gildia.pl

Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Wątek zaczęty przez: richie w Wrzesień 30, 2009, 09:53:54 pm

Tytuł: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Wrzesień 30, 2009, 09:53:54 pm
Jeśli ktoś jeszcze nie wie: seiyuu to japońska nazwa ludzi wyszkolonych i wyspecjalizowanych w podkładaniu głosu w anime (ale też równie często w grach wszelakich)
Bez kozery można powiedzieć że japońscy seiyuu są najlepszymi specjalistami w swej dziedzinie na świecie - perfekcja tego, co potrafią wyrazić tylko swoim głosem jest wciąż nieosiągalna dla "podkładaczy głosów" z innych krajów, którzy to często (nie oszukujmy się) z racji niskiego statusu filmów animowanych bywają raptem gorszej klasy aktorami telewizyjnymi (którzy się nie załapali na karierę w swoim oryginalnym fachu) ewentualnie w najlepszym przypadku są zatrudnianymi jednorazowo aktorami do dubbingu superprodukcji kinowych.
Na zachodzie, osoby podkładające głos w dubbingach wszelakich są przeważnie anonimowe, w Japonii seiyuu (szczególnie ci najlepsi) mają status bliski celebrytom. Szczególnie wśród fanów anime i gier :)

W tym wątku można będzie pogadać o wszystkim na temat seiyuu, linki do jakichkolwiek ciekawych materiałów związanych z nimi są również jak najbardziej mile widziane. Mam nadzieję że nie dubluję wątków, szukałem podobnego na gildii ale nie znalazłem zatem to zaniedbanie najwyższy czas nadrobić.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Wrzesień 30, 2009, 09:54:29 pm
Ok, na dobry początek dwa filmiki z serii "seyiuu w akcji". Można zaobserwować jak oni podczas pracy nie tylko po prostu mówią, oni się wręcz wcielają w grane postacie. Coś pięknego.
W pierwszym występują (w kolejności): Midorikawa Hikaru, Paku Romi, Miyano Mamoru, Fukuyama Jun oraz Yamadera Kouchi

A tu na dokładkę sama Kugimiya Rie

Jakkolwiek wszyscy seiyuu dawali ostro czadu, osobiście największy ubaw miałem podczas oglądania Yamadery w potrójnej roli Ryougi, przewodnika z Jusenkyou oraz oczywiście P-chana :D
Zakres głosu jakie potrafi z siebie wydobyć Kugimiya Rie - miazga.

Gdyby ktoś namierzył więcej filmików z tego konkretnego programu byłbym zoobowiązany :)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Wrzesień 30, 2009, 10:21:19 pm
Bardziej bym chciał zobaczyć jak Seiyuu podstawia głos do eroge podczas scenek. Nie wiem czy oni je filmują przy tym, ale nawet jeśli nie to  jestem ciekaw jak wydają te wszystkie krzyki, piski i tym podobne . Lecz nie wiem gdzie to znaleźć.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Dino w Wrzesień 30, 2009, 10:46:19 pm
Łał, uwielbiam ten obłąkańczy śmiech Lighta więc gdy tylko przy Panu Miyano pojawiło się logo "Death Note'a" a po nim cmentarz, wlepiłem się w ekran ^^ Chciałbym jeszcze bardzo zobaczyć Miyano, przy podkładaniu głosu do ostatniego epka Notesu, tam głos Lighta to było prawdziwe mistrzostwo.

Bardzo podobało mi się jedzenie w wykonaniu Kugumii Rie, zwłaszcza to "aaam" ^^ Romi Paku też fajnie wrzeszczała, ona zresztą jest jedną z moich trzech ulubionych kobiecych seiyuu obok Megumi Hayashibary i Fumiko Orikasy. Z męskich głósów najbardziej lubię Akirę Ishidę.

Ogólnie fajny pomysł na temat, jeśli natknę się na jakiś ciekawy filmik na pewno go tu wrzucę ^^

Bardziej bym chciał zobaczyć jak Seiyuu podstawia głos do eroge podczas scenek. Nie wiem czy oni je filmują przy tym, ale nawet jeśli nie to  jestem ciekaw jak wydają te wszystkie krzyki, piski i tym podobne . Lecz nie wiem gdzie to znaleźć.
Też zawsze chciałem zobaczyć pracę aktorów przy nagraniu hentaica xD
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Wrzesień 30, 2009, 10:52:18 pm
Też zawsze chciałem zobaczyć pracę aktorów przy nagraniu hentaica xD
Nie hentaica, ale eroge. Przy filmach to nie jest to samo co przy grach. Przy grach to dopiero słychać.
I nie mówię o wypowiadanych słowach, ale o samych odgłosach bez słów, które dla zachodniego widza który nie ma o tym pojęcia były by dużym zaskoczeniem.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: cpt. Misumaru Tenchi w Wrzesień 30, 2009, 10:53:16 pm
Przypuszczam że rozczarowalibyście się. Nie sądzę aby działo się tam cokolwiek dziwnego. Japończycy po prostu potrafią zagrać wszystko i wydawanie z siebie jakichkolwiek odgłosów nie jest dla nich problemem czy obciachem.
A co do zaskoczeń - dla wielu moich niemangowych znajomych sama praca seiyuu jest zaskakująca. Kiedy tłumaczę im o co w tym chodzi, to natychmiast usiłują podciągnąć to pod jeden z dwóch mianowników: aktor, zaś gdy słyszą o płytach i koncertach, to także piosenkarz. Są strasznie niezadowoleni, gdy nie pozwalam im wygodnie zaszufladkować tej roboty. No ale nie ma się czemu dziwić, gdyż jak to napisał na początku Riczu, u nas aktorzy podkładający głos do jakiejśtam kreskówki są traktowani wybitnie po macoszemu, no chyba że akurat są popularnymi aktorami, a proces ten ma miejsce jednorazowo. Zaś to z kolei wciąż świadczy o naszym podejściu do filmu animowanego.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Październik 01, 2009, 12:44:17 am
Łał, uwielbiam ten obłąkańczy śmiech Lighta więc gdy tylko przy Panu Miyano pojawiło się logo "Death Note'a" a po nim cmentarz, wlepiłem się w ekran ^^ Chciałbym jeszcze bardzo zobaczyć Miyano, przy podkładaniu głosu do ostatniego epka Notesu, tam głos Lighta to było prawdziwe mistrzostwo.

Bardzo podobało mi się jedzenie w wykonaniu Kugumii Rie, zwłaszcza to "aaam" ^^ Romi Paku też fajnie wrzeszczała, ona zresztą jest jedną z moich trzech ulubionych kobiecych seiyuu obok Megumi Hayashibary i Fumiko Orikasy. Z męskich głósów najbardziej lubię Akirę Ishidę.
Lighto był istotnie mocarny, aż ciarki człowieka przechodzą.
Orikasa Fumiko? mów mi wuju ;D ... choć niestety, jej gwiazda już chyba nieodwołalnie przygasa. Ale zawsze ją bardzo lubiłem, kilka ról naprawdę miała supermocarnych. Np Miu z Ichigo Mashimaro :) Albo Pacificę z Scrapped Princess. Hikaru z Figure 17... Kaayę z Druagi i Shirley z Code Geassa też lubiłem :)

Cytuj
Ogólnie fajny pomysł na temat, jeśli natknę się na jakiś ciekawy filmik na pewno go tu wrzucę ^^
Też zawsze chciałem zobaczyć pracę aktorów przy nagraniu hentaica xD
Macie zbole, poczytajcie sobie: http://www.mangafox.com/manga/koe_de_oshigoto/
Radziłbym to jednak traktować z duuużym przymrużeniem oka ;p

A co do zaskoczeń - dla wielu moich niemangowych znajomych sama praca seiyuu jest zaskakująca. Kiedy tłumaczę im o co w tym chodzi, to natychmiast usiłują podciągnąć to pod jeden z dwóch mianowników: aktor, zaś gdy słyszą o płytach i koncertach, to także piosenkarz.
No, tylko w sumie nie zapominajmy że nie każdy seiyuu od razu musi być, hm, dobrym piosenkarzem (o czym można się niekiedy boleśnie przekonać słuchając niektórych charaCD) a już na pewno nie każdy musi umieć pląsać radośnie po scenie na koncertach.
Inna sprawa, że w dzisiejszych czasach seiyuu stają się coraz to bardziej medialni, zrobienie kariery jako tylko i wyłącznie jako ktoś kto podkłada głos w anime staje się coraz trudniejsze (choć nie niemożliwe)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Ganossa w Październik 01, 2009, 06:42:27 am
Bardzo ciekawe wrażenie oglądać seiyuu przy pracy.
Może mi się wydaje, ale mam wrażenie, że japońscy seiyuu, przy pracy są bardziej ekspresyjni niż ich zachodni koledzy. Chodzi mi właśnie o wszelkiego typu odgłosy jak stęki, jęki, wrzaski i temu podobne.
W zachodnich animacjach jest tego mniej. Ale może to po prostu specyfika języka.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: matej00 w Październik 01, 2009, 08:54:28 am
Muszę się zgodzić z przedmówcami że seiyuu są daleko poza zasięgiem ludzi dubbingujących z zachodu.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Sir_Ace w Październik 01, 2009, 09:02:35 am
Jako ciekawostkę zapodam, że w serii Kareshi Kanojo no Jojou w ramach zapowiedzi następnego odcinka mamy 'żywe' ujęcie z planu nagraniowego i dwie seiyuu siostrzyczek bohaterki wrzeszczące ww. zapowiedź do mikrofonu. IMO ciekawa odmiana ;-)

No i od czasu Nany jestem wielkim fanem pani, co się zowie Hirano Aya. Potrafiła pięknie oddać charakter rozwydrzonej, ale i nieszczęśliwej księżniczki Reiry (robiła też za Haruhi, Konatę czy Misę, ale to tylko szczegół) ;-)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Październik 01, 2009, 09:48:31 am
Ja lubię Shingo Machida - podkładał głos pod Ishidę z Bleach, Shiruo z Fate/Stay Night i kilka postaci trzecioplanowych z Code Geass.

