gildia.pl

Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WH40K => Wątek zaczęty przez: Undermine w Kwiecień 03, 2012, 01:30:30 pm

Tytuł: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 03, 2012, 01:30:30 pm
Ederus porównywanie IG nawet na ordynarnym leafblowerze a.k.a. 6 hydr z GK z psychotroke'ami, absurdalnymi mocami, assasinkami itd itp uważam za krzywdzące . Choć w bezpośrednim meczu IG radzi sobie chyba lepiej.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: ederus w Kwiecień 03, 2012, 01:54:19 pm
Psychotroki jeszcze nigdy mnie nie pokaraly. Absurdalne moce to sanctuary i shrouding? Sanctuary karci glownie orkow, a shrouding sprawia, ze zdajesz 16% wiecej coverow, spoko, ale to dalej kwestia 1 covera wiecej na 6 :wink:  Assasynki to juz w ogole dla mnie zagadka, bo poki co to tylko zabijalem je w szeroko rozumianym 'miedzyczasie' :razz:  Gwardia to z kolei armia, z ktora niektorzy przegrywaja na poziomie rozpiski (patrz eldarzy, dark eldarzy), bo fizycznie nie sa w stanie sie z tym strzelac, a jak dojedzie do hth to zatrzymuje sie na blobie. Wiec bez zadnego problemu moge porownywac IG z GK :smile:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 03, 2012, 02:49:17 pm
Edziu, jesteś już dużym chłopcem i powinieneś wiedzieć jak ocenić kodeks  :razz: W GK nagromadzenie mniejszych lub większych absurdów (w wielu miejscach - to jest 16% wiecej na cover, zbijanie shake'ów i stunned'ów, +1 do siły na Autosach, czy też na piechocie - wszędzie PW - niby nie aż takie straszne, ale jak dodasz do tego +1S ze squadu, które kombosuje się z +1S z bohatera i tak dalej i tak dalej), połączone z niedokosztowaniem, tworzy prawdziwie bezsensowną kombinację. A, żeby tego było jeszcze mało, to dorzucono do tego - jako wisienkę na torcie - takie turbo-bzdury jak Psychotroke. Nie ma i nigdy nie było w nowożytnym (czytaj - 3ED i później) 40k czegoś tak absurdalnie zgiętego.
Jasne, że da się z tym wygrać - nowoczesnym kodeksem oczywiście - ale jest to cały czas lanie pod wiatr.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: pajak w Kwiecień 03, 2012, 03:24:37 pm
po rozmowie z Vladdem na Wojnie Światów zgadzam się, że najbardziej przegięli z psyammo.. bez tego ta armia miała by minusy w postaci braku antitanku i małego zasięgu.. ale oczywiście musieli przegiąć i dodać 8S na dredach i 6 na razorach - stąd "debilizm" tej armii.. wystarczy stać, strzelać i kompletnie nic nie robić (znaczy nie myśleć) bo i zasięgi i siła i kontra są ponadprzeciętne

ale też bez przesady necroni już nieźle "balansują" GK a bezradność w walce z eldarami kiedyś bywała podobna
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: gilthanas w Kwiecień 03, 2012, 03:42:45 pm
No i maja swoje nemezis ;) w postaci IG.
Dla IG sa latwiejsi do zabicia niz Wilki czy BA. Gdyby bylo wiecej IG na turniejach (oby nie, bo tez uwazam, ze to podobne giecie) to taki zwykly razorspam GK mialby mocno pod gore.  Z Necronami jak jest to jeszcze nie widzialem w praktyce, ale wierze, ze tez mozna pocisnac GK.

Nie uwazam, ze jakos niszcza balans, sa mocni, sa nobrainem, maja w pizdu zabawek gietych, ale jest ich mniej niz innych PA i mozna to wykorzystac, trzeba tylko umiec.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 03, 2012, 04:25:11 pm
Ja ciągle się nie mogę zgodzić Ederus. Cover 3+ a 4+ to poważna różnica. Poza tym Fortitude - nie ma już czegoś takiego, że wbijesz shake'a i zostawiasz(jak w przypadku Hydr).

Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: typhus1 w Kwiecień 03, 2012, 04:59:44 pm
Ja tam jestem za Ederusem w tej dyskusji ;) .

GK to też marini i jak np. wypuścisz takich Purifierów z transportów to nic nie robią bez kolejnego tranposrtu, bo to prawie 30pkt za model przy cenie całego unitu, który ma staty jak zwykły GH i ginie tak samo.

IG właśnie bardziej lubi GK niż innych marinów, bo jest ich mniej i są mniej wyporni na strzelanie gdy się ich porówna do SW czy BA. Oczywiście, że cover robi różnicę, ale dla pestek nie bardzo, a co trzeba zauważyć większość armii ma dużo pestek i to z nich się bardziej piechotę zabija niż z lasek czy misek, bo te mają inny cel. Poza tym, żeby wszystko miało 3+ to trzeba stać blisko siebie, więc w efekcie łatwiej jest się samemu zablokować.


Jakoś od początku wyjścia tego deksu nie jojczę na niego. Trzeba umieć zabijać kolejną armię i tyle :P.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Ketchup w Kwiecień 03, 2012, 05:02:51 pm
Tylko, że są armie, które nie są w stanie tego zabić ...
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: typhus1 w Kwiecień 03, 2012, 05:32:24 pm
Właśnie są, ale też są armie, które nie mają jak zabić IG lub np. 60asm na JP i na to nie wpłyniemy :) .

Trzeba tylko kminić :P . Przeż wiadomo, że Eldarzy mają z tym problem, ale też mają z IG czy z 9 wspaniałymi, bo nie mają dość broni ap1-ap2 ;) .

Każda armia ma jakieś armie, które zabija bezproblemowo i takie z którymi przegrywa na starcie. Gwardia ma właśnie dla mnie najmniej takich z którymi przegrywa i bardziej zasługuje na miano najsilniejszego kodeksu.

Ale to jest oczywiście IMHO :) .
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 03, 2012, 06:13:14 pm
IG właśnie bardziej lubi GK niż innych marinów, bo jest ich mniej i są mniej wyporni na strzelanie gdy się ich porówna do SW czy BA.
Ale Ty tak serio? A próbowałeś kiedyś zastrzelić klocka GK siedzącego w ruinach 2+ cover? IG ma to zrobić znaczy się, z trzema modelami (czytaj 2 Vendetty + 1 Manticora), które mogą prowadzić sensowną walkę na daleki zasięg?
Panowie, chyba nie wiecie o czym piszecie ...
Poza tym cała ta dyskusja i tak nie ma sensu, bo wystarczy popatrzyć na wyniki turniejów z tego sezonu i wyniki Ligi ... na pierwszy rzut oka widać, że granie GK daje poważnego kopa, większego niż w poprzednich sezonach dawało granie SW czy tam BA. W pierwszej dziesiątce Ligi obecnie - czterech graczy łupiących regularnie GK ... NIGDY wcześniej nie było takiej sytuacji, a ponoć Eldarzy byli tacy gieci w 4ED.
Cze !!!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: thurion w Kwiecień 03, 2012, 06:25:07 pm
W pierwszej dziesiątce Ligi obecnie - czterech graczy łupiących regularnie GK ...
a nie pięciu?

jesli chodzi o dyskusje prawda IMO lezy po srodku :)
- IG sa większym no brainem od GK, łatwiej jest graczowi mocno sredniemu zrobic wynik przyzwoity
- ale GK jest duzo latwiej zrobic przemocne wyniki, do robienia takowych wyników IG potrzeba duzego ogrania
- GK nie sa tak giete  w porownaniu do reszty jak Demony w 7ed WFB

generalnie najlepiej sprawe skwitowal Pająk z psyboltami, choc ja dodalbym jeszcze do tego zbijanie shakow i stunnow, generalnie bez tych dwoch rzeczy GK byliby gdzies na poziomie BA
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 03, 2012, 06:40:44 pm
A sorki, rzeczywiście pięciu ...
Ktoś chce jeszcze popolemizować na temat tego kodeksu?
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: afruniu w Kwiecień 03, 2012, 07:18:12 pm
hola, hola, nie żeby mną wyrzuty sumienia miały targać, ale ja w tym sezonie grałem prócz GK także DE, SW oraz również orkami ;) od grudnia zagrałem 2 turnieje GK, i to ze względu na to, że wilki akurat pożyczałem ;)
prawdą jest natomiast, że GK jest zdecydowanie łatwiej. masa strzelania re-rollowanego na daleki/średni zasięg z przyzwoitą siłą...to jeszcze jest git. rzeczy, które tak doprawdy najbardziej irytują, to leczenie pojazdów oraz granaty. 2+ covera mało się spotyka.
trzeba natomiast przyznać, że plusem kodeksu jest opór opcji. można sobie armię na wiele sposobów złożyć, i nie ma jakiś bardziej oczywistych buildów (ale nie ma też słabych). jeśli chodzi o to bogactwo opcji, to wszystkie deksy powinny oferować takie spektrum opcji.
i niestety przyznać muszę, że granie GK nie przysporzyło mi wiele XP ;)
pozdro!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: ederus w Kwiecień 03, 2012, 07:28:30 pm
Thurion i Pajak (wespol z Vladdem) doskonale wytkneli gietosc tego dexu. Psybolt Ammo i fortitude. f**ktycznie rozmowa juz powoli sie wypala :wink:  Pozostaje liczyc, ze ludzie usiada i ktos powie "Ej, pamietacie taki jeden codex chaosu z 3ed? Dlaczego juz takich nie robimy?" i moze sytuacja sie poprawi :razz:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: afruniu w Kwiecień 03, 2012, 07:33:04 pm
reasumując, "ta rozmowa nieuchronnie zmierza do starego kodeksu chaosu" ;)
pozdro!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: thurion w Kwiecień 03, 2012, 07:43:15 pm
moim zdaniem nie trzeba siegac az do 3 edycji

z nowo wydanych kodeksow wystarczy popatrzec na Necronów, bardzo solidny army list z duza iloscia opcji
oczywiscie jest kilka obvious choicow, ale jest tez kilka jednostek rzadko lub w chwili obecnej w ogole nie wykorzystywanych majacych naprawde spory potencjal

z takich nieco starszych mega wporzadku sa BA, przy pewnym buildzie sa gieci ale placisz za to punktami, do tego cala masa opcji - standardowo przytlumiona przez syndrom rozpiskowego 'kopi pasta'

trzeba sie przyzwyczaic do tego ze raz na jakis czas GW zdarza sie kompletnie poplynac, ale trzeba miec troche wyrozumialosci, nie po to robili tyle nowych form do nowych plastikowych figurek zeby nie sprzedawac ich w mnogiej ilosci :smile:

oby tylko owe poplyniecie nie wygladalo tak jak z przejsciem z 7 na 8 ed WFB... oczywiscie system nie upadl, ma sie bardzo dobrze, scena turniejowa nie upadla itp itd ale jak patrze na wyniki duzych ogolnopolskich turow to z 3/4 ludzi juz nie kojarze a z WFB zrezygnowalem raptem 1,5 roku temu...

pzdr
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: ederus w Kwiecień 03, 2012, 07:49:30 pm
No nie, necroni czy BA nawet nie sa bliskie temu co dawal graczowi stary codex chaosu :smile:  To byl 1 z nielicznych codexow gdzie nawet zlozenie LEGALNEJ rozpiski bylo pewnym wyzwaniem, ach, to byly czasy :biggrin:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: afruniu w Kwiecień 03, 2012, 07:51:20 pm
przecież Ty jesteś Edzina za młody, by pamiętać ;)
inna sprawa, że niektórzy z powodu starczej demencji już mogą nie pamiętać ;)
pozdro!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 03, 2012, 07:51:54 pm
Typhus i Ederus dwóch grających tym kodeksem go broni :P .
Ja myślę o pograniu sobie GK od czasu do czasu, ale raczej funowo(3 stormraveny+Purifierzy w środku).
A twierdzenie, że IG jest bardziej przegięta jest niedorzeczne.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: ederus w Kwiecień 03, 2012, 08:03:19 pm
Moj pierwszy master byl na starym codexie chaosu, wiec wiem o czym mowie :wink:  Mialem tego demona za 267pts z 5 minorami, maly szeryf na motorze, plagusi w infiltracji, to byla mega armia :smile:


Undermine, zagralem DMW gk, jednego lokala i 3/5 wojny swiatow :wink:  Daleko mi do gracza gk :wink:  Duzo wiecej bitew gralem przeciwko GK niz grajac samymi GK. Sam tez grales na DMW GK 20 termosami, wiec text o graniu funowo jest troche slaby.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: oseas w Kwiecień 03, 2012, 08:05:02 pm
Jako gracz BT i DE powiem tylko tyle, że wolę w obydwu przypadkach grać z GK niż z IG.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: typhus1 w Kwiecień 03, 2012, 08:40:34 pm
Typhus i Ederus dwóch grających tym kodeksem go broni :P .
Ja myślę o pograniu sobie GK od czasu do czasu, ale raczej funowo(3 stormraveny+Purifierzy w środku).
A twierdzenie, że IG jest bardziej przegięta jest niedorzeczne.


Jakbyś nie zauważył grałem też IG i wiem co mówię :| . Ktoś może się nie zgadzać i nie mam zamiaru go przekonywać.


@Eman:
Nie nie grałem z tym z prostego powodu - takie rozpy widziałem tylko na ETC i nigdzie indziej. Może jakbym na to trafił to bym zmienił zdanie, ale po prostu nie lubię też mówić o rzeczach, których sam nie doświadczyłem lub chociaż nie zobaczyłem na stole obok(w takich wypadkach na ogół słyszysz wszystkie wyrazy nieadekwatne do usłyszenia dla dzieci wycelowane w daną armię :biggrin: ).


Nie mam ochoty flejmować - za stary na to jestem :wink: .
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 03, 2012, 09:16:05 pm
Z jednym sie nie zgodze.
Panowie Nowe blaszaki są nudne jak flaki z olejem.. Finezja tej armi odeszła w niepamięć razem z poprzednim dexem.
I nie czarujemy sie jest to armia jednej rozpiski.. Zerowy progres..
Dlatego ją sprzedałem :/
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 04, 2012, 06:45:10 am
Undermine, zagralem DMW gk, jednego lokala i 3/5 wojny swiatow :wink:  Daleko mi do gracza gk :wink:  Duzo wiecej bitew gralem przeciwko GK niz grajac samymi GK. Sam tez grales na DMW GK 20 termosami, wiec text o graniu funowo jest troche slaby.

Oj to było takie żartobliwe z tym graczem GK ;) A na DMW grałem w zastępstwie za Grzenia, na rozpę itp nie miałem wpływu. Gdybym miał to bym zabrał Gwardię :) .

