nie ładował sobie gęby kaczuchy czy innego lidera na avatarka i nie pisał, że "pis jest kawaii".
Jak bym tak zrobił to zastrzel i spal, proszę.
przestańcie się kłócić, do jasnej ciasnej, bo Was ukarzę w imieniu zboczonego księżyca!
Elune Was zwycięży!
Ty czytałaś w ogóle jego posty? I nie chodzi mi o same "przekazanie poglądów", ale raczej o to, co było dalej.
No co było? Wetkłem kij w mrowisko- czego innego się spodziwałeś?
Mimo całej mojej sympatii do Ciebie Ijon, "trochę" wtedy pojechałeś...
Ojej... straciłem przyjaciela. Czy ja jestem tu po to, żebyś mnie polubił?!
-
Proponuje zamknąć spór i się uściskać na pogodzenie :P .
A niech się pozabijają na śmierć. Przynajmniej będzie spokój i pozostaną tylko te "słuszne" jednostki :lol:
-
Ty czytałaś w ogóle jego posty? I nie chodzi mi o same "przekazanie poglądów", ale raczej o to, co było dalej.
No co było? Wetkłem kij w mrowisko- czego innego się spodziwałeś?
Ijon jednak trochę krytycyzmu by się przydało. Naprawdę.
A niech się pozabijają na śmierć. Przynajmniej będzie spokój i pozostaną tylko te "słuszne" jednostki
Tacy zawsze wracają...
-
OMG zaczynam się cieszyć z tego iż nosa poza M&A nie wyściubiłem... na szczęście do gadania na inne tematy mam inne fora ;)...
-
OMG zaczynam się cieszyć z tego iż nosa poza M&A nie wyściubiłem... na szczęście do gadania na inne tematy mam inne fora ;)...
Zapraszam na SW, tam jest miło i przyjemnie... ;)
-
Przeszedłem swój overclockerski chrzest rozwalając kość RAM :o
Ja pamiętam jak spaliłem moją ukochaną Rivę TNT16, jak odpaliłem kompa to aż dym poszedł i taki śmieszny zapach spalenizny :shock: Było super!
Zero tolerancji dla wulgaryzmów!
-
Ziew.
Brakuje tylko wkurzonego moda, więc szukam tego jpg z przekleństwami za którego Frey dostał bana :o
Jak znajdę, przekażę go :)
-
Mimo całej mojej sympatii do Ciebie Ijon, "trochę" wtedy pojechałeś...
Ojej... straciłem przyjaciela. Czy ja jestem tu po to, żebyś mnie polubił?!
:*
-
TEgo się Norsefirze nie spodziewałem. :P
Ijon jednak trochę krytycyzmu by się przydało. Naprawdę.
Wobec kogo?
-
TEgo się Norsefirze nie spodziewałem. :P
Ijon jednak trochę krytycyzmu by się przydało. Naprawdę.
Wobec kogo?
Wobec UPR i JKM.
Czasami także wobec swoich wypowiedzi.
-
Angel napisała:
A niech się pozabijają na śmierć.
Pewnie masz rację. Nie chcemy sobie nerwów psuć ;) .
-
moja pierwsza przygoda z offtopem - nocne schizy. post utrzymany w konwencji, jak najbardziej. trochę wyzej post Krovy (chyba. zaraz sprawdzę). komentarze: ale głupie schizy, no ale czego chcieć, to przecież mangowcy. nie pamietam, czy było "wyloguj się", ale wszechpotężna pogarda mne zaskoczyła. cholera, zrobiło mi się przykro, a mnie naprawdę trudno jest walnąć między oczy
Szyszko droga i szanowna :)
To co opisałaś tutaj i w innych akapitach (chociaż ciut przejaskrawionych) jest po prostu specyficzną atmosferą OT. W której zawiera się coś co jedni mogą nazwać szyderstwem. ale ja nazywam kpiąco ironicznym podejściem do rzeczywistości. My tak mamy, że gustujemy w pointowaniu śmiechem otaczającego nas świata. Inaczej jak sądzę byśmy powariowali, zwłaszcza Ci którzy zajmują się forumową publicystyką polityczną :) I broń Panie Boże nie można się tak jak wielu użytkowników zrażać na jedną czy drugą ciętą ripostę bo zawsze towarzyszy jej w domyśle " ;) " . Nikt przecież na OT poważnie nie opowiada haseł "mangowcy do wylogowania". A już na pewno nie przy pierwszych krokach danej osoby na tym forum. Trzeba sobie zasłużyć - jak Bartez. Ale nie dotyczy to wszak tylko mangowców, ale wszystkich innych. Myślisz że ze mnie czy Storma się nie śmiano? :) Mogę Ci nawet wskazać odpowiednie kompromitujące zdjęcia:P Natomiast user który rezygnuje przy pierwszym close contact z rdzennymi mieszkańcami dotyka tylko mało poważnej formy a nie sięga esencji. I chyba szkoda.
Zwłaszcza szkoda mi osobiście jako modowi i userowi że Ty się do OT zraziłaś i już nie wchodzisz. Bo widzę po postach tutejszych, na literaturze czy ggk, że straciliśmy potencjalną bardzo wartościową dyskutantkę. Dlatego ponawiam apel, który już tu kiedyś wygłosiłem - daj się jeszcze zaprosić :)
Ukłon i pokój między religiami
-
Krótki był ten film :o
Bere, nie pisz mi tu tekstów w stylu "wiejski pc tuner" albo "z konsolami nie ma takich problemów :roll:", bo zginiesz. W bólu.
Weź wyluzuj i przestań się odgrażać, to nie moja wina że przychodzą tu i ówdzie tacy z pctem z biedronki karmionym pirackimi płytami kupionymi na stadionie i się wymądrzają że niczego nie ma nad ich sprzęt- tylko dlatego że na nic innego ich nie stać. PCty składam sobie też sam, i co z tego... nie lubię ich tak samo jak konsol, zwłaszcza tej generacji. A to że mnie żaden sprzęt zadowala to już mój problem- z PCtami i tak obcować muszę, [praca między innymi] co mi w nielubieniu owych bynajmniej nie przeszkadza. [a może i nawet pomaga...]
-
...
wzruszyłam się.
jutro wchodze na offtop. nawet z twoją starą się pogodze :P
<idzie od wannę sie wzruszać>
-
Bo widzę po postach tutejszych (...), że straciliśmy potencjalną bardzo wartościową dyskutantkę.
Co prawda to prawda, ale Szyszka posiada umiejętność pisania. I nie ważne jak długie są jej posty, są tak (przynajmniej dla mnie) napisane, że aż chce się je czytać ;)
-
Właśnie się dowiedziałem, że istnieje 3 seria Da Capo nosząca tytuł Da Capo II. Z tego co czytałem i widziałem, jest to wałkowanie całego D.C i D.C S.S. Wszytko jest w 90% identyczne z tym, że inne troszkę postacie poprzekręcane imiona, nazwiska i ni jak się nie klei z pozostałymi seriami. A do tego ma tylko 13 epków...
Zastanawiam się dlaczego Japończycy to kupują i oglądają...
-
A ja się zastanawiam nad fenomenem pokemonów, bo w Japonii wciąż są ubóstwiane i wciąż powstają nowe...
-
Tak w skrócie- rozwiązywanie sporów i problemów w sposób 'niebezpośredni', ie. za pomocą swoich potworków doskonale wpasowuje się w mentalność nihończyków. Co gorsza- z upływem czasu wpasowuje się coraz lepiej. Może rozpiszę się na ten temat kiedyś jak najdzie mnie taka ochota- tymczasem muszę wracać do pracy.
-
Mam pytanie: Zna ktoś porządny menager obrazków? Muszę posegregować ponad 600 nowych obrazków, tzn ponazywać je seriami no i posegregować na random i wallpapers. Znacie coś co przyspieszy tą czynność?
-
Nikt przecież na OT poważnie nie opowiada haseł "mangowcy do wylogowania". A już na pewno nie przy pierwszych krokach danej osoby na tym forum.
To ciekawe bo ja uważam inaczej, no chyba że Saladyn i "ekipa" się nie liczą...
A ja się zastanawiam nad fenomenem pokemonów, bo w Japonii wciąż są ubóstwiane i wciąż powstają nowe...
:shock:
Co do demokracji to też jestem jej przeciwny.
(http://xs221.xs.to/xs221/07453/special2050074.jpg) (http://xs.to)
To jest pwned. :badgrin:
-
Mam pytanie: Zna ktoś porządny menager obrazków? Muszę posegregować ponad 600 nowych obrazków, tzn ponazywać je seriami no i posegregować na random i wallpapers. Znacie coś co przyspieszy tą czynność?
tak. nazywa się Szyszka. uwielbia sie grzebać w obrazkach :) wszystkie posegregowane. jedyne co potrzeba to duuużo cierpliwości, dobra pamięć i klawisz f6
<czyta post Shalai>
<idzie się rumienić pod wannę>
<co to za tydzień komplementowania szyszek?>
<a, Jimmy mnie obrugał na czerwono, wszysto w normie :P>
-
Mam pytanie: Zna ktoś porządny menager obrazków? Muszę posegregować ponad 600 nowych obrazków, tzn ponazywać je seriami no i posegregować na random i wallpapers. Znacie coś co przyspieszy tą czynność?
tak. nazywa się Szyszka. uwielbia sie grzebać w obrazkach :) wszystkie posegregowane. jedyne co potrzeba to duuużo cierpliwości, dobra pamięć i klawisz f6
Zastanów się czy chciałaś to napisać. Mogę ci wysłać "100mb" jako Trial
XD
-
ba, 100 mwegosów, cóz to jest... 1200 obrazków? chyba, ze masz je w psiej jakości, to mozę być problem :P
możesz posyłać, na własne (spore) ryzyko, bo zapewniam, ze większość nazwę "jakas moe", jako że anime gdzie występuje coś o oczach większych niz biust nie oglądam :P ale obrazki możesz podesłać, nie ma sprawy, wybiorę sobie przy okazji jakieś ładne.
-
Co do demokracji to też jestem jej przeciwny.
A to czemu?
-
Co do demokracji to też jestem jej przeciwny.
A to czemu?
Wiesz, mnie też demokracja wśród idiotów nie kręci. :lol:
-
Co do demokracji to też jestem jej przeciwny.
A to czemu?
Wiesz, mnie też demokracja wśród idiotów nie kręci. :lol:
Dobre. :D
Polecam się pobawić w konkurs o SW, bo jak narazie nie są bardzo trudne pytania. Ciekawe co będzie później. ;)
-
Co do demokracji to też jestem jej przeciwny.
A to czemu?
Zgodzisz się ze mną, że głupich jest więcej niż mądrych?
No bo jeśli tak...
-
A Berego jest najmniej :o
Co do konkursu wiedzy: wysłałem odpowiedź na pierwsze pytanie i zupełnie o tym zapomniałem, a szkoda, bo drugie było banalne, zwłaszcza że książka która mówi o wspomnianych zwierzątkach leży może z pół metra nade mną.
edit: trzecie też prościutkie, ciekawy jestem jak będą wyglądać te trudniejsze...
-
Co do demokracji to też jestem jej przeciwny.
A to czemu?
Zgodzisz się ze mną, że głupich jest więcej niż mądrych?
No bo jeśli tak...
No akurat tutaj to się Platon mylił, więc nie szedłbym w jego ślady.
-
To nie tak- widocznie podobnie myslę. A czy "idę w jego ślady" czy nie, to już mnie mniej obchodzi.
Znalazłem fajna jesienna tapetkę:
(http://img91.imageshack.us/img91/5641/ecchi0180oy2.th.jpg) (http://img91.imageshack.us/img91/5641/ecchi0180oy2.jpg)
:P
EDIT:
"Touhoru 10: Mountain of Faith" na easy- zaliczone. :D
-
Jakoś sobie osobiśćie nie wyobrażam posiadania takiej tapety :U Wogóle ja preferuję neutralne takie, jakieś kwiatuszki, motylki, niebo cyz inne jezioro. O, np obecnie mam Master Chiefa z pistoletami maszynowymi w rękach =P
-
A przeszedł już Króvka Halo 3 ? Czy jeszcze ni ? ;)
idę oglądać gupawego animca, o ! :o
-
Pożycz Xboxa to przejdę ;) Wygląda na to, że w przeciągu najbliższych kilku lat nie będę miał tyle kasy, żeby ponad 1000zł wydać na, cóż, zabawkę.
Za to mam 80zł i kupuję na allegro Stepmanię. Z matą! =D To są najlepsze gry, DDR, Frets on Fire, czysta grywalność!
-
Nu, u mnie ta zabawka od jakiegoś czasu w szafie leży. ;) Ale i tak zabawki są fajne. ;)
Ja chcem PSP nowego teraz, o ! :o
chyba w następnym miesiącu się skuszę... gieb wypłata, biczys !
edit: właściwie to miałem jakoś tak teraz brać ale się rozmyśliłem bo żadnego packa nie było, z tym że takowego się chyba prędko nie doczekam... także chyba nie ma za bardzo co się ociągać
-
Za to mam 80zł i kupuję na allegro Stepmanię. Z matą! =D To są najlepsze gry, DDR, Frets on Fire, czysta grywalność!
eye toy lepszy :) choc siatkownka nma 4osoby to juz masakra dla otoczenia ;)
-
Stepmania i różne DDry się nudzą z czasem. Dal mnie to coś jak Simsy. Możesz pograć /potanczyc ale co najwyżej tydzień bo ci się baaardzo szybko znudzi XD
-
Wiesz, mnie też demokracja wśród idiotów nie kręci.
Zgodzisz się ze mną, że głupich jest więcej niż mądrych?
No bo jeśli tak...
A powiedzcie jaką rolę powinno spełniać państwo? Po co ono jest?
-
Czytając ostatnie kilkanaście stron tego działu chyba nawet Franz Kafka wyleczyłby się z kompleksu niższości (http://img137.imageshack.us/img137/7334/zalamany1wa4.gif) (http://imageshack.us)
Na szczęscie zauważyłem w ostatnich postach tendencję do powrotu dawnych klimatów - obym nie zapeszył. ..
-
AMV Hell 4 wypasione. Ba- bardzo wypasione!
A powiedzcie jaką rolę powinno spełniać państwo? Po co ono jest?
A powiem: państwo ma być po to, żeby żyło się lepiej, niż jak by miała być anarchia.
-
Czytając ostatnie kilkanaście stron tego działu chyba nawet Franz Kafka wyleczyłby się z kompleksu niższości (http://img137.imageshack.us/img137/7334/zalamany1wa4.gif) (http://imageshack.us)
Na szczęscie zauważyłem w ostatnich postach tendencję do powrotu dawnych klimatów - obym nie zapeszył. ..
coś szybko wróciłeś albo mi tak czas szybko leci ;) ;)
-
Tama, skąd masz podpis. Szukam oryginalnego obrazka.
XD szie szukało troszkę... Fajny nie??? XD Mnie sie on bardzo spodobał, ale nie pamietam skąd go mam :doubt:
AMV Hell 4 wypasione. Ba- bardzo wypasione!
Wolę AMV HELL 0 :badgrin: Jest takie bardziej... hmm... gołe i wesołe XD
Na szczęscie zauważyłem w ostatnich postach tendencję do powrotu dawnych klimatów - obym nie zapeszył. ..
O nie!!! Co wyście robili gdy mnie nie było!? Wracać mi do pop[rzedniego burdelu ale już!!! ;)
DDR??? nie pociaga mnie to coś... jakies takie to dziwne. Ale fajnie wyglada :D [/quote]
-
Po pierwsze - za ch***ową muzykę,
Po drugie - za chu***wą lirykę
Po trzecie... i po 4te
- za to, że wasze piosenki gówno warte
Po piąte - za próbę żyletki
Po szóste - za połknięte tabletki
Po siódme- za zarzygane szmaty
Po ósme - za wpier**l od taty
Nie lubię Hepisedów, Nie lubię Farben Lehre,
Nie lubię Hepisedów, wypier***ać w cholerę,
Nie lubię Hepisedów, nie lubię też Ich Troje,
Nie lubię Hepisedów - wypier***ć gnoje!
Mistrzostwo =D
-
Ale mistrzostwo w czym ? :o
Ach, piękną mieliśmy dzisiaj partyjkę bowlingową, szkoda że poległem pod koniec~
Tak odkładam sobie te ostatnie odcinki Claymore'a i odkładam, ale dziś chyba jednak się zbiorę i obejrzę... fajny animiec. Nuu !
-
A ja obejrzałam sobie Ratatouille. Nawet sympatyczna bajka. Super animacja (precyzja oddania ruchów tych szczurków - niesamowita). I historyjka jest nawet całkiem całkiem. Nie to co ten kiczowaty Shrek 3 XD
-
Mi Ratatuj tak sobie się podobał. Wolałem Shreka. Śmieszniejszy ciekawszy i mniej przewidywalny.
-
Hmmm ja mogę polecić Trio z Belleville z nie animowych fimów animowanych ... już dość leciwe, leciało kiedyś na TVP1 po nocy ale na prawdę świetne IMO ;)
(http://gfx.filmweb.pl/po/75/81/97581/6957250.2.jpg) (http://www.artcam.cz/upload/obrazek/3fc74d6f909ef.plakatek.jpg)
-
"Shrek 3" jest przemoralizowany, na "Ratatuj" jeszcze nie byłam, ale sądzę, że będzie mi się bardziej podobało. "Trio z Bellville" jest dla mnie zbyt 'artystyczne', nie tylko graficznie, ale i fabularnie, że o wykonaniu nie wspomnę (podkład muzyczny, dialogi). Film będący wielką metaforą... - tylko niech mi ktoś powie, czego. :-?
-
Coż nie wszystkim może się podobać ale przyznasz chyba ze wykonanie wzorowe... wręcz mistrzowskie... IMO;)
-
Trio z Belleville to film zestawiający starą, dobrą Francję uosabianą przez Madam Souzę i tytułowe trio ze skomercjalizowaną, zamerykanizowaną teraźniejszością, czyli Belleville. Film opowiada o nostalgii, jest krzepiącą opowieścią o tym, że nowe nie musi znaczyć lepsze, że nawet drobna staruszka może pokonać potężnych mafiozów. Wszystko przy tym jest stylizowane na stary film sensacyjny, począwszy od schematów fabularnych, na wyglądzie gangsterów skończywszy. Tria z Belleville nie da się oglądać bez uśmiechu na twarzy i naprawdę nie trzeba się w nim doszukiwać "wielkich" tematów. To film o nostalgii, jaką Chomet i kilka milionów Francuzów w jego wieku żywi do czasów swojej młodości. Czy to naprawdę nie jest wystarczająco ważny temat?
-
Film nie musi mówić o ważnych, wielkich sprawach, żeby być dobry. Ale, żeby uważać go za dobry, widz powinien go rozumieć. A ja "Tria z Bellville" nie zrozumiałam, oglądając je - dla mnie to wielka wada. Ten film do mnie nie przemówił i tyle.
-
Film nie musi mówić o ważnych, wielkich sprawach, żeby być dobry.
Nakago mądrze prawi(http://img211.imageshack.us/img211/1849/powaga1nw7.gif) (http://imageshack.us)
Ale, żeby uważać go za dobry, widz powinien go rozumieć.
Bzdura totalna. Filmów Davida Lyncha lub Kena Russella nikt nie rozumie, że o Peterze Greenawayu nie wspomnę, a mimo to są arcydziełami światowej kinomatografii .(http://img211.imageshack.us/img211/1849/powaga1nw7.gif) (http://imageshack.us)
-
Film nie musi mówić o ważnych, wielkich sprawach, żeby być dobry.
Nakago mądrze prawi(http://img211.imageshack.us/img211/1849/powaga1nw7.gif) (http://imageshack.us)
znowu sie podlizujesz :badgrin:
-
Film nie musi mówić o ważnych, wielkich sprawach, żeby być dobry.
Nakago mądrze prawi(http://img211.imageshack.us/img211/1849/powaga1nw7.gif) (http://imageshack.us)
znowu sie podlizujesz :badgrin:
A drugiego cytata przeczytał? :roll: Po prostu wyrażam swoją opinię ;)
-
Film nie musi mówić o ważnych, wielkich sprawach, żeby być dobry. Ale, żeby uważać go za dobry, widz powinien go rozumieć. A ja "Tria z Bellville" nie zrozumiałam, oglądając je - dla mnie to wielka wada. Ten film do mnie nie przemówił i tyle.
To chyba nie wina filmu, że go nie rozumiesz.
-
Film nie musi mówić o ważnych, wielkich sprawach, żeby być dobry. Ale, żeby uważać go za dobry, widz powinien go rozumieć. A ja "Tria z Bellville" nie zrozumiałam, oglądając je - dla mnie to wielka wada. Ten film do mnie nie przemówił i tyle.
To chyba nie wina filmu, że go nie rozumiesz.
To chyba nie wina Nakago, że film jest niezrozumiały ;)
-
To już wina filmu, że do niej nie przemówił.
Hamtaro, beznadziejne emotikonki =P
-
To chyba nie wina filmu, że go nie rozumiesz.
A co, może moja? :-p
Pisałam, że dla mnie "Trio z Bellville" jest zbyt artystyczne, nie pisałam, że jest niezrozumiałe w ogóle, a może i nawet bez sensu. Nie sądzisz chyba, steelie, że wszyscy się muszą zachwycać tym samym, co Ty?...
EOT z mojej strony. Swoje napisałam.
-
Hamtaro, beznadziejne emotikonki =P
Podeślij mi na priva lepsze ;)
-
A drugiego cytata przeczytał? :roll: Po prostu wyrażam swoją opinię ;)
tak ale po co miałem o nim pisać ;)
to nie wina filmu ! to wina twórców filmu... :lol:
-
A ja obejrzałam sobie Ratatouille. Nawet sympatyczna bajka. Super animacja (precyzja oddania ruchów tych szczurków - niesamowita). I historyjka jest nawet całkiem całkiem. Nie to co ten kiczowaty Shrek 3 XD
Bardzo, bardzo dobra i ciepła kreskówka :)
Jedyny minus to że od obejrzenia dziewczyna mnie męczy że chce szczura :P
-
Nie daj się Ribald, szczury defekują na ręce :x
Płytka Office'a2007 jest chyba nie do spiracenia, jeśli chodzi o wygląd - grafika na dysku to holograficzny, trójwymiarowy majsterztyk :U
-
To chyba nie wina Nakago, że film jest niezrozumiały ;)
Niezrozumiałość filmu to może być wada przy "Donnie Darko" na przykład, bo to zwykły bełkot mający uczynić film ambitnym. A Trio z Belleville zrozumiałem bez problemu.
Nie sądzisz chyba, steelie, że wszyscy się muszą zachwycać tym samym, co Ty?...
Rozumienie filmu a lubienie go to dwie różne sprawy
-
A Trio z Belleville zrozumiałem bez problemu.
A Kaczora Donalda też zrozumiałeś? ;)
-
A Kaczora Donalda też zrozumiałeś? ;)
Szczerze mówiąc nie bardzo wiem, jak mam traktować tę wypowiedź O_o
-
Nie sądzisz chyba, steelie, że wszyscy się muszą zachwycać tym samym, co Ty?...
Rozumienie filmu a lubienie go to dwie różne sprawy
Nie dla mnie. Jakoś się tak dziwnie składa, że nie lubię tego, czego nie rozumiem. Bełkot do mnie nie przemawia, jakkolwiek inni ludzie by się nim nie zachwycali.
-
Ale to ze czegoś nie rozumiesz nie uprawnia cię do nazywania tego bełkotem... można nie rozumieć wielu utworów czy choćby bardziej skomplikowanego działu fizyki czy matematyki a bełkotem one nie są -.-...
-
Chodziło mi raczej o sytuację, w której film się rozumie, ale się go nie lubi.
-
Nie sądzisz chyba, steelie, że wszyscy się muszą zachwycać tym samym, co Ty?...
Rozumienie filmu a lubienie go to dwie różne sprawy
Nie dla mnie. Jakoś się tak dziwnie składa, że nie lubię tego, czego nie rozumiem. Bełkot do mnie nie przemawia, jakkolwiek inni ludzie by się nim nie zachwycali.
jeszcze zabawniej jest wtedy gdy ktos zachwyca sie filmem ktorego nie zrozumial
dosyc czesto spotykane u tych mniej myslacych fanow lyncha
-
Ale to ze czegoś nie rozumiesz nie uprawnia cię do nazywania tego bełkotem... można nie rozumieć wielu utworów czy choćby bardziej skomplikowanego działu fizyki czy matematyki a bełkotem one nie są -.-...
Jak sie ich nie rozumie, to są bełkotem- i nie widzę w tym czegos dziwnego.
-
Jedyny minus to że od obejrzenia dziewczyna mnie męczy że chce szczura :P
To tak jak z filmem "101 Dalmatyńczyków". Po nim wszyscy chcieli mieć dalmatyńczyki XD Tylko niestety później im się znudziły i lądowały w schroniskach. W euforii można kupować jedynie przedmioty, ale zwierzeta - nigdy. ;)
-
Jedyny minus to że od obejrzenia dziewczyna mnie męczy że chce szczura :P
To tak jak z filmem "101 Dalmatyńczyków". Po nim wszyscy chcieli mieć dalmatyńczyki XD Tylko niestety później im się znudziły i lądowały w schroniskach. W euforii można kupować jedynie przedmioty, ale zwierzeta - nigdy. ;)
z przedmiotami jest tak samo tylko że lądują albo na półce albo na wysypisku :lol:
dlatego wole sie interesować tym co ja lubie a nie tym co pokazują w tv albo co jest modne ;)
-
Ale to ze czegoś nie rozumiesz nie uprawnia cię do nazywania tego bełkotem... można nie rozumieć wielu utworów czy choćby bardziej skomplikowanego działu fizyki czy matematyki a bełkotem one nie są -.-...
Jak sie ich nie rozumie, to są bełkotem- i nie widzę w tym czegos dziwnego.
Widzisz jest to bardzo ograniczone podejście do życia... jeżeli miałbym wszystko czego nie rozumiem traktować jako bełkot to niewiele bym się dowiedział... nie lepiej zrozumieć? Bełkot to raczej określenie na cos co nie ma sensu/zastosowania czy jest zbędne... wiec nie jest to odpowiednie słowo choćby dla przykładu na sposób działania twojego komputera... (zakładam iż nie umiałbyś opisać i wytłumaczyć dokładnie zasad działania choćby takiej kości RAM...) ale inni wiedzą co gdzie i jak... ba to nawet działa... i wyobraż sobie NIE jest Bełkotem.
-
Porównywanie zrozumienia sensu/przesłania filmu do zrozumienia wiedzy technicznej jest co najmniej nietrafne.
-
ja rozumiem filmy Lyncha. są oparte na prostym triku - ludzie mają tendencję do postrzegania zdarzeń w ciągu chronologicznym (stąd implikacje o następstwie zdarzeń i takie tam). poruszamy się w czasie liniowo, więc logicznym jest nakładanie na ciąg zdarzeń takiej samej siatki schematycznej postrzegania. filmy Lyncha robią sobie z tego wała, przykrywając sens mistycznym klimatem i rewelacyjnymi zdjęciami, dlatego wydają się takie wowowowow. oglądnięcie filmu w sposób "random klick scene" wbrew pozorom wcale nie utrudnia zrozumienia fabuły :D
a Mulholland Drive zrozumiałam za pierwszym kopem, wyjaśniłam kolezankom i oberwało mi się, że jestem prymitywem. dobrze, że tydzień później był wywiad z Lynchem w gazecie, gdzie powiedział (prawie) dokładnie to samo o filmie co ja :P moment szyszego tryumfu! żeby nie było - nie uważam się za jakoś szczególnie inteligentną i wybitną, wyuzdaną artystycznie osobę.
śnieg za oknem. dobra rzecz.
Trio z Belville widziałam we fragmentach. jakoś mi sie nie podoba styl i sposób prowadzenia fabuły. za francuskie dla mnie.
-
śnieg za oknem. dobra rzecz.
Za oknem na pewno. Gorzej, jak trzeba co najmniej trzy razy dziennie wyjść z psem, który ciągnie na smyczy, jak szalony. A wczoraj wieczorem był mrozik i to, co napadało, a potem się roztopiło, w efekcie zamarzło. I wyobraźcie sobie w takich warunkach spacer z 25 kg psem, który zawsze dostaje największego joba nie wtedy, kiedy powinien :-p. Dzisiaj - na szczęście :-? - mrozu nie ma. Taka fajna chlabra jest...
-
Nie mogę znaleźć AMV Hell 4 w całości na youtube. Pomoże mi ktoś?? :D
-
(zakładam iż nie umiałbyś opisać i wytłumaczyć dokładnie zasad działania choćby takiej kości RAM...)
Słusznie zakładasz.
ale inni wiedzą co gdzie i jak... ba to nawet działa... i wyobraż sobie NIE jest Bełkotem.
Jest... Jak kogos obchodzi taki bełkot, to dla niego to bełkotem nie jest, bo to rozumie. A jak ktoś nie czai to będzie to bełkotem. Techniczym, fizycznym czy innym, ale jednak bełkotem.
-
Bełkot jest wyrażeniem negatywnym. czy wykład o fizyce kwantowej to bełkot? Nie, mimo że go nie rozumiem. Dla mnie bełkotem są np wypowiedzi radykalnej młodziezówki, która powie np, że wszyscy zielonoocy sa gorsi od niebieskookich
Bełkot- poglady lub dane w zaden sposób ze soba nie powiązane, lub też nie wykazujące żadnego merytorycznego sensu.
Nie zasłaniejcie swojej ignorancji takimi stwierdzeniami, bo mi sie słabo robi. :roll:
-
Czy mógłby mi ktoś polecić na priv dobry program do odtwarzania plików mp4, bo na VLC mi AMV Hell 4 zacina w niektórych miejscach. Będę dozgonnie wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
-
(zakładam iż nie umiałbyś opisać i wytłumaczyć dokładnie zasad działania choćby takiej kości RAM...)
raczej zdecydowana mniejszość będzie to wiedzieć...
Nie mogę znaleźć AMV Hell 4 w całości na youtube. Pomoże mi ktoś?? :D
nie znajdziesz bo go tam nie ma... (chyba... XD)
Dla mnie bełkotem są np wypowiedzi radykalnej młodziezówki, która powie np, że wszyscy zielonoocy sa gorsi od niebieskookich
to nie bełkot. to zacofanie w ewolucji. :lol:
Nie zasłaniejcie swojej ignorancji takimi stwierdzeniami, bo mi sie słabo robi. :roll:
nareszcie!!! poznałem twoja słabość!!! strzesz się i uwazaj na snajperów na dachach oraz ninja czających sie na ciebie w nocy :D
-
Nie zasłaniejcie swojej ignorancji takimi stwierdzeniami, bo mi sie słabo robi. :roll:
Ignorancja, hm?... http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2443481 - druga definicja. Dla mnie to niezrozumiałe jest, ergo dla mnie to bełkot. Bełkoczę wystarczająco wyraźnie?
-
Fuuumo, fumo, fumo, fumooo, fumooo! Fumo, fummo, fuumo - fuumooofu!
-
Nie zasłaniejcie swojej ignorancji takimi stwierdzeniami, bo mi sie słabo robi. :roll:
Ignorancja, hm?... http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2443481 - druga definicja. Dla mnie to niezrozumiałe jest, ergo dla mnie to bełkot. Bełkoczę wystarczająco wyraźnie?
nie.bo sam tekst nie jest nielogiczny czy niezrozumiały,ty go nie rozumiesz,a to róznica. sam tekst jest logiczny i spójny,a brak jego zrozumienia to niedostatki aparatu poznawczego odbiorcy,a nie wina autora. gdybym napisał teraz zdanie po niemiecku,a ty w życiu byś nie znała tego języka,to to nie byłby bełkot,bo zdanie byłoby poprawne i sensowne
-
Dokładnie. A bełkot to cecha przedmiotu.
Nie można stawiać znaku równości między tym, że coś jest niezrozumiałe, a tym, że jest bełkotem.
-
A teraz rozrywka dla ludzi kupujących prawdziwe futra. Zanim ktoś z Waszego otoczenia będzie chciał kupić futro nie ważne czy to mamusia, teściowa, żona czy dziewczyna zaprezentujcie mu ten krótki filmik i uświadomcie ich:
http://www.petatv.com/tvpopup/video.asp?video=fur_farm&Player=wm&speed=_med
UWAGA!
Osobom o słabej psychice i nerwach nie wskazane jest oglądanie tego filmu ze względu na naprawdę drastyczne sceny.
Ja nie obejrzałam całego filmu, tylko urywkami, nie wytrzymałam
-
O sic... Obejrzałem sam początek i zamknąłem tą stronę, łzy cisnęły mi się na powieki...
-
Faktycznie. Patologia. :x
-
Hej, ale mam nadzieję, że wiecie, że to jeden konkretny przypadek?
I że istnieją odpowiednie regulacje prawne, które takich praktyk zakazują?
A sama PETA też święta nie jest...
-
O sic... Obejrzałem sam początek i zamknąłem tą stronę, łzy cisnęły mi się na powieki...
:|
Niektóre zwierzaki były twardsze niż Werter =P
Nors - PETA chce zdobyć monopol na handel futrami! zamkną wszystkich przeciwników i ZDOBĘDĄ WŁADZĘ NAD ŚWIATEM!
-
Nors - PETA chce zdobyć monopol na handel futrami! zamkną wszystkich przeciwników i ZDOBĘDĄ WŁADZĘ NAD ŚWIATEM!
Dokładnie to miałem na myśli!
-
bo sam tekst nie jest nielogiczny czy niezrozumiały,ty go nie rozumiesz,a to róznica.
Moment. Co oznacza sformuowanie 'tekst niezrozumiały' (dla tych, co się im nie chciało zajrzeć na stronę PWN: druga definicja 'bełkotu' brzmi "pozbawiony sensu, niezrozumiały tekst lub zawiła wypowiedź")? W moim mniemaniu 'niezrozumiały' to 'nierozumiany przez kogoś', zatem dla tego kogoś 'niezrozumiały'. Jeśli bowiem uznamy, że 'niezrozumiały' oznacza 'nierozumiany przez ogół', to czym jest ten 'ogół'? A co z tekstami, które są niezrozumiałe dla prawie wszystkich, z wyjątkiem paru wybrańców, tudzież samego autora - są bełkotem, bo są niezrozumiałe dla ogromnej większości, czy nie są, bo ktoś je jednak rozumie?... Jeśli są, to od jakiej liczby osób nierozumiejących zaczyna się bełkot? Bo przecież jeżeli nie są, to bełkotem nie jest prawie nic.
Żeby nie było: ja pytam poważnie...
-
Dokładnie. A bełkot to cecha przedmiotu.
Nie można stawiać znaku równości między tym, że coś jest niezrozumiałe, a tym, że jest bełkotem.
Kłócicie się tylko dlatego że macie różne punkty percepcji. Weście je najpierw zsynchoronizujcie bo będziecie się kłócić jak Frey z tym Ewangelionem, który leciał do tyłu po "wyskoczeniu" z samolotu.
-
@Nakago
Wg drugiej definicji tekst musi być nie tylko niezrozumiały, ale także pozbawiony sensu. Czyli coś mające sens, ale nierozumiane przez prawie nikogo nie jest bełkotem.
-
Dobrze, ale czy brak sensu lub jego istnienie nie jest tak samo subiektywnie odczuwalne, jak rozumienie lub nierozumienie czegoś? Jedna osoba może uważać, że coś ma sens, inna może tego sensu nie widzieć i uważać to samo za bezsensowne. Kto ma rację, ten, kogo punkt widzenia popiera większość? Z drugiej strony mozna uznać, że tej większości zwyczajnie brak inteligencji, by pojąć sens tej rzeczy - więc czy wobec tego rację ma mniejszość? Czy też może rację mają ci, którzy w danej rzeczy widzą sens, bez względu na to, czy reprezentują większość, czy mniejszość?...
-
I że istnieją odpowiednie regulacje prawne, które takich praktyk zakazują?
Tak samo jak z zabijaniem innych ludzi, regulacji od groma i wszystko to rozbija się o kant dupy. Z kasą i okrucieństwem sobie nie pogadasz...
Kłócicie się tylko dlatego że macie różne punkty percepcji. Weście je najpierw zsynchoronizujcie bo będziecie się kłócić jak Frey z tym Ewangelionem, który leciał do tyłu po "wyskoczeniu" z samolotu.
OMG co za pamięć!!! :shock: Czy mam przez to rozumieć że zrobiłeś u siebie w domu ołtarzyk ku mojej czci do którego się modlisz??
-
Nikt nie zapomniał, panie nie-znam-się-na-fizyce, uehehehehe :p
-
Ekhm... nie zdołałem oglądnąć dalej niż do tego pierwszego zwierzęcia.
Że też Ci ludzie nie mają obrzydzenia.. przecież on jeszcze żył...
-
na początku chciałem obejrzec ale wolałem najpierw przeczytać opinie innych...
przecież on jeszcze żył...
Po tym mogę stwierdzić iż nakręcił to zdrowo popier**lony człowiek... nie przepraszam to juz nie człowiek, ludzie się nie znęcaja, robią to tylko w 100% zje*y które sa pozbawione mózgu... czysta ochyda...
edit <ciach>
lepiej byś zrobił jednak nie edytując. Ostrzeżenie do 12 lutego, bo to kolejny Twój taki wybryk w krótkim czasie, a prosiłem byś zważał na słowa.W
-
wow. hands up, kto nie widział wczerśniej jakiegokolwiek filmiku tego typu?
tak,to zdecydowaie nieprzyjemne,i zupełnie niehumanitarne.
Nie brak mi współczucia. Wzburzam się i wzruszam;
Stwierdzam z satysfakcją, że doznałem szoku;
Niby balon szlochu kształt zyskuje dusza
Łzawią mi paprochy uczuć w chłodnym oku.
i co mamy dalej z tym filmem zrobić? przystąpić do greenpeace i wysadzać się w zakładach kuśnierskich?
-
W logice nie ma miejsca na subiektywizm, jest prawda albo fałsz. Zdanie ma sens lub go nie ma. Z całą teorią złożoną z wielu zdań można dyskutować, ale nie z chłodną logiką dotyczącą pojedynczych stwierdzeń.
O, weźmy jakiś kontrowersyjny przykład, coby pokazać o co mi chodzi
"Aborcja to zabójstwo"
Prawda czy fałsz? Trzeba by zdefiniować, czym jest zabójstwo. Zabójstwo to wg PWN "umyślne pozbawienie kogoś życia". Czym jest więc pozbawienie życia? Lekarze twierdzą, że śmierć następuje w momencie obumarcia pnia mózgu. Ergo, jeśli ktoś (coś?) nie posiada pnia mózgu, nie może umrzeć. Czyli aborcja nie jest zabójstwem. Ale! Nie należy zapominać o ludziach twierdzących, że życie rozpoczyna się w chwili poczęcia, można je więc także zakończyć. Czyli aborcja jest zabójstwem. Jak więc wytłumaczyć tę rozbieżność? Raczej nie faktem, że nasze postrzeganie sprawy implikuje sens zdania lub jego brak. Ono jest prawdziwe lub fałszywe od zawsze, ale na naszym poziomie wiedzy uniemożliwiającym określenie początku życia nie jesteśmy po prostu w stanie tego wykazać.
-
Zmieńmy temat ^^
Ktoś wie czy na podstawie Guilty Gear powstała jakaś animacja albo film ?
-
Zdanie ma sens lub go nie ma.
Z czego wnioskuję, iż moje twierdzenie o subiektywnym odczuciu sensu jest bezsensowne. O to mi chodziło. Dzięki :-D.
-
pewnie google wie...
-
i co mamy dalej z tym filmem zrobić? przystąpić do greenpeace i wysadzać się w zakładach kuśnierskich?
Niepotrzebna ironia..., w dodatku kreująca Ciebie jako jakiegoś sk*******a, no chyba że to był Twój cel.
OMG, Resident Evil 3: Atak klonow :shock:
-
Z czego wnioskuję, iż moje twierdzenie o subiektywnym odczuciu sensu jest bezsensowne. O to mi chodziło. Dzięki :-D.
Kolejny raz Logic-Man pomógł ludziom w potrzebie. Może teraz w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku odejść w stronę zachodzącego słońca.
-
ktoś mi z uporem godnym lepszej sprawy wysyła mmsy. i slicznie,tylko ja nie mam kurde mmsów w telefonie><. a że przez bramkę,to nawet nie wiem kto :roll:
-
Kolejny raz Logic-Man pomógł ludziom w potrzebie. Może teraz w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku odejść w stronę zachodzącego słońca.
Jak to szło?... "Adieu. Arivederci. Prasz'cz'aj." chyba :-D.
-
(http://pix.nofrag.com/7/1/e/d21b2d00ef97e2bf411f1c583e519t.jpg) (http://pix.nofrag.com/7/1/e/d21b2d00ef97e2bf411f1c583e519.html)
(http://pix.nofrag.com/e/3/e/099fcda47d6c4740b1c95778f38dbt.jpg) (http://pix.nofrag.com/e/3/e/099fcda47d6c4740b1c95778f38db.html)
(http://pix.nofrag.com/1/4/6/41f5417090c8e40bc864d516b2cb3t.jpg) (http://pix.nofrag.com/1/4/6/41f5417090c8e40bc864d516b2cb3.html)
Czyli Polaków zabawy ze skillami nowymi =P
-
Kłócicie się tylko dlatego że macie różne punkty percepcji. Weście je najpierw zsynchoronizujcie bo będziecie się kłócić jak Frey z tym Ewangelionem, który leciał do tyłu po "wyskoczeniu" z samolotu.
OMG co za pamięć!!! :shock: Czy mam przez to rozumieć że zrobiłeś u siebie w domu ołtarzyk ku mojej czci do którego się modlisz??
Przepraszam, że zaburzyłem twój efekt wyparcia. Chcę zaznaczyć, że rozumiałem twój błąd, jaki popełniałeś. Charakteryzował się kombinajcją dwóch czynników: Umieszczenia punktu odniesienia wewnątrz lecącego samolotu i ograniczenie się do układu dwóch ciał - Evangeliona i odrzutowca. Było to oczywiście ograniczone i implikowało błedne wnioski ale tylko w ten spoób można było wytłumaczyć twoje stanowisko.
Muszę przyznać że nigdy nie spotkałem się z takim stanem wiedzy u osoby w wieku dwudziestu-kilku lat, może dlatego tak bardzo zapadło mi to w pamięć.
P.S. Jestem jednak w stanie zrozumieć te braki jeżeli nie chodziłeś do liceum ogólnokształcącego tylko np do zawodówki, albo ukończyłeś edukację na poziomie podstawowym. Tam mogło nie być fizyki/mechaniki.
-
Potrzebujesz znajomego, który jest na fizyce, że tak się Freyowi pucujesz, Stormcow? :P @ też ma kumpla na fizie. ;)
-
...
LOL
-
widac że na m&a rozpoczęła się nowa wojenka...
Storm vs. Frey
Frey Fighto!!!
Ps. Rozumiem czemu osta dostałem ale czemu ten filmik ciagle tam jest??? Jest za mało brutalny czy jak???
-
widac że na m&a rozpoczęła się nowa wojenka...
Storm vs. Frey
Frey Fighto!!!
A Ty Storm się nie daj :!: ;) Też masz Swoich fanów 8)
-
Ps. Rozumiem czemu osta dostałem ale czemu ten filmik ciagle tam jest??? Jest za mało brutalny czy jak???
Bo nie łamie regulaminu i jest odpowiednio oznaczony. Nikt Ci nie kazał go oglądać i to wyłącznie Twoja wina, że zignorowałeś ostrzeżenie i nie potrafiłeś się powstrzymać przed oglądnięciem go. Ja potrafiłem.
-
http://www.petatv.com/tvpopup/video.asp?video=fur_farm&Player=wm&speed=_med
Obejrzeć można ale to przecież nielegalne takie coś robić. To było chyba w Chinach... ?
-
...
LOL
LOLSON!
-
Przecież to już nie jest trendy, lololololol :roll: :roll:
-
Nom, wybacz, toruń zawsze był za wawą w kwestii trednowości, przepraszam więc. "Twoja Stara" też już jest nietrendy? :?:
-
Nie. Dzisiaj sie pisze omgplz!, ew. mozna zaryzykować i wykazać się inwencją.
-
omgplz, twoja stara płaci za metro :roll: :roll: :roll:
-
Nom, wybacz, toruń zawsze był za wawą w kwestii trednowości, przepraszam więc. "Twoja Stara" też już jest nietrendy? :?:
pfff jamochlon z prowincji sie odezwal :p
-
Ten temat zszedł na psy...
-
Osobiście bym proponował o banowanie aż do znudzenia...
-
Zaliczyłam pierwsze kolokwium :D Z mikroekonomii :D
Jutro mam kolokwium ze statystyki :p
Zmieniłam sobie drugi język, z francuskiego na rosyjski :D
(http://images33.fotosik.pl/43/db7faf7aa5653125m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=db7faf7aa5653125) A taki widok miałam przedwczoraj z balkonu ^^
-
widzisz problem z banowaniem jest dosc trudny i nuzacy. Raz, ze jesli by banowac to trzeba wiekszosc stad jesli juz (chyba, ze znajdziesz jakis powod dla ktorego mialbys wylonic tylko garstke lepszych.... oczywiscie "bo oni sa z offtopu nie pasuje" ;) choc mozna by sie przyczepic do prowokujacej moda sygnaturki storma wskazujacej na flejmik :> )
dwa co bylo widac swego czasu po smigle oraz innych banowanych (frey ;) ) oni wracaja pod innym awatarem :> wiec jak dla mnei to bez sensu...
-
Czy ktoś z was może się orientuje, czy na podstawie Guilty Gear powstały jakieś animacje, filmy czy coś w tym rodzaju?
-
Są filmiki Noli.
Założyłem klan, Inquisition, z moim doświadczeniem i zdolnościami taktyczno-przywódczymi doprowadzę nas do absolutnej hegemonii!
Shino - na 1szy rzut oka na Twoim avatarze widzę koteczka :S
-
przeciez napisalem, ze wguglach mozna sprawdzic ;) gorne wyniki juz ci odpowiedza, ze tak... .podpowiem, ze to byl wiecej jak jeden film :)
Shino - na 1szy rzut oka na Twoim avatarze widzę koteczka :S
Oo gdzie?
-
A propos tego avatara, wygląda jakby na dolną część twarzy jakiegoś kolesia nałożyć półprzezroczyste coś. To tak ma być czy zrobiłeś screena w momencie przenikania ujęć?
-
Shino - na 1szy rzut oka na Twoim avatarze widzę koteczka :S
wow jak to jest kotek to chyba z Painkillera XD
czy na podstawie Guilty Gear powstały jakieś animacje, filmy czy coś w tym rodzaju?
Tak nawet trailerka można w Guilty Gear XX odblokowac przechodząc misje lub kampanie czy arcade.
-
Zmieniłam sobie drugi język, z francuskiego na rosyjski :D
I pozytywnie. :)
-
A propos tego avatara, wygląda jakby na dolną część twarzy jakiegoś kolesia nałożyć półprzezroczyste coś. To tak ma być czy zrobiłeś screena w momencie przenikania ujęć?
(http://img62.imageshack.us/img62/2390/gallery35029474500x500ut9.th.jpg) (http://img62.imageshack.us/my.php?image=gallery35029474500x500ut9.jpg)
sam zobacz co to :P pod wzgledem graficznym jak dla mnie mistrzostwo swiata stad tez taki a nie inny vek :>
-
(http://images33.fotosik.pl/43/db7faf7aa5653125m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=db7faf7aa5653125) A taki widok miałam przedwczoraj z balkonu ^^
a u mnie z nieba nadal leci błoto pośniegowe instant>< badziewie rozmarza już w locie :?
-
Ech, chyba źle rozegrałem pewną partię szachów i boję się rozegrać kolejną :(
Tylko nie przenosić mi posta do działu gier planszowych (http://img408.imageshack.us/img408/318/umm2ne0.gif) (http://imageshack.us)
-
U mnie ładnie prószy, tendencji do rozmarzania przed opadnięciem nie odnotowałem; za to po spadnięciu - na drogach mam breję, a w parku bagno :? Ale prószy ładnie :)
-
ja chcę do Mirandy!
i żeby mi ta ropa spod zęba zniknęła. bo umieram z bólu. oczywiście do pracy iść trzeba...
-
Ten avek Shino mi się z Gaarą kojarzy.
-
ja chcę do Mirandy!
No kto by nie chciał?!
oczywiście do pracy iść trzeba...
Oczywiście, że trzeba! (Nie, nie zmieniłem poglądów politycznych. :P )
-
=* Cierpliwości :)
I zdrówka dla Szyszki ^^
Proszę trzymać za mnie kciuki między 11:20 a 12:10 ;)
-
Ten avek Shino mi się z Gaarą kojarzy.
<plask>
-
nolifesking napisał:
Ten avek Shino mi się z Gaarą kojarzy.
Krova uderzył
<plask>
Za co ! *trzyma się za twarz*
-
Bo to jest Gaara!!!
Naprawdę super avek!!!
Proszę trzymać za mnie kciuki między 11:20 a 12:10
Spoko spoko... masz zdane jak w banku.
U mnie wczoraj nie pruszyło, a padało (lekko co prawda ale zawsze) co pozostawiło piękne błoto przed akademikiem :x ... nie lubie błota uhh...
Za co ! *trzyma się za twarz*
powinieneś nie siebie a Krovę trzymac za twarz :p
-
Proszę trzymać za mnie kciuki między 11:20 a 12:10 ;)
Trzymam :)
Za mnie też trzymać, bo mam spore szanse na samodzielne stanowisko w dużym biurze rachunkowym :)
-
Powodzenia przyjaciele *trzyma kciuki*
-
Good luck
-
Mi & Wilq FIGHTO!!!
-
Za późno zajrzałam na forum :-(.
Chciałam Wam pokazać, jak było na dworze wczoraj, kiedy wychodziłam z pracy.
(http://img267.imageshack.us/img267/6325/s7301064oe6.th.jpg) (http://img267.imageshack.us/my.php?image=s7301064oe6.jpg) (http://img267.imageshack.us/img267/2824/s7301065yf6.th.jpg) (http://img267.imageshack.us/my.php?image=s7301065yf6.jpg)
Pierwsze z lampą, drugie bez, ale z ręki, więc mało wyraźnie :-?.
-
Piękna zima tej jesieni, prawda? ;)
Dzięki za wsparcie! Przydało się, kolokwium okazało się przyzwoite, jak na moje oko (a że jestem krótkowidzem... ;) ).
-
Chciałam Wam pokazać, jak było na dworze wczoraj
wow ładnie ładnie!!!
tak jesień jest w tym roku bardzo fajna :D
ale wychodzic na dwór mi się nie chce za zimno brrr...
dziś do 16 wolne. o 16 1,5h meteorologi dalej 1h przerwy i na treningi :D
-
Mam takie pytanko a mianowicie, nie wiecie czy wyszedł już cały Death Note? Czy jeszcze nie skończyli wydawać tego animca?
-
'Animiec' wyszedł cały. Nie jestem pewna mangi, ale chyba też jest już skończona...
-
Dzięki za informacje. O ile mi wiadomo w Polsce ukazały się dopiero dwa tomy mangi ;) . Jak wyjdzie cała to chyba ją sobie kupie ^_^.
-
Nie wiem czy ktoś już się nie spotkał z tematem zagłodzonego przez "artystę" psa przykutego do ściany galerii jako "umierający eksponat". Pies zdechł. Nie powiem czego dostałem, ale można coś z tym zrobić. Gość miał w nagrodę jechać na biennale; można wysłać petycję sprzeciwiającą się jego obecności tam.
http://www.petitiononline.com/13031953/petition.html
(trzecia pozycja w formularzu to miasto, czwarta pozycja-kraj)
Skur*****stwo trzeba tępić jak się da.
-
Skur*****stwo trzeba tępić jak się da.
Oby ten "artysta" sam nie posmakował swojej "sztuki". Było by to wielką tragedią by ktoś najpierw go zagłodził a potem wystawił w agonii wśród obojętnych "koneserów" sztuki nowoczesnej by zdechł.
-
" psa przykutego do ściany galerii jako "umierający eksponat". Pies zdechł.
jak tak można #@#$@##$><
-
Ja bym takich ludzi kastrował i wrzucał między tłum pięknych pań... Lub jeszcze gorzej...
-
J abym takich ludzi kastrował i wrzucał między tłum pięknych pań... Lub jeszcze gorzej...
Na zachodzie daje się za to nagrodę :P
-
Na zachodzie to inna kultura :P .
-
Gość jest z Kostaryki i tam była ta wystawa, ale zaprosić go gdzieś tam zaprosili. Tępić, grrrrr.
-
Ja to nie wiem z kąt sie tacy ludzie biorą. Widać że matka Go nie kochała a ojciec tylko późno w nocy. No ale cóż zdarzają sie "oryginały" :roll: .
-
Inna kultura, nie wszędzie zwierzęta są traktowane tak jak w europie czy gdzie tam. Tam to nie musi być żadna patologia. Zresztą on dostał za to pierwszą nagrodę. Tylko to do ku***y nędzy nie oznacza, że ja muszę na to przymykać oczy. Idę wysłać petycję z drugiego kompa.
-
Gość jest z Kostaryki i tam była ta wystawa, ale zaprosić go gdzieś tam zaprosili. Tępić, grrrrr.
Przepraszam za "zachód", ale tak czy siak "artysta" został wyróżniony i ma reprezentować Kostarykę na Biennale Ameryki Centralnej. Ciekawe czy do tego czasu przygotuje kolejny "eksponat".
Jego pierwsze oświadczenie brzmiało: "Pies i tak by zdechł"
Jego obecne brzmi: "Chciałem zwrózić uwagę jak to biedne psy zdychają na ulicy i nikt się nimi nie interesuje".
P.S. Jest to prawdopodobnie odpowiedź, dlaczego facet ośmielił się coś takiego zrobić.Tam psami nikt się nie przejmuje więc liczył na bezkarność.
-
Ik heb geen comentaar. :|
Niemniej [odruchowe wręcz ?] razy w kierunku 'barbarzyńskiej europy i zachodu' były całkiem niezłe. Jakby Wam mało ruskich czy innych takich było. :roll:
-
Bere, o "barbarzyńskiej europie" nie było ani słowa, a za "zachód" padły przeprosiny. Odpimpaj się i ślij petycję
-
To jest tak jak Stomcrow napisał. Jakby ten pseudo "artysta" sam siebie głodził i później wystawił siebie na wystawie i umarł to pewnie przeszłoby to do historii sztuki. A tak to zrobił z siebie idiotę. Najgorsze jest jednak to że dostał jeszcze pozwolenie po tym wszystkim co zrobił na Biennale Ameryki Centralnej, które odbędzie się w 2008 roku w Hondurasie. Nie mówiąc już o tym, że ludzie odwiedzający tą wystawę nie widzieli nic złego w praktykowaniu takiej "sztuki". To naprawdę daje do myślenia jaka znieczulica panuje wśród ludzi, bo jednak pewnie nie było to "kilka" osób i ktoś przecież musiał mu pozwolić na ten wyjazd tym samym promując jego bestialstwo.
Czasami zastanawiam się czy nie lepiej by było aby rasę ludzką jakiś kataklizm zmiótł z powierzchni ziemi , bo zamiast iść do przodu, cofamy się tak naprawdę :roll:
-
Jakby Wam mało ruskich czy innych takich było
co prawda nie do końca tak to było...
ale ja chyba jednak wolę ruskiego co ci przylutuje w mordę i na krzesło "stół" mówi,niż takiego małego sk*****nka uprawiającego "sztukę" w ten sposób...
