gildia.pl
Gildia Gier Komputerowych (http://www.gry.gildia.pl) => Teamspeak-GGK => Wątek zaczęty przez: horsie w Listopad 14, 2004, 06:19:55 pm
-
Niniejszym rozpoczynam watek o Waszych ulubionych grach FPP. Na mnie największe wrażenie biorąc pod uwagę klimat, fabułę i grafikę (jak na ówczesne czasy) zrobił Half-Life, gra absolutnie dla mnie kultowa i niedościgniony wzór w singlowych FPSach. Dalej będzie Quake 2 za mroczny klimat i rewelacyjne giwery oraz Medal of Honor, które pomimo najszczerszych chęci nadal jest dla mnie milion razy lepsze niż Call of Duty :) Zapraszam do dyskusji.
-
Przede wszystkim Half-Life, ale także RTCW oraz "NOLF 2" (solidna dawna humoru), dawniej stare "Doomy", "Wolfensteiny", ostatnio "Doom 3".
-
Rainbow Six - jakoś kręci mnie ten klimat AT. Mozna było momentami poczuć się jak prawdziwy "dobry" walczący z tymi "złymi" :D
No i ta akcja odbijania samolotu na lotnisku w Rogue Spear. Do dziś pamiętam jak wielokrotnie ją przechodziłem (na różne sposoby) i czajenie sie w krzaczorach ze snajperką tuż przy płycie lotniska :)
-
Hmm, znowu Deja Vu... ;)
Najbardziej przyciagnal mnie "Medal of Honor", NOLF i oczywiscie "Half-Life", stwierdzam tak, poniewaz konczylem te gry przynajmniej dwukrotnie (co juz wskazuje na duza moc =)
-
CoD - ale tylko misje radzieckie . USA są ok, ale brytyjskie już :bite:
CoD UO - tutaj znowu brytyskie dały ciała, ale za to reszta to po prostu majstersztyx .
Kurcza, miałem ci ja kiedyś HL, ale nie przeszedłem :wall: trzeba będzie nadrobić :(
-
Kurcza, miałem ci ja kiedyś HL, ale nie przeszedłem hit wall trzeba będzie nadrobić sad
uuu, to faktycznie musisz nadrobić, ale w sumie młody jesteś, a gierka już dość leciwa :P Ale polecam, poza tym dodatki są bardzo fajne do HLa, szczególnie Opposing Force, choć Blueshift tez daje radę :)
Dr Zoidberg--->nie, wydaje Ci się :)
-
medal of honour i call of duty ;-)
a o klasykach to nie wspominam bo bym się zapętlił :D
-
Half-Life i System Shock 2 :)
Ale dodatki do HL to już nie to samo, inna bajka zupełnie (choć OF jest niezły; ale BS cieniutki).
PS: Też mam Deja Vu --> MAtrix wprowadza zmiany :D
-
Doom i Doom 2 :) Duke Nukem 3D też było wyjechane w kosmos. A z nowszych produkcji to AvP2, Jedi Knight 2 i Jedi Academy. Po prostu uwielbiam te dwie ostatnie gierki! Mógłbym przechodzić je w kółko:)
-
Bardzo wciągnął mnie Half-Life, Alien vs. Predator 2 pod względem fabularnym. Wszystko mi się tam właściwie podbało. Był tam scenariusz, który zmuszał gracza do ciągłego siedzenia przy kompie.
Quake 2(mam wszystkie oficjalne wydane singleplayerowe dodatki i swojego czasu to się tylko w niego zagrywałem), którego przechodziłem kilka razy. Na najwyższym poziomie trudności jest super :D
System Shock 2... który oferuje 3 klasy postaci i tak jakby 3 różne mozliwe przejścia gry.
ostatnio pykam w R6: Raven Shild. to mój pierwszy kontakt z tą grą i bardzo mi się spodobała. wciąga :)
Call of Duty i ostatnio COD: UO, którego męcze na hardzie (czy jak to tam się zwie). Najbardziej realistycznie zrobione IMHO gry o IIWŚ.
Medale mnie tez wciągnęły... ale więcej miodności miały te z PSXa :) np. ta z PieCa, gdzie akcja działa się w Afryce to ogólnie poracha :)
i dla mnie król FPS z PS2 "Time Spliters 2", gdzie w samemu można się było zagrywać godzinami...