  Dlatego ją sprzedałem :/
 

A czym teraz grasz?
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 04, 2012, 08:40:19 am
Wszystkim innym  :cool: .
Głównie testując prono dexy GK,SW,BA,IG wystawiąc nietypowe buildy.
Co mnie tylko przekonuje że jest jeszcze wiele miłych smaczków w tych dexach, z których gracze nie kożystaa leniwie robiąć kopiuj wklej. A szkoda.
Bo przykładowych BA można złożyć na blisko milion sposobów (zresztą uważam że jest to najlepiej napisany dex GW)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: jachu_ka w Kwiecień 04, 2012, 09:11:30 am
Zrobiłem zestawienie armii z ETC 2011, HNE 2011 (wyspiarskie pre-ETC) i DMP 2012 i moim zdaniem różnorodność DMP nie wygląda źle.
(http://i41.tinypic.com/34sq7ma.jpg)
HNE jest najmniej miarodajnym eventem bo tylko 6 teamów i nie było jeszcze nowego dexu GK. Z drugiej strony pokazuje ekstremalny brak różnorodności - 100% teamów miało BA, DE czy robale, żadna armia nie ma nawet w przybliżeniu takiej reprezentacji na DMP.
ETC jest najciekawsze - 100% teamów miało SW, ponad 90% IG, BA i Orków, 83% GK.
A teraz DMP - mimo mniejszych pięcioosobowych teamów, najbardziej popularna armia pojawia się w 75% teamów. Nie 100, nie 91, nawet nie 83%. CSM mieli prawie taki sam odsetek popularności na ETC co GK na DMP.
A wszystko to przy pięcioosobowych zespołach, które teoretycznie promują mniejszą różnorodność - w ośmioosobowej ekipie jeśli zapchasz obowiązkowe sloty SW, GK, BA i IG to masz pewną dowolność, w pięcioosobowej niespecjalnie.
 
EDIT: coś tabelka się skurczyła, link tu: http://i41.tinypic.com/34sq7ma.jpg (http://i41.tinypic.com/34sq7ma.jpg)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Vladdi w Kwiecień 04, 2012, 09:52:06 am
Z jednym sie nie zgodze.
Panowie Nowe blaszaki są nudne jak flaki z olejem.. Finezja tej armi odeszła w niepamięć razem z poprzednim dexem.
I nie czarujemy sie jest to armia jednej rozpiski.. Zerowy progres..
Dlatego ją sprzedałem :/

Predzej z Ciebie gracz jednej rozpiski. Nekronow mozna zrobic na kilka sposobow, choc do niektorych potrzeba speciala. To ze sam poszedles za najprostsza opcja nie oznacza, ze nie ma innych w dexie. Dla dodania wiarygodnosci moim slowom dodam ze na zachodzie najbardziej popularnym buildem nekronow jest "scarab farm", którym u nas na razie nikt nie gra. Sa tez tacy zlosliwcy ktorzy twierdza ze armie sprzedales, bo powiedzmy, wyniki osiagane Cie nie satysfakcjonowaly.

vladdi
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w Kwiecień 04, 2012, 10:01:21 am
Scaraby to ZUO.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w Kwiecień 04, 2012, 10:11:42 am
HNE jest najmniej miarodajnym eventem bo tylko 6 teamów i nie było jeszcze nowego dexu GK. Z drugiej strony pokazuje ekstremalny brak różnorodności - 100% teamów miało BA, DE czy robale, żadna armia nie ma nawet w przybliżeniu takiej reprezentacji na DMP.
ETC jest najciekawsze - 100% teamów miało SW, ponad 90% IG, BA i Orków, 83% GK.
A teraz DMP - mimo mniejszych pięcioosobowych teamów, najbardziej popularna armia pojawia się w 75% teamów. Nie 100, nie 91, nawet nie 83%. CSM mieli prawie taki sam odsetek popularności na ETC co GK na DMP.
A wszystko to przy pięcioosobowych zespołach, które teoretycznie promują mniejszą różnorodność - w ośmioosobowej ekipie jeśli zapchasz obowiązkowe sloty SW, GK, BA i IG to masz pewną dowolność, w pięcioosobowej niespecjalnie.

Ale misiu porownywanie danych z zeszlego roku z danymi z tego mija sie z celem. Podobnie jak ETC z DMP - chocby dlatego ze jest inny sposob rekrutacji, zasieg terytorialny i selekcja armii. I na bank w repie GK beda pomimo ze ma je "tylko" 75% teamow.
OFC pominmy fakt ze te 25% teamow po prostu nie mialo dostepu do osoby z odpowiednimi modelami :biggrin:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: trej w Kwiecień 04, 2012, 10:12:58 am
Mi też się wydaje, że choć może BA nie są to ten deks generuje coś więcej niż jedną rozpiskę.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: matus_the_1st w Kwiecień 04, 2012, 10:18:18 am
Tak się patrzę po rozpiskach na DMP i jakoś tej różnorodności u BA nie widzę. Z nielicznymi wyjątkami wszystko sprowadza się do 3 Predatorów (to takie "musiszmiećje", jak dredy u GK), ~4 Razorbacków Las-Plas i Landka.
Z top-3 ilościowego największą różnorodnością mogą się pochwalić Wilki, w których nawet 3xFangi się nie powtarzają za często.

Przygotowuję w międzyczasie tabelkę z powtarzającymi się schematami w poszególnych armiach. Jak skończę to się podzielę. Ludzie lubią tabelki i statystyki :p
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: thurion w Kwiecień 04, 2012, 10:33:40 am
jak patrza na rozpe Mariosa, Olka z Damage czy Breakera z naszego teamu suabych graczy (swoja droga IMO czarny koń turnieju) to tej powtarzalnosci nie widze... co prawda fakt ze predy sa wszedzie ale to taki must have/obvious choice ze szkoda gadac, pozostala czesc buildu jest zupelnie inna - a to ze ludzie maja syndrom kopi pasta to inna sprawa, BA mozna zlozyc w zaleznosci od potrzeb w naprawde wieu skutecznych wariantach, to ze ludzie ida na latwizne, wchodza na forum i kopiuja pierwsza lepsza rozpe to ich sprawa
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 04, 2012, 11:19:39 am
Vladi (złośliwcze jeden)
Necronami (tymi nowymi) rozegrałe z 20 potyczek. Grajac Z BA GK IG.. żadenj gry nie przegrałem..
I nie dlatego że miałem jakiegokolwiek skilla. Armia sama grała.. i prowadzenie jej było na poziomie 5 latka.
2x gasisz swiatło, otwierasz pojazdy... zabijasz wkladki.
I tak w kółko... Zero finezji.
To mnie zmęczyło. Wolę zagrać DA.. kombinowac cała grę. Robić trampoliny mariosa, zasłanaiac sie pojazdami etc. Gra powinna byc wyzwaniem, a nie spacerkiem po zielonej trawce...

Z drugiej strony wiedziałem ze jak ktoś sie ogra z tosterami to tez je zaboja na zasadzie. Jadę na pałę i miele ich w CC. Przykładowi BA morduja baszaków na 2+.

Skaraby tez potrafia pomóc. Sa doskonała trampoliną. Prawda jest taka ze poza mordowaniem pojazdów nie maja w CC wiele do zaoferowania. 2x10 gwardzistów je wyciska...

I prosze Was nie pitolcie o róznorodności w tej armi.
HQ - krypteki... solar + lanca. Reszta dla klimaciarzy albo pod ustawkę.
Fasty - wright h.deski only
Elity - pusto,
Heavy - barka anihilacji only (duża barka nadal mnie nie przekonuje), pająki (je akurat bardzo lubiałem)
Troopsy sa same z siebie biedne,

Armia naprawdę "jednej rozpiski". A co gorsza jednej gry. Na co byś nie trafił grasz praktycznie tak samo..
Nudna bura i bez sensu.

Alternatywnie kolejny no brain. 2x lord na desce, 3x6 wright, i 4 troopsy w rezerwach do skorowania.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: ederus w Kwiecień 04, 2012, 11:22:16 am
Thurion, my nie mamy predow u BA :wink:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Breaker w Kwiecień 04, 2012, 11:36:29 am
z miszczem nie zgadzem sie w kwestii ze troopsy necronow sa slabe, uwazam ze immortale naprawde zaginaja system, mocarny oddzial. nic mnie tak szybko nie kroi w tej armii jak kilka szostek na teslach i nagle z paru kolesi wylatuje nascie hitow, ale co do reszty ma chlop racje


co do GK, naprawde u nas w trojmiescie GK wygralo jeden turniej przez caly sezon, a gracze nieslabi. wilki spokojnie sa w stanie przestrzelic GK bo maja wieksze zasiegi i tone ciezkiej broni, gwardia wyciska GK zasiegiem i iloscia powtorzen z pestek, a dready pieknie pekaja po hicie z mantysi, BA ma tanie/masowe landy z ktorymi GK radzi sobie bardzo slabo a pred wygrywa bezposredni pojedynek z dreadem bo ma 13 pancerza z przodu, standardowy build nekronow zjada GK na surowo bez przelykania. a ze inne armie maja ciezko... a kurna z wilkami nie maja ciezko? albo z gwardia?


psychotroki...  :lol: :lol: a ile razy powiedzcie mi ktos na tych psychotrokach kulnal no effect albo obnizenie liderki? prooosze Was, potworny efekt jest tylko na 2jce... koszmarnie losowy. to ja juz wole rady a rady to raptem tak jakby +1 do sily na 1 runde combatu... wooow, tez mi przeciag


oczywiscie ze armia jest mocna, nikt nie mowi ze suaba ale bez przesady. w tym sezonie eksperymentowalem z roznymi dziwnymi armiami (horda shoot, gwardia bez spamu itp.) i dawalem sobie rade. moze nie robie 20tek, ale kurna mnie 11-9 albo 12 wystarczy, a jak przeciwnik ma mocna armie to nawet lepiej bo musze troche pomyslec a nie ze samo gra.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 04, 2012, 12:01:49 pm
Psychotroki jeszcze nigdy nie wygrały mi combatu - zawsze rzucam nie to co trzeba (1 lub 4) albo model z nimi przypadkiem umiera (rzadko, ale się zdarza). Biorę, bo może w końcu chociaż ten 1 raz...  :wink:  Radów jeszcze nie używałem, ale one + 1 Hammerhand różnicę jednak robią. Gdyby nie to, że to drużynówka, to pewnie grałbym czymś bardziej lajtowym.
 
I podobnie jak Breaker uważam, że SW mają w bezpośrednim starciu więcej do powiedzenia, choć zbijanie 1-2 z tabelki jest naprawdę upierdliwe. Z GK kiedyś przegrałem, bo przeciwnik miał Storm Ravena z coverem 3+ i mi plackami wypizgał Runków (wcześniej  sobie perile powbijałem) no i niestety nie miałem już jak blokować tych wszystkich bzdetów, bez których .GK lądują półkę niżej.

Za to Lone Wolfy pięknie ich kroją :biggrin:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 04, 2012, 12:11:00 pm
Tak Panowie, jasne. Wszyscy pizgacie GK po ścianach, z jedną ręką w kieszeni, a drugą w nosie. IG ich rozstrzeliwuje, Wilki też, BA rozwalają w combacie, Necroni palą i dezintegrują i w ogóle to nie mają szans w starciu z nowoczesnym kodeksem (poza Dark Eldarami).
A pierwsza dziesiątka Ligi na to - niemożliwe ...
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: mlodyrs w Kwiecień 04, 2012, 12:27:05 pm
To taka odmiana erotomana gawędziarza - pogromca GK ;-)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 04, 2012, 12:29:24 pm
Bo przecież wiemy ze top10 ligi to "sam fart zero skilla"  :wink:

Eman: A przegrałeś z GK??
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 04, 2012, 12:31:53 pm
Ja osobiście i prywatnie to nie  :cool: Ale po pierwsze primo jak sam pisałeś - sam fart, zero skilla, a po drugie primo - przez całe lata grania BA na poprzednich kodeksach (za wyłączeniem 3ED of course) przyzwyczaiłem się do lania pod wiatr, więc jak gram z GK to nie czuje się źle  :razz:
Tylko problem jest taki, że mam "nowoczesny" kodeks, z przytupem i wykopem ;) a grając z GK czuje się właśnie jakbym lał pod wiatr i nie mogę sobie pozwolić na żaden błąd, nawet grając z graczem, który ma sporo mniejszego skilla.
 
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w Kwiecień 04, 2012, 12:34:01 pm
Brejker, z calym szacunkiem ziom, po prostu nie masz racji?
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 04, 2012, 12:36:08 pm
Jasne, że to nie jest przypadek, ale:
1) Ludzie w Top10 tak do końca przypadkowi nie są  :wink:
2) Jest to dosyć nowy kodeks i część gra nim z ciekawości/dla odmiany (tak jak np. BA w Łodzi zaraz po premierze było multum)
3) Nie wszyscy jeszcze go rozgryźli i potrafią ich wymanewrować.

Nie wiem czy to jest tak na stałe - ja nie lubię grać 1 rozpiską przez cały sezon (choć może powinienem) i staram się coś ciągle zmieniać i mimo że jako gracz nie jestem żadną wykładnią tzw. skilla, to wydaje mi się, że pomimo dość wysokiego poziomu trudności z GK można wygrać.

Biednie jest jak się rzuca 1-2 na tabelkę cały czas (a dodatkowo fakt, że to zbijanie kosztuje 5 punktów, a na tym samym modelu można dokupić Exra Armour za 15...  :roll: ) i nie można ich zatrzymać, zwłaszcza gdy się gra ze spamem żenujących oddziałów w transporterach, ale ja wolę SW zdecydowanie. Nie będę już oceniać czy są lepsi, ale dają więcej frajdy z gry i tyle.
 
Mnie u GK najbardziej drażni brak autentycznej wady i masa wyjątków od ogólnie przyjętych reguł (np. granaty na Terminatorach) oraz tłum specjalnych zasad niemal na wszystkim. Zawsze znajdzie się jakiś argument i takich 3 pajaców z halabardami może Cię pocisnąć w CC. Odstaje ten kodeks wyraźnie od reszty i jest irytujący, ale można powalczyć :smile:
 
PS. Za największe chamstwo uważam kumulację anty-demonicznych rzeczy. Klimat to jedno, ale wsadzanie na 2+ do warpa to co innego.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: trej w Kwiecień 04, 2012, 12:37:32 pm
Cytuj
Brejker, z calym szacunkiem ziom, po prostu nie masz racji?

Robi się merytorycznie :wink:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: ederus w Kwiecień 04, 2012, 12:39:37 pm
No wiesz Eman, z drugiej strony to:

Battle Cannon - Orki/SM/WH
Syrenka - GK/GK/GK (Jednak syrenka to turniej, o ktorym mozna sporo powiedziec, ale chyba nikt sie nie szarpnie na 'miarodajny' :razz:  )
GnC - IG/DE/GK (no i tuz za podium CSM :biggrin: )
Herezja - SM/SW/GK
Arena - IG/SM/BA
Halo Stars - IG/GK/BA
FoF - DE/GK/SW
Rzez - IG/Orki/GK
DC - SM/Tau/Necroni
WS - SW+BA/IG+Tyrki/SW+Necroni

Wiec duze turnieje nie zostaly zdominowane przez GK :smile:


EDIT: Super ta koncowka sezonu, sporo tabelek, statystyk, srednich, super zabawa :lol:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 04, 2012, 12:46:05 pm
Edziu, a weź teraz zobacz sobie pierwsze dziesiątki z tych turniejów.
Dla przykładu - Arena:
IG, SM, BA, BT, Orks, GK, DE, GK, CSM, GK ...
3x GK, żadna inna armia się nie powtarza.

Cytuj
... ale ja wolę SW zdecydowanie. Nie będę już oceniać czy są lepsi, ale dają więcej frajdy z gry i tyle.
;) ;) ;) Metalfan, to jest oczywista oczywistość, nikt (poza może Inkim), nie gra GK dla przyjemności. Trzeba sobie jakoś rekompensować braki w męskości  :badgrin: :badgrin: :badgrin:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Inkq w Kwiecień 04, 2012, 12:53:30 pm
Edziu, a weź teraz zobacz sobie pierwsze dziesiątki z tych turniejów.
Dla przykładu - Arena:
IG, SM, BA, BT, Orks, GK, DE, GK, CSM, GK ...
3x GK, żadna inna armia się nie powtarza.
;) ;) ;) Metalfan, to jest oczywista oczywistość, nikt (poza może Inkim), nie gra GK dla przyjemności. Trzeba sobie jakoś rekompensować braki w męskości  :badgrin: :badgrin: :badgrin:


Jakie moze? Tym kodeksem gra sie przyjemnie, bez klocka termosow, bez libry. Uzywajac tricky squadow ;)
Ciekwym kto ma tak finezyjna rozpe GK jak ja :P

Po za tym nie po to mam 40 metalowych GK w PA zeby wystawiac coteaza (mam metalowego) i wiaderko plastikowych gwardzistow i kilka assassinek  w razorach :P
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: thurion w Kwiecień 04, 2012, 12:57:43 pm
dzizys, ludzie... nie ma znaczenia kto kiedy z GK wygral a kiedy przegral, ja przegralem chyba raz z Piszczem i to glownie przez scenariusz i przez to jak gra musiala wygladac, tak to wygralem z GK prowadzonymi przez Zlego, Afra i jeszcze pare innych... ale tutaj zupelnie nie o to chodzi :smile:

ja zawsze do sily kodeksu podchodzilem tak:
daj armie jakiemus nie ogarowi / bardzo sredniemu graczowi (ale nie jakiemus totalnemu lapsowi) i zobacz co jest w stanie ugrac, jak jest w stanie ugrac za duzo oznacza to ze kodeks / rozpa sa przegiete :smile:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: ederus w Kwiecień 04, 2012, 12:59:42 pm
BC - Orki, SM, WH, LatD, BA, IG, BA, BA, SW, GK ---> 1 GK i to na 10 miejscu
Herezja - SM, SW, GK, SM, DE, Orki, Orki, GK, DA, GK ---> 3x gk, ale tez 2x sm i 2x orki

Po prostu wydaje mi sie, ze jest duzo wiecej krzyku niz to warte :wink:  A po sezonie GK ida raczej na polke, czas odkurzyc chaos z okazji nowego dexu i avatar ostatnio sie na mnie tak patrzy, ze po prostu musze nim niedlugo zagrac :smile:


Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 04, 2012, 01:02:31 pm
^^ Emana przekonasz jak po sezonie wsadzisz swoje GK do piekarnika  :wink:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w Kwiecień 04, 2012, 01:02:55 pm
Jesli ktos merytorycznie wmawia mi ze IG dowolnie cisnie GK, to co moge merytorycznego napisac?
Dowolny build GK ma wiecej re-reolli pestek niz gwardia
Sage o mantysi rozpekujacej 3 dredy wsadzam miedzy bajki.
A o zmniejszeniu zasiegu GK dredow ponizej 48" przyznam sie ze nie slyszalem. Moze jakis nowy FAQ?  :eek:

Brejker najwyrazniej zapomnial o braku jakiejkolwiek mobilnosci w Gwardii podczas gdy GK sa o lata swietlne z przodu. Nie wspomnial ze jedyne mobilne strzelanie to Vendetty. Ze cover na dredzie jest latwiej zlapac niz na 3 pojazdach na podwoziu chimery. O braku kontry. Juz nie wspomne o tym ze jak GK wjedzie w 24" to gra sie konczy - a nie jest to trudne. Bez jaj, szkoda czasu.

Co do Psychotrokow moge podac moj ulubiony przyklad z Abbim + 2x8 berow i Purifajerow z Inkim. Ponad 700 pkt kontra troche ponad 200. A w nieradznie sobie z Landami nie wierze od kiedy stracilem 3 w 1 bitwie  :smile: Might of the titans i rendingi daja sobie doskonale rade. Nawet Zly liczyl kiedys ze na jakiego buildzie paladynowym robil w ciagu tury 2-3 peny (?) na Landach.

A co do twierdzen ze Necromi zabiaja GK na smierc, widzialem Race pocacego sie na bitwie z Jarowymi GK. I nie pocil sie od cisnecia GK. Wiesz jaka byla odpowiedz Piszcza na moje niewinne pytanie o wynik bitwy z Seta?  :badgrin:

Brejker przestan obrazac moja inteligencje bo sie pogniewam.  :smile:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: trej w Kwiecień 04, 2012, 01:16:50 pm
Z tymi psytrokami to jest tak, że wszyscy od GK marudza, że eee nigdy mi niczego nie wygrały bo zawsze turlam coś tam. Tylko często nie zauważają do ilu szarż w ogóle nie dochodzi bo ich przeciwnik po prostu wybiera defensywniejszy wariant bo jeszcze, nie daj tzeentchu wypadnie nie to co trzeba.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: gilthanas w Kwiecień 04, 2012, 01:25:09 pm
Zgadza sie, granaty to glownie straszak, zdarzylo mi sie uzyc ich cale "2!" razy 1 raz to liderka na 2, ktora przeciwnik zdal jak na zlosc  :evil: a drugi raz to reroll, gdzie i tak mialem ogromna przewage combatu.

Cytuj
Juz nie wspomne o tym ze jak GK wjedzie w 24" to gra sie konczy - a nie jest to trudne. Bez jaj, szkoda czasu.
Co z tego, ze GK wparuja na 24" jak potem wyparuja od Chimer, Hydr, Lasgunow czy Melt. Bez zartow. Psikawka to mozna postraszyc jakiegos pojedynczego Landka(bo zawsze moze sie udac 6tke kulnac), a nie 8 Chimer.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Vladdi w Kwiecień 04, 2012, 01:26:18 pm
Cytuj
[quote author=Mistrz wałków :smile:

Armia naprawdę "jednej rozpiski". A co gorsza jednej gry. Na co byś nie
trafił grasz praktycznie tak samo..
Nudna bura i bez sensu.
Nie wiesz o czym mowisz, wypisales jednostki ktore wystawiales i uwazasz szumnie ze tylko tym sie da grac. Bzdury gadasz smalone, swiat sie nie konczy na Twoich pomyslach. Nekroni nie maja moze az tylu opcji co roznorakie spejsiaki, ale kilka mozliwosci jest. Zobacz chocby rozpe Sławka B. z DMP, ale przejrzyj zachodnie fora. U nas po prostu jeden - dwoch topowcow zagralo/wrzucilo rozpy do siebie podobne i wrzyscy zaczeli tak grac. Ale opcji jest wiecej niz w poprzednim dexie, a brak roznorodnosci to wynik podejsca copypastowego graczy a nie slabosci kodeksu.

vladdi
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 04, 2012, 01:31:52 pm
Może trzeba pomyśleć nad jakimś wymuszeniem różnorodności  :cool:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w Kwiecień 04, 2012, 01:36:20 pm
Co z tego, ze GK wparuja na 24" jak potem wyparuja od Chimer, Hydr, Lasgunow czy Melt. Bez zartow. Psikawka to mozna postraszyc jakiegos pojedynczego Landka(bo zawsze moze sie udac 6tke kulnac), a nie 8 Chimer.

??????
Jaka jedna psikawka? A gdzie reszta? Gdzie razory, dredy, wkladki? Umarlo wszystko? A moze ma stunna / szejka? :P
Czemu zakladasz 1 psikawke i cala czynne armie IG?
Bez zartow, cytujac Ciebie :smile:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w Kwiecień 04, 2012, 01:39:10 pm
Może trzeba pomyśleć nad jakimś wymuszeniem różnorodności  :cool:

comp score?  :lol: :lol: :lol:
bylo juz i sie nie da  :wink:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: trej w Kwiecień 04, 2012, 01:39:14 pm
Wymuszenie ma to do siebie, że jest karalne.
A tak serio nie ma co kijem wisły zawracać trzeba wierzyć, że części zacznie przeszkadzać łatka "Bezimmieny Leming :wink: z GK Na 3 Dredach" przeszkadzać i poszukają czegoś innego dla siebie co pozwoli walczyć a nie będzie oczywiste. I choć na pewno znajdą się tacy którzy będą łupać tym do oporu bo to mocne ale z czasem będzie ich mniej niż więcej.
Z GK i ich popularnością jest jeszcze jeden problem ta armia jest tania w sensie hajsu. To też nie pomaga.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: Marios w Kwiecień 04, 2012, 01:39:20 pm
Z tymi psytrokami to jest tak, że wszyscy od GK marudza, że eee nigdy mi niczego nie wygrały bo zawsze turlam coś tam. Tylko często nie zauważają do ilu szarż w ogóle nie dochodzi bo ich przeciwnik po prostu wybiera defensywniejszy wariant bo jeszcze, nie daj tzeentchu wypadnie nie to co trzeba.
Dokładnie o to chodzi Trej z tymi granatami.

To ode mnie o GK:
Nie gram nimi aczkolwiek byłem w parze ze Złym na WŚ i miałem ich po swojej stronie.
Co mogę powiedzieć..., giną tak samo jak zwykli marinsi, oblewają liderki tak samo, pojazdy wybuchają tak samo.
Są bardzo mocni, mają mnóstwo darmowych bajerów, każdy koleś strzela, walczy i kosztuje przy tym naprawdę niewiele, ale żaden mocny gracz się nie nabierze na te wszystkie triki, które potrafią. W rękach gracza ze średniej/niskiej pólki dostaje 25% powera na dzieńdobry i zaczyna walczyć o dobrą stawkę na turnieju. Ale ten co aspiruje na mocniejszego dostaje -25% powera bo inwestuje mimo wszystko więcej punktów w coś co ginie tak samo jak coś tańszego no i się rozleniwia bo nie kombinuje tak jak słabszą armią :wink: .
W życiu jednak liczy się wynik a że są armią gotową, prostą do złozenia, gdzie każdy układ jest dobry (ale i tak są kserowane rozwiazania mimo muuuuultum opcji) to mamy taką sytuację jaką mamy. I nie licytujmy się już, że ktoś nimi gra bo mu się podobają, czy, że gra i jest lamerem bo bierze granaty, 3 dredy itd. Gra tym bo jest mocne i chce osiągnąć jakiś wynik a że nie testuje nowych rozwiązań..., kto będzie testował rozwiązania na tak ważnym turnieju jak DMP gdzie każdy chce siegnąć po jak najlepsze miejsce.
EDIT: zapomniałem tylko dodać, że zbijanie szejków/stunów na ld 10 jest p***bane, deathcult assasinki i psychotroki. Z resztą da się grać.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: gilthanas w Kwiecień 04, 2012, 01:47:19 pm
Co mogę powiedzieć..., giną tak samo jak zwykli marinsi, oblewają liderki tak samo, pojazdy wybuchają tak samo.
Są bardzo mocni, mają mnóstwo darmowych bajerów, każdy koleś strzela, walczy i kosztuje przy tym naprawdę niewiele, ale żaden mocny gracz się nie nabierze na te wszystkie triki, które potrafią. W rękach gracza ze średniej/niskiej pólki dostaje 25% powera na dzieńdobry i zaczyna walczyć o dobrą stawkę na turnieju. Ale ten co aspiruje na mocniejszego dostaje -25% powera bo inwestuje mimo wszystko więcej punktów w coś co ginie tak samo jak coś tańszego no i się rozleniwia bo nie kombinuje tak jak słabszą armią :wink: .
Dobre podsumowanie, chetnie sie pod tym podpisze, sa mocni, ale nie niszcza balansu. Akurat gram nimi przez przypadek ;) bo mialem pomysl na fajna nowa armie(chodzi o figurki) i idealnie mi pod to podszedl kodeks GK. Pewnie gdyby byl slaby bylaby to zwykla SMowa armia. Armia gra sama, jezeli przeciwnik nie wie jak wykorzystac jej slabosci, ale grajac inna armia np. SW czy BA nie czuje sie az takiej roznicy, po prostu trzeba wiecej pokombinowac nad rozpiska i nie kazdy unit jest mega uniwersalny jak w GK.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie.
Wiadomość wysłana przez: afruniu w Kwiecień 04, 2012, 01:50:17 pm

Robi się merytorycznie :wink:
to zwykła (może aż) uprzejmość ;) niekoniecznie merytoryka ;)
ja mam taki wniosek formalny do p.MODów. może by tak kolejny wątek o dywagacjach z tego tematu wydzielić, tak aby chłopakom z Wawy w temacie o DMP nie mieszać? jak ktoś tu zajrzy, to pomyśli, że tematy pomylił ;)
@ Marios, coś z tym rozleniwieniem jest na rzeczy ;) nikomu nic nie umniejszając, o sobie jedynie mogę mówić ;)
pozdro!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w Kwiecień 04, 2012, 02:17:17 pm
EDIT: zapomniałem tylko dodać, że zbijanie szejków/stunów na ld 10 jest p***bane, deathcult assasinki i psychotroki. Z resztą da się grać.

ja bym dodal do absurdow ze bonus do S za czary mnoza a nie dodaja, i psybolty.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Vladdi w Kwiecień 04, 2012, 02:36:22 pm
A co do twierdzen ze Necromi zabiaja GK na smierc, widzialem Race pocacego sie na bitwie z Jarowymi GK. I nie pocil sie od cisnecia GK. Wiesz jaka byla odpowiedz Piszcza na moje niewinne pytanie o wynik bitwy z Seta?  :badgrin:
Brejker przestan obrazac moja inteligencje bo sie pogniewam.  :smile:
Ja tam gralem z Jarowymi GK i chyba nawet 100 pkt na 1500 nie ugral. Pojedyncze bitwy nie sa zadnym wyznacznikiem.
Sprawa naprawde jest prosta, GK sa zgięci, są zdecydowanie najsilniejsza obecnie armią w 40k, zaraz przed gwardią, ale nikomu zwyciestwa nie gwarantują. Niemal każdą armią z tych widzianych na turniejach, da sie z tym wygrac (moze oprocz nidow). Gdyby nie to +1S na pojazdach to bylaby zupelnie normalna armia, ze swoimi bzdurami (granaty, assassinki, moce) ale tez z wadami (brak long range ppanca). Obecnie to armia bez wad, a jej zalety sa niejednokrotnie najlepsze w systemie, ale wciaz nie sa na poziomie - co nie zrobisz i tak przegrasz. Tak wiec pożogi jak z demonami w battlu nie ma, ale kodeks bylby "dla balansu turniejowego" lepszy, gdyby byl troche slabszy.
vladdi
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: thurion w Kwiecień 04, 2012, 02:57:52 pm
Tak wiec pożogi jak z demonami w battlu nie ma, ale kodeks bylby "dla balansu turniejowego" lepszy, gdyby byl troche slabszy.

vladdi
z demonami w battlu tez tak nie bylo  jak weszly darki staly sie naturalnym biczem na demony, podobnie jak necroni na GK, to ze byl sezon z kilkoma demonami w topie owszem byl, ale nalezy tez popatrzec na to kto gral tymi demonami

demony byly uber mocne, ale DE czy VC daleko nie odstawaly... tak samo jest teraz w 40k sa GK ale IG i SW nie sa daleko w tyle

ja sie najbardziej ciesze z decyzji o wznowieniu gry w 40k SMami, dalo mi to bardzo duzo bardzo szybko, nie wiem czy jakbym zaczal od np SW to wyszlo by mi to na dobre jesli chodzi o ogranie
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 04, 2012, 09:45:57 pm
Vlad (necroni)
Stary pax.
Myślę że każdy z nas drugiego nie przekona. Dla nie ta armia jest nudna. Dla Ciebie ma kilka mozliwości i przy tym zostańmy.