-
Inna kultura, nie wszędzie zwierzęta są traktowane tak jak w europie czy gdzie tam.
A słyszeliście o takim artyście austriackim - HERMANN NITSCH. Swego czasu zasłynął happeningami - performansami czy jak to zwał, podczas których dokonywał hekatomby krów czy innego bydła. Zjeżdżała się cała europejska "śmietanka" by oglądać "artystę" w akcji...
-
Bere wpadł i jedyne co miał do powiedzenia to pojazd po ksenofobicznych polaczkach :o
Sam nie wiem, czemu mnie to dziwi.
-
Bere, o "barbarzyńskiej europie" nie było ani słowa, a za "zachód" padły przeprosiny. Odpimpaj się i ślij petycję
Ok, whatever...
Bere wpadł i jedyne co miał do powiedzenia to pojazd po ksenofobicznych polaczkach
Sam nie wiem, czemu mnie to dziwi.
No właśnie chciałem do tego dojść... ano temu że nieciekawie się tutaj ostatnimi czasy robi, ot co. W każdym razie to pojazd za ksenofobię etc. wcale nie miał być- czytaj uważ... hola, znowu miałeś 'fajny mode' on ? Oj, steelie... :roll:
A słyszeliście o takim artyście austriackim - HERMANN NITSCH. Swego czasu zasłynął happeningami - performansami czy jak to zwał, podczas których dokonywał hekatomby krów czy innego bydła. Zjeżdżała się cała europejska "śmietanka" by oglądać "artystę" w akcji...
I kto za to ponosi winę - austriacy czy grecy ? :p
-
No właśnie chciałem do tego dojść... ano temu że nieciekawie się tutaj ostatnimi czasy robi, ot co. W każdym razie to pojazd za ksenofobię etc. wcale nie miał być- czytaj uważ... hola, znowu miałeś 'fajny mode' on ? Oj, steelie... :roll:
No bo po pierwsze to nie były "razy", jeden Storm coś napisał o "zachodzie", i to w formie żartu, za który zresztą potem przeprosił. Po drugie nie padło nawet jedno obraźliwe określenie w kierunku Europy, co dopiero mówić o barbarzyństwie.
-
Chyba już sobie wyjaśniliśmy 'na stronie' że nie miałem nic złego na myśli ?
Peace. I więcej odcinków Clannada, o !
Co prawda Klejmora dawno zaliczyłem, ale- i tak był fajny, z zakończeniem czy bez. ;)
-
Chciałam tylko zauważyć, że Ameryka - czy to Północna, Środkowa, czy Południowa - to zachód jest... ;-).
-
Ik heb geen comentaar. :|
Niemniej [odruchowe wręcz ?] razy w kierunku 'barbarzyńskiej europy i zachodu' były całkiem niezłe. Jakby Wam mało ruskich czy innych takich było. :roll:
Ostanio w dziedzinie sztuki same perełki się pojawiają. W Hiszpanii ateiści zorganizowali porno-wystawę w kosciele. Pokazywano między innymi nagą zakonnicę, uprawiająca seks oralny z męzczyzną noszącym koronę cierniową na głowie. W tle wisi krzyż na który zakonnica patrzy.
Na wschodzie raczej takich kwiatków się nie uświadczy.
P.S. Gdzie byłeś Bere kiedy wieszali tą wystawę, hę?
-
Chciałam tylko zauważyć, że Ameryka - czy to Północna, Środkowa, czy Południowa - to zachód jest... ;-).
Dla Japończyków raczej Wschód ;)
-
Ja wiem, że Wałęsa obiecywał, ale dla nas to ciągle jest zachód :p
-
Ja wiem, że Wałęsa obiecywał, ale dla nas to ciągle jest zachód :p
A rozumiesz nazwę naszego podforum i znasz jej źródło?
-
Sądzę, że dla Japończyków to również jest zachód - wszystko od południka 180 w każdą stronę jest zachodem :-p. Tego, chciałam napisać: Ameryka leży na półkuli zachodniej, w przeciwieństwie od Europy i Japonii, więc... tego... sami rozumiecie ;-).
-
Sądzę, że dla Japończyków to również jest zachód - wszystko od południka 180 w każdą stronę jest zachodem :-p. Tego, chciałam napisać: Ameryka leży na półkuli zachodniej, w przeciwieństwie od Europy i Japonii, więc... tego... sami rozumiecie ;-).
Et tu Brute contra me :(
-
Pfff... PRoblemem nie jest to, że pare pochlastów tworzy "sztukę", ale to, że cała banda pochlastów to ogląda. (Petycji nie wysyłam.)
Czasami zastanawiam się czy nie lepiej by było aby rasę ludzką jakiś kataklizm zmiótł z powierzchni ziemi , bo zamiast iść do przodu, cofamy się tak naprawdę :roll:
Doczekamy się. :)
-
Nic nie poradzę, zachód pozostaje zachodem. Poza tym to nie ja pierwsza wystąpiłam przeciw Tobie :-p.
-
Nic nie poradzę, zachód pozostaje zachodem. Poza tym to nie ja pierwsza wystąpiłam przeciw Tobie :-p.
Ale Ty byłaś ostatnim ognikiem, który rozświetlał mroki mej samotni :(
-
Ja wiem, że Wałęsa obiecywał, ale dla nas to ciągle jest zachód :p
A rozumiesz nazwę naszego podforum i znasz jej źródło?
Znaczy jak piszę na forum mangi i anime to mam myśleć jak Japończyk?
-
Nic nie poradzę, zachód pozostaje zachodem. Poza tym to nie ja pierwsza wystąpiłam przeciw Tobie :-p.
Ale Ty byłaś ostatnim ognikiem, który rozświetlał mroki mej samotni :(
Feeling lonely?? Feeling sad?? Feeling depressed??
We can help you !!!
Smith & Wesson - unique "point and click" interface...
(http://www.nightvisionsales.com/images/Laserlyte_Laser/QD-Laser-Berettaside.jpg)
-
Ojoj, sugerować czy namawiać do samobójstwa to brzydka rzecz XD
Lepiej po prostu ulokować swoje uczucia w innej osobie XD
-
Ojoj, sugerować czy namawiać do samobójstwa to brzydka rzecz XD
Masz u mnie punkt za kreatywność.
-
S&W jak najbardziej nadaje się do lokowania swoich uczuć w innej osobie :)
-
Uczuć zmaterializowanych w pocisk? :-D OK, zastrzelcie mnie wreszcie, zamiast wciąz tylko obiecywać - wreszcie sobie odpocznę :-?.
-
P.S. Gdzie byłeś Bere kiedy wieszali tą wystawę, hę?
No se, compañero mio...
Nie wiem, ale większość forum gotowa jest uwierzyć że pomagałem przy wystawie. ;)
-
P.S. Gdzie byłeś Bere kiedy wieszali tą wystawę, hę?
No se, compañero mio...
Nie wiem, ale większość forum gotowa jest uwierzyć że pomagałem przy wystawie. ;)
Jeżeli to prawda to Bóg wymierzy ci sprawiedliwość:
(http://img102.imageshack.us/img102/9794/grenadetw3.jpg)
A na serio: Wziąłbyś się zdeklarował po której stronie barykady jesteś. A nie prezentować jakiś gówniany relatywizm albo co gorsza, nihilizm.
-
To był pies Berego! To był pies Berego!
Beregondzie... Jak mogłeś?!
-
Ja osobiście jestem po stronie nie przeklinającej :P . I apeluje o ograniczenie lub całkowite zniesienie wulgaryzmów. Bo cięgle jesteśmy kojarzeni z przeklinaniem...
-
Nic nie poradzę, zachód pozostaje zachodem. Poza tym to nie ja pierwsza wystąpiłam przeciw Tobie :-p.
Ale Ty byłaś ostatnim ognikiem, który rozświetlał mroki mej samotni :(
Feeling lonely?? Feeling sad?? Feeling depressed??
We can help you !!!
Smith & Wesson - unique "point and click" interface...
(http://www.nightvisionsales.com/images/Laserlyte_Laser/QD-Laser-Berettaside.jpg)
A miałem o Tobie takie dobre mniemanie :(
-
S&W jak najbardziej nadaje się do lokowania swoich uczuć w innej osobie :)
Otrzymujesz ode mnie nagrodę za tekst tygodnia :o
(http://pix.nofrag.com/1/f/d/2649cb71baea651e6dc4d5d37e3e6.gif)
-
Ja osobiście jestem po stronie nie przeklinającej :P . I apeluje o ograniczenie lub całkowite zniesienie wulgaryzmów. Bo cięgle jesteśmy kojarzeni z przeklinaniem...
No a na temat? Po stronie ateistów i ich wystawy czy po stronie chrześcijan, także tych radykalnych (jak Mochery)?
-
Hmm, z tych dwóch nie mogę wybrać żadnego gdyż klasyfikuję się pomiędzy. Z racji tego, że posiadam cechy obydwu grup tudzież organizacji ;) .
-
znaczy jestes mocherem glodzacym psy na wystawe? ;)
-
Hehe raczej nie. Jestem osobą wierzącą lecz nie praktykującą czułą na głodowanie psów. Prawie jak Emo :P .
-
Jestem osobą wierzącą lecz nie praktykującą
Brzmi jak żyjąca nieoddychająca.
-
To w co ty wierzysz?
-
W M&A :P . A Wy w co wierzycie?
-
A propos religii:
Ja w ludzi uczęszczających ciągle do kościoła (czyt. co najmniej 3 razy w tygodniu) czy na inne "oazy" nie wierzę. Przynajmniej nie do końca...
Znam taki przypadek, że facet lata ciągle do kościoła, na jakieś spotkania modlitewne, sam nawet utworzył grupę modlitewną dla ludzi "tylko po studiach" (co jest dla mnie głupotą) i w ogóle jest taki skrajnie wierzący, a idzie z dziewczyną do łóżka chociaż nie powiedział do niej nawet "kocham cię", bo "nie może mu to przez usta przejść" bo miłość w jego mniemaniu jest tylko taka bezgraniczna jak miłość Boża... Ale już "kochanie" może mu przejść przez usta... Szkoda jeszcze że nie mówi o "czystości do ślubu"...
A jak dziewczynie spóźniał się okres to chodził przez tydzień codziennie do kościoła aby chyba "wymodlić" sobie zbawienie :roll:
No i udało mu się.
A reszta... Cóż.. Są może trochę zniewieściali, ale nie są przynajmniej hipokrytami.
-
Nie sądzę, by chrześcijaństwo jako takie miało cokolwiek wspólnego ze stosunkiem do zwierząt (pomijając św. Franciszka z Asyżu od braci mniejszych). Przy tylu milionach, które w Polsce deklarują się katolikami czy chrześcijanami w ogóle, nie powinno być przepełnionych schronisk, psów przywiązywanych do drzew w lasach czy wyrzucanych z samochodu na środku szosy, włóczących się bezpańskich zwierzaków, ani psów uwiązanych do bud. Ile osób grzecznie uczęszczających co niedzielę do kościoła maltretuje zwierzęta w taki czy inny sposób? A ile osób deklarujących ateizm / innowierstwo tego nie robi? Nie widzę związku między deklarowaną wiarą a takim postępowaniem.
Co do osób wierzących - niepraktykujących, to co w tym dziwnego? Trzeba chodzić na msze, żeby wierzyć w Boga? Trzeba przyjmować Eucharystię, żeby móc wierzyć w Chrystusa? To co, jak się nie chodzi do kościoła, to się nie wierzy w Boga? Co ma wiara wspólnego z uczestniczeniem w obrzędach? Naprawdę tego nie rozumiem...
-
Jestem osobą wierzącą lecz nie praktykującą
Brzmi jak żyjąca nieoddychająca.
warum?mogę wieżyć w mzimu,ale nie widzę potrzeby żeby mzimu oddawać hodły.gdzie sprzecznosc?
-
Nakago napisała:
Co do osób wierzących - niepraktykujących, to co w tym dziwnego? Trzeba chodzić na msze, żeby wierzyć w Boga? Trzeba przyjmować Eucharystię, żeby móc wierzyć w Chrystusa? To co, jak się nie chodzi do kościoła, to się nie wierzy w Boga? Co ma wiara wspólnego z uczestniczeniem w obrzędach? Naprawdę tego nie rozumiem...
Dobrze prawisz. To właśnie miałem na myśli ale nie wiedziałem jak to wyrazić :P . Wyręczyłaś mnie ;) .
-
Co do osób wierzących - niepraktykujących, to co w tym dziwnego? Trzeba chodzić na msze, żeby wierzyć w Boga? Trzeba przyjmować Eucharystię, żeby móc wierzyć w Chrystusa? To co, jak się nie chodzi do kościoła, to się nie wierzy w Boga? Co ma wiara wspólnego z uczestniczeniem w obrzędach? Naprawdę tego nie rozumiem...
Hm.. Teoretycznie tak... Bo to upamiętnienie ostatnie eucharystii no i zarazem jak chodzisz do kościoła mówisz tym samym że wierzysz a Boga (to chyba logiczne ;)) No i rozpowszechnianie tego. Ale nie mówię o takim rozpowszechnianiu jak to zrobił mój kolega który na siłę chciał przekonać moją koleżankę do religii XD No i w Biblii było napisane, także i o świątyniach (po coś jednak się je wznosiło). Zresztą ja też święta nie jestem i nie będę się wymądrzać. A co do tego że sam kościół (chodzi tu o m.in księży) nie daje dobrego przykładu (no bo dobry przykład przecież powinien iść z góry) to i ludzie sie zniechęcają do tego stopnia, że nawet nie chcą przekroczyć progu kościoła
To mój punkt widzenia ;)
-
Hmm, z tych dwóch nie mogę wybrać żadnego gdyż klasyfikuję się pomiędzy. Z racji tego, że posiadam cechy obydwu grup tudzież organizacji ;) .
Wiesz trochę dziwnie się słucha takich rzeczy. Co to znaczy te same cechy?
Te dwie organizacje różnią się jak ogień i woda. Jedni wierzą w Boga inni nie.
Z tego przekonania wynika ich zachowanie. Ze swojej niewiary ateiści obrażają Postaci z Ewangeli uważając to za jakieś kolejne tabu. Marię przedstawiają jako rozkraczoną nagą kobietę która czeka na anioła ze stojącym k**tasem na wierzchu.
Wierzący posiłkujący się pismem nie pozwalają na obrażanie Jezusa, Jego matki.
Zastanów się i odpowiedz: po której stronie stoisz. To kwestia twoich wartości. Na dłuszą metę nie jesteś w stanie należeć do dwóch wrogich obozów.
-
Stormcrow, chodziło mi o to, że niewierzący nie chodzą do kościoła tak jak ja lecz ja wieże w Boga. Chodziło mi o takiego typu drobne niuanse. Ale uszczęśliwię tutaj niektórych faktem iż z Waszego myślenia należę do grupy osób wierzących ;) :D .
-
Ze swojej niewiary ateiści obrażają Postaci z Ewangeli uważając to za jakieś kolejne tabu. Marię przedstawiają jako rozkraczoną nagą kobietę która czeka na anioła ze stojącym k**tasem na wierzchu.
Nie uogólniasz Ty trochę za bardzo? Wszyscy ateiści się tak zachowują? Bez przesady...
Silent Angel, czyli skoro nie biorę udziału we mszach, to nie wierzę w Boga? A ja twierdzę, że wierzę w Boga. Mam omamy? Czy też może znaczy to, że jednak uczęszczam do kościoła? Czy między tymi dwiema rzeczami naprawdę stoi znak równości?
-
czyli skoro nie biorę udziału we mszach, to nie wierzę w Boga? A ja twierdzę, że wierzę w Boga. Mam omamy? Czy też może znaczy to, że jednak uczęszczam do kościoła? Czy między tymi dwiema rzeczami naprawdę stoi znak równości?
Nie to znaczy, że jesteś wykluczona ze wspólnoty Kościoła.
A traktowanie zwierząt w ten sposób to czyste bestialstwo i chrześcijaństwo nie ma tu nic do rzeczy.
-
A na serio: Wziąłbyś się zdeklarował po której stronie barykady jesteś. A nie prezentować jakiś gówniany relatywizm albo co gorsza, nihilizm.
Nie muszę być relatywistą czy nihilistą by nie być ani katolikiem ani ateistą. W obydwu grupach znaleźć można fanatyków i nie wiem czemu miałbym dawać się gdziekolwiek zaszufladkować.
Wydoroślałem już z rajcowania się ludźmi na tyle głupimi by myśleć że robienie frekwencji w kościele i uiszczenie na tacę da im 'życie wieczne' or whatever, czy też ludźmi dążącymi do tego by sprofanować wszystko co ci 'głupi' uważają za święte.
-
Silent Angel, czyli skoro nie biorę udziału we mszach, to nie wierzę w Boga? A ja twierdzę, że wierzę w Boga. Mam omamy? Czy też może znaczy to, że jednak uczęszczam do kościoła? Czy między tymi dwiema rzeczami naprawdę stoi znak równości?
Może i wierzysz, ale inni tego nie mają okazji zobaczyć ;) O to mi raczej chodziło.
Zresztą jeżeli ktoś żyje dobrze, nawet ateista, to Bóg jest miłosierny to i tak go przyjmie. Ale o tym się nie mówi :P
-
Jestem osobą wierzącą lecz nie praktykującą
Brzmi jak żyjąca nieoddychająca.
warum?mogę wieżyć w mzimu,ale nie widzę potrzeby żeby mzimu oddawać hodły.gdzie sprzecznosc?
Według Kościoła katolickiego msza jest najlepszym sposobem na kontakt z Bogiem. Jezus sam ustanowił ten sakrament. Nakazał też swoim wyznawcom spożywać jego ciało. Sakrament pojednania to jedyny sposób na uzyskanie przebaczenia od Boga. Nieprzystępowanie do niego to przyjmowanie na siebie jarzma wielkiej liczby grzechów. Jeśli ktoś jest "wierzącym niepraktykującym" to tak naprawdę wierzy tylko w część nauki Kościoła. "Wierzę w Boga i w to, że poświęcił swojego syna z nasze grzechy, ale On tak naprawdę wcale nie wymaga, żebym chodził do kościoła i się spowiadał (a tak naprawdę to mi się nie chce". Jeśli ktoś naprawdę wierzy w naukę katolicką to zdaje sobie sprawę, że te obrzędy są niezbędne. A jeśli jest "niepraktykującym" to prawdopodobnie wcale nie wierzy, a jedynie jest zbyt słaby, by się do tego przed sobą przyznać. Albo zbyt głupi, żeby zauważyć sprzeczność.
Wydoroślałem już z rajcowania się ludźmi na tyle głupimi by myśleć że robienie frekwencji w kościele i uiszczenie na tacę da im 'życie wieczne' or whatever, czy też ludźmi dążącymi do tego by sprofanować wszystko co ci 'głupi' uważają za święte.
Jakby nie prymitywne spłycenie katolicyzmu to bym przychylił posta.
-
Steelie, ja mówiłem o takich katolikach, nie o wszystkich.
A tak na marginesie nie możesz mnie winić że pewne rzeczy widzę w taki właśnie sposób- nikt mnie po katolicku nie wychował więc pewnych rzeczy mogę nie rozumieć.
-
bym przychylił posta.
Za to ja tobie Steelie przychylę posta...
Wolna wola., można nie chodzić do kościoła, nie uczestniczyć w obrzędach tylko jak wtedy można mówić w ogóle o chrześcijaństwie, jakimkolwiek.
-
Nakago, co do "niepraktykującego ale wierzącego" - dodam jeszcze do tego co napisał Steelie taki przykład: zasada mniej więcej ta sama, gdybyś mówiła "Jestem studentką uczelni X" ale nie chodziła na żadne zajęcia. Wiesz, co było na wykładach, bo rozmawiałaś ze znajomymi, ale nie masz wpisanych obecności ani też nie masz możliwości porozmawiać z profesorem o jakimś trudniejszym zadaniu. Teoria w porządku, ale co z praktyką?
A przynajmniej ja to tak widzę :)
-
Nie uogólniasz Ty trochę za bardzo? Wszyscy ateiści się tak zachowują? Bez przesady...
Ateiści czytają Dawkinsa i akceptują jego przesłąnie "realigia to choroba psychiczna".
Ateiści nie wierzą w Boga akceptują porównania Marii do rozpustnicy a Jezusa do Rogacza z penisem na wierzchu.
Silent Angel, czyli skoro nie biorę udziału we mszach, to nie wierzę w Boga? A ja twierdzę, że wierzę w Boga. Mam omamy? Czy też może znaczy to, że jednak uczęszczam do kościoła? Czy między tymi dwiema rzeczami naprawdę stoi znak równości?
A jak to jest, skoro Jeszua swoim uczniom powiedział: "to czyńcie na moją pamiątkę"?
Skoro wierzysz w Boga ale nie uznajesz Chrześcijaństwa (jego obrzędów) to może wierzysz w coś innego?
-
W sumie w Biblii jest sporo powiedziane na ten temat.. Wystarczy tylko ją otworzyć ;) Zresztą Jezus nie mógł wprost powiedzieć "musicie robić to i to", bo przecież Bóg dał ludziom wolną wolę i to od Ciebie zależy czy chodzisz do kościoła czy też nie ;)
Podam przykład: Masz rodziców którzy mieszkają sami i są dość starawi. Jak mieszkasz od nich spory kawałek drogi i rzadko ich odwiedzasz to na pewno ucieszą się na Twoją wizytę. A im częściej ich odwiedzasz tym im jest milej.
-
Hehe raczej nie. Jestem osobą wierzącą lecz nie praktykującą czułą na głodowanie psów. Prawie jak Emo :P .
generalnie skoro uwazasz siebie za osobe wierzaca (zakladam, ze chrzescijanina) to mozesz mi wytlumaczyc na czym sie opiera twoja wiara skoro nie wypelniasz nakazow/zakazow tej wiary? tak zdeby pokazac, ze jestes trendy? bo widze, ze moralnosc masz poza ta wiara...
A tak na marginesie nie możesz mnie winić że pewne rzeczy widzę w taki właśnie sposób- nikt mnie po katolicku nie wychował więc pewnych rzeczy mogę nie rozumieć.
ok ale czemu ta zasade odnoscsz do siebie i tylko do siebie innych krytykujac za "ignoranctwo" i zasciankowosc?
Zresztą Jezus nie mógł wprost powiedzieć "musicie robić to i to", bo przecież Bóg dał ludziom wolną wolę i to od Ciebie zależy czy chodzisz do kościoła czy tez nie
mogl co zeszta nie raz bylo mowione w Biblii choc nie przez Jezusa... Przeciez nawet dekalog sklada sie z nakazow. Wolna wola mowi tlyko o tym co zrobi kazdy sam z tymi nakazami :)
-
Dopytujesz się mnie. Równie dobrze mogę tobie zadać takie pytanie.
-
Dawkins jest radykałem ateistycznym plującym na religijnych ciemniaków, nie wydaje mi się, żeby wszyscy ateiści się tak zachowywali. A Jezus z penisem na wierzchu ma za zadanie tylko szokować, nie ma w tym sztuki. Takie zachowanie przypomina dzieci w przedszkolu dorysowujące wąsy na czyimś zdjęciu, żeby go wkurzyć.
-
Dopytujesz się mnie. Równie dobrze mogę tobie zadać takie pytanie.
ja zyje raczej w zgodzie z moja religia wiec dlczegozbys mial mi zadawac takie pytanie?
Jak mieszkasz od nich spory kawałek drogi i rzadko ich odwiedzasz to na pewno ucieszą się na Twoją wizytę. A im częściej ich odwiedzasz tym im jest milej.
z tym sie nie do konca idzie zgodzic :) jak jest tu przesyt to tez nie jest dobrze :)
-
A ja idę na 3 część Piratów i nie będę musiała czytać chociaż przez chwilę tego wykłócania się. Zresztą na jakim forum bym nie była zawsze to się tak kończy :lol:
-
Co do osób wierzących - niepraktykujących, to co w tym dziwnego? Trzeba chodzić na msze, żeby wierzyć w Boga? Trzeba przyjmować Eucharystię, żeby móc wierzyć w Chrystusa? To co, jak się nie chodzi do kościoła, to się nie wierzy w Boga? Co ma wiara wspólnego z uczestniczeniem w obrzędach? Naprawdę tego nie rozumiem...
wiara bez czynu jest tylko wygodnym stanem umysłu, nie różni się niczym od przekonania, że jak się potrząśnie sprzętem, to zacznie działać. obrządek istnieje po to, by celebrować coś, co jest dla nas ważne, jak spotkanie z ukochaną osobą czy ulubione odświętne zajecie.
jeżeli zakładasz istnienie istoty, która dba o Ciebie, kocha i co tam jeszcze i nic od siebie nie dajesz jesteś tylko rozpieszczonym dzieciakiem, który uważa, że nie musi sprzatać pokoju, jeśli od czasu do czasu zawoła "mamo/tato kocham cię". jeśli zaś uznajesz Boga w pojeciu katolickim, powinnaś brać udział w obrządku reguły katolickiej, gdyż jest to taka a nie inna tradycyjna forma celebracji - jeśli wierzysz w Jezusa musisz też wierzyć w to, że dokonał przeistoczenia po to, aby móc się z Tobą na każdej mszy spotkać i zrobił to nie dla picu, ale dla Ciebie, tak więc mówienie, że "po co mi komunia" jest równoczesnym odrzuceniem Chrystusa. jeśli Twoja wiara nie mieści się w obrządku katolickim, to niech to będzie stawianie babek z piasku, bicie w bęben czy cokolwiek, ale niech będzie aktem wiary.
nie twierdzę, że jestem święta. jest jednak pewien rytuał, który odprawiam i trzeba naprawdę wielkich paskudnych okoliczności, żebym tego nie zrobiła. najśmieszniejsze jest, ze "zapożyczyłam" go od studentki teologii, której hipokryzją i pseudofranciszkańską dziecio-kwiatową "miłością" można by Pałac Kultury opakować :P
i co jeszcze...acha - jestem czytający ale niepraktykujący!
EDIT co do "wolnej woli". wolna wola pozwala nam wybierać między dobrem a złem. owe "nakazy" to wskazówki pozwalające orientować się co jest złem a co dobrem, bez nich każdy by latał jak chciał. rodzice też mówią "nie dotykaj, bo sie sparzysz" i wcale nie chodzi im o to, żeby dziecko zniewolić. jeśli dziecko zechce to może wsadzić łapę do ognia, ale musi też ponieść konsekwencje. bez wolnej woli nie bylibyśmy ludźmi, tylko bezmózgimi automatami. nie jest sztuką być dobrym, kiedy się nie potrafi robić inaczej - tak samo jak nie jest sztuką unikać krokodyli, jeśli się mieszka na alasce.
-
OK, zdaję się na Waszą opinię. Wierzę w Boga, który stworzył świat i ludzi, i dał im wolną wolę. Wierzę w istnienie Jezusa i w to, że był Synem Bożym, wierzę w jego zmartwychwstanie (tak mnie wychowano, cóż). Wierzę w niepokalane poczęcie i Ducha Świętego. Wierzę w życie wieczne po śmierci. Wierzę, że Bóg patrzy na człowieka na swój sposób, a nie na sposób człowieczy. Nie uważam siebie za katoliczkę - właśnie z powodu nieuznawania niektórych dogmatów (np. nieomylności papierzy) i nieuczestniczenia w mszach, co katolika czyni katolikiem. Uważam siebie za chrześcijankę, ponieważ wierzę w główne założenia chrześcijaństwa i zostałam ochrzczona.
Ponadto uważam, że nie ma najmniejszego znaczenia, jaką wiarę kto deklaruje, czy chodzi na msze i czy kłania się ku wschodowi trzy razy dziennie. Najważniejsza jest nie teoria, lecz praktyka. Praktyka względem bliźnich, bo w nich jest Bóg. Nie w budynku, zwanym świątynią, tylko w swoich stworzeniach. Ponieważ Boga uznaję za istotę niemożliwą do pojęcia, to nie widzę sposobu, by jakiś człowiek lub grupa ludzi miał monopol na prawdę. Dlatego wybrałam własną drogę. Bóg oceni.
-
Skoro żyjesz w zgodzie to nie mam poco Ci ich zadawać. Ale skoro chcesz wiedzieć jak ja odbieram wiarę to chętnie odpowiem Ci na pytania:
Jestem normalnym katolikiem lecz nie chodzę do kościoła gdyż wychodzę z założenia, że wiara jest we mnie a nie w budynku. I nie muszę chodzić by poczuć się lepiej, typu zgrzeszyłem więc idę do kościoła się wyspowiadać i po spowiedzi szczęśliwy idę robić dalej swoje(to się nie dotyczy mnie oczywiście).
Nie mam też w naturze patrzeć jak jakiś pies zdycha z głodu przykuty do drzewa czy też innej rzeczy albo patrzeć jak krew sie leje i dostawać z tego powodu jakichś wyższych pozytywnych doznań jak typowy psychol. Dla mnie to chore i już napisałem co z takimi ludźmi powinno się robić.
-
Według Kościoła katolickiego
asz ja gdzieś powiedziałem że chodzi mi o to konkretne mzimu? moze chodziło mi o jakiegoś sensowniejszego,jak manitou? :oops:
Jeśli ktoś naprawdę wierzy w naukę katolicką to zdaje sobie sprawę, że te obrzędy są niezbędne.
można wierzyć w boga,a nie w kościół? mnie się wydaje że można.
-
Ponieważ Boga uznaję za istotę niemożliwą do pojęcia, to nie widzę sposobu, by jakiś człowiek lub grupa ludzi miał monopol na prawdę.
Zdajesz sobie sprawę, że to jest czysty agnostycyzm? Właśnie napisałaś, w co ja wierzę, tyle że nie kryję się za jakimś niby chrześcijaństwiem. No i dopuszczam możliwość nieistnienia Boga.
Uważam siebie za chrześcijankę, ponieważ wierzę w główne założenia chrześcijaństwa i zostałam ochrzczona.
To jest główne założenie chrześcijaństwa:
jeśli wierzysz w Jezusa musisz też wierzyć w to, że dokonał przeistoczenia po to, aby móc się z Tobą na każdej mszy spotkać i zrobił to nie dla picu, ale dla Ciebie, tak więc mówienie, że "po co mi komunia" jest równoczesnym odrzuceniem Chrystusa.
Ale nie martw się, do tej nieformalnej sekty oprócz ciebie należy całe mnóstwo ludzi, którym się nie chce.
-
o, ktoś mnie przeczytał :P
-
A ja idę na 3 część Piratów i nie będę musiała czytać chociaż przez chwilę tego wykłócania się. Zresztą na jakim forum bym nie była zawsze to się tak kończy :lol:
przeciez nie musisz tego czytac :P ;) (joke, nie bic xd )
EDIT co do "wolnej woli". wolna wola pozwala nam wybierać między dobrem a złem. owe "nakazy" to wskazówki pozwalające orientować się co jest złem a co dobrem, bez nich każdy by latał jak chciał. rodzice też mówią "nie dotykaj, bo sie sparzysz" i wcale nie chodzi im o to, żeby dziecko zniewolić. jeśli dziecko zechce to może wsadzić łapę do ognia, ale musi też ponieść konsekwencje. bez wolnej woli nie bylibyśmy ludźmi, tylko bezmózgimi automatami. nie jest sztuką być dobrym, kiedy się nie potrafi robić inaczej - tak samo jak nie jest sztuką unikać krokodyli, jeśli się mieszka na alasce.
mniej wiecej to chcialem ujac. Nakazy sa lecz tlyko z powodu tego, ze bez nich obranie wlasciwej drogi byloby jak loteria :>
Skoro żyjesz w zgodzie to nie mam poco Ci ich zadawać.
to bylo pytanie retoryczne o ewlasnie takim przeslaniu
Jestem normalnym katolikiem lecz nie chodzę do kościoła gdyż wychodzę z założenia, że wiara jest we mnie a nie w budynku. I nie muszę chodzić by poczuć się lepiej, typu zgrzeszyłem więc idę do kościoła się wyspowiadać i po spowiedzi szczęśliwy idę robić dalej swoje(to się nie dotyczy mnie oczywiście).
pewnie tego nie widzisz ale pierwze zdanie koliguje z kolejnymi. tzn. primo normalny katolik powinien przestrzegac przykazan a tam jest dosc wyraznie, ze powinienes chodzic do kosciola...
secundo znaczy, ze dla ciebie chodzenie do kosciola to jest jak w przyslowiu "jak trwoga to do boga"? to chyba nie w tym kierunku idziesz co powinienes...
-
o, ktoś mnie przeczytał :P
Ja też przeczytałem! Ja też!
Dobranoc... niewierni...
-
niewierni...
dziemkujem za komplement :*
and now,seriously,does anyone actually give a shat bout this whole dis-cussion? :(
-
Mam nieco odmienne zdanie w tej kwestii. To, że nie zamierzam zjadać Chrystusa co niedziela, choć on się na to godzi, a nawet to nakazał, nie znaczy, że nie wierzę w jego istnienie i zmartwychwstanie. Wierzę. Ale nie muszę tego chyba uzewnętrzniać, co? To tak, jak można powiedzieć: kombatanci wyzwolili Polskę. I co, mam się im kłaniać przy każdym spotkaniu? Czy też jak kombatant mi każe coś zrobić, to to zrobię, z czystej wdzięczności? Albo tylko dlatego, że tak kazał kombatant?...
Szyszko, widzisz, ja nie wierzę, że Bogu zależy na tańcach, skakaniu przez ognisko, kłanianiu się wschodowi słońca czy chodzeniu raz w tygodniu do świątyni. To jest rytuał dla człowieka: zachowuję się tak, więc wierzę. Bez sensu jest takie zachowanie, jeśli poza tymi 'objawami religijności' nie dba się o boże stworzenie. Jakiekolwiek. Każde. Wbrew pozorom to właśnie jest łatwiejsze: odbębnić swoje i spokój. Trudniej jest pomóc komuś, kiedy jest to nam naprawdę nie na rękę, kiedy mamy ważniejsze / przyjemniejsze rzeczy do zrobienia. Trudniej jest przemóc strach i podejść do 'dresa' okładającego psa i powiedzieć: "Niech pan go zostawi w spokoju". Przecież nie muszę - byłam w niedzielę w kościele, odtańczyłam swoje, pomodliłam się, Bóg jest ze mnie zadowolony. Amen. To wszystko, więcej nie trzeba. Bzdura. Tego właśnie nie trzeba, tego tańca na chwałę Bogu. Chwała? Chwalę czynem jego stworzenie, szanuję życie, które dał innym, na sposób, jaki wydaje mi się właściwy. Rytuały są na pokaz i / albo dla własnego spokoju. Bogu są one psu na budę. Takie jest moje wygodne zdanie.
-
Szyszko, widzisz, ja nie wierzę, że Bogu zależy na tańcach, skakaniu przez ognisko, kłanianiu się wschodowi słońca czy chodzeniu raz w tygodniu do świątyni.
to,technicznie rzecz biorąc,nie wierzysz w boga plemiennego izraelitów. jest on bowiem cholernie zazdrosny,i cieszą go hodły składane mu przez maluczkich. dla rozrywki lubi też strącić co jakiś czas parę aniołów do piekieł, utopić ziemię czy wyrżnąć wszystkich pierworodnych w danym kraju. ot,typowe rozrywki bóstwa na poziomie.
-
to,technicznie rzecz biorąc,nie wierzysz w boga plemiennego izraelitów.
Masz rację, 'technicznie rzecz biorąc' wierzę w miłosiernego Boga Nowego Testamentu, który wybacza błędy, jeśli są popełnione z nieświadomości, a nie z wyrachowania (zabiję człowieka, bo mam taką ochotę, a Bóg i tak mi wybaczy, bo taka Jego rola). Bóg Starego Testamentu jest istotą, która, na moje, ludzkie postrzeganie, jest koszmarna. Albo się z wiekiem zmienił, albo któraś strona kłamała ;-). Mam ogromną nadzieję, że to Izraelici przekolorowali, bo taki Ojciec byłby mi zdecydowanie niemiły :-?.
-
albo któraś strona kłamała
jak zawsze w przypadku kapłanów ;) no chyba że jestes zdania że świat stworzyło...lekko licząc piędziesiąt tysięcy i trzystu dwudziestu dwóch bogów,każdy z osobna? :lol: *pan się posunie,teraz moja kolej. chwila,pan tu nie stał,dopiero kończę afrykę!*
-
Nakago, to, o czym piszesz jest absolutną prawdą. ale powinno to wszystko wynikać z czystej przyzwoitości i powinno byc zwyczajne jak oddychanie, prosta konsekwencja wiary. ja mówię o tym, że jeśli czyjeś zdanie, czyjaś ocsoba jest ważna na tyle, że słuchasz, co do Ciebie mówi i przyjmujesz jej punkt widzenia to chyba naturalny jest też fakt, zę masz ochotę zrobić coś dla niej specjalnego. tylko dla niej, nie dla siebie (bo to, zę jesteś dobra uczciwa i spełniasz dobre uczynki jest korzyścią TYLKO dla CIEBIE - dobrze sie czujesz ze sobą, masz czyste sumienie i poczucie dobrze wypełnionego obowiązku). pójście na mszę jest zrobieniem dobrego uczynku dla Boga. jeśli jesteś w stanie poświęcić drugiemu człowiekowi cały dzień, to czemu nie chcesz poświęcić tych 45 minut dla Boga?
Bogu zależy na tych tańcach na takiej samej zasadzie, jak matce na laurce na dzień matki. jak na prezencie na urodziny. bo nawet najposłuszniejsze dziecko jeśli nie zrobi czegoś od siebie jest tylko cieniem prawdziwego dziecka, małą grzeczną maszynką. "kocham cię, mamo, jestem grzeczne, czego jeszcze sie czepiasz"
odwagą jest pójść do dresa. ale odwagą jest też przeżegnanie się, kiedy przechodzisz koło kościoła. pójście na mszę, kiedy wszyscy sie byczą. odwagą powiedzieć jest "ja to robię, bo wierzę".
-
Bogu zależy na tych tańcach na takiej samej zasadzie, jak matce na laurce na dzień matki.
Mam odmienne zdanie na ten temat, co wynika z mojego przekonania, że do Boga nie ma co przykładać ludzkiej miary. Ja uważam, że Bogu zależy na zupełnie innych rzeczach, a chodzenie do kościoła i inne rytuały służą wyłącznie ludziom, ich integracji z innymi ludźmi, myślącymi podobnie. Problem może polega na tym, że ja nie myślę podobnie, jak wiele osób chodzących do kościoła, dlatego mi taka integracja nie jest potrzebna. A skoro nie jest potrzebna mi, ani, w moim przekonaniu, Bogu, to dlaczego mam to robić? Chodzę do kościoła, kiedy jest to potrzebne innym ludziom - ostatnio byłam na chrzcie córki mojej szefowej. Uczestniczę wtedy we mszy (acz nie w Eucharystii, bo niedopełnienie sakramentu pokuty nie pozwala mi na przyjęcie innego sakramentu), ale robię to dla ludzi, moim zdaniem, nie dla Boga. Taki jest mój punkt widzenia i do jego zmiany może mnie przekonać chyba tylko Bóg, kiedy mi powie, że moje przekonanie na temat 'laurek' dla niego jest błędne. Ale ludziom, którzy są równie omylni, jak ja, wierzyć w tej kwestii nie zamierzam ;-).
Co do altruizmu, to się zgadzam. Zresztą w liceum napisałam kiedyś wypracowanie - nie pamiętam, na jaki konkretnie temat - w którym wysnułam teorię, że tak naprawdę wszyscy ludzie są egoistami, tylko w różnym stopniu. Większym egoistą jest chłopaczek siadający w tramwaju, gdy obok stoi babcia, niż chłopaczek, który tej babci ustąpi miejsca, ale nie ulega wątpliwości, że obaj są egoistami, bo ten drugi, czegokolwiek by nie twierdził, ustąpi miejsca babci dla własnego dobrego samopoczucia psychicznego. Dostałam za to wypracowanie 4+, ponieważ polonistka uznała, że patrzę na sprawę zbyt jednostronnie. Mimo szacunku, jakim darzyłam tę kobietę, zdania nie zmieniłam :-p. Nawet mimo tego, co Gemmell, którego również szanowałam, za jego powieści, wlożył w usta Drusa w AFAIR pierwszej części jego historii - Drus był idealistą, cokolwiek by o sobie mówił, Sieben był realistą i, moim zdaniem, zdecydowanie lepiej znał ludzi jako takich...
-
Nieźle, strona na godzinę - całkiem przyzwoity wynik. Ale teraz proszę zabrać zabawki i przenieść się do odpowiedniego tematu na OT "Nasza wiara".
-
Nieźle, strona na godzinę - całkiem przyzwoity wynik. Ale teraz proszę zabrać zabawki i przenieść się do odpowiedniego tematu na OT "Nasza wiara".
ale................uhhh chciałem tez coś napisać o mojej wierze :cry:
Co do tego artysty to złożyłem petycje i mim nadzieję, że i jego ktos tak kiedyś przykuje do drzewa mówiąc: "oto jest wymierający gatunek sadysty. Patrzcie jak umiera on jest ostatnim którego jeszcze nie pocieli łyżką i widelcem"
takich ludzi to bym ................................... ................................... ..........................
................................... ................................... ..........................
napisałem coś tam ale wolałem wykropkowć. sami się domyslicie co chciałem napisać.
-
Nieźle, strona na godzinę - całkiem przyzwoity wynik. Ale teraz proszę zabrać zabawki i przenieść się do odpowiedniego tematu na OT "Nasza wiara".
Hmm?
Nie rozumiem tego Wilku. Czemu wycinasz ciekawe i wartościowe dyskusje?
Czy ten temat naprawdę ma zawierać tylko Flame'a i teksty typu "wstałem i zjadłem śniadanie"?
IMO powinieneś zostawić. W końcu dział jest luzny, a obecny topic w końcu się wyczerpie.
-
Jak czytam wypowiedzi z ostatnich stron, to aż mi się "Żywot Briana" przypomina oraz scena w mszy w "Sensie Życia według Monty Pythona" (http://img67.imageshack.us/img67/2861/lolbc7.gif) (http://imageshack.us)
Jak znam życie, to zaraz ktoś mi w ramach zemsty pojedzie rzygającym grubasem ;)
-
Nieźle, strona na godzinę - całkiem przyzwoity wynik. Ale teraz proszę zabrać zabawki i przenieść się do odpowiedniego tematu na OT "Nasza wiara".
Hmm?
Nie rozumiem tego Wilku. Czemu wycinasz ciekawe i wartościowe dyskusje?
Czy ten temat naprawdę ma zawierać tylko Flame'a i teksty typu "wstałem i zjadłem śniadanie"?
IMO powinieneś zostawić. W końcu dział jest luzny, a obecny topic w końcu się wyczerpie.
No dobra, przychylam :)
-
No dobra, przychylam :)
HURRAA!!! HAJDA NA WIEDEŃ!!!! :D
Ateiści czytają Dawkinsa i akceptują jego przesłąnie "realigia to choroba psychiczna".
Ateiści nie wierzą w Boga akceptują porównania Marii do rozpustnicy a Jezusa do Rogacza z penisem na wierzchu.
troche przesadziłeś...
Nie wszyscy ateiści czytają Dawkinsa (co to wogóle za koleś co???)...
religia jako choroba psychiczna??? to ten Dawkins jest ze Świecia tak??? :lol:
Skoro są ateistami to powinno im wisieć czy Maria była czy nie (oczywiscie że nie) rozpustnicą, oraz to, że Jezus jest rogaczem (Boże!!! skad ty żes to wytrzasnął co???) z penisem na wierzchu... Rany koles co jest z tobą???
Ja jestem katolikiem, wierzę w Boga i chodzę do kościoła min 1 w tygodniu. XD
Jak czytam wypowiedzi z ostatnich stron, to aż mi się "Żywot Briana" przypomina oraz scena w mszy w "Sensie Życia według Monty Pythona"
Ty rzygający grubasie :lol: :D
no chyba że jestes zdania że świat stworzyło...lekko licząc piędziesiąt tysięcy i trzystu dwudziestu dwóch bogów,każdy z osobna?
jest jeden Bóg! nie ma 50 tys Bogów tak??? :evil: Wg. mnie to obojętne jak się modlisz, modlisz się do Boga, a każda wiara (no dobra nie każda) mówi, że Bóg jest jeden czyli co z tego wynika??? Jest jeden Bóg!!! Jeden i tylko JEDEN!!!!!!! <tu słychac uderzenie błyskawicy i w całym pokoju sie błyska >
Oczywiscie nie kazda wira jest prawdziwa... nie mozna dostac się do nieba zabijajac kogos kto jest innej wiary bo skoro jest 1 Bóg to zabijasz współwyznawce wyznającego tego samego Boga w inny sposób, a ten zabity miał w przykazaniach "Nie zabijaj" ( co ma racej znakomita wiekszoćś chyba)... tu mozna się kłucic która wiara jest prawdziwa, o ile to wogóle jest wiara...
-
By być ateistą nie trzeba czytać Dawkinsa ani nie trzeba walczyć z religiami. Ja tam nie muszę umacniać swoich poglądów - one się nie chwieją. Nie muszę też z niczym walczyć, bo nie czuję się zagrożony ani nie mam zamiaru nikogo zbawiać.
Ja sobie żyję tak, inni tak - i wszystko będzie dobrze jeśli drugiemu człowiekowi nie włazi się ze swoimi poglądami na głowę.
ps. a Storm znowu prowokuje :) Tylko nie przesadzaj.
-
No dobra, przychylam :)
HURRAA!!! HAJDA NA WIEDEŃ!!!! :D
Ateiści czytają Dawkinsa i akceptują jego przesłąnie "realigia to choroba psychiczna".
Ateiści nie wierzą w Boga akceptują porównania Marii do rozpustnicy a Jezusa do Rogacza z penisem na wierzchu.
troche przesadziłeś...
Nie wszyscy ateiści czytają Dawkinsa (co to wogóle za koleś co???)...
religia jako choroba psychiczna??? to ten Dawkins jest ze Świecia tak??? :lol:
Napisałem że ateiści akceptują to co mówi.
Skoro są ateistami to powinno im wisieć czy Maria była czy nie (oczywiscie że nie) rozpustnicą, oraz to, że Jezus jest rogaczem (Boże!!! skad ty żes to wytrzasnął co???) z penisem na wierzchu... Rany koles co jest z tobą???
Nie ja, tylko ateiści. Na swój zjazd w zabytkowym kościele, wystawili pornograficzną wystawę, wysmiewającą duchowieństwo, Jezusa, Marię itp.
Mój post to była odpowiedź na twierdzenie, że ktoś zamiast dokonać wyboru w tej sytuacji, bawi się w Piłata.
Takie jednostronne działania jawnie wrogie wobec religii powinny zawsze dawać do myslenia po której stronie się stoi. Nie można powiedzieć żę trochę z tej a trochę z tej, jak wielu by chciało (by mieć spokój od wyboru i od narażenia się komuś).
-
Nie mam zamiaru brać odpowiedzialności za czyny nieznanego mi idioty tylko dlatego, że tak samo jak on nie wierzę w Boga. Nie i koniec. Tak samo nie jadę po wszystkich katolikach za to co wyprawia Ojciec Dyrektor i RM.
Totalnie nie zgadzam się z Twoim podziałem na strony.
-
Kurcze, szkoda, że Dreada nie ma. Musiałby kupić sporo gwoździ. ;)
Ciekawe, czy ktokolwiek pamięta jeszcze zasadę 2 strony na jeden dzień. :lol:
Z powodu 4 stron w ciągu 16 godzin przestałem się orientować co w tym temacie w ogóle się dzieje. ;)
-
Tamta zasada miała powstrzymać głupi i niewartościowy spam. A jak dobrze Hang zauważył, ta dyskusja do głupich nie należy. Po zastanowieniu nie mam też zamiaru nikogo wysyłać na OT, bo dyskusja zdechnie albo się zdegraduje.
-
Napisałem że ateiści akceptują to co mówi.
Wszyscy ateiści to akceptują??? była jakaś sonda czy jak??? ja jak gościa nie znają to też akceptują jego wypowiedzi??? ;)
Nie ja, tylko ateiści. Na swój zjazd w zabytkowym kościele, wystawili pornograficzną wystawę, wysmiewającą duchowieństwo, Jezusa, Marię itp.
Czyli to nie są ateiści, tylko ludzie psychicznie chorzy którzy nie maja pojęcia co to jest wiara w Boga bo urodzili sie w rodzinie nie wierzącej. To była po prostu banda idiotów starająca się zwrócić na siebie uwagę i tyle...
Nie mam zamiaru brać odpowiedzialności za czyny nieznanego mi idioty tylko dlatego, że tak samo jak on nie wierzę w Boga.
No i tu mamy wzorowa wypowiedź! :D
-
Co do tematu aktualnego:
A ja chcę Baranka T_T
(http://img124.imageshack.us/img124/8968/99379267br9.jpg)
Tytuł: Baranek
Autor: Christopher Moore
Kolejna powieść autora znanego z bestsellerowych powieści humorystycznych, takich jak: Najgłupszy anioł oraz Brudna robota.
W swojej najnowszej powieści Moore sięga po wątki religijne przedstawiając satyryczny obraz życia Jezusa i jego uczniów.
Narodziny Jezusa są dokładnie opisane, podobnie jak jego niezwykłe nauki, czyny i najwyższa ofiara w wieku trzydziestu trzech lat. Nikt jednak nie zna życia Syna Bożego w okresie młodości, owych zaginionych lat – nikt oprócz Biffa, najlepszego kolegi Mesjasza, który został wskrzeszony, by opowiedzieć tę historię – w bosko zabawnej, a jednak wzruszającej książce, przypominającej dzieła Vonneguta i Douglasa Adamsa. W istocie opowieść, jaką Biff ma do przekazania, jest prawdziwie cudowna, pełna niezwykłych wędrówek, magii, uzdrowień, kung-fu, ożywiania ciał, demonów i ostrych lasek. Nawet chytre sztuczki i głebokie oddania kumpla Zbawcy mogą nie wystarczyć, by zepchnąć Joszuę ze ścieżki tragicznego przeznaczenia. Nie ma jednak nikogo, kto kocha Jezusa bardziej – może z wyjątkiem Marii z Magdali – a Biff nie ma zamiaru bez walki pozwolić, by jego niezwykły przyjaciel doznał cierpień i wniebowstąpienia.
-
Brudna robota, miała nawet fajne pomysły, ale jakoś nie przebrnąłem przez całość. Nie mogłem ustrzec się przed porównaniami do "Dobrego Omenu" czy "Nigdziebądź" i blado to wypadło dla Moore.
-
"Baranek"! Jestem gdzieś na 130 stronie, jak na razie wrażenia baaardzo pozytywne ;)
"Brudna Robota" i "Nigdziebądź" to dla mnie dwie różne kategorie tematyczne, więc nie porównuję. Zresztą obie książki bardzo cienię. A na zbliżające się święta polecam lekturę "Najgłupszego Anioła" :D
-
o Moorze słyszałem ze dobry ale nie czytałem więc nie wiem ale na książeczki się skuszę XD
-
Nienawidzę czytać książek... 8)
-
Ja także. No chyba ze to książki o lotnictwie wojskowym z okresu II WŚ ;) .
-
Triumfalny powrót Ryby w starym, dobrym stylu!
Hamtaro od Twoich emotek bolą mnie paznokcie :S
-
jest jeden Bóg! nie ma 50 tys Bogów tak??? :evil: Wg. mnie to obojętne jak się modlisz, modlisz się do Boga, a każda wiara (no dobra nie każda) mówi, że Bóg jest jeden czyli co z tego wynika??? Jest jeden Bóg!!! Jeden i tylko JEDEN!!!!!!! <tu słychac uderzenie błyskawicy i w całym pokoju sie błyska >
Oczywiscie nie kazda wira jest prawdziwa... nie mozna dostac się do nieba zabijajac kogos kto jest innej wiary bo skoro jest 1 Bóg to zabijasz współwyznawce wyznającego tego samego Boga w inny sposób, a ten zabity miał w przykazaniach "Nie zabijaj" ( co ma racej znakomita wiekszoćś chyba)... tu mozna się kłucic która wiara jest prawdziwa, o ile to wogóle jest wiara...
primo politeizm.... warto sie zapoznac z takim stwierdzeniemc ;)
secundo skoro uwazas,z ze ktos wyznaje nieprawdziwa wiare to czemuz to uwazasz, ze jest on twoim wspolwyznawca? w sensie, ze jego wiara jest rownie nieprawdziwa co twoja? i czemu od razu zakladasz, ze w innej religii tez musi byc nie zabijaj? nie mozee byc nie zabijaj tych i tych? :>
-
Triumfalny powrót Ryby w starym, dobrym stylu!
Jaki powrót? Ja tylko przelotem :p
-
Bogu zależy na tych tańcach na takiej samej zasadzie, jak matce na laurce na dzień matki.
Nieprawda. Bogu zależy na tych tańcach, bo są drogą do zbawienia. Na mszy wierni poznają słowo boże, a każdy jej element ma jakieś symboliczne znaczenie, niekoniecznie chwalące Boga, ale np. okazujące, w co się wierzy. Zaś spowiedź to jedyny sposób na pojednanie z Bogiem, jeśli ktoś wierzy, że grzechy są złe to musi chyba skrycie marzyć o piekle jeśli nie chce uzyskać przebaczenia.
można wierzyć w boga,a nie w kościół? mnie się wydaje że można.
Jeśli ktoś wierzy w boga (jakiegokolwiek), to wierzy także w jego nakazy. A są one takie, że trzeba uczestniczyć w obrzędach. No chyba że podasz mi przykład bóstwa mówiącego "Byłoby fajnie, gdybyście uczestniczyli w obrzędach, które dla was ustanowiłem, ale jak nie będziecie to też się nie obrażę"
-
Podaj mi jakikolwiek przykład mówiącego bóstwa :p
Żartuję, nie mam zamiaru robić za wojującego ateistę :)
-
to ten Dawkins jest ze Świecia tak???
Miałem kiedyś panienkę w Świeciu nad Wisłą, ale mnie rzuciła (http://img525.imageshack.us/img525/1578/szloch1me5.gif) (http://imageshack.us)
Ale przynajmniej dzięki Niej poznałem Jeżycjadę (http://img227.imageshack.us/img227/9849/zakochany1wv5.gif) (http://imageshack.us)
Hamtaro od Twoich emotek bolą mnie paznokcie
Dziękuję za komplement (http://img210.imageshack.us/img210/2083/blahahafr2.gif) (http://imageshack.us)
No chyba że podasz mi przykład bóstwa mówiącego "Byłoby fajnie, gdybyście uczestniczyli w obrzędach, które dla was ustanowiłem, ale jak nie będziecie to też się nie obrażę"
Jest takie Bóstwo - Nakago (http://img227.imageshack.us/img227/9849/zakochany1wv5.gif) (http://imageshack.us)
-
Bogu zależy na tych tańcach na takiej samej zasadzie, jak matce na laurce na dzień matki.
Nieprawda. Bogu zależy na tych tańcach, bo są drogą do zbawienia.
Nieprawda. Wcale mu nie zależy. Msze i inne tańce ustanowili sobie ludzie, stwierdzając, że to będzie droga do zbawienia / laurka / poprawiacz samopoczucia / świetne miejsce dla donoszenia na grzesznych sąsiadów / cokolwiek.
