gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiks - tematy ogólne => Wątek zaczęty przez: Stoneheart w Styczeń 25, 2018, 01:01:51 am
-
To powinna być krótka piłka, ale ciekawi mnie, jakie preferujecie ustawienie: od góry do dołu czy od dołu do góry? A może w zależności od... no właśnie - czego?
I jakie to ma dla Was znaczenie wobec niewątpliwie chaotycznej w tym względzie "panoramy" :wink: ?
-
Jak to preferencje?
Przecież to jest jasno określone jak ma być.
Więc albo wydawca zrobił to dobrze i jestem happy, albo zrobił źle i nie jestem....
So simple...
-
Najlepiej tak:
N
A
P
I
S
N
A
G
R
Z
B
I
E
C
I
E
:biggrin:
Jak napisał Lucas:
Przecież to jest jasno określone jak ma być.
Temat do skasowania.
-
Nie wiem czy to takie "So simple...". Ostatnio Slowobraz wyskoczył z ankietą jak ma wyglądać grzbiet komiksu „Tyler Cross”, chodziło o położenie napisu::
- od góry do dołu (styl amerykański)
- od dołu do góry (styl europejski).
Wygrał amerykański, po dość równym głosowaniu. Tylko, że oryginalnie Tyler ma napis "od dołu do góry" :doubt: .
Inna spraw jeśli zamysł obrócenia tego napisu to celowy zabieg jak to mam miejsce w Bizzaro z DC You, co ma odzwierciedlać charakter postaci.
Natomiast JanieT tak jak ty napisałeś jest najlepiej, ale bardzo rzadko jest to możliwe. I tu najlepszym przykładem są wydane u nas zbiorcze KiKów. Na niektórych tytuł jest tak mało czytelny, choć tam jest trochę inaczej to rozwiązane, ale wyszło ostatecznie słabo.
-
Są pewne zasady. Grzbiet powinno się czytać z góry na dół. Dzięki temu jak książka będzie leżeć na plasko, okładką do góry, to tekst na grzbiecie będzie czytany o lewej po prawej.
-
Dlaczego masz kłaść okładką do góry, są jakieś reguły na to? Jeśli będzie okładką do dołu to wtedy będzie napis do góry nogam. I wtedy wersja "od dołu do góry" jest bardziej poprawna.
Przecież jak komuś nie pasuje, że jest odwrócony napis, to zawsze może sobie przekręcić komiks na odwrót i będzie miał tak jak jemu odpowiada.
-
To jest szukanie dziury w całym. Dałem odpowiedź i uzasadnienie.
Są jakieś zasady i reguły. Oczywiście można je łamać, ale robią to profesjonaliści świadomie w jakimś konkretnym celu, albo robią to ignoranci.
Lubisz układać książki okładką do dołu? Twoja sprawa. A może to prowokacja, do kolejnej pyskówki na forum? To ja dziękuję. Innych chetnych jest tutaj na pęczki.
-
do usunięcia
-
Ja też dziękuję juz za uwagę, bo nie rozumiem już sensu tego wątku...
Wygląda to trochę jakby (uwaga: analogia) ktoś pytał w której ręce preferuję trzumac widelec a w której nóź...
Tak, to prawda. Są ludzie, którzy trzymają tak albo tak. są tacy którzy nie używają noża. Albo żadnych sztućców
Zupę pewnie da się zjeść łyżeczka od herbaty.
Mój sąsiad zawsze zaś jak nas odwiedza oblizuje nóż...
Co nie zmienia faktu, że żadna z tych aberacji nie skłoni mnie do zmiany swojej opinii, że reguły posługiwania się sztućcami są jedne i jak mnie ktoś zapyta o nie to wyjaśnię jak wygląda "poprawna" sytuacja.
Tak samo z regułami poligrafii..
więc Lucas out...
-
Są jakieś zasady i reguły. Oczywiście można je łamać, ale robią to profesjonaliści świadomie w jakimś konkretnym celu, albo robią to ignoranci.