GK
Nie chcę byście mnie źle zrozumieli. W kategori najsilniejsza armia stawiam nadal na GK. Jednak męczy mnie ciągłe jojczenie graczy ze sa tacy gieci.

Rozumiem graczy Tyrków czy Danonków.. Ale jak słysze BA/SW/IG który płacze to mam mu ochote powiedzieć jedno: "Weź ty przykład z Thuriona i pograj trochę SM bo Ci się skill stępił"

Siła GK moim zdaniem lezy jeszcze gdzie idziej. Są dla nich takie paringi które kończą się auto winem.. Trafiajac na DE/Nidów/Danonki.. naprawde zabijają to na 2+
Inne kodexy poprostu tak dużego wachlarza łatwych starć nie mają.

Jednak walcząć z czymś z koszyka (SW/IG/BA) naprawdę GK czuja się jak równy z równym.



hmm... brakuje mi starych WH. Ta armia naprawde sie kombinowało podczas gry. Nie było oczywistych zagrywek.. 2lata grałem i za każdym razem odkrywałem nowy trick.
Na szczeście BA dają jeszcze szczyptę tych emocji i chyba zacznę ich zbierać..
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 04, 2012, 10:52:16 pm
Miszczu, ja grając BA przeciwko GK nie czuję się jak równy z równym.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: el_piszczu w Kwiecień 05, 2012, 07:33:00 am
Miszczu, ja grając BA przeciwko GK nie czuję się jak równy z równym.
to już tylko twój problem, a nie armi ;-)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: typhus1 w Kwiecień 05, 2012, 09:23:58 am
to już tylko twój problem, a nie armi ;-)

+1 :-)

Trzeba tylko wpasc na pomysl jak GK ugryzc. Jojczenie nic nie da ;-).
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 05, 2012, 09:42:43 am
to już tylko twój problem, a nie armi :wink:

Mój? Bez żartów, GK ma odpowiedź na wszystko w Bladziach owszem da się pocisnąć i dotrzymywać kroku ale wymaga to jednak bezbłędnej gry i braku skrajnych rzutów.(co pokazała nasza gra na Halo Stars w której był remis a gdyby nie 3 immobilujące się razory to bym pewnie wygrał)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 05, 2012, 09:47:22 am
Ja tam może już jestem stary i kanapowy, ale grajać BA, również nie czuje, że mam kodeks z takim samym powerem jak GK. Powiem więcej, czuje się czasami poważnie bezbronny.
Ale może się nie znam  :cool:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: thurion w Kwiecień 05, 2012, 10:06:57 am
ja BA zagralem do tej pory 10 bitew, co prawda na male pkt i/lub parowo ale jestem w ciezkim szoku jak swietna jest to armia :smile:
moze to dlatego ze 1,5 roku non stop rypalem waniliowymi, ale grajac BA czuje ze mam wszystko czego potrzebuje, gra mi sie tym przeswietnie i czuje ze moge wygrac z kazdym - pewnie dlatego tak chwale ten kodeks, jest to po prostu SM+ (chyba ze dochodzi Special, wtedy na duze pkt jest porownywalnie)

ale to zdanie entuzjasty nowych rozwiazan i swoistego swiezaka w 5 ed 40k :wink:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: pajak w Kwiecień 05, 2012, 10:18:47 am
właśnie chciałem napisać, że, kurcze, SMi ze specialami, a tak ostatnio bywa, nie są wcale słabsi od BA...

BA są super codexem, kombinacyjnym z mobilnością, fajnymi rozwiązaniami itp ale to nie jest jakiś turbo powerski codex.. do GK, SW i IG trochę mu brakuje.. natomiast na bank gra się nim kombinacyjnie, ciekawie i można myśleniem wiele "nadrobić".. ale proszę nie rozpływajmy się nad nie wiadomo jakim powerem tego codexu.. najwyższa półka średnia ale daleko jej do półki najwyższeej - to taki lepszy idealny średniak SM
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: jachu_ka w Kwiecień 05, 2012, 10:22:19 am
Powiem więcej, czuje się czasami poważnie bezbronny.
Nie nam się na BA, ale pewnie jest kilka armii, które czują się bezbronne stojąc naprzeciwko twoich pamprów. Nosił wilk razy kilka  :lol:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Raca w Kwiecień 05, 2012, 10:47:23 am
Tak sobie przejrzalem ten temat i skojarzenie mam tylko jedno, dla kazdego z tego power 5 armi: gk, sw, ig, ba, necrons
To jego armia jest nienajmocniejsza, wymaga skilla i wogole jest super ciekawa ;) Ja mam np takie zdanie o wilkach ;), ale znam duzo ludzi ktorzy uwazaja wilki za najbardziej zgieta armie (no moze na rowni z GK)
Wiec punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i tyle
A statystyki ligowe w prosty sposob wskazuja na power GK, przed ich wyjsciem wydaje mi sie ze podobnie bylo z wilkami, z IG nigdy nie bylo az tak bo z naprawde dobrych graczy gra tym Skark i w zeszlym sezonie Nath
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 05, 2012, 10:49:34 am
Nie, żebym płakał jak mała dziffka czy coś :wink: :wink: :wink: Po prostu uważam, że należy rozsądnie podejść do powera deksu. BA, po wielu latach chudych, mają w końcu swoje lata tłuste, kodeks jest IMHO super - ma wiele grywalnych buildów, niewiele bezużytecznych unitów i nie jest przesadnie wygięty. Czyli taki, jak być powinien doby kodeks do 40k. Natomiast no nie jestem w stanie się zgodzić, że ma moc zbliżoną do GK. I to właściwie tylko o to mi chodzi.
Plus zbijam się z opowieści - jak to ich ładnie Roman określił - 40kowych erotomanów gawędziarzy, którzy to w swoich urojeniach gromią GK dowolnym nowoczesnym kodeksem na prawo i lewo  :lol: :lol: :lol:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Raca w Kwiecień 05, 2012, 10:51:51 am
No tak tez sie co nieco usmialem czytajac jak to nikt nigdy nie przegral z GK, tylko kurna jak chlopaki tyle topow porobili ciagle nie wiem
Moze trzeba biuro anytkorupcyjne ligi powolac bo cos jest na rzeczy :wink:

Co do GK zaden ale to zaden codex narazie nie ma poweru porownywalnego z GK, na szczescie z GK da sie grac i wygrywac innymi mocnymi armiami wiec tragedii nie ma, licze ze necroni ich troche przystopuja jak sie ich wiecej pojawi na turniejach
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: PaulShin w Kwiecień 05, 2012, 10:52:15 am
A ja ciągle nie wiem jak Wilkami ugryźć GK, mając bardziej combatowy build :sad:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 05, 2012, 10:59:17 am
Ja tam w ogóle trzymam kciuki za Necronów, coby się ich więcej na turniejach pojawiało. Zawsze to pewna odmiana od różnokolorowych power armourów  :biggrin: zmiana mety i takie tam.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Raca w Kwiecień 05, 2012, 11:05:45 am
A ja ciągle nie wiem jak Wilkami ugryźć GK, mając bardziej combatowy build :sad:
Normalnie, do przodu i spuszczasz wpierdziel ;)
A powaznie jest tyle buildow GK i SW ze ciezko cos powiedziec
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: sHEPT w Kwiecień 05, 2012, 11:36:38 am
Tak was czytam i aż mi się smutno robi. BA czują braki w potencjale jak grają z Gk. Wilki nie moga pojechać na pałę. Ja k gram gwardią to oni maja prawie tyle samo pestek co ja...
Problem to się dopiero pojawia jak ktoś gra kodeksem nie z NAJLEPSZYCH 4-5. Gram z mocno średniego gracza i dostaje nie od nie od rzutów, scenariusza, stołu gry, tylko od tego co wypisał w rozpisce. Bo już na tym etapie nie mam nic do zaproponowania.
Nawet z sw na kreskach i huraganach, albo chaosem na 2+9 można tyrkami zrobić przyzwoity wynik dobrą grą i lekkim fartem. A z GK jak nie popełniają KOSMICZNYCH błędów to szans niema nawet na 10:10

I to jest najgorszy Problem z tym deksem. Nawet średni gracz tłułcze na turnieju kosmiczne wyniki na nie topowych armiach, później wpada na dobrego gracza z dobrą armiią co najwyżej lekko przegrywa, ale i tak ma już miejsce w topie.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: jachu_ka w Kwiecień 05, 2012, 11:44:35 am
Problem to się dopiero pojawia jak ktoś gra kodeksem nie z NAJLEPSZYCH 4-5. I to jest najgorszy Problem z tym deksem.

Iiii tam. Grając wyłącznie zielonymi powinienem nienawidzieć GK jak psów a tak naprawdę to najbardziej mnie wkurza vindicare. Raz się wygra, raz się przegra, jak to w życiu.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: GromTG w Kwiecień 05, 2012, 11:56:22 am
Iiii tam. Grając wyłącznie zielonymi powinienem nienawidzieć GK jak psów a tak naprawdę to najbardziej mnie wkurza vindicare. Raz się wygra, raz się przegra, jak to w życiu.

Święte słowa :smile:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Cebul w Kwiecień 05, 2012, 12:56:13 pm
A ja wam powiem, że nie jest z tymi GK tak źle, jak się wszyscy rozpisują.
Kuźwa, gram demonami, więc chyba mam w miarę subiektywne podejście do tematu, ale subiektywne z tej złej strony ;)

A tak poważniej. Chłopaki od marinsów różnią się:
- FW na każdym gościu - ok, biorę z pocałowaniem w rękę. Dla większości graczy oni mają po prostu PW z podbitą inicjatywą, parę PW albo fista, naprawdę niewiele to zmienia. Ja mam z górki dzięki upgradowi za 5pkt...

- LD dla demona po zadaniu mu rany - Zważając na to, że przykładowo na WŚ ŻADEN z graczy tej zasady nie wykorzystał, obrazuje tylko, że ludzie grają szarymi nie znając ich zasad. Druga sprawa jest taka, że większość rzeczy, z którymi szarzy są w walce ma po 1, góra 2 woundy, a demony mają ld 10, więc niewiele to zmienia.

- Kosmiczne ilości pestek - owszem, mają, ale wątpię, żeby komuś, kto ma 3+ pancerz robiło to aż tak wiele. Ja mając cover 4+ jestem zadowolony z przeżywalności moich modeli.

- Auto-dredy - S8? Ahahahahahahahhaha! :P

- Paladyni - Drodzy, nieciekawi, wolni i nudni. Można gonić się z nimi przez 6 tur po stole i wyciągnąć coś koło remisu, albo zapchać czymś i niech się martwią.

- Pojazdy - Mają fajne, zgodzę się, ale po BA to mnie to naprawdę nie dziwi, więc o co chodzi?

- Inqi, zabawki, obstawa inqiego - W sumie to to jest dla mnie najbardziej boląca część tego podręcznika. Za śmieszne punkty można tu wyciągać naprawdę ciekawe kombosy. Niemniej, nie demonizujmy, jak się ma S6 gdziekolwiek, to się zabija tych inqich bez spiny, a reszta bez nich po prostu przestaje działać.

No i o co tu chodzi Panowie? Sam w Rzeszowie miałem wygraną bitwę z GK, tylko Miszczu jako sędzia zwałował mnie na zasadach 2 odmian granatów i przez to przegrałem. Teraz się już grzecznie nauczyłem całego kodeksu i z tymi gościami naprawdę da się pograć. Mają trochę małych wad, które można wykorzystywać. Choćby sławetna akcja z WŚ, gdzie terminatorzy warci ponad pół armii GK wyszli w pierwszej turze Miszczowi i Lesiowi za stół ;)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 05, 2012, 01:16:55 pm
Cebul, merytoryczność Twojej wypowiedzi mnie po prostu zmiażdżyła ...
Cytuj
Dla większości graczy oni mają po prostu PW z podbitą inicjatywą, parę PW albo fista, naprawdę niewiele to zmienia.

Cytuj
Auto-dredy - S8? Ahahahahahahahhaha!

Mógłbym tutaj jeszcze napisać, że przy dobrym wietrze, Demony mogą nie wystawić ani jednego modelu na stół, bo przy Warp Quake (i odpowiedniej ilości modeli z nim) cały stół może się dla nich zamienić impassible ... ale po co ... w końcu to taki plewny kodeks, i prawie wygrałeś w Rzeszowie ...


Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 05, 2012, 01:23:19 pm
Ja grając z Demonami nie wysyłałem ich do lochu mishapem (na DMP pierwszy raz w ogóle Strike Squad wystawiam), Banisherem (nie używam), psychotrokami czy radami (jw.), ale właśnie tymi pestkami. Masa storm bolterów, heavy bolterów, autocannonów i psycannonów generuje dużą ilość ran, a 3+ sv czy 5+ inv to nie jest dużo. Do tego preferred enemy, zdawanie liderki na grubasach itd. To boli, a można jeszcze prościej - korzystając z wyżej wymienionych.
 