Od razu zaznaczam, że słowo 'nieprawda' jest użyte tylko i wyłącznie na przekór steelie, jako że uważam, iż nie ma jednej prawdy, tak samo, jak i nie ma ludzi mających na prawdę monopol. Prawd jest wiele, każdy człowiek powinien mieć wolność wyboru swojej. Dopóki prawda ta nie każe krzywdzić innych ludzi / zwierząt / pozostałego stworzenia, dopóty jest dobra. Za Mercedes Lackey powtórzę: "Nie istnieje jedna słuszna droga".
Na mszy wierni poznają słowo boże,
Ty uważasz, że jest to słowo boże, a ja, że człowiecze. To człowiek oblókł w słowa to, co, jak ten człowiek sądził, Bóg chce, żeby ludzie robili. To człowiek wybrał, które z Ewangelii są 'prawdziwe', zresztą to również człowiek napisał Ewangelie. Nawet jeśli - jeśli - założyć, że Stary i Nowy Testament, Koran i inne święte pisma spisali ludzie przez Boga natchnieni, to jeszcze nie znaczy, że napisali dokładnie to, czego Bóg od nich oczekiwał. Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby Bóg nieraz chwytał się za głowę w 'podziwie' dla tego, co potrafi wymyślić jego stworzenie w jego imieniu :roll:.
a każdy jej element ma jakieś symboliczne znaczenie, niekoniecznie chwalące Boga, ale np. okazujące, w co się wierzy.
Nie rozumiem. Element słowa bożego ma znaczenie okazujące w co się wierzy?...
Zaś spowiedź to jedyny sposób na pojednanie z Bogiem,
Owszem. Według rzymskich katolików i może jeszcze jakichś odłamów chrześcijaństwa. W innych religiach / wyznaniach spowiedź albo nie istnieje, albo jest powszechna.
jeśli ktoś wierzy, że grzechy są złe to musi chyba skrycie marzyć o piekle jeśli nie chce uzyskać przebaczenia.
Według mnie wystarczy szczery monolog do Boga: 'Ojcze zbłądziłam' etc. Poza tym grzech w uznaniu ludzkim może wcale nie być grzechem w oczach Boga. Nie twierdzę, że w związku z tym każdy człowiek może robić, co mu się żywnie podoba, bo sobie będzie uważał, że nie grzeszy, więc droga wolna. Człowiek powinien postępować zgodnie z sumieniem: jeśli ma je czyste, ma czyste intencje, powstrzymuje się od krzywdzenia innych, to w porządku. Bóg ocenia nas na sposób, o którym nie możemy mieć zielonego pojęcia. Twierdzić, że się rozumie Boga, to tak, jakby mrówka dowodziła, że rozumie człowieka...
Jeśli ktoś wierzy w boga (jakiegokolwiek),
O to, to. Wierzę w Boga. Jakiegokolwiek. Wierzę w Boga chrześcijan i Jezusa Chrystusa, bo tak mnie wychowano. Ale wierzę też, że Mahomet był prorokiem Boga tak samo, jak Jezus. Nie zmarł na krzyzu za nasze grzechy, ale tez nie po to został wysłany.
to wierzy także w jego nakazy.
To_są_nakazy_ludzi.
Przy okazji: Hamtaro, nie przeginaj, bo się pogniewamy :evil:. Nie mam ambicji swojego 'patrona' i nie zamierzam awansować w tym kierunku.
-
Hamtaro od Twoich emotek bolą mnie paznokcie :S
Mnie oczy. Bardzo!
Szyszko, widzisz, ja nie wierzę, że Bogu zależy na tańcach, skakaniu przez ognisko, kłanianiu się wschodowi słońca czy chodzeniu raz w tygodniu do świątyni. To jest rytuał dla człowieka: zachowuję się tak, więc wierzę.
Odwronie: Wierzę, więc się tak zachowuję. Taki problem załapać co z czego wynika?
-
skoro uwazas,z ze ktos wyznaje nieprawdziwa wiare to czemuz to uwazasz, ze jest on twoim wspolwyznawca? w sensie, ze jego wiara jest rownie nieprawdziwa co twoja?
ehhh... to był przykład... no ale ok, odpowiem :D
Bo w sumie też wierzy w Boga tylko w jakiś krzywy sposób. Ale to zależy bardziej od tego gdzie się urodziłeś dla nich zabijanie innowierców to sopsób na zbawienie ale jest to także dla nich czyn zły (dezeli zginie jeden z nich który nie miał mieć tym razem nic wspólnego), a u nas to jest czyn haniebny nie tylko ze względu na nasza moralność ale ze względu na religię. i czemu od razu zakladasz, ze w innej religii tez musi byc nie zabijaj? nie mozee byc nie zabijaj tych i tych? :>
bo znakomita część ludzi na świecie jest katolikami, a u nas to takie przykazanie jest. A to twoje zabijaj tych i innych jest u terrorystów i jeżeli uważasz, ze oni w ten sposób wieżą w boga to ja już nie wiem jakie ty masz przekonania...
Hamtaro od Twoich emotek bolą mnie paznokcie :S
nie tylko Ciebie... no ale wystarczy na nie nie patrzeć XD
Nienawidzę czytać książek... 8)
nie ma co żeś się rozpisał... :) witamy
-
Szyszko, widzisz, ja nie wierzę, że Bogu zależy na tańcach, skakaniu przez ognisko, kłanianiu się wschodowi słońca czy chodzeniu raz w tygodniu do świątyni. To jest rytuał dla człowieka: zachowuję się tak, więc wierzę.
Odwronie: Wierzę, więc się tak zachowuję. Taki problem załapać co z czego wynika?
Celowo to odwróciłam, ponieważ 'wierzę, więc się tak zachowuję' jest typowym wytłumaczeniem. Ale czy nie oznacza to też 'zachowuję się tak, więc wierzę'? A przynajmniej nie powinno tego oznaczać? Czy nie powinno być tak, że w ten sposób zachowujące się osoby wierzą? W ten sposób sa odbierane przez ogół, jednak ile w tym jest prawdy?...
-
Nawet jeśli - jeśli - założyć, że Stary i Nowy Testament, Koran i inne święte pisma spisali ludzie przez Boga natchnieni, to jeszcze nie znaczy, że napisali dokładnie to, czego Bóg od nich oczekiwał.
KRK uznaje, że Biblia została spisana przez ludzi i przez pryzmat ludzi i kontekstu historycznego ją interpretuje. Islam uznaje Koran za zesłany bezpośrednio przez Allacha i nie podlegający żadnej krytyce.
Ty uważasz, że jest to słowo boże,
Wcale nie
Nie wiem, w co wierzysz, ale chrześcijaństwo to nie jest
-
Ty uważasz, że jest to słowo boże,
Wcale nie
Skoro tak, to właśnie że co?
Nie wiem, w co wierzysz, ale chrześcijaństwo to nie jest
Mnie wystarczy, że wierzę w Boga, bez względu na to, czy jest to Bóg nasz, Wasz, czy zupełnie cudzy. To jest dobry Bóg, który nie domaga się dla siebie niczego, pragnie jedynie szczęścia swoich stworzeń. Wystarczy mi, że staram się postępować tak, jak, moim zdaniem, Bóg ode mnie oczekuje. On zna moje intencje i widzi ich wyniki, i sam oceni, czy mu się to podoba. "Jestem tylko jajkiem" ;-).
-
Skoro tak, to właśnie że co?
Biblia, Koran, Teogonia - wszystko mity.
-
W sprawie moich emotek czekam na opinię Wilka - On jest dla mnie w tych sprawach B o g i e m (http://img211.imageshack.us/img211/1849/powaga1nw7.gif) (http://imageshack.us). Powie, że mam ich nie stosować, to stanie się "słowo b o ż e" (http://img211.imageshack.us/img211/1849/powaga1nw7.gif) (http://imageshack.us)
-
Biblia, Koran, Teogonia - wszystko mity.
2 i 3 - nie znam
1 - absolutnie się nie zgadzam!!!
-
, a u nas to jest czyn haniebny nie tylko ze względu na nasza moralność ale ze względu na religię.
dlatego tez istnialo cos takiego jak palenie i torturowanie heretyko0w oraz wiekszosc krucjat byla poswiecona przez owczesnego papierza :P
i czemu od razu zakladasz, ze w innej religii tez musi byc nie zabijaj? nie mozee byc nie zabijaj tych i tych? :>
bo znakomita część ludzi na świecie jest katolikami, a u nas to takie przykazanie jest. A to twoje zabijaj tych i innych jest u terrorystów i jeżeli uważasz, ze oni w ten sposób wieżą w boga to ja już nie wiem jakie ty masz przekonania...
widzisz ja zalozylem, ze piszesz o katolikach jako o wlasnie tej religii jako, ze jest to religia ewidentnie przewazajaca. Jednak podales tez inna religie kierujaca sie dokladnie taka sama motywacja... wiec powiedz mi o tej innej jak brzmialo pytanie, ktorego chyba nie przeczytales...
2 i 3 - nie znam
1 - absolutnie się nie zgadzam!!!
3 - powinienes czasem zajrzec do slownika :P trudno przeczytac teogonie jako, ze jest to czesc teologii ;)
-
dlatego tez istnialo cos takiego jak palenie i torturowanie heretyko0w oraz wiekszosc krucjat byla poswiecona przez owczesnego papierza :P
:D heh owszem istniało XD
idzisz ja zalozylem, ze piszesz o katolikach jako o wlasnie tej religii jako, ze jest to religia ewidentnie przewazajaca. Jednak podales tez inna religie kierujaca sie dokladnie taka sama motywacja... wiec powiedz mi o tej innej jak brzmialo pytanie, ktorego chyba nie przeczytales...
wiec powiedz mi o tej innej jak brzmialo pytanie, ktorego chyba nie przeczytales...
o to chodzi???
nie mozee byc nie zabijaj tych i tych? :>
no cóż, islam jest wg mnie nie religią, a jej odłamem. U nich Jezus też był mesjaszem ale którymś tam z kolei. Oni zabijają bo tak im "nakazano": zabijaj innowierców a będziesz zbawiony i po śmierci dostaniesz 72 dziewice. i tej ich "wierze" to chyba tylko i wyłącznie o to chodzi, chciaż napewno są i tacy któży normalie w to wierza i nie widza swiata poza tym... dla mnie to jest sekta jak sztaniści i inne dupki, a nie religia. w najleprzym przypadku jest to jakis zboczony odłam jakiejs innej religi...
-
2 i 3 - nie znam
Ojej
To niestety oznacza, że jesteś bucem
3 - powinienes czasem zajrzec do slownika :P trudno przeczytac teogonie jako, ze jest to czesc teologii
A o Hezjodzie słyszał?
-
Ojej
To niestety oznacza, że jesteś bucem
oh (wzdechniecie)!!! Jaki inteligentny jesteś... bucu #2 :roll:
wiesz, średnio się interesuję jakimiś tam pojęciami których wyjaśnienia i tak nie zapamietam...
-
I tak was zje Cthulhu. Oczywiście z aprobatą Mesjasza [żony i dzieci także], w 2012 roku.
Uber tekst do nauczyciela:
"Może mi pani pałkę postawić"
-
I tak was zje Cthulhu. Oczywiście z aprobatą Mesjasza [żony i dzieci także], w 2012 roku.
W 2012 roku zje nas "Euro 2012"!!! :lol:
Uber tekst do nauczyciela:
"Może mi pani pałkę postawić"
OMFG :badgrin: przypomina mi się podstawówka ;)
-
W 2012 roku zje nas "Euro 2012"!!! :lol:
Jakie 2012? To jest 3012. Przecież musimy mieć realne szanse, żeby zdążyć tę całą imprezę przygotować, prawda? ;)
Znowu śnieg za oknem :)
-
Jakie 2012? To jest 3012. Przecież musimy mieć realne szanse, żeby zdążyć tę całą imprezę przygotować, prawda? ;)
Ha jaka optymistyczna wersja :lol:
Znowu śnieg za oknem :)
A u mni nie pada :cry: nawet breja znika i błotko też :cry:
-
nie ma co żeś się rozpisał... :) witamy
Postawiłem trzy kropki, a to znaczy, ze ciąg dalszy nastąpi :p
Witam również, ale jak już pisałem jestem przelotowo :p
-
można wierzyć w boga,a nie w kościół? mnie się wydaje że można.
Jeśli ktoś wierzy w boga (jakiegokolwiek), to wierzy także w jego nakazy. A są one takie, że trzeba uczestniczyć w obrzędach. No chyba że podasz mi przykład bóstwa mówiącego "Byłoby fajnie, gdybyście uczestniczyli w obrzędach, które dla was ustanowiłem, ale jak nie będziecie to też się nie obrażę"
no to weźmy taki przykład. moje alter ego,nazwijmy je panem W, wierzy w Jahwe, boga ojca,stwórce i cała ta resztę. jednocześnie uważa że jest on starym mizoginem,złamasem okrutnym i niewartym uwagi bubkiem,a Lucek to klawy koleś i w piekle będzie mu lepiej. pan W nie chodzi na msze,nie wpieprza ciała dawno zmarłego człowieka, ale głeboko wierzy że po śmierci osądzi go Stwórca,i ma nadzieję że będzie mógł splunąc mu w ślepia przed wyrokiem.
jest jeden Bóg! nie ma 50 tys Bogów tak???
udowodnij :badgrin: tylko mi nie wyjeżdżaj z biblią,ja cie prosze,bo więcej mitologii zakłada politeizm niż mono :p
-
no to weźmy taki przykład. moje alter ego,nazwijmy je panem W, wierzy w Jahwe, boga ojca,stwórce i cała ta resztę. jednocześnie uważa że jest on starym mizoginem,złamasem okrutnym i niewartym uwagi bubkiem,a Lucek to klawy koleś i w piekle będzie mu lepiej. pan W nie chodzi na msze,nie wpieprza ciała dawno zmarłego człowieka, ale głeboko wierzy że po śmierci osądzi go Stwórca,i ma nadzieję że będzie mógł splunąc mu w ślepia przed wyrokiem.
No fakt, można wierzyć w jakieś bóstwo, ale wcale nie trzeba wyznawać jego religii, tu masz rację.
Za to pan W. jest satanistą, członkiem kultu, którego wyznawcy często wierzą w Boga silniej niż niejeden chrześcijanin :p
-
jest jeden Bóg! nie ma 50 tys Bogów tak???
udowodnij :badgrin: tylko mi nie wyjeżdżaj z biblią,ja cie prosze,bo więcej mitologii zakłada politeizm niż mono :p
Czy wiara to rzecz do udowadniania? :roll:
Rozumiem, że Ty wyznajesz zasadę NRJ...
-
udowodnij :badgrin: tylko mi nie wyjeżdżaj z biblią,ja cie prosze,bo więcej mitologii zakłada politeizm niż mono Razz :p
Niczego nie musze udowadniać. Wiary się nie dowodzi, a sie ją czuje! pozatym to jest moje przekonanie, a nie jakaś tam teza filozoficzno-jakas tam... Tak wg mnie jest i mi to pasuje.
Za to pan W. jest satanistą, członkiem kultu, którego wyznawcy często wierzą w Boga silniej niż niejeden chrześcijanin :p
szatan SUX!!!! A jego wyznawcy niech sie smażą nie w piekle, a w wodzie ze źródła "możeszczyn" (takie naprawdę istnieje, a woda z tego zródła jest sprzedawana pod nazwą Perry to jest najwieksze gówno jakiem mozna wypić) :badgrin:
EDIT:
Czy wiara to rzecz do udowadniania? :roll:
I za to stwierdzenie zaczynam Ciebie naprawdę lubić :D
-
Wiary się nie dowodzi, a sie ją czuje!
znaczy coś jak skarpety? tez ją zmieniasz jak poprzednia stwardnieje? ;)
szatan SUX!!!!
czy ja obrażam boga twojego alter-ego? cham i tyle*foch*
takie naprawdę istnieje, a woda z tego zródła jest sprzedawana pod nazwą Perry to jest najwieksze gówno jakiem mozna wypić
dwa miesiące wykopalisk przeżyłem na wodzie możeszczyn,więc stfu!
Czy wiara to rzecz do udowadniania?
wiesz,jak ktoś mówi coś z wykrzyknikami*cała baterią*,to zakładam że wie co mówi...a tu się okazuje że nie :(
-
znaczy coś jak skarpety? tez ją zmieniasz jak poprzednia stwardnieje? ;)
Nie o takie czucie mi chodziło ale 10 pktów dostajesz usmiałem się
czy ja obrażam boga twojego alter-ego? cham i tyle*foch*
Bóg mojego alter-ego to Rei :D (szatan to nie Bóg)
dwa miesiące wykopalisk przeżyłem na wodzie możeszczyn,więc stfu!
Czyli doskonale wiesz o czym mówiłem :badgrin: ;)
-
szatan SUX!!!! A jego wyznawcy niech sie smażą nie w piekle, a w wodzie ze źródła "możeszczyn" (takie naprawdę istnieje, a woda z tego zródła jest sprzedawana pod nazwą Perry to jest najwieksze gówno jakiem mozna wypić) :badgrin:
To mi coś przypomina ;) Ostatnio znalazłam torrenta o dziwo na polskiej stronie " A. S. LaVey - The Satanic Bible" w wersji polskiej.
A oto jej zapowiedź:
Biblia Szatana jest książką mającą na celu uświadomienie ludziom, że ich postawa wobec kościoła chrześcijańskiego jest błędna. LaVey nie chce wpajać zasad satanizmu, tylko pokazać, że człowiek wielokrotnie popełnia błędy, oddaje się rozpuście, potem zaś tłumaczy to Bogu, następnie znów oddając się rozpuście. Książka ta pokazuje, że satanizm nie jest wiarą pełną brutalności i krwi, lecz oddaniem się pokusie ciele
Według tej teorii jakby tak każdy bez wahania oddawał się swoim pokusom to gwałty i pedofilia byłyby na porządku dziennym XD
I za to stwierdzenie zaczynam Ciebie naprawdę lubić :D
Fajniusio :D
wiesz,jak ktoś mówi coś z wykrzyknikami*cała baterią*,to zakładam że wie co mówi...a tu się okazuje że nie
Nie mam więcej pytań... Ja już powiedziałam to co miałam powiedzieć...
-
Nakogo czy możesz skomentowac jakoś Twoj płomienny romans z Hamtoro??
Co Was wzieło na religię tym razem?! Już taka kompletna nuda jest?? Dajcie sobie spokoj bo od tego się tyje. :idea:
"-Co słychac??
- Stare k**** nie chcą zdychac"
Czyli ciekawe teksty z gry.
-
To mi coś przypomina ;) Ostatnio znalazłam torrenta o dziwo na polskiej stronie " A. S. LaVey - The Satanic Bible" w wersji polskiej.
uhhh... biblia szatana... co za totalne dno yuck!!!
Książka ta pokazuje, że satanizm nie jest wiarą pełną brutalności i krwi, lecz oddaniem się pokusie ciele
Według tej teorii jakby tak każdy bez wahania oddawał się swoim pokusom to gwałty i pedofilia byłyby na porządku dziennym XD
szatanizm nie jest wiarą to jest sekta. szatan instnieje ale ten fakt mi wisi i powiewa...
I za to stwierdzenie zaczynam Ciebie naprawdę lubić :D
Fajniusio :D
tez się cieszę :badgrin: ( ;) )
"-Co słychac??
- Stare k**** nie chcą zdychac"
Czyli ciekawe teksty z gry.
Nie ma to jak teksty Freya!!! :D YEAH!!!
-
uhhh... biblia szatana... co za totalne dno yuck!!!
O, czytałeś?
szatan instnieje ale ten fakt mi wisi i powiewa...
Prawdziwy z ciebie katolik :shock:
-
szatanizm nie jest wiarą to jest sekta
no popatrz,zupełnie jak chrześcijanie,wszak to też jest tylko sekta żydowska.jak się czujesz,sekciarzu? :oops:
-
uhhh... biblia szatana... co za totalne dno yuck!!!
O, czytałeś?
Nie i nie zamiezam ale sam tytuł mnie przyprawia o mdłości i napady złosci.
szatan instnieje ale ten fakt mi wisi i powiewa...
Prawdziwy z ciebie katolik :shock:
A kto powiedział ze jestem wzorowy katolik co? Ja nie jestem 100% katolikiem chociaż by przez to, że uważam, że w jakikolwiek (normalny) sposób bym sie nie modlił to modlę się do Jednego Boga
EDIT:
no popatrz,zupełnie jak chrześcijanie,wszak to też jest tylko sekta żydowska.jak się czujesz,sekciarzu?
Wierzy sie w Boga, a nie w coś podrzędnego czym jest szatan. Zrobił źle i ma p***b**e.
-
Wierzy sie w Boga, a nie w coś podrzędnego czym jest szatan.
jak wierzysz w boga,to wierzysz tez w Lucka.transakcja wiązana. nie ma światła bez ciemności. sekciarzu :p
Nie i nie zamiezam ale sam tytuł mnie przyprawia o mdłości i napady złosci.
i tupania nogami,i sapania płucami, i prawdopodobnie dymienia uszami.
-
Nakogo czy możesz skomentowac jakoś Twoj płomienny romans z Hamtoro??
Nie czuję się na siłach :-p. Jeśli to w ogóle o mnie chodziło ;-).
Wierzy sie w Boga, a nie w coś podrzędnego czym jest szatan. Zrobił źle i ma p***b**e.
I to jest właśnie problem. Człowiek zrobi źle i jakoś nie ma tak od razu p***b**e, a anioł ma. Dlaczego? Czy upadły anioł nie zasługuje na przebaczenie? Nie bronię Lucyfera, tylko tak się zastanawiam... Zresztą wolę widzieć Lucyfera jako upadłego anioła, cierpiącego i pragnącego wrócić do Boga, a Szatana jako Szatana - nieistniejące wcielenie zła, które ludzie wymyślili sobie tylko po to, by mieć się jak usprawiedliwić (wiecie chyba, o czym mówię...: 'To nie moja wina, to Szatan mnie podkusił' :roll:).
-
Wierzy sie w Boga, a nie w coś podrzędnego czym jest szatan.
jak wierzysz w boga,to wierzysz tez w Lucka.transakcja wiązana. nie ma światła bez ciemności. sekciarzu :p
a teraz:
szatan instnieje ale ten fakt mi wisi i powiewa...
tak no nie ma światła bez ciemności wiem o tym. trochę uważniej czytaj no... :roll:
Nie i nie zamiezam ale sam tytuł mnie przyprawia o mdłości i napady złosci.
i tupania nogami,i sapania płucami, i prawdopodobnie dymienia uszami.
to żeś się wyżarł...
EDIT:
I to jest właśnie problem. Człowiek zrobi źle i jakoś nie ma tak od razu p***b**e, a anioł ma. Dlaczego? Czy upadły anioł nie zasługuje na przebaczenie? Nie bronię Lucyfera, tylko tak się zastanawiam...
Bo był aniołe, a nie człowiekiem który jest z natury grzeszący zaś aniołowie mimo iz maja wolną wole (jak człowiek zresztą) nie sa grzesznikami, a lucek sie zbuntował i powiedział "To ja se zrobie... grzech",a Pan na to "To se go rób ale już do mych dżwi nigdy nie zawitasz". Zresztą tak samo było z Adamem i Eva. Byli upana zrobili cos czego nie mogli i spadówa z Raju (czyt. koniec imprezy). ;)
Zresztą wolę widzieć Lucyfera jako upadłego anioła, cierpiącego i pragnącego wrócić do Boga, a Szatana jako Szatana - nieistniejące wcielenie zła, które ludzie wymyślili sobie tylko po to, by mieć się jak usprawiedliwić (wiecie chyba, o czym mówię...: 'To nie moja wina, to Szatan mnie podkusił' :roll: )
Nie wiem czy Lucyfer pragnie wrócić do Boga ale wiem, że mu to się nie uda bo był kimś więcej niz człowiekiem, był wysłannikiem Boga.
A to tłumaczenie "To nie moja wina, to Szatan mnie podkusił" rzeczywiscie zasługuje na :roll: ale wcieleniem zła wg mnie jest. jak juz pisałem i to nie tylko ja "jest dobro i zło" i juz.
-
"-Co słychac??
- Stare k**** nie chcą zdychac"
Czyli ciekawe teksty z gry.
A ja tego tekstu używałem jeszcze w latach 80-tych. :shock: Wniosek - "prawdziwa sztuka czasu się nie boi" :badgrin:
-
A ja tego tekstu używałem jeszcze w latach 80-tych. :shock: Wniosek - "prawdziwa sztuka czasu się nie boi":badgrin:
to ty wiekowy jesteś :shock: ;) XD
-
to ty wiekowy jesteś :shock: ;) XD
Ano jest. Ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego niektórzy użytkownicy boją się (?) ujawniać swój wiek...
-
to ty wiekowy jesteś :shock: ;) XD
Ano jest. Ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego niektórzy użytkownicy boją się (?) ujawniać swój wiek...
hmm... to jest nawet zastanawiające... Wilku ile wiosen liczy sobie Dread??
A włacha kiedy on wróci i czemu go nie ma bo mnie nie było gdy odchodził...
ja tam się nie wstydzę nie ma czego szczególnie jeśli chodzi o wiek ;)
Co do dziewczyn to ok niektóre nie podają wieku nawet gdyby je zabijano, a faceci... kit wie...
-
A ja tego tekstu używałem jeszcze w latach 80-tych. :shock: Wniosek - "prawdziwa sztuka czasu się nie boi":badgrin:
to ty wiekowy jesteś :shock: ;) XD
Masz coś do wieku Nakago (http://img408.imageshack.us/img408/318/umm2ne0.gif) (http://imageshack.us)
-
Ano jest. Ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego niektórzy użytkownicy boją się (?) ujawniać swój wiek...
bo wiedza to potęga,więc należy ją dobrze ukryć? 8)
-
Masz coś do wieku Nakago
eee... ale to ja niapisałem nie Nakago... no ale ok ;)
bo wiedza to potęga,więc należy ją dobrze ukryć? 8)
ok zgadzam się ale wiek?
-
Masz coś do wieku Nakago
eee... ale to ja niapisałem nie Nakago... no ale ok ;)
A widzisz tu gdzieś przecinek? (http://img137.imageshack.us/img137/7334/zalamany1wa4.gif) (http://imageshack.us)
-
Tamago, nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać.
Dobranoc, lider Inquisition poszedł spać.
-
A włacha kiedy on wróci i czemu go nie ma bo mnie nie było gdy odchodził...
Dla Ciebie "On". :P
A wróci pewnie w lutym, jak juz dostanie magistra.
Mówiłem, że tamago wolno kojarzy- z nim trza powoli. :P
-
1. Stało się to czego się obawiałem - poziom rozmowy wziął i się sfilcował.
2. Hamtaro, masz kategoryczny zakaz używania emotek innych niż forumowe.
3. Dread jest trochę młodszy ode mnie, ale nie dużo.
Ad. 1. skoro dorównaliście, a nawet prześcignęliście OT w poziomie dyskusji to możecie spokojnie się tam przenieść z pogadankami o religii.
-
Czuję się zbesztana :-(.
Mnie naprawdę interesują pobudki osób, które nie zamieszczają wieku w sygnaturce - to ja się powinnam z tym kryć, stara baba, ale większość...?
-
Wilku wilku, czemuś użyłeś liczby mnogiej? :o
Apropo, mój pies też się czasem filcuje po deszczu xD
-
Mnie naprawdę interesują pobudki osób, które nie zamieszczają wieku w sygnaturce - to ja się powinnam z tym kryć, stara baba, ale większość...?
Może np. dlatego, że oceniają wartość twojej wypowiedzi po wieku. Ja na innych forach spotkałam sie z czymś takim jak "masz 17 i co ty na ten temat możesz wiedzieć...".
-
to ja się powinnam z tym kryć, stara baba, ale większość...?
Większość, to jes głupia, więc mnie to jakoś mało.
-
[
no cóż, islam jest wg mnie nie religią, a jej odłamem. U nich Jezus też był mesjaszem ale którymś tam z kolei. Oni zabijają bo tak im "nakazano": zabijaj innowierców a będziesz zbawiony i po śmierci dostaniesz 72 dziewice. i tej ich "wierze" to chyba tylko i wyłącznie o to chodzi, chciaż napewno są i tacy któży normalie w to wierza i nie widza swiata poza tym... dla mnie to jest sekta jak sztaniści i inne dupki, a nie religia. w najleprzym przypadku jest to jakis zboczony odłam jakiejs innej religi...
ciekawe... niby judaizm powinine zakladac to samo o chrzescijanstwie ale pewnie bylbys zniesmaczony gdyby ktos porownal tu chrescijanstwo do satanizmu i sekt...
A o Hezjodzie słyszał?
ok zlapales mnie ;) ale jako, ze jest to ewidentnie dzielo greckie a nazwa nie tlumavczona to powinienes napisac theogonia ;)
udowodnij Bad Grin tylko mi nie wyjeżdżaj z biblią,ja cie prosze,bo więcej mitologii zakłada politeizm niż mono Razz
spoko jak tylko mi wyjasnsz co to jest wiara :)
Czy wiara to rzecz do udowadniania?
generalnie to chyba oczywiste, ze clzowiek z reguly nie jest tak latwowierny :) stad tez fragment Biblii " Uwierzyłeś, Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" ;)
-
Większość, to jes głupia, więc mnie to jakoś mało.
Ijon spróbował być Bere. epic fail :lol:
spoko jak tylko mi wyjasnsz co to jest wiara
wiary sie nie da wyjasnic,trzeba ją czuć!(jak wspomniane wyżej skarpety.od razu wiadomo gdzie sie je zostawiło)
-
generalnie to chyba oczywiste, ze clzowiek z reguly nie jest tak latwowierny :) stad tez fragment Biblii " Uwierzyłeś, Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" ;)
To dziwne, bo ludzie od zarania dziejów wierzyli w różne bóstwa ;)
A co do ukrywania wieku to 3eba się zapytać tych co go ukrywają ;)
A ja mam takie dziwne pytanie:
Czemu na naszym forum nie ma galerii forumowiczów?
-
A ja mam takie dziwne pytanie:
Czemu na naszym forum nie ma galerii forumowiczów?
Chyba znam odpowiedź - niektóre osoby na priv prosiłem o zdjęcia i mnie olały - a co dopiero gdyby je miały wstawiać na ogólnym :(
-
Tamago, nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać.
YEAH!!! :D ;)
Mówiłem, że tamago wolno kojarzy- z nim trza powoli. :P
Tichy uwazaj na snajperów po drodze na wydział fizy XD ;)
1. Stało się to czego się obawiałem - poziom rozmowy wziął i się sfilcował.
2. Hamtaro, masz kategoryczny zakaz używania emotek innych niż forumowe.
3. Dread jest trochę młodszy ode mnie, ale nie dużo.
Ad. 1. skoro dorównaliście, a nawet prześcignęliście OT w poziomie dyskusji to możecie spokojnie się tam przenieść z pogadankami o religii.
1) czyli tak jak zawsze :lol:
2) HURRAA!!! ;)
3) :shock: .....
Ad1) uuu no to koniec tematu trzeba zacząć nowy...
Może np. dlatego, że oceniają wartość twojej wypowiedzi po wieku. Ja na innych forach spotkałam sie z czymś takim jak "masz 17 i co ty na ten temat możesz wiedzieć...".
spokojanie to jest nawet do przezycia gozej jak masz rację i ktoś wk***iony tym faktem pojedzie Ci tekstem typu: "Nie słuchajcie go on jest Mangowcem :evil: "
bylbys zniesmaczony gdyby ktos porownal tu chrescijanstwo do satanizmu i sekt...
tak naprawde to nie. nie mam wpływu na to co inni myślą i uwazają więc średnio mnie to co ktos mysli sobie o chrześcijaństwie.
wiary sie nie da wyjasnic,trzeba ją czuć!(jak wspomniane wyżej skarpety.od razu wiadomo gdzie sie je zostawiło)
rany ale się uczepiłeś :roll:
Czemu na naszym forum nie ma galerii forumowiczów?
Gdzieś jest, jak znajdę to dam w edicie linka.
Edit:
...... nie znalazłem...... Wilku usunęliście to???
-
Jacy "my"? Galeria jest na OT i zawsze tam była.
-
Jacy "my"? Galeria jest na OT i zawsze tam była.
na ot :shock:
ale pamietam że na m&a też było coś takiego...
EDIT:
I było na 100%!!! MAM ZNALAZŁEM!!!!
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=18810
-
E... Ale to trochę przegięcie.... Szukać pośród 60 stron na OT, akurat użytkowników forum m&a. Zwłaszcza że opcja "szukaj" na tym forum jest wiecznie niedostępna...
EDIT:
I było na 100%!!! MAM ZNALAZŁEM!!!!
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=18810
Ale to są... dzieła naszych forumowiczów... Czy ja jestem ślepa? :shock:
-
Ale to są... dzieła naszych forumowiczów... Czy ja jestem ślepa? :shock:
nie, nie jesteś... :D
no ale to to Ci chodziło tak?
-
no ale to to Ci chodziło tak?
Eto...
Zaszło małe nieporozumienie ;p
Mi chodziło raczej o galerię zdjęć ludzi odwiedzających nasze forum, a nie o ich prace XD
-
Czemu na naszym forum nie ma galerii forumowiczów?
Dobrze poszukasz to parę fotek znajdziesz. :)
Ijon spróbował być Bere. epic fail :lol:
Widocznie mamy na pare spraw podobne poglądy. Co w tym epic-failowego to nie czaje.
-
Eto...
Zaszło małe nieporozumienie ;p
Mi chodziło raczej o galerię zdjęć ludzi odwiedzających nasze forum, a nie o ich prace XD
oh...mój błąd... znowu :doubt:
w sumie to byśmy mogli coś takiego i tu załozyć... wilku co ty na to???
-
A zakładajcie sobie. Ja tam jestem do wglądu tylko na żywo względnie w celach rozpoznania przy spotkaniu na żywo - więc żadnych fotek na fora nie wrzucałem i wrzucać nie będę.
-
spoko jak tylko mi wyjasnsz co to jest wiara
wiary sie nie da wyjasnic,trzeba ją czuć!(jak wspomniane wyżej skarpety.od razu wiadomo gdzie sie je zostawiło)
wiem, ze sie nie da wyjasnic :) nawet sam termin czysto encyklopedycznie trudno wyjasnic :) stad tez takie a nie inne pytanie retoryczne imo pasujace do twojego udowadniania wiary :)
To dziwne, bo ludzie od zarania dziejów wierzyli w różne bóstwa ;)
nadal wierza ;)
A ja mam takie dziwne pytanie:
Czemu na naszym forum nie ma galerii forumowiczów?
bo nikt nie zalozyl? :>
tak naprawde to nie. nie mam wpływu na to co inni myślą i uwazają więc średnio mnie to co ktos mysli sobie o chrześcijaństwie.
ciekawe... twoje odczcia co do wystawy wspomnianej przez storma byly chyba inne wiec a nie powinny cie obchodzic sugerujac sie tym co teraz napisales...
-
A zakładajcie sobie.
Ok! :D
To co ludzie zakładamy czy nie???
-
Można założyć ;) Tylko ciekawe czy z takim podejściem ludzie w ogóle wrzucą swoje fotki :lol:
-
No dlatego poczekamy na reakcje reszty i zobaczymy co się da zrobić
-
Można założyć ;) Tylko ciekawe czy z takim podejściem ludzie w ogóle wrzucą swoje fotki :lol:
generalnie chcialbym zauwazyc, ze ostatnio zmusiliscie mnie np. do sciagniecia mojej ;)
-
Ja juz swoje dawałem, a nowych nie mam.
-
Można założyć ;) Tylko ciekawe czy z takim podejściem ludzie w ogóle wrzucą swoje fotki :lol:
Jak się wstydzą podać wiek to na pewno jeszcze bardziej się wstydzą pokazać twarz. :P
-
Wieku się nie wstydzę, z gębą gorzej :-?. Tym bardziej, że nie jest fotogeniczna - na żywo ewentualnie jakoś wyglądam, na zdjęciach... w dużej rozpiętości, od ćpuna do potwora.
-
Ale bardziej ćpun czy potwór? XD
-
W zależności od zdjęcia, różnie wychodzi ;-).
-
Marudzicie ;)
Wiadomo, że na zdjęciach się wychodzi gorzej XD w sumie mało kto jest fotogeniczny i wygląda na zdjęciach co najmniej ładnie. ja niestety do takich osób nie należę T_T
-
ja niestety też nie należę do wybitnie pięknych ( w szczególności jeśli chodzi o zdjęcia)... ale jak juz założymy to jakies zdjątko wygrzebię...
-
Także przystaje na taki pomysł lecz jest problem. Nie posiadam żadnych swych zdjęć an kompie bo nie mam cyfrówki ani kabla do kompa by z telefonu zgrać. Będę musiał na me zdjęcie jakie zamieszczę tu, na forum, pożyczyć aparatu ;) .
-
Będę musiał na me zdjęcie jakie zamieszczę tu, na forum, pożyczyć aparatu ;) .
Ale żeś to zdanie pokręcił... ;)
Silent Angel twój avek z Deed-chan był po prostu mega-słodki ale ten wg. mnie jest taki troszkę dark...
-
Wybaczcie. Oblewałem święto koleżanki. Sami wiecie najlepiej chyba co teraz przeżywam :P .
-
Wybaczcie. Oblewałem święto koleżanki. Sami wiecie najlepiej chyba co teraz przeżywam :P .
to wiele wyjaśnia... :D
jaka była impreza???
-
Miała 17 urodziny... Nie pytajcie mnie o szczegóły, nie mam głowy do myślenia teraz... Napierdziela mnie baniak... Wybaczcie.
-
Miała 17 urodziny... Nie pytajcie mnie o szczegóły, nie mam głowy do myślenia teraz... Napierdziela mnie baniak... Wybaczcie.
Na kacyka najlepszy kefffirek XD Ale serio. Później się nie czuje takiej suchości w ustach ;P
Silent Angel twój avek z Deed-chan był po prostu mega-słodki ale ten wg. mnie jest taki troszkę dark...
Bo me w ogóle jest dark XD A poprzedni avek trochę się zlewał z tłem forum co mi troszkę przeszkadzało
Ecchicon wkrótce yey ^^ Może wezmę udział w konkursie karaoke
-
Na mojego kaca najlepiej działa wypicie soku cytrynowego przed zaśnięciem, albo wypicie rano rosołu. W drugim przypadku albo poczuję się lepiej, albo zwymiotuję i poczuję się lepiej. tak czy tak ulga.
-
Na kaca, w szkole, to tylko kola w puszcze
-
Na kacyka najlepszy kefffirek XD Ale serio. Później się nie czuje takiej suchości w ustach ;P
Ja preferuje kawaiczne avki, ale dark tez są w jakiś sposóbw kawaii :D
Ecchicon wkrótce yey ^^ Może wezmę udział w konkursie karaoke
Ecchicon, Ecchi, Ecchi... KIEDY ON BĘDZIE??? GDZIE??? JA CHCE NOVE HENTAIE!!!! ;)
Na kaca, w szkole, to tylko kola w puszcze
Ja juz nigdy nie wypije prawdziwej szkolnej koli z puszki :cry:
Na mojego kaca (a żadko się zdarza) nie ma sposobu... nawet 2 piwa nic nie dają...
-
Ech, jesteśmy wykończeni. Dziołchy musical jakiś oglądają, ja zerkam zza monitora, bo jeszcze do pracy coś robię... nu, Bere musi być dyspozycyjny raczej, ale... heh, dobrze że narazie dorywczo i nie dostaję takich maili jak mój przełożony. [conference call 1am-4am, bo amerykańcom tak wygodniej] W każdym razie fajnie dzisiaj było.
Ijon spróbował być Bere. epic fail
W dziwną personę wymierzył indeed... Zresztą że Ty Poko pamiętasz jeszcze takie teksty, esh... :roll:
Jakbyś nic nie napisał to nawet bym nie zauważył.
Widocznie mamy na pare spraw podobne poglądy
Tu nie chodziło o poglądy tylko o to jak zostało to napisane... :roll:
Bo ja tamtym tekstem żadnych poglądów nie prezentowałem- napisałem że mnie jest najmniej- ot, mało ważę. ;)
Jak się wstydzą podać wiek to na pewno jeszcze bardziej się wstydzą pokazać twarz. :P
Wrzucałem swoje na forum może z raz~
W sumie jako avek też mógłbym, jakby nie patrzeć avek reprezentuje usera, tylko trochę do tego avki gildijne nieprzystosowane. Zresztą i tak Kanako godnie reprezentuje, o.
Bo me w ogóle jest dark XD A poprzedni avek trochę się zlewał z tłem forum co mi troszkę przeszkadzało
Za tego avka masz od Bere plusika. A za Deedlit drugiego. Za to że masz co prawda eee... 'dyskusyjne', ale swoje zdanie jeszcze jednego. I jeszcze jednego za chodzenie na cony. Jako że Bere zwrócił uwagę- hm, impressive. Bo Bere jest za gupi czasem żeby te wszystkie fajne dziołchy zauważyć, a później twierdzi że są same niefajne.
Ecchicon wkrótce yey ^^
Nie boisz się...?
-
Dziś reprezentacja Polski staje przed historyczną szansą awansu do Mistrzostw Europy. Mam nadzieję, że nie tylko kibice będą sercem i duchem z naszymi piłkarzami, a w nocy ogarnie całą Polskę zbiorowa euforia. Wstawiłem już szapmana do lodówki - mam nadzieję, że się przyda.
Hej Polska gol - szalalalala!!! :)
-
niech już będzie ten eccikon, bo szyszki chcą kenshinka pluszowego. mam obiecanego :D
co do zdjęć - szyszki mają identyczne podejście jak Nakago. Moja gęba jest może i urocza, ale zarezerwowana na żywo. bo na zdjęciach wyglądam jak półżywe zombie albo jakbym miała zeza. śpieszę z informacją - nie jestem zombie i nie mam zeza. a ludzi wolę oglądać na żywo, bo taki Ijon dosaje +10 cutness factor jak się z nim przebywa, żadne zdjęcie nie odda świetnego poczucia humoru Freya, przy @ trzeba stanąć, żeby zobaczyć jaki jest wysoki, Nithszaa koniecznie trzba posłuchać, bo jak sie już odezwie... Wilka trzeba uściskać, podobnie jak Mirandę. A Bere to Bere. taki mały outsider :P
hm... Mirandy mają w sobie coś, co przy bliższym spotkaniu zamienia w zagorzałego fanatycznego fana... może lepiej jednak zdjęcia? :D
a tamago skomplementowałam w innym temacie, więc niech nie marudzi, że go olałam.
niech już będzie ten magnificon...
-
A takie leczenie z fanatyzmu jest ciężkie i długotrwałe ;)
A słyszałem o innej ciekawej chorobie - tanoreksja Oo Psychiczne uzależnienie od opalania... ktoś się z tym spotkał? Bo ja tylko czytałem i jakoś trudno mi to sobie wyobrazić.
Bere, apropo Twojego avka, to przeczytałem całą LH ostatnio - Kanako wymiata i rzeczywiście się jakoś tak dziwnie z Tobą kojarzy :)
-
Umm... Bo się zarumienię ;) =*
Jak znajdę swoje zdjęcie z Bieszczad to wrzucę :]
Siedzę całą sobotę sama w mieszkaniu i zamierzam je wysprzątać. Zaczynam od zapełnienia szafy ;) A jest wieeelka ^^
(http://images33.fotosik.pl/47/175eec8866f54f65m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=175eec8866f54f65)
O tanoreksji nie słyszałam... Ale szczerze mówiąc kilka osób z mojej byłej szkoły ma do niej predyspozycje ;)
-
półżywe zombie
Nie no: albo zombie, albo półżywe. (Zabrałaś pudło kotu Schrödingera?)
Ijon dosaje +10 cutness factor jak się z nim przebywa
Nie rozumiem. Ja się zwykle uśmiecham. Ale jak są wakacje- to bardziej. Jak weekend- to bardziej. I jak jestem daleko od Niunka to 2x bardziej. No, a tam było jeszcze pełno plakatów z słodko śliczynymi moe... Więcj jak to się posumowało, to masz efekt.
hm... Mirandy mają w sobie coś, co przy bliższym spotkaniu zamienia w zagorzałego fanatycznego fana...
A takie leczenie z fanatyzmu jest ciężkie i długotrwałe ;)
To potwierdzam. :P
-
Nie boisz się...?
A czego mam się bać? Tysiąca zboczuchów? XD Chociaż w sumie jak słyszałam ostatni ecchicon sprowadzał się do tego aby pokazać jak najwięcej ciała i jak najmniej mieć na sobie. trochę to... płytkie XD
-
A takie leczenie z fanatyzmu jest ciężkie i długotrwałe ;)To potwierdzam. :P
KIEDY BEDZIE ECCHICON??!!!!!!!! <ślinotok oraz parę innych dolegliwosci typu dreszcze, nadmierne podekscytowanie itp.>
a tamago skomplementowałam w innym temacie, więc niech nie marudzi, że go olałam.
No niech Ci będzie... ;)
magnificon...
KOLJENY KONWET!!!! KIEDY???
Tysiąca zboczuchów?
Aniołku Aniołku pokaż nogi, dam Ci ... ekhem :) ;) :lol:
-
Tamago! Oddychaj! Wdech... Wydech... I tak dalej ;)
Ecchicon (http://www.ecchicon.yoyo.pl/) 8-9 grudnia w Wawie
Magnificon 29-30 marca 2008 w Kraku :)
-
Tamago! Oddychaj! Wdech... Wydech... I tak dalej ;)
Ecchicon (http://www.ecchicon.yoyo.pl/) 8-9 grudnia w Wawie
No i to ja rozumiem!!! To kto jedzie??? BERE? FREY? TICHY? @? SZYSZKA? MI? SLIENT A.? WILK? KTO JEDZIE?
Magnificon 29-30 marca 2008 w Kraku :)
to jeszcze kawałek czasu do Maga...
TO KTO JEDZIE????
-
Tamago! Oddychaj! Wdech... Wydech... I tak dalej ;)
Ecchicon (http://www.ecchicon.yoyo.pl/) 8-9 grudnia w Wawie
No i to ja rozumiem!!! To kto jedzie??? BERE? FREY? TICHY? @? SZYSZKA? MI? SLIENT A.? WILK? KTO JEDZIE?
Magnificon 29-30 marca 2008 w Kraku :)
to jeszcze kawałek czasu do Maga...
TO KTO JEDZIE????
Tamgo dostaje świra za przeproszeniem :lol:
-
Tamgo dostaje świra za przeproszeniem :lol:
gdzie???
NO OBIK JEDZIESZ??????
-
Aniołku Aniołku pokaż nogi, dam Ci ... ekhem :) ;) :lol:
To już wiem przed kim mam uciekać, bo niestety ale zamierzam się przebierać, aby się w zniżkę wstrzelić XD
Tamgo dostaje świra za przeproszeniem :lol:
To przez te wyobrażenia o pokojówkach , uczennicach i tym podobnych XD Tylko niech się nie rozczaruje, bo jakoś nie widziałam na zdjęciach z ostatniego ecchi jakiś super modelek. To będzie niemiłe zderzenie z rzeczywistością :P
A na ecchi zamierzam być
-
To już wiem przed kim mam uciekać, bo niestety ale zamierzam się przebierać, aby się w zniżkę wstrzelić XD
uuu.... to szkoda ale i tak uciekaj XD
To przez te wyobrażenia o pokojówkach , uczennicach i tym podobnych XD Tylko niech się nie rozczaruje, bo jakoś nie widziałam na zdjęciach z ostatniego ecchi jakiś super modelek. To będzie niemiłe zderzenie z rzeczywistością :P
Zjatka mam lepsze na kompie, a że nie bedzie jakis tam super modelek to chyba normalka XD
A na ecchi zamierzam być
To juz jedna osoba!!! dawac dalej!!!
-
Tamgo dostaje świra za przeproszeniem :lol:
To tylko lekki atak.
Ecchicon (http://www.ecchicon.yoyo.pl/) 8-9 grudnia w Wawie
Nazwa zachęcająca. :) Ale czas mało pasuje.
Magnificon 29-30 marca 2008 w Kraku :)
Jak czas to nie wiem, ale miejsce b. zachęcające!
-
Zjatka mam lepsze na kompie, a że nie bedzie jakis tam super modelek to chyba normalka XD
Domyśliłam się po Twojej sygnaturce że masz lepsze zdjęcia XD
-
Dziś reprezentacja Polski staje przed historyczną szansą awansu do Mistrzostw Europy. Mam nadzieję, że nie tylko kibice będą sercem i duchem z naszymi piłkarzami, a w nocy ogarnie całą Polskę zbiorowa euforia.
Ja tam bardzo chętnie, tylko Bob powiedział że jak nie kibicuję belgom nie da mi więcej żadnych equipów... i co teraz ? :roll: Chyba i tak z przekory go oleję, pomijając to że ma bardzo dobry powód by dawać mi equipy- a co mi tam, idę mu pojeździć jak po tyłkach dziś dostaną, o !
A Bere to Bere. taki mały outsider :P
ha, już nie bisz
Szyszka jest kochana i wie że Bere niespecjalnie jest łasy na komplementy... :oops: Zresztą Bere i tak wymyka się wszelakim opisom, o ! Nawet elokwentna Szyszka zdaje sobie z tego sprawę. ;)
Bere, apropo Twojego avka, to przeczytałem całą LH ostatnio - Kanako wymiata i rzeczywiście się jakoś tak dziwnie z Tobą kojarzy
^^
A czego mam się bać? Tysiąca zboczuchów? XD Chociaż w sumie jak słyszałam ostatni ecchicon sprowadzał się do tego aby pokazać jak najwięcej ciała i jak najmniej mieć na sobie. trochę to... płytkie XD
Ja to bym się bardziej NG squadu bał. ;)
Właśnie tak się zastanawiam czy brać kogokolwiek z sobą. I chyba nikogo nie wezmę, bo jakby nie patrzeć jadę dla ludzi których widzę rzadziej niż częściej, nie dla tych których widzę częściej niż rzadziej- wystarczy mi tych obecnych na conie.
Ja się Szyszki zawsze boję, bo Szyszka straszna jest. Ostatnio jak przyszło to się za Małpką chowałem, a i tak mnie znalazła. :o
-
Na ecchiconie na pewno mnie nie będzie [czas i miejsce wybitnie nie pasują], za to nie wyobrażam sobie, co by musiało się stać, żebym się nie pojawiła na Magnificonie ;)
-
To ja od razu powiem, że z Krovą będziemy, bo na naszym kwadracie, joł!
-
Oh jak dobrze. Po wczorajszym dniu jest o niebo lepiej. W momencie gdy wstałem a było to coś koło godziny 12, zakręciło mi się w głowie. Do tej pory mi lekko szumi ale o dziwo nie mam "suszy" w ustach co mnie bardzo cieszy.
Przyznam że nigdy w życiu nie widziałem tyle prostego alkoholu na jakiejkolwiek imprezie w której brałem udział ;) .
-
Niewiele w życiu widziałeś =O
A jo, wbijamy z ziomalem Stilim na Eczczikona, będzie srogie melo, jou!
A na razie idę do niego pograć w Wiedźmina pod pretektem pokazania magicznej sztuczki, której jeszcze nie wymyśliłem, ale on o tm nie wie, hi hi hi :x
-
Niewiele w życiu widziałeś =O
A żebyś wiedział :P
-
Jeny - jak ten czas powoli leci - jeszcze 5 godzin do meczu :?
A wiecie, że z Belgami 6 razy wygraliśmy 6 przegraliśmy, a 6 razy był remis :D
-
O ludzie. Jakaś ze mnie słaba patriotka, bo nigdy nie interesowały mnie mecze. Latający spoceni faceci po murawie w ogóle mnie nie interesują :P Ale już łyżwiarstwo figurowe... to już coś.. ;)
-
ja wcale nie oglądam piłki nożnej .... ;) ale walki kibiców to co innego xD
-
Też nie oglądam, jednak z paru małych dyskusji mogę powiedzieć tyle że sami belgowie twierdzą że nie mają szans, bo ich drużyna ssie jak nigdy. Najwięcej to było takich konkluzji że straszny obciach jak polisz tim nie wygra.
Heh, nie ma to jak dobry wywiad. :roll:
-
A jo, wbijamy z ziomalem Stilim na Eczczikona
Właśnie tak się zastanawiam czy brać kogokolwiek z sobą. I chyba nikogo nie wezmę, bo jakby nie patrzeć jadę dla ludzi których widzę rzadziej niż częściej, nie dla tych których widzę częściej niż rzadziej- wystarczy mi tych obecnych na conie.
to co łącznie ze mna to 5 osób... YAZDA!!! tylko nie wiem czy na 100% pojade
Nazwa zachęcająca. :) Ale czas mało pasuje.
uuu... Tichy Tichy....
Domyśliłam się po Twojej sygnaturce że masz lepsze zdjęcia XD
ostatnio jak sprawdzałem to łącznie cos koło 12 giga samych zdjątek i mang!!! 8) nie wiem ile fimików za duzo tego...
To tylko lekki atak.
Tia już mi przeszło...
ECCHI ECHI!!!!!!!!!!!!!!!
-
tylko nie wiem czy na 100% pojade
Pocieszające :p
-
tylko nie wiem czy na 100% pojade
Pocieszające :p
O żesz ty... ;)
-
Jak Wam zależy na zgadaniu się to może załóżcie osobny temat ?
Ja osobiście pojawię się w zależności od tego czy będę miał na to ochotę.
-
mam szmatkę w zębie. wymienną. dość, że drań przestał boleć i do poniedziałku podejrzewam przejdzie mi całkowicie. - oglądanie środka zęba to przeżycie conajmniej dziwne. gdyby tylko te bakterie dały se siana i odpuściły produkcję amoniaku, bo czuję sie jakbym zjadła szalet publiczny ><
z wieści dobrych - mam w domu Kudłacza.
z wieści złych - muszę się znowu przeprowadzić, bo właściciel chce sprzedać mieszkanie.
z wieści dobrych - zostałam zakwalifikowana przez komisję przyznającą mieszkania. przy dobrych wiatrach za rok-półtora bedę mieć własne mieszkanie :)
ponadto z wieści dobrych - trzy nowe tapetki z FMP (z nowelkowych rysunków, które uwielbiam! słodziutkie!) i trzy z Kenshinka, których jeszcze nie widziałam. faaaaaaaaajne. tak btw chyba sobie zafunduję te nowelki, bo wyszły w ludzkim języku. są przeurocze :) i są dwa nowe tomiki, ech ech, szyszki tęskniły :P
oglądamy Toward the Terra. powiem tylko tyle:
BIG GAYS IN SPACE.
-
To już wiem przed kim mam uciekać, bo niestety ale zamierzam się przebierać, aby się w zniżkę wstrzelić XD
Ja jestem za byle przebranie było kłuse...
Ale już łyżwiarstwo figurowe... to już coś..
Taa-a, te zgrabne panienki w obcisłych kastiumach, wiem co masz na myśli...
-
To już wiem przed kim mam uciekać, bo niestety ale zamierzam się przebierać, aby się w zniżkę wstrzelić XD
No to teraz na 120% musze na tym być!!! :D
Ja jestem za byle przebranie było kłuse...
Ale już łyżwiarstwo figurowe... to już coś..
Taa-a, te zgrabne panienki w obcisłych kastiumach, wiem co masz na myśli...
Łyzwiarstwo figurowe??? Ale one zazwyczaj maja małe piersi... :doubt: XD
-
Ja jestem za byle przebranie było kłuse...
A ti ti, kłusowniku
-
Szczęściem dziewczyny w kusych strojach nie są pod ochroną :)
-
oglądamy Toward the Terra. powiem tylko tyle:
BIG GAYS IN SPACE.