-
Rainbow Six - za tłuczki terrorystów, skradanie się, kolejne misje, żal po straconych cżłonkach drużyny
Solider of Fortune - aż do misji której nie mogę przejść jest boski, swietny, wywalisty
-
Najlepsze i najukochańsze... (kolejność alfabetyczna :D )
DeusEX - długi, ze świetną fabułą, nieliniowy (jak na FPSa), ogólny feeling teorii spiskowych i dość ponura wizja przyszłości, świetne dialogi, świetne lokacje i NPC... gra doskonała...
System Shock 2 - klimatyczny... straszny... wciągający... świetna i niebanalna fabuła... strach i poczucie zagrożenia... sugestywność... poziom trudności... doskonale wplecione elementy RPG... g-e-n-i-a-l-n-y dźwięk... cała masa różnych smaczków...! gra jeszcze doskonalsza... :)
-
I ty mówisz, że UO to najbardziej realistyczny z dostępnych FPS ? sorry bardzo, ale jeśli żołnierz na veteranie przeżyje tam 3-4 kule, skryptowane pociski i bomby uczą sekwencji F5-F9, a żołnierze, którzy zginęli są natychmiastowo zastępowani nowymi, to o czym my tu rozmawiamy ?
Czekamy na MoH : PA i BROTHERS IN ARMS !!!
-
Może źle się wyraziłem.... Najlepiej oddaje realia II WŚ - chaos i ciągłą akcje na polu bitwy. Chodziło mi również o podstawowego CoDa.
co nie zmienia faktu że bomby rzeczywiście są troche irytujące :) Zresztą na weteranie ginie się czasem też od pierwszej kuli ( :) ). Nie chcę się sprzeczać, ale IMHO MoH:AA i SH wypadają słabo w porównaniu z CoDem.
-
poki co TYLKO Half-Life
dzis premiera 'dwojeczki' zobaczymy co tam nam przygotowali Valvowcy :)
-
W końcu to dwa lata różnicy i Infinity Ward ( stara ekipa medala) wzięła sobie do serca wiele zarzutów stawianych przez graczy oprócz jednego : skryptów .
Najlepsza IMHO nieskryptowana gra FPS to Halo . Ze swym porażającym AI . Reszta jest milczeniem .
-
SickBastard <-- Dziwisz sie, ze MoH:AA, SH i BT nie wytrzymuja z CoD?? Przeciez cholera te gry sa starsze o rok od CoD, za rok powiem, ze CoDy zlaczone w kupe z MoH:PA nie wytrzymaja z Brothers in Arms =D
-
Blood 1 - ach ten klimacik
AvP 2 - ach ten klimacik ;)
z "wojennych" CoD 1. W dwójce przegieli z poziomem trudności (load/save/load/save - i tak do ......... ).
-
Soldier of Fortune, dwójka była koszmarną próbą pociągnięcia świetnego klimtau jedynki, wyszło strasznie :) Już się nie moge doczekać kiedy odpalę HL 2..a AvP2 rzeczywiście miało świetny klimat, szczególnie jak się grało marine przy zgaszonym świetle, a muzyczka przygrywała grzecznie w tle :) MIÓD
-
Zdecydowanie Undying! Dla mnie to jest w ogole gra wszechczasow. Znakomity klimat i esencja grozy. Nie w wydaniu makabryczno-szokujacym ale wlasnie pod wzgledem nastroju. Zreszta gdzies hen na dole powinien byc jeszcze watek o tej jakze niedocenianej grze.
Potem Half-life, no i wszystkie prekursory - Wolfenstein i Doom.
-
Deus Ex.
Najlepsze połączenie fpp z rpg w jakie w ogóle grałem.
Tylko krótka, krótka, krótka... Aż boli...
Poza tym rzecz jasna half life... Z powodów wymienionych.
Ktoś pamieta jeszcze Space Hulka2? To było fajne... choć trudne jak dyjabli...
I rzecz jasna era kiedy multik był pustym słowem - doom...
-
Fakt faktem Deus Ex byl wybitny. Do dzis pamietam jak wyczailem ze mechanik jest felerny:) Bez sejwa !! Jezus Maria alez bylem wtedy z siebie dumny.
-
Jejku jejku, tak przeglądam tego posta i myśle: kurcze, ciągle to samo, przecież msi być coś inszego (jak np SHulk :) ). I przypomniałem sobie - genialny UNREAL! nie będe się rozpisywał, bo wiadomo o co chodzi, sam tytuł mówi za siebie :)
-
Deus Ex.