Oczywiście, powalczyć można, ale nagle bezpiecznych miejsc na stole robi się dużo mniej.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w Kwiecień 05, 2012, 01:52:45 pm
Mają trochę małych wad, które można wykorzystywać. Choćby sławetna akcja z WŚ, gdzie terminatorzy warci ponad pół armii GK wyszli w pierwszej turze Miszczowi i Lesiowi za stół :wink:

ale wiesz ze to totolotek a nie strategia?
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: the best of IG w Kwiecień 05, 2012, 02:39:39 pm
Cóż, jeśli i ja mogę się wypowiedzieć  :smile: .... ( od razu uprzedzam, że dobrze zdaje sobie sprawę, że nie mam za dużego ogrania przeciw szarakom, z którymi parowałem się puki co tylko kilka razy, jak i to, że jestem graczem cokolwiek przeciętnym jeśli chodzi o wyniki. Po prostu przeczytajcie wywód, i oceńcie czy jest z sensem czy nie ).


Że czterdziesta jest systemem jeśli chodzi o balans dziurawym to wiadomo chyba od zawsze. Pomyłki zdarzały się i zdarzają się zawsze, taki już nasz ludzki los, a przykłady można ciągnąć i ciągnąć.....


3 linkowane lascanony na lataczu + transporterze za 130 pkt ? Pomyłka


Bąbel FNP ORAZ FC za 50 pkt ? Pomyłka


SM lepszy od innego SM w praktycznie każdym aspekcie, a "w zamian" tańszy ? Pomyłka


Moc przesuwające modele przeciwnika wedle woli ? Pomyłka


Pomyłka pomyłkę goni i pomyłką pogania


Podobnych, mniej lub bardziej wygiętych/idiotycznych/za tanich rzeczy w tym systemie trochę jest. Każdy gracz do tej listy mógłby dopisać zapewne kilkanaście oddziałów, pojazdów czy zasad, a zapewne i sporo więcej.


Problem zaczyna się w momencie gdy takie potworki zaczynają przyjmować poziom "co brał autor jak to robił" ?


A szaraki są niestety istną skarbnicą takich niespodzianek. Czasem są po prostu zabawne ( np. inkwizytor z opcją wyboru fista/deamon hammera za tyle samo pkt. Oba biją tak samo, ale młotek ma jeszcze deamon bane i jest FW  :lol: ), ale kilka innych przykładów świadczą IMHO o braku jakiegokolwiek rozeznania tego kto je projektował w realiach gry, i niestety o braku jakichkolwiek playtestów, bo absolutnie nie uwierzę, że jakikolwiek tester, nawet nie ograny i robiący je "po łebkach" by takich kretynizmów nie wychwycił...


Psycho/rad granaty. 15 pkt za naprawdę potężne, a by było jeszcze zabawniej wcale nie jednorazowe zabawki. Jasne, psychotropy są bardzo losowe, ryzykujemy, ze nie zrobią nic, albo, że wylosujemy jakiś nieprzydatny nam efekt, powiedzmy obniżenie LD. Ale reszta tabelki bywa naprawdę mordercza. Redukcja ataków do 1 ? Zdaj inicjatywę, albo bij towarzyszy ? ( na orki efekt naprawdę morderczy, w 30 osobowej hordzie 1/3 roboty mniej ). Rady są jeszcze gorsze, bo nie ma w ich działaniu takiej losowości, ale 15 pkt. za obniżenie T ( jeszcze modyfikujące instanta  :roll: . Widać plusy nie modyfikują, ale minusy już tak -  :doubt: ), nawet przejściowe, to jak za darmo właściwe. Tym bardziej , ze można ich użyć kilka razy na grę, może je w razie potrzeby brać tani inkwizytor, + jest jeszcze hammer hand, co suma sumarum nie daje właściwie żadnej jednostki w systemie jakiej szaraki nie mogły by zranić ( z PW ) na 4+, a ogromną większość na 2+, może 3+.


Psy bolty - czyli wiadra pestek na oddziałach z przyzwoitym BS i więcej niż przyzwoitą siłą. Przy czym na oddziałach przynajmniej się za takich luksus trochę płaci ( pytanie czy te 20 pkt to tez nie nieco za mało ), ale na dredach użyteczność tego ulepszenia osiąga poziom absurdalny - płacimy 5 pkt ( czyli tyle co nic ), a dostajemy naprawdę dużego kopa, bo różnica między siłą 7 a 8 jest znaczna ( instanty czy możliwość uszkodzenia AV 14 ). Efektem czego w HS ( a nie jak u SM - w zawsze zapchanych elitach ) dostajemy mobilną, odporną pestkownice zdolną do też bycia naprawdę niezłym p-pancem jeśli potrzeba zajdzie.


Foliturde - kolejny przykład na zupełnie kretyński poziom relacji cena/jakość. Jeśli rzeczywiście opcja negacji shake/stun po zdaniu testu na LD 10 ma być warta tylko 5 pkt to chyba jakiś żart. Jasne, część armii może próbować to przyblokować runami, ogonami, hoodem czy innym badziewiem ( pytanie czy hood z zasięgiem 24 cali coś pomoże na próbę wybudzenia dreda naparzającego do nas z 36+ cali ?  :wink: ), ale co mają powiedzieć armie BEZ osłony anty-psychicznej ? Siąść i płakać, czy zacząć pisać codex:"grey knight hunters"  :lol: ?


Halabardy - w polskim meta-gameie może nie jest to tak widoczne, nie wiem, ale broń dająca +2 do inicjatywy będąca przy okazji FW powinna jednak mieć jakieś ograniczenia w ilości albo chociaż sensowny koszt. Ok, na powiedzmy strike squadach które mają po 1 atak ( przynajmniej puki nie wezmą sztandaru ), i gdzie taki wielki badyl kosztuje te 5 pkt od sztuki nie mam zastrzerzeń. Ale na "oczyszczaczach" ( więcej ataków, a koszt mniejszy ), albo na termosach, na których są już w ogóle darmowe...Po prostu -  :shock: :roll: ...To jakby niemal non stop mieć always strike first. Czym się do szaraków nie podejdzie, dostanie się kilkanaście ataków ( często jeszcze z podbitą siłą ) w ryj, i część ( jeśli nie całość ) naszej grupy uderzeniowej wyparowuje zanim zdąży choćby powiedzieć ała...


No i moce. Były Jawsy - mamy swoje. SM libra może sobie podbić inicjatywę do 10 ? My tak możemy całemu oddziałowi. Najpierw podwajamy siłę potem dodajemy bonusy ? Nie u nas. Rzucanie za FW dla każdego z osobna było by irytujące ? Nie u nas, rzucasz ran za oddział. Masz sztandar ? To nawet tego nie musisz.


Cóż, jeśli przyjąć SM za power level 1.00, to SW/BA mieli by pewnie z 1.2-1.25, to szaraki nie miej jak 1.3. Za dużo, za dobrze i za tanio. Jedno z tych że samo w sobie jeszcze by przeszło, ale kombinacja tychże po prostu zagina czasoprzestzeń.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Yedli w Kwiecień 05, 2012, 03:35:10 pm
Parafrazując Setę - idźcie do kibla się popłakać.  :badgrin:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: trej w Kwiecień 05, 2012, 03:36:19 pm
Zajęty :/
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Yedli w Kwiecień 05, 2012, 03:40:36 pm
W tej sytuacji, jako żołnierz, jestem bezradny.  :badgrin:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 05, 2012, 08:04:25 pm
Cytuj
3 linkowane lascanony na lataczu + transporterze za 130 pkt ? Pomyłka

W IG wskazałbym prędzej na zbyt tanie Chimery i Hydry a nie na Vendetty które są niezłe ale bez przesady.

Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Emeryt w Kwiecień 05, 2012, 08:10:13 pm
W IG wskazałbym prędzej na zbyt tanie Chimery i Hydry a nie na Vendetty które są niezłe ale bez przesady.
chimera i hydra nie wejdzie Ci w 1turze na bok pojazdu. bez covera.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: typhus1 w Kwiecień 05, 2012, 08:22:29 pm
Ale Chimery i Hydry nie widać z całego stołu i też na ogół bez covera ;) .
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 05, 2012, 08:27:46 pm
vendeta ssiee..

Ja jak ją widze po drugiej stronie stolu to skaczę ze szczeście. Dostałem właśnie 130VP + wkładka za darmo :D. Siła gwardi jest pierdylion pojazdów na podwoziu chimery naszpikowanych meltowymi wkładkami.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Cebul w Kwiecień 05, 2012, 10:00:24 pm
No to tak na szybko i przy kawie:

1) Eman: Tak, stwierdzenie, że dodanie fistowi zasady FW niewiele w moim odczuciu zmienia, jest dla mnie wypowiedzią merytoryczną. 90% (o ile nie więcej) modeli w dzisiejszych czasach albo ma po prostu 1W, albo są odporne na instanty. Dorzućmy do tego fakt, że te FW trzeba odpalić po zadaniu rany, to tak naprawdę są to zabawki. W życiu jeszcze nie widziałem, żeby ktoś mi na stole odpalił FW w cokolwiek, a gram w ten system już naście lat ;)

Co do dredów, miała być to reakcja spontaniczna. Dla mnie osobiście czy dred ma S7 czy S8 na tych 4 strzałach nie robi absolutnie żadnej różnicy, a że razorspam cierpi, to jest już kwestia tego, że się ktoś na niego decyduje ;) Dred taki jest dla mnie problematyczny o tyle, że jak go złapię za dużego palca u stopy, to stoję z nim do końca gry.

Jeżeli chodzi o warp quake to praktycznie problem nie istnieje. Po pierwsze, to ma zasięg tylko 12", po drugie, trzeba to rzucić (co też czasem nie wychodzi), po trzecie, trzeba to rzucić na początku fazy movementu (co do bólu egzekwuję), po czwarte, dotyczy tylko 2 jednostek w całym kodeksie, z czego jednej nikt nie używa, a drugiej jest na stole 1-2 sztuki, po piąte, nie zawsze te jednostki zaczynają na stole, po szóste, żeby zając cały mały stół (nie mówiąc o dużym), trzeba mieć przynajmniej 2 oddziały interceptorów w większości scenariuszy, których w życiu na stole nie widziałem ;)
Naprawdę Emanie, sytuacja o której piszesz jest czysto teoretyczna i rozmowa jest akademicka przez to ;)

I nie twierdzę, że ten kodeks jest słaby, jest mocny, ale da się z tym grać. Przegięty kodeks, to były stare tyrki na grubasach swego czasu, których po prostu nic się nie imało ;)

2) Metalfan:
Ależ ja się zgadzam z Tobą w zupełności, że to nie jest takie chop siup i ilość amunicji lecąca ze strony GK jest dość spora. Natomiast w przypadku demonów, jeżeli kości nie gwałcą, masz turę strzelania przed walką. Statystycznie kulając zabijasz trochę, ale nie na tyle, żeby sprawę skończyć. Wiadomo, jeżeli stół jest zastawiony mocno i masz sporo pojazdów, to masz tych tur więcej, wtedy się robi bardziej pod górę, niemniej, demony ratują cele misji. Troopsy pojawiają się na stole w 3 turze na ogół, co sprawia, że są tylko 3 tury na zabicie ich na ogół, a w przypadku plagów to nie takie proste. Dzięki temu mogę stracić większość armii w walce wręcz a i tak wyciągnąć jakiś przyzwoity wynik.
No i bierzcie pod uwagę, że GK powyżej 24" zasięgu nie wysypują z siebie praktycznie nic. Pozostają dredy i h.bolce, co sprawia, że nagle zabicie więcej niż 2-3 modele na turę robi się MEGA problematyczne. Bierzcie pod uwagę, że ostrzał takiego dreda po armii piechotnej po prostu spływa. Owszem, zadaje średnio 3-4rany, ale to daje 1-2W, zatem w ciągu 6 tur nabija 6-12W, czyli 3-6 ran w dobie wszechobecnego covera na 4+. Ciężki bolter wypada jeszcze słabiej. A ile ich jest? Na ogół 2 dredy i 3 bolce. Dużo bardziej bolą chimery z wkładką czy terminatorzy, ale przed nimi można uciekać, można się chować, można spadać gdzieś na końcu świata i po prostu mieć wylane na ich wiadra kostek. A jak do Ciebie przyjadą/przyjdą, to masz przewagę umiejscowienia jednostek na ogół i się nagle okazuje, że ta armia w walce wręcz ma ilość ataków naprawdę znikomą i jeśli pojazdy pękną, to się robi dla nich nieciekawie.

3) Nathaniel: Zgadzam się, tam to był totolotek, ale obrazuje to pewne problemy tej armii. Gości można przegonić, można im wyłączyć połowę zabawek psionicznych, można ich po prostu zapchać czymś i przetrzymać do końca gry, można im notorycznie gasić światło, albo po prostu przestrzelać na dużym zasięgu. W walce wręcz wystarczy mądrze się dostawiać i nagle się okazuje, że chłopaki już nie są tacy fajni. Prosty tank-shock dla tej armii jest problematyczny, bo jak inaczej ująć fakt, że zwykły orczy truck może przegonić Ci 700-800pkt ze stołu. I takie rzeczy się zdarzają, więc trudno mówić tu o totalnym totolotku. Szczęście sprzyja tym, którzy dają mu szanse ;)

Dobra, chyba tyle, co by było "merytorczynie", wyszło tego jak zwykle za dużo ^^'
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 05, 2012, 10:09:07 pm
Ja tam ponownie może wyjdę na kanapowca, ale na Arenie grałem z Wołkiem, który miał 2 squady Interceptorów, do tego trzy squady Strike'ów - na loozaku by pokrył cały średnio-zastawiony stół ... Inki praktycznie zawsze wystawia jeden squad Interceptorów (taki z palnikiem), a często dwa ... ale rozumiem, że zawsze są pomalowani niewidzialną farba  :razz:
Ba, przed wyjściem FAQ'a, który zabronił im śmigać te 30 cali w Scoucie, widywałem i 2x10 Interceptorów na stołach. 
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Wołek w Kwiecień 05, 2012, 10:16:34 pm
Ja tam ponownie może wyjdę na kanapowca, ale na Arenie grałem z Wołkiem, który miał 2 squady Interceptorów, do tego trzy squady Strike'ów - na loozaku by pokrył cały średnio-zastawiony stół ... Inki praktycznie zawsze wystawia jeden squad Interceptorów (taki z palnikiem), a często dwa ... ale rozumiem, że zawsze są pomalowani niewidzialną farba  :razz:
Ba, przed wyjściem FAQ'a, który zabronił im śmigać te 30 cali w Scoucie, widywałem i 2x10 Interceptorów na stołach. 

co bitwo shino do mnie podbiegał :P i pytał ile zrobiłem żeby mnie nie trafić :P
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Cebul w Kwiecień 05, 2012, 10:18:02 pm
No to Emanie ciekwostka i dzięki za uprzedzenie, że można to spotkać.
Ja póki co mam za sobą 8 lub 9 bitew z szarakami (pamięć już nie ta) i interceptorów na oczy nie widziałem :smile:
Inna sprawa, że ani z Inqim, ani z Wołkiem nie grałem jeszcze.
No i Emanie zakładasz oczywiście, że chłopaki zaczynają, aby to wszystko działało tak, jak mi się wydaje, że zakładasz, że powinno :wink:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Wołek w Kwiecień 05, 2012, 10:57:54 pm
No to Emanie ciekwostka i dzięki za uprzedzenie, że można to spotkać.
Ja póki co mam za sobą 8 lub 9 bitew z szarakami (pamięć już nie ta) i interceptorów na oczy nie widziałem :smile:
Inna sprawa, że ani z Inqim, ani z Wołkiem nie grałem jeszcze.
No i Emanie zakładasz oczywiście, że chłopaki zaczynają, aby to wszystko działało tak, jak mi się wydaje, że zakładasz, że powinno :wink:
i nie zagrasz z gk :P ze mną :D
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: jachu_ka w Kwiecień 06, 2012, 12:40:01 am
Bierzcie pod uwagę, że ostrzał takiego dreda po armii piechotnej po prostu spływa. Owszem, zadaje średnio 3-4rany, ale to daje 1-2W, zatem w ciągu 6 tur nabija 6-12W, czyli 3-6 ran w dobie wszechobecnego covera na 4+.