Normalnie text miesiąca XD
Ja jestem za byle przebranie było kłuse...
No tak.. Facet to jednak facet. Jego instynktu nikt nie powstrzyma XD
Taa-a, te zgrabne panienki w obcisłych kastiumach, wiem co masz na myśli...
Nie gustuję w dziewczynkach. I nie zamierzam tego zmieniać :P
Łyzwiarstwo figurowe??? Ale one zazwyczaj maja małe piersi... :doubt: XD
Masz coś do małych piersi? XD Małe jest piękne ^_^
A te co mają dekolty do ziemi to zazwyczaj mają pusto w głowie :P
ładna dziewczyna nie musi pokazywać biustu aby na nią zwrócono uwagę ;)
-
ładna dziewczyna nie musi pokazywać biustu aby na nią zwrócono uwagę
zgadzam się,opiętę jeansy działają jeszcze lepiej 8)
A te co mają dekolty do ziemi to zazwyczaj mają pusto w głowie :P
jeszcze powiedz że to blądynki.rasistko :p
-
Szczęściem dziewczyny w kusych strojach nie są pod ochroną :)
A wydaje mi się po tych wszystkich postach, że powinny być XD
jeszcze powiedz że to blądynki.rasistko :p
Do naturalnych blondynek nic nie mam. Sama nią jestem XD Do tych farbowanych - owszem. Zwłaszcza te które się farbują na bardzo jasny blond.. No jakby to ująć.... Ani nie prowadzą się zbyt dobrze ani inteligentne nie są ;) Albo ja mam super pecha do takich XD
-
Szczęściem dziewczyny w kusych strojach nie są pod ochroną :)
Dzieki Ci Boże za ten dar!
Masz coś do małych piersi? XD Małe jest piękne ^_^
XD masz racje ale na hentaicach duże wyglądają lepiej. W 60% przypadków w realu duże piersi wyglądają gorzej.
ładna dziewczyna nie musi pokazywać biustu aby na nią zwrócono uwagę ;)
tia to jest prawda chociaz gdyby pokazała tez żle by nie było ;)
A wydaje mi się po tych wszystkich postach, że powinny być XD
uhh... nowy gatunek do czerwonej księbi ale tego by juz na 100% nikt nie przestrzegał :lol:
-
Jakie tematy są tu w ogóle poruszane xD.
-
Jakie tematy są tu w ogóle poruszane xD.
A co nie podobają się??? ;)
-
Mi tam pasuje. Nie wiem jak uczestniczką płci pięknej ;)
-
Mi tam pasuje. Nie wiem jak uczestniczką płci pięknej ;)
Uczestniczką...
Jesteście niesamowici (Evangelion i tamago).
-
Jakaś aluzja?
Chodziło mi o uczestniczki w tym temacie: Miranda, Szyszka...
-
TITS!!!!
or GTFO :D
Brunetki są fajniejsze, wybacz aniołku XD
-
Jakaś aluzja?
Khem... Tak :o
-
W czym tkwi problem mój przyjacielu? ;)
-
Brunetki są fajniejsze, wybacz aniołku XD
wiesz,niektórym to już wszystko jedno,ruda,łysa,byleby liczba kończyn się mniej wiecej zgadzała :oops: ;)
-
Jakaś aluzja?
Tak, gramatyczno-ortograficzna: 'uczestniczką' jest się jedną, w narzędniku. Celownik liczby mnogiej od rzeczownika 'uczestniczka' to 'uczestniczkom' ;-).
EDIT
Nie wiem, jak innym uczestniczkom - mnie się temat podoba średnio. Eufemistycznie rzecz ujmując. Biorąc jednak poprawkę na wiek (od strony fizjologicznej bardziej, niż psychologicznej; żeby nie było, że jestem do młodzieży uprzedzona :-p) i płeć dyskutantów nie powinnam się chyba spodziewać innych wypowiedzi ;-).
-
Aaaaa wybaczcie. Ale sie zawstydziłem... :oops: . Mozilla mi tego nie podkreśliła jako błąd ortograficzny a samemu nie wyłapuje bo dość często tego typu byki strzelam.
Zwracam honor.
-
Mozilla mi tego nie podkreśliła jako błąd ortograficzny
Trudno, żeby podkreślała, skoro jest to słowo, ogólnie rzecz biorąc, napisane poprawnie. Tylko że nie w tym kontekście...
a samemu nie wyłapuje bo dość często tego typu byki strzelam.
Cóż, mnie się ostatnio zdarzyło coś podobnego z rzeczownikiem rodzaju żeńskiego, jak opowiadanko pisałam. Na szczęście zorientowałam się w pomyłce, zanim je wysłałam - ale by poruta była :roll:.
-
Masz coś do małych piersi? XD Małe jest piękne ^_^
XD masz racje ale na hentaicach duże wyglądają lepiej. W 60% przypadków w realu duże piersi wyglądają gorzej.
Tamago, przeprowadzałeś jakieś badania, że takie wyniki statystyczne podajesz? :lol:
Dejcie spokój z tymi ortami, przecież to nie koniec świata że się komuś ogonki czy tam kreseczki pomylą ;)
-
Jak to się mówi: każdy sądzi po sobie. Ja bym wolała, żeby mi wytykano błędy, bo część mogę popełniać nie z roztrzepania, ale z niewiedzy. Do tej pory wspominam, jak napisałam w pewnym e-mailu 'dzióra'... Inne perełki też mi się zdarzały :roll:. Wolę mieć zwróconą uwagę (dzięki porucie jakoś szybciej się uczę :-p), niż wciąż popełniać takie błędy. Acz, jak napisałam na początku, każdy sądzi po sobie - i z pewnością nie każdy lubi, kiedy mu się zwraca uwagę (acz większość lubi, kiedy sama ją komuś zwraca :-p).
-
Brunetki są fajniejsze, wybacz aniołku XD
........
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Untitled-1-4.jpg)
Idę się zamknąć w sobie.. Najlepiej w jakimś ciemnym pokoju bez klamek gdzie nikt mnie nie znajdzie T_T
-
Nie martw sie Angel. Wszystkie kobiety są ponętne. Nie tylko brunetki... :P .
-
Fakt. Rude, szatynki i blondynki też.
-
Ale już łyżwiarstwo figurowe... to już coś..
Taa-a, te zgrabne panienki w obcisłych kastiumach, wiem co masz na myśli...
Łyzwiarstwo figurowe??? Ale one zazwyczaj maja małe piersi... :doubt: XD
Ale ładne nogi...
'uczestniczką' jest się jedną, w narzędniku. Celownik liczby mnogiej od rzeczownika 'uczestniczka' to 'uczestniczkom' ;-).
Tak odnośnie bełkotu. :P
-
'uczestniczką' jest się jedną, w narzędniku. Celownik liczby mnogiej od rzeczownika 'uczestniczka' to 'uczestniczkom' ;-).
Tak odnośnie bełkotu. :P
Że się na polskim w podstawówce / gimnazjum nie uważało, to już nie moja wina :-p.
-
Ja tam słaby jestem z gramatyki. Ale to w późniejszym okresie życia przeszkadzać zaczyna :P .
-
To było do Ijona, który sugerował (?), że nie rozumie kwestii odmiany rzeczowników :-p. Wykładu nikomu robić nie zamierzam, ale nie wyobrażam sobie, jak można ukończyć edukację obowiązkową, nie wiedząc, co to są przypadki...
-
A mnie się żadna nie podoba... :|
My już jesteśmy po pierwszym Star Warsie i paru Zombie Loanach, wyglądających jak narazie, well, dziwnie/kiepsko. Swoją drogą małe pytanko: czemu waszego 'ultraważnego i historycznego' meczu nie puszczali nawet w HD ? :roll: Łypałem jednym okiem z czystej ciekawości...
-
Brunetki są fajniejsze, wybacz aniołku XD
........
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Untitled-1-4.jpg)
Idę się zamknąć w sobie.. Najlepiej w jakimś ciemnym pokoju bez klamek gdzie nikt mnie nie znajdzie T_T
A czy ja jestem jedynym facetem na kuli ziemskiej, że od razu jak nie lubie takich to trzeba się obrażać? Wiem, jestem boski, ale naprawdę, są jeszcze inne pomniejsze bóstwa, np ... Bere i jego loczki! Jak ładnie poprosisz to przygarnie Cię do haremu, co nie? ;)
-
Myślę, że oto nastąpił moment zupełnego upadku tego tematu.
-
Myślę, że oto nastąpił moment zupełnego upadku tego tematu.
można go spokojnie wysyłać hurtem do Offtopu,poczuje się jak w domu :lol:
-
To było do Ijona, który sugerował (?), że nie rozumie kwestii odmiany rzeczowników :-p.
XD Wiem co to są przypadki i jak się odmienia. Ale takie: "bla bla N bla bla rzeczownik... bla bla..." No bełkot.
nie wyobrażam sobie, jak można ukończyć edukację obowiązkową, nie wiedząc, co to są przypadki...
Ja też. Ale spytam tamago czy wie. :P
Ale już co to różniczka to można nie wiedzieć...
-
Wiem, jestem boski
Pewnie, że jesteś. Niech wie.
ale naprawdę, są jeszcze inne pomniejsze bóstwa, np ... Bere i jego loczki!
Pomniejsze, podkreślam. Żeby nie było.
Swoją drogą, Małpko, do Ciebie określenie 'pomniejsze' nie pasuje. ;)
Jak ładnie poprosisz to przygarnie Cię do haremu, co nie?
Noo, nie wiem. Ale na Twoją prośbę mogę się przyjrzeć i zastanowić.
Myślę, że oto nastąpił moment zupełnego upadku tego tematu.
Imao takowy nastąpił już trochę temu.
-
Tamago, przeprowadzałeś jakieś badania, że takie wyniki statystyczne podajesz? :lol:
tak a ile radochy z tego było!!! ;)
nie wyobrażam sobie, jak można ukończyć edukację obowiązkową, nie wiedząc, co to są przypadki...
Ja też. Ale spytam tamago czy wie. :P
Ale już co to różniczka to można nie wiedzieć...
Eerrr.... przypadkiem kiedys znalazłem to forum (???) o to chodzi???
Czy moze że przypadki chodza po ludziach? ;) :lol:
XD Wiem co to są przypadki i jak się odmienia. Ale takie: "bla bla N bla bla rzeczownik... bla bla..." No bełkot.
uhhh aż mnie się przypomiały lekcje z gimnazjum... brrr.... a to było ponad 6 latek temu no...
Myślę, że oto nastąpił moment zupełnego upadku tego tematu.
A co nie lubisz sobie... pobełkocić??
Idę się zamknąć w sobie..
... @ MUSIAŁEŚ ZDOŁOWAĆ KOLEŻANKĘ???? Jak ty tak możesz!!!
Ale ładne nogi...
TIA TO PRAWDA!!!! :D
ostatnio zauwazyłem, że mi się jakoś dziwnie posty wydłużyły... XD
-
A czy ja jestem jedynym facetem na kuli ziemskiej, że od razu jak nie lubie takich to trzeba się obrażać?
Nie obrażam siem. Mam tylko depresję.
Wiem, jestem boski, ale naprawdę, są jeszcze inne pomniejsze bóstwa, np ... Bere i jego loczki!
"To ja-narcyz sie nazywam" XD A Bere i jego powabnych loczków nie miałam przyjemności oglądać
Jak ładnie poprosisz to przygarnie Cię do haremu, co nie? ;)
nie jestem zwierzątkiem i mnie się nie przygarnia, chociaż takie wrażenie mogę sprawiać :P
Take that pervert!
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/MachiPowerilovehugs.png)
Teraz czuje się lepiej, mogę iść już spać
-
A co nie lubisz sobie... pobełkocić??
Absurdalne rozmowy są cudowne, zwłaszcza na fizyce, ale tylko kiedy rozmówca ma mózg.
-
jak czytam czasem niektore wypowiedzi to mam ochote zrobic jak z psem gdy w mieszkaniu nasra,zlapac za ryj i wepchanc mu go w gowno,i tak czasem mam ochote zlapac za morde jakiegos forumowicza i przycisnac mu ja do monitora i krzyczec:"czy widzisz co zrobiles?widzisz?!!nie rob tak wiecej!!!"
-
jak czytam czasem niektore wypowiedzi to mam ochote zrobic jak z psem gdy w mieszkaniu nasra,zlapac za ryj i wepchanc mu go w gowno,i tak czasem mam ochote zlapac za morde jakiegos forumowicza i przycisnac mu ja do monitora i krzyczec:"czy widzisz co zrobiles?widzisz?!!nie rob tak wiecej!!!"
Tak rzeczywiście... Zwłaszcza jak się tak cudownie wyraża rodem z dresiarskiego podwórka (http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Emoty/icon_rolleyes2.gif)
-
Absurdalne rozmowy są cudowne, zwłaszcza na fizyce, ale tylko kiedy rozmówca ma mózg.
hmm.. masz racje nie rozmawiam juz z tobą
Take that Pervert!
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/MachiPowerilovehugs.png)
Head shot!!! XD
jak czytam czasem niektore wypowiedzi to mam ochote zrobic jak z psem gdy w mieszkaniu nasra,zlapac za ryj i wepchanc mu go w gowno
Biedny jest ten twój pies...
tak czasem mam ochote zlapac za morde jakiegos forumowicza i przycisnac mu ja do monitora i krzyczec:"czy widzisz co zrobiles?widzisz?!!nie rob tak wiecej!!!"
oj jakiś ty zły... :roll:
-
Swoją drogą małe pytanko: czemu waszego 'ultraważnego i historycznego' meczu nie puszczali nawet w HD ?
Jak znam życie, pewnie to wina PO :D Co to była za noc :) Com ja się naparu z szyszek chmielowych opił ;) Kto by pomyślał, że szyszki mają w sobię Taką Niesamowitą Moc ;)
-
Com ja się naparu z szyszek chmielowych opił ;) Kto by pomyślał, że szyszki mają w sobię Taką Niesamowitą Moc ;)
Szyszka POWER!!! nie ale na serio trzeba było ja widziec na DojiConie gdy miała swój wykład o biszach XD
-
Szyszka POWER!!! nie ale na serio trzeba było ja widziec na DojiConie gdy miała swój wykład o biszach XD
To o biszach można zrobić wykład? Typu jakie są rodzaje biszów itp. Bo ja sobie tego nie wyobrażam. Albo jakaś nieuświadomiona jestem ;)
-
Clayman_, masz dziwne poglądy na wychowanie psa. Ale, jak wspomniał steelie, nie każdy ma mózg...
Tamago, po ludziach chodzą wypadki, a nie przypadki :-p.
Hamtaro... właśnie się tak wczoraj zastanawiałam (patrząc, jak Tato w czasie meczu suszy drugą butelkę wódki [ok, pierwsza była w jakichś 3/4 pusta na początku 'seansu', ale jednak...]), ile osób oglądając to spotkanie nie popijało sobie alkoholu...
-
jak czytam czasem niektore wypowiedzi to mam ochote zrobic jak z psem gdy w mieszkaniu nasra,zlapac za ryj i wepchanc mu go w gowno,i tak czasem mam ochote zlapac za morde jakiegos forumowicza i przycisnac mu ja do monitora i krzyczec:"czy widzisz co zrobiles?widzisz?!!nie rob tak wiecej!!!"
To ja lepiej nie napiszę, co mam ochotę zrobić, gdy czytam twoje posty, bo jeszcze bana dostanę :? Swoją drogą aż dziw, że ktoś, kto ma tak sympatycznego avatara jest takim <cenzura> :?
Szyszka POWER!!! nie ale na serio trzeba było ja widziec na DojiConie gdy miała swój wykład o biszach XD
Nie łam mi serca Bracie :cry:
Hamtaro... właśnie się tak wczoraj zastanawiałam (patrząc, jak Tato w czasie meczu suszy drugą butelkę wódki [ok, pierwsza była w jakichś 3/4 pusta na początku 'seansu', ale jednak...]), ile osób oglądając to spotkanie nie popijało sobie alkoholu...
Alkohol to zuo, ja piłem wywar z szyszek, a to różnica ;)
-
To o biszach można zrobić wykład? Typu jakie są rodzaje biszów itp. Bo ja sobie tego nie wyobrażam. Albo jakaś nieuświadomiona jestem ;)
nawet nie masz pojecia jak swietnie jej to wyszło naprawdę byliśmy wszycy w szoku!!!
ile osób oglądając to spotkanie nie popijało sobie alkoholu...
ja nie pilem
Tamago, po ludziach chodzą wypadki, a nie przypadki :p
uhhh... Nie to są przypadki!
To ja lepiej nie napiszę, co mam ochotę zrobić, gdy czytam twoje posty, bo jeszcze bana dostanę :? Swoją drogą aż dziw, że ktoś, kto ma tak sympatycznego avatara jest takim <cenzura> :?
hmmm..... nowa kłutnia się urodzi na MiA?
Nie łam mi serca Bracie :cry:
Naprawdę!!!
aha i od kiedy to jestem twoim brate :shock: ? ;)
-
Nie łam mi serca Bracie :cry:
Naprawdę!!!
aha i od kiedy to jestem twoim brate :shock: ? ;)
Od wtedy, gdy pomogłeś mi rozwiązać problem z plikami mp4 :) Jestem Twoim dozgonnym dłużnikiem Bracie - jakbyś potrzebował jakąś nerkę albo wątrobę lub fundusze na wywaronapar z szyszek chmielowych, to wal do mnie jak w dym ;)
-
Od wtedy, gdy pomogłeś mi rozwiązać problem z plikami mp4 :) Jestem Twoim dozgonnym dłużnikiem Bracie - jakbyś potrzebował jakąś nerkę albo wątrobę lub fundusze na wywaronapar z szyszek chmielowych, to wal do mnie jak w dym ;)
Oh... to poprosze nerkę dobrze się sprzeda na black market ;)
-
Od wtedy, gdy pomogłeś mi rozwiązać problem z plikami mp4 :) Jestem Twoim dozgonnym dłużnikiem Bracie - jakbyś potrzebował jakąś nerkę albo wątrobę lub fundusze na wywaronapar z szyszek chmielowych, to wal do mnie jak w dym ;)
Oh... to poprosze nerkę dobrze się sprzeda na black market ;)
Mówisz i masz :) Lewa czy prawa? ;)
-
Mówisz i masz :) Lewa czy prawa? ;)
albo wiesz co??? zostaw ja sobie j ajuz mam dwie trzecia mim niepotrzebna ale kiedyś skozystam!
-
Mówisz i masz :) Lewa czy prawa? ;)
albo wiesz co??? zostaw ja sobie j ajuz mam dwie trzecia mim niepotrzebna ale kiedyś skozystam!
No jak uważasz, ale oby nie było za późno ;)
-
No jak uważasz, ale oby nie było za późno ;)
ok zapamietam na przyszłość!!!
-
Silent Angel - panel o biszach zrobić można. ba, nawet na kilka sposobów. potrafie gadać bez przerwy przez 1.5 godziny i nawet to z sensem brzmi (a nawet można usłyszeć "nadajesz się na wykładowcę na uczelni" :)). biszny panel na pewno bedzie na magnificonie, tylko tym razem wyraźnie zaznaczę, że znaojmość biszy obowiązkowa przynajmniej w zakresie minimalnym.
clayman znowu trafny i specyficzny :) a znasz tę historię ze złym uwarunkowaniem na kupę i spacer u psa? w podręczniku do psychologii ów przykład z kupą można znaleźć
poza tym właśnie tak należy zrobić zwierzakowi - pokazać co zrobił źle, żeby skojarzył (kupa+kąt pokoju=źle), ostry ton wystarczy, wciskanie nosa do ekskrementów nienoniecznie, aczkolwiek zbliżenie pyska mile widziane. na koty stosuje się plasterek cebuli w miejscu "zakazanego załatwiania" :P
co do biustów wszelakich - od dużego bolą plecy.
a i tak, jak się kocha, to biust nie ma znaczenia. a staje sie coraz atrakcyjniejszy, bo jest dołączony do osoby, którą się kocha, ot, miły bonus. a faceci za to mają bicepsy tak sami z siebie: ja codziennie wyciskam tak z 300 kilo i mam mniejszy od mojego Knurzaka i od równie "wysportowanego" Kudłacza. to nie fair ><
jestem śpiąca i musze posprzątać całe mieszkanie, bo jutro jakieś typy przychodza mieszkanie oglądać. nie chcę.......
-
Silent Angel - panel o biszach zrobić można. ba, nawet na kilka sposobów. potrafie gadać bez przerwy przez 1.5 godziny i nawet to z sensem brzmi (a nawet można usłyszeć "nadajesz się na wykładowcę na uczelni" :)). biszny panel na pewno bedzie na magnificonie, tylko tym razem wyraźnie zaznaczę, że znaojmość biszy obowiązkowa przynajmniej w zakresie minimalnym.
No ja mam nadzieję!!! czyli na maga musze sie wybrac obowiazkowo!!!
Szyszowy Biszny panel!!! YEY!!
co do biustów wszelakich - od dużego bolą plecy.
Nie wiem może... XD ;)
jestem śpiąca i musze posprzątać całe mieszkanie, bo jutro jakieś typy przychodza mieszkanie oglądać. nie chcę.......
tez nie lubie sprzatać... ale z tydzień trzeba będzie io to zrobic bo w moim pokoju robi się syf... nie ma to jak 3 facetów w pokoju... ehhh
-
nawet nie masz pojecia jak swietnie jej to wyszło naprawdę byliśmy wszycy w szoku!!!
Tam my... te nastolatki to dopiero były!
-
nawet nie masz pojecia jak swietnie jej to wyszło naprawdę byliśmy wszycy w szoku!!!
Tam my... te nastolatki to dopiero były!
o nich to nic navet nie mówię darły sie jak na jakims koncercie!!! Full respekt dla szyszki!!!
-
Full respekt dla szyszki!!!
Też bym się Fulla napił - coś mnie suszy :?
-
Silent Angel - panel o biszach zrobić można. ba, nawet na kilka sposobów. potrafie gadać bez przerwy przez 1.5 godziny i nawet to z sensem brzmi (a nawet można usłyszeć "nadajesz się na wykładowcę na uczelni" :)).
Podziwiam, bo ja osobiście nie mam takiego daru ;)
Może dlatego że zamiast oglądać bishōnenów w mangach na obrazkach czy anime to wolę podziwiać takie jednostki w realu ;) Zachwyt bishōnenami minął mi już jakiś czas temu. W sumie to było trochę chore, bo miałam takie utopijne sny z bishami, że jak się obudziłam to żałowałam tego, że w ogóle się obudziłam XD Dobrze, że już mi przeszło...
-
poza tym właśnie tak należy zrobić zwierzakowi - pokazać co zrobił źle, żeby skojarzył (kupa+kąt pokoju=źle), ostry ton wystarczy, wciskanie nosa do ekskrementów nienoniecznie, aczkolwiek zbliżenie pyska mile widziane.
To ciekawe... Wszyscy eksperci od wychowania psów, których czytam, twierdzą, że tak się nie robi...
-
uhhh... Fizyka jest do chrzanu szczególnie jeśli ma sie na jutro zrobić do jednego ćwiczenia wstęp teoretyczny,a do drugiego opisać przebieg ćwiczenia + histogram...
meteorologia tez jest denna gdy trzeba siedzieć przy jednym ćwiczeniu 6 godzin licząc i rysując wykres potem siedząc dodatkowe 3 godziny przerysowywując wykres z poprawkami na kalkę techniczną...
A jutro jeszcze kolo z botaniki (tkanki)...
nie jest fanie... :(
-
A jutro jeszcze kolo z botaniki (tkanki)...
nie jest fanie... :(
To co Ty tu jeszcze robisz?
Zmiatać do nauki ;)
W sumie ja też powinnam...
-
Clayman_, masz dziwne poglądy na wychowanie psa.
Za to z wychowaniem forumowiczów poradziłby sobie pewnie całkiem nieźle. Kiedy zostanę imperatorem mianuję go naczelnym pedagogiem mojej akademii wojskowej.
-
True, przypadki w których Clayman pojechał po osobie, która sobie nie zasłużyła, można policzyć na palcach jednej ręki. A że się nie patyczkuje to inna sprawa. Jak Szysz podsumowała - trafny ale specyficzny.
-
poza tym właśnie tak należy zrobić zwierzakowi - pokazać co zrobił źle, żeby skojarzył (kupa+kąt pokoju=źle), ostry ton wystarczy, wciskanie nosa do ekskrementów nienoniecznie, aczkolwiek zbliżenie pyska mile widziane.
To ciekawe... Wszyscy eksperci od wychowania psów, których czytam, twierdzą, że tak się nie robi...
Bere twierdzi, że tak się nie robi bo nie tyle co czytał co nasłuchał się różnych takich pomagając przy wystawach.
Ostatnio coraz mniej się to opłaca btw. :|
Kiedy zostanę imperatorem
No właśnie- najpierw muszę Ci na to pozwolić. ;)
-
A ja się zastanawiam, czy z tym moim jeszcze nas na wystawy wpuszczą - niedługo skończy cztery lata, nigdy na żadnej wystawie nie byliśmy i nawet składek do PZK nie opłacam... :-?. Nawet mi rodowodu nie przysłali, jak składałam prośbę 3,5 roku temu, paskudy jedne :evil:.
-
No właśnie- najpierw muszę Ci na to pozwolić.
Napisałem "kiedy", nie "jeśli". Nie liczę się ze zdaniem maluczkich :p
-
Wiecie, co robią studenci jak MUSZĄ się uczyć (bo np jutro kolokwuim), prawda? Znjadują masę innych rzeczy, które muszą bezzwłocznie wykonać.
I dlatego właśnie upiekłam muffinki :)
-
Clayman_, masz dziwne poglądy na wychowanie psa.
Za to z wychowaniem forumowiczów poradziłby sobie pewnie całkiem nieźle.
A założysz się cwaniaku ? ;)
-
Clayman_, masz dziwne poglądy na wychowanie psa.
Za to z wychowaniem forumowiczów poradziłby sobie pewnie całkiem nieźle.
Na swój wzór i podobieństwo? Niedoczekanie...
-
poza tym właśnie tak należy zrobić zwierzakowi - pokazać co zrobił źle, żeby skojarzył (kupa+kąt pokoju=źle), ostry ton wystarczy, wciskanie nosa do ekskrementów nienoniecznie, aczkolwiek zbliżenie pyska mile widziane.
To ciekawe... Wszyscy eksperci od wychowania psów, których czytam, twierdzą, że tak się nie robi...
nigdy nie miałam psa, więc cała moja wiedza pochodzi z plotek i "urban legends" - pewnie nie jest warta funta kłaków, co powyższy przypadek dowodzi dobitnie.
co do kotów i cebuli - mój drań odczekiwał trochę i potem je przerzucał łapeczką w inne miejsce.
piszczące nastolatki na bisznym panelu to było zuo. trzeba było iść podbijać świat, jak były jeszcze świeże i rozochocone...
-
A ja się zastanawiam, czy z tym moim jeszcze nas na wystawy wpuszczą - niedługo skończy cztery lata, nigdy na żadnej wystawie nie byliśmy i nawet składek do PZK nie opłacam... :-?. Nawet mi rodowodu nie przysłali, jak składałam prośbę 3,5 roku temu, paskudy jedne :evil:.
Imao nie ma szans. Zwłaszcza że formalności to tylko pierwsza przeszkoda.
Napisałem "kiedy", nie "jeśli". Nie liczę się ze zdaniem maluczkich
No fajnie, ale z Panteonem Bóstw Pomniejszych chyba będziesz musiał- ale to już w zależności od tego czy w ogóle zwrócą uwagę na Twoje ambicje. ;)
-
I dlatego właśnie upiekłam muffinki :)
Ja też chcę T_T Kto mi upiecze muffinki :<
Ja upiekłam wczoraj ciasto czekoladowe ale już go nie ma *sob*
Chyba jestem uzależniona od słodyczy :<
-
Szysz, tylko pamiętaj by następnym razem nie dać się wmanewrować w jakąś poważnie brzmiącą nazwę panelu :)
-
nigdy nie miałam psa, więc cała moja wiedza pochodzi z plotek i "urban legends" - pewnie nie jest warta funta kłaków, co powyższy przypadek dowodzi dobitnie.
Plotki i 'urban legends' są najgorsze - wsadzi głupi właściciel kilka razy nos szczeniaka w jego mocz i piesek będzie sikał ze strachu na sam widok pana :evil:. Jeżeli pies robi w domu kupę / siusiu, to albo jest chory, albo ma nieodpowiedzialnego (eufemistycznie rzecz nazywając) właściciela. Tudzież jest na nowym miejscu (np. wzięty ze schroniska) i zwyczajnie ma pietra, bo się jeszcze nie przyzwyczaił. Normalny pies w domu nie robi, ale to nie zależy od niego, tylko od człowieka...
Silent Angel, Ty chyba jesteś uzależniona od słodyczy, więc się ciesz. Ja jestem na pewno... Na śniadanie co najmniej 20 dkg wafelków, na drugie śniadanie kilka batoników, przed wyjściem z pracy popycham jeszcze jakimiś cukierkami i biorę łakocie do domu, żeby po obiedzie mieć co zjeść na deser :-p. Z tego wszystkiego jedyny pozytyw jest taki, że moim koleżankom z pracy robi się niedobrze na widok mnie pochłaniającej słodycze, co sprawia, że same prawie słodkiego nie jedzą :lol:. Jaka ja jestem dla nich dobra... :badgrin:.
-
Aż sobie z ciekawości wrzuciłem w google, co to te muffinki, ale niczego się nie dowiedziałem - było coś o rodzynkach i budyniu (Hamtaro ma 300% cukru we krwi i każde dodatkowe ziarenko cukru go przyprawia o mdłości - za to komary go kochają na zabój ) . Może więc się Ktoś zlituje i poda definicję muffinków - jak znam życie zaraz mi płeć piękna przypomni mój post o szefach kuchnii - trudno biorę na klatę
-
Ja co jakiś czas wsuwam gofra z bitą śmietanom. To jedyne co mi wychodzi.
No to co? Zakładamy kółko anonimowych słodyczoholików, czy to uznajemy to warunek uczesniczenia w tym forum :)
-
Ja wiem tylko, że to jest rodzaj ciastek, coś jak miniaturowe babeczki, z rodzynkami, kawałkami czekolady i innymi takimi śmieciami. Ale sama nie piekę, więc definicji jako takiej raczej nie podam.
-
Ja co jakiś czas wsuwam gofra z bitą śmietanom. :)
Lubię gofry, ale tylko z cukrem pudrem ( dżem i bita śmietana odpada ) - ostatniego jadłem z 10 lat temu, więc proszę nie szukać sprzeczności w moich zeznaniach ;)
-
Silent Angel, Ty chyba jesteś uzależniona od słodyczy, więc się ciesz. Ja jestem na pewno... Na śniadanie co najmniej 20 dkg wafelków, na drugie śniadanie kilka batoników, przed wyjściem z pracy popycham jeszcze jakimiś cukierkami i biorę łakocie do domu, żeby po obiedzie mieć co zjeść na deser :-p. Z tego wszystkiego jedyny pozytyw jest taki, że moim koleżankom z pracy robi się niedobrze na widok mnie pochłaniającej słodycze, co sprawia, że same prawie słodkiego nie jedzą :lol:. Jaka ja jestem dla nich dobra... :badgrin:.
No nie wiem.. Bo ja mam takie same objawy.. Jak nie dostanę dziennej dawki słodyczy to wariuje XD Nawet jestem wstanie pójść do sklepu o 23 po to tylko aby kupić sobie np. czekoladę. To smutne. Nie wiem jakie by były konsekwencje odstawienia mnie od tego nałogu :lol: Ale zobaczę kiedy po świętach zacznę się odchudzać XD
A oto moja definicja muffinków:
Muffinki to takie fajne babeczkowate cusie głównie z czekoladą.
Kiedyś była taka firma Dunkin Donats chyba która sprzedawała różne pączko - podobne rzeczy w tym także i muffinki.
A oto przepis na Muffinki z rodzynkami i czekoladą :
http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=22488
ze zdjęciem ;)
-
No fajnie, ale z Panteonem Bóstw Pomniejszych chyba będziesz musiał- ale to już w zależności od tego czy w ogóle zwrócą uwagę na Twoje ambicje.
Czemu Wielki Przedwieczny miałby się liczyć z czymkolwiek pomniejszym? :o
-
No to co? Zakładamy kółko anonimowych słodyczoholików
Jak już, to Kółko Animowanych Słodyczoholików. Ja się piszę :D Nie jestem co prawda w takim stadium zaawansowania jak Nakago ;) ani nie polezę do sklepu ciemną nocą po czekoladę, ale słodkości uwielbiam ^^
A teraz co to są mufinki - to takie małe suflety. Czyli po prostu babeczki, którym górna część wylazła z foremki ;)
Mnie wyszły takie:
(http://images30.fotosik.pl/114/2f59e0a164886b22m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2f59e0a164886b22)
Trochę za niskie, ale robiłam pierwszy raz i nie byłam pewna na ile muffinek wystarczy ciasta (foremka z IKEI mieści 12). Ale zjadliwe :) Oczywiście jabłkowo-cynamonowe 8)
Angel, jeśli będą chętni to mogę zrobić trochę na Magnificon ;)
-
http://en.wikipedia.org/wiki/Muffin
polska nazwa to babeczki. precz z amerykanizmami. najlepsze jest to, że polska wikipedia ma w sobie muffina a nie ma babeczki. ot, zgnilizna i makdonaldyzm.
nudzi mi się. powinnam dokumenty posegregować, ale dziurkacza mi zjadło.
przepłoszyłam dwie kandydatki do pracy - nie dały rady moim wymaganiom. jestem koszmarem na kółkach. wiem, wiem, wyglądam jak chomik albo wiewiórka rodem z Disneya, jak mówię, ze jestem straszna nikt mi nie wierzy. te dziewczyny też pewnie nie wierzyłky, że potrafię być taka straszna.
kto nie wierzy, temu zafunduję szyszkopracowy ton na konwencie. jestem przerażająca :)
nudzi mi się. nie chce mi się iść do pracy. szczególnie, żę w przyszły weekend druga inwentaryzacja...
-
Skoro tak mówisz, to na Magni się wybiorę :-D. O ile akurat nie będę miała wykładów, nie znam planu na drugi semestr.
EDIT
powinnam dokumenty posegregować, ale dziurkacza mi zjadło.
Mam dwa, chcesz jeden? :-D
-
Angel, jeśli będą chętni to mogę zrobić trochę na Magnificon ;)
Myślę, że nikt się nie oprze tej propozycji ;)
Można by było się zmówić i każdy by coś przyniósł jak umie piec =^_^=
Ale Magni to chyba jakoś późnoooo jest. Czy się mylę?
-
No to co? Zakładamy kółko anonimowych słodyczoholików
Jak już, to Kółko Animowanych Słodyczoholików.
ja w to wchodze
;) :lol: :badgrin:
-
To co Miranda pisze, to podchodzi pod terroryzm! Wiesz jak mnie skręca po zobaceniu takich pyszności?!
Aż muszę iść po ciasto...
-
Jak już, to Kółko Animowanych Słodyczoholików.
Moje kochanie by na to poszła gbyscie złozyli to przed maturą... ile to ona wteby czekolad pochłaniała to az straszne!!!
To co Miranda pisze, to podchodzi pod terroryzm! Wiesz jak mnie skręca po zobaceniu takich pyszności?!
hehe a ja dzis jadłem jabłecznik i serink od babci!!! (ale djecia nie mam :doubt:)
Ale Magni to chyba jakoś późnoooo jest. Czy się mylę?
no jest w marcu... Ale EcchiCon jest szybciej!!!! :D YAZDA NA ECCHICON!!!
No to koniec nauki na dziś!!! nareszcie!!! lece grać!!!
-
Kiedyś była taka firma Dunkin Donats chyba która sprzedawała różne pączko - podobne rzeczy w tym także i muffinki.
:shock: Przecie Dunkin to jedna z najsłynniejszych firm jedzeniowych na świecie chyba, każdy zna DD!
Plotki i 'urban legends' są najgorsze - wsadzi głupi właściciel kilka razy nos szczeniaka w jego mocz i piesek będzie sikał ze strachu na sam widok pana
A co, trzeba ładnie prosić pieseczka "nie siusiaj na podłogę, proooszęęę?" -.-
-
Skoro wsadzanie nosa nie skutkuje, a nawet szkodzi, to trzeba zastanowić się nad innymi metodami. Jak chcesz możesz spróbować grzecznej prośby :)
-
Plotki i 'urban legends' są najgorsze - wsadzi głupi właściciel kilka razy nos szczeniaka w jego mocz i piesek będzie sikał ze strachu na sam widok pana
A co, trzeba ładnie prosić pieseczka "nie siusiaj na podłogę, proooszęęę?" -.-
Nie, Krovo, należy się zastanowić, dlaczego pies siusia na podłogę. Jeśli to jest szczeniak, to, niestety, należy poświęcić sporo czasu na naukę porządku - dzieci też się uczą nie siusiać w pieluchy, tylko do nocnika. Metody są różne, z gazetami czy matami włącznie, ale nie jest to konieczne. Ja nie stosowałam gazet - wystarczyło, że wychodziłam z psem zaraz po każdym posiłku i natychmiast, jak się obudził (szczeniaki śpią często, jak dzieci); oczywiście mowa o psie, który miał już wszystkie serie szczepień i może wychodzić na dwór - młodszych psów nie polecam brać, bo przy nich trzeba pozwolić na siusianie w domu w pierwszym okresie, do czasu AFAIR drugiej serii szczepień (acz można je nauczyć siusiania do kuwety :-D). Jeżeli się nie ma czasu na częste wychodzenie z psem na spacery, to nie należy brać szczeniaka, tylko starszego psa, nauczonego już porządku. Kiedy siusia w domu starszy pies, który wcześniej tego nie robił, należy się zastanowić, czy się z nim zbyt rzadko nie wychodzi na spacery - raz dziennie nie wystarczy, dwa razy to też za mało. Trzy razy są minimum. I nie wychodzi się na tak strasznie długi czas, że pies się wysiusia raz czy pięć razy: psy oddają mocz inaczej, niż ludzie, potrzebują na to czasu i przestrzeni. Jeśli spacerów jest dosyć i są wystarczającej długości, to należy się udać do weterynarza; zapalenia dróg moczowych to nie problem wyłącznie ludzi. O innych chorobach nie wspominając. W końcu siusianie w domu może też być problemem psychologicznym - może w życiu psa nastąpiły jakieś poważne zmiany (np. przeprowadzka, śmierć poprzedniego właściciela), które sprawiły, że czuje się niepewnie? Psy potrafią siusiać ze strachu, może to jest powód? Jeżeli nie można znaleźć powodu albo nie potrafi się z nim poradzić na własną rękę, to istnieje taki zawód, jak behawiorysta zwierząt. Pewnie, trzeba mu zapłacić, ale chyba lepiej wybulić specjaliście, który powie, w czym problem, i doradzi, jak go rozwiązać, niż męczyć zwierzę i siebie.
Bez względu na powody siusiania i polecaną metodę oduczenia psa takiego zachowania, wszyscy specjaliści są zgodni: pies nie rozumie, co chce mu człowiek przekazać, wtykając jego nos w kałużę moczu. Wobec tego nie jest to żadna metoda, raczej głupi, brutalny ludzki sposób na odreagowanie stresu...
-
Nie, Krovo, należy się zastanowić, dlaczego pies siusia [...] ludzki sposób na odreagowanie stresu...
Wow jaki wykład!!! powinnaś wykładowcą zostać na uczelni!!
-
Ale żeś trafił...: od wczoraj jestem :lol:. Ale nie w tym temacie, akurat :-). I to bardziej kurs, niż uczelnia, do uczelni nie mam wykształcenia.
Co do tematyki 'wykładu': sama mam psa i nie uważam się za alfę i omegę, dlatego czytam dużo, żeby się jak najwięcej dowiedzieć o psach w ogóle (o nim w szczególe dowiaduję się już z obserwacji). To mój pierwszy pies, dlatego musiałam się wiele dowiedzieć, zanim go wzięłam do siebie; wbrew pozorom nie jest łatwo wychować zwierzę... Pies to nie człowiek, rozumuje inaczej, niż ludzie, inaczej należy go uczyć, bo nie rozumie 'ludzkich' metod. Zresztą jak ktoś dziecku na głowę zakłada osiusiane majtki, to gratuluję pomysłu :-?.
-
E tam, ja np. mojego kota nauczyłem brutalnymi metodami i jest grzeczny, ahuauhauaeueahuheaa!
-
E tam, ja np. mojego kota nauczyłem brutalnymi metodami i jest grzeczny, ahuauhauaeueahuheaa!
Z kotami niestety tak czasami trzeba postępować... W ogóle koty są "inne" niż reszta zwierząt XD
-
Nasz kot się sam nauczył (korzystać z kuwety, na przykład). Tak zresztą, podobno, jest z większością kotów... (o kotach nie czytałam, bo własnego jeszcze nie mam - Feliks jest kotem Rodziców, więc i ich problemem :-p).
-
w przypadku zwierzat tez juz jest modne bezstresowe wychowanie?
-
W przypadku zwierząt modne jest wychowanie w sposób zrozumiały dla zwierzęcia. Niektórzy nie zamierzają trwać w epoce króla Ćwieczka, kiedy się dowiadują, że stare metody są po prostu głupie.
-
brzmi to troche zbyt bardzo hippisowsko zeby bylo prawdziwe
-
E tam, ja np. mojego kota nauczyłem brutalnymi metodami i jest grzeczny, ahuauhauaeueahuheaa!
a okrzyk na końcu jest ostatnim jękiem Krovy w zderzeniu z brutalnymi Morderczymi Kocimi Łapeczkami Zemsty.
kocie łapeczki sa mniuuuu! oglądałam zdjęcia mojego kota teraz. on jest przeuroczy, taki grubaśny i rozlazły, muniuuu...
chcę anime z epic biszem. takim, w którym kochają się emo nastolatki. odpowiednio mrocznym i nieszczęśliwym, rozkwitającym pod koniec serii (zazwyczaj w scenie śmierci). żeby miał mokro-depresyjne spojrzenie i stał samotnie na szczycie, z dala od tłumów. no, żebym sie powzruszać mogła...
-
:lol: To chyba Heinlein w jednej ze swoich powieści napisał, że konserwatyści nie zmienialiby nawet majtek, gdyby mogli :-p. Nic nie poradzisz, że z biegiem lat, z przeprowadzonymi badaniami i obserwacjami, ludzie rozumieją więcej, przez co okazuje się, że nie wszystko, co dotychczas robili, ma sens. Do mnie przemawia to, co twierdzą obecnie behavioryści, hodowcy (w ogromnej większości; mam na myśli tych hodowców, którzy nie uważają, że szczepienie psów jest przesadnym wydatkiem, i nie sprzedają potem szczeniaków chorych na parwowirozę, umierających nowym właścicielom po kilku dniach), dobrzy weterynarze. Widzę przecież, jak mój pies reaguje na moje rozmaite zachowania i próby wychowawcze - zdecydowanie przekupstwo jest najskuteczniejsze :lol:.
Szyszko, "Triguna" sobie obejrzyj raz jeszcze :-D.
-
To chyba Heinlein w jednej ze swoich powieści napisał,
a kto to?
pewnie jakis hippis ktory czerpie energie z drzew i rozmawia z golebiami?
-
Zaniemówiłam... Nawet tak nie żartuj :evil:. http://pl.wikipedia.org/wiki/Robert_A._Heinlein
-
klasyk amerykańskiej fantastyki naukowej.
no no
niewaski autorytet
-
Dla mnie - owszem. Wystarczyło mi kilka jego powieści, żeby uważać go za autorytet. W zasadzie po jednym "Obcym w obcym kraju" albo "Hiob. Komedia sprawiedliwości" pewnie bym go wielbiła, gdybym te jego dzieła czytała jako pierwsze :-D.
-
Ale żeś trafił...: od wczoraj jestem :lol: . Ale nie w tym temacie, akurat :) . I to bardziej kurs, niż uczelnia, do uczelni nie mam wykształcenia.
heh heh no widzisz??? musisz wykładać!!!
E tam, ja np. mojego kota nauczyłem brutalnymi metodami i jest grzeczny, ahuauhauaeueahuheaa!
je tez bym nie chciał by po załatwieniu się ktoś wsadzam mi nóż w... kuwetę ;)
Z kotami niestety tak czasami trzeba postępować... W ogóle koty są "inne" niż reszta zwierząt XD
sadyści... ja mam psa i jakoś bez bicia go nauczyłem załatwiac sie poza domem...
chcę anime z epic biszem. takim, w którym kochają się emo nastolatki. odpowiednio mrocznym i nieszczęśliwym, rozkwitającym pod koniec serii (zazwyczaj w scenie śmierci). żeby miał mokro-depresyjne spojrzenie i stał samotnie na szczycie, z dala od tłumów. no, żebym sie powzruszać mogła...
a mi ostatnio brakuje nowych hentaiów... ehh... :(
Heinlein
oro??? nigdy nie słyszałem...
-
Heinlein
oro??? nigdy nie słyszałem...
A to już chyba nie moja wina... Pięć nagród Hugo chyba coś mówi? Acz, rzeczywiście, Nebuli żadnej nie dostał. W każdym bądź razie - polecam. Jeśli ktoś lubi dobrze pomyślane s-f, przemycające różne prawdy filozoficzne (dokładnie: przemycające; namolnego moralizatorstwa się tam nie uświadczy).
-
sadyści... ja mam psa i jakoś bez bicia go nauczyłem załatwiac sie poza domem...
Nie no ja nie bije swojego kota XD Raz miał tylko przygodę z zimną wodą na pyszczku XD Ale to już stara kotka, więc pewnie to jakaś demencja albo skleroza że załatwia się tam gdzie nie trzeba ;) Chyba będzie z cyklu tych wiecznie żyjących bo już ma 16 lat i nie ma jej się bynajmniej na zejście z tego świata
-
Koty spokojnie dożywają dwudziestki, więc pewnie będziesz się jeszcze sporo czasu cieszyć jej towarzystwem :-). Stara kotka mogła popuścić chyba - staremu (11 lat ma) psu moich Rodziców zdarza się, nikt z tego wiele krzyku nie robi, wiadomo: starość, nie radość :-(.
-
chcę anime z epic biszem. takim, w którym kochają się emo nastolatki. odpowiednio mrocznym i nieszczęśliwym, rozkwitającym pod koniec serii (zazwyczaj w scenie śmierci). żeby miał mokro-depresyjne spojrzenie i stał samotnie na szczycie, z dala od tłumów. no, żebym sie powzruszać mogła...
a mi ostatnio brakuje nowych hentaiów... ehh... :(
Znajdź se lepiej dziewczynę :p
Moja kotka też siękorzystać z kuwety sama nauczyła, problem był tylko przy drapaniu drzwi tarasowych, kiedy chciała wyjść, musiałem użyć tzw ciosu w tyłek i rzutu kotek w dal, teraz drzwi mają spokój, o. Ponadto kot się nie obraził =P
-
Ponadto kot się nie obraził =P
To masz dużo szczęścia, bo obrażony kot jest znacznie gorszy, niż obrażony pies (znam z opowiadań, nasze zwierzęta raczej się nie obrażają, chwała Bogu). Słyszałam już o kotach drapiących i gryzących z zemsty, wbijających pazurki w najbardziej wrażliwe miejsca w najmniej spodziewanych momentach, załatwiające się do butów i na stoły... Niebezpiecznie, względnie nieprzyjemnie, jest zadzierać z kotem...
-
Czy rozmowa musiała zejść na koty ?! ja bym sobie chętnie pogadał o Heinleinie :] lubie literature sci-fic ale jego powiesci nei mialem okazji czytać, choć pewnie zaliczylem pare opowiadań... nie pamiętam dokładnie ale brzmi jakoś znajomo (lubie właśnie najbardziej opowiadania i zaliczylem już ich tyle iż po prostu nie pamietam co czytałem a co nie... zdaza mi się iż po przeczytaniu poczatku jakiegoś mysle sobie... cholera przecież to znam ^^)> moim osobistym faworytem jest rodak nasz Lem... ;)
-
Czy rozmowa musiała zejść na koty ?!
Dobrze, że nie na psy. Jak rozmowa schodzi na psy, to od razu brzmi to znacznie gorzej, niż schodzenie rozmowy na koty :lol:.
ja bym sobie chętnie pogadał o Heinleinie :]
Jest dział literatury na tym forum, tam można o Heinleinie rozmawiać do woli.
-
Bardzo ciekawy news:
http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=51993[/quote]
-
"Newsem" to ja bym tego nie nazwał :p
-
je tez bym nie chciał by po załatwieniu się ktoś wsadzam mi nóż w... kuwetę ;)
Robisz do kuwety?
-
A Ty nie? :-p
-
"Newsem" to ja bym tego nie nazwał :p
W sumie co racja to racja ;)
-
A Ty nie? :-p
On jest jak Killer - szcza w gacie ;)
-
Słyszałam już o kotach drapiących i gryzących z zemsty, wbijających pazurki w najbardziej wrażliwe miejsca w najmniej spodziewanych momentach, załatwiające się do butów i na stoły...
Popisowym numerem mojego było wyrażenie dezaprobaty wobec Sokratesa poprzez nasikanie na notatki zeń, które leżały akurat na podłodze. W sąsiednim pokoju ludzie.. ekhm.. zajmowali się sobą. Kot tego nie lubi :]
-
koty jak są wkurzone i nikt nie zwraca na nie uwagi to robią dokładnie to, czego im nie wolno robić - drapią mebel, dywan przed drzwiami albo sikają na poduszkę (ekstremum, ale się zdarza. mój brat nigdy nie zostawi kota samego za drzwiami do pokoju, kiedy sprowadza... gościa. już lepiej, żeby kot patrzył :P). zazwyczaj trafiają z zemstą na tego, co potrzeba. czasami napadają od tyłu w ciemnym pokoju, ale na szczęście strasznie tupią i miałczolą przy tym (takie głębokie miuuuuu) i człowiek zdąży odwrócić się i krzykniąć "psik". a kot uaje, zę to taka zabawa była.
najbardziej luię, jak kot nie wie, co ma zrobić i się myje, taki wkurzony :P
Triguna własnie obejrzałam, te wszystkie DVD które posiadam (9 odcinków, ech...), a TEGO odcinka z Wolfwoodem nie posiadam niestety - w ramach radości, że będę mieć całą serię na dvd zutylizowałam je gdzieś. niestety szlag trafił dostawcę i dvd do dzisiaj nie mam. moje jeczenie było między innymi spowodowane tym, żę nie mogę Triguna do końca obejrzeć...
-
No patrz, jak trafiłam :-D. Dobra, "Fushigi Yuugi" TV obejrzyj, tam różne bisze umierają (no, co najmniej trzy trupy to bisze niekwestionowane...) :-p.
A żeś się burżujką zrobiła, droga moja, na zamorskie DVD Cię stać, no no no... I na zamorskie mangi, no no no... Przy moich zarobkach, wydatkach i problemach nieprędko raczej wrócę do kupowania DVD z USA. Już mangi prędzej (pierwsze 10 tomów "Megumi no Daigo" w drodze :-D).
-
Mi się podobało to, co Andrzej Sapkowski napisał o kotach w opowiadaniu inspirowanym "Alicją W Krainie Czarów" ( tytułu nie pamietam ) - że wyciągają choroby - chciałbym mieć kota :(
-
"Złote popołudnie". A "Muzykanci" się Tobie nie podobali? To dopiero uczy szacunku do zwierząt... Z kolei jak czytałam wstęp do tego opowiadania w zbiorze "Coś się kończy, coś się zaczyna", to mi się nóż w kieszeni otwierał :evil:. Takich to bym chętnie nakarmiła wątrobianką z tłuczonym szkłem...
-
"Tandaradei!"
-
koty jak są wkurzone i nikt nie zwraca na nie uwagi to robią dokładnie to, czego im nie wolno robić - drapią mebel, dywan przed drzwiami albo sikają na poduszkę
Żeby tylko na poduszkę. Kota nie mamy już ponad rok, a moja matka dalej czuje ten niesamowity zapach na swojej kanapie. A przekazać go innemu pechowcowi musiałem w końcu, gdy kot odkrył że oprócz mieszkania jest jeszcze korytarz, po którym można biegać jeśli odpowiednio szybko wymsknie się przez uchylone drzwi. Kiedy zaś nie pozwalało mu się tego robić demonstracyjnie szczał gdzie popadło. Generalnie są to strasznie inteligentne cholery, a ten dodatkowo miał na imię Behemot :]
Odnośnie skakania, to moja głowa często służyła jako odskocznia dla dostania się na wysoką szafę. Dobrze że miałem wtedy bujną fryzurę.
-
Oho, Bułhakowem powiało - może być ciekawie - a mi zostało ostatnie Dębowe w lodówce :( Ciekawe czy w Lidzbarku mają całodobowy...
-
Nasz kot skacze tylko z pomocą mebli, jakoś po ludziach nie próbuje. I chwała mu, bo byśmy chyba na głowy dostali :-p. Po psach też nie skacze, raczej je omija. Obserwowanie Feliksa, kiedy chce się dostać z pokoju do kuchni, a na korytarzu leży mój pies, rozciągnięty na całą szerokość przejścia, to czysta rozrywka :lol:.
Hamtaro, "Tandaradei!" nie bardzo, "Muzykanci" są lepsi. Poza tym pasują do tematu :-p. Ogólnie o Sapkowskim, to... Forum Literatury ;-), tam, gdzie Heinlein ;-).
-
nie burżujka, absolutnie. DVDki kupiłam za ostatnie wyszarpane pieniądze, a nowelki FMPanica po prostu chcę mieć. tak poza tym nie mam jakiś szczególnych stosów mang "nietubylczych". no, z wyjątkiem Kenshinka :P
co mi przypomina, żę musze ten cholerny empik pogonić...
EDIT:
i psinco z poganiania empika, dostałam maila od przyjaciela, z którym nie widziałam się chyba ze dwa lata, normalnie zapisałam się na śmierć :) zapomniałam, jak to dobrze z nim gadac, szlag i ciciki :)
a na doła nie ma nic lepszego niż poważna mordka Souske strzelającego do baloników w wesołym miasteczku (no, i nie mówię już o ratowaniu jakiś bab z przeraźliwego niebezpieczeństwa). A Kurza uwielbiam, jest jeszcze bardziej fircykowato-lowelasowy niż w anime :D
za FY anime podziękuję, wolę mangę. tam przynajmniej dialogi mogę skipnąć i napawać się samymi maltretowanymi biszami :D
-
Mi....
Jaki jest dobry prezent dla faceta?
Tylko bez żadnych zboczonych pomysłów proszę...
-
eeee, chyba nie ma uniwersalnego prezentu dla faceta.
-
Zbliża się zima to kup szalki. Najlepiej z napisem Polska, to od razu będzie miał na mistrzostwa.
-
Mi....
Jaki jest dobry prezent dla faceta?
Tylko bez żadnych zboczonych pomysłów proszę...
Ja nie wyobrażam sobie lepszego prezentu niż to :
http://www.royalmilewhiskies.com/product.asp?pf_id=0010000002218
Ewentualnie mogą być dobre perfumy np. Kenzo
A teraz mam małą prośbę do osób parających się grafiką o zrobienie mi banera do podpisu. Szczegóły na prive. W zamian skrzynka najwydestylowaciuchnieńszego spirytusu lub cena do uzgodnienia ;)
-
Taki szalik ma być uniwersalnym prezentem? To lepiej bez tego napisu.