Najlepsze połączenie fpp z rpg w jakie w ogóle grałem.
Tylko krótka, krótka, krótka... Aż boli...
:o
Aż się boję myśleć jak Ty w to grałeś... Mnie ta gra zajęła baaardzo duuużo czasu, ale też wszystko eksplorowałem, utłukłem (chyba) wszystkich wrogów (oczywiście minimalnym kosztem, czyli głównie łomem w głowę...), znalazłem mnóstwo sekretów... Zazwyczaj jeden level brał mi ok 2-3 godzin... :) (hehe delektowałem się... :) )
Jednym słowem ta gra była dla mnie długa, by nie rzec bardzo długa... (choc wiadomo, że chciałoby się więcej...)
Ale giera naprawdę nieprzeciętnie wyczesana... :) (praktycznie każdy motyw w niej jest kultowy...)
Spróbuj sobie (o ile nie próbowałeś) System Shocka 2... Deus Ex czerpał z niego pełnymi garściami... (choć fabuła i klimat zbacza w trochę odmienne [co bynajmniej nie znaczy gorsze] tematy...)
Co do Undying... Gra fajna, choć przyznam się, że jakoś mnie właśnie nie przestraszyła... Nie wiem, coś ze mną nie tak jest czy cuś... :bored: :(
-
Aż się boję myśleć jak Ty w to grałeś... Mnie ta gra zajęła baaardzo duuużo czasu, ale też wszystko eksplorowałem, utłukłem (chyba) wszystkich wrogów (oczywiście minimalnym kosztem, czyli głównie łomem w głowę...), znalazłem mnóstwo sekretów...
Ooo... Za pierwszym razem faktycznie...
Tyle, że w to cudeńko grałem chyba z sześc razy...
niedawno z kumplem na zmianę przeszlismy DX w osiem godzin. Na realistic.
Eksplorując wszystkie wazne elementy.
Przy czym ja nie zabijam przeciwników tylko ich unieszkodliwiam.
Kumpel nie ma takich oporów.
Spróbuj sobie (o ile nie próbowałeś) System Shocka 2... Deus Ex czerpał z niego pełnymi garściami... (choć fabuła i klimat zbacza w trochę odmienne [co bynajmniej nie znaczy gorsze] tematy...)
Tiaa... Tylko gdzie ja teraz znajdę SS2...
Kiedy wychodził miałęm za słaby sprzęt a potem jakoś zniknął z półek...
Zaraz pogrzebię sobei na osiołku... Może faktycznie to dobry pomysł... :)
-
kurcze, racja - ja też bym sobie pograł w System Shocka 2 - miałem ten sam z grubsza problem. Ale gdzie go tu teraz znaleźć?
-
Hmmm...kolejność przypadkowa)
1. Half Life (z dodatkami)
2. Alien versus Predator
3. Undying
4. Half Life 2
-
Hmmm...
Na pewno będzie to:call of duty, medal of honour, quake 2, undying ( grałem w demo ale niezłe:)), sin( nikomu się nie podobał??), half life...
-
Hehe, no to 'respect!' w związku z ilością ukończeń tej gry jak i czasem tegoż... :)
Przy czym ja nie zabijam przeciwników tylko ich unieszkodliwiam.
Kumpel nie ma takich oporów.
Czy poza prodem (lub ewentualnie tranquilizer darts) da się tego jeszcze jakoś dokonać...?
Tiaa... Tylko gdzie ja teraz znajdę SS2...
Kiedy wychodził miałęm za słaby sprzęt a potem jakoś zniknął z półek...
Zaraz pogrzebię sobei na osiołku... Może faktycznie to dobry pomysł... :)
Niestety na półkach raczej nie uświadczysz, bo System Shock 2 umarło razem z nastaniem ery Windowsów NT... Pod Win2K lub WinXP sprawiał tyle problemów z uruchomieniem, że po prostu został wycofany ze sprzedaży... (podobnie jak najlepszy symulator śmigłowca AH-64, a mianowicie Longbow 2, ale z nim to wogóle tragedia jak się nie ma Voodoo ...)
Na szczęście są już znane sposoby odpalenia SS2 pod WinNT... :)
Np. tutaj (http://www.ttlg.com/forums/showthread.php?t=69958#post1018271)...
A w najgorszym wypadku, partycja z Win98 i też hula.. :mrgreen:
Acha, na HOTU jest RIP, ale nie polecam... mimo wszystko intro i outro są bardzo klimatyczne, warto obejrzeć... (bez intra nie wiadomo w sumie po co to wszystko...)
Aaa... Sorry za offtopic... ;)
-
Co do Undying... Gra fajna, choć przyznam się, że jakoś mnie właśnie nie przestraszyła... Nie wiem, coś ze mną nie tak jest czy cuś... :bored: :(
Kwestia gustu.
Ale kto lubi lovecraftianskie klimaty ten od razu poczuje bluesa przy tej grze. :)
-
Hehe, no to 'respect!' w związku z ilością ukończeń tej gry jak i czasem tegoż...
Akurat tu wypada mi zareklamować owego kumpla który mneij więcej od czasu premiery gra tylko i wyłacznie w DX. Moje sześć razy to małe piwo.
Czy poza prodem (lub ewentualnie tranquilizer darts) da się tego jeszcze jakoś dokonać...?
Baton czyli gumowa pała.
Uderzenie od tyłu w okolicę krzyża z przykucka ogłusza niezawodnie.
Uczą tego na akademii... :)
A w najgorszym wypadku, partycja z Win98 i też hula..
Szczerze mówiąć rybeńka bo do lat siedze na win98 i nei mam zamiaru się zeń ruszać...
Akurat pod tym względem ejstem konserwatywny i wszystko mnie w nowszych winach wkurza... :)
-
Choc Undying to Clive Barker =) Trzeba czekac na Call of Cthulhu =D
-
A to że non stop sie wiesza to Ci nie przeszkadza??
Tez kiedys byłem 98 only..
ALe XP to niebo w porównaniu do tego starocia..
Ewentualnie 2000 tez stabilne tylko gorzej gry działają..
-
Akurat nie wiesza. Tak mi sie zgrabnie udało z konfiguracją sprzętową, że win 98 zawsze działa mi nalepiej...
XP za to nie dałem rady zmusić do stabilnje pracy - zwalniał jak głupi i wykrzczał się z byle powodu.
Taka specyfika mojego cpu.
A że jestem reliktem to wiem. W sumie mi to nie przeszkadza.
-
nie ty jeden... moj komputer widzial xp tylko raz... i widocznie bardzo mu sie najnowsze dziecko microsyfu nie spodobalo, bo pomimo moich staran absolutnie nie chcial wspolpraciwac. win98se... do konca swiata. system stabilny jak sie umie go ustawic i dobrze zabezpieczy, to nawet wirusow tak nie lapie, jak obecnie xp.
-
ja polecam America's Army, bardzo realistyczna i do tego za darmo :)
-
Alien vs Predator 2
-
System Shock 2 jest (a przynajmniej byl) na www.the-underdogs.org
-
Zaczynałem od Duke Nukem 3D i oj długo go z dziką przyjemnościa piłowałem. Potem oczywiście był Quake. Potem długo długo nic aż do HL: CS. Wsiąkłem na długo i nadlal się leczę ;).
-
Ja zaczynalem od Wolfsteina3d i to on razem z Maxem Paynem I wciagnal mnie na najdluzej. No jeszcze wszystkie czesci Jedi Knight'a tez troszke mnie pochlonely....
-
Pykam w Half-Life'a 2. Yo. Ale ta gierka ma klimat. Warto było czekać. Grafa, muza (chociaz mało), grywalnośc - miód. Spadam grać :)
-
Unreal. Po prostu.
-
System Shock 2 jest (a przynajmniej byl) na www.the-underdogs.org
Już zdobyłem z pół legalnych źródeł.
Fajnie mieć licznych i doskonale uposażonych przyjaciół z komputerowo-grową przeszłoscią. :)
Się zacznie...
-
Już zdobyłem z pół legalnych źródeł.
(...)
Się zacznie...
Ja też sobie 2 dni temu zainstalowałem... :mrgreen:
Gram psionikiem (OSA) na normal, eksploruję dopiero pokład nr. 4.. (drugi w kolejności)
Jestem właśnie w magazynach, które po prostu przyprawiają mnie o ciarki na plecach... (nienawidzę tej części statku... chyba najbardziej utkwiła mi w pamięci [poza stołówką i burdelikiem w części rozrywkowej statku... :mrgreen: ]... :x )
Nie dośc że się boję, to jeszcze jest cholernie trudno, jak zwykle w tym miejscu objawia się chroniczny brak amunicji typu AP, oraz prawie zerowe możliwści bojowe mojej postaci... (pistolet niemal kruszy się w rękach...)
Na szczęście mam klucz francuski, którym można lajtowo trącić jakąś hybrydę w czerep... (a na początku gry to nawet mecha nim zatłukłem bez strat własnych... :mrgreen:)
-
ech, apetyt mi zrobiliście... chyba sobie poszukam SS2... 8)
-
Na szczęście mam klucz francuski, którym można lajtowo trącić jakąś hybrydę w czerep... (a na początku gry to nawet mecha nim zatłukłem bez strat własnych... :mr green:)
Przydaje się wprawa w fechtunku z thiefa... :lol: :lol: :lol:
-
Zdecydowanie nie powinenem grać w tę grę.
Wpędza mnie w niezdrowe paranoje.
Poznałem po odruchu zrobienia quicksave po odpaleniu winampa.
Dżiiiz... :drunk:
-
(...)Wpędza mnie w niezdrowe paranoje.
Poznałem po odruchu zrobienia quicksave po odpaleniu winampa.
(...)
HIHIHI SKĄD JA TO ZNAM !?! :lol: :lol: :lol:
Za to właśnie kocham tą grę... :)
-
Skończyłem.
Ostatnie dwa etapy były czysto schizowe.
Deus Ex to to nie jest (bo owle strzelać do neomasonów niż do robali) ale i tak wspaniała rzecz.
Ach. Och.
Ma ktoś jeszcze jakis dobry pomysł na klasykę? ;)
-
Hehe, a ja dopiero przez czwarty deck się przebijam...
Swoją drogą, chyba też zacznę stawiać Deusa ponad System Shockiem, bo dopiero teraz grając w toto (drugi raz dopiero, znaczy się) dostrzegam serwowany ciężar gatunkowy... W tą grę nie gra sie dla przyjemności... w tą grę gra się, by nie dać się zabić, by przeżyć, przetrwać... No i przez tą grę ma się po prostu mega-schizy... te krzyki małp...! Aaaaaaa!
No ale trzeba oddać honor twórcom... Wykreowana historia załogi statku Van Braun jest po prostu mistrzowska... Zwłaszcza gdy kolejni członkowie załogi zaczynają wariować, a właściwie przechodzić na stronę "Wielu"... Audio logi opowiadające całą tą historię są niezwykle sugestywne, np ten, w którym Korenchkin w szaleńczym uniesieniu rozstrzeliwuje kilku członków załogi... (dżizas...)
Btw. właśnie zaczął powstawać długo oczekiwany sequel... BioShock... ;)
Ma ktoś jeszcze jakis dobry pomysł na klasykę?
A o jaki gatunek Ci chodzi, to może coś doradzim... ;)
-
Coś świetnego czego jeszcze nie miałem. Potrzebuję czegoś w stylu 'absolutne musiszmieć które akurat Ibrahim ibn Erales zdołał przegapić'.
Tak. To mniej więcej to. ;)
-
Kingpin : Life of Crime - fajna pouczająca gra dla dwunastolatków :lol:
dużo czasu przesiedziałem też nad Medal of Honor
-
Deus Ex!!! Nadal dla mnie najlepsza gra na świecie i wątpię aby się to zmieniło.
Pozdrawiam Aver
-
a ja jestem monotonotematyczny:
Counter-Strike [;
sporo gralem i zamierzam jeszcze troche pograc [;
cu @ lan=d
-
a ja jestem monotonotematyczny:
Counter-Strike [;
Faktycznie, CS ma świetny tryb single. :) (patrz temat wątku!).
Mój ulubiony wariant - ja sam z Desert Eagle vs 7 botów. Niestety, jeszcze nigdy nie udało mi się wygrać, aczkolwiek zabawa przednia. :)
Aver -> ano, prawdę najznamienitszą tu prawicie. ;)
Z rzeczy które mnie urzekły w DX to ilość *ciekawych* dialogów, oraz różnorodność NPC-ów (było ich mnóstwo, przy czym każdy był niepowtarzalny). No i wprost nieziemsko klimatyczne lokacje. :)
Pozdrawiam
-
a ja jestem monotonotematyczny:
Counter-Strike [;
Faktycznie, CS ma świetny tryb single. :) (patrz temat wątku!).