Eee? Demony zdają covera 4+ dwa razy, czy mają T8? Coś się pogubiłeś chyba. ;)

Cytuj
Ciężki bolter wypada jeszcze słabiej. A ile ich jest? Na ogół 2 dredy i 3 bolce.

3 dready i 5 bolców u mnie. Średnia ze wszystkich bolców to 14 ran na turę. Nawet hordę boli.

Ja tam ponownie może wyjdę na kanapowca, ale na Arenie grałem z Wołkiem, który miał 2 squady Interceptorów, do tego trzy squady Strike'ów - na loozaku by pokrył cały średnio-zastawiony stół ... Inki praktycznie zawsze wystawia jeden squad Interceptorów (taki z palnikiem), a często dwa ... ale rozumiem, że zawsze są pomalowani niewidzialną farba  :razz:

Emanie, chyba zasadziłeś kocoboła ;) Ilu Interceptorów wystawiają Piszczu, Afro, Zły i kto tam jeszcze u was na topie GK jest? Ja zagrałem kilkanaście turniejowych gier z GK i nie mam zielonego pojęcia kto to interceptorzy - podejrzewam tylko, że mają dużo S6 bo chłopaki od scarabfarmów się ich boją.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 06, 2012, 12:50:44 am
co bitwo shino do mnie podbiegał :P i pytał ile zrobiłem żeby mnie nie trafić :P
'Proszę Pana, mogę zadzwonić do Taty?'  :lol: :lol: :lol:


Cieszy mnie, że Cebul ma takie podejście do armii, która na papierze wtrąca go na 2+ do lochu  :wink:  Tym bardziej inni nie powinni  jęczeć, bo to dopiero jest niemęskie. Płakać, że GK biją, a to podobno zniewieściałe osobniki  :biggrin:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Cebul w Kwiecień 06, 2012, 02:17:35 am
Jachu - o, rzeczywiście, moje logiczne rozumowanie leży i kwiczy XD Niemniej, nadal bez szału, szczególnie, jak się policzy to względem sv3+, a można się kłaść i robić też inne dziwne rzeczy. Przy okazji ostatnio odkryłem absolutną zmorę dla tego typu walkerów. Nazywa się: nurglingi! Aż zacząłem rozważać wystawianie 3 baz dla czystego funu, żeby łapać nimi takiego dreda za nogę i nie puszczać przez kolejne X tur ;) Mało wykonalne, ale zabawa przednia, tanie jak barszcz, a mało kto by się takiej zagrywki spodziewał :P

Metalfan - Cebul także się cieszy :)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Emeryt w Kwiecień 06, 2012, 05:03:11 am
a mało kto by się takiej zagrywki spodziewał :P
fakt. dobrze, że nikomu nie powiedziałeś. :wink:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: el_piszczu w Kwiecień 06, 2012, 06:50:33 am
Oj tam 10 interceptorów z dwoma palnikami i psyammo to poprostu 310 pkt i rzeczywiście rzadko wystarcza punktów, ale nie jest tak że wogóle nie wystawiam :-P oddział jest fajny i zacznę z nim grać znów, jak mi Raca pozwoli, czyli po DMP :roll:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Inkq w Kwiecień 06, 2012, 06:53:53 am
Emanie, chyba zasadziłeś kocoboła :wink: Ilu Interceptorów wystawiają Piszczu, Afro, Zły i kto tam jeszcze u was na topie GK jest? Ja zagrałem kilkanaście turniejowych gier z GK i nie mam zielonego pojęcia kto to interceptorzy - podejrzewam tylko, że mają dużo S6 bo chłopaki od scarabfarmów się ich boją.

W tym kodeksie jest wiecej jednostke niż 5 i gdyby nie był takim warzywem, robiłbym lepsze wyniki tymi rozpiskami którymi grałem :wink: Po za tym mało grałem w tym sezonie a szczególnie na duzych turniejach, bo lokale mam nie najgorsze taka loozną rozpiską (2,3 miejsce), na WŚ byłem BA :smile: na paru lokalch BA :P I mam tych turniejów kilka na krzyż.

A Interceptorzy są mega, odział który jest nie zalezny od zacznania, w przciwienstwie do cego co mówi Cebul. Po za tym 30 calowy palnik z 6 siły nawet na demony jest zabójczy :P
 
No ja strików staram sie wystawiac w liczbie conajmniej 15 ;)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: jachu_ka w Kwiecień 06, 2012, 08:26:02 am
W tym kodeksie jest wiecej jednostke niż 5 i gdyby nie był takim warzywem, robiłbym lepsze wyniki tymi rozpiskami którymi grałem :wink: Po za tym mało grałem w tym sezonie a szczególnie na duzych turniejach, bo lokale mam nie najgorsze taka loozną rozpiską (2,3 miejsce), na WŚ byłem BA :smile: na paru lokalch BA :P I mam tych turniejów kilka na krzyż.

Ale ja ci wcale braku skilla nie chciałem zarzucić  :oops:  Po prostu skoro czegoś się nie widuje często na stołach to argument o tym jak to coś kroi czyjąś armię jest ciut na wyrost imho. Snippy dready robią ze mną co chcą a mimo to nie przejmuję się nimi bo widzę je raz na ruski rok  :wink:
 
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: afruniu w Kwiecień 06, 2012, 08:51:54 am
co można powiedzieć o tych skoczkach...raz ich wystawiłem w grze towarzyskiej z Rudzikiem w ramach testów przed Halo. w układzie młotek i psikawka, sztuk 5.
spadli z deep'a w 2 turze, zdawałoby się, w bezpiecznym miejscu. miałem nawet dla nich jakiś plan...
jednakże w następnej turze Rudzik wylądował obok nich pająkami, i plany wzięły w łeb  :wink: następnie Rudzik poradził zamienić ich, te 150 pkt, na 5 gołych SS w razorze. i to był wybór trafniejszy, pewniejszy, w dodatku scoring.
miast nich wolałbym Storm Ravena. ciekawe zastosowania taktyczne, transportowe, dobry, dzielony fie power, i niezwykle przydatny w spotkaniach z innymi GK ;)
pozdro!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Inkq w Kwiecień 06, 2012, 09:43:26 am
co można powiedzieć o tych skoczkach...raz ich wystawiłem w grze towarzyskiej z Rudzikiem w ramach testów przed Halo. w układzie młotek i psikawka, sztuk 5.
spadli z deep'a w 2 turze, zdawałoby się, w bezpiecznym miejscu. miałem nawet dla nich jakiś plan...
jednakże w następnej turze Rudzik wylądował obok nich pająkami, i plany wzięły w łeb  :wink: następnie Rudzik poradził zamienić ich, te 150 pkt, na 5 gołych SS w razorze. i to był wybór trafniejszy, pewniejszy, w dodatku scoring.
miast nich wolałbym Storm Ravena. ciekawe zastosowania taktyczne, transportowe, dobry, dzielony fie power, i niezwykle przydatny w spotkaniach z innymi GK :wink:
pozdro!


Ale po co tych gosci z Deepa ?! Maja teleporta przeciez. Malo tego po co psikawka. to mobilny squad i tej psikawki niegdy nie wykorzystaja :wink:
 
IMHO najlepsza kombinacja bazowa to mlotek na Justicarze plus palnik :P
Killer squad, zawsze sie sprawdzaja :P Dobra zabawka na gwardie czy jakis stacjonarny bunkier strzejacy. Dobry bat na innych gk i dreadow :wink:
 
Tylko raz sie nie splacili bo zagralem tragicznie. To rzadko jest sklad jedej akcji.

Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: afruniu w Kwiecień 06, 2012, 09:51:24 am
czemu z deepa? hmm....nie miałem ich gdzie schować, patelnia była czy coś, a Rudzik zaczynał ;) aha, wszystkim w rezerwy uciekłem ;)
no może jeszcze do nich kiedyś wrócę ;) ale jak wspomniałem Storm Raven z nimi jak dla mnie wygrywa ;)
pozdro!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: el_piszczu w Kwiecień 06, 2012, 10:05:09 am
To mogli z rezerwy wejść 30 cali :-P z psikawka są poprostu słabi, z palnikiem, a najlepiej dwoma, robią przeciąg - sprawdzone ;-)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: afruniu w Kwiecień 06, 2012, 10:59:46 am
niby tak, ale ja do nich z taką pewną nieśmiałością podchodziłem, i na takie mi pkt stykło ;)
rozważałem już taki opcje, o których wspominacie, za 310, ale zawsze to jednak 10 marinsa z 3+ Sv i 9 Ld...
przymierzałem sie do takich, ale zawsze wybierałem jakieś inne opcje. rozmawiałem z Wołkiem po Arenie, miał 2 składy, ale jakoś ichni przegląd dokonań nie zrobił na mnie wrażenia ;)
pozdro!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Vladdi w Kwiecień 06, 2012, 11:26:24 am
Ach te GKowy dylematy. Czy wziasc cos co urywa głowy wraz z kręgosłupem, czy cos co tylko zabija bez litości? Dla mnie roznica miedzy mniej uzywanymi jednostkami GK a tymi bardziej jest jak włączenie opcji "krwawa jatka" w first-person-shooterze. Przeciwnicy gina masowo tak samo, tylko w tej lepszej opcji fruwają dodatkowo wokół fontanny krwii i flaków.
 
IMO osoby ktore twierdza ze GK nie sa zgieci, ba najbardziej zgieci w 40k, nie maja zadnych racjonalnych argumentów. GK sa obecnie najsilniejsza armia. Kropka, imo nie ma takiego wylomu który móglby te teze podwazyc. Na szczescie nie dystansuja reszty armii az tak bardzo, żeby nie dalo sie grac czyms innym. pzdr
 
vladdi
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: vanswirr w Kwiecień 06, 2012, 01:13:09 pm
Vladdi locuta, causa finita;). Ale zgadzam się z nim w zupełności.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: the best of IG w Kwiecień 06, 2012, 01:16:44 pm
Cytuj
Ach te GKowy dylematy. Czy wziasc cos co urywa głowy wraz z kręgosłupem, czy cos co tylko zabija bez litości?
Heh 100 % prawdy  :lol:

Cytuj
IMO osoby które twierdza ze GK nie sa zgieci, ba najbardziej zgieci w 40k, nie maja zadnych racjonalnych argumentów. GK sa obecnie najsilniejsza armia. Kropka, imo nie ma takiego wylomu który móglby te teze podwazyc. Na szczescie nie dystansuja reszty armii az tak bardzo, żeby nie dalo sie grac czyms innym. pzdr
Noo, zawsze jest jakieś "zależy" :wink: . Spierał bym się np. czy dla gwardii innej niż zmech szaraki nie są mniej problematycznym paringiem niż "and the shall know no death" BA . Nie mniej w dobie dominacji SM i ichnich wariatów w konfiguracji kombat+strzelanie, GK są nieuzasadnienie silni. Ich Uber biegłość w walce wręcz, w połączeniu z nie gorszym ( jak nie lepszym ) strzelaniem daje wielką moc, a liczebnością przecież od innych SM przecież znacząco nie odstają.

Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 06, 2012, 01:50:25 pm
Vlad:
Ale ja tu naprwde nie widze ludzi którzy by sie nie zgadzali z tym że GK stoją na koncu przewodu pokarmowego.
a jedynie takich którzy twierdzą że nadal jest kilka armi które dobrze prowadzone mogą temu gejparty zepsuć imprezę.

Wiesz konserwe można otworzyć na kilka sposobów. Np młotkiem (GK) albo bardziej finezyjnie nożem (BA).
Pytanie które zwycięstwo bedzie smakować lepiej. (ja wole by ten tuńczyk pozostał w kawałkach :P)

Mi ręce opadają jak słusze ze GK są ciekawi pod względem bulidu. Maskara. Ten dex co byś nie zwiął (moze poza duzym panem) działa jak maszynka do mielenia.
Każdy oddział jest do wszystkiego.. Zero tak napradę dobrej współpracy.

Inne dexy są złoozne o niebo ciekawiej. Tutaj masz fajną współpracę miedzy oddziałami. Coś tłucze się w CC inne daje wsparcie ogniowe etc.. Gra wymaga inwencji twórczej. Dalekiej od zasady "na pałę".

Grałem w tym sezonie trochę GK. I choć czekałem z utęsknieniem na ten codex (grywajac sporadycznie na starym) mocno się zawiodłem. Wizualnie najfajniesza armia.. Ten patos rycerski (sam machałem zelastwem). Ale nie spodziewałem się takiego no braina..