Ale zdajesz sobie sprawę że są różne zasady i reguły? Czy nie dopuszczasz zupełnie takiej możliwości?
mkolek81 o dwóch różnych stylach, i zasadach właśnie, napisał. A tutaj masz więcej, link z fb wyd. Słowobraz:
http://jangrochocki.pl/tytuly-ksiazek/
Ja osobiście wolę styl amerykański zapewne dlatego że moja kupka wstydu to dosłownie stos komiksów na podłodze i nie trafiają na półkę dopóki ich nie przeczytam. Także łatwiej jest mi je znaleźć. Ale już na półce nie robi mi to różnicy.
-
A może to prowokacja, do kolejnej pyskówki na forum? To ja dziękuję. Innych chetnych jest tutaj na pęczki.
Żadna prowokacja. Podałem ci wyżej przykłady. U nas przyjęło się tak wydawać komiksy jak amerykańskie, pomimo, że jesteśmy w europie. Równie dobrze możesz powiedzieć, że Anglicy jeżdżą po lewej stornie, bo lubią prowokować.
-
Naturalne położenie każdej książki/grubszego wydania to na płasko.
saying that...
napis powienien być odczytywany od lewej do prawej tak jak się normalnie czyta książki
a więc każdy grzbiet powinien wyglądać w ten sposób
(https://comicreviewsbywalt.files.wordpress.com/2013/04/mid-april-acquisitions.jpg)
-
Moja dziewczyna kładzie książki frontem do dołu i napis jest do góry nogami. I co mam jej w tym wypadku zrobić, ona ma na to wywalone. To jest bardzo obiektywna sprawa.
-
A więc odkłada je nienaturalnie a nienaturalność nie jest obiektywną opinią.
-
Odkłada tak jak jej wygodnie.
Po za tym nie widzę na tym zdjęciu żadnych tytułów europejskich? Więc to może amerykanie są w błędzie wydając tak komiksy.
Pytanie jak jest to wydawane w oryginalnych mangach?
-
Są pewne zasady. Grzbiet powinno się czytać z góry na dół. Dzięki temu jak książka będzie leżeć na plasko, okładką do góry, to tekst na grzbiecie będzie czytany o lewej po prawej.
Także i mi odpowiada taki styl. Popatrzyłem na półki z komiksami i zdecydowana większość w taki sposób ma umieszczony tytuł na grzbiecie. Wyjątki to: Sideca, Centrala i niektóre komiksy Timofa, kiedyś Twój Komiks.
-
Zupełnie bym się nie spodziewała, że taki prosty, neutralny temat wywoła tyle emocji. Pytanie – zdaje się – trywialne, bo o preferencje; bez względu na fakt, czy jest to jasno określone (jak już ustaliliśmy: raczej nie jest – standardy są różne). A tymczasem jakieś analogie do wyuczonych zachowań (typu posługiwanie się widelcem i nożem) ??? Jakieś przekonania, że „jak się okładką kładzie do góry, to napis ma się czytać” (no, wiadomo, jakby okładki nie położyć, bo takoważ ma front i tył, to zawsze się da napis odpowiednio ułożyć dla komfortu czytania) ???
Raz jeszcze zapytam: jakieś preferencje? I byłabym niezmiernie usatysfakcjonowana merytoryczną dyskusją (jaka już się zaczyna dziać) :biggrin:
Również z osobami, które początkowo bezsprzecznie mylnie odczytały moje intencje :smile:
-
Stoneheart kochanie przestań robić im wodę z mózgu, bo ja dłużej już nie wytrzymam ze śmiechu
-
Stoneheart kochanie przestań robić im wodę z mózgu, bo ja dłużej już nie wytrzymam ze śmiechu
No bez przesady, od razu, że wodę :wink:
Normalnie się zapytałam, wiedzieć chcę i już...
:biggrin:
-
Ok. Skoro tak ładnie prosisz zacznijmy od nowa:
Preferuję te grzbiety za którymi kryją sie zajebiste historie z niesamowitymi rysunkami.
