gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: pookie w Wrzesień 30, 2004, 07:13:04 am
-
Jestem już po lekturze Silent Hill. I komiks utwierdził mnie w przekonaniu, że chyba muszę odpocząć od pana Templesmitha - 30 dni nocy, Dark Days, Abra, teraz Silent Hil, a wszystko to rysowane na jedno kopyto. Bardzo lubię klimat gry, który w jakimś tam stopniu (choć moim zdaniem niewielkim) udało się oddać, ale tak naprawdę jak komuś nie pasowały poprzednie pozycje tego artysty, to zdania na jego temat raczej nie zmieni. Sam scenariusz jest w miarę okej - ale raczej bez farejwerków. Bardzo ładna okładka i plus dla wydawcy za rezygnację z reklam, które kompletnie niweczyłyby mozolnie konstruowaną atmosferę (tak gwoli ścisłości, to jedno ogłoszenie zamieszczono, ale na wewnętrznej stronie okładki, a ponadto ściśle nawiązujące do treści komiksu).
-
Jestem już po lekturze Silent Hill. I komiks utwierdził mnie w przekonaniu, że chyba muszę odpocząć od pana Templesmitha - 30 dni nocy, Dark Days, Abra, teraz Silent Hil, a wszystko to rysowane na jedno kopyto. Bardzo lubię klimat gry, który w jakimś tam stopniu (choć moim zdaniem niewielkim) udało się oddać, ale tak naprawdę jak komuś nie pasowały poprzednie pozycje tego artysty, to zdania na jego temat raczej nie zmieni. Sam scenariusz jest w miarę okej - ale raczej bez farejwerków. Bardzo ładna okładka i plus dla wydawcy za rezygnację z reklam, które kompletnie niweczyłyby mozolnie konstruowaną atmosferę (tak gwoli ścisłości, to jedno ogłoszenie zamieszczono, ale na wewnętrznej stronie okładki, a ponadto ściśle nawiązujące do treści komiksu).
Ogólnie Pookie to ja się z Toba zgadzam.
Warte to to dużo nie jest. :(
Niektóre postacie wyglądają jak żywcem wziete z Abry.
A dziać to się narazie nic nie dziej.
Tylko się klimat się powoli buduje i jeśli to juz 2/5 serii nie spodziewam by coś się do konca ruszyło. :bored:
Co do okładki to niby ładna, ale jednak autor coś spieprzył z proporcjami.
Ci którzy wezma to w łapki niech spojrzą.
Wygląda tak jakby narysowano dorosłą kobietę, wymazano twarz i nóżki i na ich miejsce wstawione dziewczece odpowiedniki. :cry:
A co do reklam.
To ich nie ma bo nie ma na to miejsca. :giggle:
P.S. Tak sobie teraz pomyślałem ze to juz październik, ale że w niektórych miejscach jużw czwartek bywa więc nic sie nie stało. :)
-
Niektóre postacie wyglądają jak żywcem wziete z Abry.
fakt, cholera -jak kupiłem i pobieżnie przejrzałem, to myślałem przez chwilę, że Axel nabija mnie w butelkę i pod okładką SH sprzedaje pierwsze zeszyty Abry :o
Dopiero jak dokładniej przejrzałem, to się okazało, że postaci te same (prawie, przynajmniej z wyglądu) -natomiast rysunki się różnią (miejscami :P )
Na razie nie czytałem.
-
przeczytalem silent hilla
to komiks dla doroslych
raz ktos mowi k***a
a raz kaze komus sp*****ac
(caly czas ten sam bohater- tak przypuszczam bo na tych rysunkach niewiele widac)
ale jest klimat
taki
powiedzialbym
photoszopowy
-
no sh to komiks na poziomie...
pozostałych tytułów dk. i na szczęście się nie wybija :roll:
-
no, troche się wybija tylko nie w górę a raczej tak bardziej w bok. zawsze to coś. nie ma tam zadnego superbohatera co mi akurat odpowiada :)
udziele dk kredytu zaufania i kupię kolejne części sh.
moze z tej lini "dla dorosłych" wykluje się z czasem cos dobrego.