I taka ciekawostka: głos pod Sakurę z Naruto podkładały dwie Seiyuu - siostry bliźniaczki Mana Mikura i Kana Mikura
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Góral w Październik 01, 2009, 10:24:43 am
W ogólności Japońce są najlepsi w dubbingu, ale w szczególności to bym nie powiedział (już czuję to roztopione żelazo, którym chcecie mnie oblać ;P). Jeśli chodzi o gry to są nie lepsi niż Amerykańce, a często nawet gorsi. Choćby taki Fallout 1 bije na głowę dowolną grę jeśli chodzi o dubbing postaci (Ron Perlman jako narrator przebija wszytko i wszystkich, R. D. Anderson w roli Killiana i Tony Shalhoub w roli Aradesha też są świetni, poza tym Master, itd. itd.), podobnie jest z Sacrifice czy Giants:Citizen Kabuto (firma Interplay z reguły zatrudniała profesjonalistów). Nieraz zdarza się też, że aktorzy amerykańscy przebijają aktorów japońskich (np. Patrick Stewart w Nauzyce albo B.B. Thornton w Księżniczce Mononoke, bardzo podobała mi się również gra Erica Vale'a w Desert Punku i zastanawiałbym się czy oryginał był lepszy). No, ale fakt, w operowaniu głosem byle amator im nie podskoczy (a przeważnie takie osoby mamy okazję słyszeć w ang. dubbingach). Z tym, że działa to i w drugą stronę, tzn. jako aktorzy w filmach Japońce wypadają blado w porównaniu do aktorów amerykańskich czy francuskich IMO. Jak czasem oglądam jakiś japoński film to przeważnie odrzuca mnie sztuczność aktorów i zawsze zadziwia mnie, że w anime ci sami aktorzy są znacznie bardziej wiarygodni i lepiej potrafią wczuć się w grane postacie.
Jeśli chodzi o moich ulubionych seiyuu to na pewno na czele znalazłyby się Rie Kugimiya (głównie dzięki roli Kagury z Gintamy i Ala z FMA), Kotono Mitsuishi, Fumiko Orikasa, Nanase Hoshii i Eriko Hirata (choć mają tylko dwie role w anime na koncie), Ikue Ohtani (jako Pikachu jest boska ;) ), etc. etc. Z męskich głosów bardzo lubię głos Akiry Kamiyi.

A tak z innej beczki, już kiedyś o tym pisałem, ale naprawdę piękny głos ma Miranda i chętnie posłuchałbym dubbingu z jej udziałem :D.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Sir_Ace w Październik 01, 2009, 10:53:13 am
Tak sobie myślę, że ciekawie wyglądałaby walka seiyuu. Tzn. stoją sobie naprzeciwko siebie i dubbingują walczące ze sobą postaci. Na pewno ich miny i wymachiwanie rękami byłyby... interesujące ;-)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Październik 01, 2009, 12:24:20 pm
jako aktorzy w filmach Japońce wypadają blado w porównaniu do aktorów amerykańskich czy francuskich IMO. Jak czasem oglądam jakiś japoński film to przeważnie odrzuca mnie sztuczność aktorów i zawsze zadziwia mnie, że w anime ci sami aktorzy są znacznie bardziej wiarygodni i lepiej potrafią wczuć się w grane postacie.
Brednie piszesz. Amerykańce częściej grają komediowo w filmach i to nawet tych o poważniejszych rzeczach, ale to nie zaleta lecz wada bo całkowicie sztuczne to jest wtedy. Natomiast Japończycy często tworzą w pełni poważne filmy np horrory więc masz tylko takie wrażenie, że zachowują się sztucznie bo akurat jest odwrotnie. Poza tym ludzie czyli Japończycy zachowują się po prostu inaczej niż ci na zachodzie więc w filmach też stonowane zachowania są najczęstsze, ale to nie jest sztuczność.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Dembol_ w Październik 01, 2009, 12:38:59 pm
Kłóciłbym się ze stwierdzeniem stawiającym Japończyków wyżej niż aktorów z innych krajów. Nie ma reguły. W USA też jest sporo dobrych aktorów podkładających głos tylko przez to, że kręci się zdecydowanie mniej animacji większość nie ma szans na taką popularność jak ich japońscy koledzy i koleżanki. Tylko nieliczni mogą się utrzymać wyłącznie z dubbingu. A takie nazwiska jak Tara Strong czy Charlie Adler warto znać.
A ś.p. Don LaFontaine i tak przebija wszystkich :)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Październik 01, 2009, 12:43:52 pm
Wśród anglojęzycznego dubbingu anime perełką na którą trafiłem jest Tenchi Muyo. Imo to jap. wersja wypada blado w tym konkretnym przypadku, ale jedynie chlubny wyjątek.

A ogólnie do produkcji animowanych zachodnich nie mam zastrzeżeń (do polskich dubbingów też). Często świetni aktorzy podkładają głos i wychodzi to kapitalnie.