A perfumy też trzeba pod osobę dobrać.
-
Znajdź se lepiej dziewczynę :p
mam kogos lepszego niż dziewczynę 8)
Taki szalik ma być uniwersalnym prezentem?
lipny prezent... mi by się nie podobał...
Ja bym sie oczywiście ucieszył z butelki sake oraz paru płytek z oryginalnymi henatiami! mi to by stykało! XD ;) :lol:
-
A perfumy też trzeba pod osobę dobrać.
Dlatego napisałem "np" , coby miała jakiś punkt odniesienia. Ale oczywiście masz rację - perfumy muszą pasować do osobowości.
-
Mi się podobało to, co Andrzej Sapkowski napisał o kotach w opowiadaniu inspirowanym "Alicją W Krainie Czarów" ( tytułu nie pamietam ) - że wyciągają choroby - chciałbym mieć kota :(
Sapek master ;)
fajnie było czytać na lekcji Wiedźmina ^^
w szczególności na polskim :lol:
Koty to Zuo skaczą gdzie tylko sie da, rozwalają bombki itp rzeczy ><
u mnie kotka mebli nie drapała ;)
ale za to dzwi były w kiepskim stanie bo z jednej strony były obite skórą :roll:
a i jeszcze mnóstwo sierści
i wchodziła na wszelkei możliwe meble na każdej wysokości :badgrin:
ale nie żałuje :badgrin: :badgrin: ;)
-
Koty to Zuo skaczą gdzie tylko sie da, rozwalają bombki itp rzeczy ><
U nas bombki rozwalają raczej psy - przejdzie jeden z drugim pod albo koło choinki i lecą.
u mnie kotka mebli nie drapała ;)
Feliks owszem, głównie tapicerowane - fotele w salonie ładnie z tyłu wyglądają...
a i jeszcze mnóstwo sierści
Mnóstwo sierści to zostawia raczej mój osobity pies. Ma gęsty podszerstek i nawet kiedy się z niego wyczesze pełną siatkę futra, to on dalej kłaczy :-p.
i wchodziła na wszelkei możliwe meble na każdej wysokości :badgrin:
Na wszystkie nie, ale np. na lodówkę owszem. Taką mamy fajną, co się jakieś 20 cm przed sufitem kończy...
Koty są naprawdę niesamowite :-D.
-
Mam odmóżdżającą sygnaturkę, zachęcam do patrzenia się w nią i wyłączenia procesów myślowych, spędziłem tak przy niej ostatnie 4 minuty...
-
Właśnie wróciłem od fotografa, który mi wywołał zdjęcie Pewnej Użytkowniczki naszego forum i po oprawieniu w ramkę powiesiłem nad łóżkiem, ale nie powiem, o Kogo chodzi :P ;)
-
Właśnie wróciłem od fotografa, który mi wywołał zdjęcie Pewnej Użytkowniczki naszego forum i po oprawieniu w ramkę powiesiłem nad łóżkiem, ale nie powiem, o Kogo chodzi :P ;)
idzie sie domyślić :badgrin: :badgrin: ;)
Nakago mówiłem wcześniej że też mam psa i mówie ci od kiedy kota nie ma to futra to prawie wcale xD
a i koty to zuo bo jak sie czegoś nauczą to koniec >< a wszczególności jeśli jest to otwieranie szafek.... [lubiała spać na moich ubraniach><]
-
Straszna Mina Nakago uwieczniona :P
w zębie nadal szmatka, bo dentystka chora.
w pracy zmierzła szefowa i będzie zmierzła aż do inwentaryzacji, jeszcze tylko 6 dni piekła ><
trzy dni z rzędu zapominam kupić nożyczek do paznokci.
idę czytać FMPanica. dobry bisz nie jest zły :)
-
Zbliża się zima to kup szalki. Najlepiej z napisem Polska, to od razu będzie miał na mistrzostwa.
Niestety szalik już ma... I to do mamusi... Nie będę robić konkurencji... Bo jeszcze się okaże, że jak go kupię to i tak i tak będzie chodzić w mamusiowym XD
Ja nie wyobrażam sobie lepszego prezentu niż to :
http://www.royalmilewhiskies.com/product.asp?pf_id=0010000002218
Alkoholu nie kupuję innym na prezenty
Ewentualnie mogą być dobre perfumy np. Kenzo
Też o tym myślałam, bo gusta mamy takie same to może jeszcze się udać ;) Tylko nie Kenzo bo to drogie i biedną studentkę raczej na to nie stać T_T Zresztą zapach taki.. Przereklamowany XP
mam kogos lepszego niż dziewczynę
Chłopaka? Albo dobra.... Wole nie wnikać chyba XD
Ja bym sie oczywiście ucieszył z butelki sake oraz paru płytek z oryginalnymi henatiami! mi to by stykało! XD ;) :lol:
Miał... Większość wyrzuciłam osobiście XD
-
Tylko nie Kenzo bo to drogie
Jest taka święta zasada, że na alkoholu i perfumach się nie oszczędza ;)
-
Może i tak, ale listopad to taki nieszczęśliwy miesiąc, że tydzień za tygodniem ktoś ma jakieś imieniny czy urodziny i już finansowa nie wyrabiam XD
Ciężko jest wszystkich uszczęśliwić za 1 razem :<
A na na namolawnie czegoś nie mam czasu. Ba, ja nawet z przeglądami z rysunku i malarstwa si.e nie wyrabiam to co dopiero mówić o tym XD
-
Właśnie wróciłem od fotografa, który mi wywołał zdjęcie Pewnej Użytkowniczki naszego forum i po oprawieniu w ramkę powiesiłem nad łóżkiem, ale nie powiem, o Kogo chodzi :P
Ciekawe kto to może być( :roll: )..., oby Nakogo się nie dowiedziała bo spopieli z zazdrości... ;)
Czytam teraz "Strzałę Kusziela", w mangowych kategoriach taki szpiegowski hentai i napisze to tak czasami mam trudności z przebrnięciem dalej a świat jest tam popieprzony. Doprawdy czytanie tego to wręcz czasami męka czytałem swego czasu inne dzieło podobnego typu tylko że tam fabuły było tyle by wepchnąć kolejne "akty", przeczytałem i zapomniałem..., i dobrze... Świat w Strzale Kusziela po 165 stronach z ponad 600 to cytując Wiedźmina: schadzki i polityka sprowadza się do jednego, do pieprzenia, po tych przeczytanych stronach tyle mogę napisać, świat intryg i wielkich burdeli, sex dla wszystkich co mają kasę. Osobiście też uważam że ból może być przyjemny ale nijak nie jestem fanem pejczy i innych ciekawostek.
-
z całem szacyunkiem, ale z cyklu Kusziela taki hentaj jak z koziej dupy kierownica. akty sa opisane kulturalnie i mało "graficznie", i dopełniaja fabułę,a nie o niej stanowia.znaczy-to co robi i kim jest bohaterka stanowi oś fabuły,oczywiście,ale nie jest tak ze autorka popycha akcję do przodu tylko zeby pokazać kolejne sceny przyrodnicze.
-
ale nie jest tak ze autorka popycha akcję do przodu tylko zeby pokazać kolejne sceny przyrodnicze.
Tego nie napisałem, taka to była ta inna książka ale nie napiszesz mi że wszystko jest ok bo nijak nie jest w kategoriach mangowych jest to hentai jak nic.
ale z cyklu Kusziela taki hentaj jak z koziej dupy kierownica. akty sa opisane kulturalnie i mało "graficznie",
Chcesz bym ci tutaj cytował?? Jak to powiedział król Dezmod podczas przyjęcia gdy jego goście zaczęli siniec i padać: Żarty na bok.
-
nie musisz,czytałem całą trylogię.ale to naprawde jest kulturalny język...
-
Właśnie wróciłem od fotografa, który mi wywołał zdjęcie Pewnej Użytkowniczki naszego forum i po oprawieniu w ramkę powiesiłem nad łóżkiem, ale nie powiem, o Kogo chodzi :P ;)
Cóż, różne są zboczenia. Niektórzy lubią, na przykład, jak im się nocami śnią koszmary :-p.
-
A niektórzy lubią oglądać horrory. Mnie już dawno nie śnił się koszmar z typu potwory atakują. Przestałem je za koszmary uważać. Bardziej dla mnie koszmarem jest taki sen w którym oblewam coś tracę coś ważnego itp
-
Ja nic o zboczeniu i zdjęciach nie powiem, choćby i dlatego że znam pewną personę która otwarcie przyznawała się do tego co ze zdjęciami [nie powiem kogo, hihi] robiła- i dalekie było to od oprawiania w ramkę.
Tymczasem wg. Shanghai Daily niejakiego Pana Wonga przymknęli na 10 dni za podrzucanie śmieci sąsiadom. Cóż, bywa.
Na 1 stronie do tego. Obok podwyżek cen żywności.
Idę spać, właśnie dostałem maila że jestem jutro w pracy potrzebny. Oyasumi~
Ech, znowu prawnicy~...
-
A ja nie mam snów... znaczy rzadko jakiekolwiek mam ale jak już są to sa tak porąbane iż nie wiadomo czy to koszmar, psychodela czy hentaj może... zazwyczaj 3in1 ^^
-
A ja to bym chciał, jeśli o snach mowa, żeby ktoś wymyślił takie urządzenie do ich nagrywania - oj, ale by się działo ;)
A jeśli o zboczenia chodzi, to widziałem na forum kibicowskim temat o takim mniej więcej tytule "Różne nasze schizy i odchyły od normy" - niektórzy to naprawdę mają dziwne jazdy. Ale napisanie szczerego posta w takim temacie byłoby aktem większej odwagi niż umieszczenie swojej fotki w galerii...
-
;] i tak pewnie gdzieś na necie moja podobiznę się znajdzie bo jeden kumpel z paczki naszej ma manie nagrywania radom scenes na studiach (on tak lub znienacka) ^^ zresztą wymyśliliśmy iż nakręcimy film aby zaspokoić jego "wewnętrzne" pragnienia... jest on strasznym Kinomaniakiem... Scenarzystą i niespełnionym reżyserem :D
-
jest on strasznym Kinomaniakiem... Scenarzystą i niespełnionym reżyserem :D
Się nie śmiej z kolegi, bo Quentin Tarantino też kiedyś taki był :P Nie żebym za nim przepadał, ale coś tam osiągnął...
-
Chłopaka? Albo dobra.... Wole nie wnikać chyba XD
raaany... :roll:
Miał... Większość wyrzuciłam osobiście XD
...<szlocha>...
ehh... jak ja nienawidzę kolokwiów!!!!!!!!
-
ehh... jak ja nienawidzę kolokwiów!!!!!!!!
Zjednoczę się z Twoim bólem za tydzień kiedy będzie mnie czekało kolokwium z programowania. Jak to przeżyję to przeżyję już prawie wszystko.
Tymczasem czas iść na uczelnie ...
-
Ja mam jutro, Z dziwnego przedmiotu o nazwie prawo gospodarcze. I poraz kolejny zadaję sobie pytani co ja ty robię. Potem patrzę na dziewczyny z naszej grupy i już wiem co ja tu robię. :D
-
Hollow studiujesz prawko, czy może ekonomie?
Pozazdrościć Ci dziewczyn... może ślepy jestem ale nie zainteresowała mnie jakoś specjalnie żadna dziewczyna eh.. Aj no tak zapomniałem o jednym drobiazgu. God damm it!... ee ee I mean Allah damm it!
-
Administrację. A u mnie jest kilka ciekawych.
-
Ty Hollow.. gdzie ty masz tą Administracje?
Haha studiujemy to same jeno ja na roku pierwszym. Prawo gospodarcze jest na II czy na III ?
Ty wiesz, że my nie mamy logiki na obligu już :D, nie wiem jak będzie za rok ale hyhyhy jeden z cięższych egzaminów odpada :)
Pozostaje tylko Prawoznawstwo ^^ i Nauka Adm z tych cięższych.
-
Prawo gospodarcze jest na drugim roku. na szczęście tylko przez pierwszy semestr. wogóle to studiuje w Legnicy
-
Może nie róbcie czatu z forum.
-
Chciałem się spytać wtajemniczonych znawców tematu, czy to prawda, że między Acp a Gildią jest jakiś konflikt, czy to tylko pogłoski?
-
Nic mi o tym nie wiadomo. Czyli to albo nie prawda, albo nie zostałem dopuszczony do spisku ;)
-
czy to prawda, że między Acp a Gildią jest jakiś konflikt, czy to tylko pogłoski?
jest jakiś konflikt i ja o tym nic nie wiem?? :evil:
i dobrze...
-
lol ja dopiero po tym poście przypomniałem sobie, że gdzieś kiedyś taka nazwa jak ACP obiła mi się o uszy. A tak to w ogóle nie kojarzyłem, że taki serwis istniej.
-
Miał... Większość wyrzuciłam osobiście XD
Pro Mahorowym postawom powiadam nie!!! te parę(naście) giga obrazkow, mang i filmow nie może nikomu zaszkodzi, ładnych artystycznych gazet też żal wywalac. :idea:
że gdzieś kiedyś taka nazwa jak ACP obiła mi się o uszy
A co to jest??
-
anime.com.pl :-D
Przy okazji: dzisiaj o 21:00 na TCM jest świetny film - oglądajcie, jak ktoś może ;-).
-
God damm it!... ee ee I mean Allah damm it!
:lol: Aż wrzuciłam ten skecz z martwym terrorystą do "Znalezionych w necie" (jak już był to wybaczcie ^^' )
Blah, od rana na uczelni... Muszę coś zjeść 8)
-
Chciałem się spytać wtajemniczonych znawców tematu, czy to prawda, że między Acp a Gildią jest jakiś konflikt, czy to tylko pogłoski?
Jeśli nie przeszkadza Ci w zamian za znawcę tematu ktoś kto lubi wiedzieć co się dzieje i ma dobre źródła: Zacznijmy od tego że zarówno ACP jak i NG nie ma zbyt dobrej reputacji w polskim internecie. W każdym razie na żadnym z serwisów nie ma i AFAIK nie było takiej ofensywy, wyłączając z tego wycieczki osobiste, gdzie na konwentach przoduje raczej Gildia. All in all, żadnego większego konfliktu nie ma, choć dopuszczam możliwość że z przyczyn naturalnych część użytkowników może czuć do siebie pewną niechęć.
-
wrzuciłam ten skecz z martwym terrorystą do "Znalezionych w necie" (jak już był to wybaczcie ^^' )
Wybaczam. :P Ja nie wrzucałem, bo wydawało mi się to na tyle znane, że nie ma po co. :)
-
Miał... Większość wyrzuciłam osobiście XD
Pro Mahorowym postawom powiadam nie!!! te parę(naście) giga obrazkow, mang i filmow nie może nikomu zaszkodzi, ładnych
popieram Freya - wyrzucając to, co się facetowi podoba, bo uważasz, że jest "fuj" jest nadużyciem - tak jakbyś wypróbowywała, czy kocha Cię na tyle, ze się nie obrazi, że wyrzucasz coś jego. jakby sam to zrobił, bo uznał, że to mu niepotrzebne, to co innego, ale to mi przypomina takie "misiu, kochasz mnie? a wyrzucisz babcię przez okno?"
ktoś, kto stawia drugiej osobie warunki na samym początku znajomości będzie stawiał je przez cały czas - a przecież o to chodzi, zeby być z kimś, a nie z dobrze wychowanym sprzętem. To tak, jakbym ja wywaliła knurze płytki z muzyka (bo ja nie słucham) czy dragon questy, bo rysunków nie trawię koszmarnie (uraz do Toriamy), czy strzelała fochy, jak okupował komputer, grając w cośtam. albo jakby Knurek wywalił mi wszystkie obrazki z biszami, bo przecież "masz mnie, po co ci rysunkowi faceci".
-
Jakoś nie miał nic przeciwko. Zresztą nie obraziłby się za coś takiego. Inny facet może tak. Ale nie on.
Zresztą to raczej było na zasadzie żartu aniżeli jakiegoś podporządkowania kogoś sobie
EDIT:
Dzisiaj jest jeden z tych bardzo złych dni, więc aby ten zły dzień zakończyć człowiek idzie spać w nadzieji że jutro będzie lepiej.
-
no chyba ze to było w ramach żartów obu stron, to co innego :) bo zabrzmiałaś jak ukradkowa wyrzucaczka :P
nie chce mi się nic. dzisiaj jacyś ludzie przychodza oglądać mieszkanie, chamy. jakby nie mogli poczekać, aż się wyprowadzimy...
-
po raz pierwszy wracam z pracy i nie zobaczyłam dwudziestu postów uroczego bezsensownego spamu....
co się dzieje? :D
-
Mam jutro klasówkę z historii. A skoro wszyscy użytkownicy są moimi subkontami to nikt nie ma czasu pisać. Proste.
-
po raz pierwszy wracam z pracy i nie zobaczyłam dwudziestu postów uroczego bezsensownego spamu....
co się dzieje? :D
Kilka osób dostało propozycję nie do odrzucenia ;)
-
Heh.. mam już dość..
Emo zaczynają mnie wkurzać.
Pal licho że i ja się tak zachowywałem ale nie byłem takim do końca tró emo.
Teraz już wiem czemu tak reagowaliście na takie zachowania.
-
Dla mnie tró emo brzmi jak yeti - nie spotkałem jeszcze żadnego.
-
Bo wszyscy po staniu się tró popełnili samobójstwo. i to wielokrotne.
-
Dobry tekst, dobry :lol:. Muszę się zastanowić, jak go wykorzystać, bo podoba mi się niesamowicie :-D.
BTW: czy gdzieś można znaleźć jakąś listę emo z m/a? Albowiem niespecjalnie wyczuwam ten rodzaj osobowości, a przyda mi się takich indywiduów jak najwięcej (przez Włodka ;-)). Mam pomysł, pomysł mam...
-
Heh.. mam już dość..
Emo zaczynają mnie wkurzać.
Pal licho że i ja się tak zachowywałem ale nie byłem takim do końca tró emo.
Teraz już wiem czemu tak reagowaliście na takie zachowania.
hahaha, go cry emo kiiiid
nudno jak cholera :S
-
Tró emo to prawdziwy seryjny samobójca.
A co do listy to można się pobawić i ją złożyć, ale ja jakoś nie bardzo sobie przypominam emo z anime (poza naszym ukochanym Shinjim oczywiście :p )
-
Dla mnie tró emo brzmi jak yeti - nie spotkałem jeszcze żadnego.
To nie byłeś u nas w szkole. Na korytarzu wisi zdjęcie kolesia, u którego nie widać gdzie się kończy czarna broda, a gdzie zaczyna czarny sweter. Wygląda jak Yeti po prostu.
-
emo, emo, emo... rany jaki fajny temet :roll:
po raz pierwszy wracam z pracy i nie zobaczyłam dwudziestu postów uroczego bezsensownego spamu....
co się dzieje? :D
nic takiego szyszko wszyscy sie uczą. w Lic sa próbne maturki na studiach zawsze coś sie znajdzie, a gimnazjum spi... XD
-
hahaha, go cry emo kiiiid
Ach, zawsze myślałem że to określenie zarezerwowane dla samych emo bądź byle zenków nie mających czym zaimponować towarzystwu ? Widzę że teraz dochodzą do tego też 'fajni piwosze w bramie'. ;)
nudno jak cholera :S
Ach, to wszystko wyjaśnia. My bad. ;)
Mam dość słuchania kre... Bardzo Mądrego Reasoningu o tym jak kancelaria nie może powstać w Tokyo z uwagi na to że panuje tam przesycenie rynkiem, kiedy jednocześnie Nippończycy przychodzą do biur w Hong Kongu i Szanghaju. Idę spać.
Przynajmniej znalazłem wreszcie parę ciuchów wartych kupienia, niestety jedynie w ciemnej tonacji [szczupły jestem w końcu], a nie na przykład w paski oraz z żyletkami. Może w takim wypadku miałbym stosowne przedmioty do wsadzania w otwór odbytowy ludziom gdyby zechcieli się kiedykolwiek przy mnie tak mądrze wysławiać. Wibratory nie skutkują o ile wiem.
Wiem, to było głupie. Teraz naprawdę idę spać.
-
Heh.. mam już dość..
Emo zaczynają mnie wkurzać.
Pal licho że i ja się tak zachowywałem ale nie byłem takim do końca tró emo.
Teraz już wiem czemu tak reagowaliście na takie zachowania.
hahaha, go cry emo kiiiid
nudno jak cholera :S
(http://images31.fotosik.pl/52/925bd4c57bdaba33m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/925bd4c57bdaba33.html) :lol:
(słodki kotek)
Nie było mnie dłuższą chwile i już wszyscy o mnie zapomnieli :(
cóż... jedno się nie zmieniło... spamujecie jak zawsze, tylko troche więcej/szybciej xD
Jak tylko uporam się z 5kolokwiami i egzaminem w tym i przyszłym tygodniu to będe częściej o sobie przypominał...
ha! wiem co zrobie... zorganizuje zlot M&A i dokopie wam wszystkim w Soul Calibur-a ... ot co!
-
hoi Nitszu, wbijaj na Ecchi ! :o
A w SC moja twarda defensywa w postaci Talimki to ciężki orzech do zgryzienia, ot co. Tylko musiałbym do formy najpierw wrócić, ech...
No nic, po szóstej już trochę, to zbieram się powoli do pracy.
Have a nice daaay~
-
Iterashai :)
-
Wczoraj zapomniałem powiedzieć, że miałem próbną maturkę z polaka. Dziś była z angola. Raczej nie były bardzo trudne. Mam nadzieję, że jutrzejsza matma będzie jeszcze prostsza. W końcu co trudnego może być na maturze po ostatnich cięciach materiału?
-
<Wzrok pełen żalu> szczęściarz... ja to sie z Giertychowską męczyłem... jakiż to akt desperacji był brać rozszerzoną matme i fizyke jako podstawowy przedmiot... oby Romek się smażył na patelni Lucyfera po kres wieczności za "Matura rozszerzona uniemożliwia pisanie podstawowej" w połączeniu z "Przedmioty dodatkowe muszą być rozszerzone"...
-
oby Romek się smarzył na patelni Lucyfera po kres wieczności za "Matura rozszerzona uniemożliwia pisanie podstawowej" w połączeniu z "Przedmioty dodatkowe muszą być rozszerzone"...
święte słowa Włodziu. Głupota totalna. szczerze mówiąc jakbym miała taki wybór to chyba ze strachu wszystko na podstawowym bym pisała XD Podstawa jest tak łatwa że nie trzeba się na nią uczyć aż tak bardzo, a rozszerzenie... Zupełnie inna historia XD Jakoś bezsensu jest to że te obydwie matury się tak diametralnie różnią ;/
-
smarzył
Mam nadzieję, że chorujesz na dysleksję, bo za moich czasów za 3 orty dostawało się pałę z polaka na maturze pisemnej ;)
-
Damn... musze sobie wreszcie wpoić sprawdzanie postów w Wordzie ^^'...
-
Damn... musze sobie wreszcie wpoić sprawdzanie postów w Wordzie ^^'...
Firefox ftw.
A propo matury - przedmiotów dodatkowych mozna nie zdać ;)
-
Jakoś nie miał nic przeciwko. Zresztą nie obraziłby się za coś takiego. Inny facet może tak. Ale nie on.
Taa-a, tylko czemu w końciku chlipa do dziś?? :?
O ile avatarki zmieniałem nawet dośc często to syg miałem 1 przez chyba 6 miesięcy trochę sie zadumałem nad tym gdy i ją niedawno zmieniłem...
Czy wiecie że:
-dziennie pobieram z sieci około 50-100 wspaniałych obrazkow??
cytat z radia (taki mały kabareton):
"lance do boju, szable w dłoń, pederaste goń, goń, goń!!"
Edit:
NIe mogłem tego nie da, sry. ;)
http://muzyka.wp.pl/id,50045,size,2,galeria.html?rfbawp=1195747843.891
-
Udalo mi sie dorwać Cowboya Bebopa The Movie w Empiku O.o... nawet wczoraj się za nim rozglądałem i na stronce Empiku nawet go w wykazie nie było (znaczy nie do końca bo był w jakiejś paczce anim ale na tamtych innych tytułach mi nie zależy) a tymczasem dzis z nudów wpadlem i wygrzebalem gdzieś z tylu polki :D... a juz myslalem ze bede musial przez neta zamawiac i czekac na przesylke ;)
-
Mam nadzieję, że chorujesz na dysleksję, bo za moich czasów za 3 orty dostawało się pałę z polaka na maturze pisemnej ;)
A teraz to nawet słownika ortograficznego pozwalają używać. Przegięcie po prostu. A matma jest banalna, rozszerzona też. Aż cieszę się, że za dwa lata będzie obowiązkowa matma podstawowa. Może choć trochę mniej zdanych matur będzie. :badgrin:
-
Wczoraj zapomniałem powiedzieć, że miałem próbną maturkę z polaka. Dziś była z angola. Raczej nie były bardzo trudne. Mam nadzieję, że jutrzejsza matma będzie jeszcze prostsza. W końcu co trudnego może być na maturze po ostatnich cięciach materiału?
ty szczęściarzu!!! ciecia materiału!!!! bark GIERTYCHA!!! zero debilizmu!!!
sorki ale macie za łatwo!!! :evil:
oby Romek się smarzył na patelni Lucyfera po kres wieczności za "Matura rozszerzona uniemożliwia pisanie podstawowej" w połączeniu z "Przedmioty dodatkowe muszą być rozszerzone"...
eee tam ja bym mu <piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiip> (auto cenzura...)
Edit:
NIe mogłem tego nie da, sry. ;)
http://muzyka.wp.pl/id,50045,size,2,galeria.html?rfbawp=1195747843.891
nie no ja normalnie wiedziałem że kiedyś to frajerstwo sie i tu pojawi...
A teraz to nawet słownika ortograficznego pozwalają używać. Przegięcie po prostu. A matma jest banalna, rozszerzona też. Aż cieszę się, że za dwa lata będzie obowiązkowa matma podstawowa. Może choć trochę mniej zdanych matur będzie.
ty juz nic nie mów i nie pisz bo sie obudzisz a obok ciebie będzie leżeć bomba czasowa która bedzie odliczac ostatnia sekundę!!! :evil: :evil: :evil:
BOŻE JAKI PORYPANY DZIEŃ!!!!!!!!!
BTW nasz aniołek znowu zmienił avka i sygnaturke???
-
NIe mogłem tego nie da, sry. ;)
http://muzyka.wp.pl/id,50045,size,2,galeria.html?rfbawp=1195747843.891
Pewnie Alkaida zorganizowała, kończą im się rekruci na zamachowców-samobójców.
-
Czy wiecie że:
-dziennie pobieram z sieci około 50-100 wspaniałych obrazkow??
A ja myślałam że to ja tylko mam taką obsesję na punkcie obrazków...
Ale 100 dziennie to nie ściągam... Chyba... Nie liczę nawet o.o
A teraz to nawet słownika ortograficznego pozwalają używać. Przegięcie po prostu.
Nie sądzę.. Nie wiem jak to jest teraz ale ja miałam jeden słownik ortograficzny na całą salę... To nie jest taka sielanka, że masz na stole słownik i sprawdzasz kiedy chcesz. A jakbyś ciągle chodził po słownik przez pół sali to zostałbyś zbesztany za to, że przeszkadzasz innym w pisaniu.
BTW nasz aniołek znowu zmienił avka i sygnaturke???
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Emoty/icon_sad.gif) To jest silniejsze ode mnie ;< Ale nad sygnaturką się zastanawiam. Pewnie znowu to będzie jakiś tekst z piosenki, ale jeszcze nad tym pomyślę.
Miałam natchnienie i zrobiłam torcik czekoladowy
Niestety muszę powiedzieć, że robiłam lepsze XD bo ten wyszedł taki sobie ;/ Pewnie dlatego ze przepis też nie był sprawdzony.
(http://img57.imageshack.us/img57/460/torcikqa7.th.jpg) (http://img57.imageshack.us/my.php?image=torcikqa7.jpg)
-
Ja tez mam obrazkową obsesję. Frey, jak bedzie możliwość spotkania się np na Doji czy cos, oczekuję z twojej strony DVD z twoją kolekcją :D
Bo ja mam dopiero 3k czy jakos tak :o
-
Co do obrazkow jako iz sam rysuje to nie sciagam cudzych na kompa... jakos np mi sie by nie widizało aby moje krazyly tak o sobie ;] jedyne obrazki jaki mam to moje wlasne... no i ew tapety ale mało i ich nie uzywam bo zawsze mam wlasna ;](ktore raczej z natury sa po to aby je sciagać)
-
ba, moja kolekcja obrazków jest mozę mała, ale uporzadkowana do granic możliwości i są to naprawdę najlepsze z najlepszych, żadnych look-alike, żadnych kalek różniących się tylko konfiguracją majtek i koronek, żadnych trzyciestu tapet z tym samym obrazkiem ale różnym tłem :) obrazki uwielbiam, ale cedzę je jak jakiś obsesyjny kiper, hihi.
nie wiem, jaki jest sens posiadania miliona obrazków, jeśli przy sprzyjających wiatrach obejrzy się jakiś dwa-trzy razy w życiu - ja mogę z dokładnością do 80% powiedzieć bez patrzenia, co będzie na obrazku po samej nazwie (i nie, nie mam tytułów w stylu "nagi męski tyłek raz"). kłopoty mam tylko z Kenshinem, bo jego mam najwięcej - niemniej wiem, czy będzie artbook, tapeta, oavka czy tvik :P moją kolekcję kocham i dopieszczam :)
avek Aniołka jest jak zawsze słodziutki.
ha! a ja jadę do Mirandy w grudniu, ha! Nitszu, mam nadzieję, zę sie pojawisz w motyldomku Mirandy :)
ludziska, stęskniłam się, trza by się spotkać i znowu tyłki sobie w SC czy Burnouta pokopać, czyż nie?
-
trzyciestu
Marna prowokacja :roll:
Niech mnie Ktoś przytuli
Podbijam posta :cry:
-
No i po niespodziance :p Chociaż jeszcze nie, Nitszu nie ma czasu na Forum wchodzić, moze nie zauważy ;)
W motyldomku coraz przyjemniej - mam już lustro w łazience i dywan w pokoju :) A w sobotę będę miała w końcu trochę swoich książek (jak się z nimi z Libiąża zabiorę, bo trochę tego jest...)
Angel, ciasto wygląda słodko :) To jak, próbka na Magnificonie? ^^
-
Angel, ciasto wygląda słodko :) To jak, próbka na Magnificonie? ^^
Mi.. Postaram się zrobić coś lepszego na Magni. Ten torcik to niestety nie był szczyt moich możliwości ;) Nie dam wam jeść byle czego, a co :badgrin:
Osiołek ze Shreka napisał:
Niech mnie Ktoś przytuli
Podbijam posta
For Hamtaro and everyone who needs hug:
Silent Angel - Special attack:[/b]
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/fbtohrumomijilove.png)
-
For Hamtaro
Apetyt rośnię w miarę jedzenia ;) Teraz Hamtaro prosi o całusa :)
-
Silent Angel, oglądasz Furubę po raz pierwszy czy wspominasz tylko? :-D
-
Apetyt rośnię w miarę jedzenia ;) Teraz Hamtaro prosi o całusa :)
W polisio zawsze można dostać :* niezaleznie od płci i wieku :D
Silent Angel, oglądasz Furubę po raz pierwszy czy wspominasz tylko?
Raczej wspomnienia ;) Chociaż zamierzam się zabrać za mangę. Już mam ściągniętą, ale nigdy jeszcze jej nie czytałam <3
*Polisio to oczywiście policzek XD
-
Oh noes ! Kisses and hugs ! :o
*Ducks behind a corner to reload all his weapons*
-
Apetyt rośnię w miarę jedzenia ;) Teraz Hamtaro prosi o całusa :)
W polisio zawsze można dostać :*
Na początek może być i w polisio ;)
-
Silent Angel - Special attack:[/b]
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/fbtohrumomijilove.png)
KAWAII!!!
Na początek może być i w polisio ;)
heh robi sie gorąco ;)
Hantaro nie zapomniełeś o czymś?? ;)
Coś Wam wyznam - kocham Nakago
;)
ehh... i znowu piatek...
tylko ja to zauwazyłem, że czas tak szybko leci??? rany nie nadążam z niczym!!!
-
trzyciestu
Marna prowokacja :roll:
nie, to raczej marna prowokacja prowokacji :roll:
ciasto Aniołka chcem!
bonsai mi umiera ><
-
ciasto Aniołka chcem!
Joł tyz joł tyż!!!!
bonsai mi umiera ><
a ja mam bambusopodobne coś i jakos się trzyma!!! ;)
-
Frey, słownik mi się przydał - dwóch ortów uniknąłem. Ale i tak nie możesz wstawać z miejsca. Podnosisz rękę i czekasz aż nauczyciel podejdzie.
Heh. Matma dziś była. po 2 godzinach wyszedłem, bo ile można patrzeć na rozwiązane zadania. ;)
-
ŁIIIKEEEND!!! :D
Gorzej, że mam 91 całek, które chcą byc rozwiazane. :P
-
ciasto Aniołka chcem!
Zrobiem dla Was wszystkich! Tylko nie wiem czy przeżyje ono transport. Najwyżej będzie wyglądało jak po starciu z Kubą Rozpruwaczem :P
bonsai mi umiera ><
Mi jedno padło XD Ale teraz mam książkę o bonsai i jak już jakieś nabędę kiedyś lub ktoś zechce mi nabyć, sądzę że nie podzieli takiego samego losu jak poprzednie ;)
A ten weekend zapowiada się nieciekawie, bo najpierw czeka mnie przenudna imprezka rodzinna w sobotę, a w niedzielę pasjonująca nauka programowania.
Nic tylko się powiesić.
Wreszcie doszła moja zamówiona mp3 pentagramu <3
-
bonsai mi umiera ><
Mi jedno padło XD Ale teraz mam książkę o bonsai i jak już jakieś nabędę kiedyś lub ktoś zechce mi nabyć, sądzę że nie podzieli takiego samego losu jak poprzednie ;)
Wielki mi wyczyn. Mi nawet kaktus usechł z powodu braku wody ;)
-
a jaką książkę, jeśli mozna wiedzieć? bo jeśli "bonsai to moze byc proste" to ja podziękuję :P
inwentaryzacja się zaczyna. umieram. już. muaaaaa!
-
O ile mi wiadomo to 8.12 jest Ecchi.
O ile mi też wiadomo z maila którego dzisiaj dostałem, mam zaproszenie na jakiś meeting z pracy [w Mariocie czy gdzieś ? :roll:] 8.12 właśnie, mimo że jestem tam praktycznie nikim. Huh, pewnie opiera się to na zasadzie 'jak wszyscy to wszyscy'.
Hmm, i gdzie by tu teraz pójść...? :roll:
-
Dziś w Nocy Muzycznych Pejzaży puszczają covery utworów Led Zeppelin. Szkoda, że w radiu jest tak mało pięknej Muzyki...
-
a jaką książkę, jeśli mozna wiedzieć? bo jeśli "bonsai to moze byc proste" to ja podziękuję :P
Książeczkę mam taką:
http://bonsai.kamcio.com/inne/ksiazka2.jpg
Niedługo zaczyna się imprezka. Jak na rodzinna imprezke to w sumie chyba duzo sie bedzie pilo :P Ale co tam :D Mi tam tylko nie można piwa pić bo jestem uczulona :P Dziecko specjalnej troski XD
-
Bere, po Twoim poście doszedłem jednak do wniosku, że jesteś pozerem, takim jednym z gorszych gatunków typu "w Mariocie czy gdzieś, i dun care :roll: "
Poza tym pamiętaj, że na Ecchi będę JA
-
Co do wcześniejszego postu Krovy:
Ja najbardziej cenię sobie ludzi skromnych ;)
Zresztą jak Kartezjusz kiedyś powiedział:
"Często uważałem, że ludzie małoduszni są najbardziej aroganccy i pyszni, podobnie jak wielkoduszni są najbardziej skromni i pokorni."
Co do Ecchiconu:
Może wpiszcie się w temacie Ecchicon, kto będzie. Bo ja w końcu nie wiem kto będzie a kogo ma nie być. Jedni mówią że może będą, drudzy że nie, a trzeci chyba sami nie wiedzą XD
-
Zastrzeliłabym kogoś za tę reklamę z dzwonkiem...
-
W sumie to widziałam i słyszałam gorsze.... Jak świnia na cały głos Ci kwiczy czy inne tego typu kwiatki. Nie wiem gdzie Ci ludzie którzy projektują te reklamy mają rozum ;/
-
Ludzie od reklam nie zawsze muszą mieć rozum. Poprostu muszą umieć wcisnąć swój pomysł na reklamę zleceniodawcy. Ściema to podstawa ;)
-
Silent Angel, to jest pierwsza reklama dźwiękowa na forum, które dość często odświeżam. W dodatku ona statystycznie często wypada. Nie byłoby takiego problemu, gdyby to była reklama na stronie, na którą wchodzę raz i tyle, ale forum?... :roll: Autentycznie szału przy niej dostaję.
-
Aniołku, dziękuję za podpowiedź książeczkową!
Nakago, witaj w klubie. taka działalność powinna być karalna, co otwieram stronę, to mi świństwo dzwoni. wiem za to dokładnie, jakiej książki nie bedę sprzedawać w księgarni. a że to ja jestem od zamawiania towaru... sory, miśku, wypadasz z obiegu.
dobrze, ze nie słucham muzyki, mogę sobie wyłaczyć dźwięk i mi nie szkoda.
jeszcze tylko jutro na 3-4 godziny do pracy. ale kurcze 200 zeta piechotą nie chodzi, trzeba się nieco schylić :)
-
Bere, po Twoim poście doszedłem jednak do wniosku, że jesteś pozerem, takim jednym z gorszych gatunków typu "w Mariocie czy gdzieś, i dun care :roll: "
Poza tym pamiętaj, że na Ecchi będę JA
Jeśli miałeś na myśli 'i dun care bout Mariott... idę na Ecchi !' to tak, zgadza się. Gee, zrozum czasem co człowiek chce powiedzieć. :roll: Może i rzeczywiście u mnie z mową ekspresywną na bakier, ale, czy to nie było takie hmm... kinda obvious ? :roll:
I niezmiernie się cieszę że na Ecchi będziesz TY, m. in. właśnie dlatego tam idę.
Ale co Ci po 'pozerach najgorszego gatunku', ne ? I'll reconsider that Marriot thingy ;)
Ja najbardziej cenię sobie ludzi skromnych
No nie... To już n-ty raz kiedy ja mówię o czymś najzupełniej normalnym, a zostaje poczytane za jakiś szczyt pozerstwa/szpanerstwa/whatever. Nie będę tu już prowadził złośliwych domysłów dlaczego tak jest, bo nie mam tu ochoty obrażać nikogo, w każdym razie nie tu i nie taki w sposób mnie wychowali, poprzez co nasz punkt widzenia na to co jest normalne a co nie może się trochę różnić... keep that in mind, ok ?
-
Silent Angel, to jest pierwsza reklama dźwiękowa na forum, które dość często odświeżam. W dodatku ona statystycznie często wypada. Nie byłoby takiego problemu, gdyby to była reklama na stronie, na którą wchodzę raz i tyle, ale forum?... :roll: Autentycznie szału przy niej dostaję.
Mi się za każdym razem aż chce krzyknąć "Dryń DRYŃ K***@" A raczej łatwo się nie denerwuje i trudno mnie wyprowadzić z równowagi...
-
Nie martw się Bere, i tak uważam, że jesteś fajny typ :P
-
Ktoś tu jest chyba przewrażliwoiny :roll: Whatever
Ide sie uczyć programowania w javie. żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce....
-
Zastrzeliłabym kogoś za tę reklamę z dzwonkiem...
Ha ha ha. Wiecie co promowała ta nachalna reklama? "Tęczowy Elementarz" Biedronia (SLD).
Czyli coś o gejach w Polsce i "gay pride world wide". Po paradach równości, które spowszedniały, przyszedł czas na publicystykę.
P.S. Kto złorzeczy na tą reklamę, ten homofob!
-
W najmniejszym stopniu nie obchodzi mnie, czego to jest reklama - chcę tylko, żeby wycięli z niej dźwięk. Na te reklamy i tak nie zwracam uwagi.
-
W najmniejszym stopniu nie obchodzi mnie, czego to jest reklama - chcę tylko, żeby wycięli z niej dźwięk. Na te reklamy i tak nie zwracam uwagi.
No i właśnie o o chodzi w tym dzwonku - żeby przyciągnąć uwagę czytelników forum. Nieważne czy będą dobrze kojarzyć czy źle. ;)
Ale mnie też to denerwuje, jak Tichy przegląda forum a ja chce spać. :?
-
<Złorzeczy na reklamę z dzwonkiem.>
P.S. Kto złorzeczy na tą reklamę, ten homofob!
<Złorzeczy na reklamę jeszcze raz>
:)
-
Kto złorzeczy na tą reklamę, ten homofob!
Niedługo słowo "homofob" dzięki temu <cenzura> dryniowi nabierze nowego znaczenia - przynajmniej na forum...
-
Niuniek, mimo dzwonka nie zwracam uwagi na to, czego to jest reklama :-?. To, że mnie ten dźwięk irytuje (eufemistycznie mówiąc), nie znaczy, że patrzę na reklamę.
-
Na szczęście nie wyświetlają mi się reklamy.
Zastanawiam się nad kupnem Nokią 6120 (http://gsm.magazyn.pl/telefony-komorkowe/Nokia/6120-classic/nokia6120classic).
Byłem sobie na urodzinach u kumpla :D Nie ma to jak porządna w impreza na wsi :D
-
Storm,ta reklama mogłaby promować koprofilską książke kucharską albo wartości chrześcijańskie, byleby nie dzwoniła,bo mię nagły szlag trafia.brakuje już tylko tych cholernych "jeżdzących" reklam któe się snują za kursorem jak g.. za okrętem.
a,ponieważ dawno tego nie pisałem,a zbliża się gwiazdka*coca-cola już zrobiła pranie mózgu jakiemuś bezdomnemu żeby został tegorocznym mikołajem! :shock: * ,to napiszę-Bere,ty burżuju :lol:
-
Ktos wspominał iż fajne są pewne 2 epki W School Rumble (te z bitwą) kto nie wie (choc nie sądzę aby ktos nie wiedział) co to to walczyli na ASG... Jakiś rok temu zamówiłem jeden egzemplarz... niestety nie dotarł i zrezygnowałem ale ostatnio znowu namyślam się nad zakupem (plus taki iz ten sprzęcik przez tyle czasu zdążył stanieć)... chyba zamówię ten egzemplarz (tani a dobre osiągi... jak się wkręcę to może coś lepszego ;))
(http://www.military.pl/admin/data/zdjecia/10889.jpg)
http://www.military.pl/?prod=10889&cat=30
I tu się zapytam co o tym myślicie i czy który(a)kolwiek z was się w to bawi?
-
Jeśli nie chodzisz na strzelanki tylko chcesz annihilować tarcze/puszki/cokolwiek to już lepiej zamiast ASG kupić sobie wiatrówkę, mam Hatsana 80S, o takiego
(http://img91.imageshack.us/img91/3406/asln9.th.jpg) (http://img91.imageshack.us/my.php?image=asln9.jpg)
kosztował mnie 330zł, to jedna z silniejszych wiatrówek bez zezwolenia, ma bardzo mocną sprężynę, dziurawi 3cm deski na wylot, spust chodzi mięciutko, po kilku godzinkach spędzonych na zerowaniu lunety pozostaje sama przyjemność (:
No i ma jakąś moc, ten Twój Sauer ma v początkowe 120m/s i zasięg 60m... Mój kochany Hatsanik v pocz. 320m/s, zasięg 300m, celnie do 120m ^^ Ale ostatnio się zimno zrobiło i nie mam gdzie strzelać...
-
Tak ale do ludzi nie postrzelam i raczej na zlotach ASG nikt nie będzie chciał śrutu w tyłku xD
-
raczej na zlotach ASG nikt nie będzie chciał śrutu w tyłku xD
raczej,to tobie nie wolno strzelac do ludzi i zwierząt z wiatrówki,niezaleznie czy sobie życzą czy nie. :p
a z wiatrufków to ja bym chciał umarexową beretke cx4,ale w cholere droga jest, 1200zł :( zreszta i tak pewnie strzelałbm z niej dwa razy w roku :lol:
-
dwa razy w roku :lol:
Dokładnie dwa razy do roku? Czy tak ci sie powiedziało?
Bo jak 2 razy, to kto będzie tym szczęśliwcem :p
-
tak mi sie powiedziało,nie mam wiatruffki więc nie prowadzę dokładnych statystyk, a nie będe strzelał teoretycznie i sprawdzał ile razy potencjalnie strzeliłem ;)
-
raczej,to tobie nie wolno strzelac do ludzi i zwierząt z wiatrówki,niezaleznie czy sobie życzą czy nie. :p
:lol:
Chyba nie zrozumiałeś.. właśnie o to chodzi że z wiatrówki nie mogę a z ASG tak... oczywiście za zezwoleniem osoby do której strzelam... w parktyce na zlotach wszyscy podpisują świstek (bądz nie) zakładają okularki ochronne i jazda... ASG bardziej mi się podoba od takiego Paintballa tym iż strzela się z replik prawdziwych gnatów najczęściej lata się po lasach/ruinach/poligonach ubranym w wojskowe ciuchy i osprzęt... wydaje mi się to bardziej realistyczne niż taki paintball... ale oczywiście każde z tych dwu ma swoje plusy ;)... często zresztą ludzie bawią się w misje (przykład choćby ze school rumble) czy to odbicie zakładnika czy odnalezienie "zestrzelonego pilota" przed drużyna przeciwnika... ogólnie fajna zabawa tylko kasy wymaga... No i trzeba wiedzieć gdzie jakich zlotów szukać.
-
P.S. Kto złorzeczy na tą reklamę, ten homofob!
Ja nie złorzecze, tylko doceniam jej nikłe walory...
Kurzce DMC 4 z Dantem co ma zarost i do tego jest badguyem, a my nawalamy niejakim Nero..., hmmmm..., ciekaw czy też umie wypalac... :?
-
wydaje mi się to bardziej realistyczne niż taki paintball
ppfrt. przepraszam,ale nie widzę alsolutnie żadnej róznicy między kawałekim rury wypluwajacym kulki z farbą, a kawałkiem rury wyglądajacym jak podróba karabinu wypluwającym kulki z plastiku jeśli chodzi o realizm.oba to taka zabawa w policjantów i złodzieji dla ludzi dorosłych(nie żebym miał coś przeciwko,boże broń) ;)
-
Bullshit.
W ASG masz odwzorowany cięzar broni, jej parametry itp. Jest niemal idealna kopią, na której np ćwiczą siły zbrojne Japonii, z tego co pamiętam. Magazynki Real Cap mają takie same ilości pocisków, jak orginalne.
Do karabinów ASG można dokupić orginalne części od prawdziwej broni (celowniki optyczne, kolimatory)
ASG II generacji (obecnie prototypowe) kopią cie w ramię, jak normalna broń balistyczna.
Na zabawę w ASG zakładasz Ghille, kamuflaz, całe oporządzenie, robisz granaty dymne i standartowe, najczęściej z grochem do zdobywania budynków. Smarujesz sobie gebę pastą maskującą lub błotem. biegasz i skradasz się przez 6 godzin. Strzelasz może z pół h.
O ile Paintball to zabawa w policjantów i złodzieji, to ASG bardziej zabawa w wojsko i militaria.
P.S.
Nie żebym cos miał do Paintballa. Jest on po prostu nastawiony na bardziej "sportowy" i dynamiczny styl rozgrywki.
ASG to po prostu mozliwość pobiegania na świeżym powietrzu, pobawienia się w żołnierza, lub też, dla coponiektórych, Rewia Mody dla panów i możliwość zgarnięcia kilku PP (Punktów Pozerstwa) za orginalną Kamizelkę kontaktową US Marines, w której zamiast magazynków i granatów będzie się trzymało telefon komórkowy i krem do rąk (autentyczny przypadek)
-
no dobra, to zabawa w wojnę. bądźmy szczerzy ze sobą,to nie wstyd. ja np. bawię się nadal żołnierzykami ;) mogę to nazywać zaawansowanym odwzorowaniem pola bitwy dalekiej przyszłości z użyciem pełnych detali modeli żołnierzy,ale brzmi toto śmiesznie i nadęcie ;)
-
No bez przesady. Co ma wspólnego przesuwanie metalowych zołnierzyków z polem bitwy? Niewiele.
Za to zabawy z ASG jak najbardziej. Chłopaki ze Sfory (do których miałem przyjemnośc kandydować) poruszają się już jak prawdziwi profesjonaliści.
Kolesie ze STREFY wynajęli emerytowanego czlonka sił specjalnych, żeby im treningi porobił.
Jeszcze inna, Szczecińska grupa robiła pokazy przechwytywania terrorysów na jakiejś ogólnopolskiej impezie.
P.S.
Żeby nie było: sam gram w metalowe ludziki, a z ASG zrezygnowałem jakieś poł roku temu, tak więc nie rówbcie ze mnie tutaj jakiegoś zapalonego fanatyka.
;)
-
No bez przesady. Co ma wspólnego przesuwanie metalowych zołnierzyków z polem bitwy? Niewiele.
:shock: znaczy wszyscy ci biedni oficerowie bawiący się suwaniem sztonów po mapach robią to zupełnie niepotrzebnie? kwestia jest tylko i wyłacznie skomplikowania reguł. 40k zupełnie nie ma nic wspólnego,ale już jakieś Mein Panzer czy coś takiego-więcje. czyli zupełnie jak w asg,jak wynika z twoich słów ;)
-
O widze ze sie na tym znasz... może mi doradzisz czy ta bron która wybrałem się nadaje... widzisz parametry ma dość dobre, za duzo kasy nie chce wydać więc AEG odpadają a ten na sprężynkę całkiem niezły... tylko weterani narzekają na nowych z mocnymi karabinami (szczególnie ze snajperkami...) i się zastanawiam czy na początek lepszym wyborem nie byłby jakiś pistolet gaziak... W teorii trochę o tym wiem ale w praktyce właśnie jeszcze nie próbowałem ;]
-
kamuflarz
Słucham? :>
To już nie lepiej pójść do woja i przeżyć tam piękną przygodę...? Po co bawić się w wojnę, skoro ta jest na wyciągnięcie ręki :)
-
Moim zdaniem powinieneś zacząć od dobrego pistoletu. Gaziak jest jak najbardziej na miejscu. (ok 200 zł)
Zobaczysz w ten sposób, czy ci sie ta zabawa spodoba. Możesz też kupic na AK-47 Cymy (z tego co pamiętam ok 400 zł, a naprawdę niezły AEG jak na początek)
Snajperki ci odradzam, z racji tego, iż po prostu z ASG snajper traci swoje zalety z RL: czyli celność (kulka znosi pod wpływem wiatru) jak i max pole rażenia. tym bardziej odradzam ci kupowanie broni samopowtarzalnej. Bo czasami normalnie trudno oddać jeden celny strzał z ramienia, gdy sie dyszy jak lokomotywa, a po gorączkowym zrepetowaniu - tym bardziej.
Polecam po prostu dobry karabin szturmowy z kolimatorem i dwójnogiem. Sprawdza się jak ulał.
-
To już nie lepiej pójść do woja i przeżyć tam piękną przygodę...? Po co bawić się w wojnę, skoro ta jest na wyciągnięcie ręki :)
Zdecydowanie odradzam - to tylko tak fajnie wygląda z zewnątrz...
-
tylko weterani narzekają na nowych z mocnymi karabinami (szczególnie ze snajperkami...)
Zwłaszcza kiedy snajperka ma maksymalny zasięg 60 metrów ;)
Hamtaro - służyłeś w woju?
-
Niestety :cry:
-
RING RING!! the bells.slowly eating away my sanity,stripping the last vestiges of reality from the neverending nightmare of pitch-black soul-sucking anarchy of RING RING!!
*tak,doprowadzają mnie do nagłej cholery*
-
Polecam FF2 + AdBlock Plus :) Wywaliłem w cholerę wszystkie reklamy na Gildii.
-
Polecam FF2 + AdBlock Plus :) Wywaliłem w cholerę wszystkie reklamy na Gildii.
Żeby tylko te.. :D
Yeah kupie w erze telefon za 1zł, sprzedam za 500, kupię nokie wartą 700 dokładając 200zł :D
-
Yeah kupie w erze telefon za 1zł, sprzedam za 500, kupię nokie wartą 700 dokładając 200zł :D
Kup dwa telefony za 1zł, to jak sprzedasz nie będziesz musiał nic dokładać, a nawet Ci 300zł zostanie ;)
-
P.S. Kto złorzeczy na tą reklamę, ten homofob!
Widzę że ta reklama nie tylko mnie wk****a!!! Jest do kitu i ja na nia złorzeczę!!!
uuu wojsko... nie chcę iść = muszę się na studiach utrzymać (nie chce mi się uczyć)... :doubt:
-
Yare Yare....
Pierwszy egzamin już 17 grudnia.. co ja tu robie *panikuje*
-
Obijasz się. Jak większość studentów ;-). Miranda już to zjawisko wytłumaczyła jakiś czas temu :-D.
-
Yare Yare....
Pierwszy egzamin już 17 grudnia.. co ja tu robie *panikuje*
Ehh daj spokój mnie dziś 2 raz wywalili z ćw fizyki!!! :evil:
normalnie mam takiego doła ze dajcie żyć...
-
Kroviego chorowania dzień Trzeci.
-
A mój dzień drugi... Az dziw bierze na to że wszystko uniemozliwia mi zapisanie się na wizytę do lekarza dzisiaj...
W jednym centrum nie ma już dzisiaj wolnego lekarza w drugim jest awaria systemu, a do trzeciego wolę nie iść bo jak ostatnio miałam zapalanie oskrzeli to baba dała mi tylko leki na przeziębienie... Była stara oraz głucha i nic nie słyszała jak mnie osłuchiwała... Musiałam się do niej wydzierać aby mnie w ogóle usłyszała i 3 razy powtarzać to samo :roll:
-
Ja tam chorobę przechodziłem, i jeszcze jakoś żyje. I mam nadzieje, że nie bedzie z tego jakiegos 'zapalenia' ;)
A tymczasem wracam do nałogu.
-
uuu wojsko... nie chcę iść = muszę się na studiach utrzymać (nie chce mi się uczyć)... :doubt:
Hehe... Mi sie uczyć nie chce, ale bez magistra to do wojska się nie zgłoszę. :P
-
Hehe... Mi sie uczyć nie chce, ale bez magistra to do wojska się nie zgłoszę. :P
No no z magistrem to do woja można iść ale teraz zaledwie po lic to
1. za szybko
2. dostane ostro w dupe
3. o wiele za szybko...
-
Hamtaro - służyłeś w woju?
Niestety
Często schylałeś się po mydło?? ;)
Ostatnio mam chęc na Saikano..., czyżby nadeszła chwila by się podołowac trochę?? :?
-
Ostatnio mam chęc na Saikano..., czyżby nadeszła chwila by się podołowac trochę?? :?
Jesień, co chcesz... :-?.
-
Za to po jesieni jest zima :D (choć właściwie to już jest, za oknem)
Mój obecny nastrój bardzo trafnie ujął dzisiejszy komiks Garfielda 8)
(http://images33.fotosik.pl/58/9a61bff2ca7f6934.gif) (http://www.fotosik.pl)
Pierniczków mi się chce...
