gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: zatapatit w Listopad 29, 2002, 11:05:50 pm
-
El Borbah - najbardziej niedoceniony komiks roku 2001
Krytyka współczesnego społeczeństwa, świetne dialogi, humor i niesamowite ilustracje Charlesa Burnsa.
Co sądzicie o tym komiksie, czy powinien być kontynuowany?
Cujo ma też do was ważne pytanie (zadane w topicu Sandman)
-
Dla wygody naszych ukochanych czytelnikow Cujo laskawie przytacza rzeczone pytanie :mrgreen:
Czy wedlug was rysunek Richarda Burnsa (El Borbah) jest skomplikowany i szczegolowy.
A w kwestii topicu - El Borbah MUSI byc kontynuowany. Jest jedna z najlepszych rzeczy, jakie mi sie zdarzyly w moim komiksowym stazu. Wiele razy sie juz rozpisywalem na jego temat wiec juz brak mi "oddechu" i nie lubie szafowac wciaz tymi samymi epitetami. Bizarre Noir - to pojecie, ktore wymyslilem na swoj wlasny uzytek dla okreslenia klimatu i konwencji El Borbaha. Trafnie?
A Burnes to nie tylko "El Borbah". To jeszcze "Big baby", "Skin deep" i seria "Black hole". Nie czytalem niestety, ale po recenzjach wnosze, ze to ten sam wykrecony jak baranie rogi Burnes :mrgreen:
-
El to bardzo dobry komiks, stary, ale jary. co prawda wątki fantastyczno naukowe w nim zawarte nie są już aktualne i po czesci smiesza, jednak calosc w pewien sposob intryguja, a nawet straszy. postac tytulowego bohatera wizuualnie smieszna, ale za to charakter w sam raz do kryminalnej historii. komiks czyta sie po prostu fenomenalnie. nie mozna sie oderwac. szybko i przyjemnie... a potem jeszcze raz i jeszcze..
-
Bizarre Noir - to pojecie, ktore wymyslilem na swoj wlasny uzytek dla okreslenia klimatu i konwencji El Borbaha. Trafnie?
Ja wolę oryginalny - Defective Stories
-
Zgadzam się ze wszystkim co zostało napisane powyżej.
Na zadane przez cujo pytanie, odpowiedź brzmi: nie. :-)
Ja też życzyłbym sobie więcej Burnsa, a także np. Clowesa, choć tego drugiego praktycznie w ogóle nie czytałem. (Właśnie zastanawiam się nad kupnem Ghostworld).
A skoro już jesteśmy przy wydawnictwach, to zabawne, że Post który wydaje najambitniejsze pozycje atakuje z Klikiem. Zabawne dlatego, że w takich Stanach, wydawnictwa ambitniejsze takie jak Fantagraphics finansują swoje trudniejsze pozycje ze sprzedaży erotyki. Ciekwa jestem czy motywacja była tu podobna czy po prosru chłopcy z Krakowa uznali, że erotyka Manary to fajna rzecz.
Pozdr
-
Znalazlem zajebista strone - "Art of Charles Burns"
http://members.optushome.com.au/stylofone/burns/ - strona glowna
http://members.optushome.com.au/stylofone/burns/cardindex.html - tutaj mistrzowskie portreciki postaci Burnsa. Idealne, po zmiejszeniu na avatarka.
Polecam.
-
Zawsze jak wchodze w dzial komiksow w empiku to widze ten album...ale tak w ogole to go jeszcze nie mam , nawet go w zyciu nie przegladalem(!!!) jakos okladka mnie odstrasza :lol: Teraz kiedy czytam takie dobre recenzje i looknolem na wyzej podana strone www to chyba sie skusze.
Az mi glupio :oops:
-
to lepiej biegnij do ksiegarni.
ja widzialem pierwszy raz okladke tez bylem zbity z tropu. (mogli wziasc inna).
-
Znakomity komiks, który niestety przeszedł zupełnie bez echa. Wielkie brawa dla Post-u. Koniecznie Voytek sięgnij po El Borbaha, zwłaszcza, że jesteś fanem Transmetropolitana. Ja znajduję w tych dwóch pozycjach podobne wizje wynaturzenia ludzkiej natury. Wykręcone i okrutne pomysły, mogące się zrodzić tylko w głowach szaleńców. Poza tym El ma świetny, rzekłbym "old schoolowy feeling".
-
mnie Burns powalił na cacy. od razu rzuciłem się z zębami na koleżankę jedną i wyrwałem jej z gardła prawie parę rzeczy Burnsa. jest rewelacyjny!