Po prostu, tak jak już wspomniano, poza Japonią to nie jest zawód, a dorywcza praca jedynie. Dlatego poza znanymi aktorami podkładającymi głos dla wysokobudżetowych produkcji kilku producentów reszta to niespełnieni aktorzy, dla których jest to jedynie sposób na dorobienie - tacy zazwyczaj podkładają głos do anime wydawanych poza Japonią (wyjątkami jest takie Tenchi Muyo bądź Mononoke Hime i inne filmy Miyazakiego)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Październik 01, 2009, 05:32:56 pm
Jako ciekawostkę zapodam, że w serii Kareshi Kanojo no Jojou w ramach zapowiedzi następnego odcinka mamy 'żywe' ujęcie z planu nagraniowego i dwie seiyuu siostrzyczek bohaterki wrzeszczące ww. zapowiedź do mikrofonu. IMO ciekawa odmiana ;-)
Pamiętam, szczególnie Yamamoto Maria - fajny z niej kociaczek, szkoda trochę że później bardziej przeszła na stronę mocy idolki. Ale z drugiej strony, widząc coś takiego (http://www.youtube.com/watch?v=aMKw4z5q8Tk) trudno się specjalnie dziwić ;)

Cytuj
No i od czasu Nany jestem wielkim fanem pani, co się zowie Hirano Aya. Potrafiła pięknie oddać charakter rozwydrzonej, ale i nieszczęśliwej księżniczki Reiry (robiła też za Haruhi, Konatę czy Misę, ale to tylko szczegół) ;-)
Hirano Aya, spoko dziewczyna, aczkolwiek moim zdaniem meneżeria wszelaka robi jej wielką krzywdę wpychając na siłę gdzie tylko się da. Choć z drugiej strony trochę trudno się dziwić... z takim życiorysem: premiera jako seiyuu w wieku 14 lat (i to od razu w głównej roli jako Lumiere w Kiddy Grade)

Z tym, że działa to i w drugą stronę, tzn. jako aktorzy w filmach Japońce wypadają blado w porównaniu do aktorów amerykańskich czy francuskich IMO
A tu się zgodzę, mam dokładnie to samo odczucie :)

Cytuj
Ikue Ohtani (jako Pikachu jest boska ;) )
A jako Hime-chan to już nie? ;)
Ja ją własnie za ten taki Himeko-podobny głos uwielbiam przede wszystkim.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Góral w Październik 01, 2009, 06:07:49 pm
(...)
A jako Hime-chan to już nie? ;)
Ja ją własnie za ten taki Himeko-podobny głos uwielbiam przede wszystkim.
To była oczywista oczywistość więc nawet nie wspominałem ;). Głos Gasha z Konjiki no Gash Bell (http://www.youtube.com/watch?v=4YYjSi8FVC4#t=1m40s) to również majtersztyk, jako Konohamaru z Naruto też świetnie wypadła.  Podejrzewam też, że fani One Piece'a to samo powiedzieliby o Tonym Chopperze.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Dino w Październik 01, 2009, 08:00:21 pm
Orikasa Fumiko? mów mi wuju ;D ... choć niestety, jej gwiazda już chyba nieodwołalnie przygasa. Ale zawsze ją bardzo lubiłem, kilka ról naprawdę miała supermocarnych. Np Miu z Ichigo Mashimaro :) Albo Pacificę z Scrapped Princess. Hikaru z Figure 17... Kaayę z Druagi i Shirley z Code Geassa też lubiłem :)
Z podanych przez ciebie ról znam jedynie Shirley ^^' Niemniej znam i lubię ją z kilku innych: Victorii z Hellsinga, Haru z Xam'da, Rizy z nowego FMA, Kyubei z Gintamy, Azusy z GTO. We wszystkich tych rolach bardzo mi się podoba ale i tak najbardziej lubię ją jako Rukię z Bleacha ^^

Zgadzam się z tym co było mówione o słabej grze aktorskiej Japończyków. Nieb widziałem wprawdzie wielu japońskich filmów ale oglądając takie Death Note'y, Cassherna itp. strasznie mnie irytowała słabizna aktorów. I też się dziwię, jak to jest że jako seiyuu są świetni, a grając live już nie tak bardzo.

A tak z innej beczki, już kiedyś o tym pisałem, ale naprawdę piękny głos ma Miranda i chętnie posłuchałbym dubbingu z jej udziałem :D.
O, jestem zdecydowanie za! Słuchanie Jej w Onsenie to czysta przyjemność ^^
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Góral w Październik 01, 2009, 08:32:36 pm
O ja... Przed chwilą umarłem. Check this out (na początku jest reklama):
http://www.tonightshowwithconanobrien.com/video/clips/conan-and-andy-do-manga-072409/1139088/

Przerywnik "Fullmetal Alchemist" czytany przez Amerykańców w FMA:B już nigdy nie bedzie brzmiał tak samo.