-
udziele dk kredytu zaufania i kupię kolejne części sh.
z tym nie będę polemizował, bo zam zamierzam też kupić :twisted:
-
udziele dk kredytu zaufania i kupię kolejne części sh.
z tym nie będę polemizował, bo zam zamierzam też kupić :twisted:
staram sie rzucic palenie a to jak w pysk jedna paczka
kupie tez
-
Jestem już po lekturze Silent Hill. I komiks utwierdził mnie w przekonaniu, że chyba muszę odpocząć od pana Templesmitha - 30 dni nocy, Dark Days, Abra, teraz Silent Hil, a wszystko to rysowane na jedno kopyto.
Ha! Gdybys sie przyjrzal uwazniej to widac, ze jednak nie do konca na jedno kopyto. Styl i technika ta sama ale widac tez, ze rysownik troche poeksperymentowal. Teraz przypominam sobie zabieg z rozmyciem postaci podczas jazdy samochodem. Chyba jest cos jeszcze ale w tym momencie nie moge rzec bo komiksu nie mam przy sobie. :)
No a tak ogolnie to jasne, ze gdy komus sie rysunki T. nie podobaly to zdania nie zmieni. Choc moim zdaniem sa lepsze niz w Abra Makabra.
Fabularnie, to tak jak pookie rzekl - ok, ale bez fajerwerkow. Mozna przeczytac. Nastepna czesc kupie. :)
-
Ja tam fanatykiem komiksów nie jestem, a szkoda... :(
Jednak SH zakupiłem :)
Za cholerę nie wiem co to Abra Makabra, ale rysunki w SH mi się podobały. W sumie dość fajnie oddają one klimat komiksu. Niestety klimat ten nie do końca jest odczuwalny przeze mnie :x Niestety brak mi odpowiednich tekstów w dymkach, które wprowadzałyby odpowiedni mroczny klimacik. Komiks jest nastawiony tylko na akcję, co dla mnie jest bardzo irytujące :x Miałem nadzieję na coś więcej a otrzymałem przeciętniaka :|
Następne części też raczej kupię :P
-
Za cholerę nie wiem co to Abra Makabra, ale rysunki w SH mi się podobały.
Abra Makabra -ten sam autor, podobne rysunki -trochę o czym innym, lepsze nieco. Wydawane przez Mandragorę -24 stronicowe szeszyty po 9 zł. Na razie wyszły 4.
-
Czytałem dalsze numery S H (do końca nie dotrwałem :sleep:) i ta propozycja mi się nie podoba wolę Abre Makabre :). DK dobrze robi że wydaje coś dla starszych czytelników.
-
następne numery są rysowane nie przez Templesmitha, ale przez debiutanta Salamana i ogólnie zupelnie inny klimat. Polecam kupienie następnych numerów, bo historia się rozwija + warto zobaczyć to co rysownik zaprezentował.
Mnie się komiks nawet podoba, zresztą zapraszam do przeczytania recenzji (całej serii, nie tylko pierwszego numeru), która jest umieszczona w serwisie Carpe Noctem (http://www.carpenoctem.pl - nie ma to jak mała reklama ;) )
-
Cieszę się, iż następnych odcinków nie będzie już rysował pan Templesmitha. Bo jego styl robi się już trochę nudny. Wszystko rysowane na jedno kopyto.
Ale w Stanch się to podoba bo słyszałem coś o planach stałej serii na motywach 30 dni ..
-
Do kupna SH zachecily mnie informacje jakie pojawialy sie w serwisach internetowych. Pomyslalem sobie: wreszcie jakis komiks za nie wygorowana cene i nie o superbohaterach. Silent Hill generalnie spelnil moje oczekiwania. Jest to komiks badz co badz rozrywkowy i nie nalezy o tym zapominac. Pewne niedomowienia, a takze ubogosc dymkow zmusza do ponownego przeczytania. Jest to z pewnoscia niezla pozycja jak na Dobry Komiks i miejmy nadzieje, ze bedzie poczatkiem przyszlych serii dla starszego czytelnika.
Pozdrawiam
Stanish
-
Co do okładki to niby ładna, ale jednak autor coś spieprzył z proporcjami.
Ci którzy wezma to w łapki niech spojrzą.
