gildia.pl
Działy archiwalne (fora nieaktywnych gildii na portalu) => Forum Rycerstwa => Wątek zaczęty przez: Biały Jeździec w Październik 08, 2003, 08:22:21 pm
-
Byłbym wdzięczny za wszelkie informacje, adresy stron, tytuły książek dotyczące błędnych rycerzy. Chodzi mi głównie o tych rzeczywistych, chociaż nie tylko :).
Z góry dziękuję
-
moze "rycerze i rycerstwo" cos tam chyba bylo...
albo poczytaj sobie o don kichocie?
-
Dzięki za odpowiedź. Tak, Don Kichota czytałem, chociaż nie w oryginale, ale jego przygody na nowo opowiedziane przez polskiego autora.
"Rycerzy i rycerstwo" być może będę miał w poniedziałek. A tak poza tym, to jak ogólnie oceniacie tę książkę pod względem merytorycznym?
Pozdrawiam
-
srednio, niby duzo i fajnie ale napisana dosc sucho
poza tym za malo o batalistyce :) i zbrojach
-
A czy nie zdarzają się jakieś mroczne kwiatki? :)
-
raczej nie, szkoda...
-
Sorrki ale mam pytanie....co dokładnie oznacza według was "błędny"?
-
dla mnie rycerza, ktory wyjezdza z rodzinnej okolicy i szuka slawy na turniejach (i bogactwa oczywiscie)
-
CZyli np: Zawisza Czarny który żył z turniejów?
-
tak moja pokrecona wyobraznia mi podpowaida (ps. dobry przyklad)
-
Hmmm... a może "błędny rycerz" to poszukiwacz przygód?
-
w sumie tak, ale "błedny" brzmi bardziej poetycko wiec tak to nazywają
-
Moim zdaniem błędny = dążący do doskonałości, wyruszający w świat, aby naprawiać zło, starający się uosabiać wszelkie cnoty rycerskie :).
Rycerz samotny?
Pozdrawiam
-
Moim zdaniem błędny = dążący do doskonałości, wyruszający w świat, aby naprawiać zło, starający się uosabiać wszelkie cnoty rycerskie :).
Pozdrawiam
znaczy sie fatamorgana 8)
-
Co wclae nie kończy tematu :/
-
Co wclae nie kończy tematu :/
A można jaśniej? :) Wybacz, ale nie wiem co masz na myśli.
"znaczy sie fatamorgana"
Może... Ale czy ja wiem? Niekoniecznie doskonały czy uosabiający, ale starający się :).
Chyba że znowu coś źle rozumiem :)?
Pozdrawiam
-
Już tłumaczę..... błędny rymcerz jest wymysłem renesansowych trubadurów, miał uosabiać bezgraniczne oddanie miłosci, kończące się często tragicznie. Wierność swojemu feudałowi aż do śmierci, no i oczywiście honor ponad wszystko. Wszelakie zasady moralne mające na celu wyolbrzymienie trzech wyżej wymienionych rzeczy tworrzyły postać/ideał....... niemający w rzeczywistości swych odpowiedników.
-
Dziękuję. Rozumiem, że nie było ideałów, bo to raczej niemożliwe. Ale np, Władysław Biały uznawany jest za jedynego polskiego rycerza, raczej nie ze względu na jego moralność, ale to, że sam odzyskiwał należną sobie władzę... i tu pojawia się motyw "rycerz samotny". Jakie jest Twoje zdanie?
Pozdrawiam
-
Hmmmm..... powiem szczerze że najpierw sprzedaż własnych włości a potem okupowanie ich to ....raczej mało rymcerskie posunięcie......Ja bym go raczej przyrównał do "człowieka poszukującego"... najpierw cystersi potem benedyktyni jesli się nie mylę.... To że odbył pielgrzymkę do Jeruzalem i spotkał się w Avinion z Urbanem V (sorrki ale dokładnie niepamiętam)..... Dorobek jego wyczynów jest imponujący ... to fakt.... może zamiast mnie niech przemówią bracia:
"Książę Władysław, zwany przez benedyktyńskich mnichów "królem Lancelotem", zmarł w Strasburgu, pochowany został w kościele Św. Benigna w Dijon, gdzie znajduje się jego płyta nagrobna."
Ja zapytam się inaczej.... czym dla was jest rymcerskość i rycerz?
-
hmmm, obrona wiary, biednych, kobiet, dzieci, honor, czystosc....
to co mniej wiecej powypisywano w regule kapituly... :)
-
No cóz błędny rycerz jeśli wziąść pod uwagę wydażenia które miały miejsce jakieś kilka lat temu wstecz to synonimem błdnego rycerstwa byli też wolni rcerze czyli tacy co nie nalezeli do zadnego bractwa a mimo tego w pojedynke angarzowali sie w RR w polsce wiem coś na ten temat bo tak mnie czasem nazywano.
Dziś gdy ludzi niezrzeszonych jest bardzo wielu słowo to się troche zaciera choć nie straciło zupełnie na wartości.
Bycie nim ma swe dobre i złe strony- jesteś skazany sam na siebie i jako "jednoosobowe bractwo" sam pracujesz sobie na uznanie lub odtrącenie.
No cóz trzeba sie pilnować a pokus jest wiele :)
Generalnie wszystko to co napisaliście wcześniej ma pełne odzwierciedlenie i we współczesnym rycerstwie i prawdziwej histori nazwa wprawdzie pozostała lecz co ciekawe nie wiele sie zmieniły ideały i cele oraz sposób realizacji pozostał ten sam ptrzełozony jedynie do dzisiejszych czasów.
Ja bym to określił jako działanie w pojedynke na przekór przeciwnością losu wyznając te same jak zwykle ideały.
Wolny rycerz zawołania Santok jeśli kto jeszcze pamięta
pozdrawiam
-
tytuły książek dotyczące błędnych rycerzy
Ze swojej strony pragnę polecić opowiadanie "Której oczu nie zapomieć" ze zbioru wydanego w książce pt. "Smoczy pazur" Artura Baniewicza. Wiem, że to fantasy a nie opracowanie historyczne, dlatego potrakuj to jako popopzycję lektury uzupełniającej.
-
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Radku, właśnie, taką propozycję otrzymałem (i przyjąłem :)) od PDR "Nieczuja". Być wolnym strzelcem jednak w kontakcie z nią.
Na pewno rymcymcerskość i rymcerz :) to kasta w średniowieczu, ale nie tylko. Także, jak sądzę, wzór zachowań, właściwych także dla współczesności. Jakich, to już chyba każdy wie :).
Pozdrawiam
-
Tutaj możecie sobie przeczytać, kim byli prawdziwi błędni rycerze. Jak się okazuje, nie brakowało ich nawet w XX wieku:
http://www.forum-avalon.net/viewtopic.php?t=3031
-
Przykro mi kolego, ale link przez ciebie podany nie dziala poprawnie.
-
Wszystko na to wskazuje, że to forum jest w przebudowie. Wczoraj też się coś podobnego działo.
-
Forum Avalon zostało reaktywowane pod nowym adresem. Możecie tam sobie poczytać o błędnych rycerzach:
http://www.ekofora.pl/index.php?s=8daf4997983050569903c6522c15d2ef&showtopic=7031
-
Nawet całkiem fajne.