-
No to teraz uwaga: Napisalem list do wydawnictwa Post o nastepujacej tresci:
Witam
Chcialbym wiedziec, czy macie panstwo w planach wydanie innych (poza El Borbah) komiksow Charlesa Burnsa.
Z tego co widze na forum komiksowym (forum.gildia.com) Burns i jego El Borbah cieszy sie ogromnym zainteresowaniem i prace tego autora sa jednymi z najbardziej oczekiwanych pozycji komiksowych.
Pozdrawiam serdecznie
I oto co mi pan z Postu odpowiedzial:
Witam,
Z "poślizgiem", ale odpowiadam :) Mamy możliwość wydania innych rzeczy Burnsa.
Bardzo nas cieszy to zainteresowanie czytelników i jeśli będą do nas dalej dochodzić takie głosy pewnie się zdecydujemy na publikację innych rzeczy tego autora.
Ludzie... PISZCIE DO POSTU!!! Na milosc Burnsa! :mrgreen:
Niech kazdy fan (a i nie tylko) tworczosci mistrza napisze list do Postu z prosba o wydawanie jego komiksow. Ponizej podaje adres do wydawnictwa.
post@multigraf.pl
-
nie omieszkałem:
Wydaliście jedną część komiksu "El Borbah", i co dalej?? jest to perełka wśród, w większości kiepskich, wydawnictw komiksowych na rynku a ja nie mogę znaleźć nigdzie dalszych tytułów Burnsa przez Was wydanych. czyżbyście chcieli spocząć na manowcach???? więcej, więcej.
jeśli odpowiedź nadejdzie, zamieszczę również.
-
Swietnie! Ludzie, razem moze ruszymy ta maszyne (drukarska :mrgreen:). Proponuje kolejnemu piszacemu zapodac wydawnictwu link tutaj bezposrednio do tego topica. Moze facet zajrzy i zobaczy na wlasne oczy co sie dzieje. Bo to moze sie mu wydac troche gruba nicia szyte - jeden koles napisal, od razu potem drugi i tak dalej. Jak zobaczy ta dyskusje to moze odzuci wszystkie podejrzenia i przeanalizuje zagadnienie ;)
Piszciepiszciepiszciepiszcie!
-
napisałem ale zapomniałem link podać
gdyby tak dostali 100 listów to może coś tam utkwiłoby w pamięci
-
list
----- Original Message -----
From: ag
To: post@multigraf.pl
Sent: Wednesday, December 04, 2002 10:41 PM
Subject: Charles Burns
Witam
Cel listu jest prosty - gratuluję wydania "Maus" Spegelmana, "ElBorbah" Burnsa i planów wydawniczych odnośnie Manary i "V for Vendetta" Moore'a i proszę wydac też:
BIG BABY i BLACK HOLE Charlesa Burnsa
i
FROM HELL - Moora
pozdrawiam
mykupyku
i odpowiedż
Dziękuję za te propozycje. To są bardzo ambitne komiksy -
jeśli tylko byłoby zainteresowanie, napewno weźmiemy je pod
uwagę.
Pozdrawiam
Andrzej Rabenda
Wydawnictwo Post
-
Zdecydowanie nie chcielibyśmy spocząć na manowcach. Burns jest świetnym autorem, i jego prace bardzo cenimy. Cieszymy się też jeśli komuś się on spodobał, i pewnie jeśli zauważymy jakieś większe zainteresowanie jego pracami to wydamy resztę jego rzeczy.
>pozdrawiam Andrzej Rabenda
>Wydawnictwo Post
no i przyszła odpowiedź. razem damy radę, panie i panowie!
a tak na marginesie dodam, że w/g mnie każdy, kto wpadł w klimat Burnsa, powinien choć spróbować posłuchać the Residents (na początek może album "Freak Show"?), bo to klimat podobny i Burns okładki im robił do płyt (Igiemu Popowi też-również polecam :) )
-
Tak jest. Moge sie zalozyc, ze informacja o zainteresowaniu Burnsem poszla wyzej. A o to nam chodzilo przecie, nie? Jak na ich stronie kolejna pozycja w planach bedzie cos Burnsa to bedzie nasz triumf! :D
A w kwestii Residents, mam ich 4 albumy i zdazylo mi sie nawet pojsc na ich koncert w sali kongresowej w wawie. Strasznie zakrecony klimat. W zasadzie nie znam bardziej zakreconej grupy, a musze tutaj zaznaczyc, ze moje gusta muzyczne oscyluja wokol szeroko pojetej "muzy zakreconej" :lol:
Polecam z calej sily plyte "Duck Stab/Buster & Glen" albo jedna z ich najnowszych "Icky Flix". Tylko dla freakow :P
-
Cujo, nie RICHARD ale CHARLES!