Wygląda tak jakby narysowano dorosłą kobietę, wymazano twarz i nóżki i na ich miejsce wstawione dziewczece odpowiedniki. :cry:
no taki na przykład Picasso to też patałach był straszny, bo praktycznie na kazdym obrazie coś tam spieprzył z proporcjami
Mnie się komiks nawet podoba, zresztą zapraszam do przeczytania recenzji (całej serii, nie tylko pierwszego numeru), która jest umieszczona w serwisie Carpe Noctem (http://www.carpenoctem.pl - nie ma to jak mała reklama ;) )
to ja tylko zwrócę uwagę na małe niedopatrzenie w recenzji - Ashley Wood do Sama i Twitcha robił tylko i wyłącznie okładki, nigdy historii...
no i drobna uwaga do Stanisha: stary, popracuj nad luzem wypowiedzi, bo wszyscy cię wezmą za szpiega DK... (w poście brakuje tylko wzmianki o kierowniczej roli partii i "ku chwale ojczyzny" na końcu)
-
no i drobna uwaga do Stanisha: stary, popracuj nad luzem wypowiedzi, bo wszyscy cię wezmą za szpiega DK... (w poście brakuje tylko wzmianki o kierowniczej roli partii i "ku chwale ojczyzny" na końcu)[/quote]
Generalnie jak sie komus ten styl nie podoba to nie musi czytac. Nikt nie powiedzial, ze luzny styl jest stylem dobrym. A to za kogo wezma mnie ludzie malo mnie obchodzi. A jezeli rzeczywiscie tak dobrze to wypadlo to moze sprobuje zatrudnic sie w DK jako rzecznik prasowy :lol:
Stanish
-
3 grosze o Silent Hill - tak jak Amerykanom doskonale udało się zachować stylistykę (zarówno w sferze graficznej i fabularnej) "Street Fightera" (anime'owy styl, prościutkie motywy bohaterów), czyniąc z tego komiksu świetną pożywkę dla fan(atyk)ów gry (prostota komiksu to nie zarzut - to jedyne wyjście w komiksie opartym na 'mordobiciu'), tak w Silent Hill nie ma niczego, co przypominałoby klimat serii gier. Cała atmosfera niepewności, strachu i pytań pozostawionych bez odpowiedzi została zastapiona paroma rzuconymi "k*rwami", prostym wyjasnieniem, czym jest miasteczko i kiepawą kreska Templesmitha (fajne kolorki, ale na litość, on nie potrafi narysować ludzkiej dłoni...), nijak mająca się do zderzenia realistycznych bohaterów i otoczenia z powykręcanym i chorym światem S.H. Za adaptacje powinien zabrać sie ktoś z bardzo realistycznym rysunkiem i autor odróżniający Noc Żywych Trupów od Szóstego Zmysłu.
Bah! W skrócie - adaptacja kompletnie chybiona.
Czekam na 'Metal Gear Solid', też z IDW. O ile się nie mylę tam rysuje Ashley Wood, nie popłuczyny po nim...
-
Za adaptacje powinien zabrać sie ktoś z bardzo realistycznym rysunkiem i autor odróżniający Noc Żywych Trupów od Szóstego Zmysłu.
Bah! W skrócie - adaptacja kompletnie chybiona.
Czekam na 'Metal Gear Solid', też z IDW. O ile się nie mylę tam rysuje Ashley Wood, nie popłuczyny po nim...
A moim zdaniem jeszcze lepiej sprawdziłby sie patent, gdyby część rysował ktoś o bardziej realistycznej kresce, a pozostałość, czyli te odrealnione momenty (patrz: gra) już Templesmith.
-
Generalnie jak sie komus ten styl nie podoba to nie musi czytac. Nikt nie powiedzial, ze luzny styl jest stylem dobrym. A to za kogo wezma mnie ludzie malo mnie obchodzi. A jezeli rzeczywiscie tak dobrze to wypadlo to moze sprobuje zatrudnic sie w DK jako rzecznik prasowy :lol:
Stanish
Hehe, no wybacz, ale nie napisałem, że to zły styl, ani nawet że mi się nie podoba... Miałem na myśli to, że był to styl dość niezręcznie dobrany w tej sytuacji, bo jest to po prostu styl "pisania na zlecenie" (czyli "pani na lekcji polskiego każe napisać kilka zdań o Silent Hill" albo inaczej "sprawozdanie z pięćdziesiątego siódmego plenum KC PZPR").
Innymi słowy:
Gdyby - czysto hipotetycznie zakładając, rzecz jasna - szef DK naprawdę zlecił komuś "zadanie infiltracji internetowych środowisk komiksowych", to efekt byłby chyba identyczny jak twój pierwszy post :D
-
Hej czy tylko ja nie wiem o co chodzi w tym komiksie? :cry:
-
Przeczytałem SH 2, a właściwie, to... nie przeczytałem. Po prostu nie dobrnąłem do końca. Wymiekłem lekko po połowie. Historia jest nudna jak flaki z olejem. Jest też zagmatwana, ale nie w pozytywnym np. linchowskim stylu - zagmatwana bez pomysłu. Wypowiedzi wyrwane z kontekstu, ogólnie wrażenie bardzo złe. O ile SH 1 dało się jeszcze czytać - nie porwało mnie, ale czytac się dało, o tyle na SH 2 należy się chjyba wyżygać. Nabieram podejrzeń, że być może komiks byłby czytelniejszy dla kogoś kto ostro pocinał w gierkę. Ja tego nie robiłem. Trójkę i tak kupię - jest to może troche przekorne, ale skoro mam już 1 i 2, to 3 dla zasady tez chce mieć. Może kiedyś... przyjdzie taki dzień, że się zmuszę do przeczytania.
Powstaje teraz pytanie - co DK nam zaserwuje dla dorosłych czytelników po zakończeniu SH. Mam nadzieję, że coś na wyższym poziomie.
-
Trójkę i tak kupię - jest to może troche przekorne, ale skoro mam już 1 i 2, to 3 dla zasady tez chce mieć. Może kiedyś... przyjdzie taki dzień, że się zmuszę do przeczytania.
W trójce będzie tylko połowa -dokończenie tej historii -a druga połowa -to ma być jakaś niespodziewajka ;)
-
W trójce będzie tylko połowa -dokończenie tej historii -a druga połowa -to ma być jakaś niespodziewajka ;)
Jako niespodzianka będą czarne kartki i reklamy :D.
-
bardzo prawdopodobne, że DK da jako dopełnienie taką historię o żołnierzu, który trafił do Silient Hill (to jedyny one-shoot SH o jakim wiem).
A jak wam się podobały rysunki Salamana?? bo ten komiks to jego debiut.
BTW :sabretooth: : Dziękuje Perfect Strangler, że mnie poprawiłeś jeżeli chodzi o Wooda. Zostalem kiedyś wprowadzony w błąd i umieściłem ta informacje w recenzji, bo wydawała mi się że jest z wiarygodnego źródła
-
A jak wam się podobały rysunki Salamana?? bo ten komiks to jego debiut.
rysować ludzi potrafi, malować też ale scenarisza chyba nie zrozumiał i tam gdzie było mu cos niejasne to mazał tymi farbami bez sensu. a tych fragmentów jest sporo. rysunki nie grają z treści, nie wiadomo co pokazuja, niektóre całkiem ciekawe kadry przeplataja się z duza iloscią tych zarzyganych.
wygląda to tak:
senariusz (poziom pomijam, ale jednak zrozumiały) idzie swoja drogą a ilustracje za*****alają gdzies na ślepo i tylko czasami ich drogi sie krzyżują
po drugim zeszycie zupełnie inaczej spojrzałem na rysunki pana tepleshmita bo on jednak wie co opowiada i ma to jakiś klimat.
tu nie ma nic, tylko dużo farby
gniot!
-
Jak komuś rysunek odpowiada to można sobie kupić nwego SH żeby pooglądać obrazki. Swoją drogą bardzo ładne i (w przeciwieństwie do Templesmitha) odrazu widać że gość jest naprawde dobrym rysownikiem/malażem. Komiks ogląda sie bardzo dobrze, zwłaszcza pierwszą połowe jednak gdy prubujemy czytać, zwłaszcza ze zrozumieniem, to już gorzej. Jakby nie było nowy SH jest warty zakupu, zwłaszcza za 6 zł. Nie do czytania tylko do obejżenia. 5 na 10.