-
Garfield (http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Emoty/heart.gif)
A pierniczki zamierzam zrobić po moich kolokwiach które odbędą się w tym tygodniu. Ciekawe jakie wyjdą :P'
EDIT:
Niektórych ludzi powinno się zamykać w specjalnych zakładach.... i to nie za ich zgoda jak to jest w polsce...
O 22 w nocy dzwoni do mnie człowiek po raz 3 zgadnijcie w jakiej sprawie... że nie wystawiłam mu komentarza na allegro... nie że nie wysłałam mu przedmiotu czy pieniędzy... po prostu nie wystawiłam komentarza... Jak mu mówię że o tej porze się nie dzwoni do ludzi (bo dzwonił na domowy) to jeszcze się oburzył. Wytłumaczyłam mu że to jest moja dobra wola czy mu wystawiam komentarz czy też nie to się jeszcze wydarł na mnie, że on już od 2,5 miesięcy na ten komentarz czeka! To mu powiedziałam że jak chce to niech zgłasza skargę do allegro i się rozłączyłam. Z idiotami i psycholami się nie rozmawia.
-
Cóż, świat był by nudny bez idiotów innych nawiedzonych ;) .
-
Ja, jak wystawiam komentarz, to jest wielkie święto :-?. Na szczęście nikt jeszcze nie wpadł na pomysł wydzwaniania do mnie w takiej sprawie, najbardziej uparci poprzestają jednak na mailach...
-
Hamtaro - służyłeś w woju?
Niestety
Często schylałeś się po mydło?? ;)
Nie pomyliły ci się instytucje? :roll: Właśnie dałeś d..y tym postem, kolego ;)
-
No no z magistrem to do woja można iść ale teraz zaledwie po lic to
Miałem na myśli, że jak mi oficera nie dadzą, to ja chromolę.
Z idiotami i psycholami się nie rozmawia.
...Bo idiotów i psycholi się wiesza.
Tak wiem, że nie u nas... ale o, takie są efekty.
-
...Bo idiotów i psycholi się wiesza.
jestem z tobą...o ile prawicowośc wpiszą na listę chorób psychicznych :badgrin:
Miałem na myśli, że jak mi oficera nie dadzą, to ja chromolę.
zamiast armii zawodowej będziemy mieli armię oficerską! milion poruczników zamiast miliona szeregowców :oops: ...w ramach oporu zbrojnego będą przeciwnikowi przesładzać kawę w sztabie :lol:
-
Z idiotami i psycholami się nie rozmawia.
...Bo idiotów i psycholi się wiesza.
Tak wiem, że nie u nas... ale o, takie są efekty.
W chinach można zawisnąć za niezapłacenie podatków, za idiote ewentualnie obóz pracy :badgrin:
-
W chinach można zawisnąć za niezapłacenie podatków, za idiote ewentualnie obóz pracy
Szukają wszelakich sposobów na pozbycie się zaludnienia :lol: .
-
ale to jest.... smutne :(
-
Też bym się wkurzył, jakby mi ktoś przez 2 miesiące nie wystawił komentarza. Chociaż dzwonić pewnie by mi się nie chciało.
...Bo idiotów i psycholi się wiesza.
Tak wiem, że nie u nas... ale o, takie są efekty.
To ten genialny plan na skasowanie więzień :shock:
-
A ja by się nie wkurzył. Bo to dobra wola kogoś czy napisze czy nie.
zamiast armii zawodowej będziemy mieli armię oficerską! milion poruczników zamiast miliona szeregowców :oops: ...w ramach oporu zbrojnego będą przeciwnikowi przesładzać kawę w sztabie :lol:
Obniżanie morale przeciwnika, to też sposób. :P
W chinach można zawisnąć za niezapłacenie podatków, za idiote ewentualnie obóz pracy :badgrin:
A W Koreii N jest publiczna egzekucja za dzwonienie i/lub pisanie listów za granicę.
Podsumowując: świat nie głupieje- już zgłupiał... :/
-
Nie pomyliły ci się instytucje? Właśnie dałeś d..y tym postem, kolego
Przepraszam nie wiedziałem ze aż tak cię to zaboli... :?
WTF, całe galerie w bitmapach..., co jest czy kogośpogieło a może to u mnie się coś zrypało?! :?
-
Raczej kogoś ;)
A moze ktos chce kupic komę? XD
-
A ja by się nie wkurzył. Bo to dobra wola kogoś czy napisze czy nie.
Niby nie ma tego zapisanego w regulaminie, ale taki jest dobry zwyczaj - transakcja została przeprowadzona pomyślnie, to podbijamy kontrahentowi gwiazdki pozytywnym komentarzem.
Jakim cudem Fausta i Wertera mogła napisać ta sama osoba? Pierwszy miażdży, a drugiego nie byłem nawet w stanie skończyć.
-
Jakim cudem Fausta i Wertera mogła napisać ta sama osoba? Pierwszy miażdży, a drugiego nie byłem nawet w stanie skończyć.
To cienias jesteś. Werter był spoko.
Na moje potem wiadomo dlaczego Zenon wkłada broń w usta. Nie chce skończyć jak Werter.
;)
A Kordiana obowiązkowo. Te sto rąk i noży wymiata. :lol:
-
Jakim cudem Fausta i Wertera mogła napisać ta sama osoba? Pierwszy miażdży, a drugiego nie byłem nawet w stanie skończyć.
To cienias jesteś. Werter był spoko.
Na moje potem wiadomo dlaczego Zenon wkłada broń w usta. Nie chce skończyć jak Werter.
;)
A Kordiana obowiązkowo. Te sto rąk i noży wymiata. :lol:
Nie ruszyłem żadnego. Tzn ruszyłem. I aż bolało.
Zadam więc pytanie, czemu muszę czytać coś czego nie lubię -_-'
-
^^ JA nie lubię jak ktokolwiek coś mi narzuca i wręcz nie czytałem specjalnie nigdy w szkole lektur... Nie żebym nie lubił czytać... Uwielbiam czytać...(podczas gdy przerabialiśmy jeden tytuł ja połykałem kilka innych) A wiec zazwyczaj jeżeli już czytałem jakąś to dawno po fakcie (1, 2 lata po tym jak w szkole przerabialiśmy ^^) ... i często mi się podobały... taki sam wstręt mam do tego co narzucają media i pop kultura ^^ choćby coś było nawet dobre nie ruszę póki nie minie na to moda/ "rozkaz" zapoznania się z tworem się nie przeterminuje xD...
-
To cienias jesteś. Werter był spoko.
Średnio mnie obchodzą przemyślenia jakieś przewrażliwionego emo, nawet jeśli są dobrym przykładem ówczesnej mentalności.
-
To cienias jesteś. Werter był spoko.
:shock: :shock: :shock: :shock:
Werter to koszmarne dno, przygody jakiegoś romantyka który bałsię cokolwiek zrobić, ojej, tylko marzył o swojej wybrance a na końcu strzelił sobie w głowę aż mózg wyleciał ale umierał 3 dni, argh!
-
Co do lektur to przez większość nie przebrnęłam w okresie liceum, bo były... Zbyt nużące... Jedyna książka która mnie zachwyciła to był "Makbet" Szekspira. Szekspira mogłabym czytać przez całe liceum, ale inych Mickiewiczów, Eliz Orzeszkowych itp.. no way... Była jeszcze jedna "książeczka" która opowiadała o obozach ale nie mogę przywołać jej z pamięci. Nie powiem że miło się takie rzeczy czyta, ale na pewno wciągaja one czytelnika.
Idę spaciu.
Jutro kolos z Javy o 8.00. Ciężko to widzę...
-
A ja mam wstręt do czytania. Zresztą polonistka się w 3 klasie liceum za głowe łapała jak na pytanie "kto przeczytał lekture?" zgłaszała się jedna, góra 2 osoby. Coś tam pamiętam że ostatnie co czytałem to była "Zbrodnia i Kara" a i tak nie cała, do połowy tylko. W sumie podobała mi się, ale jak skończyliśmy przerabiać to już mi się kończyć nie chciało bo polonistka mi spoilerów narobiła :evil:
-
Jedyna książka która mnie zachwyciła to był "Makbet" Szekspira.
Wolałam "Hamleta", momentami był przezabawny :lol: ("Gdzie Poloniusz? - Na kolacji. - Na kolacji? Gdzie? - Nie tam, gdzie on je, ale tam, gdzie jego jedzą" :-p).
Była jeszcze jedna "książeczka" która opowiadała o obozach ale nie mogę przywołać jej z pamięci.
Może "Medaliony" Nałkowskiej? "Ludzie ludziom zgotowali ten los"...
-
Zadam więc pytanie, czemu muszę czytać coś czego nie lubię -_-'
A ja znam odpowiedź:
-Bo jesteś upychany w standart, pisany przez ministerstwo.
-Ministerstwo a nie kto inny decyduje co masz umieć, a czego nie.
-No i ministerstwa nie obchodzi, czy jesteś czy nie "standartowy".
(A że równać można tylko w dół...)
-
i znowu temat zszedł na psy... tzn. książki
W lic *)% książek było do kitu, a przeczytałem jakieś 60%...
W tych 20% które mi sie podobały był "Potop", Werter i "Kordian" reszta to kompletny szajs...
-
Mi ze wszystkich lektur chyba najbardaiej podobał sie "Faust". No i może jeszcze Kubuś Puchatek w podstawówce. ;)
-
Zadam więc pytanie, czemu muszę czytać coś czego nie lubię -_-'
A ja znam odpowiedź:
-Bo jesteś upychany w standart, pisany przez ministerstwo.
-Ministerstwo a nie kto inny decyduje co masz umieć, a czego nie.
-No i ministerstwa nie obchodzi, czy jesteś czy nie "standartowy".
(A że równać można tylko w dół...)
Ministerstwo/nauczyiele wiedzą lepiej od uczniów co jest warte przeczytania. Przekonałem sie o tym dopiero po tym jak ukończyłem liceum i nie miałem już "polaka". Takie pozycje jak "Zbrodnia i kara", "Faust", "Mistrz i Małgorzata", "Imię róży" to perełki.
Gdyby uczniom pozostawić wybór co będzie przerabiane na lekcjach to by ominieto masę wartościowego materiału.
... Była jeszcze jedna "książeczka" która opowiadała o obozach ale nie mogę przywołać jej z pamięci.
Były co najmniej trzy: "Medaliony", Opowiadania Borowskiego, "Inny swiat"
-
No własnie o te tytuły mi chodziło. Dzieki Nakago. Dzieki Stormcrow.
Zaliczylam programowanie, ale chora jestem nadal :<
Co mi się nie uśmiecha bo nie moge nic normalnego jeść.
Dead
-
A ja znam odpowiedź:
-Bo jesteś upychany w standart, pisany przez ministerstwo.
-Ministerstwo a nie kto inny decyduje co masz umieć, a czego nie.
-No i ministerstwa nie obchodzi, czy jesteś czy nie "standartowy".
(A że równać można tylko w dół...)
A jakie lektury zaproponowałbyś dla takich wybitnych i niestandardowych uczniów jak ty?
-
Lektura szkolna w pierwszej kolejności ma ucznia czegoś nauczyć, poszerzyć zasób słownictwa, skłonić do refleksji na określone tematy. Dobrze jak czytanie jej sprawi uczniowi przyjemność, ale nie jest to wymogiem i nie po to lektura została umieszczona w spisie.
-
jest jeszcze jedno ALE co do lektur.
Gdy nauczyciel potrafi zafascynować książką to sprawa nabiera innych barw
;)
-
Niektóre książki warto czytać i pewnie wpadłbym na nie nawet gdyby nie były w kanonie, o ile są dobre. Tak było np z Mistrzem i Małgorzatą, Rokiem 1984, Folwarkiem.
Czytam dużo innych ksiażek, które w mojej ocenie wypadają lepiej niż ksiażki omawiane na polaku. Lektury zaś czasem odrzucają na samym początku, a potem pamietasz tylko to, że bolało.
Książki FTW, ale dobre książki. A MEN nie może być absolutnym wyznacznikiem wartości jakiej ksiażki, którą się ocenia indywidualnie
-
Książki FTW, ale dobre książki. A MEN nie może być absolutnym wyznacznikiem wartości jakiej ksiażki, którą się ocenia indywidualnie
Nie, nie może. Co nie zmienia faktu, że robi to lepiej niż nastoletni uczniowie.
-
MEN juz nie raz popisało sie tym jak robi się coś lepiej niż uczniowie.
-
Może jakieś szczegóły, by było pole do dyskusji, zamiast takie ogólniki?
-
Kufa, pisałem posta i w trakcie cos sie rozwaliło i nie moglem nic zrobic z polem text :/ daje wiec screen:
(http://xs121.xs.to/xs121/07483/ffs.JPG)
:/
-
Co nie zmienia faktu, że z takiej "Wojny Starożytnych" raczej nie ma przemyśleń. Może z "Nim zapadnie ciemność", czy "Królestwa cienia" jakieś wnioski do postaw by się znalazły, ale i tak nie umywają się one do "Zbrodni i Kary" czy "Granicy", które biorę do tematu maturalnego o powieści jako podręcznika psychologii.
Są jednak książki, które czyta się łatwo, a mają w sobie jakieś przesłanie, czy po prostu skłaniają do przemyśleń na pewne tematy. Osobiście polecam "Diunę" i kontynuacje. :D
A y maturki wewnętrzne już mieliśmy. Wyników nie mam jeszcze. ;)
-
SUKCES!!
Noli ugotował sobie przepyszny obiad... sam :) w spartańskich warunkach akademika iiii oishii ...!! Jaki smaczny :) nawet mi się udało dobrze przyprawić.
-
Daj spróbować:P .
-
Gdyby uczniom pozostawić wybór co będzie przerabiane na lekcjach to by ominieto masę wartościowego materiału.
Wartościowego?? No może nie wiesz ale wartościowość czegoś zależy od konkretnego przypadku a nie ogółu...
Dobrze jak czytanie jej sprawi uczniowi przyjemność, ale nie jest to wymogiem i nie po to lektura została umieszczona w spisie.
Jeśli czytanie czegoś sprawia wręcz fizyczny ból to tok jakoś wydaje mnie się że skutkiem czegoś takiego będzie tylko zniechęcenie i wzrost frustracji.
Co was znowu na lekturki wzięło, to już co najmniej 3 raz. :?
-
Gdyby uczniom pozostawić wybór co będzie przerabiane na lekcjach to by ominieto masę wartościowego materiału.
Wartościowego?? No może nie wiesz ale wartościowość czegoś zależy od konkretnego przypadku a nie ogółu...
mysle ze liste lektur powinno sie opracowywac dla kazdego ucznia oddzielnie
ktos lubi fantasy wiec kaze sie mu czytac jeszcze wiecej fantasy
ktos lubi mangi wiec dajemu mu do czytania jeszcze wiecej mang
-
Brawo, Freyu! :)
niestandardowych
No i o to mi chodzi! Ty jesteś standardowy, a ja nie. Czym będę się chwalił, nawet jak mam być standartowy.
Lektura szkolna w pierwszej kolejności ma ucznia czegoś nauczyć, poszerzyć zasób słownictwa, skłonić do refleksji na określone tematy. Dobrze jak czytanie jej sprawi uczniowi przyjemność, ale nie jest to wymogiem i nie po to lektura została umieszczona w spisie.
Problem, że większosć skłania do refleksji typu: "co za palant to pisał?!".
-
Czuję się powalony twoją ciętą ripostą, ale mógłbyś jednak napisać, jakie książki są bardziej godne umieszczenia na liście lektur niż np. Faust czy Proces
-
steelie, oni sobie ogólnikami walą, bo tak lepiej wygląda i w ogóle, a Ty ich podle podchodzisz żądając sprecyzowania wypowiedzi. Wstyd, ogarnij się lepiej i nie rób tak więcej.
-
Lektura szkolna w pierwszej kolejności ma ucznia czegoś nauczyć, poszerzyć zasób słownictwa, skłonić do refleksji na określone tematy. Dobrze jak czytanie jej sprawi uczniowi przyjemność, ale nie jest to wymogiem i nie po to lektura została umieszczona w spisie.
Problem, że większosć skłania do refleksji typu: "co za palant to pisał?!".
Co brał kolo który pisał opracowanie w książce
XD
-
O Boziu, właśnie jestem po 8 epku Tengen Toppa Gurren Lagann. Jakie to anime jest cudowne, słow mi brak. Za FLCL pokochałem Gainax, mimo że NGE mnie nie ruszyło ni trochu, ale teraz... Mniam, boska produkcja. Wszystko czego oczekuję od anime tu jest - totalnie odmóżdża, zachwyca swą patetyczną i kiczowatą formą i i i... Nie wiem, niesamowite.
-
Boże ale żeście się rozpędzili z tymi książkami... dajcie luz bo po takie ilosci tytułów niedobrze robi...
dajcie jakis inny temat... np. jakia była pogoda, dlaczego śnieg pada rano a wpołudnie już go nie am i czemu mamy taka popie******ą pogode zamiast normalnej jesieni lub zimy!!!
-
O Boziu, właśnie jestem po 8 epku Tengen Toppa Gurren Lagann. Jakie to anime jest cudowne, słow mi brak. Za FLCL pokochałem Gainax, mimo że NGE mnie nie ruszyło ni trochu, ale teraz... Mniam, boska produkcja. Wszystko czego oczekuję od anime tu jest - totalnie odmóżdża, zachwyca swą patetyczną i kiczowatą formą i i i... Nie wiem, niesamowite.
A właśnie zastanawiałem się czemu ma tak wysokie noty. :roll:
Ostatnio same średniaki męczę [poza Clannadem może] -narazie jakoś bardzo nie przeszkadza, zobaczymy co będzie później.
Ech, że ja też muszę o takiej porze wstawać...
Aha, popiszcie jeszcze trochę o tych swoich 'lekturach', będę miał się z czego pośmiać.
-
A właśnie zastanawiałem się czemu ma tak wysokie noty. :roll:
:lol: Na dobre rozpoczęcie dnia.
-
O Boziu, właśnie jestem po 8 epku Tengen Toppa Gurren Lagann. Jakie to anime jest cudowne, słow mi brak. Za FLCL pokochałem Gainax, mimo że NGE mnie nie ruszyło ni trochu, ale teraz... Mniam, boska produkcja. Wszystko czego oczekuję od anime tu jest - totalnie odmóżdża, zachwyca swą patetyczną i kiczowatą formą i i i... Nie wiem, niesamowite.
A właśnie zastanawiałem się czemu ma tak wysokie noty.
bo to dobre anime jest, Bere. jest szczytową formą dynamicznej animacji, której droga rozpoczęła się w FLCL, przeszła przez fazę gumową w Abenobashi, fazę monumentalną w Diebusterze i wykwitła jako konglomerat wszystkich poprzednich. fabuła jest epicka, jest przymrużeniem oka na wszystkie śmiertelnie powazne serie sf z mechami, angstem, umieraniem bohaterów pobocznych, motywem miłości zmieniającej świat, nawet na baunsujące biusty... poza tym są DRILLE! otoko no roman!
a 8 epek rozwala indeed. tak naprawdę człowiek się własnie po nim tak naprawdę w serii zakoc**je (no i pojawia się Nia :P)
-
Skrzydlaty oglądaj dalej, gwarantuję kilka opadów szczeny i jeszcze więcej kiczu zmieszanego z patetycznością, ogólną rozpierduchę i przedrostek "mega" przed dosłownie wszystkim - od biustu Yoko po mechy i krety :p
Seria genialna, choć i tak bardziej wolę Gunbustersów 2 - tylko totalnie nie wiem dlaczego ><
-
Aha, popiszcie jeszcze trochę o tych swoich 'lekturach', będę miał się z czego pośmiać.
A tobie o co znowu chodzi?
-
Dopiero zauważyłem ten "ciekawy" dopisek na dole postu i również dołączam się do pytania steeliego.
-
Aha, popiszcie jeszcze trochę o tych swoich 'lekturach', będę miał się z czego pośmiać.
Błagam nie spełniajcie jego prośby... Ja już mam dość!!!
Uff i już czwartek, najgorsze dni minęły i teraz trzeba czekać do soboty by wrócić do domciu :D Nareszcie będę jadł coś innego jak zupki chińskie i spaghetti (chociaż spaghetti mogę jeść cały czas!!!)
Ostatnio nie mam czasu na oglądanie animców i czytanie mang... Jak ja tak mogę!!! Raz na jakiś czas obejrzę sobie jakiś epek Excel Sagi i jest ok!!!
Jeszcze jedna wiadomość nie będzie mnie na EcchiConie...
Idę z moim kotkiem do teatru w ten dzień :D i się bardzo z tego faktu cieszę!
-
Jeszcze jedna wiadomość nie będzie mnie na EcchiConie...
Idę z moim kotkiem do teatru w ten dzień :D i się bardzo z tego faktu cieszę!
To się dopiero nazywa... Słomiany zapał XD
-
Aha, popiszcie jeszcze trochę o tych swoich 'lekturach', będę miał się z czego pośmiać.
oj bere, bere... twoje rpwokacje staja sie coraz tansze :/
Jeszcze jedna wiadomość nie będzie mnie na EcchiConie...
to w wawie jest nie? ktroego dokladnie ma byc? :>
-
Jeszcze jedna wiadomość nie będzie mnie na EcchiConie...
to w wawie jest nie? ktroego dokladnie ma byc? :>
Tak to jest w Wawie XD
8-9 grudnia
Odsyłam do tematu
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=27438 ;)
-
hmmm i do tego mam wolny weekend..... moze sie nawet pojawie :)
-
Aha, popiszcie jeszcze trochę o tych swoich 'lekturach', będę miał się z czego pośmiać.
Powiedz coś jeszcze "dojrzałego", będę miał się z czego śmiać. :lol:
-
Czwartek. Heh. Właśnie wróciłam z sądu... znaczy: przyszłam do pracy po rozprawie. Ubawiłam się - zawsze to jakaś odmiana, więc i rozrywka :-p. W dodatku szefowej nie ma od początku tygodnia i, podobno, już jej w tym tygodniu nie będzie. Ureshii... Szkoda, że od poniedziałku ma być, dopiero mnie weźmie w obroty :badgrin:.
-
Co brał kolo który pisał opracowanie w książce?
O, tego właśnie nie moglem sobie przypomnieć.
Aha, popiszcie jeszcze trochę o tych swoich 'lekturach', będę miał się z czego pośmiać.
Błagam nie spełniajcie jego prośby... Ja już mam dość!!!
Słaby jesteś...
steelie, oni sobie ogólnikami walą, bo tak lepiej wygląda i w ogóle, a Ty ich podle podchodzisz żądając sprecyzowania wypowiedzi. Wstyd, ogarnij się lepiej i nie rób tak więcej.
O własnie.
Nie mam najmniejszej ochoty podawać ci jakichś książek, tylko ldatego, że sam nie widzisz czegoś bardziej wartościowego od więkrzosci syfu z kanonu lektór.
-
Nie mam najmniejszej ochoty podawać ci jakichś książek, tylko ldatego, że sam nie widzisz czegoś bardziej wartościowego od więkrzosci syfu z kanonu lektór.
Dziękuje wysoki sądzie, nie mam więcej pytan. Proponuję wrzucić do spisu polskich lektur więcej mangusi oraz troche kiczowatego fantasy ala warcraft i frogotten realms. Na pewno podniesie to odstetek uczniów uświadomionych literacko.
-
Nie znasz zasad pisowni :-p: po 'k' pisze się 'rz', a 'lektóra' oczywiście, że pisze się przez 'ó', bo się wymienia na 'która' :badgrin:. Zaś 'Ala'* pisze się wielką literą, jako imię własne :-p. Przy okazji chciałam zaznaczyć, że nie czytałam powieści ani z uniwersum "Warcrafta", ani z "Forgotten Realms" (tylko "Dragon Lance" ;-)), co zapewne tłumaczy moją znakomitą znajomość ortografii 8).
*W trochę innym znaczeniu można pisać 'a la' ;-)
-
Dziękuje wysoki sądzie, nie mam więcej pytan. Proponuję wrzucić do spisu polskich lektur więcej mangusi oraz troche kiczowatego fantasy ala warcraft i frogotten realms. Na pewno podniesie to odstetek uczniów uświadomionych literacko.
Masz coś do Knaacka?
Lektury szkolne są takie fascynujące, i interesujące, że większość ucznów konczy czytając Grega. A co do mangusi: czytam głowie po angielsku, więc na mój język ojczysty nie wpływają :lol:
-
Hang, pojechałeś strasznie, przecież to nie wina mangusi tylko szatana, co w nich siedzi. i zboczonego kazirodczo-lesbijsko-pedofilskiego seksu, który się z nich wylewa. przecz z pokemonem!
Czytałam FRealms, fajne bajki. za stara co prawda byłam, ale i tak bawiłam się całkiem fajnie, bo bisz z traumą się tam plątał.
-
Dziękuje wysoki sądzie, nie mam więcej pytan. Proponuję wrzucić do spisu polskich lektur więcej mangusi oraz troche kiczowatego fantasy ala warcraft i frogotten realms. Na pewno podniesie to odstetek uczniów uświadomionych literacko.
Od czytania ci mózg nie urośnie.
-
Od czytania ci mózg nie urośnie.
If I have seen further it is by standing on the shoulders of giants.
-
Dziękuje wysoki sądzie, nie mam więcej pytan. Proponuję wrzucić do spisu polskich lektur więcej mangusi oraz troche kiczowatego fantasy ala warcraft i frogotten realms. Na pewno podniesie to odstetek uczniów uświadomionych literacko.
Od czytania ci mózg nie urośnie.
po co ci rozmiar mozgu? ma on jakiekolwiek znaczenie inne niz to ile dzwigasz na glowie?
-
Nie pomyliły ci się instytucje? Właśnie dałeś d..y tym postem, kolego
Przepraszam nie wiedziałem ze aż tak cię to zaboli... :?
Co ma mnie boleć niby? Że nie odróżniasz więzienia od wojska? Może zgadujesz słowa po pierwszych literach - bo przeczytanie całego wyrazu przekracza twe zdolności intelektualne... Ale to chyba już nie mój problem...
Jeśli czytanie czegoś sprawia wręcz fizyczny ból...
To wiele wyjśnia... :roll: ;)
-
Zaś 'Ala'* pisze się wielką literą, jako imię własne :-p. Przy okazji chciałam zaznaczyć, że nie czytałam powieści ani z uniwersum "Warcrafta", ani z "Forgotten Realms" (tylko "Dragon Lance" ;-)), co zapewne tłumaczy moją znakomitą znajomość ortografii 8).
*W trochę innym znaczeniu można pisać 'a la' ;-)
Wow, brawo. masz mnie. Moja wina, spacji nie nacisnąłem (chociaż i tak widuje się czesto spolszczone ala, tak gwoli ścisłości.)
Po tym, jak mnie tak elegancko upomniałaś, oczekiwałem po cichu na jakieś inteligentne odniesienie się od poruszonego tematu...
No cóż, nie za dużo rzeczy na raz, prawda?
Ijon:
Od czytania ci mózg nie urośnie.
Jasne że nie. Ale może nasiąknąć czymś wartościowym.
-
Moja wina, spacji nie nacisnąłem (chociaż i tak widuje się czesto spolszczone ala, tak gwoli ścisłości.)
W PWNowskim "Słowniku języka polskiego" (http://sjp.pwn.pl) takiej pisowni się nie widuje.
Po tym, jak mnie tak elegancko upomniałaś, oczekiwałem po cichu na jakieś inteligentne odniesienie się od poruszonego tematu...
Do poruszonego tematu odnosiłam się swego czasu na Forum Literatury. Gdzie jego miejsce, n'est pas? Tam jest taki specjalny temat, cały poświęcony lekturom szkolnym.
No cóż, nie za dużo rzeczy na raz, prawda?
A tu przypadkiem się spacja nacisnęła (http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2486932)? :-p
Ale może nasiąknąć czymś wartościowym.
Taaa... A potem będzie trącić :-?.
Wolę zastrzec: nie mam nic do Ciebie, Hang Man. Jednak tamago ma rację: o książkach, jakichkolwiek, w zasadzie, to nie tutaj.
-
Jasne że nie. Ale może nasiąknąć czymś wartościowym.
Zależy co czytasz. I na ile to rozumiesz.
A moich postów to nie lepiej nie czytaj w takim razie, bo nie masz po co, jak widzę.
-
Dziękuje wysoki sądzie, nie mam więcej pytan. Proponuję wrzucić do spisu polskich lektur więcej mangusi oraz troche kiczowatego fantasy ala warcraft i frogotten realms. Na pewno podniesie to odstetek uczniów uświadomionych literacko.
Od czytania ci mózg nie urośnie.
nie, Ijonku. nie urośnie. ale zwiększa się potencjał poprzez tworzenie połączeń synaptycznych. konieczność przekształcenia symboli w inne symbole (liter w wyrazy) a ciągu symboli w ciąg pojęciowy (wyrazy w zdanie) wymaga aktywności neuronów na poziomie o wiele wyższym w przypadku tekstów naturalnych niż w przypadku ciągów symboli matematycznych - dzieje się to dlatego, że zdanie "ala ma kota" wywołuje u przecietnego dorosłego conajmniej 4 różne obszary pojeciowe (pojecie "ali", pojęcie "kota", pojęcie przynalezności "ma", emocjonalne konotacje w związku z pierwszym długim zdaniem w elementarzu, a w przypadkach osób o wyzszej inteligencji pojecie "kota" jako "szmergla" :)) jeśli takie głupiutkie zdanie angażuje pół mózgu, to pomyśl co taki Szekspir robi. Oczywiście jeśli neurony są słabe (w przypadku choroby np.) albo niewyćwiczone (mało połączeń między neuronami, konieczność docierania do pojęć droga okrężną) to czytanie męczy, a sama treść nie jest interesujaca.
czytanie dodatkowo poprawia umiejętność rozumienia treści werbalnych i rozumienie poleceń.
dla ścisłowco-matematycznych umysłów, które gardzą czytaniem mała szpilka - liczyć to byle kalkulator potrafi, a pokazcie mi taki komputer, który sam zanalizuje wiersz.
lektury szkolne to dobra rzecz. sęk w tym, że "przerabianie" jakiejś kobyły w tempie jedna na tydzień nie jest dobrym pomysłem, bo się najzwyczajniej nie zdąży przeczytać porządnie. no i nauczyciel, który klepie zadany program też nie zacheca.
mój polonista odwalał przez pierwszy rok kiche straszną. ale wystarczało, że zaczynał mówić o swoich ulubionych utworach czy epokach, łącząc je, wykazując podobieństwa i róznice, serwując nam przygodę jakich mało (jego lekcja "kocham cię przez wieki" była rewelacyjna. "amora strzałą w tyłek ugodzony"!) to az sie głupio człowiekowi robiło, że nie przeczytał, skoro to takie fajne. kumpel raz nawet rzekł "k**wa, psorze, ja to gówno przeczytam, jak ciocię kocham!". psor złapał się co prawda za swoje 64 letnie serce, ale myślę, że było mu miło...
-
Hihi.
Wiedziałem, że nie odbierzesz sobie tej przyjemności i wytkniesz mi ten błąd.
:p
Ale masz rację, zapomniałem, iż to jest temat o gadaniu na temat sniegu, i co sie jadło na śniadanie, który działa na zasadzie "X jest do dupy", i ogólnym przytakiwaniu ogółu. W razie, gdy ktos ma inne zdanie, niech lezie na inne forum.
P.S.
W tym poście też jest błąd (błendy) jeżeli chcesz, możesz go również zredagować i poprawić.
-
Aha, popiszcie jeszcze trochę o tych swoich 'lekturach', będę miał się z czego pośmiać.
Powiedz coś jeszcze "dojrzałego", będę miał się z czego śmiać. :lol:
Coś dojrzałego ? Jak wchodzenie na MiA tylko po to by prowokować innych userów ? W sumie to nic do Ciebie nie mam, może poza offtopowym sposobem wyrażania swoich myśli, ale z takim zachowaniem wychodzisz najwyżej na hipokrytę.
Co do lektur- generalnie rzecz biorąc jestem trochę wybredny, ale czytać lubię*. Widziałem kilku niezłych autorów przewijających się w postach, ale sorry- gdyby ktoś kazał mi przeczytać jakiś 200 letni polski crap to zaśmiałbym mu się w twarz. [wyprzedzam pytanie- nie, nie chodzę do szkoły publicznej] Czytałem trochę książek polskich autorów, niektóre były całkiem ok, jednak te podpadające pod tzw. 'lektury szkolne' miały tyle przesłania co byle ecchi rookie-mangaki. Chyba że ja za słabo polski znam na takie książki, czy coś... :roll:
*-w końcu era dysmózgowia, po dostaniu w łeb niektórzy przyznają się że lubią czytać książki- wow. :roll:
PS Mam nadzieję że zabrzmiało dostatecznie niedojrzale, jeśli nie to następnym razem się postaram.
-
Wiedziałem, że nie odbierzesz sobie tej przyjemności i wytkniesz mi ten błąd.
Celowo robisz błędy? Aż tak się nudzisz? Przykro mi...
Ale masz rację, zapomniałem, iż to jest temat o gadaniu na temat sniegu, i co sie jadło na śniadanie,
I tu masz całkowitą rację.
który działa na zasadzie "X jest do dupy",
To gadania na temat "X" należy założyć osobny temat, acz na tym właśnie forum :-p. Może już zresztą jest, to popularna manga i anime.
i ogólnym przytakiwaniu ogółu.
A tu się mylisz. I chyba to również robisz celowo, bo aż tak ograniczony jakoś nigdy mi się nie wydawałeś.
W tym poście też jest błąd (błendy) jeżeli chcesz, możesz go również zredagować i poprawić.
'Ogonków' się nie czepiam.
EOT. Miałam za dobry dzień, żeby dawać się prowokować bez końca osobie, która najwidoczniej ma się ochotę pożreć z kimkolwiek, a najlepiej z jak największą liczbą osób.
-
Oczywiście jeśli neurony są słabe (w przypadku choroby np.) albo niewyćwiczone (mało połączeń między neuronami, konieczność docierania do pojęć droga okrężną) to czytanie męczy, a sama treść nie jest interesujaca.
Czyli jak coś nie jest w moim kręgu zainteresowań, a muszę to przeczytać, i mnie to nie interesuje, męczy, bo przez brnięcie przez cała lekturę książki myślę sobie "nigdy z tego nie korzystam, co najwyżej dostanę lacza" jest spowodowane tym, że mój mózg ssie za przeproszeniem pałkę? Czy brnięcie przez topic nudny, niepotrzebny, ma jakiś sens? Przecież moge sobie rozwijać moje neurony na innych książkach, które przeczytam w tempie 300stron/dzień, po kilka razy.
dla ścisłowco-matematycznych umysłów, które gardzą czytaniem mała szpilka - liczyć to byle kalkulator potrafi, a pokazcie mi taki komputer, który sam zanalizuje wiersz.
Poczekamy, zobaczymy, może Bill zajdzie w ciąże i coś z tego wyjdzie
;)
-
Co do lektur i ścisłych umysłów - takie coś mój schizofreniczny mózg przed chwilą wykombinował:
Tak jak nie da się zrozumieć całek, jeśli nie opanowało się dodawania i odejmowania u podstaw nauczania - na tej samej zasadzie nie zatrybicie Ulissesa, jeśli macie braki w lekturach dla dzieci. Ale jest nadzieja - od tego tygodnia tygodnik Polityka do każdego numeru dodaje kniżki z cyklu "Cała Polska Czyta Dzieciom".
A co za tym idzie w pijano-schizofrenicznym zwidzie tralalala...
aPEl <==== <doszukajcie się w tym ukrytych znaczeń> do umysłów ścisłych o brakach w dziedzinach humanistycznych - Hej Sokoły tralalala...
NADRÓBCIE BRAKI NA SPOSÓB TAKI:
Bum tra la la
Chlapie fala
Po głebinie
Statek płynie...
(Za dodatkową opłatą Hamtaro przestanie pisać posty)
Przynajmniej po pijaku ;) ...
-
dla ścisłowco-matematycznych umysłów, które gardzą czytaniem mała szpilka - liczyć to byle kalkulator potrafi, a pokazcie mi taki komputer, który sam zanalizuje wiersz.
Ej... Szyszka nie mam nic do ciebie, nawet lubię czytać twoje posty ale to jest jawna obraza!
Po pierwsze: większość tw. matematycznych dowodzi się prozą i to jest dopiero poezja!
Po drugie: liczby służą do numerowania twierdzeń i lematów!
Po trzecie to kalkulator jest od liczenia a nie ścisłowiec.
Po czwarte obraziłaś takich ludzi, filozofów i literatów jak Geothe, Leibniz, Platon, Dodgson Charles Lutwidge (od Alicji dzięki niemu mamy np. karty kredytowe), Kartezjusz, Pascal, C.F. Weizsäcker, Lem itd. itp. :roll:
-
obraziłaś takich ludzi, filozofów i literatów jak (..) Lem
O wypraszam sobie - Lem jest Nasz, ku.wa :evil:
-
obraziłaś takich ludzi, filozofów i literatów jak (..) Lem
O wypraszam sobie - Lem jest Nasz, ku.wa :evil:
Lem jest filozofem i matematykiem. ;)
-
Po trzecie to kalkulator jest od liczenia a nie ścisłowiec.
znaczy ścisłowiec jezt niepotrzebny wogóle? :lol:
Jak wchodzenie na MiA tylko po to by prowokować innych userów ?
to już wiemy,nie musisz jeszcze dodatkowo tego pisać :p
gdyby ktoś kazał mi przeczytać jakiś 200 letni polski crap to zaśmiałbym mu się w twarz
już to raz przerabialiśmy. pliz,nie błaźnij sie znowu,bo mi szkoda :(
A moich postów to nie lepiej nie czytaj w takim razie, bo nie masz po co, jak widzę.
niestety,ale dochodzę do takich samych wniosków :?
-
Po pierwsze: większość tw. matematycznych dowodzi się prozą i to jest dopiero poezja!
:
Nie poznałbyś chłystku poezji, nawet gdybym ci ją położył przed nosem na talerzu... :badgrin:
Lem jest filozofem i matematykiem. ;)
Oczywiście - przecież nie literatem ;)
-
Po pierwsze: większość tw. matematycznych dowodzi się prozą i to jest dopiero poezja!
:
Nie poznałbyś chłystku poezji, nawet gdybym ci ją położył przed nosem na talerzu... :badgrin:
I tu się lekko mylisz. Dla ciebie to jest nie pojęte jak można interesować się poezją i matematyką.
znaczy ścisłowiec jezt niepotrzebny wogóle
Toś w końcu musiał wymyślić szereg Tajlora żeby mógł ten kalkulator policzyć coś więcej niż działania w ciele liczb rzeczywistych bez zera , z dodawaniem i mnożeniem. :badgrin:
Po za tym kalkulator nie utworzy ci robota. jak na razie ścisłowcy są potrzebni. ;)
-
I tu się lekko mylisz. Dla ciebie to jest nie pojęte jak można interesować się poezją i matematyką.
Zwracam honor - pomyliłem Poezję z poezją... mea culpa... :cry:
-
I tu się lekko mylisz. Dla ciebie to jest nie pojęte jak można interesować się poezją i matematyką.
Zwracam honor - pomyliłem Poezję z poezją... mea culpa... :cry:
Dalsza dyskusja nie ma sensu. Dziękuje za rozmowę...
-
Dalsza dyskusja nie ma sensu. Dziękuje za rozmowę...
Cała przyjemność po mojej stronie ;) ...
EDIT
O bogowie - muszę off-topa zostawić na jutro... :cry:
-
Taaaaakkkkk!!! Macie rację zrobmy Wilkowi z forum jesień średniowiecza!! :badgrin: :badgrin: :badgrin: :badgrin:
No dalej Nakogo zapraw hangowi kopa!!! Na co czekasz Inqisytorku szczel Hamstera w wąsaty pysk!! Zrobimy burdello bum-bum aż Wilk osiwieje z wrażenia!!
:badgrin: :badgrin: :badgrin:
-
powiedział co wiedział :|
-
Frayu, po takim poście to ja prędzej ze śmiechu padnę ;) Ale prawda, zgrzytałem zębami czytając ostatnie wypowiedzi. Dzięki za poprawę humoru :D
-
Frey umie tylko judzić: zamiast samemu wziąć się do roboty, to chce się innymi wyręczać :-p.
-
To coś a'la ja.
Smutne prawda XD
W sobote imprezka ~~~~ yey, wreszcie będzie można sie napić więcej niż jakakolwiek norma przewiduje ;P
A jutro następny kolos. W tym tygodniu postanowili mnie wykończyć psychicznie.
-
Po trzecie to kalkulator jest od liczenia a nie ścisłowiec.
smiem sie niezgodzic. "scislowiec" jest jak najbardziej od liczenia... inna sprawa, ze nie tylko a kalkulator moze co najwyzej pomoc w niektorych obliczeniach tlyko i wyl;acznie ze wzgledu na szybkosc dzialania... ];
-
W sobote imprezka ~~~~ yey, wreszcie będzie można sie napić więcej niż jakakolwiek norma przewiduje ;P
Wypij za nasze zdrowie :D .
-
Oj wypije wypije ;) I to nieźle. Za Wasze zdrufffko. Tak że Was żadne choróbsko nie weźmie przez najbliższy rok ;)
-
Frey umie tylko judzić: zamiast samemu wziąć się do roboty, to chce się innymi wyręczać :-p.
Przychylam posta. A ja kłócić się nie mam ochoty. Więc w pewnym momencie uznałem że niema co toczyć z Hamtaro dysput ;)
Shino wiem. Tylko Szyszka to napisała tak jak ścisłowcy byli by chodzącymi liczydłami tych najprostszych działań. ;)
-
po takiej małej prowokacji szyszki ogłaszają wszem i wobec
Przeczytałam może 4 lektury w życiu w czasie do tego przeznaczonym. Kamienie na szaniec, Kordiana, Makbeta, Lalkę i Pożegnanie z Marią. To były lektury które chciałam przeczytać mimo wszystko. całą resztę przegryzłam w czasie późniejszym albo wcale (Żeromski przeszedł cały we fragmentach ><)
lektur szkolnych nie trawię, opowiadają o dennych, nieudacznych ludziach z przerośniętymi ambicjami. większość opowiada niby o życiu, ale życie to ja mam na co dzień, od książek wymagam trochę więcej. jak żyję nie spotkałam osoby, która dzieki książkom dostojewskiego nauczyła się jak żyć.
szyszka zuuoooo!
ale czytac trzeba.
tak dla wredoty - umysł ścisłowca jest inaczej usystematyzowany niż humanisty - ma bardzo silne niektóre połączenia przy praktycznym zaniku innych :P dlatego ścisłowiec ma problemy z analizowaniem emocji, sytuacji społecznych, jest mniej elastyczny na zmiany i bardziej radykalny w poglądach.
z kolei humanista ma skłonności do zahwiań emocjonalnych, cześciej cierpi na zaburzenia postrzegania rzeczywistości i ma problemy z samooceną, nie mówiąc o przeroście "ja" publicznego :P
PS. Post Freya mnie zabił, rozsmarował i zachwycił. Freyu, wszyscy mnie Tobą tak straszyli, a Ty jestes wspaniały :)
-
Co to są ja publiczne i zaburzenia postrzegania rzeczywistości? Bo nie wiem, na co cierpię :(
-
[Szyszko,]obraziłaś takich ludzi, filozofów i literatów jak Geothe, Leibniz, Platon, Dodgson Charles Lutwidge (od Alicji dzięki niemu mamy np. karty kredytowe), Kartezjusz, Pascal, C.F. Weizsäcker, Lem itd. itp. :roll:
Nie wiem gdzie. Bo chyba nie stwierdzeniem faktu, że:
liczyć to byle kalkulator potrafi, a pokazcie mi taki komputer, który sam zanalizuje wiersz.
.
tak dla wredoty - umysł ścisłowca jest inaczej usystematyzowany niż humanisty - ma bardzo silne niektóre połączenia przy praktycznym zaniku innych :P dlatego ścisłowiec ma problemy z analizowaniem emocji, sytuacji społecznych, jest mniej elastyczny na zmiany i bardziej radykalny w poglądach.
Poczułem się wrzucony do jednego worka z matematykami...
-
zaburzenia postrzegania rzeczywistości - np teorie spiskowe. przekonanie, że sąsiad kradnie Ci mleko na ten przykład i że politycy dbają o dobro ludzkości :P także schizofrenia, paranoja, iluzje wielkościowe i takie tam
ja publiczne to to, co pokazujesz ludziom.
-
tak dla wredoty - umysł ścisłowca jest inaczej usystematyzowany niż humanisty - ma bardzo silne niektóre połączenia przy praktycznym zaniku innych :P dlatego ścisłowiec ma problemy z analizowaniem emocji, sytuacji społecznych, jest mniej elastyczny na zmiany i bardziej radykalny w poglądach.
Poczułem się wrzucony do jednego worka z matematykami...
Przecież właśnie o to Szyszce chodziło, napisała innymi słowami "IJON TO MATEMATYK HA HA HA". Ale spoko, nie martw się, Stalin był taki jak Ty w młodości i wyrósł na wielkiego człowieka :!:
Wcale nie mam zaburzeń ani przerośniętego ego,o że raz na jakiś czas zostaję ninja, robotem zabójcą czy Messerschmittem, to zupełnie inna sprawa :/
-
W sumie to co mnie obchodzą jakieś Romańskie Lektury... ;)
W sobote imprezka ~~~~ yey, wreszcie będzie można sie napić więcej niż jakakolwiek norma przewiduje ;P
Wypij za nasze zdrowie :D .
My też pijemy, niech będzie że za Wasze, grzane winko i oglądamy hm... dziwne filmy. :o
Szyszki też, za tak bogatą kolekcję zaliczonych 'lektór szkolnyh'- ale swoją drogą to Makbeta powinno się czytać bezwarunkowo !
Ale się dzisiaj rano pięknie wpasowałem, umówiłem się w Medicoverze na badania których terminy są pozajmowane do końca roku ! Najs Tajming !
Poszedłbym już spać. :o
-
nie martw się, Stalin był taki jak Ty w młodości i wyrósł na wielkiego człowieka :!:
Nie martwię się- Stalin był najlepszym z czerwonych! Ogłoszę święto jak zabiję tylu czerwonych s****synów co Stalin! A czemu nie?
-
Podsumujmy - kalkulator sam nie zrobi zadania z treścią, a z większością tych trudniejszych mają problemy humaniści. (polecam poszukać na stronie www.om.edu.pl )
A z resztą znam wiele ścisłych umysłów, które liczą szybciej niż kalkulator, potrafią znaleźć ciekawe rozwiązania zadań geometrycznych w 3 sekundy, gdzie zwykle spostrzeżenie czegoś zajmuje kilka minut, a są też tacy, co mają problem ze zdefiniowaniem zbioru R^n.
Więc może nie dzielmy świata na dwie części - ścisłowcy/humaniści. :D
-
Więc może nie dzielmy świata na dwie części - ścisłowcy/humaniści. :D
My nie dzielimy - to wam na psychę siada ;) :badgrin:
-
Ale się dzisiaj rano pięknie wpasowałem, umówiłem się w Medicoverze na badania których terminy są pozajmowane do końca roku ! Najs Tajming !
Medicover to syf. Nie potrafią nawet zdiagnozować prawidłowo choroby. Dzięki bogu że już nie mam tam pakietu. Bo nawet za darmo nie chciałabym się u nich leczyć (http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Emoty/icon_twisted.gif)
Dobrze, że teraz jestem gdzie indziej. Nie narzekam, a wręcz przeciwnie. Jestem zadowolona co rzadko się zdarza ;)
-
Ale się dzisiaj rano pięknie wpasowałem, umówiłem się w Medicoverze na badania których terminy są pozajmowane do końca roku ! Najs Tajming !
Medicover to syf. Nie potrafią nawet zdiagnozować prawidłowo choroby. Dzięki bogu że już nie mam tam pakietu. Bo nawet za darmo nie chciałabym się u nich leczyć (http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Emoty/icon_twisted.gif)
Dobrze, że teraz jestem gdzie indziej. Nie narzekam, a wręcz przeciwnie. Jestem zadowolona co rzadko się zdarza ;)
Ale to już zależy w jakiej placówce dokładnie, bo rzeczywiście niektóre są trochę nieteges. A gdzie teraz jesteś ?
Swoją drogą Bere rzadko kiedy cokolwiek Medicoverowi wytyka, bo przede wszystkim nie choruje. ;)
plusik za krytykę btw
-
ale swoją drogą to Makbeta powinno się czytać bezwarunkowo !
Kto by chciał się zajmować czterystuletnim angielskim crapem!
ja publiczne to to, co pokazujesz ludziom.
Jak wygląda przerost czegoś takiego? Ekstremalny ekstrawertyzm?
-
Ale to już zależy w jakiej placówce dokładnie, bo rzeczywiście niektóre są trochę nieteges. A gdzie teraz jesteś ?
Swoją drogą Bere rzadko kiedy cokolwiek Medicoverowi wytyka, bo przede wszystkim nie choruje. ;)
W centrum medycznym "AVI". Dość blisko mnie. Widać że tym lekarzom zależy na pacjencie i na tym aby nie wydawali swoich pieniędzy na marne z czym pierwszy raz się spotykam. Chociaż tez raz się zdarzyło że poszłam do jakiejś amatorki-okulistki właśnie tam.
A, że często mi się coś dzieje to niestety mam tą nieprzyjemność włóczenia się po lekarzach. Więc zazdroszczę zdrowia. =]
-
Kto by chciał się zajmować czterystuletnim angielskim crapem!
Bo...bo... oni mają Królowę, mieszkają na wyspie i jedzą syfne rzeczy, o !
lole ! (http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?p=912188#912188)
Jak to się u Was mówi...? Głupi zawsze ma szczęście...? (http://img91.imageshack.us/img91/8834/animesmilesweatno6.gif)
W centrum medycznym "AVI". Dość blisko mnie. Widać że tym lekarzom zależy na pacjencie i na tym aby nie wydawali swoich pieniędzy na marne z czym pierwszy raz się spotykam. Chociaż tez raz się zdarzyło że poszłam do jakiejś amatorki-okulistki właśnie tam.
A, że często mi się coś dzieje to niestety mam tą nieprzyjemność włóczenia się po lekarzach. Więc zazdroszczę zdrowia. =]
A wiem które to. W razie gdybym był umm... 'lekko niezapokojony' Medicoverem to wiem gdzie się rozglądać, dzięki.
PS Ja się bynajmniej pierwszy raz z normalnymi lekarzami etc. nie spotykam. Ot, wystarczy przekroczyć granicę... ;)
-
obraziłaś takich ludzi, filozofów i literatów jak (..) Lem
O wypraszam sobie - Lem jest Nasz, ku.wa :evil:
Lem jest filozofem i matematykiem. ;)
Co prawda to prawda. Mój wykładowca filozofii mówił, że Polaków godnych by zwać się inteligentami i porównywać się łebskością do niego nie starczyło by by zapełnić jego pokój gościnny.
-
PS Ja się bynajmniej pierwszy raz z normalnymi lekarzami etc. nie spotykam. Ot, wystarczy przekroczyć granicę... ;)
Niestety wychodzi na to że biedni ludzie którzy nie mają możliwości wyjechać za granicę do lekarza, muszą umierać w Polsce. Nie oszukujmy się ale o dobrego lekarza u nas jest trudno, chyba, że jakiegoś znasz. A jak już jakiegoś znajdziesz bierze nieludzkie pieniądze ;) A o publicznej służbie zdrowia wolę nie mówić, aby się nie denerwować na noc.
Na mnie pora.
Miłych snów robaczki.
-
Bere, gratuluję zdobycia nagrody w konkursie wiedzy o SW.
Coś dojrzałego ? Jak wchodzenie na MiA tylko po to by prowokować innych userów ? W sumie to nic do Ciebie nie mam, może poza offtopowym sposobem wyrażania swoich myśli, ale z takim zachowaniem wychodzisz najwyżej na hipokrytę.
Jest różnica między "flejmem" a piętnowaniem, ignorancji, nieprzemyślanych publicznych wyznań i hołubienia głupoty.
Dla ciebie to wszystko jest tylko "flejmem" dlatego nie kminisz postów claymana, które choć wredne, są jednak celną ripostą na pojawiający się co jakiś czas bełkot.
Ale! Ale! Bardzo chętnie dowiem się dlaczego miałbym być hipokrytą. rozwiń proszę tą myśl. Chętnie dowiem się czegoś nowego.
Widziałem kilku niezłych autorów przewijających się w postach, ale sorry- gdyby ktoś kazał mi przeczytać jakiś 200 letni polski crap to zaśmiałbym mu się w twarz.
No to powiedz co to za Polski crap? Chętnie się dowiem z czego się śmiejesz.
-
A o publicznej służbie zdrowia wolę nie mówić, aby się nie denerwować na noc.
I tak umrzemy młodo ;)
Jest różnica między "flejmem" a piętnowaniem, ignorancji, nieprzemyślanych publicznych wyznań i hołubienia głupoty.
Dla ciebie to wszystko jest tylko "flejmem" dlatego nie kminisz postów claymana, które choć wredne, są jednak celną ripostą na pojawiający się co jakiś czas bełkot.
Ale! Ale! Bardzo chętnie dowiem się dlaczego miałbym być hipokrytą. rozwiń proszę tą myśl. Chętnie dowiem się czegoś nowego.
'Kminię', może nie posty Claymana, bo to temat na osobną dyskusję, niemniej wiem o co Ci chodzi, bo uważam niekiedy taką reakcję za słuszną i potrzebną. Sęk w tym że lubicie sobie przegiąć, bądź obrywała osoba która na to nie zasłużyła, a przynajmniej takie było moje odczucie.
Szczerze mówiąc to chwilowo nie mam siły ani chęci na wyargumentowanie czegokolwiek. Po prostu chcę iść spać. Nvm the hypocrite dan. To samo z lekturami. Dobranoc wszystkim, Bere idzie się przespać 4 godzinki zanim dostanie maila/telefon że jest cholernie potrzebny gupim prawnikom... :|
-
po takiej małej prowokacji szyszki ogłaszają wszem i wobec
Przeczytałam może 4 lektury w życiu w czasie do tego przeznaczonym. Kamienie na szaniec, Kordiana, Makbeta, Lalkę i Pożegnanie z Marią.
A to nie jest ciąg dalszy prowokacji? :-p Bo wymieniłaś pięć tytułów...
Z wymienionych przez Ciebie: "Kordiana" chyba przeczytałam (romantyzm leży mi mocno średnio :-?), "Pożegnania z Marią" AFAIR nie strawiłam całego. "Kamienie na szaniec" bardzo lubię (a to nie jest lektura z podstawówki?), od "Makbeta" wolę "Hamleta" (jedyne dwa dramaty Shakespeare'a, jakie przeczytałam :-?, ale zamierzam nadrobić), "Lalka" nawet mi się podobała. Jako lekturę przeczytałam jednak trochę więcej, niż Ty (doszłyby m.in. "Pan Tadeusz", "Quo Vadis", "Medaliony", "Początek", "Dziady", "Konrad Wallenrod", z czego najbardziej lubię drugie i czwarte), ale raczej mniej, niż połowę tego, co powinnam. Z lektur przed przerabianiem przeczytałam chyba tylko "Potop", pod wpływem filmu.
Jak ja się dałam wmanewrować w rozmowę o książkach w tym dziale forum, to ja nie wiem... :roll: ;-)
-
Dla ciebie to wszystko jest tylko "flejmem" dlatego nie kminisz postów claymana, które choć wredne, są jednak celną ripostą na pojawiający się co jakiś czas bełkot.