CHARLES!
-
Fakt, mea culpa :oops:
A ty, Zatapatit wyslales maila?
Powtarzam, ze warto by bylo do pana Andrzeja Rabendy wyslac linka do tego topica.
Ah! I KONIECZNIE musi tlumaczyc ten sam facet co El Borbah! Jest skonczonym mistrzem imho.
-
oto moja wiadomość do wydawnictwa:
Serdecznie gratuluję tylu znakomitych pozycji komiksowych, będących perełkami w morzu napływających nowych pozycji..
Myślę jednak, że Waszych książek jest wciąż niewiele, czekam na nowe pozycje ('V jak Vendetta' i nowe 'El Borbah'-y) i rozszerzenie się wydawnictwa na całą Polskę, dotarcie donajmniejszych księgarni i .. sukces!
Czego Wam życzy:
Dnaoro
czekam na odpowiedź
-
;) rozmawialem ze znajomymi czytającymi komiksy i niektórzy już też powysyłali maile, a innych do tego zachęciłem ;)
;) tak więc z mojej strony już trochę się nazbierało chętnych na qpno takowych komiksow ;)
-
oto i odp.:
Dziękuję,
Im więcej takich czytelników, tym większa szansa na sukces :)
Pozdrawiam
Andrzej Rabenda
Wydawnictwo Post
moze sie uda....... ale kto to wie... :D
-
Dziękuję za zainteresowanie.
Powiem tak: Burns nie rysuje zbyt typowych komiksów, i stosunkowo
mała ilość ludzi lubi ten typ humoru, ironii, kreski , który on prezentuje.
Równocześnie jego rzeczy prezentują bardzo wysoki poziom i jeśli "coś"
by "zaskoczyło" na polskim rynku w tym względzie, z dużą przyjemnością
wydamy i inne pozycje C.B
i oto kolejna odpowiedź z POST-u. jedziemy dalej, mili państwo!
-
Kupilem w koncu(stan zajebisty) , przeczytalem i prawde mowiac podoba mi sie ale spodziewalem sie czegos lepszego .Szczegolnie po waszych opiniach i prosbach o inne dziela Burns'a !Oczywiscie rysunki BOMBA!szczegolnie te charakterystyczne postacie , ich twarze (super) ale tresciowo to troche plytkie.Nie wiem , moze nie wczulem sie w klimat albo zbyt wiele oczekiwalem - po prostu czegos mi brakuje w tym komiksie. Na kolana mnie nie powalil. Gdyby cos jeszcze wyszlo autorstwa Burnsa to chetnie kupie i przeczytam , moze bedzie jeszcze lepsze...
I gdyby tak jeszcze bylo w kolorze - Cujo podrzucil adres www. gdzie wiekszosc rys. byla kolorowa(exstra!) a u El Borbah brak!
Co do podobienstwa do Transmeta to dostrzegam i to bardzo!Ale mimo wszystko to nie ta liga!
Sorry boys :roll:
-
To moze ja tez sie przejde do sklepu i chociaz przejrze ten komiks, albo i kupie skoro niby taki gites, ale jakos szczerze mowiac nie chce mi sie wierzyc... okladka wyglada potwornie
-
El Borbah to awangarda. Nie jest to pierwszy, lepszy komiks. Powiem wiecej - takich komiksow nie ma wiele.
Ja sie w nim zakochalem od pierwszego wejrzenia, ale zgadzam sie calkowicie, ze to komiks ktory moze budzic kontrowersje. Zarowno kreska, jak i fabula nie sa w klimacie, ktory przypada kazdemu do gustu. Burns jest w jakims stopniu undergroundowym artysta i jako taki nie trafia za kazdym razem do mas. I dobrze.
-
cujo<---- zgadzam sie co do joty. i choć z jednej strony szersze zainteresowanie Burnsem mogłoby ułatwić kolejne wydania, to jednak...hmmm...stałby się być może czymś pospolitym i to nie byłoby to. nie sadzę jednak, znając gusta Polaków, żeby to było zealne "zagrożenie"
-
Co do podobienstwa do Transmeta to dostrzegam i to bardzo!Ale mimo wszystko to nie ta liga!
Sorry boys :roll:
To fakt, Transmetropolitan się nie umywa :-)
Przynajmniej jeśli mówimy o pierwszej części, drugiej jeszcze nie czytałem.
Pozdr
Konrad
-
a mnie nie odpisali : (
ale mam czyste sumienie, że byłem głosem opinii społecznej...
