gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiks - tematy ogólne => Wątek zaczęty przez: Damex w Styczeń 31, 2009, 02:02:48 pm
-
Tak się zastanawiałem, że skoro tyle ludzi jest na MFK czy WSK to znaczy, że może są też jakieś lokalne fandomy komiksiarzy.
Można by robić czasami takie spotkania miłośników komiksów, wiem, że w Warszawie coś takiego funkcjonuje.
-
Bardzo dobry pomysł. Sam od jakiegoś czasu myślę o zorganizowaniu we Wrocławiu takich spotkań. Kolesie of figurek mają swoje mitingi więc czemu miłośnicy komiksu nie mieliby się spotykać raz w tygodniu (lub chociaż raz w miesiącu) aby obgadać nowości wydawnicze (albo niekoniecznie nowości) bierzące wydarzenia ze świata komiksu lub na przykład zorgaznizować wspólną wyprawę do Warszawy na WSK :)
Jeśli ktoś z Wrocławia jest zainteresowany takimi spotkaniami to proszę o info na priva :D
Ps. W końcu jesteśmy z Miasta Spotkań co nie? 8) (http://images46.fotosik.pl/55/3a693f145177b7d3.jpeg) (http://www.fotosik.pl)
-
Jeśli ktoś z Wrocławia jest zainteresowany takimi spotkaniami to proszę o info na priva :D
Ciekawe kto się odważy spotkać ze Śmiercią :roll:
Dobry pomysł na takie spotkania w dużych miastach.
-
Ciekawe kto się odważy spotkać ze Śmiercią :roll:
Ależ mój avatar to bardzo sympatyczna Śmierć, to młoda Gothka (http://images.southparkstudios.com/img/content/characters/131a.jpg) która trzyma w mieszkaniu złote rybki i lubi Marry Poppins (http://www.filmweb.pl/f37132/Mary+Poppins,1964) ;-)
-
w Poznaniu fajnie byłoby uruchomić taką inicjatywę :)
-
Ja jestem z Łodzi... kurcze miejsce MFK, a jakoś nie zna innych miłośników opowieści obrazkowych z tego miasta.
Także Łodzianie odzywać się!
-
w Poznaniu fajnie byłoby uruchomić taką inicjatywę :)
przychylam posta.
z tego co wiem to co tydzień w czwartki o 18.30 w Uniwerku na Fredry w Poznaniu odbywają się wykłady połączone z dyskusją na tematy komiksowe (na poprzednich spotkaniach była historia komiksu i Tetralogia Potwora).
-
Ja próbowałem coś takiego rozkręcić w Krakowie, ale jakoś nie wyszło do końca :sad: W sumie, można powiedzieć, że były trzy spotkania :neutral: Gdzieś tu powinien być nawet temat "Krakowskie spotkanie komiksowe" czy coś w ten deseń...
-
Grzybiarzu,
Spróbuj znowu. Wtedy parę osób nie dojechało. :D
Pozdrówka
-
Przyznam, że chociaż jestem ze Szczecina to ładnie mi się zgrały terminy i sprawdziłem spotkanie Grzybiarza. U nas były 3 osoby...
Ale i tak było fajnie :)
Wracając do Szczecina, poznałem parę osób w moim mieście, które naprawdę interesuja się komiksami i próbują coś organizować, lecz, choćby biorąc na celownik imprezę sprzed 2 lat, warsztaty komiksowe z Empro zainteresowanie jest tak nikłe, że takie inicjatywy są po prostu nie opłacalne. A szkoda...
-
Podpinam się do tematu, i jeśli ktoś jest z woj. świętokrzyskiego to niech da znać ;-)
-
Przyznam, że chociaż jestem ze Szczecina to ładnie mi się zgrały terminy i sprawdziłem spotkanie Grzybiarza. U nas były 3 osoby...
Ale i tak było fajnie :)
Wracając do Szczecina, poznałem parę osób w moim mieście, które naprawdę interesuja się komiksami i próbują coś organizować, lecz, choćby biorąc na celownik imprezę sprzed 2 lat, warsztaty komiksowe z Empro zainteresowanie jest tak nikłe, że takie inicjatywy są po prostu nie opłacalne. A szkoda...
Szczecin to w ogóle dziwne miasto ;-) Nikłe zainteresowanie jest tu wszystkim :-?
-
nie wierzę, że na MFK wszysyc są spoza Łodzi....
-
wiem, że w Warszawie coś takiego funkcjonuje.
a to ciekawe :)
fandomu to ja tu jeszcze nie spotkałem
ale czasem chodząc po knajpach zbierze się kilku na krzyż ludzi związanych z komiksem jakoś
ale by to nazwać funkcjonowaniem - to bym nie powiedział
-
fandom to może WIELKIE słowa...ale coś tam się dzieje...
i w Lublinie też. a w Łodzi nic...
