Dla samej nowej okładki: warto! Twórczość Pana Tadeusza, chyba jako jedyna, jest u mnie dublowana (na siłę).
Ja jestem na etapie triblowania Baranowskiego .
"Wodę sodową" mam we wszystkich możliwych odmianach i konfiguracjach - łącznie z wydaniem drugim Ongrysa gdzie różnica względem wydania pierwszego -to zmieniony tekst w trzech dymkach.
Ztriblowałem " Diplodoka i Szlurpa i Burpa .
"Antresolkę " mam zquatrowaną a może i nawet zquinquowaną.
Zdublowany jest Orient Men.
"Jak ciotka" mam w wersji kolekcjonerskiej i zwykłej od Ongrysa + wydanie pierwsze .
Czekam na "Ecie pecie " i " Historie wyssaną z sopla lodu" - bo nie mam.
...
Kupiłem cztery kolorowanki .