Mój ulubiony wariant - ja sam z Desert Eagle vs 7 botów. Niestety, jeszcze nigdy nie udało mi się wygrać, aczkolwiek zabawa przednia. :)
co do singla to boty sa niezle [; ale polecam cs:cz w ktorym single byl niezle rozbudowany /deleted scenes/ i mial jakas fabule [;
-
Hmm... FPP z singlem...
Chyba jednak postawię na Medal of Honor :)
W końcu w żadnej innej grze nie było Plaży Omaha ;)
Ale CoD niewiele odstępuje :)
-
O tak, Omaha dawala niesamowitego kopa, chociaz jesli obejrzalo sie "Szeregowca Ryana" to wiadomo bylo co robic =)
-
Wolfenstein 3D i Doom, bezapelacyjnie najlepsze FPP jakie istnieje (mam na myśli DOOMa). Przy takim bogactwie modów, WADów itp nie może się po prostu znudzić i gram w nią do dzisiaj.
-
hmmm... nie chciałbym marudzić, ale plaża Omaha z wersji Medala na PC wypadła dużo gorzej niż ta z wersji na PS2. tam to była plansza która rozpoczynała grę. zaraz po pompatycznej muzie trafiamy pod ostrzał CKMów, zupełnie nieprzygotowani na taką szybkość rozgrywki... pamiętam że się nieźle napociłem żeby dojść do bunkrów... :roll:
-
O tak, Omaha dawala niesamowitego kopa, chociaz jesli obejrzalo sie "Szeregowca Ryana" to wiadomo bylo co robic =)
Ba :P
Już się nawet teksty które dowództwo mówiło się znało na pamięć ;)
Bo są i-d-e-n-t-y-c-z-n-e ;)
Ale nie ma co - Staliningrad też robił swoje wrażenie ;)
CoD ogólnie klimatem nie ustępował tak wiele ;D Szczególnie że w gruncie rzeczy prawie cała gra tak trzyma ;] Jest krótka ale treściwa ;]
-
Lata temu - Unreal. Klimat i fabuła!
-
Vampire-kojazycie? Taka gra gdzie sie smigalo po zamku wampira i trzeba bylo odnajdywac czlonkow swojej rodziny.Klimat jakiego jeszcze nigdy nie przezylem.Polecam wszystkim
PS. Nie wiem czy ta gra sie dokladnie tak nazywa :)
-
Vampire-kojazycie? Taka gra gdzie sie smigalo po zamku wampira i trzeba bylo odnajdywac czlonkow swojej rodziny.Klimat jakiego jeszcze nigdy nie przezylem.Polecam wszystkim
PS. Nie wiem czy ta gra sie dokladnie tak nazywa :)
Gra się nazywa "Nosferatu: Gniew Malachiego" i fakt ma niesamowity klimat i mega grywalność polecam! Ale i tak nie ma szans (Ale wątpię by cokolwiek miało) z Deus Ex'em.
Pozdrawiam Aver
-
Thief: The Dark Project. Przechodziłem to kilka razy, ale za wciąż odkrywałem coś nowego. Wyjątkową atmosfera. Niesamowita oprawa dźwiękowa potęgująca nastrój grozy i niepewności. Niezwykle silna identyfikacja z głównym bohaterem (przynjamniej ja tak miałem). Fajnie, kiedy Garret od czasu do czsu gada coś do siebie :). Wspaniale gra się wieczorami i nocą. Bardzo ambitna gierka - nie jest to typowa nawalanka, w sumie im mniej się zabija tym lepiej się na tym wychodzi:). Czasem trzeba nieźle się nagłowić, żeby odnaleźć rozwiązania zagadek czy wyjścia z opresji. Trochę zawodzi końcówka - nie jest już taka realistyczna jak poprzednie etapy, bo co to za przyjemność kryć się przed stworami?
Poandto Deus Ex i Half Life - ale wszystko już chyba zostało napisane...
-
Deus Ex genialny klimat genialna gra naprawdę klasyka ale dwójka słaba była szkoda.
-
System Shock 2, of course...
-
Deus Ex genialny klimat genialna gra naprawdę klasyka ale dwójka słaba była szkoda.
Zgadzam się w stu procentach :D. Wspomnieć muszę jeszcze Unreala, który po prostu oszałamiał swoją grafiką i klimatem dłuuugo po swojej premierze