Bosz... Ale czemu akurat od tego zaczynają Spider-Mana...
Jarałem sie jako dziecko Tormentem, ale jak teraz przeczytałem to wyszło jakie to nijakie jest. Mnóstwo odwracaczy uwagi i ozdobników, nawet fajna grafika, ale w esencji puste to... {dopiero teraz rozumiem w pełni humor tego krótkiego komiksu humorystycznego, który dorzucił Semik do Magea Marvela. Wszystkie wady tam obnażyli przecież}
A reszta tych historii to o czym jest? No w sumie o niczym...
Najbardziej rozbiła mnie historia z
, w któej to
giną ludzie na pęczki, ale Pająk czeka kilka dni na czarny kostium, żeby lepiej sie wtopić w kanały. A potem i tak mu się on nie przydaje
No komedia normalnie (a właściwie tragedia, bo w międzyczasie ludzie giną)
{taaa. wiem, że komiks wydany w polsce ćwierć wieku temu, ale funkcja spoiler jest, to co mi szkodzi użyć}
Nosz kurde się ludzie będą spodziewali takich rzeczy ja w scenariuszach Michelinie, a dostaną te wydmuszki...
Ja rozumiem nostalgię, ale akurat te historie nie wytrzymały próby naszego dojrzewania, koledzy i koleżanki...
O sprzedaż sie nie martwię, ale żeby ludzie kupili ewentualne kolejne tomy tego typu...