-
Dla mnie ten komiks to żenada. Nie ma nic z klimatu gry, zamiast tego jest nudna intryga, parę przekleństw i kreska, ktora mnie osobiście nie odpowiada. Kilku panów stwierdziło, że da się zarobić kaskę na fanach SH i tyle. Bo nie wierzę jakoś żeby byli fanami serii i chcieli spróbowac zrobić coś w jej klimacie. Nawet jeśli - nie udalo się.
-
Jestem miłośniczką gier spod szyldu Silent Hill. Do komiksu podchodziłam z rezerwą i moje obawy okazały się uzasadnione. Przykład komiksu o zerowej fabule plus sporo przekleństw i koszmarna kreska Templesmitha. Zmiana rysownika na niewiele się zdała. Jedyne co w tym przypadku ujdzie to okładka pierwszego zeszytu z ilustracją Wood. SH jest niczym więcej jak próbą zarobienia pieniędzy na rozreklamowanym tytule.
-
A komiks Silent Hill był moim pierwszym kupionym komiksem (i tak rozpoczeła sie historia z komiksami.... ;) ) i po zakupie najpierw Silenta później(z racji tego że spodobała mi się kreska Templesmitha) Dar days i 30 dni nocy i Abry także doszedłem do wniosku że postacie są do siebie bardzo podobne żekłbym nawet takie same ;) Ale jednak wkręcił mi sie jakoś ten klimat (zrozumcie młody jestem.... ;)) i podoba mi sie to co wyczynia Niles i Templesmith ;) (ah sentymenty....)
-
A czytał może ktoś SILENT HILL DEAD/ALIVE Ciencina i Stakala??
-
A czytał może ktoś SILENT HILL DEAD/ALIVE Ciencina i Stakala??
Ja nie czytałem :( A może mógłby ktoś pomóc w kupieniu tego komiksu???
-
komiksy.com (http://www.komiksy.com/advanced_search_result.php?osCsid=d42b9b556a1c625677b04ca41c7c8144&osCsid=d42b9b556a1c625677b04ca41c7c8144&keywords=silent+hill&x=0&y=0)
pytanie czy warto :?
-
Ja nie czytałem :( A może mógłby ktoś pomóc w kupieniu tego komiksu???
http://store.idwpublishing.com/advanced_search_result.php?osCsid=8a4a46af4f472fa36e09cb8cfdf8dadf&keywords=silent+hill&osCsid=8a4a46af4f472fa36e09cb8cfdf8dadf&x=0&y=0
-
Ja nie czytałem :( A może mógłby ktoś pomóc w kupieniu tego komiksu???
http://store.idwpublishing.com/advanced_search_result.php?osCsid=8a4a46af4f472fa36e09cb8cfdf8dadf&keywords=silent+hill&osCsid=8a4a46af4f472fa36e09cb8cfdf8dadf&x=0&y=0
Po pierwsze primo:
*Na tych forumach są najfajniejsi ludzie na świecie kazde pytanko zawsze z odpowiedzią (dzieki wielkie !!!!)
Po drugie primo:
*Ile będe czekał na przesyłkę???I ile może mnie wynieśc cała transakcja???
-
Po pierwsze primo:
*Na tych forumach są najfajniejsi ludzie na świecie kazde pytanko zawsze z odpowiedzią (dzieki wielkie !!!!)
Po drugie primo:
*Ile będe czekał na przesyłkę???I ile może mnie wynieśc cała transakcja???
lol :D
Jeśli chodzi o I.D.W. to przesyłki są całkiem szybkie, maks 10 dni. Jeśli chodzi o koszty całej transakcji to zależy od wagi paczki ile musisz dopłacić Myślę że przeciętnie będzie to między 10-20$. Najlepiej by było gdybyś im wysłał maila i napisał tam co byś chciał zamówić i jednocześnie spytał ile by mogły koszty transportu wynieść a oni ci na pewno odpiszą :)
Natomiast jeśli jesteś przy większej kasie proponuje wybróbować www.milehighcomics.com tam mają spory wybór, a co więcej jeśli zamówisz komiksów za $100 to NIC nie płacisz do przesyłki. Wszelkie koszty (DHL) oni pokrywają!!! Kontakt jest OK ale przesyłka szła dwa tygodnie.