Edit:
I jeszcze Akira Ishida podkładający 7 głosów (tylko audio):
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Ganossa w Październik 01, 2009, 08:47:39 pm
Wolałbym już ich improwizację niż oficjalną amerykańską wersję.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Góral w Październik 01, 2009, 09:10:39 pm
A może to była oficjalna amerykańska wersja ;) ?
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Październik 02, 2009, 02:01:10 am
To była oczywista oczywistość więc nawet nie wspominałem ;). Głos Gasha z Konjiki no Gash Bell (http://www.youtube.com/watch?v=4YYjSi8FVC4#t=1m40s) to również majtersztyk, jako Konohamaru z Naruto też świetnie wypadła.  Podejrzewam też, że fani One Piece'a to samo powiedzieliby o Tonym Chopperze.
Ja ją polubiłem już jako Shiratori Yukinę z Nadesico. A już jej udział w dramie CD "Ruriruri nanaban shoubu" (siedem pojedynków Ruriruri) mnie kompletnie rozwalił. Nie spoilując zbytnio, Ruri Hoshino była wyzywana na pojedynki przez poszczególnych członków załogi, którym się wydawało (frajerzy ;p) że są ją w stanie czymś zagiąć. Ostatnim kto rzucił rękawice była właśnie Yukina, a kategorię wybrała doprawdy bezczelną w swej arogancji: "kime serifu" czyli pojedynek na trademarkowe powiedzonka... :lol:

Kannazuki no Miko, odcinek pierwszy i pierwsze słowa Makoto (granej przez Ohtani Ikue): "Hii--me--ko!" ...i szeroki grrrrrin człowiekowi sam wypływa na usta :D

A jeśli ktoś przypadkiem jeszcze nie widział - oto pikachu w całej okazałości:

O ja... Przed chwilą umarłem. Check this out (na początku jest reklama):
http://www.tonightshowwithconanobrien.com/video/clips/conan-and-andy-do-manga-072409/1139088/
Profanacja ;p

Z podanych przez ciebie ról znam jedynie Shirley ^^' Niemniej znam i lubię ją z kilku innych: Victorii z Hellsinga, Haru z Xam'da, Rizy z nowego FMA, Kyubei z Gintamy, Azusy z GTO. We wszystkich tych rolach bardzo mi się podoba ale i tak najbardziej lubię ją jako Rukię z Bleacha ^^
Hihihi ^^ Ale fakt że bardziej pamiętam ją z ról.. hmm, nieco bardziej grzecznych dziewczynek ;) Prawdą jest też że Orikasa ma jedną z najbardziej niesamowitych możliwości modulacji swojego głosu. Rozpoznać ją ze słuchu naprawdę nie jest łatwo... konia z rzędem temu kto rozpozna np. Rukię i Miu jako graną przez tę samą osobę.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Lipiec 25, 2010, 08:08:00 am
Jeden z japońskich magazynów opublikował listę najpopularnijszyk kobiet - seiyuu wybranych w Japonii przez kobiety:


1) Romi Park (Edward Elric - "Fullmetal Alchemist", Tōshirō Hitsugaya - "Bleach", Teresa - "Claymore").
2) Rie Kugimiya (Alphonse Elric - "Fullmetal Alchemist", Taiga Aisaka - "Toradora", Shana - "Shakugan no Shana", Louise - "Zero no Tsukaima").
3) Nana Mizuki (Fate Testarossa - "Magical Girl Lyrical Nanoha", Hinata Hyūga - "Naruto", Tamao Tamamura - "Shaman King").
4) Mitsuki Saiga (Maria Ross - "Fullmetal Alchemist", Makoto Kousaka - "Genshiken", Debitto - "D.Gray-man").
5) Junko Minagawa (Ryoma Echizen - "Prince of Tennis", Cornelia Li Britannia - "Code Geass", Joshua Christopher - "Chrono Crusade").
6) Yuki Kaida (Kurapika - "Hunter x Hunter", Shusuke Fuji - "Prince of Tennis", Echidna - "Queen's Blade").
7) Aya Hirano (Misa Amane - "Death Note", Haruhi Suzumiya - "Suzumiya Haruhi no Yūutsu", Konata Izumi - "Lucky Star").
8) Miyuki Sawashiro (Puchiko - "Di Gi Charat", Perrine H. Clostermann - "Strike Witches", Canaan - "Canaan").
9) Maaya Sakamoto (Hitomi Kanzaki - "Vision of Escaflowne", Mishio Amano - "Kanon", Haruhi Fujioka - "Ouran High School Host Club").
10) Junko Takeuchi (Naruto - "Naruto", Gon Freecss - "Hunter x Hunter", Thomas the Tank Engine - "Thomas and Friends").
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Lipiec 25, 2010, 12:50:03 pm
Lubię Rie Kugimiya, Nana Mizuki i Aya Hirano. Można powiedzieć, że te 3 najbardziej kojarzę z tej listy.


Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: cpt. Misumaru Tenchi w Lipiec 25, 2010, 04:09:55 pm
Widać że to baby wybierały - nie ma Yukarin, Itou Kanae czy Kawasumi Ayako.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Kwiecień 19, 2011, 07:31:33 pm
Zobaczcie tą Seiyuu (Yuuki Aoi) ma zaledwie 19 lat, a podstawiała głos do anime nawet mając 12 lat. Teraz tak patrzę na listę postaci i widzę, że wiele z nich to moje ulubione. Podczas oglądania zauważyłem, że ma taki fajniutki głosik choć akurat głos Korony i Miny Tepes wyglądał mi na całkiem inny. No, ale widocznie seiyuu tak potrafią.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=creator&creatorid=1625 (http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=creator&creatorid=1625)

PS:

Ciekawe, że seiyuu podstawiające głos za małe dziewczynki bywają również niepełnoletnie.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Sir_Ace w Kwiecień 19, 2011, 08:40:51 pm
Mnie z kolei te piskliwe głosiki zawsze niemiłosiernie irytowały. Co kto lubi.