Niestety, trafiło mi się tez parę tych drugich grzbietow, ale że nie ma teraz klimatu na sprzedaż to straszą na półce...
-
Ja nie mam tego problemu, gdyż ostatnio komiksy układam grzbietem do środka regału. Pewnie wielu to zdziwi, ale mi osobiście nie zależy na tym by oglądać panoramę kolekcji, bądź też ''cieszyć wzrok" widokiem komiksów na półkach. Kolekcje trzymam w sypialni, więc znajomi nie mają okazji podziwiać moich zdobyczy. Nie mam również problemu ze znajdywaniem komiksów, gdyż je trzymam schematycznie na półkach, orientacyjnie znam na pamięć ułożenie. Dużym plusem jest również fakt, że gdy kupie nowości to żona nawet o tym nie wie, bo nie widzi ''nowych grzbietów'' na półkach.
-
O tej normie PN-78/N-01222/08 już kiedyś ktoś wspominał z tego co pamiętam na forum.
Pkt 3.1 tej normy:
Umiejscowienie nazwy autora i tytułu książki. Nazwę autora(ów) i tytuł książki należy podawać na grzbiecie okładki i obwoluty; elementy te powinny biec w poprzek grzbietu (w formie tzw. szyldzika) lub wzdłuż grzbietu od górnego do dolnego brzegu książki.
-
O tej normie PN-78/N-01222/08 już kiedyś ktoś wspominał z tego co pamiętam na forum.
Pkt 3.1 tej normy:
Umiejscowienie nazwy autora i tytułu książki. Nazwę autora(ów) i tytuł książki należy podawać na grzbiecie okładki i obwoluty; elementy te powinny biec w poprzek grzbietu (w formie tzw. szyldzika) lub wzdłuż grzbietu od górnego do dolnego brzegu książki.
Tak, tak, sto lat wcześniej była dokładnie odwrotna norma :wink:
Naprawdę brak własnych przemyśleń i preferencji w temacie? Ech... :???:
No dobra: dlaczego wolę od DOŁU do GÓRY? Bo naturalnie podczas spoglądania na półkę moja głowa leci w stronę lewego ramienia - bo czytam od lewej do prawej. Ale zasadniczo nie przeszkadza mi, jeśli jest całkowicie odwrotnie, acz taki układ jest dla mnie mniej intuicyjny.
Normy normami, ale niektóre dzieła to zwykłe przeniesienie na zagraniczny rynek. Czy wtedy warto pozostawić układ napisu zgodny z oryginałem, czy wręcz przeciwnie - zmieniać, zmieniać, zmieniać wszystko do bólu? Za głęboko wchodzę? :wink: :biggrin:
-
Szanuję ludzi, którzy robią grzbiety z napisami od dołu. Dla mnie oznacza to, że cenią tradycję i znają się na swojej robocie. Tak zaprojektowane grzbiety widać u wydawców, którzy faktycznie kochają książki, też pod względem projektowym.
-
Może tradycja i oficjalne ustalenia mówią, że ma być od dołu. Ale 90% grzbietów wydanych w Polsce komiksów ma napisy od góry. I nawet, jeśli jest to błąd, to nie ma teraz sensu zawracać kijem Wisły i walczyć z wiatrakami.
-
Może tradycja i oficjalne ustalenia mówią, że ma być od dołu. Ale 90% grzbietów wydanych w Polsce komiksów ma napisy od góry. I nawet, jeśli jest to błąd, to nie ma teraz sensu zawracać kijem Wisły i walczyć z wiatrakami.
Tradycja - tak, oficjalne ustalenia - nie (odwrotnie). A 90% wydawanych w Polsce komiksów ma napisy od góry, bo gros składaczy je obraca, jeśli są w oryginale od dołu :wink: Nikt też nie mówi o tym, żeby z tym walczyć. Raczej pytanie, co się podoba bardziej...