-
BORBAH jest miażdżący, zaskasujące puenty pod konic każdej części- wogóle mocne historie i teksty typu: "cuchnie jakby coś paskudnego tu wpełzło, posadziło kloca i wypełzło" HAHAHAHHAHAH - no i BORBAH to niezły rzeźnik. Napisałem do Post już dawno z opinią- odpisali że się cieszą. Taraz mam na chacie 2 egz bo jeden wygrałem w plebiscycie KKK- przysłali mi worek komiksów- pewnie dlatego że głosowałem na Post- heheh. Zycze temu wydawnictwu wszystkiego dobrego. Wydają ambitne pozycje a nie chłam choć np "Janosik" to dla mnie nieporozumienie (zresztą wtopili na nim...).
pozdrw
-
Zamawialem ostatnio Niebieskie Tablety w Poscie i przy okazji zakupile w koncu El Borbaha. Wlasnie skonczylem czytac plugawca i wcale sie nie zawiodlem- fajny, totalnie odjechany komiks. Strasznie zakrecony i pokrzywiony...
Co do podobienstw z Transmetem- czasami taka sama klima moralizatorska, ale ogolnie to dwa rozne komiksy i chyba jednak wole Transmeta :D Sorry.
Ale jak wyjdzie cos jeszcze Burnsa to lykam w ciemno.
-
el borbah mnie zabija za kazdym razem jak go czytam a transmetropolitan mnie nudzi.
-
Właśnie nabyłem El Borbaha. Nie ukrywam, że pod wplywem opinii i głosów na forum. Czuję, że się nie zawiodę. Jak przeczytam podzielę się wrażeniami i zapewne dołączę do grona nawróconych na religię Burnsa.
-
nie wiem, czy jest to właściwe mniejsce i temat na to, ale jakoś kojarzy mi sie to z El Bobrahem: www.nowypompon.pl -gazeta netowa o treści.
tak. o czym to ja? aha.treści.
-
coz moge dodac ..... cudo chociaz faktycznie ta okladak jakas taka hm ..plastikowa ehehe
-
Właśnie obejrzałem w Polsacie "Żegnaj laleczko". Mimo ze Burns pewnie wzorował sie trochę na powieści Chandlera to jednak El Bobrah lepszy.
-
Właśnie obejrzałem w Polsacie "Żegnaj laleczko". Mimo ze Burns pewnie wzorował sie trochę na powieści Chandlera to jednak El Bobrah lepszy.
na podstawie filmu oceniasz książkę i mówisz, że komiks był od niej lepszy :)
-
Fakt, to nie była zbyt udana wypowiedż..
Chodziło mi o to ze komiks bardziej mi podszedł niż film choć to nie była ta sama opowieść. Może dlatego że w komiksie była duza dawka ostrej ironi która mi odpowiada. A moze też dlatego ze w kinie wzorem czarnego kryminału jest dla mnie Chinatown.
A ksiazki nie czytałem wiec moze lepiej sie było nie odzywać :D
-
Czytałem książkę i oglądałem film. Dobrze został zrobiony. Chociaż jeśli chodzi o Chandlera to wolę "sokoła maltańskiego" :wink:
El Borbaha raczej bym do tego nie porównywał. Mimo, że ma styl nieco wzorowany na starych kryminałach to jednak jak dla mnie jest to trudne do porównania.
-
To może Post wyda Black Hole jak się skończy w Stanach?
A już chyba niewiele zostało.
-
A co to jest?
-
Komiks Charlesa Burnsa, utrzymany w tym samym stylu graficznym co El Borbah, wydawany obecenie przez Fantagraphics. Z tego co się orientuję, opowiada o dziwacznym wirusie atakującym młodzież i fabularnie jest nieco bardziej realistyczny niż El Borbah, choć groteski nie brakuje.
Charles Burns jest za niego nominowany do nagród Harveya (odpowiedznik nagród Eisnera, tylko nagradzają twórcy komiksów) w sześciu kategoriach w tym za najlepszego rysowanika, scenarzystę, twórcę, inkera i najlepszą serię.
Seria ma mieć około 13 części, a właśnie wyszła 10.
-
El Borbah jest z pewnością w ścisłej czołówce najlepszych komiksów zagranicznych wydanych w Polsce. Nie wiem, co macie do zarzucenia okładce oraz rysunkom...
Jedna sprawa: nie można go porównywać z Transmetem. Borbah to Dostojewski komiksu, a Transmet - Bułhakow :P. Maila do POSTu już ślę, dumny z czynu społecznego, który popełniam dla dobra polskich miłośników komiksu. :lol:
-
Okładka mnie początkowo odrzucała, ale gdy go przeczytałem to mnie zabił 8) Zdecydowanie jeden z lepszych komixów wydanych w Polsce.