Moimi bogiem seiyuu jest Wakamoto Norio (http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=creator&creatorid=2) (btw. ID 2 na anidb). Ciężko znaleźć bardziej władczy głos. Sam bez wahania poszedłbym za takim antybohaterem ;)
Inny ciekawy gościu - Nakai Kazuya (http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=creator&creatorid=259). Uwielbiam, kiedy gra wariatów i wydziera się wniebogłosy  :biggrin:
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Kwiecień 20, 2011, 02:16:01 pm
A mi ostatnio przypadły do gustu postacie, pod które podkłada głos Hanazawa Kana

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=creator&creatorid=176 (http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=creator&creatorid=176)

i Sugita Tomokazu

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=creator&creatorid=45 (http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=creator&creatorid=45)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Kwiecień 20, 2011, 10:06:16 pm
Ach, Hanazawa Kana, Potemayo ty moje, omochikaeri!! :) Też ją bardzo lubię, potrafi wymodulować bardzo charakterystyczny styl głosu którego mógłbym słuchać w nieskończoność a który to radował nasze uszy m.in. w takich rolach jak Kobato, Hanazono Sakura (Maid-sama), Tsukimi (Kuragehime), Mikan (To Love Ru), Nessa (Fractale) czy choćby aktualnie Mayuri ze Steins;Gate. Jak by było tego mało, to w RLu jest również wysoce kjutną osóbką... jak zwykle na tubie można znaleźć więcej materiałów z nią w roli głównej i na jej temat, a na zachętę pozwolę sobie wrzucić to:
Kana Hanazawa in 2007 (http://www.youtube.com/watch?v=URNErQTiwBM#)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Ganossa w Czerwiec 03, 2011, 12:50:30 pm
Sztandarowy przykład, że nie wszystkie seiyuu potrafią śpiewać.
Oujosama to Oyobi (Call Me Princess) - Ayeka's song (http://www.youtube.com/watch?v=oyLvAp70eLI#)
Ale głos to pani Takada ma wybitny a role niezapomniane.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Czerwiec 03, 2011, 01:27:50 pm
Lol, nie słyszałem tego kawałka tak już z dziesięć lat chyba :D Ale klipa to pierwszy raz na oczy widzę. BTW, "Call me Princess" to jest oficjalne i politpoprawne tłumaczenie. Mniej oficjalne ale równie prawidłowe to "Call me Mistress" :)
A co do umiejętności śpiewu przez seiyuu to oczywiście zgoda. Jednym wychodzi śpiewanie lepiej, drugim trochę gorzej, ja tylko chciałbym zauważyć że nierzadko seiyuu muszą śpiewać różne chara songi głosem grywanej postaci (a nie swoim naturalnym). I jako że jest to zadanie z wyższej półki pod względem trudności, rezultaty też - statystycznie - mają prawo wyjść.. różne.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Quithe w Czerwiec 03, 2011, 01:38:12 pm
Ale za to dobrze sprawdza się w hentajcach :P
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 03, 2011, 01:40:05 pm
Przecież to już antyk.

Zresztą wcale nie było źle. Lepiej pokaż jakiś zły śpiew seiyuu, ale z ostatniego roku.

Ale za to dobrze sprawdza się w hentajcach :P
No  na przykład podstawiała głos za Flair z hentaja o nazwie Reyon Densetsu Flair.

http://myanimelist.net/anime/3553/Legend_of_Lyon_Flare (http://myanimelist.net/anime/3553/Legend_of_Lyon_Flare)

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=20204 (http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=20204)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Ganossa w Czerwiec 03, 2011, 01:56:09 pm
Lol, nie słyszałem tego kawałka tak już z dziesięć lat chyba :D Ale klipa to pierwszy raz na oczy widzę. BTW, "Call me Princess" to jest oficjalne i politpoprawne tłumaczenie. Mniej oficjalne ale równie prawidłowe to "Call me Mistress" :)
A co do umiejętności śpiewu przez seiyuu to oczywiście zgoda. Jednym wychodzi śpiewanie lepiej, drugim trochę gorzej, ja tylko chciałbym zauważyć że nierzadko seiyuu muszą śpiewać różne chara songi głosem grywanej postaci (a nie swoim naturalnym). I jako że jest to zadanie z wyższej półki pod względem trudności, rezultaty też - statystycznie - mają prawo wyjść.. różne.
Prawda, prawda.
Teledysk jest z półgodzinnego dodatku o nazwie Sound File który był na LD z 13 epem Ryo-Ohki.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: cpt. Misumaru Tenchi w Czerwiec 04, 2011, 04:25:01 am
Lol, nie słyszałem tego kawałka tak już z dziesięć lat chyba :D
Rany, ja też. Aż sobie odkurzę płytki z muzą z Tenchiego.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Czerwiec 11, 2011, 05:42:06 pm
Wczoraj umarła Tomoko Kawakami - Seiyuu, podkładająca głos pod m.in Utenę, Soi Fong z Bleach, Misuzu z Air.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=creator&creatorid=563 (http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=creator&creatorid=563)

Aktorka miała dopiero 41 lat
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 11, 2011, 05:53:06 pm
Tak i na ACP także o tym pisali. Zresztą chyba prawie wszędzie jest o tym wzmianka.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Hunter Killer w Czerwiec 11, 2011, 05:56:58 pm
Bo szkoda osoby, nie że była seiyuu, ale że zmarła młodo, bo 40 lat to ledwie połowa życia.