Tak jak napisałe Afro.. grasz tym to sam jestes winnien zaniku swojego skilla. A nie które gry sa aż smutne. Np starcie z tyrkami. To jak bicie i kopanie leżącego..
I to w tym jest słabe :(
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Vladdi w Kwiecień 06, 2012, 01:57:09 pm
Cytuj
Noo, zawsze jest jakieś "zależy"
(http://www.forum.gildia.pl/Smileys/bb/wink.gif)
. Spierał bym się np. czy dla gwardii innej niż zmech szaraki nie są mniej
problematycznym paringiem niż "and the shall know no death" BA . Nie mniej w
dobie dominacji SM i ichnich wariatów w konfiguracji kombat+strzelanie, GK są
nieuzasadnienie silni. Ich Uber biegłość w walce wręcz, w połączeniu z nie
gorszym ( jak nie lepszym ) strzelaniem daje wielką moc, a liczebnością przecież
od innych SM przecież znacząco nie odstają

Siłą GK nie jest to, że są super kontrą na wszystko (chociaz sa super kontra na kilka rzeczy). Moze na taki a owaki build cos innego jest lepsze. Siłą GK jest to że nie ma wlaściwie buildu na nich i z kazda armia zaczynają na starcie z wiekszymi szansami niz przeciwnik. Demonow nie interesuje , cover3+, S8 na dredach czy FW, ale prefer, pestki i moce juz tak. Gwardie ssa FW czy prefer vs demony, ale S8 na dredach czy cover 3+ juz boli. Itd itd. Idac na turniej GK masz pewność, że nie spotkasz niczego z czym bedziesz mial pod gorke. Żadna inna armia tak nie ma.
 
vladdi
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 06, 2012, 01:59:24 pm
Z GK masz 0-1, pytanie kto szarżuje jako pierwszy  :wink: Oczywiście to nie jest kontrargument, ale sami siebie chociaż gwałcą  :smile:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Gamon w Kwiecień 06, 2012, 02:24:19 pm
Z GK masz 0-1, pytanie kto szarżuje jako pierwszy  :wink: Oczywiście to nie jest konrargument, ale sami siebie chociaż gwałcą  :smile:
Nie ma to jak porządny samogwałt :P
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: ederus w Kwiecień 06, 2012, 02:31:05 pm
Damn it, wy ciagle o tym? :razz:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: the best of IG w Kwiecień 06, 2012, 02:33:46 pm
Cytuj
  Nie ma to jak porządny samogwałt :P
Faptycznie  :lol: . Choć w każdym mirrorze jest ciężko bo przeciwnik zna zazwyczaj wszystkie twoje słabe i mocne strony tak jak ty znasz jego.


Cały problem z GK da się sprowadzić w sumie do jednego - Za dużo, za fajnie, za dobrze i za tanio.


Seuriosly, może naprawdę trzeba pomyśleć nad jakimś 40-stkowym odpowiednikiem Balancing patcha  :???: :
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 06, 2012, 02:52:46 pm
Seuriosly, może naprawdę trzeba pomyśleć nad jakimś 40-stkowym odpowiednikiem Balancing patcha  :???: ??: :

Nie, po prostu to przebolejmy i poczekajmy na następną edycję. Taki precedens doprowadzi do próby walcowania wszystkiego, a ja wtedy wolę chyba pozostać przy grach towarzyskich i pewnie nie będę w tym osamotniony. Czemu przy kodeksie IG nie było takich pomysłów? Albo jak motonoby wszystko rozjeżdżały? WH40k sam się 'balansuje' (tak to nazwijmy), potrzeba po prostu czasu.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Spejs w Kwiecień 06, 2012, 03:01:01 pm
Jaki niby jest sens robienia balancing patcha który za 3 miechy trzeba będzie wyrzucić za okno bo zmieni się edycja (oby nie była t znowu kosmetyka jak 4->5 ed)?
Zauważmy pewną prawidłowość, przed wyjściem 5 edycji tez był płacz i zgrzytanie zębów bo eldarskie fruwajki są nie do zabicia a harlekini latają od jednego składu do drugiego (mało kto wspomina o tym że wyżej wymienieni goście w rajtuzach jeżeli trafiło się na dobrego przeciwnika nigdy nie wysiedli ze swojej taksówki bo wystarczył jeden wariat libra/czapla na motorku czy inny szybki oddział żeby zablokować właz z tyłu). A potem przyszła 5 edycja i okazało się, że te same skimmery już wcale nie są takie fajne, rending na herlawych znerfili a sam oddział przestał być większym zagrożeniem.

Dlatego myślę że nie należy na razie załamywać rąk i biadolić tylko przemęczyć się jeszcze te 3 miesiące i dopiero jeżeli 6 edycja nie wprowadzi balnasu niczym, Kain do krainy Nosgoth, wieszać psy na GW i przeklinać szaraczków.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: jachu_ka w Kwiecień 06, 2012, 03:06:05 pm
Seuriosly, może naprawdę trzeba pomyśleć nad jakimś 40-stkowym odpowiednikiem Balancing patcha  :???: :

Bez jaj, to droga donikąd.
Ciekawe swoją drogą czemu GW czegoś z szarakami nie zrobi. Errata do deksu podnosząca koszt psymunicji i obniżająca Ld pojazdów do 8-9, zakaz używania więcej niż jednego rodzaju granatów na turę i byłoby cacy. Precedens niby jest, oblitom T obniżyli. Widocznie szaraki za dobrze sprzedaż ciągną :)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: oseas w Kwiecień 06, 2012, 03:09:22 pm
Jaki niby jest sens robienia balancing patcha który za 3 miechy trzeba będzie wyrzucić za okno bo zmieni się edycja (oby nie była t znowu kosmetyka jak 4->5 ed)?

Tu się z tobą nie zgodzę, 5 ed ma swoje wady ale jest o niebo lepsza od 4-tej. Scorowanie troopsami zmieniło zupełnie grę, stała sie ona ciekawsza, przebudowano zupełnie CC, już nie ma jakiś niedorzecznych zasad, rendingi przeciwko piechotcie  działaja na takiej samej zasadzie jak na pojazdy itp. itd.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: the best of IG w Kwiecień 06, 2012, 03:18:40 pm
Cytuj
Errata do deksu podnosząca koszt psymunicji i obniżająca Ld pojazdów do 8-9, zakaz używania więcej niż jednego rodzaju granatów na turę i byłoby cacy. Precedens niby jest, oblitom T obniżyli.  [/size]

O czymś w takim stylu właśnie myślałem. Ostatecznie nie trzeba bardzo wiele poprawiać by dało się efekt wyraźnie odczuć.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Spejs w Kwiecień 06, 2012, 03:45:03 pm
Cytuj
Tu się z tobą nie zgodzę, 5 ed ma swoje wady ale jest o niebo lepsza   od 4-tej. Scorowanie troopsami zmieniło zupełnie grę, stała sie ona   ciekawsza, przebudowano zupełnie CC, już nie ma jakiś niedorzecznych   zasad, rendingi przeciwko piechotcie  działaja na takiej samej zasadzie   jak na pojazdy itp. itd.

Chyba sam nie widzisz durnoty tych rozwiązań, scorowanie troopsami wprowadzili tylko po to, żeby te troopsy ludzie brali bo wcześniej po prostu były kulą u nogi i bardziej przeszkadzały budowac rozpiskę niż pomagały (z wyjątkami oczywiście), a jest to obchodzenie problemu dookoła zamiast jego bezpośrednie naprawienie.
Nie wiem co niby jest przebudowane "zupełnie" w CC, wprowadzili tylko to, że nie można przeskoczyć z jednego składu do drugiego i wprowadzili słuszne zmiany w testach morale(co jest zmianą w dobrym kierunku ale dalej kosmetyką). Jak widze tekst o braku niedorzecznych zasad to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Słyszałeś kiedyś o jakże sensownej zasadzie alokacji ran z 5 ed która sprawia że zadając więcej ran zabijasz mniej modeli? A może jeszcze mi powiesz, że 5 ed. nie ma miana edycji 4+ bo cover dostaje się właściwie za nic i to na ogół na większości armii?

/rant over

W dalszym ciągu jednak zmiana z 4 na 5 edycje to kosmetyka, bo zmodyfikowano część zasad (zlikwidowano stare babole i dodano nowe), a problemy bardziej fundamentalne (jak na przykład nieprzydatność wysokiego WS poprzez głupią tabelkę trafień w walce, mała różnorodność akcji które można wykonywać w tracie tury czy duży element losowy oraz powtarzanie się czynności w kilku fazach -> ruch w fazie ruchu, strzelania, walki) poostały i nie da się ich naprawić tylko dopieszczając jeszcze lekko zmodyfikowane zasady sprzed 8 lat
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 06, 2012, 04:14:25 pm
Spejs ale marudzisz. Jak zgwałcony eldar :P

Mi 5 ed bardzo się podoba. Ale ze wzgledu na nowe podejscie do klijenta. Tzn podręcznik jest tak napisany i tak okraszony rysuneczkami, ze 5 letnie dziecko jest w stanie to zrozumieć.
W 4 ed czesto domyslalismy sie co autor miał na mysli. W 5 nawet wał z ruszaniem sie na 6 cali + długość podstawki został wyłuszczony :D
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Spejs w Kwiecień 06, 2012, 04:20:06 pm
A widzisz, tak jakoś się człowiekowi czasem zbiera żeby wylać swoje żale, a nie chcę powtarzać oczywistych oczywistości o tym jacy GK są przegięci (ten codex doskonale exploituje wszystkie rzeczy których nie lubię w 5 ed więc mi się tak jakoś zlało w jedno) :P


Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Inkq w Kwiecień 06, 2012, 04:36:36 pm
Mi ręce opadają jak słusze ze GK są ciekawi pod względem bulidu. Maskara. Ten dex co byś nie zwiął (moze poza duzym panem) działa jak maszynka do mielenia.
Każdy oddział jest do wszystkiego.. Zero tak napradę dobrej współpracy.

Inne dexy są złoozne o niebo ciekawiej. Tutaj masz fajną współpracę miedzy oddziałami. Coś tłucze się w CC inne daje wsparcie ogniowe etc.. Gra wymaga inwencji twórczej. Dalekiej od zasady "na pałę".

Grałem w tym sezonie trochę GK. I choć czekałem z utęsknieniem na ten codex (grywajac sporadycznie na starym) mocno się zawiodłem. Wizualnie najfajniesza armia.. Ten patos rycerski (sam machałem zelastwem). Ale nie spodziewałem się takiego no braina..

A mi rece opadaja jak to czytam:/ Opadaja mi za kazdym razem jak gram z innymi gk i dostaje pytania typu : "Co to robi? jak to dzila? a czemu tak nie mozna?" Wiele osob, lacznie z toba nie przeczytalo tego deksu i nie zastanowilo sie co mozna innego wziac niz to co ejst podane na tacy. Mozna zlozyc fajna rozpiske, ktora robi duzo i jest przemyslana i ktora sie fajnie kombinacyjnie gra. Ale nie lepiej powiedziec ze caly deks jest popsuty.
 
Kamilu najpierw jeczysz jak mala dziwka ze necroni sa nudni zeby powiedziec zaraz ze gk tez sa nudni ale inne deksy sa ciekawsze.
 
Nie ma co sie oszukiwac, tyrki tez sa nudne... chyba ze jest sie Sheptem i potrafi wypracowac wlasne pomysly  zaskakujace przeciwnikow. Trzeba chciec i grac, a nie skakat z deksu na dex i wyglaszac prawdy objawione.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: thurion w Kwiecień 06, 2012, 04:59:04 pm
Idac na turniej GK masz pewność, że nie spotkasz niczego z czym bedziesz mial pod gorke. Żadna inna armia tak nie ma.
 
vladdi
zgadzam sie w 85% ;)

i jest ale:

1. Necroni - przy rownym poziomie graczy mysle ze jednak wrzocaja GK do lochu, wiec jest taka armia
2. SW - mysle ze maja podobnie w kwestii uniwersalnosci, najwyzej deks jest moze mikrometryczna ciutke slabszy

pzdr
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 06, 2012, 04:59:36 pm
Inki..
Sorry stary ale nie widzę w twoich bildach zadnego nowum..

Stary uważasz sie za oryginalnego bo wystawiasz interceptorów albo 5 termosów w landku?? f**k..
Tez nimi (lotnikami) grałem prowadząc GK i uwazam ich tak samo zgiętych jak terminatorów czy inny odział w tej armi..

Ja nie przeczytałem tego dexu?? Chyba kpisz.
W rozpach miałem takie smaczki jak - akolitów z SB, Demon hostów, psykerów, mistyków.. Inkich w terminatorkach, z hendem granatami, gołych z meltą etc.
Nie brałem nigdy palladynów, dredy ograniczałem 1-2.
Ale nie uwazam sie ani za oryginalnego, ani nie uwazam zebym przez te smaczki stracił na sile wygaru tej armi.
To czym ja grałem jak i ty grasz jest tak samo PG jak kazda inna rozpiska GK.
I tu tkwi NUDA tej armi.

Jedyne co Cię broni to ze nie poszedłeś na total łatwizne i nie wziełeś 10 Palladyno temrich i 3x dred.
I to że starasz się szukać czegoś nowego.
Za co Ci Chwała :biggrin:


Podałeś przykład Shepta. Tu się w pełni zgodzę. Gość dla mnie jest ideałem gracza szukajacego nowych rozwiazań. Tak powinni wszyscy robić. Próbować znaleźć nowe rozwiazania.. a nie płakać że jego wysłużone 2+9 przestało działać.

Sam jak zaczynałem grę WH, wszyscy sie smiali z tej armi. Początki były trudne.. ale właśnie przez wnikliwe mordowanie dexu i h spedzone przy stole wypracowałem coś swojego...

Pozatym prawda jest taka ze dobrego gracza standardem nie zaskoczysz... tu trzeba sie wykazać nieco finezją i poprobować czegoś nowego. BA moga grac na dredch shootowych jak i motorach..

Przykłdaem moze być Floryda Boy.. Który choć jest mega złamasem i wałkażem to pokazał kilka razy. NP U nas na turnieju jak i na ETC że świat nie konczy sie na standardach.
wystarczy popatrzeć na jego rozpy.. to jest moc.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Cebul w Kwiecień 06, 2012, 05:13:47 pm
I tak i nie Inqu. Szczerze mówiąc GK to jedyny dex armii, którą nie gram, który mam rozczytany dość dobrze, bo wertowałem to inkwizycyjne świństwo kilka dobrych razy, co by sobie przyswoić co i jak mnie krzywdzi. Z tym deksem jest taki problem, jak z tyrkami trochę. Jest za dużo fajnych rzeczy, za mało slotów/punktów, żeby to sensownie wykorzystać. Chodziły mi po głowie różne pomysły na tą armię, bo naprawdę można rozwinąć skrzydła, tylko że po przeliczeniu okazywało się, że standard "podany na tacy" robi to samo, tylko lepiej, szybciej, taniej, pewniej, albo jest dużo tańszy w koszcie nabycia modeli.

Żeby nie było, sądzę, że kilka ładnych perełek z tego podręcznika można wycisnąć i pewnie obecna kalka będzie ewoluowała u różnych graczy w różne kierunki. Obawiam się tylko, że takich graczy jak Ty Inqu jest w naszym kraju paru, reszta, to osoby, które zbierają sobie GK, bo "są wygięci" i idąc na lokal możesz gwałcić przeciętnych graczy dość łatwo (szczególnie na małym stole).

Sam jestem osobą, która ma zboczone podejście, bo obecnie armią, której się najbardziej boję grając demonami są tyranidzi, a nie GK. Może wynika to z faktu, że dla mnie tyrki to poziom Shepta i Sancza, a GK to ludzie, którzy grają tą armią... nazwijmy to, mało finezyjnie :wink:

A nekroni są nudnawi, naprawdę nie urzekł mnie jeszcze nikt niczym oryginalnym, zarówno ze specjalami, jak i bez :smile:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 06, 2012, 07:24:19 pm
A ja...

