Palestyna wydana jest fatalnie.
Sam format podobno jest identyczny jak w oryginale. Dość nieporęczny - tu zgadzam się z Ramirezem, aż się prosi o szerszy format. Chociażby jak w "Strefie Bezpieczeństwa Gorazde".
Samo wykonanie, przynajmniej w moim egzemplarzu fatalne. Grzbiet przesuwa się przy otwieraniu i zamykaniu, zniekształcając cała książke. Sam Timof nie był zadowolony z wydania.