Spoko. Pytam, bo czasem odnoszę wrażenie, że ludziom się wydaje, że dzieciaki w wieku przedszkolnym obcują tylko z jakimiś cukierkowymi bajeczkami, w których wszyscy się kochają, ptaszki ćwierkają a słoneczko świeci. Tymczasem przypominam, że w Czerwonym Kapturku wilk pożera ludzi a leśniczy rozpruwa mu bebechy, żeby ich uwolnić, siostry Kopciuszka obcinają sobie palce i pięty, żeby wcisnąć je w pantofelek a Baba Jaga tuczy Jasia i Małgosię, żeby ich pożreć.