Nie wiem skąd ta nieuzasadniona przez wszystkich adoracja Claymana na offtopie. Przypomina mi się dzieło "Pochwała głupoty" Erazma z Rotterdamu w tym momencie... A super popis dał w temacie Uroda jak bronił Dody i kto co by na nią złego nie powiedział to od razu bez słowa się na ta osobę rzucał. Nie wiedziałam czy się z tego śmiać czy płakać w pewnym momencie :lol:
Ale zresztą... To nie mój problem. Ja mam tylko z tego ubaw ;)
-
Więc może nie dzielmy świata na dwie części - ścisłowcy/humaniści. :D
Dlaczego nie? Różnica jest ewidentna i znacząca.
-
Nie oszukujmy się ale o dobrego lekarza u nas jest trudno, chyba, że jakiegoś znasz. A jak już jakiegoś znajdziesz bierze nieludzkie pieniądze ;)
nie oszukujmy sie. troche demonizujesz sytuacje w polsce ;)
Szyszka napisał:
po takiej małej prowokacji szyszki ogłaszają wszem i wobec
Przeczytałam może 4 lektury w życiu w czasie do tego przeznaczonym. Kamienie na szaniec, Kordiana, Makbeta, Lalkę i Pożegnanie z Marią.
A to nie jest ciąg dalszy prowokacji? Razz Bo wymieniłaś pięć tytułów...
e tam prowokacja... po prostu powrot do tematu, ze "scislowcy" (istnieje wogole takie slowo Oo) sa od liczenia a humanisci juz nie ;)
Jest różnica między "flejmem" a piętnowaniem, ignorancji, nieprzemyślanych publicznych wyznań i hołubienia głupoty.
Dla ciebie to wszystko jest tylko "flejmem" dlatego nie kminisz postów claymana, które choć wredne, są jednak celną ripostą na pojawiający się co jakiś czas bełkot.
riposty claymana sa sarkastyczne fakt. czesto tez bywaja celne. Lecz problem z nim jest taki, ze zupelnie nie bierze pod uwage zachowania drugiej osoby w odpowiedzi na takowe. to wywoluje z reguly flejm ;)
Dlaczego nie? Różnica jest ewidentna i znacząca.
bo jest zbyt ubogie i niepelne takie podzielenie?
-
Nie oszukujmy się ale o dobrego lekarza u nas jest trudno, chyba, że jakiegoś znasz. A jak już jakiegoś znajdziesz bierze nieludzkie pieniądze ;)
nie oszukujmy sie. troche demonizujesz sytuacje w polsce ;)
Dobrze gada. Wiem jak jest w szpitalach...
bo jest zbyt ubogie i niepelne takie podzielenie?
Jak "niepełne", jak każdy trafi do którejś grupy? I jak to "ubogie"?!
-
bo jest zbyt ubogie i niepelne takie podzielenie?
Jak "niepełne", jak każdy trafi do którejś grupy? I jak to "ubogie"?!
lekarze to humanisci czy scislowcy?
-
bo jest zbyt ubogie i niepelne takie podzielenie?
Jak "niepełne", jak każdy trafi do którejś grupy? I jak to "ubogie"?!
lekarze to humanisci czy scislowcy?
przedmioty biologiczne wchodzą do grupy "zakuwający bez opamiętania" :badgrin:
-
bo jest zbyt ubogie i niepelne takie podzielenie?
Jak "niepełne", jak każdy trafi do którejś grupy? I jak to "ubogie"?!
lekarze to humanisci czy scislowcy?
przedmioty biologiczne wchodzą do grupy "zakuwający bez opamiętania" :badgrin:
W Większosci. Ale jakieś wyjątki pewnie są.
-
Nie wiem jak na studiach ale kiedy chodziłem do liceum na profil Biol-Chem-Fiz z biologi uczyłem się najmniej a najlepiej mi szło ;]... teraz trochę mi brak Biologi na tym moim Inżynieryjskim kierunku :/ jedyny przedmiot który mnie nie nużył...
-
Ja nie odwiedzam regularnie forum jeśli nie ma nic ciekawego.
A skąd wiesz, że jest coś ciekawego (albo nie ma), skoro nie odwiedzasz forum?
Anfan wie WSZYSTKO - kiedy to w końcu zrozumiesz Nakago?...
-
Frayu, po takim poście to ja prędzej ze śmiechu padnę Ale prawda, zgrzytałem zębami czytając ostatnie wypowiedzi. Dzięki za poprawę humoru
Kasjelicki ukłon: "Chronię i służę"
Frey umie tylko judzić: zamiast samemu wziąć się do roboty, to chce się innymi wyręczać
Jam jest szara eminencja, ręka działająca zza posta... :shock:
Freyu, wszyscy mnie Tobą tak straszyli,
W domach straszą mną małe niegrzeczne dzieciaki.
-
Anfan wie WSZYSTKO - kiedy to w końcu zrozumiesz Nakago?...
Obawiam się, że nigdy :-?. Mój umysł broni się przed uznaniem tego faktu (?) ręcyma i nogyma :-(.
-
Anfan wie WSZYSTKO - kiedy to w końcu zrozumiesz Nakago?...
Obawiam się, że nigdy :-?. Mój umysł broni się przed uznaniem tego faktu (?) ręcyma i nogyma :-(.
I jak Ci idzie?
-
temacie Uroda jak bronił Dody i kto co by na nią złego nie powiedział to od razu bez słowa się na ta osobę rzucał.
rzucal sie bez slowa
na forum
no
-
bo jest zbyt ubogie i niepelne takie podzielenie?
Jak "niepełne", jak każdy trafi do którejś grupy? I jak to "ubogie"?!
lekarze to humanisci czy scislowcy?
przedmioty biologiczne wchodzą do grupy "zakuwający bez opamiętania" :badgrin:
5to bylo pytane retoryczne...
-
Anfan wie WSZYSTKO - kiedy to w końcu zrozumiesz Nakago?...
Obawiam się, że nigdy :-?. Mój umysł broni się przed uznaniem tego faktu (?) ręcyma i nogyma :-(.
I jak Ci idzie?
Opór idzie mi znakomicie :-p.
EOT, bo Wilk zaraz kija weźmie ;-).
-
Kto by się tam Wilka bał- Wilka bał- Wilka bał? :P
-
Przymierzam się już gdzie tu upchnąć choinkę w swoim pokoju. Będzie miała więcej lampek niż ustawa przewiduje, więcej bombek niż gałęzi (przynajmniej pięciokrotnie), będzie ostoją kiczu i będzie stała do czerwca :p No co, lubię choinkę :D
-
Znaczy, że masz sztuczną? To co to za choinka :-(.
-
Ekologiczna :D
-
Przypomniała mi się rozmowa chyba z zeszłych świąt o ewolucji poglądu na temat 'ekologiczności' choinek: kiedyś się mówiło, że sztuczne są ekologiczne, bo nie niszczy się drzewek, a teraz wychodzi na to, że naturalne są ekologiczne, bo sztuczne nie podlegają biodegradacji i są - po wyrzuceniu - bardzo niebezpiecznymi śmieciami :-?. O spaleniu nie mówiąc.
Chyba najlepiej mieć drzewko w doniczce. Albo w ogródku, jeśli ktoś ma (my niby mamy, ale bez choinki w domu Rodzice nie uznają świąt ;-)).
-
Meh, jakby prawdziwych drzewek nie było... A po świętach niech sobie dalej rośnie. :|
-
Będzie miała więcej lampek niż ustawa przewiduje
No tego by brakowało- zeby mi liczyli ile mam lampek na choince...
-
Będzie miała więcej lampek niż ustawa przewiduje
No tego by brakowało- zeby mi liczyli ile mam lampek na choince...
Jest napisane na pudelku :p
Dobranoc, nabiłem lvl, jest dobrze :D
nawet bylem na rybach, w WoWie ofc
-
Wszystkie recenzje są w mniejszym lub większym stopniu subiektywne, obiektywne są urządzenia miernicze, nie ludzie
Niektórzy i tak tego nie zatrybią, choćbyś im to narysował...
-
Niektórzy i tak tego nie zatrybią, choćbyś im to narysował...
Wyrysowac ci schemat??
Ha odkopie temat o Saikano bo energia naszła mnie wielka.
-
Pogrzebię Cię razem z tym odkopanym tematem, zobaczysz ;)
Źle mi się ten temat kojarzy, o EL też.
-
Ja bym radził odkopać mangową fankę!
-
It's zombie time!
-
Ha!
A ja czytam "Byłem księdzem - Roman Jonasz" w sumie to dopiero początek, ale co tam. Lepsze to chyba od "Satanic Bible - A. S. LaVey" XD
-
Nie ma mnie w niedzięlę online- koła nadchodzą. Spodziewałem sie spamu, a tu co? Pusto?! Zawiedliście mnie...
-
Saikano mnie coraz bardziej pognębia, ednigowa piosenka jest naprawdę dobra. Żeby to jakoś równoważyć zacząłem oglądać Shuffle!, na tanuki narzekał a ja uważam ze jest dobre. Do tego zobaczyłem już pierwszy odcinek Gunslingera, z pisaniem o nim poczekam aż zobaczę więcej, ale raczej znowu będę moralizował.
-
(http://pix.nofrag.com/d/b/7/abb28f6e164b304550ab7842acc2ct.jpg) (http://pix.nofrag.com/d/b/7/abb28f6e164b304550ab7842acc2c.html)
Tamtaramtaraaaam mój klan zdobył dzisiaj zamek w Innadril pod światłym przywódctwem megalidera, tym samym zostałem królem Innadril, mam kupę kasy, ogólny szaczun i wiwernę, którą mogę sobie latac ku zazdrości setek graczy =P
a wogóle to mi się coś z okiem dzieje :|
-
Ale ze mnie dzieciak. Rozpłakać się przy 9 odcinku Clannad. Normalnie wstyd :< Rzeczywiście to typowo "Air'owate" anime.
Nie wyrobie się na jutro z projektem, ale gonić to.
Nie pierwszy raz nie ostatni.
-
Aww, też dzisiaj oglądałem ten odcinek i coś mnie tknęło, mimo że uchodzę za kogoś z nieuleczalną znieczulicą. Generalnie dzisiejszy dzień to porażka pod względem 'co dzisiaj zrobiłeś ?', polegał na tym że leżeliśmy na kanapie i oglądaliśmy anime wymieniając się przy tym apatycznymi komentarzami. A finiszowaliśmy, z powodu wykończenia się nowości, Henrykiem Portierem, zgroza. Wtedy przypomniało mi się ile jeszcze rzeczy mam do zrobienia- hm, no właśnie, ja się z niczym dzisiaj nie wyrobię. Zawsze wydaje mi się że doba ciągnie się przez pierwsze 18 godzin a przyspiesza przez ostatnie 6...
-
Co można kupić dziewczynie pod choinkę?
bielizna, perfumy i skurzane akcesoria nie wchodzą w grę.
-
A to zależy jaka ta dziewczyna :D
-
Co można kupić dziewczynie pod choinkę?
Absolutnie nie mam takich problemów i/więc absolutnie nie mam pomysłu.
-
Co można kupić dziewczynie pod choinkę?
bielizna, perfumy i skurzane akcesoria nie wchodzą w grę.
To zależy, ale wiem na pewno co Tobie by się przydało :)
-
Co można kupić dziewczynie pod choinkę?
bielizna, perfumy i skurzane akcesoria nie wchodzą w grę.
No Stary - pozostaje Ci jedynie biżuteria 8)
-
Kup jej pełzającego zombie, super sprawa, poszukaj na toys4boys.pl =P Pozbyłem się nadmiaru włosów, ma byc biało, schludnie i czysto!
-
Podpisuje się pod postem Hamtaro ^_^ .
-
Pozbyłem się nadmiaru włosów
Z której części ciała?
-
A to jest akurat bardzo słuszne pytanie.
Lepiej uważnie dobieraj słowa przy odpowiedzi... :badgrin:
-
Z głowy :O
Oho, widzę, że steelie obczaił ode mnie Dj Krusha =P
-
Co można kupić dziewczynie pod choinkę?
Prawda jest taka, że wszystko zależy od dziewczyny. Ja bym się ucieszyła z dobrej książki, dobrego filmu, dobrej muzyki (gdzie 'dobre' = 'takie, jak lubię ;-)). No, ale wiadomo, że ja dziwna jestem. Jak na 'dziewczynę', w każdym bądź razie...
-
W sumie Nakago ma rację.
Ja bym się ucieszyła z książki, bransoletki, jakiejś fajnej podusi.
A może ta dziewczyna ma jakieś hobby np. malowanie czy coś w tym stylu, żeby można było jej kupić np. jakieś pędzle czy farby. Albo po prostu jakiś dodatek do kolekcji jak coś kolekcjonuje.
A jutro znowu do lekarza :<
-
Oho, widzę, że steelie obczaił ode mnie Dj Krusha =P
Jeszcze brakuje, żebym od ciebie muzykę brał. Od Musleya zgapiłem.
-
Wobec tego Musley zgapił ode mnie
na pewno!
-
A na forum offtopowym gadają w każdym prawie temacie 3 po 3 i piąte przez dziesiąte. Szkoda, bo spodziewałam się wysokiego poziomu dyskusji, a nie spamowania i pseudo-czatu.
Jednym słowem D.N.O
A miło być tak pięknie ~~~~
Idę oglądać Beowulfa
-
A na forum offtopowym gadają w każdym prawie temacie 3 po 3 i piąte przez dziesiąte.
Nazwa off-top mowi sama za siebie...
-
Nazwa off-top mowi sama za siebie...
Cóż, to nie oznacza, że w każdym temacie ma być offtop, a tak jest XD
-
Obejrzałem 1 ep Lucky Star. Przez pół odcinka gadali o sposobach jedzenia różnych potraw, a potem ta niebieska zaczęła nawijać o grach.
Przecudne! Śmiałem się nawet w czasie endingu.
-
Obejrzałem 1 ep Lucky Star. Przez pół odcinka gadali o sposobach jedzenia różnych potraw, a potem ta niebieska zaczęła nawijać o grach.
Przecudne! Śmiałem się nawet w czasie endingu.
lol
'Prawie jak Azumanga' :o
-
azumanga jest bardziej psychodeliryczna i nierzeczywista, za to Lucky Star jest bardziej współczesny. nie porównuję obu serii, bo są diametralnie różne, ot, akcja to yonkomy na gruncie szkolnym. ale to tak, jakby porównywać Bebopa do Triguna - też przyszłość, też śmieszne, też samotni rewolwerowcy, tez smutno-poważnie, ale to jakby nie to samo...
generalnie ząb mi się upieprzył, w pracy gonią, odkryłam jakiś movik z Seikai Trylogy, którego nie widziałam i się niebieskowłosymi elfami powzruszałam, przeczytałam troche spamu i napisałam recenzję. zły nastrój dalej czai sie po kątach.
-
Matura.
Pamięć i tożsamość jako tekst i Wesele/Lalka do pisania
Wybrałem Wesele i mam nadzieję, że zdam :o
-
To jest już przegięcie. Agnieszka Włodarczyk wydała płytę _-_ Ten kraj schodzi na psy. Nie dość tym aktorom, że mają własne programy a'la taniec z gwiazdami czy taniec na lodzie itp. "perełki" to jeszcze muszą pchać się do przemysłu muzycznego. A jakiegoś cudownego głosu to ona nie ma. A płyta jest monotonna, wręcz powiem nużąca.
Szary człowiek który ma talent i ładny głos ma trudności z wypromowaniem siebie i wydaniem płyty, a taka aktoreczka Agnieszka wejdzie i powie, że chce wydać płytę to z miejsca już ma całą obstawę, a za dwa miesiące ma już gotową płytę.
Wkurza mnie to ><
-
Wkurza mnie to ><
Łączę się z Tobą w bólu ><"
-
Nie oglądam TV, w każdym razie wiem mniej-więcej o co w tym tańcu z gwiazdami chodzi... i ludzie chyba głosują by wyłonić zwycięzcę, zgadza się ? I tak się zastanawiam, po cholerę to robią jak to i tak jest wszystko ustawione ? Bo to trochę przypomina mi hamerykańskich idiotów wierzących że walki WWE są prawdziwe. :|
-
Nie oglądam TV, w każdym razie wiem mniej-więcej o co w tym tańcu z gwiazdami chodzi... i ludzie chyba głosują by wyłonić zwycięzcę, zgadza się ? I tak się zastanawiam, po cholerę to robią jak to i tak jest wszystko ustawione ? Bo to trochę przypomina mi hamerykańskich idiotów wierzących że walki WWE są prawdziwe. :|
Lub też polskich kibiców wierzących, że ligowe mecze nie są ustawiane...
-
Bo to trochę przypomina mi hamerykańskich idiotów wierzących że walki WWE są prawdziwe.
oczywiscie ze wszyscy wiedza ze sa ustawiane
nie sa prawdziwe tak jak walki bokserskie
-
Szary człowiek który ma talent i ładny głos ma trudności z wypromowaniem siebie i wydaniem płyty, a taka aktoreczka Agnieszka wejdzie i powie, że chce wydać płytę to z miejsca już ma całą obstawę, a za dwa miesiące ma już gotową płytę.
Wkurza mnie to ><
A nie wkurzała ciebie Natasza Urbańska?
-
mnie wogole wkurzaja program typu taniec z gwiadami albo jak oni spiewaja....jedyny jaki ogladalem to you can dance...ale i tak spiepszyli zprowadzacym.....
-
w robieniu gwiazdy nie liczy się ladny głos. liczy się przebojowość. niestety, prawo dżunglii i tam obowiązuje. ludzi z ładnymi głosami jest na kopy, ale wśród nich jest mało osób z czymś, co można nazwać "osobowością gwaizdy" czy "idola". ludzie lubią słuchać ładnych głosów, ale niekoniecznie kupią płytę. szczególnie, że w kazdym prawie kościele działa chór parafialny i moga sobie za darmo posłuchać. ktoś kto ma ładny głos niekoniecznie będzie potrafił zaśpiewać na koncercie, porwać setki osób, sprawić, że jego piosenki będą ludzie nucić pod prysznicem.
a takie "zagrywki" w tego typu show są tylko po to, by nakręcić kasę i tyle. wystarczy wejść na takiego czata i popatrzeć, co ludzie mówią i odpowiednio zagrać na ekranie. wiadomo, że taką płytę ludzie kupią tylko pod wpływem chwili i za dwa lata nikt nie będzie o tym pamiętał, ale to jest własnie styl dzisiejszych "gwiazd". nie ma sensu inwestować w kogoś, kto bedzie dobry za dziesieć lat. dlatego gwiazdeczki pojawiają sie i znikaja w zależności od tego, jak bardzo angażują prawą rękę pierwszopryszczatych kolesiowców i pobudzają motywacje odchudzeniowe suczek.
jedyne, co można zrobić to wyłączyć telewizor - od razu zycie robi sie ciekawsze. chociaż na ładny taniec można popatrzeć, bo na śpiewającą dziunię na huśtawce to mi się już nie chce.
-
Ja TV w ogóle nie oglądam a zobaczę tyle co przechodząc koło pokoju albo gadając z domownikami kiedy TV jest "OnAir" sam jeżeli chce coś pooglądać ide do wypożyczalni filmów/kina/sklepu/inne i oglądam interesujący mnie tytuł na DVD/kompie... (częściej to drugie bo np taniec z gwiazdami leci i wszyscy oprócz mnie oglądają xD). Jak dla mnie Tv mogłoby nie istnieć... ekran 19 cali wystarczy i napęd DVD tez mam ;]
-
Heh, a tak się zreflektowałem po napisaniu posta- 'o cholera, pewnie cała Polska ogląda to coś, mój post będzie poczytany za prowokację a pod nim utworzy się niezły flejm.'- przepraszam, nie doceniam Was czasem. ;)
Oczywiście nie jest to wyssana z palca, akurat o tym ustawianym tańcu z gwiazdami wiem, bo Justyna mówiła mi to i owo jakie tam procedery odchodzą- kto jak kto, ale ona chyba wie.
a takie "zagrywki" w tego typu show są tylko po to, by nakręcić kasę i tyle. wystarczy wejść na takiego czata i popatrzeć, co ludzie mówią i odpowiednio zagrać na ekranie. wiadomo, że taką płytę ludzie kupią tylko pod wpływem chwili i za dwa lata nikt nie będzie o tym pamiętał, ale to jest własnie styl dzisiejszych "gwiazd". nie ma sensu inwestować w kogoś, kto bedzie dobry za dziesieć lat. dlatego gwiazdeczki pojawiają sie i znikaja w zależności od tego, jak bardzo angażują prawą rękę pierwszopryszczatych kolesiowców i pobudzają motywacje odchudzeniowe suczek.
Jak dla mnie podział jest całkiem prosty- są 'gwiazdki' dla ciemnoty i artyści dla ludzi na poziomie. Te dwa światy egzystują obok siebie i jedno drugiemu w drogę nie wchodzi np. pod względem walki o wielbicieli czy ilość sprzedanych płyt.
sam jeżeli chce coś pooglądać ide do wypożyczalni filmów/kina/sklepu/inne
I tu powinien paść jeden z lepszych tekstów jaki w Polsce słyszałem, a mianowicie- 'po co iść do kina, przecież i tak ten film obejrzę za 5 lat w telewizji !' :lol:
ekran 19 cali wystarczy i napęd DVD tez mam ;]
Noo, na dobry film...? W takim układzie to Twoje 19" pomnożyłbym razy dwa co najmniej. ;) Choć przyznaję, jest coś pro w małych telewizorach/monitorach, sam używam często 15" LCD choćby na przykład z czystej oszczędności miejsca.
-
Wrrrr, dysk mi padł. Wszystko poszło się kochać w cholerę. Teraz nie mogę sobie przypomnieć hasła do GG - ostatni raz je wpisywał dobre 4 lata temu, a mail, na które było założone, jest już nieaktywny. Cóż, czas założyć nowy numer ><
-
bo Justyna mówiła mi to i owo jakie tam procedery odchodzą- kto jak kto, ale ona chyba wie.
A, no tak. Jak Justyna to wierzę.
Muszę zrobić film "Giaur" na polski. To będzie sroga schiza.
-
Wrrrr, dysk mi padł. Wszystko poszło się kochać w cholerę. Teraz nie mogę sobie przypomnieć hasła do GG - ostatni raz je wpisywał dobre 4 lata temu, a mail, na które było założone, jest już nieaktywny. Cóż, czas założyć nowy numer ><
HAHHAHAHAHHA, ja nie ma gg, gg to zuo!!! :badgrin: :idea:
-
Ja mam Tlena, ale ludzie mają GG to miałem też łatkę z GG. Teraz nie mam >< Idę sobie zrobić tapetę z Denno Coil.
-
Nie używam GG ale słyszałem że to software dla ~FffAaAaajnyyHhh NnnaAAsttoLlateeKK~
A, no tak. Jak Justyna to wierzę.
A, sorry- Steczkowska. Znam ją bo mieszka niedaleko mnie.
Fajnie, widzę że na Ecchi będzie też parę ciekawych ludzi z Krakowa.
-
ja tez ostatnim razem w pisywałem hasło na gg 3 lata temu...lecz teraz przezuciłem sie na AQQ...jest spoko :)
-
Muszę zrobić film "Giaur" na polski. To będzie sroga schiza.
Wspieram Cię Steelie duchowo, wspieram... 8)
-
Muszę zrobić film "Giaur" na polski. To będzie sroga schiza.
Chciałbym obejrzeć ten film - serio (sic).
-
Muszę zrobić film "Giaur" na polski. To będzie sroga schiza.
Chciałbym obejrzeć ten film - serio (sic).
Ale pytanie czy zrobiony przez Steeliego? ;)
-
jeśli bedzie dobry to czemu nie :lol:
przy aqq jak ci padnie dysk to ci nic nie pomoże ;)
gg to zuo fakt ale przynajmniej można pakować liste na serwer :badgrin:
-
Chciałbym obejrzeć ten film - serio (sic).
Ale pytanie czy zrobiony przez Steeliego? ;)
A czemu nie? Może chłopak ma talent, o który go nie podejrzewamy.
-
Ale pytanie czy zrobiony przez Steeliego? ;)
A czemu nie? Może chłopak ma talent, o który go nie podejrzewamy.
Dlatego pisze że to pytanie.
;)
-
Film robię razem z 5 innymi osobami. Póki co pomysł i scenariusz są moje, jeszcze nie zabraliśmy się do samego kręcenia. Dodam, że do poematu podszedłem dosyć swobodnie, decydując się na zekranizowanie go w estetyce kiczu - Giaur to ubermroczny mściciel, ma czarny płaszcz, stetsona, usta zakryte chustą, a w rękach dwa miecze (albo miecz i pistolet, jeszcze się zdecydujemy). Hassan zaś to charyzmatyczny i inteligentny bydlak, nie ukrywam, że wzorowałem go na Glennie Fordzie z "3.10 to Yuma". Poza tym dodałem przywódcę bandytów, którego Giaur niegdyś oślepił (dlatego może mieć szpanerską opaskę na oczach niczym Solid Snake), a teraz zwraca się do niego po pomoc w zabiciu Hassana. Całość ma trwać circa 10 minut, akurat na youtube :)
-
No no - toś mi apetyt zaostrzył... :)
-
(albo miecz i pistolet, jeszcze się zdecydujemy)
MSZ bardziej szpanerskie niz dwa miecze, a równie bez użyteczne. Weź MiP ;)
Całość ma trwać circa 10 minut, akurat na youtube :)
I bardzo dobrze. :D
-
szyszy manifest:
moi drodzy. wiem, że zbliżają się święta i czasem uleci z głowy jakiś prezencik czy cuś. niemniej do wszystkich osób, które wpadają do sklepu za dwie 18:00 z "ja się chciałem tylko zapytać":
1) nigdy, ale to nigdy nie kończy się na jednym pytaniu. pytań zazwyczaj jest 3-6. liczyłam. bo zazwyczaj tego czegoś nie ma, bo osoby wpadające na koniec dnia są ogólnie oderwane od rzeczywistości.
2) cała operacja trwa około 5-10 minut (podchodzisz do komputera, bo o ile na pytanie "czy jest" jestem w stanie z mety odpowiedzieć, to na "a ile kosztuje" "czy da się zamówić" i "a kiedy to może być" tudzież "da mi pani znać jak to przyjdzie" trzeba do komputera podejść, albo wziąć zeszyt i zapisać)
3) osoby "tylko na chwilę" stoją zazwyczaj tuż przy drzwiach, bo przecież "nie chcą przeszkadzać" :roll: . powoduje to, że inni kretyni przyłażą i czekają w kolejce.
4)osobiste nie znaczy ważne - jeśli przez 2.5 miesiaca nie chciało ci się kupić ćwiczeń albo podręcznika, a jutro masz sprawdzian, to powiedz, czyja to wina? panienki w sklepie? sory, mały, nie chce mi się płacić za twoje błędy. zapomniałeś o przyjacielu i musisz kupić prezent? to znaczy, że to nie jest przyjaciel, a ty jesteś hipokrytą. większość ludzi kończy pracę około 16. to są 2 godziny do zamknięcia. nie ma usprawiedliwienia. naucz się płacić za swoje blędy.
5) przeciętna panienka na kasie w realu/tesko/lidlu schodzi 2h później niż powinna i wyobraźcie sobie, że nie dostaje za to pieniędzy. dlatego jeśli mówi, że ostatni klient, to nie wpychajcie się, kurna, bo dla was to jest "minutka i co jej szkodzi". to nie jest minutka. nawet z jednym jogurtem to 2-3 minut. a to szkodzi, że panienka na kasie jest też człowiekiem i odwala ciężką, naprawdę cieżka robotę i nie dostaje za to dużej kasy. ta sama zasada dotyczy wszystkich sprzedawców, warsztaciarzy, kosmetyczki, fryzjerki i każdego człowieka.
6) zamknięcie przeciętnego sklepu przez jedną osobę trwa 15 minut. jeśli myślicie, że punkt 18 panienki kończą pracę i idą do domku to was rozczaruję: 15 bitych minut, za które nikt nie płaci. policz sobie więc, jeśli włazisz ze sklepu 18:15, o której panienka skończy pracę? a ty byś chciał ot tak zostawać pół godziny dłużej na lekcji czy w pracy, człowieku?
ludzie kupujący po godzinie zamknięcia w sklepie powinni dostawać parchów w miejscach intymnych. i nie, zapewniam, to nie jest ani rozbrajająco urocze, ani zabawne. zawsze, kiedy przedłużasz komuś czas pracy jesteś w ich oczach debilem i tyle. nie ważne, jak uroczym.
-
-Mam AQQ.
-TV raczej nie oglądam.
-Nie lubię łazić po sklepach.
-Muszę dluję z netu za free. No co? To co lubię jest za legalnie dostępne z darmo, to za co będę bulić?!
-
Powiedzcie lepiej co kupowaliście sympatiom na mikołaja.
-
Póki co pomysł i scenariusz są moje
Och.
Nasz "Hamlet" na Twoim scenariuszu był wybitny.
Scenariusz do ekranizacji mitu o Syzyfie też.
Trzymam kciuki =]
-
Powiem Ci Szyszko, że rozumiem Cię... jak nam na wytkłdazie z fizyki wykładowca zabrał przerwę (czyli powinniśmy skończyć o 17:45) a trzymał nas i tak do 18:20 a na koniec bezczelnie zapytał się "To ile czasu jeszcze mamy?" też tak się czułem... albo jak godziny dziekańskie zakładały koniec o 16:00 a koniec był o 16:40, bo "To ważny wykład"...
-
(dlatego może mieć szpanerską opaskę na oczach niczym Solid Snake)
ale on nie mial opaski na oczach :P
-
steelie, jak skończysz to swoje cudo, to wrzuć mi linka na gg.
Powiedzcie lepiej co kupowaliście sympatiom na mikołaja.
Z racji tego, iż mam dziurę budżetową i zbieram na nową kartę graficzną, wykręciłem się biletem do kina (1408,na podstawie książki Kinga, klawy film, polecam)
osobiste nie znaczy ważne
- Sierżant Marchewa Żelaznywatson ("Bogowie, Honor, Ankh-Morpok")
zapomniałeś o przyjacielu i musisz kupić prezent? to znaczy, że to nie jest przyjaciel, a ty jesteś hipokrytą.
Zawsze kupuję prezenty na ostatnią chwilę, bo nigdy nie wiem, czy nie znajdę czegos lepszego po tym, jak juz kupię.
A, sorry- Steczkowska. Znam ją bo mieszka niedaleko. mnie.
Ach ten High Life!
-
hang, gratuluję, wyłapałeś cytata, szyszy szacun :P
a tak ogólnie to idę z Leszkiem na piwo.
przepraszam, z panem prezydentem.
-
wykręciłem się biletem do kina (1408,na podstawie książki Kinga, klawy film, polecam)
Niektórym to naprawdę mało do szczęścia potrzeba. Film jak film, mało zaskakujący jak na horror. Trudno się na nim w ogóle wystraszyć, bo momenty grozy są do przewidzenia tym bardziej że niektóre ujęcia nie są tak dobrze pokazane, aby móc wystraszyć widza na serio. Jedyny plus tego filmu to fabuła. Ale to chyba faceci mają takie małe wymagania w stosunku do filmów, bo mój narzeczony też się tym filmem podniecał ;P
-
Ale to chyba faceci mają takie małe wymagania w stosunku do filmów
My w ogóle mamy małe wymagania ;)
-
Niektórym to naprawdę mało do szczęścia potrzeba. Film jak film, mało zaskakujący jak na horror. Trudno się na nim w ogóle wystraszyć, bo momenty grozy są do przewidzenia tym bardziej że niektóre ujęcia nie są tak dobrze pokazane, aby móc wystraszyć widza na serio. Jedyny plus tego filmu to fabuła. Ale to chyba faceci mają takie małe wymagania w stosunku do filmów, bo mój narzeczony też się tym filmem podniecał ;P
Zaskakiwać nie zaskakiwał, ale główny pohater był świetnie zagrany.
Zresztą, chodzenie na horrory do kina jest mimo wszystko kiepskim pomysłem.
Powinno się jej ogłądać w domu samemu, ze słuchawkami na uszach, najlepiej po 2-3 piwach lub też kielichach. Zabawa gwarantowana!
-
Film to film, nie przestraszy naprawdę, co najwyżej człowiek poczuje się nieswojo.
Dziwnie się czuję bez GG (na Tlenie taka pustka jeśli idzie o kontakty), ale chyba nie będę tego ustrojstwa więcej instalował. Jak ktoś chce mieć mnie dodanego do kontaktów to niech instaluje Tlena :P
Wracam do walczenia z ewidencją czasu pracy, blah.
-
(dlatego może mieć szpanerską opaskę na oczach niczym Solid Snake)
ale on nie mial opaski na oczach :P
Grałem kiedyś w jakiegoś emgieesa na pc przez godzinkę, więc się nie orientuje w tym pojedynku Kurta z Seanem. Jak dla mnie to on wygląda, jakby miał zasłonięte oczy :P
-
wykręciłem się biletem do kina (1408,na podstawie książki Kinga, klawy film, polecam)
Niektórym to naprawdę mało do szczęścia potrzeba. Film jak film, mało zaskakujący jak na horror. Trudno się na nim w ogóle wystraszyć, bo momenty grozy są do przewidzenia tym bardziej że niektóre ujęcia nie są tak dobrze pokazane, aby móc wystraszyć widza na serio. Jedyny plus tego filmu to fabuła. Ale to chyba faceci mają takie małe wymagania w stosunku do filmów, bo mój narzeczony też się tym filmem podniecał ;P
mysle ze hangman powinien zaprosic swoja narzeczona na jakis taki nieprzewidywalny horror,zaskakujacy,w ktorym jest cos nowego
najlepiej japonski
<ciach. W>
-
<ciach>
<ciach>
<bez inwektyw, proszę. Ciebie też, Claymanie, nawet jeśli są tak ładnie zakamuflowane. W>
-
przeciez tam nie bylo nic zakamuflowane
w sumie to nawet nie byla moja wypowiedz
przesadzasz i tyle
-
Może i jestem dla Ciebie idiotą, ale musiałbym być ślepy, by nie zrozumieć Twojego postu. EOT
-
nie wiem czy tamtego ale tego ostatniego chyba faktycznie nie zrozumiales
-
no prosze, tu się tez prześladują...
jestem zła. zła zła zła!!!! w sensie wściekła. gorączka i gluty uniemożliwiły mi wyjazd do Krakowa. muuuuuuaaaa! nienawidze termometrów ><
w dodatku próba generalna pieca skończyła się ogólnym fiaskiem, to świństwo nie chce mi zaskoczyć. jeśli ktoś posiada wrozamet/mastercook pieca gazowego, to czy może mi powiedzieć czemu włączenie piekarnika równa się staniu i trzymaniu pokrętła przez pół godziny, bo inaczej cholerstwo odskakuje i wyłącza gaz w środku? jest na to jakiś bajer czy co? wrrrr...
i jeszcze sie podrapałam próbując chwycić pustą butelkę plastikową. jakby jej upadek równał się końcowi świata, rany...
-
nie wiem czy tamtego ale tego ostatniego chyba faktycznie nie zrozumiales
To jak nasze towarzystwo nie odpowiada Twojemu "poziomowi", że nie możemy Cię zrozumieć, to przysłuż się społeczeństwu i tu nie wchodź. Bo jak widzisz, nie jesteś tu mile widziany. Bo chyba delikatne sugestie i aluzje, abyś wreszcie przestał obrażać innych i wyniósł się z tego forum w Twoim wypadku nie działają.
Szyszko, niestety mastercook nie ma dobrych kuchni. Moi rodzice nabyli nową, która ma zbyt wysoką temperaturę w piekarniku aniżeli faktycznie jej ustawienie na np.180 stopni. Co w rezultacie zmusza cię do ciągłego przebywania w kuchni, aby nic ci się nie przypaliło przypadkiem.
Jednym słowem, mamy pecha :P
-
nie wiem czy tamtego ale tego ostatniego chyba faktycznie nie zrozumiales
To jak nasze towarzystwo nie odpowiada Twojemu "poziomowi", że nie możemy Cię zrozumieć, to przysłuż się społeczeństwu i tu nie wchodź. Bo jak widzisz, nie jesteś tu mile widziany. Bo chyba delikatne sugestie i aluzje, abyś wreszcie przestał obrażać innych i wyniósł się z tego forum w Twoim wypadku nie działają.
Abstrahując od reszty to ja go naprawdę nie zrozumiałem (tego drugiego postu) Olśnienie przyszło potem, ale to insza historia ;)
Blah, z choinkowo-uber-kiczowych planów nici; same brzydkie choinki mieli i musiałem zadowolić się miniaturką :/
No to dla Mi wykruszyli się goście. Trzeba będzie pomyśleć nad odpokutowaniem nieobecności :)
Jednym słowem, mamy pecha :P
A gwarancje macie?
-
to nie mój piec. ja bym sobie takiego dziadostwa nie kupiła ><
ja się zwlekę do Mi choćbym miała umrzeć ><
chyba umrę....
-
To jak nasze towarzystwo nie odpowiada Twojemu "poziomowi", że nie możemy Cię zrozumieć, to przysłuż się społeczeństwu i tu nie wchodź.
ale ja wlasnie dlatego tu wchodze,lubie taki humor sytuacyjny
a tak w ogole to jesli ci sie cos nie podoba w mojej obecnosci to moze to ty nie powinnas tutaj wchodzic?
-
a tak w ogole to jesli ci sie cos nie podoba w mojej obecnosci to moze to ty nie powinnas tutaj wchodzic?
Oczywiście.
A gwarancje macie?
Jakaś gdzieś tam powinna być. Ale sądzę, że niestety nikomu nie chciałoby się starać o coś takiego. W końcu zawsze można ustawić na mniejszą temp. w piekarniku. Gorzej z sytuacją Szyszki :P
EDIT:
Wreszcie mam na co czekać... Ma wyjść nowe MMORPG pt."Aion". Już sama muzyka na stronie jest przepiękna nie mówiąc już o grafice i postaciach z tej gry.. Jest na co czekać...
http://aioncentral.tchilly.com/news.php
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=7327
-
Bo jak widzisz, nie jesteś tu mile widziany.
Yea!! Niszcz Claymany, 100% nienawiści! :lol: ;)
Wiecie ta sobie myślę że nie mam chyba żadnej komedii w zestawie anime tych co lubię (Galaxy Angels trudno nazwać mi anime ma składa się z 12 min odcinkow)..., komedie do mnie najwidoczniej nie pasują taki ze mnie ponurak lubujący się w dramatach.
Dlaczego nie ma wyszukiwania, jak mam odkopać Gunslinger Girl skoro nie wiem gdzie jest zakopane?!
-
Nie ma to jak wstać w niedzielę przed 7 i "zafundować" sobie godzinny spacer przy temp. -X :evil:
Nie lubię kotów,
ale muszę się przyznać, że lubię czasami to forum.
Można się tu swobodnie egzaltować (nie, to nie to, co większość sobie pomyślała), bo i tak wypowiedzi tutejszych autorytetów przyćmią moje.
...
No dobra, wypowiedź rozklejonego Hang Mana również była bardziej hardcore'wa od tej i prawie dobijała do średniej MiA :p
-
Ciągle Wam jeszcze nie przejdzie przez klawiaturę przyznanie się, że lubicie tu pisać bez dowalenia dla MiA w następnym zdaniu? :p
Odzyskałem jakoś hasło do GG, ale serwis utrudniał to jak mógł.
-
Odzyskałem jakoś hasło do GG, ale serwis utrudniał to jak mógł.
Chyba po to jest ta ochrona :p
-
Ciągle Wam jeszcze nie przejdzie przez klawiaturę przyznanie się, że lubicie tu pisać bez dowalenia dla MiA w następnym zdaniu? :p
Odzyskałem jakoś hasło do GG, ale serwis utrudniał to jak mógł.
Lol, a ja usunołem ciebie z listy ><
write to me again plox!
-
Nie lubię kotów,
ale muszę się przyznać, że lubię czasami to forum.
:?: Co mają koty z tym forum?? :?:
Ciągle Wam jeszcze nie przejdzie przez klawiaturę przyznanie się, że lubicie tu pisać bez dowalenia dla MiA w następnym zdaniu?
Wilku to nie o to chodzi, trzeba trzymać fason i tyle.
-
Ciągle Wam jeszcze nie przejdzie przez klawiaturę przyznanie się, że lubicie tu pisać bez dowalenia dla MiA w następnym zdaniu?
Wilku to nie o to chodzi, trzeba trzymać fason i tyle.
Hipokryzja ponad wszystko? :p
-
Ciągle Wam jeszcze nie przejdzie przez klawiaturę przyznanie się, że lubicie tu pisać bez dowalenia dla MiA w następnym zdaniu? :p
Huh?
Sama prawda :p
Macie coś na pocieszenie:
Japońska SRR
(http://img217.imageshack.us/img217/4083/japoniati7.th.jpg) (http://img217.imageshack.us/my.php?image=japoniati7.jpg)
8)
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?p=916456#916456
-
Freyu, prawdę rzeczesz :) rzeknij jeszcze, co z planogramem w majtach? grzecznie czekam...
byłam w Krakowie. Miranda słodka, Nitszu zarośniety a kumpel od katany... katanowy :P cudowny dzień. mam nadzieję, że nie zdechnę
i gram w Big Gay Lawyers :P nie, to nie jest żadna gra o gejach, ale ilość hintów ze sprawy na sprawę wzrasta geometrycznie i umieram ze śmiechu. i zrozumiałam dogłębnie ideę tsundere moe - teraz już wiem, czemu facetom się podobają takie bitchy babeczki z biczem i pomiatające facetami, rumieniące się przy okazji okazywania cieplejszych uczuć i takie tam. w Phoenixie Wright jest tsundere facet. mua! niby taki bitchy, twardy, zły i nieczuły pan prokurator a tu trauma mu wyskoczyła i się taki... miększy zrobił. mua! mua!
-
Freyu, prawdę rzeczesz rzeknij jeszcze, co z planogramem w majtach? grzecznie czekam...
Pracuje nad tym..., i nad wieloma innymi, aaaa za wiele..... :?
Damage! Damage raport!!!! Unit lost.....
-
Mam takie pytanko a mianowicie, czym się różni anime w wersji RAW od standardowej? Nie mogę się nigdy dowiedzieć w czym tkwi szkopuł :shock: .
-
Chyba nazwa sama sugeruje ?
-
RAW nie ma hardsubów.
41 epeków GTO obejrzone, nęcą mnie 2 ostatnie ale jestem twardy i pójdę spac, nie będę jutro zdychał w szkole!
-
RAW: Reading-watchers Away, Watch-only :P i zapewniam Cię, że właśnie rawy są standardowe :) (bo anime bez subów zawsze istnieje, niezależnie od subów - ergo jest standardem).
idę do pracy. nie chce mi się. brzuszek boli.
-
idę do pracy. nie chce mi się. brzuszek boli.
Może w ciąży jesteś :)
-
tiaaaa, pozostałe objawy wibitnie na to wskazują. kiedy kobieta mówi, że ją brzuszek boli, to zazwyczaj z jednego powodu, Hamtaro :P
spóźniam się do pracy. wybitnie mi się nie chce :P
-
Znam ten ból :( To życzę Ci, żeby za miesiąc brzuszek już Cię nie bolał ;)
-
nie będę jutro zdychał w szkole!
Zdycham :/ Mimo że poszedłem spac przed 1szą, umieram, boli mnie wszystko i jestem ogólnym trupem. Idę spac.
-
Znam ten ból :( To życzę Ci, żeby za miesiąc brzuszek już Cię nie bolał ;)
w pierwszej chwili pomyślałam, że znasz ten ból brzuszka (a nie niechęci do pracy) i miałam ochotę zakrzyknąć "Kopernik była kobietą!" :P za życzenia dziękuję, w przyszłym miesiacu faktycznie nie będzie mnie bolał :) (a jak będzie to powiem, że Hamtaro mówił, ze nie będzie i zawstydzę drania)
zapomniałam wyciągnąć mięsko z zamrażalki i mamy zmarzlibryłę.
w Toward the Terra pierwsze płaczące bisze.
Krova cierpi na zaburzenia związane ze stresem post-TORA-UMAtycznym :) choć pewnie nie złapie dowcipu, bo jak się GTO ogląda ciurkiem to ta tygrysio-zebra może umknąć :P
zjadam dmuchane pipki i jest mi dobrze :)
-
Co to są 'dmuchane pipki'? :shock:
'Uma' to jest koń, zebra też? Wiem, że żyrafa to 'kirin' (jakieś legendarne zwierzę też jest 'kirin', ale nie pamiętam, jakie), zebra nigdy mi się jakoś nie obiła o uszy :-(.
Brzuch pewnie Ci przejdzie za dzień-dwa - znam ten ból ;-). Ból chodzenia do pracy i spóźniania się znam też :-?.
Teraz będę na forum raczej rzadko i w godzinach pracy, wieczorem prawie wcale, bo brat na Święta przyjechał do domu, więc będzie okupował kompa i net. Na razie życzeń nie składam (nie ma to jak net w pracy ;-)), ale nie oczekujcie mię wieczorami :-(.
-
uuu, szkoda, że Cię nie będzie... co do dmuchanych pipek (nikt Karoliny w Mieście nie oglądał? tylko ja taki hardcore jestem? a, zapomniałam, malarz mi się podobał). takie płatki z dmuchanego ziarna. jak Kangusy. dmuchane pipki, no. pojawiło się w sitcomie i przykleiło na stale w naszym domowym slangu.
a "uma" akurat w GTO była zebrą. skojarzenie Onizuki traumy z Tora-umą. to trzeba zobaczyć. pewnie to przez tego tygrysa mu tak jakoś sawannowo sie skojarzyło...
a moze mnie się pogrzało i koń tam był. nie pamiętam.
ciężko szukam jednej tapety. nawet Was nie proszę, bo pewnie nie macie, bo albo jesteście facetami (i biszów nie kolekcjonujecie) albo jesteście normalnymi kobietami... które nie grają po nocy na emulatorku gameboya i nie walczą ze złymi biszami w obronie dobrych biszów :P
-
Daaah, czuję pustkę po GTO, a jeśli czuje się pustkę po 40+ epekowym anime tzn, że było naprawdę dobre =]
Ma ktoś link do dobrego sklepu internetowego, z którego mógłbym uzyskać 2gi sezon School Rumble? Bo na słynnym tnerrot.com nic nie ma :S
-
neh
neh
muahahahhahahaha
Zdałem, możecie zacząć bać się o swoje życie, prawko dla @y to dla reszty wyrok śmierci xD
-
That's @? He'll kill us!!!
-
Kolego @!!! Jesteś Gość!!! Respect 8)
-
That's @? He'll kill us!!!
wycofujemy sie w zorganizowanym pośpiechu ;) :lol:
-
(nikt Karoliny w Mieście nie oglądał?
Ktoś zapewne oglądał, ale ja akurat nie. Mało seriali oglądam (regularnie żadnego, czasem mam szczęście trafić na jakiś odcinek czegoś, to se obejrzę). Mało w ogóle oglądam.
"GTO" oglądałam może 6-10 odcinków (do odcinka, kiedy pisał egzamin krajowy ze swoimi uczniami, po tym, jak uratował tę dziewczynę) i dalej już nie - w tych pierwszych chyba żadnego tora-uma nie było.
Tapet nie kolekcjonuję, ściągam je, jak już, przypadkiem, jeśli trafię na ładną szukając jakichś obrazków (których też nie ściągam, chyba że są mi do czegoś potrzebne :-p).
Wczoraj zajmowałam się reaktywacją zawirusowanego kompa - dostępu do neta nie będę miała (brat...), ale chociaż se anime pooglądam... może ;-). Albo opowiadania dalej popiszę, bo ostatnio mam sporo pomysłów, a mało czasu na ich spisywanie.
-
Karoliny nie oglądałem...
Zdałem, możecie zacząć bać się o swoje życie, prawko dla @y to dla reszty wyrok śmierci xD
No to super. Ledwo wróciłem i już pułapka na mnie gotowa? ;)
Kupiłem sobie Ptasznika Kędzierzawego!!! Nazwałem go (zgadnijcie jak???) Tama!! Jest zajeboiszczo-superowski i jak mu zrobię zdjęcie to wam je pokaże.
pozdrowionka
-
Na samą myśl zaczynam cierpieć na arachnofobię :-p. Rozumiem hodowanie (tudzież chowanie) węży-dusicieli (można je przytulić, pogłaskać..., nauczyć aportować :-p), ale pająka?! Co się z nim robi, ogląda? Czy straszy gości?...
-
Ehh daj spokój wiesz jakie to fajne uczucie mieć takego pajaka na ręce lub twarzy?? :D SUUUUPER!!! XD
-
Ehh daj spokój wiesz jakie to fajne uczucie mieć takego pajaka na ręce lub twarzy?? :D SUUUUPER!!! XD
a w szczególności jak cie ugryzie :badgrin:
-
Jest zajeboiszczo-superowski i jak mu zrobię zdjęcie to wam je pokaże.
Nie dziękujemy XP Nie chcemy mieć koszmarów w nocy. Wystarczy jak widziałam jednego u kolegi i ten jego aparat gębowo - szczękowy... Nie mówiąc już o tym ze toto nawet nie jest miłe w dotyku ani nie wygląda ładnie ;P Już wolę swoja frecioszkę.
-
Szczerze mówiąc: jakoś preferuję psy - są zdecydowanie najbardziej przewidywalne. Oraz koty - bo z góry wiadomo, że są nieprzewidywalne ;-) (na dłuższą metę; w danym momencie zwykle widać, że kotu zaraz odbije :-p, przynajmniej jeśli o naszego chodzi). Węże dusiciele raczej nie gryzą (tylko połykają w całości :badgrin:) i podobno są całkiem przyjemne w dotyku (nie wiem, nie miałam jeszcze okazji głaskać węża), a taki pająk... nie wygląda zbyt przyjaźnie :-?. Wrażenie przy położeniu ptasznika na twarzy zapewne pozostaje na całe życie... tylko jak długie to życie wtedy jest? :-p
-
Większość ptaszników nie atakuje ludzi, a żaden nie jest w stanie zabić. [zbyt słaby jad] Miłe zwierzątka.
Siedzę w domu, bo zjechałem sobie gardło. Nie mogę wydusić słowa, no i trochę boli. Bu.
-
gwoli scisłości - ja też nie kolekcjonuję tapet, traktuję je raczej jako duże ładne obrazki przy czym jak natrafiam na oryginał, to tapetka idzie precz. akurat to jest tapetka oficjalna z fanbooka i głównie poluję na jednego bohatera, który ma tam paskudny wyraz twarzy, baaardzo paskudniasty :) widać, że coś knuje. ech...
zęba mam zrobionego. boję się, że rozboli i to nie bedzie zabawne ><
znowu nachodza mnie obcy ludzie oglądać mieszkanie. scary...
-
Małpce gratulujemy prawka :)
Bere, arachnofobia mało ma wspólnego z faktem, że taki ptasznik za jednym dziabnięciem nie zabije. Przynajmniej u mnie ;) A ja i tak mam lekką odmianę - od małego pajączka nic mi nie będzie, ale jakbyś mi tak na łapę położył ptasznika... W sumie nie wiem co by się stało, ale wolę nie sprawdzać :p Tamago, cieszymy się Twoim szczęściem, ale trzymaj tego zwierza z dala od naszych oczu ^^
Poza tym jest mi wesoło. Test z angielskiego o finansach poszedł parszywie, ale za to z ruskiego zaliczony na 93% :D
Szyszko! <big cinnamon hug> :)
ED do Angel: przemocny avatar :D
-
i ten jego aparat gębowo - szczękowy...
śliczny prawda???
Większość ptaszników nie atakuje ludzi, a żaden nie jest w stanie zabić. [zbyt słaby jad] Miłe zwierzątka.
tak jest!!! Są kawaiaśne do potęgi n!
Tamago, cieszymy się Twoim szczęściem, ale trzymaj tego zwierza z dala od naszych oczu ^^
:evil: A MACIE!!!!
(http://img99.imageshack.us/img99/5606/16810729rb4.th.jpg) (http://img99.imageshack.us/my.php?image=16810729rb4.jpg) (http://img148.imageshack.us/img148/8803/58093234zv2.th.jpg) (http://img148.imageshack.us/my.php?image=58093234zv2.jpg) (http://img178.imageshack.us/img178/826/88581422hj5.th.jpg) (http://img178.imageshack.us/my.php?image=88581422hj5.jpg)
-
Ostatnio jeden pająk chodził mi po ręce gdy grałem w coś (GW albo wiedźmin), bardzo szybko się spotkał z moją ręką sprawiedliwości. Z ptasznikiem pewnie było by to samo tylko że nie ręką a nogą...
Ależ mnie wczoraj tanuki zdenerwowało aż ani jednego posta nie napisałem, było trzeba nie szukać recenzji Shuffl!, gośc co to napisał obejrzał chyba 4 odcinki i już zadowolony zaczął klepać idiotyzmy. Myślałem że Elfen Lied było do kitu recenzją ale ta Shuffl! pobiła ją. Odniosłem nieodparte wrażenie że wiele z tych recenzji pisane jest przez noobkow i dzieciarnię.
Ps. nie mam nic do dzieciaków bo znam przykłady młodych wiekiem ale z całkiem sensowną filozofią.
-
ED do Angel: przemocny avatar
Przemocny ? Phi, mało powiedziane !
There are few who deny, at what I do I am the best
For my talents are rnowned far and wide
When it comes to surprises in the moonlit night
I excel without ever even trying
With the slightest little effort of my ghostlike charms
I have see grown men give out a shriek
With a wave of my hand and a well-placed moan
I have swept the very bravest off their feet
Yet year after year, it's the same routine
And I grow so weary of the sound of screams
And I, Jack, the Pumpkin King
Have grown so tired of the same old thing
Oh, somewhere dep inside of these bones
An emptiness began to grow
There's something out there, far from my home
A longing that I've never known
I'm a master of fright and a demon of light
And I'll scare you right out of your pants
To a guy in Kentucky, I'm Mister Unlucky
And I'm known throughout England and France
And since I am dead, I can take off my head
To recite Shakespearean quotations
No animal nor man can scream like I can
With the fury of my recitations
But who here would ever understand
That the Pumpkin King with the skeleton grin
Would tire of his crown, if they only understood
He'd give it all up if he only could
Oh, there's an empty place in my bones
That calls out for something unknown
The fame and praise come year after year
Does nothing for these empty tears
Nasz forumowy Aniołek ma dobry gust, śliczne avki, potrafi skrytykować kiedy trzeba i nie zbywa Berego gładkimi słówkami ! Arrr~!
[Bere is impressed... again !]
Zaraz obadam dokładniej pająka, tylko odbiorę pizzę którą zamawialiśmy już wieki temu. :roll:
A Małpce chciałem pogratulować tak bardziej prywatnie, tylko uciekał zawsze jak chciałem napisać...
-
Myślałem że Elfen Lied było do kitu recenzją ale ta Shuffl! pobiła ją.
Racja, nazwanie EL szekspirowskim dramatem chyba na zawsze pozostanie w mojej pamięci
-
ED do Angel: przemocny avatar :D
3eba było jakoś zapoczątkować ten świąteczny nastrój, bo jak śniegu na zewnątrz nie ma to ludziki w ogóle nie czują świątecznego nastroju. Tym bardziej że pogoda jest taka, że tylko złapać depresję można czego ja jestem niestety przykładem.