Ciekaw jestem czemu w sumie jeszcze nie było jakiegoś przełomu w leczeniu raka, skoro od wielu lat prowadzone są badania. Wiadomo, że to wredna choroba, ale ponoć na wszystko jest lekarstwo.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Ganossa w Czerwiec 11, 2011, 06:13:28 pm
A mnie to wcale nie dziwi. Jeśli zastanowić się jak skomplikowany jest ludzki organizm i jak wciąż niewiele o nim wiemy to nie zaskakuje, że leczenie takich degeneracji jak rak jest wciąż niezwykle trudne.

Naprawdę niemiłe jest uczucie usłyszeć o śmierci osoby, która podkładała głos pod postacie które dobrze się kojarzy. Wywiązuje się pewna empatyczna więź. W moim przypadku nawet większa niż z aktorami fabularnymi czy innymi celebrytami.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Czerwiec 11, 2011, 08:09:50 pm
Naprawdę niemiłe jest uczucie usłyszeć o śmierci osoby, która podkładała głos pod postacie które dobrze się kojarzy. Wywiązuje się pewna empatyczna więź. W moim przypadku nawet większa niż z aktorami fabularnymi czy innymi celebrytami.
Weź mi nawet nie mów jestem naprawdę zdołowany. I chyba nie będę już nigdy więcej w stanie obejrzeć Aira. Na samą myśl o tym chce mi się wyć do księżyca.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 11, 2011, 08:41:52 pm
Ja oglądałem tylko raz "Air". Tak jakoś mam, że do smutnych anime nie chce mi się wracać. A teraz to "Air" jest jeszcze bardziej smutne.

Spoiler: pokaż
Główna bohaterka "Aira" umarła no i ostatnio jej Seiyuu również.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Góral w Grudzień 03, 2011, 09:37:30 am
Parę interesujących informacji dotyczących pracy seiyuu padających z ust Yuu Asakawy:
http://www.kzstation.com/ovz/ (http://www.kzstation.com/ovz/)

Bezpośredni link do tego konkretnego odcinka: http://youtu.be/IePQm7ZY0SU (http://youtu.be/IePQm7ZY0SU)

BTW, polecam ten web-show (już 3-ci sezon leci), co jakiś czas zdarzy się naprawdę interesujący odcinek. Prowadzącymi są seiyuu anime - Yuu Asakawa i naczelny magazynu Otaku USA (http://www.otakuusamagazine.com/Main/Home.aspx) - Patrick Macias (znajomo brzmiące nazwisko, prawda?)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Sierpień 24, 2013, 08:47:53 pm
Necro bump, ale jak najbardziej ontopic :)

Właśnie obejrzałem trzeciego speciala do Railguna i dosłownie skręciło mnie ze śmiechu :D Konkretnie chodzi mi o niesamowitą wstawkę w której seiyuu burzą czwartą ścianę i zaczynają sobie wzajemnie wypominać swoją... karierę zawodową (spoiler dla tych co jeszcze nie widzieli a mieliby ochotę kuknąć (polecam))
Spoiler: pokaż
 Accelerator (Okamoto Nobuhiko) napada biedną Misakę Imouto (Sasaki Nozomi) zazdroszcząc jej "stałej" rólki w Jewel Pecie. Dowcip (i to nawet taki lekko po bandzie) polega na tym, że o ile Okamoto od 2006 roku na brak ról nie narzekał, o tyle pani Sasaki, no cóż, jej dossier nie jest nawet w połowie tak imponujące i gdyby nie ta "stała" rólka w tasiemcowym Jewel Pet (no i może a certain role in a certain anime) to...
...co też w niczym nie przeszadza paru innym głosom spoza kadru też wyrazić swoje niezadowolenie. Na temat Jewel Peta i tego jak to ci co w nim grają mają aż za dobrze, oczywiście

Całą scenkę na koniec podkreśliła królewskim wężykiem pani Satomi Arai, seiyuu Kuroko.
Mega ROTFL :)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Sierpień 26, 2013, 06:59:29 am
Też się z tego uśmiałem.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Styczeń 19, 2014, 07:30:45 pm
Asumi Kana - aktualnie wciąż jedna z top-tierowych seiyuu, znana m.in z ról a certain nishishi imouto (http://youtu.be/tl1Drk41Dtk), uber-moe wcielenia pełzającego chaosu (http://youtu.be/ylhhv-uUrYY) czy też dziewczynek które mają kompleks swojego wzrostu (http://danbooru.donmai.us/posts/1546341) 14 stycznia 2014 roku ogłosiła wszem i wobec zmianę swojego stanu cywilnego. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!

