Odnośnie
Shangri- La. Obejrzałem w całości lecz jeszcze o tym tu nie pisałem.
Pisałem urywkowo lecz oceniając całość jest jeszcze gorzej.
Postacie są
BARDZO SZTUCZNE i często ma się wrażenie, że
nie wiedzą co robią bo choćby atak na Atlas był czymś bezmyślnym pod wpływem chwili. Takie zachowanie nie ma sensu.
CAŁE ZŁO w tym anime zwalili na jedną postać i prawdę mówiąc tylko ona była naprawdę zła, szalona i wredna (każdy z was wie o którą chodzi jak tylko zaczął oglądać anime). Reszta to albo sługusy albo postacie mające inne cele. To anime jest bardzo płytkie, postacie bez emocji, anime PRAWIE bez scen dramatycznych (poza nielicznymi). Poświęcanie małych dzieci było bardzo smutne lecz w ogólnej perspektywie anime nawet to nie robiło wrażenia. Wszech odważna, nie bojąca się niczego transwestyta też psuła to anime zwłaszcza, że jej wiele zachowań komediowych było denerwujących. Trzej świrnięci, obrzydliwi (choć bardzo inteligentni oczywiście) Otaku też byli odpychający, a szczególnie jeden z nich.
Zakończenie anime
poszło jak po masełku czyli wyjaśniam wam, że bohaterowie na końcu nie mieli żadnych trudności i było to potraktowane jak
dobra zabawa bo uśmieszek nie schodził z ryjka głównej bohaterki. Graficznie było ładnie, ale jednak w Kurokami lepsza była grafika i bardziej mi się podobała, muzyka również. Uważam, że anime było wyjątkowo
nieudolnie zrobione no i właśnie przez to głównie tak niska ocena. Może ktoś zdołał polubić te postacie, ale ja niestety nie.
Można by powiedzieć, że Pandora Hearts to beznadziejna niskobudżetowa z głupią tsundere na czele to Shangri-La będzie anime ładnym graficznie na czele z główną bohaterką o ciągle wesołej gębie, która w dodatku nie wzbudza sympatii przynajmniej u mnie.
Wilk coś tam ma w zwyczaju pisać o jakimś jego przedramatyzowaniu, a ja akurat uważam, że lepsze
przedramatyzowanie jak w Saikano czy Air niż
głupi, luzacki klimat jak w Pandora Hearts czy Shangri - La. Dlatego nie ma nic głupszego w recenzji niż jako wadę uznać dramat bo on zawsze powoduje, że anime może zaciekawić no chyba, że dramat jest bardzo sztuczny.
Grafika - 8/10
Muzyka - 7/10
Fabuła - 6/10
Postacie 4/10
I obrazek na koniec.