Zaraz obadam dokładniej pająka, tylko odbiorę pizzę którą zamawialiśmy już wieki temu. :roll:
Wai~~ Pizza.. Też chcę... T_T Ale biedny student musi zbierać na prezenty dla rodzinki i nie zapowiada się aby mógł teraz pozwolić sobie na takie wygody...
Zresztą jak co roku mam problem z wybraniem prezentu... I tym razem nie mam żadnego pomysłu nawet. Kobietom się chyba łatwiej kupuje prezenty... Ja zawsze mam problem z dobraniem czegoś dla faceta...
-
Myślałem że Elfen Lied było do kitu recenzją ale ta Shuffl! pobiła ją.
Racja, nazwanie EL szekspirowskim dramatem chyba na zawsze pozostanie w mojej pamięci
Mi bardziej zapadła recka 2go autora i porównanie kończyn do "pokrojonego baleronu"...
14 epów 2go sezonu School Rumble obejrzane. Kocham tą serię =D Trzyma poziom, wciąż absurdalne i śmieszne(czego o Azumandze powiedzieć nie można, hue hue hue).
O 22:40 na Canal+ Film Ergo Proxy leci =] Ale patrzę na kolejne epeki i jakoś późno puszczają... :S
-
i śmieszne(czego o Azumandze powiedzieć nie można, hue hue hue).
Co ja teraz zrobię, Krova po raz kolejny postawił się po drugiej stronie barykady i zaśmiał się triumfalnie, jak człowiek miażdżący kogoś straszliwym argumentem :o
-
Zresztą jak co roku mam problem z wybraniem prezentu... I tym razem nie mam żadnego pomysłu nawet. Kobietom się chyba łatwiej kupuje prezenty... Ja zawsze mam problem z dobraniem czegoś dla faceta...
Kup mu kołowrotek ;)
No bo facetom kupuje się rzeczy praktyczne, a kobietom można jeszcze kupić jakieś ładne pierdółki, które sprawią im przyjemność (coś niekoniecznie praktycznego).
A rodzicom kupię radio, bo kiedyś zachachmęciłem takie fajne i gdzieś posiałem w Poznaniu, a oni kupili sobie w zastępstwie jakiś crap z biedronki, co już ledwo zipie i mam teraz wyrzuty sumienia. Dostaną więc jakieś porządne radyjko za ~200zł.
-
Dostaną więc jakieś porządne radyjko za ~200zł.
Tylko zostaw cenę na prezencie XD
Ałć, wywiadówka, na szczęście mama jest tylko "rozczarowana" itd :lol:
-
i śmieszne(czego o Azumandze powiedzieć nie można, hue hue hue).
Co ja teraz zrobię, Krova po raz kolejny postawił się po drugiej stronie barykady i zaśmiał się triumfalnie, jak człowiek miażdżący kogoś straszliwym argumentem :o
Zbudujcie mi stos, abym mógł smażyć na nim moich przyjaciół!
-
i śmieszne(czego o Azumandze powiedzieć nie można, hue hue hue).
Co ja teraz zrobię, Krova po raz kolejny postawił się po drugiej stronie barykady i zaśmiał się triumfalnie, jak człowiek miażdżący kogoś straszliwym argumentem :o
Zbudujcie mi stos, abym mógł smażyć na nim moich przyjaciół!
(http://i29.photobucket.com/albums/c251/Hierofag/metalslug3.gif)
Płonie heretyk w lesie,
Wiatr spaleniznę niesie...
-
Racja, nazwanie EL szekspirowskim dramatem chyba na zawsze pozostanie w mojej pamięci
Chyba muszę zacząć to czytać. :shock:
3eba było jakoś zapoczątkować ten świąteczny nastrój, bo jak śniegu na zewnątrz nie ma to ludziki w ogóle nie czują świątecznego nastroju.
Co tam świąteczny nastrój, ważne że Jack jest ! Który mi się bardziej notabene z Halloween niż z świętami kojarzy, ale mniejsza.
Wai~~ Pizza.. Też chcę... T_T Ale biedny student musi zbierać na prezenty dla rodzinki i nie zapowiada się aby mógł teraz pozwolić sobie na takie wygody...
*shares pizza*
Stawiam przy najbliższym spotkaniu, oke ? (http://img100.imageshack.us/img100/5594/animecatgrinwp6.gif)
14 epów 2go sezonu School Rumble obejrzane. Kocham tą serię =D Trzyma poziom, wciąż absurdalne i śmieszne(czego o Azumandze powiedzieć nie można, hue hue hue).
Tch, ja mam tylko 6 i żadnych możliwości uzyskania następnych...
Co do Azumangi: owszem, była śmieszna i wniosła trochę do gatunku 'comedy', jednak School Rumble oglądało mi się lepiej- chyba ze względu na postaci, ciężko mi powiedzieć. Może mówię tak tylko z perspektywy czasu, choć ciężko zaprzeczyć temu że Azumangę po raz n-ty ogląda się gorzej niż School Rumble.
Z braku co lepszych filmów/anime graliśmy w kalambury, skończyliśmy chyba godzinę temu. Łykam jakieś chińskie tablety i jestem w takim stanie że chce i nie chce mi się iść spać... Esh.
-
bo School Rumble ma humor na nieco niższym, dlatego bardziej zrozumiałym poziomie i panienki są kawaii, a w Azu wyglądają jak japonki - zero biustu, tylko Sakaki american size była :P poza tym Azu to czteropanelówka i to widać, zaś SR to manga fabularna. Azu koncentruje się na sytuacjach a nie na bohaterach, podczas gdy w SR mamy klasyczne "rozwijanie postaci", jakieś tam uczucia oni przeżywają, cos tam robią ze swoim życiem. w Azu nie ma bezmózgich bohaterów łapiących za cycki (przypadkiem lub celowo, whatever).
Porównywanie tych tytułów jest bezcelowe, bo jedynym podobieństwem jest to, że dzieje sie to na gruncie szkolnym i jest wiecej z perspektywy kobiet niż facetów. nie twierdzę, żę któreś jest śmieszniejsze czy lepsze - są po prostu inne. i o ile MNIE po pięciu odcinkach przestają śmieszyć żarty z tego, że ktoś za kimś lata i mu nie wychodzi, to nie mówię, że to nie sa dobre żarty. Tenma jest przeurocza i jej numery są świetne, ale jakos mi nie podeszło. bo mnie nie śmieszą perypetie uczuciowe. tyle.
-
*shares pizza*
Stawiam przy najbliższym spotkaniu, oke ? (http://img100.imageshack.us/img100/5594/animecatgrinwp6.gif)
Waii~~ To kiedy się spotykamy? (http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Emoty/icon_mrgreen-1.gif)
Nie no, nie jestem taka. Sumienie by mnie zżarło, bo mam w zwyczaju płacić za siebie ;P Ale wiem, że inni zupełnie inaczej podchodzą do tego tematu.
Znowu mam problemy z żołądkiem. Znowu zostałam w domu. Jednym słowem - kiszka.
-
bo School Rumble ma humor na nieco niższym, dlatego bardziej zrozumiałym poziomie
To trochę krzywdzące wszystkich sympatyków SR nazywać idiotami, nie uważasz ? Ale nie w tym rzecz- mnie na przykład bardziej podchodzi humor na poziomie, ba, po ponownym obejrzeniu Azu mógłbym stwierdzić że jest sporo śmieszniejsza od SR, tylko to jest takie 'raz obejrzałem, fajnie było, cześć'- ciężko mi przypomnieć sobie choćby kilku co lepszych gagów.
a w Azu wyglądają jak japonki
Chodzi o to że w ogóle nie wyglądają jak ludzie- równie dobrze mogłyby to być kotki czy stickmany i nie robiłoby to większej różnicy. Po prostu żart sytuacyjny to nie wszystko. I znowu- po dłuższym braku jakiegokolwiek kontaktu z Azu musiałem się mocno wysilić żeby przypomnieć sobie choćby imiona głównych bohaterek. Pewnie że Azu sporo wnosi, ale samo w sobie w pamięć nie zapada- na próżno szukać tu czegoś 'dla siebie'.
Azu nie ma bezmózgich bohaterów łapiących za cycki (przypadkiem lub celowo, whatever).
Udam głupiego i powiem że nie przypominam sobie takiej sceny. (http://img100.imageshack.us/img100/5594/animecatgrinwp6.gif)
I naturalnie w Azu błyszczą wręcz inteligencją. (http://img100.imageshack.us/img100/5594/animecatgrinwp6.gif)
[oboje wiemy że nie o to chodzi ale mniejsza, można się zawsze głupio policytować :p ]
poza tym Azu to czteropanelówka i to widać, zaś SR to manga fabularna
I dlatego zarządzam remis, o.
Wiesz co Szysz, wydaje mi się że masz tendencję do przeceniania rzeczy, trochę tak jak z Sayonara Zetsubou Sensei, kiedy doszukiwałaś się 'artyzmu' tam gdzie go tak naprawdę nie było.
Nie no, nie jestem taka. Sumienie by mnie zżarło, bo mam w zwyczaju płacić za siebie ;P Ale wiem, że inni zupełnie inaczej podchodzą do tego tematu.
(http://img91.imageshack.us/img91/8834/animesmilesweatno6.gif)
Znowu mam problemy z żołądkiem. Znowu zostałam w domu. Jednym słowem - kiszka.
Znowu mam zjechane gardło. Znowu zostałem w domu. Bynajmniej nie kiszka, małe wakacje od tych wszystkich półgłówków dobrze wpływa na ciało i duszę. (http://img100.imageshack.us/img100/5594/animecatgrinwp6.gif) Bo jeszcze zacznę się robić tak jak oni, brr...
-
Wiesz, zaglądanie na forum też może zaszkodzić :P Chroń swoją duszę! xD
heh, dziwne uczucie: z rana jak się za mocno przeciągnąłem to coś mi w szyi strzyknęło, a podłoga wzięła i uderzyła mnie w plecy :p Idę na prześwietlenie ><
EDIT: założyłem dla School Rumble oddzielny temat więc tam szukać odpowiedzi i przenosić się z rozmową.
-
Wiesz, zaglądanie na forum też może zaszkodzić :P Chroń swoją duszę! xD
Ha, gotcha. Ja nie mam duszy. :badgrin:
[Your soul is mine !]
-
bezmózgich bohaterów łapiących za cycki (przypadkiem lub celowo, whatever).
O, mój ulubiony gag. Jeśli coś takiego zobaczę, to seria powinna się schować gdzieś w nieużywanej części hdd ze wstydu, że mi śmiała coś takiego zaprezentować.
A jak jeszcze później są mechy z włosami i typowa animowa choleryczka bijąca głównego bohatera, ale tak naprawdę się w nim podkoc**jąca (cause it's not subtext if it's GLARINGLY OBVIOUS)
Ta, FMP to jakaś cienizna. Może się poprawi, bo na razie nie mogę na to patrzeć, a główna bohaterka wkurza mnie równo.
-
A ja dzisiaj wezmę się za Kannazuki no Miko.
OST z Aiona jest cudaśny ^-^
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Rena-kawaiiiiiii.png)
Szkoda tylko że taki krótki :<
-
A ja dzisiaj wezmę się za Kannazuki no Miko.
Od niedzieli próbuję to zacząć, i zawsze kończyło się na oglądaniu czegoś innego.
Może dziś się uda.
-
A ja dzisiaj wezmę się za Kannazuki no Miko.
OST z Aiona jest cudaśny ^-^
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Rena-kawaiiiiiii.png)
Szkoda tylko że taki krótki :<
Rena jest cudaśna :D
-
Od niedzieli próbuję to zacząć, i zawsze kończyło się na oglądaniu czegoś innego.
Może dziś się uda.
Bere, Fighto!
Damy radę ;)
Idę robić na razie spis rzeczy które muszę zrobić na święta. Tych jadalnych oczywiście. Chyba tylko moja praca skończy się na ciastach i ciasteczkach ;P
-
Aion? To MMORPG? Ludzie piszą, że jest lepszy od WOWa, ludzie z serwera L2 odchodzą, piszą, że przerzucają się na AIONa, że ma rewelacyjny gameplay, będę się musiał przyjrzeć.
-
Aion to gra z serii: skrzydełka, aniołki i te sprawy XD Ale grafikę ma przefantastyczną, co do grywalności to nie mam pewności, bo wersja dla normalnych ludzi (czyt.europejczyków) jeszcze nie wyszła. Zapowiadają ją na 2008 rok dopiero.
-
Dah, to zobaczymy się online, kiedy z innymi ludźmi z mojego obecnego serwera będziemy ownować całą Europę ;) Grywalnościowo ponoć jest świetne.
A rządzi to OST z Total Annihilation!
-
Ja już dawno zdążyłem się sign up'nąć na Aion - tak z czystej ciekawości, bo brakuje mi czegoś z ładną grafiką :) Ale ale, to nie forum o mmo :p
-
bo School Rumble ma humor na nieco niższym, dlatego bardziej zrozumiałym poziomie
To trochę krzywdzące wszystkich sympatyków SR nazywać idiotami, nie uważasz ?
Ty to powiedziałeś. nie ja. gratuluję wysokiej samooceny.
a w Azu wyglądają jak japonki
Chodzi o to że w ogóle nie wyglądają jak ludzie- równie dobrze mogłyby to być kotki czy stickmany i nie robiłoby to większej różnicy. Po prostu żart sytuacyjny to nie wszystko. I znowu- po dłuższym braku jakiegokolwiek kontaktu z Azu musiałem się mocno wysilić żeby przypomnieć sobie choćby imiona głównych bohaterek. Pewnie że Azu sporo wnosi, ale samo w sobie w pamięć nie zapada- na próżno szukać tu czegoś 'dla siebie'.
i to, paradoksalnie świadczy o sile Azu - mogą byc kotki, patyki i gadajace kupy i tak będzie zabawnie. odejmij cuteness bohaterkom SR i połowa dowcipów będzie nijaka: poza tym tam jest tsundere moe. tsundere. moe. to tak jak rzut tortem na niemym filmie, wytrych dowcipowy. a w Azu dowcip o hemoroidach będzie śmieszny niezależnie czy wypowie go Osaka czy kto inny - choć jak mówi go Osaka jest bardziej prawdopodobny. tyle.
poza tym Azu to czteropanelówka i to widać, zaś SR to manga fabularna
I dlatego zarządzam remis, o.
przecież to mówiłam. obie sa fajne, tylko inaczej.
Wiesz co Szysz, wydaje mi się że masz tendencję do przeceniania rzeczy, trochę tak jak z Sayonara Zetsubou Sensei, kiedy doszukiwałaś się 'artyzmu' tam gdzie go tak naprawdę nie było.
Bere, gdzie w Sayonara był artyzm? co najwyżej "fartyzm" :P
i ogólnie - wszyscy oglądamy Love Hinę i już!
mam prace zlecone. ktoś wie, ile się bierze za wymalowanie figurki?
-
Bere, Fighto!
Damy radę ;)
Oj, to się akurat zobaczy... (http://img91.imageshack.us/img91/8834/animesmilesweatno6.gif)
Aion? To MMORPG? Ludzie piszą, że jest lepszy od WOWa, ludzie z serwera L2 odchodzą, piszą, że przerzucają się na AIONa, że ma rewelacyjny gameplay, będę się musiał przyjrzeć.
Aion to gra z serii: skrzydełka, aniołki i te sprawy XD Ale grafikę ma przefantastyczną, co do grywalności to nie mam pewności, bo wersja dla normalnych ludzi (czyt.europejczyków) jeszcze nie wyszła. Zapowiadają ją na 2008 rok dopiero.
Niedługo kończę masterować mojego Lord Knighta w RO i piszę się na tę grę. Wygląda nieźle, a jeśli wierzyć temu że gameplay jest znakomity to chyba naprawdę warto. W razie czego możecie na mnie liczyć.
Bere, gdzie w Sayonara był artyzm? co najwyżej "fartyzm" :P
Przepraszam, to Ty, nie wiedzieć czemu, doszukiwałaś się tam artyzmu, o !
i ogólnie - wszyscy oglądamy Love Hinę i już!
Maybe not... (http://img91.imageshack.us/img91/8834/animesmilesweatno6.gif)
mam prace zlecone. ktoś wie, ile się bierze za wymalowanie figurki?
To już zależy wyłącznie od Twojego skilla. Im wyższy skill tym więcej $ możesz sobie zaśpiewać.
-
Jej jutro jadę po ostaniego DVD z Ergo Proxy. Zaczełem dziśoracęz GIMP-em, i napiszęto tak jest extra ale mam pewne ale. Te panele mogły by byc podłączone do pbszaru roboczego. Zrobiłem kolejne fantastyczne tło.
-
Bere, gdzie w Sayonara był artyzm? co najwyżej "fartyzm" :P
Przepraszam, to Ty, nie wiedzieć czemu, doszukiwałaś się tam artyzmu, o !
Próba zrozumienia słów Szyszki przez Berego - epic failure :P
-
Bere, gdzie w Sayonara był artyzm? co najwyżej "fartyzm" :P
Przepraszam, to Ty, nie wiedzieć czemu, doszukiwałaś się tam artyzmu, o !
Próba zrozumienia słów Szyszki przez Berego - epic failure :P
Pools is een moeilijke taal dan ook :| :?:
-
i ogólnie - wszyscy oglądamy Love Hinę i już!
Błeeeee, marudzi na SR a taki crap jak Love Hina jej się podoba =P
School Rumble Ni Gakki ukończone, miałem popaść w totalną rozpacz, ale wyczaiłem 2 OAVki! OAVki się kupują a tymczasem powiem, że ten 2gi sezon to chyba najbardziej 'smooth' anime jakie ostatnio oglądałem, całe poszło w niecałe 2 dni...
-
Bere, jak chcesz kogoś obrazić to pisz tak żebyśmy zrozumieli :p
Zimnooooo!!!! ><
Wystałam się pół godziny na Rynku polując na jakieś fajne zdjęcia. Mam nadzieję, że coś z nich wyjdzie. Idę sprawdzić.
Chcę gorrrrrącej herbatyyyy...
-
i ogólnie - wszyscy oglądamy Love Hinę i już!
Błeeeee, marudzi na SR a taki crap jak Love Hina jej się podoba =P
gdzie napisałam, że mi sie podoba? chciałam nas wszystkich równo upokorzyć i z Bere zrównac :P to, że kiedyś popełniłam tłumaczenie jednego odcinka będzie mi się śnić po nocach...
steelie, nie ogladaj FMP1! nie, nie rób sobie tego! to jest takie straszne, kiczowate, naciągane dno... no, dobra, obejrzyj sobie teraz Fummofu. z miejsca pokochasz Kaname. ja jej nienawidziłam po 7 odcinkach pierwszej serii. po fummofu zyskała aprobatę, a pokochałam ja za drugą serię (scena zwabiania starszego kolesia do love hotel rzadzi!)
ps, bere, nie chce mi się szukać tego mojego posta w którym klęłam na shaft-shit i jego TUA ARUTYSTYCZNE
-
obejrzyj sobie teraz Fummofu
<Chińska muzyczka w tle>
<Krova przebrany za chińskiego mędrca>
Tak, tak.
</Chińska muzyczka w tle>
</Krova przebrany za chińskiego mędrca>
A Wilk dał reckę na Tanuuuukiii!!! :>
(http://pix.nofrag.com/5/b/d/84ab7389cd3e179a4d62d30a5f6a3.jpg) (http://pix.nofrag.com/5/b/d/84ab7389cd3e179a4d62d30a5f6a3.html)
Przede mną nic się nie ukryje!
Wogóle to obejrzałem OAVki, chcę 3ci sezooooooon który ponoć ma w końcu zostać wypuszczony :F O tak, o tak
a tymczasem zadowolę się Ouranem.
-
Dał dał, ale już ktoś piszczy, że spoilery, a to wszystko w pierwszych trzech ekach jest (z czego połowa w pierwszym - specjalnie oglądałem przed chwilą) >< No chyba że ktoś uwielbia tajemnicze nazwy i póki mu czegoś nie nazwą to totalnie nie wie co ogląda, a potem to jest wielkie ach i och (są tacy ludzie). Pech :P
-
Spoko, w tej płaszczyźnie loserem #1 jest steelie, który ośmielił się dać Bleachowi niecałe 50% i wywołał lawinę ciekawych komentarzy :p Kiedyś wykrzyknę to na konwencie jakim i będę obserwował reakcje...
Plik .rm a plik .rm to wielka różnica :S Te SR były jakości .mkv a te Ouranowe mają strasznie przymulony dźwięk...
<no bez takich linków na tapetkach :p>
Ale tam mi rapidshare napisał DOMO!
-
Spoko, w tej płaszczyźnie loserem #1 jest steelie, który ośmielił się dać Bleachowi niecałe 50% i wywołał lawinę ciekawych komentarzy :p Kiedyś wykrzyknę to na konwencie jakim i będę obserwował reakcje...
Będę ubezpieczał drogę ucieczki ;)
I obserwuj jak tam się Aion rozwija - chciałbym mieć z kim pograć :)
-
Ale Bleach to z dupy anime, czy patrzeć na to emocjonalnie, czy chłodnym recenzenckim okiem. A komentarze były srogie, najbardziej mi się podobał "Nie masz prawa krytykować Blicza, bo sam byś lepszego anime nie zrobił" :o
-
I obserwuj jak tam się Aion rozwija - chciałbym mieć z kim pograć :)
Przygotuj się na polsko-grecko-szwedzkie uber-nerd party, które po grze 15h/dobę w miesiąc zmonopolizuje i zownuje wszystkie europejskie serwery!
Ouran bardzo fajny =]
Ocenzurowałem <.<
(http://pix.nofrag.com/0/f/2/05659cb431e1c31ad89c51310d689t.jpg) (http://pix.nofrag.com/0/f/2/05659cb431e1c31ad89c51310d689.html)
Ha, rapidshare to AI!
-
Przede wszystkim to LH w wersji animowanej nigdy nie powinno powstać, o. Nie dam się sprowokować.
ps, bere, nie chce mi się szukać tego mojego posta w którym klęłam na shaft-shit i jego TUA ARUTYSTYCZNE
Ale to nie chodziło o to że doszukujesz się artyzmu, tylko dlaczego akurat uważasz to za pseudoartystyczne, może zamierzenie wcale takie nie było... Już nieważne...
[Bere uses bishounen skill lv 10]
~Rabu en Pisuu!!!11~
I obserwuj jak tam się Aion rozwija - chciałbym mieć z kim pograć
Będziemy grać, będziemy grać, będziemy grrrrrrrrrać ! Waai~!
A OST taki krótki jakiś, ale fajny.
W sumie to nie chce mi się gupio odpisywać, idę spać. Oyasumiii~
-
oby ich jądra przegniły,ich wielbłądy przestały się nieść,ich kobiety dostały bród! synowie pijanego chomika i handlarki rybami.
usos nie działa><.znowu.tradycja.
wiem że rejestracja dopiero od jutra/dziś od południa.ale wiem też ze w zeszłym roku zapisałem się dzień przed owtarciem rejrestacji.nienawidze usosu,i mam nadzieję że jego twórcy znajda sie w osobnym kręgu piekieł.
-
<chińska muzyczka w tle>
<szyszka bije pokłony przed Krovą przebranym za chińskiego mędrca>
racja, racja!
<szyszka bije pokłony przed Krovą przebranym za chińskiego mędrca>
<chińska muzyczka w tle>
ja nie chcę trzeciego sezonu panica! bo albo się skończy w durnym miejscu (bo w durnym miejscu się kończa nowelki, mua, po co ja to czytałam), albo scenarzyści coś "doklecą" i potem będą mieć takie jaja jak w Alchemiku. niech poczekają, jak sie kończy trzeci big plot... jak się skończy, to niech to robi to samo studio, co robiło drugi sezon i fumoffu. jak się znowu zabierze za to gonzo, to bedziem mieć crap, taki jak pierwszy sezon. tam Sagarze zegarek chodził do tyłu! tam był odcinek z "o, pokażemy teraz wszędzie pantyshoty Chidori!!!"
-
Przede wszystkim to LH w wersji animowanej nigdy nie powinno powstać, o.
nie no bez przesadyzmu no. nie było tak źle. Fakt to nie to samo co manga ale nie było aż tak tragiczne.
Czy wam tez ostatnio czas leci jak przez palce??
przykładowo:
Niedziela wieczór - oglądam animce
Poniedziałek rano - nic mi sie nie chce ale muszę wstać bo zajęcia (i to do tego Pop****olona pracownia fizyczna no...
Poniedziałek wieczór - w sumie to nic nie robie oprócz grania w metin2...
<i ni stad ni zowąd>
piątek rano - znowu sie ciesze ze jest jutro weekend ale mam tez doła bo kolejny tydzień minął, a ja nic z niego (znowu) nie wyniosłem... :?
i tak w kółko...
lipa mówię wam... ehh...
zaraz mam tech informacyjna, a o 14 matmę, mój kotek jak przystało na Harcerkę jedzie na obóz (od piątku po południu do niedzieli wieczór...) i zobaczę się z nią dopiero w niedzielę...
no i co mi zostało??? metin2 oraz naruto Shippuden (czy jakos tak) :D
-
Czy wam tez ostatnio czas leci jak przez palce??
Tylko na fizyce. ^^
mój kotek jak przystało na Harcerkę jedzie na obóz (od piątku po południu do niedzieli wieczór...) i zobaczę się z nią dopiero w niedzielę...
To jedź z kotkiem.
-
Daaah realitylapsom padł Delta Serwer czyli ten z Ouranem x|
Ale dzięki Mirandzie mam inny sklep! ALL HEIL MIRANDA!!
-
Byłem w empiku po EP ale nie było... :?
W pociągu byłem w przedziale z dzieciarnią, rozbawił mnie widok jakiejś dziewczyny całującej okładkę bravo-podobnego magazyniku.
Dziwnie jest słuchać o opóźnieniu pociągu który jest podstawiony... :?
Pisałem już że pociągi zatrzymują się tak by drzwi były max 1m ode mnie?? Dziś ludzi tak wypatrywali gdzie zatrzymają się drzwi a ja twardo stałem dalej, ludzie patrzą że chyba koło mnie się zatrzymają, ja nadal stoję, zatrzymują się idealnie przede mną i rozsuwają, w tym momencie ja z bananem na twarzy spokojnie w nie wchodzę... :badgrin:
-
HAIL!
HAIL!
HAIL!
-
ja twardo stałem dalej, ludzie patrzą że chyba koło mnie się zatrzymają, ja nadal stoję, zatrzymują się idealnie przede mną i rozsuwają, w tym momencie ja z bananem na twarzy spokojnie w nie wchodzę... :badgrin:
też tak pare razy miałem :badgrin: :lol:
mi czas to leci że aż go nie widać :?
-
Tylko na fizyce. ^^
fizyka... STFU!!!! kolejne zakazane słowo!!!!
To jedź z kotkiem.
niestety nie mogę mimo iż mam skończony kurs wychowawcy kolonijnego bo to jest impreza organizowana przez harcerki i tylko harcerki (podstawówka)... a szkoda bo bym z chęcią pojechał (gdybym nie miał ćwiczeń z <zakazane słowo> w poniedziałek)...
mi czas to leci że aż go nie widać
Czyli jestem zdrowy bo nie tylko ja tak mam...
pająk zdrowy jutro jadę do "kerfura" kupić jakieś larwy by miał co jeść zdjęcia jako takowego jeszcze nie mam ale zrobię!!!
dobranoc
-
Po świętach idę na dietę... Tylko nie wiem czy na dietę Kopenhaską, bo tam można, owszem stracić wiele kg, ale też i zemdleć dzięki niej na ulicy. A wolałabym obyć się bez takich przygód, bo z pewnością nikt by nawet pomocy nie wezwał znając życie :?
-
Po świętach idę na dietę... Tylko nie wiem czy na dietę Kopenhaską, bo tam można, owszem stracić wiele kg, ale też i zemdleć dzięki niej na ulicy. A wolałabym obyć się bez takich przygód, bo z pewnością nikt by nawet pomocy nie wezwał znając życie :?
<dla pewności ogląda zdjęcie w Angel w galerii>
<patrz jeszcze raz, bo może ma zwidy i to śliczne dziewczę to może przebrany Wilk czy inny Dread>
Angel, z czego ty chcesz te dietę? z kości? przy takiej masie jaką masz teraz to chyba byś sobie nogi obciąć musiała, żeby wagę stracić. daj se luz, nie wiem, co byś musiała przez święta zjeść, żeby na stałe wagi nabrać :P
nigdy nie rozumiałam idei diety. owszem, miała jakieś napady, ale najlepsza dieta i najwięcej zrzuconych kilogramów nie sprawią, że będzie się szczęśliwszym. ważyłam 60 kilo i byłam nieszcześliwa. ważyłam 55 i też byłam nieszcześliwa. powiedziałam "pieprzę to", zrobiłam się gruba i paradoksalnie, w momencie kiedy uznałam, że przecież i tak wolałabym, żeby facet był ze mną dla mózgu a nie dla tyłka, bo tylek rzecz przemijająca a mózg niekoniecznie - poznałam Knurka. (bo między innymi częścią deklaracji "pieprzę to" było postanowienie zajęcie się wreszcie tym, co zawsze mnie intrygowało czyli anime).
generalnie mam to gdzieś, ile waże. i nie przejmuję się, jak mi ktoś w tej materii dowali... nawet niechcący - choć wtedy czasem mnie coś podkusi i strzelam "focha na pokaz", a biedny delikwent ma wyrzuty sumienia (w tymmiejscu delikwenta owego jeszcze raz przepraszam za podpuszczene go i zepsucie wieczoru wyrzutami sumienia ><)
-
nie zmienia to faktu ze idealem jest ladna szczupla kobieta ktora tylko udaje glupia
-
Po świętach idę na dietę...
Dieta to takie negatywne słowo... Ja nigdy nie jestem na diecie, jak już to mniej jem...
-
póki co nie mam takich problemów :p
-
"Delikwent"- hehe. :P
Ja tam myślę ile to się uda w Święta nachapać, a Wy mi tu o dietach... :/
Tamago, jak jesteś takim miłośnikiem pająków, to mogę Ci dać takie fajne zadanko z pająkami, co je na ćw z F I Z Y K I liczyliśmy. Chcesz? :)
-
Co do mnie dieta... heh ja moge jesc i jesc i jesc i dalej warze tyle samo... co mnie troche wkurza bo dosc chudy jestem ^^... nei jestem więc w stanie zrozumiec idei diety :D
-
nigdy nie rozumiałam idei diety.
Gee, Szysz, Ty nigdy tego nie zrozumiesz...
Wiem o co Angel chodzi, a pojęcie 'dieta' nie jest bynajmniej tak oczywiste jak mogłoby się Wam wydawać- zresztą z osobami uchodzącymi za szczupłe nie jest tak że non-stop takie są, zresztą sama napisałaś że
tylek rzecz przemijająca
więc póki co można o siebie choć w minimalnym stopniu zadbać, aye ?
żeby facet był ze mną dla mózgu a nie dla tyłka
Wiesz, oprócz wyglądania dobrze dla innych można wyglądać dobrze choćby dla samego siebie...
Chyba choroba mi się już wykańcza, nie kaszlę krwią*... nie no, żartuję, w każdym razie czuję się lepiej.
*- ale to by było biszne :o
-
To byłoby gruźlicze, a nie biszne - szczególnie, że biszom to szybko przechodzi, a Ciebie by szpital czekał :p
-
Cicho, ja też jestem niezniszczalny ! :p
I nigdy nie leżałem w szpitalu. :o
-
nie zmienia to faktu ze idealem jest ladna szczupla kobieta ktora tylko udaje glupia
Może twoim.
Ja tam wolę po prosu ładne kobiety, które nie są głupie. ;)
-
I nigdy nie leżałem w szpitalu. Surprised
to się da naprawić :badgrin:
nawet nie będe musiał bić,wystarczy że usiądę :p
-
Jestem w stanie uwierzyć :o
A żeby bić to najpierw trzeba trafiać, a niektórzy mają z tym problemy, o
EDIT ahahahahah, BPH zlikwidowało część oddziałów na rzecz Pekao, teraz można śmiać się z ludzi że mają konta jak starzy komuniści :lol:
dobrze że już tam nie mam btw :o
-
nie zmienia to faktu ze idealem jest ladna szczupla kobieta ktora tylko udaje glupia
Może twoim.
mojego wujka
zawsze pisze w jego imieniu
-
Angel, z czego ty chcesz te dietę? z kości?
A dokładniej z kości na ości ;)
nigdy nie rozumiałam idei diety. owszem, miała jakieś napady, ale najlepsza dieta i najwięcej zrzuconych kilogramów nie sprawią, że będzie się szczęśliwszym.
A to już moim zdaniem zależy od podejścia i od człowieka ^^ Ja niestety źle się czuje jak mi przybywa ciałka...
w momencie kiedy uznałam, że przecież i tak wolałabym, żeby facet był ze mną dla mózgu a nie dla tyłka, bo tylek rzecz przemijająca a mózg niekoniecznie - poznałam Knurka.
Miałam podobny tok myślenia ;) Tylko że ja obcięłam sobie włosy na krótko, bo doszłam do wniosku że chce wyglądać mniej atrakcyjnie, więc po obcięciu się przypominałam owcę Fluffy ^^' W sumie uzyskałam pożądany efekt XP lecz szybko mi odrosły.. Ale tego manewru bym nie powtórzyła. Zresztą mama ciągle się na mnie dziwnie patrzyła jak bym z księżyca spadła, bo jej dziecko przez całe prawie życie miało długie włosy, a tutaj obca istota się u niej w domu pojawiła XP A tak na marginesie - Chyba każda kobieta pragnie tego aby zakochano się w jej osobowości, a nie w jej wyglądzie zewnętrznym. Lecz niestety najczęściej bywa odwrotnie ^^' Chociaż z drugiej strony ja bym chyba nie mogłabym być z osobą która mi się nie podoba (jeżeli chodzi o wygląd oczywiście) na stałe.. Wiem że to okropne, ale chyba każdy czuje tak samo.
Co do mnie dieta... heh ja moge jesc i jesc i jesc i dalej warze tyle samo... co mnie troche wkurza bo dosc chudy jestem ^^... nei jestem więc w stanie zrozumiec idei diety :D
Wyspo, nie chce Cię straszyć ale czasy świetności mijają XD Na stare lata wszystko się odbija T_T
zresztą z osobami uchodzącymi za szczupłe nie jest tak że non-stop takie są,
Wreszcie ktoś mnie rozumie T_T
(http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Yukirat.jpg)
A tak na poważnie.. Ja miałam podobnie tak jak Wyspa, że mogłam jeść co mi się żywnie podobało i w jakich ilościach tylko chciałam, a fakt, że mój tryb życia się zmienił, jestem coraz starsza a nie młodsza, robi niestety swoje. Jednym słowem - mój metabolizm się rozleniwił i muszę przez to cierpieć XD
Chociaż niektórzy mają taką wspaniałą przemianę materii przez cały czas... Podam przykład.
Spotkałam kobietę w sklepie która była chuda jak tyczka, wręcz mogła już podchodzić prawie pod anoreksję - 0 bioder, 0 tłuszczu, 0 czegokolwiek, a ona mi opowiada jak potrafi wstać o 3 w nocy i zrobić sobie normalny obiad czyli zupkę, kotlecika, bo to jest silniejsze od niej. I je co jej się spodoba. Tylko pozazdrościć =] Chociaż z tym wstawaniem o 3... Ja bym tak nie mogła... Z lenistwa chociażby...
-
Mi tam aż tak nei będzie przeszkadzało jak mi sie metabolizm spierdzieli i troche utyje... cóż chudy jestem i troche tłuszczu by mi napewno nei zaszkodziło ^^. A co do wygląddu partnmerki cóż nie mam jakiś wysokich wymagań... tylko tyle zebym mogł na nia popatrzec i żeby przez myśl mi nie przeszło że jest brzydka :D... zreszta lubei kobiety o naturalnych proporcjach a nie patyki xD
-
Tylko że ja obcięłam sobie włosy na krótko, bo doszłam do wniosku że chce wyglądać mniej atrakcyjnie
Ci mangowcy są jednak zadziwiający =P
Edit:
Uuuups :p
-
Nie oszukujmy się, statystycznie większość facetów woli te z długimi włosami ;/ Nie rozumiem więc Twojej uwagi Krovo. Która na dodatek jest nie na miejscu.
-
Uuuups :p
ciesz sie że Wilka nie MA xD :badgrin:
zgadujemy za ile ten temat bedzie zamknięty ??:P
-
Zgaduję że za jakieś 10 postów, nie licząc mojego ;)
Byłam wczoraj, a właściwie wczoraj i dzisiaj na Nocy Kina w Multikinie ^^ Udało się załapać na Piratów 3 i Silent Hill (to drugie to był błąd :p ). Ale ludzi jak mrówków, na Iluzjonistę i Złego Mikołaja brakło miejsc... Ostatecznie po dwóch filmach wróciłam, poszłam spać o 5 rano, wstałam o 9.30 i dopiero teraz w miarę oprzytomniałam :D
Idę sprzątać >< Albo jakiś obiad zrobić... Jak znajdę coś jadalnego w lodówce ^^
-
Nie oszukujmy się, statystycznie większość facetów woli te z długimi włosami ;/ Nie rozumiem więc Twojej uwagi Krovo. Która na dodatek jest nie na miejscu.
Are, are, chodziło mi o to, że zadziwiające jest to, że doszłaś do wniosku, że chcesz wyglądać mniej atrakcyjnie, większość osób dąży do rzeczy odwrotnej.
Nie na miejscu? A, to tak, głupi mangowcy!
-
Are, are, chodziło mi o to, że zadziwiające jest to, że doszłaś do wniosku, że chcesz wyglądać mniej atrakcyjnie, większość osób dąży do rzeczy odwrotnej.
Niestety jak się ma niemiłe doświadczenia to się z czasem dochodzi do takiego wniosku ;) A większość ludzi czasami mam wrażenie, że pragnie zwrócić na siebie tylko uwagę. A z atrakcyjnością czasami nie ma to wiele wspólnego. Jak zauważyłam czy to osoba o obfitszych kształtach czy szczupła dziewczyna założy mini - i tak i tak faceci się będą się oglądać i za tą i za tą. To samo tyczy się kobiet.
Nie na miejscu? A, to tak, głupi mangowcy!
A... tak.. Głuuuuuupi offtopowcy ! (http://i39.photobucket.com/albums/e167/Kanorin/Emoty/icon_biggrin.gif)
Baka Geko
-
mojego wujka
zawsze pisze w jego imieniu
Czyżbyś nie miał swojego zdania? ;)
A ja dopowiem, że znam dziewczynę, która jest całkiem ładna, ale tak nie wygląda, bo ciągle się grabi i powłóczy nogami. To naprawdę okropnie wygląda. :?
Ale do włosów to niestety jestem w "większości" ;) Choć może nie aż tak niestety. :D
Ale przynajmniej mam dobrą przemianę materii. Kto z was może jeść 100 gram czekolady codziennie i nie przytyć? :lol:
Ale tak naprawdę, to po prostu nie napycham do żołądka ile się da, tylko zostawiam trochę miejsca. 8)
-
Jak zauważyłam czy to osoba o obfitszych kształtach czy szczupła dziewczyna założy mini - i tak i tak faceci się będą się oglądać i za tą i za tą. To samo tyczy się kobiet.
Rzeczywiście, kiedy facet założy mini, to będą się za nim oglądać.
A ja mam dwa genialne sposoby, jak można żreć, żreć i ciągle ważyć poniżej 50 kilo. Nazywają się... celiakia i galaktozemia. Naprawdę radzę Wam spróbować, to kwestia odpowiedniego doboru rodziców.
A w sprawie diety muszę, choć wbrew sobie, zgodzić się z Szyszką. O wiele ważniejsze jest, żeby dziewczyna miała poukładane w głowie, niż żeby była płaska tu i tam.
A Dread ostatnio bardzo schudł, bo chociaż zarabia odpowiednio dużo, to zbiera na karabin snajperski.
-
A Dread ostatnio bardzo schudł, bo chociaż zarabia odpowiednio dużo, to zbiera na karabin snajperski.
Z motorem już mu przeszło? Pogoń wieśniaka by zaglądał tu od czasu do czasu :)
Tak się zastanawiałem i stwierdziłem, że mam ciekawsze rzeczy do roboty od pilnowania stron w Dziale.
-
zbiera na karabin snajperski
Prawdziwy czy ASG?? :D
-
Prawdziwy czy ASG??
ASG.
Z motorem już mu przeszło?
Tak to jest, kiedy wyobraźnia jest większa, niż portfel.
Pogoń wieśniaka by zaglądał tu od czasu do czasu
On złożył ślubowanie, że dopóki nie napisze magisterki, nie będzie zaglądał na Gildię. Ja z resztą też.
-
ciągle się grabi i powłóczy nogami. To naprawdę okropnie wygląda. :?
Też tak masz. XD
-
Prawdziwy czy ASG??
ASG.
Nie ma to jak snajperka z zasięgiem 60metrów :p
-
Gdyby nie groziła za to odpowiedzialność karna, to opowiedziałbym, jak Dread strzelał ze śrutówki do przechodniów okupujących pewną niewielką górkę w parku. Nie powiem, co to byli za przechodnie, bo zostanę oskarżony o homofobię. Niestety, jego snajper nie donosił.
-
On złożył ślubowanie, że dopóki nie napisze magisterki, nie będzie zaglądał na Gildię. Ja z resztą też.
Macie zamiar do końca życia nie zaglądać na Gildię? ;)
-
W taki razie Dred ma niezłe zajęcia: strzelanie do ludzi.
To jaki on kupuje ten ASG, ze złota czy co? Pracuje więc nie odkłada sobie na niego po 20 czy 15 zł(jak dziecko co dostaje kieszonkowe) tylko większe sumki bo w końcu ma źródło zarobków. Trzymam kciuki za tę jego snajperkę ;) .
-
Nie wiem z czego jest jego wymarzona spluwa, ale kosztuje 2000 zł. A zbiera rzeczywiście po 15 zł, bo resztę wydaje na piwo.
-
Jak ja sie cieszę, że nie mieszkam w tamtej okolicy :D
-
A zbiera rzeczywiście po 15 zł, bo resztę wydaje na piwo.
To nie wiem jakim cudem chudnie :) A 2000 za sniperkę ASG to nie jest dużo.
-
Ja tam bym olał każdego partnera, który by chciał ze mną być ze względu na wygląd. A z moich bogatych doświadczeń wniosek jest prosty - śliczne laski mające pstro w głowie - po jednym góra trzech numerkach się najzwyczajniej w świecie nudzą, za to na odwrót - niby z pozoru nieatrakcyjna dziewczyna, za to mająca miedzy uszami coś więcej niż tylko powietrze, potrafi zafascynować swoją osobowością na długie lata - praktycznie trzeba ją zdobywać każdego dnia na nowo - nie to co te plastikowe lale - raz zaliczysz i nie ma co liczyć na więcej - te same ruchy. te same słowa, ten sam wyraz twarzy - to jakby czytać tę samą nudną książkę po raz n-ty.
No, ale widać niektórym wystarczy - toby tłumaczyło fenomen Mandaryny i im podobnych... :?
-
Mnie zawsze rozwalało pojęcie "miłośc od pierwszego wejrzenia" (a może bejrzenia? zawsze mi się myli). Mój przyjaciel zawsze marudzi o czym takim. Widzi jakąś ładną pannę i od razu marudzi, ze sie zakochał. Najbardziej dołujące jest to, ze nie wytłumaczy mu się, że może laska ma ładna buzię, ale może mieć zryty garnek ( najczęściej na taki trafia i uwieżcie mi, że to bardzo delikatne określenie). Po góra 4 tygodzniach chodzi załamany i idziemy znowu na imprezę zalać smutki i poszukać nowego pretekstu do picia. Dołujący nie? :roll:
-
Mój przyjaciel zawsze marudzi o czym takim. Widzi jakąś ładną pannę i od razu marudzi, ze sie sakochał.
No przecież to Hamtaro.
-
Wy coś chyba macie pecha do lasek xD
śliczne laski mające pstro w głowie
To nie jest reguła, u mnie w klasie jest kilka fajnych dziewczyn które nie mają pstro w głowie. ;)
-
Mój przyjaciel zawsze marudzi o czym takim. Widzi jakąś ładną pannę i od razu marudzi, ze sie sakochał.
No przecież to Hamtaro.
(http://img227.imageshack.us/img227/4977/touchenz3.th.jpg) (http://img227.imageshack.us/my.php?image=touchenz3.jpg)
:)
-
Więc stało się to czego się obawiałem najbardziej :( Jest więcej takich. Mam nadzieję, że nie zaraźliwe ;)
-
To nie jest eguła, u mnie w klasie jest kilka fajnych dziewczyn które nie mają pstro w głowie. ;)
A co mają? Mógłbyś sprecyzować?
-
Pewnie mózg, który potrafią używać. Również znam sporo ślicznych dziewczyn, których intelektowi i charakterowi nie można niczego zarzucić.
-
Sensei!
Pytanie!
Co to jest
zryty garnek
:?:
Co do ładnych panienek, to spotkałam u mnie na wydziale typową blondynkę tylko że jak na przekór ta dziewczyna jest brunetką XD Wygląda jak modelka - wysoka, długonoga, o ciemniejszej karnacji z ładnym biustem. problem polega na tym że poziom jej wypowiedzi, tok myślenia i rozumowania naprawde stoi na poziomie 0 jeżeli nie poniżej. Z moją przyjaciółką stwierdziłyśmy że naprawdę nadawałaby się tylko na modelkę, bo do nauki niestety nie jest stworzona.
Ale to chyba wielki ewenement. Aż dziw mnie ogarnia że tacy ludzie istnieją.
-
Pewnie mózg
Pewnie? Czyli nie na pewno? ;)
-
wiecie, najlepsze jest to, że przy bliższym poznaniu te "brzydkie" okazują się naprawdę fajne i moze nie zachwycają na pierwszy rzut oka, ale po jakimś czasie wygląd przestaje mieć znaczenie - jest ważny może przez kilka tygodni zwiazku. jeśli po takim czasie nadal jest ważny, to trzeba sie zastanowić, czy druga strona nie leci na pudełko, a nie na zawartość...
Bere, tak naprawdę nikt nie stara sie być ładniejszym "dla siebie". to, że "lepiej sie czuje" jak zrzuci kilogram, przypakuje na siłowni czy zafarbuje włosy wynika jedynie z tego, że czuje, że lepiej wpasowuje się w standardy zewnętrzne, które uważa za powszechnie atrakcyjne. jeden kilogram w tę czy w tamtą nie robi różnicy, robi je uczucie, że się jest zbliżonym do ideału... który sobie tworzymy na podstawie przekonań o tym, co jest pożądane społecznie. żaden odludek nie wpadnie na pomysł odchudzania się, żeby się "lepiej poczuć".
dla wszystkich rollujących oczami, którzy kiwają z politowaniem głową "tak, gadka grubej dziewczyny, musi tak nawijać, bo jej dieta nie pomaga" - mam to w nosie, 99% facetów rozmawia z moim biustem, wiec na brak pożądliwych spojrzeń nie mogę narzekać :D
gram w tego Phoenixa Wrightta. Pink is manly!!!! słowo daję, pan prokurator Miles jest najlepszym tsundere biszem, jakiego miałam w łapach. i angsta ma i wredny jest odpowiednio, a jak walnie tekst "wcale-nie-lece-na-ciebie" to mnie zabija :D
-
trzeba sie zastanowić, czy druga strona nie leci na pudełko, a nie na zawartość...
Ja tam do Szyszki od początku chciałem uderzać - mimo, że nie wiedziałem jak wygląda - bo to dla mnie najmniejsze znaczenie ma - ale już Ją Knurek dopadł w Swe szpony, a ja mam tę pryncypialność, że związków nie rozbijam = no więc od początku byłem na straconej pozycji :cry:
Posty Szyszuni podniecają mnie tysiąc razy bardziej niż stado nagich przygłupich dziewic gotowych spełnić me najbardziej perwersyjne kaprysy.
Howgh!
-
żaden odludek nie wpadnie na pomysł odchudzania się, żeby się "lepiej poczuć".
Chyba, że od tego zależy jego przeżycie (np odludna wyspa, czy coś). :lol:
I ja wcale nie powłóczę nogami. :D
-
Tak, gadka grubej dziewczyny, musi tak nawijać, bo jej dieta nie pomaga :roll:
Nie mogłem się oprzeć! Nie mogłem no!
Również znam sporo ślicznych dziewczyn, których intelektowi i charakterowi nie można niczego zarzucić.
Ale my o anime nie rozmawiamy teraz! :o
-
Nie wątpie, że ładne i madre istniją, ale mój przyjaciel na takie nie trafia. Może to i lepiej? jak idziemy sie zapić po nieudanymzwiązku to on zawsze stawia :evil:
P.S. Fajny avek Wilku.
-
Nie rozumiem dlaczego fakt zachwycenia kobiecą urodą przez dłużysz czas ma negatywnie świadczyć o facecie. Facet ma ślepnąć z czasem na kobiece piękno, albo ma mu ono powszednieć? Nie rozumiem tego.
Ale my o anime nie rozmawiamy teraz! :o
Rozumiem, że jesteś pechowcem, który nie zna żadnej ładnej i zarazem wartościowej dziewczyny? W takim wypadku naprawdę mi przykro.
-
Ja znam rówieśniczkę, u której nie znalazłem innej wady niż bycie... socjalistką. No i co robić...
-
Facet ma ślepnąć z czasem na kobiece piękno, albo ma mu ono powszednieć? Nie rozumiem tego.
Wilku - a Ty kupisz książkę, grę, płytę etc. tylko dlatego, że ma ładną okładkę czy dlatego, że to jest dobra gra? Owszem czasami zdarzają się dobre płyty z dobrymi okładkami - nie przeczę, ale na ogół mają tylu chętych nabywców, że odpadasz w przedbiegach :P
-
Przecież nie o tym pisałem.
-
Ja znam rówieśniczkę, u której nie znalazłem innej wady niż bycie... socjalistką. No i co robić...
Zrewidować poglądy :)
-
Przecież nie o tym pisałem.
To było o tym napisać, że nie o tym pisałeś, bo my już się gubimy...;)
-
Ja znam rówieśniczkę, u której nie znalazłem innej wady niż bycie... socjalistką. No i co robić...
Shit happens. Ja chodziłem ze zwolenniczką Radia M.
-
Wydawało mi się, że jasno napisałem, szczególnie w kontekście słów Szyszki, no ale wytłumaczę. Chodziło o to, że jeśli już kobieta jest ładna, to nie rozumiem dlaczego po jakimś czasie bycia z nią mam ślepnąć na to piękno. Nigdzie nie napisałem nawet słowa o tym, że ważniejszy jest wygląd od charakteru/inteligencji, a to sugerowała Twoja odpowiedź.
-
Ja znam rówieśniczkę, u której nie znalazłem innej wady niż bycie... socjalistką. No i co robić...
WYKOP JEJ ZE ŁBA KOMUNISTYCZNE G*WNO!
Sprzedają kłamstwa z fałszywych ust
Są jak trucizna, którą zaszczepia najgorszy wróg
W czas wielkich mordów, czerwonych dni
Ich tłuste dłonie topiły wolność w ojczystej krwi!
(http://pix.nofrag.com/0/e/7/08ac3909350c3449d087e2295ec42.jpg) (http://pix.nofrag.com/0/e/7/08ac3909350c3449d087e2295ec42.html)
Zjadłem za dużo kukurydzy :S Zawsze tak mam kiedy zjem dużo kukurydzy, przed chwilą zjadłem całą puszkę.
Uwielbiam kukurydzę =F
...to nie będzie nowego Działu?
-
Nigdzie nie napisałem nawet słowa o tym, że ważniejszy jest wygląd od charakteru/inteligencji, a to sugerowała Twoja odpowiedź.
Doba, dobra Towarzyszu Steppenwolf - my tam już wiemy coście mieli na myśli - nie z nami te numery Bruner :P
-
No właśnie widzę. Starczy wspomnieć, że wygląd również się liczy, a od razu robią z człowieka nie wiadomo kogo ;)
...to nie będzie nowego Działu?
Będzie, ale jutro.
-
Wilku, twoje kolejne avatary zmierzają w niepokojącym kierunku.
A Krova otrzymuje ode mnie nagrodę
(http://pix.nofrag.com/1/f/d/2649cb71baea651e6dc4d5d37e3e6.gif) (http://pix.nofrag.com/1/f/d/2649cb71baea651e6dc4d5d37e3e6.html)
-
Wilku, twoje kolejne avatary zmierzają w niepokojącym kierunku.
hmmm...
Ej, patrzcie, mam nowy avatar!
(http://pix.nofrag.com/2/2/9/f41d5fe01f11e8bd12af77004e9e0.jpg) (http://pix.nofrag.com/2/2/9/f41d5fe01f11e8bd12af77004e9e0.html)
<muzyka grozy>
:shock:
Cholerna kukurydza <.<
-
Muszę przyznać że wymiatacie dzisiaj. :idea:
No właśnie widzę. Starczy wspomnieć, że wygląd również się liczy, a od razu robią z człowieka nie wiadomo kogo
Oczywiście że się liczy- ciężko odkrywać fascynującą osobowość jakiejś dziewczyny jeśli nawet się jej nie zauważy.
Naturalnie istnieją te piękne i inteligentne, co to by był za świat gdyby ich nie było- tylko zwykle charakter trudny- o ile za bardzo się nie zaangażujesz to nie przeszkadza, na dłuższą metę ciężko z tym. Chyba że to właśnie ja jestem trudny i stronię od wszelkich poważniejszych związków, istnieje i taka opcja. :roll:
Króvka wcina kukurydzę [paszę ?] a my ciasteczka, bo dobre wyszły. Zaraz idziemy spać, tylko film się skończy.
-
Krowa, wpasowałeś się tonację kolorów z avkiem :)
A właściwie to po co nowy dział? Bo ze starym to było tak, że Dreada kom nie radził sobie z działaniem na dużych topicach xD
-
Docenili nas:
kto by pomyślał, że to MiA dostrzeże całkowity brak sensu tego tematu, jestem z Was dumny
:)
-
a za rok na avku Wilka zamiast tentaklowanej panienki będzie tentaklowany bisz :P jak progres, to progres!
Wilku, ne mówię, że "ślepnąć". ale jeśli po trzech miesiącach facet zobaczy dziewczynę rozczochraną i rozmazaną i poczuje zniechęcenie, to znaczy, że bardziej mu wygląd u laski leży niż charakter. moja koleżanka prze rok nastawiała budzik na pół godziny wcześniej niż jej facet (po tym, jak już zamieszkali razem!), żeby się umalować, bo się bała, że jak ją bez makijażu zobaczy, to przestanie mu się podobać... aż jej musiał na siłe udowadniać, że głupio myśli (gąbeczka i mleczko do demakijażu, podobno to byla niezła walka) :)
to jest absolutnie normalne, że zwracamy uwagę na wyglad - jakaś droga selekcji musi być, przeciez nikt nie ma charakteru na czole (i dobrze, bo mam jakieś szanse społeczne :P). gorzej, jeśli selekcjonujemy głównie po wyglądzie.
a tak naprawdę to nikt się nie kieruje tylko wyglądem, więc nie rozumiem tej nagonki na zewnętrze >.<
Hamtaro, cmok.
Krova - idź pośmigać :P
idę do kościoła. drżyjcie narody!
-
Wilku, twoje kolejne avatary zmierzają w niepokojącym kierunku.
Mnie się podobają.
Wg mnie Krova powinien jeść więcej kukurydzy- wychodzi mu na zdrowie. :)