Chciałbym przeprosić Inkiego i Emana. Zbyt się rozgoronczkowałem.

Prawda jest taka ze obaj maja u mnie wiele szacunku za to ze grają tą sama armia od lat.
Swoja droga im zazdroszczę. Bo sam bardzo szybko się nudzę.. każdym dexem.
A szczególności tymi z waskim wachlarzem wyboru (jak necroni)

Teraz problem mój sie pogłębił.. bo żaden a naprawde żaden dex mi nie siada, tak jak byli WH.
I poważnie łamię się co tu wybrać. Postawiłem na necronów i się załamałem...

Grałem teraz BA SW BT DE i GK.. i tu widzę tylko szanse na BA (bo są Ciekawi) i DE (bo są słabi a ja takich lubie - prawdziwe wyzwanie)


Na koniec uważam że problem nie tkwi w GW tylko troszkę w nas. Bo co by nie powiedzieć polityka GW sie nie zmieniła. Wychodzi nowy dex i ma być silniejszy i mocniejszy.
Kiedyś był cyrk grubasów i trójkąty eldarskie, teraz mamy IG i GK.

I teraz gracz ma wybór. Albo skakać miedzy dexami (i popierac politykę pieniężna GW) albo zcisnąć posąldy i w obrębie swojego poszukać rozwiazań..

Do tych pierwszych mam sredni szacunek (ew totalny brak jak zaczynaja grac gumoludami.. te same modele robią za BA SW BT i GK) a do tych drugich prawdziwy podziw. I tutaj można wymienić takie osoby jak Inki Eman czy Sławek Magoska. Którzy graja niezmiennie tym samym dexem od praktycznie zawsza.

Jeszcze raz sorry chłopaki za przytyki.

Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: jachu_ka w Kwiecień 07, 2012, 01:43:43 am
Prawda jest taka ze obaj maja u mnie wiele szacunku za to ze grają tą sama armia od lat.

Z armiami jest jak z kobietami - jako napalony gówniarz łapiesz wszystko co na drzewo nie ucieka, potem uczysz się dostrzegać w nich więcej niż widać na pierwszy rzut oka a jak w końcu znajdziesz swoja drugą połowę to już z nią zostajesz 'forewor'.

Cytuj
Swoja droga im zazdroszczę. Bo sam bardzo szybko się nudzę.. każdym dexem.

Orkami zagraj  :razz:

Cytuj
DE (bo są słabi

Waht?  :shock:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 07, 2012, 04:05:46 am
f**k.. chodziło oczywiście o DA :D
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Inkq w Kwiecień 07, 2012, 10:41:34 am
Inki..
Sorry stary ale nie widzę w twoich bildach zadnego nowum..

Stary uważasz sie za oryginalnego bo wystawiasz interceptorów albo 5 termosów w landku?? f**k..
Tez nimi (lotnikami) grałem prowadząc GK i uwazam ich tak samo zgiętych jak terminatorów czy inny odział w tej armi..

A popatrzyles na rozpiske jako calosc? Osobno te elementy to nie  jest nowum. W rozpie na DMP nei mam dreadow psyboltowych, nie mam psychotrokow, nie mam draigo, crowa czy palladynow, nei ma libry. Mam za to dreada z CCW, i assault cannonem, redeemera, brotherhood championa, 3 incineratory w tym jeden na termosie, jednego razora, 15 strikow, 10 interceptorow. I granie tym sprawia multum fraidy. Pozwala na zabawe dystnasami, manewrami. Nie jest to nudne ustawienie sie w klocek i anihlacja celow w 24".
 
 
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz wałków :) w Kwiecień 07, 2012, 11:00:44 am
Ok. Jeszcze raz zwracam Honor.
Akurat nie do Ciebie powinienem kierować ale w sprawie GK :/ Tak jak pisałem poniosło mnie :D

Trzymam kciuki ze tym nietypowym buildem pokarasz ludzi i pokażesz, że swiat na 3 autodredach sie nie konczy!! :D
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 07, 2012, 11:17:12 am
Trzymam kciuki ze tym nietypowym buildem pokarasz ludzi i pokażesz, że swiat na 3 autodredach sie nie konczy!! :biggrin:

Zgadza się. W końcu można wziąć jeszcze Veneryka :biggrin:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Bern-HARD w Kwiecień 19, 2012, 04:19:05 pm
Wiem, że nic nie wniosę do tematu ale...
jak z kobietami - jako napalony gówniarz łapiesz wszystko co na drzewo nie ucieka...
LUBIĘ TO !  :badgrin:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: afruniu w Kwiecień 19, 2012, 07:03:26 pm
 :biggrin:
mógł dodać, że ponadto ma minimum 1, góra 2, max 3 otwory  :wink:
pozdro!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 23, 2012, 09:43:30 am
Polecam:
http://www.belloflostsouls.net/2012/04/40k-deep-thought-grey-knights-make-me.html (http://www.belloflostsouls.net/2012/04/40k-deep-thought-grey-knights-make-me.html)
ciekawy głos odnoszący się do tego, nad czym tutaj dywagowaliśmy.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: MiSiU w Kwiecień 23, 2012, 04:33:13 pm
Do tego co podrzucił powyżej Eman, dorzuciłbym jeszcze jeden artykuł:
http://www.belloflostsouls.net/2012/04/40k-meta-what-weve-become.html (http://www.belloflostsouls.net/2012/04/40k-meta-what-weve-become.html)
Dla tych, którym nie chce się czytać: na Adepticonie w tym roku na ponad 220 graczy turnieju 40k było 22% grających Grey Knight'ami. Czyli graczy GK było na turnieju więcej niz łącznie grających: CSM, Orkami, Demonami, Dark Angelsami, Eldarami, Black Templarami, Tau, SoB i Tyrkami. Trochę to smutne...
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Emeryt w Kwiecień 23, 2012, 10:02:16 pm
może i smutne, ale z drugiej strony jadąc na turniej sajdujesz się lekko pod kątem GK i tyle...
...chyba? :)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Picek w Kwiecień 24, 2012, 12:38:51 am
Ale chyba nie oto chodzi ;)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 24, 2012, 01:56:40 am
Czy ta armia to pierwszy taki przypadek w historii WH40k, bo wcześniej zawsze wszystkich było po równo? Ja bym nie patrzył ślepo na ARMIE a ROZPISKI - jeżeli te się powtarzają w większości, to wtedy rzeczywiście jest smutno.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 24, 2012, 06:23:31 am
Ja gram od niedawna, ale z "opowieści przy ognisku" wnioskuję, że aż tak chyba nie było.
Cytuj
Ja bym nie patrzył ślepo na ARMIE a ROZPISKI - jeżeli te się powtarzają w większości, to wtedy rzeczywiście jest smutno.

Czemu o.O ? Jeżeli jedna rozpa jest gięta w codexie to można się sajdować. Ale jak codex ma kilka giętych list?
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Marios w Kwiecień 24, 2012, 07:42:44 am
Ok, ale na GK właśnie ciężko się zsajdować. Mają wszystkie możliwe zabawki, część oddziałów jest fearless lub stubborn (z inkim). Sbijają szejki/stuny, jak ma techmarina to nawet się naprawiają, mają młotki z S10 w oddziałach, mają kontrę assasinek po 15szt każda, mogą wystawić scora za 12 pkt i np chimerę za 55 w której jeszcze jeżdżą GK i 5ciu z nich strzela z hacza (moze kiedyś zabronią jakimś faqiem jeździć termosom i PArmorowcom w chimerach) echhh... .
Takie wilki czy gwardia mogą sobie wziąć po prostu mnóstwo strzelania i się z nimi wymieniać kulkami, ale innym armiom ciężej się na nich zsajdować.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 24, 2012, 08:13:02 am
Ok, ale na GK właśnie ciężko się zsajdować

No o tym mówię. Gdyby mieli tylko jedną straszną rozpiskę(jak IG) to spoko, ale tutaj jest kilka różnych buildów i wszystkie równie rzezające.

Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Emeryt w Kwiecień 25, 2012, 09:36:48 pm
http://www.belloflostsouls.net/2012/04/40k-tactica-how-to-kill-grey-knights.html (http://www.belloflostsouls.net/2012/04/40k-tactica-how-to-kill-grey-knights.html) pozostając w temacie. nie czytałem, ale może i jest tam coś ciekawego.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Jezo w Kwiecień 25, 2012, 10:28:57 pm
przeczytałem w tym artykule dwa zdania - pierwsze mówiło, że najlepiej zabija GK battle cannon, a drugie, że GK to nie bladzi i, że nie mają tyle assaultu :lol: :lol: :lol:  dość!!!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: matus_the_1st w Kwiecień 25, 2012, 10:52:17 pm
Witchcraft, Heresy and Mutation!

Nic nowego i troszkę bzdur.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: PaulShin w Kwiecień 26, 2012, 11:14:50 am
BoLS od kiedy powstało ich forum i się trochę rozwinęli zszedł na takie psy, że już tam w ogóle nie zaglądam. A szkoda.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 26, 2012, 11:22:15 am
Ludzie tam zaglądają, żeby móc sobie po nich pojeździć w komentarzach  :wink:
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 30, 2012, 11:39:44 am
W ramach pochwały dla myślenia i kreatywności, oraz walki z rozpami Copy&Paste&StopThinking, muszę napisać, że na ostatnim turnieju grałem z Lesiem, który wystawił bardzo interesującą rozpę GK - totalny napór, kompletny brak oklepanych standardów, świeżość i ogólnie miodzik. Wyglądało to tak:
- Mordrak z obstawą (bodajże 5) Termosów;
- Draigo;
- Calliduska;
- 2x 1 Paladyn;
- 2x10 Interceptorów;
- 2xPsyflemanDred;
- Dredknight z Teleportem;
Mordrak+Termosy+Draigo deepują bez scaterki w pierwszej turze pod nos, 20 Interceptorów i Dredknight 30 calowy jump również pod nos i slaughter. 2 Dredy wiadomo, żeby coś tam uciszyć, albo nie ganiać za lataczkami.
Męska rozpa, bez pitu-pitu i plewo-granatów, grało się epicko, close combat od pierwszej tury  :cool: Słowem - da się.
Cze !!!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Emeryt w Kwiecień 30, 2012, 12:48:49 pm
a wynik? jaki był wynik? :)
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w Kwiecień 30, 2012, 01:09:22 pm
najbardziej zal ze takie cos tylko na specjalach  :sad:
ale nie ma szans zeby GW wpadlo w koncu na pomysl co z tym zrobic ( :evil: co za tlumoki - jakby nie mogli zrobic jakis skilli dla dowodcow z army lista  :evil: ), wiec czas w koncu moze porozmawiac na powaznie o odblokowaniu specjali?
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 30, 2012, 01:57:12 pm
wiec czas w koncu moze porozmawiac na powaznie o odblokowaniu specjali?
My tam u nas na Grunwaldach, jak są "męskie" punkty, to już od dosyć dawna gramy na specjali. Na mniejsze punkty nie, ale nikt z tego powodu nie płacze, bo te męskie są dosyć często.

a wynik? jaki był wynik? :smile:
Żeby nie było, to ja tam też sobie nie żałowałem i miałem Mephistona (i wiaderko gości na packach), który wytłumaczył i Mordrakowi i Draigo, who's da boss :wink: za to później dostał force młotkiem od jakiegoś leszczo-Justicara, który został ostatni ze squadu i się złożył  :lol: :lol: :lol: ale to już detal.
Wygrałem 15:5, na objectivy, bo tak, to się żeśmy równo wyrzezali.
Cze !!!
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: metalfan w Kwiecień 30, 2012, 04:04:15 pm
Nie trzeba mieć speciali - co prawda Draigo robi różnicę, ale równie dobrze można się pobawić w 30-calowe skoki i outflanki albo deep strike na serwo-czaszki lub mistyków.
 
Nad Mordrakiem się zastanawialem na nasze warszawskie Krucjaty, ewent. Syrenkę. Co prawda drogo to wychodzi, ale prawie pewny vortex w I turze przeciwko różnym wrednym potworom jest fajny.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Eman w Kwiecień 30, 2012, 09:16:15 pm
Generalnie to właśnie Mordrak jest kluczowy w tej rozpie - po to, żeby w pierwszej turze dostarczyć pod linie przeciwnika odpowiednio twardy oddział, który ciężko zastrzelić (Stealth) i który na dodatek może zwiększać swoją liczebność (jak dobrze przyjmujesz rany na Mordraka). Tak, żeby ilość jednostek, które są już "w ogródku"  w pierwszej turze była znacząca - a nie bawić się w jakieś rezerwy. A Draigo można by śmiało zastąpić czymś innym - w sensie wywalić Draigo, Paladynów i Calliduske a wstawić jakiś Strike'ów - ale oczywiście z Deepa. I jak punktów starczy to np. "normalnego" Grand Mastera czy tam Libre.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: matus_the_1st w Kwiecień 30, 2012, 09:55:44 pm
Libra z Teleport Homerem daje radę.
Traci się wprawdzie dodatkowe +1 do rezerw, ale to co wchodzi ma łatwiej.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Undermine w Kwiecień 30, 2012, 11:06:21 pm
wiec czas w koncu moze porozmawiac na powaznie o odblokowaniu specjali?

W sumie spece boostują: SM(Vulkan) Eldarów(Eldrad), DE(Vect), Demony(Weaver). Tyle, że nagle odblokowują też Coteaza i Draigo :/
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Cebul w Kwiecień 30, 2012, 11:16:37 pm
Ja tam jestem za specjalami, gdyż niektóre podręczniki są po prostu pisane już pod niektórych z nich. Efekt jest taki, że jak nie masz specjali, to odpada Ci kilka pomysłów na rozpiskę, więc po prostu system robi się ubogi. Jeżeli gramy ze specjalami, to zgadzam się, niektórzy mogą być "przegięci", ale większość podręczników ma już swoją odpowiedź.
Tytuł: Odp: Czy GK są przegięci i dlaczego nie ;)
Wiadomość wysłana przez: Vladdi w Maj 01, 2012, 12:11:30 pm
IMO tak na 1600-1500 i mniej to speciale to przesada, ale na wyzsze pkt obecnie nie ma uzasadnienia dla niedopuszczania speciali, wiekszosc armii ma takich ktorych chcialaby wziasc, niemal nikt nie jest poszkodowany. a co do rozpy GK to wydaje mi sie ze rzeczywiscie Mordrak z termitami/ghost knechtami i dwa sklady 10 purifow w rhinosch ze scoutem moga robic przeciag, a dodatkowo mozna wziasc coteaz dla tanich troopsow z tylu do zajmowania znacznikow i zeby nam nie przejeto inicjatywy.
 
vladdi