...choć oczywiście trochę żal. Niestety ślubna obrączka w przypadku seiyuu w najlepszym wypadku oznacza poważne ograniczenie aktywności zawodowej i prostą drogę na przedwczesną emeryturę. Inna sprawa że w tym biznesie to prawie jak w sporcie wyczynowym - po trzydziestce tak czy siak towarzystwo się stopniowo zaczyna wykruszać. A nam Asumin pozostanie w pamięci taką jaka była z czasów swojej świetności. Jak choćby podczas tego tego filmiku (zapoznawczo można kuknąć pierwszą minutkę):

帰ってきた!見えるひだまりラジオ×365 part5 (http://www.youtube.com/watch?v=CsHFlUjq7r8#)
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Jackal w Styczeń 19, 2014, 09:27:35 pm
I teraz oglądać to z tak idealnie pasującym głosem itd, a z w ogóle nie współgrającym głosem z postacią, rodem z filmów porno czyli angielskim dubbingiem.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Styczeń 19, 2014, 10:36:00 pm
I teraz oglądać to z tak idealnie pasującym głosem itd, a z w ogóle nie współgrającym głosem z postacią, rodem z filmów porno czyli angielskim dubbingiem.
Jackal, jak ty coś napiszesz...
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Jackal w Styczeń 20, 2014, 09:32:47 am
Jackal, jak ty coś napiszesz...
Spokojnie znam tutaj kogoś lepszego :)
Po prostu nie lubię angielskiego dubbingu w anime.
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: wyspa w Styczeń 20, 2014, 10:27:13 am
@up

I dlatego uważam iż Seiyuu mają przerąbane. Normalni dubberzy często pracują spokojnie do emerytury bez żadnych problemów. Tymczasem w Japonii w równej mierze sprzedaje się głos co twarzyczkę dla otaku.
W mojej opinii nie jest to ani zdrowe ani nie wpływa dobrze na poziom gry aktorskiej bo mam wrażenie, że często w doborze aktorów przesądza popularność i twarzyczka właśnie a nie talent do podkładania głosu...
Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: richie w Styczeń 20, 2014, 06:40:01 pm
I dlatego uważam iż Seiyuu mają przerąbane. Normalni dubberzy często pracują spokojnie do emerytury bez żadnych problemów. Tymczasem w Japonii w równej mierze sprzedaje się głos co twarzyczkę dla otaku.
W mojej opinii nie jest to ani zdrowe ani nie wpływa dobrze na poziom gry aktorskiej bo mam wrażenie, że często w doborze aktorów przesądza popularność i twarzyczka właśnie a nie talent do podkładania głosu...

Nie do końca się zgadzam. Popularność - owszem, ale generalnie uważam że i talent i warsztat trzeba zdecydowanie mieć żeby zrobić tu jakąś karierę, ba - żeby załapać jakąś rolę. Na której to roli można dopiero zbudować jakąś swoją popularność.  Oczywiście od czasu do czasu jakąś idolkę wstawią przed mikrofon ale to wciąż są wyjątki potwierdzające regułę. Akurat Asumi Kana jest wysoce klasyczną seiyuu. Ona dopiero zaczęła dostawać role sześć lat temu, wcześniej nie miała żadnych styków z showbiznesem, a i teraz również nie robi z siebie jakieś wielkiej gwiazdy estrady.
Dla przeciwwagi mamy taką Yuuki Aoi która swoje pierwsze występy w telewizji miała w wieku ...przedszkolnym (gdzieś to nawet powinienem chyba mieć) a całe jej dzieciństwo to takie aktywne przymiarki do późniejszej kariery aktorskiej, ale w pewnym momencie najwyraźniej została wyłowiona i teraz już robi jako seiyuu i to praktycznie wyłącznie.
A twarzyczka owszem, pewnie się przydaje ale też bez przesady. Póki co wydaje się standardem wymóg aby seiyuu nie odstraszała swoim wyglądem. Ale miss piękności jeszcze wcale być nie musi. Choć niewątpliwie poprzeczka jest ustawiona wyżej niż kiedyś, że sobie choćby przypomnę dawne występy Peach Hips czy Hummingbirdsów... ^^;  A i taka Emiri Katou się w końcu przejęła garstką hejterów i wyprostowała sobie ząbki. Ale w takiej globalnej wiosce dziś żyjemy, komuś się spodoba jakiś głos to za parę chwil oczekuje że może wyguglać zdjęcie czy nawet skomentować na blogu. Ładniejsza twarzyczka zapewne nie przeszkadza w zbudowaniu sobie fanbazy, ale wciąż w przypadku seiyuu nie jest to czynnik decydujący o sukcesie seiyuu. I bardzo dobrze.



Tytuł: Odp: Seiyuu, czyli dużo więcej niż tylko dubbing
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Styczeń 20, 2014, 08:23:17 pm
Szkoda tylko, że na przykład taka Hirano Aya, która miała zarówno świetny (wyróżniający się) głos, a zarazem była bardzo ładna już prawie nie podkłada głosów w anime.