-
:lol: FANDOM :lol:
3 osoby to już fandom czy jeszcze nie? :lol:
-
Kingpin jak zwykle tylko obśmiewa. :D
Skoro 3 to już kościół, to czemu nie fandom. ;-)
-
Śmieszy mnie to słowo.
Takie dumne, takie mocne!
A co do kościoła, to nie do końca masz rację. Żeby zarejestrować kościół potrzeba 100 osób.
-
Jezus twierdził inaczej i do niego luźno się odniosłem... ;-)
A co do słowa "fandom" - jest takie lekko przykurzone, nieco staroświeckie. Zastanawiam się, czy w dobie internetu ma jeszcze sens?
Czy taka suma jednostek z forum Gildii, które wzajemnie się w większości nie znają może stanowić fandom? Niby (http://pl.wikipedia.org/wiki/Fandom) tak, ale mi to słowo sugeruje coś realnego, stałego. Takie np. kluby fanów komiksu, choć może faktycznie większe niż 3 osoby. :)
-
Śmieszy mnie to słowo.
Takie dumne, takie mocne!
A co do kościoła, to nie do końca masz rację. Żeby zarejestrować kościół potrzeba 100 osób.
+ zgodna jakiegoś tam Biskupa...
Fandom – określenie zbiorowości społeczności fanów, zwykle używane w odniesieniu do fanów fantastyki. Używany jest także m.in. przez fanów mangi i anime oraz RPG.
Jako fandom określa się zwykle ludzi aktywnie uczestniczących w klubach fanowskich, konwentach fantastyki lub w internetowych dyskusjach.
Związek Stowarzyszeń Fandom Polski to ogólnopolski związek klubów miłośników fantastyki, często określany w skrócie jako Fandom.
by wiki-pedia
Czepiając sie jest to społeczność a nie grupa ludzi a społeczność a grupa ludzi to dwie inne sprawy ;-)
Fakt faktem że np w moim woj. osob zainteresowanych komiksem są jednostki..ehhh
-
Nie cytuj wikipedii. Każdy google ma.
a w kwestii formalnej - żadna zgoda jakiegoś tam biskupa nie jest potrzebna żeby zarejestrować kościół...
chyba, że pod pojęciem "kościół" rozumiesz tylko Kościół katolicki
EOT. Pax między chrześcijany. - b.
Edit 2: Nie będę powtarzał. - b.
-
Podpinam się do tematu, i jeśli ktoś jest z woj. świętokrzyskiego to niech da znać ;-)
Daję znać.
-
to nie dyskusja na temat znaczenia słowa "fandom", a temat mający służyć lokalnej integracji komiksiarzy :P
-
No, z województwa świętokrzyskiego już nawet 2 osoby się znalzły!
Niech żyje lokalna integracja!
-
Od czegoś zacząć trzeba.
Kto wie? Może czas sprawi, że ruch się rozwinie.
Choćby blask naiwnego idealizmu waliłby po oczach na kilometr.
Ja przynajmniej nikogo do niczego nie zniechęcam. Ale fakt, do tworzenia czegoś takiego trzeba cierpliwości i jaj ze stali.
-
Fandom warszawski żyje i ma się dobrze (ktoś tam piszczał, że kłopot ze spotkaniem). Wczorajsze posiedzenie przy piwie w Kawangardzie było bardzo udane.
-
odzew mizerny...ludzie...halo?
-
Co ty, w Łodzi nikt nie czyta komiksów... Tu tylko albo ktos rysuje albo organizuje. ;-)
-
Hejo!
Ferie mam. Znaczy Małopolska ma. No i w Krk jestem 16-20. Można by się z kimś spotkać, jakby kto chciał. Chęci są?
-
Mogą być chęci, jeśli ktoś to zakręci. Tydzień tylko małodobry, bo sporo zobowiązań już.
Pozdrówka
-
Hejo!
Ferie mam. Znaczy Małopolska ma. No i w Krk jestem 16-20. Można by się z kimś spotkać, jakby kto chciał. Chęci są?
Przynieś wódkę to pogadamy.
Oczywiście o komiksach.
-
Hejo!
Ferie mam. Znaczy Małopolska ma. No i w Krk jestem 16-20. Można by się z kimś spotkać, jakby kto chciał. Chęci są?
A tej porze jestem w domu, na miasto wychodzę zdecydowanie później.
-
odzew mizerny...ludzie...halo?
No ja jestem z Łodzi. Całe trzy osoby się uzbierały...Heh, na wypad na piwko akurat ;)
Jak sobie tak zerkam w Empiku albo księgarni na Piotrkowskiej, to stwierdzam, że wcale nas w tej Łodzi tak mało nie jest. Tyle, że większość na forum się nie udziela, a poza tym ludziom z reguły zapału brak.