gildia.pl
Gildia Muzyki (www.muzyka.gildia.pl) => Forum Muzyki => Wątek zaczęty przez: Clockwork w Czerwiec 04, 2004, 09:20:09 pm
-
Co sądzicie o kapelach takich jak The Rapture czy Franz Ferdinand?
-
Czytałem w recenzjach, że The Rapture brzmią jak wczesne The Cure, więc w końcu sięgnąłem po ich płytę. Nie mogłem dosłuchać do końca, okropna muzyka i ten jęczący wokalista...
Franz Ferdinand to takie brytyjskie The Strokes podobno - warto posłuchać? Bo spotkałem się z opinią, że są aż za bardzo wystylizowani i sprytnie kopiują inne retro-rockowe kapele z "The" w nazwie...
-
Czytałem w recenzjach, że The Rapture brzmią jak wczesne The Cure, więc w końcu sięgnąłem po ich płytę. Nie mogłem dosłuchać do końca, okropna muzyka i ten jęczący wokalista...
Jęki wokalisty są moim skromnym zdaniem (i nie tylko) przecudne ... muzyka zdecydowanie nie przypomina The Cure ... no może poza właśnie wokalem. Piosenki są monotonne ... ale w taki pozytywnie hipnotyzujący sposób. Uważam że są naprawdę świetni ... dużo elektroniki, muzyki klubowej ale zarazem bardzo surowe.
Franz Ferdinand to takie brytyjskie The Strokes podobno - warto posłuchać? Bo spotkałem się z opinią, że są aż za bardzo wystylizowani i sprytnie kopiują inne retro-rockowe kapele z "The" w nazwie...
O nie ... Franz Ferdinand są o wiele dalej niż The Strokes ... więcej rytmu, pulsującego basu, więcej szybkich zacięć na tłumionych strunach ... wyraźnie widoczna inspiracja New Wave - Talking Heads, trochę Elvisa Costello z jego postpunkowego okresu ... dla mnie bomba ... niesamowite brzmienie i bardzo miłe melodie ... polecam. Kawałek "Jacquoline" wymiata ... ale to i tak nic przy "Tell Her Tonight"
-
odpowiem krótko - padaka :twisted:
-
Jak masz odpowiadać tak krótko, to lepiej w ogóle nie wypowiadaj.
Clockwork, a jak podobają ci się np. The Kills? To są moi faworyci (obok Black Rebel Motorcycle Club i Dandy Warhols)
-
Hmm ... no tak ... ale mi chodzi o takie bardziej taneczne granie ... nie New Rock Revolution tylko Dance Rock Revolution ... skupmy się na tym.
-
Skoro dance rock, to ja polecam Eagles Of Death Metal "Peace, Love and Death Metal" - muzyka reklamowana właśnie jako d.r. i zgadzam się z tym w 100%
-
Płyta The Rapture jest jak gówno na środku ulicy. Niedość że gówno to jeszcze rozjechane.
Płyta bardzo słaba. Ani to rock ani dobry dance. Z połączenia wyszła jakaś hybryda, która ni jak nie może przedrzeć się do mojego ucha. Na dodatek koleś wyje jak jakiś zarzynany kastrat.
Nie dał bym złamanego miedziaka za tą płyte.
-
:eek: nie no, nie mów że kawałek "killing" jest kiepski ... może całość może się wydawać nużąca ale momentami płyta jest genialna ... a "sister saviour" to jest jedna z moich "piosenek życia" chociaż raczej ze względu na wspomnienia z nią związane :roll: